TarNowa Kultura 5/2014 (99)

Page 1

www.tarnowakultura.pl

nr 5 (99)

maj 2014

BEZPŁATNY INFORMATOR GMINNEGO OŚRODKA KULTURY „SEZAM” W TARNOWIE PODGÓRNYM

10 LAT POLSKI W UNII EUROPEJSKIEJ

EUROPEJSKI FESTYN W PRZEŹMIEROWIE GWIAZDA WIECZORU:

Kamil BEDNAREK

strona 2 i 3


2

TarNowa Kultura • maj 2014

„Złoty Róg” i reggae Bednarka Jest już tradycją, że w maju odbywają się „Dni Przeźmierowa”. Zazwyczaj w ich programie jest wiele atrakcji dla starszych, jak i młodszych mieszkańców. Nie inaczej będzie i w tym roku. Organizatorzy zapowiadają m. in. turniej o „Złoty Róg” oraz występ Kamila Bednarka z zespołem.

Nasza gminna orkiestra wygrała w ubiegłym roku organizowany przez Polski Związek Chórów i Orkiestr „MACIERZ” Wielkopolski Turniej Orkiestr Dętych. Dzięki temu, w tym roku przypada nam rola współorganizatora tego wspieranego przez Marszałka Województwa Wielkopolskiego konkursu. Rozpocznie się on przemarszem orkiestr sprzed Szkoły Podstawowej do parku im. St. Kanikowskiego w Przeźmierowie. Jury będzie oceniać przemarsz, musztrę paradną oraz poziom muzyczny orkiestr. Więcej o turnieju - na stronie 3. Wieczorną gwiazdą „Dni Przeźmierowa” będzie Kamil Bednarek, który piosenką „Is This Love” Boba Marleya zdobył 2. miejsce w

telewizyjnym show „Mam talent”. Do 2012 roku śpiewał w zespole Star Guard Muffin, a później pod szyldem „Bednarek”. W 2011 roku na festiwalu w Opolu zaprezentował przebój Marka Grechuty „Dni, których nie znamy” we własnej aranżacji. Jego wersja wraz z teledyskiem promowała film Andrzeja Wajdy „Wałęsa. Człowiek z nadziei”. W Przeźmierowie nie zabraknie też atrakcji dla miłośników muzyki coutry, dla których wystąpi Urszula Chojan z „Country Show Band”. Tradycyjnie czeka nas także wiele propozycji sportowych. Możemy być pewni, że festyn przyniesie wiele emocji. Warto zatem 1 maja zarezerwować sobie czas na dobrą rozrywkę. Marta Woźna

AKTUALNOŚCI

1 MAJA

Przeźmierowo

1 MAJA

Przeźmierowo

2 MAJA

Tarnowo Podgórne

2Przeźmierowo MAJA

Tarnowo Podgórne

Przeźmierowo

3 MAJA

Tarnowo Podgórne

10:00 ZJAZD ZJEDNOCZENIA KURKOWYCH BRACTW STRZELECKICH RP 10:30 MSZA ŚW. W INTENCJI OJCZYZNY 11:30 ZŁOŻENIE KWIATÓW POD POMNIKIEM W PARKU IM. WOJKIEWICZA 12:00 PRZEMARSZ (UL. POZNAŃSKA - NOWA) MŁODZIEŻOWEJ ORKIESTRY DĘTEJ GMINY TARNOWO PODGÓRNE Tarnowo Podgórne WRAZ ZZJEDNOCZENIA POCZTAMI SZTANDAROWYMI 10:00 ZJAZD BRACTW KURKOWYCH KURKOWYCH BRACTW STRZELECKICH RP NA STRZELNICĘ BRACTWA KURKOWEGO 10:30 MSZA ŚW. W INTENCJI OJCZYZNY 11:30 ZŁOŻENIE KWIATÓW POD POMNIKIEM 15:00 W RAJD ROWEROWY Z OKAZJI UCHWALENIA PARKU IM. WOJKIEWICZA KONSTYTUCJI 3 MAJA, 12:00 PRZEMARSZ (UL. POZNAŃSKA - NOWA) START: PARK 700 - LECIA MŁODZIEŻOWEJ ORKIESTRY DĘTEJ TARNOWO PODGÓRNE - PLAŻA LUSOWO GMINY TARNOWO PODGÓRNE WRAZ Z POCZTAMI SZTANDAROWYMI BRACTW KURKOWYCH NA STRZELNICĘ BRACTWA KURKOWEGO

3 MAJA

4 MAJA

15:00 RAJD ROWEROWY Z OKAZJI UCHWALENIA KONSTYTUCJI 3 MAJA, Tarnowo Podgórne START: PARK 700 - LECIA TARNOWO PODGÓRNE - PLAŻA LUSOWO

4Lusowo MAJA

Tarnowo Podgórne

Lusowo

Inauguracyjne i dziękczynne „Santo”

Pamiętamy jeszcze monumentalne pop-oratorium „Miłosierdzie Boże”, które zespół „Lumen” i jego goście wykonali w sierpniu w Lusowie. Z okazji kanonizacji Jana Pawła II i na inaugurację nowego sezonu „Lusowskich Poranków Muzycznych” grupa zagra w Lusowie ponownie. Tym razem usłyszymy koncert poświęcony św. Janowi Pawłowi II, pt: „Santo”.

Wśród solistów znajdą się m. in. często koncertujący w naszej gminie, znakomity wokalista jazzowy Janusz Szrom, a także Joanna Konieczna i Julia Stolpe. Zaśpiewają Koło Śpiewu im. Feliksa Nowowiejskiego z GOK „SEZAM”, chór Samorządowej Szkoły Muzycznej w Tarnowie Podgórnym oraz Chór „Soli Deo” z parafii pw. św. Trójcy w Poznaniu. Zagrają zespoły smyczkowy i dęty. Podobnie jak podczas sierpniowego wykonania pop-oratorium „Miłosierdzie Boże”, dyrygować będzie Szymon Melosik. Koncert jest hołdem dla Jana Pawła II i zarazem formą dziękczynienia za jego kanonizację. Wypełnią go głównie kompozycje Zbigniewa Małkowicza. Nie zabraknie także „Barki” – ulubionej pieśni Jana Pawła II, czy hymnu Światowych Dni Młodzieży, z którymi był on bardzo związany. Zapraszamy do Kościoła pw. św. Jadwigi Śląskiej i św. Jakuba Apostoła w Lusowie 4 maja o godz. 19. Wstęp wolny. Jarek Krawczyk

Zachęcamy zapraszamy

To wieloletnia tradycja. Co roku w rocznicę uchwalenia Konstytucji 3 Maja, to święto uroczyście obchodzone jest w Tarnowie Podgórnym. W tym roku, za sprawą Zjazdu Delegatów Zjednoczenia Kurkowych Bractw Strzeleckich, jego charakter będzie wyjątkowy. Gminne obchody święta rozpoczną się o godz. 10.30 w kościele pw. Wszystkich Świętych w Tarnowie Podgórnym, gdzie odprawiona zostanie msza św. w intencji Ojczyzny. Godzinę później, w części oficjalnej, pod pomnikiem w Parku im. Wojkiewicza zostaną złożone kwiaty. Będą poczty sztandarowe, przemówienia. W uroczystości wezmą udział także goszczące w Tarnowie Podgórnym reprezentacje bractw strzeleckich. Spod pomnika na strzelnicę poprowadzi je Młodzieżowa Orkiestra Dęta Gminy Tarnowo Podgórne. Warto świąteczny poranek spędzić uroczyście, pomyśleć o naszej historii. Zapraszamy i zachęcamy do udziału w obchodach Święta Konstytucji 3 Maja. JK


AKTUALNOŚCI

maj 2014 • TarNowa Kultura

Kto powalczy o „Złoty Róg?”

3

Młodzieżowa Orkiestra Dęta z Rostarzewa

W skład powstałej w 1992 roku orkiestry wchodzą uczniowie i absolwenci Zespołu Szkół w Rostarzewie oraz instrumentaliści z okolicznych miejscowości. Założył ją Henryk Basiński – nauczyciel muzyki, który rozbudził w wychowankach zainteresowanie grą na instrumentach dętych. W maju 2006 batutę oraz kierownictwo artystyczne objął Dariusz Bartosz Basiński, syn Henryka. W ciągu dwudziestu dwóch lat pracy orkiestra sukcesywnie podnosiła swój poziom artystyczny, zdobywając liczne nagrody i wyróżnienia. Żaden gatunek nie jest jej obcy: od muzyki klasycznej, sakralnej, marszowej i filmowej aż po utwory rozrywkowe. Występowała w wielu miastach Polski i za granicą: w Niemczech, Czechach, Danii, na Litwie, Węgrzech, a także na Ukrainie podczas Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej EURO 2012. Orkiestra jest członkiem Polskiego Związku Chórów i Orkiestr. Należy do oddziałów Wielkopolskiego „Macierz” i Leszczyńskiego. Obecnie w jej składzie jest 40 muzyków oraz 20 dziewcząt z grupy tanecznej.

Samorządowa Orkiestra Dęta Miasta i Powiatu Gnieźnieńskiego

Pomysł utworzenia gnieźnieńskiej orkiestry dętej zrodził się wiosną 2006. To właśnie wtedy grupa muzyków, którym przewodził Marcin Makohoński, obecny prezes Samorządowej Orkiestry Dętej, rozpoczęła starania o jej utworzenie. Nietrudno było znaleźć zwolenników tej jakże trafnej inicjatywy. Dzięki zaangażowaniu ks. abp. Henryka Muszyńskiego, arcybiskupa gnieźnieńskiego oraz lokalnych władz miejskich i samorządowych w dość krótkim czasie udało się powołać do życia amatorską orkiestrę dętą. Wraz początkiem lutego 2007 oficjalnie rozpoczęła ona próby w Młodzieżowym Domu Kultury. Także radni Miejscy i powiatowi udzielili wsparcia nowo utworzonemu zespołowi. Przekazanie pieniędzy z budżetu miasta pomogło zakupić nowe stroje nawiązujące do historycznych mundurów wojskowych, charakterystycznych dla orkiestr dętych działających na przełomie XIX i XX wieku w Gnieźnie. Dotacja z Urzędu Powiatowego przeznaczona została natomiast na renowację instrumentów muzycznych oraz na bieżącą działalność orkiestry.

Stowarzyszenie Orkiestra Dęta w Chludowie

Orkiestra gromadzi w swoich szeregach ludzi, którzy kochają muzykę, często uczących się samodzielnie amatorów. Ich niesamowity upór, chęci i czas poświęcony na wielogodzinne ćwiczenia przyczyniły się do pięknego dorobku w ciągu 68 lat istnienia chludowskiej Orkiestry Dętej. Sami muzycy twierdzą, że są „orkiestrą rodzinną”, w której pasja muzykowania przekazywana jest z pokolenia na pokolenie. Mówią: „Grali tu nasi dziadkowie, grają rodzice, dzieci i wnuki. Wielopokoleniowa orkiestra to skarbnica wielu doświadczeń, co wpływa na różnorodność materiału. Każdy z nas jest inny i ma inne upodobania muzyczne, jednak gdy jesteśmy wszyscy razem, tworzymy jeden, zgrany zespół.” Orkiestra brała udział w wielu festiwalach i przeglądach m. in. w Boduszewie i w Swarzędzu. Koncertowała również wśród przyjaciół z gmin partnerskich Suchego Lasu na Węgrzech (w Tamasi i Regolly) oraz w Poroninie. W roku 2013 orkiestra miała przyjemność zagrania koncertów dla rodaków zamieszkałych na Litwie z okazji Narodowego Święta Niepodległości.

