TarNowa Kultura 2/2011 (62)

Page 1

nr 2 (62)

www.tarnowakultura.pl

luty 2011

BEZPŁATNY INFORMATOR GMINNEGO OŚRODKA KULTURY „SEZAM” W TARNOWIE PODGÓRNYM

LABORATORIUM - jazzowe wydarzenie strona 2

ORKIESTRA ZAGRAŁA I... ZAŚPIEWAŁA strona 7

fot. Wojtek Szczepanik

Konce r

t Now o w obie roczny ktywi strona

e

6


2

TarNowa Kultura • luty 2011

AKTUALNOŚCI

Laboratorium - jazzowe wydarzenie

Fusion, połączenie jazzowych improwizacji z rockową ekspresją, wzbudzało na początku lat ’70 duże zainteresowanie. Ów trend w jazzie i rocku, spopularyzowany przez Milesa Davisa, na kilka lat zdominował jazzowe kluby oraz wytwórnie płytowe. Na scenie rockowej King Crimson czy Frank Zappa coraz śmielej eksperymentowali z formą, drastycznie zrywając z obowiązującym schematem piosenki rock’n’rollowej. I wtedy właśnie w Krakowie zaczął grać zespół „Laboratorium”, okrzyknięty później prekursorem tego stylu w naszej części Europy. Jego legenda tworzyła się aż do końca lat’80, a z początkiem kolejnej dekady grupa przestała istnieć. Dziś powraca w świetnym stylu, a już 4 lutego zagra w Tarnowie Podgórnym. Marek Stryszowski i Janusz Grzywacz byli sąsiadami i kolegami ze szkoły. Grali ze sobą od zawsze, w kolejnych rock’n’rollowych zespołach. Następnie, mimo braku dostępu do zachodnich nagrań oraz – przede wszystkim – instrumentów, postanowili odejść od rockowych schematów.

Zaczęli eksperymentować. A muzyka założonego przez nich kwintetu Laboratorium wymykała się ówczesnym definicjom. Były to w dużym stopniu eksperymenty formalne, dalekie zarówno od rockowego układu (zwrotka – refren), jak i jazzowego schematu (temat – improwizacja).

grał na… fagocie. Wkrótce udało mu się zdobyć saksofon altowy. Brzmienie zespołu poprawiło się (zwłaszcza że fagot trudno było nagłośnić), jednak zbliżyło się do jazzu, co samym muzykom początkowo wcale się nie spodobało. Tak jak fusion kojarzy się bardziej z jazzem niż z rockiem,

Grupę w owym czasie tworzyli: Janusz Grzywacz (fortepian), Mieczysław Górka (perkusja), Wacław Łoziński (flet), Edmunda Mąciwoda (gitara basowa, niebawem zastąpiony przez Macieja Górskiego) oraz Marek Stryszowski, który śpiewał oraz

tak jazzowa etykieta przylgnęła z biegiem lat do Laboratorium. A grupa zaczęła odnosić sukcesy. Zdobyła drugie, a później pierwsze miejsce na festiwalu Jazz nad Odrą. Debiutanckie nagrania ukazały się w 1973 roku. Trzy lata później ukazał się pierwszy studyjny longplay – „Modern Pentathlon” nagrany w drugim składzie, z braćmi Ścierańskimi na basie i gitarze. Kolejne płyty ukazywały się w tempie – z dzisiejszej per-

Takie były początki

Zespół w obecnym składzie

spektywy – zawrotnym: „Aquarium Live” i „Diver” w 1977, „Quasimodo” w 1979, „Nogero” – w 1980. Kolejne albumy ukazywały się regularnie co dwa lata, a grupa sporo koncertowała nie tylko w kraju, ale również zagranicą, zyskując sympatię publiczności i recenzentów. W 2006 roku ukazał się limitowany album „Anthology 1971-1988”, zawierający niemal wszystkie nagrania grupy. Być może to on był pretekstem do powrotu na scenę: pierwszy raz po kilkunastoletniej przerwie zespół Laboratorium zagrał w 2007 na United Europe Jazz Festival w Zakopanem. Od tego czasu pojawia się na scenie regularnie, choć niezbyt często. Dlatego każdy występ grupy jest ważnym wydarzeniem. Będzie nim zapewne także koncert w Tarnowie Podgórnym. Laboratorium zagra w znakomitym składzie: Marek Stryszowski Janusz Grzywacz, Krzysztof Ścierański, Marek Raduli i Grzegorz Grzyb. I choć moda na fusion chyba dawno minęła, same te nazwiska gwarantują wysoki poziom artystyczny koncertu. Dlatego warto pojawić się 4 lutego o 18 w Domu Kultury w Tarnowie Podgórnym, nawet jeśli na co dzień nie jest się entuzjastą jazz rocka. Zapraszam i polecam, wstęp wolny. Jarek Krawczyk


AKTUALNOŚCI

luty 2011 • TarNowa Kultura

Bawmy się życiem w Sadach

Teksty i piosenki bardziej lub mniej znanych autorów (m. in. Agnieszki Osieckiej, Elżbiety Jodłowskiej czy Wojciecha Młynarskiego), dużo humoru, ale i nieco sentymentalnej nuty. To wszystko odkryjemy w autorskim programie Moniki Goździk „Bawmy się życiem”. Będzie go można zobaczyć 11 lutego o godz. 17 w Sadach.

KINO ZIELONE OKO ZAPRASZA

Miłość niejedno ma imię Walentynki na dobre chyba zadomowiły się w zwyczajach Polaków. Co roku 14 lutego tłumy oblegają kwiaciarnie, a restauracje i kina pękają w szwach. Nasze „Kino Zielone Oko” również proponuje w lutym filmy o tematyce miłosnej. Choć podejście do tematu w obu filmach zdaje się być diametralnie różne.

„Śniadanie do łóżka” to polska komedia z gatunku (a jakże!) romantycznych. Opowiada o losach kucharza Piotra (Tomasz Karolak), który przypadkiem dostaje się na okładkę poczytnego magazynu. Jego zdobyta niespodziewanie sława sporo namiesza w życiu uczuciowym. Piotr zakochuje się w stylistce Marcie (Małgorzata Socha), lecz jego była dziewczyna Ewa (Iza Kuna) nagle sobie o nim przypomina. Problem w tym, że jest Marty przełożoną...

