5 minute read
Marcin Stróżyński Ogranicza cię tylko wyobraźnia
Ogranicza cię tylko wyobraźnia
Warto promować swój biznes wśród ludzi, którzy polecają nasze usługi dalej. W grupie, we współpracy, widzę ogromny potencjał – mówi MARCIN STRÓŻYŃSKI, prezes grupy BNI WIN, która właśnie obchodzi swoje trzecie urodziny, właściciel firmy Pro-Gastro.
Advertisement
BNI WIN to jedna z pięciu grup tej organizacji funkcjonujących w Łodzi. Działacie już trzy lata, właśnie świętowaliście urodziny. Co daje przedsiębiorcom przynależność do takiej organizacji?
BNI jest odpowiedzią na wiele potrzeb dzisiejszych przedsiębiorców. Bez względu na wielkość firmy i staż na rynku pracy właściciele firm napotykają wiele podobnych barier, które nie pozwalają im na rozwinięcie skrzydeł. To między innymi problemy z pozyskiwaniem nowych klientów, z pracownikami, dostępem do surowców, finansowania, czy obsługą zleceń. Dlatego, co widać na rynku w ostatnich latach, przedsiębiorcy coraz częściej myślą o jednoczeniu sił, współpracy, budowaniu długotrwałych opartych na wzajemnym zaufaniu relacji, które wpłyną pozytywnie na rozwój ich biznesów. I tak właśnie działa BNI. Każda grupa tworzy swego rodzaju zespół handlowców składający się z właścicieli firm niekonkurujących ze sobą branż, pracujących dla siebie nawzajem w oparciu o posiadaną sieć kontaktów. Kogo z przedsiębiorców stać na zatrudnienie 30-40 skutecznych handlowców aktywnie działających w biznesie? Tutaj każdy z członków pomaga pozostałym w zdobywaniu nowych zleceń i wspiera w prowadzeniu firmy. Na całym świecie ponad 270 tysięcy przedsiębiorców należy do BNI, więc proszę sobie wyobrazić, jakie to stwarza możliwości biznesowe. To potężne narzędzie, które odpowiednio wykorzystane pozwala dotrzeć do potencjalnie każdego klienta/firmy na całym globie. Wszyscy mamy do siebie kontakt, poprzez specjalnie do tego celu dedykowaną aplikację BNI Connect. W czasie pandemii organizacja przeniosła swoje spotkania na online, co jeszcze bardziej ułatwia kontakt między jej członkami. Do dzisiaj z tego korzystamy działając w hybrydowym (offline/online) modelu spotkań grup BNI. W biznesie budowanie relacji jest kluczowe, a najlepszy klient to klient z polecenia. Dzięki pracy wykonywanej w grupie BNI przedsiębiorcy nawiązują między sobą współpracę polegającą na wzajemnym rekomendowaniu się do swoich klientów czy partnerów biznesowych. Naturalnie nic się nie dzieje samo. BNI to świetna wędka, a nie sieć pełna ryb i to trzeba zrozumieć, wiążąc się z organizacją. Indywidualny wynik każdego z nas jest zależny od zaangażowania, otwartości na ludzi, chęci pomocy, pracy nad swoją reputacją, widocznością. To ciężka i wymagająca konsekwencji praca, ale dobrze wykonana spłaca się licznymi korzyściami w postaci licznie otrzymywanych, dobrych rekomendacji. Oczywiście bardzo ważna jest jakość świadczonych usług, istotna
jest rzetelność firm, które wchodzą do grupy. Tu nie ma miejsca dla podmiotów działających nieetycznie bądź też źle obsługujących swoich klientów, nie wyobrażam sobie zarekomendowania takiej firmy swoim kontrahentom.
Dzielicie się też swoimi doświadczeniami z prowadzenia biznesów?
Oczywiście, że tak. Dzięki temu możemy wdrażać w firmach różne ciekawe rozwiązania, na które sami być może nigdy byśmy nie wpadli, albo w bardzo krótkim czasie przejść z poziomu jednoosobowej działalności do spółki zatrudniające kilkanaście osób. Często prowadząc biznes sami tworzymy sobie pewne ograniczenia, myśląc, że mała firma robić może tylko małe rzeczy, obsługiwać drobnych klientów. W BNI bardzo szybko zrozumiałem jak błędne jest takie myślenie. Tu dzięki wsparciu innych członków i ich kontaktom można od razu sięgać po więcej. Jak przyjrzycie się Państwo firmom działającym w BNI i tym, na rzecz których realizują różnego rodzaju zlecenia, zobaczycie, że współpracują z największymi koncernami i światowymi korporacjami. I teraz zadam jedno pytanie: Czy działając w pojedynkę jesteśmy w stanie to osiągnąć?
Zapewne nie, do tego potrzebne są biznesowe relacje.
Relacje, to właśnie jedno z kluczowych słów w naszej działalności. Wzajemnie się inspirujemy i motywujemy do pracy, pomagając sobie w rozwiązywaniu codziennych problemów. Zaufanie, mocne i długotrwałe relacje owocują dynamicznym rozwojem firm, wspólnymi inicjatywami, tworzeniem nowych produktów czy usług.
Skoro o tym mowa, powiedział Pan, że jest najlepszym przykładem na to, jak dużo możliwości otwiera bycie w jednej z grup BNI. Co dało Panu?
Przede wszystkim otworzyło oczy na to, jak można prowadzić biznes. Otaczanie się ludźmi przedsiębiorczymi stwarza przestrzeń do pojawienia się różnych sytuacji, które mogą okazać się punktem zwrotnym w danym momencie. Tak było właśnie ze mną w czasie pandemii, kiedy to branża gastronomiczna, w której działam, całkowicie podupadła, a ja ze świeżo odpaloną firmą musiałem znaleźć inny sposób na zarabianie pieniędzy. Mając umiejętność szybkiego zaadoptowania się do zmian, znalazłem produkty, na które w tym czasie było silne zapotrzebowanie i dzięki wsparciu ludzi z mojej grupy BNI zrobiłem pierwsze niewielkie transakcje, które utwierdziły mnie w przekonaniu, że to dobry kierunek. Tak się stało. W ciągu roku wygenerowałem biznes na poziomie pięciu milionów netto osiągając z mojej perspektywy wielki sukces. Nie zrobiłbym tego siedząc zamknięty w czterech ścianach użalając się nad pandemią i jej skutkami. Bycie w BNI, dało mi duże poczucie pewności siebie i odwagi w prowadzeniu biznesu. Nauczyłem się nie robić wszystkiego sam, rozwijam firmę zatrudniam pracowników. Mocniej angażuję się w budowanie nowych relacji biznesowych. Pełniąc funkcje prezesa grupy pomagam innym w rozwijaniu ich firm, przy okazji pozyskując nowy biznes dla siebie.
Co poradzi Pan innym przedsiębiorcom?
Nie czuje się kompetentny, by dawać rady innym. Wiem tylko, że praca zespołowa zawsze przynosi lepsze wyniki aniżeli działanie w pojedynkę. Tym bardziej w biznesie i w trudnym czasie, jaki obecnie mamy ważnym jest posiadanie wokół siebie otoczenia, które będzie nas wspierać
i sprzyjać dalszemu rozwojowi firmy. W tym biznesowym ekosystemie mogą czekać na nas możliwości z ogromnym potencjałem. Trzeba stwarzać warunki stymulujące ich pojawienie się. Warto promować swój biznes wśród ludzi, którzy polecają nasze usługi dalej.
A jak Pana zdaniem rozwijać biznes przez rekomendacje?
Do tego potrzebny jest zespół zaangażowanych osób, wśród których można je generować i wymieniać. To właśnie dajemy, gotowi do działania, ze sprawdzonym i świetnie funkcjonującym know how, które od blisko 30 lat zdaje egzamin na całym świecie. Zapraszam na otwarte spotkania biznesowe, podczas których kilkudziesięciu właścicieli firm wspiera się we wzajemnym rozwoju swoich firm.
Rozmawiała Beata Sakowska Zdjęcia Justyna Tomczak
Członkowie grupy BNI WIN
AVIVA (finanse i ubezpieczenia), CHUDZIK I WSPÓLNICY (prawo i rachunkowość), CREVO MARKETING (marketing cyfrowy), DOROTA BIELECKA (nieruchomości), ESLABON (Marketing i Reklama), EMKA GROUP (budownictwo), EURO TECH INSTAL (budownictwo), FOR MARKETING (pozycjonowanie), FUNDACJA KAMILA MAĆKOWIAKA (sztuka i rozrywka), JESION INWESTYCJE BUDOWLANE (budownictwo), KADRSON (fotograf), KOBRA SECURITY (usługi detektywistyczne), KRYSTIAN WESOŁOWSKI (finanse), KSIĘGOWOŚĆ ŁÓDŹ PREMIUM (usługi księgowe), Maciej Straus (ubezpieczenia), NORMA (odzież BHP), NUKE (Public Relations), PILGRIM HR (HR i rekrutacja), PP PLUS (materace), POWERFIZJO (zdrowie i uroda), PRĄD DLA BIZNESU (fotowoltaika), PRO GASTRO (gastronomia), P&K WINDOW DEVICES (osłony okienne), STANDARD (architektura), ŚWIETLIK (marketing i reklama), UR-EL (instalacje elektryczne), VIBEMATTERS (szkolenia biznesowe), WE’RE ARCHITECTS (architektura), X-PROJECT (architektura i inżynieria). Kontakt: tel. 694404700, miejsce spotkań: Łódź, ul. Ogrodowa 21, Hotel The Loom