Uwaga! Świeżo malowane
ETUI KONSULTANTKI
PORADNIK KONSULTANTKI Makijaż robię znowu dla przyjemności Jak poruszać się językiem korzyści
WARTO WIEDZIEĆ
KONSULTANTKI
w sieci
GRUPA LADETRE
Etui Konsultantki "Uwaga! Świeżo malowane" Mam na imię Ewa i od 15 lat współpracuję z firmą Oriflame. Dzięki Oriflame, na przestrzeni lat mogłam rozwijać swoją pasję do makijażu i nie tylko :) Dzięki Agnieszce przestałam się kryć za nazwą firmy i tworzę własną markę :)
Posłuchałam rad Agi, zastanowiłam się co lubię robić i co mogłabym robić zarówno w realu jak i na Fb i tak powstał mój fanpage który bardzo mi pomaga w zdobywaniu nowych zleceń. Z chwilą podjęcia decyzji cały Wszechświat zaczął działać na moja korzyść :) Ludzie, których spotkałam, zdarzenia, które nastąpiły, wszystko zaczęło nabierać logicznego kształtu. Zaczęłam z tym co miałam, parę ulubionych produktów z Oriflame. Rozpoczęłam profesjonalne szkolenia, bo choć miałam ukończone wszystkie Akademie Urody w Oriflame to ciągle czegoś mi brakowało, dzisiaj wiem, że grupowe szkolenia nie są dla mnie. W ciągu najbliższych miesięcy będę mieć dwa szkolenia indywidualne u jednych z najlepszych makijażystek w Polsce: Anity Soleckiej i Aleksandry Kołodziejczyk :) Rok temu nawet bym o tym nie marzyła! Moje życie zmieniło się, a wszystko za sprawą Agi, która dzieli się całą swoją wiedzą o świecie on-line, w prosty GRUPA LADETRE
Etui Konsultantki "Uwaga! Świeżo malowane" sposób, zupełnie za darmo. Dziękuję jej za to serdecznie ❤ Dzisiaj chciałabym Wam opisać makijaż, który wykonałam w większości kosmetykami Oriflame, cenię je za jakość oraz przystępną cenę. Makijaż zaczynam od przygotowania twarzy, oczyszczam cerę mleczkiem lub płynem miceralnym, nakładam tonik, który wyrówna Ph skóry, krem pod oczy i krem na dzień. Tutaj do domowej pielęgnacji poleciłabym serie Time Restore 28972, ponieważ modelka ma problem z zaczerwienieniami, seria zawiera ekstrakt z komórek macierzystych babki lancetowatej, dzięki niemu naczynka będą wzmocnione i z czasem cera nie będzie tak zaczerwieniona. Makijaż zaczynam od oczu, nakładam bazę w postaci korektora aby wyrównać kolor powieki, najlepszy korektor to The One Everlasting Precision kolor Light Nude 33706, omiatam pudrem powiekę w celu utrwalenia, polecam puder pyłkowy GG Invisible Touch 30556. Modeluję oko w załamaniu powieki, oraz dolną powiekę cieniami z paletki GG Divine Brown 32076, na ruchomą powiekę nakładam cień wypiekany GG Marbleised kolor 33479, nałożony na mokro daje piękny złoty blask, kreskę robię moim ulubionym wodoodpornym tuszem do kresek The One Stylo 33670, do rzęs używam zamiennie tuszu The One 5 w 1 Wonderlash lub GG Incredible Length 32079.Na linie wodną dolnej powieki nakładam kredkę do oczu Khol w GRUPA LADETRE
Etui Konsultantki "Uwaga! Świeżo malowane" odcieniu Nude 32294, ten zabieg optycznie powiększy oko. Makijaż twarzy: najpierw baza rozświetlajaca GG 33300, która sprawia, że cera będzie wyglądać promienie, następnie podkład aby wyrównać kolor cery. Najlepszy w tym przypadku jest podkład mineralny GG Long Wear w kolorze Natural Beige 31806, żółte tony podkładu niwelują czerwony odcień skóry. Pod oczy nakładam korektor w pisaku GG odcień Light 32252. Na koniec utrwalam wszystko pudrem pyłkowym GG 30556. Do konturowania użyłam różu i bronzera z potrójnie paletki The One 33152, a jako rozświetlacz można użyć wspomnianego wcześniej cienia wypiekanego GG kolor Luxuriant Biega, który daje piękny złoty blask. Lubię jak kosmetyk jest wielofunkcyjny :) Do brwi polecam zestaw cieni The One 32031, dzięki cieniom brwi wyglądają naturalnie.Usta warto obrysować konturówką łatwiej nam będzie wypełnić kontur szminką, tutaj konturówka GG 31381 Nude, szminka matowa GG Icinic Matte odcień Nude Rose 32317. Seria GG to moja ulubiona, a produkty mogłyby konkurować z niejedną marką selektywną :) Zamów kosmetyki => KLIK Obserwuj mnie na FB => KLIK GRUPA LADETRE
Recepta na... "Kosmetyki na wakacje" Ostatnio na naszym FP - Klub Konsultantek Oriflame wybieraliśmy kosmetyki, które muszą być Must Have w naszych kosmetyczkach w czasie wakacji :) Kosmetyki, które dziewczyny polecały to: Zdzisia poleciła => Ochronny krem/dzien NovAge SPF 50. Jolanta poleciła => Krem BB lub CC. Ewa poleciła => Kremik uniwersalny tender care. Ania poleciła => Żel pod prysznic malina mięta.