Monika Goździk

Monika Goździk jest absolwentką warszawskiej PWST. Od 1981 roku przebywała na emigracji w Kanadzie, gdzie występowała w polonijnym kabarecie „Pod Bańką”. Wcześniej występowała na scenie Teatru Narodowego w Warszawie, grała też w filmach, m. in. „Polskich Drogach” Janusza Morgensterna i „Przypadku” Krzysztofa Kieślowskiego. Ostatnio powróciła na krajowe sceny oraz szklany ekran. Wśród popularnych seriali, w których się pojawiła, wymienić można m. in.: „Klan”, „M jak miłość”, „Plebanię”, „Kryminalnych”,

„Teraz albo nigdy!” czy „Usta usta”. W lutym kinową premierę będzie miał, nakręcony w ubiegłym roku film Antoniego Krauze z udziałem aktorki, „Czarny czwartek. Janek Wiśniewski padł”. Scenariusz programu ułożony jest nieprzypadkowo. Tworzy całość tematyczną, którą można określić jako dzieje kobiety poszukującej miłości i właściwego mężczyzny, a jednocześnie niezależności. Czy to jest możliwe? Zapraszamy na spektakl. Jarek Krawczyk

3

Alex, główny bohater filmu „Heartbreaker. Licencja na uwodzenie” (Romain Duris) zajmuje się zawodowo… rozbijaniem nieudanych związków. Pewnego dnia zostaje wynajęty przez bogatego mężczyznę, który nie chce dopuścić do ślubu córki. Alex na spełnienie misji ma jednak tylko tydzień… „Śniadanie do łóżka” zobaczymy 11 lutego, a „Hartbreaker...” uwodzić będzie 25 lutego. Oba seanse o 18 w Przeźmierowie. Jarek Krawczyk


4

AKTUALNOŚCI

TarNowa Kultura • luty 2011

Zapraszamy nowych „Biblia” dla weteranek słuchaczy Uniwersytet Trzeciego Wieku w Tarnowie Podgórnym tworzy 180 słuchaczy. Kończy się drugi semestr, w czasie którego aktywnie działały 4 sekcje komputerowe, 3 języka angielskiego, jedna niemieckiego, turystyczna, brydżowa i zajęć ruchowych. Mieliśmy możliwość uczestniczenia w wykładach pod wspólnym hasłem „Żyć zdrowo”. Odbyły się dwie, bardzo udane, imprezy integracyjne: wyjazd na grzyby i zabawa andrzejkowa.

• 08.03.2011 - Źródła współczesnego życia codziennego- w poszukiwaniu inspiracji, Witold Przewoźny. • 15.03.2011 - Historia stroju- co nam mówi suknia, Iwona Rosińska, Muzeum Etnograficzne w Poznaniu. • 29.03.2011 - Zwyczaje doroczne - historia świętowania - wiosna, Witold Przewoźny • 05.04.2011 - Życie codzienne Wielkopolski - Wielkopolska wielu narodów, Witold Przewoźny. • 19.04.2011 - Oszczędzanie i inwestowanie wczoraj i dziś, Paweł Śledziński.

fot. Andrzej Piechocki

No I zapaliliśmy świeczkę na urodzinowym torcie “TK”. Poza słodkościami, wyrazami podziękowań, były prezenty: “Biblie dziennikarstwa” dla “weteranek” naszego miesięcznika. Zuzanna Kupsik (na zdjęciu) i Marta Maciejewska są w re-

dakcji od pierwszego wydania. Nikt zatem nie zna naszej historii tak dobrze, jak one. Poza tym w tak uroczystym dniu była też praca redakcyjna. Omówiliśmy wydanie “TK” które teraz Pan/i/ czyta. Jarek Krawczyk

Piąta edycja kursu fotografii cyfrowej Wszystkich mających chęć pogłębienia swoich umiejętności fotografowania zapraszamy na kurs fotografii cyfrowej, który w V edycji planowany jest w dwóch wariantach.

Przed nami trzeci semestr. Stałych słuchaczy informujemy, że rozpoczynają się zapisy do wyżej wymienionych sekcji. Odbywać się będą również zajęcia treningu pamięci. Nowe sekcje będą tworzone w miarę potrzeb. Planowane są dwie wycieczki autokarowe. Zapraszamy nowych chętnych do uczestnictwa w zajęciach i wykładach. Na trzeci semestr proponujemy cykl wykładów pod hasłem „Historia życia codziennego”: • 22.02.2011 - Zwyczaje doroczne - historia świętowania - zima; kustosz Muzeum Etnograficznego w Poznaniu, Witold Przewoźny.

• 10.05.2011 - Zwyczaje doroczne - historia świętowania- lato, Witold Przewoźny. • 24.05.2011 - Historia humoru i satyry, Marek R. Groński satyryk, publicysta „Polityki”. • 07.06.2011 - Zwyczaje doroczne - historia świętowania - lato, Witold Przewoźny. UWAGA: wykłady odbywać się będą we wtorki o godz. 17w LO w Tarnowie Podgórnym (ul. Poznańska 118). Wszelkie informacje i zapisy: wtorki w godz. 10 – 12 w siedzibie GOK „SEZAM” Tarnowo Podgórne, ul. Poznańska 96, tel. 618 959 249 i na stronie internetowej www.utw.tarnowo-podgorne.pl. Maria Zgoła

Wariant 1 – zajęcia w grupach: Program kursu obejmuje zajęcia teoretyczne i praktyczne dotyczące: budowy aparatów cyfrowych i wynikających z niej ograniczeń użytkowania • zasad fotografowania w różnych warunkach oświetleniowych • obsługi aparatów cyfrowych uczestników kursu • zastosowania sztucznego oświetlenia w fotografii portretowej • zasad obowiązujących w fotografii reportażowej • podstaw cyfrowej korekty obrazu • przygotowania zdjęć do druku Kurs obejmuje 20 godzin zajęć prowadzonych w sali Gminnego Ośrodka Kultury „SEZAM” w Tarnowie Podgórnym, w terminach uzgodnionych z uczestnikami. Koszt udziału w kursie wynosi 200 zł. Planowany początek kursu 23 lutego 2011. Osobom zainteresowanym szczegółowy plan zajęć zostanie przekazany pocztą elektroniczną. Wariant 2 – zajęcia indywidualne: Intensywna nauka posługiwania się aparatem cyfrowym. Zajęcia z osobą zainteresowaną będą się odbywać w indywidualnie uzgodnionych terminach i miejscu. Kurs obejmuje 6 godzin zajęć. Koszt kursu wynosi 250 zł. Wszelkich informacji udziela i zapisy przyjmuje Krzysztof Ratajczak, tel. 605188010, e-mail: kxrx@wp.pl.


