nr 4 (146)
www.tarnowakultura.pl
kwiecień 2018
BEZPŁATNY INFORMATOR GMINNEGO OŚRODKA KULTURY „SEZAM” W TARNOWIE PODGÓRNYM
„To dobrze, że każdy jest inny” XVI FINAŁ PROJEKTU TEATR W KAŻDEJ WIOSCE strona 4
SPEKTAKL „RANNY PTASZEK” strona 2
„ROZŚPIEWANA GMINA” strona 2
WIOSNA Z MODRAKAMI NA BIS strona 3
grafika: Agnieszka Gierach
KONCERT BASS ASTRAL X IGO ORCHESTRA strona 3
ANNA SENIUK I MAGDA MAŁECKA - „WIECZÓR W TEATRZE WIELKIM” strona 2
„KONTRASTY-MY” TEATRU TAŃCA SORTOWNIA strona 3
AKTUALNOŚCI
2
TarNowa Kultura kwiecień 2018
Kobieco, poetycko, muzycznie Anna Seniuk, wraz z córką Magdą Małecką, zagoszczą w Domu Kultury w Tarnowie Podgórnym w sobotę, 28 kwietnia o godz. 18 z programem „Wieczór w Teatrze Wielkim”.
To poetycko-muzyczna opowieść według poematu Stanisława Balińskiego o tym samym tytule. Traktuje ona o przedwojennych artystach, śpiewakach i muzykach oraz bywalcach Teatru Wielkiego. Baliński, uznawany za ostatniego członka Skamandrytów, opisuje z humorem, trochę ironicznie, a zarazem sentymentalnie świat współczesnych mu artystów. Tekst sztuki pozwoli widzom zajrzeć w teatralne kulisy, poznać losy wielkich śpiewaków, poczuć smak sławy, a czasem i ból porażki. Publiczność będzie miała okazję obejrzenia spektaklu w mistrzowskim wykonaniu Anny Seniuk, znakomitej aktorki znanej z filmów takich jak: „Czarne chmury”, „Panny z Wilka”, „Bilet powrotny”, „Konopielka” oraz z niezapomnianej roli Magdy Karwowskiej w kultowym
serialu „Czterdziestolatek”. Aktorce towarzyszyć będzie córka Magda Małecka, która wykona na altówce suity solowe Jana Sebastiana Bacha. Tak o poemacie Balińskiego mówi sama A. Seniuk: – Jest w nim coś i o teatrze, i o muzyce, trochę sentymentalnie, ale z poczuciem humoru, czyli tak jak lubię. Mówię ten
fot. Roman Kalinowski
Ku przestrodze… 13 kwietnia o godzinie 19 w Centrum Kultury w Przeźmierowie zobaczymy czarną komedię Colleen Murphy pt. „Ranny Ptaszek”. Emocje, ułomności rozpięte w dwóch aktach. Reżyser Dariusz Taraszkiewicz zaprasza nas do małżeńskiego trójkąta… Ona, On i bezdomny, który wpada do ich sypialni zamieniając życie tej spowitej rutyną dwójki w istny rollercoaster. Będziemy nakłaniani do dokonywania wewnętrznych wyborów, bądź będziemy się „czepiać” (jak to w związku bywa), zamiast traktować pewne sprawy z przymrużeniem oka. Małżeństwo jako sztuka wyborów i właściwych decyzji.
Razem czy osobno? Dodatkowego smaczku dostarcza język dramatu, giętki i plastyczny, w tłumaczeniu Mirosława Połatyńskiego. „Ranny Ptaszek” jest komedią, która wzrusza i śmieszy bez sentymentalizmu. To opowieść o odnowionej miłości. Serdeczne zapraszamy. Ku przestrodze, ku nauce… Bilety w cenie 39 zł do nabycia w miejscu imprezy od wtorku do piątku w godz. 16-20, w siedzibie GOK od poniedziałku do piątku w godz. 9-15 i w DK w Tarnowie Podgórnym od poniedziałku do piątku w godz. 15-20. Sprzedaż online w serwisie Bilety24.pl.
poemat od wielu lat, ale bardzo rzadko. Wymaga bowiem specyficznej publiczności, kameralnego otoczenia i doskonałej oprawy muzycznej. Bilety w cenie 39 zł można kupować w miejscu imprezy (od poniedziałku do piątku w godz. 15-20), w siedzibie GOK „SEZAM” (od
fot. Wojciech Rudzki
poniedziałku do piątku w godz. 9-15) oraz w Centrum Kultury Przeźmierowo (od wtorku do piątku w godz. 16-20). Sprzedaż internetową prowadzi serwis Bilety24.pl. Dorota Kłos
Zgłoś się już dziś! Do 5 kwietnia czekamy na zgłoszenia do przeglądu wokalnego „Rozśpiewana Gmina”. Udział wziąć w nim mogą przedszkolaki, dzieci szkolne, a także dorośli. Regulamin i formularz zgłoszeniowy dostępne są na stronie www.goksezam.pl.
Wszyscy, którzy dostarczą zgłoszenia, będą mogli zaprezentować się w niedzielę 15 kwietnia w Domu Kultury w Tarnowie Podgórnym. Początek przeglądu o godzinie 12. Formuła przeglądu zakłada
wyróżnienia, które przyzna jury. Przewodniczyć mu będzie Ewa Nawrot – poznańska wokalistka, pedagog, od lat prowadząca z powodzeniem swoją szkołę Art Of Voice Studio. Nagrodą dla wyróżnionych będą warsztaty, które poprowadzi przewodnicząca jury. Do udziału w koncercie zachęcamy nie tylko bliskich naszych wokalistów, ale wszystkich miłośników sztuki wokalnej, chcących miło spędzić niedzielne popołudnie.
Lidia Matuszewska
Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia
Karina Biała
Ewa Nawrot
Albert Einstein
TarNowa Kultura kwiecień 2018
fot. Piotr Piechnik
„Kontrasty-My” raz jeszcze Teatr Tańca Sortownia po raz drugi wystąpi ze spektaklem „Kontrasty-My”, którego premiera w październiku ubiegłego roku wywołała zachwyt publiczności.
Na wyjątkowe spotkanie ze światem tańca i metafory zapraszamy do Centrum Kultury Przeźmierowo w piątek, 6 kwietnia o godz. 19.30. Reżyserem spektaklu, scenarzystą i choreografem (przy wsparciu Ani Hańczewskiej „Czarnej” oraz Dawida Mularczyka „Białasa”) jest Piotr Bańkowski. Za oprawę muzyczną odpowiada Michał Słowiński. Na scenie Centrum Kultury Przeźmierowo zatańczą: Hubert Witkowski, Dawid Mularczyk, Ania Hańczewska,
Joanna Kubicka, Patrycja Lipińska, Agnieszka Romańska, Inez Królikowska, Martyna Starczewska, Patrycja Paul, Julia Zwierzyńska, Weronika Adamowicz, Marta Zakrzewska, Przemysław Korcz oraz gościnnie Karol Witkowski (akrobatyka). Opiekunem artystycznym przedsięwzięcia jest Dawid Mularczyk. Obowiązują bezpłatne wejściówki dostępne w Centrum Kultury Przeźmierowo (od wtorku do piątku w godz. 16-20), w siedzibie Gminnego Ośrodka Kultury „SEZAM” w Tarnowie Podgórnym (od poniedziałku do piątku w godz. 9-15) i w Domu Kultury w Tarnowie Podgórnym (od poniedziałku do piątku w godz. 15-20). Dorota Kłos
Teatr Krokodyl opowie o królu Lubiany przez dzieci i dorosłych, Teatr Krokodyl ponownie zawita do naszej gminy. Zaprosi na spektakl „O Królu Nicnierobie”, który odbędzie się w niedzielę, 8 kwietnia o godz. 12.30 w Domu Kultury w Tarnowie, w ramach cyklu Mama, Tata, Teatr i ja. W spektaklu wykorzystane zostaną lalki. Historia opowiada o leniwym królu, który twierdzi, że skoro jest królem, to nic nie musi. Nie uczy się, nie czyta książek, nawet się nie myje. Dzieci zostaną wciągnięte we wspólne ratowanie króla, pomogą mu zrozumieć, że nie może być aż tak leniwy. Wraz z aktorami, nakłonią go do kąpieli, przeczytania książki. A król odkryje, co daje prawdziwe szczęście.
Serdecznie zapraszamy dzieci wraz z rodzicami do Domu Kultury w Tarnowie Podgórnym. Bilety w cenie 10 zł (dzieci) i 1 zł (maksymalnie dwóch opiekunów) do nabycia w miejscu imprezy (od poniedziałku do piątku w godz. 15-20), w siedzibie GOK „SEZAM” (od poniedziałku do piątku w godz. 9-15) i w Centrum Kultury Przeźmierowo (od wtorku do piątku w godz. 16-20). Sprzedaż internetową prowadzi serwis Bilety24.pl. Agata Klaudel-Berndt
W momencie zamykania tego numeru TarNowej Kultury, w sprzedaży było już tylko 20 biletów na ten koncert. Trudno się dziwić: krakowski duet stanowi jedno z największych objawień ostatnich miesięcy na rynku muzycznym. Koncert w Przeźmierowie będzie zaś jednym z czterech występów, podczas których muzykom towarzyszyć będzie kilkunastoosobowy zespół. 7 kwietnia w tutejszym Centrum Kultury zagra Bass Astral x Igo Orchestra.
Twórcy Bass Astral x Igo, producent Kuba Tracz i wokalista Igor Walaszek, wywodzą się z rockowego zespołu Clock Machine. Pierwsze utwory, które powstały w projekcie, były zresztą elektronicznymi wersjami piosenek grupy. W twórczości duetu, mimo sporej dawki syntetycznych brzmień, wciąż słychać rockowe korzenie i inspiracje. Na koncertach można czasem usłyszeć nawet elektroniczne wersje rockowych klasyków, np. fenomenalną, taneczną wersję „Would” z repertuaru Alice in Chains. To właśnie koncerty są wielką siłą duetu. Grupa zapełnia spore kluby w całej Polsce, występowała na dużej scenie festiwalu Audioriver, a do roli supportu zaprosił krakowian brytyjski duet Hurts. Wkrótce Bass Astral x Igo zagości na wielu scenach juwenaliowych, także w Poznaniu. Nagranie koncertu w gliwickiej Spriali zanotowało na YouTube 700 tysięcy odsłon. Ale
żadne nagranie nie zastąpi koncertowego przeżycia. Bass Astral x Igo na koncie ma dwa albumy: „Discobolus” z 2016 roku i wydany jesienią „Orell”. Za mastering ostatniego odpowiada berlińskie studio Calyx, z którego wychodziły nagrania takich artystów jak Moderat, Tiga i The XX. Koncerty z „orkiestrą” – sekcją smyczkową, dętą i rytmiczną stanowią kolejny etap artystycznego rozwoju grupy, a zarazem ciekawy artystyczny eksperyment. Moim zdaniem, warto wziąć w nim udział, bo połączenie elektroniki, rockowych wpływów, elementów jazzu i talentu wokalnego Igora Walaszka zapowiada się ekscytująco. Ostatnie bilety w cenie 70 zł dostępne są wyłącznie online, w serwisie Going (www.goingapp. pl). Biletów nie ma w kasach GOK. Początek koncertu o godz. 20. Jarek Krawczyk
Modraki na bis
Nie mogło być inaczej! Wszystkie wejściówki na koncert „Wiosna z Modrakami” rozeszły się na pniu, a pracownicy GOK „SEZAM” dostawali dziesiątki pytań o kolejne. Sam koncert, o czym można przeczytać w relacji na str. 8, także wypadł fenomenalnie. Oczywiste zatem stało się, że ten pieczołowicie przygotowywany i efektowny program należy jak najszybciej powtórzyć. Wszystkich, którym nie udało się dostać 24 marca do Centrum
Kultury Przeźmierowo, serdecznie zapraszamy na powtórkę wiosennego koncertu zespołu, który prowadzi Agnieszka Dolata. Koncert „Wiosna z Modrakami na bis” odbędzie się w sobotę, 14 kwietnia o godz. 16, także w przeźmierowskim Centrum Kultury. Nowa pula zaproszeń dotarła już do kas GOK „SEZAM”. Biorąc pod uwagę zainteresowanie, jakim cieszy się grupa, nie warto zwlekać z ich odbiorem. Zapraszamy! Jarek Krawczyk
AKTUALNOŚCI
Od duetu po orkiestrę
3
AKTUALNOŚCI
4
TarNowa Kultura kwiecień 2018
że każdy jest inny”
„To dobrze, że każdy inny” 21 kwietnia godz. jest 10:00 sobota
bogactwo, z którego można czer „inności” poszerza horyzonty - t przedstawień i dyskusji, które pr tegorocznego projektu pro Daleko raj – gdy na czło
„Teatr w Każdej Wiosce” zaprasza na kolejny, szesnasty już, finał artystycznej aktywności młodych adeptów sztuki teatralnej.