Stowarzyszenie Orkiestra Dęta „Da Capo”w Tarnowie Podgórnym

Orkiestra powstała w 2001 roku. Początkowo działała ona w strukturach Gminnego Ośrodka Kultury „SEZAM” w Tarnowie Podgórnym. W roku 2009, z inicjatywy członków ówczesnej Młodzieżowej Orkiestry Dętej gminy Tarnowo Podgórne, przy pomocy głównego sponsora - firmy Schattdecor, wójta gminy Tarnowo Podgórne – Tadeusza Czajki oraz przychylności Rady Sołeckiej Wysogotowa, zostało utworzone Stowarzyszenie Orkiestra Dęta „Da Capo”. Członkami orkiestry są zarówno byli muzycy MOD w Tarnowie Podgórnym, jak i nowo pozyskani instrumentaliści. Stowarzyszeniu prezesuje Małgorzata Mleczak. Orkiestra działa jako samodzielna instytucja muzyczna. Posiada własną kadrę instruktorską nauczającą gry na wszystkich instrumentach. Bogaty repertuar utworów klasycznych i rozrywkowych pozwala występować zespołowi na różnych imprezach i koncertach (imprezy kościelne, rauty, parady uliczne, festyny, konkursy). Kapelmistrzem i dyrygentem orkiestry od początku jej istnienia jest Krzysztof Zaremba

Młodzieżowa Orkiestra Dęta Gminy Tarnowo Podgórne (gospodarz)

W obecnym składzie pracuje od 2009 roku. Zespół funkcjonuje w strukturach Gminnego Ośrodka Kultury „SEZAM” i zrzesza obecnie 50 członków grupy koncertowej i kilkunastoosobową grupę aspirującą do podstawowego składu. Oprócz kształtowania wrażliwości muzycznej i umiejętności gry na instrumentach, orkiestra pielęgnuje również istotne wartości patriotyczne i wychowawcze. Szefem artystycznym i kapelmistrzem orkiestry jest Paweł Joks, a zajęcia w poszczególnych sekcjach prowadzą: Paulina Wasylków, Konrad Borycki, Ryszard Śliwa, Arkadiusz Hawro i Karol Nowak. Profesjonalna opieka instruktorska pozwoliła zespołowi na osiągnięcie w krótkim czasie bardzo wysokiego poziomu artystycznego, czego wyrazem są wyróżnienia i nagrody zdobywane na festiwalach i konkursach. Tarnowscy muzycy z powodzeniem koncertowali wielokrotnie w kraju i za granicą (Włochy, Niemcy, Litwa). Wyposażeni w doskonałe instrumenty i atrakcyjne stroje, są artystyczną wizytówką gminy Tarnowo Podgórne. (oprac. jk)


4

AKTUALNOŚCI

TarNowa Kultura • maj 2014

Dwa dni teatralnych atrakcji

Paranienormalni jak świeże bułki

Bilety na zapowiadany w poprzednim numerze „TK” występ kabaretu „Paranienormalni” znikają w błyskawicznym tempie. Warto więc zadbać o nie wcześniej. Przypomnijmy, że „Mariolkę” , „Kryspina” i inne szalone wcielenia grupy zobaczymy w Tarnowie Podgórnym już 16 maja.

Bilety na występ, który odbędzie się w hali OSiR, dostępne są w cenie 50 zł od poniedziałku do piątku w siedzibie GOK „SEZAM” (ul. Poznańska 96, w godz. 8-15) i Domu Kultury (ul. Ogrodowa, w godz. 15-20). Przez całą dobę można je kupować w Internecie - w serwisie Biletomat.pl oraz na www.goksezam.pl. (jk)

Posłuchaj gospel w Przeźmierowie Po raz drugi odbędą się w Przeźmierowie warsztaty gospel, które 24 i 25 maja poprowadzi Piotr Pawlicki. Koszt udziału to zaledwie 5 zł. Wciąż trwają zapisy pod nr: 61 895 92 28 i mailowo: b.karina@goksezam.pl. Po warsztatach odbędzie się specjalny koncert w kościele pw. św. Antoniego Padewskiego w Przeźmierowie, w niedzielę, 25 maja o godz. 12. Warto posłuchać na żywo radosnego, chóralnego śpiewu uczestników warsztatów. Wstęp wolny. (jk)

Na przełomie maja i czerwca w Domu Kultury w Tarnowie Podgórnym odbędzie się dwunasty już finał projektu „Teatr w każdej wiosce”. Podczas imprezy zatytułowanej „Napiszę Ci bajkę” zaprezentują się dzieci i młodzież ze wszystkich grup teatralnych projektu. Wstęp za okazaniem bezpłatnych zaproszeń dostępnych w Domu Kultury i siedzibie GOK „SEZAM” w Tarnowie Podgórnym od 7 maja. Szerzej spektakle zapowiemy w kolejnym numerze „TK”. (jk)

Ukraińska Wiosna pięknie zabrzmi w Tarnowie Podgórnym W sobotę 24 maja, o godz. 19.15 (po mszy świętej o 18.30), w kościele pw. Wszystkich Świętych w Tarnowie Podgórnym odbędzie się koncert wyjątkowych gości ze Lwowa. Będzie to występ zespołu „Kalophonia” (z greckiego „pięknie brzmiący”), który został utworzony w 2001 roku przy katedrze muzycznej ukrainistyki i mediewistyki Lwowskiej Narodowej Akademii Muzycznej im. M. Lysenki dla odnowienia dawnych tradycji ukraińskiego śpiewu cerkiewnego. W repertuarze zespołu są dawne monodyczne śpiewy z XVI i XVII wieku, a także wielogłosowa muzyka cerkiewna z XVIII-XIX wieku. Zespół uczestniczył w szeregu konkursów i festiwali dawnej muzyki cerkiewnej. Mają też w dorobku wiele płyt. Kierownikiem artystycznym zespołu jest o. diakon Taras Hrudowyj.

Koncert jest częścią festiwalu kultury ukraińskiej w Wielkopolsce „Ukraińska Wiosna”, który już po raz siódmy będzie prezentował filmy, spektakle i sztukę Ukrainy. Intencją organizatorów koncertu (Stowarzyszenie Polska-Ukraina przy Konsulacie Honorowym Ukrainy w Poznaniu) oraz gospodarza - prezbitera

Adama Prozorowskiego jest przybliżenie parafianom Tarnowa Podgórnego oraz mieszkańcom gminy kulturowego dziedzictwa Kościoła greckokatolickiego, będącego częścią wspólnego Kościoła Powszechnego. Witold Horowski


RELACJE

maj 2014 • TarNowa Kultura

CeZik na żywo równie dobry jak w sieci

5

Bilety na ten występ rozeszły się dość szybko. Zapewne niewielu jednak widzów wiedziało dokładnie, czego się spodziewać. I ja byłem w tej grupie, która widziała większość internetowych produkcji CeZika, ale nie spotkała się z nim nigdy na żywo. Artysta szybko rozwiał wszelkie wątpliwości.

Zanim pojawił się on na scenie, publiczność rozgrzewał Brett Perkins. Dla Amerykanina, który odwiedził już z gitarą 36 krajów, występ w Tarnowie Podgórnym był pierwszym w Polsce. Jego półgodzinny koncert wypełniły głównie akustyczne, melancholijne ballady, które przeplatał dowcipnymi zapowiedziami. W podobnym klimacie rozpoczęliśmy spotkanie z CeZikiem. A to za sprawą otwierającej występ „Antylopy”, wielkiego hitu o Polaku w brytyjskim „Mam talent”. Później było już tylko weselej: zaśpiewaliśmy wspólnie z „Krzysiem”, spotkaliśmy się z „Oksaną”, usłyszeliśmy zabawne tłumaczenia znanych światowych hitów, przekonaliśmy się, ile piosenek opiera się na tych samych akordach. Momentem kulminacyjnym było wykonanie „Forfiter Blues” z udziałem dwóch odważnych przedstawicieli publiczności, podczas którego trudno było nie pękać ze śmiechu.

Cały koncert prezentowany był na ustawionym na scenie ekranie. Dzięki temu mogliśmy obserwować, jak CeZik na żywo nagrywa kolejne elementy złożonych podkładów. Ekran umożliwiał coś jeszcze: udział „wirtualnych gości” artysty – Czesława Mozila, a pod koniec Meli Koteluk, którzy zaśpiewali „wspólnie” z będącym na scenie CeZikiem. Swoim występem w Tarnowie Podgórnym udowodnił on, że granie koncertów nie wychodzi mu gorzej, niż kręcenie zabawnych

fot. Mariusz Lewoczko

i popularnych filmików. Muzycznie radził sobie bez zarzutu. Świetnie nawiązał i utrzymał kontakt z publicznością, tryskał humorem. Słowem – sprawił, że półtorej godziny minęło zupełnie niepostrzeżenie. Jarek Krawczyk

Warsztaty dla laureatów „Ambitny repertuar, czasem zbyt dorosły” - tymi słowami jurorka Ewa Nawrot podsumowała trzecią „Rozśpiewaną gminę”.

fot. Mariusz Lewoczko

Ani minuta nie była stracona

Działająca w GOK „SEZAM”, grupa teatralna „Zamiast” po raz kolejny zaskoczyła. Po pierwsze – długością najnowszego spektaklu, który trwa dokładnie godzinę. Po drugie jego jakością, dzięki której żadna z 60 minut „Przedstawienia Hamleta” nie była stracona.

fot. Mariusz Lewoczko

Kilkunastu uczestników dorocznego muzycznego przeglądu w naszej gminie podzielono na trzy grupy wiekowe: przedszkolaki, uczniowie szkół podstawowych i gimnazjaliści. Rywalizowali oni o atrakcyjną nagrodę - warsztaty z Ewą Nawrot. Będą w nich uczestniczyć: zespół Weronika Bochnak, Emilka Bacik, Marianna Dorna, Julia Tasiemska, Anna Kubot i Julia Mróz. Wyróżnienie zdobył także zespół „Iskierki”. Przegląd przyciągnął sporo osób. Z upływem czasu widownia jednak topniała, a to za sprawą przepięknej pogody. Najbardziej wytrwali mogli posłuchać ciekawych występów. Pokazały one, że wielu uczestników ma talent. Teraz trzeba go pielęgnować i rozwijać. Tym bardziej zatem cenna jest warsztatowa nagroda. Marta Woźna

