http://www.facebook.com/kirkutKlodzko Tomasz Jamróg Historia cmentarza żydowskiego w Kłodzku Edykt emancypacyjny z 1812 roku był jednym z przejawów reform przeprowadzanych w Prusach w XIX wieku1. Rozpoczyna on kolejny etap historii Żydów w Kłodzku. Król pruski Fryderyk Wilhelm wprowadzając pełnię praw obywatelskich i w związku z nią swobodę osiedlania się ludności wyznania mojżeszowego otworzył nowy okres w dziejach społeczności żydowskiej. Wraz z zamieszkiwaniem przez Żydów kolejnych obszarów pojawiał się problem znalezienia i zakupu miejsca przeznaczonego na cmentarz – pełniącego w religii żydowskiej funkcję miejsca świętego i nienaruszalnego, ale jednocześnie religijnie nieczystego2. Przy tej okazji warto zaznaczyć, że w średniowieczu kłodzcy Żydzi posiadali parcelę, na której dokonywano pochówków, jednakże po ich wygnaniu w 1492 r. nieużytkowana od końca XV wieku nie zachowała swej funkcji do XIX stulecia 3. Znajdowała się ona przed Bramą Czeską (przy zbiegu dzisiejszych ulic Czeskiej i Armii Krajowej 4) i wykorzystywana była na pewno przed rokiem 14905. W drugim dziesięcioleciu XIX wieku przed Żydami, pruskimi obywatelami Kłodzka, stanął problem utworzenia nowego kirkutu. Już w 1814 roku sprawa przygotowania cmentarza była obecna w aktach władz miasta, które żądały od nich wskazania miejsca, gdzie zaplanowano by założenie nekropolii. 25 sierpnia tegoż roku Schmeier Salomon Landsberger przybyły do miasta z Białej Prudnickiej złożył oficjalną prośbę do magistratu o przyznanie gruntu z przeznaczeniem na pochówki Żydów6. Jednakże kwestia ta nie została szybko rozwiązana ze względu na brak porozumienia wśród samych zainteresowanych. Spierano się o lokalizację, a bogatsi postanowili stworzyć prywatne cmentarze rodzinne. Pierwszy dokonał Edykt Fryderyka Wilhelma z 11 marca 1812 r. zrównywał Żydów pod względem prawnym z innymi obywatelami państwa pruskiego, nadawał im szereg praw (m.in. prawo swobodnego osiedlania się w miastach i na wsiach), ale i obowiązków (m.in. przyjęcie rodowego nazwiska). 2 W religii żydowskiej zarówno grób, jak i cmentarz są rytualnie nieczyste i czynią takimi każdego, kto znajdzie się w 1
promieniu 2 m od nich. Osoba odwiedzająca cmentarz jest zobowiązana obmyć rytualnie dłonie wychodząc z niego, a przedstawiciele rodu kapłańskiego w ogóle nie mogą wchodzić na jego teren (wyjątkiem jest pogrzeb członka najbliższej rodziny).
