1
Dwutygodnik we Wschodniej Anglii - Peterborough, Bedford, Cambridge, Huntingdon, Northampton, Corby, Wisbech, Soham, St.Ives, Wellingborough, Kettering, Ely, Bourne
godzina policyjna dla młodych kierowców ISSN 2043-8540
Wydanie Nr 39
7 grudzień 2011
Cena / Price 30 p peterborough Oglądaj euro 2012 w pBORO Nad rzeką Nene w Peterborough na czas trwania Euro 2012 powstanie wioska sportowa. Plany zostały już zatwierdzone przez Peterborough City Council.
Str.7
w.brytania Ceny domów w górę o 15 % Według badań Think-Thank domy w Wielkiej Brytanii zdrożeją i to aż o 15% do roku 2016. Na podwyżkach skorzystają głównie właściciele domów i deweloperzy, co może się odbić także na cenach wynajmu domów i mieszkań.
Str.8
east england
Dziewczyna Gamblera
więcej na str.3
Nasze Strony - Polska Gazeta Lokalna w Wielkiej Brytanii
Kiedy obudziłam się, jego nie było w domu. Wiedziałam gdzie poszedł. Znów poszedł zagrać na maszynach. I gdybym wiedziała, że ma przez to puste kieszenie, to zaprotestowałabym stanowczo.
Str.11
2
Nasze Strony - Polska Gazeta Lokalna w Wielkiej Brytanii
3
WIELKA BRYTANIA
godzina policyjna dla młodych kierowców peterborough
Brytyjskie Stowarzyszenie Ubezpieczycieli (ABI) proponuje drastyczne zmiany prawa dla młodych kierowców. Jednym z proponowanych pomysłów jest znaczne ograniczenie kierowców poniżej 25 roku życia – donosi Telegraph. Mianowicie ABI proponuje, aby wprowadzić zakaz dla młodych kierowców prowadzenia pojazdów między 23:00 a 4:00 rano z wyjątkiem tych którzy muszą w tych godzinach dotrzeć do pracy. Aby, uzyskać pozwolenie na prowadzenie w tych godzinach, trzeba będzie posiadać prawo jazdy przynajmniej dwa lata. Pomysł ten zrodził się po opublikowaniu raportu rządowego, który jasno pokazuje, że co czwarty wypadek w UK jest spowodowany przez osobę poniżej 25 roku życia i bardzo często wypadki te mają miejsce właśnie w nocy i nad ranem. Kolejne proponowane zmiany to wprowadzenie dla młodych kierowców całkowitego zakazu picia alkoholu. Oznacza to, że „świeżaki” nie będą podlegać żadnemu limitowi alkoholu we krwi. Pomysł ten według ubezpieczyciela AA jest trafiony, lecz powinien objąć wszystkich kierowców a nie tylko tych, którzy nie ukończyli jeszcze 25 lat. ABI chce także dużych zmian w samym systemie szkolenia nowych kierowców. Według Brytyjskiego Stowarzyszenia Ubezpieczycieli minimalny okres nauki jazdy powinien wynosić równy rok zanim przystąpi się do pierwszego egzaminu na prawo jazdy. Popularne szybkie kursy nauki jazdy oferowane przez wiele firm na Wyspach miały by być całkowicie zlikwidowane. Pomysł ten według wielu instruktorów jest idiotyczny, ponieważ to jest świadome ograniczanie tych, którym nauka jazdy samochodem przychodzi bardzo łatwo. Członek stowarzyszenia a zarazem dyrektor jednej z
największych firm ubezpieczeniowych AA, Simon Douglas ma wiele zastrzeżeń, co do powyższych pomysłów, które miały by wejść w życie w pierwszym kwartale 2012 roku. Jak sam mówi „Ograniczenie młodych kierowców jest nie tylko mało praktyczne, ale także bardzo problematyczne. Po pierwsze, jest to bardzo duże ograniczenie swobody kierowcy. Po drugie nie wyobrażam sobie, aby policja zatrzymywała kierowców na drodze, aby sprawdzić ich wiek. Zmiany w przepisach regulujących same przygotowanie osób chcących zrobić prawo jazdy są konieczne. W UK w porównaniu z innymi krajami jest zbyt łatwo zdać egzamin. Musimy się skoncentrować na lepszym przygotowaniu kursantów pod względem zapobiegania wypadkom. Dobrym ruchem byłoby wprowadzenie telematycznych urządzeń do każdego samochodu osoby poniżej 25 roku życia. Urządzenia te nazywane także czarnymi skrzynkami są
wstanie na bieżąco przesyłać informacje o gwałtownym hamowaniu, przyspieszaniu, prędkości oraz położeniu samochodu. Pomogłoby to ocenić ubezpieczycielom umiejętności i technikę jazdy kierowcy. Na podstawie raportów z czarnych skrzynek ubezpieczyciel mógłby lepiej wycenić cenę polisy młodego kierowcy. Nie wiadomo do końca, które proponowane zmiany wejdą w życie, ale jedno jest pewne. Rok 2012 nie będzie przyjemny dla młodych czy jeszcze niedoszłych kierowców w UK. Patrząc z boku na proponowane zmiany w prawie można by pomyśleć, że większej inwigilacji i ograniczeń już nie można wprowadzić. Jednak można. Już za kilka lat na brytyjskich, japońskich i amerykańskich drogach mogą pojawić się samochody, które nie odpalą silnika zanim kierowca nie włoży prawa jazdy z chipem do specjalnego czytnika. Joanna Owsiana
antytechno egzorcyzmy peterborough
Lech Dokowicz producent i operator filmowy odwiedził w zeszły weekend Peterborough i Spalding aby spotkać się z tutejszą Polonią. Postać ta znana jest przede wszystkim z realizacji filmu dokumentalnego „Egzorcyzmy Anneliese Michel” historii opętanej przez demony młodej Niemki. Na podstawie tego dokumentu został nakręcony film „Egzorcyzmy Emili Rose”. Lech Dokowicz w swoich filmach dokumentalnych podejmuje trudną tematykę. Skupia się na problemach społecznych jakie występują we współczesnym świecie, do których należy narkomania, aborcja czy eutanazja. Lecz zanim wkroczył w ten etap swojego życia był innym człowiekiem. To właśnie o tym opowiedział rodakom zgromadzonym w polskim kościele w Peterborough i Spalding. Jako nastolatek wyjechał do Niemiec, gdzie szybko rozpoczął zawrotną karierę. Pracował dla najbardziej znanych niemieckich stacji telewizyjnych. Był również współorganizatorem największych niemieckich imprez techno takich jak słynna Love Parade. Jak wynika z jego relacji odciął się od tego środowiska po tym jak odkrył stosowanie praktyk okultystycznych i satanistycznych przez organi-
zatorów tych imprez. Podczas spotkania przedstawił również zebrane przez siebie dowody na podświadome rozprzestrzenianie tych praktyk wśród nie zdających sobie z tego sprawy uczestników. Jak twierdzi tylko małe grono osób jest wtajemniczonych w prawdziwy cel imprez techno organizowanych w Niemczech. Uczestnicy, często pod wpływem narkotyków to tylko marionetki wykorzystywane bezwiednie do oddawania czci szatanowi, którego wizerunek uwieczniony na obrazach i plakatach, choć nie rzucający się w oczy jest wszechobecny w czasie trwania imprez. Spotkanie z Lechem Dokowiczem spotkało się z dużym zainteresowaniem wśród parafian, którzy po brzegi wypełnili kościół. Gość przyjechał na zaproszenie księdza Cezarego Kraczkowskiego. J.O.
Ż yc z e n i a
Marcinowi i Kindze, szczęśliwym rodzicom gratulujemy narodzin wspaniałego syna, który przyszedł na świat w szpitalu w Huntingdon w niedzielę 13 listopada 2011 o godz. 18:06. Chłopiec w chwili urodzin ważył 4765g, a od badających go lekarzy - pełnych podziwu okazałości
Nasze Strony - Polska Gazeta Lokalna w Wielkiej Brytanii
zdrowia - uzyskał 10 punktów w skali Apgara.
Rodzina i przyjaciele
4
Nasze Strony - Polska Gazeta Lokalna w Wielkiej Brytanii
5
nasze strony
Peterborough dla wszystkich
peterborough
Jesteś w wieku od 16 do 25 i lubisz występować na scenie, lubisz muzykę, sztukę, poezję czy dramat? Chciałbyś przywrócić do życia historie z Peterborough na Festiwalu, który odbędzie się w lipcu przyszłego roku? Jeśli odpowiedź na te pytania brzmi tak, to właśnie na Ciebie czeka Ben Rogaly, z którym możesz skontaktować się poprzez adres: places.for.all@sussex.ac.uk. Ben Rogaly jest jednym z badaczy, który od marca tego roku prowadzi zapis historii z życia mieszkańców Peterborough. Celem projektu jest zbliżenie do siebie mieszkańców, przy jednoczesnym poszanowaniu i docenieniu bogatej różnorodności dziedzictwa miasta. Do tej pory nagranych zostało około sześćdziesiąt wywiadów z mieszkańcami, którzy chcieli podzielić się historią swojego życia. Wiele z nich zostanie udostępnionych w Peterborough Central Library po uprzednim uzyskaniu zgody autora na publikację. Nakręcony został również film na podstawie historii ludzi, którzy spali na szorstkich ulicach Peterborough. Podczas spisywania tych prawdziwych historii powstały niezwykłe fo-
tografie, które zobaczyć będzie można na wystawie w muzeum. Twórcy projektu mają nadzieję na stworzenie mobilnej wystawy, tak by można ją było ustawić nawet na car boot’cie przy stadionie The POSH. Na podstawie historii życia mieszkańców Peterborough profesjonalny reżyser i scenarzysta
napisze scenariusz sztuki teatralnej, która będzie grana przez młodych ludzi w różnych miejscach w tym w Central Park w lipcu przyszłego roku. Jesteśmy zainteresowani w umiejscowieniu migracji, przynależności, pracy i obywatelstwa – mówi Ben Rogaly. Miejsca niosą za sobą znaczenia dla ludzi, a te często zmieniają
się po czasie. Opowiadając swoją historię możemy czuć się częścią jakiegoś miejsca bądź czuć się wyobcowani albo zarazem jedno i drugie. Historie mieszkańców Peterborough łączą ich w szeroki wachlarz miejsc od biednego dzieciństwa na przedmieściach Los Angeles poprzez Singapur, Polskę, Włochy, Litwę, Indie, Mozambik, Pakistan, Peru, Ugandę, Hong Kong czy wreszcie Spalding czy Oundle i Stamford. Peterborough jest pełne miejsc, starych dzielnic, ścieżek rowerowych, przejść podziemnych, małych niezależnych kawiarni i klubów przywołujących wspomnienia i smaki Kurdystanu, Litwy, Portugalii oraz starej Anglii. Są to miejsca przyjazdów i odjazdów. Nasze stosunki z innymi ludźmi w konkretnym miejscu, mogą sprawić, że poczujemy się mile widziani bądź niezauważalni. Wszyscy mamy uczucia w związku z różnymi miejscami oraz połączenia z miejscami innymi niż te, w których obecnie żyjemy. Dlatego mamy nadzieję, że projekt przyniesie różnorodne doświadczenia, historie oraz znaczenia miejsc, z których wyniknie rozmowa by walczyć z tendencją wznoszenia murów wokół „naszych” światów. A to pozwoli doprowadzić ludzi w Peterborough bliżej siebie – dodaje Ben. Ben Rogaly jest wykładowcą na Uniwesytecie w Sussex. Projekt jest finansowany przez Arts and Humanities Research Council przy współpracy z Citizen Power Peterborough. Joanna Owsiana
Nasze Strony - Polska Gazeta Lokalna w Wielkiej Brytanii
fair trading
uważaj na super promocje!
Cztery największe sieci supermarketów w UK prawdopodobnie trafią do sądu za podstępne oszukiwanie klientów. Asda, Tesco, Sainsbury’s oraz Morrison, jak co roku o tej porze toczą ze sobą wojnę o klienta. Każdego roku wszystkie te sieci mają na pieńku z inspektorami z Fair Trading za mieszanie ludziom w głowach, kiedy oszukują na cenach produktów i fałszywych promocjach. W 2011 sytuacja nadal pozostaje bez zmian – mówi Sophie Raworth, dziennikarka BBC, która przeprowadziła własne śledztwo w tej sprawie. Cały materiał, jaki został nakręcony przez Sophie został wyemitowany na kanale BBC1. Dziennikarka odkryła masę różnych handlowych pułapek stosowanych przez supermarkety. Jedną z nich była promocja 1.5kg opakowania ‘Big Value’ Vanish Oxi Action Stain Remove, który kosztuje w Tesco 12 funtów. Dziennikarka odkryła, że na półce obok znajduje się ten sam produkt tylko w opakowaniu 0,5kg, który kosztuje 3 funty. Takich i innych fałszywych promocji jest bez liku w brytyjskich marketach. Polecamy śledzić na bieżąco zmiany cen w marketach oraz ostrożnie podchodzić do super promocji.. Will O.
