THINK MICE lipiec-sierpień 2020

Page 1

Lipiec-Sierpień 2020 Nr 7/8 (43/44) Cena: 35 zł (w tym 5% VAT) ISSN 2543-4497

THINK MICE W W W. T H I N K M I C E . P L

MAZOWSZE – NA WYPOCZYNEK I NA EVENT Pod względem turystycznym Mazowsze wychodzi z cienia Warszawy. Region ma wiele do zaoferowania nie tylko gościom indywidualnym, ale i organizatorom wydarzeń MICE. THINK EVENT EVENTY HYBRYDOWE ZOSTANĄ Z NAMI NA ZAWSZE

SYLWETKA: ANETA KSIĄŻEK „SZTUKA ŻYCIA – TO CIESZYĆ SIĘ MAŁYM SZCZĘŚCIEM” MAGAZYN BRANŻY SPOTKAŃ

RAPORT BAROMETR SOIT: WRACAMY DO PUNKTU WYJŚCIA



OD REDAKCJI

JEDNA DOBRA WIADOMOŚĆ „Eventy online to dzisiaj podstawa, zostaną z nami na długo” – mówi

Co jednak w sytuacji, gdy połączymy to

część branży. „Na pewno nie są trwałym rozwiązaniem, jedynie alter-

co najlepsze w digitalu z oczywistymi

natywą na trudne czasy” – odpowiadają kolejni. Opinii jest wiele. Nie

korzyściami wynikającymi ze spotkań

zmienia to faktu, że przez koronawirusa wirtualny świat szturmem

face-2-face? Powstanie event hybrydowy.

wkroczył do przemysłu spotkań, stając się uosobieniem „pandemicz-

W tej formie gros uczestników bierze

nej” rzeczywistości.

udział w wydarzeniu osobiście, przez

Nic w tym dziwnego. Wyeliminowanie spotkań face-2-face zmusiło

co jego „walory” zostają zachowane.

agencje do modyfikacji modeli biznesowych, poszukiwania innowacyj-

Dodatkowo przenikanie się światów

nych produktów i usług, pozwalających walczyć o przychody i utrzy-

offline i online pozwala zauważalnie

mać przynajmniej część miejsc pracy. Słowem – przetrwać.

zwiększyć zasięg odbiorców

Co prawda teoretycznie organizacja eventów w Polsce jest już możli-

– o zdalnych gości, którzy z róż-

wa (chociaż nie wiadomo na jak długo), ale co z tego, skoro brakuje

nych przyczyn i tak nie pojawiliby

klientów. Większość projektów pierwotnie przełożonych na jesień,

się na miejscu. Przynosi to korzyści

przenoszona jest już na wiosnę 2021 r. Firmy i korporacje nie chcą

każdej ze stron, ma też uzasadnie-

zlecać dużych wydarzeń, bojąc się ryzyka zakażenia uczestników,

nie ekonomiczne. Zleceniodawca,

o przymusowej kwarantannie gości (w przypadku potwierdzenia

który przeznaczył niemałe środki

COVID-19) nie wspominając. Ciężko byłoby też uzasadnić tego typu

na przygotowanie eventu w realu,

aktywności, biorąc pod uwagę, że masa osób wciąż pracuje zdalnie,

zyskuje w ten sposób – już stosunko-

właśnie po to, aby zachować dystans społeczny.

wo niewielkim kosztem – możliwość

Wszystko wskazuje więc na to, że sporo eventów nadal będzie

równoległego zaistnienia w świecie

przygotowywanych online. Dobrze, że w branży dzieje się cokolwiek,

online. Budowany jest też efektyw-

ale dużym nadużyciem jest gloryfikowanie tego rodzaju imprez.

niejszy przekaz marketingowy

To zaklinanie rzeczywistości – fundamentem MICE są przecież spotka-

(więcej w dziale THINK EVENT).

nia w realu i nic tego nie zmieni. W świecie wirtualnym, chociaż ma

Pandemia sprawiła, że to łączenie świata realnego z wirtualnym

wiele zalet, trudniej nawiązać kontakty, tracimy szansę na swobodną

(znane, ale do tej pory wykorzystywane raczej na mniejszą skalę)

rozmowę i networking, tak ważny do budowania relacji biznesowych.

stało się faktem. Zaledwie po kilku miesiącach znaleźliśmy się w punk-

Pojawiają się narzędzia, które mają to ułatwić, ale efekt nigdy nie bę-

cie, do którego dotarcie w „normalnych” okolicznościach zajęłoby

dzie tak dobry, jak przy spotkaniach na żywo. Podobnie jest z emocja-

zapewne kilka lat! Technologicznie, ale i świadomościowo. Eventy

mi, przeżywaniem doświadczeń. Potwierdzają to badania, m.in.

hybrydowe, po wydarzeniach online, to kolejny, naturalny etap

raport Live Age/Lively „Eventy online – live experience i jeszcze wię-

ostrożnego „odmrażania” branży. Etap, który zostanie w przemyśle

cej”. Jak przyznają jego autorzy, korzystamy z wirtualnych wydarzeń,

spotkań na stałe. To jedna z niewielu dobrych rzeczy, które przyniósł

ale nie dowierzamy ich potencjałowi – 82 proc. badanych widzi

koronawirus… o ile nie jedyna.

w eventach online uzupełnienie wydarzeń in-person albo uważa, że ich rola ograniczy się do czasu pandemii (więcej w dziale RAPORT).

Michał Kalarus

3 THINK MICE


THINK MICE Business Link PGE Narodowy Al. Ks. J. Poniatowskiego 1 03-901 Warszawa tel. +48 690 12 12 69

8

06

REDAKTOR NACZELNY Michał Kalarus michal.kalarus@thinkmice.pl

Fot: Adobe Stock

redakcja@thinkmice.pl www.thinkmice.pl www.facebook.com/thinkmice/ OKŁADKA: MAZOWSZE – PŁOCK

21

16 19

21

24 26

DZIAŁ PRENUMERATY prenumerata@thinkmice.pl

27

DZIAŁ GRAFICZNY studio@thinkmice.pl

28

KOREKTA Aleksandra Kwiatkowska

32 Fot. Archiwum własne

DRUKARNIA TAURUS

28

©COPYRIGHT BY MICE & MORE MEDIA GROUP

THINK MICE

Fot: Adobe Stock

34 36 38 41 42

44

ZASIĘG: ogólnopolski CYKL WYDAWNICZY: miesięcznik

4

13

COVID-19 Od Sztabu do Rady, czyli branża walczy z kryzysem Po sztormie zawsze wychodzi słońce

12

DZIAŁ REKLAMY Paulina Palmowska paulina.palmowska@thinkmice.pl

Teksty i zdjęcia publikowane w czasopiśmie nie mogą być reprodukowane bez pisemnej zgody Wydawcy. Wydawca i redakcja nie ponoszą odpowiedzialności za treść reklam i ogłoszeń.

11

08 10

PROJECT MANAGER Anna Łukasik think@thinkmice.pl

34

13 NEWS Eventex Index: zestawienie najlepszych agencji eventowych Zamiast IMEX America kolejna edycja PlanetIMEX Kolejne zagraniczne branżowe targi odwołane Targi poznańskie z nowym zarządem Kraków walczy o organizację konwencji Rotary International Zniknęły kolejne obostrzenia związane z pandemią Wybrano nowych Mecenasów i Ambasadorów Kongresów Polskich Powstała Rada Przemysłu Spotkań i Wydarzeń

06 07 07 08

ZESPÓŁ Ksenia Bednarek, Iwona Borowska Roman Borowski, Agnieszka Jurewicz, Magda Klimczyk, Maciej Kompała, Monika Kowalska, Irena Krzyżewska, Ewa Kubaczyk

PARTNER MERYTORYCZNY (DZIAŁ PRAWNY)

Fot: Adobe Stock

MICE & MORE MEDIA GROUP

Fot: Adobe Stock

THINK MICE

45

46

THINK EVENT Eventy hybrydowe zostaną z nami na zawsze Polzak Marketing 2020 zaskoczył technologicznie THINK INCENTIVE Incentive – First In, Last Out THINK DESTINATION Mazowsze – na wypoczynek i na event Promujemy turystykę i wspieramy branżę THINK VENUE Okiem eksperta: Wirtualne i hybrydowe spotkania to podstawa SYLWETKA Aneta Książek : „Sztuka życia – to cieszyć się małym szczęściem” PRAWO Event management – chwal się zrealizowanymi projektami! INSPIRACJE Sponsoring wydarzeń wirtualnych Tam, gdzie sport i natura przyciągają świat spotkań i biznesu RAPORT Barometr SOIT: wracamy do punktu wyjścia Polska notuje kolejny awans w rankingu UIA Eventy online: awangarda stała się koniecznością SEKCJA BLOGERSKA Znaczenie eventów w działaniach marketingowych. Część I Doświadczenia związane z online marketingiem MICE W OBIEKTYWIE Relacje fotograficzne z wydarzeń branżowych


