Bank Wspólnych Sił

Page 1

Bank niepełnosprawnym przyjazny Rozmowa z Prezes PFON

Nowa siedziba Grupy BPS oficjalnie otwarta

Sukces z bankiem spółdzielczym Bank pierwszego kontaktu str. 16

str. 11

str. 30

Magazyn Grupy BPS

str. 7

Zdrowa konkurencja Rozmawiamy z Radosławem Chmielewskim, Prezesem Banku Spółdzielczego w Krasnymstawie i ze Stanisławem Kłapciem, Prezesem Nadsańskiego Banku Spółdzielczego

ISSN 1427-8162

Nr 1/2 2014

STYCZEŃ/LUTY

www.grupabps.pl


2

1/2 2014 BANK WSPÓLNYCH SIŁ


Spis treści: TEMAT NUMERU 4

Zdrowa i niezdrowa konkurencja

ROZMOWA BWS 7 9 11

Działamy dla lokalnego środowiska Ekspansja – to jedyne wyjście dla tych, którzy odnoszą sukcesy Bank niepełnosprawnym przyjazny

AKTUALNOŚCI 14 14 15 15 16 22

35 36 36 37 37 38 38 38 39 39 39

Szlachetna Paczka Nadsański Bank Spółdzielczy z pomocą Ondraszek w Cieszynie Śląsk na Warmii Bank MBS fundatorem nagród BS w Wyszkowie wspiera Klub Amazonek Kobieca piłka na Podhalu Autolokata Nadsańskiego Banku Spółdzielczego Lekcja w Nałęczowie Bank w Miliczu z WOŚP od początku Bank Spółdzielczy w Raciborzu wsparł WOŚP

Nowy Wiceprezes BPS Leasing S.A. Analitycy z Banku BPS najlepsi według „Parkietu“

PRAWO

Mieszkanie dla młodych

40 41

Zgoda na połączenie banków Uroczyste otwarcie siedziby

Wątpliwości w księdze wieczystej Najważniejsze zmiany w prawie

Siedziba godna Banku

BANKOWIEC PO PRACY NASZA GRUPA 25 28

43

Wspólne stanowisko Obiecujące perspektywy inwestycyjne w 2014 roku

KWESTIONARIUSZ 45

SUKCES Z BANKIEM SPÓŁDZIELCZYM 30

Bank pierwszego kontaktu

Zdobysław Lis

MEDIA O NAS 46

NASZE BANKI 34 34 35

Pociąg do kolei

Media o nas

Jarmark Bożonarodzeniowy z Bankiem Spółdzielczym w Piasecznie Przedszkolaki z wizytą w Banku Bank Spółdzielczy w Wojsławicach wysłał młodzież na wycieczkę

Kontakt z redakcją: bws@bankbps.pl

Zdjęcie na okładce: Leszek Szymański/BWS

1/2 2014 BANK WSPÓLNYCH SIŁ

3


TEMAT NUMERU

Zdrowa i niezdrowa konkurencja

Polska bankowość spółdzielcza, która pr zez ostatnie lata skutecznie oparła się kr yzysowi, dzisiaj umacnia swoją pozycję i zwiększa udział w r ynku, walcząc z konkurencją banków komercyjnych. Niestety często ofiarami tej walki są same banki spółdzielcze.

Najbardziej oczywistym rywalem są banki komercyjne, które mogą sobie pozwolić na inwestycje w nowe placówki i intensywną promocję. Spółdzielcy mają jednak sporą przewagę – jest nią inne podejście do prowadzenia instytucji finansowej, której podstawa opiera się na czymś więcej niż tylko czynniku zysku. Dzięki temu banki spółdzielcze mogą nadal docierać do szerokiej liczby Polaków. To, co nie opłaca się nastawionemu na maksymalizację zysków bankowi komercyjnemu, będzie nadal opłacalne dla spółdzielcy. Dlatego w większości miasteczek, powiatów i gmin prawdopodobnie nie zobaczymy uzależnionych od zagranicznego kapitału dużych instytucji bankowych. Coraz ciaśniej na rynku Finansami mieszkańców mniejszych miejscowości chcą także zarządzać Bank Pocztowy i PKO BP. Ten pierwszy wykorzystuje istniejącą sieć obecnych niemal wszędzie placówek Poczty Polskiej. Widać to w szybkim przyroście otwieranych rachunków. W drugim kwartale ub.r. pocztowcy założyli ich ponad 220 tys. PKO BP natomiast wykorzystuje jedną z najbardziej rozpoznawalnych marek na rynku, ma także spore możliwości inwestycyjne. W tym samym czasie otworzył blisko 130 tys. nowych kont. Lokalnie o klientów walczą także Pekao SA czy BGŻ, ale coraz częściej do rywalizacji – zwłaszcza o młodszych – włączają się banki typowo internetowe, w których wszelkie formalności realizuje się na ekranie komputera. Warto pamiętać też o działalności SKOK-ów. Sieć licząca już około 2 tys. placówek sprzedaje produkty typowo bankowe i kreuje w ogólnopolskich mediach wizerunek instytucji bankowej. Dzięki temu klienci nie potrafią już wskazać różnic pomiędzy bankiem a SKOK-iem. Na rynku rozpychają się także firmy pożyczkowe i parabankowe. Wiele z nich to zagraniczne koncerny oferujące wysoko oprocentowane produkty kredytowe z dodatkowymi opłatami i prowizjami. Dzięki zasobności budżetów mogą skutecznie promować się w ogólnodostępnych mediach – telewizji, radiu i prasie. Obok nich działają mniejsze, często lokalne firmy parabankowe, które również nie należą do najtańszych. Te często pomijają jakąkolwiek weryfikację kredytową, wpisując ewentualne straty w ryzyko działalności. Łatwy dostęp do tzw. chwilówek często doprowadza do nadmiernego zadłużenia klienta, a stosowane przez część pożyczkodawców zabiegi prawne łapią go w potrzask, z którego trudno się wydostać.

4

Ekspansja w innych miastach Bankowi spółdzielcy mają przewagę: są już obecni na obszarach, które dotychczas były ignorowane przez duże banki komercyjne albo niedostępne dla nich. Edukacja, wskazywanie korzyści z posiadania konta i promowanie produktów finansowych to tylko jedne z elementów otwierających drogę do klienta. Banki spółdzielcze znajdują też swoją niszę, wykazują się innowacyjnością i pomysłowością. Dlatego znaczna część BS-ów zajmuje miejsce na rynku w obszarach, które zostały pominięte lub jeszcze niedostrzeżone przez komercyjnych graczy.

NA TERENIE BYŁEGO WOJEWÓDZTWA WAŁBRZYSKIEGO FUNKCJONUJE PIĘĆ BANKÓW SPÓŁDZIELCZYCH. WIELE L AT TEMU UMÓWILIŚMY SIĘ, ŻE NIE WCHODZIMY SOBIE W DROGĘ I NIE ROBIMY KONKURENCJI Jednak chcąc się rozwijać, banki spółdzielcze muszą także otwierać nowe placówki. Celem spółdzielczej ekspansji stała się Warszawa. W stolicy i jej otoczeniu działa ponad 20 Banków Spółdzielczych z Grupy BPS. Są to Bank Spółdzielczy w Nowym Dworze Mazowieckim czy Bank Spółdzielczy w Piasecznie, czyli banki mające swoje siedziby na Mazowszu. Ale są także banki z innych regionów, jak chociażby SANBank z siedzibą w Stalowej Woli, który poza Warszawą otworzył oddział w Krakowie. SKbank z Wołomina ma w stolicy oddział i sześć filii, oprócz tego kilka placówek na Śląsku. Bank Spółdzielczy w Brodnicy nie ma placówki w Warszawie, ale działa aż w czterech województwach – oddziały i filie banku znajdziemy na Kujawach, Pomorzu, Warmii i Mazurach, a także na Mazowszu. Przykładem ekspansji ogólnopolskiej jest Podkarpacki Bank Spółdzielczy w Sanoku, który świadczy usługi bankowe niemal we wszystkich województwach w Polsce. – Z własnymi placówkami nie wyszliśmy poza Podkarpacie, ale mamy sieć placówek agencyjnych m.in. we Wrocławiu, w Gdyni, Katowicach, Lublinie, Krakowie i Warszawie – mówi Ewa Zgłobicka, Dyrektor Departamentu Sprzedaży PBS Banku w Sanoku.

1/2 2014 BANK WSPÓLNYCH SIŁ


TEMAT NUMERU

ZAZWYCZAJ BANKI SPÓŁDZIELCZE STARAJĄ SIĘ POSTĘPOWAĆ ROZWAŻNIE I NIE PSUĆ SOBIE RYNKU

W granicach własnego regionu Są banki spółdzielcze, które rozwijają się tylko poprzez sieć placówek otwieranych lokalnie, w odległości zazwyczaj nie większej niż kilkadziesiąt kilometrów od centrali. Warmiński Bank Spółdzielczy z Jonkowa poza placówkami w stolicy regionu, Olsztynie, ma oddziały w mniejszych miejscowościach na Warmii. A Mikołowski Bank Spółdzielczy, którego siedziba mieści się w liczącym 40 tys. mieszkańców Mikołowie, otworzył właśnie dwie filie – w Łaziskach Górnych i Mikołowie. Także Bank Spółdzielczy w Krasnymstawie nie przekracza granic swojego regionu. Rozwój sieci staje się więc zagadnieniem strategicznym dla banków spółdzielczych, którym coraz trudniej znaleźć wolne miejsce na rynku. W Grupie BPS funkcjonuje ponad 360 banków, co daje około 3 tys. placówek i 4,5 tys. bankomatów. Dla porównania PKO BP ma dziś prawie 1,2 tys. placówek i drugie tyle agencji bankowych oraz prawie 3 tys. bankomatów. I wszyscy chcą pozyskać tego samego klienta – młodego, perspektywicznego, dobrze zarabiającego w średnim wieku lub dobrze prosperujące, rozwijające się firmy z sektora MŚP. W porozumieniu Mamy więc nie tylko konkurencję na linii spółdzielca – bank komercyjny, ale także rywalizację pomiędzy bankami spółdzielczymi. Na terenie Banku Spółdzielczego w Pruszkowie działają: Bank Spółdzielczy w Raszynie, Bank Spółdzielczy w Białej Rawskiej i Bank Spółdzielczy w Grodzisku Mazowieckim. – Konkurujemy ze sobą, ale rywalizację można nazwać zdrową i uczciwą. Tu, gdzie działamy, jest przestrzeń dla wszystkich – mówi Wojciech Brzuszkiewicz, p.o. Prezes Banku Spółdzielczego w Pruszkowie. W niektórych przypadkach banki wzajemnie wspołpracują poprzez konsorcja bankowe czy inne formy wspólnej obsługi klienta. Przykładem są placówki dwóch banków spółdzielczych w regionie, które wzajemnie podsyłają sobie klientów. – Zachęcamy do porównania oferty sąsiada, by klient wybrał najkorzystniejszą dla siebie i czuł się w pełni usatysfakcjonowany – podkreśla Prezes Brzuszkiewicz. Współistnienie banków spółdzielczych w regionie nie zawsze wymusza walkę o klientów. Dowiedli tego przedstawiciele banków spółdzielczych z Dolnego Śląska, którzy jakiś czas temu postanowili się porozumieć. – Na terenie byłego województwa wałbrzyskiego funkcjonuje pięć banków spółdzielczych. Wiele lat temu umówiliśmy się, że nie wchodzimy sobie w drogę i nie robimy konkurencji. Ta umowa trwa i do tej pory nikt jej nie złamał

fot. shutterstock

– mówi Zygmunt Łaguna, Prezes Gospodarczego Banku Spółdzielczego Radków z siedzibą w Nowej Rudzie. – Problemem dla nas są banki komercyjne, które otwierają placówki w dużych miejscowościach, ale my jesteśmy także w małych miasteczkach, gdzie wielcy gracze w ogóle nie chcą zaglądać – wyjaśnia Prezes Łaguna. Skory do zawierania porozumień z innym bankiem spółdzielczym z Grupy BPS jest również SANBank, który niedawno uruchomił oddział na warszawskim Targówku i był współorganizatorem uroczystego otwarcia skweru im. Grzegorza Ciechowskiego. W uzgodnieniu z SANBankiem do imprezy otwarcia skweru dołączył Warszawski Bank Spółdzielczy, który niewiele wcześniej także uruchomił swoją placówkę w tej dzielnicy. Na wojennej ścieżce Zazwyczaj banki spółdzielcze starają się postępować rozważnie i nie psuć sobie rynku. Jednak nie zawsze to się udaje. Na terenie Banku Spółdzielczego w Łomży działają dwa banki z Grupy BPS oraz mieści się ponad 20 placówek banków komercyjnych. Bank Spółdzielczy w Łomży jest bankiem, któr y posiada przewagę klientów rolniczych. W 60-tys. Łomży działa około 30 banków komercyjnych, w tym trzy banki spółdzielcze – poza naszym bankiem, SBR w Szepietowie i Hexa Bank w Piątnicy. – Kiedyś była większa solidarność, bo nie było takiej konkurencji – mówi Stanisław Jabłoński, Prezes Banku Spółdzielczego w Łomży. – Staramy się wszyscy razem funkcjonować. Należało się nauczyć działać w ramach konkurencji, która ma oczywiście wpływ na obniżenie wyników ekonomicznych.

1/2 2014 BANK WSPÓLNYCH SIŁ

5


TEMAT NUMERU

WAŻNĄ ROLĘ MAJĄ DO ODEGRANIA ZRZESZENIA, KTÓRE POWINNY WYPRACOWAĆ MECHANIZMY SANKCJONUJĄCE NIEPOŻĄDANE DZIAŁANIA KONKURENCYJNE WEWNĄTRZ GRUP

Obserwuję, że klienci uważniej niż kiedyś przyglądają się bankowym tabelkom i częściej zmieniają bank – dodaje. Nie najlepiej wygląda też sytuacja w Płońsku. Tamtejszy Bank Spółdzielczy musi walczyć z konkurencją dwóch banków spółdzielczych z Grupy BPS i jednego z grupy SGB. Całą sprawą rozgoryczony jest Piotr Koper, specjalista ds. Marketingu Banku Spółdzielczego w Płońsku. – Nasi klienci przekazują nam otrzymane oferty innych banków spółdzielczych z Grupy BPS, myśląc, że to nasza oferta. W ofercie są identyczne produkty, lecz z ceną korzystniejszą o kilka punktów procentowych. Oczywiście reagujemy na takie działanie, a to automatycznie obniża nasze przychody. Dzisiaj otwarcie nowej 3–4-osobowej placówki to koszt ok. 150–200 tys. zł. Roczny koszt utrzymania wraz z kosztami wynagrodzeń to ok. 500 tys. Aby pokryć taki poziom kosztów przy marży 2,5-3.0 % niezbędny jest średni stan kredytów (w sytuacji normalnej) ok. 30 mln zł. Tak więc nie ma wygranych, kopiemy się sami z sobą. – mówi Piotr Koper. W mieście działają placówki komercyjne, ale właśnie konkurencja ze strony banków spółdzielczych, które łączą ten sam segment klientów, wspólne logo, produkty i procedury dla Banku Spółdzielczego w Płońsku, przynosi największe szkody. – A przecież budujemy wizerunek w świetnej kampanii, która reklamuje nas jako grupę działającą razem, pod jednym spółdzielczym szyldem – komentuje Piotr Koper. Podobne odczucia ma załoga banku spółdzielczego działającego w jednym z powiatów w województwie podlaskim, któremu – jak wypowiada się anonimowo jeden z pracowników – ktoś robi krecią robotę. Na tamtejszym rynku jakiś czas temu zagościł inny Bank Spółdzielczy z Grupy BPS. Aby utrzymać dotychczasowych klientów i nie dać odebrać sobie rynku, Bank musiał podjąć dodatkowe, kosztowne działania marketingowe. Zaprawiony w działaniu w środowisku konkurencji jest Bank Spółdzielczy w Nowym Dworze Mazowieckim, który ma 11 oddziałów, a 10 znajduje się w miejscowościach, w których funkcjonują także inne placówki bankowe. Tylko w jednym oddziale, w miejscowości Leoncin, Bank ma spokój. W Nowym Dworze Mazowieckim, gdzie znajduje się centrala, działa jeszcze jeden Bank Spółdzielczy z Grupy BPS i 15 banków komercyjnych. Podobne problemy ma Bank Spółdzielczy w Łomiankach, na którego terenie wprawdzie nie ma innego banku spółdzielczego, za to skuteczną konkurencję robi mu aż 15 placówek banków komercyjnych.

fot. shutterstock

dowiodły, że były w stanie rozwijać się i skutecznie konkurować z bankami komercyjnymi nawet w dużo trudniejszej sytuacji gospodarczej niż obecnie. Atutem banków spółdzielczych wciąż pozostaje lepsza znajomość lokalnego r ynku, na którym funkcjonują. Sposób wykorzystania szans rozwoju będzie jednak w dużej mierze uzależniony od tego, czy banki spółdzielcze zacieśnią współpracę w ramach zrzeszeń, na przykład poprzez stworzenie całościowej oferty produktowej wewnątrz grupy. Bardzo ważne będzie również pozyskiwanie młodych klientów oraz otwarcie na nowe grupy klientów, w tym także na osoby dotychczas wykluczone finansowo. Jednak nie tylko to może decydować o sukcesie banków spółdzielczych w walce z konkurencją. Ważną rolę mają do odegrania zrzeszenia, które powinny wypracować mechanizmy sankcjonujące niepożądane działania konkurencyjne wewnątrz grup. Tak by banki spółdzielcze całą energię i potencjał mogły bezpiecznie wykorzystać na skuteczną walkę z konkurencją banków komercyjnych i SKOK-ów oraz na rozbudowę i umacnianie pozycji na rynku.

Nie tracić energii Jak zauważyła prof. Małgorzata Zaleska, Członek Zarządu NBP, w wywiadzie dla AleBank.pl, banki spółdzielcze wielokrotnie

6

1/2 2014 BANK WSPÓLNYCH SIŁ

Igor Morye Dziennikarz

Tadeusz Płaczkiewicz Dziennikarz


ROZMOWA BWS

Działamy dla lokalnego środowiska Spółdzielcy z Banku Spółdzielczego w Krasnymstawie od początku działalności skupili się na rozwoju w regionie, w któr ym działają. Wolą wspierać lokalną gospodarkę, licząc na zrównoważony rozwój, niż otwierać nowe placówki w odległych dużych miastach.

Rozmowa z Radosławem Chmielewskim Prezesem Banku Spółdzielczego w Krasnymstawie

usługi tej branży. Ponadto istotną grupą klientów są Jednostki Samorządu Ter ytorialnego, zakłady budżetowe oraz pracownicy tych struktur. W portfelu mamy również kilka znaczących transakcji spoza bezpośredniego terenu naszego działania w ramach konsorcjów bankowych.

Bank Spółdzielczy w Krasnymstawie nie otwiera placówek w strategicznych dla innych banków lokalizacjach, np. w Warszawie. Czy to oznacza, że Zarząd Banku ma inny pomysł na rozwój? Bank Spółdzielczy w Krasnymstawie był i jest bankiem lokalnym. Działamy na terenie powiatu krasnostawskiego. Swój biznes opieramy na byciu blisko lokalnej społeczności i środowiska. Naszym mottem działania jest „Razem od pokoleń“. Działamy więc dla lokalnego środowiska, budujemy lokalną markę, rozszer zamy i uatrakcyjniamy ofertę, a przede wszystkim staramy się podnosić standardy i jakość obsługi. Między innymi z myślą o dotychczasowych i nowych klientach kończymy rozbudowę centrali Banku i gruntowną modernizację Oddziału w Krasnymstawie. Region, w którym działa Bank Spółdzielczy w Krasnymstawie, to region bogaty? Nie mogę tego powiedzieć. Co prawda samo miasto Krasnystaw oparło się masowemu bezrobociu, dalej funkcjonują duże zakłady przemysłowe: Cukrownia Krasnystaw, Okręgowa Spółdzielnia Mleczarska, Cersanit Krasnystaw, ale już na terenie gmin pozostają tylko drobni przedsiębiorcy. Czym głównie zajmują się firmy w Waszym regionie i jaki to ma wpływ na portfel Banku? Jak już wspomniałem, poza dużymi firmami, które również przechodziły restruktyryzację zatrudnienia, oraz małymi firmami, zazwyczaj zajmującymi się handlem i usługami, pozostaje sfera rolnictwa indywidualnego, ale nie wielkoobszarowego, tylko rozdrobnionego z całym otoczeniem świadczącym

Czy warto otwierać nowe placówki zwłaszcza w dużych miastach, gdzie koszty są wysokie. W dobie powszechnego dostępu do internetu, możliwości zakładania lokat, składania wniosków kredytowych przez internet otwieranie nowych placówek ma jeszcze sens?

Radosław Chmielewski był w latach 1990–1992 inspektorem kredytowym w PKO BP, dyrektorem oddziałów w Krasnymstawie i Zamościu Wschodniego Banku Cukrownictwa w latach 1992–2003, dyrektorem oddziału w Lublinie Banku Inicjatyw Społeczno-Ekonomicznych do 2007 roku, p.o. dyrektorem Banku BPS Oddziału w Zamościu w 2008 roku, dyrektorem finansowym w Porcie Lotniczym Lublin w 2009 roku. We wrześniu 2009 roku został Członkiem Zarządu Banku Spółdzielczego w Krasnymstawie, a od stycznia 2010 roku jest Prezesem tego Banku. fot. BWS

1/2 2014 BANK WSPÓLNYCH SIŁ

Wszystko zależy od możliwości kapitałowych danego banku oraz strategii działania. Wejście na rynek aglomeracji miejskich jest kuszący. Spora grupa dużych banków spółdzielczych podjęła już to wyzwanie z dużym sukcesem. Na pewno za nimi pójdą kolejne. Jestem przekonany, iż mimo powszechnego dostępu do internetu, bankowość spółdzielcza z jej tradycyjnym podejściem do klienta ma znaczne szanse rozwoju także w dużych miastach. Obecnie, ze względu na sytuację gospodarczą i regulacje z Unii Europejskiej, czy lepszy jest szybki, intensywny rozwój i związane z tym ryzyko, czy rozwój zrównoważony, powolny i mniej ryzykowny? O tym decydują strategia działania i kondycja banku. W mojej ocenie bezpieczny kapitałowo bank, jakim jest m.in. Bank Spółdzielczy w Krasnymstawie, oraz drzemiący w nim potencjał inwestycyjny pozwalają na zr ównoważony i mniej ryzykowny rozwój. Przynajmniej w najbliższym czasie.

7


ROZMOWA BWS

SWÓJ BIZNES OPIERAMY NA BYCIU BLISKO LOKALNEJ SPOŁECZNOŚCI I ŚRODOWISKA. NASZYM MOT TEM DZIAŁ ANIA JEST „RAZEM OD POKOLEŃ“

Jakie są powody otwierania placówek Banku w danym mieście, poza obszarem jego działnia? Myślę, że głównym powodem jest oczekiwanie na pozyskanie nowych klientów i rynku, a tym samym zwiększenie skali działania i przychodów. Nie wiem, jak wypada rentowność nowych placówek otwieranych np. w Lublinie przez Koleżanki i Kolegów, ale warto zwrócić uwagę na znaczące koszty utrzymania i eksploatacji nowych wielkomiejskich lokalizacji, jak również wyższe koszty pracy niż w placówkach terenowych. Dlaczego jest tak, że niektóre banki mają po kilka – kilkanaście placówek, a inne zaledwie jedną – dwie? To kwestia strategii banku czy zdolności zarządzającego?

Radosław Chmielewski, Prezes Banku Spółdzielczego w Krasnymstawie. fot. Leszek Szymański/BWS

Głównym i podstawowym powodem są możliwości kapitałowe i organizacyjne banków. Zorganizowanie nowej placówki w warunkach dużego, miasta jak np. Lublin, jest kapitałochłonne. Konkurowanie w terenie o określonym potencjale demograficznym i z historycznie usytuowanymi placówkami banków spółdzielczych ogranicza lub wręcz wyklucza ekspansję i otwieranie nowych placówek.

lokalnie i promujemy się lokalnie. Oprócz standardowych materiałów reklamowych, ulotek i plakatów, wykorzystujemy duże banery tematyczne, które są eksponowane rotacyjnie na naszych placówkach. Nie bez znaczenia też jest nasz udział i sponsoring imprez kulturalnych i sportowych. Jest to niepowtarzalna okazja do zaprezentowania w różnej formie samego banku, jego oferty, a co najważniejsze, bezpośredniego kontaktu z potencjalnymi klientami.

A jak walczyć z konkurencją banków komercyjnych? Czy tam, gdzie działacie, jest to realne zagrożenie?

Jakie działania społeczne podejmuje Bank Spółdzielczy w Krasnymstawie?

Oczywiście zagrożenie banków komercyjnych jest znaczące. W samym tylko niespełna 20-tysięcznym Krasnymstawie działa pięć oddziałów największych banków komercyjnych, pięć placówek partenrskich banków komercyjnych, trzy SKOK-i oraz filia sąsiedniego banku spóldzielczego. Bezsprzecznie komercja przebija nas globalną reklamą. Ale przewaga i siła banku spółdzielczego tkwią w jego bliskości z klientem, czytelnej i uczciwej ofercie oraz szybkości działania. Powinniśmy jak spółdzielcy wspierać wspólne działania i konsolidować sektor, pamiętając o tym, że naprawdę „duży może więcej“.

O tym można byłoby mówić dużo. Myslę, że te działania dotyczą wszystkich banków spółdzielczych. Nasza filozofia wspierania lokalnych przedsięwzięć społecznych istniała od początku. W koropracyjnym świecie bankowym zjawisko to nie istnieje. Tak napradę na tym polu działania pozostały jedynie banki spółdzielcze, do których mogą się zwrócić takie organizacje, jak koła gospodyń, stowarzyszenia, ochotnicze straże pożarne, szkoły itp., o finasowe wsparcie swoich inicjatyw. Nie tylko my, ale i cały sektor spółdzielczy z przyjemnością wspiera te działania, pamiętając, że zysk w działalności bankowej jest ważny, ale nie najważniejszy.

Jak zatem promować spółdzielczość. Co Pana Bank robi w tym kierunku? Bardzo dobrze odbierane są reklamy ogólnopolskie w TV promujące zrzeszenia i bankowość spółdzielczą. Są to reklamy wizerunkowe i powinno być ich jak najwięcej. My działamy

8

1/2 2014 BANK WSPÓLNYCH SIŁ

Krzysztof Olszewski Dziennikarz


ROZMOWA BWS

Ekspansja – to jedyne wyjście dla tych, którzy odnoszą sukcesy Nadsański Bank Spółdzielczy postawił na rozwój ponadregionalny. Zaczął od pr zejęcia kilku mniejszych banków i bu dow y s ie ci placó wek. O d nied awna o t wiera swo je oddziały także w dużych miastach.

Rozmowa ze Stanisławem Kłapciem

Prezesem Nadsańskiego Banku Spółdzielczego (SANBank)

partnera, który pomoże im się rozwijać, jak i tych, które od lat świetnie sobie radzą, ale nie są zadowolone z oferowanych im obecnie warunków. Ekspansja do dużych ośrodków to dla SANBanku mnóstwo nowych możliwości, ale także świadomość, że jest tam większa konkurencja, a klienci są nieco bardziej wymagający.

Miniony rok był dla SANBanku wyjątkowo pracowity: przekształcenie rzeszowskiej filii Banku w oddział oraz otwarcie pierwszych oddziałów poza Podkarpaciem – w Warszawie i w Krakowie. Skąd decyzja o wypłynięciu poza lokalny teren działania? Rozpoczęcie działalności w Warszawie i Krakowie to następny krok w naszej strategii rozwoju. SANBank to instytucja licząca się w regionie, a dla banków, które odnoszą sukcesy, stanie z założonymi rękami oznacza marnowanie potencjału. Decyzja jest efektem poszukiwania nowych możliwości rynkowych, ale wynika też z chęci doskonalenia się. Ekspansja ponadregionalna daje nam szansę na zdobycie wiedzy o innych rynkach, klientach i ich potrzebach oraz na wdrożenie nowych rozwiązań, do których zastosowania inaczej nie mielibyśmy impulsu. Ekspansywna polityka nie jest dla nas niczym nowym. Pod koniec lat 90. przejęliśmy bank w Jeżowem, Ulanowie oraz Bojanowie, a klika lat później w Nowej Sarzynie. Wtedy udało nam się zintegrować cztery różne banki, które miały swoje własne tradycje i wizje rozwoju. Teraz chcemy równie skutecznie koordynować pracę naszych nowych oddziałów w dużych miastach z resztą sieci.

W dużym mieście klient przyzwyczajony jest do większego wyboru oferty finansowej. Jak zatem go pozyskać?

Stanisław Kłapeć do bankowości spółdzielczej przybył z Urzędu Gminy Harasiuki w 1977 roku. Pracę w Banku Spółdzielczym w Harasiukach rozpoczął od stanowiska dyrektora. W 1990 roku został Prezesem Banku Spółdzielczego w Stalowej Woli. fot. BWS

Jakie możliwości i wyzwania przynosi regionalnym bankom spółdzielczym działalność w dużych aglomeracjach? Większe miasta oferują dostęp do większej b a z y k l i e n t ó w. M ó w i m y t u z a r ó w n o o firmach, które dopiero stawiają swoje pierwsze kroki w biznesie i szukają solidnego

1/2 2014 BANK WSPÓLNYCH SIŁ

W dużych aglomeracjach walczymy o klienta, którego banki komercyjne przyzwyczaiły do innej specyfiki obsługi finansowej czy innych rozwiązań produktowych. A relatywnie niska świadomość marki banków spółdzielczych czy opaczne skojarzenia z obsługą jedynie klientów w małych miejscowościach na pewno w tym nie pomagają. Jednak paradoksalnie to też olbrzymia szansa na pokazanie, że to, co robimy, nie odbiega od usług oferowanych przez inne banki, a często je przewyższa. Na nowych rynkach od podstaw budujemy swoje relacje z klientem i pozycję. Ta sytuacja naturalnie oznacza nowe wyzwania. Wchodząc do nowego środowiska, tr zeba na nowo poznać swoich klientów, ich potr zeby, historie, dogłębniej analizować potencjał ich rozwoju. Pojawiają się klienci z nowych dla nas branż, które musimy poznać, aby zaoferować im najlepszą ofertę. Przykładem są tu np. firmy z branży turystycznej, których na Podkarpaciu nie obsługiwaliśmy. Ta sytuacja stała się dla nas zupełnie nowym doświadczeniem i jednocześnie polem do popisu.

9


ROZMOWA BWS Czym regionalny bank spółdzielczy może przyciągnąć swoich klientów w dużych miastach? Kryzys finansowy obnażył słabości bankowości komercyjnej. Dziś za klientem nie wystarczy już podążać. Jego potrzeby trzeba świetnie poznać i wyprzedzać o dwa kroki. To właśnie staramy się robić, a doświadczenie zdobyte przy obsłudze przedsiębiorstw na Podkarpaciu daje nam do tego znakomite predyspozycje. Fakt, że Nadsański Bank Spółdzielczy był dziewięciokrotnie nagrodzony w ogólnopolskim konkursie „Bank Przyjazny dla Przedsiębiorców”, świadczy właśnie o tej gotowości. Większa elastyczność i indywidualne podejście do klienta, które proponujemy, to dla wielu firm w Warszawie i Krakowie nowość, z której chętnie korzystają. Nasi nowi klienci cenią też sobie to, że jesteśmy polskim bankiem z długoletnią tradycją. Co konkretnie oznacza większa elastyczność w obsłudze przedsiębiorstw? Mamy w swojej historii przykłady przedsiębiorstw, którym podaliśmy pomocną dłoń w momencie, gdy najbardziej tego potrzebowały, bo widzieliśmy w nich coś więcej niż tylko własne, szybkie zyski. Zobaczyliśmy w nich ogromny potencjał rozwoju. Dziś odnoszą sukcesy i są naszymi wiernymi klientami. Dla firm takie podejście banku to wartość dodana, jakiej nie znajdą poza naszym sektorem. Dla nas z kolei to olbrzymia satysfakcja, gdy możemy pomóc. Nie tylko firmie, ale też wszystkim tym ludziom, na których życie w mniejszym lub większym stopniu dane przedsiębiorstwo wpływa. W Warszawie i Krakowie nie brak banków spółdzielczych. Czy próba podboju tych rynków nie grozi kanibalizmem? Faktycznie, liczba banków spółdzielczych w tych miastach jest spora, jednak ciągle jest tam miejsce dla kolejnych banków. Oba miasta dynamicznie się rozwijają, a co za tym idzie – rośnie liczba przedsiębiorców, dla których nasza oferta jest atrakcyjna. Zresztą obecność wielu banków spółdzielczych w jednej miejscowości nie musi oznaczać kanibalizmu, a w moim odczuciu jest nawet potrzebna, bo pozwala wzajemnie się wspierać. Mamy przecież wspólny cel – chcemy pokazać, że sektor bankowości spółdzielczej jest obecny na rynku i ma do zaoferowania najwyższej jakości usługi. Do tego potrzebna jest gra do jednej bramki. Integracja środowiska banków spółdzielczych jest też ważna z punktu widzenia współpracy z lokalnymi organizacjami działającymi na rzecz rozwoju przedsiębiorczości czy samorządami. Ile czasu zajmuje odnalezienie się na nowym rynku? Transformacja z banku lokalnego w ponadregionalny i rozwój placówek w dużych aglomeracjach nie przynoszą wyników od razu. To złożony proces, który musi potrwać. Z reguły okres dojrzewania do pełnej operatywności na nowym rynku trwa nawet dwa lata. W tym czasie stopniowo buduje się świadomość marki. Nasi nowi klienci muszą mieć czas, aby przekonać się, że jesteśmy bankiem, który w pełni spełnia ich oczekiwania i w którego ręce chcą oddać swoje finanse. Wejście

10

Stanisław Kłapeć, Prezes SANBanku. fot. Leszek Szymański/BWS

na każdy nowy rynek wymaga odpowiedniego przygotowania, dobrania oferty i profesjonalnej kadry. Dlatego trzeba się liczyć z tym, że ekspansja to „gratyfikacja z odroczonym terminem” – efekty przychodzą dopiero po dłuższym czasie wypełnionym wytężoną pracą. Stawiamy małe kroki, wierząc, że tylko w ten sposób można osiągnąć długofalowy sukces. Nie wszystkie banki podzielają takie ekspansywne aspiracje. Niektóre wolą pozostać w regionach, które najlepiej znają. Skąd biorą się te różnice w strategiach rozwoju spółdzielców bankowych? Na rynku – tak jak i w życiu – można w pełni zadowalać się tym, co się już wypracowało, i można też szukać nowych dróg rozwoju. Decyzja o ekspansji ponadregionalnej na pewno w dużej mierze zależy też od lokalnych warunków ekonomicznych, w jakich dany bank funkcjonuje. My w pewnym momencie doszliśmy do wniosku, że mamy potrzebną wiedzę, doświadczenie i potencjał, aby obsługiwać nowych klientów. Jakich zmian w SANBanku możemy spodziewać się w nadchodzącym roku? Aby dać nowym strukturom okrzepnąć, w tym roku stawiamy na zrównoważony rozwój. Będziemy koncentrować się przede wszystkim na usprawnieniu współpracy pomiędzy istniejącymi już placówkami. Żeby skutecznie zintegrować pracę Banku na poziomie ponadregionalnym, wyznaczyliśmy specjalny zespół, który koordynuje i ułatwia to zadanie. Oczywiście z ogromną pomocą przychodzi tu też technologia, ale trzeba zwyczajnie czasu, aby zgrać wszystkie procesy operacyjne na kilku rynkach.

1/2 2014 BANK WSPÓLNYCH SIŁ

Agata Kłapeć Dziennikarz


ROZMOWA BWS

Bank niepełnosprawnym przyjazny

List

intencyjny o współpracy, który podpisały Bank BPS i Polskie Forum Osób Niepełnosprawnych, jest dowodem na wrażliwość społeczną Banków Spółdzielczych z Grupy BPS. Spółdzielcy chcą pomagać osobom niepełnosprawnym i ich rodzinom godnie funkcjonować. Bank zamier za razem z PFON wypracować r ozwiązania, któr e zabezpieczą finansowanie osób niepełnosprawnych. O niektórych problemach prawie 4 mln niepełnosprawnych Polaków rozmawiamy z Anną Machalicą-Pułtorak, Przewodniczącą Zarządu PFON.

