Detox w 7 dni
Jesteś zmęczony nie wiadomo dlaczego? Ledwie wstajesz o poranku, choć spałeś bez przerwy minimum 8 godzin? Łatwo łapiesz przeziębienia? Czujesz się ciężko i nawet latem najchętniej nie wychodziłbyś spod koca? Ten e-book jest właśnie dla Ciebie! Znajdziesz tu receptę na świetne samopoczucie i chęć do życia bez tabletek! W zaledwie 7 dni oczyść swój organizm z zalegających toksyn i zrzuć ten koc – korzystaj z życia!
Spis treści 1.
Dlaczego detox?
3
2.
Dlaczego akurat 7 dni?
4
3.
Jak to działa?
6
4.
Co jeść?
7
5.
Biegiem w podskokach do lasu!
12
6.
Co mi to wszystko da?
13
1.
Dlaczego detox?
Detox to ostatnio bardzo popularne słowo. Popularne, bo krótkie i jasne. Po Polsku detox to oczyszczanie, czyli post, czyli pozwolenie organizmowi na działanie. Brzmi dziwnie? No bo jak to „pozwolenie organizmowi”? Ano, zwyczajnie! Nasz organizm to świetnie prosperująca maszyna – sam się naprawia, sam się oczyszcza, sam rośnie, sam produkuje energię by jego właściciel dał radę wstać z łóżka. No właśnie – właściciel. Dlaczego to rozdzielam? Otóż, dlatego, że żyjemy jakby oderwani od naszego organizmu – my sobie, a organizm sobie. My planujemy wyjazd, a organizm właśnie się rozchorował. Organizm „wymyślił sobie” oczyszczanie, a właściciel właśnie zapchał go pizzą i popił piwkiem albo jeszcze mocniejszym trunkiem. Czyż nie lepiej i łatwiej żyłoby nam się w zgodzie? W zgodzie z sobą, z własnym organizmem, w zgodzie z naszą naturą człowieczą? Hmmm… dwulatkowi się dziwią, że robi wszystko na przekór, a dorosłemu nie? Może przyczyny trzeba szukać w finansach – o drogie auto dbamy wręcz przesadnie, czyścimy, pucujemy, lejemy najlepsze VIP paliwko, nabłyszczamy felgi, pakiet serwisowy wykupiony na kolejne 5 lat… A organizm dostajemy za darmochę! Więc skoro darowany, to chyba nie aż tak cenny? Właśnie! Doceniamy, że coś mamy, jak to stracimy. Tylko, że organizmu nie da się stracić bez konsekwencji. Zdrowie jest tylko jedno i należy je cenić bardziej niż superaśne auto, czy inne błyskotki. A paradoksalnie koszt dbania też wcale nie jest aż taki duży, bo ile kosztuje głodówka? Wprawdzie e-book ten nie traktuje o głodówkach, ale o procesie autofagii, o oczyszczaniu poprzez jedzenie mniejszych ilości, o doładowywaniu akumulatorów poprzez żywe, naturalne jedzenie. I to wszystko w ciągu 7 dni.
Do dzieła!
2.
Dlaczego akurat 7 dni?
