Czerwinski & mazurski sudety pdf compressed

Page 1



JANUSZ C Z E R W I Ń S K I KRZYSZTOF R. MAZURSKI

SUDETY SUDETY ZACHODNIE: GÓRY I POGÓRZE IZERSKIE, GÓRY I POGÓRZE KACZAWSKIE, RUDAWY JANOWICKIE,

KOTLINA JELENIOGÓRSKA I KARKONOSZE

488 stron, 202 szlaki piesze, 230 opisanych miejscowości, 19 planów miast, 7 mapek, 12 rzutów, 10 panoram, schemat szlaków, mapka zasięgu tomów przewodników po Sudetach Załącznik — mapa Sudetów Zachodnich

SPORT i TURYSTYKA WARSZAWA 1983


Recenzenci dr hab. OLGIERD CETWIŃSKI, ZBIGNIEW KILAR, prof. dr hab. KAZIMIERZ RYMUT, dr inż. arch. MAREK STAFFA Okładkę projektowała EMILIA NOŹKO-PAPROCKA Opracowanie kartograficzne JANUSZ CZERWIŃSKI, KRZYSZTOF R. MAZURSKI Mapa Sudetów Zachodnich WINCENTY ZAGOŻDŹON Panoramy ZBYGNIEW MARTYNOWSKI Redaktor KRYSTYNA MALIK Redaktor techniczny DONAT CHRUŚCICKI Korektor ALICJA SIKORSKA

(g) Copyright by Wydawnictwo „Sport i Turystyka" Warszawa 1983

ISBN 83-217-2393-4

WYDAWNICTWO „SPORT I TURYSTYKA" WARSZAWA 1983 Wydanie I. Nakład 29 750+250 egz. Ark. wyd. 30,10. Ark. druk. 15,25. Oddano do składania w sierpniu 1981. Druk ukończono w lipcu 1983 Drukarnia Narodowa Kraków, zam. 526/81. Z-99 Dwa tysiące trzysta dziewięćdziesiąta trzecia publikacja Wydawnictwa SiT


SPIS TREŚCI Spis map, planów, rzutów i panoram 15 Od Autorów 19 CZĘŚĆ OGÓLNA 21 Nazwa. Podziały regionalne i topografia 21 Budowa geologiczna i rozwój rzeźby 24 Klimat i wody 25 Roślinność i świat zwierzęcy 27 Ważniejsze daty z dziejów regionu 30 Gospodarka 40 Architektura i sztuka 43 Osadnictwo. Budownictwo i sztuka ludowa 50 Walory krajoznawcze 53 Noclegi 55 Komunikacja 57

Organizacja turystyki, biura podróży i informacja turystyczna 58 Górskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe 59 Szlaki turystyczne 59 ABC MIEJSCOWOŚCI 62

Bogatynia 62 Bolesławiec 65 Bolków 73 Borowice 78 Grodziec 79 Gryfów Śląski 82 Jagniątków 84 Janowice Wielkie 85 Jawor 86 Jelenia Góra 93 Jelenia Góra — Cieplice Śląskie Zdrój 99 Jelenia Góra — Sobieszów 104 Karpacz 104 Karpniki 109 Kowary 109 Leśna 112


6

SPIS TREŚCI

Lubań 114 Lubawka 119 Lubomierz 122 Lwówek Śląski 126 Mirsk 134 Mysłakowice 136 Piechowice 136 Pilchowice 137 Podgórzyn 138 Przesieka 139 Sosnówka 140 Sucha 140 Sulików 143 Szklarska Poręba 145 Świeradów Zdrój 148 Świeradów Zdrój — Czerniawa Zdrój 152 Świerzawa 152 Świny 154 Wleń 157 Wojcieszów 160 Zachełmie 161 Zawidów 162 Zgorzelec 164 Złotoryja 166 CZĘŚĆ SZCZEGÓŁOWA 173 Pogórze Izerskie 173 Bogatynia 174 Sieniawka — Opolno Zdrój — Bogatynia 174 Zawidów — Działoszyn — Bogatynia 177 Zawidów 184 Zgorzelec — Niedów — Zawidów 184 Zgorzelec — Sulików — Zawidów 186 Lubań — Siekierczyn — Zawidów 189 Leśna — Platerówka — Zawidów 192 Leśna — Grabiszyce — Zawidów 194 Leśna 196 Lubań — Kościelniki — Leśna 196 Gryfów Śląski — Biedrzychowice — Leśna 197 Gryfów Śląski — zamek Czocha — Leśna 200 Świeradów Zdrój — Mirsk — Leśna 202 Świeradów Zdrój — Świecie — Leśna 205 Gryfów Śląski 208 Lubań — Uniegoszcz — Olszyna — Gryfów Śląski 209 Lwówek Śląski — Płóczki Górne —Gryfów Śląski 210 Lubomierz — Gryfów Śląski 212


SPIS TREŚCI

7

16. Świeradów Zdrój — Gierczyn — zamek Gryf — Gryfów Śląski 212 Lubomierz 216 17.Lwówek Śląski — Płóczki — Lubomierz 216 18.Lwówek Śląski — Pławna — Lubomierz 217 19.Wleń — Lubomierz 219 20.Pilchowice — Maciejowice — Lubomierz 220 21.Świeradów Zdrój — Sępia Góra — Radoniów — Lubo mierz 221 Góry Izerskie 223 Stóg Izerski 224 22.Świeradów Zdrój — Czerniawa Zdrój — Stóg Izerski 224 23.Świeradów Zdrój —Stóg Izerski 225 24.Zielona Kopa — Stóg Izerski 225 25.Przełęcz Szklarska — Hala Izerska — Stóg Izerski 226 Zielona Kopa 228 26.Świeradów Zdrój — Hala Izerska — Zielona Kopa 228 27.Rozdroże Izerskie — Zielona Kopa 229 28.Wysoki Kamień — Zielona Kopa 230 29.Szklarska Poręba — Zielona Kopa 231 30.Przełęcz Szklarska — Zielona Kopa 232 Rozdroże Izerskie 232 31.Świeradów Zdrój — Rozdroże Izerskie 233 32.Lubomierz — Przecznica — Rozdroże Izerskie 233 33.Pilchowice — Stara Kamienica — Rozdroże Izerskie 236 34.Pilchowice — Rybnica — Bobrowe Skały — Rozdroże Izerskie 238 35.Piechowice — Bobrowe Skały — Rozdroże Izerskie 241 36.Piechowice — dolina Pleśnej — Rozdroże Izerskie 241 Wysoki Kamień 242 37.Rozdroże Izerskie — Wysoki Kamień 243 38. Piechowice — Zbójeckie Skały — Wysoki Kamień 243 39. Szklarska Poręba — Biała Dolina — Wysoki Kamień 244 40.Szklarska Poręba — Zakręt Śmierci — Wysoki Kamień 245 41.Przełęcz Szklarska — Czerwone Skałki — Wysoki Kamień 245 Pogórze Kaczawskie 246 Lwówek Śląski 248 42.Lubań — Rząsiny — Lwówek Śląski 248 43.Bolesławiec — Kraszowice — Skała — Lwówek Śląski 252


8

SPIS TREŚCI

44.Wleń— Marczów — Lwówek Śląski 256 Grodziec 257 45.Lwówek Śląski — Bielanka — Grodziec 257 46.Bolesławiec — Raciborowice — Grodziec 260 47. Złotoryja — Wojcieszyn — Nowa Wieś Grodziska — Grodziec 264 Ostrzyca 266 48.Grodziec — Rochów — Ostrzyca 267 49.Grodziec — Twardocice — Ostrzyca 268 50.Złotoryja — Jerzmanice Zdrój — Jastrzębnik — Ostrzyca 269 51.Sędziszowa — Różana — Sokołowiec — Proboszczów — Ostrzyca 272 52.Świerzawa — Sokołowiec — Ostrzyca 274 53.Wleń — Ostrzyca 276 54. Lwówek Śląski — Sobota — Ostrzyca 276 Wąwóz Myśliborski 278 55.Złotoryja — Wilków — Leszczyna — Pomocne — Wą wóz Myśliborski 279 56.Złotoryja — Rokitnica — Wąwóz Myśliborski 282 57.Stary Jawor — Słup — Wąwóz Myśliborski 284 58.Jawor — Myślibórz — Wąwóz Myśliborski 286 59.Bolków — Kwietniki — Wąwóz Myśliborski 287 60.Wojcieszów — Lipa — Wąwóz Myśliborski 289 61.Świerzawa—Muchów — Wąwóz Myśliborski 292 62. Sędziszowa — Kondratów — Wąwóz Myśliborski 292 Góry Kaczawskie 294 Płonina — Zamek Niesytno 296 63.Świerzawa — Radzimowice — Mysłów — Płonina 299 64.Kłaczyna — Bolków — Płonina 301 65.Marciszów — Świdnik — Płonina 302 66.Kaczorów — Płonina 303 Różanka 304 67.Płonina — Turzec — Różanka 305 68.Janowice Wielkie — Różanka 305 69.Radomierz — Przełęcz Radomierska — Różanka 305 Skopiec 306 70.Świerzawa — Wojcieszów — Skopiec 306 71.Kaczorów—Skopiec 307 72. Schronisko „Szwajcarka" — Trzcińsko — Radomierz — Skopiec 307 73.Jelenia Góra-Maciejowa — Komarno — Skopiec 308 Okole 309 74.Skopiec — przełęcz Widok — Okole 309


SPIS TREŚCI

75.Jelenia Góra — Dziwiszów—Okole 311 76.Jezioro Pilchowickie — Chrośnica — Okole 311 77.Wleń — Czernica — Okole 313 78.Wleń —Tarczyn— Okole 315 79.Ostrzyca —Rząśnik — Okole 316 80.Złotoryja — Nowy Kościół — Lubiechowa—Okole 317 81.Wojcieszów— Podgórki — Okole 321 Jezioro Pilchowickie 322 82.Wleń — Radomice — Jezioro Pilchowickie 323 83.Jelenia Góra — Siedlęcin — Jezioro Pilchowickie 324 Kotlina Jeleniogórska 329 Wzgórza Łomnickie 331 Witosza 331 84.Jelenia Góra — Czarne — Witosza 331 85.Mysłakowice — Krzyżowa Góra — Witosza 333 86.Jelenia Góra — Cieplice — Staniszów — Witosza 333 Grodna 333 87.Staniszów — Grodna 334 88.Mysłakowice — Suchy Świerk — Grodna 334 89.Sosnówka Dolna — Grodna 335 90.Jelenia Góra — Cieplice — Marczyce — Grodna 335 Rudawy Janowickie 335 Sokole Góry — schronisko „Szwajcarka" 336 91.Schronisko „Szwajcarka" — Krzyżna Góra 338 92.Schronisko „Szwajcarka" — Sokolik 339 93.Kowary — Bukowiec — Karpniki — schronisko „Szwajcarka" 340 94.Mysłakowice — Karpniki — schronisko „Szwajcarka 341 95.Jelenia Góra — Koziniec — Wojanów — schronisko „Szwajcarka" 341 96.Trzcińsko — schronisko „Szwajcarka" 343 97.Janowice Wielkie — Trzcińsko — schronisko „Szwajcarka" 343 98.Janowice Wielkie — zamek Bolczów — schronisko „Szwajcarka" 343 Wołek 345 99. Schronisko „Szwajcarka" — Starościńskie Skały — Wołek 346 100.Janowice Wielkie — dolina Janówki — Wołek 347 101.Janowice Wielkie — zamek Bolczów — Wołek 347 102.Marciszów — Purpurowe Jeziorko — Wołek 348 Skalnik 349 103. Wołek — Przełęcz Rudawska — Skalnik 349

9


10

SPIS TREŚCI

104.Marciszów — Wieściszowice — Wielka Kopa — Czarnów — Skalnik 350 105.Kamienna Góra — Pisarzowice — Skalnik 351 106.Lubawka — Szarocin — Przełęcz pod Bobrzakiem — Skalnik 352 107.Przełęcz Kowarska — Przełęcz pod Bobrzakiem — Skal nik 354 108.Karpacz — Kowary — Stary Trakt Kamiennogórski — Skalnik 354 109.Mysłakowice — Bukowiec — Skalnik 356 110.Schronisko „Szwajcarka" — Karpniki — Gruszków — Skalnik 357 Karkonosze 358 Karkonoski Park Narodowy 365 Turystyka w Karkonoszach 366 Pogórze Karkonoskie 368 Grabowiec 369 111. Mysłakowice — Głębock — Głaśnica — Święte Źródło na Grabowcu 370 112.Miłków — Rozdroże pod Grabowcem — Grabo wiec 371 113.Karpacz — Zarzecze — Święte Źródło na Grabowcu 372 114.Karpacz (Bierutowice) — Czoło — Święte Źródło na Grabowcu 372 115.Borowice — Raczków — Święte Źródło na Grabowcu 373 116.Sosnówka Dolna — dolina Sośniaka — Święte Źródło na Grabowcu 373 Wodospad Podgórnej 373 117.Podgórzyn Górny — Przesieka — Wodospad Podgórnej 374 118.Sosnówka Dolna — Czerwona Dolina — Wodospad Pod górnej 374 119.Bierutowice — Borowice — Wodospad Podgórnej 375 120.Jagniątków — Złoty Widok — Wodospad Podgórnej 375 121.Zachełmie — Przesiecka Góra — Złoty Widok — Wodo spad Podgórnej 376 Chojnik 377 122.Jelenia Góra — Sobieszów — Chojnik 379 123.Jelenia Góra — Sobieszów — Zbójeckie Skały — Chojnik 380 124.Podgórzyn — dolina Choińca — Chojnik 380 125.Podgórzyn — Zachełmie — Chojnik 381 126.Przesieka — Zachełmie — dolina Choińca — Chojnik 381


SPIS TREŚCI 11 127.Jagniątków — Piekielna Dolina — Chojnik 382 Grzybowiec 383 128.Chojnik — Jagniątków — Grzybowiec 383 129.Jagniątków — Grzybowiec 383 130.Piechowice — Michałowice — Grzybowiec 384 131.Piechowice — Cicha Dolina — Grzybowiec 384 132.Jelenia Góra — Sobieszów — Grzybowiec 384 Wodospad Szklarki 385 133.Szklarska Poręba — dolina Kamiennej — Wodospad Szklarki 385 134.Piechowice — dolina Kamiennej — Wodospad Szklarki 386 135. Michałowice — Wodospad Szklarki 386 Grzbiet Śląski 387 Przełęcz Szklarska 387 136.Dookoła Szklarskiej Poręby 388 137.Szklarska Poręba — Przełęcz Szklarska 390 Hala Szrenicka 392 138.Przełęcz Szklarska — Babiniec — Hala Szrenicka 392 139. Szklarska Poręba — Wodospad Kamieńczyka — Hala Szrenicka 393 Szrenica 395 140.Hala Szrenicka — Szrenica 395 141.Hala Szrenicka — Końskie Łby — Szrenica 396 Hala pod Łabskim Szczytem 396 142.Szrenica — Szrenickie Mokradła — Hala pod Łabskim Szczytem 397 143.Szklarska Poręba — Hala pod Łabskim Szczytem 397 144.Wodospad Szklarski — Czeska Ścieżka — Hala pod Łabskim Szczytem 398 145.Jagniątków — Trzy Jawory — Hala pod Łabskim Szczytem 398 Śnieżne Kotły 399 146.Szrenica — Łabski Szczyt — Śnieżne Kotły 400 147.Hala pod Łabskim Szczytem — Śnieżne Kotły 401 148.Hala pod Łabskim Szczytem — rezerwat Śnieżnych Kotłów 401 149.Michałowice — Trzy Jawory — dolina Niedźwiady — rezerwat Śnieżnych Kotłów 402 Śmielec — Czarna Przełęcz 403 150.Jagniątków — Paciorki — Śnieżne Kotły 403 151.Jagniątków — Czarny Kocioł Jagniątkowski — Czarna Przełęcz 404


12

SPIS TREŚCI

Przełęcz Karkonoska 405 152.Śnieżne Kotły — Wielki Szyszak — Czarna Przełęcz — Czeskie i Śląskie Kamienie — Przełęcz Karkonoska 405 153.Śnieżne Kotły — Czarny Kocioł Jagniątkowski — Bażynowe Skały — Przełęcz Karkonoska 406 154.Jagniątków — Hutniczy Grzbiet — Przełęcz Karkonoska 408 155.Podgórzyn — Przesieka — Przełęcz Karkonoska 408 Stara Polana 409 156.Przełęcz Karkonoska — Pielgrzymy — Stara Polana 409 157.Borowice — dolina Jodłówki — Stara Polana 410 158.Karpacz — kościół Wang — Stara Polana 410 159. Karpacz — Droga Bronisława Czecha — Stara Pola na 412 Słonecznik 413 160.Przełęcz Karkonoska — Tępy Szczyt — Słonecznik 413 161.Stara Polana — Pielgrzymy — Słonecznik 414 162.Stara Polana — Wielki Staw — Słonecznik 415 Równia pod Śnieżką — Przełęcz pod Śnieżką — Śląski Dom 416 163.Słonecznik — Przełęcz pod Śnieżką 416 164.Stara Polana — Mały Staw — Polana Złotówka — Przełęcz pod Śnieżką 417 165.Karpacz — Biały Jar — Kopa — Przełęcz pod Śnieżką 420 166.Karpacz — Dolina Łomniczki — Przełęcz pod Śnieżką 421 167.Karpacz — Wilcza Poręba — dolina Łomniczki — Przełęcz pod Śnieżką 421 Śnieżka 422 168.Przełęcz pod Śnieżką — Śnieżka 425 Sowia Przełęcz 425 169.Śnieżka — Czarny Grzbiet — Sowia Przełęcz 425 170. Karpacz — Wilcza Poręba — Sowia Dolina — Sowia Przełęcz 426 Skalny Stół 427 171.Sowia Przełęcz —Skalny Stół 427 172.Kowary — Jedlinki — Budniki — Skalny Stół 428 Przełęcz Okraj 429 173.Skalny Stół — Kowarski Grzbiet — przełęcz Okraj 429 174.Karpacz — Budniki — przełęcz Okraj 429 175.Kowary — dolina Jedlicy — przełęcz Okraj 430 176.Przełęcz Kowarska — Sulica — przełęcz Okraj 431 177. Lubawka — Błażkowa — Paczyn — Rozdroże Kowarskie — przełęcz Okraj 431 Grzbiet Lasocki 432


SPIS TREŚCI

13

Przełęcz Kowarska 433 178.Kowary — Uroczysko — Przełęcz Kowarska 433 179.Ogorzelec — Przełęcz Kowarska 434 180.Lubawka — Szczepanów — Grzbiet Lasocki — Przełęcz Kowarska 434 181.Miszkowice — dolina Srebrnika — Jarkowice — Przełęcz Kowarska 436 181a. Jarkowice—Łysocina — Przełęcz Okraj 439 Czeskie Karkonosze 440 Szlaki turystyczne .440 Zakwaterowanie 442 Ważniejsze ośrodki turystyczne 443 Harrachov 443 Janské Lázně 444 Pec pod Snžkou 445 Rokytnice n. Jizerou 446 Svoboda n. Úpou 447 Śpindlerův Mlýn 447 Vrchlabi 448 Wycieczki 450 Łabska Łąka i źródło Łaby 450 182.Harrachów — wodospad Mumlawy — Pančavska louka — Labská bouda 451 183.Harrachów — wodospad Mumlawy — Vosecká bouda — Labská bouda 452 184.Szpindlerowy Młyn — Medvědi důl — Martinová bou da — Labská bouda 453 185.Szpindlerowy Młyn— dolina Łaby — Labská bouda 454 186.Szpindlerowy Młyn — Horni Misečky — Krkonoš — Vrbatová bouda — Labská bouda — źródło Łaby 455 187. Dvoračky — Pančavský vodopad — Labská bouda 456 Dworaczki 456 188.Harrachów — Ryžovišté — Ryži důl — Dvoračky 457 Kotelni jámy 458 189.Dvoračký — Kotelni jámy 458 190.Horni Misečky — Kotelni jámy 458 Slezske sedló (Špindlerovo sedlo) — Przełęcz Karkonoska 459 191. Szpindlerowy Młyn — U Divči lávky — Jeleni Boudy — Przełęcz Karkonoska 459 Biała Łąka — Lučni bouda 459 192.Szpindlerowy Młyn — Kozi hřbety — Lučni bouda 460 193.Szpindlerowy Młyn —Důl Bilého Labe —Bilá louka— Lučni bouda 461 194. Piec pod Śnieżką — Modrý důl —Lučni bouda 462 Śnieżka 463


14

SPIS1TREŚCI 195.Lučni bouda — Śnieżka 463 196.Przełęcz Okraj — Pomezni Boudy — Jelenka — Śnież ka 463 Przełęcz Okraj 464 197.Piec pod Śnieżką — Růžohorky — Růžova hora — Śnież ka 464 198.Piec pod Śnieżką — Obři důl— Śnieżka 464 199.Piec pod Śnieżką — Velká Úpa — Malá Úpa — prze łęcz Okraj 485 Czarna Góra 467 200.Piec pod Śnieżką — Vysoký svah — Lučiny — Ćerna ho ra 467 201.Piec pod Śnieżką — Javor — Kolinska bouda — Černá hora 468 202.Swoboda nad Upą — Dolni Maršov — Modré Kamený — Černa hora 469 Literatura 470 Skorowidz — informator 473


SPIS MAP, PLANÓW, RZUTÓW I PANORAM

Schemat szlaków (I wyklejka) Objaśnienia znaków użytych na planach 16 Objaśnienia znaków stosowanych na szlakach turystycznych 17 Bogatynia 64 Bolesławiec 68 Bolków 76 Bolków — rzut zamku 77 Grodziec — rzut zamku 80 Gryfów Śląski 83 Jawor 89 Jelenia Góra 96 Jelenia Góra — Cieplice Śląskie Zdrój 101 Karpacz 107 Leśna 113 Lubań 117 Lubawka 121 Lubomierz 124 Lwówek Śląski 129 Lwówek Śląski — rzut ratusza 130 Sucha — rzut zamku Czocha 142 Szklarska Poręba 147 Świeradów Zdrój 150 Świny — rzut zamku 156 Wleń 158 Wleń — rzut zamku 159 Zawidów 163 Zgorzelec 165 Złotoryja 169 Trzcieniec — rzut zamku 182 Przełom Kwisy 198-199 Widok ze wzgórza koło Złotnik Lubańskich 201 Świecie — rzut zamku 208 Gryf—rzut zamku 215 Widok spod zamku Gryf 216 Widok z Zakrętu Śmierci 245


jg

SPIS ILUSTRACJI. OBJAŚNIENIE ZNAKÓW

Widok z zamku Podskale 250-251 Okolice Grodźca 259 Widok z Wilczej Góry koło Złotoryi 262-263 Widok z Grodźca 265 Wąwóz Myśliborski 279 Niesytno — rzut zamku 297 Widok z Kapeli w Górach Kaczawskich 310 Borowy Jar 325 Sokole Góry 337 Widok z Krzyżnej Góry w Sokolich Górach 338-339 Bolczów — rzut zamku 344 Widok ze Złotego Widoku 376 Chojnik — rzut zamku 378 Szrenica 395 Śnieżka 423 Widok z Zadziernej koło Miszkowic 438-439 „Nieme znaki" w Karkonoszach Czeskich 441 Schemat zasięgu tomów (II wyklejka) Załącznik — mapa Sudetów Zachodnich OBJAŚNIENIA ZNAKÓW UŻYTYCH NA PLANACH


ZNAKI NA SZLAKACH TURYSTYCZNYCH

17



OD AUTORÓW

Trzeci, ostatni tom z serii „Sudety" jest turystyczno-krajoznawczym opisem Sudetów Zachodnich. Ten wysoce zurbanizowany i w znacznym stopniu uprzemysłowiony skrawek południowo-zachodniej Polski jak mało który region obfituje w przepiękne górskie i pogórskie krajobrazy oraz liczne zabytki kultury materialnej i duchowej. Nic więc dziwnego, że jest to jeden z najbardziej interesujących, najchętniej i najliczniej odwiedza­ nych zakątków naszego kraju. Odwiedzany zarówno przez Polaków, jak i cudzoziemców, zwłaszcza zaś z sąsiednich, zaprzyjaźnionych z nami krajów: Czechosłowacji i Niemieckiej Republiki Demokratycznej. Ruch turystyczny koncentruje się, jak dotąd, głównie w Kotlinie Jelenio­ górskiej i w Karkonoszach — najlepiej znanych i opisywanych w licz­ nych, ogólnie dostępnych monografiach i przewodnikach. Niedoceniane są natomiast, bądź wręcz zapoznane, krajoznawcze i krajobrazowe walory Gór i Pogórza Izerskiego, a także Gór i Pogórza Kaczawskiego. Wciąż, jak nam się wydaje, niedostateczna jest w naszym społeczeństwie znajomość złożonej przeszłości obszaru na zachód od Kwisy, stanowiącego część geograficzno-historycznej krainy zwanej Łużycami. Wypełnieniu tej luki, chociażby w niewielkiej tylko mierze, ma służyć niniejszy przewodnik. W 1965 r. ukazała się pierwsza część „Sudetów Zachodnich", znakomicie opracowana i skreślona świetnym piórem wybitnego krajo­ znawcy, Tadeusza Stecia. Niestety, dzieło to nie zostało doprowadzone do końca i dopiero po 15 łatach wracamy do tego tematu, czerpiąc z ory­ ginalnego dzieła T. Stecia wiele wątków i informacji, dorzucając zarazem nowe, będące owocem naszych własnych dociekań i rejestracji przemian, jakie się tu dokonały. Podobnie jak w poprzednich tomach „Sudetów", przyjęto podział przewodnika na trzy części. Część pierwsza, ogólna, informuje o przy­ rodzie, gospodarce, dziejach i kulturze Sudetów Zachodnich. Część zatytułowana „ABC miejscowości" zawiera opisy ważniejszych miejsco­ wości, zwłaszcza tych, których omówienie jest obszerne i które są węzlatm szlaków turystycznych. W części szczegółowej przedstawiono trasy turystyczne. Opisano praktycznie wszystkie znakowane szlaki Sudetów Zachodnich, a także przedstawiono itineraria nieznakowanych, ale zasługujących na poznanie dróg i ścieżek wiodących przez atrakcyjne


20

OD AUTORÓW

krajobrazowo tereny. Całość zamyka wykaz ważniejszej literatury) służącej rozszerzeniu i wzbogaceniu wiedzy o regionie, oraz skorowidz-informator zawierający praktyczne, niezbędne informacje o zagospodaro­ waniu turystycznym. Uzupełnieniem tekstu są liczne panoratnki, plany i mapy, ułatwiające poruszania się w terenie i jego zwiedzanie. Przewodnik w swym założeniu jest przeznaczony dla pieszego wędrow­ ca, stąd odłegłości na szlakach podano w godzinach i minutach marszu {bez odpoczynków i zwiedzania). Czas marszu obliczano przyjmując 12-14 min na 1 km, dodatkowo 8 min na każde 100 m stromego podejścia. Określenie „zaraz" oznacza, że chodzi tu o czas nie dłuższy niż 5 min, podobnie określenie „po chwili" oznacza, że nie dłużej niż po upływie 10-15 min. Znak I określa czas marszu w kierunku przeciwnym do opisanego, znak* oznacza, że szlak jest dostępny dla turystyki narciarskiej. Określenia „lewy" i „prawy" w stosunku do brzegów rzeki lub zboczy doliny odnoszą się zawsze do kierunku z biegiem lub wylotu doliny. Na zakończenie chcielibyśmy serdecznie podziękować wszystkim miłośnikom i znawcom Sudetów, zwłaszcza zaś panom Jerzemu Maciołowi ze Zgorzelca i Leonowi Piątkowskiemu z Bolesławca, oraz wszystkim recenzentom, których informacje, rady i życzliwe uwagi zostały wyko­ rzystane w pracy nad przygotowaniem przewodnika. Wrocław, w listopadzie 1980 r.


CZĘŚĆ OGÓLNA NAZWA. PODZIAŁY REGIONALNE I TOPOGRAFIA SUDETÓW ZACHODNICH Pochodzenie nazwy Sudety nie jest dostatecznie wyjaśnione, podobnie jak nie jest znane znaczenie tego słowa. Jako określenie pasma górskiego Sudety (Sudeti Montes) pojawiają się w II w. n. e. w opisie „Germanii" Klaudiusza Ptolemeusza, wybitnego geografa starożytności. Spór, jaki wiedli w XVI i na pocz. XVII w. humaniści studiujący tekst ptolemeuszowski, dotyczył m. in. lokalizacji owych „Sudeti", był tym bardziej istotny, że znana była także inna, wprowadzona przez Ptolaneusza nazwa „Askiburgion". Obie nazwy często indentyfikowano, bądź stosowano przemiennie dla oznaczania gór dzielących Śląsk i Czechy. Dopiero w poł. XVII w. za sprawą niemieckiego uczonego i filozofa F. Melanchtona (1497-1560) i jego uczniów nazwa Sudety weszła na trwałe do literatury niemieckiej, a później polskiej, wypie­ rając z wolna używaną także (i to od XIII w.) nazwę Gór Czeskich (Montes Bohemiae). Równie długą ewolucję przeszedł kartograficzny obraz Sudetów. Począwszy od mapy Mikołaja z Kuzy (XV w.), po­ przez mapę Marcina Hellwiga (1561 r.) do atlasu Jana Homanna (1736 r.), obraz ten stawał się coraz bardziej zbliżony do tego, jakim dziś rozporządzamy. Nazwa Sudety jest mocno zakorzeniona w naszej literaturze, nato­ miast Czesi stopniowo od niej odchodzą, posługując się nazwami poszczególnych pasm i grup górskich okalających od północy Masyw Czeski. W długim, liczącym z górą 250 km łańcuchu Sudetów, ciągnących się od Bramy Łużyckiej na północnym zachodzie po Bramę Morawską na południowym wschodzie wyodrębnia się ich człon zachodni, od reszty górotworu różniący się charakterem struktury geologicznej, rzeźby, klimatu, stosunków hydrograficznych, szaty roślinnej i in. W hierar­ chicznym systemie regionów fizyczno-geograficznych (obszar —


PODZIAŁ I TOPOGRAFIA 22 strefa __ prowincja — podprowincja — makroregion — mezoregion — mikroregion) Sudety Zachodnie są makroregionem w granicach podprowincji Sudetów, należącej do prowincji Masywu Czeskiego. Z ogól­ nego obszaru 9,3 tys. km 3 , jaki zajmują Sudety w granicach Polski, na Sudety Zachodnie przypada ok. 4 tys. km 3 . Praktycznie cały ten obszar należy adrninistracyjnie do województwa jeleniogórskiego, a jedynie skrawki na północnym wschodzie do województwa legnickiego. Zachodnią granicę Sudetów Zachodnich stanowi dolina Nysy Łu­ życkiej od Żytawy na południu po Zgorzelec na północy. Górny od­ cinek doliny nosi nazwę Bramy Łużyckiej lub Bramy Żytawskiej. Oddziela ona Sudety od Gór Łużyckich, znajdujących się już na tery­ torium Czechosłowacji i NRD. Granica północna i północno-zachodnia jest trudna do wyznaczenia, zwłaszcza na odcinku pomiędzy Zgorzel­ cem a Bolesławcem, w terenie pagórkowatym, na którym rzadko spod pokrywy osadów polodowcowych odsłania się podłoże zbudowane ze skał litych. Umownie granicę tę prowadzimy wzdłuż drogi Zgorzelec — Bolesławiec. Na wschód od Bolesławca, w kierunku Złotoryi stopniowo w krajobrazie wyodrębnia się krawędź morfologiczna naśladująca przebieg progu tektonicznego na linii tzw. sudeckiego uskoku brzeżnego, oddzielającego Sudety od Niziny Śląsko-Łużyckiej. Krawędź ta pomiędzy Złotoryją a Roztoką, położoną u wylotu doliny Nysy Szalonej, jest wyraźna, podobnie jak wyraźne są różnice leśno-łąkowego krajobrazu Pogórza Kaczawskiego i typowo rolniczego kraj­ obrazu niziny w okolicy Jawora. Wschodnia granica Sudetów Zachodnich ma bardziej złożony przebieg. Stosując kryteria geologiczno-morfologiczne prowadzimy ją wscho­ dnim podnóżem Grzbietu Lasockiego we wschodnich Karkono­ szach i dalej na północ podnóżem Rudaw Janowickich, a więc od Bramy Lubawskiej (516 m) na granicy z Czechosłowacją po Marciszów, wyłączając w ten sposób z Sudetów Zachodnich całą Kotlinę Kamiennogórską wraz z doliną górnego Bobru. Od Marciszowa prowadzimy ją dalej na północ, wzdłuż drogi do Bolkowa, przez Prze­ łęcz Domanowską i Kotlinę Wierzchosławic. Od Bolkowa do Roztoki na krawędzi Sudetów granicę stanowi dolina Nysy Szalonej. Połudmowa granica Sudetów Zachodnich biegnie wododziałem Odry i Łaby i pokrywa się praktycznie z przebiegiem polsko-czechosłowackiej granicy państwowej. Największą i najwyższą grupą górską w Sudetach Zachodnich są Karkonosze, tworzące dość złożony system orograficzny. W składają­ cym się z kilku członów głównym, granicznym paśmie znajduje się najwyższy szczyt Sudetów _ Śnieżka (1602 m), tu też występują jako jedyne w Sudetach elementy rzeźby lodowcowej: kotły, stawy i moreny, wnoszące w te góry akcenty krajobrazu alpejskiego.


PODZIAŁ I TOPOGRAFIA

23

Oddzielone od Karkonoszy Przełęczą Szklarską (886 m) i doliną Kamiennej, sąsiadują z nimi od zachodu Góry Izerskie. Składają się one z kilku masywów i grzbietów, z których Wysoki Grzbiet (Wysoka Kopa, 1126 m) i Grzbiet Kamienicki (Kamienica, 973 m) znajdują się po stronie polskiej. Ku północy Góry Izerskie przechodzą stopniowo w pagórkowaty, słabo rozczłonkowany obszar Pogórza Izerskiego (Zaroślak, 560 m) położony w międzyrzeczu Bobru i Nysy Łużyckiej. Jego zachodnią część, między Nysą Łużycką a Kwisą określa się niekiedy mianem Pogórza Łużyckiego. Góry Kaczawskie zajmują północno-wschodnią część Sudetów Zachodnich, pomiędzy doliną Bobru na zachodzie a doliną Nysy Szalonej na wschodzie. Rozczłonkowane Kaczawą i jej dopływami dzielą się na kilka izolowanych masywów i krótkich grzbietów. Są to: Grzbiet Północny (Okole, 721 m) od doliny Bobru na zachodzie po dolinę Kaczawy na wschodzie; Grzbiet Południowy (Skopiec, 724 m) między doliną Lipki na północnym zachodzie a doliną Świdnej na południowym wschodzie. Część Grzbietu Południowego pomiędzy doliną Bobru a Przełęczą Radomierską i drogą Bolków — Jelenia Góra nosi nazwę Gór Ołowianych (Turzec, 690 m); Grzbiet Mały (Szybowisko, 561 m) na północ od Jeleniej Góry; Grzbiet Wschodni, zw. też Pasmem Żeleźniaka (Żeleźniak, 666 m) między doliną Kaczawy na zachodzie a doliną Nysy Szalonej na wschodzie. Z Górami Kaczawskimi łączy się od północy obszar Pogórza Kaczawskiego, w krajobrazie którego wyróżniają się charakterystyczne stożki powulkaniczne (Ostrzyca, 501 m). Rudawy Janowickie stanowią najmniejsze (ok. 18 km dł.) i najbar­ dziej zwarte pasmo Sudetów Zachodnich. Od Karkonoszy na połu­ dniu oddziela je Przełęcz Kowarska (726 m), a od Gór Kaczawskich na północy przełomowa dolina Bobru. Kulminacją jest Skalnik (945 m). Krajobrazowo najbardziej atrakcyjna jest ich północno-zachodnia część, nosząca nazwę Sokolich Gór (Krzyżna Góra, 654 m). Centralną, część Sudetów Zachodnich stanowi Kotlina Jeleniogór­ ska (340-400 rn), otoczona od południa Karkonoszami, od zachodu Górami Izerskimi, od północy Górami Kaczawskimi i od wschodu Rudawami Janowickimi. Pośrodku kotliny, na południowy wschód od głównego miasta regionu, Jeleniej Góry, ponad płaskie, wyścielone osadami polodowcowymi i rzecznymi dno wznoszą się niewysokie, ale nader malownicze Wzgórza Łomnickie (Grodna, 506 m).


24

BUDOWA I RZEŹBA

BUDOWA GEOLOGICZNA I ROZWÓJ RZEŹBY Złożona topografia i zróżnicowany krajobraz Sudetów Zachodnich są odzwierciedleniem skomplikowanej budowy i przeszłości geolo­ gicznej całego górotworu. Rozwój struktur geologicznych tworzących Sudety przebiegał często odmiennie i dopiero stosunkowo niedawno, w okresie alpejskich ruchów górotwórczych w młodszym trzeciorzędzie, doprowadził cło ukształtowania Sudetów w ich obecnej postaci gór zrębowych (załomowych). Stąd tektonicznie wydźwigniętym masy­ wom o zrównanych na ogół wierzchowinach towarzyszą rozległe, zapadliskowe kotliny i obniżenia, często występują doliny przełomowe, formy powulkaniczne, a nade wszystko malownicze skałki ostańców denudacyjnych i twardzieli. Najstarszą geologicznie jednostkę strukturalną stanowi powstały jeszcze w prekambrze (przeszło 1,2 mld lat temu) starokrystaliczny fundament Sudetów Zachodnich, którego trzon tworzy blok karkonosko-izerski. Budują go gnejsy zwane izerskimi, granity rumburskie, a także różnego rodzaju łupki krystaliczne, amfibolity i kwarce. Młodsze od nich są szarogłazy zw. łużyckimi, nadto łupki radzimowickie znane z południowo-zachodniej części Gór Kaczawskich. Drugą wielką jednostkę geologiczną stanowią kaledonidy kaczawskie. Budują ją przeważnie kambryjskie, ordowickie i sylurskie osady morskie, sfałdowane po raz pierwszy w trakcie kaledońskich ruchów górotwórczych. Należą do nich szeroko w Górach Kaczawskich roz­ powszechnione zieleńce, wapienie okolic Wojcieszowa oraz łupki graptolitowe i krzemionkowe, fyllity i in. Towarzyszą im stare skały wulkaniczne: keratofiry i diabazy. Trzecią z wielkich struktur geologicznych jest niecka północno-sudecka, która począwszy od schyłku waryscyjskich ruchów górotwór­ czych w karbonie aż do okresu górnej kredy wypełniała się osadami morskimi i lądowymi: piaskowcami, zlepieńcami, łupkami i wapie­ niami. Ostatni cykl sedymentacyjny w tej niecce wiązał się z zalewem morza górnokredowego, którego osady w postaci grubych ławic piaskowców znane są dziś z okolic Lwówka Śląskiego i Złoto­ ryi. Od czasu ustąpienia morza Sudety Zachodnie były systematycznie niszczone i zrównywane, co u schyłku starszego trzeciorzędu (paleogenu) doprowadziło do powstania rozległej powierzchni zrównania.


KLIMAT I WODY

25

Po trwającym z górą 40 mln lat okresie spokoju tektonicznego, w młod­ szym trzeciorzędzie (neogenie) nasiliły się ruchy górotwórcze, które w kilku etapach doprowadziły do wypiętrzenia i rozczłonkowania Sudetów. Rozczłonkowanie to przebiegało wzdłuż uskoków tektonicz­ nych, z których najważniejszymi są: sudecki uskok brzeżny, oddziela­ jący Sudety od ich Przedgórza i Niziny Śląsko-Łużyckiej, oraz główny uskok sudecki, oddzielający kaledonidy kaczawskie od bloku karkonosko-izerskiego. Blokowemu wypiętrzeniu górotworu na linii uskoków na obszarze Pogórza Izerskiego i Kaczawskiego towarzyszyły zjawiska wulkaniczne. Powstały wówczas charakterystyczne dla tego obszaru bazaltowe pokrywy lawowe (okolice Lubania), kominy wulkaniczne (Ostrzyca, Grodziec, Wilkołak i in.), a także żyły bazaltowe (Śnieżne Kotły). W rezultacie nierównomiernego wypiętrzenia różnych części Su­ detów fragmenty dawnej powierzchni zrównania znalazły się na róż­ nych wysokościach: w Karkonoszach na wys. 1320-1420 m, w Górach Izerskich na wys. 1000-1100 m, w Górach Kaczawskich ok. 700 m, na pogórzu i przedgórzu ok. 350-400 m. Wzmożona erozja rzek doprowadziła do powstania głębokich, często przełomowych dolin (dolina Bobru pod Janowicami Wielkimi). Spod grubego płaszcza trzeciorzędowych zwietrzelin wypreparowane zostały też granitowe skałki Kotliny Jeleniogórskiej i Karkonoszy. Ukształtowana w trzecio­ rzędzie rzeźba przetrwała w zasadzie do dziś, ulegając niewielkiemu tyłka przemodelowaniu w okresie plejstoceńskim, pod bezpośrednim i pośrednim wpływem lądolodu nasuwającego się od północy. Dwu­ krotnie doliny i kotliny sudeckie wypełniły się lodem do wysokości ok. 450-480 m, a po jego ustąpieniu wyścielone zostały płaszczem glin morenowych, piasków i żwirów, zwłaszcza na obszarze Pogórza. W okresie najmłodszego (pólnocno-polskiego) zlodowacenia w naj­ wyższych partiach Karkonoszy rozwinęły się lokalnie lodowce górskie.

KLIMAT I WODY Klimat Sudetów Zachodnich, podobnie jak całej południowozachodniej Polski, kształtuje się pod przemożnym wpływem mas po­ wietrza napływających znad Atlantyku i Skandynawii, rzadziej znad północno-wschodniej Europy, Azorów, północnej Afryki i południowej Europy. Jest to zatem klimat o dominujących cechach oceanicznych, umiarkowanie chłodny i wilgotny, co wyraża się m. in. obniżeniem górnej granicy lasu o ok. 250 m w porównaniu z Tatrami i ok. 150 m w stosunku do Beskidów. Najzimniejszym miesiącem jest styczeń,


26

KLIMAT I WODY

najcieplejszym lipiec, przy czym rozkład temperatur pozostaje w związ­ ku z wysokością: przeciętnie co 100 m temperatura obniża się o 0,5°C. Ilość opadu wzrasta z wysokością (ok. 70 mm na każde 100 m wznie­ sienia) i waha się od ok. 600 mm w kotlinach i na pogórzu do ponad 1500 mm w górach. Maksimum opadowe wypada w lipcu, minimum w lutym. Śnieg utrzymuje się na wierzchowinie Karkonoszy ponad 200 dni w roku, w kotlinach i na pogórzu ok. 50 dni. Dominują wiatry zachodnie: zimą z południowego zachodu, latem z pomocnego zachodu. Częste są wiatry fenowe (halne). Najkorzystniejsze warunki pogodowe panują we wrześniu i w lutym-marcu. Wyróżniają się trzy regiony klimatyczne: zgorzelecki, przedgórski i jeleniogórski. Pierwszy z nich obejmuje zachodnią i południowo-zachodnią część Pogórza Izerskiego i jest najcieplejszym regionem pogórzy. Średnia roczna temperatura powietrza wynosi nieco ponad 8°, opady roczne w granicach 600-700 mm. Okres wegetacyjny (z temp. powyżej 5°) trwa ok. 31 tygodni, a lato termiczne (temp. powyżej 15°) ok. 13 tygodni. Region przedgórski obejmuje pozostałą część Pogórza Izerskiego, Pogórze i Góry Kaczawskie. Średnia roczna temperatura spada po­ niżej 8°, opad wzrasta do 700-750 mm. Okres wegetacyjny trwa 30 tygodni, a lato termiczne ok. 11 tygodni. W regionie jeleniogórskim klimat różnicuje się w zależności od pięter wysokościowych. W Kotlinie Jeleniogórskiej, na wys. 340-400 m średnia roczna temperatura wynosi 7,1°, opady nie przekraczają 700 mm. Okres wegetacyjny trwa 30 tygodni, a lato termiczne 8-9 tygodni. Najsurowsze warunki panują w górnym piętrze Karkonoszy: w rejonie Śnieżnych Kotłów na wys. ok. 1400 m średnia roczna tem­ peratura wynosi zaledwie 0,5°, opady przekraczają 1500 mm. Okres wegetacyjny skraca się tu do 16-17 tygodni, a lato termiczne w ogóle nie występuje. (O klimacie Karkonoszy szczegółowiej na s. 362-3). Prawie cały obszar Sudetów Zachodnich leży w dorzeczu lewo­ brzeżnych dopływów Odry: Nysy Łużyckiej, Bobru i Kaczawy. Naj­ większą powierzchnię zajmuje zlewnia Bobru, z czego w obszarze górskim, tj. powyżej Wlenia — 1200 km2. Zlewnia Kaczawy powyżej Złotoryi obejmuje 243 km2, Kwisy powyżej Nowogrodźca — 737 km2, Nysy Szalonej powyżej Bolkowa — ok. 50 km2. Górne odcinki rzek i po­ toków mają zmienne przepływy i na ogół duże spadki, co przy gwał­ townych i długotrwałych opadach latem lub szybkim tajaniu śniegów wiosną stwarza groźbę powodzi, zwłaszcza w kotlinach śródgórskich. Seria takich powodzi w 2 poł. XIX w. (1858, 1882 i największa w 1897) spowodowała w pocz. XX w. podjęcie zakrojonych na wielką skalę prac regulacyjnych w całej zlewni Bobru. Powstało wówczas 7 zbior­ ników retencyjnych (największy z nich na Bobrze w Pilćhowicach ma ok. 50 mln m 3 poj.), dziesiątki zapór przeciwrumoszowych i in-


ROŚLINNOŚĆ I ŚWIAT ZWIERZĘCY

27

Rozwój przemysłu (zwłaszcza chemicznego) i górnictwa, a także rozwój osadnictwa sprawiły, że rzeki są dziś w znacznym stopniu zanieczyszczone (Bóbr, Kwisa, Kaczawa i in.). Pojawiły się też symp­ tomy deficytu wody pitnej i dla celów przemysłowych, co poważnie utrudnia dalszy rozwój gospodarczy i obniża walory wypoczynkowe regionu. Podejmuje się więc środki zaradcze, zmierzające przede wszystkim do zwiększenia retencji powierzchniowej, a także likwi­ dację szczególnie uciążliwych zakładów przemysłowych. Powstały nowe zbiorniki na Witce w Niedowie i na Nysie Szalonej w Słupie, a w najbliższych latach mają powstać nowe, m. in. na Bobrze w Wojanowie. Duże znaczenie mają obficie występujące wody mineralne. Są to głównie szczawy (wody wodorowęglanowe), często ze znaczną za­ wartością dwutlenku węgla, nierzadko o podwyższonej temperaturze i z domieszką rzadkich składników. Źródła szczaw wapniowo-magnezowych i żelazistych z zawartością radonu grupują się w Górach Izer­ skich na linii Swieradów Zdrój — Czerniawa Zdrój — Pogranicze Górne, znane są także z rejonu Szklarskiej Poręby i Kowar. Źródła termalne (cieplice) występują w Kotlinie Jeleniogórskiej (w rejonie Jeleniej Góry-Cieplic). Są to źródła o dużej wydajności, słabej mine­ ralizacji wody i o temperaturze do 61,5°. W Górach Kaczawskich na uwagę zasługują dwa źródła: „Miłek" w Wojcieszowie, związane z soczewą wapieni krystalicznych oraz źródło słabej szczawy żelazistej występujące w Jerzmanicach Zdroju koło Złotoryi. W okolicach Bolkowa, w Starych Rochowicach znajduje się jedyne w Polsce źródło szczawy siarczanowo-sodowej (typu wody glauberskiej), niestety, jak dotąd nie wykorzystywane.

ROŚLINNOŚĆ I ŚWIAT ZWIERZĘCY Sudety Zachodnie tworzą odrębną jednostkę geobotaniczną zwaną okręgiem zachodniosudeckim, stanowiącą część działu sudeckiego w składzie podprowincji hercyńsko-sudeckiej. Charakteryzuje ją zubo­ żenie flory w stosunku do ościennych obszarów górskich, zwłaszcza zaś w stosunku do Karpat. Wynika to zarówno z odmienności budowy geologicznej (ubóstwo skał węglanowych), jak i stosunkowo chłodnego i wilgotnego klimatu, co sprawia, iż granice pięter roślinnych są tu wyraźnie obniżone. Inna też niż w Karpatach była droga rozwojovva roślinności sudeckiej, na którą przemożny wpływ wywarły migracje wielu gatunków roślin z zachodu i północy. W efekcie niewiele jest tu gatunków wspólnych, sudecko-karpackich. Sporo natomiast ga-


28

ROŚLINNOŚĆ I ŚWIAT ZWIERZĘCY

tunków znanych z obszaru średniogórza czeskiego i niemieckiego. Większość endemitów sudeckich występuje prawie wyłącznie w Kar­ konoszach, m. in. jarzębina sudecka, wierzba sudecka, dzwonek su­ decki, kilka gatunków Jastrzębców, skalnica bazaltowa, pierwiosnka najmniejsza, kilka odmian świerzbnicy polnej i in. W Karkonoszach rosną takie gatunki jak kosodrzewina, malina moroszka czy zimoziól północny. Wyróżnia się flora kotłów polodowcowych, w których znaj­ dujemy m. in. skalnicę śnieżną, mającą tu jedyne stanowisko w środ­ kowej Europie. Przyrodniczą osobliwością Gór Kaczawskich są kłokoczka południowa, dyptam i czosnek siatkowaty. Występująca (zwłaszcza w Karkonoszach) goryczka trojeściowa stała się symbolem regionu jeleniogórskiego. Wielowiekowa działalność człowieka spowodowała istotne i trwałe zmiany w przestrzennym i strukturalnym obrazie szaty roślinnej i to zarówno w pogórskim, jak i górskim obszarze Sudetów Zachodnich. W strefie pogórzy przeobrażenia te są największe. Dominujące pierwo­ tnie lasy mieszane z udziałem dębów, grabów, klonów i in., a także bory sosnowo-świerkowe zostały praktycznie wytrzebione, ustępując uprawom rolnym. Nieliczne fragmenty borów mieszanych spotyka się jeszcze na Pogórzu Kaczawskim. Występują w nich sosny i dęby, a poza tym brzozy, świerki, osiki, rzadziej lipy drobnolistne, buki czy graby. W podszyciu spotyka się m. in. jarzębinę i kruszynę, a w bardziej nasłonecznionych siedliskach — wiciokrzew, suchodrzew i jałowiec pospolity. Jeśli mimo znacznego wylesienia, np. na Pogórzu Izerskim, kraj­ obraz nie jest monotonny, to głównie dzięki licznym śródpolnym za­ gajnikom, nadrzecznym zaroślom i zadrzewieniom przydrożnym. Piętro regla dolnego (500-1000 m) zajmował ongiś las mieszany, w którym królowały buki, jawory i graby, a także sosny i jodły. Trwa­ jąca od XIV w. trzebież puszczy sudeckiej sprawiła, że naturalne zbiorowiska leśne w tej strefie stały się rzadkością. Ich miejsce zajęły sztucznie wprowadzone (głównie w XIX i pocz. XX w.) niedostoso­ wane do miejscowych siedlisk świerczyny — dziś łatwo padające ofiarą szkodników leśnych, wiatrów i pożarów. Niewielkie połacie la­ sów dolnoreglowych, mocno zresztą przerzedzonych, spotyka się w Górach Kaczawskich. Są to lasy mieszane i buczyny z domieszką jarzębiny, świerka, jawora i jodły, a w niższych położeniach także sosny, modrzewia, brzozy, dębu, klonu i lipy. W podszyciu tych lasów często występuje bez koralowy oraz jeżyna i maliny, a w runie m. in. starzec Fuchsa, przenęt purpurowy, podbiał alpejski, marzanna wonna, kostrzewa wyniosła, przetacznik górski, lepiężnik biały i in. Piętro regla górnego (1000-1250 m) tworzą lasy świerkowe, czasem z udziałem jarzębiny, buka, jawora i rzadziej jodły. W runie z racji silnego zakwaszenia gleby występuje pospolicie szczawik zajęczy, bo-


ROŚLINNOŚĆ I ŚWIAT ZWIERZĘCY

29

rówki czarnojagodowa i brusznica, dwie charakterystyczne paprocie: wietlina alpejska i zimotrwały podrzeń żebrowiec, a nadto śmiałek pogięty, przenęt purpurowy i goryczka trojeściowa. Piętra subalpejskie (1250-1500 m) i alpejskie (powyżej 1500 rn) występują tylko w Karkonoszach i są szczegółowiej opisane na s. 364. Osobliwym elementem florystycznym są torfowiska wysokie w stre­ fie dolno- i górnoreglowej, zajmujące położenie zarówno wierzchowi­ nowe, jak i zboczowe (torfowiska „wiszące"), głównie w Górach Izer­ skich i Karkonoszach. Porasta je charakterystyczna roślinność: obok mchów torfowców także liczne turzyce (gniazdkowata, skąpokwiatowa, bagienna i pospolita), borówka czarnojagodowa i bagienna, żurawina błotna oraz wełnianka pochwowata. Sporadycznie rośnie tu także karłowaty, piramidalny w pokroju świerk, sosna torfowiskowa, a w wyż­ szych partiach kosodrzewina. W Górach Izerskich spotyka się ponadto reliktowe krzewinki brzozy karłowatej, a w Karkonoszach m. in. niebielistkę trwałą, gnidosza sudeckiego i malinę moroszkę. Ogromne spustoszenia, na miarę ekologiczną, czyni od zach. szkod­ nik leśny — owad modrzewianeczka, która pojawiła się w 1980. Świat zwierzęcy charakteryzuje brak gatunków endemicznych (do XIX w. był nim motyl niepylak apollo). Dominują natomiast gatunki o dużej tolerancji ekologicznej i zdolnościach migracyjnych. Skład fauny sudeckiej uległ daleko idącym przeobrażeniom i zubożeniu wskutek ingerencji człowieka. Wytępiono m. in. żyjące jeszcze w XVIII w. niedźwiedzie, później rysie i żbiki. Zniknęły także wilki, bobry i wydry. Dziś największym zwierzęciem lasów sudeckich jest jeleń, sporo jest także saren i dzików. Dobrze zaaklimatyzowały się muflony, sprowadzone w XIX w. z Korsyki. Pospolite są m. in. lisy, tchórze, kuny i wiewiórki (rude i czarne), zające i jeże. Szczególnie licznie reprezentowane są drobne ssaki: nornice, darniówki, ryjówki, myszy. Wśród wielu gatunków ptaków spotyka się m. in. myszołowy, kanie i jastrzębie. W Karkonoszach żyją głuszce i cietrzewie. Na po górzach sporo jest bażantów i kuropatw. Z gadów występuje m. in. padalec, zaskroniec, żmija zygzakowata i gładka. Z płazów — traszka górska i salamandra plamista. W potokach sporadycznie pojawia się pstrąg i lipień. Najcenniejsze z przyrodniczego punktu widzenia obszary zostały objęte ochroną prawną. Oprócz Karkonoskiego Parku Narodowego tworzą one rezerwaty przyrody: Ostrzyca Proboszczowicka, Wilcza Góra, Wąwóz Myśliborski, Krokusy w Górzyńcu, Torfowisko Izer­ skie. Zaawansowane są prace nad utworzeniem stref chronionego kraj­ obrazu w Karkonoszach, Górach Izerskich, Rudawach Janowickich i w dolinie Bobru.


30

WAŻNIEJSZE DATY

WAŻNIEJSZE DATY Z DZIEJÓW REGIONU Paleolit 100000-4200 p.n.e. W okresie międzylodowcowym okresowe węd­ rówki ludności neandertalskicj z pd. (znaleziska w jaskiniach Połomu). Od ok. 10 000 p.n.e., pojawianie się coraz liczniejszych grup wędrow­ nych myśliwych.

Neolit 4200-1700 p.n.e. Początki budownictwa i rolnictwa kopieniaczego na pogórzu, a także w Kotlinie Jelenio­ górskiej i Kamiennogórskiej. Znaleziska kamien­ nych narzędzi: siekierek, rade} i in. w dol. Bo­ bru i u podnóża Karkonoszy (Podgórzyn, Sobieszów, Święte Źródło) oraz w Leszczyńcu i Kamiennej Górze.

Epoka brązu 1700-650 p.n.e. Początki stałego osadnictwa na pogórzu. Do ok. 1200 p. n. e. kształtowanie się kultury przedłużyckiej. Rozwój produkcji wyrobów z brązu. Upowszechnienie rolnictwa i hodowli. Stałe osadnictwo w okolicy Jeleniej Góry (cmen­ tarzysko na Grabarach). Epoka żelaza 650-400 p.n.e. 400 p.n.e. IV - III w. p.n.e. — pocz. n.e.

Rozwój kultury łużyckiej. Najazd Scytów od wschodu. Powstanie obronnych wsi — owalnie i okolnic. Wznoszenie grodów jako pierwszych ośrodków terytorialnych. Kształtowanie się kultury prasłowiańskiej. Początki społeczności wczesnosłowiańskiej kultury przeworskiej (wenedzkiej), asymilującej wyna­ lazki Celtów osiadłych w dorzeczu Nysy Kłodz-


WAŻNIEJSZE DATY

pocz. n.e. — 375 375-570

31

kiej: koło garncarskie, dymarki. Początek kon­ taktów z Imperium Rzymskim. Rozwój handlu z Rzymem. Początek rozpadu wspólnoty rodowej. Najazd na Śląsk Gotów, Hunów i Awarów, którzy wyparli część miejscowych plemion ku Łabie. Tworzenie się ustroju demokracji wojskowej (wojewodowie, żupani) i związków plemiennych (grody Bobrzan koło Wojcieszyc i Strupie oraz Bieśniczan w dol. Nysy Łużyckiej). Kształto­ wanie się lokalnego słowiańskiego nazewnictwa rzek, gór i wsi (dol. Kaczawy, Bobru, Kamienicy, Kwisy, Nysy Łużyckiej). Wczesne średniowiecze

IX w. 847

Kształtowanie się w Polsce państwa Piastów, a w zach. Czechach — Przemyślidów, współzawodniczących o Śląsk. Tzw. Geograf Bawarski wymienił niektóre plemiona śląskie, w tym Ślężan. Wyprawy margrabiego Takulfa na Milsko z Budziszynem (późniejsze Łużyce Górne) i Łużyce z Chociebużem (późniejsze Łużyce Dolne). Początek podboju tych krain.

Podbój Milska przez cesarstwo niemieckie. Wyznaczenie granicy pomiędzy biskupstwami praskim a miśnieńskim (pn. zasięg Zagozdu) przez Góry Izer­ skie i dol. Izery. koniec X w. Przyłączenie Śląska do państwa Mieszka I. 1018 Po długotrwałych i ciężkich walkach Milsko i Łużyce przyznane Polsce traktatem budziszyńskim. 1032 Utrata Łużyc i Milska przez Mieszka II na rzecz Czech. Ustalenie granicy na dolinie Kwisy. Na południe od linii Radomierzyce — Zawidów — Leśna rozciąga się bliżej dotąd nieznany Zagozd (Zalesie), być może terytorium jednego z wczesnosłowiańskich plemion. Z czasem dostał się on we władanie Korony Czeskiej. 1081 Nieudana próba rewindykacji Milska i Łużyc przez Bolesława II Śmiałego na zjeździe z Wratysławem czes­ kim w Miśni.

968

932

1086

Milsko w obrębie państwa saskiego. Dokument praski

wymienia plemię Bobrzan w dorzeczu Bobru i Ka­ cia wy.


32

1110

WAŹNIBJSZE DATY

Śmiałe przejście Bolesława Krzywoustego z wojskiem do Czech przez Karkonosze lub Bramę Lubawską, opiewane w kronice Galia zw. Anonimem: „Nową drogę wytyczył do Czech... przez okolice nogą ludzką nietknięte... przez góry chmur sięgające, pełne kamieni i skał". Okres rozbicia dzielnicowego

1138

1155 1158 1163

1 poł. XIII w.

1210 1241

Władysław, najstarszy syn Krzywoustego, po śmierci ojca otrzymuje Śląsk jako najważniejszą dzielnicę książęcą. Za swe dążenia do scentralizowania władzy musi wkrótce uciekać z Polski do swego teścia, cesarza Konrada II. Bulla Hadriana IV wymienia szereg śląskich grodów kasztelańskich, m. in. Grodziec, Strzegom, Świny, Wleń. Cesarz Fryderyk Barbarossa przekazuje Łużyce Władysławowi II czeskiemu. Powrót na Śląsk synów Władysława II Wygnańca. Najstarszy z nich, Bolesław Wysoki (zm. 1201), otrzy­ muje w 1177 obszar od Krosna Odrzańskiego do Nysy Kłodzkiej nazywany odtąd Śląskiem Dolnym (Górny Śląsk przypadł Mieszkowi Plątonogiemu). Początki planowej kolonizacji. Pierwsze, najstarsze w Polsce lokacje miast — Lwówka Śląskiego, Złotoryi, związane z rozkwitem górnictwa złota w dolinach Bobru i Kaczawy. Między Bruśnikiem a Gryfowem Śląskim zaczyna kształtować się Okręg Kwisy — rozległe dobra feudalne, związane z zamkiem Czocha. Nazwę swą okręg zyskał od rzeki, stanowiącej granicę śląsko-łużycką (polsko-czeską). Granicy tej strzegły nadto zamki Świecie, Leśna i Gryf. Okręg Kwisy został zlikwidowany dopiero postanowieniami Kongresu Wiedeńskiego w 1815. Henryk I Brodaty, syn Bolesława Wysokiego obejmuje Łużyce Dolne. Najazd Mongołów pustoszy znaczną część Śląska. Po krwawej bitwie pod Legnicą (śmierć Henryka II Po­ bożnego) i odwrocie Mongołów odbudowa zniszczeń. Przyspieszenie kolonizacji, lokacje miast i wsi. Osad­ nictwo wchodzi coraz wyżej na stoki gór (wsie łanów leśnych). Bolesław Rogatka, ks. legnicki traci Łużyce na rzecz Henryka Dostojnego, margrabiego Miśni. Spec­ jalna komisja, w ramach rozgraniczania własności kró-


WAŻNIEJSZE DATY

33

lewskiej i biskupiej na Łużycach Górnych, ustaliła północną granicę Zagozdu. Biegła ona od zachodu przez Radomierzyce, wzgórze koło Wielichowa, Koci Zakątek na południe od Miedzianki, mostek w Zalipiu do Kwisy poniżej Leśnej. W rejonie Miedzianego i Zalipia przebieg granicy utrzymał się do naszych cza­ sów. 1248-78 Zachodnia część Dolnego Śląska aż po Kwisę w granicach księstwa legnickiego. 1278-86 Pogórza i Kotlina Jeleniogórska w księstwie lwóweckim. 1281 Bernard, książę lwówecki sprowadza do Cieplic zakon braci szpitalnych (joannitów) i nadaje im dobra w do­ linie Kamiennej. Początki kolonizacji Karkonoszy. 1286-1392 Okolice Jeleniej Góry w księstwie jaworskim, później świdnicko-jaworskim. ok. 1305 Rejestr podatkowy biskupstwa wrocławskiego wymienia w Kotlinie Jeleniogórskiej ponad 30 wsi. 1306 Wygaśnięcie czeskiej dynastii Przemyślidów i objęcie tronu przez niemieckich Luksemburgów. Wzmożenie germanizacji na Łużycach i Śląsku. 1308 Książę Henryk jaworski uzyskuje część Łużyc Górnych (Okręg Kwisy i okręg żytawski). 1311 Pierwsze wiadomości o kopalniach w Miedziance. 1320 Po kilkudziesięcioletniej przerwie Łużyce ponownie w Koronie Czeskiej. Ustalenie się zachodniej granicy Śląska na Kwisie i Bobrze. 1329-46 Za zrzeczenie się okręgu żytawskiego na rzecz. Czech, Henryk jaworski otrzymuje w dożywocie czeskie Kar­ konosze (okręgi Trutnov i Hradec Kralove). 1337 Henryk wymienia resztę Łużyc na księstwo głogowskie. P od o b c ą k o r o n ą 1339 1 VI 1346

1364 1368 1377

Kazimierz Wielki zrzeka się praw Korony Polskiej do Śląska. Dla zwalczania zbójectwa powstaje Związek Miast Łużyckich, do którego weszły: Kamieniec, Budziszyn, Lubań, Zgorzelec, Żytawa, Lubij. Związek ten przetrwał do 1815. Bolko II świdnicki uzyskuje tytuł margrabiego Łużyc Dolnych, pogłębiając związki śląsko-łużyckie. Śmierć Bolka II. Włączenie Łużyc Dolnych do Korony Czeskiej. Cesarz Karol IV tworzy dla swego syna Jana księstwo zgorzeleckie (istniało do 1815).


34

1392

WAŻNIEJSZE DATY

Po śmierci Agnieszki, wdowy po Bolku II, księstwo świdnickie, obejmujące m. in. dużą część Sudetów Za­ chodnich, jako wiano Anny, żony Karola IV, zostaje wcielone do Korony Czeskiej. Odtąd Śląsk, podobnie jak i Łużyce, występuje jako prowincja czeska. Tytuł księcia świdnicko-jaworskiego był używany przez kolejnych królów Czech i cesarzy austriackich do czasów Marii Teresy. 1415 Spalenie Jana Husa na stosie. Początek walk narodowościowo-religijnych w Czechach i na Śląsku. Władysław Jagiełło otrzymuje od powstańców propozycje objęcia tronu czeskiego. 1419 Objęcie tronu cesarskiego przez Zygmunta IV Luksemburga zaogniło walki, w trakcie których następują kilkakrotne najazdy husyckie na Śląsk (1426, 1432) i Łużyce (1429, 1434). Powstańcy walcząc z feudałami niszczą majątki mieszkańców niesłowiańskich. W miarę słabnięcia ruchów siedziby husyckie przekształcają się w gniazda zbójeckie. Pod pretekstem ich niszczenia mieszczanie burzą również zamki książęce m. in. na Wzgórzu Krzywoustego (1433), Sokolec (1434) i in. 1431 W celu przyspieszenia odbudowy miast po wojnach husyckich — Bolesławiec, Jawor i Jelenia Góra zwol­ nione zostają z ceł cesarskich. 1458-69 Na tronie czeskim zasiadł Jerzy z Podiebradów, husyta cieszący się sympatią ludu. 1469-78 Walki między Jerzym z Podiebradów a Maciejem Korwinem, królem Węgier o Śląsk i Łużyce. Na mocy układu w Budzie Korwin otrzymuje Śląsk w dożywocie. 1471-1516 Tron czeski we władaniu Władysława Jagiellończyka, syna Kazimierza. Do 1490 walki z Korwinem. 1516-26 Na tronie czeskim i węgierskim zasiada Ludwik, syn Władysława. Po śmierci Ludwika w bitwie z Turkami pod Mohaczem królestwo czeskie przechodzi w ręce austriackich Habsburgów. poł. XVI w. Rozkwit gospodarczy i kulturalny Śląska. Początki Renesansu i Reformacji. 1547-48 Wojna szmalkaldzka między związkiem protestanckim zawiązanym w Schmalkalden (Turyngia) a cesarzem Karolem V, zaogniła sytuację religijno-polityczną także na Śląsku. koniec Wzmożenie ucisku feudalnego przyczyną rozruchów XVI w. chłopskich, przybierających lokalnie formę poważnych buntów (Kowary 1579, Kotlina Jeleniogórska 1587-89).


WAŻNIEJSZE DATY

35

1618

Wybuch powstania narodowo-religijnego w Pradze przeciwko zaciekłemu katolikowi, cesarzowi Ferdynan dowi II. Początek okrutnej i wyniszczającej Śląsk i Łużyce wojny 30-letniej. 1619 Stany śląskie wypowiadają posłuszeństwo Ferdynandowi II. 1620 Wybór popieranego przez Śląsk Fryderyka, elektora Palatynatu, na króla Czech. Klęska protestantów 8 XI pod Białą Górą. Zbrojna interwencja Danii (1626-29) i Szwecji (1630-35) po stronie wojsk protestanckich. Rozruchy chłopskie w rejonie Bolesławca i Lwówka Śląskiego (do 1622). 1622 Przemarsz przez Kotlinę Jeleniogórską zaciężnych dragonów kpt. Lisowskiego (zw. lisowczykami lub kozakami) sprowadzonych z Polski przez cesarza. 1635 W zamian za poparcie cesarza przez Wettynów, Saksonia przejmuje dziedzicznie Łużyce. 1648 Pokój westfalski kończy wojnę 30-letnią. Wzmożenie kontrreformacji na Śląsku. 1650-80 Napływ uciekinierów protestanckich (zw. eksulantami) ze Śląska i północnych Czech, osiadających w Okręgu Kwisy. Powstanie licznych nowych wsi, m. in. Karłowic, Nowej Świdnicy, Pobiednej, Wolimierza. 1654 Odebranie protestantom wszystkich świątyń w księstwie świdnicko-jaworskim. Na pograniczu Łużyc i księstwa legnicko-brzeskiego dla potrzeb protestantów powstają tzw. kościoły ucieczkowe i graniczne. 1658 Powstanie Związku Kupców Jeleniogórskich, głównego śląskiego organizatora eksportu płócien. Odbudowa zniszczonej gospodarki. Odbudowa miast w duchu baroku. Powstanie nowych wielkich posiadłości arysto­ kratów cesarskich w miejsce dóbr, skonfiskowanych Ślązakom walczącym przeciwko cesarzowi. 1707 Dzięki wstawiennictwu Szwecji, układ z cesarzem w Altranstadt przynosi złagodzenie prześladowań ewan­ gelików. Powstają tzw. Kościoły Łaski (cesarskiej), m. in. w Jeleniej Górze i Kamiennej Górze. W państwie niemieckim 1740

Po śmierci Karola VI tron cesarski Austrii obejmuje Maria Teresa. Król Prus Fryderyk II, zgłaszając rosz­ czenia do tronu austriackiego, rozpoczyna I wojnę śląską.


36

1744

WAŻNIEJSZE DATY

Wybuch II wojny śląskiej. Zawarcie pokoju w Dreźnie i potwierdzenie zdobyczy pruskich. 1756-63 Działania III wojny śląskiej (zw. siedmioletnią). Wiel­ kie zniszczenie Łużyc. 1783 Układ pokojowy w Hubertusburgu przyznaje ostatecznie Prusom praktycznie cały Śląsk (z wyjątkiem okolic Cieszyna, Karniowa i Opawy). Ustalenie granicy śląsko-czeskiej o przebiegu zbliżonym do dzisiejszej granicy między Polską a Czechosłowacją. Odbudowa gospodarki. Intensywna germanizacja ludności polskiej. 2 poł. Zerwanie z tradycyjnymi rynkami zbytu w cesarstwie XVIII w. austriackim przyczyną głębokich kryzysów gospodar­ czych na Śląsku. Zwiększenie wyzysku feudalnego. 1778 Pierwszy trakt dyliżansowy Kamienna Góra — Kowary. 1787 Budowa najstarszej po śląskiej stronie budy pasterskiej na Hali Szrenickiej. 1806-08 Działania wojsk napoleońskich na Łużycach i Śląsku, w tym w Kotlinie Jeleniogórskiej i na Pogórzu Kaczawskim. 1807 Uwolnienie chłopów z poddaństwa. 1810 Zniesienie własności kościelnej. Likwidacja majątków zakonnych, m. in. w Cieplicach Śl., Krzeszowie i Lubomierzu. 1813 Ścigające Napoleona oddziały rosyjskie przechodzą przez Śląsk. Pamiętna bitwa 26 VIII nad Kaczawą na pd. od Legnicy, w której zwyciężyli Rosjanie. 1815 Zwycięska koalicja antynapoleońska organizuje Kongres Wiedeński. Saksonia traci na rzecz Prus większą część Łużyc. 1817 Powołanie w Jeleniej Górze pierwszej na świecie organizacji przewodników karkonoskich z własnym statu­ tem, odznakami i legitymacjami. 1824 Pierwszy turystyczny obiekt w Karkonoszach — adaptowana na ten cel kaplica na Śnieżce. 1837 Uchodzący przed prześladowaniami religijnymi w rodzinnym kraju górale z Tyrolu (Zillertal) zakładają pod Karkonoszami nowe osiedle (dziś Mysłakowice). Powstały pierwsze, nowo stawiane schroniska: nad Śnieżnymi Kotłami i na Wysokim Kamieniu. od 1840 Rozwój kapitalistycznego przemysłu, wprowadzanie nowych technik i technologii: mechaniczna przędzalnia w Kamiennej Górze (1841), papiernia w Miłkowie (1844). ok. 1845 Zygmunt Bohusz Stęczyński, poeta, rysownik, krajo­ znawca szczegółowo zwiedza Sudety, szukając śladów


WAŻNIEJSZE DATY

37

polskości. Efektem m. in. poematy „Sudety" i „Śląsk". Polscy kuracjusze licznie przybywają do uzdrowisk zachodniosudeckich. 1847 W Cieplicach Śląskich spotkanie Wincentego Pola i Kornela Ujejskiego z wielkim humanistą i fizjologiem czeskim, Janem Purkyněm (tzw. cieplicki zjazd poetów). Nieurodzaj i rewolucyjne wieści z Francji przyczyną rozruchów społecznych w miastach. Szklarska Poręba otrzymała połączenie szosowe z Piechowicami. 1855-57 Klęski żywiołowe, wzrost nędzy i bezrobocia na wsi i w mieście. Z inicjatywy władz podjęcie robót publicz­ nych, m. in. budowa tzw. „Drogi Głodowej" z Kowar do Kamiennej Góry. 1867 Doprowadzenie kolei do Jeleniej Góry z Wrocławia i Drezna początkiem szybkiego rozwoju przemysłu i nowoczesnej turystyki. 1870-71 Zwycięstwo Prus w wojnie z Francją. Wzmożenie walki z żywiołem słowiańskim, tzw. Kulturkampf. 1880 Powstanie Towarzystwa Karkonoskiego (Riesengebirgsverein, w skrócie RGV), pierwszej organizacji turysty­ cznej w Sudetach Zachodnich. Ożywia ono ruch kul­ turalny i krajoznawczy (liczne publikacje, odczyty, wycieczki). Rozbudowa sieci schronisk (w tym 10 gospód młodzieżowych), inicjatywa założenia obser­ watorium na Śnieżce, utworzenie muzeum regionalnego w Jeleniej Górze, w 1. 1881-1944 publikowanie „Węd­ rowca w Karkonoszach" (Der Wanderer im Riesengebirge), budowa dróg i zakładanie szlaków turystycznych, powołanie straży górskiej dla ochrony przyrody i urzą­ dzeń turystycznych. 1883 Ostatnie z historycznych trzęsień ziemi w Jeleniogórskiem. 1885 Pierwsze zjazdy narciarskie, wg wzorów przeniesionych tu ze Skandynawii. 1897 Wielka powódź w dorzeczu Bobra i Kwisy, która dała asumpt do kompleksowego zagospodarowania wód (regulacja rzek i tworzenie zbiorników w 1. 1902-12). 1889 Pierwsze międzynarodowe zawody narciarskie w rejonie Szklarskiej Poręby. 1900 W Szklarskiej Porębie powstaje klub narciarski — pierwszy na Śląsku. 1905 Z okazji 25-lecia Towarzystwa Karkonoskiego (RGV) na Śnieżkę doprowadzono drogę jezdną (tzw. Drogę Jubileuszową).


38

WAŻNIEJSZE DATY

1914-25 Pierwsza wojna światowa powoduje zahamowanie roz­ woju gospodarczego. W Jeleniogórskiem w kilku obo­ zach pracują jeńcy z armii rosyjskiej, w tym także Po­ lacy. 1923 W Małym Śnieżnym Kotle utworzono pierwszy w Karkonoszach rezerwat przyrody. 1933 Dojście Hitlera do władzy. Likwidacja ostatnich nazw słowiańskich. 1939-45 Gospodarka Niemiec, w tym także na terenie regionu jeleniogórskiego, podporządkowana hitlerowskiej ma­ chinie woj enne j. W Polsce Ludowej 1945

Manewr radzieckiej 59 Armii, biorącej udział w operacji praskiej I Frontu Ukraińskiego, przynosi wyparcie wojsk hitlerowskich z Sudetów. W kwietniu znad Nysy Łużyckiej, po jej krwawym sforsowaniu, rusza natarcie 2 Armii WP na pozostałą część Łużyc. Po kapitulacji Niemiec 8 V front radziecki zatrzymał się na Górach Kaczawskich. Likwidacja luźnych grup hitlerowskich (Wehrwolf), kryjących się w górach, m. in. w Rudawach Janowickich. Ustalenie zach. granicy polskiej na Odrze i Nysie Łużyckiej. Między Kwisą a Nysą Łużycką pozostaje w Polsce niewielka część Łużyc zw. odtąd Wschodnimi. 22 V 1945 W ślad za Armią Radziecką do Jeleniej Góry przybywa polska grupa operacyjna z pierwszym powojennym starostą Wojciechem Tabaką. 3 VI 1945 Rozkaz Naczelnego Dowództwa WP o osadnictwie wojskowym na ziemiach zachodnich, które objęło m. in. d. powiaty: Lubań, Lwówek Śląski i Zgorzelec. Do końca roku osiedliło się tu ponad 2000 kombatantów. koniec 1945 Normalizacja życia w nowych warunkach. W paździer­ niku pierwsze występy Państwowego Teatru Dolno­ śląskiego w Jeleniej Górze, pierwszego stałego teatru na Ziemiach Odzyskanych. W listopadzie wychodzi pierwsza polska książka na Dolnym Śląsku: „Liczyrzepa — zły duch Karkonoszy" Józefa Sykulskiego. Rozpoczyna działalność Dolnośląskie Towarzystwo Turystyczno-Krajoznawcze. 1945-46 Oddziały WP zagospodarowały większość odłogów, rozminowując i prowadząc prace polowe, za co otrzy­ mały specjalne podziękowanie KRN.


WAŻNIEJSZE DATY

1946/47 1948 1950 1951

1955

1958 16 I 1959 po 1960 1961

1968 1972

1973 1974

1975

39

DTTK przekształciło się w jeleniogórski oddział Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego. Zakończenie akcji osadnictwa wojskowego. Objęło ono w Sudetach Zachodnich ok. 27 000 kombatantów. W Zgorzelcu podpisanie Układu Przyjaźni między Pol ską a NRD. Przekształcenie się oddziałów PTT w PTTK po war szawskim zjeździe zjednoczeniowym PTK i PTT w grudniu 1950. Towarzystwo organizatorem turystyki kwalifikowanej i bazy noclegowo-gastronomicznej. Zakończenie budowy jeleniogórskiej „Celwiskozy", największej na Dolnym Śląsku (obok Wizowa) inwes­ tycji Planu 6-letniego. Pierwsze prace przy organizacji wielkiego kombinatu paliwowo-energetycznego w Worku Turoszowskim. Opublikowanie słynnych „Tez Jeleniogórskich", postulujących aktywizację regionu poprzez przywrócenie mu turystycznego charakteru. Utworzenie Karkonoskiego Parku Narodowego. Organizacja ośrodków wypoczynkowych w Przełomie Kwisy. Rewaloryzacja zespołów zabytkowych miast. Modernizacja i rozwój przemysłu. Turystyczna konwencja polsko-czechosłowacka ożywiła ruch turystyczny w przygranicznych terenach Karkonoszy i w Kotlinie Jeleniogórskiej. Powstaje „Droga Przyjaźni Polsko-Czechosłowackiej"', graniczny szlak od Szrenicy do przełęczy Okraj. Najtragiczniejsza w dziejach Karkonoszy lawina w Białym Jarze. Zginęło w niej 19 osób. Otwarcie granicy z NRD powoduje masowy napływ turystów niemieckich w Sudety Zachodnie. Dalsza modernizacja tras komunikacyjnych i urządzeń turys tycznych (hotele, pensjonaty, campingi). Powstanie Karkonoskiego Towarzystwa Naukowego z siedzibą w Jeleniej Górze. Utworzenie Sudeckiego Zjednoczenia Rolniczo-Przemysłowego (Agrokompleks „Sudety") intensyfikuje rolnictwo i hodowlę. Pojawia się nowa forma turystyki w Sudetach: wczasy w siodle. W ramach reorganizacji administracji państwa tworzy się woj. jeleniogórskie, pierwsza tak wysokiej rangi jednostka administracyjna w Sudetach Zachodnich. Obejmuje ono zlikwidowane wówczas powiaty: jelenio górski, lubański, lwówecki i zgorzelecki, prawie cały


40

1977

GOSPODARKA

bolesławiecki i kamiennogórski oraz południową część złotoryjskiego. Otwarcie granicy z Czechosłowacją w ramach ogólnego porozumienia europejskich państw socjalistycznych. W lipcu i sierpniu trzykrotny nawrót wielkiej powodzi, powodującej znaczne zniszczenia w rolnictwie i w mias­ tach.

GOSPODARKA Sudety Zachodnie stanowią jeden z najbardziej zasobnych w su­ rowce mineralne regionów Polski. Eksploatacja tych surowców ma tu długą, sięgającą neolitu tradycję, choć pierwsze źródła pisane doty­ czące miejscowego górnictwa i hutnictwa pochodzą dopiero z XIII w. Najstarszymi terenami górniczymi są okolice Bolesławca, Lwówka Śląskiego i Złotoryi, a także Miedzianki i Kowar. Szczególnie długą historię ma górnicza penetracja terenów złotonośnych. Wg tradycji zapoczątkowali ją jeszcze Kreteńczycy ok. 2000 lat p. n. e., kontynuowali ją w IV - III w. p. n. e. Celtowie, a po nich od wczesnego średniowiecza Słowianie. Ocenia się, że od XII do XV w. wydobyto tu łącznie ok. 30 t złota. Początki eksploatacji rud żelaza w Kowarach sięgają poł. XII w., a największy jej rozwój przy pada na 2 poł. XVI w. Rudy miedzi pochodzenia żyłowego w okoli cach Miedzianki, Ciechanowie i Radzimowic znane były i eksploato wane już w XIII-XIV w. Dziś nie mają praktycznego znaczenia. Znacznie później, bo dopiero w XVIII i XIX w., przystąpiono do eksploatacji złóż osadowych w rejonie Złotoryi i Bolesławca. W okresie międzywojennym powstały kopalnie „Lena", „Konrad" i „Lubiechów", po ostatniej wojnie zbudowano nową, w Nowym Kościele. Ich zna czenie zmalało po odkryciu „wielkiej miedzi" w rejonie Lubina („No wy Kościół" zamknięto w 1968, „Lenę" w 1974). Duże nadzieje wiąże się ze złożem rud cyny w Górach Izerskich. Rudy te eksploatowano w okolicy Gierczyna (z przerwami) od pocz. XVI do końca XVIII w., a w najlepszym okresie (koniec XVI w.) wydobywano ok. 20 t cyny rocznie. W tym samym rejonie występują też niewielkie złoża kobaltu, eksploatowane jeszcze w XIX w. dla potrzeb przemysłu ceramicznego. Z surowców chemicznych wymienić należy przede wszystkim baryt, którego bogate złoża odkryto w 1954 w Stanisławowie koło Jawora. Dziś daje ono 50% krajowego wydobycia tego surowca,


GOSPODARKA

-

41

W ostatnich latach odkryto nowe, cenne złoże barytowo-fluorytowe w Jeżowie Sudeckim koło Jeleniej Góry. Anhydryt i gips eksploato­ wany jest w Niwnicach koło Lwówka Śląskiego. Dużą grupę surowców skalnych stanowią kamienie budowlane i drogowe, głównie piaskowce, granity, porfiry, melafiry i przede wszystkim bazalty (92% zasobów krajowych), eksploatowane w rejonie Bolesławca, Lubania, Lwówka Śląskiego i Złotoryi. Ważne znaczenie ma złoże kwarcu w Górach Izer­ skich dostarczające cennego surowca dla przemysłu ceramicznego i hutniczego. W Górach Izerskich (rejon Krobicy) eksploatuje się też łupki łyszczykowe, używane jako nośnik preparatów owadobójczych i podsypka do papy. Wapienie krystaliczne występują w Górach Kaczawskich (rejon Wojcieszowa, Pilchowic, Dziwiszowa i in.) i są wy­ dobywane dla potrzeb przemysłu materiałów budowlanych, chemicz­ nego i rolnictwa. Wspomnieć wreszcie trzeba o kamieniach jubiler­ skich i ozdobnych występujących w różnych rejonach Sudetów Za­ chodnich: kryształach górskich, ametystach, cytrynach, agatach, gra­ natach i in. Głównym jednakże surowcem jest węgiel brunatny. Złoże w Turoszowie znane było co prawda już w XVIII w., ale eksploatację na wielką skalę podjęto dopiero po uruchomieniu w 1963 kopalni odkrywkowej Turów II i po zbudowaniu elektrowni o mocy 2000 MW. W 1979 kopalnie-turoszowskie dostarczyły ponad 60% krajowego wy­ dobycia węgla brunatnego. Surowce mineralne są podstawą rozwoju przemysłu wydobywczego i przetwórczego, ale rozwinięte są także inne gałęzie przemysłu, niestety wykazującego przestarzałą strukturę, znaczne zużycie środków trwałych i rozproszenie w średnich i małych zakładach. Długą tradycję ma przemysł szklarski, produkujący znakomite kryształy (Szklarska Poręba, Piechowice) i wysokiej jakości szkło optyczne (Jelenia Góra). Rozwinięty jest przemysł włókienniczy, zwłaszcza bawełniany (Lubań, Sulików, Giebułtów, Bogatynia, Pobiedna), jedwabniczy (Leśna), lniarski (Mysłakowice, Kowary, Bolesławiec). Specjalną pozycję zajmuje tu rozbudowana w ostatnich latach fabryka dywanów w Kowarach. Przemysł odzieżowy koncentruje się w Gryfowie Śląs­ kim i Jeleniej Górze. Przemysł metalowy i maszynowy ogranicza się w zasadzie do rejonu Jeleniej Góry (Fabryka Maszyn Papierniczych i in.). Znacznie rozbudowany jest przemysł papierniczy (Janowice Wielkie, Miłków, Karpacz, Mysłakowice, Pilchowice, Lubań, Złoto­ ryja, Lwówek Śląski, Jelenia Góra, Zgorzelec). Z fabryk przemysłu drzewnego na uwagę zasługuje fabryka mebli w Olszynie. Największym zakładem przemysłu chemicznego jest „Chemitex~Celwiskoza" w Je­ leniej Górze, a przemysłu farmaceutycznego — jeleniogórska „Polfa". Wspomnieć wreszcie trzeba o licznych zakładach przemyski spo­ żywczego: młynarskich, piwowarsko-słodowniczych i owocowo-wa-


42

GOSPODARKA

rzywnych, zgrupowanych na obszarze pogórzy. W ostatnich latach rozbudowuje się potencjał budowlany (fabryka domów w Bolesławcu i wytwórnia płyt w Jeleniej Górze). Z ponad 60% ludności w wieku produkcyjnym najwięcej, bo 52% zatrudnionych jest w przemyśle, następnie w transporcie i łączności, rolnictwie i leśnictwie, handlu, oświacie i budownictwie. Zwraca uwagę bardzo wysoki wskaźnik aktywizacji zawodowej kobiet. Głównym ośrodkiem przemysłowym Sudetów Zachodnich jest Jelenia Góra, a ściślej — aglomeracja jeleniogórska, obejmująca także pobliskie Kowary i Piechowice. Koncentruje się w niej przemysł mający wielowiekową tradycję: włókienniczy, szklarski, drzewny, me­ talowy, a także znacznie młodszy — chemiczny i farmaceutyczny. Drugim ośrodkiem jest region Turoszowa, z zespołem paliwowo-energetycznym, obejmujący nadto Bogatynię z jej zakładami włókien­ niczymi i sięgający na północ aż po Zgorzelec. Dużymi ośrodkami przemysłowymi są ponadto Bolesławiec i Złotoryja, a z mniejszych wymienić należy m. in. Lubań, Gryfów i Bolków. Drugim działem gospodarki jest rolnictwo. Uzależnione od warunków glebowych i klimatycznych, koncentruje się w kotlinie i na pogórzu. W rejonach północnych przeważają uprawy zbóż, na południu hodowla bydła i owiec. W krajobrazie pogórzy pojawiły się w ostatnich latach nowoczesne, wielkie fermy hodowlane należące do państwowych gos­ podarstw rolnych. Plony zbóż są tu niższe od średniej krajowej, a pro­ dukcja zbóż, okopowych i roślin przemysłowych nie zaspokaja potrzeb regionu. Wystarczająca jest natomiast produkcja siana i zielonek, co sprawia, że obsada bydła i owiec jest wyższa od przeciętnej w kraju. Znaczne możliwości rozwoju ma hodowla ryb w stawach okolic Podgórzyna i Karpnik. Lasy zajmują blisko 2/5 powierzchni rejonu, przy czym w większości są to lasy produkcyjne, dostarczające surowca dla przemysłu drzewnego i papierniczego. Trzecią wielką dziedziną gospodarki jest turystyka. W ostatnich latach rozwijała się ona żywiołowo, czemu niewątpliwie sprzyjało otwarcie granicy z NRD i ułatwienia w ruchu turystycznym z Czecho­ słowacją. Już w 1975 region jeleniogórski odwiedziło ok. 5 mln turystów i wczasowiczów z kraju i ok. 4 mln z zagranicy, głównie z NRD. Ruch turystyczny koncentruje się w Karkonoszach i Kotlinie Jelenio­ górskiej, najlepiej jak dotąd zagospodarowanych. Głównymi ośrod­ kami turystyki są: w Kotlinie Jeleniogórskiej — Jelenia Góra, w Kar­ konoszach — Szklarska Poręba i Karpacz, w Górach Izerskich — Świeradów Zdrój, na Pogórzu Izerskim — Lubań, Leśna i Lubomierz, w Rudawach Janowickich — Janowice Wielkie, w Górach i na Po­ górzu Kaczawskim Złotoryja, Bolków i Lwówek Śląski. Organizacją turystyki zajmuje się tu wiele instytucji, z których największymi są FWP, Przedsiębiorstwo Gospodarki Turystycznej „Karkonosze"


ARCHITEKTURA I SZTUKA

43

i PTTK. Ogólnokrajowe wydarzenia po sierpniu 1980 przyniosły pewne ograniczenia gospodarcze, a zwłaszcza zahamowały rozwój turystyki.

ARCHITEKTURA I SZTUKA Sudety Zachodnie z racji swego położenia były najwcześniej wysta­ wione na wpływy kulturalne idące z zachodu, w tym także na nowe prądy stylowe. Dlatego też zachowane tu obiekty architektoniczne reprezentują wszystkie style nowożytne. Odległych czasów sięgają wymykające się wszelkim podziałom stylowym grodziska, pozostałości wczesnośredniowiecznych grodów. W wielu jeszcze miejscowościach oglądać można koliste wały otacza­ jące majdan, na którym ongiś stały chaty. Bronione były one ostrokołem i niekiedy wałem ziemno-drewnianym, podobnie jak w całej Słowiańszczyźnie. Do najstarszych, funkcjonujących od VI do 1 poł. X w., należą grodziska Łużyc Wschodnich w Niedowie, Sulikowie, Koźlicach, Tylicach i Zawidowie. Później od nich powstały grody w Bratkowie, Posadowie, Wleniu, Świnach i na Grodźcu. W okresie od 2 poł. XI w. do 1 poł. XIII w. wzniesiono następne: w Jeleniej Górze, Starej Kamienicy, Wielisławce, Bolkowicach i Chełmcu. Należy sądzić, że nie są to wszystkie ówczesne grody. Wiele z nich zostało zniszczonych przez człowieka lub procesy przyrody, a część z nich czeka jeszcze na odkrycie. Najstarszymi murowanymi obiektami są budowle romańskie, sięgające końca XII w., a w szerszym zakresie XIII w. Są to przede wszystkim pozostałości grodów: Trzcieniec, kamienne stołby zamku Czocha, Bolkowa i Świecia, resztki zamku Sokolec. Osobną grupę stanowią kościoły obronne (inkastelowane), cechujące się małą roz­ piętością sklepień i surowością zachowanego wystroju architektonicz­ nego. Skupiają się one głównie w rejonie Zgorzelca (Jerzmanki, Trój­ ca). Wskutek późniejszych przebudów ocalały jedynie ich fragment}' różnej wielkości: Lwówek Śląski, Proboszczów, Raciborowice, Świerzawa, Złotoryja. W pełni romański jest piękny drewniany kościółek Wang w Karpaczu (XII w.), przywieziony tu jednak z Norwegii. Romanizm nic zdążył się jeszcze w pełni rozwinąć, gdy w poł. XIII w. pojawił się gotyk, który przetrwał w wiejskich kościółkach do pocz. XVI w. Reprezentują go kamienne, imponujące swymi rozmiarami trójnawowe bazyliki w Bolesławcu, Lwówku Śląskim i Złotoryi. Na ich wygląd wpłynął gotyk czeski o umiarkowanych, ale


44

ARCHITEKTURA I SZTUKA

dość wysmukłych proporcjach i prześwietlonych wnętrzach (Jelenia Góra). Część z tych kościołów posiada interesujące sklepienia krysz­ tałowe. Obiekty wiejskie ze względu na mniejszą zasobność funda­ torów i skromniejsze potrzeby są mniejsze. Charakterystyczny jest dla nich układ: wejście przez wieżę, stawianą od zachodu, halowa nawa, prezbiterium z przyporami będące jakby powtórzeniem nawy, ale o mniejszych rozmiarach, niewielka absyda od wschodu (Karpniki, Dziwiszów, Rybnica, Sokołowiec). Kościoły były często otaczane mur­ kiem z samborzem (obronną, sklepioną bramą"), jak np. w Madejo­ wej, Łomnicy, Świerzawie. Jedną z form gotyckiej architektury obronnej są zameczki, bądź stawiane od nowa (Grodziec), bądź wznoszone przy starszych stołbach w miejsce konstrukcji drewnianej (Czocha, Świecie, Bolków, Bolczów, Chojnik, Gryf) oraz fortyfikacje rosnących w znaczenie miast (Bolesławiec, Jelenia Góra, Lwówek Śląski, Złotoryja). Poważną część tych umocnień rozebrano w XIX w. Mniejsi feudałowie stawiali sobie obronne wieże mieszkalne (Siedlęcin, Sędziszowa). Część miast (Lwówek Śląski, Bolesławiec, Lubomierz, Złotoryja) do dziś zacho­ wała interesujące średniowieczne układy urbanistyczne, otoczone murami obronnymi. Zespoły te zaliczają się do najwartościowszych w kraju. Na skutek licznych wojen zachowało się tu stosunkowo niewiele ruchomych dzieł sztuki z okresu gotyku. Nieliczne są ołtarze (Radomice, Rząsiny, Janowice Wielkie, Pisarzowice), częstsze są rzeźby (Kościelniki, Kowary, Karpniki, Janowice Wielkie). Wśród rzeźb dominuje motyw Madonny z Dzieciątkiem i Piety (Matki Boskiej trzymającej Chrystusa zdjętego z krzyża). U schyłku gotyku pojawiły się ozdobne nagrobne płyty (Bolesławiec, Radomierzyce) i liczne dzwo­ ny z inskrypcjami. Znakomitej jakości są freski w Siedlęcinie, rzadko na terenie Sudetów spotykane. Na ogół ze średniowieczem związane są bardzo charakterystyczne dla Śląska krzyże pokutnicze, być może reminiscencje celtyckie (Celtowie w miejscach szczególnie ważnych lub upamiętnionych zwykli byli stawiać głazy). Choć nie posiadają one cech stylowych, są dziś świadectwem oryginalnego regionalnego prawa obowiązującego w okresie 1301-1615. W myśl tego prawa po •udowodnieniu winy morderca musiał m. in. odbyć pielgrzymkę, za­ płacić za piwo wypite przez sędziów podczas procesu, utrzymywać dzieci zamordowanego i wystawić krzyż najczęściej kuty samodzielnie i z jednego głazu. Tylko na Dolnym Śląsku zachowało się ich ok. 400, częstokroć z wyrytym narzędziem zbrodni (siekiera, nóż, miecz itp.). Tu oglądać je można np. w Miłkowie, Jeleniej Górze, Staniszowie, Miszkowicach, Jeżowie Sudeckim, Leśnej, Pławnej. Sztuka romańska i gotycka była w zasadzie anonimowa. Nazwiska, i to tylko wybitniejszych twórców, przetrwały dopiero od końca XV w. Na ich czele bezapelacyjnie stoi europejskiej klasy budowniczy Wendel


ARCHITEKTURA I SZTUKA

45

Rosskopf z Łużyc, mistrz strzechy (zespołu budowlanego) łużycko-saskiej, architekt miejski Zgorzelca. Żył w 1. ok. 1475-1549, wzniósł budowle z pogranicza gotyku płomienistego i wczesnego renesansu. Jego specjalnością były wspaniałe sklepienia żebrowe, zaliczane do tzw. zwichrowanych (Bolesławiec). Inne jego dzieła z terenu Sudetów Zachodnich to ratusz w Lwówku Śląskim i zamek Grodziec. Już od końca XV w. w sztuce zaznaczają się pewne nowości — zmiękczenie linii, ożywienie ornamentów. W ten sposób zapowiadał się nadciągający renesans, widoczny już nawet w gotyckich w zasadzie żebrach sklepiennych (Bolesławiec, Grodziec). Wpływy tego stylu (poł. XVI — pocz. XVII w.) zaznaczyły się początkowo licznymi prze­ róbkami, polegającymi na poszerzeniu wnętrz kościołów (Leśna, Bolków) oraz odbudowie wież i kaplic. Hełmy otrzymywały kształt smukłych, odwróconych kielichów dzwonów. Powstały wygodne rezydencje książęce (Bolków, Jawor) i mniejszych feudałów (Płakowice, Rząsiny, Karpniki). Do starych wież dostawiano nowe pomiesz­ czenia (Sędziszowa). Przy kościołach pojawiły się obszerne plebanie, a w dobrach rycerskich dworki sołtysie. Wymienione typy budynków otrzymywały bogaty, choć nieprzesadny wystrój. Na ich czoło wysuwają się attyki (Bolków, Gryf) i sgraffita, najczęściej naśladujące boniowanie lub rustykę (surowe bloki kamienne). Okna stały się większe, obramienia gładkie lub po dzielone ciosami, nadproża ozdabiano płaskorzeźbami, często o for mach rzymskich edykuł (kapliczek) z łacińskimi sentencjami (Boles ławiec, Lwówek Śląski, Jelenia Góra). Pomieszczenia parterów były przeważnie sklepione, pięter — posiadały powały belkowe, często kasetonowe, ozdobione motywami roślinnymi. Miasta zyskały szereg budowli publicznych — ratusze, murowane młyny, folusze. Nowo stawiane kamienice posiadały typowo śląskie arkady (Jelenia Góra, Gryfów Śląski), dziś zachowane fragmentarycznie. Niekiedy są to całe nowe zespoły budynków i coraz liczniejsze folwarki miejskie (Złotoryja). Renesansowych zabytków ruchomych ocalało znacznie więcej niż z okresu gotyku. Zaliczają się do nich lokalnie zachowane ołtarze o architektonicznej formie (Ciechanowice, Piastów), liczne epitafia (Raszów, Wojanów), chrzcielnice (Łomnica, Kamienna Góra) i nie­ kiedy bardzo rozbudowane nagrobki (Gryfów Śląski). Ze względu na przewlekłą i wyniszczającą wojnę 30-letnią manieryzm nie stworzył tu wybitniejszych dzieł, wyrażając się głównie w formach drobniejszych, np. epitafiach (Bolesławiec). Styl barokowy miał wyraźne zadania ideologiczne, sformułowane na soborze trydenckim. Program posoborowy, przynoszący poważne zmiany w życiu Europy, wpłynął na formę i treść urbanistyki i archi­ tektury, w tym również na architekturę wnętrz. Założenia barokowe mogły być wszakże realizowane dopiero po zakończeniu, zwycięskiej


46

ARCHITEKTURA I SZTUKA

dla Habsburgów, wojny 30-letniej. Wzorce stylowe stosowano w za­ sadzie aż po 3 ćw. XVIII w. Główne cechy baroku (rozmach i wspa­ niałość założeń, swoboda i dynamizm w kształtowaniu brył i wnętrz, bogactwo ozdób itp.) przyszły na Śląsk z Włoch przez Austrię i Cze­ chy. Ofensywa kontrreformacji przyniosła poważną rozbudowę klasz­ torów (Lubomierz, Cieplice Śląskie). Sklepienia i ściany zostały po­ kryte pięknymi polichromiami iluzjonistycznymi, wypierającymi ornament renesansowy. Frontony kamienic ozdabiano pilastrami, kulami, wazonami upodabniając je niekiedy do miejskich pałaców feudałów (Bolesławiec, Złotoryja). Generalnej przebudowie uległy gmachy publiczne (ratusze, składy) w każdej niemal miejscowości. Zniszczenia wojenne dały okazję do wzniesienia nowych zespołów kamienic. Barok został też szybko przyjęty przez feudałów świeckich, dla któ­ rych był on przydatny ze względu na możliwość okazania przepychu i bogactwa. Stąd też na wsi powstawały duże piękne pałace lub pała­ cyki o wysokich wartościach artystycznych (Biedrzychowice, Radomierzyce, Grodziec, Jelenia Góra, Cieplice, Wleń, Pobiedna, Pakoszów). Specyficzna sytuacja religijna (pozbawienie ewangelików kościo­ łów) zmusiła do stawiania nowych świątyń, z reguły na wsi. Rezulta­ tem pokoju westfalskiego były na Śląsku ciekawe szachulcowe tzw. Kościoły Pokoju, m. in. w Jaworze. Z kolei po układzie w Altranstadt w wyniku „łaski" cesarskiej wzniesiono w 1 poł. XVIII w. kilka Koś­ ciołów Łaski (Jelenia Góra, Kamienna Góra). Do dziś wyróżniają się one swoim oryginalnym centralnym rozplanowaniem. Interesującą grupę, choć nie wyróżniającą się architektonicznie, stanowią kościoły graniczne — stawiane na pograniczu śląsko-łużyckim dla ewangelików z terenów, gdzie wyznanie to nie miało praw rozwoju (Giebułtów) oraz ucieczkowe na terenie księstwa legnicko-brzeskiego, gdzie pa­ nowała tolerancja religijna. Są to świątynie w Pielgrzymce, Probosz­ czowie, Nowej Wsi Grodziskiej, niejednokrotnie po prostu przera­ biane z katolickich. Również i w wielu innych wsiach powstały nowe kościoły, niekiedy pierwotnie o dużym bogactwie artystycznym (Miszkowice, Twardocice, Działoszyn, Siedlęcin). W zasadzie niemal w każdym z tych kościołów zachowało się baro­ kowe wyposażenie, nadające wnętrzu charakterystyczne piętno (Je­ lenia Góra, Lubomierz, Jawor). Dużą rolę w ich wystroju odgrywały obrazy sztalugowe. Niemniej powszechne były pełnopostaciowe rzeźby, ujęte w dynamicznych, dramatycznych gestach. Ambony przybierały wspaniałe, rozbudowane formy, podobne jak i ołtarze. Chrzcielnice otrzymywały ozdobne pokrywy lub ornament boczny. Bardzo bogaty jest zespół nagrobków, spotykanych niemal w każdym kościele i na przykościelnym cmentarzu.