RELACJE Z WYDARZEŃ

luty 2011 • TarNowa Kultura

W bajkowej krainie Piękny, świąteczny wystrój lusowskiego kościoła, kolędy i tańczący „Lusowiacy” przenieśli publiczność w iście bajkową krainę. Z zapartym tchem podziwiałem tańce w barwnych beskidzkich strojach. Występ poprzedziły długie godziny pracy nad nowym układem. Zespół przygotowywał się od listopada. Kto był w lusowskim kościele, mógł posłuchać pięknych kolęd („Wśród nocnej ciszy” zespół zaśpiewał wspólnie z publicznością na koniec swojego występu). Na premierowym koncercie, (9 stycznia) wśród gości widziałem wójta naszej gminy i radnych. Mnie koncert przypadł do gustu. Beata Markowiak, którą zapytałem o wrażenia, odpowiedziała, że folklor bardzo

jej się podoba, że zadziwiło ją oryginalne przedstawie nie kolęd. Ubolewała trochę nad tym, iż zespół korzystał z playbacku i nie śpiewał wszystkich kolęd na żywo. Pod koniec rozmowy wspomniała o wspaniałej akustyce, jaką ma kościół, o olśniewającym ołtarzu i przepięknym drewnianym suficie. Zapytałem jednego z Lusowiaków, cóż takiego wspaniałego jest w jego zespole?

Na góralską nutę

fot. Mariusz Lewoczko

W sobotę 22 stycznia, po wieczornej mszy świętej, w kościele w Lusowie wystąpiła kapela góralska. Zespół tworzy rodzina: ojciec, trzy córki i syn. Najbardziej zaciekawiły mnie niesamowite opowieści o powstawaniu kolęd. Kto przybył na koncert, mógł dowiedzieć się na

5

Adam Niejawski odpowiedział mi, że już od półtora roku tańczy i uważa, że Lusowiacy to wspaniały sposób na spędzenie wolnego czasu, rozwijanie swoich talentów. Arkadiusz Dobrzyński

przykład jak powstała „Cicha noc”. Instrymentarium zespołu to skrzypce, altówka, kontrabas, akordeon oraz flet. Kapela imponowała nie tylko wspaniałą grą na instrumentach, ale również niesamowitymi, charakterystycznymi dla śpiewu górali głosami. Sam poczułem się jak w góralskim kościele lub jakbym kroczył przez podhalańskie turnie. Kapela zagrała znane polskie kolędy takie jak: „Lulajże Jezuniu”, „Pasterze z pola”, „Graj dudka graj Panu graj”, „Oj maluśki maluśki” czy „Przybieżeli do Betlejem”. Przyznam szczerze, że można było się zakochać w góralskiej kulturze. W pełni zgadzam się ze słowami jednego z muzyków, który między utworami powiedział: „kultura to najcenniejszy skarb narodowy”. Muszę również zauważyć, że już któryś raz z kolei korzystamy z gościnności proboszcza z kościoła w Lusowie, za co mu bardzo dziękuję. Arkadiusz Dobrzyński

Kolędy i piosenka o myszkach

fot. Piotr Piosik

fot. Piotr Piosik

W środowy wieczór 19.01, salę widowiskową w Domu Kultury w Przeźmierowie wypełniły dźwięki kolęd i piosenek w wykonaniu zespołu Modraki. Gośćmi na koncercie byli m. in.: wójt Tadeusz Czajka, jego I zastępczyni Ewa Noszczyńska - Szkurat, Przewodniczący Rady Gminy Grzegorz

Leonhard oraz dyrektor GOK „Sezam” Szymon Melosik. Między innymi mogliśmy posłuchać „Lulajże Jezuniu”, a także piosenki o małych myszkach, owieczkach w wykonaniu najmłodszych. Modraki zaprezentowały się w pięknych strojach. Całość przygotowały

Agnieszka Dolata i Jadwiga Jaskólska. Sala wypełniona była po brzegi, niektórym widzom łezka w oku się zakręciła. Wykonawcy nagrodzeni zostali gromkimi brawami. Zuzanna Kupsik


6

TarNowa Kultura • luty 2011

FOTORELACJA - Koncert Noworoczny

W niedzielę, 16 grudnia odby się VII już Koncert Noworoczny. Wystąpiła na nim Orkiestra Symfoniczna Le Quattro Stagioni pod dyrekcją Tadeusza Żmijewskiego, tancerze Teatru Muzycznego w Poznaniu, znani jazzmeni Zbigniew Wrombel i Krzysztof Przybyłowicz, a także gwiazda wieczoru - Zbigniew Wodecki. Zaśpiewały także siostry Melosik, a koncert tradycyjnie prowadził dyrektor GOK „SEZAM” Szymon Melosik. Atmosferę wieczoru w swym obiektywie uchwycił Wojtek Szczepanik.


FOTORELACJA - Finał WOŚP

luty 2011 • TarNowa Kultura

7

Jak zrobić kabriolet? Strażacy z OSP dali niezły poka z...

Imprezę rozpoczęły pokazy taneczne grupy Beaty Dudek (na zdjęciu) i grupy JAST

owie In Vitro z LO w Tarn Mocne uderzenie: na dwa głosy. Podgórnym. Metal

Zespół Backroom dał czadu. A gościnnie zagrał z nimi Oskar z Lady Fitness

Twist the Beast - ostatni rockowy akcent

Może serduszko?

Głodny

? Na co

czekas

z?

Rekordowa licytacja : 11 780 zł. RK.

u SHA łowej salon a w a rn a k y ? Pokaz mod aj założysz iesz co dzisi w ż ju z ra Te

W sumie w Tarnowie Podgórnym zebrano ponad 62 tysiące złotych!

AUDIOFEELS pokazali klasę. Oni naprawdę mają talent!