Głodówka jest częścią naturalnego rytmu dnia. Przeciętny człowiek potrzebuje 12-14 godzin postu dziennie. Instynktowne głodowanie podczas gorączki lub w trakcie choroby oznacza podporządkowanie się potężnej, uzdrawiającej sile natury. Z obserwacji i badań wynika, że gorączka i głodówka wywierają ogromny leczniczy wpływ na każdego przeciętnie zdrowego człowieka. • We wzmożony sposób niszczone są bakterie • Powstrzymywane jest mnożenie się i rozprzestrzenianie wirusów • Zwiększa się odporność komórek • Wzmożone zostaje wydalanie substancji trujących i chorobotwórczych. Głodując organizm oszczędza energię, która byłaby wykorzystana w procesie trawienia, a która stanowi 30% energii zużywanej przez cały organizm. Człowiek nie działa w prostej zależności od tego, co i kiedy zje, i nie czerpie swojej siły i energii bezpośrednio z pożywienia. Dysponuje on rezerwami, które gromadzi w postaci zasobów energetycznych. Do zasobów tych można sięgnąć o wiele szybciej niż do energii, którą uzyskuje się z pożywienia po długotrwałej i energochłonnej pracy układu trawienia. Organizm sam przestawia się z pobierania energii z jedzenia na odżywianie swoimi wewnętrznymi zapasami. Rodzajów głodówek jest mnóstwo: Głodówka sucha – zero jedzenia, zero picia. Wysoce skuteczna metoda przy zwalczaniu poważnych chorób, jednakże należy ją przeprowadzać bardzo świadomie przy udziale obserwatora zaznajomionego z tego typu detoxem. Dieta wodna – pić 1,5 litra wody dziennie przy przeciętnej wadze, 2-3 litry przy nadwadze. Dieta zerowa – dieta wodna z dodatkiem witamin, soli mineralnych. Dieta herbaciana – 3 razy dziennie po 2 filiżanki herbaty z różnych ziół i woda. Dieta kleikowa – zalecana osobom z wrażliwym żołądkiem. Dieta sokowa – 3 do 5 razy dziennie 1 szklanka świeżo wyciśniętego soku owocowego lub jarzynowego. Pomiędzy sokami – woda. Dieta serwatkowa – 1 litr serwatki dziennie, uzupełniony herbatami ziołowymi i świeżymi sokami roślinnymi. Lecznicza dieta serwatkowa jest wzbogacona w białko i jest zalecana osobom szczupłym lub jako dieta w późniejszych fazach bardzo długich głodówek. Dieta sokowo – herbaciana: preferuje herbatki ziołowe, wywary z jarzyn, soki owocowe i warzywne.
Ten e-book opisuje detox 7 dniowy, w tym 3 dni to dieta sokowo-herbaciana, przez kolejne 4 dni dozwolone są pokarmy stałe tj. sałatki oraz jeden posiłek gotowany w postaci kaszy lub duszonych warzyw. Jest to najszybszy i najłagodniejszy dla Właściciela detox, który nie tylko oczyszcza organizm, ale również „doładowuje” witaminami. Udowodniono naukowo, że potrzeba około 3 dni, aby organizm przeszedł z żywienia zewnętrznego na żywienie wewnętrzne. Gdy tak się stanie, w pierwszej kolejności trawione są złogi, wszelakie zaległości, które organizm upychał gdzie się da, bo nie zdążył strawić i przerobić na energię albo ta energia nie została wykorzystana przez właściciela, który po sporym obiedzie leżał na kanapie zamiast np. kosić trawnik. Dlatego właśnie, aby pozwolić organizmowi przestawić się na to wewnętrzne odżywianie – dieta sokowa. Soki są wysoce odżywcze pod kątem witamin, minerałów, błonnika, nie zawierają jednak tak dużej ilości białka co całe warzywa – i o to właśnie chodzi! Poza tym woda!! Woda!! I jeszcze raz WODA!!! Jest niezbędna do wypłukania za pomocą nerek i wątroby krwi. Kolejne 4 dni to dieta głownie witariańska – najlepsza pod względem odżywiania, najbardziej zbliżona do ludzkiego pradawnego sposobu jedzenia. Surowe jedzenie, to żywe jedzenie. Z zasypanego ziemią surowego jabłka wyrośnie drzewo – to jest właśnie potęga natury. Do warzyw dodasz bezglutenowe kasze – bo rozgrzewają. Organizm przeładowany nabiałem i mięsem potrzebuje usunąć śluz i właśnie kasze w tym pomogą. Poza tym, w dzisiejszych czasach właściwie większość pożywienia jest przetworzona, jesteśmy wręcz uzależnieni od ciepłej zupki, od kotlecika z ziemniaczkami, a surówka be! Zatem, abyś nie przerwał detox-u już po 3 dniach, do sałatki dodasz kaszę.
*
smoothie z banana, kiwi i zielonej pietruszki z płatkami kokosa
3.
Jak to działa? Głodówka = normalne życie bez jedzenia.
Do postu, zwłaszcza opisanego w tym e-booku nie trzeba się jakoś specjalnie przygotowywać – brać urlopu, wyjeżdżać za miasto, wyłączać telefon itp. Nie trzeba, ale można. Można mentalnie przygotować się na wolny, relaksujący tydzień, na odpoczynek dla ciała i umysłu. Organizm na pewno odwdzięczy Ci się za taki tydzień urlopu. Post pozwala na przeprowadzanie procesu autofagii. Autofagia (gr. autós - sam, phageín - jeść), autofagocytoza to proces kataboliczny polegający na trawieniu przez komórkę obumarłych lub uszkodzonych elementów jej struktury. Występuje u wszystkich eukariontów i ma miejsce zarówno w komórkach zdrowych, jak i patologicznych. Zatem nie jedząc pozwolisz organizmowi oczyścić się nie tylko ze złogów i zanieczyszczeń, ale także z obumarłych, patologicznych komórek. A więc zasada jest prosta: albo trawienie, albo czyszczenie.
