6 minute read

Wyprawka szkolna 2024

[wyniki badania SW Research dla Empiku]

Empik spytał rodziców o ich plany związane z przygotowaniami do nowego roku szkolnego. Jakich danych dostarcza najnowsza, czwarta już edycja badania „Wyprawka szkolna” zrealizowanego na zlecenie marki przez SW Research?

• Prawie połowa rodziców wyda na tegoroczną wyprawkę szkolną do 500 zł – przy czym jedynie 13% zmieści się w kwocie dofinansowania „Dobry Start” (300 zł).

• Kolejny rok z rzędu szczyt zakupów rozpocznie się po 15 sierpnia – co potwierdzają zarówno deklaracje z badania, jak i rzeczywiste trendy sprzedażowe notowane przez Empik.

• Przy wyborze sklepu rodzice kierują się przede wszystkim szeroką ofertą. Listy zakupów są kompleksowe, bo obok plecaków, artykułów papierniczych i podręczników, obejmują także wyposażenie pokoju ucznia, sprzęt elektroniczny oraz ubrania i obuwie.

• Niezmiennie priorytety rodziców to jakość wykonania i trwałość artykułów szkolnych, za to cena schodzi w tym roku na dalszy plan. Z kolei dla uczniów najważniejszy jest wygląd produktów.

• Aż 68% dzieci uczęszcza na zajęcia pozalekcyjne, głównie dla rozwoju zainteresowań oraz talentu. W większości przypadków są to zajęcia dodatkowo płatne i odbywają się poza szkołą.

Budżet na wyprawkę

W tym roku prawie połowa (48%) rodziców wyda na wyprawkę dla jednego ucznia do 500 zł. Niemal co trzeci przeznaczy na ten cel większy budżet – od 501 do 700 zł, a co piąty – nawet ponad 700 zł. Co ciekawe, tylko 13% ankietowanych deklaruje wydatki, które zmieszczą się w kwocie pokrywanej przez program „Dobry Start”, czyli do 300 zł.

W tej edycji badania odsetek respondentów, którzy zakładają wyższy budżet na zakupy szkolne niż rok wcześniej, wynosi 63% (-7 p.p. r/r). Najczęściej wskazywane powody to wciąż ogólny wzrost cen (83%, -5 p.p. r/r) i większe potrzeby dziecka (50%).

Wygoda zakupów przede wszystkim Większość rodziców nie zostawia zakupów na ostatnią chwilę. Niemal 90% z nich skompletuje wyprawkę jeszcze podczas wakacji. 42% rozpoczyna przygotowania nawet na miesiąc przed pierwszym dzwonkiem, a co drugi zrobi zakupy w ciągu dwóch ostatnich tygodni sierpnia. Wyniki badania pokrywają się z prognozami Empiku. – Już w połowie lipca widoczny był wzrost sprzedaży artykułów szkolnych i papierniczych, ale podobnie jak w poprzednich latach, szczytu zakupów wyprawkowych spodziewamy się po 15 sierpnia – podkreśla Karol Czupryński, Dyrektor Handlowy Empiku. Rodzice szukają produktów do szkoły zarówno w sklepach, jak i online. W tym sezonie podczas zakupów stacjonarnych w mniejszym stopniu niż w poprzednich latach będą sugerować się ceną, a bardziej wygodą – zależy im na szerokim wyborze i dostępności wszystkiego w jednym miejscu. Za to od sklepów online wciąż oczekują przede wszystkim okazji cenowych i kompleksowej oferty.

– Już od kilku lat obserwujemy, że rodzice sprytnie poruszają się pomiędzy różnymi kanałami sprzedaży, aby skompletować idealne zestawy dla swoich dzieci i skorzystać przy tym z atrakcyjnych ofert oraz promocji. Drobne przybory i artykuły, takie jak długopisy, temperówki czy zeszyty, najchętniej kupują stacjonarnie, często z dziećmi. Jeśli mają już sprecyzowane oczekiwania i zależy im na przykład na konkretnym wzorze lub chcą zaoszczędzić czas, sprawdzają oferty sklepów online. Aby jeszcze ułatwić i przyspieszyć zakup wszystkich potrzebnych przyborów, stworzyliśmy dodatkową funkcję w aplikacji, która na bazie wcześniejszych wyborów użytkownika (m.in. wiek i etap edukacji) proponuje najciekawsze produkty z naszej oferty. Klient z poziomu rekomendacji może od razu dodać artykuł do koszyka lub go odrzucić jednym przesunięciem – w prawo lub w lewo – informuje Ewa Strzelecka, Dyrektorka kategorii pozawydawniczych w Empiku.

Czym kierują się rodzice i uczniowie?