Grupa Teatralna z Lusowa W zainicjowanym w roku 2002 projekcie „Teatr w Każdej Wiosce” działa obecnie dziesięć grup “Bądź sobą” Emilia Moniuszko – Kwiecińska; reżyseria Agnieszka Wróblewska z ponad setką aktorów w wieku od 4 do 14 lat. Na Nie chcę już tak długo czekać, droga wróżko, po co zwlekać? Chcę się zmienić, byle szybko, mogę być cotygodniowych próbach, pod okiem fachowych zwyczajną rybką. Nie chcę być już słoniem dłużej. Przecież to jest wbrew naturze. Hokus pokus, ęcie pęcie. instruktorów, spotykają się dzieci w dziesięciu Droga wróżko, wymyśl zaklęcie. miejscowościach gminy Tarnowo Podgórne. Projekt daje im także możliwość uczestnictwa w wyGrupa Teatralna z Tarnowa Podgórnego jazdach do teatrów, warsztatach artystycznych oraz zaduszkowych i wigilijnych spotkaniach “Odlot” Malina Prześluga; reżyseria Anna Dzięcioł teatralnych. Nanji jest jedynym białym bocianem, który mieszka w Afryce ze swoją przyjaciółką, czarnym bocianem Najważniejszy jest Fantu. Gdy ma już dość docinków z powodu odmiennego koloru, postanawia wyruszyć razem z Fantu do jednak finał – trwa Europy. Czy przyjaciele dotrą do celu? I jakie przygody czekają ich podczas długiego lotu? dwa dni, a grupy prezentują efekty Grupa Teatralna z Sadów całorocznej pracy. Najbliższy już 21 i 22 “Wąż” Marta Guśniowska; reżyseria Katarzyna Romańska kwietnia w Centrum Czujesz się czasem niekompletny, inny, czegoś ci brak? Prawdziwa magia jest w każdym z nas. Nawet jeśli Kultury Przeźmieposzukiwania jej są trudne, warto wyruszyć w podróż z Chomikiem, Gekonem i Wężem; razem z nimi rowo. Zaczynamy pokonać trudności i spróbować odnaleźć piękno w sobie. w sobotę o godzinie 10. świat Wystąpią tegorefleksji nad odmiennościami – narodowymi, kulturowymi, światopoglądowymi, spółczesny wymaga Grupa Teatralna z Lusówka dnia grupy z Lusowa, obyczajowymi, społecznymi, a także wynikającymi z chorób i niepełnosprawności. „Inni” są wśród nas Tarnowa PodgórnejęzyknieTwój” scenariusz i reżyseria Adrianna Mańczak - Rogoża i nie ma cogo, udawać, tak nie jest.“Mój Inności należy się bać, inność warto interpretować jako różnorodność, Sadów,żeLusówka Mój język Twój. Próba reinterpretacji motywu zburzenia wieży Babel - źródła rozproszenia i różnic. W niebogactwo,i zRumianka. którego można czerpać i z którego można się wiele „Inność” ogranicza, a ciekawość Bohaterowie spektaklu wędrują przeznauczyć. etapy rozwoju mowy.nie Poruszeni tęsknotą za jednym językiem, od godz. 10 „inności” dzielę poszerza horyzonty taka refleksja wynika z przygotowanych przez grupy Teatru w Każdej Wiosce wzajemnym zrozumieniem, szukają własnej tożsamości. prezentować się będą przedstawień i dyskusji, które przy tej okazji ich członkowie toczyli. Tak więc, niech poza przewodnim hasłem zespoły z Przeźmierowa, Batorowa, KokoszczyGrupa Teatralna Rumianka na, Sierosławia i Ceradza Kościelnego. Opisyprowadzi tegorocznego projektu nas myśl StanisławazSoyki: „Budować ściany – marna sztuka… / każdego ze spektakli znajdują się na grafice obok. “Aksamitka, córka diabła albo zakochany Pajac” Pierre Gripari; reżyseria Julia Talaga Daleko raj – gdy na człowieka się zamykam.” W tym roku dzieci i młodzież skupione w proGdy ktoś jest poważnie zakochany, zapomina o całym świecie. Nie zdziwcie się, jeśli nawet nie przejmie się jekcie „Teatr w Każdej Wiosce” podejmą ważny spóźnieniem na spektakl, w którym gra! Jednak co zrobić, kiedy zauroczy się w postaci nie ze swojej bajki? temat. Motto szesnastej edycji brzmi: „To dobrze, Najlepiej zwrócić się o pomoc do Pana Boga. Albo ewentualnie do Szatana. Albo... Zaraz, zaraz: czy te Stare że każdy jest inny”. Pierniki mają o tym wszystkim jakiekolwiek pojęcie? – Współczesny świat wymaga refleksji nad odmiennościami – narodowymi, kulturowymi, światopoglądowymi, obyczajowymi, społecznymi, Grupa Teatralna z Przeźmierowa a także wynikającymi z chorób i niepełnospraw“Zielony Wędrowiec” Liliana Bardijewska; reżyseria Katarzyna Grajewska ka; reżyseria Agnieszka Wróblewska ności. „Inni” są wśród nas i nie ma co udawać, po co zwlekać? Chcę się byle Inności szybko, nie mogę być się bać, inność Zielony Wędrowiec wyrusza w podróż ze swej Krainy Szarości w poszukiwaniu najpiękniejszej, zielonej że zmienić, tak nie jest. należy użej. Przecież to jest wbrew Hokusjako pokus, ęcie pęcie. bogactwo, Rzeki. Po drodze przeżywa zaskakujące przygody, zyskuje wielu przyjaciół i pewność, że wspaniale jest warto naturze. interpretować różnorodność, wędrować, poznawać nowe miejsca, ale jeszcze wspanialej jest wrócić do domu z mnóstwem wrażeń. z którego można czerpać i z którego można się wiele nauczyć. „Inność” nie ogranicza, a ciekawość „inności” poszerza horyzonty – taka refleksja wyGrupa Teatralna z Batorowa a Podgórnego nika z przygotowanych przez grupy Teatru w Każ“Lśniące białe zęby” scenariusz i reżyseria Michał Kokorzycki Dzięcioł dej Wiosce przedstawień i dyskusji, które przy tej mieszka w Afryce ze swoją przyjaciółką, czarnym bocianem - niech poza Czy w świecie Zębów wszystko powinno być lśniące i białe? Przewrotna historia przedstawiona przez okazji ich członkowie toczyli. Tak więc, grupę z Batorowa poruszy każdego - nie tylko tych, którzy siedząc na sterylnym i wygodnym fotelu odmiennego koloru, postanawia wyruszyć razem z Fantu do przewodnim hasłem tegorocznego projektu prowanas myśl Stanisława przygody czekają ich dzi podczas długiego lotu? Soyki: „Budować ściany dentystycznym, zadają sobie egzystencjalne pytania. – marna sztuka… / Grupa Teatralna z Kokoszczyna Daleko raj – gdy na człowieka się zamykam.” - czytamy w programie imprezy. zyna Romańska Jestem bardzo ciekawa, jak poszczególne grupy “Inny nie znaczy winny” scenariusz i reżyseria Maciej Woźniak INACZEJ wyglądamy, słuchamy INNEJ muzyki, mamy INNE poglądy, każdy z nas ma INNY dar. oś ci brak? Prawdziwa poradziły magia jest sobie w każdym z nas. Nawet jeśli z tym tematem. Przypuszczam, Anastazja również ma swój talent, ma “zespół”. Przez to jest wyjątkowa, tak samo, jak otaczający ją w podróż z Chomikiem,żeGekonem i Wężem; razem z nimijak i wykonawcy kolejny raz zarówno twórcy, świat - świat zabawek. Czy to, że ktoś jest INNY, znaczy, że jest WINNY? INNY = WINNY? zaskoczą nas jego interpretacjami. no w sobie. Przyprowadźcie kolegów i koleżanki, babcie Grupa Teatralna z Sierosławia i dziadków, ciocie i wujków i podziwiajcie zmaa “Co się wydarzyło w Tęczogrodzie?” scenariusz i reżyseria Joanna Witczak gania młodych aktorów. Zostańcie do końca, bo drianna Mańczak - naprawdę Rogoża warto. W Tęczogrodzie nawet szkoła zdaje się być wyśnionym miejscem. Sielankę młodych jednorożców burzy zburzenia wieży Babel - źródła rozproszenia i różnic.są Jolanta Tepper pojawienie się Czarnoksiężnika, który wprowadza swoją matematyczną dyktaturę. Jednorożce czeka Koordynatorami projektu i Grażyna za kostiumy i scenografię rozwoju mowy. Poruszeni tęsknotąSmolibocka, za jednym językiem, jeszcze jedna lekcja - lekcja pokory i zrozumienia, że krzywdzenie innych jest gorsze, niż najtrudniejszy odpowiada Agnieszka Gierach, dzieci współtwotożsamości. sprawdzian i najsurowszy nauczyciel. rzą kostiumy i scenografie. Muzykę tworzy Jarek Krawczyk, za choreografię odpowiedzialna bęka Grupa Teatralna z Ceradza Kościelnego dzie Beata Bąblińska. y Pajac” Pierre Gripari;Nie reżyseria Julia Talaga “Zwyczajny dzień niezwyczajny” scenariusz i reżyseria Grzegorz Babicz mogę doczekać się 21 i 22 kwietnia. W imiea o całym świecie. Nie niu zdziwcie się, jeśli nawet nie przejmie się Codziennie zwyczajnie budzimy się, idziemy do zwyczajnej szkoły, uczymy się zwyczajnych rzeczy, organizatorów zapraszam od godz. 10 do następnie wracamy do domu, tak samo zwyczajnego, jak był rano. W ciągu dnia spotykamy ludzi, nak co zrobić, kiedy zauroczy sięKultury w postaciPrzeźmierowo. nie ze swojej bajki? Centrum Wstęp wolny, a wrażeń naprawdę sporo! zwyczajnych jak my. Mamy zwyczajne zwierzęta. Prowadzimy zwyczajne życie. Czy na pewno? Czy Albo ewentualnie do Szatana. Albo... Zaraz, zaraz: czy te Stare Agata Klaudel-Berndt zwyczajna jest zwyczajność, a inność niezwyczajna? Przekonajmy się... pojęcie?
ze,
W
”
00 sobota
22 kwietnia godz. 10:00 niedziela
TarNowa Kultura kwiecień 2018
„Trzy billboardy za Ebbing, Missouri”, „W ułamku sekundy”, „Naga Normandia” i „Pitbull. Ostatni pies” - to tytuły dla dorosłych, jakie wyświetli w kwietniu Kino Zielone Oko. Tradycyjnie przed ekran zapraszamy również dzieci. Dla nich przygotowaliśmy seanse animowanego filmu „Pszczółka maja. Miodowe igrzyska” i familijną opowieść „Na linii wzroku”.