ARCHITEKTURA I SZTUKA

47

W wyniku wojen śląskich druga poł. XVIII w. przyniosła ogólne zubożenie, odcięcie od rozwiniętej kulturalnie monarchii austriackiej i zahamowanie monumentalnego budownictwa i rozwoju sztuki. Z tego okresu brakuje wybitniejszych dzieł. Dotychczasowe osiągnięcia baroku z wolna tu powszechnieją, kostnieją i stają się sztuką ludową, rokoko zaś dostrzec można tylko w niektórych rzeźbach (charakterys­ tyczna smukłość i wyciągnięcie postaci) i ornamentach (typu „muszlo­ wego"). Na wysoką wartość wielu miejscowych dzieł sztuki wpłynął wiel­ kiej klasy kunszt ich twórców, często o europejskich nazwiskach. Na czele długiej listy malarzy, którzy pracowali na terenie Sudetów Zachodnich stoi największy śląski malarz, Michał Willmann (16301706). Kształcił się on na pracach Rubensa i van Dycka, stąd jego obrazy sztalugowe przypominają ich dzieła. Przedstawiają one z reguły tematykę religijną. Można je oglądać w Jeleniej Górze-Cieplicach, Krzeszowie, Kowarach, Bolesławcu, Słupie, Wojcieszycach. Mniej prac pozostawił inny znany malarz Antoni Schäffler (1701-60) z Mo­ nachium. Znacznie więcej związanych jest z tym regionem nazwisk świetnych rzeźbiarzy. Wśród nich wyróżnia się Norweg Tomasz Weissfeld (1670-1721), działający na Śląsku przez wiele lat i pracujący m. in. na zamówienia Jeleniej Góry. Wysoki poziom osiągnął uczeń znanego rzeźbiarza F. M. Brokofa, Czech Antoni Dorazil (1695-1759), pro­ wadzący przez wiele lat po mistrzu warsztat rzeźbiarski w Krzeszowie pod Kamienną Górą. Jego rodakiem był Józef Smiska vel Lachel (173285), który został następcą Dorazila. Pozostawił on dzieła w Opawie i Kowarach. Z Czech przywędrował także Jerzy Weber (1670? — zm. po 1732), osiadły następnie w Świdnicy. Rzeźbił on w drewnie i kamieniu (Bolesławiec, Cieplice Śląskie). Listę tę uzupełnia Jan Schlesinger (?—1782) z warsztatu Dorazila, pracujący później w Lu­ bawce. Tu też zachowały się jego dzieła. Ślązakiem z Krzeszowa był Jerzy Schrótter (1650-1717), kształcony w Pradze i Górnej Austrii, kierownik zespołu rzeźbiarskiego założonego przez krzeszowski klasz­ tor. Jego dziełem są figury dla kościoła w Jeleniej Górze-Cieplicach. Jedynym znanym architektem doby baroku był tu Marcin Frantz (1679-1742), Szwed z estońskiego Rewelu (dzisiejszego Tallinna), twórca wielu dzieł na Śląsku. Odznaczają się one wyważonym, ele­ ganckim umiarem. Poza projektowanymi przez niego kamienicami wyróżniają się Kościoły Łaski w Jeleniej Górze i Kamiennej Górze oraz pałac w Rząśniku. Na dziełach wymienionych twórców i artystów wzorowali się ar­ tyści miejscowi, dziś w większości anonimowi. Najwybitniejszym z nich, choć w skali raczej lokalnej, był Zygmunt Kahl ze Ścięgien (2 poł. XVIII w.). Zapoczątkował on tworzenie plastycznych modeli Karko-


48

ARCHITEKTURA I SZTUKA

noszy (egzemplarz z 1790 posiada jeleniogórskie muzeum) i wywarł silny wpływ na wielu innych artystów ludowych, kształtując swoistą „szkolę" rzeźbiarską. Pod koniec XVIII w. dominującym stylem, wypływającym zarówno z surowości pruskiego ewangelicyzmu, jak i prądów Oświecenia, był klasycyzm. Zubożenie dzielnicy zahamowało poważnie rozwój sztuki i budownictwa. Pozostało z tego okresu niewiele wartościowych dzieł. Są to głównie kamienice mieszczańskie (Bolesławiec, Kowary) lub budynki publiczne (Jelenia Góra-Cieplice, Kowary), rzadziej rezy­ dencje dworskie (Bukowiec, Ciszyca koło Kowar, Dziwiszów). Wiek XIX charakteryzujący się szybkim rozwojem kapitalizmu, a także wzrostem świadomości narodowej i społecznej ludności, przy­ niósł w architekturze i sztuce wiele krótkotrwałych mód artystycz­ nych. Nawiązywały one przede wszystkim do dorobku narodowego i przebrzmiałych już stylów. W efekcie powstawały budowle pseudoromańskie, pseudogotyckie, pseudobarokowe. Powszechnie stawiano ceglane, nietynkowane obiekty, głównie kościoły (Zawidów, Piechowice) i zakłady przemysłowe, a także obiekty publiczne (Kamienna Góra). Wiejskie dworki lokalnie przerabiano w duchu pseudogotyku, a nastroje romantyczne przyniosły modę na wznoszenie sztucznych ruin (Grodna, Bukowiec). W 2 poł. XIX w. podjęto także rekonstruk­ cję ruin obiektów zabytkowych. Występował również eklektyzm, tj. łączenie elementów wszystkich stylów (Lubań, Lwówek Śląski, Jelenia Góra), który przetrwał do pocz. XX w. Po nim rozwinęła się, choć na niewielką skalę, secesja zrywająca z biernym kontynuowaniem poprzednich osiągnięć, szukająca natchnienia w otaczającej przyrodzie. Wyraziła się ona głównie w dekoracji (Bolesławiec, Jelenia Góra). Z opisywanym terenem związanych jest kilka nazwisk znanych ówcześnie architektów. W Kamiennej Górze urodził się w 1732 Karol Gotthard Langhans, zw. Starszym. Tworzył on na przełomie epok artystycznych, stąd jego pierwsze dzieła zaliczają się do późnobarokowych, a dalsze — klasycystycznych. W Sudetach Zachodnich są to rafineria cukru w Jeleniej Górze i prawdopodobnie kościół w Ko­ warach. Langhans zmarł w 1808 pod Wrocławiem. Wybitnym archi­ tektem, przedstawicielem historyzmu był Karol Schinkel (17811841), twórca wielostronny, autor wielkiej liczby budowli, także na Śląsku, a na przedstawianym terenie — rozmaitych budynków miej­ skich w Jeleniej Górze-Cieplicach i obelisku księcia Kutuzowa w Bo­ lesławcu. Znaną postacią był Bodo Ebhardt (1865-1945), teoretyk i profesor, rekonstruktor wielu średniowiecznych warowni. Dopro­ wadził m. in. do odbudowy zamku Czocha nad Kwisą i Grodźca. Początek naszego stulecia przyniósł powstanie kilku budowli in­ żynierskich, które do dziś nadają charakterystyczny wyraz krajobra­ zowi. Są to tamy w przełomach Bobru i Kwisy, gdzie powstały zbior-


ARCHITEKTURA I SZTUKA

49

niki wodne, oraz śmiało skonstruowane mosty i wiadukty (Bolesławiec, Pilchowice). Działania wojenne szczęśliwie ominęły wnętrze Sudetów, ale znisz­ czyły dotkliwie ich pogórza. Po 1960 w miastach zaczęło się pojawiać coraz częściej nowoczesne budownictwo, przede wszystkim mieszka­ niowe, nie różniące się od współczesnej architektury występującej na innych obszarach kraju. Cechuje je daleko posunięta funkcjonalność kosztem dekoracyjności, stąd powszechne powielanie zunifikowanych wzorców. Nowe osiedla powstały m. in. w Bolesławcu, Jeleniej Górze, Zgorzelcu, Złotoryi. Ozdobność tych budynków wyraża się głównie kubicznością form, zróżnicowaniem barw fasad, grą rzędów balkonów czy okien. Dużym powojennym osiągnięciem jest rewaloryzacja ze­ społów zabytkowych i odbudowa zabytków (Jelenia Góra, Lwówek Śląski, Lubań). Jedynym w swoim rodzaju, wyjątkowo wartościowym i pięknym obiektem 2 poł. XX w. jest zespół schroniska i obserwatorium na Śnieżce, proj. Witolda Lipińskiego i Waldemara Wawrzyniaka z Wro­ cławia, ukończony w 1975. Z regionem jeleniogórskim ściśle związały się nazwiska dwóch ar­ tystów — malarzy. W Szklarskiej Porębie mieszkał od 1947 i zmarł znany malarz Wlastimil Hofman (1881-1970), syn Czecha i Polki, zawsze uważający się za Polaka. Wychowany w Krakowie, kontynuo­ wał tradycje Jacka Malczewskiego i Jana Stanisławskiego, będąc wiernym przez całe życie symbolizmowi, francuskiemu impresjoniz­ mowi i wiedeńsko-monachijskiej secesji. Zrazu po ostatniej wojnie niedoceniany, dzięki trwałym zaletom talentu i wartości swych prac wszedł do czołówki polskich malarzy, pozostawiając po sobie wielki dorobek (kilkaset obrazów i rysunków). Znajdują się one w wielu muzeach krajowych i zagranicznych. Drugim znakomitym artystą był Józef Gielniak (1932-72). Uro­ dzony we Francji, do Polski przybył w 1950 i dotknięty nieuleczalną chorobą na stałe zamieszkał w sanatorium w Bukowcu. Już wtedy był autorem kilkuset obrazów (nagroda w północnofrancuskim kon­ kursie szkolnym). Pod wpływem prof. S. Dawskiego z wrocławskiej PWSSP poświęcił się linorytnictwu, osiągając w nim wspaniałe re­ zultaty i szereg międzynarodowych nagród (Lubljana, Fredrikstad w Norwegii) i wyróżnień. Jego prace posiadają m. in. muzea w War­ szawie, Wrocławiu, Nowym Jorku, Tokio, Genewie, Londynie, Kopenhadze, Vancouver. Duży zbiór grafik J. Gielniaka znajduje się w Muzeum Okręgowym w Jeleniej Górze.


50

OSADNICTWO. BUDOWNICTWO

OSADNICTWO. BUDOWNICTWO I SZTUKA LUDOWA Powszechnie występującym typem wsi w Sudetach Zachodnich jest łańcuchówka, związana od XIII-XIV w. z rozwojem osadnictwa postępującego w górę dolin. Usytuowana w dnach dolin nieregularna zabudowa dostosowywała się do ich krętego przebiegu, tworząc jakby łańcuch gospodarstw. Na zboczach zaś wytyczano łany o różnych powierzchniach (Karpniki, Studniska). Znacznie mniej jest ulicówek, w których domostwa stawiane były wzdłuż drogi. Ten typ spotyka się głównie na pogórzach. W wyższych partiach gór, na stromszych stokach, powstawały wsie rozproszone (Bierutowice, Jarkowice-Klatka). Same domostwa różnią się od miejskich, choć do poł. XVIII w. podobne były wznoszone i w miastach. Ściany budynków są często (poprzednio wyłącznie) wzniesione w całości lub fragmentarycznie z bierwion. Układano je przede wszystkim na zrąb. Jest to polska konstrukcja, spotykana już we wczesnych okresach przedhistorycz­ nych: łączone na przemian końcami bierwiona tworzyły węgieł lub inaczej — wieniec. Belki łączono na obłap (prostymi wycięciami jedna na drugą), potem w rybi ogon (wycięcia tworzyły przekrój podobny do rybiego ogona) i wycinany zamek (dodatkowa wypustka mocująca w wieńcu). Inna drewniana konstrukcja pełna, tworząca całą ścianę, to wersja sumikowo-łątkowa, gdzie poziome belki (sumiki) układane wypustkami w wycięcia pionowych bierwion (łątek), stawiane na na­ rożach lub na linii ściany. Oba sposoby są trwałe i zapewniają dobrą izolację cieplną. Dość często konstrukcje te bywają zamaskowane dodatkową izolacją w postaci szalowania z desek, a nawet tynku. Powszechnie natomiast północną lub zachodnią, a więc chłodniejszą część chałupy zamieniano na murowaną lub kamienną i przeznaczano dla zwierząt gospodarczych. Nieco późniejsza częściowa konstrukcja drewniana, wykorzystu­ jąca i inne materiały budowlane, nosi nazwę szkieletowe) lub ryglowej. Przestrzeń, powstałą z krzyżowo ułożonych belek (szkielet, rygiel), wypełniano gliną zmieszaną z trocinami, sieczką itp. (glinobitką). Jest to wersja szachulcowa, której najwybitniejszy przykład na tym terenie stanowi Kościół Pokoju w Jaworze. W 2 poł. XVIII W. na polecenie władz zaczęto wypełniać wspomnianą przestrzeń cegłami, co stworzyło wersję zw. pruskim murem. Drewniany szkielet pozwalał


OSADNICTWO. BUDOWNICTWO

51

na wznoszenie domostw piętrowych (większa wytrzymałość, niskie koszty budowy). Najczęściej posiadają one podmurówkę do wys. 1,5 m. Dachy, z reguły dwuspadowe, pierwotnie były kryte gontem lub łupkiem, dziś — papą, dachówką, eternitem lub blachą, przy zacho­ waniu dawnego kształtu. Niekiedy widoczne są wpływy czeskie (Karkonosze, Góry Izerskie) w postaci ciężkich, mansardowych da­ chów. Dość powszechnie spotykane obszerne poddasza wykorzysty­ wano na gromadzenie lnu, gdyż tkactwem trudniła się do XIX w. niemal każda rodzina chłopska w Sudetach. Szczyty — płaszczyzny między połaciami dachu — są dość skromne. Pierwotnie wszystkie były pokryte deskami, przy czym na samej górze układano je pionowo do połaci (tzw. smereczek) lub równo­ legle (jodełka). Nowsze dachy posiadają także szczyt nieco cofnięty ku kalenicy — dach naczółkowy lub niewielki poprzeczny okap, co daje wersję przyczółkową. Jeszcze rzadsze jest ułożenie promieniste desek w tzw. słoneczko, podobne do podhalańskiego. Oryginalnym rozwiązaniem, występującym wyłącznie na tym te­ renie, jest łużycka konstrukcja przysłupowa. Dodatkowo stawiane pionowe, niezależne od ścian parteru słupy nośne mogły na ramie udźwignąć piętro lub obszerny strych, w którym najczęściej groma­ dzono len jako surowiec do tkania płótna podczas długich podgór­ skich zim. Między słupami powstawały jakby wnęki, co przy ich więk­ szej ilości nadawało charakterystyczny rytm pseudoarkad. Same dźwigary i rozpierające w ich narożach tzw. miecze były często pięknie zdobione i profilowane na wzór detali budownictwa murowanego (Bogatynia). Na teren Sudetów, w zasadzie tylko do linii Jawor — Kamienna Góra — Okrzeszyn, przenosili tę konstrukcję u schyłku średniowiecza koloniści z Łużyc i Miśni, częstokroć też Słowianie. Dziś bogaty i unikatowy zespół budownictwa przysłupowego za­ chował się głównie w okolicy Bogatyni, ale też bardziej na wschód na Pogórzu Izerskim. Równie interesujące i oryginalne jest budownictwo tyrolskie w Ko­ tlinie Jeleniogórskiej. Twórcami jego byli tyrolscy ewangelicy, którzy osiedli w 1837 głównie koło Mysłakowic. Budynki w tej okolicy wy­ raźnie różnią się od miejscowych domostw. Są one przede wszystkim znacznie większe, z reguły piętrowe i murowane. Duży, dwuspadowy dach pokrywa zarówno część mieszkalną, jak i przylegającą do niej gospodarczą. Pod obszernym okapem biegnie na długość nawet całej ściany bocznej ganek, od północy często kryty. Jego poręcze są zdobne w powtarzające się wycinane motywy lilii, serc i kwadratów. Wiele z tych domów posiada także balkonik na szczycie. Typowy dla Sudetów podział wnętrza jednego budynku na dwie części: mieszkalną drewnianą z powałą (od południa) i gospodarczą murowaną (w późniejszym okresie), był i tu stosowany. Ta pierwsza


52

OSADNICTWO. BUDOWNICTWO

ma przeważnie ściany bielone, pierwotnie różowe (rzadziej tylko fugi — spoiny zrębu przy sczerniałych kłodach wieńca) oraz obra­ mienia okienne malowane na zielono. Słowiańską cechą jest ustawie­ nie domów szczytowo i częścią mieszkalną do wiejskiej drogi, ale z bocznym wejściem. Większość natomiast murowanych i obszernych domów pochodzi z okresu ożywienia gospodarczego, jakie związane było z olbrzymią kontrybucją, płaconą Prusom przez zwyciężoną w 1871 Francję. Po licznych zniszczeniach wojennych i powojennych niewiele pozostało oryginalnych ludowych mebli. Sporą ich kolekcję wraz z in­ nymi przedmiotami posiadają muzea w Jeleniej Górze i Kamiennej Górze. Wiele z tych mebli, narzędzi, sztućców itp. zdobne jest w mo­ tywy, charakterystyczne dla całych Karpat. Są to wycinanki, wypalanki czy ornamenty malowane w postaci geometrycznej czy florystycznej. Szczególnie interesujące były ule w kształcie różnych figur, spotykane na podnóżu Gór Kaczawskich, a dziś prezentowane we wrocławskim Muzeum Etnograficznym. Dość liczne, zwłaszcza na pogórzach, są typowe dla Śląska figurki świątków przydrożnych, kute w kamieniu w XVIII-XIX w. Naj­ popularniejsze są figury św. Jana Nepomucena, którego kult przy­ szedł tu z Czech na przełomie XVII i XVIII w. W związku z tym, że jest on patronem przepraw wodnych, jego rzeźby (z charakterys­ tycznym wieńcem gwiazd nad głową i krucyfiksem w ręce) znajdują się niemal przy każdym mostku na Śląsku, stąd określenie „śląski świątek". Większość z tych rzeźb była wykonywana ze względu na duże zapotrzebowanie w prowincjonalnych warsztatach (np. Dobków) i nosi cechy mało wprawnych rąk rzeźbiarskich. Postacie świętych z reguły polichromowano. Podobne cechy charakteryzują liczne rzeź­ by Madonny i znacznie mniej powszechne rzeźby innych świętych. Sztuka ludowa była tu z reguły anonimowa. Brak też nowszych badań w tym zakresie, stąd nie są bliżej znane nazwiska ludowych twórców. Dopiero z XIX w. można wymienić popularnego w swoim czasie Pawła Konewkę spod Jeleniej Góry, działającego w 1. 1857-71, i jego następcę, Jana Augusta Eckerta z tychże stron. Wycinali oni z papieru artystyczne profile postaci lub sceny rodzajowe, częstokroć publikowane w różnych wydawnictwach. Obecnie sztuka ludowa w sensie artystycznym w zasadzie nie ist­ nieje. Trudno nią nazwać wytwórczość, uprawianą przez absolwentów cieplickiej Szkoły Rzemiosł Artystycznych, aczkolwiek stara się ona nawiązać do tradycji regionu i cech ludowych (interesujące prace są eksponowane na jeleniogórskim rynku). Powstające przedmioty, in­ spirowane często sztuką zakopiańczyka Antoniego Kenara, są nie­ wątpliwie wysokiej wartości, ale sztuka ludowa powstaje w rękach niekształconych samouków w ośrodkach autentycznego folkloru. Jedynie na południe od Bolesławca dość żywe są jeszcze, choć powoli


WALORY KRAJOZNAWCZE

53

gasną, zwyczaje ludowe, kultywowane przez reemigrantów z Jugos­ ławii. Używają oni oryginalnych instrumentów muzycznych (prim, bugaria, berda), spożywają bałkańskie potrawy. Wytwórczości artys­ tycznej jednak w zasadzie brak. Dość znany jest natomiast Józef Serwik z Lubania, zajmujący się płaskorzeźbą lub rzeźbą w drewnie, bazujący na drukowanych naj­ częściej wzorach sztuki miejskiej. Prace wspomnianego artysty noszą charakter naturalistycznie ujętych przedstawień o tematyce religij­ nej.

WALORY KRAJOZNAWCZE Rozległy obszar, prezentowany w niniejszym przewodniku, należy do najbardziej interesujących regionów Dolnego Śląska, najczęściej też odwiedzanych, choć wiele tu jeszcze zakątków niedostatecznie spo­ pularyzowanych. O dużych wartościach krajoznawczych stanowi przede wszystkim przyroda, zabytki kultury materialnej i duchowej oraz współczesny dorobek ludzkich rąk. Najbardziej atrakcyjną turystycznie, a zwłaszcza pod względem przyrodniczym partią są Karkonosze, najwyższa część Sudetów. Występują w nich różnorodne, nie spotykane gdzie indziej w Polsce poza Tatrami formy rzeźby polodowcowej (kotły, jeziora i moreny), gołoborza, grunty strukturalne, malownicze formy skalne oraz bogaty świat rzadkich roślin i zwierząt. Ich część najbardziej interesująca przyrodniczo jest objęta ochroną w ramach Karkonoskiego Parku Narodowego. Godne poznania są oryginalne skałki w północnej części Rudaw Janowickich i na Wysokim Grzbiecie Izerskim. Duże walory poznawcze, a przy tym i widokowe, posiadają wyniosłe pagóry wul­ kaniczne pogórzy — Izerskiego (okolice Leśnej) i Kaczawskiego (Grodziec, Ostrzyca, Wilkołak). Interesujące są liczne odsłonięcia geologiczne w dolinach Kaczawy (rejon Wojcieszowa, wzgórze Wielisławka i in.), Bobru i Kwisy. Nieliczną grupę obiektów krajoznaw­ czych stanowią jaskinie, które występują koło Płóczek Dolnych, Podgórek i Wojcieszowa, przy czym te ostatnie nie są udostępnione ze względu na położenie w obrębie czynnych kamieniołomów. Dużą osobliwością jest jaskinia szczelinowa w granicie, tuż poniżej zamku Chojnik. Do form antropogenicznych zalicza się natomiast sztolnie w Sowiej Dolinie koło Karpacza i w Złotoryi. Najwartościowsze obiekty przyrodnicze chronione są, poza Karko­ noskim Parkiem Narodowym, w rezerwatach przyrody. Do grupy rezerwatów krajobrazowo-geologicznych należą: Ostrzyca Probosz-


54

WALORY KRAJOZNAWCZE

czowicka, Wilcza Góra na Wilkolaku i Wielisławskie Organy w Sędziszowej. Natomiast grupę rezerwatów florystycznych reprezentują: Torfowisko Izerskie, Krokusy w Górzyńcu i Wąwóz Myśliborski. Wszystkie rezerwaty, z wyjątkiem Krokusów, są udostępnione do zwiedzania przez turystów. Prowadzą do nich liczne szlaki lub specjal­ nie wytyczone ścieżki. Szczególną malowniczością odznaczają się prze­ łomowe odcinki Bobru i Kwisy, w których utworzono jeziora zapo­ rowe (Modre, Pilchowickie, Zlotnickie, Leśniańskie). Nad niektórymi z nich zorganizowano ośrodki wypoczynkowe. Na wielu z licznych stanowisk archeologicznych prowadzi się prace nad udostępnieniem ich turystom. Już w tej chwili można zwiedzać sztolnię i inne relikty górnictwa złota pod Złotoryją. Oznakowano grodziska w Białogórzu, Bratkowie, Koźlicach i Niedowie oraz w Bo­ lesławcu. W Białogórzu powstaje od 1979 wzorcowy rezerwat archeo­ logiczny, obejmujący największe w Polsce cmentarzysko kurhanowe z VIII-X w., liczące ponad 200 mogił, a także grodzisko z X-XI w. Trwają prace nad zagospodarowaniem dawnych miejsc eksploatacji złota w rejonie Przesieki, Zachełmia i Wilczej Poręby (Karpacz). Na terenie Wilczej Poręby planowana jest rekonstrukcja średnio­ wiecznych płuczek, służących do przemywania złotonośnego piasku. Historyczne uwarunkowania sprawiły, że w Sudetach Zachodnich bardzo wcześnie pojawiło się budownictwo murowane. Stąd też zes­ taw stylów architektonicznych jest w zasadzie kompletny (por. roz­ dział „Architektura i sztuka"). Szczególnie dużymi wartościami od­ znacza się skupisko wiejskich kościołów romańskich w rejonie Zgo­ rzelca (Jerzmanki, Trójca), a także w Świerzawie. Gotyk reprezentują w architekturze regionu monumentalne kościoły w Bolesławcu, Je­ leniej Górze, Lwówku Śląskim i Złotoryi, ratusze w Bolesławcu i Lwów­ ku Śląskim, zamki Chojnik, Czocha, Grodziec i Gryf. Fortyfikacje miejskie w najlepszym stanie ocalały w Bolesławcu, Lwówku i Złoto­ ryi. Obiekty renesansowe są nieliczne (zamki w Maciejowcu i Płakowicach, ratusze w Lubaniu i Mirsku), w przeciwieństwie do baro­ kowych, zachowanych w każdym niemal mieście i w każdej wsi. Szczególnie wyróżnia się tu giupa rezydencji (Jelenia Góra-Cieplice, Pobiedna, Radomierzyce, Rząśnik) i kościołów (Jawor, Jelenia Góra, Kamienna Góra, Twardocice). Okazałe są ratusze w Jeleniej Górze, Gryfowie Śląskim. W mniejszych miasteczkach zachowały się znacznie skromniejsze, nie pozbawione jednak swoistego uroku kamieniczki (Leśna, Lubawka, Mirsk). Wszędzie też znajdują się różnostylowe obiekty, dające pogląd na zmienność gustów i zamożność swych daw­ nych właścicieli. Współczesny krajobraz miast wzbogacają rozległe, nowoczesne dzielnice mieszkaniowe (Bolesławiec, Jelenia Góra, Lubań, Zgorzelec). Specyficzne znaczenie posiadają zabytki budownictwa ludowego, rozsiane po wielu podgórskich wsiach. Wyróżniają się wśród nich


NOCLEGI

55

oryginalną konstrukcją domy łużyckie (Bogatynia, Sulików) oraz tyrolskie (Mysłakowice, Sosnówka). Do imponujących obiektów naszych czasów, powstałych już w Pol­ sce Ludowej, należą wielkie zakłady przemysłowe tego terenu. Szeroko znana jest olbrzymia kopalnia węgla brunatnego w Bogatyni, z której wydobywany węgiel brunatny jest spalany w elektrowni zaopatrującej w prąd elektryczny znaczną część zachodniej Polski. Należy do nich jeleniogórska „Celwiskoza", produkująca poszukiwane włókna sztucz­ ne. Oba te zakłady są dostępne do zwiedzania po uprzednim zgło­ szeniu. Niezwykle atrakcyjną, reprezentatywną dla współczesnych naszych osiągnięć budowlą jest nowoczesne schronisko na Śnieżce. Równie bogate jest życie kulturalne. Spośród licznych imprez szczególnie wyróżnia się tu Wrzesień Jeleniogórski, w ramach którego czynne są wystawy, giełdy, organizuje się specjalne przedstawienia teatralne, koncerty. W Szklarskiej Porębie atrakcją jest organizowana w sierpniu studencka Giełda Piosenki Turystycznej, a w Zgorzelcu — występy teatrów jednego aktora. W Złotoryi organizuje się barwne widowisko kostiumowe „Płuczki złotoryjskie", związane z tradycjami górniczymi okolicy. Warto poznać Muzeum Okręgowe w Jeleniej Górze. Liczne są muzea specjalistyczne: Tkactwa Dolnośląskiego w Kamiennej Górze, Turystyki Karkonoskiej w Karpaczu, Przyrod­ nicze w Jeleniej Górze-Cieplicach, Osadnictwa Wojskowego w Lubaniu, Ceramiki oraz Szkolne Muzeum Antarktydy w Boles­ ławcu. W Bolkowie i Jaworze czynne są muzea regionalne. Wśród miejsc — pomników martyrologii naszego narodu wyróżnia się przede wszystkim wielki cmentarz żołnierzy 2 Armii WP w Zgorzelcu, pomnik w Bolkowie i cmentarzyk przy Drodze pod Reglami koło Borowic.

NOCLEGI Możliwości noclegowe na terenie Sudetów Zachodnich są bardzo zróżnicowane. Najkorzystniejsza pod tym względem sytuacja istnieje na terenie Karkonoszy i w Kotlinie Jeleniogórskiej. Gorzej jest w Rudawach Janowickich, a przede wszystkim w Górach i na Pogórzu Izerskim oraz w Górach i na Pogórzu Kaczawskim. Istniejące tam hotele, domy wycieczkowe i schroniska w sezonie bywają przepeł­ nione i miejsca noclegowe należy rezerwować odpowiednio wcześniej. Dla turystyki pieszej podstawowe znaczenie mają górskie schro­ niska Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawczego oraz schroniska szkolne Polskiego Towarzystwa Schronisk Młodzieżowych.


56

NOCLEGI

Poniżej podano wykaz schronisk PTTK znajdujących się poza ob­ rębem miejscowości oraz schronisk PTSM czynnych cały rok. Infor­ macje o innych obiektach noclegowych znaleźć można w Skorowidzuinformatorze na s. 473 Góry ł Pogórze Izerskie Schronisko PTTK „Na Stogu Izerskim", tel. Świeradów Zdrój 416, miejsc 60, pełne wyżywienie. Dom Wycieczkowy „Perła Zachodu", tel. Jelenia Góra 230-49, miejsc 20, pełne wyżywienie. Schronisko PTSM „Halny", Kamień k. Świeradowa Zdroju, tel. Mirsk 336, 50 miejsc. Kotlina Jeleniogórska i Karkonosze „Gospoda Graniczna", Szklarska Poręba-Jakuszyce, miejsc 17, bufet. Schronisko PTTK „Na Hali Szrenickiej", tel. Szklarska Poręba 1724-21, miejsc 110, pełne wyżywienie. Schronisko PTTK „Szrenica" — remont. Schronisko PTTK „Pod Łabskim Szczytem", tel. Szklarska Poręba 24-50, miejsc 56, pełne wyżywienie. Schronisko PTTK „Kochanówka", tel. Szklarska Poręba 17-24-21, miejsc 10, bufet. Schronisko PTTK „Odrodzenie", tel. Jelenia Góra 534-43, miejsc 135, pełne wyżywienie. Schronisko PTTK „Strzecha Akademicka", tel. Karpacz 19-317, miejsc 170, pełne wyżywienie. Schronisko PTTK „Samotnia", tel. Karpacz 376, miejsc 65, pełne wyżywienie. Schronisko PTTK „Nad Łomniczką", tel. Karpacz 19-353, miejsc 12, pełne wyżywienie. Schronisko PTTK „Na Przełęczy Okraj", tel. Kowary 22-01, miejsc 133, bufet. Schronisko PTTK „Srebrny Potok", Jarkowice, miejsc 80, pełne wyżywienie. Schronisko PTTK „Na Chojniku", tel. Jelenia Góra 535-35, miejsc 24, bar. Schronisko SZSP „Domek Myśliwski", tel. Karpacz 19-419, miejsc Schronisko PTSM „Bartek", Jelenia Góra, ul. Bartka Zwycięzcy 1, tel. 257-46, miejsc 68. Schronisko PTSM „Michałek", Jelenia Góra, ul. Wiejska 86a, tel. 241-55, miejsc 105. Schronisko PTSM „Liczyrzepa", Karpacz, ul. Gimnazjalna 9, tel. 19-290, miejsc 70.


KOMUNIKACJA

57

Rudawy Janowickie Schronisko PTTK „Szwajcarka", tel. Karpniki 83, miejsc zimą 14, latem 80, bufet. Schronisko PTTK „Czartak", Czarnów, tel. Pisarzowice 77, miejsc 30, pełne wyżywienie. Schronisko PTSM „Rudawy", Raszów k. Pisarzowic, miejsc 45. Schronisko PTSM „Skalnik", Bukowiec, tel. Kowary 26-28, miejsc 56. Schronisko PTSM „Sokolik", Strużnica tel. Karpniki 24, miejsc 50.

Góry i Pogórze Kaczawside

Schronisko PTSM Myślibórz, p-ta Piotrowice, tel. 18-94, miejsc 30. Schronisko PTSM Złotoryja, ul. Kolejowa 5, tel. 674, miejsc 44. Uwaga! Informacje dotyczące obiektów noclegowych podanych w niniejszym przewodniku, m. in. w rozdziale „Skorowidz-informator" mogą okazać się nie zawsze ścisłe, gdyż ich adresy i telefony mogą ulec zmianie. Powstają nowe obiekty bądź istniejące ulegaią likwidacji. Planując wycieczkę warto upewnić się w placówkach in­ formacji turystycznej o aktualnej sytuacji.

KOMUNIKACJA Cały obszar Sudetów Zachodnich posiada gęstą sieć połączeń kole­ jowych i drogowych. Autobusy PKS docierają praktycznie do wszyst­ kich miejscowości opisanych w przewodniku. Głównym węzłem komunikacji autobusowej jest Jelenia Góra, posiadająca bardzo do­ godne połączenia nie tylko z miejscowościami w Kotlinie Jeleniogór­ skiej i Karkonoszach (także czeskich), ale z ważniejszymi miejscowoś­ ciami i ośrodkami turystycznymi na pogórzu: Świeradowem Zdrojem, Gryfowem Śląskim, Zgorzelcem, Lubaniem, Lwówkiem Śląskim, Złotoryją, Jaworem, Bolkowem i in. Na wielu liniach autobusowych, m. in. w rejonie jeleniogórskim wprowadzono samoobsługę i w bilety należy wcześniej zaopatrzyć się w kioskach „Ruchu". Jelenia Góra jako centrum regionu posiada bezpośrednie połączenia kolejowe z wieloma odległymi miastami Polski, m. in. z Warszawą, Łodzią, Wrocławiem, Lublinem, Krakowem, Katowicami, Zieloną Górą, Gdynią, a poprzez Zgorzelec z Dreznem. Lokalne znaczenie


58

ORGANIZACJA TURYSTYKI

Góra — Lwówek Śląski, Jelenia Góra — Kamienna Góra i Marciszów — Złotoryja. Kolej dociera także do Karpacza i Szklarskiej Poręby. Turystyce międzynarodowej służą przejścia graniczne w Zgorzelcu, Sieniawce, Szklarskiej Porębie-Jakuszycach, na przełęczy Okraj, w Zawidowie i w Lubawce.

ORGANIZACJA TURYSTYKI. BIURA PODRÓŻY I INFORMACJA TURYSTYCZNA Organizacją turystyki na terenie Sudetów Zachodnich zajmuje się kilka przedsiębiorstw i biur podróży, z których największym jest Wojewódzkie Przedsiębiorstwo Gospodarki Turystycznej „Karko­ nosze" z siedzibą w Jeleniej Górze. Podległe mu Biuro Usług Turystycznych i Zakwaterowania mieści się w Jeleniej Górze przy pl. Ratuszowym 29a, tel. 242-06 i zajmuje się głównie wynajmem miejsc noclegowych we własnych hotelach, pensjonatach i kwaterach prywatnych, a także organizacją wycieczek zbiorowych, szeroko po­ jętą reklamą i informacją turystyczną itp. W wielu miejscowościach, m. in. w Karpaczu, Szklarskiej Porębie, Bolesławcu, Lwówku Śląskim działają Biura Usług Turystycznych WPGT „Karkonosze" o podob­ nym zakresie świadczonych usług. Na terenie Gór i Pogórza Kaczawskiego, w granicach administracyjnych województwa legnickiego działają agendy WPGT „Piast" w Legnicy, m. in. BOT „Piast" w Złotoryi, pl. Reymonta 4. Polskie Towarzystwo Turystyczno-Krajoznawcze zajmuje się przede wszystkim organizacją turystyki górskiej i przewodnictwem, prowadząc szeroko zakrojoną działalność krajoznawczą i administrując schroniskami górskimi. W wielu miejscowościach PTTK prowadzi Biura Obsługi Ruchu Turystycznego (BORT). W Jeleniej Górze BORT PTTK mieści się przy ul. 1 Maja 88, tel. 236-27. Z innych organizacji turystycznych na uwagę zasługują: Polskie Towarzystwo Schronisk Młodzieżowych, Oddział w Je­ leniej Górze, ul. Wolności 256, tel. 514-98; Polskie Biuro Podróży „Orbis", Jelenia Góra, ul. 1 Maja 1, tel. 262-11; Ogólnokrajowa Spółdzielnia Turystyczna „Gromada", Jelenia Góra, ul. 22 lipca 20, tel. 225-07;


GOPR. SZLAKI TURYSTYCZNE

59

Biuro Turystyki Polskiego Związku Motorowego, Jelenia Góra, ul. Wolności 57, tel. 262-85.

GÓRSKIE OCHOTNICZE POGOTOWIE RATUNKOWE Sudety Zachodnie znajdują się w zasięgu działania Grupy Karko­ noskiej GOPR. Stacja Centralna Grupy znajduje się w Jeleniej Górze przy ul. Świerczewskiego 79, tel. 247-34, tel. alarmowy 986. Stacji tej podlegają posterunki ratownicze zlokalizowane w ważniejszych schroniskach górskich i na górnych stacjach wyciągów krzesełkowych: Schronisko PTTK „Na Hali Szrenickiej", tel. Szklarska Poręba 1724-21; Schronisko PTTK „Pod Łabskim Szczytem", tel. Szklarska Po­ ręba 17-24-50; Schronisko PTTK „Odrodzenie", tel. Jelenia Góra 534-34; Schronisko PTTK „Samotnia", tel. Karpacz 19-376; Schronisko PTTK „Strzecha Akademicka", tel. Karpacz 19-284; Schronisko PTTK „Szwajcarka", tel. Karpniki 83. Warto pamiętać, że w przypadku niebezpieczeństwa wezwaniem pomocy w górach jest sygnał świetlny lub dźwiękowy nadawany sześć razy na minutę (w odstępach dziesięciosekundowych) i ponawiany co jakiś czas (z reguły co minutę) aż do skutku. Odpowiedzią jest sygnał dźwiękowy lub świetlny nadawany z częstotliwością trzech razy na minutę.

SZLAKI TURYSTYCZNE Szlaki letnie. W niniejszym tomie opisano ok. 840 km górskich szlaków znakowanych i ponad 200 km tras nieznakowanych. Naj­ więcej szlaków posiadają Karkonosze — 230 km, następnie Pogórze Kaczawskie — 160 km, Pogórze Izerskie — 140 km, Góry Izerskie — 110 km. Znacznie mniej jest ich w Rudawach Janowickich — 80 km, Górach Kaczawskich — 70 km i Kotlinie Jeleniogórskiej — 50 km. Największa gęstość szlaków występuje w Karkonoszach, Górach Izer­ skich i Rudawach Janowickich. Najmniej zaś w stosunku do po-


60

SZLAKI TURYSTYCZNE

wierzchni regionu jest znakowanych tras na pogórzach, przy czym szczególnie mało w zachodniej części Pogórza Izerskiego. Istniejące szlaki umożliwiają dobre poznanie Sudetów Zachodnich, przy czym wyróżniające się znaczenie posiada kilka z nich. Szczególnie interesującym jest Główny Szlak Sudecki. Nosi on imię Mieczysława Orłowicza (1881-1959), wybitnego działacza PTT i PTK oraz PTTK, autora licznych publikacji krajoznawczo-turystycznych. Był on świet­ nym znawcą polskich gór, m. in. Sudetów, które zwiedzał jeszcze przed I wojną światową. Szlak ten, znakowany kolorem czerwonym, prowadzi od Świeradowa Zdroju na wschodzie, aż do Paczkowa. W przewod­ niku opisano go na odcinku do Lubawki. Począwszy od Świeradowa Zdroju składają się nań następujące trasy (numeracja dotyczy kolej­ ności w przewodniku): nr 23, 24, 28 do Szklarskiej Poręby przez Góry Izerskie, następnie przez Karkonosze (139, 140, 146, 152, 160, 163, 166) do Karpacza i przez Rudawy Janowickie do Lubawki (113, 111, 109, 106). Jego podgrzbietowym wariantem jest szlak zielony. Biegnie on z Jakuszyc na Szrenicę (138, 141), następnie Śląskim Grzbietem w Karkonoszach, schodząc do Starej Polany (142, 148, 153, 156), aby dalej przez Karpacz wejść na Okraj (174). Stąd doprowadza przez Rozdroże Kowarskie i wsch. podnóże Rudaw Janowickich do Lubawki (177). Oba szlaki połączone są licznymi szlakami dojściowymi z miejscowościami, leżącymi u podnóża gór i w kotlinach. Poza Karkonoszami atrakcyjny ciąg, znakowany żółto, tworzy Szlak Wygasłych Wulkanów. Prowadzi on z Jawora przez Wąwóz Myśliborski i Ostrzycę na Grodziec (58, 62, 51, 49). Z licznymi za­ bytkami i interesującymi krajobrazowo terenami zaznajamia inny szlak żółty z Zawidowa przez Przełom Kwisy do Lubomierza (7,10,15), a następnie przez Przełom Bobru do Jeleniej Góry (20,83). Warto wspomnieć o popularnym Szlaku Zamków Piastowskich, który na opisywanym terenie prowadzi z Kłaczyny przez Bolków, Płoninę i Bolczów do Jeleniej Góry (64, 67, 68, 95), a dalej przez Siedlęcin, Wleń i Ostrzycę na Grodziec (82, 53, 48). Z licznych możliwych wariantów tras nieznakowanych opisano tylko część, przebiegającą przez najciekawsze miejscowości i obiekty krajoznawcze, oraz uzupełniającą sieć wyznakowaną dla ułatwienia przejść. Pozostałe są możliwe do pokonania przy pomocy map, które pokrywają w zasadzie cały ten teren, z wyjątkiem obszarów położonych na zachód od Leśnej i na północ od Lwówka Śląskiego. Szlaki zimowe. Jako osobne, wyznakowane trasy wędrówek na tym terenie nie istnieją — poza kilkoma nartostradami w Karkono­ szach. Dla turystyki narciarskiej nadaje się jednak spora część opi­ sanych tu tras, czemu sprzyjają płaskie wierzchowiny wielu pasm. Dla orientacji trasy nadające się do uprawiania tego rodzaju turystyki oznaczono w tekście gwiazdką. Przed skorzystaniem z nich należy zapoznać się z opisem w celu zorientowania się w ich przebiegu —


SZLAKI TURYSTYCZNE

61

zejścia pokonywane w odwrotną stronę staną się podejściami. Znaczną przeszkodą są rumowiska skalne i gęste zadrzewienie lub zakrzaczenie na szlaku, a także przebieg (z konieczności) po drogach jezdnych. Trasy drogowe. Zmotoryzowanym, a także rowerzystom, którzy mogą zwiedzać Sudety Zachodnie dzięki dostępnym mapom turys­ tycznym gór i mapom samochodowo-krajoznawczym, polecić można następujące najciekawsze trasy. Bardzo widokowa jest szosa Kamienna Góra (Lubawka) — Przełęcz Kowarska — Jelenia Góra — Szklarska Poręba — Świeradów Zdrój — Leśna, biegnąca partiami górskimi lub u podnóża wysokich grzbietów. Warto także zaproponować trasę Złotoryja — Świerzawa — Jelenia Góra — Wleń — Bolesławiec oraz Lubań — Sulików — Bogatynia. Gęsta sieć dobrze utrzymanych dróg umożliwia dojazd do każdej miejscowości, opisanej w przewodniku, a zamieszczonej w Skorowidzu-informatorze.


ABC MIEJSCOWOŚCI W tej części opisano wszystkie miasta i większe miejscowości z terenu objętego przewodnikiem. Przyjęto zasadę, że odrębny opis mają te miejscowości, których omówienie zajmuje więcej niż 2 strony maszy­ nopisu, lub które występują na trasach więcej niż dwukrotnie. BOGATYNIA (145-160 m, 17000 mieszk.) — miasto w tzw. Worku Turoszowskim, główny ośrodek Zagłębia Turoszowskiego. Znajdują się tu: siedziba dyrekcji Kopalni Węgla Brunatnego „Turów" i Elektrowni „Turów" ("odznaczonej w 1979 Orderem Sztandaru Pracy I kl.), Bogatyńskie Zakłady Przemysłu Bawełnianego „Doltex", filie kilku przedsiębiorstw wojewódzkich, drukarnia, liceum ogólnokształ­ cące, dwie szkoły zawodowe (w tym górnicza,), Centralne Piwnice Win Importowanych, Muzeum Górnictwa w Kopalni Węgla Brunat­ nego „Turów". Pierwotna wieś łużycka Rychłów (?) powstała nad Miedzianką już w XII w., ale wymieniono ją pierwszy raz w 1262. Od poł. XIII w. większa część miejscowości należała do Opałów spod Budziszyna. Wieś wchodziła w skład dóbr trzcienieckich i często zmieniała rycerskich właścicieli. W 1419 została przez Kyawów włączona do majątku rybarzowickiego. Pozostała część Bogatyni należała od poł. XIII w. do klasz­ toru cysterek w St. Marienthal, położonego po drugiej stronie Nysy Łużyckiej. Mniszki od 1467 władały niemal całą wsią, podczas gdy dobra rycerskie zostały przejęte przez Radę Miejską Żytawy. Już jednak w XVI w. i one dostały się klasztorowi. Od XVII w. większego znaczenia w rozwoju miejscowości zaczęło nabierać sukiennictwo dzięki przybyciu czeskich eksulantów w 1653. Stąd pochodzi Jan Gotfryd Schicht (1753-1823), dobry muzyk, kompozytor i dyrygent dworu saskiego, oraz Ernest Fryderyk Apelt (1812-1859), profesor Uniwersytetu w Jenie. Z racji uloko­ wania się w pobliskiej Żytawie (dziś NRD) sztabu korpusu ks. Józefa Poniatowskiego w kampanii napoleońskiej, 16 VI 1813 zakwaterowany został w Bogatyni polski 11 pułk ułanów i szwadron huzarów, łącznie 359 żołnierzy, pod komendą gen. Józefa Tolinskiego. Następnego dnia przybyły jeszcze 2 kompanie huzarów. Łącznie


BOGATYNIA

63

stacjonowało tu ponad 600 żołnierzy polskich. Toliński wyjechał 1 VIII, ale na jego miejsce przybył płk Kruszyński z szaserami. W poł. XIX w. powstały pierwsze nie­ wielkie zakłady przetwórstwa spożywczego, istniejące do dziś w zmodernizowanej formie. Największe jednak znaczenie osiągnął kombinat bawełniany, rozwijający już pod koniec XIX w. szeroki eksport. Przed I wojną światową zorganizowano dru­ karnię. Dopiero jednak po wyzwoleniu, które nastąpiło 8-9 V 1945, przez radziecki 7 Korpus Zmechanizowany gwardii 52 Armii Bogatynia otrzymała prawa miejskie. Większy rozwój, m. in. budowa dużego osiedla mieszkaniowego, rozpoczął się z chwilą budowy kopalni i elektrowni pod koniec lat pięćdziesiątych. W 1973 przyłączono do miasta sąsiednie wsie, m. in. Turoszów. Należał on we wczesnym średniowieczu do Opałów z Żytawy. W XIV/XV w. został przez Kyawów prawdopodobnie włączony do dóbr rybarzowickich. Część Turoszowa należała do Źytawy. Część rycerska często zmieniała właścicieli, by w XVI-XVII w. również przejść pod władzę żytawskiej Rady Miejskiej. Od tego czasu wieś zaczęła się prze­ kształcać w zwarte osiedle, oddzielone pot. Ślad od Bogatyni. Dzięki budowie w la­ tach pięćdziesiątych naszego stulecia wielkiej kopalni węgla brunatnego i elektrowni na nirn pracującej Turoszów na stałe wszedł do historii polskiej gospodarki, tworząc epopeję porównywaną do nowohuckiej. Natomiast Zatonie należało w czasach histo­ rycznych w części do klasztoru w St. Marienthal, a w części do dóbr trzcienieckich. Od 1595 wieś należała do żytawskiej Rady Miejskiej. W 1979 rozpoczęto budowę dużej elektrowni, również bazującej na miejscowym węglu brunatnym. W Markocicach, również dziś wchodzących w skład Bogatyni, wskutek ran odnie­ sionych w większej potyczce pod tą wsią zmarł 23 V 1813 na rękach Napoleona znany gen. Gerard Christophe Michel Duroc, książę de Frioul (ur. 1772), jeden z najbliższych i najulubieńszych współpracowników cesarza od początków jego kariery, już w 1804 wyróżniony tytułem wielkiego marszałka dworu.

Ruina kościoła św. Piotra i Pawła na skraju zabudowy pochodzi z pocz. XVII w. Na wzgórzu na pd. od centrum wznosi się, otoczony kamiennym murem, barokowy kościół paraf, z 1691. Przy pl. Bohaterów Warszawy 3 zachował się d. zajazd z 1828. Szczególnie cenny jest bogaty zespół pięknego budownictwa łużyckiego o konstrukcji zrębowo-przysłupowej, sięgającego XVII-XVIII w. Niektóre domy odzna­ czają się bogactwem detali architektury drewnianej: portale, rzeźbione przysłupy, profilowane belki stropowe oraz zdobne kraty (ul. ul.: Strumykowa 10, Waryńskiego 24, Bojowników Wolności 7, Kościu­ szki 11). Wyróżnia się szczególnie duży zespól gospodarstwa przy ul. Kościuszki 88 (w portalu data 1817 i inicjały cieśli GTR). Domy faktorów, d. kupców-nakładców, można obejrzeć przy ul. Dobrej 5 Cdata 1818 nad wejściem), Kościuszki 114 (z 1 poł. XIX w., interesujący portal, imitujący kamienny wzór, rzadki tu podcień), Głównej 25


64

ABC MIEJSCOWOŚCI

1. Kość. parafialny. 2. D. zajazd. 3. Ruina kośc. św. Piotra i Pawła. 4. Zabytkowe domy.


BO LESŁAWIEC

65

(z XIX w., na planie trójdzielnym, ciekawe miecze przysłupów). Wartościowym przykładem całej zagrody jest obiekt z 1312 na planie czworoboku przy ul. Głównej 6. Przysłupowo-zrębowy budynek miesz­ kalny posiada daleko wysunięty okap. Stodoła jest szachulcowa. Przy Kopalni Węgla Brunatnego „Turów" zostało otwarte w 1975 Muzeum Górnictwa, w którym eksponuje się znaleziska skamieniałej flory mio­ ceńskiej z okolicznych kopalń oraz drobniejsze maszyny górnicze, ich modele lub części. PW do Sieniawki (nr 1); Zawidowa (nr 2) i Zgorzelca (nr 2 i 3). BOLESŁAWIEC (187-198 m, 39500 mieszk.) — miasto prze­ mysłowe nad środkowym Bobrem. Z wielu zakładów najważniejszymi są: Fabryka Fiolek i Ampułek „Polfa", Górnicze Zakłady Przeróbcze Surowców Mineralnych „Surmin", Zakłady Chemiczne „Wizów" (odznaczone w 1979 Orderem Sztandaru Pracy II kl.) Zakłady Cera­ miczne, tkanin technicznych, wyrobów kamieniarskich i sanitarnych, nadto kilkanaście filii i oddziałów przedsiębiorstw wojewódzkich, kilkanaście spółdzielni (w tym produkcyjnych), siedem szkół średnich. Czynne jest Muzeum Ceramiki, Muzeum Kutuzowa i od 1979 Szkolne Muzeum Antarktydy w Szkole Podstawowej nr 8 przy ul. Słowackiego 2. Początki osadnictwa w tym miejscu związane są z lewym brzegiem Bobru, gdzie istniała osada Bolesławice przy grodku Bobrzan. Położona ona byia przy przeprawie rzecznej, z której drugiej strony powstał w XI-XII w. strażniczy gród. Ze względu na jego rosnące znaczenie (trakt śłąsko-łużycki) Bolesław I Wysoki ustanowił w nim kasztelanię, a jej pierwszym kasztelanem został niejaki Nanker. Wobec powstania podgrodzia o stale zwiększającej się liczbie mieszkańców, Bolesław II Rogatka w 1251 dokonał lokacji z nadaniem praw miejskich typu magdeburskiego. W 1278 miasto Bolesławiec zostało przejęte przez Bolka I świdnickiego, który wzniósł nowy gród. Znaczne oddalenie do centrum księstwa świdnicko-jaworskiego spowodowało, że mieszczanie korzystali z dość dużej samodzielności. Od 1398 Bolesławiec należał do wojskowego związku miast śląskich, mającego za zadanie ochronę kupców przed rozszerzającym się łupiestwem i samowolą feudałów. Położenie przy ruchliwej Wy­ sokiej Drodze, trakcie ze Śląska na Łużyce, sprawiło, że rozwój miejscowości nastę­ pował wzdłuż osi wsch. — zach. Wzrost zamożności pozwolił zastąpić w 1316 drewniano-ziemne wały murami z trzcina bramami. Przez stulecia miasto słynęło ze zna-


66

ABC MIEJSCOWOŚCI

komitego piwa, a w XV w. nastąpił rozkwit płóciennictwa, farbiarstwa, białoskórnictwa i garncarstwa. Ciągnący tędy husyci nałożyli w 1429 wysoki okup, co przy licznych wówczas pożarach doprowadziło do poważnego zubożenia mieszkańców. Dla umożliwienia miastu podniesienia się z gospodarczego upadku, cesarz Karol IV w 1433 umorzył Bolesławcowi długi wobec skarbu. To pozwoliło miastu wrócić do równowagi finan­ sowej. W 1454 był tu słynny kaznodzieja Jan Kapistran, który fanatycznymi kazania­ mi doprowadził m. in. do zlikwidowania gminy żydowskiej. Władze miasta niezbyt szybko się usamodzielniły. Dopiero w 1326 Mikołaj Broda został pierwszym burmistrzem, zaś w 1504 Władysław Jagicllończyk zezwolił na wolny wybór Rady, powoływanie sądu grodzkiego i nadał prawo dwóch jarmarków rocznie. Miasto nadal jednak posiadało królewskich namiestników, których usilnie starało się pozbyć. Machinacje patrycjatu doprowadziły do buntu mniej zamożnych klas. Przywódcy zostali wszakże schwytani i obłożeni wysokimi grzywnami. Dążność do własnej polityki sprawiła, że podczas wojny szmalkaldzkiej w 1546 Rada odmówiła pomocy na rzecz króla czeskiego, w wyniku czego Bolesławiec musiał uiścić wielką karę pieniężną. Mimo to szybki rozwój trwał nadal. Na miejscu gminy żydowskiej powstało wtedy Przedmieście Mikołajowskie. W ćwierć wieku później powstało już Przedmieście Górne wokół kościoła św. Jadwigi, odbudowanego po husyckich znisz­ czeniach. Największe wszakże było Przedmieście Dolne, skupione wokół siedziby Krzyżowców z Czerwoną Gwiazdą (osiadłych tam w 1260). Tu też znajdował się drugi, po rynkowym, magazyn soli, co dowodziło dużej zamożności miasta. Pionierskim krokiem w skali europejskiej była budowa kanalizacji w 1531, zaś wodociągów w 1565. Wtedy też zaczęto tu brukować ulice. W 1573 powstała pierwsza stacja regularnej pocz ty. W parze z dobrobytem postępował rozwój kultury. Co najmniej od XIV w. w Bole­ sławcu działała szkoła. Stąd wyszedł w XV w. krakowski kartograf Hanusz, zaś wiek XVI wydał najwybitniejszą postać w mieście — Marcina Opeca (Opitza), humanistę, poetę, dramaturga, sekretarza osobistego króla Władysława IV. Sporo młodzieży stu­ diowało w głośnych wówczas uniwersytetach: Wittenberdze, Norymberdze i Krako­ wie. Wychowankiem tego ostatniego był pierwszy pastor ewangelicki, J. Süssenbach Złotym okresem stal się cały XVI w., kiedy to miasto poważnie się rozbudowało i do­ konało renesansowej przebudowy niektórych obiektów. Wojna 30-letnia nie była początkowo zbyt uciążliwa dla miasta, ale prawdziwe klęski spadły na nie po 1625. Przemarsze, kontrybucje, wreszcie wielki pożar w 1642 doprowadziły Bolesławiec do katastrofalnego upadku. Pokój westfalski zastał tu już zaledwie 80 osób. Przez kilkanaście lat trwała odbudowa, utrudniona migracją wielu mieszczan — ewangeli­ ków do Rawicza wskutek represji kontrreformacyjnych. Pożar zamku mieszczanie wykorzystali do uwolnienia się od bezpośredniej „opieki" królewskiej. Dopiero na pocz. XVIII w. zamożność miasta wyraźnie wzrosła, stąd też pojawiła się troska o poziom higieny zbiorowiska 3000 mieszkańców. Wydany został zakaz wznoszenia budynków drewnianych. Rozebrano ruiny zamku, odrodzone rzemiosło znów przy­ nosiło duże zyski. Rozluźnienie przepisów cechu garncarzy w 1787 umożliwiło po­ ważny wzrost produkcji. W rozwoju garncarstwa szczególnie dużą pomoc okazał Dawid Bach, profesor Akademii we Wrocławiu. Wyroby eksportowano do wielu kra-


BOLESŁAWIEC

67

jów ościennych, w tym wytwarzane od 1809 rury ceramiczne (specjalność i dziś!). W 1813 przeciągnęły tędy oddziały rosyjskie w pościgu za armią napoleońską. Ich głównodowodzący, feldmarszałek ks. Michał Kutuzow (ur. 1745), zmarł w mieście 28 IV, a jego serce umieszczono w specjalnym mauzoleum (przy wyjeździe na Zgo­ rzelec). W 1865 uruchomiono w mieście pierwszą maszynę parową. Był to początek gwałtownego rozwoju przemysłu. Powstała huta szkła, gazownia oraz piękny wiadukt kolejowy na Bobrze (1844), który w siedem lat później umożliwił doprowadzenie kolei. Lata międzywojenne nie przyniosły ciekawszych wydarzeń. Położenie na kierunku uderzenia 1 Frontu Ukraińskiego spowodowało, iż Bole­ sławiec doznał wielkich zniszczeń i po ciężkich walkach został wyzwolony 12 II 1945 przez radziecki 7 Korpus Pancerny gwardii 3 Armii Pancernej i 31 Dywizję Piechoty 52 Armii ogólnowojskowej. W ramach planu 6-letniego uruchomiono fa­ brykę kwasu siarkowego „Wizów". Odbudowa starego zagłębia miedziowego spowo­ dowała ożywienie gospodarki i Bolesławiec — jako pierwsze miasto dolnośląskie — został kompleksowo odbudowany, a potem rozbudowany. Pieczołowicie zrekonstruo­ wano i odnowiono starówkę. Powstały nowoczesne dzielnice — Konradowska (zwią­ zana z górnikami z kopalni „Konrad" w pobliskich Iwinach, stąd nazwa) i Nowe Śródmieście, a także wiele obiektów w centrum, jak hotel, budynek Urzędu Miasta czy pobliski tzw. okrąglak. Dziś Bolesławiec jest dynamicznym, prężnym ośrodkiem miejskim. Stare tradycje ceramiczne są kontynuowane przez „Cepelię", produkującą ciekawe w formie i kolorystyce naczynia, jak kufle, talerze, komplety do kawy, nazy­ wane ogólnie „bunclokami". Są one dostępne w wielu sklepach z pamiątkami. W 1978 otwarto przy wyjeździe na autostradę nowoczesny motel „Prnjavor", którego nazwa pochodzi od zaprzyjaźnionego z Bolesławcem miasta w Jugosławii. Specjalność — kuchnia bałkańska.

Po zniszczeniach husyckich wystawiono w 1432 nowy, murowany ratusz na wydłużonym rynku. Został on nietypowo usytuowany dla przepuszczenia ruchu kołowego po przekątnej placu. W 1. 1524-35 podjęto poważną rozbudowę, do której zaproszono znakomitego archi­ tekta Wendela Rosskopfa. W późniejszym czasie budynkowi przydano licznych dobudówek. Kilkakrotnie odbudowywano wieżę, wysoką i zwieńczoną w XVIII w. smukłym hełmem. W 1. 1776-81 dokonano barokowej przebudowy całości, zaś w końcu XIX w. usunięto zbędne przybudówki i oblicowano kamieniem dolną część wieży. Najstarsza, z 1432, i zarazem najmniejsza jest północna część ratusza. Na jej fasadzie fragmenty sgraffita z 2 poł. XVI w. Na parterze sale budowane pod kierunkiem Rosskopfa. W większej, dwuprzęsłowej, zachowało się rzadkie w Polsce, wysokiej klasy sklepienie sieciowe w typie lejkowatym. Jego smukłe, miękkie żebra o kolistym układzie tworzą wrażenie niespokojnego, ale łagodnego falowania. Jest to dokładna kopia prac nauczyciela mistrza,


68

ABC MIEJSCOWOŚCI

1. Kość. poewangelicki. 2. D. Dom Pastora. 3. Pałac miejski — muzeum Kutuzowa. 4.Pomnik Kutuzowa. 5. Mury obronne. 6. Kość. NMP i św. Mikołaja. 7. Ratusz. 5.Muzeum Ceramiki i d. basteja. 9. Teatr Miejski, d. arsenał. 10. D. klasztor do minikański. 11. Zabytkowe kamienice.


BOLESŁAWIEC..........................

69

znakomitego architekta czeskiego Benedykta Rejta, niemal replika Sali Władysławowskiej z praskich Hradczanów. Znajduje się tu obecnie kawiarnia;, której wnętrza zostały ozdobione przez artystę i działacza Mieczysława Żołądzia (por. opis Grodźca). Jego prace to witraże i malarstwo ścienne. Od zach. umieszczono w ratuszu dwubiegowe schody z balustradą (XVIII w.), zaś w ścianach zewnętrznych — portale z rozebranych kamienic. We wsch. ścianie pn. skrzydła jest to późnorenesansowy portal z pocz. XVII w., przerobiony na okno. W pd. ścianie znajdują się dwa portale — jeden z datą 1572 o ornamentach okuciowych na węgarach (wpływy renesansu niderlandzkiego), drugi (wejście do kawiarni), bogato zdobiony, o elementach manierystycznych pochodzi z ok. 1580. Portale te były wykonane przez Włocha J. Marce z uczniem A. Toscano, pracujących tu przez wiele lat. We wsch. ścianie znajduje się też płyta z 1913 z kompozycją figuralną, upamiętniającą rozbrojenie jednego z generałów napoleońskich przez bolesławieckiego mieszczanina. Doskonale wkomponowany w naroże rynku kościół paraf. NMP i św. Mikołaja sięga początkami ok. 1261, kiedy to wzniesiono tu pierwszą świątynię. Jej proboszczem został kapłan Włast. Po zniszcze­ niach husyckich nastąpiła odbudowa, zakończona dopiero w 1492. W rezultacie powstała obszerna gotycka hala z kamienia łamanego (węgły z ciosowego). Jest to dzieło łużycko-saskiej strzechy (warsztatu budowlanego), na co wskazują formy maswerków, wklęsłe nakrywy przypór prezbiterium i dwudzielne okna z rozwidlającym się laskowaniem. Pierwotną kaplicę zmieniono kosztem wnętrza nawy na za­ krystię. Przy asymetrycznej kompozycji nawy uwidacznia się wyekspo­ nowanie ołtarza głównego. Sklepienie krzyżowe posiada delikatne że­ browanie, zapowiadające już renesans. Natomiast masywność bryły od zewnątrz oraz potężny dwuspadowy dach zbliża tę budowlę do kościoła św. Piotra (Petridom) w Budziszynie. Szczyt zach. ozdobiony jest wzorem z ukośnie ułożonej kraty ceglanej. Pod wieżą z neogotyc-


70

ABC MIEJSCOWOŚCI

kim hełmem znajduje się kaplica ze sklepieniem o skomplikowanym układzie gwiaździstym dwustronnie wklęsłych żeber. W zworniku tarcza herbowa z datą 1517. Na balustradzie wieży zobaczyć można gmerki strzechy W. Rosskopfa, co potwierdza jego udział w rozbu­ dowie, równoczesnej z rozbudową ratusza. Wystrój kamieniarski koś­ cioła zakończono dopiero w 2 ćw. XVI w. Wejście pd. wiedzie po wyso­ kich schodach z rzeźbami z pocz. XVI w. Najładniejszy jest późnogotycki zach. portal, ujęty rozbudowanym kwiatonem. Kolejnym etapem rozwoju architektonicznego była gruntowna odbudowa po wojnie 30-letniej. W 3 ćw. XVII w. włączył się do niej osiadły tu Włoch ze Szwajcarii, Giulio Simonetti, wprowadzając elementy barokowe, m.in. zdwojone pilastry toskańskie przy filarach arkadowych. W 2 poł. XVII w. dokonano bowiem barokowych przeróbek rozległego wnętrza. Na gzymsach nawy głównej umieszczono rzeźby 12 apostołów dłuta Giovanniego lub Pietra Simonetti. W pd.-zach. kaplicy w ołtarzu mieści się ciekawa rzeźba Ukrzyżowanego z pocz. XVII w., a koło prezbiterium — stalle o cechach manierystycznych (poł. XVII w.). W kaplicy Świętego Krzyża znajduje się fresk z 1736, być może praca J. Neunhertza. Na pn. ścianie prezbiterium wisi b. dobry obraz tego malarza „Chrystus Ukrzyżowany" (1736). Pozostałe wyposażenie pochodzi głównie z 1 poł. XVIII w., w tym bogato rzeźbione i złocone ołtarze; ołtarz główny to dzieło znanego świdnickiego snycerza J. L. Webera z 1. 1723-25. Piękną snycerkę można podziwiać także w ołta­ rzach św. Anny, św. Józefa i św. Aleksandra (tu już cechy stylu regen­ cyjnego). W kaplicy św. Barbary jest to drewniana chrzcielnica z 1727. Ambonę z 1766 pokrywa baldachim w formie wieńca dożynkowego. Na ścianach wisi też kilka obrazów, w dobrych ramach regencyjnych, m.in. interesujące „Zwiastowanie" w pn. nawie i „Ukrzyżowanie" w pd. W ścianach zewnętrznych od pd. i zach. wmurowano liczne epitafia renesansowe i manierystyczne z końca XVI i pocz. XVII w., przedstawiające sceny religijne. Przed kościołem zespół rzeźb nasłupowych J. L. Webera (przeniesionych tu sprzed bram miejskich podczas sekularyzacji). Przy schodach od ul. Dąbrowszczaków znajduje się pełna wdzięku kompozycja ze św. Janem Nepomucenem — śląskim świątkiem (pocz. XVIII w.). Mimo wielkich zniszczeń wojennych ocalało sporo zabytkowych


BOLESŁAWIEC

71

kamienic, efektownie odrestaurowanych. Stoją one przy staromiejskich ulicach o typowym średniowiecznym przebiegu. Fasady nawiązują stylowo do renesansu (Rynek 29 i 38), klasycyzmu (nr 3,19,27,32,42), ale głównie do baroku. Oryginalne budowle wznoszą się pod nr. 6. Na parterze żaglowe sklepienie z XVIII w., dość rzadki przykład czeskich wpływów artystycznych na tym terenie; paradny portal oraz fasada z dekoracją w wielkim porządku — z kolumnami i pilastrami przeciągniętymi przez trzy kondygnacje, z ok. 1740, o elementach rokokowych, ul. Zacisze 1 (warsztat A. Zahna z poł. XVIII w., d. przy­ tułek), ul. Dąbrowszczaków 3 z niewydatnym środkowym ryzalitem. Skromny klasycyzm z pocz. XIX w. reprezentują kamienice przy ul. ul.: 1 Maja 1-3, Kutuzowa 12-13, Świerczewskiego 46-50 i Pia­ skowej 18. Przy ul. Teatralnej wznosi się wolno stojący obecnie budynek po d. klasztorze dominikańskim (zakonnicy przybyli tu ok. 1272 bezpo­ średnio z Clairvaux, w zgromadzeniu tym było później wielu Polaków). Zespół, obejmujący także kościół, po zniszczeniach husyckich odbudo­ wany został w 1432. Wskutek postępów Reformacji popadł w zanied­ banie, stąd część wraz z kościołem zburzono w 1575. W 1. 1676-80 wystawiono nowy zespół, który z kolei w 1816 także uległ częściowej rozbiórce. Na wolnym miejscu powstała duża szkoła. Zachowana część poklasztorna posiada sklepienia kolebkowe z lunetami, zaś na półpiętrze umieszczono ceramiczny, glazurowany herb Bolesławca. Obok wznosi się teatr — d. arsenał z 1822, przystosowany do obecnej funkcji w 1857. Elementy eklektyczne na fasadzie pochodzą z 1886. Przy pl. Zamkowym, na wyraźnej skarpie, w miejscu zamku rozeb­ ranego w 1. 1752-56, powstał późnobarokowy kościół ewangelicki (obecnie katolicki). Kamienna wieża o formach neogotyckich pochodzi z 1. 1834-35. Jednoprzestrzenne wnętrze, nakryte dwuspadowym dachem z murowanymi lukarnami, posiada pozorne sklepienie koleb­ kowe, oparte na słupach galerii. Z protestanckiego założenia pozostały drewniane empory. Wyposażenie wnętrza bardzo skromne. Z detali wyróżnia się jedynie bogaty zwornik we wsch. portalu z chronostychem 1756. Naprzeciw położony jest d. dom pastora, jednopiętrowy, ale aż 10-osiowy (1767). Przykrywa go duży, przysadzisty dach man­ sardowy.


72

ABC MIEJSCOWOŚCI

W pobliżu, przy ul. Kutuzowa 11 można zobaczyć klasycystyczny budynek z ok. 1800 w typie pałacu miejskiego. Mieści się w nim Muze­ um Kutuzowa, gromadzące pamiątki po feldmarszałku armii rosyjskiej, zmarłym w Bolesławcu. Jego pobyt upamiętnia tablica na frontonie. Interesujące Muzeum Ceramiki znajduje się przy ul. Mickiewicza 13. Zgromadzono w nim eksponaty związane z produkcją oraz liczne wy­ roby ceramiczne, wśród nich zdobione w charakterystyczny dla Bo­ lesławca sposób. Wiele eksponatów posiada dużą wartość artystyczną i kolekcjonerską. Mimo wyburzeń niemal całe stare miasto otoczone jest murami obronnymi, powstałymi w 1313, a modernizowanymi na pocz. XV w. W 1479 powstał drugi ich pierścień. Mury zostały częściowo zniszczone w 1555 i 1607 podczas prób podwyższania. Planowe wy­ burzenia zapoczątkowali Francuzi w 1813, potem likwidacja obwaro­ wań trwała do 1870. Duże fragmenty ocalały przy ulicach: Sawickiej, Kubika i al. Partyzantów. Część bastei w pn. partii została wykorzys­ tana przy budowie Muzeum Ceramiki. Najbardziej malownicza część wznosi się przy ul. Kubika. Tu też tzw. pomnik Kutuzowa — żeliwny obelisk, zaprojektowany przez znanego architekta K. Schinkla, a prze­ niesiony z rynku w 1893. Ufundował go Fryderyk Wilhelm III. Rzeźby wykonane przez głośnego podówczas rzeźbiarza G. Schadowa tworzą harmonijną ale chłodną kompozycję z lwami na narożach. Stąd na pd. wsch. przy al. Armii Czerwonej znajduje się duży kom­ pleks d. Domu Sierot z 1755 (nowe skrzydło z 1767). Od 1779 wydawał on własny miesięcznik. Obecnie jest to hotel i dom kultury górników. Wyróżnia się tylko reprezentacyjne wejście do głównego budynku w dekoracyjnej fasadzie. W Szkole Podstawowej nr 8 (ul. Słowackiego 2) zorganizowano w 1974 interesującą Izbę Pamięci Narodowej im. gen. Franciszka Kleeberga, w której zgromadzono wiele cennych pamiątek z II wojny świa­ towej, m. in. broń, sztandary, mundury. Na placu apelowym pamiątko­ wa płyta. Od 1979 znajduje się tu także małe Muzeum Antarktydy, gromadzące eksponaty, darowane szkole głównie przez załogę statku PLO m/s „Bolesławiec". Szkoła posiada największy w Polsce zbiór oryginalnych węgierskich miniatur malarskich z przełomu XIX i XX w., dar prof. Tibora Csorby. Jego imieniem nazwano własną,


BOLKÓW

73

jedyną stałą w Bolesławcu galerię malarstwa i grafiki współczesnej. Gromadzi ona prace artystów polskich, czeskich, niemieckich, węgiers­ kich i jugosłowiańskich. Młodzi plastycy wyjeżdżają natomiast na ple­ nery do miasteczka Vac pod Budapesztem. W Trójkącie Olszynowym (zieleniec u zbiegu ul. Leningradzkiej i Karola Miarki) znajduje się duży granitowy głaz narzutowy, zw. Głazem Kanalizacji. Wykute na nim daty 1531-1904 upamiętniają założenie i unowocześnienie miejskiej kanalizacji. Po pn.-zach. stronie miasta wzniesiono w 1. 1844-45 piękny wiadukt proj. H. Ganzla, harmonijnie stapiający się z krajobrazem. Wykonany został z piaskowca i jest najdłuższy na Śląsku (490 m). Ma on 26 m wys. i został rozwieszony na 36 przęsłach. Tuż pod miastem, przy szo­ sie do Zgorzelca po prawej stronie, urządzony został cmentarz żołnierzy radzieckich, poległych przy wyzwalaniu Bolesławca w 1945. Centralne miejsce zajmuje obelisk z sercem Kutuzowa. PW do Lwówka Śl. (nr 43) i na Grodziec (nr 46). BOLKÓW (290-350 m, 5400 mieszk.) — miasteczko nad Nysą Szaloną, położone na Pogórzu Bolkowskim. Wśród niewielkich za­ kładów przemysłowych wyróżnia się tkalnia, ponadto młyn, tartak, garbarnia, cegielnia, wytwórnia pamiątek „Foto-Pam" PTTK i kilka spółdzielni. U stóp wzgórza podciętego Nysą Szaloną, przy rozwidleniu drogi z Czech przez Sudety na Wrocław i Poznań już co najmniej w XII w. powstała bliżej nie znana osada. Pierwsza wzmianka z 1276 od razu mówi o mieście Gaj. W 1312 ks. Bernard świdnicki dla uczczenia swego ojca Bolka I dodał „Bolków" (Gaj). Z czasem w użyciu pozostało tylko to określenie. Rozpad terytorialny Śląska spowodował wzrost zain­ teresowania Czechów tą drogą, stąd też na wzgórzu zaczęto rozbudowywać zamek, który przez kilka wieków wpływał na losy mieszkańców. Warownia miała chronić miasto (lokowane ok. 1250), czerpiące zyski z dość ożywionego ruchu handlowego na trakcie. Dla usprawnienia handlu kupców nim przejeżdżających, do przebiegu traktu dostosowano kształt rynku, stąd ma on mocno wydłużoną formę. Z czasem za bramami zaczęły pojawiać się przedmieścia: Górne (rejon ulic Szpitalnej i Świerczewskiego) i Dolne (nad Nysą Szaloną). O pewnym poziomie zamożności miasta świadczyło istnienie od 1298 szpitala (fundacja Bolka I) i murów obronnych (1330). Czterokrotnie w 1345 powstrzymały one najazdy Czechów. W rok później Bolków otrzymał przywilej targu solnego, zaś w 1366 powstała komora celna. Schyłek rządów piastowskich w księstwie świdnickim przyniósł znaczny wzrost dobrobytu mieszczan. Pow-


74

ABC MIEJSCOWOŚCI

stało wtedy wiele murowanych obiektów. Korzystając z niepokojów (XV w.) miasto opanowali rozbójnicy w 1444, łupiąc je i paląc. Szybko nastąpiła odbudowa. Z kolei w 1463 zdobył Bolków Jerzy z Podiebradów, osadzając tu jako burgrabię Jana z Czer-nej, który przekształcił się szybko w rozbójnika i został powieszony po zdobyciu zamku w karnej wyprawie wojsk Wrocławia i Świdnicy. Mieszkańcy Bolkowa oddali się w opiekę Maciejowi Korwinowi, królowi węgierskiemu, walczącemu pod koniec XV w. o Śląsk. Jego przeciwnik, król czeski Władysław Jagiellończyk, wysłał więc wojsko pod dowództwem księcia cieszyńskiego Kazimierza II, który po długotrwałym oblężeniu w 1493 opanował miasto. W 1495 król Władysław potwierdził wszystkie dotychczasowe przywileje, a następny akt z 1528 przyniósł m. in. pozwolenie na kilka jarmarków rocznie i wyszynk piwa. Niestety, 2 poł. XVI w. zaznaczyła się szeregiem klęsk, w tym silnym trzęsieniem ziemi w 1590. Wojna trzydziestoletnia to niemal jedno pasmo klęsk. I tak w 1629 „nawrócono" mieszczan siłą na katolicyzm. Na darmo w ich obronie szturmowali Bolków w 1640 Szwedzi. W osiem lat później, pomimo zaciętego oporu mieszczan i załogi pod dowództwem barona Zedlitza (obawiających się zdziczałego już wręcz żołdactwa szwedzkiego) miasto zostało opanowane przez gen. Wittemberga i dotkliwie złupione. Koniec wojny zastał zaledwie 100 mieszkańców, stąd odbudowa postępowała nader wolno. Podstawą utrzymania stało się głównie tkactwo. Przełom XVII i XVIII w. to powrót zamożności, a co za tym idzie, rozwój budownictwa miejskiego. W 1704 Bolków został zakupiony przez krzeszowskich cystersów. W 1707 założono wodociągi. Wojny śląskie wyjątkowo oszczędziły miasto, zaznaczyły się jedynie spadkiem zamożności. Zubożenie zostało pogłębione koniecznością utrzymania wojsk napoleońskich. W 1810 w ramach sekularyzacji uwolniono się od klasztoru, rozpoczął się wolny rozwój i stopniowa likwidacja fortyfikacji. Była to m. in. duża zasługa osiadłej tu w 1809 rodziny znanego w XIX w. przemysłowca Kramsta, założyciela w 1832 tkalni mechanicznej, wyko­ rzystującej najnowocześniejsze rozwiązania angielskie w tym zakresie. Ważną rolę zaczęła odgrywać wybudowana w 1852 droga do Jawora. W 1865 było tu już 2000 mieszkańców. Kolej doprowadzono w 1890 i w kierunku stacji kol. zaczęła rosnąć nowa dzielnica. Na pocz. XX w. zorganizowano Bolkowskie Towarzystwo Opieki nad Zabytkami. Dzięki niemu powstało muzeum regionalne i lokalne czasopismo. W czasie ostatniej wojny hitlerowcy zorganizowali w Bolkowie filię obozu kon­ centracyjnego Gross-Rosen (Rogoźnica koło Strzegomia). Więźniów zatrudniano w fabryce przemysłu lotniczego, a także przy budowie sztolni podziemnych zakładów. Tu, w obawie przed nalotami, zamierzano pod koniec wojny kontynuować produkcję. Śmierć wielu ofiar tego obozu upamiętnia pomnik na Wzgórzu Ryszarda (na wsch. od miasta). Wyzwolenie 8 V 1945 przez oddziały 31 Armii radzieckiej nie pociągnęło za sobą żadnych szkód. Po 1957 podjęto program modernizacji i rozbudowy miasta. Szczególnym osiągnięciem była rewaloryzacja rynku, a zwłaszcza otaczających go pierzei. Dobrze zrekonstruowano w nich charakterystyczne dla Śląska podcienia kamieniczek. Przybyło sporo nowych mieszkań, zorganizowano placówki socjalno-kulturalne. Jako czwarte miasto w Polsce Bolków został zaszczycony uroczystością centralnej inauguracji roku szkolnego 1 IX 1980, w czasie której oddano do użytku wielki, malowniczo usytuowany kompleks nowoczesnej Zbiorczej Szkoły Gminnej im. 2 Armii WP. Został on rozlokowany na 1,7 ha (łącznie z boiskami), obejmując


BOLKÓW

75

44 pomieszczenia do nauki dla ponad 900 uczniów i 4-oddziałowe przedszkole. Szkoła została wyposażona w najnowocześniejszy sprzęt dydaktyczny, w tym telewizję wewnętrzną.

Pośrodku rynku wznosi się ratusz z XV i XVI w., zniszczony przez pożar w 1631. Odbudowano go dopiero w 1670, zaś obecny klasycystyczny wygląd nadał mu w 1827 Hedemann z Kamiennej Góry. Jest to skromny budynek dwukondygnacyjny na planie prostokąta, nakryty dachem mansardowym. Wejście prowadzi od wsch. przez portalik, w którego tympanonie znajduje się herb miasta. Wieża dołem kwadratowa, z oktogonalną nadbudową, posiada neobarokowy hełm. W górnej części rynku znajduje się kościół paraf. św. Jadwigi, wystawiony pierwotnie v/ 1. 1248-52. W 1 poł. XIV w. powstała pn. nawa, zniszczona wraz z całością w 1632 i 1646. W dwieście lat po tym ostatnim wydarzeniu dokonano gruntownej odbudowy i przebudowy w duchu spóźnionego klasycyzmu. Ustawiono wtedy szeroki dach czterospadowy i nadbudowano wieżę z kopulastym hełmem. W 1875 miały miejsce liczne przeróbki neogotyckie. Wnętrze zawiera szereg interesujących elementów, w tym gotyckich. W prezbiterium na zwor­ nikach sklepień krzyżowych o żebrach późnoramańskich i wczesnogotyckich rozpoznać można wizerunki Piastów śląskich — Jadwigi, Henryka I Brodatego, Bolesława II Rogatki, Konrada I głogowskiego, Henryka III wrocławskiego i Władysława, arcybiskupa Salzburga. Żebra wsparte są na służkach (długie wsporniki zbiegu żeber na ścia­ nach), spływających aż do posadzki i ozdobionych niekiedy ornamen­ tami florystycznymi. Natomiast w pn. nawie krótkie wsporniki posia­ dają płaskorzeźby postaci, zaś zworniki — herby Piastów świdnicko-jaworskich i ziębickich. Tu na pd. ścianie znajduje się lavabo (rytualna umywalnia). W ścianie pn. kruchty umieszczono rzeźby świętych z XIV w. W niezbyt bogatym wyposażeniu wyróżnia się późnorenesansowa ambona (1619) ze scenami biblijnymi w płycinach. W pn. ramieniu transeptu rokokowy ołtarz. W zewnętrzną, wsch. ścianę prezbiterium wmurowano pięć nagrobków, w tym szczególnie intere­ sujący rycerski, z pocz. XVII w. Obok stoi skromny budynek probosttwa z 1725 z barokowym nadprożem. Jeszcze do XIX w. większość domów w Bolkowie była drewniana, stąd niewiele jest zabytkowych kamienic. Ocalał tylko jeden dom


76

ABC MIEJSCOWOŚCI


BOLKÓW

77

(Rynek 6) z renesansowymi podcieniami. Proste barokowe fasady posiadają domy w Rynku: nr 17 i 18, a nr 24 to klasycystyczny narożny budynek z portalem z 1819. W tym też stylu wzniesiono kamienicę przy ul. Farbiarskiej 9. Pozostałe pochodzą z przełomu XIX i XX w. Część z nich posiada jeszcze gotyckie piwnice, jak Rynek 25 i 26, cza­ sami także mury (ul. ul. Świerczewskiego 11 i Jaworska 17). Centrum otoczone jest stosunkowo dobrze zachowanymi murami obronnymi z XIII/XIV w., grubymi do 1,5 m i wykonanymi z blo­ ków miejscowych zieleńców. Posiadały one pierwotnie 13 baszt i dwie bramy. Większe fragmenty murów usytuowane są przy rzece, zaś mniejsze partie — na tyłach domów przy ul. Reymonta. Tu też przy skrzyżowaniu ul. Bieruta i Niepodległości wznosi się kościół poewangelicki z 1855, reprezentujący skromny neogotyk. Najcenniejszym jednak obiektem zabytkowym, rozsławiającym szeroko Bolków, jest zamek piastowski. Budowlę wzniesiono na wzgórzu (316 m), sterczącym wysoko nad miastem i Nysą Szaloną,

BOLKÓW — rzut zamku 1. Zamek gotycki. 11. Rozbudowa renesansowa. 1. Wieża. 2. Budynek mieszkalno--gospodarczy. 3. Dziedziniec. 4. Brama. 5. Mury miejskie z bastejami, 6. Budynek zw. Domem Kobiet (obecnie Muzeum). 7. Dziedziniec zewnętrzny. 8. Dziedziniec turniejowy. 9. Wielki dziedziniec. 10. Wielka basteja z wyjściem do miasta. 11. Basteja. 12. Basteja wielka.


78

ABC MIEJSCOWOŚCI

widać go dzięki temu z daleka. Warownię wybudowano tu po przenie­ sieniu kaszlelanii ze Świn, sytuując na planie wrzecionowatym. Zajęła ona aż 7600 m2. Najstarszy jest wyniosły stołb (1 poł. XIII w.) na planie kropli wody, wg normandzkich wzorów, i dziobem skierowany w stronę największego zagrożenia. Posiada on 25 m wys., łącznie z renesansową attyką. Grubość murów w przyziemiu wynosi 4,5 m. W dole uloko­ wano loch głodowy, do którego wtrącano ponoć niewierne żony. Do stołbu prowadził wjazd pierwotnie od strony pn.-zach. Natomiast od pn.-wsch. powstały wówczas budynki: mieszkalny i przywieżowy. Zamek rozbudowano w 1 poł. XIV w., dodając skrzydło pd.-wsch. i umocnienia bramy. Charakterystycznie usytuowany jest wjazd — atakujący rycerz miał obrońców z prawej strony, nie osłoniętej tarczą. Gotyckie partie uległy silnym zniszczeniom, ale zachowały się liczne detale kamienne. Renesansową rozbudowę rozpoczął w 1540 znany w Europie środkowej włoski architekt, Jakub Parr. Wzniósł on trzykondygnacyjny budynek w pn. narożu, zw. Domem Kobiet, krużganki (zniszczone), wielki dziedziniec zewnętrzny od strony rzeki i basteje. Mury łączyły się z miejskimi w jeden system. Dodano attyki, a ściany przyozdobiono sgraffitem, z którego zachowały się tylko fragmenty. W XVII w. od strony dziedzińca dobudowano ładną loggię. Zamek zniszczył częściowo pożar, wywołany piorunem w 1720. Po sekulary­ zacji został opuszczony i stopniowo niszczał. Dopiero na pocz. XX w. przeprowadzono prace konserwacyjne. Urządzone wówczas muzeum działa do dziś. Posiada szereg ciekawych, różnorodnych eksponatów — portrety Piastów, starodruki i mapy śląskie, uzbrojenie średniowieczne i XVII w. PW do Wąwozu Myśliborskiego (nr 59); Kłaczyny i Płoniny (nr 64). BOROWICE (625-710 m). Mało znane wczasowisko, uroczo po­ łożone w niewielkiej kotlinie u podnóża Śląskiego Grzbietu, zwanej Doliną Pięciu Potoków, u zbiegu źródliskowych potoków Kaczej: Granicznika, Borówki, Modrzyka, Jodłówki i Jeleniego Potoku. Miejscowość rozwinęła się, począwszy od XII w., z leśnej osady założone przez szwajcarskiego cieślę Marksteinera, który przeniósł się tu z Czech w obawie przed prześladowaniami religijnymi. Z wolna, wraz z karczunkiem lasu zakładano pastwiska (grodzone .do dziś zachowanymi kamiennymi ogrodzeniami) i budowano


GRODZIEC

79

chałupy, których w XIX w. było już ponad 40. Z końcem XIX w. wzrosło zaintere­ sowanie wsią jako miejscowością letniskową, do której na pocz. XX w. doprowadzono drogę jezdną z Sosnówki i z Przesieki, a w okresie międzywojennym rozpoczęto bu­ dowę Drogi Sudeckiej (niedokończonej). Zatrudnieni byli przy niej więźniowie i jeń­ cy wojenni, z których część tu zginęła i spoczywa na niewielkim cmentarzu ok. 2 km na zach. od Borowic, obok mostu na Podgórnej.

Dziś jest to wieś typowo wczasowa, z kilkoma domami FWP i do­ mami wypoczynkowymi różnych instytucji, cicha i spokojna, znakomi­ cie nadająca się na wypoczynek i wczasy rodzinne. PW do Bierutowic (kość. Wang), zn. zielone, 1 godz. 20 min*; na Starą Polanę doliną Jodlówki, zn. żółte (nr 157); do Wodospadu Pod­ górnej i do Przesieki, zn. zielone (nr 119); do Świętego Źródła i kaplicy św. Anny na Grabowcu, zn. niebieskie (ar 115). GRODZIEC — zamek na wyniosłym, z daleka widocznym ba­ zaltowym wzgórzu (389 m), wznoszący się nad wsią o tej samej nazwie. W czasach przedhistorycznych powstał tu gród plemienny Bobrzan. Po włączeniu Śląska do Polski został on w 2 poł. X w. przeznaczony wraz z innymi do zabezpie­ czenia dzielnicy przed najazdami Czechów. Wkrótce podniesiono go do rangi kasztelanii, znacznego ośrodka administracyjnego. Wymieniła ją bulla papieża Hadriana IV w 1155. Gród stanowił wtedy punkt oparcia dla Władysława II Wygnańca, ks. seniora walczącego z braćmi o scentralizowaną władzę w Polsce. Na pocz. XIII w. ulokowali się tu rozbójnicy, wyparci w 1229 przez wojska Bolesławca i Złotoryi. W kilkadziesiąt lat później wzniesiono pierwsze murowane partie zamku. Bolesław II Rogatka, ks. legnicki, sprzedał zamek rycerzowi Swolo Bożywojowi w 1352. Do książąt legnickich Grodziec wrócił w 1473 zakupiony przez Fryderyka I, który zalecił rozbudowę mistrzom murarskim: Błażejowi Rose z Wrocławia, Bartoszowi Bloeschu-chowi z Legnicy i Hansowi Trauernickowi ze Zgorzelca. Projekty nawiązywały do zamku legnickiego. Po wybudowaniu sześciobocznego, kamiennego kompleksu z potężną wieżą bramną, prace przerwano wskutek śmierci księcia w 1488. Podjął je jego syn, Fryderyk II, którego żona Elżbieta, córka Kazimierza Jagiellończyka, często tu przebywała. Renesansową rozbudową kierował od 1520 słynny sasko-łużycki architekt Wendel Rosskopf. Do 1524 powstał zach. budynek mieszkalny z sienią. Została ona przykryta typowym dla tego twórcy sklepieniem z wpisaną weń cztero-promienną gwiazdą żebrową na cyrklowych łukach. Powiększono też umocnienia obronne. W ten sposób powstała obszerna renesansowa rezydencja książąt legnickich, dzięki którym bujnie rozkwitło tu życie dworsko-rycerskie. W okresie wojny 30-let* Przy szlakach, których nie opisano w przewodniku, podano czas dojścia.


SO

ABC MIEJSCOWOŚCI

niej urządził w niej główną kwaterę wojsk cesarskich gen. Wallenstein (1633-46), stąd zamek po zdobyciu przez protestantów uległ dużym zniszczeniom. Odbudowę podjął dopiero ks. legnicko-brzeski, Jerzy Wilhelm (zm. 1675), ostatni Piast. Nie ukończył jej jednak na skutek przedwczesnej śmierci. Odtąd ruiny corsz bardziej niszczały i kolejny ich właściciel, Dirksen, rozpoczął rekonstrukcję w 1906, zlecając ją znanemu ówcześnie konserwatorowi Bodo Ebhardtowi. Do ostatniej wojny zamek był licznie odwiedzany przez turystów, jednakże pożar tuż po wyzwoleniu w 1945 znów zamienił go w ruinę. Dzięki staraniom i osobistej pracy artysty i działacza Mieczysława Żolądzia, zw. Kasztelanem (mieszkał przez kilka lat na Grodźcu), w 1959 rozpoczęto stopniową odbudowę tej jednej z najciekawszych średniowiecznych wa­ rowni Śląska. W 1. 1975-78 znajdowała się tu siedziba Instytutu Sztuki Aktorskiej — Teatru Laboratorium z Wrocławia. Obecnie zamek został przejęty przez cementownię „Podgrodzie", która m. in. urządziła w nim stację turystyczną.

Zachowały się znaczne partie zamku gotyckiego i rekonstrukcje budynków renesansowych. Wejście prowadzi obok wysokiej wieży bramnej z krenelażem (bardzo dobry punkt widokowy na Pogórze

GRODZIEC — rzut zamku /. Zamek gotycki. //. Podzamcze. 1. Wieża bramna. 2. Brama. 3. Wieża narożna. 4. Baszta cylindryczna. 5. Basteja. 6. Budynek mieszkalny.


GRODZIEC

81

Kaczawskie, Góry Kaczawskie i Karkonosze oraz na Nizinę Śląską po Legnicę), przez przyległą bramę z neorenesansową attyką. Zwo­ dzony most jest rekonstrukcją. Nieregularny dziedziniec górny ota­ czają mury kurtynowe z blankami, zaś od pn. usytuowano wysoki budynek mieszkalny. We wsch. części znajdują się duże fragmenty pomieszczeń gospodarczych i mieszkalnych oraz cylindryczna baszta. Przy dziedzińcu dolnym widnieją resztki baszt. U podnóża wzgórza, na skraju lasu, znajduje się kościół św. Jerzego i Narodzenia NMP z 1. 1684-88, sięgający jedn3k początkami XIII w. Wieża powstała w 1828. We wnętrzu zachowały się bardzo ciekawe witraże z poł. XVI w., przywiezione ze Szwajcarii, a przedstawiające rycerza z herbem i Sen Jakuba. W wyposażeniu zwraca uwagę herb Piastów legnicko-brzeskich z 1578 w bogatym obramieniu rzeźbiarskim, dwie sceny starotestamentowe (1643) i murowana kropielnica z 1685. Późnobarokową kaplicę cmentarną z 1770 na planie centralnym ufun­ dowali Schellendorfowie. Wobec zniszczenia zamku nową rezydencję, ośrodek dóbr grodzieckich, wzniesiono w 1. 1718-27 między wzgórzem a wsią, otaczając rozległym, bogatym parkiem barokowym. Pałac zaprojektował ce­ niony architekt J. B. Peintner, nadając mu kształt podkowy, otwartej ku ogrodowi. Od pn. wejście prowadzi przez kolumnowy portal z balko­ nem do obszernego westybulu o wytwornych rokokowych stiukach. Na piętrze znajduje się owalna sala balowa, zdobna stiukami i wielkim freskiem nieznanego autora „Bogowie Olimpu" na plafonie. Malo­ widło powstało ok. 1725, prezentuje postacie mitologiczne o żywych, do dziś świeżych barwach. W parku rośnie wiele ciekawych gatun­ ków drzew, m.in. platany o obwodzie pnia ponad 4 m, lipy do 6 m, dęby do 3 m, a nawet jodła do 2,5 m, nadto grochodrzewy (robinie), klony srebrzyste, cypryśniki. Znajduje się tu także duże skupisko głazów narzutowych. Jedno z dużych wyrobisk kamienia romantycz­ nie ukształtowano w ruiny zamczyska z grotą. PW do Lwówka Śl. (nr 45); Bolesławca (nr 46); Złotoryi (nr 47); na Ostrzycę zn. zielonymi (nr 48) i żółtymi (nr 49). Szlak czarny ("ni­ zinny) wiedzie stąd dalej na pn. do Okmian.


82

ABC MIEJSCOWOŚCI

GRYFÓW ŚLĄSKI (290-320 m, 6800 mieszk.) — miasteczko nad Kwisą u początku jej przełomu. Czynnych jest tu kilka obiektów przemysłowych: Dolnośląskie Zakłady Wyrobów i Uszczelnień Azbestowych, Fabryka Nawozów Fosforowych „Ubocze", zakłady włókiennicze, drzewne (m.in. meble gięte), odzieżowe „Gryfex" i chemiczne oraz kilka filii przedsiębiorstw wojewódzkich i spółdzielni. Najstarsze przekazy przypisują założenie osady Bolesławowi I Wysokiemu w 2 poł. XII w. Prawdopodobnie istniała ona jednak wcześniej. Rozkwit nastąpił dzięki położeniu na skrzyżowaniu szlaków handlowych, chronionych przez zamek Gryf. W 1249, już jako osada o pewnym znaczeniu, przypadła po podziale ojcowizny (tj. księstwa Henryka II Pobożnego), Bolesławowi II Rogatce, ks. legnickiemu, który utracił ją na rzecz Konrada II głogowskiego. W 1300, za panowania Bolka I świdnic­ kiego, miasto otrzymało mury obronne, a w 1354 od Bolka II przywileje handlowe. Janko Chuśnik, posiadający Gryfów Śl. jako zastaw od Wacława IV, króla Czech, sprzedał go w 1425 Schaffgotschom. Na pocz. XVI w. datuje się rozwój handlu płótnem, przerwany zniszczeniami wywołanymi wojną 30-letnią. Od 1755 miasto należało do stowarzyszenia kupców lnu, wraz z Jelenią Górą i Kowarami. W 1764 powstała tu pierwsza manufaktura, a w 1865 doprowadzono kolej. Do ostatniej wojny było to skromne, prowincjonalne miasteczko. Oddziały 31 Armii radzieckiej zajęły je 9 V 1945 w wyniku kapitulacji Niemiec. Po wyzwoleniu Gryfów Śl. został odno­ wiony, choć trzeba było wyburzyć sporo zaniedbanych budynków w centrum. Pow­ stały jednak nowe, w tym hotel, restauracja przy nowoczesnej obwodnicy. Poważnie rozwinął się przemysł, wprowadzając znaczne ożywienie gospodarcze.

Pośrodku rynku wznosi się ratusz, zbudowany w 1525 na miejscu gotyckiego. Został on przebudowany w 1777 w stylu późnobarokowym, a następnie w XIX w. Wieża pochodzi z 1632. Po pożarze w 1929 została nadbudowana i zwieńczona masywnym niezgrabnym hełmem. Na dolnej kondygnacji wieży umieszczono polichromowane herby miasta. Obok budynków współczesna rzeźba przedstawiająca bawiące się dzieci. Trzy pierzeje rynku zabudowane są renesansowymi kamienicz­ kami, niegdyś podcieniowymi. Część pn. została w 1971 rozebrana. Z ocalałych wyróżniają się: Rynek 4, 9-12,14-32. Z każdego narożnika wychodzą po dwie ulice, nadto dwie dłuższe pierzeje przedzielone są


GRYFÓW ŚLĄSKI

83

1. Kość. , paraf. św. Jadwigi i d. szkoła paraf. 2. Ratusz. 3. Zabytkowa fontanna. . 4. Zabytkowe domy. 5. Fragmenty murów obronnych.


