TarNowa Kultura 9/2006 (9)

Page 1

www.tarnowakultura.wirtualnie.pl

Numer 9, wrzesień 2006

�����������������������������������

Dożynki - 2006 Dożynki obchodzono w Polsce prawdopodobnie już w XVI wieku, kiedy na naszych ziemiach rozwinęła się gospodarka folwarczno - dworska. Urządzali ja dla żniwiarzy właściciele majątków ziemskich. Była to zabawa, poczęstunek i tańce - w nagrodę za dobrze wykonaną pracę przy żniwach i zebrane plony. Wcześniej był to zwyczaj ludowy Słowian i plemion bałtyckich przypadający na dzień, w którym następuje zrównanie czasu dnia i nocy (21 września). Był to dzień poświęcony bożkom Perunowi, Dziażbogowi i Swarożycowi zwany często w różnych stronach Polski wyżynkami, obrzynkami lub wieńcem. Do dziś są okazją do uwieńczenia całorocznej pracy na roli. Niewątpliwie, w tym roku święto plonów najhuczniej obchodzone będzie w Lusowie. Tegoroczne dożynki „U księdza za płotem” pokrywać się będą z 10-leciem istnienia Zespołu Folklorystycznego „Lusowiacy”, który gospodarzył będzie VII Powiatowemu Przeglądowi Zespołów Folklorystycznych. Obchodzący jubileusz zespół działa przy świetlicy wiejskiej w Lusowie pod patronatem Gminnego Ośrodka Kultury „SEZAM” i był współorganizatorem sześciu wcześniejszych przeglądów. Tym razem impreza osiąga rangę europejską. Zaproszono zaprzyjaźnione zespoły z Holandii, Niemiec i Litwy.

Od redakcji

Lato jeszcze trwa Pesymista powie, że wakacje powoli się kończą, a optymista, że lato jeszcze trwa. Co zatem proponujemy Państwu w ostatnim tegorocznym numerze letnim? Oczywiście dobre nuty podczas lusowskich

Dożynki z a a z d p ę ł i ot s k em” U„

VII Powiatowy Przegląd Zespołów Folklorystycznych 10-lecie powstania Zespołu Folklorystycznego „Lusowiacy”

Lusowo, 3 września 2006 1030 - Koncelebrowana Msza święta dożynkowa 1130 - Korowód i obrzęd dożynkowy

1415-1500 - Zespół Pieśni i Tańca „Solczanie” z Litwy 1500-1530 - Grupa Folklorystyczna „Nordenveld” z Holandii „Wyzwolenie kosiarza” 30 00 15 -16 - Zespół Folklorystyczny „Goslinianie” 1200-1230 - Święcenie oraz degustacja z Murowanej Gośliny staropolskiego jadła przygotowanego 10 00 Powiatowa Młodzieżowa Kapela -16 16 przez parafian z: Batorowa, Dudziarska „Koźlary” ze Stęszewa Kobylnik, Lusowa, Lusówka, Sadów, 1610-1640 - Zespół „Szreniawa” ze Szreniawy Sierosławia, Swadzimia 10 30 12 -17 - Występy zespołów w ramach 1640-1710 - Dziecięcy Zespół VII Powiatowego Przeglądu Pieśni i Tańca „Modraki” z Przeźmierowa Zespołów Folklorystycznych: 1230-1300 - „Hohenmoos” z Niemiec 00 00 19 -24 - Zabawa - Górna Bawaria taneczna 1300-1415 - Galowy koncert Jubilatów - Zespołu Folklorystycznego „Lusowiacy”

koncertów, nuty z przytupem w ramach V Międzynarodow ych Dni Muzyki i Folkloru w Lesznie oraz dwa w jednym, czyli jubileusz Lusowiaków, koniecznie z przytupem, składając od razu zespołowi najlepsze życzenia. Od muzyki niedaleko do pasji tańca i kursów, o których pisze Marta Maciejewska czy też fotografii i wystawy „W Rotundzie”,

którą prezentuje Dominik Madziarek. Banał powakacyjnej rzeczywistości niech nawet przez chwilę nas nie nęka, a jeśli już, polecamy felieton Artura Szycha o artyzmie każdego zawodu, każdego powołania. We wrześniu warto więc przypomnieć adekwatne łacińskie przysłowie: Non scholae, sed vitae discimus – nie dla szkoły, lecz dla życia się uczymy.

W numerze: ● X-lecie „Lusowiaków” ● Wspomnienia z wakacji ● Nasz felieton ● Nabór do kół ● Opowieść o wakacyjnym szaleństwie

ISSN 1895-5460

Egzemplarz bezpłatny


WYWIAD MIESIĄCA

Zespół Folkorystyczny „Lusowiacy”

„ ...to jest pasja która gdzieś tam w człowieku siedzi... ” Rozmowa z kierowniczką zespołu Krystyną Sembą, choreografem Romanem Matysiakiem oraz Zdzisławem Pawlaczykiem, który prowadzi stronę muzyczno-wokalną zespołu. Jak trafili Państwo do zespoł u? Ja k w yg ląda ł y pocz ąt k i? K. Semba: Zespół „Lusowiacy” powstał z inicjatywy Koła Gospodyń Wiejskich oraz Rady Sołeckiej na okoliczność uczestnictwa w konkursie pt.: „Moja wieś aktywna” w Sielinku. Do współpracy zaangażowało się w sumie ponad 100 osób. Chodziło o przygotowanie scenek rodzajowych. Lusowo nie było świeże w temacie. Tradycje folklorystyczne sięgają lat powojennych i przewijały się przez szkołę, przedszkole aż po działający przy świetlicy wiejskiej zespół taneczny „Kogel mogel” pani Iwony Biegańskiej. Poproszono mnie o zostanie liderem prowadzącym grupy. Byłam jednocześnie choreografem, reżyserem i zajmowałam się formalnościami. Pracowaliśmy od stycznia do czerwca. Podejrzewano nas nawet o wypożyczenie zawodowych aktorów. Już w półfinałach zajęliśmy pierwsze miejsce. Sielinko było zszokowane. Była to nasza pierwsza romantyczna przygoda. Dało nam to wiele siły i motywacji do dalszej pracy. Rok później po raz drugi zdobyliśmy pierwsze miejsce. W roku następnym zrezygnowaliśmy z uczestnictwa w konkursie, aby dać szanse innym. Z naszej inicjatywy odbyły się „Dni Lusowa” podczas których zorganizowaliśmy przegląd zespołów folklorystycznych z zachodniej Wielkopolski. Udaliśmy się po pomoc do Starostwa Powiatowego, dzięki któremu przegląd odbędzie się już po raz siódmy. Przełomem dla zespołu był rok 2000 i spotkanie milenijne w Holandii. Nie w yobraża liśmy sobie w y jazdu

