THINK MICE maj 2018

Page 1

Maj 2018 Nr 5 (17) Cena: 18 zł (w tym 5% VAT) ISSN 2543-4497

THINK MICE W W W. T H I N K M I C E . P L

NEW ZEALAND INTERNATIONAL CONVENTION CENTRE W centrum Auckland powstaje właśnie nowe centrum kongresowo-wystawiennicze. Po otwarciu (planowanym na 2020 r.) będzie to największy i najbardziej uniwersalny tego typu obiekt w Nowej Zelandii. THINK VENUE HOTELE PODĄŻAJĄ ZA BIUROWCAMI

SYLWETKA ADAM TYSZKA: W ŚWIECIE ŚWIATŁA MAGAZYN BRANŻY SPOTKAŃ

INSPIRACJE ŚREDNI ZNACZY NAJLEPSZY?



OD REDAKCJI

SZTUKA PORÓWNYWANIA Czytelnicy „THINK MICE”, którzy są z nami od początku istnienia naszej gazety wiedzą, że okładka numeru, który właśnie mają w rękach to w pewnym sensie powrót do korzeni. W kilku pierwszych wydaniach naszego magazynu na pierwszej stronie pokazywaliśmy bowiem nowe obiekty kongresowo-konferencyjne powstające w różnych częściach świata. Tym razem nasz wybór padł na New Zealand International Convention Centre, które po otwarciu ma być największym i najbardziej uniwersalnym tego typu obiektem w Nowej Zelandii. W tej chwili trwa jego budowa (to, co widzicie na pierwszej stronie to wizualizacja), która zakończyć się ma w przyszłym roku. Otwarcie planowane jest na rok 2020. Oczywiście fakt, że na naszych okładkach „lądują” zagraniczne obiekty nie jest dziełem przypadku. Ktoś mógłby zapytać przecież, dlaczego magazyn branżowy, ukazujący się w języku polskim, pokazuje w tak eksponowanym miejscu obiekt, który powstaje na drugim końcu świata? Nasza pierwsza odpowiedź wydaje nam się oczywista: przemysł spotkań, jak mało który, ma wyjątkowo kosmopolityczny charakter. I tak naprawdę nigdy nie wiadomo, kiedy jakiemuś meeting plannerowi z Polski przyda się wiedza na temat tego, jaką bazą konferencyjną dysponuje Nowa Zelandia, Kolumbia czy Sydney. Powód drugi związany jest z faktem, że naszym zdaniem nowe inwestycje to jeden z istotnych wskaźników mówiących o tym, że dana branża przeżywa rozwój. Fakt, że na całym świecie powstaje tyle nowych obiektów kongresowo-konferencyjnych może świadczyć o tym, że przemysł spotkań ma się całkiem nieźle. Dodajmy, że na naszych okładkach zaprezentowaliśmy tylko inwestycje, o których wiemy, że powstają lub powstały. A o ilu po prostu nie mamy informacji? Trzecim powodem jest porównywanie. Wiem, wiem – psychologowie na takim podejściu nie zostawiliby suchej nitki. Tłumaczą przecież, że porównując się z innymi zawsze znajdziemy kogoś, kto jest ładniejszy, mądrzejszy i bogatszy. W sprawie budynków pewnie działa ten sam mechanizm, w tym przypadku będę go jednak bronić.

Przede wszystkim dlatego, że ten mechanizm zakłada, że mamy wiedzę na temat tego, jak jest w innych miejscach na świecie. A to już dużo. Po drugie, porównywanie może wprawdzie wpędzić w kompleksy, ale może też nauczyć doceniania tego, co się ma. Wreszcie – może być po prostu ciekawe. Moje ulubione porównanie związane z okładkami „THINK MICE” dotyczy numeru z lutego 2017, gdzie prezentowaliśmy Elbphilharmonie Hamburg oraz numeru z listopada tego samego roku, na okładce którego było zdjęcie wykonane w katowickim NOSPRze podczas jednego z koncertów odbywających się w ramach targów WOMEX. Okazuje się, że o akustykę jednego i drugiego obiektu zadbała ta sama osoba. Zwróćcie też uwagę na górną część listopadowej okładki – za każdym razem, kiedy na nią patrzę przypomina mi się Elbphilharmonie. Przyznam też, że kiedy czytałam o kulisach niemieckiej inwestycji, miałam poczucie lekkiej Schadenfreude. Filharmonię oddano bowiem do użytku o siedem lat później niż zakładał plan, zaś budowa, zamiast przewidywanych 76 mln euro, pochłonęła blisko 870. Brzmi znajomo? Na koniec pozostaje tylko życzyć Nowej Zelandii, by nie spotkał jej podobny los... oraz zdradzić, że wizualizacja New Zealand International Convention Centre przypomina nam inną, którą już pokazywaliśmy na naszej okładce. Ciekawe, czy zgadniecie, o który obiekt może chodzić? Maria Krzos

3 THINK MICE


ZDJĘCIE NA OKŁADCE: New Zealand International Convention Centre REDAKTOR NACZELNA Maria Krzos maria.krzos@thinkmice.pl

Fot. Materiały prasowe

08

20

ZESPÓŁ REDAKCYJNY Michał Kalarus michał.kalarus@thinkmice.pl

16

18

reklama@thinkmice.pl DZIAŁ PRENUMERATY prenumerata@thinkmice.pl DZIAŁ GRAFICZNY Iwona Borowska Roman Borowski studio@thinkmice.pl PROJECT MANAGER Anna Łukasik think@thinkmice.pl

Fot. Dorota Tyszka

28

©COPYRIGHT BY MICE & MORE MEDIA GROUP

THINK MICE

Fot. fotolia

33

THINK EVENT Baltic For Events Forum promuje region – już po raz drugi Nagroda za efektywność KAE – OKIEM EKSPERTA Digitalizacja obsługi eventu THINK INCENTIVE Czy budget to jeszcze incentive?

25 27

THINK DESTINATION Czarnogóra – nowość na mapie MICE? Wschodzący rynek

33

SYLWETKA Adam Tyszka: W świecie światła PRAWO Agencja vs RODO INSPIRACJE Średni znaczy najlepszy?

36

RAPORT Małe spotkania: liczby, uczestnicy, wyzwania

39

SEKCJA BLOGERSKA Wykorzystywanie influencerów do budowy zaangażowania uczestników i zwiększania ich liczby Poziomy energii

38

NAKŁAD: 6500 egz. ZASIĘG: ogólnopolski CYKL WYDAWNICZY: miesięcznik

NEWS ACTE Poland o podróżach służbowych IT&CMA – biznes i edukacja Student Event Day na warszawskim AWF-ie Spróbować sił w praktycznych działaniach IMEX – sprawdzone formaty i dużo nowości THINK MICE współorganizatorem Polzak Marketing 2018

19 20 23

32

DRUKARNIA TAURUS

10

THINK VENUE Obiekt z okładki: New Zealand International Convention Centre Piękno – eventowa przestrzeń z duszą EXPO XXI Warszawa Hotele podążają za biurowcami

28

KOREKTA Aleksandra Kwiatkowska

4

10 13

DZIAŁ REKLAMY Aleksandra Lublińska aleksandra.lublinska@thinkmice.pl

Teksty i zdjęcia publikowane w czasopiśmie nie mogą być reprodukowane bez pisemnej zgody Wydawcy. Wydawca i redakcja nie ponoszą odpowiedzialności za treść reklam i ogłoszeń.