Pracownicy Empiku, którzy doradzają rodzicom w salonach, zauważają, że przy zakupie wyprawki szkolnej przywiązują oni dużą uwagę do jakości, trwałości, funkcjonalności i bezpieczeństwa produktów, ale również do wzorów. Wizyta w sklepie daje chociażby możliwość przeglądu plecaków pod kątem upodobań dziecka. Rodzice najczęściej oglądają konkretne modele, oceniają jakość materiału, sprawdzają wagę oraz ergonomię. Czwarta fala badania „Wyprawka szkolna 2024” potwierdziła zresztą te same priorytety, którymi kierują się rodzice.

Natomiast zdaniem opiekunów dla uczniów cały czas najważniejszy pozostaje wygląd, a w drugiej kolejności aktualna moda. I to konsekwentnie od czterech lat. Wybierają przede wszystkim te produkty, które im się podobają. – To właśnie dlatego na bieżąco uważnie przyglądamy się trendom i zgodnie z nimi tworzymy nasze kolekcje szkolne na dany sezon. Ostateczny głos oddajemy jednak dzieciom – to one wybierają wzory, które potem wchodzą do sprzedaży i to nie tylko na przyborach szkolnych, ale i na dodatkowych akcesoriach w nurcie „dress your desk”. W tym roku hitem jest motyw szachownicy – informuje Ewa Strzelecka.

Jak wynika z badania, im młodszy uczeń, tym bardziej zależy mu na artykułach szkolnych z ulubionymi motywami lub postaciami, a im starszy – na konkretnej marce. Nastolatkowie przywiązują też dużo większą wagę do jakości wykonania.

Na plecaku się nie skończy

Co ciekawe, coraz więcej rodziców myśli o przygotowaniach do nowego roku szkolnego kompleksowo. Oprócz zakupu przyborów czy podręczników, zamierzają wyposażyć także pokój czy kącik do nauki ucznia (39%, +11 p.p.) – przede wszystkim w nowe oświetlenie, akcesoria do przechowywania, krzesła, biurka oraz sprzęt elektroniczny (tj. laptopy/tablety czy drukarki).

– Jak wynika z badania, ponad połowa uczniów poświęca co najmniej 2 godziny dziennie na naukę w domu. Dlatego dla rodziców jest bardzo ważne, aby miejsce do tego przeznaczone było wygodne, bezpieczne i sprzyjało koncentracji. Już od lipca na platformie Empik.com obserwujemy duży wzrost zainteresowania ofertą biurek oraz foteli i krzeseł biurowych i jest on nawet wyższy niż w poprzednim roku – odpowiednio o 70% i 60%. Rodzice przywiązują również coraz większą uwagę do odpowiedniego oświetlenia. Hitem, podobnie jak rok temu, są lampki „kreślarskie”, które dają ogromną elastyczność przy doświetlaniu blatów – komentuje Ewa Strzelecka.

Nie samą nauką uczeń żyje

Choć dzieci poświęcają sporo czasu na naukę w domu, to jednak znajdują przestrzeń na rozwój swoich pasji i umiejętności poza szkołą. W zajęciach pozalekcyjnych bierze udział blisko 70% dzieci. Najpopularniejsze są zajęcia sportowe (np. piłkarskie, pływanie czy sztuki walki), które uczniowie wybierają w zdecydowanej większości z własnej inicjatywy, oraz kursy językowe (43%), na które posyłają je raczej rodzice (podobnie jak na korepetycje, na które chodzi niemal co piąty uczeń). Stosunkowo dużą popularnością cieszą się zajęcia taneczne, a na dalszych miejscach w rankingu znalazły się: plastyczne, muzyczne, naukowe, informatyczne, rękodzielnicze, teatralne czy fotograficzne.

Ile rodzice płacą za zajęcia dodatkowe?

W większości zajęcia pozalekcyjne odbywają się poza szkołą i są dodatkowo płatne. Rodzice najczęściej (35%) wydają na miesięczne czesne od 201 do 300 zł. Dodatkowy koszt to wyposażenie dziecka na takie zajęcia – prawie jedna trzecia opiekunów przeznacza na ten cel powyżej 500 zł w skali roku. – Zajęcia pozalekcyjne często wiążą się z osobną wyprawką. Na przykład najpopularniejsze wśród młodzieży zajęcia sportowe wymagają skompletowania odpowiedniego stroju i obuwia, akcesoriów związanych z wybraną dyscypliną, torby treningowej czy kolejnego bidonu. Za to kurs językowy to właściwie dodatkowy szkolny przedmiot. Trzeba więc pamiętać o nim, kupując podręczniki i notesy. Przydadzą się także książki obcojęzyczne, które wspomagają proces nauki. A jest w czym wybierać – tym bardziej, że stale rozbudowujemy ofertę literatury w języku angielskim. Dodatkowo oferujemy rozmaite materiały, takie jak kursy czy renomowane podręczniki zagraniczne – podkreśla Karol Czupryński.

* Badanie SW Research Agencji Badań Rynku i Opinii na zlecenie Empiku, przeprowadzone w dniach 27.06-05.07.2024 r. metodą CAWI na ogólnopolskiej grupie 1005 respondentów – dorosłych posiadających dzieci.

This article is from: