THINK MICE październik 2019

Page 1

Październik 2019 Nr 10 (34) Cena: 22 zł (w tym 5% VAT) ISSN 2543-4497

THINK MICE W W W. T H I N K M I C E . P L

TOULOUSE EXHIBITION AND CONVENTION CENTRE (MEETT) Innowacyjne, wielofunkcyjne, elastyczne – takie ma być budowane w Tuluzie centrum wystawienniczo-konferencyjne Toulouse Exhibition and Convention Centre (MEETT). Ukończenie inwestycji planowane jest niebawem, w czerwcu przyszłego roku. THINK DESTINATION MIEJSCOWOŚCI TURYSTYCZNE NA CELOWNIKU INFARMY

SYLWETKA: ROBERT SZULC PODRÓŻOWANIE TKWIŁO WE MNIE OD ZAWSZE MAGAZYN BRANŻY SPOTKAŃ

RAPORT INCENTIVE TRAVEL INDUSTRY INDEX OCENIA RYNEK



OD REDAKCJI

MODA NA EKOLOGIĘ Uważni czytelnicy z pewnością zauważą, że ostatnio pokusiliśmy

spotkanie. Podobnie było na IT&CMA

się o opublikowanie kilku tekstów związanych z ekologią. A mówiąc

w Bangkoku, gdzie po raz pierwszy więk-

precyzyjniej – z odpowiedzialnością ekologiczną. Miesiąc temu zasta-

szość materiałów przesłano uczestnikom

nawialiśmy się nad tym, jaki wpływ na środowisko mają eventy oraz

drogą elektroniczną, a jedna z prezentacji

w jaki sposób ich organizatorzy mogą zadbać o przyrodę („Branża

destynacji poświęcona była nie tyle pro-

MICE przyjazna dla środowiska”). Tym razem środek ciężkości

mocji samego regionu, co realizowanej

został przesunięty w stronę wyjazdów nagrodowych i motywacyj-

w nim polityce CSR. W połowie miesiąca

nych. W dziale THINK INCENTIVE Agnieszka Lewandowska

będziemy jeszcze na Kubie, na MITM

(Incentive Care) w 11 punktach opisuje wszystko to, na co warto

Americas. Także w tym przypadku dba-

zwrócić uwagę, aby stworzyć niezapomniany, ale też przyjazny

łość o środowisko ma być widoczna

środowiskowo (i społecznie) incentive. Polecam!

bardziej niż kiedykolwiek. Nie gorzej

Oba artykuły świetnie wpisują się w światowe trendy. W końcu

jest w Polsce. Wystarczy spojrzeć

o ekologii mówi się coraz więcej i częściej, nie tylko w świetle MICE.

na targi Zero Waste, reklamowane

Każdy z nas słyszał pewnie o niedawnym, emocjonalnym, wystąpie-

jako zielony event. W ich trakcie

niu Grety Thunberg na szczycie klimatycznym ONZ w Nowym

wystawcy zobowiązali się do nie-

Jorku. Nie przebierając w słowach 16-latka skarciła globalnych przy-

stosowania opakowań jednorazo-

wódców za niewystarczające działania podejmowane w sprawie

wych oraz drukowanych ulotek,

zmian klimatycznych, oskarżając ich wręcz o zdradę. To akurat

plakatów i folderów.

przykład trochę patetyczny, przywoływany teraz bez przerwy przez

Każdy krok w stronę ochrony

zwolenników, ale i przeciwników polityki klimatycznej. Nie zmienia

środowiska jest dobry i zasługuje

to faktu, że mniej medialnych akcji związanych ze zwróceniem uwagi

na uznanie. W końcu drugiej planety

na problem ekologii jest mnóstwo. Wróćmy jednak do naszego

(przynajmniej na razie) nie dostanie-

„podwórka”.

my. Branża MICE z pewnością pozy-

W ostatnich tygodniach uczestniczyliśmy w kilku ważnych wydarze-

tywnie wyróżnia się na tym polu.

niach branżowych odbywających się w różnych częściach świata.

Przywołane powyżej przykłady dotyczą jedynie spotkań targowych

Po raz kolejny objęliśmy je patronatem (obszerniejsze relacje znaj-

(i to zaledwie kilku). Dużo dobrego dzieje się też podczas realizacji

dziecie na kolejnych stronach). Praktycznie na każdej z tych imprez

eventowych, incentive, konferencji, kongresów, w obiektach. Pozo-

temat odpowiedzialności za środowisko stanowił ważny punkt

staje mieć tylko nadzieję, że ta moda na ekologię nie jest tematem

programu – w ujęciu teoretycznym (wykłady, warsztaty, prelekcje),

„zastępczym” i nie zniknie wraz z kolejnym sezonem. Dobrze byłoby

ale przede wszystkim praktycznym. Przykładowo, na IMEX America

też, żeby inni wzięli z nas (w rozumieniu branży) przykład. Wiele

w Las Vegas pojawiła się strefa IMEX-EIC Sustainability Village,

gałęzi przemysłu, które wywierają znacznie gorszy wpływ na środo-

w której rozwiązania ekologiczne prezentowało ok. 150 wystawców.

wisko, zdaje się tym nie przejmować. Podobnie jak większość krajów

Chętni mogli też wziąć udział w spacerze „sustainability safari”,

w Afryce, Azji, Ameryce Południowej… Wystarczy je odwiedzić,

podczas którego prezentowano inicjatywy związane z recyklingiem,

aby przekonać się, jak wiele zostało do zrobienia. Może na tym

sortowaniem śmieci, wykorzystaniem tworzyw biodegradowalnych

powinni się teraz skupić aktywiści?

etc. Organizatorzy przyjęli zresztą za priorytet, aby znacząco ograniczyć zużycie wszelkich odpadów, jakie każdego roku generuje to

