Promeritum 3 2015

Page 1

K WA R TA L N I K

3 2015 Regulacja do Trybuna u Konstytucjonaliści mówią jednym głosem: niektóre przeforsowane przepisy są niezgodne z ustawą zasadniczą

MAGAZYN ZWIĄZKU FIRM POŻYCZKOWYCH

Wiesz, co robi ta ustawa? Ona odpowiada żywotnym potrzebom całego społeczeństwa. To jest ustawa na skalę naszych możliwości.

Zyski w nowej rzeczywisto ci Z analizy IAR wynika, że koszt udzielenia jednej mikropożyczki wzrośnie o 42 zł

Nasza droga konkurencja Bankom jest łatwiej, bo mogą udzielać i pożyczek, i kredytów

Jak pozyska dobrego klienta Self-gen i inne sposoby zdobywania wysokiej jakości leadów

S równi i równiejsi Wierzytelności nieściągalne jako koszt uzyskania przychodu w bankach i firmach pożyczkowych na gruncie ustawy o CIT

S omiana regulacja



OD REDAKCJI

Sakramencki upa

L

ato 2015 roku przejdzie do historii jako okres skandalicznie wysokich temperatur i braku opadów. Jednakże w mediach nie znalazłem zbyt wielu analiz, czy te równikowe anomalie miały lub będą miały jakiś wpływ na PKB, plony, wydajność pracy, liczbę zgonów lub chociażby liczbę interwencji pogotowia. To już tak będzie co roku? I jeszcze władze apelują, aby w środku dnia wyłączać klimatyzatory? Widziałem świetny demot: opalona pogodynka zapowiada piękną, bezwietrzną i bezchmurną pogodę, z temperaturą przekraczającą 36 stopni Celsjusza. A pod spodem komentarz: „Bodajbyś zamarzła i zdechła w tym swoim klimatyzowanym studio”.

Spis tre ci 4 Aktualności Przegląd wydarzeń z rynku pożyczek

18

Instytut Analiz Rynkowych obliczył, o ile wzrośnie koszt przeciętnej pożyczki po wejściu w życie nowych regulacji

W branży pożyczkowej temperaturę podgrzewały wydarzenia towarzyszące uchwalaniu nowego prawa „antylichwiarskiego”. Były zwoływane i odwoływane różne konferencje, pełną parą i ze wszystkich stron działał lobbing, prezentowano różne, wzajemnie sprzeczne ekspertyzy, padały niewygodne pytania, w serwisach społecznościowych udzielane były (a później kasowane) emocjonalne odpowiedzi. Ładnych parę złotych na reklamach zarobiły różne media, a dziennikarze nie musieli w sezonie wyschniętych ogórków pisać artykułów TzDW (temat z d... wzięty) – wystarczyło we właściwym momencie podjechać na Wiejską.

20

W tym numerze dużo piszemy o zmianach w prawie, ale też odkłamujemy kolejne stereotypy. Klientami internetowych firm pożyczkowych są przeważnie ludzie młodzi, a menedżerami tych firm – 30-latkowie. W tym towarzystwie zaczynam się czuć jak wapniak.

36

Długo czekaliśmy, lecz nie możemy już przeciągać wyjazdu naszego kwartalnika do drukarni. Nie wiemy, czy prezydent Andrzej Duda podpisze wiadomą ustawę, zawetuje ją czy skieruje do Trybunału Konstytucyjnego. Mamy natomiast pewien żal do ustawodawcy o to, że prace nad ustawą najpierw były przeciągane, a później – w politycznym pośpiechu – przyjęto regulację, co do której są poważne wątpliwości natury konstytucyjnej i jakościowej. Z dziennikarskiego obowiązku – chodzi o nakaz podania źródła – informuję, że inspiracją okładki i niektórych artykułów tego wydania „Promeritum” był film „Miś” z 1980 roku w reżyserii Stanisława Barei. Ale to chyba oczywiste, nawet dla ludzi młodych...

Romuald Gnitecki redaktor naczelny

3 | 2015

Pożyczki muszą zdrożeć

Mniejsza o Konstytucję Trzej uznani konstytucjonaliści przedstawiają argumenty przemawiające za tym, że prawo „antylichwiarskie” może być niezgodne z ustawą zasadniczą

26

Nasza droga konkurencja Coraz więcej banków wprowadza do oferty produkty pożyczkowe w niskich kwotach

Walka o dobre leady Po zmianach w prawie trzeba będzie zapewnić sobie stały dopływ leadów

40

Pożyczki stracone a CIT Wierzytelności nieściągalne mogą być kosztem uzyskania przychodu, ale nie w firmach pożyczkowych

44

Jak dbać o reputację finansową Dobre przepisy i współpraca wszystkich instytucji związanych z branżą to sposób na korzyści

46

Słomiana pararegulacja Mamy atrapę regulacji. Ta nowelizacja jest pozorna i przypuszczalnie tymczasowa

3 2015

MAGAZYN ZWIĄZKU FIRM POŻYCZKOWYCH

3


WYDARZENIA

Zagraniczne antywzorce regulacyjne Związek Przedsiębiorców i Pracodawców zbadał konsekwencje cenowej regulacji rynku pożyczkowego w wybranych krajach. Wnioski nie są budujące. W Kanadzie wprowadzono limit kosztów kredytu na poziomie 60% rocznie. Rynek zareagował wprowadzeniem postdatowanych czeków konsumenckich. W Finlandii firmy pożyczkowe zwiększyły czas trwania kredytu oraz jego kwotę do poziomu pozwalającego na funkcjonowanie poza limitem. Efektem był skokowy wzrost przeciętnego zadłużenia konsumentów i pogorszenie jakości spłat. W Grecji po ograniczeniu legalnej działalności pożyczkowej znacznie wzrosła liczba lombardów – jest ich już 10 tys. na 10,8 mln mieszkańców. U naszych sąsiadów za zachodnią granicą wzrosła liczba osób wykluczonych finansowo, a Niemcy kierują się po dofinansowanie do firm zagranicznych. Z nielegalnych pożyczek korzysta tam dwa razy więcej osób niż w krajach, w których limitów nie ma. Informacje zostały opublikowane w raporcie „Walka o polski rynek pożyczkowy w świetle nowelizacji ustawy o kredycie konsumenckim”.

Dwa s owa za 200 mln GBP W ostatnich godzinach sejmowych prac nad ustawą „antylichwiarską” poseł Jacek Brzezinka (Platforma Obywatelska) zgłosił poprawkę, w myśl której do limitu pozaodsetkowych kosztów kredytu konsumenckiego weszły „wszystkie koszty, jakie klient ponosi w związku z umową o kredyt”. Przed poprawką była mowa o wszystkich kosztach, jakie klient „musi ponieść” w związku z taką umową. Ta niby niepozorna zmiana spowodowała, że do limitu kosztów weszły opłaty za „dobrowolne” usługi, na przykład obsługę domową. Był to cios głównie dla Providenta. W efekcie 13 lipca notowania IPF na londyńskiej giełdzie spadły z 471,4 do 352,6 GBP, czyli o jedną czwartą. Tego dnia kapitalizacja firmy zmniejszyła się o ponad 200 mln funtów. We wcześniejszych tygodniach akcje firmy oscylowały wokół 480 GBP, a po czarnym poniedziałku zaczęły wracać do poziomów rzędu 400 funtów. Na warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych akcje Providenta były przed sejmową poprawką wyceniane na ok. 28 zł przy znikomym wolumenie obrotów. Później kurs spadł do ok. 22,60 zł, a przez dwa dni rzeczywiście intensywnego handlu (27 i 28 lipca) właścicieli zmieniło ponad 200 tys. papierów.

4

Historia pewnej legislacji Zaczęło się latem 2012 roku, gdy przy Komitecie Stabilności Finansowej powstał zespół, który przygotował 21 rekomendacji mających poprawić jakość usług na rynku finansowych i lepiej chronić konsumentów. W praktyce skupiono się na regulacji firm pożyczkowych, które przez długi czas były przez media wrzucane do jednego worka z parabankami i zwykłymi wyłudzaczami opłat przygotowawczych. W sierpniu 2013 roku Ministerstwo Finansów przygotowało pierwszą wersję nowelizacji prawa pożyczkowego. W projekcie założono trzydziestoprocentowy limit całkowitego kosztu pożyczki. W październiku i listopadzie tego samego roku w MF odbyły się otwarte sesje uzgodnieniowe. W grudniu światło dzienne ujrzała nowa propozycja limitu kosztów – 50%. Później w projekcie przewidziano limit 25% całkowitej kwoty pożyczki plus 30% w skali roku plus ograniczenie 120 dni. W kwietniu 2014 roku projekt uzupełniono wzorem wyliczania limitu. Na początku czerwca bieżącego roku Ministerstwo Finansów skierowało do Sejmu rządowy projekt zmian o nadzorze nad rynkiem finansowym i prawie bankowym. W Sejmie odbyła się konferencja „Nadzór nad działalnością firm pożyczkowych”. 8 lipca sejmowa komisja finansów jednomyślnie zaakceptowała projekt ustawy „antylichwiarskiej”. Dwa dni później Sejm

niemal jednogłośnie (432 posłów było za, 1 przeciw, 6 się wstrzymało) przyjął ustawę. W ostatniej chwili zaakceptowano poprawkę posła Jacka Brzezinki (PO), w myśl której za pozaodsetkowe koszty kredytu będą uważane wszystkie koszty kredytu oprócz odsetek. 4 sierpnia Senat zaproponował i zaakceptował kilka poprawek, po czym 74 głosami za (bez głosów przeciw i wstrzymujących się) przyjął nowelizację ustawy. Dzień później Sejm rozpatrzył stanowisko Senatu i przyjął część poprawek. 7 sierpnia ustawę przekazano do podpisu Prezydenta RP. Głowa państwa ma 21 dni na podpisanie ustawy lub jej zawetowanie. Może też skierować ją do Trybunału Konstytucyjnego w celu stwierdzenie zgodności z ustawą zasadniczą.

6 sierpnia odbyło się zaprzysiężenie prezydenta Andrzeja Dudy. Do 19 sierpnia nowy prezydent podpisał osiem ustaw, ale nie było wśród nich dotychczas ustawy regulacyjnej dla sektora pożyczkowego.

A tam klienci s zadowoleni Brytyjska organizacja konsumencka Citizens Advice poinformowała, że po wprowadzeniu na Wyspach regulacji dotyczących działalności firm pożyczkowych spadła liczba skarg na te firmy. Citizens Advice udziela rocznie ponad 6 mln porad. W okresie od stycznia do marca br. zgłoszono 5554 skargi, które dotyczyły drobnych pożyczek. W analogicznym okresie roku 2014 takich skarg było 10 155, a więc spadek wyniósł 45%. W kwietniu zeszłego roku Financial Conduct Authority – brytyjski regulator

– wprowadził restrykcje dotyczące pożyczkodawców. Od 2 stycznia tego roku obowiązują też limity kosztów. Do organizacji wpływa natomiast coraz większa liczba skarg na pożyczki pod zastaw samochodów, których w zeszłym roku udzielono w Wielkiej Brytanii prawie 53 tys., oraz pożyczek gwarantowanych przez znajomych lub rodzinę. Z badań własnych Citizens Advice wynika też, że co czwarty klient firmy pożyczkowej uzyskałby kredyt gotówkowy we własnym banku.


WYDARZENIA

Wspólna kampania Vivusa i RUCH-u Vivus Finance oraz RUCH SA rozpoczynają ogólnopolską kampanią reklamową, prezentującą dostępne w kioskach i salonikach sieci krótkoterminowe pożyczki Vivusa. Wspólny spot reklamowy koncentruje się na głównych atutach, które łączą Vivus.pl i RUCH: dostępności oraz szybkości. – Współpraca z RUCH-em to rewolucja w kanałach dostępu do oferty pożyczkowej. Chcieliśmy, aby ta grupa naszych klientów, która na co dzień mniej chętnie korzysta z Internetu, miała nasze startery

pożyczkowe w zasięgu ręki. Spot w jasny sposób komunikuje najważniejsze zalety, czyli wygodny i prosty dostęp do pożyczek – mówi Agnieszka Ryttel, Manager ds. Marketingu w firmie Vivus. Nowa kampania reklamowa Vivusa kontynuuje komunikację, której bohaterem jest bóg Vivus. Reklama będzie emitowana m.in. w TVP, Polsacie, TVN oraz w stacjach tematycznych. Można ją również zobaczyć na kanale YouTube pod nazwą: Reklama Vivus w kioskach RUCH.

Du o si dzieje wokó SKOK-ów Komisja Nadzoru Finansowego wprowadza zarządcę komisarycznego do kolejnych SKOK, niektóre Kasy zbankrutowały albo zostały przejęte przez banki. Tego typu problemy dotknęły ostatnio SKOK Wesoła, SKOK Kujawiak, SKOK im. Stefana kard. Wyszyńskiego, SKOK Polska, SKOK Jowisz, SK banku w Wołominie i Powszechną SKOK. Oprócz wprowadzania zarządów komisarycznych Komisja odsuwa od zarządzania kasami osoby, które nie dają rękojmi ostrożnego i stabilnego zarządzania tymi instytucjami. Niedawno przytrafiło się to prezesowi SKOK Skarbiec. Od czasu gdy KNF sprawuje nadzór nad Kasami, na stanowisko prezesa nie zatwierdzono 18 osób, drugie tyle zatwierdzono, w 12 przypadkach zaś decyzji jeszcze nie podjęto. Sąd Okręgowy w Warszawie oddalił powództwo senatora Grzegorza Biereckiego, byłego prezesa Krajowej SKOK, który domagał się od KNF przeprosin za sformułowania z raportu o powiązaniach kapitałowych i personalnych w sektorze SKOK. Trybunał Konstytucyjny zbadał zgodność z ustawą zasadniczą przepisów o SKOK-ach – zarówno tych z 2009 roku, jak i nowelizacji, która nastąpiła cztery lata później. Trybunał oddalił niemal wszystkie wnioski skarżących, uznając jedynie, że nadzór finansowy nad działalnoś-

3 | 2015

cią małych kas jest niezgodny z art. 22 w związku z art. 31 ust. 3 i art. 58 ust. 1 Konstytucji. Wniosek: Kasy w większości nadal będą pod nadzorem. Trzech sędziów zgłosiło zdania odrębne. Parlament dostał 18 miesięcy na poprawienie przepisów. KNF w swoim piśmie do zarządu SKOK zapowiedziała, że przez ten czas nadal będzie realizowała swój obowiązek nadzoru „z uwzględnieniem zasady proporcjonalności stosowania środków nadzorczych”. W witrynach Kas zaczynają się pojawiać uspokajające ogłoszenia o gwarancjach wkładów. SKOK-i trzeba obserwować, ponieważ niektóre z nich oferują konkurencyjne mikropożyczki.

Z rynku mo e si wycofa nawet 30 rm Pod koniec czerwca Związek Przedsiębiorców i Pracodawców opublikował raport „Walka o polski rynek pożyczkowy w świetle nowelizacji ustawy o kredycie konsumenckim”. W ocenie autorów nowe prawo regulacyjne konstruowano w taki sposób, by promować duże firmy z segmentu tradycyjnego, prowadzące sprzedaż pożyczek w domu klienta. – Prace legislacyjne nad ustawą o kredycie konsumenckim, w ramach której działają firmy pożyczkowe, zmierzają w naszej ocenie do zmonopolizowania rynku pożyczkowego. Założenia projektu nowelizacji prawa pożyczkowego początkowo były neutralne. Jednak wraz z kolejnymi zmianami rozwiązania korzystne dla większości uczestników rynku oraz konsumentów były usuwane – przekonywał prezes ZPP Cezary Kaźmierczak. Za najważniejsze konsekwencje wprowadzenia nowego prawa uznano (w chwili pisania raportu) przede wszystkim wycofanie z rynku pożyczek poniżej 1000 zł i firm je oferujących, czyli głównie przedsiębiorstw działających online. Kolejnym efektem mogłoby być powstanie niesymetrycznego duopolu, w którym dominujący Provident skupiłby nawet do 70% rynku. Wskazano też na rozwój szarej strefy i utratę kontroli państwa nad znaczną częścią rynku. Konsument utraciłby poprzez zawężenie oferty pożyczek, wzrost ich cen, zmuszenie do zaciągania zobowiązań na wyższe kwoty i dłuższe okresy, pozbawienie ochrony wynikającej z regulacji i nadzoru, a nawet przejście do rynków mniej transparentnych, jak lombardy i pożyczki wzajemne.

Bankom te dadz popali ? Majowe wybory prezydenckie oraz propozycje ulżenia osobom, które zaciągnęły kredyty we frankach szwajcarskich i innych walutach obcych, spowodowały mocną przecenę banków na Giełdzie Papierów Wartościowych. 8 maja indeks WIG-Banki wynosił 8349,90, a 7 sierpnia zaledwie 6509,45 (spadek o 22%). Jak w kalejdoskopie zmieniają się warunki pomocy zadłużonym, proponowane przez posłów: według jednej wersji ustawy banki miałyby zapłacić 50%, a po kolejnej poprawce już 90% kosztów wynikających ze wzrostu kursów. Dyskusja w Sejmie jeszcze się nie zakończyła. Bankom grożą miliardowe wydatki. Narodowy Bank Polski w piśmie do komisji senackiej oszacował straty banków na 21 mld zł, a ubytek w CIT na 4 mld zł. Podobne szacunki – niespełna 22 mld zł – podała Komisja Nadzoru Finansowego.

5


WYDARZENIA

PKO BP a po yczki Polskie banki coraz szybciej wchodzą w sektor mikropożyczek. Szlaki przecierał Bank SMART, który 28 października ubiegłego roku wprowadził do swojej oferty mikropożyczki od 100 do 1000 zł. Dzisiaj taką ofertę mają już inne banki, w biznes ten wchodzą równie SKOK-i. Co więcej, kopiując sprawdzone metody firm pożyczkowych, instytucje bankowe i kasy spółdzielcze często oferują pierwszą pożyczkę gratis. Ciekawe plotki krążą wokół największego polskiego banku – PKO BP. Krajowy gigant wciąż puchnie: dopiero co przeprowadził fuzję z Nordea Bankiem, a później przejął m.in. SKOK Wesoła. Kasa ta miała 68 placówek (głównie na Śląsku) i 63 tys. członków, których depozyty wynosiły ok. 624,6 mln zł. Udzielała też pożyczek „1000 zł za darmo”, reklamując je hasłem „Ile pożyczasz, tyle oddajesz”. Ostatnio w branży mówiło się o tym, że bank chce kupić Vivusa. „Dziennik Gazeta Prawna” poszedł tym tropem i podał, że może chodzić o inną firmę pożyczkową – tańszą, lecz ze sprawnym systemem IT. Pożyczki to jednak niełatwy biznes. W grudniu 2014 roku UOKiK zainteresował się ulotkami reklamowymi oferty „Mini ratka w mgnieniu oka na wyciągnięcie ręki”. Wynikało z nich, że bank zaliczał do kwoty kredytu (tej przeznaczanej na potrzeby kredytobiorcy) również koszty udzielenia pożyczki. Mogło to powodować obniżenie wypłacanej konsumentom sumy. W efekcie mieliby oni do dyspozycji mniej gotówki, niż przewidywali, decydując się na ofertę. Przykładowo, bank informował o kwocie pożyczki w wysokości 1000 zł, jednak w tej kwocie mieściły się także kredytowane koszty pożyczki (prowizji i ubezpieczenia), czyli klient otrzymałby mniej pieniędzy. W sierpniu 2015 r. UOKiK podał, że bank zobowiązał się do zmiany kwestionowanych praktyk. Od mikropożyczek nie ma ucieczki, nawet w bankach. Malejąca akcja kredytowa, niskie stopy procentowe i duża ostrożność społeczeństwa w zaciąganiu zobowiązań długoterminowych zmuszają do reakcji biznesowych. A rynek mikropożyczek, zwłaszcza tych szybkich, internetowych, ma coraz większy potencjał – ponad 4 mld zł w 2014 roku i przewidywane 6 mld w 2016 w roku w samych firmach pożyczkowych to liczby, które dają do myślenia.

6

Coraz wi cej edukacji nansowej Kampania o świadomym pożyczaniu jest coraz intensywniejsza. Przy każdej okazji, kiedy konsumenci mogą częściej niż zwykle decydować się na zaciąganie zobowiązań, pojawiają się poradniki organizacji konsumenckich i instytucji nadzoru, a także spoty telewizyjne i artykuły w pra-

sie. Są tam ostrzeżenia przed braniem pożyczek w nieznanych firmach, wyliczenia możliwych kosztów oraz apele o staranne przemyślenie wydatków. Akcja „Zanim podpiszesz”, będąca wspólną inicjatywą m.in. Policji, UOKiK-u, NBP, KNF, BFG i kilku ministerstw, jest widoczna chociażby w postaci billboardów przy warszawskim Dworcu Centralnym. Pod koniec roku można się spodziewać nasilenia kampanii i wzmożonego zainteresowania mediów warunkami udzielania pożyczek. Również niektóre firmy pożyczkowe chcą sobie „wychować” świadomych użytkowników, wzmocnić markę,

a być może przy okazji zabezpieczyć się przez zarzutami o namawianie do nieprzemyślanego zaciągnięcia zobowiązania. W artykułach i blogach, do których na ogół można łatwo dotrzeć ze strony głównej pożyczkodawcy, znajdują się poradniki, przestrogi, kalkulatory i wyjaśnienia trudniejszych pojęć, takich jak „pętla zadłużenia” i „windykacja”. 10 czerwca Wonga przedstawiła swój program Kapitalni. org, który ma być integralną częścią produktu finansowego. Program ten ma edukować klientów poprzez realną

zmianę nawyków finansowych i zachęcanie do odpowiedzialnych zachowań. Nagrodą jest system korzyści, czyli niższe ceny pożyczek. Finansowe edukowanie klienta to ciekawy trend, odróżniający profesjonalną firmę od szemranego pożyczkodawcy ze słupa ogłoszeniowego. Ceną takiego postępowania jest w zasadzie tylko odejście klientów typu NINJA, a potencjalnym zyskiem – budowanie dobrej reputacji.

Vivus.pl na smartfony i tablety Vivus.pl wprowadza aplikację mobilną, dzięki której posiadacze smartfonów i tabletów z systemami Android oraz iOS uzyskają nowy kanał dostępu do pożyczek. Telefon komórkowy jest dziś nieodłącznym elementem naszego codziennego funkcjonowania. Wychodząc z domu, większość ludzi woli zabrać ze sobą komórkę niż portfel, co potwierdzają badania. Prognozy mówią, że w najbliższych dziesięciu latach smartfon stanie się również podstawowym sposobem doko-

nywania transakcji finansowych. Znając nadchodzące trendy i posiadając możliwości technologiczne, Vivus daje klientom to, czego potrzebują. Aplikacja Vivus to kompaktowe centrum finansowe, w którym możemy wziąć pożyczkę, sprawdzić dostępne kwoty oraz to, ile dni mamy na spłatę. Cały proces od wnioskowania, przez weryfikację, do otrzymania pieniędzy na konto odbywa się za pomocą telefonu komórkowego. Bezpłatna aplikacja jest dostępna w App Store oraz Google Play.


WYDARZENIA

IPF podaje wyniki i plany rozwoju Grupa IPF opublikowała sprawozdanie finansowe za pierwsze półrocze 2015 roku. W publikacji podano, że nastąpił silny bazowy wzrost zysku przed opodatkowaniem i pozycjami nadzwyczajnymi o 16% (7,5 mln GBP). Jest to wynik przed uwzględnieniem dodatkowych inwestycji na nowych rynkach, które wyniosły 3,3 mln GBP, oraz niekorzystnego wpływu kursów walutowych w wysokości 8,0 mln GBP. Zysk Grupy przed opodatkowaniem i pozycjami nadzwyczajnymi wyniósł 43,3 mln GBP. W rozpatrywanym okresie nastąpił dziesięcioprocentowy wzrost udzielonych pożyczek oraz sześcioprocentowy wzrost liczby klientów. Przełożyło się na to na wzrost przychodów o 5%. Grupa chwali się bardzo dobrymi wynikami w Meksyku. Zgodnie z założeniami w 2015 roku osiągnięto zysk na klienta w wysokości 660 peso (ok. 40 USD). Pożyczki z obsługą domową wykazywały się silnym wzrostem w Meksyku, a w Europie widać poprawiający się trend wzrostowy. Pod koniec tego roku firma planuje wejście z ofertą internetową na rynek hiszpański. W kwestii finansów planowana jest emisja nowych, długoterminowych obligacji na kwotę 100 mln GBP z bezpiecznych, zdywersyfikowanych źródeł. Przewiduje się też skup akcji w celu obniżenia wskaźnika kapitału własnego do należności do docelowego poziomu 40%. IPF zmienia sposób raportowania wyników. Od tej chwili będą one przedstawiane w podziale na pożyczki z obsługą domową (Home Credit) oraz pożyczki udzielane online (Digital). W ramach segmentu Home Credit funkcjonować będzie podział na regiony geograficzne: Polska-Litwa, Czechy-Słowacja, Europa

Południowa (Węgry, Rumunia i Bułgaria) oraz Meksyk. Polska i Litwa osiągnęły dobre wyniki, bazujące na wzroście pozycji udzielonych pożyczek oraz poprawie jakości sprzedanych pożyczek. Zysk bazowy wrósł o 3,8 mln GBP (13%), ale został zrównoważony przez niekorzystne zmiany kursów walut wynoszące 4 mln GBP. Zysk przed opodatkowaniem wyniósł 28,3 mln GBP. Liczba klientów utrzymała się na stałym poziomie rdr, a dzięki zastosowaniu selektywnie złagodzonej polityki kredytowej, wprowadzeniu nowych produktów oraz większemu zorientowaniu systemów motywacyjnych na wzrost udało się osiągnąć sześcioprocentowy wzrost liczby sprzedanych pożyczek. Średni stan należności netto wzrósł o 6%. Przychód spadł o 3%, co jest wynikiem uszczuplonych przychodów wynikających ze spadku stopy lombardowej i w efekcie niższym limitem na odsetki kontraktowe. Wynika to także z faktu, iż większa liczba klientów zaciągnęła długoterminowe pożyczki po preferencyjnych cenach. Od 1 sierpnia dostępna jest nowa struktura produktowa, która oferuje klientom większą opcjonalność oraz uwzględnia opłaty o stałej wysokości. IPF zapowiada selektywne łagodzenie polityki kredytowej oraz akcje marketingowe skierowane do nowych grup klientów. Będzie rozwijana technologia umożliwiająca wstępną ocenę zdolności kredytowej klienta oraz rozszerzana sieć brokerów, tak aby do końca 2015 roku objęli oni swym zasięgiem całą Polskę. Grupa chce też zwiększyć liczbę klientów na Litwie oraz rozwijać biznes internetowy, aby móc prowadzić sprzedaż wiązaną pożyczek udzielanych w domu klienta oraz tych dostępnych online.

Wyniki dla Polski i Litwy, dane w mln GBP 2015

2014

Zmiana rdr, %

851

853

(0,2)

Udzielony kredyt

180,9

189,4

(4,5)

Średni stan należności netto

288,1

302,3

(4,7)

Liczba klientów (tys.)

Przychód

137,3

158,0

(13,1)

Utrata wartości

(40,3)

(53,1)

24,1

Przychód netto

97,0

104,9

(7,5)

Koszty finansowania

(8,2)

(9,8)

16,3

Prowizje agentów

(15,4)

(16,4)

6,1

Inne koszty

(45,1)

(50,2)

10,2

28,3

28,5

(0,7)

Zysk przed opodatkowaniem

3 | 2015

Loan Magazine nagradza Serwis Loan Magazine organizuje galę Loan Magazine Awards 2015, mającą na celu wyłonienie najlepszych produktów i usług oferowanych w tym roku na rynku pożyczek pozabankowych. Mają też być nagrodzone osoby, które w szczególny sposób wyróżniają się swoją aktywnością, a tym samym zwiększają transparentność całej branży. Nominacji do poszczególnych nagród dokona kapituła złożona z czynnych obserwatorów rynku, osób aktywnie w nim działających i dziennikarzy. Przewidziano następujące kategorie nagród: Reklama roku, Człowiek roku, Marka roku, Partner roku (brokerzy), Inicjatywa roku, Marketing Manager roku, Blog roku (nagroda internautów), Produkt roku (dwie podkategorie: „Mikropożyczka” i „Pożyczka ratalna”), Affiliant roku, PR Manager roku, Komunikacja social media i Innowacja roku.