Krystyna Semba, Roman Matysiak

z tym, co wtedy mieliśmy. Chcieliśmy swój folklor pokazać tak, aby odczytano nas bez względu na barierę językową. Nie miałam fachowego przygotowania do poprowadzenia zespołu. Mieliśmy tylko 3 tygodnie na przygotowanie programu! Zdobyłam numer telefonu do pana Matysiaka i już na początku rozmowy zaznaczyłam, że nie może mi odmówić. No i jak mógł odmówić kobiecie? R. Matysiak: Do „Lusowiaków” ściągnęła mnie pani Kr ystyna Semba. Zadzwoniła do mnie do domu. Byłem bardzo zaskoczony propozycją, gdyż wcześniej nie miałem do czynienia z zespołem wiejskim i aż tak amatorskim. Miałem 3 tygodnie aby przygotować grupę do występu w Holandii. Odnieśli tam sukces. Ówczesnemu wójtowi Waldemu Dzikowskiemu marzył się zespół znany na cały kraj. Po holenderskim występie odbyliśmy kilka rozmów i tak nawiązałem z „Lusowiakami” stała współprace. I tak zrobiło się z tego już 6 lat. Z. Pawlaczyk: Do Lusowa trafiłem przez pana Matysiaka. Zadzwonił i powiedział -”jesteś mi potrzebny, przychodź do „Lusowiaków”! Jak wyglądała państwa wcześniejsza kariera zawodowa?

„Lusowiacy” podczas występu

2

TARNOWA KULTURA • WRZESIEŃ 2006

R. M.: Jeśli miałbym opowiadać od początku, to by nam miejsca nie starczyło. Po pierwsze jestem założycielem i kierownikiem artystycznym Zespołu Pieśni i Tańca „Wielkopolska” który swojego czasu był jednym z najlepszych zespołu w Polsce. Wcześniej tańczyłem w Operze Poznańskiej, Wrocławskiej i Łódzkiej. Z. P.: Moim największym nauczycielem był Stefan Stuligrosz. Byłem jego studentem w klasie dyrygentury chóralnej. Lubię się tym chwalić i cieszę się, że trafiłem na takiego mistrza. Nauczył mnie przede wszystkim solidnej i obowiązkowej pracy. Zajmował się głównie muzyką klasyczną, ale w swojej pracy często sięgał do korzeni muzyki i folkloru. W 1970 roku na przeglądzie zespołów folk lor ystycznych przy Szkole Rolniczej na Poznańskim Golęcinie gdzie prowadziłem 3 zespoły, spotkałem ówczesnego kierownika Centrum Kultury w Poznaniu. Zaproponował mi kierownictwo chórem w Zespole Pieśni i Tańca „Wielkopolska”. Spędziłem z nim 25 lat. Od 10 lat pracuję z zespołem „Łany” przy Akademii Rolniczej w Poznaniu. K. S.: Zawsze byłam zaangażowana w życie lokalnej społeczności. Nie wyobrażam sobie innej

sy tuacji. Moje dośw iadczenie z folklorem opiera się głównie na amatorskiej działalności w szkole i przedszkolu. Czym jest dla państwa praca z zespołem? Jakie panują nastroje wśród jego członków? Z. P.: To jest pasja, która gdzieś tam w człowieku siedzi. Tego się nie da ukryć. Jak bym tego nie lubił to po prostu bym tego nie robił. Człowiek żyje wśród tych ludzi jak w rodzinie. Stworzyli taką atmosferę. Traktują mnie jak członka tej rodziny i człowiek daje wtedy z siebie więcej niż powinien. Dlatego robię to, co robię. To, co dzieje się na próbie, musi być poprzedzone przygotowaniem, poszukiwaniem materiału. To, co realizujemy wynika z potrzeby życia. Zrobili sporu krok do przodu, jednak trzeba jeszcze wiele pracy. Oni chcą to robić i tym mobilizują mnie do pracy. K. S.: Chcą się spotykać i integrować. Cenię sobie ich zapał, bardzo chcą pracować. Motywacja dla grupy młodzieżowej powinna być silniejsza. Trzeba się jednocześnie uczyć, pracować i czasem rezygnować ze spotkań towarzyskich na rzecz zespołu. Zaangażowanie sprzyja rozwojowi zespołu. Wielke wsparcie daje nam działanie samorządowców oraz GOK „Sezam” w Tarnowie Podgórnym. Dziedzictwo nie może się zmarnować. Odpowiedzialnie muszą je przejąć młodzi. R. M.: Atmosfera jest cudowna. Na próbach są z zasady wszyscy. Nie słyszałem nigdy „nie chce mi się”. Jest to już sprawa rodzinna - w zespole stykają się aż trzy pokolenia. Reprezentują bardzo przyzwoity poziom jak na zespół amatorski. Czego możemy życzyć zespołowi na to 10-lecie? K. S.: Własnej kapeli. Sięgnęlibyśmy wtedy dalej. Wszyscy są w stosunku do nas pełni uznania, ale kapela to jest to, czego nam jeszcze trzeba. Z kapelą bylibyśmy tak samo atrakcyjni jak inne popularne zespoły. Rozmawiała: Magdalena Mikołajczak


FOTORELACJA

Wspomnienia z wakacji

Przerwa w zajęciach- „Free Steps” na warsztatach w Chrzypsku Wielkim

Modraki oraz Grupa Akordeonistów pod zamkiem w Trokac h

- fotoreportaż uczestników warsztatów

Młodzieżowa Orkiestra

(Litwa)