8

WYWIAD

TarNowa Kultura • luty 2011

Poetyka, która zatrzymuje w pół biegu ROZMOWA Z TOMASZEM JAKUBIAKIEM - Będzie Pan pisać do Tarnowej Kultury. Czego możemy się spodziewać po nowym i stałym cyklu? - Będzie on zatytułowany„Erato, moja muzo”. To jest nawiązanie do czegoś, co wydarzyło się ładnych kilkanaście lat temu. Pierwotnie taki kącik był na łamach „Sąsiadki” (obecnie „Sąsiadka – Czytaj” – red.) i było to w 1992 roku. Co miesiąc ukazywały się teksty znanych i nieznanych poetów z kraju i ze świata. Prezentowane były też teksty mieszkańców naszej gminy. Ten kącik ukazywał się do 2006 roku. W rozmowie z dyrektorem GOK „SEZAM”, Szymonem Melosikiem stwierdziliśmy, że warto powrócić do czegoś opartego na słowie poetyckim. W cyklu „Erato…” mieścić się będzie wprowadzenie do jakiegoś tematu lub wizji poetyckiej, a także kilka wierszy i komentarz. - Skąd u Pana zainteresowanie poezją? - Literatura towarzyszyła mi od zawsze. Bardzo szybko nauczyłem się czytać. W wieku 5-6 lat nauczyłem się składać pierwsze zdania z różnych książek, które stały w domowej biblioteczce. Moja mama dużo czytała i podsuwała mi książki co jakiś czas. W którymś momencie trafiłem na coś, co było napisane wierszem. Bardzo spodobała mi się budowa i kompozycja tego utworu. Zaskoczyło mnie to, że można pisać coś w pewnym rytmie i wyrazić w ten sposób swoją myśl. Moje życie ułożyło się tak, że - oprócz zawodów związanych z ekonomią - udało mi się też studiować literaturę francuską na filologii francuskiej. Jest to bardzo mocna literatura, jeśli chodzi o poezję. To, że mówię językiem francuskim daje dostęp do pewnego skarbca literatury innego narodu. Wiele z tego, co zostało wymyślone w poezji, wzięło się z języka francuskiego lub łacińskiego. Potem w różnych krajach pojawiały się różnego rodzaju naśladownictwa. Mówię też po angielsku, więc także anglojęzycznych poetów mogę czytać w oryginale. Generalnie interesuje mnie słowo, które niesie ze sobą pewien wizerunek świata wewnętrznego albo zewnętrznego. Można to słowo wręcz odczuwać. Jeśli ktoś ma dar pisania, może przedstawić nie tylko świat zewnętrzny, ale również świat, który jest w nim. Poezja jest takim nośnikiem, który może odkryć pewien świat. Posługuje się metaforą, porównaniem, specyficznym rytmem słów. I może dzięki temu przedstawić to, co na pozór jest niedostrzegalne. - Skoro czyta Pan wiersze z różnych stron świata w

oryginale, aż ciśnie się pytanie o ulubionych autorów. - Postaram się ich przedstawić na łamach „Erato, moja muzo”, zachęcam do przeglądania najbliższych numerów „TK”. Na pewno jest wśród nich Baudelaire, Apollinaire, ale i mnóstwo współczesnych poetów, których nazwiska są mało znane w Polsce. Podział na poezję francuską, angielską, czy polską jest sztuczny. Tak naprawdę poezja jest czymś, co przekracza granicę. A polscy poeci są w absolutnej czołówce światowej. Do niedawna mieliśmy dwóch żyjących noblistów – Miłosza i Szymborską . Ich poezja ma wpływ na inne narody, a twórczość odbija się bardzo szerokim echem w świecie. Na pewno Szymborska i Miłosz będą prezentowani na łamach „TK”, tym bardziej że obchodzimy właśnie Rok Miłosza. Poezja ma wiele nurtów, dotyka praktycznie każdej dziedziny życia: miłości, zjawisk społecznych, jest też mnóstwo innych tematów. Postaram się to usystematyzować i krok po kroku przedstawić. Niektórzy autorzy nie ograniczają się do samego słowa. Oprócz niego używają obrazu, statycznego lub dynamicznego. Powstają montaże, w których słowo nabiera ruchu. Oprócz tego, że ono samo w sobie wytwarza drżenie jako dźwięk, może choćby poprzez poruszenie obrazem wywierać pewną impresję u odbiorcy. Mam nadzieję, że uda mi się i o tym wspomnieć na łamach „TK”. - Porozmawiajmy o innym Pana zainteresowaniu, o fotografii. - Ona też mnie fascynuje od wielu lat. Tak się złożyło, że udało mi się kupić dobry aparat fotograficzny, inny od czasu do czasu pożyczać. Jednak w fotografii nie sprzęt tak naprawdę jest ważny, ale to co widzi oko. Stosuję różne techniki – tradycyjne, gdy na obiektyw zakłada się różnego rodzaju filtry, albo szkiełka, które rozszczepiają światło. Posługuję się też oprogramowaniem, które pozwala mi modyfikować zdjęcia komputerowo.

Bardzo często łączę i słowo, i fotografię. Lubię fotografować rzeźby, a najbardziej anioły. Są różne: od najbardziej tandetnych postawionych gdzieś na grobie, po monumentalne, takie jak Anioł Śmierci we wrocławskim Parku Pokoju. Są też anioły, które mają ponad sto lat - można je znaleźć choćby na Powązkach w Warszawie lub cmentarzu Rakowickim w Krakowie. Staram się wyciągnąć z tych rzeźb jakieś emocje, które ich twórca chciał przekazać. Może to być smutek rzeźb grobowych, przerażenie Anioła Śmierci, czy opieka w formie Anioła Stróża. Tych aniołów mam mnóstwo. Jedna z fotografii, zatytułowana„Mój Anioł Stróż”, została nagrodzona w Krakowie. Zaczyna się ona od palca, od dłoni, która nagle prowadzi wzrok do skrzydeł anioła, a on podtrz ymuje umierającego Jezusa. Do tego jest też napisany tekst o uniesieniu. Jest to bardzo nietypowe widzenie zwykłego, tandetnego nagrobka na cmentarzu przy poznańskiej ulicy Nowina. Mam też sporo zdjęć krajobrazowych. Bardzo lubię fotografować słoneczniki i maki. Lubię też rzeczy nietypowe, obok których na co dzień przechodzimy obojętnie. Staram się na rzeczy z pozoru tandetne lub zwyczajne patrzeć w sposób, który wywołuje pewne napięcie, doznanie, coś co można nazwać nawet pięknem. Ale to już zależy od odbiorcy. - Jest Pan bardzo otwarty na Internet, spore fragmenty twórczości umieszcza w sieci. - Zawsze fascynowały mnie nowoczesne technologie. Pracuję w dużej firmie handlowej, gdzie Internet jest podstawowym narzędziem pracy. Jest to medium nieuchronne, które opanuje nas wszystkich. Jest nie tylko doskonałym nośnikiem informacji, ale też medium interaktywnym - bardzo szybko można znaleźć wiele informacji, wysłowić się i wyrazić swoją opinię. Dzięki Internetowi równie szybko można przedstawić to, co dzieje się w danej dziedzinie