TRZY BILLBOARDY ZA EBBING, MISSOURI – 8.04 GODZ. 18 Ten film zapowiadaliśmy już w poprzednim wydaniu TarNowej Kultury. Niestety, z powodu błędu dystrybutora, nie byliśmy w stanie odtworzyć go w pierwotnym terminie, 11 marca. W imieniu dystrybutora i własnym, serdecznie przepraszamy za zaistniałą sytuację. Film jest na tyle wart pokazania, że postanowiliśmy, mimo wszystko, raz jeszcze nań zaprosić. Seans zaplanowany został na niedzielę, 8 kwietnia, a w ramach przeprosin dla wszystkich widzów, bilety na ten film dostępne będą w nieosiągalnej w innych kinach cenie 10 zł. Akcja obsypanego nagrodami (2 Oscary, 4 Złote Globy, 5 nagród BAFTA i wiele innych) filmu toczy się w małym miasteczku na amerykańskiej prowincji kilka miesięcy po morderstwie córki głównej bohaterki. Lokalnej policji nie udaje się wpaść na trop sprawcy, a zdeterminowana matka decyduje się na nieszablonowe przedsięwzięcie: wynajmuje 3 tablice reklamowe przy wiodącej do miasteczka drodze. Maluje na nich prowokacyjny przekaz, skierowany do powszechnie szanowanego szefa policji. Gdy do akcji wkracza jego porywczy i agresywny zastępca, starcie między bohaterką a lokalnymi siłami porządkowymi przekształca się w otwartą wojnę. Na kryminalny komediodramat Martina McDonagha zapraszamy do Centrum Kultury Przeźmierowo w niedzielę, 8 kwietnia o godz. 18. W UŁAMKU SEKUNDY – 15.04 GODZ. 18 W tytułowym ułamku sekundy rozpada się życie Katji. Jej mąż i kilkuletni synek giną w zamachu bombowym. Przyjaciele i rodzina próbują podtrzymywać ją na duchu w trakcie żałoby. Zapewniają też, że sprawcom zostanie wymierzona sprawiedliwość. Z czasem jednak, gdy policja zaczyna podejrzewać o udział w zamachu dwoje młodych neonazistów, w bohaterce zaczyna narastać potrzeba osobistej zemsty. Francusko-niemiecki dramat Fatiha Akina otrzymał nagrodę Złoty Glob w kategorii „Najlepszy film zagraniczny”, a Diane Kruger wyróżniona została nagrodą dla najlepszej aktorki na festiwalu w Cannes. Zobaczymy go w Kinie Zielone Oko w niedzielę, 15 kwietnia o godz. 18. NAGA NORMANDIA – 22.04 GODZ. 18 Akcja francuskiej komedii rozgrywa się w uroczym miasteczku Mêle-sur-Sarthe w Normandii. Przeżywa ono spory kryzys: import zagranicznych towarów sprawia, że ceny wyrobów spadają, a rolnikom grozi bankructwo. W tej sytuacji burmistrz Georges Balbuzard robi wszystko, by nagłośnić sprawę w krajowych mediach. Problem w tym, że problemy miasteczka nie interesują dosłownie nikogo. Sytuacja wydaje się beznadziejna aż do dnia, w którym do wioski przybywa słynny amerykański fotograf, Newman. Artysta widzi w Normandii idealne tło do następnej sesji zdjęciowej, a burmistrz dostrzega w tym ogromną szansę. Postanawia przekonać mieszkańców – rolników, rzeźnika, farmaceutę i ponad 200 innych osób – do wzięcia udziału w wielkiej sesji fotograficznej. Haczyk? Wszyscy muszą pozować nago! Dla fanów francuskiego humoru najnowszy film Philippe’a Le Guay’a to pozycja obowiązkowa. Na seans Kino Zielone Oko zaprasza w niedzielę, 22 kwietnia o godz. 18.
PITBULL. OSTATNI PIES – 29.04 GODZ. 18 Święcąca sprzedażowe triumfy seria „Pitbull” dotychczas tworzona była przez Patryka Vegę. Najnowszy film z cyklu – „Pitbull. Ostatni pies” wyreżyserowany został przez twórcę takich hitów jak „Psy”, „Demony wojny wg Goi”, „Pokłosie” czy „Jack Strong” – Władysława Pasikowskiego. Kiedy ginie Soczek, partner Majamiego, policjanci z wydziału terroru rozpoczynają dochodzenie. Schwytanie sprawcy uważają za swój obowiązek i punkt honoru. Niestety, wydział jest przetrzebiony zmianami organizacyjnymi i zwolnieniami. W tej sytuacji, aby stawić czoła gangsterom, stołeczny komendant ściąga do Warszawy rozproszonych po prowincji doświadczonych policjantów. Tymczasem w walce o dominację nad miastem, która toczy się między gangami z Pruszkowa i Wołomina, pojawia się trzeci ważny gracz – Czarna Wdowa. Miłośników sensacyjnego kina nie trzeba chyba przekonywać do pojawienia się w Centrum Kultury Przeźmierowo w niedzielę, 29 kwietnia o godz. 18. FILMY DLA DZIECI PSZCZÓŁKA MAJA. MIODOWE IGRZYSKA – 15.04 GODZ. 12.30 To druga część szalonych i zabawnych perypetii najsłynniejszej pszczółki świata, która nie boi się żadnej przygody. Tym razem bohaterka wraz z Guciem wezmą udział w międzyłąkowych igrzyskach sportowych, których stawka okaże się wyjątkowo wysoka: w pszczelej stolicy odbędą się Miodowe Igrzyska. Maja marzy, by wziąć w nich udział. Niestety, mieszkańcy ula nie zostają na nie zaproszeni. Na domiar złego, Cesarzowa żąda oddania połowy miodowych zbiorów na potrzeby sportowców. I choć Królowa gotowa jest pogodzić się z poleceniami przełożonej, Maja, która od dziecka jest buntowniczką, wyrusza do stolicy, by powiedzieć Cesarzowej, co myśli o niej i jej nakazach. Zuchwałość Mai zostaje ukarana: pszczółka musi wystartować w zawodach, ale jeśli przegra utraci całe zapasy na zimę. Cesarzowa nie podejrzewa jednak, że tę małą rozrabiakę i paczkę jej wiernych przyjaciół stać na bardzo wiele. Na film „Pszczółka Maja. Miodowe igrzyska” zapraszamy do Centrum Kultury Przeźmierowo w niedzielę, 15 kwietnia o godz. 12.30. NA LINII WZROKU – 29.04 GODZ. 12.30 Jedenastoletni Michi mieszka w domu dziecka i na co dzień musi się zmagać z docinkami ze strony kolegów. Pewnego dnia znajduje list matki, którego adresatem jest jego ojciec. Listu nigdy nie wysłała, więc Michi postanawia odnaleźć nieznanego mu tatę. Tom okazuje się zupełnie inny, niż chłopiec mógł się spodziewać: jest karłem. Michi początkowo wstydzi się jego wyglądu, a kolejne złośliwości ze strony kolegów sprawiają, że ucieka z sierocińca i trafia do mieszkania ojca. Wkrótce obaj odkrywają, że mają ze sobą więcej wspólnego, niż przypuszczali. I że, mimo trudów, mogą być prawdziwą rodziną. Familijna komedia Joachima Dollhopfa w Kinie Zielone Oko wyświetlona zostanie w niedzielę, 29 kwietnia o godz. 12.30. opracował: Jarek Krawczyk
Bilety na seanse dla dorosłych kosztują 15 zł (z wyjątkiem „Trzy Billboardy za Ebbing, Missouri”). Podczas pokazów dla młodych widzów bilety dla dzieci kosztują 10 zł, a towarzyszących im opiekunów (maksymalnie 2 dorosłych na 1 dziecko) zapraszamy za symboliczną złotówkę. Bilety można kupować w Centrum Kultury Przeźmierowo od wtorku do piątku w godz. 16-20 oraz na godzinę przed seansem, w siedzibie GOK „SEZAM” od poniedziałku do piątku w godz. 9-15 oraz w Domu Kultury w Tarnowie Podgórnym od poniedziałku do piątku w godz. 15-20. Sprzedaż online prowadzi serwis Bilety24.pl. Zastrzegamy do sobie prawo zmiany repertuaru.
KINO ZIELONE OKO
Sensacja, śmiech i refleksja
5
AKTUALNOŚCI
6
TarNowa Kultura kwiecień 2018
Pamięć na płótnie O sile przyjaźni Od piątku, 6 kwietnia, będziemy mogli podziwiać w Galerii w Rotundzie prace Renaty Anioł. Wernisaż jej wystawy „Malarskie wspomnienia” odbędzie się o godz. 18.
Artystka, mieszkanka Tarnowa Podgórnego, swoją malarską pasję odkryła we wczesnej młodości. Prace, które zawisną w Domu Kultury w Tarnowie Podgórnym, powstawały jeszcze w jej szkolnych czasach. Bardziej, niż portrety, upodobała sobie przedstawianie natury i pejzaży, a jej ulubionym motywem są konie. Zapraszamy na wernisaż z udziałem R. Anioł oraz do obejrzenia tej wystawy. Będzie można to zrobić do końca kwietnia. Jarek Krawczyk
Teatr Chrząszcz w Trzcinie ze spektaklem „Puk Puk” wystąpił w cyklu „Mama, Tata, Teatr i ja” w niedzielę, 4 marca.
Pełna sala dzieci i rodziców powitała aktorów i ich lalki. Bohaterowie bajki to niezbyt przebojowy Mamut i rezolutna Kaczka, którzy postanawiają się zaprzyjaźnić, mimo że kompletnie się różnią. Kaczka, jak się okazuje, jest otwarta na przygody, natomiast Mamut obawia się nowych sytuacji. Kaczka działa bez namysłu, co czasem zagraża nawet jej życiu. Jednak w chwili próby to Mamut udowadnia, że jest prawdziwym dzielnym przyjacielem. Spektakl pełen dźwięków, odgłosów, świateł, wydawał się być
trochę za trudny dla najmłodszych maluszków. Niektóre dzieci przestraszyły się gwałtownych dźwięków i scen. Jeśli przedstawienie kierowane jest do najmłodszych, to było też, jak na ich gusta, trochę za ciemno. Natomiast starsze dzieciaczki miały dużo zabawy. Żywiołowo reagowały na nagłe zwroty akcji i z pewnością wyniosły z Domu Kultury w Tarnowie Podgórnym bezcenną lekcję na temat prawdziwej przyjaźni. Agata Klaudel Berndt
Rusza kącik projektowy
Nareszcie wiosna, a wraz z nią nowa energia, pomysły i plany! To często także pora, gdy ogarnia nas chęć, by dokonać małej (lub większej) rewolucji w naszym mieszkaniu, domu, ogrodzie. Komu taka tematyka jest bliska, ten być może polubi nasz nowy „kącik projektowy”, gdzie pojawiać się będą m.in. ciekawostki z dziedziny dekoracji wnętrz, a czasem zaproszenia na ciekawe wydarzenia organizowane w GOK „SEZAM”. Pierwszym z nich jest zaproszenie na ciekawy wykład o tkaninach we wnętrzu, który organizujemy we współpracy z firmą Ridex z Poznania. Wykorzystanie tkaniny jest jedną z najszybszych metod szybkiej metamorfozy wnętrz i bardzo wdzięcznym narzędziem, stosowanym
przez dekoratorów wnętrz do wykreowania pożądanego efektu. Czy to będzie prosty obrus na jadalnianym stole, czy ciekawa narzuta na kanapie, tkanin używamy głównie po to, by dodać wnętrzu koloru czy interesującej faktury, albo wprowadzić lub zaakcentować jakiś motyw. Dziś mamy na rynku takie bogac-
two wyboru tkanin, że łatwo się w nim pogubić. Jak zdecydować, co będzie pasowało do nas i stylu naszego domu, jak wybrać właściwy do konkretnej funkcji gatunek i rodzaj tkaniny i co jest modne w tym sezonie? Zainteresowanych zapraszamy na wykład do sali widowiskowej
Centrum Kultury w Przeźmierowie, we wtorek 24 kwietnia o godzinie 17.30. Wstęp wolny.