Michał Kalarus

3 THINK MICE


THINK MICE Business Link PGE Narodowy Al. Ks. J. Poniatowskiego 1 03-901 Warszawa tel. +48 690 12 12 69

12

06

redakcja@thinkmice.pl www.thinkmice.pl www.facebook.com/thinkmice/

REDAKTOR NACZELNY Michał Kalarus michał.kalarus@thinkmice.pl

06

Fot: Fotolia

FOTO NA OKŁADCE: TOULOUSE EXHIBITION AND CONVENTION CENTRE (MEETT)

19

19

DZIAŁ PRENUMERATY prenumerata@thinkmice.pl DZIAŁ GRAFICZNY studio@thinkmice.pl

22

PROJECT MANAGER Anna Łukasik think@thinkmice.pl

26

KOREKTA Aleksandra Kwiatkowska Fot: Karolina Jaunzems / pixandme

27 28 32

32

©COPYRIGHT BY MICE & MORE MEDIA GROUP

THINK MICE

40

Fot: Fotolia

4

36

38

ZASIĘG: ogólnopolski CYKL WYDAWNICZY: miesięcznik

Teksty i zdjęcia publikowane w czasopiśmie nie mogą być reprodukowane bez pisemnej zgody Wydawcy. Wydawca i redakcja nie ponoszą odpowiedzialności za treść reklam i ogłoszeń.

09

12 14 16 18

DZIAŁ REKLAMY reklama@thinkmice.pl

PARTNER MERYTORYCZNY (DZIAŁ PRAWNY)

08 08 08

09 09 09

ZESPÓŁ Ksenia Bednarek, Iwona Borowska Roman Borowski, Agnieszka Jurewicz, Magda Klimczyk, Maciej Kompała, Monika Kowalska, Łukasz Kuś, Tomasz Nowak

DRUKARNIA TAURUS

Fot: Rob Blackburn

MICE & MORE MEDIA GROUP

Fot: THINK MICE

THINK MICE

41

36

42

18 NEWS FestiwalMarketingu.pl i Event Mix 2019 już za nami Zatrzymania w związku z nieprawidłowościami w PKN Orlen Wedel podpisuje standardy Białej Księgi Rekordowa edycja Poland Business Run Rusza III edycja Meeting Professional Exellence Classes Serbskie spotkanie Oddziału Europy Centralnej ICCA Nowi członkowie SOIT SITE Poland z programem CSR Nowe logo SKKP TARGI IMEX AMERICA 2019: Tak to się robi w Stanach IMEX AMERICA 2019: Polski punkt widzenia IT&CMA – dobrze, chociaż mogło być lepiej Preview: AIME 2020 THINK INCENTIVE TOP 11: odpowiedzialne podróżowanie w praktyce THINK DESTINATION Miejscowości turystyczne na celowniku Infarmy THINK VENUE Obiekt z okładki: Toulouse Exhibition and Convention Centre (MEETT) Okiem eksperta: 10 najważniejszych trendów kulinarnych Polityka zakupowa firmy a działania meeting plannerów SYLWETKA Robert Szulc: Podróżowanie tkwiło we mnie od zawsze PRAWO Wybór optymalnej formy zatrudnienia RAPORT Incentive Travel Industry Index ocenia rynek SEKCJA BLOGERSKA Co każdy planista powinien wiedzieć o analizie spotkań i eventów. Część II Siła kobiet MICE W OBIEKTYWIE Relacje fotograficzne z wydarzeń branżowych



TARGI

IMEX AMERICA 2019: TAK TO SIĘ ROBI W STANACH IMEX America to najważniejsze targi poświęcone branży MICE w Ameryce Północnej. Stały się już większe niż IMEX we Frankfurcie, czyli impreza, od której wzięły swój początek. Ale czy to wystarczy, aby zadowolić wystawców i hosted buyersów? I jedni, i drudzy nie powinni czuć się zawiedzeni. Co nie znaczy, że nie mają żadnych uwag.

Fot: THINK MICE (3)

W tym roku IMEX America odbyły się po raz dziewiąty. Od samego początku impreza gości w Las Vegas (Sands Expo and Convention Center), tym razem zmieniono jednak jej termin – z października, jak miało to miejsce do tej pory, na wrzesień. Jeśli wierzyć organizatorom, fakt ten nie wpłynął w żaden sposób na frekwencję – wręcz przeciwnie. Liczba spotkań biznesowych wzrosła o 3 proc., osiągając rekordową wartość 76 tys. – Sami dla siebie jesteśmy największą konkurencją. Co roku staramy się dostarczać jeszcze bogatsze doświadczenia, lepszą wartość merytoryczną, a przede wszystkim korzystniejsze warunki do rozmów i nawiązywania relacji biznesowych – powiedział Ray Bloom, przewodniczący IMEX Group podczas konferencji prasowej podsumowującej targi.

