Po stronie miłości Olsztyński bard, a z Nim dwie różniące się osobowości sceniczne. A to wszystko z domieszką genialnych muzyków, czyli Czerwony Tulipan po 15 latach znów w Piasecznie.
Niedawno świętowali swoje 30 urodziny. Trzy dekady na scenie to pokolenia słuchaczy, godziny muzyki, tysiące tekstów, a wszystko to okraszone doskonałą aranżacją. Ze Stefanem Brzozowskim i Ewą Cichocką rozmawiała Agata Janeczek. Jak to jest, tyle lat czarować poezją? Stefan Brzozowski: Niedawno włączyliśmy się w jubileusz Sławy Przybylskiej. Ona obchodziła swoje 60lecie pracy artystycznej, więc 30lat to jest tylko połowa. Mając takiego guru, pozostaje nam tylko ją gonić. A teraz serio. Jeśli się kocha to, co się robi, to do końca świata i jeden dzień dłużej można się tym zajmować.
Trzy dekady. Jesteście artystami spełnionymi? Ewa Cichocka: Ja jestem spełniona pod tym względem, że robię to, co kocham i to jest cudowne i to jest wspaniałe. Ja chcę się spełniać na scenie jeszcze co najmniej 50 lat. S.B.: A ja uważam, że jestem artystą spełnionym, ponieważ to było moje marzenie, które zaczęło się ucieleśniać i mogę je jeszcze rozbudowywać. Absolutnie jestem spełniony w tym, co sobie kiedyś wymarzyłem i życzę każdemu, żeby tak spełniały się ludziom marzenia na całym świecie. E.C.: A w moim przypadku to było tak, że moje życie przerosło moje najśmielsze oczekiwania. Ja nie miałam takich planów, ja po prostu lubiłam śpiewać i do tej pory to uwielbiam. Wiedziałam, że chcę to robić. Akurat tak to się ułożyło, że robię to ponad 30lat – mam nadzieję na kolejne 50 – i oby tak było. Cały czas mnie zaskakuje to, że są ludzie, którzy chcą słuchać tego, co my mamy do powiedzenia. To jest najpiękniejsze, co w życiu mi się zdarzyło.
W okresie Waszej scenicznej działalności wiele się zmieniało, zmieniali się słuchacze, poezja, czasy, obyczaje, a także Wasze aranżacje i teksty. Jak teraz określilibyście Czerwony Tulipan? S.B.: Tak samo jak przed laty. Nic się nie zmieniło. Człowiek pozostaje ciągle taki sam, zmienia się tylko otoczenie. Wiadomo, że kiedy pojawiła się muzyka rockowa to potężniejsze emocje szły do ludzi z estrady, natomiast sens istnienia człowieka jest ciągle taki sam. Szukamy tego sensu. Zastanawiamy się dlaczego tu jesteśmy, po co tu jesteśmy. Miłość do drugiego człowieka to jest coś potężnego, a nie proszek w reklamie. My walczymy, żeby między ludźmi była czystość emocjonalna. To o czym marzy Czerwony Tulipan? S.B.: O tym, żeby świat był lepszy, żeby nie było wojen, żebyśmy się nie zabijali, bo z tego tylko producenci broni mają korzyść. Marzę, żebyśmy rozwiązywali konflikty za pomocą „okrągłego stołu”. Życzmy sobie tego, żebyśmy byli po stronie miłości i dobrych energii. Najbliższe plany? E. C.: Cały czas koncertujemy. Cały czas jesteśmy w trasie. Jesienią przygotowujemy benefis naszej Krysi w Olsztynie tak, że na pewno będzie fajna impreza w gronie przyjaciół i artystów. Wypatrujcie szczegółów. Czerwony Tulipan grupa muzyczna i kabaret z Olsztyna, powstał w 1985. Repertuar obejmuje poezję śpiewaną, lirykę i satyrę. Wydali dwanaście płyt. W 2009 roku nominowani do nagrody Fryderyka w kategorii Album roku, piosenka poetycka. Współpracują z "Kabaretową Sceną TRÓJKI" i należą do "Krainy łagodności". Koncertowali w Europie, USA i Kanadzie, grają koncerty w całej Polsce. Biorą udział w wielu programach telewizyjnych i radiowych.
Koncert odbył się 19.08.2016 r w ramach cyklu Piaseczyński Rynek Muzyczny. Więcej informacji o wydarzeniach organizowanych przez Centrum Kultury na www.kulturalni.pl i www.facebook.com/CentrumKulturyPiaseczno/
zdjęcie: Paweł Górski