UKAZAŁ się raport „Branża spotkań w Krakowie 2019” W 2019 r. w Krakowie odbyło się 8,4 tys. spotkań biznesowych, z czego 78 proc. krajowych (niemal 6,6 tys.). Pozostałe (ponad 1,8 tys.) to eventy międzynarodowe, tj. takie, w których wzięli udział reprezentanci co najmniej trzech krajów. W porównaniu z rokiem poprzednim w 2019 r. odnotowano w Krakowie wzrost liczby grupowych spotkań biznesowych o 3 proc., przy czym nieznacznie większy przyrost dotyczył imprez międzynarodowych (o 3,3 proc.) niż krajowych (o 2,9 proc.) – w odróżnieniu od roku 2018, kiedy to większy wzrost dotyczył eventów krajowych (o ponad 50 proc.) niż międzynarodowych (o 0,4 proc.). Analogicznie jak w latach ubiegłych największy udział (ponad 2/3) ogółu imprez stanowiły kongresy i konferencje, których było ponad 5,6 tys. Na drugim miejscu znalazły się wydarzenia korporacyjne i motywacyjne (32 proc., tj. ponad 2,6 tys.), a najmniej odbyło się targów/wystaw – zaledwie 134 (1,6 proc.). W porównaniu z rokiem 2018 zaobserwowano wzrost w liczbie kongresów i konferencji o 18 proc. Pozostałych imprez było mniej – wydarzeń korporacyjnych/motywacyjnych o 17,5 proc., a targów/wystaw o 30,2 proc, choć w obu przypadkach zorganizowano ich więcej niż w roku 2017 – wydarzeń korporacyjnych/motywacyjnych o 72 proc., a targów/wystaw o 74 proc. Liczba uczestników krakowskich spotkań i wydarzeń w 2019 r. to ponad 1,2 mln osób. mk

Fot. Materiały prasowe

XII Europejski Kongres Gospodarczy WE WRZEŚNIU W KATOWICACH

2 września w Międzynarodowym Centrum Kongresowym (MCK) w Katowicach rozpocznie się XII Europejski Kongres Gospodarczy (EEC – European Economic Congress). Po raz piąty wydarzeniu towarzyszyć będą European Tech and Start-up Days (3-4 września). Impreza zostanie przeprowadzona z zachowaniem obowiązujących wymogów dotyczących zdrowia i bezpieczeństwa, będzie można w niej uczestniczyć również online. W agendzie EEC

znajdzie się ok. 60 debat. – Gdy w 2019 r. zapowiadaliśmy XII edycję Europejskiego Kongresu Gospodarczego, mówiliśmy, że połączy tradycję z innowacją. Chyba nikt z nas nie spodziewał się, jak prorocze okażą się te słowa i jak bardzo zmieni się rzeczywistość. W maju br. rozpoczęliśmy pierwsze debaty w ramach EEC Online, do września przeprowadzimy ich kilkadziesiąt. I wreszcie, w dniach 2-4 września, zapraszamy do Katowic – powiedział Wojciech Kuśpik, prezes Grupy PTWP, organizatora imprezy. Główne nurty tematyczne Kongresu to: Europa przyszłości, zielony ład, walka z recesją, transformacja energetyki i gospodarka ery cyfrowej. W ub.r. w imprezie wzięło udział ponad 12,5 tys. gości, a w trakcie 150 debat swoją wiedzą i doświadczeniem podzieliło się ok. tysiąc panelistów. mk

NEWSLETTER

NEWS

APISZ SIĘ

WWW.THINKMICE/NEWSLETTER

5 THINK MICE


W latach 2021-2023 na stanowisku prezesa MPI Poland Chapter pozostanie Monika Dymacz-Kaczmarczyk, dyrektor zarządzająca w firmie Exprofesso. Wiceprezesem ds. edukacji zostanie Anna Nowakowska, CEO w MICE & Venue Consulting oraz new business director w RAJT hale namiotowe. Funkcję wiceprezesa ds. członkostwa pełnić będzie Dmytro Moiseienko, technical coordniator w Mazurkas Travel, za sprawy dotyczące studentów odpowiadać będzie natomiast Jarosław Kruk, partner w MICEART DMC. Komunikacją zajmie się Weronika Wirtel, senior sales & marketing manager w Centrum Kongresowym ICE Kraków, zaś o kwestie finansowe zadba Julia Górecka, managing director Meeting Maker. Nowy zarząd wybrano podczas dorocznego spotkania członków MPI Poland Chapter, które tym razem zorganizowano w Pałacu i Folwarku Łochów. W jego trakcie odbyło się również walne zgromadzenie, zaktualizowano plan działania stowarzyszenia, nie zabrakło też aktywności integracyjnych. mk

SAR I KAE W RADZIE PRZEDSIĘBIORCÓW

8 THINK MICE

Stowarzyszenie Komunikacji Marketingowej SAR oraz Klub Agencji Eventowych (KAE) SAR dołączyły do Rady Przedsiębiorców przy Rzeczniku Małych i Średnich Przedsiębiorców (MŚP). Reprezentantami do Rady zostali Paweł Tyszkiewicz, dyrektor zarządzający SAR oraz Łukasz Klimczak, członek KAE SAR, COO agencji Bespoke. – Umocnienie relacji i współpraca ze środowiskiem MŚP, to kolejny krok w obronie praw przedsiębiorców naszego sektora – powiedział Paweł Tyszkiewicz. Rada Przedsiębiorców to organ opiniodawczy i doradczy przy Rzeczniku MŚP. Zapewnia stały i bezpośredni kontakt Rzecznika ze środowiskiem przedsiębiorców. Cele Rady to wspieranie Rzecznika w działaniach na rzecz obrony praw polskich przedsiębiorców, monitorowanie sytuacji przedsiębiorców z sektora MŚP, diagnozowanie problemów i reagowanie w przypadkach wymagających interwencji Rzecznika oraz opiniowanie i opracowywanie projektów ustaw, które bezpośrednio wpływają na sektor MŚP. W Radzie Przedsiębiorców funkcjonuje ponad 30 zespołów roboczych. Reprezentanci SAR i KAE będą działać w zespole „Turystyki, Przemysłu Spotkań i Czasu Wolnego”. mk

KRAKÓW WALCZY o organizację konwencji Rotary International Polski Dystrykt Rotary International złożył aplikację o organizację w Krakowie dorocznej, światowej konwencji Rotary International w 2026 r. Z siedmiu miast, które zostały zatwierdzone po pierwszej turze konkursu, na tzw. „short liście” znalazły się Kraków i Manila. W proces tworzenia oferty zaangażowanych było wiele lokalnych podmiotów i firm z branży MICE. – Wydatnej pomocy w trakcie przygotowywania oferty udzieliło nam Kraków Convention Bureau oraz przedstawiciele Tauron Areny Kraków, EXPO Kraków i Mazurkas Travel. Idea zor-

ganizowania konwencji znalazła też poparcie władz miasta Krakowa zarówno w osobie I zastępcy prezydenta Andrzeja Kuliga, jak i samego prezydenta Jacka Majchrowskiego – powiedział Marek Wcisło, przewodniczący Tymczasowego Komitetu Organizacyjnego. Rotary International jest organizacją zrzeszającą ponad 1,2 mln członków zrzeszonych w 34,5 tys. klubów w ponad 200 krajach i regionach geograficznych. Doroczna konwencja daje możliwość spotkania ponad 20 tys. członkom. W ostatnich latach konwencje gościły w Hamburgu, Toronto, Atlancie czy Seulu. mk

Zniknęły kolejne OBOSTRZENIA związane z pandemią Więcej osób na konferencjach, targach, imprezach artystycznych i rozrywkowych – rząd złagodził kolejne obostrzenia związane z pandemią koronawirusa. Przepisy weszły w życie 25 lipca. Z punktu widzenia branży MICE istotnymi zmianami są te, dotyczące skrócenia dystansu społecznego z 2 do 1,5 m (konieczność zakrywania ust i nosa zostaje zachowana) oraz zniesienie obowiązku naprzemiennego zajmowania miejsc w kinach i na imprezach artystycznych i rozrywkowych, które odbywają się w pomieszczeniach. Dotyczy to zatem klubów muzycznych, sal widowiskowo-sportowych, a także amfiteatrów oraz muszli koncertowych. Obniżono też maksymalny limit uczestników targów, wystaw, kongresów czy konferencji – na 1 osobę przypada teraz 2,5 mkw. (do tej pory były to 4 mkw.).

Fot: Adobe Stock

NOWY ZARZĄD MPI POLAND CHAPTER

Fot: Adobe Stock

NEWS

Dodatkowo zniesiono limit 150 osób uczestniczących w tego typu wydarzeniach. Decyzja jest podyktowana faktem, że targi czy kongresy odbywają się zazwyczaj w dużych obiektach, często również ze strefami w przestrzeni otwartej. Co istotne, ich uczestnicy są w pełni identyfikowalni na wypadek pojawienia się ewentualnych zakażeń. mk



COVID-19

OD SZTABU DO RADY, czyli branża walczy z kryzysem Jak mawiał wielki strateg Sun Zi, ludzie znajdujący się na pokładzie łodzi podczas sztormu będą pracować razem. Dokładnie to wydarzyło się w branży MICE. I trwa nadal. Kryzys związany z SARS-CoV-2 sprawił, że przemysł spotkań, wydawałoby się „niezatapialny”, stanął nad przepaścią. Jego gracze musieli zmierzyć się z ryzykiem totalnej anihilacji. Nie spowodował tego żaden negatywny trend, który stopniowo „wyhamowywał” branżę, wszystko stało się nagle. Dosłownie tak, jakby magiczna ręka zakręciła kurek z wodą, zostawiając zszokowaną kolejkę pod wodopojem na środku pustyni.

CZAS WALKI W takich sytuacjach uruchamia się znany eventowcom „fight mode”, adrenalina z dopaminą wypełniają żyły. Branża nie odpuszcza, „gryząc” trawę na boisku do ostatniej minuty. W tym nierównym początku pierwszym ruchem było powołanie Sztabu Kryzysowego MICE. Po spotkaniu w Ministerstwie Rozwoju zapadła decyzja o utworzeniu szerszego, stałego zespołu z udziałem reprezentantów branż: hotelowej, targowej, rozrywkowej, turystyki wyjazdowej, przyjazdowej, biznesowej, młodzieżowej oraz przewozów autokarowych i lotniczych. W szczytowym momencie kryzysu ramię w ramię pracowało ponad 30 organizacji, co jest wydarzeniem bez precedensu. Kluczowym działaniem było zbudowanie świadomości decydentów i opinii publicznej odnośnie znaczenia przemysłu spotkań w gospodarce. Niestety zdecydowana większość społeczeństwa kojarzy branżę głównie z imprezą integracyjną, DJ-em, morzem alkoholu lub wysyłaniem nastolatków na festiwal. Dlatego tak ważna była merytoryczna ekspozycja w mediach. W ciągu czterech miesięcy nadrobiono ponad 30-letnie zaległości w tym zakresie. Chyba nigdy dotąd tak dużo nie mówiło się o eventach, koncertach czy targach. W rezultacie, dla strony rządowej przemysł spotkań stał się partnerem w rozmowach.