sztuki. Portale społecznościowe, czy miejsca takie jak Digart sprawiają, że można prezentować zdjęcia, a ich odbiorcy mogą je od razu komentować. Są też miejsca, w których profesjonalni fotograficy wyrażają swoje opinie odnośnie światła, ustawienia przedmiotu itd. Oczywiście, zawsze jest ryzyko zaśmiecania Internetu, ale to osobny temat. Internet daje też możliwość taniego publikowania. Jak by nie było, wydanie książki wiąże się z tym, że tę książkę musi ktoś przejrzeć i sfinansować. A w Internecie wystarczy to napisać i opublikować, niezależnie od tego czy ktoś to będzie chciał czytać, czy nie. - Są też Pana publikacje książkowe. I tu jest pewna prawidłowość: „Uwierz w anioły” wydano w 2004, „Niebieskie dni” w 2008. A co w 2012? Książka jest już praktycznie napisana, tylko czekam na fundusze. W tym pierwszym wydaniu „Erato…” będzie jeden z tekstów zawartych w tej książce. Mówi o słowie, które może być w każdej rzeczy. Cała książka ma tytuł „Zanim przekroczysz próg” i są w niej głównie teksty mówiące o przekraczaniu pewnych granic w samym sobie i świecie zewnętrznym. W życiu są sprawy nieodwracalne. Trzymając jakiś klucz w ręce czasem można go użyć tylko raz. Czasem trzeba się kilka razy zastanowić, czy ten klucz na pewno pasuje do właściwego zamka. I to jest pewnego rodzaju poetyka, która zatrzymuje człowieka w pół biegu. Mamy takie czasy, a nie inne, informacje nas bombardują, żyjemy w pośpiechu. A to, co ja chcę wprowadzić, to takie zatrzymanie w pół kroku, a nawet cofnięcie się o kilka kroków, by potem zrobić więcej kroków naprzód. - Jest Pan mieszkańcem Tarnowa Podgórnego. Ulubione miejsca w okolicy? Na pewno park koło naszego stawku za kościołem. Co prawda nie jest on jeszcze tak rozbudowany, jak by się chciało. Marzyłoby mi się, żeby tam jeszcze coś zrobić, a wtedy byłoby to miejsce idealne, by się schronić. Lubię też okolice Tarnowa Podgórnego, jezioro Lusowskie, lasy. Przy drodze z Sadów do Lusowa rosną wierzby – to dobre miejsce do robienia zdjęć. Jest pole maków przy drodze na Ceradz Kościelny. Sam park w centrum Tarnowa, gdzie kręci się czarna kula, też jest interesującym miejscem, trudniej tam jednak o spokój. Robi wrażenie kompleks nad lusowską plażą, latem jeździłem tam z dziećmi i były zachwycone.

Rozmawiał: Jarek Krawczyk


KĄCIK POETYCKI

luty 2011 • TarNowa Kultura

9

TOMASZ JAKUBIAK: ERATO, MOJA MUZO Czy wierzą Państwo w rzeczy ponadczasowe? W niczym nieograniczone powroty do kompozycji słów układających się w wersy, w krystalicznie czystą poezję lub powstającą z niej poetycką prozę? W życie, które przekłada się na poetyckie uniesienie, dla którego przeszłość i przyszłość znajdują się po tej samej stronie? Albo w losy powtórzone, które czyjaś dłoń zamieściła na stronicach trzymanej w dłoniach książki?

Na końcu będzie słowo, które stanie się perłą, nabrzmiałą od czar-

nego atramentu kropką, ciśniętą w toń oceanu. Jakby ktoś chciał zwrócić słowu życie. Perła będzie nosiła moje imię. W dniu, w którym przyjdzie mi pozdrowić wieczność bezwiednie opadającą kurtyną powiek usłyszę perłę i jej przepowiednię: staniesz się każdą postacią ze wszystkich przeczytanych przez Ciebie książek. Każdym bohaterem, o epizodycznym nawet śladzie. Każda stronica książki będzie dla ciebie kolejnym dniem jego życia. Doznasz nie tylko bezgranicznego szczęścia, lecz także wszechogarniającego smutku. Każdy opisywany los stanie się Twoim. Stanie się Tobą. Będziesz podróżnikiem, dla którego świat nigdy nie będzie mieć granic, staniesz się też więźniem wypatrującym błękitu nieba; narodzisz się w wiekach minionych, będziesz Lejlą, która pokocha Madżnuna i Madżnunem opętanym przez demony, który pokocha Lejlę; narodzisz się jako lotnik samolotu rozbitego na Saharze, któremu Hana będzie czytać książkę odsłaniającą tajemnice przeszłości, a potem będziesz Haną, której głos stanie się kluczem otwierającym kolejne drzwi korytarzy wspomnień; będziesz Wilfrydem, który pokocha lady Rowery i ocali życie Rebece, a potem staniesz się każdą z nich... Będziesz dyktatorem, a po nim uciśnionym przez niego ludem. Będziesz seryjnym mordercą, którego wytropi Clarice Starling. Staniesz się Julianem, którego książki pochłonął ogień i Danielem prowadzonym przez ojca na Cmentarz Zapomnianych Książek; będziesz Santiago, który wypłynie w morze, by złowić marlina; będziesz zaklinaczem koni, będziesz... aż po ostatnie słowo i wieńczącą dzieło kropkę – perłę wieńczącą opowieść. Jest mi niezmiernie miło powrócić do comiesięcznych spotkań w cyklu „Erato, moja muzo…” Czy pamiętają Państwo jeszcze ten poetycki kącik, zamieszczany na łamach „Sąsiadki-Czytaj”? Pierwsze wydanie ukazało się w 1992 roku(!), a ostatnie, o ile dobrze sięgam pamięcią, w lipcu 2006. Potem ślad się urywa… I oto, dzięki gościnności „TarNowej Kultury” i zachętom dyrektora GOKu „SEZAM”, Szymona Melosika, mogę znowu prezentować wiersze znanych lub nieznanych poetów polskich i zagranicznych oraz twórców, którzy mieszkają na terenie naszej gminy. Serdecznie zachęcam do przesyłania wierszy lub prozy poetyckiej mailem bezpośrednio do mnie (tomaszjakubiak1@gmail.com) albo do redakcji. Obiecuję, że odpowiem na każdą wiadomość. *** Słowo mieszka w ziarnku pustynnego piasku. I w kropli wody. Dlaczego więc nie miałoby go być w drzewie, kamieniu, porcelanowej figurce albo w pajęczynie lepiącej się do twarzy? Albo w Tobie i we mnie? Słowa... Zaklnij w nich smutek, radość, życie lub popiół z niego powstały. Układaj z nich egipskie piramidy, mroczne studnie, do których wpada światło dnia, kołysankę dla dziecka potrzebującego bliskości... Niech staną się filmem z niedosięgłą przez świadomość historią. Dialogiem, strzępem życia zachowanego na kliszy rentgena... Niech te słowa będą Tobą. I z Ciebie. Niech drżą w wieczornym zgiełku pospiesznego miasta i lśnią rosą

