Maj 2019 Nr 5 (29) Cena: 22 zł (w tym 5% VAT) ISSN 2543-4497
THINK MICE W W W. T H I N K M I C E . P L
CONGRESS CENTER HAMBURG (CCH) Centrum kongresowe w Hamburgu (CCH) istnieje już od dawna – zostało oddane do użytku jeszcze w latach 70. XX w. Pod koniec 2014 r. władze miasta podjęły jednak decyzję o jego modernizacji i rozbudowie. Prace rozpoczęły się w 2017 r. a ich ukończenie planowane jest w przyszłym roku. THINK EVENT LARPY – NA POGRANICZU GRY I SZTUKI
SYLWETKA HALO, MICHIEL POOL Z ERICSSONA? MAGAZYN BRANŻY SPOTKAŃ
INSPIRACJE INFLUENCER MARKETING W SEKTORZE B2B
LET'S MEET IN ZAKOPANE DEBIUT GLOBALNEJ SIECI W ZAKOPANEM. RADISSON BLU HOTEL & RESIDENCES OFERUJE: 7 SAL KONFERENCYJNYCH NOWOCZEŚNIE WYPOSAŻONYCH DLA 510 OSÓB 226 POKOI DLA 590 GOŚCI 158 MIEJSC PARKINGOWYCH 400 METRÓW OD KRUPÓWEK ROZBUDOWANA STREFA WELLNESS & SPA
ZAPRASZAMY DO KONTAKTU meetings.zakopane@radissonblu.com radissonblu.com/hotel-zakopane
OD REDAKCJI
ODDZIELIĆ ZIARNO OD PLEW Każdy sposób na promocję jest dobry. „Nieważne jak mówią, ważne
swoje wakacje, dostać nowy gadżet,
żeby mówili” – wszyscy znamy to stwierdzenie. Nie chciałbym prze-
pojawić się na evencie etc. Warto poświę-
sądzać o jego słuszności bądź jej braku, ale bez wątpienia coś jest
cić chwilę na przeczytanie tego artykułu,
na rzeczy. W dzisiejszych czasach, m.in. za sprawą mediów społecz-
szczególnie że – jak pisze Kesteloo – bran-
nościowych, dużo mówią influencerzy. Przeważnie dobrze, gdyż
ża MICE wciąż słabo wykorzystuje poten-
współpracują z markami, o których się wypowiadają. Zamieszczają
cjał płynący z influencer marketingu.
informacje na ich temat na blogach, Instagramie, Facebooku,
Tymczasem dowodem na to, że pomoc
YouTubie i wielu innych kanałach. Influencer marketing zaczął być
właściwego influencera może okazać się
modny, stając się obiektem coraz częstszych dyskusji, a nierzadko
skuteczna, jest chociażby ubiegłoroczny
i kontrowersji.
event „ECO Fashion” zorganizowany
Pod koniec marca br. świat obiegła informacja o zirytowanych zarząd-
w centrum handlowym Mall of
cach baru i hotelu White Banana Beach Club, położonego na filipiń-
Scandinavia w Sztokholmie. Jednym
skiej wyspie Siargao. W ciągu kilku miesięcy dostali oni kilkadziesiąt
z jego celów było zebranie tony
wiadomości od influencerów, którzy chcieli skorzystać z ich usług
niepotrzebnych ubrań, które miały
za darmo, oferując w zamian wpis lub zdjęcie w mediach społeczno-
zostać sprzedane w second han-
ściowych. Zdenerwowani właściciele wydali w końcu oświadczenie
dach, a uzyskane w ten sposób
na Facebooku. Mocne. Poza podkreśleniem, że nie są zainteresowani
środki przekazane na cele charyta-
taką współpracą, poradzili influencerom, aby znaleźli inny sposób
tywne. Zaangażowanie do projektu
na darmowe zakwaterowanie i wyżywienie lub po prostu spróbowali
znanej szwedzkiej influencerki
uczciwie na to zapracować. Wpis stał się popularny, wiele osób
Michaeli Forni, publikującej w social
przyznało jego autorom rację. Przykład z Filipin nie jest odosobnio-
mediach filmiki, na których porząd-
nym przypadkiem. Coraz więcej hoteli, ale także innego rodzaju firm,
kowała swoją garderobę, sprawiło,
boryka się z problemem roszczeniowości ze strony influencerów.
że akcja odbiła się szerokim echem.
Nie mówię tego po to, żeby zniechęcić do influencer marketingu.
Jej efekty – nie jedna a trzy tony zebranych ubrań – przerosły oczeki-
Wręcz przeciwnie. Do tematu trzeba jednak podejść ostrożnie.
wania organizatorów.
W dziale „Inspiracje” pisze o tym Mariska Kesteloo (Word of MICE),
Nie powinniśmy zatem obawiać się influencerów. Niektórzy z nich
specjalizująca się właśnie w „łączeniu” branży MICE z odpowiednimi
zniechęcają do skorzystania z tej formy promocji, ale dobranie właści-
influencerami. Po to, żeby dostarczać przekaz w sposób autentyczny,
wego partnera na pewno przyniesie korzyści. W podobnym tonie
kreatywny, zaadresowany do właściwej grupy odbiorców. Autorka
wypowiedzieli się też przedstawiciele wspomnianego już White
podkreśla że influencer marketing musi być częścią szerszej strategii,
Banana Beach Club. W kolejnym oświadczeniu wyjaśnili, że nie są
a nie przypadkowym działaniem. Ważnym elementem jest też znale-
przeciwni rzetelnym influencerom, ale całej masie uzurpatorów.
zienie odpowiedniego influencera – który ma wiedzę, kompetencje,
Cóż, konto w mediach społecznościowych może założyć każdy…
„czuje” branżę klienta, dociera do właściwych ludzi. Chodzi o kluczowych liderów opinii, a nie przypadkowe osoby, chcące uatrakcyjnić
Michał Kalarus
3 THINK MICE
FOTO NA OKŁADCE: CONGRESS CENTER HAMBURG (CCH) REDAKTOR NACZELNY Michał Kalarus michał.kalarus@thinkmice.pl
06
12
16
reklama@thinkmice.pl
21
DZIAŁ PRENUMERATY prenumerata@thinkmice.pl
24
DZIAŁ GRAFICZNY Iwona Borowska Roman Borowski studio@thinkmice.pl
25 26 27
PROJECT MANAGER Anna Łukasik think@thinkmice.pl
28
KOREKTA Aleksandra Kwiatkowska
32 Fot: Materiały prasowe
DRUKARNIA TAURUS
28
©COPYRIGHT BY MICE & MORE MEDIA GROUP
THINK MICE
36
39 Fot: Fotolia
4
34
38
ZASIĘG: ogólnopolski CYKL WYDAWNICZY: miesięcznik Teksty i zdjęcia publikowane w czasopiśmie nie mogą być reprodukowane bez pisemnej zgody Wydawcy. Wydawca i redakcja nie ponoszą odpowiedzialności za treść reklam i ogłoszeń.