6
nasze strony
Syndrom turbin wiatrowych
czy zabraknie nam wody?
east anglia
“Nie mogę spać, słyszę dziwne dźwięki, czuję nudności i nie zachowuję się jak dawniej” Southoe to mała wioska leżąca pomiędzy Huntingdon a St. Neots, gdzie w ubiegłą sobotę doszło do protestów przeciwko planowanej farmie turbin powietrznych. Organizatorzy pikiety latali prywatnym helikopterem nad miejscem planowanej budowy robiąc zdjęcia i nagrywając filmy, które będą opublikowane w Internecie. Miejscowa ludność nie chce słyszeć o turbinach z kilku powodów. Pierwszy to tak zwany „Syndrom Turbin Wiatrowych” oraz pozostałe typu brzydki widok, spadek cen nieruchomości, śmiertelne niebezpieczeństwo dla ptaków i nietoperzy, uszkodzenia budynków przez wibracje oraz zakłócenia w telefonii komórkowej i telewizji satelitarnej. Wróćmy jednak do „Syndromu Turbin Wiatrowych”. Zjawisko to zostało dokładnie zbadane przez amerykańskich naukowców w latach 2004 – 2009. Raport, który został opublikowany po zakończeniu badań zszokował opinię publiczną, której duża część zasiliła szeregi protestujących przeciwko budowaniu nowych turbin. Turbiny wiatrowe są przyczyną występowania zespołu objawów, określonych jako Syndrom Turbin Wiatrowych. Jego symptomy występują u osób, które żyją w pobliżu turbin wiatrowych i ustępują samoistnie, gdy ludzie oddalają się od turbin. Badane rodziny samodzielnie i niezależnie od siebie doszły do wniosku, że aby pozbyć się objawów, muszą się wyprowadzić z okolic, gdzie działają elektrownie wiatrowe. Dziewięć na dziesięć rodzin podjęło decyzję o wyprowadzce. Niektóre z nich sprzedały, a niektóre wręcz porzuciły swoje domy. Ludzie nie opuszczają swoich domów z powodu ,,poirytowania” (w ten sposób Syndrom Turbin Wiatrowych określają osoby kwestionujące jego kwalifikację jako choroby). Ponadto objawy towarzyszące, takie jak brak snu, zawroty głowy i nudności, nie mogą zostać zak-
east anglia
walifikowane jako ,,irytacja”. Występujące symptomy choroby są jednakowe u wszystkich ludzi, stąd nazwa „syndrom”. Do objawów Syndromu Turbin Wiatrowych należą: zaburzenie i pogorszenie jakości snu, ból głowy, szum w uszach (określany również czasami jako dzwonienie w uszach), ciśnienie w uchu, zawroty głowy, nudności, pogorszenie ostrości widzenia, tachykardia (szybkie bicie serca), drażliwość, problemy z koncentracją i pamięcią oraz napady paniki, związane z uczuciem przemieszczania się lub drżenia wewnątrz ciała, które pojawia się zarówno w czasie snu, jak i na jawie. W takim samym stopniu jak dorośli (zwłaszcza osoby starsze), na wystąpienie objawów narażone są dzieci. Osoby, u których stwierdzono wcześniej migrenę, czułość na ruch, lub uszkodzenia struktur ucha wewnętrznego (np. w związku z utratą słuchu spowodowaną przez hałas przemysłowy) są bardziej podatne na Syndrom Turbin Wiatrowych niż inne. Wielkość próby składającej się z 10 rodzin/38 ludzi była wystarczająco duża dla istotności statystycznej w odniesieniu do wrażliwości lub czynników ryzy-
ka. Zespół symptomów przypomina objawy spowodowane dysfunkcjami w działaniu narządu przedsionkowego (organu ucha wewnętrznego). Przedstawiony mechanizm stanowi zaburzenie dla poczucia równowagi i pozycji, poprzez hałas i/lub wibracje, w szczególności komponenty o niskiej częstotliwości. Obszerny przegląd najnowszej literatury medycznej pokazuje, w jaki sposób związane z równowagą sygnały neuronowe wpływają na poszczególne obszary i funkcje mózgu, w tym świadomość i pamięć przestrzenną, rozwiązywanie problemów przestrzennych, strach, lęk, funkcje autonomiczne (takie jak nudności i akcja serca) i zapobiegawcze uczenie się. Te znane połączenia neuronowe zapewniają solidne anatomiczne i psychologiczne ramy dla Syndromu Turbin Wiatrowych. Coraz więcej ludzi na całym świecie jest przeciwko budowy podobnych farm wiatrowych. Turbiny jakie mają powstać pod Huntingdon będą wysokie na 126m wysokości. Trudno, więc jest się dziwić okolicznym mieszkańcom, że nie chcą nawet słyszeć o ich budowie. Will O.
W ciągu ostatniego roku pogoda w regionie East Anglia niczym nie przypomina typowej angielskiej pogody. Na opady deszczu mieszkańcy tego rejonu nie mogli narzekać. Susza rozpoczęła się już zeszłej zimy, która była bardzo sucha. Sytuacja nie poprawiła się również wiosną, która okazała się najsuchszą od 82 lat. W marcu tego roku w Cambridgeshire spadło zaledwie 3.4mm deszczu, a w kwietniu było to tylko 1.4mm. Dla porównania średnia opadów deszczu w kwietniu dla Cambridgeshire wynosi 44mm. Sytuacja wcale nie była lepsza w Lincolnshire, Bedfordshire, Northamptonshire i West Norfolk. Już wtedy eksperci apelowali do przedsiębiorstw oraz mieszkańców o oszczędne korzystanie z wody. Suche lato i nadzwyczaj suchy początek jesieni przyczyniły się do najniższego poziomu rocznych opadów od 1921 roku. Poziom wód gruntowych, rzek i zbiorników wodnych
jest bardzo niski. Dlatego też już teraz postanowiono podjąć kroki, by zabezpieczyć się na wiosnę. Anglian Water uzyskało pozwolenie od Agencji Ochrony Środowiska na uzupełnienie zbiornika Pitsford Reservoir koło Northampton, wodą z rzeki Nene. Pitsford Reservoir obecnie nie jest nawet pełny do połowy. Dopełnianie zbiornika wodą z rzeki Nene rozpoczęło się 1 grudnia. Anglian Water złożyło również drugi wniosek do Agencji Ochrony Środowiska o pozwolenie dopełnienia zbiornika Rutland Water, który zaopatruje w wodę Peterborough. Poziom wody w Rutland Water spadł do 64% pojemności, czyli znacznie niżej niż zwykle o tej porze roku. Pobieranie wody zimą jest mniej szkodliwe dla rzeki, gdyż rozwijające się w niej życie nie jest tak aktywne jak na wiosnę. Agencja Ochrony Środowiska po raz kolejny apeluje do wszystkich mieszkańców oraz przedsiębiorstw o mądre korzystanie z wody. J.O.
rozlane chemikalia
peterborough
29 lutego w jednym z magazynów na dzielnicy Orton Southgate doszło do wycieku nieznanej substancji chemicznej. W wyniku wycieku jeden z pracowników, który doznał poparzeń ciała został przewieziony do szpitala. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Policja wraz ze strażą pożarną bada przyczyny
Nasze Strony - Polska Gazeta Lokalna w Wielkiej Brytanii
wycieku jak i samo pochodzenie substancji. Jak na razie wyklucza się celowe rozlanie substancji. Newsman
7
wielka brytania
xx finał WOśp Peterborough
Oglądaj Euro 2012 w Peterborough
peterborough
XX finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy rusza w Peterborough już od 15.12.2011. Stowarzyszenie Polish Arts and Culture Association po raz pierwszy podejmuje rękawice zorganizowania imprezy finałowej. Pierwsze wydarzenie to Polski Dancing 07.01.2012 w Revolution Club poprzedzony wystawą sztuki i licytacją, podczas której można będzie skosztować domowych wypieków i ogrzać się filiżanką kawy. Finał odbędzie się w Polish Ex Service Club na Stanground, koncerty, występy artystyczne i aukcję na żywo to tylko nieliczne atrakcje finałowego grania. Tego dnia nie zapomnijcie wziąć ze sobą latarek, gdyż o godzinie 19:00 wysyłamy “Światełko do nieba” Gramy z pompą! Zdrowa mama, zdrowy wcześniak, zdrowe dziecko, czyli na zakup najnowocześniejszych urządzeń dla ratowania życia wcześniaków oraz pomp insulinowych dla kobiet ciężarnych z cukrzycą. Wybór tematu 20. Finału poprzedziliśmy konsultacjami z ogromną rzeszą lekarzy, którzy przez wszystkie minione lata współpracowali z nami, kiedy wspieraliśmy wiele różnych dziedzin medycyny dziecięcej. To niesamowite, jak wiele udało nam się zmienić na lepsze w standardach opieki nad dziećmi w polskich szpitalach. Niektóre problemy, takie jak chociażby retinopatia wcześniaka, udało nam się wyeliminować w 100%. Swoją działalność zaczynaliśmy od ratowania życia noworodków chorych na serce. Po 20 latach nadal priorytetem w naszych działaniach jest noworodek. W tym roku skoncentrujemy się nad opieką medyczną nad wcześniakiem, ale także pochylimy się nad zdrowiem chorej na cukrzycę mamy w ciąży, nad którą roztaczamy już od kilku lat opiekę związaną z zagrożeniami jakie niesie ta choroba. Technologie ratowania życia i leczenia dzieci rozwijają się w kosmicznym tempie. Dzięki temu
peterborough
dziś lekarze mogą podejmować się coraz to nowych, jeszcze niedawno niemożliwych do zrealizowania, wyzwań. Opieka nad wcześniakiem to kompleksowa diagnostyka i leczenie dzieci z wieloma dysfunkcjami, wadami i ogromnymi problemami zdrowotnymi. Nowoczesne technologie sprawiają, że leczenie to coraz częściej jest skuteczne, co jest największym szczęściem dla rodziców tych najmniejszych noworodków. Nad właśnie takimi technologiami chcemy się w tym roku pochylić – przykładem niech będą respiratory wyposażone w system automatycznej regulacji tlenu. Chcemy także stworzyć jednakowy standard kompletnych stanowisk intensywnej terapii noworodka w zaawansowanych ośrodkach III stopnia referencyjności (ok. 50 placówek w całej Polsce). Planujemy także zakup pojedynczych urządzeń takich jak najnowocześniejsze inkubatory hybrydowe, zaawansowane monitory funkcji życiowych, czy respiratory. W wielu przypadkach urządzenia te zastąpią aparaty kupione przed laty przez Orkiestrę, przy okazji różnych finałów. I wreszcie zdrowie kobiet w ciąży i cukrzyca. Wg Światowej Organizacji Zdrowia jest to choroba cywilizacyjna XXI wieku. Fun-
dacja od kilku lat kupuje pompy insulinowe dla kobiet chorych na cukrzycę, które dzięki planowaniu i odpowiedniej terapii w czasie ciąży mogą urodzić zdrowe dzieci. Chcemy kupić kolejnych kilkaset urządzeń, aby w 100% zaspokoić potrzeby przyszłych matek. W czasie tego Finału chcemy także przeprowadzić ogromną kampanię medialną na rzecz walki z tą chorobą wszystkich Polaków, bez względu na ich płeć czy wiek. Jesteśmy tu konsekwentni - przypominamy, że ogromnym sukcesem zakończyła się realizacja Programu Leczenia Pompami Insulinowymi Dzieci z Cukrzycą – Fundacja kupiła blisko 3000 urządzeń i w chwili obecnej program ten przejęło Ministerstwo Zdrowia. Przyjmujemy zgłoszenia na wolontariuszy, chętnych do pomocy przy organizacji XX Finału WOŚP w Peterborough! Kierujemy do Ciebie drogi czytelniku prośbę o wsparcie naszej akcji. Jeśli posiadasz przedmioty, fanty które będziemy mogli wystawić na naszych aukcjach skontaktuj się z naszym sztabem. Jeśli jesteś zainteresowany pomocą skontaktuj się z naszym sztabem: 07752276558 lub ads@peterboro.pl WOŚP Peterborough
Nad rzeką Nene w Peterborough na czas trwania Euro 2012 powstanie wioska sportowa. Plany zostały już zatwierdzone przez Peterborough City Council. Organizatorzy liczą na dużą frekwencję kibiców odwiedzających wioskę. Mecze będzie można oglądać na dużym ekranie o wymiarach 8m x 6m, znajdującym się na głównej scenie oraz na kilku mniejszych ekranach w barach, restauracjach, zakładach sportowych i w strefie VIP. Prawdziwemu kibicowi nic
już chyba więcej nie potrzeba. Lecz to jeszcze nie wszystko. Od 29 czerwca do 15 lipca odbędzie się sześć koncertów oraz różne imprezy charytatywne. Organizatorzy są w trakcie ustalania tego co będzie działo się na scenie. Już dziś wiadomo, że trwają rozmowy z menedżerami artystów takich jak David Guetta, Olly Murs czy One Direction. Wydarzenie jakie udało się już potwierdzić organizatorom to próba ustanowienia Rekordu Guinnessa w utworzeniu największej grupy tańczącej Zumba Dance. J.O.
nowy klub nocny
peterborough
Już 16 grudnia w Peterborough planowane jest wielkie otwarcie nowego klubu nocnego o nazwie Ghost Club Lounge. Jak zapowiada właściciel będzie to jedyny taki klub w Wielkiej Brytanii. Nowa imprezowania ma się wyróżniać jedynymi w swoim rodzaju ścianami z Ledowymi światłami, które maja konwertować cienie w światło robiąc przy tym niezwykły efekt. Dodatkowo w klubie będą zainstalowane bardzo nietypowe stoliki z podświetlanymi blatami i dziurami na ich środkach, które przeznaczone są do schładzania szampanów czy innych trunków w butelkach. Nowy klub będzie się mieścić przy New Road zaraz obok klubu Halo w miejscu gdzie do maja tego roku funkcjonował lokal pod nazwą Shooters Bar. Właścicielem nowego klub jest firma Bar LTD, do której także należy wcześniej wspomniany klub Halo. Nowa dyskoteka początkowo miała
Nasze Strony - Polska Gazeta Lokalna w Wielkiej Brytanii
się nazywać The Love Lounge, ale po przeprowadzeniu sądy wśród mieszkańców Peterborough, zdecydowano się jednak na nazwę Ghost Club Lounge. Klub ma pomieścić maksymalnie 250 imprezowiczów i w porównaniu z innymi klubami w mieście, będzie jak sam właściciel twierdzi bardziej „przytulny i wygodniejszy”. Do końca roku klub ma być otwarty tylko w piątki i soboty od 22:00 do 5:00 rano. Po nowym roku prawdopodobnie imprezy będą także odbywać się we wtorki i czwartki z tym że do 4:00 nad ranem. Newsman
8
nasze strony
Ceny domów w górę o 15%
rekord w peterborough W SKRÓCIE... Wellingborough:
peterborough
Rekordowa liczba mieszkańców Peterborough wpisała się do rejestru wyborców, który daje możliwość zagłosowania w przyszłorocznych wyborach. We wrześniu do wszystkich 78.410 nieruchomości na terenie podlegającym Radzie Miasta zostały rozesłane formularze. Aż 96,26% czyli 75.478 gospodarstw domowych odesłało wypełnione aplikacje. Takiego wyniku nie udało się jeszcze nigdy wcześniej osiągnąć. Poza prawem do głosowania wpis do rejestru wyborców przyczynia się do pozytywnego rozpatrzenia decyzji o przyznanie kredytu. Jeśli
Lodowisko już otwarte
jeszcze tego nie zrobiłeś możesz zamówić w urzędzie miasta formularz rejestracyjny dzwoniąc na numer (01733) 452249 J.O.
niewiele brakowało
wielka brytania
Według badań Think-Thank domy w Wielkiej Brytanii zdrożeją i to aż o 15% do roku 2016. Na podwyżkach skorzystają głównie właściciele domów i deweloperzy, co może się odbić także na cenach wynajmu domów i mieszkań. Wielka Brytania obecnie boryka się z problemem deficytu mieszkaniowego, co z kolei nakręca popyt na kupno nieruchomości. Liczba budowanych mieszkań i domów w UK jeszcze nie była tak niska od 1920 roku. Populacja na Wyspach zwiększa się z
każdym rokiem i niestety rynek nieruchomości nie jest w stanie zaspokoić popytu. Nieruchomości będą drożeć stopniowo, z roku na rok o kilka procent, aby w roku 2016 ceny domów były wyższe o 15% od cen obecnych. Według badań przeprowadzonych przez CEBR (The Centre for Economics and Business Research) ceny nieruchomości w tym kraju i tak już przewyższają ich faktyczną wartość. Podwyżki dodatkowo zniechęcą młodych ludzi do zakupu nieruchomości. Niestety, ale największy kredytodawca w UK Halifax podziela obawy CEBR. Newsman
ely
Mało brakowało a doszłoby do tragedii na jednym z przejazdów kolejowych w Ely. Kierowca 44 tonowej ciężarówki zignorował światła ostrzegawcze i postanowił przejechać przez przejazd. Podczas, gdy ciężarówka znajdowała się już na torach, kierowca uświadomił sobie, że przed nim zrobił się spory korek i że nie da rady przejechać. Opuszczający szlaban zatrzymał się na naczepie ciężarówki. Mężczyzna nie przyznał się do winy tłumacząc sędziemu, że nie widział czerwonych migających świateł. Sąd w Cambridge zabrał
Popularne Garden Centre i Food Hall otwarło ponownie lodowisko dla mieszkańców regionu. W tym roku jest ono większe aż o 16 metrów. Na miejscu można wypożyczyć łyżwy i zapisać się na naukę łyżwiarstwa. Dla wszystkich tych, którzy chcieliby tylko popatrzeć na lodowe szaleństwo organizatorzy otworzyli kawiarnię z widokiem na lodowisko. Obiekt jest otwarty codziennie od 10:00. W środy, czwartki i piątki z lodowiska można korzystać do 21:00. Natomiast w pozostałe dni do 18:00. Wstęp dla dorosłych kosztuje 9 GBP za godzinę (wypożyczenie łyżew w cenie) oraz dla dzieci 6,50 GBP. Adres Lodowiska Beckworth Emporium, Glebe Road, NN6 0DL.
Corby:
Przebudowa Health Complex
kierowcy prawo jazdy na okres 3 miesięcy i ukarał go grzywną 130 funtów. Dodatkowo skazany musiał zapłacić 70 funtów kosztów sprawy WIll O.
Nasze Strony - Polska Gazeta Lokalna w Wielkiej Brytanii
Pacjenci Willowbrook Health Complex przy Cottingham Road, Corby proszeni są teraz o pozostawianie swoich samochodów na specjalnie utworzonym parkingu zastępczym. Obecny parking jak i sam ośrodek jest w przebudowie. Po zakończeniu prac ośrodek zdrowia będzie bogatszy o nowe oddziały, miedzy innymi takie jak rentgen czy oddział 12 dniowej obserwacji pacjentów. Prace mają potrwać do późnego lata 2012 roku.
9
nasze strony
Rozbudowa A14 zatwierdzona! wielka brytania
Wspaniałe wieści płyną z Londynu dla kierowców użytkujących sławną drogę A14. Rząd po zapoznaniu się z apelami radnych z urzędów miast Cambridgeshire zgodził sie na rozbudowę jakże ważnej dla lokalnych mieszkańców drogi A14. Priorytetami w rozbudowie drogi szybkiego ruchu na pewno będzie bezpieczeństwo, zwiększenie przepustowości oraz wprowadzenie bramek pobierających opłaty za przejazd. A14 należy do czołówki wypadkowych dróg w Wielkiej Brytanii. Można by powiedzieć, że nie ma dnia bez wypadku na tej drodze. To wszystko przez tłok i zły stan nawierzchni oraz barierek bezpieczeństwa. Droga zostanie poszerzona praktycznie na całej jej długości a na pewno tam, gdzie będzie to możliwe. Dzięki temu przepustowość drogi, która w godzinach szczytu jest praktycznie wyczerpana do końca znacznie się powiększy. Kolejnym krokiem w rozbudowie będą nowe oznaczenia cyfrowe i dodatkowe oświetlenie
w miejscach szczególnie niebezpiecznych. Na sam koniec przy wjazdach na drogę powstaną bramki pobierające opłaty za przejazd. Dzięki temu zarządcy dróg, którzy obecnie borykają się z 40 procentowymi cięciami budżetu, będą mogli na bieżąco dokonywać napraw i ulepszeń drogi. To wszystko to są dopiero plany, które już niedługo staną
się rzeczywistością. Pierwsze poważne rozmowy i projekty mają mieć miejsce już wiosna 2012 roku. Oznacza to, że na same prace budowlane na A14 jeszcze poczekamy, ale najważniejsze jest to, że Minister Transportu zgodził się na rozbudowę i dał zielone światło na przygotowywanie wstępnych projektów. Newsman
Świąteczne kontrole
Cambridgeshire
Od 1 grudnia drogówka z Cambridgeshire prowadzi szeroko zakrojoną akcję przeciwko kierowcom jeżdżącym pod wpływem alkoholu i narkotyków. Policja wyrywkowo zatrzymuje kierowców, aby poddać ich szybkim testom. Taka „łapanka” w Cambridgeshire ma miejsce już od kilku lat, zawsze w okresie świątecznym. Według policyjnych danych właśnie w tym okresie najwięcej kierowców zapomina o zasadzie „Piłeś? Nie Jedź!”. Ostatnio zanotowano nawet spadek liczby złapanych kierowców prowadzących pod wpływem używek. Podczas ubiegłorocznej, świątecznej kontroli aresztowano 121 nietrzeźwych kierowców. W sumie ciężko to nazwać spadkiem, ponieważ w 2009 roku takich kierowców na terenie Cambridgeshire zatrzymano dokładnie 123,
czyli zaledwie o dwóch więcej niż w 2010. Policja ostrzega wszystkich kierowców, że nie pozwoli na zakłócenie tego świątecznego okresu i każdy prowadzący pojazd pod wpływem używek natychmiast zostanie aresztowany. Cambridgeshire Police jest bardzo poważne w tej sprawie. W ubiegłym roku w ciągu jednego miesiąca funkcjonariusze
drogówki zdążyli rutynowo przetestować aż 6547 kierowców. Przy okazji tych kontroli policja odkryła także dużo innych nieprawidłowości wśród kierowców. Najpopularniejszymi okazały się brak prawa jazdy, brak ubezpieczenia, brak TAX-u oraz brak wizy i zły stan techniczny pojazdu. Newsman
Ograniczenia prędkości
Cambridge
Radni z Cambridge chcą wprowadzić ograniczenie prędkości do 20 mil na godzinę. Nowe limity miały by obowiązywać na większości ulic w tym mieście. Radni twierdzą, że to wszystko dla bezpieczeństwa mieszkańców. Według MP Juliana Hupperta „ograniczenia prędkości pozwoliłyby zmniejszyć liczbę wypadków, w których poszkodowani odnoszą poważne urazy ciała. Skutki kolizji, w których brałyby udział samochody poruszające się z prędkością 20 mph byłyby o wiele mniejsze niż przy prędkości 30 mph. Wprowadzenie jednego limitu prędkości pomogłoby także zdezorientowanym kierowcom, którzy dalej mają problem z określeniem, jaki limit prędkości obowiązuje na danej ulicy. Dzieje się tak, ponieważ sąsiadujące ulice mają inne ograniczenie. Raz jest to 20 mph, a później 30 mph. Naprzemiennie.
Radni chyba nie wzięli pod uwagę, że w tak zatłoczonym mieście jak Cambridge zmniejszenie limitu prędkości spotęguje tylko korki i wydłuży czas podróży przez miasto. Niedawno oddana do użytku linia autobusowa Busway raczej nie przyczyniła się w dużym stopniu do zmniejszenia natężenia ruchu w Cambridge. Może warto pomyśleć o naziemnym mini metrze, które świetnie odciąża ruch uliczny w innych brytyjskich miastach. red.
pościg na a14
Huntingdon
Do bardzo niebezpiecznego pościgu na drodze A14 doszło 1 grudnia około północy. Mężczyzna kierujący swoim nowym Audi A4 zamiast zatrzymać się na wezwanie policji, znacznie przyspieszył i próbował uciec w stronę Cambridge. Osiągając prędkość około 125 mph kierowca zgubił pościg wjeżdżając pod prąd na autostradę M11. Policja nie mogła podjąć aż tak dużego ryzyka i nie podążyła za ściganym. Kierowcę udało się ująć dopiero po dziewięćdziesięciu minutach nieopodal wioski Willingham (Huntingdon). Ściganym okazał się 59 letni mężczyzna,
który był pod wpływem alkoholu. Mężczyzna usłyszy trzy zarzuty. Zignorowanie sygnałów policji, jazda pod wpływem alkoholu oraz niebezpieczna jazda samochodem może skończyć się nawet 5 latami pozbawienia wolności. red
złote autobusy
east england
Złoty lakier, wygodne skórzane siedzenia, przyjazny dla środowiska silnik, specjalnie wyszkoleni kierowcy i darmowy internet to atuty nowych autobusów. Przejażdżka takim środkiem transportu należy do prawdziwaych przyjemności.
Nasze Strony - Polska Gazeta Lokalna w Wielkiej Brytanii
Trzynaście takich autobusów, z których każdy jest warty £1.9 miliona, już wyruszyło w trasę z Peterborough do Milton Keynes przez Oundle, Corby, Kettering, Wellingborough i Northampton. Nowiutkie złote autobusy Stagecoach kursują codziennie na linii X4. J.O.
10
nasze strony
ZAJĘCIA ZE SZTUKĄ
DLACZEGO SĄ WAŻNE ?
sylwetka
IZABELA WIERZELEWSKA
“Sztuka dla jednych dzieci może być terapią, dla innych realizowaniem siebie i rozwojem talentów, ale dla wszystkich dzieci powinna być znakomitą zabawą.” Odkryj w dziecku artystę! Uważam, że każde dziecko ma duży potencjał, zdolności i talenty. Od nas dorosłych zależy czy ukierunkujemy ich w dobra stronę, zachęcimy do rozwoju i eksperymentowania ze sztuką, tak by będąc niezależnymi osobami w przyszłości, sami odkryli co z danymi umiejętnościami i wiedzą chcą zrobić. Nie chodzi o to by moja córka grająca na pianinie była wirtuozem, ale by dorastała w poczuciu własnej wartości i nieprzeciętności. Codzienne ćwiczenia gry na instrumencie, wyrabiają u dzieci swego rodzaju dyscyplinę, rozwijają także umiejętności motoryczne. Istnieje oczywiście dużo więcej plusów, które dają nam rodzicom motywację w codziennej walce z lenistwem i stwierdzeniem naszej córki “Nienawidzę pianina”. Muzyka w życiu naszych dzieci. Samo obcowanie z muzyka klasyczną ma wielki wpływ
na dzieci i ich rozwój. dawno już odkryto, że jej słuchanie wspomaga naukę matematyki, poprawia samoocenę, kreatywność, rozwija zdolności percepcyjno-motoryczne, psychosomatyczne oraz kompetencje społeczne. W internecie dostępne są artykuły, które szczegółowo o tym mówią, podając opis badań naukowców. U małych dzieci, lekcje muzyki mogą poprawić pamięć i zdolność do nauki wspomagając rozwój ich mózgów. Badania wykazały, że biorące lekcje muzyki starsze dzieci osiągały w testach inteligencji wyższe wyniki, niż ich koledzy nie uczestniczący w tych zajęciach. Klasyczna muzyka wzmacnia pamięć, wyobraźnię przestrzenną, rozumowanie i logikę.Muzyka wpływa stymulująco na mózg, dzisiaj nie ulega to kwestii.. Ćwiczenia plastyczne. Ćwiczenia plastyczne wspomagają rozwój
umiejętności manualnych i zdolności twórczych u dzieci. Zastosowanie technik plastycznych podczas zajęć, stymuluje ich dyspozycje twórcze, myślenie wyobrażeniowe, fantazję, zdolności skojarzeniowe, pomysłowość, oryginalność, płynność myślenia. Różnorodność i atrakcyjność stosowanych technik plastycznych oraz zastosowanie niekonwencjonalnych materiałów (ze względu na ich fakturę, możliwości przekształcenia i zestawienia z innymi) podnosi atrakcyjność działań i zachęca do nieszablonowych rozwiązań.
W maju 2011, wraz z męzem Rafałem, przeprowadziła się z Ely do Cambridge. Wspólnie, od lat muzykują i swoją pasją zarażają innych. Wspólną pasję podziela cała ich 6 osobowa rodzina. W ślady rodziców podąża czwórka wspaniałych dzieci. Starsza córka uczęszcza na lekcje śpiewu i gry na pianinie, syn gra na perkusji i gitarze. Pasja Izabeli to nie przedewszystkim muzyka. Na codzień pracuje
CHATKA NA KURZEJ STOPCE
z dziećmi i rodzinami. Z powodzeniem łączy ją jednak z predyspozycjami zawodowymi. Z wykształcenia jest magistrem Zarządzania i Marketingu. W 2002 r. wspólnie z mężem Iza ukończyła kurs Szkoły Poradnictwa Rodzinnego (CHIB Warszawa), który po 4 kolejnych latach podparła kurs zaawansowanym. W latach 2008 - 2010, dyrektorka i współzałożycielka Polish Community School w Ely. W 2010 r. w ramach szkoły, zajęła się realizacją autorskiego projektu o muzyce klasycznej dla dzieci. Projekt był finansowany z funduszy Cambridgeshire Community Foundation pt:’ Music beyond word’. W roku 2011 r. założycielka i przewodnicząca zarządu stowarzyszenia ‘Solidarity Youth Club’. Izabela jest członkiem Voluntary and Community Action East Cambridgeshire. Obecnie prowadzi klub młodzieżowy w Ely, lekcje gitary dla dzieci i dorosłych w Ely oraz w Cambridge.