4.
Co jeść?
Co jeść podczas detox-u? Podczas pierwszych 3 dni pijesz tylko soki warzywno – owocowe oraz herbaty ziołowe tj. rumianek, lipę, miętę, morwę białą, herbatę zieloną i czystek. Oprócz tego pijesz około 1,5 – 2 litrów wody niskozmineralizowanej. Dzień zaczynasz od 0,5l wody z sokiem wyciśniętym z połowy cytryny. W ciągu dnia będziesz pić 5 różnych soków w ilości po 0,5l każdy, zatem bardzo dużo podczas detox-u się pije.
1 dzień: sok nr 1 - kapusta czerwona, pomarańcza, jabłko, cytryna; sok nr 2 - brokuł, cukinia, jabłko, imbir, cytryna; sok nr 3 – jabłko, jarmuż; sok nr 4 - marchew, burak, seler naciowy, jabłko; sok nr 5 - pomarańcza, marchew, kurkuma (proszek ok 1/4 łyżeczki wymieszać z sokiem) i ociupinka pieprzu (aktywuje kurkuminę).
2 dzień: sok nr 1 - seler naciowy, jabłko; sok nr 2 - jabłko, imbir, cytryna, szpinak; sok nr 3 - ogórki, cukinia, koperek; sok nr 4 - jarmuż, kiwi, seler naciowy; sok nr 5 - marchew, pomarańcza, kurkuma, pieprz.
3 dzień: sok nr 1 - marchew, burak, jabłko, seler naciowy; sok nr 2 - kiwi, jabłko, jarmuż; sok nr 3 - kapusta czerwona, pomarańcza, jabłko, cytryna; sok nr 4 - szpinak, jabłko, seler naciowy; sok nr 5 - pomarańcza, marchew, kurkuma, pieprz.
*
każdy sok pijesz w ilości ok. 0,5l. Ilość użytych składników zależy od rodzaju wyciskarki. Przy uyciu sokowirówki, potrzebujesz więcej produktów.
4 dzień: sok nr 1 - brokuł, jabłko, imbir, cytryna, seler naciowy; sałatka z mieszanki sałat (połowa opakowania), 4 ogórków kiszonych, pół pęczka rzodkiewki i ogromnego pomidora, vinegret (łyżeczka miodu, 1,5 łyżeczki musztardy, 4 łyżki oliwy z oliwek, 5 łyżek wody); na obiad filiżanka kaszy jaglanej (po ugotowaniu), surówka z 3 marchewek i 1 jabłka; sok nr 4 - ogórek, cukinia, koperek; sok nr 5 - pomarańcza, marchew, kurkuma, pieprz.
5 dzień: posiłek nr 1 - koktajl - banan, jarmuż, maliny; posiłek nr 2 - sałatka z mieszanki sałat z ogórkiem kiszonym, pomidorem, vinegret; posiłek nr 3 - (obiad) kasza gryczana niepalona - filiżanka po ugotowaniu, surówka z jednej białej rzodkiewki, połowy jabłka, i garści natki pietruszki (trzeba wcześniej posolić, żeby puściło wodę); posiłek nr 4 - całe awokado z solą; sok nr 5 - pomarańcza, marchew, kurkuma, pieprz.
*
każdy sok pijesz w ilości ok. 0,5l. Ilość użytych składników zależy od ro-
dzaju wyciskarki. Przy uyciu sokowirówki, potrzebujesz więcej produktów.
6 dzień:
7 dzień:
sok nr 1 - marchew, jabłko, burak; posiłek nr 2 - kapusta kiszona, kiełki, jabłko, oliwa z oliwek; posiłek nr 3 – komosa ryżowa (quinoa) z pomidorem, czosnkiem i natką pietruszki; sok nr 4 - ogórek, cukinia, seler naciowy; sok nr 5 - pomarańcza, marchew, kurkuma, pieprz.
*
posiłek nr 1 – (koktajl) jarmuż, jabłko; posiłek nr 2 – sałatka z kapusty kiszonej, kiełków, jabłka, oliwy; posiłek nr 3 - kasza jaglana, rzodkiewka, szczypiorek, pomidor; sok nr 4 - brokuł, jabłko, imbir, cytryna; sok nr 5 - pomarańcza, marchew, kurkuma, pieprz.