10
12
DZIAŁ REKLAMY Aleksandra Lublińska aleksandra.lublinska@thinkmice.pl
PARTNER MERYTORYCZNY (DZIAŁ PRAWNY)
08 08
10
ZESPÓŁ REDAKCYJNY Ksenia Bednarek, Agnieszka Jurewicz, Magda Klimczyk, Maciej Kompała, Monika Kowalska, Łukasz Kuś, Tomasz Nowak
34
09
Fot: SBE
08
06
Fot: THINK MICE
MICE & MORE MEDIA GROUP THINK MICE Business Link PGE Narodowy Al. Ks. J. Poniatowskiego 1 03-901 Warszawa tel. +48 690 12 12 69 redakcja@thinkmice.pl www.thinkmice.pl www.facebook.com/thinkmice/
Fot: THINK MICE
THINK MICE
41
NEWS Konferencja POLZAK MARKETING już 12 czerwca br. Wybrano władze Fundacji Harmony Polish Hotels Europejski Kongres Gospodarczy w Katowicach W Warszawie świętowano Światowy Dzień Przemysłu Spotkań (GMID) Baltic For Events Forum 2019 – spotkanie na lądzie i na morzu Krzysztof Celuch ambasadorem Meetings Mean Business Coalition MASHUP MEETINGS Krakowska dyskusja THINK MICE Mashup Meetings THINK EVENT Larpy – na pograniczu gry i sztuki THINK INCENTIVE Nowe technologie w incentive travel THINK VENUE Obiekt z okładki: Congress Center Hamburg (CCH) Eventy i wypoczynek nad jeziorem Okiem eksperta: Reputation Management Autorski koncept na polską kuchnię SYLWETKA Halo, Michiel Pool z Ericssona? PRAWO Kiedy przedsiębiorca może być posądzony o zmowę przetargową? INSPIRACJE Influencer marketing w sektorze B2B – pięć kroków do sukcesu RAPORT Wzrosty mimo trudnych warunków rynkowych SEKCJA BLOGERSKA Rewolucja w technologii eventowej – czy osiągnęliśmy już cel? Część II. Jak korzystać z mediów społecznościowych, aby zwiększyć frekwencję na wydarzeniach MICE W OBIEKTYWIE Relacje fotograficzne z wydarzeń branżowych
ARTYKUŁ PROMOCYJNY
ILUZJA VS. NAUKA – PROGRAM SZYTY NA MIARĘ wych produktów na rynek. Zupełnie nietypowo i nienachalnie „ogrywamy” je przed klientami, a poprzez dedykowane, branżowe anegdoty, ciekawostki, historie oraz triki, przedstawiamy je w zupełnie innym świetle. Współpracowaliśmy już przy wejściu na rynek m.in. produktów z branż motoryzacyjnej, papierniczej, telekomunikacyjnej, alkoholowej, a ostatnio nawet kotłów grzewczych. Program świetnie sprawdza się również podczas różnego rodzaju konferencji, szczególnie jako jeden z ostatnich punktów programu, który wprowadza uczestników w bardziej nieformalny nastrój. Często pracujemy też podczas formalnych gal jubileuszowych, gdzie ukazujemy rozwój firmy na przełomie lat, czy pomagamy we wręczaniu nagród. Dzięki nam takie eventy, mimo że są dłuższe, wydają się o wiele krótsze. Zyskują na oryginalności.
Iluzja vs. Nauka to autorski program sceniczny stworzony przez Pawła Kluza i Pawła Orleańskiego. Reklamowany jest jako zderzenie dwóch światów i dwóch punktów widzenia. Na czym dokładnie to polega? Nasz występ jest unikatowy i niepowtarzalny. Za każdym razem tworzymy go na zamówienie klienta – niczym garnitur szyty na miarę… Tematykę, jak i długość trwania pokazu, dopasowujemy do indywidualnych potrzeb. Paweł Orleański skupia się na ciekawostkach i anegdotach związanych z daną branżą, wyszukując te, które mogą zaciekawić, rozbawić czy zaskoczyć gości. Do tego oczywiście zdjęcia, filmy, rekwizyty, czyli pełen wachlarz scenicznych możliwości, w nowoczesnym, multimedialnym wydaniu. Wszystko po to, aby udowodnić, że otaczający nas świat jest ciekawszy niż iluzja. Z kolei triki Pawła Kluza to nie tylko pokaz mistrzowskiej zręczności, ale głównie możliwość interakcji z widzem i gwarancja znakomitej zabawy. Poczucie humoru i dystans, zarówno do siebie, jak i widza, to znaki firmowe Pawła. Dzięki temu nasi goście spędzają czas w luźnej atmosferze, jednocześnie mając poczucie, że obejrzeli wyjątkowe i spersonalizowane sceniczne show. Ile czasu potrzeba, żeby spersonalizować program, dostosować go do potrzeb konkretnego klienta? Potrzebujemy na to około trzech tygodni. Każdy program powstaje w inny sposób, w zależności od charakteru mającego się odbyć eventu oraz w oparciu o sugestie i potrzeby organizatora. Uwielbiamy nasze kreatywne sesje i to, jak w zupełnie innej odsłonie powstaje kolejna Iluzja vs. Nauka. Na jakiego rodzaju eventach najlepiej sprawdzają się takie występy? Nasz program idealnie pasuje na wydarzenia związane z wprowadzeniem no-
Jak wyglądają kwestie techniczne związane z przygotowaniem programu scenicznego? Gdy jest taka potrzeba możemy zaoferować własne, sprawdzone ekipy techniczne i multimedia. Dobieramy je w zależności od wielkości grupy i miejsca eventu. Skala jest naprawdę bardzo zróżnicowana – pracowaliśmy dla 40, jak i dla 900 osób. Po więcej informacji, a także referencje i zdjęcia zapraszamy na naszą stronę internetową – www.iluzjavsnauka.pl
PAWEŁ KLUZ – iluzjonista, komik, integrator. Naczelny korpo-magik RP. Zręczny w mowie i czynie. Spontaniczny, bezpośredni i nieprzewidywalny w swoim żarcie i trikach. Tworzy programy oparte na interakcji z publicznością i spontanicznym humorze. Człowiek wielu pasji. Najlepiej wychodzi mu jazda po kulturalnej bandzie. PAWEŁ ORLEAŃSKI – aktor, prezenter telewizyjny, lektor. Absolwent wydziału aktorskiego wrocławskiej PWST. Od 18 lat związany z telewizją. Prowadził teleturnieje „Daję Słowo”, „Lingo”, „Przetrwanie” oraz „The Wall – wygraj marzenia”. Od 12 lat gospodarz programu „Galileo”. Jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych głosów reklamowych w Polsce.