GRUPA LADETRE
Poradnik konsultantki
"Makijaż robię znowu tylko dla przyjemności" Powrót do przeszłości … Pamiętam z dzieciństwa, że moja mama nigdy się nie malowała, no chyba że tylko delikatną pomadką czasami pociągnęła usta. Natomiast krem do twarzy zawsze leżał w łazience i w jej torebce. Nigdy go u nas w domu nie brakowało. Mama codziennie rano i wieczorem, a czasami też w ciągu dnia nakładała go na swoją twarz, a ja jako mała dziewczynka lubiłam swoimi łapkami
wyciągać go ze słoiczka i paprać nim buzię :) Jako nastolatka stało się to moim nawykiem i aplikowałam go codziennie na twarz. Krem miałam zawsze przy sobie i nigdy się z nim nie rozstawałam. Dorastając nie miałam problemu z trądzikiem, z czego bardzo się cieszyłam. Nie musiałam niczego ukrywać pod pudrem, a makijaż nakładałam dla przyjemności. Szybko założyłam rodzinę i tu pojawiły się schody dla mojej cery…!!!??? Rozpoczął się nowy i nieznany etap w moim życiu. Szybki tryb życia, praca, złe odżywianie, nieprzespane noce, stres itd. Na świecie pojawiły się moje kochane maleństwa ☺, więc całą swoją uwagę kierowałam w ich stronę nie myśląc o sobie. Wszystko mocno odbiło GRUPA LADETRE
Poradnik konsultantki "Makijaż znowu robię tylko dla przyjemności" się na mojej cerze. Twarz była zmęczona, poszarzała, miała nierówny koloryt i sińce pod oczami, a na dodatek pojawiły się drobne zmarszczki i wypryski. W sumie nie zwracałam na to uwagi, przyjęłam to za normę, że tak musi być, w końcu nie jestem już nastolatką i starzeję się ;) Wyprysków było coraz więcej i nie wiele myśląc wyciskałam je jeden za drugim. Nie dość że robiłam brzydką ranę to następnego dnia pojawiały się kolejne i coraz większe. Dobrze pamiętam takie dni jak czułam kłucie na brodzie i już wiedziałam, że pod moją skórą właśnie tworzy się gigantyczny bolący pryszcz. I co robiłam? No oczywiście musiałam się go pozbyć wyciskając go na siłę, ale zamiast się go pozbyć to efekt był odwrotny, wyszedł dwa razy większy i bardzo bolący guzek. Nakładanie makijażu nie było już tylko przyjemnością, a koniecznością bo zakrywaniem niedoskonałości. Pewnego dnia zostałam zaproszona i wpisana do firmy kosmetycznej, w której kupowałam sobie i rodzinie kosmetyki bardzo dobrej jakości i w cenach hurtowych. Co trzy tygodnie, razem z mamą wybierałyśmy sobie różne kosmetyki, a miedzy innymi kremy do twarzy. Moja mama stawiała na najwyższą jakoś i kupowała kremy odpowiednie do swojego wieku i problemu skóry, często dobierając produkty dodatkowe z tej samej serii. Ja natomiast kierowałam się bardziej ilością niż jakością. Potrzebne mi były kosmetyki dla całej rodziny i do makijażu, więc kremy brałam takie jakie były w danym momencie w promocji, często z GRUPA LADETRE
Poradnik konsultantki "Makijaż znowu robię tylko dla przyjemności" różnej serii i do różnych typów cery. Mój stan skóry się poprawił, ale problemy z wypryskami zostały przez wiele kolejnych lat. Z czasem zaczęłam jeździć na różne spotkania, szkolenia i wydarzenia w firmie. Więcej się dowiadywałam i czytałam na temat cery i kremów. Przyglądałam się twarzy swojej mamy, która często słyszała komentarze, że pomimo już swojego wieku i ciężkiej pracy ma ładą gładką skórę i nie widać dużo zmarszczek. To dawało mi wiele do myślenia i przekonywałam się, że faktycznie tak jest. Przestałam kupować wszystkie kosmetyki jakie mi wpadały w oko, a wybierałam tylko