Żywiołak – Grudzień 2013 (24)
Żywiołak – gazeta 4. Szczepu Harcerskiego „Żywioły” – www.4szczep.zhp.net.pl
0
Żywiołak – Grudzień 2013 (24)
Drodzy Czytelnicy! Mamy za sobą kolejny rok pełen wrażeń, radości, ciężkiej pracy i satysfakcji z niej. Rok, w którym nasza gazeta przeszła małe zmiany, zmieniła się też nieco jej redakcja, ale nadal trwamy i prężnie działamy, co możecie zauważyć poniżej. 24. wydanie „Żywiołaka” kryje w sobie, jak zwykle opisy środowiskowych akcji oraz stałe działy naszych redaktorów. A z okazji minionych Świąt Bożego Narodzenia oraz zbliżającego się Nowego Roku życzymy Wam dużo zdrowia, spełnienia marzeń i wiary w swoje działanie!
Zapraszamy do czytania! Redakcja
Spis treści: 2. Andrzejki w Szkole Podstawowej w Krzeszowicach 2. BŚP Kraków 3. Żywiołowa wigilia 3. Przekazanie BŚP w Krzeszowicach 4. Podróże małe i DUŻE 7. Smacznego, czyli kuchnia na szlaku. Turystyczna książka kucharska 8. Nuty w regionie 9. Newsy z eteru Co w drużynach piszczy... 9. Zuchowe wieści od Księżycowych Smoków 10. Wieści od 9. GZ 10. 10. DH „Arbor” w grudniu 11. Od „Przeszczepu hydraulicznego” 11. „Moja subkultura jest najlepsza?”
Żywiołak – gazeta 4. Szczepu Harcerskiego „Żywioły” – www.4szczep.zhp.net.pl
1
Żywiołak – Grudzień 2013 (24) Andrzejki w Szkole Podstawowej w Krzeszowicach Co roku na andrzejki do szkoły podstawowej im. H. Sienkiewicza Krzeszowicach wybiera się kilka osób z 4. SH „Żywioły”, aby zorganizować dzieciom z klasy p. Ochmańskiej „Andrzejkową zbiórkę”. Poszli i w tym roku. 29 Listopada o 8:00 rano do szkoły zawitali dh. Kasia Hromek i dh Artur Piórko. W czasie dwugodzinnych zajęć uczniowie 3. klasy bawili się, tańczyli i wróżyli do upadłego. Mamy nadzieję, że są zadowoleni i będziemy gościć w podstawówce także w przyszłym roku. Piórko
BŚP Kraków 15 grudnia 2013 roku reprezentacja Hufca Krzeszowice ruszyła na podbój Krakowa. Dotarliśmy na Wawel nieco spóźnieni, więc de facto na obchodach byliśmy incognito, bo nikt nie zameldował naszego przybycia. Po krótkim, aczkolwiek treściwym apelu udaliśmy się wszyscy (ponad 1000 osób!!!) na mszę do bazyliki Mariackiej. Mogliśmy wspólnie przeżyć Eucharystię i usłyszeć kazanie mówione specjalnie dla nas przez arcybiskupa metropolitę krakowskiego Stanisława Dziwisza. Następnie udaliśmy się na plac Mariacki, aby odebrać Betlejemskie Światełko Pokoju. Co wiązało się z wzięciem na siebie odpowiedzialności za hasło : „Wyjdź z cienia, pokaż dobro”. Naszym dobrem jest przekazanie Światełka na rynku w Krzeszowicach dla mieszkańców, aby i oni mogli się cieszyć jego ciepłem podczas wigilijnej wieczerzy. Po odebraniu lampionu wróciliśmy pociągiem do Krzeszowic. Mery Żywiołak – gazeta 4. Szczepu Harcerskiego „Żywioły” – www.4szczep.zhp.net.pl
2
Żywiołak – Grudzień 2013 (24) Żywiołowa wigilia W piątek 20 grudnia odbyła się wigilia naszego szczepu. Zjawili się na niej reprezentanci wszystkich gromad i drużyn. Mieliśmy również zaszczyt gościć na niej naszych rodziców. Mieli oni okazję zobaczyć swoje dzieci w akcji, wśród harcerskich przyjaciół. Mogli uczestniczyć w „zajęciach wigilijnych” wraz ze swoimi pociechami. Druhna Mała Asia świetnie przygotowała całą wigilię. Dzięki znakomitej organizacji każdy czuł się na niej dobrze. Składaliśmy sobie