NA WIELU FRONTACH

12 THINK MICE

Zespół przeszedł swoisty rollercoaster – od momentów triumfu, po chwile zwątpienia i skrajnej demotywacji. Kamieniami milowymi było m.in. opracowanie zaleceń i wytycznych dla wydarzeń rozrywkowych, B2B i targowych w momencie szerzącej się pandemii i postępującego lockdown’u. Równolegle cały czas były (i są nadal) prowadzone rozmowy z wicepremier i minister rozwoju Jadwigą Emilewicz oraz jej zespołem odnośnie uruchomienia, wzorem innych krajów UE, sektorowej pomocy dla branży. Mowa o działaniach wpływających na stymulację popytu (m.in. poprzez obniżenie VAT na usługi MICE), przedłużeniu zwolnień

z ZUS, dopłat do wynagrodzeń, postojowego czy o wprowadzeniu dodatkowych narzędzi płynnościowych – w sytuacji, w której pomoc z PFR się skończy i przedsiębiorcy nie będą w stanie przedłużyć komercyjnych kredytów obrotowych. Aktywność zespołu to też m.in. rozmowy z PFR dotyczące przyspieszenia procesu przyznawania subwencji dla firm rozliczających się w systemie VAT-marża, działania wspierające uruchomienie akcji Gmina Przyjazna Turystyce, gdzie urzędy zwalniały lub redukowały należności płynące z podatku od nieruchomości czy też negocjacje z ARP na temat przejęcia przez państwo leasingów dla firm sceno-technicznych.

WYKORZYSTAĆ POTENCJAŁ Praca zespołu to ciągła nauka, klasyczne „rozpoznanie bojem”. Dzięki temu jego członkowie wiedzą już jak rozmawiać m.in. odnośnie covidowych rozporządzeń, dysponują bezpośrednimi kanałami komunikacji z najważniejszymi urzędnikami, zbudowali kontakty medialne. To był przyspieszony kurs polityki, lobbingu i współpracy, chociaż nie obyło się bez kilku solidnych kopniaków. Sporym wyzwaniem bywa pogodzenie czasami sprzecznych interesów, ale i silnych charakterów, które są esencją branży. W praktyce oznacza to mnóstwo czasu spędzonego nie tylko na negocjacjach z rządem, ale i na kalibracji wspólnych stanowisk i działań. Niemniej jednak, taka reprezentacja to siła, której nie da się pominąć. Dlatego zdecydowano się wykorzystać ten potencjał i wypracowane przez kilka miesięcy know-how, czego efektem było stworzenie Rady Przemysłu Spotkań i Wydarzeń. To przełomowa inicjatywa – w jej ramach organizacje, które często mają odmienne perspektywy działania, wymieniają się informacjami i wspierają (więcej na ten temat na str. 11 – przyp. red.). W tym zakresie szczególnie istotne jest skrzydło, którego do tej pory brakowało, czyli rozrywka (reprezentowane przez dwie kluczowe organizacje – SOIAR i IGMAP). Podziękowania należą się wszystkim tworzącym tę inicjatywę, w szczególności dla Pawła Tyszkiewicza, Łukasza Adamowicza, Małgorzaty Mioduszewskiej, Marii Zaremby, Olgi Krzemińskiej-Zasadzkiej, Dagmary Chmielewskiej, Marty Chmielewskiej, Żanety Berus, Cezarego Wilemajtysa, Mariusza Nowaka, Łukasza Klimczaka, Grażyny Grot-Duziak, JJ Singh’a, Mikołaja Ziółkowskiego, Marcina Mączyńskiego, Piotra ZiKE Zajkiewicza, Pauli Fanderowskiej, Katarzyny Cioch, Anny Jędrochy, Anny Wood, Krzysztofa Paradowskiego, Rafała Krawczuka, Darii Rzadkiewicz, Anny Nowakowskiej, Alicji Głuszek, Katarzyny Gadomskiej, Beaty Kozyry, Tomika Grewińskiego, Renaty Razmuk i Dominika Górki. Bartosz Bieszyński


COVID-19

PO SZTORMIE ZAWSZE WYCHODZI SŁOŃCE Okres od początku kryzysu do dnia dzisiejszego możemy podzielić na dwa główne etapy. Pierwszy to szok – agencje i klienci korporacyjni próbują odnaleźć się w nowej rzeczywistości. Marketerzy analizują, które projekty przełożyć, które skasować, jak zarządzić budżetem. Wykonawcy walczą o przetrwanie – negocjują z dostawcami, ograniczają koszty stałe, szukają alternatywnych źródeł biznesu. Jedni zaczynają szyć maseczki, inni produkować projekty telewizyjne, jeszcze inni wchodzą mocno w BTL i digital. Drugi etap, mniej więcej od czerwca, to czas względnej stabilizacji. Organizatorzy orientują się już gdzie mogą szukać przestrzeni na nowe projekty i budować przewagę konkurencyjną. Niestety, nowe inicjatywy, niezbędne pod kątem zdobycia środków finansowych na pokrycie przynajmniej części kosztów stałych (w tym wynagrodzeń pracowników), nie dają większych szans na zarobek. W 2020 r. wszyscy walczą zresztą o przetrwanie, nie o marże.

ODGÓRNE BLOKADY Wspólnym mianownikiem pozostaje niepewność – kiedy to wszystko się skończy i wróci do „normalności”? Jaka będzie ona w nowym wydaniu? Tutaj najważniejszym punktem odniesienia jest opinia zleceniodawców oraz uczestników spotkań. Bez tych dwóch grup nie ma mowy o jakimkolwiek projekcie. Tymczasem klient, dajmy na to międzynarodowa korporacja zatrudniająca w polskim oddziale ok. 200 osób, jest zazwy-

Fot: Adobe Stock

Jak będą wyglądały wydarzenia i spotkania za miesiąc, dwa lub za trzy lata? W obecnej sytuacji najbardziej poszukiwanym i dochodowym zawodem mógłby być futurysta eventowy. Spróbujmy zatem przeanalizować kilka scenariuszy…

czaj związany wytycznymi płynącymi z centrali oraz przepisami obowiązującego prawa. Co to oznacza w praktyce? Przede wszystkim osoby pracujące w centrali oceniają sytuację epidemiczną globalnie i na tej podstawie podejmują wszelkie decyzje. Nie interesują ich uwarunkowania lokalne. Równanie jest proste – mniej zakażeń to powrót pracowników do biur. Tymczasem wydarzenia MICE na szerszą skalę zaczną odbywać się dopiero wtedy, kiedy ludzie wrócą do pracy stacjonarnej, a młodzież do szkół. Ciężko przecież uzasadnić organizację eventu, podczas gdy ze względów bezpieczeństwa wszyscy pracują zdalnie, izolując się od siebie, a w dodatku muszą opiekować się dziećmi. Do tego dochodzą wspomniane uwarunkowania prawne. W Polsce pod tym względem mamy akurat zielone światło. Dzięki działaniom lobbingowym udało się znieść górny limit uczestników wydarzeń B2B, dzięki czemu

liczba osób biorących w nich udział, przy zachowaniu odpowiedniego reżimu sanitarnego, może przekroczyć 150 osób. Niemniej jednak, móc nie zawsze znaczy chcieć…

PLAN NAPRAWCZY Aktualnie największym wyzwaniem pozostaje więc generowanie zadowalającego popytu. Przy spadkach zleceń i dochodów na poziomie 80-95 proc. nawet najlepsza pomoc ze strony państwa będzie niewystarczająca. Dlatego branża teoretycznie powinna zacząć jak najszybciej sprzedawać swoje usługi. Ze względu na zaostrzającą się sytuację epidemiczną i niepewną jesień jest to jednak bardzo trudne. Przenoszenie projektów z czwartego kwartału br. na wiosnę 2021 r. stało się już smutną rzeczywistością. Co robić w tej sytuacji? Na pewno nie warto „walczyć” z centralami globalnych korporacji, namawiając ich przedstawicieli, do orga-

13 THINK MICE


THINK EVENT

EVENTY HYBRYDOWE ZOSTANĄ Z NAMI NA ZAWSZE Eventy hybrydowe, odbywające się jednocześnie na żywo i online, stały się już nową rzeczywistością, przyszłością rynku spotkań. Jak w ich trakcie generować emocje i skutecznie angażować uczestników, szczególnie wirtualnych? To niemałe wyzwanie, któremu stawiają dzisiaj czoła agencje i ich klienci.

TRANSMISJA NIE ZADZIAŁA, ANGAŻUJ

16 THINK MICE

Wyzwaniem pozostającym przed branżą i produkcją kreatywną jest to, jak przełożyć doświadczenia, nabyte przy tworzeniu tra-

dycyjnych wydarzeń, do budowania zaangażowania uczestników „podłączonych”. Jak używać nowych narzędzi i zaawansowanej technologii, by generować zupełnie prawdziwe emocje i zostawiać gości z oczekiwanym brand experience? To trudne, szczególnie, że nie istnieje proste przełożenie tradycyjnego wydarzenia na online. Uczestnika nie możemy zamienić w widza. Kluczowe jest zatem zbadanie potrzeb i przygotowanie dedykowanych scenariuszy – zarówno dla grupy online, jak i offline. Pełne osiągnięcie brand experience w formie digitalowej wymaga spełnienia czterech ważnych kroków: przygotowania strategii, contentu, zbudowania zaangażowania i wyboru odpowiedniej technologii. Szczególną uwagę należy poświecić elementom budującym zaangażowanie i interakcję pomiędzy prowadzącymi i uczestnikami oraz pomiędzy samymi uczestnikami.