Pierwszych nominowanych poznamy 8 października podczas debaty „Loanline nowych możliwości”, organizowanej przez Sferę Finansów SA (patrz: s. 13). Wszystkich nominowanych kapituła plebiscytu wybierze do końca grudnia br., a głosowanie będzie trwało od 1 do 31 stycznia. Uroczysta gala odbędzie się 11 lutego 2016 roku w Wrocławiu w Hotelu Mercury.

Wspó czesne ubezpieczenia MultiExpo zaprasza do udziału w IV edycji konferencji „Ubezpieczenia – nowoczesne kanały komunikacji i ich efektywność w sprzedaży – technologia i prawo”, która odbędzie się 22 września w Warszawie. Eksperci mają pokazać między innymi, jak poprawnie wdrożyć metody komunikacji, aby zwiększyć sprzedaż oraz wzbogacić obsługę klienta. Omówione zostaną też zagadnienia poprawnej jakością obsługi klienta i standardy pracy pracowników, a także aspekty prawne oraz kwestie dotyczące ochrony danych. Do udziału w konferencji zapraszani są przedstawiciele instytucji finansowych i ubezpieczeniowych. Więcej: www.multiexpo.pl.

7


WYDARZENIA

Integracja z nowym logo w tle Odbyło się Walne Zgromadzenie Polskiego Związku Windykacji.

Organizacja pokaza a swoje nowe logo

P

olski Związek Windykacji ma już 12 lat. Organizacja od początku swojego istnienia buduje pozytywny wizerunek branży zarządzania należnościami. Stara się o zrozumienie społeczne dla potrzeb prowadzenia usług windykacyjnych i krzewienie etycznych zasad w relacjach biznesowych. PZW zrzesza obecnie 52 firmy członkowskie, bierze udział w projektach szkoleniowych i pracach legislacyjnych oraz ściśle współpracuje z najważniejszymi organizatorami konferencji związanych z zarządzaniem wierzytelnościami. Najważniejszym corocznym wydarzeniem dla branży windykacyjnej jest Walne Zgromadzenie Członków Polskiego Związku Windykacji, które w tym roku odbyło się 11 i 12 czerwca w Zakopanem. Zjazd zgromadził ponad 90 uczestników, wśród których znaleźli się między innymi przedstawiciele firm windykacyjnych, biur informacji gospodarczej i wywiadowni gospodarczych. Dla dalszej integracji branży kluczowy był fakt, iż – oprócz firm należących do Związku – w otwartych i transparentnych obradach uczestniczyło w roli obserwatorów kilkunastu przedstawicieli podmiotów windykacyjnych nienależących do Polskiego Związku Windykacji. Tegorocznymi partnerami wydarzenia byli: BIG InfoMonitor, Comarch, FICO, Deltavista Services, Bisnode Polska, Długi.Info oraz Kambit. Zjazd Członków został podzielony na formalną część sprawozdawczo-wyborczą oraz część integracyjną, poświęconą wymianie doświadczeń i wiadomości dotyczących zmieniającej się sytuacji

8

w branży windykacyjnej. Na początku zgromadzenia zaprezentowane zostało nowe logo Polskiego Związku Windykacji oraz strona internetowa. Nowe logo jest nowoczesne i symbolizuje harmonię, moc oraz odwagę w działaniu. Związek kładzie duży nacisk na dalsze doskonalenie oraz innowacyjność organizacji, a zmiana wizerunku ma ten fakt podkreślić. Z racji kończącej się kadencji podczas Walnego Zgromadzenia nastąpiły wybory władz Związku. Zgromadzenie pozytywnie oceniło działalność dotychczasowego zarządu i ponownie wybrało Piotra Badowskiego na stanowisko pre-

zesa, a Radosława Cieciórskiego, Rafała Hermańskiego i Krzysztofa Madeja na członków zarządu. Skład Rady Polskiego Związku Windykacji zwiększył się z czterech do siedmiu osób i będzie ona reprezentowana przez Krzysztofa Matelę (przewodniczącego Rady), Pawła Janusa, Michała Kinkela, Jarosława Kułakowskiego, Michała Kwiecińskiego, Piotra Karola Potempę oraz Pawła Trybuchowskiego. Zarząd i Rada Polskiego Związku Windykacji zapraszają podmioty zajmujące się dochodzeniem należności, obrotem wierzytelnościami i wywiadem gospodarczym do przystąpienia do Związku.

W Walnym Zebraniu PZW wzi o udzia prawie 100 osób

Piotr Badowski zosta ponownie wybrany na stanowisko prezesa Polskiego Zwi zku Windykacji


Druga edycja cyklicznej konferencji poświęconej aktualnym problemom rynku zarządzania należnościami w Polsce i za granicą oraz przeciwdziałaniu ryzykom kredytowym AKTUALNE PROBLEMY PRAKTYCZNE ROZWIĄZANIA RÓŹNE PUNKTY WIDZENIA UZNANI SPECJALIŚCI

Termin: 5-6 listopada 2015 r. Miejsce: Hotel Narvil Conference & SPA Serock k/Warszawy

GŁÓWNE TEMATY KONFERENCJI Makroekonomiczne trendy gospodarcze Perspektywy rynku zarządzania należnościami Optymalizacja procesu zarządzania ryzykiem kredytowym Windykacyjne trendy na 2016 rok Nowe oblicza windykacji prawnej ADRESACI Eksperci i kadra zarządzająca z obszaru zarządzania należnościami reprezentujący m. in: Piony finansowe, Działy oceny ryzyka kredytowego, Działy monitoringu należności, Działy windykacji, Działy kontroli kredytowej, Risk management, Działy Treasury, Działy kontrolingu finansowego Wywiadownie gospodarcze, Biura informacji gospodarczej, Ubezpieczyciele należności, Firmy zajmujące się faktoringiem, Firmy windykacyjne, Podmioty zajmujące się obrotem wierzytelnościami, Kancelarie prawne, Firmy doradcze, Dostawcy rozwiązań informatycznych MISJA Branżowe Forum wymiany doświadczeń pomiędzy uczestnikami rynku zarządzania należnościami Platforma umożliwiająca skonfrontowanie aktualnej wiedzy technicznej z doświadczeniem rozwiniętych rynków zachodnioeuropejskich Uznani specjaliści – wszystkie prezentacje prowadzone przez wybitnych specjalistów – praktyków, mających do czynienia z omawianymi zagadnieniami w codziennym życiu zawodowym Spotkania dwustronne umożliwiające zacieśnienie kontaktów pomiędzy dotychczasowymi partnerami biznesowymi oraz nawiązanie nowych kontaktów z potencjalnymi partnerami Efektywnie spędzony czas w pięknie położonym hotelu w okolicach Warszawy

KONTAKT Joanna Kmak biuro@polskizwiazekwindykacji.pl kom. 795 476 803

KONTAKT Maja Michalak m.michalak@zoomevents.pl kom. 600 430 843

dodatkowe informacje: www.nccd.pl

KONTAKT Marta Wyszyńska m.wyszynska@zoomevents.pl kom. 502 603 102


WYDARZENIA

Konkurs z tabletem za po yczk Ratka.pl weszła na rynek i na zachętę ogłosiła konkurs, w którym główną nagrodą stał się tablet Samsung Galaxy Tab 3. Warunkiem udziału w konkursie było wzięcie do 30 sierpnia dowolnej pożyczki, polubienie profilu firmy na Facebooku i udzielenie odpowiedzi na pytanie konkursowe. Firma udziela pożyczek w kwocie od 1000 do 3400 zł na okres od 6 do 18 miesięcy. Koszt pożyczki w kwocie 1500 zł na rok wynosi 2343,36 zł przy RRSO 142,59%. Właścicielem marki jest Alsentra sp. z o.o. z Wrocławia.

Banki obni aj mar , ale podwy szaj koszty Narodowy Bank Polski opublikował kwartalną informację o sytuacji na rynku kredytowym, powstałą na bazie ankiety do przewodniczących komitetów kredytowych. Omówiono zmiany w polityce kredytowej i popycie na kredyty, obserwowane przez banki w II kwartale 2015 r., oraz przewidywania na III kwartał 2015 r. Ankietę wypełniło 25 banków o łącznym udziale w rynku kredytowym wynoszącym 86%. W sektorze kredytów konsumenckich doszło do niewielkiego złagodzenia kryteriów udzielania zobowiązań. Już trzeci kwartał z rzędu obniżeniu marży kredytowej towarzyszyło podwyższenie pozaodsetkowych kosztów kredytów. Spowodowane jest to niskim poziomem stóp procentowych NBP, wpływającym bezpośrednio na poziom oprocentowania, i dążeniem banków do utrzymania dotychczasowej zyskowności na tym rodzaju kredytów. Do złagodzenia kryteriów udzielania kredytów konsumpcyjnych przyczynił się niższy niż oczekiwany przez banki popyt oraz wzrost presji konkurencyjnej. W III kwartale 2015 r. banki oczekują wzrostu popytu, a niektóre z nich deklarują łagodzenie polityki kredytowej.

10

M odzi ludzie nakr caj bran „Loan Magazine” przeprowadził ciekawą analizę dotyczącą wieku zarządzających polskimi firmami pożyczkowymi. Najstarszą osobą rządzącą w sektorze pożyczek pozabankowym jest Andrzej Bełz – dyrektor zarządzający Axcess Financial (spółka jest w Polsce operatorem marki SuperCredit), który ma 49 lat. Czterdziestkę przekroczyły jeszcze cztery osoby: Katarzyna Davies z Kredito24, Piotr Kaczmarski z NetCredit, Margita Kaczmarek z Kasomatu oraz Grzegorza Kolawa – prezes zarządu w Eurocent. W branży pożyczek pozabankowych dominują trzydziestolatkowie. Pod ich okiem rozwijają się: Vivus, Wonga i Ferratum Bank – liderzy sektora pożyczek krótkoterminowych, a także ViaSMS, Aasa Polska, Optima pożyczki, MiniCredit oraz SMS Kredyt. Najmłodsi szefowie

stoją na czele spółek Creamfinance (marki Lendon i Extraportfel), PolCredit (Łatwy Kredyt) oraz Mała Pożyczka (Smartpożyczka, Pożyczkaplus). Adam Dąbrowski i Sylvie Pruchniewska to 28-latkowie, a Edwin Milewski (na zdjęciu) jest od nich o rok młodszy. Średnia wieku zarządzających wynosi 37 lat. Różnica wieku między sektorem bankowym a pożyczkowym to prawie 17 lat. Średnia wieku prezesów 13 największych banków w Polsce wynosi 53,5 roku. Najmłodszy w tym gronie jest Szymon Midera, zarządzający Bankiem Pocztowym, a najstarszy – Józef Wancer, sprawujący władzę w BGŻ BNP Paribas. Ten pierwszy ma 40 lat, a drugi – 73 lata. Wiek większości dyrektorów banków mieści się w przedziale 48–62 lata.

Wkrótce kongres FinReg 2015 IV Polski Kongres Regulacji Rynków Finansowych FinReg 2015 odbędzie się w Warszawie 14 i 15 października br. FinReg to największa w Polsce konferencja poświęcona regulacjom rynków finansowych. Dyskusję zogniskują ważne problemy prawne i nadzorcze nurtujące obecnie branżę finansową w całej Europie oraz dylematy specyficzne dla Polski. Tematów jest wiele: do polskiego prawa wprowadzane są kolejne europejskie dyrektywy, m.in. UCITS V, CRD IV, MIFID II, MAD II, o kredycie hipotecznym, o powszechnym rachunku płatniczych i o restrukturyzacji banków. Wchodzą też w życie liczne ustawy i nowelizacje, m.in. o obligacjach, odwróconym kredycie hipotecznym, rzeczniku finansowym, nadzorze makrostabilnościowym, obrocie instrumentami finansowymi, upadłości konsumenckiej i o restrukturyzacji. Gdy mnożą się wątpliwości, przepisy prawa i organy nadzoru oraz powstają nowe ośrodki władzy nad systemem finansowym, wówczas szczególnego znaczenia nabierają zasady proporcjonalności i spójności prawa oraz potrzeba

skutecznej koordynacji. Wielkie znaczenia ma edukacja – uczestników rynków, konsumentów usług finansowych, ale również pracowników wymiaru sprawiedliwości. Kongres jest także okazją do zaprezentowania wyników najnowszych badań prowadzonych przez jednostki naukowe przed audytorium dużo szerszym niż tylko środowisko naukowe. Referaty wyłonione w towarzyszącym Kongresowi konkursie Call for Papers zostaną zaprezentowane w drugim dniu FinReg. Wśród partnerów honorowych spotkania znaleźli się między innymi Ministerstwo Sprawiedliwości, Komisja Nadzoru Finansowego, Narodowy Bank Polski, Bankowy Fundusz Gwarancyjny i Związek Firm Pożyczkowych. Więcej: www. finreg.allerhand.pl.


WYDARZENIA

Pa dziernik czasem dyskusji Kolejne Spotkanie Liderów Bankowości i Ubezpieczeń odbędzie się w Warszawie pod koniec października.

S

potkanie Liderów Bankowości i Ubezpieczeń to prowadzone już od kilku lat cykliczne wydarzenie, skupiające najważniejsze osobistości i wiodące spółki z branży. Jest to neutralna platforma do dyskusji, sprzyjająca wymianie myśli i poglądów osób zaangażowanych w sektor tworzący dużą część PKB. Na najbliższą edycję Spotkania, która odbędzie się 21–22 października 2015 r. w hotelu Westin w Warszawie, złożą się trzy konferencje: • X Warsaw International Banking Summit – Banking Forum, • VI Insurance Forum, • III Forum Zarządzania Wierzytelnościami. Dzięki jednoczesnemu przebiegowi tych wydarzeń poruszone zostaną najważniejsze problemy, z jakimi boryka się sektor finansowy. Spotkania mają formę paneli dyskusyjnych oraz prezentacji studiów przypadku, które dzięki doborowi odpowiednich tematów zachęcą do wymiany doświadczeń związanych z bankowością, ubezpieczeniami oraz zarządzaniem wierzytelnościami i pozwolą wypracować rekomendacje. Gwarancją najlepszego doboru tematów są współtworzące je Rady Programowe, w skład których wchodzą m.in.: Jan Vincent-Rostowski – były wicepremier i minister finansów, Zbigniew Jagiełło – prezes zarządu PKO Banku Polskiego, Andrzej Jakubiak – przewodniczący Komisji Nadzoru Finansowego, która objęła honorowy patronat nad Spotkaniem Liderów Bankowości i Ubezpieczeń, Mariusz Grendowicz – przewodniczący Rady Banking Forum, Artur Olech – przewodniczący Insurance Rady Forum oraz Norbert Wojnarowski – przewodniczący Rady Forum Zarządzania Wierzytelnościami.

• Etyczne instytucje finansowe – mit

Zagadnienia do dyskusji

Forum Zarządzania Wierzytelnościami to spotkanie osób reprezentujących branżę windykacyjną, poświęcone najważniejszym zagadnieniom, trendom i zmianom zachodzącym w branży. Nad

Tegoroczna dwudniowa konferencja poruszy najistotniejsze dla sektora finansowego tematy. Będą to między innymi:

3 | 2015

zakresem merytorycznym Forum czuwa Rada Programowa, w skład której wchodzą między innymi: Piotr Badowski – prezes zarządu Polskiego Związku Windykacji, Rafał Fronczek – prezes zarządu Krajowej Rady Komorniczej, Sławomir Grzelczak – wiceprezes zarządu Biura Informacji Kredytowej, Mariusz Hildebrand – wiceprezes zarządu BIG InfoMonitor, Adam Łącki – prezes zarządu Krajowego Rejestru Długów BIG, Edyta Szymczak – prezes zarządu Rejestru Dłużników ERIF BIG, Ewa Wernerowicz – dyrektor ds. operacyjnych Vivus Finance oraz Jarosław Ryba – prezes zarządu Związku Firm Pożyczkowych. Forum to wydarzenie otwarte na dialog i wymianę opinii z najważniejszymi uczestnikami rynku i administracją publiczną. Spotkanie poruszy najistotniejsze tematy branżowe, między innymi: • przyszłość branży windykacyjnej z perspektywy planowanych uregulowań prawnych, • trendy w zarządzaniu wierzytelnościami, • najnowsze rozwiązania prawne w świecie windykacji,

zdjęcia: MMC Polska

czy konieczna rzeczywistość? • Grexit, Brexit – koniec strefy Euro i UE? • Bankowość 25 lat temu, dziś i za 25 lat. Banki przyszłości – marki parasolowe czy producenci produktów? • Bezpieczeństwo w sektorze finansowym jako wyznacznik budowania sukcesu. Rosnące zagrożenia ze strony cyberprzestępców; • Digitalizacja procesów sprzedaży i obsługi w kontekście Omnichannel; • Nowe metody dystrybucji – jak technologia zmienia rynek? • W poszukiwaniu wzrostu i rentowności – źródła oszczędności i nowych przychodów; • Przyszłość branży windykacyjnej z perspektywy planowanych uregulowań prawnych; • Trendy w zarządzaniu wierzytelnościami; • Psychologia dłużnika. Wymienione tematy nie tylko dotyczyć będą przeszłej i obecnej sytuacji na rynku finansowym, ale również stworzą obraz przyszłości owych sektorów oraz

Kadry ze spotka rad programowych

umożliwią ustalenie wspólnej strategii działania w omawianych kwestiach.

Wa ne dla po yczkodawców

• zmiany w prawie regulujące działalność komorników. Bezpieczeństwo obrotu wierzytelnościami to jeden z kluczowych czynników, wpływających na sprawne funkcjonowanie instytucji pożyczkowej. Tych, którym nie uda się wziąć udziału w Forum, zachęcamy do lektury szczegółowej relacji z tego wydarzenia, którą opublikujemy w następnym wydaniu „Promeritum”.

11


WYDARZENIA

Micha G ba a w GetBucks Dotychczasowy dyrektor zarządzający MiniCredit przenosi się na analogiczne stanowisko do GetBucks.com. Wywodząca się z RPA firma działa na polskim rynku już od października 2013 roku, teraz jednak chce dokonać nowego otwarcia w Europie. – Na rynku consumer finance w Republice Południowej Afryki GetBucks jest autentycznym liderem. Rynek europejski wydaje się bardzo obiecujący, w związku z tym planujemy wejście na większą skalę do Hiszpanii i do Polski – powiedział Gębała w rozmowie z „Promeritum”.

Zd yli przed nowelizacj 30 lipca uruchomiono stronę Credit.pl. Właścicielem marki jest Nordecum sp. z o.o. z kapitałem zakładowym 500 tys. zł, wpisana do KRS-u w połowie kwietnia. Credit.pl oferuje „Szybki kredyt przez SMS”. Nowi klienci mogą wziąć bezkosztową pożyczkę w kwocie 1000 zł na czas do 30 dni. Dla kolejnego takiego zobowiązania płatności z tytułu „kredytu” wynoszą 1250 zł. Konsultanci firmy pracują również w soboty i niedziele, co wcale nie jest regułą w branży.

Wyk ady z windykowania 15 i 16 września w Warszawie odbędą się warsztaty z windykacji telefonicznej. Eksperci przedstawią dobre praktyki procesu windykacji oraz wymienią się doświadczeniami w zakresie telefonicznych działań upominawczych. Warsztaty będą podzielone na dwa panele tematyczne. Program panelu „Modele windykacji telefonicznej” obejmuje tematy: Do’s & Don’ts windykacji telefonicznej, Windykacja telefoniczna w Provident Polska od A do Z oraz Model windykacji telefonicznej w zależności od typu dłużnika. Panel „Rozmowa telefoniczna wizytówką

firmy” to: Efektywna komunikacja z dłużnikiem w rozmowie telefonicznej, Asertywność w rozmowach windykacyjnych, Argumentacja szyta na miarę dłużnika oraz Proces ciągłego doskonalenia, czyli jak przygotować pracownika do obsługi klienta. Wśród prelegentów wystąpią m.in. przedstawiciele ING Banku Śląskiego, Provident Polska, Alior Banku, PZU, Best SA, Banku BPH i Creditreform Polska. Więcej na www.goldensolutions.com.pl.

12

Wonga ma swoje Korzy ci Wonga informuje, że rośnie liczba klientów firmy spłacających zobowiązania przed terminem. Z danych za pierwszy kwartał 2015 roku wynika, że: • odsetek pożyczek spłacanych przed terminem wzrósł z 59 do 66,5%, • zmniejszyła się liczba przypadków, w których klienci przedłużali okres spłaty (z 5% do 3%), • zwiększyła się selekcja, a także wzrósł odsetek odrzuconych wniosków o pożyczkę (z 61% do 63%), • średnia wartość i długość pożyczki pozostały niemal bez zmian i wynoszą odpowiednio 681 złotych i 42 dni, • najwięcej wniosków o pożyczkę rozpatrzono pozytywnie w województwach: śląskim, mazowieckim i dolnośląskim, natomiast najmniej w województwach świętokrzyskim i podlaskim. W maju 2014 roku Wonga.com wprowadziła Program Korzyści i wydłużyła okres spłaty pożyczek do 60 dni. Po kilku miesiącach działania Programu odsetek zaakceptowanych wniosków wzrósł z 27,5 do 39%. Przyczyną była poprawa średniej oceny punktowej BIK o 40 punktów. Średnia wysokość kwoty po-

życzki wzrosła z 464 do 683 zł, a czas zobowiązania z 24 do 42 dni. O połowę poprawiła się spłacalność pożyczek udzielanych nowym klientom. Miernikiem był odsetek osób objętych procesem windykacji. O 11 punktów procentowych zwiększył się też odsetek osób spłacających pożyczki przed czasem. Klienci, którzy terminowo spłacają pożyczki, mają szansę na budowanie pozytywnej historii kredytowej. Na bazie scoringu BIK-u i historii spłat dzieleni są na cztery segmenty, z którymi wiążą się odpowiednie zniżki. W przypadku „najlepszych” segmentów zniżka kosztów może wynieść od 28% do 42%.

Kolejne niadanie w chmurze „Śniadania w chmurze z Focus Telecom Polska” to cykl spotkań biznesowych, poświęcony nowatorskim usługom świadczonym w modelu cloud computing, przedstawiająca zarówno ich innowacyjność, funkcjonalność, dostępność, a przede wszystkim bezpośrednie korzyści przekładające się na sprzedaż oraz obsługę klienta i zarządzanie przedsiębiorstwem. Najbliższe spotkanie odbędzie się 16 września w Warszawie i zostanie poświęcone pożyczkom gotówkowym oraz skutecznej windykacji. Warsztaty skierowane są do firm, które zajmują się udzielaniem pożyczek, oraz firm i przedstawicieli działów odpowiedzialnych za efektywne odzyskiwanie należności. Podczas tej edycji „Śniadania w chmurze” zostaną przedstawione sposoby na przełamanie ograniczeń procesów windykacyjnych i unikanie pułapek utraty klientów w sprzedaży pożyczek gotówkowych. Uczestnicy poznają narzędzia, które pomagają osiągnąć cel, zwiększają

wydajność i obniżają koszty pracy – na konkretnych przykładach firm z branży. Program spotkania:

• problemy sprzedaży pożyczek gotówkowych,

• problemy windykacji, • narzędzia zwiększające sprzedaż pożyczek i skuteczność windykacji,

• sprzedaż pożyczek – case study prowadzone przez CollectionLink,

• windykacja – case study z doświadczeń firmy Brudkowski&Wspólnicy,

• informacje o platformie komunikacyjnej Focus Contact Center. Więcej informacji znajduje się na stronie www.focustelecom.pl.


WYDARZENIA

Dok d zmierza nasz sektor? 8 października Wrocław zamieni się w stolicę polskiej branży pożyczek pozabankowych. Wszystko za sprawą debaty „Loanline nowych możliwości sektora pożyczkowego”.

P

odczas październikowego spotkania eksperci będą dyskutowali o przyszłości oraz intensywnej działalności tej branży w Sieci. Pieśnią przyszłości ma być technologia fintech. Najprościej mówiąc, pozwala ona na dostęp do niebankowych produktów finansowych oraz usług pozwalających sprawnie zarządzać domowym budżetem niezależnie od czasu i miejsca, dzięki m.in. urządzeniom mobilnym.

Trzy panele dyskusyjne Debatę we wrocławskim Hotelu Merkury rozpocznie prezentacja Andrzeja Rotera, dyrektora generalnego Konferencji Przedsiębiorstw Finansowych. Skupi się on na perspektywie zaciągania kredytów i pożyczek gotówkowych przez gospodarstwa domowe w Polsce, opierając się na badaniach koniunktury. Jednym z problemów, które poruszy ekspert, będzie podejmowanie pochopnych, niedostatecznie przemyślanych decyzji kredytowych, wynikających z posiadanego budżetu domowego. W panelu dyskusyjnym zasiądą Łukasz Kuleta – marketing country coordinator w Ferratum Bank Limited, Jarosław Włodkowski – dealer network and IT manager w Aasa Polska SA, Adam Dąbrowski – managing director w Creamfinance Poland Sp. z o.o. oraz Jarosław Chęciński – dyrektor wykonawczy Profi Credit Polska SA. Panowie za-

stanowią się, jakie zagrożenia czyhają na firmy pożyczkowe działające online w najbliższych latach. Zmierzą się również z dwoma poważnymi problemami: czy mikropożyczki stracą na rzecz pożyczek na raty oraz jak zarządzać ryzykiem związanym z udzielaniem pożyczek długoterminowych przez Internet a pożyczek z obsługą w domu. Punktem odniesienia do rozważań będzie przegłosowana przez Sejm tzw. ustawa antylichwiarska. Twarde dane BIG-ów wskazują na coraz lepszą współpracę z firmami pożyczkowymi. Jest to jeden z fundamentów, na których sektor pozabankowy powinien budować swoją reputację i uzyskiwać większe zaufanie społeczne. Stąd tematem drugiego panelu będzie wycena lojalności klienta i jego faktycznej wartości dla firmy. Rafał Tomkowicz – redaktor prowadzący „Loan Magazine”, Bartosz Pundyk z Deltavista Services Sp. z o.o. oraz Monika Nita – marketing manager Poland z Kreditechu wraz z przedstawicielami biur informacji gospodarczej ERIF i KRD opowiedzą o tym, w jaki sposób pozytywna informacja w Biurach Informacji Gospodarczej może wpłynąć na rozwój sektora pożyczkowego, szybkość podejmowania decyzji oraz cenę oferowanych produktów. Trzecia planowana dyskusja będzie poświęcona ryzyku utraty reputacji, na

Rafa Tomkowicz Sfera Finansów

jakie narażony jest cały rynek ze względu na nieuczciwie działające na nim podmioty. Jakie działania mogą podjąć i egzekwować uczciwie działające marki w walce z podmiotami czerpiącymi korzyści z czyjejś niewiedzy i podkopującymi zaufanie potencjalnych klientów tego rynku? Zostanie zdiagnozowany problem i wiążące się z nim zagrożenia. Podczas dyskusji Marcin Czugan – dyrektor Departamentu Prawno-Legislacyjnego w KPF, Krzysztof Przybysz – wiceprezes Ferratum Bank Ltd., Jarosław Ryba – prezes Związku Firm Pożyczkowych w Polsce oraz Rafał Tomkowicz omówią praktyki pomagające walczyć z nieuczciwą konkurencją, czyli firmami-krzakami.

Niezb dnik Konferencja „Loanline nowych możliwości” rozpocznie się 8 października 2015 roku o godz. 10.00 w Hotelu Mercure we Wrocławiu. Koszt uczestnictwa wynosi 400 zł netto od osoby (do 31 sierpnia 300 zł netto). Aby zarejestrować się jako uczestnik konferencji, należy wysłać maila na adres: biuro@sfera-finansow.pl z danymi rejestracyjnymi (imię, nazwisko, firma) oraz dokonać wpłaty na konto Sfery Finansów SA.

3 | 2015

Poprzednia konferencja organizowana przez Sfer Finansów by a po wi cona nansom w Internecie

13


ANALIZY I OPINIE

Ustawodawcza „chwilówka” Uchwalona przez Sejm na początku lipca ustawa wcale nie kończy długiego procesu regulacji sektora instytucji pożyczkowych. W niedalekiej przyszłości na pewno będzie ona zmieniana.

P

olska pozostawała do niedawna jednym z ostatnich tak rozwiniętych i dużych rynków finansowych na świecie, na którym brakowało specjalnej regulacji dla firm pożyczkowych. Powoli się to zmienia. Ustawodawca przygotował nowelizację przepisów o nadzorze nad rynkiem finansowym, ustawy o kredycie konsumenckim i prawa bankowego, po raz pierwszy wprowadzając do polskiego porządku prawnego nazwę „instytucje pożyczkowe” oraz wiele uregulowań projektowanych specjalnie dla segmentu rynku consumer finance. Nie wchodząc w rozważania na temat tego, kto ostatecznie wygrał i czy wzór limitujący koszty jest sprawiedliwy, warto zadać sobie pytanie, czy zdążymy się do niego przyzwyczaić, zanim zostanie on zmieniony. W moim przekonaniu istnieją co najmniej cztery wiarygodne przesłanki, aby uznać, że wchodzący w życie w lutym 2016 r. limit kosztów w takim kształcie, jak obecnie zaproponowano, będzie działał tylko przez chwilę. Po pierwsze, niektóre przepisy nowelizacji, szczególnie te dotyczące limitów opłat windykacyjnych oraz mak-

Mimo licznych zastrze e Sejm przyj ustaw ogromn wi kszo ci g osów

14

symalnych kosztów pozaodsetkowych, są niekonstytucyjne. To wniosek, jaki wynika z sześciu niezależnych opinii profesorów prawa, którymi dysponujemy. Przekazaliśmy je do klubów sejmowych, tam jednak zostały one zignorowane. Nawet jeżeli Senat i prezydent postąpią podobnie, to zbada je dokładnie Trybunał Konstytucyjny. Oznacza to ryzyko uchylenia przepisów sprzecznych z ustawą zasadniczą, przez co cała regulacja straci sens. Po drugie, Polska jest zobowiązana do wdrożenia dyrektywy hipotecznej do marca 2016 roku. Pierwotnie w tym celu planowano napisanie ustawy o kredycie hipotecznym, działającej niezależnie od ustawy o kredycie konsumenckim. Ostatecznie postanowiono jednak, że zamiast dwóch ustaw zostanie stworzona jedna, kompleksowa „ustawa o kredycie”. Oznacza to konieczność napisania od podstaw ustawy o kredycie konsumenckim, w której w większości zaimplementowana została regulacja branży pożyczkowej. Będzie to doskonała okazja, aby poprawić (czytaj: zaostrzyć) wszelkie limity kosztów. Po trzecie, doświadczenia podobnych procesów legislacyjnych przeprowadzonych za granicą pokazują, że nie ma takiego limitu cen kredytu, którego rządzący nie chcieliby obniżać. Jest to tani i populistyczny sposób na zyskanie głosów, ponieważ można pochwalić się przed wyborcami walką z lichwą i zapewnieniem tańszego kredytu. W praktyce ceny kredytu nie spadną lub nawet wzrosną przez spadek konkurencji i równanie do górnej granicy limitów, a na społeczeństwie odbije się to poprzez wzrost wykluczenia finansowego i szarej strefy, z którą będzie można bohatersko walczyć. Po czwarte: to, co przeforsowało Ministerstwo Finansów, jest tak naprawdę pararegulacją. W nowej ustawie nie ma żadnych skutecznych narzędzi prawnych do walki z patologiami (pozytywnie oceniamy jedynie zapis o konieczno-

Jaros aw Ryba Zwi zek Firm Po yczkowych

ści zwrotu opłat w przypadku odmowy udzielania kredytu). Dlatego przewidujemy, że reputacja tego sektora nie ulegnie poprawie. To z kolei wywoła reakcję mediów, które oburzone będą krzyczeć, że regulacja nie działa lub jest obchodzona. Media oczywiście nie będą pamiętały, że Związek Firm Pożyczkowych alarmował w tej sprawie już na etapie założeń. W efekcie właściwy minister, chcąc nie chcąc, podejmie nowelizację niedawno wprowadzonych przepisów. Jeżeli ktoś sądzi, że jesteśmy na końcu procesu regulacji sektora pożyczkowego, to według mnie bardzo się myli. Jesteśmy dopiero na jego początku. Niestety, przyjęta przez Sejm ustawa jest oceniania krytycznie nawet przez jej autorów, którzy sugerują, że przepisy rzeczywiście mogą nie być w pełni szczelne. Prędzej czy później wymusi to nowelizację. Nie można jednak pozytywnie ocenić faktu, że prawo jest tak często zmieniane, gdyż takie praktyki generują ogromne koszty, wynikające z dostosowania sfery biznesu do nowych przepisów, oraz wywołują niepewność i zdezorientowanie wśród konsumentów. Związek Firm Pożyczkowych od początku apelował o stworzenie kompleksowej, sprawiedliwej i skutecznej regulacji, która na lata rozsądnie wyważy interesy firmy pożyczkowych i ich klientów. Czasu na to było dość.


/RDQOLQH QRZ\FK PRľOLZRĝFL VHNWRUD SRľ\F]NRZHJR SDļG]LHUQLND URNX ZH :URFĄDZLX Z +RWHOX 0HUFXU\ RUJDQL]DWRU Ȍ/RDQ 0DJD]LQHȋ 6]F]HJµĄ\ QD VWURQLH Z\GDU]HQLD KWWSV ORDQ PDJD]LQH SO ORDQOLQH QRZ\FK PR]OLZRVFL VHNWRUD SR]\F]NRZHJR

]ĄRW\ SDUWQHU


ANALIZY I OPINIE

Bez afery si nie obejdzie Czytając zakres zmian, które znalazły się w ostatniej poprawce do projektu regulacji rynku kredytów pozabankowych, można odnieść wrażenie, że determinantem zmian przepisów prawnych zawsze musi być afera.

T

ak stało się i ostatnio – potrzebny była skandal związany z konferencją Lewiatana w sejmowej Komisji Finansów Publicznych, by limitem kosztów pożyczki objąć Providenta. Konstrukcja przepisów prawnych nie opiera się bowiem na żadnych szerokich i wnikliwych analizach rentowności pozabankowych produktów finansowych. Mało kto analizuje dziś wysokość rzeczywistych kosztów dochodzenia należności przeterminowanych, które są pochodną kosztu pożyczonego pieniądza. Czy uczestnicy prac nad projektem pamiętają jeszcze, że przepisy podatkowe uniemożliwiają firmom pożyczkowym umorzenie utraconego kapitału, co bezpośrednio wpływa na wysokość kosztów? Tymczasem banki bez skrupułów i z powodzeniem korzystają z przywileju odpisu utraconego kapitału z ksiąg rachunkowych. Jaka jest zatem racjonalna podstawa do porównywania tych dwóch rodzajów podmiotów oraz ich produktów? Nadrzędną zasadą wprowadzanych obostrzeń projektu jest ochrona konsumenta, ale co to oznacza? Elementem procesu legislacyjnego są konsultacje społeczne, ale jak rozumieć fakt organizacji tylko jednej debaty za pośrednictwem Lewiatana i w jej trakcie odebranie uczestnikom prawa zadawania pytań? Powstały liczne opracowania eksperckie, ale podczas debaty brano pod uwagę tylko badanie opinii publicznej Instytutu Badań Strukturalnych oraz krótko omówiono ostatni raport PwC Polska. Pierwsze badanie powstało na zlecenie Providenta i było przeprowadzone na grupie 1001 przypadkowych osób (nie zaś pożyczkobiorców), którym zadawano pytania typu: „w jakiej wysokości Polacy zaciągają pożyczki” albo „jaki mają stosunek do opłat za nieterminową spłatę”. Na podstawie odpowiedzi respondentów niezorientowanych w temacie wyciągano wnioski na temat skutków obecnej sytuacji. Drugim przedstawianym raportem było opracowanie PwC Polska. Tutaj raport przeprowadzono na grupie 201 osób po-

16

siadających pożyczkę. Jeśli weźmiemy pod uwagę, że średnia wartość pożyczki oscyluje wokół 650 zł, a rynek wart jest ok. 4 mld zł, to 201 respondentów jest liczbą co najmniej niereprezentatywną. W raporcie można znaleźć natomiast bardzo kategoryczne wnioski. Chociażby ten, że pożyczkodawcy oferują pożyczki w wysokości 500 zł za darmo, więc fakt nierentowności po wprowadzeniu zmian może być nieistotny. Tymczasem na rynku tylko najwięksi pożyczkodawcy posiadają taką ofertę, a w branży istnieje rzesza firm, które tego typu pożyczek nie oferują. Nie potrzeba wielkiej wiedzy ani wysiłku, by zajrzeć do licznych rankingów branżowych, zapoznać się z cenami za te produkty i uwiarygodnić wyniki opracowania. W omawianym raporcie stwierdza się, że pożyczki do 1000 zł znikną z rynku, gdyż staną się nieopłacalne, a ich odbiorcy będą zmuszeni do powiększenia wartości zadłużenia z jednoczesnym wydłużeniem okresu spłaty lub „zwrócenia się do innych źródeł finansowania” – czytamy w raporcie. Jeśli celem ustawy jest objęcie ochroną konsumentów gorzej wy-

kształconych, to przyjęte rozwiązania ustawy w sposób oczywisty nie spełniają funkcji ochrony konsumentów. Czym są owe tajemnicze „inne źródła finansowania” – tego raport nie wyjaśnia, ale przeraża fakt, że w mediach od dawna szerokim echem odbijają się pojęcia „szara strefa” i „czarny rynek”, a Komisja Finansów Publicznych, która – jak można się domyślać – dokładnie zapoznała się z wynikami raportu (podczas debaty wyraża-

Margita Kaczmarek prezes zarz du Surat sp. z o.o.

no wątpliwości na temat profesjonalizmu i bezstronności autora), dopuszcza do takiej sytuacji, działając w pośpiechu. Dodajmy łyżkę dziegciu: w ostatnim zdaniu raportu wskazuje się, że „wpływ regulacji na całą gospodarkę i finanse publiczne nie będzie istotny”. Co zatem jest głównym determinantem obecnego projektu: ochrona konsumentów gorzej wykształconych? Widać, że jednak nie, że istnieje jakieś lobby, którego siła jest ograniczona tylko wpływem na finanse publiczne. Wśród przedstawicieli branży powstały liczne opracowania eksperckie, przygotowane przez profesjonalistów z zakresu prawodawstwa i oparte na fachowej wiedzy pozyskanej bezpośrednio z danych udostępnionych przez firmy pożyczkowe. Dlaczego więc nie dopuszcza się tych opracowań do debaty bądź wykorzystuje się je jako materiał do prac komisji, tak by przepisy były adekwatne do aktualnych potrzeb tego segmentu rynku? Branża prosi się o przepisy prawne dla rynku pożyczek pozabankowych. Limity, rejestr – tak. Wysoki kapitał uwiarygadniający zdolność do prowadzenia działalności pożyczkowej – tak. Odpowiedzialność społeczna, etyka – tak. Istnieje pełna zgoda co do zmian, ale ich podstawą muszą być zasady odpowiedzialności społecznej i racjonalności ustawodawczej.


0CLYKÉ“MU\C RQTȲYP[YCTMC RQĘŽ[E\GM QPNKPG ĹŤ5RTCYFĘŹ QRKPKG Q RQĘŽ[E\EG K RQĘŽ[E\CL TQ\UÉ FPKGĹŞ

Najnowsze informacje


ANALIZY I OPINIE

Po yczki zdro ej o 42 z Pełne wprowadzenie rozwiązań regulacyjnych wynikających z ostatnich zmian w prawie spowoduje, że od stycznia przeciętny koszt udzielenia jednej mikropożyczki wzrośnie o 42,03 zł. Instytut Analiz Rynkowych

I

nstytut Analiz Rynkowych na zlecenie Związku Firm Pożyczkowych przeprowadził w 2014 roku analizę wpływu i skutków nowej regulacji rynku kredytów konsumenckich według projektu Ministerstwa Finansów. Podstawą opracowania był projekt założeń projektu „Ustawy o zmianie ustawy o nadzorze nad rynkiem finansowym oraz niektórych innych ustaw” z marca 2014 roku. Ta wersja projektu zwiększała poziom i restrykcyjność administracyjnej regulacji kosztów kredytu konsumenckiego oraz wprowadzała nowe rozwiązania or-

ēĆđĎğĆ ĘĐĚęĐŘĜ ėĊČĚđĆĈďĎ ėĞēĐĚ ĕĔƁĞĈğĐĔĜĊČĔ

ganizacyjne w sferze nadzoru nad pozabankowym rynkiem finansowym. Obecnie (w chwili pisania raportu – red.) koszty udzielenia jednej mikropożyczki wynoszą wśród badanych przedsiębiorców od 75 do 135 zł. Dla firm o mniejszej skali, oferujących mniej niż 10 000 pożyczek miesięcznie, jest to kwota przekraczająca jednostkowo 120 zł. Dla firm średniej wielkości, czyli udzielających ok. 35 000 mikropożyczek

18

miesięcznie, koszt jednostkowy wynosi 97 zł. W wyniku dostosowania się do regulacji koszty te wzrosną średnio o 42 zł na każdej pożyczce i w większości zostaną przerzucone na klientów.

Zasilanie zewn trznych baz danych Opierając się na pozyskanych w trakcie badania danych można obliczyć, że koszt informatycznych prac wdrożeniowych w zakresie przystosowania systemów i baz danych do współpracy z instytucjami utworzonymi na podstawie art. 105 ust. 4 ustawy Prawo bankowe wyniesie 160 000 zł w każdym przedsiębiorstwie. Przy przeciętnej kwocie mikropożyczki wynoszącej niespełna 500 zł dodatkowe koszty bezpośrednie, związane z pełnym dostosowaniem do nowych przepisów systemów IT i procedur, wynosiłyby 35,79 zł, czyli 7,97% udzielanej kwoty pożyczki. Brak elastyczności cenowej w zakresie kształtowania końcowej ceny pożyczki stawia pod dużym znakiem zapytania możliwość przyłączania kolejnych firm pożyczkowych do BIK-ów.

Ograniczenie ca kowitego kosztu kredytu Wdrożenie proponowanych regulacji w zasadach obliczania kosztów pożyczek będzie wymagało zasadniczych zmian w systemach informatycznych. Konieczna stanie się przebudowa lub stworzenie od nowa modułów używanych w firmach pożyczkowych: kalkulatora kosztów mikropożyczki, funkcji odsetkowej, funkcji obliczania pozostałego limitu kosztów, bazy danych o klientach firmy pożyczkowej i bazy danych „pozytywnych” o klientach, którzy dokonali spłaty pożyczki, gdy od jej udzielenia nie upłynęło jeszcze 120 dni.

Firmy pożyczkowe udzielające mikropożyczek będą musiały dokonać zmiany dokumentacji i umów, aby umożliwić zbieranie nowych zapytań kredytowych oraz zawierać umowy w brzmieniu odpowiadającym nowym warunkom finansowym. Koszt prac dostosowawczych wyniesie nawet 800 000 zł w każdym przedsiębiorstwie. Wraz z rozwojem prac nad modułami kalkulacyjnymi konieczne będzie przygotowanie kolejnego modułu. Jego celem byłaby preselekcja klientów, aby oszacować możliwość przedłożenia im oferty kredytu konsumenckiego w zależności od tego, czy korzystali z produktu oferowanego przez daną firmę pożyczkową w okresie krótszym niż minione 120 dni. Koszt takich prac to 192 000 zł. Ze względu na to, że moduł ten musi mieć funkcjonalność zgodną z wymogami wynikającymi z ustawy o ochronie danych osobowych oraz funkcjonalność finansową obliczającą maksymalny pozostały do wykorzystania przez danego klienta limit kosztów, jego przygotowanie ankietowani oszacowali na 80 000 zł. Wykonanie tak dużego zakresu prac informatycznych (obejmującego projektowanie, programowanie, integracja i testy) w ciągu zaledwie 6 miesięcy (tyle wynosi planowany okres vacatio legis) jedynie przy wykorzystaniu zasobów wewnętrznych nawet dużych firm sektora pożyczkowego jest praktycznie niemożliwe. Dlatego w symulacji kosztów uwzględniono ceny rynkowe zewnętrznego wsparcia IT. Podsumowując, z punktu widzenia bezpośredniej analizy kosztów implementacja regulacji będzie wymagała poniesienia przez przedsiębiorstwa pożyczkowe znaczących kosztów inwestycyjnych – o wartości rzędu 1,4 miliona zł. W efekcie koszty te będą przeniesione na same pożyczki.


ANALIZY I OPINIE

Symulacja wyniku na po yczce wed ug nowych uregulowa

dni\kwota

449 zł

600 zł

700 zł

800 zł

1 000 zł

1 350 zł

30

-85,16 zł

-41,71 zł

-12,92 zł

15,86 zł

73,42 zł

174,15 zł 225,19 zł

60

-68,19 zł

-19,02 zł

13,54 zł

46,10 zł

111,23 zł

90

-51,21 zł

3,66 zł

40,01 zł

76,35 zł

149,03 zł

276,23 zł

120

-34,24 zł

26,35 zł

66,47 zł

106,60 zł

186,84 zł

327,27 zł

180

-0,28 zł

71,72 zł

119,40 zł

167,09 zł

262,46 zł

429,36 zł

360

101,57 zł

207,83 zł

278,20 zł

348,57 zł

489,31 zł

735,60 zł

540

203,43 zł

343,94 zł

436,99 zł

530,05 zł

716,16 zł

1 041,85 zł

720

305,28 zł

480,05 zł

595,79 zł

711,53 zł

943,01 zł

1 348,10 zł

Koszty przed i po regulacji W raporcie „Mikropożyczki w Polsce” wskazano, że koszty operacyjne badanych pozabankowych przedsiębiorstw pożyczkowych wynoszą 75–135 zł (dla firm oferujących mniej niż 10 000 pożyczek miesięcznie kwota ta przekracza 120 zł). Dla firm reprezentujących wartość referencyjną – średnią – czyli legitymujących się produkcją kredytową na poziomie ok. 35 000 mikropożyczek miesięcznie wartość ta wynosi 97 zł. Biorąc pod uwagę wszystkie składniki kosztowe związane z proponowaną regulacją, kalkulacja kosztów operacyjnych związanych z udzieleniem mikropożyczki wygląda następująco: • Koszty operacyjne firmy pożyczkowej: 97,00 zł • Koszty wdrożenia wymiany danych z BIK: 30,00 zł • Koszty wdrożeń IT (wymiana z BIK): 1,33 zł • Koszty wdrożeń IT (nowa formuła kosztowa i 120 dni karencji): 4,46 zł • Koszty promocji (bez telewizji): 24,98 zł • Łączne koszty operacyjne oraz koszty promocji (na mikropożyczkę): 157,77 zł • Koszty kapitału: 7,23 zł • Koszty ryzyka: 49,39 zł • Łączne koszty finansowe (na mikropożyczkę): 56,62 zł

• Łączne uzasadnione ekonomicznie koszty pożyczki po wdrożeniu regulacji: 214,39 zł • Łączne uzasadnione ekonomicznie koszty pożyczki przed wdrożeniem regulacji: 172,85 zł • Wpływ kosztów wynikających z regulacji na koszt mikropożyczki: 42,03 zł. Skutki nansowe regulacji • Ograniczenie oferty mikropożyczek: w wyniku wzrostu kosztu jednostkowego

3 | 2015

i wprowadzenia ustawowego ograniczenia ceny pożyczek regulacja w praktyce odbierze konsumentom prawo wyboru. Uniemożliwi bowiem przedsiębiorstwom pożyczkowym oferowanie niskokwotowych (poniżej 800 zł), krótkoterminowych kredytów konsumenckich, gdyż będą one nieopłacalne (patrz: tabela). • Wzrost przeciętnej kwoty zadłużenia konsumentów, spowodowany brakiem dostępności mikropożyczek, zwiększy ryzyko systemowe sektora finansowego oraz skalę zjawiska nadmiernego zadłużenia. • Cel regulacyjny rozszerzenia zakresu wymiany informacji o kredytach i kredytobiorcach nie zostanie zrealizowany z przyczyn ekonomicznych. • Regulacja w żadnym stopniu nie zwiększy poziomu ochrony konsumentów na rynku finansowym, a poprzez faktyczne wykluczenie z rynku mikropożyczek zmusi ich do zaciągania zobowiązań długoterminowych, generujących znacznie większe ryzyko strukturalne. • Zaproponowane narzędzia i instrumenty mające służyć ochronie konsumentów nie będą realizować tego zadania. Wpłyną one jedynie na zmianę sytuacji konkurencyjnej na rynku poprzez postawienie w sytuacji uprzywilejowanej podmiotów udzielających pożyczek długoterminowych. Projekt odrzuca europejski dorobek regulacyjny w sferze ochrony konsumentów. • Wprowadzone ograniczenia kosztów windykacji – powiązane z kwotą zadłużenia, a nie realnym nakładem pracy – mogą spowodować bardzo poważne skutki społeczne. Osoby spóźniające się ze spłatą zostaną pozbawione szansy na wypracowywanie polubownej ścieżki spłaty zadłużenia. Minimalne koszty procedury windykacyjnej wynoszą w badanej grupie spółek 24 zł miesięcznie przy projektowanym limicie rzędu 9 zł. • Rozwiązanie zawarte w ustawie dopuszcza zwiększenie kosztów windyka-

cji w przypadku kredytów długoterminowych i udzielanych na wyższe kwoty, pozbawiając jednocześnie finansujących mikropożyczki możliwości racjonalnego pod względem ekonomicznym ich odzyskiwania.

Luka na rynku, ale nic w zamian W wyniku regulacji z rynku zostanie wyeliminowana część oferty. Z jednej strony nie będzie można zmusić przedsiębiorcy do oferowania produktów poniżej kosztów ich pozyskania. Z drugiej zaś regulacja nie odpowiada na pytanie: w jaki sposób mają być zaspokajane potrzeby konsumentów, którym firmy pożyczkowe nie będą w stanie przedstawić żadnej oferty. Administracyjne ograniczenie kosztów kredytu konsumenckiego oraz możliwości jego oferowania konsumentom w żaden sposób nie zmniejszy popytu. W zaproponowanym brzmieniu zmiany w prawie są regulacją rynku bankowego, a nie pożyczkowego. Zupełnie ignorują one obowiązujące od lat zasady funkcjonowania sektora pozabankowego i rozwiązania finansowe z zakresu udzielania krótkoterminowych kredytów konsumenckich, ponieważ na rynku mikropożyczek nie pobiera się odsetek od kredytu, a jedynie prowizję. Wprowadzenie regulacji w zaproponowanym kształcie wyraźnie osłabi pozycję konsumentów w relacjach z bankami i przedsiębiorstwami finansowymi. Niemożliwe stanie się porównanie ofert, gdyż to będzie wymagało wiedzy z zakresu finansów, a nie porównywania wartości kwotowych kosztu mikropożyczki. Konsumenci zaciągający mikropożyczki potrzebują prostych narzędzi porównywania produktów, a taką kategorią na pewno jest łączny maksymalny poziom kosztów. Łączenie kategorii bezwzględnych (prowizja) i względnych (koszt pieniądza w czasie) przekracza możliwości komparatywne przeciętnego konsumenta. Z tego względu po przeprowadzonej analizie nasuwa się wniosek, że głównymi efektami regulacji będą: rosnące koszty po stronie podaży, zmniejszenie oferty w wyniku administracyjnie ustalonej ceny maksymalnej, mniejsza przejrzystość porównawcza po stronie popytu oraz brak realnych korzyści nowych uregulowań dla obu stron kontraktu.

19


ANALIZY I OPINIE

Mniejsza o Konstytucj ... Ustawa mająca regulować na nowo branżę pożyczkową zawiera przepisy, które – delikatnie rzecz ujmując – budzą wątpliwości co do ich zgodności z Konstytucją RP. Czy to sygnał, że Polska przestaje być demokratycznym państwem prawa?

J

eden z profesorów prawa stwierdził kiedyś, że polska konstytucja ma jedną, podstawową wadę. Jest nią wewnętrzna sprzeczność artykułu 2, stanowiącego, że „Rzeczpospolita Polska jest demokratycznym państwem prawa”. Zdaniem profesora Sulikowskiego państwo nie może być jednocześnie demokratyczne i prawne. W państwie demokratycznym wartością najwyższą jest wola obywateli, która usprawiedliwia nawet działanie wbrew prawu. W państwie prawa natomiast wartością najwyższą jest prawo, które obowiązuje każdego w równym stopniu – zarówno prezydenta, jak i bezdomnego, zarówno małego przedsiębiorcę, jak i dużą korporację. Część prawników twierdzi, że przymiotnik „demokratyczny” został dopisany w artykule 2 Konstytucji RP w wyniku swoistego trendu ówczesnych czasów. Po kilku dekadach PRL-u chłonęliśmy wszystko, co było „demokratyczne”, kojarzące się z Zachodem. Tymczasem jedną z fundamentalnych wartości, stanowiących o sile demokracji zachodniej, jest właśnie zasada państwa prawnego. Oznacza to, że obywatele, owszem, mogą wyrażać swoją wolę, ale w ramach obowiązującego prawa. Wyrazem tej woli może być również zmiana obowiązującego prawa, która jednak powinna być dokonywana zgodnie regułami określanymi mianem zasad konstytucyjnych.

Krytyka to grzech O przepisach ustawy z 5 sierpnia 2015 r. o zmianie ustawy o nadzorze nad rynkiem finansowym oraz innych ustaw napisano już wiele. Projektodawca oraz jego poplecznicy nie mogą wyjść z zachwytu, jak bardzo poprawi się sytuacja polskich konsumentów. We wstępie uzasadnienia do projektu tej ustawy sformułowano nawet specjalne zdanie, które zostało powtórzone już tak wiele razy, że nie może być nieprawdą. A jednak jest. Są

20

też i tacy, którzy twierdzą, że nowe prawo nie jest najlepsze, ale lepsze takie niż żadne. Takie głosy to nic innego jak pochwała prowizorki i bylejakości. Po drugiej stronie są natomiast ci, którzy podnoszą głosy krytyki wobec konkretnych rozwiązań. I oni właśnie są zwykle celem ataków, z których bodajże najpopularniejszym jest stwierdzenie, że przeciwnik nowej regulacji musi być „tym złym”. Narażając się zatem na kolejne ataki, przedstawiamy wszystkim czytelnikom „Promeritum” zastrzeżenia polskich konstytucjonalistów – prof. dra hab. Bogusława Banaszaka, prof. dra hab. Marka Chmaja oraz prof. nadzw. dra hab. Macieja Orłowskiego. W opiniach prawnych wykonanych na zlecenie Związku Firm Pożyczkowych wypowiedzieli się oni na temat wybranych, projektowanych przepisów ustawy o kredycie konsumenckim w kontekście ich zgodności z zasadami konstytucyjnymi.

Limit op at windykacyjnych Projektodawca zaproponował, aby do ustawy o kredycie konsumenckim dodano art. 33a, wprowadzający limit tzw. opłat windykacyjnych. Intencje projektodawcy były słuszne, a celem tego przepisu miało być ukrócenie praktyk polegających na pobieraniu bardzo wysokich opłat za opóźnienie w spłacie kredytu. Sęk w tym, że rozwiązanie to jest sprzeczne z wypracowanym przez UOKiK stanowiskiem, iż tzw. opłaty windykacyjne nie powinny przekraczać faktycznie poniesionych, uzasadnionych kosztów dochodzenia należności przez wierzyciela. Jak się jednak okazuje, rozwiązanie to jest również sprzeczne z Konstytucją RP. Prof. dr. hab. Bogusław Banaszak: „Proponowane rozwiązanie budzi wiele wątpliwości. Zgodnie z nim, opłaty windykacyjne mają być zaliczane na poczet odsetek maksymalnych za opóźnienie. Wydaje się, że Projektodawca

Pawe Grabowski Zwi zek Firm Po yczkowych

nie przewidział wszystkich skutków, jakie pociągać może za sobą wprowadzenie omawianej regulacji. Firmy udzielające pożyczek w celu uniknięcia generacji kosztów windykacyjnych unikać będą prowadzenia postępowania zmierzającego do wyegzekwowania zadłużenia na drodze pozasądowej. Przewidywać należy, że większość spraw dotyczących niespłaconych kredytów będzie rozstrzygana w sądzie. Jest to konsekwencja bardzo niekorzystna z punktu widzenia konsumenta, który ponieść może znacznie wyższe koszty w związku z prowadzonym procesem w porównaniu do tzw. postępowania upominawczego, praktykowanego przez firmy pożyczkowe. W konsekwencji proponowana regulacja nie realizuje celu Projektu i narusza takie wartości, jak tworzenie warunków zdrowego i stabilnego rozwoju gospodarczego, zasadę równości praw i równości wobec prawa, ochronę praw i wolności jednostki, z którymi wiąże się zasada demokratycznego państwa prawnego. W związku z powyższym należy stwierdzić, że art. 7 ust. 4 Projektu, wprowadzający limit kosztów dochodzenia zaległych należności narusza art. 2 Konstytucji”. Prof. dr. hab. Marek Chmaj: „Ustanowienie łącznego limitu dla odsetek za


ANALIZY I OPINIE

opóźnienie i innych opĹ‚at z tytuĹ‚u zalegĹ‚oĹ›ci w spĹ‚acie budzi wÄ…tpliwoĹ›ci OpiniujÄ…cego. Stosownie do proponowanych zmian, opĹ‚aty windykacyjne rĂłwnieĹź bÄ™dÄ… mogĹ‚y być zaliczane na poczet odsetek maksymalnych za opóźnienie. Limit okreĹ›lony w dodawanym art. 33a w ustawie o kredycie konsumenckim bÄ™dzie niezaleĹźny od tego, czy wierzyciel podjÄ…Ĺ‚ czynnoĹ›ci majÄ…ce na celu speĹ‚nienie przez dĹ‚uĹźnika Ĺ›wiadczenia. Pobranie odsetek za opóźnienie w spĹ‚acie bÄ™dzie wykluczaĹ‚o pobranie opĹ‚at windykacyjnych w sytuacji, gdy odsetki osiÄ…gnÄ… dopuszczalny maksymalny poziom. Proponowana regulacja, w ocenie OpiniujÄ…cego, zdecydowanie godzi w cel Projektu ustawy. Ustanowienie Ĺ‚Ä…cznego limitu dla odsetek za opóźnienie i innych opĹ‚at z tytuĹ‚u zalegĹ‚oĹ›ci w spĹ‚acie spowoduje, iĹź wierzyciele zaprzestanÄ… prowadzenia postÄ™powaĹ„ upominawczych w przypadku nieuregulowania raty. W konsekwencji zacznÄ… dochodzić naleĹźnych im roszczeĹ„ na drodze sÄ…dowej. Projektodawca nie przewidziaĹ‚, iĹź takie koszty mogÄ… wielokrotnie przekroczyć wysokość kosztĂłw postÄ™powaĹ„ upominawczych. Zaproponowana regulacja podwaĹźa cel wprowadzanego Projektu ustawy. Na gruncie demokratycznego paĹ„stwa prawnego skrajnÄ… postaciÄ… wadliwej wykĹ‚adni jest taka, ktĂłra dla pewnej grupy osĂłb, bÄ™dÄ…cej beneďŹ cjentami, stwarza sytuacjÄ™, gdy nigdy nie mogÄ… z tej regulacji skorzystać. Tym samym stwarza pozĂłr istnienia prawa. Regulacja limitu kosztĂłw dochodzenia zalegĹ‚ych naleĹźnoĹ›ci nie bÄ™dzie wiÄ™c istotnym instrumentem ochrony interesĂłw konsumentĂłw. MoĹźe spowodować, nieprzewidziane przez ProjektodawcÄ™, zwiÄ™kszenie kosztĂłw czynnoĹ›ci podejmowanych przez kredytodawcÄ™ w zwiÄ…zku z opóźnieniem w spĹ‚acie. MajÄ…c na uwadze powyĹźsze rozwaĹźania, w ocenie OpiniujÄ…cego, wprowadzenie limitu kosztĂłw dochodzenia zalegĹ‚ych naleĹźnoĹ›ci narusza zasadÄ™ demokratycznego paĹ„stwa prawnegoâ€?. Prof. nadzw. dr. hab. Maciej OrĹ‚owski: „Analiza projektowanej regulacji przede wszystkim w zakresie art. 33a u.k.k. prowadzi do wniosku, iĹź przewidziana tam regulacja okreĹ›lajÄ…ca limit opĹ‚at windykacyjnych moĹźe naruszać zasadÄ™ okreĹ›lonoĹ›ci prawa. W art. 33a u.k.k. projektodawca dokonaĹ‚ poĹ‚Ä…czenia instytucji odsetek ustawowych z tytuĹ‚u opóźnienia oraz opĹ‚at windy-

3 | 2015

2. Rzeczpospolita Polska jest demokratycz„ Art. nym paĹ„stwem prawnym, urzeczywistniajÄ…cym zasady sprawiedliwoĹ›ci spoĹ‚ecznej. „ kacyjnych. Wskazać naleĹźy, iĹź dziaĹ‚anie to jest sprzeczne z istotÄ… obu tych instytucji. Odsetki z tytuĹ‚u opóźnienia peĹ‚niÄ… funkcjÄ™ odszkodowawczÄ… w zwiÄ…zku z brakiem zapĹ‚aty w terminie wierzytelnoĹ›ci, podczas gdy opĹ‚aty windykacyjne majÄ… na celu pokrycie wszelkich kosztĂłw zwiÄ…zanych z obsĹ‚ugÄ… udzielonego kredytu np.: koszty wezwaĹ„ do zapĹ‚aty, koszty upomnieĹ„, monitĂłw telefonicznych oraz pozostaĹ‚ej obsĹ‚ugi zalegĹ‚oĹ›ci. Zaproponowany przez projektodawcÄ™ mechanizm obliczania limitu tych opĹ‚at, polegajÄ…cy na powiÄ…zaniu jego wysokoĹ›ci z wysokoĹ›ciÄ… odsetek za opóźnienie naleĹźnych na dzieĹ„ pobrania tych opĹ‚at, prowadzi do bezzasadnego zatarcia róşnicy pomiÄ™dzy tymi instytucjami,

! ! $ ) " # ) ! "

! " (

' !

& !

! $ % !

" $

odsetki maksymalne, co moşe ponadto naruszać zasadę równości wobec prawa�.

Limit pozaodsetkowych kosztów kredytu W projekcie aktu prawnego mającego na nowo uregulować branşę poşyczkową przewidziano równieş wprowadzenie do ustawy o kredycie konsumenckim limitu pozaodsetkowych kosztów kredytu. Dla projektodawcy był to punkt priorytetowy, co zresztą wielokrotnie podkreślało Ministerstwo Finansów. Na etapie prac w podkomisji sejmowej, która zajmowała się tymi przepisami, podjęto decyzję, aby limit pozaodsetkowych kosztów kredytu był obliczany według przejrzystego i łatwego do przyswojenia dla kaşdego konsumenta wzoru. Pomijając jednak czytelność samego wzoru, warto skupić się na skutkach, które będzie implikowało jego stosowanie w praktyce. W tym kontekście przytaczamy najwaşniejsze fragmenty opinii

*

" , $ +!

" ! -

)

Trzy opinie konstytucjonalistĂłw wskazuj na mo liw niezgodno ustawy regulacyjnej z Konstytucj

a tym samym pozostaje w sprzecznoĹ›ci z instytucjÄ… prawnÄ… jakÄ… stanowiÄ… odsetki z tytuĹ‚u opóźnienia. Ponadto zaliczenie kosztĂłw postÄ™powania upominawczego, prowadzonego przez wierzyciela, na poczet odsetek maksymalnych bÄ™dzie rĂłwnoznaczne z podmiotowym ograniczeniem dostÄ™pu do instytucji, jakÄ… sÄ…

$%&' ! " #

" #

# $ % #

& & '

( # ' # /123 &

4 & ( #

( 53-- & + ' # & ) # ' # * & '

#' ,-. # / 0 '

-5 // ) / 2 ) /2 /2

21


ANALIZY I OPINIE

konstytucjonalistów, którzy są zgodni co do tego, że zaproponowana formuła limitu pozaodsetkowych kosztów kredytu jest sprzeczna z Konstytucją RP. Prof. dr. hab. Bogusław Banaszak: „W uzasadnieniu Projektu wskazano, że głównym celem nowelizacji jest ochrona interesów konsumentów korzystających z usług firm udzielających kredytów. W rzeczywistości jednak omawiana regulacja doprowadzi do spłycenia rynku kredytów konsumenckich, ograniczając w tym zakresie możliwość wyboru przez zainteresowane podmioty pożyczek opiewających na niskie kwoty, z relatywnie krótkim terminem spłaty (tzw. «mikropożyczek»). W odniesieniu bowiem do tych instrumentów finansowych Ministerstwo Finansów ustaliło limit kosztów pozaodsetkowych na poziomie, który spowoduje, że nieopłacalne stanie się dalsze ich oferowanie, co w konsekwencji spowoduje niemalże całkowitą eliminację tego produktu z rynku. Ochrona interesów konsumentów, jako główne założenie proponowanych zmian, nie zostanie zatem dzięki omawianej regulacji osiągnięta, wręcz przeciwnie, ograniczy ona dostęp do kredytów tego rodzaju, co prowadzić będzie do konieczności zaciągania zobowiązań na wyższe kwoty, a więc wzrostu poziomu ich zadłużenia. Opiniowana Ustawa daje wyraz przestarzałemu i nieefektywnemu przekonaniu, że likwidację patologii w życiu społecznym osiąga się, zwalczając niepożądane społecznie objawy, skutki pewnych procesów. Obecnie w państwach demokratycznych uznaje się za właściwsze działanie profilaktyczne, dostarczanie wiedzy, zapewnienie przejrzystości procesów społecznych. W tym ujęciu można inaczej niż ustawodawca rozumieć nakazy płynące z art. 76 Konstytucji RP. Ochrona konsumenta nie musi oznaczać wprowadzenia limitu kosztów pozaodsetkowych. Do jej elementów należą zaś: zwalczanie monopoli i ochrona wolnej konkurencji, zapewnienie pełnej informacji handlowej, efektywne mechanizmy pociągania do odpowiedzialności za nienależyte wykonanie zobowiązania lub nieuczciwą reklamę. W związku z powyższym należy stwierdzić, że art. 7 ust. 5 Projektu w zakresie, w jakim wprowadza limity pozaodsetkowych kosztów kredytu w proponowanym kształcie, jest niezgodny z art. 2 Konstytucji”.

22

Ustawowy limit op at windykacyjnych k óci si ze stanowiskiem wypracowanym przez UOKiK

Prof. dr. hab. Marek Chmaj: „Zmiany wprowadzane w art. 7 pkt. 5 Projektu ustawy, określające maksymalną wysokość pozaodsetkowych kosztów kredytu oraz zasady obliczania tych kosztów w przypadku odroczenia spłaty, w ocenie Opiniującego godzą w zasadę równości i wyraźnie dyskryminują pożyczkodawców udzielających mikropożyczek. Uniwersalność zakazu dyskryminacji należy rozumieć jako zakaz wprowadzania unormowań pogarszających sytuację określonych podmiotów. W Projekcie ustawy zakaz dyskryminacji został złamany poprzez rozróżnienie sytuacji prawnej krótkoterminowych od średnioi długoterminowych kredytodawców na wspomnianych już wyżej płaszczyznach. Odnosząc się jednocześnie do celu wprowadzenia przedmiotowych zmian, należy rozważać nowe rozwiązania prawne przez pryzmat konsumentów. Limit kosztów pozaodsetkowych został ustalony na takim poziomie, który wykluczy możliwość oferowania konsumentom produktów na niskie kwoty z krótkim terminem spłaty. Takie rozwiązanie będzie godzić również w zasadę wolności działalności gospodarczej. W uzasadnieniu do Projektu ustawy czytamy, że «limit ten będzie niezależny od okresu kredytowania» oraz «za-

proponowano limit mieszczący się w dolnej granicy kosztów ponoszonych przez przedsiębiorców, co dodatkowo powinno motywować przedsiębiorców do racjonalizacji kosztów». Nasuwa się pytanie, dlaczego nie przyjęto limitu mieszczącego się w górnej granicy kosztów, czy chociażby mediany. W odniesieniu do praw ekonomicznych i socjalnych należy na ogół wskazać, czy zachodzi racjonalny związek między wprowadzonym zróżnicowaniem a celami przyjętego unormowania. Zdaniem Opiniującego zaproponowane przez Projektodawcę zmiany nie spełniają tego wymogu. W świetle konstytucyjnej zasady równości nie wolno tworzyć prawa różnicującego sytuację prawną podmiotów, których sytuacja faktyczna jest taka sama. Sprawiedliwość wymaga, aby zróżnicowanie prawne podmiotów (ich kategorii) pozostawało w odpowiedniej relacji do różnic w ich sytuacji faktycznej jako adresatów danych norm prawnych. Dokonanie w normie prawnej różnicowania, w ocenie Opiniującego, powinno podlegać kontroli. Z założenia mają służyć osiągnięciu zamierzonego przez ustawodawcę celu, który w przedmiotowym Projekcie ustawy, w zakresie zmian ustawy o kredycie konsumenckim, nie jest realizowany. Wprowadzane unormowanie pozaodsetkowych kosztów kredytu może

22. Ograniczenie wolności działalno„ Art. ści gospodarczej jest dopuszczalne tylko w drodze ustawy i tylko ze względu na ważny interes publiczny. „


ANALIZY I OPINIE

spowodować, że konsumenci zaczną korzystać z usług tzw. szarej strefy. W celu ochrony interesów konsumentów korzystających z krótkoterminowych, niskokwotowych pożyczek, najczęściej udzielanych w kanale internetowym, omawiana regulacja powinna być zmieniona. Biorąc pod rozwagę powyższe, nie da się stwierdzić, iż zróżnicowanie na kredytodawców krótko- oraz średnio- i długoterminowych ma uzasadniony charakter. Wszelkie odstępstwa od nakazu równego traktowania podmiotów podobnych muszą znaleźć podstawę w odpowiednio przekonywujących argumentach. Dyskwalifikacja podmiotów udzielających pożyczek niskokwotowych ze stosunkowo krótkim terminem spłaty nie ma uzasadnionego charakteru. Godzi w zasadę niedyskryminacji i równości wobec prawa wyrażoną w art. 32 Konstytucji RP.” Prof. nadzw. dr. hab. Maciej Orłowski: „W treści uzasadnienia do projektu opiniowanej ustawy wskazano, iż zasadniczym jej celem jest ochrona konsumentów poprzez przeciwdziałanie praktykom pobierania przez firmy pożyczkowe nadmiernie wysokich opłat i prowizji, związanych z udzieleniem kredytu. Projektowana regulacja – wbrew zamierzeniom projektodawcy – w rzeczywistości nie doprowadzi do osiągnięcia zamierzonego przez ustawodawcę celu, jakim jest ochrona konsumentów. Wprowadzenie limitów maksymalnych pozaodsetkowych kosztów kredytu doprowadzi bowiem do wyeliminowania z rynku instytucji finansowych udzielających pożyczek na krótkie okresy płatności i o niskiej wartości. Tym samym konsumenci, nie mogąc skorzystać z pożyczek na niską kwotę, zostaną faktycznie zmuszeni do zaciągania kredytów o wielokrotnie wyższej, nieadekwatnej do ich potrzeb wysokości oraz na dłuższe okresy kredytowania, a w konsekwencji zmuszeni zostaną do ponoszenia związanych z tym wyższych kosztów. Konkludując, proponowane regulacje prawne określone w art. 36a u.k.k. mogą naruszać konstytucyjną zasadę proporcjonalności wynikającą z art. 2 i art. 31 ust.3 Konstytucji”.

32. 1. Wszyscy są wobec prawa równi. „ Art. Wszyscy mają prawo do równego traktowania przez władze publiczne. 2. Nikt nie może być dyskryminowany w życiu politycznym, społecznym lub gospodarczym z jakiejkolwiek przyczyny.

zaodsetkowe koszty kredytu łączą się w terminie 120 dni od dnia jego udzielenia. To jasna strona regulacji, którą ochoczo chwali się projektodawca. Ta regulacja ma jednak jeszcze ciemną stronę, którą projektodawca zbywa milczeniem. Szerzej o tej ciemnej stronie regulacji wypowiadają się eksperci, którzy stwierdzają jednoznacznie, że jest ona niezgodna z Konstytucją RP. Prof. dr. hab. Bogusław Banaszak: „Proponowana zmiana powoduje nieopłacalnym przedłużanie terminu spłaty pożyczek krótkoterminowych, jednakże jednocześnie umożliwia kredytodawcom długoterminowym udzielanie konsumentowi kolejnych pożyczek na spłatę pozostałych. Takie zjawisko, zgodnie z prokonsumenckim założeniem Projektu, powinno zostać wyeliminowane i wprost zakazane w przepisach. Przedmiotowa regulacja stoi w całkowitej sprzeczności z celem, jaki miał przyświecać Projektodawcy, umożliwia bowiem występowanie szkodliwej praktyki w sektorze pożyczek średnioi długoterminowych bez żadnych ograniczeń, jednocześnie czyniąc zupełnie nieopłacalnym wydłużanie terminu spłaty zadłużenia przy pożyczkach krótkoterminowych. Nie prowadzi też do zrównoważonego rozwoju gospodarczego,

Prawne sankcjonowanie rolowania Istotnym elementem nowego „limitu” pozaodsetkowych kosztów kredytu jest tzw. formuła 120 dni, zakładająca, że po-

3 | 2015

Jest bardzo prawdopodobne, e nowe przepisy zostan zaskar one do Trybuna u Konstytucyjnego

narusza zasadę równości praw i równości wobec prawa oraz nie zapewnia ochrony jednostki. Z tych względów nie można przyjąć, że projektowana zmiana realizuje założenia demokratycznego państwa prawnego, w tym w szczególności zasady proporcjonalności, sprawiedliwości społecznej i praworządności. W związku z powyższym należy stwierdzić, że art. 7 ust. 5 Projektu w zakresie, w jakim wprowadza łączenie kosztów kredytu w terminie 120 dni od momentu jego udzielenia, jest niezgodny z art. 2 Konstytucji”. Prof. dr. hab. Marek Chmaj: „Projekt ustawy w dodawanych art. 36b i 36c w ustawie o kredycie konsumenckim zawiera regulacje, których celem ma być przeciwdziałanie próbom obchodzenia ustawowo określonych limitów kosztów pozaodsetkowych. Z treści art. 36c wynika, że już po upływie 120 dni kredytodawca nie jest ograniczony limitem. Proponowana zmiana ma charakter dyskryminacyjny w stosunku do firm udzielających pożyczek niskokwotowych i krótkoterminowych, np. do 30 dni. Zachodzi obawa monopolizacji rynku pożyczek przez podmioty wyspecjalizowane, udzielające pożyczek średnioterminowych. Firmy udzielające pożyczek na niskie kwoty i na krótkie terminy z zasady nie udzielają pożyczek tym klientom, którzy nie spłacili w całości całej swojej poprzedniej pożyczki. Proponowane zmiany doprowadzą do tego, że pożyczkodawcy długoterminowi uzyskają uprawnienie do trzykrotnego rolowania pożyczki w ciągu roku. Projektodawca nie przewidział, że konsumenci zostaną zmuszeni do zaciągania zobowiązań o wielokrotnie wyższej, nieadekwatnej do ich potrzeb wartości. Niezgodne z art. 22 w zw. z art. 20 Konstytucji RP są proponowane zmiany w zakresie ograniczenia prowadzenia działalności gospodarczej przez firmy udzielające pożyczek na niskie kwoty

23


ANALIZY I OPINIE

ze stosunkowo krótkim terminem spłaty. Warte podkreślenia jest jednak to, iż natura wolności działalności gospodarczej ma specyficzne cechy, które pozwalają na poddawanie jej ograniczeniom. Takim uzasadnionym ograniczeniem nie będzie jednak arbitralny podział na pożyczkodawców krótkoterminowych oraz średnio- i długoterminowych. Jednocześnie przywołane wyżej artykuły Projektu ustawy wraz kilkoma innymi przepisami doprowadzą wręcz do dyskryminowania firm udzielających pożyczek niskokwotowych i krótkoterminowych. Przewidziana przez ustawodawcę możliwość ograniczania swobody działalności gospodarczej jest dopuszczalna tylko ze względu na ważny interes publiczny. W ocenie Opiniującego doprowadzi to do uprzywilejowania pożyczkodawców oferujących produkty na wyższe kwoty i z dłuższym terminem spłaty. Na gruncie zaproponowanych zmian konstytucyjna zasada swobody działalności gospodarczej zostanie naruszona. Rozróżnienia na pożyczkodawców krótkoi średnioterminowych nie należy wiązać z przesłanką dopuszczającą ograniczenie wolności działalności gospodarczej, tj. z ważnym interesem publicznym. Projekt ustawy w dodawanych art. 36b i 36c do ustawy o kredycie konsumenckim może przeczyć i rażąco ograniczać wolność podejmowania i prowadzenia działalności gospodarczej”. Prof. nadzw. dr. hab. Maciej Orłowski: „Analiza regulacji zawartej w art. 36b i 36 c u.k.k. prowadzi do wniosku, iż proponowane rozwiązanie również w rzeczywistości nie doprowadzi do zwiększenia ochrony prawnej konsumentów, a wręcz przeciwnie – pogorszy ich sytuację. Wskazać należy, iż wprowadzenie radykalnego ograniczenia możliwości obciążenia konsumenta z uzasadniony-

mi kosztami związanymi z odroczeniem spłaty zadłużenia w okresie 120 dni od wypłaty kredytu spowoduje, iż kredytodawcy udzielający kredytów krótkoterminowych niezwłocznie po upływie terminu płatności zmuszeni będą kierować powództwa o zapłatę bez przeprowadzania windykacji polubownej. Powyższe działanie będzie się wiązać z obciążeniem dłużnika dodatkowymi kosztami postępowania procesu i postępowania egzekucyjnego, których wysokość często będzie przewyższać wysokość kosztów, jakie dłużnik poniósłby w związku z odroczeniem spłaty pożyczki. Obciążenie dłużnika tymi kosztami zwiększać będzie radykalnie poziom jego zadłużenia. Rozwiązanie to, mimo iż miało realizować słuszny cel, jakim jest ochrona konsumenta, jest zatem w swojej istocie antykonsumenckie. O wiele lepszym rozwiązaniem, które prowadziłoby do realnego zmniejszenia opłat windykacyjnych, a tym samym realizowałoby cel założony w projektowanej regulacji, byłoby wprowadzenie nominalnego limitu tzw. «opłat windykacyjnych», tym bardziej że koszty czynności windykacyjnych mają charakter stały i niezależny od wysokości kredytu. Analiza regulacji zawartej w art. 36c u.k.k. prowadzi zaś do wniosku, iż wynikające z przedmiotowego przepisu ograniczenie możliwości uzyskania dodatkowego finansowania dotychczasowego kredytodawcy przed upływem 120 dni od dnia zaciągnięcia kredytu może doprowadzić do sytuacji, w której konsument chcąc uzyskać dodatkowe środki chociażby po to, aby dokonać spłaty zadłużenia u pierwotnego kredytodawcy, będzie zaciągał kredyty u innych kredytodawców, często o wyższych kosztach niż u pierwotnego. Opiniowana regulacja wbrew intencjom projektodawcy nie

31. 3. Ograniczenia w zakresie korzysta„ Art. nia z konstytucyjnych wolności i praw mogą być ustanawiane tylko w ustawie i tylko wtedy, gdy są konieczne w demokratycznym państwie dla jego bezpieczeństwa lub porządku publicznego, bądź dla ochrony środowiska, zdrowia i moralności publicznej, albo wolności i praw innych osób. Ograniczenia te nie mogą naruszać istoty wolności i praw.

24

Recenzenci Prof. dr hab. Bogusław Banaszak Profesor zwyczajny Uniwersytetu Wrocławskiego (od 2002 r.). Były Przewodniczący Rady Legislacyjnej przy Prezesie Rady Ministrów X Kadencji, były doradca Rzecznika Praw Obywatelskich. Prof. Banaszak to wybitny specjalista prawa konstytucyjnego, parlamentarnego, administracyjnego oraz praw człowieka. Jest autorem kilkudziesięciu ekspertyz dla Senatu i Sejmu. Ma duże doświadczenie w opiniowaniu projektów dokumentów rządowych, przede wszystkim projektów ustaw i projektów założeń projektów ustaw. Prof. dr hab. Marek Chmaj Absolwent Wydziału Prawa i Administracji UMCS oraz Wydziału Politologii UMCS. W 1994 r. na Wydziale Politologii UMCS uzyskał stopień doktora nauk humanistycznych. W 2001 r. na Wydziale Prawa UwB uzyskał stopień doktora habilitowanego. Postanowieniem Prezydenta RP z 11 lutego 2009 r. uzyskał tytuł naukowy profesora nauk prawnych. Kierownik Katedry Prawa Publicznego na Wydziale Prawa SWPS. Autor wielu projektów ustaw oraz licznych nowelizacji. Stały ekspert sejmowej Komisji Nadzwyczajnej do Rozpatrzenia Niektórych Projektów Ustaw z Zakresu Prawa Wyborczego, senackiej Komisji Ustawodawczej oraz senackiej stałej Podkomisji do Spraw Zmian w Konstytucji. Autor lub współautor kilkudziesięciu publikacji książkowych, ponad dwustu innych publikacji oraz kilkudziesięciu opinii prawnych napisanych na zlecenie Sejmu, Senatu, Kancelarii Prezydenta RP i wielu ministerstw. Prof. UMCS dr hab. Wojciech Orłowski W roku 1987 ukończył studia prawnicze na Wydziale Prawa Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie. W 1987 roku został zatrudniony w Katedrze Prawa Konstytucyjnego UMCS. Doktorat uzyskał w 1994 roku, a habilitację w 2012. Obecnie jest kierownikiem Katedry Prawa Konstytucyjnego Uniwersytetu im. Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie oraz kierownikiem Katedry Nauk Prawnych Wyższej Szkoły Administracji i Zarządzania w Zamościu. W latach 1991–2002 pracownik Kancelarii Senatu RP. Specjalizuje się w prawie konstytucyjnym. Jest autorem publikacji dotyczących teorii konstytucji, europeizacji prawa konstytucyjnego, parlamentaryzmu w Polsce, polskiego prawa wyborczego oraz ustrojów państw współczesnych.


ANALIZY I OPINIE

doprowadzi zatem do wykluczenia zjawiska tzw. «rolowania długu», lecz w istocie sprawi, że konsumenci będą zaciągać kredyty w kilku instytucjach kredytowych jednocześnie, co w efekcie zwiększy tylko ich zadłużenie. Tym samym, z punktu widzenia ochrony konsumentów, wywołany przez art. 36c u.k.k. skutek będzie odwrotny od zamierzonego przez projektodawcę, jakim jest ochrona konsumentów”.

Karty wyj te spod limitu Gdy prowadziliśmy rozmowy na temat nowej regulacji, wielokrotnie byliśmy świadkami nieukrywanego zdziwienia naszych rozmówców, gdy pytaliśmy ich o opinię na temat projektowanego art. 36d ustawy o kredycie konsumenckim. Co prawda zapis ten pojawił się w projekcie ustawy dopiero wiosną 2015 r., jednak ma on istotne znaczenie dla skuteczności projektowanego limitu. Wyłącza on bowiem wprost spod limitu określone produkty kredytowe. Jak się okazuje, mało komu ten zapis jest znany – co może tłumaczyć niemal powszechne przekonanie o skuteczności nowej regulacji. Analiza tego wyłączenia prowadzi jednak do wniosku, że art. 36d jest również niezgodny z Konstytucją RP. Prof. dr. hab. Bogusław Banaszak: „Projektowany art. 36d u.k.k. wyłącza zastosowanie opisanych limitów w stosunku do umów o kartę kredytową. Pro-

3 | 2015

ponowane rozwiązanie w ewidentny i nieuzasadniony sposób dyskryminuje instytucje pożyczkowe w stosunku podmiotów, które uprawnione są do zawierania tego typu umów. Z punktu widzenia konsumenta korzystającego z karty kredytowej oczywiście korzystniejszym rozwiązaniem byłoby objęcie wspomnianym limitem także pozaodsetkowych kosztów związanych z jej używaniem”. Prof. dr. hab. Marek Chmaj: „Z treści dodawanego w ustawie o kredycie konsumenckim art. 36d wynika, że limit całkowitego kosztu kredytu konsumenckiego nie będzie miał zastosowania do umów o kartę kredytową, o których mowa w art. 2 pkt. 15ab ustawy z dnia 19 sierpnia 2011 r. o usługach płatniczych. Zróżnicowanie wewnątrz sektora instytucji finansowych należy traktować jako ewidentną dyskryminację oferty niebankowej w stosunku do oferty bankowej. W uzasadnieniu do Projektu ustawy Projektodawca odnosi się do przedmiotowej kwestii w sposób ogólnikowy i niejasny. Wyłączenie wymienionych produktów kredytowych spod reżimu prawnego określającego koszty pozaodsetkowe nie ma uzasadnionych podstaw. Niezrozumiałe są również powody, dla których karty kredytowe miałyby zostać wyłączone spod wskazanych limitów. Na gruncie art. 32 Konstytucji RP istotne jest zachowanie równych warunków dla podmiotów prowadzących działalność na rynku finansowym. Biorąc pod rozwagę uniwersalność zakazu dyskryminacji, nie należy do systemu prawnego wprowadzać unormowań pogarszających sytuację określonych podmiotów. W ocenie Opiniującego skutkiem wprowadzenia nowych regulacji w obszarze sektora instytucji pożyczkowych będzie naruszenie zasady równości wynikającej z art. 32 Konstytucji RP”.