nietypowe życzenia. Jak? Każda drużyna miała w dowolny sposób je przedstawić. I tak 8. GZ „Księżycowe Smoki” wyśpiewała je nam, 9. GZ „Słoneczne Orły” dołożyła coś od siebie, chłopcy z PDH powiedzieli nam życzenia z czapkami krasnali na głowach, bo byli pomocnikami Świętego Mikołaja, każda dziewczyn z 10. DH „Arbor” powiedziała jedno słowo do wspólnych życzeń od drużyny, a 37. DW „Zakon Feniksa” złożyła życzenia wzorując się na kabarecie „Halo, Halo Dziura”. Natomiast PDSH powiedziała wdzięczne „NAWZAJEM”. Następnie dowiedzieliśmy się jak spędza się święta w innych krajach. Na przykład we Francji dzieci wierzą, że Jezusek wkłada im prezenty do butów. Poznaliśmy wiele różnych tradycji i zwyczajów, w krajach takich jak Niemcy, Szwecja, Grecja czy Wielka Brytania. Nie zabrakło również pysznego jedzenia. Mamy nadzieję, że za rok spotkamy się w jeszcze większym składzie. Mery Przekazanie BŚP w Krzeszowicach Jak już wiecie, odebraliśmy Betlejemskie Światełko Pokoju z Krakowa, ale co dalej? Oprócz rozniesienia go do różnych instytucji w naszej gminie zorganizowaliśmy uroczyste przekazanie światełka dla mieszkańców Krzeszowic. Żywiołak – gazeta 4. Szczepu Harcerskiego „Żywioły” – www.4szczep.zhp.net.pl
3
Żywiołak – Grudzień 2013 (24) Rozpoczęliśmy to wydarzenie Mszą Świętą w Kościele pw. św. Marcina w Krzeszowicach. Na początku trójka harcerzy przekazała lampion z betlejemskim światłem księdzu, który celebrował tę mszę. Ksiądz przybliżył nam nieco historię BŚP. Całą Mszę uświetniły dh. Mery, dh. Asia D. i Agata W. swoim śpiewem, a dh Maciek, dh Przemek i dh Artur - jako służba liturgiczna. Po mszy przemaszerowaliśmy na płytę krzeszowickiego rynku, gdzie już czekał na nas druh Komendant Hufca z ułożonym stosem ogniskowym na specjalnym palenisku. Betlejemskim ogniem rozpaliła je zuchenka Julia z 8. GZ. Później dh Bartek Zawisza przekazał lampiony ze światełkiem Panu Burmistrzowi Gminy Krzeszowice - Czesławowi Bartl oraz Pani Przewodniczącej Rady Miejskiej - Stanisławie Grzędzie. Przy akompaniamencie różnych kolęd i pastorałek śpiewanych przez nasze druhny, harcerze i harcerki roznosili ludziom świeczki z betlejemskim światłem. Nawet Gladiator dostał od nas światełko (zdjęcia w galerii hufca). Dopóki ognisko płonęło serdecznym rozmowom, wspomnieniom i świątecznym życzeniom nie było końca. Dziękujemy wszystkim, którzy przyczynili się do tego, by to wydarzenie wypadło jak najlepiej. Dziękujemy wszystkim, którzy wyszli z cienia i pokazali dobro. Kelaris
Podróże małe i DUŻE Ojej, najtrudniej jest zacząć. No a jak już zacząć to od czego? Mamy wspólnie wędrować, poznawać nowe miejsca, ludzi, historie, ale jak tu przemierzać świat kiedy za oknem zimno i dzień taki krótki? A gdyby tak zamienić pory roku i zamiast zimy przywitać lato? Jest to możliwe… Jedyne co trzeba zrobić to przewiercić się przez środek ziemi, wydostać po przeciwnej stronie, rozkoszować ciepłem i słońcem… No i rozpoczynającymi się wakacjami! Kto wie gdzie wylądowaliśmy? Na Nowej Zelandii! Jesteśmy teraz o 12 godzin starsi. To nie żart. Kiedy w Polsce jest południe, na Nowej Zelandii jest północ i zaczyna się właśnie kolejny dzień. Tam zresztą wszystko jest „do góry nogami”. U nas zima, u nich lato, u nas dzień, u nich noc, no i inne gwiazdy nad głową. Nie znajdziecie tam Wielkiego Wozu, ani Gwiazdy Polarnej, za to przy Żywiołak – gazeta 4. Szczepu Harcerskiego „Żywioły” – www.4szczep.zhp.net.pl
4
Żywiołak – Grudzień 2013 (24) bezchmurnym niebie zauważycie m.in. Krzyż Południa przypominający kształtem latawiec. Ale z bezchmurnym niebem może być problem, bo Nowa Zelandia to dwie duże wyspy (Południowa i Północna) i kilkaset „maluszków”. To kraj leżący na bezkresnych wodach południowego Pacyfiku, a wiadomo, że morski klimat służy zmiennej pogodzie. Może dlatego Maorysi, czyli najstarsi mieszkańcy wysp nazwali je „Krajem Długiej Białej Chmury”. A może mieli na myśli podłużny kształt wysp? Nie mam pojęcia. W każdym razie bez parasola, peleryny, okularów przeciwsłonecznych i czapki z daszkiem lepiej nie ruszać się z domu. Nigdy nie wiadomo, co się przyda. Pogoda zmienia się jak w kalejdoskopie. Ale wszechobecnym na wyspach owcom te zmiany pogody zdają się wcale nie przeszkadzać. Wiecie, że na Nowej Zelandii żyje około 50 mln owiec, co daje ponad 12 owiec przypadających na jednego Nowozelandczyka? W dodatku teraz, późną wiosną, pastwiska pełne są ślicznych i ufnych jagniątek. Aż chciałoby się do nich przytulić! Łąki ciągną się tu kilometrami. Pomiędzy nimi rozpościerają się potężne połacie wiecznie zielonych lasów podzwrotnikowych, w których królują paprocie o pokroju drzewa. Liść takiej paproci, srebrzysty od spodu stał się jednym z symboli tego kraju. Innym powszechnie znanym symbolem jest… już wiecie co? Oczywiście – ptak kiwi, wielkości średniego indyka. Kiwi nie lata, słabo widzi, za to szybko biega. Ma też doskonały słuch i węch. Nowozelandczycy kochają kiwi do tego stopnia, że nazywają siebie „kiwis” i mówią to z dumą. Skoro było już o owcach i kiwi to chyba czas najwyższy żeby wspomnieć coś o mieszkańcach tego kraju. Jest ich niewielu – trochę ponad 4 miliony. Z tego większość zamieszkuje Wyspę Północną, choć jest ona mniejsza. Skomplikowane to trochę. Dla porównania my Polacy zbliżamy się powoli do 40 mln, a zamieszkujemy tylko o 15% większe terytorium. Grupą najliczniejszą na wyspach są biali, głównie pochodzenia brytyjskiego, a na drugim miejscu plasują się Maorysi (ok. 14 %), zamieszkujący ten kraj już od tysiąca lat. Biali dotarli tam dopiero w XVIII w. Zapewne jedni i drudzy powitają nas przyjaznym „How are you mate”. I pewnie będą chcieli wiedzieć, po co przybyliśmy do ich kraju. A powodów będzie kilka. Była już mowa o cieple i wakacjach. Ale prawdziwym powodem, dla którego przybywają tu ludzie z całego świata są krajobrazy. Serio. Tu jest przepięknie (Chyba, że leje, chmury są nisko i nic nie widać)! Znajdziemy tu: fiordy, lodowce, ośnieżone szczyty gór, krystalicznie czyste jeziora, wybuchające gejzery, bulgocące siarkowe błotka, jaskinie rozgwieżdżone przez świecące w ciemności robaczki, podziemne rzeki, ogromne wodospady, tropikalne lasy przypominające sceny z „Parku Jurajskiego” i… wystarczy. Żywiołak – gazeta 4. Szczepu Harcerskiego „Żywioły” – www.4szczep.zhp.net.pl
5