te, które były mi potrzebne i częściowo z jednej serii. Przełomem było pojawienie się w firmie nowej linii kosmetyków do pielęgnacji cery NovAge na bazie komórek macierzystych roślinnych. W miejscowości gdzie mieszkam, moja dyrektorka zorganizowała spotkanie, które poprowadziła wyspecjalizowana Pani w tej dziedzinie. Wysłuchałam wszystkich informacji na temat działania tych produktów i zobaczyłam krok po kroku sposób i kolejność ich aplikacji na twarz. Już wtedy mocno mnie to zainteresowało, ale emocje opadły wraz z ceną. Pomyślałam sobie wtedy, że kiedyś je dla siebie kupię. GRUPA LADETRE
Poradnik konsultantki "Makijaż znowu robię tylko dla przyjemności" Przebadano nam też cerę profesjonalnym aparatem API dostępnym w naszej firmie. Z badania dowiedziałam się, że mam cerę mieszaną i odwodnioną. Po powrocie do domu byłam tak podekscytowana, że od razu opowiedziałam mamie o wszystkim czego się dowiedziałam. Po paru dniach, kurier dostarczył paczkę z nowiutkim i nowoczesnym zestawem dla moje mamy NovAge True Perfection - kod 28970. Mama zaczęła testowanie nowych kremów, nauczyłam ją stosowania wszystkich kosmetyków w odpowiedniej kolejności i prawidłowego nakładania ich na twarz w sposób jaki wysłuchałam na spotkaniu. Jej cera po kilku zastosowaniach zrobiła się jeszcze bardziej promienna i nawilżona. Pół roku póżniej dostałam swój pierwszy zestaw NovAge True Perfection w prezencie od męża :) i tak zaczęła się moja przygoda z kremami. W zestawie miałam do aplikowania na twarz żel, tonik, krem pod oczy, serum oraz kremy na dzień i na noc. Z wielkim zapałem zabrałam się do pielęgnacji mojej cery, wszystko odpowiednio nakładałam rano i wieczorem przez kilka dni. Cera faktycznie zrobiła się bardziej promienna i super nawilżona . Pomyślałam sobie, że teraz to już wszystko będzie z górki i skończą się moje problemy, ale wcale tak się nie stało. Lepszy stan mojej twarzy uśpił czujność i gdzieś w natłoku obowiązków szybko zapomniałam o odpowiednim stosowaniu. GRUPA LADETRE
Poradnik konsultantki "Makijaż znowu robię tylko dla przyjemności" Po jakimś czasie zorientowałam się, że zużyłam serum oraz kremy, a reszta kosmetyków została w połowie nie wykorzystana. Nie wiedziałam co z tym zrobić. Potrzebne mi były kremy, a zakup osobno samych kremów był nieopłacalny, więc kupiłam kolejny cały zestaw, ale też się nie przyłożyłam do systematycznego stosowania. W między czasie do mojego koszyka z powrotem wpadały inne kremy, które były też dobre, a dodatkowo w atrakcyjnej cenie i powróciłam do starych nawyków. Mój piękny nowoczesny zestaw wylądował gdzieś daleko i zagubił się po miedzy innymi kosmetykami. W styczniu tego roku postanowiliśmy z mężem zwolnić tempo naszego życia, odpocząć i skupić się na konkretnych i ważnych dla nas rzeczach. Mieć więcej czasu dla dzieci i siebie. Zaplanowaliśmy wtedy też wyjazd na wakacje. I to był kolejny przełom dla mojej cery. Pomyślałam sobie, że teraz to już muszę coś z tym zrobić, bo przecież nie będę się malować idąc nad wodę, ale bez makijażu będą widoczne wypryski. Miałam 5 miesięcy żeby się z tym uporać. To był mój priorytet. W gąszczu zagubionych rzeczy :) odszukałam zestaw NovAge. Odkurzyłam go z kurzu i ustawiłam w odpowiednim miejscu na widoku, co jest bardzo ważne dla zachowania systematyczności. Żel położyłam tuż przy kranie, a tonik, waciki oraz resztę zestawu obok na półce. Resztę innych kremów schowałam, żebym nie GRUPA LADETRE