Gminy Tarnowo Podgórn e

pod katedrą w Kolonii

skiennikach) Muzeum Litw y Radzieckiej w Dru Na kolanach u Lenina (Skansen –

„Teatr w każdej wiosce” i

na morzu również

ich budowla (na plaży w Świnoujściu) Aktorzy projektu „Teatr w każdej wiosce” i

WRZESIEŃ 2006 • TARNOWA KULTURA

3


NASZ FELIETON

„Głos Serca” Felieton nie tylko teatralny

T

ip tip tip tii tuut ! Esemesowy sygnał wyrwał mnie z wieczornej zadumy. „...nasz Andrzej dostał się do Łodzi... a Mironowi idzie nieźle w Krakowie...”. Krótka, ale jak ważna informacja. Serce zabiło mocniej, a radość wypchnęła mnie z fotela w stronę opiekunów i dzieci, z natychmiastowym pragnieniem podzielenia się wiadomością o sukcesach egzaminacyjnych kolegów, których nie tak dawno spotykali na podobnych warsztatach. Dobiegał końca kolejny dzień organizowanych przez Gminny Ośrodek Kultury „Sezam” letnich warsztatów teatralnych. Tym razem spotkaliśmy się w Świnoujściu. Przez głowę przeleciały obrazy wspomnień z Jastrzębiej Góry, gdzie po raz pierwszy prowadziłem teatralne zajęcia warsztatowe z dziećmi i młodzieżą uczestnicz ąc y mi w projekcie „Teat r w każdej wiosce”. Tam właśnie, trzy lata temu poznałem zarówno pedagogów jak i prowadzone przez nich zespoły. Andrzej i Miron, dwie jakże różne osobowości, ale już z budzącym się pragnieniem bycia zawodowym aktorem byli wtedy członkami młodzieżowego teatru „Viva Teresa” działającego w Domu Kultury w Przeźmierowie. Teraz, po zdanych egzaminach wstępnych stanęli obaj przed wspaniałym wyzwaniem jakim stało się bycie studentem uczelni artystycznej. Czy będą zawodowymi aktorami, czy w przyszłości ich młodzieńcze marzenia się spełnią? Jakby w odpowiedzi pojawiły się kolejne wspomnienia szczególnych zdarzeń . Obraz pierwszy: kolorowa kolejka turystyczna w Jastrzębiej Górze. Szalona w swej radości podróż całej grupy warsztatowiczów. Niemal na każdym przystanku, ba niemal wzdłuż całej drogi przez nas pokonywanej mijaliśmy początkowo zaskoczone a następnie rozbawione twarze przechodzących wczasowiczów. Bez mała wszyscy reagowa li na mik roscenk i a k-

torskie serwowane przez Mirona w stronę „ulicy”. Jestem przekonany, że naturalna otwartość i pragnienie dzielenia się sobą z innymi, promieniująca wtedy z postawy Mirona, komentowane były długo przez wczasowiczów. Świadczyły o tym zarówno uśmiech jak i życzliwe gesty kierowane przez nich w stronę naszego artystycznego pociągu. Zapewne wielu przypadkowych widzów miało piękniejszą resztę dnia po spotkaniu z animowanym teatralnie przez Mirona pociągiem. Obraz drugi:„Artur, jestem na rozdrożu… co mam robić?” – to pytanie skierowane przez Mirona do mnie późną jesienią ubiegłego roku. Wracaliśmy wtedy z sobotniej próby zespołu „Viva Teresa”. Poważne pytanie, zwłaszcza w ustach maturzysty. „Jest tyle fascynujących spraw, którymi warto się zająć. Tyle mnie interesuje…”. Idź za głosem serca! Nic mądrzejszego nie przyszło mi wtedy do głowy. No i poszedł, od grudnia ubiegłego roku własną drogą. Odpłynął z naszego zespołu. Wybrał za głosem serca – wziął z sobą kapitał uśmiechów ludzi. Dotarł do Krakowa by zdać tam egzaminy wstępne na wydział aktorski Wyższej Szkoły Teatralnej. Obraz trzeci: deszczowe popołudnie na VIII Festiwalu Szkolnych i Młodzieżowych Teatrów Ulicznych w Pniewach. Niedziela 4 czerwca 2006, około 17 godziny. Długo będę pamiętał te chwile. W przepięknym parku otaczając y m pniewsk ie liceu m, pod rozłożystym platanem francuska orkiestra młodzieżowa obdarzała słuchaczy klasyczną nastrojową muzyką. Nieopodal aktorzy zespołu ”Viva Teresa” rozłożyli na chodniku czarną folię wyznaczającą scenę aktorskich prezentacji. Bawiliśmy się świetnie, były brawa. Charaktery postaci pokazywane przez naszych aktorów w tajemniczy sposób korespondowały z dźwiękami muzyki. W uroku chwili nikt nie zważał na kropiący

Muzyka klezmerska w Przeźmierowie

W Domu Kultury w Przeźmierowie, 29 września, w ramach cyklu „Muzyka z różnych stron świata” odbędzie się koncert muzyki żydowskiej. Zagra zespół Quartet Klezmer Trio z Krakowa Quartet Klezmer Trio powstało w 2004 roku, tworzą go trzy młode osoby, absolwenci krakowskiej Akademii Muzycznej: Magda Brudzińska (śpiew i altówka), Oskar Gut (akordeon), Michał Siudyszewski (kontra-