…inspirujemy dzieci ZAPRASZA na zajęcia muzyczne i spotkania ze sztuką dla dzieci W programie: - granie na instrumentach muzycznych i śpiewanie, - rytmika przy akompaniamencie pianina, gitary i perkusji, - malarstwo i rzeźba, - literatura i poezja, - muzyka klasyczna dla dzieci - podstawy muzyki, - zabawy i słuchowiska muzyczne, - gry i konkursy, Wszystko to w atmosferze zabawy i kreatywnego eksperymentowania ze sztuką. Zajęcia w różnych grupach wiekowych. Prowadzimy także lekcje gry na gitarze. Więcej informacji: www.chatkanakurzejstopce.blogspot.com kontakt: izawie@o2.pl, tel: 07856550002
Nasze Strony - Polska Gazeta Lokalna w Wielkiej Brytanii
11
wielka brytania
w.brytania
zakopana żywcem przeżyła
Marcin Kasprzak i Patryk Borys to dwaj Polacy, którzy zakopali żywcem Michalinę Lewandowską w lesie koło Huddersfield (hrabstwo West Yorkshire, Anglia). 27-letnia kobieta kobieta przeżyła. Do tego zdarzenia doszło w maju br. w mieście Huddersfield, gdzie Michalina mieszkała ze swoim partnerem, 25-letnim Marcinem Kasprzakiem i ich 3-letnim synem Jakubem. Para poznała się 6 lat wcześniej w Polsce. Wspólnie postanowili przeprowadzić się do Anglii. Marcin Kasprzak nie krył, iż od pewnego czasu był znudzony towarzyszką życia. Miał do niej pretensje, że „nie jest tak atrakcyjna jak inne kobiety, które spotyka na siłowni”. Mężczyzna wychodził do pubu z przyjaciółmi. Nie wracał do domu na noc i planował ponadto nowy związek z inną, zamiast spędzać czas z matką swojego dziecka. Dwa tygodnie przed zdarzeniem zmienił status na Facebooku na “wolny” i wtajemniczył w plan pozbycia się kobiety swojego 18-letniego przyjaciela, Patryka Borysa. Mężczyźni użyli wobec Michaliny paralizatora o mocy 300 tys. volt. Przykładali go do jej szyi dwukrotnie. Sprawcy związali jej nadgarstki i nogi. Bezwładną kobietę umieścili w dużym pudle, które zakleili taśmą. Tak przygotowany „pakunek” zanieśli do samochodu, po czym udali się do pobliskiego lasu. Tam wykopali dół, gdzie zakopali ofiarę. Chcąc upewnić się, że kobieta nie wyswobodzi się z uwięźi w miejscu zakopania pudła położyli ważący ok. 40 kg konar drzewa. Odjechali następnie do supermarketu, gdzie z użyciem karty Michaliny podjęli 500 funtów. Tymczasem kobietcie udało się wydostać spod ziemi. Dotarła do najbliższej drogi i wezwała pomoc. Jeszcze tego samego wieczoru Polaków aresztowano i oskarżono o usiłowanie zabójstwa. Przd Sądem w Leeds Crown Court, mężczyźni zeznali, że nie chcieli zabić swojej ofiary.
Dziewczyna gamblera
komunikat
Konsulat w Londynie Informuje
east england
Kiedy obudziłam się, jego nie było w domu. Wiedziałam gdzie poszedł. Znów poszedł zagrać na maszynach. I gdybym wiedziała, że ma przez to puste kieszenie, to zaprotestowałabym stanowczo. Było jednak inaczej. I nie była to tylko przejściowa passa, po której nastąpić musi bossa. On po prostu miał farta. I choć jego zasady mogą wydać się dziwne i nie są do opisania regułami matematycznymi o grach liczbowych, statystykach czy też po prostu szczęściu - tak wchodzić mu w drogę nie będę dopóki z wygranej odpala mi połowę. Taki układ mi pasuje, choć kiedy chce tę połowę przeznaczyć na własne wydatki jest bardziej zadowolony niż kiedy namawiam go bezskutecznie by iśćz nim zagrać na całego. Ostrzega mnie, by nie wrzucić wszystkiego na raz w maszyne bo mogę ją tylko nakarmić, a kase wyjmą frajerzy z jednodniowym szczęściem. Znamy takich co przegrywają więcej niż wydaje się im, że maszyna im wydaje. Tacy już dawno przekroczyli granicę kiedy są w stanie myśleć rozsądnie o tym ile tracą. Przed znajomymi kłamią ile wygrali. To widać w ich oczach kiedy mówią o swoim
szczęściu. Stacili właściwe postrzeganie tego co może być dla nich powodem do radości. Cieszą się kiedy z maszyny wylatują monety. Kiedy z kolei muszą ja nakarmić myślą tylko o tym, by jak najszybciej na ekranie ułożyć właściwą kombinację i usłyszeć elektryzujący dźwięk wypadających monet. Od mojego chłopaka nauczyłam się tylko jednego. I to jest chyba jedna jego zasada. Nie można karmić maszyny bez końca. Trzeba umieć odpuścić kiedy nie sprzyja szczęście. Nakarmią ja wtedy inni. Ważne jest też, by wygraną się z kimś podzielić, coś z nią pożytecznego zrobić. To już nie jest jego zasada. To moja zasada,
dzięki której pozwalam mu grać dalej. Wiem, że to lubi tak jak ja polubiłam Bingo. To był zupełny przypadek, że trafiliśmy na sale gdzie odbywały się zakłady. Kupiliśmy kupony i obstawiliśmy liczby. Kiedy przy wyczytywaniu padały kolejne nasze numery adrenalina podnosiła nas z krzeseł. Im więcej trafionych tym większa moja była radość. W końcu podskoczyłam i krzyknęłam - wygrałam. Chłopak uspokajał mnie, że to tylko 6 funtów będzie z tej wygranej. Inni grający patrzyli na mnie z politowaniem, ale ja sięna prawdę dobrze bawiłam. I o to w tym wszystkim chodzi. O zabawę. zdrapka
Wydział Konsularny w Londynie będzie nieczynny 26 i 27 grudnia 2011 (Bank Holidays) oraz 2 i 6 stycznia 2012 (Bank Holiday, Święto Objawienia Pańskiego). Od dnia 3 stycznia 2012 roku w Wydziale Konsularnym Ambasady RP w Londynie zostają wprowadzone nowe godziny obsługi interesantów (przyjmowanie wniosków paszportowych, wizowych, prawnych) : Poniedziałek 12:30 – 17:30
Wtorek 08:30 – 13:30 Środa 08:30 – 13:30 Czwartek 08:30 – 13:30 Piątek 08:30 – 13:30
Wydawanie paszportów będzie odbywało się wyłącznie w godzinach wyznaczonych na „Potwierdzeniu złożenia wniosku o paszport”. Konsulat RP w Londynie
zajrzyj na stronę 19 Znajdziesz tam artykuł o Świętym Mikołaju, poznasz tradycje z innych krajów, Czeka tam na Ciebie wzór listu z prośbą o prezent oraz adresy, na które możesz pisać.
Will O.
Nasze Strony - Polska Gazeta Lokalna w Wielkiej Brytanii
12
Nasze Strony - Polska Gazeta Lokalna w Wielkiej Brytanii
13
wielka brytania
własny dom w kredycie to przedsięwzięcie w zasięgu twojego domowego budżetu peterborough Postanowiłem nie dać za wygraną i razem z żona rozpoczęliśmy negocjacje z developerem. Ku naszemu zadowoleniu, przedstawicielka pracująca w biurze Perssimon znalazła dla nas bardzo dobrą ofertę kupna. Otrzymaliśmy propozycję kupna 3 pokojowego domu, na osiedlu Persimmon Cardea – Stanground w systemie First Buy 80/20. Do tej pory zainteresowani byliśmy tylko ofertami domów na Hampton. Dopiero podczas tej rozmowy dowiedzieliśmy się, widząc na własne oczy, że nie samym Hamptonem człowiek żyje. Cena, jaką zaproponował nam developer pozwalała zacząć realnie myśleć o kupnie. Zasypani liczbami wróciliśmy do domu i zaczęło się planowanie. Wyliczenia naszych dochodów i tego co przyjdzie nam zapłacić jeśli wejdziemy w ten interes. Tak minęły nam dwa dni. Planowaliśmy w końcu budżet na następne lata. Cena domu, w porównaniu z ofertą domów innych developerów okazała się dla nas bardzo atrakcyjna. Po pierwsze dostaliśmy spory rabat. Dodatkowo Perssimon zobowiązał się jeszcze do pokrycia kosztów związanych z prawnikami tzw. Legal Fees, co dało nam około 2400 funtów oszczędności. Potrzebowaliśmy 5% wkładu własnego, co już nie wyglądało tak groźnie jak w przypadku innych ofert. Przypomnę, że do tej pory minimalny wkład własny jest równy 10% ceny domu. Mętlik w głowie. Tak długo na to czekaliśmy, że nie mogło teraz do nas dotrzeć, iż wszystko jest w zasięgu ręki – a dosłownie naszych możliwości. Wszystko wyglądało coraz bardziej realnie. Wizja własnego domu stawała się, jak nigdy dotąd, coraz bardziej możliwa do zrealizowania. Po burzliwym weekendzie
pojawiliśmy się w biurze Perssimon-Cardea po raz kolejny. Tym razem z plikiem wymaganych dokumentów w ręce. Cel mieliśmy tylko jeden. Złożyć wniosek o kredyt w systemie 80/20. Doradca kredytowy przyjął nas bardzo miło i fachowo. Spotkanie rozpoczął od przeglądu naszych dokumentów. Kopie paszportów, wyciągi z kont bankowych, rachunki za prąd i wodę, kopie rozliczeń rocznych (P60), zaświadczenia z Inland Revenue, które okazały się niezbędne przy składaniu wniosku przez osobę prowadzącą własną działalność gospodarczą – self employed). Osoby pracujące na tzw. własne konto sprostać muszą dodatkowemu wyzwaniu, by uwiarygodnić swoją zdolność kredytową. Aby osoba, prowadząca własną działalność stała się „wiarygodna, jako kredytobiorca” dla banku udzielającego kredyt, potrzebny jest minimum 3 letni, potwierdzony odpowiednimi dokumentami staż pracy. W skrócie - jeżeli prowadzimy swój biznes minimum 3 lata, płacimy podatki i mamy na potwierdzenie tego faktu dokumenty to możemy starać się o kredyt. Po dłuższej chwili jaką nasz doradca spędził nad naszymi dokumentami, mieliśmy już za sobą pierwszy poważny krok. Kompletna dokumentacja. Zaczęło się. Dostaliśmy wstępną zgodę na kredyt. Nie ukrywam, że coraz cieplej zaczęło się robić na sercu i coraz bardziej mi się to wszystko podobało. Nie była to jeszcze ostateczna decyzja o przyznaniu funduszy, ale to już więcej niż wszystko, co zrobiliśmy do tej pory. Miesięczna rata wynosiła na tym etapie około 550 funtów. To mniej niż nasz miesięczny czynsz – pomyślałem. Super! Zbyt wcześnie jeszcze, aby można było zacząć świętować sukces, ale i tak resztę dnia spędziliśmy myśląc jak umeblujemy nasz dom. Kolejne dni upłynęły nam na wyczeki-
waniu na decyzję o ostatecznym przyznaniu kredytu. Kilka dni później otrzymaliśmy informację, na którą czekaliśmy od 6 lat. Mamy zgodę na kredyt! Cieszyliśmy się jak nigdy dotąd. Nie ukrywam jednak, że 6 lat w Anglii nauczyło nas, by przedwcześnie nie otwierać przysłowiowej butelki z szampanem. Postanowiliśmy poczekać na bardziej wiarygodne informacje. Naszym celem była wtedy wiążąca decyzja – czyli umowa kredytowa. W między czasie bardzo wiele się zaczęło dziać dookoła naszej sprawy. Telefony od developera, wstępne propozycje ubezpieczeń, rezerwacja domu itp. Zaczęliśmy żyć tym, że to się w końcu dzieje naprawdę. Kupujemy dom! Na tym etapie pojawiły się pierwsze koszta. Opłata za złożenie wniosku kredytowego, opłata za rezerwację domu. W trakcie kolejnych wizyt w biurze Perssimon-Cardea, dowiedzieliśmy się też, że teraz dopiero zacznie się prawdziwa „zabawa”…. C.D.N Grzegorz Pawlak
Nasze Strony - Polska Gazeta Lokalna w Wielkiej Brytanii
14
Nasze Strony - Polska Gazeta Lokalna w Wielkiej Brytanii
15
wielka brytania Odzyskał samochód dzięki Facebookowi
Aresztowana dzięki YouTube
Spalding
Niebywałe szczęście miał mieszkaniec Spalding, gdy jego skradziony samochód znalazł się w niespełna 40 minut od momentu dokonania kradzieży. Mężczyzna popełnił bardzo duży błąd zostawiając pod domem swoje nowe Audi Q7 z włączonym silnikiem, aby odparować szyby. Po kilku minutach spędzonych w domu mężczyzna spostrzegł, że jego samochód zniknął po czym powiadomił policję. Dodatkowo okradziony natychmiast napisał na swoim profilu Facebook wiadomość dla swoich znajomych o zaistniałej sytuacji prosząc o zwrócenie uwagi na jego samochód. Niebywałe, ale podziałało. Jeden z jego Facebookowych znajomych spostrzegł Audi Q7 nieopodal jeziora Clay Lake i zawiadomił policję. Funkcjonariusze, którzy przybyli na miejsce nie stwierdzili żadnych uszkodzeń samochodu, lecz złodziei też nie było. Wszystko to działo się w niespełna 40 minut. Policja ostrzega przed pozostawianiem włączonych samochodów na podjazdach. W okolicach Spalding, Peterborough, Boston grasuje gang złodziei samochodów. Złodzieje ci jeżdżą
bedford
London
po ulicach osiedli mieszkaniowych wyczekując tylko okazji na „pożyczenie” sobie czyjegoś samochodu. Jeżeli złodziejom uda się skraść samochód, to zazwyczaj wywożą go gdzieś na obrzeża miasta i pozostawiają na kilka dni. Jeżeli po jakimś czasie samochód dalej stoi w tym samym miejscu, złodzieje wywożą go dalej. Gangi zbierają swoje największe żniwo zwłaszcza w okresie zimowym wykorzystując
bezmyślność mieszkańców, którzy pozostawiają swoje samochody z włączonym silnikiem. W innej części Anglii odnotowuje się również przypadki kradzieży samochodów na stacjach benzynowych. Po zatankowaniu kierowca często zostawia otwarte auto z kluczykami w środku i udaje się do kasy. Po powrocie zauważa że jego samochód odjechał. Newsman
Strzelanina w Bedford
W środę (23 listopada) 16-latek strzelał do właściciela lokalnego fast foodu. Policja schwytała nastolatka. Dwóch jego kolegów nadal przebywa na wolności. Do zdarzenia doszło około 14:00 w fast food Peri Peri Chicken przy Midland Road dosłownie na przeciwko polskich sklepów. Trzech młodych Azjatów weszło do lokalu. Jeden z nich wyciągnął pistolet i skierował go w kierunku mężczyzny stojącego za ladą. Nastolatek pociągnął za spust raniąc mężczyznę w twarz. Poszkodowany z ciężkimi obrażeniami został przewieziony do szpitala. Policji udało się schwytać nastolatka, którym okazał się 16 letnim mieszkańcem Bedford. Ni-
34-letnia kobieta narodowości angielskiej została aresztowana na drugi dzień po tym jak na YouTube pojawił się filmik nagrany w londyńskim tramwaju przez jednego z pasażerów. Film pojawił się szybko na Twitterze i tylko dlatego British Transport Police dowiedziała się o całej sprawie. Na nagraniu z telefonu komórkowego, obejrzanym już przez ponad 353 tysiące osób w ciągu zaledwie jednej doby, kobieta siedząca z dzieckiem na kola-
5 tys. nagrody za Łotyszkę
wisbech
estety chłopak milczy i nie chce pomóc policji w odnalezieniu dwóch kolegów. Bedford Police prosi wszystkich świadków o pilny kontakt. Zdaniem funkcjonariuszy - dwaj poszukiwani mężczyźni muszą być schwytani
zanim dojdzie do kolejnej tragedii z ich udziałem. Wszystkie zgłoszenia w tej sprawie przyjmowane są pod numerami 01707 355959 oraz alarmowym 101. Will O.
nach zaczyna rzucać rasistowskie obelgi w kierunku pasażerów. Kierując rasistowskie słowa odnoszące się szczególnie do Polaków i czarnoskórych, kobieta obraża pasażerów mniejszości etnicznych znajdujących się w tramwaju. Dzięki portalom społecznościowym 2,5-minutowy filmik szybko rozprzestrzenił się w sieci. Rzecznik prasowy British Transport Police powiedział, że nie będzie tolerować żadnych przejawów rasizmu w transporcie publicznym. J.O.
Policja w związku z zaginięciem nastolatki Alisa Dmitrijevy z Wisbech zaoferowała 5 tys. funtów za pomoc w ustaleniu jej obecnego miejsca pobytu. 17 latka ostatni raz była widziana około północy, 31 sierpnia w Kings Lynn jadącą z jakimś mężczyzną zielonym Lexusem GS300 z rejestracją zaczynająca się na literę P. Jej zaginięcie zgłoszono dopiero 6 września. Łotyszkę opisuje się, jako średniej budowy, wzrost
Nasze Strony - Polska Gazeta Lokalna w Wielkiej Brytanii
około 168 cm, ciemne (brązowe) włosy sięgające do ramion. Rodzina i jej znajomi obawiają się, że wpadła w złe towarzystwo. Policja próbuje zachęcić lokalnych mieszkańców do pomocy. Plakaty i ulotki wiszą w większości miast w Cambridgeshire i Lincolnshire. Każdy, kto posiada jakiekolwiek informacji na temat zaginionej powinien zadzwonić na 101 lub jeżeli ktoś chce pozostać anonimowy powinien zadzwonić na 0800 555111. Newsman
16
Nasze Strony - Polska Gazeta Lokalna w Wielkiej Brytanii
17
wielka brytania
polowanie na kaczki w ramach edukacji ramsey
Oburzeni rodzice 10-letnich uczniów wzięli pod ostrzał dyrektorkę Ashbeach Primary School w Ramsey. Dzieci wróciły z wycieczki szkolnej zapłakane i roztrzęsione, jak wynika z relacji rodziców. Zarówno uczniowie jak i ich rodzice myśleli, że dzieci jadą obserwować ptaki. Prawda okazała się bardziej brutalna. Celem wycieczki była obserwacja polowania na kaczki. Dzieci przestraszyły się broni, z której strzelano do kaczek oraz psów przybiegających z zestrzelonymi ptakami w pysku. Rodzice krytykują szkołę za to, że zabierając dzieci na polowanie naraziła je na niebezpieczeństwo. Według rodziców miejsce, w którym znajduje się broń i pociski nie jest środowiskiem dla dzieci. Dyrektorka szkoły Shirley Stapleton powiedziała, że jest to coroczna wycieczka, która pomaga uczniom w podejmowaniu świadomych decyzji o aktywnym wypoczynku. Do rodziców
zostały również wysłane listy z prośbą o podpisanie zgody na wyjazd. Jak twierdzą rodzice, w liście nie było mowy o polowaniu i broni. Jednakże było w nim zawarte określenie „wildfowlers”, które w środowisku strzeleckim odnosi się do polowania na kaczki i gęsi. Problem wyniknął zatem z nieprecyzyjnego wyjaśnienia przez dyrekcję, czego dotyczyć będzie wycieczka. Rodzice, którzy nie interesują się tym sportem,
nie mają obowiązku znajomości zwrotów i określeń używanych w środowisku strzeleckim. Nie zmienia to jednak faktu, iż powinni dokładnie zapoznać się z treścią listu, zanim podpiszą zgodę na wyjazd dziecka. A w razie wątpliwości powinni sprawdzić czym zajmuje się Ely and District Wildfowlers Association, które zaprosiło dzieci na wycieczkę. J.O.
śledztwo w sprawie maltretowanego słonia
szpital radzący sobie z agresją bedford
Miejski szpital w Bedford pod względem radzenia sobie z agresją pacjentów wobec personelu bije wszystkie sąsiednie szpitale na głowę. Ataki fizyczne i werbalne pacjentów na personel szpitalny chyba w każdym kraju są czymś powszechnym. Pacjenci pod wpływem adrenaliny lub alkoholu i narkotyków często nie panują nad sobą. Swoje zdenerwowanie czy irytację wyładowują zazwyczaj na personelu szpitala, co często kończy się dotkliwymi pobiciami. Szpital w Bedford w ciągu ostatnich 12 miesięcy miał 20 takich przypadków ataków. To bardzo mało w porównaniu z innymi szpitalami. Na przykład Northampton General Hospital, który jest w czołówce atakowanych szpitali, takich przypadków w tym samym okresie miał aż 97. Następnie Luton & Dunstable Hospital oraz Milton Keynes Hospital zanotowały po około 70 ataków na swój personel. Większość agresywnych pacjentów unika jakiejkolwiek kary, tylko i wyłącznie dzięki wyrozumiałości managerów szpitali. Niektóre jednak sprawy jak ciężkie pobicia i tym podobne są kierowane do sądów. Wracając do szpitala w Bedford, dyrektor placówki Steve Morgan jasno
Ż yc z e n i a
peterborough
Śledztwo w sprawie cyrkowego słonia, który był maltretowany w podmiejskiej stodole w Peterborough dobiega końca. Prokuratorzy mają już wystarczająco dużo dowodów, aby oskarżyć właścicieli cyrku. Przypomnijmy, że cała sprawa ujrzała światło dzienne 25 marca 2011 roku, gdy ktoś z pracowników cyrku ujawnił szokujące nagrania. Na tych nagraniach można zobaczyć jak rumuński pracownik, „opiekun” słonia bije, kopie i dźga widłami przykutego łańcuchami do ziemi kolosa. Kilka dni przed ujawnieniem taśm z kamer bezpieczeństwa, Rumun zniknął. Prawdopodobnie wrócił do ojczystego kraju. Adwokat właścicieli cyrku, Bobba i Moiry Roberts oświadczył, że para nie ma zamiaru przyznać się do winy, ponieważ jak twierdzą
podejrzani, sami nie mieli pojęcia o zaistniałej sytuacji. Prokurator postawił dwa zarzuty cyrkowcom. Celowe i notoryczne okaleczanie zwierzęcia oraz świadome przyzwolenie dla pracowników na okrutne traktowanie zwierząt. Proces właścicieli będzie rozłożony na dwie sprawy sądowe. Obie odbędą się w
czerwcu 2012 roku. Warto także dodać, że 58 letni słoń o imieniu Anne, który został ściągnięty do kraju w 1953 roku ze Sri Lanki jest ostatnim słoniem cyrkowym w UK. Obecnie zwierzę przebywa w Longleat Safari Park w Wiltshire, gdzie nareszcie ma należytą opiekę. Will O .
wytłumaczył lokalnym mediom, dlaczego w jego szpitalu jest tak spokojnie. „Bezpieczeństwo personelu jest priorytetem w naszym szpitalu. Staramy się zapewnić naszym pracownikom odpowiednie warunki pracy. Jednym z kluczy do sukcesu jest szkolenie pracowników pod względem rozwiązywania konfliktów. Takie treningi przeprowadzamy systematycznie, dzięki czemu personel jest w pełni przygotowany na ewentualne ataki pacjentów oraz ich wcześniejsze zapobieganie. Równie ważną jest dobra współpraca z policją. Zawsze w naszym szpitalu możemy liczyć ochronę policji dzięki systemowi CCTV oraz cyklicznym patrolom funkcjonariuszy”. Will O.
Żadne słowa nie oddadzą tego, kim dla nas jesteś. Żaden płomień nie strawi naszego do Ciebie uczucia.
Nasze Strony - Polska Gazeta Lokalna w Wielkiej Brytanii
Żaden człowiek nie zrobi dla nas tyle, ile Ty dla nas zrobiłaś. Kochamy Cię Mamo.
18
NASZE STRONY
ANDRZEJKOWY WIECZÓR W JD’S
IMPREZY
Przygotowania zabawy Andrzejkowej zabrały nam mnóstwo czasu, ale to wszystko po to, by uwzględnić wszelkie uwagi i prośby z poprzednich dancingów. Blisko 98% polskiej muzyki z lat 80’, 90’ i nowszych miało zapewnić świetną zabawę i zadowolić gusta naszych gości. Na szczęście nie zawiodłem się, ponieważ zabawa andrzejkowa była na prawdę udana.
O�icjalnie rozpoczęliśmy o 20:00. Od samego początku mieliśmy pierwszych gości, to tak jakby czekali oni tuż za rogiem. Po pierwszych 20 minutach miałem wrażenie, że gram już kilka godzin, bo ludzie bawili się na parkiecie dosłownie bez przerwy. Na parkiecie wciąż nie brakowało tańczących. Było mniej lub bardziej tłocznie. Każdy kiedyś musi przecież choć chwilkę odpocząć, napić się oraz porozmawiać. Nie obyło się bez drobnych sprzeczek przy barze, ale to niestety wynika z naszego niedoin-
formowania jakie przepisy i regulacje obowiązują w UK. Pomimo drobnych incydentów, które mogliśmy rozwiązać od razu, zabawa trwała cała noc. Początkowo sceptyczni Anglicy dziwnym wzrokiem patrzeli na nas DJ-ów, ponieważ nie rozumieli, jak możemy tak mieszać muzykę: skocznie i szybko, a za chwilkę wolno i spokojnie. Po 3-4 godzinach imprezy odważyli się, by zapytać jak to się dzieje, że my Polacy potra�imy się tak dobrze bawić przy tak zróżnicowanej muzyce, a przy okazji łącząc pokolenia na parkiecie. W odpowiedzi usłyszeli, że w naszych polskich sercach jest zabawa i radość, a muzyka pomaga nam ją wydobyć i podzielić się tym z innymi. Widać było ich zaskoczenie, ale już po niedługim czasie sami dołączyli do zabawy. Na parkiecie, gdzie nikt nie zważał na różnice wiekowe, bawili się zarówno młodsi i starsi. Z godziny na godzinę impreza nabierała większego rozmachu i przynosiła więcej zadowolenia na twarzach uczestników. Niezmiernie podobało mi się to, że wszyscy zrozumieli urok
dedykacji i życzeń zamawianych przed utworami. Łezka aż zakręciła mi się w oku, gdy usłyszałem prośbę o dedykację brzmiącą następująco: „Od stałych bywalców dla organizatorów – więcej takich imprez. Było super”. Było to już po godzinie drugiej i wydawałoby się, że goście którzy zjawili się tuż po 20, już dawno poszli. Błędne myślenie. To właśnie oni byli na wszystkich dancingach od początku i to oni kreują te dancingi wyrażając swoje opinie. Takie podziękowania z waszych ust to dla nas największa nagroda i motywacja, aby tworzyć więcej dla was i z wami. Bądźcie wszyscy dumni z tego że jesteście Polakami, bo to właśnie WY macie do zaoferowania innym więcej niż oni wam. Znajcie swoją wartość i pozwólcie innym zrozumieć i poznać tę wartość. Dziękuję wam serdecznie i obiecuję, że dołożę wszelkich starań, aby takich dancingów i imprez było jak najwięcej. Zapraszam serdecznie na kolejny Dancing już 17.12.2011 w klubie Pulse8. Bilety do nabycia taniej
4 MILIONY DZIECI W UK BEZ KSIĄŻEK
w przedsprzedaży w sklepie Kogel Mogel, w salonie fryzjerskim Wiktoria’s, w sklepie Seven Eleven przy Lincoln Rd oraz Chinz’s w dzielnicy Fletton. Szykujcie się również na Dancing tuż po nowym roku 07.01.2012, z
ki w nauce osiągają dzieci, które posiadają własne książki. Natomiast wśród dzieci, których nie stać na ich zakup istnieje trzy razy większe prawdopodobieństwo, że ich poziom umiejętności będzie poniżej normy.