06 06 08 08 07 07

14

Ksenia Bednarek, Agnieszka Jurewicz Maciej Kompała, Monika Kowalska, Agnieszka Rybak, Jacek Słowik

PARTNER MERYTORYCZNY (DZIAŁ PRAWNY)

Fot: THINK MICE

MICE & MORE MEDIA GROUP THINK MICE Business Link PGE Narodowy Al. Ks. J. Poniatowskiego 1 03-901 Warszawa tel. +48 690 12 12 69 redakcja@thinkmice.pl www.thinkmice.pl www.facebook.com/thinkmice/

Fot: THINK MICE

THINK MICE

41

MICE W OBIEKTYWIE Relacje fotograficzne z wydarzeń branżowych


NEWS

IMEX – sprawdzone formaty i dużo nowości Za kilka dni (15-17 maja) we Frankfurcie nad Menem odbędzie się kolejna edycja targów IMEX. Poza spotkaniami na hali organizatorzy przygotowali sporo wydarzeń edukacyjnych (ponad 180 wykładów oraz tzw. EduMonday) i networkingowych. W dzień poprzedzający targi zostaną zorganizowane SITE Nite Europe oraz Association Evening. Dzień później uczestnicy będą mogli doświadczyć klubowych klimatów podczas cim-clubbing @IMEX. Nie zabraknie też flagowego Gala Dinner (w środę, 16 maja, udział płatny – 184,45 euro). Tegoroczny IMEX to także kilka nowości. Jedną z nich będzie tzw. Dark Room, gdzie sesje prowadzone będą w ciemności. W Live Zone dostawcy usług MICE zademonstrują jak zaangażować uczestników eventów, z kolei w ZEUS Coworking Campus będzie można wziąć udział w grach networkingowych oraz przetestować gadżety i nowinki techniczne. „THINK MICE” jest partnerem medialnym IMEX. Na targach będzie dystrybuowane anglojęzyczne wydanie naszego magazynu. mk

THINK MICE współorganizatorem Polzak Marketing 2018

Jak mierzyć efektywność komunikacji w mediach społecznościowych? Co to jest brand content i jak może on wspierać tradycyjne narzędzia komunikacji? Jak definiować cele kampanii marketingowych i ustalać kryteria ich realizacji dla agencji? To tylko część tematów, jakie zostaną poruszone podczas II edycji konferencji Polzak Marketing, która odbędzie się 13 czerwca na stadionie Legii Warszawa. Magazyn „THINK MICE“ jest współorganizatorem tego wydarzenia.

Polzak Marketing 2018 to wyjątkowe spotkanie reprezentantów trzech światów – marketingu, agencji i zakupów, umożliwiające wymianę wiedzy i doświadczeń. Wśród prelegentów tegorocznej konferencji jest np. Karolina Paliwoda z Facebooka, która opowie o tym, co jest naprawdę ważne w ocenie efektywności działań w mediach społecznościowych (na przykładzie Facebooka i Instagrama). Przedstawione zostanie również case study dotyczące kampanii marketingowej jednego z największych banków w Polsce, wykorzystującej równolegle narzędzia online i offline. Organizatorem Polzak Marketing 2018 są: Polskie Stowarzyszenie Menedżerów Logistyki i Zakupów (PSML), Stowarzyszenie Komunikacji Marketingowej SAR, Klub Agencji Eventowych przy SAR oraz nasz magazyn. Partnerzy: Legia Warszawa, Belvedere, El Padre, IAA Polska. Międzynarodwe Stowarzyszenie Reklamy. Rejestracja za pomocą formularza na stronie psml.pl. kos

7 THINK MICE


NEWS

Fot. THINK MICE/Maria Krzos

Student Event Day na warszawskim AWF-ie edycję SED zorganizowali: Paweł Puzyna, Karolina Michalska, Kacper Ostrowski, Karolina Wichlińska, Marta Brzostek, Łukasz Wielogórski, Sywia Błachnio. Opiekę merytoryczną nad ich pracą sprawowała Agnieszka Muszyńska, kierownik specjalizacji ORT. Wydarzenie odbyło się 16 kwietnia br. kos

Studenci specjalizacji ORT (Organizacja Ruchu Turystycznego) Wydziału Turystyki i Rekreacji Akademii Wychowania Fizycznego w Warszawie już po raz drugi zorganizowali Student Event Day (SED) – wydarzenie, na które zaprosili praktyków branży spotkań, by podzielili się z nimi swoją wiedzą i doświadczeniem. Tegoroczną

SPRÓBOWAĆ SIŁ w praktycznych działaniach

Jak narodził się pomysł zorganizowania Student Event Day? Z inicjatywą wyszli w ubiegłym roku studenci specjalizacji „Organizacja Ruchu Turystycznego”. Jako jej opiekun zadałam im pytania: czego brakuje im podczas studiów? Z czym chcieliby się zmierzyć i jakie korzyści osiągnąć? Po krótkiej dyskusji doszli do wniosku, że już na tym etapie chcą spróbować swoich sił w praktycznych działaniach związanych z organizacją eventu. Od początku konferencja miała być dedykowana studentom i skupiać się na tematach, które interesują ich najbardziej, a mianowicie – szeroko rozumianym zarządzaniem eventami. Tematyka miała również zawierać elementy przydatne w organizacji wyjazdów turystycznych, m.in. incentive travel. W tym roku również zawiązała się grupa, która pragnęła kontynuować tę inicjatywę.

8 THINK MICE

Jakie cele stawiane są przed SED? Celem dla grupy zadaniowej (organizatorów) było praktyczne przetestowanie już nabytych kompetencji. Celem ogólnym dla uczestników konferencji było poszerzenie wiedzy już posiadanej, ale również nawiązanie kontaktów z branżą eventową, z perspektywą ewentualnej przyszłej współpracy. Część obecnych szukała również inspiracji odnośnie swojej przyszłej kariery zawodowej. Już teraz mogę zauważyć efekty wynikające z realizacji tego projektu. Osoby, które tworzyły ubie-

głoroczną edycję, w tej chwili aktywnie działają już w branży eventowej i spełniają się zawodowo. Uważam więc, że cel został osiągnięty. Co do wyników tegorocznej edycji, myślę, że będziemy mogli o nich porozmawiać dopiero po upływie pewnego czasu. Z jakim odzewem ze strony branży spotkało się to wydarzenie? Inicjatywa przyniosła pozytywną reakcję stowarzyszeń branżowych. Studenci otrzymali duże wsparcie z ich strony. Jeżeli chodzi o prelegentów i inne instytucje, z którymi został nawiązany kontakt, również one wykazały chęć współpracy. Jak przebiegały rozmowy studentów z przedstawicielami organizacji branżowych? W jaki sposób nawiązywali oni z nimi kontakt? Co było dla nich największym wyzwaniem? Wydział Turystyki i Rekreacji Akademii Wychowania Fizycznego Józefa Piłsudskiego w Warszawie we wcześniejszych latach podpisał porozumienia z dwoma stowarzyszeniami branżowymi – Stowarzyszeniem Branży Eventowej (SBE) i Society for Incentive Travel Excellence Poland (SITE Poland). Wsparcie, jakiego udzieliły organizacje, było znaczące podczas procesu przygotowania konferencji SED. SBE, które objęło ją patronatem merytorycznym, udzieliło studentom praktycznych porad dotyczących wyboru prelegentów (chodziło o to, by ich kompetencje pozwalały zgłębić interesujące uczestników zagadnienia). SITE Poland natomiast w tym roku objęło nad Student Event Day patronat branżowy. Największym wyzwaniem dla studentów, a jednocześnie wielkim motywatorem, był budżet (czy też właściwie jego brak). Studenci byli zmuszeni do szukania

Fot. Materiały prasowe

Student Event Day (SED) był okazją do spotkania studentów, którzy wiążą swoją przyszłość z branżą eventową z przedstawicielami podmiotów aktywnie działających w tej branży. Agnieszka Muszyńska, opiekun merytoryczny organizatorów tego wydarzenia, opowiedziała nam o idei, która za nim stała.

alternatywnych rozwiązań. Przy obu edycjach udało się ten problem rozwiązać. Nawiązano kontakt ze sponsorami (w tym roku Colors of Design i Klubem Relax) oraz samą uczelnią, która udostępniła sale. Obie edycje Student Event Day były częścią większego przedsięwzięcia jakim jest Global Meetings Industry Day (GMID). Kto wpadł na pomysł włączenia się do tej globalnej kampanii? Inicjatywa wyszła od studentów zeszłorocznej edycji i jako spuścizna była kontynuowana również w tym roku. Na etapie planowania postanowiono pierwotny pomysł na konferencję połączyć z założeniami jakie przyświecają GMID. Wydarzenie zostało zweryfikowane pozytywnie przez Meetings Mean Business Coalition (inicjatora GMID), które objęło nad nim patronat. Studenci otrzymali merytoryczne wskazówki, którymi mogli się wspierać przy organizacji eventu. Z pewnością dołączenie do tak znaczącego projektu branżowego podniosło rangę studenckiej konferencji. Rozmawiała Sylwia Błachnio



THINK EVENT

BALTIC FOR EVENTS FORUM promuje region – już po raz drugi

Fot. THINK MICE/Michał Kalarus (2)

DRUGA EDYCJA BALTIC FOR EVENTS FORUM PRZYNIOSŁA SPORĄ DAWKĘ WIEDZY I BRANŻOWYCH INSPIRACJI. DLA WIELU UCZESTNIKÓW NAJWAŻNIEJSZY BYŁ JEDNAK WYMIAR NETWORKINGOWY TEJ IMPREZY – MOŻLIWOŚĆ NAWIĄZANIA KONTAKTÓW Z PROFESJONALISTAMI Z CAŁEGO REGIONU PÓŁNOCNEJ I WSCHODNIEJ EUROPY.