Podopieczni Grażyny Smolibockiej jako punkt wyjścia do własnego spektaklu przyjęli „Przedstawienie Hamleta we wsi Głucha Dolna” Ivo Brešana. Zachowali charakter poszczególnych postaci, relacje między nimi i sens całego spektaklu, a jednocześnie wywrócili go do góry nogami. Przenieśli bowiem jego akcję z realiów jugosłowiańskiej wsi lat sześćdziesiątych do korporacyjnej rzeczywistości początków XXI wieku. Mate, sekretarz partii, stał się więc prezesem firmy. Jego chlubą i „argumentem na wszystko” nie była rzekoma partyzancka, wojenna walka, a (znów rzekoma) przeszłość w „Solidarności”. Niezmienne pozostały jednak nieczyste interesy, nadużywanie władzy, arogancja i wykorzystywanie ludzi. Podobnie zresztą, jak postawy zależnych od niego pracowników. Ten sprytny zabieg nie tylko uwspółcześnił sztukę i przybliżył do świata znanego przez młodych ludzi. Pozwolił też dodać do dramatu Brešana kolejny sens. Nie tylko ukazał

mechanizmy związane z niewłaściwym wykorzystywaniem wpływów, ale i zwrócił uwagę na to, że dzieje się to niezależnie od ustroju i systemu gospodarczego. A analogie między patologiami socjalizmu i korporacji dały wiele do myślenia. Największą siłą spektaklu było jednak aktorstwo. Postaci stworzone przez grupę „Zamiast” były znakomicie skonstruowane i zagrane. Potrafiły wzruszyć, rozbawić, przekonać, co w przypadku zespołów amatorskich jest rzadkością. Całość uzupełniała trafnie dobrana muzyka, efekty świetlne i wyraziste (lecz nie przekombinowane) scenografia i stroje tworzące spójną „identyfikację wizualną” firmy „Korpo”. Pozostaje tylko pogratulować i życzyć, by spektakl „Przedstawienie Hamleta” miała szansę zobaczyć jak najszersza publiczność. Bo warto. Jarek Krawczyk


6

RELACJE

TarNowa Kultura • maj 2014

Dwa pierwsze miejsca w Murowanej Goślinie

Po raz kolejny okazało się, że w naszej gminie mamy świetnych recytatorów. Anna Pietrzak ze Szkoły Podstawowej w Tarnowie Podgórnym i Kamil Janas z Gimnazjum w Tarnowie Podgórnym zostali laureatami Powiatowego Konkursu Recytatorskiego „Wiosenne przebudzenie”.

DOBRA MUZYKA NA KONIEC TYGODNIA

fot. Mariusz Lewoczko

„Body and soul” na Jazzowej Scenie

Piątkowe popołudnie zazwyczaj sprzyja „wyhamowaniu.” Po całym tygodniu dobrze jest zrobić coś, co trochę oderwie od rzeczywistości. Chyba nic tak dobrze nie łagodzi trudów tygodnia jak dobra muzyka.

To ona doskonale wpływa zarówno na ciało jak i na umysł. „Body and Soul” to zresztą tytuł jednego z utworów wykonanych przez Trio Macieja Strzelczyka. Zespół w składzie Maciej Strzelczyk – skrzypce, Krzysztof Woliński – gitara, Paweł Puszczało - kontrabas wykonał kilka utworów – standardów jazzowych, będących swoistym hołdem złożonym Stephanowi Grappelliemu, wybitnemu francuskiemu kompozytorowi i skrzypkowi. Był on w końcu dla skrzypków jazzowych podobnym odniesieniem, jak Louis Armstrong dla trębaczy. Co pociąga najbardziej w tej muzyce? Bezsprzecznie pewien lubiany przeze mnie rodzaj „luzu”, pozornej nonszalancji, szczególnie wyraźnie dostrzeganej w utworach „Lady Be Good”, „I’ll Remember April”, czy „Body and Soul”. Spontaniczność tej muzyki,

reagowanie muzyków nawzajem na swoje nastroje - stają się rodzajem żywej, muzycznej rozmowy, niesamowitego dialogu, który wciąga ich samych i słuchaczy. Brak perkusji w składzie zespołu, co z resztą sprzyja konwencji w której grywał Grappelli, wymuszało na muzykach specyficzne traktowanie poszczególnych instrumentów, koncentracji i skupieniu na rytmie. Ale dawało też nowe możliwości brzmieniowe i wyrazowe. Muzycy, mam przynajmniej takie wrażenie, doskonale się ze sobą czuli. Słuchacze natomiast też bezbłędnie to wyczuwali. Doskonała muzyka, świetna atmosfera. Rewelacyjna interpretacja jazzowych standardów, wtrętów bossa nova, bluesa. Koncert godny scen europejskich. Czekam - wszyscy czekamy - na następne! Barbara Gałężewska

fot. Stanisława Janeczek

Do udziału w nim wytypowało ich jury pod przewodnictwem Artura Romańskiego, które oceniało występy podczas gminnych eliminacji, organizowanych tradyjnie przez GOK „SEZAM”. W najmłodszej grupie, obejmującej klasy I-III, najlepszy okazał się wówczas Wojciech Mróz ze Szkoły Podstawowej w Lusowie, który recytował wiersz Jana Brzechwy pt. „Brudas”. Kolejne miejsca zajęli Alicja Obstalecka (SP Tarnowo Podgórne) i Wiktor Cieślik (SP Przeźmierowo), a wyróżnieni zostali Szymon Łukaszewicz i Zuzanna Dryjeńska (SP Ceradz Kościelny). W starszej grupie wygrała Anna Pietrzak (SP Tarnowo Podgórne), która przekonała do

siebie jury „Rozmową z aktorem” Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego. Za nią uplasowali się Julia Mróz (SP Lusowo) i Jakub Ignatowicz (SP Tarnowo Podgórne), a wyróżniona została Martyna Horowska (SP Tarnowo Podgórne) Wśród gimnazjalistów jury doceniło Kamila Janasa (Gimnazjum Tarnowo Podgórne), który wyrecytował wiersz „Zaczarowana dorożka” K. I. Gałczyńskiego i fragment „Ptaśka” Williama Whartona. Drugie miejsce zajęła Julia Gałęska (Gimnazjum Baranowo) a trzecie – Żaklina Cieślak (Gimnazjum Baranowo). Uczestnikom i laureatom – gratulujemy! Jarek Krawczyk

Myślimy o kolejnych wojażach

W piękną sobotę (12 kwietnia) w Kórniku odbył się kolejny Przegląd Młodych Muzyków Instrumentalistów. Uczestnicy podzieleni zostali przez organizatorów na kategorie wiekowe i instrumentalne. I Grupa: instrumenty różne - gitara, keyboard, akordeon etc. II Grupa oraz pozostałe to pianiści podzieleni według wieku.

W przeglądzie uczestniczyło kilkudziesięciu adeptów muzyki z całej Wielkopolski. Wśród nich byli także uczniowie instruktora Krzysztofa Zaremby z kół muzycznych w Przeźmierowie i Tarnowie Podgórnym, które działają w ramach GOK „SEZAM”. W kategorii pianistów wystąpili: Jolanta Jaskólska, Jessica Dey, Aleksandra Piaskowska. W kategorii instrumenty - Daniel Szkopek (gitara). Wszyscy pianiści zaprezentowali się bardzo ładnie scenicznie i warsztatowo, pomimo tego żadnych nagród nie

otrzymali. D. Szkopek za brawurowy i nietypowy repertuar uhonorowany został wyróżnieniem i nagrodą specjalną. Wykonał on: „Rondo a la Turca” W. A. Mozarta i „Eruption” Eddie Van Halena. Z Kórnika wróciliśmy zadowoleni i z uśmiechem na twarzach. Cieszymy się z sukcesu Daniela i myślimy już o następnych muzycznych wojażach! Rodzicom dziękujemy za okazaną pomoc. Krzysztof Zaremba fot. Mariusz Lewoczko


ROZMOWA

maj 2014 • TarNowa Kultura

Staram się za dużo nie planować

7

ROZMOWA Z JAQUESEM DE CHIFFON, MIESZKAŃCEM NASZEJ GMINY, AUTOREM KSIĄŻKI „WISIELEC” I PŁYTY „FÉNIX” - Czy w Sylwestra 2011 przyszło tobie do głowy, że napiszesz książkę „Wisielec”? - Nie, absolutnie nie było takiego pomysłu! Jedyny mój pomysł był taki, że następnego dnia wyjeżdżam do klasztoru. Pomysł na tę książkę pojawił się już po kilkudniowym tam pobycie. Usiłowałem sobie znaleźć jakieś zajęcie i nie zwariować w samotności, a jednocześnie analizowałem swoje dotychczasowe życie. - Książkę czyta się trochę jak pamiętnik. Od kiedy wiedziałeś, że pokażesz go światu? - Miałem takie momenty, kiedy myślałem, że cały pomysł książki odrzucę. Pojawiały się osoby, które mówiły mi, że to nie ma najmniejszego sensu, żebym odpuścił sobie pisanie. Nie jest łatwo wybrać pomiędzy własnym ego i intuicją, a tym, co mówią inni. Ale doprowadziłem sprawę do końca. Książka powstała i jest dostępna w sklepach. Już to jest małym sukcesem, bo pozostawię po sobie jakiś znaczek. Może tylko dla moich prawnuków, którzy będą czytali o zwariowanym dziadku. Z drugiej strony, książkę przed wydaniem umieściłem za darmo w internecie. Odezwało się kilka osób, które powiedziały, że do nich w jakiś sposób dotarła, zmusiła do refleksji. Natomiast są też osoby, które mówią o mnie „autobiografoman”. Nie trafiłem natomiast jeszcze na osobę, która powiedziałaby, że książka jest gdzieś pośrodku. - O czym jest „Wisielec” i kogo powinien zainteresować? - Przede wszystkim jest skierowany do osób, które trwają w bardzo długiej stagnacji, na jakimś rozdrożu i nie mogą się na nic zdecydować. Chciałem powiedzieć swoją książką, że możemy wyjść nawet z beznadziejnej sytuacji. Na przykład z alkoholizmu, albo trudnych zależności rodzinnych. Możemy powziąć nowe plany i zacząć je realizować. Chciałem dać cień nadziei ludziom, którzy w jakiś sposób męczą się sami ze sobą. Często wydaje nam się, że to otoczenie funduje nam takie, a nie inne historie. Ale każdą rewolucję musimy zacząć gdzieś w środku, od samych siebie. I dopiero wtedy możemy iść dalej. - Używasz pseudonimu, ale nie ukrywasz swojej tożsamości. Jest sporo szczegółów biograficznych, w teledysku widać twoją twarz. A książka jest bardzo osobista, momentami wręcz ekshibicjonistyczna, i nie jesteś jej jedynym bohaterem. Jak zareagowały bliskie osoby? - Jeśli chodzi o moich znajomych, którzy pojawiają się w tej książce, w większości mają zmienione imiona. Generalnie pretensji nie ma. Ludzie biorą mnie za wariata, albo dziwaka. Natomiast jeśli chodzi o osoby z kręgu rodziny – oczywiście, zdaję sobie sprawę, że wsadzam kij w mrowisko. Ale też to nie jest moja wina, ale moja rola. Nie warto zawsze wszystkiego zamiatać pod dywan, bo to się kumuluje, przechodzi na kolejne pokolenia. Jest to dla mnie dość ryzykowny ruch, ale tak postrzegam swoją drogę. - Cała historia tej książki zamyka się dokładnie w jednym roku, w 2012. Czy coś zmieniło się w postrzeganiu opisanych wydarzeń z dzisiejszej perspektywy? - Miałem problem z korektą książki, gdy wróciła z wydawnictwa. Przede wszystkim z tym, że jest tam ogromna ilość gniewu, który z siebie

wyrzuciłem. W tej chwili na pewno nie napisałbym w ten sposób, starałbym się napisać o tym co mnie dręczyło z większą dawką miłości i do siebie i do osób mi bliskich. Zmienił się też w pewnym stopniu mój światopogląd. Mam większy dystans. Widzę też w tej chwili pewne braki pisarskie. Piszę w tej chwili drugą książkę i jest ona na innym poziomie. - Rzadko zdarza się, by jedna osoba niemal równocześnie na ten sam temat wydawała książkę i płytę. Skąd pomysł na album „Fénix”? - Kiedy byłem mały, poszedłem z moją mamą do radiestety. Wtedy było to dość popularne. On wykonał nade mną jakieś czary i powiedział, że gdy zajmę się muzyką, prawdopodobnie osiągnę jakiś sukces. Oczywiście, o tym kompletnie zapomniałem. Po latach poznałem pewną osobę, która postawiła mi horoskop i powiedziała, że mam zająć się koniecznie muzyką. Mojej ówczesnej dziewczynie, która również pojawia się w książce, przyśniło się, że nagrałem płytę „Fénix”. Stąd zresztą tytuł, sam bym jej tak nie nazwał. Wziąłem się za muzykę, skomponowałem i nagrałem ją w domu. Wydałem ostatnie pieniądze, aby kupić sprzęt do nagrywania, zamknąłem firmę, żeby mieć na to czas. I płyta powstała. Na pewno ma jakieś braki, bo powstała niemalże w pojedynkę, ale na ówczesne warunki było to najlepsze, co mogłem stworzyć. - Grasz także koncerty… - Tak, w składzie, który niedawno powstał. Jest Marta Nienajadło, która gra na skrzypcach i z pewnością na żywo dodaje tym utworom radości, której ja w sobie muzycznie na pewno nie mam. Jest też młody perkusista, Kuba Michalak, który dodaje sporo młodzieńczej energii. - Jakie były te koncerty? - Odzew jest generalnie dobry, tam gdzie mnie zaproszą jest w porządku, zdarzało się bisować po cztery razy i jest to bardzo miłe. Są, oczywiście, także osoby, które nie chcą tej muzyki słuchać i ja to szanuję. Nie jest to muzyka typowa i dla wszystkich. Trudno by mi było nawet znaleźć określenie gatunkowe. Może ty masz pomysł? - Muzyka niby akustyczna, ale w sposobie budowania melodii mocno kojarzy mi się z muzyką grunge... - Bardzo dobre skojarzenie, bo to była moja młodość i bardzo mocno siedziałem w tych klimatach. - Z drugiej strony zupełnie z innej bajki są skrzypce. - Skrzypce to mój ulubiony instrument. Mój dziadek grał na skrzypcach, sam nadal - niestety - nie potrafię, ale uwielbiam słuchać. Dlatego skrzypce muszą być obecne. - Oprócz książki „Wisielec” i płyty „Fenix” szykujesz trzeci element trylogii. Czym będzie „Pies Łuś”? - „Pies Łuś” jest bajką dla dzieci, którą stworzyłem wspólnie z moją starszą córką, kiedy opowiadaliśmy sobie w nocy różne historie. Jest

to opowieść o psie, który urodził się na farmie w Nashville z jedną nogą i przez to jest odrzucony przez swoje otoczenie. A jego sytuacja odmienia się, gdy trafia do rodziny państwa Nieporadnych z Polski. Pan Nieporadny jest wynalazcą i konstruuje mu dodatkowe trzy mechaniczne nogi, które dają psu nowe możliwości.

- Prowadzisz nadal zapiski z myślą o drugiej książce „dla dorosłych”? - Tak, w tej chwili traktuję je jako prywatne. Natomiast nowa książka, którą przygotowuję, jest bardziej ogólna. Tym razem nie chcę personalnie w nikogo uderzać, staram się pisać w taki sposób, żeby znalazło się w niej jak najwięcej ciepła i miłości. A jak najmniej złości, pretensji, czy negatywnych emocji. - O czym będzie? - Przez ostatni rok wydarzyło się w moim życiu tysiąc dziwnych spraw, trudnych sytuacji. Staram się z tego wszystkiego wyciągać wnioski i iść dalej. Staram się nawet z najciemniejszych sytuacji wychodzić z jak największą dawką miłości do ludzi i akceptacji. I chcę, żeby taka była moja kolejna książka. - Inne plany artystyczne? - Oczywiście, są. Ostatnio zacząłem jednak zauważać, że moje plany ostatecznie nie są tym, czego naprawdę chciałem. Jestem więc bardzo ostrożny i staram się za dużo nie planować. Na pewno będę jeszcze robił muzykę, literaturę lub książeczki dla dzieci, ale nie wykluczam, że zajmę się czymś kompletnie innym. Może będą to ubranka dla dzieci? Taki ma pomysł moja skrzypaczka, Marta. Chodzi o to, żeby za długo nie stać w tym samym miejscu, tylko poznawać coś nowego. I za każdym razem się uczyć. - Kiedy możemy cię posłuchać? - Zapraszam wszystkich na koncert do Przeźmierowa 16 maja, liczba miejsc jest ograniczona więc proszę o rezerwację mailową: jacques@dechiffon.com. Szczegóły odnośnie koncertu na stronie www.dechiffon.com. Rozmawiał: Jarek Krawczyk


8

GMINA

TarNowa Kultura • maj 2014

Ciekawie na scenie i na widowni

Seniorzy na start!

W lutym odbył się koncert młodej pianistki, Antoniny Olejnik, uczennicy POSM II st. im. M. Karłowicza w Poznaniu oraz jej nauczyciela, Piotra Białasa. To wydarzenie dało młodym słuchaczom (nie tylko pianistom) możliwość poznania nowych utworów, pokazało też, do czego mogą dążyć w wykonawstwie muzycznym, jeśli tylko starczy im sił i motywacji. 18 marca nauczyciele naszej szkoły złożyli „muzyczny upominek” całej społeczności szkoły w postaci Koncertu Pedagogów. Wraz z zaproszonymi muzykami – swoimi współpracownikami, przyjaciółmi – zaprezentowali bliskie swemu sercu utwory. Uczniowie mieli dzięki temu okazję poznać pedagogów z innej strony. 31 marca uczniowie, którzy w szkole zazwyczaj mają kontakt z muzyką klasyczną, ewentualnie rozrywkową, mieli szansę ujrzeć mniej znane im oblicze muzyki. Jacek Hałas przeniósł słuchaczy w świat tradycji i muzycznych korzeni naszej kultury Koncertem Pieśni Dziadowskich. Publiczność była zachwycona słuchając liry korbowej i drumli, a także opowieści o wędrownych muzykach, pieśniarzach, poetach. To interesujący fragment naszej kultury, któremu rzadko można z bliska się przyjrzeć. 2 kwietnia odbył się kolejny koncert z cyklu „Klarnet niejedno ma imię”. Inicjatorem, organizatorem, współwykonawcą i osobą prowadzącą był Paweł Kroczek. Dzięki jego wysiłkowi i zaangażowaniu, gościliśmy Kwartet Klarnetowy, usłyszeliśmy klarnet w utworach

Organizatorami imprezy są gminne kluby seniorów przy organizacyjnym wsparciu Uniwersytetu Trzeciego Wieku w Tarnowie Podgórnym. Zaczynamy o godzinie 14. Pogoda jest zamówiona. Proponujemy dostosowane do wieku i możliwości konkurencje, a wśród nich: rzut beretem, toczenie felgi, układanie chłopka, rzut piłką do kosza. Będą one oceniane przez profesjonalnych sędziów, nagradzane dyplomami i nie tylko. Zapewniamy kawę, coś słodkiego, występy artystyczne i dużo dobrej zabawy. Program jest następujący: 14.00 Uroczyste otwarcie 14.10 Konkurencje sportowe 16.10 Występ Dziecięcego Zespołu Pieśni i Tańca Ludowego „Modraki” 16.30 Pokaz tańca w kręgu 16.50 Wręczenie nagród i dyplomów Podobna impreza odbyła się w ubiegłym roku. Jej uczestnicy mogą potwierdzić, że było super! Zapraszamy wszystkich chętnych, także tych niezrzeszonych w żadnym klubie. Liczymy również na udział sołtysów. Zadbajmy o dobrą kondycję. Do zobaczenia 31 maja. Maria Zgoła

Będąc uczniem szkoły muzycznej, trzeba obcować ze sceną, radzić sobie ze stresem przed własnymi koncertami i egzaminacyjnymi prezentacjami. Ale szkoła muzyczna to równocześnie niepowtarzalna okazja, aby częściej spoglądać na scenę także z perspektywy widowni. Nie inaczej jest i w Samorządowej Szkole Muzycznej I stopnia w Tarnowie Podgórnym. różnych stylów i epok. Oklaskiwaliśmy uczniów i gościnnie występujących muzyków – Tomasza Żaczka, Michała Sobieralskiego, Mateusza Janię. Wszystkim akompaniowała na fortepianie Hanna Tarchała. Gościem specjalnym koncertu był prof. Zdzisław Nowak z poznańskiej Akademii Muzycznej im. I. J. Paderewskiego, który od początku istnienia szkoły jest „dobrym duchem” klasy klarnetu, wspierając jej rozwój i postępy. To nie koniec atrakcji przygotowanych przez nauczycieli naszej szkoły dla uczniów. Jeszcze w tym roku czekają ich kolejne gościnne koncerty uczniów zaprzyjaźnionych szkół muzycznych oraz studentów. 13 maja recital ma zagrać znany polski pianista Jacek Kortus, finalista Konkursu Chopinowskiego z 2005 roku, na którym zdobył wyróżnienie. W 2009 roku jego solowa płyta otrzymała nominację do prestiżowej nagrody - „Fryderyka”. Jego koncert będzie ważnym wydarzeniem nie tylko dla naszych uczniów, ale i społeczności naszej gminy. Będąc uczniem szkoły muzycznej, młody człowiek nie tylko uczy się grać na instrumencie, nie tylko poznaje historię muzyki, nie tylko rozwija słuch, ale dostaje także wyjątkową możliwość rozwoju własnej kultury, tożsamości, wyobraźni poprzez obcowanie ze sztuką wyższą. Magdalena Moruś

W sobotę, 31 maja br. na boisku przy Szkole Podstawowej w Tarnowie Podgórnym odbędzie się II Gminna Spartakiada Sportowo - Integracyjna dla ludzi, którzy jakiś czas temu ukończyli 55 lat i chcą pokazać, że można być fizycznie sprawnym w każdym wieku.

Z powiatem przez świat Pod takim hasłem odbyło się jednodniowe spotkanie edukacyjne czwartoklasistów ze Szkoły Podstawowej w Lusowie, zorganizowane przez Fundację Mały Dom Kultury w Poznaniu. Cieszymy się, że udało nam się zakwalifikować do tego projektu i we wtorek, 8 kwietnia pojechaliśmy na wycieczkę do Kórnika. Wyjazd został całkowicie sfinansowany z budżetu powiatu poznańskiego. Na miejscu powitała nas koordynatorka projektu ze strony fundacji, Julia Szmyt-Krych, która przedstawiła nam plan dnia. Najpierw zwiedziliśmy zamek, którego początki sięgają XV wieku. Przewodnik oprowadził nas po pałacowych wnętrzach, opowiedział o historii zamku i jego ostatnich właścicieli - Jana Działyńskiego i Władysława hr. Zamoyskiego. Podziwialiśmy pięknie urządzone pokoje i salony, poznaliśmy przeznaczenie

różnych niezwykłych mebli, zobaczyliśmy kolekcję etnograficzną z obszaru Australii i Nowej Zelandii zebraną przez W. Zamoyskiego w latach 1879-1881. Przywitaliśmy się również z Białą Damą - tak popularnie nazywana jest Teofila z Działyńskich Szołdrska-Potulicka, której portret wisi w sali herbowej. Drugim punktem wycieczki było spotkanie z Agnieszką Jędraszek, podróżniczką, która ciekawie opowiedziała nam o swoich wyjazdach do Australii i Nowej Zelandii. Prelekcję uzupełniła pięknymi zdjęciami. Po przerwie na posiłek nadszedł czas na warsztaty o tematyce międzykulturowej. Ta część wycieczki bardzo nam się podobała.

Zostaliśmy podzieleni na trzy grupy: tubylców, badaczy, obs er watorów. Wykonywaliśmy polecenia według otrzymanej instrukcji. Było przy tym dużo zabawy i śmiechu. Przekonaliśmy się, że nie jest łatwe porozumienie się z ludźmi żyjącymi w innej kulturze, ale uśmiech i podanie ręki przełamują wiele barier. Wyjazd do Kórnika był bardzo udany. Odbyliśmy interesującą podróż w czasie i przestrzeni, świetnie się bawiliśmy i w wiosennych humorach wróciliśmy do

Lusowa. Dziękujemy Fundacji Mały Dom Kultury w Poznaniu za realizację ciekawego projektu, a pani Julii Szmyt-Krych za opiekę nad nami podczas pobytu w Kórniku. Z niecierpliwością czekamy na następną wycieczkę. Wdzięczni uczniowie klasy IVa z opiekunami i dyrektorem Szkoły Podstawowej w Lusowie


GMINA / KULTURA

maj 2014 • TarNowa Kultura

Podchody Hobby ważną miarą człowieka w LO

9

ODROBINA FILOZOFII

W piątek, 28.03.2014 po raz kolejny mieliśmy zaszczyt gościć w naszym liceum gimnazjalistów z zaprzyjaźnionych szkół; spotkanie związane było z twórczością Juliana Tuwima.

Odwiedzili nas uczniowie z: Gimnazjum w Kaźmierzu wraz z panią Joanną Andrzejak, Gimnazjum w Poznaniu wraz z panią Edytą Rędzioch, Gimnazjum w Dusznikach wraz z panią Aleksandrą Michalską, oraz nasi sąsiedzi zza ściany – Gimnazjum w Tarnowie Podgórnym wraz z panią Olgą Dragan. Spotkanie to było kontynuacją projektów, które odbywały się u nas wcześniej, lecz to miało charakter wyjątkowy i całkowicie różniło się od poprzednich. Tym razem dla naszych gości zaplanowaliśmy… podchody, które składały się z wielu niespodzianek, łamigłówek i śmiesznych zagadek. Każdej ze szkół przydzielony został opiekun - licealista, który danemu zespołowi udzielał niezbędnych wskazówek. Uczniowie musieli nieźle natrudzić się, by otrzymać kolejne zadania. Nie tylko musieli je odnaleźć w tajnych miejscach, ale również wypowiedzieć bardzo trudne słowa, np. „Ckliwy prestidigitator Dardero Werdadero do knajpki mknie” lub „Ba, be, bi, bo, bu, by, bą, bę; Dd, de, di, do, du, dy, dą, dę itd.” Nasi goście musieli wykazać się kreatywnością, by stworzyć rysunki i przygotować zabawne pantomimy do różnych wierszy, np. do „Pan Hilarego”. Jak to zwykle w naszej szkole bywa, w międzyczasie nie zabrakło smakołyków. Na zakończenie spotkania, każda z grup przedstawiła przed wszystkimi uczestnikami to, co przygotowała. Bardzo cieszymy się z obecności gimnazjalistów w naszej szkole. Mamy nadzieję, że czas, który spędzają z nami, nie jest stracony, a wręcz przeciwnie - poprzez zabawę uczą się: utrwalają wiadomości, poznają nowe treści. Już dziś możemy zaprosić ich na kolejne spotkania, które planuje pomysłowa pani Grażyna Smolibocka. Dominika Górka Alicja Zaglaniczna

Wystarczy posłuchać, o czym dyskutuje się w różnych kręgach, aby nabrać przekonania, że znużenie i marazm nie są nam obce. Wiem, brzmi to mało pozytywnie, ale prawdziwie.

Wokół rozmowy o pracy, o codziennych obowiązkach, o trudnościach. Słyszę często: muszę, muszę, muszę. Sama łapię się na tym, że niekiedy też tak mówię. Czy kiedyś Bóg kazał nam pracować nieustannie, a przy tym narzekać? Nie! Dlaczego zatem bywa i tak, że pracujemy, a niewiele mamy z życia? Dlaczego nie potrafimy cieszyć się każdą chwilą. A gdy zdarzy się coś miłego, łapczywie to pochłaniamy i szybko... zapominamy. Tymczasem można inaczej. Starajmy się w tej codziennej bieganinie choćby na chwilę przystanąć. I znaleźć czas dla siebie. Czas na coś przyjemnego, co odciąży naszą skołataną duszę od codziennych problemów. Warto wyszukać dla siebie kawałek przestrzeni, która da nam radość, pozwoli na dystans wobec świata i ludzi. Ileż mniej złości byłoby wokół. Czym się zająć, jak

wyrwać z tego, co muszę, co obowiązkowe? Może to być np. czytanie książek o ulubionej tematyce, joga, śpiew, codzienne bieganie do lasu, fotografowanie, malowanie obrazów. Mnie poczucie wolności daje malowanie na płótnie. Nieważne czy te obrazy są piękne w oczach innych. Ważne, że oczyszczają moją duszę od zmęczenia po pracy. Zachęcam do stworzenia małego, ale własnego świata. Myślę, że nie trzeba sięgać po leki uspokajające, ani chodzić do psychologa, póki ma się swoją przestrzeń, w której nikt niczego nie zabrania. Pomyśl, gdy robisz coś co lubisz, na przykład biegniesz, czujesz się spełnionym człowiekiem Możesz biec polną drogą, bądź chodnikiem, ze słuchawkami w uszach, z których wydobywa się ulubiona muzyka. Pierwszy kilometr - myślisz o tym, co działo się w pracy. Drugi - twoją głowę

zaprzątają myśli o zakupach, porządkach. Trzeci kilometr - już o tym nie myślisz, tylko czujesz. Umysł sam się oczyszcza i pozwala na wyrzucenie niepotrzebnego napięcia psychicznego i fizycznego. Jesteś tylko ty i twój oddech. Słyszysz, jak bije twoje serce. Wracasz do domu. Jesteś innym człowiekiem. Tak dzieje się wtedy, gdy robisz coś wyłącznie dla siebie. Zachęcam wszystkich, którzy narzekają na chroniczny brak czasu, na skołatane serce i nieprzyjemnych kolegów w pracy. Dajcie się porwać wewnętrznemu ja. Znajdźcie pasję, zainteresowanie, które pochłoną tego złego wilka, który po godzinie wolności staje się... potulną owieczką. Warto zapamiętać, co mawiał Robert Byrne. „Miarą człowieka jest bardziej jego hobby niż zawód.” Dominika Nurkiewicz-Kmiecik

Jak oddech wiosny

Każdego dnia w roku, dzięki obrazom Józefa Chełmońskiego, możemy podziwiać urok wiosennych kwiatów, ich magiczny czar.

Obraz „Łąka z kaczeńcami” powstał w 1890 roku. Jest niewielkich rozmiarów. To jedno z dzieł, które przedstawiają piękno polskiego krajobrazu, tak ulotne i przemijalne. Kolory błękitu, żółci i bieli nadają delikatności. Obraz przypomina mi chwile z dzieciństwa, pełne beztroski i wolności. Przestrzeń ukazana na płótnie potęguje nasze odczucia związane z wiosną i pierwszymi

jej zwiastunami. Radość i nadzieja - nie można rzec inaczej, gdy patrzy się na „Łąkę z kaczeńcami”. Chełmoński, twórca pejzaży polskiej przyrody, ukazuje prawdziwe oblicze naszej ziemi. Przedstawia na swoich płótnach realistycznie, ale i w sposób nowatorski, Polskę radosną i sielską XIX i początku XX wieku. Jak Stanisław Wyspiański, widział w naturze żywioł, z którym człowiek żyje

nierozłącznie. Ziemia to sacrum, coś dzięki czemu możemy żyć w spokoju i harmonii. Również w swoich obrazach i miedzy innymi w „Łące z kaczeńcami” Zrozumiałe zatem, że malarz ukazuje kolejne pory roku jako całość życia. Dostrzega jego przemijalność. Na płótnach J. Chełmońskiego przeplatają się romantyzm i poezja. Dominika Nurkiewicz-Kmiecik


10

KULTURA

TarNowa Kultura • maj 2014

Gra o władzę 22 maja pojawi się na polskim rynku „Gra o władzę” nowa powieść Danielle Steel – autorki, którą pokochały miliony czytelniczek na całym świecie.

Haloziemia.pl - nr 1

Po raz kolejny portal internetowy Onet.pl zorganizował konkurs na Blog Roku. Cieszy się on ogromną popularnością szczególnie wśród mniej znanych blogerów. Marzą oni o mnóstwie wyświetleń, nowych czytelnikach i ogólnopolskiej sławie.

Blogiem Roku 2013 został haloziemia.pl pisany przez Konrada Kruczkowskiego. Jego styl wpisów, spostrzeżenia i wrażliwość ujęły jury, a w szczególności Jarosława Kuźniara, który wybrał go spośród innych nominowanych w kategorii „Polityka, publicystyka, społeczeństwo”. Z badań przeprowadzonych w 2010 roku przez firmę Pingdom wynika, że w internecie są 152 mln. blogów. Liczba ta rośnie codziennie. Internetowe dzienniki dotyczą już praktycznie każdej sfery życia, pisane są przez

osoby młode i starsze. Tak naprawdę wiek nie ma tu żadnego znaczenia, a jedynie sposób i treść, jaką dana osoba chce przedstawić. Niektórzy traktują blogosferę jako sposób na zarabianie, ale można trafić również na prawdziwych pasjonatów, którzy chcą wytłumaczyć innym na przykład zawiłości prawne, kwestie finansowe, czy ciekawostki dotyczące nauki jazdy samochodem. W internecie można odnaleźć perły, ale trzeba umieć je odszukać. Marta Woźna

W cieniu dziadka zbrodniarza „Amon” Jennifer Teege to opowieść o tym, jak zawiłe mogą być losy wnuczki zbrodniarza nazistowskiego. Autorka opisuje swoje życie, depresje, historie miłosne, ale przede wszystkim moment, w którym zaczęła inaczej patrzeć na rzeczywistość.

Pewnego dnia, w bibliotece, Jennifer zainteresowała się pewną książką. Okładkowe zdjęcie wydało jej się znajome. Zaczęła wertować kartki. Był to, jak wnet się okazało, reportaż o jej biologicznej matce i dziadku zbrodniarzu. Na początku nie mogła uwierzyć, że to wszystko jest prawdą. Pojedyncze historie składały się jednak w całość. J. Teege była wnuczką Amona Götha, komendanta obozu koncentracyjnego w Płaszowie. Od tego momentu jej depresja była coraz głębsza. Dziewczyna nie zdołała odnaleźć się w życiu. Siła i determinacja pomogły jej zmierzyć się z przeszłością i przyjąć do wiadomości, że faktów nie można zmienić. Marta Woźna

W zdominowanym przez mężczyzn świecie biznesu Fiona wspięła się na sam szczyt. Zawodowy sukces odniosła jednak kosztem rodzinnego szczęścia: jej małżeństwo rozpadło się, a kolejni kandydaci na partnerów bali się związać z inteligentną, przebojową kobietą. Z upływem lat Fiona zaczęła tracić nadzieję, że uda jej się poukładać sobie życie. Jednak czy naprawdę nie można mieć i kariery, i miłości? Czy każdy związek musi sprowadzać się do gry o władzę?

Wkrótce odpowiedzi na te pytania, wraz z losami Fiony, przestaną być tajemnicą. (red.)

Udany start nowego festiwalu

fot. Karolina Lewandowska - Music Is

Spring Break - pod tą nazwą kryje się nowy festiwal na muzycznej mapie Polski. I to z siedzibą w Poznaniu. Co go wyróżnia?

Sporym sukcesem zakończył się pierwszy w Polsce „showcase”, czyli festiwal prezentujący głównie obiecujących debiutantów. Przez 3 dni w 6 miejscach odbyły się 52 koncerty polskich wykonawców. Największą gwiazdą imprezy był bez wątpienia rozpoczynający karierę solową Artur Rojek. Zagrał też m. in. łódzki „Kamp!” - wielokrotny reprezentant Polski na tego typu zagranicznych imprezach. Oprócz koncertów „Spring Break” był znakomitą okazją do spotkań publiczności z muzykami, a młodych wykonawców z innymi zespołami i przedstawicielami

mediów, firm płytowych, agencji koncertowych. Organizatorzy przygotowali dla nich także kilka paneli i warsztatów, które odbywały się w CK ZAMEK. Choć pomysł zorganizowania tego typu imprezy w Poznaniu był dość ryzykowny - sprawdził się. Już tydzień przed imprezą nie było można kupić karnetów, a centrum Poznania na 3 dni wypełniło kilkuset krążących między klubami fanów niezależnej muzyki. Z niektórymi zespołami spotkają się pewnie ponownie już podczas letnich, plenerowych festiwali. Jarek Krawczyk


KĄCIK POETYCKI

maj 2014 • TarNowa Kultura

11

ERATO, MOJA MUZO

Wiersze od Czytelników dla Czytelników Dobrze, gdy wiersze poruszają i sprawiają, że w prozie życia odnajduje się poezję istnienia. Dobrze jest móc odnaleźć takie chwile, w których można zaczerpnąć tego, co najbardziej przejmujące w słowach: poruszające emocje i wersy przenikające poprzez najgrubszą skórę i najtwardsze kości. I dotykające najczulszych tkanek serca…

Jerzy Harasymowicz Nic nie mam Nic nie mam zdmuchnęła mnie ta jesień całkiem Nic nie mam tylko z daszkiem nieba zamyślony kaszkiet

Zbigniew Herbert Zasypiamy w słowach Zasypiamy na słowach budzimy się w słowach czasem są to łagodne proste rzeczowniki las albo okręt odrywają się od nas las odchodzi szybko za linię horyzontu okręt odpływa bez śladu i przyczyny

Halina Poświatowska ***z kwiatów jestem

Małgorzata Hillar Nigdy się nie dowiem

z kwiatów jestem z ptasiego skrzydła wiatr we mnie mieszka kiedy rozwinięta wiatr chłonę krople zielonego deszczu budzą mnie z wiosną i przecieram oczy

Nigdy nie dowiem się czy widzisz tak samo jak ja żółty łubin

z pierza i z mięsa z gęstej tkanki ziemi unoszę głowę otwartą oczyma w ręku zaciskam zielony strzęp nieba gałąź niewielką w mocnych zębach trzymam z uśmiechów — z bólu który żłobi trójkąt nad moim czołem z świateł i z księżyca z miłości prostej jak drzewo jest proste z ziemi co złoto w dłoni mej zakwita

Czy tak jak ja czujesz jego aksamitny zapach Nie przekonam się czy tak samo słyszysz szelest skrzydeł sowy Nie sprawdzę czy odczuwasz to samo co ja głaszcząc kosmatą owcę Nigdy nie dowiem się tego choćbym oglądała twoje palce pod słońce albo dotykała ich wargami

Czekam na Państwa maile z propozycjami do „Erato, moja muzo…”, życzę dni, w których będzie czas na przeczytanie chociaż jednego wiersza albo kilku stronic książki… I serdecznie pozdrawiam!

niebezpieczne są słowa które wypadły z całości urywki zdań sentencji początki refrenu zapomnianego hymnu „zbawieni będą ci którzy...” „pamiętaj abyś...” lub „jak” drobna i kłująca szpilka co spajała najpiękniejsza zgubiona metaforę świata trzeba śnić cierpliwie w nadziei że treść się dopełni że brakujące słowa wejdą w kalekie zdania i pewność na którą czekamy zarzuci kotwicę

Wisława Szymborska Nagrobek Tu leży staroświecka jak przecinek autorka paru wierszy. Wieczny odpoczynek raczyła dać jej ziemia, pomimo że trup nie należał do żadnej z literackich grup. Ale też nic lepszego nie ma na mogile oprócz tej rymowanki, łopianu i sowy. Przechodniu, wyjmij z teczki mózg elektronowy i nad losem Szymborskiej podumaj przez chwilę. Tomasz Jakubiak


12

TarNowa Kultura • maj 2014

Już 18 maja Bieg Lwa. Będziesz?

TO I OWO

Zapewne wiesz, że sportowa Polska czeka już na wydarzenie, które odbędzie się w Tarnowie Podgórnym. Przyjadą do nas najlepsi polscy biegacze długodystansowi oraz elita z kilku europejskich i afrykańskich krajów.

Półmaraton zapowiada się bardzo ciekawie, gdyż trasa biegu uznawana jest za bardzo szybką, pozwalającą osiągać znakomite wyniki, a nagrody finansowe i rzeczowe należą do najwyższych w Polsce. Będą też inne wydarzenia: Bieg Lwiątek, Pogoń za Lwem i sztafety szkolne. Dla kolarzy - Maraton OutdoorCycling.

zachwycone, tym bardziej że będą mogły przejechać się ich miniaturami. Ty pomanewrujesz niektórymi pojazdami na placu, a na koniec wszyscy odbierzecie prawo jazdy John Deere.

RODZINNIE NA EXPO POZIOM WYŻEJ Skupmy się jednak na tym, co pozwoli Tobie rodzinnie spędzić niedzielny czas. Zachęcamy, przyjedź z rodziną i znajomymi na Bieg Lwa i dopinguj biegaczy. Wiemy, półmaraton trwa tylko 3 godziny, ale Bieg Lwa to dziesięć godzin atrakcji. A właśnie one znajdą się w programie EXPO POZIOM WYŻEJ. Zaczniemy 18 maja już o godzinie 9. Ideą EXPO jest przygotowanie przez naszych partnerów specjalnych stref, które odzwierciedlą hasło POZIOM WYŻEJ i wpiszą się w koncepcję wydarzenia rodzinnego.

DLA DZIECI Najedzony? Masz już zrobiony przez siebie wazon lub zegar? No, to zabierz dzieci do strefy MK Cafe. Ty wypijesz pyszną kawę, a dzieciaki wydoją krowę. Kto powiedział, że krowa daje mleko? Sprawdź, bo czasy się zmieniają. Pysznie było? Zatem udaj się do strefy G.EN.Gaz na słodki poczęstunek oraz pomalowanie buźki w kolorowe motylki albo mniej kolorowe oblicze Lorda Vadera. G.EN.Gaz Energia od pierwszej edycji dba o nasze lwiątka mając wyłączność na ich biegi. Dzieciaki uwielbiają technikę, wodę i dynamikę. Zabierz je zatem do strefy technicznej Grundfos. Tam wszystko płynie. Na koniec pójdźcie do planetarium. Podczas seansu prowadzonego przez Pasjonatów, dzieci na chwilę zapomną o grawitacji i uniosą się między gwiazdy.

ZDROWO I SPORTOWO Sportowo będzie za sprawą WUEF Club i Kimball. Odwiedź strefę WUEF i zagraj w siatkówkę plażową lub plażową piłkę nożną. W tym czasie dzieci będą hasać na specjalnie dla nich przygotowanym placu zabaw z atrakcjami z Decathlonu. Obok, w części fitness, swoich sił spróbują fani zumby, pilates czy crossu. A jak już poczujesz, że musisz odpocząć skorzystaj z części wypoczynku i relaksu z masażami, sauną i Olenderską Wioską Zdrowia. Tu też swoje miejsce znajdą seniorzy. Po sąsiedzku zaprasza Ciebie Kimball na swoją majówkę. Przygotujesz tam indywidualne przybory do kibicowania, pomalujesz twarz w barwy bojowe, a następnie wyruszysz na 8-metrową ściankę wspinaczkową. Pod okiem instruktorów, pokażecie dzieciom, co potrafią mama i tata… Chyba, że będzie odwrotnie. KREATYWNIE Czas na złapanie oddechu. Wejdź do strefy zajęć kreatywnych. Klunkierownia i Stowarzyszenie Roktar nauczą Ciebie oraz Twoich bliskich jak wykorzystać fantazję, aby zrobić coś nietuzinkowego, a zarazem praktycznego. Poznacie techniki decoupage, schabbychic i inne. Swoje arcydzieła zabierzecie do domu i z dumą postawicie na kredensie. EDUKACYJNIE Po drodze zajrzyjcie do Drużyny Szpiku. Jej strefa edukacji zdrowotnej uświadomi w jak łatwy sposób możesz nie tylko pomóc, ale uratować komuś życie. Jak już jesteśmy przy edukacji, warto wspomnieć o strefie bezpieczeństwa KIA Delik. Firma edukuje w sprawach zachowania na drodze i z pomocą Policji w przyjemny sposób uświadomi Twoje dzieci, że samochód super jest, ale również niebezpieczny. Przy okazji będzie też możliwość poznania najnowszych modeli KIA. Policja razem z Powiatem Poznańskim przeprowadzą akcję, podczas której bezpłatnie oznaczysz rower. Otrzyma on unikatowy, trwały numer oraz stosowną naklejkę informacyjną, dostaniesz specjalna kartę. MECHANICZNIE Wypoczęci - wejdźcie do strefy John Deere. To będzie przeżycie. Największe maszyny rolnicze wyglądają jak z Kingsajzu. Dzieci będą

SMACZNIE Czas na małe co nieco, czyli coś na ząb. Z tej racji, że jesteśmy w sercu Wielkopolski, zaczniemy od słodkiego, ugości nas Mondelez. W strefie gastronomicznej znajdziesz pyszne jedzenie przygotowane przez Starą Wozownię, słynącą w okolicy ze świetnej kuchni, a w parku będzie czekało na Ciebie piwo. Nasz wieloletni, niezawodny partner, firma Lidl, nie tylko zapewni biegaczom niezbędne witaminy i napoje, ale również przygotuje atrakcje dla gości Biegu Lwa. Będzie też coś dla aktywnych. Jesteś aktywny? Wpadnij i pokaż, co potrafisz. W strefie Lidla znajdziesz również kulinarne niespodzianki. Smacznego!

