III Biennale Tkaniny Artystycznej w Poznaniu 10.09 - 17.10.2021
przyszłośćwolnośc wolności przyszłość wolności przyszłość
2
Biennale Tkaniny Artystycznej w Poznaniu www.btapoznan.pl | koordynacja merytoryczna Anna Maria Brandys
Katalog III Biennale Tkaniny Artystycznej w Poznaniu przyszłośćwolnośc wolności przyszłość wolności przyszłość
10.09 - 17.10.2021
Organizator Fundacja Jak Malowana
Partner Główny Uniwersytet Artystyczny im. Magdaleny Abakanowicz w Poznaniu
3
Fundacja Nowa Uniwersytetu Artystycznego w Poznaniu
Współorganizacja Galerie Miejskie UAP
Galeria Jak
Wytwórnia Bakcyl
Dofinansowano ze środków Ministra Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu pochodzących z Funduszu Promocji Kultury
Dofinansowano ze środków budżetowych Miasta Poznania
PROGRAM III BTA WYSTAWA GŁÓWNA Stara Papiernia +2 | ul. Szyperska 8 | Kuratorka - Karolina Grzeszczuk | Wernisaż - 10.09.2021 - 18:00 Oprowadzania kuratorskie wtorek 14.09.2021 - 14:30 | sobota 18.09.2021 - 16:00 | środa 22.09.2021 - 15:30 sobota 25.09.2021 - 13:00 | czwartek 30.09.2021 - 15:30 | niedziela 3.10.2021 - 15:00
WYSTAWY TOWARZYSZĄCE “100% PLASTIK” Galeria Duża Scena UAP | ul. Wodna 24 | Kuratorka - Elwira Sztetner | 10.09 - 10.10.2021 | Wernisaż - 10.09.2021 - 19:30 ”Inwanding/Auswanding” Galeria Szewska 16 | ul. Szewska 16 11.09 - 26.09.2021 | Wernisaż - 11.09.2021 - 18:00 Galeria Curators’Lab | ul. Nowowiejskiego 12 Kuratorzy - Louise Walleneit, Natalia Czarcińska, Jerzy Muszyński, Dorota Tarnowska-Urbanik ”Przepływy” Galeria Curators’Lab | ul. Nowowiejskiego 12 | Kurator - Piotr Grzywacz | 1.10 - 31.10.2021 | Wernisaż - 1.10.2021 - 18:00
Textile TALKS / KONFERENCJA Uniwersytet Artystyczny im. Magdaleny Abakanowicz w Poznaniu | Al. Marcinkowskiego 29 Moderatorka - Magdalena Kleszyńska | 16.10 - 17.10.2021
LAUREACI III BTA I MIEJSCE PAULINA SOŁTYSZEWSKA Toile de Jouy 2.0 II MIEJSCE RUFINA BAZLOVA Próba. To, co naturalne, na Białorusi podlega karze. (z cyklu Historia Białoruskiej Wyżywanki) III MIEJSCE SNEŽANA SKOKO (NENA SKOKO SNEŽANA) Moje jedyne życzenie (z cyklu Dama i jednorożec – moja historia)
WYROŻNIENIA KRYSTYNA LIPKA-CZAJKOWSKA Baba MARIE POURCHOT Wycieczka do fantasmagorii MAGDALENA SAMBORSKA After Kobro MARTA STEFANIAK BION – przyroda technologiczna JOANNA TUMIŁOWICZ Demoliusz – Tryptyk: Zatrzymać mury ŁUKASZ WOJTANOWSKI Chorągiew
WYRÓŻNIENIE MIASTA POZNANIA PIOTR STROBEL Paper Heaven
Jury III BTA Andrzej Banachowicz, Anna Maria Brandys, Sławomira Chorążyczewska, Karolina Grzeszczuk, Magdalena Kleszyńska, Barbara Mydlak
„Moja Wolność kończy się tam, gdzie zaczyna się Twoja” Przyszłość wolności to temat przywołany przez organizatorów III Biennale Tkaniny Artystycznej w Poznaniu, który z jednej strony wywołuje uśmiech na twarzy, ponieważ nurtuje mnie od lat, a z drugiej niepokoi, bo w moich rozważaniach nieuchronnie powiązany jest z przemocą. Na fundamentalne pytanie, czym jest wolność, padło dotychczas bardzo wiele odpowiedzi, a moja perspektywa kobiety, twórczyni, wykładowczyni, obywatelki i po prostu osoby, która definicje filtruje przez własną wrażliwość, różnić się może od rozstrzygnięć filozofów. Zasadne zdaje się pierwsze pytanie, czy mówimy o wolności „do”, czy wolności „od” oraz przede wszystkim, czy pytanie o wolność nie pojawia się wtedy kiedy zaczynamy odczuwać, że jest nam ona odbierana? Czy nie jest z nią tak jak z powietrzem, którym oddychamy? Jeśli nie medytujemy, nawet sobie nie uświadamiamy jego istnienia dopóki nie okaże się, że z powodu zanieczyszczenia trudniej nam oddychać. Także kiedy ktoś ogranicza nam do niego dostęp i dopiero wówczas zaczynamy odczuwać istnienie powietrza poprzez uświadomienie braku? O wolności i przemocy z jaką wiąże się jej ograniczenie wypowiadałam się w kolekcji tkanin stanowiących część rozprawy doktorskiej1, w której zadawałam pytanie o możliwość zniesienia reguł i przeniesienia odpowiedzialności za decyzje i czyny na nasze własne barki, nasze własne sumienia jako jednostek. Wszak wolność realizuje się w odpowiedzialności, a ponieważ jest pojęciem z porządku aksjologicznego to możemy uchwycić ją z poziomu norm właśnie. Ustalamy reguły postępowania i zasady, których przestrzeganie i ewentualne poniesienie kary za ich złamanie powoduje, de facto, zwolnienie z odpowiedzialności i osłabienie uważności. Czy zatem nie wystarczyłby nam jeden nakaz rozumu, wewnętrzny imperatyw, który podpowiadałby nam, za Immanuelem Kantem: „postępuj wedle takiej tylko zasady, co do której mógłbyś chcieć, aby była prawem powszechnym”? Czy takie uproszczenie ma przyszłość? Czy w czasie rosnących niepokojów społecznych, które wynikają z cichego ale także jawnego, systemowego ograniczania wolności, taka propozycja może jeszcze zyskać zwolenników? Czy hasło ogłoszone przez kuratorki wynika z potrzeby zajęcia stanowiska w debacie publicznej, czy raczej dotyczy ściślej kategorii wypowiedzi artystycznej i samego medium? Mnie samej wydaje się otwarte i pojemne, a w kontekście tkaniny w ogóle, bardzo inspirujące. 100 lat od momentu odzyskania przez Polskę niepodległości, podjęłam temat ze studentami oraz Jakubem Stępniem Hakobo i Józefiną Chętko, która jako kuratorka spojrzała na rezultaty naszej pracy dydaktycznej i projektowej z dystansem, ale i życzliwością. Razem postanowiliśmy zaprosić widzów do Centralnego Muzeum Włókiennictwa na wystawę „Za wolność”2, aby dzięki zaufaniu głównej kuratorki CMWL, Marty Kowalewskiej, i dyrektor Anety Dalbiak, dosłownie otulić ich naszymi przesłaniami, wizualnymi i materialnymi reprezentacjami idei wolności. Rozpiętość interpretacji potwierdziła tylko, jak indywidualne jest rozumienie pojęcia wolności. Wspólne jednak było to, że w dniu 11 listopada, w którym co roku toczą się burzliwe dyskusje, my chcieliśmy podarować odwiedzającym naszą wystawę, a nie marsz. Dać przyjemność obcowania z miękkimi tekstylnymi obiektami, które przybrały użytkową postać i formę koców i apaszek. Chcieliśmy gestem otulenia podziękować publiczności za czas poświęcony na odbiór naszych komunikatów. Przesunęliśmy również granice „doWolności odbioru” pozwalając na żywą interakcję z obiektami i re-aranżowanie ekspozycji. Wywołany tutaj przedmiot - koc 1 Tkanina jako medium krytycznej wypowiedzi. Dominika Krogulska-Czekalska, praca doktorska obroniona w 2015 roku. 2 https://cmwl.pl/public/wydarzenie/wybrane/za-wolnosc,76
jest wciąż niewyczerpanym źródłem inspiracji i analiz. Dlatego o nim piszę i tworzę nowe obiekty, które w tej przystępnej i przyjemnej formie niosą często trudny, choć ważny przekaz. Moje osadzenie w porządku akademickim uznaję za zobowiązanie do twórczego działania, które w obrębie reprezentowanej dziedziny będzie pożyteczne i oddziałujące na różne sfery życia kulturalnego i, w konsekwencji, także życia społecznego. Dyscyplina sztuki, z nakierowaniem na działania wizualne, a w szczególności projektowe, stawia przed twórcami określone wyzwania. Bliski mi obszar, to pogranicze sztuki i projektowania. Wykorzystywane medium - tkanina, ma w mojej opinii szczególne znaczenie gdyż budzi słuszne skojarzenia z powszechną użytecznością. Może to stanowić wyzwanie dla twórców i odbiorców. Dostępność tkanin i ich obecność w codziennym życiu, a także kody związane z funkcjonowaniem w kulturze, to pole moich szczególnych zainteresowań. Medium, które odwołuje się do wielozmysłowego poznania ma pewną przewagę związaną z możliwością szerszego oddziaływania. Mamy tutaj zatem do czynienia z odbiorem na poziomie wizualnym i dotykowym, a poznanie zmysłowe wzbogacają dodatkowo symbole obecne we wszystkich kulturach. Niekiedy wspólne i przez to mające znaczenie jednoczące. Tropem, który wydaje się szczególnie ważny jest funkcjonujące wśród anglojęzycznych użytkowników określenie Comfort cloth, które w polskim języku nie ma krótkiego odpowiednika, ale jako zjawisko funkcjonuje. Tkanina, pełniąca rolę ochronną, otulającą, a nawet oddzielającą sferę sacrum od profanum, odwołuje się do pierwszej tkaniny, z którą kontakt ma ludzkie ciało tuż po narodzinach i ma osłabić szok jakiego doznaje ciało po opuszczeniu bezpiecznego łona. Skóra to nasz największy organ zmysłowego poznania i jego stymulowanie ma kluczowe znaczenie dla rozwoju. To od pierwszych doświadczeń niejednokrotnie zależy nasze późniejsze poczucie bezpieczeństwa, nasze bycie w świecie. Na późniejszych etapach często posiadamy miękkie przedmioty, które dzięki swej namacalności i przyjemnej dla ciała materialności, pozwalają się odprężyć, czy zrelaksować i wrócić do bezpiecznych wspomnień. Ostatnią tkaniną z jaką niegdyś ciało miało do czynienia był całun i choć wiele się w tej kwestii zmieniło, to nadal są sytuacje szczególne, w których ciało po śmierci zostaje rytualnie owinięte w tkaninę w geście troski i uszanowania. Wymienione kwestie wywarły na mnie ogromny wpływ i jako twórczyni odnajduję w nich przestrzeń dla własnych poszukiwań. Tak oto już od lat, zarówno w pracy własnej jak i ze studentami w Pracowni Tkaniny Dekoracyjnej3, zastanawiam się jak przyczynić się do dbania o dobrostan innych istot, dobrostan którego elementem jest poczucie bycia wolnym. Istotne jest również pytanie o wolność twórczą. Rozumiem ją jako prawo do wyrażania siebie, ale uważam, że tej ekspresji powinien towarzyszyć namysł. Bowiem ograniczenie się w twórczości do schlebiania własnemu ego nie spełnia mojego standardu. Projektowanie przedmiotów jest dziś obarczone dodatkową odpowiedzialnością, ponieważ stworzyliśmy jako ludzie nadmierną ich liczbę doprowadzając do zaburzenia równowagi między tzw. biomasą, a masą sztucznie wytworzoną w rezultacie naszej działalności. Mówi się nawet, że jesteśmy jedynym gatunkiem na Ziemi, który produkuje odpady, bo w naturze coś takiego jak odpad po prostu nie istnieje. Ponadto, rozwój kultury paradoksalnie doprowadził do zaburzenia równowagi
3 Pracownia Tkaniny Dekoracyjnej znajduje się w Instytucie Tkaniny, Druku i Stylizacji Wnętrz na Wydziale Sztuk Projektowych w Akademii Sztuk Pięknych im. Władysława Strzemińskiego w Łodzi
w stanie posiadania, a co za tym idzie, do narastających nierówności społecznych, które, jak donoszą naukowcy, są największym zagrożeniem, z którym będzie się zmagać ludzkość. Mamy zatem grupy interesów, które nie oglądając się na innych, zawłaszczają przestrzeń na wielu obszarach. Przywileje rozdawane są według klucza, który faworyzuje bliższych władzy, pozostawiając bezbronnymi tych najsłabszych, o których losy często nikt się nie upomni. Jeśli jest coś co mogłabym zrobić, unikając stosowania jakiejkolwiek przemocy, po to aby wpłynąć na zmiany, to zdaje się, że jest to działanie krytyczne, komentujące rzeczywistość, wskazujące pewne zjawiska, czy zależności. Jeśli dostrzegam niesprawiedliwość, nadużycia, czy - szerzej - przemoc, to czuję że moim obowiązkiem jest zabranie głosu, a głos zabieram tworząc, w oparciu o posiadane umiejętności i wrażliwość. Ten wewnętrzny imperatyw prowokuje działania takie jak choćby reakcja na odbieranie praw grupom społecznym (Protest koc - TKANINA BIAŁOSTOCKA 2.04 który wprost odwołuje się do miejsca wydarzeń, ale także do tradycji Tkaniny Białostockiej). Wydarzenia jakie miały miejsce w lipcu 2019 roku w Białymstoku wywarły na mnie, jako twórczyni, silne piętno. Brutalne tłumienie manifestacji równości rozpoczęło falę dalszych przejawów agresji wobec ludzi, których inni ludzie nie są w stanie zrozumieć, zaakceptować, czy nawet tolerować. Można uznać, że ta praca jest szczególnym i znaczącym „wzornikiem kolorów”, choć na pierwszy plan wysuwa się komentarz dotyczący praw człowieka. Wybrane przykłady i spostrzeżenia stanowią fragmentaryczny obraz mojej aktywności. Z niepokojem jednak muszę zauważyć, że kiedy ponad 7 lat temu podjęłam temat wolności, dopadła mnie refleksja, czy w świecie w którym większość z nas jej doświadcza, jest jeszcze sens aby go rozpracowywać. Szybko jednak okazało się, że nic nie jest dane raz na zawsze… Twierdzę zatem, że bez wolności realizującej się w odpowiedzialności dotyczącej każdej sfery życia, nie ma dla nas przyszłości. *** Podczas zabawy wytwornicą baniek mydlanych, trzyletnia wówczas córka pokazała mi regulator mocy na tym prostym urządzeniu i wytłumaczyła, że przesuwając w jednym kierunku osiągamy szybkość, a w przeciwnym wolność… Może zatem poszukam mądrości w tych słowach dziecka i zdecyduję się na powolną, zmysłową i uważną egzystencję, dostrzegając przyszłość w takim właśnie podejściu.