Zapraszamy firmy z branży dekoracji wnętrz do współpracy przy organizacji wydarzeń i warsztatów. Kontakt: natalia@goksezam.pl artykuł sponsora wykładu
Trendy w tkaninach dekoracyjnych Ceniona, obecna 27 lat na rynku, poznańska firma Ridex, znana z niepowtarzalnych kolekcji tkanin do wnętrz, oferuje w 2018 roku oryginalne kolekcje materiałów dekoracyjnych wpisujące się w światowe trendy. Wśród nowości prym wiedzie bogactwo odważnych wzorów geometrycznych, moc kontrastu Black&White. Kolekcja zgrabnie łączy w sobie ponadczasową kolorystykę bieli i czerni. Różnorodność wzorów i struktur od druków po żakardy, welury i kilimy, zarówno wzory klasyczne, geometryczne, jak i abstrakcyjne. Daje możliwość kompleksowej dekoracji wnętrza.
Nie słabnie również siła struktur i naturalnych splotów. Bardziej wyraźne, bądź subtelne plecionki, które często występują w stonowanych i pastelowych kolorach ziemi, harmonijnie podkreślają wymiar wnętrz w stylu naturalnym. Dla bardziej odważnych zdecydowanym akcentem kolorystycznym z pewnością będzie tkanina Cube, czyli przenikające się, niczym w kalejdoskopie, trójwymiarowe konstelacje geometrycznych kształtów. Gama żywych i kontrastowych kolorów ożywi niebanalne nowoczesne wnętrza. Więcej o trendach w tkaninach i dekoracji okien podczas spotkania w Centrum Kultury Przeźmierowo. Zapraszamy!
Ridex, Showroom, Dąbrowskiego 345, www.ridex.pl
Natalia Erdei-Jankowiak dekorator wnętrz, instruktor plastyki w GOK „SEZAM”
TarNowa Kultura kwiecień 2018
7 RELACJE
Cały czas ogląda i ocenia świat
Przed prawie 40 laty Kazik Staszewski objawił się jako muzyk. To jednak uproszczenie. Bliższe prawdy będzie stwierdzenie, iż z powodzeniem wykreował własną wizję otaczającego go muzycznego świata. Ostatnio dopomaga mu w tym poznański kwartet ProForma.
Tłok przy wejściu, większość publiczności, na oko, po trzydziestce. Docierają komentarze o miejscach siedzących, to raczej rozczarowujące, zważywszy na oczekiwania oraz „kultowe” t-shirty, bluzy, stroje typowo jak na koncert rockowy. Czy przy repertuarze z płyt „Taty Kazika” nie można się pobujać? A przecież, jeśli chodzi o lidera Kultu i KNŻ, to wielowątkowość zainteresowań autora „12 groszy” przenieść nas może w krańcowo różne krainy i klimaty. Szedł nieszczęsny Szymon Słupnik, z wielkim słupem w zadku. – śpiewa unisono z zespołem „Silny Kazik...”, autorem tekstu był genialny Tadeusz Chyła. Zaraz potem słyszymy Hymn bałwochwalczy temu, co mą duszę Bogom wyrwawszy, znów wcielił w człowieka z repertuaru Stanisława Staszewskiego. To tylko pierwsze z brzegu przykłady, wyrobione grono fanów lidera Kultu od razu rozpozna kolejne kazikowe aktywności. Poprzeczkę wielowątkowości podnosi grupa ProForma (kwartet, choć kwintet – Lęgną się dziwolągi?), gdy ze sceny wybrzmiewa pozostający w sferze muzycznych zainteresowań grupy, fragment tekstu Kaczmarskiego Więc mnie od nienawiści obroń. I od pogardy mnie zachowaj. By już za moment przełamać ten biblijnie czysty obraz tekstem Kazika – A właśnie my to oręż jest jego. I nasza wojna. Święta, więc spokojna. Prawdziwa muzyczna wieża Babel. Połączenie szorstkiego, choć przez to autentycznego, nie upiększonego wokalu Kazika z czystszym, wnoszącym jaśniejszy pierwiastek (no może nie w swej metalowej odsłonie) głosem Przemysława Lembicza (śpiew, gitara), nie mylić z bratem, Piotrem Lembiczem (gitara), daje nader ciekawe połączenie. Oczywiście, „pierwsze skrzypce” należą do lidera Kultu. Wyrobione na niezliczonych koncertach doświadczenie sceniczne tego muzyka pozwala mu ze spokojem podchodzić do drobnych wpadek. Widoczne jest zmęczenie artysty, zwłaszcza pod koniec, o czym informuje przed kultowym (w obu sensach) utworem „12 groszy”. I traci głos. Ale śpiewa dalej, wykonany na bis „Tata dilera” przypomina najlepsze czasy Kazika Na Żywo! Tylko tyle i aż tyle nam wiedzieć jest dane. Niekiedy tylko coś więcej powiedziane – „Komandor Tarkin”, W tym utworze zdecydowanie brylowała na
fot. Marek Kromski
trójkącie akustycznym Dorota z Wrocławia, pozyskana z grona publiczności w ramach tarkinowskiej tradycji. A cytat zdaje się trafnie określać kolejne artystyczne poszukiwania. Już sam fakt poszukiwań, zamiast spoczęcia na laurach, jest budujący. Ale Kazik niejako programowo przyzwyczaił nas do tego. Każdy z jego projektów, choć ciekawych w zamyśle, mógł okazać się fiaskiem. Czy lider Kultu jest artystycznym ryzykantem? Po trosze tak. By czuć upadek, z wysoka spaść trzeba. Być na dnie, by móc sięgnąć nieba Twórczy alians z kwartetem ProForma służy mu. Pozwala snuć kolejne plany, choćby te z Rybiego Puzonu Toma Waitsa. Staszewski zdaje się cały czas oglądać i oceniać świat, co zawsze szło w parze z nowymi utworami i pomysłami. więc jeśli ktoś mi powie że zna lepszą historyjkę to na rany boga krzyknę mu szajbusie kłamiesz Czy trzeba jeszcze coś dodawać? Na pewno resztę składu kwartetu ProForfot. Damian Nowicki ma, w końcu są z Poznania: Wojciech Strzelecki (bas, kontrabas, śpiew), Marcin Żmuda (instrumenty klawiszowe, śpiew), Marek Wawrzyniak (perkusja, przeszkadzajki). I główny bohater wieczoru, Kazik, który – wierzę w to szczerze – zaskoczy nas jeszcze. Jak to ma w zwyczaju. Szymon Kantorski
Zafundowali nam ogromne przeżycie Tradycyjnie, na początku marca, zawitał do nas zespół ludowy z Wileńszczyzny. Tym razem była to grupa Solczanie. Zaprezentowali oni „Kiermasz Kaziukowy”, czyli barwne widowisko jarmarku odpustowego.
Dla mnie był to sentymentalny powrót do wspomnień z młodości. Pochodzę z Podlasia, a w Wielkopolsce mieszkam już pół wieku, więc ogromnym przeżyciem było ponowne słuchanie śpiewnej mowy ze wschodu i melodyjnych piosenek. Ale, jak się okazało, nie tylko moim. Sala Centrum Kultury w Przeźmierowie wypełniona była po brzegi. Oklaskom nie było końca, a po
fot. Mariusz Lewoczko
koncercie ustawiła się kolejka do stoiska z wielkanocnymi palmami i słynnym chlebem z Wilna.
Z niecierpliwością czekam już na następne Kaziuki. Oby ta piękna tradycja kultywowana była
w gminie Tarnowo Podgórne jak najdłużej! Wanda Muczyńska – Pytlak
RELACJE
8
TarNowa Kultura kwiecień 2018
Modraki wprowadziły nas w wiosnę
17. wiosenny koncert Dziecięcego Zespołu Pieśni i Tańca Ludowego Modraki odbył się 25 marca w Centrum Kultury w Przeźmierowie. Publiczności zaprezentowany został prawie dwugodzinny program. Były owacje na stojąco, słowa uznania i podziękowania.
Jak każdy koncert zespołu i ten miał zawodową oprawę: repertuar, udekorowana wiosennie i na ludowo sala, konferansjer, mnóstwo świateł i dobrze zabezpieczone techniczne zaplecze. Wśród publiczności zaproszeni goście, ale przede wszystkim najwierniejsi fani młodych artystów – rodzice, dziadkowie, rodzeństwo. Program rozpoczęła najstarsza grupa, przywitała nas polonezem w nowych, pięknych strojach. Kolejnym punktem programu były tańce i przyśpiewki szamotulskie, te najbardziej charakterystyczne i znane m. in. wiwaty – taniec batami, polka wisielok (o łobuzie wiejskim) czy kłanianie. Sześć par grupy młodszej, w wieku 9-12 lat, zaprezentowało się bardzo pięknie. Należy dodać, że dziewczęta wystąpiły w nowych czepcach i kryzach, charakterystycznych dla stroju szamotulskiego. Następnie na scenie pojawiła się kapela prowadzona przez Annę Dolatę. Młodzi muzycy zagrali: polkę ludową, utwór „Chusteczka” pochodzący z jednej z zabaw wielkopolskich oraz „Czerwone Jagody” (świetnym wykonaniem, nie tylko instrumentalnym, ale i wokalnym popisała się Małgorzata Dolata). Podczas występu kapeli moją uwagę zwrócił jej skład, który powiększał się z utworu na utwór. Zaczęli w 6-osobowym, zakończyli w 9-osobowym. Ciekawe, ile kapela liczyłaby osób, gdyby przyszło grać 10 utworów? W kolejnej zapowiedzi, konferansjer, Łukasz Romański przedstawił Modraki w liczbach: 200 bluzek zespołu, 140 spódnic, 66 wianków, 500 koncertów
w 17-letniej historii, udział w 15 festiwalach. Kolejnym punktem programu była suita kaszubska, zobaczyliśmy kilka tańców kaszubskich, nie zabrakło, oczywiście, zaśpiewanych przez zespół nut kaszubskich. Po raz pierwszy na scenie, podczas tańców i zabaw z Górnego Śląska, zaprezentowały się najmłodsze Modraki. Debiut wypadł wyśmienicie. „Zasiali górale owies” i inne śląskie przyśpiewki zabrzmiały doskonale, a układy choreograficzne zaprezentowane zostały z niezwykła uwagą, starannością i przejęciem. Publiczność nagrodziła debiutantów owacją na stojąco. Na zakończenie pierwszej części koncertu zespół wykonał polkę dziadek oraz premierową, bardzo efektowną polkę mazowszańską. Dziewczęta tańczyły z drewnianymi łyżkami, a nawet na nich zagrały. Druga część koncertu to premiery. Najpierw oberek w specjalnym opracowaniu (stylizacja inspirowana oberkiem autorstwa Agnieszki Dolaty) oraz tańce i przyśpiewki góralskie „Góry, nasze góry”. W tej części kapela akompaniowała artystom na żywo. Zespół zatańczył i zaśpiewał tak, jakby pochodził z Podhala. Zabawy góralskie przeplatane były popularnymi piosenkami góralskimi i tańcem podhalańskim. Na zakończenie Modraki udowodniły, że znakomicie radzą sobie nie tylko z repertuarem ludowym, ale też i z rozrywkowym. „Warszawa da się lubić”, wiązanka utworów XX-lecia międzywojennego, taki tytuł nosiła ostatnia część koncertu. Taniec, śpiew, muzyka kapeli na żywo, piękne kolorowe stroje, te
fot x2 Andrzej Tarnowski
elementy współgrały znakomicie, jak na zespół pieśni i tańca ludowego przystało. Brawom i podziękowaniom nie było końca. Dyrektor GOK „SEZAM” Szymon Melosik stwierdził, że tym koncertem Modraki wspaniale wprowadziły nas w wiosnę. Wyraził uznanie dla ich talentu i pracy. Docenił dzieci,
rodziców, podziękował kadrze – instruktorom, a przede wszystkim kierownikowi zespołu, choreografowi Agnieszce Dolacie. Tych, którym nie udało się zobaczyć koncertu zapraszamy 14 kwietnia do Centrum Kultury w Przeźmierowie. Szczegóły na stronie 3. Karina Biała
„Muzyczne obrazy i impresje” – to nazwa jazzowego projektu muzycznego połączonego z rozważaniami drogi krzyżowej. Podczas marcowego koncertu z cyklu Jazzowa Scena Sezamu na pierwszy plan wysunęło się słowo – teksty autorstwa ks. Jana Twardowskiego recytował znakomity aktor Jan Nowicki, a tytułowe muzyczne obrazy i impresje, skomponowane przez Cezarego Chmiela i Marka Stryszowskiego w wykonaniu Zespołu De Profundis, dopełniły całości. Koncert podzielony był na 14 części – stacji drogi krzyżowej. Teksty rozważań w znakomity sposób przedstawione przez Nowickiego odnosiły się do cierpienia,
lęku, samotności, upadku, słabości w życiu człowieka. Muzyczne ilustracje okazały się dynamiczne, muzycy swoją interpretacją i popisami instrumentalnymi oraz wokalnymi w przypadku Marka Stryszowskiego (saksofon, śpiew) starali się oddać klimat każdej ze stacji drogi krzyżowej. Stworzyli słuchaczom przestrzeń do zadumy i refleksji. Współczesność dzieła sprawiała, że publiczność wysłuchała tekstów pełnych prawdy o życiu, przemijaniu, samotności, cały czas aktualnych. A muzycy stworzyli do tego odpowiedni nastrój i wprowadzili widzów w wielkopostny czas.
