7 minute read
Karolina Balcerzak Work-life balance. Czy jest jeszcze możliwy?
Work-life balance.
Czy jest jeszcze możliwy?
Advertisement
Czy praca zdalna nie wytrąciła nas z równowagi pomiędzy pracą a życiem prywatnym? Czy powrót do work-life balance to mrzonka? A może on nigdy nie zniknął? O tym, a także o kulturze i filozofii pracy opowiada KAROLINA BALCERZAK, HR Communication and Employer Branding Manager z Centrum Usług Wspólnych firmy Clariant.
Work-life balance, czyli równowaga między pracą i życiem prywatnym – czy jest to w ogóle możliwe?
Ależ tak! W dużej mierze zależy to od umiejętności zarządzania własnym czasem i zadaniami, choć oczywiście ważne jest też zaangażowanie pracodawcy i jego umiejętne planowanie potrzeb biznesowych i związanych z nimi zasobów ludzkich.
Dlaczego jest to tak ważne?
Głównym założeniem work-life balance jest zachowanie równowagi pomiędzy życiem prywatnym a zawodowym. Obie sfery powinny być tak połączone, aby stanowiły spójną całość, a człowiek miał czas na pracę, dom, rodzinę, realizacje własnych zainteresowań, czy też aktywność społeczną. Nie od dziś wiadomo, że wypoczęty i szczęśliwy pracownik pozytywnie wzbogaca kulturę organizacyjną firmy, jest bardziej zaangażowany i efektywny. Szeroko pojęty well-being, czyli tak zwany dobrostan jakości życia, mentalny, fizyczny, rodzinny czy też społeczny jest bardzo ważną kwestią.
Jak robi to Clariant?
Chyba nie zabrzmi to zbyt skromnie, ale uważam, że sprawnie staramy się stosować work-life balance. Oferujemy pracownikom szeroki wachlarz aktywności socjalnych, integracyjnych, sportowych i kulturalnych, oczywiście wszystko dla chętnych. Tym sposobem, jeśli tylko mają ochotę, mogą robić razem coś fajnego i wzbogacającego ich lub lokalną społeczność. Dodatkowo
trzeba pamiętać, że ważnym aspektem tego wszystkiego jest po prostu komfortowe odnalezienie się w organizacji, a przecież chcemy, aby każdy czuł się tutaj dobrze. Integrując pracowników, oferując im także stałą pomoc psychologiczną czy masaże relaksacyjne, wspieramy ich mentalne zdrowie oraz właśnie to kluczowe poczucie komfortu i bezpieczeństwa. Well-being jest dla nas niezwykle istotny.
Wróciliście do pracy w biurze. Czy pandemia zmieniła coś w sposobie, w jakim pracujecie?
Miesiąc po zakończonej przeprowadzce do Monopolis, kiedy już w pełni mogliśmy się cieszyć nowym miejscem, przyszła pandemia i, podobnie jak wiele innych firm, w ciągu jednego dnia z pracy biurowej stacjonarnej przeszliśmy w tryb pracy z domu. Była to olbrzymia zmiana i wyzwanie dla wszystkich. Technicznie, z uwagi na posiadany sprzęt i procedury dotyczące zarządzania kryzysowego, Clariant
był na to dobrze przygotowany i nie odczuliśmy większych perturbacji. Jednakże wymiar ludzki i organizacja pracy w nowych warunkach, były dużo bardziej wymagające. Z jednej strony niepewność co do ogólnej sytuacji pandemicznej, troska o zdrowie najbliższych i własne, a z drugiej organizacja miejsca pracy w domu i wejście w nową rutynę dnia. Pamiętajmy, że dzieci nie mogły wtedy chodzić do szkół i przedszkoli, więc tym samym nakład pracy rodziców znacznie się zwiększył.
Dzieci domagają się uwagi i pomocy przy różnych zadaniach, zainteresowania, zabawy, a tu obowiązki wzywają. Jak w takich warunkach przeprowadzić prezentację, brać aktywny udział w telekonferencji albo efektywnie zarządzać zdalnie i budować zintegrowany zespół?