Poradnik konsultantki "Makijaż znowu robię tylko dla przyjemności" miała możliwości po nie sięgać. I tak dzień po dniu systematycznie rano i wieczorem myłam twarz najpierw wodą i żelem, po osuszeniu skóry czystym świeżym ręcznikiem, przemywałam ją wacikiem nasączonym tonikiem i czekałam kilkanaście sekund aż się wchłonie i wyschnie. Następnie w okolice oczu, tam gdzie pojawiają się najszybciej kurze łapki, wklepywałam krem pod oczy. Póżniej nakładałam niewielką ilość serum na szyję policzki oraz czoło i wcierałam go w skórę ruchami od dołu do góry. Na końcu wcierałam i wklepywałam krem na dzień lub na noc w zależności od pory dnia. Codziennie po śniadaniu ładowałam mój organizm dodatkowo od wewnątrz witaminami Wellnesspack dla kobiet – Kod 22791. Między innymi pomagał od środka nawilżyć skórę i dawał dużo energii do życia. Rano bez problemu wstawałam z łóżka, co wcześniej graniczyło z cudem ☺☺☺ W trakcie stosowania zestawu zaczęłam zauważać efekty. Wypryski jakby zaczęły znikać, a nowe nie pojawiały się tak często. Żel i tonik sprawdziły się idealnie, oczyszczały i odkażały skórę z bakterii co było w jakimś stopniu przyczyną wyprysków. Serum GRUPA LADETRE
Poradnik konsultantki "Makijaż znowu robię tylko dla przyjemności" wnikało w głąb skóry i przygotowywało ją na przyjęcie kremów i cera została dobrze nawilżona. Dodatkowo póżniej zamówiłam jeszcze nową intensywnie regenerującą maseczkę bez spłukiwania na noc do twarzy z tej samej serii NovAge Intense Skin Recharge – kod 33490. Jest w postaci kremu, nakładałam ją dwa razy w tygodniu po wieczornej pielęgnacji na krem tuż przed spaniem i pozostawiałam ją do rana. Moja twarz była dodatkowo nawilżona i zregenerowana. Makijaż który robiłam codziennie rano, zmywałam różnymi mleczkami i płynami, ale ostatecznie wybrałam płyn micelarny z serii Diamond Cellular – Kod 21339. Nie jest on do mojego wieku, ale bardzo mi spasował i idealnie zmywa cały makijaż. Mocno też pilnowałam się żeby nie wyciskać wyprysków. Efekty moich działań były tak rewelacyjne, że gdy przyszła sobota i byłam w domu to nie nakładałam makijażu. Zużyłam cały zestaw, a nawet kosmetyki, które mi wcześniej zostały z poprzedniego zestawu. Pod koniec kuracji zauważyłam delikatne zaczerwienienia i podrażnienia na kościach policzkowych, które po paru dniach zniknęły. Stwierdziłam, że prawie po pięciu miesiącach moja skóra już się wystarczająco nasyciła składnikami tego zestawu i pora coś zmienić. GRUPA LADETRE
Poradnik konsultantki "Makijaż znowu robię tylko dla przyjemności" Powrót do teraźniejszości … Tydzień przed planowanym wyjazdem zakupiłam inny zestaw, ale też z tej samej serii NovAge Ecollagen SPF 15 – Kod 28971. Stosuję go już ok cztery tygodnie tak samo systematycznie jak poprzedni zestaw, ale efekty przeszły moje najśmielsze oczekiwania. Twarz nabrała ciepłego jednolitego koloru. Wypryski całkowicie zniknęły. Cały wakacyjny pobyt spędziłam przyjemnie bez malowania się w ciągu dnia. Lekki makijaż nakładałam tylko popołudniami na wyjścia na spacer. Dodatkowo po porannej pielęgnacji mimo, że krem ma filtr SPF 15 to nakładałam jeszcze warstwę balsamu przeciwstarzeniowego ochronnego do opalania z filtrem SPF 25 – Kod 31322 i słońce mogło bezpiecznie dostarczać dodatkowe witaminy. W okresie wyjazdu pielęgnację zwiększyłam do trzech razy. W ciągu