KONKURSOWO Znasz firmę PASO? Chyba każdy Polak ma torbę, walizkę lub plecak tej firmy. W tej strefie zapewne skorzystasz z bardzo atrakcyjnej oferty PASO, a i może wygrasz na przykład torbę w licznych rodzinnych konkursach. Tarnowo Podgórne będzie zachwalało walory gminy na specjalnym stoisku. Może dowiesz się czegoś ciekawego o okolicy? Może odkryjesz urocze jeziora? PROFILAKTYCZNIE I na koniec jeszcze słowo o zdrowiu. Ciekawie będzie w strefie Podologia Help. Będziesz mógł zeskanować swoją stopę statycznie i w ruchu. Badanie wiele powie o stanie stóp, a konsultacja specjalisty pomoże zapobiec wadom, które mogą mieć skutki w przyszłości. Wiesz, że prawidłowa postawa wpływa na stawy i kręgosłup?

KONCERTOWO Było edukacyjnie, kreatywnie, sportowo i smacznie. Brakuje tylko dobrej muzyki. Oczywiście, i to mamy dla Ciebie. Na Biegu Lwa wystąpi zespół Raggafaya prezentując swoje największe przeboje. Słynie on z bardzo energetycznych i ekspresyjnych koncertów, zaliczany jest do krajowej czołówki. Swoją muzyką i kontaktem z publicznością potrafi rozruszać każdego. Baw się! Start już o 16. Chyba już nie masz wątpliwości, że 18 maja musisz być w Tarnowie Podgórnym na Biegu Lwa. O szczegółach poczytaj na stronie www.bieglwa.pl. PM


TO I OWO

Bieg Lwa - bądź dumny!

maj 2014 • TarNowa Kultura

13

„Pani ma migrenę, mój synek ma autyzm” W poprzednim numerze „TK” pisaliśmy o obchodzonym 2 kwietnia Światowym Dniu Świadomości Autyzmu, zapowiadając obchody organizowane w Poznaniu przez fundację Jaś i Małgosia. Poniżej publikujemy wypowiedzi kilku mam, które poznały się dzięki tej organizacji.

Na temat Biegu Lwa wiesz już pewnie bardzo dużo i - mamy taką nadzieję - przygotowujesz się do niego intensywnie. Nie musisz być biegaczem, aby aktywnie wziąć w nim udział. Możliwości jest wiele. Pomyśl, porozmawiaj z najbliższymi, z sąsiadami. Razem - raźniej. Poniżej kilka podpowiedzi. DOPINGUJ Pamiętaj, że tego dnia sportowa Polska będzie patrzeć na Tarnowo Podgórne. Wesprzyj zatem biegaczy dopingiem i atmosferą, jaką potrafią stworzyć tylko mieszkańcy naszej gminy. Niech każdy, kto wyjedzie z Tarnowa długo jeszcze wspomina to, co działo się podczas Biegu Lwa. Niech będzie o nas głośno! Nie masz pomysłu na doping? Podsuwamy zatem kilka. Wystaw na ulicę stolik i zorganizuj piknik. Zaproś sąsiadów i razem zagrzewajcie biegaczy do walki. A może umiesz śpiewać, grać na jakimś instrumencie? To wszystko pomaga. Nawet nie wiesz, ile energii możesz dać zawodnikom. Największe światowe imprezy biegowe gromadzą setki tysięcy kibiców. Mówi się, że w Berlinie jest ich ponad milion. Jest nas mniej, ale na pewno umiemy się tak samo świetnie bawić i dopingować. MUZYCZNIE Może znasz kogoś, kto ma zespół muzyczny? Zachęć ich, niech staną na trasie i zagrają. W końcu nie tak często ma się kilkutysięczną widownię, w dodatku w pełnym biegu. POMOCNIE A co jeśli będzie gorąco? Strażacy przygotują mgiełki wodne, ale każda inicjatywa w tym zakresie jest mile widziana. Zraszacze ogrodowe, miski z wodą do zamoczenia czapeczki. Za to z pewnością usłyszysz miłe słowo od zawodników i zobaczysz bezcenny uśmiech na ich twarzach. Ważne jest też, abyśmy podołali organizacyjnie, a w tym liczymy na wydatną pomoc mieszkańców. Usuńmy wszystkie samochody z trasy biegu. Tylko na 4 godziny od 13 do 17. Nie próbujmy też wyjeżdżać na ulice, ponieważ będą zamknięte. Jeśli planujesz wyjazd, zostaw samochód poza trasą na jednym z parkingów buforowych przygotowanych specjalnie na tę okazję. Ruch pieszy będzie otwarty, ale poruszaj się wyłącznie chodnikiem. Reagujmy na uwagi wolontariuszy i organizatorów. To tylko kilka godzin, które wpłyną na obraz Tarnowa Podgórnego w Polsce. Więcej szczegółów na www.bieglwa.pl (pm)

Oznakuj rower! Przyjedź na Bieg Lwa rowerem i zabezpiecz go w ramach akcji POZNAŃSKI ROWER – BEZPIECZNY ROWER. W specjalnej strefie Twój rower przejdzie specjalną procedurę POLICYJNEJ REJESTRACJI. Specjaliści, nie uszkadzając lakieru, oznakują rower nadając mu specjalny kod. Na ramie umieszczą nalepkę informującą o wpisaniu roweru do Policyjnego Rejestru Oznakowanych Rowerów, a Ty otrzymasz specjalną plastikową kartę. Wszystko za darmo. Jeśli nie jesteś PEŁNOLETNI, przyjedź z rodzicami albo opiekunem. I jeszcze jedno, musisz mieć dzwonek, światełko odblaskowe i hamulec! Widzimy się 18 maja w Tarnowie Podgórnym!

Beata, mama 5-letniego Dominika: - Kolejka do kasy w OPS-ie. Dominik wrzeszczy rzucając się na podłogę. Pewna elegancka pani komentuje: ,,Kurde, kobieto weź tego bachora ucisz, zrób coś z nim, bo mnie boli głowa.” Najgrzeczniej, jak tylko w tej sytuacji mogłam, odpowiedziałam: ,,Pani ma migrenę, mój synek ma autyzm”. Mina jej zrzedła. Wydukała ,,przepraszam” i przepuściła jako pierwszą do okienka, żeby mały już się nie stresował. Kasia, mama 5-letniego Maksa: - Nie reaguję, kiedy Maks zachowuje się „po swojemu” w publicznym miejscu. Staram się go czymś zająć, ale jeśli się nie udaje, to trudno. Taki jest, nie będę go na siłę powstrzymać, bo komuś przeszkadza, że klaszcze czy podskakuje. Nie raz słuchałam tekstów „ja bym mu na dupę dała i zaraz by spokój był”. Maks mówi sporo jak na autystę. Z tej okazji często spotykamy się z nieprzyjemnymi komentarzami, śmiechem itd. Ostatnio w sklepie skakał i dotykał wszystkiego, zdejmował z regałów. Upominałam go co chwilę, ale nie reagował. Jedna z klientek zapytała „Jak można tak rozpuścić dziecko?!” Zapytałam kobietę, co konkretnie jej nie pasuje. Odpowiedziała, że dziwi się, że mi nie przeszkadza, że on taki nieznośny. Bardzo niemiłym tonem, oczywiście. Nie chciałam komentować, ale mając już serdecznie dość powiedziałam: „Mój syn ma autyzm, jest niepełnosprawny, nie przeszkadza mi, że jest chory, ale bardzo przeszkadza mi, że ludzie, tacy jak pani, sprawiają, że zwykłe zakupy są dla nas męką”. Kobieta odwróciła się na pięcie i odeszła bez słowa. Katarzyna, mama 5-letniego Adama: - Moje „ulubione” zdania: „Taki duży i tak brzydko się zachowuje”, „Duży już jesteś, przestań tak krzyczeć”, „Jezu, co on tak się drze?”, „To się nazywa bezstresowe wychowanie!”. To ostatnie to zdanie kierowcy autobusu, gdy Adam zawzięcie nalega na to, aby stanąć przy samiutkiej szybie z przodu. Zdarza się przykrości moc... Słowa bolą, najbardziej te pod adresem dziecka. Joanna, mama 6-letniego Kaspra: - Rejestratorka w Poradni Psychiatrycznej zwróciła nam kiedyś uwagę, że na wizytę oczekuje się w poczekalni, a nie biega w tę i z powrotem. Odpowiedziałam, że gdyby był zdrowy, to by nas tu nie było i uprzejmie zaproponowałam, żeby sama spróbowała przytrzymać go na krzesełku w poczekalni. Nie skorzystała. Lotnisko. Ustawiamy się w kolejce do bramek. Młody kładzie się na brzuchu, podkłada rączki pod brodę i robi sobie „plażę” machając nogami... Nikt nic nie mówi, nie komentuje. Dochodzimy do bramek, rozbieramy kurtki, Młodego trzymam przed sobą. Pani z obsługi pokazuje, że mam pierwsza przejść przez bramkę, więc przechodzę. Młody zostaje. Wołam go, a on nic - skamieniał i stoi. Mówię jej, że muszę po niego pójść, a ona na to „Wykluczone!” Ech, w końcu wyjaśniam: „Nie przejdzie sam. Ma autyzm.” I słyszę: „Ależ proszę bardzo”, z szerokim uśmiechem. Do samolotu też weszliśmy pierwsi - Pani sama nas wprowadziła. Wpuszczając, życzyła wytrwałości. Aleksandra, mama 5-letniego Piotra: - U alergologa, Młody, jak to on, biegał po całym gabinecie i dotykał wszystkiego, czego nie powinien. Pielęgniarka poprosiła, aby go uspokoić, bo tych rzeczy nie wolno ruszać. W desperacji odpowiedziałam, że syn ma zespół Aspergera i to nie zależy od niego. Pielęgniarka przez chwilę nie wiedziała jak zareagować. Chwilę później zaproponowała mu zabawę kolorowymi kartkami i naklejkami. I zrobiło się całkiem miło. Magdalena Mikołajczak - Rydlewska


14

TarNowa Kultura • maj 2014

REKLAMA / KONKURS UWAGA KONKURS

Freepasy za wygibasy

Wspólnie z WUEF Club Centrum Fitness dla Całej Rodziny organizujemy konkurs, w którym codziennie można wygrać wejściówki na treningi.

Co należy zrobić? To proste: - codziennie w dniach od 5 do 11 maja do wygrania 3 wejściówki - z egzemplarzem aktualnego wydania „TarNowej Kultury” trzeba pojawić się w sekretariacie WUEF Club i wykonać wskazany zestaw „wygibasów”, czyli prostych ćwiczeń gimnastycznych dostosowanych do Twoich możliwości (np. prawidłowo wykonaną jaskółkę lub przysiady) - codziennie wygrywają trzy osoby. Pierwsza, która wykona zadanie otrzymuje wejściówkę na 14 dni, druga na 7, trzecia na 3 dni. Kto rano wstaje, ten wejściówki za „wygibasy” dostaje. Klub otwarty jest w dni powszednie już od 6.30 do 22, w sobotę i niedzielę od 8 do 16. Zapraszamy do konkursu! Darian Michałowski

KONTAKT W SPRAWIE REKLAMY: 61 895 92 95

tel. 61 814 67 61, 696 397 030 www.lingwest.com Tarnowo Podgórne Warsztat rozwoju osobistego z Kasią Weiss, certyfikowanym Zen Coachem Temat: „Świadomość bycia TU I TERAZ. Jak odstresować się bez wysiłku" Miejsce: ul. Łąkowa 41, Tarnowo Podgórne Termin: Niedziela, 11 maja 2014 od 11 do 14. Info: 690 286 076

Tłumacz przysięgły języka angielskiego Tarnowo Podgórne 61 8146 761

Serdecznie zapraszamy do HOTELU 500 *** w Tarnowie Podgórnym. Organizujemy: Szkolenia, konferencje, imprezy integracyjne dla firm Imprezy okolicznościowe: wesela, chrzciny, komunie, urodziny, imieniny, stypy i inne Grille, ogniska HOTEL 500, ul. Poznańska 139, 62-080 Tarnowo Podgórne k. Poznania tel. +48 61 896 24 00, +48 61 896 25 00 www.hotel500.com.pl, tarnowo@hotel500.com.pl


PROGRAM IMPREZ

maj 2014 • TarNowa Kultura

MAJ Z SEZAMEM

15

1.05 (czwartek) Park im. Kanikowskiego w Przeźmierowie

Dni Przeźmierowa i 10-lecie wstąpienia Polski do Unii Europejskiej. W programie m. in.: koncert zespołu BEDNAREK , XIX Wielkopolski Turniej Orkiestr Dętych O Złoty Róg

3.05 (sobota) Tarnowo Podgórne

Uroczyste obchody Święta Konstytucji Trzeciego Maja

4.05 (niedziela) godz. 19 Kościół w Lusowie

Lusowskie Poranki Muzyczne - inauguracja sezonu: koncert galowy pt: „Santo” ku czci św. Jana Pawła II. Wstęp wolny.

5.05 Przedszkole Baranowo, Przedszkole Przeźmierowo, Szkoła Podstawowa Przeźmierowo 7.05 Przedszkole Lusowo, Szkoła Podstawowa Lusowo, DK Tarnowo Podgórne, Przedszkole Tarnowo Podgórne, Przedszkole Lusówko

Pro Sinfonica - koncerty edukacyjne dla przedszkoli pt: „Jaś i Małgosia w krainie muzyki”

od 13.05 Galeria w Rotundzie Tarnowo Podgórne

Wystawa prac dzieci z koła plastycznego z Tarnowa Podgórnego pt: „Cztery pory roku”

16.05 (piątek) godz. 18 hala OSiR w Tarnowie Podgórnym

Kabaret Paranienormalni w programie „Żarty się skończyły”. Bilety: 50 zł

18.05 Suchy Las

Koncert Koła Śpiewu im. Feliksa Nowowiejskiego

19.05 Przedszkole Baranowo, Przedszkole Przeźmierowo, Szkoła Podstawowa Przeźmierowo 21.05 Przedszkole Lusowo, Szkoła Podstawowa Lusowo, DK Tarnowo Podgórne, Przedszkole Tarnowo Podgórne, Przedszkole Lusówko

Pro Sinfonica - koncerty edukacyjne dla przedszkoli pt: „Siedmiomilowe nuty: Z muzyką dookoła świata”

20, 22, 23.05 SP Przeźmierowo, DK Tarnowo Podgórne, Gimnazjum Baranowo, SP Ceradz Kościelny, Gimnazjum Tarnowo Podgórne, SP Lusowo, SP Lusówko

Mezzoforte - koncerty edukacyjne dla szkół pt: „Gdzie słyszysz śpiew, tam wchodź”

24-25.05 Szkoła Podstawowa i kościół w Przeźmierowie

Warsztaty gospel (współorganizacja)

26-31.05 Dymaczewo Nowe

Wyjazdowe warsztaty teatralne grupy „Senioritki”

31.05 godz. 16.10 Tarnowo Podgórne

Występ Dziecięcego Zespołu Pieśni i Tańca Ludowego „Modraki” podczas 2. Spartakiady Seniorów Gminy Tarnowo Podgórne

31.05, 1.06 (sobota, niedziela) Dom Kultury w Tarnowie Podgórnym

XII Finał projektu „Teatr w Każdej Wiosce” pt: „Napiszę Ci Bajkę”

*

- omówienie wewnątrz numeru - impreza otwarta dla publiczności

Dom Kultury w Tarnowie Podgórnym, Galeria w Rotundzie Tarnowo Podgórne, ul. Ogrodowa 14

więcej informacji: www.goksezam.pl TarNowa Kultura ISSN 1895-5460 Wydawca: Gminny Ośrodek Kultury “SEZAM” Instytucja Kultury • Dyrektor – Szymon Melosik • ul. Poznańska 96 • 62-080 Tarnowo Podgórne • tel. 61 895 92 28 • faks 61 814 61 19 • www. goksezam.pl • e-mail: info@goksezam.pl • reklama: jarek@goksezam.pl Zespół redakcyjny: Barbara Gałężewska, Marysia Horowska, Tomasz Jakubiak, Jarek Krawczyk (zastępca redaktora naczelnego), Zuzanna Kupsik, Julia Lipowicz, Dominika Nurkiewicz - Kmiecik, Andrzej Piechocki (redaktor naczelny), Marta Woźna Skład: Jarek Krawczyk, Karolina Janikowska Druk: Poli Druk Poznań, tel. (61) 814 47 40. Nakład: 3500 egz. Numer zamknięto: 28.04.2014, www.tarnowakultura.pl

Redakcja zastrzega sobie prawo skrótu i adiustacji tekstów. Nie zwracamy dostarczonych materiałów.

* * *

*

* * *


16

ROZRYWKA

TarNowa Kultura • kwiecień 2014

WYDARZENIA MIESIĄCA

DNI PRZEŹMIEROWA KONCERT „SANTO” 1 MAJA OD GODZ. 10 4 MAJA GODZ. 19 PARK IM. ST. KANIKOWSKIEGO KOŚCIÓŁ W LUSOWIE

PARANIENORMALNI 16 MAJA GODZ. 18 HALA OSiR TARNOWO PODG.

KRZYŻÓWKA PANORAMICZNA nr 26 q

33

PRZEBÓJ WOJCIECHA KILARA

M-1 BORSUKA

u

KACZKA NOROWA

u

OGÓŁ KOŚCI GŁOWY

q

WYSOKIE DRZEWO IGLASTE

DROBNE MONETY

KRĘGOSŁUP KAPUSTY

q

q

u

MIASTO OPODAL PŁOŃSKA

28

38

27

q

q

17

q

GRAŁ POLICJANTA ARNIEGO

14

POTOCZNIE O SZEFIE TWORZY SYLABĘ

18

13

7

u

29

8

OTULA STOPĘ

42 WYSPA ZESŁANIA NAPOLEONA WIEŃCZY SKROŃ ZWYCIĘZCY

44

u

34

21

IDEALNY KSZTAŁT

KĘDZIOR

31 SZAŁ PALACZY HASZYSZU

u

49

ZAGRAŁA W FILMIE „KILL BILL” (IMIĘ)

u

15

u

48

50

u

q

47

u

32

u

u

35

NAD DOLINĄ PECZORY

u

4

u

JAPOŃSKI ARCHIPELAG

u

u 26

CEL KARAWANY

u

24

25

45

PEŁZAK INACZEJ

u

u

3

6

PRZERWA W OPERZE

u

u

40 IMIĘ BRATA GEORGE’A GERSCHWINA

IMIĘ SPRINTERA Z TRYNIDADU

JAPOŃSKA TABLICZKA WOTYWNA

u

GATUNEK ANTYLOPY

46

39

u

LEWY DOPŁYW WISŁY

u

KSIĘŻNICZKA BURGUNDA

PRAWIE JAK KPINA

1

u

23

10

u

ROŚLINA GOŹDZIKOWATA

OGŁOWIE KONIA

22

u

u

q

TORBA PODRÓŻNA

11

SOJUSZNIK

2

12 ORKIESTRA POD BATUTĄ AGNIESZKI DUCZMAL

IMIĘ JAK NAZWISKO („NIE”)

u

43

POWIEŚĆ MASTERTONA u MIASTO OPODAL WILNA

37

41

IMIĘ CHACZATURIANA

TKANINA LUB MASZYNA TKACKA

u

5

IMIĘ AKTORKI GRAJĄCEJ MARTĘ MOSTOWIAK

u

NACZYNIE PÓŁKULISTE

PRAWY DOPŁYW DOLNEJ WISŁY

20

19

u

q 36

q

MIASTO I WYŻYNA W NIGERII

9 KABZA, TRZOS

u

q

BOGINI WJAZDOWA ZWYCIĘSTWA

SPOD CIEMNEJ GWIAZDY

u

u

16 DZIEŁO, CZYN

30

u

Po rozwiązaniu krzyżówki należy przenieść do ramki litery z kratek ponumerowanych w prawych, dolnych narożnikach. Utworzą one myśl Carlosa Ruiza Zafona (1964- ), współczesnego hiszpańskiego pisarza, dziennikarza i scenarzysty filmowego. Wyciętą ramkę z rozwiązaniem należy nakleić na kartkę pocztową z adresem: Gminny Ośrodek Kultury „SEZAM”; ul. Poznańska 96; 62-080, Tarnowo Podgórne, lub wysłać rozwiązanie mailowo na adres: jarek@goksezam.pl, podając imię i nazwisko. Wśród osób, które nadeślą prawidłową odpowiedź rozlosujemy nagrodę - niespodziankę. Regulamin krzyżówki dostępny jest na stronie internetowej www.goksezam.pl/krzyzowka.pdf. Termin nadsyłania rozwiązania: 20.05

ROZWIĄZANIE KRZYŻÓWKI nr 23: Myśl Alberta Camusa (1913-1960), pisarza, dramaturga, eseisty i reżysera, czołowego przedstawiciela francuskiego egzystencjonalizmu, laureata Nagrody Nobla

„Nie można być autorem dla każdego”

Spośród osób, które nadesłały prawidłową odpowiedź wylosowaliśmy pana Wojciecha Czyżewksiego. Zapraszamy do siedziby GOK „SEZAM” (Tarnowo Podgórne ul. Poznańska 96) po odbiór nagrody.

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21 22

23

24

25

26

27

28

29

30

31

32

33

34

35

36

37

38

39

40

41

42

43

44

45

46

47

48

49

50

Opracował: Andrzej Chylewski


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.