Dziennik - Zapiski kierownika duchowego Ojca Pio - Agostino da San Marco in Lamis

Page 1

DZIENNIK ZAPISKI KIEROWNIKA DUCHOWEGO OJCA PIO



A G O S T I N O D A S A N M A R CO I N L A M I S

dziennik ZAPISKI KIEROWNIKA DUCHOWEGO OJCA PIO

S RAFIN


Tytuł oryginału: Diario (2. edizione) © Edizioni Padre Pio da Pietrelcina, San Giovanni Rotondo 1975 © dla polskiego wydania: Wydawnictwo Serafin, Kraków 2017

Tłumaczenie Roman Mateusz Hinc OFMCap Redakcja Joanna Świątkiewicz Korekta Julia Płaneta, Studio F Wydawca Wydawnictwo Serafin, ul. Korzeniaka 16, 30-298 Kraków Zakon Braci Mniejszych Kapucynów – Prowincja Krakowska Pozwala się drukować: o. Jacek Waligóra Minister Prowincjalny Krakowskiej Prowincji Zakonu Braci Mniejszych Kapucynów L. dz. 0136/03; Kraków, 6 V 2003 r.

Druk

Wydanie II poprawione Printed in Poland ISBN 978-83-63243-74-6

Zamówienia: WYDAWNICTWO SERAFIN • ul. Korzeniaka 16, 30-298 Kraków tel. 12 623 80 58, e-mail: ksiegarnia@eserafin.pl księgarnia internetowa: www.e-serafin.pl


Przedmowa Boży, niezwykły, człowiek modlitwy i cierpienia. Postać bez wątpienia wyjątkowa ze względu na otrzymane nadprzyrodzone dary: naznaczony stygmatami naszego Pana Jezusa Chrystusa. Jednocześnie zwykły brat mniejszy kapucyn, który sprawuje mszę świętą z pokorą i spowiada od rana do wieczora. Święty Pio z Pietrelciny łączy w sobie niecodzienną nadzwyczajność z prostotą codzienności. Znamienny jest fakt, iż człowiek tak wielkiej świętości potrzebował duchowego towarzyszenia, kierownika duchowego i stałego spowiednika. Troska o własne intensywne życie duchowe była dla niego równie ważna jak posługa spowiednicza i pomoc innym. Zapiski zebrane w Dzienniku są bardzo cenne, ponieważ dzięki nim możemy poznać tajemnice codzienności i nadzwyczajności życia Ojca Pio. Agostino da San Marco in Lamis miał na początku drogi zakonnej Ojca Pio bliski z nim kontakt i jako jego ojciec duchowy dobrze znał swego stałego penitenta. Zabiegał też usilnie o otwartość i szczerość. Nakłaniał go również

Przedmowa

5


do prowadzenia dziennika, z czego jednak Ojciec Pio po niedługim czasie zrezygnował z obawy, aby nie wpadł on w niepowołane ręce. Utracony został zatem bezpośredni dostęp do tajników duszy człowieka, którego Bóg w szczególny sposób obdarzał nadzwyczajnymi darami. Tym większą wartość zdają się mieć notatki ojca Agostina zapisywane podczas ekstaz mistycznych Stygmatyka, których był świadkiem. To nieocenione źródło informacji dla badaczy duchowości Ojca Pio. Lektura „dziennika duchowego życia Ojca Pio”, który otrzymujemy w nowym, uaktualnionym wydaniu, z pewnością umożliwi głębsze poznanie Świętego z Pietrelciny. Przy okazji spoglądania na Ojca Pio warto zadać sobie pytanie o znaczenie i poziom życia duchowego każdego z nas. Ostatecznie, oprócz poznania wewnętrznych przeżyć Ojca Pio opisanych w tym dziele, o to przecież chodzi. Bo czy Ojciec Pio jest niezwykłym charyzmatykiem i cudotwórcą wzbudzającym jedynie ciekawość, czy też mocnym wezwaniem do nawrócenia dla wierzącego? „Jak wiele łask tracimy tylko dlatego, że nie otwieramy Bogu drzwi naszego serca ze świętą ufnością” – podkreślał Święty Pio. Niech Pan obdarzy nas pokojem i otwartością serca na Jego obecność i uświęcające działanie. br. Tomasz Żak OFMCap Minister Prowincjalny Kraków, 1 listopada 2016 roku w uroczystość Wszystkich Świętych

6

DZIENNIK. ZAPISKI KIEROWNIKA DUCHOWEGO


Wstęp do wydania włoskiego Minęło 41 lat od publikacji pierwszego wydania Dziennika ojca Agostina da San Marco in Lamis. Ukazał się on w 1971 roku, zaledwie trzy lata po śmierci Ojca Pio. Dzisiaj możemy stwierdzić, że stał się on jedną z najczęściej czytanych i studiowanych książek przybliżających postać Stygmatyka z Gargano. Sukcesu tej książki można było się spodziewać tuż po pierwszym wydaniu. Już w 1975 roku, po wyczerpaniu nakładu, konieczne było przygotowanie drugiego wydania, które zostało wzbogacone o biografie Ojca Pio i ojca Agostina. Każdy z zeszytów Dziennika został poszerzony o wprowadzenie oraz przypisy przygotowane przez brata Gerarda Di Flumeriego (1930–2005), wicepostulatora procesu beatyfikacyjnego i kanonizacyjnego Ojca Pio. Po kanonizacji Ojca Pio, w 2003 roku, ukazało się trzecie wydanie, pod redakcją brata Francesca Daniele Colacellego, ówczesnego redaktora naczelnego czasopisma „Voce di Padre Pio” oraz dyrektora Edizioni Padre Pio da Pietrelcina. We współ-

Wstęp do wydania włoskiego

7


pracy z bratem Gerardem De Flumerim wprowadził on do tekstu poprzedniego wydania odpowiednie aktualizacje. Także czwarte wydanie Dziennika wyczerpało się w krótkim czasie. Było ono odpowiedzią na pragnienie wielu pielgrzymów przybywających do San Giovanni Rotondo, by zaczerpnąć z autentycznego źródła przekazującego bezpośrednie świadectwo człowieka, który towarzyszył Ojcu Pio i spisał swoje, wciąż żywe, wspomnienia o ważnych momentach życia pierwszego kapłana-stygmatyka w historii Kościoła. Na Dziennik składają się cztery zeszyty spisane ręcznie, odnalezione po śmierci autora w szufladzie z przedmiotami osobistymi. Były one przechowywane i strzeżone przez ojca Agostina – nauczyciela, spowiednika i powiernika Ojca Pio. Zeszyty te ojciec Agostino miał zawsze przy sobie, także podczas podróży, w różnych klasztorach i w czasie pełnienia rozmaitych funkcji, często o dużej odpowiedzialności. Między innymi trzykrotnie wybrano go na urząd ministra prowincjalnego. Mimo pełnionych obowiązków, nie zaprzestawał zapisywać w dzienniku najpiękniejszych wspomnień wspólnie spędzonych ze swoim „Piuccio” chwil oraz zwierzeń swego ucznia. Dziennik opowiada o fenomenach mistycznych (ekstazach, widzeniach, niespodziewanych i niewytłumaczalnych chorobach, prześladowaniach złych mocy, bilokacji), których autor był naocznym świadkiem lub o których dowiadywał się jako przełożony i kierownik duchowy Ojca Pio. Odnajdujemy w nim także wspomnienia o zwykłych, codziennych wydarzeniach radosnych i smutnych, które naznaczyły życie i misję

8

DZIENNIK. ZAPISKI KIEROWNIKA DUCHOWEGO


kapucyna-stygmatyka. Ojciec Agostino opowiada o napływających wyrazach wdzięczności od osób, które doświadczyły Bożej łaski za sprawą „ubogiego brata, który się modlił”; o tysiącach listów, które otrzymywał Ojciec Pio; o odwiedzających go biskupach, kardynałach i przedstawicielach władz państwowych, którzy powierzali się modlitwie syna św. Franciszka. Prawdziwym cudem dla ojca Agostina jest jednak sam Ojciec Pio, który pomimo nieustannych cierpień fizycznych i duchowych, ograniczeń z powodu krwawiących stygmatów, a także zupełnie nieodpowiedniego żywienia realizował swe apostolskie powołanie, spędzając w konfesjonale do szesnastu godzin dziennie, nigdy nie opuszczając codziennej mszy świętej, modlitw, spotkań z synami i córkami duchowymi oraz z pielgrzymami. W dodatku umieszczonym na końcu książki znajdują się listy, które ojciec Agostino napisał do Raffaeliny Cerase z Foggii, jednej z „serdecznych nieprzyjaciółek”, które w okresie, gdy choroba zmuszała Ojca Pio do przebywania przez długi czas w Pietrelcinie, zamiast modlić się o jego odejście z tego świata, o co on sam prosił, błagały Boga o jego uzdrowienie i powrót do klasztoru. To ona wyprosiła, ofiarując się Panu, powrót do życia klasztornego chorego brata. Ona też przepowiedziała ojcu Agostino: „Ojciec Pio przybędzie tu, wyspowiada mnie i będzie mi towarzyszył w chwili śmierci. Przełożeni zezwolą Ojcu Pio spowiadać, uratuje wiele dusz…”. Żywię nadzieję, że nowe wydanie Dziennika w odświeżonej szacie graficznej zostanie przyjęte przez czytelników z tą samą uwagą, co poprzednie, i pozwoli wyjść Ojcu Pio z niszy dewocji. Chciałbym, abyśmy mogli pójść za nim wolni od tego,