Żywiołak – Grudzień 2013 (24) Miłośnicy wielorybów, delfinów itp. przybywają tu na bezkrwawe łowy z aparatem fotograficznym. Ludzie kochający sporty ekstremalne będą też zachwyceni. Raftingi, skoki na bungee, nawet z wieży telewizyjnej, chodzenie po konstrukcjach mostów to tutaj bułka z masłem. I co, zachęciłam was do przyjazdu? Nic prostszego. Kupujemy bilet lotniczy, wsiadamy w samolot jeden, drugi, potem trzeci i połamani na dziesiątą stronę po długim locie wysiadamy na lotnisku, wynajmujemy samochód i ruszamy w drogę. Aha, musicie uważać, bo oni tam jeżdżą po lewej stronie drogi, odwrotnie niż u nas, więc o wypadek nietrudno. Dobra, to był żart. Wiem, że to mało realne. Ale uszy do góry. W końcu harcerz nie z takimi problemami sobie radzi. Uwaga, teraz wersja dla harcerza. Punkt pierwszy: wypożyczamy znany film: „Władca Pierścieni”. Punkt drugi: smażymy dużo frytek (niestety o takie jedzenie na Nowej Zelandii najłatwiej), a dla zdrowo odżywiających się – kupcie koszyczek kiwi. No jasne, że owoców. Następnie siadamy w ulubionym fotelu. Punkt trzeci: szczęśliwcy, którzy byli na wycieczce w Zakopanem przytulają się do zakupionej tam pamiątki w postaci baranka, barankowej poduszki, lub z braku takowych zakładają na nogi pantofle z barankowej skóry. Harcerki mogą sobie na czas oglądania filmu nałożyć na twarz maseczkę z miodu. Już wyjaśniam. Wszystkie Nowozelandki dbają o urodę przy użyciu kosmetyków z miodem manuka. To taki specjalny, super zdrowy miód, z roślin rosnących tylko na tamtym terenie. Z braku miodu manuka proponuję wykorzystać nasz, też jest super. No i w końcu jesteśmy gotowi do oglądania filmu. Dlaczego „Władca Pierścieni”? Nie, wcale nie dlatego, że każdy harcerz pierścień ma, ale dlatego, że film ten wyreżyserował Nowozelandczyk - Peter Jackson. Został nakręcony właśnie na Nowej Zelandii i oglądając go możemy bez zbędnych kosztów rozkoszować się nowozelandzkimi widokami. Niedaleko Rotorua, na północnej wyspie można wciąż jeszcze zwiedzać Hobbiton, czyli fragment planu filmowego z osadą Hobbitów. Oczywiście za odpowiednią opłatą. A my mamy to całkiem tanio, w dodatku nie ruszając się z fotela, zajadając chrupiące frytki i przytulając się do baranka. No i mamy własną Nową Zelandię bez wychodzenia z domu. A kto zasmakuje w nowozelandzkich klimatach niech koniecznie poszuka w Internecie filmiku z tańcem Żywiołak – gazeta 4. Szczepu Harcerskiego „Żywioły” – www.4szczep.zhp.net.pl
6
Żywiołak – Grudzień 2013 (24) haki. Uwaga, należy zachować kamienna twarz, podczas gdy tańczący będą wystawiać język i wyłupiać oczy. Inaczej narazimy się Maorysom i nie zasłużymy na ich szacunek. Przed ekranem laptopa nic nam nie grozi, ale gdybyśmy tak byli na Nowej Zelandii (zupełnie serio!) - musielibyśmy zachować powagę. Zapewniam was, że jest to nie lada wyzwanie. No to miłego oglądania. Zwłaszcza, że w najbliższym czasie zapowiada się trochę luzu od szkoły. Chyba za bardzo się rozpisałam. Na koniec powiem wam, że jest jedna rzecz, która łączy nas z mieszkańcami Antypodów. Za kilka dni i my, i oni będziemy obchodzić te same święta. Tylko jak tu śpiewać, siedząc na rozgrzanym słońcem piasku plaży? Odpowiedzcie sobie sami. Domcia Smacznego, czyli kuchnia na szlaku. Turystyczna książka kucharska Turystyczna książka kucharska, czyli co? W kilku kolejnych wydaniach „Żywiołaka” podam kilka prostych przepisów, które można łatwo przygotować na szlaku, zaledwie w kilkanaście minut w warunkach polowych. Zaczynajmy!