dnia oczyszczałam i nawilżałam twarz po przyjściu z nad wody. Teraz, po powrocie do domu, pielęgnacja stała się moim nawykiem i wykonuję ją nie myśląc o tym w ogóle. W takim przypadku mogę wprowadzić następny element i wyrobić w sobie z niego dobry nawyk. Mam ich sporo do wprowadzenia np. picie większej ilości wody, wysypianie się po to żeby zlikwidować cienie pod oczami. Lepsze zdrowsze odżywianie, bo zauważyłam czasami małe wypryski po jakimś jedzeniu, zwłaszcza po fastfoodzie. Jest tego jeszcze sporo do wprowadzenia, ale wszystko GRUPA LADETRE
Poradnik konsultantki "Makijaż znowu robię tylko dla przyjemności" po kolei i w swoim czasie☺, a efekty być może opiszę w kolejnych artykułach. Mi to wszystko pomogło, ale moje problemy nie wynikały raczej ze złego stanu zdrowia, no chyba że ze stresu, bo jestem typem nerwusa ☺☺i nie każdemu pomogą takie metody, ale na pewno poprawią stan cery. Teraz budzę się i zasypiam z uśmiechem na twarzy. A makijaż robię jak gdzieś wychodzę z domu i znowu tylko dla przyjemności☺☺
Wpadnij na zakupy => KLIK
Podobał Ci się artykuł? Polub mnie na FB => KLIK
GRUPA LADETRE
Poradnik konsultantki "Matka się relaksuje" Dziś jest ten dzień! Do moich codziennych obowiązków można zaliczyć wiele czynności, które to z większym lub mniejszym zaangażowaniem wykonuję. Dzisiaj zaś spełniam comiesięczny obowiązek, którym jest zrelaksowanie się. Tak kochane Mamy, uważam to za swój obowiązek. Relaksować się należy codziennie, chociaż symboliczną chwilę wyrwaną gdzieś w czasie zabawy dzieci. I na wszelkie sposoby, znane nam jako skuteczne. Ale dzisiaj będzie SPA. Raz w miesiącu to pewnie kropla w morzu potrzeb, ale wyznaczam to jako granicę minimum. Znam to przecież, że łatwo jest zapomnieć o sobie i o tym, kim się tak naprawdę jest. Ale walczę. Więc moim klientkom mogłabym opowiedzieć, jak wyobrażam sobie zorganizowanie domowego SPA. Oczywiście ważne jest miejsce i stworzenie sobie cudownej atmosfery. Wybieram łazienkę, także ze względu na dostęp do wody, ale główny powód jest inny: łazienka się zamyka! Nikt potrzebujący czegoś od mamy nie sforsuje tego zamka. Tej fortecy! Oczywiście wcześniej muszę sobie zapracować na atmosferę i wysprzątać łazienkę… No nie, w pełnej ciuchów i zabawek się nie zrelaksuję… Teraz muzyczka, świeczki, pachnące ręczniki, no salon SPA się chowa! Druga dość ważna rzecz to zorganizowanie dzieciom opieki lub uprzednie ich uśpienie. Dzieci gotowe do spania, jest ich tata, upewniamy się czy nikt nie będzie musiał wrócić do łazienki, najmłodszemu wystawiamy GRUPA LADETRE
"Matka się relaksuje"
Poradnik konsultantki
nocnik na korytarz. Teraz pora na akcesoria. Mam opaskę, mam złuszczającą rękawiczkę, mam tarkę do stóp i maszynkę do golenia. Spontanicznie wpadam na genialny pomysł. Mój ukochany osiem lat temu kupił mi domową matę jacuzzi do wanny, które to cudo techniki od ośmiu lat leży w szafie. Intencja męża wspaniała i tylko to było dobre w tym prezencie, ale idę na całość, do maty podpinam turbo urządzenie generujące bąbelki. Najpierw nakładam na twarz maseczkę. Zawsze mam w szafce kilka do wyboru, które musiałam kupić. Wiadomo. Dzisiaj remineralizuję twarz maseczką z różową glinką Ecobeauty. Po prostu maseczka z glinki najbardziej kojarzy mi się z salonem SPA. Zakładam opaskę i ostrożnie nakładam na twarz maskę, omijając okolice oczu i uważając, aby nie zjeść różowej