Fot. Allegro Brand Experience Agency

COVID-19 w zasadzie tylko przyspieszył to, o czym w branży mówiło się od dawna. Chodzi o światy online i offline, które na dobrze zaprojektowanym evencie muszą się przenikać. Dzieje się tak przynajmniej z dwóch powodów. Pierwszy to zmiany pokoleniowe. Pokolenie Z, tzw. digital natives i tak konsumuje już swoje przeżycia równolegle online i offline. Ta grupa, nawet jeśli bierze udział w wydarzeniach osobiście, to wymusza dostosowanie ich formuły do zagospodarowania swoich potrzeb i uwzględniania aktywacji online. Druga przyczyna wiąże się z efektywnością kosztową. Skoro zleceniodawca i tak wydaje pieniądze na wydarzenie, na którym dzieje się coś wartościowego, dlaczego ma nie prowadzić redystrybucji contentu online, angażując mniejszym kosztem znacznie szersze otoczenie. Dzisiejsza sytuacja związana z pandemią koronawirusa utwierdziła w tym przekonaniu nawet tych spośród klientów, którzy byli najsilniej przywiązani do tradycyjnych rozwiązań. Hybrydowa formuła eventu, a więc taka, w której na równi dbamy o tych, którzy pojawili się na nim osobiście, jak i zdalnie, staje się podstawą, tzw. new normal. Tym samym COVID-19 okazał się brutalnym akceleratorem branży, który paradoksalnie pomaga jej się rozwijać.

W przestrzeni online chcemy utrzymać faktor human connection. Jego deficyt zauważamy chociażby ostatnio, będąc częstymi użytkownikami aplikacji do wideokonferencji i zdalnego zarządzania projektami. Jak możemy to zmienić? Czym wywołać pożądane interakcje i wzbudzić zaangażowanie? W najprostszej wersji, niech to będą ankiety, głosowania czy pokoje warsztatowe. Warto też animować interakcje między uczestnikami na żywo i tymi „podłączonymi”, choćby poprzez stwarzanie im możliwości spotkań networkingowych, dyskusji w małych podgrupach czy w dedykowanych pokojach wideo dla zdalnych gości. Na wyższym poziomie zadbajmy o fabularność wydarzenia i możliwość kształtowania jego przebiegu. Przykład? Dajemy uczestnikom szansę wyboru wystąpienia, w którym wezmą udział, wyboru muzycznej niespodzianki czy chwilę na spotkaniez ekspertem podczas


THINK INCENTIVE

INCENTIVE – FIRST IN, LAST OUT MICE jest jednym z sektorów, które na skutek pandemii ucierpiały najbardziej. Organizatorzy incentive to z kolei grupa, na której kryzys odbił się najmocniej w całej branży. Perspektywy nie napawają optymizmem, dlatego konieczna jest spójna strategia i dodatkowe wsparcie ze strony władz. padku zachorowania na COVID-19 podczas

Przemysł spotkań został skutecznie unieru-

za sobą – wiele krajów otworzyło już swoje gra-

chomiony i mimo znoszenia kolejnych restryk-

nice, powróciła też część połączeń lotniczych.

pobytu w ich kraju, koszty kwarantanny będą

cji (najnowsze przepisy zwiększające liczbę osób

Z punktu widzenia turystyki to dobra informa-

scedowane na państwo, a nie na turystów.

na konferencjach, targach, imprezach artystycz-

cja. Teoretycznie. Niestety nie wpływa na po-

Z drugiej strony, co dobitnie pokazały ostatnie

nych i rozrywkowych weszły w życie 25 lipca)

wrót wyjazdów motywacyjnych. Co najwyżej,

tygodnie, w związku z rosnącą liczbą zakażeń

nic nie wskazuje na to, aby sytuacja miała

chociaż również w dużo mniejszej skali, podró-

rządy sporej części państw decydują się na

się w najbliższej przyszłości poprawić. Trudno

żują turyści indywidualni. Firmowi i korpora-

przywrócenie niektórych obostrzeń, co może

jednak nie odnieść wrażenia, że spośród wszyst-

cyjni meeting plannerzy nie chcą organizować

skutecznie pokrzyżować jakiekolwiek plany

kich gałęzi wchodzących w skład szeroko rozu-

jakichkolwiek większych imprez nawet w kra-

wyjazdowe. Przykładowo, władze Czarnogóry

mianego MICE kryzys szczególnie niszczący

ju, a co dopiero za granicą. Powodem jest ryzy-

ponownie ogłosiły stan epidemii, czego konse-

okazał się dla organizatorów wyjazdów incenti-

ko zakażenia uczestników, ale do tego dochodzą

kwencją było wprowadzenie przez Polskę zaka-

ve. To oni jako pierwsi odczuli negatywne skut-

jeszcze napięte budżety (wiele firm boryka się

zu połączeń lotniczych do tego kraju. Zakazy

ki związane z koronawirusem i najprawdo-

przecież z kryzysem), brak korzyści marketin-

lotów zostały za to zniesione w przypadku

podobniej jako ostatni powrócą do gry. Już po-

gowych i wizerunkowych związanych z organi-

kilku krajów pozaeuropejskich (mowa m.in.

jawienie się SARS-CoV-2 w Chinach (kiedy

zacją incentive (w obecnej sytuacji skutek

o Australii, Nowej Zelandii, Maroku, Tunezji

w Europie jeszcze niewiele się o nim mówiło,

przeprowadzenia takiego projektu mógłby być

czy Turcji), ale w większości z nich obowiązują

a eventy, targi, konferencje i kongresy odbywa-

wręcz odwrotny od zamierzonego), a przede

bardzo restrykcyjne przepisy wjazdowe, przez

ły się normalnie) spowodowało falę anulacji

wszystkim fakt, że warunki związane z prze-

co ich odwiedzenie nie jest możliwe lub wiąże

wyjazdów motywacyjnych zaplanowanych

mieszczaniem się po świecie są bardzo niepew-

się z załatwieniem wielu uciążliwych formalności. Do tego dochodzi problem ze znalezieniem

do destynacji położonych w całej Azji. Potem

ne i zmieniają się dosłownie z dnia na dzień.

było już tylko gorzej. O skali problemu najle-

Nawet mając zaplanowany wylot w stosunkowo

dogodnych połączeń lotniczych. Od 1 sierpnia

piej świadczą dane zamieszczone w opubliko-

bliskim terminie, nikt nie może mieć pewno-

br. również wszystkie osoby podróżujące

wanym niedawno Barometrze SOIT. Aż 96

ści, że uda mu się dotrzeć na miejsce. Powrót

do Dubaju, w tym nawet pasażerowie przesiada-

proc. firm biorących udział w badaniu Stowa-

pozostaje jeszcze większą niewiadomą. O dale-

jący się w tamtejszym porcie lotniczym, muszą

rzyszenia Organizatorów Incentive Travel

kich kierunkach, położonych na innych konty-

posiadać zaświadczenie potwierdzające ujemny

wskazało na zmniejszenie liczby zapytań płyną-

nentach, z niewielkimi wyjątkami, można

wynik testu PCR w kierunku COVID-19. Dubaj

cych ze strony klientów. Jeżeli chodzi o liczbę

praktycznie zapomnieć. Teoretycznie do dyspo-

to jedna z popularniejszych destynacji incenti-

przygotowywanych przez agencje podróży,

zycji pozostaje Europa, ale i tu nie jest łatwo,

ve, a także ważny port przesiadkowy dla grup

w tym roku jest ich mniej aż o 73 proc., co oczy-

chociaż wiele krajów stara się przyciągnąć tury-

podróżujących do Azji. W tym momencie nie

wiście niesie za sobą spadek wartości całego

stów, upraszczając jak tylko się da procedury in-

ma to jednak większego znaczenia, ponieważ

rynku – ten szacowany jest na 68 proc. Trzeba

formacyjno-sanitarne wymagane przy przekra-

na warszawskim lotnisku w dalszym ciągu

jednak pamiętać, że są to wyniki sprzed kilku

czaniu granic (rozmawiano o tym m.in. w trak-

próżno szukać samolotów linii Emirates – prze-

miesięcy, zatem dzisiejsze, realne spadki mogą

cie webinaru SITE Live Chat: Podróże w erze

woźnik nie przywrócił jeszcze odwołanych

oscylować nawet wokół 85-90 proc. (więcej

COVID-19, zorganizowanego przez stowarzy-

w związku z pandemią połączeń do Polski.

na ten temat w dziale RAPORT – przyp. red.).

szenie SITE Poland). Chorwacja, Cypr czy

WIELKI ZNAK ZAPYTANIA

formularze elektroniczne do wypełnienia przed

Poza restrykcjami dotyczącymi podróży

Prawdą jest, że kulminacyjny punkt lock-

przyjazdem, niektóre rządy, m.in w Grecji

i wjazdu do poszczególnych państw, uciążliwe

down’u (przynajmniej tak się wydaje) mamy

i na Cyprze zadeklarowały poza tym, że w przy-

są też obostrzenia dotyczące funkcjonowania

Grecja wprowadziły specjalne aplikacje lub

NIECIEKAWA PERSPEKTYWA

21 THINK MICE


THINK DESTINATION

MAZOWSZE – NA WYPOCZYNEK I NA EVENT POD WZGLĘDEM TURYSTYCZNYM MAZOWSZE WYCHODZI Z CIENIA WARSZAWY. REGION MA WIELE DO ZAOFEROWANIA NIE TYLKO GOŚCIOM INDYWIDUALNYM, ALE I ORGANIZATOROM WYDARZEŃ MICE. W ZASIĘGU GODZINY DROGI OD STOLICY DO ICH DYSPOZYCJI JEST ROZWINIĘTA BAZA HOTELOWA I KONFERENCYJNA, A PRZEDE WSZYSTKIM PRZYRODA, SMAKOWITA KUCHNIA I MASA CIEKAWYCH MIEJSC NIOSĄCYCH ZE SOBĄ NUTKĘ TAJEMNICY. W ostatnich latach Mazowsze mocno postawiło na swoją promocję – jako destynacji interesującej dla przemysłu spotkań. Przed pandemią COVID-19 podejmowano wiele inicjatyw, dzięki którym region miał na dobre zaistnieć na rynku MICE – poszerzając w ten sposób ofertę Warszawy, która od lat stanowi centrum biznesowe, a co za tym idzie także eventowe kraju. Stolica może pochwalić się czołową pozycją pod względem liczby wydarzeń w Polsce, zajmuje też najwyższe miejsce wśród polskich miast w rankingach przygotowywanych przez stowarzyszenie ICCA. To dobra wiadomość dla Mazowsza, które ma do zaproponowania atrakcje niedostępne w stolicy, przez co świetnie uzupełnia jej ofertę. Region wpisuje się w aktualne trendy i oczekiwania organizato-

rów, którzy coraz częściej interesują się miejscami oddalonymi od głównych metropolii i właśnie tam pragną przygotować przynajmniej część swoich programów.