4

TARNOWA KULTURA • WRZESIEŃ 2006

deszczyk. Nagle … folia zamieniła się w prawdziwe lodowisko i Andrzej malowniczym ślizgiem niczym baletnica w „jeziorze łabędzim” oddalił się od swego partnera. Niestety w sposób niekontrolowany. Upadek pierwotnie odbierany jako parodia, stał się po chwili tragicznym w skutkach wydarzeniem. Rozbity podbródek, ba … prawie dwa centymetry szarpanej rany! W efekcie pogotowie. Diagnoza, konieczność zszywania. Uff, wyobrażam sobie jakże dramatyczne chwile musiał przeżywać. Zwłaszcza, że za dwa tygodnie przychodziła pora egzaminów do Wyższej Szkoły Teatralnej i Filmowej w Łodzi. W gabinecie zabiegowym oczekiwanie na lekarza. Szczęściem w nieszczęściu była informacja, że dyżur ma chirurg. „Artur, dlaczego? … jaki ja jestem głupi… zapominam się i zawsze chcę jeszcze dokładniej, jeszcze wyraziściej…. teraz przed egzaminami… dlaczego muszę do końca… zawsze do granic… To mnie tak ciągnie. Ja tak bardzo chcę być aktorem, złożyłem papiery tylko do tej szkoły…”. Nasze pół godziny w oczekiwaniu na lekarza, były swoistą rozmową o pragnieniu podążania za głosem serca. Cisza gabinetu, bicie serca, dwa tygodnie do egzaminów, niepewność i zapewne lęk czy szwy nie oszpecą twarzy. Jak ich założenie wpłynie na możliwość mówienia – przecież mięśnie twarzy będą w znacznym stopniu ograniczone w swej sprawności. „Mnie ten zawód ciągnie, jeżeli nie zdam teraz… będę w przyszłym roku, do skutku. A może ten wypadek będzie dobr y m zna k iem? ”. Wreszcie pojawiła się pani chirurg. Kilka chwil wcześniej udzielała pomocy medycznej w jednych z wiejskich osad ulokowanych daleko od szosy. Przerwała naszą rozmowę o pragnieniach zawodowych. Założyła rękawiczki i w komplecie z pielęgniarką wzięła Andrzeja w opiekę. Jak wiele od jej rąk teraz zależało. Była profesjonalistką w każdym calu. Jej spokojny głos wyciszył naturalne pow y padkowe podniecenie. Minęło dziesięć minut i „cera” na podbródku Andrzeja została założona. Z perspektywy cza-

su myślę, że spotkała nas artystka w swoim fachu. Artystka w swoim fachu! Często nie zastanawiamy się jak wiele zależy od kilku zaangażowanych w pracę chwil. Myślimy o artystach wyłącznie jako ludziach sztuki. Jak rzadko traktujemy w sposób artystyczny inne zawody. A szkoda. Bo przecież nikt przypadkowy nie może być lekarzem, tak jak nikt przypadkowy nie zostanie dobrym muzykiem, aktorem, krawcem, nauczycielem, czy mechanikiem samochodowym. To samo można powiedzieć o wszystkich zaangażowanych do końca w posłannictwo wykonywanej pracy. Zawodu można się wyuczyć, ale bycia artystą … niestety nie. Tu jest potrzebna ta chęć dzielenia się sobą i nabytymi umiejętnościami z innymi. Oddania swego talentu społeczności. Ci którzy idą za głosem serca, często mają bolesne upadki. Ale niemal natychmiast spotykają bratnie dusze, które wyciągają pomocną dłoń swego talentu. Gdy tak się poważniej zastanowimy to okazuje się, że znajdziemy takie osoby wśród tych, którzy w okresie swego dzieciństwa czy szkolnej młodości mieli okazję uczestniczenia w różnych formach pozalekcyjnej aktywności. Między innymi amatorski ruch artystyczny jest miejscem, w którym przy odpowiedniej staranności można rozbudzić społeczną aktywność polegającą na gotowości do czerpania radości z dzielenia się sobą. Pragnienie dzielenia się sobą, swymi umiejętnościami, swym talentem znajduje ujście na różnych przeglądach, zajęciach warsztatow ych, wspólnie spędzanych chwilach w mikrospołecznościach jakimi stają się tematyczne zespoły zainteresowań. Ten naturalny Głos Serca zaczyna dojrzewać nieraz bardzo wcześnie. Czy to znaczy że pociągnie on wszystkich w stronę czynnego (czytaj zawodowego) uprawiania sztuki. Nie. Ale właśnie dlatego może poprzez swoje brzmienie dać ukojenie i radość innym w najmniej oczekiwanych momentach. Ot tak jak ręce pani chirurg – artystki w swoim fachu. Artur Szych Poznań, lipiec/sierpień 2006

bas elektryczny). Muzyka klezmerską, którą wykonują, to połączenie śpiewu z grą na instrumentach (klezmer - osoba wykonująca muzykę klezmerską, to połączenie słów: kley - instrument oraz zemer - śpiew). Jak można przeczytać na stronie internetowej QKT „altówka, akordeon, kontrabas i głos to zestaw instrumentów idealnie współbrzmiących i najlepiej oddających różnorodność barw i klimatów muzyki klezmerskiej”. Również na www.qklezmer.pl można posłuchać fragmentów nagrań z płyty Quartet Klezmer Trio pt. „Klezmer Street Songs”. Jednak najlepszym sposobem na ocenę muzyki klezmerskiej wykonywanej przez trio z Krakowa jest wysłuchanie koncertu na żywo, który odbędzie się pod koniec miesiąca, 29 września, w Domu Kultury w Przeźmierowie. Wstęp wolny. Serdecznie zapraszamy. Dominik Magdziarek


KULTURA

Skrzypce, organy i akordeon w Lusowie We wrześniu wyjątkowo druga niedziela miesiąca. Czy coś jeszcze się zmienia? Na pewno nie to, że muzyka, jak zawsze na Lusowskich Porankach Muzycznych będzie urzekająca

TINA MAŁECKA

t.malecka@tnk.goksezam.pl

We wrześniu koncert z cyklu Lusowskie Poranki Muzyczne odbędzie się wyjątkowo w drugą niedzielę miesiąca – 10 września. Godzina natomiast pozostaje ta sama, jak zawsze 11.45. Wystąpi reprezentant Polski na XIII Międ z y na rodow y Koncert Skrzypcowy i m. Henr yk a Wieniawskiego – Michał Bryła, przy akompaniamencie Arnolda Dąbrowskiego. Z kolei w pierwszej części koncertu zagra na organach prof. Sławomir Kamiński. M ic h a ł Br y ł a t o student II roku Akademii Muzycznej im. I.J. Paderewskiego w Poznaniu, gdzie kształci swoją grę na skrzypcach i altówce. Jego osiągnięcia na tych instrumentach są znaczące – od 1993 roku jest laureatem wielu konkursów w całej Polsce, jak i za granicą.

Sławomir Kamiński uczył się również w Akademii Muzycznej w Poznaniu. Jest laureatem II Ogólnopolskiego Konkursu Organowego z 1985 roku. Koncertuje w kraju i za granicą, bierze udział w rozmaitych festiwalach muzycznych. Obecnie jest profesorem klasy organów i jurorem na międzynarodowych konkursach organowych. Październikowe Porank i w ypadną już pierwszego dnia miesiąca. Wystąpi Poznański Kwintet Akordeonowy. Zespół składa się z absolwentów Akademii Muzycznej w Poznaniu z k lasy akordeonu wykładowc y Henr yk a K rzemińsk iego, założyciela zespołu, kierownika art yst ycznego ora z twórcy większości opracowań wykonywanych utworów. Ich występy to zróżnicowany repertuar w ykony wa ny na najlepszej jakości instrumentach o ogromnych możliwościach brzmieniowych i kolorystycznych. 10 września i 1 października godz. 11.45. - Kościół w Lusowie – chyba nic nie trzeba dodawać. Wystarczy być.

SZUFLADA Witam po okresie błogiego lenistwa! Niestety to co dobre szybko się kończy. Już od dłuższego czasu czuć w chłodnych wieczorach nadchodzącą bezlitośnie jesień. Na tą okazję dzieli się AGNIESZKA z nami swym ciepłem urodzona w JaWOSZAK rocinie nauczycielka języka polskiego, a.woszak@tnk.goksezam.pl Joanna Napieralska z Opalenicy, wielbicielka pisanego słowa. Tego, co pisze nie nazywa wierszami, lecz impresjami, ulotnymi zapiskami z życia i jego niepowtarzalnych chwil. Większość czasu poświęca wychowaniu córki, dlatego nie przebywa w swoim ulubionym świecie tak długo , jakby tego chciała, lecz uwielbia: Budkę Suflera, poezję Leśmiana, czarną kawę i zachody słońca nad morzem.

Agnieszka Woszak

Posiedzimy przy kominku, wyciągniemy dłonie w stronę ognia i z iskier wróżyć będziemy wróżby pomyślne... Myśli podążą ich śladem wysoko lecz nie zgasną jak one ogarnie nas ciepło i spokój nieziemski prawie... zgubimy zegarki ...zgubimy telefony... zgubimy szarą codzienność w odcieniach płomieni zapalimy to co w głębi serca lekko się tliło, zrzucimy skorupkę obojętności nieczułości , niewrażliwości będziemy sobą w ciepłym blasku ... Posiedzimy przy kominku, zobaczymy złote refleksy w kieliszkach czerwonego wina... wzniesiemy toast za życie, za miłość ... a jeśli przypadkiem wino doprawimy łzami, powiemy sobie że to tylko dym podrażnił oko.... odnajdziemy uczucia zapomniane , przytulimy do siebie rozgrzane policzki , obudzimy się na nowo i piękniejsze będą serca i dusze...w blasku ognia wszystko jest piękniejsze... odnajdziesz mnie , odnajdę ciebie Posiedzimy przy kominku...zatrzymamy czas, na chwilę na moment ...zostawimy za sobą nasz pośpiech przypomnimy sobie kolor swoich oczu i smak swoich ust... Jeanne A.D.2003

„W Rotundzie” - wystawa zdjęć

Fotografia – świat zamknięty w kadrze

DOMINIK MAGDZIAREK

d.magdziarek@tnk.goksezam.pl

Od 8 września w tarnowskiej galerii „W Rotundzie” będzie można oglądać fotografie Grzegorza Kowalaka M łody mieszk a niec Lusowa czynnie uczestniczy w życiu swojej małej ojczyzny, działając w Zespole Ludowym „Lusowiacy”, grając w drużynie piłkarskiej 1.FC Lusowo, a także zajmując się serwisem informacyjnym www.lusowo.info. pl. Fotografią zajmuje się od niedawna - interesować się nią zaczął od sierpnia 2004 roku, kiedy to kupił swój pierwszy aparat Fuji FinePix S5000. Przede wszystkim praktyką, metodą prób i błędów, dochodził do coraz lepszych rezultatów w tej dziedzinie. Więk-

szość zdjęć powstała w rodzinnym Lusowie, ale także podczas dalszych podróży, np. w Bawarii. Wystawione fotografie są różne tematycznie - przedstawiają przyrodę, zwierzęta, rośliny, krajobrazy

wiejskie, górskie, budynki, a także ludzi. Serdeczn ie z apr a s z amy do ga ler i i „W Rotundzie” przy Gminnym

Ośrodku Kultury „Sezam” w Tarnowie Podgórnym, od 8 września, w godzinach otwarcia DK. Być może niejedna osoba, zachęcona pracami Grzegorza Kowalaka, sama zacznie „pstrykać” i zainteresuje się fotografią jako hobby?

WRZESIEŃ 2006 • TARNOWA KULTURA

5


„SEZAM” OTWARTY

U progu nowego sezonu kulturalnego ogłaszamy nabór do kół oraz zespołów działających przy Gminnym Ośrodku Kultury „SEZAM” Dom Kultury w Tanowie Podgórnym ul. Ogrodowa 14 : Nauka gry na akordeonie, instruktor – Tatiana Grodzińska Koło plastyczne, instruktor – Justyna Just-Przybylska Koło fotograficzne, instruktor – Krzysztof Ratajczak Grupa Taneczna „Free Steps”, instruktor – Piotr Bańkowski Studio Piosenki, instruktor – Marzena Osiewicz Grupa teatralna „Zamiast”, instruktor – Grażyna Smolibocka Koło muzyczne, instruktor - Krzysztof Zaremba Grupa choreograficzna mażoretek, instruktor - Gabriela Drewniak

Dom Kultury w Przeźmierowie ul. Ogrodowa 13 : Koło plastyczne, instruktor – Anna Lenartowicz Koło haftu, instruktor – Katarzyna Marchlewska Koło kulinarne, instruktor – Katarzyna Marchlewska Grupa teatralna „Viva Teresa”, instruktor – Artur Szych Koło muzyczne, instruktor - Krzysztof Zaremba

Dni naboru: 11, 12, 13, 18, 19, 20 września Godziny od 16.00-19.00

W rytmie walca, rumby, salsy

Tańczyć każdy może...