10 THINK MICE

Baltic For Events Forum jest wydarzeniem organizowanym przez Baltic Event Industry Club (BEIC) – organizację zrzeszającą agencje specjalizujące się w działaniach event marketingowych z dziesięciu krajów regionu Morza Bałtyckiego. Po raz pierwszy impreza odbyła się rok temu. Wtedy skupiała się jednak przede wszystkim na państwach bałtyckich oraz części Skandynawii. Tym razem postanowiono nieco poszerzyć jej zasięg terytorialny, zwracając się m.in. w stronę Polski. – Pierwsze Forum pokazało nam jak ważne jest to, żebyśmy ze sobą współpracowali, jak duże korzyści możemy dzięki temu osiągnąć. Podczas naszej ostatniej imprezy wielu firmom udało się nawiązać współpracę. W tym roku w Theatre NO99 w Tallinie zebrało się ponad 200 profesjonalistów związanych z branżą eventową z całego regionu. Każdy z nich jest specjalistą w swojej

dziedzinie i ma coś do zaoferowania innym. To stwarza bardzo duże możliwości biznesowe – powiedziała Maria Kirilova, managing director Baltic For Events Forum.

ZRÓŻNICOWANI PRELEGENCI Poza wymiarem networkingowym oraz edukacyjnym jednym z głównych celów przyświecających organizacji Forum było ukazanie i zareklamowanie potencjału branży w regionie. – Wysyłamy w świat wiadomość, że jesteśmy częścią globalnego biznesu eventowego – równorzędnym partnerem, z którym warto współpracować – powiedziała Maria Kirilova. Z tego powodu do Tallina zaproszono kilku światowej sławy profesjonalistów, m.in. Colję Damsa, dyrektora generalnego VOK DAMS (jednej z największych agencji eventowych w Niemczech) czy Salvatore Sagone, dyrekto-

ra generalnego międzynarodowego konkursu branżowego Bea World Festival. Pierwszy opowiedział o nowych sposobach przygotowywania kampanii event marketingowych i skutecznym zarządzaniu tego typu projektami, drugi przedstawił najbardziej inspirujące i wyróżniające się realizacje eventowe nagrodzone na Bea World. Wśród osób występujących na scenie nie zabrakło też przedstawicieli zleceniodawców (m.in. Ericsson, Siemens, Microsoft Baltics, Tele2, Audi Nordics). W swoich wystąpieniach skupiali się oni na zagadnieniach dotyczących nowoczesnych technologii oraz digitalizacji eventów, a także trudnych niekiedy relacjach pomiędzy organizatorami a zleceniodawcami wydarzeń. Poruszono m.in. kwestie związane z przetargami i długością nawiązywanej współpracy czy terminami płatności. – Bardzo ważne jest, żeby na tego typu


THINK EVENT imprezach pojawiali się przedstawiciele klientów, czyli pracownicy firm, korporacji i stowarzyszeń zlecających eventy. Po pierwsze dzięki temu mamy możliwość nawiązania z nimi ciekawych kontaktów biznesowych, po drugie także i oni mogą czegoś się nauczyć, lepiej poznać i zrozumieć naszą branżę. To nie bez znaczenia, ponieważ z własnych obserwacji wiem, że użyteczność event marketingu nie dla wszystkich jest jeszcze oczywista – powiedział Darius Lomsargis, managing partner agencji Catalyst Baltic z Litwy.

UBIERAMY OUTDOOR

OPISAĆ REGION Panele edukacyjne odbywające się podczas Baltic For Events Forum zostały podzielone na kilka tematycznych części. Najobszerniejsza z nich poświęcona była charakterystyce rynków w poszczególnych państwach regionu oraz ukazaniu ich potencjału biznesowego. Przedstawiciele agencji opowiadali o sposobie organizacji eventów w swoich krajach, przedstawiali również konkretne case studies z przygotowywanych przez siebie imprez. – Dobór prelegentów z różnych krajów regionu okazał się bardzo trafny. Dzięki temu dowiedzieliśmy się więcej na temat kondycji naszej branży praktycznie w całej północnej i wschodniej Europie – powiedziała Dagmara Chmielewska, dyrektor zarządzająca Stowarzyszenia Branży Eventowej. Organizatorzy zaplanowali też inne dyskusje, m.in. o roli marek w komunikacji biznesowej czy najświeższych trendach (w tym przede wszystkim o wykorzystaniu nowych technologii w wywołaniu tzw. efektu WOW), większym angażowaniu uczestników eventów oraz tworzeniu tzw. wydarzeń hybrydowych. Wspomniano również o innowacyjnych pomysłach i rozwiązaniach, jakie mają szansę święcić triumfy w najbliższej przyszłości. – Poziom prezentacji był zróżnicowany – od bardzo inspirujących, po dość ogólne. Warto jednak podkreślić, że to zupełnie normalne na tego typu imprezach. Każdy z nas – osób reprezentujących różne rynki – ma przecież inne zainteresowania, na czym innym skupia swoją uwagę. Dlatego coś, co przykładowo dla mnie być może nie okazało się zbyt ciekawe, kogoś innego mogło zachwycić. I odwrotnie. Ważne, że zakres poruszanych zagadnień był szeroki, gdyż w ten sposób każdy mógł znaleźć coś dla siebie. W jednym miejscu zebrali się poza tym ludzie z kilku krajów, dzięki czemu cały czas mogliśmy wymieniać się doświadczeniami i poznawać swoje opinie na różne tematy – powiedział Wojciech Ostrowski, Communications Supervisor w Agencji Allegro.

NATMIOTY IDEALNE NA

eventy duże i małe śluby i wesela prywatne przyjęcia imprezy firmowe wydarzenia kulturalne festiwale i festyny imprezy sportowe

WYBÓR UKOO TO

wynajem i sprzedaz najwyższej jakości namiotów stretch RHI szybka i fachowa realizacja projektu szeroki wybóru akcesoriów montażowych i dekoracyjnych pomoc w dopasowaniu do indywidualnych potrzeb wsparcie techniczne elastyczne formy współpracy możliwości zamówienia namiotów na wymiar lub z logo

POLSKIE AKCENTY W tym roku reprezentanci polskich agencji nie tylko wzięli udział w Forum jako słuchacze, ale również wystąpili w roli prelegentów. Przemysław Kurdziel (Walk), Maciej Ledzion (endorfina events) i Wojciech Ostrowski (Agencja Allegro) przybliżyli uczestnikom potencjał naszej branży eventowej. Poza podstawowymi informacjami dotyczącymi jej wielkości i rozwoju, podczas wspólnego wystąpienia zaprezentowali trzy ich zdaniem kluczowe trendy i kierunki, w których podąża polski rynek eventowy. Wymienili rosnącą liczbę projektów realizowanych poza granicami kraju i zlecanych przez zagranicznych klientów, coraz bardziej spektakularne imprezy masowe, przede wszystkim o charakterze sportowym, a także organizację eventów w powiązaniu z innymi aktywnościami marketingowymi i komu-

tel. 22 112 10 30 | info@ukoo.pl | www.ukoo.pl

11 THINK MICE


THINK INCENTIVE

CZY BUDGET TO JESZCZE INCENTIVE? We wrześniowym wydaniu „THINK MICE” (THINK MICE wrzesień 2017, nr 9) ukazał się artykuł „Budget incentive zyskuje na popularności”. Opisaliśmy w nim trend, jaki zaobserwowaliśmy w sektorze incentive travel. Chodziło o budget incentive, czyli wyjazdy stanowiące model pośredni między „klasycznym” wyjazdem incentive a wycieczką z biura podróży. Po kilku miesiącach od tamtej publikacji otrzymaliśmy sygnał, że artykuł może budzić kontrowersje. Głos w sprawie zjawiska „budget incentive” chciał zabrać Cezary Wilemajtys, CEO United Partners, prezes SITE Poland, członek i jeden z założycieli SOIT-u. Pokłosiem naszej rozmowy z nim sprzed kilku tygodni są opublikowane niżej komentarze. Są dwa, ponieważ o zabranie głosu poprosiliśmy również Leszka Skibińskiego, prezesa Grupy TSO, jednej z najstarszych firm z polskiego sektora incentive travel, również członka SOIT-u. To on m.in. wypowiadał się w naszym tekście (choć oczywiście nie tylko, bo pojawiły się w nim również głosy zleceniodawców), posługiwaliśmy się również przykładem oferty wprowadzonej przez jego firmę. Zdecydowaliśmy się na publikację tych komentarzy m.in. dlatego, że dotykają one bardzo ważnej kwestii: tego, czym jest, a czym nie jest incentive travel. Jesteśmy ciekawi, jakie jest Państwa zdanie w tej sprawie. Piszcie: michal.kalarus@thinkmice.pl lub maria.krzos@thinkmice.pl. Redakcja