glinki. Kąpiel już czeka i odprężająco pachnie płynem do kąpieli Blooming Love. Godnie umieszczam się w niej. A, jacuzzi miało być. Włączam to ufo i przypominam sobie dlaczego tyle lat leżało w pawlaczu. Warkot starego odkurzacza. No relaksuje na całego! Na szczęście przewód jest na tyle długi, żeby wystawić sprzęt za drzwi. Uff, ponownie opieram głowę i zamykam oczy. Z fortecy nici, ale bąbelki są. Przyznaję, jest mi dobrze. Z czułością używam rękawiczki, aby uzyskać efekt peelingu. Zanurzam GRUPA LADETRE
Poradnik konsultantki
"Matka się relaksuje"
się z głową (ale twarz w masce zostaje na powierzchni!) i słucham ciszy. Nagle ciszę przerywa tętent kopyt, jakby stado dzikich koni. Czyżbym przesadziła z aromaterapią? Wynurzam głowę spod wielkiej warstwy piany (no tak, bąbelki plus luksusowy płyn do kąpieli, ratunku!), „Tatoooo, co mama robiii? Czemu mama tak długo odkurza w łazienceee?” „Chodźcie spać. Matka się smaruje. Ola wyłączam jacuzzi.” Szybko przypominam sobie o patencie wyczytanym w internecie, że najlepszym sposobem na zmycie maseczki jest ciepły ręcznik. „Dziubie, to podaj mi jeszcze mój ciepły ręcznik. Z piekarnika.” Ręcznik jest baaardzo ciepły i zalatuje boczkiem. Lekko go moczę i zmywam maseczkę. Znów mi dobrze. Woda zaczyna stygnąć, a tego nie lubię, a jeszcze przy okazji załatwię depilację i wygładzanie stóp. Następny punkt programu to naprzemienny prysznic. Dla niektórych to jest tortura, a ja lubię: trochę ciepłą, trochę chłodną i tak kilka minut. Uwaga, jeśli chcemy mieć efekt zrelaksowania, kończymy na ciepłej, cieplejszej… W planie mam jeszcze olejek, który lubię stosować na wilgotną skórę. Będzie to dziś uniwersalny odżywczy olejek Swedish Spa z witaminą E. Smaruję całe ciało, lekko masując, a potem tylko delikatnie osuszam przykładając ręcznik. Tak, jest mi dobrze. Jestem kimś ważnym. Przyzwyczaiłam się do tego, że w domu pełnym dzieci nic nie wyjdzie perfekcyjnie. Ale w GRUPA LADETRE
Poradnik konsultantki "Matka się relaksuje" tym niedoskonałym moim świecie łapczywie zgarniam chwile szczęścia. Łącznie z tymi niedopracowanymi. Produkty z artykułu wraz z kodami produktu: Opaska (kod 20574) Złuszczająca rękawica (kod 28021) Tarka do stóp (kod 9588) Jednorazowe maszynki do golenia (kod 29321) Maseczka z różową glinką Ecobeauty (kod 32202) Płyn do kąpieli Blooming Love (kod 35141) Odżywczy olejek Swedish Spa (kod 18765) Zakupy => KLIK
Olga Iwanicka Matka się smaruje - KLIK
GRUPA LADETRE
Poradnik klientki Jak zniwelować cienie pod oczami i zyskać piękną i promienną cerę!? Zadbana, promienna i odpowiednio nawilżona cera o jednolitym kolorycie to marzenie wielu kobiety. Jednym z najczęstszych probelmów z cerą są cienie pod oczami oraz szary odcień. Przyczyny to brak snu, stres, choroba, zła dieta oraz nieodpowiednia pielęgnacja cery. Jak zatem dbać o siebie by zniwelować cienie pod oczami, a cera zyskała więcej blasku? 1. Peeling/scrub - stosowany regularnie raz w tygodniu usuwa martwy naskórek i doskonale przygotuję Twoją cerę do kolejenych zabiegów. Pobudza skórę do regeneracji poprawiając tym samym koloryt, strukturę i ukrwienie oraz ułatwia wchłanianie kosmetyków. Wygładzający scrub Novage kod produktu 32645 z kwasem mlekowym i masłem shea, łagodnie złuszczy i oczyści cerę. Po jego użyciu skóra jest gładka, odświeżona i promienna. Poprawia wygląd skóry oraz minimalizuje pory. 2. Nawilżenie/nawodnienie - nawilżenie skróry to nie tylko kremy. Ważne jest, aby odpowiednio ją nawadniać - pij więcej wody w ciągu dnia, a szczególnie pamiętaj o dodatkowej szklance wody po przebudzeniu oraz przed snem, korzystnie wpłynie to na stan cery. GRUPA LADETRE