Bezpośrednią przyczyną wygnania Żydów z Kłodzka stało się rzekome przekupienie przez nich służącej w celu dostarczenia przez nią hostii, która następnie została sprofanowana. Kiedy sprawa wyszła na jaw kobietę uwięziono, potem spalono na stosie, a Żydów wypędzono, nie pozwalając im na osiedlanie się w mieście (zakaz obowiązywał aż do początków XIX w.). W istocie było to konsekwencją antysemickich wystąpień fanatycznego włoskiego franciszkanina – Jana Kapistrana, które doprowadziły do wystąpień antyżydowskich na całym Śląsku. 4 T. Broniewski, Kłodzko, Wrocław 1963, s. 32. 5 B. Brilling, Die Jüdischen Gemeinden Mittelschlesiens. Entstehung und Geschichte, Stuttgart 1972, s. 81. Źródłowa wzmianka o cmentarzu pojawia się jeszcze z datą 1734 roku, gdzie nazwano go „Totenacker” – „plac umarłych”. Podobne informacje podaje także: J. Piechocińska, Dzieje Żydów w Kłodzku, maszynopis dostępny w Muzeum Ziemi Kłodzkiej, sygn. 498/DM. 6 B. Brilling, op. cit. ,s. 86; J. Piechocińska, op. cit., s. 22 i 26. 3
1
http://www.facebook.com/kirkutKlodzko tego Seelig Caro ze Świdnicy7, który zakupił 21 lipca 1814 roku od majora von Brauna za 140 talarów ogród na parceli nr 2 przed Zieloną Bramą (rejon obecnego placu Jagiełły8). Teren ten przeznaczył na pochówki rodzinne, bez możliwości grzebania tam innych współwyznawców. Wszystko zostało zatwierdzone aktem urzędowym z dnia 3 maja 1815 roku. Jednakże nie pokrywało to potrzeb lokalnej społeczności wyznania mojżeszowego. Wobec tego Moritz Polke pochodzący z Ziębic nabył od senatora Wancke inny teren za 90 talarów. Ten również miał być cmentarzem prywatnym, ale właściciel nie zamknął go dla innych Żydów. Znajdował się on poza miastem, na przedmieściu Hassitz (dziś – Jurandów), wówczas posesja oznaczona była numerem 939. Prywatne żydowskie place grzebalne nie zadowalały władz Kłodzka, gdyż de facto nie istniał ogólnie dostępny obiekt tego typu. Dochodziły do tego jeszcze spory wewnętrzne wśród samej społeczności żydowskiej. Magistrat po wymianie pism z jej przedstawicielami wymógł utworzenie jednego cmentarza dla wszystkich Żydów. Z 1825 roku pochodzi wzmianka, że przedstawiciele kłodzkiej Gminy Synagogalnej - Seelig Caro, Salomon Forell z Białej Prudnickiej, Wolf Sittenfeld z Raciborza, Jakob Frommem z Urazu, Fabian Silberstein z Miejsca i Moritz Polke zakupili teren przed Bramą Szkolną (Schultore) pod nekropolię za 100 niemieckich talarów, zamiast wcześniej dzierżawionego placu grzebalnego koło Bramy Teresy (Theresientor) niedaleko rzeki Nysy10. Pierwszy pochówek odbył się tam w 1833 roku11, a sam cmentarz był powiększany dwukrotnie – w latach 1888 i 192712, osiągnął ostatecznie powierzchnię 0,2759 ha13. Miejsce wiecznego spoczynku kłodzkich Żydów jest usytuowane przy dzisiejszej ulicy Bohaterów Getta 18, w pobliżu Szkoły Podstawowej nr 6 i Komendy Powiatowej Policji w Kłodzku. Pierwotnie wejście na nekropolię znajdowało się od wschodniej strony przy nieistniejącym dziś budynku domu przedpogrzebowego, w którym mieszkał grabarz i nadzorca obiektu. Obecnie nie jest ono dostępne, zachował się po nim jedynie ślad na murze w postaci miejsca po bramie wjazdowej i furtce. Są one widoczne jeszcze na zdjęciach z roku 1988, dołączonych do inwentaryzacji cmentarza sporządzonej przez K. Myślińskiego14. Dostęp do obiektu jest możliwy od jego południowej ściany, od strony szkoły.
