TarNowa Kultura 7-8/2009 (43/44)

Page 1

Numer 7/8 (43/44), lipiec/sierpień 2009

ISSN 1895-5460

www.tarnowakultura.pl

Egzemplarz bezpłatny

1

LIPIEC-SIERPIEŃ 2009 • TARNOWA KULTURA

Informator Gminnego Ośrodka Kultury

w Tarnowie Podgórnym

Uniwersytet Trzeciego Wieku coraz bliżej Podziel się z założycielami swoimi pomysłami Czy pieniądze dają szczęście? Internet służy ludziom czy generuje niepotrzebny stres? Jak reprezentować polskie interesy w demokracji? Co to jest „Nasza-klasa”? Jak rozmawiać przez gadu–gadu? Czy sama mogę „zrobić się na bóstwo”?! To przykładowe problemy, z którymi seniorom pomagają uporać się Uniwersytety Trzeciego Wieku. Adresatami tej nowoczesnej inicjatywy są ludzie w wieku 55+ pragnący stale poszerzać swoje horyzonty.

fot.: Joanna Rozmiarek

8 czerwca dyrektor GOK Sezam Szymon Melosik zaprosił aktywnych mieszkańców naszej gminy na spotkanie mające na celu założenie Uniwersytetu Trzeciego Wieku. Docelowo ma być to placówka nawet dla 150 studentów. Spośród przybyłych na spotkanie kilkunastu osób, wyłoniono grupę inicjatywną w składzie: Bogumiła Horzemska-Habczyk, Barbara Dworczyk, Kordian Kucharski, Joanna Rozmiarek, Edward Gajewy, Ewa Stefaniak-Garbarczyk. Zachęcamy Państwa do włączenia się w budowanie tarnowskiego uniwersytetu! Od nas samych zależy, jaki przybierze on kształt i jaką ofertę przedstawi mieszkańcom. Na zachętę podaję przykładowe kierunki możliwe do studiowania. Języki obce, komputer i Internet od podstaw oraz dla zaawansowanych, historia sztuki, historia powszechna, spotkania z literaturą, trening pamięci, podwieczorki z psychologią, psychologia komunikacji, podróże z pasją, joga, Tai Chi, czyli wschodnie ćwiczenia dla ciała i duszy, nordic walking, czyli marsze z kijkami, florystyka, kosmetyka i wizaż, plastyczne warsztaty techniki decupage, fotografia itp. Oprócz tego studenci mogą słuchać wykładów

z polityki, historii, fizyki i odkryć naukowych, zdrowia i profilaktyki, teatru i filmu, seksuologii wreszcie ars senescendi, czyli sztuki starzenia się. Ponadto dla słuchaczy przewiduje się interesujące wyjazdy, konkursy oraz wystawy. W Polsce tego typu uczelnie z sukcesem animują już życie 180 postępowych gmin. Uniwersytet Trzeciego Wieku

jest instytucją edukacji ustawicznej oraz dobrowolnym zrzeszeniem seniorów w celu realizacji wspólnych zamierzeń. Do najbardziej prężnych należy Uniwersytet UTW w Międzychodzie, będący stowarzyszeniem „non profit” o osobowości prawnej, działający w oparciu o statut zatwierdzony przez walne zgromadzenie członków. 23 czerwca grupa inicjatywna naszego uniwersytetu wybrała się na spotkanie robocze właśnie do Międzychodu. Działalność międzychodzkiego uniwersytetu finansowana jest w znacznej mierze ze składek słuchaczy (50

zł rocznie) – członków stowarzyszenia. Jak będzie w naszej gminie? Ustalenia trwają. Wysokość rocznej składki ustala zazwyczaj zarząd UTW wybierany na trzyletnią kadencję przez walne zgromadzenie członków. Zarząd zbiera się raz w miesiącu i co roku składa członkom sprawozdania. Rada Programowa, powołana przez zarząd, działa w oparciu o regulamin zatwierdzony przez walne zgromadzenie. Do niej należy też opracowanie działań oraz harmonogramów zajęć UTW. Siedzibą UTW w Międzychodzie jest dom kultury. W naszej gminie będzie chyba podobnie, natomiast wykłady i zajęcia odbywać się będą w domach kultury w Tarnowie i Przeźmierowie oraz w obiektach OSiR-owskich, gdyż inicjatywa zyskała także życzliwość dyrektora Brońskiego. Każdy student naszego UTW prawdopodobnie otrzyma legitymację do odnotowania składek upoważniających do korzystania z zajęć. Podczas inauguracji roku akademickiego studenci UTW prawdopodobnie otrzymają indeksy. Prawdziwa dorosłość to moment, w którym wreszcie można pozwolić sobie na realizację planów, na które do tej pory nie było czasu. Uniwersytet III Wieku jest dowodem na to, że aktywność w życiu nie kończy się wraz z przejściem na emeryturę czy rentę. Powstający „uniwerek” to także recepta na samotność. Otium sine litteris mors est et hominis vivi sepultura. Życie bez zajęć naukowych i literackich jest śmiercią i grobem żywego człowieka. Seneka Joanna Rozmiarek

3 stycznia 2010 Koncert Noworoczny „Gdyby sporządzić mapę wielkich i największych scen – także w znaczeniu sławnych i najsławniejszych – z którymi związany był w swojej karierze artystycznej Wiesław Ochman – objęłaby ona niemal wszystkie prestiżowe teatry operowe świata.” - pisze w biografii fenomenalnego tenora śląski poeta i publicysta, Tadeusz Kijonka. 3 stycznia 2010 na owej mapie pojawi się Tarnowo Podgórne. W. Ochman zaśpiewa na Koncercie Noworocznym. W styczniowym numerze „TarNowej Kultury” zapowiadaliśmy, że „być może uda się także zorganizować koncert światowej sławy tenora”. Po czerwcowym spotkaniu dyrektora GOK „SEZAM” Szymona Melosika z Wiesławem Ochmanem, z radością informujemy, że ów koncert odbędzie się 3 stycznia 2010! O szczegółach tego wydarzenia będziemy informować. Magdalena Mikołajczak

fot.: Kasia Płóciennik, lat 5

Wiesław Ochman przyjął zaproszenie!


2   TARNOWA KULTURA • LIPIEC-SIERPIEŃ 2009

W tym, co robił był Mistrzem Pożegnanie Romana Matysiaka

Roman Matysiak od roku 2000 był choreografem Zespołu Pieśni i Tańca „Lusowiacy”. Ludzie, z którymi przyszło mu pracować, nie byli bardzo zdolni, ale chętni do pracy. Chcieli inaczej spędzać czas, aktywnie i twórczo. Była i jest to grupa wielopokoleniowa, często pracująca na zmiany. Tworzenie repertuaru i jego wyćwiczenie nie były łatwe. A jednak powstał program artystyczny na miarę możliwości wykonawców, dla szerokiego kręgu odbiorców. Widz był dla Romana najważniejszy. Pięknymi strojami malował różnobarwne obrazy z całej Polski, pełne ruchu i fantazji. Był twórcą takich widowisk, jak Polskie Boże Narodzenie, Zabawy Okołowielkanocne , Majówka u Księdza za płotem, Karczma. Wprowadził do zespołu swojego przyjaciela Zdzisława Pawlaczyka, który przejął stronę muzyczno – wokalną, co podniosło poziom zespołu. Roman, mimo dolegliwości, które dawały Mu się coraz mocniej we znaki, rzadko kiedy opuszczał zajęcia. W tym, co robił był Mistrzem. Bardzo chętnie uczestniczył w uroczystościach rodzinnych członków zespołu. Był wtedy duszą towarzystwa, między innymi wspominał wtedy wojaże po Europie w czasach komuny z zespołem „Wielkopolska”.

Roman pokochał Lusowo, żałował, że sprzedał działkę rekreacyjną. Wizja czwartego piętra przerażała go coraz bardziej, męczył się wchodząc nań. Dziś doświadczamy głębokiego smutku, żegnamy na zawsze Romana Matysiaka. Żegnamy kogoś nam bardzo bliskiego, kogoś kto wniósł w nasze życie nie tylko wspomnienia, ale wartości, które w nas przetrwają. Rozmiłowałeś nas w ojczystym folklorze i tradycji. Dziękujemy Tobie, Drogi Mistrzu, Przyjacielu, że byłeś z nami. Żegnamy Ciebie w wielkim smutku , ale także z wiarą w sercu, że Twoje dzieło nie przeminie, że staniemy się godnymi jego kontynuatorami i przyczynimy do przekazywania tradycji tańca ludowego następnym pokoleniom. Dziękujemy Tobie za naukę , jaką nam przekazałeś. To największy skarb, jaki od Ciebie otrzymaliśmy. Zachowamy to głęboko w naszych sercach. Krystyna Semba Kierownik ZPiT „Lusowiacy”

Wygrał zastęp Awohali - Harcerstwo to nie tylko mundury, zbiórki i rygorystyczne zasady. To przede wszystkim świetna zabawa - pisała Zuzanna w poprzednim wydaniu naszego miesięcznika. Szóstego czerwca mogliśmy na własne oczy przekonać się, że to prawda. Tego właśnie dnia młodzi harcerze działający przy Szkole Podstawowej w Przeźmierowie zorganizowali kabareton. W ten sposób chcieli zebrać pieniądze na odnowienie harcówki. Widzowie w Domu Kultury w Przeźmierowie dobrze się bawili. Imprezę rozpoczął pokaz slajdów z letnich obozów, następnie reprezentanci dwóch drużyn męskich: OUKU-AO (przedział wiekowy: klasy 4-6 szkoły podstawowej) i Joannitów (gimnazjum i liceum) uraczyli nas wspaniałymi skeczami. Największą atrakcją wieczoru był mim, w którego wcielił się jeden z druhów. Starsi chłopcy przygotowali poczęstunek, były smaczne tosty i galaretki. Harcerze nie zapomnieli także o publicz-

ności i włączali ją do zabawy. Szukano na przykład gwizdka w tłumie oraz jedzono jabłko zawieszone na sznurku. Wszystkie występy były oceniane. W jury zasiadały trzy panie: Anna Matkowska - komendantka szczepu Gustaw, z którego pochodzą harcerze organizujący kabareton, Jadwiga Witkowska- nauczycielka SP w Przeźmierowie oraz Róża Połuboczkoemerytowana harcerka. Pierwsze miejsce zajął zastęp Awohali z drużyny młodszych chłopców, OU-KUAO. Gratulujemy! Całość imprezy zakończyła się wręczeniem dyplomów oraz tradycyjnym harcerskim kręgiem z „iskierką przyjaźni”. Mamy nadzieję, że za zebrane złotówki harcerzom uda się wyremontować miejsce zbiórek, a podobnych pomysłów będzie coraz więcej! Joanna Konopka

Alternatywa dla komputera, telewizora i nudy Sprawdzona metoda Teresy Mańczak- Ciuksza Teresa Mańczak-Ciuksza – instruktorka grupy teatralnej NOVI w Przeźmierowie i „Teatr w każdej wiosce” w Tarnowie Podgórnym, była instruktorka grupy „Viva Teresa”. Jak twierdzi - przed każdą grupą stawia inne zadania, ale cele są te same. „Otóż, celem głównym jest na pewno zwyczajne zorganizowanie wolnego czasu dzieci i młodzieży, stworzenie alternatywy dla komputera, telewizora - być może – nudy, która czasem prowadzi do niekoniecznie zdrowych pomysłów”. O tych i innych celach pracy teatralnej z dziećmi i młodzieżą mówiła na seminarium naukowym odbywającym się w ramach „Festiwal Nauki i Sztuki” – 27 maja w Poznaniu. O wygłoszenie wykładu poprosiło ją Studenckie Koło Naukowe Doradztwa Zawodowego i Personalnego Uniwer-

sytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Tematem w ykładu było: „ Ni w e l o w a n i e zagrożeń tkwiących w środowisku społecznym otaczającym dzieci i młodzież poprzez sztukę”. Po krótkim wykładzie z miniaturami dramatycznymi „Teatrzyk Zielona Gęś” - Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego zaprezentowali się podopieczni Pani Teresy - grupa teatralna „NOVI” działająca przy domu kultury w Przeźmierowie. Teresa Mańczak-Ciuksza od wielu lat

zajmuje się propagowaniem aktywności teatralnej dzieci i młodzieży. Jest nauczycielem - bibliotekarzem z wieloletnim stażem, instruktorem teatralnym i przede wszystkim przyjacielem młodzieży. Dwóch jej wychowanków studiuj e aktorstwo - jeden w łódzkiej filmówce, drugi w krakowskiej szkole teatralnej. Podczas wykładu opowiedziała o swojej codziennej pracy. Bardzo ciepło wypowiadała się o swoich wychowankach: „Muszę powiedzieć, że dzieci

i młodzież, z którą mam przyjemność pracować, lubią grać, lubią występować, czyli jest w nich taka naturalna potrzeba autokreacji. Ja myślę, że każde dziecko powinno choć raz w życiu zagrać jakąkolwiek rolę w przedstawieniu.” Jest bardzo wymagająca. Zaznacza, że praca nad konkretnym scenariuszem teatralnym musi poczekać do momentu, kiedy poprawimy artykulację, dykcję, popracujemy nad emisją głosu i nad swoim ciałem. „Wychodzę z założenia, że właśnie solidny warsztat leży u podstaw kreacji „innej rzeczywistości” zarówno słowem, jak i gestem.” Magdalena Mikołajczak


3

LIPIEC-SIERPIEŃ 2009 • TARNOWA KULTURA

17 czerwca odbył się finał projektu „O nas”, którego organizatorem było LO w Tarnowie Podgórnym. Przypomnijmy, we wrześniu 2008 zaprosiliśmy do udziału w nim gimnazja, których absolwenci są naszymi uczniami. Spośród nich, w zaproponowanych przez nas działaniach, wzięły udział gimnazja w: Tarnowie Podgórnym, Dusznikach, Kaźmierzu, Napachaniu i nr 68 w Poznaniu. Projekt nie miał charakteru konkursu, nie chodziło w nim o rywalizację, ale o uświadomienie sobie pokoleniowej wspólnoty problemów i celów. Miał stworzyć okazję wyartykułowania tego, co interesuje młodych ludzi, co budzi ich niepokój, co raduje. Zasugerowałyśmy różne działania artystyczne: literackie, interpretacyjne, redakcyjne, teatralno -recytatorskie. Uczestnicy zastanawiali się nad tym „Jacy są”, interpretując wiersz „Jestem” i formułując pytania do rodziców. Tworzyli prace plastyczne, projekty multimedialne, pisali fikcyjne CV, układali wiersze, realizując działanie „Ja i rodzina”. Słowami wybitnych twórców mówili o problemach młodych. Stwierdzenie to dotyczy działania „Młodzi w poezji i prozie”. Recytując na drabinie, w holu, w klasie, w szatni, w Hadesie, oswoili przestrzeń szkoły. Potem za pomocą prac plastycznych i fotograficznych, opowiadali o młodych i ich postrzeganiu świata. Prezentowali etiudy teatralne o problematyce młodzieżowej, zastanawiali się nad tym „Kim jest współczesny Ikar”, w końcu spotkali się na biesiadzie. W projekcie wzięło udział 150 uczniów, niektórzy uczestniczyli we wszystkich działaniach. Chyba możemy to traktować jako nasz sukces. Prace, które wykonali, były kreatywne, mądre, często zaskakiwały, bądź dojrzałością sądów, bądź wyrafinowaną formą artystyczną. D z i ę k u j e my w s z y s t k i m uczestnikom, a także koordynatorom projektu w szkołach, czyli paniom: Aleksandrze Michalskiej, Katarzynie Pękosz, Joannie Andrzejak, Edycie Rędzioch. Opiekę medialną nad projektem sprawowała „ Tarnova Kultura”. Kłaniamy się pani Magdzie Mikołajczak, która nam pomagała, zapewniając projektowi pomysłową, artystyczną oprawę. Grażyna Smolibocka Danuta Kołodko- Nowak Dziękujemy serdecznie Panu Eugeniuszowi Urbanowskiemu – właścicielowi marketu ANDI za wsparcie finansowe biesiady, a zespołowi JAST pod opieką pani Beaty Dudek za oprawę artystyczną tejże uroczystości.