fot. 1
Dominika Krogulska-Czekalska
fot. 2
4
https://layer.si/bien/en/kr/dominika-krogulska-czekalska/
fot. 1 | Widok wystawy “Za Wolność” w dniu wernisażu 11. listopada 2018 roku, CMWL (Centralne Muzeum Włókiennictwa w Łodzi) | fot. Kolja Glaeser fot. 2 | “Tkanina Białostocka 2.0”. Widok fragmentu wystawy indywidualnej „Soft woven voices” w ramach biennale BIEN 2021, przestrzeń „Globus” w KRANJ w Słowenii | fot. Dominika Krogulska-Czekalska
WYSTAWA GŁÓWNA III BIENNALE TKANINY ARTYSTYCZNEJ W POZNANIU Przyszłość Wolności Stara Papiernia +2 | ul. Szyperska 8 | 10.09-17.10.2021 r. Temat III edycji Biennale Tkaniny Artystycznej kiełkował w mojej głowie w czasach, które dziś są jedynie wspomnieniem. Był to okres, gdy jednego dnia mikroby swobodnie unosiły się w powietrzu, a następnego zabroniono nam wyjść na spacer do lasu pod rygorem grzywny. Dziś przyzwyczailiśmy się już trochę do życia w rytmie zacieśniania i rozluźniania obostrzeń. Wtedy jednak było to bardzo nowe doświadczenie. Co ciekawe, mimo nakazu odosobnienia, stanowiło to bardzo kolektywne i wspólnotowe doznanie. Mentalnie byliśmy w tym razem, fizycznie zaś osobno. Nasz świat się zatrzymał, czuliśmy niepokój i osamotnienie wymieszane z potrzebą solidarności. Co czujemy teraz myśląc o tym pierwszym, najostrzejszym lockdownie? Może jednak tęsknotę? Może było coś kojącego w tym odebraniu swobody? Abstrahuję tu oczywiście od sytuacji dramatycznych, które niejednokrotnie miały miejsce z powodu zamknięcia w domach i przerwania funkcjonowania miejsc pracy. Te refleksje były dla mnie inspiracją do zaproponowania hasła „Przyszłość Wolności” jako tematu wiodącego III BTA. Czas mijał, a kolejne wydarzenia w Polsce i za granicą rozszerzały jednak tę pozornie niewinną inspirację o tematy polityczne i społeczne, w tym także feministyczne. W trakcie planowania i realizacji tegorocznej wystawy mogłyśmy/mogliśmy uczestniczyć lub tylko obserwować protesty kobiet w Polsce, protesty po wyborach na Białorusi, a nawet najświeższe wydarzenia, czyli wprowadzenie stanu wyjątkowego na fragmencie wschodniej granicy naszego kraju. Wiele z tych spraw nie dotyczy nas bezpośrednio, jednak nigdy nie wiadomo kiedy to my będziemy musiały/musieli odnaleźć się w podobnej sytuacji. Zapraszając artystki i artystów do udziału w wystawie „Przyszłość Wolności” miałam już w wyobraźni pewne założenia. Jakże się myliłam! Jaką dostałam lekcję pokory! Pokory i zachwytu! Kiedy zobaczyłam co każdy/każda z 285 zgłaszających prace artystów i artystek ma do powiedzenia na ten temat, mogłam tylko schować własne wyobrażenia do kieszeni i otworzyć się na wrażliwość twórców i twórczyń. Z tego właśnie powodu uważam, że formuła open call jest niebywale cenna i pozwala na realizację wystawy przekraczającej wyobraźnię kuratora, czy kuratorki. Na szczęście, przy wyborze prac do wystawy głównej nie byłam sama. Dzięki wsparciu wybitnych postaci tkaniny artystycznej, wyłuskaliśmy 47 prac autorstwa 39 artystek i 5 artystów. Bardzo chcieliśmy wybrać więcej, ale nasze możliwości ekspozycyjne i organizacyjne są po prostu ograniczone. Moje emocje i odczucia z pierwszego lockdownu nie były odosobnionym doświadczeniem w pandemii. Dzięki możliwości obcowania z 458 zgłoszeniami na wystawę zauważyłam, że nie jestem z tym sama. Dziękuję więc wszystkim artystkom i artystom, które pokazały, i którzy pokazali mi, że czują podobnie. Wiele z tych prac nie zostało pokazanych na ekspozycji, ale pozostaną w mojej pamięci. Wystawa główna Biennale w Starej Papierni +2, rozpoczyna się od wejścia w przestrzeń zaanektowaną przez pracę Lii Dostievy „Lubię słuchać, jak śpiewają kanarki”. Artystka w swojej subtelnej realizacji, która wręcz wnika w zastane miejsce, czyli klatkę schodową, odwołuje się do historii o kanarkach przebywających w kopalniach. Po co górnicy w XIX wieku zabierali te ptaki pod ziemię? Nie po to, żeby umilać sobie czas ich pięknym śpiewem. Kanarki są o wiele wrażliwsze
od ludzi na działanie szkodliwych i trujących gazów. Jeśli ktoś zauważył zmianę zachowania lub utratę przytomności maleńkiego towarzysza, grupa górników miała jeszcze szansę na ewakuację. Lia Dostieva stawia przed nami pytanie, czy współcześnie artyści mogą pełnić podobną funkcję w społeczeństwie. Czy dzięki swojej wrażliwości mogą zasygnalizować niebezpieczeństwa, których nie dostrzegają inni? Jeśli tak, to czy ci ludzie będą chcieli się z takimi treściami skonfrontować, zainspirować do refleksji albo nawet do działania? Jeśli odwiedzając wystawę założymy, że artystki i artyści wysyłają nam ostrzeżenia, to jakie wskazówki możemy zauważyć? Znajdziemy tam 47 różnych tematów. Wśród nich zobaczymy prace formalne, których obserwowanie sprawia czystą przyjemność oraz takie, których zrozumienie skłania do głębokiej refleksji, a nawet sprawia, że głos więźnie w gardle. Wrażliwość twórczyń i twórców pozwala skupić uwagę na ważnych dla nich sprawach. Poznamy więc prace z perspektywy matki (Maria Roszyk „Wyprawka”) i córki (Paulina Buźniak „Portret pamięciowy”), mierzące się z doznaniem fizyczności, której nie da się zaprzeczyć ani zastąpić. Zobaczymy dzieła odwołujące się do zaśmiecania planety i katastrofy klimatycznej, jak „VII” z cyklu „Brzuchy” Anny Myszkowiak i „Wymieranie” Magdaleny Jaworskiej. Paulina Sołtyszewska w „Toile de Jouy 2.0”, nagrodzonej przez Jury I miejscem, pokazuje nam jak pozorne piękno i frywolność mogą maskować problemy i moralną zgniliznę. Wiele artystek i artystów opowiada nam też o swoich zmaganiach z doświadczeniem lockdownu, jak w wypadku „Biogramu” Pauliny Poczęty i „Dinosaur party” Marty Shurpakovej. Wrażliwy komentarz do wydarzeń ostatnich lat znajdziemy w otwartym cyklu Jolanty Rudzkiej Habisiak „Dziennik”. Znajdziemy na wystawie także prace zabawne i prześmiewcze, np. „Earthplates” Katarzyny Mazurek, która stawia na stole po prostu ziemne talerze albo „The Regreen Cap” Doroty Kuźniarskiej, która wygląda jak kuriozalne trofeum dla wygranego w konkursie na najbardziej ekologiczną postawę. Czy prawdziwa wolność jest tylko w naszej głowie? Czy nasz umysł jest jedynym czego nie powinniśmy pozwolić zniewolić? Takie pytania nasuwają się przy obcowaniu z pracą Marie Pourchot „Wycieczka do fantasmagorii”. Joanna Tumiłowicz w ciekawym formalnie „Demoliuszu - Tryptyku: Zatrzymać mury” pokazuje nam mur budowany na granicy USA-Meksyk. Do niedawna był to dla nas, w Polsce, temat abstrakcyjny i odległy. Nagle jednak okazuje się, że to na jednej z granic naszego kraju rozwijany jest drut kolczasty. Najmniejsze dzieło na tegorocznej wystawie jest dla mnie jedną z najmocniejszych prac tej edycji Biennale. „Próba. To, co naturalne, na Białorusi podlega karze” Rufiny Bazlowej z cyklu „Historia Białoruskiej Wyżywanki” to delikatny haft zaczerpnięty z tradycji ludowej oraz proste symbole i treść, które sprawiają, że odbieram Białorusinów jako ludzi, którzy nigdy nie oddali swojej wolności. Znajdziemy też prace stricte feministyczne w swojej treści i formie: „Baby” Krystyny Lipki-Czajkowskiej, „Pas_s_a_long h_d” Dominiki Krogulskiej-Czekalskiej, „Bez tytułu” Sylwii Aniszewskiej i wspomniana wcześniej „Próba…” Rufiny Bazlovej. W tym miejscu chcę również zwrócić uwagę na niezwykle wrażliwą i subtelną pochwałę męskości oraz odwagę w pracy „Chorągiew” Łukasza Wojtanowskiego. „Przyszłość Wolności” to także akcent skierowany na eksperymenty, poszukiwania i technologie przyszłości jak „Biopróbnik” Agnieszki Godlewskiej i „Jutro” Renaty Ramoli-Piórkowskiej. Prezentowane są również dzieła, nad którymi warto się pochylić na dłużej, aby dostrzec niuanse i zagłębić się w temat wystawy. Są to m.in. konceptualna praca Ewy Mróz-Pacholczyk „WOLNOŚĆ - co to takiego?” i perfekcyjny kilim o współczesnej treści „Space is Only Noise” Aleksandry Parol. Wystawę dopełnia praca Pauliny Buźniak „Kołysanka Wołyńska” z komentarzem autorki, którego siła
przekazu powoduje, że głos więźnie w gardle zmuszając do cichej lektury. Patrząc na całość III BTA, mogę śmiało stwierdzić, że temat „Przyszłość Wolności” został zinterpretowany przez artystki i artystów na wiele sposobów. W ogólnym, ale subiektywnym odczuciu przeważała jedna emocja - strach. Wystawa jednak nie jest opowieścią o niepokoju. To przytulna i ciepło oświetlona przestrzeń. Jako kuratorka, starałam się przeprowadzić widzów przez świat pełen odwagi, piękna, bolesnych i wartościowych doświadczeń, strat i odkryć, sposobów na dokumentację rzeczywistości, walkę z materią, odwołań do przeszłości i przyszłości, ale jednak świat nie pozbawiony lęku. Na tegorocznym Biennale da się odczuć strach nie tylko przed przyszłością wolności, ale przyszłością jako taką. Czy mamy jeszcze wolność, jeśli nie mamy przyszłości? Wystawa szeroko pojętej tkaniny artystycznej daje nam też niepowtarzalną możliwość obcowania z mnogością technik i materiałów. Znajdziemy w Starej Papierni technicznie doskonały kilim pomiędzy zaprogramowaną biomorficzną formą świetlną i wydrukiem cyfrowym na tkaninie. Instalację z materiałów z drugiego obiegu barwionych resztkami jedzenia zestawione z przestrzennym obiektem, który jest w 100% syntetyczny, w dodatku narysowany 3D penem. Ceramikę i film. Prace odwołujące się do historii i futurystyczne wizje. Teorię koloru i medytacyjne, konceptualne formy. Są także kontrasty barwne i materiałowe. Czy to wszystko jest tkaniną artystyczną? Oczywiście, że tak. Jeśli pojawiają się wątpliwość, zapraszam do przyjżenia się wystawie „Przyszłość Wolności”, do świata nowych doznań estetycznych i semantycznych.
Kuratorka Karolina Grzeszczuk
Uczestnicy III Biennale Tkaniny Artystycznej w Poznaniu strona zdjęcia
strona opisu
Jacobo Alonso
25
66
Sylwia Aniszewska
56
Julita Antonowicz Rufina Bazlova
uczestnik/uczestniczka
strona zdjęcia
strona opisu
Paulina Poczęta
54
72
72
Marie Pourchot
16
64
26
66
Ksenia Pyza
53
72
14
63
Renata Ramola-Piórkowska
46
79
Maria Roszyk
24
65
Paulina Buźniak 37, 42, 51
12
68, 69, 71
uczestnik/uczestniczka
Agata Ciechomska
59
73
Jolanta Rudzka-Habisiak
33
67
Lia Dostlieva
47
71
Joanna Rusin
52
71
Tomasz Dróżdż
57
72
Magdalena Samborska
17
64
Agnieszka Godlewska
58
73
Marta Shurpakova
35
68
Sylwia Jakubowska Szycik
29
66
Snežana Skoko (Nena Skoko Snežana)
15
63
Magdalena Jaworska
34
68
Paulina Sołtyszewska
13
63
Dominika Krogulska-Czekalska
41
69
Marta Stefaniak
21
65
Dorota Kuźniarska
36
68
Piotr Strobel
22
65
19, 55
64, 72
Natalia Sucharek
45
70
Karolina Lizurej
39
68
Alina Śmietana
31
67
Katarzyna Mazurek
23
65
Joanna Tumiłowicz
20
65
Monika Mazurkiewicz
38
68
Anna Więckowska-Kowalska
43
69
Ewa Mróz-Pacholczyk
40
69
Barbara Wojewoda
27
66
Anna Myszkowiak
28
66
Łukasz Wojtanowski
18
64
Piotr Pandyra
32
67
Päivi Vaarula
48
71
Aleksandra Parol
30
67
Marzena Zacharewicz
49
71
Katarzyna Pleśniak
44
70
Joanna Zemanek
50
71
Krystyna Lipka-Czajkowska
I MIEJSCE
13
Paulina Sołtyszewska | Toile de Jouy 2.0 | 2021 | druk cyfrowy, haft ręczny | bawełna | 110 x 200 cm
II MIEJSCE
14
Rufina Bazlova | Próba. To, co naturalne, na Białorusi podlega karze. (z cyklu Historia Białoruskiej Wyżywanki) | 2021 | haft | płótno bawełniane, czerwona nić, drewno | 12 x 12 x 3 cm
III MIEJSCE
15
Snežana Skoko (Nena Skoko Snežana) | Moje jedyne życzenie (z cyklu Dama i jednorożec - moja historia) 2017 | rysunek, video | 6:19 | 6 minut
WYRÓŻNIENIE JURY
16
Marie Pourchot | Wycieczka do fantasmagorii | 2020 | haft ręczny (szydełkiem Luneville), malowanie | bawełna, jedwab, perły, cekiny, farba akrylowa | 40 x 49 x 2 cm
WYRÓŻNIENIE JURY
17
Magdalena Samborska | After Kobro | 2021 | patchwork | filc | 85 x 50 x 35 cm
WYRÓŻNIENIE JURY
18
Łukasz Wojtanowski | Chorągiew | 2020 | haft ręczny | bawełna, cekiny, koraliki | 105 x 95 cm
WYRÓŻNIENIE JURY
19
Krystyna Lipka-Czajkowska | Baba | 2019 | szycie ręczne | poliester - dederon | wys. 160 cm
WYRÓŻNIENIE JURY
20
Joanna Tumiłowicz | Demoliusz - Tryptyk: Zatrzymać mury | 2019 | technika własna bawełna, atłas, płyta spilśniona, farba | 70 x 154 cm
WYRÓŻNIENIE JURY
21
Marta Stefaniak | BION - przyroda technologiczna | 2021 | świetlna instalacja artystyczna | lycra, pleksi, aluminium, system montażowy stalowy linowo-klamrowy, zaprogramowany system elektroniczno-oświetleniowy | 127 x 79 x 21 cm
WYRÓŻNIENIE MIASTA POZNANIA
22
Piotr Strobel | Paper Heaven | 2018 | technika własna | papier | 180 x 160 cm
23
Katarzyna Mazurek | Earthplates | 2021 | technika eksperymentalna | porcelana, tkanina | 200 x 80 x 6 cm
24
Maria Roszyk | Wyprawka | 2021 | instalacja artystyczna tkanina, sznurek, drewno, płytki, kamienie, kable, papier, guma, karton | 90 x 130 x 160 cm
25
Jacobo Alonso | Izomorfizm V | 2020 | cięcie laserowe, szycie ręczne | filc syntetyczny | 68 x 60 x 25 cm
26
Julita Antonowicz | Anihilacja | 2020 | szydełkowanie | sznurek jutowy | 15 x 200 x 200 cm
27
Barbara Wojewoda | Pejzaż Świętokrzyski | 2020 | technika własna | płótno, gwoździe | 112 x 78 cm
28
Anna Myszkowiak | VII (z cyklu Brzuchy) | 2021 | przeplatanie, modelowanie, spawanie siatka rabitza, druty | 215 x 165 x 180 cm
29
Sylwia Jakubowska Szycik | Dom schron / odrodzenie | 2021 | technika własna | drewno, sznurki, stal | 170 x 90 x 60 cm
30
Aleksandra Parol | Space is Only Noise | 2021 | gobelin, splot płócienny | wełna, len | 69 x 69 cm
31
Alina Śmietana | Ubiór roboczy | 2021 | odblaskowy wydruk na materiale | poliester | 60 x 56 x 0,5 cm
32
Piotr Pandyra | Moja wolność | 2021 | druk, haft maszynowy na tkaninie i papierze tkanina bawełniana, papier, nici, kalka maszynowa | 140 x 200 x 10cm
33
Jolanta Rudzka Habisiak | Dziennik | 2021 | technika własna, przeplot, wiązanie, szycie | skórzane paski, preszpan, metalowe stojaki | 25 elementów 36 x 25cm
34
Magdalena Jaworska | Wymieranie | 2021 | haft na płótnie | płótno, nici | 40 x 50 cm
35
Marta Shurpakova | Dinosaur party | 2020 | haft dywanowy | juta, włóczka, klej, polar | 85 x 85 cm
36
Dorota Kuźniarska | The Regreen Cap (z cyklu Cerufo) | 2021 | 3D pen | PLA, syntetyczne włosy | 29 x 49 x 32 cm
37
Paulina Buźniak | Metka | 2021 | druk cyfrowy na tkaninie | tkanina | 50 x 50 cm
38
Monika Mazurkiewicz | Powrót | 2017 | technika własna | szary papier, nici krawieckie | 90 x 50 x 80 cm
39
Karolina Lizurej | ONA_biało_czerwona (z cyklu ONE) | 2021 | haft ręczny | nici | 90 x 60 cm
40
Ewa Mróz-Pacholczyk | WOLNOŚĆ – co to takiego? | 2021 | technika własna | papier, wosk | 70 x 70 x 7 cm
41
Dominika Krogulska-Czekalska | Pas_s_a_long h_d | 2021 | tkanina podwójna żakardowa wykonana na krośnie ręcznym TC2 z indywidualnie sterowanymi nićmi osnowy, z ręcznie wprowadzanym czółenkiem z wątkami | bawełniane osnowy, wątek 1 - lniany, wątek 2 - bawełniany | 70 x 200 cm
42
Paulina Buźniak | Kołysanka Wołyńska | 2016 | litografia na tkaninie | tkanina, drewniana ramka, szkło | 23 x 23 cm
43
Anna Więckowska-Kowalska | Pejzaż 1 (z cyklu Wolność jest w nas) | 2019 | technika własna | bawełna, szpilki | 20 x 17 cm
44
Katarzyna Pleśniak | Nów II - rozpad | 2021 | quilt, szycie ręczne | len | 100 x 155 cm
45
Natalia Sucharek | Potrzebnych i pożytecznych domowych chowanie, rozmnażanie, chorób leczenie, dzikich łowienie, oswojenie, zażycie, szkodliwych zaś wygubienie | 2020 | technika własna | bawełna | 200 x 150 x 150 cm
46
Renata Ramola-Piórkowska | Jutro | 2020 | tkanie ręczne, sitodruk nasiona, autorska przędza z hydrofolii, surówka bawełniana | 150 x 100 x 15 cm
47
Lia Dostlieva | Lubię słuchać, jak śpiewają kanarki | 2019 | instalacja artystyczna dzianina z odzysku, przedmioty gotowe, nagranie dźwięku śpiewających kanarków | jeden obiekt 10 - 15 cm
48
Päivi Vaarula | Z czasem wspomnienia blakną | 2021 | ręczne barwienie i tkanie wełna, barwniki naturalne | 195 x 110 x 4 cm
49
Marzena Zacharewicz | Dialog (z cyklu Kamyki w butach) | 2021 | szydełkowanie | nici lniane, kamienie polne | 55 x 55 x 8 cm
50
Joanna Zemanek | Znakowanie | 2020 | wypalanie | jedwab naturalny | 130 x 130 cm
51
Paulina Buźniak | Portret pamięciowy | 2019 | litografia na tkaninie | tkanina, drewno, szkło 8 prac - 15 x 20cm | 1 praca - 30 x 40 cm
52
Joanna Rusin | ZIEMIA 8.16 (z cyklu Natura) | 2016 | technika własna | filc wełniany | 150 x 150 x 8 cm
53
Ksenia Pyza | Lightweights | 2020 | barwienie, szycie, ceramika | bawełna, kulka silikonowa, ceramika | 100 x 60 x 18 cm
54
Paulina Poczęta | Biogram | 2021 | technika własna, szycie ręczne i maszynowe odzież używana, wypełnienie syntetyczne, nici | 190 cm x 140 cm x 10 cm
55
Krystyna Lipka-Czajkowska | Baba | 2018 | szycie ręczne | poliester - dederon | wys. 45 cm
56
Sylwia Aniszewska | Bez tytułu | 2019 | haft | bawełna, wosk pszczeli | 100 x 100 cm
57
Tomasz Dróżdż | Tkanina żakardowa Srebrna | 2019 | tkanina żakardowa przędze poliestrowe oraz lureks | 200 x 140 cm
58
Agnieszka Godlewska | Biopróbnik | 2021 | technika własna | bioplastik | 81 x 81 cm
59
Agata Ciechomska | Spatial Shift | 2021 | tkactwo przemysłowe i hand-tufting żyłka i różne rodzaje przędz i nici | 70 x 70 x 10 cm
Wystawa towarzysząca III Biennale Tkaniny Artystycznej w Poznaniu 100% PLASTIK Galeria Duża Scena UAP | ul. Wodna 24 | 10.09-10.10.2021 r. Jesteśmy społeczeństwem nadmiaru. Wszystkiego mamy za dużo. Za dużo towarów, reklam, zakupów, rzeczy, bodźców, jedzenia, tłuszczu. Za dużo tłumu wokół nas. Za dużo artystów i dzieł sztuki. Za dużo śmieci. Jeszcze nie jest tragicznie. Na razie konsekwencje naszego dobrobytu ponoszą inni. Z reguły ci, którzy nie mają w nim udziału. Wprawdzie Chiny nie chcą już importować naszych odpadów, ale wciąż jeszcze są kraje, do których możemy je wywieźć. To ich rzeki spływają plastikiem, przedzierając się przez krajobraz wysypisk. Gdzieś w dalekich oceanach pływają żółwie o ciałach zdeformowanych przez ucisk plastikowej obręczy opakowania po butelkach, w które zaplątały się dawno temu. Widzieliśmy zdjęcia martwych albatrosów z brzuchami pełnymi kolorowych przedmiotów. Ale u nas nie ma takich żółwi. Ani albatrosów. To jednak tylko kwestia czasu. Problem, który na razie wydaje nam się odległy, za chwilę dopadnie nas we własnych domach. Wiemy to i czujemy się bezradni. Przecież nie stać nas na drogie ekologiczne produkty, wegańskie zamienniki mięsa opakowane w bezpieczny dla środowiska papier. Co możemy zrobić my, zwykli konsumenci, wchodząc do supermarketu, w którym niemal wszystko opakowane jest w plastik? Potrzebne są działania systemowe, to oczywiste, ale system jest opieszały. Tym bardziej oporny na zmiany, im większe pieniądze wchodzą w grę. Nic dziwnego – najbogatsi ucierpią na końcu.
60
Większości z nas daleko jest do szczytu kapitalistycznej piramidy, chociaż jeszcze dalej do jej podstaw. Uwikłani w system nastawiony na niekończący się wzrost, uczestniczymy we wspólnym rytuale konsumpcji, pochłaniając i produkując kolejne dobra. Wchodzimy w wyznaczone nam role, poszukując namiastki wolności, bo od nas nic nie zależy. Jesteśmy zmęczeni rozmowami o katastrofie klimatycznej, zanieczyszczeniu środowiska, deforestacji i wymieraniu gatunków. Znudziło nam się słowo „antropocen” – jeszcze do niedawna nowe i dające do myślenia. Stało się banalne. Tak samo jak plastik – banalny jako produkt, banalny jako problem. Na ten temat wszystko już zostało powiedziane. Po co nam więc kolejna wystawa o plastiku? Oczywiście plastik to tylko pretekst. Z perspektywy wysypiska śmieci łatwiej jest spojrzeć na samych siebie z większego dystansu, który sprawia, że pewne szczegóły zacierają się, dając w zamian pełniejszy obraz. Zmiana punktu widzenia pomaga zrozumieć, że spełniamy wszystkie kryteria gatunku inwazyjnego. Nasz toksyczny i destrukcyjny wpływ na środowisko jest niezaprzeczalny. Podążając z kolei ścieżką plastikowego odpadu, wędrujemy w dół kapitalistycznej piramidy. Na jej szczycie stoi bogaty, „biały, heteroseksualny mężczyzna”. Każdy krok ku jej podstawom oznacza kolejne kręgi dyskryminacji. To jak daleko potrafimy spojrzeć, zależy nie tylko od ostrości naszego widzenia, ale też od miejsca, z którego właśnie spoglądamy.
To prawda, że większości z nas żyje się względnie dobrze. Mamy przywilej tworzenia sztuki. Możemy krytykować system, którego beneficjentkami i beneficjentami sami jesteśmy. Wszyscy żyjemy na śmietniku kapitalizmu. Tak wygląda nasza rzeczywistość. Tworzymy więc sztukę odpadu. Na nowo trawimy przeżute kawałki. Nie mamy już dokąd odesłać naszych śmieci. Kuratorka Elwira Sztetner Artystki i artyści Natalia Jakubowska, Michał Tomaszewicz, Ludwika Kowalewska, Grzegorz Kozera, Aleksandra Liput, Sylwia Nurzyńska, Katarzyna Kordyasz, Elwira Sztetner, Marta Antoniak, Zuzanna Spaltabaka
Wystawa towarzysząca III Biennale Tkaniny Artystycznej w Poznaniu TWARZE
Wystawa towarzysząca III Biennale Tkaniny Artystycznej w Poznaniu INWÄNDIG // AUSWÄNDIG – Poznań // Lipsk
Galeria Jak | ul. Św. Marcin 37 | 10.09-7.10.2021 r.
Galeria Szewska 16 - ul. Szewska 16
Gdzie się podziały dawne autorytety? Zbigniew Herbert, Tadeusz Mazowiecki, Irena Kwiatkowska to niektóre z „Twarzy” prezentowanych w formie batików przez warszawską artystkę, Justynę Więsek (1988), w ramach wystawy w Galerii Jak. Wystawa towarzyszy III Biennale Tkaniny Artystycznej w Poznaniu. Dlaczego artystka wybrała akurat te postaci do sportretowania? Czym zasłużyły się te osobistości by posłużyć za tematy prac? Jak tłumaczy sama autorka: „Są to portrety wybitnych przedstawicieli polskiej kultury i sztuki, którzy swoją twórczością wywarli na mnie wpływ i skłonili do refleksji. Prezentowany na wystawie cykl jest zarówno hołdem, jak i wyrazem moich przemyśleń na temat miejsca autorytetów w czasach kryzysu wartości, jaki można zaobserwować zarówno w Polsce, jak i na świecie. Autorytety jednego pokolenia w naturalnym procesie z biegiem lat odchodzą powoli w niepamięć, a ich nazwiska i dorobek zacierają się w zbiorowej pamięci. Proces ten gwałtownie przyśpieszył, czego wynikiem jest deficyt autorytetów i pogłębiający się kryzys społeczny”. Czym jest według artystki zanik autorytetów? Czy jest równoznaczny ze zrujnowaniem podstaw świata, osadzonego do tej pory w ponadczasowych wartościach, które reprezentowali wybitni przedstawiciele kultury sportretowani przez autorkę? Justyna Więsek zdaje się powtarzać za filozofką Barbarą Skargą: „Nie ulega wątpliwości, że żyjemy w momencie powszechnego kryzysu autorytetów dotychczas jakoś funkcjonujących w społecznej świadomości”. Według myślicielki autorytet ma być wzorem rozumnego postępowania, wzorem społecznej postawy, a więc jakby strażnikiem tych wartości, które jeszcze zachowały wysoką cenę, których przynajmniej jakaś część ludzi chciałaby jeszcze bronić. Takim autorytetem obdarza się kogoś, kto o tych wartościach stara się przypominać, kto jeszcze nie zwątpił w ich sens 5. „Twarze” wyłaniają się z ciemnego tła, co zdaje się sugerować proces zacierania się w pamięci. Justyna Więsek nie opisuje swoich prac nazwiskami portretowanych osób, ale numeruje prace według kolejności powstania. Dzięki temu zaprasza do wspólnego odkrywania, kto został uwieczniony na tkaninie i dlaczego. „Wychowanie, całkowicie wyzwolone z autorytetu, tradycji i dogmatu, kończy się nihilizmem.” Kuratorka Dorota Piekarczyk Artystka Justyna Więsek
5
Źródło: Kilka słów o autorytecie, „Gazeta Wyborcza”, 18–19 września 2010. (tekst powstał w 2004 r.)
6
Leszek Kołakowski, „Cywilizacja na ławie oskarżonych”
Galeria Curators’ Lab - ul. Nowowiejskiego 12 11-26.09.2021 r. INWÄNDIG // AUSWÄNDIG, to polsko–niemiecka wymiana pomiędzy artystkami związanymi z Pracownią Tkaniny Artystycznej prowadzoną przez prof. Annę Goebel w Uniwersytecie Artystycznym im. Magdaleny Abakanowicz w Poznaniu oraz artystkami z niemieckiej sieci Künstlerinnen-Netzwerk, zainicjowana w 2018 roku przez Louise Walleneit, kuratorkę Spinnerei Gallery intershop interdisciplinaire w Lipsku. Wystawa INWÄNDIG // AUSWÄNDIG, prezentowana w dwóch Galeriach Miejskich UAP, Galerii Szewska 16 i Curators’ LAB, jest rewizytą. To drugie z kolei podsumowanie (po wystawie „Homemade” w Niemczech) warsztatów, które odbyły się wiosną 2018 roku w Lipsku, a następnie jesienią 2018 w Poznaniu. INWÄNDIG // AUSWÄNDIG jest spotkaniem w pewnym miejscu – punkcie – splocie, na styku (sąsiadujących) kultur, a tkanina jest jednym ze środków transmisji indywidualnych opowieści w kontekście doświadczeń międzykulturowych. Dorota Tarnowska–Urbanik Kuratorzy Natalia Czarcińska, Jerzy Muszyński, Dorota Tarnowska-Urbanik, Louise Walleneit Artystki Anna Goebel (PL), Elżbieta Niewiadomska (PL), Maria Roszyk (PL), Dorota Karolewska (PL), Dorota Tarnowska-Urbanik (PL), Aleksandra Wach (PL), Judith Miriam Escherlor (DE), Lea Petermann (DE), Mara Sandrock (DE), Louise Walleneit (DE)
61
Wystawa towarzysząca III Biennale Tkaniny Artystycznej w Poznaniu PRZEPŁYWY Galeria Curators’LAB | 1–31.10.2021
mo, czyli to, co określa się jako parergon, wiodącego tematu prac, jest momentem przekształcenia się antyobrazu w niezależny obraz. Intertekstualna gra z wyobrażeniem jest gestem wprawiającym uobecnione pływy w nieznane kierunki interpretacji i doświadczenia. Zauważmy także, że parergon zwykł obramowywać dzieła. W pracach na wystawie owo poza-kadrem nie tylko zajmuje ich centrum (ergon), ale poprzez uwolnienie obrazu z ram, przestajemy myśleć o centrum i jego granicach w ogóle.
Prezentowane dzieła obu artystek: II, z cyklu zbiory z codzienności, 2021 Anny Goebel oraz Stała obecność, mimo nieuniknionego końca, 2021 Doroty Tarnowskiej-Urbanik są z jednej strony wynikiem pewnego zawieszenia indywidualnej perspektywy, i z drugiej, wpisują się w jakieś kolektywne doświadczenie czasu pandemii z jej następstwem odosobnienia czy trudnych do przewidzenia zdarzeń. Ten nierzadko sprzyjający medytacji nad codziennością stan, wydobywa z pozoru zwyczajnych sfer życia rzeczy porzucone; kiedyś w malarstwie sytuowane po drugiej stronie dialektyki sacrum-profanum, a więc wizji i rzeczywistości, która to jeszcze w XVI wieku znajdowała się poza-obrazem.
Można powiedzieć, że w przestrzeniach zasiedlonych przez twórczość obu artystek występują prądy, kierujące się w tę samą stronę. Tkaniny więc nie oddzielają naszych ciał od zewnętrza, nie są też tkane w odniesieniu do pionów i poziomów. Występując kiedyś jako parergonalny dodatek wywołujący zdumienie, teraz staje się powszechną tekstualnością.
Wysiłek wynikający z praktycznego aspektu powstawania prezentowanych prac, niekończąca się repetycja czynności polegająca na preparowaniu fragmentów papieru, liści, ich odbijanie, przepisywanie odsłaniają tę różnicę, dzięki której nie widzimy po prostu tego, co różne, ale to „przez co, to co dane jest dane”. Powstały żywioł daje się odczytywać na okrągło i umożliwia „wycofywanie się do wewnętrznej ustroni”. Kiedy do tych zabiegów dołożymy także rozmowy z przyjaciółmi, korespondencję czy zapiski z codzienności, to otrzymamy cały wachlarz tego, co starożytni określali jako praca czy też troska o siebie.
62
Z Dekameronu wiemy, że najlepszym miejscem do rekreacji jest bliski natury ogród. Giardino Boccaccia nie tylko „umożliwiał ucieczkę przed szalejącą we Florencji dżumą”, ale był miejscem zabawy, a przede wszystkim umożliwiał odcięcie się od świata. Ogrody, labirynty Anny Goebel mają natomiast właściwości świata realnego i świata fantazji. Jest to ogród uwolniony od znanej nam formy rzeczy z niekończącymi się ścieżkami, liniami rozchodzącymi się w fale. Sam nadmiar materii, strategia powtórzenia i haptyczność wysadzają natomiast nieobecność rzeczy, zastępowanej w martwej naturze przez ostentacyjną iluzoryczność, dostarczając faktycznej reprezentacji.
Prace pozbawione są „ideologicznych wypowiedzi” i są nośnikiem przedafektywnych wartości, ukrytych gdzieś w czerni. Następuje zerwanie przestrzeni zamkniętych i upadek królewskiego rządzenia. Rodzi się sztuka, biorąca początek z linii abstrakcyjnych, o których autorzy Tysiąca Plateau m.in. pisali: „Taka linia jest przedstawieniowa w sobie,[...] nawet jeśli nie przedstawia ona żadnej rzeczy. [...] to linia koczownicza [...] wyzwalająca moc powtórzenia [...] działającą poprzez przesunięcie, decentrację [...] przesunięty politeizm niż symetryczny antyteizm”. Siła tych prac tkwi więc w niedogmatycznej wielości, która daje się łączyć z czymś innym, a co najpełniej wyraża formuła: pluralizm równa się monizm. Kurator Piotr Grzywacz Artystki Anna Goebel, Dorota Tarnowska-Urbanik
Wystawa zawiera jeszcze jedną opowieść, należącą do zbioru historii samego obrazu. Uczynienie z marginaliów, jakimi były elementy martwej natury oraz pis-
Dorota Tarnowska-Urbanik Stała obecność, mimo nieuniknionego końca | 2021
Anna Goebel II, z cyklu zbiory z codzienności | 2021
Textile TALKS / KONFERENCJA Przyszłość Wolności Uniwersytet Artystyczny im. Magdaleny Abakanowicz w Poznaniu Al. Marcinkowskiego 29 | 16-17.10.2021 r. Moment spotkania, wymiana myśli, poglądów, przegląd ścieżek badawczych i tropów twórczych zainteresowań. Debata, która jest zaczynem do ponownego wszczęcia rozmów i pochylenia się nad aktualnymi zagadnieniami w ramach szeroko pojmowanej tkaniny artystycznej. Inicjatywa, w której udział biorą badacze, historycy sztuki, kuratorzy, naukowcy, miłośnicy sztuki włókna. A także artyści, zgłębiający i tworzący w obrębie tkaniny unikatowej, czy tej, która jest podporządkowana przestrzeni sztuk projektowych. W ramach III Biennale Tkaniny Artystycznej w Poznaniu w roku 2021 po raz pierwszy organizowana jest Konferencja / Textile TALKS. Temat i główna myśl przewodnia spotkań jest tożsama z problematyką poruszaną, przez artystów, w ramach III BTA, czyli „Przyszłość Wolności”. Podobnie jak i w przypadku myślenia o różnokierunkowej interpretacji względem realizacji dzieł plastycznych, także i w obszarze teoretycznym skłaniamy się do szerokiej czy wielowątkowej analizy tego zagadnienia. Spotkanie ma na celu zbadanie i zaprezentowanie, jak współcześni artyści oraz badacze sztuki wpisują się w kontekst związany z wizją nadchodzącego czasu. Poruszymy wątki i kwestie dotyczące reporterskiej obserwacji, polityki, religii, filozofii, socjologii, wielokulturowości, makro i mikro spojrzeń na rzeczywistość. Niczym przez soczewkę, stają się głównymi zbiorami, pośród których zbudowane są prezentacje i przedstawienia. Kontekstem staje się profetyczność i wyprzedzanie czasu, a także potrzeba rozpamiętywania i sięgania w przeszłość, w ugruntowane już motywy, zależności i konotacje. Współczesna tkanina i współczesne pojmowania tego obszaru nie istnieje bez wielowiekowego zaplecza różnorodnych prądów, nurtów i spostrzeżeń. Dzięki temu połączeniu i zachowaniu ciągłości możemy swobodnie, z odwagą oddalać się, wciąż poszukując nowych zakątków, ścieżek oraz autorskiego indywidualnego, subiektywnego języka wypowiedzi. Zatem, główną ideą Textile TALKS jest zaprezentowanie i skonfrontowanie różnych postaw w odniesieniu do przyszłości. Chairwoman Magdalena Kleszyńska Uczestnicy Karolina Grzeszczuk, Joanna Rusin, Marta Kowalewska-Piwowarczyk, Andrzej Banachowicz, Piotr Strobel, Magdalena Chomiak, Iwona Demko, Monika Drożyńska, Berenika Pyza, Elżbieta Kuźniar, Maria Roszyk, Anna Goebel, Sławomira Chorążyczewska, Karolina Lizurej, Magdalena Soboń, Paulina Buźniak, Dorota Kuźniarska, Anna Śliwińska, Paulina Poczęta, Barbara Górecka, Katarzyna “Michelle” Sobczak, Dominika Krogulska-Czekalska
WYSTAWA GŁÓWNA III BTA PAULINA SOŁTYSZEWSKA Toile de Jouy 2.0 2021 | druk cyfrowy, haft ręczny | bawełna | 110 x 200 cm Tkaniny Toile de Jouy powstawały w XVIII wieku we Francji i zasłynęły z sielankowych, frywolnych scen rodzajowych. Motywy te pełniły nie tylko funkcję dekoracyjną, z czasem stały się one swego rodzaju opowieścią o minionej epoce. Praca jest współczesną próbą odpowiedzi na ten temat, a zarazem ironicznym komentarzem do kondycji dzisiejszego świata, zmagającego się z problemami zmian klimatycznych, zanieczyszczonego środowiska, pandemii czy walk o prawa kobiet. Paulina Sołtyszewska - Projektantka tkanin urodzona w 1992 roku w Toruniu. Absolwentka Liceum Plastycznego im. Leona Wyczółkowskiego w Bydgoszczy, stypendystka miasta Łodzi. Obecnie studentka na Wydziale Tkaniny i Stylizacji Wnętrz Akademii Sztuk Pięknych im. Władysława Strzemińskiego w Łodzi. RUFINA BAZLOVA Próba. To, co naturalne, na Białorusi podlega karze. (z cyklu Historia Białoruskiej Wyżywanki) 2021 | haft | płótno bawełniane, czerwona nić, drewno | 12 x 12 x 3 cm Historycznie rzecz biorąc, białoruskie kobiety od dawna nie były uczone czytać ani pisać, a haftowanie było prawie ich jedynym sposobem przedstawiania życia. Tradycyjnie czerwony kolor symbolizuje krew lub życie, a biały wolność i czystość. Ornamenty są rodzajem „kodu” białoruskiej historii, który jest rytualnie pisany przez kobiety i może być odczytywany jako tekst lub wiadomość. Wydarzenia polityczne wokół wyborów na Białorusi są częścią naszej historii, którą trzeba było zakodować w ludowym hafcie. Nazwa serii to gra słów: „wyszywat” po białorusku oznacza „haftować”, a „wyżywat” oznacza „przeżyć”. I to jest dokładnie to, do czego Białorusini są zmuszani w obecnym reżimie. Haft ludowy był często używany jako talizman przeciwko złym duchom, a artystka chce wierzyć, że nadal ma tę moc. *Na Białorusi ludzie nazywają Łukaszenkę karaluchem. Praca jest metaforą kryzysu politycznego na Białorusi. Rufina Bazlova - Mieszkająca w Pradze białoruska artystka, która zajmuje się ilustracją, komiksem, książką artystyczną, tworzeniem lalek, scenografią, performansem i projektowaniem kostiumów. Artysta zyskała międzynarodowy rozgłos dzięki swojej serii „Historia Białoruskiej Wyżywanki”, która wykorzystuje tradycyjne hafty ludowe do zobrazowania trwających pokojowych protestów na Białorusi. Ponadto artystka znana jest również jako autorka w pełni haftowanego komiksu Ženokol (Kobiecość), który eksploruje wątki feminizmu obecne w tradycjach ludowych. Bazlova ukończyła studia licencjackie w zakresie scenografii na wydziale teatralnym Akademii Sztuk Scenicznych w Pradze (DAMU) oraz uzyskała tytuł magistra ilustracji i projektowania graficznego na Wydziale Projektowania i Sztuki Uniwersytetu Zachodnioczeskiego im. Ladislava Sutnara. Wraz z kolegami z DAMU założyła twórczą grupę lalkarzy o nazwie Sleď Pod Kožichem (Śledź pod futrem). SNEŽANA SKOKO (NENA SKOKO SNEŽANA) Moje jedyne życzenie (z cyklu Dama i jednorożec - moja historia) 2017 | rysunek, video | 6:19 | 6 minut Praca video „Moje jedyne życzenie / My Sole Desire” inspirowana jest szóstym gobelinem z cyklu „Dama i jednorożec” z Muzeum Cluny we Francji. Pozostałe pięć gobelinów z tego cyklu to alegorie pięciu zmysłów i pragnień. Jedną z interpretacji tego szóstego gobelinu jest to, że Pani zdejmuje cenny naszyjnik i biżuterię i wkłada je do szkatułki na znak wyrzeczenia się materialnego świata
63
i zmysłowości oraz jako wyraz swojej wolnej woli. Jest symbolem „szóstego zmysłu” lub intuicji, świadomości duchowej i wyzwolenia. Snežana Skoko (Nena Skoko Snežana) - Urodzona w 1960 roku w Serbii. Obroniła dyplom magisterski na Wydziale Sztuk Stosowanych w Belgradzie, w Katedrze Włókienniczej. Wybrane wystawy: 1999. Dieu Donne Peppermill, Nowy Jork; 1994. Goldsmiths’ College, Londyn, Anglia; 1991-1993 Akademia Sztuk Pięknych, Poznań, Polska; 1989. Akademia Sztuk Przemysłowych, Helsinki, Finlandia. Artystka brała udział w wielu manifestacjach i zbiorowych wystawach, jej prace prezentowane były także na wystawach indywidualnych. Naucza, tworzy prezentacje i warsztaty w Serbii i za granicą. Organizuje międzynarodowe i artystyczne wydarzenia w Serbii jako lider Niezależnego Stowarzyszenia Artystycznego “Punctum for Art Experiment” w Belgradzie. Jej prace otrzymują nagrody, jak również znajdują się w kilku kolekcjach (Museum of Applied Art Belgrade; Collection of Contemporary Serb Art, TELENOR, Serbia; Textile Musuem, Angers, Francja; Atelier 61, Belgrad; Imago Mundi Luciano Benetton Collection of Serbian Contemporary Artists; Centrum Kultury Belgradu, Serbia). MARIE POURCHOT Wycieczka do fantasmagorii 2020 | haft ręczny (szydełkiem Luneville), malowanie | bawełna, jedwab, perły, cekiny, farba akrylowa | 40 x 49 x 2 cm Neurony, kończyny przesunięte jak gdyby się rozpadały, Fenicjanin, dziecko palace papierosa... Indywidualna wolność ma swój początek w sercu mózgu, nieuchwytnym schronieniu naszej indywidualności. Wolność jest produktem umysłu, jest snem. Przyszła (i obecna) wolność tkwi w (ponownym) zawłaszczeniu, autonomii i sublimacji wyobraźni. Trzy haftowane postacie otoczone są czarną farbą wyznaczającą wyobrażoną scenę, niczym bańka uciekająca z masy informacji.
64
Marie Pourchot - Pierwotnie malarka, po ukończeniu studiów magisterskich z etnologii zróżnicowała swoją praktykę artystyczną. Zwabiona antropologicznymi debatami i sztuką, swoje pomysły i prace skierowała w stronę zróżnicowanych środków wyrazu, tekstyliów i antropologii. Odbyła szkolenia z haftowania, plumassier i konstrukcji odzieży, pracuje głównie z haftem, linorytem i farbą. Uwielbia kolor i określa swoją pracę jako maksymalną. Nasycenie kolorów i informacji to jej charakterystyczny styl, który pozwala łączyć się z widzem i skłaniać do kontemplacji. Nadmiar koloru reprezentuje złożoność ludzkiej psychiki, ale może być postrzegany i interpretowany na różne sposoby. Artystka chce tworzyć powiązania między przeszłością a teraźniejszością, między różnymi przedmiotami i technikami oraz między dyscyplinami. Jej praca bada i definiuje ekspresję naszej zbiorowej i indywidualnej wyobraźni, naszych interakcji, naszych intencji, naszych percepcji, naszych tożsamości i naszych emocji. MAGDALENA SAMBORSKA After Kobro 2021 | patchwork | filc | 85 x 50 x 35 cm Według Marii Janion alegoria Wolności często przybiera postać zbrojnej kobiety. Jest krzepka, na wpół obnażona, pełna mocy transgresyjnej. „After Kobro” to filcowa sukienka, dzięki której nawet filigranowa osoba może zbliżyć się do opisywanej postury Bogini Wolności. Skomplikowana konstrukcja ubioru stanowi odtworzenie kubofuturystycznego „Aktu stojącego kobiecego” autorstwa Katarzyny Kobro. Sukienka jest więc maską nagości, mistyfikacją dorodnej sylwetki, udawaną Wolnością. „After Kobro” można też interpretować jako czas po Kobro, czas otwarcia na obecność kobiet w sztuce i waloryzacji technik uznawanych za domenę kobiecą. Rekonstrukcja rzeźby Kobro w miękkim materiale to także przykład sztuki zawłaszczenia stawiającej pytanie o granice wolności artystycznej.
Magdalena Samborska - Absolwentka Akademii Sztuk Pięknych im. Władysława Strzemińskiego w Łodzi. Początki jej działalności artystycznej związane są z konfrontowaniem krytycznych koncepcji feministycznych z modą (żywe rzeźby, trawestacje pokazów mody, kostiumy ekspresyjno-symboliczne). Obecnie realizuje obiekty z pogranicza ubioru i rzeźby, asamblaże, fotografie i filmy. W swoich pracach podejmuje takie tematy jak: dyscyplinowanie ciała, konstrukcja tożsamości, płeć kulturowa, zagadka seksualności, uwikłanie człowieka w rzeczywistość przedmiotową. Dwukrotnie była stypendystką Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Prezentowała prace na wystawach indywidualnych w Łodzi, Krakowie, Toruniu, Szczecinie, Rzeszowie. Brała udział w wystawach zbiorowych w Polsce i za granicą. ŁUKASZ WOJTANOWSKI Chorągiew 2020 | haft ręczny | bawełna, cekiny, koraliki | 105 x 95 cm Praca dotyczy spraw osobistych – wolności ich wypowiedzi i nadziei na uwalniającą, autoterapeutyczną rolę takiej próby (bardzo ważnej, choć nie do końca skutecznej). To wolność snucia marzeń w letnim pejzażu ulubionych okolic, przydrożna roślinność, lato i jego zmysłowość w nawiązaniu do tkanin, które podziwia artysta – katolickich tkanin liturgicznych oraz tkanin orientalnych. „Chorągiew” jest doświadczeniem wolności wyrażania intymnych marzeń i uczuć oraz wolności stawiania śmielszych kroków w nowym dla twórcy medium. Tkanina nawiązuje do określenia „sampler” w anglojęzycznej literaturze. Autor w trakcie pracy zaczął rozumieć, że w dużej części stanowi ona jego „przykładownik”, w który wkłada całą swą wiedzę o hafcie i znanych ściegach. Praca jest zgromadzeniem bliskich artyście motywów oraz próbą wyrażenia ich z zastosowaniem technik hafciarskich. Łukasz Wojtanowski - Urodzony w 1983 roku. Ukończył Państwowe Liceum Sztuk Plastycznych w Tarnowie. Studiował na Wydziale Malarstwa Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie, dyplom uzyskał w pracowni prof. Jacka Waltosia w 2008 roku. W swoich pracach podejmuje bliskie sobie motywy. Poprzez nie oraz formę plastyczną, której dla nich szuka, stara się opowiedzieć o doświadczeniach, przeżyciach, własnych uczuciach względem wspomnianych motywów. Prace artysty bywają też rodzajem komentarza do rzeczywistości. Bardzo ważna jest dla niego inspiracja literacka. Często w literaturze znajduje potwierdzenie własnych intuicji, znajduje tam nazwane własne wątki. Stąd powstałe cykle prac pozostają w różnego stopnia bliskości względem wybranych dzieł literackich. Ostatnie wystawy: „Wielcy sarmaci tego kraju / Wielkie sarmatki tego kraju”, BWA, Tarnów, 2018/2019; II Biennale Tkaniny Artystycznej „Przekroje / Wątki / Raporty”, Muzeum Sztuk Użytkowych w Poznaniu, 2019; VII Salon BWA Tarnów, 2020. KRYSTYNA LIPKA-CZAJKOWSKA Baba 2019 | szycie ręczne | poliester - dederon | wys. 160 cm „Baby” są dla artystki figurami „biernej” ironii. Ich karykaturalne, szyte ręcznie ciała chcą być widziane i ożywiane w dyskusjach o wzorcach, o społecznej akceptacji, o negacji, o zawieszeniu. Figura Kobiety - Baby zyskuje w rzeźbach autorki rolę medium transformującego różne wymiary tradycji oraz przekazującego codziennie „niedoskonałe” raporty z wykonanych zadań. Krystyna Lipka-Czajkowska - Absolwentka Wydziału Malarstwa, Grafiki i Rzeźby na Akademii Sztuk Pięknych w Poznaniu. Dyplom w Pracowni Malarstwa pod kierunkiem prof. Jerzego Kałuckiego. Stypendystka Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Działa na polu sztuki współczesnej oraz animacji i edukacji artystycznej. W swoich pracach porusza, między innymi, aspekt kobiety jako twórczyni, ale i przedmiot współczesnego przekazu kulturowego. Autorka cykli malarskich (Brama, Manowce, Pułapka), obiektów i instalacji (Pajęczyna, (Nie)uchronność) oraz projek-