MARTA MACIEJEWSKA

m.maciejewska@tnk.goksezam.pl

Ostatnio taniec, a szczególnie towarzyski, stał się bardzo popularny. Zawdzięcza to w dużej mierze programowi rozrywkowemu telewizji TVN „Taniec z gwiazdami”. Oglądając kolejne odcinki,

a w nich zmagania gwiazd, wyobrażamy sobie siebie na parkiecie. Taniec to nie tylko sposób na udane życie towarzyskie, ale również na poprawę kondycji i dobre samopoczucie. Ośrodek „Sezam” po raz kolejny wychodzi naprzeciw oczekiwaniom mieszkańców i organizuje kurs tańca towarzyskiego. Zapisy będą przyjmowane pod numerem 061 895 92 28 od osób w każdym wieku. Na ich podstawie będą tworzone grupy. Serdecznie zapraszamy!

PRO MUSICA

KONCERTY EDUKACYJNE W ROKU KULTURALNYM 2006/2007 W tym sezonie rozpoczynamy szósty już cykl koncertów edukacyjnych dla szkół. Każdy z realizowanych tematów to metodycznie przygotowana lekcja rozbudzająca w młodym słuchaczu poczucie estetyki. Oto tematy koncertów na nadchodzący sezon:

Wrzesień – Skąd się wzięła muzyka??

W programie muzyka od najdawniejszej do współczesnej (przykład muzyki renesansowej, barokowej, klasycznej, romantycznej i muzyki XX wieku). Mowa będzie o tym jak zmieniała się muzyka przez wieki, jak zmieniał się sposób jej zapisywania i wykonywania. Prezentacja różnych stylów muzyki. Wykonawcy: flet i fortepian.

Październik – Geniusz Mozarta – koncert z okazji 250 rocznicy urodzin W. A. Mozarta. Wykonawc y : g łos, i nst r u ment smyczkowy – skrzypce lub wiolonczela i fortepian. W programie muzyka W. A. Mozarta. Przypomnienie sylwetki genialnego kompozytora w Roku Mozartowskim.

Listopad – Nasz region – folklor wielkopolski. Wykonawcy: tancerze i instrument ludowy charakterystyczny dla Wielkopolski. W programie zwyczaje, obrzędy i tańce wielkopolskie. Fot. Krzysztof Ratajczak

Grudzień – Stary, dobry jazz.

I u nas może być tak pięknie...

6

TARNOWA KULTURA • WRZESIEŃ 2006

Wykonawcy: puzon lub trąbka, fortepian, perkusja. Skąd wziął się jazz? Co wniósł do muzyki XX wieku? Jak dzisiaj korzysta z jazzu muzyka rozrywkowa?

Styczeń – Idziemy do was z kolędą…

Wykonawcy: głos, fortepian, oryginalne instrumenty (np.: lira korbowa). Geneza kolęd i pastorałek, kolędy innych kręgów kulturowych. Skąd się wzięły kolędy i co dziś z nich wynika?

Luty – Muzyka miłosna na Walentynki.

W programie słynne duety miłosne z musicali oraz piosenki o miłości. Wykonawcy: para śpiewaków i fortepian.

Marzec – Muzyka XX wieku.

Wykonawcy: instrumenty perkusyjne, fortepian. Co nowego wniósł do muzyki wiek XX? Jak zmieniła się muzyka w XX wieku? Czy nowy XXI wiek to kontynuacja muzyki XX wieku?

Kwiecień – Najpiękniejsza na świecie jest muzyka polska.

Wykonawcy: instrument smyczkowy (skrzypce lub wiolonczela) i fortepian. W programie muzyka polska od najdawniejszej po współczesną, utwory popularnych i mniej znanych polskich kompozytorów.

Maj – Instrumenty stroikowe.

Prezentacja zespołu instrumentów stroikowych (np.: klarnet, fagot, obój). W programie muzyka z różnych epok i historyczne omówienie instrumentów.

Czerwiec – Muzyka z różnych stron świata.

Wykonawcy: akordeon, skrzypce, głos. Jak dziś gra się folklor. Czy muzyka ludowa może łączyć się z muzyką rozrywkową? W programie muzyka folkowa.


ROZMAITOŚCI

Wakacyjne szaleństwo?

Chęć przeżycia czegoś niebanalnego, trochę zwariowanego, zainspirowało mnie do tej wyprawy. Postanowiłam poświęcić na to cały lipiec. Wyjechaliśmy (ja i pies) z Przeźmierowa bez określonego z góry planu. Wiedziałam tylko, że chcę do Krynicy Morskiej. Jechaliśmy cztery dni przez: POZNAŃ – SWARZĘDZ – POBIEDZISKA – GN I EZ NO – Ż N I N – SZ UBIN – BYDGOSZCZ – ŚWIECIE – CHEŁMNO – GRUDZIĄDZ – KWIDZYŃ – SZTUM – MALBORK – NOWY DWÓR GDAŃSKI – STEGNA. Hura!!! Jestem nad morzem! A ta m na pla ż y mewy, kormorany, jedna olbrzymia foka czochrająca się pod pachami i piasek, dużo piasku, który

pod stopami śpiewał. Mój pies szalał ze szczęścia. Śpimy na plaży w namiocie. Rano wstajemy i z uzbieraną na plaży garścią bursztynu ruszamy w ostatni etap do Krynicy Morskiej. Jesteśmy na miejscu około 8.30. Zamieszkaliśmy w ośrodku „TĘCZA” przy samej plaży. namiot mieliśmy „salonowy” (4 osobowy), jednym słowem luksus. Morskie powietrze i klimat sprawiają cuda – tabletki poszły w odstawkę. Zajadaliśmy się rybami prosto od rybaków, które przyrządzaliśmy sami. Towarzystwo stale się zmieniało. Byli warszawiacy, krakowiacy itd. Z Krynicy Morskiej zaliczyliśmy ruską granicę w Piaskach, gdzie po ulicy spacerowało stado dzików. Dużo by opowiadać. Cośmy widzieli, robili, co się zdarzyło, to na książkę by starczyło. Wróciłam do domu 29 lipca opalona, zadowolona, bogata w nowe przeżycia

V Międzynarodowe Dni Muzyki i Folkloru LESZNO 2006 W dniach 1 - 3 września w Lesznie odbywają się międzynarodowe konkursy dla orkiestr dętych oraz mażoretek. Podczas imprezy nie mogło zabraknąć również naszej Młodzieżowej Orkiestry Dętej. Zespół wielokrotnie udowodnił, że potrafi zdobywać wysokie miejsca w turniejach orkiestr - więc i tym razem liczymy na sukces.