7 THINK MICE
NEWS
Fot: THINK MICE
EUROPEJSKI KONGRES GOSPODARCZY w Katowicach W WARSZAWIE świętowano Światowy Dzień Przemysłu Spotkań (GMID) Global Meeting Industry Day (GMID) to międzynarodowe święto przemysłu spotkań, którego coroczna celebracja przypada 4 kwietnia. Zainicjowała je koalicja Meetings Mean Business. Celem GMID jest ukazanie globalnego wpływu branży MICE, w tym wyjazdów motywacyjnych, targów i konferencji na szeroko rozumianą społeczność, przedsiębiorstwa i gospodarkę. Po raz drugi święto obchodzone było także w Polsce, przez MPI Poland Chapter, SITE Poland i Koło Turystyki Biznesowej 2B Uczelni Vistula w przestrzeni konferencyjnej Sound Garden Hotel. Spotkanie rozpoczęło podsumowanie Meetings Week Poland. Podziękowano m.in. wolontariuszom wspierającym organizatorów tego wydarzenia. Po przedstawieniu eventowych trendów (dr Krzysztof Celuch), uczestnicy zapoznali się z celami i planami MPI Poland Chapter oraz SITE Poland na najbliższe miesiące. Przedstawiły je Monika Dymacz-Kaczmarczyk i Grażyna Grot-Duziak. Całość zakończył warsztat „Przyszłość przemysłu spotkań w Polsce”. mkl
XI Europejski Kongres Gospodarczy – największa impreza gospodarcza w Europie Centralnej, odbędzie się w dniach 13-15 maja br. w Międzynarodowym Centrum Kongresowym i Spodku w Katowicach. Jak zapowiadają organizatorzy w tym roku pojawi się na niej ponad 11,5 tys. gości z Polski, Europy i świata. W ok. 150 sesjach tematycznych weźmie udział kilkuset panelistów, wśród których znajdą się komisarze unijni, premierzy i przedstawiciele rządów państw europejskich, a także prezesi największych firm, naukowcy i praktycy oraz decydenci, mający realny wpływ na życie gospodarcze i społeczne. Wśród głównych nurtów tematycznych Kongresu w Katowicach można wymienić m.in.: rolę młodych ludzi w przekształcaniu Europy i ich wpływ na przyszłość Unii Europejskiej, ukazanie zależności między ekspansywnymi techno-
logiami a rozwojem gospodarczym i społecznym, zagadnienia zrównoważonego rozwoju, związane z sukcesją i firmami rodzinnymi, miastami, metropoliami, regionami, energią i energetyką, digitalizacją, cyberzagrożeniami i sztuczną inteligencją. Nie zabraknie też miejsca na rozmowy o branży MICE. Uczestnicy debaty „Przemysł spotkań w Polsce” porozmawiają m.in.: na temat potencjału rynku MICE w Polsce i w regionie, o wpływie turystyki biznesowej na gospodarkę, nowych technologiach i formatach eventowych oraz zmieniających się oczekiwaniach uczestników. Prelegenci poszukają odpowiedzi na pytanie, jak skutecznie przyciągać nowe wydarzenia i wykorzystać ich potencjał. THINK MICE objął patronat medialny nad tym wydarzeniem. mk
W Warszawie gościł 27. EUROPEJSKI KONGRES PSYCHIATRYCZNY
8 THINK MICE
W dniach 6-9 kwietnia br. w EXPO XXI Warszawa odbywał się Europejski Kongres Psychiatrii EPA. Impreza została zorganizowana w Polsce po raz pierwszy i wzięła w niej udział rekordowa liczba ponad 4,3 tys. europejskich i międzynarodowych psychiatrów oraz ekspertów i liderów związanych z dziedziną psychiatrii. EPA (European Psychiatric Association) liczy ponad 78 tys. członków z 88 krajów. Jest wiodącą organizacją reprezentującą psychiatrię w Europie. Za przygotowanie kongresu każdego roku odpowiada KENES Group. To niemałe wyzwanie organizacyjne i logistyczne. – Musieliśmy zapewnić salę plenarną dla 2 tys. osób, 11 sal dla równolegle odbywających się sesji oraz prawie 5 tys. mkw. powierzchni wystawienniczej przeznaczonej na stoiska i catering – powiedział Davide Odella, dy-
rektor ds. sprzedaży w EXPO XXI Warszawa. Co roku kongres EPA odbywa się w innym europejskim mieście. Za każdym razem o jego organizację ubiega się wiele destynacji. W ub. r. impreza gościła we Florencji, w przyszłym została zaplanowana w Madrycie. Starania o pozyskanie wydarzenia do Warszawy trwały ponad dwa lata. – Wybór Warszawy to ogromne wyróżnienie. O organizację kongresu EPA starały się m.in. Londyn i Lizbona. Nie dość, że wygrała Warszawa, to jeszcze tegoroczna edycja miała rekordową frekwencję. To podwójny sukces, który nie byłby możliwy gdyby nie wsparcie organizacyjne Miasta Stołecznego Warszawy i Warsaw Convention Bureau – powiedział Paweł Rozen, senior manager w Warsaw Convention Bureau. mkl
KRAKOWSKA DYSKUSJA THINK MICE Mashup Meetings
Fot. THINK MICE
Po Warszawie, Trójmieście i Wrocławiu przyszedł czas na stolicę Małopolski. Kolejne spotkanie z cyklu THINK MICE Mashup Meetings, poświęcone relacjom pomiędzy agencjami eventowymi a hotelarzami, odbyło się w połowie kwietnia br. w TAURON Arenie Kraków. Tematów do dyskusji jak zwykle nie brakowało.
12 THINK MICE
„Agencje eventowe vs. hotele – współpraca, problemy, rozwiązania” – to tytuł cyklu spotkań, jakie redakcja THINK MICE organizuje w różnych polskich miastach. Podczas dyskusji w Krakowie dużo uwagi poświęcono m.in. utrzymywaniu rezerwacji, wysokościom i terminom wpłaty zaliczek, „konkurencji” w walce o klienta, mówiono też o błędach komunikacyjnych i braku elastyczności. Zaczęło się jednak dość optymistycznie. – We wzajemnych relacjach wiele rzeczy nas uwiera, to fakt. Ale mimo wszystko łączy nas przyjaźń. Może szorstka, ale przyjaźń. Hotele są dla agencji jednym z najważniejszych dostawców, tylko wspólną pracą możemy osiągać dobre rezultaty – rozpoczął Dominik Górka, dyrektor kreatywny i partner w Grupie Manta.
KŁOPOTLIWE ZALICZKI Jeżeli chodzi o główne bolączki, na pierwszy plan wysunęły się te związane z finansami. – Pierwsza rzecz to terminy płatności. Standardy proponowane w tym zakresie przez hotele znacznie odbiegają od tych, na które są w stanie przystać nasi klienci. Rozbieżność pomiędzy terminem realizacji umowy a płatnością jest ogromna – podkreślał Dominik Górka. W podobnym tonie wypowiadała się Anna Jędrocha, prezes zarządu Symposium Cracoviense. – Podpisując umowę zgadzam się na zawarte w niej warunki i muszę się z nich wywiązać. Wiem, że za hotel i jego świadczenia trzeba zapłacić, ale nie rozumiem, dlaczego mam to zrobić od razu, nawet z wielomiesięcznym wyprzedzeniem. W dodatku z własnych pieniędzy, „zakładając”
za klienta. Umowa jest wystarczająco dobrym zabezpieczeniem, dającym możliwość dochodzenia swoich praw – mówiła Anna Jędrocha. Hotelarze argumentowali zasadność zaliczek tym, że mimo zawieranych umów zdarzały im się sytuacje, kiedy agencje nie wywiązywały się ze zobowiązań. Dla obiektów to problem, ponieważ poza utratą klienta zostają z wolnymi pokojami, które trudno sprzedać na ostatnią chwilę. Te utracone korzyści mogą być nawet większe niż zysk płynący z konkretnego zlecenia, nie da się ich poza tym w żaden sposób zrekompensować. – Zaliczka jest najskuteczniejszym narzędziem dyscyplinującym. Wiele agencji dopiero wtedy zaczyna poważnie myśleć o swoich zobowiązaniach, wcześniej wszystko jest płynne. To dla nas gwarancja spokoju. Zdaję sobie sprawę, że jest masa su-
miennych firm, które na tym cierpią, ale niestety realia rynkowe i zachowanie niektórych podmiotów zmuszają nas do takiego działania. Poza tym, jeżeli dana agencja ma np. 5 tys. zł kapitału zakładowego, a chce żebyśmy kredytowali ją na 200 tys. zł to chyba dla wszystkich jest jasne, że nie możemy sobie na to pozwolić. Żaden dyrektor finansowy się na to nie zgodzi. Zakładamy też pewne opóźnienia w regulowaniu należności. To częsta praktyka, gdyż agencje finansują je przeważnie z własnych środków, czekając na pieniądze od klienta. Stąd m.in. wysokie zaliczki – tłumaczył Radosław Altheim, dyrektor zarządzający sieci Q Hotel. Z tą opinią zgodziła się przedstawicielka agencji, Anna Leszczyńska, event designer w Hula Events. – Zastanawiałam się, dlaczego tak wiele obiektów nie ma jeszcze dobrej polityki współpracy z agencjami. Doszłam do wniosku, że niestety w dużej mierze to nasza wina. Są firmy, które po prostu psują rynek. Nie stosują się do podstawowych zasad komunikacji i rzetelnej kooperacji. Trudno się dziwić, że hotelarze traktują agencje po macoszemu, skoro sami są przez nie tak traktowani – przyznała Anna Leszczyńska. Z tego powodu zasadne wydaje się przygotowywanie nieformalnych rankingów czy certyfikacji agencji – ocena tego, w jaki sposób wywiązują się ze zobowiązań, jak się z nimi współpracuje, czy poważnie traktują swoją pracę etc. – Do każdego klienta mamy indywidualne podejście jeżeli chodzi o terminy płatności i wysokość zaliczek. Zależy to od wielu
czynników. Sprawdzamy zgłaszającą się do nas firmę, analizujemy jakie mamy z nią doświadczenia, jakie są opinie innych hotelarzy. Każdy obiekt to ocenia – mówiła Dorota Smagur, dyrektor generalna, Hilton Garden Inn Kraków. Głos w tym temacie zabrał też Piotr Baran, sales director w hotelu Puro Kraków Kazimierz. – Do tej pory nie udało nam się znaleźć skuteczniejszego sposobu zabezpieczenia naszych interesów niż zaliczki. Dlatego je stosujemy. Jeżeli chodzi o terminy i wysokość wszystko uzależnione jest od tego, z kim mamy do czynienia i w jaki sposób przebiega nasza komunikacja. Liczy się też doświadczenie i historia współpracy. Pragnę jednak podkreślić, że nie mieliśmy jeszcze sytuacji, w której nie znaleźlibyśmy wspólnego, satysfakcjonującego dla każdej ze stron rozwiązania – stwierdził Piotr Baran.