Z poważaniem Michał Galik Prezes Polish Arts & Culture Association
DLA NAJMŁODSZYCH
Pokoloruj ... Świętego Mikołaja
EDUKACJA DZIECI
Prawie 4 miliony brytyjskich dzieci nie ma swoich książek. Według ostatniego raportu the National Literacy Trust jedno na troje dzieci nie posiada ani jednej własnej książki. Liczba ta wzrosła trzykrotnie w porównaniu z ostatnim sondażem, który był przeprowadzony siedem lat temu, wówczas było to jedno na dziesięć dzieci. Najnowsze badania zostały przeprowadzone wśród 18,000 dzieci w wieku od 8 do 16 roku życia. Z badań wynika, że problem dotyczy częściej chłopców niż dziewczynek. Według naukowców, dzieci biedniejsze, czyli te które mają darmowe posiłki w szkołach częściej nie posiadają swojej książki niż ich bardziej zamożni rówieśnicy. Lepsze wyni-
którego dochód będzie przeznaczony na WOŚP.
75% dzieci czyta 9 lub więcej książek w ciągu miesiąca (jest to powyżej oczekiwanego poziomu), natomiast 28,6% dzieci nie czyta żadnych książek. Barbara Galik
Nasze Strony - Polska Gazeta Lokalna w Wielkiej Brytanii
19
wielka brytania
Święty Mikołaj
poznaj obyczaje z innych krajów To postać starszego mężczyzny z brodą, ubranego w czerwony strój, który według różnych legend i bajek w okresie świąt Bożego Narodzenia rozwozi dzieciom prezenty saniami ciągniętymi przez zaprzęg reniferów. W większej części Europy, w tym w Polsce dzień Świętego Mikołaja obchodzony jest tradycyjnie 6 grudnia. Rankiem tego dnia dzieci, które przez cały mijający rok były grzeczne, znajdują prezenty, ukryte pod poduszką , w buciku, w skarpecie czy pod choinką. Przeczytaj, jak na świecie dzieci wyczekują przyjścia Świętego Mikołaja.
Polska. Zwyczaj obdarowywania prezentami przez św. Mikołaja w noc wigilijną przyszedł do Polski z Niemiec ok. 1840r. Początkowo zabawki wręczali dzieciom tylko zamożni ludzie. W pozostałych domach maluchy zwykle pod poduszką znajdowały orzechy, słodkości lub najprawdziwsze rózgi. Niemcy. Niemieckie dzieci nazywają Mikołaja świątecznym gościem – Weinachtsmann. Przychodzi do nich dwa razy w roku. 6 grudnia wkłada upominki do ustawionych przy łóżku bucików oraz w Wigilię. Belgia. Dzieci wspólnie ze swoimi mamami przygotowują drobną przekąskę dla pomocników św. Mikołaja, czyli dla reniferów. Do wiklinowych koszyków wkładają odrobinę siana, marchewkę, kostki cukru, ostrożnie wstawiają też wodę do picia w małej miseczce. Tak zapakowany koszyk umieszczają przed drzwiami. W domu, który tak ugości zapracowane renifery, Mikołaj zawsze zostawia prezenty. Dania. Dzieci zanim zobaczą podarek, muszą z mamami przygotować ryżowy pudding dla zamieszkujących strychy domów małych elfów. Bo to właśnie one pomagają w Wigilię Mikołajowi. Zanim Mikołaj zostawi dziecku prezent, maluch... musi zjeść jedną miseczkę „ryżowego puddingu”, drugą zostawiając dla elfa. Zwykle w Danii po obejrzeniu
prezentów cała rodzina wstaje od stołu i tańczy wokół choinki, trzymając się za ręce i śpiewając kolędy.
Norwegia. Norweski odpowiednik św. Mikołaja – skrzat Julenisses znany jest z tego, że lubi płatać dzieciom figle, łącznie z tym, że... zabiera ich prezenty. Maluchy dobrze wiedzą, że Julenisses nie zabierze im zabawek, jeśli zostawią mu pod choinką miseczkę z owsianką, której same wcześniej obowiązkowo spróbowały. Francja. Do małych mieszkańców Francji nie przychodzi św. Mikołaj tylko Pere Noel (Ojciec Boże Narodzenie). Maluchy czekają na niego ... czyszcząc w Wigilię swoje buciki. Potem wystawiają je przed drzwi, kładą na parapecie lub stawiają pod choinką. Bo właśnie do nich Pere Noel wkłada prezenty. Im buciki są bardziej lśniące, tym piękniejsze prezenty dostaną dzieci. Islandia. W Islandii maluchy muszą zachowywać się bez zarzutu aż 13 dni przed Wigilią. Mamy tłumaczą im, że to wielkie wyzwanie, bo co dzień wszystkie dzieci wystawiane są na próbę przez 13 małych Mikołajków uwielbiających figle. Jeśli dzieci nie dadzą się im „sprowokować”, czeka je góra prezentów.
Szwecja. W Szwecji dzieci zanim dostaną prezent, muszą najpierw rozwiązać zagadkę, którą do podarku dołączył na świątecznej kartce sam św. Mikołaj. Litwa. Dzieci mają za zadanie zaśpiewać piosenkę, zatańczyć lub opowiedzieć wierszyk, by zasłużyć na podarek. W przeciwnym razie nie mogą liczyć na prezenty. Dlatego na kilka dni przed Wigilią zaczynają się wielkie próby. Dzieci starają się, bu swoim występem jak najbardziej zaskoczyć Mikołaja. Mają przy tym mnóstwo zabawy.
Wielka Brytania. Anglicy uwielbiają zaskakiwać swoje dzieci, dlatego poza dużym prezentem chowają mniejszy w... paczce z ciastkami. Poszukiwania sprawiają ogromną frajdę.
Meksyk. Tutejsi rodzice słodkie niespodzianki ukrywają w nieprzezroczystych dzbanuszkach lub kubkach, przywieszonych na sznurkach do sufitu. Nie w każdym są czekoladki lub cukierki. W niektórych znajdują się: woda, piasek lub mąka. Dzieci strącają dzbanuszki kijkami. W zależności od tego, co trafią, może je spotkać... chłodny prysznic lub deszcze czekoladek. Innym zwyczajem jest robienie i przywieszanie do sufitu dużej kuli wypełnionej ogromną ilością słodkości. Jeśli dziecko ją strąci, cała rodzina ma ucztę. Holandia. Dzieci wierzą, że św. Mikołaj obserwuje je z nieba i w olbrzymiej, zaczarowanej księdze spisuje dobre oraz złe uczynki. Prezentów nigdy nie kładzie pod choinką, ale... ukrywa po całym domu. Dzieci zwykle szukają ich przez cały wigilijny wieczór.
Stany Zjednoczone. Święty Mikołaj – Santa Claus wchodzi do domów przez komin. Dzieci dostają prezenty w pierwszy dzień Świąt Bożego Narodzenia.
List do Świętego Mikołaja
Od wielu lat wszystkie dzieci na świecie piszą list do Świętego Mikołaja prosząc o wymarzony prezent. Dzieci mogą wysyłać listy na adresy trzech urzędów pocztowych: przygotowałą Basia
Święty Mikołaju!
Moim marzeniem jest, by w tym roku otrzymać:
................................................................................................ Zasługuję na ten prezent, ponieważ cały ubiegły rok moi rodzice byli ze mnie zadowoleni, byłam(em) grzecznym, uczynnym i pomocnym dzieckiem. ..........................................
Nasze Strony - Polska Gazeta Lokalna w Wielkiej Brytanii
Adresy do Św.Mikołaja: Norwegia: Julenissen’s Postkontor, Torget 4, 1440 Drøbak, Norwegia Finlandia: Santa Claus, Arctic Circle, 96930 Rovaniemi, Finlandia Kanada: Santa Claus, North Pole, Canada, H0H 0H0
20
nasze strony na sportowo
teoretycznie jest dobrze
Piłka nożna / Me
piłka nożna
Polska trafiła wyjątkowo dobrze w losowaniu piłkarskich Mistrzostw Europy, które odbyło się w zeszłym tygodniu w Kijowie. Zagramy z Grecją, Rosją i Czechami. Biało-czerwoni uniknęli w ten sposób faworytów, takich jak: Hiszpania, Holandia, czy Niemcy. Nie będzie też tradycyjnego, choć uciążliwego rywala, jakim są Anglicy. Z każdym z rywali nasi wygrywali, a i teraz są oni w naszym zasięgu. - Jeśli nie wyjdziemy z tej grupy, będziemy zerem – podsumował Jerzy Dudek. Cieszył się trener Henryk Kasperczak, porównując również tę grupę do bardzo niewygodnej grupy Ukrainców. No tak, ale ci rywale, to po prostu mniejsze zło. Wszyscy wyżej notowani, bo trudno, grając w ME, być niżej notowanym od Polski... Grecy byli też mistrzami Europy, kiedy nikt na nich nie stawiał. Czesi grają od dawna w czołowych ligach Europy, a i futbol rosyjski stoi wyżej od naszego, np. pod względem ostatnich dokonań klubowych, jak i pod względem nakładów finansowych Chyba w tej grupie wygrać może każdy z każdym. I rację ma Tomasz Iwan, który stwierdził że wszystkie ekipy w tej grupie powinny być zadowolone. No i rzeczywiście – inni też się cieszą. Greckie gazety piszą „Dziękujemy Zizou!”, nawiązując do Zinedine’a Zidane biorącego udział w losowaniu. Hellenowie uważają, że w takiej grupie mają szanse nawet na coś więcej niż pierwsza faza imprezy. Z kolei “sport-fm.gr” zatytułował swój artykuł o losowaniu “Żartujesz!” Radość panuje w Czechach. Znany dziennik “Lidove Noviny”
Wisła wciąż ma szansę
pokazał na swojej stronie internetowej kibicom mapkę, na której widać, jak blisko jest z Czech do Wrocławia (około 280 kilometrów). To ważne, tym bardziej, że nasi południowi sąsiedzi zagrają również z nami 16 czerwca w stolicy Dolnego Śląska. Natomiast „Blesk” napisał „Miłosierny los”. Rosyjski “Soviet Sport” pisze: „O takiej grupie mogliśmy tylko pomarzyć”. Z kolei “sovsport.ru” zwraca uwagę, że szczęście dał im Marco Van Basten, który w 1988 r. przyczynił się do wygranej Holandii w finale Euro, a ich rywalem wtedy była drużyna ZSRR. A jeżeli idzie o samych Holendrów, którzy trafili do „grupy śmierci” z Niemcami, Portugalią i Danią, to ich trener Bert van Marwijk, powiedział: - Nie widziałem w tej grupie trenera, który miałby szczęśliwą twarz. Mamy do siebie wiele szacunku. Dobre jest to, że już jesteśmy zmotywowani. Cieszą się za to nasi gospodarze, czyli Anglicy. Wg. BBC „uniknęli gigantów”. Martwi ich tylko, że będą musieli podróżować z Krakowa na Ukrainę, ale Fabio Capello zdecydowanie odrzuca sugestie o zmianie miejsca pobytu w czasie ME. A co sądzi o losowaniu nasz trener, Franciszek Smuda?: - To było
dobre losowanie, nie jest to “grupa śmierci” - stwierdził. - Trzeba zrobić wszystko, aby z niej wyjść, taki jest cel. Spacerkiem się jednak nie awansuje. Za faworytów uważam Rosjan i Greków, ale my będziemy walczyć do końca. Ale jeżeli nawet wyjdziemy z grupy, to później zaczną się „schody”. Dalej bowiem spotkamy się z jednym z zespołów z grupy B, czyli Niemcy, Portugalia, Holandia i Dania. Jerzy Przybyła Skład grup na Euro 2012:
Grupa A: Polska, Grecja, Rosja, Czechy Grupa B: Holandia, Dania, Niemcy, Portugalia Grupa C: Hiszpania, Włochy, Irlandia, Chorwacja Grupa D: Ukraina, Szwecja, Francja, Anglia Terminarz meczów Polski na Euro 2012:
Polska - Grecja, 8 czerwca, godz. 18.00, Stadion Narodowy Polska - Rosja, 12 czerwca, godz. 20.45, Stadion Narodowy Czechy - Polska, 16 czerwca, godz. 20.45, Stadion Miejski we Wrocławiu
Przez dwa miesiące w modzie było chwalenie Legii Warszawa, która dobrze spisywała się w ekstraklasie i Lidze Europejskiej, zapewniając sobie awans do kolejnej fazy po czterech meczach. Dostawało się za to piłkarzom Wisły Kraków, którym nie wiodło się, a jeśli wygrywali, to zdaniem paru stacji telewizyjnych i kilku gazet, dzięki pomocy sędziów. O czym długo ględzono, a co niekoniecznie było prawdą.. O tym, że peany nad zawodnikami z Mazowsza są przesadzone – nie wszystkimi, bo choćby Macieja Rybusa jest za co chwalić – widać było po poprzednim meczu LE z Rapidem Bukareszt. Ich forma spadała, a wygrali wtedy 3-1, ale dzięki temu, że Rumuni grali przez 70 minut osłabieni. Mimo to, przed spotkaniem w Warszawie z PSV Eindhoven zewsząd było słychać o ich zwycięstwie i 1. miejscu w grupie, ku czemu nie było żadnych podstaw. Kilka dni wcześniej w starciu z Koroną Kielce nie potrafili oddać strzału w światło bramki. Niestety, potwierdziło się, że legioniści są teraz słabi. W meczu z holenderskim zespołem, który prezentował całkiem inną kulturę futbolową, nie mieli nic do powiedzenia. Choć może podkreślmy, że tym razem oni długo grali w dziesiątkę (czerwona kartka dla bramkarza). Ale już wcześniej widać było, jak są bezradni, a różnica klas była dla wszystkich widoczna. – Przekonaliśmy się, jak wiele brakuje nam do wyrównanej rywalizacji z tak dobrym zespołem. Pewnych rzeczy ambicją się nie nadrobi – stwierdził po meczu trener Maciej Skorża.