OTWARCI NA BIZNES Potencjał turystyki biznesowej dostrzegają również mazowieckie obiekty hotelowe. Dzięki temu z roku na rok infrastruktura MICE w regionie staje się coraz bogatsza. Jak podkreślają specjaliści, Mazowsze to destynacja otwarta na wszystkie kategorie organizatorów – ma zaplecze pozwalające przygotować eventy praktycznie każdego typu. Znajdziemy tam wysokiej klasy hotele i ośrodki konferencyjne, choć nie brakuje też np. dworków, obiektów poprzemysłowych, willi czy ośrodków rozrywkowych adaptowa-

nych na potrzeby MICE. Dzięki kooperacji Urzędu Marszałkowskiego, Warszawskiej Organizacji Turystycznej, Warsaw Convention Bureau i Mazowieckiej Regionalnej Organizacji Turystycznej (w zeszłym roku podpisano porozumienie o współpracy tych instytucji w zakresie promocji Mazowsza i Warszawy, jako atrakcyjnych kierunków dla przemysłu spotkań) oferta stale się polepsza. Dotyczy to także propozycji kulinarnych. Lokalna kuchnia korzysta z tradycji staropolskich, łącząc kulturę mazowiecką i podlaską z wpływami kuchni białoruskiej, litewskiej, tatarskiej i żydowskiej. Restauracje, winiarnie i producenci lokalnej żywności zrzeszeni są m.in. w Sieci Dziedzictwa Kulinarnego Mazowsze i szlakach kulinarnych. Świetnych dań można skosztować m.in. w Dworze Mo-

24 THINK MICE

Fot. Materiały prasowe

OBIEKTY W DAWNYM STYLU (WYBÓR): Pałac Domaniowski, www.palacdomaniowski.pl Odległość od Warszawy: 108 km; Pokoje: 42

Pałac w Jabłonnie, www.palacjablonna.pl Odległość od Warszawy: 20 km; Pokoje: 26

Pałac i Folwark Łochów, www.palacifolwarklochow.pl Odległość od Warszawy: 70 km; Pokoje: 229

Pałac Żelechów SPA & Wellness, www.palaczelechow.pl Odległość od Warszawy: 90 km; Pokoje: 119

Pałac Mała Wieś, www.palacmalawies.pl Odległość od Warszawy: 50 km; Pokoje: 54

Manor House SPA – Pałac Odrowążów, www.manorhouse.pl Odległość od Warszawy: 130 km; Pokoje: 59

Pałac Ossolińskich Conference & Spa, www.palacossolinskich.pl Odległość od Warszawy: 121 km; Pokoje: 135

Hotel Zamek Pułtusk, www.zamekpultusk.pl Odległość od Warszawy: 65 km; Pokoje: 56


EVENT POZA CENTRUM Obiektów hotelowych i konferencyjnych położonych poza centrami największych miast szukają zleceniodawcy, którym zależy m.in. na tym, aby po zakończeniu oficjalnej części wydarzenia, jego uczestnicy pozostali na miejscu i brali udział w dodatkowych aktywnościach, w tym w nieformalnych spotkaniach networkingowych. Dlatego w przypadku Mazowsza rośnie popularność destynacji położonych nieco dalej od Warszawy, takich jak Płock, Ciechanów, Warka czy Radom. Niezłymi hotelami i ośrodkami konferencyjnymi mogą pochwalić się też m.in. Białobrzegi, Konstancin-Jeziorna czy Serock. Na organizatorów szkoleń i eventów czekają poza tym tzw. unique venues. Przykładem może być Aparthotel Stara Przędzalnia w XIX-wiecznym żyrardowskim budynku fabrycznym czy Dwór Mościbrody koło Siedlec. Atutem regionu jest Zalew Zegrzyński i obiekty ulokowane w jego pobliżu. To idealna lokalizacja na wydarzenia motywacyjne, teambuildingowe czy wyjazdy incentive. Z Warszawy można dojechać tam w przeciągu godziny, dwa razy mniej zajmie przejazd z lotniska w Modlinie. Wokół Zalewu i w jego bezpośrednim sąsiedztwie znajduje się kilkanaście ośrodków. Wśród nich prym wiodą Hotel Warszawianka, Hotel Windsor czy Hotel Narvil Conference & Spa. Każdy z nich może obsłużyć grupy liczące ponad tysiąc osób. Do tego należy dodać szereg mniejszych obiektów pozwalających na organizację bardziej kameralnych imprez. Wszystko to z możliwością aktywnego spędzania czasu nad wodą. Do dyspozycji gości przygotowano liczne mariny i wypożyczalnie sprzętu – od kajaków po łodzie i żaglówki. Pozwala to na uzupełnienie programów odbywających się w okolicy wydarzeń o rejsy, regaty

Fot. Materiały prasowe (2)

ścibrody, Hotelu BoniFaCio, Młynie Gąsiorowo czy Staropolskiej Karczmie Mazowsze. To tylko niektóre z długiej listy przykładów. Ciekawym pomysłem dla grup jest również przygotowanie warsztatów kulinarnych.

czy kursy żeglarskie. Zimą, kiedy nie można korzystać z typowo letnich atrakcji, pokryty lodem zalew wykorzystywany jest do przejażdżek bojerami.

W SZLACHECKIM I RUSTYKALNYM STYLU Na Mazowszu coś interesującego znajdą także organizatorzy poszukujący stylowych wnętrz, z nutką historii w tle. Region pełen jest perełek dziedzictwa kulturowego i historycznego. Ciekawe obiekty kulturalne i zabytkowe dworki z ofertą dla biznesu to m.in. Pałacyk Otrębusy, którego głównymi atutami są klasyczne wnętrza i otoczenie przyrody. Nieco dalej, w Chlewiskach koło Szydłowca, event zorganizować można w historycznych wnętrzach kompleksu hotelowego Manor House SPA – Pałac Odrowążów. Rozległy, zabytkowy park z Ogrodem Medytacji i Witalną Wioską® SPA jest doskonały, jeżeli chodzi o przygotowanie aktywności grupowych, gier terenowych i konferencji w plenerze. Również Pałac i Folwark Łochów, położony w sercu Nadbużańskiego Parku Krajobrazowego, wydaje się stworzony dla biznesu. Takich perełek na Mazowszu znaleźć można znacznie więcej. Kolejnym ciekawym przykładem jest Sierpc i zlokalizowany tam Hotel Skansen Conference & Spa. Obiekt nadaje się na wydarzenia średniej wielkości (może pomieścić maksymalnie 300 osób). Jest nowoczesnym i komfortowym centrum hotelowo-konferencyjnym położonym na terenie Muzeum Wsi Mazowieckiej. Na miejscu można poznać architekturę wiejską XIX-wiecznego Mazowsza, co z pewnością spotka się z zainteresowaniem gości MICE, szczególnie zagranicznych. Ciekawą propozycją, tym razem z kategorii wspo-

mnianych już unique venues, jest też Koszary Arche Hotel w Górze Kalwarii, przerobiony – jak sama nazwa wskazuje – z działającego w mieście 200 lat temu garnizonu wojskowego. W budynku zachowano oryginalne elementy z charakterystycznej czerwonej cegły, która nadaje wnętrzom loftowego stylu. Do dyspozycji klientów oddano też trzy sale konferencyjne: Kapralską, Kapitańską i Generalską.