No właśnie, przed takimi wyzwaniami stanęło wielu pracowników, nie tylko w łódzkim oddziale Clariant, ale w każdym zakątku świata. Wielu managerów musiało zweryfikować swój dotychczasowy styl zarządzania i dostosować się do nowych warunków. Pandemia wymusiła większą elastyczność, nieszablonowe myślenie i wdrażanie nowych rozwiązań w każdej branży i firmie. We wrześniu ubiegłego roku na parę tygodni wróciliśmy wszyscy do biura, ale zimę, z uwagi na sytuację pandemiczną, znów spędziliśmy pracując w domach. Od kwietnia z powrotem jesteśmy w Monopolis. Już w zeszłym roku wdrożyliśmy model pracy hybrydowej, czyli pracy częściowo w biurze, a częściowo na home office. Jesteśmy przekonani, że takie rozwiązanie poprawi integrację zespołów, efektywność współpracy i pozwoli elastycznie reagować na potrzeby pracowników w zakresie pracy z domu. Co ważne, wszyscy przebywający w naszym biurze mogą się czuć bezpiecznie z uwagi na zamontowanie specjalnego systemu aktywnie oczyszczającego i uzdatniającego powietrze z zastosowaniem technologii RCI ActivePure®. Redukuje on zagrożenia zewnętrzne i tym samym chroni ludzi znajdujących się w obiekcie.
Biura Clariant uhonorowano prestiżową International Property Awards w kategorii „Office Interior”. Jakie wymagania postawiliście pracowni The Design Group przy realizacji projektu?
Nie będę ukrywać, że lista wymagań była długa i obejmowała wiele aspektów dotyczących planowania przestrzeni, wykorzystania najnowszych rozwiązań technologicznych dostępnych na rynku, czy też samej estetyki. Architektura tej przestrzeni, zastosowane techniczne i wizualne środki, tworzą spójną całość i dają niesamowity efekt. Z jednej strony stosując najnowocześniejsze technologie, a z drugiej dbając o niepowtarzalny design. Ceglaste, fabryczne wnętrza z ciepłymi domowymi akcentami i domieszką szwajcarskich akcentów, nawiązujących do korzeni firmy, doskonale się uzupełniają. W industrialne wnętrza wpleciono siedemdziesiąt dziewięć wielkoformatowych tapet, na których można zobaczyć reprodukcje znanych dzieł, niespotykane grafiki i panoramy widokowe. Co ważne, każda z nich w pewien sposób koresponduje z firmowymi wartościami i została wybrana nie tylko z uwagi na walory estetyczne, ale właśnie ze względu na konkretne, dodatkowe znaczenie. Dzięki temu zabiegowi Clariant posiada nie tylko piękne wnętrza, ale także wzmacnia przekaz wartości i zasad, którymi kieruje się przy prowadzeniu biznesu. Pamiętajmy, że silnie zakorzenione wartości budują cenną kulturę organizacyjną, a to na pewno duży benefit zarówno dla pracowników, jak i klientów.
Ciężko mówić o „łódzkim oddziale Clariant”, ponieważ pracują w nim eksperci z wielu krajów…
Zgadza się, w naszym centrum zlokalizowanym w Monopolis pracuje ponad trzysta pięćdziesiąt światowej klasy ekspertów, pochodzących z ponad dwudziestu krajów. Obsługujemy klientów i partnerów biznesowych z Europy, Bliskiego Wschodu, Afryki i Ameryki Południowej. To, co dodatkowo wyróżnia łódzką organizację, to bardzo szeroki wachlarz świadczonych usług, który obejmuje między innymi finanse i księgowość, zarządzanie ryzykiem kredytowym, procesy zakupowe, obsługę zamówień oraz wsparcie sprzedaży, logistykę, raportowanie finansowe czy usługi kadrowe.
To wyjątkowy tygiel kulturowy. Czy wymagało to wprowadzenia szczególnych rozwiązań w sposobie pracy?
Choć mamy ramowo dostosowane godziny pracy do konkretnych regionów, to wydaje mi się, że nie to jest najistotniejszym elementem tej układanki. Z mojej perspektywy, najważniejsza jest znajomość różnic kulturowych, budowanie dialogu i świadomości w tym zakresie. Bardzo sobie cenimy to nasze zdywersyfikowane środowisko i staramy się je pielęgnować. Dbamy o szacunek i równe traktowanie wszystkich, a także o to, aby każdy czuł się ważną częścią tej organizacji.