WALKA O KLIENTA Kolejną bolączką, na którą zwrócili uwagę uczestnicy krakowskiej dyskusji, była pewnego rodzaju konkurencja o klienta pomiędzy obiektami hotelowymi a agencjami. – Bardziej opłaca nam się współpracować w trójkącie klient-agencja-hotel. Tym bardziej że, szczególnie jeżeli chodzi o obsługę techniczną, sprzęt hotelowy z reguły nie jest najwyższych lotów. W przypadku bardziej skomplikowanych realizacji i tak trzeba go wypożyczyć, znaleźć podwykonawców. To działania, które spadają na agencję. W sytuacji kiedy przedstawiciele
hotelu przekonują klienta, że są przygotowani do obsługi takich wydarzeń, stawia nas to w bardzo trudnej pozycji. Musimy wziąć na siebie ciężar poinformowania klienta, że tak nie jest – mówił Sebastian Godula, operations & event management partner w event-factory. Podobnie rzecz ma się z cenami. – Odnoszę niekiedy wrażenie, że dla hotelu jesteśmy najmniej ważnym partnerem. Proponowane nam stawki są gorsze niż zawarte chociażby w umowie ramowej agencji turystycznej, która przywozi do obiektu znacznie mniej gości. Często oddajemy naszym klientom wszystkie rabaty, jakie dostaliśmy od hotelu, a oni kontaktując się bezpośrednio z danym obiektem i tak uzyskują od niego lepsze ceny. Nie wiem dlaczego tak się dzieje i co gorsza nie potrafię tego swoim klientom wytłumaczyć – dodał Dominik Górka. Jak podkreślali hotelarze, wbrew tym opiniom bardzo zależy im na obecności agencji. – My naprawdę nie mamy ambicji brać na siebie wszystkich kwestii organizacyjnych, komunikacyjnych, logistycznych czy wręcz przygotowania riderów technicznych dla gwiazd. Nie od tego jesteśmy, potrzebujemy partnera, który się tym zajmie – powiedział Radosław Altheim. To, że hotelarzom zależy na biznesie agencyjnym podkreślał również Adam Lach, sales specialist w Hilton Garden Inn Kraków Airport. – Dowodem są chociażby montaże. Jesteśmy w tych kwestiach bardzo elastyczni. Jeżeli sala nie jest w danym terminie zajęta i nie generuje żadnych zysków, możemy udostępnić ją agencji za darmo, takie sytuacje
13 THINK MICE
Fot: THE COEE
THINK EVENT
LARPY – NA POGRANICZU GRY I SZTUKI WEJŚCIE DO EKSCYTUJĄCEGO ŚWIATA JAMESA BONDA LUB MAGICZNEJ KRAINY HARRY'EGO POTTERA NIGDY NIE BYŁO ŁATWIEJSZE. LARPY TO JEDNAK ZNACZNIE WIĘCEJ NIŻ BIEGANIE PO LESIE I WYMACHIWANIE RÓŻDŻKĄ W RĘKU. CO TAK NAPRAWDĘ MOGĄ ZYSKAĆ MARKI ORGANIZUJĄCE TEGO TYPU EVENTY I UWZGLĘDNIAJĄCE JE W SWOJEJ STRATEGII MARKETINGOWEJ? TŁUMACZENIE BYWA NIEBEZPIECZNE…
16 THINK MICE
Cofnijmy się o kilkadziesiąt lat. Świat wydawał nam się istną „bajkolandią” i galerią postaci, od których naśladowania zaczęła się nasza edukacja. Czar dziecięcych lat prysł, a w umiejętności odgrywania ról przeszliśmy na profesjonalizm. Zabawa w policjantów i złodziei zmieniła tylko swoją formę w „jak nie podpaść szefowi, mężowi i swojemu dziecku”. Pełnienie tak wielu różnych ról w życiu wymaga szerokiego wachlarza umiejętności interpersonalnych (w dodatku przy częstym zachowaniu tzw. poker face). Niektórym z nas to jednak nie wystarcza. Od kilkunastu lat pole do popisu dla no-
wych, emocjonujących wrażeń stanowi tzw. live action role-playing, czyli po prostu larp. Ta zdobywająca coraz większą popularność aktywność ukazuje nie tylko rozrywkowe oblicze. Skrywa o wiele szerszy, biznesowy potencjał.
WIĘCEJ NIŻ ROZRYWKA Larpy na gruncie polskim wywodzą się głównie z gier fabularnych i harcerskich gier terenowych. Swoisty rozkwit i popularność zyskały kilka lat temu za sprawą organizacji dużych wydarzeń (dla ponad kilkuset uczestników) nastawionych na wysoką ja-
kość wykonania i stosunkowo wysoki poziom rozrywki. Przykładem owych kultowych larpów, o udział w których walczą gracze z całego świata, są np. „The College of Extraordinary Experiences” czy „College of Wizardry” odbywające się w średniowiecznym zamku Czocha na Dolnym Śląsku. Próbę scharakteryzowania larpów jako aktywności na pograniczu gry i teatru improwizowanego podejmowano wielokrotnie, jednak ze względu na ich różnorodność i wielość odmian, nie doszło do wykształcenia się jednej, ogólnie uznanej definicji. – Larp to w dużym uproszczeniu gra w od-
THINK VENUE – OBIEKT Z OKŁADKI
CONGRESS CENTER HAMBURG (CCH) Centrum kongresowe w Hamburgu (CCH) istnieje już od dawna – zostało oddane do użytku jeszcze w latach 70. XX w. Pod koniec 2014 r. władze miasta podjęły jednak decyzję o jego modernizacji i rozbudowie. Prace rozpoczęły się w 2017 r. a ich ukończenie planowane jest w przyszłym roku. W efekcie powstanie zupełnie nowy obiekt, który będzie jednym z największych centrów kongresowo-konferencyjnych w Europie. W jego skład wejdzie 50 różnej wielkości hal, sal konferencyjnych i pomieszczeń do spotkań, część wystawiennicza oraz przestronne foyer z praktycznie nieograniczonym dostępem do światła dziennego (m.in. za sprawą przeszklonej fasady). Cechą charakterystyczną CCH ma być jego elastyczność. Prawie wszystkie hale, przestrzenie konferencyjne, pokoje, a nawet foyer będą mogły być powiększane, pomniejszane oraz łączone, w zależności od indywidualnych potrzeb zgłaszanych przez klientów. Podział nowego centrum konferencyjnego na trzy główne części
DOSSIER Nazwa:
24 THINK MICE
Congress Center Hamburg (CCH), www.das-neue-cch.de Lokalizacja: Hamburg, Niemcy Data otwarcia: 2020 r. Liczba sal: 50 różnej wielkości sal konferencyjnych i pomieszczeń do spotkań Powierzchnia: ponad 36 tys. mkw. (cały kompleks), 12 tys. mkw. (powierzchnia wystawiennicza), 12 tys. mkw. (foyer) Pojemność: 12 tys. miejsc siedzących
– zachodnią, centralną i wschodnią (CCH West, CCH Center i CCH East) oraz cztery piętra ma pozwolić na organizację nawet najbardziej skomplikowanych logistycznie eventów lub po prostu kilku różnych wydarzeń jednocześnie, które nie będą się ze sobą „kłócić”. Na uwagę zasługuje również położenie CCH – praktycznie w centrum miasta, w pobliżu dworca kolejowego Hamburg Dammtor (jednego z trzech najważniejszych w mieście) i nieopodal słynnego parku Planten un Blomen. Poza oczywistymi korzyściami komunikacyjnymi wynikającymi z takiej lokalizacji, nie bez znaczenia jest też fakt, że w pobliżu znajduje się wiele obiektów hotelowych (w różnym standardzie), restauracji, barów oraz centrów handlowych. Do większości z nich z łatwością można dojść pieszo. MK
ARTYKUŁ PROMOCYJNY
EVENTY I WYPOCZYNEK NAD JEZIOREM Trudno jest znaleźć ciekawe miejsca nie tylko dla pasjonatów sportów wodnych czy miłośników aktywnego wypoczynku, ale też dla wszystkich chcących zorganizować wydarzenie, które się wyróżni i zachwyci zaproszonych gości. Wiele zależy od lokalizacji – dlatego warto wybrać takie venue, które dysponuje nie tylko atrakcyjną bazą noclegową i przestrzeniami konferencyjnymi, ale oferuje też szerokie możliwości przygotowania ciekawego scenariusza eventu i przyjemnego spędzenia czasu na łonie natury. Ważne jest, aby goście czuli się komfortowo i oprócz czasu, jaki muszą poświęcić na obowiązki służbowe mogli, choć na chwilę, odetchnąć od zgiełku miasta. Klub Mila Zegrzynek i Klub Mila Kamień łączą w sobie wszystkie te atuty. Sprawdzają się zarówno jako miejsca na wypoczynek i rekreację, jak też na realizację wydarzenia biznesowego.