Polska – demokratyczne pa stwo prawne? Mimo wielu uchybień oraz rozwiązań wprost sprzecznych z Konstytucją RP 10 lipca 2015 roku Sejm niemal jednogłośnie uchwalił ustawę, mającą na nowo regulować branżę pożyczkową. Na początku sierpnia ustawa zyskała akceptację Senatu (bez głosu sprzeciwu), który jednak zarekomendował kilka poprawek. Taki obrót rzeczy nie dziwi – zbliżają

się wybory i dobrze jest pokazać się jako ktoś, kto stoi po stronie obywateli. Pytanie tylko, czy ta ustawa faktycznie jest dobra dla Polaków? Czy obywatele, wiedząc o tym, że wiele rozwiązań w ustawie ma charakter wyłącznie pozorny, poparliby projekt tak ochoczo, jak uczynili to parlamentarzyści? Czy obywatele, wiedząc, że mogą faktycznie zmienić i poprawić sytuację na rynku pożyczkowym, zaniechaliby wypracowania skutecznych rozwiązań i przyjęli coś na kształt pararegulacji? Uchwalenie ustawy z 5 sierpnia 2015 r. o zmianie ustawy o nadzorze nad rynkiem finansowym oraz innych ustaw może być poczytywane jako wyraz odrzucenia zarówno koncepcji państwa demokratycznego, jak i państwa prawnego. Z jednej strony bowiem nowe przepisy, będąc pozornie prokonsumenckimi, działają w pewnych obszarach na niekorzyść obywateli, przez co trudno mówić o realizacji koncepcji „demokratycznej”. Z drugiej strony natomiast – jak wynika z przedstawionych wyżej opinii – przepisy te są ponadto niezgodne z szeregiem zasad o charakterze konstytucyjnym.

Przepisy na skal naszych mo liwo ci Po co więc to wszystko? Gdyby faktycznie chodziło o bezpieczeństwo obywateli, to przepisy te obowiązywałyby już co najmniej od roku. Mielibyśmy już publiczny rejestr instytucji pożyczkowych, a kompetencje KNF do walki z „parabankami” zostałyby już dawno poszerzone. Ponadto, gdyby nowe przepisy miały dotyczyć wszystkich w sposób równy, to limit miałby wartość stałą. I w końcu, gdyby nowa regulacja miała być skuteczna, to nie byłoby w niej furtek umożliwiających jej obejście. Tymczasem jest zupełnie odwrotnie. Podobne pytanie ponad trzydzieści lat temu zadał prezes Ochódzki w filmie „Miś”. Zapytał, po co jest ten miś, i sam sobie odpowiedział, że nikt nie wie, po co, więc nie trzeba się obawiać, że ktoś zapyta. I kontynuował, że ten miś odpowiada żywotnym potrzebom całego społeczeństwa, że jest to miś na skalę naszych możliwości. My jednak mamy zastrzeżenia i zadajemy pytania, choć gdyby uznać, że nowa regulacja branży pożyczkowej jest takim „misiem”, to faktycznie nie można mieć do niej zastrzeżeń.

25


ANALIZY I OPINIE

Nasza droga konkurencja Sejm chce ograniczenia opłat pobieranych przez firmy pożyczkowe. Tymczasem banki wprowadzają do swoich ofert produkty pożyczkowe w niskich kwotach. Konkurencja się zaostrza.

K

onkurencja opiera się na rywalizacji podmiotów na korzystniejsze oferty, przy czym pod uwagę bierze się kilka ich istotnych cech – głównie cenę, jakość i szybkość realizacji. Rywalizacja pozwala maksymalizować prowadzenie interesów przez daną instytucję poprzez zdobycie większej liczby pożądanych konsumentów. Konkurencja to również grupa podmiotów działających w tej samej branży i na takim pojęciu skoncentrujemy uwagę.

Po yczka czy kredyt? Zjawiskiem nagminnie obserwowanym, również w branży finansowej, jest nieodróżnianie pożyczki od kredytu, a co za tym idzie – mylenie terminologii. Nawet na stronie jednego z większych operatorów finansowych znajduje się informacja o „kredytach pozabankowych”. Instytucje pozabankowe nie mogą jednak udzielać kredytów, nawet te, które w swojej nazwie posiadają słowo „bank”, gdyż nie podlegają pod polskie prawo bankowe i nie mogą wykonywać czynności stricte bankowych. Działanie banków regulują inne przepisy (ustawa Prawo bankowe) niż działanie firm pozabankowych (Kodeks cywilny), choć firmy pożyczkowe podlegają również przepisom dotyczącym kredytu konsumenckiego. Możliwa jest jednak sytuacja odwrotna, czyli banki mogą udzielać pożyczek. Dlaczego sięgają po tę formę finansowania konsumentów? W przypadku pożyczek klient nie musi określać celu przeznaczenia środków, a instytucja udzielająca finansowania może naliczyć koszty bez uwzględniania oprocentowania, co jest często wykorzystywane jako chwyt marketingowy.

z produktami firm z sektora pozabankowego. Bank Smart przyjął model online jako najbardziej nowoczesną formę kontaktu z klientem i proponuje jawną „chwilówkę”. Smart Mikropożyczka to pożyczka jednoratalna do 1000 zł na dowolny cel, udzielana bez zaświadczeń. Zaciągając pożyczkę w wysokości 1000 zł, klient spłaca 1200 zł po 30 dniach. Jako koszty zostały wyszczególnione: oprocentowanie nominalne – 6%, prowizja za uruchomienie pożyczki – 7%, opłata za obsługę pożyczki – 6,5%, opłata za ocenę zdolności kredytowej – 6%. W przekazie marketingowym produktu instytucja wykorzystuje fakt bycia bankiem, chwali się gwarancją BFG, a na swojej stronie zamieściła hasło „Jesteśmy prawdziwym bankiem”. Adresatem Mikropożyczki jest każdy pełnoletni konsument posiadający komputer lub smartfona z dostępem do Internetu. Decyzja jest wydawana natychmiast po złożeniu wniosku, a zawarcie umowy potwierdza się przelewem z konta, po czym następuje od razu przelew pożyczki. Zasady udzielania pożyczki oraz dostępność wyższej kwoty (do 1200 zł) przy kolejnym wnioskowaniu umiejscawiają Mikropożyczkę Banku Smart wśród sze-

Barbara Tatar Kredyt Express Operator Produktów Finansowych

rokiego grona produktów oferowanych przez firmy pozabankowe. Podobnie wygląda produkt Banku Pocztowego. Pożyczka gotówkowa jest reklamowana jako szybka i dostępna – wystarczy w okienku pocztowym okazać zaświadczenie z zakładu pracy lub odcinek emerytury i pieniądze są wypłacane od ręki. „Jasne zasady” udzielania tych pożyczek to oprocentowanie 0%, prowizja 20% i brak innych kosztów. Bank nie stosuje opłaty administracyjnej, przez co nie podnosi kosztów pożyczki

Oferty po yczek w bankach Przyjrzyjmy się pożyczce gotówkowej Banku Smart, będącego częścią FM Bank PBP SA, która jest świetnym przykładem bezpośredniego konkurowania banków

26

Od kilku miesi cy banki coraz agresywniej wkraczaj na rynek produktów, które do tej pory by y domen rm po yczkowych


ANALIZY I OPINIE

i nie sprawia sobie dodatkowych problemów (w opcji naliczania comiesięcznego). Dodajmy do tego kwotę od 300 do 3000 zł i maksymalny okres spłaty wynoszący 12 miesięcy i mamy przeciętną pożyczkę ratalną na rynku pozabankowym. Produkt ten ma wszelkie cechy pożyczki pozabankowej: szybki i prosty proces przydzielania, dostępność produktu dla klienta w wielu punktach, brak oprocentowania, minimum formalności i szybką wypłatę środków nawet dla klientów nieposiadających konta bankowego. Zauważmy, że niewiele firm pozabankowych ma w swojej ofercie produkt z wypłatami gotówkowymi. Kolejnym przykładem pożyczki, która w proponowanym modelu ewidentnie przypomina produkt pozabankowy, jest pożyczka gotówkowa T-Mobile Usługi Bankowe (Alior Bank). Produkt jest reklamowany jako tania pożyczka z oprocentowaniem 5,5%. Pożyczone pieniądze można przeznaczyć na dowolny cel, finansowanie wynosi nawet do 150 000 zł na 10 lat, jest pozbawione ubezpieczeń, wnioskowanie jest szybkie z wypłatą środków nawet tego samego dnia. Co jednak zwraca uwagę jako „opcja” pozabankowa? Pierwsza pożyczka na 1000 zł jest darmowa – bez prowizji i odsetek. Tak mogłoby się wydawać z pobieżnego przeczytania informacji na stronie: „Pierwszy 1000 zł bez odsetek i prowizji”. U dołu witryny dopisano jednak drobnym druczkiem: „Brak prowizji i odsetek od pierwszego 1000 zł pożyczki dotyczy pożyczek udzielonych na kwotę co najmniej 5000 zł”. Opcja udostępnienia środków tego samego dnia dotyczy kwot do 20000 zł, w przypadku których możliwe jest zawarcie umowy przez telefon. Pożyczka ta jest zatem łatwo dostępna w dosyć wysokich kwotach i świetnie podszywa się pod produkty pozabankowe, aby zyskać na atrakcyjności. Podobnie jest w ING Banku, gdzie można wziąć pożyczkę przez Internet nawet do 160 000 zł na 8 lat. Pożyczka udzielana online jest tańsza, gdyż ma niższą prowizję. Koszty to oprocentowanie od 8,8 do 10% oraz prowizja od 0% (w przypadku przeznaczenia połowy pożyczki, i to nie mniej niż 4000 zł, na konsolidację) do 4 lub 5% (stały klient – nowy klient). Jeśli konsument ma konto w ING, na które wpływa wynagrodzenie lub świadczenie, pożyczkę otrzyma bez okazywania dokumentów dochodowych (opcja na oświadczenie).

3 | 2015

Tabela 1: po yczka 2000 z na 12 miesi cy Banki

Firmy pozabankowe kwota

okres

rata

kwota

okres

rata

Bank Pocztowy

2000 zł

12 200,00 zł Ferratum Bank miesięcy

2000 zł

12 333,33 zł miesięcy

T-Mobile Usługi Bankowe

2000 zł

12 175,16 zł Zaplo miesięcy

2000 zł

12 292,50 zł miesięcy

ING Bank

2000 zł

12 175,86 zł TAKTO miesięcy

2000 zł

12 306,00 zł miesięcy

Tabela 2: po yczka 1000 z na 30 dni Bank Smart kwota 1000 zł

Firmy pozabankowe okres 30 dni

koszty 200,00 zł

kwota

okres

koszty

Pożyczkomat

1000 zł

30 dni

265,00 zł

Pandamoney

1000 zł

30 dni

100,00 zł

Kredito24

1000 zł

30 dni

300,00 zł

ING poszedł też o krok dalej i – jak Millennium Bank – pilotażowo proponuje klientom zaciągnięcie pożyczki przez bankomat. Millennium Bank wybranym klientom, którzy mają konto w tym banku od co najmniej pół roku oraz wpływy z tytułu wynagrodzenia, proponuje pożyczkę w kwocie 2000 zł na 24 miesiące wydawaną przez bankomat. W kilka minut wypełniamy wniosek, otrzymujemy decyzję i – w kolejnej transakcji – wypłacamy środki. Taka dostępność i szybkość pożyczki jest porównywalna z usługami firm pozabankowych. Dostrzegając zapotrzebowanie klientów na szybkie finansowanie w niskich kwotach, banki tworzą oferty promocyjne typu Multiczwórki Banku BPH – promocja ta obowiązywała od grudnia 2014 do końca lutego 2015 roku. Kredyt charakteryzował się oprocentowaniem 4%, prowizją 4% oraz niską kwotą do 4000 na maksymalnie 12 miesięcy. Kredyt był pozbawiony ubezpieczenia oraz innych kosztów okołokredytowych. Produkt banku, mimo że ma formę kredytu, zdecydowanie przypomina te proponowane przez firmy pożyczkowe. Jak widzimy, banki konkurują z firmami pożyczkowymi zarówno w kanale online, jak i offline. Proponowane produkty są konkurencyjne pod względem ceny, ale również szybkości obsługi klienta oraz dostępności oferty – od okienka pocztowego, przez bankomaty, aż po telefon.

Ile za po yczk w banku? Koszty pożyczek proponowanych przez banki zawierają różne elementy składowe. Mogą one być standardowe – oprocento-

wanie, prowizja lub ubezpieczenie – albo nietypowe dla banków: opłata za obsługę pożyczki czy opłata za ocenę zdolności kredytowej. Często w przypadku tych pożyczek oprocentowanie wynosi 0% i nie jest wymagane ubezpieczenie. Usługi bazują raczej na prowizji oraz innych opłatach, które są pobierane jednorazowo i stanowią całkowity koszt pożyczki. Jak wynika z przedstawionego porównania wybranych produktów bankowych oraz pozabankowych, pożyczki udzielane w bankach, szczególnie te wieloratalne, są tańsze niż proponowane przez firmy pozabankowe. Przyczynami takiego plasowania się kosztów są: stopień ryzyka ponoszonego przez instytucje finansowe, sposób oceny zdolności oraz informacje uzyskiwane ze sprawdzanych baz. Ponadto banki zazwyczaj proponują klientom dodatkowe usługi, na przykład założenie konta lub kartę kredytową. W przypadku pożyczek jednoratalnych przewagę mają zdecydowanie firmy pozabankowe. W tabelach zostały wyszczególnione firmy, które naliczają koszty za każdą pożyczkę, ale wiele firm proponuje tzw. darmowe „chwilówki” i nie pobiera żadnych opłat za pierwszą zaciąganą pożyczkę (np. Vivus, Filarum, Ekspres Kasa Ferratum Bank, Ofin bądź Net Credit). Przyglądając się z bliska produktom pożyczkowym, należy zwrócić uwagę, że również banki korzystają z możliwości proponowania klientom produktów bez oprocentowania, bez ubezpieczenia i z prostszymi sposobami naliczania opłat. Oferują też produkty jednoratalne, widząc zapotrzebowanie na pożyczki krótkoterminowe.

27


ANALIZY I OPINIE

Historie z wielkich baz danych Biuro Informacji Kredytowej gromadzi informacje o zobowiązaniach finansowych Polaków. BIG InfoMonitor zbiera pozytywne i negatywne informacje gospodarcze. Ważnym źródłem i beneficjentem obu baz są firmy pożyczkowe.

W

bazach danych BIK-u zostały zgromadzone dane o 128 mln rachunków kredytowych klientów indywidualnych. Dotyczą one ponad 23 mln osób. Czynnych rachunków kredytowych jest 26,7 mln (po-

nad 15 mln osób). Obszerna baza informacji o przedsiębiorcach obejmuje 1,24 mln rachunków kredytowych od 682 tys. podmiotów, w tym 798 tys. czynnych rachunków kredytowych dotyczących 524 tys. podmiotów. Rejestr Dłużników BIG InfoMonitor zawiera już ponad 3 mln aktualnych informacji gospodarczych. Co ważne, 90% informacji znajdujących się w bazach BIK-u to dane pozytywne. Z BIK-iem współpracuje obecnie 21 firm pożyczkowych. W bazach danych

28

BIK-u zgromadzono dane 286,5 tys. klientów takich firm. Subskrybenci przekazali do Biura 1,1 mln rachunków, w tym 232 tys. rachunków otwartych (stan na marzec 2015 roku). A jeszcze w kwietniu ubiegłego roku liczba przekazanych rachunków – otwartych i zamkniętych – była dużo niższa niż 200 tysięcy. Średni przyrost liczby rachunków z sektora pozabankowego jest ogromny, bo wynosi 19% miesięcznie. BIK analizuje też informacje o sprzedaży kredytów bankowych w Polsce. Liczba kredytów konsumpcyjnych – gotówkowych i ratalnych – udzielonych w 2014 roku (7,6 mln) nie osiągnęła jeszcze wartości z 2010 roku – wtedy zarejestrowano 8 mln kredytów. Największa stagnacja panowała w roku 2012, kiedy konsumenci zaciągnęli zaledwie 6,1 mln zobowiązań. W ostatnich dwóch latach dynamika wzrostu tej wielkości przekracza jednak 10% rocznie. Inaczej wygląda wartość udzielonych kredytów konsumpcyjnych. W 2010 roku zobowiązania opiewały na 62,6 mld zł, rok później nastąpił lekki spadek do 59,4 mld zł, a później już tylko wzrosty. W 2014 roku klienci zaciągnęli kredyty

na 77,8 mld zł, z czego 8,6 mld zł to kredyty do 4 tys. zł. Podobnie jak w przypadku liczby kredytów, dynamika ich wartości w dwóch ostatnich latach jest dwucyfrowa. W segmencie zobowiązań nieprzekraczających 4 tys. zł firmy pożyczkowe dotarły w zeszłym roku do jednej trzeciej rynku. 68% takich kredytów i pożyczek udzieliły banki i SKOK-i. Kredyty konsumpcyjne o wartości do 4 tys. zł stanowią 11% całego rynku. Ponad połowa pożyczkobiorców, którzy wzięli kredyt w banku, spłaca swoje zobowiązania w terminie. 28% osób ma opóźnienie nieprzekraczające 90 dni, natomiast 20% spóźnia się ze spłatą o ponad trzy miesiące. Warto zwrócić uwagę na wiek pożyczkodawców oraz ich wybór źródła finansowania. Ponad połowa klientów branży pożyczkowej ma 18–31 lat, podczas gdy w bankach stanowią oni zaledwie 20%. I odwrotnie, seniorzy o wiele częściej zaciągają zobowiązania w bankach niż sektorze pozabankowym. W bazie BIG InfoMonitor zgromadzono już ponad 3 mln informacji gospodarczych. Ich liczba bardzo szybko rośnie – tylko w ciągu pięciu pierwszych miesięcy tego roku o jedną czwartą. 36% informacji gospodarczych to informacje pozytywne – tutaj wzrost od początku roku był dwukrotny. Firmy pożyczkowe są już


ANALIZY I OPINIE

dla BIG InfoMonitor największym dostawcą informacji gospodarczych z wyraźną tendencją wzrostową.

Artykuł powstał na podstawie prezentacji Sławomira Grzelczaka, prezesa BIG InfoMonitor SA i wiceprezesa BIK SA, przedstawionej podczas spotkania z firmami pożyczkowymi w czerwcu 2015 roku.

Jak przetwarza dane osobowe Podmioty sektora niebankowego w swojej działalności muszą uzyskać zgodę klienta na udostępnienie do BIG-u i pozyskanie stamtąd jego danych osobowych Przemysław Gintrowski, BIK SA

Z

godnie z art. 7 pkt 5 ustawy o ochronie danych osobowych przez zgodę osoby, której dane dotyczą, rozumie się oświadczenie woli zawierające zgodę na przetwarzanie danych osobowych składającego oświadczenie. Zgoda nie może być domniemana lub dorozumiana z oświadczenia woli o innej treści. Przepis nie wprowadza szczególnej formy dla formułowania zgody (złożenia oświadczenia). Jednakże podkreśla się, że z treści zgody na przetwarzanie danych osobowych powinno w sposób niebudzący wątpliwości wynikać, w jakim celu, w jakim zakresie i przez kogo dane osobowe będą przetwarzane. Wyrażający zgodę musi mieć pełną świadomość tego, na co się godzi. Stanowisko takie wyraził również Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku z 4 kwietnia 2003 roku (sygn. akt II SA 2135/2002), w którego sentencji zawarł stwierdzenie, iż „zgoda na przekazywanie danych musi mieć charakter wyraźny, a jej wszystkie aspekty muszą być jasne dla podpisującego w momencie jej wyrażania. Czynności takiej nie konwaliduje późniejsze poinformowanie o treści regulaminu ani możliwość zgłoszenia za-

3 | 2015

strzeżeń wobec pewnych form przetwarzania danych”. Projektowane Rozporządzenie UE o ochronie danych osobowych wprowadza definicję zgody jako swobodne, konkretne i świadome wyrażenie woli osoby złożone poprzez oświadczenie albo poprzez konkretne, niebudzące wątpliwości zachowanie zezwalające na przetwarzanie jej danych osobowych. Klient firmy pożyczkowej wyraża zgodę na przekazanie – w formie zapytania – danych do BIG-u, w tym danych z wniosku kredytowego, w celu pozyskania z BIG-u informacji stanowiących tajemnicę bankową. Celem wyrażanej zgody jest analiza ryzyka kredytowego. Zgoda może być w każdej chwili odwołana. Obowiązujące przepisy mówią, że: • Przetwarzanie danych jest dopuszczalne tylko wtedy, gdy osoba, której dane dotyczą, wyrazi na to zgodę, chyba że chodzi o usunięcie dotyczących jej danych. • Kredytodawca przed zawarciem umowy o kredyt konsumencki jest zobowiązany do dokonania oceny zdolności kredytowej konsumenta. • Ocena zdolności kredytowej dokonywana jest na podstawie informa-

cji uzyskanych od konsumenta lub na podstawie informacji pozyskanych z odpowiednich baz danych lub zbiorów danych kredytodawcy. • Konsument jest zobowiązany do przedstawienia, na żądanie kredytodawcy, dokumentów i informacji niezbędnych do dokonania oceny zdolności kredytowej. • Banku nie obowiązuje zachowanie tajemnicy bankowej wobec osoby, której dotyczą informacje objęte tajemnicą. Osobom trzecim informacje te mogą być ujawnione, z zastrzeżeniem art. 105, 106a i 106b, wyłącznie wtedy, gdy osoba, której informacje te dotyczą, na piśmie upoważni bank do przekazania określonych informacji wskazanej przez siebie osobie lub jednostce organizacyjnej. Podstawa prawna: • Art. 23.1. ustawy z 29 sierpnia 1997 r. o ochronie danych osobowych (Dz.U. 2014 poz. 1182 j.t.). • Art. 9 ustawy z 12 maja 2011 r. o kredycie konsumenckim (Dz.U. 2014 poz. 1497 j.t.). • Art. 104 ust. 3 ustawy z 19 sierpnia 1997 r. Prawo bankowe (Dz.U. 2015 poz. 128 j.t.).

29


ANALIZY I OPINIE

Idealny rynek dla konsumentów Minęły już czasy wyraźnego podziału na sektor bankowy i instytucje pozabankowe, których jedyną przewagą była obsługa ludzi wykluczonych poza rynek regulowany.

W

ostatnim czasie oferta instytucji pożyczkowych bardzo upodobniła się do tego, co proponują banki. Ludzie, którzy potrzebują pożyczki, przeglądają z taką samą starannością oferty zarówno banków, jak i firm pożyczkowych. Według danych przedstawionych w Diagnozie Społecznej ogólna liczba gospodarstw domowych w Polsce, deklarujących posiadanie jakiejkolwiek pożyczki lub kredytu, wynosi około 37%. Z tego około 49% ma zobowiązania w firmach pożyczkowych. Proporcje liczbowe są więc praktycznie wyrównane. Klientami firm pożyczkowych są konsumenci, którzy mogliby ubiegać się o pożyczkę w swoim banku. Przewaga firm pożyczkowych polega przede wszystkim na braku zbędnych formalności, prostych zasadach wyliczenia kosztu pożyczki oraz szybkości otrzymania pieniędzy na konto. Według danych Instytutu Monitorowania Mediów firmy pożyczkowe nie ustępują, jeśli chodzi o nakłady na reklamę, największym instytucjom finansowym, takim jak banki i ubezpieczyciele. Vivus Finance w zestawieniu wydatków na reklamę w I kwartale 2015 zajął 4. miejsce, zaraz po ING Banku, wydając na promocję 14 mln złotych. W IV kwartale 2014 r. w pierwszej dziesiątce znalazła się również Wonga, wyprzedzając między innymi BZ WBK czy mBank. Konkurencja w sektorze pożyczkowym jest na tyle duża, że nakłady na marketing są niezbędne do zdobycia czołowej pozycji na rynku i dotarcia do najlepszych klientów. W kategorii produktowej pożyczki gotówkowe były najczęściej reklamowanym produktem w branży finansowej, wyprzedzając konta osobiste i ubezpieczenia. Pokazuje to wielkość tego segmentu rynku finansowego oraz zainteresowanie klientów.

Po yczamy szybko i przez Internet Obserwując zwyczaje finansowe Polaków, widać wyraźne tendencję do po-

30

życzania stosunkowo niewielkich sum. 60% osób, które kiedykolwiek korzystały z pożyczek, przyznaje, że ich zobowiązanie nigdy nie było wyższe niż 10 000 złotych (badania Instytutu Millward Brown na zlecenie Getin Banku). Dodatkowe środki są przeznaczane najczęściej na ekstrawydatki. 46% osób uważa, że dzięki szybkim pożyczkom mogą spełniać swoje marzenia, a 42% klientów firm pożyczkowych przeznacza pożyczki na poprawę komfortu życia: sprzęt RTV lub zamianę wystroju mieszkania. Potwierdzają to badania przeprowadzone przez firmę IPSOS wśród klientów Vivusa. Aż ¼ pożyczkobiorców Vivus Finance to osoby młode i aktywnie spędzające czas wolny, które pożyczają na najnowsze gadżety elektroniczne, sprzęt sportowy lub egzotyczne wakacje. Chętniej z usług pożyczkowych korzystają kobiety. Mimo że osoby młode w większości pracują i mają stały dochód, najczęściej właśnie im brakuje pieniędzy. Z pewnością wiąże się to z większą samodzielnością osób z tej grupy, a co za tym idzie – pojawieniem się potrzeb, których te osoby nie miały, gdy były młodsze. W jaki sposób najchętniej bierzemy pożyczkę? Nie przez telefon i nie w punktach obsługi, ale za pośrednictwem Internetu. Pokazują to badania przeprowadzone przez Vivus Finance na klientach firm pożyczkowych w sześciu krajach: Polsce, Bułgarii, Danii, Finlandii, Gruzji i Szwecji. Co ciekawe, w większości badanych państw klienci pożyczają praktycznie tylko w ten sposób. W zapomnienie odchodzą czasy, gdy do realizowania transakcji kupna usług finansowych potrzebowaliśmy punktu obsługi, a najlepiej całego oddziału z wydzieloną kasą. Szczególnie ludzie młodzi oczekują od usługodawcy szybkości i wygody. Taką możliwość daje Sieć. Jeżeli zatem można skorzystać z oferty wiarygodnego i sprawdzonego pożyczkodawcy, który ma ofertę opartą na uczciwych warunkach i przedstawia ją w Internecie, to ludzie chętnie tak postępują.

Marek Bosak dyrektor ds. komunikacji w Vivus Finance

Jak pokazują wyniki innych badań Vivusa – tym razem przeprowadzonych na polskich konsumentach – w ostatnich dwóch latach widać trend odchodzenia od użytkowania Internetu na komputerach stacjonarnych. Wzrasta natomiast liczba internautów korzystających ze smarfonów i tabletów. Jest to naturalny efekt rosnącej mobilności w wielu sferach naszego życia. Chcemy mieć dostęp do produktów i usług zawsze i wszędzie, bez względu na miejsce i czas. Coraz więcej osób dysponuje smartfonem z dostępem do Internetu. W Polsce 82% klientów korzysta z Sieci codziennie lub kilka razy w tygodniu, w tym aż 43% przez telefon. To prawie połowa konsumentów, a możemy się spodziewać, że liczba ta będzie rosła.

Klienci musz mie wybór Rynek firm pożyczkowych profesjonalizuje się i dojrzewa. Taki jest efekt rosnących wymagań i zainteresowania klientów. Firmy pożyczkowe muszą śledzić szybko zmieniające się trendy oraz innowacje technologiczne, proponując klientom coraz nowsze i szybsze rozwiązania. Bądź co bądź szybkość działania to ich podstawowy atut. I dotyczy to także wdrażania nowych produktów – trzeba być nie o krok przed konkurencją, ale co najmniej o trzy kroki.