nadchodzącej nad polami jutrzenki. Niech staną się krzykiem, wydobytym z przerażonego gardła, niech wrosną w sierść kota uciekającego do sieni, niech będą dźwiękiem zlęknionych skrzypiec... Ujrzeniem świata w kropli wody, szumem drzew, który koi i łagodnie tuli do snu. Lasem jawiącym się poprzez promienie słońca tańczące z konarami drzew... *** W ubiegłych latach miałem okazję sfotografować wiele aniołów, w Polsce i zagranicą, które następnie stanowiły ilustrację do różnych tekstów publikowanych przeze mnie lub przez innych autorów w Internecie. Niektóre z prac zostały uhonorowane nagrodami. Bardzo ciepło wspominam wyróżnienie na ogólnopolskim konkursie „Mój Anioł Stróż” zorganizowanym przez jedną z krakowskich galerii. Marzy mi się wydanie albumu ze zdjęciami, łączącego w sobie sztukę fotografii ze sztuką słowa. Oto jedno z takich zdjęć połączone z ilustrującym je wierszem.

Noemi Wznoszę głowę do Ciebie, dłonie składając na piersiach. Mam w sobie uskrzydlone noce, świty pełne snu i dni przebudzenia. Moje słowa układałeś w wiersze, które przemieniły się w moje skrzydła. Mówiłeś: Kiedyś uniosą Cię do mnie...

Czekam na Państwa maile z propozycjami do „Erato, moja muzo…”, życzę dni, w których będzie czas na przeczytanie chociaż jednego wiersza albo kilku stronic książki… I serdecznie pozdrawiam!

Tomasz Jakubiak


10

TarNowa Kultura • luty 2011

WARTO ZOBACZYĆ, POSŁUCHAĆ

Luty na poznańskich scenach Teatr Wielki ul. Fredry 9 Bilety: 061 65 90 280, 061 65 90 228 www.opera.poznan.pl 1: Mały kominiarczyk 1: Maria Stuarda 2: Koncert chórów polskich 3: Straszny dwór 4: Madame Butterfly 5, 6: Stworzenie świata 8, 16: Maddalena 9, 10: Halka 10: Piotruś i wilk 11: Niebezpieczne związki 12, 13: Carmen 15: Romeo i Julia 17: Norma 18: Traviata 19: Carmina Burana 20: Aida 23, 24, 25: O Genowefie 26: Ofelia / 4 ostatnie pieśni (premiera!) 27: Ofelia / 4 ostatnie pieśni

Teatr Nowy STARY ROZKŁAD ul. Dąbrowskiego 5 Bilety: 061 847 24 40, 061 847 86 24 www.teatrnowy.pl 1, 2, 3: Koleacja na cztery ręce 3, 4, 5: Rutherford i Syn 4, 5, 6: Przyjęcie dla głupca 8,9: Udając ofiarę 10, 11, 12: Faust

11, 12: Ożenek 14, 15: Sen nocy letniej 14, 15, 16, 17: Zagraj to jeszcze raz, Sam 15, 16, 17: Oszust 18, 19, 20: Lobotomobil 18, 19, 20: Pamięć wody 22, 23, 24 Mary Stuart 22, 23, 24: Szczęśliwe dni 25, 26, 27: Burza 26, 27: W sobotę o ósmej

Teatr Animacji ul. Św. Marcin 80/82 Bilety: 061 6465218 www.teatranimacji.pl

Teatr Polski ul. 27 Grudnia 8/10 Bilety: 061 852 05 41, 061 852 56 28 www.teatr-polski.pl

Teatr Muzyczny ul. Niezłomnych 1e Bilety: 061 8522927 www.teatr-muzyczny.poznan.pl

3, 4, 5, 6: Portugalia 10, 11, 12, 13: Krawiec 16, 17: Bobok 25, 26, 27: Amadeusz

Filharmonia Poznańska ul. Św. Marcin 81 Bilety: 061 8536935 www.filharmoniapoznanska.pl 4: Tytani przełomu 12: 410. Koncert Poznański: Z Paryża do Szkocji 18: Apoteoza tańca 19: Pro Sinfonica: “El Tango Nuevo de Buenos Aires” 25: Faust: W pogoni za wieczną młodością

1, 2, 3: Pan Kuleczka 4, 5, 6: Kto wysiedzi to jajo? 8, 9, 10: Najmniejszy Bal Świata 11, 12, 13: Poznańskie Koziołki 18, 19, 20, 22, 23: Szałaputki 24, 25, 26, 27: Jaś i Małgosia

3, 4, 5: Cygańska miłość 7: Zamknij oczy i myśl o Anglii - gościnnie 8, 9: Pchła szachrajka 10, 11, 12: Wesoła wdówka 13: Dzień Walentego - gościnnie 14: Koncert dla zakochanych 15, 16: Ania z Zielonego Wzgórza 17, 18, 19: Baron cygański 20: Barwy tańca - gościnnie 21: Zdobyć, Utrzymać, Porzucić - gościnnie 22, 23: Kot w butach 24, 25, 26: Skrzypek na dachu 27: Biznes - gościnnie Teatr Ósmego Dnia ul. Ratajczaka 44 Bilety: 061 8552086 www.osmego.art.pl 24, 25: Portiernia

Tarnowski Lew dla G.Smolibockiej

W Gminnym Ośrodku Kultury „SEZAM” prowadzi wielokrotnie nagradzaną grupę teatralną „Zamiast”. Wcześniej opiekowała się zespołem „One”. Od lat propaguje dobry teatr wśród młodzieży. Uczy grać, ale przede wszystkim rozumieć teatralną sztukę. Właśnie została nagrodzona „Tarnowskim Lwem”. Mowa oczywiście o Grażynie Smolibockiej, której osiągnięcia docenił Wójt Tadeusz Czajka. Nagrodę przyznano za „otwieranie młodzieży na teatr”. „Tarnowskie Lwy” są przyznawane co roku podczas Spotkania Noworocznego osobom i firmom szczególnie wyróżniającym się w życiu gminy Tarnowo Podgórne. Gratulujemy! Jarek Krawczyk

Grażyna Smolibocka i jej grupa „Zamiast” odbierają Grand Prix na ubiegłorocznej „Arlekinadzie”

Śpiewaj z nami w nowym chórze!

Nowo powstały chór zaprasza wszystkich chętnych w swoje szeregi. Nie musisz mieć przygotowania muzycznego! Zespół, funkcjonujący przy lusowskiej parafii, prowadzi doświadczony chórmistrz, mgr Maciej Kościelski. Próby w poniedziałki i czwartki o godz. 17 w świetlicy w Lusowie. Zapraszamy! Jarek Krawczyk


TO I OWO

luty 2011 • TarNowa Kultura

HISTORIA NA WYCIĄGNIĘCIE RĘKI

11

CIEKAWOSTKI „Zapach miłości” waży 71,6 kg

Niedaleko, w Napachaniu

• 5 listopada 2010 w Kanadzie

został pobity rekord w pomalowaniu szminką jak największej liczby ust w ciągu godziny. Rekord ustanowiła Gargi Patel, która w ciągu godziny pomalowała pomadkami usta 445 kobiet. Mohammad Amin Saleem z pakistańskiej firmy stworzył największy srebrny pierścionek na świecie. Jego waga to aż 71,6 kilograma, a średnica - 85 centymetrów! Olbrzymi pierścionek otrzymał nazwę „Zapach miłości”. Mieszkanka miasteczka w Kalifornii Yolanda Holder, bardziej znana jako „Chodząca Diva”, pobiła rekord w liczbie biegów maratońskich, w których uczestniczyła w ciągu roku. Zaliczyła ich aż 101 wyścigów, co średnio daje jeden maraton co 3-4 dni. The Midnight Rider (Jeździec północy) – tak nazwana została limuzyna, która waży 22,5 tony, ma 22 metry długości i prawie 4 szerokości. Posiada aż 22 koła i bardziej przypomina ciężarówkę, niż tradycyjną limuzynę. Pojazd ten został wpisany do Księgi Rekordów Guinnessa jako „Najcięższa, największa, najdłuższa i najbardziej luksusowa limuzyna na świecie”. Godzina przejażdżki kosztuje 650 funtów. O wiele tańsze było skosztowanie największego bigosu na świecie. Podczas ostatniego finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Gorzycach koło Tarnobrzegu przygotowano potrawę z 300 kg kapusty, 58kg kiełbasy i 5 kg przypraw.

Napachanie wymieniane jest w kronikach już w końcu XIV wieku. Nieco później, w 1417 roku, wspomniany jest, jako właściciel, Wincenty de Napachanie. W XVI wieku należy ono do Miaskowskich, ale wymienia się również współwłaścicieli – Przecławskich herbu Glaubicz. W rękach tych pierwszych wieś pozostawała do połowy XVIII wieku. Sprzedali ją Węsierskim herbu Belina, gdy współwłaściciele swoją część sprzedali Białobłockim herbu Ogończyk. Stali się oni

po krótkim czasie właścicielami całego Napachania. Po 1841 roku wieś przeszła w ręce Rudolfa Grieble. Od roku 1926 Napachanie było własnością Jerzego Kullaka i liczyło wówczas 760 ha. Historia pałacu zaczyna się w 1897 roku. Znakomita berlińska firma wybudowała dla Rudolfa Grieble’a okazałą rezydencję w stylu neorenesansowym. Była ona wzorowana na stylu „Queen Anne Revival”. Pod względem rzemieślniczym, to jeden z najkunsztowniejszych

obiektów w tym stylu w północnej Europie. Charakteryzują go wysokie szczyty głównej fasady, strome dachy, balkony, wieża. Skromniejsze są za to fasady boczne jak i tylna. Pałac jest dzisiaj w rękach potomków właścicieli. Dzięki wykonanym pracom konserwatorskim, prezentuje się nienajgorzej. Wiele do życzenia pozostawia natomiast, założony w XIX wieku, park z dwoma stawami. Zuzanna Kupsik