16 THINK MICE

Fot. Materiały prasowe

NIE MA MODELU POŚREDNIEGO – PISZE CEZARY WILEMAJTYS* We wrześniowym numerze „THINK MICE” ukazał się artykuł pod chwytliwym tytułem „Budget incentive zyskuje na popularności”. Liczba przedstawionych w nim szybkich tez i analiz bardzo złożonego rynku, z wiodącym wnioskiem, że oto nadeszła pora na budget incentive, przypomina otwieranie butelki szampana przez niewprawnego sommeliera, który ją najpierw solidnie potrząsnął. Rynek incentive travel przechodzi ewolucję, to słuszna przesłanka artykułu, ale ewolucja ta nie zmierza, jak na rynku produktów w stronę masowości i redukcji ceny za wszelką cenę! Incentive travel to produkt luksusowy, w takim znaczeniu, że jego nabywca musi być przeświadczony, że uczestniczy w czymś unikalnym, szytym na jego potrzeby. Tak mówią cytowani nabywcy – korporaci świadomie szukający takich cech podróży motywacyjnych – „poszukuję czegoś niestandardowego”. Incentive travel według definicji Society for

Incentive Travel Excellence opiera się na unikalnych doświadczeniach, których uczestnicy nie zapomną do końca życia. Stowarzyszenie Organizatorów Incentive Travel podkreśla, że każda podróż incentive travel posiada swój niepowtarzalny scenariusz. Rozwojowi incentive travel na całym świecie poświęca się liczne konferencje i debaty naukowe i nigdzie na nich nie słyszałem, żeby incentive travel towarzyszył przymiotnik „budget”. Bo budget oznacza nic innego, jak ofertę touroperatorską. Touroperatorzy zostali w artykule postawieni jako przykład tych, którzy nie znają produktu incentive travel, którzy nie oferują odpowiedniej jakości, bo są za duzi i nie mają oddelegowanych project menedżerów. A sami autorzy produktu o nazwie Budget Incentive mówią, że ich wyjazd „jest z grubsza zbliżony do tego oferowanego przez zwykłych touroperatorów”. Natomiast jako agencja dokładają do niego pewne ele-


ARTYKUŁ SPONSOROWANY

PIĘKNO – EVENTOWA PRZESTRZEŃ Z DUSZĄ

PIĘKNO TO IDEALNE MIEJSCE DO ORGANIZACJI

spotkań biznesowych konferencji prasowych prezentacji produktów szkoleń, warsztatów imprez okolicznościowych sesji zdjęciowych, produkcji filmowych wystaw, wernisaży spotkań autorskich

Warszawa zyskała nową przestrzeń eventową w niezwykłej kamienicy mieszczącej się przy ul. Szpitalnej 8A. Lokalizacja w samym centrum miasta oraz unikatowa aranżacja wnętrza powodują, że zainteresowanie Pięknem wśród organizatorów eventów jest ogromne. Zabytkowa kamienica, w której znajduje się obiekt eventowy nadaje temu miejscu nieoceniony urok. Sprawia, że Piękno zdecydowanie wyróżnia się pośród zunifikowanych, nowoczesnych przestrzeni znajdujących się w hotelach oraz obiektach typowo konferencyjnych. – Piękno to nie tylko przestrzeń do wynajęcia. To zabytek z pełnym wachlarzem eventowych możliwości, które da się łatwo adoptować do planowanych przedsięwzięć. Miejsce, które posiada przemyślany i spójny charakter, a dzięki dopracowanym detalom wizualnym zapewnia niezapomnianą atmosferę. To miejsce wydarzeń kulturalnych i biznesowych, które na długo zostaną zapamiętane – mówi Aneta Klarecka, event manager Piękno.

STYLOWA I DESIGNERSKA PRZESTRZEŃ DO WYNAJĘCIA Piękno to łącznie 400 mkw. przestrzeni eventowej, w której zorganizować można różnego rodzaju wydarzenia – kameralne spotkania biznesowe, konferencje prasowe, warsztaty i szkolenia dla kilkudziesięciu osób czy sesje zdjęciowe i wystawy. W obiekcie znajdują się

dwie główne przestrzenie prezentacyjne o powierzchni 50 i 70 mkw., które mogą pomieścić nawet 300 osób podczas bankietu na stojąco czy 140 zasiadających przy okrągłych stołach. – Odnowione, jasne wnętrza dają możliwości aranżacji na różne okazje. Najemcy mają do dyspozycji dużą przestrzeń do dowolnego wykorzystania w zależności od rodzaju eventu, strefę lounge, bar, szatnię, kuchnię z zapleczem oraz 50-metrowe patio – wymienia Aneta Klarecka. Patio oraz podlegający dowolnemu aranżowi dziedziniec przed obiektem to dodatkowe, atrakcyjne przestrzenie eventowe Piękna.

KOMPLEKSOWA OFERTA PIĘKNEGO WNĘTRZA Managerowe Piękna do organizowanych w obiekcie wydarzeń podchodzą kompleksowo. W zależności od potrzeb oferują swoją pomoc w kwestii aranżacji i scenografii, multimediów, cateringu, oprawy muzycznej i artystycznej. Wszystko po to, by spełnić wszystkie oczekiwania gości. Lokacja posiada także niezbędne zaplecze techniczne umożliwiające realizację wszystkich założeń, nawet tych najbardziej wymagających. – Interdyscyplinarne podejście do organizacji eventów zostało docenione w branży. Zainteresowanie obiektem jest ogromne, a zadowoleni Klienci wracają z kolejnymi realizacjami – zapewnia event manager Piękna. AJ

PIĘKNO W LICZBACH

łączna powierzchnia: 400 mkw. dwie główne przestrzenie prezentacyjne: 50 mkw. i 70 mkw. patio: 50 mkw. dostępne dla gości: bar, strefa lounge, szatnia, toalety, kuchnia wraz z zapleczem kuchennym Maksymalna liczba gości: forma stojąca (bankietowa) – 300 osób; forma zasiadana przy okrągłych stołach – 140 osób forma teatralna (konferencyjna) – 60 osób x 2 sale

KONTAKT

732 960 000, 733 640 000 info@piekno.com, www.piekno.com.pl

19 THINK MICE


Fot. Materiały prasowe

THINK VENUE – PROMOCJA

EXPO XXI WARSZAWA MINIONE MIESIĄCE W EXPO XXI WARSZAWA UPŁYNĘŁY M.IN. POD ZNAKIEM POZYSKIWANIA NOWYCH WYDARZEŃ, PRZEDŁUŻANIA UMÓW Z DOTYCHCZASOWYMI PARTNERAMI ORAZ POWROTU IMPREZ, KTÓRE KIEDYŚ JUŻ GOŚCIŁY W TYM OBIEKCIE.

20 THINK MICE

– Z EXPO XXI Warszawa związany jestem od września 1998 r., kiedy to zrodziła się idea wybudowania w Warszawie naszego obiektu – mówi Grzegorz Słyszyk, prezes zarządu EXPO XXI Warszawa. – Uczestniczyłem we wszystkich etapach realizacji tej inwestycji, począwszy od jej zaplanowania, poprzez proces budowy, a skończywszy na jej wdrożeniu oraz zarządzaniu. Po 19 latach z pełną odpowiedzialnością mogę powiedzieć, iż 2017 r. był przełomowy. Dzięki zmianom w zarządzie (od 2017 r. jego prezesem jest Grzegorz Słyszyk – przyp. red.) EXPO XXI Warszawa wkroczyło na ścieżkę dynamicznego rozwoju, m.in. w zakresie usprawnienia infrastruktury, dalszego powiększenia liczby renomowanych imprez targowych i eventowych, znacznego wydłużenia umów najmu nawet do pięciu lat. Powyższe działania bardzo szybko przełożyły się na bardzo dobre wyniki finansowe, jakie nasz obiekt osiągnął już w 2017 r. – informuje. Grzegorz Słyszyk podkreśla, że dokonania te

nie byłyby możliwe bez zespołu kierowanego przez Davide Odella, dyrektora ds. sprzedaży. – Chciałem gorąco podziękować naszemu zespołowi ds. sprzedaży, ds. obsługi technicznej, a także pracownikom firm blisko współpracujących z nami za oddanie, profesjonalizm i zaangażowanie w funkcjonowanie obiektu – podsumowuje. Powołanie w połowie 2017 r. Davide Odella na stanowisko dyrektora sprzedaży było jedną ze zmian, o których wspomniał prezes EXPO XXI Warszawa. Sam Odella mówi, że zmiana zarządu na początku ubiegłego roku stanowiła dla niego zaskoczenie i zrodziła szereg pytań odnośnie przyszłości. – Bardzo szybko dostrzegłem jednak jej pozytywne aspekty – tłumaczy. – Rynek targowy i eventowy zareagował pozytywnie, zaś wspólnie z nowym zarządem pozyskaliśmy kolejne duże umowy i zdecydowanie polepszyliśmy wyniki sprzedaży. Jak tego dokonaliśmy? Świeże spojrzenie i motywacja całego zespołu, a także doskonała

atmosfera pracy to zdecydowanie klucz naszego sukcesu. Jestem naprawdę dumny, że mogłem dołączyć do zespołu EXPO XXI Warszawa i objąć tak odpowiedzialne stanowisko – podsumowuje.