Nasze Strony - Polska Gazeta Lokalna w Wielkiej Brytanii
Nie było czym, to zachwycano się zagraniem młodzika, Rafała Wolskiego, a la Zinedine Zidane. Chłopak jest uzdolniony, ale trzy lata temu on i jego rówieśnicy z Legii, grając w reprezentacji Mazowsza przeciwko pełnej wiślaków Małopolsce nie mieli nic do powiedzenia. Teraz jest wyżej od nich – dobrze świadczy o pracy w klubie z Łazienkowskiej – a wiślacy gdzieś znikli, co źle świadczy o ich klubie. Jeśli chodzi o seniorską piłkę, to obecnie więcej pochwał jednak należy się Wiśle, mimo że cały czas kilku graczy jest kontuzjowanych. Nowy trener, Kazimierz Moskal, zapanował nad piłkarzami, przede wszystkim inaczej ustawiając drużynę i kładąc akcenty na inne rzeczy niż poprzednik. Daje też grać zawodnikom, którym jeszcze niedawno daleko było do pierwszego składu. Efekty przyszły wcześniej we Wrocławiu, gdzie „Biała Gwiazda” pokonała Śląsk i równie dobrze było w LE w wyjazdowym rewanżu z Odense. Krakowianie dominowali na boisku – dużo dał powrót Patryka Małeckiego, na kilka minut też pojawił się Maor Melikson, obaj po kontuzjach – i powinni wygrać wyżej, niż 2-1, bo sytuacji mieli dużo. Widać, że ich forma rośnie, choć jak zwykle słabo spisywała się obrona. I w tej linii Wisła musi dokonać zmian. Ta wygrana sprawiła, że mistrz Polski zachował szansę na awans do następnej rundy LE. W Krakowie zdają sobie sprawę, że iluzoryczną i nie zależy tylko od ich piłkarzy – muszą pokonać Twente Enschede – ale od wyniku Fulham – Odense. Mimo słabej formy londyńczyków, mało, kto ma nadzieję, że nie zdołają wygrać z Duńczykami. (bp)
21
nasze strony na sportowo
Widziane spod Wawelu
Cienki skład ale stadion jak marzenie
RED. KRZYSZTOF MRÓWKA INTERIA.PL
FELIETON
Kto nie był w Polsce kilka ostatnich lat niech żałuje. Dzieje się. Pięknieją miasta, powstają drogi. Dla nas najważniejsze jest jednak to, co dzieje się z futbolową bazą. Dzieje się dobrze. Warszawa, Wrocław, Kraków, Gdańsk, Kielce, Poznań, Lubin. To miasta, w których oddano do użytku nowe stadiony lub rozpoczęto ich budowę (grupa druga). W stolicy nieopodal Legii na ukończeniu jest Stadion Narodowy, ale to obiekt nietypowy, na którym nikt nie będzie czuć się u siebie poza klubem o nazwie “Reprezentacja”. Ale już Legia rozsiadła się na nowym, przyjaznym, lekkim stadionie, gdzie przyzwoita frekwencja daje zarobić właścicielom. Ekipa jest przeciętna, lecz osiągnęła dobry wynik w Lidze Europy i to z trenerem, który w lecie już się z graczami pożegnał, lecz ostatecznie został z drużyną. Nie szanuje się Skorża, lecz czego się spodziewać po człowieku, który gdy dostał pracę w Legii przyznał się, że całe życie marzył o pracy w tym klubie? To w sumie nic złego, lecz oznacza, iż marzył o Legii biorąc pieniądze od Wisły czy Groclinu.
Bardzo to nieładne i jeszcze mu się odbije czkawką w następnych klubach, do których trafi. Wrocław - duży obiekt budowany na Euro 2012. 43 tysiące ludzi na meczu z Wisłą pokazuje, że Dolny Śląsk stać na dobrą frekwencję. Co będzie jednak z publicznością, gdy zespół przegra kilka spotkań jak to się stało u siebie z Wisłą? Wszak krakowianie brutalnie ukazali prawdę o zespole Oresta Lenczyka - słabiutki team wymagający wzmocnień na wielu pozycjach. Czy Zygmunt SolorzŻak potrząśnie kiesą na transfery w sytuacji, gdy ma na głowie wielkie biznesowe transakcje? Jeśli tak się nie stanie Śląsk może nie zdobyć tytułu i stadion zapełniać się będzie w mniej niż połowie. Stanie się ciężarem. W Krakowie nowe obiekty mają Cracovia i Wisła. “Pasy” znacznie mniejszy, dostosowany do kalibru klubu. “Biała Gwiazda” to kaliber o wiele większy. Stadion trzykrotnie pojemniejszy od Cracovii, problem także o wiele poważniejszy. Właściciel klubu od 14 lat próbuje zdobyć mistrzostwo Polski i awansować do Ligi Mistrzów i udaje się ciągle tylko to pierwsze. To zawsze sukces, lecz nigdy pełny. Problemem w tym przypadku jest sposób rozumowania, od dawna nie do przezwyciężenia. Idea tworzenia klubu pokroju Ligi Mistrzów opartego o tanie transfery, darmochę, wypożyczenia (nie jest dla mnie problemem skąd są zawodnicy - z kraju czy z zagranicy - lecz ich często wątpliwa klasa) i “dojutrkowość” do celu głównego nie przybliża ani na krok. Wisła działa bez wieloletniego biznesplanu, chaotycznie. Stąd kiepski skład i takież wyniki, za tym idzie frekwencja rzędu 12-15 tysięcy. Do wypełnienia trybun brakuje 20 tysięcy fanów. Przy wysokich cenach biletów i obecnym składzie szans na to nie ma żadnych. Raty za wynajem obiektu trzeba będzie jednak w końcu płacić. Na horyzoncie widzę problemy. Znikną jeśli Wisła kupi klasowych zawodników. Na to jednak nie ma pieniędzy. Koło jest kwadratowe, wyjścia nie widać. Gdańsk ma nowy stadion na Euro 2012. Obiekt jest większy niż klub
z niego korzystający. Sytuacja podobna do wrocławskiej - cienki skład, nowy trener, niewielkie szanse na spore transfery, w Trójmieście ostra rywalizacja z Arką. Przed Lechią spore problemy - oby nowy dom nie zawalił się na tę drużynę... Kielce gospodarują na swojej arenie od kilku lat. Żaden rywal, nawet najlepszy w Polsce, nie jest w stanie przyciągnąć na trybuny kompletu widzów. Miejsc jest tam zaledwie 15,5 tys., a na spotkaniu z Legią było 9 tys. widzów, na meczu z Wisłą tyle samo. Takie jest zainteresowanie Kielc (regionu świętokrzyskiego) ekstraklasą i to niewesoły wniosek. Teraz Korona walczy jak lew w każdym meczu, ale gdy zabraknie sił i zawodników (kartki, kontuzje) silnik może zgasnąć. Poznań nie ma takich kłopotów z frekwencją, lecz wręcz operetkowa jest historia stałej wymiany murawy, a stadion ma wiele wad. Mimo to pozycja Lecha w Wielkopolsce jest i będzie wiodąca, trybuny pracują dla klubu. Skład powoli się wykrusza (wcześniej niż później odejdą Rudniew i Stilić) i klub musi pomyśleć o szybkim następstwie. Dobra frekwencja nie jest dana raz na zawsze, ten ogień kluby muszą stale podsycać. To także dotyczy Lecha. Lubin ma nowy, wiecznie pustawy obiekt, po którym biegają bez składu i ładu piłkarze finansowani nie wiadomo dlaczego z pieniędzy państwowego w 31 procentach molocha, czyli z naszych. Nie umieją tam zarządzać futbolem, pomagali sobie korupcją. Miejsce w tabeli oddaje sytuację Zagłębia. Za pustki w kasie i tak zapłaci KGHM. Wkrótce powiększy się lista miejsc, których nie będziemy musieli się wstydzić. Polska wreszcie przeskoczy wysoką barierę, która przez wiele lat nas ograniczała. Gdy kluby postawią na bazę treningową i zaczną porządnie szkolić młodzież, będziemy mogli mówić o profesjonalnych futbolu. Na razie jesteśmy 50 lat za Murzynami, chociaż to ładnie wygląda.
Do Anglii na koniec MŚ Eliminacje
Znamy już terminarz meczów w eliminacjach do piłkarskich mistrzostw świata. Ustalono go niedawno w Warszawie. Zdania nt. układu spotkań są podzielone, choć w obozie kadry panuje raczej zadowolenie. Przypomnijmy, że finały MŚ 2014 odbędą się w Brazylii. Na Starym Kontynencie rywalizacja będzie toczyć się o 13 miejsc. Bezpośrednio awansują zwycięzcy dziewięciu grup, a osiem najlepszych drużyn z drugich miejsc zagra w czterech barażach (15 i 19 listopada 2013). My występujemy w grupie H. Nasi rozpoczną od wyjazdowego meczu z Czarnogórą 7 września 2012 roku. Kiedyś takie spotkanie mogłoby wróżyć pewne punkty dla biało-czerwonych. Ostatnio jednak Czarnogórcy pokazywali się z bardzo dobrej strony, sprawiając problemy samym Anglikom. Dlatego też ciekawie zapowiadają się mecze Czarnogórców z Anglikami, które będą rewanżem za kwalifikacji do Euro 2012. W przyszłym roku białoczerwoni zmierzą też z Mołdawią i Anglią u siebie. W 2013 roku podopieczni trenera Franciszka Smudy rozegrają siedem spotkań. W trzech ostatnich wystąpią jako goście, w tym z Ukrainą 11 października i cztery dni później na zakończenie eliminacji z Anglią. Podczas obydwu konfrontacji z nami, Anglicy będą w trakcie sezonu, jeszcze za bardzo nie zmęczeni i trudno pomyślnie rokować przed tymi spotkaniami. Czy ten drugi mecz będzie już o nic? Przypomnijmy jednak, że właśnie
Nasze Strony - Polska Gazeta Lokalna w Wielkiej Brytanii
w październiku 1973 r. Polacy zremisowali na Wembley 1:1 (gole Domarskiego i Clarke’a) i awansowali na mistrzostwa świata w Niemczech, które odbyły się w następnym roku. Bohaterem tego spotkania został Jan Tomaszewski, od tego momentu nazywany “Człowiekiem, który zatrzymał Anglię”. - Bałem się, że będzie potrzebne losowanie. Na szczęście wypracowaliśmy kompromis. To dla nas dobry terminarz - ocenia Franciszek Smuda, selekcjoner reprezentacji Polski. Inna sprawa, że nie może być pewny piastowania tej funkcji po mistrzostwach Europy. Może być przecież tak, że PZPN zakończy z nim współpracę po Euro 2012. Termnarz jaki by nie był, trzeba po prostu grać i wygrywać. Bez zwycięstw żaden układ meczów nie pomoże – takie jest zdanie piłkarzy polskiej reprezentacji i trudno nie przyznać im racji. Program meczów Polski w El. MŚ 2014 - grupa H: 07.09.2012: Czarnogóra - Polska 11.09.2012: Polska - Mołdawia 16.10.2012: Polska - Anglia 22.03.2013: Polska - Ukraina 26.03.2013: Polska - San Marino 07.06.2013: Mołdawia - Polska 06.09.2013: Polska - Czarnogóra 10.09.2013: San Marino - Polska 11.10.2013: Ukraina - Polska 15.10.2013: Anglia - Polska
22
nasze strony na sportowo
Mamy awans do Londynu
londyn 2012
Nie od dziś wiadomo, że siatkarze to ci, na których możemy stawiać w wielkich międzynarodowych zawodach. Po znakomitym występie na zawodach Puchary Świata, białoczerwoni zakwalifikowali się do Igrzysk Olimpijskich w Londynie. Zawody rozgrywano w Japonii, a brało w nich udział 12 ekip. Nasi szli od zwycięstwa do zwycięstwa. Zmartwiła tylko porażka z Iranem, ale później wszystko powróciło do normy. Piękna wygrana z USA poważnie przybliżyła szanse awansu. Jeszcze 3-0 z Egiptem oraz zaskakujący, a pomyślny dla nas, wynik Serbów z Brazylią (31) i już tydzień temu można było liczyć na awans bardzo poważnie. Sytuacja ułożyła się tak, że nasi
nawet w przypadku nieznacznych porażek z „Wielką Trójką”, czyli Włochami, Rosją i Brazylią; mogli liczyć na awans. Na igrzyska awansują bowiem trzy najlepsze ekipy Pucharu Świata.
Podejrzewali układy Byli tacy, którzy węszyli nawet spisek, aby nie wpuścić Brazylijczyków do czołowej trójki PŚ. I co ciekawe, takie teorie pojawiły się w Rosji, a ich autorem był korespondent rosyjskiego “Sport Expressu”. Żeby tak się stało, Polska musiała przegrać z Włochami 2:3; Włosi i Rosjanie nie mogli stracić punktów z Japonią i Iranem, a w ostatnim spotkaniu Polska powinna pokonać Rosję. Wtedy niezależnie od innych wyników Brazylia nie zajęłaby wyższego miejsca niż czwarte. Nasi zdecydowanie odrzucli podobne insynuacje. Trener PGE Skry Bełchatów, Jacek Nawrocki, nawet żartobliwie porównał donosy do układu jałtańskiego. Powodem podejrzeń jednak były fakty z niedalekiej przeszłości. Np. podczas MŚ 2010 Serbia zagrała słabo z Polską w grupie, by uniknąć trafienia później na Brazylię. Ta ostatnia z kolei pozbyła się klasycznego rozgrywającego w szóstce podczas meczu z Bułgarią, by znaleźć się w łatwiejszej grupie. Podobnie było w mistrzostwach Europy, gdzie Polakom opłacało się przegrać ze Słowacją, by w ćwierćfinale spotkać się Czechami, a nie z Rosją. Nerwowi Włosi Nasi pokazali jednak już w piątek, że na podobne układy idą. W meczu z Włochami poczatkowo nie wyglądało na to, że mogą cos ugrać. Pierwszy set był wręcz słaby, trochę lepiej było w drugim. Przełamali się w
Choć nie dali AC/DC boks zawodowy
Krzysztof “Diablo” Włodarczyk obronił tytuł mistrza świata WBC w wadze juniorciężkiej. Polski pięściarz pokonał w Perth Australijczyka Danny’ego Greena.
trzeciej partii, choć momentami gra się wyrównywała. Dopiero w tie-breaku biało-czerwoni grali pewnie i do końca kontrolowali sytuację, wygrywając ostatecznie 3-2. Włosi nie mogli pogodzić się z porażką – tym bardziej, że w tym roku z nami tylko wygrywali – i wywołali awanturę. Dopiero trenerzy zapobiegli bójce. W sobotę z początku twardo potraktowali Brazylijczyków i mając wygrane dwa sety, już zapewnili sobie przepustki do Londynu. Później jednak „Canarinhos” pokazali czemu są czołowym zespołem świata. Zawsze mamy z nimi problemy, choć tym razem zabrakło może jeszcze ciut większej determinacji, wszak cel najważniejszy został już osiągnięty. Jeszcze w III secie nasimieli pięć punktów przewagi, a i tiebreak był długo wyrównany. Zwycięstwo było osiągalne, nie udało się, ale mamy Igrzyska! Na koniec przyszedł mecz z Rosją, w którym podopieczni Andrei Anastasiego ulegli 2-3. Jednak zajęli 2. miejsce w Pucharze Świata, co nie udało się od 1965 roku, kiedy turniej rozgrywano w Warszawie. Pod wodzą Anastasiego nasi byli już tym sezonie trzy razy na podium, co nie zdarzyło się wcześniej w historii naszej siatkówki. No i jadą do Londynu! J.P.