Wielkopostna zaduma na jazzowo
fot. Marek Kromski
Karina Biała
TarNowa Kultura kwiecień 2018
RELACJE
Uczty - duchowa i kulinarna
9
Jaki prezent można sprawić kobietom z okazji ich święta? Pomysłów bywa wiele, ale chyba tym najmilszym był koncert Młodzieżowej Orkiestry Dętej, który odbył się w sobotę 10 marca w Centrum Kultury Przeźmierowo.
O godzinie 17 sala z kompletem widzów. Na scenie instaluje się orkiestra. Ostatni pojawia się kapelmistrz Paweł Joks – który, ku zaskoczeniu widowni, przekazuje batutę nieco młodszemu koledze. Ten zaś z rozmachem i pewnością ręki, prowadzi zespół przez pierwszy utwór („Uwertura” z opery „Carmen”). Dynamika i wykonanie spotkały się z dużym aplauzem publiczności, w czasie którego na scenie ponownie pojawił się kapelmistrz i przedstawił swojego kolegę słowami: Maestro Franciszko Leonarczyk! Postać młodego dyrygenta zainteresowała mnie. Po koncercie – rozmawiałem z nim. Poprawnie jego imię brzmi Franciszek, w tym roku skończy dziewięć lat, uczy się w drugiej klasie Poznańskiej Ogólnokształcącej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Henryka Wieniawskiego, instrument główny – fortepian. Jego marzeniem jest zostać w przyszłości organistą. Cóż, jeżeli w takim wieku z taką pewnością siebie prowadzi orkiestrę przed kilkusetosobową widownią, to tylko pozostaje czekać na kolejne doniesienia o sukcesach młodego muzyka. Wróćmy jednak do koncertu z okazji Dnia Kobiet – na scenie wójt Tadeusz Czajka złożył paniom najserdeczniejsze życzenia z okazji
fot. Jarek Szymkowiak
ich święta. Następnie P. Joks poprowadził zarówno orkiestrę, jak i widownię, przez świat muzyki filmowej. Usłyszeliśmy „Belle” z musicalu „Notre-Dame de Paris” – nostalgiczny utwór o miłości. Chyba wielu go zna w wykonaniu Garou czy Roberta Janowskiego. Nasza orkiestra przedstawiła swoją aranżację, zamiast słów popłynęła ze sceny muzyka, na tęskne wołania saksofonu odpowiedział dźwięczny głos trąbki w asyście pozostałych instrumentów (soliści: Barbara Szymkowiak i Kajetan Sztuba). Reakcja publiczności zaświadczyła, że było to piękne wykonanie. Kapelmistrz, w imieniu Młodzieżowej Orkiestry Dętej, złożył życzenia drogim słuchaczkom, kończąc słowami: „…Chcemy poprzez muzykę, podarować Wam trochę słońca.” Jego promieni i ciepła popłynęło mnóstwo. Z Andaluzji usłyszeliśmy gorące rytmy flamenco, po których w hiszpańskich klimatach wysłuchaliśmy „Maska Zorro”,
„Diego’s Goodbye”, „Spain”, Rythm Forever”. Czas błogo mijał, ale… ale dyrygenta coś zdenerwowało, zwrócił uwagę jednej słuchaczce, że cały czas bawi się telefonem komórkowym, co jest bardzo irytujące… Wprowadził ją na scenę. Po krótkiej, dowcipnej wymianie zdań zaproponował, aby poprowadziła finałowy utwór „The Mask of Zorro – Finale”. Z wahaniem przyjęła ona tę propozycję. Zastrzegła, że nie ma pojęcia, jak to zrobić… Po pierwszych taktach było wiadomo, że doskonale radzi sobie z batutą, orkiestrą i dynamicznym utworem. W rolę niesfornej słuchaczki wcieliła się studentka ostatniego roku dyrygentury Akademii Muzycznej im. Ignacego Jana Paderewskiego w Poznaniu, Anna Mirek. Nagrodzona została dużymi brawami. Koncert nieubłaganie dobiegał końca, kapelmistrz podziękował za mile spędzony czas i, niby od niechcenia, dodał: „Wiem, że na sali jest pani sołtys Przeźmierowa, czy
Odkryliśmy coś NaNowo...
chce pani coś powiedzieć na zakończenie? Tak? Dobrze! A ma pani tremę?” Z końca sali dobiegło krótkie „Mam!” po czym równocześnie: orkiestra zagrała, a Katarzyna Preyer zaśpiewał „Gdzie ci mężczyźni” – kompozycję Włodzimierza Korcza do słów Jana Pietrzaka. Efekt – totalne zaskoczenie na widowni! Silny i melodyjny głos połączony z orkiestrą dętą, chyba tylko Danuta Rinn mogłaby tu konkurować z takim wykonaniem. Brawo Pani Kasiu! Po tym utworze P. Joks ogłosił: „Żegnamy się z Państwem, żegnamy się muzyką.”. Ze sceny popłynęły przepiękne dźwięki „Belle”, mówiące o niespełnionej miłości do pięknej cyganki… I to był koniec uczty duchowej, ale – jak się okazało była jeszcze inna – smakowita. Niespodziankę w postaci słodkiego bufetu z kawą i herbatą przygotowała sołtys wraz z Radą Sołecką Przeźmierowa. Jarek Szymkowiak
Sobota, 10 marca, za oknem piękne słońce. Nic, tylko planować spacery. Znalazły się jednak osoby, które ten dzień zamierzały spędzić w domu. Na szczęście, w Domu Kultury.
Spotkaliśmy się na warsztatach chóralnych. Poprowadził je chór NaNowo z Warszawy, którego liderem jest Marcin Obst, a towarzyszył jemu zespół instrumentalny zdolnych tarnowian w składzie: Sławek – piano, Tomek – bas i Maciej – gitara (pod kierownictwem instruktora – Jacka Koniecznego, pianisty, aranżera). Prowadzący szybko nawiązali kontakt z uczestnikami, ich otwartość pozwoliła na stworzenie bardzo miłej atmosfery. Wszyscy pracowali bardzo intensywnie, uczestnicy warsztatów poradzili sobie fantastycznie, pokonując kolejne strony zapisów nutowych. Prowadzący starali się przekazać im jak najwięcej. Przez cały dzień udało się
nauczyć 11 piosenek w 3-głosowej harmonii. Finał – ukoronowanie naszej pracy – odbył się w kościele w Tarnowie Podgórnym, gdzie uczestnicy zaprezentowali efekty całodniowych ćwiczeń podczas mszy św. i koncertu uwielbienia. Tradycyjne polskie pieśni wielkopostne w nowych aranżacjach nabrały nowego
brzmienia, a pieśni uwielbienia, autorstwa dyrygenta, dopełniły całości. „Podczas koncertu były emocje, dreszcze, łzy wzruszenia, uczestnicy dzielili się nawet chusteczką, chciało się być w tym właśnie miejscu i śpiewać” – mówiła jedna z uczestniczek. Druga podsumowała: „Był to wspaniały czas, cudna atmosfera, spotkanie przemiłych ludzi”.
Chórzyści NaNowo w swojej notce o sobie piszą, że różnorodność ich charakterów, połączona z pasją miłości i wyrażenia jej poprzez muzykę, stwarza przestrzeń do realizacji artystycznych marzeń i odkrywania mocy muzyki NaNowo. Myślę, że dzięki tym warsztatom wokalnym wielu z nas odkryło coś na nowo. Pozostaje więc planować kolejne. Serdeczne podziękowania kierujemy do firmy Schattdecor za wsparcie finansowe naszego projektu oraz prezbitera Adama Prozorowskiego za gościnność i możliwość zrealizowania koncertu w tarnowskim kościele.
fot. Karina Biała
Karina Biała
Nowa energia do nauki w nowej, stylowej siedzibie W drugi semestr cała społeczność Samorządowej Szkoły Muzycznej I stopnia w Tarnowie Podgórnym wkroczyła z nową energią. Przełom lutego i marca to okres bardzo intensywnych dla nas zmian. W czasie trwania ferii zimowych udała się niełatwa rzecz – przeprowadzka z dotychczasowej siedziby w Szkole Podstawowej w Tarnowie Podgórnym do świeżo odremontowanego pałacu w Jankowicach. Piękne jego wnętrza, otoczenie budynku – to wszystko bardzo pasuje do twórczego klimatu, który panuje w szkole, do muzyki, nad którą pracujemy podczas zajęć z uczniami. Mamy teraz nową salę koncertową, w której nareszcie można podziwiać pełnię brzmienia naszego fortepianu koncertowego marki Steinway, salę specjalnie dedykowaną dla zajęć rytmicznych, sale do zajęć teoretycznych i indywidualnych. Jest także specjalnie przygotowane pomieszczenie do gry na perkusji (decyzja, czy uda się otworzyć klasę perkusji od najbliższego roku szkolnego wnet zapadnie). Wszyscy cieszymy się nową siedzibą, która będzie pomagać uczniom w rozwoju, inspirować do nowych przedsięwzięć artystycznych. Mamy nadzieję, że ta lokalizacja będzie przyciągać jeszcze większą liczbę chętnych do nauki gry na instrumencie. Warto już teraz Praca koła plastycznego dla dzieci w Przeźmierowie
GMINA
10
TarNowa Kultura kwiecień 2018
interesować się rekrutacją na nowy rok szkolny 2018/19. Jesteśmy placówką publiczną, nieodpłatną. Zajęcia u nas odbywają się popołudniami. Indywidualne lekcje gry na instrumencie oraz zajęcia zbiorowe (rytmika, kształcenie słuchu, chór, zespoły) prowadzą doświadczeni nauczyciele, muzycy prowadzący czynną działalność artystyczną i pedagogiczną m. in. w poznańskich szkołach muzycznych I i II stopnia, w Akademii Muzycznej w Poznaniu oraz w Teatrze Wielkim. Mimo krótkiej historii, mamy już spore sukcesy na konkursach wykonawczych i licznych koncertach, a absolwenci z powodzeniem kontynuują naukę w szkołach muzycznych II stopnia. Nauka w szkole to zdobywanie umiejętności gry na instrumencie, wiedzy ogólnomuzycznej, a także przygotowanie do dalszego kształcenia muzycznego. Nade wszystko jednak jest to miejsce spotkania wielu ciekawych ludzi i radości wspólnego rozwijania muzycznej pasji. W sobotę, 14 kwietnia o godz. 10.30 w pałacu w Jankowicach (ul. Ogrodowa 2) odbędą się Drzwi Otwarte. Będzie można uzyskać podstawowe informacje dotyczące warunków przyjmowania do szkoły, praktycznego przebiegu rekrutacji, a także usłyszeć naszych uczniów w sali koncertowej w pałacu. Składanie dokumentów rozpocznie się po świętach wielkanocnych, ostateczny
termin to 27 kwietnia. Badanie przydatności, podobnie jak w ubiegłym roku, będzie przebiegać w dwóch etapach – pierwszy w sobotę, 19 maja.