ANALIZY I OPINIE ARTYKUŁ PARTNERSKI

Bezpiecze stwo z BIK-iem Biuro Informacji Kredytowej wdrożyło usługę zastrzegania dokumentów i opracowało poradnik konsumenta.

D

owodu osobistego używamy w wielu życiowych sytuacjach, nie zdając sobie nawet sprawy, jak często narażamy się na kradzież tożsamości. A wykorzystanie naszych skradzionych danych osobowych może przysporzyć nam wielu nieprzyjemności. Efekty bezprawnych działań mogą być bardzo dotkliwe dla osoby, której tożsamość skradziono. Jedną z niepożądanych konsekwencji jest na przykład wyłudzenie kredytu lub pożyczki na nasze nazwisko. Niestety, fakt ten odkryjemy dopiero w momencie otrzymania nakazu windykacji. Na podstawie samego dowodu osobistego można również uzyskać abonament na telefon czy kupić drogi sprzęt na raty. Wynajmując mieszkanie lub zakładając firmę, również podajemy numer i serię dowodu osobistego. Tymczasem pozbycie się cudzego zobowiązania finansowego nie jest łatwe i może ciągnąć się miesiącami. Tylko w I kwartale 2015 roku udaremniono 1877 prób wyłudzeń kredytów o łącznej wartości ponad 67 mln złotych (raport o dokumentach infoDOK). Tych wyłudzeń udało się uniknąć, gdyż skradzione dokumenty zostały wyłączone z obiegu i trafiły do systemu Dokumenty Zastrzeżone, do którego mają dostęp wszystkie banki i wiele innych instytucji, również finansowych. Dlatego tak ważna jest niezwłoczna reakcja.

torzy telefonii komórkowej lub Poczta Polska, zostają powiadomione o wyłączeniu dokumentu z obiegu. Dzięki temu osoba niepowołana nie będzie mogła posłużyć się naszym dowodem w celu wyłudzenia kredytu czy zaciągnięcia innych zobowiązań. Aby założyć konto: Wejdź na stronę www.bik.pl Dokonaj rejestracji Wybierz odpowiedni rodzaj Konta BIK Potwierdź swoją tożsamość, na przykład przelewem weryfikacyjnym i skanem dokumentu.

• • • •

Aby zastrzec dokument:

• Zaloguj się na swoje konto na stronie www.bik.pl

• Przejdź do zakładki „Moje dane” • Kliknij ikonę „Zastrzeż dokument” – w ten sposób zastrzeżemy dokument, którego serię i numer podaliśmy podczas rejestracji.

Alert SMS-em i mailem BIK przygotował również specjalny alert, który działa jak sygnał ostrzegawczy, gdy ktoś będzie próbował wziąć kredyt czy pożyczkę, wykorzystując nasze dane. Alert przesłany za pomocą maila oraz SMS-a powiadamia nas za każdym razem, gdy w BIK-u pojawi się pytanie o naszą historię kredytową. Jeśli sami nie składaliśmy wniosków kredytowych, nic nie kupujemy na raty ani nie poręczaliśmy kredytu, to pojawienie się alertu może oznaczać, że ktoś próbuje wziąć kredyt na nasze nazwisko. Dzięki informacji z BIK-u i podjęciu właściwych działań mamy szansę szybko zareagować na niepokojące sygnały.

Jakie kroki podj ? Dzięki nowej, bezpłatnej usłudze BIK można bardzo szybko – praktycznie jednym kliknięciem – wyłączyć z obiegu utracony dokument. Wystarczy wcześniej założyć bezpłatne konto w portalu bik.pl. Informacja o zastrzeżeniu dowodu w kilka minut dociera do wszystkich banków w Polsce. Zostaje ona przekazana do ogólnokrajowego systemu Dokumenty Zastrzeżone, prowadzonego przez Związek Banków Polskich. W trybie online wszystkie polskie banki oraz pozostałe podmioty, na przykład opera-

3 | 2015

31


ANALIZY I OPINIE

Jak otwa uregulowa a rynek rm po yczkowych Kilka lat temu rynek pożyczkowy na Łotwie funkcjonował tak, jak obecnie w Polsce. Wprowadzona niedawno regulacja w dużym stopniu to zmieniła. Juris Jankovs, członek zarządu PolCredit Sp. z o.o.

J

eszcze niedawno praktycznie każdy mógł bez przeszkód założyć na Łotwie firmę pożyczkową. Sytuacja ta zmieniła się jednak po wprowadzeniu regulacji w listopadzie 2011 roku. Od tego momentu podmioty chcące założyć firmę pożyczkową czy też oferujące różnego typu kredyty lub pożyczki pozabankowe muszą ubiegać się o licencję Centrum Ochrony Praw Konsumenta Republiki Łotwy.

Otrzymanie licencji jest odpłatne, a jej koszt wynosi 71 140 euro. W celu otrzymania licencji podmioty chcące udzielać pożyczek albo kredytów pozabankowych muszą między innymi posiadać kapitał zakładowy, który nie został nabyty w nietypowych lub podejrzanych transakcjach finansowych. Wartość tego kapitału powinna wynosić minimum 426 861,54 euro, a członkowie zarządu spółki nie mogą być osobami karanymi. Co ważne, wszelkie dokumenty, między innymi umowa pożyczki, regulamin oraz warunki udzielania pożyczek, muszą zostać zaakceptowane przez urząd. Jeżeli weryfikacja podmiotu przebiegnie pozytywnie, to Centrum Ochrony Praw Konsumenta Republiki Łotwy przyznaje licencję z rocznym terminem ważności. Jeżeli po roku dana instytucja finanso-

32

wa nadal spełnia wyżej opisane warunki, może przedłużyć licencję, co kosztuje 14 225 euro. Lista podmiotów, które uzyskały licencję, znajduje się na oficjalnej stronie urzędu (www.ptac.gov.lv/en). Każdy może tam sprawdzić, czy dany podmiot posiada omawianą licencję, a więc czy funkcjonuje legalnie. Co pół roku podmioty udzielające pożyczek i kredytów pozabankowych mają obowiązek złożyć w Centrum Ochrony Praw Konsumenta szczegółowy raport z informacją o liczbie udzielonych pożyczek i niespłaconych zobowiązań oraz inne istotne dane finansowe. Po wprowadzeniu regulacji liczba firm pożyczkowych na Łotwie znacznie się zmniejszyła. Oczywiście część z nich nie spełniała kryteriów wymaganych przez Centrum Ochrony Praw Konsumenta. Ponadto po wejściu w życie nowych przepisów nastąpiła samoregulacja rynku pożyczkowego w zakresie wysokości kosztów uzyskania pożyczki pozabankowej. Wysokość prowizji, opłata za przedłużenie spłaty oraz inne koszty związane z korzystaniem z pożyczki w ofercie wszystkich firm są niemalże na tym samym poziomie, nieco niższym niż obecnie w Polsce. Firmy pożyczkowe na Łotwie mają o wiele większe możliwości oceny wiarygodności klienta, co wiąże się z mniejszym ryzykiem prowadzenia tego typu działalności. Oprócz możliwości sprawdzenia historii kredytowej klienta i zgodności adresu zameldowania udostępniona jest informacja na temat jego aktualnego miejsca zatrudnienia, jak również wysokości otrzymywanego wynagrodzenia (dotyczy to obywateli Łotwy). Centrum Ochrony Praw Konsumenta ma także jasno określone wymagania i wskazówki na temat reklam instytucji udzielających kredytów pozabankowych. Istnieje również możliwość

uzyskania opinii urzędu na temat materiałów reklamowych jeszcze przed ich wykorzystaniem. Rozwiązania rynku pożyczkowego zastosowane na Łotwie dobitnie pokazują, że normy regulujące branżę firm pożyczkowych mogą funkcjonować bezpiecznie zarówno dla konsumentów, jak i dla pożyczkodawców. Wprowadzenie tego typu norm w Polsce jest niezbędne do prawidłowego funkcjonowania rynku. Uregulowany rynek będzie funkcjonował sprawniej niż ten, który nie jest objęty regulacjami. Dlatego tak bardzo ważna jest regulacja rynku pożyczkowego w Polsce, który przez ostatnie lata znacznie się rozwinął. Powszechnie wiadomo, że przyczyną korzystania z krótkoterminowych pożyczek są nagłe wydatki, chwilowy brak płynności finansowej czy też problemy finansowe. Jest też oczywiste, że firmy pożyczkowe spełniają pozytywną rolę w gospodarce, ograniczając wykluczenie finansowe, a także uzupełniając ofertę sektora bankowego. Popyt na kredyty udzielane na krótki okres był, jest i na pewno będzie występował w przyszłości, na co wskazują chociażby statystyki Biura Informacji Kredytowej. Dlatego tak ważne jest uregulowanie rynku pożyczkowego w Polsce, podobnie jak zostało to zrobione w większości krajów Unii Europejskiej. Jednostki odpowiedzialne za tworzenie oraz akceptowanie norm prawnych – nie tylko dla rynku pożyczkowego – zawsze powinny stawiać na pierwszym miejscu dobro konsumenta. Przepisy regulujące branżę firm pożyczkowych powinny być przemyślane i dopasowane do realiów danego kraju, ale też nie mogą spowodować likwidacji rynku pożyczkowego, gdyż mogłoby to doprowadzić powstania czarnej strefy w tym obszarze.



ANALIZY I OPINIE

Payday loans w USA Rynek pożyczek krótkoterminowych w USA jest bardzo wymagający. Jego obserwacja może pokazać trendy i kierunki, które wkrótce będą wyznaczane w Polsce. Łukasz Gębski, Instytut Analiz Rynkowych

K

oszt pozyskania klienta w Stanach Zjednoczonych jest niezwykle wysoki. CPL (cost per lead) przekracza 500 USD. Konkurencja ze strony banków i innych firm pożyczkowych stała się bardzo silna. Brakuje wspólnej platformy wymiany informacji o kredytobiorcach, niezwykle skomplikowana okazuje się też sytuacja formalno-prawna: w 17 stanach udzielanie „chwilówek” jest prawnie zabronione, a w kolejnych pięciu zostało ono poddane znacznym ograniczeniom. W stanie Illinois każda pożyczka udzielana na okres dłuższy niż 120 dni jest poza limitami. Nowy Meksyk ogranicza poziom kosztów „chwilówek”, ale w żaden sposób nie robi tego w przypadku kredytów spłacanych w ratach. W Wirginii natomiast nie ma ograniczeń przy udzielaniu kredytów i pożyczek, których zabezpieczeniem są samochody. Ustawa prokonsumencka z 2010 roku (Dodd-Frank Wall Street Reform and Consumer Protection Act) doprowadzi-

34

ła do asymetrii rynku, ponieważ w wielu wypadkach nadała on konsumentom nadmiernie rozbudowany katalog uprawnień. Również polityka totalnej regulacji, którą prowadzi Consumer Financial Protection Bureau (rządowa agencja odpowiedzialna za ochronę konsumentów w sektorze finansowym), komplikuje prowadzenie działalności, choćby ze względu na brak marginesu błędu. Skomplikowane są też regulacje przyznające określonym grupom klientów szczególne uprawniania. Przykładowo, Military Lending Act narzuca limit 36-procentowego maksymalnego oprocentowania pożyczek udzielanych żołnierzom będących w czynnej służbie wojskowej i członkom ich rodzin. Pożyczki udzielane w stacjonarnych punktach obsługi mają APR (amerykański odpowiednik RRSO, ale liczony bez składanych odsetek) wynoszący średnio 391%. W przypadku pożyczki 100 USD oznacza to ok. 13 USD za 2 tygodnie. Drożej jest w Internecie: średnia wartość APR wynosi 650%, czyli 25 USD za każde pożyczone 100 USD (za 2 tygodnie). Firma 100DayLoans, która działa w 42 stanach, pożycza do 1000 USD z kosztami 10–30 USD za każde pożyczone 100 dolarów, co oznacza, że APR wynosi od 59 do 789%. Podob-

nie wygląda to w NetLoanUSA. Oni też działają w 42 stanach, pożyczają do 1000 „papierów” i pobierają od 15 do 30 dolarów za każde 100 USD. W ich przypadku APR mieści się w granicach od 384 do 789%. LendUp, działający w 15 stanach, pobiera 17 USD za każde 100 USD, czyli oprocentowanie wynosi od 36 do 406%.

Trendy, które warto pozna Payday loans to coraz częściej P2P loans. Amerykański rynek zdecydowanie podąża w kierunku produktów odnawialnych. Dla pożyczkodawców oznacza to znacznie mniej ograniczeń formalnych, niższe są też limity kosztów w poszczególnych stanach. Zwiększają się możliwości optymalizacji przychodów i planu spłaty, a klient staje się lojalniejszy. Kolejny powód jest bardziej psychologiczny – produkt nabiera wyglądu „bankowego” i mniej identyfikuje się z sektorem pożyczkowym. Kilka wniosków z obserwacji: • Rosnący koszt pozyskania pożyczkobiorcy wymusza coraz większą specjalizację w zakresie doboru profilu klienta. • Ogromne znaczenie ma dostęp do baz danych o klientach. • Konkurencja powoduje, że szczególnego znaczenia nabiera zwiększenie możliwości skutecznego lokalizowania klientów. • Największe firmy inwestują w nowe produkty i rynki. • Coraz popularniejsze stają się produkty odnawialne połączone z kartą płatniczą. • Wprowadzane są produkty zabezpieczone – car loans i home loans. • Następuje wyraźna specjalizacja sektorowa. • Rynek wymusza poszukiwanie nowych modeli biznesowych P2P. Celem są produkty, które nie będą kojarzone z „kredytami konsumenckimi”.


ANALIZY I OPINIE

Po yczkowe wró biarstwo Dużo się mówi o rosnącej liczbie skarg na firmy pożyczkowe. Ale na pytanie, ile tych skarg jest, nikt nie potrafi odpowiedzieć. Paweł Grabowski, Związek Firm Pożyczkowych

Z

aczęło się od dokumentu „ChwilóFKi” – raportu Federacji Konsumentów z badania wzorców umownych pożyczek krótkoterminowych. Przyczynkiem do powstania tej publikacji była – jak czytamy w informacji prasowej – „coraz większa liczba zapytań i skarg konsumentów mających problemy ze spłatą «chwilówki»”. Z raportu jednak nie wynika, ile tych skarg było oraz jaka jest dynamika wzrostu ich liczby. Podczas prezentacji raportu w marcu 2015 r. jeden z uczestników organizowanej przez Federację konferencji zapytał wprost: „Ile jest tych skarg?”. Pytanie pozostało bez odpowiedzi, a przedstawicielka Federacji stwierdziła tylko, że takich informacji reprezentowana przez nią ogranizacja nie gromadzi. Następnie opublikowano projekt ustawy o zmianie ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów. W uzasadnieniu do tego projektu czytamy, że „Innym obszarem, w którym na dużą skalę występuje zjawisko misselingu, są kredyty konsumenckie (pożyczki) – tzw. chwilówki, oferowane konsumentom przez firmy pożyczkowe”. O ile jednak w przypadku takich produktów, jak UFK i polisolokaty, wymieniono konkretne liczby skarg lub wartości udzielonych produktów, o tyle w przypadku kredytów konsumenckich ograniczono się do ogólnego uzasadnienia, iż „Doświadczenia Prezesa UOKiK z wyżej opisanymi oraz innymi produktami finansowymi wykazały, że obecnie dostępne narzędzia regulacyjne nie są wystarczające do zwalczania zjawiska misselingu na rynkach finansowych”. To skłoniło nas do zapytania prezesa UOKiK-u – podczas konferencji uzgodnieniowej – o brakujące dane. Padła wówczas deklaracja, że uzasadnienie zostanie uzupełnione. I faktycznie – zostało. W uzasadnieniu projektu ustawy, który na początku lipca 2015 r. został skierowany do Sejmu, dodano źródło – opublikowany w kwietniu 2015 r. apel prezesa ZFP o zaniechanie budzących

3 | 2015

wątpliwości praktyk w ramach tzw. ob- tylko, czy pozytywne? Z jednej strony sługi domowej. Apel, w którym nie pada coraz łatwiej forsuje się pogląd, że jest źle i w obliczu zagrożenia (czyli rosnącej żadna liczba. Kolejnym przykładem może być pro- liczby skarg) należy podejmować zdecycedowana pospiesznie ustawa o rzecz- dowane działania legislacyjne. Z druniku finansowym. Podczas posiedzenia giej strony natomiast aż strach pomysenackiej Komisji Budżetu i Finansów śleć, jak bardzo wzrośnie liczba skarg Publicznych przedstawiciele Minister- po wejściu w życie przeforsowanych stwa Finansów argumentowali, że kosz- ostatnio limitów, które sporą część konty funkcjonowania nowo tworzonego sumentów wykluczają z legalnego obrourzędu Rzecznika Finansowego powin- tu. To wszystko skłania nas do ponowny być ponoszone przez podmioty ryn- nego zadania pytania, które do tej pory ku finansowego proporcjonalnie do licz- pozostaje bez odpowiedzi. Ile tak naby składanych na nie skarg. Z tego też prawdę jest tych skarg i czego konkretwzględu udział banków w finansowaniu nie dotyczą? Na koniec warto jeszcze przyponowego urzędu ma wynieść około 52%, ubezpieczycieli – około 42%, a pozosta- mnieć, że rozmawiamy o rynku wartym li uczestnicy rynku finansowego mają kilka miliardów złotych, z usług którepokryć 7–8% kosztów. Wśród tych „po- go korzysta na co dzień ponad milion zostałych” uczestników są również instytucje pożyczkowe, których wkład został oszacowany na poziomie 2–3 % (czyli ok. 1 mln zł). Wobec takich szacunków zapytaliśmy obecnych przedstawicieli Ministerstwa Finansów o konkretną liczbę skarg. Niestety, w odpowiedzi wskazano jedynie, że instytucje pożyczkowe nie podlegają nadzorowi KNF. Konkretnych danych zatem jak nie było, tak nie ma. Jak wynika z doświadczeń Związku Firm Pożyczkowych, przeważająca część skarg dotyczy odmowy Redakcja na podstawie ró nych wiarygodnych informacji udzielenia pożyczki bądź jest efek- spodziewa si du ego wzrostu poczytno ci „Promeritum” tem pospiesznego zawierania umowy, przeważnie w domu konsumenta. konsumentów. Gdyby zatem produkt O ile jednak podpisywanie umów „na oferowany na tym rynku był faktycznie kolanie” jest patologią, którą należy pięt- tak szkodliwy, jak próbują to przedstanować, o tyle odmowa udzielenia po- wić niektórzy, to po prostu nie byłoby życzki będąca efektem negatywnej oce- na niego popytu. O bolączkach rynku ny zdolności kredytowej nie powinna z pewnością warto rozmawiać i działać być – obiektywnie – powodem do złoże- na rzecz eliminowania źródeł rzeczywinia skargi. Dla bijących na alarm fakt ten stych problemów. Bez uprzedzeń, opiejednak zdaje się nie mieć większej różni- rając się na faktach i konkretnych danych, a nie mitach. W przeciwnym razie cy. Skarga to skarga i już. Przykłady z ostatnich kilku miesięcy trudno będzie uznać, że faktycznym cepokazują, że mityzacja „rosnącej licz- lem tych, którzy podnoszą alarm, jest by skarg” daje wymierne efekty. Pytanie dobro konsumentów.

35


BIZNES

Walka o dobre leady Po zmianach w prawie trzeba będzie minimalizować straty. Konieczne stanie się efektywnie zapewnienie długotrwałego dopływu wysokiej jakości leadów.

S

zeroko komentowana w mediach oraz branży pożyczkowej ustawa „antylichwiarska” wzbudza wątpliwości co do kierunku, w jakim zmierza polskie ustawodawstwo, a także stawia pytanie o jego potencjalny wpływ na branżę pożyczkową. Praktycznie cały przebieg procedowania projektu ustawy wydaje się – delikatnie mówiąc – kontrowersyjny: począwszy od założeń rządzących co do koniecznych zmian, poprzez tempo procesu legislacyjnego, aż po proponowaną treść zapisów ustawy. Jedno zdaje się pewne: ustawa negatywnie wpłynie na dochody sektora mikropożyczek online, tym samym wymuszając na pożyczkodawcach modyfikację ich oferty w celu utrzymania rentowności. Negatywny wpływ na dochody wymusza jednak nie tylko kreatywność w doborze oferty produktowej, lecz także bardziej innowacyjne podejście do sposobu, w jaki firmy pożyczkowe pozyskują leady. Wydłużenie okresu spłaty i – co za tym idzie – podniesienie kwot udzielanych pożyczek może być oczywistym posunięciem w celu zminimalizowania strat, aczkolwiek nie jest jedynym zabiegiem służącym podwyższeniu rentowności, a na pewno nie jedynym słusznym.

Self-gen i inne sposoby zdobywania leadów Obniżona rentowność z reguły sugeruje potrzebę znalezienia oszczędności. Jednak oszczędność powinna być rozumiana jako bardziej efektywne gospodarowanie budżetem, dzięki czemu uzyskujemy wyższą wartość z tytułu zainwestowanego kapitału. Pieniądz oszczędzony to pieniądz zarobiony, ale w przypadku modelu biznesowego opartego na profitach z tytułu pożyczania pieniędzy bardziej adekwatne wydaje się powiedzenie: „Pieniądz mądrze wydany to pieniądz zarobiony”. Zagrożeniem może być poszukiwanie oszczędności w sferze nakładów inwestycyjnych na generowanie czy pozyskiwanie leadów online, co tak naprawdę

36

jest działaniem strategicznym, skoro mówimy o mikropożyczkach udzielanych w Internecie. Na pierwszy rzut oka takie założenie wydaje się logiczne: skoro mniej zarobię, to mniej mogę zapłacić za pozyskane leady lub – co jeszcze bardziej niebezpieczne – po prostu mniej ich kupię. Uważamy, że samodzielne generowanie leadów jest bardziej czasochłonne i kosztowne niż płacenie za efekty w postaci dostarczonego leada o zawężonym kryterium w celu maksymalizacji szans na sfinalizowanie transakcji. Tak zwany self-gen staje się istotny i potrzebny chociażby ze względów strategicznych – w celu zabezpieczenia dopływu leadów na pewnym minimalnym poziomie – jednak nie jest w stanie samoistnie stworzyć długoterminowej i zrównoważonej strategii akwizycji klienta w Internecie. Ucieczka w marketing efektywnościowy wydaje się naturalnym krokiem naprzód. Wszystko dobrze, tylko gdzie tu innowacja? Współpraca z programami partnerskimi to stały i znany wszystkim schemat działania, mogący tylko częściowo wyeliminować słabości związane z oparciem swojej strategii pozyskiwania leadów w samodzielnych działaniach. Dotychczasowe sposoby (tradycyjne programy partnerskie) pokazują swoje zalety w czasie wysokich wzrostów na rynku, gdzie nie ma dużego nacisku na poszukiwanie oszczędności bez utraty efektywności działań marketingowych. Dzięki programom afiliacyjnym pożyczkodawcy równoważą kanały pozyskiwania ruchu w Internecie, jednak technologia oferowana przez tradycyjne programy partnerskie nie zezwala na wiele więcej ponad dostęp do bazy afiliantów. Jest to swego rodzaju przedłużenie ramienia działań self-gen. Opisane programy te nie zaspokajają już nowo zaistniałej potrzeby – nie są w stanie zarządzać dystrybucją leadów w taki sposób, aby zaoferować swoim klientom wyższe niż dotychczas zwroty z tytułu inwestycji, co jest nad wyraz

ukasz Gierczak Head of Marketing PaydayMansion

istotne w świetle perspektywy obniżonej rentowności. Pożyczkodawcy nadal będą płacić kilka razy za ten sam lead czy pozyskiwać między innymi takie leady, które nie odpowiadają kryteriom pożyczkowym. Opieranie się na dotychczasowej współpracy z tradycyjnymi programami partnerskimi w świetle nowych wyzwań nie odpowiada definicji efektywnego dysponowania budżetem na pozyskiwanie leadów w Internecie. Na pierwszy rzut oka jedyną formą obrony zdaje się definicja leada zaakceptowanego. Dla afiliantów w skrócie oznacza to drastyczny spadek przychodów. Afilianci skupią się zatem na innej, bardziej dochodowej niszy, ponieważ w świetle dojrzewającego rynku coraz trudniej będzie dostarczyć unikatowego klienta – tym bardziej, że potencjalnie tych leadów będzie mniej z powodu wydłużonych okresów spłaty pożyczek zaciąganych przez klientów. W rezultacie, jeżeli cena leadów spadnie, a koszty pozyskania leadów wzrosną, rentowność działań marketingowych będzie pod niesamowitą presją. Przez takie praktyki rynek straci zasób afiliantów. Krótko mówiąc, najważniejsze, by pozyskiwanie leadów w Internecie nadal opłacało się wszystkim stronom. Dystrybucja korzyści finansowych musi być zrównoważona w taki sposób, aby mogła


BIZNES

gwarantować długoterminowe perspektywy współpracy.

Lekcje z Zachodu Skoro płacenie wyższych prowizji za leady nie wchodzi w grę, ich obniżka zaś byłaby ryzykowna, ponieważ skutki mogłyby być odwrotne od zamierzonego efektu, to jak postąpić w sytuacji, gdy jakakolwiek już wspomniana decyzja czy nawet stagnacja w działaniu będzie niebezpieczna dla biznesu? Zdecydowane kroki muszą być podjęte już teraz – im wcześniej, tym lepiej. Wybór mniejszego zła nie jest słusznym rozwiązaniem, gdyż akurat w tym przypadku na pewno skutkować będzie mniejszym niż dotychczas udziałem w rynku. W zależności od wspomnianych decyzji sce-

różnego rodzaju regulacji, które – podobnie jak w Polsce – budziły wiele emocji, a sam przebieg ustawodawstwa był równie kontrowersyjny. Lekcja płynąca z działania zachodnich rynków, które już doświadczyły regulacji branży, uwypukla podobieństwa i różnice wynikające ze specyficznego tempa, w jakim dojrzewa rynek mikropożyczek online w Polsce. Wydaje się, ze cios w branżę w postaci regulacji prawnych nastąpił wcześniej niż w przypadku innych rynków, przynajmniej w takim sensie, ze rynek pożyczek online nie zdołał jeszcze w pełni wykorzystać swojego potencjału technologicznego, zanim pojawiły się siły zmotywowane do podcięcia skrzydeł pożyczaniu w Internecie. W obliczu nowego reżimu prawnego rynek w Wielkiej Brytanii konsoliduje się w rękach mniejszej liczby graczy. Tym-

życzkowej online w Polsce. Gracze na polskim rynku, którzy nie mają podłoża technologicznego lub nim dysponują, lecz zwlekają z wprowadzeniem istotnych modyfikacji do swojej dotychczasowej struktury IT, muszą nadrobić braki nie tylko względem dynamicznie zmieniającego się środowiska marketingowego, ale jako rezultat zmian o charakterze prawnym. Dla istotnej grupy graczy na rynku zaległości istnieją już teraz również wobec bezpośredniej konkurencji, która korzyści płynące ze współpracy z systemem ping tree zna nie tylko z teorii. Pożyczkodawcy, którzy zaadaptowali rozwiązania technologiczne na długo przed zmianami prawnymi, zdecydowanie są na wygodniejszej pozycji, aby przygotować się do nowego reżimu prawnego. To oni efektywniej niż inni pozyskują nowych klientów – średnio muszą wydać mniej, aby uzyskać ten sam efekt co pożyczkodawca opierający się wyłącznie na współpracy z tradycyjnymi programami partnerskimi. Ci sami pożyczkodawcy są również bezpieczniejsi pod względem strategicznym, ponieważ zapewnili sobie w większym zakresie niż inni gracze dywersyfikację kanałów pozyskiwania ruchu.