Polscy kibice boksu, ale raczej bezrobotni albo ci, którzy chodzą na drugą zmianę, mogli wreszcie zobaczyć ważny pojedynek polskiego pięściarza bez zarywania nocy. Tak jest zwykle, kiedy oglądamy naszych „ciężkich” walczących w Stanach. Włodarczyka wywiało tymczasem aż na Antypody i pojedynek można było u nas zobaczyć koło południa. W Australii boks jest jedną z popularniejszych dyscyplin i lokalni pięściarze często okupują główne strony – nie tylko sportowe zresztą – tutejszych gazet. Kiedyś niesłychanie popularny był tutaj Kostja Czu, emigrant z Rosji. Do zeszłego tygodnia sztandarową postacią australijskiego boksu był Danny Green. Nie chodzi tylko o to, że pokazywano jego walki, ale był gościem rozmaitych imprez, telewizyjnych show i bohaterem rozlicznych publikacji. Z taką lokalną legendą przyszło się zmierzyć naszemu mistrzowi, który choć zna swoją robotę, to jednak niedawno przechodził poważne problemy osobiste. Nawet trener Paweł Skrzecz zastrzegał, że Krzyszof wygra, jezeli z jego psychiką jest już dobrze. Jednak okazało się, że Włodarczyk już chyba okrzepł, bo najpewniej uporządkował swoje sprawy rodzinne. W Perth miał też silne poparcie. W Australii mieszka 100-tysięczna Polonia, a i w Perth i okolicach Polaków nie brakuje. Jednak na trybunach najbardziej dawała o sobie znać reprezen-
Nasze Strony - Polska Gazeta Lokalna w Wielkiej Brytanii
tacja polskich żeglarzy, która przygotowuje się do startu w MŚ. Tyle, że Włodarczyk nie mógł wyjść na ring przy dźwiękach „Thunderstruck” australijskiego AC/DC, jak to ma w zwyczaju. Właśnie tu, w Australii, nie mieli praw, aby zagrać ten utwór... W pierwszych czterech rundach Polak kontrolował rywala lewym prostym. Dopiero w piątej rundzie „Zielonej Maszynie”, jak nazywają Greena, udało się dosięgnąć głowy Włodarczyka lewym prostym. Krzysztof zachwiał się, ale chyba też przez potknięcie, a nie przez sam cios. Jeszcze w końcówce VII rundy Green trafił prawym podbródkowym. Później jednak Australijczyk szwankował kondycjnie, czego jednak nasz nie potrafił wykorzystać. Jednak co się odwlecze... Po dziewięciu rundach krwawił nos Greena, a jego lewe oko było opuchnięte. „Diablo” wyglądał dużo lepiej. I chyba tak też się czuł. W jedenastej rundzie Włodarczyk trafił prawym sierpowym. A że ciosy ma mocne, Green zachwiał się. Kolejna „bomba”, tym razem lewy prosty, zakończyła walkę. - Starałem się nie klęknąć, nie chciałem pokazać przeciwnikowi, ani publiczności, że można mnie pokonać – powiedział po walce Krzysztof. - Lubię jednak walczyć na wyjeździe, to „dodaje mi skrzydeł”. Dziękuję wspaniałej publiczności. Zarówno tej polskiej, jak i australjskiej, która dopingowała Danny’ego Greena. - Walczyłem przeciwko prawdziwemu mistrzowi tej wagi – przyznał Australijczyk. - On jest rzeczywiście najlepszy. Mój plan walki był dobry, ale to nic nie pomogło przeciwko takiemu wojownikowi. Idę teraz na emeryturę. Jac
23
Nasze Strony - Polska Gazeta Lokalna w Wielkiej Brytanii
24
OGŁOSZENIA PRACA - EAST ENGLAND
stanowisko stylistki do podnajęcia
Stanowiska do podnajęcia w ekskluzywnym salonie piękności w centrum Peterborough. Fryzjerki, kosmetyczki, stylistki paznokci. Zadzwoń po więcej
informacji pod numer:
07831952657
Górników do tunelu
Poszukujemy górników do pracy przy budowie tunelu na terenie Norwegii. Zapewniamy bardzo dobre wynagrodzenie 14,00 euro net., bezpłatny transport, oraz bezpłatne zakwaterowanie. System rotacyjny 4 tyg. Pracy na 2. Odpowiedni kandydat powinien posiadać min. 5 lata dośw. na podobnym stanowisku oraz znajomość branży!!!. Praca polega na montaży kotw, oraz mocowaniu siatek osłaniających tunel i montowaniu instalacji odwadniających. Osoby zainteresowane prosimy o przesłanie cv na adres : mkacer@rimec.pl lub. Tel.: + 48 607 777 669 Marcin
Oferty PRACY
Telescopic Fork Lift Driver Peterborough Zatrudnimy operatora teleskopowego wózka widłowego. Praca na budowie w Peterborough. Kandydat musi mieć ukończone 18 lat oraz posiadać CPCS telescopic handler ticket. Stawka 9,15 GBP/h. Kontakt 0115 9468777Jordan King
Kierowcy LGV 1 Peterborough Zatrudnimy kierowców LGV 1. Praca polega na dostarczaniu zamówionych produktów do klientów poza Peterborough. Dobre zarobki, od 10,00 do 14,00 GBP/h. Kontakt 01604 627060 Ben Major. Warehouse Operative Peterborough Agencja Parkhouse Recruitment zatrudni magazynierów do pracy w Peterborough. Praca polega na pakowaniu i zbieraniu zamówień. Wymagane doświadczenie. Stawka
6,20 GBP/h. Kontakt 01733 865070 Linda Young Warehouse operative Peterborough Agencja Castleview Recruitment zatrudni magazynierów. Praca polega na ładowaniu i rozładowywaniu dostaw. Trzy zmianowy system pracy. Stawka 6,08. Praca tymczasowa do 12 marca. Zainteresowani proszeni są do przesłania CV na catreception@live.co.uk.
Ochroniarz Huntingdon Zatrudnimy ochroniarza do pracy w Huntingdon. Wymagana licencja SIA oraz prawojazdy i karta CSCS. Praca stała na umowę. 48 godzin tygodniowo. Stawka 6,08. Przeslij CV na j.harding@proficientsecurity. co.uk Warehouse Operative Huntingdon Co-op Retail Logistics zatrudni magazyniera na stała umowę o pracę. Mile widziana licencja na wózki widłowe. Praca zawiera wszelkie aspekty pracy w magazynie. Wymagane doświadczenie. Stawka
9,01 GBP/h. Zainteresowani mogą przesyłać CV na careers.co-operative.jobs/ careers
Warehouse Operative Huntingdon Taskforce recruitment zatrudni magazynierów. Wymagane doświadczenie. Praca zawiera wszelkie aspekty pracy w magazynie. Praca tymczasowa na czas nie określony. Stawka 6,20 GBP/h. Kontakt 01480 443666 Keith
Sprzątanie Cambridge Mile widziane doświadczenie lecz nie wymagane. Firma oferuje szkolenie. Wymagany dobry język angielski w piśmie i mowie. Praca stała do 12 godzin tygodniowo. Kontakt 07970 454929 Barry Bleach.
Sprzątanie – Bedford Wymagane doświadczenie. Praca stała do 10 godzin tygodniowo. Stawka 6,08 GBP/h. Kontakt 07899 848231 Robert Craddock Operator Wózka Widłowego Corby Zatrudnimy operatora wózka widłowego do prac poza Corby. Wymagane uprawnienia oraz własny transport. Praca polega na przemieszczaniu towarów w magazynie. Stawka6,75 GBP/h. Kontakt 01536 260045 Alex Ahmadu
Magazynier – Corby Praca dla magazyniera na pół etatu. Wymagane doświadczenie. Praca 5 dni w tygodniu od 16:00 do 20:00. Praca polega na skanowaniu produktów, rozładunku towarów itp. Każdy kandydat będzie Call Centre Operatives musiał przejść przez spotBedford kanie z pracodawcą w Agencja Brook Street po- Northampton. Kontakt szukuje osób do pracy 01604 629888 w cetrum telefonicznym. Doświadczenie nie CNC Programmer wymagane. Firma oferuje Wellingborough szkolenie. Stawka 7,30 Praca dla CNC ProGBP/h. Kontakt 01604 grammera. Wymagane 637495 Ottalei Martin. doświadczenie zwłaszcza
Nasze Strony - Polska Gazeta Lokalna w Wielkiej Brytanii
25
OGŁOSZENIA PRACA - EAST ENGLAND
w pracy z maszynami typu Colchester Tornado i Cincinnati. Bardzo dobre zarobki. Praca stała, nocki lub dniówki. Kontakt 0116 2424898 Lucy Kornacka Bar Staff, Wellingborough Zatrudnimy pomoc do pracy w AMF Bowling. Do obowiązków należy obsługa klienta, utrzymywanie miejsca pracy w czystości. Doświadczenie niewymagane. Natychmiastowy start. Stawka: najniższa krajowa. Zainteresowani proszeni są o przesłanie CV na adres ukwellingboroughcentre@amfbowling.co.uk Cleaner, Wellingborough Firma sprzątająca zatrudni sprzątacza. Praca na stałe. 8 godzin tygodniowo przez 4 dni w tygodniu w godz-
inach od 7 do 10 rano. Doświadczenie mile widziane choć nie jest wymagane. Do obowiązków należy generalne sprzątanie w tym odkurzanie, zmywanie i czyszczenie toalet. Stawka £6.08 za godzinę. Kontakt Joanna Gasvynska 07795 477422.
Store Assistant, Kettering Sklep Aldi zatrudni ekspedienta na stałe. Do obowiązków należy wykładanie towaru, dbanie o czystość w sklepie i przyjmowanie towaru. Praca od 20 – 38 godzin tygodniowo. Stawka £8.30 za godzinę. Stawka godzinowa wzrasta o 50p rocznie przez dwa lata do £9.30 za godzinę. CV wraz z listem motywacyjnym można złożyć bezpośrednio w sklepie w
Kettering lub przesłać do Luke Plant na adres Aldi Stores Ltd, Rockingham Road, Corby, NN17 2AE.
Inżynier systemów alarmowych - Kettering Wymagane doświadczenie. Praca na stałe 40h tygodniowo od poniedziałku do piątku w godz. 8:30 – 17:30. Do obowiązków należy konserwacja instalacji alarmów antywłamaniowych oraz kamer przemysłowych. Wymagana umiejętność obsługi komputera. Zapewniamy narzędzia, samochód służbowy. Start natychmiastowy. Wynagrodzenie zależy od doświadczenia. CV proszę przesłać do Delia Payne, Sonic Security Services Ltd, na adres delia@sonicsecurity.co.uk.
Piekarz i mistrz cukiernictwa – Huntingdon
Zatrudnię wykwalifikowanego piekarza oraz mistrza cukiernictwa do pracy w polskiej piekarni. Praca blisko Huntingdon. Pracodawca oferuje dogodne warunki pracy. Więcej informacji odnośnie tej oferty można znaleźć pod numerem 07725984567
Transport na lotniska - East Anglia
Przewozy na lotniska 24/h. Obsługujemy klientów z Peterborough, Huntingdon, Cambridge i okolic. Gwarantujemy punktualność i bezpieczeństwo. Zawsze przed trasa sprawdzamy utrudnienia drogowe i pogodowe. Zapraszamy
Tel: 0770 653 37 89
Nasze Strony - Polska Gazeta Lokalna w Wielkiej Brytanii
26
Nasze Strony - Polska Gazeta Lokalna w Wielkiej Brytanii
27
Nasze Strony - Polska Gazeta Lokalna w Wielkiej Brytanii
28
dział usługi - ogłoszenia dla twojej firmy
MTM Auto Repairs & M.O.T Centre
Auto Naprawa i Stacja M.O.T 365 Dogsthorpe Road, Peterborough, PE1 3RE
07849 466 733 lub 07756 979 675
TEL: 01733 555 359 MOB:07920 485 898
Blacharstwo i lakiernictwo oraz restaurowanie zabytkowych samochodóww Peterborough
078 09 646 932
karoltorunski@wp.pl
Fiszka reklamowa za jedyne 10 GBP zadzwoń i zleć ogłoszenie:
07402180554
projekt bezpłatnie i od ręki
Tradycyjny polski GRILL. Kompleksowa obsługa imprez okolicznościowych
wymiary fiszki: 50 mm x 60 mm
MIEJSCE NA TWOJĄ FISZKĘ REKLAMOWĄ
07707 786 9794 Nasze Strony - Polska Gazeta Lokalna w Wielkiej Brytanii ENACA39.indd 28
04/12/2011 23:30:00
29
nasze strony
Nasze Strony - Polska Gazeta Lokalna w Wielkiej Brytanii
krzy偶贸WKA
30
Nasze Strony - Polska Gazeta Lokalna w Wielkiej Brytanii
31
Nasze Strony - Polska Gazeta Lokalna w Wielkiej Brytanii
32
Nasze Strony - Polska Gazeta Lokalna w Wielkiej Brytanii