Wstęp do wydania włoskiego

9


co ulotne, by unieść się ku niebiańskiej nieskończonej Miłości i kosztować wiecznej szczęśliwości, odnajdując pełnię życia w Bogu. br. Mariano Di Vito OFMCap San Giovanni Rotondo, 23 maja 2012 roku

10

DZIENNIK. ZAPISKI KIEROWNIKA DUCHOWEGO


Zeszyt pierwszy (1911–1929)

MODLITWY I EKSTAZY TAJEMNICZA CHOROBA DRĘCZENIE DEMONICZNE TRANSWERBERACJA SERCA STYGMATY



Prezentacja Pierwszy zeszyt Dziennika opowiada o zdarzeniach, które zaszły w Venafro w 1911 roku, oraz prezentuje to, co ojciec Agostino uważał za najistotniejsze z późniejszego okresu, aż do 1929 roku. Świadectwo ojca Agostina jest niezwykle cenne, ponieważ był on naocznym świadkiem prezentowanych wydarzeń. W październiku 1911 roku Ojciec Pio, który był wtedy kapłanem niewiele ponad rok, został wysłany z Pietrelciny do Venafro. Tam razem z innymi młodymi kapłanami dokształcał się w kaznodziejstwie pod okiem ojca Agostina. Kiedy poważnie się rozchorował, gwardian klasztoru, ojciec Evangelista da San Marco in Lamis, zawiózł go na badania do Neapolu. Lekarze byli bezradni wobec tajemniczej choroby, gdyż nie potrafili jej zdiagnozować. Po powrocie do Venafro Ojciec Pio z powodu ciężkiego stanu zdrowia nie mógł odprawiać mszy świętej. Otrzymywał jednak Komunię Świętą, która przez dwadzieścia jeden dni była jego jedynym pokarmem. W tym czasie odkryto, że kapłan ma objawienia, podczas których długo rozmawia z Jezusem, Maryją, Aniołem Stróżem, a czasami również ze św. Franciszkiem z Asyżu. Podczas tych doświadczeń mistycznych szatan nie dawał mu spokoju. Ojciec Pio nazywał go „łobuzem”. Ojciec Agostino zapisywał pospiesznie słowa wypowiadane przez Ojca Pio podczas objawień, a potem skrupulatnie je przepisywał. Po opuszczeniu Venafro przez Ojca Pio przestał być dokładny w pisaniu dziennika; można w nim nawet znaleźć kilka nieścisłości historycznych. Najpoważniejsza z nich

Zeszyt pierwszy (1911–1929)

13


dotyczy ostatecznego powrotu Ojca Pio do klasztoru w 1916 roku po prawie ośmioletnim pobycie w Pietrelcinie. W pierwszym zeszycie ojciec Agostino napisał, że odbyło się to 15 marca 1916 roku, natomiast w zeszycie czwartym, że 15 lutego tegoż roku. W rzeczywistości definitywny powrót Ojca Pio do klasztoru nastąpił 17 lutego 1916 roku.