W SERCU MAZUR
Fot: Materiały prasowe (3)
Urokliwe, otoczone zielenią przystanie mogą być doskonałym miejscem nie tylko na wypoczynek czy uprawianie sportu, ale też na wydarzenia firmowe. Bankiet, szkolenie, piknik firmowy lub impreza integracyjna na wodzie i w jej otoczeniu to szansa na niezapomniane wrażenia.
Klub Mila Kamień położony jest nad jeziorem Bełdany, w malowniczym rejonie Mazur otoczonym lasami. Oprócz przystani jachtowej ośrodek posiada m.in.: plażę z dostępem do wody, basen z jacuzzi, bar przy plaży, boiska wielofunkcyjne, miejsca na ognisko oraz dużą scenę. Warto wspomnieć o dużym tarasie widokowym, który pomieści nawet 300 osób! Plenerowe przestrzenie można aranżować w różny sposób, dzięki czemu goście mogą korzystać z wielu różnych atrakcji. Klub Mila Kamień dysponuje też salami konferencyjnymi, a jego bazę noclegową tworzą komfortowe domki (300 miejsc noclegowych) oraz hotel (28 miejsc w pokojach dwuosobowych). Kienci z pewnością docenią też ofertę kulinarną dwóch restauracji: Tawerny Bosmańskiej oraz Restauracji Kapitańskiej. Klub Mila Kamień to doskonałe miejsce na kilkudniowe szkolenie lub wyjazd integracyjny, do czego przyczynia się wiele możliwości spędzenia czasu wolnego. Można tam m.in. pływać kajakiem, żaglówką, eksplorować szlaki leśne albo bawić się przy ognisku.
PRZESTRZENIE DLA KREATYWNYCH Eventy firmowe będą z pewnością atrakcyjniejsze dla uczestników, jeśli ci będą mieli możliwość przebywania w ciekawie zaaranżowanej przestrzeni plenerowej. Przerwa kawowa, kolacja grillowa czy elegancki koktajl w otoczeniu zieleni nad jeziorem to coś, co na pewno docenią goście. Jeśli szukamy takiej możliwości to Klub Mila Zegrzynek jest doskonałym wyborem. Teren zewnętrzny można zagospodarować zarówno jako dodatkową przestrzeń eventową, uzupełniającą sale konferencyjne lub też jako miejsce, gdzie odbywa się całe wydarzenie, takie jak piknik firmowy. Do dyspozycji gości jest tu również chata grillowa – świetne miejsce na imprezę integracyjną. Klub położony jest zaledwie 35 km od Warszawy, dzięki czemu może być miejscem zarówno jednodniowego eventu, jak też wydarzenia trwającego kilka dni. Ośrodek posiada 129 miejsc noclegowych w specjalnie zaprojektowanych pokojach w stylu kajut załogi. Wnętrza Klubu Mila utrzymane są w spójnej marynistycznej stylistyce, dzięki czemu można poczuć się tutaj jak podczas podróży statkiem. Na terenie kompleksu znajdziemy też Restaurację Kapitańską, która oferuje menu oparte na oryginalnych przepisach. Warto też wspomnieć o możliwościach uatrakcyjnienia pobytu – można tu uprawiać sporty wodne, albo udać się na wycieczkę rowerową po okolicy jeziora. Klub jest przygotowany na wszelkie kreatywne pomysły organizatorów wydarzeń. ŁK
KLUB MILA ZEGRZYNEK +48 605 877 737 +48 601 283 201 eventy.zegrzynek@klubmila.pl KLUB MILA KAMIEŃ +48 605 877 737 +48 601 283 201 eventy.kamien@klubmila.pl www.klubmila.pl
25 THINK MICE
THINK VENUE: OKIEM EKSPERTA
Za każdym razem gdy słyszę, że prowadzenie hotelu to nic wielkiego, chce mi się śmiać. Nieznajomość tematu poraża. Nie chodzi przecież tylko o utrzymanie czystości w pokojach, zapewnienie odpowiedniej obsługi w recepcji, barze czy restauracji. Należy również pamiętać o działaniach marketingowych, aktywnościach prowadzonych online oraz zadbać o to, co piszą o nas portale społecznościowe. Większość potencjalnych gości i kontrahentów zanim podejmie decyzję o nawiązaniu współpracy z obiektem szuka informacji na jego temat w internecie. Mimo że jako osoby zarządzające mamy wpływ na standard samego budynku (hotelu, centrum konferencyjnego) i jakość świadczonych w nim usług, to już wizerunek i reputacja naszych obiektów jest cyfrowa. Dlatego musimy wiedzieć jak ją chronić. To właśnie zarządzanie reputacją, czyli tzw. Reputation Management. Czym dokładnie jest? W dzisiejszych czasach mamy już do czynienia z całym „przemysłem”, który zajmuje się ochroną firm przed tzw. „wstydem publicznym”. Liczące się brandy wynajmują specjalistów do zarządzania wszystkimi elementami marketingu – od PR-u po komunikację, jak również zarządzanie skandalami. W przypadku obiektów hotelowych, konferencyjnych czy wystawienniczych zarządzanie reputacją również jest koniecznością. Tu jednak ważna uwaga. Nasza reputacja zależy od nas i w związku z tym powinniśmy zarządzać nią sami. Nie ma konieczności wynajmowania wyspecjalizowanych agencji i sztabu ekspertów, ponieważ sami najlepiej wiemy co u nas „kuleje”. Ogólnie rzecz biorąc zarządzanie reputacją można podzielić na dwa główne etapy: – zrozumienie tego, co mówi się o nas online, – aktywną poprawę reputacji zarządzanych przez nas obiektów. Te dwa etapy pomagają chronić nasze marki przed niespodziewanym kryzysem, jednocześnie wzmacniając je każdego dnia. Zacznijmy jednak od początku. Dlaczego w ogóle nas to interesuje? Czemu zarządzanie reputacją jest tak ważne? Obecnie do konsumentów dociera mnóstwo informacji. Bez względu na branżę istnieją liczne recenzje, przewodniki i filmy wideo, które pomagają im w podjęciu decyzji o zakupie. Właśnie z tego powodu reputacja jest tak ważna. Obiekty MICE-owe mają jeszcze kilka dodatkowych wyzwań z tym związanych. Na pierwszy plan wysuwają się recenzje gości, które stały się normą praktycznie we wszystkich obiektach. Zanim powstał internet nikt nie podróżował do nieznanych części świata bez wcześniejszego skorzystania z przewodnika Lonely Planet czy Rough Guide. Dobra opinia w jednej z tych publikacji pozwalała utrzymać reputację hotelu w bezpiecznej pozycji przez lata. Obecnie wszyscy
26 THINK MICE
Fot: Materiały prasowe
REPUTATION MANAGEMENT
