7
Dęty interes st(r)oi w Łubnicach Noworoczne spotkanie biznesowe w RBS
Jedyne takie miejsce w Polsce!
Gdy startował, pożyczał narzędzia od znajomych. Dziś jest szefem prężnie działającej firmy, która na tle rynku meblarskiego w regionie jest czymś „egzotycznym”. Damian Janas we wsi Łubnice, w powiecie wieruszowskim z powodzeniem prowadzi serwis instrumentów dętych oraz dobrze prosperujący sklep muzyczny. Historia niecodziennej działalności Janasa sięga 2005 r. - Dzięki hobby, pasji, zwykłej ciekawości udało mi się rozmontować jeden czy dwa instrumenty na części pierwsze, wyczyścić, uruchomić i je ponownie złożyć z sukcesem – opowiada właściciel przedsiębiorstwa. - Później poszukiwałem możliwości naprawy instrumentów na szerszą skalę. Nie ukończyłem żadnej szkoły, która uczy tego fachu, głównie z tego względu, że w Polsce w ogóle nie ma placówek uczących takiego zawodu. Za pomocą raczkującego internetu docierałem do osób, które już się tym zajmowały. Od nich zdobyłem pierwsze informacje, jak prostować poszczególne elementy, jak je wymieniać czy też uruchamiać. Narzędzia w pierwszej fazie działalności pochodziły z własnej produkcji. Mając znajomości z różnymi ślusarzami i tokarzami przenosiłem na własny grunt dane przedmioty. Tak stałem się właścicielem pierwszych baryłek do prostowania rurek. Firma nabrała wiatru w żagle po kontaktach z firmami w Czechach i Niemczech, które na szeroką skalę zajmują się produkcją „dęciaków”. Szybko udało się skompletować maszyny, które są niezbędne do produkcji części zamiennych. - Jesteśmy jedyną firmą w Polsce, która się tym zajmuje – zdradza Damian Janas. - Zgłaszają się do nas ludzie z całego kraju, powoli otwieramy się również na rynki zagraniczne. Większym problemem jest obecnie wszędobylska chińszczyzna. To skłania ludzi do tego, aby regenerować stare, 30 – 40-letnie instrumenty, bo wiemy że trwałość tego materiału jest dużo większa. To wszystko, co jest obecnie, nie posiada wartości trwałej, nie ma też takiej jakości muzycznej. W instrumentach kluczowa jest jakoś stopu, dlatego rzecz tania nie może być dobra. W Łubnicach od wczesnych godzin rannych grupa osób naprawia całą gamę instrumentów dętych. Każde zlecenie jest inne, wymaga wielkiej precyzji, doświadczenia i przede wszystkim odpowiedniej dozy cierpliwości. - Problemy są różne i zazwyczaj związane są z okresem eksploatacji, upadkiem in-
7 lutego 2020
Lututów
strumentu, powstałymi wgnieceniami – opowiada Janas. - Produkujemy kolanka, wszelkie rurki. Prostą rurkę kupujemy w hucie, następnie jesteśmy w stanie wytworzyć stożek bądź wyprofilować to tak, aby pasowało do danego instrumentu. Mieliśmy przypadek taki, że czara głosowa została przejechana przez samochód. Ktoś wysiadając z samochodu musiał zawiązać buty, odłożył instrument na chodnik a kierowca tego nie widział i po nim przejechał. W tym przypadku tę czarę trzeba było po prostu wymienić, a to było możliwe dzięki kontaktom z zagranicznymi producentami instrumentów dętych. Do serwisu docierają również bardzo stare instrumenty, które często przechodzą w rodzinach z pokolenia na pokolenie. Duża gamę klientów stanowią również uczniowie szkół muzycznych oraz zawodowi muzycy, tym samym trafiają tutaj „dęciaki” z filharmonii, teatru czy tez orkiestr wojskowych. Jednocześnie firma prowadzi sklep muzyczny „Akord”, jeden z najlepiej wyposażonych pod kątem orkiestr dętych sklepów muzycznych w Polsce – Niejeden klient stanął w osłupieniu po wejściu do naszej siedziby, otoczonej dookoła klasycznym widokiem, oczywiście urokliwym, polskiej wsi, widząc tak duży wybór trąbek, saksofonów czy tub. Odwiedzają nas klienci z całej Polski, jak również z Niemiec czy Holandii – opowiada właściciel. Oprócz sklepu stacjonarnego, Akord prowadzi prężną sprzedaż internetową, a oferta wychodzi szeroko poza same orkiestry – W szczytowym sezonie realizujemy nawet kilkaset zamówień dziennie! - podkreśla Damian. Firma stworzyła również własną markę „Belti”. - Opracowaliśmy m.in. szelki do instrumentów, które są wygodniejsze dla młodych adeptów gry, a których powszechnie nie ma na rynku. Jesteśmy również jedynym producentem w Polsce pałeczek mażoretkowych. Dostosowujemy każdą pałeczkę do wzrostu mażoretek, jak również posiadamy bogata ofertę kolorystyczną. Produkujemy buławy marszowe. Klient może wybrać sobie kolor drzewca, kolor oplotu, można dopasować to np. do swoich barw regionalnych. Mamy praktycznie wszystko co związane z orkiestrami dętymi oprócz strojów – uśmiecha się Damian Janas i już rozmyśla nad rozbudową siedziby firmy, bo miejsca w niedawno powstałym budynku już coraz mniej. Udało mu się stworzyć pierwsze w Polsce, prawdziwe Centrum Obsługi Orkiestr Dętych. Patryk Hodera
www.tugazeta.pl
W dniu 24 stycznia 2020 r. odbyło się pierwsze w historii Rejonowego Banku Spółdzielczego w Lututowie noworoczne spotkanie biznesowe. W spotkaniu biznesowym uczestniczyło 140 osób ze wszystkich oddziałów naszego Banku. W trakcie spotkania odbyły się cztery prezentacje firm współpracujących z bankiem: - SGB-Bank S.A. - SGB Leasing Sp. z o. o. - InterRisk Towarzystwo Ubezpieczeń S.A. Vienna Insurance Group
- Generali Investments TFI S.A. Klienci mogli poznać szczegóły oferty wyżej wymienionych firm, a także wymienić się poglądami oraz nawiązać nowe kontakty biznesowe. Niewątpliwą atrakcją wieczoru było losowanie nagród ufundowanych przez naszych partnerów biznesowych, a także nasz Bank. Zwycięzcom gratulujemy. Klientom dziękujemy za przybycie i możliwość wymiany poglądów i doświadczeń. Zarząd RBS Lututów