Drodzy Czytelnicy! Bez Was nie byłoby nas! ->Czyli redakcji Kwartalnika Kadry Zuchowego „CZUJ ZUCH!” , czyli nie byłoby sensu pisać, tworzyć czasopisma… Znaczna część z Was wie, kto kryje się pod szumną nazwą REDAKCJA – są to członkowie Referatu Zuchowego Chorągwi Gdańskiej, czyli Martyna -> redaktor naczelna i pomysłodawczyni pisma, Budyń, Kura, Karina, Młoda, Klaudia i Kryha. Ale dlaczego o tym piszę?! A no dlatego, że wiemy, ze już polubiliście „CZUJ ZUCHA!”… Mieliśmy już pierwszą okazję, aby podzielić się kolorową, papierową wersją „CZUJ ZUCHA!” z wodzami gromad biorących udział w XI Chorągwianym Turnieju Antka Cwaniaka. Dziękujemy za słowa uznania dla naszej pracy, mamy ogromną nadzieję, że jeszcze nie raz, nie dwa uda nam się wydrukować „CZUJ ZUCHA!” w drukarni „z prawdziwego zdarzenia”! Zapraszamy Was do współtworzenia naszej gazety, poprzez przesyłanie gotowych artykułów lub chociaż poddawanie nam pomysłów na tematy do zamieszczenia w kolejnych numerach, bo… CHCEMY PISAĆ DLA WAS I O WAS! ZAPRASZAM DO LEKTURY ŚWIĄTECZNEGO „CZUJ ZUCHA!” Phm. Krystyna Król Szefowa Referatu Zuchowego Chorągwi Gdańskiej ZHP zuchy@gdanska.zhp.pl
1. Na koniec roku - kilka podsumowań.......................................str. 3 2. Dobre rady zawsze w cenie: ZIMA W GROMADZIE a) zuchowy kulig!...................…....….str. 5 b) zimowisko zuchowe .....................str. 6 c) wędrujące zuchy..........................str. 14
W numerze
3. Chorągwiane Gromady15 GGZ z Gdańska...............................................str.16 4. Kilka słów dla starszych: STOPNIE..............................................str.18 4. Zuchowy śpiewnik.............................................str. 20
Zbliżają się najpiękniejsze święta w roku… Będzie ciepło i rodzinnie, będzie mroźno i śnieżnie, będzie pysznie i kolorowo, będą trafione w dziesiątkę prezenty i długie, wesołe rozmowy, będą kolędy i szczere życzenia - wszystkiego co najlepsze!, będzie spokojnie, będzie po prostu dobrze. Tak na pewno będzie, bo z całego serca życzymy tego Wam i Waszym Bliskim. NAJMILSZYCH ŚWIAT BOŻEGO NARODZENIA DROGA KADRO ZUCHOWA! Referat Zuchowy
Na koniec roku kilka podsumowań..
Zakończył się I CYKL SPOTKAŃ Z PROFESONALISTAMI!
NA ANTKU CWANIAKU ODBYŁY SIĘ ZAJĘCIA INTEGRACYJNE DLA KADRY :)
Dobre rady zawsze w cenie: ZIMA W GROMADZIE
ZUCHOWY KULIG ! ! ! Jest zima, na dworze mnóstwo śniegu ?? Nie chcesz znowu przesiedzieć zbiórki w harcówce ?? Wybierz się na kulig !! – zdobądź sprawność saneczkarza Oto kilka wskazówek jak się do tego zabrać : 1. Podjąć decyzję z zuchami o zdobyciu sprawności saneczkarza. 2. Zaproponować rodzicom wspólne wyjście na kulig z zuchami. 3. Znaleźć pobliską stajnie i zapytać o zorganizowanie kuligu. ( Robią bardzo chętnie) 4. Umówić się na konkretny termin ze stajnią oraz dogadać szczegóły np. czy jest możliwość ogniska – zazwyczaj wliczone w cenie 5. Poinformować o wyjściu : rodziców, komendę hufca 6. Zakupić na tą okazję ubezpieczenie jeśli się nie posiada całorocznej. 7. Ustalić dojazd zuchów z rodzicami, najlepiej jakby każdy we własnym zakresie dowiózł dziecko na miejsce. 8. Zebrać pieniądze za uczestników. 9. Być ciepło ubranym i mieć dużo uśmiechu ! Dobra rada! Podczas jazdy na sankach : a. Na ostatnich sankach powinien zasiąść dorosły ze starszym zuchem b. W saniach z woźnicą również powinien siedzieć jeden dorosły i informować o wywróconych sankach woźnicy c. Młodsze zuchy powinny siedzieć z dorosłą osobą, zuchy starsze mogą być po dwie osoby razem d. Pamiętaj, aby zobaczyć czy każdy zuch posiada niezbędne rękawiczki, czapkę i szalik!!
Pomysł na zimowisko na podstawie programu zimowiska Hufca ZHP Sopot
ZIMOWISKO ZUCHOWE? MOŻE NARNIA!
Zimowisko „Powrót do Narni”, które w terminie 9-12.02.13 zorganizował Hufiec ZHP Sopot, było dla wszystkich uczestników niezapomnianą przygodą i okazją do odwiedzenia, dla niektórych nieznanej, dla innych zapomnianej, krainy baśni C.S. Lewisa „Opowieści z Narni”.
A NA KONIEC ZIMY.. ZUCHOWA WĘDRÓWKA! Wędrujące Zuchy! Wędrujące Zuchy – nie jest to częsty widok na szlakach w lesie, czy w mieście. Tym bardziej, kiedy za oknami robi się szaro, czy biało od warstwy leżącego śniegu. A może warto by pomyśleć nad zmianą tego – przecież „ruch to zdrowie”, a „w zdrowym ciele zdrowy duch (Zuch)”!
Plusem turystyki pieszej jest to, że niezależnie od miejsca zbiórek, zawsze znajdzie się teren odpowiedni na wędrówkę. Dzięki temu można poznać swoją okolicę, otaczającą przyrodę i jest to sposób na świetną zabawę we wspólnym gronie. Dodatkowo, turystyka piesza nie wymaga dużych nakładów finansowych, więc wystarczy tylko chcieć taką wędrówkę z gromadą zorganizować. Turystyka z zuchami na pewno powinna różnić się od turystyki z harcerzami, czy wędrownikami. Każda z grup wiekowych ma pewną wytrzymałość, predyspozycje i potrzeby. Z pewnością łączenie wędrówki zuchowej z wędrowniczą, czy harcerską, nie jest najlepszym pomysłem. Wycieczki piesze z gromadą muszą być przemyślane i odpowiednio zaplanowane, żeby były atrakcyjne dla dzieci i jednocześnie nie szkodzące ich zdrowiu. Podczas planowania wędrówki z gromadą zuchową należy pamiętać o paru bardzo ważnych kwestiach. Najważniejsza rzecz, która dla każdego Zuchmistrza powinna być oczywista, to atrakcyjność i cel takiej wędrówki. Dobrym rozwiązaniem są zadania „na trasie”. Poszukiwanie kolejnych zadań jest dla każdego zucha fascynujące, dodatkowo rozwija zuchową spostrzegawczość i spryt. Podobnie jak zbiórka w harcówce, tak samo zadania podczas wędrówki muszą mieć logiczny ciąg, być ze sobą powiązane. Jeśli każde zadanie będzie związane z innym tematem, ciężko będzie znaleźć sens danego działania. Dobrze, jeśli taka wędrówka zakończy się atrakcją. Może to być ognisko, wizyta w miejscu związanym z tematyką całej wycieczki, czy odwiedziny u leśniczego, który na pewno zorganizuje ciekawe zajęcia dla dzieci. Tego typu atrakcje są dobre zarówno na porę letnią jak i zimową. Ogromną motywacją dla zuchów do przejścia całej trasy będzie z pewnością zdobycie sprawności na koniec wędrówki. Spośród opracowanych sprawności istnieje wiele takich, w które można wpleść turystykę pieszą. Począwszy od typowo turystycznych sprawności (Łazik, Podróżnik, Wszędobylski), w których wędrówki są nieodzownym elementem, przez sprawności przyrodnicze (np. Leśnik, Przyjaciel Zwierząt, Przyrodnik), po sprawności takie jak Eskimos, Mój region, Polarnik, Detektyw i wiele innych. Przy planowaniu wędrówki nie powinniśmy zapominać o odpowiednim ubiorze i ekwipunku