Wszelkie informacje na temat rekrutacji można już teraz znaleźć na stronie internetowej szkoły: http://www.ssm-tp.pl/ Magdalena Moruś
Nie cierpienie dla cierpienia nie krzyż dla krzyża nie piątek dla piątku nie po to aby pytać skąd i co dalej Wszystko to bez sensu. Za mało lecz po to by być z Tobą Pobiec. Bać się i zostać skoro Ciebie bolało „Z Tobą” Jan Twardowski
Życzenia, aby radość i optymizm Wielkiej Nocy łączyły się z wiarą, nadzieją i miłością oraz pogodnym nastrojem wiosennym składa Dyrektor GOK „SEZAM” wraz z pracownikami
TarNowa Kultura kwiecień 2018
Wyrwani z „amerykańskiego snu”. O książce J. D. Vance'a „Elegia dla bidoków” i filmie „Trzy billboardy za Ebbing, Missouri”, McDonagha rozmawiają DOROTA KŁOS i SZYMON KANTORSKI Dorota Kłos: – Dwa miliony sprzedanych egzemplarzy, od ponad 70. tygodni bestseller „New York Timesa” – czytamy na obwolucie. Dlaczego Amerykanie zachwycili się tą historią?
wanym w dzieciństwie impulsem do agresji, który automatycznie uruchamia się w nerwowych sytuacjach. Mentalność nie nadąża za zmianą statusu społecznego.
Szymon Kantorski: – Amerykański zachwyt graniczy pewnie ze wściekłością, nie na autora oczywiście, raczej na opłakany stan kraju, w którym żyją. Historia tytułowych bidoków, wyrwanych z Appalachów zapowiedzią stabilnej pracy na amerykańskich nizinach, to przykład zbiorowej identyfikacji oraz tego, jak bardzo, jak bardzo zmieniła się Ameryka. Nic już bowiem nie spełnia obietnic amerykańskiego snu, jak pisał Vance. D.K.: – Czy my, Polacy, mamy szansę na taki entuzjazm? SZ.K.: – Ameryka też się sypie... śpiewał nasz Kazik w 1997 roku. Zabawne i w pewnym sensie przewrotne! Dla nas lektura książki może być pouczająca. Sporo krajów Europy lepiej niż Stany radzi sobie ze ziszczeniem amerykańskiego snu, tak twierdzi Vance. Czy faktycznie śnimy obecnie nasz „polski sen”? Wiele może na to wskazywać. Ale warto dokładnie wczytać się w tę książkę. Dowiemy się z niej choćby o Zapiekłych urazach i gniewie, którym żywili wszyscy wokół, jednym z powodów tego, iż dla Ameryki sen zamienił się w koszmar. Lub kwestia niedoli, jakiej doświadczają dzieci bidoków. Jak odebrałaś ten wątek? Mnie, w pewnym momencie, poraził. D.K.: – Historia chłopca, który właściwie nie znał ojca, a matka-narkomanka nie potrafiła stworzyć stabilnego związku, ustawicznie zmieniając partnerów, jest poruszająca. W ciągu dwóch lat miał cztery domy i tyluż ojczymów! Opieką otoczyli go dopiero dziadkowie, dając szansę na wyrwanie się z charakterystycznej dla tej społeczności beznadziei. Ciężko pracował, lecz miał też wiele szczęścia. Kończy Yale, sypią się intratne propozycje pracy. W życiu prywatnym prawdziwa idylla, żeni się z fantastyczną dziewczyną. Prawdziwy amerykański sen! He did it! – chciałoby się krzyknąć. Uwielbiamy bohaterów literackich, którzy – pomimo kłód rzucanych pod nogi – prą do przodu i wychodzą na prostą, choć nikt
im nie daje żadnych szans. Vance ma ciut bezkrytyczny stosunek do samej Ameryki, wspomina: Mamaw zawsze miała dwóch bogów: Jezusa i Stany Zjednoczone Ameryki. Ja miałem tak samo, podobnie jak wszyscy ludzie, których znałem. SZ.K.: – Racja, jeden z fragmentów książki jest prawie żywcem wyrwany z wojskowych ulotek werbunkowych. Ale stosunek bohatera do służby wojskowej wynika z tego, iż nikt inny nie dał mu w tamtym okresie szansy. Spełniony sen bohatera to już inna kwestia, problem w tym, iż w swojej społeczności był odosobniony. Łatkę bidoka niełatwo z siebie strzepnąć. Trzeba znaleźć w sobie wiele siły, bo choć faktycznie Mamaw zapewniała opiekę, nosiła jednak przy sobie nabity rewolwer, a połowę życia strawiła na wściekłych kłótniach z krewnymi. Oferty pracy na Yale były jak wycieczka po polu minowym, a związki uczuciowe Vance'a obarczone odium uprzedzeń i skomplikowanych psychicznych zaszłości, charakterystycznych dla bidoków. D.K.: – Tu nie chodzi o łatkę, czyli o to, jak inni go postrzegali. Gra toczy się o coś innego, coś, o czym babcia naszego bohatera mawiała: można wyciągnąć człowieka z Kentucky, ale Kentucky się z człowieka nie wyciągnie. J. D. doskonale zdaje sobie z tego sprawę, zresztą nazywa sam siebie imigrantem kulturowym opisuje swoje zmagania z wkodo-
SZ.K.: – Dlatego prawdopodobnie praca nad książką była dla Vance'a tak trudna. Pomówmy o warstwie literackiej. Czy uważasz książkę za ciekawą z tego punktu widzenia? Dobrze czyta się przesycone ironią fragmenty autobiograficzne, życie podsunęło autorowi doskonały szkic. Jednak Vance nie pretenduje do miana nowego Steinbecka, a jego bohater, choć uwikłany w pokoleniowy dramat całej społeczności, wybiera obarczony pewnymi skrótami polityczno-społeczny dyskurs, niesie też pewną ubogość języka, choć przewrotnie dodaje to autentyczności postaci. W „Elegii...” nie chodzi o wielką literaturę, lecz o wielką sprawę. D.K.: – Zdecydowanie tak. Autor chciał opowiedzieć swoją historię, wybrał popularną w USA formę autobiograficzną z mocno zarysowanym tłem społeczno-politycznym. Nie ma tu wielkich analiz, większość opinii na temat świata to słowa Mamaw. Jest ona pełnokrwistą bohaterką, która wiele w życiu przeszła, trzymała rodzinę twardą ręką i ocaliła wnuka przed demonami Pasa Rdzy. Wyobraź sobie, jaka mogłaby powstać na tym materiale powieść! Zawikłane losy głównego bohatera aż się proszą o psychologiczne pogłębienie. Ale kupuję argument, że tu nie chodzi o literaturę.
SZ.K.: – A propos wyrazistych kobiecych postaci, niedawno Frances McDormand otrzymała Oskara za genialną kreację postaci Mildred Hayes w filmie „Trzy billboardy za Ebbing, Missouri”, McDonagha. Mówiłaś o potencjale historii Mamaw, te postaci są trochę pokrewne. Waleczne, nieustępliwe. Mimo oczywistych różnic, film jest w pewnym sensie dopowiedzeniem tego o czym pisze Vance. Czy masz podobne odczucia? To także opowieść o upadku wartości, swoistej amnezji która trapi bierną, rozchwianą w swych dążeniach małomiasteczkową Amerykę, żyjącą z dnia na dzień. Wielka polityka, wielkie pieniądze i wielkie idee są poza nią. D.K.: – A w tym wszystkim heroina, która walczy o swoje racje, prawa, godność i sprawiedliwość. Mildred Hayes, podobnie jak bohater Vance'a, wzbijają się ponad przeciętność, wpływają na otoczenie. Film pokazuje bardzo „niewyjściową” twarz Ameryki. Doskonałe, niejednoznaczne zakończenie daje nadzieję, że bohaterka przerwie ciąg agresywnych zachowań i, podobnie jak J. D., świadomie pokieruje swoim życiem. SZ.K.: – Tak, zakończenie filmu jest otwarte. Agresja ukazana zarówno w książce, jak i filmie, jest niestety, nieodłącznym atrybutem niespełnienia, kompleksów, poczucia niższości. Masz rację, iż zarówno J. D. jak i Hayes mają ze sobą wiele wspólnego. Każde z nich na swój własny sposób wyrwało się z krępującej ich rzeczywistości. Czy tego właśnie należy życzyć współczesnym Amerykanom? D.K.: – Zapewne. Choć to prawdopodobnie nie koniec ich problemów.
KULTURA
Nie chodzi o wielką literaturę lecz o wielką sprawę…
11
KULTURA
12
TarNowa Kultura kwiecień 2018
O SZTUCE PIÓREM PSYCHOLOGA
Bez niej marniejemy
Za każdym razem kiedy przychodzi nam decydować o budżecie, czy to naszym wspólnym krajowym, czy prywatnym, domowym, pojawia się kwestia pierwszych i dalszych potrzeb. I jakoś tak się zwykle składa, że tych związanych z kulturą, ze sztuką do pierwszych, podstawowych się nie zalicza.
To bardzo poważny błąd, bo potrzebujemy sztuki jak tlenu. Bez niej, jak bez tlenu, marniejemy, chorujemy. Bez sztuki nie ma zdrowia! Zapobiega ona chorobom, o czym ciągle szeroka publiczność nie wie prawie nic. Pomaga także leczyć, o czym wiemy nieco więcej, bo pojęcie arteterapii znane jest już coraz szerszym kręgom. Dlaczego sztuka ma moc zapobiegania chorobom? Medycyna od dawna wie o tym, że większość chorób ma podłoże psychosomatyczne. Włącznie z nowotworowymi. Psycholodzy nie mają wątpliwości co do tego, że powodzenie życiowe człowieka zależy przede wszystkim od sposobu radzenia sobie z emocjami. Od tak zwanej inteligencji emocjonalnej, umiejętności zarządzania emocjami. I właśnie w tym miejscu sztuka może i powinna odgrywać kluczową rolę. Bo pomaga nam
w radzeniu sobie z emocjonalnymi burzami, depresjami, emocjonalną skamieliną, emocjonalnym zlodowaceniem. Czuli to intuicyjnie nasi prapraprzodkowie, którzy ryli rysunki na skałach w pieczarach, opowiadając o tym, jak żyją, co przeżywają, co jest dla nich ważne. Słuchali opowieści, śpiewów bardów przy ognisku. Tworzyli oprawę śpiewów i tańców towarzyszących rytuałom przejścia (narodziny, ślub, pogrzeb), najważniejszym momentom, rozpoczynających i kończących cykl prac w polu, na morzu itp. Za leczniczym działaniem sztuki stoi mechanizm nazywany w psychologii eksternalizacją. Uzewnętrznienie polega na przekształcaniu wiedzy ukrytej, podświadomej w dostępną. W trakcie tego procesu ukryta wiedza jednostki lub grupy przekształca się w wiedzę jawną i formalną.
Eksternalizacja pełni trzy podstawowe funkcje: a) ułatwia konkretyzację przeżyć jednostki, a to, co zewnętrzne łatwiej nazwać; b) ułatwia osiągnięcie jedności z innymi ludźmi, a to, co zewnętrzne, łatwiej odnieść do innych ludzi i im to zakomunikować; c) pomaga zapanować nad impulsami, bo to, co zewnętrzne, łatwiej przedstawić w formie symbolicznej, np. w postaci sztuki, dzięki czemu może być zaakceptowane społecznie. Dobroczynnego wpływu eksternalizacji doświadczamy wtedy, kiedy odczuwamy ulgę po „wygadaniu się”, przed kimś bliskim i życzliwym, z naszych kłopotów, zmartwień. Bardzo często zaczynamy wówczas sprawy widzieć nieco inaczej, odnajdujemy sposoby rozwiązania problemów.
Często osoba słuchająca wcale nie musi nam niczego doradzać. Wystarczy sam fakt skonkretyzowania w głowie tego na czym problem polega, potem ubrać to w słowa (przedstawienie w formie symboli – słowo jest symbolem) i opowiedzieć. Opowiadając, uzyskać potwierdzenie, że nie jesteśmy w swoich problemach osamotnieni. Wszak większość problemów i radości jest nam generalnie wspólna. Czyli osiągamy jedność z ludźmi. Sztuka działa na tej samej zasadzie, tyle że głębiej i skuteczniej. W dobie nieustannych problemów ze służbą zdrowia warto sięgać po to lekarstwo. Tańsze, przyjemniejsze i skuteczniejsze. A nade wszystko należy włączyć kulturę do koszyka potrzeb podstawowych! Jadwiga Kwiek
3. Umiejętności: a) Umiejętność obsługi komputera, b) Znajomość programów kadrowo-płacowych. Preferowane Comarch ERP Optima, c) Umiejętność obsługi sprzętu biurowego. d) Umiejętność pracy w zespole, e) Dobra organizacja pracy. Dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury „SEZAM” w Tarnowie Podgórnym ogłasza nabór na stanowisko
specjalisty ds. administracyjnych w Gminnym Ośrodku Kultury „SEZAM” miejsce pracy: Tarnowo Podgórne 1. Zakres zadań na stanowisku pracy: a) Prowadzenie spraw kadrowo – płacowych GOK „SEZAM”: • prowadzenie akt osobowych, • sporządzanie umów o pracę, aneksów, świadectw pracy, • rozliczanie czasu pracy, ewidencjonowanie urlopów, nadgodzin, • sporządzanie umów zlecenie, o dzieło, • naliczanie wynagrodzeń, • rozliczanie składek ZUS • wprowadzanie poleceń zapłaty w systemie bankowości elektronicznej: wynagrodzeń, potrąceń, zaliczek na pdof, składek ZUS. b) Zadania administracyjne: • przyjmowanie, rozdział i wysyłka korespondencji, • sporządzanie protokołów z posiedzeń, narad i spotkań i sprawozdań. • obsługa posiedzeń, narad i spotkań Dyrektora GOK, • przyjmowanie i przekazywanie rozmów telefonicznych, obsługa poczty elektronicznej, • udzielanie informacji związanych z działalnością i ofertą GOK, • zamawianie prasy i materiałów biurowych, • wystawianie i ewidencja delegacji służbowych, • wystawianie faktur za usługi GOK. 2. Wykształcenie konieczne: średnie, preferowane: wyższe.
4. Niezbędna wiedza w zakresie przepisów: a) Ustawa Kodeks pracy, b) Ustawa o systemie ubezpieczeń społecznych, c) Ustawy o organizowaniu i prowadzeniu działalności kulturalnej. 5. Pożądane cechy charakteru: a) Dokładność, b) Odpowiedzialność, c) Obowiązkowość, d) Wysoka kultura osobista. 6. Informacje o warunkach i miejscu pracy: Praca na pełen etat w godzinach i poza godzinami i dniami pracy GOK „SEZAM”. Nawiązanie stosunku pracy od 1 czerwca 2018r. 7. Kandydatów zapraszamy do składania aplikacji zawierających: a) Życiorys (cv). b) List motywacyjny. c) Kopie dokumentów potwierdzających wykształcenie, kwalifikacje i doświadczenia zawodowe. d) Kserokopie świadectw pracy. e) Zgodę na przetwarzanie danych osobowych (zgodnie z ustaw- z dnia 29.08.1997 r o ochronie danych osobowych, tj. Dz. U. 2016 poz. 922). f) Oświadczenie o posiadaniu pełni praw publicznych i niekaralności za przestępstwo popełnione umyślnie. g) Oświadczenie o niekaralności lub karalności za naruszenie dyscypliny finansów publicznych. Na zgłoszenia oczekujemy w terminie do 25 kwietnia 2018 r. do godz. 15:00. Oferty należy składać osobiście bądź pocztą na adres Gminny Ośrodek Kultury SEZAM ul. Poznańska 96 pok. 24 w godzinach pracy Ośrodka. W przypadku ofert nadesłanych pocztą decyduje data stempla pocztowego.
TarNowa Kultura kwiecień 2018
13
„Artysta dzisiaj może napisać poezję, jutro prozę, może coś jeszcze sobie wymyśleć…”
Jan Rożanowski, autor prezentowanych w tym miesiącu wierszy mówi o sobie tak: Będąc urodzonym na Litwie i od samego dzieciństwa czytając Mickiewicza, naturalną koleją rzeczy zaciekawiłem się poezją, a następnie postanowiłem spróbować w niej swoich sił. Sądzę gdzieś tak
zacząłem coś tam pisać już w klasie czwartej lub piątej szkoły średniej. Coś tam rymowałem i próbowałem naśladować innych poetów. Dziś już nie chcę nikogo naśladować. Zresztą tak naprawdę nie zaliczam siebie do poetów. Wolę nazywać siebie artystą. Bo artysta to taki człowiek bardziej
wolny, który nie ogranicza się do jednej działalności. Artysta dzisiaj może napisać poezję, jutro proszę, może coś jeszcze sobie wymyśleć… Zapraszam Państwa do przeczytania wierszy chwytających za serce, poezji kresowej, która zawsze przypomina o tym, co najważniejsze…
Kresowianka
Tylko do Litwy leży mi dusza
Niezastąpiona
Zobaczywszy myślę sobie: Kraj doprawdy ten bogaty, gdzie na tle urody kobiet najpiękniejsze bledną kwiaty
Śpiewnie zaciągam od urodzenia, Wilniuków taka wymowy wada… Poprawny polski znam i doceniam, tylko, że gwarą milej się gada.
Lubię brzmienie jej imienia, świeci dla mnie jak ikona… Wszystko mógłbym powymieniać – ona jest niezastąpiona!
A choć różne pań imiona: Kasie, Anie, Zosie, Basie… każda z nich to matka, żona, ech! Kochanka w swoim czasie
Jak powiedziałem w Macierzy komuś, To pomyśleli, żem durnowaty – Czuję się w Polsce lepiej jak w domu, tylko na Litwę ciągnie do chaty.
Drży jak wonna bzu gałązka, kiedy biorę ją w ramiona. O mej sile i słabostkach Ma pojęcie tylko ona.
Wyglądają luksusowie – Maximum na całą skalę Uśmiech ich zakręca w głowie Notabene z nóg powala
Czemu aż taki kraj dla mnie drogi, gdzie nas niełatwa spotkała dola…? Smaczne są pszenne polskie pierogi, tylko chleb żytni litewski wolę.
Przy niej w zimie bywa wiosna, od jej ciepła taje śnieg Morza głąb, bezkresny kosmos… mogę znaleźć tylko w niej.
Nie masz takich w Białorusi, w Rosji jak ów kraj szeroki… Coś tam mieć od życia musim Zamiast cen na chleb wysokich
I nikt nie zgadnie, w czym są przyczyny różnic Wilniuka i Koroniarza… Ładne jak lalki w Polsce dziewczyny, tylko o pannie tutejszej marzę.
Z nią każdziutka moja chwila rozpalona żarem… płonie. W brzuchu szelest mam motyla, kiedy tylko myślę o niej.
Od Solecznik po Mazowsze o kobietach tutaj wzmianka Wszystkie Polski piękne owszem, Najśliczniejsza – Kresowianka.
Chyba to wszystko jakoś poskracać, reasumować na koniec muszę: Wciąż w stronę Polski serce odwracam, tylko do Litwy leży mi dusza.
Tylko ona mnie rozkręci, Tylko ona mnie powstrzyma… Mam bez przerwy ją w pamięci, stoi ciągle przed oczyma. Strasznie mocno dla mnie droga, nawet jest bezcenna ona. Powymieniać wszystko mogę… Miłość jest niezastąpiona.
Okładka zbioru wierszy Jana Rożanowskiego „Tu nie rosną mango, kiwi”. Na okładce znalazła się plastyka Zbigniewa Siemieniowicza „Ejszyska Jurzdyka” Wszystko zaczyna się od marzeń Wszystko zaczyna się od marzeń Kiedy ku temu jest tęsknota I kompozycja na gitarze I duet serc i ciał wspólnota Wszystko zaczyna się od marzeń Od wyobraźni gdzieś płomienia Zanim ktoś stanie przed ołtarzem Stokroć obejrzy ślub w marzeniach Wszystko zaczyna się od marzeń I mam realne podejrzenia – Stwórca człowieka, światu, zdarzeń Zanim to stworzył, miał marzenia. Wszystko zaczyna się od marzeń Myślą w realny świat się sączy Oby w przejściowym gdzieś obszarze Nie chciało się marzeniem skończyć
Jan Rożanowski
Jan Rożanowski – ur. 1973 na Wileńszczyźnie w miejscowości Miżany, parafia Podborze. Debiutował ponad 20 lat temu w Magazynie Wileńskim. Od kilku lat prowadzi autorską stronę na Facebooku, „Po wileńsku na wesoło”. Oryginalnie pisze posługując się gwarową polszczyzną. Teksty mają charakter fraszek ironizujących współczesność Wileńszczyzny, a zarazem posiadają nieco głębszą puentę, którą potrafi wyłapać wrażliwy człowiek. Jak podaje sam autor, takie żartobliwe pisanie w gwarze jest swego rodzaju zabawą, którą dzieli się z czytelnikiem.
Czekam na Państwa maile (tomaszjakubiak1@gmail.com) z propozycjami do „Erato, moja muzo…”, życzę dni, w których będzie czas na przeczytanie chociaż jednego wiersza albo kilku stronic książki… I serdecznie pozdrawiam! Tomasz Jakubiak
KĄCIK POETYCKI
ERATO, MOJA MUZO
KULTURA
14
TarNowa Kultura kwiecień 2018
Radość i wiele zaskoczeń Na początek 2 programy OTO MOJE FOTO
Wyjątkowa, bo 90., jubileuszowa ceremonia wręczenia Oskarów za rok 2017 odbyła się 4 marca 2018 w Dolby Theatre w Hollywood.
fot. CC Prayltno / Flickr
Galę poprowadził Jimmy Kimmel. Hasło „And the Oskar goes to…” padło tej nocy 24 razy, była radość i wiele zaskoczeń. Niestety, Dorota Kobiele i jej mąż Hugh Welchman nie usłyszeli tych słów w związku z nominowanym „Twoim Vincentem”, gdyż w kategorii pełnometrażowy film animowany zwyciężył disneyowski obraz „Coco”, który otrzymał statuetkę także za
najlepszą piosenką. Pięknie i wzruszająco pokazano przemijanie. Czasami tak bardzo koncentrujemy się na mało istotnych sprawach, że umyka nam życie. I to, co ważne, i ci, którzy są nam bliscy. Ku zaskoczeniu wielu, nagrodę za najlepszy film otrzymał „Kształt wody” Guillermo del Toro, który zgarnął 4 statuetki, na drugim miejscu uplasowała się „Dunkierka” z trzema Oskarami. Najlepszy oryginalny scenariusz to wielka niespodzianka nawet dla nagrodzonego Jordana Peele (za horror „Uciekaj”). W kategorii ról pierwszoplanowych zwyciężyli faworyci czyli Frances McDormand za „Trzy bilbordy za Ebbing, Missouri” (wygłosiła bardzo wzruszającą przemowę w hołdzie wszystkim kobietom) oraz za rolę męską Gary Oldman („Czas mroku”). Drugoplanowa rola żeńska to genialna Allison Janney za „Jestem najlepsza. Ja Tonya” oraz Sam Rockwel za „Trzy Bilbordy za Ebbing, Missouri”. Richard Deakins odebrał statuetkę za „Blade Runner 2049” za najlepsze zdjęcia, była to 14 nominacja tego twórcy. Lidia Matuszewska
Każdy, nawet początkujący fotograf, dochodzi do momentu, w którym ze swoimi zdjęciami chce zrobić coś więcej. Mam na myśli ich edycję. Podpowiem, które oprogramowanie warto przetestować. Osobom, które niedawno kupiły swój pierwszy aparat, a nie chcą wydawać pieniędzy na drogie oprogramowanie, proponuję programy producenckie. Są naprawdę doskonałe. Firma Canon udostępnia Digital Photo Professional 4 a Nikon ViewNX-i. Oba są darmowe i pozwalają na: zarządzanie kolekcją
swoich zdjęć, zgrywanie ich z aparatu do komputera, obróbkę w formacie JPEG oraz RAW. Oba mogą z powodzeniem zastąpić np. Adobe Photoshop czy Lightroom. Jeśli jesteś początkującym fotografem, radzę zacząć właśnie od nich. Jedyną wadą jest brak polskiego tłumaczenia. Uważam jednak, że każdy z odrobiną determinacji i przy pomocy translatora poradzi sobie z obsługą. Marek Kromski
reklama
WIOSENNY PAKIET KONFERENCYJNY
JESTEŚ WE WŁAŚCIWYM MIEJSCU
TARNOWO PODGÓRNE
REKLAMA w TarNowej Kulturze informacje: jarek@goksezam.pl http://www.goksezam.pl/pliki/cennikreklam.pdf
reklama tutaj kosztuje tylko 15 zł netto
FOTOGRAFIA ŚLUBNA REPORTAŻE
tel. 605 188 010 kxrx@wp.pl www.krfoto.pl
Kursy językowe Tłumaczenia zwykłe i przysięgłe ul. Łąkowa 41 Tarnowo Podgórne tel: 61 8146 761, 696 397 030 Pakiet Zawiera: • jeden nocleg ze śniadaniem w pokoju dwuosobowym •
lunch dwudaniowy, serwowany i kolację w formie bufetu
• jedną przerwę kawową
Cena pakietu 195 zł/os. Pakiet obowiązuje od 21.03 - 22.06.2018 r.