na bieżąco przeglądają witryny opiniotwórcze. Sprawdzanie ocen wystawianych hotelom na portalach Booking.com, TripAdvisor, Yelp, Google czy na Facebooku to już codzienność. Kiedyś kluczowe były opinie wystawiane przez ekspertów, dzisiaj może napisać je praktycznie każdy. Dlatego wszystkie powinny być dla nas ważne. Co więcej, potencjalni goście czy kontrahenci bardziej ufają tym recenzjom niż informacjom znalezionym na naszych stronach internetowych czy w materiałach marketingowych. Wszyscy zakładamy, że część firm prowadząc działania marketingowe nieco „nagina” prawdę. Ale już klienci, czyli wystawiający opinie goście hotelowi, nie mają powodu by tak robić. Nie kłamią pisząc zarówno pozytywne, jak i negatywne komentarze. Już sama liczba opinii – im większa, tym lepiej – sprawia, że łatwiej zainteresować potencjalnych klientów. Zyskują szerszy obraz, rośnie ich zaufanie. Jedna recenzja może być stronnicza, ale kilkadziesiąt już nie. Skoro wiemy, że wszyscy czytają opinie o obiektach, w jaki sposób chronić i poprawiać ich reputację? W jaki sposób określić, które witryny z recenzjami są dla nas najważniejsze? Które z nich skutecznie pozwalają klientom na podjęcie decyzji i dokonanie rezerwacji? Odpowiedzi na te wszystkie pytania można oczywiście znaleźć w niezawodnym internecie. Wystarczy wpisać „Reputation Management” w wyszukiwarce Google. Ważne jednak, aby nie bagatelizować tematu. Wyniki badań przeprowadzonych przez Cornell University pokazały, jak bardzo wysoka ocena obiektów na opiniotwórczych portalach przekłada się na ich konkretne przychody. I nie są to małe sumy. Powodzenia!
ARTUR TRUKAWIŃSKI Hotelarz, doradca hotelowy, trener i szkoleniowiec, audytor hoteli, wykładowca akademicki, założyciel AT Hospitality Consulting & Management. Karierę zawodową rozpoczął pracując dla międzynarodowych kompanii żeglugowych: Cunard Line, Costa Crociere, Princess Cruises i Disney Cruise Line. Później obejmował wiele stanowisk operacyjnych i zarządczych (pełnił funkcję członka zarządu i wiceprezesa) w hotelach sieciowych, tj. Accor, Starwood, InterContinental Hotels Group, Hilton, Grupa Arche. Wraz ze swoimi zespołami zdobył liczne krajowe i międzynarodowe nagrody dla zarządzanych przez siebie obiektów.
THINK
VENUE – PROMOCJA
Aqua Restaurant, która będzie częścią powstającego Aparthotelu Termy Uniejów, stanie się nowym punktem na mapie gastronomicznej środkowej Polski. Jak zapewnił nas Jan Nawrocki, szef kuchni tego obiektu, w lokalu będzie można spodziewać się zupełnie nowego spojrzenia na lokalne tradycje kulinarne.
Fot: Materiały prasowe
AUTORSKI KONCEPT NA POLSKĄ KUCHNIĘ
Został Pan wybrany na szefa kuchni Aqua
Tak jak Pan wspomniał, hotel otwieramy na po-
lokalne będą również ważnym elementem menu
Restaurant. Czym ta funkcja różni się od Pa-
czątku sierpnia. Restauracja Aqua oraz inne kon-
śniadaniowego. Osobiście w ofercie śniadaniowej
na poprzedniej pracy?
cepty gastronomiczne przyjmą wtedy pierwszych
hoteli bardzo cenię tę lokalność. W każdym kraju
Obecnie prowadzę restaurację. Wcześniej zdo-
gości. Zaplanowaliśmy na tę okazję kulinarną nie-
staram się skosztować tamtejszych wyrobów. Tym
bywałem doświadczenie w Hugo Restaurant
spodziankę, ale nie chciałbym zdradzać teraz wię-
będziemy kierować się w Aqua Restaurant. Współ-
w Poznaniu, uznawanej w tamtym okresie za je-
cej szczegółów na ten temat.
pracujemy też z organizacją Slow Food, która bę-
den z najbardziej prestiżowych lokali w kraju. Pracowałem także jako Sous Chef w Pałacu Ciekocinko *****. Jako samodzielny szef kuchni miałem przyjemność serwować moje menu pod-
dzie dostarczać nam produkty z różnych części Czym zatem będzie się charakteryzować kuchnia w Aqua Restaurant?
Polski, takie jak bałtyckie ryby czy wysokiej klasy nabiał, w tym masło z Małopolski.
Nasz koncept kuchni oparty jest na tradycji re-
czas pierwszej w historii Polski Kolacji Wręczenia
gionu. Będzie to więc kuchnia nowoczesna,
Czego mogą spodziewać się uczestnicy
Plakiet Przewodnika Michelin Main Cities of Eu-
ale oparta na tradycjach polskich. Przygotujemy
konferencji i innych wydarzeń MICE organi-
rope w Krakowie. Funkcja Executive Chef'a hote-
lokalne dania w autorskiej aranżacji. Jedną z wi-
zowanych w Aparthotelu Termy Uniejów je-
lu znacząco różni się od pracy w restauracji, jest
zytówek naszego lokalu będzie mięso sezonowa-
śli chodzi o menu?
ogromnym wyzwaniem. Posiadamy olbrzymie
ne na sucho. To koncepcja, której jeszcze nie
Dysponujemy sporym zapleczem konferencyj-
zaplecze kuchenne, ja natomiast odpowiadam
stosowano w naszym regionie. Przygotujemy też
nym, co oznacza, że w naszym obiekcie będą od-
za całą gastronomię obiektu. Otrzymałem
projekt Chef''s Table, czyli specjalny stolik, obsłu-
bywały się zarówno małe, jak i duże eventy. To
od operatora całkowicie wolną rękę, stworzyłem
giwany osobiście przeze mnie, przy któ rym goście
koncepcję lokalu od podstaw, a także nazwę i lo-
będą mogli skosztować menu degustacyjnego.
gotyp. Marka „Aqua Restaurant” jest moim autorskim projektem.
towania do tego wydarzenia?
nież odpowiedniej oferty kulinarnej. W tym celu
Opró cz menu à la carte, wprowadzimy menu de-
opracowałem już specjalne menu konferencyjne,
gustacyjne w stałej ofercie, tak by goście mogli po-
w którym wiele potraw będzie podawanych
znać spektrum naszych możliwości.
w nowoczesnym wydaniu. Chcemy odejść
Otwarcie obiektu zaplanowano na początek sierpnia. Jak obecnie wyglądają przygo-
naturalnie wymaga od nas przygotowania rów-
od sztampowości, niestety dość często spotykaRozumiem, że współpracują Państwo z lokalnymi producentami żywności?
nej w gastronomii konferencyjnej. Co do jakości jedzenia, menu, które przygotujemy dla uczest-
Jeżeli chodzi o otwarcie restauracji, obecnie je-
Oczywiście. Mamy szeroki dostęp do produk-
steśmy na etapie wyposażania kuchni i zatrudnia-
tów lokalnych, pochodzących od grona zaprzyjaź-
serwuje restauracja. Natomiast jeśli chodzi o da-
nia pracowników. Mamy już trzon zespołu, czyli
nionych dostawców, którzy będą nas wspomagać.
