1 minute read
Paliwo z wodą i wiele zepsutych aut
from Głos Miasta, nr 64
by Głos Miasta
Skandal
W internecie rozpętała się prawdziwa burza. Po tankowaniu paliwa na jednej z koszalińskich stacji psuły się auta. Kierowcy bili na alarm, że paliwo jest rozwodnione. Doniesienia potwierdziły się. Klienci stacji Orlen na koszalińskim osiedlu Unii Europejskiej, którzy zatankowali swoje pojazdy w niedzielę oraz poniedziałek (27 i 28 lutego), przeżyli szok. Po wlaniu do baku benzyny Pb98 i przejechaniu kilkuset metrów ich auta odmawiały posłuszeństwa. Wielu kierowców szukało pomocy nagłaśniając problem z paliwem w internecie. Jeden z poszkodowanych utworzył post na Spotted Koszalin, by znaleźć innych klientów stacji.
Advertisement
Okazało się, że nie jest jedyną osobą z takim problemem. Post zyskał popularność – komentarze i udostępnienia w tym relacje innych poszkodowanych. – My tankowaliśmy w niedzielę na tej stacji i auto nam stanęło po zatankowaniu. Paliwo było z wodą i czarnym szlamem –napisała jedna z kobiet. – Ja tankowałam tam w niedzielę i silnik auta do naprawy – poinfor- mowała inna internautka. Pod postem pojawił się również komentarz pracownika serwisu samochodowego. – Na dniach przyjechał do mnie samochód, który przestał odpalać, okazało się że paliwo zatankowane do zbiornika miało w sobie więcej wody niż benzyny. Dodam tylko, że auto nowiutkie, przebieg około 300 km – pisał mężczyzna. Kilka dni później, (3 marca), na