WSPÓŁPRACA I POZYSKIWANIE NOWYCH WYDARZEŃ Rok 2017 był dla EXPO XXI Warszawa udany m.in. ze względu na dynamikę wzrostu liczby organizowanych tam eventów. Jak informują przedstawiciele obiektu, rekordowy pod tym względem okazał się grudzień, w którym EXPO XXI Warszawa gościło szesnaście wydarzeń typu gale, konferencje, koncerty. W ubiegłym roku również, po raz pierwszy w swej historii EXPO XXI Warszawa podpisało szereg umów najmu na rekordowy okres pięciu lat z wiodącymi organizatorami targów. – Stanowi to z jednej strony dowód ogromnego zaufania, zaś z drugiej – swoiste zobowiązanie, aby nadal pracować nad dalszym polepszeniem


cesach naszego dyrektora ds. rozwoju, Anny Górskiej, dzięki której EXPO XXI Warszawa pozyskało prestiżowe kongresy, takie jak European Psychiatric Association oraz Small Animal Veterinary Association Congress – mówi prezes Grzegorz Słyszyk. – W najbliższych planach mamy również dalszy rozwój obiektu, w szczególności w zakresie infrastruktury oraz estetyki. Część inwestycji, takich jak odświeżenie piętra konferencyjnego rozpoczęła się w ubiegłym roku, zaś na ten rok mamy zaplanowane kolejne etapy. Organizatorzy wydarzeń doceniają nasz obiekt za szerokie możliwości aranżacyjne oraz techniczne, jak i za bardzo dogodną lokalizację w centrum Warszawy. Obecnie dzięki planom rozwoju komunikacji miejskiej, takim jak powstanie kładki pomiędzy naszym obiektem a stacją Dworzec Zachodni, powstaniem stacji Metro Płocka oraz przywróceniem tramwaju na ulicę Kasprzaka, dojazd do EXPO XXI Warszawa będzie ułatwiony. Aby wyjść naprzeciw potrzebom klientów kładziemy szczególny nacisk na poszerzenie portfolio usług oraz wprowadzenie najnowszych dostępnych na rynku technologii. Wkrótce zaprezentujemy szczegóły naszym klientom – podsumowuje.

Fot. Katarzyna Cegłowska/www.ketti.pl

infrastruktury obiektu oraz jakości świadczonych usług – mówi Davide Odella. – Warta odnotowania jest również nasza współpraca z liderem branży wystawienniczej w Polsce, Międzynarodowymi Targami Poznańskimi, z nowoczesnym obiektem Targi w Krakowie oraz z Międzynarodowymi Targami Gdańskimi. Doskonale obrazuje ona jak niezależne ośrodki, zamiast konkurować ze sobą, blisko i lojalnie współpracują dla dobra swoich klientów – dodaje. Ten rok ma być dla EXPO XXI Warszawa rokiem kolejnych wzrostów (m.in. ze względu na przedłużenie większości ubiegłorocznych umów oraz potwierdzone międzynarodowe imprezy (m.in. Microsoft Tech Summit). Obiekt pozyskał nowe wydarzenia targowe (Expo Sweet), powróciły do niego również imprezy takie jak targi „Wiatr i Woda”, które w tym roku miały swoją jubileuszową, 30. edycję. EXPO XXI Warszawa nawiązało ponadto współpracę ze spółką Evential, która przy Prądzyńskiego zorganizuje swoje trzy, znane już na rynku projekty: Kongres Szefów Kuchni, Forum Branży Eventowej oraz Kongres Wyposażenia Wnętrz Concept@Design. – Warto też nadmienić o suk-

Grzegorz Słyszyk, prezes zarządu EXPO XXI Warszawa

EXPO XXI Warszawa wkroczyło na ścieżkę dynamicznego rozwoju, m.in. w zakresie usprawnienia infrastruktury, dalszego powiększenia liczby renomowanych imprez targowych i eventowych, znacznego wydłużenia umów najmu nawet do pięciu lat. Powyższe działania bardzo szybko przełożyły się na bardzo dobre wyniki finansowe, jakie nasz obiekt osiągnął już w 2017 r.

FUNKCJONALNOŚĆ I PARAMETRY TECHNICZNE OBIEKTU

Powierzchnia: ponad 20 000 mkw., w tym: hale – 13 500 mkw. sale konferencyjne i pokoje rozmów – 1500 mkw. zewnętrzna ekspozycja – 5000 mkw.

HALA 1 Powierzchnia całkowita: 5250 mkw. Wymiary: długość użytkowa – 125 m, szerokość użytkowa – 42 m, wysokość użytkowa – 8 m (halę po uzgodnieniu można używać miejscowo do wysokości 11 m) Maksymalna liczba osób w hali: 6600 Obciążenie użytkowe podłogi: 800 kg/mkw. HALA 2 Powierzchnia całkowita: 1050 mkw. Wymiary: posiada nieregularny kształt, wysokość użytkowa: 3,9 m Maksymalna liczba osób w hali: 1050 Obciążenie użytkowe podłogi: 500 kg/mkw. HALA 3 Powierzchnia całkowita: 3600 mkw. Wymiary: długość użytkowa – 75 m, szerokość użytkowa – 48 m, wysokość użytkowa – 8 m (halę po uzgodnieniu można używać miejscowo do wysokości 11 m) Maksymalna liczba osób w hali: 3600 Obciążenie użytkowe podłogi: 3000 kg/mkw.

Duszą i energią EXPO XXI Warszawa są ludzie, którzy tworzą to miejsce. Jak przyznają sami pracownicy udało im się zbudować zespół w prawdziwym tego słowa znaczeniu. Najlepiej świadczy o tym fakt, że znajomości zawierane w pracy często wykraczają poza mury obiektu.

HALA 4 Powierzchnia całkowita: 3600 mkw. Wymiary: długość użytkowa – 93,5 m, szerokość użytkowa – 38,5 m, wysokość użytkowa – 10 m (halę po uzgodnieniu można używać miejscowo do wysokości 12 m) Maksymalna liczba osób w hali: 3600 Obciążenie użytkowe podłogi wynosi: 6000 kg/mkw.

21 THINK MICE


THINK VENUE – PROMOCJA

Fot. Materiały prasowe

Majestatyczne jachty, najszybsze łodzie motorowe, skutery oraz nowoczesny sprzęt żeglarski można było podziwiać w EXPO XXI Warszawa w trakcie 30., jubileuszowych targów „Wiatr i Woda”, które odbyły się w dniach 8-11 marca 2018 r. W programie wydarzenia znalazły się liczne spotkania sympatyków aktywności fizycznej i rekreacji, wykłady z mistrzami sportów wodnych, pokazy i wiele innych atrakcji związanych z tematyką targów. „Wiatr i Woda” są jednym z największych wydarzeń w Europie poświęconych sportom wodnym i rekreacji. Co roku przyciągają rekordową liczbę wystawców. Ich jubileuszową edycję odwiedziło blisko 450 wystawców i blisko 28 tys. zwiedzających.

FESTIWALMARKETINGU.PL

Fot. Materiały prasowe

GALA WARBUD 10 lutego br. EXPO XXI Warszawa gościło u siebie galę 25-lecia firmy Warbud. Wydarzenie z udziałem 1,6 tys. gości zorganizowano w Hali nr 1. Jubileusz Warbudu był niezwykłym multimedialnym show wykorzystującym światło, muzykę oraz animacje 3D. Uświetnił je koncert, który był zarazem podróżą przez ostatnie 25 lat historii Warbudu i przypominał najważniejsze wydarzenia tego okresu.