14

DZIENNIK. ZAPISKI KIEROWNIKA DUCHOWEGO


Venafro 28 listopada 1911 roku (od godziny dziewiątej trzydzieści do jedenastej) …Och! Ta Mamusia… Dlaczego krzywo na mnie patrzy…? Jezu, powiedz Jej, aby ładnie na mnie patrzyła… O Jezu, polecam Ci tę duszę… Musisz ją nawrócić. Ty jesteś potężny… Jezu… Ach… Dlaczego Twoja Matka nie patrzy na mnie przyjaźnie…? Och, Mamusiu, spójrz na mnie z miłością… Wiem, że mnie kochasz…, ale dlaczego tak dziwnie na mnie patrzysz? Jezu, polecam Ci tę osobę… Nawróć ją, zbaw… Nie tylko nawróć, bo potem mogłaby stracić Twoją łaskę, ale zbaw ją, zbaw ją. Czy nie wylałeś swej krwi również i za nią? O Jezu, nawróć tego człowieka… Ty możesz to uczynić… Tak… Jesteś potężny… Ofiaruję Ci za niego całego siebie… Jezu, chcesz sobie pójść…? Pozostań jeszcze chwilę… Tak dobrze jest być z Tobą…! Jak dobrze…! O Jezu, dlaczego chcesz odejść…? Chcesz zrobić tak jak lektor…? Przecież nawet on zostaje, kiedy go o to poproszę…, a jest tylko człowiekiem…! Jezu, jeszcze jedna sprawa… Polecam Ci mojego ojca duchownego… Znałeś stan mojego ducha… że nie zrobiłem…? O Jezu, pozostań jeszcze chwilę… Polecam Ci tego człowieka… Zbaw go… My tutaj…, ale on… Zbaw go, Jezu…

Zeszyt pierwszy (1911–1929)

15


Jezu, gdzie byłeś wczoraj rano…? Nie widziałeś tego łobuza? Ale mnie wystraszył…! Nie posyłaj go nigdy więcej, Jezu… Raczej wyrzeknę się Twoich słodkich darów, ale nie posyłaj więcej tego łobuza… O Jezu, inna sprawa… Ja Cię kocham… bardzo… Chcę być cały Twój… Nie widzisz, że płonę dla Ciebie? Ty prosisz mnie o miłość, miłość, miłość, miłość… Ja Cię kocham… Przychodź do mnie (do mojego serca) każdego ranka… Będziemy, będziemy sami… Ja sam z Tobą. Ty sam ze mną… O Jezu, daj mi Twoją miłość… kiedy przychodzisz do mojego serca… Jeśli widzisz coś, co nie podoba się Twojej miłości, zniszcz to… Ja Cię kocham… Będę Cię trzymał mocno, mocno… Nie pozwolę Ci odejść. To prawda, że jesteś wolny, ale ja… będę Cię trzymał mocno, mocno… Prawie zabiorę Ci wolność… O Jezu, chcesz odejść…? Dobrze, idź pocieszyć kogoś innego, bardziej przygnębionego… Ale nie daj się prosić… Aniele mój, Aniele Boży, chwal Jezusa w moim imieniu… Moje wargi są nieczyste… brudne… Ale ty jesteś czysty… Czy może jesteś aniołem ciemności…? Jesteś aniołem bez grzechu… A więc wychwalaj Jezusa za mnie… Mój Aniele Stróżu, oddal ode mnie tego łobuza… O Jezu… Święta Hostio… Piękności… Miłości… Jezu. 29 listopada 1911 roku Jezu, polecam Ci tych braci… Wstają w nocy… Ty o tym wiesz… Powiedz mi, dlaczego jesteś smutny…? Ludzie obrazili Cię bardzo… Ludzie czynią wiele zła…

16

DZIENNIK. ZAPISKI KIEROWNIKA DUCHOWEGO


Proszę Cię, Jezu, o jedną łaskę…, ale widzę, że jesteś zmartwiony… Ktoś musiał Cię obrazić… Aniele Boży, pamiętaj, że nadużyłem Twojej obecności…, ale powiedz Jezusowi… Mogę otrzymywać łaski? Chociaż On o tym wie… Jezu, kocham Cię… Duszę mi rozrywa… Zawsze poważny… nie myślisz o tym… to prawda… ludzie są źli… Twoje Miłosierdzie… Dlaczego, Jezu…? Tylko jedna rzecz… przychodź zawsze do mnie… Jakim pokarmem mam Cię żywić?… Miłością…! Ale moja miłość jest słaba, złudna… Jezu, bardzo Cię kocham… zaspokój moją miłość… Ach, jakim Cię widzę tego ranka…! Już sobie przypominasz… jestem słaby… w każdym momencie… Boże mój, nie ma znaczenia, że patrzysz na mnie krzywo… Chciałbym, aby mój głos dotarł do wszystkich grzeszników… Przyjdźcie do tej rany, która cała jest miłością… Mamusiu moja, pamiętaj o tym, co powiedziałem Ci o tej osobie… Jezu, bądź przy nim… to mój kolega… patrz na habit naszego ojca… gdyby był taki jak ja, umarłby… Mój Boże, nie karz go… Także nasi kapłani… kto wie, co robią przy ołtarzu… Nie karz ich… Jezu, Tobie polecam osobę, o której mówił mi gwardian… Jezu, dlaczego jesteś przygnębiony tego ranka…? Może przyjąłem źle Komunię Świętą…? Czego się spodziewać po kimś słabym…? Ja jestem niegodny…! Chcesz we mnie znaleźć Twoją chwałę…? Jezu, nie pokazuj mi się tak… serce mi pęka… do kogo mam się zwrócić…? Jezu, dlaczego wczoraj rano inni się zorientowali…? Nikt o tym nie powinien wiedzieć… Mój ojciec… on tak…, ale inni pogardzają naszymi sprawami… Jezu, polecam Ci mojego

