6 minute read
Realizatorzy projektu
Mam wrażenie, że w swoim życiu przeszłam długą drogę (a ile jeszcze przede mną!). Nieraz bardzo trudną, choć niewiele osób o tym wiedziało. Wyznawałam zasadę „zaciśnij zęby i... wytrzymaj”. Na szczęście walczyłam o siebie, o poczucie własnej wartości, o pozytywne zmiany.
Spotkałam osoby, które mi w tym pomogły. Wiem, jak cenne jest wsparcie przyjaciół, rodziny. Trafi łam na wiele książek, warsztatów, specjalistów, dzięki czemu mogłam skutecznie pracować nad swoim rozwojem. Ale nie wszyscy mają tyle szczęścia, by w odpowiednim momencie otrzymać pomoc i wsparcie.
Advertisement
Dlatego teraz, kiedy czasem widzę w czyichś oczach to charakterystyczne zagubienie, niepewność, nieme wołanie o pomoc, mam ochotę powiedzieć: „Hej, chyba wiem, jak się czujesz. Jeśli chcesz, spróbuję Ci pomóc, podzielić się tym, co ja już dostałam. Może i Tobie to pomoże?”
Zielone Pojęcie wymyśliłam po to, byśmy mogli dzielić się wszystkim tym, co w jakikolwiek sposób może pomóc innym zrobić choć mały krok w dobrym kierunku - w kierunku budowania relacji, satysfakcji zawodowej, realizacji pasji... szczęścia po prostu :)
58
No 3 V 2022
KatarZyNa WOJCIECHOWSKA
rENIa WEbEr
Najbardziej w swojej pracy lubię kontakt i rozmowę z kobietami. Kiedy stoją przed lustrem w mojej pracowni, widzę często, jak zmagają się ze swoimi „zmorami”, krytycznie oceniając siebie. Najczęściej z ich ust słyszę: „jestem gruba, niezgrabna, mam za duże piersi, za małe...”. A ja widzę piękne, dojrzałe, doświadczone życiem kobiety, które zapomniały o sobie i o tym, że są cudownie kobiece. Przychodzą do mojej pracowni uszyć sukienkę, a stojąc przed lustrem zadają mi pytania: „Co mam ze sobą zrobić? Od czego zacząć, żeby żyć lepiej, być szczęśliwą?” Zawsze miałam wspierającą rodzinę, życzliwe grono dobrych koleżanek i przyjaciółek. To one nauczyły mnie, że w potrzebie nie jestem sama.
Teraz kolej na mnie – mam ogromną potrzebę dzielenia się moim doświadczeniem i z wielką chęcią pomogę tym kobietom, które potrzebują wsparcia od innej kobiety.
59
No 3 V 2022
60
No 3 V 2022 Lubię swój zawód – jestem nauczycielką języka hiszpańskiego z dwudziestoletnim stażem oraz zarządzam szkołą z pozycji wicedyrektora. W mojej pracy męczy mnie system oraz skostniałość polskiej edukacji, a cieszy spotkanie z drugim człowiekiem. Najważniejsza w tym wszystkim jest relacja - to coś, tak nieuchwytnego, co dzieje się pomiędzy nauczycielem a grupą młodych ludzi. Wykonuję zawód niezwykle wymagający, w którym stale „siebie oddaję innym”- nie zawsze oglądając wymierny efekt tego działania, jednak mam świadomość, że od młodzieży, z którą pracuję dostaję dużo energii. Chcę, żeby szkoła była miejscem, gdzie ludzie otrzymują nadzieję i wiarę w to, że mogą i potrafi ą odnaleźć siebie.
Od kiedy pamiętam jestem ciekawa świata. W dzieciństwie zbierałam zagraniczne kartki pocztowe, które godzinami wnikliwie oglądałam i wyobrażałam sobie, że kiedyś tam pojadę… To zbiegło się z moim zainteresowaniem nauką języków obcych a potem z wyborem studiów – Iberystyka. Bardzo dobrze czuję się w towarzystwie wielokulturowym, tak zostałam wychowana. Sporo podróżuję, dane mi było zobaczyć szkoły zarówno w bogatej Europie, jak i w biednej Rwandzie. Jestem ambasadorem GPN – Global Pedagogical Network. Podróże nauczyły mnie, że ludzie pod powierzchnią skóry są do siebie podobni: tak samo pragną akceptacji, miłości, życiowego celu, spełnienia oraz równowagi.
W Zielonym Pojęciu znalazłam się, gdyż lubię wyzwania oraz chcę działać wśród ludzi – nauczyciel, to w duszy „społecznik”.
DaGMara MIElKE
BOŻENA NOWACZYŃSKA
Zwykształcnia jestem psychologiem i psychoterapeutą. Pracuję w nurcie psychoterapii gestalt od 2007 r. Praca jest połową mojej życiowej drogi i pasji, drugą są konie i jeździctwo. Staram sie nieustannie łączyć je w spójną całość i czerpać maksymalnie z obu połówek. Obie moje pasje łączy konieczność nieustannego rozwoju i doskonalenia swoich umiejętności, bo każdy człowiek i każdy koń na mojej drodze to nowa zagadka.
W pracy psychoterapeuty szczególnie ważne jest dla mnie całościowe spojrzenie na człowieka, uwzględniające jego emocje, umysł i ciało.
61
No 3 V 2022
62
No 3 V 2022
ursZula MarKOWsKa
Kiedy dostaję zadanie - napisz coś o sobie - czuję się jak uczeń na egzaminie, do którego się nie przygotował. I choć przez myśl przelatują mi wszystkie mądre słowa o samoprezentacji, poczuciu własnej wartości, czy docenianiu tego, kim się jest i co się robi - ja mam wtedy minę, jakby ktoś wyłączył mnie z zasilania. Bo cóż mogę o sobie napisać, gdy dookoła jest tylu ciekawych ludzi?
Moja praca to słuchanie i obserwowanie ludzi i świata. Słuchaniem - uczę się nieustannie wrażliwości i cierpliwości. Obserwowaniem - uczę się zaś uważności i pokory. Mój zawód, ale przede wszystkim trudne doświadczenia w życiu nauczyły mnie odwagi i wdzięczności. Odważnie więc dzielę swoje życie miedzy Cieszynem a Słupskiem i jestem wdzięczna tym, dzięki którym w ogóle to jest możliwe. Towarzyszy mi ostatnio powiedzenie, że ludzie, którzy angażują się w życie nie mają czasu, by się zestarzeć. Z zawodu jestem dziennikarką, felietonistką, recenzentką teatralną. Od 2016 r. związana jestem z fundacją Lokalsi i pracuję dla portalu informacyjnego gazetacodzienna.pl. Jestem redaktorką naczelną miesięcznika Tramwaj Cieszyński. Redaguję magazyn turystyczny Tramwaj Turystycznie. Obecnie również jestem redaktorką naczelną miesięcznika Tramwaj Słupski. Dodatkowo mam zaszczyt tworzyć kwartalnik kobiecy „Torebka jakby damska” w partnerstwie z fundacją „Zielone Pojęcie”.
MarcIN PAGIEŁA
Marcin Pagieła – od ponad dwudziestu lat mocno związany ze światem biznesu, jednak coraz bardziej zorientowany na zmiany, jakie mogą zachodzić we wnętrzu człowieka, a zwłaszcza u dojrzałego mężczyzny.
Entuzjasta rozwoju osobistego, pracy z drugim człowiekiem, relacji opartej na rozmowie, zaufaniu, pozytywnym myśleniu i motywowaniu do wydobywania z drugiego człowieka, jego dobrych stron. Wierzy z dobrą naturę człowieka, nawet pomimo jego chwilowych potknięć. Wiernie kibicuje innym osobom w drodze do sukcesów, doganianiu marzeń czy realizacji ich zawodowych planów.
Autor strony „Mężczyzna z przyszłością” – www.mezczyznaZprzyszloscia.pl
63
No 3 V 2022
64
No 3 V 2022
SZYMON SZAŁAPSKI
TTrener interwencji kryzysowej oraz autor gier poznawczo-rozwojowych. Specjalizuje się w rozpoznawaniu prawdziwych przyczyn kryzysów emocjonalnych i źródeł konfl iktów w zespołach. Metodę pracy przez gry i ich celowe scenariusze wykorzystuje w procesach rekrutacji, integracji i rozwoju zespołów wspierając kreatywne kultury organizacyjne. Prowadzi warsztaty kompetencji miękkich w obszarach komunikacji i zarządzania jakością obsługi. Indywidualnie pracuje z osobami w kryzysie autorską metodą „Lustro”, opartą na elementach analizy transakcyjnej Erica Berna oraz mapie świadomości Davida R. Hawkinsa.
Współinicjator projektu „Mężczyzna Totalny” - cyklu warsztatów rozwojowych dla mężczyzn prowadzonego przez fundację Zielone Pojęcie. Współtwórca pierwszego w Polsce warsztatu dla osób odczuwających lęk przed lataniem samolotem – „Pokochaj Latanie” powstałego przy współpracy z fi rmą Eurolot. Interwent kryzysowy z licencją Polskiego Towarzystwa Pierwszej Pomocy Emocjonalnej. Ukończył podyplomowe studia zarządzania kryzysem oraz szkołę trenerów pierwszej pomocy emocjonalnej. Wieloletni pilot wycieczek, podróżnik, organizator wyjazdów, szkoleń i eventów fi rmowych. Tata Alicji i Kaliny, z którymi stale eksploruje szlak prowadzący na drugą stronę lustra. Więcej informacji znajdziesz na www.szymonszalapski.pl
JOLANTA REISCH KLOSE
Pisałam właściwie od zawsze. I od zawsze chciałam zostać dziennikarką – byłam nią przez wiele lat. Mam z tego okresu wiele fascynujących wspomnień. Kilka lat temu porzuciłam dziennikarstwo, na rzecz pisania książek dla dzieci. Głównym powodem jest moje cudowne dziecko – Zuzanna. To spacerując z małą Zuzią wymyśliłam książeczkę o przygodach Amelki, kropelki deszczu. Potem, wspierając jej pasję, odwiedziłam chyba niemal każdą stajnię w okolicy, przy okazji pisząc Konie, suita na cztery kopyta.
Pisanie od zawsze łączę z kolejną pasją, pracą z ludźmi. Punktem wyjścia był projekt Iron Maiden versus Pretty Woman. Potem już poszło z rozpędu. Tak, jestem feministką, a na dodatek wielką zwolenniczką używania feminatywów.
I wyobraźcie sobie, że ścieżką usłaną feministycznymi ideami, prowadzę ludzi do szczęścia. Taka sytuacja. Chcecie dowiedzieć się więcej? Zapraszam do kontaktu!
joolka4@gazeta.pl www.facebook.com/JolaReischKlose
65
No 3 V 2022