Fot. Materiały prasowe

WIATR I WODA

250 wystawców oraz 6 tys. odwiedzających. Tak w liczbach prezentowała się 9. edycja imprezy FestiwalMarketingu.pl, która miała miejsce w EXPO XXI Warszawa w dniach 13-14 września 2017 r. Wydarzenie poświęcone jest szeroko pojętej tematyce reklamy. W trakcie targów odbywały się liczne warsztaty i seminaria, a także dwa główne wydarzenia towarzyszące: konferencja Event Mix poświęcona skutecznemu event marketingowi oraz Markieting Mix. Grono prelegentów zasiliły takie sławy, jak Dorota Wellman, Jurek Owsiak, Krzysztof Materna czy Paweł Tkaczyk. Równolegle z Festiwalem Marketingu odbył się Festiwal Druku. Kolejna edycja: 12-13 września 2018 r.

Wyjątkowa aranżacja hali i szczególna atmosfera wydarzenia wyróżniały dziewiątą Galę VIVA! Photo Awards, która 30 listopada 2017 r. odbyła się w EXPO XXI Warszawa. Wydarzenie to było zwieńczeniem prestiżowego konkursu, który zachęca do rozwoju, wspierania talentów i promowania polskiej fotografii. Podczas Gali można było podziwiać wystawę „Malkovich, Malkovich, Malkovich: w hołdzie mistrzom fotografii”. Specjalnie z okazji 20-lecia magazynu Viva! jej autor – Sandro Miller, we współpracy z Johnem Malkovichem, stworzył trzy zdjęcia, na których aktor wcielił się w rolę słynnych Polaków – Fryderyka Chopina, papieża Jana Pawła II oraz Lecha Wałęsy. W imprezie wzięło udział 900 osób.

EXPO XXI WARSZAWA

w swojej ofercie posiada również pięć sal (A-E) o powierzchni od 600 do 65 (+10) mkw., mogących pomieścić od 600 do 50 osób (w ustawieniu bankietowym), o maksymalnym użytkowym obciążeniu podłogi wynoszącym 500 kg/mkw. Do dyspozycji wynajmujących obiekt oddaje także sześć pokoi o powierzchni od 29 do 11 mkw., przeznaczonych na spotkania z udziałem od 10 do 30 osób.

ZIELEŃ TO ŻYCIE

22 THINK MICE

Fot. Materiały prasowe

DANE KONTAKTOWE: EXPO XXI Warszawa ul. I. Prądzyńskiego 12/14, Warszawa (+48) 22 256 7100 sales@expoxxi.pl

Fot. Materiały prasowe

VIVA! PHOTO AWARDS

W dniach 31 sierpnia-2 września 2017 r. w EXPO XXI Warszawa odbyła się 25., jubileuszowa edycja międzynarodowych targów roślin ,,Zieleń to życie”. Jej hasło przewodnie brzmiało: „Odetchnij zielenią”. Tematyka wydarzenia skupiała się na społecznych i przyrodniczych korzyściach otaczania się roślinami. Targom już po raz drugi towarzyszyła wystawa „Flower Expo Polska” poświęcona florystyce, kwiatom ciętym i doniczkowym. W wydarzeniu wzięło udział ponad 300 wystawców z 12 krajów, odwiedziło je blisko 17 tys. osób. Kolejna edycja: 6-8 września 2018 r.


THINK VENUE

HOTELE PODĄŻAJĄ ZA BIUROWCAMI

O tym, że polskie hotele nie narzekają na brak klientów pisaliśmy w styczniowym wydaniu „THINK MICE” („Branża hotelowa na fali wznoszącej. Czy czeka ją spowolnienie?”). Rzeczywiście, przyglądając się ogólnej kondycji tej branży oraz coraz to nowym inwestycjom można powiedzieć, że w chwili obecnej – przynajmniej jeżeli chodzi o obłożenie – hotelarze nie mają się czym martwić. Najprawdopodobniej każdy z nich zastanawia się jednak jak długo potrwa ta dobra passa. Szczególnie, że z okresem prosperity mamy do czynienia już od kilku lat i chociaż z pewnością nie załamie się on gwałtownie, to najprawdopodobniej zacznie w końcu przejawiać oznaki spowolnienia (niektórzy już je obserwują). To jak długo potrwa hossa zależy oczywiście od wielu czynników. Jednym z ważniejszych (obok turystyki) jest bez wątpienia ruch biznesowy. Dlatego hotelarze uważnie obserwują rynek powierzchni biurowych, który skutecznie napędza koniunkturę w tym zakresie.

ROSNĄCE ZAINTERESOWANIE Jak pokazują wszystkie analizy i badania, powierzchni biurowych w Polsce przybywa. – Na koniec ubiegłego roku na dziewięciu największych rynkach, czyli w Warszawie, Krakowie, Wrocławiu, Trójmieście, Poznaniu, Łodzi, Katowicach, Szczecinie i Lublinie podaż powierzchni biurowych wynosiła około 9,7 mln mkw., a w budowie pozostaje kolejne 1,8 mln mkw., które zasilą rynek w ciągu najbliższych 3-4 lat – mówi Wioleta Wojtczak, dyrektor działu badań i analiz w Savills, globalnej spółce świadczącej usługi w branży obrotu nieruchomościami. Do tego należy

Fot. Fotolia

W ostatnich latach największe polskie miasta odnotowują dynamiczny wzrost przestrzeni biurowych. Wszystko za sprawą międzynarodowych firm i korporacji coraz chętniej lokujących nad Wisłą swoje oddziały. To dobra wiadomość dla hotelarzy, którzy obsługują dzięki temu coraz więcej gości biznesowych i budują nowe obiekty.

POWIERZCHNIE BIUROWE W NAJWIĘKSZYCH POLSKICH MIASTACH Warszawa Kraków Wrocław Trójmiasto Poznań

5,3 mln mkw. 1,1 mln mkw. 906 tys. mkw. 698 tys. mkw. 455 tys. mkw.

Katowice Łódź Szczecin Lublin POLSKA

461 tys. mkw. 438 tys. mkw. poniżej 200 tys. mkw. poniżej 200 tys. mkw. ok. 9,7 mln mkw.

Na każdym z wyżej wymienionych rynków powierzchni biurowych systematycznie przybywa. Źródło: Wioleta Wojtczak, Savills

jeszcze doliczyć szereg projektów znajdujących się na wcześniejszych etapach realizacji, np. z pozwoleniem na budowę. Również z danych zaprezentowanych przez BNP Paribas Real Estate Poland wynika, że powierzchnia biurowa w ośmiu głównych polskich aglomeracjach urosła w ubiegłym roku o ponad 10 proc. – Warto podkreślić, że z perspektywy europejskiej w Polsce powstają bardzo nowoczesne – pod względem jakości, projektu i wykonania – inwestycje przestrzeni biurowych. To przy-

ciąga wielu nowych partnerów zagranicznych, w tym międzynarodowe korporacje, szukające miejsc na swoje siedziby – tłumaczy Joanna Świerkosz, VP Marketing, Quality, Loyalty na Europę Wschodnią w Orbis Hotel Group. Rzeczywiście do Polski coraz częściej swoje biura przenoszą firmy z zachodu Europy, ponieważ wynajęcie powierzchni biurowej jest u nas tańsze. Nasz kraj przyciąga też niskimi kosztami utrzymania pracowników. Jak podaje Savills w Warszawie wynoszą one 22,2 tys.

23 THINK MICE


Nowy wymiar eventów w Copernicus Toruń Hotel Bardzo dobra informacja dla organizatorów eventów i spotkań firmowych. 4* hotel poszerza swoją ofertę o namiot zewnętrzny na terenie zielonym obiektu.

NAMIOT BANKIETOWY

Dla przypomnienia Copernicus Toruń Hotel to obiekt dysponujący 300 miejscami noclegowymi oraz salami konferencyjnymi o powierzchni ponad 800 m2. Położony jest niemal na samej toruńskiej starówce. To idealne miejsce do organizacji konferencji i spotkań firmowych.

dostępny dla Gości od kwietnia 2018

Hotel działa od 2013 roku i wciąż zyskuje na popularności. Poszerzenie oferty o namiot zewnętrzny jest świetnym posunięciem i daje organizatorom eventów całkiem nową przestrzeń do aranżacji.