Zalecenia dodatkowe:
Kaszę gotujesz tak: wieczorem przepłukujesz potrzebną ilość kaszy na sicie, wrzucasz do miski, zalewasz wodą. Następnego dnia znów przepłukujesz, wrzucasz do garnka, zalewasz wodą w stosunku 1:2 i gotujesz do wchłonięcia wody. Pozbywasz się w ten sposób kwasu fitynowego, który ogranicza bardzo wchłanianie składników odżywczych. Sok przyrządzasz tak: podane składniki przeciskasz przez sokowirówkę albo wyciskarkę ślimakową, nawet liście. Koktajl to zmiksowane owoce i liście, a więc używasz do tego blendera.
Do „posiłków” dodajesz przyprawy. - dlaczego kurkuma - bo działa silnie przeciwzapalnie, - dlaczego imbir - bo uspokaja przewód pokarmowy, leczy jelita, zabija robale, rozgrzewa i jest przeciwbólowy, - dlaczego rośliny krzyżowe - bo działają wzmacniająco na układ odpornościowy,
Możliwe skutki uboczne: katar, ból głowy, kaszel, flegma w gardle, łamanie w stawach, wszelkie dolegliwości przeziębieniowe. Powinno minąć po ok 3 dniach.
5.
Biegiem w podskokach do lasu!
Wiele osób pyta mnie, czy podczas mojego detox-u mogą ćwiczyć. Zwykle pytają te osoby, które na co dzień nic nie robią, tzn. nie biegają ani nawet nie spacerują dalej niż z parkingu do domu. Nie wiem, może szukają potwierdzenia, żeby nie obciążać się zbytnio w tym czasie, czytaj leżeć odłogiem na kanapie i oglądać TV. Cóż, jeśli ktoś odczuwa potrzebę odpoczynku, niech to będzie leżenie na hamaku wśród drzew, na łonie natury, zamiast zwyczajowej kanapy. Ale podczas detox-u nie trzeba powstrzymywać się od ruchu. Jak ktoś na co dzień biega lub jeździ na rowerze, nie widzę przeciwskazań do kontynuowania wysiłku. Owszem, może nie zalecam startu w triathlonie, czy innym maratonie, ale odrobina sportu na pewno nie zaszkodzi. Nie zaszkodzi, a nawet pomoże w oczyszczaniu. Jak wiesz organizm ma kilka sposobów na usuwanie toksyn – poprzez układ wydalniczy (kał i mocz), układ oddechowy (kaszel, katar) i poprzez skórę, czyli pot. Poprzez sport podnosisz ciśnienie, pobudzasz krążenie krwi, limfy, rozgrzewasz organizm i pocisz się. Optymalnie byłoby, gdyby każdy o poranku zrobił około 5-7 kilometrową przebieżkę albo przynajmniej 1000 podskoków i 10 powtórzeń powitania słońca. Zatem zachęcam do aktywności fizycznej podczas detox-u a także na co dzień.
*
Bieganie to nie tylko sposób na oczyszczanie organizmu, czy poprawę kondycji - to równiez możliwość obcowania z przyrodą, podziwiania pięknych widoków, świetne samopoczucie, czas na spokojne przemyślenia - czas dla Ciebie.
6.
Co mi to wszystko da?
*
Chęć do życia, energię, poprawę samopoczucia, czyste jelita, odświeżony, wypoczęty umysł.
*
Detox, choć temu nie służy, jest najszybszą formą pozbycia się zbędnych kilogramów.
*
Pomaga odejść od niezdrowego, konsumpcyjnego, przeładowanego modelu życia, pozbyć się uzależnień.
*
Uwolniona od starych zapasów i złogów, oczyszczona w trakcie detox-u tkanka pozbywa się źródła swoich dolegliwości i odzyskuje wigor.
* *
Skóra się odmładza, tkanka łączna odzyskuje sprężystość.
Post jest jednym z niewielu skutecznych, biologicznych środków odtruwających organizm.
* *
Służy utrzymaniu dobrej formy fizycznej i psychicznej.
Pomaga w szczególności kobietom w okresie przekwitania i mężczyznom podczas kryzysu wieku średniego.
*
Zapobiega przedwczesnemu starzeniu się organizmu, gdyż usuwa wolne rodniki.
*
Detox o charakterze leczniczym jest najefektywniejszą metodą leczenia chorób przemiany materii.