Nieoczekiwany koncert Młodzieżowa Orkiestra Dęta Gminy Tarnowo Podgórne w nowym składzie i pod nowym kierownictwem nieoczekiwanie – pewnie także dla siebie, dała koncert w Rewalu. W dniach 23.06-2.07. Odbywały się tam jej warsztaty artystyczne, w których brała udział również grupa Mażoretek. I oto po kilku dniach intensywnej pracy obydwa te zespoły najpierw przemaszerowały z muzyką ulicami Rewala, a następnie dały w tamtejszym amfiteatrze krótki koncert. Występ młodych muzyków z naszej Orkiestry Dętej oraz grupy choreograficznej spotkał się z gorącym przyjęciem bardzo licznej publiczności.

Na jubileusz - „Wołyń” Już po raz dziesiąty odbędzie się Powiatowy Przegląd Zespołów Folklorystycznych połączony, jak zwykle, z do-

żynkami parafialnymi „U księdza za płotem” w Lusowie. Tym razem impreza odbędzie się w ostatnim dniu sierp-

nia. Tradycyjnie przybędą zaproszone przez organizatora zespoły z powiatów: poznańskiego i ościennych. Każdy zespół zaprezentuje własny program artystyczny, za który otrzyma pamiątkową drewnianą figurkę. Jak co roku, zaprojektuje ją Piotr Staszak. Podobnie jak w latach ubiegłych, na zakończenie przeglądu wystąpi gwiazda. Tym razem jest to zawodowy ukraiński zespół folklorystyczny „Wołyń”. Możemy się spodziewać barwnego show! Imprezie towarzyszyć będą wystawy rękodzieła ludowego i stoiska kulinarne staropolskich potraw przygotowane przez mieszkańców parafii Lusowo. Organizatorami są, jak co roku: Powiat Poznański GOK „SEZAM”, oraz Zespół Pieśni i Tańca „Lusowiacy”. Magdalena Mikołajczak

Trubadurzy Chrystusa Pana koncertowali w Lusowie Muzyką trafiającą w głąb dusz, zespół „Scandicus” wypełnił czerwcowy Poranek Muzyczny w Lusowie. Dawne instrumenty i słowa starych modlitw - hipnotyzowały świeżością brzmień – płynących przecież, hen, zza kurtyny czasu... Mistyczną podróż zawdzięczamy: Agnieszce Leśniak, Agacie Kachel-Flis, Sylwii Nowickiej, Tymoteuszowi Drozda, Jakubowi Kabus oraz Piotrowi Flis. Warto zapamiętać te nazwiska. Ansambl to wyjątkowy. Paweł Joks, zapowiadając artystów, przywołał biblijnego Samuela. Prorok, męczony przez Złego Ducha, znajdował ukojenie słuchając cytr. W lusowskim kościele Pan posłużył się zespołem „Scandicus”. Zmęczeni codziennym zgiełkiem – modliliśmy się ustami natchnionych artystów. Kościół, bez zbędnych mikrofonów, rozbrzmiał naturalnymi tonami dawnych skrzypiec, fletu, harfy, trójkąta i bębnów. Instrumenty przykuwały uwagę ozdobami z kości słoniowej. Bardziej melodyjne od łacińskich, słowa włoskie – porywały żarliwością. Religijna muzyka średniowieczna wcale nie jest smutna. Laudy, czyli pieśni ku czci Maryi z manuskryptu „Lauadrio di Cortona” (1260 – 1297), wręcz zapraszały do tańca! Wyjątkiem były wielkopostne pienia na śmierć Chrystusa. Przypomnijmy, że laudy służyły średniowiecznym bractwom żebraczym do nawracania ludu. Niektóre, te szczególnie przejmujące, wykonywano w ciemnościach podczas

pokutnych samobiczowań lub w grobowcach przodków. Zasłuchana publiczność poprosiła zespół o bis. Kwiaty artystkom wręczył ks. proboszcz Ignacy Karge. Wzruszony powiedział: - Wysłuchaliśmy pięknej katechezy z czasów, gdy bractwa religijne zaczęły wychodzić poza mury katedr. Panowały tam jeszcze zwyczaje pogańskie. Ludzie nie umieli czytać, lecz chłonęli słowa laud i sceny z życia świętych – przedstawiane na kościelnych witrażach.

fot.: Krzysztof Rozmiarek

fot.: (x2) Faustyna Szulc

Finał projektu!

Od siebie dodam jeszcze, że płytę „Scandicusa” (Studio Centrum, Kraków 2008) kupioną po koncercie, wozimy odtąd z mężem w samochodzie. Słuchanie jej – uzdrawia. Melomanom oryginalnych brzmień podpowiem, że „Scandicus” przypomina nieco australijsko-brytyjską formację „Death Can Dance”. Przewyższa ją jednak wiernością wykonań. Myślę, że w marzeniu o kolejnym koncercie grupy z Tychów w naszej gminie, nie jestem odosobniona. Joanna Rozmiarek


4   TARNOWA KULTURA • LIPIEC-SIERPIEŃ 2009

Trzynastowieczny turniej organizowany przez Bractwo Rycerskie Chorągiew Tarnowską to już tradycja. W tym roku, dzięki gościnie proboszcza Ignacego Karge impreza odbyła się „u księdza za płotem w Lusowie. Do współorganizacji zaproszono Komturię

Domu Braci Niemieckich w Wielkopolsce. Impreza trwała 2 dni od soboty do niedzieli 27-28.06. Ostatniego dnia mieszkańcy osady wzięli udział we mszy świętej w lusowskim kościele. Po mszy zaprosili do swojej osady, która w tym czasie była otwarta dla współczesnych zwiedzających, którzy przybyli bardzo licznie. Finansowo brać rycerską wspomogli: Betoniarnia Zieliński Grzegorz, rodzina Głowickich, Kurkowe Bractwo Strzeleckie, Lidia Kłosowska, Irena Pieszczoch, Piekarnia Krzysztofa i Lecha Nowaczyków, Market Inter Marche z Poznania (Paweł Michaluk, Anna Lisowska, Daniel Prałat) Niezastąpioną pomocą organizacyjną wykazali się: Stanisław Przybylski – komendant OSP w Tarnowie

fot.: (2x) Michał Rydlewski

Sredniowieczne Lusowo

Podgórnym, Edward Sobański - prezes TP KOM Sp. z o. o. , Marian Baranowski, Piotr i Magda Wulf, Andrzej Mizerny, Mariusz Lewoczko, Marek Kowalak i Andrzej Ozorowski. Magdalena Mikołajczak

Chopin w kąpieli, albo list z Majorki mówi, że to prestiż. Sindbad chyba nie lazowa Wola, tylko Dźielazowa mówił... miał prestiżu, a był prawdziwym żegla- Ale Niemcy i tak nie słuchali, bo pstrykali aparatami. Byliśmy też w górskim rzem.... Pod skałą znalazłem młodego smoka! klasztorze Lluc – po polsku Łukasz, od Tata mówi, że to jaszczurka. Mrugnęła imienia pastuszka, co przed wiekami do mnie i zniknęła. A morskie ślimaki znalazł cudowną figurkę Marii Panny. robią perły. Wkłada się takiemu ślima- W kościele turyści godzinę stali w kokowi ziarenko piasku do muszli, a on robi klejnot na kolię. A świerszcze na Majorce mają motorki. Nic nie widać, a hałas, jak od kosiarki do trawy! B y ł e m n a k o n c e rcie Chopina. Dawno temu odwiedził wyspę i w Valldemossie napisał Deszczowe Preludium. Mieszkał wtedy w opuszczonym klasztorze Kartuzów i był smutWąwóz Torrent de Pareis – Majorka ny, bo doktor powiedział mu, że jest bardzo chory, że umrze. lejce, aby jej dotknąć rękami. Mówili, że Pokazali nam fortepian Chopina, ale proszą o cud. To trudne, jak się w świąto nieprawda, bo jego meble spalili ze tyni gada przez komórkę. strachu przed gruźlicą. A niemiecki Jak wracaliśmy, to w górach spotkałem przewodnik nie umiał powiedzieć Że- dziką kozę z koźlątkiem i prawdziwego fot.: Krzysztof Rozmiarek

Urlop na Balearach, to obowiązek każdego Niemca i... snoba. Turysta z Polski? Na Majorce wystawia brzuch do słońca nad hotelowym basenem. Nad morze się nie kwapi. Najwyżej do baru. Poprawia na szyi złoty łańcuch i zamawia kolejną whisky. A młody Helmut? Siedząc na piasku romantycznej wyspy - wrzeszczy przez akustyczną tubę. Wszyscy muszą go zauważyć. Skanduje głupie piosenki, zdobi ciało kolejnym tatuażem. Z kamratami pije z wiadra alkohol na czas. Nocą wyje z hotelowego balkonu, a za dnia pilnie rozrzuca śmieci po plaży, nie omijając szmaragdowego morza. Fala wyrzuca butelkę. To butelka z listem! Nieporadne literki dziecka. „Wylądowałem w raju. Woda jest tu niebieska, tak samo jak niebo. Mam słone włosy. Bez pontonu pływam, jak na materacu! Stolica Majorki nazywa się Palma. Palmy to drzewa bez gałęzi, tylko z długimi liśćmi. A niektóre mają zielone wachlarze! W porcie stoją wielkie jachty. Setki. Na morzu nie rozwijają żagli, tylko włączają silniki. Mama

osiołka.. Płakał: i-uuu!, ale nie wziął cukierka. Górskie szosy nazywają się serpentyny i wiszą nad przepaściami. Jak jest bardzo niebezpiecznie, to kierowca autokaru zamyka oczy - żeby się nie denerwować - i już! A góry nazywają się Tramuntana - po hiszpańsku piła, albo ostry wiatr, co rzeźbi skały jak dłuto. Odkryliśmy Złotą Dolinę. Tam nie ma złota, tylko rosną cytrusy. Wielkie sady, a zamiast jabłonek – cytrynki! One muszą rosnąć w dolinach, bo nie znoszą wiatru. A nazwy ulic w miasteczkach, piszą tutaj na ceramicznych płytkach, takich kafelkach. I jeszcze wieszają na ścianach doniczki z kwiatkami, żeby było pięknie. I tak jest! A ziemia na polach jest tutaj czerwona, zupełnie jak u nas na kortach. Za to po plaży, co rano, jeździ wielki traktor. Nic nie uprawia, tylko zbiera góry śmieci. Niektórzy dorośli nie dość, że są goli, to jeszcze ślepi - nie widzą koszy!? Żal mi tej wyspy. Będę tęsknić! Jak znajdziesz mój list - naprawdę kochaj Majorkę!” Dzieci widzą lepiej. Joanna Rozmiarek

Koncert na flet i organy Zaproszenie do lusowskiej świątyni

Wiernym słuchaczom Lusowskich Poranków Muzycznych oraz przybyłym nad jezioro wczasowiczom, GOK „SEZAM” poleca kolejne wydarzenie artystyczne. W niedzielę, 5 lipca o godz. 11.45, tuż po Mszy św. (10.30), w lusowskim kościele wystąpią Agnieszka Kaćma – flet, oraz Jarosław Malanowicz – organy. W wykonaniu utytułowanych muzyków usłyszymy kompozycje: Bacha, Haendla, Albinoniego, Mozarta i Glucka. A. Kaćma ukończyła POSM we Wrocławiu, w klasie fletu Józefa Balcara. Otrzymała dyplom z wyróżnieniem tamtejszej Akademii Muzycznej. Była wybitną stypendystką rządu francuskiego w Paryżu. W 1990 roku zdobyła dyplom najwyższy fletu - paryskiego Ecole Normale de Musique, zaś w 1993 r. dyplom najwyższy jednogłośny muzyki kameralnej Ecole Normale. Wysoko ceniona w kręgach muzyki współczesnej, ma na koncie liczne światowe prawykonania utworów, również dedykowanych artystce przez kompozytorów polskich. W obszarze działalności pedagogicznej A. Kaćma była (1984-90) starszym asystentem w klasie fletu Akademii Muzycznej we Wrocławiu, zaś w latach 1990-93 zasiadała w jury konserwatoriów Ile de France. W roku 1995 była profesorem fletu - Conservatoire Internationale de Musique w Paryżu. Koncertuje jako solistka oraz kameralistka w kraju i za granicą. Uczestniczy w „Dniach Nowej Muzyki” – Wrocław, „Poznańskiej Wiośnie Muzycznej”, „Warszawskiej Jesieni”,

„Institut fűr Neue Musik” – Darmstadt czy festiwalu „Musicora” – Paryż. Nagrywa dla radia i telewizji. W repertuarze posiada utwory od baroku po współczesną muzykę eksperymentalną. Jarosław Malanowicz ukończył z wyróżnieniem Akademię Muzyczną, w klasach organów prof. Joachima Grubicha i prof. Józefa Serafina. Jest zwycięzcą Konkursu Muzycznego w Toledo, a także laureatem nagrody specjalnej na Międzynarodowym Konkursie Organowym w Rzymie organizowanym przez Akademię św. Cecylii. W 1985 roku zdobył I nagrodę na Ogólnopolskim Konkursie im. J. S. Bacha w Bydgoszczy i Gdańsku. Koncertuje w Europie oraz w Japonii. Posiada liczne nagrania dla Polskiego Radia i stacji telewizyjnych. Od dwudziestu lat artysta współpracuje z zespołami Filharmonii Narodowej, a także z Sinfonią Varsovią, Narodową Orkiestrą Symfoniczną Polskiego Radia i z zespołem Concerto Avenna. Od 1980 roku prowadzi klasę organów w warszawskiej Państwowej Szkole II stopnia im. J. Elsnera, a od 1987 jest adiunktem II stopnia warszawskiej Akademii Muzycznej. Serdecznie zapraszamy na koncert! Joanna Rozmiarek


5

LIPIEC-SIERPIEŃ 2009 • TARNOWA KULTURA

Perełki z półki Pełna ciepła, napawająca optymizmem opowieść o kobiecej przyjaźni i solidarności, która potrafi wskrzesić nawet najbardziej wypaloną ludzką duszę. Niezatartym wspomnieniem czternastoletniej Lily Owens, mieszkającej z nieczułym prymitywnym ojcem na brzoskwiniowej farmie w Karolinie Południowej, jest dzień kiedy zginęła jej matka. Lily miała wówczas cztery lata. Po matce pozostało tylko zdjęcie i obrazek Czarnej Madonny z nagryzmoloną nazwą miejscowości ? Tiburon. Kiedy opiekująca się Lily czarnoskóra niania zostaje pobita przez miejscowych rasistów i wtrącona do więzienia, rezolutna nastolatka pomaga jej zbiec. Uciekinierki docierają do odległego o kilkadziesiąt mil Tiburonu i zatrudniają się w miejscowej pasiece. Prowadzące ją trzy czarne pszczelarki, silne i mądre kobiety, pomagają Lily przezwyciężyć poczucie winy i uwierzyć w siebie, w to, że jest kimś wyjątkowym. Będzie jej to bardzo potrzebne, kiedy odkryje prawdę o swojej matce... www.merlin.pl Otrzyma tę książkę ten kto dobrze rozwiąże wykreślankę na ostatniej stronie TarnowejKultury i wyśle rozwiązanie SMS-em pod nr 510 214 459 i komu dopisze szczęście w losowaniu. Nagrodę ufundowała:

Księgarnia

w Tarnowie Podgórnym ul. Szkolna Tel. 608 442 282

Zapraszamy do zakupu podręczników szkolnych!

Pieczony ziemniak mundurów krąg… „ Przecież wiesz, że dla ciebie każdy nowy dzień. Przecież wiesz, że dla ciebie chłodny lasu cień...” Wakacje to magiczny czas. Harcerze pakują plecaki i wyruszają na obozy wędrowne lub stałe. Te drugie usytuowane są w lesie, który na kilka tygodni staje się ich domem. Nie jest to takie proste, każdy musi zbudować sobie

łóżko oraz półkę na ubrania. Po dwóch dniach intensywnej pracy, można rozpocząć obozowe zajęcia. Życie toczy się naturalnym rytmem, gdyż nie mamy prądu, tym samym – oświetlenia. Wstajemy skoro świt i zasypiamy, gdy słońce znika za horyzontem. Codziennie rano myjemy się, jemy śniadanie. Biegamy po lesie, uczestniczymy w grach, wieczorem zasiadamy przy ognisku. Jest miło, ba-

wimy się. Następnie jest czas na mycie i spanie. Każdy obóz ma swoją tematykę. To pozwala nam rozwijać zainteresowania, zdobywać wiedzę oraz świetnie się bawić. Najmłodsi mogą zdobywać sprawności zuchowe, które potem z dumą przyszywają na mundurze; starsi – sprawności harcerskie. Każda z nich ma różny stopień trudności. Przygotowanie zadań dla podopiecznych umożliwia kadrze realizowanie kolejnych zadań na karty prób stopni instruktorskich oraz harcerskich. Na obozie każdy ma możliwość sprawdzenia siebie, zrealizowania planu pracy czy nabycia nowych umiejętności i doświadczenia. Każdy harcerz czeka cały rok, aby zabrać swoich przyjaciół na kilka tygodni do lasu. Z takich wakacji są setki zdjęć, śmiesznych zdarzeń i bezcennych wspomnień. Wszyscy jesteśmy, jak jedna wielka rodzina. „Pieczony ziemniak, iskra z ogniska I jakiś harcerz, co siedział blisko Pieczony ziemniak, mundurów krąg Wieczorny wiatr i ciepło naszych rąk” Zuzanna Kupsik

Szuflada Przepis na uśmiech Witajcie, Kochani, w letnim wydaniu szuflady. Choć za oknami powietrze ciepłe i duszne, słońce zbyt często nie raduje nas swoją obecnością. Pewnie wielu z Was chętnie popluskałoby się w jeziorze lub urządziło piknik gdzieś na polanie. Miejmy jednak nadzieję, że prawdziwe lato niedługo do nas zawita i pozwoli przyjemnie spędzić wakacje, urlop. Letni czas sprzyja zawieraniu nowych znajomości, postanowiłam zatem ułożyć specjalnie dla Was przepis na uśmiech: 1. DUŻO ŻYCZLIWOŚCI 2. SZCZYPTA OPTYMIZMU 3. GARŚĆ RADOŚCI 4. ODROBINA POCZUCIA SZCZĘŚCIA 5. ODROBINA POCZUCIA WŁASNEJ WARTOŚCI 6. PRZEBYWANIE Z LUDŹMI, KTÓRZY SIĘ UŚMIECHAJĄ Uśmiech pomaga nam w codziennym życiu. Dzięki patrzeniu na świat przez przysłowiowe różowe okulary, potrafimy dostrzegać przyjemności życia i cieszyć się każdą sekundą. Nie przestawaj zatem śmiać się do innych, a inni obdarzą Ciebie tym samym. Czy szczęściem nie jest właśnie dzielenie swych radości z innymi? Ponieważ przez dwa miesiące nie spotkamy się na łamach TarNowej, mam dla Was niezwykłą propozycję. Jeżeli chcecie podzielić się ze mną, a później z naszymi Czytelnikami swoją twórczością, zapraszam do wysyłania swoich dzieł. Mój adres e-mailowy: j.konopka@tnk.goksezam.pl. Przypominam, że Szuflada, to nie tylko wiersze, to także ciekawe blogi, rysunki, zdjęcia, proza. Na koniec - wiersze Dariusza Dudy. Wiersz, który napisał on specjalnie dla swej córki, mogliśmy przeczytać w majowym numerze naszego miesięcznika. Przepraszam za podanie wówczas nieprawidłowej nazwy miejscowości, autor mieszka w Ceradzu Dolnym.

CHŁOP SKNERA Tuż nad ranem, wczesnym świtem Ruszył chłop do młyna z żytem. Konie ciągną wóz w mozole, Ciągle zgrzyta w tylnym kole. Nagle huk, nagle trrrrraaaaach Zboże całe wpadło w piach. A że chłop był wielki sknera Ziarnko po ziarnku z piachu wybiera. Pozbierał wszystko i koło naprawił, Lecz ciągle myślał, że coś zostawił. Zły był ogromnie i cały nadęty, Bo gdy dojechał do młyna – ten był już zamknięty. Joanna Konopka

W świat daleki i bliski z „TarNową Kulturą” Może być daleko i blisko, ale koniecznie z naszym miesięcznikiem. Dla Czytelników lubiących podróżować, dla wybierających się w ciekawe miejsca, przygotowaliśmy letni konkurs. Wbrew pozorom, jest on większym wyzwaniem, niż niejedna łamigłówka z poprzednich naszych numerów. Zasady są następujące: wyruszając w drogę, zabierzcie z sobą egzemplarz „TarNowej Kultury” i wykonajcie zdjęcie, na którym będzie on widoczny. Nieważne, czy w tle wysokogórski krajobraz, morskie fale czy wieża ratuszowa na rynku mniej lub bardziej znanego miasta. Byle z „Tar-

Nową”! Byle z dobrym pomysłem, także dowcipem. Zdjęcia prosimy nadsyłać e-mailem: info@goksezam.pl lub tradycyjną pocztą pod adresem redakcji umieszczonym w stopce (na ostatniej stronie). Termin ich nadsyłania mija 20 sierpnia. Na zwycięzców czekają nagrody niespodzianki, wyróżnione fotografie zostaną opublikowane we wrześniowym wydaniu „TNK”. Życzymy przyjemnych podróży i udanych kadrów! Nie zapomnijcie zabrać „TarNowej Kultury”. Dominik Magdziarek


6   TARNOWA KULTURA • LIPIEC-SIERPIEŃ 2009

Supermatematyk w LO Na wszystkich konkursach matematycznych głośno ostatnio o Liceum Ogólnokształcącym w Tarnowie Podgórnym, a to za sprawą Łukasza Nizio, ucznia klasy I B/C. To bardzo zdolny,

młody matematyk, potwierdzeniem tych słów są zdobyte na nich miejsca i nagrody: - IV miejsce w Konkursie Matematycznym „Supermatematyk” w Poznaniu, w którym udział wzięło około 25 000 uczniów z Wielkopolski, - bardzo dobry wynik w Międzynarodowym Konkursie Matematycznym

„Kangur” - nagroda to wycieczka na Węgry, - 13 miejsce w kraju i 37 na świecie w Międzynarodowym Konkursie Matematycznym „Genius Logicus”, a także tytuł „Międzynarodowego Mistrza Rozwiązywania”, - finalista konkursu matematycznego „Matmix” w Warszawie. Największym osiągnięciem jest jednak zdobycie I miejsca w VII Regionalnym Konkursie Matematycznym w Czarnkowie. Wygrywając ten konkurs, Łukasz pokonał uczniów z prawie całej Wielkopolski, w tym również z renomowanych poznańskich liceów. Pomimo sukcesów, Łukasz pozostaje skromnym, młodym człowiekiem. Cała społeczność liceum życzy mu jeszcze większych sukcesów w przyszłym roku szkolnym. Anna Gorońska nauczycielka matematyki LO

