4 minute read
Wiosenna renowacja trawnika
TRAWNIK PO ZIMIE
Tegoroczna zima nie dokuczyła nam zbytnio, w niektórych częściach kraju śniegu praktycznie w ogóle nie było, a już na pewno nie zalegał on na naszych trawnikach przez długi okres. Nie oznacza to jednak, że dzięki temu nasz trawnik nie wymaga żadnych zabiegów regeneracyjnych.
OGLĄDAMY, USUWAMY FILC I WAŁUJEMY Dokładne oględziny murawy to pierwsza rzecz, jaką powinniśmy wykonać. Zwróćmy uwagę na to, czy nasza trawa nie ma łysych placów lub odbarwień. „Gołe” miejsca będą świadczyły o dłuższym zaleganiu śniegu lub wody, a odbarwienia o chorobach grzybowych, które zaczęły się rozwijać na trawie. Warto także sprawdzić, czy trawnik nie ma wybrzuszeń – jeśli tak, należy go docisnąć, na przykład wałem o wadze około 90 kg. Tego typu „purchle” są wynikiem gromadzenia się pod darnią wody i jej zamarzania w czasie mroźnej aury. Kolejnym zabiegiem pielęgnacyjnym jest usuwanie filcu, czyli obumarłych źdźbeł trawy, liści opadłych późną jesienią i pozostałości chwastów. Wykonujemy to poprzez dokładne wygrabienie trawnika. W tym zabiegu może nam pomóc wertykulator – urządzenie, które nacina filc. Niektóre sprzęty mają także możliwość zbierania filcu od razu, co jest bardzo wygodne.
NAPOWIETRZAMY, PIASKUJEMY, DOSIEWAMY I NAWOZIMY Następnym zabiegiem, jaki warto wykonać podczas reanimacji trawnika po zimie, jest aeracja, czyli napowietrzanie. Wykonuje się ją z wykorzystaniem aeratora. Jeśli nasz trawnik ma niewielką powierzchnię, z powodzeniem wystarczą nam na przykład widły, którymi będziemy nakłuwać murawę. Możemy także zaopatrzyć się w specjalne nakładki z kolcami na buty – wtedy wystarczy, gdy w takim obuwiu przejdziemy się po trawniku. Po wykonanej aeracji trawnik warto poddać piaskowaniu, czyli wysypać gruboziarnisty piasek w powstałe po aeracji otwory. Dzięki temu woda, składniki mineralne z nawozów oraz powietrze będą lepiej doprowadzane do korzeni traw. Jeśli murawa ma łyse poletka (opisywane wcześniej gołe miejsca), warto w tym momencie uzupełnić braki, dosiewając nasiona trawy. Pamiętajmy jednak, aby przed wysianiem wymienić podłoże w „łysym” miejscu, a do samego siewu użyć tego samego gatunku trawy lub ewentualnie tzw. mieszanki renowacyjnej, czyli mieszanki nasion charakteryzujących się szybkim kiełkowaniem i wzrostem.
Zabiegi pielęgnacyjne nie różnią się zasadniczo – zarówno trawę wysianą, jak i tę z rolki należy podlewać, grabić, nawozić i napowietrzać.
Ostatnim z podstawowych zabiegów pielęgnacyjnych murawy jest nawożenie. Wybór rodzaju nawozu, czy będzie on płynny, czy w postaci granulek, zależy już od nas samych. Ale chyba ten drugi jest prostszy w użyciu. Co więcej, będzie się rozpuszczał stopniowo (w miarę opadów deszczu lub podlewania), dzięki czemu jego działanie zostanie przedłużone. Warto także wybrać właściwy nawóz do trawników, najlepiej przeznaczony do zastosowania wiosną, tylko taki ma wysoką zawartość azotu, który pobudza rośliny do intensywnego wzrostu. Na koniec nie pozostaje nam nic innego, jak poczekać na odrodzenie się naszej murawy.