nia, stawiamy na model europejski. Czyli trady-
ników wydarzeń będzie odpowiadało temu, co
kucharzy i wszystkie osoby pełniące kluczowe
Przykładem są chociażby miody i sery. Współpra-
cyjne potrawy w nowoczesnym wydaniu, znanym
funkcje. Najwyższej jakości sprzęt, jaki pojawił się
cujemy też z lokalnym producentem wędlin, któ-
z zachodnich restauracji. ŁK
w kuchni przyczyni się do komfortu naszej pracy.
re zaprezentujemy podczas otwarcia. Produkty
27 THINK MICE
SYLWETKA
28 THINK MICE
HALO, MICHIEL POOL Z ERICSSONA? ILE CZASU POTRZEBA NA ZMIANĘ MITOLOGII ZNAKÓW I ZNACZEŃ, SKOJARZEŃ POBUDZANYCH PRZEZ POJEDYNCZY DŹWIĘK, LOGO MARKI PRODUCENTA I JEGO NAZWĘ? DOGŁĘBNEJ ANALIZIE MOGLIBY TO PODDAĆ WIRTUOZI ŚWIATA MARKETINGU – WSPÓŁCZEŚNI SEMIOLODZY SZTUKI WIZERUNKU I PROMOCJI. POMIMO TEGO, ŻE FIRMA ERICSSON JUŻ OD 20 LAT NIE ZAJMUJE SIĘ PRODUKCJĄ ANI SPRZEDAŻĄ TELEFONÓW KOMÓRKOWYCH, W UMYSŁACH WIELU OSÓB NIEZWIĄZANYCH Z TELEKOMUNIKACJĄ MYLNIE UTRWALIŁA SIĘ W TYM SAMYM OBSZARZE, CO INNI PRODUCENCI TELEFONÓW KOMÓRKOWYCH. Z TYM I INNYMI WYZWANIAMI MIERZY SIĘ MICHIEL POOL. W 2018 r. na konferencji Event Biznes w podwarszawskim Nadarzynie powitalne brawa zdążyły ucichnąć, a zaproszeni goście zajęli swoje miejsca, po tym jak konferansjer zapowiedział kolejnego mówcę. Michiel Pool, szef zespołu Global Events w firmie Ericsson, wyszedł na środek i znalazł się w centrum wydarzenia, które było częścią harmonogramu globalnie utkanego kalendarza działań promocyjnych reprezentowanej przez niego marki. Michiel postukał w mikrofon, przedstawił się, wyświetlił pierwszy slajd swojej prezentacji i niezwłocznie ogłosił licznie przybyłej publiczności, czym właściwie zajmuje się firma Ericsson. Zaczął od lakonicznego stwierdzenia: „komunikacja nie jest urządzeniem, lecz celem, a Ericsson za nią odpowiada”. Pomimo wrażenia niedopowiedzenia i literackiego skrótu w wyrazie tej wypowiedzi, trudno o celniej trafione i bardziej plastycznie podane wyobrażenie. W istocie, nieprzerwanie od XIX w., szwedzka firma jest odpowiedzialna za dostarczanie infrastruktury i technologii operatorom sieci telefonicznych, a teraz także dostawcom usług internetowych. Przekazywana z pokolenia na pokolenie tradycja łączenia ze sobą ludzi znajduje odzwierciedlenie nie tylko w technologii. Jak mówi Michiel Pool, Ericsson na całym świecie organizuje ponad 200 eventów rocznie! Co ważne, każde wydarzenie choć różni się regionalnym ujęciem poruszanych zagadnień, zawsze odwołuje się do uniwersalnych wartości firmy. Tych samych, które jej założyciel, Lars Magnus Ericsson ustanowił i przekazał swoim następcom. Są to szacunek, profesjonalizm i wytrwałość.
Środek, bez którego nie ma koła Sprężysta, mocno zbudowana sylwetka, spojrzenie pogodne, lecz bystre i jakby w ciągłym stanie gotowości – Michiel mówi z naciskiem,
a oczy mu błyszczą, kiedy tłumaczy znaczenie firmowej filozofii w kontaktach z klientami. To dla nich organizowane są przecież eventy, które ostatecznie mają przyczynić się do podpisania nowych kontraktów. Z tej właśnie przyczyny w Ericssonie event nigdy nie wisi w oderwaniu od całości, nie jest przygotowany ad hoc, lecz jako spójny z polityką firmy element zawsze odnosi się do czegoś, co było lub jest w planach do późniejszej realizacji. Relacja na linii firma – klient, widziana od zewnątrz, czyli przez potencjalnych klientów jest z kolei efektem wewnętrznych obyczajów panujących w tym względzie. Każdy w Ericssonie wie, że klient zawsze znajduje się w obszarze zainteresowania, zwłaszcza kiedy przychodzi do organizacji eventu, od początkowej fazy planowania i logistyki do finałowego stoiska. – Wyobraźmy sobie koło i postawmy w nim na środku kropkę, czyli figuratywnego klienta. Tak definiujemy punkt odniesienia, wzorzec i azymut, wedle którego odbywa się każdy nasz ruch. Wtedy niezależnie, jaki będzie efekt, dobry bądź zły, zawsze będzie on od nas i tylko od nas zależny. A to już dużo – nawet jeśli dojdzie do pomyłek, które zdarzają się nam na szczęście nieczęsto, wtedy mamy nad nimi pewną kontrolę, wiemy skąd się biorą, znamy ich przyczynę. Od tego odniesienia do klienta zaczynamy każde nasze spotkanie. Bez względu czy jest to duże, zorganizowane dla wielu osób wydarzenie czy kameralna konferencja online w małej salce – tłumaczy Michiel Pool.
Historia projektowana w przyszłość W siedzibie Ericssona przykuwa uwagę pewne miejsce – „Museum & Future Playground”, które pod postacią szczególnego rodzaju pomostu, esencjonalnie przedstawia ideę działalności tej firmy. Jego
29 THINK MICE
INSPIRACJE
Influencer marketing w sektorze B2B – pięć kroków do sukcesu Choć influencer marketing postrzegany jest jako modny trend i obiekt częstych dyskusji, to wydaje się, że jeszcze niewielu specjalistów związanych z branżą MICE z niego korzysta. Dlaczego tak się dzieje? Obawiamy się nowych rozwiązań? Mamy zbyt mało informacji na temat tego narzędzia i opcji jakie oferuje? Być może zniechęcił nas wizerunek influencer marketingu na rynku B2C? Zacznijmy od definicji: influencer marketing aktywizuje wewnętrznych i branżowych ekspertów, posiadających sieci zaangażowanych odbiorców w celu współtworzenia contentu o wspólnej wartości i osiągnięcia mierzalnych celów biznesowych (źródło: TopRank Marketing – przyp. red.). Dlaczego zatem nie wykorzystujemy pełnego potencjału influencer marketingu? Aby dobrze go zrozumieć powinniśmy w pierwszej kolejności zmienić swój sposób myślenia. Jesteśmy przyzwyczajeni do działań marketingowych wykonywanych według określonych schematów, ale musimy przecież dostosowywać się do dynamicznie zmieniającego się otoczenia, a co za tym idzie modyfikować sposób, w jaki obecnie pracujemy. To wymaga czasu, nie da się dokonać tego z dnia na dzień. Podobnie jak nie uda się natychmiast zrzucić zbędnych kilogramów czy rzucić palenia. Poniżej przedstawiam pięć elementów kluczowych dla influencer marketingu w relacjach B2B, od których warto zacząć przygodę z tym narzędziem.