Zeszyt pierwszy (1911–1929)

17


ojca duchownego… Kto wie, co przygotowuje dla niego ten łobuz…! Raczej mnie… Nie pozwól mu… wiem, to próba…, ale kto wie, co mu się może przydarzyć… Jezu, wczoraj był tu lekarz3… więc… świeckiemu…! Braciom, ale świeckiemu…?! Wiem, że jest dobry, ale zawsze jest osobą świecką… O Jezu, nie możesz powiedzieć mi „nie”… Do kogo mam się zwrócić…? Twoja Matka i Ty także… O Jezu, nie możesz mi powiedzieć „nie”. Pamiętaj, że za wszystkich wylałeś swą krew… I jakie ma znaczenie, że on jest trudny…? Nie ma znaczenia… Także ja wyrzekam się dla niego… On jednak… Jezu…, mój Jezu, ciągle jesteś smutny… Cały ranek przygnębiony… Powiedz mi, czy ja Cię obraziłem…? Z powodu ludzi… Mój Boże, ludzie często Cię obrażają…! Zobacz, Jezu… czy chcesz, czy nie… zobacz… muszę Cię oszołomić… albo więcej się nie pokazuj… albo więcej się nie pokazuj… Ciągle o tym samym… ciągle to samo… ciągle to samo… ludzie… Ludzie rozdzielają łaski dla swoich dzieci albo znajomych… Nasz zakon został powołany dla ludzi… Dlaczego nie dasz mi tej łaski…? Czy pierwszy raz Cię o to proszę…? Dlaczego jesteś tak smutny…? Chcę Cię zobaczyć choć trochę się śmiejącego… Patrzysz na mnie w taki sposób… Są ludzie, nie wyłączając kapłanów, także stojących za Twoim ołtarzem… W końcu Ty jesteś także Ojcem… Ile razy 3 Nicola Lombardi da Pozzilli. Na s. 256 ojciec Agostino błędnie pisze o doktorze De Vincenzim. Zob. Dal diario di padre Agostino da San Marco in Lamis, „Voce di Padre Pio” 1973, nr 3, s. 7.

18

DZIENNIK. ZAPISKI KIEROWNIKA DUCHOWEGO


również i ja grzeszyłem…! Kiedy byłem w domu, mój ojciec widział moje figle…, a jednak…! Jezu, zrobili także poważne… Ty, tego ranka mnie martwisz… Mój Boże, gdybym mógł włożyć Twe serce w moje…! Uciekam się do Twojej Matki, a ona zawsze z tym spojrzeniem…! Jezu, bardzo Cię kocham… nie ma sensu tego Tobie przypominać, kocham Cię, Miłości, Miłości! Jedyny…! Jedynie Tobie chwała…! Jezu, nie zapomnij o osobach, które poświęcają się dla mnie… Widzisz, tej nocy mogli odpoczywać spokojnie, a jednak wstali, aby mnie odwiedzić… W końcu kim ja jestem…? Pomagaj im…! Według mnie nie jestem dość dobry nawet, aby odprawić mszę świętą, ale oni niech pełnią swoje posługi. Jezu, nie chcę Cię więcej zanudzać… powiedziałem wiele. Jezu mój, przełożony chciał mnie przekonać, że wczoraj wieczorem to ten łobuz… Bądź zawsze przy mnie…! Nie wiadomo, jak rozwinie się moja choroba! Jezu, inna rzecz… W naszej prowincji także on… Statutów przestrzega się bardziej… w tym… Możesz temu zaradzić… Pomóż naszej prowincji… także ja będę cierpiał… nawet jeśli poślesz mnie poza… Ojciec Pio4 nie powinien był umrzeć…, a zresztą, po co przedłużać za bardzo życie…? Także on tak bardzo cierpiał…! Tymczasem pomóż tym przełożonym… Ty już wiesz… Ty już wiesz… 4 Ojciec Pio da Benevento (1842-1908) – po uzyskaniu magisterium z filo­ zofii w 1869 roku został wysłany do Anglii, aby wspomóc powstającą tam prowincję kapucynów. Dwanaście lat później został wysłany do Indii. Po powrocie do ojczyzny został drugim fundatorem prowincji Foggia, która została zniszczona przez kasację.