POMOCNA DŁOŃ Mimo pandemii władze Mazowsza nie zapomniały o dalszej promocji. To ważne, zwłaszcza że sytuacja branży turystycznej i MICE jest dzisiaj trudna (w wywiadzie wspomina o tym Adam Struzik, Marszałek Województwa Mazowieckiego – przyp. red.). Dlatego realizowana właśnie kampania „Odpocznij na Mazowszu”, poza korzyściami marketingowo-reklamowymi, ma być także wyrazem wsparcia dla szeroko rozumianej branży turystycznej. Przypomina o tym co wyróżnia Mazowsze – bogate w walory naturalne, przyrodnicze i krajobrazowe oraz pełne dziedzictwa kulturowego i historycznego. Chociaż najbliższe miesiące, jeżeli chodzi o organizację dużych imprez i spotkań, nie rysują się zbyt optymistycznie, warto pamiętać, że to stan przejściowy. Mazowsze gotowe jest na powrót firm zlecających wydarzenia MICE. Z racji bliskości stolicy dopasowuje się do ewoluującego rynku i nowych trendów. Także tych kładących nacisk na wybór mniej znanych, nie tak oczywistych destynacji. Jedno jest pewne – zarówno klienci końcowi, jak i event managerowie będą musieli zmierzyć się z nowymi wyzwaniami – najlepiej zrobić to na Mazowszu. Ewa Kubaczyk

25 THINK MICE


PROMUJEMY turystykę i wspieramy branżę O nowej kampanii promującej Mazowsze oraz wsparciu dla branży turystycznej w dobie COVID-19 rozmawiamy z Adamem Struzikiem, Marszałkiem Województwa Mazowieckiego. Mazowsze pod względem turystycznym, w tym liczby odwiedzających, pozostawało w cieniu Warszawy. Jakie działania są podejmowane, aby zachęcić turystów z Polski do odkrycia tego regionu? Zwłaszcza teraz, w obliczu pandemii… Z powodu pandemii wielu Polaków rezygnuje z zagranicznych wyjazdów i zamierza spędzić tegoroczny urlop w kraju. Chcemy wykorzystać ten trend i zaprosić turystów na Mazowsze. Obecnie prowadzimy kampanię „Odpocznij na Mazowszu”, promującą walory turystyczne naszego regionu. Kampania jest sygnowana logo regionu „Mazowsze serce Polski”, a w komunikacji internetowej posługuje się hasztagiem #modanamazowsze. Wprawdzie nie mamy morza czy gór, ale nie brakuje jezior i rzek z plażami i kąpieliskami oraz licznych szlaków pieszych i rowerowych. Chcemy przekonać zarówno naszych mieszkańców, jak i turystów z innych stron Polski, że Mazowsze to doskonały kierunek na wyjazd weekendowy a także na dłuższy wypoczynek. Warszawa jest bardzo atrakcyjna, ale znacznie spokojniej wypoczywa się poza stolicą. Na jakich sektorach turystyki skupia się kampania „Odpocznij na Mazowszu”? Skierowana jest do osób aktywnych, lubiących spędzać czas z przyjaciółmi i rodziną przy dobrym i zdrowym jedzeniu. Promujemy Mazowsze bogate w walory naturalne – przyrodnicze i krajobrazowe oraz perły dziedzictwa kulturowego i historycznego. Chcemy przekonać turystów do doświadczania Mazowsza zmysłami w trzech obszarach: smaki, podróże, design. Pokazujemy też, że jesteśmy przygotowani do przyjęcia gości. W regionie działa ponad 600 obiektów noclegowych. Począwszy od gospodarstw agroturystycznych i kameralnych domów gościnnych czy pensjonatów, poprzez hotele i duże centra konferencyjne. Jest wiele restauracji i karczm, w których można skosztować regionalnych potraw, a wytwórcy produktów regionalnych oferują turystom smaczne, naturalne wyroby. Można zwiedzać muzea, wystawy, zamki i skanseny.

26 THINK MICE

Czy po odmrożeniu widać zwiększenie ruchu turystycznego w regionie? Jak w obecnej sytuacji wygląda sytuacja podmiotów turystycznych? Kryzys bardzo dotkliwie odczuły podmioty z branż: kulturalnej i turystycznej, hotelowej, restauratorsko-gastronomicznej oraz wystawienniczo-targowej. 90 proc. z nich w okresie od marca do czerwca nie zanotowało jakichkolwiek wpływów. Wiele jest w głębokiej zapaści i długo będzie odrabiać straty poniesione w związku z COVID-19. Należy powiedzieć wprost – te straty są ogromne, a kilka miesięcy bez zysków odbiło się na kondycji wielu firm. Przedsiębiorcy mają trudności z utrzymaniem płynności finansowej, niektórym grozi upadek. Oczywiście, obecnie ruch turystyczny się zwiększył i wielu turystów zdecydowało się na wypoczynek w naszym regionie. Szacuje się jednak, że na Mazowszu w tym roku będzie można zrealizować zaledwie 40 proc. zamówień w ramach turystyki biznesowej. Ze względu na ograniczenia, znacznie ucierpi też bran-

Fot: Materiały prasowe

THINK DESTINATION

ża eventowa. Nie można poza tym liczyć na ruch zagraniczny w takiej skali, jak w latach ubiegłych. Samorząd Mazowsza przeznaczył ponad 66 mln zł z RPO WM 2014-2020 na bezzwrotne dotacje dla mikro i małych przedsiębiorstw, dotkniętych skutkami pandemii COVID-19. Czy przewidziane są jeszcze inne formy wsparcia dla sektora turystycznego? Tak. Firmom potrzebni są nie tylko klienci, którzy wygenerują zyski, ale też dofinansowania oraz dostęp do preferencyjnych kredytów czy pożyczek. Dlatego w ramach naszego programu operacyjnego, przeznaczyliśmy ponad 66 mln zł na bezzwrotne dotacje dla mikro i małych przedsiębiorstw, związanych z branżą turystyczną, dotkniętych skutkami COVID-19. Kolejne 80 mln zł, tym razem w ramach projektu Jeremie 2, przeznaczyliśmy na pożyczki obrotowe dla przedsiębiorców z wszystkich branż. Będą mogli otrzymać do 500 tys. zł i przeznaczyć te pieniądze na sfinansowanie wydatków związanych z utrzymaniem bieżącej działalności firmy i zapewnieniem jej płynności finansowej. Opłacić wynagrodzenia, uregulować zobowiązania handlowe, pokryć koszty użytkowania infrastruktury czy bieżące raty kredytów, pożyczek lub leasingu. Obsługą pożyczek zajmuje się BGK. Wspomniał Pan o realizacji zaledwie 40 proc. zamówień w ramach turystyki biznesowej. Jak dzisiaj wygląda sytuacja tego sektora na Mazowszu? Na jakie wsparcie mogą liczyć podmioty z branży MICE? Podmioty MICE mogą skorzystać z programów, o których wspomniałem wcześniej – z bezzwrotnych dotacji i pożyczek obrotowych. Pamiętamy o tym, że turystyka biznesowa to ważna część przemysłu turystycznego w naszym regionie. Do pojawienia się pandemii rosło zainteresowanie organizacją wydarzeń na Mazowszu. To właśnie tu firmy przyjeżdżały na szkolenia, organizowały konferencje i spotkania integracyjne. Obecnie sytuacja branży MICE jest niepewna. Wiele wydarzeń zostało odwołanych, część przeniesiono na inne terminy. Ponadto niektóre eventy przeniosły się do sieci. Wydarzenia online nie są jednak narzędziem, które może w całości zastąpić spotkania in-person. Od jakiegoś czasu stopniowo znoszone są obostrzenia i przy zachowaniu zasad bezpieczeństwa, organizacja imprez, targów i wystaw w tradycyjnej formie jest już możliwa. Mam nadzieję, że kondycja firm branży MICE oraz innych przedsiębiorców branży turystycznej wkrótce zacznie się poprawiać. Ewa Kubaczyk


THINK VENUE: OKIEM EKSPERTA

WIRTUALNE I HYBRYDOWE

MICE jest ważnym, rosnącym z każdym rokiem segmentem branży turystycznej. Niestety epidemia COVID-19 spowodowała zastój na całym świecie – z nieprzewidywalnym wpływem na nasze życie, gospodarkę, źródła utrzymania. Rośnie ryzyko globalnej recesji i masowej utraty miejsc pracy. Jak z tym walczyć? Światowa Organizacja Turystyki (UNWTO) szacuje, że liczba międzynarodowych podróży turystycznych może spaść w 2020 r. do poziomu, który przełożyłby się na utratę od 300 do 450 mld USD. W związku z tym zaleca się wdrażanie różnych rozwiązań mających na celu przezwyciężenie negatywnych skutków wybuchu pandemii koronawirusa. Po pierwsze, ważne jest, aby rozpowszechniać pozytywne wiadomości o poprawiającej się sytuacji zdrowotnej za pośrednictwem kanałów informacyjnych i mediów społecznościowych. Chodzi o uświadomienie potencjalnych turystów, ale też zleceniodawców i organizatorów eventów o możliwości planowania wydarzeń w przyszłych okresach – w bezpiecznych miejscach i lokalizacjach. Po drugie, faktem jest, że ludzie nadal boją się podróżować do ośrodków zlokalizowanych w dużych miastach. Wybór obiektów MICE położonych w znacznej odległości od ognisk pandemii może być jednak dobrą strategią przyciągnięcia zleceniodawców konferencji i eventów. Dlatego organizacja już teraz wyjazdów study tour do małych, „zapomnianych” obiektów i miejscowości może być pewnym rozwiązaniem i sposobem na przynajmniej częściowe przezwyciężenie kryzysu. To również doskonały czas na pokazanie konferencyjnych venues, których otwarcie planowane było w trzecim i czwartym kwartale br. Hotele resortowe, otoczone piękną przyrodą i miejscowymi atrakcjami kulturalnymi, mają duży potencjał. Warto je promować, przybliżyć sektorowi MICE. Ważne, aby docenić korzyści płynące z promowania własnej turystyki krajowej, co jednocześnie pozwoli utrzymać wiele lokalnych miejsc pracy. Po trzecie, w związku z sytuacją pandemii wszyscy jesteśmy niespokojni o swoje zdrowie i bezpieczeństwo. W związku z tym konieczne stało się poświęcenie dodatkowego czasu na przygotowanie obiektów hotelowych pod względem sanitarnym i wprowadzenie wielu procedur z tym związanych. Taka strategia będzie miała pozytywny wpływ na zapewnienie bezpiecznego środowiska pobytu wszystkim gościom, w tym uczestnikom wydarzeń. Po czwarte, co może być najlepszym rozwiązaniem? Kreatywność branży MICE i nowe technologie, które zostały dokładnie przetestowane przez ostatnie miesiące. Metodą jest organizacja wydarzeń wirtualnych, o których pisałem niedawno.