NIEJEDNOZNACZNE ODCZUCIA Jak to wszystko udało się zrealizować w praktyce? Ciężko jednoznacznie ocenić, gdyż opinie w hali targowej były podzielone. Przeważały pozytywne, ale nie brakowało też negatywnych. – Rok temu byłam bardzo zadowolona z udziału w IMEX America, odbyłam masę spotkań. Niestety tym razem jest inaczej, czuję się rozczarowana. Miałam okazję przeprowadzić tylko kilka konkretnych rozmów. Być może wpłynęła na to zmiana terminu targów, wrzesień to przecież „gorący” dla wielu zleceniodawców i agencji okres. Liczyłam na lepszy biznes, szczególnie że rynek amerykański uważamy za bardzo ważny, wręcz kluczowy. Plasuje się na drugim miejscu, zaraz po Wielkiej Brytanii – mówiła Claudette Bertin, congress development manager w Office de Tourisme Metropolitain Nice Cote d’Azur. Co ciekawe, przedstawicielka położonej zaledwie 200 km dalej Marsylii była już innego zdania. – Na targach pojawiliśmy się po kilkuletniej przerwie. W międzyczasie promowaliśmy Marsylię na mniejszych wydarzeniach skierowanych do rynku amerykańskiego. Dzięki temu destynacja stała się bardziej rozpoznawalna. Uznaliśmy więc, że pojawienie się znowu na IMEX America ma sens – odbywamy teraz więcej rozmów, są one bardziej konkretne, a co za tym idzie mają szansę przełożyć się na zlecenia – tłumaczyła Corinne Freani, corporate meetings & incentive departament manager w Marseille Office de Tourisme et des Congres. W podobnym tonie wypowiadała się Madhu Dubey, executive director w India Convention Promotion Bureau (IPCB). – Jestem zadowolona ze swojej obecności w Las Vegas, odbyłam dobre rozmowy. Z roku na rok obserwuję rosnące zainteresowanie Indiami jako destynacją MICE. Oczywiście na ostateczny feedback zapewne przyjdzie poczekać jeszcze przynajmniej kilka miesięcy, ale mam nadzieję, że okaże się on satysfakcjonujący – mówiła Madhu Dubey.

BORN IN THE USA

12 THINK MICE

Być może tajemnica tkwi zatem nie w jakości samych rozmów (te są dobre), ale w ich liczbie. Zwracała na to uwagę m.in. Marta Kicler, business development director w Mazurkas DMC Poland. – Jakość rozmów, które przeprowadziłam podczas tegorocznych targów była bardzo zadowalająca. Dało się wyczuć, że hosted buyersi byli zainteresowani Polską, a przez to konkretni. Niestety, od około dwóch lat obserwuję spadek liczby spotkań w ogóle. W tym roku spotęgowała to jeszcze zmiana terminu IMEX America. Nie wiem jak ma się


TARGI to do oficjalnych statystyk, ale dało się zauważyć, że uczestników było wyraźnie mniej. Na plus przemawia natomiast to, że większość zwiedzających stanowią goście z Ameryki Północnej, co wyraźnie odróżnia tę imprezę od IMEX we Frankfurcie czy IBTM World w Barcelonie. Nie zawsze tak było – podkreślała Marta Kicler. – Przede wszystkim rozmawiałam z klientami za Stanów. IMEX America dedykowane są rynkowi amerykańskiemu. Nawet jeżeli na targach pojawiają się hosted buyersi z innych części świata, są w zdecydowanej mniejszości, stanowią pewnego rodzaju dodatek – dodała Agnieszka Faracik-Leśniak, managing partner w DMC Poland. To fakt. O ile od strony organizacyjnej targi co roku wyglądają bardzo podobnie (zmiany są raczej ewolucyjne niż rewolucyjne), to na każdej edycji pojawia się wielu nowych hosted buyersów. Rotacja jest duża, co cieszy wystawców. – To sprawia, że warto się tam wystawiać. Poszerzamy bazę kontaktów, docieramy do nieznanych dotąd klientów, a o to przecież w tym wszystkim chodzi. Widzimy się też z naszymi konkurentami – są to jednak bardzo budujące spotkania, dużo rozmawiamy, wymieniamy się doświadczeniami – powiedział Simon Moore, senior VP Commercial Jets w firmie Air Partner. Jak przyznali nasi rozmówcy najczęściej wystarczy pozyskać jednego dobrego klienta, aby udział w targach się zwrócił. – Biorąc pod uwagę jakość rozmów w Las Vegas, jestem o to spokojny – stwierdził Moore.

WYDZIELONA STREFA Kolejnym elementem, który rzucał się w oczy i który bez wątpienia wyróżnia IMEX America, jest spora liczba prezentacji grupowych (destynacji, produktów, firm). Organizuje się je znacznie częściej niż podczas europejskich targów MICE, z IMEX we Frankfurcie włącznie. Czasami odbywa się to kosztem spotkań na stoiskach. Czy taki zabieg jest skuteczny? Zapewne okaże się to kilka tygodni (a nawet miesięcy) po targach. Już teraz z udziału w IMEX America na pewno mogą być za to zadowoleni przedstawiciele firm dostarczają-

cych nowe technologie, wykorzystywane w branży MICE. – Z punktu widzenia firmy technologicznej nasz debiut na IMEX America uznaję za bardzo udany. Od pierwszego dnia stoisko jest oblegane, widzimy duże zainteresowanie zarówno ze strony agencji, jak i korporacyjnych oraz stowarzyszeniowych zleceniodawców – zauważył Michael Alberts, vice president Frictionless Solutions z Chicago. W dużej mierze to zasługa organizatorów, którzy już jakiś czas temu wydzielili specjalną strefę dedykowaną dostawcom technologii. Dzięki temu nie „gubią” się oni w tłumie i łatwo ich znaleźć. Cieszy to również hosted buyersów, z roku na rok coraz bardziej zainteresowanych tego typu usługami. Ci drudzy pytają już nie tylko o to, co jest modne teraz, ale również o rozwiązania, jakie mają szansę święcić triumfy w najbliższych latach. Na chcących pogłębić swoją wiedzę (z różnych dziedzin, w mniejszy lub większy sposób związanych z przemysłem spotkań) czekał jeszcze szereg wydarzeń edukacyjnych (rozpoczynających się dzień przed targami, podczas tzw. Smart Monday) i networkingowych. IMEX America odbywały się od 10 do 12 września br. w Sands Expo and Convention Center w Las Vegas. Ich przyszłoroczną edycję zaplanowano w dniach 15-17 września. THINK MICE jest oficjalnym, jedynym polskim partnerem medialnym tych targów. Po raz kolejny w Stanach Zjednoczonych dystrybuowane było też anglojęzyczne wydanie naszego magazynu. Michał Kalarus

13 THINK MICE


TARGI

IMEX AMERICA 2019: POLSKI PUNKT WIDZENIA Jak co roku, także i tym razem na IMEX America nie zabrakło Polaków. Co prawda reprezentacja firm i instytucji z naszego kraju nie była zbyt liczna, ale na pewno dało się ją zauważyć. Wystawców z Polski można było spotkać na stoisku narodowym (w tym roku ozdobiły je prace Tytusa Brzozowskiego, zorganizowano też loterię wizytówkową, w której nagrodami były gadżety promocyjne PCB POT z akwarelami tego artysty), ale też poza nim, na innych standach. Praktycznie wszyscy byli zadowoleni ze spotkań, które udało im się przeprowadzić. – W tym roku pojawiło się sporo hosted buyersów reprezentujących różnego rodzaju stowarzyszenia. Przez to duża część rozmów poświęcona była rynkowi konferencji i kongresów. Głównie dotyczyły wydarzeń mających odbyć się za 3-4 lata, w których udział weźmie od 200 do tysiąca osób. Jeżeli chodzi o incentive przeważały zapytania o imprezy kameralne, ale za to z dużymi budżetami. Hosted buyersów interesował przede wszystkim Kraków i – chociaż nieco mniej – Warszawa. Pojedynczy pytali jeszcze o Gdańsk. Jako PCB POT jesteśmy dla nich pierwszym źródłem kontaktu. Naszym zadaniem jest przedstawienie kompleksowych informacji o każdym z tych kierunków. Kiedy rozmowy stają się bardziej konkretne, kierujemy klientów do lokalnego convention bądź rekomendowanych przez nas firm DMC i PCO – mówiła Aneta Książek, kierownik Poland Convention Bureau POT. Potwierdziła to Małgorzata Przygórska-Skowron, kierownik Kraków Convention Bureau. – Duże targi, sporo zwiedzających, spotkania konkretne i merytoryczne. Hosted buyersi wiedzieli czego chcą – byli zainteresowani organizacją spotkań w Polsce. Konkretnie w Krakowie i w Warszawie, czyli w dwóch destynacjach, które znają najlepiej. To ułatwiało rozmowy. Większość reprezentowała firmy ze Stanów Zjednoczonych, pojawiały się też osoby z Kanady. W moim przypadku głównie byli to przedstawiciele agencji, ale zdarzali się też stowarzyszeniowi meeting plannerzy. Rozmowy przeprowadzone w Las Vegas, podobnie jak na innych targach, w których bierzemy udział, przekładają się później na biznes. Dlatego inwestujemy w tego typu spotkania. Ta polityka przynosi pożądane skutki, jest skuteczną formą promocji destynacji – podkreślała Przygórska-Skowron.

należą do małych. Nawet biorąc pod uwagę, że duża część z tych wyjazdów odbywa się wewnątrz Stanów Zjednoczonych, to i tak ogrom rynku powoduje, że grupy, które docierają do Europy czy wreszcie do Polski, to dla nas bardzo ważny klient – mówiła Agnieszka Faracik-Leśniak, managing partner w DMC Poland. Dlatego wizyta na IMEX America powinna być dla polskich firm istotna – pomaga nawiązać nowe kontakty oraz odświeżyć już istniejące, czego wymaga amerykański rynek (taka jest jego specyfika). Powody ku temu są, gdyż Polska postrzegana jest przez Amerykanów jako ciekawa. Wielu nie miało okazji nigdy jej odwiedzić, ale bardzo chcieliby dowiedzieć się o nas czegoś więcej. Równocześnie nasz kraj cieszy się dobrą opinią. Chwalona jest przede wszystkim infrastruktura i bezpieczeństwo. – To okazja na pozyskanie nowego biznesu. Problemem pozostaje fakt, że amerykańskie linie lotnicze nie latają do Polski. Niezłą siatkę połączeń oferuje co prawda PLL LOT, ale Amerykanie wierni są zazwyczaj swoim przewoźnikom. Dlatego uruchomienie w przyszłym roku trasy z Chicago do Krakowa przez American Airlines to dla nas duża szansa – dodała Agnieszka Faracik-Leśniak. Co ciekawe, pewnej zmianie ulegają preferencje klientów zza oceanu. Przykładem może być Kraków, który jeszcze kilka lat temu jawił się jako destynacja na incentive, a teraz coraz częściej wybierany jest przez organizatorów konferencji i kongresów. – To efekt polepszenia się infrastruktury, w tym powstania centrów konferencyjnych, takich jak ICE Kraków czy Expo Kraków. Z kolei Warszawa, do tej pory kojarzona głównie z kongresami, powoli staje się popularnym miejscem na incentive, m.in. za sprawą Muzeum Polskiej Wódki czy wyremontowanych bulwarów nad Wisłą – zauważyła Marta Kicler, business development director w Mazurkas DMC Poland. MK

14 THINK MICE

Dobrą wiadomością jest fakt, że w Stanach Zjednoczonych zainteresowanie Polską, jako destynacją na imprezy MICE, jest zauważalne. Z roku na rok wydaje się być zresztą coraz większe. – W USA incentive jest bardzo mocnym narzędziem marketingowym. Tego typu realizacje planowane są z dużym wyprzedzeniem, nawet 2-3 letnim. Także budżety, jakimi dysponują tamtejsi zleceniodawcy nie

Fot: THINK MICE

POTENCJAŁ RYNKOWY


15 THINK MICE


TARGI

PREVIEW: AIME 2020 Region Azji i Pacyfiku zamieszkuje 4,5 mld ludzi – to aż 60 proc. populacji całego świata. Szacowana wartość przemysłu spotkań osiągnęła tam już wartość ponad 200 mld dolarów i cały czas rośnie. Osoby chcące wykorzystać ten potencjał powinny wybrać się na organizowane w australijskim Melbourne targi AIME.

Fot: Rob Blackburn

Fot: Rob Blackburn

JAY MARTENS, EVENT DIRECTOR, AIME (TALK2 MEDIA & EVENTS)

Profesjonaliści działający w branży MICE doskonale zdają sobie sprawę z tego, jak ciężko jest pozyskać godnego zaufania partnera do współpracy. Szczególnie, jeżeli jego biuro znajduje się na drugim końcu świata. To długi, często czasochłonny proces, w dodatku bez gwarancji powodzenia. Z tego powodu tak wielką popularnością cieszą się branżowe targi. To świetna okazja do poznania i sprawdzenia potencjalnych kontrahentów – wszyscy są obecni w tym samym miejscu i czasie. Jedno z ważniejszych tego typu wydarzeń to Asia Pacific Incentives and Meetings Event – AIME. Impreza organizowana jest od wielu lat w australijskim Melbourne. Ostatnio przeszła jednak sporo modyfikacji, dzięki czemu stała się poważnym graczem na rynku tego typu spotkań. Skupia się nie tylko na Australii, czy mówiąc nieco szerzej Oceanii, ale – zgodnie ze swoją nazwą – praktycznie na całym regionie Azji i Pacyfiku.

NOWI HOSTED BUYERSI

Organizatorzy dokładają dużych starań, aby AIME były różnorodne. Chodzi o przyciągnięcie zarówno nowych wystawców, ale i hosted buyersów. W przyszłym roku aż 70 proc. z nich pojawi się na targach po raz pierwszy, co jest niezwykle istotne z punktu widzenia firm i instytucji inwestujących tam w swoje stoiska. Kupujący zostali podzieleni na dwie grupy. Pierwszą stanowią nabywcy usług MICE z regionu Azji i Pacyfiku, poszukujący nowych kontaktów zarówno w swoim regionie, jak i na całym świecie. Drugą – hosted buyersi z innych kontynentów zainteresowani prowadzeniem projektów i rozszerzeniem interesów na terenie Azji i Pacyfiku. Jak twierdzą organizatorzy, AIME przyciąga więcej tego typu osób niż jakiekolwiek inne wydarzenie w okolicy.

INDYWIDUALNE PODEJŚCIE

18 THINK MICE

W przeciwieństwie do „zwykłych” gości zapraszani na AIME hosted buyersi mogą liczyć na szereg dodatkowych przywilejów. Po pierwsze organizatorzy finansują ich przelot, transfery i pobyt w Melbourne. Na miejscu mogą z kolei wziąć udział w szeregu wydarzeń networkingowych, umożliwiających nawiązanie kontaktów z kolegami po fachu w bardziej swobodnej atmosferze (przerwy kawowe, śniadania, lunche, imprezy wieczorne – min. osiem tego typu aktywności). Dla chcących zadbać o rozwój zawodowy i osobisty, w ciągu trzech dni trwania targów zaplanowano w sumie 25 sesji edukacyjnych. Każdy hosted buyer zobligowany jest też do odbycia 32 umówionych wcześniej spotkań z wystawcami. Jak zapewniają organizatorzy, tym co wyróżnia ich targi, jest jednak to, że są one indywidualnie

Co nowego pojawi się AIME 2020? Od ostatniej edycji wiele się nauczyliśmy. Wysłuchaliśmy opinii wystawców i kupujących, wiemy na czym im zależy i czego oczekują. Dlatego, chociaż ogólna formuła targów się nie zmienia, planujemy wprowadzić szereg udoskonaleń, tak żeby jej format był jeszcze lepszy. Czego mogą się zatem spodziewać odwiedzający AIME 2020? Przede wszystkim bardzo zróżnicowanej oferty. Nasi dotychczasowi wystawcy powiększają swoje stoiska, przyciągają na nie nowych partnerów. Z radością witamy też nowe firmy i destynacje, takie jak m.in. Singapur, Indie, Sri Lanka, Vanuatu czy RPA. Podobnie jest z obiektami hotelowymi. Dlaczego AIME 2020 powinny znaleźć się w kalendarzach profesjonalistów związanych z branżą MICE? Jeżeli myślą oni poważnie o rozwijaniu swojego biznesu w regionie Azji i Pacyfiku, to AIME jest dla nich, nie mogą przegapić tej imprezy. Nasze wydarzenie koncentruje się konkretnie na tym regionie. Stało się platformą pomagającą nawiązywać tak ważne dla wszystkich kontakty. Łączy biznes, inspiracje, wiedzę. Dokładamy wszelkich starań, aby udział w targach przyniósł uczestnikom pożądany zwrot z inwestycji. Tak właśnie się dzieje.