W jaki sposób banki spółdzielcze mogą pomóc niepełnosprawnym? W Polsce nie ma możliwości założenia funduszy zabezpieczających przyszłość osoby niepełnosprawnej. To właśnie główny powód podpisania listu intencyjnego o współpracy między PFON a Grupą BPS. Chcielibyśmy, żeby Bank BPS oraz banki spółdzielcze podjęły się tworzenia takich funduszy. Kto miałby zarządzać tymi funduszami? Uważamy, że zarządzać nimi mógłby właśnie Bank BPS lub wyspecjalizowane jednostki, ale musiałyby one mieć podstawę prawną. Dlatego będziemy wspólnie dążyć do zmiany prawa w tym zakresie. Jak wyglądałoby to w praktyce? Rodzice, znajomi, przyjaciele mogą gromadzić na koncie bankowym danej osoby środki finansowe, mogą też złożyć dyspozycje zapisów testamentowych. Bank ze zgromadzonych środków wypłacałby osobie niepełnosprawnej odpowiednie świadczenia, zapewniając godziwe życie i opiekę. Fundusz ma służyć przez długie lata, dlatego powiernik musiałby rozsądnie, odpowiedzialnie i absolutnie bezpiecznie zarządzać zgromadzonymi środkami. W innych krajach działają takie fundusze? Kanadyjczycy korzystają z nich od co najmniej dziesięciu lat, kiedy premierem został ojciec osoby niepełnosprawnej. W Europie podobne rozwiązania ma Wielka Brytania. Inne państwa europejskie także oferują je swoim obywatelom. Chcielibyśmy więc móc korzystać z podobnego rozwiązania w Polsce. Niestety napotkaliśmy barierę prawną. Jakie jeszcze bariery zewnętrzne utrudniają życie niepełnosprawnym? Mentalne. Z badań wynika, że niemal 30% Polaków uważa, iż niepełnosprawnością można się zarazić! Pracownicy instytucji publicznych nie są uczeni właściwego podejścia do niepeł-

nosprawnych, poszanowania ich ograniczeń. Niektórzy nawet cynicznie to wykorzystują i sprzedają im różne produkty, także finansowe. Przychodzi osoba niewidząca po kredyt, a pracownik mówi: „Tu proszę podpisać”. Skąd ktoś, kto nie widzi, ma wiedzieć, co podpisuje? Osoba niewidząca powinna przyjść do banku z asystentem, czyli kimś, kto pomoże podjąć właściwą decyzję, sprawdzi zgodność dokumentów.

Z BADAŃ WYNIKA, ŻE NIEMAL 30% POL AKÓW UWAŻA, IŻ NIEPEŁNOSPRAWNOŚCIĄ MOŻNA SIĘ ZARAZIĆ! PRACOWNICY INSTYTUCJI PUBLICZNYCH NIE SĄ UCZENI WŁ AŚCIWEGO PODEJŚCIA DO NIEPEŁNOSPRAWNYCH, POSZANOWANIA ICH OGRANICZEŃ Skąd wziąć asystenta? Może być nim każdy znajomy. Tylko że taki asystent nie zawsze będzie się znał zarówno na sprawach finansowych, jak i problemach osób niepełnosprawnych. Najlepiej, jeśli asystentem będzie osoba zaufania publicznego z niezależnej instytucji, którą niepełnosprawny może zwyczajnie poprosić o pomoc. Problem w tym, że nie ma w Polsce takiej instytucji. Potrzebny jest tłumacz przysięgły, który zna język migowy, rozumie problemy niesłyszących, niewidzących czy upośledzonych umysłowo i do tego świetnie orientuje się w sprawach finansowych i prawnych. To właśnie ludzie z upośledzeniem umysłowym często padają ofiarami nieuczciwych firm kredytowych albo wyłudzaczy kredytów.

1/2 2014 BANK WSPÓLNYCH SIŁ

11


ROZMOWA BWS Czy można jakoś pomóc osobie, która stanie się ofiarą takiego nadużycia? Także tutaj brakuje rozwiązań systemowych. Zwracamy się do sądów, ale trudno znaleźć adwokatów z odpowiednią wiedzą. To są trudne sprawy i często nie udaje się ich rozwiązać. Dlatego instytucja niezależnego systemu doradztwa mogłaby pomóc wielu osobom. Tymczasem banki nie chcą honorować takich asystentów. Jak to? No nie chcą, bo trzeba zmienić prawo. A często tylko taka osoba może pomóc podjąć właściwą decyzję, dzięki temu, że potrafi się komunikować z osobą niepełnosprawną, zna jej status materialny i możliwości finansowe, zapoznała się też z wymaganiami banku. Tymczasem urzędniczka w banku czy w innej instytucji odprawia z kwitkiem asystenta, bo to osoba obca. Trzeba więc zmienić prawo, w tym wypadku prawo bankowe. W bankach spółdzielczych pracownicy często znają swoich klientów. W bankach spółdzielczych działających lokalnie takie problemy raczej nie występują. Pracownicy orientują się, co mogą zaoferować i z czym niepełnosprawny Kowalski sobie poradzi. Bo znają Kowalskiego od lat. Dlatego chcemy współpracować z bankami spółdzielczymi, które są bardziej otwarte na problemy niepełnosprawnych. Polski kapitał i otwartość na wspieranie działalności lokalnej także bardzo nas interesują. Czy bankomaty są dostosowane do obsługi niepełnosprawnych? Nie są. Niepełnosprawni mają z nimi problem. Dla osób na wózkach jest za wysoko. Niedowidzący skarżą się na złe światło, niewyraźny ekran. Niewidzący na brak wypukłych znaków i odpowiednich komunikatów dźwiękowych. A strony internetowe banków? W internecie lepiej poruszają się osoby wykształcone, ale to właśnie sieć zrewolucjonizowała komunikację z bankiem. A także smartfony. Bywa, że osoby niepełnosprawne, które nie potrafią czytać i pisać, właśnie dlatego uczą się tych umiejętności, bo tak bardzo chcą korzystać z nowoczesnych urządzeń. Pozostały jeszcze problemy z nieprzystosowaną architekturą. Przed wojną nie zwracano uwagi na problemy osób niepełnosprawnych. I to zarówno jeśli chodzi o budynki mieszkalne, jak i budynki użyteczności publicznej. Obecnie przeszkody znikają, ale wciąż są i utrudniają życie osobom z różnymi rodzajami niepełnosprawności. Kiedy te przeszkody zaczęły znikać? W Europie po raz pierwszy ograniczenia wynikające z niepeł-

12

Anna Machalica-Pułtorak, Przewodnicząca PFON. fot. BWS

nosprawności na dużą skalę dostrzeżono po I wojnie światowej, kiedy do domów wracali ranni żołnierze. W Polsce powojennej problem ten właściwie nie istniał. W socjalizmie ceniono monumentalne budowle z prowadzącymi do nich wysokimi schodami, popularne były wielkie i ciężkie drzwi, które z trudem otwiera nawet osoba sprawna. Zmiany zaczęły się dopiero po 1989 roku. Które instytucje jako pierwsze przejęły się problemami niepełnosprawnych? O prawa osób niepełnosprawnych zaczęli się upominać sami niepełnosprawni i ich rodziny. Najszybciej zmiany pojawiły się w budownictwie prywatnym – otwierano nowe biurowce, sklepy przystosowane do potrzeb osób niepełnosprawnych (podjazdy, odpowiednio wyposażone toalety). Pewnie dlatego, że chciano w ten sposób pozyskać dodatkowych klientów. Urzędy znacznie dłużej czekały na modernizację. A np. warszawskie metro, chociaż ma windy dla wózkowiczów, to do niedawna nie miało rozwiązań dla osób niewidzących. System odpowiedniego oznakowania dla nich zamontowano dopiero parę lat temu, a i tak zgłaszane są uwagi co do jakości jego funkcjonowania.

1/2 2014 BANK WSPÓLNYCH SIŁ


ROZMOWA BWS

Anna Machalica-Pułtorak, Przewodnicząca PFON, w swoim gabinecie w siedzibie PFON przy ul. Targowej w Warszawie. fot. BWS

Banki likwidują bariery? Sytuacja znacznie się poprawiła, ale brakuje statystyk, żeby to zobrazować. Kiedyś zorganizowaliśmy konkurs „Bank dostępny” i teraz chcemy przeprowadzić jego kolejną edycję. W latach 90. XX wieku, kiedy powstawały w Polsce zachodnie placówki banków, byliśmy przerażeni całkowitą ignorancją i brakiem poszanowania osób niepełnosprawnych. Schody bez podjazdu dla wózków, marmurowe posadzki bardzo śliskie dla osób poruszających się o kulach, wysokie kontuary, przy których osoba na wózku czy małego wzrostu nie miała szans na kontakt z pracownikiem siedzącym po drugiej stronie, brak ułatwień dla osób niewidzących i niesłyszących, no i przede wszystkim brak zrozumienia i kultury w obsłudze osób niepełnosprawnych. Klient z dysfunkcją ruchową, który nie może się zwyczajnie podpisać, nie mógł zrobić tego w inny sposób. Dzisiaj może choćby przez odcisk palca. Nie mówiąc o trudnościach z założeniem konta. Problemem były także wspomniane ciężkie drzwi, których osoba niepełnosprawna nie mogła otworzyć, dzisiaj zastępuje się je szklanymi. A takich z kolei nie widzą osoby słabowidzące i często się na nich zwyczajnie rozbijają. W krajach zachodnich obowiązują przepisy, które regulują, co można, a czego nie można stosować w budynkach ze względu na osoby niepełnosprawne. U nas to ciągle sprawa w toku. Niby przepisy są, ale...

zarówno osoby niepełnosprawne, które dostają środki na usuwanie barier we własnych mieszkaniach, jak i instytucje, które nie wiedzą, jak się do sprawy zabrać, i często tych ułatwień po prostu nie ma. Do tego przepisy nie są kompletne i ciągle pomijają potrzeby np. osób niesłyszących. W wielu instytucjach, także w bankach, na próżno szukać ułatwiających im komunikację urządzeń. Urządzenie dla niepełnosprawnych jest w jednym z banków spółdzielczych, także na Dworcu Centralnym w Warszawie. To ciągle mało. Poza tym nie szkoli się pracowników do kontaktu z niepełnosprawnymi. Często nie wiedzą, jak i w czym im pomóc.

W Polsce żyje około 4 mln osób niepełnosprawnych, w Europie około 80 mln. Niepełnosprawność połowy z tych osób jest efektem różnych zdarzeń losowych w ciągu ich życia.

...martwe? Po to utworzyliśmy PFRON, który rozpoczął współfinansowanie usuwania barier architektonicznych. Korzystają z niego

Igor Morye Dziennikarz

1/2 2014 BANK WSPÓLNYCH SIŁ

13


AKTUALNOŚCI

Nowy Wiceprezes BPS Leasing S.A. Sławomir Szurnicki 1 stycznia br. został powołany na stanowisko Wiceprezesa Zarządu BPS Leasing S.A. Sławomir Szurnicki z Bankiem BPS związany jest od 2003 roku. Początkowo był Dyrektorem Oddziału Regionalnego w Olsztynie Oddział w Łomży, a następnie Dyrektorem Oddziału Regionalnego w Olsztynie. W Centrali Banku BPS pracował od sierpnia 2008 roku do końca września 2012 roku. Zajmował stanowiska Pełnomocnika Zarządu ds. Reorganizacji Pionu Sprzedaży, Dyrektora Departamentu Sprzedaży i Zarządzania Siecią, a następnie Dyrektora Zarządzającego w Pionie Bankowości Komercyjnej. W kwietniu 2013 roku powrócił do Banku BPS na stanowisko Dyrektora Departamentu Sprzedaży. Sławomir Szurnicki, Wiceprezes Zarządu BPS Leasing S.A. fot. BPS

Analitycy z Banku BPS najlepsi według „Parkietu“ Trafność comiesięcznych prognoz wskaźników makroekonomicznych i prognoz rynkowych w 2013 roku oceniła „Gazeta Giełdy Parkiet“. Najlepszy w przewidywaniu prognoz rynkowych okazał się zespół Banku BPS: Piotr Lebiedziński i Daniel Piekarek. Na kolejnych miejscach znaleźli się analitycy z Plus Banku i Polskiego Banku Przedsiębiorczości. W rankingu prognoz ekonomicznych zwyciężył zespół analityków BOŚ Banku. Piotr Lebiedziński. fot. BPS

Daniel Piekarek. fot. BPS

Zapraszamy do akcji!

Przekaż 1% na promocję spółdzielczości! Zwracamy się z prośbą o wsparcie Fundacji Rozwoju Spółdzielczości Uczniowskiej w Krakowie (KRS 0000064052) i przekazanie 1% podatku. Zajmujemy się promowaniem spółdzielczej przedsiębiorczość wśród młodzieży. Zebrane środki przeznaczymy na zakup pomocy naukowych, sprzętu elektronicznego i komputerów jako nagród dla szkół i spółdzielni uczniowskich za udział w konkursach. Do tej pory nagrodziliśmy m.in.: pracującą spółdzielnię uczniowską, finalistów konkursu ekologicznego: „Zdrowa Przyroda – Zdrowa Żywność – Zdrowy Człowiek”, uczestników konkursu SKO, przekazaliśmy nagrody na III Ogólnopolską Olimpiadę Wiedzy o Polskiej Spółdzielczości. Pomagamy też dzieciom z rodzin o najniższych dochodach i niepełnosprawnym. Organizujemy szkolenia, seminaria, narady oraz wycieczki dla młodzieży i nauczycieli-opiekunów szkolnych spółdzielni uczniowskich i SKO. Prosimy o przekazywanie środków na konto: 53 8591 0007 0021 0041 9150 0001 Dziękujemy! Rada i Zarząd Fundacji Rozwoju Spółdzielczości Uczniowskiej

14

1/2 2014 BANK WSPÓLNYCH SIŁ


AKTUALNOŚCI

Mieszkanie dla młodych

Bank Polskiej Spółdzielczości i za jego pośrednictwem banki spółdzielcze będą

udzielać kredytów mieszkaniowych, które częściowo sfinansuje budżet państwa.

Podpisywanie umowy z BGK. Pierwszy z prawej – Tomasz Mironczuk. fot. BGK

Bank BPS w imieniu swoim oraz banków zrzeszonych 16 stycznia br. podpisał umowę w tym zakresie z Bankiem Gospodarstwa Krajowego. Uruchomienie programu planowane jest na początek II kwartału br. Mieszkanie dla Młodych to rządowy program wsparcia osób w wieku do 35 lat, które planują zakup pierwszego, nowego mieszkania lub domu jednorodzinnego. Aby otrzymać kredyt z częściową spłatą, należy kupić mieszkanie wyłącznie na rynku pierwotnym, które służyć będzie zaspokojeniu własnych potrzeb. Dofinansowanie wkładu własnego może zostać udzielone, jeżeli powierzchnia użytkowa mieszkania nie przekracza 75 mkw. dla lokalu mieszkalnego i 100 mkw. dla domu jednorodzinnego. W przypadku osób wychowujących przynajmniej troje dzieci powierzchnia ta wzrasta odpowiednio do 85 mkw. i 110 mkw. Dofinansowanie jest stałe

i naliczane według powierzchni użytkowej mieszkania – jednak nie więcej niż do 50 mkw. Cena nieruchomości nie może przekroczyć wartości limitu określonego w ustawie (110% średniego wskaźnika wojewody). Bank Gospodarstwa Krajowego na bieżąco publikuje informacje o maksymalnej wartości 1 mkw. dla konkretnego regionu oraz wskaźniki przyjęte do obliczenia kwoty dofinansowania. Beneficjentami programu mogą być małżonkowie, osoby samotnie wychowujące dzieci bądź osoby samotne, przy czym ważne jest zachowanie kryterium wieku do 35 lat (w przypadku małżonków – przez jedno z nich). Dofinansowanie wynosi odpowiednio 10% wkładu własnego dla małżeństw bezdzietnych i osób samotnych, 15% dla małżeństw z dziećmi i osób samotnie wychowujących dzieci oraz dodatkowe dofinansowanie – 5% z tytułu urodzenia trzeciego lub kolejnego dziecka.

Zgoda na połączenie dwóch banków spółdzielczych Komisja Nadzoru Finansowego podczas 202. Posiedzenia, które miało miejsce 20 grudnia 2013 roku, jednogłośnie podjęła decyzję i zezwoliła na połączenie Banku Spółdzielczego w Kornicy z Bankiem Spółdzielczym w Sarnakach. Bank Spółdzielczy w Kornicy jest bankiem przejmującym, Bank Spółdzielczy w Sarnakach bankiem przejmowanym. Tym samym Bank Spółdzielczy w Sarnakach zostaje wykreślony ze Zrzeszenia BPS.

Bank Spółdzielczy w Kornicy. fot. BS Kornica

1/2 2014 BANK WSPÓLNYCH SIŁ

15


AKTUALNOŚCI

Uroczyste otwarcie siedziby

W

nowej siedzibie Grupy BPS pr zy. ul. Gr zybowskiej 81 w Warszawie, 16 stycznia br. spotkali się Prezesi Banków Spółdzielczych, pr zedstawiciele administracji państwowej, szefowie instytucji finansowych oraz partner zy biznesowi Banku i Grupy BPS. Zaproszeni goście byli świadkami uroczystego pr zecięcia wstęgi, inaugurującego otwarcie budynku.

Wśród gości specjalnych byli m.in. Olgierd Dziekoński, Minister w Kancelarii Prezydenta RP, Krystyna Skowrońska, Posłanka na Sejm RP, Prezes Banku Spółdzielczego w Przecławiu, Jacek Bartkiewicz, Członek Zarządu Narodowego Banku Polskiego, prof. Stanisława Okularczyk, doradca Wiceministra Rolnictwa, Krystyna Majerczyk-Żabówka, Prezes Krajowego Związku Banków Spółdzielczych, Alfred Domagalski, Prezes Krajowej Rady Spółdzielczej, Zarząd Związku Banków Polskich z Krzysztofem Pietraszkiewiczem na czele, Ryszard Lorek, Prezes SGB-Banku, Józef Wancer, Prezes Banku Gospodarki Żywnościowej. Gościliśmy naszych bliskich partnerów biznesowych, w tym przedstawicieli Bankowego Funduszu Gwarancyjnego, Banku Gospodarstwa Krajowego, Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, Krajowej Izby Rozliczeniowej, Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego, Zarządy ważnych dla nas organizacji: Towarzystwa Przyjaciół Dzieci i Polskiego Forum Osób Niepełnosprawnych. Nie mogło zabraknąć twórców budynku – projektantów, wykonawców, dekoratorów oraz przedstawicieli mediów i kadry kierowniczej Grupy BPS. Nowy rozdział Uroczystość rozpoczęła się od przeczytania listu od Eugeniusza Grzeszczaka, Wicemarszałka Sejmu RP. Tomasz Mironczuk przywitał gości w imieniu Banku BPS i opowiedział o znaczeniu nowej siedziby dla wizerunku bankowości spółdzielczej. – Jesteśmy w miejscu szczególnym na mapie Warszawy, być może nawet na mapie Polski. Historia tego miejsca to 200 lat budowania gospodarki i przemysłu Warszawy. Banki spółdzielcze powstały prawie w tym samym czasie co dzielnica Wola, w której się znajdujemy. Powstały na bazie kapitału polskiego, by przeciwstawić się lichwie i wspierać przedsiębiorców polskich w budowaniu ich wizji Polski i gospodarki. Chcemy, aby ten budynek reprezentował nowy rozdział w bankowości spółdzielczej, aby był symbolem budowania nowoczesnej gospodarki, wsparcia dla przedsiębiorców, podejmowania szybkich decyzji i odpowiedzialności. Drodzy Prezesi Banków Spółdzielczych: to jest dom otwarty dla Was i dla Waszych klientów.

List Eugeniusza Grzeszczaka, Wicemarszałka Sejmu RP, do Rady Zrzeszenia, Rady Nadzorczej i Zarządu Banku BPS

20% w 2020 roku Olgierd Dziekoński, Minister w Kancelarii Prezydenta RP, mówił o roli banku zrzeszającego dla banków spółdzielczych. – Bankowość spółdzielcza to fundament polskiej, lokalnej gospodarki. Wierzę, że ta gospodarka będzie miała silne wsparcie

16

1/2 2014 BANK WSPÓLNYCH SIŁ


AKTUALNOŚCI ze strony bankowości spółdzielczej. Bankowość spółdzielcza, szczególnie Bank BPS, to przykład działania subsydiarnego. Jest to bank pomocniczy dla wszystkich zrzeszonych banków spółdzielczych – mówił Olgierd Dziekoński. Minister nawiązał też do wypowiedzi Prezesa Banku BPS: – Tomasz Mironczuk wspomniał, że chciałby, aby bankowość spółdzielcza miała 20–30% udziału w rynku. Proponuję takie hasło: 20% w 2020 roku. Tego Państwu życzę. Do tych życzeń dołącza się także Prezydent Bronisław Komorowski, który zawsze do bankowości i spółdzielczości polskiej przykładał wiele swojej uwagi. Głos zabrał także Jan Mikołuszko, Prezes Unibep S.A., który w imieniu własnym i Zbigniewa Gościckiego, Prezesa Unidevelpoment Sp. z. o.o. (firmy były wykonawcami budynku), podziękował za zaufanie i powiedział, że Unibep ma wspólną cechę ze spółdzielcami, jest bowiem firmą wyłącznie z polskim kapitałem. Prezes Mikołuszko wręczył Tomaszowi Mironczukowi certyfikat potwierdzający, że budynek został zrealizowany zgodnie z zasadami zrównoważonego rozwoju. – Tego nie było w zamówieniu, ale doszliśmy do wniosku, że postaramy się dopiąć sprawę. To oznacza, że budynek został

zaprojektowany i zrealizowany również pod względem ekonomiczności jego użytkowania jako budynek ekologiczny, zgodny z zasadami zrównoważonego rozwoju. Trzy pokolenia przecinają wstęgę Po wystąpieniach goście obejrzeli kilkuminutowy film dokumentujący budowę siedziby. Do przecięcia nowoczesnej ledowej wstęgi zaproszono przedstawicieli najstarszego i najmłodszego pokolenia prezesów banków spółdzielczych. Razem z Tomaszem Mironczukiem wstęgę przecinali Klemens Kaczyński, Prezes Banku Spółdzielczego w Sokółce, oraz Aleksandra Wiśnicka, Prezes Banku Spółdzielczego w Chorzelach.

Redakcja

Wstęga zrobiona z diod LED nie zgasła nawet po przecięciu. Przecinają wstęgę (od lewej): Tomasz Mironczuk, Prezes Banku BPS, Aleksandra Wiśnicka, Prezes Banku Spółdzielczego w Chorzelach oraz Klemens Kaczyński, Prezes Banku Spółdzielczego w Sokółce. fot. BWS

1/2 2014 BANK WSPÓLNYCH SIŁ

17


AKTUALNOŚCI

Od lewej: Tomasz Mironczuk, Prezes Banku BPS, Edward Biernacki, Przewodniczący Rady Zrzeszenia Banku BPS. Z mikrofonem Olgierd Dziekoński, Minister w Kancelarii Prezydenta RP. fot. BWS

Oczekiwanie na część oficjalną. fot. BWS

18

1/2 2014 BANK WSPÓLNYCH SIŁ


AKTUALNOŚCI

Krystyna Majerczyk-Żabowka Prezes KZBS i Jolanta Łukasiak-Malicka, Prezes Vistula Banku Spółdzielczego i Członek Zarządu KZBS, przekazały mapę, na której zaznaczone są wszystkie banki spółdzielcze w Polsce. fot. BWS

Ryszard Lorek, Prezes Zarządu SGB-Banku, wręcza obraz Edwarda Dwurnika przedstawiający poznański Rynek. fot. BWS

Prezenty przekazują: Czesław Swacha, Prezes Warszawskiego Banku Spółdzielczego i Bartosz Kublik Prezes Banku Spółdzielczego w Ostrowi Mazowieckiej. fot. BWS

1/2 2014 BANK WSPÓLNYCH SIŁ

19


AKTUALNOŚCI

Jan Mikołuszko, Prezes Unibep S.A., wręcza Prezesowi Banku BPS certyfikat ekologiczny budynku. Z prezentem oczekuje Zbigniew Gościcki, Prezes Unidevelopment Sp. z. o.o. fot. BWS

Władysław Klażyński, Prezes Banku Spółdzielczego w Skierniewicach. fot. BWS

20

Józef Wancer, Prezes Banku Gospodarki Żywnościowej, składa gratulacje Tomaszowi Mironczukowi. fot. BWS

1/2 2014 BANK WSPÓLNYCH SIŁ


AKTUALNOŚCI

Józef Florek, Prezes Banku Spółdzielczego w Samsonowie, wręcza obraz Tomaszowi Mironczukowi. fot. BWS

Krzysztof Pietraszkiewicz, Prezes Związku Banków Polskich, Olgierd Dziekoński, Minister w Kancelarii Prezydenta RP, Krystyna Skowrońska, Posłanka na Sejm RP oraz Jacek Bartkiewicz, Członek Zarządu NBP. fot. BWS

1/2 2014 BANK WSPÓLNYCH SIŁ

21


AKTUALNOŚCI

Siedziba godna Banku

Nowoczesny biurowiec u zbiegu ulic Grzybowskiej i Przyokopowej w Warszawie jest dziełem projektantów ze znanej firmy projektowej Grupa 5 Architekci. Budynek kształtem ma nawiązywać do charakteru nowoczesnej zabudowy okolicy i kojarzyć się z trwałością i solidnością.

Do tej pory Centrala Banku BPS mieściła się w wynajmowanym biurowcu przy ul. Płockiej w Warszawie. Nowa siedziba Centrali Banku sąsiaduje teraz z jednym z najbardziej znanych polskich muzeów – Muzeum Powstania Warszawskiego, mieszczącym się w budynku dawnej warszawskiej elektrowni tramwajowej. To właśnie architektura tego budynku była odniesieniem dla firmy architektonicznej Grupa 5 Architekci Sp. z o.o., która zaprojektowała biurowiec Banku. Budynek z kamienia i szkła By powstała budowla nowoczesna i ponadczasowa, projekt nie mógł nawiązywać do sąsiadującej przemysłowej budowli z ubiegłego wieku. – Stworzyliśmy swego rodzaju architektoniczny kontrapunkt do historycznej zabudowy przemysłowej, ale w taki sposób, aby ukazać pewien ciekawy dialog pomiędzy dwoma budynkami powstającymi w różnych epokach. Przede wszystkim bazowaliśmy na szacunku i relacjach pomiędzy wspólnymi przestrzeniami – mówi Roman Dziedziejko, Członek Zarządu firmy i szef zespołu projektującego biurowiec. Do budowy biurowca użyto materiałów szlachetnych: zmatowionego ciemnego kamienia bazaltowego i szkła o podwyższonej refleksyjności, które w zamyśle architektów ma odbijać fakturę sąsiadującej ceglanej budowli. Przemyślane rozwiązania Projektując budynek, architekci napotkali też kilka problemów. Od strony sąsiedniej działki przy ul. Grzybowskiej, z powodu okolicznej tymczasowej zabudowy, konstrukcja musiała się oprzeć na wsporniku z wysięgiem sięgającym cztery metry nad dwukondygnacyjny prześwit. Dlatego też ten fragment budynku powstał na konstrukcji stalowej, specjalnie stratowanej, aby móc przenieść dość spory wysięg budynku na sześciu kondygnacjach. Kolejnym utrudnieniem okazała się konieczność zapewnienia odpowiedniej liczby miejsc parkingowych na niewielkiej przestrzeni. W związku z tym część miejsc garażowych zaprojektowana jest na rampach zjazdowych obiegających główny trzon budynku. We wnętrzu są standardowe, powszechnie stosowane w budynkach biurowych klasy A systemy instalacyjne. Wentylacja i klimatyzacja działają w systemie czterorurowym fan-coil, z nawiewnikami szczelinowymi w strefie elewacji, a podłogę podniesiono specjalnie po to, by elastycznie prowadzić przewody instalacji elektrycznej. Budynek nie ma instalacji solarnej, ale dodatkowo na dachu

22

Roman Dziedziejko z firmy architektonicznej Grupa 5 Architekci, która zaprojektowała budynek przy ul. Grzybowskiej 81. fot. Grupa 5 Architekci

zamontowano agregat prądotwórczy, by zabezpieczyć zasilanie na wypadek większej awarii sieci energetycznej. Biurowiec uzyskał także ekologiczny certyfikat. Miedź tworzy atmosferę Łączna powierzchnia użytkowa budynku wynosi ok. 10 tys. mkw. Biura i sale konferencyjne znajdują się na sześciu piętrach, a garaż i pomieszczenia magazynowe rozmieszczono na trzech podziemnych kondygnacjach. Do podłączenia oświetlenia zużyto około 31 km kabla i prawie 130 km przewodów do okablowania strukturalnego. Na parterze znajdują się

1/2 2014 BANK WSPÓLNYCH SIŁ


AKTUALNOŚCI

Grzybowska 81 nocą. fot. BWS

Hol główny i recepcja. fot. BWS

1/2 2014 BANK WSPÓLNYCH SIŁ

23


AKTUALNOŚCI

Sala konferencyjna. fot. BWS

Grafiki w holach windowych. fot. BWS

Restauracja #jakVIP. fot. BWS

Przestrzeń biurowa. fot. BWS

przestronna recepcja i restauracja. Większość powierzchni biurowych ma dostęp do światła dziennego, z tego 80–90% dzięki zastosowaniu pionowych r ytmów okien stałych i uchylno-rozwiernych na całą wysokość kondygnacji. Ich gęste podziały co ok. 90 cm wynikają z konieczności zaprojektowania budynku maksymalnie elastycznego, dającego się zaadaptować do różnych potrzeb najemców. Wchodząc do biurowca od razu w oczy rzuca się lada recepcyjna. Na całej długości pokrywa ją młotkowana miedź, która staje się główną wizytówką wnętr za. – Miedź jako materiał ponadczasowy symbolizuje trwałość i solidność o wieloletniej tradycji w budownictwie. To także swego rodzaju odpowiedź na ideową integrację miejsca z architekturą nowego budynku. Tak jak cegła jest podstawowym materiałem architektonicznym, tak też ręcznie młotkowana miedź stworzyła naszym zdaniem niepowtarzalną atmosferę wnętrza budynku. Zwłaszcza nocą nabiera jeszcze ciekawszego wyrazu i jest bardzo dobrze widoczna z zewnątrz – tłumaczy zastosowanie miedzi główny architekt.

24

Przyjazna przestrzeń przed Bankiem W głównym holu budynku sufity wykonano z perforowanych paneli aluminiowych, a słupy konstrukcyjne z betonu architektonicznego, co dodatkowo nawiązuje do współczesnej formy rzeźbiarskiej, której charakter można też dostrzec na placu przed wejściem do Banku i do Muzeum Powstania Warszawskiego. W przestrzeni przed głównym wejściem udało się stworzyć fragment przyjaznego miniplacyku, z fragmentami zieleni, miejscami dla rowerów i zewnętrznymi, swobodnie rozrzuconymi siedziskami ze stali nierdzewnej. W kamiennej posadzce zewnętrznej zastosowano, tak jak na budynku, linearny układ kompozycyjny, podkreślony dodatkowym oświetleniem, które ciągnie się do wnętrza holu. Dzięki temu granica przestrzeni zewnętrznej i wewnętrznej budynku zostaje zatarta.

Redakcja

1/2 2014 BANK WSPÓLNYCH SIŁ


NASZA GRUPA

Wspólne stanowisko

Pr zedstawiciele

bankowości spółdzielczej chcą mieć realny wpływ na kierunek prac prowadzonych w Ministerstwie Finansów nad wdrożeniem nowych dyrektyw dla banków. Dlatego pr zygotowali własne projekty zmian do ustawy regulującej działalność banków spółdzielczych i pr zedstawili je Ministrowi Finansów.

Zgromadzenie Prezesów Banków Spółdzielczych Grupy BPS, które odbyło się 15 grudnia ub.r., było wyjątkowe z dwóch powodów. Po raz pierwszy Prezesi Banków Spółdzielczych Grupy BPS obradowali w nowej siedzibie w Warszawie. Obrady dotyczyły tylko jednego zagadnienia: przedstawienia i przyjęcia opracowanego stanowiska Zrzeszenia BPS w związku z przygotowywaniem prac legislacyjnych dotyczących zmian w ustawie z dnia 7 grudnia 2000 roku o funkcjonowaniu banków spółdzielczych, ich zrzeszaniu się i bankach zrzeszających. Wyniki tego spotkania przedstawiono na posiedzeniu Grupy Roboczej przy Ministerstwie Finansów 19 grudnia ub.r. Stanowisko zawiera zbiór wytycznych dotyczących tworzonego w Polsce prawa implemen-

tującego przepisy dyrektywy CRD IV i rozporządzenia CRR. Prace nad własnymi rozwiązaniami banki spółdzielcze prowadzą już od dawna. Od listopada 2012 roku prace te prowadzone były wspólnie przez oba zrzeszenia. Pod koniec ub.r. przewodnią rolę wziął na siebie Bank Spółdzielczy w Brodnicy, zlecając opracowanie najkorzystniejszych dla banków rozwiązań dwóm kancelariom prawnym. Przygotowali je prawnicy z kancelarii Ostrowski i Wspólnicy S.K. oraz Cyman i Wspólnicy S.K. Efekt tych prac mieli okazję ocenić członkowie Rady Nadzorczej i Rady Zrzeszenia. Pojawiły się wtedy propozycje doprecyzowania niektórych zapisów, zgłaszane przez członków obu Rad. Propozycje te w większości uwzględniono. Podczas odbywającego się 16 grudnia ub.r. Zgromadzenia Prezesów prawnicy przedstawili Prezesom

Prezesi banków spółdzielczych na Zgromadzeniu Prezesów w Banku BPS. fot. BWS

1/2 2014 BANK WSPÓLNYCH SIŁ

25


NASZA GRUPA

O WIELE ŁATWIEJ POROZUMIEĆ SIĘ W TYM GRONIE NAD ZMIANĄ UMOWY ZRZESZENIA TERAZ, NIŻ W PRZYSZŁOŚCI DOPROWADZIĆ DO ZMIANY USTAWY BRANŻOWEJ CZY USTAWY – PRAWO BANKOWE

projekt z naniesionymi poprawkami. Ostateczna wersja w zatwierdzonym kształcie została przekazana na ręce Ministra Finansów 19 grudnia ub.r. Założenia podstawowe wynikają z wejścia w życie przepisów CRR i CRD IV, które nie powinny stanowić przeszkody dla istnienia obecnego modelu bankowości spółdzielczej w Polsce, opartego na konstrukcji zrzeszenia, ale także dla prawnej możliwości samodzielnego funkcjonowania podmiotów z poszanowaniem roli ich organów zarządzających i nadzorczych. Zmiany powinny zapewnić przyjęcie takich regulacji, które umożliwią spełnienie poszczególnych norm na zasadzie indywidualnej, przy zapewnieniu jednolitych zasad oceny. Wykorzystajmy wszystkie możliwości Rafał Mroczkowski z kancelarii Cyman i Wspólnicy i Paweł Cioban z Kancelarii Ostrowski i Wspólnicy, przedstawiając prezesom projekt, zwrócili szczególną uwagę na zmiany, które mają spowodować nowe regulacje europejskie zawarte w pakiecie CRD IV. Banki oczekują wolności i wyboru optymalnego modelu działalności i swobody w podejmowaniu decyzji. Pakiet CRR i CRD IV został przygotowany dla dużych banków europejskich. Dla małych przewidziano rozwiązania oparte na proporcjonalności. Banki spółdzielcze powinny mieć swobodę wyboru na poziomie umowy zrzeszenia czy też na poziomie umowy systemu ochrony instytucjonalnej. Taka sytuacja będzie możliwa, jeśli zostaną stworzone odpowiednie regulacje. W przygotowanej przez prawników opinii zaproponowano, aby w ustawie został zawarty tylko minimalny zakres uregulowań niezbędnych do wdrożenia regulacji pakietu CRD IV, a jak najwięcej kwestii pozostawiono do uregulowania w umowie zrzeszenia. – O wiele łatwiej porozumieć się w tym gronie nad zmianą umowy zrzeszenia teraz, niż w przyszłości doprowadzić do zmiany ustawy branżowej czy ustawy – Prawo bankowe – zauważa Rafał Mroczkowski. Prawnicy zwrócili uwagę na to, że zamierzają wykorzystać wszystkie możliwości, które daje im tworzona ustawa. – Naszym celem jest zaprezentowanie państwu tych możliwości i dzisiaj jesteśmy w stanie przedstawić najistotniejsze założenia projektu, który dopiero powstanie – dodał Rafał Mroczkowski. Bronić zasad dobrowolności Paweł Cioban przybliżył Prezesom kwestie związane z funduszem udziałowym oraz z propozycją zrzeszenia zintegrowanego. – Podstawowym postulatem jest, aby Państwo, jako osoby zarządzające, rozstrzygnęli na poziomie swoich statutów, czy

