3 minute read

Poskręcana jak grzybnia

Jubileuszowe, dwudzieste Biennale Sztuki Mediów WRO odbywa się pod hasłem Treści wymienialne / Fungible Content. W ten sposób organizatorzy nawiązują do głośnego w ostatnich latach fenomenu niewymienialnych tokenów NFT (non-fungible token), które w miały zrewolucjonizować rynek sztuki cyfrowej. „Plącząc się po obrzeżach ekonomii, uwypuklając atrakcyjność unikatu, [niewymienialny token – przyp. red.] nie jest w stanie jednak uchwycić wartości współprzeżywania i negocjacji treści – tak wymownych w sztuce mediów i dla niej właściwych”, dlatego tegoroczne WRO poświęcone będzie mediatyzacji, komunikacji i współpracy. Tematy te to jednocześnie metody pracy przy organizacji biennale. Wśród performansów, koncertów, wykładów, wystaw i warsztatów ważne miejsce zamuje doroczna, dziewiąta już wystawa Konkursu Najlepszych Dyplomów Sztuki Mediów pod nazwą Mikoryza. Zobaczymy na niej prace inspirowane złożonością struktury grzybni i układami biomorficznymi.

10–14.05.2023

Advertisement

BIENNALE WRO 2023: TREŚCI WYMIENIALNE

CENTRUM SZTUKI WRO, WROCŁAW, UL. WIDOK 7

10.05–27.05.2023

MIKORYZA

WYSTAWA 9. KONKURSU NAJLEPSZYCH DYPLOMÓW SZTUKI MEDIÓW: MIKORYZA STUDIO BWA WROCŁAW, UL. RUSKA 46 A/301 (III PIĘTRO)

Brytyjska socjolożka Elizabeth Shove w znanym tekście What Is Energy for? Social Practice and Energy Demand (Do czego służy energia? Praktyka społeczna a zapotrzebowanie na energię), napisanym wspólnie z Gordonem Walkerem, już przed dekadą kwestionowała podejście do energii jako czegoś, co prostu jest. To podejście zakłada, że energia stanowi pewien zasób, na który istnieje obiektywne zapotrzebowanie wymagające zaspokojenia w ten czy inny sposób. Takie myślenie o energii ustanawia ją jako zjawisko niemal spoza społecznego czy kulturowego świata. Shove i Walker zaproponowali więc rozważanie energii jako praktyki społecznej, a zatem czegoś, co poprzedzane jest społecznie i kulturowo kreowanymi potrzebami, zaspakajane rutynowo, nie w oderwaniu od innych ludzi, ale wspólnie z nimi, w reakcji na wyzwania technologiczne oraz środowiskowe. Ta zmiana myślenia jest kluczowa, ponieważ nie tylko dowartościowuje kulturowy wymiar zjawisk związanych z energią, ale także wskazuje, że bez pracy na tym polu w zasadzie trudno o jakąkolwiek zrównoważoną konsumpcję. Nie chodzi jednak o to, by przywoływać społeczną tradycję myślenia o energii, ale raczej by wskazać na zasadniczy zwrot, który dokonuje się w tym obszarze w ostatnim czasie. Tak więc o energii myśli się w ramach systemów zaopatrzenia, co poza kwestiami technologicznymi pozwala dostrzec we wzajemnych powiązaniach zarówno społeczne potrzeby i dobrostan, jak i ograniczenia planety. Przypomnijmy także tropy, na jakie zwracaliśmy już uwagę w raporcie z NN6T #144, poświęconym kulturom energetycznym. Na przykład izraelski historyk Yuval Harari mówi o źródłach energii bardziej autorytarnych lub bardziej demokratycznych, wskazując na relacje między sposobem i formą rządów a dominującymi sposobami pozyskiwania i dystrybucji energii. Mogą one sprzyjać centralizacji lub rozpraszaniu władzy ekonomicznej, co w efekcie ma przełożenie na reglamentowanie komfortu życia. Wrażliwym i krytycznym myśleniem o energii posługuje się, mówiąc o działaniach związanych z architekturą, Grupa Projektowa

Centrala, która upowszechnia koncept krajobrazu energetycznego miast. Pojęcie to pomaga dostrzec, że nie jest możliwe myślenie o efektywnym i zrównoważonym systemie gospodarowania energią wyłącznie w skali pojedynczych gospodarstw domowych czy państwa, ale konieczne jest dostrzeżenie sieci zależności łączących budynki w miejskiej sieci. W poszukiwaniu remedium na kryzys energetyczny przydatne okazuje się także mało techniczne pojęcie imaginarium, czyli społecznie konstruowanych ram widzenia i opisywania świata, określających wyobrażenia o tym, jak należy i można się zachowywać. Obrazy i dźwięki kojarzą pewne praktyki z określonymi osobami czy stylami życia, niektóre osoby zachęcają do określonego postępowania, a inne zniechęcają. Z badań, których fragmenty przedstawiamy, wynika na przykład, że kobiety o wiele częściej starają się dogrzewać kocami, warstwami odzieży czy termoforami, gdy tymczasem mężczyźni wolą podpiąć dodatkowy piecyk. Czyż nie można tych różnic tłumaczyć tysiącami obrazów kojarzących koce i kubki z ciepłymi napojami z „kobiecą wrażliwością”, a prąd i sprzęt z „męskim sprawstwem”? Pewną wadą rozważań takich jak powyższe jest jednak konieczność ich rozpisania na dłuższy czas – zmiana kulturowa nie trwa przecież tyle co jedna zima. Oczywiście, w bieżącym kryzysie zaognionym wojną w Ukrainie można się, jak w pandemii, dopatrywać dobrych stron i okazji, by przyspieszyć wobec tej tragedii działania tak czy owak konieczne z uwagi na wyzwania klimatyczne; działania, których skuteczność wymaga nie tylko nowych technologii, ale także innego myślenia. Zresztą kto wie? Być może rzeczywiście strach przed wysoką kwotą na rachunku, poczucie solidarności z walczącymi Ukrainkami i Ukraińcami, złość mająca swoje źródło w odczuwanej zależności od tych, którzy decydują o naszym cieple i komforcie, przyspieszyły proces, o który by tu chodziło? Pytania się mnożą. Jak zatem udało nam się przetrwać zimę drogiej energii? Jak radzimy sobie z rosnącymi kosztami? Co będzie w kolejnych miesiącach, jaka będzie następna zima? Czy reakcje na rosnące ceny energii uruchomiły praktyki oszczędzania korzystne środowiskowo? Czy na dobre przeprosimy się z węglem, przynajmniej na jakiś czas? Czy i w jakim zakresie jesteśmy w stanie poświęcić swój komfort, by utrzymywać sankcje wobec Rosji? Jak w tej sytuacji wspierać działania na rzecz klimatu?

Dysponujemy już danymi, które przynajmniej częściowo mogą na to ostatnie pytanie odpowiedzieć. Pochodzą one z polskiej części projektu Energy Routines, który premierowo przedstawiany jest na łamach NN6T (więcej o projekcie w sekcji informacje o badaniach).

Badania są świeże, w momencie zamykania numeru nie mieliśmy jeszcze dostępu do wszystkich planowanych obliczeń, ale kilka zjawisk można już z nich wydobyć i pokazać na przykład ogólne dane o tym, jak osoby mieszkające w Polsce doświadczały kryzysu, jak na niego reagowały, jakiej energii chcą i na jakie poświęcenia są gotowe, by ten cel zrealizować.

This article is from: