3 minute read
Systemy elektroniczne i optoelektroniczne samolotu T
Marcin Chała 30 sierpnia w stoczni Dalian Shipbuilding Industry Company w Dalian w prowincji Liaoning zwodowano ósmy, a zarazem ostatni niszczyciel rakietowy typu 055 pierwszej serii. Tym samym Marynarka Wojenna Chińskiej Armii Ludowo-Wyzwoleńczej, po niespełna trzech latach, zakończyła pierwszą fazę najbardziej zaawansowanego programu okrętów bojowych w swojej historii.
Fotografie w artykule: Internet, CCTV, China Military, top81.cn, US Navy, Commonwealth of Australia.
Advertisement
Aby dobrze zrozumieć, jak wielki skok generacyjny wykonali Chińczycy w dziedzinie projektowania niszczycieli, warto pokrótce przypomnieć jak wyglądała ich ewolucja, która właściwie rozpoczęła się dopiero na początku lat 90. ubiegłego wieku, na kanwie doświadczeń zdobytych w toku produkcji starszych okrętów tej klasy, będących odmianami projektów sowieckich z lat 50.
Pierwszymi niszczycielami rakietowymi Marynarki Wojennej Chińskiej Armii Ludowo-Wyzwoleńczej (MW ChALW) krajowej konstrukcji były Harbin i Qingdao typu 052 (NATO Luhu, w służbie 1994 i 1996 r.). Zaprojektowano je w całości w 7. Akademii Ministerstwa Obrony Narodowej, a znaczną część ich wyposażenia i uzbrojenia stanowią systemy zagraniczne (m.in. radary produkcji francuskiej, kopie tamtejszego uzbrojenia rakietowego czy amerykańskie turbiny gazowe), które zdążono zakupić przed nałożeniem na Chińską Republikę Ludową sankcji w następstwie wydarzeń na placu Tiān’ānmén 4 czerwca 1989 r. Były to też pierwsze okręty MW ChALW napędzane turbinami gazowymi i wyposażone w zintegrowany system kierowania walką. Od początku traktowano je jednak jako demonstratory technologii, w celu przetestowania zachodnich systemów i dalszej ewolucji ich krajowych odpowiedników z wykorzystaniem tzw. inżynierii wstecznej, aniżeli jako jednostki stricte bojowe.
W maju 1996 r., jeszcze przed podniesieniem bandery na Qingdao, w stoczni w Dalian położono stępkę kolejnego niszczyciela rakietowego, a de facto okrętu doświadczalnego Shenzhen typu 051B (NATO Luhai). Do służby wszedł on w lutym 1999 r. Był to pierwszy i wówczas największy okręt chińskiej budowy, w konstrukcji którego na tak dużą skalę uwzględniono potrzebę redukcji pól fizycznych ze szczególnym uwzględnieniem skutecznej powierzchni odbicia radiolokacyjnego (SPO). Ze względu na wspomniane sankcje, do napędu wykorzystano turbiny parowe rodzimej produkcji (konstrukcji turbin gazowych wtedy jeszcze nie opanowano).
Poważnym problemem wszystkich wprowadzanych wówczas do służby okrętów były bardzo
Niszczyciele typu 055 – Zumwalty Państwa Środka
Defilada z okazji 70-lecia utworzenia MW ChALW była okazją do pierwszej publicznej prezentacji okrętu wielozadaniowego nowej generacji. Z tej perspektywy widać jak dużo uwagi konstruktorzy poświęcili ograniczeniu jego pól fizycznych. Warto zauważyć rozmieszczenie anten ścianowych poszczególnych systemów radiolokacyjnych. Nanchang wypornością niemal dorównuje Zumwaltowi, ale już ich porównanie na płaszczyźnie technicznej raczej wypada blado dla konstrukcji chińskiej. ograniczone możliwości rakietowych systemów przeciwlotniczych. Zdając sobie z tego sprawę władze w Pekinie zdecydowały się zakupić na przełomie wieków w Federacji Rosyjskiej niszczyciele rakietowe Hangzhou i Fuzhou proj. 956E (nieukończone Ważnyj i Wdumcziwyj), które podniosły bandery chińskie w 1999 i 2000 r., zaś w latach 2005––2006 uzupełniły je dwa kolejne proj. 956EM (Taizhou eks-Wnuszitielnyj i Ningbo eks-Wiecznyj). Cała czwórka jest uzbrojona m.in. w rakietowy system przeciwlotniczy Sztil z pociskami 3M38M1E, które w istotny sposób przewyższały choćby HQ-7 bliskiego zasięgu, będący kopią francuskiego Thomson-CSF Crotale. Na bazie doświadczeń z rosyjskimi systemami podjęto decyzję, że kolejne budowane w kraju niszczyciele powstaną przy znaczącym udziale rosyjskiego przemysłu.
Stąd też, wprowadzone do służby w lipcu 2004 r., Guangzhou i Wuhan typu 052B (NATO Luyang-I) otrzymały m.in. system przeciwlotniczy Sztil z nowszymi pociskami 9M317E, odpalanymi z dwóch belkowych wyrzutni 3S90E i radary kierowania ogniem 3R91E1. Także główne systemy radiolokacyjne pochodziły z Rosji i były to: trójwspółrzędny Friegat-MAE.5 oraz Minierał-ME (ten drugi wskazuje cele pociskom przeciwokrętowym YJ-83). Rosjanie pomogli też przy projekcie technicznym niszczycieli i w czasie ich budowy. Kombinowana siłownia na pierwszym z okrętów obejmowała niemieckie silniki wysokoprężne MTU i turbiny gazowe ukraińskiej „Zorii-Maszprojektu”.
Również w 2004 r. potwierdzono, że w Dalian budowany jest kolejny typ niszczyciela, którym okazał się Shenyang, prototypowy okręt typu 051C (NATO Luzhou). Banderę podniósł 1 stycznia 2006 r. W celu przyspieszenia prac projektowych wykorzystano kadłub taki jak w Shenzhenie, z tym że w pokładzie dziobowym umieszczono sześć ośmiokomorowych, bębnowych wyrzutni pionowych rosyjskiego przeciwlotniczego systemu rakietowego S-300FM Rif-M z pociskami 5W55RM (eksportowa wersja Forta). Uzbrojenie ofensywne zapewniał z kolei najnowszy wówczas krajowy system z pociskami YJ-83. Pomimo zastosowania nowszych systemów, szczególnie przeciwlotniczych, okręty typu 051C (drugim jest Shijiazhuang), cechowały się znacznie większym SPO niż starsze jednostki, do ich napędu ponownie wykorzystano turbiny parowe, a najważniejsze systemy radiolokacyjne pochodziły nadal z Rosji (Friegat-MAE.5 i Minierał-ME). Rewolucja w dziedzinie rozwoju chińskich niszczycieli rakietowych nastąpiła wraz z wejściem do służby pierwszego prawdziwie wielozadaniowego okrętu tej klasy, należącego do typu 052C (NATO Luyang-II). Aby nieco zagmatwać sytuację warto wspomnieć, że prototypowy Lanzhou podniósł banderę… 18 lipca 2004 r., czyli niemal półtora roku wcześniej od Shenyanga, którego de facto miał być następcą. Niszczyciele 052C były pierwszymi okrętami MW ChALW wyposażonymi w, pracujący w paśmie G (4÷6 GHz), system radiolokacyjny typu 346 z aktywnymi antenami ścianowymi ze