B. Brilling, op. cit., s. 86, podaje pisownię: Selig Caro. T. Broniewski, op. cit., s. 37. 9 J. Piechocińska, op. cit., s. 32. 10 B. Brilling, op. cit. ,s. 87. O cmentarzu koło Bramy Teresy Brilling pisze enigmatycznie, że „już nie istnieje”. 11 J. Piechocińska, op. cit., s. 32. 12 B. Brilling, op. cit. ,s. 87. 13 Oznaczenie geodezyjne z wypisu i wyrysu z rejestru gruntów – działka nr 95, AM – 3, obręb Nowe Miasto. 14 Inwentaryzacja dostępna w Muzeum Ziemi Kłodzkiej. 7 8
2
http://www.facebook.com/kirkutKlodzko Cmentarz składa się z dwóch części - starszej, niemieckiej – z nagrobkami pochodzącymi z XIX i XX wieku (położonej w dolnej, wschodniej części) oraz połączonej z nią schodami części powojennej polskiej (znajdującej się przy zachodniej ścianie usytuowanej po powiększeniu obiektu nieco wyżej niż część pierwotna). Lica nagrobków zgodnie z tradycją żydowską skierowane są na wschód (w stronę Jerozolimy), epitafia po tej stronie w języku hebrajskim, niemieckim, dwujęzyczne - niemieckie i hebrajskie (po tej samej stronie lub po jednej stronie niemieckie, po drugiej hebrajskie). Obiekt jest przedzielony główną alejką prowadzącą ze wschodu od muru na zachód do schodów na część polską. Pochówki rozpoczęto po północnej stronie alejki, w części niemieckiej, w kwaterze północno - zachodniej, skrajnej przed powiększeniem cmentarza, naprzeciw oryginalnego nań wejścia, po czym kierowano się rzędami w stronę wschodnią w układzie z północy na południe. Na cmentarzu zachowało się przynajmniej 215 nagrobków, w tym w części polskiej 29, natomiast samych komór grobowych zlokalizowano około 37515. Najstarsza część niemiecka z zachowanymi nagrobkami z połowy XIX wieku (najstarsza odczytana data śmierci – 1845 rok16) i późniejszymi (także z lat 30. XX wieku), składa się z kilku typów macew, różniących się pod względem materiału, stylu architektury cmentarnej i stanu zachowania. W jej skład wchodzą stojące lub półleżące na podstawach nagrobki w postaci typowej macewy z piaskowca, głównie prostokątne płyty o zakończeniu półokrągłym o wysokości do 2 m., ale też leżące, prostokątne. Piaskowiec znajduje się w stanie zachowania ogólnie złym, mocno zerodowany przez działanie czynników atmosferycznych, stąd inskrypcje są całkowicie lub częściowo nieczytelne. Większość płyt jest uszkodzona również mechanicznie – połamana, część została sklejona. Wymagają
Podane liczby to efekt rocznych badań prowadzonych na cmentarzu przez pracujących przy jego renowacji wolontariuszy Fundacji Krzyżowa dla Porozumienia Europejskiego z projektu „Wolontariusze w służbie zabytkom”. Wyliczenia nie są oparte na badaniach archiwalnych z powodu nieistnienia odpowiednich danych źródłowych, ale na obliczeniach wykonanych na samym obiekcie podczas odnawiania nekropolii. Ilość nagrobków wyraża liczbę stojących na cmentarzu macew, ponieważ porozbijanych kamieni nagrobnych odnaleziono tak dużo, że precyzyjne określenie ich liczby nie jest możliwe. Prowadzenie dalszych prac na obiekcie może spowodować odkrycie kolejnych znajdujących się pod ziemią, stąd określenie: „przynajmniej”. Części rozbitych płyt będą w przyszłości eksponowane na nekropolii w postaci ściennego lapidarium. Podobny problem istnieje w polskiej części cmentarza – tam do produkcji pomników użyto w większości materiałów słabej jakości (gł. kamienia sztucznego) i wiele z nich nie przetrwało 30 letniego okresu dewastowania obiektu, który postępował od połowy lat 70. XX wieku. Liczba komór grobowych to także dane szacunkowe, gdyż na części kirkutu zatarty został jego pierwotny układ i nie można dokładnie określić ich ilości. Wobec powyższych danych zachowało się na cmentarzu około 57 % kamieni nagrobnych. 16 Kilka dat nieczytelnych, część zapisana po hebrajsku. K. Myśliński w inwentaryzacji cmentarza podaje datę najstarszego odnalezionego kamienia nagrobnego z roku 1847, jednakże biorąc pod uwagę stan, w jakim obiekt znajdował się w roku 1988, nie można się dziwić, że nie odnalazł wszystkich nagrobków. 15
3
http://www.facebook.com/kirkutKlodzko dalszego zabezpieczenia środkami chemicznymi. Na części występuje symbolika nagrobna w postaci dłoni w geście kapłańskim, dzbanów, przedstawień połamanych drzew17. Można tu zaobserwować również nagrobki w postaci sarkofagów marmurowych (rodzina Brieger, Samuel Caro) i piaskowcowych. Stan ich zachowania jest dużo lepszy niż stojących płyt. Poziome płyty pomników nagrobnych są w większości dobrze czytelne i nie posiadają większych uszkodzeń mechanicznych. Boki ozdobiono ornamentami głównie roślinnymi. Sarkofagi były rozmontowane, część płyt inskrypcyjnych połamana – zostały w miarę możliwości zrekonstruowane. Kolejny typ to lekko pochylone, oparte na podporach lub stojące pionowo na podstawach głównie piaskowcowych płyty nagrobne prostokątne, często zakończone łukami różnego rodzaju, wykonane z marmuru. Większość z nich była rozbita na wiele kawałków (od 6 do ponad 20) – zostały wyczyszczone i w miarę możliwości zrekonstruowane przy pomocy kleju epoksydowego. Część macew pozostaje nadal niekompletna, ponieważ nie znaleziono wszystkich elementów. Kamień zachował się w stanie dość dobrym, epitafia niezatarte, czytelne. W tej części znajdują się także typowe dla starszej XX-wiecznej części pomniki w formie obelisku ustawionego na cokole, wykonane głównie z kamienia szlachetnego – marmuru, granitu i sjenitu, sięgające do 2,5 m. Nieopodal północno wschodniego narożnika cmentarza umiejscowiona została zbiorowa mogiła Żydów zamordowanych pod koniec wojny w Kłodzku. Do dziś zachował się kamień nagrobny w formie tablicy granitowej osadzonej w piaskowcu, ufundowany przez powojennych Żydów kłodzkich
zrzeszonych
w
Kongregacji
Wyznania
Mojżeszowego.
Płyta
została
zrekonstruowana z 2 kawałków, niekompletna w części środkowej. W pobliżu znajdują się dwie powojenne mogiły polskich Żydów z zachowanymi kompletnymi nagrobkami wykonanymi taką samą techniką, jak przy wspomnianej mogile18. Ponadto w tej części przy alejce przy wschodniej ścianie kirkutu umiejscowiony jest grobowiec rodziny Zimmermann złożony z boków z czerwonego piaskowca oraz przypominającej trójkąt granitowej płyty nagrobnej, niestety mimo rekonstrukcji niekompletnej. Nieopodal znajduje się jedna z największych stojących płyt granitowych (o wysokości około 2 m) rodziny Dzialoszynski oraz kolumna na podstawie z cokołem o łącznej wysokości około 4 m. Zachowało się również kilka nagrobków dziecięcych w postaci owalnych płyt lub małych obelisków o wysokości około 60 cm. Stan zachowania nagrobków na starszej części niemieckiej, tj. zlokalizowanych Przywołane tu symbole oznaczają odpowiednio: błogosławiące ręce – dłonie złączone kciukami i palcami wskazującymi z charakterystycznie rozsuniętymi palcami znajdowały się na grobach zmarłych mężczyzn z rodu kapłanów (Cohenów), dzban umieszczany był na nagrobkach lewitów (czyli Żydów z pokolenia Lewiego), natomiast złamane drzewo to uniwersalny, świecki symbol śmierci. 18 Na obu pomnikach znajduje się dopisek: zginęli na posterunku. 17
4
http://www.facebook.com/kirkutKlodzko na północ od głównej alejki, można szacować na około 49 %19. Na reszcie obszaru zachowały się czytelne komory grzebalne, czasami z podstawami macew, wykonanymi głównie z piaskowca20. Przed rozpoczęciem programu renowacji obiektu kwatera była zdewastowana w około 90 %. Na tym obszarze znajdują się także dwa inne - oprócz wymienionych - pochówki powojenne, zlokalizowane przy schodach prowadzących na polską kwaterę21. Część grobów jest zniekształcona przez wyrosłe na nich drzewa. Druga część cmentarza, położona po południowej stronie alejki głównej, pochodząca z okresu od końca XIX do końca lat 30. XX wieku, prezentuje się nieco odmiennie. Przy wejściu widoczna jest duża liczba zachowanych oryginalnych macew (ich stan zachowania ocenić można na około 62 %22). Dominują tu wytworzone z kamienia szlachetnego, często polerowanego kamienie nagrobne w formie już nie tradycyjnych płyt prostokątnych o łukowym zakończeniu, ale nawiązujące bardziej stylem architektury cmentarnej do niemieckich wzorców, obeliski ustawione są na podstawach z piaskowca, niemalże identyczne z macewami z cmentarza żydowskiego w Berlinie. Ich wysokość wraz z podstawą przekracza często 2 m. Oprócz tego zaobserwować tu można nawiązujące do wzorców neoklasycystycznych pomniki w formie kolumn umieszczonych na cokołach, o wysokości przekraczającej 2 m. Złamane kolumny mają symbolizować przerwanie życia. Stan zachowania powyższych form nagrobnych należy ocenić na bardzo dobry i dobry, część ma niewielkie ubytki, epitafia są dobrze czytelne23. Zachowała się pewna liczba pomników z piaskowca w formie stojących prostokątów z osadzonymi płytami inskrypcyjnymi z granitu, czasami marmuru. Stan zachowania elementów piaskowcowych jest z kilkoma wyjątkami dość dobry, płyty często odspojone i połamane zostały zrekonstruowane i osadzone z powrotem na miejsce. Wytworzone w tej formie pomniki z kamienia szlachetnego są zachowane w stanie bardzo dobrym, lecz z częstymi ubytkami, głównie elementów zdobiących. Do dziś przetrwała większość ogrodzeń kamiennych przy grobach, co pokazuje w miarę przejrzyście układ komór nagrobnych w miejscach, gdzie nie zachowały się macewy. Oprócz tego istnieją bogato zdobione elementy metaloplastyki ogrodzeń kwater mogilnych – około 40 metrów bieżących, które częściowo zostały odnowione. Również na tym obszarze występuje drzewostan zniekształcający układ grobów. Symbolika nagrobna jest widoczna na części macew, lecz nie jest tak wyrazista jak Komór grobowych zachowało się na tej części około 173, natomiast kamieni nagrobnych 85. Informacje zebrane przez autora podczas rocznej pracy na obiekcie. 21 Mogiły: Lola Prochownik zm. 1946 rok i Sara Ita Cyno zm. 1946. 22 Komór grobowych zidentyfikowano około 161, kamieni nagrobnych – 101. 23 Kilka nagrobków zostało pozłoconych w trakcie prac renowacyjnych. 19 20
5
http://www.facebook.com/kirkutKlodzko na starszym obszarze. Przed rozpoczęciem akcji odnawiania obszar ten był zdewastowany w 95 %, co oznacza, że z około stu macew stało zaledwie kilka. Jednakże ilość tych zachowanych może cieszyć, bo stanowią namacalny dowód zamożności i asymilacji kłodzkich Żydów ze społeczeństwem niemieckim. Najnowsza, polska powojenna część cmentarza znajduje się na podwyższeniu terenu przy zachodnim murze. Obszar ten został włączony w skład cmentarza po powiększeniu obiektu w 1927 roku. Do dziś zachowały się tam piwnice po istniejącym niegdyś budynku, którymi można przejść pod terenem części cmentarza, gdyż wejście i wyjście nie są zasypane całkowicie. Pochówki na tej kwaterze rozpoczęły się prawdopodobnie w roku 194724. Większość pomników została wykonana z kamienia sztucznego (lastryka), który w okresie postępującej dewastacji cmentarza uległ zniszczeniu. Zachowały się jedynie obramowania grobów w większości bez płyt