Zeszyt pierwszy (1911–1929)

19


Spis treści Przedmowa...................................................................................5 Wstęp do wydania włoskiego....................................................7 Historia rękopisu ojca Agostina..............................................11 Historia znajomości ojca Agostina z Ojcem Pio...................14 ZESZYT PIERWSZY (1911–1929)...............................................................................19 Prezentacja.................................................................................21 ZESZYT DRUGI (1929–1936)...............................................................................61 Prezentacja.................................................................................63 ZESZYT TRZECI (1936–1961)...............................................................................97 Prezentacja.................................................................................99 ZESZYT CZWARTY............................................................. 233 Prezentacja.............................................................................. 235 ANEKSY.................................................................................. 257 Ojciec Agostino Da San Marco in Lamis Nota biograficzna................................................................... 259

20

DZIENNIK. ZAPISKI KIEROWNIKA DUCHOWEGO


Ojciec Pio z Pietrelciny Nota biograficzna................................................................... 261 Listy ojca Agostina do Ojca Pio............................................ 264 Listy ojca Benedetta do ojca Agostina................................. 280 Listy ojca Agostina do sióstr Cerase.................................... 289 Odnaleziony dziennik Ojca Pio............................................ 348 Wizja, która przesądziła o życiu Ojca Pio........................... 351

ANEKSY

21


WYDAWNICTWO S RAFIN księgarnia internetowa: www.e-serafin.pl

poleca w serii

Cleonice Morcaldi MOJE ŻYCIE W BLISKOŚCI OJCA PIO TAJEMNY DZIENNIK DUCHOWY Jedno z najcenniejszych źródeł poznania niezwykłej osoby św. Ojca Pio z Pietrelciny. Zakonnik uważał Cleonice Morcaldi za swoją „pierworodną” córkę duchową i darzył szczególnymi względami. Ona powierzyła się mu całkowicie w życiowych wyborachi na drodze do Boga. Zastępowała mu też najbliższą rodzinę, dbała o codzienne potrzeby, troszczyła się o jego bieliznę i ubrania, opiekowała się nim, gdy źle się czuł. stron 336, format 148x210 mm, oprawa miękka ze skrzydełkami



Historia rękopisu ojca Agostina Dziennik ojca Agostina da San Marco in Lamis składa się z czterech ręcznie zapisanych zeszytów. Przechowywany jest w archiwum klasztoru Braci Mniejszych Kapucynów w San Giovanni Rotondo i prawnie należy do prowincjała kapucyńskiej prowincji zakonnej w Foggii. Wspomniane zeszyty mają swoistą historię. Wraz z licznymi listami Ojca Pio oraz innymi ważnymi dokumentami były zazdrośnie strzeżone przez ojca Agostina; przechowywał je w małej szkatułce, którą miał zawsze przy sobie. Odnaleziono je po jego śmierci, która nastąpiła w klasztorze w San Giovanni Rotondo 14 maja 1963 roku. W tym czasie przebywałem w klasztorze w San Giovanni Rotondo, gdzie pełniłem funkcję wikarego i ekonoma domu. Troskliwie zebrałem wszystkie te dokumenty i chroniłem je z myślą o jak najszybszym oddaniu ich wyższym przełożonym prowincji zakonnej. Ci wyprzedzili mnie jednak w gorliwości o chwałę Bożą. Oto bowiem 18 maja 1963 roku przyjechało do San Giovanni Rotondo dwóch ojców definitorów – Crispino da Deliceto i Albino da Teano – którzy wręczyli mi list od prowincjała. Przełożony nakazywał mi przekazać kasetkę ojca Agostina z całą jej zawartością dwóm wymienionym wyżej kapłanom, którzy mieli oddać ją do archiwum klasztornego w Foggii. Posłuszny nakazowi prowincjała, przekazałem definitorom wszystko: listy ojca Agostina, listy Ojca Pio, inne dokumen-

Historia rękopisu ojca Agostina DZIENNIK. ZAPISKI KIEROWNIKA DUCHOWEGO 24 24


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.