AIME 2020 W SKRÓCIE Data: 17-19 lutego 2020 r. Miejsce: Melbourne, Australia Statystyki: ponad 400 wystawców, ok. 3 tys. zwiedzających Edukacja: Wykłady, warsztaty i prelekcje prowadzone w czasie targów będą koncentrowały się na budowaniu społeczności oraz tworzeniu i utrwalaniu efektywnych interakcji pomiędzy ich członkami. Więcej informacji: aime.com.au, aime.com.au/news/

(a nie automatycznie, przez system) dopasowywane do preferencji kupujących. Zabieg ma na celu wyeliminowanie sztucznego „zaliczania” spotkań, co nie przynosi żadnych skutków. Rozmowy prowadzone w Melbourne mają być owocne dla każdej ze stron i przekładać się na konkretne efekty biznesowe. – Niestandardowe, dużo bardziej spersonalizowane podejście do hosted buyersów przyczynia się do tego, że jesteśmy o krok przed konkurencją. Ma też sprawić, że przewagę konkurencyjną zyskają nasi goście. Ich wizytownik zostanie wypełniony cennymi kontaktami, przez co pobyt na targach na pewno przyniesie pożądany zwrot z inwestycji. Zarówno dostawcom, jak i kupującym usługi MICE – powiedział Jay Martens, event director AIME (Talk2 Media & Events). MK


Fot: Fotolia

TOP 11: ODPOWIEDZIALNE PODRÓŻOWANIE W PRAKTYCE

NA CAŁYM ŚWIECIE CORAZ CZĘŚCIEJ MÓWI SIĘ O ODPOWIEDZIALNYM PODRÓŻOWANIU. NA PRZESTRZENI OSTATNICH KILKU MIESIĘCY TEMAT STAŁ SIĘ WYJĄTKOWO MODNY. I BARDZO DOBRZE. W KOŃCU TYLKO OD NAS ZALEŻY W JAKIM STANIE ZOSTAWIMY ODWIEDZANE MIEJSCA ORAZ CZY PRZYCZYNIMY SIĘ DO ROZWOJU LOKALNYCH SPOŁECZNOŚCI. Odpowiedzialne podróżowanie stanowi zaledwie część szerszej dyskusji, dotyczącej praktycznie każdej dziedziny naszego życia. W dzisiejszych czasach dużo rozmawia się m.in. o „slow life”, przeciwdziałaniu marnowaniu jedzenia, o „fair trade” czy harmonii między życiem rodzinnym, a pracą. Wszystkie te tematy są ważne. Podróże zajmują istotne miejsce w każdej z tych dyskusji, gdyż znaczą dla nas wiele. Pozwalają odpocząć, zobaczyć niesamowite rzeczy, poznać inne kultury lub lepiej zrozumieć własną. O zaletach podróży motywacyjnych – incentive travel – napisane zostało już wiele. To świetne narzędzie służące integracji, motywacji i wzrostowi sprzedaży – zarówno dla największych korporacji, jak i dla małych firm. Organizatorzy tego typu wyjazdów powinni starać się wprowadzać do nich rozwiązania, które pomogą chronić ludzi,

przyrodę, zwierzęta, odmienną kulturę. Rozwiązania chroniące naszą planetę. Przecież wszyscy zdajemy sobie sprawę z tego, że „nie ma planety B” (popularne ostatnio hasło). Poniżej podaję kilka przykładów zachowań, które można i z pewnością warto wykorzystać, aby stworzyć odpowiedzialny wyjazd incentive. 1. Ogranicz zużycie plastiku w hotelach i podczas wyjazdu. Zrezygnuj z mini kosmetyków. Zabieraj ze sobą butelkę wielorazowego użytku. Jeśli to możliwe starajmy się nie korzystać z hoteli, które oferują napoje w jednorazowych, plastikowych kubeczkach. Kiedy jednak zatrzymamy się z grupą w takim miejscu, uczulmy uczestników, aby z nich nie korzystali. Za każdym razem, podczas gdy nasi goście będą przychodzić na posiłek,

sprawdźmy czy są dostępne kubki wielorazowe lub szklane, tak aby każdy swobodnie mógł z nich skorzystać. Jeżeli w hotelu znajdują się dystrybutory z wodą, dobrym rozwiązaniem jest zapewnienie uczestnikom butelek wielorazowego użytku. Najlepiej, żeby były podpisane, zwłaszcza jeśli mają ten sam wzór. Podczas podróży statkiem Symphony of the Seas, organizowanej przez Royal Caribbean, otrzymałam taki wielorazowy kubek, który można było napełnić w kilku miejscach na statku, w dodatku różnymi napojami. To świetne rozwiązanie. W hotelach bardzo cenię też to, że powoli rezygnują one z kosmetyków w mini opakowaniach. O ile bardziej praktyczny jest duży pojemnik z mydłem czy szamponem? W dodatku podczas pobytu jednego tylko gościa eliminuje to zużycie kilku, do nawet kilkunastu małych, plastikowych buteleczek.

19 THINK MICE


THINK DESTINATION

MIEJSCOWOŚCI TURYSTYCZNE NA CELOWNIKU INFARMY

Przypomnijmy. 1 stycznia 2018 r. Związek Pracodawców Innowacyjnych Firm Farmaceutycznych INFARMA wprowadził certyfikację wydarzeń naukowych skierowanych do przedstawicieli zawodów medycznych. – Obejmuje ona wydarzenia naukowe organizowane przez podmioty trzecie, tj. stowarzyszenia, towarzystwa naukowe, agencje eventowe, PCO etc., w które angażują się w postaci wsparcia finansowego firmy będące członkami INFARMY (obecnie jest ich 27 – przyp. red.). Dotyczy to spotkań odbywających się na terenie Polski, dla przedstawicieli zawodów medycznych, które obejmują obszar medycyny, farmacji, leczenia chorób, zapobiegania im, bądź stosowania konkretnych produktów, metod leczniczych albo diagnostycznych. Certyfikacji nie podlegają wydarzenia, których organizatorami są członkowie INFARMY – wyjaśnia dr Anna Kacprzyk, manager ds. innowacji i etyki biznesu w INFARMIE.