dzieci. Warto sprawdzić wcześniej prognozę pogody, abyśmy mogli podpowiedzieć rodzicom naszych podopiecznych, jak ubrać młodych turystów. Jest to ważne zimowe dni, kiedy temperatura spada poniżej zera. Spacer w takich warunkach bez odpowiednio ciepłego ubioru nie będzie ani atrakcyjny ani zdrowy. Jeśli chodzi o ekwipunek, to na pierwszym miejscu należy postawić drugie śniadanie. Podczas wycieczki powinniśmy robić dość częste przerwy (aczkolwiek nie za częste), aby dzieci mogły doładować swoje zapasy energii na dalszy marsz. W tej kwestii także warto podpowiedzieć rodzicom zuchów, co najlepiej dać dziecku do plecaka. Na pewno termosik z ciepłą herbatą, kanapki i coś słodkiego (najlepiej z czekoladą) będą w sam raz. Chipsy i napoje gazowane nie zdadzą egzaminu w jesienno-zimowych wędrówkach. O czym nie powinniśmy jeszcze zapominać, to bezpieczeństwo i długość wyprawy. Jeśli trasa wycieczki będzie zbyt krótka, dzieci będą czuły niedosyt wrażeń. Z kolei jeśli będzie zbyt długa, dzieci będą bardzo zmęczone i jedyne o czym będą myśleć, to o powrocie do ciepłego domu. Musimy pamiętać, że dzieci w wieku zuchowym pomimo tego, że szybko regenerują swoje siły, to przy długotrwałym wysiłku dość szybko się męczą. Jeśli chodzi o bezpieczeństwo, to posiadanie kamizelek odblaskowych, chociażby na dwóch końcach kolumny, na pewno nie zaszkodzi. Ważne, by sprawdzić wcześniej trasę, którą wybraliśmy dla naszej gromady, czy nie biegnie ona przy bardzo ruchliwych drogach, czy akurat w danym kawałku lasu nie ma wyrębu drzew itd. Choć do wędrowania z zuchami większość drużynowych podchodzi niepewnie, to zachęcam do spróbowania tego typu aktywności wraz z gromadą. Jeśli odpowiednio przedstawimy dzieciom turystykę pieszą, to w przyszłości z pewnością będą same chciały wędrować, będzie to dla nich coś naturalnego.
Chorągwiane Gromady: 15 GGZ "Nieustraszone Kraśnięta"”
„ CZUJ! Jesteśmy 15 Gdańską Gromadą Zuchową „Nieustraszone Kraśnięta”. Jakby ktoś nie wiedział, to kraśnięta są kaszubskimi krasnoludkami. Jesteśmy jedną z czterech gromad ze szczepu „BURZA” z hufca Gdańsk – Śródmieście. Zbiórki mamy w SP 83 w Gdańsku Kokoszkach. 18 stycznia 2014r będziemy mieli swoje 4 urodziny.
Nigdy nie było nas dużo na zbiórkach, ale musimy się pochwalić, że teraz jest nas aż 25 i ta liczba ciągle rośnie. Razem z ukrytymi i rzadko się pokazującymi kraśniętami przeżywamy niesamowite przygody. Nosimy żółto – czarne chusty, które są związane z flagą Kaszub.
Bardzo lubimy wyjeżdżać na biwaki, a co roku uczestniczymy w kolonii. Na biwakach pojawiamy się prawie w każdym miesiącu. Oczywiście na zbiórkach też się nie nudzimy. Razem z dh Zuzią (drużynową), dh Andżeliką i dh Piotrkiem wspaniale i kreatywnie spędzamy czas. W tym roku zdążyliśmy razem z kraśniętami zdobyć sprawność „Krasnoludka” i poznać (albo sobie przypomnieć) Prawo Zucha oraz zagłębiając się w legendy, krążąc po świecie zagadek i rebusów zdobyć sprawność „Orła Białego”
Pojawiliśmy się na Turnieju Antka Cwaniaka, Rajdzie Śladami Przeszłości Gdańska oraz niedawno wróciliśmy ze szczepowego Biwaku Mikołajkowego. Teraz nie możemy doczekać się zimowiska i czekamy niecierpliwie, co będzie dalej.
Cos dla starszych czyli kilka słów o
STOPNIACH „
Zuchowy Spiewnik 4 Mały Obóz