nagrobkowych oraz pojedyncze tablice inskrypcyjne. Zaobserwować można nieliczne nagrobki, często uszkodzone, w formie stojących obelisków wzorowanych na części niemieckiej. Skrajny rząd pochówków przy murze był całkowicie zasypany śmieciami. Pochówki odbywały się w tej części do roku 197425. Brak tu tradycyjnej żydowskiej symboliki nagrobnej, natomiast widoczna jest symbolika świecka (gałązki palmowe na grobach działaczy komunistycznych) oraz Gwiazda Dawida symbolizująca przynależność do narodu żydowskiego. Przed rozpoczęciem renowacji cmentarza obszar był zdewastowany w około 90 %. Przy pomocy Urzędu Miasta Kłodzko udało się wywieźć z tej części przy pomocy ciężkiego sprzętu około 80 ton śmieci, które zalegały wzdłuż muru cmentarnego, w tym także na grobach. W tej części nekropolii zachowało się około 70 % nagrobków26. Cmentarz nie był użytkowany od połowy lat 70. XX wieku, ale już w 1971 roku rozważano jego likwidację. W piśmie Prezydium Powiatowej Rady Narodowej w Kłodzku do Kongregacji Wyznania Mojżeszowego we Wrocławiu można przeczytać: „(…) mając na uwadze stan estetyczny miasta i dobro spraw cmentarnych wnioskuje o zamknięcie i likwidację obecnego cmentarza /brak możliwości dalszego jego utrzymania i poszerzenia/ oraz przeniesienie go i utworzenie odrębnej kwatery z przeznaczeniem na cmentarz żydowski
24
Najstarszy zachowany nagrobek: Lea Riemier zm. 1947 rok. Ostatni zidentyfikowany pochówek z roku 1974 – Aleksander Roml... (nazwisko nieczytelne). 26 Komór grobowych zachowało się 41 (taką liczbę pogrzebów podaje też J. Piechocińska), natomiast nagrobków – 29. Procentowo duża liczba macew w porównaniu z częściami niemieckimi, może świadczyć o w miarę dobrym stanie polskich grobów, lecz większość z nich, jak zaznaczono wyżej, jest zdemolowana, a część to tylko obramowania mogił. 25
6
http://www.facebook.com/kirkutKlodzko w kompleksie rozbudowywanego i zagospodarowywanego cmentarza komunalnego z zachowaniem wszelkich wymogów wyznania Mojżeszowego i życzeń zainteresowanych” 27. Warto jednak doprecyzować, że u podstaw decyzji o zamknięciu i likwidacji cmentarza leżały przede wszystkim plany wybudowania na jego terenie budynku filii Politechniki Wrocławskiej28. Jednakże w związku z faktem, że zgodnie z ówcześnie obowiązującą ustawą o cmentarzach i chowaniu zmarłych – nekropolia mogła zostać zlikwidowana jedynie wówczas, gdy od ostatniego pochówku upłynęło 30 lat29, czyli zgodnie z prawem dopiero w 2004 r. Ponowne pismo w tej sprawie władze Kłodzka skierowały do Związku Religijnego Wyznania Mojżeszowego w PRL 6 kwietnia 1972 roku, w odpowiedzi na nie adresat wyraził kategoryczny sprzeciw wobec planu likwidacji i przeniesienia cmentarza z powodów religijnych30. Mimo to Kierownik Wydziału Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w Kłodzku w piśmie z dnia 19 listopada 1973 roku do Prezydium Wojewódzkiej Rady Narodowej we Wrocławiu ponownie prosił o podjęcie decyzji w powyższej sprawie w jak najkrótszym terminie. Na podstawie zachowanych dokumentów archiwalnych trudno jednoznacznie stwierdzić, co wpłynęło na zmianę decyzji lokalnych władz administracyjnych i zachowanie cmentarza. Jednakże według przekazów żydowskich mieszkańców Kłodzka, delegacja działającego wówczas kłodzkiego oddziału Towarzystwa Społeczno - Kulturalnego Żydów w Polsce z jego ówczesnym przewodniczącym – Izraelem Tuchendlerem kilkakrotnie interweniowała u czynników decyzyjnych31. W 1974 r. cmentarz został oficjalnie zamknięty dla celów grzebalnych. Kilka lat później w jego bezpośrednim sąsiedztwie wybudowano kilkupiętrowy budynek dla potrzeb politechniki. Z tego okresu