Fot: Materiały prasowe

spotkania to podstawa Alternatywne formaty, które pozwolą ludziom spotykać się i komunikować na odległość nadal będą powszechnym narzędziem. Eventy wirtualne, ale też hybrydowe pojawiają się jako dodatkowe opcje, warte rozważenia w obliczu obecnych zakłóceń. Dlatego wiele międzynarodowych i krajowych spotkań oraz konferencji zostało na nowo zaprojektowanych – właśnie jako wydarzenia wirtualne lub hybrydowe. Pamiętajmy, że podczas kryzysu koronawirusa budżety MICE stają się coraz bardziej napięte. Dlatego technologie, pozwalające na prowadzenie wideokonferencji i wirtualnych spotkań, są często postrzegane przez organizatorów jako opcja efektywna kosztowo. Służą jako dobry substytut dla wystawców i uczestników narażonych na recesję. Dodatkowo wykorzystanie mediów społecznościowych podczas takich eventów stało się powszechnym narzędziem marketingowym. Tym samym social media są jednym z czynników, które zmieniły zachowania konsumentów i zakwestionowały tradycyjnie prowadzone kampanie marketingowe. Organizowanie wydarzeń wirtualnych jest rozwiązaniem pozwalającym na utrzymanie branży MICE do czasu pojawienia się „lekarstwa”. Z kolei imprezy hybrydowe to połączenie elementów żywych i wirtualnych. W tym modelu wiele osób może być obecnych w fizycznej lokalizacji, podczas gdy szersza publiczność uczestniczy w wydarzeniu zdalnie. Jeśli uda nam się szybko zaimplementować przywołane przeze mnie rozwiązania, dotyczące zarówno spotkań na żywo, ale też tych wirtualnych i wreszcie hybrydowych, możemy uzyskać korzyści pozwalające powalczyć o utracone przychody. Zwiększyć frekwencję w obiektach i utrzymać wiele miejsc pracy.

ARTUR TRUKAWIŃSKI Hotelarz, doradca hotelowy, trener i szkoleniowiec, audytor hoteli, wykładowca akademicki, założyciel AT Hospitality Consulting & Management. Karierę zawodową rozpoczął pracując dla międzynarodowych kompanii żeglugowych: Cunard Line, Costa Crociere, Princess Cruises i Disney Cruise Line. Później obejmował wiele stanowisk operacyjnych i zarządczych (pełnił funkcję członka zarządu i wiceprezesa) w hotelach sieciowych, tj. Accor, Starwood, InterContinental Hotels Group, Hilton, Grupa Arche. Wraz ze swoimi zespołami zdobył liczne krajowe i międzynarodowe nagrody dla zarządzanych przez siebie obiektów.

27 THINK MICE


28

THINK MICE

Fot. Archiwum własne

SYLWETKA


„SZTUKA ŻYCIA – TO CIESZYĆ SIĘ MAŁYM SZCZĘŚCIEM” PRZYGOTOWUJĄC SIĘ DO NASZEJ ROZMOWY ANETA KSIĄŻEK, KIEROWNIK POLAND CONVENTION BUREAU POLSKIEJ ORGANIZACJI TURYSTYCZNEJ, MIAŁA OKAZJĘ NA NOWO ODBYĆ PODRÓŻ DO WNĘTRZA SAMEJ SIEBIE. REFLEKSJE? – ZDECYDOWANIE NIE PODĄŻAM GŁÓWNYM NURTEM, ZA TYM CO JEST MODNE. PEWNE RZECZY PRZYCHODZĄ DO MNIE W SWOIM CZASIE. PO PROSTU CELEBRUJĘ ŻYCIE, SKUPIAJĄC SIĘ NA OTACZAJĄCYCH MNIE LUDZIACH, NIE NA PRZEDMIOTACH – MÓWI. JEJ HISTORIA POKAZUJE, ŻE NIE SĄ TO PUSTE SŁOWA. Aneta Książek to warszawianka od pokoleń – urodzona na Mokotowie, wychowana na Woli, obecnie mieszka nieopodal rodziców na Bemowie. Obok jej domu znajdują się wszystkie miejsca, które pamięta z dzieciństwa – parki, baseny, place zabaw, skarpy. – To dla mnie ważne, by być blisko miejsc i ludzi, których kocham. Jestem im wierna. Dlatego, chociaż chętnie podróżuję i mam wielu przyjaciół z całego świata, czuję się silnie związana z Warszawą – przyznaje.

„Stołeczne Biuro Informacji, słucham?” Ta miłość do Warszawy wydaje się odwzajemniona – nie tylko prywatnie, ale i zawodowo. Przyglądając się karierze naszej bohaterki można odnieść wrażenie, że to właśnie Warszawa (a później także branża MICE, o czym za chwilę) ją znalazła, nie odwrotnie. Wszystko zaczęło się od targów TT Warsaw. – Po ukończeniu studiów pierwszego stopnia postanowiłam podjąć pracę w turystyce, a jako osoba dynamiczna szybko przejęłam inicjatywę. W PKiN odbywały się akurat targi TT Warsaw. Udałam się na nie z plikiem stu CV, które rozdawałam na interesujących mnie stoiskach. W pewnym momencie spotkałam kolegę reprezentującego Stołeczne Biuro Informacji i Promocji Turystycznej. Zapytał wprost: chcesz tu pracować? Spojrzałam na stoisko, zobaczyłam mapki, przewodniki, broszury. Zaświeciły mi się oczy. Bez wahania dałam mu ostatnie CV, ale nie liczyłam na wiele. Szczególnie, że złożył je w kostkę i schował głęboko do kieszeni marynarki – wspomina Aneta Książek. Targi okazały się dla niej wyjątkowo szczęśliwe. W ich trakcie wygrała wycieczkę do Florencji, a zaraz po powrocie z Italii została zaproszona na pierwszą w życiu rozmowę rekrutacyjną. Tydzień później pracowała już w… Stołecznym Biurze Informacji. Udało się! Praca na infolinii, a później w punkcie IT na Dworcu Centralnym

była wymagająca. Uczyła cierpliwości do ludzi, sztuki słuchania, elastyczności, tolerancji, zaradności. – Mieliśmy do czynienia z różnymi historiami, nie sposób ich wymienić. Musiałam wcielać się w rolę tłumacza, niekiedy psychologa, pomagałam odzyskiwać zaginione rzeczy, zdarzyło mi się nawet wypisać kartkę ślubną czy wyjaśnić, że PKiN to nie kościół – śmieje się nasza bohaterka. Taka była specyfika tego miejsca. Zespół biura przygotowywał też biuletyn z ofertą kulturalną, codziennie kontaktowano się ze stołecznymi hotelami, aby dowiedzieć się ile mają wolnych pokoi, co skrupulatnie notowano. W dobie internetu takie działania wydają się nie do pomyślenia, ale w tamtych czasach (na przełomie wieków) były czymś normalnym. – Żyło się inaczej, liczył się bezpośredni kontakt z drugim człowiekiem – przyznaje Książek.

Targi i telewizja Jej zaangażowanie i wiedza o Warszawie zostały zauważone przez kierownictwo. Wspólnie z pracownikami działu promocji zaczęła wyjeżdżać na zagraniczne targi. Po raz pierwszy zetknęła się wtedy z turystyką biznesową, która bardzo ją zainteresowała. – Mieliśmy sztywny podział obowiązków. Ja opowiadałam o Warszawie – z wielką pasją, „zarażając” potencjalnych klientów destynacją. Później pracownicy Warsaw Convention Bureau (WCB) przedstawiali im informacje przydatne z punktu widzenia organizacji imprez MICE – tłumaczy Aneta Książek. Sprawdziła się i awansowała na stanowisko specjalisty ds. PR. Razem z awansem przyszło pierwsze wielkie zadanie – organizacja (we współpracy z Zagranicznym Ośrodkiem POT w Paryżu) „Wieczoru Promocyjnego Warszawy” w Ambasadzie RP. – Pojechaliśmy tam razem z Teatrem Sabat Małgorzaty Potockiej, który przygotował świetne przedstawienie poświęcone Warszawie. Pojawili się też

29 THINK MICE


Fot: Adobe Stock

SPONSORING WYDARZEŃ WIRTUALNYCH WIRTUALNE EVENTY PRZEZ WIELU SĄ JESZCZE NIEDOCENIANYM NARZĘDZIEM MARKETINGOWYM, CHOCIAŻ MAJĄ W TYM WZGLĘDZIE SPORO DO ZAOFEROWANIA, STWARZAJĄC SZEROKIE MOŻLIWOŚCI POZYSKIWANIA NA NIE SPONSORÓW. POD WARUNKIEM ŻE POTENCJAŁ TAKICH WYDARZEŃ DOSTRZEGĄ NIE TYLKO KLIENCI, ALE TAKŻE ICH ORGANIZATORZY.

34 THINK MICE

Z badania przeprowadzonego przez firmę Aggregage wynika, że aż 72 proc. specjalistów odpowiedzialnych za prowadzenie i zlecanie działań marketingowych B2B, mimo pandemii nie planuje w tym roku drastycznych zmian w budżetach przeznaczanych na tego typu aktywności. Większość ankietowanych chce utrzymać je na dotychczasowym poziomie, część twierdzi wręcz, że zostaną nieco zwiększone. Pozostali mówią co prawda o cięciach, ale mają one nie przekroczyć 20 proc. To dobra wiadomość, chociaż jasne jest, że sytuacja, z którą mamy do czynienia, zmusiła do rewizji przyjętych planów i strategii marketingowych, co ma odzwierciedlenie głównie w rezygnacji z eventów. 65 proc. pytanych przyznało, że przenosi budżety, które pierwotnie miały

być przeznaczone na ich organizację do przestrzeni online. Mowa o działaniach w internecie i mediach społecznościowych, ale też udziale i zapewnieniu widoczności marek podczas wirtualnych eventów, takich jak m.in. targi, seminaria, webinary, szkolenia, prezentacje. – Wpływ COVID-19 na świat marketingu B2B będzie odczuwalny przez cały rok. Wielu marketerów chce relokować pieniądze. Oczekują, że wydarzenia online pod względem promocji, zdobywania kontaktów, informacji o klientach i zainteresowania ich ofertą, godnie zastąpią im dotychczasowe eventy, odbywające się w realnym świecie. Pozyskiwanie leadów to przecież podstawowy element każdej kampanii marketingowej – powiedział Robert Flynn, dyrektor generalny Aggregage.