26

fundusz udziałowy w uchwalonym kształcie będzie zaliczany do kapitału Tier 1 To wiąże się z wolnością wyboru, bo oczywiście niektórym bankom może na tym nie zależeć. – Do czego potrzebne jest zrzeszenie zintegrowane? – pytał Paweł Cioban. – To twór sztuczny, którego celem jest stworzenie możliwości przypisania niższej wagi odpływów depozytom na podstawie art. 422 ust. 8 rozporządzenia CRR, poprzez wprowadzenie regulacji eliminujących wątpliwości co do tego, czy zrzeszenie stanowi stowarzyszenie instytucji działających w sieci w rozumieniu przepisów rozporządzenia. Do tego jednak dostrzegana jest potrzeba regulacji ustawowej zakreślającej ramy funkcjonowania instytucji wsparcia płynności i wypłacalności w ramach zrzeszenia. Regulacja ta, poza wprowadzeniem ewentualnie innych jeszcze mechanizmów, miałaby umożliwić m.in. odpowiednie zakwalifikowanie tego, co w obecnym Zrzeszeniu jest funduszem pomocowym, zastrzegając odpowiednie dostosowanie jego konstrukcji. Nie należy oczywiście zakładać, że wszyscy będą chcieli przystąpić do zrzeszenia zintegrowanego. W tej sprawie powinna obowiązywać zasada dobrowolności i chcemy jej bronić. Nie potrzeba też większej kontroli ze strony banku zrzeszającego niż obecnie stosowane rozwiązania. Paweł Cioban podkreślił także, że w związku ze stworzeniem nowego mechanizmu pomocowego i zarządzania płynnością zasadne jest obniżenie składki na fundusz gwarancyjny BFG bądź zastosowanie rozwiązania, w któr ym składki w ramach zrzeszenia zintegrowanego będą w części przeznaczone na fundusz gwarancyjny, a w części na fundusz pomocowy, jako realizujące w ostatecznym ujęciu te same cele. Zakres kontroli Prawnicy opowiedzieli także o systemie ochrony instytucjonalnej i propozycji jego wprowadzenia w Polsce na podstawie przepisów ustawy. Banki mogą już od 1 stycznia br. tworzyć IPS na podstawie przepisów rozporządzenia CRR i ewentualnej umowy, pod warunkiem uzgodnienia jej z KNF. – Zachodzę w głowę – zastanawiał się Rafał Mroczkowski – czym banki spółdzielcze zasłużyły sobie na to, że nadzorca chce je tak mocno kontrolować i obarczać sankcjami. Integralnym elementem IPS jest kontrola w zakresie płynności i wypłacalności. Jeśli mamy regulować w polskim prawie IPS, to zróbmy to w takim zakresie, który daje stronom tej umowy najszerszy zakres swobody. Niech strony same określą, jaki zakres kontroli i nadzoru chcą przekazać organom IPS. Ale uważamy, że rozwiązania te są niepotrzebne, dlatego proponujemy

1/2 2014 BANK WSPÓLNYCH SIŁ


NASZA GRUPA

Sala konferencyjna w nowej siedzibie banku BPS pomieściła wszystkich zainteresowanych. fot. BWS

rezygnację z ustawowego regulowania IPS w Polsce – powiedział Mroczkowski. Cztery modele działalności Podczas ostatniej części spotkania odczytano finalną wersję projektu stanowiska. Oczekuje się, że będą mogły istnieć cztery modele działalności banków spółdzielczych w Polsce. To stworzy bankom spółdzielczym i zrzeszającym możliwości wyboru najkorzystniejszego rozwiązania. Proponowane rozwiązania to: funkcjonowanie w dotychczasowym modelu zrzeszenia; funkcjonowanie w pogłębionym modelu integracji, w ramach zrzeszenia zintegrowanego; utworzenie systemu ochrony i funkcjonowanie samodzielne banków spółdzielczych spełniających wymogi kapitałowe, z ewentualną możliwością zawarcia umowy współpracy przez samodzielnie działający bank spółdzielczy z bankiem zrzeszającym w zakresie świadczenia przez bank zrzeszający usług zrzeszeniowych poza umową zrzeszenia. W przedstawionej propozycji jest też perspektywa przeniesienia możliwie największego zakresu regulacji, w odniesieniu do pogłębionych form zrzeszenia zintegrowanego systemu ochrony, na poziom umowy zrzeszenia. Zwrócono także uwagę na zapewnienie możliwości płynnego przeprowadzenia wyjścia banków spółdzielczych z dotychczasowego zrzeszenia, wyłącznie z inicjatywy banku spółdzielczego, przy założeniu pełnego rozliczenia, a tym samym wyłączenia możliwości wypowiedzenia umowy przez bank zrzeszający. Ponadto bank spółdzielczy będący uczestnikiem IPS będzie mógł odmówić podporząd-

kowania się czynnościom kontrolnym, co stanowiłoby podstawę do rozwiązania umowy tej ochrony. Jeśli chodzi o fundusz udziałowy, to m.in. spółdzielcy chcą rozwiązań, w których udział członkowski stanowi prawo podmiotowe. Należy umożliwić bankom zaliczenie funduszy udziałowych do kapitałów podstawowych Tier 1. Ponieważ niektóre z nich mogą nie być tym zainteresowane, to regulacja powinna umożliwiać wybór w tym zakresie. Dziedziczenie udziałów członkowskich uznaje się za słuszne i proponuje przyjęcie rozwiązań zapewniających ich niezbywalność. Projekt omawia też pomysły związane ze swobodą postępowania z wkładami udziałowymi. Prezesi ostatecznie zagłosowali za przyjęciem projektu łącznie z proponowanymi uwagami i poprawkami, przy niemal 100-procentowej zgodności: zerowej liczbie głosów przeciwnych i zaledwie jednym wstrzymującym się. Sprawozdanie ze spotkania Grupy Roboczej przy Ministerstwie Finansów z 19 grudnia ub.r. przedstawimy w następnym numerze.

Igor Morye Dziennikarz

1/2 2014 BANK WSPÓLNYCH SIŁ

27


NASZA GRUPA

Obiecujące perspektywy inwestycyjne w 2014 roku

Miniony rok przyniósł odbicie w polskiej gospodarce. Wciąż jeszcze niewielkie, ale sygnalizujące poprawę. Czy tak rzeczywiście będzie? Aby odpowiedzieć na to pytanie, przeanalizowaliśmy sytuację ekonomiczną i poniżej przedstawiamy nasz scenariusz bazowy.

Wzrost gospodarczy przyspieszy, a inflacja pozostanie niska Zakładamy, że pozytywne trendy widoczne w drugiej połowie ub.r. będą kontynuowane również w roku bieżącym. Spodziewamy się stopniowej poprawy koniunktury i coraz lepszych wyników z każdym kolejnym kwartałem. Dotychczas motorem wzrostu polskiej gospodarki był eksport netto, czyli różnica między eksportem a importem. Jednak wraz ze wzrostem konsumpcji czynnik ten będzie tracił na znaczeniu, gdyż związany z tym rosnący import zniweluje dodatni wpływ eksportu netto na PKB. Zastąpią go wspomniana właśnie konsumpcja, głównie prywatna, oraz rosnące inwestycje. Wzrost gospodarczy oparty na tych dwóch filarach jest zdrowszy i ma o wiele szersze podstawy, gdyż nie zależy w tak dużym stopniu od sytuacji zewnętrznej. Spodziewamy się, że obserwowana stopniowa poprawa na rynkach zagranicznych, wsparta większą skłonnością gospodarstw domowych do konsumpcji, zachęci przedsiębiorstwa do zwiększania inwestycji. Wskazuje na to rosnący nieprzerwanie już od siedmiu miesięcy indeks menedżerów logistyki w sektorze przemysłowym (PMI). Nasza prognoza bazowa, oparta na założeniu braku znaczących szoków podażowych, zakłada wzrost PKB w całym br. na poziomie 3,0% r./r. Z badań NBP wynika, iż potencjalne tempo wzrostu dla gospodarki polskiej wynosi obecnie właśnie 3%. Potencjalne tempo wzrostu to maksymalna wartość produkcji, którą dana gospodarka może wytworzyć przy zachowaniu stabilności cen. Zatem wzrost na tym poziomie oznacza domknięcie luki popytowej. Szybszy wzrost będzie już skutkował przyspieszeniem inflacji. W naszym scenariuszu bazowym

PMI wyprzedza wzrost PKB

28

zakładamy w bieżącym roku średnioroczny wzrost inflacji na poziomie 1,9% r./r., czyli znacząco poniżej poziomu przyjętego w ustawie budżetowej (2,4% r./r.), oraz 2,3% r./r. na koniec br. Jak widać, są to poziomy znajdujące się wciąż poniżej środka celu inflacyjnego NBP (2,5% r./r.). Dlaczego nie widzimy zagrożenia wiążącego się z szybszym wzrostem inflacji? Otóż, po pierwsze, presja płacowa w warunkach wysokiego bezrobocia wydaje się ograniczona. Potwierdzają to badania NBP za listopad, z których wynika, iż oczekiwania inflacyjne gospodarstw domowych w ciągu najbliższych 12 miesięcy kształtują się na poziomie 0,7% r./r., zaś 51% respondentów badanych przez NBP oczekuje, że ceny w ciągu najbliższych 12 miesięcy będą rosły w takim samym tempie jak obecnie. Po drugie, ceny żywności na rynkach światowych nie powinny rosnąć. Taki pogląd mocno wspierają dane FAO w postaci miesięcznego indeksu cen żywności. W listopadzie ub.r. po chwilowym wzroście miesiąc wcześniej ponownie się obniżył. Spadek indeksu opracowywanego przez agendę ONZ trwa nieprzerwanie od lutego 2011 roku i dosyć dobrze oddaje zmiany polskiego indeksu inflacji CPI (patrz wykres). Wynika to z faktu, że ceny żywności stanowią ponad 22% koszyka inflacyjnego, na podstawie którego GUS oblicza poziom inflacji. Jedna podwyżka stóp wystarczy Konsekwencją m.in. braku presji inflacyjnej jest polityka pieniężna NBP polegająca na utrzymywaniu możliwie jak najdłużej stóp procentowych banku centralnego na niskim poziomie.

Ceny żywności sprzyjają niskiej inflacji

1/2 2014 BANK WSPÓLNYCH SIŁ


NASZA GRUPA

Prognozy głównych wskazników na 2014 rok. BPS TFI S.A.

W lipcu ub.r. Rada Polityki Pieniężnej (RPP) obniżyła stopę referencyjną do historycznie najniższego poziomu 2,50% i od tej pory konsekwentnie zapowiada kontynuację polityki niskich stóp procentowych co najmniej do połowy roku. Sądzimy, że stopy pozostaną na obecnym poziomie do początku lipca (posiedzenie RPP odbędzie się 1–2 lipca). W lipcu RPP zapozna się z kolejną prognozą makroekonomiczną i wydaje się, iż jest to dobry moment na rozpoczęcie cyklu podwyżek stóp procentowych. Tym bardziej, że w sierpniu nie będzie posiedzenia RPP, a następne jest przewidziane dopiero na początku września. Naszym zdaniem, przy braku istotnej presji cenowej w gospodarce, powolnej poprawie na rynku pracy, relatywnie silnym złotym i umiarkowanym wzroście gospodarczym Rada będzie objawiała niską skłonność do bardziej restrykcyjnej polityki monetarnej. Dlatego oczekujemy jednej, 25-punktowej podwyżki i przewidujemy, że stopa referencyjna na koniec roku wyniesie 2,75%. Mocny złoty i wyższe rentowności obligacji Zmiany najistotniejszych parametrów makroekonomicznych będą oddziaływać na trendy obserwowane na rynkach finansowych. Normalizacja sytuacji płynnościowej na rynku międzybankowym pozwoli na wzrost stawek trzymiesięcznego WIBOR-u na poziomach znajdujących się 20–25 punktów bazowych powyżej stawki referencyjnej NBP. Równocześnie stopniowo rosnące oczekiwania co do rozpoczęcia cyklu podwyżek stóp procentowych, wsparte wycofywaniem się amerykańskiego banku centralnego z polityki luzowania ilościowego, będą głównymi parametrami wpływającymi na zmiany na rynku długu. W naszym scenariuszu bazowym zakładamy kontynuację dalszego wystramiania się krzywej dochodowości. To spowoduje szybszy wzrost rentowności papierów o dłuższym terminie zapadalności. Przypuszczamy, iż w bieżącym roku polityka ultraniskich stóp procentowych prowadzona przez główne banki centralne nie ulegnie zmianie. W warunkach oczekiwań na podwyżki stóp procentowych w Polsce i faktycznego ich wzrostu w III kw. br. dysparytet stóp procentowych między rynkiem polskim a rynkami strefy euro i USA ulegnie

zwiększeniu. Przełożyć się to powinno na umocnienie polskiej waluty – jednak tylko w odniesieniu do euro (o 5,54% licząc koniec ub.r. do końca br.). W relacji do dolara amerykańskiego złoty na koniec tego roku osłabi się o 3,58%, co będzie efektem przewidywanej znaczącej aprecjacji waluty amerykańskiej w wyniku ograniczania luzowania ilościowego w USA. Spodziewamy się, że kurs EUR/USD na koniec br. osiągnie poziom 1,23. Wszystko wskazuje na to, że ożywienie w gospodarce dopiero się zaczyna. Choć tempo wzrostu nie spowoduje znaczącej poprawy. Jednak wypada życzyć nam wszystkim w nowym roku spełnienia biblijnej przypowieści, iż po siedmiu chudych latach przyjdzie siedem lat tłustych.

Krzysztof Wołowicz Główny Ekonomista BPS TFI S.A.

Komentarz Jerzego Matyjasiaka Dyrektora Departamentu Sprzedaży i Marketingu, BPS TFI S.A.

Prognozowany przez naszego Głównego Ekonomistę przyspieszający wzrost gospodarczy będzie zwiększał potencjał firm notowanych na giełdzie do osiągania wyższych zysków. Oznacza to, iż perspektywy do inwestowania w akcje spółek na GPW powinny być zachęcające. Na rynku długu w warunkach niskich stóp procentowych osiągnięcie wysokich stóp zwrotu może być trudniejsze. Jednak rynek obligacji korporacyjnych powinien w tym wypadku stanowić atrakcyjną alternatywę. Uwzględniając powyższe prognozy makroekonomiczne na przyszły rok, lokowanie środków w funduszach inwestycyjnych powinno pr zynosić wyższe stopy zwrotu w porównaniu z innymi formami inwestowania.

1/2 2014 BANK WSPÓLNYCH SIŁ

29


SUKCES Z BANKIEM SPÓŁDZIELCZYM

Bank pierwszego kontaktu

W banku lokalnym ludzie nas znają. Widzą, czym się zajmujemy, jak dbamy o firmę i w każdej chwili mogą ocenić nasze usługi. Rozmowa z Adamem Szlęzakiem, Prezesem Zarządu Optima Medycyna S.A. w Opolu.

Krzysztof Olszewski: Muszę przyznać, że po raz pierwszy umawiam się na wywiad po godz. 7 rano. Równie wcześnie chodzę do lekarza, by zdobyć numerek. Adam Szlęzak: To już takie moje przyzwyczajenie, że pracę zaczynam rano. Poza tym Optima Medycyna to firma działająca całodobowo. Nie bez powodu mówię o numerku do lekarza, który trzeba zdobywać bladym świtem. Czy to słaby dostęp do lekarzy zdecydował, że stworzyli Państwo firmę zajmującą się biznesem medycznym? To był przypadek. Firma powstała w 1995 roku. Zajmowała się telekomunikacją, bo my, jej założyciele, jesteśmy inżynierami. W 1998 roku w Prudniku jedna z miejscowych fabryk podczas restrukturyzacji sprzedawała budynek, w którym działała również przychodnia przyzakładowa. Żeby go kupić, trzeba było kontynuować działalność tej przychodni. I tak się to wszystko zaczęło. Rok później, czyli w 1999 roku, przychodnia zaczęła już funkcjonować w ramach ubezpieczenia społecznego. Wówczas nawiązaliśmy współpracę z kasą chorych, poprzedniczką dzisiejszego Narodowego Funduszu Zdrowia. To musiało być dość duże wyzwanie, by firmę telekomunikacyjną zamienić na firmę medyczną. To także są usługi, a firma, niezależnie od branży, musi działać. To normalne, że przedsiębiorstwo musi mieć opracowane struktury, koncepcje funkcjonowania. Opolszczyzna leży blisko Niemiec i Czech. Nie mają Państwo problemu z emigracją specjalistów, którzy poszukują pracy na lepszych warunkach? Oczywiście, że mamy. Lekarze, szukając lepszych zarobków, nie chcą pracować po 300, 400 godzin miesięcznie, więc wyjeżdżają. Do tego w Polsce, w porównaniu z innymi krajami Europy, liczba lekarzy przypadająca na 100 tys. osób jest bardzo mała. Na Opolszczyźnie nie ma żadnej uczelni medycznej. Młodych lekarzy ściągamy więc ze Śląska czy z Wrocławia. Tych doświadczonych z całej Polski.

30

Adam Szlęzak, Prezes Optima Medycyna S.A.