Poradnik klientki Jak zniwelować cienie pod oczami i zyskać piękną i promienną cerę!? 3. Codzienny Rytuał Piękna - proste kroki pielęgnacyjne stosowane rano i wieczorem czyli odpowiednie oczyszczenie cery, krem pod oczy, serum oraz krem do twarzy. Jeżeli chcemy zwiększyć efekty działania ważne jest by stosować kosmetyki jednej firmy. Idealnym rozwiązaniem jest cały zestaw kosmetyków Novage True Perfection (kod produktu 28970 ) . Jest to seria kosmetyków, która oprócz badań konsumenckich i dermatologicznych posiada badania kliniczne. Potwierdzają one, że stosowanie całej serii kosmetyków zwiększa ich działanie nawet 7-krotnie, a stosowane regularnie w ciągu 12 tygodni pomogą Ci zmniejszyć cienie pod oczami i sprawić, że cera będzie dużo bardziej promienna i nawilżona. Krem pod oczy posiada metalową kulkę dzięki, której możesz aplikować krem oraz wykonać masaż okolic oczu. 4. Maseczki - idealnie odżywiają i dodatkowo nawilżają skórę. Ciekawym rozwiązaniem jest Intensywnie nawilżająca maseczka na noc Novage kod produktu 33490. Maseczkę nakładamy na krem na noc i zostawiamy na całą noc. Rano twarz jest odżywiona, zregenerowana i nawilżona. 5. Astaksantyna – kod produktu 25414, największy z antyoksydantów pomaga nie tylko niwelować stany zapalne w organizmie, ale również wpływa na odbudowe naszej skóry od wewnątrz i spowalnia procesy starzenia skóry. Wystarczy jedna kapsułka dziennie. 6. Dieta – powinna być bogata w błonnik, witaminę K i żelazo. GRUPA LADETRE
Poradnik klientki Jak zniwelować cienie pod oczami i zyskać piękną i promienną cerę!? Spożywaj więcej owoców, warzyw i ryb. A ogranicz spożycie tłuszczów i unikaj przetworzonej żywności, masła, serów, pełnotłustego mleka, lodów, czekolady, kawy, tłustych mięs. Zadbaj o swoją cerę od wewnątrz i od zewnątrz, a znikną Twoje problemy z cieniami pod oczami i z poszarzałą cerą.
Produkty można zakupić w sklepie => KLIK
GRUPA LADETRE
Warto wiedzieć Jak komunikować się językiem korzyści? Zapewne nie raz, nie dwa słyszałaś o tym, aby komunikować się z klientem językiem korzyści :) Jednak za każdym razem jak idziesz na rozmowę z potencjalnym klientem, albo siadasz do napisania tekstu to zaczynasz się gubić w gąszczu wiadomości, które odbijają się w głowie jak piłeczka od ściany ... i powstaje pytanie - Jak mam to zrobić żeby było dobrze? Jak to się pisze? Zapewne nie raz też czytałaś w książkach, czy słyszałaś na szkoleniach jak to robić, jednak wszyscy mówią ogólnie, podają różne przykłady, które nie można w żaden sposób dopasować do tego co mamy przed sobą. Omijają to co dla nas, dla konsultantów Oriflame jest najważniejsze - konkretnych przykładów na produktach Oriflame. Tego właśnie zawsze mi brakowało! Konkretnych przykładów, które mogę dopasować do produktów jakie mam naprzeciwko siebie, z którymi idę do klienta, na których musze się skupić. I właśnie dlatego w Akademii skupiamy się na konkretnych informacjach, żeby móc dokładnie zrozumieć istotę korzyści jakimi musimy się umiejętnie posługiwać i dla mnie nie ma innej lepszej drogi, aby się tego nauczyć! Najważniejsze dla klienta jest to co on po zakupie danego produktu będzie z tego miał, a dla sprzedawcy najważniejsza jest wiedza na temat danego produktu. Bez jednego i drugiego, będzie nam ciężko cokolwiek sprzedać. Dlatego podpowiem Ci jak nauczyć się poruszać językiem korzyści na przykładzie kosmetyków Oriflame: Tusz do rzęs XXL Na początek zapoznaj się dokładnie z produktem który chcesz sprzedać, poznaj jego właściwości - czyli czym ten produkt JEST. GRUPA LADETRE