Po więcej informacji zapraszamy pod adresem:

Namiot ma powierzchnię 600 m2 co pozwali na organizację bankietów do 400 osób przy okrągłych stołach. Przy imprezach stojących może to nawet być 500 osób. Teren zielony hotelu jest pięknie zaaranżowany a widok na Wiślany Bulwar jest dodatkowym atutem.

konferencje@copernicustorun.com www.copernicustorunhotel.com


THINK DESTINATION

CZARNOGÓRA – NOWOŚĆ NA MAPIE MICE?

W Czarnogórze branża MICE dopiero się rozwija. Nie znaczy to jednak, że kraj nie ma nic do zaoferowania turystom biznesowym. Wręcz przeciwnie. Od kilku lat systematycznie rośnie tam świadomość na temat korzyści wynikających z inwestycji w przemysł spotkań, a także know-how miejscowych agencji w zakresie oczekiwań turystów biznesowych i dopasowanego do nich odpowiedniej jakości serwisu (na prowadzenie pod tym względem wysuwa się wybrzeże). Bogactwo geograficzne i krajobrazowe (Góry Dynarskie na północy, Morze Adriatyckie na południu) oraz stosunkowo niewielkie odległości pomiędzy tymi bardzo różniącymi się od siebie krainami sprawiają, że jest to destynacja, w której z łatwością można przygotować oryginalne programy dla grup, łączące różnego typu aktywności – praktycznie przez cały rok. Nic więc dziwnego, że realizuje się tam przede wszystkim wyjazdy typu incentive (trwające od trzech do czterech dni). Jak przyznają miejscowi organizatorzy, tego typu zlecenia stanowią aż 70-80 proc. wszystkich obsługiwanych przez nich projektów, chociaż coraz częściej zdarzają się też klienci zainteresowani organizacją średniej wielkości konferencji i kongresów (głównie z branży farmaceutycznej).

ZIMĄ I LATEM W okresie zimowym szczególną popularnością cieszą się tereny górskie (m.in. okolice miejscowości Kolašin, Žabljak). Przygotowywane są tam wycieczki na skuterach śnieżnych – można na nich jeździć od grudnia do początku maja, a setki kilometrów górskich tras dają

Fot. THINK MICE/ Michał Kalarus (2)

RÓŻNORODNOŚĆ – TAK JEDNYM SŁOWEM MOŻNA SCHARAKTERYZOWAĆ CZARNOGÓRĘ. NOWE INWESTYCJE ORAZ WSPARCIE RZĄDU SPRAWIŁY, ŻE TEN NIEWIELKI KRAJ WYRÓSŁ DZISIAJ NA CIEKAWĄ DESTYNACJĘ, STWARZAJĄCĄ DUŻE MOŻLIWOŚCI DO ORGANIZACJI PROGRAMÓW INCENTIVE.

możliwość zabrania gości na długie, trwające nawet kilka godzin wyprawy, urozmaicone przerwami w punktach widokowych. Chętnie wybieraną przez zleceniodawców imprez incentive aktywnością są też spacery w rakietach śnieżnych (nie wymaga to specjalnych umiejętności, gdyż wszystko odbywa się pod okiem doświadczonych instruktorów), łączone zazwyczaj z ogniskiem i degustacją rakiji lub wspólne budowanie igloo (które pełni później rolę ice-baru na wieczorną imprezę, a nawet miejsca na nocleg). Ciekawostką jest też zimowy rafting po rzece Tara, w Parku Narodowym Durmitor. Spragnieni adrenaliny i kontaktu z dziką przyrodą mogą spłynąć tą rzeką (kanionem Tary) na drewnianych lub dmuchanych tratwach nawet przy ujemnych temperaturach. Latem grupy incentive (poza raftingiem w górach oraz bardzo popularnym jeep safari) najczęściej wybierają kurorty położone wzdłuż wybrzeża, takie jak m.in. Herceg Novi, Kotor, Tivat czy

Budva. Aktywności wodne (m.in. skutery, rejsy na szybkich łodziach motorowych), lunche i kolacje na plaży, gry terenowe na jednej z wielu okolicznych wysepek, to najchętniej wybierane punkty realizowanych w tym regionie programów. Uzupełnieniem oferty jest jeszcze bogate życie nocne (szczególnie w sezonie) oraz rozbudowana oferta gastronomiczna. W okolicach stolicy kraju – Podgoricy przez cały rok organizowane są wizyty w lokalnych winnicach (Ćemovsko polje). Najsłynniejszą jest Plantaze, w której znajduje się tzw. „Sipcanik” – wykuty w górze tunel używany dawniej do przechowywania sprzętu wojskowego i samolotów, obecnie zaadoptowany na winną piwnicę i restaurację.

INWESTYCJE W INFRASTRUKTURĘ Istotną wiadomością dla organizatorów imprez MICE powinien być także fakt, że czarnogórska infrastruktura hotelowo-konferencyjna

25 THINK MICE


28 THINK MICE

Fot. Dorota Tyszka

SYLWETKA


W ŚWIECIE ŚWIATŁA JEŻELI O KIMŚ MOŻNA POWIEDZIEĆ, ŻE „MA NAZWISKO” W BRANŻY, TO TAKĄ OSOBĄ JEST Z PEWNOŚCIĄ ADAM TYSZKA. MÓWI SIĘ, ŻE TO JEDEN Z NAJLEPSZYCH REALIZATORÓW ŚWIATŁA W POLSCE I JEDNA Z NIELICZNYCH OSÓB, KTÓRE POTRAFIĄ OŚWIETLIĆ DUŻE WYDARZENIE NA POTRZEBY REALIZACJI TELEWIZYJNEJ.

Tekst na temat Adama Tyszki mógłby się zaczynać na co najmniej kilka sposobów. Pierwszy nawiązywałby do tego, że kiedy rozmawiałam z nim o jego życiu i pracy, opowieść wypełniona była nazwiskami ludzi, którzy dostrzegli w nim talent i uczyli zawodu (a właściwe zawodów), inspirowali i dawali szansę, pomagali i wspierali, z którymi współpracował i do dziś współpracuje, którym coś zawdzięcza. Dlaczego to byłby niezły wstęp? Dlatego, że tych nazwisk padło aż 25. Dużo, nawet jak na blisko dwugodzinny wywiad. Wariant numer dwa mógłby również być związany z osobami wymienionymi przez Tyszkę: Mirosławem Poznańskim, Zbigniewem Feliksiakiem, Arturem Szymanem, Andrzejem Wolfem, Jackiem Siweckim, Stefanem Pindelskim, Giorgosem Stylianou-Matsisem, Michałem Białuszem, Krzysztofem Materną, Krzysztofem Magowskim, Konradem Smugą i wieloma innymi. Część z nich kojarzyłam, niekóre nazwiska tylko „obiły mi się o uszy”, większość musiałam „googlować”. Było warto, ponieważ po drodze okazało się, że ludzie ci (a wraz z nimi Adam Tyszka) tworzą kawał historii polskiej telewizji, filmu, teatru, estrady etc. Trzeci początek, który przyszedł mi do głowy, mógłby być o pracowitości, pracy zespołowej, kumunikacji oraz o tym, dlaczego realizator światła musi lubić to, co robi. Czwarty zaczynałby się od rodziny. Tu pewnie wspomniałabym, że żona Adama Tyszki, Dorota, jest autorką zdjęć, które ilustrują ten tekst oraz napisałabym, że on sam nie znosi pozować. Jeszcze inny wariant wstępu mógłby być o tym, że gdyby Adam Tyszka nie był realizatorem światła, być może mógłby zajmować się pisaniem dialogów. To przyszło mi do głowy już w trakcie wywiadu. Cała opowieść Tyszki wypełniona była bowiem fragmentami dawnych rozmów i wypowiedzi. Jak choćby ten fragment, w którym wspominał o swoich telewizyjnych początkach. – Trafiłem pod skrzydła Mirka Poznańskiego – relacjonował. – To fantastyczny realizator światła, znakomity fachowiec, dusza człowiek. Dawał mi do zrobienia m.in. fotosy do spektakli teatrów telewizji. Któregoś dnia usłyszałem od niego: „stary, ty masz oko, dawaj na studia do szkoły filmowej. Ty powinieneś to robić, a nie tutaj z kablami biegać” – opowiadał. Studia, o których mowa to Wydział Operatorski łódzkiej „Filmówki” (być może nie wszyscy wiedzą, ale przez lata Tyszka pracował jako operator). Zaczęło się jednak od światła. A może od pewnego niezrealizowanego planu? W każdym razie od historii wyjątkowej, a zarazem podobnej do tej, którą na koncie

ma wielu z nas. I może właśnie dlatego sylwetkę Adama Tyszki najlepiej jest zacząć po prostu – od początku.