tów w przestrzeni publicznej (Stan surowy - ingerencje w budynkach mieszkalnych), Mobilne obiekty malarskie - dla Parku Cytadela w Poznaniu. Twórczyni serii murali interaktywnych, warsztatów tematycznych, prezentacji i spotkań poświęconych zjawiskom kultury współczesnej. JOANNA TUMIŁOWICZ Demoliusz - Tryptyk: Zatrzymać mury 2019 | technika własna | bawełna, atłas, płyta spilśniona, farba | 70 x 154 cm Mapa Ameryki Północnej z wyolbrzymioną granicą między USA i Meksykiem. Miejsce potraktowane symbolicznie jako sprzeciw wobec budowania murów między ludźmi, między biednymi i bogatymi, między tubylcami i imigrantami, między systemami politycznymi, między różnymi rasami i religiami, między swoimi i obcymi. Budowa wielkiego muru na granicy USA-Meksyk została wstrzymana w ostatnim czasie. Joanna Tumiłowicz - w 1974 roku uzyskała dyplom magistra matematyki na Wydziale Matematyki i Mechaniki UW. W latach 1974 - 1989 pracowała w instytucie resortowym, następnie jako artysta muzyk w Chórze Filharmonii Narodowej w Warszawie (1989 - 2006). 2007 - 2013 studiowała na Wydziale Grafiki ASP w Warszawie. Uzyskała dyplom w: Pracowni Grafiki Warsztatowej prof. Rafała Strenta; Pracowni Projektowania Książki i Ilustracji prof. Zygmunta Januszewskiego; aneks w Pracowni Struktur Wizualnych prof. Jacka Dyrzyńskiego. Jest autorką kilkudziesięciu wystaw indywidualnych oraz uczestniczką wielu wystaw zbiorowych w kraju i za granicą. W 2020 roku obroniła pracę doktorską na Wydziale Malarstwa ASP w Warszawie. Dwukrotna laureatka konkursu Grafika Warszawska. Jest recenzentem muzycznym. Wykonuje dla prasy testy na inteligencję i spostrzegawczość. MARTA STEFANIAK BION - przyroda technologiczna 2021 | świetlna instalacja artystyczna | lycra, pleksi, aluminium, system montażowy stalowy linowo-klamrowy, zaprogramowany system elektroniczno-oświetleniowy | 127 x 79 x 21 cm Praca BION, to instalacja świetlna, której zostały nadane cechy istot żywych. Zjawisko tzw. animizacji wyrażać ma organiczna forma zewnętrzna, „kręgosłupowa” konstrukcja oraz zaprogramowany scenariusz świetlny odgrywany wewnątrz formy. Ruchome światło widziane jest przez częściowo transparentną powłokę tkaniny napiętej na konstrukcji. Scenariusz świetlny stanowi system komunikacji z odbiorcą. Odegranie jego pełnego cyklu zajmuje około 15 minut. Zawiera trzy fazy. Pierwsza to faza delikatnie widocznych impulsów świetlnych wydostających się z wnętrza BION-a. Druga zawiera zakodowany alfabetem Morse`a i nadawany pulsującym światłem przekaz: „JEDNOŚĆ”. Trzecia, najdłuższa - faza wyciszenia - przedstawia spokojną, świetlistą i wielobarwną naturę BION-a. Marta Stefaniak - Mieszka, studiuje i pracuje w Krakowie. Tworzy w zakresie architektury, rzeźby, instalacji, wirtualnych form 3D, fotografii, malarstwa i rysunku. Poruszane w obszarze sztuki zagadnienia dotyczą świadomości w kontekście ego, czasu, ruchu, energii, światła, oraz bioniki w odniesieniu do organiczności, strukturalności, nowoczesnych technologii i wirtualnej rzeczywistości 3D-4D. Podstawą artystycznych założeń jest uświadamianie sobie Prawdy, ukrytej za iluzjami logicznego umysłu oraz tworzenie komunikacji na głębszym poziomie człowieczeństwa. PIOTR STROBEL Paper Heaven 2018 | technika własna | papier | 180 x 160 cm Faktury, rachunki, paragony, bilety, kartki z kalendarzy, własne zapiski i notatki czyli
„dowody” naszej egzystencji. Czy to jest to po co nas pozostaje? Czy to określa nas jako ludzi? Czy do tego zostajemy sprowadzeni? Konsumenci, petenci, kandydaci, zabiegani, wciskani w formułki i rubryczki. Czyje jest to papierowe niebo? Kim lub czym w nim jestem? Skrawkiem papieru? Informacji? W jaką nową układankę możemy przekształcić te skrawki? Może w Paper Heaven. Piotr Strobel - Twórca, autor realizacji z zakresu sztuki włókna. Absolwent Akademii Sztuk Pięknych w Łodzi oraz Wydziału Artystycznego UMCS w Lublinie. Uczestnik wystaw międzynarodowych i krajowych m.in.: Contextile 2020, Guimaraes, Portugalia; 9th i 10th International Fiber Art Biennale From Lausanne to Beijing, 2016, 2018; 9 Międzynarodowe Nadbałtyckie Triennale Miniatury Tkackiej, Gdynia 2013; 10 Ogólnopolska Wystawa Miniatury Tkackiej, CMW, Łódź 2013; Sztuka Włókna, Galeria DAP, Warszawa 2013; No Budget Show 3 i 4, Kordegarda 2011, MOCAK 2012. Członek Stowarzyszenia Otwarta Pracownia w Lublinie: Didaskalia-5 lat Otwartej Pracowni w Lublinie, Muzeum Lubelskie, 2017; Materialność, Galeria ZSP, Lublin 2013; My SE, Galeria Zajezdnia, Lublin 2012. Artysta zdobył wyróżnienie honorowe na 9th International Fiber Art Biennale From Lausanne to Beijing, Shanzen 2016, jak również Nagrodę Rektorów ASP na wystawie Najlepsze Dyplomy Akademii Sztuk Pięknych, Gdańsk 2019. Jego prace znajdują się w zbiorach Centralnego Muzeum Włókiennictwa w Łodzi oraz Muzeum Miasta Gdyni. KATARZYNA MAZUREK Earthplates 2021 | technika eksperymentalna | porcelana, tkanina | 200 x 80 x 6 cm „Earthplates” można przetłumaczyć jako płyty tektoniczne lub też jako ziemne talerze. Praca jest efektem rozmyślań na temat zależności człowieka od Ziemi i jego miejsca we współczesnym świecie, zależnością pomiędzy podziałami, granicami zarówno administracyjnymi i mentalnymi, a życiem w tzw. globalnej wiosce. Nawiązanie do płyt tektonicznych obrazuje podziały i naprężenia z nich wynikające, z drugiej strony prawie idealnie pasujące do siebie elementy, niczym wspólny stół ponad podziałami. Ceramika pochodzi z ziemi jak i my z niej pochodzimy. Jest to szczególny rodzaj ziemi - plastycznej gliny, który poddany wysokiej temperaturze staje się twardym materiałem. Rysunki na talerzach są inspirowane grudą ziemi, naturą. Są swoistym pejzażem z zaburzoną perspektywą. Katarzyna Mazurek - Absolwentka częstochowskiego Liceum Plastycznego oraz ASP we Wrocławiu na kierunku Sztuka i Wzornictwo Ceramiki. Odbyła praktyki Erasmus w Keramische Werkstatt Margaretenhöhe w Essen oraz Erasmus+ w Diatehnon w Limassol. Jest stypendystką Prezydenta miasta Wrocław oraz Rektora ASP we Wrocławiu. Od 2014 roku należy do kolektywu Food Think Tank, gdzie współtworzyła projekty „Ziemia i Woda”, „Las - instalacja”, „Korzeń - studium przypadku”, a ostatnio koordynowała współpracę przy projekcie „Europe’s Kitchen” z Goethe Institut. Jej prace pokazywane były m.in. podczas Salone del Mobile w Mediolanie, w Limassol (Cypr), a także na The 13th International Small Form Porcelain Exhibition w Rydze (Łotwa). W Polsce m.in. podczas Gdynia Design Days, Łódź Design, Warsaw Home i II Biennale Tkaniny Artystycznej w Poznaniu, gdzie otrzymała wyróżnienie. W 2020 roku prace artystki wzięły udział w wystawie towarzyszącej finałowi projektu „Europe’s Kitchen” w Muzeum Narodowym we Wrocławiu. MARIA ROSZYK Wyprawka 2021 | instalacja artystyczna | tkanina, sznurek, drewno, płytki, kamienie, kable, papier, guma, karton | 90 x 130 x 160 cm Nie jesteśmy ze świata, ale z konkretnych miejsc. „Wyprawka” mówi o sposobie w jaki zjawiamy się w świecie. Przypomina, że to ciało stanowi w nim nasze ulokowanie. Ono jest podstawą istnienia, warunkuje nas, ale też pozwala
65
smakować życie. Zanurzeni na co dzień w mediach cyfrowych i uwiedzeni futurystycznymi obietnicami ładu opartego na technologii zapominamy o tym, że jesteśmy przede wszystkim naturalni. Nic bardziej niż narodziny nie ukierunkowuje nas na przyszłość. Wchodzące w skład instalacji elementy niemowlęcej wyprawki mówią o ciele przez swoje funkcje (przewijak, poduszka do karmienia), ale także dające się rozpoznać kształty i ślady ciała, takie jak wydzieliny związane z porodem i okresem niemowlęcym (kupka mleczna, rozlane mleko, krew). Pozostając w zgodzie z naturą praca powstała w całości z materiałów znalezionych lub przechowanych w rodzinnych zbiorach, do farbowania użyto naturalnych barwników z resztek pokarmów. Maria Roszyk - artystka medialna, badaczka. Tworzy poetyckie interwencje na styku rzeczywistości cyfrowej i analogowej, wirtualnej i materialnej obejmujące instalacje i aplikacje w Wirtualnej i Rozszerzonej Rzeczywistości (VR i AR), projekty internetowe, tkaninę artystyczną i fotogrametrię. Jej prace były wystawiane w Usagi Gallery (NYC), Galerii SKALA (Poznań), intershop interdisciplinaire (Lipsk), Prime Produce (NYC), CLB Gallery (Berlin). Jej instalacja AR „One Minute Stories” została wyróżniona na Art Innovation Symposium w Kyoto (2019). Ukończyła grafikę warsztatową na Uniwersytecie Artystycznym w Poznaniu (2017) i historię sztuki na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza (2017). Absolwentka School for Poetic Computation w Nowym Jorku i stypendystka Instytutu Adama Mickiewicza. JACOBO ALONSO Izomorfizm V 2020 | cięcie laserowe, szycie ręczne | filc syntetyczny | 68 x 60 x 25 cm
66
Od początku naszej historii ciekawość i kreatywność utrzymywały nas przy życiu. Aby chronić się przed zimnem zaczęliśmy się ubierać i posługiwać ogniem, nauczyliśmy się budować schronienia i coraz bardziej skomplikowane narzędzia. Aby móc się komunikować wymyśliliśmy języki, a wśród nich różne reprezentacje ciała. Praca kwestionuje i bada kanony ciała i piękna odziedziczone od Greków i rzeźbiarzy klasycyzmu. Dzieło odpoczywa, starzeje się i rozciąga przybierając formę bardziej organiczną - podobnie jak ciało człowieka. Jacobo Alonso - Otrzymał dyplom z Systemów Komputerowych na UPAEP oraz dyplom ze Sztuk Plastycznych na UABC. W latach 2014-2015 studiował na Uniwersytecie w Rennes 2 we Francji. Jest uczestnikiem programu stypendialnego FONCA edycji 2020-2023 w dziedzinie Rzeźby. Był także beneficjent programu FONCA dla Młodych Twórców w latach 2016-2017. Jest profesorem na studiach licencjackich w dziedzinie Sztuki i Designu na Narodowym Uniwersytecie Autonomicznym Meksyku oraz na ENES Morelia. Uczestniczył w różnorodnych wystawach w Meksyku, Finlandii, Stanach Zjednoczonych, Francji, Portugalii, Polsce oraz Hiszpanii, na Węgrzech i Słowacji, we Włoszech, w Czechach i Niemczech. Jego prace były prezentowane podczas LA Art Show oraz Współczesnym Targu Sztuki w Centrum Kongresowym w Los Angeles, Biennale Współczesnej Sztuki Tkanin w Portugalii i na XVI Międzynarodowym Triennale Tkaniny w Polsce, a także podczas X Biennale Lucca we Włoszech. Prace artysty są częścią Międzynarodowej Kolekcji Bugatti-Segantini we Włoszech, Kolekcji LUMEN w Meksyku, Kolekcji Banku Meksyku oraz Kolekcji Homeiry Goldstein w Stanach Zjednoczonych. JULITA ANTONOWICZ Anihilacja 2020 | szydełkowanie | sznurek jutowy | 15 x 200 x 200 cm „Anihilacja” to sztucznie wytworzona forma użytkowa imitująca element świata organicznego. Poprzez scalenie się z obiektem (a tym samym z naturą), człowiek ma szansę na ucieczkę od powszechnych norm, zakazów i nakazów obowiązujących w społeczeństwie. Nawet chwilowe wyzwolenie się od tych wartości pozwala na odnalezienie spokoju, zatrzymanie się, rozważenie priorytetów, a także odzyskanie
pierwotnej wolności. Każdy system, państwo, wspólnota, narzuca człowiekowi pewnego rodzaju zobowiązania, których powinien przestrzegać. Społeczeństwo jest nowoczesną formą niewolnictwa. Julita Antonowicz - Urodzona w 1998 roku w Białymstoku. W latach 2011-2017 uczęszczała do Zespołu Szkół Plastycznych w Gdyni Orłowie. Naukę ukończyła, broniąc dyplomu oraz uzyskując tytuł: „Plastyk ze specjalizacją Snycerz”. Po szkole średniej artystka rozpoczęła studia jednolite magisterskie na Uniwersytecie Artystycznym im. Magdaleny Abakanowicz w Poznaniu na kierunku Rzeźba. Obecnie jest studentką IV roku. Twórczość rzeźbiarska artystki opiera się na formach organicznych oraz na szeroko rozumianym textil art. BARBARA WOJEWODA Pejzaż Świętokrzyski 2020 | technika własna | płótno, gwoździe | 112 x 78 cm Praca stanowi krajobraz wewnętrzny jednostki doświadczającej opresji współczesności. Powstała w czasie gdy wędrówki wśród pustkowi stanowiły dla artystki ucieczkę od pandemicznej rzeczywistości, a świat Natury był jedyną przestrzenią prawdziwej i nieskrępowanej wolności. Barbara Wojewoda - Urodzona w 1996 roku, mieszka i pracuje w Krakowie. Studia rozpoczęła w 2016 na Wydziale Rzeźby na Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie. Twórczość artystki jest integralnie związana z wybranym przez nią sposobem i trybem życia. W praktyce artystycznej na pierwszym planie stawia proces oparty na poszukiwaniu i zbieraniu doświadczeń inspirujących do działań na polu artystycznym. Domenę zainteresowań stanowi stabuizowana i przemilczana przestrzeń, w której toczy się alternatywne życie ludzi, zwierząt i obiektów zmarginalizowanych. W swoich pracach artystka wykorzystuje znalezione materiały, które wypadły z obiegu, nadając im nową wartość. Każda stworzona praca stanowi zapis złożonej i intymnej relacji z materią, którą artystka stara się upodmiotowić. ANNA MYSZKOWIAK VII (z cyklu Brzuchy) 2021 | przeplatanie, modelowanie, spawanie | siatka rabitza, druty | 215 x 165 x 180 cm Ponad 10 mln ton plastiku trafi w tym roku do oceanów. 95% jego produkcji jest używane tylko raz. Teraz. Anna Myszkowiak - Urodzona w Biłgoraju. Obecnie studentka Wydziału Rzeźby na Uniwersytecie Artystycznym im. Magdaleny Abakanowicz w Poznaniu, absolwentka Zespołu Szkół Plastycznych im. Cypriana Kamila Norwida w Lublinie. Stypendystka MKiDN w 2019 r. SYLWIA JAKUBOWSKA SZYCIK Dom schron / odrodzenie 2021 | technika własna | drewno, sznurki, stal | 170 x 90 x 60 cm „Dom schron / odrodzenie” jest kolejną realizacją z serii prac odnoszących się do tematu zamieszkiwania, gniazda i bezpieczeństwa. Artystka zrealizowała prostą bryłę domu (pierwotny kształt jaki buduje dziecko na hasło „dom”), bez okien, czy drzwi, niedostępną, zamkniętą wobec zagrożeń, również ostatniego czasu. Obiekt pokryty jest spatynowaną czarną farbą oraz otoczony izolacją, granicą. Dom jest zakorzeniony w rzeczywistości, poprzez martwe, czarne „korzenie”, odrodzenie realizuje się po cichu, ostrożnie i w tajemnicy poprzez ukryty wewnątrz kompozycji sznurkowej kolor, często jaskrawy. Instalacja z jednej strony kontynuuje temat domu schronu realizowany przez artystkę od 2010 roku. Z drugiej zaś strony jest reakcją na bieżącą sytuację, w której dom postrzegany
jako bezpieczne środowisko w skrajnych przypadkach zmienia się w zagrożenie związane z izolacją i samotnością. Sylwia Jakubowska Szycik - Urodzona w Lublinie, od wielu lat mieszka i pracuje w Gdańsku. Pracuje na Wydziale Rzeźby i Intermediów w Gdańsku, gdzie także ukończyła studia. Od 2001 roku brała udział w wielu wystawach zbiorowych i indywidualnych. Artystka zajmuje się rzeźbą, tkaniną i rysunkiem, tworzy obiekty i instalacje. W swoich realizacjach posługuje się zwykle zużytymi przedmiotami codziennego użytku. Jednym z ważniejszych aspektów jej twórczości jest możliwość wpisywania wieloelementowych realizacji w różne konteksty. Tworzenie to dla niej nieustanna obserwacja i reakcja na rzeczywistość, na to co widzi, czego słucha, reakcja na emocjonalność. Wszystko dzieje się przez pryzmat codzienności. Stąd pochodzą impulsy, stąd tworzywo i formy, stąd metody pracy i tu właśnie artystka znajduje swoje miejsce pracy. Nazywa to strategią praktycznej codzienności. ALEKSANDRA PAROL Space is Only Noise 2021 | gobelin, splot płócienny | wełna, len | 69 x 69 cm Tkanina o tytule zaczerpniętym z debiutanckiego albumu amerykańsko–chilijskiego artysty, twórcy muzyki elektronicznej „Space is Only Noise” (2011). Zamysłem artystki było utkanie przestrzeni emanującej spokojem, wyciszeniem, nastrojem kontemplacji i zawieszonego w niej człowieka/astronauty. Kosmos, symboliczna przestrzeń, odwrotność otaczającego nas świata, pełnego hałasu, nadmiaru, natarczywego zgiełku, który dekoncentruje i rozprasza, wprawia w niepokój i rozedrganie, zniewolenie człowieka przez człowieka i człowieka przez przedmioty. Autorka starała się oddać atmosferę wyciszenia, zawieszenia w łagodnej przestrzeni, w której nic się nie dzieje, tylko cisza dźwięczy. Człowiek/astronauta odcięty od świata, wrzucony w kosmos już nie czuje zniewalających macek świata władzy, układów, pożądania, zależności. Nie ma na nic apetytu, dryfuje w przestrzeni uwolniony od wszystkiego, od czego wydaje się niemożliwe uwolnić, bo (cytując Andę Rottenberg) „ludzie w zasadzie nie chcą być wolni”. Aleksandra Parol - Urodzona w 1983 roku w Warszawie, gdzie w 2005 roku otrzymała licencjat na Wydziale Muzykologii Uniwersytetu Warszawskiego, który stał się cezurą, dzielącą życie artystki na dwa etapy: muzykę i sztukę włókna. W 2010 roku rozpoczęła współpracę z Pracownią Konserwacji Tkanin w Polskich Pracowniach Konserwacji Zabytków w Warszawie pod kierownictwem Marioli Ratajczyk. Artystka zdobyła tam doświadczenie w metodach i technikach konserwacji i renowacji tekstylnych zabytków. W roku 2017 ukończyła Dwuletni Kurs Rękodzieła Artystycznego na Uniwersytecie Ludowym w Woli Sękowej, otrzymując Dyplomy Tkactwa i Haftu oraz tytuł Czeladnika w zawodach: Tkacz i Hafciarka. Na przełomie lat 2017/2018 artystka ukończyła dwa kursy w ramach Niepublicznej Placówki Kształcenia „Akademia Łucznica”: „Tradycyjne Techniki Tkackie” i „Tkanina Artystyczna”. Od 2013 roku prowadzi warsztaty haftu i tkactwa w Centrum Artystycznym Sztukarnia w Warszawie. Natomiast od 2018 roku pracuje dla firmy konserwatorskiej RekonArt. ALINA ŚMIETANA Ubiór roboczy 2021 | odblaskowy wydruk na materiale | poliester | 60 x 56 x 0,5 cm Kamizelka odblaskowa z nazwą stanowiska „struggling artist” (próbujący_a zaistnieć artysta_ka). Praca porusza kwestię widoczności oraz statusu artysty_tki. Alina Śmietana - Urodzona w 1996 roku. Absolwentka WSP UMK w Toruniu. Interesuje się działaniami nażywymi, bezpośrednio powiązanymi z obecnością osób. Stąd często posługuje się medium performance lub rozwiązaniami intermedialnymi. Stara się korzystać z codziennych, dobrze opatrzonych form i znaczeń, co motywuje potrzebą dostępności i nie budowaniem dystansu. Brała udział w kilkunastu wystawach zbiorowych.
PIOTR PANDYRA Moja wolność 2021 | druk, haft maszynowy na tkaninie i papierze | tkanina bawełniana, papier, nici, kalka maszynowa | 140 x 200 x 10 cm Praca inspirowana wierszem Aleksandry Wądołowskiej „Wolność”: wolność nie oznacza zerwania więzi wolność nie oznacza ucieczki wolność nie oznacza ukrycia się czy zapomnienia wolnością się jest samemu w dokonywanych wyborach myślach i uczuciach pragnieniach i potrzebach w marzeniach Tkanina jest medium niezwykłym. We wszystkich kulturach występują bóstwa zajmujące się tkactwem. W mitologii greckiej kobiety przędą i tkają. Patronuje im nauczycielka Atena, która własnoręcznie utkała swój peplos. W starożytnym Rzymie Parki przędły nić ludzkiego losu. Tkana, przeplatana, haftowana, przybiera najróżniejsze formy, od maleńkich chusteczek po masywne ciężkie bryły. Splata wątki, przeżycia, emocje, opisując historie indywidualne i zbiorowe. Piotr Pandyra - Urodzony w 1981 roku w Myślenicach. W latach 2003-2009 studiował Edukację Artystyczną w Zakresie Sztuk Plastycznych na Wydziale Sztuki Uniwersytetu Pedagogicznego im. Komisji Edukacji Narodowej w Krakowie. W roku 2020 obronił pracę doktorską w macierzystej uczelni. Swoje prace prezentował na wystawach krajowych i międzynarodowych, otrzymując nagrody i wyróżnienia. JOLANTA RUDZKA HABISIAK Dziennik 2021 | technika własna, przeplot, wiązanie, szycie | skórzane paski, preszpan, metalowe stojaki | 25 elementów 36 x 25 cm Otwarty cykl „Dziennik” jest artystycznym komentarzem do złożonej polskiej rzeczywistości. Na cykl składa się 25 unikatowych stronic. Każda z nich odwołuje się do innego problemu, czy wydarzenia społecznego, jakie są lub zaistniały w Polsce w ostatnich latach. Ikoniczne znaki i symbole uwydatnione są poprzez struktury i faktury przeplotów z czteromilimetrowych paseczków skóry. Kanwą do przeplotów są karty żakardowe, perforowane prostokąty z preszpanu z równomiernie rozłożonymi otworami. Karty te stosowane są w krosnach tkackich i maszynach dziewiarskich skonstruowanych przez Josepha Marie Jacquarda w 1805 r. do tworzenia skomplikowanych wzorów tkanin i dzianin. Jolanta Rudzka Habisiak - Studiowała w PWSSP im. Wł. Strzemińskiego w Łodzi (obecnie ASP im. Wł. Strzemińskiego), gdzie w 1985 roku uzyskała dyplom w Pracowni Tkaniny Unikatowej. Od 2005 roku jest profesorem, Kierowniczką Pracowni Obiektu do Wnętrza, Dywanu i Gobelinu w macierzystej uczelni. Brała udział w ponad 200 wystawach zbiorowych, polskich i międzynarodowych; miała 40 wystaw indywidualnych w kraju i za granicą. Tworzy obiekty i instalacje, zajmuje się sztuką tkaniny, projektowaniem dywanów, ale także działaniami w obszarze grafiki artystycznej i technikach autorskich. Pełniła funkcję rektora łódzkiej Akademii w latach 20122020. Jest laureatką prestiżowych nagród. Jej prace znajdują się w kolekcjach CMW w Łodzi; Muzeum Sztuki Dekoracyjnej i Fundacji Kulturalnej Nikolaj w Kopenhadze; Savaria Museum w Shombathely na Węgrzech, Girona Art Museum w Hiszpanii; Racine Art Museum w Wisconsin USA; China Printmaking Museum w Guanlan oraz w prywatnych zbiorach w kraju i za granicą.
67
MAGDALENA JAWORSKA Wymieranie 2021 | haft na płótnie | płótno, nici | 40 x 50 cm
PAULINA BUŹNIAK Metka 2021 | druk cyfrowy na tkaninie | tkanina | 50 x 50 cm
Praca opowiada o wymieraniu rodów, gatunków, o nas. Łączy czas przeszły, teraźniejszy i przyszły. Znajdujemy się w przestrzeni obrazu Diego Velazqueza „Panny dworskie”. Równocześnie obserwujemy śmierć ostatniego samca białego nosorożca północnego i ptaki padlinożerne czekające na moment, który za chwilę nastąpi. I właśnie tu możemy zadać sobie pytanie, czy mamy jeszcze wpływ na to co będzie jutro.
Jak bardzo słowa, które słyszymy na swój temat kształtują naszą osobowość? Ile z rzeczy, które do nas przylgnęły, są odzwierciedleniem tego kim jesteśmy, a na ile przypadkową etykietką? Do białej płóciennej koszulki artystka doszyła metkę z pojęciami, które ją charakteryzują. Hasła, które sama sobie przypisuje są zmiksowane z tymi, które usłyszała na swój temat od innych. Na długiej powierzchni metki zostały one kilkukrotnie powtórzone. To sprawiło, że metka z krótkiego skrawka tkaniny jest niemalże wstążką, która może opleść ciało. Ta wstążka ciągnie się i ogranicza ruchy, bo nie wiemy tak naprawdę kim jesteśmy.
Magdalena Jaworska - Z wykształcenia architektka krajobrazu. Haftem zajmuje się od 2011r. Autorka makatek oraz haftowanych broszek przedstawiających wizerunki zwierząt, z których jedna „Kura ozdobna” znajduje się w „Etnokolekcji 2011” Państwowego Muzeum Etnograficznego w Warszawie. Uczestniczka „I Przeglądu Tkaniny Unikatowej 20x20” - Warszawa 2016r. Autorka haftowanych ilustracji utworów literackich. Prowadzi autorskie warsztaty haftu botanicznego oraz ornitologicznego. MARTA SHURPAKOVA Dinosaur party 2020 | haft dywanowy | juta, włóczka, klej, polar | 85 x 85 cm
68
Seria dywanów powstała między drugą, a trzecią falą pandemii koronawirusa, podczas której artystka odkryła dla siebie technikę, która uratowała ją przed tęsknotą i zanurzyła w świecie medytacji i relaksu. Jest to technika punch needle. Niezwykle interesujące jest obserwowanie, jak płaski obraz przelewa się do objętości i staje się pełnoprawnym obiektem w rzeczywistości i przestrzeni. Jej dywany to jej wewnętrzny świat, w którym latają dinozaury, pełzają kolorowe węże, gdzie jest wiele twarzy i emocji, ciągła zabawa i ciekawość świata. To sprawia, że artystka pozostaje pozytywną osobą w tak trudnym czasie. Marta Shurpakova - urodzona w 2001 roku na Białorusi, w mieście Grodno. Tam uzyskała podstawowe wykształcenie artystyczne, po czym dostała się na studia w Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku, na kierunku Grafika. Ciągle szuka swojej drogi jako artystki, będąc studentką, nie ogranicza się tylko do grafiki 2D. W wolnym czasie zajmuję się wyszukiwaniem różnych form i języków wyrażania siebie. DOROTA KUŹNIARSKA The Regreen Cap (z cyklu Cerufo) 2021 | 3D pen | PLA, syntetyczne włosy | 29 x 49 x 32 cm Cykl „Cerufo” odnosi się do współczesnych problemów i codziennych sytuacji, związków człowieka z technologią. „Cerufo” to wykreowana przez autorkę sztuczna inteligencja. Tematami podejmowanymi w poszczególnych pracach są: recykling, tożsamość, gry wideo, filtry AR, social media, Internet, Virtual Reality i ich dematerializujący wpływ na naszą codzienność. Dorota Kuźniarska - Artystka intermedialna, obecnie mieszka i pracuje w Poznaniu. W 2014 roku obroniła dyplom magisterski na Uniwersytecie Artystycznym w Poznaniu kier. Scenografia, spec. Projektowanie Ubioru. Studiowała na Wydziale Mody i Tkaniny oraz w pracowniach tradycyjnej sztuki tureckiej na Uniwersytecie Marmara w Stambule. Wykładowczyni Historii mediów na UAP i Ubioru eksperymentalnego w Fashion School w Poznaniu. Członkini Stowarzyszenia Ludzi Sztuki „Grupa Działania”. Jej surrealistyczny styl skupia się na uchwyceniu codziennych sytuacji i współczesnych tematów życia, które są przekształcane w futurystyczne obrazy. Zajmuje się malarstwem, rysunkiem, 3D, tkaniną, modą i kostiumem. Swoje prace prezentowała na ponad 20 wystawach sztuki i designu oraz wielu pokazach mody. Zrealizowała kostiumy do 16 projektów filmowych i teatralnych.
Paulina Buźniak - Urodzona w 1986 roku, była studentką Warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych na wydziale Grafiki w latach 2006-2011. Dyplom obroniła z wyróżnieniem rektorskim w Pracowni Litografii u prof. Błażeja Ostoja Lniskiego, aneks w Pracowni Ilustracji dr hab. Zygmunta Januszewskiego. Jest Laureatką Stypendium Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego za wyróżniające osiągnięcia w nauce w roku akademickim 2010/2011. Od 2011 roku pracuje na Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie - prowadzi pracownię Książki Artystycznej i Ilustracji dla III roku grafiki i jest wykładowcą technik komputerowych dla studentów I roku Grafiki. Dziedziny działalności artystycznej, w których się porusza to litografia, druk na tkaninie, ilustracja oraz projektowanie graficzne. MONIKA MAZURKIEWICZ Powrót 2017 | technika własna | szary papier, nici krawieckie | 90 x 50 x 80 cm Realizacja „Powrót” powstała z wielokrotnie przeszywanych kawałków szarego papieru. Forma ta jest silnym zdarzeniem w działaniach artystki. Utrzymuje ona coś stale aktywnego. Rzeźba ta, mimo pojawiających się kolejnych historii, egzystuje ponad tym, co nowe. Proces tworzenia własnej tkaniny miał miejsce także w okolicznościach poza samą czynnością szycia na przemysłowej maszynie krawieckiej: poprzez przedmioty, ruch ciała względem nich w pracowni, a potem coraz bardziej poza jej granicami. Wpłynęło to na doświadczanie artystki w pracy z nicią. Szyte elementy zdawały się dzielić poświęcanym im czasem, szukać odpowiednich okoliczności po to, by móc się ujawnić. Monika Mazurkiewicz - Obroniła dyplom w Pracowni Litografii oraz pracę z zakresu Rzeźby i Działań Przestrzennych na UAP. Od początku jednak głównym medium, jakie określa twórczość artystki, jest tkanina artystyczna. W korelacji do otaczającego świata, zestawia elementy, które sprawiają widoczną konstruowaną obecność przedmiotu. Wybrane: Papier und Fotografie aus den Akademien in Poznań und Łódź, Städtische Galerie Villa Zanders, Bergisch Gladbach; Projekt „Wyjmuję z siebie czarną nić” w stałej kolekcji Kunstmuseum Villa Zanders; „Knüller Falter Reisser IV”Sammlung „Kunst aus Papier” mit Schenkungen und Neuerwerbungen, „Achtung Kulturgut. Die Sammlung Kunst aus Papier”, Kunstmuseum Villa Zanders; Sofia International Paper Art Biennale; Amateras Annual Paper Art Exhibition, Art Alley Gallery / National Palace of Culture, Sofia; II BTA w Poznaniu; Prace artystki zakwalifikowały się do wystawy Współczesnej Tkaniny i Batiku Polskiego POLA w Indonezji (realizacja wydarzenia została odsunięta w czasie). KAROLINA LIZUREJ ONA_biało_czerwona (z cyklu ONE) 2021 | haft ręczny | nici | 90 x 60 cm Inspiracją dla tej pracy była portretowa fotografia powstańczyni warszawskiej w stroju typu „panterka”. Jest to kobieta wojowniczka, wplątana w wir wojennej
zawieruchy, osmagana wiatrem historii, balansująca pomiędzy życiem, a śmiercią. Pojawia się, by za chwilę zniknąć. Coraz trudniej rozpoznać drugiego człowieka, jego istotę. Stajemy się nieczytelni, zbyt obcy i odlegli od siebie nawzajem. Żyjemy w świecie narracji i kontekstów, zawłaszczenia i uprzedmiotowień. Jest to świat chorągiewek na dachu, które obrócą się jak wiatr zawieje. Współczesna wolność rozumiana jako „robię, co chcę”, w oderwaniu od dążenia do prawdy i możności rozpoznawania dobra jest w istocie drogą do chaosu i zatracenia. Wolność przyszłości to nieustanna walka o wychodzenie z chaosu. Karolina Lizurej - Pochodzi z Truskolasów, mieszka i pracuje w Warszawie. Absolwentka Ogólnokształcącej Szkoły Sztuk Pięknych im. Jacka Malczewskiego w Częstochowie. W 2014 roku ukończyła studia na Wydziale Malarstwa Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie. W 2020 roku obroniła doktorat na macierzystym Wydziale. Obecnie pracuje jako asystentka w Pracowni Tkaniny Artystycznej dr Elwiry Sztetner. Ponadto ukończyła studia magisterskie na Wydziale Konserwacji i Restauracji Dzieł Sztuki ASP w Warszawie i czynnie zajmuje się konserwacją zabytków. Jej prace brały udział w wielu wystawach, m.in. na Ukrainie, Węgrzech, w Czechach, Serbii, Niemczech i Polsce. Dwukrotnie brała udział w Międzynarodowym Triennale Tkaniny Artystycznej w Łodzi (2016, 2019) oraz trzykrotnie w Międzynarodowym Triennale Tkaniny Artystycznej w Bratysławie (2012, 2018, 2021). Pracuje głównie w medium tkaniny. W swoich pracach porusza tematykę kobiecą w kontekście historycznym, społecznym i filozoficznym. EWA MRÓZ-PACHOLCZYK WOLNOŚĆ – co to takiego? 2021 | własna | papier, wosk | 70 x 70 x 7cm Artystka zastanawia się, czy człowiek był, jest, będzie wolny i co niesie przyszłość. Cofa się myślą w przeszłość i stwierdza: są fakty nieznane, odległe, zapomniane oraz te zapisane i zaktualizowane w świadomości jednostki. Nosimy odmienny bagaż doświadczeń. Odpowiedzi mogą być zróżnicowane i wielotematycznie argumentowane. Papier, wosk – nośnik informacji i jej utrwalenie. Linia – wiedza, informacja. Pasek papieru – jednostka i jej myśli, emocja, doświadczenie. Praca ma odniesienie do czasu, wiedzy i doświadczeń z przeszłości. Zadaje pytanie odbiorcy dzieła. Zgoda twórcy na zabranie cząstki realizacji ze sobą jest próbą sprowokowania do indywidualnej refleksji i dania wyboru - wybieram, zabieram czy nie. Odbiorca decyduje, która treść jest zbieżna z myślą i emocją na temat wolności i jej przyszłości. Ewa Mróz-Pacholczyk - Absolwentka Akademii Sztuk Pięknych w Poznaniu. W 2010 roku uzyskała tytuł magistra w zakresie projektowania scenografii. Zrealizowała również aneks w II Pracowni Tkaniny Artystycznej. Po ukończeniu studiów rozpoczęła pracę jako asystentka w Pracowni Projektowania Ubioru. W 2017 roku otrzymała Odznakę honorową „Zasłużony dla Kultury Polskiej” Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego Rzeczypospolitej Polskiej. Obroniła doktorat pt. „Łączenia płaszczyzn jako czynnik kształtujący formę ubioru”. Rozprawa doktorska otrzymała nominację do Nagrody Prezesa Rady Ministrów. Od 2019 pełni funkcję kierownika Katedry Ubioru na Wydziale AWiS. Tworzy autorskie kolekcje ubiorów użytkowych. W 2014 kolekcja „Harmonia Zmysłów”, 2015 „Ozon” i „Geometrik”, 2016 „ID Kropki”. Działa w zakresie tkaniny artystycznej czego przykładem są liczne realizacje i wystawy; do ostatnich należy udział w I i II Biennale Tkaniny Artystycznej w Poznaniu (2017, 2019) oraz w wystawie Osiem Kobiet / Edycja 6, Częstochowa (2018). DOMINIKA KROGULSKA-CZEKALSKA Pas_s_a_long h_d 2021 | tkanina podwójna żakardowa wykonana na krośnie ręcznym TC2 z indywidualnie sterowanymi nićmi osnowy, z ręcznie wprowadzanym czółenkiem z wątkami | bawełniane osnowy, wątek 1 - lniany, wątek 2 - bawełniany | 70 x 200 cm
h_d (wymiar ludzki) pas kontuszowy w wersji żeńskiej, opartej na tradycyjnym patriarchalnym symbolu zapożyczonym z kompozycji klasycznych. Motywy, głównie roślinne wypełniające poszczególne pola wzoru, zostają tu zastąpione kwiatami stylizowanymi elementami anatomicznymi, związanymi z kobietą, jej uprzedmiotowionym, instrumentalnie traktowanym ciałem i stłumionym głosem. W autorskiej wersji pasu tradycyjnie noszonego przez polską szlachtę motywy ukazują podobieństwo między anatomicznymi schematami „kwiatu” krtani i macicy... Artystka chce mówić o kobiecym głosie, więc stworzyła ornament zbudowany na bazie transformacji motywów anatomicznych. Stylizowana głośnia przedstawiona w trzech stanach - głośnego mówienia, szeptania i milczenia - zwielokrotniona w polu środkowym - może być hołdem złożonym Rebecce Solnit i wszystkim istotom nie słyszanym lub nawet nie mogącym oddychać... Jeśli możesz mówić i jesteś słyszany, prawdopodobnie masz przywilej bycia wolnym. Dominika Krogulska-Czekalska - Doktor sztuki, wykładowczyni projektowania w Pracowni Tkaniny Dekoracyjnej w Akademii Sztuk Pięknych im. Wł. Strzemińskiego w Łodzi, gdzie zgłębia tajniki i możliwości struktur żakardowych, angażujących studentów w poszukiwanie niekonwencjonalnych sposobów zastosowania tej tradycyjnej technologii. Refleksja nad prawem do powoływania nowych artefaktów, skutkuje zwróceniem większej uwagi na komentowanie otaczającej rzeczywistości i postawą krytyczną, zarówno w roli artystki, jak i projektantki. Najbardziej zainteresowana odkrywaniem przestrzeni na styku dyscyplin, spekulatywnie, ale także naprawczo. Obecnie jest dyrektorką Instytutu Tkaniny na Wydziale Projektowym. Uczestniczyła w międzynarodowych wystawach m.in. Międzynarodowym Triennale Tkaniny w Łodzi (2016, 2019), wystawie „Za wolność” (2019) Textile Art of Today (2018-2019) Działy otwarte/ Działy zamknięte (współkuratorka i uczestniczka) Polska Szkoła Tkaniny Desa Unicum 2020, 2021 BIEN Slovenia. PAULINA BUŹNIAK Kołysanka Wołyńska 2016 | litografia na tkaninie | tkanina, drewniana ramka, szkło | 23 x 23 cm Układanie się do snu, kojarzące się z dzieciństwem i bezpieczeństwem nabiera w pracy artystki przewrotnego znaczenia. Nawiązując do tragicznych wołyńskich wydarzeń z 1943 roku, układa ona w małej ramce fragmenty dziecięcego ciała. Położenie danych elementów jest sztuczne i wymuszone przez format ramki. Autorka porządkuje części ciała i szuka prostej odpowiedzi na wołyńskie wydarzenia. Porządkowanie jest tu słowem kluczowym. Porozrzucane fragmenty ciał, tak charakterystyczne dla Rzezi Wołyńskiej, artystka chce skonfrontować z potrzebą zebrania wszystkiego w jedno miejsce. Jest jednak za dużo rąk, za dużo nóg. Nic do siebie nie pasuje. Szukając – mówi do siebie, przymierza, mruczy coś pod nosem, kołysze te pourywane członki do wiecznego snu. Paulina Buźniak - str. 59 ANNA WIĘCKOWSKA-KOWALSKA Pejzaż 1 (z cyklu Wolność jest w nas) 2019 | technika własna | bawełna, szpilki | 20 x 17 cm Wolność, to brak przymusu, możliwość działania zgodnie z własną wolą. Wolność jest niezależnością, jest możliwością działania autonomicznego, gdzie sprawcą czynów jest sam podmiot. Wiąże się to z samodzielnością w myśleniu i działaniu. Artystka zgadza się tu z Romanem Ingardenem, że „czujemy, że jesteśmy przyczyną tego, co czynimy, czyli czujemy, że jesteśmy wolni”. Wolnym nie może być zatem ktoś, kto zaprzecza sobie. Najważniejsza jest wolność wewnętrzna. Jeżeli człowiek jest wewnętrznie wolny, może być także wolny w każdej sytuacji, nawet w trudnych warunkach. Wolność przejawia się w aktywności twórczej. Poprzez akt twórczy wyrażamy siebie i w ten sposób jesteśmy wolni.
69
Anna Więckowska-Kowalska - Ukończyła studia kulturoznawcze na Uniwersytecie Łódzkim oraz Akademię Sztuk Pięknych w Łodzi. Zajmuje się tkaniną unikatową, miniaturą tkacką, rysunkiem i malarstwem. Uczestniczy w wystawach w Polsce i za granicą. Ważniejsze wystawy: I Biennale Tkaniny Artystycznej, Poznań, 2017; XI Triennale Internationale Des Mini Textiles „Libres Comme L Art”, Angers 2017; Międzynarodowe Triennale Tkaniny Unikatowej, Łódź, 2016; Międzynarodowe Nadbałtyckie Triennale Miniatury Tkackiej, Gdynia; Baltic Mini Textiles, Gdynia; Międzynarodowe Biennale i Triennale Miniatury Tkackiej, Szombathely (Węgry); Ogólnopolska Wystawa Miniatury Tkackiej, Łódź; Ogólnopolska Wystawa Tkaniny Unikatowej, Łódź; Międzynarodowe Biennale Artystycznej Tkaniny Lnianej „Z Krosna do Krosna” Krosno; XVII Mostra Internazionale D Arte Contemporanea „filare il tempo”, Como (Włochy), 2007; Biennale Małych Form Malarskich, Toruń, 2007; 4th International Textile Competition, Kyoto. KATARZYNA PLEŚNIAK Nów II - rozpad 2021 | quilt, szycie ręczne | len | 100 x 155 cm
70
Artystka tworzy prace w trzech etapach. Najpierw tworzy ogólny zarys kompozycji. Druga faza to proces dynamiczny - dekompozycja. Polega na niszczeniu, rozdzieraniu, rozpadzie. Ostatni etap to czas naprawiania - statyczny. Powolne, wymagające skupienia, ciągłe przeszywanie, cerowanie, łączenie elementów za pomocą szwów. W wyniku tych działań powstaje nowe dzieło, które w przeciwieństwie do pracy wyjściowej, jest niedoskonałe, postrzępione, z licznymi rozdarciami i przeszyciami. Owa niedoskonałość jest jednak tylko pozorna. W rzeczywistości bowiem nabiera szlachetności i piękna. Przekonanie, że piękno tkwi w tym co kruche, nietrwałe, liche, nadszarpnięte zębem czasu jest podstawą japońskiej koncepcji filozoficznej wabi-sabi. Ta natomiast stanowi bazę dla kintsugi (japońska sztuka naprawy potłuczonej ceramiki) i boro (efekt ciągłego przeszywania, głównie w celu naprawy i wzmocnienia tkaniny, znane w Japonii od początku VII w.), które stały się inspiracją dla pracy artystki. Katarzyna Pleśniak - W 1997 roku uzyskała tytuł magistra inżyniera architekta na Wydziale Architektury na Politechnice Poznańskiej. Współpracowała z pracowniami architektonicznymi w Poznaniu, Warszawie, Rzeszowie i Brukseli. Wystawy: 2019 The Festival of Quilts, Birmingham, Wielka Brytania. Pierwsze miejsce w kategorii „Novice Quilts”, praca „Pieces of Memories I” („Strzępy wspomnień I”); 2020 - The Festival of Quilts, Birmingham, Wielka Brytania. Wyróżnienie sędziowskie w kategorii „Art Quilts”, praca „Pieces of Memories II” („ Strzępy wspomnień II”); 2021 - Konkurs „Trzeci Wymiar Patchworku”, Warszawa. Pierwsze miejsce w kategorii „Ubrania i dodatki”, praca „New Moon” („Nów”); Wystawa zbiorowa ZPAP Okręg Warszawski „Dotyk Tkaniny”, Warszawa; Wystawa zbiorowa ZPAP Okręg Warszawski „Dotyk Tkaniny”, Radom. NATALIA SUCHAREK Potrzebnych i pożytecznych domowych chowanie, rozmnażanie, chorób leczenie, dzikich łowienie, oswojenie, zażycie, szkodliwych zaś wygubienie 2020 | technika własna | bawełna | 200 x 150 x 150 cm Tytuł pracy został zaczerpnięty z czterotomowego traktatu Krzysztofa Kluka. Owa publikacja wyrosła z podejścia antropocentrycznego, które nadaje zwierzętom status podrzędny. Obraz powstał na bazie fotografii, którą artystka wykonała w jednym z polskich zoo. Celem pracy było pozostawienie widza z sytuacją prawdopodobną, w której metalowe pręty klatki odcisnęły swój kształt na materiale. Powstały odcisk można rozpatrywać jako formę na granicy natury - ze względu na organiczność układów i struktur, jak również kultury - ze względu na podjęty temat. Użyte materiały (kakao oraz bawełna) celowo sytuują obraz w kontekście postkolonialnym. Mamy do czynienia ze „spotkaniami o odwróconej trajektorii”,
postęp w dziedzinie transportu sprawił że to nie my wyruszamy na spotkanie ze zwierzętami a to one zostają przywiezione do nas. Kompozycja obrazu ma na celu stawiać widza w niepewnym miejscu jako biernego obserwatora, jak również jako osobę znajdującą się wewnątrz konstrukcji. Każdy pas na tkaninie to osobna nitka, która została zamoczona w rozwodnionym kakao, a następnie delikatnie umieszczona na bawełnianym płótnie i spryskana wodą tak aby pigment wsiąknął w materiał. Po kilku godzinach nitki były zdejmowane. Realizacja pracy trwała 6 miesięcy. Natalia Sucharek - Urodzona w 1995 roku, artystka wizualna, pracująca w obszarze malarstwa, instalacji oraz wideo. Absolwentka Wydziału Malarstwa na Uniwersytecie Artystycznym im. Magdaleny Abakanowicz w Poznaniu (2021). Stypendystka Ministra Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu. Uczestniczka 9 Triennale Młodych w Orońsku oraz finalistka konkursu Nowy Obraz/Nowe Spojrzenie 2020. RENATA RAMOLA-PIÓRKOWSKA Jutro 2020 | tkanie ręczne, sitodruk | nasiona, autorska przędza z hydrofolii, surówka bawełniana | 150 x 100 x 15 cm Praca nawiązuje metaforycznie do katastrofy klimatycznej. Odnosi się do działalności człowieka, która doprowadza do degradacji naszej planety. Prowokuje do zastanowienia się nad losem przedmiotów po ich wyrzuceniu, nad cyklem życia produktu. Tkanina ma charakter utopijny i jest swoistym pytaniem o odpowiedzialność zarówno projektantów, jak i producentów zwracając uwagę na zagadnienia związane z ekologią. Ze względu na materiał z jakiego jest wykonana, ma ograniczoną funkcję użytkową. Stanowi pewien balans pomiędzy użytkowością, a sztuką konceptualną. Praca „Jutro” to tkanina utkana ręcznie z autorskiej przędzy z hydrofolii i nasion, która po kontakcie z wodą rozpuszcza się oraz wzór odbity na bawełnianej surówce techniką sitodruku. Porzucone przez człowieka „Jutro” zostanie całkowicie wchłonięte przez przyrodę, istniejąc od tego czasu już nie jako śmieć lecz połączone w pełnej symbiozie z naturą, wspomagając jej odradzanie się. Renata Ramola-Piórkowska - Absolwentka wydziału Architektury i Urbanistyki Politechniki Szczecińskiej. Aktualnie jest studentką studiów drugiego stopnia na Wydziale Wzornictwa Akademii Sztuki w Szczecinie. Głównym medium, jakim zajmuje się artystka jest szeroko pojęta tkanina i wszystkie aspekty z nią związane. Traktuje ją, nie tylko jako zwykły materiał do wytwarzania klasycznie pojmowanego ubioru, ale także jako materiał do tworzenia swoistego „opakowania człowieka’’. Prace, które realizuje, są nie tylko eksperymentem, ale również poszukiwaniem własnej tożsamości twórczej. Inspiracji szuka zarówno we wspomnieniach, jak i w teraźniejszych przeżyciach. Wynikiem tego są często obiekty/dzieła poruszające tematy ekologii oraz problem nadmiernego konsumpcjonizmu. 2019 - Finalistka z wyróżnieniem Międzynarodowego konkursu OFF FASHION; 2020 - Stypendium Prezydenta Miasta Szczecina, Nagroda Prezydenta Miasta Szczecina za najlepszą pracę naukową, Główna nagroda w konkursie Elle „Młodzi na start” Design XXI w. LIA DOSTLIEVA Lubię słuchać, jak śpiewają kanarki 2019 | instalacja artystyczna | dzianina z odzysku, przedmioty gotowe, nagranie dźwięku śpiewających kanarków | jeden obiekt 10 - 15c m „Miner’s canary” to wyrażenie, które oznacza coś, co alarmuje przed niebezpieczeństwem. W przeszłości górnicy zabierali do kopalni klatki z kanarkami, ponieważ wrażliwość ptaków na metan pomagała im uniknąć tego podziemnego zagrożenia. Kanarki umierały od najmniejszej ilości gazu. Lia Dostlieva wykorzystuje tę historyczną opowieść jako centralny obraz swojego projektu. W atmosferze bezpieczeństwa i spokoju artystka zadaje pytanie: „Czy sztuka współczesna może
przejąć rolę górniczego kanarka, czy jest tylko atrakcyjną i bezpieczną ozdobą wnętrza? Czy społeczeństwo jest gotowe zauważyć i odpowiedzieć na takie ostrzeżenia?” Paradoks polega na tym, że na wystawie kanarki są, podobnie jak kot Schrödingera, jednocześnie żywe i martwe. Przytulne wnętrze jest jak stan graniczny, w którym artyści mogą odważyć się śpiewać lub zejść do kopalni, a widzowie, zarówno zainteresowani, jak i obojętni, słyszą śpiew.
wystawy: 2008 - Wystawa „Spotkanie - Begegnung”, Galeria Banku Sparkasse, Pforztheim (Niemcy); 2013 - X Ogólnopolska Wystawa Miniatury Tkackiej, Centralne Muzeum Włókiennictwa, Łódź; IX Międzynarodowe Nadbałtyckie Triennale Miniatury Tkackiej, Muzeum Miasta Gdyni; 2014 - Wystawa Miniatur Tkackich ze Zbiorów Muzeum Miasta Gdyni, Galerie Kunstlerhaus, Norymberga (Niemcy); 2016 - XI Ogólnopolska Wystawa Miniatury Tkackiej, Centralne Muzeum Włókiennictwa, Łódź.
Lia Dostlieva - Urodzona w Doniecku na Ukrainie, od 2014 roku mieszka i pracuje w Poznaniu. Artystka sztuk wizualnych, antropolożka kultury, pisze o kulturze i sztuce. Głównym tematem jej zainteresowań są problemy podmiotowości, identyczności, empatii, doświadczenia traumatycznego. W swoich pracach wykorzystuje szeroki zakres technik artystycznych, m.in. fotografię i multimedia, tworzy obiekty typu „soft sculpture” i instalacje. Zajmuje się również działaniami w przestrzeni publicznej interwencjami i performance.
JOANNA ZEMANEK Znakowanie 2020 | wypalanie | jedwab naturalny | 130 x 130 cm
PÄIVI VAARULA Z czasem wspomnienia blakną 2021 | ręczne barwienie i tkanie | wełna, barwniki naturalne | 195 x 110 x 4 cm Przed nami przyszłość, nieznana i niepewna. Chwila obecna to jedyne doświadczenie, jakie naprawdę mamy. Przeszłość zanika, a wspomnienia są coraz bardziej mieszane i zamazane. Päivi Vaarula - Artystka jest magistrem sztuki. Urodzona w 1958 roku w Forssa w Finlandii. Obecnie mieszka i pracuje w Hämeenlinna. W swojej pracy zajmuje się subiektywnymi emocjami i uczuciami, przekłada życie na język sztuki tkaniny. Jej dzieła to wgląd w życie kobiety, różne etapy życia, depresję, radość, jak również w codzienność i czas. Artystka poszukuje ekspresji, która przemawia i dotyka. Używa kolorów i kształtów, by przetworzyć nici w narzędzie swojej wypowiedzi. Sama farbuje naturalnymi barwnikami wełniane przędze, tka tkaninę i stabilizuje pożądany kształt jej płaszczyzny. Ze względów ekologicznych używa wełny Finn i naturalnych barwników. Ogromna wiedza artystki w zakresie tkanin sprawia, że technologia jest tylko narzędziem, a nie celem. MARZENA ZACHAREWICZ Dialog (z cyklu Kamyki w butach) 2021 | szydełkowanie | nici lniane, kamienie polne | 55 x 55 x 8 cm Praca jest próbą poszukiwania odpowiedzi na pytania, m. in. czy dialog, poszukiwanie momentu bliskości i porozumienia jest możliwy, możliwy na wszystkich płaszczyznach... Od wieków historia przeczy temu, że jako wielka rodzina jesteśmy w stanie wspólnie kształtować świat. A przecież to co się dzieje z nam i wokół nas, trwa i ulega przemianie. Zostaliśmy z nicości powołani, i w czasie nam darowanym, to my kształtujemy nie tylko siebie, ale także świat. I wszystko jest okazją do zmiany, więcej - zmiana jest nieuchronnością. Przeżywamy wszystko podobnie, a jednak inaczej, inaczej to nazywamy. Czy istnieje przestrzeń spotkania, czy umiemy się w siebie wsłuchać i zrozumieć...? Przecież chcemy czuć się rodziną, każdy pragnie rozumieć to samo co inni, pragnie mieć udział we wspólnej intuicji życia – własnym i wspólnym przemijaniu. To przeświadczenie bezkresu sprawia, że nasza egzystencja otwiera nas na dialog. Marzena Zacharewicz - Ukończyła Państwowe Liceum Sztuk Plastycznych w Gdyni. Studiowała na Wydziale Sztuk Pięknych Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. Uzyskała dyplom w 1990 roku w zakresie grafiki warsztatowej. Zilustrowała ponad dwadzieścia książek dla dzieci. Brała udział w ponad stu pięćdziesięciu wystawach zbiorowych i indywidualnych w kraju i za granicą. W 2014 roku otrzymała Stypendium Twórcze Marszałka Województwa Pomorskiego. Zajmuje się malarstwem, rysunkiem, ilustracją oraz tkaniną artystyczną. Czasami otrzymuje nagrody. Wybrane
Praca dotyka problemu przynależności i wynikającego z niej przedmiotowego traktowania innych istot - choć pokazuje wypalane na jedwabiu kwiatowe ornamenty, mówi o zakorzenionej w kulturze potrzebie znakowania własności lub terenu przez ludzi. Artystka dociera do przekonania, że znakowanie zależnych istot przybiera różne, niekiedy ukryte formy dominacji i zawsze nabiera bolesnego odcienia. Joanna Zemanek - Artystka wizualna urodzona w 1979 roku w Łękach w województwie małopolskim. W 2005 roku uzyskała podwójny dyplom z tkaniny artystycznej i malarstwa na Wydziale Malarstwa ASP w Krakowie. Profesor uczelniana na tymże wydziale w Katedrze Rysunku. Uprawia malarstwo i rysunek, zajmuje się tkaniną artystyczną, tworzy obiekty, instalacje, filmy wideo, jest również kuratorką wystaw. Autorka wystaw indywidualnych i uczestniczka zbiorowych w kraju i za granica. Ważniejsze nagrody: 2019 - Wyróżnienie na XIX Festiwalu Dramaturgii Współczesnej w Zabrzu za scenografię kostiumy do spektaklu “Miłość od ostatniego wejrzenia”, reż. Iwona Kempa, w Teatrze Dramatycznym m. st. Warszawy; 2018 - Nagroda Wyszehradzka (Visegrad Award); 2015 - Nagroda Instytutu Polskiego w Bratysławie na Międzynarodowym Triennale Tkaniny Textile Art of Today. PAULINA BUŹNIAK Portret pamięciowy 2019 | litografia na tkaninie | tkanina, drewno, szkło 8 prac - 15 x 20cm | 1 praca - 30 x 40 cm Arystoteles uważał, że umysł człowieka po urodzeniu jest jak tabula rasa – niezapisana karta – że jesteśmy produktem życia, zapisujących się kolejno wspomnień. Natura pamięci jest jednak inna. Nie da się jej odtworzyć jak filmu, jej kształt nieustannie ulega zmianie, ma więcej wspólnego z budowaniem domku z kart na piasku. Inspiracją do powstania tej pracy był proces umierania mamy artystki, której wizerunek rozpaczliwie chciała utrwalić w głowie. W momencie, gdy chcemy skupić się dłużej na twarzy kogoś nam bliskiego, nie jest łatwo utrzymać ten obraz „przed oczyma”. Spośród fragmentów wspomnień próbujemy wyłonić, niemalże „wyszarpnąć” i zatrzymać w znieruchomieniu twarz. Ten obraz ma w sobie coś nienaturalnego. Twarz, o której myślimy, powoli zanika, pozostawiając mgiełkę po swej niedawnej obecności. Twarz-wspomnienie znikające tym bardziej im bardziej próbuje się ją sobie przypomnieć. Paulina Buźniak - str. 59 JOANNA RUSIN ZIEMIA 8.16 (z cyklu Natura) 2016 | technika własna | filc wełniany | 150 x 150 x 8 cm „ZIEMIA 8.16”, to wielowymiarowa praca tkacka. Jest częścią unikatowego projektu „Kompozycja na kanwie”. Tkanina konstrukcyjnie oparta jest na regularnie perforowanej kanwie i przestrzennie wyplatanych modułach. Tworzą one formę runa, ukształtowanego w surowy pejzaż. Praca przedstawia esencję doświadczeń artystki z przyrodą: surowość, zmienność, plastyczność. Rękodzieło, praca
71
przeplotem jest jak fizyczna uprawa ziemi, uczy pokory, wyciszenia, szacunku, a jednocześnie tworzy przestrzeń nieograniczonej wolności. Joanna Rusin - Projektantka działająca na pograniczu sztuki tkaniny i designu. Cechuje ją niestandardowe podejście do dywanu, który traktuje jako przedmiot stymulujący wyobraźnię użytkownika. Celem jej pracy jest wzbogacanie obiektów kultury masowej o wartości z obszaru tkaniny unikatowej i pogłębianie wiedzy na temat wzornictwa ukierunkowanego na odbiorcę. Studiowała projektowanie dywanów w ASP w Łodzi, gdzie obecnie pracuje jako dydaktyk. Jest czterokrotną stypendystką MKiDN. Uczestniczyła w ponad 190 wystawach sztuki i dizajnu na świecie. Jej prace znajdują się między innymi w kolekcjach Muzeum Narodowego w Warszawie, Muzeum Sztuki i Designu w Rydze, Centralnego Muzeum Włókiennictwa w Łodzi. Od 2003 roku współpracuje z przemysłem. Swoje autorskie studio projektowe założyła w 2004 roku. Jej kolekcje powstają z połączenia innowacyjnej formy, naturalnej materii i tradycyjnych technik tkackich. Modułowość projektów pozwala jej na indywidualne rozwiązania. KSENIA PYZA Lightweights 2020 | barwienie, szycie, ceramika bawełna, kulka silikonowa, ceramika | 100 x 60 x 18 cm
72
Praca „Lightweights” inspirowana jest ciężarem, fizycznym i psychicznym. Opierając się na swoich przeżyciach i doświadczeniach, artystka stworzyła instalację, która zestawia organiczną, miękką formę z ceramicznymi obiektami, szkliwionymi jedynie wewnątrz. Obiekt miękki ma wyszyte specjalne, niewypełnione miejsca, które czekają na odpowiadającą im kształtem formę ceramiczną. Dolna, zewnętrzna część rzeźb ceramicznych idealnie odpowiada temu, jak wciskają się one w skórę autorki po ułożeniu ich na leżącym ciele, są to negatywowe odciski zdjęte z kilku punktów od jej szyi po okolice łona. Zarówno we wnętrzach obiektów twardych, jak i na miękkim występuje motyw braku, pustki, widocznego miejsca na coś, czego nie ma lub zostało przemieszczone. Ksenia Pyza - Urodzona w 1997 roku w Lublinie. Studentka Wydziału Rzeźby na Uniwersytecie Artystycznym w Poznaniu im. Magdaleny Abakanowicz. Działa w obszarze rzeźby, tworzy instalacje. Interesuje się tematem cielesności, szczególnie w kontekście procesów i zmian, jakie zachodzą w ciele wraz z upływem czasu. PAULINA POCZĘTA Biogram 2021 | własna, szycie ręczne i maszynowe | odzież używana, wypełnienie syntetyczne, nici | 190 x 140 x 10 cm Obiekt „Biogram” powstał w pandemicznym okresie izolacji artystki (2020-2021), w której odczuwała brak bezpośrednich kontaktów z ludźmi, chodź osobiście lubi samotność. Wyszukiwała w sklepach z odzieżą używaną ubrania, bieliznę czy pościele z nadrukami ludzkich ciał. Stały się one dla niej tworzywem i swego rodzaju materią zespolenia z obcymi, którymi stali się nawet bliscy, zamaskowani i przepojeni strachem przed chorobą. Wycinała z zadrukowanych wizerunków fragmenty bezimiennych ciał i zszywała je ze sobą. Wąchając i dotykając zużyte materiały, które przykrywały ciała nieznane jej, ale w jakimś sensie bliskie w nowej rzeczywistości dystansu i izolacji. Paulina Poczęta - Urodzona w 1980 roku przez matkę Zofię w Zawierciu, wychowana w dużej mierze przez babcię Helenę, która nauczyła ją szyć. Pochodzi ze wsi Chruszczobród, gdzie stawiała pierwsze kroki, także te w tworzeniu, lepiąc figury z okolicznej gliny. Enfant terrible tamtejszej podstawówki i uczennica dąbrowskiego
Plastyka. Absolwentka Instytutu Sztuki w Cieszynie na kierunku Edukacja Plastyczna w Zakresie Sztuk Plastycznych w 2005 roku. Od 2007 zatrudniona jest w macierzystej uczelni, prowadzi zajęcia w Pracowni Rysunku i od 2017 autorską Pracownię Działań Unikatowych. Doktorat uzyskała w 2013 roku, a następnie habilitację w 2020 w dziedzinie sztuk plastycznych, dyscyplinie sztuk pięknych. KRYSTYNA LIPKA-CZAJKOWSKA Baba 2018 | szycie ręczne | poliester - dederon | wys. 45 cm Szyte rzeźby są medium, poprzez które powraca pytanie artystki, ale także wielu innych kobiet (młodych, starych) o związki przestrzeni domowych i publicznych z kobiecą cielesnością, intymnością, przemijaniem, transformacjami. Jakiego rodzaju bodźce przeważają w przestrzeniach umożliwiających podglądanie kobiecości wchodzącej w różnego rodzaju związki, by nie powiedzieć “zależności”? Czy są one polem akceptacji, społecznej opresji czy względnie akceptowalnej obojętności? Miękka, a jednak sztuczna tekstura szytych rzeźb, ich „niezjadliwa” forma nawiązują do kobiecego ciała jako znaku „bycia posiadaną” i konsumpcji. Autorka jako artystka jest „przeszyta” sztuczną materią, zasłaniającą być może jej działanie jako sztukę, odsłaniającą w zamian rzemiosło, manualną ekspresję, twórczą terapię, dekorację oraz przemoc wobec przedmiotu. Krystyna Lipka-Czajkowska - str. 64 SYLWIA ANISZEWSKA Bez tytułu 2019 | haft | bawełna, wosk pszczeli | 100 x 100 cm Artystka przeniosła do haftu krzyżykowego kryteria tworzenia abstrakcyjnego malarstwa ekspresjonistycznego. Ograniczyła decyzję kreatywną tylko do wyboru koloru muliny i kierunku haftowania. Forma realizacji oscyluje wokół medytacji i samoograniczenia. Pozwoliła sobie na opracowanie i krytykowanie myśli dwudziestowiecznej awangardy zdominowanej przez mężczyzn. Poświęciła kilka lat wykonywaniu czynności nie produktywnej, nie rozwijającej wartościowej umiejętności. „Jestem człowiekiem niewidzialnym. [...] Niewidzialność, o której mówię, występuje z powodu szczególnej dyspozycji oczu tych, z którymi się stykam. Jest skutkiem budowy ich oczu w e w n ę t r z n y c h . [...] Nie uskarżam się ani nie protestuję.” - Ralph Ellison „Niewidzialny człowiek”. „Kobiety generalnie nie posiadają [...] geniuszu [...]. Niebiańskiego ognia, który ogarnia i rozpala duszę, zawsze brakuje im natchnienia [...].” - Jean Jacques Rousseau. „Czy można wykonać coś, co nie jest dziełem sztuki?” - Marcel Duchamp. Sylwia Aniszewska - Urodzona w 1987 roku w Gdyni. Ukończyła studia na Wydziale Rzeźby i Intermediów Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku, gdzie w 2013 roku uzyskała dyplom. Twórczyni obiektów i instalacji o charakterze konceptualnym. TOMASZ DRÓŻDŻ Tkanina żakardowa Srebrna 2019 | tkanina żakardowa | przędze poliestrowe oraz lureks | 200 x 140 cm Tkanina łączy szlachetną technikę żakardową z pospolitymi, syntetycznymi włóknami. Wzmocnione sploty skośne połączone zostały ze splotem prążkowym. Sąsiadujące obszary wzoru, czarny i biały, wypełnia ten sam splot, raz w pozytywie a raz w negatywie. Taki zabieg zaburza wyjściowy wzór, a jego partie się zacierają. Zastosowanie dwóch wątków, srebrnego lureksu i białego poliestru KDK powoduje grę światła na powierzchni tkaniny. Powstaje coś co jednocześnie zaciekawia i kryje w sobie po prostu plastik (włókna syntetyczne). Przyszłość w głównej mierze będzie starała się zatrzeć granice między tandetą,
a szlachetnością, warto się na to wyczulić. Tomasz Dróżdż - Tytuł doktora sztuki obronił w 2019 r. na Akademii Sztuk Pięknych w Łodzi. Jest absolwentem Wzornictwa Tekstyliów Politechniki Łódzkiej ze specjalnością Architektura Tekstyliów. Posiada tytuł zawodowy licencjata w zakresie Wzornictwa Tekstyliów. Ukończył również podyplomowe studia „Analiza i dokumentacja zabytków tekstylnych’’ na Politechnice Łódzkiej. Jest w głównej mierze projektantem tkanin żakardowych dla przemysłu mody, wykładowcą akademickim oraz grafikiem nadruków odzieżowych i wzorów tkanin drukowanych. Jego wzory tkanin znalazły się w wielu kolekcjach rodzimych marek odzieżowych, a tkaniny żakardowe brały udział w licznych wystawach w Polsce i za granicą.
Jednym z najistotniejszych dla niej zjawisk jest mieszanie optyczne. Dochodzi do niego, gdy małe obszary koloru umieszczone obok siebie, oglądane z daleka mieszają się i tworzą nowy kolor wytwarzany bezpośrednio w siatkówce oka. Oznacza to, że aby sztuka stała się realna, niezbędny jest aktywny udział widza. Wybrane wystawy: 2019/2020 Międzynarodowe Triennale Tkaniny „Breaching Borders” - Centralne Muzeum Włókiennictwa, Łódź, PL; 2019 „Garden of Eden” - Schloss Neuhaus, Haslach, AT; 2017 „TALENT! - The Dorothy Waxman International Textile Prize Talking Textiles” - The Invisible Dog Art Center, Nowy Jork, USA; 2017 „New Designers” Business Design Centre, Londyn Wielka Brytania; 2017 „This is Textile Design” - Textile Museum of Sweden, Boras, SE.v
AGNIESZKA GODLEWSKA Biopróbnik 2021 | technika własna | bioplastik | 81x81 cm Praca wykonana jest z bioplastiku - biodegradowalnego materiału imitującego plastik. Są to miniatury stworzone z dodatkiem naturalnych barwników. Poszczególne prace znacznie różnią się między sobą strukturą oraz rozmiarem. Zatapiając różne włókna do poszczególnych miniatur, artystka otrzymała zaskakujące efekty - na materiale wskutek schnięcia powstały deformacje. Niektóre formy przybrały organiczny i finezyjny charakter. Cały cykl prac ulega ciągłym zmianom. Miniatury są biodegradowalne, a barwniki zawarte w bioplastiku pod wpływem czasu, działania światła i tlenu tracą swój intensywny kolor, tak by kiedyś zupełnie zniknąć. Agnieszka Godlewska - W latach 2014-2018 uczęszczała do Liceum Plastycznego im. Artura Grottgera w Supraślu, na specjalizacji Tkanina Artystyczna. Ukończyła studia licencjackie z wyróżnieniem na specjalności Tkanina Drukowana na Wydziale Sztuk Projektowych na ASP w Łodzi. Projektuje wzory na tkaninach oraz na przedmiotach codziennego użytku. Realizuje także własne pomysły z pogranicza tkaniny unikatowej oraz malarstwa, poszukując ekologicznych materiałów do wykorzystania we własnej twórczości. Osiągnięcia: Wyróżnienie Jury w XXXVII edycji konkursu im. Wł. Strzemińskiego - Sztuki Piękne (2020); Udział w wystawie zbiorowej „WOLNOŚĆ/ IZOLACJA”; III miejsce (nagroda rektora) w 30. Konkursie im. Władysława Strzemińskiego - Projekt (2020); Wyróżnienie Jury w XXXVII edycji konkursu im. Wł. Strzemińskiego - Sztuki Piękne (2021). AGATA CIECHOMSKA Spatial Shift 2021 | tkactwo przemysłowe i hand-tufting | żyłka i różne rodzaje przędz i nici | 70 x 70 x 10 cm Wyobrażając sobie dywan, w naszym umyśle pojawia się bardzo charakterystyczny obraz. Niektóre szczegóły tego obrazu mogą się różnić w zależności od osoby, ale najprawdopodobniej przed oczami pojawi się gęsta, ciężka tkanina. Praca prezentuje nową formę wyrazu tkanin hand-tuftingowych dzięki użyciu innowacyjnych materiałów dla tej techniki tkackiej. Ponadto przezroczystość monofilamentu pozwala na wizualne przenikanie się pętli, otwierając możliwości wzornicze oraz umożliwiając fascynującą interakcję kolorystyczną, a także kreowanie doznań przestrzennych. Praca widziana z przodu wydaje się mniej gęsta i intensywna w kolorze, podczas gdy widziana pod kątem, wygląda bardziej jednorodnie, a kolory stają się żywsze. Oznacza to, że aktywny udział jest niezbędny, a magia koloru i zmiany przestrzenne w obrębie formy, dokonują się na oczach widza. Agata Ciechomska - Uzyskała tytuł magistra sztuki w zakresie projektowania tkanin na Uniwersytecie w Borås, The Swedish School of Textiles (Szwedzkiej Szkole Tkanin). Sztuka artystki nakierowana jest na percepcję koloru w relacji do materiału i światła.
73
74
Wydawca Fundacja Jak Malowana Redakcja Karolina Grzeszczuk Projekt i skład Hohoszki Areta Puchalska Druk Studio BETA ISBN 978-83-955422-3-7
Poznań 2021
Biennale Tkaniny Artystycznej www.btapoznan.pl Organizator Fundacja Jak Malowana Partner Główny Uniwersytet Artystyczny im. Magdaleny Abakanowicz w Poznaniu Współorganizacja Fundacja Nowa Uniwersytetu Artystycznego w Poznaniu Galerie Miejskie UAP Galeria Jak Wytwórnia Bakcyl Dofinansowano ze środków Ministra Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu pochodzących z Funduszu Promocji Kultury Dofinansowano ze środków budżetowych Miasta Poznania Koordynacja merytoryczna Anna Maria Brandys Koordynacja administracyjna Katarzyna Madejska Grafika Hohoszki Areta Puchalska Zdjęcia Ewelina Piguła Video Tomasz Mikurda Cinematographer Księgowość ASPAGO Sp. z o. o. Wsparcie techniczne Dorota Piekarczyk, Magdalena Kleszyńska, Szymon Zwoliński, Cyryl Kwaśniewski, Anna Matuszak, Julia Dziewit, Dorota Jakubiak, Katarzyna Lamenta, Kacper Lipowy Oświetlenie prof. dr hab. Piotr Tetlak, Krzysztof Urban, prof. dr hab. Katarzyna Podgórska-Glonti, dr Marta Wyszyńska
Specjalne podziękowania Wydział Kultury Miasta Poznania Biuro Promocji UAP: Piotr Grzywacz, Agnieszka Krupa, Agata Tratwal Łukasz Borysow i pozostali pracownicy z Działu Technicznego UAP Dziekan WEAiK dr hab. Izabela Kowalczyk, prof. UAP oraz wszystkie pozostałe osoby, bez których III Biennale Tkaniny Artystycznej nie byłoby takie jakie jest!
75
978-83-955422-3-7
Poznań 2021