5 minute read
Historia plastykowych witraży
Kaplica pw. Opatrzności Bożej, fot. Monika Foltyn-Kubera
Anna Majewska
Advertisement
Historia plastikowych witraży
W miejscowości kończyce Wielkie znajduje się zespół pałacowo-parkowy gabrieli thun und Hohenstein. Warto odwiedzić to miejsce nie tylko ze względu na okazały pałac. po wschodniej stronie pałacu stoi murowana kaplica pw. opatrzności bożej, zbudowana w stylu późnobarokowym. powstała w roku 1759 na miejscu pierwotnej kapliczki. Pierwsza, drewniana kapliczka została wzniesiona w 1686 r., przez barona Jerzego Fryderyka Wilczka, marszałka Księstwa Cieszyńskiego, który postawił też pałac. Kapliczka stała się popularnym celem pielgrzymek okolicznej ludności, zastępując wcześniejszy kult Jana Nepomucena. Gdy więc z upływem czasu uległa zniszczeniu i okazała się za mała, aby pomieścić licznych pielgrzymów, podjęto decyzję o jej rozbudowie i wybudowaniu większego obiektu.
Okno lewe, Wskrzeszenie Łazarza. Fot. CVP, Grzegorz Eliasiewicz i Rafał Ochęduszko Okno prawe Święta Rodzina. Fot. CVP, Grzegorz Eliasiewicz i Rafał Ochęduszko
Do budowy nowej kaplicy doszło dzięki staraniom ks. Szymona Świeżego, ówczesnego proboszcza w Kończycach Wielkich. Konsekracja kaplicy odbyła się 16 sierpnia 1767 roku przez biskupa wrocławskiego Philippa Gottharda von Schaffgotsch. W 1855 kaplicę zamknięto ze względu na zły stan techniczny, a po remoncie ponownie poświęcono 15 października 1859 r.
Pod koniec XIX wieku majątek znalazł się w posiadaniu Gabrieli z domu Larisch-Mönnich (1872–1957), ostatniej dziedziczki majątku, która poślubiła Feliksa hr. von Thun und Hohenstein. Z inicjatywy hrabiny, zwanej w Kończycach Wielkich „Dobrą Panią”, na przełomie XIX i XX stulecia przypałacową kaplicę zmodernizowano.
Kaplica jest jednonawowa z prezbiterium zwróconym w stronę północną. W środku warto zwrócić uwagę na rokokową ambonę z końca XVIII w., którą zdobi płaskorzeźba Jonasza w paszczy wieloryba.
Tym, co jednak naprawdę wyróżnia to miejsce są witraże okienne. Ich unikatowość polega na zastosowaniu pleksiglasu („plastikowego szkła”) zamiast tradycyjnych barwionych szklanych szybek. Witraże miały łączyć w sobie średniowieczną tradycję z nowoczesnym materiałem.
W prawym oknie kaplicy widnieje przeźrocze ze sceną Miłosierdzia Bożego, w lewym – Święta Rodzina.
Ich historia wiąże się ściśle z osobą Gabrieli von Thun und Hohenstein. Dwa witraże, zainstalowane w otworach okiennych w 1938 roku, były bowiem oryginalnym podarunkiem dla niej od teścia jej drugiego syna.
Syn Garbieli Ferdynand Eugeniusz poślubił w 1935 roku Mariannę Röhm, córkę chemika, wynalazcy i bogatego przemysłowca dr Otto Röhma z Dortmundu. W 1933 roku Röhm, eksperymentując z polimeryzacją metakrylanu metylu, wynalazł szkło organiczne, które opatentował pod nazwą plexiglas. Fabryka Röhma i jego partnera biznesowego - Röhm und Haas jako pierwsza na świecie rozpoczęła produkcję pleksiglasu. Ten lekki, nietłukący się, wytrzymały, a to tego przeźroczysty materiał szybko znalazł zastosowanie w przemyśle lotniczym (kabiny samolotów) oraz samochodowym (szyby). Popyt na pleksiglas wzrósł bardzo szybko podczas II wojny światowej. Wykorzystywano go m.in. w produkcji
fot. Samochody z przednimi szybami z pleksiglasu i panelami okiennymi. Sportwagen Alfa-Romeo SE Benito Mussolini;
fot. Niemieckie samochody z przednimi szybami z pleksiglasu i panelami okiennymi. Stromilinien-Omnibus der Fahrzeugwerke Recklinghausen; lata 30. XX wieku. Źródło: digital.sciencehistory.org fot. Montaż paneli z pleksiglasu w samolocie w zakładzie Röhm und Haas; lata 40. XX wieku. Źródło: digital.sciencehistory.org
fot. Przycinanie zakrzywionego panelu z pleksiglasu w zakładzie Röhm und Haas, przeznaczonego do stosowania jako przednia szyba samolotu; lata 40. XX wieku. Źródło: digital.sciencehistory.org
peryskopów podwodnych, przednich szyb samolotów, zadaszeń i wieżyczek armat.
W 1937 r. Otto Röhm, poszukując różnych zastosowań dla swojego wynalazku, otworzył w swojej fabryce atelier artystyczne. Osobą, która najprawdopodobniej zaprojektowała witraże z Kończyc Wielkich był malarz, grafik i szlifierz szkła Ernst Georg Haller.
Co ciekawe, Haller wcześniej pracował jako szlifierz z Rudolfem Steinerem przy jednym z jego projektów. Steiner – austriacki filozof i mistyk – zafascynowany spuścizną J.W. Goethego, był m.in. propagatorem jego teorii kolorów (w skrócie Goethe przypisywał poszczególne kolory konkretnym cechom charakterologicznym człowieka oraz ideom takim jak piękno, dobro czy niegodziwość). Pleksiglasowe witraże z Kończyc Wielkich bezpośrednio nawiązują do stylistyki ekspresjonistycznego malarstwa z grupy „Der Blaue Reiter” („Błękitny jeździec”), utworzonej w 1911 roku przez Wassilego Kandinskiego i Franza Marca. Styl grupy opierał się właśnie na założeniach Rudolfa Steinera, głównie poprzez symboliczne i emocjonalne znaczenie kolorystyki. W centrum uwagi tej grupy była sztuka prymitywna i średniowieczna, ponadto interesowały ich nowopowstałe kierunki w malarstwie takie jak kubizm, fowizm i futuryzm.
fot. Kandinski: Impresja III (Koncert), 1911, wikipedia.org Anna Majewska o sobie Moimi pasjami są podróże, przyroda, literatura, sztuka, muzyka i filozofia. Jestem wielbicielką herbat, kotów i dobrej książki. Z wykształcenia jestem absolwentką social sciences w wielkiej Brytanii oraz magistrem ekonomii.
Wassily Kandinsky utożsamiał kolor w malarstwie z dźwiękiem w muzyce i w swoim traktacie „O duchowości w sztuce” tak pisał o relacji między kolorem a dźwiękiem: „Kolor jest klawiaturą. Oko jest młoteczkiem, dusza to fortepian z dziesiątkami strun. Artysta swoją dłonią wprawia w ruch klawisze, a te zaś sprawiają, iż dusza ludzka zaczyna wibrować.”1 Jego obraz Impresja III (Koncert) powstał jako inspiracja koncertem Arnolda Schönberga, na który Kandinsky wybrał się 2 stycznia 1911 roku w Monachium. W muzyce Schönberga, tak nowoczesnej i odmiennej od tradycji, Kandinsky znalazł wszystko to, „(…) czego sam szukał w malarstwie: Schönberg „uwolnił” muzykę od tonalności, a Kandinsky pragnął uwolnić sztuki wizualne od brzemienia rzeczywistości: obraz nie miał reprezentować dosłownie tego, co widzi ludzkie oko, lecz to, co dla oka jest niedostrzegalne, nieuchwytne, duchowe…”2 Niezwykła technika wykonania oraz styl czynią kończyckie witraże obiektem o wyjątkowej wartości. Przeźrocza pleksiglasowe w typie witraży rozpowszechniły się dopiero po II wojnie światowej, a szczyt ich popularności przypada na lata 70. i 80. XX stulecia. W Polsce tego typu twórczością zajmował się Jan Bruzda. Witraże z Kończyc Wielkich są jednak najprawdopodobniej pierwsze w świecie. Pod koniec II wojny światowej kaplica pw. Opatrzności Bożej została zniszczona, w tym pleksiglasowe obrazy uległy pęknięciom i przestrzeleniom. Po wojnie kaplicę wpisano do rejestru zabytków. Od 2002 roku przynależy do parafi i pw. św. Michała Archanioła w Kończycach Wielkich. W 2004 roku miał miejsce remont kaplicy. Witraże oczyszczono i zabezpieczono pęknięcia. Prace wykonała pracownia Jolanty i Adama Wuttke z Bielska – Białej, a remont okien sfi nansował hr. Ferdynand Feliks von Th un und Hohenstein, ostatni wnuk hrabiny Gabrieli, wraz z żoną Magdaleną. W swych podróżach po ziemi cieszyńskiej warto zatrzymać się przy kończyckiej kaplicy, która kryje tak niezwykły skarb.
przypisy
1 http://prestoportal.pl/muzyka-ma-kolor-fortepian-brzmi-cisza, dostęp 29.05.2021 2 Ibid.