Szampańska Chopinada w Puszczykowie P. Kowalski i A. Gref z orkiestrą w Małej Filharmonii

Brawurowym „Koncertem Inauguracyjnym” 13 czerwca w puszczykowskiej Małej Filharmonii rozpoczął się Festiwal Chopinowski. Impreza odbyła się pod patronatem Marszałka Województwa Wielkopolskiego oraz TarNowej Kultury. Gwiazdą wieczoru był pianista Paweł Kowalski, występujący z Orkiestrą Kameralną UAM pod dyrekcją Aleksandra Grefa. Otwierając Chopinadę, pomysłodawczyni wydarzenia i dyrektor filharmonii Beata Pluta podzieliła się radością, jaką stały się dla niej narodziny dojrzewającego 9 miesięcy festiwalu. Prowadzący koncert Mirosław Gałęski, dyrektor artystyczny wydarzenia, przypomniał postać Fryderyka Chopina. Przytaczając dykteryjki z życia artysty, nie krył zamiaru odbrązowienia Poety Fortepianu, jednak, gdy tylko zabrzmiały pierwsze takty – potwierdziło się niezbicie: Chopin wielką osobowością był i basta! W romantycznym dworku pod lipami ulicy Cienistej, wysłuchaliśmy Deus polonaises E-dur Józefa Elsnera i II Koncertu fortepianowego f-moll op.21 Fryderyka Chopina. Józef Elsner, nauczyciel Chopina w Szkole Głównej Muzyki, z pewnością zbyt rzadko gości w repertuarach filharmonii. Wykonanie jego dzieła, przez orkiestrę pod batutą wybitnego młodego dyrygenta Aleksandra Grefa, było artystycznym przeżyciem. F. Chopina i jego Koncerty fortepianowe zna chyba każdy Polak. Paweł Kowalski, będąc pianistą wszechstronnym, zagrał znakomicie. Orkiestra, złożona z 17 muzyków, doskonale akompaniowała muzykowi. Wyróżniający się ogromną wrażliwością, świetną techniką, wreszcie silną osobowością, P. Kowalski bez reszty zawładnął salą bisem (Polonez As-dur op.53 ). Obecna na inauguracji Małgorzata Ornoch-Tabędzka, burmistrz Puszczykowa, w imieniu oczarowanej publiczności podziękowała twórcom festiwalu oraz artystom. TarNowa Kultura przyłącza się do gratulacji. Do zobaczenia za rok na kolejnym festiwalu! Joanna Rozmiarek

Na aktualny temat:

Puszka między piersiami... ...czyli jak „goła baba” kobietą pracującą się stała. Masz problem ze zbytem dowolnego towaru? Sądzisz, że pomoże ci w tym odpowiedni fragment kobiecego ciała? Uważaj - to może być mobbing społeczny*. Tych czytelników, u których słowo „feminizm” może budzić alergię lub odrazę, na wstępie uprzejmie informuję, że nie jestem tak zwaną wojującą feministką. Jednak zdrowe poglądy feministyczne zakładające, że obie płcie mają prawo do równego traktowania zdecydowanie nie są mi obce. Już w „Grze w kapsle” pisałam o tym, jak swojska „goła baba” z czasów PRL-u odnalazła się w Europie. Dawniej spotykało się ją głównie na różnych gadżetach, reklamówkach i plakatach masowo wieszanych na drzwiczkach męskich szafek pracowniczych. Gabinety dyrektorów i prezesów zdobiły natomiast gustowne „rozebrane” kalendarze wieszane w wyeksponowanych miejscach. Dziś „goła baba”, czasem tu i ówdzie przysłonięta, wyszła na ulice. Jej ciało nie służy już li tylko męskiej rozrywce. Wisząc na billboardach stała się kobietą pracującą, co to żadnej pracy się nie lęka. Potrafi sprzedać wszystko - od biustonoszy po ciężki sprzęt budowlany czy wyroby wędliniarskie. Seks w wersji damskiej tak dobrze promuje towary, że producenci prześcigają się w pomysłach. Ostatnio do mojej kolekcji dyskusyjnych reklam dodałam kolejny śliczny plakat. Umieszczono go rozsądnie przy kilku (kilkunastu?) ruchliwych ulicach Poznania. Na jego widok w pierwszej chwili odczułam lekką konfuzję, sądząc, że to reklama kliniki chirurgii plastycznej. Tym, co w pierwszej kolejności rzuciło mi się w oczy, były bowiem baloniaste piersi z sutkami sprytnie zasłoniętymi przedramieniem i dłonią modelki. Napis na plakacie informuje uczciwie, że chodzi o nowy, większy rozmiar. Uważny obserwator, któremu uda się oderwać wzrok od rozbudowanych gruczołów mlecznych dostrzeże po jakimś czasie podłużną puszkę napoju w okolicy rowka między piersiami. To właśnie jest towar reklamowany, drogi czytelniku (i bynajmniej nie mam tu na myśli samego rowka między piersiami). Znajomy mężczyzna przypadkowo zapytany o tenże plakat zeznał, że owszem, widział, i że jest on na dłuższą metę irytujący, bo trudno oderwać wzrok i skupić się potem na innych rzeczach, na przykład na prozaicznym kierowaniu pojazdem mechanicznym w ruchu ulicznym. Męskim czytelnikom przypominam jednak, że piersi na plakacie nie wyglądają na dzieło natury, a wręcz przeciwnie. Tak zwane „silikony” są co prawda dość reprezentacyjne , by umieszczać je na plakatach. Gorzej natomiast z dotykiem, który może stać się źródłem rozczarowania dla potencjalnego dotykacza (tu ciśnie mi się na usta zapomniane słowo „macant” znane z wyśmiewanych napisów Polski Ludowej – „Towar macany należy do macanta”). A i sama właści-

cielka „silikonów” niechętnie podobno daje się dotykać, wiedząc że bliższy kontakt z dziełem chirurga ujawni znaczną różnicę w stosunku do naturalnie jędrnej miękkości. Co prędzej czy później doprowadzi do wyżej wspomnianego rozczarowania, niewykluczone, że u obu zainteresowanych stron. Abstrahując jednakże od powyższych rozważań, niezmiennie zastanawia mnie, dlaczego w dobie rzekomego równouprawnienia, na plakatach reklamowych widzimy tak niewiele imponujących organów męskich? Wszak zwrot „nowy większy rozmiar” sprawdziłby się

również w przypadku oszronionej puszeczki napoju wystającej z seksownie opiętych męskich slipek z wiadomym organem w stanie pobudzenia. Gdyby rozmiar organu modela nie odpowiadał wizji producenta reklamy, zawsze można wstrzyknąć silikon. Lub prościej - znaleźć innego modela. Panowie, i tu pochwała męskiego rozsądku, niezbyt często posuwają jeszcze do powiększania sobie rozmiaru dzięki interwencji chirurga. Trudno mi uwierzyć, że plakaty z „gołymi babami” lub ich fragmentami pełnią rolę tylko i wyłącznie informacyjną promując zdrowo pojętą kobiecość i zachęcając naród do podziwiania damskiego ciała w czysto prokreacyjnym kontekście. Należy pamiętać, że duże billboardy są dobrze widoczne. Kontemplują je także najmłodsi obywatele i obywatelki, niejednokrotnie zadając rodzicom różne inteligentne pytania. Czego zatem uczymy chłopców i dziewczynki oglądających takie reklamy? Czy naprawdę zależy nam na tym, aby wszystkie dzieci wiedziały, że tylko ciało kobiety można (a nawet trzeba?) traktować instrumentalnie? Dzieci szybko dorastają, ale to my – rodzice, znajomi, nauczyciele, sąsiedzi i wreszcie reklamodawcy – uczymy je szacunku do własnego ciała. Bo tylko szanując samych siebie będą w przyszłości szanować innych. Także drugą płeć. * (…) Często w pracy opowiada się głupie dowcipy o kobietach lub wywiesza zdjęcia rozebranych modelek. To również forma mobbingu. Wszelkie przejawy nierównego traktowania, które upokarzają i krzywdzą, są mobbingiem, przed którym można i trzeba się bronić. W szkole, na wakacjach, w pracy, wszędzie.” („Mała książka o feminizmie” Sassa Buregren, wyd. Jacek Santorski &Co Agencja Wydawnicza).