Podczas V Międzynarodowych Dni Muzyki i Folkloru zaprezentują się zespoły przede wszystkim z Polski, ale również z Czech, Węgier, Niemiec, a nawet grupa taneczna z Kazachstanu. Impreza rozpocznie się 1 września o godz. 16.00 przy Centrum Handlowym Manhattan w Lesznie. Tego dnia odbędą się dwa równoległe koncerty zespołów - jeden w miejscu otwarcia, drugi na leszczyńskim

Mundial 2006 w Parku 700-lecia

ŁUKASZ DRAGAN

l.dragan @tnk.goksezam.pl

Wakacje obfitowały w wiele sportowych wydarzeń. Największym z nich był jednak Mundial 2006. Finał miał miejsce 9 lipca w Berlinie. Wiele osób oglądało go w domowym zaciszu, ale chyba emocje są większe, kiedy kibicuje się w większej grupie. Wychodząc z tego założenia grupa osób powiązanych z forum mieszkańców gminy (www.tarnowo-podgorne.info) „skrzyknęła” się i z pomocą Gminnego Ośrodka Kultury SEZAM oraz Gminnego Ośrodka Sportu i Rekreacji posta-

nowiła pokazać szerszej widowni zmagania piłkarskich reprezentacji Francji i Włoch. Około setki osób zgromadziło się 9 lipca w Tarnowskim Parku 700-lecia, żeby razem oglądać kulminacyjny punkt sportowego widowiska. Prz ygotowa n ia rozpocz ęl iśmy około 18:30, kiedy to został przywieziony ekran. 3x4m to niemało, a w związku z przewidywaniami synoptyków nie byliśmy do końca pewni, czy nie zostaniemy „zaskoczeni” przez deszcz. Jakoś udało się go zmieścić pod daszkiem na scenie. Po rozstawieniu nagłośnienia przyszedł czas na zajęcie się ławka mi. Przeniesienie ich z budynku GKSu do parku trwało tylko chwilkę, dzięki pomocy tych, którzy wiedzą, że o nich mowa. Potem nie pozostało już nic, poza podziwianiem najlepszych drużyn

Autorka z towarzyszem podróży

i przygody. Zachęcam wszystkich do takich eskapad. A może zaplanujemy wspólnie jakąś podróż? (Mój telefon 8161432). W grupie było by raźniej. Wszystkich ludzi, których spotkałam w mojej wędrówce, polubiłam. Nigdy nie od-

mówiono mi noclegu w obejściu, świeżego mleka, sera. Uważam moją wyprawę za nie lada wyczyn sześćdziesięciolatki. Chyba rzadko kto sypia z cykadami, a ja spałam co noc.

rynku. Następnego dnia, oprócz koncertów i przesłuchania konkursowego orkiestr, w ramach konkursu swój popis dadzą mażoretki. Wieczorem, o godz. 20.00 w ramach „Spotkania Przyjaźni” odbędzie się wielka show parada orkiestr dętych. Trzeciego dnia, w niedzielę, do południa kontynuowane będą przesłuchania orkiestr, a także koncerty. Wielki przemarsz zespołów, poprzedzony godzinną próbą na placu apelowym jednostki wojskowej, będzie miał miejsce o godz. 15.15. Podczas przemarszu oceniane będą postawy tambórmajorów i orkiestr. Koniec

imprezy odbędzie się na Rynku, gdzie o godz. 16.00 rozdane zostaną nagrody w trakcie ostatniego wielkiego koncertu - natomiast o godz. 18.00 zaprezentuje się laureat Festiwalu LESZNO 2006. Ma my nadzieję, że zw ycięzcą okaże się nasza Młodzieżowa Orkiestra Dęta - tego dowiemy się 3 września. Tymczasem miłośników muzyki orkiestrowej zapraszamy już 1 września do Leszna. Szczegóły (m.in. plakat festiwalu, wykaz zespołów) w aktualnościach na stronie www.pzchio.pl.

świata w finałowym pojedynku. Aura też okazała się dla nas łaskawa. Błyskawice, które dało się zaobserwować dały znak, że burza omija Tarnowo, jakby wiedziała, że nie może zepsuć nam świetnej zabawy. Na boisku w Berlinie nie zabrakło niczego, była wspaniała wal-

ka, był y bramk i, była dogr y wk a i na kon ie c s er i a k a r nyc h . Po wszystkim sprawnie zdemontowano cały sprzęt, park został posprzątany. Czekamy na kolejny Mundial, kiedy to postaramy się zorganizować wszystko z większym rozmachem.

Barbara Wąsowska

Dominik Madziarek

Fot. Wojtek Szczepanik

Niech żyją wakacje!

Fot. Archiwum

Wakacje kojarzymy z czasem wolnym. Od szkoły, studiów, pracy... Często udaje nam się połączyć ten czas z wyjazdem. Poza tym to czas szaleństw. Czytając to pewnie myślisz, drogi czytelniku, o osobie młodej. Wszak to młodość musi się wyszaleć... Nic bardziej błędnego. Nie tylko osoby później urodzone mają prawo do wakacyjnych przygód. Z takiego założenia wyszła pani Barbara Wąsowska z Przeźmierowa. Postanowiła ona podzielić się z nami swoją wakacyjną przygodą.

Emocje rosną... WRZESIEŃ 2006 • TARNOWA KULTURA

7


W r z e s n i ow e

SEZAMKI

Aktualności

2 – 3.09 Leszno

Udział Młodzieżowej Orkiestry Dętej Gminy Tarnowo Podgórne w Międzynarodowym Konkursie Orkiestr Dętych w Lesznie

*

3.09 Lusowo, „U księdza za płotem”

Uroczysta impreza w ramach obchodów: • 10-lecia Zespołu Folklorystycznego „Lusowiacy” • Dożynek „U księdza za płotem” • VII Powiatowego Przeglądu Zespołów Folklorystycznych

*

8.09 Tarnowo Podgórne, „Galeria w rotundzie”

Otwarcie wystawy fotograficznej autorstwa Grzegorza Kowalaka pt.: „Pogoń za pięknem kadru”

*

8.09 godz. 17.00

Spotkanie inauguracyjne projektu „Teatr w każdej wiosce”