Szczerość na egzaminie Po szkole podstawowej Adam Tyszka zdawał do szkoły lotniczej w Dęblinie. Chciał być pilotem. – Niestety wykryto u mnie wadę wzroku – minimalną, 0,25 – ale to już była dyskwalifikacja kompletna – opowiada. – Ponieważ jednak miałem dobre wyniki w nauce, zaproponowano mi, że mogę kształcić się tam ma mechanika. Ja wiedziałem jednak, że się do tego nie nadaję. Potem moja mama namiawiała mnie na zostanie lekarzem (chodziło o wybór profilu w szkole średniej), ale to też kompletnie nie była moja działka. Ostatecznie poszedłem do liceum zawodowego o profilu elektronicznym, choć też w tamtym czasie nie miałem do tego głowy, czułem się bardziej humanistą. Szkołę tę jednak skończyłem, maturę zdałem – relacjonuje. Po maturze historia z wyborem drogi zawodowej poniekąd się powtórzyła. – Mama powiedziała mi: „skoro nie chcesz być lekarzem, to może wojskowym?”. Ja odpowiedziałem „w życiu”. Stanęło na szkole pożarniczej. Zdałem egzaminy, ale tak poprowadziłem rozmowę kwalifikacyjną, że mnie odrzucono. To znaczy na pytanie, które zadano mi wprost: „czy chcesz być strażakiem?” odpowiedziałem „nie”. I tak się zakończyła moja przygoda z pożarnictwem i zaczęła ponad dwuletnia przerwa jeśli chodzi o szkołę. Wspólnie z moim kolegą z zespołu, w którym grałem w liceum jako perkusista, poszedłem do pracy. Jurek powiedział: „wiesz co, jest nabór do telewizji – do montażu, na asystentów światła, asystentów operatorów”. Złożyliśmy więc dokumenty i nas przyjęto – po prostu, bez żadnych znajomości. W ten sposób, we wrześniu 1988 r. rozpocząłem pracę jako asystent realizatora światła. Tak naprawdę jednak mój pierwszy kontakt z telewizją i oświetleniem miał miejsce trochę wcześniej. Okazuje się, że nastoletni Adam Tyszka miał okazję podglądać próby zespołu Perfect. – Ich świetlikiem był świętej pamięci Miecio Kozioł, a Jurek był jakimś jego kuzynem – wspomina Tyszka. – Któregoś roku zabrał nas do Opola na przegląd zespołów młodzieżowych odbywający się przed głównym festiwalem. Byłem strasznie zafascynowany wszystkim, co tam zobaczyłem. Oczywiście po trzech dobach pracy polegają-

29 THINK MICE


RAPORT

MAŁE SPOTKANIA: LICZBY, UCZESTNICY, WYZWANIA Jak wynika z raportu „Small Meetings, Big Value”, przygotowanego przez portal Business Travell Executive, znaczącą większość spotkań biznesowych stanowią te, które możemy sklasyfikować jako małe. Z kolei firma Cvent, działająca w obrębie technologii eventowej podaje, że stanowią one blisko 70, do nawet 80 proc. wszystkich spotkań biznesowych. MAŁE, CZYLI JAKIE?

36 THINK MICE

Portal Succesfull Meetings na potrzeby swojego raportu, dotyczącego trendów w organizacji małych spotkań, zapytał grono specjalistów z branży o taktykę tworzenia takich wydarzeń. Wśród ankietowanych byli plannerzy związani z korporacjami (41 proc.), plannerzy stowarzyszeniowi (29 proc.) i inni, niezależni organizatorzy eventów (30 proc.). Dla 38 proc. z nich o małym spotkaniu możemy mówić, gdy liczba jego uczestników nie przekracza 25 osób. Z kolei 31 proc. uważa, że taką kategorię mają spotkania z maksymalnie 50 uczestnikami. Spotkanie z setką gości jako małe kwalifikuje 12 proc. badanych, zaś 19 proc. za takie uważa wydarzenie z udziałem nie więcej niż 10 osób. Meeting plannerzy pytani o liczbę małych spotkań planowanych przez nich w najbliższym roku podają zróżnicowane liczby. Najpopularniejszą odpowiedzią, zaznaczoną przez 35 proc. ankietowanych, jest maksymalnie pięć. Organizację od sześciu do 10 małych spotkań w ciągu roku deklaruje 28 proc., a 11-25 spotkań planuje zrobić 21 proc. Kategorie: od 26 do 50 spotkań i powyżej 50 zebrały kolejno 7 i 9 proc. głosów. W badaniu sprawdzono również, jaki okres, z punktu widzenia meeting plannerów, jest optymalny na przygotowanie małego spotkania (ankietowani mieli możliwość wybrania kilku odpowiedzi). Okres od jednego do trzech miesięcy wskazało 45 proc. badanych. 35 proc. wskazań dotyczyło trzech miesięcy do nawet pół roku. 27 proc. badanych wskazało na czas od dwóch do czterech tygodni, zaś 22 proc. – od pół roku do roku. Jedna piąta meeting

CELE, DLA KTÓRYCH NAJEFEKTYWNIEJSZE BĘDZIE MAŁE SPOTKANIE

76% Szkolenia

71%

Przygotowywanie strategii

61%

26%

25%

16%*

Budowanie kultury korporacyjnej

Promowanie organizacji

Team building

Sprzedaż produktu

*Uczestnicy badania mieli możliwość wybrać więcej niż jedną odpowiedź.

plannerów uważa, że przygotuje małe wydarzenie w czasie krótszym niż dwa tygodnie, a 8 proc. z nich odpowiedziało, że optymalnym okresem czasu jest rok i więcej. W tym miejscu pojawiają się również różnice związane ze środowiskiem pracy. Zdecydowana większość, bo aż jedna czwarta plannerów korporacyjnych zapewnia, że przygotuje takie spotkanie w mniej niż dwa tygodnie.

(57 proc. wskazań), ośrodki wczasowe (47 proc.), centra konferencyjne (43 proc.), hotel przy lotnisku (34 proc.) i centra dzienne (23 proc.). Największą przychylnością dla centrów miast wykazali się niezależni meeting plannerzy (odpowiadający wskazywali po kilka najpopularniejszych ich zdaniem lokalizacji).

GDZIE SIĘ SPOTKAMY?

Przy okazji małego spotkania, mimo jego stosunkowo niedużej skali, bardzo często pojawia się temat outsourcowania zadań. Większość meeting plannerów, bo aż 70 proc. z chęcią wykorzystuje RFP (request for proposal) do znalezienia odpowiedniego wykonawcy czy podwykonawcy. Ponad jedna trzecia (36 proc.) badanych często korzysta także z usług organizacji marketingowych działających na miejscu wydarzenia, bądź z usług organizacji turystycznych. Nieco mniej, bo 27 proc. chętnie zatrudnia miejscowych managerów, a jedynie 19 proc. deklaruje, że wspomaga się mobilnymi aplikacjami.

Dużo większa zgodność panuje w kwestii lokalizacji małego spotkania. Aż 73 proc. specjalistów odpowiada, że organizuje bądź zorganizuje takie na terenie kraju. Jedna czwarta wszystkich ankietowanych nie faworyzuje pod tym względem swojego regionu i równie chętnie wyjedzie za granicę. Zaledwie 2 proc. zadeklarowało, że lokalizacji dla małego spotkania szuka wyłącznie za granicą. Gdy już wybierzemy szerokość geograficzną, trzeba też pomyśleć o konkretnej przestrzeni. Wśród nich najpopularniejsze są: centra miast

PODWYKONAWSTWO TAK, ALE JAKIE?


MICE W OBIEKTYWIE STUDENT EVENT DAY

Fot. THINK MICE/Maria Krzos (5)

Data: 16 kwietnia 2018 r. Miejsce: Akademia Wychowania Fizycznego w Warszawie www: studenteventday. wixsite.com/studenteventday

41 THINK MICE


MICE W OBIEKTYWIE BALTIC FOR EVENTS FORUM

Fot. THINK MICE (6)

Data: 19-20 kwietnia 2018 r. Miejsce: Tallin, Estonia www: www.balticforevents.com

1ST ACTE WARSAW EXECUTIVE FORUM

42 THINK MICE

Fot. THINK MICE (6)

Data: 23 kwietnia 2018 r. Miejsce: Warszawa, Renaissance Warsaw Airport Hotel www: www.acte-poland.com




Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.