Innowacja ping tree

nariusz mniejszego udziału w rynku to wyłącznie kwestia czasu, kiedy miałoby to nastąpić. Jeżeli pożyczkodawca nie podejmie żadnych działań w celu zwiększenia efektywności swojego budżetu na pozyskiwanie wysokiej jakości leadów i, co niezmiernie istotne, nie zrobi tego przy uwzględnieniu korzyści dla wszystkich zainteresowanych stron, to straci część udziału w rynku. Jest oczywiste, że inny pożyczkodawca, który postąpi odwrotnie, tę część rynku pozyska. Co zatem zrobić? Odpowiedzi należy szukać w sposobach sprawdzonych na innych rynkach, takich jak Wielka Brytania czy Stany Zjednoczone. Tam współpraca z programami partnerskimi na zasadzie ping tree była głęboko zakorzeniona jeszcze przed wprowadzeniem

3 | 2015

czasem w Stanach Zjednoczonych branża wstała z kolan i prężnie się rozwija. Zarówno w jednym, jak i w drugim przypadku systemy ping tree były i nadal są nieodzownym czynnikiem rozwoju na rzecz zwiększenia udziału w rynku. Możemy zaryzykować stwierdzenie, że to systemy ping tree w dużej mierze przyczyniły się do tego, iż rynek pożyczek online w USA odrodził się jak Feniks z popiołów, ponieważ działały one dla procesów pożyczkowych jak swego rodzaju katalizator dzięki możliwości dostarczania pożyczkodawcom tylko takich leadów, które spełniają kryteria zdefiniowane przez pożyczkodawców. W obecnej sytuacji takie produkty oferowane przez systemy ping tree są niezmiernie potrzebne części branży po-

Gdy w 2015 roku snujemy rozważania na temat programu partnerskiego opartego na technologii ping tree, nie mamy na myśli innowacji w pełnym tego słowa znaczeniu. Trudno mówić o czymś innowacyjnym, gdy odnosimy się do koncepcji, która z powodzeniem istnieje i wspiera biznesy w różnych krajach świata od ponad dekady. Jednak jeszcze dwa lata temu sformułowanie ping tree było na rynku polskim kojarzone z czymś egzotycznym lub wywoływało sceptyczne podejście, wynikające z niezrozumienia mechanizmu działania programu tego typu. Doświadczenia PaydayMansion uczą, że początkowa powściągliwość co do współpracy na zasadzie ping tree często wynika z niesłusznej obawy, że marka czy logo pożyczkodawcy ulegnie rozmyciu pośród innych firm pozyskujących klientów za pomocą systemu ping tree. Jednak rzeczywistość jest taka, że obecnie trudno sobie wyobrazić model, w którym jakikolwiek pożyczkodawca ma szansę przedstawienia swojego produktu jako tak wysoce spersonalizowaną ofertę na tle innych ofert tego typu.

37


BIZNES

Dowodem są suche liczby w postaci statystyk wzrostu poziomu pozyskiwania klientów w ostatnich 12 miesiącach. Jako stosunkowo nowy gracz w – zdawałoby się – już mocno rozdzielonym rynku polskim PaydayMansion może się pochwalić niemal dwustuprocentowym wzrostem liczby przetworzonych aplikacji. W połączeniu ze średnim 70-procentowym poziomem konwersji w czasie rzeczywistym w odniesieniu do ponad 1200 leadów dziennie widać wyraźnie, że jednak nie zrobiono wszystkiego, co można było do tej pory zrobić, a obszar generowania leadów w branży pożyczkowej online ma spory potencjał do wykorzystania. Jeżeli więc mówimy o innowacji i technologii ping tree na rynku polskim, powinniśmy mieć na myśli raczej innowację w sposobie podejścia do działań na rzecz pozyskiwania klientów, aniżeli innowację w dosłownym tego słowa znaczeniu. Taka czy inna definicja nowoczesności jest jednak sprawą drugorzędną. W omawianym przypadku kluczowe staje się to, aby zrównoważyć strategie pozyskiwania pożyczkobiorców w taki sposób, który za-

bezpieczy dopływ klientów o ściśle zdefiniowanym profilu na stałym poziomie.

Korzy ci kontra koszty Kwestia kosztów w obliczu obniżonej rentowności jest tematem drażliwym, jednak pod jednym względem nie ma cienia wątpliwości: brak zdecydowanych działań na rzecz zrównoważenia kosztów pozyskiwania klientów nie jest dobry ani pod względem finansowym, ani strategicznym. System partnerski oparty na technologii ping tree był w Polsce dotychczas traktowany jako dodatek do innych źródeł, jednak mniej więcej rok temu środek ciężkości zaczął się wyraźnie przesuwać na korzyść ping tree i obecnie stał się

38

Zdaniem PaydayMansion Pomimo spotykanego na zaawansowanych rynkach „zaawansowania legislacyjnego” infrastruktura technologiczna pożyczkodawców, pozwalająca na aktualizowanie statusów leadów w czasie rzeczywistym, nie jest szeroko rozpowszechniona. Jeżeli branża pożyczkowa działająca w Internecie chce przetrwać nadchodzące fale regulacji przy jak najmniejszej utracie liczby graczy na rynku, lub może inaczej: jeżeli dana instytucja pożyczkodawca nie chce wypaść za burtę podczas nadchodzących sztormów regulacji, jest wysoce prawdopodobne, że będzie musiała zainwestować we wprowadzenie rozwiązań technologicznych mających na celu zrównoważenie sposobu pozyskiwania ruchu w Internecie. Naszym zdaniem kluczowe jest, aby działania te odbywały się z korzyścią dla wszystkich.

on dla wielu firm fundamentem na drodze do zwiększenia jakości i ilości pozyskiwanych klientów. Zdecydowanie jest to kluczowy moment, aby zdywersyfikować swoje działania, bo jeżeli nie teraz, to kiedy? Koszty z tytułu utraty części dochodu muszą zostać równomiernie rozłożone na wszystkie podmioty funkcjonujące w środowisku marketingowym, a branża pożyczek online jako jeden ekosystem musi ewoluować szybciej niż dotychczas. Program partnerski PaydayMansion, dzięki wieloletniej praktyce działania opartej na technologii ping tree, jak również doświadczeniom zdobytym na rynkach zagranicznych, wprowadza równowagę w branży, zapewniając efektywną ochronę interesów zarówno partnerów afiliacyjnych trudniących się generowaniem ruchu w Internecie, jak i pożyczkodawców, którzy chcą ten ruch od nich kupić. Bardziej istotne niż kiedykolwiek staje się jednak to, aby szczególnie teraz, w świetle spodziewanych efektów nadchodzących regulacji, zapewnić sprawiedliwy podział zysków w już i tak nadwyrężonym „łańcuchu pokarmowym” funkcjonującym obecnie w Polsce. PaydayMansion zapewnia pożyczkodawcom przede wszystkim stały dopływ wysoce jakościowego ruchu, który jest zweryfikowany autorskimi rozwiązaniami antyfraudowymi. Z kolei partnerzy afiliacyjni mają w czasie rzeczywistym dostęp do swoich wyników. Z założenia każdy lead dostarczany do pożyczkodawcy, po uprzednim zweryfikowaniu jego bazy danych, jest unikatowy. Tym samym z każdym sukcesywnie dostarczonym leadem mechanizm ich dystrybucji zapewnia systematyczny wzrost udziału w rynku dla tego pożyczkodaw-

cy. Istotne tutaj jest jak najbardziej precyzyjne zdefiniowanie pożądanego klienta pod względem socjoekonomicznym w taki sposób, aby pozyskiwać wyłącznie leady dobrze rokujące na zawarcie umowy. Natomiast z punktu widzenia partnera afiliacyjnego rozwiązania ping tree oferują zwielokrotnioną szansę monetyzacji każdego leada po możliwie najwyższej cenie i w czasie rzeczywistym. Wszystkie te czynniki są równie istotne. Pożyczkodawcy, okupując różne, lecz podobne pozycje w odniesieniu do ukierunkowania na dany target market, dzięki uprzedniej deklaracji, ile są w stanie zapłacić za dany lead, automatycznie biorą udział w rynkowej wycenie każdego leada wygenerowanego przez partnerów afiliacyjnych współpracujących z PaydayMansion. Dlatego poziom zarobków z każdego dnia oraz analiza przychodów swoich kampanii internetowych w czasie rzeczywistym to dla afiliantów ważna informacja determinująca potrzeby modyfikacji kampanii, aby pozyskiwać leady coraz lepszej jakości. Aktualizacja informacji w czasie rzeczywistym jest kolejnym bardzo istotnym czynnikiem związanym z generowaniem ruchu w Internecie. Dotychczas, dzięki tradycyjnym programom partnerskim, przeciętny partner afiliacyjny miał okazję doświadczyć na własnej skórze, jak bardzo zniechęcający do kolejnych działań okazuje się brak przejrzystości w zliczaniu leadów, które zwykle odbywa się z co najmniej 30-dniowym opóźnieniem. W rezultacie zdarza się, że spośród domniemanej wygenerowanej kwoty prowizji otrzyma od 10 do 40% tego, co rzekomo wygenerował. Jednak nie jest w stanie dowiedzieć się, które wygenerowane leady przyniosły pożądane zyski, a dopiero to pozwoliłoby mu zmodyfikować kampanię w taki sposób, aby była ona bardziej efektywna.


BIZNES

Coraz wi cej zmian w prawie Branża pożyczkowa musi się szybko dostosować do wielu nowych przepisów.

U

waga branży pożyczkowej skupia się na nowelizacji ustawy o nadzorze nad rynkiem finansowym i ustawy o kredycie konsumenckim. Z doświadczeń prowadzonej praktyki prawniczej wiem, że większość pożyczkodawców od dłuższego czasu analizuje różne scenariusze, pozwalające im dostosować prowadzoną działalność do nowych regulacji, szczególnie tych dotyczących limitów kosztów pożyczek. Warto jednak pamiętać również o innych zmianach legalizacyjnych, które niedługo obejmą branżę pożyczkową. 5 sierpnia 2015 roku Sejm uchwalił nowelizację ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów, która została następnie skierowana do Senatu. Gdy nowe prawo wejdzie w życie, znacznie rozszerzy katalog uprawnień Prezesa UOKiK. Przede wszystkim Prezes UOKiK zyska możliwość badania wzorców umownych i praktyk przedsiębiorców oraz wszczynania postępowań ich dotyczących, nawet jeśli od trzech lat praktyki te nie są już stosowane. Obecnie dla praktyk naruszających zbiorowe interesy konsumentów obowiązuje limit jednego roku. Dla postępowania w sprawie uznania wzorca umownego za niedozwolony wystarcza obecnie, że przedsiębiorca nie stosuje wzorców umownych, zawierających kwestionowane przez UOKiK postanowienia, od co najmniej 6 miesięcy. Nowy przepis będzie stosowany wyłącznie wówczas, gdy zaniechanie stosowania praktyk lub wzorców nastąpiło po wejściu w życie ustawy. Warto więc już teraz przeprowadzić audyt stosowanych wobec klientów procedur oraz związanej z nimi dokumentacji, zidentyfikować ewentualne nieprawidłowości i jak najszybciej ich zaniechać. Jeśli nastąpi to przed wejściem w życie nowych przepisów, uniknie się podlegania pod rygor nowego przepisu umożliwiającego wszczynanie postępowań dotyczących niedozwolonych praktyk i klauzul już dawno niestosowanych przez przedsiębiorcę. Najwięcej kontrowersji w nowej ustawie budzi możliwość kontroli przedsiębiorców za pomocą mystery shopping. Tajemniczy „klient” z UOKiK będzie

3 | 2015

mógł bez wiedzy kontrolowanego przedsiębiorcy podjąć czynności zmierzające do zakupu towaru lub nabycia usługi. Co więcej, będzie mógł po kryjomu zarejestrować obraz i dźwięk podczas wykonywania tego rodzaju czynności. Wprawdzie taka aktywność ze strony UOKiK wymaga uzyskania uprzedniej zgody Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, jednak nowa ustawa nie narzuca konieczności uzasadnienia wniosku przez UOKiK, nie wskazuje także, na jakiej podstawie Sąd może odmówić udzielenia zgody Prezesowi UOKiK. Z prawnego punktu widzenia wygląda na to, że metodę tajemniczego klienta będzie można zastosować w stosunku do każdego przedsiębiorcy. Nowe przepisy z całą pewnością wymuszą na właścicielach firm analizę dotychczasowych procedur i skryptów sprzedażowych pod kątem naruszania przepisów konsumenckich. Warto poświęcić temu trochę uwagi przed wejściem w życie nowych przepisów, żeby pewnego dnia nie otrzymać zawiadomienia o wszczęciu postępowania wraz z informacją o nagraniu pełnej nieprawidłowości rozmowy telefonicznej pracownika swojej firmy z potencjalnym klientem… Prezes UOKiK przygotował także założenia do kolejnej już zmiany ustawy o kredycie konsumenckim. Zmiany mają być odpowiedzią na niejednolitą praktykę stosowania tej ustawy przez kredytodawców i pożyczkodawców. Nowelizacja ma sprawić, by treść przepisów była maksymalnie precyzyjna, jednoznaczna i przejrzysta. Pobieżna analiza założeń wskazuje jednak na to, że zakładanego celu nie uda się osiągnąć. Przykładem może być próba doprecyzowania przepisów, które nakładają na pożyczkodawców obowiązki informacyjne przed zawarciem umowy pożyczki. Według założeń, wyszczególnione informacje będą musiały zostać przekazane klientom w czasie odpowiednim, umożliwiającym konsumentowi zapoznanie się z tymi informacjami. Określenie w czasie odpowiednim nie należy do szczególnie precyzyjnych i może powodować wiele wątpliwości, choćby co do

Ewa Rakowska radca prawny kancelaria LAWERK

właściwego postępowania pracowników call center w trakcie sprzedaży pożyczki. Inną zapowiadaną nowością jest obowiązek umieszczania w każdej reklamie, także tej, która nie odnosi się do kosztów pożyczki, tzw. przykładu reprezentatywnego. Obowiązkowe informacje powinny być podane w reklamie w sposób co najmniej tak samo widoczny, czytelny i słyszalny, jak pozostałe informacje przekazywane w tym materiale. Trudno sobie wyobrazić niektóre formy reklamy spełniające wyżej wymieniony obowiązek, na przykład AdWords. Wydaje się, że planowana regulacja najbardziej uderza w pożyczkodawców oferujących pożyczki przez Internet, gdyż to oni najczęściej korzystają z tej formy reklamy. Nowelizacja ustawy o nadzorze nad rynkiem finansowym i ustawy o kredycie konsumenckim, nie jest jedyną zmianą, która dotknie pożyczkodawców. Za najbardziej istotną należy uznać zmianę ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów, zwiększającą uprawnienia Prezesa UOKiK. Nadchodzi więc czas intensywnej pracy firm pożyczkowych w celu dostosowania się do nowych regulacji.

39


BIZNES

Po yczki stracone jako koszt uzyskania przychodu Wierzytelności nieściągalne mogą stanowić koszt uzyskania przychodu, ale nie w przypadku firm pożyczkowych. W Polsce wszyscy są równi, ale niektórzy są równiejsi.

P

rzysługujące przedsiębiorcom wierzytelności stanowią część ich majątku. Zasada ta na gruncie teoretycznym jest zawsze zachowana, gdyż każda wierzytelność stanowi prawo majątkowe, z którego wynika możność żądania spełnienia świadczenia – najczęściej zapłaty określonej kwoty. Rzeczywistość jest jednak daleka od reguł teoretycznych, gdyż niejednokrotnie z różnych względów spółka nie może odzyskać swojej należności, co powoduje powstanie uszczerbku w jej majątku. Na gruncie prawa podatkowego wierzytelności takie określa się mianem „nieściągalnych”.

Przepis art. 16 ust. 1 pkt 25 ustawy z dnia 15 lutego 1992 roku o podatku dochodowym od osób prawnych (dalej: „u.p.d.o.p.”) wprowadza zasadę, że wierzytelności nieściągalne nie stanowią kosztu uzyskania przychodu. Jednocześnie jednak ustawodawca przewidział wyjątki od tej zasady, wskazując, że za koszt uzyskania przychodu można uznać wierzytelności, które uprzednio zostały zaksięgowane jako przychody należne z działalności gospodarczej i których nieściągalność została udokumentowana na jeden ze sposobów wskazanych w art. 16 ust. 2 u.p.d.o.p. I tak, w wymiarze praktycznym, zasada staje się wyjątkiem, a wyjątek zasadą, gdyż z oczywistych względów przedsiębiorcy zawsze będą dążyć do tego, aby pomniejszyć uzyskane przychody o nieściągal-

40

ne wierzytelności (po ich odpowiednim udokumentowaniu). Jest to rozwiązanie racjonalne, ponieważ nieściągalność wierzytelności powoduje, że wydatek na jej powstanie lub nabycie stał się dla podatnika definitywny. Jednakże w obecnym stanie prawnym nie każdy może korzystać ze wskazanego powyżej udogodnienia. Ponieważ art. 16 ust. 1 pkt 25 lit. a u.p.d.o.p. umożliwia jedynie zaliczenie do kosztów uzyskania przychodów wierzytelności zaksięgowanych jako przychody należne, przepis ten nie może znaleźć zastosowania do wierzytelności z tytułu udzielonych pożyczek. Mają one bowiem charakter zwrotny, a ich udzielenie, w stosunku do kwoty samej pożyczki, jest neutralne podatkowo na gruncie CIT. Potwierdza to między innymi art. 12 ust. 4 pkt 1 u.p.d.o.p. Dlatego ustawodawca odrębnie uregulował możliwość zaliczenia nieściągalnych pożyczek do kosztów uzyskania przychodu. W przeciwieństwie jednak do pozostałych wierzytelności, w odniesieniu do nieściągalnych pożyczek postanowiono wprowadzić ograniczenia podmiotowe w zakresie ich zaliczania do kosztów uzyskania przychodu.

Ci s lepsi Zgodnie z art. 16 ust. 1 pkt 25 lit. b u.p.d.o.p., za koszt uzyskania przychodu uważa się wierzytelności z tytułu kredytów (pożyczek) udzielonych przez jednostki organizacyjne uprawnione na podstawie odrębnych ustaw, regulujących zasady ich funkcjonowania. Zgodnie z przepisami kosztem takim będą wymagalne, lecz nieściągalne kredyty (pożyczki) pomniejszone o kwotę niespłaconych odsetek i równowartość rezerw na te kredyty (pożyczki), zaliczonych uprzednio do kosztów uzyskania przychodów. Oznacza to, że tylko podmioty wskazane w powyższym przepisie mogą zaliczać nieściągalne kredyty

Kamil Wielewicki Cieciórski, Wac awik Spó ka Partnerska Radców Prawnych; Polski Zwi zek Windykacji

i pożyczki do kosztów uzyskania przychodu. Kim zatem są „jednostki organizacyjne uprawnione, na podstawie odrębnych ustaw regulujących zasady ich funkcjonowania, do udzielania kredytów (pożyczek)”? W obecnym stanie prawnym wśród podmiotów tych wymienia się (wyrok NSA z 14 marca 2014 r., sygn. II FSK 670/12, publ. LEX nr 1466741): • banki, • banki hipoteczne, • SKOK-i, • Polską Agencję Rozwoju Przedsiębiorczości, • fundusze inwestycyjne.

Ci s jeszcze lepsi Zgodnie z utrwaloną linią orzeczniczą są to jedyne podmioty uprawnione do udzielania kredytów i pożyczek, których zasady funkcjonowania reguluje ustawa, i w konsekwencji jedyne podmioty, które w obecnym stanie prawnym mają możliwość zaliczania straconych pożyczek do kosztów uzyskania przychodu. Krąg ten jest jeszcze bardziej zawężony w odniesieniu do innego udogodnienia przewidzianego ustawą – możliwości zaliczania


BIZNES

do kosztów uzyskania przychodu rezerw tworzonych na pokrycie wymagalnych, a nieściągalnych kredytów (pożyczek). Regulujący to uprawnienie art. 16 ust. 1 pkt 26 lit. a u.p.d.o.p. w zakresie podmiotowym wprost odsyła do wyżej wymienionych jednostek uprawnionych do udzielania kredytów (pożyczek), których zasady funkcjonowania regulują ustawy. Jednak zarówno organy podatkowe, jak i sądy administracyjne wskazują, że w tym przypadku chodzi wyłącznie o banki (pismo Dyrektora Izby Skarbowej w Katowicach z 12 stycznia 2010 r., sygn. IBPBI/2/423-1178/09/PC; wyrok NSA z 18 maja 2012 r., sygn. II FSK 2129/10, publ. LEX nr 1244151). Wynika to z brzmienia art. 16 ust. 3 u.p.d.o.p., który stanowi, że zaliczanie wyżej wymienionych rezerw do kosztów uzyskania przychodu dotyczy tylko rezerw na ryzyko związane z działalnością banków, utworzonych zgodnie z przepisami o rachunkowości. Takie stanowisko organów podatkowych może budzić pewne kontrowersje, ponieważ gdyby ustawodawca chciał umożliwić zaliczanie owych rezerw do kosztów uzyskania przychodu wyłącznie bankom, to wprost nazwałby podmiot uprawniony bankiem, jak to czyni w pozostałych zapisach art. 16 ust. 1 pkt 26 u.p.d.o.p. Niejasność uregulowań działa jednak na niekorzyść podatników.

A ci si nie licz Po krótkiej analizie przepisów dotyczących zaliczania nieściągalnych wierzytelności do kosztów uzyskania przychodów łatwo dostrzec, że istnieje pewna grupa podmiotów całkowicie pominiętych przez ustawodawcę w zakresie tego przywileju. Jeżeli chodzi o „zwykłych”, działających na rynku przedsiębiorców, którzy sprzedają towary lub usługi, to po spełnieniu określonych warunków mogą oni do kosztów uzyskania przychodów zaliczyć nieściągalne wierzytelności. Ustawodawca zdaje się jednak nie zauważać, że na rynku funkcjonują również przedsiębiorcy, których głównym – o ile nie jedynym – przedmiotem działalności jest nie tyle sprzedaż towarów lub usług, lecz udzielanie pożyczek. Firmy pożyczkowe, w przypadku gdy udzielone przez nie pożyczki są nieściągalne, ponoszą w majątku trwały uszczerbek, którego nie mogą, w odróżnieniu od innych

3 | 2015

Naczelny S d Administracyjny jawnie wymieni podmioty udzielaj ce kredytów i po yczek, których zasady funkcjonowania s regulowane ustawowo

przedsiębiorców i banków, zaliczyć do kosztów uzyskania przychodu. Z oczywistych względów podejmowane były próby przekonania organów podatkowych, że tacy przedsiębiorcy również są podmiotem uprawnionym w rozumieniu art. 16 ust. 1 pkt 25 lit. b u.p.d.o.p. W uzasadnieniu do takiego stanowiska wskazywano między innymi, że ustawami regulującymi zasady funkcjonowania tych podmiotów są: ustawa o swobodzie działalności gospodarczej, ustawa o kredycie konsumenckim oraz kodeks cywilny (pismo Dyrektora Izby Skarbowej w Bydgoszczy z 2 sierpnia 2013 r., sygn. ITPB3/423-246/13/PS). Próbowano także wykazać, że część kapitałowa niezwróconej pożyczki powinna być uznana za stratę i potraktowana jako koszt uzyskania przychodu na zasadach ogólnych (pismo Dyrektora Izby Skarbowej w Katowicach z 27 lipca 2010 r., sygn. IBPBI/2/423-658/10/JS; wyrok WSA w Gliwicach z 8 marca 2011 r., sygn. I SA/Gl 1219/10, publ. LEX nr 897960). W obecnym systemie prawnym taka argumentacja nie przekonuje jednak organów podatkowych. Wskazują one, że uregulowanie zasad funkcjonowania podmiotu musi mieć charakter konkretny, szczegółowy, a nie zawierać się w ogólnych regulacjach dotyczących przedsiębiorców i umowy pożyczki. Organy podatkowe wprost wskazują, że obecnie kryteria spełniają jedynie ban-

ki i podmioty prowadzące na podstawie szczególnych przepisów działalność finansową, zbliżoną do działalności bankowej.

Czy pomo e regulacja? Wkrótce jednak obecny stan prawny może ulec zmianie, trwają bowiem prace nad projektem ustawy o zmianie ustawy o nadzorze nad rynkiem finansowym oraz niektórych innych ustaw (druk nr 3460), zwanej w mediach kolokwialnie „ustawą antylichwiarską” (od redakcji: artykuł był pisany przed zakończeniem procesu legislacyjnego). Wskazany projekt, poza unormowaniami kontrowersyjnymi, takimi jak limit pozaodsetkowych kosztów pożyczek, zakłada również częściowe uregulowanie rynku pożyczek pozabankowych. Przepisy regulujące tę materię postanowiono zawrzeć w uchwalonej cztery lata temu ustawie o kredycie konsumenckim. Projektowany nowy rozdział 5a nosić ma tytuł „Działalność instytucji pożyczkowych” i proponuje się uregulowanie w nim takich kwestii, jak forma prowadzenia działalności przez przedsiębiorców pożyczkowych (sp. z o.o. lub spółka akcyjna), minimalny kapitał zakładowy tych podmiotów (200 000 zł), sposób jego pokrycia czy nawet ograniczenia w składzie osobowym organów spółek. Jednocześnie projektodawca proponuje zdefiniować „instytucje

41


BIZNES

pożyczkowe”. W uproszczeniu można przyjąć, że będą to spółki zajmujące się udzielaniem lub przyrzeczeniem udzielenia kredytu (pożyczki) inne niż bank, instytucja kredytowa lub SKOK. W myśl proponowanych zmian instytucjami pożyczkowymi będą zatem spółki określane dotychczas potocznie jako „firmy pożyczkowe”, udzielające pożyczek pozabankowych. Na podmioty te projektodawca zamierza również nałożyć obowiązek zachowania tajemni-

mieniu art. 16 ust. 1 pkt 25 lit. b u.p.d.o.p. Czy tak będzie w rzeczywistości? Niestety, jest to mało prawdopodobne. Jak już powyżej wskazano, organy podatkowe niezwykle ściśle interpretują zasięg podmiotowy art. 16 ust. 1 pkt 25 lit. b u.p.d.o.p., wskazując, iż w istocie przepis ten dotyczy banków oraz podmiotów prowadzących działalność finansową, zbliżoną do działalności bankowej. W orzecznictwie wskazano, że zawarty w tym przepisie zwrot „zasady funkcjonowania” oznacza regulacje w zakresie przedmiotu działania, zasad organizacji podmiotów, gospodarki finansowej, nadzoru nad działalnością podmiotów (wyrok WSA w Warszawie z 15 lutego 2007 r., sygn. III SA/Wa 3939/06, publ. LEX nr 322421). Wprawdzie projekto-

Banki i SKOK-i mog korzysta z przywileju zaliczania do kosztów uzyskania przychodu rezerw tworzonych na pokrycie wymagalnych, a nie ci galnych kredytów. Firmy po yczkowe s w gorszej sytuacji

cy „quasibankowej”, która w istocie odpowiadałaby treści instytucji tajemnicy bankowej. Proponowana regulacja działalności instytucji pożyczkowych nakazuje raz jeszcze spojrzeć na opisane powyżej przepisy dotyczące zaliczania straconych pożyczek do kosztów uzyskania przychodu. Wydawać by się mogło, że proponowane uregulowanie rynku pożyczek pozabankowych umożliwi korzystanie z tych przepisów również firmom pożyczkowym. Jeżeli bowiem projekt zostanie przyjęty w obecnym kształcie, to firmy te należałoby uznać za „jednostki organizacyjne uprawnione, na podstawie odrębnych ustaw regulujących zasady ich funkcjonowania, do udzielania kredytów (pożyczek)” w rozu-

42

wana „ustawa antylichwiarska” reguluje w sposób ramowy sposób i formę prowadzenia działalności instytucji pożyczkowych, jednak tylko w zakresie udzielania przez nie kredytów konsumenckich. Nie istnieje obecnie i nie jest projektowana żadna ustawa, która kompleksowo regulowałaby działalność firm pożyczkowych, zasady ich organizacji i gospodarki finansowej czy ścisły nadzór nad całością ich działalności. Firmy pożyczkowe działają i nadal będą działały na podstawie ustawy o swobodzie działalności gospodarczej. „Ustawa antylichwiarska” reguluje jedynie w ramowy sposób wycinek aktywności przedsiębiorców, którzy w ramach swojej działalności gospodarczej postanowili udzielać kredytów kon-

sumenckich. Jest to jak najbardziej zrozumiałe, gdyż jakiekolwiek ograniczenie wolności działalności gospodarczej powinno być podyktowane ważnym interesem publicznym. Sytuacja ta powoduje jednak taki skutek, że firmy pożyczkowe, pomimo znacznego zmniejszenia ich dochodów wskutek wprowadzenia limitów kosztów pozaodsetkowych, w dalszym ciągu nie będą mogły zaliczać straconych pożyczek do kosztów uzyskania przychodów. Oczywiście nie jest to kwestia przesądzona, gdyż powyższa interpretacja oddaje jedynie punkt widzenia autora i opiera się na dominującej linii orzeczniczej. Polski system prawa nie zna instytucji precedensu, a istnieje wiele argumentów przemawiających za tym, że wejście w życie „ustawy antylichwiarskiej” w jej aktualnym brzmieniu umożliwi firmom pożyczkowym zaliczanie straconych pożyczek do kosztów uzyskania przychodów. Wymienianie tych argumentów przekraczałoby ramy niniejszego artykułu, jednak z pewnością przedsiębiorcy pożyczkowi wykorzystają je do uzyskania korzystnych dla siebie interpretacji podatkowych. Wątpliwe jednak, aby sukces udało się osiągnąć już na etapie interpretacji organu podatkowego. Zapewne konieczne będzie uzyskanie korzystnego orzeczenia WSA lub nawet NSA. Co to oznacza dla firm pożyczkowych? Znaczną utratę dochodów, przy jednoczesnym braku możliwości zaliczenia dużej części swoich strat do kosztów uzyskania przychodów. Oznacza to także istotne ograniczenie swobody działalności gospodarczej takich firm poprzez uregulowanie ich działalności na wzór działalności bankowej, jednak bez przyznania zastrzeżonych dla banków przywilejów. Wszystkie powyższe wątpliwości w stosowaniu prawa i ewentualne płynące z tego konsekwencje mógłby usunąć sam ustawodawca na etapie tworzenia prawa, doprecyzowując niejasne regulacje w zakresie podatku dochodowego w uchwalanej właśnie „ustawie antylichwiarskiej”. Przyjmując, że ustawodawca działa zawsze racjonalnie, należy uznać, że wskazane powyżej konsekwencje są znane i przez niego akceptowane. Pytanie tylko, jak ma się to do zasady równości wobec prawa wyrażonej w art. 32 ust. 1 Konstytucji RP. Zasada ta nakazuje między innymi, aby wszystkie podmioty prawa były traktowane tak samo w podobnej sytuacji.


BIZNES

Legislacyjna ofensywa Dwa ministerstwa prowadzą bój o uregulowanie odsetek maksymalnych. Posłowie są rozdarci. Paweł Grabowski, Związek Firm Pożyczkowych

M

owa o ustawie o zmianie ustawy o terminach w transakcjach handlowych, która przy okazji zmienia niektóre przepisy Kodeksu Cywilnego. Zmianie ma ulec m.in. art. 481 KC, regulujący kwestię odsetek maksymalnych za opóźnienie. W aktualnym stanie prawnym odsetki te można – w teorii – ustalać na dowolnym poziomie. W praktyce jednak sądy często kwestionują zasadność zbyt wysokich odsetek, uznając je za sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. Mimo to obecny stan rzeczy postanowiono zmienić. Wedle propozycji Ministerstwa Finansów, która zyskała niemal jednogłośne poparcie zarówno w Sejmie, jak i Senacie, maksymalna wysokość odsetek za opóźnienie nie może w stosunku rocznym przekraczać sześciokrotności wartości stopy kredytu lombardowego NBP. Dodatkowo, w przypadku ustalenia odsetek na poziomie wyższym aniżeli ustalony poziom maksymalny, odsetki przewyższające limit są uznawane za nienależne z mocy prawa. Z kolei Ministerstwo Gospodarki zaproponowało, aby stopa maksymalnych odsetek za opóźnienie była równa dwukrotności sumy stopy referencyjnej NBP oraz stałej wartości 5%. Dodatkowo – podobnie jak w przypadku propozycji Ministerstwa Finansów – postuluje się wprowadzenie zasady, zgodnie z którą odsetki przewyższające limit są uznawane za nienależne z mocy prawa. I na tym w zasadzie podobieństwa się kończą.

Niebagatelna ró nica Przedstawione propozycje różni jedna, bardzo istotna cecha – podatność limitu maksymalnych odsetek za opóźnienie na zmianę stóp procentowych. W propozycji MF podatność ta jest skrajnie wysoka. W przypadku zmiany stóp procentowych o jeden punkt wysokość limitu maksymalnych odsetek za opóźnienie zmieni się aż o sześć punktów

3 | 2015

procentowych. W praktyce oznacza to, że jeśli stopa bazowa wzrośnie do poziomu 6% (a tyle wynosiła w 2012 r.), to maksymalne odsetki za opóźnienie wyniosą 36% w skali roku. Z drugiej strony, jeśli stopa bazowa spadnie do 0%, to również wysokość odsetek maksymalnych za opóźnienie wynosić będzie 0%. Kuriozum. Z kolei propozycję MG cechuje stosunkowo niska podatność na zmianę stóp procentowych. W przypadku przedstawionych wyżej możliwych zmian tych stóp odsetki maksymalne za opóźnienie wyniosłyby odpowiednio 22% i 10%. To niebagatelna różnica i dla kredytodawców, i dla dłużników. Propozycja Ministerstwa Gospodarki jest obiektywnie lepsza. Z tego też względu na etapie prac w parlamencie Związek Firm Pożyczkowych postulował zmianę w projekcie autorstwa MF i przyjęcie koncepcji z Ministerstwa Gospodarki. Zaszła bowiem wątpliwość, czy propozycja resortu ministra Piechocińskiego zostanie uchwalona przed końcem kadencji parlamentu. Niestety, parlamentarzyści nie wykazali większego zainteresowania wprowadzeniem poprawki korzystnej zarówno dla przedsiębiorców, jak i konsumentów. Zapadła decyzja, projekt MF miał być przyjęty i tak też się stało. W tym postępowaniu parlamentarzystów nie było by nic dziwnego, gdyby nie fakt, że dzień przed finalną akceptacją wersji Ministerstwa Finansów Sejm pracował nad wnioskiem Ministerstwa Gospodarki. Co więcej, ten ostatni spotkał się z bardzo ciepłym przyjęciem i zyskał poparcie posłów. Ale następnego dnia przyjęto propozycję Ministerstwa Finansów. Wszystko wskazuje na to, że nowa regulacja w zakresie odsetek maksymalnych za opóźnienie (autorstwa Ministerstwa Finansów) wejdzie w życie w lutym 2016 r. Tymczasem projekt Ministerstwa Gospodarki zakłada, że nowa regulacja

w tym zakresie wejdzie w życie już pierwszego stycznia. Tym samym wydawać się może, że nawet jeśli projekt autorstwa Ministerstwa Gospodarki wejdzie w życie, to będzie obowiązywał jedynie przez kilkanaście dni. Absurd.

Legislacyjna ofensywa Trzeba zaznaczyć, że po majowych wyborach prezydenckich liczba aktów prawnych skierowanych do Sejmu wzrosła ponaddwukrotnie w porównaniu z okresem styczeń–kwiecień. Zapoznanie się w tak krótkim czasie z treścią i uzasadnieniem tylu przepisów jest trudne, wręcz niemożliwe. Nie usprawiedliwia to jednak bezrefleksyjnego popierania rozwiązań, które są ze sobą sprzeczne. Takie działanie godzi bowiem w jedną z fundamen-

Propozycja Ministerstwa Gospodarki wydaje si korzystniejsza dla wszystkich stron

talnych zasad stanowienia prawa, czyli zasadę racjonalnego ustawodawcy. Najrozsądniejszym wyjściem z tej sytuacji byłoby przyjęcie dłuższego vacatio legis w projekcie autorstwa Ministerstwa Gospodarki. Dzięki temu zawarte w tym projekcie przepisy uchylą zmiany przeforsowane przez Ministerstwo Finansów. Efektem tego będzie rozsądna regulacja w zakresie odsetek maksymalnych za opóźnienie. Pozostaje jeszcze pytanie, czy nie można było zrobić tego wcześniej?

43


BIZNES

Jak dba o reputacj nansow Twórcy Rejestru Dłużników ERIF uważają, że dobre przepisy i współpraca wszystkich instytucji związanych z branżą pożyczkową mogą przynieść same korzyści.

N

owe przepisy, których zadaniem jest uregulowanie limitu pozaodsetkowych kosztów kredytu czy wymogów organizacyjnych dla instytucji pożyczkowych, w tym również tych dotyczących zasad wymiany danych o zobowiązaniach konsumenckich, mają stanowić ochronę dla konsumentów. Pozwolą one wyeliminować nieetyczne praktyki, które szkodzą reputacji sektora pożyczkowego. Społeczna ocena działalności tej branży opiera się głównie na negatywnych doświadczeniach konsumentów i na doniesieniach o przypadkach nadużyć. Dla profesjonalnych podmiotów działających na pozabankowym rynku finansowym kluczowe znaczenie mają transparentne zasady działania i udzielania pożyczek oraz dobre relacje z klientem. Dlatego firmy pożyczkowe stale starają się wypracować właściwe standardy prowadzenia działalności. Do najważniejszych należą szacowanie ryzyka przed udzieleniem pożyczki oraz monitorowanie zdolności płatniczej i kondycji finansowej konsumenta w trakcie trwania umowy. Wszystko to powinno być oparte na wiarygodnych źródłach zewnętrznych i wciąż rosnących zasobach wewnętrznych baz danych. Nowe, dobre regulacje pozabankowego sektora finansowego są potrzebne dla samej branży, aby zwiększyć jej wiarygodność i transparentność rynku. Ich celem powinno być wzmocnienie bezpieczeństwa konsumentów między innymi dzięki najważniejszej zasadzie, jaką powinni kierować się pożyczkodawcy, czyli zasadzie odpowiedzialnego pożyczania. Regulacje powinny także pozwolić na lepsze niż do tej pory identyfikowanie firm stanowiących realne zagrożenie dla konsumentów.

BIG pomo e oceni ryzyko i zbudowa reputacj Dopasowanie produktu oraz kosztów obsługi i ryzyka do indywidualnych potrzeb oraz możliwości konsumenta to jeden

44

z ważniejszych aspektów mających wpływ na reputację i wynik finansowy firmy pożyczkowej. Ważnym elementem, który determinuje opłacalność prowadzonego biznesu, jest koszt udzielenia pożyczki. Koszt ten jest uzależniony od wielu czynników, takich jak kanał sprzedaży, wysokość pożyczki i termin, na jaki jest ona udzielana. W branży pożyczkowej należy mieć na uwadze łatwy i przyjazny dostęp do oferowanych produktów. Kompleksowa ocena ryzyka jest bardzo istotna. Wiele firm pożyczkowych chętnie korzysta z dostępu do wiarygodnych źródeł informacji na temat kultury płatniczej swoich klientów. Do takich źródeł należą bazy danych prowadzone przez Biura Informacji Gospodarczej. Dzięki raportom na temat rzetelności płatniczej klientów firmy pożyczkowe mogą dokonać kompleksowej oceny ryzyka kredytowego i zweryfikować zdolność swoich klientów do spłaty pożyczki. Poprzez stosowanie zasady odpowiedzialnego pożyczania firmy udzielające pożyczek odpowiadają na potrzeby potencjalnych klientów, ale przede wszystkim biorą pod uwagę faktyczne możliwości finansowe tych osób. Wiarygodne zewnętrzne źródła informacji o pożyczkobiorcach są i będą nieodzowne w zarządzaniu portfelem klienta na etapie sprzedaży i jego późniejszej obsługi. Od 2013 roku można zaobserwować dynamiczny wzrost zainteresowania firm pożyczkowych raportami Rejestru Dłużników ERIF na temat ich klientów. Liczba takich zapytań z kwartału na kwartał wzrasta. Współpracujemy praktycznie z całym rynkiem pożyczkowym i regularnie obserwujemy, że nie ma procesu aplikacyjnego, w którym w procesie oceny zdolności kredytowej i wiarygodności płatniczej zabrakłoby źródła BIG. Dzięki włączeniu danych z BIG do procesu oceny ryzyka firmy pożyczkowe otrzymują szczegółowe dane nie tylko na temat zobowiązań zaciągniętych przez swoich klientów w bankach czy innych instytucjach finansowych, bezpośrednio konkurujących w procesie sprzedaży produktu finansowego u danego konsu-

Edyta Szymczak prezes zarz du Rejestr D u ników ERIF BIG SA

menta. Mogą one również sprawdzić, czy ich klienci nie mają zaległości w opłacaniu codziennych zobowiązań, czyli opłat za czynsz, prąd, usługi telekomunikacyjne bądź multimedia. Co ważne, w Biurach Informacji Gospodarczej znajdują się również dane dotyczące zadłużenia alimentacyjnego czy opłat z tytułu pobytu dziecka w pieczy zastępczej. Ta grupa zobowiązań jest istotna z punktu widzenia nie tylko ryzyka, ale również w ewentualnym procesie windykacji z uwagi na pierwszeństwo egzekucji. Od 1 lipca 2015 roku zwiększyła się liczba jednostek ustawowo zobowiązanych do zgłaszania dłużników do Biur Informacji Gospodarczej. Dołączyły do niej sądy, które zostały zobligowane do przekazywania informacji gospodarczych do wszystkich czterech BIG-ów działających w Polsce. Nowymi przepisami objęte zostały również jednostki przekazujące do BIG-ów informacje gospodarcze o zaległościach dłużników alimentacyjnych oraz osób nieregulujących opłat z tytułu pobytu dziecka w pieczy zastępczej. Dzięki nowym przepisom bazy Biur Informacji Gospodarczej powiększą się o informacje o wysokim stopniu użyteczności w procesach oceny ryzyka. Duży przyrost danych o znacznej sile również w modelach predykcyjnych stanie się już za klika miesięcy dodatkowym, niezwykle ważnym atutem każdego BIG-u.


BIZNES

Bazy danych BIG-ów zostaną też wzbogacone o informacje dotyczące znacznych sald zadłużenia osób fizycznych. Poza informacjami na temat długów alimentacyjnych czy z tytułu braku zapłaty za pobyt dziecka w pieczy zastępczej znajdą się w nich także dane o niezapłaceniu kar grzywny, nawiązek na rzecz Skarbu Państwa, kwot pieniężnych stanowiących przedmiot przepadku, kosztów sądowych lub kar porządkowych. W efekcie między innymi dla instytucji pożyczkowych rekordy baz Biur Informacji Gospodarczych staną się jeszcze bardziej użyteczne pod względem możliwości dokonania pełnej oceny wiarygodności płatniczej konsumentów.

Znaczenie informacji pozytywnej Biura Informacji Gospodarczej gromadzą i udostępniają nie tylko informacje negatywne, ale również te pozytywne – o zobowiązaniach spłaconych w terminie lub z opóźnieniem wynoszącym nie więcej niż 59 dni. Dane te mogą stanowić dla firm pożyczkowych potwierdzenie wiarygodności płatniczej potencjalnego pożyczkobiorcy. Ryzyko związane z udzieleniem finansowania podmiotowi posiadającemu pozytywne informacje w Biurze Informacji Gospodarczej może okazać się niższe niż w przypadku klientów, na temat których nie ma żadnych informacji. Dzięki dopisaniu do BIG-u informacji pozytywnych o sumiennym

Dzie Informacji Pozytywnej Rejestr Dłużników ERIF postanowił wprowadzić do kalendarza Ogólnopolski Dzień Informacji Pozytywnej, który co roku będzie obchodzony 21 maja. Chcemy aktywnie popularyzować ideę budowania pozytywnej historii płatniczej i udowadniać, jak ważna jest ona nie tylko dla instytucji i firm korzystających z naszych danych przy zabezpieczeniu swoich transakcji, ale też dla konsumentów i przedsiębiorców, którzy na co dzień zaciągają zobowiązania oraz korzystają z różnych usług finansowych i pozafinansowych.

wywiązywaniu się klientów ze spłaty swoich zobowiązań inne podmioty zyskają możliwość dostrzeżenia i docenienia wiarygodnych klientów, kontrahentów, partnerów biznesowych na rynku. Rejestr Dłużników ERIF jako pierwszy z BIG-ów działających w Polsce podjął się edukacji rynku na temat korzyści płynących z budowania pozytywnej historii płatniczej. Pozytywne informacje dotyczące terminowej spłaty zobowiązań warto brać pod uwagę w procesie oceny ryzyka kredytowego. Po ich właściwym zidentyfikowaniu firmy pożyczkowe mogą jeszcze wnikliwiej ocenić zdolność spłaty zaciągniętych zobowiązań, a także indywidualnie podejść do każdego klienta. W Europie Zachodniej i Stanach Zjednoczonych zarówno informacje po-

Biura Informacji Gospodarczej zgromadzi y ju dane o milionach Polaków. Coraz wi kszego znaczenia nabieraj informacje pozytywne

3 | 2015

zytywne, jak i negatywne są traktowane jako wzajemnie uzupełniające się dane, które dają pełny obraz wiarygodności płatniczej konkretnych firm i osób. Naturalne jest, że dostarczenie pełnej informacji na temat rzetelności płatniczej staje się jedną z podstaw zaufania w obrocie gospodarczym. Niestety, wśród polskich konsumentów świadomość korzyści wynikających z posiadania pozytywnego wizerunku w BIG-ach wciąż jest niska. Jesteśmy już w innym miejscu niż w 2013 roku, ale jeszcze wiele pozostaje do zrobienia w tej materii. Zdecydowanie jednym z beneficjentów wymiany danych pozytywnych staje się branża pożyczkowa i jest to dla niej pożądany, perspektywiczny trend. Liczba wpisów pozytywnych w Rejestrze Dłużników ERIF dynamicznie wzrasta. 1 lipca 2015 roku w bazie Rejestru na blisko 2,7 mln informacji gospodarczych znajdowało się ponad 0,6 miliona informacji pozytywnych. To aż o 79% więcej niż na koniec IV kwartału 2014 roku.

BIG-i te dbaj o jako Biura Informacji Gospodarczej mają wiarygodne i przejrzyste zasady działania, oparte na uregulowanych regułach udostępniania danych o zobowiązaniach, prawach i obowiązkach stron uczestniczących w wymianie. Stosują również fundamentalne zasady ochrony praw osób, których dotyczą przetwarzane dane. Dzięki temu mają one pozytywny wpływ na wymierne efekty zorganizowanego systemu zarządzania ryzykiem kredytowym w instytucji pożyczkowej. Same BIG-i podejmują wiele inicjatyw mających na celu zwiększenie transparentności rynku wymiany informacji gospodarczych oraz zaufania do oferowanych przez nie narzędzi. Rejestr Dłużników ERIF BIG SA, jako jedyne biuro informacji gospodarczej w Polsce, od początku 2011 roku regularnie co kwartał poddaje weryfikacji stan i strukturę swojej bazy danych. Weryfikacja jest dokonywana przez niezależnego biegłego rewidenta. Na koniec drugiego kwartału 2015 roku, po ostatniej kontroli stanu i struktury bazy, w Rejestrze Dłużników ERIF znajdowało się blisko 2,7 mln spraw o łącznej wartości 13,1 mld zł. Są to dane pochodzące ze wszystkich sektorów gospodarki, dotyczące zarówno zobowiązań konsumentów, jak i podmiotów niebędących konsumentami.

45


FELIETON

S omiana pararegulacja Jarosław Ryba, Związek Firm Pożyczkowych

N

owelizacja, która ma chronić konsumentów i wyeliminować nieuczciwą konkurencję, finalnie ma wymiar pozorny i prawdopodobnie tymczasowy. Bez rejestru, bez zakazu dalszego zadłużania przekredytowanych klientów, norm oceny zdolności kredytowej, szczelnego limitu równego dla wszystkich, obowiązków sprawozdawczych, ustalenia zasad pożyczania w domach klientów, ram dla reklam i nadzoru nad wypełnianiem tych obowiązków jest to tylko prowizorka, atrapa i wielki, słomiany miś. Powiedz mi, po co jest ta ustawa? Właśnie, po co? Otóż to! Nikt nie wie, po co, więc nie musisz się obawiać, że ktoś zapyta. Wiesz co robi ta ustawa? Ona odpowiada żywotnym potrzebom całego społeczeństwa. To jest ustawa na skalę naszych możliwości. Ty wiesz, co my robimy tą ustawą? My otwieramy oczy niedowiarkom. Patrzcie – mówimy – to nasze, przez nas wykonane i to nie jest nasze ostatnie słowo i nikt nie ma prawa się przyczepić, bo to jest regulacja społeczna, opierająca się na sześciu instytucjach. Taką narracją przykryto fakt, że polska regulacja już w momencie uchwalenia potrzebuje nowelizacji. Przy jej projektowaniu oparto się na danych z lat 2012–2013, podczas gdy nowe prawo ma obowiązywać od roku 2016, co w realiach fintech jest epoką. Nie przeprowadzono niezależnych ekspertyz, opierając się tylko na nieprawidłowo interpretowanych danych z opracowań lobbingowych. W parlamencie nad ustawą odtańczono chocholi taniec, w amoku ignorując wszelkie merytoryczne argumenty, rzekomo omówione w czasie konsultacji. W dramacie Wyspiańskiego

Wydawca: Rejestr Firm Pożyczkowych sp. z o.o. Wydanie bezpłatne Nakład: 1000 egzemplarzy ISSN: 2449-6464

46

słomiany chochoł symbolizuje wegetację i ideę odłożoną na przyszłość. I tak też postąpiono z tą ustawą, bo chyba nawet jej autorzy nie wierzą, że zrealizuje one swoje cele. Już na etapie konsultacji było wiadomo, że idziemy w kierunku iluzji regulacji, a ustawa jest tylko po to, aby przełamać gorzki posmak afery Amber Gold, do której niesprawiedliwie doklejono wszystkie firmy pożyczkowe. To tak, jakby regulować wszystkie kluby muzyczne w Polsce z uwagi na incydenty w Cocomo albo suplementy diety w kontekście dopalaczy. Zabrakło jednak odwagi i refleksji, aby na czas odkręcić to fatalne nieporozumienie, dlatego efekt pracy w atmosferze nagonki i skandalu jest taki, a nie inny. Mass media w swojej narracji postępów prac ograniczyły się do bezkrytycznego cytowania rządowego komunikatu prasowego w stylu „wszystkim wszystkiego najlepszego”. Symptomatyczne, że redaktorom nie chciało się zajrzeć wprost do tekstu nowelizacji. Mogliby przeżyć szok graniczący z zawałem, gdyby się zorientowali, że w „prokonsumenckiej” ustawie wysokość odsetek karnych podnosi się z cztero- do sześciokrotności stopy lombardowej albo że spod limitu antylichwiarskiego wyłączono banki. Mam nadzieję, że po rachunku sumienia dziennikarze z równie wielkim entuzjazmem, z jakim biczowali lichwę, przeprowadzą relację z zapadania się pod ziemię ekspertów, którzy z aplauzem tę pozorną regulację wspierali. Szczególnie, gdy na wiosnę okaże się, że ceny pożyczek nie spadły dzięki limitowi, jaki by on nie był. Oferty nie są bardziej przejrzyste, a wręcz przeciwnie. Niespłacone pożycz-

ki są nadal refinansowane w nieskończoność. Zamiast kosztującej kilkadziesiąt złotych windykacji są postępowania sądowe za kilkaset złotych. Naciągacze nadal mamią spłatą komorników, choć w istocie wyłącznie wyłudzają opłaty przygotowawcze. A słuszny gniew opinii publicznej zostanie jak zwykle skierowany w kierunku tych najbardziej rozpoznawalnych serwisów pożyczkowych, które z takimi patologiami nie mają nic wspólnego. Dlatego nadal potrzebujemy realnej regulacji: ostrej i skutecznej, powszechnej i precyzyjnej, bo prawdziwych przedsiębiorców nie stać na to, aby każde spotkanie rozpoczynać od tłumaczenia, kim nie są. Padło już wiele propozycji, które bez żadnych nakładów po stronie państwa podniosłyby bezpieczeństwo relacji klienta z firmą pożyczkową. Niestety, zabrakło odwagi, aby wyjść poza ramy prozaicznych założeń oraz rutynowych procedur i spojrzeć na rynek systemowo. Na wstępie postawiono tezę, że rakiem toczącym rynek są wysokie koszty pozaodsetkowe, więc starano się je sztucznie ograniczyć. Tymczasem prawdziwym problemem jest to, że pożyczki często uzyskują osoby, które nie powinny ich w ogóle dostać. Wysokie ceny to tylko pochodna sytuacji, gdy postawiony pod ścianą kredytobiorca zgodzi się na każdą, nawet skrajnie niekorzystną ofertę. Potrzebujemy przepisów, które pomogą zjawisko to ograniczać u źródła, temperując pokusy banków i firm pożyczkowych do nadmiernego luzowania kontroli ryzyka kredytowego. Mam nadzieję, że po wyborach, gdy opadną emocje, dialog znów będzie możliwy i dotychczas popełnione błędy uda się naprawić.

Adres wydawcy i redakcji: 00-079 Warszawa, ul. Krakowskie Przedmieście 79/212 Kontakt: promeritum@zfp.org.pl Redaktor naczelny: Romuald Gnitecki Zdjęcia: Maciej Hachlica, archiwum wydawcy, materiały prasowe Skład: „Surabai” Piotr Wądołkowski Redakcja nie odpowiada za treść reklam i artykułów partnerskich. Redakcja zastrzega sobie prawo do skracania i adiustacji nadesłanych materiałów. © Copyright by Rejestr Firm Pożyczkowych sp. z o.o. Wszelkie prawa zastrzeżone.


Óäݺõ¯ù ĒÅÝ«ĕÓ ¥ĕÑÝĕ D R w G hK w)ZkQ Q7 R Zs 7 U

đÅÅÅ ¯«ĕ¥Ñ

ųŶńųŷ ò 7 kR7G ŴŲųŷkĽ Ē ko ľ ÁZw K ù3 k wZR

7 k^ RZK ,L o G D w Q w R Ƅ s ko w wZ

ù¯Ó¥Ñ ÅĿ Óõ¯ Āäõ ĒÅÝ«ĕÓ Āäõ ń K7 D G k Gk|wZ ľ QZw Z 7 | Z R, Z R7 ohZK 7R G DR Q ŋ y

ùG|w R Zk, R7 D 7 hk 7 , hkZ o| k Gk|w D7 ń Åݺ ¤ RG üK oG7

y

w7ZR K kR7R, 7 Q RwZk7R, D GZ hk GL 7 L U kZ ZDZ 3 | |D 3 QZw D ń Q¤ RG

y

ù¯Ó¥Ñ ÅÅĿ ùÓÅò Āõ ¥Åݺ ń ohk ZR 7 oG|w R ohZoZ hZo |G7 R7 L| R7G y

òk Gw R ohZoZ 7 Go R7 ) Gw RZs 7 ùG7h Āk 7R,| ń Ó R K k7 ÓZQZkR7

y

Ó7 owZoZ ùG7h Āk 7R,ľ G7 ¥ kĀk G7R,ŋ ń đ¯Ĕ

òkZ)7K ho 3ZKZ,7 R 7 QZ |o Zh k R 7 |Gk D 3 o7 L| R7G^ ń đ¯Ĕ ¤| Z R7 R, Z R7 hk Z R7G^ hkZ o7 Q7 R Zk, R7 D7 ń ¤ RG Ü7KK RR7|Q y ¥ kwk G7R, GK o R ùG7h Āk 7R,ŋ ń õ 7)) 7o R òZK RG

y

ù ow Q hk Q7Z oG|w R QZw D òZGZK R7 ĕ ń õ 7)) 7o R òZK RG

y

¯) Gw QZw D7 ohZL| 7R G DR ,Z k|RG 3 Gk o| 7 k|RGZ ,Z )7kQ ń ùÓäÓ Œ kG œ

y

ùh )7G QZw D7 7R G wZk^ w k RZ 3 ń òĚą

y

ù ow Q QZw DR Gk w k7 Z Zk| oG R7G^ ń ¤äü ¤ RG

ùòäÝùäõĿ

y

y

¯) Gw R ùG7h Āk 7R, o ,Q R 7 ¤Ŵ¤ ń òK|o ¤ RG

y

Ü7 R kZ Z ùG7h Āk 7R, ń « Kw 7ow

y

òkZ,RZ wk R ^ ùG7h Āk 7R, 7 ¥ kĀk G7R, R kZG ŴŲųŸ ń đ¯Ĕ

y Ē õùĚĀ Ā ń hk ,k|h 3 ń ¤ RG ¤òÁ ń « R o ow QZ ń R7 GZk ow R hZw R D L ńÓK7 Rw |R7G D GZRw Gw| ń k | Q G ńùG7h wk 7R, ń D G R K R7 o KZRZ Z

ò ĀõäÝÅĿ



Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.