• salę konferencyjną wraz z pełnym wyposażeniem • pomoc dedykowanego opiekuna dla każdej grupy
Dodatkowe Informacje: Cena obowiązuje przy grupie min. 15 osobowej.
REZERWACJA: 62-080 Tarnowo Podgórne ul. Poznańska 139 tel. (61) 896 24 00 www.hotel500.com.pl
www.lingwest.com
15
TarNowa Kultura kwiecień 2018
26
4 5
TKANINA Z TORUNIA
MNÓSTWO DRZEW
W PARZE Z BIEDĄ
q
q
q
12
14
24
LEWY, NAJDŁUŻSZY DOPŁYW RENU
ROZWIĄZANIE KRZYŻÓWKI NR 68 Myśl Friedricha von Schillera (17591805), niemieckiego poety, filozofa, historyka, estetyka, teoretyka teatru i dramaturga:
„Życie jest chmurne a sztuka radosna” Spośród osób, które nadesłały prawidłową odpowiedź nagrodę otrzymuje Maria Popiołek Zapraszamy do siedziby GOK „SEZAM” (Tarnowo Podgórne, ul. Poznańska 96) po jej odbiór.
q
q
29 21
NP. KENOZOIK PŁASKA WYSPA KORALOWA
q
U BOKU RADŻY ŚWIATOWY TERMIN DLA SZTUKI
q
Po rozwiązaniu krzyżówki należy przenieść do ramki litery z kratek ponumerowanych w prawych, dolnych narożnikach. Utworzą one myśl Koźmy Prutkowa – ostateczne rozwiązanie krzyżówki. Wyciętą ramkę z rozwiązaniem należy nakleić na kartkę pocztową z adresem: Gminny Ośrodek Kultury „SEZAM”; ul. Poznańska 96; 62-080, Tarnowo Podgórne lub wysłać rozwiązanie mailowo na adres: jarek@goksezam.pl, podając imię i nazwisko. Osobie, która nadeśle prawidłowe rozwiązanie jako piąta przyznamy nagrodę – niespodziankę. Regulamin krzyżówki dostępny jest na stronie internetowej www.goksezam.pl/ krzyzowka.pdf.
ZDOBYCZ Z WŁAMANIA
q
30
M. KOŁO TARTU NIE MYL Z OKRĘTEM
SAMOCHÓD ROLNICZY W PRL
PERSKI INSTRUMENT MUZYCZNY
INDIANIE ZIEMI OGNISTEJ
q
q
13
SMUTNA CHOROBA
q
23
CZEPIA SIĘ
34 POTOWY PRZEWÓD W SKÓRZE
BYŁY KIEROWCA F1 GRA W NIEMYM KINIE
22 q
q
q
q
q
q
PŁYNIE PRZEZ GOLENIÓW
9
q
q
q q
MOMENT PĘDU CZĄSTKI
NP. BESZAMEL
10 PRZED SVENSSONEM (MUZYKA)
17
25
q
6
U LEMA - MAGELLANA
JAK ANYŻÓWKA NA DNIE
18
28
20
CENTRUM TYGODNIA
q
8
DAWNE TWORZYWO SZTUCZNE
q
PĘDY NA PYSZNY KOMPOT
15
31
q
FURKOT NA WIETRZE
3
q
WYPŁYWA Z JEZIORA ŁADOGA
19
q
11
WIEDZA PLUS DOŚWIADCZENIE
q
SREBRNY I PŁYNNY METAL
q
GRZĄDKA
DYSHONOR
q
33
q
27
16
q
SPŁASZCZONE ZERO
q
32
DAWNA GRA W KARTY
NOSZONA PO ŚMIERCI
7 PEŁZAK
POKARM DLA PIECA GRZEWCZEGO
q
q
DAWNY SZEROKI NASZYJNIK
BYWA WCZEPIANY
UCHWYT KOSZYKA
q
q
q
q
NP. GRUŹLICA
2
q
AROMAT
q
q
q
DOKUMENTY SPRAWY
q
1
KARMA DLA BYDŁA
q
q
q
U BOKU PANA
q
BYWA ZIMĄ
q
ROZRYWKA
Krzyżówka panoramiczna nr 69
1
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
Termin nadsyłania rozwiązania: 20 kwietnia 2017 Opracował: Andrzej Chylewski
TARNOWA KULTURA ISSN 1895-5460 WYDAWCA: Gminny Ośrodek Kultury „SEZAM”, ul. Poznańska 96, 62-080 Tarnowo Podgórne. Instytucja kultury. Dyrektor: Szymon Melosik. Strona internetowa: www.goksezam.pl; info@goksezam.pl REKLAMA: jarek@goksezam.pl ZESPÓŁ REDAKCYJNY: Karina Biała, Tomasz Jakubiak, Szymon Kantorski, Agata Klaudel-Berndt, Dorota Kłos, Jarek Krawczyk (z-ca red. naczelnego), Marek Kromski, Lidia Matuszewska, Damian Nowicki, Andrzej Piechocki (redaktor naczelny) Skład: Jarek Krawczyk, Karolina Janikowska. Druk: Poli Druk Poznań. Nakład: 4000 egz. Numer zamknięto: 26.03.2018 Redakcja zastrzega sobie prawo skrótu i adiustacji tekstów. Nie zwracamy dostarczonych materiałów.
PROGRAM IMPREZ
16
TarNowa Kultura kwiecień 2018
KULTURALNY KWIECIEŃ
WYDARZENIA MIESIĄCA
BASS ASTRAL X IGO ORCHESTRA 7.04 Przeźmierowo
SPEKTAKL „RANNY PTASZEK” 13.04 Przeźmierowo
TEATR W KAŻDEJ WIOSCE - FINAŁ 21-22.04 Przeźmierowo
ANNA SENIUK, MAGDA MAŁECKA 28.04 Tarnowo Podgórne
KALENDARIUM
6.04 (piątek) godz. 18 Galeria w Rotundzie, Tarnowo Podgórne 6.04 (piątek) godz. 19.30 Centrum Kultury Przeźmierowo 7.04 (sobota) godz. 20 Centrum Kultury Przeźmierowo 8.04 (niedziela) godz. 12.30 Dom Kultury w Tarnowie Podgórnym 8.04 (niedziela) godz. 18 Centrum Kultury Przeźmierowo 9.04 (poniedziałek) Szamotuły
Otwarcie wystawy Renaty Anioł pt. „Malarskie wspomnienia”. Wstęp wolny. str. 6 Spektakl „Kontrasty-My” Teatru Tańca Sortownia. Obowiązują bezpłatne zaproszenia. str. 3 Bass Astral x Igo Orchestra - koncert. Bilety: 70 zł tylko w aplikacji Going str. 3 Mama, Tata, Teatr i ja: spektakl „O królu Nicnierobie” Teatru Krokodyl Bilety: 10 zł (dzieci), 1 zł (opiekunowie) str. 3 Kino Zielone Oko zaprasza: „Trzy billboardy za Ebbing, Missouri”. Bilety: 10 zł str. 5 Spektakl „Pan Tadeusz od kuchni” grupy teatralnej Senioritki
* * * * *
9.04 Przedszkola w Baranowie i Przeźmierowie, CK Przeźmierowo 11.04 Przedszkola w Lusowie, Tarnowie Podgórnym i Lusówku, DK w Tarnowie Podgórnym, SP w Lusowie
Pro Sinfonika - koncerty edukacyjne dla przedszkoli pt. „Morskie opowieści” Spektakl „Ranny ptaszek” reż. Dariusz Taraszkiewicz. Bilety: 39 zł
str. 2
13.04 (piątek) godz. 19 Centrum Kultury Przeźmierowo 14.04 (sobota) godz. 16 Centrum Kultury Przeźmierowo 15.04 (niedziela) godz. 12 Dom Kultury w Tarnowie Podgórnym 15.04 (niedziela) godz. 12.30 Centrum Kultury Przeźmierowo 15.04 (niedziela) godz. 18 Centrum Kultury Przeźmierowo 19.04 SP w Ceradzu Kościelnym, Gimnazjum w Tarnowie Podgórnym 25.04 SP w Lusówku, Gimnazjum w Baranowie, CK Przeźmierowo 27.04 SP w Lusowie, DK w Tarnowie Podgórnym
21-22.04 (sobota-niedziela) godz. 10 Centrum Kultury Przeźmierowo 22.04 (niedziela) godz. 18 Centrum Kultury Przeźmierowo 24.04 (wtorek) Dom Opieki w Lisówkach 28.04 (sobota) godz. 18 Dom Kultury w Tarnowie Podgórnym 29.04 (niedziela) godz. 12.30 Centrum Kultury Przeźmierowo 29.04 (niedziela) godz. 18 Centrum Kultury Przeźmierowo
„Wiosna z Modrakami na bis”. Obowiązują bezpłatne zaproszenia. Przegląd Wokalistów „Rozśpiewana Gmina”. Wstęp wolny. Kino Zielone Oko dla dzieci: „Pszczółka Maja. Miodowe igrzyska”. Bilety: 10 zł (dzieci), 1 zł (opiekunowie) Kino Zielone Oko zaprasza: „W ułamku sekundy”. Bilety: 15 zł Mezzoforte - koncerty edukacyjne dla szkół pt. „Muzyka filmowa” XVI Finał projektu Teatr w Każdej Wiosce. Wstęp wolny. Kino Zielone Oko zaprasza: „Naga Normandia”. Bilety: 15 zł Spektakl „A niech to Gęś kopnie” grupy teatralnej Senioritki „Wieczór w Teatrze Wielkim” - poetycko-muzyczny program Anny Seniuk i Magdy Małeckiej. Bilety: 39 zł Kino Zielone Oko dla dzieci: „Na linii wzroku”. Bilety: 10 zł (dzieci), 1 zł (opiekunowie) Kino Zielone Oko zaprasza: „Pitbull. Ostatni pies”. Bilety: 15 zł
– szczególnie polecamy
*
– omówienie wewnątrz numeru
* * * * * * * * * *
str. 3
str. 2 str. 5 str. 5
str. 4 str. 5
str. 2
str. 5 str. 5
Dom Kultury w Tarnowie Podgórnym, Galeria w Rotundzie - Tarnowo Podgórne, ul. Ogrodowa 14 Centrum Kultury Przeźmierowo - ul. Ogrodowa 13a. Obiekty przystosowane dla osób niepełnosprawnych
Bilety i zaproszenia dostępne: - w Domu Kultury w Tarnowie Podgórnym (ul. Ogrodowa 14; pon. - pt. w godz. 15-20) - w siedzibie GOK „SEZAM” (Tarnowo Podgórne, ul. Poznańska 96; pon. - pt. w godz. 9-15) - w Centrum Kultury Przeźmierowo (ul. Ogrodowa 13a; wt. - pt. w godz. 16-20 i przed imprezami) - online na stronie www.goksezam.pl oraz w serwisie Bilety24.pl
informacja telefoniczna: 61 895 92 93, 61 895 92 28
www.goksezam.pl