10.09 godz. 11.45 Lusowo

XXXVIII koncert z cyklu „Lusowskie Poranki Muzyczne”

10.09 Poznań

Udział Młodzieżowej Orkiestry Dętej Gminy Tarnowo Podgórne w obchodach Dni Lwowa w Poznaniu

15-17.09 Trójmiasto

Zwiedzamy zabytki Trójmiasta- wycieczka Koła Seniora z Przeźmierowa

16.09 Szamotuły

Koncert i udział w paradzie z okazji jubileuszu szkoły w Szamotułach Młodzieżowej Orkiestry Dętej Gminy Tarnowo Podgórne

18, 19, 20.09 Tarnowo Podgórne, Ceradz Kościelny, Przeźmierowo, Lusowo

Pro Musica - koncerty edukacyjne dla szkół

*

29.09 godz. 18.00 Przeźmierowo

Koncert z cyklu „Muzyka z różnych stron Świata- muzyka żydowska

*

*

JUŻ ANONSUJEMY Październik

Uroczyste obchody 75-lecia Koła Śpiewu im. F. Nowowiejskiego

* więcej informacji wewnątrz numeru Dom Kultury w Tarnowie Podgórnym, Galeria w Rotundzie – Tarnowo Podgórne, ul. Ogrodowa 14 Dom Kultury w Przeźmierowie – Przeźmierowo ul. Ogrodowa 13

Forum dyskusyjne mieszkańców Gminy Tarnowo Podgórne www.tarnowo-podgorne.info Na pomysł założenia forum wpadłem, przeglądając forum Grodziska Wielkopolskiego. Początkowo miał to być serwis dotyczący tylko Przeźmierowa. Znajomi jednak podsunęli mi myśl, by zrobić forum nie o jednej miejscowości tylko o całej gminie. Sprawdziłem w Internecie czy jest już coś takiego i ku mojemu zdziwieniu okazało się, że 2 lata temu było na głównej stronie Urzędu Gminy, ale

zostało zamknięte z powodu niecenzuralnych wypowiedzi. I tak powstało forum dla mieszkańców całej naszej gminy. Na forum można wypowiadać się na dowolne, interesujące nas tematy. Aktualnie najbardziej obleganymi działami są te o sporcie i rozrywce. Na forum wypowiadają się głownie młode osoby, lecz nie brakuje też osób „wcześniej urodzonych”. Mamy już pier wsza przedstawicielkę

„władzy” radną - panią Ewę. Pan wójt K. Marchlewski twierdzi, że również przegląda forum. Dzięki najaktywniejszym forumowiczom możliwe było obejrzenie finału Mundialu 2006 w Parku 700-lecia w Tarnowie. Forum zaistniało również w prasie (Głos Wielkopolski oraz niefortunny materiał w „Sąsiadce-Czytaj”). Tomasz Królikowski t.krolikowski@tarnowo-podgorne.info

• W dniach 31 sierpnia-3 września Klub Seniora z Tanowa Podgórnego odbędzie wycieczkę krajoznawczą przez pomorskie miejscowości, od Szczecina po Rewal. • 2 września w godzinach 20.00- 3.00 na placu przy świetlicy wiejskiej w Jankowicach odbędzie się zabawa taneczna pt.: „Pożegnanie lata”. Przygrywać będzie zespół „NEW ARES”. Zaprasza Rada Sołecka Jankowice. • 2 września w Kokoszczynie o godz. 19.00 rozpocznie się zabawa taneczna z ogniskiem Pt.: „Pożegnanie lata” • Od dnia 4 września w PBG GALLERY przy ul. Skórzewskiej 35 w Wysogotowie zobaczyć można będzie wystawę pt.: „INSTALACJA” Magdaleny Szmigiel. • 9 września (sobota) w godzinach 17.00-1.00 w tarnowskim parku 700-lecia odbędzie się piknik- biesiada „Pożegnanie lata”. W programie zawody strzeleckie oraz wędkarskie. Zaprasza Rada Sołecka Tarnowo Podgórne, Bractwo Kurkowe oraz Koło Wędkarskie • 13 i 28 września Rada Sołecka Tarnowo Podgórne organizuje wyjazd na grzyby • 15 września w godz. 19.00 - 4.00 w świetlicy wiejskiej w Batorowie odbędzie się impreza pt.: „Święto plonów” • W dniach 21-24 września grupa akordeonistów pod przewodnictwem pani Tatiany Grodzińskiej weźmie udział w Piątym Międzynarodowym Festiwalu Zespołowej Muzyki Akordeonowej w Koszalinie. Będzie to znakomita okazja do prezentacji akordeonu jako instrumentu zespołowego, popularyzacja takiej formy muzykowania, integracja środowiska akordeonowego, wymiana doświadczeń i repertuaru. • 30 września od godz. 16.00 w Wysogotowie odbędzie się tradycyjna już impreza „Święto pyry”. • Wyjątkowym zainteresowaniem w tym sezonie letnim cieszyły się projekcje kina plenerowego w okolicznych sołectwach. W sumie odbyło się 10 projekcji.

Podziękowania: • Serdeczne podziękowania dla firmy Schattdecor za pomoc techniczną przy organizacji imprezy „Mundial 2006” składają organizatorzy.

Wydawca: Gminny Ośrodek Kultury „Sezam” Instytucja Kultury • Dyrektor – Szymon Melosik • ul. Poznańska 115 • 62-080 Tarnowo Podgórne • tel. 061 895 92 28 • faks 061 814 61 19 • • www. goksezam.pl • e-mail gok@tarnowo-podgorne.pl Kolegium redakcyjne: Łukasz Dragan, Tomasz Jakubiak, Zuzanna Kupsik, Małgorzata Krzyżańska, Marta Maciejewska, Tina Małecka, Dominik Magdziarek, Magdalena Mikołajczak, Agnieszka Woszak, Katarzyna Zagórska (red. prowadzący). Skład: PROJEKT, tel. 061 8161 159, projekt@po.onet.pl Druk: MDM Druk, ul. Borówki 4, Poznań, tel. 061 870 90 80 Nakład: 6000 egz. Numer zamknięto: 30.08.2006, www.tarnowakultura.wirtualnie.pl Redakcja zastrzega sobie prawo skrótu i adjustacji tekstów. Nie zwracamy dostarczonych materiałów.


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.