ACO ZE SPRZĘTEM? Choć na koszenie jeszcze przyjdzie pora to idealny czas, by sprawdzić sprzęt. Zajrzyjmy zatem do garaży oraz składzików i skontrolujmy, jak się czują nasze kosiarki. Zróbmy przegląd oraz wykonajmy niezbędne zabiegi konserwacyjne – tak, aby już niebawem ruszyć na podbój trawnika. Od czego zacząć? Oto kilka rad. Podstawową czynnością, jaką należy wykonać, jest czyszczenie całej maszyny. Sprawdzonym sposobem jest użycie sprężonego powietrza, które usunie resztki trawy i gleby – nawet ze szczelin. Przed pierwszym uruchomieniem trzeba też skontrolować
filtr powietrza. Odkręcamy osłonę i wyjmujemy filtr. Jeśli jest brudny, czyścimy, postukując nim o twarde podłoże. Nigdy nie należy używać do tego sprężonego powietrza lub rozpuszczalników. Aby filtr spełniał swoje funkcje, trzeba go czyścić często i regularnie. W kosiarkach spalinowych musimy też sprawdzić stan świecy zapłonowej, bo jej prawidłowe funkcjonowanie sprzyja właściwej pracy silnika. W tym celu zdejmujemy tzw. fajkę i wykręcamy świecę z cylindra. Ewentualne zanieczyszczenia usuwamy drucianą szczotką, a następnie sprawdzamy odległość elektrod szczelinomierzem. Powinna wynosić 0,5 mm. Kolejną czynnością jest wymiana oleju. Jednak najpierw należy usunąć lub wypalić (o ile jest jeszcze zdatne do użytku) całe paliwo pozostałe w baku. W zależności od modelu kosiarki wymagana będzie odpowiednia porcja, a także rodzaj oleju. Informacje te można znaleźć w instrukcji obsługi lub zapytać w serwisie. Pamiętajmy, aby podczas samej eksploatacji sprawdzać poziom oleju i w razie konieczności go uzupełnić. Do zaawansowanych czynności należy kontrola noża – musi być zawsze wykonywana w rękawicach ochronnych i przy zdjętym przewodzie ze świecy. Czynności tej mogą się podjąć tylko użytkownicy posiadający doświadczenie w pracach mechanicznych i odpowiednie oprzyrządowanie. W innym wypadku zadanie to trzeba powierzyć profesjonalnemu serwisowi.
Niezawodne SERCE
GWARANCJA na lata!!!
AMOŻE TRAWNIK ZROLKI? Założenie trawnika z rolki jest szybsze (jeśli chodzi o efekty) aniżeli tradycyjny siew, ale nie oznacza to, że wystarczy kupić rolkę i ją rozwinąć. Tak jak w przypadku samego siewu, tak i pod gotową darń należy odpowiednio przygotować podłoże. Obszar, który chcemy zagospodarować trawą z rolki, musimy przede wszystkim oczyścić z wszelkich kamieni, grudek, korzeni czy też patyków. Podłoże należy także wyrównać, gdyż jeśli tego nie wykonamy teraz, później może się okazać, że nasz ogródek zacznie przypominać pofałdowane górskie pastwiska, a nie wymarzoną murawę rodem z boiska piłkarskiego. Oczyszczone i wyrównane pole możemy nawieźć kompostem, nawozem mineralnym lub ziemią ogrodową. Warto także na wierzch rozsypać cienką warstwę piasku lub próchnicy. Pamiętajmy również, żeby przed samym ułożeniem „trawiastych dywanów” podlać przygotowane podłoże, ale w taki sposób, aby nie było na nim kałuż (czyli nie przelewając). Ziemię pod trawę z rolki należy wzruszyć na głębokość 2 cm – nie układamy gotowej darni na klepisko.
Warto dodać na koniec, że zarówno o murawę założoną w sposób tradycyjny, jak i o gotową – z rolki – należy dbać. Zabiegi pielęgnacyjne nie różnią się zasadniczo – bo zarówno tę wysianą, jak i tę z rolki należy podlewać, grabić, nawozić i napowietrzać. ■