84

ABC MIEJSCOWOŚCI

także ulicami. Budownictwo jest jednak skromne i na ogół nie reprezen­ tuje większych walorów. Ozdobniejsze i ciekawsze są kamieniczki przy ul. Buczka 2, 6 i 9 oraz ul. Sanatoryjnej 10. Interesujący jest kamienno-ceglany kościół paraf. św. Jadwigi. Ta późnogotycka hala powstawała przez długi okres czasu. Prezbiterium pochodzi z 2 poł. XV w., zaś korpus ukończono w 1512. Sklepienie nawy głównej o podwójnym sieciowym układzie żeber ozdobione jest renesansowym sgraffitem z 1551. W dość bogatym, na ogół barokowym wnętrzu, wyróżnia się ołtarz główny z 1608, rzeźbiony przez P. Meyera z Saksonii, i renesansowa chrzcielnica z 1578. W kaplicy grobowej Schaffgotschów (1545) znajduje się bogaty rozbudowany nagrobek 11 członków tej rodziny, wykonany z piaskowca przez Jana Klintscha z Pirny w 1585. Dzieło to, typowe dla sztuki śląskiej, łączy w sobie koncepcję i enesansowych epitafiów i całopostaciowych nagrobków rycerskich. W dolnej partii przedstawione są zmarłe osoby — kobiety w długich szatach i mężczyźni w rycerskich strojach. Szczególną war­ tością artystyczną odznaczają się drobniejsze rzeźby postaci i płaskorzeźbione sceny biblijne. Obok kościoła stoi budynek d. szkoły paraf, z 1587, później przera­ bianej. Kościół św. Wawrzyńca przy ul. Buczka powstał w 1605 i uległ gruntownej przebudowie w 1856. Miasto otoczone było murami obronnymi, zbudowanymi ok. 1300. Podwyższono je w 1404. Zacho­ wały się ich fragmenty wzdłuż Kwisy i od zach. Koniec ul. Zaułek to prawdopodobne miejsce, gdzie wznosił się książęcy zamek. Dziś brakuje po nim jakichkolwiek śladów. PW do Leśnej przez zamek Czocha (nr 10) i Biedrzychowic (nr 9); do Lubania (nr 13); Lwówka Śl. (nr 14); Lubomierza (nr 15) i Świeradowa Zdroju przez Krobicę (nr 11 i 16) i Sępią Górę (nr 16). JAGNIĄTKÓW (ok. 450-620 m). Wieś letniskowa, położona w śródgórskiej kotlinie rozciętej dol. Wrzosówki, pomiędzy stokiem głównego grzbietu Karkonoszy a wzniesieniami Pogórza (Grzybowcem, Szerzawą i Żarkiem). Słynie z malowniczego położenia i ładnych widoków. Niewielki ośrodek wczasowy FWP, zespół domów kolonij­ nych i wypoczynkowych różnych instytucji. Siedziba administracji dwóch obwodów ochronnych KPN i leśnictwa.


JANOWICE WIELKIE

85

Z Jagniątkowem związane jest życie i twórczość niemieckiego dra­ maturga, liryka i powieściopisarza, laureata Nagrody Nobla w 1912 — Gerharta Hauptmanna. Urodzony w 1862 w Szczawnie Zdroju po 1900 osiadł w Jagniątkowie, w zbudowanej przez siebie willi (dziś „Warszawianka", w której obecnie mieści się Dom Wczasów Dziecię­ cych). Hall willi ozdobiony jest malowidłami Avenariusa, opartymi na motywach utworów pisarza. Tu też G. Hauptmann zmarł w 1946. W jego bogatej spuściźnie pisarskiej znalazły się m.in. dramaty spo­ łeczne: „Tkacze" (1892), osnuty na historii powstania tkaczy śląskich w 1844, „Florian Geyer" (1896) — o wojnie chłopskiej 1525, baśń dramatyczna „Dzwon zatopiony" (1896), powieść „Atlantis" (1912) i in. Niektóre z nich tłumaczono na język polski. Powyżej centrum Jagniątkowa (DW „Grunwald"), po lewej stronie drogi do Przesieki znajdują się malownicze skałki Kotliska z licznymi kociołkami wietrzeniowymi. Z sąsiadującej z Kotliskami łąki ładny widok na Karkonosze ze Śnieżnymi Kotłami. PW na Grzybowiec za zn. żółtymi (nr 129); na Czarną Przełęcz (Droga Przyjaźni Polsko-Czechosłowackiej), zn. niebieskie (nr 151); na Halę pod Łabskim Szczytem, zn. czarne (nr 145); do Wodospadu Podgórnej przez Przesiekę, zn. żółte (nr 120); na Przeł. Karkonoską przez dol. Sopotu, zn. czarne (nr 154); na Chojnik, zn. zielone (nr 127). JANOWICE WIELKIE (400-450 m). Wieś, siedziba gminy, po­ łożona w dol. Bobru tuż poniżej jego przełomu pomiędzy Rudawami Janowickimi a Górami Kaczawskimi. Główny punkt wypadowy w Ru­ dawy Janowickie (Sokole Góry, zamek Bolczów). Janowice Wielkie powstały w XIV w. (wymieniane w 1367 jako Janewicz) w związ­ ku z rozwojem górnictwa w pobliskich Rudawach Janowickich (Miedziana Góra) i Górach Ołowianych. W XVI w. istniały tu fryszarki i hamernie, a od 1610 także papiernia. Po upadku górnictwa w okresie wojny 30-letniej, przez blisko 200 lat głównym zajęciem ludności obok pracy na roli i w lesie by!o chałupnicze tkactwo płótna lnianego. Od poł. XIX w. działa tu wielka papiernia i tartak. W ostatnich latach Janowice Wlk. stają się wsią letniskową (laureat konkursu „Jadą goście, jadą" w 1977).

Kościół paraf. św. Tadeusza Judy (poewangelicki), barokowy, z XVIII w. W niedalekim sąsiedztwie gotycki kościół filialny Wnie-


86

ABC MIEJSCOWOŚCI

bowzięcia NMP z XV/XVI w., otoczony kamiennym murem. Wew­ nątrz przy ścianie godne uwagi kamienne sakramentarium i renesan­ sowa chrzcielnica. Na zewnętrznej, zach. ścianie renesansowe i baro­ kowe epitafia. Na wieży późnogotycki dzwon (1492). Opodal zabytkowy dwór — dziś dom opieki specjalnej. Pierwotny renesansowy z 1. 160809, został przebudowany po pożarze w 2 poi. XVII w., a następnie rozbudowany w 1775 (skrzydło wsch.), w 1830, 1920 i 1962. Mimo wielokrotnych przeróbek, zachowało się w nim sporo oryginalnych detali architektonicznych, m.in. renesansowy kominek w d. sali balo­ wej, obramienia okienne i in. Wokół pałacu stary park, a w nim m.in. sędziwe dęby, lipy, jawory, kasztany. Poza wsią, na stoku Różanki, w pobliżu prewentorium kolejowego — wyciąg orczykowy. PW do zamku Bolczów i schr. „Szwajcarka", zn. zielone (Szlak Zamków Piastowskich, nr 98); na Wołek, zn. żółte (nr 100); na Różankę, zn. zielone (nr 68). JAWOR (190-202 m, 18500 mieszk.) — malownicze miasto nad Nysą Szaloną, położone na Równinie Jaworskiej (subregion Wysoczyzny Chojnowskiej). Duże znaczenie przemysłowe posiadają tutejsze fabryki: Wyrobów Metalowych, Chemii Gospodarczej „Pollena", Narzędzi Rolniczych z uruchomionymi w czerwcu 1976 nowoczesny­ mi Zakładami Kuzienniczymi (ponad 40000 odkuwek rocznie). Dzia­ łają też zakłady wytwórcze „Foto-Pam" PTTK, cukrownia, kilkanaście filii i oddziałów przedsiębiorstw wojewódzkich oraz kilkanaście spół­ dzielni i cztery szkoły średnie. Autorem najstarszej wzmianki o Jaworze był znany czeski kronikarz Kosmas' który zanotował pod datą 1008 przemarsz cesarza Henryka II koło „Jaura in Zlezie". Na przełomie XII i XIII w. osada należała do klasztoru lubiąskiego, uzyskując w 1242 prawa miejskie. Z rozkazu Bolka I w 1292 na miejscu palisady wzniesiono mury obronne i wybrukowano ponoć część ulic, tworzących regularną szachownicę z pros­ tokątnym rynkiem pośrodku. Od 1278 rezydował tu wójt książęcy, a w 1372 urząd jego wykupili mieszczanie. Był już wtedy Jawor od 1303 stolicą księstwa Henryka I, co zapoczątkowało długotrwały okres pomyślnego rozwoju. W 1318 stanął pierwszy ratusz, w 1326 miasto otrzymało prawo mili (wyłączności handlu i rzemiosła w ob­ rębie 1 mili od miasta), w 1329 prawo sądów wyższych i wolnego handlu solą. Bolko II nadał dalsze przywileje, m. in. kupna własności ziemskiej. W 1373 utworzono pierwszy cech sukienników.


JAWOR

87

W związku ze śmiercią ks. Agnieszki, w 1392 przybył pierwszy czeski starosta, Benesz Chuśnik. W 1420 Jawor ogarnęły burzliwe zamieszki religijne, zakończone wypędzeniem Żydów. W 1453 ludność została zdziesiątkowana przez wielką epidemię dżumy. W rok później odwiedził miasto słynny kaznodzieja Jan Kapistran, roznie­ cając fanatyzm religijny i doprowadzając do rozpoczęcia budowy klasztoru. Pocz. XVI w. przyniósł kolejne przywileje, nadane przez Władysława Jagiellończyka, m. in. wolnego wyboru rady (1508). Zwiększyła się ilość targów, co dało największe ożywienie w historii miasta (stąd Jawor mógł wystawić kamienny most, „kunszt wodny" wybudowany przez Piotra z Jawora i czynny aż do 1888, oraz drugi pas murów obronnych w 1. 1510-59). Sprzyjającą okolicznością było krzyżowanie się tu ważnych traktów: do Trutnova przez Lubawkę, do Niderlandów przez Lipsk i do Wiednia przez Kłodzko. Wśród lokalnych rzemiosł największe znaczenie posiadało tkactwo. Szkoła łacińska w Zamku Anioła osiągnęła w końcu XVI w. znaczny roz­ kwit, przerywany nielicznymi pożarami. Z Jawora pochodził Mikołaj Magnus, rektor Uniwersytetu w Pradze (1397) i Heidelbergu, oraz Krzysztof Rudolph, który napisał podręcznik algebry wydany w końcu XVI w. w Wiedniu. Wojna 30-letnia przy­ niosła i tu katastrofalne zniszczenia. Jako miasto protestanckie od 1526, Jawor nara­ żony był na częste ataki wojsk cesarskich. Zamożność obniżały bardzo wysokie kon­ trybucje, lecz najgorszy był rok 1648: Jawor został zdobyty przez płk. Villani, który po ograbieniu mieszkańców puścił z dymem całą miejscowość. W rezultacie po wojnie pozostało tu tylko 150 mieszkańców, a odbudowa wlokła się przez dziesięciolecia. Nigdy też Jawor nie wrócił do poprzedniej świetności. Ciekawy rozdział w historii miasta stanowi drukarstwo, które pojawiło się w nin w 2 poł. XVII w., kiedy to Ch. Ockel wydał pierwsze publikacje (1685). Jego oficynę przejął J. Weber z Oleśnicy doprowadzając technikę druku do wysokiego poziomu. Dowodem umiejętności było m. in. wydanie poważnego dzieła G. Dewerdecka „Silesia numismatica" (Pieniądz śląski) z licznymi ilustracjami wrocławskich rytowni­ ków Strachowskich. W drugiej z kolei oficynie opublikowano w 1763 pierwsze na Śląsku wydanie „Biblii" w redakcji protestanckiej. Przełom XVII i XVIII w. przyniósł dalsze pogłębienie kryzysu, stąd w 1709 wybuchły zamieszki. Wskutek korekty prawa mili Jawor utracił 12 wsi. Dlatego też inwestycje społeczne były nader nieliczne (szpital w 1729, pompy wodociągowe w 1732). II wojna śląska przyniosła zniszczenia z powodu podpaleń miasta przez pruskich huzarów. Szczególnie jednak dotkliwe były przemarsze wojsk w 1756. Upadek został pogłębiony dużym pożarem w 1776. Sam król pruski przyznał wówczas pomoc w wysokości 106 000 talarów (przeznaczono je m. in. na wymurowanie pod­ cieni w rynku). W kampanii 1813 w hotelu „Siedem Lwów" (róg ul. Rapackiego i 1 Ma­ ja) nocował Napoleon. Po jego upadku Jawor zaznał spokoju aż do Wiosny Ludów. Był to okres względnego rozwoju. Ukazywał się wtedy tygodnik (od 1809), podjęto nowe inwestycje publiczne (latarnie od 1822, kolej 1856, wodociągi 1888, telefony 1901). W czasie Wiosny Ludów miały miejsce tylko niewielkie niepokoje. Od poł. XIX w. zaczął się stopniowy rozwój kapitalistycznego przemysłu. Pod koniec tego stulecia wychodziły już trzy lokalne czasopisma, a w 1903 było 13 000 mieszk. Elek­ tryfikację przeprowadzono w 1919. Do ostatniej wojny Jawor stanowił wszakże ty­ powe, peryferyjne miasteczko, ożywione tylko niewielkim przemysłem, po 1933


88

ABC MIEJSCOWOŚCI

przestawionym częściowo na produkcję zbrojeniową. W okresie tym nie odno­ towano ważniejszych wydarzeń. Miasto zostało wyzwolone podczas walk, które naj­ większe nasilenie miały w pd.-zach. części. Po szturmie 9 Korpusu Zmechanizo­ wanego 3 Armii Pancernej gwardii Jawor wrócił do Macierzy 12 II 1945. Pierwszym powojennym burmistrzem został J. Bartoszewicz. Do końca 1945 uruchomiono podstawowe urządzenia komunalne, potem kolejne fabryki — pieców i mebli. W 1952 jako obiekt Planu 6-letnicgo powstała Fabryka Narzędzi Rolniczych. W 1. 1954-56 wydawano w Jaworze gazetę. Początek nowego budownictwa i rekonstrukcji datuje się na 1961. Poważnie rozszerzyły swą moc produkcyjną, także na eksport, zakłady przemysłowe. Wydarzeniem ostatnich lat było wybudowanie nowoczesnych Zakładów Kuzienniczych.

Pierwsza wzmianka o ratuszu pochodzi z 1373. Jego rozbudowy dokonano w 1539,1617 i 1846. Po pożarze został odbudowany w 1897 jako pseudobarokowy. Oryginalna jest tylko wieża z XIV w., o wys. 65 m. Umieszczono na niej kamienne rzeźby, przedstawiające fwg J. Kębłowskiego) króla Karola IV, Bolka II (stary książę) i Wacława (młody książę, sukcesor księstwa świdnicko-jaworskiego). Zespół ten stanowi oryginalną kompozycję na Śląsku. Hełm wieży (dwuprześwitowy z ga­ leryjką) pochodzi z 1786. W 1747 dobudowano od pd. odwach, w 1799 sukiennice przerobiono na teatr. Zachowało się sporo ładnych detali gotyckich, w tym nadproże z 1505, wmurowane od podwórka. W nas­ trojowej Sali Rady o wyposażeniu z XIX w. znajdują się ładne witraże. W narożu pn.-wsch. bloku śródrynkowego ocalała barokowa kamienica z 1 poł. XVIII w. Wokół rynku wznoszą się podcieniowe kamienice o ozdobnych fasadach, głównie barokowe z XVIII w. Podobne, ale bez podcieni, przy ul. ul.: Chrobrego, Grunwaldzkiej, Staszica. Szczególnie piękny portal z 1576 zachował się przy ul. Chrobrego 4. Jest on silnie rozbu­ dowany, posiada dekorację florystyczną, szeroki gzyms z napisami i hermy z dwoma herbami. Duże znaczenie posiada dom przy ul. św. Marcina 17, pochodzący z XIV-XVII w. Później został przebudowany i dziś reprezentuje klasycyzm z końca XVIII w.


JAWOR

89

W piwnicach zachowane partie oryginalne. Na frontonie łacińskoniemiecka tablica: „Pałac Agnieszki. Tu przebywała księżna Agnieszka +1392. Małżonka ostatniego Piasta jaworskiego Bolka II +1368, często jeszcze w jego Jaworze gościła". Położona nieco dalej kamienica nr 3 posiada piękny,

1. Grób Nieznanego Żołnierza. 2. Cmentarz żołnierzy radzieckich. 3. Kość. Pokoju. 4. Zamek Anioła. 5. Fragment murów obronnych. 6. Kość. św. Marcina. 7. Pałac Agnieszki. 8. Basteja. 9. Kość. św. Barbary. 10. Zabytkowe kamienice. 11. Ratusz. 12. Wieża Bramy Strzegomskiej. 13. Baszta. 14. Klasztor pofranciszkański i kość. NMP (muzeum regionalne). 15. D. kość. Beginek. 16. Zamek książąt jaworskich. 17. Topola — pomnik przyrody.


90

ABC MIEJSCOWOŚCI

renesansowy portal z 1569, flankowany płaskorzeźbionymi ramami. Na gzymsie umieszczono herby, zaś po obu stronach wejścia — posta­ cie rycerzy. Przy ul. Żeromskiego znajduje się d. kościół Beginek, wzniesiony w stylu barokowym w XVIII w. (obecnie magazyn). Jednonawowa budowla ma 23 m dł. i skromny fronton ze spływowym szczytem. Obok d. szkoła ewangelicka, przerobiona w 1812 z fragmentu klasztoru Be­ ginek, pochodzącego z 1748. Pofranciszkański kościół NMP z końca XV w. znajduje się przy ul. Klasztornej. Trzynawowa budowla o czterech przęsłach ma 37 m dł. i 14 m szer. Po 1810 urządzono tu magazyny i warsztaty, zaś po ostatniej wojnie — Muzeum Miejskie. Fronton zwieńczony jest ład­ nym szczytem z blendami i sterczynami. Od pn. niezbyt wysoka wieża z prostym hełmem (1822). Kruchta powstała w XVIII w. Nawę główną przykrywa sklepienie gwiaździste z głębokimi polami, zaś boczne — krzyżowe z rzeźbionymi służkami i zwornikami. Prezbiterium zakoń­ czone jest trój bocznie. We wnętrzu rozmieszczono eksponaty (doku­ menty, przedmioty użytkowe i artystyczne), związane z Jaworem. Obok przylega częściowo zniszczony klasztor z ogrodem, otoczonym krużgankiem. W nim skromna kaplica gotycka. W korytarzu wiodącym do kaplicy zachowały się kolebkowe sklepienia i fragment fresku z XV w. „Upadek pod krzyżem" oraz liczne detale kamieniarki, w tym portale. Plebania obok kościoła powstała w XVI-XVIII w. Odbudowano ją w 1. 1969-71. Przy ul. św. Barbary wzniesiono w XIV w. kościół pod tym samym wezwaniem. Po pożarze w 1776 otrzymał on barokowy wystrój. Jest to skromna, jednonawowa budowla na planie prostokąta. Nawę przy­ krywa sklepienie kolebkowe. Na frontonie prosty portal z datą 1729 i kilka prostych ozdób. Jednym z najcenniejszych zabytków Jawora jest kościół św. Mar­ cina przy ul. św. Marcina. Powstał on w 1 poł. XIV w. na miejscu wcześniejszego. W sto lat później dodano dwie kaplice, zaś na przełomie XVI i XVII w. kruchtę. W pn. narożniku gotyckiej bryły wznosi się wieża, dołem czworoboczna, górą oktogonalna i nakryta piramidalnym hełmem. Napowietrzny ganek łączy się z plebanią. Główne wejście prowadzi przez portal o głębokich uskokach i bogatych dekoracjach,


JAWOR

91

m.in. tympanon z motywami geometrycznymi i fryz śmierci w obra­ mieniu portalu. W pd. ścianie dwa inne portale — gotycki uskokowy z 1330 prowadzi do prezbiterium i posiada w tympanonie płaskorzeźbioną scenę ze św. Marcinem, ucinającym żebrakowi własny płaszcz. Obok, pod chórem czeladników, portal z końca XVI w. — piękne dzieło późnego renesansu (kolumny korynckie w obramieniu, inskry­ pcje w szerokim gzymsie, płaskorzeźby). Portale zostsły w znacznej mierze przekute na przełomie XIX i XX w. Wnętrze zniszczył pożar w 1648. Odnowiono je w duchu baroku. Pod względem architektonicznym jest to trzynawowa, niezbyt wysoka hala z ośmioma filarami i prezbiterium czteroprzęsłowym, zakończo­ nym trójbocznie. Sklepienie reprezentuje typ krzyżowo-żebrowy z ozdobnymi zwornikami i wspornikami (głowy ludzkie i zwierzęce). Witraże pochodzą z 3 ćw. XIX w. Bogaty architektoniczny ołtarz główny wykonano w 1685 we Wrocławiu. W nastawie umieszczono obraz „Apoteoza św. Marcina", flankowany rzeźbami Ewangelistów. Obok wejście do zakrystii przez gotycki portal z 1330. W pn. nawie znajduje się renesansowa chrzcielnica (1580) w barokowym otoczeniu. Obok gotycki nagrobek z 1362 z przedstawieniem Ukrzyżowania. Pod chórem zachowała się gotycka rzeźba MB Bolesnej (XV w.). W nawie głównej znajduje się szereg ołtarzy z cennymi barokowymi malowidłami o treści religijnej oraz drewniana ambona z 1685. W oł­ tarzu św. Anny (pn. część nawy) obraz Świętej Rodziny (Pocałunek Marii), przypisywany M. Willmannowi. Obrazy z jego szkoły to także „Wniebowzięcie NMP" i „Pokłon Trzech Króli". W pd. nawie umieszczono renesansowe epitafium z końca XVI w., a w emporze nad bocznym wejściem (chór czeladników) — cenny obraz na desce (ok. 1600), przedstawiający widok Jawora z 1562, podpisany dzisiejszą nazwą. Przed kościołem stoi kamienna figura św. Marcina i barokowa św. Tadeusza Judy. W ściany zewnętrzne i w mur cmentarny wmuro­ wano wiele nagrobków w różnych stylach z XV1-XVIII w. Wokół centrum ocalały znaczne partie murów obronnych, zwłasz­ cza przy ul. Czarnieckiego (prostokątna baszta, fragmenty fosy) i Chrob­ rego. W podwórzu Spółdzielni „Pionier" (pl. Szpitalny) znajduje się basteja z XVI w. z okienkami strzelniczymi. Ciągną się od niej ku ul. Murarskiej dalsze partie murów. Natomiast przy ul. Nowotki


92

ABC MIEJSCOWOŚCI

znajduje się potężna wieża Bramy Strzegomskiej z pocz. XVI w. o wys. 25 m i z murami do 1,9 m grubości. Nakrywa ją rzadki reduko­ wany (skrócony) hełm. W narożu ul. Poniatowskiego i Zielonej znaczna osobliwość — Zamek Anioła. Jest to wydłużona, wysoka basteja z XV w., wykonana z kamienia. W 1. 1555-1620 mieściła się tu szkoła ewangelicka, od końca XVII w. basteja stoi nie użytkowana. Restaurację przeprowadzono w 1957. Zachował się gotycki portal i renesansowa kaniieniarka. W zach. narożu obwarowań wznosi się dobrze zachowany zamek książąt jaworskich. Pierwsza budowla powstała w 2 poł. XIII w. W następnych stuleciach poddano ją licznym przebudowom w związku z tym, iż stanowiła później siedzibę czeskich starostów, dom pracy przymusowej (od 1748), szpital, więzienie, a po 1945 — mieściły się tu różne zakłady wytwórcze i magazyny. Dwukrotnie nocowała w zam­ ku królowa Marysieńka Sobieska w podróży do Cieplic Śląskich (28 VII i 28 VIII 1687). Zasadnicza bryła budowli została ukształto­ wana w renesansie. Poddano ją odbudowie w 1. 1663-65 po dużym pożarze. Wieżę wzniesiono na nowo w 1751. Zamek jest interesujący w głównej mierze tylko dzięki swej przeszłości i formie. Zachowało się też nieco starszych detali kamieniarskich: rozbudowany portal z 1656 w pd. skrzydle, herb księstwa jaworskiego na I p. wieży. Natomiast w b. kaplicy ocalał kasetonowy strop. Przy ul. Kasztanowej mieści się Muzeum Regionalne. Eksponuje ono zbiory mieszczańskie, rzemieślnicze, archeologiczne i etnograficzne z najbliższej okolicy. Unikatem w skali całego Śląska, a i architektury zabytkowej Polski, jest drugi po świdnickim Kościół Pokoju przy pl. Wolności, wzno­ szący się pośrodku d. cmentarza. W wyniku pokoju westfalskiego cesarz austriacki zezwolił ewangelikom śląskim na wybudowanie trzech kościołów: w Głogowie (rychło zawalił się), Świdnicy i Jaworze. Ob­ warował to jednak surowymi warunkami. Budowle miały nie przypo­ minać tradycyjnego kościoła, być zbudowane z materiałów nietrwa­ łych i usytuowane w odległości strzału armatniego od murów miejs­ kich. Z zebranych za granicą datków jaworzanie wystawili w 1. 165455 okazały budynek, zaprojektowany przez znanego wrocławskiego fortyfikatora Walentego Sabischa. Budowniczym był miejscowy sto-


JELENIA GÓRA

93

larz A. Gamper. Ta konstrukcja szachulcowa o dziesięciu przęsłach zajmuje pow. 1180 m2 i mieści 6000 osób. Nawa główna ma wymiary 44 x 14 m, zaś boczna — 5 m szer. i 16 m wys. Do dwóch pierwotnie pięter empor dodano dwa następne na pocz. XVIII w. Kasetonowy strop pokryty jest florystycznyrni ornamentami, zaś frontony lóż — scenami biblijnymi, wykonanymi przez G. Flegela z Kowar. Objaśnio­ ne są one dowcipnymi niekiedy sentencjami. Łącznie znajduje się tu 120 malowideł olejnych, pochodzących z 2 poł. XVII w. Na słupach rzeź­ bione herby okolicznej szlachty i cechów. Ołtarz główny z 1672 to dzieło M. Schneidera z Kamiennej Góry. Zawiera on obraz „Chrystus w Ogrodzie Oliwnym". W absydzie wisi cenne dzieło szkoły niderlan­ dzkiej „Narodzenie Chrystusa" (XVII w.). Ambona powstała w 1670. Obok ołtarza znajdują się loże Hochbergów i Schweinitzów. Liczne są meble barokowe. Rokokowa chrzcielnica pochodzi z 1770. Obok wznosi się masywna dzwonnica, w której wiszą trzy dzwony wykonane przez Ch. Demnigera z Legnicy (1708,), oraz zakrystia z pocz. XVIII w. Od pn. strony pień starej lipy z napisem, upamiętniającym rocznicę reformacyjnego wystąpienia Marcina Lutra w 1517. Na zewnątrz koś­ cioła liczne płyty nagrobkowe, m.in. rodziny Latowsky (za prezbi­ terium 1). Klucz do kościoła można otrzymać w sąsiednim domku. Planuje się utworzenie w kościele Muzeum Reformacji na Śląsku. Obok przy ul. Rapackiego urządzono po wyzwoleniu cmentarz żołnierzy radzieckich. Wśród 610 mogił ustawiono niewielki obelisk. Na domu przy ul. Bykowskiego, w stronę przejazdu koi., umieszczono tablicę pamiątkową ku czci starosty jaworskiego Adama Bykowskiego — „Bystrego", który został zamordowany skrytobójczo przez powojenne podziemie. PW do Wąwozu Myśliborskiego (nr 58). JELENIA GÓRA (360-627 m, ok. 87 tys. mieszk.)- Miasto woje­ wódzkie, położone nad Bobrem, Kamienną i Wrzosówką, w centrum Kotliny Jeleniogórskiej. W 1975 włączono do niego Cieplice Śląskie Zdrój, Sobieszów i wsie Madejową, Grabary, Strupicc i Czarne. Jelenia Góra jest administracyjnym, handlowym i kulturalnym ośrod­ kiem Sudetów Zachodnich, dużym ośrodkiem przemysłu chemicz­ nego („Celwiskoza"), farmaceutycznego („Polfa"), szklarskiego (wyt-


94

ABC MIEJSCOWOŚCI

wórnia szkła optycznego), włókienniczego, elektrotechnicznego, ma­ szynowego („Fampa"), drzewnego, spożywczego i in. Miasto jest siedzibą m.in. filii wrocławskich wyższych uczelni: Politechniki i Akademii Ekonomicznej, a ponadto Karkonoskiego Towarzystwa Naukowego. Działa tu prężny ośrodek teatralny skupiony wokół teatru C. K. Norwida. Ważny węzeł komunikacji kolejowej i autobusowej, wiążący cały obszar Sudetów Zachodnich i ich pogórzy. Bezpośrednie połączenia kolejowe z głównymi ośrodkami w kraju i NRD oraz autobusowe — m.in. z miejscowościami czeskich Karkonoszy. Na niewysokim, granitowym wzgórzu (dziś Wzgórze Krzywoustego) u zbiegu rzek Bobru i Kamiennej, w pn.-zach. części obecnego miasta w XI — XII w. pow­ stał gród, tradycją wiązany z osobą księcia Bolesława Krzywoustego. Z czasem u stóp grodu rozwinęła się duża osada targowa, która przed 1288 otrzymała prawa miejskie. Szczególnie intensywny rozwój miasta przypadł na okres rządów Piastów świdnicko-jaworskich (1. 1278-1392). Wtedy to wybudowano m. in. młyn (1299), karczmę (1341), piwiarnię (1361). Rosła zamożność i siła mieszczaństwa. W 1320 miasto uzyskało przywilej pobierania opłat celnych, w 1366 kupcy jeleniogórscy zostali zwolnieni z opłat przy transporcie towarów do Wrocławia, a w 1355 od ceł i opłat na całym terenie Czech. W 1364 miasto wykupiło prawa wójtowskie, w 1439 uzyskało pełne prawa sądownicze, a w 1502 przywilej samodzielnego wyboru radnych i prawo bicia monety. Równocześnie w okolicy rozwijało się górnictwo i hutnictwo żelaza, powstały pierwsze huty szkła. W 1392 na mocy układu o dziedziczeniu księstwo świdnicko-jaworskie, a wraz z nim Jelenia Góra, przeszły pod berło czeskie, nie zrywając jednakże handlowych i kulturalnych związków z resztą ziem polskich. W 1427 miasto przeżyło trzydniowe oblężenie przez wojska husyckie, w trakcie któ­ rego spaliła się część przedmieść i czego konsekwencją było wykupienie w 1433 Góry Zamkowej, a w 1449 zburzenie zamku. Ważnym wydarzeniem w historii miasta był wielki pożar w 1549, który w ciągu trzech godzin strawił całą zabudowę, łącznie, z ratuszem i Kościołem. Na koniec XVI i pocz. XVII w. przypadł okres ponownego rozkwitu miasta, związany z rozwojem produkcji i handlu płótnem lnianym (słynne jeleniogórskie woale). Rozwój miasta przerwała wojna 30-letnia i związane z nią po­ żary, oblężenia, epidemie i kontrybucje, a przede wszystkim prawie całkowite wy­ ludnienie. Dopiero pod koniec XVII w. miasto zaczęło się dźwigać z upadku i znów stało się ośrodkiem tkactwa i płóciennictwa, a wyroby lniarskie znane były daleko poza granicami regionu. W 1630 cesarz Rudolf I nadal miastu przywilej wyłączności handlu płótnem lnianym. Z tego okresu prosperity pochodzi zachowana barokowa zabudowa miasta, podówczas jednego z największych i najbogatszych na Śląsku. Wojny prusko-austriackie w XVIII w. i przyłączenie Śląska do Prus odcięły rynki zbytu, zwłaszcza w Czechach i miasto zaczęło z wolna tracić swoje przemysłowo-handlowe znaczenie. Próby ratowania sytuacji gospodarczej ograniczyły się do uru-


JELENIA GÓRA

95

chomienia produkcji poszukiwanego adamaszku, uruchomiono też rafinerię cukru. W pocz. XIX w. w pobliskich Karkonoszach zaczęła się rozwijać turystyka i Jelenia Góra stała się obok Cieplic głównym jej ośrodkiem. W 1866 zbudowano linię kole­ jową do Zgorzelca, w 1891 przedłużono ją do Piechowic, a w 1. 1900-02 do Szklarskiej Poręby. W 1859 zbudowano gazownię i założono oświetlenie gazowe, po 1908 zastą­ pione elektrycznym. Równocześnie w 1888 rozpoczęto budowę sieci wodociągowej, a po 1910 miasto otrzymało sieć kanalizacyjną. W 1897 ruszyły pierwsze tramwaje o napędzie gazowym, a w 1900 elektrycznym. Tuż przed I wojną światową linię tramwajową doprowadzono do pobliskiego Podgórzyna. Na przełomie XIX i XX w. powstało kilka zakładów przemysłowych, m. in. zakład budowy maszyn, odlewnia żeliwa i in. Ostatnia wojna oszczędziła miasto, które zajęte przez wojska radzieckie 9 V 1945 zostało wkrótce, bo już 22 V przejęte przez polską administrację. Dziś, po rozbudowie Jeleniogórskich Zakładów Celulozy i Włókien Sztucznych „Chemitex — Celwiskoza", Wytwórni Farmaceutycznej „Polfa", Zakładów Optycz­ nych i innych mniejszych — miasto stało się ważnym ośrodkiem przemysłowym i szybko się rozwija. Sprzyja temu podniesienie go do rangi miasta wojewódzkiego (1975). Odbudowano zabytkowy rynek, zmodernizowano układ komunikacyjny, powstało nowoczesne osiedle mieszkaniowe na Zabobrzu.

Stare miasto, mimo wielokrotnych zniszczeń, zachowało dawny układ przestrzenny z końca XIII w. Dzisiejsza, w większości baro­ kowa zabudowa pochodzi z 1. 1648-1740. Nadwątlone czasem budowle, zwłaszcza trzy- i pięciotraktowe kamieniczki poddano począwszy od 1958 daleko idącej rekonstrukcji lub przebudowie. Utrzymano jednakże charakterystyczne podcienia, spełniające jak dawniej swe handlowe funkcje. Ozdobą odrestaurowanego rynku jest ratusz z pocz. XVI w., uszko­ dzony w czasie pożaru miasta w 1549 r. i wkrótce potem odbudowany (wieża w 1. 1550-70) i restaurowany w 1686. Po zawaleniu się części budynku w 1739 został on w 1. 1744-47 (wieża 17491 odbudowany w swej obecnej, klasycystycznej formie. Do ratusza przylega zespół odbudowanych kamieniczek kupieckich, zw. Siedmioma Domami. Obok ratusza stara fontanna (d. studnia) z posągiem Neptuna (1 poł. XVIII w.). Plac rynkowy otrzymał w 1. 1970-72 efektowną, granitową posadzkę i został ostatnio ozdobiony oryginalnymi, drewnianymi rzeź­ bami wykonanymi przez uczniów sławnej Szkoły Rzemiosł Artystycz­ nych. W bezpośrednim sąsiedztwie bloku rynkowego, przy ul. Kościel­ nej, kościół paraf. św. Erazma i Pankracego. Pierwotny kościół miał tu jakoby powstać jeszcze w 1108, za czasów Bolesława Krzywoustego. Obecny, gotycki zbudowano z kamienia w 2 poł.


96

ABC MIEJSCOWOŚCI

1. Kość. św. Krzyża. 2. D. kaplica Marii Panny (cerkiew prawosławna). 3. Baszta Bramy Wojanowskiej (kaplica św. Anny). 4. Kość. paraf. św. Erazma i Pankracego. 5. Mury miejskie. 6. Ratusz. 7. Zespół kamieniczek kupieckich „Siedem Domów". 8. Fontanna z posągiem Neptuna. 9. Baszta zamkowa. 10. Stara rafineria cukru trzcinowego. 11. Muzeum Okręgowe. 12. Teatr. 13. Wzgórze Kościuszki i park.


JELENIA GÓRA

97

XIV w. Trójnawowy, w układzie bazylikowym, przykryty sklepieniem sieciowym na 56 m dł. i 24 m wys. (nawa główna). Wieża renesansowa, 52 m wys. odbudowana po pożarze z 1549, nakryta jest barokowym hełmem z 1736. W kościele zachowało się sporo elementów gotyckich, z których na uwagę zasługuje zwłaszcza portal pd. z tympanonem przedstawiającym płaskorzeźbioną scenę Ukrzyżowania. Wewnątrz m.in. renesansowa ambona (1591) i intarsjowane stalle (1567), a na zewnętrznym murze nagrobki rycerskie i mieszczańskie. Sztukę baroku reprezentują ołtarze. Ołtarz główny, znamionujący wysoki kunszt artystów-rzeźbiarzy powstał w 1. 1713-18 wg projektu działającego na Śląsku rzeźbiarza norweskiego T. Weisfeldta. Jego centralną część zajmuje obraz „Przemienienie Pańskie na górze Tabor" pędzla J. Kretschmera, ucznia M. Willmanna. Na uwagę zasługują także ołtarze boczne: św. Barbary na ścianie wsch. i św. Ignacego Loyoli na ścianie pd., oba z 1713. W nawie pd. kaplica Świętego Krzyża, w której m.in. marmurowa chrzcielnica (XVIII w.). Na ścianie po prawej epita­ fium probosza A. Caffarta (zm. 1721). W nawie pn. późnobarokowe ołtarze NMP z 1725 i ołtarz św. Józefa. Przed kościołem kolumna maryjna z 1712 i św. Jana Nepomucena z 1709. Obok budynek prze­ budowywanej wielokrotnie plebanii z 1566. Z dawnych fortyfikacji miejskich zachowała się do dziś baszta Bramy Wojanowskiej przy zbiegu ul. Konopnickiej i 15 Grudnia, zamieniona na kaplicę św. Anny, oraz Baszta Zamkowa (XVI w.) przy zbiegu ul. Grodzkiej i Podwale. Przy ul. 1 Maja kościół Świętego Krzyża, jeden z sześciu na Śląsku tzw. Kościołów Łaski, wzniesionych przez protestantów po wojnie 30letniej na mocy układu w Altranstadt z 1706. Budowla wzorowana na sztokholmskim kościele św. Katarzyny jest dziełem szwedzkiego architekta Marcina Frantza. Zbudowana w 1. 1709-18 na planie grec­ kiego krzyża, z potężną kopułą i strzelistą wieżą otrzymała bogate,


98

ABC MIEJSCOWOŚCI

barokowe wyposażenie, na które składają się m.in. wspaniałe freski w nawie głównej pędzla wybitnego malarza praskiego A. F. Schafflera (1743-51) i freski J. F. Hoffmanna w sklepieniu kopuły i nawach poprzecznych; organy jedne z największych na Dolnym Śląsku (.1729); bogato zdobiona ambona (1707), chrzcielnica (1717) i ołtarz główny (1727, przebud. 1899,1909 i po 1950), z obrazem „Chrystus na Górze Oliwnej" (1859). Trzy kondygnacje empor i obszerny parter mogą pomieścić ponad 4000 osób na miejscach siedzących. Wokół kościoła, przy murze rząd 19 częściowo zniszczonych, barokowych i klasycystycznych kaplic grobowych patrycjuszy jeleniogórskich, zbudowa­ nych w XVIII w. Przy ul. 1 Maja barokowa d. kaplica Marii Panny, od 1952 cerkiew prawosławna Świętych Apostołów Piotra i Pawła. Zbudowana w 1. 1737-38 w miejscu starszego kościoła zniszczonego w okresie wojny 30-letniej. W murze zewnętrznym uwagę zwracają dwa krzyże pokutne. Przy ul. Obrońców Pokoju w zespole budynków nad Młynówką znajduje się stara rafineria cukru trzcinowego (l. 1777-1858), w której ok. 1800 wyprodukowano pierwszy cukier z buraków cukrowych. Budynek cukrowni został w 1858 przebudowany na pruskie koszary wojskowe. Umieszczono w nim przeniesiony z miasta portal Bramy Wojanowskiej. U zbiegu al. Wojska Polskiego i ul. Świerczewskiego okazały, sece­ syjny gmach teatru (arch. A. Dachmal, 1904), w którym działa niezwykle prężny, szczycący się wysokim artystycznym poziomem Teatr Dramatyczny im. C. K. Norwida. W pd. części miasta, w kwartale ograniczonym ulicami Świerczew­ skiego, Chełmońskiego i Matejki — Wzgórze Kościuszki (d. wzgórze szubieniczne) i park miejski z licznymi okazami egzotycznych drzew i interesującym profilem geologicznym Sudetów Zachodnich dł. 20 m oraz resztkami alpinarium. Przy ul. Wolności mały, ładnie utrzymany park w miejscu starego cmentarza zlikwidowanego w 1871. W murze, obok pamiątkowego głazu ku czci twórcy esperanto, Ludwika Zamenhofa — barokowe epitafia z XVIII w. Na cmentarzu przy ul. Świerczewskiego (przy drodze do Karpacza) groby i pomnik żołnierzy WP oraz jeńców


CIEPLICE ZDRÓJ

99

i więźniów istniejącego tu w okresie II wojny światowej obozu pracy. W dol. Kamiennej, na pograniczu starego miasta i Cieplic — naj­ większy zakład przemysłowy Jeleniej Góry — Jeleniogórskie Zakłady Celulozy i Włókien Sztucznych im. K. Gottwalda, popularna „Celwiskoza". Powstały po II wojnie światowej na miejscu zdewastowanej fabryki „Schlesiche Zellwolle AG" zbudowanej w 1. 1932-36. Urucho­ mione w 1946 i rozbudowane na wielką skalę w latach pięćdziesiątych były jednym z największych wówczas zakładów na Dolnym Śląsku, dostarczając zrazu celulozy i włókien poliamidowych (stylonu), później wiskozowych i poliestrowych (elany). Mimo przeprowadzonych ogrom­ nym nakładem prac modernizacyjnych i zmian technologicznych (budowa oczyszczalni ścieków, likwidacja produkcji stylonu i celulozy i in.) nie zlikwidowano wielkiej uciążliwości fabryki dla miasta i okolicy i jej istnienie wywołuje wciąż wiele kontrowersji. Przy ul. Matejki 28 godne zwiedzenia Muzeum Okręgowe, w któ­ rym m.in. ekspozycja obrazująca historię przemysłu szklarskiego; szkło użytkowe i artystyczne XVII-XX w., w tym dzieła współczes­ nych artystów dolnośląskich. Zbiór grafiki J. Gielniaka. Dzieje tkactwa i turystyki karkonoskiej. PW na Skopiec, bez znaków (nr 73); na Okolę, bez znaków (nr 75); do Pilchowic (Jez. Pilchowickie), zn. zielone (nr 83); na Grodną, zn. żółte (nr 84 i 87); do schr. „Szwajcarka", zn. zielone (nr 95). CIEPLICE ZDRÓJ. Od 1975 wchodzą w skład Jeleniej Góry, przedtem samodzielne miasto. Tradycja wiąże powstanie Cieplic z księciem Bolesławem Wysokim (ok. 1175), jednakże pierwsze historyczne wzmianki pochodzą z 1281 i dotyczą nadania ziemi i „ciepłych wód" zakonowi braci szpitalnych (joannitów), sprowadzonych tu przez księcia Bernarda lwóweckiego. Im też zawdzięcza miasto późniejszą sławę jako uzdro wisko. W sto lat po zlikwidowaniu zakonu Cieplice (zwane wówczas Ciepłowodami) wraz ze znaczną częścią Kotliny Jeleniogórskiej przeszły w posiadanie rycerskiego rodu Schaffgotschów, a od 1403 częściowo także stały się własnością sprowadzonych z Krzeszowa cystersów, którym ufundowano prebendę i którzy wkrótce wokół „małego źródła" założyli folwark i pierwszy zajazd. W XVII i XVIII w. obok funkcji uzdrowiska pełniły Cieplice rolę ważnego oś­ rodka przemysłu szklarskiego (szlifiernie szkła) i handlu szkłem artystycznym. W 1702 powstał tu cech szlifierzy, a w 1741 Cieplice zostały zaliczone do rzędu osad targo-


100

ABC MIEJSCOWOŚCI

wych. Z okresu gospodarczej prosperity pochodzi większość zachowanych mieszczań skich, barokowych kamieniczek i innych zabytków miasta. Na dalszy rozwój Cieplic wpłynęła hamująco konkurencja pobliskiej Jeleniej Góry. Dopiero w 2 poł. XIX w. zaczął się rozwijać przemysł papierniczy. W 1854 powstały pierwsze warsztaty a w 1870 rozpoczęto produkcję i montaż maszyn papierniczych. Rozwój komuni kacji — początkowo tramwajowej (tramwaj konny 1847, elektryczny 1900), a później kolejowej — przyniósł dalszy, szybki rozwój Cieplic. Z wioski, ciągnącej się wzdłuż Kamiennej, o typowo wiejskiej zabudowie z czasem rozwinęło się miasteczko z za budową wielopiętrową, z dzielnicą willową w części pd. W 1931 zbudowano duży, nowoczesny dom zdrojowy, a w 1935 Cieplice uzyskały prawa miejskie. Po II wojnie światowej w związku z rozbudową fabryki maszyn papierniczych (zaliczanej do naj większych tego typu w Europie) — powstało nowe osiedle mieszkaniowe przy drodze do Podgórzyna. Obecnie uzdrowisko stale się rozsvija i modernizuje. W 1967 zlikwi dowano ostatecznie uciążliwą komunikację tramwajową, wybudowano nowe obwod nice dla ruchu samochodowego, odnowiono elewacje domów i założono liczne skwery i zieleńce.

Wśród licznych zabytków Cieplic, związanych z fundacjami moż­ nych protektorów: hr. Schaffgotschów i zakonu cystersów, na szczególną uwagę zasługuje zespół poklasztorny. Obejmuje on dawny klasztor z l. 1586-87, rozbudowany następnie w 1. 1679-84 i odbudowany po pożarze w 1. 1712-14. Obecnie w części zajęty przez oo. pijarów, w części przez pomieszczenia gospodarcze uzdrowiska. Przy ul. Koś­ cielnej znajduje się barokowy kościół św. Jana Chrzciciela z l. 1712-14. Założony na planie prostokąta, z bocznymi kaplicami i emporami, posiada bogate barokowe wyposażenie wnętrza (1. 1714-93). W ołtarzu głównym obraz NMP, pędzla M. Willmanna (1687), flankowany rzeźbami św. Piotra, Jana Chrzciciela, Jana Ewangelisty i św. Pawła. Bogato dekorowana ambona (płaskorzeźby przedstawiają sceny z życia patrona kościoła) i ołtarz 14 Orędowników z 1. 1716-17; między filarami w emporach 12 obrazów przypisywanych M. Willmannowi. Pod chórem trzy obrazy („Zdjęcie z Krzyża", „Chrystus w Getsemani" i „Chrystus niosący Krzyż") z 1736, pędzla J. Hoffmanna, ucznia Willmanna.


CIEPLICE ZDRÓJ

101

1. Pałacyk barokowy. 2. Figura św. Jana Nepomucena. 3. Biały Dom. 4. Kość. św Jana Chrzciciela. 5. Długi Dom zw. Kamiennym. 6. Zdrojowy Dom Kultury. 7. Teatr Zdrojowy. 8. D. pałac Schaffgotschów. 9. Kość. ewangelicko-augsburski. 10. Pomnik Martyrologii i Chwały Oręża Polskiego. 11. Pawilon Norweski (Muzeum Przyrodnicze).


102

ABC MIEJSCOWOŚCI

Rokokowy portal zewnętrzny (1779) z kamienną rzeźbą Madonny i aniołów. Na wsch. fasadzie nagrobki W. Mieleckiego (1829) i T. Rzepcckiego (1838), we wnękach figury św. Gotarda i św. Placyda. Na dziedzińcu wolno stojąca dzwonnica (1709-10). W jej przyziemiu i w pd. murze 13 późnorenesansowych nagrobków szlacheckich (1. 15791624), Schaffgotschów i in., przeniesionych w 1849 z Radomierza. Barokowa figura wotywna św. Floriana z 1713. Portal bramy ogrodowej zwieńczony rokokową rzeźbą przedstawiającą Adorację Najświętszego Sakramentu przez św. Bernarda i Juliannę (1781). Na pn. dziedzińcu barokowa figura Świętej Trójcy (1724), flankowana figurami św. Huberta (1785) i św. Sebastiana (1786). Stoi ona w miejscu powalonej w 1697 lipy, pod którą w 1403 dokonano aktu fundacji klasztoru (tablica z łacińskimi inskrypcjami). Przy ul. Kościelnej tzw. Długi Dom (zw. także Kamiennym), wzniesiony w 1546, przebudowany w 1. 1689-93 przez cystersów i po­ łączony krytym gankiem ze źródłem; jest on najstarszym domem zdrojowym Cieplic. Opodal przy moście na Kamiennej, na cokole fundowanym przez niejakiego Gurowskiego (1758) — rzeźbiona przez J. L. Webera figura św. Jana Nepomucena (1712). Na plebanii m.in. cykl malowideł z legendą o św. Jadwidze, drzewa genealogiczne Pias­ tów śląskich i Schaffgotschów (1722) i in. Na pl. Piastowskim d. pałac Schaffgotschów — obecnie filia Politechniki Wrocławskiej. Okazały, klasycystyczny gmach z 1. 178488 (arch. Jerzy Rudolf z Opola) zdobią herby Schaffgotschów z pias­ towskimi orłami. Wnętrze, wielokrotnie przebudowywane, zachowało resztki bogatej stiukowej dekoracji, kryształowy żyrandol, mozaiki podłogowe, boazerie, kurdybany, tapety, piece kaflowe i in. Na uwagę zasługują m.in. Sala Balowa, Sala Lustrzana i Czerwona. Przy ul. 1 Maja kościół ewangelicko-augsburski z 1. 1774-79 o skromnym barokowym wnętrzu. Przed kościołem okazały, 200-letni dąb. Przy ul. Jagiellońskiej 2 piękny barokowy pałacyk (1730) — obec­ nie ośrodek zdrowia. Podobny, z 1. 1770-80 pod nr 7. Przy ul. Trau­ gutta rozlewnia wód mineralnych — tzw. Biały Dom (poi. XVIII w.) w miejscu dawnych łazienek klasztornych. Ozdobą uzdrowiska jest starannie utrzymany, piękny stary park


CIEPLICE ZDRÓJ

103

W stylu angielskim. Zaprojektowany w 1819, uległ kilkakrotnym przeróbkom. Z centrum uzdrowiska (pl. Piastowski) prowadzi przez park cienista aleja wysadzana lipami i klonami. Po prawej pawilon „Edward", po lewej empirowy Teatr Zdrojowy (1836) i przylega­ jący do niego klasycystyczny budynek d. Galerii, obecnie Dom Kultury (1. 1798-1800). Przy zach. wejściu do parku (od strony hotelu „Cieplice") oryginalny, w kształcie stylizowanych mieczy grunwaldz­ kich, rzeźbiony w drewnie pomnik Martyrologii i Chwały Oręża Polskiego — dzieło T. Szymanika i uczniów cieplickiej Szkoły Rze­ miosł Artystycznych (1967). Treść płaskorzeźb nawiązuje do słów H. Sienkiewicza: „Tobie, krwi ofiarnie przelana, niech będzie wieczna cześć i chwała". Lewy miecz, z wyobrażeniem głowy żołnierza polskiego, ozdobiony Białym Orłem, pokryty jest płaskorzeźbami obrazującymi martyrologię narodu polskiego w okresie II wojny światowej (Gross-Rosen, Majdanek, Oświęcim i in.) i sławne bitwy na szlaku 1 Armii WP (Lenino, Studzianki, Kołobrzeg). Drugi miecz przedstawia głowę woja z czasów Bolesła­ wa Krzywoustego, piastowskiego orła, postacie historycznych władców Polski i miejsca sławnych bitew (Psie Pole, Płowce i in.). Aleja parkowa w kierunku pd. doprowadza do tzw. Parku Norwes­ kiego. Pod starą, rozłożystą wierzbą potężny granitowy głaz, upamię­ tniający spotkanie u „cieplickich wód" W. Pola i K. Ujejskiego z wy­ bitnym czeskim przyrodnikiem J. Purkynem (1847). W parku drew­ niany pawilon w stylu norweskim. Mieści się w nim słynne Muzeum Przyrodnicze z bogatą kolekcją ornitologiczną (ptaki Polski) i lepidopterologiczną (motyle). Ponadto zbiór broni myśliwskiej. W zespole sanatoryjnym (13 budynków, 650 miejsc) i w Zakładzie Przyrodoleczniczym leczy się choroby kobiece, reumatyczne i układu moczowego, stany pourazowe, przeprowadza rehabilitację po chorobie Heinego-Mediny. W leczeniu stosuje się silnie zasadowe, słabo zmineralizowane wody (513,5- 688,8 mg/l), zawierające czynne związki siarki dwuwartościowej i koloidalnej ze stosunkowo dużą zawartością krzemionki (70,2-130 mg/l) i fluoru (2,0-12,5 mg/l). Są to wody termal­ ne (cieplice) o temperaturze wahającej się w zależności cd źródła, od 18,1 do 61,5oC. W terapii stosuje się także kąpiele borowinowe, kwasowęglowe, hydro- i elektroterapię i in. Sława cieplickiego uzdrowiska


104

ABC MIEJSCOWOŚCI

od stuleci ściągała kuracjuszy z całej Europy. W różnych okresach historycznych częstymi gośćmi byli tu sławni Polacy: m.in. w 1654 podkanclerzy Jan Rosicki, w 1687 królowa Marysieńka Sobieska z ca­ łym dworem (stąd nazwa popularnej wody mineralnej „Marysieńka"), w 1702 królewicz Jakub Sobieski, w 1792 i 1806 Hugo Kolłątaj, w 1848 prawdopodobnie Juliusz Słowacki, w 1840 Edward Dembowski, w 1847 Wincenty Poi i Kornel Ujejski i wielu innych. Warto wspomnieć, że dla polskich kuracjuszy już w 1850 wydany został przewodnik po Cieplicach w języku polskim („Warmbrunn i okolice Jego..."), napi­ sany przez Rozalię Saulsonową. Uchodzi za najstarszy górski przewod­ nik w Polsce. PW na Witoszę, zn. zielone (nr 86); na Grodna, zn. niebieskie (nr 90). SOBIESZÓW. W 1. 1962-75 miasto, obecnie część Jeleniej Góry położona w dol. Wrzosówki, w miejscu, gdzie Pogórze Karkonoskie przechodzi w płaskie dno Kotliny Jeleniogórskiej. Zakłady drzewne, ośrodek transportu leśnego, szlifiernia kryształów, siedziba dyrekcji Karkonoskiego Parku Narodowego, zespół domów wczasowych FWP. Na górującym nad Sobieszowem wzgórzu kościół barokowy z XVI/ /XVII w. z późnogotycką dzwonnicą (XVI w.) i XVII-wiecznymi dzwonami. Poniżej kompleks zabudowań Technikum Rolniczego (d. siedziba ordynacji Schaffgotschów): barokowy pałac z 1. 1705-12 i zabudowania gospodarcze z XVI/XVII w., częściowo przebudowane. Kościół paraf. (d. ewangelicki) o konstrukcji ryglowej z 1744. W budynku Dyrekcji Karkonoskiego Parku Narodowego przy ul. Chałubińskiego u stóp Chojnika — małe muzeum KPN z kolekcją minerałów i skał karkonoskich, okazami flory i fauny, licznymi mapami, planszami i modelami, zbiorem odznak turystycznych i in. Bogata biblioteka z dziełami na temat Karkonoszy. PW na Chojnik, zn. czerwone (nr 122) i zn. czarne (nr 123); na Grzybowiec, zn. niebieskie (nr 132). KARPACZ (530-885 m, ok. 5200 mieszk.). Ośrodek wczasowy, turystyczny i sportów zimowych malowniczo położony we wsch. Karkonoszach, uchodzący za zimową stolicę Dolnego Śląska. Od


KARPACZ

105

1960 miasto złożone z kilku osiedli (Bierutowice, Karpacz, Ściegny, Wilcza Poręba, Zaizecze) zajmujących łącznie 38,2 km2 na zboczach dolin Łomnicy i Łomniczki, tuż u podnóża Śnieżki. Osią miasta jest kręty, wododziałowy grzbiet zw. Krzywą Górą, którym biegną główne ulice miasta — ul. 1 Maja i wyżej ul. Odrodzenia z ciągiem handlowo-usługowym. Miasto posiada stację kolejową (końcową) na linii z Jele­ niej Góry i dogodną komunikację autobusową z Jelenią Górą i niektó­ rymi miejscowościami Kotliny Jeleniogórskiej i Dolnego Śląska. Jako ośrodek wczasowy FWP obejmuje 23 zespoły obiektów o łącznej liczbie ok. 3,7 tys. miejsc. Ponadto liczne domy wypoczynkowe i kolonijne związków zawodowych, instytucji i zakładów pracy dyspo­ nują z górą 3 tys. miejsc. Wiele nowych, często luksusowych pensjo­ natów. Z urządzeń sportowych i rekreacyjnych na uwagę zasługują dwa baseny kąpielowe (Wilcza Poręba i Bierutowice), tor saneczkowy, pólka narciarskie z wyciągami zaczepowymi, dwie skocznie narciarskie. Na szczyt Kopy (1375 m) prowadzi zbudowany w 1959 wyciąg krzeseł­ kowy (dł. 2300 m, różnica wzniesień 530 m, czas przejazdu ok. 20 min). Ze szczytu prowadzą dwie nartostrady i trasa zjazdowa. Pierwsze informacje o osadzie położonej u stóp Śnieżki pochodzą z końca XIV w. i pocz. XV w. i wiążą się z działalnością górników i poszukiwaczy skarbów (wzmianki w słynnych „Księgach Walońskich" z XV w.). Nie można jednak wykluczyć istnienia znacznie wcześniejszego osadnictwa, o czym świadczą znaleziska archeologiczne, tradycje nazewnictwa i ludowe podania odnoszące się do położonego blisko Karpacza tzw. Świętego lub Dobrego Źródła na Grabowcu. Poszukiwaniom złota, srebra i ołowiu, a przede wszystkim rud żelaza i jego przetwórstwa zarówno na miejscu (Sowia Dolina, Zarzecze), jak i w pobliskich Kowarach towarzyszyła działalność drwali dostarczających drewna na budulec i na opał do hut, a także tzw. „kurzaków", wytwarzających węgiel drzewny niezbędny hamerniom. Pierwsze osady na terenie dzisiejszej Wilczej Poręby, Budnik, Bierutowic i in. miały charakter osad leśnych. W miarę postępu karczunku i wyrębów powstawały rozległe polany (Stara Polana, Wilcza Poręba, Krzywa Góra i in.), na których stanęły pierwsze chaty pasterskie, zwane w Karkonoszach „budami" (czeskie „bouda"). Po upadku górnictwa w czasie wojny 30-letniej (1618-48) głównym zajęciem lud­ ności stało się pasterstwo. Równocześnie napłynęła tu rzesza chroniących się przed Prześladowaniami religijnymi emigrantów czeskich, którzy dali początek blisko 200 lat trwającemu okresowi zielarstwa i ziołolecznictwa. Karpacz stał się ośrodkiem lu­ dowych zielarzy, zwanych laborantami. Produkowane tu z wywarów ziół medykamenty znane były daleko poza granicami ówczesnego Śląska. Kres działalności laborantów Położyły nakazy administracyjne i konkurencja farmakochemii dopiero w poł. XIX w.


106

ABC

MIEJSCOWOŚCI

Ostatni laborant zmarł w 1884. Nie rozwinęło się tu także na większą skalę tkactwo, którego ośrodkiem była pobliska Jelenia Góra, a hodowla bydła rychło upadła (ko­ niec XVIII w.) ze względu na trudne warunki bytowania i niedostatek paszy. Tym­ czasem z zapoczątkowanego w XVIII w. ruchu pielgrzymkowego na Śnieżkę roz­ winęła się turystyka, do czego walnie przyczyniło się zbudowanie w 1895 linii kole­ jowej z Jeleniej Góry. Obok wycieczek pieszych wielką popularność zdobyły wycie­ czki w lektykach, a obok tragarzy pojawili się przewodnicy zawodowi (wśród nich noszący polskie nazwiska, np. Suchodolski). Pod koniec XIX w. rozwinęły się sporty zimowe, zwłaszcza zaś saneczkarstwo. W 1903 założono tu klub narciarski (pierwsze zawody 1905), w 1912 zbudowano pierwszą skocznię narciarską. Początkowo Karpacz, a potem Bierutowice, zabudowane zostały pensjonatami w modnym wówczas stylu szwajcarskim. Miasto uzyskało niezbędne urządzenia komunalne (elektryczność, gaz i wodociągi). Nowy rozdział w historii Karpacza rozpoczął się po II wojnie świa­ towej, zwłaszcza zaś po 1956. Karpacz uzyskał status miasta, przystąpiono do rozbu­ dowy urządzeń turystycznych, oddając do użytku w 1959 pierwszy po polskiej stronie Karkonoszy wyciąg krzesełkowy na Kopę. Prace modernizacyjne nabrały tempa po 1970. Zbudowano nową szkołę, zmodernizowano układ komunikacyjny, założono oświetlenie ulic. Powstały nowe ośrodki wypoczynkowe, campingi i liczne pensjonaty, a także luksusowy hotel „Skalny". Powołano do życia Muzeum Sportu i Turystyki Regionu Karkonoskiego (1974). W tym samym roku Karpacz został laureatem krajo­ wego konkursu „Mistrza Gospodarności".

Centrum Karpacza stanowi ul. 1 Maja na odcinku od rozwidlenia dróg do Jeleniej Góry i Kowar (ok. 520 m) po DW FWP „Chrobry" (ok. 650 m). Mieszczą się tu ważniejsze instytucje i urzędy związane z obsługą ruchu turystycznego, a więc m.in. Centralna Recepcja BUTiZ WPGT, camping, poczta, urząd miejski, dom wyciecz­ kowy PTTK, bank, sklepy, restauracje itp. W sąsiedztwie m.in. stacja kolejowa i muzeum. Na uwagę zasługują: przy ul. 1 Maja 26 niewielki, piętrowy dom z 1837, w którym mieszkał ostatni laborant Karpacza, August Zolfel (zm. 1884), a naprzeciw stara cha­ łupa, jedna z ostatnich w Karpaczu bud pasterskich. Powyżej (ul. 1 Maja 37) DW „Bachus" — dawna karczma sądowa (1836), a po przeciwnej stronie ulicy okazała (5 m obwodu) tzw. „lipa sądowa", pod którą ongiś trzy razy do roku odbywano sądy sołeckie.


KARPACZ

107

1. Kościół Wang. 2. Wyciąg krzesełkowy na Kopę. 3. Hotel górski „Orlinek". 4. Hotel turystyczny „Biały Jar". 5. Hotel „Patria". 6. Schronisko młodzieżowe „Liczyrzepa . 7. Dom Wycieczkowy PTTK. 8. Muzeum Sportu i Turystyki Karko­ noskiej. 9. Lipa sądowa. 10. D. karczma sądowa.


108

ABC MIEJSCOWOŚCI

W sąsiedztwie dwa kościoły (pocz. XX w.) i Muzeum Sportu i Turystyki Regionu Karkonoskiego. Jest ono filią warszawskiego Muzeum Sportu i Turystyki, mieści się w zabytkowej, zrębowoprzyslupowcj chacie, w której zgromadzono liczne eksponaty, plansze i zdjęcia obrazujące rozwój łyżwiarstwa, narciarstwa a zwłaszcza popularnego tu saneczkarstwa. Osobne ekspozycje przedstawiają działalność Klubu Wysokogórskiego i Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. Obok muzeum powstaje małe alpinarium — ogród roślin karkonoskich. Stąd już tylko kilka kroków na dość strome, zalesione wzgórze zw. Pohulanką (712 m), popularne miejsce spacerów. Położony u podnóża góry (od strony Wilczej Poręby) kamieniołom pełni rolę amfiteatru. Powyżej DW „Chrobry" kończy się zwarta zabudowa miejska. Stąd w prawo ścieżką przez trawnik za zn. czerwonymi zejść można do głębokiej dol. Łomnicy na wzniesioną w 1. 1910-15 zaporę przeciw­ powodziową i nad zalew. Dalej w górę ul. 1 Maja mijając aptekę dochodzi się do mostu na Łomnicy i do głównego węzła szlaków turystycznych przy przyst. PKS „Biały Jar" i hotelu o tej samej nazwie. Stąd ul. Olimpijska pro­ wadzi do dużego pensjonatu „Orlinek" i do wyciągu krzesełkowego na Kopę (dojść tam można w ciągu 20 min za zn. czerwonymi i czar­ nymi — por. wycieczki z Karpacza). Za mostem dalej ul. Odrodzenia (lub skrótem, za zn. niebieskimi) dochodzimy do centrum Bierutowic, najwyżej położonej dzielnicy Karpacza, słynącej z pięknych widoków na Karkonosze, dobrego nasłonecznienia (liczne „ośle łączki" dla początkujących narciarzy) i ładnej, rozproszonej, pensjonatowej zabudowy. Tu obiektem szczególnego zainteresowania jest zabytkowy (XIII w.) sprowadzony z Norwegii, drewniany kościółek Wang (opis s. 411-412). Osiedlem leżącym nieco na uboczu poza głównym szlakiem turys­ tycznym, a przez to niezwykle uroczym i spokojnym, jest Wilcza Poręba, położona w dol. Łomniczki, u jej zbiegu z Sowią Doliną, na wys. 600-700 m. Przeważa tu luźna pensjonatowa zabudowa roz­ rzucona wśród łąk i zagajników. Centrum stanowi zbieg ul. Obrońców, Wilczej i Buczka w rejonie zespołu „bacówek" DW PTTK „Wilcza" i hotelu „Skalny". Ciągnąca się ku pn. wsch. ul. Buczka jest terenem


KARPNIKI

109

intensywnej zabudowy pensjonatowej. Popularnym celem wycieczek są tu Krucze Skały (punkt widokowy), zbudowane z granitognejsów. Z Wilczej Poręby najbliżej na Śnieżkę przepiękną doliną Łomniczki lub nie mniej atrakcyjną drogą przez Sowią Dolinę i Czarny Grzbiet. PW na Skalnik przez Kowary, zn. zielone, nr 108; do Mysłakowic przez Grabowiec, zn. czerwone, nr 113 lub 114 i 111; na Śnieżkę przez Starą Polanę, zn. niebieskie, nr 158, 164 i 168; (na Starą Polanę także zn. zielone, nr 159); na Śnieżkę przez Wilczą Porębę, zn. żółte i czer­ wone, nr 167 i 168; na Śnieżkę dol. Łomniczki, zn. czerwone nr 166 i 168; przez Sowią Przełęcz, zn. czarne i czerwone, nr 170 i 169; na przełęcz Okraj, zn. zielone, nr 174. KARPNIKI (370-420 m). Wieś w dol. Karpnickiego Potoku, u podnóża Sokolich Gór. Założona w końcu XIII w.> wymieniana w 1305. Zaraz po wojnie, w 1946 powstał tu pierwszy na Dolnym Śląsku Uniwersytet Ludowy (tzw. „Słoneczna Szkoła")- W środku wsi gotycki kościół paraf. św. Jadwigi z XIV w., przebudowany w XVI i XVII w. Zachowane m.in. na pn. ścianie gotycki maszkaron, wewnątrz gotycka rzeźba „Madonny na półksiężycu" i renesansowe epitafium rycerskie (1582), a także trzy barokowe ołtarze. W dolnej części wsi pałac. Obecny wygląd budynku jest wynikiem przebudowy w stylu neogotyckim w 1 poł. XIX w. Wzniesiony w miejscu zamku z XIII w., rozbudowanego w 1475, a potem przebudowanego w stylu renesansowym w 1603. Zachowana gotycka cylindryczna wieża, renesansowe portale i obramienia, a na parterze fragmenty sklepień. Wokół pałacu park w stylu angielskim (stare dęby, aleja grabowa i in.)Ponadto kilka starych chałup o konstrukcji zrębowo-przysłupowej i ryglowej. Na zach. od wsi zespół stawów hodowlanych (Stawy Karpnickie). PW do schr. PTTK Szwajcarka i w Sokole Góry, zn. żółte, nr 110, 91 i 92; na Skalnik, zn. żółte, nr 110, do Mysłakowic, zn. zielone, nr 94; do Kowar, zn. niebieskie, nr 93. KOWARY (442-727 m, ok. 12 500 mieszk.). Drugie co do wiel­ kości miasto Kotliny Jeleniogórskiej zajmuje powierzchnię 37,3 km 3 i ciągnie się wzdłuż dol. Jedlicy na długości blisko 7 km. Stanowi duży


110

ABC MIEJSCOWOŚCI

ośrodek przemysłowy, zatrudniający ponad 6 tys. osób. Największym zakładem jest fabryka dywanów „Kowary". W ostatnich latach zmo­ dernizowana i rozbudowana, produkuje znane w kraju i za granicą dywany typu axminster i igłowe. Poza tym fabryka automatów tokars­ kich, filców technicznych, porcelany elektrotechnicznej, zakłady lniarskie i in. Obok przemysłowych, Kowary pełnią także funkcje uzdro­ wiskowe, są siedzibą zespołu sanatoriów przeciwgruźliczych, sanato­ rium reumatologicznego, a ostatnio także inhalatorium radonowego, wykorzystującego źródła radoczynne i starą sztolnię nieczynnej ko­ palni uranu. Ośrodek wczasowy i kolonijny dysponuje kilkoma do­ mami wypoczynkowymi. Dzieje osady sięgają, jeśli wierzyć podaniom, 2 poi. XII w., kiedy to walońscy górnicy penetrowali Karkonosze w poszukiwaniu złota, srebra, rud miedzi i żelaza. Kopalnie rudy żelaznej wymieniane są po raz pierwszy w dokumencie Boika II z 1355. Pod koniec XIV w. górnicza osada w dol. Jedlicy stała się własnością rycerską. W 1513 król Władysław Jagiellończyk nadał Kowarom (Kuźnickiej Górze) prawa miejskie, a w 1528 uzyskały one status wolnego miasta górniczego. Warto wspomnieć, że w 1564 król Polski Zygmunt August złożył tu zamówienie na 200 luf do muszkietów, co najlepiej świadczy o sławie miejscowych hamerni. Kres górnictwu i hutnictwu żelaza położyła wojna 30-letnia. Po jej zakończeniu, od poł. XVII w. zaczęła się rozwijać produkcja i uszlachetnianie płótna lnianego, a w 1720 powstała jedna z pierwszych na Śląsku manufaktur płóciennych. W 1747 Kowary uzyskały prawa wolnego miasta. W końcu XVIII i w pocz. XIX w. na skutek ogólnego kryzysu gospodarczego, spowodowanego m. in. ciężkimi zimami, zarazą ziemniaczaną i innymi trudnościami, nastąpiła stagnacja gospodarcza miasta, bezrobocie ' i ogólne zubożenie ludności, co doprowadziło do napięć społecznych (bunty tkaczy 1793, 1848). Podejmowane przez ówczesny rząd pruski kroki zaradcze (budowa słynnej „drogi głodu", por. s. 37 ) nie dały spodziewanych rezultatów. Dopiero pod koniec XIX w. nastąpiła poprawa sytuacji gospodarczej dzięki rozwojowi przemysłu. Zasłynęła swymi wyrobami założona w 1856 fabryka dywanów smyrneńskich, zakłady lniarskie (biernik) i porcelany. W 1882 linia kolejowa połączyła miasto z Jelenią Górą, a w 1905 po wydrążeniu tunelu pod Przeł. Kowarską — z Kamienną Górą. W czasie II wojny światowej istniał tu obóz pracy, filia obozu Gross-Rosen. Po wojnie odkryto w rejonie Kowar niewielkie zasoby rud uranowych. Były one eksploatowane przez kilka lat (kopalnia „Wolność"), w związku z czym rozbudowano miasto (tzw. Nowe Osiedle). W 1975 przy okazji udziału w telewizyjnym turnieju „Bank Miast", Kowary zo­ stały gruntownie uporządkowane, wiele kamienic otrzymało nowe elewacje, a ulice nowe nawierzchnie, zbudowano zajazd i in. Wzrasta rola miasta jako ośrodka tu­ rystyki we wsch. Karkonoszach (przejście graniczne na pobliskiej przeł. Okraj), a także jako uzdrowiska leczącego choroby reumatyczne i dolegliwości wieku starczego.


KOWARY

111

Wśród godnych uwagi obiektów w Kowarach wymienić trzeba przede wszystkim gotycki, inkastelowany (przystosowany do obrony) kościół paraf. Imienia Marii. Wymieniany ok. 1300 i w 1401, w obecnej postaci pochodzący z 2 poł. XV w. Spłonął w czasie wojny 30letniej w 1633. Od 1549 w posiadaniu gminy ewangelickiej, znalazł się ponownie w ręku katolików w 1654. Odbudowany w 1670 otrzymał barokowe wyposażenie wnętrza. Restaurowany w XVIII i XIX w., a ostatnio w 1.1960-62 i 1966. Najstarszą częścią jest nawa główna i wie­ ża, w kaplicy której oryginalne freski z 2 poł. XV w. przedstawiające scenę Adoracji Matki Boskiej. Dawny renesansowy ołtarz główny umieszczono obok wejścia do zakrystii, a jego miejsce zajął nowy, barokowy (1749) dłuta Antoniego Dorazila. Ładny, barokowy ołtarz boczny Matki Boskiej Łaskawej i polichromie stropu (J. G. Lorenz) pochodzą z 1749. W zach., zewnętrznej ścianie wieży zagadkowa, gotycka rzeźba Madonny na Potworze. W murze obok wejścia rene­ sansowe i barokowe epitafia. Do kościoła przylegają mocno już znisz­ czone barokowe kaplice grobowe z XVIII w. Uwagę zwraca kuta krata, dzieło miejscowego artysty. Przy ul. 1 Maja klasycystyczny ra­ tusz, wzniesiony w 1. 1786—89. W sąsiedztwie barokowe domy (2 poł. XVIII w.) z zachowanymi detalami rzeźbiarskimi i resztkami podcieni. Przy ul. Kowalskiej 41 na granitowym wzgórzu barokowa kaplica św. Anny (1727). Przy drodze do Wojkowa pałac Radociny, zw. Nowym Dworem. Zbudowany ok. 1570 w stylu renesansowym jako rezydencja rycerska, został przebudowany w stylu pseudogotyckim w 1861 i ponownie w 1913, remontowany w 1965. Mieści się w nim ośrodek wypoczynkowy Instytutu Badań Jądrowych. Wokół pałacu stary park, a w nim wiele wspaniałych okazów dębów, świerków, lip, wiązów i ezgotyczne tsugi. W dolnej części miasta za torami kolejowymi niewielkie, zalesione wzgórze Radziwiłłówka (463 m), a na nim ruina zamku myśliwskiego (zbud. ok. 1790). U stóp wzgórza d. folwark Ciszyca, w 1. 1822-1927 posiadłość Radziwiłłów, później Czartoryskich. Kowary są dobrym punktem wyjścia we wsch. Karkonosze i Rudawy Janowickie, węzeł szlaków znajduje się w centrum, obok Urzędu Miejskiego (ratusz). PW na Skalnfk, zn. zielone, nr 108; na Skalny Stół, zn. żółte, nr 172;


112

ABC MIEJSCOWOŚCI

na przeł. Okraj, zn. czarne, nr 175; na Przeł. Kowarską, zn. zielone i niebieskie, nr 178; do Bukowca i dalej do Karpnik i schr. „Szwaj­ carka", zn. niebieskie, nr 93; do Karpacza, zn. zielone, nr 108. LEŚNA (280-290 m, 5000 mieszk.). Stara miejscowość łużycka nad Kwisą. Znajdują się tu duże zakłady tekstylne, Fabryka Części Maszyn Włókienniczych i Odlewnia Metali. Pierwsza wiadomość o osadzie, leżącej przy pn. granicy Zagozdu, a powstałej w po­ bliżu grodu Leśna, pochodzi już z 1144. W 1247 osada wraz z rozległą okolicą została darowana przez króla czeskiego katedrze miśnieńskiej. Następnie przeszła na własność niejakiego „Hanko de Yrikisleve" (1271), stając się ośrodkiem coraz większych dóbr rycerskich, z czasem jednych z największych na Łużycach. W 1329 zostały one po­ dzielone na majątki Świecie i Czocha. W 1319-37Leśna należała wraz z Okręgiem Kwisy do ks. Henryka jaworskiego, który nadał jej prawa miejskie (1329). Od końca XIV w. aż do 1804 miasteczko należało do Dobrzyców (Döbschitzów). Nawiedzały je kilkanaście razy pożary i epidemie. Po spaleniu przez husytów i powodzi 1431, centrum Leśnej zostało przeniesione na obecne, wyższe miejsce. Dopiero wyrób sukna i płótna od XVII w. przyniósł miastu w sto lat później dużą sławę. Miejscowe wyroby wysyłano nawet do Hiszpanii i Portugalii. Dlatego też austriacko--kroaccy ułani, którzy w trakcie wojny z w. ziemniaczaną w 1778 wkroczyli na Łużyce Górne, mogli w ciągu kilku godzin uzyskać od mieszkańców kontrybucję w wysokości 6000 talarów. W XIX w. rzemiosło przekształciło się w przemysł fabryczny, zwłaszcza po doprowadzeniu kolei. W latach międzywojennych Leśna stanowiła jednak przykład ledwo wegetującej miejscowości, przy czym nie bez znaczenia był silny odpływ ludności do zachodnich krajów Niemiec w poszukiwaniu pracy. Miasteczko zajęły bez walki oddziały 31 Armii radzieckiej w wyniku kapitulacji hitlerowskich Niemiec 9 V 1945. W tymże roku odebrano Leśnej prawa miejskie, ale w wyniku powojennego rozwoju (aktywizacja zakładów tekstylnych, budownictwo mieszkaniowe i usługowe) przywrócono je w 1962. Dziś jest to małe, przygraniczne niemal, ale dość prężne miasteczko. W 1976 wzniesiono nowoczesny dom kultury.

Wskutek wielokrotnych zniszczeń zachowało się niewiele zabytków. Pośrodku rynku wznosi się skromny ratusz z 1699, znacznie przebu­ dowany w 1779 i w poł. XIX w. Podobne są kamieniczki, przeważnie jednopiętrowe, niektóre z podcieniami. Starsze natomiast znajdują


LEŚNA

113

1. Kośc. parafialny (d. ewangelicki). 2. Plebania. 3. Zabytkowe kamienice. 4. Cis — pomnik przyrody. 5. Ratusz. 6. Krzyż pokutny. 7. Miejsce pamięci narodowej.


114

ABC MIEJSCOWOŚCI

się przy sąsiednich ulicach: Kochanowskiego 16 (XVIII w.) i 20a (1760) oraz Sienkiewicza 14-16. Uległy one oczywiście zmianom. Kościół paraf (d. ewangelicki) powstał w końcu XVI w., zaś jego wieża w 1719. Przedstawia on dość ładną malowniczą bryłę. Budulcem był cios kamienny. W dwunawowym wnętrzu wyróżnia się obok ba­ rokowego wyposażenia osiem całopostaciowych nagrobków rycerskich z 1. 1551-1700. W zewnętrzne ściany wmurowano dalsze. Obok wznosi się stylowa barokowa plebania. Przy szosie do Świeradowa Zdr., 1 km od miasta (trasa 8), znajduje się grodzisko z wczesnego średniowiecza. Są to resztki grodu, strze­ gącego pn. granicy Zagozdu. Późniejszy zameczek na tym miejscu został włączony wraz z okolicznymi dobrami do majątku Czocha, tworząc wspólnie tzw. Okręg Kwisy. PW do Zawidowa przez Platerówkę (nr 6) i Grabiszyce (nr 7). LUBAŃ (210-230 m, 21000 mieszk.). Miasto położone na lewym brzegu Kwisy. Dobrze rozwinięty przemysł. Wśród licznych zakładów wyróżniają się Zakłady Przemysłu Jedwabniczego, Meblarskie, „Agromet-Pilmet" (sprzęt dla rolnictwa), Zakłady Naprawcze Taboru Kolejowego. Czynnych jest nadto kilkanaście filii i oddziałów przed­ siębiorstw wojewódzkich, kilka spółdzielni i trzy szkoły średnie. W granicach miasta znajdują się duże kamieniołomy bazaltu „Księginki". Osada łużycka przy przeprawie przez Kwisę otrzymała w poł. XIII w. prawa miejskie. Po raz pierwszy została wymieniona w 1268. Była ona wówczas otoczona wałem i palisadą. W końcu XIII w. utworzono samorząd miejski z pierwszym bur­ mistrzem, Mikołajem Hermanem. W 1. 1201-53 wraz z całymi Łużycami Górnymi należał Lubań do Korony Czeskiej, po czym jako posag Beatrycze, córki króla Wac­ ława I, przeszedł w ręce Ottona III Askańczyka, margrafa brandenburskiego. W po­ siadaniu tego rodu znajdował się do śmierci Waldemara, ostatniego przedstawiciela dynastii, w 1319. Ok. 1255 pojawili się tu Flamandowie, posiadający wysokie kwali­ fikacje sukiennicze, którzy w 1297 zorganizowali cech. Sukiennictwo stało się wkrótce tak popularne, że w 1483 założono bractwo czeladzi sukienniczej. Szczególne dochody przynosił ruch na Wysokiej Drodze (trakt ze Śląska na Łużyce, biegnący podnóżem Sudetów). W mieście produkowano dobre wino, sprzedawane nawet we wrocławskiej Piwnicy Świdnickiej, co było wówczas wyrazem uznania. Osiągnięta zamożność umożliwiła miastu ufundowanie w 1273 wspaniałego klasztoru Franciszkanów.


LUBAŃ

115

W 1318 wystawiono mury obronne. W rok później Lubań przejął ks. Henryk jaworski, budując w pn. części przy Bramie Nowogrodzieckiej klasztor dla sprowa­ dzonych z Nowogrodźca magdalenek. Od 1346 miasto znów znalazło się w Koronie Czeskiej. Posiadało już wtedy zezwolenie na wolny wybór Rady i nadane nieco wcześ­ niej prawa sądu dla okręgu 40 wsi oraz prawo targu solnego. Tegoż roku Lubań przystąpił do Związku Sześciu Miast Łużyckich, aktywnie w nim uczestnicząc. W 1427 i 1431 miasto zostało dwukrotnie zniszczone przez husytów (oddziały znanego wówczas dowódcy Ćapka). Kilkakrotnie miały miejsce wielkie pożary i epidemie) m. in. w 1. 1296, 1464, 1497. Za niepodporządkowanie się wojsk Związku cesarzowi Ferdynandowi w wojnie szmalkaldzkiej, Lubań został w 1547 ukarany wielką kon­ trybucją w wysokości 300 tys. marek, utratą przywilejów i posiadanych wsi. Za od­ zyskanie niektórych z nich musiał później dużo zapłacić. Przyczyniło się to oczy­ wiście do dużego spadku zamożności. W 1553 ponad połowa (2200) mieszkańców zmarła z powodu epidemii i miasto niemal opustoszało. Mimo to mieszczanie nie pod­ dali się — wzniesiono nowy ratusz, Dom Solny, bibliotekę miejską (1564). Kanclerz Adrian Albini (Albinus) ufundował w 1588 gimnazjum. Zaczęto też dawać pierwsze przedstawienia teatralne. Wyroby cechu płócienników, powstałego w 1517, miały duże powodzenie nawet na rynkach zachodnioeuropejskich. W 1617 zorganizowali się w cech złotnicy. W 1635 miasto wraz z Łużycami Górnymi przypadło Saksonii, dlatego dopiero schyłek wojny 30-letniej przyniósł zniszczenia (pożary, oblężenia). Ale już rychło po jej zakończeniu nastąpił ponowny rozwój płóciennictwa dzięki osiedleniu się tu licznych eksulantów — protestanckich uchodźców z Czech i kupców ze Śląska. Pojawiło się co prawda wolne tkactwo (nie zrzeszone w cechu), ale roz­ począł się stopniowy upadek innych rzemiosł. Niemniej przybyło wiele domów patrycjuszowskich o charakterze pałacowym, przez co miasto zyskało na wyglądzie. W 2 poł. XVII w. powstała pierwsza poczta i drukarnia. Niepomyślny był okres wojen śląs-kich i napoleońskich — pożary, grabieże. W 1815 Kongres Wiedeński przyznał Lubań Prusom. Od poł. XIX w. datuje się rozwój kapitalistycznego przemysłu: w 1854 powstały pierwsze zakłady ceramiczne, 1868 — warsztaty kolejowe, miejsce sukiennictwa zajęło płóciennictwo (w 1899 uruchomiono tu pierwszą tkalnię mechaniczną). Od końca XVIII w. miasto specjalizowało się zresztą w produkcji chusteczek, w związ­ ku z tym mawiano żartobliwie: Lubań uciera nosa całemu światu. W miejsce roze­ branych murów obronnych i fos założono promenady (3 ćw. XIX w.), wprowadzo­ no gaz i kanalizację, wybrukowano rynek. Miasto zyskało połączenia kolejowe do Zgo­ rzelca (1865), Jeleniej Góry (1866) i Leśnej (1896). Coraz powszechniejsza stawała się zabudowa czynszowa i fabryczna. Po I wojnie światowej powstało osiedle na Ka­ miennej Górze. Natarcie w kierunku Nysy Łużyckiej przyniosło w 1945 zniszczenie 60% zabudowy centrum i pn. części. Wielu cennych zabytków nie można już było uratować (m. in. Od 1964 Magdalenek). Wolność przyniosły 9 V oddziały 31 Armii radzieckiej, klasztoru rozpoczęto gruntowną odbudowę, połączoną z rozbudową, niestety często kosztem zabytkowej substancji. Dziś centrum wokół rynku prezentuje się malowniczo i ciekawie, zwłaszcza dzięki ustawionym stylizowanym rzeźbom w drewnianych słupach.


116

ABC MIEJSCOWOŚCI

Pośrodku rynku wznosi się najcenniejszy obiekt Lubania — tzw. nowy ratusz, jeden z najpiękniejszych renesansowych ratuszy w pd.-zach. Polsce. Dla jego zbudowania wykupiono dom z ogrodem z powodu „niezgodliwości" właściciela. Na tej działce powstał w 1539 budynek, zaprojektowany przez wybitnego architekta J. Lindnera. Pożar w 1544 zniszczył wszakże ratusz łącznie z cennym archiwum. Odbudowa trwała do lat sześćdziesiątych XVI w. Jeszcze w 1627 powstała nowa sala obrad, zw. królewską. Pożary miały jeszcze miejsce w 1659 i 1760. Zabytek kilkakrotnie odbudowywano, największych prac dokonano w 1. 1764-83 i po 1950, kiedy to usuwano zniszczenia ostatniej wojny. Bryła budynku została ciekawie ukształtowana przez przepuszczenie przejazdu ul. Brackiej i dodanie wieży od zach. Gzymsy i obramienia okien wykonano z jasnego, drobnoziarnistego piaskowca. Bardzo interesujące są portale, w tym największy, z 1539, znajduje się od zach. Na jego gładkim architrawie umieszczono napis, upamiętnia­ jący budowę ratusza w 1. 1539-41. W kasetonach ościeży profile męs­ kich głów. Portal ten w 1847 został przerobiony na okno. Portal główny wykonano na wzór łuku triumfalnego, przy czym samo wejście obramione jest czterema słupami kompozytowymi. Nad architrawem prze­ biega wysoki fryz, w którego środkowym polu widnieje płaskorzeźba z dwoma puttami, wspartymi na trupich główkach. Obok klucza por­ talu data 1543. Pod fryzem umieszczono herby: orła cesarskiego, po prawej — herb miasta. Na tej też ścianie znajduje się zegar, obramiony pilastrąmi z florenckimi głowicami. Wieżę o wymiarach 5,5 X X 5,5m w przyziemiu, uformowano dołem w czworobok, górą — w ośmiobok. Wieńczy ją barokowy hełm z 1697. Wnętrze ratusza, odrestaurowane wraz z całością wg proj. wybit­ nego architekta wrocławskiego Tadeusza Broniewskiego (zm. 1976), zawiera na parterze ciekawą salę taneczną. Nakryta jest ona sklepie­ niem z rombową siatką ostro profilowanych żeber i z poprzecznymi lunetami.


LUBAŃ

117

1. Mury obronne. 2. Dom pod Okrętem. 5. Dom Solny (Zbożowy). 4. Dom Piwo warów. 5. Muzeum Osadnictwa Wojskowego. 6. Nowy Ratusz. 7. Baszta Bracka 8. Wieża Kramarska. 9. Pałacyk patrycjuszowski. 10. D. kość. Sw. Trójcy. 11. D. sąd kupiecki.


118

ABC MIEJSCOWOŚCI

Oryginalne też jest sklepienie przedsionka z fantazyjnie giętymi żebrami z okresu późnego gotyku. Prawie całe 2 piętro zajmuje dwunawowa Sala Królewska z trzema filarami, o sklepieniu niecko­ wym z lunetami. Znajdują się tu portrety Wettynów, elektorów sas­ kich i królów Polski. W 1975 w ratuszu zostało otwarte Muzeum Osad­ nictwa Wojskowego, gromadzące cenne pamiątki z pierwszych lat po­ wojennych, kiedy tereny te były zagospodarowane przez osadników — kombatantów II wojny światowej, przede wszystkim 1 i 2 Armii WP. Naprzeciw wznosi się samotna Wieża Kramarska. Jest to jedyna pozostałość po pierwotnym ratuszu z 1. 1222-25, rozbudowanym w 1540. W 1763 budynek przejął kupiec Leppert, dokonując w sześć lat później kolejnych zmian. Ostatnia wojna zniszczyła prawie cały korpus. Na bazie ocalałych skromnych resztek kramów zbudowano niewielki pawilon mieszczący kawiarnię i sklep z pamiątkami. Przy pl. Lompy znajduje się samotna Wieża Trynitarska, d. dzwonnica kościoła paraf. Świętej Trójcy, wspomnianego w 1320. Po pożarze w 1760 budynek nie został odnowiony. Ruiny z czasem rozebrano. Ceglana wieża jest dołem kwadratowa, górą oktogonalna. Budynek szkolny przy ul. Szkolnej 2 to d. sąd kupiecki z 1588, kilkakrotnie niszczony przez pożary. W 1. 1659-60 poszerzono go, zaś ostateczny kształt zyskał w 1882. Gmach na planie prostokąta, wykonany z cegły i otynkowany, nie wyróżnia się dziś niczym szczegól­ nym. Jedynie w fasadzie głównej znajduje się barokowy portal z datą 1752. Po bokach dwie tablice fundacyjne z 1591, posiadające herby A. Albiniego (z lewej) i Anny Wigand. Wnętrza zostały poważnie zmienione, tylko w sieni zachowało się sklepienie żaglowe. Barokowy Dom Piwowarów, kamienica z 1780, znajduje się przy ul. Armii Radzieckiej 17/19. Został on znacznie przebudowany w 1838 i odbudowany po zniszczeniach ostatniej wojny. Ciekawy pałacyk patrycjuszowski mieści się przy ul. Lompy 1 (dziś Technikum Ekono­ miczne). Powstał on w poł. XVIII w., o czym świadczy m.in. ciekawy portal z datą 1752. Jednym z najcenniejszych zabytków Lubania jest Dom pod Okrętem, wieloletnia siedziba starej rodziny mieszczańskiej Kirchoffów, handlarzy płótnem. Wystawił go w 1715 Jan Kirchoff przy ul. Starej u wylotu ul. Dzielnej, wspierając o mury miejskie. Jest to wolno stojący


LUBAWKA

119

budynek z cegły i kamienia łamanego, otynkowany, nakryty wysokim dachem mansardowym. Posiada skromną, ale gustowną dekorację. Portal wykonano w tynku, umieszczając w łuku płaskorzeźbiony ża­ glowiec na morzu (stąd nazwa domu). Wnętrza, pierwotnie reprezen­ tacyjne, dziś po wojnie dość skromne. Na parterze przykryte są skle­ pieniem krzyżowym prostym. Bogate stiuki zdobią sklepienia na 1 piętrze. W pobliżu, przy murach miejskich, wznosi się trzykondygnacyjny Dom Solny, zw. też Zbożowym. Ta fundacja Rady Miejskiej powstała z bazaltowych ciosów w 1. 1537-39. Brak jej większych wartości artys­ tycznych. Pod pd. gzymsem zachował się słabo czytelny napis z datą 1539. Tu też najlepiej zachowane partie murów obronnych, wzniesio­ nych z kamienia w 1318. Osiągają one 2,4 m grubości. Po rozbiórkach w XIX w. zachowały się fragmenty przy Domu Solnym i od ul. Armii Radzieckiej do ul. Wrocławskiej. Z czterech bram ocalała tylko Baszta Bracka, resztka bramy tej nazwy, kontrolującej ruch w pobliżu klasz­ toru franciszkańskiego. Bazaltowy cylinder w XIX w. zwieńczono ceglanym krenelażem. Na 2/3 wysokości widnieje wykusz latrynowy. Kamienna Góra, popularne miejsce wypoczynkowe, była pierwotnie niezalesiona. Od 1789 zaczęli bywać na niej członkowie bractwa strzeleckiego tkaczy, którzy posadzili pierwsze drzewa. W 1824 powsta­ ła tu pierwsza gospoda, a w 1910 na jej miejscu nowe, duże eklektyczne schronisko turystyczne z wieżą. Roztacza się z niej szeroki i piękny widok na Karkonosze, Góry Izerskie i Łużyckie aż po Żytawę i wzgórza koło Budziszyna, a na pn. po Bolesławiec. Obecnie jest to centrum ośrodka wypoczynkowego, który obejmuje także amfiteatr na 3000 miejsc, basen, pole namiotowe i korty tenisowe, wykonane w 1.1972-75 w czynie społecznym. PW do Zawidowa (nr 5); Zgorzelca (nr 5 i 4); Leśnej (nr 8); Gryfowa Śl. (nr 13) i Lwówka Śl. (nr 42). LUBAWKA (490-510 m, 7000 mieszk.). Miasto położone nad Czarnuszką w Bramie Lubawskiej, u stóp Gór Kruczych. Charakter przemysłowy nadaje mu kilka przedsiębiorstw, jak Zakłady Przemysłu Dziewiarskiego „Watra", Zakłady Wyrobów Azbestowych „Gambit",


120

ABC MIEJSCOWOŚCI

Fabryka Mebli, Zakłady Galanterii Metalowej, Tkalnie Jedwabiu „Floretta", duży tartak. Urząd Celny odprawia podróżnych krajów socjalistycznych, udających się przez drogowe przejście graniczne do Czechosłowacji. Najstarsza wzmianka o tej głęboko położonej w Sudetach miejscowości pochodzi z 1284. Osiem lat później została ona przekazana przez Bolka I świdnickiego jako „nowo założone miasto Lubavia" dopiero co powstałemu opactwu w Krzeszowic. Lu-bawka mogła się rozwijać dzięki położeniu przy prastarym szlaku handlowym z Pragi.. przez Trutnov na Śląsk i w głąb Polski. Trakt ten miał być wykorzystany ponoć w 1110 przez Bolesława III Krzywoustego, który w ciągu trzech dób przekroczył Sudety i uderzył na Czechy. Kilkakrotnie ciągnęli też tędy husyci, którzy szczególnie dali się we znaki w 1426 i 1431. Interesującym epizodem stał się w 1574 nocieg Henryka Walezego, jadącego z Francji po koronę polską. Pod koniec wojny 30-letniej przez kilka lat stacjonował tu garnizon szwedzki, a w 1. 1806-08 — francuskie oddziały Napoleona. W historii miasta wielokrotnie zapisały się epidemie (np. 1680, 1866), pożary (1734, 1848), powodzie (1736, 1737). Mimo to rozwój gospodarczy postępował stale. Dominował wyrób płótna, odzieży, rzemiosło, popularne były jarmarki. Jedynie 2 poł. XVIII w. przyniosła poważny upadek i nędzę wskutek odcięcia przez Prusy od czeskich rynków. Liczne stąd były zamieszki i bunty tkaczy. Do 1810 właścicielem Lubawki stał się klasztor Cystersów w Krzeszowie. W XIX w. zlokalizowano tu zarząd pobliskich kopalń węgla kamiennego, czynny do pocz. XX w. Malownicze otoczenie, mało zmienione środowisko przyrodnicze sprawiły, że po I wojnie światowej zaczęli tu przybywać liczni turyści, zwłaszcza wskutek otwarcia przejścia granicznego do odrodzonej Czechosłowacji. Rozpoczęto dla ich obsługi nowe inwestycje, m. in. duży dworzec kol., lecz ożywienie to przerwał wybuch ostatniej wojny. Po kapitulacji Niemiec 9 V 1945 miasto zajęły bez walk radzieckie oddziały 21 Armii. Brak zniszczeń spowodował zachowanie atrakcyjnego nastroju małomiasteczkowej zabudowy, odnowionej i modernizowanej. Dość rozwinięty przemysł i obsługa rolnictwa utrzymują spore ożywienie. Nie wykorzystaną nadal szansą, mimo pięknych okolic, bliskości przejścia granicznego i coraz liczniejszych urządzeń sportowo-turys-tycznych (w tym skocznie i wyciągi narciarskie), jest turystyka.

Malowniczy, dzięki podcieniom, rynek otoczony jest ciekawymi kamieniczkami z XVII-XVIII w. Pośrodku wznosi się dwukondygnacyjny ratusz, przebudowany w 1.1723-26 przez F. A. Hammerschmidta. Strzelista wieża z ostrym hełmem pochodzi z 1862. Nad wejściem herb Lubawki. We wnęce pd.-zach. naroża stoi na cokole barokowa figura św. Jana Nepomucena z poł. XVIII w. Wykorzystując mury starszego (pocz. XV w.) wzniesiono w 1. 160915 nowy, halowy kościół paraf. p.w. Wniebowzięcia NMP,


LUBAWKA

121

przebudowany w 1735 przez opackiego budowniczego Antoniego Jentscha. Trzynawowa budowla zachowała gotycyzujące elementy, np. zewnętrzne przypory. Ściany nawy i półkolistej obsady prze-pruto wysokimi oknami w dwóch rzędach, co zapewniło wnętrzu dużą jasność. Nawę główną przykrywa bogate sklepienie żaglaste.

1- Kość. Wniebowzięcia NMP. 2. Ratusz. 3. Domniemane miejsce noclegu Henryka Walezego. 4. Stok saneczkowy. 5. Droga Krzyżowa.


122

ABC MIEJSCOWOŚCI

oddzielone od ścian wydatnym gzymsem. Bogate wyposażenie repre­ zentuje wartościowy barok z poł. XVIII w. Przy pd. kruchcie wmuro­ wano trzy nagrobki: renesansowy z 2 poł. XVI w., z pocz. XVII w. i manierystyczny z 1683. Barokowa kaplica św. Anny przy ul. Wojska Polskiego została wzniesiona w 1698. Jedyna nawa z trójbocznie zakończonym prezbi­ terium otoczona jest dwoma rzędami kaplic. Większość zabudowy pochodzi z poł. XIX w., gdy po wielkim pożarze w 1848 drewniane domostwa zostały zastąpione murowanymi. Przy ul. Kombatantów, koło dworca, wznosi się nieduży, ale masywny budynek, w którym miał nocować Henryk Walczy. Na przedmieściach, zwłaszcza od pd., liczne są jeszcze drewniane chałupy z XVIII-XIX w. Do miasta należą też Ulanowice, wciśnięte od pd. wsch. w Góry Krucze dzięki głębokiemu w nich obniżeniu. Tu krzeszowscy cystersi wystawili w 1. 1720-22 bezwieżowy, lecz z wysoką sygnaturką kościół, połączony mostkowym przejściem z plebanią. W kluczu nad wejściem do niej znajduje się metalowy herb opactwa. Resztki Drogi Krzyżowej to liczne kapliczki z XVIII w., stojące na Świętej Górze. Są one poważnie zniszczone. PW na przeł. Okraj (nr 177) i Przeł. Kowarską (nr 180). Szlak czerwony do Krzeszowa i niebieski do Chełmska Śląskiego zostały opisane w tomie 2 „Sudetów". LUBOMIERZ (290-310 m, 1800 mieszk.). Zabytkowe miasteczko nad Oldzą, położone w Obniżeniu Lubomierskim. Czynny jest tu tartak, duża fabryka zabawek pluszowych, Studium Wychowania Przedszkolnego. Powstanie miasta związane było z przywilejem erekcyjnym wystawionym w 1278 przez ks. Henryka jaworskiego dla Jutty, wdowy po rycerzu, na założenie klasztoru Benedyktynek. Już w 1291 osada otrzymała prawa miejskie od Bolka I wraz z przy­ wilejami, potwierdzonymi w 1308. Dzieje Lubomierza były nierozłącznie związane z historią klasztoru, do którego należał. Zakonnice wzbudzały wiele niezadowolenia swoją dewocją i wyzyskiwaniem mieszkańców miasteczka. Uchodzących stąd w czasie wojen husyckich mieszczan (por. opis Giebułtowa, s. 122) mniszki tylko częściowo zdołały zatrzymać. Filip Tanner, miejscowy kupiec, wysyłając w 1530 przędzę lnianą do Hamburga, rozpoczął handel tym artykułem na większą skalę. Stąd pochodził znar.y później drukarz i wydawca krakowski, twórca pierwszej polskiej czcionki antykwy, Hieronim Wietor (1480-1546), absolwent Akademii Krakowskiej. Także


LUBOMIERZ

123

inny drukarz, Marek Szarfenberger (zm. 1545), działający następnie w Krakowie, założyciel całej dynastii wydawców, to Ślązak z Lubomierza. Wywodzący się również stąd Siebeneychowie (XVI w.) wydrukowali w Krakowie m. in. znaną „Kronikę Polski" Marcina Bielskiego. Szkoła miejska powstała dopiero w 1544. Wojna 30-letnia przyniosła duże znisz­ czenia. Zostały one usunięte, choć z trudnościami, w następnych dziesięcioleciach. Sporego znaczenia nabrało tkactwo. Stopniowy upadek miasta rozpoczął się po wielkim pożarze w 1802. Sekularyzacja zakonu w 1810 uwolniła co prawda mieszkań­ ców od benedyktynek, ale nie poprawiła ich gospodarczego położenia. Lubomierz coraz bardziej nabierał rolniczego charakteru, pozostając poza nurtem ważniejszych wydarzeń aż do poł. XX w. Barokowa struktura zabudowy nie została na szczęście naruszona przez II wojnę światową. Lubomierz został opanowany przez oddziały 31 Armii radzieckiej dopiero 9 V 1945, w dniu kapitulacji III Rzeszy. Nienaruszona stara zabudowa sprawiła, że często goszczą tu filmowcy: S. Chęciński kręcił tu „Samych swoich" i „Nie ma mocnych", K. Kutz — „Krzyż walecznych", radzieccy filmowcy z Mosfilmu — „Daleko na zachodzie". W tym typowo prowincjonalnym, jednym z najmniejszych na Śląsku, skromnym, ale uroczym miasteczku dopiero w ostatnich latach pojawiły się pewne oznaki oży­ wienia. Na jesieni 1974 uruchomiono dużą fabrykę zabawek, otwarto nowoczesną restaurację, a w pobliżu, w lesie duży basen. Szczególne znaczenie miało usytuowanie w Lubomierzu jednego z kombinatów „Agrokompleksu Sudety" (nowe miejsca pracy, inwestycje gospodarcze i socjalne). Szansą, jeszcze nie wykorzystaną, jest tury­ styka.

Zespół urbanistyczno-architektoniczny jest jednym z cenniejszych na Śląsku i swym wrzecionowatym kształtem, charakterystycznym dla starych osad targowych sięga średniowiecza. Rozwinął się on przy rozszerzeniu drogi handlowej Lubań — Jelenia Góra. Znajdujący się w rynku (pl. Wolności) ratusz powstał w 1449, ale po wielokrotnych przebudowach nie jest zbyt ciekawy. W starej Sali Rady umieszczono po ostatniej wojnie popiersie H. Wietora, jedyne w kraju. W narożu domu, złączonego z ratuszem łukami rozporowymi, tkwi średniowieczny, kamienny pręgierz, przykryty później daszkiem. W sąsiedztwie wznoszą się malownicze kamieniczki, niektóre ze schodkami wejściowymi i podcieniami, powstałe w XVI-XVIII w. Wyróżnia się kamienica nr 28 ze skromnym, ale ładnym portalem. W nim data 1584 i precel — godło cechu piekarzy. Kamienica nr 17, tzw. Dom Płócienników, to jeden z najcenniejszych obiektów tego typu na Śląsku (XVI-XVII w.). Posiada on renesansowe sgraffito o motywach geometrycznych oraz ciekawą wewnętrzną wiatę, wokół której ozdobna galeria.


!24

ABC MIEJSCOWOŚCI

Dużą wartość przedstawia kościół św. Maternusa, którego naj­ starsze partie pochodzą z lat tuż po 1517.

1- Kość. św. Anny. 2. Zabytkowe kamienice. 3. Mury obronne. 4. Kość. św. Maternusa. 5. Plebania. 6. Dom Płócienników. 7. Ratusz. 8. Pręgierz. 9. Most. 10. Kość. Św. Krzyża.


LUBOMIERZ

125

Jest to kaplica i fragment krużganku, nakryte późnogotyckim sklepieniem sieciowym wersji zgorzeleckiej z 2 poł. XVI w., bardzo dekoracyjne, wzorowane na farze świdnickiej. Nowe prezbiterium wykonał w 1727 Jan Jakub Scheerhofer (1688-1758), być może uczeń znanego architekta K. Dien-zenhoffera. Obecnie ten jeden z piękniejszych śląskich kościołów barokowych należy do typu ściennofilarowo-halowego z zespołem sklepień żaglastych w części centralnej. Może on pomieścić 7000 osób. Swym wyposażeniem i architekturą reprezentuje miękki i bogaty barok szkoły śląsko-czeskiej. Polichromię na plafonie wykonał J. W. Neun-hertz, wnuk świetnego malarza M. Willmanna. Niestety, interesujące efekty iluzjonistyczne i pejzaże zostały znacznie zniszczone. W kaplicy św. Jana Nepomucena freski posiadają nieco niższą wartość. Wykonał je mniej znany artysta Adam Schöpf (1703-60). W bogatym wyposażeniu liczne są ołtarze. Ołtarze boczne — to prace Jana Józefa Fried-richa z 1.1730-36. Umieszczono w nich obrazy Jana Jeremiasza Knech-tela (zm. 1750), Ślązaka czeskiego pochodzenia. Zostały one później przemalowane, zatracając pierwotne wartości. Malowidło w ołtarzu św. Benedykta powstało ok. 1806. W tłumie zakonnic została spor-tretowana ostatnia opatka, Barbara Friedrich. Ołtarz główny (2 poł. XVIII w.) z dużym obrazem cechuje się wysoką klasą. Wyróżniają się zwłaszcza snycerskie rzeźby. Interesujący jest chór mniszek, pełen dekoracji o wpływach rokoka. Bogata ambona, nakryta rozbudowanym baldachimem powstała w 1765. Liczne obrazy (niektóre w ładnych ramach barokowych) to przeciętne dzieła z XVIII w. i pocz. XIX w. Wartościowe są elementy kowalskie z XVIII w., wykonywane przez mieszkańców Lubomierza jako kara, zadawana przez zakonnice. Do kościoła przylega d. klasztor z obszernym ogrodem (dziś Studium Wychowawczyń Przedszkoli). Dwukondygnącyjny obiekt zaczęto budować na miejscu starszego w 1723, ale nowe mury zaczęły pękać i w trzy lata później musiano wznieść je jeszcze raz. Do tego barokowego korpusu w XIX w. dobudowano od pd. dwa klasycystyczne skrzydła. W kościele znajduje się bogaty zbiór szat i naczyń liturgicznych. Najstarszy ornat pochodzi z 1668.


125

ABC MIEJSCOWOŚCI

Przy początku ul. Jeleniogórskiej zbudowano w XVI/XVII w. trójprzęsłowy kamienny most na Oldzy. Restauracji dokonano w 1831. Balustrada ozdobiona jest figurą św. Jana Nepomucena z pocz. XVIII w. Nieco dalej wznosi się kościół Świętego Krzyża z 1805. Ciekawa jest w nim jedynie drewniana rzeźba z XV w., przedstawiająca Ma­ donnę. Pierwsze mury obronne powstały za rządów Bolka I (poł. XIII w.). W XV w. były trzy bramy, strzegące wjazdu do miasta. W 1527 pows­ tała Brama Średnia, zw. Klasztorną. W wyniku rozbiórek w 1. 182535 po bramach i znacznej części murów nie pozostały ślady. Niewielkie fragmenty murów od 1,5 m wys. ocalały tylko od pd. wsch. (Milęcice) i pn. zach. Na zach., d. Górnym Przedmieściu znajduje się kościół św. Anny, znany od 1523. Obecna budowla to duża kaplica z 1707, gruntownie przebudowana w 1833. Wydłużone trzynawowe wnętrze o wysokich oknach posiada wyposażenie barokowe z XVIII w. Na cmentarzu przy murze postawiono kaplicę grobową Krzysztofa Jakuba Salice-Contessy (zm. 1825), jeleniogórskiego poety, nabywcy dóbr klasztornych po sekularyzacji. W Lubomierzu niezwykle bogaty jest zespół kapliczek przydroż­ nych z XVII-XVIII w. Wyróżnia się ozdobna i dobrej roboty kolumna z figurą św. Maternusa (1717), prawdopodobnie dzieło legniczanina, M. Wusta. Warto także obejrzeć figurę morową, stojącą w rynku, reprezentującą rokoko z końca XVIII w. (fundacja Tannerów — herb w kartuszu). Na przedmieściach sporo drewnianych chałup z końca XVIII - poł. XIX w. PW do Gryfowa Śl, nr 15; do Lwówka Śl. przez Płóczki, nr 17; do Lwówka Śl. przez Pławną, nr 18; do Wlenia,nr 19; do Pilchowic, nr 20; do Świeradowa Zdr. przez Radoniów, nr 21; na Rozdroże Izerskie, nr 32. LWÓWEK ŚLĄSKI (205-220 m, 7900 mieszk.). Zabytkowe mia­ sto, położone na lewym brzegu Bobru. Czynnych tu jest kilka zakładów przemysłu terenowego, jak płatkarnia ziemniaków, tartak, duży browar, kilka filii i oddziałów przedsiębiorstw wojewódzkich oraz spółdzielni, dwie szkoły średnie.


LWÓWEK ŚLĄSKI

127

Już w bardzo wczesnym średniowieczu rozwinęło się tu wielkie zagłębie górnictwa złota o pow. 2000 ha, w którym w X-XIV w. prowadzono eksploatację złota z aluwialnych złóż piasku w ponad 200 000 szybów. W związku z tym powstało wiele nadrzecznych osad, w tym także Lwówek Śl. Dość szybko przekształcił się on w cen­ trum zagłębia i otrzymał jedną z najstarszych w Polsce lokacji — Henryk I Brodaty nadał prawa miejskie typu magdeburskiego już w 1217. Na wcześniejszą metrykę osiedla wskazuje niezbyt regularny układ ulic. Dodatkową okolicznością, sprzyjającą rozwojowi miasta, było położenie przy Wysokiej Drodze, zw. też Królewską (Via Regia), biegnącej z Łużyc do Wrocławia. Na osi komunikacyjnej wytyczono wydłu­ żony rynek, jeden z największych na Śląsku. Wychodzi z niego aż 10 ulic. W XIII w. istniała tu komora celna i funkcjonowało prawo mili. W 1. 1278-86 Bernard, syn Bolesława II Rogatki uczynił Lwówek Śl. stolicą samodzielnego księstwa. W XIV w. rozpoczęto na szerszą skalę produkcję sukna, którego wyrób zaczął rozsławiać miasto daleko poza Śląsk. Pierwszymi wójtami byli lokatorzy (organizatorzy lokacji) — ry­ cerze Tomasz i Hartlieb, którzy przekazali urząd swym potomkom. Już jednak w 1337 mieszczanie wykupili go, powiększając liczbę przywilejów: do targu i handlu solą (XIII/XIV w.) doszły uprawnienia celne, bicie drobnej monety i in. W poł. XIV w. było tu pięć cechów, m. in. sukienników. Do tegoż czasu Lwówek Śl. był miastem rezydencjonalnym jednej z linii piastowskich. Rada Miejska zaczęła wyraźnie zwalczać polskość, wydając np. w 1420 zakaz przyjmowania do cechów nowych kan­ dydatów, gdyż byli to z reguły Polacy. Potężne obwarowania uchroniły miasto przed husytami, którzy jednak zniszczyli poważnie duże przedmieścia. Zabudowa rynku wówczas była już cała murowana, łącznie z ratuszem. Pełną samodzielność samorząd miejski uzyskał w 1442, a w dwa lata później wykupił on wszystkie uprawnienia kró­ lewskiego burgrabiego. Sława Lwówka Śl. stała się tak wielka, że na jego prawie wzo­ rowało się wiele innych miejscowości, w tym Cieszyn, Zator, Żmigród. Tutejszy sąd wielokrotnie rozstrzygał apelacje, nawet wobec orzeczeń Rady Miejskiej Jeleniej Góry. W 1453 przywędrował tu Jan Kapistran, który swymi fanatycznymi kazaniami wywołał pogrom Żydów. W 1472 pożar strawił zamek i jego teren został przekazany miastu w zamian za wystawienie kościoła św. Macieja, patrona ówczesnego władcy Śląska, króla węgierskiego Macieja Korwina. O wielkości miastu świadczy liczba 10 000 mieszk., stawiająca je wtedy na drugim miejscu na Śląsku po Wrocławiu. Kilkakrotne pożary na przełomie XV i XVI w. zniszczyły co prawda zabudowę, ale stworzyły okazję do wzniesienia wielu renesansowych, ozdobnych kamienic. Na Bobrze powstał w 1558 kamienny most. Pod koniec XVI w. nastąpił rozkwit szkoły, istniejącej zresztą od średniowiecza. Kierował nią wówczas Kacper Suevus i jego syn, także Kacper. Wychowankowie kontynuowali naukę na różnych uniwersytetach europejskich. Kilku z nich weszło do historii. I tak Jan Cerasinus (zm. 1560) został wójtem sądu wyższego na Wawelu (uczczono go pięknym epitafium w kościele Mariackim). Franciszek Mymer był jednym z pionierów języka polskiego w szkolnictwie. Hieronim Archonati (1553-99) to jeden z najwybitniejszych poetów śląskiego renesansu. Wskaźnikiem rangi gospodarczej miasta było istnienie w 1615 aż 450 warsztatów tkackich. Niestety, kres temu przyniosła wojna 30-letnia, a z nią niezliczone prze­ marsze wojsk, plądrowania, kontrybucje. Szczególnie dotkliwy był pobyt oddziału


128

ABC MIEJSCOWOŚCI

szwedzkiego mjr. Spiegela. Spaleniu uległo wtedy 350 domów na przedmieściach. Z okresem tym wiąże się głośne wydarzenie, znane dzięki utworowi G. Freytaga. Oto w 1631 do cesarskich przedstawicieli wyruszyła wielka demonstracja ewangeliczek, manifestujących przeciwko próbom rekatolicyzacji mieszkańców siłą. Na­ cisk władz cesarskich był jednak tak silny, że w wyniku emigracji rodzin protestanc­ kich po wojnie w mieście pozostało tylko 21 sukienników, a w 2 poł. XVII w. było zaledwie 1000 mieszk. Wielkie pożary w 1659 i 1704 przypieczętowały upadek Lwówka Śl. Dopiero w 4 ćw. XVIII w. nastąpiło niewielkie ożywienie. Powstała m. in. pierwsza manu­ faktura sukiennicza (1796), potem mechaniczna przędzalnia (1815). Większy przemysł wszakże tu nie wkroczył. Kolej na trasie do Gryfowa Śl. przeprowadzono w 1885. Mimo iż w 1861 miasto miało 4600 mieszk., do ostatniej wojny cechowało się wybitnie prowincjonalnym charakterem. Wolno szła zabudowa jeszcze średniowiecznych par­ cel. Do 1944 zaludnienie wzrosło tylko o 1700 osób. Wyzwolenie nie przyszło łatwo. Lwówek Śl. został wyzwolony 17 II 1945 w trakcie ciężkich walk wojsk radzieckich przez 9 Korpus Zmechanizowany 3 Armii Pancernej gwardii. Długo trwała odbudowa i usuwanie zniszczeń. Dokonano rekonstrukcji wielu zabytków, ale nietrafnymi projektami zniekształcono pierwotny wygląd sta­ rówki (np. rynek). W Lwówku Śl. wzniesiono pierwszą na Dolnym Śląsku szkołę Tysiąclecia. Obecnie jest to ośrodek administracyjny i usługowy dla rolnictwa.

Pośrodku rynku wystawiono najcenniejszy obiekt miasta, zaliczany także do najpiękniejszych zabytków Śląska. To wspaniały ratusz, ustępujący tylko wrocławskiemu, wzniesiony na planie prostokąta, przy czym wysokość wieży jest równa długości budynku. Po okrzep­ nięciu samorządu miejskiego podjęto w 2 poł. XV w. wielką rozbudowę, ukończoną ok. 1480 zadaszeniem korpusu. W 1. 1500-04 powstała wieża o charakterystycznym dla Lwówka Śl. kształcie: na graniastosłupie oparty jest smukły cylinder, zwieńczony jednoprześwitowym hełmem. W 1. 1522-24 nastąpiła przebudowa: doszły piękne renesan­ sowe obramienia w przyziemiu, sieciowe sklepienia z żebrowaniem na wykresie cyrkla, tj. opartym na odcinkach kół. Zmiany te zaprojek­ tował znakomity Wendel Rosskopf, zaś wykonaniem kierował nie znany bliżej mistrz podpisujący się inicjałami „TL". Twórcą interesującej kamieniarki był podmajstrzy Hans Richter. Od 1546 prowadzono dal­ sze prace m.in. przy wykuszu, Sali Rady, renesansowym szczycie (wzorowany na rzymskim renesansie jest wyjątkowy na Śląsku). W rezultacie powstał największy na Śląsku obiekt tego typu. W poł. XVIII w. dokonano licznych przeróbek, zmieniających pierwotny styl. Następnie przeróbki te usunięto w wyniku modernizacji wg


LWÓWEK ŚLĄSKI

129

1. Most na Bobrze. 2. D. farbiarnia sukna. 3. Fragment murów obronnych. 4.Zabytkowe kamienice. 5. Studnia. 6. Budynek ław obuwniczych. 7. Ratusz. 5.Wieża Bramy Bolesławieckicj. 9. Kość. ewangelicki. 10. Zespół d. kość. i klasz toru franciszkańskiego. 11. Lokalizacja d. zamku. 12. Basteja. 13. Kośc. NMP. 14. D. komenda joannitów. 15. Kaplica Św. Krzyża. 16. Wieża Bramy Lubańskiej.


130

ABC MIEJSCOWOŚCI

proj. wybitnego wrocławskiego architekta H. Poelziga w 1. 1902-04. Z tego czasu pochodzą piękne podcienia targowe od pn. W 1905 w ra­ tuszu umieszczono szereg rzeźb, przeniesionych ze zlikwidowanego klasztoru Franciszkanów. Po ostatniej wojnie przeprowadzono grun­ towną konserwację budynku. Nad oknami umieszczono alegoryczne przedstawienia Roztropności i harpie (przestroga dla władz miasta). Pierwotnie ściany pokryte były sgraffitem i napisami, obecnie są otynkowane. V7 pn.-zach. narożniku znajduje się lew z poł. XVI w., przeniesiony tu znad Bramy Lubańskiej. Na wieży wmurowane są herb Lwówka Śl. (lew), orzeł śląski (poł. XIV w.) i lew czeski (XIV/XV w.). Nad wejściem do piw­ nicy popiersie młodej pary narzeczonych z ok. 1520, upamiętniające jej samobójczy skok. Najstarsza dziś część ratusza to fragmenty Domu Kupieckiego z XIV w. w części zach. Od wsch. partie powstałe wg projektu Rosskopfa. Są to trzy dolne pomieszczenia, wykazujące dużą inwencję architekta. Wybitnym dziełem są sklepienia z koJiście pły­ nącymi żebrami, nawzajem się przenikającymi. Szczególnie ciekawa


LWÓWEK ŚLĄSKI

131

jest wydłużona sala środkowa, której sklepienie stwarza efekt rozpły­ wania się żeber i uspokojenia. Duża klatka schodowa posiada szereg interesujących elementów. Tu znajduje się rzeźbione popiersie wspom­ nianego wyżej mistrza „TL" oraz płyta nagrobna z poł. XIV w. Przed­ stawia ona w b. wdzięcznym ujęciu — trzymających się za ręce — Henryka I jaworskiego z żoną Agnieszką. Jest to najlepsza z kręgu śląskich kompozycji książęcych po sarkofagu Henryka IV Probusa. Tu też dwa ładne epitafia z kościoła klasztornego: Kacpra Suevusa (zm. 1585 r.) i naprzeciw — burmistrza K. Zeidlera (zm. 1655) z wmu­ rowaną omyłkowo tablicą z płyty Małgorzaty Talkenberg (zm. 1605). Nagrobek tej ostatniej (w bogatym renesansowym stroju kobiecym), znajduje się poniżej sieni. Obok — płyta jej dziada, znanego rycerza Krzysztofa (zm. ok. 1500), o doskonałej rzeźbie. W korytarzu 1 piętra zachował się fragment sgraffita z 1516, a w Sali Ławy malowidło ścien­ ne z alegoriami Sprawiedliwości i Miłosierdzia (ok. poł. XVI w.)Tuż przy ratuszu znajduje się budynek ław obuwniczych i chlebowych (Rynek 7) z 1494, przy czym jego wsch. część powstała w XIX w. W pn. części wznosi się ozdobna studnia, wykonana w 1609 głów­ nie dla potrzeb rzeźników i przebudowana w 1767. Środkowa kolumna pochodzi sprzed ostatniej wojny. W pd. części rynku — studnia o ozdobnej obmurówce z 1772. Z XVI w. pochodzi kolumna toskańska, delfin — z 1772, zaś lew z tarczą herbową z 1711. Wiele kamienic spośród ich znacznie przetrzebionego zespołu wykazuje bardzo duże podobieństwo do architektury Górnych Łużyc oraz w mniejszym stopniu do architektury sudeckiej przez stosowanie kamienia, przeważnie jasnoszarego piaskowca z okolicznych łomów. Dość liczne są budynki renesansowe, np. w bloku środkowym nr 8 (pod pn. wykuszem data 1562), Waryńskiego 24 (w portalu data 1543), Krótka 1, Morcinka 36 (poł. XVI w.). W dekoracji wyraźne są wpływy północnowłoskie dzięki pracy Hieronima Archonatti, jednego z Komasków, artystów przybyłych z pn. Wioch na Śląsk. Silnie zniszczony został zespół barokowy. Wyróżnia się jedynie kamienica przy ul. Kościelnej 9 z bogatym portalem i Rynek 25, przebudowana w 1741. Jedyny empirowy obiekt to dom przy ul. Kościelnej 25, reszta zaś bezstylowa z przełomu XVIII i XIX w. oraz z ostatnich lat. W znajdującej


132

ABC MIEJSCOWOŚCI

się poprzednio na tym miejscu gospodzie „Pod Krukiem" (narożnik pd.-wsch.) zatrzymał się podobno Maciej Korwin (Kruk), stąd nazwa. Za pd. pierzeją rynku wyrasta szeroko rozsiadła bryła kamiennego kościoła paraf. NMP z nieproporcjonalnymi wieżami. Wraz z fasadą są one pochodzenia romańskiego (sprzed 1238). Na pocz. XIV w. dobudowano do nich gotycki korpus. Wskutek pożaru i ogólnego znisz­ czenia od końca XV w. prowadzono przebudowę, zakłóconą wielką katastrofą budowlaną. Swój obecny wygląd budowla zawdzięcza proj. K. Pflugera, który nawiązał do zgorzeleckiego kościoła św. Piotra i Pawła. Pracami kierował M. Bentz. Rozbudowa trwała w 1. 1515-21. Ostatnie powstały w 1559 kruchty (pd. projektował J. Lindmer). Za­ walenie się wieży w 1659 spowodowało zniszczenie części wczesnogotyckiej. Jej odbudowa trwała do 1707. W czasie pożaru w 1752 runęły sklepienia, nieudolnie odbudowane w 1. 1863-66. Wyburzono wówczas część filarów, przerobiono detale, dokonano fałszywych uzupełnień. Obecnie ten imponujący budynek posiada jeszcze wiele interesujących elementów. Wnętrze jest trzynawowe, rozdzielone ośmiobocznymi filarami, od XIX w. przykryte wielkim stropem w typie akademickiego pseudogotyku. Nad kruchtami i zakrystią mieszczą się empory ze sklepieniami, na których herby m.in. miasta i fundatorów. Dużą wartość posiada wczesnogotycki portal główny z ok. 1300. Jego archiwolty i głowice kolumienek zdobione są ornamentami florystycznymi. W tympanonie b. ciekawa płaskorzeźba „Koronacja Matki Boskiej", jedno z naj­ starszych tego typu dzieł na Śląsku. We wnękach archiwolty umiesz­ czono postacie 10 Panien Mądrych i Głupich. W przejściu z chóru muzycznego znajduje się bardzo skromny portal z pocz. XIV w. W baptysterium mieści się renesansowa chrzcielnica z ok. 1560, bogato zdobiona włoską manierą. Na czarze ornamenty arabeskowe, sceny biblijne i figury ewangelistów. Na zach. ścianie pd. nawy powieszono wielki obraz „Koronacja Matki Boskiej" z 1771 pędzla wrocławianina J. J. Eybelwissera, a przy wejściu do pn. kruchty ustawiono barokową rzeźbę św. Jana Nepomucena z 1713. Dalsze malowidła znajdują się w pn. emporze — Trójca Święta z historią człowieka w raju i Maria Magdalena. Obok kościoła (ul. Kościelna 29) wznosi się duży barokowy dom —


LWÓWEK ŚLĄSKI

133

to d. komenda joannitów, mieszkających tu od 2 poł. XIII w. do 1810. Obecna budowla powstała po pożarze w 1752. W późnobaro-kowym portalu mieści się napis fundacyjny i herb ówczesnego komtura, hr. J. J. von Götzena, z rodu znanego na Ziemi Kłodzkiej. Nieco dalej niewielka późnogotycka kaplica Świętego Krzyża. Prawdopodobnie powstała na miejscu d. kaplicy cmentarnej ze schyłku XV w. Z czasów odbudowy w 1682 pochodzi krypta. Sklepienie sieciowe wsparte jest żebrami na wspornikach, w części rzeźbionych w formie głów ludzkich. Główne zworniki posiadają kształt tarcz heraldycznych. W ołtarzu głównym umieszczono obraz „Ukrzyżowanie" z końca XVIII w. i rokokowe tabernakulum. Obok dość ciekawa w kształcie kamienna malowana chrzcielnica. Na ścianach wisi kilka obrazów z XVIII w. i drewniane rokokowe świeczniki (apliki). W rokokowym obramieniu umieszczono kamienne, złocone apitafium proboszcza B. Bayera (zm. 1759). Na miejscu starej farbiarni przy ul. Zamkowej wzniesiono w 1. 1747-48 kościół ewangelicki, dzieło K. Scholza. Jest to duża, ciężka budowla z piaskowcową neogotycką wieżą (1846-48). Obok budynek szkoły i pastorówka z 1.1748-64. W niej skromny portal późnobarokowy z tablicą fundacyjną (1748). Przebywający w Lwówku od 1248 franciszkanie wystawili przy ul. Szkolnej zespół kościoła i klasztoru, którego budowa rozpoczęła się ok. 1270 (pd. nawa). Rozbudowę podjęto w 3 ćw. XV w. Klasztor został spalony w 1532, po czym umieszczono w nim szkołę. Odbudowano go zgodnie z pierwotnym przeznaczeniem w 2 poł. XVII w. W 1644 zawaliły się sklepienia w zach. części nawy głównej. Zastąpiono je barokowymi. W 1. 1873-75 przeprowadzono znaczną przebudowę. Obecnie w kościele mieści się magazyn. Jest to trzynawowa hala z prezbiterium prosto zakończonym. Nawy przykryte są sklepieniem gwiaździstym, prezbiterium — krzyżowym. W zwornikach tarcze lub rozety. Od pn. znajduje się pierwotna kaplica Talkenbergów. W tympanonie kruchty mieści się kamienna grupa „Ukrzyżowanie", a nieco wyżej — płaskorzeźbiona płyta z godłem piekarzy i datą 1494. Obie rzeźby zostały tu przeniesione ze wsch. fasady law chlebowych. W pn. ścianie umieszczono kilka epitafiów z XVI-XVIII w., przy czym najciekawsze to renesansowe J. Kransena (z 1569), przedstawiające


134

ABC MIEJSCOWOŚCI

leżące dziecko, i rokokowe z bujną dekoracją obramienia (1764) w kruch-cie. W klasztorze mieści się obecnie szkoła. Tylko gotycki układ jest oryginalny — podkowa przylegająca do kościoła i tworząca wirydarz. W zach. skrzydle ocalał barokowy portal z datą 1738 w chronostychu (zaszyfrowana dużymi literami w napisie). Dawna farbiarnia sukna wznosi się przy ul. Krawczyńskiego 8. Budynek późnogotycki został poważnie przerobiony w XVIII w., kiedy połączono dwa sąsiednie domy. Nakrywa go duży dach mansar­ dowy. Sień i parter ze sklepieniami są renesansowej a wielkie drew­ niane drzwi reprezentują rokoko z 1780. Stare centrum otoczone jest fortyfikacjami, jednymi z najcie­ kawszych w Polsce. Było to bogate założenie na dwóch obwodach, w poważnej części zachowane. Większym zniszczeniom uległ pas zewnętrzny, a także górne partie wewnętrznego. Obie wykonane z ciosów piaskowcowych, od ok. 1270 do pocz. XV w. Pod koniec ich budowy dodano co 100 m basteje i rozbudowano bramy. W końcu XV w. miała miejsce poważna naprawa pod kierunkiem K. Pfliigera ze Zgorzelca. Nowe artyleryjskie basteje dobudowano w poł. XVI w. (H. Archonatti st., który dzięki wykazanym w Lwówku Śl. zdolnościom został później cesarskim fortyfikatorem i osiedlił się we Wrocławiu). W latach sześćdziesiątych XIX w. rozpoczęto stopniowe rozbiórki, począwszy od Bramy Złotoryjskiej. W 1935 dokonano konserwacji ocalałych, długich jeszcze partii i rekonstrukcji zach. części. Wyróżnia się dziś basteja przy końcu ul. Krawczyńskiego oraz wieże bram: Lubańskiej i Bolesławieckiej, podobne do wież kościelnych, a grunto­ wnie odbudowane ok. 1620. Kamienny most na Bobrze powstał w 1558 (został znacznie prze­ budowany w końcu XVIII w.). Jest to bardzo dobry punkt widokowy na dolinę rzeki oraz samo miasto. PW do Gryfowa Śl. (nr 14); do Lubomierza przez Płóczki (nr 17) i Pławną (nr 18); na Grodziec (nr 45) i Ostrzycę (nr 54). MIRSK (340-369 m, 4400 mieszk.). Przemysłowe miasteczko nad Kwisą, położone w centrum Kotliny Mirskiej. Działają tu duże Za­ kłady Przemysłu Lniarskiego „Skarbków" (przędzalnia), drukarnia, kilka spółdzielni i liceum ogólnokształcące.


MIRSK

135

Miejscowość została po raz pierwszy wspomniana w 1249. Od 1319 Mirsk wraz z całym Okręgiem Kwisy należał do ks. Henryka jaworskiego, który prawdopodobnie nadał mu prawa miejskie w 1337. Od końca XIV w. należał do Schaffgotschów, wkraczających swymi posiadłościami na Łużyce. W XVII w. rozpoczął się nieco żywszy rozwój dzięki sukiennictwu, a później także wyrobom tekstylnym. Wyrabiane tu w XVIII w. pończochy były wysyłane aż do Ameryki. Na pocz. XIX w. pojawił się przemysł w formie niewielkich zakładów terenowych, a kilkadziesiąt lat później doprowadzono kolej. Do II wojny Mirsk był senną, prowincjonalną mieściną. Wolność przyniosły 9 V 1945 oddziały 31 Armii radzieckiej. Po wyzwoleniu nastąpiła modernizacja urządzeń komunalnych, budowa nowych obiektów mieszkal­ nych i socjalnych. Rozbudowano „Skarbków".

Na środku rynku w 1558 stanął renesansowy ratusz (wieżę dobu­ dowano w rok później). Wskutek pożarów ulegał zniszczeniom, potem był odbudowywany, zwłaszcza w 1769 i w XIX w. Skromna, ale dość malownicza budowla niczym specjalnym się nie wyróżnia. Na wieży umieszczono herby: Siedliczów (Seidlitzów), Schaffgotschów i miasta (upolowany gołąb) oraz tablicę erekcyjną z 1559. Wokół rynku i przy pobliskich ulicach wznoszą się skromne kamie­ nice, tworzące jednak zwarty zespół z XVIII-XIX w. Wyróżnia się dom przy ul. Betleja 2 z 2 poł. XVIII w., odnowiony w 1. 1957-58. Ciekawy jest trójnawowy kościół parafialny p.w. Zwiastowania NMP z 1. 1562-67. Wcześniejszy kościół na tym miejscu wzmianko­ wano już w 1346. Po pożarze w 1558 był kilkakrotnie przebudowany (1642, 1699, 1767, 1800-05) i odnowiony w 1970. Późnogotycki portal powstał w 1562. W halowym wnętrzu o gotycko-renesansowym charak­ terze znajduje się szereg interesujących elementów. Wartościowa jest gotycka rzeźba w drewnie z 1 poł. XV w. przedstawiająca Madonnę z Dzieciątkiem. Renesansowa skrzynia na jałmużnę pochodzi z 1580, a klasycystyczna chrzcielnica z 2 poł. XVIII w. W ścianach (zwłaszcza zewnętrznych) wmurowane liczne renesansowe i barokowe nagrobki i epitafia. Na dziedzińcu barokowe figury św. św. Floriana i Jana Nepomucena. Zniszczony obecnie kościół poewangelicki przy ul. Betleja został wzniesiony jako barokowy w 1757, zaś wieża w 1881. Przy ul. Kościel­ nej wyróżnia się kaplica grobowa Kittelmannów z 1751. U wylotu ul. Mickiewicza zachował się mały kościółek cmentarny. Główny wątek jego murów pochodzi z 1502.


136

ABC MIEJSCOWOŚCI

PW do Leśnej (nr 11) i Gryfowa Śl. (nr 16)', do Świeradowa Zdr. przez Krobicę, nr 11 i Sępią Górę, nr 16.

MYSŁAKOWICE (370-420 m). Wieś w dol. Łomnicy, składająca się z kilku różniących się charakterem osiedli. Ośrodek przemysłu lniarskiego (duże zakłady „Orzeł"), fabryka porcelany elektrotechnicznej „Polam", filia zakładów „Predom-Polar", tartak i in. Wieś powstała z połączenia kilku przysiółków luźno rozrzuconych wzdłuż Łom­ nicy na odcinku ok. 4,5 kra. Wymieniana już w XIV w., rozwinęła się głównie w XIX w. w związku z budową letniej rezydencji króla pruskiego Fryderyka Wil­ helma III i założeniem osady emigrantów z austriackiego Tyrolu. Dzięki położeniu przy ruchliwych trasach turystycznych z Jeleniej Góry do Karpacza i do Kowar jest także ośrodkiem turystycznym, a ponadto pełni rolę ośrodka usługowego dla du­ żej, liczącej 10 wsi gminy.

W środku wsi pałac (dziś szkoła) — pierwotnie klasycystyczny, zakupiony w 1832 przez Fryderyka Wilhelma III i przebudowany w stylu neogotyckim (1. 1842-44) na rezydencję królewską. Wokół pałacu stary, zabytkowy park (zdewastowany) w stylu angielskim, w którym m.in. bramka zbudowana ze szczęk wielorybich. Tu także klasycystyczny kościół (1. 1838-49) z portykiem i dwiema antycznymi kolumnami sprowadzonymi z Pompei. W pd. części wsi osada emigrantów tyrolskich, którzy wskutek prześladowań religijnych w rodzinnym Tyrolu (Zillertal) przenieśli się jesienią 1837 do Kotliny Jeleniogórskiej, zakładając wieś nazwaną od imienia ich przywódcy Erdmanntal (Dolina Erdmanna). Zbudowane przez nich domy w stylu tyrolskim (łącznie 67 budynków) zachowały się, pomimo później­ szych przeróbek, do dziś, stanowiąc osobliwość architektoniczną Sudetów. PW do Karpacza, przez Głębock i Grabowiec, zn. czerwone, nr 111 i 113; na Skalnik przez Bukowiec, zn. czerwone, nr 109; na Witoszę, zn. zielone, nr 85; do schroniska „Szwajcarka" przez Karpniki, zn. zielone i żółte, nr 94, na Grodna, zn. czerwone i bez zn., nr 88.

PIECHOWICE (360-480 m, 6900 mieszk.). Miasto jedno z najbardziej zadbanych i schludnych w Sudetach, położone u zbiegu Kamiennej i Małej Kamiennej, na granicy Karkonoszy i Kotliny


PIECHOWICE

137

Jeleniogórskiej. Wraz z nadaniem praw miejskich w 1967 rozszerzono obszar miasta do 42,6 km2, które administracyjnie obejmuje także Górzyniec w Górach Izerskich, Michałowice w Karkonoszach, d. wsie Piastów, Pakoszów i Wolę Kromnowską. Piechowice są oś­ rodkiem przemysłu maszynowego (filia Zakładów „Ema-Dolmel", dawna „Karelma"), szklarskiego (oddział huty szkła „Julia" w Szklars­ kiej Porębie), drzewnego (tartak, fabryka mebli) i papierniczego. Niewielki ośrodek wczasowy FWP („Uroczysko") i kolonijny dysponuje kilkunastoma domami wypoczynkowymi. Pierwsze wzmianki o osadzie pochodzą z 1505. Na te lata przypadają początki huty szkła w pobliskiej Cichej Dolinie — należy więc sądzić, że osadę zamieszkiwali zarówno drwale, „kurzacy", jak i hutnicy. Rozwój hutnictwa szkła w okolicy przebie­ gał pomyślnie, skoro ok. 1690 powstała tu szlifiernia o napędzie wodnym. Pod koniec XVIII w. zbudowano pierwszą papiernię. W 1866 wybudowano nową, istniejącą do dziś, duża hutę szkła, fabryczkę wyrobów drewnianych i pamiątek, a w 1910 fabrykę sztucznego jedwabiu, zamienioną po ostatniej wojnie na fabrykę zgrzewarek i silników głębinowych. Budowa linii kolejowej i szosy z Jeleniej Góry do Szklarskiej Poręby sprawiły, że Piechowice stały się ruchliwą miejscowością turystyczną, a po­ bliski Górzyniec, malowniczo położony na nasłonecznionych stokach Gór Izerskich stał się niewielkim wczasowiskiem — niestety, jak dotąd, niedocenionym. Miasto i jego mieszkańcy słyną z dużej aktywności społecznej, czego wyrazem jest rzucający się w oczy ład i porządek, kolorowe elewacje domów, liczne kwietniki itp. Miasto kilkakrotnie było laureatem krajowych i regionalnych konkursów „Mistrza Gospo­ darności".

Kościół poewangelicki z 1. 1747-48 z barokowym wystrojem wnętrza, drugi, paraf, z 1. 1909-11, a także kilka starych chałup o kon­ strukcji przysłupowej (nr 33, 145, 153). W dolnych Piechowicach, w pobliżu przyst. PKS na zapleczu budynku rośnie wiekowy cis (ponad 700 lat), jeden z najgrubszych i najstarszych w Polsce. PW na Grzybowiec przez Michałowice, zn. niebieskie i zielone (nr 130); na Grzybowiec Cichą Doliną, zn. żółte (nr 131); do Wodo­ spadu Szklarki, zn. niebieskie (nr 134); na Bobrowe Skały, zn. zielone (nr 35); na Rozdroże Izerskie doliną Pleśnej, bez znaków (nr 36); na Wysoki Kamień przez Zakręt Śmierci, zn. żółte (nr 38). PILCHOWICE (230-290 m). Duża wieś, położona nad Bobrem, tuż poniżej jego przełomu przez zach. kraniec Gór Kaczawskich,


138

ABC MIEJSCOWOŚCI

Została wymieniona już 1217 pod obecną nazwą, wskazującą na polowania na drob­ ne gryzonie leśne (pilchy) przez mieszkańców. Wieś była wtedy służebną wobec pobliskiego grodu we Wleniu. Dziś istnieją tu spore kamieniołomy i zakłady wa­ piennicze oraz fabryka gorszych gatunków papieru. Od kilku lat także niewielki ośrodek letniskowy.

Powyżej wsi, w przełomowym odcinku doliny Bobru, powstało w 1. 1902-12 największe w Sudetach jezioro zaporowe. Tama z małą hydroelektrownią spiętrza 50 mln m 3 wody, tworząc zbiornik o pow. 240 ha. Wskutek zanieczyszczenia przez jeleniogórską „Celwiskozę" nie posiada on walorów wypoczynkowych. Na malowniczym cyplu nad jeziorem wznosi się hotel „Nad Zaporą". Wraz z krzyżującymi się kilkoma szlakami stanowi to o dużym znaczeniu pilchowickiego węzła turystycznego, choć mało jeszcze ożywionego. PW na Rozdroże Izerskie przez Starą Kamienicę (nr 33); na Roz­ droże Izerskie przez Rybnicę (nr 34); na Okole, zn. niebieskie (nr 76); do Lubomierza, zn. żółte, nr 20. PODGÓRZYN (350-480 m). Wieś w dol. Podgórnej, w górnej swej części na obszarze Pogórza Karkonoskiego, w dolnej na terenie Kotliny Jeleniogórskiej. Siedziba gminy o funkcjach rolniczo-przemysłowych i turystycznych obejmującej m.in. Borowice, Miłków, Prze­ siekę, Sosnówkę i Zachełmie. Z zakładów przemysłowych najważniejszymi są: fabryka krosien i fabryka wyrobów gumowych „Stomil", a poza tym niewielkie zakłady pracujące na rzecz rolnictwa. Wieś znana z dobrej organizacji produkcji rolno-hodowlanej i działalności oświatowo-wychowawczej (wyróżniona Medalem Komisji Edukacji Narodowej w 1976). Podgórzyn należy do najstarszych wsi ziemi jeleniogórskiej, był wzmiankowany w 1305. Znany już w XVII w. z czynnej tu odlewni dzwonów (ludwisarni), później z dużej papierni (zał. 1681) i wreszcie szlifierni szkła i kamieni (poł. XIX w.).

W Podgórzynie Dln. późnobarokowy kościół paraf., a w nim m.in. dzwon z 1635. Wnętrze barokowe z XVIII w. Z przyrodniczych osobliwości na uwagę zasługują liczne granitowe skałki na stromych zboczach dol. Podgórnej. Wyróżnia się „Rozpadlisko" i „Skałka",


PRZESIEKA

139

15 m wys. W dolinnej części wsi droga do Cieplic i Sobieszowa wysa­ dzana starymi, pomnikowymi dębami (3,5-4,5 m obw.). Na pn. od Podgórzyna, w obrębie płaskiego aluwialnego dna Ko­ tliny Jeleniogórskiej, znajduje się zespół 67. stawów hodowlanych (Podgórzynskie Stawy) o łącznej pow. ok. 106 ha. Stawy te, założone jeszcze w średniowieczu przez cystersów z po­ bliskich Cieplic, stały się z biegiem lat siedliskiem ptactwa wodnego. Gnieździ się tu m.in. perkoz, kurka wodna, łyska, bekasy, tracz rurogęś, kilka gatunków kaczek i in. Podgórzyn, połączony komunikacją miejską z Jelenią Górą i PKS m.in. z Karpaczem i Szklarską Porębą, jest dobrym punktem wypa­ dowym w środkową część Karkonoszy. Węzły szlaków: w Podgórzynie Dln. obok pensjonatu „Nad Stawami" i w Podgórzynie Grn. obok zakładów „Stomil" (końcowy przyst. MPK). PW na Chojnik przez Zachełmie, zn. niebieskie (nr 125); na Chojnik, zn. żółte (nr 124); do Wodospadu Podgórnej, zn. niebieskie i zielone (nr 117); na Przełęcz Karkonoską, zn. niebieskie, nr 155. PRZESIEKA (480-700 m). Jedno z najpopularniejszych wczasowisk w Karkonoszach malowniczo położone nad Podgórną, Czerwieniem, Myją i na rozdzielającym ich doliny garbie Złotego Widoku (610 m). Duży ośrodek wczasowy FWP (zespoły domów „Olimpia", „Mimoza", „Złoty Widok"), związków zawodowych i różnych insty­ tucji, duży zespół obiektów kolonijnych. W okolicy dobre tereny nar­ ciarskie dla początkujących. Ładny krajobraz śródgórski jest zachętą do rozbudowy wczasowiska odpowiedniego do wypoczynku latem i zimą. Przesieka powstała w pocz. XVII w. jako typowa osada leśna, zamieszkana przez drwali i węglarzy. W poł. XVII w. jako prywatna własność uszlachconego oficera cesarskiego J. Schwinghammera przekształciła się w wieś z własną kuźnią, młynem wodnym i karczmą. Jej mieszkańcy jak dawniej trudnili się pracą w lesie, a ponadto hodowlą i chałupniczym tkactwem. Pod koniec XIX w. odkryto krajobrazowe i kli­ matyczne walory Przesieki, a zainteresowanie nią znacznie wzrosło po wybudowaniu drogi jezdnej z Podgórzyna do Złotego Widoku w 1909 i uruchomieniu komunikacji tramwajowej z Jeleniej Góry do Podgórzyna (1913). Pod koniec II wojny światowej Niemcy ukryli tu zrabowane w Warszawie obrazy Jana Matejki — stąd zaraz po wojnie wieś otrzymała nazwę Matejkowice.


140

ABC MIEJSCOWOŚCI

Węzeł szlaków turystycznych na Złotym Widoku, obok przyst. PKS i gospody „Pod Lipami". PW do Wodospadu Podgórnej — od Złotego Widoku 7 min za zn. czarnymi lub 10 min za zn. zielonymi (nr 117); na Przełęcz Karkonoską, zn. niebieskie (nr 155); na Chojnik przez Zachełmie, zn. zielone (nr 126). SOSNÓWKA (370-720 m). Wieś w dol. Sośniaka, położona w części w Kotlinie Jeleniogórskiej (Sosnówka Dln.), w części na obszarze Pogórza Karkonoszy (Sosnówka Grn.). Centrum wsi znajduje się na skrzyżowaniu dróg wiodących do Podgórzyna, Jeleniej Góry, Kowar i Karpacza. Tu też węzeł szlaków wiodących we wsch. części Pogórza Karkonoskiego oraz na Wzgórza Łomnickie. Obie części wsi różnią się zasadniczo. Sosnówka Grn. ma charakter wczasowiska z licznymi domami wypoczynkowymi FWP malowniczo usytuowanymi wśród lasów i łąk na stokach Kazalnicy (626 m) i Skiby (740 m), Sosnówka Dln. jest wsią typowo rolniczą z zachowanymi kilkoma starymi chatami o konstrukcji zrębowo-przysłupowej. We wsi dwa kościoły zabytkowe: w centrum kościół NMP (poewangelicki) z 1. 1816-20, przy drodze do Staniszowa barokowy kościół Serca Jezusa (1. 1796-97), wzniesiony w miejscu starszego, gotyckiego. Wyposażenie wnętrza barokowe z końca XVII w. Na uwagę zasługuje dzwon z 1514, a w murze przykościelnego cmentarza późnobarokowe nagrobki. PW na Grabowiec, zn. żółte (nr 116); do Wodospadu Podgórnej, zn. czarne (nr 118); na Grodną, zn. żółte (nr 89). SUCHA (290-312 m). Niewielka wieś na pn. krawędzi Przedgórza Izerskiego, tuż nad atrakcyjnym Przełomem Kwisy. Na skalistym cyplu wzgórza Cisowe, wrzynającym się obecnie w Je­ zioro Leśniańskie, wznosi się masywna, potężna bryła zamku Czocha. Został on wzniesiony po 1241 jako punkt obronny pn. granicy Okręgu Kwisy, a zarazem granicy śląsko-czeskiej na Kwisie. Wśród możliwych inicjatorów budowy warowni wymieniano później Askańczyków z Brandenburgii przejściowo władających tymi terenami, Bibersteinów z Frydlantu, którzy przenieśli tu zarząd dóbr z Leśnej, oraz króla czeskiego Wacława III. Za tym ostatnim przemawiają duże rozmiary


SUCHA

141

pierwotnego zamku (dwie sale, szesnaście izb, obszerne podziemia) oraz nazwa Czocha, wywodząca się najprawdopodobniej z Tchöchisch (czeski). W 1329 wymie­ niono już „castrum Caychow", co dowodzi istnienia murowanej budowli i pierwot­ nej nazwy Czajków. W 1. 1319-46 władał nią ks. Henryk jaworski. Walka jego bratanka, ks. Bolka II świdnickiego, o sukcesję po 3tryju, opóźniła powrót zamku do Korony Czeskiej do ^jJJ[ Wtedy też utracił on swoje znaczenie, gdyż cały Śląsk znajdował się już w rękach czeskich i granica na Kwisie przestała spełniać istotniejszą rolę mili­ tarną. Dobra otrzymał wspomniany w 1391 burgrabia Wacław Donin, który z kolei odprzedał je Henrykowi Renkerowi z Żytawy. W trakcie sporu z wójtem ziemskim Hinkiem Berką z Dubu, zw. Sławaczem, Renker sprowadził 125 konnych ze Śląska i począł pustoszyć tereny między Leśną a Żytawą. Sławacz rozbił ten oddziałek pod Bratkowem i ocalałych uwięził. Renker został jednak przez sąd w Zgorzelcu uwolniony. Kolejnym właścicielem stał się w 1420 wybitny możnowładca, radca cesarski Hartung z Klukszów. W czasie jego dłuższej nieobecności zamek został w 1433 opanowany przez silny oddział husytów pod dowództwem Czirnina. Wiosną następnego roku Hartung, wróciwszy z Bazylei, zgromadził za Nysą Łużycką silne wojsko i odbił zamek, rozprawiając się krwawo z husytami. Po śmierci Hartunga ok. 1441, spadkobiercą został Ramfold z Klukszów, jego zaś — Kacper Nosacic (późniejsi von Nostitz), z rodu wywodzącego się ze wsi Nosacicy pod Budziszynem. Ten założyciel tutejszej linii, posiadającej lenno czajkowskie od 1453 do XVII w., wsławił sie dowodzeniem wojskami Wrocławia przeciwko Je­ rzemu z Podiebradów i bezwzględnością w wyprawie przeciwko Polsce (1474). Nosacicowie znacznie powiększyli dobra zamkowe, zakupując w 1523 dobra Dobrzyców (Dóbschitz) pod Leśną, a w 1626 część dóbr frydlanckich w rejonie Zawidowa. Rozbudowali też w XVI w. zamek. Po zakończeniu wojny trzydziestoletniej uzyska! on formę okazałej rezydencji. Głęboką fosę przekształcono na zwierzyniec, wybudowano nad nią potężny most. W 1703 wielki majątek Okręgu Kwisy kupił za 152 tys. talarów Jan Hartwig von Uechtritz, jeden z najbardziej wpływowych ludzi na dworze Augusta Mocnego, i za 53 tys. talarów uzyskał zezwolenie na przekształ­ cenie go w ordynację. W 1793 wielki pożar położył kres świetności rezydencji i znisz­ czył bogate archiwum. Na pocz. XX w. wzbogacona bankierska rodzina Gütschoff z Drezna podjęła starania o uzyskanie tytułu książęcego. W tym celu nabyła zarnek, planując jego od­ budowę. Zasadniczej rekonstrukcji podjął się znany wówczas architekt, prof. Bodo Ebhard w 1. 1909-14. Odbudowa unowocześniła wnętrza, a jednocześnie odtworzyła na ogół z dobrym skutkiem ich stylowy nastrój. Zniszczono jednak wiele oryginalnych detali, „nie pasujących" już do odtworzonych pomieszczeń. W sumie zamek dobrze oddaje charakter minionych wieków, szczególnie gotyku i baroku, z których zacho­ wało się sporo autentycznych elementów. Po ostatniej wojnie urządzono tu Wojskowy Dom Wypoczynkowy „Czocha", stąd dla zwiedzania należy uzyskać zezwolenie dowództwa Śląskiego Okręgu Wojskowego we Wrocławiu. Warto dodać, że tu właśnie nakręcono popularną komedię filmową „Gdzie jest generał?".

Do zamku dochodzi się pomiędzy zabudowaniami gospodarczymi przez kamienny most. Stąd widok na masywną, imponującą bryłę


142

ABC MIEJSCOWOŚCI

SUCHA — rzut zamku Czocha 1. PRZEDZAMCZE GÓRNE. 2. PRZEDZAMCZE DOLNE. 3. MOSTY. 4. FOSA. 5. STAJNIE. 6. SIEŃ. 7. WIEŻA. 8. DZIEDZINIEC. 9. KORYTARZ. 10. JADALNIA. 11. JADALNIA MNIEJSZA. 12. SALA RYCERSKA. 13. BIBLIOTEKA. 14. SALA MUZEALNA. 15. BASTEJE. 16. BRAMA. 17. MUR KURTYNOWY.


SULIKÓW

143

warowni o typowo gotyckich formach. Po lewej stronie wejścia nad­ wieszone pięterko szkieletowe. Nad całością dominuje wysoki, oryginal­ ny stołb i renesansowa basteja. Surowy w wyglądzie budynek mieszkal­ ny powstał w XVI w., częściowo (od pn.) na miejscu zlikwidowanej wówczas czterokondygnacyjnej wieży mieszkalnej. Od pd. znajduje się dziedziniec obwieszony zrekonstruowanymi gankami. Między murami liczne malownicze zakamarki. W odtworzonych wnętrzach wyróżnia się jedynie sala rycerska z renesansowym kominkiem (1505) i długim drewnianym balkonem, boczna sala ze sklepieniem wspartym na masywnych kolumnach oraz piwnice, kute w skale. Przed zamkiem zachowała się duża murowana stodoła z XVI w. Na bocznej ścianie zrekonstruowane sgraffita. Szczególnie atrakcyjnie zamek Czocha prezentuje się z przeciwległego, pn. brzegu Jeziora Leśniańskiego (trasa 11). PW do Leśnej (nr 10), zn. żółte; do Gryfowa Śl. (nr 10). SULIKÓW (215-225 m). Wieś o małomiasteczkowej zabudowie, położona nad Czerwoną Wodą. Czynny jest tu kamieniołom bazaltu i zakłady włókiennicze. U stóp Zamkowej Góry, d. Jesionowej (230 m) już we wczesnym średniowieczu funkcjonował gród Bieśniczan, położony na terenie Zagozdu. Ok. 1230 staraniem Schönbergów spod Miśni powstała poniżej grodu nadgraniczna osada o nazwie po­ chodzącej od nazwy wzniesienia. W 1234 została ona wspomniana już jako własność rycerska, leżąca przy trakcie handlowym z Łużyc do Czech, w ciągu średniowiecza często zmieniająca właścicieli. Byli nimi głównie Gersdorfowie i Salzowie, ale także znany wójt krajowy z Łużyc Górnych Birko Benesz z Dubu (1382). Przez krótki okres (1319-46) Sulików należał do księstwa jaworskiego. W 1427 i 1429 splądrowali je husyci, a w 1469 spaliły oddziały Jerzego z Podiebradów. W 1572 nastąpiło odno­ wienie praw miejskich przez cesarza Maksymiliana I. Po wojnie 30-letniej (1651) powstała na gruntach wójta Albrechta von Loeben kolonia emigrantów ewangelic­ kich — czeskich tkaczy, włączona później do miasta. Tkacze ci dali początek tradycji


144

ABC MIEJSCOWOŚCI

włókienniczej, żywej do dziś. W czasie wojny północnej zatrzymał się w miasteczku król szwedzki Karol XII (1706). W 1778 cesarsko-kroaccy ułani wymusili na miesz­ kańcach pod groźbą spalenia Sulikowa duży okup w wysokości 3000 talarów. W 1813 nocował tu znany wódz napoleoński, marszałek Macdonald. W rok później większość zabudowy strawił wielki pożar. W poł. XIX w. zaczął się rozwijać na niewielką skalę przemysł (1851 — fabryka kartonów, 1895 — pierwsza tkalnia mechaniczna). Pery­ feryjne, przygraniczne położenie sprawiło, że nawet doprowadzenie kolei pod koniec ubiegłego stulecia nie wpłynęło na większy rozwój miasteczka. Oryginalną i zupełnie zapomnianą dziś kartą w dziejach miejscowości stanowi lecznictwo uzdrowiskowe, które wiąże się z odkryciem w 1643 przez pewną damę „cudownego" źródełka przy drodze do Radomierzyc, tj. ok. 4,5 km na zach. od cen­ trum. Już jednak po 1715 było ono zapomniane. Ponownie odkryto je w 1837, nadając wodom duży rozgłos, m. in. poprzez wysyłkę do Wrocławia i Jeleniej Góry. Zaczęły przyjeżdżać setki kuracjuszy, a od końca XIX w. — po doprowadzeniu kolei — po­ nad 1500 osób rocznie. Mieszkańców było wówczas niewiele ponad 1300. Wokół źródełek powstało kilka budynków i niewielki park. Po I wojnie światowej ruch szybko spadł wskutek wyczerpania zasobów wód i uzdrowisko opustoszało. Dziś zachowały się tylko ujęcia i podmokły park wśród pól, z pięknymi azaliami. Sulików został zajęty 9 V 1945 przez oddziały 31 Armii radzieckiej. Wkrótce potem utracił prawa miejskie.

Prostokątny rynek był do 1688 zabudowany ratuszem i kramami. Po pożarze ocalała jedynie część starych domów, ustawionych szczyto­ wo. Są to trzy- i czteroosiowe budynki, z reguły parterowe, o mieszkal­ nym szczycie. Dół murowany, trzytraktowy. Najcenniejsze domy o konstrukcji przysłupowo-szkieletowej z podcieniami, znajdują się w pn. pierzei (Klub Rolnika): nr 27 (XIX w.), 28 (XVIII w.) i 29 (w belce bocznej ściany data 1688 i inicjały właściciela E. P. — Ernest Prietzel) oraz numery 17-21, mniej wartościowe. Zespół ten odnowiono w 1. 1957-59. W pd.-zach. narożu wznosi się interesujący kościół paraf. Świętego Krzyża z przełomu XIII i XIV w., przebudowany 1598 i 1648. Ba­ rokowych przeróbek dokonano po 1688 pod kierunkiem Jana Leonharda z Żytawy. Wieżę wystawiono w 1750. Kościół jest budowlą jednonawową, ceglaną, otynkowaną. Malowniczość bryły podnoszą rosnące dokoła stare lipy. W kwadratowym prezbiterium o sklepieniu krzyżowo-żebrowym znajdują się loże kolatorskie. Dwuprzęsłową nawę nakrywa typowa kolebka na wewnętrznych przyporach. Wypo­ sażenie wnętrza, w tym rzeźby Jana Daniela Richtera z Budziszyna, pochodzi z okresu baroku, po pożarze miasta w 1688. W murze obwodo-


SZKLARSKA PORĘBA

145

wym umieszczono wiele nagrobków rycerskich i epitafiów z XVI-XVIII w. Na Zamkowej Górze zachowały się resztki owalnego grodziska z IX-X w. Podkowiasty wał o dl. 57 m, szer. 6-8 m i wys. wewnętrznej do 3,5 m otacza majdan 25x27 m. Od strony Sulikowa niszczy go kamieniołom. Ze szczytu roztaczają się ładne widoki na Pogórze Izers­ kie, Góry Izerskie i Łużyckie, a nawet na bazaltowe stożki Pogórza Łużyckiego pod Budziszynem i Lubijem (NRD). W parku rośnie piękny buk o obwodzie 4,2 m, zaś na cmentarzu — dwie lipy o obwodzie do 4 m każda. PW do Zawidowa (nr 4 i 5), Zgorzelca (nr 4) i Lubania (nr 5). SZKLARSKA PORĘBA (440-886 m, 7700 mieszk.). Jedna z naj­ większych i najładniejszych miejscowości wczasowych w Polsce, największy ośrodek turystyczny i sportów zimowych w Karkonoszach. Miasto malowniczo położone w dol. Kamiennej i jej dopływów, na stokach Wysokiego Grzbietu Izerskiego i u podnóża Szrenicy (1326 m). Składa się z kilku różniących się historycznym rozwojem, funkcjami, a nawet charakterem zabudowy osiedli, jak Jakuszyce, Huta, Biała Dolina, Marysin i Szklarka, zajmujących łącznie 75,7 km 2. Zwyczajowo dzieli się Szklarską Porębę na Dolną, Średnią i Górną, przy czym ta ostatnia stanowi właściwe centrum miasta. Osią komunikacyjną jest międzynarodowa droga E 14 łącząca Jakuszyce (tuż przy granicy z Czechosłowacją) z Piechowicami i dalej z Jelenią Górą. Poszczególne odcinki tej drogi to ul. Jeleniogórska, Jedności Narodowej i Sikorskiego. Przy ul. Jedności Narodowej na odcinku od dworca autobusowego po hotel „Karkonosze" zlokalizowana jest większość urzędów i insty­ tucji, a także sklepów i restauracji. W mieście znajduje się duża huta szkła kryształowego „Julia", tu mają swą siedzibę Jeleniogórskie Kopalnie Surowców Mineralnych eksploatujące m.in. kwarc w kopalni „Stanisław" na Izerskich Garbach w pobliskich Górach Izerskich. Ośrodek wczasowy dysponuje m.in. 25 zespołami domów wczaso­ wych FWP, 5 sanatoriami i prewentoriami, licznymi obiektami na­ leżącymi do związków zawodowych i różnych instytucji, domami kolonijnymi i licznymi prywatnymi pensjonatami. Z obiektów spor-


146

ABC MIEJSCOWOŚCI

towych i rekreacyjnych na uwagę zasługują: zbudowany w 1962 dwuodcinkowy wyciąg krzesełkowy na Szrenicę (dł. 3037 m, różnica wzniesień 636 m, czas jazdy ok. 25 min), wyciąg orczykowy i kilka zaczepowych, nartostrady, 2 trasy zjazdowe, trasy biegów w Jakuszycach (w marcu rozgrywany jest tu słynny „Bieg Piastów"), duża skocz­ nia narciarska (punkt krytyczny 68 m) pod Babińcem, basen kąpielo­ wy, tor lodowy, boisko piłkarskie i in. Dzieje Szklarskiej Poręby i cała historia osadnictwa w dol. Kamiennej są ściśle związane z rozwojem hutnictwa szkła. Pierwsze wzmianki o nim pochodzą z lat 1366-1372. Pierwszą hutę szkła założono u wylotu Szklarskiego Potoku, w dzisiejszej Szklar-skiej Porębie Średniej. Rozwojowi szklarstwa sprzyjała obfitość surowca — kwarcu i bukowego drewna, z którego produkowano potrzebny potaż. W XV w. okolice Szklarskiej Poręby, zwłaszcza zaś stoki Wysokiego Grzbietu Izerskiego, penetrowane były przez rozmaitych poszukiwaczy skarbów (wspominają o tym słynne „Księgi Walońskie" z 1 poł. XV w.). Ślady tej działalności są widoczne z postaci starych wyrobisk, tajemniczych znaków rytych w skałach, a przede wszystkim w miejscowym nazewnictwie. W miarę wyczerpywania się surowca, zwłaszcza drewna — hutę przenoszono wyżej, w górę dol. Kamiennej. W ten sposób ok. 1575 powstała kolejna huta w dol. Czeskiej Strugi (Szklarska Poręba Średnia), a nad Kurzacką Wodą (osiedle Szklarka) duża osada drwali i „kurzaków", wytwarzających z popiołu drzewnego niezbędny potaż. Trwające od 1620 prześladowania religijne w pobliskich Czechach spowodowały napływ czeskich protestantów, którzy założyli nad Kamieńczykiem osadę zw. Marysinem. W 1617 powstała kolejna huta szkła w Białej Dolinie. Tymczasem wybuchła wojna 30-letnia (1618-48) i górnictwo i hutnictwo upadło na długie lata. Ożywienie gospodarcze przyniosło dopiero wybudowanie w 1842 największej z dotychczasowych, do dziś istniejącej huty „Józefina" (obecnie „Julia"). Długa tradycja obróbki ręcznej i znakomita jakość surowca sprawiają, że szkło kryształowe ze Szklarskiej Poręby nie ma sobie równego i od lat jest przedmiotem eksportu do wielu krajów. Malownicze położenie w śródgórskiej kotlinie na drodze ze Śląska do Czech, atrakcje przyrodnicze w postaci wodospadów Kamieńczyka i Szklarki, a także korzystny klimat (duże nasłonecznienie stoków) zadecydowały o rozwoju Szklarskiej Poręby jako miejscowości letniskowej, a później także stacji sportów zimowych i to już od poł. XIX w. Przyczyniła się do tego budowa wygodnej drogi z Jeleniej Góry (1. 1845-47), a zwłaszcza doprowadzenie linii kolejowej (1900-02) łączącej Jelenią Górę


SZKLARSKA PORĘBA

147

1. Huta szkła kryształowego „Julia". 2. Wyciąg krzesełkowy na Szrenicę. 3. Hotel „Karkonosze". 4. Stacja kol. Szklarska Poręba Górna. 5. Dom Wycieczkowy PTTK. 6. Kość. paraf, na Sowińcu. 7. Dom braci Hauptmannów. 8. Stacja kol. Szklarska Poręba Średnia. 9. Motel „Relas". 10. Muzeum Energetyki. 11. Dom Wlastimila Hoff-mana. 12. Schronisko PTTK „Kochanówka".


148

ABC MIEJSCOWOŚCI

z Pragą. W krótkim czasie Szklarska Poręba została wyposażona w elektryczność i gaz. Rozwinęło się budownictwo pensjonatowe. Z nowszych dziejów miasta warto odnotować fakt odbycia w dniach 22-27 września 1947 narady partii komunistycznych i robotniczych z udziałem delegacji Bułgarii, Czechosłowacji, Jugosławii, Polski, Rumunii, Węgier, ZSRR oraz Francji i Włoch. Podjęte wówczas decyzje (m. in. powołanie Biura Informacyjnego) miały decydujące znaczenie dla rozwoju międzynarodowego ruchu komunistycznego lat pięćdziesią­ tych. W latach 1970-80 dzięki budowie nowych i modernizacji starych obiektów zwięk­ szyła się znacznie liczba miejsc w ogólnodostępnej bazie noclegowej, wzrosła też liczba pensjonatów prywatnych. W 1980 oddano do użytku luksusowy, 200-miejscowy pensjonat „Granit".

Wśród wielu godnych uwagi obiektów i miejsc w Szklarskiej Porębie wymienić trzeba m.in. hutę szkła „Julia", kościół na Sowińcu, w któ­ rym m.in. obrazy Wlastimila Hoffmana, dom braci Hauptmannów (obecnie Dom Dziecka) przy ul. Dzierżyńskiego, wodospady Szklarki i Kamieńczyka oraz liczne skałki granitowe, z których wiele stanowi wybitne punkty widokowe (Złoty Widok, Sowiniec, Białe Skały, Zakręt Śmierci i in.). Znakomitą okazję poznania praktycznie całej Szklarskiej Poręby stwarzają wycieczki „Dookoła Szklarskiej Poręby" (nr 136) oraz na trasach 133, 139, 140. Szklarska Poręba jest głównym węzłem szlaków turystycznych w zach. Karkonoszach. Szlaki te koncentrują się w środku miasta, obok hotelu „Karkonosze". Drugorzędnymi węzłami są Polana Jakuszycka (w rejonie Przełęczy Szklarskiej) i Wodospad Szklarki. PW na Halę Szrenicką i dalej na Szrenicę, zn. czerwone (nr 139) i 140 lub 141; na Wysoki Kamień, zn. czerwone (nr 39) i bez znaków (nr 40); na Halę pod Łabskim Szczytem (nr 143) i dalej do Śnieżnych Kotłów (147 lub 148); do Wodospadu Szklarki, zn. zielone (nr 133); na Przeł. Szklarską, bez zn. (nr 137); wokół Szklarskiej Poręby, zn. czarne i zielone (nr 136); na Zieloną Kopę, zn. niebieskie (nr 29). ŚWIERADÓW ZDRÓJ (450-650 m, 4500 mieszk.) — miasto uzdrowiskowe w Obniżeniu Świeradowskim, położone nad Kwisą między Stogiem Izerskim (1107 m) od pd. a Sępią Górą (828 m). Poza zespołem sanatoryjnym (11 sanatoriów) i wypoczynkowym (1400 miejsc FWP, kilkanaście domów wypoczynkowych, należących


ŚWIERADÓW ZDRÓJ

149

do poszczególnych resortów, zakładów i instytucji). Czynny jest tu tartak, zakłady komunalne i kilka spółdzielni produkcyjnych. Początki miejscowości są bardzo ciekawe. Wiążą się one z dziejami Milczan. Walczący z nimi w XII w. cesarz Konrad kazał wyrzucić do Sprewy ich największe­ go bożka, którym był mały zloty lew, dźwigany przez mężczyznę. Nazywano go Lwiniec. Posążek był dwukrotnie wydobywany z rzeki i wreszcie potajemnie przeniesiony w okolice Mirska, gdzie ustawiono go na wzgórzu, zw. odtąd Cielcowym. Cofając się wciąż pod naporem Niemców, Milczanie mieli go postawić nad Kwisą na skale, spod której tryskało „cudowne", bo lecznicze źródło. Wodę z niego wożono aż za Nysę Łużycką. W pobliżu, w miejscu obozowisk pątników, rozwijała się osada, która dała początek dzisiejszemu uzdrowisku. Święto bożka obchodzono bardzo uroczyście w sobótki. Był on widomym symbolem nie tylko pogaństwa, ale i narodowej odręb­ ności Milczan. Spowodowało to zorganizowanie przez Niemców wyprawy w celu zniszczenia bożka. Uprzedzeni o ich zamiarach Milczanie ukryli bożka, a tajemnicę miejsca jego ukrycia wzięli ze sobą do grobu. Pamięć o Lwincu przetrwała nie tylko w nazwie miejscowości (zniekształconej na Flinsberg), ale także w Izerskich Garbach, zw. do ostatniej wojny Białym Lwińcem (Weiss Flins). Pierwsze historyczne wzmianki pochodzą z 1524, zaś w 1572 o tutejszych wodach mineralnych wspomniał w swoim dziele śląski lekarz Leonard Thurneyssen. Coraz słynniejszymi źródłami zainteresowała się specjalna komisja, składająca się z lekarzy z Mirska i Lwówka Śl. oraz fizyka z Gryfowa Śl., która w 1739 dokładnie przebadała wody. Wydała też orzeczenie, w którym stwierdzono, że woda z dolnego wypływu nadaje się do picia, zaś z górnego — do kąpieli. Stwierdzono także skuteczne działanie wody na szereg schorzeń. Nieco później w czasie dużych opadów źródła zostały znisz­ czonej dla dalszego ich zabezpieczenia przesunięto koryto Kwisy i zagospodarowano oba brzegi. W rozwoju uzdrowiska przeszkodziły wojny śląskie. Po przyłączeniu tych terenów do Prus, gdy polityczna sytuacja ustabilizowała się, w 1754 postanowiono zbudować nad źródłem dach. Obok wzniesiono domek leśnika, mającego strzec źródła. Już w następnym roku pojawił się pierwszy gość, którym był niejaki Kloss z Wrocisławic spod Środy Śl. Tak jak i następni zamieszkiwał w znajdującej się opodal, dziś już nie istniejącej, karczmie sądowej. Wobec rosnącego zainteresowania właściwościami lecz­ niczymi tutejszych wód, przeprowadzono w 1768 rozbudowę zdroju. Polepszono ujęcie wody, wzniesiono pensjonat dla kuracjuszy i uporządkowano otoczenie. Od tego czasu datuje się stały rozwój uzdrowiska. W 1770 przeprowadzili pozy­ tywne badania przedstawiciele głogowskiego Kolegium Medycznego: doktor Riering z adiunktem, doktorem Cebulą. Szczególną popularnością cieszył się Świeradów Zdr. w Wielkopolsce. Na użytek bardzo licznych gości z Polski w 1777 znana oficyna drukarska Kornów we Wrocławiu wydała pierwszy polski opis sudeckich zdrojów, w tym także miejscowego. W 1784 zaczęto regularnie rejestrować kuracjuszy, którzy w następnym wieku przybywali nawet z Hamburga i Rygi. W 1795 postawiono na lewym brzegu Kwisy Dom Zdrojowy, na prawym — pijalnię wód. Renoma uzdro­ wiska szybko rosła. Wydany we Wrocławiu w 1821 po polsku przewodnik po sudec-


150

ABC MIEJSCOWOŚCI

kich zdrojach porównywał Świeradów do niezwykle popularnej miejscowości Spaa w Belgii. Poczęto stosować kąpiele w wywarze z kory świerkowej i zabiegi borowi­ nowe. Dużą sensacją było stwierdzenie w 1874 radoczynności wód. Podobno dokonał tego fizyk, zaintrygowany długo nie rozkładającą się żabą, leżącą w jednym ze źródeł, W 1895 dużo budynków uległo wielkiemu pożarowi, ale w cztery lata później odbu-


ŚWIERADÓW ZDRÓJ

151

dowano je. Powstała wtedy największa w sudeckich uzdrowiskach kryta hala space­ rowa w Domu Zdrojowym. Tuż przed I wojną światową bywało tu rocznie ponad 10 000 kuracjuszy. W latach dwudziestych zaczęto eksploatować źródło „Zofia", a po dziesięciu latach zespół sześciu ujęć (dzisiejsze źródła im. Marii i Piotra Curie). Uzdrowisko zostało zajęte 9 V 1945 przez oddziały 31 Armii radzieckiej. Wkrótce potem otrzymało prawa miejskie i dynamicznie się rozwija. Tylko latem przebywa tu ponad 3000 osób, zaś rocznie przewija się 25 000 kuracjuszy (dodatkowo w przyłą­ czonej od 1973 Czerniawie — ponad 2000 osób). Obiekty uzdrowiskowe, np. zakład przyrodoleczniczy, są stale modernizowane i rozbudowywane.

W Świeradowie Zdroju eksploatuje się następujące źródła: Zdró Górny (pod halą spacerową), o wydajności 850 1/godz. szczawy rado­ nowej żelazistej (radoczynność 11,7 nano-Curie w 1 1 wody), „Zofia" o wydajności 300 1 i radoczynności 10,53 nC (na prawym brzegu Kwisy) i grupa źródeł im. Marii i Piotra Curie, dająca wody mało zmineralizowane, ale za to o radoczynności 13,65 nC. Borowinę dowozi się z Hali Izerskiej (ok. 300 m poniżej Jagnięcego Potoku) w ilości 6000 m3 rocznie (także do Jeleniej Góry-Cieplic, Dusznik Zdr. i Lądka Zdr.). W różnorodnych sanatoriach i obiektach akademii medycznych leczy się następujące choroby: zmiany serca, naczyń obwodowych i zespołu płucno-sercowego, a także miażdżycę i nerwice sercowe. Coraz większą popularność zyskują organizowane tu z rozmachem od 1979 „Dni Kwitnących Rododendronów". Jest to święto regionalne o bogatym programie imprez kulturalnych i sportowych, jak pokazy filmowe, turnieje i zawody sportowe, koncerty, występy artystyczne, kiermasze, występy orkiestr wojskowych. Imprezy te przyciągają stale rosnącą liczbę turystów. ' W uzdrowisku brak obecnie zabytków. Jedynie przy ul. 22 Lipca zachowało się kilka domów w konstrukcji szkieletowej (XIX w.), zaś neogotycki kościół paraf. św. Michała koło Domu Zdrojowego powstał na pocz. XX w.

1. Dom Zdrojowy. 2. Kość. św. Michała. 3. Zakład Kąpieli Borowinowych. 4. Za­ bytkowe domy.


152

ABC MIEJSCOWOŚCI

CZERNIAWA ZDRÓJ (505-710 m) jest częścią Świeradowa Zdroju, położoną w górnym odcinku dol. Czarnego Potoku u stóp Stogu Izerskiego i Smreka. W 1 poł. XVII w. powstała tu huta szkła, przy której w 1651 osiedlili się czescy eksulanci (emigranci ewangeliccy). W 1783 odkryto siedem źródeł mineralnych, lecz przez długi czas nie były one wykorzystywane. W dwa lata później nieco poniżej miejscowości rozpoczęto eksploatację rud kobaltu w kopalni Schaffgotschów „Jan Nepomucen". Z powodu wyczerpania niewielkiego złoża zakończono ją już w 1787. Dopiero na pocz. XIX w. zaczęły powstawać małe zakłady lecznicze, dla potrzeb których sprowadzono w 1826 pierwsze wanny kąpielowe. W 1860 wzniesiono dom zdrojowy, istniejący do 1910, kiedy to powstał obecny budynek. Do niedawna Czerniawa stanowiła jedno z najmniejszych uzdrowisk sudeckich, dlatego też w 1973 została przyłączona do pobliskiego Świeradowa Zdroju.

Dzięki znacznemu osłonięciu przez okoliczne góry notuje się tu stosunkowo mało wiatrów, ale klimat jest bodźcowy ze względu na dość niskie temperatury i szybkie zmiany ciśnienia atmosferycznego. Zimy są tu bardzo śnieżne. Strome stoki ograniczają rozbudowę, która ma charakter rozproszony, zapewniając spokój oraz nadając specyficzny wygląd miejscowości. Znajdują się tu cztery sanatoria, w tym jedno dziecięce oraz specjalna szkoła rehabilitacyjna „Junak". Czyni się starania o przekształcenie Czerniawy w ośrodek leczniczy dla dzieci. FWP posiada tu cztery domy wypoczynkowe. W dolnej części miejsco­ wości znajdują się niewielkie zakłady włókiennicze, produkujące kotoninę (włókna z rozdrobnionych łodyg). W oparciu o źródło „Jan", z którego wypływa woda o charakterze szczawy wodorowęglanowo-wapniowo-magnezowo-żelazistej z bez­ wodnikiem kwasu węglowego (CO2) przy wydajności 2700 1/godz. (odwiert 90 m głęb.), prowadzi się leczenie następujących schorzeń: przewlekłe zapalenia i nieżyty oskrzeli, pylicę i rozedmę płuc oraz wtórną niedokrwistość i stany rekonwalescencji u dzieci. PW do Leśnej przez Świecie (nr 12) i Mirsk (nr 11); do Gryfowa Śl. przez Mirsk (nr 16); do Lubomierza (nr 21); na Stóg Izerski przez Czerniawę (nr 22) i zn. czerwonymi (nr 23); na Zieloną Kopę (nr 26) i do Rozdroża Izerskiego (nr 31). ŚWIERZAWA (195-210 m). Duża wieś o miejskiej zabudowie, położona nad górną Kaczawą.


ŚWIERZAWA

153

Powstała prawdopodobnie we wczesnym średniowieczu, skoro już w 1159 zbudo­ wano tu kościół. Najstarsza wzmianka pochodzi z 1268 i wskazuje na d. nazwę Ja­ sionów. Po uniezależnieniu się od Złotoryi, której początkowo stanowiła własność, wieś otrzymała przed 1295 prawa miejskie od Bolka I świdnickiego. Książę ten ze swym synem, Henrykiem, często tu przebywał, zwłaszcza po włączeniu okolic w granice księstwa lwóweckiego. Położenie przy trakcie Złotoryja — Kamienna Góra sprawiło, że zabudowa rozwijała się wzdłuż tego traktu. Stąd też rynek uzyskał wydłużony kształt. Bliskość innych ośrodków miejskich i niewielki ruch na wspomnianej drodze sprawiły, że w ciągu wieków rozwój miasta był słaby. Świerzawa spełniała prze­ de wszystkim funkcje usługowe dla okolicznego rolnictwa. W 1321 została wykupiona przez Siedliczów z szeroko rozgałęzionego rodu dolnośląskiego. Dopiero w 1543 wójtostwo wykupili mieszczanie, lecz rozwój nadal był niewielki. Brak murów ob­ ronnych sprawiał, że miasto było często łupione, zaś wielkie zniszczenia przyniosła w 1640 bitwa, stoczona w mieście przez Szwedów i wojska cesarskie. Jeszcze w poł. XIX w. większość budynków miała konstrukcje drewniane, dopiero potem wymienione na murowane. Mimo to w 1. 1815-1932 Świerzawa stanowiła siedzibę władz powiatu. Została wyzwolona 7-8 V 1945 przez oddziały 31 Armii radzieckiej. W ostatnich kilkunastu latach miasto zostało odnowione i uporządkowane, a na jego granicy ze Starą Kraśnicą urządzono spory ośrodek wypoczynkowy nad stawem. Brak przemysłu i dalszych perspektyw był przyczyną utraty w 1973 praw miejskich na rzecz pobliskiego Wojcieszowa.

Kościół paraf. p.w. Wniebowzięcia NMP (zwany też górnym) wzniesiono za zgodą ks. Agnieszki na przełomie XIV i XV w., przy czym budowę rozpoczęto w 1382 (prezbiterium), a zakończono w 1 poł. XV w. Jest to kamienna pseudobazylika z pięcioprzęsłową nawą główną i trzyprzęsłowym chórem. Całość nakryta sklepieniem krzyżowo-żebrowym i ozdobiona bogatą kamieniarką. Wyróżniają się wsporniki o fantastycznych maskach i geometrycznych ornamentach oraz zworniki w kształcie rozet lub tarcz. Portal pd. posiada jedyne na Pogórzu Kaczawskim ujęcie w ośli grzbiet ze strzelistymi fialami (wysmukłe sterczyny). W tympanonie płaskorzeźbione liście winnej latorośli (symbol drzewa życia; z końca XV w. W bogatym, ale nierów­ nym, pod względem artystycznym wyposażeniu sporo ciekawych ele­ mentów. Drewniana rzeźba Madonny z Dzieciątkiem pochodzi z XV w. Ołtarz główny to dzieło znanego z Ziemi Kłodzkiej rzeźbiarza Ignace­ go Klara z 2 poł. XVIII w., zaś boczne — z 2 ćw. XVIII w., wszystkie zakupione ok. 1800 od legnickich benedyktynek. Reszta wyposażenia, oprócz późnogotyckiej "piaskowcowej chrzcielnicy z 2 poł. XVI w. z płaskorzeźbioną sceną Ukrzyżowania (na plebanii), ma charakter


154

ABC MIEJSCOWOŚCI

neogotycki. W ścianach zewnętrznych wmurowano wiele płyt nagrob­ kowych z XVI-XVIII w. Pośrodku rynku wznosi się ratusz, neogotycka budowla z 1810, zbudowany na miejscu wcześniejszego, zapewne drewnianego. Wyróż­ nia się jedynie wieża z cebulastym, jednoprześwitowym hełmem. Tuż obok opuszczony kościół poewangelicki z 1748 (wieża 1844), odbudowany po pożarze w 1763 i przebudowany na neogotycki w 1. 1876-78. Ołtarz i chrzcielnica to prace dobrego rzeźbiarza, M. Smiska vel Lachela z Krzeszowa (1797). Jedno- i dwupiętrowe kamieniczki dokoła rynku posiadają skromne fasady. Wyróżnia się jedynie kamienica nr 2 z 1690. Posiada ona oz­ dobne okna w połaci dachowej i dekoracje, nawiązujące do empiru, pochodzące z czasu przebudowy w 1 poł. XIX w. Niezwykle cenny jest kościół dolny św. Jana i Katarzyny, zw. też od pocz. XIV w. cmentarnym. Wzniesiono go w romańskiej formie w XIII w. na niewielkim wzniesieniu (prawdopodobnie na miejscu starszego kościoła). Otacza go kamienny mur z resztkami ganków i typowym samborzem, stanowiący klasyczny przykład inkastelacji kościoła. Jednonawowy, kamienny korpus posiada podwyż­ szone w XIX w. prezbiterium i półokrągłą absydę. Nawę przykrywa drewniany strop. Od zach. wznosi się wieża z pocz. XVI w. o śmiałym, stożkowym hełmie. Warto zwrócić uwagę na ciekawe, romańskie detale architektoniczne — okna w absydzie z typowym laskowaniem, zach. portal z tympanonem o motywach drzewa życia, kielichową kamienną chrzcielnicę. Z pierwotnie bogatego wnętrza ocalały jedynie postaciowe nagrobki, wmurowane w ściany, m.in. wysokiej klasy dzieło renesansowe przedstawiające rycerza W. Hoberga (ok. 1516) i M. Hoberga (zm. 1545), a także epitafium A. Hubriga z płaskorzeźbionym Ukrzyżowaniem w środku (2 poł. XVI w.). PW na Ostrzycę (nr 52); do Wąwozu Myśliborskiego (nr 61); do Płoniny (nr 63); na Skopiec przez Wojcieszów (nr 70). ŚWINY (345-368 m). Wieś na Pogórzu Bolkowskim, położona tuż pod Bolkowem. Znana jest ze swego zaniku na skalistym cyplu. Już od wczesnych dziejów historycznych miejscowość weszła do kronik dzięki drewniano-ziemnemu grodowi, który w X-XII w. stanowił ogniwo w systemie kon-


ŚWINY

155

trolującym przejście przez Przeł. Lubawską. Z tego też względu maszerowały tędy wojska polskie i czeskie w czasie walk pogranicznych. Przy takiej okazji wspomniał o grodzie w 1108 znany kronikarz czeski Kosmas. Bulla Hadriana IV określiła go już jako kasztelanię. Jednakże nie najlepsze położenie sprawiło, że w sto lat później kasz telańską funkcję przejął pobliski Bolków, zaś Świny przeszły w ręce prywatne. Stąd wywodził się szeroko rozgałęziony i znany ród Świnków, mający przedstawicieli w Polsce (np. arcybiskup Jakub Świnka z Gniezna) i w Niemczech. Na Śląsku ród ten był później znany pod nazwiskiem Schweinichen. W poł. XIV w. na miejscu grodu wzniesiono wyniosłą wieżę mieszkalną z wysokim dachem dwuspadowym. Rezydujący tu w poł. XV w. Gunczel aktywnie zwalczał bandy zbójeckie, zdobywając m. in. zamek w Płoninie. Wtedy też nastąpiła rozbudowa warowni, doszedł dwuszczytowy dom, pd. brama, nowe mury obwodowe. W XVI w. dokonano renesan sowej przebudowy wnętrza. Przebudowy na rezydencję dokonał Jan Zygmunt na pocz. XVII w. Przybyły wówczas basteje, bastion, budynek pałacowy, nowy wjazd od wsch., kościół. W XVIII w. Świny przeszły w obce ręce i już w 1796 opusto szały. Od tego czasu zamek zaczął obracać się w ruinę, co pogłębił pożar w 1876. Przed ostatnią wojną dokonano prac konserwacyjnych i dziś obiekt czeka już tylko na łaskawszy los.

W rozbudowanym zespole, do którego prowadzi szeroki pod­ jazd, najwyżej wznosi się czterokondygnacjowa wieża z kamienia łamanego o wymiarach 12x18 m. Jej piwnice wykute są częściowo w skale. W pn. ścianie zachował się gotycki portal. Wyróżniają się nadto okna w piaskowcowych opaskach oraz fragmenty sztukaterii i sgraffita. Zamek dolny o dwóch trzykondygnacyjnych skrzydłach flankowany jest cylindrycznymi wieżami. Ozdobnie wykonano portal wjazdowy, umieszczając w tympanonie kartusz z herbem Świnków-Schweinichenów. W elewacji pd. widoczne są liczne wykusze latrynowe oraz duże fragmenty sgraffita. Z systemu fortyfikacyjnego dobrze czytelna jest pn.-zach. basteja narożna. Na podzamczu wznoszą się fragmenty muru obwodowego i reduta w części pd. Tu też wystawiono kościół, przy czym obecna budowla pochodzi z ok. 1570. Ma ona rzut prostokąta z wieżą od zach. Mury wykonano z kamienia łupanego. Prezbiterium przykryte sklepieniem krzyżowym, zaś dwuprzęsłowa nawa — zaostrzoną kolebką z lunetami, w których umieszczono gotycyzujące jeszcze okna. Od pn. zachował się gotycki portal. Piękny jest wystrój z przełomu XVI i XVII w. Wy­ różniają się ławki, malowane w pseudointarsję. Przy prezbiterium znajduje się drewniana chrzcielnica z bogato grawerowaną cynowmisą z 1628. Bogaty zespół stanowią nagrobki Świnków-Schweinicheą


156

ABC MIEJSCOWOŚCI

nów z różnych epok. Koło ołtarza umieszczono płytę Gunczela z pocz. XVI w., przy łuku tęczowym — Urszuli Siedlicz-Seydlitz (zm. 1588) z herbem Świnków-Schweinichenów. Na zewnątrz, przy wieży wmu­ rowano w ścianę nagrobek Jana Zygmunta w pięknym kolumnowym ujęciu. Natomiast koło zakrystii zobaczyć można podwójny renesan­ sowy nagrobek Bergmanna z żoną (zm. 1566). PW do Wąwozu Myśliborskiego (nr 59) ; do Płoniny (nr 64), Bolkowa (nr 59).


WLEŃ

157

WLEŃ (240-260 rh, 1900 mieszk.): Miasteczko nad Bobrem u stóp skalistego wzgórza (360 m). Działa tu kilka małych filii zakładów prze­ mysłowych, m.in. Zakład Produkcji Materiałów Biurowych. Na terasie nadrzecznej powstało w czasach przedhistorycznych osiedle (Brzozowo ?), które zaczęło się żywiej rozwijać po ulokowaniu na wzgórzu gródka plemiennego Bobrzan na przełomie X i XI w. Bolesław Krzywousty utworzył tu siedzibę kasztelanii (w 1155 wymieniła ją bulla papieża Hadriana VI). Już między 1169 a 1180 powstał we Wleniu kościółek. Henryk Brodaty nadał osadzie w 1214 prawa miejskie na wzór lwóweckich. W pięć lat później poświęcono kościół. Na pocz. XIV w. ist­ niał tu już folusz, odkupiony przez mieszczan od księcia Henryka jaworskiego. W 1346 Wleń otrzymał prawo mili, a 1359 niższego sądownictwa. Od tego czasu zaznaczył się rozwój zamożności, co sprawiło, że miasto zaczęło się uniezależniać od zamku, zwłaszcza za czasów Agnieszki świdnickiej (osłabienie władzy książęcej). Znane były tutejsze targi w środy popielcowe oraz handel gołębiami. Było ich tyle, że w 1501 spowodowały klęskę nieurodzaju, objadając zasiewy okolicznych pól. Pod koniec średniowiecza Wleń niewiele ustępował liczbą mieszkańców Lwówkowi Śl. Niestety, spalenie przez husytytów w 1429, późniejsze klęski, w tym napady zbójeckie (brak fortyfikacji) przyczyniły się do upadku gospodarczego. Został on pogłębiony posto­ jami i przemarszami oddziałów rosyjskich, austriackich i szwedzkich podczas wojny 30-letniej. Dopiero w 1690 miasto wykupiło część utraconych przywilejów. Lecz znów wojny śląskie i dalsze klęski zniweczyły wysiłek ludności. Najdotkliwsze były powodzie. W 1702 jedna z nich zalała Wleń po ambonę w kościele, zaś w 1804 aż do drugiego piętra. Wielkie kontrybucje podczas wojen napoleońskich znów gnębiły mieszkańców. V/ 1809 nadano nowe prawa miejskie, ale 15 VIII 1809 całe miasteczko zostało spalone i zniszczone podczas bitwy między wojskami napoleońskimi a prus­ kimi. Od 1815 nastąpiła odbudowa, utrudniona małą liczbą mieszkańców (815 w 1825). Zaczęły powstawać pierwsze fabryczki (laku do pieczęci, zapałek, dywanów, kopert zegarkowych, zegarków). Czynna była szkoła zegannistrzowska, a od 1873 liceum pedagogiczne. Pod koniec XIX w. zaczęli pojawiać się pierwsi letnicy. W 1893 zor­ ganizowano sanatorium, a w 1904 doprowadzono kolej. Wleń został zajęty 8-9 V 1945 przez oddziały 31 Armii radzieckiej. W 1977 w czasie trzykrotnych powodzi dolno­ śląskich miasto znalazło się pod wodą, przy czym na początku sierpnia w stopniu podobnym jak w 1804.

W samym mieście brak ciekawszych obiektów. Ratusz powstał w 1824 i był prawdopodobnie pierwszą tego typu budowlą. Przebudowano go w końcu XIX w. Przed nim wzniesiono w 1914 wdzięczny pomnik dziewczyny z gołębiami dla upamiętnienia 700-lecia otrzymania praw miejskich. Kościół św. Mikołaja, pierwotnie gotycki, został gruntownie przebudowany w 1862 na neogotycki, także z ciosów kamiennych. Ocalała jedynie czworoboczna, wysoka wieża


158

ABC MIEJSCOWOŚCI

z ok. 1500. W wyposażeniu wnętrza wyróżnia się jedynie kamienna chrzcielnica z renesansową dekoracją (koniec XVI w.). W murze cmentarnym umocowano liczne płyty nagrobne z XVI-XVII w. W ogródku przy narożu ul. Dworcowej tkwi średniowieczny krzyż pokutny z wyrytym mieczem. Dużą wartość posiada zamczysko na wzgórzu w otoczeniu parku, w którym rosną piękne okazy dębów, cisów, tulipanowców i in. drzew. Przy dość stromej ścieżce, wiodącej na tzw. Wleński Gródek powstało jedno z najlepszych w Sudetach odsłonięć diabazowych law puklistych (poduszkowych). Powstały one w warunkach morskich w kambrze (570-540 mln lat temu). Obfitują w jasne, małe kryształki kalcytu. W połowie podejścia znajduje się jakby kamienny fotel, opleciony

1. Zamek. 2. Kaplica św. Jadwigi. 3. Kamień Odpoczynku. 4. D. pałac. 5. Kość. sw. Mikołaja. 6. Ratusz. 7. Pomnik dziewczyny z gołębiami.


WLEŃ

159

korzeniami potężnej lipy i zw. Kamieniem Odpoczynku. Miała w nim często odpoczywać Jadwiga, żona ks. Henryka I, późniejsza święta. Gródek na szczycie był ulubionym miejscem pobytu tego księcia, który być może wystawił w nim na pocz. XIII w. kamienny stołb. Z kolei Bolesław II Rogatka uczynił tu swoją ostoję, rozbudowując gródek w zameczek na wydłużonym planie. Więził w nim w 1256 swego przeciwnika, biskupa wrocławskiego Tomasza I, w 1277 — bratanka, Henryka IV Probusa. W 1368 zamek otrzymali w zastaw od ks. Agniesz­ ki Siedliczowie (późniejsi Seidlitzowie), sprzedając go wkrótce wrocła­ wskiemu rycerzowi Tymo Chłodnicowi, który odnowił warownię i w poł. XV w. rozbudował, tworząc dwa dziedzińce od pn., a w 1465 sprzedał z kolei Janowi Siedliczowi, rozbójnikowi. Od tego czasu zamek często zmieniał właścicieli, aż w 1567 Sebastian Seidlitz przeprowadził gruntowny remont, podwyższył stołb i mury, wzniósł nową wieżę przy kościółku. W okresie 1605-32 było to gniazdo okrutnego, le­ gendarnego Konrada Seidlitza, gnębiącego okolicę. W 1620 zamek został opanowany na krótko przez Janusza Radziwiłła, a w 1646 po


160

ABC MIBJSCOWOŚCI

długotrwałym oblężeniu przez Szwedów. Wycofując się, Szwedzi spalili zabudowania, które od tego czasu stoją w ruinie. W zamku górnym zachował się kamienny stołb (piękne widoki na dol. Bobru, Karkonosze, Rudawy Janowickie z Sokolimi Górami, pogórza Izerskie i Kaczawskie z Ostrzycą i Grodźcem), resztki budynków zamku średniego, mury kurtynowe i brama wejściowa zamku dolnego. Nowy właściciel wzgórza, Adam von Kaulhaus, pułkownik króla francuskiego Ludwika XIII, wzniósł w 1653 trzykondygnacyjny barokowy pałac ze stylowymi polichromiami (obecnie sanatorium kolejowe), a w 1662 kościółek św. Jadwigi na miejscu starszego (fragmenty widoczne przy zakrystii). Nad wejściem do kościoła zachował się herb fundatora. W 1728 zespół został przejęty przez hr. Grunfelda (1755-1804), po którym pozostał w parku (ładne aleje starodrzewu, dużo gatunków obcych) marmurowy pomnik nagrobny z rzeźbą geniusza, dłuta znanego rzeźbiarza W. Schadowa. Od pocz. XIX w. do ostatniej wojny właścicielami byli Haugwitzowie. PW do Lubomierza (nr 19); Lwówka Śl. (nr 44); na Ostrzycę (nr 53); na Okolę przez Czernicę (nr 77) i Tarczyn (nr 78); oraz do Pilchowic (nr 82).

WOJCIESZÓW (345-380 m, 5100 mieszk.). Miasto, jedna z najstarszych osad na Pogórzu Kaczawskim, ciągnące się na dł. 6 km, położone w ciasnej dol. Kaczawy, wypływającej z Gór Kaczawskich. Osada była wymieniana w 1268. Funkcjonowała przy trakcie Złotoryja — Kamienna Góra — Czechy. Osadnictwo ma tu prastare tradycje, w okolicznych jas­ kiniach dość częste były znaleziska neolityczne. Wojcieszów otrzymał prawa miejskie w 1973, kiedy odebrano je pobliskiej Świerzawie. Działają tu duże zakłady wapien­ nicze, bazujące na miejscowych złożach wapienia, Zakład Mechaniczno-Elektroniczny „Polkat" (krajowy monopolista w zakresie produkcji anten telewizyjnych), rozlewnia wód mineralnych „Wojcicszowianka". W ładnym, sporym ośrodku wypoczynkowym jest basen, boiska i korty.

Kościół paraf, to budowla kamienna, powstała we wczesnym średniowieczu (XIII w. ?). Prezbiterium jest zamknięte prosto, a sklepienie krzyżowe bez żeber powstało w XVI w. W nawie przykrycie tworzy barokowa kolebka. Wyposażenie pochodzi głównie z XVIII w. Obraz „Wniebowzięcie" w ołtarzu głównym namalowano w XIX w.


ZACHEŁMIE

161

W posadzce prezbiterium tkwią gotyckie płyty nagrobkowe, zaś re­ nesansowe i barokowe — w ścianach zewnętrznych. Wśród nich wyróż­ nia się zwłaszcza płyta Katarzyny Ratzkin (zm. 1604) i Krzysztofa Seidlitza (zm. 1609), wykonana z czerwonego marmuru. Najciekawsze rzeźby to gotycka Madonna z 1500 (w typie zw. Pięknymi) i dwie święte z lat dwudziestych XVI w. Obok wznosi się plebania z XV w., przebudowana w XVIII w. Całość otacza kamienny mur z późnorenesansową bramką (1606). Po drugiej stronie szosy zachował się kościół poewangelicki z 1. 1742-45, wykonany pod nadzorem mistrza Jakuba z Legnicy. Jest to obszerna sala z wysoką wieżą. W ścianach umieszczono liczne renesansowe i barokowe epitafia postaciowe i inskrypcyjne. Na wzgórzu Młynica, na terenie miasta, wznoszą się ruiny piaskow­ cowej wieży obronnej, zaś pod lasem na stoku Polanki (551 m) — niewielkie ruiny kamiennej szubienicy. W Wojcieszowie Dolnym, w otoczeniu ładnego parku ze stawkiem znajduje się eklektyczny pałacyk z 1906, obecnie ośrodek szkoleniowo-wypoczynkowy Dolno­ śląskich Przedsiębiorstw Hodowli Zwierząt Zarodowych we Wrocła­ wiu. W starym wapienniku od 1976 czynna jest niewielka galeria grafiki. Znaczna część eksponatów pochodzi z tutejszych plenerów artystycz­ nych. PW do Wąwozu Myśliborskiego (nr 60); Płoniny (nr 63); na Okole (nr 81) i Skopiec (nr 70). ZACHEŁMIE (480-550 m). Wczasowisko położone w niewiel­ kiej kotlinie wśród wzniesień Pogórza Karkonoskiego: od wsch. Chełmu (500 m) i Studnika (505 m), od pd. Kopy (655 m) i Kopistej (681 m) oraz Rudzianki (576 m) od zach. Miejscowość rozwinęła się z dawnej osady drwali, a jej losy są podobne do historii pobliskiej Przesieki. Luźna pensjonatowa zabudowa, łagodny klimat i piękna okolica stwarzają znakomite warunki wypoczynku. Urozmaicone, niezbyt strome stoki są idealne dla początkujących amatorów narciars­ twa. Wśród kilkunastu domów wypoczynkowych przeważają obiekty FWP i kolonijne. W willi „Pan Twardowski" w 1. 1947-53 żył i two­ rzył Ludomir Różycki (1884-1953), wybitny kompozytor, twórca


162

ABC MIEJSCOWOŚCI

baletów: „Pan Twardowski" (1920), „Apollo i dziewczyna" (1937), oper „Bolesław Śmiały" (1908), „Eros i Psyche" (1916), „Casanova" (1922), „Beatrix Cenci" (1926), poematów symfonicznych, koncertów fortepianowych i skrzypcowych i in. PW do Wodospadu Podgórnej, zn. zielone (nr .121); na Chojnik, zn. czarne (nr 125). ZAWIDÓW (230-260 m, 4000 mieszk.). Miasteczko przy granicy z Czechosłowacją. Znajduje się tu Fabryka Maszyn Budowlanych, Zawidowskie Zakłady Przemysłu Wełnianego, tkalnia jedwabiu, kilka filii przedsiębiorstw wojewódzkich. Czynne jest przejście graniczne dla obywateli krajów demokracji ludowej. Stara osada łużycka na terenie Zagozdu musiała powstać najpóźniej w X w., skoro kościół istniał tu już przed 1100. Wymieniono ją w 1186 jako gród, należący do biskupstwa miśnieńskiego. Pierwsze prawa lokacyjne nadano osadzie ok. 1250, zaś pełnię praw miejskich (jednakże bez zezwolenia na wzniesienie murów) na wzór zgorzeleckich w 1396. Od tego czasu Zawidów rozwijał się pomyślnie, słynąc pod koniec średniowiecza z handlu jedwabiem (zydą, stąd d. nazwa Zydzin). Krótko­ trwałe tylko zniszczenia spowodowali husyci podczas przemarszów w głąb Łużyc w 1420 i 1430. W miarę rozwoju tkactwa w Sudetach i tutaj zaczął działać od 1463 bardzo silny cech tkaczy. Wzrost znaczenia miasta przyczynił się do ulokowania tu w 1526 sądu okręgowego. Istotne znaczenie miało także osiedlenie się w Zawidowie licznej grupy rzemieślników czeskich — protestanckich uchodźców po wojnie 30-letniej. Wojna ta przyniosła liczne zniszczenia wskutek pobytu różnych wojsk: węgier­ skich w 1635, cesarskich w 1640 i szwedzkich w 1643. Zakupienie przez Krzysztofa von Nostitz części dóbr frydlanckich (dziś CSRS) w 1626 sprawiło, że Zawidów stał się centrum rozległego majątku ziemskiego, ogniskując jego życie gospodarcze. Podboje Prus w poi. XVIII w. spowodowały utracenie rynków zbytu, miasto pod­ upadło i w efekcie straciło na pocz. XIX w. prawa miejskie. Przygraniczne, strate­ giczne położenie spowodowało, że podczas kampanii 1813 znów licznie pojawiły się tu wojskowe oddziały. Stacjonowało m. in. 69 generałów napoleońskich, oczywiście z wojskiem. Mieszkańcy starali się dotrzymać kroku rozwojowi przemysłu, stąd w 1848 powstała pierwsza fabryka sukna, w 1854 — wyrobów jedwabnych, potem garncarskich. Kolej doprowadzono w 1875, zaś w 1936 uruchomiono fabrykę maszyn. W 1973 Zawidów odzyskał prawa miejskie.

W Zawidowie brak ciekawszych zabytków, głównie wskutek licz­ nych klęsk, jakie go nawiedzały. Szczególnie dotkliwe były pożary, spowodowane przez husytów i w 1834. Cały jego urok polega na bez­ ładnym przebiegu wąskich uliczek, dostosowanym do ukształtowania


ZAWIDÓW

163


164

ABC MIEJSCOWOŚCI

terenu. Dużą malowniczością odznacza się wydłużony i pochylony rynek z licznymi schodkami i tarasami. Wznosi się tu obelisk upamię­ tniający powrót miasta do Macierzy. Na wzgórzu wśród drzew zacho­ wały się ruiny kościoła, sięgającego 2 poł. XIV w., później przebu­ dowanego. Jest to wysoka, kamienna otynkowana wieża i fundamenty nawy. Kościół paraf, na granicy ze Starym Zawidowem to masywna, ceglana budowla neogotycka z XIX w. PW do Bogatyni (nr 2), Zgorzelca (nr 3 i 4), Lubania (nr 5), Leśnej zn. żółte (nr 7) i przez Platerówkę (nr 6). ZGORZELEC (198-220 m, 34000 mieszk.). Miasto nadgraniczne na prawym brzegu Nysy Łużyckiej. Działa tu kilkanaście średniej wielkości zakładów przemysłowych (głównie drzewnych, ceramicznych i spożywczych), kilka filii i oddziałów przedsiębiorstw wojewódzkich, kilkanaście spółdzielni, pięć szkół średnich (w tym technikum górnicze). Czynne jest całodobowe przejście graniczne, drogowe i kolejowe. Historia dzisiejszego Zgorzelca jest krótka i wiąże się z bliźniaczym miastem Görlitz w NRD. Na lewym brzegu Nysy Łużyckiej już w X w. istniał gród Bieśniczan — Drewnów, po spaleniu nazwany Zgorzelicami. Osada przy nim powstała nie­ co później i ok. 1215 otrzymała prawa miejskie. Pod koniec XVIII w. miasto zaczęło wchłaniać okoliczne wsie na prawym brzegu Nysy. W 1848 doprowadzono kolej z Węglińca. Pod Zgorzelcem od strony wsch. 23 V 1813 oddziały napoleońskie osła­ niające odwrót swojej armii stoczyły bitwę z nacierającymi wojskami rosyjskimi. W bi­ twie tej wyróżnił się pułk szwoleżerów gwardii pod dowództwem płk. Wincentego Krasińskiego. Wytyczenie w 1945 granicy państwowej na rzece dało asumpt do samodzielnego rozwoju wsch. przedmieść na osi obecnej ul. Dzierżyńskiego. Tu zlokalizowano siedzibę władz powiatowych (do reorganizacji administracji w 1975). W okazałym Domu Kultury, d. muzeum, podpisano 6 VII 1950 historyczny, o wiel­ kim znaczeniu, układ o przyjaźni między Polską a NRD. Żywszy rozwój miasta da­ tuje się od końca lat pięćdziesiątych, kiedy zaczęto tworzyć tu zaplecze socjalno-mieszkaniowe dla pracowników Zagłębia Turoszowskiego. Jego widocznym efektem są duże nowoczesne osiedla w pn.-wsch. części Zgorzelca. Dziś jest to dynamiczny ośrodek przemysłowy, rozwijający m. in. sąsiedzką kooperację z zakładami w Górlitz. Coraz większego znaczenia nabierają Zakłady Naprawcze Przemysłu Węgla Brunatnego, które decyzją rządową w 1979 podjęły produkcję wielkich samo­ jezdnych koparek dla górnictwa odkrywkowego. Warto dodać, że dzięki temu Polska staje się siódmym w świecie producentem tych urządzeń. Bardzo duże ożywienie wprowadza ruch turystyczny, który przybrał szczególnie masowy charakter po wpro­ wadzeniu ułatwień granicznych w 1972. Interesujące są także imprezy doroczne,.


ZGORZELEC

165


166

ABC MIEJSCOWOŚCI

jak Zgorzelecki Maj Kulturalny (występy, kiermasze, wystawy) i Ogólnopolski Festi­ wal Amatorskich Teatrów Jednego Aktora.

W mieście brak zabytków o większym znaczeniu. Kamienice w re­ jonie przejścia granicznego powstały głównie na przełomie XIX i XX w. Niektóre są malowniczo usytuowane na skarpie nadrzecznej, skąd roztaczają się ładne widoki na starówkę Gorlitz. Przy ul. Dzierżyńskiego 95 wyróżnia się barokowy budynek z kamiennym portalem (1772). Nieco dalej, w ścianie domu nr 12 wmurowana jest tablica, poświęcona Jakubowi Bohme(por. Stary Zawidów,s. 195-196). Miesz­ kał on w nim w l.1590-1610, utrzymując się z szewstwa. Przy ul. Boha­ terów 2 Armii WP zlokalizowano wielki cmentarz, na którym po­ chowano 3408 żołnierzy i oficerów, którzy polegli na pobojowiskach pn. Czech i Łużyc Górnych. 6 V1978 na zgorzeleckim cmentarzu przy udziale ówczesnego premiera Piotra Jaroszewicza i gen. armii Woj­ ciecha Jaruzelskiego odsłonięto pomnik żołnierzy 2 Armii WP proj. Józefa Potępy z Krakowa. Przedstawia on wielkiego orła z brązu z roz­ postartymi skrzydłami, ustawionego na granitowym cokole. W Zgorzelcu znajduje się kilka ciekawych pomników przyrody. W parku miejskim rośnie rozłożysty dąb wys. 30 m w wieku 250 lat. Na skwerze przed Domem Kultury umieszczono potężny głaz narzu­ towy, przywieziony ze wsi Piaseczna, zaś przy al. Struga zobaczyć można interesującą odkrywkę granitognejsów łużyckich wys. 15 m i szer. 24 m. PW do Bogatyni (nr 2 i 3); do Zawidowa przez Niedów (nr 3) i Trójcę (nr 4). ZŁOTORYJA (325-340 m, 13000 mieszk.). Zabytkowe miasto nad Kaczawą. Działają tu Zakłady Obuwnicze (produkujące głównie obuwie tekstylne), Fabryka Ozdób Choinkowych, kilkanaście filii i oddziałów przedsiębiorstw wojewódzkich oraz spółdzielni, tartak; liceum ogólnokształcące. Początki Złotoryi były podobne jak Lwówka Śl. I tu już w końcu XII w. w dol. Kaczawy prowadzono na szeroką skałę eksploatację złotonośnych piasków, przy czym rozkwit jej nastąpił na pocz. XII w. (por. opis wsi Kopacz, s. 282). Wtedy też miejscowość przejęła kilka kopalń, zachowując nadzór książęcy. Złotoryjscy górnicy


ZŁOTORYJA

167

tworzyli nawet osobny oddział w bitwie z Mongołami pod Legnicą w 1241. Dodat­ kowo na rozwój Złotoryi wpłynął przebieg odgałęzienia Wysokiej Drogi (Via Regia), krzyżującego się tu ze szlakiem Jelenia Góra — Legnica. Dlatego też miejscowość stała się ożywionym ośrodkiem handlowym, podniesionym przez Henryka I Broda­ tego do rangi miasta najstarszym tego typu dokumentem w Polsce wstawionym w zamku rokitnickim już w 1211. Natomiast lokacja — wytyczenie działek z uwzględ­ nieniem istniejącej zabudowy, dokonana została przed 1232. Miasto otoczono wałami z palisadą, wspierającymi się na wysokiej skarpie nadkaczawskiej. Poza miastem znaj­ dowało się natomiast osiedle górnicze, skupione wokół kościoła św. Mikołaja. Ok. 1290 Złotoryja otrzymała prawo mili, obowiązujące aż do wojen śląskich (!). Dowo­ dem zamożności było sprowadzenie zakonników — joannitów w 1230 i franciszkanów przed 1244. Do zespołu miejskiego przylegał murami zamek, który był usytuowany w rejonie obecnego pomnika Wojska Polskiego. Już w 1327 samorząd miejski przejął całą władzę. W 1357 wzniesiono mury obronne. Od XIV w. dużego znaczenia za­ częło nabierać sukiennictwo i kowalstwo oraz monopolistyczny handel solą w okolicy (1332). Pojawiały się coraz nowe cechy, posiadające nawet po dwóch przedstawicieli w radzie, urzędującej w ratuszu (od 1327). Potrzeby lecznicze zaspokajał szpital Świętego Ducha, W 1385 Bolesław II Rogatka oddał miastu zyski z komory celnej. W 1427 opanowali Złotoryję husyci, zaś bogatsi mieszczanie ukryli się w kościele paraf., urządzając w nim piec piekarniczy i głęboką studnię. W rok później husyci znów tędy przeciągali pod wodzą znanego w historii Prokopa Wielkiego. Rozbudzone wówczas nastroje antypatrycjuszowskie znalazły ujście w kilkakrotnych rozruchach wśród uboższych mieszkańców, którzy np. w 1456 dokonali samosądu nad burmis­ trzem. Zmierzch górnictwa złota był w tym okresie już wyraźny z powodu wyczer­ pania złóż, dających wszakże do 150 grzywien (ok. 31 kg) złota tygodniowo. Wydo­ bywano też, choć na mniejszą skalę, miedź. Udział w górnictwie (tzw. koksy) posia­ dali także mieszczanie wrocławscy. Pomyślnie rozwijało się sukiennictwo, dzięki czemu w 1519 powstał pierwszy folusz, a następny w 1538. W tym okresie uprawiano w Złotoryi aż czterdzieści rze­ miosł. Rozwijały się inwestycje budowlane, głównie użyteczności publicznej, jak np. Dom Wagi Miejskiej, Dom Sukienników, nowy ratusz. W 1569 i w końcu XVIII w. próbowano wznowić produkcję złota, ale bez większych rezultatów. Przyczyną nie­ powodzenia by!a woda podskórna. Ale jeszcze dziś znajduje się w kaczawsklm piasku 0,02 g złota na tonę materiału rzecznego. Prawie cały XVI w. był zresztą „złotym" okresem w dziejach miasta. Od 1578 działały sprawnie wodociągi. Dużej sławy przyczyniła miastu szkoła (założona w 1330), z której na przełomie XV i XVI w. pochodziło ok. 20 studentów Uniwersytetu Ja­ giellońskiego. W 1523 Fryderyk II legnicki założył gimnazjum, czwartą szkołę huma­ nistyczną na całym Śląsku. Jej rektorem został pochodzący stąd Jerzy Helmrich, ówczesny student uniwersytetu w Wittenberdze. Sprowadził on swego kolegę, zna­ nego na Śląsku Walentego Trotzendorfa (ur. 1490 na Łużycach pod Zgorzelcem, zm. 1556 w Legnicy), który w 1524 został rektorem. Gimnazjum, przeniesione dla uzys­ kania większych pomieszczeń do klasztoru franciszkańskiego, osiągnęło pod kierow­ nictwem Trotzendorfa wysoki poziom i popularność. Ściągali doń studenci nawet z Polski, Litwy, Siedmiogrodu i Saksonii. Po pożarze miasta i zniszczeniu klasztoru


168

ABC MIEJSCOWOŚCI

w 1554 Trotzendorf z uczniami przeniósł się do Legnicy. Od tego czasu poziom gimnazjum spadł do rzędu zwykłych szkół. Przestarzałe umocnienia nie obroniły Złotoryi przed licznymi przemarszami wojsk podczas wojny 30-letniej. Wojska te dokuczliwie łupiły mieszkańców. Szczególnie dotkliwe były pobyty oddziałów cesarskich pod wodzą Albrechta von Waldsteina, bardziej znanego jako Wallenstein, w 1626 i 1633, zaś szwedzkich w 1641, 1644 i 1647. Do upadku miasta przyczynił się też spadek znaczenia Wysokiej Drogi. Dopiero odrodzenie sukiennictwa w latach trzydziestych XVIII w. przyniosło poprawę sytuacji gospodarczej. Dzięki temu miasto znów weszło do grona najważ­ niejszych ośrodków włókienniczych Śląska. Produkty eksportowano do Polski cen­ tralnej, Węgier i Niemiec. Wytwarzano tu też najlepsze nici do produkcji welonów, a w wytwórni instrumentów muzycznych znakomite trąby. Po pożarze w 1769 domy odbudowano w większości jako murowane, a liczba mieszkańców wzrosła z 2816 w 1752 do 6061 w 1804. Wojny napoleońskie znów przyniosły spadek produkcji i zamożności, obniżonej m. in. wskutek kwaterowania wojsk francuskich (w 1813 kwaterowało tu aż ok. 53 000 żołnierzy). W XIX w. miasto znalazło się na uboczu większych wydarzeń i rozwoju przemysłu. Dopiero rozbiórka murów obronnych w latach dwudziestych XIX w. pozwoliła wyjść zabudowie poza planty. Złotoryja wyzwolona została 13 II 1945 przez 7 Korpus Pancerny gwardii 3 Armii Pancernej wojsk radzieckich. Dopiero powstanie i rozwój Legnicko-Głogowskiego Okręgu Miedziowego przyczyniły się do dużych zmian w mieście, które zmodernizo­ wano i odnowiono. Powstały całe nowe dzielnice mieszkaniowe, wśród których wyróżnia się Osiedle Reymonta. W 1969 wzniesiono Dom Kultury z kinem i salą widowiskową, a także nowoczesny hotel przy Baszcie Kowalskiej. Do 1975 miasto było siedzibą władz powiatowych. Od 1976 WPGT „Piast" w Legnicy urządza pod miastem inscenizację pracy średniowiecznych poszukiwaczy złota pod nazwą „Płuczki Złotoryjskie", zapoczątkowane przez młodzież jerzmanickiego zakładu wychowaw­ czego. W 1978 oddano do użytku duży, nowoczesny szpital.

Złotoryja zachowała zasadniczo nie zmieniony średniowieczny układ urbanistyczno-architektoniczny w obrębie murów miejskich. Pierwszy murowany ratusz powstał w 1526, ale obecny w formie neorenesansowej pochodzi z 1. 1842-52. W wyższej części rynku, zw. rynkiem górnym, znajduje się studnia — fontanna z delfinem (ok. 1700), później wielokrotnie odnawiana. Natomiast w rynku dolnym fontanna z 1883 ma charakter pomnika, gdyż na pocz. XX w. dosta­ wiono figury i płaskorzeźby, upamiętniające udział górników złotoryjskich w bitwie pod Legnicą. Przy ul. Kolejowej zachował się znacz­ nie przebudowany młyn zbożowy z XVII-XVIII w., posiadający skromny barokowy portal. U zbiegu ulic Chopina i Szkolnej wznosi się d. renesansowy dwór A. Bocka z Jerzmanic Zdr., przejęty w 1705


ZŁOTORYJA

169

przez miasto na szkołę. W 1. 1765-69 otrzymał on skromny barokowy wystrój. Całość przykrywa rozległy mansardowy dach z wieżyczką. W gęstej zabudowie centrum zachowało się sporo ciekawych ka­ mienic. Wyróżniają się domy przy pl. Zwycięzców 5 (trzykondygnacjowy z XVI w., renesansowy portal z datą 1568 w kluczu) i Rynek 2

1. Baszta Bramy Górnej zw. Kowalską. 2. Fragmenty murów obronnych. 3. Kośc. Panny Marii i św. Michała. 4. Katownia — d. więzienie (Muzeum PTTK). 5. D. ra­ tusz. 6. Zabytkowe kamienice. 7. D. Szkoła Miejska. 8. Kośc. św. Jadwigi i d. klasz­ tor franciszkański. 9. Kośc. św. Mikołaja. 10. Sztolnia d. kopalni złota.


170

ABC MIEJSCOWOŚCI

(renesansowy układ i bogaty wystrój, ra.in. portal wejściowy). Liczne detale obejrzeć można także w kamienicach: Rynek 5, 13, 15 i 56 (interesujące portale z XVI w.). Natomiast barokowe i klasycystyczne domy oglądać można zwłaszcza przy ulicach: Konopnickiej 5, 12, 13 18,21,27 i 28, Basztowej 17 i 31, Bohaterów Getta 12 i 13 oraz Nowotki 13 i 14. Między ulicami: Kowalską a Zawadzkiego wznosi się masywny wczesnogotycki kościół paraf. NMP i św. Michała, zajmujący ważne miejsce w architekturze śląskiej. Pierwsze prace przy romańskiej, kamiennej budowli rozpoczęto pod koniec 1 poł. XIII w., rozwijając je szerzej dopiero po kilkudziesięciu latach. Korpus został wykończony na pocz. XIV w. W 1431 kościół otoczono wałem i fosą (rzadki przykład tego typu inkastelacji i to w obrębie miasta). Masywna wsch. wieża powstała w 1481 na miejscu romańskiej absydy. Po przejęciu świątyni przez ewangelików wprowadzono empory (1526) i odnowiono wnętrze. Kościół był restaurowany w 1. 1914-18 i 1958-67. Obecnie jest to budowla trzynawowa, orientowana, na planie krzyża łacińskiego. Z zaplanowanej dwuwieżowej fasady ukończono tylko jedną wieżę. Szczyt zach. odznacza się cechami renesansowymi. Pięcioprzęsłowy korpus został przykryty sklepieniem krzyżowo-żebrowym. Prezbiterium zakończone półkolistą absydą, Zachowały się liczne ele­ menty romańskie, np. filary u skrzyżowania naw (m.in. charakterystycz­ ne żabki), pd. portal o laskowanych ościeżach i archiwolta z wałków. Rzadka na Śląsku renesansowa kamienna ambona to dzieło B. Schnitzera z 1584 (baldachim 1678), zaś obszerna empora organowa z prospek­ tem instrumentalnym powstała w 1753. Na polichromii sklepieniowej z XV w. w trzecim przęśle głównej nawy znajduje się malowidło późnorenesansowe z 1. 1583-95, przedstawiające herb księstwa legnicko-brzeskiego. Na emporach wymalowano w 1609 jedne z najlepszych na Śląsku sceny biblijne. Bardzo liczne są na ścianach wewnętrznych i zewnętrznych nagrobki i epitafia (ok. 30) z XVI-XIX w. Wyróżnia się w prezbiterium kamienne, renesansowe epitafium Trotzendorfa (ok. 1560), przedstawiające Sąd Ostateczny i klęczącą postać zmarłego, oraz H. Wildenberga (1566), współzałożyciela gimnazjum. Na pn. ścianie zewnętrznej umieszczono m.in. płytę z herbem Piastów legnicko-brzeskich (2 poł. XVI w.) i epitafium H. Fleischera (zm. 1596)


ZŁOTORYJA

171

z godłem tkaczy. Na pd. ścianie znajduje się ozdobna, barokowa płyta Hertelów (1 ćw. XVIII w.). Rokoko reprezentuje kompozycja Chronosa (z kosą) i Śmierci (gaszącej pochodnię) z poł. XVIII w. W pd.-zach. części miasta między ul. Krasickiego i al. Staszica znajduje się d. klasztor franciszkański i kościół św. Jadwigi. Pierwotnie gotycki klasztor i wirydarz obecną formę zawdzięcza odbu­ dowie po pożarze w 1. 1555-57. Do 1704 mieścił szkołę, a dziś urząd paraf. Kościół wykorzystuje znaczne partie gotyckie, a zwłaszcza prezbiterium z XV w. Po przejęciu w 1709 przez katolików świątynia została gruntownie przebudowana. Kamienna, otynkowana budowla barokowa posiada, jedną nawę o trzech przęsłach. Szczyt ujęty jest spływami. We wnękach figury świętych. Wyposażenie wnętrza reprezentuje późny barok. Wyróżnia się oka­ zały ołtarz główny z poł. XVIII w., biało malowany, z elementami rokokowymi. W nastawie znajduje się obraz „Wizja św. Jadwigi". Boczne ołtarze pochodzą z pocz. XVIII w., zaś klasycystyczna ambona i chrzcielnica — z końca XVIII w. Przed kościołem wznosi się piaskowcowa figura św. Jana Nepo­ mucena z 1732, a przy prezbiterium — unikatowa kapliczka słupowa z Ukrzyżowaniem (koniec XV w.), przeniesiona tu w 1891 sprzed Bramy Legnickiej. Ozdobiona jest licznymi płaskorzeźbami. Na niewielkim wzgórzu, przy ul. Cmentarnej, wzniesiono w 1 poł. XIV w. na miejscu starszego kościół św. Mikołaja, być może w osa­ dzie górniczej. W 1. 1576-95 dokonano przebudowy., dodano wieżycz­ kę. Pożar w 1861 i prace przy odbudowie po nim zniszczyły wiele starszych elementów. Zachował się zniszczony, pierwotnie bogaty portal o florystycznej dekoracji. W ścianach i murze cmentarnym tkwi wiele nagrobków mieszczańskich. Wyróżniają się renesansowe płyty całopostaciowe dziewczynki Barbary Girschner (zm. 1595) i mężczyzny z klepsydrą (zm. 1592). Wokół kościoła klasycystyczne kaplice cmentarne. Przy ul. Zaułek 2 wznosi się zbudowane w XIV/XV w. d. więzienie miejskie zw. Katownią. Jest to trzykondygnacyjny budynek o wyso­ kim łamanym dachu i skromnej gotyckiej fasadzie. Zgromadzono w nim zbiory, ofiarowane przez Leopolda Schmetterlinga (zm. 1973) spod Krakowa. Obejmują one bogatą kolekcję numizmatów, minerałów


172

ABC MIEJSCOWOŚCI

i skamielin, książek i znalezisk archeologicznych. Przy pomocy nau­ czycielstwa i uczniów placówkę przekształca się w muzeum PTTK. Koło zakładów obuwniczych we wzgórzu cmentarnym (rejon ul. Cmen­ tarnej) znajduje się udostępniona w 1978 średniowieczna sztolnia, pozostałość po wydobywaniu osadów złotonośnych. Zwiedzanie orga­ nizuje BORT PTTK. Największe fragmenty murów obronnych, wykonanych z bazaltu i piaskowca na pocz. XIV w., i dodatkowego, niższego pasa z pocz. XV w., zachowały się we wsch. części miasta. Mają one grubość ok. 2,4 m, liczne czatownie i strzelnice z XVI w. W rejonie klasztoru Franciszkanów widoczny występ d. baszty łupinowej. Przy pn. części al. Staszyca można oglądać mur zewnętrzny. Z kilku baszt (XIV w.) zachowała się jedynie baszta Bramy Górnej, zw. Kowalską, 25 m wys. i 1,9 m średnicy. W dolnej części mury jej przekraczają 2,7 m grubości. Attykę dodano w 1 poł. XVI w. Założenia bramne zawaliły się w 1. 1822-23. W 1863 przystąpiono do rozbiórki części umocnień. Przy wylocie szosy do Chojnowa, po wsch. jej stronie, jeszcze jedna pamiątka średniowiecza — kamienny krzyż pokutny. Złotoryja posiada i współczesne dzieła sztuki. U wylotu ul. Solnej ustawiono w 1968 ekspresyjny pomnik Wojska Polskiego, proj. B. Michałowskiego. Przy murach miejskich (ul. Konopnickiej) wy­ różnia się kubiczny w formie obelisk z 1965 dla upamiętnienia powrotu powiatu złotoryjskiego do Macierzy. U zbiegu ulic Kościuszki i Sta­ szica wznosi się pomnik Władysława Reymonta, proj. A. Poznańs­ kiej i A. Gryta, malowniczo wkomponowany w zieleń skweru. PW na Grodziec (nr 47); na Ostrzycę (nr 50); do Wąwozu Myśliborskiego pod Wilkołakiem (nr 55) i przez Rokitnicę (nr 56); oraz na Okole (nr 80).


CZĘŚĆ SZCZEGÓŁOWA POGÓRZE IZERSKIE Położenie. Region ma charakter krainy przejściowej od pasm górskich Sudetów Zachodnich do Niziny Śląsko-Łużyckiej i leży w pn.-zach. części woj. jeleniogórskiego. Od zach. granicę Pogórza, a zarazem granicę państwową z NRD, stanowi Nysa Łużycka. Od pn. przebiega ona umownie mniej więcej wzdłuż poziomicy 200 m po Bóbr w okolicy Bolesławca, odgraniczając Pogórze od Niziny Śląsko-Łużyckiej. Bóbr na odcinku od Bolesławca po Jezioro Pilchowickie stanowi wsch. granicę, wzdłuż której opisywany region sąsia­ duje z Pogórzem Kaczawskim. Koło Pilchowic w przełomie Bobru granica zatacza łuk na pn. zach., biegnąc wzdłuż stromych stoków Gór Izerskich. Granicę pd.-zach. stanowi granica państwowa aż po Sieniawkę. Tak zakreślony obszar obejmuje pow. 1685 km 2 , w tym 225 km2 na terenie tzw. Worka Turoszowskiego. Pod względem historycznym teren ten zalicza się do Dolnego Śląska (na wsch. od Kwisy) i Łużyc Wschodnich (na zach. od Kwisy). Krajobraz. Pogórze Izerskie składa się z szeregu mniejszych jed­ nostek regionalnych, położonych po obu stronach Kwisy. Najbardziej na zach. wysuniętą częścią jest Dolina Nysy Łużyckiej. Obejmuje ona szerokie dno ze starorzeczami oraz wysoką terasę. W tzw. Worku Turoszowskim (nazwanym tak od charakterystycznie wygiętej granicy państwowej) znajduje się Kotlina Turoszowska, powstała jako tekto­ niczne zapadlisko w trzeciorzędzie. Od pn. wyrasta nad nią Wynio­ słość Działoszyńska. Jest to mocno rozczłonkowany tektonicznie grzbiet o wys. 280-350 rn n.p.m. Na pd. od Działoszyna osiąga on 368 m. Płaskie tektonicznie Obniżenie Zawidowskie sąsiaduje od pn. z nie­ znacznie sfalowaną Równiną Zgorzelecką. Sterczą z niej niewielkie wzgórza bazaltowe. Równina opada łagodnie ku dolinie Nysy Łużyc­ kiej. Natomiast na pn. wsch. od Zawidowa ciągnie się centralnie na


174

CZĘŚĆ SZCZEGÓŁOWA

Pogórzu położona Wysoczyzna Siekierczyńska (250-300 m, koło Wyrębów 334 m). Jest to pagórkowata kraina, pokryta glinami more­ nowymi., zalegającymi na zlepieńcach permskich i starszych gnejsach biotytowych. Niemal południkowo ciągnie się dolina Kwisy. O ile w rejonie Nowogrodźca jej szerokość wynosi ok. 7 km, to od pd. spada do 1,5 km. Koło Leśnej skręca ona pod kątem prostym na wsch. Do Wysoczyzny Siekierczyńskiej przylegają od pd. wsch. Wzgórza Zalipiańskie. Ich rzeźba jest lekko falista, a wysokość sięga 350-400 m. Powierzchnię pokrywają utwory lessowate, przysłaniające bazalty, diabazy i gnejsy. Ku pd. Wzgórza Zalipiańskie przechodzą w Przedgórze Izerskie (350-450 m), zbudowane ze skał krystalicznych o pokrywie moreno­ wej. Częste są tu twardziele bazaltowe. Na wsch. rozpościera się Kotlina Mirska. Jest to rozszerzenie do­ liny Kwisy, mające kształt elipsy, której osie wynoszą 5 X 12,5 km. Między nią a Kotliną Jeleniogórską wznoszą się zbudowane z granitognejsów pagórki Przedgórza Rębiszowskiego (350-550 m). Roz­ cięte jest ono dolinami wciosowymi. Na pn. do Przedgórza przylegają równoleżnikowo Wzniesienia Radoniowskie, utworzone z czap more­ nowych na pagórach gnejsowych. Osiągają one 350-400 m wys. Wzniesienia Radoniowskie są od pn. podcięte Obniżeniem Lubomierskim (300-350 m) o charakterze falistej wysoczyzny, zbudowa­ nej z granitognejsów i zlepieńców permskich. Od pn. (od Łagowa przez Radostów niemal po Wleń) sąsiadują z nim Wzniesienia Gradowskie. Mają one charakter ostańców denudacyjnych, utworzonych z łupków sylurskich i zlepieńców permskich. Najdalej ku pn. leży Niecka Lwówecka (200-300 m), wbijająca się klinem między Pogórze Kaczawskie i Bory Dolnośląskie. Jest to szerokie, płaskie obniżenie w piaskowcach triasowych i kredowych, powstałe wskutek ruchów tektonicznych. Wypełniają je osady polodowcowe, głównie fluwio-glacjalne.

BOGATYNIA Miasto jest opisane w ABC miejscowości (str. 62-65). Trasy prowa­ dzące przez okolice pozwalają poznać oryginalnie usytuowany Worek Turoszowski. 1

Sieniawka — Opolno Zdrój — Bogatynia Bez znaków, 3 godz. 10 min. Sieniawka (230-240 m) — niewielka wieś na prawym brzegu Nysy Łużyckiej, założona w średniowieczu jako Jasionowa (?). Na okolicz-


POGÓRZE IZERSKIE

175

nych błoniach 29 VI 1813 odbyły się wielkie manewry kawalerii polskiej korpusu Poniatowskiego, stacjonującego wokół Żytawy (Zittau), dziś w NRD. Po I wojnie światowej wzniesiono osiedle (dzisiaj szpital), które służyło później jako hitlerowski ośrodek szkoleniowy wojsk pancernych. Stąd m.in. wyruszyły oddziały na wojnę z Polską w 1939. W 1960 urządzono tu główną bazę hotelową i organizacyjną dla ponad 2000 pracowników — budowniczych wielkiej elektrowni turoszowskiej. W 1973 otwarto przejście graniczne dla obywateli Polski i NRD. Znajduje się tu skromny kościół p.w. Niepokalanego Poczęcia NMP z 1660, przebud. w 1794 oraz interesujący dom przysłupowy nr 26 z poł. XVIII w. Ze stacji kolejowej idziemy w prawo (w lewo — przejście graniczne) do skrzyżowania, gdzie w prawo i zaraz w lewo. Już za wsią rozwidlenie, na którym w prawo i odtąd stale prosto łagodnie do góry wśród pól i łąk. Przed nami coraz bliżej zalesione grzbiety Gór Izerskich, zaś po prawej w skos — Gór Łużyckich z dymami pobliskiej Żytawy. Osiągamy wzgórze. 308 m (30 min). W lewo wspaniały widok na cały Worek Turoszowski. Wielkimi czarnymi plamami zieją potężne wyrobiska kopalni węgla brunatnego. Koło Zatonia unoszą się białe pióropusze dymów elektrowni z kominów o wys. 150 m. Przy drogach nieliczne tu już wsie. Schodzimy do górnych zabudowań Kopaczowa, wsi leżącej przy samej granicy z Czechosłowacją (35 min). Tu na skrzyżowaniu w lewo i w dół w stronę lasu, na skraju którego przy potoku poprzeczna droga (1 godz.). Skręcamy w prawo, chwilę skrajem lasu na łagodnym wydłużonym wzgórzu i schodzimy do Białopola, niewielkiej wioski przygranicznej (1 godz. 15 min). Pozostawiamy ją z boku i dalej prosto na podłużny grzbiecik, na pn. kończący się Golą (304 m). Stąd w lewo rozległy widok na pobliską kopalnię. W granitowej niecce u podnóża Gór Izerskich, w ciepłym klimacie miocenu (26-10 min lat temu), powstały złoża roślinności bagienno-torfowiskowej, z czasem przekształcone w bogate pokłady węgla brunatnego. Utwory trzeciorzędowe o miąższości ponad 300 m zostały przykryte osadami plejstoceńskimi (gliny, żwiry, piaski polodowcowe). Cale złoże ma pow. 120 km2, z tego w Polsce 48 km2; obejmuje 857 min t zasobów przemysłowych. Występują w nim też eksploatowane do niedawna żwiry oraz iły ceramiczne i ogniotrwałe (800 mln m3), a także


176

CZĘŚĆ SZCZEGÓŁOWA

sferosyderytowe rudy żelaza. Wydobycie węgła rozpoczęto z płytkich pokładów już w 1710. W 1. 1840-90 było tu czynnych kilkadziesiąt kopalń, w większości głębinowych, o wydobyciu ok. 3000 t rocznie. Przed I wojną światową zorganizowano pierwsze duże kopalnie pod­ ziemne w Opolnie Zdroju i Rybarzowicach (do 220 tys. t). W 1904 powstała kopalnia „Herkules" koło Turoszowa, która dała początek obecnym kopalniom. W 1906 w nadkładzie zaczęła pracować pierwsza koparka łyżkowa, zaś w 1917 — wielonaczyniowa; do transportu urobku wprowadzono pociągi elektryczne. Wydobycie wzrosło do 2,5 min t w 1942. W 1947 kopalnie zostały przejęte przez polskie władze, zaś w 1959 Rada Ministrów podjęła decyzję potężnej rozbudowy kopalni i utworzenia Kombinatu Paliwowo-Energetycznego „Turów" (obecnie odrębna kopalnia Węgla Brunatnego „Turów" i Elektrownia „Turów"). W szczytowym okresie prac na początku lat sześćdziesiątych zaanga­ żowanych było tu ponad 6000 osób. Wzniesiono wielką elektrownię „Turów", do niedawna największą w Polsce, która po kilku latach uzyskała moc 2000 MW, a więc tyle, ile było zainstalowane w całej Polsce przed 1939. Inwestycję tę zaliczano do sztandarowych naszej gospodarki. Paliwa dostarczała początkowo KWB „Turów I" (5,6 mln t w 1958). Odkrywka ma rozmiary: 3,5 km dl., 2,5 km szer., 150 m głęb. i 650 ha pow. Średnia miąższość aktualnie eksploatowanego pokładu wynosi 55 m. Obok drugie wyrobisko „Turów II", powstałe w 1. 1958-63, o wymiarach: 1,5 km szer., i 2,3 km dł. przy miąższości pokładu 50 m. Z obu wydobywa się ponad 22 mln t węgla rocznie, zaś do 1970 dały one łącznie ponad 200 mln t. Dla ich uzyskania trzeba było usunąć ponad 300 mln m 3 nadkładu. Pracuje tu ok. 5500 osób. Równocześnie dużą część wydobycia eksportuje się do pobliskiej elektrowni „Friedensgrenze" w Hirschfelde (NRD). Dotąd dostarczono tam ponad 125 mln t węgla. Lekko wijącą się drogą wchodzimy między górne zabudowania Opolna Zdroju (1 godz. 45 min). Opolno Zdrój (250-265 m) — wieś w nieckowatym zaklęśnięciu między łagodnymi wzgórzami pn. przedpola Gór Izerskich. Pod ko­ niec XIX w. rozpoczęto tu na wielką skalę działalność leczniczą w opar­ ciu o wody mineralne ze związkami siarki, żelaza i manganu. W 1 pol. XX w. przybywało do Opolna kilkuset kuracjuszy rocznie. Nowe od


POGÓRZE IZERSKIE

177

1945 granice państwowo przyniosły zerwanie tradycyjnych linii ko­ munikacyjnych, które łączyły uzdrowisko z Saksonią i Czechami. Następnie rozwój kopalni przyniósł zanik wód, dlatego od 1957 lecznictwo zlikwidowano, zaś wieś przekształcono w bazę mieszkaniową dla górników. Zabudowa w dużej mierze typu pensjonatowego. Przy ul. Bieruta i ul. Kościuszki interesujące domy łużyckie z pocz. XIX w. Od pn. ze wsią sąsiaduje odkrywka, która niedługo pochłonie Opolno. Od niewielkiego placyku ze skwerkiem idziemy prosto, opuszczając zabudowania. Łagodnie wspinamy się pod górę, pozostawiając z lewej Kamiennik (298 m). Roztacza się stąd piękny widok na Worek Turoszowski. Wkrótce wchodzimy do niewielkiej wsi Jasna Góra (2 godz. 15 min). Jest to najwyżej (320-450 m) położona wieś tego regionu, wymieniana w 1346. W czerwcu i lipcu 1813 stacjonowała tu polska kawaleria. W kościele z przełomu XV i XVI w. zachowało się sporo barokowych nagrobków. Późnogotycki dzwon pochodzi z XV w. Dalej przez skrzyżowanie i zaraz w lewo i w prawo polną drogą, prosto na wsch., podnóżem góry (567 m), której szczyt wznosi się tuż za granicą. Przy potoku Ślad (prawobrzeżny dopływ Nysy Łużyc­ kiej), na skraju lasu rozwidlenie. Za mostkiem idziemy skosem w lewo i przez lasek łagodną dróżką prosto na pn. Za wyraźnym zakrętem wiedzie nas już droga wysadzana drzewami ku coraz bliższym zabudo­ waniom Bogatyni. Wkrótce dochodzimy do miasta. 4

Zawidów — Działoszyn — Bogatynia 2 Bez znaków, 5 godz. 40 min. Z rynku idziemy za zn. niebieskimi i wraz z trasą 3 ul. Zgorzelecką na pn. zach., pozostawiając wieżę kościoła cmentarnego z prawej. Za rozwidleniem ul. Szeroką w lewo, poza zabudowania, drogą na wzgórze 256 m (15 min). Za nami malowniczy widok na wciśnięty między wzgórza Zawidów, przed nami — na niewielkie wioski i przy­ siółki w dol. Witki: z lewej Ostróżno i zaraz za nim granica z Czecho­ słowacją na stoku Vitika (258 m), po prawej — Skiba i za torami wsie Wilka oraz Spytków. Schodzimy w dół i za górnymi zabudowaniami Skiby osiągamy skrzyżowanie. Idziemy w lewo i za przejazdem przez tory w prawo, wzdłuż nich na pn. Po chwili Witka (1 godz.). Witka (190-207 m) — wioska położona w dol. Witki, niedaleko


178

CZĘŚĆ SZCZEGÓŁOWA

Zawidowa. Najstarsza wzmianka pochodzi z 1361 (zapis w księdze zgonów parafii zgorzeleckiej). W krótki czas potem wieś stała się sie­ dzibą rozbójników Tietzmanna i Konrada von Hochberg. Dlatego w 1392 wojska Związku Sześciu Miast pod wodzą Anzelma z Trzcieńca otoczyły i zniszczyły zameczek, a rozbójników uwięziły w zgorzeleckiej wieży. W średniowieczu wieś często zmieniała rycerskich właścicieli, później należała m.in. do mieszczan ze Zgorzelca. W 1543 otrzymał ją jako zastaw Jerzy Birka z Dubu, znany na Łużycach Górnych możnowładca. Koło d. młyna rośnie piękny 250-letni dąb o obwodzie 6,4 m i 28 m wys. W wiosce na rozwidleniu w lewo (w prawo trasa 5) i odtąd bez znaków podnóżem rozległego kopulastego wzgórza (247 m). Po lewej dol. Witki ze zbiornikiem wodnym. Mijamy z prawej wzgórze Wilczek (260 m), za którym wchodzimy do Niedowa (1 godz. 25 min). Niedów (205-233 m) — wioska położona na zach. stoku Wilczka, zw. też Słowiańską Górą, w pobliżu Witki, tworzącej tu niewielki przełom między kopulastymi wzgórzami. Wieś wymieniono po raz pierwszy w 1346. Za murem cmentarza, na szczycie wzniesienia, zachowało się grodzisko Bieśniczan z IX-XII w. o rozmiarach 36 x 46 m. Jest to podkowiasty wał 120 m dł., 5-12 m szer. w podstawie i 2-4 m wys. Od pn. wsch. przylega doń wyraźna platforma 25 X 30 m, miejsce podgrodzia, które się nie zachowało. Tradycje kościelne Niedowa należą do najstarszych w tej części Łużyc Górnych. Pierwsza świątynia została wzniesiona na wzgórzu i poświęcona św. Wolfgangowi (zm. ok. 999), biskupowi Ratyzbony, kanonizowanemu w 1049. Już we wczesnym średniowieczu kościół znany był z jego kultu i licznych doń pielgrzymek. Zniszczony został przez husytów. Nowy kościół wzniesiono już w dolinie na przełomie XV i XVI w. W 1. 1715-21 przebudowę w stylu barokowym przepro­ wadził J. J S. Hammer z Drezna. Budowla posiada skromną bryłę i barokowe wyposażenie. Nawę przykrywa smukły dach kalenicowy, zaś dość wysoką wieżę — strzelisty hełm jednoprześwitowy. Organy to dzieło Chrystiana Deckera ze Zgorzelca, skonstruowane w 1664. W ścianach osiem nagrobków szlacheckich z XVI w . — 1738, w tym wójta Adama z Pieńska (zm. 1576), klasztornego zarządcy wsi z St. Marienthal koło Trzcieńca (dziś NRD), i Hansa z Pieńska (zm. 1614).


POGÓRZE IZERSKIE

179

W 1. 1960-64 nieco powyżej wsi wzniesiono zaporę na Witce, spię­ trzając wodę na 11 m. Utworzyła ona zbiornik o pow. 200 ha, z czego 24 ha uzyskano drogą wymiany od Czechosłowacji. W okresie niskich stanów wody w Nysie Łużyckiej wykorzystuje się wodę z tego zbiornika do zaopatrywania elektrowni „Turów", do której płynie ona wodocią­ gami. Nad zalewem urządzono duży ośrodek wypoczynkowy dla po­ trzeb mieszkańców Zgorzelca i Zagłębia Turoszowskiego. Znajduje się w nim camping i przystanie sprzętu wodnego — kajaków, żaglówek i łodzi motorowych. W 1964 rozegrano tu międzynarodowe zawody motorowodne o Puchar Rafała Pragi i Johna Warda. Po dojściu do pierwszego skrzyżowania we wsi skręcamy w lewo (w prawo trasa 3 do Zgorzelca) i za mostem na Witce w prawo do przysiółka Trzy Kola. Po lewej na skalistym cyplu mijamy grodzisko, dość poważnie zniszczone przez uprawę i eksploatację kamienia. W XII-XIII w. funkcjonował tu gród Milczan, po którym zachował się w zach. części fragment wału 50 m dł., 5-20 m wys. ponad dnem niewielkiej fosy. W przysiółku idziemy w lewo i zaraz wchodzimy do centrum Ręczyna (1 godz. 40 min). Tu w górę wsi, w lewo między rozciągniętą zabudową. Poza wsią niemal cały czas prosto, łagodnie do góry. Za nami ładne widoki na dol. Nysy Łużyckiej na planie pierwszym, zaś na Radomierzyce — dalej na pn. Jesteśmy przy górnych zabudo­ waniach Krzewiny (2 godz. 10 min). Krzewina (215-250 m) — wieś, d. Ostrowiec, ulokowana w bocznej dolinie, tuż nad Nysą Łużycką. W dolnej części znajduje się d. folwark, w którym późnobarokowy dworek z 1746, przebudowany w końcu XIX w. Naprzeciw kościół św. Jana Chrzciciela z XV w., później wielokrotnie przekształcany. Schodzimy lekko w dół. Przed nami rozległy widok na pobliskie miasteczko Ostritz na Łużycach Zachodnich (NRD), lezące na lewym brzegu Nysy Łużyckiej. Za skrzyżowaniem dalej prosto i za mostkiem wijącą się drogą lekko do góry. Wchodzimy do Bratkowa (2 godz. 30 min). Bratków (216-265 m) — stara łużycka wieś wielodrożnicowa, powstała na skarpie Nysy Łużyckiej. W pn.-zach. części, na skalistym cyplu nad rzeką, znajduje się grodzisko Bieśniczan z X-XI w. Bardziej ku pn. widoczny fragment wału 26 m dł., 4 m szer. i do 5 m wys.


180

CZĘŚĆ SZCZEGÓŁOWA

Nieco na pd. wsch. widnieje drugi, większy wał 44 m dł., 5 m szer. i 5,5 m wys. Między nimi rozciąga się d. majdan o pow. 1 ha. We wsi interesujące stare domy murowano-szachulcowe z pocz. XIX w. (nr 31, 82, 83, 85). Idziemy w górę wsi, a za nią do pot. Szkło, prawobrzeżnego dopływu Nysy Łużyckiej. Za mostkiem lekko wznosimy się aż do skrzyżowania powyżej Posady (2 godz. 55 min). Posada (210-225 m) — wieś położona przy ujściu Szkła do Nysy Łużyckiej naprzeciw klasztoru St. Marienthal (NRD). Za zabudowa­ niami zachowały się dwa średniowieczne grodziska. Młodsze (XIIXIII w.) o kształcie stożka znajduje się w dolnej części wsi między torami i rzeką. Mimo dużego zniszczenia widoczny nasyp 29 m śred­ nicy i 4 m wys., otaczający majdan o średnicy 15 m. Wokół fosa. Starsze grodzisko z X/XI-XII w. można zobaczyć na pd.-zach. stoku Ostrogi (270 m), w lasku między torami a Nysą Łużycką. Ma ono plan nieregularnego prostokąta o osi pn.-pd. i wymiarach 35 X 60 m. Majdan jest otoczony z trzech stron wałem wys. 2-10 m i szer. 5-15 m. Od pd.zach. strony kilkudziesięciometrowy urwisty brzeg rzeki. Ze skrzyżowania w lewo i zaraz wkraczamy do Działoszyna (3 godz. 15 min). Działoszyn (280-330 m) — duża wieś nad środkowym biegiem Krzywej Strugi, prawobrzeżnego dopływu Nysy Łużyckiej, wymie­ niona w 1245. Był to dawniej żywy ośrodek Łużyczan. Na łagodnym wzniesieniu w centrum kościół św. Bartłomieja z 1. 1573-83, przebu­ dowany na barokowy w poł. XVIII w. Posiada ładną sylwetkę, typową dla prowincjonalnego budownictwa ewangelickiego tego typu na Śląsku i Łużycach. Nawa przykryta obszernym dachem mansardowym, zaś wejście prowadzi przez wieżę, wtopioną w fasadę, lecz wyraźnie z niej wystającą. Wiele epitafiów renesansowych i barokowych, w tym ma­ lowane na desce z 1581. Szczególnie interesujący jest nagrobek polsko-saskiego gen. A. E. Schachmanna (zm. 1728). Nad rzeczką wznosi się niewielki dwór, powstały w okresie, kiedy właścicielem wsi był J. Frenzel ze Zgorzelca (pocz. XVI w.). W dwukondygnacjowym, skromnym budynku wyróżnia się tylko prosty portal, nawiązujący do zgorzeleckie­ go. We wsi sporo ciekawych domów łużyckich o konstrukcji szachulcowo-przysłupowej i murowanych (szczególnie nr 34, 41, 110, 135,


POGÓRZE IZERSKIE

181

169, 209, 219a i 109 — z 1792). Pod nr 168 zachowała się d. kuźnia wiejska z 1800. Idziemy w górę wsi (uwaga na łużyckie domy z obu stron) i już na polach dwukrotnie w prawo na łagodnym siodełku. Stąd rozległa panorama Zagłębia Turoszowskiego z wielkimi wyrobiskami kopalń i hałdami oraz elektrownią nad Zatoniem na planie pierwszym. Za pot. Gołodolnik dochodzimy do przelotowej szosy Bogatynia—Zgo­ rzelec. Odtąd łagodnymi zakosami lekko w dół na pn. zach. Po 30 min na początku Trzcieńca, zaraz za rozwidleniem wyraźne skrzyżowanie, z którego w prawo dojście do ruin zamku, opisanego niżej. Dotąd 4 godz. 15 min. Trzcieniec (210-280 m) — wieś na prawym brzegu Nysy Łu­ życkiej. Pochodził z niej Juliusz Frenzel (1861-1935) zasłużony badacz prehistorii Łużyc Górnych. W górnej, pn. części wsi na zalesionym wzgórzu między drogą a torami kol. znajdują się ruiny zamku, wznie­ sionego na miejscu grodu ponoć z VIII w. Kontrolował on ważną drogę przez Bramę Czeską, biegnącą dol. Nysy Łużyckiej z Frydlantu (pn. Czechy) do Zgorzelca. Tuż po poł. XIII w. (1268?) wybudowano z kamiennych ciosów zamek i osadzono w nim burgrabię Wernera Opola, wzmiankowanego jako „Burchravus de Ronowe". Wskazuje to na pierwotną nazwę Wronów (Vronow) wywodzącą się od łużyckie­ go słowa rona — po polsku wrona. Pod koniec XIII w. zamek przeszedł w posiadanie, łużyckiego możnowładcy Zdzisława z Lipy, a w 1319 — ks. Henryka jaworskiego wraz z okręgiem żytawskim.- Jako swego kasztelana książę osadził tu Jarosława ze Sliven. Po powrocie tych ziem do Korony Czeskiej cesarz Karol IV przekazał folwark zamkowy z uprawnieniami feudalnymi Radzie Miejskiej Żytawy. Natomiast kasztelanię otrzymał w 1389 Anzelm (później pisujący się „von Ronow"), wójt zgorzelecki i żytawski, kanclerz pierwszego księcia zgo­ rzeleckiego Jana (1377-96). W wyniku zamieszek wywołanych przez możnowładców, ciągnący tędy na Łużyce Morawianie opanowali warownię i uczynili z niej zbójeckie gniazdo. Wskutek licznych skarg okolicznych miast namiestnik Łużyc Prokop otrzymał w 1398 zadanie zniszczenia zamku. W styczniu następnego roku mieszczanie żytawscy zniszczyli zamek w drugim szturmie, podkładając dużą minę prochową. Tymczasem król Wacław pogodził się z morawskim margrabią Job-


182

CZĘŚĆ SZCZEGÓŁOWA

stem i polecił wstrzymać wykonanie rozkazu. Było już jednak za późno. Odtąd zrujnowany zamek stanowił jedynie podstawę do nadawania godności tytularnych, a w XV w. przeszedł na własność Żytawy. Z kamienia z rozbieranego zamku budowano w rozwijającej się wsi domy, a w 1794 leśniczówkę. Zamek został wzniesiony na planie nieregularnym i otoczony murem 13-14 m wys. (obecnie do 9 m). Zachowały się ślady fosy oraz partie gotyckiego budynku mieszkalnego i gospodarczego (po lewej od wejścia na dziedziniec). Po prawej stronie znajdowała się stajnia. Wykuta w skale studnia (nadal przepastna) miała nieco ponad 50 m głębokości. Ocalały fragmenty ostrołukowej sklepionej piwnicy. Ze zniszczonej dziś wieży dostrzec można przy dobrej pogodzie Smrek w Górach Izerskich i Łuż w Górach Łużyckich. We wsi znajduje się kilka ciekawych domów łużyckich, jak nr 76 i 118 z pocz. XIX w. (Trzcieniec Dolny), nr 75 z 1794 oraz nr 32, 33, 84 w Trzcieńcu Górnym.

TRZCIENIEC — rzut zamku 1. D. most zwodzony. 2. Mur obwodowy. 3. Dziedziniec. 4. Studnia. 5. Wieża 6. Skały. 7. D. fosa.


POGÓRZE IZERSKIE

183

Na skrzyżowaniu pod zamkiem idziemy w lewo, dochodzimy do przelotowej szosy. Rozciąga się z niej widok na kolejny zbiornik wodny. Tworzy go zapora na pn. od Zatonia, gromadząca 2 mln m 3 wody dla uzupełniania strat w obiegu wodnym elektrowni „Turów" i „Friedensgrenze" w NRD. Zbiornik ten ma też charakter awaryjny dla zbiornika na Witce, gdyż leży na trasie rurociągu. Zapora i zbiornik byty wspólną inwestycją Polski i NRD, powstały w ramach RWPG. Wkrótce u ujścia potoku Ślad do Nysy Łużyckiej skrzyżowanie — idziemy w lewo do Zatonia. Stąd 100 m na pn. znajduje się ładne odsło­ nięcie grubokrystalicznych granitów rumburskich z dolnego kambru (570-560 mln lat). Widoczne są w nich duże kryształy skaleni pota­ sowych, osiągających 7 cm długości. Idziemy tu przez mostek prosto na pd. wsch. Przed nami rozległy widok na Elektrownię „Turów". Ten wielki obiekt, chluba polskiej energetyki (najtańszy prąd w Pols­ ce) był sukcesywnie oddawany do eksploatacji od końca lat pięćdzie­ siątych. Szczególnie widoczne są wielkie chłodnie kominowe o wys. 101 m i podstawie 80 m szer., w górze 48 m szer. Z kominów 150 m wys. unoszą się białe obłoki przefiltrowanych dymów. Bloki energe­ tyczne, każdy o mocy 200 MW, umieszczone są w potężnym korpusie budynku głównego. Elektrownia dostarcza dziś 2150 MW, głównie na potrzeby gospodarki Polski pd.-zach. W 1979 ruszyła rozbudowa zakładu, a właściwa budowa w sąsiedztwie nowej Elektrowni „Zatonie" o planowanej mocy 750 MW. Łącznie ten zespół elektrowni będzie największym w kraju dostawcą energii elektrycznej. Ukończenie inwes­ tycji planuje się na 1985. W odległości 80 m na wsch. od elektrowni w małym kamieniołomie można zobaczyć żyłę ciemnogranatowego bazaltu, przebijającą granit rumburski. Powstała ona w miocenie (26-10 mln lat temu). Pozostawiamy elektrownię i zasypywaną przez zwały nadkładu wieś Zatonie. Z prawej widać potężną odkrywkę kopalni „Turów II". Po chwili wkraczamy do Turoszowa, przedmieścia Bogatyni (4 godz. 45 min). Rosnące wyrobisko stopniowo wchłania grunty tej wsi. Po lewej potężnieją hałdy, piętrzące się od pn. nad Bogatynią. Na zwałowisku gromadzi się nadkład, przenoszony systemem taś­ mociągów o dł. ponad 50 km, zastosowanych tu po raz pierwszy w Pols-


184

CZĘŚĆ SZCZEGÓŁOWA

ce. Każdy z transporterów ma 2,20 m szer. Tworzą one wysypisko ponad 100 m wys., zmieniając całkowicie krajobraz niecki turoszowskiej. Po pewnym czasie urobek jest rekultywowany poprzez zrównanie i wprowadzenie roślinności. Na starszych hałdach, w części zach., rosną spore już zagajniki. Rocznie zabiegom takim poddaje się ok. 80 ha. Dzięki nim przywraca się przyrodzie rozległe obszary nieużytków, tworzących niemal księżycowy krajobraz. Idąc ciągle prosto wchodzimy po kilkunastu minutach między dolne zabudowania Bogatyni i ul. Daszyńskiego docieramy do centrum.

ZAWIDÓW Wieś opisano w ABC miejscowości (str. 164-166). Stanowi ona punkt węzłowy sześciu tras. 3

Zgorzelec — Niedów — Zawidów Bez znaków, potem zn. niebieskie, 4 godz. 55 min. Sprzed dworca PKS przy ul. Warszawskiej idziemy tą ulicą w lewo poza centrum, na pd. Mijamy stację benzynową, stadion, a za nim przechodzimy tory koi. — w prawo blisko do stacji PKP ZgorzelecUjazd. Ciągle prosto ul. Łużycką przez Ujazd, d. wieś (wzmianko­ waną 1303), obecnie przedmieście Zgorzelca. Już za zabudowaniami rozwidlenie — w prawo do Bogatyni, my zaś w lewo i za niewielkim wzniesieniem schodzimy do Tylic (50 min). Tylice (200-210 m) — wioska nad środkowym biegiem Czerwo­ nej Wody w obniżeniu między Mikułą (224 m) od pn. zach. a Winną Górą (229 m) od pn. Wymieniona po raz pierwszy w 1338. Nad kra­ wędzią d. kamieniołomu bazaltu, wcinającego się od pn. zach. w Winną Górę, zachowało się grodzisko Bieśniczan z IX-XI w. z fragmentem majdanu 14 x 20 m, otoczonego nasypem 4 m wys. Od wsch. widoczne są ślady wału 0,4 m wys. We wsi skręcamy koło basenu w lewo drogą prowadzącą w kierunku Studnisk. Na skrzyżowaniu koło niewielkiego lasu idziemy w prawo w dol. Czerwonej Wody. Za mostem mijając z lewej duży park podworski wchodzimy do Kunowa (1 godz. 10 min). Wieś została wspomniana


POGÓRZE IZERSKIE

185

w 1390. Znajduje się tu dworek szlachecki z 2 poł. XVI w., obecnie znacznie przebudowany. Z dolnej części wsi, koło PGR, idziemy na zach. drogą wysadzaną drzewami, pozostawiając z prawej Mikułę (224 m). Zaraz przelotowa szosa Zgorzelec—Bogatynia, którą w prawo. Po niecałych 10 min skrzyżowanie z polnymi drogami. Tu w lewo, lekko do góry i za niewielkim laskiem osiągamy kopulaste wzgórze 224 m. Łagodnie obniżamy się na zach. w dol. Nysy Łużyckiej, aby zaraz wejść do Lasowic, wioski leżącej tuż przy granicy na rzece (2 godz.). Idziemy w lewo, w górę rzeki, mijamy z lewej Koźlickie Wzgórze (228 m). Za nim skręcamy do Koźlic (2 godz. 10 min). Koźlice (205-225 m) — wioska na prawym brzegu Nysy Łużyckiej, wzmiankowana w 1309. W jej dolnej części, na wprost wylotu polnej drogi widoczne ślady najstarszego na tym terenie grodziska z VIIIX w. Ma ono rozmiary 34x54 m. Majdan o pow. 0,16 ha otoczony jest wałem 26 m dł. i do 2,5 m wys. Obiekt porastają częściowo drzewa. Przez wieś ciągle prosto do Osieka Łużyckiego (2 godz. 30 min). Osiek Łużycki (180-200 m) — wieś na krawędzi dol. Nysy Łużyc­ kiej. Wymieniona w 1346. Znajduje się tu kościół z ok. 1532, wzniesiony na miejscu starszego. W 1663 przebudowany na wczesnobarokowy. Nawa zakończona jest prostokątnym prezbiterium. We wnętrzu o wy­ posażeniu głównie późnobarokowym najciekawszy jest późnorenesansowy ołtarz główny z okresu budowy kościoła oraz kilka szlacheckich epitafiów z XVIII w. Ze skrzyżowania za kościołem w prawo boczną drogą. Lekko w dół po połogim grzbieciku, z którego ładny widok na nieckowatą dol. Nysy Łużyckiej oraz leżące na wprost Radomierzyce. Za Dużym Sta­ wem wśród łąk przekraczamy stare tory kolejowe i wchodzimy do wsi (3 godz.). Radomierzyce (194-200 m) — duża wieś na prawej terasie Nysy Łużyckiej u ujścia do niej Witki. Notowana już w 1249. Pod koniec średniowiecza należała do Lossowów z Łużyc Zachodnich i klasztoru w St. Marienthal (NRD) nad Nysą Łużycką. Później częste zmiany właścicieli. Ze względu na majątek kościelny wieś zniszczyli 12-13 V 1427 husyci, ciągnący w głąb Łużyc. Od 1646 należała do Zieglerów. W centrum wznosi się jednonawowy barokowy kościół św. Macieja z ok. 1700, postawiony na miejscu znacznie starszego. W barokowym


186

CZĘŚĆ SZCZBGÓŁOWA

wyposażeniu wyróżnia się ołtarz główny i ambona z pocz. XVIII w. Obok mauzoleum Zieglera z 1733. W ładnym portalu putta trzymające herb zmarłego. W otaczającym budowle murze cmentarnym znajduje się całopostaciowy nagrobek rycerza Lossowa (zm. 1313), najstarszy w pd.-zach. Polsce, zdobny herbami i napisem majuskułowym. Obok kilka nagrobków z l.1584-1734, w tym ostatni J. Z. Zieglera. W widłach Nysy i Witki, w rozległym i pięknym, choć zaniedbanym barokowym parku w stylu francuskim ulokowany jest były Zakład Joachimstein. Ufundował go w 1. 1679-1732 dla panien ewangelickich (ówcześnie wielka rzadkość!) podkomorzy Augusta Mocnego, Joachim Zygmunt Ziegler. Symetryczną budowlę o osi pn.-pd. zaprojektował wybitny architekt drezdeński J. F. Karcher. Piękny barokowy pałac znajduje się na sztucznej wysepce, otoczony kanałem. Ma on trzy kondygnacje dwutraktowe na planie podkowy z dwoma krótkimi ryzalitami od strony ogrodu. Ozdobny, malowniczy trzyosiowy ryzalit fasady wejściowej o trójkątnym przyczółku opięty jej kompozytowymi pilastrami. Całość pokrywa obszerny dach mansardowy. Przy wyposażeniu wnętrza w latach dwudziestych XVIII w. zatrudnieni byli najwybitniejsi artyści Drezna. Malowidła plafonowe stworzył F. Flem-ming (1725-27), pełnopostaciowe rzeźby J. K. Buchhan (1692, 1694) i J. Gude (1729), zaś alegorie w hallu i ogrodowe sfinksy J. K. Kirchner. Spod dłuta J. J. Rousseau wyszły liczne detale rzeźbiarskie i ogrodowe. Brak zabezpieczenia parku i pałacu spowodował znaczną dewastację. Przy osi wjazdu znajdują się dwie oficyny boczne z 1 ćw. XVIII w. Całość tworzy jedno z najpiękniejszych założeń pałacowych na Łuży-cach Wschodnich. Ze wsi wychodzimy na pd., lekko do góry i po chwili zagłębiamy się w niewielką, ale głęboką dol. Witki, podcinającą od pd. zach. Borowskie Wzgórze (180 m). Od pn. pod szczytem niewielki kamieniołom bazaltu. Ciągle prosto i na skrzyżowaniu pod grzbiecikiem Kłapacza w lewo osiągamy Niedów (3 godz. 30 min). Przechodzi tędy trasa 2.

4

Zgorzelec — Sulików — Zawidów Bez znaków, 5 godz. Sprzed dworca PKS idziemy ul. Bohaterów Getta w prawo na pn. wsch. w stronę parku, a następnie ul. Bohaterów ZWM. Mijamy tory


POGÓRZE IZERSKIE

187

kolejowe i za zbiegiem z ul. Lubańską opuszczamy miasto, kierując się drogą na Lubań. Schodzimy łagodnie w dół i po chwili jesteśmy w Łagowie (35 min). Łagów (190-200 m) — długa wieś podzgorzelecka, wzmiankowa­ na w 1305. W centrum wznosi się cenny, późnoromański kościół św. Antoniego z końca XIII w., otoczony murem z samborzem, przebudowany w XVI w. Reprezentuje typową wiejską świątynię o prostej jednonawowej bryle z wyodrębnionym prezbiterium, zakoń czonym półkolistą absydą. Koło chóru najstarsze części z poł. XIII w. Zakrystia i dobudówka są późnogotyckie, jednoprześwitowy smukły hełm — barokowy. W wyposażeniu wyróżnia się późnorenesansowa ambona z 1700. W dolnej części wsi, w obrębie muru otaczającego zabudowania znajdują się ruiny dworu z XVI w. (narożny bastion 1720), rozbudowanego na barokowy w 1782. Na frontonie łacińska tablica fundacyjna z datą budowy — 1581. Na zapleczu rozległy zabyt kowy park, za którym na pn. kilka stawów, m.in. Duży, Wiejski i Długi (pod Jędrzychowicami). Przy stawach zachowała się piękna grupa dębów o obwodach pni do 4,2 m i wieku do 450 lat. Inne takie okazy rosną przy kościele i w parku. Na cmentarzu ocalała stara lipa o ob wodzie 2,5 m. Idziemy ciągle prosto na wsch. Zbliżamy się do lasu i na drugim rozwidleniu za wsią schodzimy w lewo na boczną drogę przez las. Zaraz za nim pierwsze zabudowania Trójcy (1 godz. 15 min). Po kilku minutach jesteśmy w jej centrum. Trójca (207-223 m) — niewielka wieś na Równinie Zgorzeleckiej, wymieniona w 1346. Znajduje się tu interesujący późnoromański kościół paraf. św. Piotra i Pawła z poł. XIII w., gruntownie przebudo­ wany na pocz. XVI w. Jest to budowla podobna do łagowskiej, na na­ rożach boniowana. Nawa przykryta sklepieniem kolebkowym z lu­ netami, kwadratowe prezbiterium — sklepieniem krzyżowo-żebrowym na służkach. Do zakrystii prowadzi dość ciekawy portal renesansowy z datą 1512. Dookoła mur z oryginalną bramą w samborzu. W pobliżu przysłupowy dom nr 94 z 1729, przebudowany w 1789. Przed kościelną bramą rośnie ponad 250-letnia lipa o obwodzie 4 m i wysokości 35 w. We wsi na pierwszym większym skrzyżowaniu idziemy w prawo i dochodzimy do przelotowej szosy Zgorzelec—Lubań. Szosą w prawo


188

CZĘŚĆ SZCZEGÓŁOWA

i wkrótce na skręcie przed lasem schodzimy w lewo boczną drogą. Blisko po lewej las. Za nim kopulaste wzgórza 203 i 233 m. W pn. stokach tego drugiego niewyraźne zaklęsłości, tzw. Złote Jamy. Są to prawdopodobnie pozostałości po wydobywanym tu u schyłku średnio­ wiecza złotonośnym piasku. Na skraju lasu rozwidlenie — idziemy w lewo przez strumień i pozostawiwszy po prawej polne rozłogi, tzw. Skiby, osiągamy Jerzmanki (2 godz. 10 min). Jerzmanki (200-215 m) — wieś nad niewielkim ciekiem na Równinie Zgorzeleckiej. Z 1360 pochodzi wzmianka o poszukiwaniu tu rud miedzi. W centrum, koło PGR, znajduje się interesujący późnoro­ mański kościół paraf. p.w. św. Franciszka z Asyżu z 2 poł. XIII w., przebudowany nieznacznie w 1 poł. XVI w. Jest to masywna budowla jednonawowa z łamanego kamienia (bazaltu). Przysadzistą wieżę między nawą a prezbiterium od zach., dołem czworoboczną, górą oktogonalną, przykrywa niewydatny hełm stożkowy. Skromne wnętrze przykryte sklepieniem sieciowym z pocz. XVI w. posiada wyposażenie z pocz. XVII oraz XVIII w. Uwagę zwracają romańskie wsporniki sklepienia oraz takiż portal w pd. ścianie, obramowany kręconymi kolumienkami z ostrołukową archiwoltą. Okna uskokowe, zwieńczone półkoliście. Ołtarz główny wykonany w drewnie w 1617. Sakramentarium to praca późnogotycka. Kierujemy się w górę wsi i koło kościoła w prawo, po 5 min znów w prawo do stacji PKP. Pozostawiamy ją lekko z boku, przekraczamy tory i wśród pól idziemy na pd. w stronę wyraźnego, zalesionego czubka Popa (243 m). Zaraz szosa Zgorzelec—Studniska, idziemy nią chwilę w lewo. Po prawej las na zach. stoku wydłużonego Szubienicznego Wzgórza (242 m). Ponownie w prawo, schodząc między pola. Idziemy prosto na wzniesienie Popa, aby na jego szczycie skierować się lekko w lewo ścieżką, a potem dróżką w dość głębokim wądrożu. Jesteśmy w dolnej części Studnisk (3 godz.). Studniska Dolne (200-230 m) — duża wieś nad niewielkim, prawobrzeżnym dopływem Czerwonej Wody na Równinie Zgorzelec­ kiej. Powstała ona we wczesnym średniowieczu, ale wymieniono ją dopiero w 1346. W 1813 zorganizowano tu wielki obóz polowy napo­ leońskiej dywizji P. F. J. Durutte'a (1767-1827). Przebywało w nim 24 tys. osób. Późnoromański kościół św. Anny powstał w poł. XIII w.,


POGÓRZE IZERSKIE

189

o czym świadczy półkolista absyda. Uległ przebudowie z XVIII w. We wnętrzu z nawą o sklepieniu krzyżowym znajduje się ołtarz z XVII w. Dzwon to dzieło późnogotyckie. W górnej części wsi prze chodzi szlak niebieski (trasa 5). Na skraju zabudowy skrzyżowanie polnych dróg. W prawo — tylko 15 min do Kunowa (trasa 3), my zaś idziemy prosto, przez strumień, za nim w lewo i zaraz w prawo, opuszczając wieś, wśród pól prosto na pd. Trawersujemy od ,zach. wydłużone wzgórze 223 m i za nim wyraźnie w dół. Przed nami otwiera się panorama Sulikowa, wciśnię­ tego między trzy wzgórza. W dolince źródliskowych cieków Włosienicy mijamy wśród łąk d. młyn (z lewej). Na skrzyżowaniu z lewej dołączają zn. niebieskie (trasa 5). Z nimi wchodzimy do Sulikowa (3 godz. 40 min), opisanego w ABC. Z rynku kierujemy się na pd. wsch. koło kościoła ul. Zgorzelecką, wchodząc zaraz między rozproszone budynki przedmieścia. Polną już drogą mijamy z lewej nieczynny kamieniołom i podchodzimy lekko do góry. Wkrótce skrzyżowanie na skraju lasu (4 godz.). Tu w prawo, zagłębiając się w las i lekko w dół. Na polach łukiem na pd. zach. i za grzbiecikiem osiągamy Wrociszów Górny (4 godz. 30 min). Wrociszów Górny (238-260 m) — niewielka wioska na pd. skraju Wysoczyzny Siekierczyńskiej u stóp wzgórza 269 m. Powstała później niż część dolna. W l. 1630-36 grasowała tu dżuma, przywleczona przez oddziały cesarskiej W 1758 miała miejsce potyczka cesarskich Pandu-rów oddziałów bałkańskich z Prusakami (III wojna śląska). Idziemy prosto przez wieś, łukiem w lewo i na drugim odgałęzieniu — w prawo. Zaraz Skrzydlice (4 godz. 40 min). Ciągle prosto przez tę niewielką wioskę i niedługo za nią skrzyżowanie z szosą z Radzimowa. Przed nami widać już zabudowania Zawidowa. Prosto do wyraźnego skrętu w prawo, my jednak dróżką do pierwszych domów i samotnej wieży kościelnej w miasteczku. Po skarpie w dół do bliskiego stąd rynku. Lubań — Siekierczyn — Zawidów Zn. niebieskie, 7 godz.

Z rynku w Lubaniu wychodzimy ul. Armii Czerwonej, za stacją benzynową przechodzimy przez most na Siekierce i skręcamy w lewo

5


190

C Z Ę Ś Ć S Z C Z E G Ó Ł O WA

przez skwerek na ul. Łużycką. Wśród rzedniejącej zabudowy wzdłuż rzeki opuszczamy miasto. Po chwili zaczynają się dolne zabudowania Zareby (40 min). Zaręba (230-248 m) — długa łańcuchówka w dol. Siekierki u pod­ nóża Wzgórz Zalipiańskich, łącząca się od wsch. z Lubaniem. Powstała ona we wczesnym średniowieczu. Szkołę założono tu już w 1566. W latach dwudziestych XX w. istniała we wsi niewielka kopalnia węgla brunatnego. Dziś funkcjonują w niej tkalnie przemysłowe. Kościół p.w. Wniebowzięcia NMP w Zarębie Górnej powstał w poł. XIX w. w miejscu starszego, z którego pochodzi dzwon z 1481 z inskrypcją oraz trzy nagrobki z poł. XVI — pocz. XVIII w., w tym Hermana Salzy. Szachulcowo-murowany dom nr 24 pochodzi z 1828 (restaurowany na pocz. XX w.). Zaraz na początku wsi skręcamy w prawo, lekko do góry, drogą wysadzaną drzewami owocowymi. Za nami rozpościerają się widoki na dol. Siekierki. Wkrótce niewielki przysiółek Pisarzów (1 godz. 20 min). Tu koło krzyża w lewo. Mijamy kamieniołom (od pn.) i po chwili skrzyżowanie na wsch. skraju rozproszonej wioski Wesołówka (1 godz. 35 min). Krótko wśród jej zabudowań i znów szeroką grun­ tową drogą, obsadzoną drzewami, na pola. Na skraju lasu wykonujemy podwójny skręt i mijamy staw z budyneczkiem. Zaraz też pierwsze zabudowania Siekierczyna (2 godz.). Siekierczyn (248-280 m) — spora wieś nad Siekierką na Wysoczyźnie Siekierczyńskiej.Została spalona w 1758 przez Prusaków. W górnej części wznosi się poewangelicki kościół św. Antoniego z 1803, restaurowany w 1957. Trzy dzwony późnógotyckie posiadają majuskułowe inskrypcje. Szachulcowo-murowany dom nr 86 pochodzi z 1777. Skręcamy w lewo i kierujemy się w dół wsi. W jej połowie w prawo koło nowej stodoły i wychodzimy na pola, lekko do góry. Między laska­ mi i w dół do Rudzicy (3 godz.). Rudzica (253-279 m) — wieś u podnóża Wysoczyzny Siekier­ czyńskiej, wspomniana w 1418. Kościół św. Katarzyny pochodzi z 1567, ale prawdopodobnie jest to druga budowla w tym miejscu. Został on rozbudowany w 1. 1752-54 i odnowiony na pocz. XX w. Wyposażenie, w tym także ołtarz główny, barokowe. W pobliżu kościoła znajduje się krzyż pokutny.


POGÓRZE IZERSKIE

191

Idziemy prosto przez wieś, lekko wznosząc się. Kolo lasu łukiem w lewo i szeroką, wygodną drogą na łagodne, kopulaste wzgórze Porębnik (262 m). Widać z niego przy lepszej pogodzie bazaltowy stożek Landeskrone koło Gorlitz (NRD), w odległości 14 km w linii prostej, zaś na pd. — ciemny zarys Gór Izerskich. Teraz w dół i już Studniska (3 godz. 40 min), opis przy trasie 4. Mijamy d. folwark górny (uwaga: ze skrzyżowania za nim można dojść po kilku minutach w prawo, drogą wiodącą do Gozdanin, do starej, wielkiej zabytkowej lipy) i szosą w dół wsi. Koło stawku w lewo dróżką przez łąkę w stronę wi­ docznego nasypu kolejowego. Przechodzimy przez tory i szeroką, choć miejscami nieco zarośniętą polną drogą idziemy dłuższy czas prosto, przekraczając szosę. Wkrótce kolonia Podgórze (4 godz. 25 min), zagłębiona w dol. Włosienicy. Tu skręt przez mostek i do góry. Po chwili z lewej wyłania się Zamkowa Góra, d. Jasionowa (298 m), z dużym kamieniołomem bazaltu. U jej podnóża budynki Sulikowa. Teraz przez łąki do szerokiej drogi, wysadzanej drzewami. Prowadzi nią trasa 4. Tu w lewo do szosy i za wiaduktem wkraczamy ul. Pocztową do centrum Sulikowa (4 godz. 45 min). Z rynku idziemy w prawo koło kościoła ul. Szkolną i przez d. folwark górny wchodzimy na pola. Z łagodnego, połogiego grzbieciku otwarty widok na Sulików (wstecz) oraz na coraz bliższe Góry Izerskie. Teraz długi czas prosto i za nie­ wielką kolonią, właściwie d. folwarkiem Zawidów, przekraczamy szosę Zgorzelec—Zawidów. Wkrótce Wrociszów Dolny (5 godz. 35 min). Wrociszów Dolny (230-250 m) — niewielka wieś w Obniżeniu Zawidowskim. W 1. 1630-36 grasowała tu dżuma, przywleczona przez oddziały cesarskie. W 1755 założono we Wrociszowie szkolę. We wsi skręcamy w lewo i polami do torów kol. Za nimi wieś Witka (6 godz.). Przechodzi tędy trasa 2. W lewo i dalej wraz z nią wzdłuż torów do następnego przejazdu. Za nim w lewo i przez łąki wznosimy się na łagodne wzgórze, którego szczyt (256 m) mijamy po chwili z prawej. Przed nami ładna panorama Zawidowa, za nami — dol. Witki. Ulicami: Szeroką i Zgorzelecką dochodzimy do rynku w Zawidowie.


192

6

CZĘŚĆ SZCZEGÓŁOWA

Leśna — Platerówka — Zawidów Zn. zielone, potem bez znaków, 6 godz. Z miasta idziemy za zn. zielonymi aż za Brzeżany (1 godz., końcowy odcinek trasy 8, odwrócona kolejność opisu). Na skrzyżowaniu za d. dolnym folwarkiem skręcamy w lewo, polną drogą na łagodny grzbiet 328 m. Wkrótce skrajem lasu i wchodzimy weń, aby po 5 min duktem w lewo i na najbliższym rozwidleniu — w prawo przez rozciągniętą kopułę Nośca (381 m). Jego kulminację pozostawiamy z lewej, scho­ dzimy w dół i zaraz szosa Lubań — Przylasek (1 godz. 45 min). W prawo (7 min) Czerwone Domki, kilka budynków zagubionych w lesie. My jednak udajemy się w lewo i po 30 min skręt szosy w lewo. Przechodzi przezeń dukt, którym w prawo, niemal dokładnie na pn. Po kolejnych 20 min droga dojazdowa do dużego kamieniołomu bazaltu pod szczy­ tem Łomnej (357 m), wznoszącej się od wsch. Idziemy w lewo. Wkrótce skraj lasu, przez mostek i minąwszy leśniczówkę wkraczamy do Platerówki (3 godz.). Platerówka (275-300 m) — wczesnośredniowieczna łańcuchówka, d. Zalipie Dolne, wymieniona w 1334, położona jest na Wzgórzach Zalipiańskich. Szkoła istnieje tu od 1746. Po ostatniej wojnie w ramach osadnictwa wojskowego osiedliły się w niej kobiety — żołnierze Batalio­ nu Kobiecego im. Emilii Plater 1 Armii WP, stąd zmieniono nazwę na Platerówka, potocznie Platerowo. Kilka lat później nadano obecną nazwę. Za zasługi w zagospodarowaniu ziem zachodnich, w działal­ ności społecznej i dobre wyniki w produkcji rolnej gmina Platerówka została odznaczona w 1978 Orderem Sztandaru Pracy II klasy. We wsi zachowało się kilka interesujących zabytków. Wczesnorenesansowy dworek Salzów, o wymiarach rzutu 20 x 10 m, powstał w 1. 1510-17 i uległ przebudowie w XVII-XVIII w. Nad wejściem herb właścicieli i łaciński dystych z 1511. Obok niewielkie elementy późnogotyckie. Obramienia okien późnorenesansowe. Kościół p.w. Niepo­ kalanego Serca Pana Jezusa to budowla z pocz. XVII w., przebudo­ wana sto lat później. W barokowym na ogół wyposażeniu wyróżnia się bogato zdobiona ambona i rzeźba MB, naturalnej wielkości, z piaskow­ ca. Z 1 poł. XVII w. pochodzi sześć nagrobków, w tym Nostitzów, kilka dalszych wraz z dwoma epitafiami — barokowych. W pobliżu


POGÓRZE IZERSKIE

193

d. pastorówka z 1713, szachulcowo-murowana (dziś szkoła), prze­ budowana w XIX-XX w. We wsi w prawo i po ok. 130 m w lewo szeroką drogą, pozostawiając nieco poniżej kościół. Polami w dolinę niewielkiego potoku, następnie przez siodełko, po którego prawej stronie wznosi się Srebrnik (331 m). Ciągle prosto, lecz falującą powieizchnią wzgórz, schodzimy do dol. Czerwonej Wody. Tu wkraczamy do Radzimowa (3 godz. 50 min). Radzimów (250-260 m) — wieś nad Czerwoną Wodą na Wysoczyźnie Siekierczyńskiej. Powstała we wczesnym średniowieczu, a jej górna część — ok. 1400. Szkołę zorganizowano co najmniej w 1521. W1. 1633-34 przywleczono do wsi dżumę. W kościele z XVI/XVII w. z wyposażeniem barokowym znajdują się dwa manierystyczne nagrobki kobiece z pierwszych lat XVIII w. Pozostawiając kościół i d. majątek z prawej, kierujemy się w przeciwną stronę, w górę wsi. Mijamy malowniczo położone gospodarstwa, łą­ czące się niepostrzeżenie z następną wsią — Bierną. Zaczyna się ona za potrójnym zakrętem drogi (4 godz. 15 min). Bierna (262-282 m) — wieś położona w dol. Czerwonej Wody, na Wzgórzach Zalipiańskich. Wśród wielu łużyckich chałup najstarszą jest szachulcowo-drewniana nr 136, wzniesiona w 1828. Nadal w górę doliny. Po 15 min skrzyżowanie (z przyst. PKS), gdzie z prawej strony dochodzą zn. żółte (trasa 7). Idziemy krótko z nimi (odchodzą zaraz w lewo), mijając już zabudowania Miedzia­ nego. Miedziane (282-340 m) — łańcuchówka w górnym biegu Czer­ wonej Wody na Wzgórzach Zalipiańskich, wspominana w 1404. Ba­ rokowy kościół poewangelicki, obecnie p.w. św. Piotra i Pawła, wznie­ siony w dole wsi w 1 poł. XVIII w., odrestaurowany na pocz. XX w. W ścianach zewnętrznych wmurowano dwa nagrobki z końca XVI w., w tym pani von Salza. Wyposażenie wnętrza z XVIII-XIX w. We wsi znajduje się kilka starych łużyckich domów: nr 68 pochodzi z 2 poł. XVIII w., nr 157 z 1811. Trasa wiedzie nas nadal nad Czerwoną Wodą, przez uroczą wieś o sielankowym krajobrazie, leżącą tuż przy granicy z Czechosłowacją. Przy końcu wsi wyraźne rozwidlenie dróg — tu w prawo i wkrótce w lewo do samotnego gospodarstwa. Polną drogą podchodzimy łagod-


194

CZĘŚĆ SZCZEGÓŁOWA

nie do dużego skrzyżowania niedaleko lasu. Teraz w prawo i schodzimy podnóżem Katarzynki (380 m). Przed nami sfalowana powierzchnia Pogórza Izerskiego. Zaraz też przysiółek Łowin (5 godz. 20 min). Po 50 m od rozwidlenia odchodzi w lewo ścieżka przez łąki. Wiedzie nas ona w dol. Kociego Potoku, wypływającego niedaleko stąd w Cze­ chosłowacji. Teraz w dół dolinki, krótko w pobliżu granicy państwowej (z lewej). Ścieżka przechodzi w polną dróżkę po 20 min za Łowiwinem. Dróżką tą wznosimy się na płaskowyż (ładne widoki na Zawidów) i wkrótce osiągamy skrzyżowanie z szosą w miejscu, gdzie Stary Zawidów łączy się z miasteczkiem, tuż koło kościoła. Wraz ze zn. żół­ tymi (trasa 7), dołączającymi szosą, schodzimy prosto ul. 22 Lipca do rynku w Zawidowie. 7

Leśna — Grabiszyce — Zawidów Zn. żółte, 3 godz. 45 min. Z rynku idziemy ul. 1 Maja na pd., mijając po chwili dużą fabrykę włókienniczą przy ul. Świerczewskiego. Zaraz za mostkiem na Miłoszowskim Potoku, w którym jeszcze w XVIII w. odławiano skójkę perłorodną (perły obrabiano w pobliskim Miłoszowie), w prawo między gospodarstwami. Teraz coraz wyżej, dość uciążliwą i kamienistą dróżką, obsadzoną drzewami. Za nami ładne widoki na Leśną. Wkrótce (35 min) siodełko między Wysoką Stróża (427 m) z lewej a Kopką (400 m). Warto podejść do tej drugiej. Kopka to resztka wulkanu mioceńskiego, tzw. nek, czyli zastygły czop lawy w kominie wulkanicznym. Bazalt zakrzepł w nim w postaci pięciobocznych słupów, jakby poustawianych koło siebie i nachylo­ nych ku zach. Tworzą one grzebień ok. 100 m dł. Ze względu na dużą wartość poglądową wzgórze to uznane jest za pomnik przyrody. Ze skałki piękne widoki na Przedgórze Izerskie, Wzgórza Zalipiańskie i dolinę Kwisy. Teraz idziemy chwilę płaskim terenem, następnie w dół, mijając pojedyncze laski wśród rozległych pól PGR. Za potoczkiem nieliczne budynki kolonii Murowaniec (55 min). Nadal prosto drogą wysadzaną drzewami do skrzyżowania koło wspaniałej, wielkiej lipy, pomnika przyrody. Tu w prawo, koło dużej stodoły PGR jeszcze raz w prawo


POGÓRZE IZERSKIE

195

i zaraz w lewo w dół do drogi nad Grabiszówką. Tu zaczynają się Grabiszyce Górne (1 godz. 20 min). Grabiszyce (250-388 m) — długa wieś w dol. Grabiszówki na Przedgórzu Izerskim. W środkowej części wznosi się późnobarokowy kościół paraf. św. Antoniego z 2 poł. XVIII w. Wyposażenie oraz kilka nagrobków w ścianach zewnętrznych również z tego czasu. Poniżej znajduje się dwór barokowy z poł. XVIII w., przebudowany na pocz. XIX w. Wśród kilku starych chałup i budynków wyróżnia się murowany dom nr 40 z 1819. Teraz w dół wsi wśród rzadkiej zabudowy do rozwidlenia za stawkiem. Tu w lewo, mijając na wzniesieniu kościół (z prawej). W zacie­ nionej dolinie z potokiem przechodzimy przez most i opuszczamy wieś. Szosa wysadzana gęsto lipami prowadzi nas prosto do Zalipia (2 godz.). Zalipie (300-355 m) — wieś powstała w miarę posuwania się osad­ nictwa na Wzgórzach Zalipiańskich w górę dol. Włosienicy, powyżej dzisiejszej Platerówki, do 1962 zwanej Zalipiem Górnym. Zachowały się resztki dworu otoczone drzewami i oficyna z pocz. XIX w. (włas­ ność PGR). W początkowej części wsi skręcamy w lewo (uwaga na znaki) i sze­ roką polną drogą idziemy dłuższy czas wśród pól. Uwaga: wkrótce za zabudowaniami odchodzi w lewo szeroka gruntowa droga do charak­ terystycznego zagięcia granicy na pd. od Zalipia. Znajduje się ono na wzgórzu Grodziszcze, na którym jeszcze na pocz. XX w. widoczne były ślady zameczku zbójeckiego. Rezydował w nim pod koniec 1 poł. XIV w. Jan Elsel. Wyprawa mieszkańców okolicznych miasteczek zniszczyła go w 2 poł. XIV w. Na skraju lasu skrzyżowanie — tu duktem w prawo i w Zakładowym Lesie w lewo. Długi czas lasem, potem znów pola na stoku Stróży (353 m). Mijamy ją z lewej. Przed nami widoki na dol. Czerwonej Wody i wynoszące się nad nią wzgórza. Podwójny zakręt i jesteśmy w dolnej części wsi Miedziane (3 godz.). Opis wsi przy trasie 6, z którą krótko do skrzyżowania w górnym skraju Biernej, gdzie biegnie prosto, my zaś szosą w lewo. Monotonnie teraz długi czas, mijając kilka gospodarstw przysiółka Klikówek (3 godz. 20 min). Wkrótce przechodzimy wzdłuż Starego Zawidowa (3 godz. 30 min), w którym urodził się Jakub Böhme (1517-1624), zgorzelecki szewc,


196

CZĘŚĆ SZCZEGÓŁOWA

poeta i filozof, jeden z czołowych przedstawicieli środkowoeuropejskie­ go mistycyzmu. Po następnych 10 min rozwidlenie dróg przed kościo­ łem zawidowskim, gdzie z lewej dołącza trasa 6. Wraz z nią schodzimy krętą ul. 22 Lipca do rynku w Zawidowie.

LEŚNA Miasto opisane w ABC miejscowości (str. 112-114). Stanowi punkt węzłowy pięciu tras. 8

Lubań — Kościelniki — Leśna Zn. zielone, 3 godz. 10 min. Z rynku wychodzimy ul. Bracką do pl. 1 Maja i stąd ul. 7 Dywizji do nieczynnego kościoła. Następnie wznosimy się ul. Henryka Poboż­ nego na Kamienną Górę (275 m). Tu pozostawiamy ośrodek wypoczyn­ kowy z lewej i ul. Dąbrowskiego za miasto (15 min). Szosą prowadzącą do wsi Przylasek długi czas idziemy monotonnie wśród pól. Na skraju lasu osiągamy leśniczówkę (45 min). Wkrótce za nią skrzyżowanie — w prawo 30 min do Zaręby Dolnej, my w lewo i za niewielkim potocz­ kiem wychodzimy z lasu (Lipowiec, 262 m). W dole, blisko Kwisy leży jeden z przysiółków Kościelnik — Polne Domy ze starą cegielnią (1 godz. 15 min). Tu w prawo przez rozciągniętą i rozproszoną wieś, kilkakrotnie zbliżając się do rzeki. Kościelniki (214-230 m) — długa wieś po obu stronach Kwisy, założona przez osadników czesko-bawarskich w 2 poł. XIII w. W środ­ kowej części wznosi się późnoromański kościół NMP z poł. XIII w. jednonawowa, kamienna budowla ma wydzielone prezbiterium i półkolistą absydę. Nawa przykryta jest prostym drewnianym stropem, prezbi­ terium — sklepieniem krzyżowym bezżebrowym. Wielopolowy ołtarz z rzeźbami to dzieło gotyckie, zaś dwa dzwony z inskrypcją pochodzą z 1469 i 1491. Poewangelicki kościół p.w. Ścięcia Jana Chrzciciela powstał w XVIII w. Nie reprezentuje większych wartości. W dole wsi dwór z przełomu XVIII i XIX w., restaurowany na pocz. XX w. Dokoła park ze starodrzewem. Na wysokości Kościelnik Średnich (z lewej) zbliżamy się do przy-


POGÓRZE IZERSKIE

197

siółka Brzeżany z d. majątkiem. Ok. 270 m przed nim odchodzi w prawo polna droga, którą prowadzi trasa 6 (2 godz.). My dalej prosto przez wieś Szyszkową. W jej górnej części mijamy d. majątek z nie­ wielkim parkiem i szerokim łukiem dochodzimy do mostku na Grabiszówce. Za nim przez przysiółek Barcie (2 godz. 45 min), za którym d. majątek ze stylowym parkiem. Znajduje się tu stawek z wysepką. Zaraz też szosa z Leśnej do Platerówki. Idziemy nią w lewo i za Miłoszowskim Potokiem wkraczamy do Leśnej. Od kościoła ul. Żeromskiego prowadzi nas do rynku. Gryfów Śląski — Biedrzychowice — Leśna 9 Zn. żółte, potem bez znaków, 2 godz. 45 min. Z miasta wychodzimy wg opisu trasy 10 do mostku przez jezioro, gdzie zn. żółte skręcają w prawo (20 min). My nadal prosto, pozosta­ wiając z prawej Lestkową (360 m) i ścieżką nad Jeziorem Zlotnickim, koło lasków, zataczając łuk do przysiółka Karłowice (30 min). Tu w pra­ wo, lekko do góry i zaraz osiągamy Biedrzychowice (40 min). Biedrzychowice (300-355 m) — duża, dostatnia wieś na Wzgó­ rzach Radoniowskich. Powstała ona we wczesnym średniowieczu (lokacja w XIII w.). W 1. 1520-1815 należała do Saksonii, stąd częste pobyty książąt i królów saskich. Szkoła powstała w 1647. Piękny i okazały pałac w dole wsi (dziś szkoła rolnicza) powstał w 2 poł. XVI w., w 1730 gruntownie przebudowany na barokową rezydencję saską, potem w 1890. Należał on na pocz. XVIII w. do Augusta II Mocnego, potem do hrabiów Minutoli. Interesujące są portale, zwłasz­ cza główny, przypominające podobne w Gorlitz. Bogatą dekoracją cechuje się fasada główna, do której podjazd prowadzi przez kamienny mostek. Dobrze zachowane są rokokowe w większości wnętrza, w któ­ rych m.in. ładny kominek, kolekcja portretów hr. Minutoli i króla Augusta II. W rozległym parku z barokowymi i rokokowymi rzeźbami wznosi się przy drodze od strony zach. Wieża Woldecka z wczesnorenesansowym portalem z 1. 1541-43, zbliżonym do takiegoż w lubańskim ratuszu. Umieszczono w nim figury alegoryczne Cnoty, Nadziei i Sprawiedliwości. We fryzie data 1568 (por. trasa 13). We wsi znajduje się duży barokowy kościół św. Antoniego z ok. 1600, przebudowany na ewangelicki graniczny ok. 1668. We wnętrzu


198

CZĘŚĆ SZCZEGÓŁOWA

PRZEŁOM wyróżniają się loże radnych gryfowskich, zdobione podobnie jak inne meble dekoracją barokowo-rokokową. Murowany dom nr 40 wzniesiono w 1726, był przebudowany na pocz. XX w. W górze wsi (w dole przechodzi trasa 13) skręcamy w lewo koło kościoła i szosą na pd. zach. Po ok. 8 min odchodzi w lewo boczna droga do wioski Kałużna (1 godz.)- Tu w prawo i wśród pól do Zapusty (1 godz. 20 min), niewielkiej wsi w bocznej dolince, w której szkoła powstała w 1758. W środku zabudowy prosto drogą do wsi Zamczysko (1 godz. 30 min). W jej górnej części, pod lasem, rośnie stara pomniko­ wa lipa. Idziemy w dół dolinki. Uwaga: przed lasem odchodzi w lewo dróżka do ruin zamku Rajsko (5 min). Prowadzi też do niego krótki łącznikowy szlak czarny z ośrod­ ka wypoczynkowego Elektrowni „Turów" na lewym brzegu Kwisy.


POGÓRZE IZERSKIE

199

KWISY Zamek Rajsko miał być wzniesiony z kamienia w 2 po}. XIII w. jako jeden z zamków strzegących pogranicza śląsko-łużyckiego. Znisz­ czyli go ponoć w 1431 husyci, ciągnący na Łużyce Dolne. Od tego czasu w ruinie, odbudowany częściowo na schronisko młodzieżowe w 1863 przez tutejszego właściciela dóbr, hr. Minutoli. Po 1945 znów w ruinie. Zachowała się oryginalna, średniowieczna brama wjazdowa i duża wieża mieszkalna (częściowa rekonstrukcja). Uwagę zwraca portal w ośli grzbiet i fiala (pinakiel) w górnej kondygnacji. Wiele detali kamieniarskich prawdopodobnie przekutych w XIX w. Idziemy ciągle prosto drogą do Bożkowic (1 godz. 50 min). Z ich zach. części warto podejść 5 min na pd. zach. nad zwężenie Jeziora Leśniańskiego. Z jego brzegu roztacza się piękny widok na bajkową niemal bryłę zamku Czocha, przeglądającą się w wodzie. Długo prosto,


200

CZĘŚĆ SZCZEGÓŁOWA

krótko przez las, za którym po 20 min skrzyżowanie z szeroką polną drogą. Tu w lewo pod Wzgórze (316 m), na wysokości którego skręt w prawo. Dokładnie 375 m stąd po lewej znajduje się Grób Pandurów. Jesz­ cze do niedawna stał na nim nagrobek z napisem, upamiętniającym śmierć irdyjskich wojowników (tak nazywano Pandurów żołnierzy nieregularnej piechoty bałkańskiej w służbie austriackiej), którzy polegli tu w bitwie cesarskiego, korpusu znanego wówczas gen. Laudona z oddziałami pruskim ks. Karola podczas wojny 7-letniej. W księdze parafialnej Kościelnik zanotowano wówczas, że na początku paździer-nika 1758 Laudon ustępował z Gryfowa Śl. i 14 X doścignęli go za_ Bożkowicami pruscy huzarzy. Następnego dnia dołączyła reszta sił ks. Karola, przypierając Pandurów do lasu miejskiego i zadając duże straty. Zachował się też okop nieco na pd. zach. od Orlich Skał, tuż na skraju lasu od strony pola. Trochę zarośnięty rów ma 250 m dł., 50150 cm gł. i 2,7-3,4 m szer. Jest to jedna z nielicznych tego typu fortyfikacji, znanych na Dolnym Śląsku. Idziemy prosto do połączenia z drogą, którą w lewo można dojść do ośrodka ZSMP Baworowa. My zaś w prawo i już pierwsze zabudo­ wania Leśnej, d. folwark miejski. Tu w lewo i ul. Lubańską dochodzimy do rynku. 10

Gryfów Śląski — zamek Czocha — Leśna Zn. żółte, 3 godz. 35 min. Z rynku wychodzimy na zach. ul. Partyzantów i za chwilę w lewo poza zabudowę. Zbliżamy się do Kwisy, nad którą urządzono wypo­ życzalnię sprzętu wodnego zakładów „Azbest". Przez łąkę i w stronę lasku nad brzegiem zaczynającego się tu Jeziora Złotnickiego idziemy wraz z trasą 9. Wkrótce mostek dla pieszych wiodący do kąpieliska na drugim brzegu. Przechodzimy przezeń (w prawo prowadzi trasa 9). Dotąd 20 min. Koło ośrodka rekreacyjnego dochodzimy do pd. brzegu jeziora i odtąd długo wzdłuż niego. Mijamy liczne odkrywki słabo przekrastylizowanych łupków łyszczykowych i kwarcytów. Na pn. brzegu widoczne malownicze zakątki. Łukiem w lewo podchodzimy do Złotnik Lubańskich (2 godz. 15 min).


POGÓRZE IZERSKIE

201

Złotniki Lubańskie (365-370 m) — wieś w przełomowej dol. Kwisy, jedyne w tej części Polski osiedle powstałe w okresie renesansu, w XVI w., podczas krótkotrwałej gorączki złota. Wywołał ją „proroczy" sen Krzysztofa Nostitza, który też wystarał się dla nowo powstałej osady o prawa wolnego miasta górniczego, nadane w 1654 przez elektora saskiego, ks. Jana Jerzego II. Złota znaleziono jednak mi­ nimalną ilość, stąd rychłe zamarcie rozwoju. W XIX w. miasteczko przeżyło nieco lepszy okres dzięki popularnemu w Sudetach tkactwu. Wieś, dawne miasto, posiada centralne założenie z kwadratowym rynkiem. Pośrodku zniszczony ratusz. Wielki pożar w 1834 zniszczył prawie całą zabudowę, obecna pochodzi z XIX w. (ładne jednopiętrowe domy w rynku). Przy drodze do Gryfowa Śl. kamienny poewange-licki kościół późnorenesansowy z 1685 z półkolistą absydą i drewnianą wieżą w elewacji frontowej. Nawa przykryta jest sklepieniem kolebko­ wym. Drewniane empory i skromny klasycystyczny wystrój pochodzą z 1839. Obok budynek paraf., nie używany, z XVII w. Ozdobiony jest delikatnym boniowaniem. Wracamy tą samą asfaltową ścieżką nad jezioro (ok. 200 m) i dalej w lewo jego brzegiem, obchodząc na początku ośrodek wypoczynkowy. Wkrótce ośrodek Elektrowni „Turów" przy starej wieży (w prawo odchodzi stąd krótki łącznikowy szlak czarny do zamku Rajsko, opi-


202

CZĘŚĆ SZCZEGÓŁOWA

sanego przy trasie 9, 20 min. Prowadzi on przez koronę tamy, zbudo­ wanej w 1. 1919-24 i piętrzącej wody Kwisy w Jezioro Złotnickie). Oddalamy się teraz od przełomu, wychodzimy na wyższy teren i zaraz w dół do doliny, w której znajduje się dolna część Stankowic (2 godz. 35 min). W górze wsi przechodzi trasa 11. Znów idziemy nad jeziorem, teraz już Leśniańskim i po chwili podchodzimy koło lasku do wsi Sucha, niemal wprost do potężnej bryły zamku Czocha (2 godz. 50 min). Opis zamku w ABC miejscowości, s. 140-143. Za nim w prawo w las, w którym nad wodą urządzony jest duży ośrodek wypoczynkowy, ogólnodostępny. Mijamy go i przechodzimy przez koronę tamy z 1. 1900-05, tworzącej Jezioro Leśniańskie. Zaraz w dół (w prawo ośrodek wypoczynkowy ZSMP Baworowa) nad koryto Kwisy. Z biegiem rzeki idziemy w malowniczej, dość ciemnej dolinie, w której wyłaniają się miejscami lite skały. Szczególnie ładne Orle Skały wznoszą się po pra­ wej za dużym, wyraźnym skrętem rzeki. Nad nimi, poza skarpą, znajduje się Okop Pandurów (opis trasa 9). My idziemy dołem, mijając małą hydroelektrownię i po 15 min wychodzimy na otwarty teren. Zaraz też domy pn. przedmieścia Leśnej, gdzie w lewo na most i ul. Lubańską osiągamy rynek.