Zdarza się wam spędzać wspólnie czas poza pracą?
Wielu naszych pracowników zawarło przyjaźnie, więc to naturalne, że po pracy czy w weekendy spędzają razem czas. Jako firma staramy się stwarzać im takie możliwości, organizując spotkania integracyjne, imprezy firmowe, wspólne aktywności, jak choćby sprzątanie lasu,
treningi biegowe, czy też udostępniając bilety na mecze i wydarzenia kulturalne. Budowanie relacji międzyludzkich jest bardzo ważną częścią zdrowej i angażującej kultury organizacyjnej.
Warto też pamiętać o tym, że aktywnie włączacie się w przedsięwzięcia o charakterze miastotwórczym, zarówno te kulturalne, jak i społeczne.
Clariant od zawsze, nie tylko w Polsce, stara się angażować w życie lokalnych społeczności. Szczególnie bliskie nam są takie tematy, jak wspieranie edukacji dzieci i młodzieży, inicjatywy ukierunkowane na zrównoważony rozwój, a także ochrona środowiska. Każda z tych działalności jest niezbędna do tego, aby świadomie tworzyć odpowiedzialny biznes, wspólnie dbać o społeczeństwo i ekologię, a także uczyć się od siebie. Od lat angażujemy się w zbiórki na rzecz schronisk, bierzemy udział w Szlachetnej Paczce i aktywnie współpracujemy z jednym z lokalnych domów dziecka. Niejednokrotnie wspieraliśmy sprzętem i funduszami fundacje Kolorowy Świat i Gajusz oraz jedno z łódzkich przedszkoli. Angażujemy się w akcje o charakterze ekologicznym, a w zeszłym roku, w trakcie pandemii, do standardowych aktywności z zakresu CSR, włączyliśmy pomoc, dla medyków z łódzkich szpitali, przekazując pokaźną ilość maseczek i kombinezonów ochronnych.
Dołączyliście także do akcji „Monopolis wspiera kulinarnie”. Dzięki niej przez kilka tygodni tysiące ciepłych posiłków trafiło do personelu medycznego.
To prawda, ale warto dodać, że ta inicjatywa miała podwójną wartość. Z jednej strony wsparliśmy łódzką służbę zdrowia, a z drugiej najemców gastronomicznych kompleksu Monopolis, którzy przygotowali jedzenie dla pracowników szpitali.
W tym roku włączyliście się w pomaganie osobom, które z powodu wojny opuściły Ukrainę. Jaka to jest pomoc?
Różna i wielowymiarowa. Zorganizowaliśmy zbiórkę rzeczy, która dzięki hojności naszych pracowników, udała się znakomicie. W całej Europie uprościliśmy proces rekrutacyjny dla osób zmuszonych do ucieczki, które są zainteresowane pracą u nas. Aktywnie wspieramy relokację naszych pracowników z terenów objętych wojną do innych oddziałów firmy. W związku z organizacją półkolonii dla dzieci z Ukrainy podarowaliśmy komputery do centrum Monosfera. Wspomagając akcję pomocy humanitarnej, przekazaliśmy pokaźne dotacje finansowe na rzecz Czerwonego Krzyża. W tym roku bardzo intensywnie zaangażowaliśmy się w życie w mieście, zostając partnerem „Lata w Monopolis”.
Zaczęliśmy od pytań o to, jak w ostatnim czasie zmienił się styl naszej pracy, więc na zakończenie zapytam jeszcze o to, jak będziemy pracować w przyszłości?
Sądzę, że sposób pracy będzie uzależniony od jej rodzaju. Wiadomo, że niektóre zawody czy branże nie mogą pozwolić sobie na pracę zdalną, czy nawet hybrydową. Jednakże, jeśli chodzi o wykonywanie obowiązków związanych z pracą biurową, to jestem przekonana, że model hybrydowy będzie tym, który w wielu firmach zagości na stałe.
Rozmawiał Robert Sakowski Zdjęcia Magdalena Kaczmarek