Optima Medycyna jest jedną z największych w regionie w branży medycznej. Na czym polega specyfika Państwa pracy? Zajmujemy się zarówno podstawową opieką zdrowotną, jak i ambulatoryjnym leczeniem specjalistycznym. Naszą specjalnością jest nocna i świąteczna opieka zdrowotna. Pod naszą opieką jest 1/3 mieszkańców województwa opolskiego. To ponad 300 tys. osób. Ich bezpieczeństwem zajmuje się 260 osób. Wśród nich jest ponad 130 lekarzy, pracujących zarówno w systemie dyżurowym, jak i w czterech dużych przychodniach w Prudniku, Opolu oraz trzech ośrodkach wiejskich. Z Państwa usług można korzystać, będąc nie tylko ubezpieczonym w NFZ, ale również w prywatnych firmach, które wykupują abonamenty medyczne. Opolszczyzna nie jest mekką, gdzie lecznictwo abonamentowe jest popularne. Mało firm na to stać, a rynek pracy również nie stwarza potrzeb, by konkurować o pracownika,

1/2 2014 BANK WSPÓLNYCH SIŁ


SUKCES Z BANKIEM SPÓŁDZIELCZYM oferując mu dostęp do lekarza dzięki abonamentowi w prywatnej firmie. Z usług tych korzystają najczęściej przedsiębiorstwa ogólnopolskie, które mają swoje oddziały w naszym regionie. Wśród nich jest także opolski Oddział Banku BPS. Może to mieć związek również z tym, że w regionie kolejki do lekarzy specjalistów nie są aż tak gigantyczne. Owszem, zdarza się, że na wizytę u popularnego wśród pacjentów kardiologa trzeba czekać trzy miesiące, ale najczęściej zapisujemy pacjentów do lekarzy tylko na miesiąc przed wizytą. Łatwiejsza dostępność do lekarzy może wynikać m.in. ze specyfiki regionu. Tu w godzinę można dojechać do lekarza nie tylko w Prudniku, lecz także w Opolu czy Nysie. Zawsze więc można szybko otrzymać pomoc, bo sieć lokalnych połączeń jest tu dobrze zorganizowana. Biznes medyczny jest obarczony dużym ryzykiem. Firmy budowlane, które zdobyły kontrakty na budowę autostrad, też wydawały się niezagrożone. A jednak bankrutowały. Każdy biznes musi mieć zrównoważone przychody, które muszą pokryć koszty. Branża medyczna ma jednak tę zaletę, że działa w sferze najważniejszych potrzeb ludzkich. W budownictwie, którym też się zajmowałem, można coś wybudować i nigdy nie zobaczyć za to złotówki. A ten system, choć ma wiele wad, ma też jedną generalną zaletę. Jest rzetelnym płatnikiem. Jeśli mam potwierdzenie wykonania usługi i fakturę, to wiem, że w określonym terminie otrzymam za to pieniądze. A to ważne w kontaktach z każdym bankiem. A co spowodowało, że zaczęli Państwo współpracę z Bankiem Spółdzielczym? Kiedyś mieliśmy rachunek w Banku Śląskim, jeszcze gdy byliśmy firmą telekomunikacyjną. Dobrze nam się współpracowało, dopóki bank nie stał się abstrakcyjny. My prowadzimy działalność lokalną i lokalnie wizerunek firmy jest bardzo ważny. Ważne jest także wzajemne zaufanie do banku i jego współpracowników. Ale kiedy w Śląskim decyzje nas dotyczące zaczęły być podejmowane w Katowicach, staliśmy się tylko bankową teczką. Proces ich podejmowania stał się idiotycznie

Przychodnia Optima Medycyna w Opolu. fot. Optima

skomplikowany. Czarę goryczy przelała jedna banalna inwestycja. Wymienialiśmy okna i chcieliśmy skorzystać z szybkiego kredytu, by nie angażować gotówki. Niestety zdążyliśmy już te okna zrobić, a bank ciągle podejmował decyzję, czy pożyczyć nam pieniądze. Mieliśmy dość. Poszliśmy do banku spółdzielczego. Efekt tej zmiany? W banku lokalnym ludzie nas znają. Widzą, czym się zajmujemy, jak dbamy o firmę i w każdej chwili mogą ocenić nasze usługi, np. korzystając z poradni dla dzieci. Dlaczego? Aż 60% pacjentów z powiatu prudnickiego leczy u nas dzieci. Za co ceni Pan Bank Spółdzielczy w Prudniku? To jest placówka, która po prostu podejmuje decyzje. Jesteśmy stale monitorowani przez jej pracowników, Bank wie o nas od strony finansowej wszystko. Można powiedzieć, że tak jak są lekarze pierwszego kontaktu, tak mamy teraz bank pierwszego kontaktu. Nie musi odkrywać Ameryki, by przygotować dla nas linię kredytową. Najczęściej zaczyna się od krótkiej rozmowy przygotowawczej o tym, co chcemy zrobić, potem przygotowujemy biznesplan, a pion finansowy odpowiednie dokumenty. Cała procedura uzyskania kredytu trwa zaledwie dwa tygodnie i wszystko zawsze odbywa się zgodnie z ustalonymi terminami. Bank nas niczym nie zaskakuje. My banku również. Korzystali już Państwo z kredytów w banku spółdzielczym? Tak, przy ogromnej rozbudowie, która rozpoczęła się w 2009 roku, wspomnianej przychodni zakładowej w Prudniku. Musieliśmy dostosować ją do potrzeb pacjentów i personelu. Wartość inwestycji wynosiła 1,8 mln zł. 670 tys. to były pieniądze z dotacji unijnej, 0,5 mln – kredyt z Banku Spółdzielczego. To dużo, ale budynek będzie wykorzystywany przez długie lata. Dla porównania, równie drogi sprzęt medyczny starzeje się po kilku latach. W BS korzystamy również z kredytu obrotowego w ramach rachunku, wcześniej korzystaliśmy też

Przychodnia Optima Medycyna w Prudniku. fot. Optima

1/2 2014 BANK WSPÓLNYCH SIŁ

31


32

1/2 2014 BANK WSPÓLNYCH SIŁ


SUKCES Z BANKIEM SPÓŁDZIELCZYM Prywatnie też korzysta Pan z usług banku spółdzielczego? Tak, bo dokonując takiego wyboru i korzystając z usług Banku w Prudniku, wspomagam lokalny biznes. A nie powinniśmy zapominać, gdzie mieszkamy. Poza tym w Banku pracują partnerzy, z którymi zawsze mogę porozmawiać. Nie jestem dla nich osobą abstrakcyjną. Kolejne plany kredytowe?

Gabinet w Przychodni w Opolu. fot. Optima

z innych kredytów. W sumie uzbierałoby się tego przez kilkanaście lat nawet kilka milionów złotych. Kredyt był udzielany w konsorcjum z Bankiem BPS w Opolu. Czy to dla firmy miało jakiekolwiek znaczenie? Ja po kredyt zawsze chodziłem do Banku Spółdzielczego w Prudniku i tylko z bankiem w Prudniku rozmawiałem o pieniądzach. To, że kredyt był udzielany w konsorcjum, dla nas jako klienta nie miało żadnego znaczenia. To było tylko zmartwienie banku.

Nasze ostatnie rozmowy z bankiem dotyczyły odnowienia linii kredytowej. Umowa w tej sprawie skończyła się w grudniu. W przyszłości być może będziemy szukali finansowania, gdy dojdzie do rozmów konsolidacyjnych z innymi firmami medycznymi w regionie. Widzimy w tym naszą szansę na rozwój. Uczestniczyliśmy również w rozmowach z czeską kasą chorych, by tamtejsi pacjenci mogli leczyć się również u nas. Rozmowy w tej sprawie dopiero się jednak zaczęły. Bo choć polityki, która toczy się wokół medycyny, możemy się wstydzić, to samo leczenie jest u nas na europejskim poziomie. Poza tym w tym biznesie nie można podejmować ryzykownych decyzji. To działalność bardzo odpowiedzialna. Mamy świadomość, że nie możemy tak po prostu zamknąć firmy, powiedzieć, że nie otwieramy, bo nie mamy funduszy albo jesteśmy zmęczeni. Jesteśmy odpowiedzialni za 300 tys. osób. Lekarze też są przyzwyczajeni do swoich pacjentów i nie wyobrażają sobie sytuacji, że z jakichś powodów nie mogliby ich leczyć. Krzysztof Olszewski Dziennikarz

Wysoki poziom zarządzania Współpraca z firmą Optima Medycyna trwa od 2005 roku. Firma ta znajduje się w grupie kluczowych klientów Banku. Współpraca w tym okresie nie budziła jakichkolwiek zastrzeżeń, natomiast działalność firm medycznych w formie niepublicznych zakładów opieki zdrowotnej nie generuje nadmiernego ryzyka. Jako Bank jesteśmy zainteresowani rozwojem lokalnej gospodarki i współpracą z firmami, które tworzą miejsca pracy na terenie powiatów nyskiego i prudnickiego, cz yli tam, gdzie koncentrujemy swoją działalność. Naszą uwagę zwróciły również wysoki poziom zar ządzania funkcjonujący w firmie Optima Medycyna i jasność formułowania jej celów. Bank wielokrotnie podejmował decyzję w sprawie przedsięwzięć firmy Optima Medycyna. W jednym wypadku wobec dynamicz-

Mirosław Michałowski, Prezes Zarządu Banku Spółdzielczego w Prudniku fot. BWS

1/2 2014 BANK WSPÓLNYCH SIŁ

nego poszerzenia rynku przez firmę udzieliliśmy kredytu wspólnie z BPS-em w tzw. odwróconym konsorcjum. Jedyną dodatkową formalnością była oczywista konieczność weryfikacji dokumentacji na poziomie opolskiego Oddziału BPS. Przeciętny czas oczekiwania na podpisanie umowy przez klienta wynosił pięć, sześć dni. W tym wypadku był zaledwie o dwa dni dłuższ y. Naszą ofer tę na tle banków komercyjnych w yróżnia elas t yc zność i sz ybkość działania. Decyzje kredytowe w bankach komercyjnych przy większych przedsięwzięciach zapadają w dużej odległości od ich realizacji i w bardzo długim czasie. Bliskość banku pozwala nie tylko dopasować ofertę do oczekiwań klientów, lecz tak że dostatecznie szybko podjąć decyzję.

33


NASZE BANKI

BS w Lubawie sponsorem rodzinnych warsztatów Bank Spółdzielczy w Lubawie sfinansował rodzinne warsztaty świąteczne w Miejskim Przedszkolu w Lubawie. W oczekiwaniu na Boże Narodzenie dzieci wraz z wychowawczynią Ewą Raszkowską, rodzicami i wolontariuszami spotkały się z Iwoną Sieracką, artystką zajmującą się rękodzielnictwem. Dzieci podziwiały stroiki i choinki wykonane przez artystkę. Uczestniczyły także w warsztatach, podczas których samodzielnie wykonywały świąteczne ozdoby.

Czytanie z Bankiem Spółdzielczym w Sokółce W Szkole Podstawowej w Boguszach 5 grudnia ub.r. po raz kolejny odbyło się spotkanie pod hasłem „Dzieci kochamy, więc im czytamy”. Jest to kolejna impreza łącząca czytanie książek z rozmową z interesującymi ludźmi. Sponsorem akcji był Bank Spółdzielczy w Sokółce. Tym razem szkoła gościła Katarzynę Micun i Czesława Poskrobko, pracujących w Nadleśnictwie Czarna Białostocka. Leśniczy przeczytał uczniom wybrane wiersze z książki pt. „Raj na Ziemi, czyli Rady nie od parady II” napisanej przez Małgorzatę Strzałkowską.

34

Jarmark Bożonarodzeniowy z Bankiem Spółdzielczym w Piasecznie

Występy artystyczne podczas Jarmarku Bożonarodzeniowego. fot. PS Bank

W niedzielę, 15 grudnia ub.r., w Konstancinie-Jeziornej odbyły się Jarmark Bożonarodzeniowy oraz kiermasz i piknik rodzinny. Podczas imprezy można było kupić świąteczne dekoracje, przysmaki i prezenty, a także spotkać Świętego Mikołaja i Królową Śniegu. Były konkursy z nagrodami (np. składanie sztucznej choinki na czas), a także nauka budowania z klocków zaprzęgu reniferów i warsztaty robienia bożonarodzeniowych ozdób. Podczas Jarmarku wystąpił piosenkarz Rafał Brzozowski. Burmistrz i Przewodniczący Rady Miejskiej złożyli mieszkańcom życzenia i podzielili się opłatkiem. Uczestnicy mogli spróbować wigilijnych potraw. Imprezę zorganizował Urząd Gminy, a sponsorem Jarmarku był między innymi Bank Spółdzielczy w Piasecznie.

Przedszkolaki z wizytą w Banku

Przedszkolaki ze skoczowskiego przedszkola. fot. BS

Bank Spółdzielczy w Skoczowie odwiedziła niespodziewanie grupa przedszkolaków z Przedszkola Publicznego nr 2 w Skoczowie. W czwartek 19 grudnia ub.r. maluchy spotkały się z Zarządem Banku i pracownikami, by złożyć im świąteczno-noworoczne życzenia. Przy okazji wizyty dzieci śpiewały kolędy, recytowały wierszyki i wręczyły własnoręcznie wykonane kartki z życzeniami od wszystkich przedszkolaków i ich opiekunek Prezes Krystynie Binek-Angełowej. Zarząd Banku przygotował drobne prezenty, co wywołało wielkie uśmiechy na twarzach przedszkolaków.

1/2 2014 BANK WSPÓLNYCH SIŁ


NASZE BANKI

Bank Spółdzielczy w Wojsławicach wysłał młodzież na wycieczkę

Spotkanie opłatkowe w Banku Spółdzielczym w Skoczowie W wyjątkowej atmosferze świąt Bank Spółdzielczy w Skoczowie zorganizował kolejne już spotkanie wigilijne dla byłych i obecnych pracownic. Spotkania należą do tradycji Banku, a dzień, w którym się odbywają, uważa się za najbardziej wzruszający i uroczysty ze wszystkich dni roku. W świątecznej atmosferze Wigilii panie złożyły sobie życzenia i wspominały chwile spędzone w pracy.

Bajkowy Kącik Farma św. Mikołaja. fot. BS Wojsławice

Uczniowie Zespołu Szkół Publicznych w Wojsławicach Kolonii 16 grudnia ub.r. odwiedzili Farmę św. Mikołaja i Iluzji w Mościskach w gminie Trojanów oraz Port Lotniczy w Lublinie. Wycieczka była nagrodą dla uczniów, których wybrano na podstawie analizy wyników w nauce. Szkoła stara się, by jej uczniowie osiągali coraz lepsze wyniki ze sprawdzianu i z egzaminu zewnętrznego. Nie zapomina też o zasadach kulturalnego zachowania i poszanowania drugiego człowieka. Wycieczka jednak nie mogłaby się odbyć, gdyby nie sponsorzy, na których zawsze można liczyć. Wyjazd sponsorowały: Rada Rodziców, Bank Spółdzielczy w Wojsławicach, PKS Chełm oraz Gminna Komisja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych. Podczas wyjazdu specjalny przewodnik oprowadził uczniów po lotnisku w Lublinie. Na Farmie św. Mikołaja mieli możliwość praktycznego poznania niektórych praw fizyki. Elf – przewodnik w Pałacu Królowej Śniegu – przeniósł dzieci w krainę baśni. Na terenie zimowego parku czekały także inne zimowe atrakcje oraz ciepły posiłek. Wycieczka jako nagroda dla najlepszych uczniów okazała się wspaniałym i ciekawym przedświątecznym prezentem.

Szlachetna Paczka Bank Spółdzielczy w Miliczu po raz pierwszy przystąpił do ogólnopolskiej akcji Szlachetna Paczka. Pracownicy Banku zaangażowali się w przygotowanie prezentów dla potrzebujących. Wybrana rodzina otrzymała od Banku nową kuchenkę gazową, artykuły spożywcze i chemiczne oraz drobne upominki. Prezenty zostały pr zekazane wolontariuszom, a następnie trafiły do rodziny z Milicza.

Wolontariusze Szlachetnej Paczki, którym Bank przekazał prezenty dla wybranej rodziny. fot. BS Milicz

1/2 2014 BANK WSPÓLNYCH SIŁ

Bank Spółdzielczy w Mińsku Mazowieckim zakupił telewizor do Bajkowego Kącika powstającego w Samodzielnym Publicznym Zespole Opieki Zdrowotnej w Mińsku Mazowieckim na Oddziale Dziecięcym. Dzięki inicjatywie wolontariuszy Orange i Fundacji Orange na oddziale szpitalnym powstało przyjazne miejsce, gdzie dzieci mogą się uczyć, bawić i szybciej wracać zdrowia.

Szachy w Ostrowi Mazowieckiej W Szkole Podstawowej w Starej Ruskołęce odbyły się Mistrzostwa Powiatu w Szachach. Do turnieju przystąpiło 47 szachistów w wieku od 7 do 69 lat. Dzięki m.in. Bankowi Spółdzielczemu w Ostrowi Mazowieckiej żaden uczestnik zawodów nie wyjechał ze Starej Ruskołęki z pustymi rękoma. Zawody zwyciężył Cezary Borowy z Małkini. Wśród pań mistrzynią powiatu została Małgorzata Gralik – uczennica III klasy Szkoły Podstawowej w Starej Ruskołęce. Najlepszym juniorem do lat 20 był zaś Łukasz Kordek z Ostrowi Mazowieckiej.

35


NASZE BANKI

Nadsański Bank Spółdzielczy z pomocą W Miejskim Domu Kultury w Stalowej Woli 15 grudnia ub.r. odbył się koncert charytatywny. Zbierano fundusze na turnus rehabilitacyjny dla chorego na nowotwór Kamila. Podczas koncertu zaśpiewali uczniowie klas chóralnych Państwowej Szkoły Podstawowej nr 11, Chór „Puellarum Cantus” i zespół wokalny z Gimnazjum nr 4, a także wszystkie chóry MDK: Chór Kameralny, Chór Chłopięco-Męski „Cantus”, Chór Lasowiacy, Chór Uniwersytetu Trzeciego Wieku oraz Chór Dziecięcy „Mały Cantus”. W repertuarze znalazły się zarówno tradycyjne polskie kolędy, jak i współczesne pastorałki oraz piosenki świąteczne. Dzieci z młodszych klas chóralnych zatańczyły do melodii świątecznych. W trakcie koncertu odbyła się licytacja przedmiotów podarowanych przez artystów, sportowców oraz rozmaite instytucje. Nadsański Bank Spółdzielczy również przyłączył się do akcji, przekazując kwotę pieniężną dla Kamila oraz bankowe upominki świąteczne, które można było zakupić w czasie imprezy. Podczas imprezy udało się zebrać ponad 9 tys. zł.

Koncert charytatywny w MDK w Stalowej Woli. fot. SANBank

Ondraszek w Cieszynie Nagroda Ondraszka przyznawana jest przez Zarząd Koła nr 6 Macierzy Ziemi Cieszyńskiej w celu uhonorowania wkładu osób lub zespołów w krzewieniu kultury regionu, za kontynuowanie i propagowanie tradycji polskiej, a także za działalność przyczyniającą się do rozwoju Śląska Cieszyńskiego. Ondraszek słynął z niepospolitej odwagi, nie ulegał przeciwnościom, uznawany był za obrońcę biednych i uciśnionych, wyrównywał ludzkie krzywdy. Wieczór Ondraszkowy 23 listopada ub.r. zorganizowano już po raz dwunasty. Tym razem wyróżnienie otrzymał m.in. Bank Spółdzielczy w Cieszynie oraz Macierz Szkolna w Republice Czeskiej. Bank otrzymał Ondraszkową laskę z wizerunkiem zbójnika wyrzeźbioną przez Tomasza Rzeźniczaka z Uniwersytetu Śląskiego w Cieszynie oraz bruclik. Nagrodę odebrał Jacek Zając, Wiceprezes Zarządu Banku, z rąk Prezesa Koła Józefa Swakonia. Kapituła, przyznając „Nagrodę Ondraszka dla Banku, uzasadniła swój wybór następująco: „Instytucja ta, zrodzona z niezależnej myśli polskich środowisk w Monarchii Austrowęgierskiej na Śląsku Cieszyńskim, powstała 140 lat temu jako ekonomiczne zaplecze poczynań gospodarczych, oświatowych i kulturalnych społeczności polskiej, przyjmując pierwotną nazwę Towarzystwo Oszczędności i Zaliczek. Towarzystwo wspierało polską oświatę i kulturę. Podjęło się utworzenia Macierzy Szkolnej Księstwa Cieszyńskiego, która za główny cel postawiła sobie utworzenie i utrzymanie sieci polskiego szkolnictwa w obszarze objętym swoim działaniem. Hasło „Nie kładź pieniędzy w obce kasy” było wyznacznikiem lokalnego patriotyzmu, a instytucja ta odpłacała się społeczności lokalnej przez cały okres historii swego istnienia, dzieląc się w części zyskami dla wspierania inicjatyw lokalnej społeczności. Bank Spółdzielczy w Cieszynie

36

Jacek Zając (od lewej), Wiceprezes Banku Spółdzielczego w Cieszynie, Andrzej Russ, Prezes Macierzy Szkolnej w Republice Czeskiej. fot. Beata Tyrna – portal Ox.pl

– bo taką obecnie nosi nazwę najstarsza instytucja finansowa na Śląsku Cieszyńskim – wielokrotnie dowiódł, że z obranej i przyjętej przez siebie strategii nie zszedł”.

1/2 2014 BANK WSPÓLNYCH SIŁ


NASZE BANKI

Śląsk na Warmii

Filmowa wizytówka BS w Jastrzębiu-Zdroju Bank Spółdzielczy w Jastrzębiu-Zdroju został użytkownikiem serwisu YouTube. Placówka ma własny kanał, na którym publikuje krótkie filmy przedstawiające najważniejsze wydarzenia związane z jej działalnością. Znajdziemy tutaj filmową wizytówkę Banku, życzenia świąteczne czy relację z wigilijnego spotkania pracowników i klientów. Jak zauważają przedstawiciele Banku, obecność w serwisach społecznościowych i innych portalach wpływa znacząco na zmianę wizerunku i poprawę postrzegania banków spółdzielczych wśród młodych ludzi. Banki spółdzielcze są nowoczesne, jednak często brakuje im dobrej reklamy, w związku z czym wiele osób postrzega je jako anachroniczne.

Występ zespołu Śląsk w hali Urania w Olsztynie. fot. WBS

W hali Urania w Olsztynie 19 grudnia ub.r. odbył się koncert Zespołu Pieśni i Tańca „Śląsk”. Warmiński Bank Spółdzielczy, sponsor główny imprezy, zaprosił swoich klientów na to wydarzenie. Prezes Zarządu Elżbieta Krasowska-Jaworska i Przewodniczący Rady Nadzorczej Joachim Zawacki wręczyli wykonawcom kosz kwiatów. Podziękowali Annie Borkowskiej, organizatorce wydarzenia, oraz całemu zespołowi za wspaniały występ zakończony śpiewaniem kolęd. Z okazji świąt Bożego Narodzenia i Nowego Roku bankowcy złożyli także życzenia klientom Banku i mieszkańcom regionu.

Bank MBS fundatorem nagród W Miejskim Domu Kultury w Mikołowie 4 gr udnia ub.r. wręczono nagrody autorom najlepszych prac na stroik świąteczny i ozdoby choinkowe. Organizatorem VII Powiatowego Konkursu był Miejski Dom Kultury w Mikołowie, a Bank MBS ufundował nagr ody. Wybrane prace można zobaczyć w Mikołowskim Banku Spółdzielczym, który po raz kolejny był sponsorem nagród dla młodych plastyków.

Stroiki na wystawie w MDS w Mikołowie. fot. MBS Mikołów

1/2 2014 BANK WSPÓLNYCH SIŁ

Zbliżeniowo w TBS Tatrzański Bank Spółdzielczy wprowadził nowy produkt – kartę zbliżeniową Visa PayWave. Karta umożliwia dokonywanie transakcji zbliżeniowych o niskiej wartości do 30 zł. Dokonanie transakcji na wyższą kwotę wymaga przeprowadzenia jej w tradycyjny sposób, z potwierdzeniem kodem PIN. Z nową kartą można dokonywać transakcji bezgotówkowych w placówkach handlowo-usługowych w kraju i za granicą, bez ponoszenia dodatkowych opłat. Do karty można ustanowić indywidualny limit transakcyjny. Bank dodaje automatycznie bezpłatne ubezpieczenie.

37


NASZE BANKI

BS w Wyszkowie wspiera Klub Amazonek W lokalu Kasztelanka w Wyszkowie 6 grudnia ub.r. odbyło się spotkanie Klubu Amazonek. Klub działa w Wyszkowie już 15 lat. Podczas jubileuszu podsumowano jego działalność oraz przedsięwzięcie dotyczące profilaktyki raka piersi „Wiem więcej”, które było realizowane we współpracy z Zarządem Powiatu Wyszkowskiego od 15 listopada do 31 grudnia ub.r. Podczas spotkania podziękowano wszystkim, którzy wspierają Klub, między innymi Sławomirowi hmielakowi, Prezesowi Banku Spółdzielczego w Wyszkowie.

Spotkanie Klubu Amazonek. fot. BS Wyszków

Kobieca piłka na Podhalu Zarząd i Rada Banku Spółdzielczego w Czarnym Dunajcu podjęły decyzję o dofinansowaniu klubu KS Rysy, lidera III Ligi Kobiet w piłce nożnej. Prezes klubu Paweł Podczerwiński dziękował Kazimierzowi Jarończykowi, Prezesowi Zarządu, oraz całemu Bankowi za dofinansowanie drużyny. – Coraz więcej firm i organizacji z Podhala zauważa i podziwia moje piłkarki za charakter i wolę walki na boisku, dlatego bardzo się cieszę, że Bank Spółdzielczy w Czarnym Dunajcu wspomógł nas i docenił – powiedział Podczerwiński.

Zawodniczki KS Rysy. fot. BS Czarny Dunajec

Autolokata Nadsańskiego Banku Spółdzielczego W Centrali Nadsańskiego Banku Spółdzielczego w Stalowej Woli 5 grudnia ub.r. po raz kolejny wyłoniono zwycięzców loterii promocyjnej SANBanku. Była to już trzecia edycja cieszącego się dużą popularnością konkursu organizowanego przez Bank. Do wygrania był samochód oraz inne atrakcyjne nagrody: laptop, telewizor i 12 nagród AGD, RTV. Laureatem nagrody głównej została Lucyna Hammer ze Stalowej Woli, która 11 grudnia oficjalnie odebrała samochód marki Peugeot 208. Pani Lucyna jest klientką Nadsańskiego Banku Spółdzielczego od kilku lat i po raz trzeci wzięła udział w Autoloterii. – Ta wygrana utwierdziła mnie w przekonaniu, że to najlepszy bank, jaki znam, a powiedzenie „do trzech razy sztuka” jest w tym wypadku trafione – mówi laureatka. Stanisław Kłapeć przekazuje Lucynie Hammer ze Stalowej Woli główną nagrodę w konkursie. fot. SANbank

38

1/2 2014 BANK WSPÓLNYCH SIŁ


NASZE BANKI

Lekcja w Nałęczowie

Uczniowie ze Szkoły Podstawowej w Nałęczowie z wizytą w Banku. fot. BS Nałęczów

Bank Spółdzielczy w Nałęczowie 13 grudnia ub.r. gościł zainteresowanych edukacją ekonomiczną uczniów ze Szkoły Podstawowej im. Stefana Żeromskiego w Nałęczowie. W rolę nauczycieli wcielili się pracownicy Banku, którzy zapoznali gości z historią i działalnością Banku. Młodzież miała okazję przekonać się, jak naprawdę wygląda praca w Banku, oraz poznać zalety oszczędzania. Uczniowie obserwowali działanie urządzeń do liczenia pieniędzy oraz sprawdzania ich autentyczności. Skorzystali również z możliwości i zasiedli w fotelu Prezesa Banku – niektórzy mówili potem, że odkryli już swoje powołanie.

Bank w Miliczu z WOŚP od początku Bank Spółdzielczy w Miliczu zagrał z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy po raz 22. 20 pracowników Banku liczyło pieniądze, które wolontariusze Orkiestry przynieśli do sztabów. W trzech sztabach na terenie powiatu milickiego – w Miliczu, Krośnicach i Cieszkowie – zebrano kwotę ok. 41 tys. zł. Oprócz zaoferowania fachowej pomocy, Bank przekazał darowiznę w kwocie 2 tys. zł oraz trzy okolicznościowe banknoty z wizerunkiem Jana Pawła II i monety na organizowane licytacje. Sztaby otr zymały również gadżety z logo Banku na loterię fantową. Liczenie pieniędzy zebranych podczas Finału WOŚP w Banku Spółdzielczym w Miliczu. fot. BS Milicz

Bank Spółdzielczy w Raciborzu wsparł WOŚP

Pracownicy Banku Spółdzielczego w Raciborzu liczą pieniądze ze zbiórki Finału WOŚP. fot. BS Racibórz

Już po raz dziewiąty pracownicy Banku Spółdzielczego w Raciborzu zgłosili chęć uczestnictwa w Finale Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Podczas 22. Finału WOŚP zbierano pieniądze na zakup specjalistycznego sprzętu dla dziecięcej medycyny ratunkowej i godnej opieki medycznej seniorów. Pracownicy Banku do późnych godzin wieczornych liczyli pieniądze zebrane przez wolontariuszy do skarbonek. Zebrano kwotę 68 136,61 zł oraz 132,27 euro, a także srebrną i złotą biżuterię. Bank przekazał także na licytację skórzane etui na dokumenty, portfele, zestawy do owoców, a także z myślą o najmłodszych – pluszaki.

1/2 2014 BANK WSPÓLNYCH SIŁ

W Płońsku zmiany Rada Nadzorcza Banku Spółdzielczego w Płońsku powołała 20 grudnia ub.r. Wioletę Ciulińską, dotychczasową Dyrektor ds. Ryzyka Bankowego, oraz Roberta Malinowskiego, dotychczasowego Dyrektora ds. Sprzedaży, na Członków Zarządu Banku. Jednocześnie Rada Nadzorcza przyjęła rezygnację Alicji Plewińskiej z funkcji Członka Zarządu. Od 1 stycznia br. Bank Spółdzielczy w Płońsku reprezentuje Zarząd w pięcioosobowym składzie. Alicja Plewińska po rezygnacji z funkcji Członka Zarządu nadal jest pracownikiem Banku i zajmuje stanowisko Dyrektora Oddziału w Dzierzążni.

Laur dla Banku w Zawadzkiem Joachim Greger, Prezes Banku Spółdzielczego w Zawadzkiem otrzymał Złoty Laur Umiejętności i Kompetencji w kategorii Menedżer, lider społeczno-gospodarczy. Nagrodę po raz czternasty 10 stycznia wręczyła Opolska Izba Gospodarcza. Historia nagrody sięga 1992 roku, kiedy to przedstawiciele Regionalnej Rady Gospodarki przy Regionalnej Izbie Gospodarczej w Katowicach wspólnie z Zarządem Telewizji Polskiej S.A. oddział terenowy w Katowicach, redakcje: Radia Katowice S.A. i „Trybuny Śląskiej” postanowili nagradzać menedżerów, firmy, organizacje i instytucje, które wprowadzają skuteczne rozwiązania w gospodarce, a także autorytety moralne i reprezentantów nauki, oświaty, kultury i sztuki.

39


PRAWO

Wątpliwości w księdze wieczystej

Z dar za

się, że do Departamentu Prawnego trafiają pytania dotyczące procedur y powiadamiania sądów o zmianach wprowadzonych w umowach kredytowych zabezpieczonych hipoteką, jeżeli zmiany te mają wpływ na skuteczność formalnoprawną ustanowionego zabezpieczenia.

Wątpliwości dotyczą w szczególności zmian w prawie z 2011 roku, kiedy zniesiono obowiązek wypełniania oraz zgłaszania zmian w następujących polach ksiąg wieczystych: 4.4.1.5 „odsetki” i 4.4.1.9 „termin zapłaty”. Do omawianego zagadnienia zastosowanie znajdą przepisy ustawy z dnia 6 lipca 1982 roku o księgach wieczystych i hipotece (Dz.U. nr 19, poz. 147 z późn. zm.) oraz rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 21 listopada 2013 roku w sprawie zakładania i prowadzenia ksiąg wieczystych w systemie informatycznym (Dz.U. poz. 1411). Poruszany problem dotyczy zmiany treści wierzytelności zabezpieczonej hipoteką oraz konieczności ujawniania tej zmiany w księdze wieczystej. Zmiana treści wierzytelności zabezpieczonej hipoteką może polegać na przykład na zmianie: jej wysokości, kapitalizacji odsetek i zasad oprocentowania, terminów czy miejsca płatności. Wątpliwości przy wypełnianiu pól W stanie prawnym przed 2011 rokiem zmianę treści wierzytelności hipotecznej traktowano jako zmianę treści hipoteki. Wobec zmian wprowadzonych ustawą z dnia 26 czerwca 2009 roku o zmianie ustawy o księgach wieczystych i hipotece oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. nr 131, poz. 1075), która weszła w życie w dniu 20 lutego 2011 roku, nie utożsamia się już każdej zmiany treści wierzytelności zabezpieczonej hipotecznie ze zmianą treści hipoteki. Za zmiany treści hipoteki można bowiem uznać tylko te zmiany dotyczące wierzytelności hipotecznej, które podlegają ujawnieniu we wpisie do księgi wieczystej. Zmiana treści wierzytelności hipotecznej w pozostałym zakresie nie może być zaś rozumiana jako zmiana treści hipoteki. Zgodnie z art. 251 ustawy z dnia 6 lipca 1982 roku o księgach wieczystych i hipotece księgi wieczyste są zakładane i prowadzone w systemie informatycznym (ust. 1). Przepis ten stanowi dodatkowo, że to Minister Sprawiedliwości określi, w drodze rozporządzenia, sposób zakładania oraz prowadzenia ksiąg wieczystych w systemie informatycznym, uwzględniając strukturę księgi wieczystej. Istotnie, par. 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości zmieniającego rozporządzenie w sprawie zakładania i prowadzenia ksiąg wieczystych w systemie informatycznym z dnia 2 lutego 2011 roku (Dz.U. nr 33, poz. 165) stanowił, że dokonując wpisów hipotek powstałych po dniu 19 lutego 2011 roku, nie wypełnia się pól: 4.4.1.5 „odsetki” oraz 4.4.1.9 „termin zapłaty”. Prawidłowość językowej wykładni tego przepisu potwierdził Związek Banków Polskich. Zgodnie z I Rekomendacją Rady Prawa Bankowego z dnia 21 lutego 2011 roku, dotyczącą niektórych aspektów prawnych nowelizacji ustawy z dnia 6 lipca 1982 roku o księgach wieczystych i hipotece, zawarcie

40

informacji dotyczących odsetek i terminu zapłaty wierzytelności hipotecznej nie stanowi błędu, jednak nie jest wymogiem prawidłowego wskazania wysokości ustanawianego zabezpieczenia. Przywołane rozporządzenie zostało co prawda uznane za uchylone z dniem 1 grudnia 2013 roku, niemniej jednak jego regulacje obowiązują co do sposobu prowadzenia ksiąg wieczystych i dokonywania wpisów w księgach, których treść nie została przeniesiona do struktury księgi wieczystej prowadzonej w systemie informatycznym (art. 2 ustawy z dnia 24 maja 2013 roku o zmianie ustawy o księgach wieczystych i hipotece, Dz.U. poz. 941), a par. 93 obowiązującego obecnie rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 21 listopada 2013 roku w sprawie zakładania i prowadzenia ksiąg wieczystych w systemie informatycznym konstruuje analogiczną normę prawną. W rezultacie, dokonując wpisów hipotek powstałych po dniu 19 lutego 2011 roku, nie wypełnia się pól 4.4.1.5 „odsetki” oraz 4.4.1.9 „termin zapłaty”. Nie wszystkie informacje w księdze wieczystej W tym stanie rzeczy należy zwrócić uwagę, iż ustawą z dnia 26 czerwca 2009 roku o zmianie ustawy o księgach wieczystych i hipotece oraz niektórych innych ustaw uchylono art. 70, dodano zaś art. 68’4 ust. 1, stanowiący: „Na zmianę waluty zabezpieczonej wierzytelności oraz inne zmiany zabezpieczonej wierzytelności w drodze czynności prawnej zwiększające zakres zaspokojenia z nieruchomości obciążonej wymagana jest zgoda właściciela nieruchomości, jeżeli nie jest on dłużnikiem osobistym”. Oświadczenie właściciela nieruchomości powinno być złożone którejkolwiek ze stron w formie pisemnej pod rygorem nieważności. W konsekwencji zmiany wierzytelności są w pełni skuteczne na mocy samej umowy pomiędzy wierzycielem i dłużnikiem i wobec tego w stanie prawnym obowiązującym od dnia 20 lutego 2011 roku w księdze wieczystej nie powinny być ujawniane takie informacje, jak wysokość zabezpieczonej wierzytelności, jej waluta, oprocentowanie czy termin płatności. Za tym stanowiskiem jednoznacznie opowiedziały się zarówno doktryna, jak i orzecznictwo (postanowienie Sądu Okręgowego w Białymstoku z 12 września 2013 roku, II Ca 577/13).

1/2 2014 BANK WSPÓLNYCH SIŁ

Cezary Błaszczyk Departament Prawny Bank BPS S.A.


PRAWO Najważniejsze zmiany w prawie dotyczące działalności banków spółdzielczych i Banku BPS S.A. opublikowane w grudniu 2013 roku. Akt prawny 1.

Rozporządzenie Ministra Finansów z dnia 28 listopada 2013 roku zmieniające rozporządzenie w sprawie udzielania przez Bank Gospodarstwa Krajowego pomocy de minimis w formie gwarancji spłaty kredytów

Streszczenie

Zalecenie dla banków spółdzielczych i Banku BPS

Rozporządzenie stosuje się do dnia 30 czerwca 2014 roku

Do zapoznania

Ogłoszono tekst jednolity ustawy

Do zapoznania

Ogłoszono tekst jednolity ustawy

Do zapoznania

Dz.U. z 2013 roku, poz. 1425 Data publikacji: 3 grudnia 2013 roku Data wejścia w życie: 18 grudnia 2013 roku 2.

Obwieszczenie Marszałka Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 15 października 2013 roku w sprawie ogłoszenia jednolitego tekstu ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną Dz.U. z 2013 roku, poz. 1422 Data publikacji: 3 grudnia 2013 roku Data wejścia w życie: 3 grudnia 2013 roku

3.

Obwieszczenie Marszałka Sejmu z dnia 24 października 2013 roku w sprawie ogłoszenia jednolitego tekstu ustawy – Prawo spółdzielcze Dz.U. z 2013 roku, poz. 1443 Data publikacji: 4 grudnia 2013 roku Data wejścia w życie: 4 grudnia 2013 roku

4.

Ustawa z dnia 23 października 2013 roku o zmianie ustawy o nadzorze nad rynkiem finansowym oraz niektórych innych ustaw Dz.U. z 2013 roku, poz. 1567 Data publikacji: 17 grudnia 2013 roku Data wejścia w życie: 17 stycznia 2014 roku

Najważniejsze zmiany w samej ustawie o nadzorze nad rynkiem finansowym dotyczą rozwinięcia zapisów, dotyczących działań edukacyjnych i informacyjnych podejmowanych przez KNF o wyszczególnienie ostrzeżeń i komunikatów w publicznym radiu i telewizji; a także nałożenia na KNF obowiązku podania do publicznej wiadomości informacji o złożeniu zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa określonego m.in. w art. 171 ust. 1–3 ustawy – Prawo bankowe. Zmiany dotyczą także: - ustawy – Prawo bankowe, której art. 105 ust. 4 pkt 3 w nowym brzmieniu będzie dotyczył nie „ryzyka kredytowego”, a „zdolności kredytowej” konsumenta. - ustawy o udostępnianiu informacji gospodarczych i wymianie danych gospodarczych w zakresie wyłączenia stosowania art. 26 ust. 1 (obowiązku usunięcia w terminie 90 dni od dnia otrzymania informacji gospodarczych otrzymanych od biura) do instytucji ustawowo obowiązanych do oceny zdolności kredytowej lub ryzyka operacyjnego - ustawy o kredycie konsumenckim w zakresie stopy oprocentowania kredytu (zdefiniowana jako stopa oprocentowania wyrażona jako stałe lub zmienne oprocentowanie stosowane do wypłaconej kwoty na podstawie umowy o kredyt w stosunku rocznym), a także obowiązków kredytodawcy z zakresu oceny zdolności kredytowej konsumenta i terminów ważności formularzy, o których mowa w art. 14, 19 i 23.

5.

Komunikat Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego z dnia 17 grudnia 2013 roku w sprawie przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw bez wypłat nagród z zysku w listopadzie 2013 roku Dz.Urz. GUS z 2013 roku, poz. 49 Data publikacji: 20 grudnia 2013 roku Data wejścia w życie: 19 listopada 2013 roku

Do zapoznania i stosowania

Na podstawie art. 54 ust. 1 i art. 56 ust. 2 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 roku. Prawo bankowe (tekst jedn. Dz. U. z 2012 r., poz. 1376 z późn. zm.) ogłoszono, iż przeciętne miesięczne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw bez wypłat nagród z zysku w listopadzie 2013 roku wyniosło 3897,12 zł. Trzykrotność tej kwoty to maksymalna wysokość środków pieniężnych zgromadzonych na ROR-ach, wolnych od zajęcia na podstawie sądowego lub administracyjnego tytułu wykonawczego. Dwudziestokrotność tej kwoty to także maksymalna wysokość środków, co do których można zlecić wypłatę po śmierci posiadacza rachunku.

Do zapoznania i stosowania

Przygotował Departament Prawny Banku BPS S.A.

1/2 2014 BANK WSPÓLNYCH SIŁ

41



BANKOWIEC PO PRACY

Pociąg do kolei

P r zemysław Jędrusik, pracownik Banku Spółdzielczego w Gr ybowie, choć ma zaledwie 25 lat, jest znawcą problemów polskiego transportu szynowego. Pr zemier za setki kilometrów, by obser wować, jak funkcjonuje polska kolej.

Skąd się wzięła taka pasja i od jak dawna interesuje się Pan kolejnictwem? Kolejnictwem interesuję się niemal od dzieciństwa. Zaczęło się od tego, że jako mały chłopiec, dzięki znajomemu, w tej chwili emerytowanemu maszyniście, miałem okazję jeździć lokomotywami. Na czym dokładnie polega Pańska pasja? Głównie na obserwowaniu rynku transportowego – kolejowego – i prowadzeniu analiz tego rynku, ale też na podróżach, które są dla mnie prawdziwą przyjemnością, pomimo powszechnych stereotypów dotyczących działalności Polskich Kolei Państwowych. Do tego dodałbym kolekcjonowanie rozkładów jazdy oraz oczywiście modeli kolejowych w skali HO (1:87), które odzwierciedlają rzeczywiste pojazdy szynowe. Podróżuje Pan w celu prowadzenia analiz? I to dość często. Staram się wykorzystywać do tego wolne weekendy, jeżdżę także podczas urlopów, a nawet świąt. Nie stosuję w zasadzie reguły podczas wyboru miejsc docelowych. Trasę układam raczej pod kątem liczby przejechanych kilometrów. Czyli im więcej, tym lepiej. Ale oczywiście w trakcie podróży staram się też zwiedzać, zwłaszcza miasta. Bardzo lubię się zatrzymywać we Wrocławiu i w Szczecinie. Ostatnio odwiedzam także Suwałki, choć transportowo to miejsce raczej ubogie. Ile kilometrów można przejechać w weekend? Rekordowo dotychczas udało mi się przejechać w ciągu jednego weekendu (piątek wieczór – poniedziałek rano) prawie 3 tys. km. W najbliższy długi weekend spróbuję przekroczyć tę granicę. Co Pan robi podczas podróży? Gdzie Pan śpi, gdzie odpoczywa, co zwiedza, co sprawdza? Śpię głównie w pociągach. Natomiast jeśli chodzi o kolejowe zagadnienia, to obser wuję głównie obsługę trakcyjną pociągów, czyli np. typ lokomotywy prowadzącej dany pociąg. Analizuję także liczbę osób przemieszczających się w danych relacjach, głównie międzyaglomeracyjnych. W transporcie nazywa się to potokami podróżnych.

Przemysław Jędrusik zaczyna weekendową przygodę. fot. arch. pryw. Przemysława Jędrusika

Działa Pan w jakimś stowarzyszeniu, organizacji związanej z kolejnictwem? Wspólnie z kolegami z Nowego Sącza i okolic założyliśmy Nowosądeckie Stowarzyszenie Miłośników Kolei z siedzibą w Nowym Sączu i staramy się w miarę wolnego czasu prowadzić działania statutowe. Współpracujemy również ze spółkami kolejowymi, np. z Polskimi Liniami Kolejowymi, Przewozami Regionalnymi czy też z PKP Intercity. Ilu zna Pan podobnych pasjonatów? Trudno to określić w wartości liczbowej, ale proszę mi wierzyć, że jest ich wielu. Czym zajmuje się Pan w banku? Ryzykiem operacyjnym. Dlaczego pracuje Pan w banku spółdzielczym, a nie w PKP? Pytanie jest dość trudne. Na to składa się wiele czynników. Na pewno skomplikowana sytuacja na rynku pracodawców

1/2 2014 BANK WSPÓLNYCH SIŁ

43


BANKOWIEC PO PRACY

Model kolejki HO z kolekcji. fot. arch. pryw. Przemysława Jędrusika

Pociąg Pendolino. fot. arch. pryw. Przemysława Jędrusika

kolejowych, szczególnie tych zrzeszonych w grupie kapitałowej Polskie Koleje Państwowe. Rynek był nasycony, stąd tak duże zwolnienia w restrukturyzowanych spółkach. Jak do tej pasji podchodzą współpracownicy? Myślę, że wyrozumiale i z pewną nutą zaciekawienia. To zresztą dotyczy nie tylko współpracowników. Wiele osób ciągle zadaje mi pytania związane z tą pasją. Jakie i ile modeli kolejek Pan posiada? Czy to jest drogie hobby? Mam trzy lokomotywy, w tym jedną Intercity, jedną Cargo i jedną kolei niemieckich DB, kilkanaście realnie i bardzo dobrze odwzorowanych wagonów jeżdżących po polskich torach oraz dwa modele pociągów dużych prędkości kolei francuskich TGV. Hobby niestety nie jest tanie. Zakup jednego zestawu (cztery wagony) waha się od 500 do 850 zł. A rozkłady jazdy? Kolekcjonuję także inne gadżety kolejowe oraz rozkłady jazdy, szczególnie pociągów dalekobieżnych. Ten segment rynku kolejowego interesuje mnie najbardziej. Jeśli chodzi o gadżety, to zbieram głównie archiwalne i aktualne bilety na pociągi dalekobieżne, a także smycze, długopisy i inne przedmioty

związane z koleją. Z ciekawszych rzeczy mam np. czapkę konduktora pociągu TGV. Jak wygląda sytuacja PKP na tle Europy? Polskie Koleje Państwowe od wielu lat borykają się z problemami nie tylko natury finansowej, lecz także marketingowej. Nasze społeczeństwo negatywnie ocenia całą grupę kapitałową PKP. Problem olbrzymiego zadłużenia kolei do tej pory nie został do końca rozwiązany. Także przez długi trudniej będzie tej branży zbudować pozytywny wizerunek. Zakup pociągów Pendolino ma pewne znaczenie wizerunkowe, szczególnie w przypadku spółki PKP Intercity, ale jest nie do końca przemyślany pod kątem choćby ekonomiczno-społecznym. W dodatku w tej chwili infrastruktura nie pozwala na osiąganie na polskiej sieci prędkości większej niż 160 km/godz. (głównie odcinki Centralnej Magistrali Kolejowej, linii E-20 Warszawa –Poznań–Kunowice, a także odcinka Bydgoszcz–Tczew i fragmenty – obecnie modernizowanej – linii Warszawa–Malbork –Gdańsk). Odkrył Pan jakiś absurd kolejowy? Największym błędem jest moim zdaniem złe podejście do zarządzania relacjami z klientem, czyli mówiąc wprost: traktowanie pasażera bardziej jako dodatku, a nie klienta czy nawet partnera. Bo to pasażer, który chce podróżować koleją, wpływa w znaczący sposób na wyniki firmy. To jedno z największych wyzwań stojących przed restrukturyzacją polskiej kolei (myślę, że jest to w tym miejscu właściwe określenie). Próbuje Pan z tym jakoś walczyć, np. pisząc do PKP? Z absurdami PKP na poziomie zarządzania strategicznego raczej trudno walczyć. Niestety nasi decydenci kolejowi nie zawsze chcą wysłuchać opinii zewnętrznych. Jako stowarzyszenie piszemy listy do przewoźników np. w sprawach rozkładów jazdy na Sądecczyźnie (nasze uwagi i postulaty). Jest to ważna część działalności naszego stowarzyszenia i myślę, że jak najbardziej pomocna wszystkim pasażerom.

Rozkład jazdy pociągów ekspresowych z roku 1986. fot. Przemysław Jędrusik

44

Igor Morye Dziennikarz

1/2 2014 BANK WSPÓLNYCH SIŁ


KWESTIONARIUSZ

Zdobysław Lis Dyrektor Oddziału Regionalnego Banku BPS we Wrocławiu

Gdybym miał się opisać jednym zdaniem? Jestem zaangażowany w to, co robię, interesowałem się rolnictwem i ekonomią, dlatego rozpocząłem pracę w banku spółdzielczym. Lubię w sobie determinację w dążeniu do celu zawodowego i osobistego, a nie lubię pasywności życiowej i szukania wygody. W przyjaciołach cenię najbardziej nastawienie na wspólne działanie, bycie na dobre i na złe. U współpracowników cenię najbardziej wiedzę i zaangażowanie, które pomaga osiągnąć cel. Praca to dla mnie także pomoc innym, którzy chcą się rozwijać zawodowo i gospodarczo. Jestem szefem wymagającym, ale kiedy trzeba, pomogę i zawsze staram się słuchać opinii współpracowników. Nigdy nie powiem pracownikom, że nie nadają się na zajmowane stanowisko. Gdybym nie pracował w banku – to wydaje się niemożliwe. Kiedyś chciałem być lotnikiem. Gdybym wygrał milion, to część wydałbym na podróże egzotyczne, a resztę ulokował w akcjach Banku BPS. Słowo, którego nadużywam... mam kilka takich słów, w zależności od sytuacji, ale to słowa zawsze dopingujące, np. można więcej i lepiej. Rzecz, bez której nie wyobrażam sobie życia? Takich rzeczy jest wiele, ale najważniejsze są te niematerialne – nie wyobrażam sobie życia bez moich wnuków. Udany wypoczynek to dla mnie od 20 lat tylko góry. Przede wszystkim Alpy i to kilka razy w sezonie. Także rodzime Sudety, kiedy spadnie śnieg. Na urlop zabieram zawsze dobre towarzystwo, polisę ubezpieczeniową i dużo optymizmu.

Zdobysław Lis, absolwent Akademii Rolniczej w Poznaniu. Pracę rozpoczął w Banku Spółdzielczym w Ząbkowicach Śląskich w 1961 roku na stanowisku kasjera. W 1968 roku został głównym księgowym, a w 1970 roku Dyrektorem (zarządy banków spółdzielczych były społeczne). Pełnił tę funkcję do 1992 roku. Był współtwórcą i założycielem Gospodarczego Banku Południowo-Zachodniego we Wrocławiu. Od 2002 roku był Dyrektorem Oddziału Ząbkowice Śląskie, a w latach 1993–2002 – Wiceprezesem ds. finansowych. W Banku Polskiej Spółdzielczości pracuje od 2002 roku. Obecnie jest Dyrektorem Oddziału Regionalnego we Wrocławiu.

Teraz czytam... na urodziny otrzymałem książkę Marka Krajewskiego „Liczby Charona”, którą właśnie kończę. Lubię kryminały. Ostatnio największe wrażenie zrobiły na mnie Kapadocja w Turcji w 2010 roku i Alpy Włoskie w grudniu 2013 roku – bez śniegu.

1/2 2014 BANK WSPÓLNYCH SIŁ

45


MEDIA O NAS

Najlepsza w SK Banku

WBS wspiera chór

Ludzie i ich historia w Pruszkowie

„Rzeczpospolita” sprawdziła oferowane przez banki lokaty półroczne. Najkorzystniej oprocentowaną lokatę sześciomiesięczną, z odsetkami w wysokości 3,8% w skali roku, oferuje SK Bank, czyli Spółdzielczy Bank Rzemiosła i Rolnictwa w Wołominie. Wpłacając 5 tys. zł, w pół roku można zarobić 76 zł. Minimalna kwota depozytu wynosi 3 tys. zł. Zerwanie lokaty pr zed ter minem zapisanym w umowie zmniejsza odsetki do 1,1% w skali roku.

O koncercie w kościele pw. św. Jana Chrzciciela w Jonkowie napisała „Gazeta Olsztyńska”. Koncert chóru żeńskiego Passionata z Morąga odbył się z inicjatywy Warmińskiego Banku Spółdzielczego, który wspiera olsztyński oddział Polskiego Związku Chórów i Orkiestr. Gazeta przy okazji informuje, że Bank jest także sponsorem 53. plebiscytu na dziesięciu najpopularniejszych sportowców woj. warmińsko-mazurskiego.

„Gazeta Mazowiecka” kontynuuje cykl o Banku Spółdzielczym w Pruszkowie, w którym przedstawia sylwetki najciekawszych osób związanych z bankiem. Tym razem bohaterem jest Józef Michalak, Przewodniczący Rady Nadzorczej Banku, związany z placówką od 1985 roku. Dowiemy się, że większą część życia przepracował w Fabr yce Obrabiarek Mechanicznych w Pruszkowie, a w 1989–1990 był także Prezydentem Pruszkowa.

Banki pomogą niepełnosprawnym

Bank z gwiazdami

Klient też człowiek

Gazeta regionalna „Extra W-Zetka” napisała o współpracy, jaką rozpoczęły Banki Spółdzielcze z Grupy BPS z Polskim Funduszem Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. W ramach porozumienia banki spółdzielcze będą finansować programy społeczne, powoływać fundacje, stowarzyszenia i spółdzielnie działające na rzecz niepełnosprawnych. Wraz z PFRON mają też wypracować zasady organizowania zabezpieczenia finansowego osób niepełnosprawnych będących w trudnej sytuacji.

O obchodach 100-lecia działalności Banku Spółdzielczego we Włoszczowie napisała gazeta „Echo Włoszczowy”. Podczas hucznego jubileuszu na scenie wystąpili m.in. Grażyna Brodzińska, Maciej Damięcki oraz zespół grający muzykę wiedeńską Strauss Ensemble. Uroczystości, które połączono z wręczeniem nagród starosty włoszczowskiego za osiągnięcia w dziedzinie twórczości artystycznej, odbyły się w Powiatowym Centr um Kulturalno-Rekreacyjnym we Włoszczowie.

Dwutygodnik w artykule „Banki Spółdzielcze pamiętają, że klient też jest człowiekiem” stara się przybliżyć charakter bankowości spółdzielczej. Gazeta podkreśla, że banki spółdzielcze działają lokalnie, co oznacza, że decyzje zapadają na miejscu, a nie w odległej centrali, a pracownicy BS najczęściej znają klientów, których obsługują, bo często wszyscy są sąsiadami. Gazeta cytuje także Zdzisława Szostaka, Prezesa Banku Spółdzielczego w Ostrowcu Świętokrzyskim.

Magazyn bezpłatny. Redakcja nie zwraca materiałów niezamówionych oraz zastrzega sobie prawo do redagowania nadesłanych tekstów.

Wydawca Bank Polskiej Spółdzielczości S.A. ul. Grzybowska 81 00-844 Warszawa

Opracowanie graficzne Granatowi – biuro kreatywne ul. Poznańska 7/2 00-680 Warszawa

46

Sekretariat redakcji

Agnieszka Barbrich, Ewelina Jasińska Departament Komunikacji Banku BPS S.A. tel. 22 539 53 32 kontakt z redakcją: bws@bankbps.pl

Korekta

Firma Korektorska UKKLW: Katarzyna Szol, Małgorzata Ablewska

1/2 2014 BANK WSPÓLNYCH SIŁ

Redakcja Departament Komunikacji Banku BPS S.A. Greem Media

DTP

Greem Media Michał Trukawka

Produkcja

Drukarnia Db Print Polska


1/2 2014 BANK WSPÓLNYCH SIŁ

47


48

1/2 2014 BANK WSPÓLNYCH SIŁ


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.