Fasolka po bretońsku Składniki: Czerwona fasolka w puszce (około 1/2 puszki na osobę) Konserwa (1/4 do 1/2 puszki na osobę, może też być kiełbasa) Tłuszcz do smażenia (smalec, masło, olej) Koncentrat pomidorowy (1/4 do 1/2 na osobę) Surowa papryka (1/2 na osobę) Cebula (ok.1/2 na osobę) Czosnek (ząbek na osobę) Przyprawy Na pokrywce menażki podsmaż pokrojone cebulę, czosnek, paprykę i konserwę. Przełóż wszystko do większej menażki lub garnka, dodaj koncentrat pomidorowy i odsączoną fasolkę. Wszystko razem zagotuj. Najlepiej zjedz z chlebem lub piuree ziemniaczanym. Mery Żywiołak – gazeta 4. Szczepu Harcerskiego „Żywioły” – www.4szczep.zhp.net.pl
7
Żywiołak – Grudzień 2013 (24) Nuty w regionie Rok się kończy, ale to nie koniec naszych muzycznych "zmagań".Za chwilę zacznie się nam 2014 rok, który na pewno będzie pełen nowości w muzyce. Na 100 % w naszym regionie będzie mnóstwo eventów, na które z chęcią się wybierzecie. Poniżej przedstawiam Wam trzy wydarzenia, które odbędą się w naszej okolicy w pierwszym miesiącu nowego roku. Na początek mam dla Was nie lada perełkę. Jaką? Czy Ron "Bumblefoot" Thal Wam coś mówi? Tak, to gitarzysta znanej rockowej grupy Guns N' Roses, ale prowadzi on także solową karierę. 7 stycznia 2014 roku o 20.00 będziecie mogli go zobaczyć u nas w Krakowie! W Lizard Kingu na ul. św. Tomasza 11 będzie jedyny koncert w Polsce Ron "Bumblefoot" Thal Band. Bilety kosztują 90 złotych, ale jeśli kochacie Gunsów nie możecie tego przegapić! Ich supportem będzie również rockowy zespól - DisperdE. (zdjęcie z oficjalnej strony artysty). Teraz kolej na sympatyków mocniejszej muzyki, czyli metalu - koncert Blindead. Jest to polski zespół działający już od 1999 roku. Grają metal, a dokładniej sludge metal. Na jesień 2013 wydali płytę "Absence" i na ich koncercie 17 stycznia 2014r. w Klubie Kwadrat na ul. Skarżyńskiego 1 na pewno usłyszycie kawałki z tego albumu. Wjazd o 19.00, a bilety w przedsprzedaży - 35 zł, a w dniu koncertu - 40 zł. (zdjęcie z facebooka zespołu). Dla odmiany, po dawkach ciężkiej muzyki przerzucamy się na zdecydowanie łagodniejsze rytmy. Mikromusic to również polski skład, ale grający trip hop z elementami jazzu. Ich historia zaczęła się w 2002 roku we Wrocławiu. W lutym 2013 roku wydali album pt. "Piękny koniec", z którego pochodzą piosenki "Za mało" czy "Zostań tak". Możecie ich zobaczyć 25 stycznia 2014 roku w Rotundzie na ul. Oleandry 1 o godzinie 20.00. Bilety w przedsprzedaży - 25 zł (ulg.)/30 zł (norm.), a w dniu koncertu - 35 zł/45 zł. (zdjęcie z facebooka zespołu). Kelaris Żywiołak – gazeta 4. Szczepu Harcerskiego „Żywioły” – www.4szczep.zhp.net.pl
8