STRATEGIA
34 THINK MICE
Najbardziej niedoceniany element. Influencer marketing stanowi nieodłączną część kampanii marketingowych i szerszych strategii. Nie jest pojedynczym, samodzielnym działaniem, a raczej połączeniem marketingowych aktywności w sieci i poza nią. Dlatego proponuję zacząć od szybkiego przeglądu i ustalenia, jakie działania prowadzono do tej
pory – zarówno online, jak i offline. Oceńmy, które z nich zakończyły się sukcesem, a które, co istotne, niepowodzeniem. Kto należy do grupy naszych obecnych odbiorców, a do kogo chcemy jeszcze skierować nasz przekaz? Pod uwagę trzeba wziąć wszelkie informacje, które mogą okazać się ważne. Aby znaleźć odpowiedniego influencera, potrzebny jest dokładny opis kogo konkretnie szukamy. Mam na myśli ekspertów, którzy wyślą nasz przekaz dalej w świat, podzielają misję i wizję reprezentowanej przez nas firmy. Chodzi o osoby, z którymi będziemy chcieli pracować przez dłuższy czas. W branży MICE wielu dostawców nie posiada jeszcze profesjonalnej strategii cyfrowej. Są obecni w sie-
ci jedynie wówczas, gdy mają na to czas, co prowadzi do jednostronnej komunikacji. W tym przypadku nie da się skutecznie „uruchomić” influencer marketingu. Oczywiście ten stan rzeczy w niedalekiej przyszłości może się zmienić.
DOPASOWANIE Kolejnym ważnym elementem jest potwierdzenie, czy influencera i klienta łączy wspólny cel. Zwłaszcza w odniesieniu do wiedzy i poziomu kompetencji oraz, co oczywiste, grupy odbiorców. Nie mówię tutaj o influencerach, którzy dzwonią do hoteli i domagają się darmowego pobytu w zamian za opublikowanie postów w mediach spo-
RAPORT
WZROSTY MIMO TRUDNYCH WARUNKÓW RYNKOWYCH Europejskie miasta zanotowały w ubiegłym roku 1,9-proc. wzrost liczby odwiedzających i wykupujących w nich noclegi turystów. Takie dane zostały opublikowane przez European Cities Marketing (ECM). Na pozytywne wyniki na europejskim rynku turystycznym i noclegowym wpływ ma przede wszystkim dość znaczący wzrost liczby noclegów zamawianych przez gości krajowych – zarówno indywidualnych, jak i biznesowych (osoby podróżujące służbowo i grupy MICE). W ubiegłym roku udział rynku krajowego powiększył się na Starym Kontynencie o 5,2 proc., zagraniczny pozostał natomiast bez zmian.
EUROPEJSKA CZOŁÓWKA Jeżeli chodzi o najchętniej odwiedzane europejskie miasta, na pierwszym miejscu uplasował się Londyn, na drugim Paryż, za nim kolejno Berlin, Madryt i Barcelona. Mimo miejsca na podium brytyjska stolica zanotowała w ubiegłym roku spory spadek liczby rezerwowanych w niej noclegów – aż o 8,7 proc. w stosunku do poprzedniego zestawienia, zawierającego dane z 2017 r. Poza Londynem, wszystkie inne duże europejskie miasta mogą jednak pochwalić się
wzrostami, co jest optymistyczną informacją. Największy przyrost zaobserwowano w Monachium (9,3 proc.), Paryżu (8,9 proc.), Amsterdamie (6,7 proc.), Wiedniu (6,0 proc.) i w Hamburgu (5,3 proc.). – Wiemy, że turystyka w Europie nadal ma się dobrze. To właśnie europejskie miasta pozostają jednymi z najbardziej atrakcyjnych kierunków dla turystów z całego świata. Branża okazała się odporna na problemy ekonomiczne i finansowe. Na uwagę zasługuje też fakt, że mimo znaczącego zmniejszenia liczby noclegów wykupywanych w Londynie, w dalszym ciągu jest to jedna z najchętniej odwiedzanych destynacji, nie tylko na Starym Kontynencie, ale praktycznie na całym świecie. Osiągnięty w 2018 r. wynik jest drugim najlepszym w historii tego miasta. Większość podróżnych uważa, że Wielka Brytania pozostała przyjaznym krajem, tak jak miało to miejsce przed referendum w sprawie brexitu – powiedział Dieter Hardt-Stremayr, przewodniczący ECM.
NAJLEPSI W EUROPIE
36 THINK MICE
Miasto
Liczba noclegów w 2017 r. (w mln)
Liczba noclegów w 2018 r. (w mln)
Zmiana
Londyn
91.2
83.2
- 8.7 proc.
Paryż
48.1
52.4
+ 8.9 proc.
Berlin
31.1
32.8
+ 5.2 proc.
Madryt
19.3
19.7
+ 2.4 proc.
Barcelona
18.8
19.3
+ 2.7 proc.
Praga
18.1
18.3
+ 1.1 proc.
Wiedeń
16.4
17.4
+ 6.0 proc.
Monachium
15.7
17.1
+ 9.3 proc.
Amsterdam
15.9
16.9
+ 6.7 proc.
Hamburg
13.8
14.5
+ 5.3 proc Źródło: ECM/European Cities Benchmarking Report 2018-2019
KTO PRZYJEŻDŻA? Europa rzeczywiście przyciąga turystów z całego globu. Tutejsze miasta są coraz chętniej odwiedzane przez gości z Chin (wzrost o 9,2 proc.), ze Stanów Zjednoczonych (wzrost o 6 proc.) i z Japonii (wzrost o 5,7 proc.). Amerykanie stanowią zresztą najliczniejszą grupę zagranicznych turystów w Europie (aż 12 proc.). Razem z Niemcami (9 proc.) i Brytyjczykami (8 proc.) odpowiadają za ok. 30 proc. wszystkich noclegów wykupywanych na Starym Kontynencie. Na przeciwległym końcu zestawienia znaleźli się Francuzi, którzy podróżują rzadziej niż jeszcze dwa lata temu – spadek wynosi 2,3 proc. Po raz pierwszy od 2015 r. zanotowano za to wzrost liczby gości z Włoch (o 1,7 proc.). Mówiąc o pochodzeniu turystów jeżdżących po Europie, nie sposób nie wrócić jeszcze na chwilę do Londynu, który jest miastem w tej kwestii szczególnym. Jak podkreślają specjaliści, dla narodowości z innych kontynentów stanowi on pewnego rodzaju „wizytówkę” Europy. Brytyjska stolica przyciąga coraz więcej gości z dalszych regionów świata (w tym z USA i Chin), równocześnie odwiedza ją jednak coraz mniej Europejczyków. W pozostałych krajach Starego Kontynentu, to właśnie rynek z krajów europejskich w dużym stopniu napędza lokalną koniunkturę. Dane zaprezentowane przez ECM pochodzą z 58 europejskich miast (na 121 badanych), w których w 2018 r. wykupiono ok. 435 mln noclegów. Pełna wersja European Cities Benchmarking Report, zawierająca bardziej szczegółowe wskaźniki i analizy ukaże się w czerwcu br. MK
37 THINK MICE
MICE W OBIEKTYWIE GALA OTWARCIA VIENNA HOUSE MOKOTOW WARSAW
Fot. THINK MICE (6)
Data: 11 kwietnia 2019 r. Miejsce: Warszawa, Vienna House Mokotow Warsaw www: www.viennahouse.com
PREZENTACJA TURYSTYCZNA DESTYNACJI DREZNO I KRAINA ŁABY
Fot. THINK MICE (5)
Data: 12 kwietnia 2019 r. Miejsce: Warszawa, hotel Mamaison Le Regina www: www.dresden.de
41 THINK MICE
MICE W OBIEKTYWIE SKANDYNAWSKIE WIOSENNE SPOTKANIE (TT-LINE)
Fot. THINK MICE (6)
Data: 16 kwietnia 2019 r. Miejsce: Warszawa, Restauracja Zielony Niedźwiedź www: www.ttline.com
COPERNICUS TORUŃ HOTEL – OPEN DAY 2019
42 THINK MICE
Fot. THINK MICE (6)
Data: 17-18 kwietnia 2019 r. Miejsce: Toruń, Copernicus Toruń Hotel, CKK Jordanki – Centrum Kulturalno Kongresowe w Toruniu www: www.copernicustorunhotel.com, http://jordanki.torun.pl