ODKRYĆ MOŻLIWOŚCI Firmowi i korporacyjni zleceniodawcy, mówiąc najogólniej, chcą inwestować w wirtualne eventy. Dla większości z nich jest to jednak stosunkowo nowe narzędzie – znane, ale nie za często wykorzystywane. Przynajmniej nie w takiej skali. Podobnie sytuacja ma się z organizatorami MICE – technologie do tej pory raczej wspierały eventy (chociażby umożliwiając tworzenie wydarzeń hybrydowych), ale nie zastępowały ich całkowicie. Z roku na rok ich popularność wzrastała, ale była to raczej ewolucja. Pierwsze skrzypce odgrywały poza tym aspekty techniczne. Dlatego wirtualne spotkania są narzędziem, które trzeba lepiej poznać pod kątem maksymalnego wykorzystania ich potencjału marketingowo-



RAPORT

BAROMETR SOIT: WRACAMY DO PUNKTU WYJŚCIA

Fot: Adobe Stock

96 proc. firm biorących udział w badaniu SOIT wskazuje na spadek liczby zapytań ze strony klientów. Nastroje właścicieli agencji… nie zmieściły się w skali od 0 do 10. To chyba najlepszy dowód na to, że sytuacja na rynku wyjazdów incentive, który jeszcze w ub.r. notował rekordowo dobre wyniki, jest dzisiaj dramatyczna.

38 THINK MICE

Barometr SOIT to pierwsza w Polsce inicjatywa mierząca krajowy rynek podróży motywacyjnych. Stowarzyszenie Organizatorów Incentive Travel (SOIT) przeprowadza badanie wśród swoich członków systematycznie od 2014 r. Za opracowanie pomiarów za lata 2017-2020 odpowiada certyfikowana agencja ABR SESTA, która przygotowała też raport obejmujący badania z poprzednich lat. Zaprezentowany 30 czerwca br. dokument obej-

muje pomiary (weryfikacje) za lata 20152019 oraz prognozę na rok 2020. Dane za 2019 r. zostały zebrane w okresie od stycznia do kwietnia br. Pochodzą ze wszystkich zrzeszonych w SOIT agencji oraz siedmiu agencji niezrzeszonych – łącznie z 30 firm.

BARDZO TRUDNA SYTUACJA Wyniki Barometru SOIT wyjątkowo dobitnie pokazują to, o czym wszyscy wiemy już

od kilku miesięcy – jak poważnym i niszczącym problemem dla branży jest pandemia koronawirusa. W ub.r. szacowana wartość rynku wyjazdów incentive w Polsce wynosiła ponad 766,5 mln zł. Był to najlepszy wynik w historii, o ok. 120 mln zł wyższy niż w roku 2018, kiedy oscylował w granicach 646,5 mln zł (wzrost o 18,5 proc.). Tymczasem w 2020 r. (który w „normalnych” okolicznościach, bez pandemii, zapewne okazałby się


RAPORT

POLSKA NOTUJE KOLEJNY AWANS W RANKINGU UIA Polska, ze 103 wydarzeniami w 2019 r. (o 24 więcej niż ostatnio), awansowała o trzy pozycje i uplasowała się na 24 miejscu w najnowszej edycji International Meetings Statistic Report. Przygotowywany przez Union of International Associations (UIA) ranking państw i miast, w których organizuje się najwięcej konferencji i kongresów, ukazał się po raz 61. UIA opublikowała swój ranking „61. International Meetings Statistics Report 2020” (dane za 2019 r.), w którym Polska zanotowała kolejny wzrost w stosunku do roku poprzedniego, kiedy awansowała o dwie pozycje, zajmując 27 miejsce. Wśród 100 miast z całego świata Warszawa zajęła pozycję 41, a Kraków – 51.

POLSKA I ŚWIAT Na tle Europy Polska zajmuje tym razem 14 pozycję na 39 państw uwzględnionych w rankingu. Natomiast wśród 50 miast europejskich, polskie metropolie zajęły odpowiednio 22 (Warszawa) i 30 (Kraków) miejsce. Ponadto w swojej bazie danych UIA zarejestrowała jeszcze po 10 wydarzeń z Gdańska, Poznania i Wrocławia, po trzy z Katowic i Łodzi oraz po jednym z Białowieży, Jastarni, Lublina, Wieliczki i Zakopanego. Jeżeli chodzi o sytuację na świecie, na miejscu pierwszym nadal obecny jest Singapur, który rok temu zdeklasował na pozycji lidera Koreę Płd. Ta uplasowała się tym razem jeszcze dalej – na miejscu trzecim. Wyprzedziła ją Belgia. Zaraz za podium znalazły się Stany Zjednoczone i Japonia, dokładnie tak jak ostatnio. W pierwszej dziesiątce nie pojawił się żaden nowy gracz, kolejnością zamieniły się jedynie Francja (+1), Hiszpania (+1), Niemcy (+2) oraz Austria (-4). Swoją pozycję (9) obroniła Wielka Brytania. W rankingu miast także niewiele nowego – najlepszy Singapur, później Bruksela i Seul. W pierwszej dziesiątce znalazły się jeszcze kolejno Paryż, Wiedeń, Bangkok, Tokio, Londyn, Madryt i Lizbona. Bangkok i Lizbona zastąpiły tym samym Barcelonę i Genewę, które musiały zadowolić się nieco dalszymi miejscami. Ciekawą zmianą, na którą zwraca uwagę UIA, jest ogólne przesunięcie geograficzne lokalizacji kongresów na wschód, konkretnie z Europy do Azji. Europa wciąż jest oczywiście atrakcyjna dla stowarzyszeń (ponad połowa wszystkich spotkań na świecie odbywa się na Starym Kontynencie), ale coraz chętniej wybierana jest właśnie Azja. Wpływ mają na to m.in. wspólne wysiłki promocyjne wielu miast skierowane do stowarzyszeń międzynarodowych.

NIEŁATWA KLASYFIKACJA Przygotowywany przez UIA International Meetings Statistic Report uznawany jest – obok zestawienia autorstwa International Congress and Convention Association (ICCA) – za jeden z najważniejszych

dokumentów dotyczących globalnego rynku stowarzyszeniowych konferencji i kongresów. W tym roku uwzględniono w nim w sumie 465 381 wydarzeń z całego świata (o 12 242 więcej niż ostatnio). Pamiętajmy jednak, że raport został przygotowany w oparciu o liczbę spotkań stowarzyszeniowych, jakie zostały zorganizowane w roku poprzedzającym jego publikację. To znaczy, że nie uwzględnia kryzysu związanego z pandemią koronawirusa. Cechą wyróżniającą zestawienie UIA jest też dość skomplikowany sposób klasyfikacji poszczególnych spotkań, które podzielone są na trzy grupy – A, B i C. Do grupy A (najważniejszej, dotyczą jej wszystkie zamieszczone w tym teście dane) zalicza się konferencje i kongresy spełniające jednocześnie następujące kryteria: muszą trwać co najmniej trzy dni, skupiać min. 300 uczestników, z których co najmniej 40 proc. musi pochodzić z zagranicy (osoby reprezentujące min. pięć różnych narodowości). Pełna wersja najnowszej edycji International Meetings Statistic Report dostępna jest na razie jedynie dla członków UIA. Od września br. będą mogli ją zakupić wszyscy zainteresowani w cenie 1420 euro lub 1207 euro (w przypadku zamówień złożonych przed 1 września). Michał Kalarus RANKING UIA – NAJLEPSZE PAŃSTWA (GRUPA A) 1. Singapur 2. Belgia 3. Korea Płd. 4. USA 5. Japonia

6. Francja 7. Hiszpania 8. Niemcy 9. Wielka Brytania 10. Austria

RANKING UIA – NAJLEPSZE MIASTA (GRUPA A) 1. Singapur 2. Bruksela 3. Seul 4. Paryż 5. Wiedeń

6. Bangkok 7. Tokio 8. Londyn 9. Madryt 10. Lizbona

POLSKA W RANKINGU UIA (GRUPA A) Miejsce (świat): 24 (+3 miejsca) Miejsce (Europa): 14 miejsce (na 39) Liczba spotkań w 2019 r.: 103 (+24 spotkania) Polskie destynacje ujęte w rankingu: Warszawa, Kraków, Gdańsk, Poznań, Wrocław, Katowice, Łódź, Białowieża, Jastarnia, Lublin, Wieliczka, Zakopane Źródło: UIA/International Meetings Statistic Report

41 THINK MICE


MICE W OBIEKTYWIE PIKNIK BRANŻY EVENTOWEJ

Fot. THINK MICE (6)

Data: 5 lipca 2020 r. Miejsce: Gassy k. Warszawy www: www.mistrzowieimprez.pl

BEZPIECZNY EVENT

46 THINK MICE

Fot. Materialy prasowe (5)

Data: 8 lipca 2020 r. Miejsce: Warszawa, Tor wyścigów konnych Służewiec www: belvederecatering.pl


E - P R E N U M E R ATA THINK MICE 2020

50 TANIEJ!!! %

237 PLN 118 PLN Brutto

E-PRENUMERATA OBEJMUJE 12 WYDAŃ MAGAZYNU THINK MICE

PRENUMERATA.THINKMICE.PL



Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.