Żywiołak – Grudzień 2013 (24) Newsy w eterze W grudniu też było kilka różnych ważnych, harcerskich spraw i wydarzeń. Poniżej znajdziecie je tylko dwie, ale za to, jak ważne! Zacznijmy od początku... Akcja zarobkowa. W sobotę przed Świętami Bożego Narodzenia nasz szczep miał akcje zarobkową w Super Samie i Delikatesach Zdrojowych w Galerii Centrum (kiedyś DT Centrum). Harcerze i zuchy dzielnie pakowali zakupy przez 8 godzin (oczywiście pracowali w ciągu dwugodzinnych zmian :)). Dziękujemy RSZZ za możliwość przeprowadzenia akcji na terenie ich sklepów, ale przede wszystkich wszystkim ludziom, którzy wrzucili nam do puszki nawet kilka groszy ;) Zobowiązanie instruktorskie. W nocy 22 grudnia, po przekazaniu Betlejemskiego Światełka Pokoju mieszkańcom Krzeszowic druhna Anna Palka, drużynowa 10. DH „Arbor” złożyła zobowiązanie instruktorskie w Tenczynku nad Czarnym Stawem (wraz z dh Przemkiem Szopą i dh Bomblem). Serdecznie gratulujemy całej trójce! Ponad to dh. Agnieszka Piórko otrzymała zieloną lilijkę i zieloną podkładkę pod krzyż na znak zdobycia kolejnego stopnia instruktorskiego – podharcmistrzyni! Co prawda to już nie dotyczy tak naszego szczepu, ale nie mniej jednak – gratulujemy! Kelaris
Co w drużynach piszczy… Zuchowe wieści od Księżycowych Smoków U zuchów jak zawsze same nowości. Ostatnio zawitało do nas wiele nowych twarzy. Mamy nadzieję, że dziewczynki wejdą w nasze szeregi na stałe. Nasza gromada rozrasta się coraz bardziej i bardziej. Obecnie liczy już 35 super zuchenek! Na ostatniej zbiórce poznałyśmy nową zuchową formę pracy, jaką jest kominek. Wyszedł on nam świetnie, bo był dobrym podsumowaniem Prawa Zucha. Nie dawno dotarły do nas nasze nowe śpiewniki zuchowe! Poznawanie nowych piosenek idzie teraz pełną parą. Dziewczynki zmieniły nieco tekst jednej z piosenek, dzięki czemu było mi bardzo miło ;) Gdyby kiedyś było Wam źle i potrzebowalibyście podniesienia na duchu, to zapraszamy na nasze zbiorki! Mery Żywiołak – gazeta 4. Szczepu Harcerskiego „Żywioły” – www.4szczep.zhp.net.pl
9
Żywiołak – Grudzień 2013 (24)
Wieści od 9. GZ Przez ostatni miesiąc zmagaliśmy się z sprawnością „Piłsudczyk”, którą udało nam się ostatnio zakończyć. Ćwiczyliśmy dyscyplinę działanie w grupie, zręczność, siłę i wiele, wiele więcej. Nauczyliśmy się musztry oraz dowiedzieliśmy się dużo ciekawych rzeczy o Polsce. Na zbiórkach nie obyło się również bez kilku słów na temat BŚP. Jednak wszyscy z niecierpliwością czekali na Wigilię Szczepową, która przyniosła dużo radości, zabaw i świątecznej atmosfery! Piórko 10. DH „Arbor” w grudniu Święta już za nami, ale zanim one nadeszły 10. DH nie próżnowała! Działałyśmy prężnie na zbiórkach, miałyśmy Andrzejki, byłyśmy na BŚP w Krakowie, a także Krzeszowicach, gdzie niektóre dziewczyny razem z dh. Asią, dh. Mery i dh. Agą ślicznie śpiewały kolędy na rynku. Mogliście nas też zobaczyć na wigilii szczepowej, której same byłyśmy współorganizatorkami. Niezły wynik, prawda? A co ważniejsze, dobrze się przy tym bawiłyśmy! Ponad to nasza drużynowa złożyła 22 grudnia Zobowiązanie Instruktorskie! Jak widać, dużo się u nas dzieje. Tak dużo, że jeśli na moment się odwrócisz, możesz coś przegapić ! Tak dużo, że nawet pisząc, nie wiem od czego zacząć, by niczego nie pominąć! Karolina Żywiołak – gazeta 4. Szczepu Harcerskiego „Żywioły” – www.4szczep.zhp.net.pl