Katarzyna Anna Weiss Źródło: wiadomosci24.pl


7

LIPIEC-SIERPIEŃ 2009 • TARNOWA KULTURA

3 czerwca odbyło się w Sali Sesyjnej Urzędu Gminy uroczyste wręczenie nagród w IV edycji konkursu „Mój pomysł na biznes’ organizowanego przez Tarnowskie Stowarzyszenie Przedsiębiorców w Tarnowie Podgórnym. Do tegorocznego konkursu zgłosiło się w sumie 79 uczniów – gimnazjalistów i licealistów. Złożono 43 prac. Zadaniem konkursowiczów było przygotowanie folderu reklamowego dla jednej ze zwiedzanych firm: ¬Schattdecor Sp. z o.o., Fabrykę Mebli BALMA S.A., Zakład Piekarniczo-Cukierniczy „GLUTENEX” Andrzej Kawa i Hotel 500. W trakcie zwiedzania młodzież poznawała nie tylko zasady działania firm ale także ich kampanie reklamowe. Organizatorzy podkreślili bardzo wysoki poziom prac, których autorzy wykazali się dużą pomysłowością i dojrzałością w projektowaniu. A oto wyniki konkursu: Za projekty dla firmy Schattdecor Sp. z o.o.: I miejsce - Kamila Ból - Matuszewska z Gimnazjum w Baranowie, II miejsce - Maciej Kubiak i Łukasz Rozmus z Liceum Ogólnokształcącego w Tarnowie Podgórnym, III miejsce - Viktoria Laner z Liceum Ogólnokształcącego w Tarnowie Podgórnym. Za projekty dla Zakładu Piekarniczo-Cukierniczego „GLUTENEX”: I miejsce - Karolina Majorczyk i Pamela Piasecka z Gimnazjum w Baranowie, II miejsce - Martyna Drozdowska, Natalia Kędziora i Maria Boch z Gimnazjum w Tarnowie Podgórnym, III miejsce - Daria Halasz z Gimnazjum w Baranowie. Za projekty dla Fabryka Mebli BALMA S.A.: I miejsce - Magdalena Päpke z Gimnazjum w Baranowie oraz Mikołaj Boch i Łukasz Ciesielski z Liceum Ogólnokształcącego w Tarnowie Podgórnym, II miejsce - Radek Mendyka z Gimnazjum w Baranowie, III miejsce - Monika Szram i Paulina Lewczyńskaz Gimnazjum w Baranowie.

4 pory roku w tarnowskim przedszkolu Jesień, zima, wiosna, lato - porami roku odmierzamy na ogół czas pobytu w pracy, szkole i przedszkolu. JESIEŃ Jesienne dni były często pochmurne, deszczowe i szare. W naszym przedszkolu, wbrew kaprysom pogody, było

zawsze barwnie, a to za sprawą między innymi pięknych latawców wykonanych przez dzieci i rodziców. Ozdobą były również prace plastyczne zrobione często z materiału przyrodniczego, które rozweselały sale i hol przedszkola. Dużo radości przyniosły dzieciom spotkania z rodzicami przy ognisku. ZIMA Okres przedświąteczny był okazją do spotkań popołudniowych, na których dzieci wraz z rodzicami wykonały bożonarodzeniowe ozdoby. Tradycją naszego przedszkola jest pieczenie

Za projekty dla Hotelu 500: wyróżnienia - Magdalena Bączyk i Karolina Maciejewskia z Gimnazjum w Baranowie, Ola Kaszkowiak i Kinga Małecka z Gimnazjum w Baranowie. W klasyfikacji generalnej pierwsze miejsce zajęła praca Kamili Ból Matuszewskiej z klasy III D Gimnazjum w Baranowie. Drugie miejsce zajęła praca Mikołaja Bocha z klasy II B i Łukasza Ciesielskiego z klasy II C Liceum Ogólnokształcącego w Tarnowie Podgórnym Trzecie miejsce zajęła praca Magdaleny Päpke z klasy III A z Gimnazjum w Baranowie. Imprezę zakończono spektaklem komediowym pt. „Kopciuch” w reżyserii pani Grażyny Smolibockiej w wykonaniu grupy teatralnej z LO w Tarnowie Podgórnym. Magdalena Mikołajczak

5-minutowe zjawisko

pierniczków. Zostały one przygotowane na uroczystą wigilię oraz kiermasz świąteczny, z którego część dochodu przeznaczona została na Fundację Burego Misia. W ten sposób dzieci uczą się dzielić z innymi oraz czerpią radość z niesienia pomocy. WIOSNA Z jej początkiem rozpoczęliśmy przygotowania do spotkania rodzinnego. Rodzice wraz z dziećmi opracowali

przepióreczka”, „Czarny baran”, a następnie odwiedziliśmy Kujawy. Nasza podróż zakończyła się tańcem do piosenki z Pomorza. Dużą niespodzianką dla dzieci były występy rodziców, którzy przygotowali przedstawienie „O Krakowskim hejnale” i teatrzyk kukiełkowy o „Smoku Wawelskim”. Na zakończenie zaśpiewali znane wszystkim piosenki ludowe. Dziękujemy wszystkim, którzy wspierali nas w działaniach, a w szczególności RODZICOM ZA CAŁOROCZNĄ WSPÓŁPRACĘ! LATO „Góry i lasy, morze i rzeka tyle radości tam na nas czeka. Tyle radości daje nam lato, więc je serdecznie kochajmy za to...” Życzymy wszystkim miłych, słonecznych oraz pełnych przygód i wrażeń wakacji. Społeczność Przedszkola „Pod Wesołą Chmurką” w Tarnowie Podgórnym

Najlepiej wypadły solistki

fot.: Grzegorz Kowalak

Około godziny 19 w okolicy naszej gminy przeszła trąba powietrzna. Zjawisko ogladać można było tylko przez 5 minut. Jak widać na zdjęciu z chmury burzowej wychodzi lej, im dalej w dół, tym lej jest coraz węższy, aż praktycznie staje się niewidoczny. Według Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej trąba pojawiła się tuż przed godziną 19, ale nie uformowała się do końca - nigdy nie dotknęła ziemi, więc też nie spowodowała żadnych zniszczeń. IMGW zaznaczył jednak, że bada kilkanaście zgłoszeń od mieszkańców podpoznańskich miejscowości, w których donosili oni o w pełni uformowanej trąbie powietrznej.

w domu drzewa genealogiczne. Dzięki wspólnie spędzonych chwilom, dzieci poznały niejedną rodzinną historię. Finałem tych przygotowań był Festyn Rodzinny, który odbył się w słoneczne majowe popołudnie. Celem tegorocznego spotkania było przybliżenie dzieciom tradycji i folkloru regionów położonych wzdłuż Wisły. Występy rozpoczęły się od tańca góralskiego do piosenki ludowej „Hej, bystra woda”. Z pięknych polskich gór przenieśliśmy się do Krakowa, gdzie nie mogło zabraknąć „Krakowiaka”. „Dopływając” do Warszawy zobaczyliśmy tańce kurpiowskie do piosenek: „Uciekła mi fot.: (3x) Agnieszka Kaczmarek

Mój pomysł na folder

W sobotę, 20 czerwca Stęszew obchodził swoje doroczne święto. Tradycyjnie już tego dnia odbył się konkurs śpiewaków z gmin powiatu poznańskiego. Ceremonii jego otwarcia, przy dźwiękach hymnu „Stęszewskiej trioli” dokonał burmistrz Włodzimierz Pinczak. Najlepsi śpiewacy z naszej gminy stanęli w szranki z równie utalentowanymi rywalami. Poziom artystyczny był wyrównany. Najlepiej z naszej gminy wypadły dwie solistki: Joanna Kubów oraz Laura Belter, które ex aequo zajęły 2 miejsce w kategorii gimnazjów. Ciekawie zaprezentowały się również: Aleksandra

Klóska, Wiktoria Zmuda, Aleksandra Mieloch i Teresa Musialska. Wszyscy otrzymali dyplomy uczestnictwa. Przewodniczący komisji, Karol Napieralski stwiedził, że śpiewacy z klas IV do gimnazjum bardzo dobrze radzili sobie w scenicznych prezentacjach. Burmistrz pogratulował wszystkim i zaprosił na X jubileuszową edycję w przyszłym roku.

Arkadiusz Dobrzyński


8   TARNOWA KULTURA • LIPIEC-SIERPIEŃ 2009

W A K A C Y J N E SEZAMKI 23.06-2.07 Rewal

Wyjazdowe warsztaty artystyczne Młodzieżowej Orkiestry Dętej

27.06-4.07 Kudowa Zdrój

Wyjazdowe warsztaty artystyczne ZPIT „Lusowiacy”

4.07 godz. 16 Bardo

Koncert ZPIT „Lusowiacy” z okazji konsekracji Bazyliki Mniejszej Matki Bożej „Strażniczki Wiary”

30.06-10.07 Świnoujście

Wyjazdowe warsztaty artystyczne zespołu „Modraki” i dzieci z koła plastycznego z Tarnowa Podgórnego

5.07 godz. 11.45 Lusowo

Lusowskie Poranki Muzyczne – koncert 59

12.07 godz. 22 Lusówko

Kino plenerowe – film pt. „Just dance”

24.07 godz. 22 Lusowo

Kino plenerowe – film pt. „Transporter 3”

2.08 godz. 11.45 Lusowo

Lusowskie Poranki Muzyczne – koncert 60

14.08 godz. 21.30 Tarnowo Podgórne

Kino plenerowe – film pt. „To nie tak jak myślisz, kotku”

18-24.08 Brańsk

Udział Zespołu Pieśni i Tańca “Lusowiacy” w Międzynarodowym Festiwalu Folkloru “Podlaskie Spotkania”

21.08 godz. 21.30 Sierosław

Kino plenerowe – film pt. „Just dance”

29.08 Przytoczna

Koncert mażoretek w trakcie obchodów Dni Przytocznej

30.08 Lusowo „U księdza za płotem”

Znajdź różnice Przedstawiamy dwa rysunki. Zadanie polega na znalezieniu różnic pomiędzy nimi. Odnalezione różnice prosimy zaznaczyć krzyżykiem. Na zeskanowane lub sfotografowane rozwiązania czekamy pod adresem mailowym: info@goksezam.pl lub MMS pod nr tel. 510 214 459. Na zwycięzcę czeka „Perełka z półki” – propozycja książkowa ze str. 5.

A

Dożynki „U księdza za płotem” X Jubileuszowy Powiatowy Przegląd Zespołów Folklorystycznych z udziałem zespołu folklorystycznego „Wołyń” z Ukrainy

B

Dom Kultury w Tarnowie Podgórnym, Galeria w Rotundzie – Tarnowo Podgórne, ul. Ogrodowa 14 Dom Kultury w Przeźmierowie, Kino Zielone Oko – Przeźmierowo, ul. Ogrodowa 13

Po zdrowie na boisko Sztafety, indiańskie dmuchawki, katapulta, buty Jordana czy wieloosobowe narty - to tylko nieliczne z atrakcji czekających na uczestników festynu sportowo-rekreacyjnego, który odbędzie się 6 lipca (poniedziałek) na nowopowstałych obiektach sportowych przy Zespole Szkół w Rokietnicy. Gorąco zachęcamy do udziału w przygotowanych na tę okoliczność zawodach sportowych i konkursach. Zapewnimy dużą dawkę dobrej zabawy i humoru. Na zwycięzców poszczególnych konkurencji czekają medale, dyplomy i drobne

nagrody. Przyjdź, zostań mistrzem, wygraj zdrowie. Finałowa częścią festynu będzie występ zespołu NFM Klika (hip-hop). Program festynu: 12.00 powitanie i uroczyste otwarcie 12.30 bloki sportowe: zawody w sportach dziwnych, wyścig po zdrowie, sport na wesoło 13.40 wręczenie medali i nagród, przerwa na grochówkę 14.00 występ zespołu NFM Klika (hiphop) i dalsza część konkurencji ok. 15.00 zakończenie festynu

Impreza realizowana jest w ramach projektu „Promocja zdrowia poprzez sport – zespół przyszkolnych otwartych boisk wielofunkcyjnych w Powiecie Poznańskim”, który zakłada budowę zespołu boisk wielofunkcyjnych i placów zabaw oraz czynne uczestnictwo dzieci w prowadzonych na boiskach zajęciach. O kolejnych imprezach w ramach tego projektu informować będziemy na stronie www.powiat.poznan.pl.

AKTUALNOŚCI

Strugarek, radni, dyrektorzy placówek oświatowych oraz, sołtys wsi Baranowo a także rodziny naszych wychowanków.

atów XX finału międzynarodowego konkursu „Matematyka bez Granic”. Nagrodę za najlepszy wynik w Gminie Tarnowo Podgórne otrzymała kl. I B/C z Liceum Ogólnokształcącego, której opiekunem jest p. Anna Gorońska. Klasa ta otrzymała nagrodę w wysokości 300 zł.

n Punk t przedszkolny „Baśniowa kraina” w Tarnowie Podgórnym zaprasza dzieci w wieku 2,5 – 5 lat na wakacyjne spotkania do baśniowych komnat. Ostatnie wolne miejsca! Informacje pod nr tel. 602 327 104

n Przedszkole w Lusówku zatrudni od 1 września 2009 nauczycielkę z kwalifikacjami. Adres: Lusówko, ul. Dopiewska 11, 62-080 Tarnowo Podgórne.

Kolejny numer „TarNowej Kultury” ukaże się we wrześniu.

n Od lipca rozpocznie sie remont podłogi w domu kultury w Przeźmierowie. n 30 maja w Przedszkolu w Baranowie odbyła się wyjątkowa uroczystość – przedszkole otrzymało nazwę ‘Mali Odkr ywcy’. Swą obecnością zaszcz ycili: Wójt Gminy Tarnowo Podgórne Tadeusz Czajka, przewodnicząca Rady Gminy Ewa Noszczyńska - kurat,ksiądz proboszcz Andrzej

n Zespół Pieśni i Tańca „Lusowiacy” zaprezentowali swoje umiejętności podczas warsztatów wyjazdowych w Kudowej Zdrój, gdzie wystąpili dla kuracjuszy w parku zdrojowym. n 29 maja 2009 roku na Wydziale Matematyki i Informatyki Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu odbyło się spotkanie laure-

Organizatorzy

rys. Oktawia Przybylska

Wydawca: Gminny Ośrodek Kultury „Sezam” Instytucja Kultury • Dyrektor – Szymon Melosik • ul. Poznańska 96 • 62-080 Tarnowo Podgórne • tel. 061 895 92 28 • faks 061 814 61 19 • • www. goksezam.pl • e-mail info@goksezam.pl •Gadu-Gadu: 10657520 Kolegium redakcyjne: Arkadiusz Dobrzyński, Joanna Konopka, Zuzanna Kupsik, Marta Maciejewska, Dominik Magdziarek (sekretarz redakcji), Magdalena Mikołajczak (zastępca redaktora naczelnego), Rafał Pielucha, Andrzej Piechocki (redaktor naczelny), Joanna Rozmiarek. Skład: PROJEKT, tel. 061 8161 159, biuro@pwprojekt.pl , Druk: Poli Druk Poznań, tel. (061) 814 47 40. Nakład: 3500 egz. Numer zamknięto: 1.07.2009, www.tarnowakultura.pl Redakcja zastrzega sobie prawo skrótu i adiustacji tekstów. Nie zwracamy dostarczonych materiałów.


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.