Warto wiedzieć Jak komunikować się językiem korzyści? Tusz XXL jest tuszem, który zawiera szczoteczkę opartą na opatentowanej technologii Dual Core. Następnie przejdź do FUNKCJI jaką on spełnia - czyli dzięki tej szczoteczce mocniejsze wewnętrzne włosie szczoteczki rozdzieli, podkręci i uniesie Twoje rzęsy, a miękkie, zewnętrzne włosie ekstremalnie je pogrubi i wydłuży. Technologie Pro Lash, która zawarta jest w tym tuszu dodatkowo odżywi i będzie stymulowała je do wzrostu. I na koniec przejdź do KORZYŚCI - czyli szelest Twoich rzęs słyszeć będzie każdy kto koło Ciebie przechodzi, a Twojemu spojrzeniu nikt się nie oprze bo uzyskasz rzęsy w rozmiarze XXL. Zbierając wszystko w całość wychodzi nam: Tusz XXL jest tuszem, który zawiera szczoteczkę opartą na opatentowanej technologii Dual Core. Dzięki tej szczoteczce mocniejsze wewnętrzne włosie szczoteczki rozdzieli, podkręci i uniesie Twoje rzęsy, a miękkie, zewnętrzne włosie ekstremalnie je pogrubi i wydłuży. Technologie Pro Lash, która zawarta jest w tym tuszu dodatkowo odżywi i będzie stymulowała je do wzrostu. Po nałożeniu tego tuszu szelest Twoich rzęs słyszeć będzie każdy kto koło Ciebie przechodzi, a Twojemu spojrzeniu nikt się nie oprze bo uzyskasz rzęsy w rozmiarze XXL. Czy teraz jest to dla Ciebie jasne? Zapewne wiesz, że większość z nas porusza się tylko jedną wybraną GRUPA LADETRE
Warto wiedzieć Jak komunikować się językiem korzyści? częścią, a dla klienta ważna jest całość, a przede wszystkim koniec, który spina pierwszą i drugą część czyli - co klient będzie miał, co uzyska dzięki temu, że będzie posiadał właśnie ten produkt.
Zapewne spotkałaś się z tekstami - ten tusz jest genialny! musisz go mieć - długie rzęsy! jakich pragniesz - rzęsy XXL! kuś spojrzeniem itd itd jednak co te teksty mówią klientowi? W sumie wszystko to co może zakupić sobie u konkurencji, która także ma genialne, wydłużające tusze XXL ;) Dlatego za każdym razem przed spotkaniem z klientem, czy też przed pisaniem tekstów na portale społecznościowe zastanów się i odpowiadaj sobie na pytania: - Co to jest za produkt? Czyli jakie on ma właściwości, czym on JEST dla klienta? - Co on daje klientowi? Czyli jakie on ma FUNKCJE? - Jakie klient będzie miał KORZYŚCI z zakupu tego produktu? LaDetre - Aga Kowal
GRUPA LADETRE
Konsultantki w sieci to - grupa pozytywnie zakręconych dziewczyn. Tworzymy swoje biznesy w świecie online w oparci o Akademię biznesu online z Oriflame. To MY dziewczyny z różnych grup zebrałyśmy się w siłę i tworzymy tego bloga, wierząc, że GRUPA w jakiej jesteśmy nie ma znaczenia! A sponsor nie jest nam do niczego potrzebny! - dołącz do nas już dzisiaj! Zostań tu gdzie jesteś i znajdź fantastyczną grupę! Dla nas współpraca i pozytywne nastawienie to podstawa!
Masz problem?! Przestań narzekać - napisz do nas! My na pewno znajdziemy rozwiązanie :) KLIK
Artykuły dla Was napisały: Ewa - KLIK Lidia - KLIK Olga - KLIK Agnieszka - KLIK Magdalena
GRUPA LADETRE