10
Żywiołak – Grudzień 2013 (24)
Od „Przeszczepu hydraulicznego” Grudzień czas zimy, czyli poniekąd wody. Choć w sumie, gdy wyjrzycie za okno to tego nie widać… Dlatego musimy „nadrobić” straconą wodę. I tak, od ostatniej zbiórki mamy nową członkinie drużyny. Mam nadzieję, że Zuzia długo zagrzeje miejsce w naszych szeregach. Ponieważ jesteśmy nową drużyną, na swój sposób wszyscy zostali przyjęci do drużyny :) Złożyliśmy przysięgę dzielenia się z ludźmi „Żywą Wodą”. Ale to nie koniec nowości w drużynie. Na ostatniej zbiórce zostali mianowani nasi zastępowi i ich zastępcy. Wymyślili początki obrzędowości zastępów, czyli między innymi nazwy. Żeński zastęp „Femina” z zastępową Magdaleną Gniewek (powyżej) i jej zastępczynią Zuzanną Zimnal oraz męski „PufStaRyErFa „ z zastępowym Bartoszem Świdrem i jego zastępcą Albertem Haczyk (zdjęcia po lewej). Mery „Moja subkultura jest najlepsza?” Za nami wspólna zbiórka z Przeszczepem Hydraulicznym, którą poprowadziła druhna Mery. Wzięliśmy udział w teleturnieju „Moja subkultura jest najlepsza!”. Uczestnicy zostali podzieleni na grupy, każda wcieliła się w jedną z subkultur, mieliśmy więc grupę hipsterów, metali i punków. Pierwszym zadaniem było wymyślenie okrzyku i stworzenie plakatu reprezentującego subkulturę. Kolejnym zadaniem było stworzenie najbardziej charakterystycznego dla danej grupy stroju, trzeba przyznać, że kreacje zrobiły piorunujące wrażenie na jury teleturnieju! Następne konkurencje wymagały wykazania się kreatywnością, sprytem, sprawnością, z czym wszyscy poradzili sobie doskonale. Najważniejszy był jednak wniosek płynący z tej gry, a miała ona na celu uświadomienie, jak mogą ograniczać nas stereotypy i schematy. Zapewne każdy zinterpretował to na swój sposób. Kto nie był, może żałować;) Byliśmy też oczywiście na wigilii szczepu, którą organizowała druhna Asia. Pyra Żywiołak – gazeta 4. Szczepu Harcerskiego „Żywioły” – www.4szczep.zhp.net.pl
11
Żywiołak – Grudzień 2013 (24)
Jeżeli masz jakieś pytania do redakcji – pisz na: zywiolak@zhp.net.pl Pozdrawiamy, Redakcja „Żywiolaka Odwiedź też stronę naszego szczepu: www.4szczep.zhp.net.pl
i gromad/drużyn: 8. Gromada Zuchowa „Księżycowe Smoki” www.8gz.4szczep.zhp.net.pl 9. Gromada Zuchowa „Słoneczne Orły” www.9gz.4szczep.zhp.net.pl 10. Drużyna Harcerska „Arbor” www.10dh.4szczep.zhp.net.pl Próbna Drużyna Harcerska www.pdh.4szczep.zhp.net.pl 37. Drużyna Wędrownicza „Zakon Feniksa” http://37dw.4szczep.zhp.net.pl/
oraz stronę naszego hufca: www.krzeszowice.zhp.pl Żywiołak – gazeta 4. Szczepu Harcerskiego „Żywioły” – www.4szczep.zhp.net.pl
12
Żywiołak – Grudzień 2013 (24)
Żywiołak – gazeta 4. Szczepu Harcerskiego „Żywioły” – www.4szczep.zhp.net.pl
13