DODATKOWE KRYTERIUM

22 THINK MICE

Pierwszy rok był okresem pilotażowym (uzyskanie certyfikatu nie było obligatoryjne). W tym czasie organizatorzy mogli zapoznać się z wymogami i procedurami

Fot: Fotolia

ZA NIESPEŁNA TRZY MIESIĄCE, 1 STYCZNIA 2020 R., WIĄŻĄCE STANIE SIĘ KRYTERIUM DOTYCZĄCE OBIEKTÓW I LOKALIZACJI GEOGRAFICZNEJ, WPROWADZONE PRZEZ ZWIĄZEK PRACODAWCÓW INNOWACYJNYCH FIRM FARMACEUTYCZNYCH INFARMA DO CERTYFIKACJI WYDARZEŃ DLA PRZEDSTAWICIELI ZAWODÓW MEDYCZNYCH W POLSCE. ZAPIS BUDZI SPORO KONTROWERSJI, ZE WZGLĘDU NA RYGORYSTYCZNE ZASADY, WYKLUCZAJĄCE MOŻLIWOŚĆ ORGANIZACJI TAKICH WYDARZEŃ W WIĘKSZOŚCI DESTYNACJI UZNAWANYCH ZA TURYSTYCZNE. DZIAŁANIA MAJĄCE NA CELU ZŁAGODZENIE KŁOPOTLIWYCH PRZEPISÓW PODJĘŁO STOWARZYSZENIE KONFERENCJE I KONGRESY W POLSCE.

obowiązującymi w procesie aplikacji o certyfikat. Począwszy od 2019 r. certyfikacja stała się już koniecznością. Opracowane przez INFARMĘ kryteria oceny poszczególnych wydarzeń przygotowano na podstawie Ustawy Prawo Farmaceutyczne, a także Kodeksu Dobrych Praktyk Przemysłu Farmaceutycznego i Kodeksu Przejrzystości. Obejmują kwestie związane z programem (merytoryczny, publikowany z wyprzedzeniem), dostępem do treści promocyjnych (tylko dla osób uprawnionych), podkreślono też, że pobyt

osób towarzyszących uczestnikom nie może być finansowany ze środków firm farmaceutycznych. Kolejne kryteria dotyczą tzw. przejawów gościnności (niedopuszczalna jest nadmierna gościnność w zakresie elementów pozamerytorycznych, takich jak m.in. program socjalny, określono poza tym maksymalną kwotę wydatku na posiłek dla jednej osoby) oraz przejrzystości przepływów finansowych (raz w roku firmy farmaceutyczne ujawniają na swoich stronach www i stronie INFARMY jaką wartość finansowego wspar-


25 THINK MICE


THINK VENUE – OBIEKT Z OKŁADKI

TOULOUSE EXHIBITION AND CONVENTION CENTRE (MEETT) Innowacyjne, wielofunkcyjne, elastyczne – takie ma być budowane w Tuluzie centrum wystawienniczo-konferencyjne Toulouse Exhibition and Convention Centre (MEETT). Ukończenie inwestycji planowane jest niebawem, w czerwcu przyszłego roku. Tuluza zyska wtedy venue przystosowane do organizacji praktycznie każdego typu wydarzeń. Nawet tych największych, gromadzących po kilka tysięcy uczestników. Fakt ten wydaje się szczególnie istotny, biorąc pod uwagę, że jest to główny ośrodek przemysłu lotniczego i kosmicznego Francji (m. in. siedziba koncernu Airbus) oraz czwarte co do wielkości miasto w tym kraju. Kompleks MEETT będzie składał się z kilku części. Najbardziej rzucającą się w oczy ma być licząca aż 40 tys. mkw. przestrzeń wystawiennicza (Exhibitions Park). Złoży się na nią siedem hal oraz dwie obszerne antresole. Różnego rodza-

DOSSIER Nazwa: Toulouse Exhibition and Convention Centre (MEETT), https://toulouse-evenements.com/en/node/4 Lokalizacja: Tuluza, Francja Data otwarcia: czerwiec 2020 r.

26 THINK MICE

ju wystawy i imprezy plenerowe będą mogły odbywać się również na zewnętrznym placu wystawowym (pomiędzy halami) o powierzchni 25 tys. mkw. To tam mają być też ustawiane największe instalacje. Kolejny ważny element to centrum konferencyjne. Na powierzchni 15 tys. mkw., pomieści się w nim do 10 tys. osób. W skład centrum wejdzie modułowa sala plenarna, zaopatrzona w najnowszy sprzęt multimedialny i 3,4 tys. miejsc siedzących, wielofunkcyjna po-

Liczba sal: 7 hal wystawienniczych, centrum konferencyjne (sala plenarna, powierzchnia wielofunkcyjna, 12 sal konferencyjnych), Central Street (zadaszona ulica), plac zewnętrzny

wierzchnia (9 tys. mkw.), która będzie mogła być zaadaptowana na potrzeby

Powierzchnia: 95 tys. mkw. (cały kompleks), 40 tys. mkw. (przestrzeń wystawiennicza), 15 tys. mkw. (przestrzeń konferencyjna)

nych przez klientów i liczby uczestników przygotowywanych przez nich wyda-

Osoba do kontaktu: Charles de Montfort, business development manager, tel. +33 (0)5 62 30 40 14, e-mail: charles.demontfort@gl-events.com

eventów, konferencji i kongresów oraz 12 różnej wielkości sal konferencyjnych (większość z nich będzie można ze sobą łączyć, w zależności od potrzeb zgłaszarzeń). Na uwagę zasługuje też tzw. Central Street, czyli zadaszona ulica, oferująca mnóstwo miejsca (jej łączna powierzchnia to 14 tys. mkw.) świetnie nadającego się do organizacji imprez networkingowych, towarzyszących wydarzeniom odbywającym się w halach i centrum konferencyjnym MEETT. MK



32

THINK MICE

Fot: Karolina Jaunzems / pixandme

SYLWETKA


PODRÓŻOWANIE TKWIŁO WE MNIE OD ZAWSZE STUDIUJĄC DZIENNIE PRZEZ SZEŚĆ DNI W TYGODNIU PRACOWAŁ W RADIU WA-MA W OLSZTYNIE, A W WARSZAWIE PROWADZIŁ EMITOWANE NA ANTENIE POLSATU LOSOWANIA LOTTO I KONKURS „DRZEWKO SZCZĘŚCIA”. RÓWNOCZEŚNIE BYŁ KONFERANSJEREM, ZNALAZŁ TEŻ CZAS NA ZAŁOŻENIE FIRMY. CZY NA PEWNO MÓWIMY O JEDNEJ OSOBIE? TAK, TO ROBERT SZULC – ZAPALONY PODRÓŻNIK, ORGANIZATOR EVENTÓW, WYJAZDÓW INCENTIVE, OSTATNIO KOJARZONY – NIE TYLKO W BRANŻY – Z PROJEKTEM „ŚWIAT NA RATY – MOJA PODRÓŻ DOOKOŁA ŚWIATA”. CZŁOWIEK, KTÓREGO W HALI URANIA POMYLONO Z LIROYEM!

Jest rok 2017. W wigilię 45. urodzin Robert Szulc otwiera butelkę białego wina i zaczyna planować… Nie przespał całej nocy, pochłonięty rozrysowywaniem podróży dookoła świata. To spełnienie dziecięcych marzeń. Już w czasach szkolnych z dwójką przyjaciół nosił się z zamiarem wyruszenia w rajd pieszy, aby w ten sposób obejść kulę ziemską. Nigdy się to nie udało, ale oto przyszedł moment, w którym osiągnął już pewną pozycję zawodową i finansową, aby sprostać wyzwaniu. – Pomysł podsunąłem swojej partnerce Joasi, ale nie mogła zostawić 12-letniego syna i pracy w telewizji. Wyjazd zaproponowałem też mojemu synowi, on jednak zdawał maturę i miał zamiar iść na studia. Nie chciałem zostawiać bliskich na rok, może dłużej, średnio podobała mi się też wizja podróżowania w pojedynkę. Postanowiłem znaleźć kompromis – mówi Szulc. W ten sposób narodził się projekt „Świat na raty”. Założenia – zgodne z nazwą. Przez pięć lat, dosłownie na raty, odwiedzić 100 różnych krajów, których granice będą stykały się w taki sposób, aby opleść ziemię. Pomysł okazał się strzałem w dziesiątkę. Nie dość, że sprawia mu mnóstwo radości, to jeszcze ma bardzo dobre przełożenie na biznes. Nasz bohater to w końcu człowiek od ponad 20 lat związany z branżą MICE, który na swoim koncie ma ponad 2 tys. zrealizowanych projektów eventowych i incentive. Aby dokładniej poznać jego historię musimy na chwilę odłożyć „Świat na raty” (jeszcze do niego wrócimy!) i cofnąć się w czasie.

ce pól grunwaldzkich (sam pochodzi z Morąga). W liceum zwiększył „zasięg” na ogólnopolski, rozpoczynając przygodę z turystyką rowerową, w ramach Klubu Turystyki Kolarskiej. – Przerobione Waganty, do tego ciężkie, szyte sakwy – tak to wtedy wyglądało. Mimo wszystko bardzo mile wspominam tamten okres. Turystyka kwalifikowana, czyli rower, piesze wędrówki, do tego spanie w namiocie, gotowanie w kocherze – zawsze mi to pasowało. Kocham kontakt z przyrodą, mama zaszczepiła we mnie dodatkowo miłość do gór. Kiedy po raz pierwszy pojechałem z nią w Tatry, od razu się w nich zakochałem – wspomina Robert Szulc. Na studia poszedł do Olsztyna. Wybrał politologię i nauki społeczne. Jak sam przyznaje chciał w ten sposób poszerzyć horyzonty, poznać mechanizmy działania świata. Przy okazji liczył, że w trakcie studiów będzie dane mu gdzieś wyjechać, chociażby na zagraniczną wymianę. – Bardzo dużo czytałem, głównie książek podróżniczych. Alfred Szklarski, Karol May, opowieści o Indianach, Ameryce, cały czas marzyłem o dalekich wyjazdach i poznawaniu obcych kultur. Nie wiedziałem jeszcze co będę w życiu robić, ale wiedziałem, że chcę odkrywać świat, wyruszyć w drogę – przyznaje nasz bohater.

Niespokojny duch

Z początku los napisał jednak nieco inny scenariusz. Kolega z roku namówił go, aby poszedł z nim na casting do lokalnego radia. 106 osób, tylko jedno miejsce. Dostał się. Tak zaczął trwającą 3,5 roku przygodę z Radiem Warmia Mazury Wa-Ma – jedną z pierwszych komercyjnych rozgłośni w kraju. Pracował pełną parą. Przez sześć dni w tygodniu był gospodarzem popołudniowych audycji (rano miał zajęcia na uczelni), prowadził też autorskie programy – Listę Przebojów Radia Wa-Ma

Lejtmotywem tej opowieści będą oczywiście podróże. Te towarzyszyły Robertowi Szulcowi praktycznie od zawsze, bez względu na to, co robił i na jakim etapie życia się znajdował. Już w szkole podstawowej, będąc w harcerstwie, często wyjeżdżał na obozy wędrowne – głównie w okoli-

Człowiek orkiestra

33 THINK MICE


MICE W OBIEKTYWIE EVENT MIX 2019

Fot. THINK MICE (5)

Data: 18 września 2019 r. Miejsce: Warszawa, Expo XXI Warszawa www: https://eventmix.com.pl

MARRIOTT EASTERN EUROPEAN SALES WEEK

42 THINK MICE

Fot. THINK MICE (6)

Data: 23 września 2019 r. Miejsce: Warszawa, Warsaw Marriott Hotel www: www.marriott.com




Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.