Tutaj na początku miesiąca znajdziesz „TK” BARANOWO: • Gimnazjum im. Polskich Noblistów; • Przedszkole „Mali Odkrywcy”;• Sklepy spożywcze przy ul. Przemysława; BATOROWO: • Sklep spożywczy Marta; CERADZ KOŚCIELNY: • Szkoła Podstawowa; • Sklep spożywczy na pl. Harcerskim; CHYBY: • Zielone Osiedle; JANKOWICE: • Sk lep „ Lewiatan” ul. Nowa, • Sk lep spoż y wc z y ul. Wiśniowa; KOKOSZCZYN: • Sklep spożywczy, ul. Lipowa; LUSOWO: • Kiosk „U Tadzia”; • Sklep „Lewiatan” ul. Lipowa; • Szkoła Podstawowa im. gen. J. Dowbora Muśnickiego; • Przedszkole „Chatka Kubusia Puchatka”; LUSÓWKO: • Przedszkole; • Sklep spożywczy ul. Jankowicka; • Sklep spożywczy „Konsum” ul. Tarnowska; • Szkoła Podstawowa; PRZEŹMIEROWO: • Dom Kultury i Biblioteka ul. Ogrodowa; • Medlux; • Pasaż ul. Rynkowa; • Przedszkole Publiczne ul. Leśna; • Przedszkole „Pod Muchomorkiem”; • Sklep „Chata Polska” ul. Rynkowa; • Sklep Bajcik; • Szkoła Podstawowa; RUMIANEK: • Sklep spoży wcz y; SADY: • Sklep spoży wcz y „ABC” ul. Kobylnicka; SIEROSŁAW: • Sklep spożywczy ul. Bukowska; SWADZIM: • Sklep spożywczy „ABC” ul. Poznańska; TARNOWO PODGÓRNE: • Dom Kultur y ul. Ogrodowa; • Gimnazjum; • Księgarnia ul. Szkolna; • GOK „Sezam” ul. Poznańska; • Hotel 500; • Kiosk „Rolkon” ul. Poznańska; • Księgarnia ul. Szkolna; • Liceum Ogólnokształcące; • Ośrodek Zdrowia; • Przedszkole „Chatka Kubusia Puchatka”; • Przedszkole „Pod Wesoła Chmurką”; • Sklep „Andi”; • Sklep „Chata Polska”; • Sklep „Hubert Czarny”; • Sklep „Jaga”; • Szkoła Podstawowa im. Jana Pawła II; • Urząd Gminy; WYSOGOTOWO: • Delikatesy; • Piekarnia.

Zuzanna Kupsik


12

KALENDARIUM

TarNowa Kultura • luty 2011

29.01 - 5.02 Kudowa Zdrój

LUTOWE SEZAMKI Wyjazdowe warsztaty artystyczne Modraków

29.01 – 7.02 Sokolec

Wyjazdowe warsztaty artystyczne Młodzieżowej Orkiestry Dętej

31.01-11.02 godz. 10-14 Przeźmierowo, Tarnowo Podgórne

Ferie stacjonarne dla dzieci

4.02 godz. 18 Tarnowo Podgórne

Koncert jazzowy: LABORATORIUM. Wstęp wolny.

11.02 godz. 17 Świetlica w Sadach

Program rozrywkowy z udziałem Moniki Goździk pt: „Bawmy się życiem”

11.02 godz. 18 Przeźmierowo

Kino Zielone Oko zaprasza: „Śniadanie do łóżka”

14.02 Galeria w Rotundzie Tarnowo Podgórne

Wystawa prac dzieci pt: „Ferie zimowe 2011”

16.02 Baranowo, Przeźmierowo, Lusowo, Tarnowo Podgórne, Lusówko

Pro Sinfonica – koncerty edukacyjne dla przedszkoli pt: „Kolędy i pastorałki”

16.02 godz. 18 Tarnowo Podgórne

Koncert Młodzieżowej Orkiestry Dętej Gminy Tarnowo Podgórne

22.02 godz. 17 Przeźmierowo

Wędrujące warsztaty plastyczne pt: „Maski karnawałowe” - ceramika

25.02 godz. 18 Przeźmierowo

Kino Zielone Oko zaprasza: „Heartbreaker. Licencja na uwodzenie.”

28.02 godz. 9 Przeźmierowo godz. 10.30 Tarnowo Podgórne

Przedstawienie teatralne dla najmodszych pt: „Bajka o Koziołkach Poznańskich”

* * *

*

*

- omówienie wewnątrz numeru Dom Kultury w Tarnowie Podgórnym, Galeria w Rotundzie – Tarnowo Podgórne, ul. Ogrodowa 14 Dom Kultury w Przeźmierowie, Kino Zielone Oko – Przeźmierowo, ul. Ogrodowa 13

NOWY CENNIK REKLAM I OGŁOSZEŃ W TARNOWEJ KULTURZE W związku ze zmianą formatu Tarnowej Kultury wchodzi w życie nowy cennik reklam i ogłoszeń. Strony zostały podzielone na moduły o powierzchni 46 x 23 mm (przykład poniżej). Przy zawarciu umowy na 3, 6 lub 12 miesięcy przewidziane są rabaty sięgające nawet 20% ceny.

1 moduł = 46x23 mm

POWIERZCHNIA

WEWNĄTRZ NUMERU

OSTATNIA STRONA

1 moduł (ok. 46 x 23 mm)

50 zł

100 zł

2 moduły (np. 46 x 45 mm)

100 zł

200 zł

3 moduły (np. 46 x 68 mm)

150 zł

300 zł

4 moduły (np. 93 x 45 mm)

200 zł

400 zł

6 modułów (np. 93 x 68 mm)

300 zł

600 zł

8 modułów (np. 93 x 92 mm)

400 zł

800 zł

1/4 strony - 12 modułów (np. 93 x 135 mm)

600 zł

1000 zł

Pół strony - 24 moduły (np. 186 x 135 mm)

800 zł

1500 zł

Cała strona - 48 modułów (186 x 270 mm)

1000 zł

2000 zł

Ceny netto. Do podanych cen należy doliczyć 23 % VAT TarNowa Kultura ISSN 1895-5460 Wydawca: Gminny Ośrodek Kultury „Sezam” Instytucja Kultury • Dyrektor – Szymon Melosik • ul. Poznańska 96 • 62-080 Tarnowo Podgórne • tel. 061 895 92 28 • faks 061 814 61 19 • • www. goksezam.pl • e-mail: info@goksezam.pl • Gadu-Gadu: 10657520 Kolegium redakcyjne: Zuzanna Kupsik, Marta Maciejewska, Arkadiusz Dobrzyński, Jarek Krawczyk (zastępca redaktora naczelnego), Andrzej Piechocki (redaktor naczelny), Dawid Lemanowicz. Skład: Jarek Krawczyk, Druk: Poli Druk Poznań, tel. (061) 814 47 40. Nakład: 3500 egz. Numer zamknięto: 31.01.2010, www.tarnowakultura.pl

Redakcja zastrzega sobie prawo skrótu i adiustacji tekstów. Nie zwracamy dostarczonych materiałów.


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.