pochodzi część muru cmentarnego oddzielająca nekropolię od budynku. W trakcie prac budowlanych zajęto kilkumetrowy pas cmentarza, ponadto w tym samym okresie wyburzono będący w całkiem dobrym stanie technicznym dom przedpogrzebowy zbudowany z czerwonej cegły. Od połowy lat 70-tych nieliczni pozostali w Kłodzku Żydzi grzebali swych zmarłych na cmentarzach żydowskich w Wałbrzychu i we Wrocławiu, inni na cmentarzach komunalnych. Rodziny kilkorga zmarłych podjęły decyzję o ekshumacjach – m.in. na cmentarz żydowski w Berlinie i na cmentarz komunalny w Kłodzku. Obiekt popadał w 27
Pismo z dnia 3.08.1971 r. Filia Politechniki Wrocławskiej w Kłodzku rozpoczęła swoją działalność w 1971 r. – jej siedzibą były budynki obecnej Szkoły Podstawowej Nr 6. 29 Ustawa z dn. 31 stycznia 1959 r. o cmentarzach i chowaniu zmarłych (Dz. U. z 1972 r., Nr 47, poz. 298). 30 Pismo Związku Religijnego Wyznania Mojżeszowego w PRL z dnia 13.04.1972. 31 Rozmowa z drem Ignacym Einhornem. 28
7
http://www.facebook.com/kirkutKlodzko zapomnienie, ulegając z biegiem czasu postępującej dewastacji. Zdemolowano część niemiecką, wiele macew ukradziono. Kwaterę polską okoliczni mieszkańcy zasypali śmieciami. Teren zarósł całkowicie samosiejkami i dzikim drzewostanem stając się miejscem spotkań marginesu społecznego. Lata 80. i 90. to czarna karta w historii cmentarza. Brak zainteresowania ze strony lokalnych władz i społeczne zapomnienie wskazywało na to, że nie odzyska nigdy swego właściwego miejsca w historii miasta. W 2000 r. cmentarz żydowski w Kłodzku przeszedł na własność Gminy Wyznaniowej Żydowskiej we Wrocławiu, (jako prawnej
spadkobierczyni
wcześniejszego
użytkownika
Kongregacji
Wyznania
Mojżeszowego)32. Jednakże nie zmieniło to stanu obiektu. Dopiero rok 2005 i działania ówczesnego przewodniczącego zarządu wrocławskiej Gminy Wyznaniowej Żydowskiej – Ignacego Einhorna przyniosły poprawę sytuacji. Z jego inicjatywy grupa związanych z Kłodzkiem ludzi dobrej woli zaplanowała renowację cmentarza. W działania zaangażowała się warszawska Fundacja Ochrony Dziedzictwa Żydowskiego, Antyschematy oraz Antoni Gałuza – dyrektor sąsiadującej z cmentarzem Szkoły Podstawowej nr 6. Całość przedsięwzięcia nadzorowała wałbrzyska Delegatura Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków we Wrocławiu. W lipcu 2005 roku przez tydzień pracowała tu pod kierunkiem Jerzego Fornalika nauczyciela Ośrodka Szkolno - Wychowawczego w Borzęciczkach młodzież z gimnazjów i szkół średnich z Sulejówka, Warszawy, Koźmina i Borzęciczek z programu Antyschematy33. Grupa ta dała początek działaniom ratującym cmentarz żydowski, wkładając ogrom pracy w oczyszczenie jego terenu z zarastającej go roślinności. We wrześniu 2005 roku po nawiązaniu współpracy z Fundacją Krzyżowa dla Porozumienia Europejskiego34 kirkut zaczęli odnawiać jej wolontariusze z międzynarodowego projektu „Wolontariusze w służbie zabytkom” 35. Prace rozpoczęli od wspomnianego wcześniej wywiezienia 80 ton śmieci z polskiej części cmentarza. Następnie przystąpili do badań i sporządzenia dokumentacji konserwatorskiej obiektu. Przed nadejściem zimy zaprojektowano i zakupiono specjalny dźwig do podnoszenia macew, dzięki czemu podniesiono pierwsze nagrobki, których waga dochodziła czasami do 500 kg. Wywieziono też porozbijane płyty inskrypcyjne – około 30 sztuk, by w budynku szkolnym zimą dokonać ich wyczyszczenia i reintegracji przy pomocy specjalistycznych klejów kamieniarskich. Początek roku 2006 to intensywne prace dokumentacyjne związane z przygotowywaniem wniosku o wpis obiektu do rejestru zabytków. Szereg związanych z tym Decyzja Wojewody Dolnośląskiego z dnia 29 marca 2000 roku. Więcej o samym programie Antyschematy na stronie: www.antyschematy.pl 34 Więcej o Fundacji Krzyżowa dla Porozumienia Europejskiego na stronie: www.krzyzowa.org.pl 35 Informacje o projekcie „Wolontariusze w służbie zabytkom” na stronie: www.wolontariat.net.pl 32 33
8
http://www.facebook.com/kirkutKlodzko formalności zostało dopełnionych i kłodzki kirkut został wpisany do rejestru zabytków decyzją Dolnośląskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków we Wrocławiu, w której czytamy: „Kirkut jest cennym obiektem o znaczeniu dla historii i kultury Kłodzka. To jeden z ostatnich śladów żydowskich cmentarzy w Kotlinie Kłodzkiej, świadczący o wielowiekowej obecności Żydów na terenie Śląska. Jako dzieło stanowiące świadectwo minionej epoki, którego zachowanie leży w interesie społecznym ze względu na posiadane wartości historyczne, artystyczne i naukowe podlega opiece i ochronie”36. Od wiosny 2006 roku już na obiekcie zabytkowym kontynuowano prace. Sprawne współdziałanie wolontariuszy Fundacji Krzyżowa umożliwiło do końca I edycji projektu podniesienie prawie wszystkich macew w części niemieckiej37. Sklejono także rozbite macewy i w miarę możliwości umieszczono je na dawnych pozycjach. Kawałki, które nie nadawały się do reintegracji, zostały oczyszczone i w budynku szkolnym oczekują na powstanie lapidarium na terenie cmentarza. Oprócz prac mających na celu ustawienie poprzewracanych i rozbitych nagrobków, obiekt na bieżąco był zabezpieczany opryskami chemicznymi przed ponownym zarośnięciem samosiejkami. Ponadto wytyczono główną alejkę i uformowano schody prowadzące na polską część. W lipcu 2006 roku rozpoczęto największą inwestycję na obiekcie polegająca na wymianie południowej części ogrodzenia z płyt prefabrykowanych, którego stan zagrażał uczniom pobliskiej szkoły. Usunięto stary fundament oraz ogrodzenie z prefabrykatów betonowych, w miejsce których powstał nowy murek, gdzie będzie zamontowany płot z metalowych elementów ażurowych wraz z bramką oraz schody wejściowe. Prace te w większości sponsorowane są przez Fundację Krzyżowa dla Porozumienia Europejskiego, a niezbędnej i nieocenionej pomocy udzielają także władze miasta Kłodzko, zainteresowane odnową tego jakże unikatowego na skalę Kotliny Kłodzkiej zabytku38. Środki finansowe pozyskiwane są również od grupy prywatnych sponsorów, którym leży na sercu dobro cmentarza. W lipcu 2006 roku na kirkucie odbyło się jedno z seminariów projektu „Wolontariusze w służbie zabytkom”, w czasie którego jego uczestnicy odnowili część złoconych inskrypcji nagrobnych oraz zachowanej metaloplastyki ogrodzeń mogił. Uczestnicy projektu stworzyli, a następnie administrowali stroną internetową poświęconą cmentarzowi żydowskiemu w Kłodzku39. W edycji projektu 2005/2006 z
Decyzja z dnia 22 marca 2006 roku. Numer rejestru zabytków: A/740. Około 100 sztuk kamieni nagrobnych różnego typu. 38 W Kotlinie Kłodzkiej cmentarze żydowskie istniały w Dusznikach Zdroju i Lądku Zdroju. Niestety na żadnym z nich nie zachowały się nagrobki. 39 Na stronie można uzyskać informacje o cmentarzu oraz zobaczyć postęp prac na zdjęciach z kirkutu, adres: www.cmentarz.info 36 37
9
http://www.facebook.com/kirkutKlodzko ramienia Fundacji Krzyżowa pracowali na obiekcie: Jindra Beneš z Czech, Adam Schubert z Niemiec, Michał Skowroński, Michał Stelmach oraz Tomasz Jamróg z Polski. Skrócony tekst artykułu wydano w: Einhorn I., Jamróg T., Włodarczyk T., Dzieje społeczności żydowskiej w Kłodzku w XIXXX wieku, Warszawa 2006 Więcej informacji i zdjęć na stronie: http://www.facebook.com/kirkutKlodzko
10