11

Świeradów Zdrój — Mirsk — Leśna Bez znaków, 4 godz. 10 min. Sprzed Domu Zdrojowego schodzimy w dół ul. Nowotki, potem w lewo ul. 22 Lipca wzdłuż Kwisy. Za restauracją „Myśliwską" w prawo ul. Grunwaldzką i za osiedlem Podgórna opuszczamy miasto. Wąska dolina doprowadza do skrzyżowania w Orłowicach (40 min). Warto pójść w lewo, po 5 min kamieniołom zielono-plamistego łupku serycytowego „Jerzy", który jest przerabiany w niżej leżących Zakładach Posypki Papowej. Zasoby złoża wynoszą 10 mln ton, zaś moc wydobywcza 80000 ton rocznie. Idziemy w prawo i zaraz za mostem na Kwisie w lewo, w dół wsi Krobica. W jej rejonie udokumentowano w 1979 występowanie złóż kasyterytu, zawierającego cynę, o dużych perspektywach wydobyw­ czych. Teraz długo z biegiem rzeki i po 30 min stajemy u podnóża Wyrwaka (400 m). U szczytu znajduje się d. kamieniołom, dziś pomnik przyrody.


POGÓRZE IZERSKIE

203

Dobywano w nim ciekawe jasne grejzeny — gnejsy powstałe z granitu z przewagą muskowitu i kwarcu. Występują w nich topazy i turmaliny oraz fiołkowe kryształki fluorytu. Roztacza się stąd ładny widok na Kotlinę Mirską i Góry Izerskie. Jeszcze wzdłuż Kwisy i wchodzimy do Skarbkowa, d. wsi, obecnie przedmieścia Mirska (1 godz. 35 min). Tu dołączają zn. zielone (trasa 16) i wraz z nimi w lewo do rynku. (Miasto opisane w ABC miejsco­ wości, s. 134-136). Wychodzimy ul. Giebułtowską na zach. i za przejaz­ dem kolejowym opuszczamy Mirsk Zaraz też dwa mosty — na Czar­ nym Potoku i Łużycy, za którymi obok Granicznych Domów (z prawej) wkraczamy do Giebułtowa (2 godz.). Giebułtów (345-450 m) — duża wieś, rozciągnięta od dol. Łużycy w Kotlinie Mirskiej na Przedgórzu Izerskim. Lokacja miała miejsce ok. 1328. W XVII w. powstały jego dalsze części: Nowy Giebułtów w 1663, Górny — w 1674. Przeciągali tędy husyci w 1431. Szkoła istnieje we wsi od 1632. W czasie ostatniej wojny znajdował się tu podobóz kobiecy, filia Gross-Rosen. Jego więźniarki pracowały w za­ kładach przemysłu włókienniczego. Te ostatnie funkcjonują do dziś jako oddział Lubańskich Zakładów Przemysłu Bawełnianego (tkaniny koszulowe i pościelowe). Interesujący jest pałac barokowo-klasycystyczny z 1760, przebudo­ wany na przełomie XIX i XX w. Stylowy taras flankowany jest dwoma basztami. Dookoła park ze starodrzewem. Całość stanowi ośrodek wypoczynkowy. Dużą wartość posiada kamienny kościół św. Michała Archanioła z 1508 (dziś tylko wieża, na której słoneczny zegar z 1727) przebudowany na ewangelicki graniczny w 1668 i zbarokizowany w 1. 1703-07. Posiada on 3000 miejsc siedzących. Na kolebkowym skle­ pieniu barokowe freski o motywach ludowych. Ciekawe wyposażenie pochodzi z pocz. XVIII w. Całopostaciowa rzeźba na manierystycznym nagrobku przedstawia Ludwika Uechtritza (zm. 1693). Długo w górę wsi do przyst. PKS Augustów (3 godz. 30 min). Tu prosto przez przysiółek Augustów, położony na wsch. stoku Wojkowej (502 m). Miał on być założony w 1 poł. XV w. na leśnym karczowisku przez zubożałych w czasie wojen husyckich mieszkańców Lubomierza przy poparciu rycerzy ze Świecia. Na początku zabudowy rozwidlenie wiejskiej drogi — prosto do


204

CZĘSC SZCZEGÓŁOWA

Złotnik Lubańskich (trasa 10, 25 min) my zaś w lewo. Mijamy zaraz po prawej Sicinę (499 m), interesującą skałkę granitognejsową, pomnik przyrody. Za nikłym potoczkiem poprzeczna droga. Nią w lewo, przez las i tuż przed następnym w prawo. Schodzimy do górnych zabudowań Stankowic (3 godz.). Stankowice (270-420 m) — długa łańcuchówka na Pogórzu Izerskim, ciągnąca się niemal od Wojkowej (502 m) po Jezioro Leśniańskie. Najstarsza wzmianka pochodzi z 1346. Wieś była niszczona przez husytów w 1434, podczas wojny 30-letniej i w 1813 przez Rosjan napierających na wojska napoleońskie. Głośny był proces, jaki w 1. 1659-89 toczył Krzysztof von Nostitz ze swymi poddanymi odmawia­ jącymi spełnienia niektórych powinności feudalnych. Chłopi w końcu sprawę przegrali, a wielkie koszty ich potomni spłacali aż do poł. XIX w. Kościół MB Anielskiej z XIV w. został przebudowany w 1. 1606-11, potem w 1 poł. XVIII w. Wyposażenie barokowe. Dwa dzwony po­ chodzą ze średniowiecza i 1675. W ścianach wmurowane cztery na­ grobki wczesnorenesansowe, w tym Kacpra Nosacica (zm. 1523). Kierujemy się w dół wsi i po 15 min przechodzimy koło dużego gospodarstwa z budynkami ustawionymi w czworobok (z prawej). W lewo odchodzi szeroka, gruntowa droga. Idziemy nią w pole, zaraz w prawo do skrzyżowania z drogą pod wzgórzem (368 m). Skręcamy w lewo do skraju lasu — w lewo wzdłuż niego biegnie stąd także szeroka droga na pd. od wzgórza Leszczynki (453 m), przy któ­ rym w prawo. Zagłębiamy się w las i po 150 m w lewo dukcikiem. (Uwaga: zaraz polana, po której przeciwnej stronie pod lasem poprzecz­ ny dukt. Idąc nim w lewo kilkadziesiąt metrów, a następnie tyleż w prawo, osiągnąć można Białą Skałę, jasny blok granitognejsowy). My jednak cały czas prosto, łagodnie w dół do dużego duktu. W lewo można rychło dojść do leśniczówki, a trasa prowadzi w prawo do po­ toku. Przechodzimy na jego drugą stronę i po 5 min z lewej cypel skalny z fundamentami zameczku Leśna (por. opis wsi Świecie). Dotąd 3 godz. 55 min. Jeszcze w dół i przez łąkę biegnie szosa ze Świecia, którą idziemy ku wylotowi doliny z bliskimi zabudowaniami Leśnej. Zaraz duże skrzyżowanie — w prawo do Suchej, my w prze­ ciwną stronę i ul. Świerczewskiego osiągamy rynek. .


FOGORZE IZERSKIE

205

Świeradów Zdrój — Świecie — Leśna 12 Zn. zielone, bez znaków, potem zn. zielone, 3 godz. 45 min. Z uzdrowiska idziemy wg opisu trasy 22 do pijalni w Czerniawie (1 godz. 15 min). Tu w prawo bez znaków (zn. zielone odchodzą w le­ wo) z biegiem Czarnego Potoku aż do dużego skrzyżowania (z przyst. PKS) w d. wsi Graniczna, dziś Pobiedna (1 godz. 35 min). Idąc przez nią osiągamy nieco niżej położony rynek w Pobiednej (1 godz. 55 min). Pobiedna (401-474 m) — duża wieś nad Granicznikiem na Przed­ górzu Izerskim, tuż u stóp kopuły Smreka (1124 m). W wyniku prze­ śladowań ewangelików po pokoju westfalskim część z nich spod czes­ kiego Frydlantu i Novego Mesta pod Smrekiem została osadzona przez Wiganda von Gersdorfa w pd. części Okręgu Kwisy. W 1650 powstała Nowa Skiba, potem Czerniawa Zdrój, a budowę centralnego ośrodka — miasta, rozpoczęto w 1661 między Ulickiem i Unięcicami. Gersdorf wykupił je wraz z okolicą trzy lata wcześniej od Meffersdorfów. W 1666 gotowy był tzw. stary rynek i kościół. W 1667 książę saski Jan Jerzy II wydał przywilej na prace górnicze w okolicy miasteczka i na doroczny targ. W cztery lata później urządzono nowy rynek, gdyż poprzedni już nie wystarczał. Dokładnej daty nadania praw miej­ skich nie znamy, ale sąd miejski wymieniono w 1669, zaś w dziesięć lat potem zapisano pierwszy raz nazwę nowej miejscowości —Wigandsthal (na cześć protektora). Już na początku jej istnienia miał miejsce poważny konflikt między uchodźcami a Gersdorfem na tle nadanego przywileju, m.in. o warzenie piwa. Niemal trzyletnią rebelią kierował Beniamin z Granicznej. Mimo postanowień Wyższego Urzędu w Budziszynie (któremu miasto podlegało jako położone na Łużycach), spór zakończył się dopiero po śmierci Wiganda (1686) porozumieniem z jego synem Krzysztofem. W tym czasie nastąpił żywszy rozwój (m.in. w 1676 Marcin Merkel otworzył farbiarnię), który trwał aż do końca XVIII w. Dużą renomą cieszyła się wówczas fabryka szkla­ nych paciorków. Z kolei nastąpił poważny zastój, zwłaszcza po 1918 (położenie tuż przy granicy z Czechosłowacją, która odzyskała niepo­ dległość). Prawa miejskie cofnięto w 1815. Pobiedna została wyzwolona 8 V 1945 (obecna nazwa od słowa „pobieda" — zwycięstwo) przez


206

CZEŚĆ SZCZEGÓŁOWA

oddziały 31 Armii radzieckiej. Obecnie skromna, spokoina miejsco­ wość o charakterze wsi, w której znajdują się fabryki kotoniny (roz­ drobnione włókna łodyg) i tkanin meblarskich. Po 1945 włączono do Pobiednej dwie starsze wsie, założone w 1346 przez niejakiego Manfreda. Wieś Graniczna była często nawiedzana przez powodzie. Szkołę założono w niej już w 1656. W pobliżu wypły­ wają źródła wód żelazistych. Unięcice w 1592 stały się odrębnym majątkiem Jana von Uechtritza, należącym do Okręgu Kwisy. Dobra te zostały zakupione w 1658 przez Wiganda von Gersfdorfa z Zalipia. W XVII w. we wsi były 2 młyny prochowe, a w 1712 — młyn papier­ niczy. Poza skromnymi domami z poł. XVIII w., przebudowanymi w XIX/ /XX w., są tu tylko ruiny kościoła, pierwotnie gotyckiego, przerobio­ nego w XVII w. na graniczny i w XIX/XX w. (wmurowano weń nagrobki Wiganda i jego żony, zm, 1709) oraz pałac na pograniczu z Unięcicami. Poprzednio wznosił się na tym miejscu dwór z ok. 1608, który spłonął w 1651. W 1660 postawiono nowy. Wskutek groźby zawalenia dwór rozebrano w 1763 i w 1. 1767-68 zastąpiono obecnym pałacem, do którego dodano w 1804 obserwatorium astronomiczne. Rezydencja stanowiła ośrodek dóbr Gersdorfów. Jeden z nich, Adolf Traugott (1756-1807) to postać zasłużona dla Łużyc. Dzięki studiom w Lipsku otrzymał staranne wykształcenie i zamiłowanie do nauki. Stał się współzałożycielem Górncłużyckiego Towarzystwa Nauko­ wego (OGW). W 1. 1901-02 pałac należał do ziemianina Czarnowskiego. Obecnie mieszczą się w nim placówki młodzieżowe, m.in. kolonie zagraniczne. Jest to barokowa trzykondygnacyjna budowla z dwoma bocznymi ryzalitami, wysuniętymi w stronę wejścia. Fasada gładka, odznacza się jednak dobrym skomponowaniem i gustem. Całość nakrywa stromy dach. Wnętrza zostały zmodernizowane. Dookoła stary park z 1775. Od zabudowań gospodarczych (dziś PGR) wiedzie do przysiółka Borowiny długa, piękna tzw. Czarna Aleja ze starymi, zabytkowymi lipami, wytyczona w 1766. Na przyst. PKS zaczyna się szlak zielony, który z rynku wyprowadza poza zabudowę. Zaraz skrzyżowanie na zapleczu fabryki, a przy nim — dorodna, zabytkowa lipa. Lekko do góry, mając po prawej w dole Unięcice. Po chwili skrzyżowanie, przy którym stary dąb — pomnik


POGÓRZE IZERSKIE

207

przyrody. Osiągamy przysiółek Wola Sokołowska (2 godz. 10 min), położony tuż przy granicy z Czechosłowacją. Za nim w las, jeszcze bardziej zbliżając się do granicy i przechodząc przez tory nieczynnej kolei. Wreszcie szeroką drogą wśród pól schodzimy do szosy, która do wojny łączyła Giebułtów z Jindřichovicami (Czechosłowacja). Tu budynki d. urzędu celnego (2 godz. 45 min). Stąd idziemy w dol. źródliskowego biegu Bruśnika, gdzie po 5 min zaczyna się wieś Świecie. Świecie (300-400 m) — długa łańcuchówka na Przedgórzu Izers­ kim. W środkowej części wznosi się jednonawowy, murowany kościół p.w. Serca Jezusowego, zbudowany po 1684, przebudowany w XVIII w. i 1832. We wnętrzu drewniany strop polichromowany i całopostaciowe nagrobki z 1. 1572-1612. Dzwon z długą inskrypcją łacińską pochodzi z 1511. W dolnej części wsi, na gnejsowej skałce nad pot. Braśnik znaj­ duje się zamek, wymieniony w 1329 jako Swete (Świetła). Należał on do Okręgu Kwisy i strzegł drogi z Łużyc do Lubania i Jeleniej Góry. Warownię wzniesiono prawdopodobnie na pocz. XIV w. z ka­ miennych ciosów. Stała się ona lenną siedzibą Otkrzyców (Uechtritzów), posiadających rozległe dobra w rejonie Świecia. W następnych wiekach majątek był dzielony, należał m.in. długo do Gersdorfów. Sam zamek utracił militarne znaczenie po włączeniu Śląska do Korony Czeskiej i przeniesieniu w 1431 szlaku handlowego z Żytawy do Zgorzelca. Budowla została powiększona po pożarze w 1527 i w XVIII w., co częściowo zatarło jej pierwotny styl. Od 1760 stoi opuszczona, od 1827 w ruinie, nadającej się do zagospodarowania (przed ostatnią wojną był tu zajazd turystyczny). Zachowały się gotyckie partie — wieża i dom mieszkalny oraz późniejszy budynek, kaplica ze stożkowym hełmem i mur osłonowy. Już poza ostatnimi zabudowaniami, w skale tuż przy szosie za po­ tokiem blisko Leśnej, widać otwory wejściowe. Prowadzą one do obszer­ nych sztolni, wykutych przez hitlerowskich jeńców. Miały się tu mieścić zakłady zbrojeniowe. Nad pierwszym z nich na wzgórzu (190 m) w zakolu drogi znajdują się ślady umocnień ziemnych i funda­ menty zamku, wymienionego w 1247 jako „Lesne castrum", również z Okręgu Kwisy.


208

CZĘŚĆ SZCZEGÓŁOWA

ŚWIECIE — rzut zamku /. Zamek gotycki. II. Dziedziniec dolny. 1. Część mieszkalna gotycka. 2. Dziedzi­ niec wewnętrzny. 3. Przedzamcze gotyckie. 4. Baszta. 5. Budynek mieszkalny z XVIII w. 6. Budynek z XVIII w., d. zajazd.

Teraz długo przez wieś w wąskiej, skalistej dolinie. Po 30 min, między zamkiem i sztolniami, rozwidlenie koło rozszerzenia nadbruśnickiego łęgu. Polną drogą skręcamy w lewo, podchodząc pod szczyt Gołębnika (305 m). Stąd łagodnie w dół koło podmokłych łąk zw. Źródliskami. Przed nami widoki przed Leśną. Wkrótce cmentarz przy ul. Stromej i ul. Świerczewskiego dochodzimy w lewo do rynku.

GRYFÓW ŚLĄSKI Miasto opisane w ABC miejscowości (str. 82-84). Stanowi ono punkt węzłowy czterech tras.


POGÓRZE IZERSKIE

209

Lubań — Uniegoszcz — Radostów — Olszyna — Gryfów Śląski 13 Zn. niebieskie, 3 godz. 45 min. Rynek opuszczamy ul. Słowiańską i za torami kolejowymi prze­ chodzimy ul. Kilińskiego pizez Kwisę do Uniegoszcza (10 min). Uniegoszcz (214-240 ni) — d. wieś, dziś osiedle Lubania, położone na prawym brzegu Kwisy u stóp Krzyżowej (294 m). Wzmiankowano je w 1233. Pod koniec średniowiecza należała do Talkenbergów. Szkoła ludowa powstała tu w 1670. Późnogotycko-renesansowy kościół p.w. Narodzenia NMP pochodzi z ok. 1500. W XVIII w. został poważnie przebudowany. W wyposa­ żeniu wyróżnia się parapet chóru z końca XVIII w. W ścianach wbu­ dowane sześć nagrobków Rodewiców (Rodwitz) i Nosaciców (Nostitz) z końca XVI i pocz. XVII w. Dom przy ul. Głównej 45 o konstrukcji szachulcowej pochodzi z końca XVIII w. Udajemy się w prawo, w górę zabudowy i zaraz szeroka, wygodna droga w lewo. Wyprowadza ona pod Ostróżek (290 m), w którym czynne są kamieniołomy bazaltu. Za nami ładne widoki na dol. Kwisy i panorama Lubania. Wśród pól schodzimy łagodnie w nieckowatą dolinkę, a za nią w las. Cały czas prosto. Na przeciwległym skraju lasu — skrzyżowanie duktów (50 min). Utrzymujemy kierunek marszu, pozostawiając z lewej kopułkę Koźlaka (284 m), d. Maślaka. Polami zbliżamy się do górnego krańca Radostowa, mając widoki na wieś po lewej. Zaraz też zabudowa (1 godz. 20 min). Radostów (215-275 m) — długa łańcuchówka nad Luciążą u zach. podnóża Wzgórz Radomickich. Wieś została lokowana w 1233 i pod koniec średniowiecza stanowiła własność znanego na Śląsku rodu Talkenbergów. W Radostowie Średnim wznosi się renesansowo-barokowy paląc z końca XVI w., przebudowany w poł. XIX w. Dokoła park ze staro­ drzewem. Dziś obiekt PGR. Nieco poniżej kościół p.w. Trzech Króli z XIV w., wieża z 1606. Detale gotyckie zostały poważnie zmienione w czasie gruntownej przebudowy w 1824. Nad portalem umieszczono herby kolatorów — Nosaciców. Wyposażenie pochodzi z XVIII i XIX w.


210

CZĘŚĆ SZCZEGÓŁOWA

Zaraz też opuszczamy wieś, skręcając prosto na pd. Lekko do góry' i w dół do zalesionej dol. Witki. Wychodzimy na pola, zajmujące obłe, łagodne grzbiety wzgórz. Po minięciu ich schodzimy do dol. Olszówki. Za lasem, po lewej — duży kamieniołom bazaltu w stoku Suszki (305 m). U jej podnóża przez tory kolejowe do Olszyny (2 godz. 10 min). Olszyna (240-280 m) — duża wieś przemysłowa nad Olszówką w Obniżeniu Lubomierskim. Najstarsza wzmianka pochodzi z 1254. Przeciągali tędy husyci w 1.1426-27, zaś w 1628 dragoni Lichtensteina, cesarskiego wodza. Wtedy wieś została znacznie zniszczona, a w 1. 1632-34 zawleczono tu dżumę. Szkoła ludowa powstała w 1748. Dziś działa tu spora fabryka mebli, kaflarnia i zakłady metalowe. We wsi znajduje się ładny pałac barokowy (dziś szkoła) z poł. XVIII w., odbudowany w 1. 1967-68, w otoczeniu stylowego parku. Prowadzą doń tarasowo ułożone schody. Późnoromański kamienny kościół paraf. św. Józefa pochodzi z 2 poł. XIV w. W XVI w. i 1676 uległ przebudowie, a w 1614 otrzymał kasetonowy strop z polichromią. Wyposażenie głównie barokowe z XVIII w., ołtarz główny z rzeźbami (1652) — późny renesans. We wnęce znajduje się figura grabarza, pamiątka dżumy z 1632. Przy ul. Chopina 15 ocalał murowano-szachulcowy dom barokowy z 1792, restaurowany na pocz. XX w. Przechodzimy przez centrum i za nim w lewo, a następnie zaraz w prawo w las, w którym Zakątek Mordu, zbieg dolinek dwóch nie­ wielkich potoków. Nazwę zyskał prawdopodobnie dzięki jakiemuś morderstwu w nim popełnionemu. Po 5 min mijamy dorodny, pomni­ kowy okaz dębu. Wychodzimy tuż koło pałacu w Biedrzychowicach (2 godz. 40 min). Wieś opisano przy trasie 9. Skręcamy w lewo i koło Wieży Woldecka znów na pola. Wkrótce Nowa Świdnica (3 godz.). Idziemy przez tę niewielką wieś do tzw. Krajnej Drogi z Ubocza do Gryfowa Śl. Nią w prawo na pd., mijając po chwili z prawej kolonię Rudy Krajek. Wchodzimy do Gryfowa Śl. i ul. Buczka prosto do rynku.

14

Lwówek Śląski — Płóczki Górne — Gryfów Śląski Zn. zielone, 4 godz. 5 min. Sprzed dworca wychodzimy (wraz z trasami 17 i 42) ul. Daszyńskiego i Sienkiewicza do rynku. Mijamy kościół paraf, i ul. Orzeszko-


POGÓRZE IZERSKIE

211

wej do Bramy Lubańskiej. Tu w lewo al. Wojska Polskiego i zaraz w prawo ul. Gryfowską. Opuszczamy miasto idąc wzdłuż rzedniejącej zabudowy. Po 300 m zaczyna się długi ciąg skarpy przydrożnej, do 3 m wys. Utworzona jest ona ze zwietrzałych piaskowców cenomańskich (dolna kreda, 137-100 min lat). Mają one odcień kremowy, przecho­ dzący dołem w lekko różowy. Wkrótce na drugim przystanku PKS skręcamy w lewo boczną dróżką (prosto trasa 42) i za mostkiem na Płóczce lekko do góry po pn.-zach. podnóżu Okręgu (280 m). Pod nami z prawej widoki na dol. Płóczki z rozciągniętą wsią Płóczki Dolne. Za niewielkim laskiem na Czerwieńcu (263 m) schodzimy do przyst. PKS Płóczki Średnie (1 godz. 15 min). Płóczki Górne (230-360 m) — długa wieś łańcuchowa w dol. Słotwiny, położona na pn. podnóżu Wzgórz Gradowskich, powstała na pocz. XIII w. przy okazji poszukiwań złota. W centrum znajduje się romański kościół św. Bartłomieja sprzed 1241. Późnogotycka roz­ budowa (część prezbiterium i wieża) nastąpiła ok. 1520, zaś następna — w 1558. Zachowały się dwa romańskie okna nawy i ciekawy drewniany strop, ozdobiony florystyczną polichromią z 1744. Obok wznosi się barokowa d. pastorówka (dziś szkoła) z 1753 o konstrukcji murowano-szkieletowej. Przebudowano ją nieco na pocz. XX w. Idziemy wijącą się doliną w górę wsi. Za kościołem, koło przyst. PKS odchodzi w lewo polną drogą trasa 17 (1 godz. 50 min). Coraz wyżej, zabudowa rzednie i wkrótce opuszczamy ją. Po 20 min za gór­ nym młynem (z prawej, nieco za Chmielem, 385 m) wchodzimy do małego przysiółka Nagórze. Za zabudowaniami, pod lasem skręcamy wyraźnie w prawo i polną drogą idziemy na zach. nieco powyżej kolonii Wiewiórczyn (2 godz. 35 min). Tu w lewo i łagodnie na wzgórze (381 m). Roztaczają się z niego ładne widoki na dol. Oldzy z Oleszną Podgórską. Docieramy do niej wśród pól po 20 min (3 godz.). Oleszna Podgórska (320-360 m) — duża, choć nieco rozpro­ szona wieś nad środkowym biegiem Oldzy, wymieniona w 1293. Naprzeciw stacji koi. Lubomierz, na prawym brzegu rzeki, znajduje się grodzisko z XII-XIII w. Poniżej we wsi wieża z poł. XVI w. z piaskowcowymi narożami, pozostałość po późnogotyckim kościele, rozebranym w trakcie przeprowadzania kolei. W niej duży dzwon z 1460 z minuskułowym napisem łacińskim. W górnej części wsi


212

CZĘŚĆ SZCZEGÓŁOWA

przechodzi trasa 18. Przekraczamy tory i za nimi w prawo wzdłuż Oldzy. Po chwili w lewo przez most. Dróżka wyprowadza nas na skarpę i zaraz za nią napotykamy zn. żółte (trasa 15). Dotąd 3 godz. 15 min. Stąd za znakami zielonymi i żółtymi na zach., mijając niewielkie laski. Pod koniec, za największym bezimiennym wzgórzem (330 m), pierwsze zabudowania Gryfowa Śl. Przez tory kol. do ul. Jeleniogórskiej, którą wkraczamy do centrum. Ul. Wojska Polskiego wprowadza nas do rynku. 15

Lubomierz— Gryfów Śląski Zn. żółte, dalej zielone, 1 godz. 40 min. Z pl. Wolności wychodzimy ul. 1 Maja i koło kościoła św. Anny do stacji kol. Tu w lewo i polną drogą dokładnie na pn. zach. Po prawej widoki na rozciągnięte zabudowania Olesznej Podgórskiej w dol. Oldzy u podnóża Wzgórz Radoniowskich. Przechodzimy przez nie­ wielki potoczek i bezleśny grzbiecik. Za nim, w zaklęśnięciu nie opodal Oldzy, dołączają z prawej zn. zielone (trasa 14). Dotąd 50 min. Dalej — patrz opis trasy 14.

16 Świeradów Zdrój — Gierczyn — zamek Gryf—Gryfów Śląski Zn. zielone i niebieskie, potem zielone, 3 godz.

Sprzed Domu Zdrojowego schodzimy w dol. Kwisy, przez most i tory koi., wspinając się na stok Sępiej Góry (828 m) w lewo do stacji kol. Za naszymi plecami wspaniała panorama uzdrowiska na tle Wy­ sokiego Grzbietu. Zakosami coraz wyżej (zn. niebieskie biegną prosto, stromo, ścinając zakosy). Za kolejnym z nich szlak niebieski odchodzi już sam prosto do góry (trasa 21 i 31). Obchodzimy od pn. Sępią Górę szerokim duktem, zbliżając się do niewielkiej wioski Kotlina (45 min), skręcamy w prawo w dół w dol. Czarnotki. Przed nami ładny widok na Pogórze Izerskie. Wkrótce jesteśmy w Gierczynie (1 godz.). Gierczyn (420-620 m) — wieś o bogatej historii, leżąca u podnóża Grzbietu Kamienickiego. W średniowieczu stanowiła współwłasność trzech rodów rycerskich. Ok. 1570 Hans Schoff (z rodu Schaffgotschów) sprzedał ją S.iedliczom. W tym czasie wieś słynna była z eksploatacji kasyterytu (związki cyny), wydobywanego w zboczu dol. Górnicy.


POGÓRZE IZERSKIE

213

Złoże było niezbyt duże, ale o ciekawym składzie. Kasyteryt wystę­ pował w postaci wstęg, rozdzielonych łupkami z granatami, powsta­ łymi z materiałów ilastych o dużej zawartości glinu. Wydobywanie cyny rozpoczęli prawdopodobnie w 1512 lub 1517 Czesi z Jachymowa, sprowadzeni przez wspomnianego Schoffa. Pierwsza pewna wiadomość o pracach górniczych na tym terenie pochodzi z 1572, kiedy to Urząd Górniczy we Wrocławiu polecił Janowi Bronnerowi ze Świdnicy przeprowadzić badania probiercze. Od tego czasu datował się wzrost wydobycia cyny. Z późniejszego sprawozdania wynika, że sama dziesięcina z tytułu produkcji wynosiła 7 ton rocznie. W 1578 powstał tu samodzielny Urząd Górniczy. Gwałtowna eksploatacja spowodo wała jednak wyczerpanie złoża już w końcu XVI w. Odtąd cynę wydobywano w stanowiskach położonych na zach., a kobalt na wsch. zboczach doliny. Pracę utrudniało silne zalewanie złoża przez wodę. W 1616 norymberski gwarek Beier rozpoczął prace nad wydobyciem występujących tu także rud miedzi. Zostały one przerwane wybuchem wojny 30-łetniej. Wznowiono je w sto lat później. Nie przyniosły jed nak efektów z powodu braku właściwego kierownictwa i licznych oszustw. Władze pruskie, uznające cynę za metal strategiczny, usiło wały rozwinąć jej wydobycie, ale bez rezultatów. Przeprowadzone po ostatniej wojnie badania wykazały, że resztki złoża nie mają już wartości przemysłowej. Do poł. XVII w. czynny był tu także warsztat ludwisarski. W Gierczynie są dwa zabytkowe kościoły. Starszy pochodzi z 1605 (wieża z 1613). Wyposażenie wnętrza renesansowe i barokowe. Warto zwrócić uwagę na chrzcielnicę o formach geometrycznych z 1557 i późnorenesansowy, kasetonowy, malowany strop. Dolna część ołtarza głównego jest późnogotycka, zaś nastawa — barokowa. Ambona to praca rokokowa. Drugi kościół, poewangelicki, to skromna budowla barokowa z XVIII w. Na grzbieciku między wsią a Kotliną zachowały się ślady d. prac górniczych, jak sztolnie i mocno zarośnięte już hałdy skalne. Idziemy szlakiem na pn. boczną drogą wzdłuż lasu (z prawej). Nieco monotonnie, pod koniec widoki na Przedgórze Izerskie. Wkra­ czamy do Skarbkowa, przedmieścia Mirska. Z lewej dołącza trasa 11. Wraz z nią przez most na Kwisie, w lewo i zaraz centrum miasta


214

CZĘŚĆ SZCZEGÓŁOWA

(2 godz.). Mirsk opisano w ABC miejscowości. Zn. zielone prowadzą stąd do Proszówki, cały czas szosą, dlatego lepiej wybrać wariant o tym samym czasie przejścia, a bezpieczniejszy i ciekawszy. Należy bez znaków iść z rynku ul. kpt. Betleja przez przejazd ko­ lejowy na pn. Za tabliczką graniczną miasta skręcamy w prawo przez Kwisę. Polną drogą mijamy niewielką wieś Brzeziniec (2 godz. 20 min). Koło samotnej chałupy należy udać się polną drogą pod górę w prawo (koło d. szkoły) i przez tory. Po obu stronach ładne widoki, zwłaszcza na Góry Izerskie (po prawej) ze wznoszącym się nad Świeradowem Stogiem Izerskim z charakterystyczną wieżą i położonym za nim Smrekiem (1124 m, już po stronie czeskiej). Wkrótce ze wzniesienia po lewej widoczne wzgórze z zamkiem Gryf. Dochodzimy do szosy w przysiółku Skoszowice (tu już zn. zielone), skręcamy w lewo i wkrótce Proszówka (2 godz. 35 min). Za klasycystycznym budynkiem d. administracji dóbr w lewo przez stary park na wzgórze bazaltowej na którym znajdują się ruiny zamku Gryf. Zamek Gryf. Wg tradycji w XII w. istniał tu gród, zbudowany przez Bolesława III Krzywoustego. Wzmiankowany w 1242, był wówczas siedzibą kasztelami. Obecny zamek został zbudowany prawdo­ podobnie w poi. XIII w. przez Konrada ks. głogowskiego na miejscu ziemnodrewnianego grodu Bobrzan. W 1399, po włączeniu księstwa świdnickiego do Korony Czeskiej, stał się posiadłością Schaffgotschów. W 1517 przy kopaniu studni odkryto przypadkowo rudy cyny, eksplo­ atowane na niewielką skalę do 1855. W XVII w. Krzysztof Schaffgotsch utrzymywał ożywione kontakty z Polską, m.in. zaprosił tu na chrzciny swej córki królową Marysieńkę Sobieską. Zamek składa się z nieregularnego, bezwieżowego zamku górnego z XIII w. wraz z trzykondygnacjową wieżą mieszkalną we wsch. części oraz zamku dolnego, zbudowanego w 1511 i otoczonego fortyfikacjami w 1546. W 1745 Prusacy przebudowali go, dodając kolejne umocnie­ nia, a w 1778 zmieniając w niewielką twierdzę. W 1789 administracja dóbr została przeniesiona do nowego budynku u podnóża, a w 10 lat później nastąpiła częściowa rozbiórka warowni dla uzyskania budulca na obiekty gospodarcze. Odtąd zamek zamieniał się stopniowo w ruinę. Zachowały się dość spore fragmenty trzech baszt, pięciu bram i po­ mieszczeń mieszkalnych. Z zamku górnego roztaczają się piękne widoki


POGÓRZE IZERSKIE

215

na krawędź Gór Izerskich i Pogórze Izerskie. Jest to jeden z najlep­ szych punktów widokowych na tym terenie, pozbawiony niestety opieki. Z dolnego dziedzińca schodzimy stromo w dół na pn. i na polnej drodze skręcamy w lewo. Na wprost, na sąsiednim wzgórzu, widać barokową kaplicę Leopolda z 1657, wystawioną przez Jakuba Schaf-

GRYF — rzut zamku

I. Zamek dolny. //. Zamek śi edni. ///. Zamek górny. 1. Brama I. 2. Brama II. 3. Brama III. 4. Izby dla załogi. 5. Studnia. 6. Budynek administracyjny. 7. Stajnie, pomieszczenia gospodarcze. 8.Brama IV. 9. Brama V. 10. Wykusz. 11. Kaplica. 12. Piwnica.,13.Więzienie " loch głodowy. 14. Cysterna. 15. Sala rycerska. 16. Ku-chnia. 17. Izby mieszkalne. 18. Międzymurze.


215

CZĘŚĆ SZCZEGÓŁOWA

fgotscha w miejscu, gdzie miał on zgubić i odnaleźć swój pierścień ślubny. W mijanej dolnej części Proszówki znajduje się kilka dość zniszczonych domów o konstrukcji przysłupowo-zrębowej i szkiele­ towej. Za szkołą idziemy w lewo w dół do przejazdu kolejowego, skra­ jem młodej dąbrowy. Idąc cały czas prosto dochodzimy do drogi ocienionej starymi kasztanowcami. Jesteśmy na przedmieściu Gryfowa Śl., zwanego Sadek. Skręcamy w lewo, w ul. Rolną. Po prawej w dużym parku wznosi się pseudobarokowy budynek szpitala. Wkrótce ulicami Sanatoryjną i Rzeczną dochodzimy do centrum miasta.

LUBOMIERZ Miasto opisano w ABC miejscowości (str. 122-126). Jest ono węzłem 4 szlaków.

17

Lwówek Śląski — Płóczki — Lubomierz Zn. zielone, potem bez znaków, 2 godz. 40 min. Sprzed stacji koi. wychodzimy za zn. zielonymi trasy 14 aż do przystanku PKS Płóczki Górne (1 godz. 15 min). Szlakiem jeszcze 10 min do wyraźnego skrętu w prawo, za którym naprzeciwko odosob­ nionego gospodarstwa odchodzi w lewo, do góry polna droga. Idziemy


POGÓRZE IZERSKIE

217

nią na pd. i osiągamy d. majątek, tuż poniżej Kołodzieja (442 m). Dotąd 1 godz. 45 min. Za nami ładny widok na dol. Słotwiny z rozcią­ gniętymi w niej Płóczkami. Po obu stronach pojedyncze kopułki Wzgórz Radomickich z ciemnymi plamami lasów. Grzbietową ścieżką stale prosto i nieco za Masłowcem (438 m), pozostającym z lewej, osiągamy skrzyżowanie polnych dróg. Z lewej dochodzi dróżka z Pławnej Górnej (trasa 18). Dotąd 2 godz. Drogą dalej na pd., łagodnie w dół. Lwówek Śląski — Pławna — Lubomierz 18 Bez znaków, krótko zn. zielone, potem bez znaków, 4 godz. 15 min. Ze stacji kol. idziemy prosto ul. Daszyńskiego do ul. Sienkiewicza i za mostem na Płóczce w lewo al. Wojska Polskiego. Idziemy wzdłuż murów obronnych, pozostawiając stare miasto z prawej i na drugim skrzyżowaniu kierujemy się w lewo, znów przez Płóczkę na wprost cmentarza. Do góry polną drogą. Łagodnym łukiem na zach. i zaraz stajemy na Szpitalnej Górze (265 rn). Rozpościera się stąd malowniczy widok na miasto, zaakcentowany licznymi, podobnymi do siebie wie­ żami. Natomiast na pd. wsch. widoczne są wyniosłe ławice piaskowca, tworzące ciekawy zespół Lwóweckich Skał. Dotąd 15 min. Idziemy dalej prosto obok samotnych gospodarstw z lewej. Zaraz rozwidlenie — w lewo na niewielki grzbiecik i zakosami wśród pól stajemy pod Okrę­ giem (280 m). Na pd. ładne widoki na krawędź Niecki Lwóweckiej i rozcinającą ją dol. Wilczycy. Ponownie w lewo i prosto w dół do niewielkiego folwarku nad Wilczycą (40 min). W prawo można dojść po 20 min do Mojesza, my zaś w przeciwną stronę do góry. Za niewydatnym Czerwieńcem (263 m) z rozciągniętym laskiem dołączają z prawej zn. zielone (trasa 17). Zaraz też stajemy koło przyst. PKS Płóczki Średnie (1 godz.). Wraz ze szlakiem zielonym w górę wsi, aż do przyst. PKS Płóczki Górne koło tzw. Lipowego Młyna. Tu w lewo polną drogą na pd. wsch. (1 godz. 35 min). Łagodnie na grzbiet, z którego widać dużą część Płóczek, rozciągniętych wzdłuż Słotwiny. Trawersujemy Wieżysko, d. Trzech Huzarów (382 m) i Lipień (393 m), porośnięty długim ale wąskim pasmem lasu. Za tym ostatnim na skraju nieco większego lasu skrzyżowanie (2 godz. 10 min). W lewo, idąc stale prosto można dojść po 1 godz. do Mojesza. My zaś


218

CZĘŚĆ SZCZEGÓŁOWA

dalej na pd. wsch., przez las, za nim podwójnym skrętem przez łagodną dolinkę Kwilicy. Znów polami, miejscami łąkami i schodzimy do Pławnej (2 godz. 40 min). Pławna (240-400 m) — duża, rozciągnięta lańcuchówka w dol. Kózki na Wzgórzach Radomickich. Powstała prawdopodobnie w XII w. przy okazji poszukiwania tu i płukania złota, które prowadzono jeszcze w 1519. Wymieniana już w 1217. W 124A Henryk II Pobożny ufun­ dował późnoromański kościół św. Bartłomieja, przebudowany w końcu XV w. Prace zakończono w latach dwudziestych XVI w., o czym świad­ czą te same kamieniarskie znaki, co w Lwówku Śl. Rozbudowę prze­ prowadzono w 1558 i 1780. Najstarsze części znajdują się przy chórze i pn. partiach nawy, przykrytej drewnianym stropem z 1774 z poli­ chromią o motywach florystycznych. Prezbiterium, zakończone poligonalnie, powstało na przełomie XV/XVI w. Od wsch. wieża z 1680. Okna zakończone ostrołukowo lub półkoliście, zwiastują nadciągający renesans. Ołtarze z malowanymi skrzydłami z ok. 1500 zawierają barokowe obrazy patronów kościoła. Wokół mur obwodowy z nie­ wielkim samborzem (XVIII w.). W pobliżu d. dom pastora (dziś szkoła), barokowy z 1753, parter murowany, piętro szkieletowe. Został on nieco przebudowany na pocz. XX w. Obok stary spichlerz z 1688, przebudowany w 1710. Przy gospodarstwie naprzeciw stacji koi. Pławna Średnia znajduje się krzyż pokutny. Kierujemy się w górę wsi i po 25 min wyraźne rozwidlenie tuż nad pot. Kózka. W prawo polną drogą i wychodzimy za wieś. Można też stale iść prosto, co pozwala skrócić trasę o 20 min. Koło stacji koi. Pławna Górna znajduje się mały kamieniołom drobnokrystalicznych wapieni z dużą ilością hematytu, nadającego im metaliczny połysk. Nad nimi zalegają łupki chlorytowe z kambru (570-540 mln lat). Podobne, ale lepsze stanowisko oglądać można w pobliskim wzgórzu po prawej. Po 800 m za stacją koi. mijamy wielki uskok śródsudecki, tuż za odsłonięciem fyllitów za przejazdem kolejowym. Główny prze­ bieg trasy wiedzie nas jednak lekko do góry i za zagajnikiem mijamy z prawej pojedyncze Wygonowe Domy (3 godz. 15 min). Za nami ładne widoki na Pławna. U podnóża kopulastego wzórza (Kamiennik, 469 m) skrzyżowanie — tu w lewo (w prawo trasa 19) i na następnym znów w lewo. Odtąd stale prosto, łagodnie w dół przez pola. Przed


POGÓRZB IZERSKIE

219

nami coraz wyraźniejsze wieże kościoła lubomierskiego, a potem sylwetki domów. Wkrótce wiejska droga, tuż przed torami kolejowymi. Jesteśmy w Olesznej Podgórskiej (4 godz. 5 min) w dolnej części przechodzi trasa 14, przy której opis wsi. W lewo przez tory, zaraz w prawo i znów w prawo. Wchodzimy do Lubomierza na wprost kościoła św. Maternusa.

Wleń — Lubomierz Zn. zielone, potem bez znaków, 2 godz. 55 min. Z miasteczka wychodzimy wg opisu trasy 82 (zn. zielone) przez Wleński Gródek do Kleczy (40 min). Tu szlak skręca w lewo, my drogą w prawo w dół, częściowo laskami. Wkrótce przysiółek Karłówek z przyst. PKS Łupki przy przelotowej drodze Jelenia Góra—Lwówek Śl. (1 godz.). Krótko w lewo i zaraz ponownie w lewo koło tzw. polnej kuźni na wysokości Radzieja (346 m) z prawej. Łagodnie polami, wśród których widać kilka starych wapienników. Za grzbiecikiem osią­ gamy Golejów (1 godz. 30 min). Golejów (293—400 m) — łańcuchówka w dol. prawobrzeżnego dopływu Srebrnej we Wzgórzach Radomickich. W dolnej (pn.) części wsi, na lewym zboczu doliny, zachowały się ślady grodziska z XXII w. w postaci słabo już widocznych wałów. W pobliżu, przy dro­ dze, dwa kamienne średniowieczne krzyże pokutne. W środku wsi wznosi się barokowy kościół św. Feliksa i Adaukta z 1784, przebudo­ wany w 1843. Wyposażenie wnętrza typowo barokowe z elementami rokoka. Idziemy w górę wsi boczną drogą na prawym (orogr.) zboczu doliny. Po 10 min za kościołem rozwidlenie — tu w prawo, nieco stromiej i zaraz szosa Golejów—Wojciechów. Teraz w lewo boczną drogą, przez siodełko między Mielęcicką Górą (467 m) a Polną (479 m) z pra­ wej. Miejscami widoki na Pławną, ku pn. Po 20 min od szosy z prawej mijamy Zgorzelisko (445 m), za nim, nieco dalej, Społek (422 m). Stąd już w dół do drogi z Pławnej pod Sępikiem (388 m). Zaraz też po lewej nad Oldzą niewielka wieś Milęclce (2 godz. 40 min). Cały czas prosto do szosy Wojciechów—Lubomierz. Idziemy nią w prawo i ul. Jeleniogórską wraz z trasą 20 wkraczamy do Lubomierza. Rynek osiągamy za mostem na Lubomierce.

19


220

20

CZĘŚĆ SZCZEGÓŁOWA

Pilchowice — Maciejowiec — Lubomierz Bez znaków, potem zn. żółto, 2 godz. 40 min. Z przyst. PKS w centrum wsi w prawo i drogą pod górę na pd. Z zakosów ładne widoki na dol. Bobru. Od pn. okrążamy Zamkową (387 m). Na skrzyżowaniu tuż pod kaplicą dochodzą 211. zielone trasy 83 i z przodu — zn. żółte trasy 82. Razem z obydwoma szlakami w prawo, pozostawiając poniżej zespól pałacowy w Maciejowcu (35 min). Maciejowiec (320-400 m) — wieś na wsch. krańcu Wzgórz Radoniowskich nad Maciejowskim Potokiem. Wymieniona w 1368. Powstała u stóp wczesnośredniowiecznego gródka Bobrzan na szczycie obecnej Zamkowej Góry (ślady widoczne były jeszcze w poł. XIX w.). Została później połączona z d. wsią Drożna. Na pn. stoku, wysoko nad Bobrem, wzniesiono w 1. 1627-48 interesujący późnorenesansowy dwór. Była to prawdopodobnie rozbudowa zameczku z 2 poł. XVI w. Po pożarze odbudowano go w 1652 i przebudowano na pocz. XX w. Jest to budowla o trzech dużych skrzydłach, tworzących mały dziedzińczyk arkadowy. Fasady bogato zdobione szerokimi gzymsami i wolutami. Obramienia barokowe. Wyróżnia się portal główny z her­ bami właścicieli. Widoczne ślady sgraffita. W głównym skrzydle, w Sali Stołowej polichromowany strop i piękna boazeria. W otoczeniu piękny park ze starodrzewem, w którym centralna kaplica z XVII w. Powyżej niewielki pałacyk klasycystyczny z 1 poł. XIX w. Obecnie ośrodek wypoczynkowy szkolnictwa wyższego. Zaraz zn. zielone odchodzą w prawo, my prosto, poniżej Kamiennika (421 m). Osiągamy górne zabudowania, d. wieś Drożną. Koło przyst. PKS Maciejowiec III skręcamy w prawo i zaraz wchodzimy w las. Łagodnie do góry i znów wśród pól. Za Rozwaliskiem (443 m) z dużym kamieniołomem bazaltu od wsch. wchodzimy do Wojciechowa (1 godz. 30 min). Wojciechów (360-410 m) — długa wieś nad Oldzą w Obniżeniu Lubomierskim, wymieniona w 1305. W centrum wznosi się kościół św. Bartłomieja z XV w., przebudowany gruntownie w stylu baro­ kowym w l.1786-89. Stylowe, barokowe wyposażenie wnętrza pochodzi również z 2 poł. XVIII w. Cały czas prosto w dół i po 30 min rozwidlenie z przyst. PKS w dole


POGÓRZE IZERSKIE

221

wsi: w prawo do Milęcic (trasa 19), my w lewo główną trasą przez następny mostek i po następnych 30 min wkraczamy ul. Jeleniogórską do Lubomierza.

Świeradów Zdrój — Sępia Góra — Radoniów — Lubomierz 21 Zn. zielone i niebieskie, potem bez znaków, 5 godz. 20 min (↓ 5godz. 45 min). Z uzdrowiska wychodzimy za zn. niebieskimi (jak trasa 31) na Sępią Górę (828 m). Krótko towarzyszą nam zn. zielone (trasa 16). Dotąd 45 min. Stąd za zn. niebieskimi dalej na wsch. aż za siodło w Grzbiecie Kamienickim i do skrętu w prawo pod Wysoką (811 m). Dokładnie na pd. od niej odchodzi w lewo szeroka ścieżka (1 godz. 25 min). Opuszczamy tu szlak i idziemy nią 5 min na wsch. do skrzyżowania wielu duktów na Starym Grzbiecie (834 m). Tu odchodzi szczytowa Tytoniowa Ścieżka. My zaś schodzimy w dół na pn. i zaraz dość stromo na pn. wsch., stale niemal dokładnie prosto. Po 15 min pozostawiamy z lewej Blizbor (722 m), a po chwili kolonię Lasek (1 godz. 45 min). Trzymając się ściany lasu przechodzimy przez Stożkową Równię (601 m), za nią przez pole i znów w las. U jego dolnego skraju stare wyrobiska, związane z eksploatacją rud w Przecznicy i Gierczynie (trasa 16). Zaraz dobra droga Krobica—Stara Kamienica, zw. Starym Traktem Żytawsko-Jeleniogórskim, którym odbywała się handlowa komunikacja między Łużycami Górnymi i Kotliną Jeleniogórską (1 godz. 45 min). Idziemy nim w prawo. Po chwili przyst. PKS Prze­ cznica (2 godz.). W górę przez wieś można dojść do trasy 16, w lewo w dol. Mrożynki rozciąga się wieś Mlądz. Za drugim mostkiem mijamy z lewej Siedem Domków, przysiółek Mlądza. W tę też stronę ładne widoki na sfalowane łagodne podnóże Grzbietu Kamienickiego, przechodzące dalej ku pn. w Kotlinę Mirską. Krajobraz ożywiają liczne zadrzewione lub bezleśne wzgórza. Zaraz po prawej na skraju lasu duży kamieniołom trzeciorzędowych bazaltów. Nieczynna jego część, od pn. wsch., to Odarte Skały, spękane potężne ciosy czarnej lawy. Za wyrobiskiem skrzyżowanie koło przyst. PKS Rębiszów (2 godz. 25 min). Tu w lewo, zaraz ponownie w lewo i w prawo przez pot. Skitnica w stronę torów kolejowych linii Gryfów Śl.—Jelenia Góra. Wkrótce jesteśmy we wsi Rębiszów (2 godz. 45 min;.


222

CZĘŚĆ SZCZEGÓŁOWA

Rębiszów (370-440 m) — duża, choć rozproszona wieś na Przed­ górzu Rębiszowskim, położona na obu zboczach dol. Skitnicy. W części dolnej wznosi się dość interesujący, nie używany kościół p.w. Naro­ dzenia NMP, późnogotycko-renesansowy z 1. 1566-68, przebudowany w duchu baroku w 1 poł. XVIII w. Wyposażenie wnętrza stylowe. Wyróżnia się w nim późnogotycka chrzcielnica (1575) z fragmentem inskrypcji. Skromny kościół poewangelicki (obecnie św. Barbary), typowy dla prowincjonalnego baroku, powstał w 1786. Niewielkie prace prowadzono w nim też w 1803. Za stacją PKP w lewo i obok kościołów w prawo, łagodnie przez pola. Krajobraz łagodnieje i za pot. Raczyna wchodzimy między rozproszone gospodarstwa wsi Gajówka (3 godz. 15 min). Tu w prawo i zaraz skrzyżowanie — idąc skośnie w lewo dochodzimy do kilku budynków przy polnej drodze. Przy nich znów w lewo i łagodnie w dół, przez liczne łąki, do skrzyżowania przy skraju lasu nad Długim Potokiem (3 godz. 35 min). W prawo przez mostek prosto na pn., mijając z lewej Sosnowy Staw. Za nim osiągamy zaraz wieś Młyńsko (3 godz. 55 min). Tu w lewo i na skrzyżowaniu w środku wsi skręcamy w prawo na pn. Odtąd prosto, mając po lewej łąki u podnóża niewielkiego grzbieciku. Po 10 min przekraczamy Młyńską Strugę. Od zach. na wzgórzu nad Proszówką widać bielejącą kaplicę Leopolda (trasa 16). Jeszcze trochę i za łagodnym garbem duże skrzyżowanie z przyst. PKS Radoniów (4 godz. 20 min). Gospodarstwo przy nim to d. karczma „Na skrzyżowaniu". Idziemy w prawo, przekraczamy Młyńską Strugę, tory kolejowe i jesteśmy w Radoniowie (4 godz. 35 min). Radoniów (342-390 m) — wieś na Wzniesieniach Radoniowskich, położona u podnóża Głębca (422 m). W centrum wiejski kościółek z przełomu XVI i XVII w., później poddany barokowym przeróbkom w 1 poł. XVIII w. Wyposażenie głównie późnobarokowe. Na dużym skrzyżowaniu między torami a kościołem skręcamy w le­ wo, aby przez zagajniki wyjść na pola. Stąd na pn. wsch. do lasu. Na jego skraju duże wyrobiska d. żwirowni. Zaraz zaczynają się wy­ łaniać wieże, a później dachy domów Lubomierza, do którego docie­ ramy wygodną drogą. Na skrzyżowaniu koło kościoła św. Anny idzie­ my w prawo ul. 1 Maja do rynku.


GÓRY IZERSKIE

223

GÓRY IZERSKIE Położenie. Region ten stanowi najbardziej na zach. wysuniętą część Sudetów, zarówno po stronie polskiej, jak i czeskiej. Od reszty pn.-zach. części Masywu Czeskiego — Gór i Pogórza Łużyckiego (NRD) oddzielony jest głęboką Bramą Czeską (240 m) w dol. Nysy Łużyckiej. Strome stoki na linii Świeradów Zdr. — Przecznica — Proszowa — Chromiec opadają na pn. ku Pogórzu Izerskiemu, granica z którym przebiega na wys. ok. 400 m n. p. m. Obniżenie Starokamienickie z górnymi odcinkami dolin Kamieniczki i Kamienicy wyod­ rębnia region od Kotliny Jeleniogórskiej, zaś głęboka i długa dol Kamiennej — od Karkonoszy. Dopływy górnej Nysy Łużyckiej i Izery oddzielają Góry Izerskie od pd., już na terytorium Czechosłowacji. Po stronie polskiej zajmują one 385 km 2, leżą całkowicie w obrębie woj. jeleniogórskiego. Krajobraz. Głębokie pęknięcia tektoniczne sztywnej masy zbudo wanej z granitognejsów, gnejsów, hornfelsów i łupków metamorficz nych oraz procesy niszczące doprowadziły do wydzielenia w Górach Izerskich czterech grzbietów o stosunkowo stromych stokach i płas kich wierzchowinach na wysokości 900-1000 m n. p. m. Po stronie czechosłowackiej są to grzbiety: Waloński (Jizera 1122 m, Černa hora 1084 m, Smedavska hora 1084 m) i Średni (Jeleni strać, 1018 m). Dol. Izery i Hajenego potoku oddziela ten ostatni od Wysokiego Grzbietu,'położonego głównie w Polsce. Kulminuje on w Wysokiej Kopie (1126 m), a oprócz niej wyróżniają się nadto w gnieździe Zielonej Kopy: Przednia Kopa (1114 m) i Sine Skałki (1125m), wąski grzbiet z Izerskimi Garbami (1088 m), Zwaliskiem (1047 m) i Wysokim Kamieniem (1058 m). Nieckowate siodło Rozdroża pod Cichą Równią wydziela położoną bardziej na pd. kopułę Krogulca i Cichej Równi (obie po 1001 m). Od Zielonej Kopy ku pn. zach. grzbiet się obniża do Polany Izerskiej (965 m), skąd poprzez Łużec (1035 m) podnosi się ku Izerskiemu Stogowi (1107 m). Jen zaś z ko lei połączony jest siodłem Łącznika z kopułą Smreka (1124 m.), sta nowiącego najwvższy szczyt zach. krańca Wysokiego Grzbietu, i już w Czechosłowacji, Vlaśskśho hfebena. Ku pn. rozlewa się ten ostatni w równoleżnikowy Jindfichovicky hfeben (560 m). . Górny odcinek doliny Kwisy, tworzący u wylotu z Gór Izerskicn podłużnie zaklęśnięte na zbiegu uskoków tektonicznych Obniżenie


224

CZĘŚĆ SZCZEGÓŁOWA

Świeradowskie, oddziela najbardziej na pn. wysunięty Grzbiet Kamienicki. Od pn. wsch. wycina go dol. Małej Kamiennej, zaś oba grzbiety zbiegają się w Rozdrożu Izerskim. Grzbiet dzieli się na dwie wyraźne części. Większa, od pn. to szeroko rozpostarta kopuła Kamie­ nicy (975 m) z mniej wydatnymi wzniesieniami: Kowalówką (888 m) i Dłużcem (867 m). Natomiast bezpośrednio od Rozdroża Izerskiego ciągnie się stromy grzbiecik Jastrzębca (792 m) z Kopaniem (751 m) i Świerkowcem (740 m). Z Gór Izerskich spływa wiele potoków, tworzących szereg rozgałęzionych dolin.

STÓG IZERSKI (1107 m) Drugi co do wielkości szczyt w pn.-zach. partii Wysokiego Grzbietu o kształcie charakterystycznej kopy, oddzielony jest głębszym siodłem Łącznika od granicznego Smreka (1124 m) oraz płytką, bezimienną przełączką od Łużca (1035 m). Na pn. wybiega stąd obły grzbiecik Opaleńca (821 m). Ciemna od smrekowych lasów góra, wyróżniająca się dzięki wieży triangulacyjnej, przytłacza jakby od pn. zach. Świeradów Zdr. Poniżej szczytu wzniesiono w 1924 z fundacji Schaffgotschów drewniane schronisko (obecnie PTTK). Posiada ono charakterystyczne cechy stylu śląsko-łużyckiego. Sprzed budynku roztaczają się piękne, choć ograniczone widoki na Świeradów Zdr., szczególnie nocą, a także na Góry i Pogórze Izerskie, niekiedy aż po Lubań. Jest to jedyne dziś schronisko w Górach Izerskich.

22

Świeradów Zdrój — Czerniawa Zdrój — Stóg Izerski Zn. zielone, 2 godz. 45 min (↓ 2 godz. 30 min). Z centrum idziemy wraz z trasą 12 ul. Bieruta w dół do skrzyżo­ wania, stąd prosto ul. Nad Potokiem. Za mostkiem wchodzimy w las. Koło DW „Leśny Gród" skręcamy w lewo i idziemy coraz wyżej. Za chwilę z dużej polany ładny widok na dol. Kwisy ze Świeradowern Zdr., nad którym wznosi się Sępia Góra (828 m) i Stóg Izerski (1107 m). Trzymamy się skraju lasu i po 10 min spotykamy poprzeczny dukt. Jesteśmy na grzbieciku Zajęcznika (595 m), osłaniającym od pn. uzdro­ wisko. Dotąd 45 min. W prawo można dojść blisko do ruin restauracji i wieży widokowej na Zajęczniku. Nieco dalej widać w zaroślach granitognejsową skałkę zw. Iglicą. My jednak w lewo do poprzecznej


GÓRY IZERSKIE

225

wąskiej przecinki w lesie, opadającej po obu stronach grzbieciku. Stąd ładny, choć ograniczony widok na Obniżenie Świeradowskie. Łagodnie podnosimy się na pd. zach. do szerokiej drogi Świeradów Zdr. — Czerniawa Zdr., tuż poniżej siodełka w niewielkim grzbieciku, wybiegającymi na pn. od Opaleńca (821 m). Dotąd 1 godz. Teraz w prawo i ścinając zakosy drogi schodzimy w dol. Czarnego Potoku, miejscami dość stromo. Za lasem pierwsze zabudowania Czerniawy Zdr. (opis w ABC miejscowości) i zaraz stajemy naprzeciw pijalni wód (1 godz. 15 min). Tu w prawo odchodzi trasa 12, my w lewo, w górę uzdrowiska. Przechodzimy przez mostek na Czarnym Potoku i skręcamy w lewo. Zabudowa coraz rzadsza i przez łąki koło leśniczówki docieramy do lasu. Po drodze widoki na dolinkę z Czerniawa. Pod lasem w lewo, stromo przez 30 min do poprzecznego duktu. Zakręt w lewo i zaraz droga dojazdowa do schr. PTTK „Na Stogu Izerskim". Skręcamy z niej w prawo i zaraz w lewo (z prawej dołącza trasa 25). Idąc serpentyną osiągamy cel. Miejscami z lewej widoki na Obniżenie Świeradowskie, otwierające się ku Kotlinie Mirskiej, z górującym nad nim grzbietem Sępiej Góry.

Świeradów Zdrój — Stóg Izerski Zn. czerwone, 1 godz. 30 min (↓1 godz. 10 min).

23

Sprzed Domu Zdrojowego idziemy ul. Nowotki, następnie Dojazdową. Na ul. Górskiej mijamy hotel „Izery", gdzie towarzyszące nam krótko zn. niebieskie (trasa 26) skręcają w lewo. Wkrótce za DW „Wrzos" przechodzimy przez łąkę, skąd ładny widok na uzdrowisko. Koło DW „Czeszka" (bar) w prawo i zaraz w lewo ścieżką — skrótem (można też dojść serpentynami do drogi dojazdowej, znacznie łagodniej, ale i dłużej o ok. 40 min). Miejscami szlak prowadzi duktem. Ostatni dukt jest długi (30 min) i męczący, wiodący stromo i kamieniście. Po deszczach i przymrozkach niebezpiecznie ślisko, zwłaszcza przy schodzeniu. Za nim już stajemy przed schroniskiem.

Zielona Kopa — Stóg Izerski Zn. czerwone, 2 godz. 15 min. Ze zrównania na kopule Zielonej Kopy, na wysokości Wysokiej Kopy (1126 m), idziemy na pn. zach., łagodnie podnosząc się na Przed-

24


226

CZĘŚĆ SZCZEGÓŁOWA

nią Kopę (1114 m). Szlak skręca nieco w lewo, cały czas w dość ciemnym lesie najwyższych partii Wysokiego Grzbietu. Miejscami, zwłaszcza po deszczach, mokro. Wkrótce schodzimy, pozostawiając z lewej w odległości ok. 500 m trzeci wierzchołek Zielonej Kopy, zw. po prostu Kopą (1125 m). Na nim wznosi się rumowisko zwietrzałych granito-gnejsów — Sine Skałki. Nadal prosto wąskim duktem, czasami podmokłym, na grzbieciku, który stąd nazywa się Młakami. U jego podnóża poprzeczny dukt — w prawo doprowadza on po 1 godz. do Rozdroża Izerskiego. Jeszcze trochę i Mokra Przełęcz (940 m). Dotąd 45 min. Przechodzi tędy dukt — w prawo zejście do dol. Kwisy, w lewo — na Izerską Halę. Teraz łagodnie do góry na Rudy Grzbiet, dalej ciemnym lasem. Mijamy Szerzawę (975 m) i Podmokłą (1001 m). Łukiem w lewo osiągamy drogę na niewielkiej Polanie Izerskiej (965 m), gdzie przebiegają zn. niebieskie (trasa 30). Dotąd 1 godz. 15 min. Wraz ze zn. niebieskimi w prawo i zaraz w lewo, już tylko za zn. czerwonymi, pod górę w las. Podchodzimy na Świeradowiec (1002 m). Szlak wygodną, dość monotonną i często podmokłą drogą wiedzie stopniowo na grzbiet Łużca (1037 m), zw. też Świeradowskim Grzbietem. Dość nieoczekiwanie wyłania się tuż przed nami schronisko na Stogu Izerskim.

25

Przełęcz Szklarska — Hala Izerska — Stóg Izerski Bez znaków, 3 godz. 15 min (↓ 3 godz.). Sprzed „Gospody Granicznej" idziemy ok. 300 m na pd. w stronę przejścia granicznego. W prawo odchodzi szeroki prostopadły dukt. Skręcamy nim w las, idziemy wygodnie i monotonnie na zach., łagodnie podnosząc się pod kopułkę Cichej Równi (1001 m). Teraz w dół, przez potoczek i za nim w lewo. Zaraz leśniczówka Orle (45 min). Za nią przekraczamy pot. Kamionek, potem Smolną i idziemy w górę Izery. Jest to wyjątkowo bezludny teren w polskich Sudetach Zachodnich, cichy i spokojny. W dawnych jednak czasach stanowił obszar poszukiwań walońskich — złota i kamieni szlachetnych. Te ostatnie znajdowano dość często. W wyniku zakończenia granicznego sporu panów śląskich i czeskich, zakątek ten przypadł Śląskowi w zamian za zrezygnowanie z dóbr w Sedmidoli po pd. stronie Karkonoszy. Wkrótce za pot. Kobyła otwiera się coraz rozleglejszy widok na Izerską


GÓRY IZERSKIE

227

Halę porośniętą dużymi łąkami, często podmokłymi (1 godz. 15 min). Po chwili z prawej dołączają na krótko zn. niebieskie (trasa 26), do ruin schroniska na środku łąk. Hala Izerska (840-880 m) znajduje się w obniżeniu dol. Izery między Wysokim a Środkowym Grzbietem u zbiegu kilku większych potoków, jak Jarzębnik i Jagnięcy Potok. Do ostatniej wojny były tu jeszcze leśne budy, tworzące osadę Izera, założoną przez czeskich ewangelików w 2 poł. XVII w. W czasie ostatniej wojny w pobliskiej kolonii Zieleniec Niemcy zorganizowali jeniecki obóz pracy, zatrudniając w nim w b. ciężkich warunkach głównie Francuzów, potem i Serbów. Wielu z nich zmarło z wyczerpania. W części zach. Hali utworzono w 1969 rezerwat „Torfowisko Izerskie" o pow. 44,72 ha. Zajmuje on tylko część rozległego podmokłego terenu w dol. Izery, o dł. 3,2 km i maksy­ malnej szer. 800 m. Torfowisko wysokie powstało wskutek wysokich opadów i stagnacji wody, sprzyjającej rozwojowi reliktowej roślinności bagiennej, przetrwałej jeszcze z plejstocenu. Rosną na nim okazy brzozy karłowatej, jałowca halnego, bażyny czarnej, maliny moroszki i in. Tutejsze stanowisko kosodrzewiny jest najniższym naturalnym w całych Sudetach. Spotkać też można brzozę karpacką i wierzbę śląską. Część pokładów eksploatuje się dla uzyskania leczniczej boro­ winy, stosowanej w Świeradowie Zdr. Koło wspomnianych ruin skręcamy bez znaków w lewo, w las, mijając po chwili od pn. Sielną Kopę (888 m). Dol. Izery nieco się zwęża, my idziemy w górę. Po 15 min dochodzimy do górnej części nadizerskich torfowisk, która nosi tu nazwę Wręg. W ich składzie dominuje turzyca dzióbkowata, wełnianka wąskolistna i torfowce. Proponuje się roztoczenie nad tym terenem opieki rezerwatowej. Podnóżem Krowiej Kopy (936 m) idziemy do rozwidlenia za Kozim Potokiem (2 godz. 15 min). W lewo, pod lasem na zach. i za pot. Tracznik (dopływ Izery) skręcamy ostro w lewo i za chwilę w prawo, podchodząc pod Suchacz (917 m). Po 10 min za nim, idąc stale prosto na pn., pozostawiamy z lewej Śnieżne Jamy, niewielkie zagłębienie niwalne w pd. stoku Łącznika. Wkrótce jesteśmy w siodełku tego ostatniego (3 godz.). Ta niewydatna przełęcz (1066 m), rozdziela od zach. Smrek (1123 m), należący do Vlašskěho hřeběna, od Stogu Izer-


228

CZĘŚĆ SZCZEGÓŁOWA

skiego w Świeradowskim Grzbiecie. Z Łącznika prowadzą na oba szczyty wąskie ścieżki (na Stóg — w prawo). Schodzimy duktem na pn. i łukiem w prawo. Zaraz na rozwidleniu dochodzą zn. zielone (tra­ sa 22) i za nimi krótko do bliskiego już schroniska.

ZIELONA KOPA Jest to najwyższa centralna partia Wysokiego Grzbietu o charakterze rozległej kopuły. Z jej dość płaskiej, całkowicie zalesionej wierzchowiny łagodnie podnoszą się trzy kulminacje: Przednia Kopa (1114 m) od pn.j Sine Skałki na Kopie (1125 m) z formami skalnymi od zach. i Wysoka Kopa (1126 m) od pd. wsch. Na stokach znajdują się liczne źródełka Kwisy i jej dopływów, m.in. Sińca, dopływów Izery (Zielnika, Jagnięcego Potoku, Kobyły) i Kamiennej (Rychlika, Ciekonia). Od połowy średniowiecza były to najbardziej tajemnicze tereny poszuki­ wań kruszców i kamieni szlachetnych, czego pamiątką jest nazwa niewielkiej kopki Złote Jamy (1088 m).

26

Świeradów Zdrój — Hala Izerska — Zielona Kopa Zn. niebieskie, potem czerwone, 3 godz. 30 min{↓3 godz. 10 min)*. Sprzed Domu Zdrojowego wychodzimy ul. Mickiewicza wraz ze zn. czerwonymi (trasa 23), które zaraz za DW „Wrzos" przy ul. Górskiej biegną dalej prosto, my zaś skręcamy w lewo i przechodzi­ my na drugi brzeg pot. Mokrzyca. Wznosimy się tzw. Drogą Grzbie­ tową, wyprowadzającą na Wysoki Grzbiet, cały czas lasem. Po chwili siodło (45 min). Polana Izerska zajmuje przełęcz (965 m), oddzielającą od pn. zach. grzbiet Łużca (1035 m), zw. też Świeradowskim Grzbietem, od kopuły Podmokłej (1001 m) i Szerzawy (975 m). Spływa stąd na pn. Mokrzyca do Kwisy, a na pd. jedno ze źródliskowych ramion Koziego Potoku do Izery. Polana ta powstała na miejscu d. kolonii leśnej Drwale. Wystawiono tu hotel pracowniczy nadleśnictwa. Rozciągają się stąd ładne widoki na górny Świeradów Zdr. i Sępią Górę (828 m) na pn. i na Halę Izerską (na pd.). Przez Polanę przebiega szlak czerwony (trasa 24).


GÓRY IZERSKIE

229

Przy skrzyżowaniu ze zn. czerwonymi idziemy krótko razem po czym odchodzą one w lewo, my zaś prosto i łagodnie lasem w dół. Przecinamy pot. Jarzębnik i po chwili wchodzimy na Halę Izerską (1 godz. 15 min). W jej środkowej części dołącza z prawej nieznakowana trasa 25, gdzie też opis Hali. Przekraczamy Jagnięcy Potok i koło ruin d. schroniska rozwidlenie — w prawo wiedzie trasa 25, my nato­ miast skręcamy w lewo i zagłębiamy się w las. Ciągnie się tu rozległe torfowisko, powstające głównie z turzycy dzióbkowatej, torfowców i wełnianki wąskolistnej. Ku wsch. przechodzi ono w typowe torfowisko zboczowe. Całość silnie zarośnięta kosodrzewiną. Proponuje się włą­ czyć ten teren do już istniejącego rezerwatu „Torfowisko Izerskie" lub utworzyć nowy ze względu na naukowe i przyrodnicze walory obiektu. Podchodzimy coraz wyżej, po szerokim pd. stoku Wysokiego Grzbietu. Szlak prowadzi Jagnięcym Jarem, w którym od średniowiecza poszukiwano, i to z dobrym skutkiem, drogich kamieni. W połowie Jaru skręcamy w prawo i zaraz po przejściu jednego ze źródliskowych potoków Kobyły stajemy na Dukcie Końskiej Jamy. W lewo wchodzi on na grzbiet pomiędzy Młakami a Mokrą Przełęczą (940 m), gdzie szlak czerwony (trasa 24). My zaś idziemy monotonnie w prawo. Wkrótce duże skrzyżowanie na Rozdrożu pod Cichą Równią. Z prze­ ciwka dobiega tu szlak zielony (trasa 30). Dotąd 2 godz. 15 min. Teraz w lewo Szklarską Drogą, zw. również Starą Celną Drogą. Faluje ona lekko, przecinając liczne dolinki, którymi płyną dopływy Kamien­ nej. Większe z nich to Rychlik i Ciekoń. Coraz wyżej i wreszcie duże skrzyżowanie, tuż pod grzbietem. Tu też zn. czerwone (trasa 29), z którymi idziemy dalej w lewo. Natomiast szlak niebieski prowadzi stąd w prawo (trasa 29) do Szklarskiej Poręby Górnej.

Rozdroże Izerskie — Zielona Kopa Bez znaków, 55 min (↓45 min)*. Z przyst. PKS na polanie idziemy na pd., krótko ze zn. czarnymi (trasa 37). Cały czas prosto i po chwili łukiem w prawo. Łagodnie poniżej grzbietu przez źródliska, skąd wypływają górne cieki Kwisy, od wsch. zw. Pierwszą, Drugą i Trzecią Widełką. Po 10 min za tą ostatnią skrzyżowanie nad Przedniackim Spławem (30 min). W prawo w dół odchodzi Środkowa Droga do dol. Kwisy, w lewo — Droga ku Mokrej

27


CZĘŚĆ SZCZEGÓŁOWA

Przełęczy. Nią niemal dokładnie 500 m na zach. i tu poprzeczna ścieżka. W lewo stromo do góry, potem łagodniej i na szczycie Przedniej Kopy (1114 m) napotykamy zn. czerwone, przechodzące przez Zieloną Kopę.

28

Wysoki Kamień — Zielona Kopa Zn. czerwone i czarne, potem czerwone, 1 godz. 15 min*. Z punktu widokowego idziemy na zach. wraz ze zn. czerwonymi i czarnymi (trasa 37), podmokłą miejscami grzbietową ścieżką. Gdzie­ niegdzie z łąki ładne widoki na zach. partie Karkonoszy. Wkrótce Zawalidroga, skałka o wys. 7 m, o kształcie zbliżonym do kuli. Górna jej część zbudowana jest z hornfelsów, dolna z żyły aplitu, w której błyszczą jasne łuseczki muskowitu. W obniżeniu za Zawałidrogą zn. czarne schodzą w prawo. My idziemy dalej za zn. czerwonymi. Podcho­ dzimy do grupy skałek — za Skalną Bramą szczególnie ciekawy Wieczorny Zamek. Skałki te zbudowane są z warstwowanych hornfelsów z soczewkowatymi żyłkami kwarcu. Na skrajnej zach. skałce widać drobne sfałdowania — ślady dawnych ruchów ściskających łupki osadowe. Stare legendy podają, że przekleństwo zmieniło istniejący zamek w skały, które w sobótki (24 czerwca) przybierają pierwotny wygląd. Można wtedy dostać się do ukrytych w nich skarbów. Ze skałek ładne widoki na obie strony Wysokiego Grzbietu. Mijamy skałki Skarbki, obniżenie i za nim skrzyżowanie, gdzie spotykamy zn. niebieskie (trasa 29). Po prawej w górze wznoszą się Izerskie Garby (1088 m), zw. jeszcze do niedawna Białym Lwińcem (por. opis Świeradowa Zdr.). Dotąd 45 min. Okrążamy je dróżką od pd. Powyżej kamieniołom kwarcu „Stanisław", czynny w pn. stoku Izerskich Garbów — najwyższe w Europie stanowisko wydobycia kamienia. Eksploatuje się tu niemal czysty kwarc o barwach od białej do różowoczerwonej. W wyniku procesów hydrotermalnych wytrącił się on w trakcie kaledońskich ruchów górotwórczych między gnejsami a granitami w postaci potężnej żyły dł. ok. 20 km i przebiegu SW — NE. Wydobycie wynosi 2700 ton kwarcu miesięcznie. Używa się go w prze­ myśle ceramicznym, optycznym i hutniczym. Tradycje eksploatacji


GÓRY IZERSKIE

231

sięgają XIII w. Do 1902 pracowała na nim huta „Józefina" w Szklarskiej Porębie. W dół do siodełka nad Drugą Widełką, gdzie w prawo można zejść do skrzyżowania z trasą 27 nad Przedniackim Spławem. Lekko do góry i na wysokości Wysokiej Kopy (1126 m) w prawo na Przednią Kopę, na której dołącza trasa 27.

Szklarska Poręba — Zielona Kopa Zn. niebieskie, potem czerwone, 3 godz. 10 min (↓3 godz.)*. Ze stacji kol. Szklarska Poręba Dln. idziemy w prawo i ul. Zieloną w dół. Przechodzimy potoczek i do starego kościoła, koło którego rośnie piękny okaz starej lipy. Po 15 min marszu gruntową drogą do Chybotka, interesującej grupy skalnej w lesie, 50 m po prawej stronie (30 min). Przed małym potoczkiem odchodzi w lewo ścieżka z białymi paskami, którą można dojść w ciągu 3 min do zn. czarnych. Nieco dalej kamienistą ścieżką do Złotego Widoku. Jest to platforma skalna, urywająca się wysoko ku dol. Kamiennej. Nazwę zawdzięcza wyjątkowo pięknym widokom na cały niemal Padół Śródgórski w Karkonoszach. Obok grób Karkonosza — pozioma płyta granitowa, związana z legendarnym Duchem Gór. Ścieżką w dół do ul. Matejki, przy której mijamy „Wlastimilówkę" (nr 12), willę malarza Wlastimila Hofmana. Skrótem przez las i łąkę, z której ładna panorama Gór Izerskich. Przez kamienną kładkę na Czeskiej Strudze, za którą ciekawy dom zrębowy (nr 32). Stąd też dobrze widać Śnieżne Kotły. Lekko do góry i lasem dochodzimy do Sowich Skał (1 godz. 5 min). Sowie Skały to interesująca grupa zwietrzałych granitów na wsch. stoku Sowińca. Tworzą one kilka regularnych filarów, obniżających się ku pn. (kilka naturalnych okapów i wnęk). Z najwyższego punktu ładne widoki na Średnią Szklarską Porębę, dol. Czeskiej Strugi i Pogórze Karkonoskie. Ścieżką w dół do ul. Świerczewskiego koło DW „Chmielnik". Mijamy kościół ncogotycki, następnie przez park i ul. Pstrowskiego dochodzimy do hotelu „Karkonosze" (1 godz. 30 min). Za nim skręcamy w prawo i następnie ul. Demokratów wzdłuż pot. Bieleń. Przekraczamy go, potem tory kolejowe i ul. Armii Czerwonej idziemy przez

29


232

CZĘŚĆ SZCZEGÓŁOWA

Białą Dolinę, w której rozległe łąki. Od DW „Poznanianka" ładne widoki wstecz na Karkonosze i Szklarską Porębę. Za DW „Polanka" zaczyna się w lesie dukt Szklarska Droga. Zaraz w prawo przechodzi inny dukt (trasa 41), który doprowadza pod Wysoki Kamień, gdzie prowadzą zn. czerwone (trasa 39). My łagodnie w górę wzdłuż Wysokie­ go Grzbietu. Po 20 min jesteśmy tuż pod linią szczytową za Zawalidrogą (999 m). W prawo niecałe 5 min do zn. czerwonych. Ciągle wygodną drogą na zach. i pod Izerskimi Garbami napotykamy zn. czerwone (trasa 28). Z lewej dołącza trasa 30 i 26. Dotąd 2 godz. 35 min. Dalej w prawo trawersem, szlakiem czerwonym na Wysoką Kopę.

30

Przełęcz Szklarska — Zielona Kopa Zn. zielone, potem niebieskie i czerwone, 2 godz. (↓ 1godz. 50 min)*. Z przyst. PKS idziemy w stronę przejścia granicznego (po 300 m w prawo odchodzi trasa 25) na Przełęczy Szklarskiej (886 m). Wkrótce w prawo szerokim, wygodnym Górnym Duktem Końskiej Jamy (dolny odchodzi ok. 600 m przed budynkami celnymi), omijając od wsch. Cichą Równię (1001 m). Wkrótce Rozdroże pod Cichą Równią, leżące w łagodnej przełączce (943 m) między Cichą Równią a Złotymi Jamami (1088 m). Dotąd 50 min. Dukt Końskiej Jamy krzyżuje się tu ze Szklarską Drogą, która w XVIII w. łączyła huty szkła w Orlu, Harrachowie i Białej Dolinie. Po przyznaniu tych terenów Schaffgotschom w 1710 i wytyczeniu granicy śląsko-czeskiej na dol. Izery trasą tą wędrowano do obu krajów, stąd inna nazwa — Stara Celna Droga (nowa to obecne przejście graniczne). Tu spotykamy zn. niebieskie (trasa 26), za którymi dalej w prawo. W dolinie Ciekonia, poniżej Izerskich Garbów, spotykamy zn. czerwone, za którymi w lewo przez Wysoką Kopę na Zieloną Kopę.

ROZDROŻE IZERSKIE Jest to mały, ale wyraźny wododział między źródliskowymi poto­ kami Kwisy (od zach.) a Małej Kamiennej (od wsch.) na wys. 760-780 m n.p.m. Stanowi on zarazem łącznik między dwoma grzbietami Gór Izerskich: Wysokim od pd. i Kamienickim od pn. Na niewielkiej


GÓRY IZERSKIE

233

polanie znajduje się budynek prewentorium dziecięcego, d. schronisko, oraz przyst. PKS na linii Świeradów Zdr. — Szklarska Poręba. W cza­ sie I wojny światowej tu i w Jakuszycach pracowali jako niemieccy jeńcy żołnierze z armii rosyjskiej, w większości Polacy.

Świeradów Zdrój - Rozdroże Izerskie

31

Zn. niebieskie, 2 godzi 30 min + 30min ) (↓2 godz. 10 min). Wraz ze zn. zielonymi (trasa 16) schodzimy z węzła szlaków koło Domu Zdrojowego ul. Parkową w dół do ul. 22 Lipca, tu w prawo i zaraz w lewo przez most na Kwisie. Z lewej pozostawiamy stację kol. i idziemy ul. Lipową łagodnie do góry. Coraz stromiej. Za nami rozpościerają się ładne widoki na uzdrowisko u stóp Stogu Izerskiego. Droga prowadzi zakosami, niektóre z nich ścinamy. Przy jednym z nich zn. zielone skręcają w lewo, my prosto do góry koło skałki granitognejsowej Baryłka. Po 30 min uwaga-1 godz osiągamy Sępią Górę (828 m). Wznosi się tu ładna grupka granitognejsowych skałek, chroniona jako pomnik przyrody Biały Kamień. Z nich nieco ograniczony widok na Pogórze Izerskie z jego charakterystycznymi stożkowatymi wzgórzami (zamek Gryf), zbudowanymi z trzeciorzędowych bazaltów. Między innymi widoczne są liczne miejscowości, wśród których wyróżnia się Mirsk (najbliżej), w prawo Gryfów Śl, Chmieleń i Lubomierz. Dalej prosto, lekko w dół, potem na niewydatną Wysoką (811 m). Tu w prawo, szeroką ścieżką odchodzi na pd. trasa 21. Trasa prowadzi monotonnie lasem, bez widoków, nieznacznie tylko podnosząc się na grzbiecikach, rozdzielających dolinki potoków. Wkrótce most na Płóce (2 godz.). W lewo można dojść do Tytoniowej Ścieżki, wiodącej w pn. partii Grzbietu Kamienickiego. My w prawo w podobny jak dotychczas sposób. Przez rzedniejący las zaczyna się wyłaniać po prawej Wysoki Grzbiet, a po chwili duża, jasna plama w jego górnej części. To kamieniołom kwarcu „Stanisław" na Izerskich Garbach. Dukt prostuje się i po chwili osiągamy halę na Rozdrożu Izerskim.

Lubomierz — Przecznica — Rozdroże Izerskie Bez znaków, potem zn. niebieskie, 5 godz. (↓ 4 godz. 30 min)*. Wychodzimy z rynku na wsch. i zaraz za fragmentem murów, a przed mostem, w prawo ul. Świerczewskiego w górę Lubomierki.

32


234

CZĘŚĆ SZCZEGÓŁOWA

Po chwili przechodzimy na jej prawy brzeg i odtąd prosto na pd., stale łagodnie do góry. Wkrótce Lubomierski Las, obejmujący łagodny grzbiet Wzniesień Radoniowskich. Wchodzimy weń i zaraz za potokiem ponownie przez pola do bliskiego stąd Popielówka (40 min). Popielówek (380-460 m) — niewielka wieś w obniżeniu Wznie­ sień Radoniowskich. Znajduje się tu późnogotycki kościół św. Katarzy­ ny z 1 poł. XVI w., poważnie przebudowany w 1766 i na przełomie XIX i XX w. Skromne wyposażenie, głównie późnobarokowe, po­ chodzi z XVIII/XIX w. W wieży ciekawy dzwon późnogotycki z 1599 z łacińskim minuskułowym napisem. Idziemy w górę wsi i koło kościoła w lewo polami do góry. Za chwilę w obniżeniu dobra droga Gryfów Śl. — Barcinek. Wchodzimy na nią przy niwach zw. Krzywdy (1 godz. 10 min). W lewo i zaraz w prawo polną drogą, trawersując od wsch. bezimienne wzgórze (492 m). Na jego pd. stoku grupa Czartowskich Skał, wypreparowanych w granitognejsach izerskich (od naszej trasy tylko ok. 5 min). Widać też w dole nieliczne zabudowania Janic, do których zaraz wkraczamy (1 godz. 30 min). W prawo, w górę wioski i wkrótce jesteśmy w Grudzy (2 godz.). Grudza (430-505 m) — wieś na Przedgórzu Rębiszowskim, położona nad źródliskowym potokiem Grudnej. Pośrodku typowy wiejski kościół późnogotycki z końca XV w., przejęty później przez ewange­ lików. W 1. 1765-68 przebudowany na barokowy z dodaniem wieży. Koło kościoła w prawo przez wieś i zaraz na skrzyżowaniu z przyst. PKS — w lewo w stronę torów kolejowych linii Lubań—Jelenia Góra. Zaraz za nimi wchodzimy do znacznie rozproszonego przysiółka Kłopotnica (2 godz. 20 min). Ciągle prosto i dopiero przed ostatnim gos­ podarstwem na skraju lasu pod Wygorzelem (518 m) skręcamy w lewo. Tuż za łąkami osiągamy Proszową (2 godz. 40 min). Proszowa (465-520 m) — skupiona wieś na pn. podnóżu Grzbietu Kamienickiego nad pot. Łada. Późnogotycki kościół św. Jana Chrzci­ ciela z XV/XVI w. (przebudowany w XVIII w.) kontynuuje, jak wskazuje wezwanie, znacznie starsze tradycje. Drugi, poewangelicki, o konstrukcji szachulcowej powstał w 1 poł. XVIII w. Dziś mocno zniszczony. We wsi znajdują się liczne budynki przysłupowe i szkie­ letowe oraz o łączonej konstrukq'i. Koło kościoła w lewo na pd. i polną drogą wznosimy się coraz wyżej


GÓRY IZERSKIE

235

w stronę zwartego lasu, obejmującego rozległe obszary Gór Izerskich. Po 15 min wchodzimy weń i zataczamy łuk na zach., omijając od pn. Tłoczynę (783 m). Po następnym kwadransie w lewo odchodzi dość stroma ścieżka do Jelenich Skał, malowniczej grupy wypreparowanej w granitognejsach izerskich. Zaraz robimy łuk w lewo, w górę pot. Mrożynka. Jesteśmy w Ciemnym Wądole, głębokiej dolince wcinającej się pod Kowalówkę (888 m) w Grzbiecie Kamienickim. Ścieżką ku źródłom potoku można dojść po 20 min do tzw. Pogańskiej Kaplicy, ruin z XIX w.., wznoszących się przy następnym dukcie. My zaś dalej na zach., później skrajem lasu do Przecznicy (3 godz. 35 min). Przecznica (450-600 m) — wieś u podnóża Grzbietu Kamienickiego, posiadająca ciekawe tradycje górnictwa kobaltu. Występują tu też niewielkie skupienia rud miedzi i arsenu. Rozwijający się w XVIII w. przemysł tkacki i ceramiczny potrzebował znacznych ilości farby kobaltowej. Prace nad wydobyciem tutejszych rud kobaltu zaczął prowadzić w 1769 Schaffgotsch, który uruchomił kopalnię „Anna Maria". Znajdowała się ona nieco na zach. od wsi i działała do 1844 (hutę zlokalizowano w Mlądzu, ok. 1,5 km od skrzyżowania w Przecznicy). Eksploatację utrudniało silne zawodnienie kopalni. Jej sztolnie i korytarze miały do 110 m gł. Inne znajdujące się tu kopal­ nie, „Karol" i „Jan Nepomucen", szybko zakończyły działalność. Zakłady przetwórcze w 1. 1793-1806 dawały 50-70 ton farby kobalto­ wej, co stanowiło wówczas ok. 10% produkcji europejskiej. W przysiółku Radoszków w górze wsi pod koniec ostatniej wojny znajdował się mały podobóz pracy przymusowej (leśnictwo), filia hitlerowskiego obozu Gross-Rosen w Rogoźnicy (Wzgórza Strzegoms­ kie). W przysiółku tuż przed górnymi zabudowaniami Przecznicy skręcamy w lewo w stronę lasu. Coraz stromiej do znacznego skrzyżo­ wania przy podgrzbietowym dukcie (3 godz. 50 min). Tu uwaga: idąc prosto, dokładnie na pd. wsch. i zaraz na pd., stale do góry, można po 20 min wejść na wierzchowinę Grzbietu Kamienickiego. Z prawej dołącza Tytoniowa Ścieżka. My zaś idziemy dalej, już łagodnie łukiem na pd. zach. Okrążamy zarośniętą starym borem świerkowym Kamienicę (973 m), najwyższe wzniesienie Grzbietu Kamienickiego. Aby dojść na jej szczyt, trzeba iść w lewo wąską przecin­ ką. Z Kamienicy schodzimy łagodnie w dół. Po chwili z prawej dukcik


236

CZĘŚĆ SZCZEGÓŁOWA

do skałek kilkumetrowej wysokości, zw. Rysianki. Są one zbudowane z granitognejsu izerskiego. Wróciwszy z powrotem, po 20 min napo­ tykamy zn. niebieskie (trasa 31), z którymi już blisko do hali na Rozdrożu.

33

Pilchowice — Stara Kamienica — Rozdroże Izerskie Zn. niebieskie, potem bez znaków i zn. niebieskie, 5 godz. 30 min (↓ 5 godz. 15 min)*. Początkowy, długi odcinek do ujścia Młynówki do Kamienicy idziemy wraz z trasą 34 (2 godz. 10 min). Dalej prosto wiejską drogą. Za przyst. PKS wyraźna, ciekawa skałka granitowa Guzek (375 m) u ujścia Kamieniczki. Wchodzimy za pot. Płóczka (z lewej) do Starej Kamienicy (2 godz. 20 min). Stara Kamienica (350-390 m) — duża, stara wieś na Przedgórzu Rębiszowskim, niegdyś siedziba kasztelanii. Dziś czynne są tu za­ kłady: lniarski i Wydział Odlewniczy Zakładów Mechanicznych Przemysłu Papierniczego z Krapkowic. Zamek, wzmiankowany w 1242 jako kasztelański, został przez Schaffgotschów rozbudowany w 2 poł. XIV w. W 1562 otrzymał renesansowy wystrój. Dwukrotnie spalony (1616 i 1758), opuszczony po ostatnim pożarze. Obecnie na wysepce, otoczonej szeroką fosą, widoczne są niewielkie pozostałości w postaci piwnic i fragmentu czworobocznej wieży, na której znać resztki detalu architektonicznego z XVI w. Na terenie PGR znajduje się parterowy budynek gospodarczy z 1579, ze ścianami pokrytymi resztkami renesansowego sgraffita o motywach geometrycznych, połączony od wsch. z budynkiem mieszkalnym z 1 poł. XVII w. o ładnych obramieniach okiennych, wykonanych z piaskowca. Dookoła ogród, do którego wejście przez barokową bramę z 1705 ozdobioną herbami i rzeźbą Herkulesa. We wsi wznosi się trójnawowy, późnogotycki kościółek z 1 poł. XVI w. z renesansowym prezbiterium z 1624. Wieża gotycka, zwień­ czona cebulastym hełmem z XVIII w. Wisi w niej dzwon z XV w. Wnętrze kościoła przykryte jest kasetonowym stropem. W nawach bocznych empory wybudowane w XVIII w. Ołtarze wczesnobarokowe z XVII-XVIII w. Chrzcielnica piaskowcowa pochodzi z pocz. XVI w.,


GÓRY IZERSKIE

237

płyty nagrobne z 1496 i 1526. W elewację kościoła wmurowana rene­ sansowa płyta nagrobna z 1616. Ciągle prosto w górę wsi wzdłuż Kamienicy. Przez tory i wciętą doliną między Kromoszem (449 m) z prawej a Zbyrkiem (472 m). Za mostkiem na Kamienicy zaczyna się Kromnów (2 godz. 50 min). Kromnów (390-500 m) — średniowieczna łańcuchówka na pn. stokach Grzbietu Kamienickiego. W centrum skromny późnogotycki kościół św. Jerzego z XVI w. Koło środkowego przyst. PKS nie­ wielka barokowa kaplica (1 poł. XVIII w.). Przy górnych zabudowa­ niach (nr 51, 81 i 91) piękne, rozłożystej stare lipy — pomniki przyro­ dy o obwodzie ok. 4 m. Jeszcze w dolnej części wsi rozwidlenie z przyst. PKS — tu idziemy w prawo, w górę pot. Kamionka. Wkrótce po prawej na Młyńczaku (457 m), tuż nad rzeczką, granitognejsowa skałka Młyniec. Za mostkiem na Kamionce wchodzimy do Kopańca (3 godz. 10 min). Kopaniec (470-620 m) — rozciągnięta łańcuchówka, wysoko podchodząca na Grzbiet Kamienicki. Swe powstanie zawdzięcza średniowiecznym poszukiwaczom i płukaniu złota. W centrum późno­ gotycki kościół św. Antoniego z przełomu XV i XVI w., przebudowany na barokowy w poł. XVIII w. Wyposażenie z tegoż czasu. Na cmenta­ rzu stylowa kaplica grobowa z XVIII w. Powyżej, na stoku Wiśniowej (546 m), w otoczeniu parku pałacyk z ok. 1730, znacznie przebudowany w XIX w. Na skrzyżowaniu z przyst. PKS skręcamy w prawo dobrą drogą (prosto można dojść po 20 min do trasy 34), lekko do góry na obły grzbiecik Trzciniaka (562 m), mijanego od pn. Stąd ładne widoki na Obniżenie Starokamienickie. Za Gwarczykiem (561 m) z lewej schodzimy w dół nad pot. Chromiec, d. Trzcinową Płuczkę. Zaraz niewielka, rozproszona wieś Chromiec (3 godz. 50 min). Zachowały się w niej nikłe ślady huty szkła z końca XIV lub pocz. XV w. Mijamy przyst. PKS i stale prosto w głąb dol. Kamienicy. Po 25 min przecho­ dzimy przez mostek na pot. Hucianka pod Gniewnym Kamieniskiem. Wygodnym duktem coraz wyżej i po chwili skrzyżowanie za Czarnym Potokiem, poniżej połaci lasu zw. Spaleniskiem (z lewej). Wyraźnie w lewo do góry i w Kromnowskiej Jamie skręcamy łukiem na zach.


238

CZĘŚĆ SZCZEGÓŁOWA

Za mostkiem duże skrzyżowanie — w lewo na pd. wsch. i po ok. 5 min znów duże skrzyżowanie, ale już na grzbiecie koło d. schroniska „Leopolda" (5 godz.). Tu zn. niebieskie (trasa 34), z którymi kieruje­ my się dalej w prawo.

34

Pilchowice — Rybnica — Bobrowe Skały—Rozdroże Izerskie Zn. niebieskie, 6 godz. 45 min (↓ 6 godz. 20 min)*. Ze stacji kol. Pilchowice Zapora idziemy nad brzegiem Jeziora Pilchowickiego wraz ze zn. zielonymi. Za Zamkową (336 m) w lewo przez zaporę (62 m wys.). Odtąd mijamy liczne odsłonięcia staropaleo-zoicznych granitognejsów (ponad 450 mln lat). Na drugim brzegu szlak zielony (trasa 82) odchodzi w prawo. Tu też zaczynają się zn. czarne (wariant trasy 56). Dotąd 35 min. W lewo zaraz hotel „Nad Zaporą". Chwilę idziemy wraz ze znakami czarnymi i zaraz w prawo, mijając od pn. Małgorzatkę (362 m), skąd ładne widoki na przełom Bobru. Wygodną drogą osiągamy niewielką wieś Pokrzywnik (1 godz.)-Krótko ze znakami żółtymi (trasa 56) i wygodnie przez widokowe miejsce zw. Emilówka na łagodny grzbiecik Korca (438 m), zakończony niepokaźną Trawnicą (411 m) z lewej. Za nim dróżką w lewo w dól i laskiem w dol. Kamienicy. Przechodzimy przez pot. Więziec, do góry i jesteśmy w Barcinku koło d. domu zdrojowego (1 godz. 30 min). Barcinek (330-400 m) — wieś nad Kamienicą w Obniżeniu Starokamienickim, wymieniona w 1305 z okazji lokacji. Przed ostatnią wojną niewielki ośrodek kuracyjny. Znajduje się tu gotycki kościół z XIV w., rozbudowany ok. 1600. Prezbiterium sklepione krzyżowo, nawa przy­ kryta drewnianym stropem. Architektoniczny ołtarz pochodzi z 1727, reszta wyposażenia renesansowo-barokowa. W ścianach liczne nagrobki rycerskie z XVI-XVII w. W pałacu (obecnie PGR) z XVI-XVII w. wyróżnia się renesansowa brama wejściowa z 1565 i barokowy kar­ tusz herbowy z 1772 nad portalem. Niedaleko, na stromym i wąskim cyplu skalnym fragment dwukondygnacjowej rezydencji rycerskiej z kamienia i cegły z XVI w. W prawo przez wieś, koło przyst. PKS przez drogę Jelenia Góra— Gryfów Śl. i dalej w górę zabudowań wiejską drogą. Za mostkiem na pot. Grudna i tzw. górnym folwarkiem w lewo (prosto trasa 33),


GÓRY IZERSKIE

239

przez Kamienicę i z lewej mijamy dwuwierzchołkowy, zalesiony garb Węglarki (428 m). Dwukrotnie przez Młynówkę wygodną drogą i za Młyńską Górą (419 m) wchodzimy do Rybnicy (2 godz. 40 min). Rybnica (380-440 m) — duża, jedna z najstarszych na tym terenie wsi nad górnym biegiem Młynówki w Obniżeniu Starokamienickim. Wymieniona w 1305 z okazji lokacji, rozwinęła się przy Starym Trakcie Żytawsko-Jeleniogórskim. W centrum ciekawy gotycki kościół paraf, z XIV w. z prezbiterium przykrytym stylowym sklepie­ niem krzyżowo-żebrowym. Wyróżniają się trzy gotyckie portale i kamienne sakramentarium. Z renesansowej przebudowy pochodzi portal w wieży (1 poł. XVI w.). Barokowe są okna, wyposażenie wnętrza i hełm wieży. Bogaty dekoracyjny ołtarz z 2 poł. XVIII w. wykazuje pewne cechy rokoka. W pobliżu nieczynny kościół poewangelicki o ładnej konstrukcji szkieletowej z 1747. Między torami kolejowymi a PGR na granitowym cyplu w zakolu Grodziczki niewielkie ruiny zamku z XIV-XVI w. Choć panowie na Rybnicy byli wzmiankowani już w 1288, to o zamku brak bliższych danych. W XIV w. przebywał w nim cesarz Karol IV. Zamek restaurowany w 1786, na pocz. XIX w. został opuszczony. Stąd wywodził się prawdopodobnie dość znany w tej części Sudetów ród Rybniców, późniejszych Reibnitzów. We wsi w prawo do kościoła, za cmentarzem w lewo przez tory. Mijamy z prawej ruiny zamku i coraz wyżej polną drogą. Za Zrębo­ wym Lasem trawersujemy od wsch. Rozłóg (533 m), a od zach. Sroczkę (540 m). Za Buczyskiem w dół i wchodzimy do Wojcieszyc koło kościoła (3 godz. 45 min). Wojcieszyce (350-460 m) — długa wieś położona nad Wojcieszką na łagodnych, pd.-wsch. stokach zanikającego tu już Grzbietu Kamienickiego, oddzielającego Obniżenie Starokamienickie (pn. zach.) od Kotliny Jeleniogórskiej. Co najmniej w V w. istniało w niej grodzisko, ale wymieniona została dopiero w 1305 z okazji lokacji. Niemal w sto lat później przeszła na własność cieplickich cystersów, którzy władali wsią do 1810. Do 1679 funkcjonowała tu płuczkarnia kamieni szlachetnych, własność weneckich przedsiębiorców (tzw. Walonów). Godny uwagi jest malowniczo usytuowany barokowy kościół z 1. 1760-63 ze stylowym wyposażeniem wnętrza. Wieża z 1772, a jej gotycki dzwon z 1490. Ciekawostkę stanowi barokowa rzeźba św. Izydora w sudec-


240

CZĘŚĆ SZCZEGÓŁOWA

kim stroju ludowym. W dużym ołtarzu głównym obraz szkoły willmannowskiej „Ścięcie św. Barbary". Nieczynny, niszczejący kościół poewangelicki pochodzi z 1755, przebudowany w 1799. Obok przyst. PKS średniowieczny krzyż pokutny. We wsi liczne domy szachulcowe i przysłupowe. Wśród zabudowań w prawo i zaraz w lewo polną drogą. Teren wznosi się, za nami ładne widoki na Wojcieszyce i grupę Sroczki (540 m). Mijamy z lewej kopułkę Wilczka (487 m) i stale prosto na zach. Wkrótce Bukowy Lasek na wsch. stoku Kamionka (546 m), z lewej Buczyk (551 m) i już Zimna Przełęcz (525 m). Tu dobra droga Cieplice Śl. — Barcinek i przyst. PKS Kopanina (4 godz. 25 min). W lewo, lekko w dół mijając ciekawe budynki szachulcowe z XVIII-XIX w. Między opłotkami w prawo, przez łąkę i podchodzimy na Bobrowe Skały. Ten granitognejsowy masywny grzebień skalny (610 m) wyrasta na wsch. stoku Ciemniaka (699 m), najbardziej na wsch. wysuniętej kulminacji Grzbietu Kamienickiego. Od pn. urywa się on pionową, przewieszoną ścianą wys. 20-30 m. Na szczycie pięć skalnych wieżyc. Jest to doskonały punkt widokowy na całe Karkonosze (od pd.), Kotlinę Jeleniogórską (od wsch.) i Pogórze Izerskie (od pn.), licznie odwiedzany przez turystów i wczasowiczów. U podnóża ruiny d. schro­ niska. Osiągamy rozległą polanę w siodle między Bobrowymi Skałami a Ciemniakiem (4 godz. 55 min). Tu w prawo biały szlak łącznikowy do punktu widokowego oraz koniec zn. zielonych (trasa 35), które zaraz odchodzą w lewo w dół. Od pd. trawersujemy w lesie Ciemniak i wychodzimy na Babią Przełęcz (646 m), odcinającą ten masyw od głównego Grzbietu Kamienickiego (5 godz. 15 min). Przechodzi tędy droga z Górzyńca (w lewo) do Kopańca. Prosto (uwaga na znaki), łagodnie na Wrzosówkę (694 m). Ciągle ciemnym lasem świerkowym i za Kozią Szyją (748 m) wychodzimy nad serpentyną drogi w Kopańcu (5 godz. 40 min). W dole widać zabudowania wsi i Obniżenie Starokamienickie, a na dalszym planie Góry Kaczawskie z Pogórzem. Z prawej wyraźny wulkaniczny stożek Ostrzycy (501 m). Mijamy częś­ ciowo opuszczone gospodarstwa Kopańca. Po chwili z lewej (do tyłu) wspaniały widok na Karkonosze od Śnieżnych Kotłów po Kowarski


GÓRY IZERSKIE

241

Grzbiet. Za skrzyżowaniem gruntowych dróg lekko do góry i z prawej mijamy Kopań (751 m), za nim Gaik (780 m). Łagodnie grzbietem na zach. na Jastrzębiec (792 m). Stąd długie, łagodne zejście do drogi (6 godz. 10 min). Z prawej dochodzi trasa 33. Od pn. zach. ładny widok na Kowalówkę (888 m). Tu stało kiedyś schronisko „Leopolda". W prawo w skos (uwaga na szlak) i od pn. obchodzimy Świerkowiec (740 m) oraz słabo zaznaczoną Piaszczystą (784 m). Tu nad Małą Kamienną (Pleśną) szeroki dukt, którym można wygodnie dojść do Piechowic (trasa 36). My zaś w prawo, mijając Kobiałkową Jamę, gdzie źródła Pleśnej. Zaraz też prewentorium na hali.

Piechowice — Bobrowe Skały — Rozdroże Izerskie

35

Zn. zielone, potem niebieskie, 3 godz. (↓ 2 godz. 45 min)*. Ze stacji kol. w prawo i za drogą na Pakoszów pod górę przez roz­ proszone zabudowania Górzyńca. Wieś Górzyniec została założona w 1705 przez tkaczy i robotników leśnych. Dziś stanowi część Piechowic i leży nad Małą Kamienną, zw. też Pleśną (dopływ Kamiennej). Jest to stara nazwa zapisana w 1281 jako Plessna. Jej dolina, oddzielająca Grzbiet Kamienicki od Wysokie­ go, od średniowiecza była licznie odwiedzana przez poszukiwaczy skarbów. Dlatego też w XVI w. trafiła do Księgi Walońskiej Jana z We­ necji, w której zapisano: „Między Małą Kamienną a Wilczym Poto­ kiem znajduje się jama, a w niej łutowe złoto, obok jamy drzewo, na którym ryty jest znak pojedynczego pierścienia (słońca — symbolu złota)". Za leśniczówką „Podgórze" przez tory kolejowe i skrajem lasu pod Ciemniakiem w górę do duktu. Nim w prawo. Za skrzyżowaniem mija­ my resztki gospodarstwa zw. Sołtysówką i wkrótce spora polana pod Bobrowymi Skałami (1 godz. 10 min). Tu spotykamy zn. niebieskie (trasa 34) i z nimi kierujemy się dalej w lewo.

Piechowice — dolina Pleśnej — Rozdroże Izerskie Zn. niebieskie, potem bez znaków, pod koniec zn. niebieskie, 2 godz. 25 min (↓ 2 godz. 10 min) *. Z przyst. PKS idziemy w prawo główną drogą przez miasto wraz ze zn. niebieskimi, mijając wzorcownię kryształów. Za mostem na

36


242

CZĘŚĆ SZCZEGÓŁOWA

Pleśnej skręcamy w prawo (szlak biegnie prosto). Po chwili przekra­ czamy szlak żółty (trasa 38). Jest to stosunkowo nowy odcinek dol. Pleśnej, przebity przez rzekę w 1702 przy wielkim wezbraniu powo­ dziowym, którego wody nie zmieściły się w starym korycie, biegną­ cym przez Piastów i Wojcieszowice do Cieplic. Mijamy rozproszone zabudowania Górzyńca (opis przy trasie 35). Na skraju lasu Krowi Mostek (40 min). W prawo droga na Babią Przełęcz, my idziemy w le­ wo na pd. brzeg Pleśnej. Odtąd wzdłuż niej w górę doliny wygodnym duktem. Dol. Pleśnej była od średniowiecza atrakcyjnym miejscem dla poszukiwaczy skarbów. Jeszcze w XIX w. w jej środkowej części istniały widoczne ślady kopalni złota, dobywanego tu w 2 poł. XVII w. Cały czas prosto na zach., przechodząc pod torami kolejowymi. Łagodnie zaklęśnięta dolina o nieckowatym profilu nosi wiele pamiątek po poszukiwaczach. Np. w pd.-wsch. stokach Jastrzębca (792 m) dla rozwidlenia duktów używa się nazwy Wilcze Płuczki; obok połać lasu zw. Złote Jamy. Po 25 min od torów mijamy z prawej Korzenne Zarośla, w których zbierano kiedyś tajemne zioła i przyprawy do nalewek. Wkrótce na wysokości Świerkowca (740 m) od pn. odchodzi w prawo do tyłu dukt, którym można dojść do dol. Kamienicy (trasa 33). Nadal prosto i po 15 min od poprzedniego duktu dochodzi z prawej następny ze zn. niebieskimi (trasa 34). Dotąd 2 godz. 10 min. Dalej idąc szlakiem osiągamy po kolejnych 15 min Rozdroże Izerskie.

WYSOKI KAMIEŃ (1058 m) Stanowi on najwyższą kulminację we wsch. części Wysokiego Grzbietu, który tutaj bardzo się zwęża i zaczyna opadać do dol. Kamien­ nej. Nad niewielką wierzchowinę wystaje długi na 500 m i wysoki na 20-30 m skalny, urwisty grzebień, zbudowany z ciemnoszarych hornfelsów z kryształami kordierytu i andaluzytu. We wsch. jego części zachowały się resztki fundamentów schroniska, rozebranego w 1963. Rozciągają się stąd rzadkiej piękności widoki na cały niemal grzbiet Karkonoszy i Góry Izerskie oraz położoną między nimi Szklarską Porębę.


GÓRY IZERSKIE

243

Rozdroże Izerskie — Wysoki Kamień 37 Zn. czarne, potem i czerwone, 1 godz. 10 min (↓ 1 godz.).* Z polany idziemy wprost na jasną plamę hałdy kopalni „Stanisław", duktem łagodnie do góry. Po 5 min skręca on w prawo (trasa 27), my zaś w lewo coraz bardziej stromą ścieżką. Po 25 min przechodzimy poniżej Wieczornego Zamku i po chwili wąską przecinką na łagodnym spłaszczeniu grzbietowym (40 min). Tu spotykamy zn. czerwone (trasa 28). Wraz z nimi idziemy w lewo,

Piechowice — Zbójeckie Skały — Wysoki Kamień Zn. żółte, 2 godz. 45 min (↓ 2 godz. 30 min). Ze stacji kol. idziemy w prawo, krótko ze zn. zielonymi (trasa 35). Mijamy hutę i wzorcownię kryształów. Po chwili skręcamy w prawo i przechodzimy przez dobie zabudowania Górzyńca. Za nimi widoki na dol. Kamiennej. Lekko do góry i na skrzyżowaniu polnych dróg skręcamy w lewo. Teraz skrajem Mniszego Lasu (z prawej), mijając hałdy starej kopalni i DW „Syrena" (25 min). Idziemy coraz wyżej, z lewej widoki na Szklarską Porębę Dln. Obok DW „Nysa" przechodzą w odległości 60 m zn. czarne (trasa 40). Tu w prawo przez tory kolejowe, stromo do góry na Zbójeckie Skały (1 godz.). Zbójeckie Skały (686 m) to grupa hornfelsowa, zawierająca lokalnie minerały kruszców. Próbowano je eksploatować. Ślady w postaci wyrobisk są widoczne dokoła. Najmłodsze pochodzą z 2 poł. XIX w. Skałki stanowią niezły punkt widokowy na Pogórze Karkonoskie. Skalistym miejscami grzbiecikiem podchodzimy do Zakrętu Śmierci (1 godz. 25 min). Jest to bardzo ostry zakręt (o 180°) na grzebieniu Wysokiego Grzbietu Izerskiego, gdzie Szosa Sudecka wybudowana w 1937 ze Świeradowa Zdr. do Szklarskiej Poręby przechodzi z pn. na pd. stok u podnóża pokaźnej hornfelsowej skałki o wys. 12 m. Z powodu kilku tragicznych wypadków (zwłaszcza w 1945) zakręt otrzymał swą nazwę. Roztacza się stąd wspaniały widok na Karkonosze i Szklarską Porębę. Ścieżką leśną podchodzimy do góry i po chwili mijamy na porębie

38


244

CZĘŚĆ SZCZEGÓŁOWA

Czarną Skalę zbudowaną z hornfelsów. Wchodzimy na Czarną Górę (2 godz. 15 min). Czarna Góra (965 m) to płaskie, kopulaste wzniesienie, które w średniowieczu budziło nadzieje na znalezienie cennych kopalin, stąd już w 1 poł. XV w. wspominają o nim Księgi Walońskie. Na szczycie wznoszą się Czerwone Skałki i Dzwonnica (nieco na pn.), wypreparowane w żyłach aplitowych. Z Czerwonych Skałek ku pd. opada 10-metrowym urwiskiem wąski i długi grzebień, zw. Słoneczną, z którego ładne widoki na dol. Kamiennej ze Szklarską Porębą. Rosną tu sztucznie zasadzone limby i sosny kalifornijskie — wejmutki. Dalej na zach., nieco łagodniej i po 15 min mijamy zbudowane z żył aplitowych Kozie Skały. Jeszcze chwilkę lekko stromym podej. ściem i tuż pod szczytową skałą napotykamy zn. czerwone (trasa 39).

39

Szklarska Poręba — Biała Dolina — Wysoki Kamień Zn. czerwone, 1 godz. 10 min (↓ 1 godz.). Ze stacji kol. Szklarska Poręba idziemy w lewo do przejazdu. Przechodzimy pod torami kolejowymi i zaraz w lewo do góry kamie­ nistą ścieżką. W lesie duże głazowisko (15 min). Białe Skały to silnie spękane bloki granitu, tworzące miniaturowy ciekawy labirynt. Są one poprzecinane licznymi żyłami różnych mi­ nerałów. Widać też ciemne porwaki (fragmenty osłony intruzji, pory­ wane przez magmę). Dzięki zróżnicowaniu budowy geologicznej wytworzyło się tu kilkanaście oryginalnych kociołków skalnych, powstałych w wyniku wietrzenia mrozowego. Znajdują się one w róż­ nych stadiach rozwojowych — od małych i płytkich do sporych i głębokich. Gdzieniegdzie widać rowki, wyżłobione przez odpływ nadmiaru wód aktywnych chemicznie. Ich wygląd sprawił, że jeszcze przed ostatnią wojną sądzono, iż zostały one sztucznie wykute dla składania krwawych ofiar. Z platformy skalnej roztaczają się ładne widoki na Szklarską Porębę, leżącą u stóp Karkonoszy. Lasem podchodzimy lekko na Hutniczą Górkę (774 m). Za nią łagodnie do skrzyżowania ze zn. czarnymi (trasa 40). Dalej prosto ul. Schroniskową, wysadzaną ładnymi jaworami, do góry. Po chwili skraj lasu, przy którym biegnie droga — w prawo na Zakręt Śmierci, w lewo do dol. Szlifierskiej Strugi (trasa 41). Szerokim duktem coraz


GÓRY IZERSKIE

245

wyżej i po 15 min napotykamy zn. żółte (trasa 38). Jesteśmy przy skałkach na Wysokim Kamieniu. Szklarska Poręba — Zakręt Śmierci — Wysoki Kamień 40 Zn. czarne, potem czerwone, 1 godz. 40 min (↓ 1 godz. 25 min). Ze stacji koi. Szklarska Poręba Dolna idziemy poza tory i wkrótce wchodzimy w las. Dość stromą ścieżką na skalisty grzebień, gdzie przebiegają zn. żółte (trasa 38). Za nimi w lewo, coraz wyżej i wycho­ dzimy tuż poniżej Zakrętu Śmierci na Szosę Sudecką (30 min). Scho­ dzimy z niej w lewo w dół, podziwiając widoki na Szklarską Porębę. Po 15 min dróżką w prawo i za leśniczówką skrzyżowanie ze szlakiem czerwonym (trasa 39). Dotąd 55 min. Dalej w prawo za jego opisem. Przełęcz Szklarska — Czerwone Skałki — Wysoki Kamień 41 Zn. zielone, potem bez znaków i zn. czerwone, 2 godz. (↓ 1 godz. 45 min)*. Z przyst. PKS w Jakuszycach idziemy za zn. zielonymi (trasa 38) na pn. wsch., początkowo w stronę Szklarskiej Poręby. Tuż za most­ kiem na Kamiennej skrzyżowanie z duktami — w lewo przez Bagnisko z podmokłymi łąkami nad Kamienną. Przekraczamy ją i jej dopływ Ciekoń, d. Dużą Lwińcową Widełkę (w prawo) i zaraz duże


246

CZĘŚĆ SZCZEGÓŁOWA

rozwidlenie. Tu niemal prosto na pn. wsch. wznosząc się coraz wyżej na pd. stoku Wysokiego Grzbietu. Po 15 min od rozwidlenia napotykamy poprzeczną ścieżkę, biegnącą wzdłuż stoku. W prawo i przez Czerwony Potok. Za chwilę przechodzimy od pn. wsch. obok Czerwonych Skałek (952 m). Grupa hornfelsowych, ciekawych bloków wznosi się na niewielkim pagórze ok. 150 m stąd w prawo. Dotąd 1 godz. Dokładnie na wsch. od niej, przy potoczku zwanym Krótkim Spławem dochodzimy do rozwidlenia. Idziemy ścieżką w lewo i za grzbiecikiem ponownie w lewo. Za Szlifierską Strugą zaczyna się dukt, którym odtąd -wygodnie i płasko. Za pot. Bieleń osiągamy skrzyżowanie, którym przebiega szlak niebieski (trasa 29). Nadal prosto, trawersując od pd. Wysoki Kamień. Po 20 min napotykamy zn. czerwone (trasa 39), za którymi podchodzimy na szczyt w lewo, dość stromo do góry.

POGÓRZE KACZAWSKIE Położenie. Region ten stanowi łagodne przejście między Górami Kaczawskimi a wsch. częścią Niziny Śląsko-Łużyckiej, od której oddzielony jest znacznie już zanikającym sudeckim uskokiem brzeżnym. Część pn.-wsch. należy do woj. legnickiego, reszta — do woj. jeleniogórskiego. Od zach. Pogórze odgraniczone jest dol. Bobru od Pogórza Izerskiego. Od pn. i pn. wsch. jego granica biegnie wzdłuż poziomicy 200-250 m, obejmując wszystkie te tereny, na powierzchni których występują jeszcze skały lite. Górny odcinek Nysy Szalonej oddziela Pogórze Kaczawskie od Pogórza Bolkowsko-Wałbrzyskiego, należącego już do Sudetów Środkowych. Od pd." Pogórze sięga do wys. 400 m, opierając się na stromiejących szybko Górach Kaczaw-skich. Zakreślony w ten sposób obszar zajmuje 770 km2 i jest najbardziej na pn. wysuniętą częścią Sudetów. Krajobraz. Tektoniczne rozbicie tej części Sudetów w trzeciorzędzie spowodowało znaczne zróżnicowanie rozległej niecki, wypełnionej różnymi utworami mezozoicznymi (200-70 mln lat). Dlatego też wiele form posiada charakterystyczny kształt. W miocenie (25-10 min lat) miały tu miejsce gwałtowne zjawiska wulkaniczne, których


POGÓRZE KACZAWSKIE

247

pozostałościami są liczne stożki bazaltowe, ożywiające znacznie kraj­ obraz. Lodowce plejstoceńskie doprowadziły z kolei do wyrównania mniejszych form. Najbardziej na pn. położone jest Pogórze Bolesławieckie, ciągnące się od Włodzic i wsi Grodziec po Bolesławiec. Zatarcie, brzeżnej kra­ wędzi sudeckiej było spowodowane słabszymi ruchami tektonicznymi oraz późniejszymi procesami niszczącymi. Stąd nad łagodnie sfalo­ waną powierzchnią sterczą pojedyncze na ogół pagóry, osiągające sporadycznie duże wysokości bezwzględne, jak np. Grodziec (389 m). Są one najczęściej porośnięte lasami. Tektoniczny, podłużny Rów Zbylutowski, wypełniony materiałami z okresu piaskowca pstrego i górnej kredy, tworzącymi niewielkie krawędzie o równoleżnikowym przebiegu, ciągnie się dol. Bobru na wysokości mniej więcej Lwówka Śl. do dol. Skory koło Pielgrzymki. Od pd. przylegają doń dość wysokie Wzniesienia Płakowickie, stano­ wiące zwarty, zalesiony masyw, wyodrębniony przez spływające z jego pograniczy cieki. Najwyższą część Pogórza stanowi Wysoczyzna Ostrzycka, wycięta przez doliny rzeczek: Gajowej i Bukowicy od pn., Skory i Czermnicy od wsch., Wierzbnika od pn. zach. Poza Ostrzycą wyróżniają się tu Mieszek (465 m), Sołtysia Czuba (464 m) i Rawka (427 m). Ciągnący się od pd. Rów Wleński, jeszcze należący do Pogórza Kaczawskiego, stanowi wyraźną granicę z Grzbietem Północnym Gór Kaczawskich. Obejmuje on jego pn. podnóże od dol. Bobru do Kaczawy. Ta ostatnia oddzielona jest wyraźnym, choć porozbijanym Działem Jastrzębnickim z najwyższym na nim Buczem Wielkim (479 m) i Małym (471 m) w Sokołowskich Wzgórzach, od mało sfalowanej Kotliny Proboszczowickiej, przechodzącej ku pn. w dol. Skory. Ze względu na to niskie położenie prawie brak tu większych lasów. Od wsch. do dol. Kaczawy przylega rozległe Pogórze Złotoryjskie, od pd. odgraniczone dolinami Kamiennika i Młynówki. Na krajobraz składają się liczne i silnie wyodrębnione pagóry, najczęściej powulkaniczne, w obrębie skał kambro-sylurskich. Najwyższe z nich to Trupień (481 m), Czartowska Skała (468 m) i Jastrzębna (468 m). Wyraźną tu już krawędź tektoniczną tworzy od wsch. pasmo Chełmów, silnie zalesionych, stromych kop, ciągnących się od Prusickiego Potoku do Nysy Szalonej. Opadają one krawędzią do 200 m wys. ku Równinie Jaworskiej (Nizina Śląsko-Łużycka), zaś ku zach. przechodzą w roz­ legły płaskowyż 400-440 m. Rów Świerzawski o charakterze zapadliska tektonicznego (240400 m), wypełnionego glinami polodowcowymi, oddziela od pn. Pogórze Wojcieszowskie. Jest to szeroka i dość płaska stopa podnóża Grzbietu Wschodniego Gór Kaczawskich, przeważnie zalesiona. Lokalnie sterczą nad nią niewydatne, ale malownicze pagóry polo-


248

CZĘŚĆ SZCZEGÓŁOWA

dowcowe. Pogórze jest rozcięte licznymi dopływami Kaczawy (po­ przez Bukowicę) i Nysy Małej (Lipnica, Świekotka, Przyłęcznica), spływających niekiedy z Grzbietu Wschodniego.

LWÓWEK ŚLĄSKI Miasto opisano w ABC miejscowości (str. 126-134). Stanowi węzeł 3 szlaków.

42

Lubań — Rząsiny — Lwówek Śląski Zn. niebieskie, potem bez znaków, 7 godz. 40 min* Sprzed dworca PKP w prawo ul. Kolejową do ul. Marchlewskiego, skręcamy znów w prawo i przez przejazd do ul. 22 Lipca. Tu w lewo i po chwili zn. niebieskie. Wraz z nimi ul. Kilińskiego opuszczamy miasto trasą 13 aż do Koźlaka (284 m). Dotąd 1 godz. 15 min. Koło wyrobiska w lewo, niemal przez szczyt wzgórza, skąd ładny, rozległy widok na Radostów i zach. część Wzniesień Gradowskich. Wśród pól schodzimy po chwili do wsi (1 godz. 35 min), opisanej przy trasie 13. W lewo przez nią i na najbliższej drodze za rozwidleniem koło kościoła — w prawo na pola. Łagodnym łukiem na wsch. przez obły grzbiecik. Za nim niewielki strumyk Strużka wśród łąk na wysokości wzgórza (291 m). Tu w lewo i odtąd prosto przez następne wybrzu­ szenie terenu do Mściszowa (2 godz. 20 min). Mściszów (219-280 m) — długa łańcuchówka na pn. skłonie Wzniesień Gradowskich, istniejąca co najmniej od pocz. XIII w. Swe powstanie zawdzięcza prawdopodobnie poszukiwaniom aluwialnego złota w pot. Strużka. Znajduje się tu interesujący renesan­ sowy kościół św. Jerzego z pocz. XVI w., przebudowany w 1715 (nie użytkowany). Obok plebania (dom nr 90) z pocz. XVIII w., przebudowana na przełomie XIX i XX w. Na przeciwległym zboczu doliny kościół poewangelicki (obecnie paraf.), wzniesiony w stylu klasycystycznym w 1811. Poniżej ruina renesansowego górnego dworu z pocz. XVI w., przebudowanego na barokowy w 1796. Dolny dwór (XVII w.) został później poważnie przebudowany i nie posiada większych wartości. We wsi kilka domów szachulcowych, m. in. nr 24 z końca XVIII w., przebudowany na pocz. XX w.


POGÓRZE KACZA WSKIE

249

Idziemy w dół wsi i obok kościoła skręcamy w prawo szeroką, wysadzaną drzewami drogą, lekko do góry. Po chwili skrzyżowanie w niewielkim przysiółku Żołądź (2 godz. 55 min). Teraz w prawo, lekko krętą drogą skrajem łąki w górę pot. Wierzbowiec. Przez las, za nim przez potoczek i wśród szpaleru drzew wkraczamy do Wolbromowa (3 godz. 35 min). Wolbromów (275-320 m) — mała wieś na Wzniesieniach Gradowickich. W centrum znajduje się ruina renesansowego kościoła z piaskowcowych ciosów (poł. XVI w.), przebudowanego w 1 poł. XVIII w. na barokowy. Nadto kilka domów szachulcowych. Idziemy w prawo w górę wsi i zaraz w lewo drugą z kolei polną drogą wyraźnie pod górę. Tuż pod szczytem Zajęczej Główki (371 m) w lewo, kierując się na róg lasu i przy nim w prawo na pd. Coraz wyżej i u ściany lasu skrzyżowanie: w prawo stale prosto można dojść do zn. niebieskich w Radostowie Górnym (trasa 13), my zaś prosto nad dolinką bezimiennego potoczku, od wsch. trawersując Modraka (399 m). Za grzbiecikiem, kończącym się w prawo Kurkami (394 m), schodzimy do Rząsin (5 godz. 15 min). Rząsiny (285-380 m) — duża wieś na Wzgórzach Radomickich rozciągnięta nad górnym biegiem pot. Wilka, wymieniana w 1305. W środku zabudowy dwa kościoły: starszy (nieczynny) powstał tuż po 1400, a jego wielobocznie zamknięte prezbiterium w końcu XV w. Całość przebudowana w 1 poł. XVI w. Dzwony późnogotyckie, jeden z datą 1519. Obok renesansowa plebania (2 poł. XVI w.), częściowo przebudowana w 1710. U podnóża Kurek w otoczeniu parku wznosi się d. dwór (dziś dom kolonijny) z 2 poł. XVI w., znacznie zmieniony na przełomie XIX i XX w. Kościół poewangelicki (obecnie paraf, p.w. MB Ostrobramskiej) pochodzi z 1 poł. XVIII w. Przeniesiono doń wyposażenie z poprzedniego. Wyróżnia się piękna chrzcielnica z poł. XVI w. o cechach późnogotyckich i wczesnorenesansowych, trzy bogato zdobione późnogotyckie tryptyki ołtarzowe i renesansowa ambona (1584). W ścianach ciekawe epitafia, w tym drewniane z doj­ rzałego renesansu i w obramieniu architektonicznym (1606). Idziemy w górę wsi, przez przysiółek Podskale i za nim w lewo ku widocznym na wzgórzu ruinom (5 godz. 35 min). Zamek Podskale został wzniesiony na skalistym wierzchołku


250

CZĘŚĆ SZCZEGÓŁOWA

wzgórza w poł. XIV w. przez Talkenbergów, którzy przenieśli tu swą siedzibę z Pirszyna. Ród ten wywodził się z Łużyc. spod Kamień­ ca, ze wsi Dalchowa. Nosił początkowo nazwisko Dalchow, przekrę­ cone później po osiedleniu się (w ramach kolonizacji) na Śląsku w XIII lub na pocz. XIV w. W końcu średniowiecza szeroko roz­ gałęzieni Talkenbergowie władali wieloma wsiami na zach. pogra­ niczu Śląska, ale w czasie zamieszek w XV w. zaczęli się lokalnie tru­ dnić rozbojem. Stąd też podczas zawarcia pokoju ołomunieckiego w 1478, w którym Maciej Korwin otrzymał tę krainę, król obiecał wytępić zbójectwo i zlikwidował wiele zamków — gniazd. W 1479 połączone siły Korwina i mieszczan lwóweckich po podminowaniu warowni przez górników kowarskich lub łużyckich zniszczyły Podskale. Znany z rycerskich potyczek Krzysztof Talkenberg odbudował w 1. 1470-1516 zamek, opuszczony już jednak przez jego syna, Rumpolda na rzecz Płakowic. Od tego czasu obracał się w ruinę, rozebraną w znacznym stopniu w 1818. W 1830 zabezpieczenia zamku dokonał właściciel okolic, znany podówczas feldmarszałek rosyjski, graf Iwan


POGÓRZE KACZA WSKIE

251

Dybicz-Zabałkański. Zachowały się do dziś tylko niewielkie frag­ menty murów z ciosów kamiennych, w tym wieży. Spod ruiny ruszamy w prawo w dół i na przelotowej szosie Gryfów śl. — Lwówek Śl. w lewo, mijając przyst. PKS Rząsiny skrzyż. Zaraz przez las. Za nim łagodnie w dół obok leśniczówki do skrzyżowania w Gradówku (6 godz.). Tu w prawo 10 min gruntową drogą w dol. Płóczki. Zaraz za potokiem skrzyżowanie u skraju lasu. Przed nami kopka Stróży (332 m). Znajdują się na niej nikłe, trudne do odszukania ślady zamku Pirszyn, który rozwinął się prawdopodobnie z grodu plemiennego Bobrzan. Odegrał on ważną rolę w walkach o pogranicze śląsko-łużyckie. Jako kasztel został wspomniany w 1275. Z powodu niekorzyst­ nego strategicznie położenia ówczesny właściciel, Talkenberg, prze­ niósł warownię w poł. XIV w. na Podskale. W lewo skrajem lasu, obchodząc od pn. Stróżę. Cały czas z biegiem Płóczki pod wysokim stokiem Plebana (341 m) i po chwili jej lewym brzegiem (za d. kolonią Płóczki). Po 15 min szosa i rozwidlenie na Ru-


252

CZĘŚĆ SZCZEGÓŁOWA

dej Górze (6 godz. 40 min). Odtąd prosto i po 20 min jesteśmy koło starego wapiennika (z lewej). Znajduje się za nim duże wyrobisko d. kamieniołomu czerwonego wapienia. Jego eksploatacja odsłoniła jaskinie, jedyne na Podgórzu Izerskim. Dolne otwory prowadzą do Jaskini Lisiej (70 m dł.) i Czerwonej (51 m dł.) z niewielkimi stalaktytami i skorupami naciekowymi kalcytu. Nad Jaskinią Lisią wejście do niewielkiej groty, zw. Krótką (10 m dł.). Wszystkie rozwinięte horyzontalnie, o wys. do 2,5 m. Wygodną drogą przez Stępnicę i za zakrętem dołączają z prawej zn. zielone (trasa 17). Wraz z nimi wkraczamy do Lwówka Śl.

43

Bolesławiec — Lwówek Śląski Zn. zielone, 5 godz. 45 min. Sprzed dworca kol. kierujemy się ukosem w lewo przez skwer. Za hotelem przekraczamy ul. Sawickiej i idziemy obok tzw. okrąglaka, wybudowanego w 1975 okrągłego domu, w dół wzdłuż murów obronnych. Mijamy pomnik żołnierzy radzieckich i na skrzyżowaniu w prawo ul. K. Miarki. Za tartakiem i szpitalem opuszczamy miasto ul. Jeleniogórską (20 min). Idziemy skrajem lasu komunalnego i zaraz skrzyżowanie podmiejskich dróg — w prawo przez Leśnicką Strugę i po chwili w lewo pod górę. Mijamy mały przysiółek Lelów (45 min). Za nim pozostawiamy po prawej Bożejowice i wchodzimy w las, stale prosto na pd. Od poszukiwanego tu w średniowieczu złota las nazywany jest Sztolniskami. Lekko do góry i wychodzimy do d. małego folwarku Grobla (1 godz. 10 min). Okrążamy go z lewej i wkrótce z morenowego grzbieciku w dół do Golnika, części ładnej dol. Kraszówki. Przez strumień i lasek na pd. zboczu, wychodząc na drogę Kraszowice — Nowe Jaroszowice (1 godz. 35 min). Biegnie nią szlak żółty wokół Bolesławca. Skręcamy w prawo i idąc wśród pól osiągamy Kraszowice (2 godz.). Kraszowice (188-220 m) — stara wieś na skarpie dol. Bobru, lokowana przed 1300. W górnej części duża ruina murowanego dworu z 1578, przebudowanego w XVIII i XIX w. Zachowany renesansowy, półokrągły portal z archiwoltami i trzyczęściowym gzymsem na pilastrach. Późnogotycki kościół św. Jadwigi z XVI w., otoczony murem obwodowym, został przebudowany w 1815, przez co


POGÓRZE KACZAWSKIE

253

zatracił pierwotne cechy stylowe. Zachował się późnogotycki portal z XVI w. i takaż chrzcielnica z herbami na podstawie. Trzy nagrobki pochodzą z pocz. XVII w. W dolnej części wsi piękny, zabytkowy dąb o obwodzie 5,20 m, zaś za dworem w małym lasku koło rozwi­ dlenia — okazały dąb „Alina" o obwodzie 4,40 m. Drogą w górę zabudowy, tuż nad Bobrem, na pd. wsch. do wyraź­ nego skrętu przed Uliną (2 godz. 30 min). Zaraz za nim w prawo, przez strumień i wzdłuż pojedynczych gospodarstw nad łąkową terasą Bobru wchodzimy do Włodzic (3 godz.). Włodzice Wielkie (190-210 m) — wieś na wsch. zboczu dol. Bobru, lokowana przed 1300, a wymieniona w 1374. W dolnej części wznosi się kościół gotycki św. Michała z 2 poł. XIV w., przebudowany w 1 poł. XVI w. Otacza go mur obwodowy. Najstarsze partie znaj­ dują się koło chóru. Wieża kamienna, czworoboczna, górą przechodzi w ośmicboczną. W niezbyt ciekawym wyposażeniu wyróżniają się chrzcielnice — renesansowa z płaskorzeźbami (poł. XVI w.) u wejścia i starsza, gotycka, przez to skromniejsza, w zakrystii. W pd. ścianie od zewnątrz wmurowano cztery nagrobki dziecięce z 1600. Kościół poewangelicki (dziś p. w. NMP Królowej Polski) pochodzi z 2 poł. XVIII w. i reprezentuje umiarkowany barok. Idziemy przez wieś na pd., później przez pola nad starorzeczem Bobru (ładne widoki na jego dolinę), do szosy Bolesławiec — Lwó­ wek Śl. (3 godz. 30 min). Dokładnie na pd. 300 m od nas znajduje się nad starorzeczem niewielkie piaskowcowe urwisko o charakterze pomnika przyrody, tzw. Huzarski Skok. W czasie wojen śląskich otoczony tu przez cesarskich Pandurów pruski trębacz huzarów miał salwować się ucieczką skokiem na koniu przez Bóbr. W prawo pobo­ czem tuż nad wodą dochodzimy do Żerkowic (3 godz. 50 min). Żerkowice (201-203 m) — niewielka wieś na skarpie dol. Bobru. W centrum znajduje się niewielki, typowy wiejski kościółek z XVI w. Wieża czworoboczna, górą ośmioboczna. Wyposażenie wnętrza to prowincjonalny późny barok i z XIX w. Wyróżnia się skromna, ale dobrej roboty chrzcielnica z ok. 1700 oraz nagrobek S. von Leste ze Skały (zm. 1604). W pobliżu dwa krzyże pokutne ze schyłku śred­ niowiecza. Koło dużego wyrobiska idziemy w lewo. W narożu dróg i nieco


254

CZĘŚĆ SZCZEGÓŁOWA

dalej znajdują się dwa wyrobiska nieczynnych kamieniołomów bazaltu w dość stromym stoku Kamiennika (259 m). W pierwszych z nich doskonale są widoczne słupy lawy bazaltowej, zastygłej w kominie wulkanicznym. Otoczone są tufami, czyli zeskalonymi popiołami wulkanicznymi. Nieco dalej zachowany interesujący ostaniec piaskowcowy o wys. 14 m, który stanowił niegdyś punkt widokowy. Od strony pd. wmurowano w XIX w. medalion. Wchodzimy do Skały (4 godz.). Skała (210-241 m) — wieś na Pogórzu Bolesławieckim, pod którą w 1228 książę śląski Henryk I Brodaty pobił Konrada Mazowieckiego. Tutejszy zamek na wysokim wzgórzu Bolko II świdnicki oddał w 1348 jakiemuś rodowi rycerskiemu. Husyci zniszczyli budowlę w 1428, a na ruinach wzniesiono w 1513 renesansowy dwór, pod koniec XVIII w. gruntownie przebudowany w stylu klasycystycznym. Dwór ten stanowił w owym okresie poważny ośrodek kultury muzycznej na Śląsku. Obecnie jest to duża ruina na planie podkowy, trzy-kondygnacyjna z licznymi oknami. Na parterze sklepienia kolebkowe z lunetami, na piętrach częściowo zachowane stiukowe plafony. W otoczeniu interesujący park z licznym starodrzewem, głównie dębami i bukami oraz gatunkami egzotycznymi, m. in. katalpą. Mijamy dwór i za nim w prawo polną drogą koło rzędu gospodarstw, mijając przed sobą wyraźnie i blisko piętrzące się, w zasadzie bezleśne Brunowskie Wzgórza. Za strumieniem w prawo i jesteśmy w Chmielnie (4 godz. 30 min). Chmielno (207-230 m) — wieś na Pogórzu Bolesławieckim, wspomniana w 1217 w związku z poszukiwaniem tu złota. Kościół pochodzi z pocz. XVI w., wieża — 1520. Od pn. półokrągły portal. W nawie strop malowany w pseudokasetony, w zakrystii — sklepienie krzyżowe. Interesujące sekramentarium z 1503 zwieńczone jest ładną, kamienną fialą. Ołtarze o dość bogatej snycerce powstały w XVI w. Na wieży trzy dzwony (XV/XVI w.) z łacińskimi inskrypcjami. Na skrzyżowaniu w centrum wsi w prawo i na skręcie drogi ukosem w lewo polną drogą, trawersując od wsch. Chmielewską Kopę (221 m). Stąd w dół, przez łąki w obniżeniu i dość stromo przechodzimy od pn. na Jaglarza (301 m) z kępami lasów. Po drugiej stronie piaskowcowego grzbieciku ładny widok na leżące w przewężeniu doliny Płako-wice. Schodzimy do nich koło stacji koi. (5 godz. 15 min).


POGÓRZE KACZAWSKIE

255

Płakowice (207-226 m) — wieś położona w zwężeniu dol. Widnicy między Jaglarzem od pn. a Skałką (299 m) od pd. Wymieniono ją już w 1217 i swą nazwę nawiązuje do górniczo-złotniczych tradycji okolic Lwówka Śl. Zostały one udokumentowane archeologicznymi odkryciami w 1975. Archeolodzy z Uniwersytetu Wrocławskiego zlokalizowali ok. 5 tys. zasypanych szybów górniczych, z których dobywano złoto już w X w., a być może i wcześniej. Natrafiono również na resztki tam, systemy kolistych studni, drewniane koryta i żelazne misy do przepłukiwania urobku. Dowodzą one istnienia w okolicy wsi największego w Polsce tego typu ośrodka górniczego, rozciągającego się po Sobotę i Dworek. O dawności tradycji osadniczej świadczy grodzisko na Skałce, ośrodek kultu pogańskiego na jednym z okolicznych wzgórz oraz postawiony w XIII w. zameczek, strzegący przeprawy przez dol. Bobru, stanowiący później własność joannitów. Jego resztki rozebrano całkowicie w 1815. W 1813 pod wsią miała miejsce ciężka potyczka wojsk napoleońskich z rosyjskimi. Dzisiaj atrakcję turystyczną stanowi cenny zamek w środkowej części wsi, należący do największych śląskich założeń XVI w. Prace rozpoczęto za czasów władania majątkiem przez Rumpolda Talkenberga, syna znanego Krzysztofa (por. Podskale, trasa 42), w 1550. Renesansowy korpus kamienny uzyskał wykończenie ceglane na pocz. XVII w. Dziś jest to budowla trzykondygnacjowa, trójskrzydłowa z czworobocznym dziedzińcem, którego czwarty bok zamknięty jest ślepym murem z gankiem na kroksztynach. Wystawiono go w miejsce pierwotnej fosy. Wyjazd prowadzi od pn. przez most o barokowej dekoracji z XVIII w. Wejście przez bardzo piękny i bogaty portal główny z napisem fundacyjnym, połączony ornamentami florystycznymi z nadległym oknem. W żagielkach portalu medaliony Talkenbergów. Fasady zewnętrzne skromne, otynkowane. Wokół dziedzińca krużganki na jońskich kolumnach. W części pn.-zach. przebiegają pod nimi szerokie, półkoliste arkady, w pozostałych — zamurowane. W narożach obszernych skrzydeł znajdują się proste jednobiegowe schody. W końcu XVIII w. ukształtował się tu poważny ośrodek życia muzycznego. Gospodarstwo zamkowe prowadziło m.in. dużą, znakomitą pasiekę. Jej ule, wykonane z pni lipowych na kształt postaci ludzkich, podziwiać można obecnie w Muzeum Etnograficznym we Wrocławiu,


256

CZĘŚĆ SZCZEGÓŁOWA

Kolo przyst. PKS drogą jezdną w prawo i wychodzimy po chwili na szeroką terasę Bobru. Widoczne są już bliskie domy Lwówka Śl, nad którymi strzelają smukłe wieże. Tuż przed rzeką duże skrzyżowanie z drogą z Soboty (5 godz. 35 min). Z lewej dołączają zn. niebieskie z Grodźca (trasa 45). Wraz z nimi przekraczamy dwa mosty na Bobrze i ul. Betleja wkraczamy do miasta. Za przejazdem kolejowym jesteśmy koło stacji PKP i PKS.

44

Wleń — Marczów — Lwówek Śląski Zn. żółte, 3 godz. 15 min*. Sprzed stacji kol. idziemy przez przejazd i dość stromą ścieżką na Wleński Gródek. Obchodzimy zespół dworski i ruiny zamku. Za nimi na wzgórzu przekraczamy drogę i ścinając jej duży łuk — w dół do wioski Łupki (30 min). Tu w lewo i zaraz w prawo zalesionym stokiem. Szerokim łukiem na siodło na zach. od Stróżnej, d. Grodowej (366 m). Stąd ładny widok na dol. Ośnej z zabudowaniami Marczowa i wzgórza nad nim. W dół drogą wysadzaną drzewami i przez Wygon na zach. stoku Barana (309 m) do Marczowa (1 godz. 10 min). Marczów (240-320 m) — rozciągnięta łańcuchówka w dol. Ośnej na styku Wzniesień Gradowskich i dol. Bobru. W centrum typowy barokowy kościół św. Katarzyny z poł. XVIII w. W stylowym wypo­ sażeniu z tegoż czasu wyróżniają się ambona i architektoniczny ołtarz główny. Kolo kościoła prosto na pn. i przez pola do góry, raz tylko obniżając się w dolinkę cieku. Za chwilę duże, choć łagodne siodło między Włócznikiem (386 m) z lewej a Łopatą, d. Paniną Górą (363 m). Do tyłu malowniczy widok*dol. Ośnej. Schodzimy w dół i mijamy z prawej las. Można stąd podejść na Łopatę, gdzie zachowały się wyraźne ślady średniowiecznego grodziska 55 x 85 m. Od wsch. widoczny ka­ mienny wał o dł. 70 m, a od pn. — dwa inne dł. 40 m, przedzielone fosą. U końca lasu rozwidlenie — teraz w lewo i zaraz w prawo. Przez Wygonowe Domki wkraczamy do Dębowego Gaju (1 godz. 55 min). Dębowy Gaj (220-290 m) — niewielka, stara wieś w Niecce Lwó­ weckiej, lokowana jeszcze przed 1300. W dolnej części spory dwór z 1620, przebudowany na późnobarokowy w 1754. Obecnie oryginalny tylko ciekawy portal wejściowy o bogatej architekturze z poł. XVIII w.


POGÓRZE KACZAWSKIE

257

Oficyny bez większych walorów pochodzą z przełomu XVIII i XIX w. W budownictwie wiejskim wyróżnia się murowano-szachulcowyy dom nr 9 z 1731. W dół wsi, koło dworu skręcamy w lewo na pola. Lekko do góry (widoki na Wzniesienia Gradowskie), trawersując od zach. Stachówkę, d. Rudzicę (235 m). Wygodnie wśród drzew dochodzimy do znacznego rozwidlenia na wysokości pobliskich lasów. W prawo i zagajnikami po 5 min do skrzyżowania na zach. od Winnej Góry (270 m). Jest to tzw. Złoty Widok, dziś niestety ograniczony dokoła lasami. Tu w lewo i łagodnie na pn. zach. dochodzimy do Lwóweckich Skał (3 godz.). Intensywne procesy wietrzenia mrozowego w klimacie peryglacjal-nym i później doprowadziły do silnego rozczłonkowania ławicy ciemnych piaskowców kredowych, tworzących od zach. wysokie urwiska. Na wierzchowinie na wys. 250-260 m wypreparowane zostały ciekawe formy skalne, tworzące mały labirynt (analogia do Szczelińców w Górach Stołowych). Są one chronione jako pomnik przyrody nieożywionej. Stąd ładny widok na dol. Wilczycy. Ścieżką, częściowo schodkami, stromo w dół, przez tory kolejowe i na szosie skręcamy w prawo. Ul. Jeleniogórską wchodzimy zaraz do Lwówka.

GRODZIEC Zamek opisany w ABC miejscowości (str. 79-81). Stanowi węzeł trzech szlaków. Lwówek Śląski — Bielanka — Grodziec Zn. niebieskie, 4 godz* Sprzed stacji koi. idziemy w lewo, przez tory kolejowe i ul. Betleja opuszczamy miasto. Przekraczamy most na Bobrze koło d. górnego młyna, potem następny, kamienny. Stąd ładny widok na dol. Bobru. Wraz ze zn. zielonymi (trasa 43) do skrzyżowania, gdzie skręcają one w lewo do Płakowic, my zaś nieco dalej koło mleczarni też w lewo pod górę. Mijamy nieliczne zabudowania kolonii Schludne Domki, podchodząc polną drogą pod Skałkę (299 m). Za nami ładny widok na wieże Lwówka Śl. Wkrótce idziemy ukosem w lewo dość stromą

45


258

CZĘŚĆ SZCZEGÓŁOWA

zarośniętą ścieżką na grzbiet (45 min). Wychodzimy z lasu pośród rozkopanej wierzchowiny, gdzie znajdowało się grodzisko kultury łużyckiej. Poniżej od pd. znajduje się Zimna Dziura, niewielka jaskinia szczelinowa w piaskowcach. Połogim, wydłużonym grzbietem idziemy łagodnie w dół na pd. wsch. Z obu stron pastwiska kwaterowe. Z lewej widać górne zabudowania Płakowic, na wprost — piękny wyraźny stożek Ostrzycy (501 m). Za kopułką Gładkiej (287 m) osiągamy drogę, którą w prawo. Mijamy zaraz z lewej niewielką wioskę Dworek (1 godz. 10 min). Z przeciwnej strony rozległe pejzaże piętrzących się podnóży Gór Izerskich i Kaczawskich. Wchodzimy zaraz duktem w Górniczy Las i po 15 min u jego końca rozwidlenie (1 godz. 35 min). Tu w lewo przez łąki, pozostawiając nieco z boku wioskę Pieszków, położoną tuż u źródeł Widnicy, niewielkiego dopływu Bobru. Za rzeczką mały lasek i wychodzimy na szosę Lwówek Śl. — Złotoryja obok d. zajazdu „Pod Trzema Lipami" z 1832 z zachowaną tablicą na froncie. Tu już Bielanka (1 godz. 50 min). Bielanka (255-300 m) — niewielka wieś na Wzniesieniach Płako-wickich na skraju lasów, ciągnących się po Pielgrzymkę. Lokowana była przed 1300. Znajduje się tu skromny kościół paraf. św. Anny z 1697 z czerwonego i szarego piaskowca. Zachował liczne detale późnogotyckie. Nawę przykrywa drewniany strop, zaś prezbiterium sklepienie krzyżowe. W wieży dwa późnogotyckie dzwony, w tym jeden z łacińską inskrypcją i datą 1475. We wsi liczne domy szkieletowe. Idziemy drogą w poprzek wsi i po 10 min w lewo przez pola w stronę lasu. Wkrótce mijamy od zach. Dłużycę (303 m), zaś z przeciwnej strony — Stróżnik (334 m). Po dłuższym czasie dukt wyprowadza nas z lasów znów na pola (2 godz. 40 min). Polną drogą wysadzaną drzewami kierujemy się prosto na nieco rozsiadły stożek Grodźca. Wkrótce pozostawiając z lewej Wzgórze Ciemniak osiągamy stację koi. Nowa Wieś Grodziska (2 godz. 55 min). Przez przejazd, w prawo i szosą prosto na pn. wsch. Z prawej pozostawiamy zalesioną Kopkę (343 m), rozrytą kilkoma nieczynnymi kamieniołomami piaskowca i po chwili

OKOLICE GRODŹCA


POGÓRZE KACZAWSKIE

259


260

CZĘŚĆ SZCZEGÓŁOWA

skrzyżowanie (3 godz. 10 min). W prawo można dojść po 15 min do Nowej Wsi Grodziskiej, w lewo po 30 min do Sędzimirowa i, za nim, Raciborowic (gdzie trasa 46). My zaś prosto. Grodziec coraz bardziej potężnieje. Przez tory kolejowe i wkrótce z prawej dołączają zn. zielone (trasa 48) i żółte (trasa 49) z Ostrzycy. Wraz z nimi do skrzyżowania, przy którym rośnie potężna, stara i wysoka lipa. Tu w lewo miedzy sadami do gospodarstwa d. majątku zamkowego. Szlak zielony wiedzie skrótem prosto do góry, my zaś w lewo drogą, na zakręcie której dołączają z lewej zn. niebieskie z Bolesławca (trasa 46). Zaraz też kościół. Odtąd też można iść do zamku okrężną drogą dojazdową, bądź dość stromą ścieżką z nielicznymi stopniami. Po 10 min oba warianty doprowadzają do warowni.

46

Bolesławiec — Raciborowice — Grodziec Zn. niebieskie, 4 godz. 30 min. Sprzed dworca kol. idziemy wraz ze zn. zielonymi (wiodącymi do Chocianowa) w lewo ul. Bolesława Chrobrego, która łukiem omija centrum miasta. Po 10 min przy stadionie w lewo ul. Piastów lekko do góry i za szpitalem wchodzimy w sosnowy las miejski na niewydat-nym Piastowskim Wzgórzu (238 m). Na płaskim szczycie po lewej stronie zarośnięty d. cmentarz. Zaraz za nim w prawo (szlak zielony wiedzie prosto koło dużych elewatorów zbożowych) i w lewo przez pola. Dokoła ładny widok lekko sfalowanej równiny, okolonej ciemnymi lasami. Po chwili wkraczamy do kolonii wsi Łaziska (45 min), gdzie pod nr 43 stary dom szachulcowy z XVIII w., rozbudowany w 1680. Tu na wiejskiej drodze w prawo i zaraz skręcamy w lewo w stronę lasu, w którym znajdują się liczne zarośnięte wyrobiska żwirowni. Za nimi, w głębi, dość ładne skałki piaskowcowe zw. Pokutującymi Skałami. Uwaga I: tuż przed lasem idziemy ścieżką w prawo, potem skrajem lasu u podnóża długiego, dość malowniczego wzgórza. Na rozwidleniu skręcamy w prawo w stronę drogi, ale przed nią w lewo (!) i zaraz w prawo do rozwidlenia na szosie Bolesławiec — Złotoryja (1 godz. 15 min). Idziemy w prawo na Wartowice. Uwaga II: na skraju lasu można dojść w lewo po 600 m do ruin Gwiezdnego Zamku koło Warty Bolesławieckiej.


POGÓRZE KACZAWSKIE

261

Gwiezdny Zamek został założony w malowniczym zakątku u źródeł Złotego Potoku ponoć w XII w. przez templariuszy. Później przeszedł w ręce prywatne. Jednym z pierwszych właścicieli był Stewicz, ry­ cerz — rozbójnik. W 1498 Siedliczowie sprzedali go F. Kietliczowi. Użytkowany był jeszcze w 1597, ale po opuszczeniu zamienił się w ruinę. Dziś zachowała się fosa, wały ziemne i niewielkie fragmenty piaskowcowe z przełomu XIV i XV w. Po chwili z lewej dołączają zn. żółte (trasa dokoła Bolesławca), tu na odcinku Warta Bolesławiecka — Kraszowice. Wchodzimy wkrótce do wsi Wartowice, którą zostawiamy nieco z prawej (1 godz. 40 min). Z lewej wznoszą się wysokie pagóry kemowe, częściowo obnażone wskutek eksploatacji żwiru i zniszczenia drzewostanu. Koło dużego klasycyzującego domu (d. zajazd ?) zn. żółte skręcają w prawo do Sta­ rych Jaroszowic, my zaś dalej prosto i koło przyst. PKS w prawo lekko falującą wiejską drogą. Po lewej zaczyna być widoczny coraz bliższy stożek Grodźca. Za wsią po prawej ciągnie się duże, wąskie wyrobisko dł. ok. 1 km po nieczynnym kamieniołomie piaskowca, zarośnięte już drzewami, tzw. Wartowickie Wąwozy. Za chwilę po lewej widoczny jest w dole duży staw osadnikowy kopalni miedzi „Konrad" w Iwinach, otoczony wysokimi wałami ochronnymi. Wkrótce na polnej drodze, wysadzanej drzewami, rozwidlenie (2 godz. 30 min). Tu w lewo na Grodziec i kościół w Raciborowicach. Schodzimy łagodnie w dół do szosy w obniżeniu. Doprowadza nas ona do Raciborowic (2 godz. 30 min). Na skrzyżowaniu w prawo koło restauracji „Podgrodzianka" i wśród zabudowań dalej. Raciborowice (205-240 m) — duża wieś w dol. Bobrzycy, loko­ wana po 1200. Znajduje się tu bardzo ciekawy, choć o skromnym wiejskim wyglądzie kościół paraf, z końca XIII w., przebudowany nieco w XVIII w. Z późnoromańskiej kamiennej budowli zachowały się, poza murami zasadniczymi, portale pn. i pd. ślepe, z wałkami. Wieża pochodzi z 2 poł. XVI w. Wejście główne przez portal kostkowy z datą 1717. Przed nim dwie barokowe rzeźby świętych. W kruchcie gruby półkolisty łuk ciosowy z datą 1412. Wnętrze salowe z dwoma potężnymi filarami, dźwigającymi sklepienie krzyżowe ze szwami w miejsce żeber. W bazie wewnętrznego filara herby okolicznej szlachty. Pod tęczą manierystyczna piaskowcowa ambona (pocz. XVII w.)>


262

CZĘŚĆ SZCZEGÓŁOWA

zdobna płaskorzeźbionymi figurami apostołów. Małe prezbiterium o sklepieniu gwiaździstym zakończone jest półkolistą absydą. Skromny ołtarz główny typu architektonicznego pochodzi z okresu baroku (XVIII w.), marmurowa chrzcielnica z 1578. Na ścianach kilka barokowych na ogół obrazów, niektóre w rokokowych ramach. Wyróżnia się całopostaciowe przedstawienie Chrystusa, malowane na kilku deskach przez Walthera ze Złotoryi w 1529. W zewnętrzne ściany wmurowano kilka nagrobków szlacheckich z XVI-XVII w., w tym przedstawicielki rodu Siedliczów. Sąsiednia plebania powstała w 1553. Przebudowano ją w 1815 i na pocz. XX w. W przeciwległym wsch. zboczu doliny kościół poewangelicki o typowej barokowej sylwecie (1790), ale z neogotycką wieżą (1884). Wnętrze całkowicie zdewastowane. We wsi sporo budynków szkieletowo-przysłupowych. Przy mostku na Bobrzycy koło domu nr 165 krzyż pokutny. Mocno zmieniony d. dwór z resztkami sgraffita powstał w 1570. Za kościołami przekraczamy Bobrzycę i zaraz na skrzyżowaniu w lewo w stronę cementowni „Podgrodzie", dobrze widocznej przez


POGÓRZE KACZAWSKIE

263

wielki biały pióropusz dymu. Bazuje ona na miejscowych pokładach margla, który był eksploatowany w dużych wyrobiskach we wsch, zboczu doliny, a dziś z nieco dalszych stanowisk. Przed zakładem, na terenie którego rośnie lipa o obwodzie 4,6 m, skręcamy w lewo pod torami kol., za nimi w prawo i zaraz obchodzimy baraki cementowni. Przy płocie w prawo drogą i rychło w lewo (uwaga!) wprost na Gro­ dziec. Lekko do góry, przechodząc między laskami na Maślaczu (281 m) i Płuczniku (175 m), położonym bardziej na pn. pod Jurkowem. Po prawej otwierają się widoki na Góry Kaczawskie i sfalowane Pogórze Kaczawskie, w którym wyróżnia się śmiały stożek Ostrzycy (501 m) na tle Grzbietu Północnego. Wychodzimy z dość gęstego lasu (4 godz.). Odtąd jego skrajem. Z prawej już stale widoki na Pogórze. Pniemy się coraz wyżej, trawersujemy Grodziec od pd. zach. i wkrótce osiągamy zakręt drogi jezdnej (4 godz. 10 min). Z prawej dołączają zn. niebieskie z Lwówka Śl. (trasa 45), my zaś skręcamy w lewo pod górę kościoła, gdzie też zn. zielone i żółte z Ostrzycy (trasa 48 i 49). Wraz z nimi osiągamy zamek drogą dojazdową lub skrótową, stromą ścieżką.


264

47

CZĘSC SZCZEGÓŁOWA

Złotoryja — Wojcieszyn— Nowa Wieś Grodziska — Grodziec Zn. czarne, 3 godz. Sprzed stacji koi. idziemy w prawo i zaraz ponownie skręcamy w prawo, przez tory kol. Ul. Zagrodziańską mijamy gospodarstwo PGR, za którym w lewo. Po chwili ścieżką polną w prawo, pozostawiając z lewej wyrobisko po kamieniołomie, ładne miejsce do odpoczynku. Ku pn. łagodnie opada Pogórze Kaczawskie. Wkrótce las (40 min), za którym osiągamy żwirową drogę. Na jej rozwidleniu w prawo, wśród drzew i pól schodzimy lekko sfalowanym terenem do dol. Skory. Z daleka widać w niej zabudowania Wojcieszyna, do którego wkrótce wchodzimy (1 godz. 15 min). Wojcieszyn (205-232 m) — długa wieś łańcuchowa na Pogórzu Kaczawskim, wzmiankowana już w 1244. Interesujący kościół św. Szczepana sięga początkami poł. XVII w. Po pożarze został odbudowany w 1696 i restaurowany na pocz. XX w. Obecnie zasadniczo gotycka bryła na planie prostokąta zachowała nieco starszych elementów. Wyróżniają się w nich wczesnogotyckie portale: w pd. ścianie prezbiterium i pd. kruchcie (charakterystyczne żabki na bazach kolumn). Wyposażenie wnętrza różnostylowe. Ciekawe są barokowe polichromie dwupoziomowych empor ze scenami biblijnymi, prospekt organowy i ołtarz. Kilka płyt nagrobnych w zewnętrznych ścianach kościoła powstało w XVII-XVIII w. We wsi skręcamy w lewo, idziemy w jej górę, mijając przyst. PKS i kościół. Koło krzyży szlak wychodzi w prawo na polną drogę. Po pokonaniu niewielkiego grzbieciku (widoki na Góry i Pogórze Kaczawskie) obniżamy się do Nowej Wsi Grodziskiej. Po chwili wchodzimy do niej (2 godz.). Nowa Wieś Grodziska (237-270 m) — duża wieś na Pogórzu Bolesławieckim, wspomniana w 1268. Znajduje się tu jeden z nielicznych już kościołów ucieczkowych, wzniesiony przez ewangelików w 1. 1704-08 na miejscu starszego. Z budowli XV-wiecznej zachowały się dolne partie masywnej wieży (w przyziemiu gotycki portal uskokowy, zaś późnogotycki z przełomu XV i XVI w. w drugiej kondygnacji). Dokoła rozległego salowego wnętrza trzy poziomy empor (pierwot-


POGÓRZE KACZAWSKIE

nie cztery) o bogatych barokowych zdobieniach, m.in. malowidła z 1726 o tematyce biblijnej. Może się tu zmieścić ponad 3000 osób. W barokowym na ogół wyposażeniu wyróżnia się ołtarz z 1718 o roz­ budowanym belkowaniu, ujmującym obraz Ukrzyżowania, ambona wsparta na palmie i organy. Kamienna chrzcielnica, podobna do takiegoż zabytku w Pielgrzymce, pochodzi z poł. XVI w. Wśród wielu ciekawych nagrobków wyróżnia się renesansowy, z pełnopostaciowym przedstawieniem rycerza (zm. 1561) i barokowe epitafium inskrypcyjne w bogatym obramieniu regencyjnym z poł. XVIII w. Chrzcielnica przy prezbiterium reprezentuje klasycyzm (1819). Z czasów przebudowy pochodzi prześwitowy hełm wieży (1824) i nowe obramienia okien (1855). We wsi znajduje się kilka domów przysłupowo-szkieletowych, przy czym najładniejszy — w dolnej części wsi po pn. stronie drogi. Naprzeciw posesji nr 35 tkwi krzyż pokutny o wys. 1 m. Po dojściu do wsi skręcamy za kościołem w prawo na szeroką polną drogę wysadzaną drzewami i wychodzimy znów na pola, idąc w kierun­ ku coraz wyraźniejszego stożka Grodźca. Wkrótce z prawej wyłaniają się zabudowania wsi Grodziec, my zaś dochodzimy do drogi z Lwówka Śl. (z lewej). Jesteśmy na skrzyżowaniu w górnej części wsi (2 godz. 30 min). Nadal prosto, wzdłuż dużego sadu z prawej. Zaraz znów skrzyżowanie wśród grupy domów. Z lewej dołączają zn. niebieskie (trasa 45), zielone (trasa 48) i żółte (trasa 49). Idziemy wspólnie z nimi


266

CZĘŚĆ SZCZEGÓŁOWA

pod górę w stronę lasu, coraz stromiej ścieżką lub licznymi, ale meczą­ cymi schodkami. Można też dróżką, opasującą wzgórze dokoła. Po 15 min stajemy pod murami zamku na Grodźcu.

OSTRZYCA (501 m) Jest to najwybitniejsze wzniesienie na całym pogórzu Sudetów Zachodnich, sterczące 250-300 m nad okolicą i dzięki temu widoczne od Grodźca po Karkonosze. Tworzy je bazaltowy nek (zastygły czop lawy w kominie wulkanu, jaki był tu czynny u schyłku trzeciorzędu, 2-1,6 mln lat temu). Późniejsze intensywne procesy wietrzenia znisz­ czyły zewnętrzną okrywę i doprowadziły do powstania rozległych rumowisk skalnych w warunkach klimatu peryglacjalnego końca plej­ stocenu. W wielu miejscach, a zwłaszcza na szczycie, widoczne są doskonale pięcioboczne słupy bazaltowe. Dla ochrony tego interesują­ cego obiektu w 1962 utworzono rezerwat przyrody nieożywionej „Ostrzyca Proboszczowicka" o pow. 2,49 ha. Projektuje się tu utwo­ rzenie rozleglejszej strefy chronionego krajobrazu. Na stokach Ostrzycy rośnie odroślowy las lipowy, w pn.-wsch. części bukowy, pod szczytem zaś — dąbrowa. Podnóże obejmuje monokulturowa świerczyna. Na pn. gołoborzach rosną w dużych ilościach paprocie szczelinowe, a zwłaszcza paprotka zwyczajna, nadto zanokcica północna i skalna. Wyjątkowym w Polsce endemitem i zarazem reliktem polodowcowym jest czosnek sztywny. Wśród in­ nych roślin można wymienić: róże — dziką i drobnokwiatową, stor­ czyka buławnika czerwonego, ciemiężyka białokwiatowego, irgę zwy­ czajną, trzmielicę zwyczajną. Ze szczytu rozciągają się wyjątkowej piękności i rozległości widoki — na pn. aż po dol. Odry (oczywiście b. rzadko) ze Złotoryją, Grodźcem i Wilkołakiem, na pd. — całe Karkonosze z wtopionymi w nie Góra­ mi Kaczawskimi. Na pn. podnóżu, koło szlaku zielonego, ruiny d. schroniska. Natomiast od strony wsi, przy skraju lasu — dobrze za­ gospodarowane miejsce odpoczynkowe.


POGÓRZE KACZAWSKIE

267

Grodziec — Rochów — Ostrzyca Zn. zielone, żółte i czarne, potem zielone, 3 godz* Sprzed zamku schodzimy według opisu końcowego odcinka trasy 47 aż do Nowej Wsi Grodziskiej (1 godz.). Tu znaki czarne odchodzą w lewo. My zaś wznosimy się polami na zalesiony grzbiecik, trawer­ sując od wsch. niewydatną kopulkę Cieniawy (267 m). Za nami piękny widok na stożek Grodźca i położoną nieco z prawej Nową Wieś Grodziską. W lesie osiągamy nieczynny, zarośnięty kamieniołom piaskowca, w którym malownicze, choć niewysokie urwiska. Szlak skręca w prawo jego skrajem. Za grzbiecikiem Kopki (343 m) wycho­ dzimy na pola. Przed nami rozciąga się ładny widok na obniżenie Czapli i wyraźną w oddali Ostrzycę. Wiejska dróżka doprowadza nas do torów koi. linii Złotoryja — Nowa Wieś Grodziska, które przekra­ czamy koło przyst. koi. Czaple (1 godz. 30 min). Tu w lewo odchodzą zn. żółte (trasa 49). Mijamy nieliczne zabudowania przysiółka Czaple, a po chwili kolonii Jasionek (z prawej). Za nią osiągamy polną dróżką skraj lasu, za którym rozwidlenie przy piaskowcowych Cygańskich Skałkach (z lewej). Lasem lekko w dół i po 5 min przyst. PKS Czaple w przysiółku Choiniec (1 godz. 45 min). Przekraczamy szosę Pielgrzymka — Lwówek Śl. Ciągle prosto, przechodząc po chwili pomiędzy Skrzynką (293 m) z lewej a Sośnicą (300 m), za którymi skrzyżowanie: w lewo do Twardocic, my zaś prosto. Ciągle lasem na sfalowanych wzniesieniach. Trawersujemy z prawej kopułkę Świątka (330 m) i scho­ dzimy w dół dolinki Gajowej, do Rochowa, do którego szlak wprowa­ dza koło zespołu pałacowego, a następnie aleją lipową do d. karczmy w centrum (2 godz.). Rochów (244-270 m) — duży przysiółek powyżej Twardocic. Znajduje się tu okazały pałac późnobarokowy z 1780, przebudowany po pożarze w 1791 (obecnie PGP). Trzykondygnacjowa fasada o dzie­ więciu osiach zdobna jest pilastrami wielkiego porządku. Od zach. wejście przez okazały portal kolumnowy z balkonem. Całość nakrywa obszerny dach mansardowy z pięterkiem poddasza. Do zespołu należą dwie oficyny z tegoż czasu. Wokół dość zaniedbany park. Obok przy drodze budynek d. karczmy z poł. XVIII w. Za wsią na grzbiecik i tu z lewej pozostawiamy pobliskie gospodarst-

48


268

CZĘŚĆ SZCZEGÓŁOWA

twa przysiółka Zielonki (2 godz. 30 min). Za nim zagłębiamy się w las i obniżamy do zaklęśniętej dol. Ptasznika, za którym poprzeczna droga ze zn. żółtymi (trasa 49). Prosto — 20 min do Proboszczowa. Wraz ze szlakiem żółtym skręcamy w prawo i leśną dróżką osiągamy podnóże Ostrzycy. W lewo biegną trasy 50 i 51, w prawo — trasy 53 i. 54. Wejście na szczyt — od pn. wsch., należy więc pójść jeszcze duktem ok. 200 m w lewo od stromej ścieżki ze schodkami.

49

Grodziec — Twardocice — Ostrzyca Zn. żółte, zielone i czarne, potem żółte, 3 godz. 15 min.* Z zamku idziemy wg opisu początkowego odcinka trasy 48 aż do przyst. koi. Czaple (1 godz. 30 min). Tu zn. zielone skręcają w prawo, my zaś — w lewo, po chwili łagodnie do góry do skrzyżowania. Idziemy w prawo, zagłębiając się w las na grzbieciku Długotki (291 m). Za nim wzdłuż ściany lasu, przecinając szosę Lwówek Śl. — Złotoryja (1 godz. 50 min). Ponownie wchodzimy w las, pozostawiając z lewej lesistą Oborę (294 m) z d. kamieniołomem bazaltu. Zaraz też przekraczamy dwa potoki. Spośród pól widoczne są z różnych stron zalesione i nagie stożkowate wzniesienia Pogórza. Szeroką gruntową drogą docieramy do kościoła w Twardocicach (2 godz. 30 min). Twardocice (235-260 m) — duża wieś nad Gajową na Pogórzu Bolesławieckim, wymieniona już w 1206. Od czasów Reformacji znana jako główny ośrodek głośnej swego czasu i ważnej na Śląsku sekty protestantyzmu — schwenckfeldyzmu. Powstała tu ona pod wpływem teorii głoszonych w poł. XVI w. przez Kacpra Schwenckfelda, znajdując wielu wyznawców w okolicach Złotoryi. Mimo szykan (m.in. wysokie grzywny) władze cesarskie nie zdołały załamać wier­ nych, którzy dopiero na pocz. XVIII w. wyemigrowali w dużej grupie do Stanów Zjednoczonych. Ośrodek schwenckfeldyzmu istnieje tam do dziś. Na cmentarzu zachował się nagrobek Schwenckfelda. Tu też masywna wieża najokazalszego do niedawna na pogórzach kościoła ucieczkowego, proj. sławnego architekta K. Hartmanna, wzniesionego w 1726 dla wspomnianej sekty. Nawa niestety bezmyślnie zniszczona w ostatnich latach w ramach tzw. porządkowania. W przyziemiu ka­ plica grobowa Holzbergów z bogatymi rokokowymi stiukami. Dla


POGÓRZE KACZAWSKIE

269

ideologicznego przeciwdziałania sekcie w 1732 jezuici wznieśli w pobliżu na wzgórzu późnobarokowy kościół św. Piotra i Pawła, wysokiej klasy artystycznej. Do owalnej sali prowadzi interesujący portal. Wnętrze późnobarokowe z wydatnym gzymsem i stiukami regencyjnymi. Ołtarz główny z obrazem św. Trójcy i ambona należą do najwartościowszych prac rokokowych w regionie. Obok kościoła plebania i budynek gospodarczy, oba późnobarokowe. Ze wsi idziemy prosto na pd., mijając po chwili z lewej Jedlnię (270 m) i Skowronek (275 m). Przechodzimy wśród pojedynczych gospodarstw kolonii Zielonki (3 godz.), za którą wzdłuż potoku szlak dociera do zn. zielonych (trasa 48). Dalej do Ostrzycy krótko z nimi (w lewo).

Złotoryja —Jerzmanice Zdrój —Jastrzębnik — Ostrzyca Bez znaków, zn. zielone i bez znaków, 4 godz. Sprzed dworca PKS idziemy ul. Staszica wzdłuż linii murów miejskich i po chwili w lewo ul. Bolesława Krzywoustego na pd. za miasto. Stopniowo wśród pól coraz wyżej. Przed nami sfalowane Pogórze Kaczawskie. Z lewej wyraźny stożek Kostrzy (313 m), po przeciwnej wyniosły Wilkołak (373 m). Na jego wysokości odchodzi w prawo polna droga (45 min). Podchodzimy nią pod wzgórze. Wilkołak (373 m) — wyniosłe wzgórze, pokryte wielogatunkowym lasem liściastym. Tworzą je bazalty trzeciorzędowe, które w miocenie wylały się na kredowe piaskowce ciosowe. Te pierwsze są eksploatowane w dużym kamieniołomie we wsch. stoku. Zagraża on temu obiektowi. W starym, nieczynnym otwierającym się ku pn. wsch. wyrobisku widoczne są piękne, zastygłe, pięcioboczne słupy bazaltu. Dla ich ochrony utworzono w 1959 rezerwat „Wilcza Góra" o pow. 1,69 ha. Rośnie tu ciekawa roślinność naskalna, zwłaszcza paprocie szczelinowe (chasmo-fity), jak paprotka zwyczajna, zanokcice — skalna, murowa i północna, orlica pospolita, zachyłka Roberta i in. Duże poduchy uczepione skalnych półek tworzy macierzanka zwyczajna, wśród której rosną rozchod-niki, pięciornik pagórkowy, dzwonki, goździk kropkowany, koniczyna kreskowana. Z rzadkich roślin wymienić trzeba storczyka buławnika czerwonego i czyśćca kosmatego. U podnóża wyrobiska wśród zarośli

50


270

CZĘŚĆ SZCZEGÓŁOWA

rośnie irga zwyczajna, róża drobnokwiatowa, jeżyna śląska, kosmatka owłosiona i wiele innych ciekawych gatunków. W 1813 Francuzi mieli tu ukryć kasę jednego z pułków. Uwaga: zwiedzanie wyłącznie po uzgodnieniu z kierownictwem kamieniołomów. Obchodzimy wzgórze od pn. i na jego zach. stoku skręcamy w prawo, przez łąkę na skraj lasu, porastającego głęboką i stromą dolinkę Drążnicy. Idziemy nieco poniżej wzdłuż skarpy. W grubej ławicy piaskow­ ców kredowych prowadzi ścieżka z nielicznymi schodkami i zn. zielo­ nymi (trasa 55). Skręcamy w prawo i zaraz po prawej Niedźwiedzia Jama (1 godz.). Niedźwiedzia Jama, 3 m gl. i 12 m szer. Jest to zagłębienie w piaskowcach, o trójkątnym otworze, utworzone przez wiszar skalny o charakterze koliby. Prowadzą do niej malutkie strome schodki. Przy nich, tuż pod podłogą pieczary po prawej stronie nic określona bliżej twarz, wykuta w skale. Idziemy kilkadziesiąt metrów dalej w dół rzeczki i po prawej Wilcza Jama, 7 m gł. i 2 m wys. Jest to widne i suche zagłębienie, powstałe wskutek wietrzenia na granicy dwóch ławic piaskowca. Zarośnięta nieco obecnie ścieżka prowadzi nas koło ruin d. bufetu do szosy Złotoryja — Świerzawa. Tu zn. zielone w prawo, my idziemy w lewo, przez tory koi. i drogą do skrzyżowania koło przyst. PKS Sępów (1 godz. 10 min). Skręcamy w prawo w dol. Kaczawy. Przed mostem tylko kilkadziesiąt metrów do stacji kol., my zaś za rzeką wcho­ dzimy do Jerzmanic Zdr. (1 godz. 15 min). Jerzmanice Zdrój (215-260 ni) — wieś leżąca w nieckowatej dolince, rozcinającej zach. skarpę dol. Kaczawy. Istniała co najmniej w XIII w. W oparciu o źródło szczawy węglanowo-żelazistej w 1 poł. XIX w. powstało tu niewielkie uzdrowisko, czynne do ostatniej wojny, z ok. 100 pokojami. Po zniszczeniach uzdrowiska w trakcie walk 1945 działalność leczniczą zupełnie zlikwidowano. Nad stacją PKP wznosi się wysoka Krucza Ściana z niemal jednolitych piaskowców, które zwietrzały w formie ciekawych skałek. Jest to wyrobisko d. kamienio­ łomu, który w XVII w. dostarczył m.in. okładzin wieży kościoła św. Elżbiety we Wrocławiu. W pobliżu przy drodze wiejskiej sklep, od którego w prawo wznosi się piaskowcowa skałka. W niej słabo zacho-


POGÓRZE KACZAWSKIE

271

wane kute płaskorzeźby, rozpoznane w 1714 przez pastora M. J. D. Mathausa. Środkowa z datą 1550 przedstawia prawdopodobnie W. Bocka, jednego z właścicieli wsi, kanclerza legnickiego, postać znaną w 1 poł. XVI w., głównie z zainteresowań humanistycznych. Obok głowa w koronie to Fryderyk II, książę legnicki z tegoż czasu i portret niezidentyfikowanej kobiety (może żona Bocka?) w formie medalionu. W środkowej części Jerzmanic wznosi się d. majątek Bocków (dziś PGR). Wejście doń przez kamienną bramę wjazdową z portalem dla pieszych, nad którym kamienne herby. Po przeciwnej stronie rozległego podwórza barokowy pałac z pocz. XVIII w. z bogatym portalem wejściowym i balkonem o ładnej ażurowej balustradzie. Na parterze sień ze stiukami na sklepieniu. Obok, na budynku gospodarczym, kartusze herbowe z datą 1714, ujęte ornamentem z liści akantu. Za zespołem pałacowym na początku lasu ciekawostka: w drodze, prowadzącej litym piaskowcem, przejeżdżające wozy wyżłobiły koleiny do głębokości niemal 1 m! Nieco powyżej wsi, po prawej wznosi się kościół z XIV w., przebudowany w 1654 i w XVIII w. Prezbiterium nakryte bezżebrowym sklepieniem krzyżowym wskazuje cechy renesansowe. Na ścianach kilka interesujących nagrobków całopostaciowych: Anny Bock (zm. 1599), jej małych dzieci (zm. 1576 i 1587) i synka pastora Henrici (zm. 1584) oraz G. Schindela w bogatym stroju szlacheckim (zm. 1662). Przechodzimy przez wieś i tuż przed PGR w lewo gruntową drogą wychodzimy na pola. Łagodnie przez wzgórze (225 m), z którego ładny widok na Jerzmanice Zdr. i Wilkołak nad dol. Kaczawy. Za wzgórzem ostro w lewo i przez zagajnik do torów koi. linii Złotoryja — Nowa Wieś Grodziska (1 godz. 40 min). Za nimi w prawo i wkrótce znów przez pola. Ponownie zagłębiamy się w las na wysokości Jeziorna (293 m), wzgórza nazwanego tak od stawku w wyrobisku d. kamieniołomu. Po chwili skrzyżowanie (2 godz. 5 min). Ciągle prosto na pd., pozostawiając z lewej Krzeniów, część Nowego Kościoła w dol. Kaczawy. Łagodnie schodzimy polami w dół, osiągamy Jastrzębnik, wioskę położoną nad Czermnicą (2 godz. 25 min). Na skrzyżowaniu w lewo do Nowego Kościoła, w prawo — do Pielgrzymki, my zaś prosto przez rzeczkę dość dobrą drogą lekko do góry. Dokoła ładne widoki


272

CZĘŚĆ SZCZEGÓŁOWA

na Pogórze Kaczawskie, zwłaszcza na wyraźne stożki Ostrzycy (501 m) i Czubka (293 m). Ze wzgórza w dół do doliny i koło stawu wchodzimy między zabudowania (3 godz. 10 min). Proboszczów (252-285 m) — duża wieś nad Skorą, wspomniana po raz pierwszy już w 1206, lokowana w 1323. Znajduje się tu cenny późnoromański kościół św. Małgorzaty z poł. XIII w. W 1419 dobudowano kaplicę (dzisiejsza zakrystia), a odbudowano całość w 1486 po pożarze. W 1548 założono empory. Od poł. XVII w. kościół zaczął pełnić rolę ucieczkowego, stąd rozbudowano go w 1673 i 1701-02 pod kierunkiem znanego architekta J. Simonetti. Prace te poważnie zmieniły pierwotną budowlę, zwłaszcza ostatnie w 1. 1961-65 zniszczyły wiele barokowych ozdób. Fragmenty stropu ocalono, przechowuje się je we wrocławskim Muzeum Archidiecezjalnym. Na ścianach wnętrza obrazy, na stropie fragmenty malowidła roboty Trutschera z Żar (1718). W nagrobku Redernów renesansowa rzeźba Zmartwychwstanie z 2 poł. XVI w. W zakrystii regencyjny ołtarz marmurowy z 2 poł. XVIII w. Na zewnętrznych ścianach liczne nagrobki z XVI-XVIII w. z wyróżniającą się płaskorzeźbą przedstawiającą studenta wrocławskiego (zm. 1619). W pd. ścianie późnoromański portal z grubymi laskami ościeży o tarczowych głowicach i wałkami archiwolty. Na cmentarzu przykościelnym wznosi się ciekawa kaplica grobowa Redernów z 1781 (data w portalowym chronostychu). Na dachu bardzo udane rzeźby barokowe, personifikujące Miłość, Nadzieję i Wiarę. Nieco przed kościołem zn. żółte (trasa 51) i z nimi skręcamy w prawo. Polną piękną aleją wysadzaną kasztanowcami wychodzimy ku coraz bliższej Ostrzycy. Po 10 min zagłębiamy się w las i zaraz na dukcie napotykamy zn. zielone. Szczyt wznosi się po lewej. 51

Sędziszowa — Różana — Sokołowiec — Proboszczów— Ostrzyca Zn. żółte, 2 godz. 40 min. Sędziszowa (240-270 m) — długa, jedna ze starszych tu wsi, wspomniana po raz pierwszy w 1268 z okazji lokacji. W 1368 należała do Lupolda Uechtritza. Dla zabezpieczenia osadnictwa na górze Wie-lisławce funkcjonował w XII-XIII w. gród, po którym zachowały się na szczycie wyraźne ślady. Do niego to należała dzisiejsza wieś Różana.


POGÓRZE KACZAWSKIE

273

Do prawie pionowego urwiska przylega majdan o kształcie nierównego prostokąta 60x80 m. Z pozostałych stron ślady podwójnych wałów o wys. 1,5 m i szer. 4 m, rozdzielonych fosą szer. 4 m. Obok grodziska powstał w XIII/XIV w. kamienny zamek, który przekształcił się w siedzibę rycerzy — rozbójników, dlatego został zniszczony w poł. XV w. Przed ostatnią wojną na podzamczu czynna była gospoda turys­ tyczna. Sama góra (369 m) stanowi waryscyjską kopulastą intruzję porfirów między łupkami krystalicznymi. W 2 poł. XIX w. rozpoczęto eksploatację złoża, odsłaniając piękną, słupową strukturę skał (tzw. Wielkie Organy Wielisławskie). Spotyka się w nich liczne agaty. Ze względu na wysokie walory naukowe na Wielisławce utworzono rezerwat o pow. 1,5 ha. Wśród rzadkiej roślinności naskalnej wyróżniają się wrzosy, pięciornik pagórkowy, dzwonek okrągłolistny i rozchodni-ki — ostry i wielki. W pozostałych partiach szczytowych rośnie karłowaty las dębowy i sosnowy, w dole — bogaty zespół mieszany. Znad urwiska piękny widok na dol. Kaczawy i część Sędziszowej. Od zach., koło tzw. górskiego młyna, wejście do szczelinowej jaskini ok. 100 m dl. i do 5 m wys., powstałej na kontakcie porfiru i skał przeobrażonych z dużą ilością manganu. Uwaga: niebezpiecznie, liczne zawalyl Na niewielkim wzgórzu przy drodze do Sokołowca znajdują się ruiny kamiennego kościoła św. Katarzyny z poł. XIII w. Są to fragmenty ścian, głównie szczytowej, wzniesionych z kamienia. W górnej części wsi, naprzeciw stacji PKP Świerzawa wznosi się na lewym brzegu Kaczawy masywna wieża mieszkalna z XV w. Pomieszczenia zachowane w przyziemiu i w drugiej kondygnacji mają sklepienia krzyżowe. W 1 poł. XVII w. przeprowadzono modernizację wnętrz. W 1960 odkryto pod tynkiem malowidła późnogotyckie lub wczesnorenesansowe. Neogotyckie zwieńczenie pochodzi z XIX w. Wieżę otaczają trzy skrzydła mieszkalne z pocz. XVII w. Wejście przez bo­ gaty portal z datą 1603 i licznymi herbami właścicieli. Odrzwia zdo­ bione są świetną snycerką ornamentów chrząstkowo-małżowinowych. Ze stacji koi. idziemy w lewo i po kilkuset metrach osiągamy zn. żółte: w prawo pod Wielisławkę (trasa 62), my zaś prosto w dół Sę­ dziszowej do ostrego zakrętu szosy w prawo, na pn. wsch. Tu skręca­ my w lewo i za torami koi. polną drogą pod lasem łagodnie wznosimy się do góry. Wśród pól i zagajników osiągamy zalesiony grzbiet zbu-


274

CZĘŚĆ SZCZEGÓŁOWA

dowany z porfirów, który przekraczamy siodłem pomiędzy Rakarzem (383 m) z lewej a Czerwonym Lasem (370 m). Co jakiś czas malownicze widoki na okoliczne wzniesienia. Szlak prowadzi teraz na pn. zach., trawersując po chwili od pn. Owczarnię (358 m), z której dość dobre widoki, zwłaszcza na pobliski Sokołowiec (na pd. zach.) oraz Nowy Kościół (na pn. wsch.). Spod Owczarni (358 m) schodzimy do oddalonych zabudowań Sokołowca (1 godz. 10 min). Teraz w prawo, w dół Czermnicy szeroką drogą aż do dużego rozwidlenia (1 godz. 35 min). W prawo do Nowego Kościoła, my zaś w lewo do pobliskiego dużego skrzyżowania. Teraz w lewo do widocznego stąd Proboszczowa. Po obu stronach ładne widoki na śmiałe stożki wzgórz, wznoszące się nad płaskimi, spokojnymi obszarami pól. Zaraz też Proboszczów (2 godz. 10 min), We wsi skręcamy w prawo i przy kościele dochodzi z przeciwka trasa 50 (tamże opis miejscowości). Wraz z nią idziemy dalej w lewo.

52

Świerzawa — Sokołowiec — Ostrzyca Bez znaków, potem zn. zielone, 3 godz. 20 min. Z przyst. PKS w rynku idziemy na pn. ul. Złotoryjską, potem ul. Dworcową, mijając przed przejazdem kościół cmentarny. Koło stacji PKP w lewo przez most i wiejską drogą przez górne zabudowania Sędziszowej, przylegające do Świerzawy. Tuż za Kaczawą rycerska wieża mieszkalna (opis przy trasie 51). Lekko do góry na pola i zaraz wyraźne skrzyżowanie z polnymi drogami na pn. wsch. od Piaskowej Góry (320 m). Dotąd 25 min. Kierujemy się prosto, dokładnie na przedłużeniu tej drogi, którą przyszliśmy. Przez pot. Koziniec, płynący we wciętej dolinie i drogą wysadzaną drzewami na zach., pozostawiając po obu stronach dość duże zagajniki. Przed nami coraz bliżej kopiaste, ciemne od świerkowego lasu Sokołowskie Wzgórza. Ciągle prosto i po chwili mijamy z prawej Bucze Małe (471 m), potem Bucze Wielkie (479 m). Po lewej ładne widoki na lekko sfalowany Grzbiet Północny Gór Kaczawskich. Za niewielkim laskiem i potokiem osiągamy skrzyżowanie polnych dróg. Tu w prawo i za Jesionową Wodą, płynącą na pn. ku Czermnicy, ponownie rozwidlenie dróg. Jeszcze raz w prawo tzw. Starą Wojenną Drogą zbliżamy się do za-


POGÓRZE KACZAWSKIE

275

budowań, które osiągamy po przekroczeniu Jesionowej Wody u podnóża Bucza Wielkiego (1 godz. 35 min). Sokołowiec (285-320 m) — duża wieś nad Czermnicą, wspomniana już w 1267. Na Grodowym Wzgórzu (386 m), położonym tuż na pn. zach. od majątku PGR, znajdował się gród, wymieniany w 1206 i 1369. Po zniszczeniach husyckich w 1427 odbudowany i zamieniony w zameczek rycerza-rozbójnika, zapisanego jako Kunze de Pedril. Ograbiał on przejeżdżających kupców, w końcu więc pojmano go. Siedzibę tak zniszczono, że nie pozostał po niej żaden ślad. W centrum, koło tzw. majątku dolnego, znajduje się późnoromański kościół z poł. XIII w. Jest to budowla jednonawowa z kwadratowym prezbiterium, zamkniętym półokrągłą absydą. W XVI w. nadbudowano wsch. część, wzniesiono skarpy, wieżę i pn. zakrystię oraz ułożono nowe, krzyżowe sklepienie. Podczas barokowych przeróbek w 1 poł. XVIII w. założono w nawie sklepienie kolebkowe z lunetami, poszerzono okna i dodano wyposażenie wnętrza. Wyróżnia się bogato dekorowany splotami akantu ołtarz główny, mieszczący olejny obraz św. Jadwigi w rzadko przedstawianej scenie Narodzenia oraz ambona i chrzcielnica. Na pn. ścianie piękna, drewniana rzeźba Madonny z Dzieciątkiem z poł. XV w. W prezbiterium pięć obrazów barokowych, wśród których na uwagę zasługuje „Apoteoza Matki Boskiej", prawdopodobnie ze szkoły M. Wiłlmanna. Z dolnego skrzyżowania za sklepem idziemy w lewo drogą w kierunku Proboszczowa. Łagodnie na grzbiecik, z którego rozlegle widoki na Pogórze Kaczawskie, zwłaszcza na piętrzącą się przed nami Ostrzycę. Na wyraźnym skręcie z krzyżem odchodzi w lewo polna Dzwonkowa Droga. Kierujemy się nią na zach. w zaklęśniętą dol. Skorej (w prawo blisko do Proboszczowa, 15 min do trasy 51). Za rzeczką w lewo do większej drogi wysadzanej drzewami. W prawo można dojść do Proboszczowa, w lewo — do Rząśnika, gdzie trasa 79. Dotąd 2 godz. 35 min. Ciągle prosto, mijając z prawej laski, zaś po chwili przekraczamy pot. Chełst u pn. podnóża Gajowej (391 m). Za łąkami wkraczamy do Bełczyny (3 godz.). Drogą po pn. stronie wsi przechodzą zn. zielone (trasa 53), za którymi podążamy w prawo do bliskiej już Ostrzycy.


276

53

CZĘŚĆ SZCZEGÓŁOWA

Wleń — Ostrzyca Zn. zielone, 1 godz. 40 min. Z przyst. PKS w rynku idziemy na wsch. ul. Kościuszki. Przekra­ czamy most na Bobrze i za d. wsią Gościradz (obecnie część Wlenia) w górę pot. Wierzbnik. Po 5 min w lewo odchodzi na skarpę polna droga wysadzana drzewami. Odtąd stale polami na pn. wsch., tra­ wersując pd.-wsch. stok Grodziny (372 m). Po prawej ładne widoki na zagłębioną dol. Wierzbnika i lekko sfalowane Pogórze Kaczawskie z kępami lasów. Za Młynikiem (326 m) po prawej stronie droga nie­ mal wyrównuje się. Zaraz mijamy leżące w dole zabudowania wsi Bystrzyca (40 min). Tu nieco stromiej i za skrajem lasu pozostawiamy z lewej Książęcą Górę (446 m). Za nią dobra droga Wleń — Probosz­ czów, którą aa płytkie siodełko między Sołtysią Czuba (464 m) z prawej a Chłopską Górą (429 m). Zaraz w prawo, polną dróżką ścinając zakręt, aby wyjść koło górnych gospodarstw Bełczyny (1 godz. 10 min). Przez łąkę na drogę i na wyraźnym zakręcie wygodną boczną drogą idziemy prosto, pozostawiając wieś po prawej. Przed nami stromieje stożek Ostrzycy. Po 10 min szlak skręca w lewo dróżką w stronę lasu. Tu z prawej trasa 79. Wchodzimy między drzewa i za dużą polaną prosto, zataczając duktem łuk na pn. Wkrótce stajemy na pn. stoku Ostrzycy, gdzie szlak schodzi ścieżką w lewo w dół. Na wierzchołek należy iść w prawo wąską ścieżką i po 15 min szczytowe głazowisko.

54

Lwówek Śląski —- Sobota — Ostrzyca Zn. zielone i niebieskie, potem bez znaków, 3 godz. 20 min. Sprzed dworca PKP i PKS idziemy w lewo przez tory kol. na wsch., drogą w kierunku Płakowic, krótki czas ze zn. niebieskimi (trasa 45) i zielonymi (trasa 43). Po przejściu przez wyspę na Bobrze, za drugim mostem osiągamy skrzyżowanie, przy którym przyst. PKS. Tu w pra­ wo drogą w górę rzeki w kierunku Soboty. Po 20 min z lewej strony dość duży kamieniołom piaskowca w grzbiecie Skałki (299 m), z któ­ rego czerpano surowiec do lwóweckich budowli. Droga wciska się między stok a Bóbr, którego dolinę od zach. ogranicza Leśnica (270 m). Cały czas na pd. wsch. skrajem lasu. Wreszcie na wysokości Skiby


POGÓRZE KACZAWSKIE

277

(271 m) i ujścia Sobótki Bóbr skręca w prawo, my zaś lekko obniżamy się do Soboty (1 godz. 25 min). Sobota (218-230 m) — wieś u połączenia się dwóch niewielkich rzeczek Sobótki i Bukownicy, lokowana przed 1300. Najstarsza wzmianka pochodzi z 1318. W 1323 poszukiwano tu jeszcze złota. W centrum, w widłach polnych dróg, wznosi się kościół paraf. św. Piotra i Pawła z poł. XV w. o późnogotyckim portalu głównym. Jest to bu­ dowla jednonawowa z kwadratowym prezbiterium. Nawa przykryta jest kasetonowym stropem. We wnętrzu nagrobnej kaplicy z 1571 (wej­ ście przez portal o renesansowej dekoracji) wyróżnia się późnogotycka kamienna chrzcielnica z liliami z XV w. i osiem całopostaciowych nagrobków znanego na Śląsku rodu Seidlitzów (Siedliczów) z 1. 15841611, Czetryców i jeden małżeński z dwanaściorgiem dzieci (ok. 1700). Dzwon z inskrypcją łacińską pochodzi z 1467. W zniszczonym parku znajduje się dwór wczesnobarokowy z XVII w., później po­ ważnie zmieniony. Koło kościoła skręcamy w prawo do drugiej znacznej drogi — tu znów w prawo do pobliskiego Dębowego Gaju (stacja kol.) na zach. brzegu Bobru, my zaś chwilę w górę pot. Sobótka. Zaraz u podnóża łagodnego wzgórza od pn. osiągamy rozwidlenie, z którego ładny widok na Sobotę. Tu w lewo, wzdłuż łąk i za potokiem lekko do góry. Kilkakrotnie przechodzimy przez niewielkie lasy. Między nimi ma­ lownicze i spokojne pejzaże dol. Sobótki. Stale na pd. wsch. i wkrótce, za nieco dłuższym lasem, mijamy z lewej Kokotka (348 m) i skrytego nieco za nim Gila (320 m). Lekkie zagłębienie i za nim niewielkie siodełko na pn. od bezleśnej Dzidy (331 m). Po kilku minutach jes­ teśmy w niewielkiej wsi Radomiłowice (2 godz. 20 min). Na dużym skrzyżowaniu przy dolnych zabudowaniach (przyst. PKS) idziemy początkowo prosto drogą na Bełczynę, ale przy jej skręcie w prawo kierujemy się polną dróżką w lewo na niewielkie wzgórze. Stąd pro­ sto na pn. wsch., koło stawku i przez las, za którym po 5 min skrzy­ żowanie z nieco większą polną drogą. W prawo, zaraz w lewo, od pd. trawersując Chłopskie Wzgórze (352 m). Po jego wsch. stronie znów skrzyżowanie leśnych duktów — w prawo i po niecałych 10 min napotykamy zn. zielone (trasa 48). Wraz z nimi w prawo do góry


278

CZĘŚĆ SZCZEGÓŁOWA

i wkrótce stajemy na znacznym dukcie. Przed nami wznosi się szczyt Ostrzycy. Do góry wiedzie niewielka ścieżka.

WĄWÓZ MYŚLIBORSKI Niewielki, lewobrzeżny dopływ Nysy Szalonej — Jawornik, pły­ nąc pomiędzy pagórami Chełmów w pobliżu krawędzi Sudetów, wcina się w podłoże skalne, tworząc wąski i głęboki wąwóz długości ok. 3 km. Środkowa część tego wąwozu, na pd. zach. od Myśliborza a na pn. od Jakuszowej, dzięki urozmaiconej konfiguracji terenu, a przede wszystkim pięknym lasom — wyróżnia się szczególną malowniczością. Cały ten obszar zbudowany jest ze staropaleozoicznych, metamorficznych skał zwanych zieleńcami. Interesujący się geologią zwrócą zapewne uwagę na odsłaniające się w kilku miejscach skałki w formie tzw. law puklistych lub poduszkowych, będące osobliwym efektem krzepnięcia magmy podmorskich wulkanów. Na zieleńcach i tufach powulkanicznych wytworzyły się nader zasobne gleby, po­ rośnięte dziś rozległym kompleksem lasów mieszanych, w których dominują: świerk, dąb, jawor i buk, a także jodła, klon, grab, wiąz i lipa. Sporadycznie spotyka się też okazy cisów. Podszycie tworzy leszczyna, trzmielina, suchodrzew, bez czarny i koralowy, kruszyna, tarnina i głóg. Bogactwem gatunków charakteryzuje się runo, w któ­ rym wyróżnia się m. in. przytulia, starzec Fuchsa, niecierpek, paprotka pospolita, przylaszczka, trędownik, zachyłka trójkątna, czerniec gronkowy, podagrycznik, konwalia majowa, fiołek wonny, marzanka, szczyr trwały, gajowiec, majownik dwulistny, szczawik zajęczy, pszeniec, zawilec gajowy. Z kilku gatunków mchów rośnie m. in. płonnik, gajnik, rokiet, meżyk. Osobliwością jest jedyne na Dolnym Śląsku stanowisko paproci języcznika zwyczajnego, dla ochrony którego już w 1937 (ponownie w 1962) utworzono tu rezerwat florystyczny „Wą­ wóz Myśliborski" o powierzchni 9,72 ha. Las jest ostoją licznej tu zwierzyny, zwłaszcza jeleni, saren i dzików. Nierzadko spotkać można lisa, kunę i drobne gryzonie, a z ptaków m. in. myszołowa zwyczajnego, dzięcioła pstrego i zielonego, sójkę, sikorkę modrą, wilgę, drozda śpiewaka, kukułkę i in.


POGÓRZE KACZAWSKIE

279

Wzgórza otaczające wąwóz były w okresie wczesnośredniowiecz­ nym miejscem osadnictwa, po którym zachowały się nikłe ślady w postaci resztek grodzisk, wałów obronnych i wyrobisk górniczych. Jednym z nich są tzw. Szwedzkie Szańce na bezimiennym wzgórzu (310 m) na pn. zboczu doliny Jawornika (por. mapka wyżej). Dolina Jawornika i pobliskie Chełmy są zagospodarowane jako strefa chro­ nionego krajobrazu.

Złotoryja — Wilków — Leszczyna — Pomocne — Wąwóz 55 Myśliborski Zn. zielone, bez znaków i zn, żółte, 5 godz. 20 min. Sprzed stacji kol. idziemy ul. Kolejową przez most na Kaczawie i u zbiegu z ul. Sportową skręcamy w prawo. Za chwilę opuszczamy zabudowania i zbliżamy się do Kaczawy. Teraz w górę jej ładnej do­ liny, mijając kąpielisko na zbiorniku o pow. 1,5 ha utworzonym przez stopień wodny na rzece. Malowniczą trasą dochodzimy do skalnego urwiska, tzw. Kruczej Ściany, tuż przed stacją kol. Jerzmanice Zdr.


280

CZĘŚĆ SZCZEGÓŁOWA

(25 min). Stromo wciętą dróżką skręcamy w lewo, na niewielki płasko­ wyż, za którym droga Złotoryja — Świerzawa. Nią w prawo i zaraz ścieżką w lewo, mijając mogiłę nieznanego żołnierza WP. Wiedzie też tędy trasa 80. Wspólnie przez zagajniki wzdłuż Jawicy piaskowca z niewielkimi jaskiniami (s. 270). Za nim i trasa 80 skręca w prawo, my zaś kierujemy się w lewo, polami u podnóża Wilkołaka (373 m). Zaraz dolne zabudowania Wilkowa (1 godz.). Wilków (245-305 m) — duża wieś nad Drążnicą na Pogórzu Złotoryjskim, wymieniona przy okazji lokacji w 1268. W latach między­ wojennych w górnej części powstało spore osiedle mieszkaniowe dla górników, zatrudnionych w pobliskiej kopalni miedzi. Działała ona do niedawna jako Zakłady Górnicze „Lena", wchodzące w skład Kombinatu Górniczo-Hutniczego Miedzi w Lubinie. Wskutek wy­ czerpania złoża zaprzestano eksploatacji. W opuszczonych budyn­ kach uruchomiono Zakłady Narzędzi i Urządzeń Górniczych „Lena", wchodzące w skład KGHM. W osiedlu dom kultury i basen. Wokół liczne kamieniołomy bazaltu. Idziemy w górę wsi i przy przyst. PKS Wilków II, mniej więcej w połowie zabudowań, skręcamy w lewo, trawersując po chwili od pd. Kozią (376 m). Na wzgórzu tym czynny jest kamieniołom bazaltu. Za obłym grzbiecikiem stajemy u skraju lasu (1 godz. 40 min). Za płytkim siodełkiem szlak skręca w prawo, wiodąc lasem na jednym z grzbiecików Pogórza Złotoryjskiego. Na wysokości Prusickiej Góry (402 m), wznoszącej się po prawej, schodzimy w lewo, mijając duży zbiornik poflotacyjny nieczynnej kopalni miedzi „Lena". Przekra­ czamy bezleśną dol. Prusickiego Potoku, zostawiamy z prawej d. fol­ wark i osiągamy zaraz niewielką wieś Leszczyna (2 godz. 20 min), w której zachowały się ślady działalności przemysłowej — nieczynne piece hutnicze. Tutaj zn. zielone prowadzą w lewo (trasa 56), my zaś skręcamy zaraz na jej skraju w lewo i wśród zabudowy w prawo, wy­ chodząc po wsch. stronie wsi. Idziemy łagodnie do góry. Przed nami ładne widoki na Leszczynę i okoliczne zalesione wzgórza. Wkrótce rozwidlenie pod Rosochą (464 m). Rosocha to niewielkie, ale najwyższe wzgórze w paśmie tzw. Chełmów na Pogórzu Kaczawskim. Warto wejść na jej trawiasty wierzchołek ze względu na piękne widoki. Znajdują się tu ruiny schro-


POGÓRZE KACZAWSKIE

281

niska, a nieco poniżej — czerwone budynki d. radiostacji. Od pn. zach. roztacza się panorama prawie całych Karkonoszy i Gór Kaczawskich, zaś bliżej — gniazdo Jastrzębnej (468 m). Bardziej na zach. kulminuje Ostrzyca (501 m), na jej tle Łysanka, Trupień i Prusicka Góra, koło której widoczne są budynki d. kopalni „Lena". Najdalej wzrok sięga aż po Grodziec. Na pn. zach. widać bielejący zameczek myśliwski d. właścicieli Leszczyny na Sichowskich Wzgórzach. Po pn. stronie tereny zalanej kopalni „Wilcza" (bezleśne pagórki). W po­ zostałych kierunkach rozciągają się zalesione czuby z wyróżniającą się na pd. Czartowską Skałą (468 m). Na pn. widać dymy Legnicy. Idziemy dalej prosto na pd. wsch. Koło Łaskotki (406 m) widnieje stary wapiennik. Nie dochodząc do niego skręcamy w prawo do Sta­ nisławowa (2 godz. 50 min). Stanisławów (310-400 m) — niewielka wieś w dol. Błotni, związana od średniowiecza z górnictwem. W 1381 Jan Siedlicz sprzedał ją klasz­ torowi lubiąskiemu. Do ostatniej wojny dobywano tu rudy żelaza, zaś po wyzwoleniu odkryto bogate złoża rzadkiego i cennego barytu. Jest on eksploatowany w kopalni głębinowej „Stanisław" na pd. od wsi i przewożony do przeróbki w Złotym Stoku. Prosto przez wieś. Kolo przyst. PKS w prawo na pd., zaraz przez wzgórze Kościelną Wysoczkę. Cały czas prosto na pd. wśród pól, pozostawiając z prawej kopalnię barytu. Dokoła ładne widoki na spo­ kojnie falujące Pogórze Kaczawskie. Wychodzimy obok kościoła w Pomocnern (3 godz. 35 min). Pomocne (320-420 m) — długa łańcuchówka w dol. Wilczy, której ludność zobowiązana była w średniowieczu do pracy na rzecz gródka na pobliskim Górzcu (445 m). Tu w 1626 zmarł ostatni ze znanego rodu dolnośląskiego Talkenbergów, Rumpold. Kościół św. Marcina z XIV w. został przebudowany na barokowy w XVIII w. Jest to budowla jednonawowa o dwuprzęsłowym prezbiterium. Na osi ustawiono wieżę, krytą cebulastym hełmem. W pd. kruchcie (XVIII w.) ukryty jest gotycki portal. Przy ścianie' prezbiterium znajduje się gotyckie, kamienne sakramentarium. Wyposażenie wnę­ trza pochodzi z okresu baroku (poł. XVIII w.), zaś prospekt organowy to rokoko z końca XVIII w. Obok wznosi się barokowa plebania


282

CZĘŚĆ SZCZEGÓŁOWA

z 1731. We wsi sporo domów szkieletowych z wyróżniającym się pod nr 106. Posiada on piaskowcowy portal z datą 1803. Wiejską drogą idziemy w lewo, w górę zabudowy i koło przyst. PKS skręcamy w prawo na pola. Lekko do góry i za łagodnym grzbiecikiem schodzimy przez pot. Starucha, blisko jego źródeł. Potok ten płynie dalej w Gołym Dole. Zaraz też szosa Jawor — Świerzawa ze zn. żółtymi (trasa 62), na której stajemy koło przyst. PKS Pomocne skrzyż. (4 godz. 10 min). Przekraczamy ją i nadal prosto pozostawiając z prawej zalesiony czubek Owczarka (462 m). Po chwili Myślinówek (4 godz. 30 min). Zaraz na jego początku w prawo przez Szyndziołowy Las, porastający Muchowskie Wzgórze. Idziemy Zmarlakową Dróżką 15 min (prosto — do Wielkiej Nowej Wsi) i w lewo odchodzi Jodłowa Dróżka, którą 5 min do dużego skrzyżowania. Tu ostro w prawo, trawersując od zach. Obłogę (445 m). Zaraz za nią rozwidlenie. Skręcamy w lewo na Drogę Młyńskich Sosen. Stale na pn. wsch. i za lasem przekraczamy pot. Jawornik. W pobliżu po prawej znajdował się kiedyś malutki przysiółek Tchórzliwe Domki. Po niecałych 5 min znów potoczek, przy którym skrzyżowanie polnych dróżek. W prawo do następnej dróżki, którą kierujemy się w prawo i zaraz w lewo. Schodzimy do dol. Jawornika, będącego ostoją zwierzyny. Odtąd cały czas wzdłuż potoku w zalesionej dolinie. Po 20 min osiągamy Wąwóz Myśliborski wraz ze zn. żółtymi (trasa 62). 56

Złotoryja — Rokitnica — Wąwóz Myśliborski Zn. zielone, bez znaków i zn. żółte, 5 godz. 25 min. Sprzed stacji kol. idziemy ul. Dworcową do ul. Legnickiej, na której skręcamy w lewo. Za Mieszczańską Górką (z prawej) opuszczamy miasto i po chwili osiągamy Kopacz (30 min). Kopacz (168-215 m) — przedhistoryczna wieś, rozlokowana na pd. krawędzi dol. Kaczawy. Już co najmniej w XII w. odbywała się tu na szeroką skalę eksploatacja rzecznych złóż złota, dobywanego na rzecz książąt śląskich. Na terenach można dostrzec jeszcze dziś szereg nierówności (wyrobiska, usypiska) po dawnych robotach górniczych. Badania archeologiczne ostatnich lat udokumentowały b. liczne stanowiska z zasypanymi sztolniami i szybikami. Koło przyst. PKS skręcamy w prawo i w centrum wsi idziemy


POGÓRZE KACZAWSKIE

283

w lewo. Boczna droga, później nad Kaczawą, doprowadza do pierwszych zabudowań Rokitnicy (1 godz.). Rokitnica (163-200 m) — stara wieś w rozszerzeniu dol. Kaczawy. Rozwinęła się ona z osady przy dwuczłonowym grodzie, wystawionym na niewielkim wzgórzu (203 m). Wzniósł go w pierwszych latach w. ks. Henryk I Brodaty, który często się w nim zatrzymy wał. Tu też nadał Złotoryi prawa górnicze. Jego małżonka, św. Jadwiga, ufundowała zaś w 1. 1208-12 kaplicę. Od pocz. XIVw. gród pełnił funkcję komory celnej na trakcie Legnica — Lwówek Śl. Drewniano-ziemne umocnienia zostały zastąpione muro wanymi w XIV/XV w. W 1 poi. XV w. usadowili się na zamku rycerze-rozbójnicy. W 1451 mieszczanie wrocławscy i świdniccy podjęli przeciwko nim wyprawę. Budowlę obrócono w ruinę, której znaczne fragmenty były widoczne jeszcze w XIX w. Dziś widoczne są tylko części murów obwodowych i przyziemia. Opiekuje się nimi od 1966 Oddział PTTK przy Hucie Miedzi „Legnica". Wmurowana przezeń tablica głosi: „W hołdzie Piastom Śląskim w XXV-tą rocznicę wyzwo lenia Dolnego Śląska — w miejscu nadania praw miejskich Złotoryi — społeczeństwo gromady Rokitnica i załoga Huty Miedzi w Legnicy". W samej wsi wznosi się wczesnogotycki kościół św. Bartłomieja z poł. XIII w. fundacji św. Jadwigi. Uległ on częściowym zniszczeniom (partie zach.) w 1451. Odbudowa miała miejsce w XV/XVI w. Barokowej przebudowy wnętrza dokonano w 1. 1710-13, m.in. przez dodanie empor. Kolejnych, choć niezbyt silnych zniszczeń kościół doznał_ w 1813 podczas wymiany ognia artyleryjskiego między oddziałami napoleońskimi a rosyjskimi. Uszkodzenia usunięto w 1823. Konserwacji dokonano w 1959. Obecnie jest to kamienna budowla jednonawowa z półokrągłą absydą i nielicznymi wąskimi, długimi oknami. Wieżę umieszczono od zach. Prezbiterium przykryte jest sklepieniem krzyżowo-żebrowym, nawa — kolebkowym. Wyposażenie wnętrza reprezentuje późny barok. Wyróżnia się ołtarz główny i rzeźby Ukrzyżowania na belce tęczowej. W prezbiterium znajduje się gotyckie kamienne sakramentarium. W ściany wmurowano szereg manierystycznych i barokowych nagrobków (XVII-XVIII w.). Do Legnicy prowadzą stąd zn. niebieskie Szlakiem Miedzi. W odl. 2 km stacja koi. Kozów.


284

CZĘŚĆ SZCZEGÓŁOWA

Prusice (223-245 m) — duża wieś na krawędzi Pogórza Złotoryjskiego. Znajduje się tu dobrze widoczny wczesnogotycki kościół św. Jadwigi, wzniesiony z kamienia w końcu XIII w. Został on powię­ kszony o przybudówki w 1590 i 1619. Dach pokryto gontem. Obecnie jest to kościół jednonawowy ze sklepieniem krzyżowo-żebrowym. Wśród detali kamieniarskich uwagę zwraca wartościowy portal wczesno­ gotycki w pd. kruchcie. Głowice jego kolumienek są ozdobione jeszcze na romański sposób liśćmi. Przypory przy prezbiterium posiadają oryginalny kształt niebieskich łuków. Wyposażenie wnętrza dość skromne. Wyróżnia się rokokowy ołtarz główny. W pd. kruchcie całopostaciowe przedstawienia na manierystycznych nagrobkach z 1590 i 1619. Przy murze obwodowym wzniesiono w 2 poł. XVIII w. barokową kaplicę grobową (obecnie siedziba duszpasterstwa). Przed d. górnym majątkiem skręcamy w prawo, wychodząc drogą na Wiików. Z prawej pozostawiamy Kopczynę (257 m) i wśród pól osiągamy skrzyżowanie (1 godz. 45 min). Tu w lewo, wkrótce skrajem lasu, za którym droga Prusice —Kondratów w dol. Prusickiego Potoku. Udajemy się w prawo, mijając z lewej d. wapiennik, a z prawej — duży zbiornik poflotacyjny nieczynnej kopalni miedzi „Lena". Po chwili skręt w lewo i już mała wioska Leszczyna (2 godz. 25 min). Idziemy w jej górę, zaraz w lewo i ponownie w lewo na pola. Szlak zielony biegnie dalej w prawo (trasa 55). Tuż za wsią skręcamy w prawo i kie­ rujemy się stąd opisem nieznakowanego odcinka trasy 55.

57

Stary Jawor — Słup — Wąwóz Myśliborskł Bez znaków, potem zn. żółte, 4 godz. 15 min (↓ 4 godz.). Sprzed stacji kol. idziemy prosto do skrzyżowania z przyst. PKS. Tu w prawo i zaraz w lewo, przez Nysę Szaloną. Wśród pierwszych za­ budowań szosa Jawor — Złotoryja (10 min). Nią w prawo mając z lewej malownicze widoki na Chełmy. Wkrótce rozwidlenie na Męcinkę, a po 10 min w prawo polną drogą do starego kamieniołomu. Za nim w lewo skrajem lasu do dróżki. Tu w lewo pod Kopistą (264 m), d. Szeroką. Zaraz w prawo i po 5 min znów w lewo, pozostawiając górkę od pd. Stąd prosto, łagodnie w dół, ku coraz bliższym domostwom Słupa (1 godz. 15 min). Słup (165-200 m) — wieś w dol. Nysy Szalonej, znana już od 1177.


POGÓRZE KACZA WSKIE

285

Nieco później stała się ośrodkiem klucza dóbr lubiąskich cystersów. Książę Henryk Brodaty nadał mu w 1202 leśnickie prawa targowe (od miasta Leśnica, dziś osiedle Wrocławia). 2ródła wspominają o is­ tniejącej tu w 1532 szkole. W pobliżu odkryto znaleziska z I w. n.e. W centrum wznosi się interesujący inkastelowany jednonawowy kościół p.w. Wniebowzięcia NMP z XV w., gruntownie przebudowany na barokowy w 1716. Na kolebkowym sklepieniu barokowe treski (m.in. strącenie aniołów). Wyposażenie wnętrza głównie barokowe. Wyróżnia się chrzcielnica w pn. kaplicy i ciekawy obraz nad wejściem do zakrystii, przedstawiający „Madonnę w różach" M. Willmanna ( ?). W zewnętrznej ścianie od pd. umieszczona jest w niszy gotycka drew­ niana rzeźba Madonny. W ścianie kruchty wmurowano epitafium renesansowe z 1555. Na cmentarzu wznosi się gotycka kaplica przedpogrzebowa z XVI w. z piaskowcowym późnogotyckim portalem. Przy wejściu na cmentarz cztery krzyże pokutne z rytymi od tyłu wize­ runkami kuszy i trzech mieczy. Po pn. stronie kościoła znajduje się barokowa kapliczka (XVIII w.). Przy wsi zbudowano w 1978 duży zbiornik na Nysie, który zaopatruje w wodę rejon Legnicy i Lubina, a także zatrzymuje powodziowe fale. Zalew ma pow. 490 ha. Przy budowie czaszy zbiornika przemieszczono ponad 1 mln m 3 ziemi. Kolo kościoła skręcamy w lewo i zaraz w końcu wsi znów w lewo polną drogą, wysadzaną drzewami. Dochodzimy do Chroślic (1 godz. 35 min). Chroślice (200-216 m) — wieś u podnóża Chełmów, wymieniona w 1240. Należała ona do klasztoru w Lubiążu. W centrum na małym placyku kapliczka z 1888. Przechodzimy przez wieś, za nią w prawo przez pola, lekko do góry w stronę lasu na Chełmach. Po chwili osiągamy osadę leśną Bogaczowice (2 godz.). Koło leśnictwa rosną dwa stare cisy — pomniki przyrody, liczące ok. 700 lat i ok. 1,50 m w obwodzie. Na skraju lasu dróżką w lewo (prosto do Pomocnego) i odtąd wśród drzew coraz bardziej stromo pod górę. Po 30 min osiągamy Górzec (345 m). Dotąd 2 godz. 35 min. Górzec to jeden ze szczytów Chełmów, na którym znajdują się stacje Drogi Krzyżowej z XIX w., doprowadzające do kapliczki. Znaleziono tu kamienne fosy (od zach.) i naczynia kultury łużyckiej,


286

CZĘŚĆ SZCZEGÓŁOWA

co może świadczyć o pierwotnym kultowym charakterze wzniesienia. W XIII w. miał tu istnieć gródek, strzegący okolicznych wsi. Lokalnie dobrze widoczne bazaltowe słupy. Schodzimy w dół obok ruin d. domku strażnika i trawersujemy od wsch. Dębnicę (463 m). Warto na nią podejść dla pięknych widoków z zach. wierzchołka. Roztaczają się one od Ślęży na wsch. poprzez Wzgórza Strzegomskie, Góry Wałbrzyskie, Rudawy Janowickie, całe Góry i Pogórze Kaczawskie z wyróżniającymi się wierzchołkami Ostrzycy i Grodźca, dymami Huty Miedzi „Legnica", Jaworem, Świnami i nawet (przy wyjątkowej pogodzie) Karkonoszami. U podnóża Dębnicy napotykamy drogę Pomocne — Chełmiec, idziemy nią w lewo w dół za las. Nie dochodząc do Chełmca skręcamy w prawo do małego przysiółka Jerzyków (3 godz. 25 min). Teraz w górę pot. Starucha pod pd. stokiem Zamkowej Góry i ponownie zagłębiamy się w las. Mijamy z prawej Kowalską Czubę (343 m) i za nią przez Młyńską Górę (400 m) wchodzimy do Myślinowa (3 godz. 50 min). Tu szlak żółty (trasa 58), za którego opisem do końca. 58

Jawor — Myślibórz — Wąwóz Myśliborskł Zn. żółte, potem i czarne, 2 godz. 10 min (↓. 2 godz.). Z rynku idziemy na pd. zach. ul. Bolesława Chrobrego. Za mostem na Nysie Szalonej rośnie po prawej stara, rozłożysta topola — pomnik przyrody. Na rozwidleniu koło d. folwarku „Dwór Jadwigi" skręcamy w prawo do zalewu na Jaworniku (15 min). Widokową dobrą drogą prosto na pd. zach., a po chwili wysadzaną drzewami boczną drogą. Zbliżamy się do pierwszych kopuł Chełmów i przy potoku (z lewej dołączają zn. czarne trasy 59) w prawo aleją topolową. Zaraz jesteśmy w starym kamieniołomie na Rataju (343 m). Dotąd 1 godz. 30 min. Eksploatacja przed ostatnią wojną odkryła piękne słupy bazaltu o wys. 28 m, tzw. Małe Organy — pomnik przyrody („Wielkie" znajdują się na stoku Wielisławki, s. 273). Brzegiem zadrzewionego wyrobiska i po paru skrętach wychodzimy z lasu. Zaraz też Myślibórz (1 godz. 45 min). Myślibórz (240-270 m) — wieś nad Jawornikiem u podnóża Chełmów. Wymieniona została na pocz. XIV w. jako Mojecz. W dolnej części wsi w otoczeniu starego parku zachowały się ruiny neogotyckiego


POGÓRZE KACZAWSKIE

287

zamku z XIX w. W pobliżu wsi trzy grodziska. Pod Ratajem, 500 m od zabudowy, znajduje się fragment muru dł. 30 m i wys. 2 m, resztka zameczku z XIV-XV w. Na pd. od wsi przy d. folwarku Kobylica na wydłużonym wzniesieniu (280 m) zobaczyć można średniowieczne grodzisko z XII-XIII w. w kształcie trójkąta. Trzecie stanowisko położone jest na zboczu Wąwozu Myśliborskiego. Ma ono wymiary 70 x 80 m. Widoczne są fragmenty wałów. Datuje się je na wczesne średniowiecze. Za mostkiem na Jaworniku idziemy w górę potoku. Za ruinami leśniczówki zagłębiamy się w las, zarastający coraz węższą dolinę. Po obu stronach wyłaniają się co chwila skałki na zboczu. Wkrótce tablica informacyjna rezerwatu. Jesteśmy na miejscu. Bolków — Kwietniki — Wąwóz Myśliborski 59 Zn. czarne i zielone, potem czarne i żółte, 3 godz. 30 min. Sprzed zamku schodzimy ul. Bolka do rynku, a stąd ulicami Jaworską i Sienkiewicza do mostu przez Nysę Szaloną, przez który przebiegają też zn. zielone (trasa 64). Za rzeką mijamy z lewej stację koi. Za przejazdem idziemy w górę doliny zostawiając z prawej skaliste zbocze z wyłaniającymi się masywnymi ruinami zamku Świny (opis w ABC miejscowości). Po chwili jesteśmy we wsi tej samej nazwy (20 min). Koło przyst. PKS zn. zielone skręcają w prawo Wapienną Drogą, zw. niesłusznie Węglową (trasa 64). My zaś łukiem, początkowo w lewo, potem w prawo, drogą doprowadzającą pod Swarną (389 m). Ze znajdujących się na niej porfirowych skałek roztaczają się ładne widoki aa Pogórze Bolkowskie. Idziemy teraz dróżką, skrajem lasu, prawie dokładnie na pn. Po chwili wchodzimy na Popielową (364 m), na której znajduje się grupa porfirowych skałek. Stąd dochodzimy do urwiska, rozciętego przez niewielkie żleby. Zaraz polanka z widokami na Grabową (403 m) i Brzeźna (357 m). Za krańcem wydłużonego grzbieciku, zw. Schody, osiągamy skraj lasu. Stąd przez łąki i pola w dol. Przyłęcz-nicy i po chwili Kwietniki (1 godz. 30 min). Kwietniki (248-255 m) — wieś nad Nysą Małą, wzmiankowana w 1315. Kościół św. Józefa o gotycko-barokowej bryle swą historią sięga XV w. Przebudowano go w 1792. Wieża na osi jednonawowego wnętrza przykryta jest cebulastym hełmem. W różnostylowym


288

CZĘŚĆ SZCZEGÓŁOWA

wyposażeniu wyróżniają się trzy gotyckie rzeźby Madonny, barokowy ołtarz i ambona. W ściany zewnętrzne wmurowano szereg renesanso­ wych płyt nagrobnych o całopostaciowych przedstawieniach z XVI w. W parku (obecnie własność PGR) zachowały się ruiny dworu z 1605, przebudowanego w 1875. Idziemy przez wieś, tuż za ostatnimi zabudowaniami skręcamy w prawo. Teraz dość wąską, malowniczą dol. Nysy Małej pomiędzy Grabową (403 m) — pd. skrajem Chełmów i Zagrodą (346 m) z lewej. Zaraz też Grobla (2 godz.). Grobla (270-275 m) — niewielka wieś w przełomowej dol. Nysy Małej, wspomniana w 1399 jako Wilgotna Grobla. W pobliżu ponoć znajdował się święty gaj pogański. W obrębie d. majątku wznosi się pałac z XVII-XVIII w., o barokowej formie, częściowo z pruskiego muru. Odkryte w jednej z sal sgraffita świadczą o być może renesanso­ wym pochodzeniu głównych partii budynku. Gotycki kościół św. Anny powstał w XIV w. i został przebudowany w XVI w. Jednonawowe wnętrze z prostokątnym prezbiterium jest sklepione krzyżowo. Za­ chował się rzeźbiony zwornik. Nad ciekawym uskokowym portalem z trzema sterczynami znajduje się herb średniowiecznych właścicieli — Schindlów. Wyposażenie z różnych okresów. Wyróżniają się dwie go­ tyckie rzeźby świętych i sakramentarium (XV w.). W ołtarzu głównym barokowy obraz Świętej Rodziny. Kilka lat temu odkryto freski gotyckie z XV w. Konsole pod dachem otrzymały ciekawy wygląd ludzkich głów. Taki bogaty wystrój kościoła wiąże się z nadaniem mu charakteru pielgrzymkowego, co się często zdarzało dla zatarcia uprzednio po­ gańskiego kultu. Na cmentarzu wznosi się kaplica z XVII w., w której liczne barokowe płyty nagrobne Siedliczów. Od wsch. strony tkwi w murze cmentarnym średniowieczny krzyż pokutny z wyrytym nożem, wg legendy wykonany przez kochanka — mordercę. W centrum wsi skręcamy w prawo, zagłębiając się wkrótce w las. Coraz wyżej podchodzimy na Chełmy między Bocianem (352 m) a bezimiennym wzgórzem (340 m) z lewej. Wreszcie przełęcz (357 m) pomiędzy Grabową (403 m) z prawej a Karczmarzem (372 m). Zaraz za nią skraj lasu. W dole widać zabudowania Kłonic. Wśród pastwisk obniżamy się, ale zaraz szlak wspina się do lasu, na szczyt Radogosta (397 m). Dotąd 2 godz. 30 min.


POGÓRZE KACZA WSKIE

289

Na bazaltowym wzgórzu, d. wulkanie, znajdują się nikłe ślady wczesnośredniowiecznego grodziska oraz murowana wieża z 1893 o wysokości 22 m, z której rozciągają się rozległe, piękne widoki. Obejmują one (przy dobrej pogodzie) Legnicę od pn., Jawor od pn. wsch., dalej Ślężę, Wzgórza Strzegomskie, Góry Wałbrzyskie, zamki w Świnach i Bolkowie, Karkonosze oraz Góry i Pogórze Kaczawskie wraz z Ostrzycą. Schodzimy ze szczytu, dalej na pn. i lekko sfalowanym terenem docieramy do dobrej drogi Siedmica — Paszowice przy samotnym dębie. Przekraczamy ją, zagłębiając się znów w Szpitalny Las (należał niegdyś do szpitala w Jaworze). Coraz wyżej na Bazaltową Górę (367 m), w której wsch. stoku znajduje się wielkie wyrobisko bazaltu. Z jego górnej krawędzi rozciąga się piękny widok od Jawora po Góry Wał­ brzyskie. Stąd w dół i za potokiem droga Jakuszowa — Jawor (3 godz. 15 min). Prowadzi nią szlak żółty (trasa 58). Za jego opisem dalej do pobliskiego Myśliborza i do Wąwozu Myśliborskiego.

Wojcieszów — Lipa — Wąwóz Myśliborski Bez znaków, 4 godz. Z przyst. PKS Wojcieszów Dolny idziemy w górę miasta i zaraz koło cmentarza skręcamy w lewo, przechodząc przez Wygonisko, grupę gospodarstw pod Zadorą (437 m). Stale prosto aż na wąski grzbiecik bezimiennej kulminacji (472 m). Za nami ładny widok na dol. Kaczawy i urozmaicony stożkami bazaltowymi krajobraz Pogórza Kaczawskiego. Odtąd będziemy szli pn. partią Grzbietu Wschodniego, prawie nieznanej turystom części Gór Kaczawskich. Na skrzyżowaniu w prawo pod las, łukiem na wsch. Po wejściu między drzewa cały czas prosto, tuż poniżej linii grzbietowej z Dłużkiem (591 m) i Rogaczem (616 m). Ten ostatni jest oddzielony od Marcińca (626 m) wyraźnym siodłem, pod którym rozwidlenie. Skręcamy w prawo, zaraz w lewo i znów w prawo. Teraz już idziemy prosto wzdłuż stoku i po 10 min schodzimy w lewo do znacznego duktu Dobków — Radzimowice (1 godz. 10 min). Przebiega nim trasa 63. Krótko w prawo i zaraz w lewo wzdłuż źródliskowego cieku Nysy Małej. Las traci zwartość, mijamy różnej wielkości zagajniki i za nimi wkraczamy między górne zabudowania Lipy (1 godz. 25 min).

60


290

CZĘŚĆ SZCZEGÓŁOWA

Lipa (340-410 m) — dość długa łańcuchówka w górnym biegu Nysy Malej, wymieniona w 1305. Od początku istnienia była związana z eksploatacją kopalin, pierwotnie rud miedzi, potem wapienia. W XIV w. otrzymała prawa miasta górniczego, utrzymała je jednak tylko do XVI w. Przez kilka wieków należała do Siedliczów. W czasie wojny 30-letniej i kampanii napoleońskiej silnie niszczona. W centrum wsi, na terenie PGR, znajduje się d. zamek, pierwotnie z XIII w. (templariuszy?), przebudowany w XVII i XIX w. na rezydencję. W 1821 został częściowo rozebrany, ale już w 1836 odbudowany. Po zniszczeniach ostatniej wojny ponownie w renowacji. W przyziemni zachowało się kilka sklepionych pomieszczeń pochodzących z okresu gotyku oraz piramidalny komin (?) kuchenny. Wejście przez renesan­ sowy portal (2 poł. XVI w.). Podzamcze pochodzi z XIV w., ale po neogotyckiej przebudowie w XIX w. nie reprezentuje większych wartości. Naprzeciw, nieco w górę wsi, wznosi się interesujący kościół św. św. Piotra i Pawła z pocz. XIV w., przebudowany w XVII w. na późnorenesansowy. Jest to budowla jednonawowa o krzyżowo-żebrowym sklepieniu i z wieżą na osi podłużnej. Wejście przez gotycki portal. Przy ścianie wewnętrznej kamienne, gotyckie sakramentarium. W ołtarzu głównym znajduje się cenny tryptyk późnogotycki z 1505. Pozostałe wyposażenie reprezentuje dojrzały, choć prowincjonalny barok. Od zewnątrz wmurowano kilka rycerskich płyt nagrobnych z XVII w. Obok wsi, na wzgórku (na wsch. od PGR), zachowały się ruiny kamiennej szubienicy oraz kilka d. wapienników. Schodzimy w dół wsi do PGR. Tu w prawo koło zamku i polną drogą na pd. Po lewej, w kępie drzew, znajdują się ruiny szubienicy. Wkrótce dobra droga, którą osiągamy Jastrowiec (2 godz. 10 min). Jastrowiec (315-340 m) — wieś w dol. Świekotki, wspomniana w 1371. Eksploatowano tu wapienie, a wytwarzane z nich wapno uważano na pocz. XVIII w. za najlepsze w całej okolicy. Znajduje się tu w otoczeniu dużego, pięknego parku pałac z XVIII w., barokowo-eklektyczny. Zachowało się kilka stylowych elementów, jak portal wejściowy, stiuki w sieni i kominek. Oficyna z cebulastą kopułą, pokrytą łupkiem, pochodzi z XVIII w. Przy moście nad fosą zacho­ wały się wspaniałe, wielkie lipy, liczące ponad 5,80 m w obwodzie. Gotycki kościół p.w. Niepokalanego Poczęcia NMP powstał w XV w.


POGÓRZE KACZAWSKIE

291

i został przebudowany w XVIII w. Jednonawowe wnętrze ma prezbi­ terium przykryte sklepieniem krzyżowo-żebrowym. Gotyckie są ostrołukowe okna i portale. W wyposażeniu, na ogół barokowym, zachowała się renesansowa chrzcielnica z XVI w. i gotycka rzeźba Madonny. W zewnętrznej pd. ścianie gotycka kapliczka, przy której płyta nagrobna (pocz. XVIII w.). Przechodzimy w dół wsi nad Nysę Małą, opływającą od pd. lesisty Żarnowiec. Ciągle prosto w pobliżu rzeczki, ale na skrzyżowaniu przed pagórem Szubieniczej (319 m) i, nieco z prawej, rozłożystej Zagrody (346 m), skręcamy w lewo (prosto blisko do Grobli i trasy 59). Idziemy wąską tu dolinką Nysy o charakterze niewielkiego przełomu, za którym położony jest mały przysiółek Kamienica (3 godz.). Na skrzyżowaniu wśród zabudowań kierujemy się w głąb dol. Młynów­ ki, między lasami na Chełmach. Przekraczamy rzeczkę i dochodzimy do Siedmicy (3 godz. 20 min). Siedmica (295 m) — malutka wioska wśród rozległego kom­ pleksu lasów porastających wzgórza zw. Chełmami, u podnóża Garn­ carskiej Góry (341 m). Założono ją w 1730, być może powtórnie na miejscu poprzedniej wsi, wspomnianej w XIV w. jako Siedem Łanów. Prawdopodobnie była ona służebną wobec gródka, którego nikłe ślady zachowały się w dol. Młynówki ok. 1 km na pn. zach. na skal­ nych stokach wzgórza (362 m). Zwano je dawniej Zbójeckim Zamkiem. Wokół wsi ostoje zwierzyny, m.in. muflonów. Dobrą drogą koło nielicznych zabudowań skręcamy w prawo i zaraz w lewo odchodzi odgałęzienie do Jakuszowej, do której wcho­ dzimy między Wysokim Zagajnikiem (386 m) a Dębową (365 m) z prawej. Dotąd 3 godz. 45 min. Jakuszowa (345-360 m) — niewielka wieś wśród Chełmów, wspomniana z okazji lokacji w 1307. W parku rośnie kilka sędziwych drzew, w tym pomniki przyrody — jawor z konarami wrośniętymi w ziemię (250 lat) i najstarszy na Pogórzu Kaczawskim cis (300 lat), 7 m wys. i 1,4 m obwodu. Na drodze przez wieś w lewo i zaraz ponownie w lewo, lekko do góry. Za siodełkiem w grzbieciku dość stromo w dół obok „źródła z rury", zw. tak od typu ujęcia wody. Poniżej skalistego stoku ciągnie się już Wąwóz Myśliborski.


292

CZĘŚĆ SZCZEGÓŁOWA

61

Świerzawa — Muchów — Wąwóz Myśliborski Bez znaków, potem zn. żółte i bez znaków, 4 godz. 10 min. Sprzed stacji koi. idziemy w lewo przez przejazd i ul. Dworcową do rozwidlenia koło kościoła cmentarnego. Tu w lewo do góry i dobrą drogą opuszczamy Świerzawę. Podchodzimy łagodnie, coraz wyżej. Za nami roztaczają się ładne widoki na dol. Kaczawy. Krótko przez las i na wysokości Zawadnej (440 m) z lewej dochodzą zn. żółte trasy 62. Wraz z nimi osiągamy niewielką wieś Gozdno (50 min). Dalej w prawo wg opisu tej trasy aż do Kondratowa (1 godz. 25 min). Na jego początku zn. żółte skręcają w prawo, my zaś prosto do następnego przyst. PKS. Stąd prosto tylko 25 min do Pomocnego z trasą 55, nasza trasa skręca w prawo polną drogą. Podchodzimy lekko do góry. Przed nami i w lewo ładne widoki na zalesione Chełmy, a zwłaszcza na bliską stąd bazaltową Czartowską Skałę (468 m), pomnik przyrody. Po 15 min koło niewiel­ kiego lasku — skrzyżowanie z dróżką, którą biegną zn. żółte (trasa 62). Idziemy prosto przez pot. Czerwieniec i zagłębiamy się w las. Na jego pd. skraju rozwidlenie — tu w lewo i zaraz jesteśmy w Muchowie (2 godz. 45 min). Muchów (360-380 m) — niewielka wieś na centralnym płasko­ wyżu Pogórza Kaczawskiego nad źródliskowym potokiem Kamiennika. Wymieniona już w 1203 jako własność klasztoru lubiąskiego, długo doń należała. Koło przyst. PKS rośnie wspaniała, rozłożysta lipa — pomnik przyrody, mająca ok. 300 lat, ponad 26 m wys. i 7,3 m obwodu. Idziemy w prawo, przez wieś i ponownie w prawo gruntową drogą, zagłębiającą się w las. Po niecałych 5 min do góry prowadzi dukt, trawersujący od pn. Muchowskie Wzgórze (460 m). Mijamy niewielki d. kamieniołom, niemal cały czas płasko i po 15 min za wyrobiskiem poprzeczna Zmarlakowa Dróżka. Prowadzi nią trasa 55. Jej końcowy odcinek doprowadza nas do Wąwozu Myśliborskiego.

62

Sędziszowa — Kondratów —- Wąwóz Myśliborski Zn. żółte, 3 godz. 35 min. Z przyst. koi. wychodzimy na szosę i idziemy w lewo, zaraz też w prawo przez most na Kaczawie, gdzie biegnie szlak żółty. Dróżka


POGÓRZE KACZAWSKIE

293

w zagajniku doprowadza w lewo do podnóża Wielisławki (s. 272). Idziemy polną drogą, miejscami zadrzewioną, biegnącą ok. 130 m poniżej grzbietu (375 m), przez pola w stronę lasu. Ta część niw nazywa się Grodzkie (Pole), gdyż związana była z wielisławskim grodem. Na skraju lasu w prawo i zaraz w lewo, schodząc nim do nie­ wielkiego potoczku. Tuż przed nim skręcamy w lewo do skrzyżowania w dolinie między wzgórzem (372 m) z lewej a Zawadną (440 m). Dotąd 30 min. Teraz idziemy w prawo do drogi Świerzawa — Biegoszów, na której dołącza do nas trasa 61. Krótko do pierwszych zabudo­ wań Gozdna (40 min). Przed przyst. PKS odchodzi w prawo szeroka polna droga, wiodąca skrajem lasu. Trawersujemy od pd. Międzydroże, d. Paśnik (460 m). Za nim skrzyżowanie. Prosto na siodło między Gozdnicą (455 m) z lewej a Jastrzębną (468 m). Wkrótce koniec lasu i widok na rozciągnięty Kondratów. Przez pola schodzimy do wsi koło kościoła (1 godz. 25 min). Kondratów (290-320 m) — długa łańcuchówka w malowniczej dol. Wilczy, wspomniana w 1268. Przez długi czas należała do lubiąskich cystersów. W centrum wznosi się gotycki kościół św. Jerzego z XIV w. przebudowany w XVII w. Jest to budowla jednonawowa z kamienia łamanego, z wieżą na osi podłużnej. W kruchcie interesu­ jący gotycki portal uskokowy, podobny przy wejściu do zakrystii. W wyposażeniu wnętrza, pochodzącym z różnych okresów, ocalało kilka cennych elementów. Jest to przede wszystkim późnogotycki tryptyk z 1550 w barokowym ołtarzu głównym i renesansowe epitafia, malowane na desce. Z tego ostatniego okresu pochodzą nadto ambona i chrzcielnica. W ściany wmurowane są liczne ciekawe płyty nagrob­ kowe z XVI-XVIII w. Obok znajdują się ruiny plebanii z XVII w., zaś w d. folwarku (naprzeciw kościoła) tzw. czworaki, mieszkania pa­ robków z XVIII w. W odrzwiach zachował się kartusz z datą 1776. Trasa 61 biegnie prosto, my zaś skręcamy w prawo, drogą na Rzeszówek pod Świerzawa. Wkrótce jednak, za niewydatnym grzbiecikiem idziemy w lewo, w dolinkę Czerwieńca. Szlak wiedzie długo w pobliżu potoku, w górę jego biegu. Mijamy za nim z prawej Oścień (412 m) i po ok. 30 min przecinamy gruntową drogę Kondratów — Muchów z trasą 61. Coraz lepiej widoczny jest czub bazaltowej Czartowskiej Skały (468 m). Dalsze 30 min idziemy wzdłuż rowu, w jaki przekształca


294

CZĘŚĆ SZCZEGÓŁOWA

się Czerwieniec. Dochodzimy do drogi wiodącej z Czartowskiej Skały. Dołączają tu na krótko trasy 55 i 56. Dotąd 2 godz. 30 min. Tu w prawo i zaraz dobra droga Muchów — Piotrowice, którą kierujemy się w lewo, do przyst. PKS Pomocne skrzyż. (2 godz. 40 min). Wspomniane trasy odchodzą tu w prawo, my zaś dość długo prosto przez las, poza nim aż do skrzyżowania z polną drogą. Z lewej dochodzi trasa 57. Jesteśmy w Myślinowie (3 godz. 10 min). Myślinów (295-390 m) — wieś położona między Chełmami, lokowana w 1278 przez lubiąskich cystersów w miejscu pierwotnej osady Jaglana. Przez długi czas należała do Świnków (Schweinichenów)j których siedziba nie zachowała się (w miejscu późniejszego majątku, dziś PGR). Naprzeciw wznosi się gotycki, jednonawowy kościół p.w. Wniebowzięcia NMP z XIV w., przebudowany w XVII w. Zachowały się dwa uskokowe portale gotyckie, skrytka w ścianie prezbiterium i cenna rzeźba Pięty z tegoż czasu. W nawie znajduje się interesująca renesansowa chrzcielnica i siedem barokowych płyt nagrobnych. We wsi skręcamy w prawo, dochodzimy do kościoła i za przyst. PKS wychodzimy na pola. Mijamy od zach. Wysoką (384 m). Wkrótce lasek i tu dość stromo w dół na dno Wąwozu Myśliborskiego, w którym z prawej dołącza trasa 61.

GÓRY KACZAWSKIE

Położenie. Region ten jest najbardziej na pn. wysuniętą partią gór w Sudetach Zachodnich. Posiada charakterystyczną orientację jak większość sudeckich pasm górskich, w kierunkach pn. zach. — pd. wsch. Stąd też mówi się o typowym „sudeckim" przebiegu Gór Kaczawskich. Wyznaczają go przede wszystkim dość strome uskoki tektoniczne, odcinające poszczególne masywy górskie od otoczenia. Od pn. jest to brzeżny uskok sudecki stanowiący zarazem granicę z Pogórzem Kaczawskim. Natomiast wewnętrzny uskok sudecki oddziela region Gór Kaczawskich od Kotliny Jeleniogórskiej na pd. Z pozostałych stron Góry Kaczawskie są ograniczone głębokimi prze-


GÓRY KACZAWSKIE

295

łomowymi dolinami rzek, płynących z wnętrza Sudetów. Od wsch. górny odcinek dol. Nysy Szalonej oddziela je od Pogórza Bolkowskiego, należącego już do Sudetów Środkowych. Natomiast na zach. od Pogórza Izerskiego i na pd. wsch. od Rudaw Janowickich Góry Kaczawskie są oddzielone przełomami Bobru — janowickim i pilchowickim. Tak zakreślony obszar obejmuje pow. 305 km 2 . Krajobraz. Mimo swego wydłużenia góry te porozbijane są na liczne wyodrębnione partie. Sprawiają to doliny rzek, wykorzystują­ cych różnokierunkowe uskoki tektoniczne. Na ogół wydziela się cztery grzbiety: Wschodni, Północny, Południowy i Mały. Grzbiet Wschodni, pokryty rozległymi lasami, ciągnie się od Domanowa nad Nysą Szaloną po Kaczawę. W wielu miejscach rozszerza się on znacznie, tworząc płaskie powierzchnie szczytowe. Sprawiają to dość odporne na wietrzenie zieleńce wczesnopaleozoiczne (przeo­ brażone diabazy), stanowiące główną masę budulcową, tkwiącą wśród prekambryjskich łupków radzimowickich (sprzed 660 mln lat). Wy­ raźnie widoczne są trzy zworniki o niezbyt rozwiniętych ramionach. Między Nysą Szaloną a źródliskami Świdnej i Rochowickiej Wody położony jest masyw Poręby (671 m). Górna Kaczawa wydziela bar­ dziej równoleżnikową grupę Lubrzy (669 m) i Niedźwiedzich Skałek (640 m), urozmaiconą licznymi formami skalnymi. Wreszcie najbar­ dziej na pn. w tym grzbiecie usytuowana jest nieregularna grupa Żeleźniaka (666 m), kończąca się Lipną (460 m) między Wojcieszowem a Dobkowem. Szereg potoków rzeźbi w niej liczne dolinki, z których pot. Olszana opływa wyodrębniony grzbiecik Miłka (594 m). Od zach. Miłek jest ociosany wielkimi kamieniołomami wapienia, które często odsłaniają niewielkie jaskinie. Głębokie obniżenie dol. Kaczawy i Świdnej przecina tu Góry Ka­ czawskie niemal na pół. Na zach. od niego ciągnie się od strony Kot­ liny Jeleniogórskiej Grzbiet Południowy, oddzielony doliną pot. Świerzawy i Lipki od Grzbietu Północnego. Również i on nie jest jednorodny, głównie wskutek różnorodności skał, wśród których przeważają łupki radzimowickie. Południowy człon tworzy niewielkie pasmo Gór Ołowianych (Turzec, 690 m, Ołowiana, 658 m), zbudo­ wanych z rozmaitych skał metamorficznych. Za Przełęczą Radomierską (523 m) ciągnie się najwyższa partia Gór Kaczawskich, kulminująca w Skopcu (724 m), Barańcu (723 m) i Maślaku (720 m). Pola pod­ chodzą od pd. wysoko na grzbiet, zaś pn. stoki, rozbite licznymi dolinkami i usiane skałkami, pokryte są zwartymi lasami, z reguły świerkowymi. Lokalnie dominują drzewa liściaste (buki, jawory, daw­ niej także jesiony), nadające tym górom jesienią wspaniały koloryt. Ku zach. grzbiet stopniowo obniża się aż do bezimiennej przełęczy (582 m) pod wzgórzem Widok (613 m). Za przełęczą rozprzestrzenia się on szeroko, tworząc mniejsze pasma. Od pd. jest to Grzbiet Mały, położony między Dziwiszowem a Bobrem, słabo zalesiony, kulminu-


296

CZĘŚĆ SZCZEGÓŁOWA

jacy w Szybowisku (561 m), Stromcu (551 m) i Wapiennej (508 m). Kończy go niewysoki Czyżyk (425 m). Dol. Ochotnicy z Płoszczyną oddziela powyższe pasmo od grupy Łysej Góry (708 m) i Leśnicy (665 m), zwartej i stromej. Lasy rozlokowały się tu dużymi płatami, stopniowo łączonymi przez nowe nasadzenia. Za Przełęczą Chrośnicką (549 m) Góry Kaczawskie po raz ostatni na zach. dźwigają się znaczniej, osiągając w charakterystycznych Chrośnickich Kopach 638 m, 625 m i 620 m (Ptasiak). Rozciągają się one między dolinami Ochotnicy i Lipki w masywie odpornych łupków zieleńcowych. Z kilku skałek wyodrębnia się Kazalnica na szczycie o tej samej nazwie (625 m). Ku wsch. Chrośnickie Kopy przechodzą w masyw Leśnicy (665 m) i Łysej Góry (708 m), a na zach. kończą się kopułką Czernickiej Góry (514 m). Ku pn. wsch. Grzbiet Południowy stromo i głęboko opada w dol. Lipki, zajętej w dużej mierze przez wieś Chrośnicę. Ostatnią dużą jednostką Gór Kaczawskich jest Grzbiet Północny, wsparty szeroką stopą o Pogórze Kaczawskie. Najwyższą część stanowi partia Okolą (721 m) i Leśniaka (679 m), zbiegająca się w Przełęczy Chrośnickiej z Grzbietem Południowym. W większości pokrywa ją zwarty bór świerkowy, lokalnie mieszany lub liściasty. Stoki, jak i gdzie indziej, pokryte są rozległymi rumowiskami skalnymi zajętymi przez roślinność. Miejscami sterczą nad nimi śmiałe w formie skałki. Dalej ku pn. zach. grzbiet poważnie obniża się, przechodząc w obłe, wydłużone wybrzuszenie terenu. Ze względu na łatwy dostęp w miejsce lasów wkroczyły pola i pastwiska. Zwarty drzewostan utrzymał się jedynie w rejonie Babińca (486 m). Stoki wyraźnie, choć niezbyt silnie opadają w obniżenie Rowu Wleńskiego, już na obszarze Pogórza Kaczawskiego.

PŁONINA — ZAMEK NIESYTNO Płonina — duża wieś, położona wysoko na Grzbiecie Wschodnim Gór Kaczawskich, nad źródliskowym dopływem Świdny (470-534 m). Od pn. zach. góruje nad nią Lubrza (669 m) i Niedźwiedzie Skałki (640 m), od pd. wsch. bezimienne szczyty (650 i 670 m). Dzieje wsi wiążą się z rozwojem podgrodzia, sięgającego początkami pełni średniowiecza. Powstało ono przy grodzie Niesytno (pierwotna nazwa nawiązywała do żupana Niemira), ulokowanym na skalnym cyplu (550 m). Gród stanowił ogniwo w systemie obronnym granicy śląsko-czeskiej na linii sudeckiej. Zamek na jego miejscu wzniósł prawdopodobnie książę świdnicki Bolko I. W 1300 wspomniano po raz


GÓRY KACZAWSKIE

297

pierwszy kasztelana Alberta Bawarczyka z Waltersdorfu, władającego tymi dobrami do 1339. Kilkadziesiąt lat później przejął je Henryk Czyrn (Czarny), potem Hans Czyrn, który wraz z synem Konradem walczył po stronie krzyżackiej pod Grunwaldem. W 1432 obaj przeszli do obozu husyckiego, wyróżniając się wszakże tylko rozbojem w okoli­ cach. Po ogłoszeniu Hansa przez biskupa wrocławskiego jako odszczepieńca, na zamek ruszyła wyprawa mieszczan świdnickich, niszcząc częściowo warownię. Wkrótce Hans powrócił do niej, a zwabiając tu i wydając jednego z wodzów husyckich uzyskał przebaczenie. Dzięki temu np. w 1435 czerpał zyski wraz z bratem Opitzem z wójtostwa


298

CZĘŚĆ SZCZEGÓŁOWA

lwóweckiego, od 1439 z nadodrzańskiego Urazu, a od 1447 — z Bol-kowa. Hans zginął w 1455 z rąk Gunczela Świnki i został pochowany pod ołtarzem kaplicy zamkowej. Dobra przejął w 1471 z rąk opata lubiąskiego Pawła Jerzy Siedlicz (Zedlitz) zw. Małpą. Jego potomek, Jakub., zbudował w 1545 renesansową rezydencję. Niesytno we władaniu Zedlitzów, których trumny umieszczano pod ołtarzem starego kościoła w pobliskim Świdniku, znajdowało się do 1660. Szlachcic von Graeve, właściciel tych dóbr w 1.1798-1810 dobudował do pałacu skrzydła wsch. i zach. z dwubiegowymi schodami oraz restaurował starsze części budowli. Z kolei hr. Juliusz von Bülow dodał taras ogrodowy od pd., mury dokoła dziedzińca dolnego, budynek bramny i dokonał konserwacji średniowiecznych ruin. Kolejne modernizacje obiektu zostały przeprowadzone przez Edwarda Webera w 1871, zaś ostatnie w 1909 przez Eberharda hr. von Saurma-Jeltsch, związanego z podwrocławskim Jelczem. Po zniszczeniach w 1945 i zmianach użytkowników, Niesytno jest obecnie obiektem kolonijnym. Wejście do zespołu pałacowo-zamkowego prowadzi od strony podzamcza przez dziedziniec dolny na prostokątny taras. Góruje nad nim klasycystyczny trzykondygnacyjny pałac ze spływowymi szczytami. Przy złączeniu ze starszym, renesansowym skrzydłem poprzecznym wznosi się ośmioboczna wieża, nakryta dzwonowym hełmem z latarnią z XVIII w. W tej części pałacu wyróżnia się ozdobny portal renesansowy z datą 1545 w zworniku oraz czteropłatkowymi kwiatami jako ornamentem. Nad portalem tarcza herbowa, trzymana przez lwy i zwieńczona hrabiowską koroną. Na tarczy — herby właścicieli, a na wstędze francuski napis „Ma patrie est le ciel" (Moją ojczyzną jest niebo). Wnętrza poważnie zmienione podczas przebudów. Wyróż­ nia się jedynie reprezentacyjna sala na parterze, nakryta niesymetrycznym sklepieniem trójpodporowym. W części pn.-zach. znajdują się duże ruiny zamku średniowiecznego, zbudowanego z miejscowego kamienia i wykorzystującego sterczące ze wzgórza skały. Zachowały się znaczne partie murów oraz wysoka wieża na planie ośmioboku, z wyraźnym dziobem od strony dziedzińca. Z ruin roztaczają się rozległe, ładne widoki na doł. Płoniny i wzniesie-


GÓRY KACZAWSKIE

299

nia Grzbietu Wschodniego. Od strony stoku wykuto pod wieżą w czasie ostatniej wojny grotę o głęb. 5 m, być może zaczątek schronu. Nieco poniżej niej mury bastionu z XVII w. Na wzgórzu rośnie dużo krokusów, malowniczo prezentujących się wczesną wiosną. We wsi zachowało się kilka chałup przysłupowo-zrębowych z końca XVIII — poł. XIX w., w tym jedna położona 150 m na wsch. od zamku.

Świerzawa — Radzimowice — Mysłów — Płonina Bez znaków, później zn. żółte, 3 godz. 35 min. Z przyst. PKS w rynku idziemy ul. Jeleniogórską prosto na pd. wsch. i za pl. Strzeleckim opuszczamy zabudowania. Za rozwidleniem na Rzeszówek (w lewo) zaczyna się zaraz Stara Kraśnica (10 min). Stara Kraśnica (275-300 m) — pierwotnie Stara Świerzawa u zbiegu doliny Kaczawy i Bukownicy, to stara wieś, przy której lokowano później miasto Jasionów (dziś Świerzawa). Na lewym brzegu Kaczawy w dolnej części znajduje się zrujnowany ostatnio renesansowy pałac (jedyny w tym stylu na Pogórzu Kaczawskim) na planie kwadratu, trójkondygnacyjny. Zniszczona dziś data „1622" w portalu wejściowym wyznacza prawdopodobnie czas budowy, dokonanej pod kierunkiem bliżej nie znanego budowniczego Wojciecha, sprowadzonego przez właściciela Jana Zygmunta von Schweinichena. Detale zbliżone są do elementów zamku w Świnach, szczególnie piaskowcowe obramienia i dość ozdobny portal w fasadzie wejściowej. Obramienia we wsch. partiach, wykonane w tynku, pochodzą z okresu późniejszej rozbudowy. W niektórych pomieszczeniach w klatce schodowej interesujące, choć zniszczone, manierystyczne stiuki. Z pierwotnych umocnień obronnych zachowała się jedynie manierystyczna brama z 1 ćw. XVII w. o bogato zdobionym szczycie i głęboko boniowanych kamiennych narożach. Przyległy mur ze strzelnicami kluczowymi i bastejami rozebrał ok. 1972 miejscowy PGR (!). Obok malowniczo usytuowane ruiny młyna o piaskowcowych detalach. We wsi liczne budynki szkieletowe. Po 10 min przyst. PKS. Tu w lewo w dół do drogi, która wiedzie w górę wsi. Po chwili znów rozwidlenie — prosto trasa 70, my zaś

63


300

CZĘŚĆ SZCZEGÓŁOWA

w lewo i zaraz w prawo poza gospodarstwa. Idziemy w górę pot. Bukownica i za pot. Kacza koło stawów ośrodka zarybieniowego wchodzimy do Dobkowa (45 min). Dobków (305-380 m) — długa łańcuchówka nad Bukownicą, wspomniana już w 1206. W górnej części wznosi się kościół św. Idziego, wymieniony w 1399. W 1735 został powiększony i przebudowany w stylu barokowym. Szczyt ozdobiony skromnymi spływami. Wieżę przykrywa jednoprześwitowy hełm. W dość skromnym wyposażeniu wyróżnia się jedynie kamienna chrzcielnica z 3 ćw. XVII w., barokowy ołtarz główny z 2 poł. XVIII w. i interesujące cynowe świeczniki z 1736. We wsi liczne kapliczki kamienne pochodzące z miejscowego warsztatu (XVIII w.). Zachowało się sporo budynków szkieletowych, w tym i przysłupowe (np. koło dolnego przyst. PKS). Idziemy aż do ostatnich, górnych gospodarstw. Za nimi około 300 m wzdłuż potoczku prosto i w lewo do góry. Po chwili skrajem lasu do skrzyżowania, gdzie w prawo i zaraz w lewo. Po 5 min skręcamy w prawo, wchodząc od wsch. na stok Marcińca (626 m). W lewo odchodzi dróżka do Lipy (trasa 60). Szerokim duktem stale na pd., przechodząc szerokie siodło między Żeleźniakiem (666 m) a Bukowinką (621 m) z lewej. Z tej drugiej rozległe widoki na Pogórze i Góry Kaczawskie. Za lasem, u którego skraju znajdują się wyrobiska d. szybu „Luiza" (po lewej), osiągamy Radzimowice (2 godz. 30 min). Tu zn. żółte. W prawo 40 min ładną dol. Olszanki, koło leśniczówki, możną dojść do centrum Wojcieszowa. Radzimowice (560 m) — niewielka wioska na Grzbiecie Wschodnim Gór Kaczawskich, znana już w XIII w. Została ona całkowicie zniszczona przez pożar w 1892. Z najstarszych sudeckich skał, tzw. łupków radzimowickich z prekambru (ponad 600 mln lat), od wczesnego średniowiecza eksploatowano różne minerały. Wydobycie w szybie „Arnold" (tuż na pn. zach. nad wsią) zakończono dopiero w 1926. Kierujemy się za zn. żółtymi prosto na pd., mijając z prawej skałkę Księży Kamień. Po chwili schodzimy do Mysłowa (2 godz. 40 min). Mysłów (410-500 m) — spora wieś nad Mokrzynką w Grzbiecie Wschodnim, wymieniona w 1311. Od średniowiecza była związana z eksploatacją rud (m.in. miedzi) oraz wapieni. W centrum barokowy w bryle pałac opatów lubiąskich z 1700, później nieco zmieniony (dziś


GÓRY KACZAWSKIE

301

raczej bezstylowy, ośrodek kolonijny). W otoczeniu ładny park ze starodrzewem. Wyróżnia się ogromny, wspaniały buk dwupienny o obwodach 5 i 2 m. W pobliżu gotycki kościół św. Jana Chrzciciela z XIV/ /XV w., przebudowany w duchu barokowym w XVIII w. Wejście przez interesujący portal uskokowy (XV w.). Wyposażenie jednona-wowego wnętrza z dwuprzęsłowym prezbiterium o sklepieniu krzyżo-wo-żebrowym pochodzi głównie z okresu baroku. Wyróżnia się gotyckie, kamienne sakramentarium przy wsch. ścianie prezbiterium, późnorenesansowy ołtarz główny z 1616 i klasycystyczna chrzcielnica. Koło przyst. PKS udajemy się w prawo przez wieś i po 10 min w lewo odchodzi polna droga. Nią lekko do góry, mijając z lewej za­ lesiony Grodzik (615 m). U jego podnóża zobaczyć można bardzo interesujące diabazowe lawy poduszkowe, tworzące jakby bochny wielkości do 1,5 m. Za górką idziemy w stronę lasu, pozostawiając z prawej Karczmisko, interesujące odsłonięcie skałek keratofirowych. Zaraz też przechodzimy obok podobnego stanowiska, zw. Czerwona Skała na Lubrzy (669 m). Nieco poniżej znajduje się skałka w formie kolumny — Diablak, także z keratofirów. Cały czas skrajem lasu i nieco za Ostnikiem (549 m) wyraźnie w dół, ku widocznym już blisko zabudowaniom Płoniny.

Kłaczyna — Bolków — Płonina Zn. zielone, krótko ze zn. czarnymi, 4 godz. 10 min.

64

Sprzed stacji kol. idziemy prosto, zaraz w prawo i przekraczamy most na Nysie Szalonej. Jesteśmy w centrum wsi. Kłaczyna (240-260 m) — wspomniana w 1249 jako Chuderovo. Rozwijała się ona przy trakcie z Wrocławia przez Strzegom i Bolków do Czech. Na wysepce, utworzonej przez starorzecze Nysy Szalonej, zachowały się (w obrębie gospodarstwa PGR) ruiny zamku z XV w., przebudowanego w XVI w., a zniszczonego w czasie wojny 30-letniej. Oglądać dziś można jedynie kamienne mury kurtynowe i fragmenty wieży. Gotycko-barokowy kościół św. Jakuba w obecnej swej formie pochodzi z poł. XVI w., przebudowany w XVIII w. Prezbiterium przykryte jest sklepieniem kolebkowym z lunetami, zaś jedyna nawa drewnianym stropem kasetonowym z renesansową polichromią. W kruchcie cenne sgraffito, w nawie znajduje się m.in. barokowa am-


302

CZEŚĆ SZCZEGÓŁOWA

bona, renesansowe epitafium z 2 poł. XVI w. i nagrobki z XVII w. Wiejski dom nr 13 nosi cechy klasycyzmu z końca XVIII w. Idziemy w lewo, następnie przez gospodarstwo PGR i krótko opłot­ kami. Wkrótce szeroka, wygodna Wapienna Droga, doprowadzająca do czynnych tu niegdyś wapienników. Drogą w prawo, stopniowo coraz wyżej. Wkrótce zaczyna się las. Z licznych polanek ładne widoki na dol. Nysy Szalonej i pd. część Pogórza Bolkowskiego, a dalej — na Góry Wałbrzyskie. Prawie cały czas idziemy niemal dokładnie na zach., mijając z prawej Świerczek (367 m) i Okrąglak (391 m). Za nimi pola­ na, z której piękne widoki na zamki w Świnach i Bolkowie. Wreszcie w dół i wychodzimy koło d. folwarku zamkowego w Świnach (1 godz. 30 min). Tu przebiegają też zn. czarne (trasa 59). Wraz z nimi w lewo, przez wieś i zaraz ponownie w lewo, na zbocze. Za kościółkiem ruiny zamku Świny (opis w ABC miejscowości). Szlak wiedzie dalej przez skalisty, stromy stok w dół i za podmokłą łąką wychodzimy znów na drogę. W lewo, zaraz przejazd kol. i stacja Bolków. Stąd ul. Kolejową do mostu na Nysie Szalonej, dalej ulicami Sienkiewicza i Jaworską do rynku (2 godz.). Miasto (opis w ABC miejscowości) opuszczamy ulicami Świerczewskiego, Szpitalną i Nowotki. Zaraz zaczynają się Wierzchosławice nad Nysą Szaloną (2 godz. 20 min). Jest to długa łańcuchówka, bez zabytków. Przy przyst. PKS w prawo, dobrą drogą prosto na zach. Wznosimy się wśród pól lekko do góry w stronę lasów na Grzbiecie Wschodnim Gór Kaczawskich. Za nami ładne widoki na Bolków i urozmaicone krajobrazowo Pogórze Bolkowskie. Przekra­ czamy tory koi. (w lewo — 10 min do stacji kol. Poręba Górska), rzeczkę i odtąd idziemy skrajem lasu. Za nim skrzyżowanie między Witominem a Pastewnikiem (3 godz. 45 min). W tym ostatnim zacho­ wała się gotycka wieża zniszczonego już kościoła paraf, z XIV/XV w. Skręcamy w prawo i zaraz w Witominie w lewo. Idziemy podnóżem zalesionego wzgórza (670 m) i wkrótce przez lasek schodzimy do pierwszych zabudowań Płoniny. 65

Marciszów — Świdnik — Płonina (zamek Niesytno) Zn. zielone i bez znaków, później zn. zielone, 2 godz. Od stacji kol. idziemy na pn., do szosy, którą w lewo, ok. 600 m do skrzyżowania dróg. Tu szlak zielony skręca w lewo (nr 104). Idziemy


GÓRY KACZAWSKIE

303

szosą dalej prosto w kierunku pn.-zach. a później pn., ok. 20 min do wiaduktu kol., mijamy z prawej wyrobisko cegielni i dalej w górę doliną Świdnej. Szerokie obniżenie, wyścielone osadami polodowco-wyrni, jest prawdopodobnie starą doliną Bobru, którą płynął kiedyś na pn., w kierunku dzisiejszej doliny Kaczawy. Szosa osiąga skraj zabudowań Świdnika. Z Marciszowa dotąd 1 godz. Skręcamy w prawo na wiejską drogę, która po 15 min doprowadza do centrum wsi. Świdnik (425-460 m) — duża wieś nad Świdną w obniżeniu między Górami Ołowianymi na zach. i Grzbietem Wschodnim Gór Kaczaws-kich na wsch., wzmiankowana w 1311. W XVI-XVIII w. dobywano tu rudy miedzi i srebra. Kościół św. Mikołaja, pierwotny wzmiankowany w 1311, obecny późnogotycki z XV w., przebudowany w 1624 i w XVIII w. Budowla orientowana, jednonawowa z wieżą i prostokątnym prezbiterium nakrytym sklepieniem krzyżowo-żebrowym. Kościół MB Częstochowskiej (poewangelicki) pseudobarokowy, z pocz. XIX w. Od kościoła dalej drogą na pn., równolegle do linii kolejowej. Nie dochodząc do stacji kol. w Płoninie skręcamy w prawo polną drogą, przekraczamy tory kolejowe, skręcamy w lewo, a wkrótce w prawo i dochodzimy do pierwszych zabudowań Płoniny. Na skraju wsi połączenie ze szlakiem zielonym z Bolkowa. Za zn. zielonymi w lewo do centrum wsi. Ze Świdnika, dotąd 45 min. Kaczorów — Wroni Kamień — Płonina 66 Bez znaków, 1 godz. 20 min. Kaczorów (415-550 m) — wieś położona u pn. podnóża Gór Ołowianych w górnym, źródłowym odcinku dol. Kaczawy. Stacja kol. na lokalnej linii z Marciszowa do Legnicy. Wymieniana w 1311 jako Kyczdorf i w 1412 pod nazwą Kaczindorf. Początkowo związana z górnictwem rud w pobliskich Górach Ołowianych i w masywie Lubrzy, dziś dzięki korzystnemu położeniu na skrzyżowaniu tras turystycznych Bolków — Jelenia Góra i Legnica — Kamienna Góra — ma szansę rozwoju jako wieś wczasowa, bazująca na naturalnych walorach klimatu i krajobrazu. Działania w tym zakresie rozpoczęła budowa wyciągu narciarskiego (380 m dł.) na zboczu Kaczorka. We wsi kilka domów kolonijnych.


304

CZĘŚĆ SZCZEGÓŁOWA

Kościół św. Mikołaja, pierwotnie gotycki z XV w., w dzisiejszej postaci barokowy, przebudowany w XVIII w. Wewnątrz m.in. gotycki portal i sakramentarium oraz kilka renesansowych nagrobków. Kaczorów stanowi dogodny punkt wypadowy zarówno we Wschodni, jak i Południowy Grzbiet Gór Kaczawskich. Z centrum wsi (przyst. PKS) idziemy szosą w kierunku Kamiennej Góry. Wkrótce, przy domu kolonijnym wrocławskiej Fabryki Automatów Tokarskich skręcamy w lewo, na pd. wsch., drogą, którą po 10 min dochodzimy do rozdroża (5 dróg). Udajemy się drugą drogą w lewo, po 300 m skręcamy w prawo i po kolejnych 10 min osiągamy wyróżniającą się w krajobrazie kępę drzew, wśród których kryje się oryginalna skałka keratofirowa zw. Wronim Kamieniem lub Karczmiskiem. Skała ta reprezentuje staropaleozoiczny wulkanizm, odznacza się barwą brunatno-szaro-fiołkową, charakterystyczną porfirowatą strukturą, jest zasobna w kwarc i skalenie oraz ciemne minerały zawierające związki żelaza. Ze względu na rzadkie występowanie — jest szczególnie cennym i godnym ochrony obiektem geologicznym. Od skałki powracamy do drogi i idziemy dalej w stronę widniejącego lasu, porastającego rozległy masyw Lubrzy. Na rozwidleniu w lesie skręcamy w prawo i dochodzimy do rozdroża na jego skraju. W dalszym ciągu obchodzimy od pn. i pn. wsch. niewysokie wzgórze Ostnik (549 m), skręcamy ku pd. i na skrzyżowaniu dróg wchodzimy na zielono znakowany szlak z Różanki do Płoniny. Szlakiem do centrum wsi jeszcze ok. 10 min.

RÓŻANKA (628 m) Wierzchołek na zach. krańcu Gór Ołowianych w Południowym Grzbiecie Gór Kaczawskich. Ongiś świetny punkt widokowy z rozległą panoramą Karkonoszy i Kotliny Jeleniogórskiej, którą zachwycał się sławny niemiecki przyrodnik i filozof Aleksander Humboldt. Stała tu gospoda, po której pozostały resztki fundamentów i zdziczałe drzewa owocowe. Dawną polanę szczytową porasta dziś wysokopienny las świerkowy przesłaniający widok. Węzeł trzech szlaków.


GÓRY KACZA WSKIE

305

Płonina — Turzec — Różanka Zn. zielone, 2 godz. 20 min (↓2 godz.).

67

Od przyst. PKS początkowo w kierunku pn.-zach., drogą do Ka-czorowa. Po 10 min, przy kapliczce, szlak skręca ku pd. i polami sprowadza do płaskiej doliny Świdnej. Przekraczamy tory kolejowe i łagodnym podejściem osiągamy drogę z Marciszowa do Kaczorowa i pierwsze zabudowania przysiółka Częstocin. Z prawej zostaje tzw. Wzgórze Czaszek, na którym wg tradycji w 1241 rozegrała się bitwa z zagonem Mongołów, którzy zawróciwszy spod Legnicy usiłowali przedostać się tędy na południe do Czech.

Janowice Wielkie — Różanka Zn. zielone, 1 godz. (↓ 45 min).

68

Od stacji koi. początkowo idziemy ku wsch., do przejazdu kol., po czym w lewo przez most na Bobrze, szosą w kierunku Radomierza. Mijamy z lewej zabudowania podworskie i stary park, a z prawej stojący na skarpie na krawędzi doliny kościół św. Tadeusza Judy (XVIII w.). Droga wprowadza na szerokie spłaszczenie w dawnej dolinie Bobru zasypanej piaskami i żwirami (czynne żwirownie po prawej). Wkrótce rozwidlenie: za zn. zielonymi w prawo, pod górę w stronę widocznego dużego budynku prewentorium kolejowego. Szlak prowadzi zrazu polami (ładne widoki Gór Sokolich), później skrajem lasu (widoki Karkonoszy). Ostatni odcinek przez las dość stromy, wyprowadza na polankę do węzła szlaków.

Radomierz — Przełęcz Radomierska — Różanka 69 Zn. niebieskie, bez znaków, ostatni odcinek za zn. czarnymi, ok. 1 godz. (↓ 40 min). Od centrum wsi (kościół) na Przeł. Radomierską do wyboru dwie drogi: 1)Tzw. Szosą Jeleniogórską ok. 1,8 km (35 min). Szeroka, wy godna szosa E 83 jest równocześnie bardzo ruchliwą arterią ko munikacyjną i przez to uciążliwą dla pieszych (spalinyl). Idąc skrajem szosy należy zachować ostrożność. 2)Droga przez wieś —ok. 1,5 km (30 min). Początkowo za zn.


306

CZĘŚĆ SZCZEGÓŁOWA

niebieskimi, później bez znaków, zostawiając z lewej (pn.) strony bezimienne wzgórze (498), ze zboczy którego prze­ piękny widok Kotliny Jeleniogórskiej i całego pasma Karko­ noszy. Na wysokości źródeł Radomierki skręcamy w lewo i obok dużego gospodarstwa osiągamy Przełęcz Radomierską (523 m). Stąd na Różankę za zn. czarnymi na pd. drogą wśród łąk a później lasem, cały czas dość stromym podejściem do węzła szlaków na szczycie.

SKOPIEC (724 m) Najwyższy szczyt Gór Kaczawskich, stanowiący zarazem najwyższą wyniosłość Grzbietu Południowego. Sąsiaduje od pn. z bliźniaczym Barańcem, zaledwie o 1 m niższym. Ze względu na zalesienie nie po­ siada (w przeciwieństwie do Barańca) walorów widokowych. Szczyt pokrywa rumowisko skalne zieleńców, z którego wyłaniają się poje­ dyncze skałki, zwłaszcza na pn. i pn.-zach. zboczach (Chróstnik i Cisowiec). Węzeł czterech szlaków. 70

Świerzawa — Wojcieszów — Skopiec Bez znaków, później zn. żółte, 3 godz. (↓ 2 godz. 45 min). Ze Świerzawy idziemy prosto aż do przyst. PKS wg opisu trasy 63. Tu w lewo w dół (w prawo przelotowa droga Jelenia Góra—Złotoryja). Cały czas prosto na pd. (trasa 63 odchodzi zaraz w lewo), w głąb coraz węższej dol. Kaczawy. Za wsią przez lasek w przewężeniu między Garbem (405 m) z lewej a Kopiną (377 m) i zaraz wchodzimy do Woicieszowa (1 godz. 15 min). Po 40 min, tuż przed wapiennikami, skręcamy w prawo za zn. żółtymi koło d. folwarku i przekraczamy tory. Łagodnie do góry polną drogą, z której widok na rozległe kamieniołomy wapienia. Wkrótce u skraju lasu rozwidlenie (2 godz. 10 min). W lewo droga zw. Fryderykówką wiedzie pod Miłek (667 m), my zaś w prawo podnóżem Mesznej (583 m). Wykonujemy głęboki skręt w lewo pod skałkę Cisowiec, wznoszącą się z prawej i zaraz jeszcze głębszy w Komorzynie, tak nazywanej pn. części stoku Skopca. Chwilkę prosto i tuż przed kolejnym zakrętem w lewo prostopadła ścieżka do góry,


GÓRY KACZAWSKIE

'

307

która po 15 min wyprowadza nas na szczyt Skopca. Można też jeszcze 10 min do zn. niebieskich (trasa 73) i za nimi w lewo.

Kaczorów — Skopiec Bez znaków i zn. niebieskie, ok. 2 godz. (↓1 godz. 40 min).

71

Z centrum wsi (opis na s. 303) idziemy na zach. bardzo ruchliwą szosą jeleniogórską, cały czas pod górę — zostawiając po prawej Żelazną (534 m), a później Gaik (566 m). Po ok. 40 min osiągamy Przełęcz Radomierską (523 m) wyciętą w zwietrzałych łupkach zieleńcowych (odkrywka po prawej stronie szosy). Od przełęczy dalej szosą w dół, ok. 300 m do pierwszej polnej drogi, którą w prawo, na niewielkie spłaszczenie na stoku Dudziarza. Tu z lewej od strony widocznego w dole Radomierza dołącza szlak niebieski ze „Szwajcarki" (nr 72). Razem z nim na szczyt Skopca jeszcze 1 godz. 20 min.

Schronisko „Szwajcarka" — Trzcińsko — Radomierz — 72 Dudziarz — Skopiec Zn. niebieskie, 4 godz. (↓ 3 godz. 40 min). Od schroniska ścieżką w stronę Sokolika, za zn. niebieskimi, czarnymi, zielonymi i czerwonymi. Ze ścieżki tej kolejno odchodzą: zn. czarne na Krzyżną Górę (nr 91), zn. zielone do Wojanowa (nr 95) i czerwone na Sokolik (nr 92). Droga sprowadza w dół, początkowo wysokopiennym lasem na jego skraj, później poza łąki dość stromo w dół (z łąk ładny choć ograniczony widok doliny) do doliny Bobru. Za mostkiem drogą w prawo do połączenia ze szlakiem żółtym i dalej w lewo, pod górę do stacji koi. w Trzcińsku. Ze „Szwajcarki" dotąd ok. 50 min. Za przejazdem koi. droga prowadzi wśród niewysokich pagórów i zagajników, po czym łagodnie w dół na rozległe, częściowo podto-pione obniżenie zw. Trzcińskimi Mokradłami. Obniżenie to, wyścielone osadami polodowcowymi i rzecznymi, stanowiło ongiś dno doliny płynącego tędy Bobru — dziś płyną tędy licznie niewielkie strugi, dopływy Radomierki. Z drogi widoki Sokolich Gór, Rudaw Ja-nowickich i Gór Kaczawskich. Po 50 min osiągamy skraj wsi Radomierz. Radomierz (390-520 m) — wieś łańcuchowa w dolinie Rado-


308

CZĘŚĆ SZCZEGÓŁOWA

mierki, na pd. stoku Grzbietu Południowego i Gór Ołowianych, tuż poniżej Przełęczy Radomierskiej (523 m). W środkowej części wsi, na rozstajach dróg do Jeleniej Góry i Janowie Wlk., stał ongiś gotycki kościół, rozbudowany w 1849. Pozostałością jest mocno podniszczona, późnogotycka (XVI w.) dzwonnica. Zespół renesansowych nagrob­ ków rycerskich przeniesiono do Jeleniej Góry-Cieplic i umieszczono w murze przykościelnym (s. 102). Jest tu także barokowy kościół poewangelicki z i. 1749-50. Po­ nadto kilka chałup o konstrukcji zrębowo-przysłupowej. Powyżej wsi, na stokach Dudziarza duża ferma hodowlana. Szlak prowadzi drogą przez wieś do skrzyżowania dróg poniżej kościoła i dalej w lewo, do szosy jeleniogórskiej. Nie dochodząc do Przełęczy Radomierskiej skręca w lewo i polami doprowadza do po­ łączenia ze szlakiem czarnym z Różanki. Ze zboczy Dudziarza ku południowi niezapomniany widok otoczenia Kotliny Jeleniogórskiej z Sokolimi Górami na pierwszym i wałem Karkonoszy na ostatnim planie. Ścieżka obchodzi od wschodu szczyt Dudziarza (654 m) i zrazu zagajnikami, później lasem prowadzi przez wierzchowinę Grzbietu Południowego. Z wyrębów z kierunku pn.-wsch. widok na dol. Kaczawy i rozcięty kamieniołomami wapieni masyw Połomu (667 m). Szlak przekracza drogę z Wojcieszowa do Komarna i dość długim podejściem lasem i łąkami, w ciągu 45 min, wyprowadza na szczyt Skopca.

73

Jelenia Góra-Maciejowa — Komarno — Skopiec Bez znaków, zn. żółte, później niebieskie, 2 godz. (↓ 1 godz. 40 min). Z centrum Jeleniej Góry najwygodniej dojechać autobusem miej­ skim do Madejowej (od 1975 w granicach Jeleniej Góry), skąd drogą bez znaków na pn., przez Chałupy do Komarna. Z Maciejowej dotąd ok. 50 min. We wsi, malowniczo położonej w głęboko wciętej dolinie na pd. stokach głównego pasma Gór Kaczawskich warte obejrzenia m. in. poewangelicki barokowy kościół św. Józefa, a także dwa krzyże pokutne w murze cmentarnym. Przy nich rozpoczynają się zn. żółte, za którymi idziemy wśród zabudowy. W górnej części wsi, tuż poniżej Przeł. Komarnickiej (650 m), drogę przecina szlak niebieski. Tu


GÓRY KACZA WSKIE

309

w prawo, na pn. wsch. Łagodne podejście łąkami i zagajnikami po 20 min doprowadza na zalesiony wierzchołek Skopca.

OKOLE (721 m) Jest to szczyt trzeci co do wysokości w Górach Kaczawskich, a najwyższy w Grzbiecie Północnym. Wznosi się on w wąskiej, zalesionej partii Grzbietu, pomiędzy Chrośnicą a Lubiechową. Jego osobliwością są liczne, oryginalne w kształcie skałki zieleńcowe, osiągające wysokość do kilkunastu metrów. Z niektórych, lepiej odsłoniętych, ładne widoki na Karkonosze i urozmaicone licznymi wzgórzami powulkanicznymi Pogórze Kaczawskie.

Skopiec — przełęcz Widok — Okole Zn. niebieskie, 2 godz. 15 min. Z trawiastego szczytu schodzimy na pd. zach. Krótko podchodzimy dość stromo do Przełęczy Komarnickiej (650 m), poniżej której znajdują się blisko pierwsze zabudowania Komarna (15 min). Komarno (410-650 m) — łańcuchówka o dł. 4 km na pd. stokach Gór Kaczawskich, podchodząca wysoko na Grzbiet Południowy. W dolnej części późnogotycki kościół z pocz. XVI w., przebudowany w XVIII w., obecnie nieczynny. W murze obwodowym dwa krzyże pokutne (na jednym wyryty miecz, na drugim — nóż, narzędzia zbrodni). Obok barokowy kościół poewangelicki (obecnie paraf, św. Józefa) z 1. 1769-72 na planie ośmioboku. Wejście prowadzi przez ładny portal z kolumnami. Wyposażenie wnętrza barokowe, w tym architektoniczny ołtarz. Zaraz w górze wsi skręcamy w prawo, w stronę lasu i po chwili mijamy z prawej kulminacje Maślaka (720 i 715 m), na stokach którego kilka interesujących grup skalnych, m. in. centralnie usytuowane Okopy. Zataczamy teraz szeroki łuk w górnej części Trznadlowej Doliny i przez łąki do leśnego duktu. Tu w prawo i po chwili w lewo, trawersując od pd. Ogiera (646 m). Ponownie w prawo, schodząc do Przełęczy nad Kobyłą (567 m), na której skrzyżowanie. Idziemy

74


310

CZĘŚĆ SZCZEGÓŁOWA

w prawo i obchodzimy od pd. zach. Źróbka (626 m). Opuszczamy las i przez łąki z licznymi widokami obniżamy się do skrzyżowania na łące w szerokim siodełku — to przełęcz (582 m) w Grzbiecie Południo­ wym, oddzielająca partię Łysej Góry (798 m) od reszty pasma. Ła­ godnie do góry do pobliskiej szosy. Stajemy przy samotnym gospo­ darstwie na Kapeli (1 godz. 25 min). Kapela to pierwotna i nadal potocznie używana nazwa małego wzniesienia Widok (613 m) nad górnymi zabudowaniami Dziwiszowa. Tuż obok najwyższy punkt ruchliwej drogi Jelenia Góra — Złoto­ ryja (i dalej do Legnicy). Obecne określenie zawdzięcza rozległym, pięknym widokom na Kotlinę Jeleniogórską i stromy, wyniosły wał Karkonoszy nad nią, dla których w XIX w. zatrzymywali się tu wszyscy podróżni dyliżansów. Znad urwiska nieczynnego kamieniołomu, obok starego wapiennika, szeroka panorama Grzbietu Południowego i zalesionych kopułek Grzbietu Północnego Gór Kaczawskich. Ścinamy zakręt, do którego dochodzi gruntowa droga z Podgórek (trasa 81). Szosa doprowadza nas prosto do Przełęczy Chrośnickiej, rozdzielającej Północny i Południowy Grzbiet Gór Kaczawskich. Zagłębiamy się w las gruntową, szeroką drogą, lekko do góry aż do siodła pod Świerkami (580 m), na których wznosi się amfibolitowa grupa skalna Leśna Ambona. Z przeciwnej strony dochodzi szlak żółty z Lubiechowej (trasa 80). Razem z nim w lewo kamienistym duktem do zarastającej poręby, u podnóża której wznosi się zieleńcowa skałka (1 godz. 55 min). Tu zn. żółte skręcają w lewo, my zaś w prawo, coraz wyżej. Następnie łagodnym łukiem w lewo, coraz stromiej i od pn.-zach. strony osiągamy skalisty szczyt Okola.


GÓRY KACZAWSKIE

311

Jelenia Góra — Dziwiszów — Okole

75

Bez znaków, dalej zn. niebieskie, 2 godz. 20 min. Z centrum Jeleniej Góry najlepiej dojechać autobusem miejskim na osiedle Grabary, tuż za mostem na Bobrze, po czym przez nowo powstały rozjazd drogowy na pn., polną drogą w górę. Po 10 min marszu mijamy z lewej zalesione wzgórze Grodzisko (370 m). Na jego pd.-zach. zboczu, tuż nad Złotuchą resztki dawnego grodziska. Idąc dalej drogą polną, a potem wśród zagajnika, dochodzimy do pierwszych zabudowań wsi. Z Grabar dotąd 1 godz. Dziwiszów (380-613 m) — wieś łańcuchowa na pd. stoku Grzbietu Południowego, ciągnąca się na odcinku 5 km wzdłuż dol. Złotuchy i krętej widokowej szosy z Jeleniej Góry do Legnicy aż do przełęczy Widok. Należy do najstarszych wsi w rejonie, wzmiankowana w 1305. W środku wsi gotycki kościół paraf, z XIV w. z obronną wieżą i w części zachowanym murem. Wewnątrz zachowane detale gotyckiej kamieniarki, m. in. wsporniki i portale. Wyposażenie renesansowe i barokowe. W dolnej części wsi zespół zabudowań podworskich (obecnie PGR), w którym m. in. otoczony resztkami fosy dwór, przebudowany ok. 1778 na barokową rezydencję. Resztki dawnych oficyn i zaniedbany park podworski. Pod nr 39 dawny zajazd. Kilka chat zrębowoprzysłupowych. Idziemy drogą przez wieś, cały czas pod górę. W górnej części wsi wiejska droga ścina zakola szosy. Przy pierwszym skrócie przy dro­ dze krzyż pokutny. Z drogi ładny widok na Kotlinę Jeleniogórską, Sokole Góry i Karkonosze. Po 1 godz. 30 min osiągamy przełęcz Widok. Dalej za zn. niebieskimi na pn. jak w opisie trasy nr 74.

Jezioro Pilchowickie — Chrośnica — Okole Zn. niebieskie, 5 godz. (i 4 godz. 30 min). Trasa o wybitnych walorach widokowych, urozmaicona. Zaczyna się od węzła szlaków przy zaporze i prowadzi początkowo za zn. niebieskimi i zielonymi, drogą do przyst. kol. Pilchowice-Zapora (ok. 35 min), po czym lasem wzdłuż jeziora wyprowadza na krawędź doliny i przez obłe wzgórze do Strzyżowca. Strzyżowiec (350-420 m) — wieś rozciągnięta wzdłuż drogi

76


312

CZĘŚĆ SZCZEGÓŁOWA

z Jeleniej Góry do Lwówka Śl., na zboczach Małego Grzbietu (Strzyżowa, 425 m), należy do najstarszych w okolicach Jeleniej Góry. Wymieniana po raz pierwszy w dokumencie Henryka I Brodatego i Jadwigi z 1217 pod nazwą Ztrisona. Była wtedy typową osadą pusz­ czańską, a jej mieszkańcy płacili kasztelanowi z Wlenia daninę miodem i skórami zwierząt. W Strzyżowcu rozgałęzienie szlaków: zn. zielone odchodzą w prawo, do Siedlęcina (83). Za zn. niebieskimi pniemy się w górę, przez pola na Strzyżową (425 m). Tu początek widokowego odcinka szlaku (rozległe panoramy Gór i Pogórza Izerskiego i głównych grzbietów Gór Kaczawskich). Łagodne zejście i po 15 min skrzyżowanie z drogą z Czernicy do Siedlęcina. Tu w prawo, pod górę, zboczem Zadniej (443 m). Nie dochodząc do połogiego szczytu skręcamy w lewo w dół do potoku, później pod górę i lasem, zboczem Wapiennej (508 m). Na szczycie i pd. zboczu opuszczone kamieniołomy. Na urwistych skalnych zerwach roślinność wapieniolubna. W dnie wy­ robiska wiosną i po dużych opadach tworzą się małe jeziorka o charak­ terystycznej zielonkawej barwie wody. Ze szczytu krótkie zejście las­ kiem, obok d. wapienników do przysiółka Płoszczynka (przyst. PKS). Od Jeziora Pilchowickiego dotąd ok. 2 godz. Dalej polami do dol. Ochotnicy i do wsi Płoszczyna. Szlak prowadzi krótko przez wieś, skręca w lewo polną drogą na skraj lasu. Po lewej wyrobisko kamienio­ łomu wapienia. Przy nim nieco wyżej odnaleźć można ślady słowiań­ skiego gródka z okresu wczesnośredniowiecznego (zachowane resztki wału i majdanu). Droga lasem monotonna i stroma wyprowadza na Przełęcz Chrośnicką (549 m) w obrębie Chrośnickich Kop. Z Przełęczy Chrośnickiej ku pn. widoki na grzbiety Okola i Leśniaka. Zejście łąkami (z lewej skałka Skalisko) i zagajnikiem 30 min do Chrośnicy. Chrośnica (415-500 m) — spora wieś, położona malowniczo nad Lipką, żłobiącą szeroką i głęboką dolinkę między grzbietami Pół­ nocnym a Południowym. W centrum znajduje się późnogotycki inkastelowany kościół św. Jadwigi z końca XV w. Wyróżnia się bardzo smukły, gotycki w formie i kryty gontem hełm wieży o wys. 20 m. Prowincjonalne, barokowe wyposażenie powstało na pocz. XVIII w. Wokół aż pięć krzyży pokutnych, wmurowanych w ściany kościoła


GÓRY KACZAWSKIE

313

i przed samborzem. Niszczejący kościół poewangelicki pochodzi z 1 poł. XVIII w. We wsi sporo chałup szkieletowo-przysłupowych: najstarsza pochodząca z 1743 zachowała się w górnej części zabudowań (nr 38). Szlak prowadzi początkowo drogą przez wieś (ok. 15 min), za kościołem skręca w lewo (na pn.) i łagodnym podejściem wiedzie polami, a później lasem. Na skraju lasu skrzyżowanie z drogą Rząśnik — Chrośnica. Tu z lewej dołącza żółty szlak z Wlenia. Dość strome podejście wyprowadza pod szczyt Leśniaka (679 m). Dalsza droga wiedzie w kierunku wsch., równolegle do grzbietu, zostawiając powyżej niewielkie Zieleńcowe Skałki (Mszaki, Sołtysie Skałki). Po 20 min rozwidlenie szlaku: zn. żółte prowadzą dalej prosto na szczyt Świerków (580 m), my za zn. niebieskimi w lewo, w górę na szczyt Okola.

Wleń — Czernica — Okole 77 Zn. żółte, potem bez znaków i zn. żółte, 3 godz. (↓ 2 godz. 40 min). Z rynku idziemy wg opisu trasy 78 do składowiska drewna, za którym szlak żółty skręca w lewo, my prosto w górę pot. Modrzewka do ośrodka Modrzewie (20 min). Znajduje się tu Zimna Skała — pomnik przyrody w postaci zieleńcowej skałki z niewielką, chłodną niszą. Ciągle prosto do stawku i tu w prawo. Zaraz też w lewo i odtąd długo, cały czas prosto polami, lekko do góry. Za nami rozciągają się widoki na dol. Bobru. Następnie schodzimy w dół, wprost na kościół w Czernicy (1 godz. 10 min). Czernica (265-360 m) — duża wieś w malowniczym rozszerzeniu dolin zbiegających się tu rzeczek: Lipki i Ochotnicy. Dawny Łęgnów, zmieniający wielokrotnie swych właścicieli, posiada kilka ciekawych zabytków. Duży dwór renesansowy powstał w XVI w., ulegając przebudowom w XVII i XIX w. Zachował liczne pierwotne detale, m. in. fragment polichromii w d. kaplicy. Obecnie jest to dom kolonijny. Z dworem wiąże się kilka głośnych niegdyś wydarzeń. W 1575 miała tu miejsce szeroko znana dysputa religijna na temat grzechu pierworodnego a wolnej woli człowieka. Stoczył ją tu Flacius Illyricus z Jakubem Colerusem, proboszczem z Zagrodna, a później powtórzył na zamku wleńskim z Sebastianem Siedliczem. Obie zakończone były


314

CZĘŚĆ SZCZEGÓŁOWA

chyba srogą porażką, skoro Flacius musiał szybko opuścić Śląsk. Innym głośnym epizodem było kilkutygodniowe (!) oblężenie dworu w Czernicy przez lisowczyków, którzy w 1622 ciągnęli w sile 8000 żołnierzy z Jeleniej Góry na Głogów. Przeciwko nim skutecznie bronił się jeden z opozycjonistów wobec cesarza, członek rodu Lestów wraz z Henrykiem von Spiller. Ponownie oblegał dwór znany i okrutny cesarski wódz von Dohna, który ustąpił po otrzymaniu niebagatel­ nego okupu 3000 talarów w złocie i klejnotach. Inne wydarzenie miało miejsce w Czernicy w 1642 — właściciel wsi Oswald Lest za­ mordował po pijanemu swego młodszego brata, Mikołaja (spór o oj­ cowiznę?). Sprawca zbrodni uciekł do Saksonii, skąd wrócił po wpła­ ceniu kaucji 1000 dukatów i ufundowaniu dużego nagrobka na Czy­ żyku (425 m) koło Pilchowic. Wykuto na nim herb rodowy i opis wydarzenia dużymi literami — ku przestrodze. Kościół paraf. św. Michała Archanioła powstał w XIII w. Romań­ skie są jeszcze okna i pn. portal oraz ośmiobocznie zakończone prez­ bi te ri um . Roz budowy dokonano w XV i XVI w., a nas t ępni e w XVIII w. w stylu barokowym. W wyposażeniu wiele cennych ele­ mentów. Ołtarz główny z 1. 1605-15 reprezentuje piękny późny re­ nesans. Ufundowali go Lestowie. Zawiera blisko sto figur snycerskiej roboty. W 1615 powstała ambona, stalle i empora, na której namalo­ wano dwanaście scen ze Starego Testamentu. Uwagę zwraca piaskow­ cowa chrzcielnica z końca XVI w. z wykutymi na czaszy herbami, w tym znanych śląskich rodów: Lestów, Stoszów, Rybniców i Hochbergów. W prezbiterium renesansowe nagrobki Baltazara Schaffgotscha (zm. 1564) i jego żony Magdaleny. W kaplicy koło kruchty umieszczono nagrobki dziecięce z początku XVII w. Barokowe epitafia w zewnętrznych ścianach kościoła. Przy moście wznosi się d. zajazd z końca XVIII w., naprzeciw — dom nr 4 z 1723 z wydłutowanymi emblematami rzeźników — to­ porami (w kuchni sklepienie krzyżowe!). Od podwórza piaskowcowy portal z datą budowy. Przy dworze i w pobliżu rośnie kilka starych, zabytkowych lip i dębów. Idziemy w górę wsi do ujścia bezimiennego potoku, płynącego poniżej Czernickiej Góry (514 m), d. Grodzkiej. Tu w prawo koło nieco oddalonego gospodarstwa i łagodną polną drogą na pd. wsch.


GÓRY KACZAWSKIE

315

do wspomnianego potoku. Przekraczamy go w prawo i zaraz w lewo stromo w las, aby po chwili skręcić w prawo. Po 5 min skrzyżowanie — w lewo i zaraz w prawo, coraz stromiej na grzbiet Chrośnickich Kop, na który wchodzimy słabo już widoczną ścieżką między Stoszkiem (633 m) z lewej a Lastkiem (638 m). Dotąd 2 godz. Teraz stromo w dół między rozproszonymi zagajnikami. W dole, nad Lipką, leży Chrośnica (2 godz. 15 min). Przechodzi tędy trasa 76, w której opis miejscowości. Idziemy w górę wsi, mijając kościoły. Po 15 min za nimi odchodzi łukiem w lewo boczna droga, która wyprowadza wkrótce na stok. Coraz stromiej wśród pól zbliżamy się do lasu. Ciągle prosto, za jego skrajem zn. żółte trasy 78. Wg jej opisu w prawo na bliski już szczyt.

Wleń — Tarczyn — Okole Zn. żółte, pod koniec zn. niebieskie, 2 godz. 15 min (↓ 2 godz.). Z przyst. PKS w rynku idziemy ul. Kościuszki w stronę Bobru i za mostem w prawo ul. Jeleniogórską krótki czas nad rzeką. Zaraz koło składowiska drewna w lewo (prosto — trasa 79), aleją wysadzaną lipami przez łęgi. Ponownie skręcamy w lewo dróżką na dość strome zbocze dol. Bobra. Za nami ładne widoki na kolano rzeki i skupione na szerokiej ostrodze zabudowania Wlenia. Za zagajnikiem wchodzimy na wyraźny grzbiet Tarczynki (422 m), wycięty w Pogórzu Kaczawskim przez Wierzbnik od pn. i Modrzewkę. W niewielkim siodełku leży wioska Tarczyn. Wchodzimy między zabudowania na jej pd. skraju (30 min). W lewo przez wieś, ale zaraz opuszczamy ją i polną dróżką trawersujemy od pd. Tarczynkę. Dalej grzbietem, z którego widoki zasłaniają nam po obu stronach lasy. Wkrótce szlak skręca w prawo i doprowadza nas do ściany lasu na pn. stoku Babińca (486 m). Za skrzyżowaniem na jego szczycie schodzimy lekko w dół przez pola i pastwiska. Wkrótce idziemy wądrożem zarośniętym gęstymi krzakami róży, tuż pod szczytem Skały (485 m) z lewej. Tu dobra droga Janówek — Rząśnik (1 godz. 25 min). Idziemy nią w lewo na niewydatną przełęcz i za nią przed ostrym zakrętem (o 180°) w prawo ścieżką, trawersując od pn. Rogówkę (490 m). Pod nami, na tle Winnej Góry (437 m) rozciągają się zabudowania Rząśnika. Koło śródpolnych kęp drzew i krzaków schodzimy do niewielkiego przysiółka

78


316

CZĘŚĆ SZCZEGÓŁOWA

Szczechów na gruntową drogę, którą przebiega trasa 79 (1 godz. 45 min). W prawo i łagodnie do góry między łąkami na wyraźne siodło między Wywołańcem (540 m) z prawej a Leśniakiem (679 m). Tu zn. niebieskie (trasa 76). Skręcamy w lewo ścieżką pod główny grzbiet Gór Kaczawskich. Szlak niebieski odbija w lewo, my zaś podgrzbietowym duktem wzdłuż lasu niemal dokładnie na pd. wsch. Po prawej w dole widać łańcuch zabudowań Chrośnicy. W lewo i znów spotykamy zn. niebieskie (trasa 76). Idąc wraz z nimi zaraz stajemy pod obłym stożkiem Okola.

79

Ostrzyca — Rząśnik — Okole Zn. zielone, bez znaków, potem zn. żółte, 2 godz. 15 min (i 2 godz.). Z duktu na pn. stoku Ostrzycy, gdzie zn. zielone schodzą ścieżką w dół, idziemy łukiem na pd. trasą 53 do dolnych zabudowań Beł-czyny (15 min). Tu drogą w lewo do pot. Chełst. Skręcamy znów w lewo w dół jego biegu i podnóżem Gajowej (391 m) idziemy na wsch. wg opisu trasy 52. Po 15 min wyraźne skrzyżowanie z dużą gruntową drogą. W prawo pod górę w źródliskową dol. Skorej między Rawką (427 m) z lewej a Sądreckimi Wzgórzami (401 m). Pozostawiamy z prawej samotne gospodarstwo należące do bliskiego już Rząśnika (1 godz.). Zaraz po prawej duże zagłębienie w stoku. Tu spośród łąk wypływa Skora. Minąwszy z lewej las na stromym skraju stoku Łuczywa (441 m) wychodzimy na spłaszczenie wododziałowe. Za nami ładne widoki na okoliczne wzgórza, przysłaniające nieco stożek Ostrzycy, pod nami w dole rozciągnięty Rząśnik, do centrum którego docieramy po chwili (1 godz. 20 min). Rząśnik (320-380 m) — duża wieś nad górną Czermnicą, położona na pn. stoku Grzbietu Północnego Gór Kaczawskich. Wspomniana już w 1267. Znajduje się tu bardzo interesujący pałac proj. znanego szwedzkiego architekta Marcina Frantza z 1734. Wzniósł go J. B. Holtzhausen. Rozległe czterokondygnacjowe założenie na planie prostokąta ma dwa wyraźne trzyosiowe ryzality boczne. Korpus główny ma dziesięć osi. Elewacje ozdobione są pilastrami w wielkim porządku. Okna ujęte w dekoracyjne opaski. Z pocz. XIX w. pochodzi podokapowy fryz z metop i tryglifów. Wnętrza obecnie zniszczone


GÓRY KACZAWSKIE

317

wskutek braku opieki, a park z interesującym starodrzewem zanied­ bany. Obok późnogotycki kościół Świętej Trójcy z poł. XV w., zbudowa­ ny na miejscu starszego. Jest to budowla jednonawowa z prezbiterium prosto zamkniętym i przykrytym sklepieniem krzyżowo-żebrowym (zworniki w kształcie rozet). W nawie drewniane sklepienie kolebkowe z XVIII w., pokryte malowidłami w formie medalionów ze scenami figuralnymi. Ołtarz z bramkami bocznymi wykazuje cechy regencji (1730). Obok kamienne sakramentarium późnogotyckie oraz takaż kielichowa chrzcielnica w kruchcie. Wieża przykryta hełmem jednoprześwitowym. Obok kościoła stara plebania z XVIII w. z wielkim dachem mansardowym, wsparta potężnymi szkarpami. Kierujemy się przez wieś w górę potoku. Po 5 min za kościołem odchodzi w lewo wyraźna boczna droga, podnosząca się łagodnie na wsch., na krawędź grzbieciku Rogatki (490 m). Z otwartej trasy ładne widoki na dol. Czermnicy oraz wyrastające nad nią wzgórza: od pn. Sądreckie (401 m), grupę Winnej Góry (437 m) z nieco wyod rębnionym Łuczywem (441 m) i Rawką (427 m) oraz Wzgórza Sokołowskic od pn. wsch. Dochodzimy do kilku rozrzuconych gospodarstw przysiółka Szczechów (1 godz. 45 min). Tu szerokim łukiem w prawo i zaraz ze stoku Rogatki (490 m) schodzą z prawej zn. żółte (trasa 78). Wraz z nimi dalej wygodną drogą w lewo, na szczyt Okola.

Złotoryja — Nowy Kościół — Lubiechowa — Okole Bez znaków, potem zn. żółte, 5 godz. (↓4 godz. 40 min). Sprzed dworca PKP idziemy w prawo ul. Jerzmanicką w górę Kaczawy, blisko jej koryta. Mijamy zabudowania, położone u stóp Hardej Wysoczki (250 m) z prawej. Dochodzimy do torów kolejo­ wych — po lewej niewielki sztuczny zbiornik, zasilany wodami Ka­ czawy. W 1973 urządzono tu kąpielisko miejskie (20 min). Dolina zwę­ ża się, zbocza stromieją, zaś droga zatacza łuk w prawo pod skraj lasu na stoku Pisklęcego Wzgórza (292 m). Wśród łęgów dochodzimy do dolnego skrzyżowania w Jerzmanicach Zdr. (40 min). Tu spotykamy trasę 50. Skręcamy w prawo obok zakładu wychowawczego, przez most na Kaczawie, pozostawiając z lewej stację kol. i lekko do góry do

80


318

CZĘŚĆ SZCZEGÓŁOWA

skrzyżowania z przyst. PKS Sępów z kilkoma domostwami. Idziemy w prawo dobrą drogą przez las na pd. Wkrótce dość duża polana z przysiółkiem i przyst. PKS Nowa Ziemia (1 godz. 10 min). Po pra­ wej niewielka fabryczka papieru, zaś z lewej Zakonny Las. Dolina pod nami zwęża się, droga podnosi i po chwili mijamy Czerwony Kamień (325 m) od wsch. ze starym kamieniołomem. Widoczne są w nim drobnoziarniste różowe i rdzawe piaskowce arkozowe (dolny trias) o wyraźnym przekątnym uwarstwieniu i poje­ dynczych otoczakach granitu i granitognejsu. W zach. części odkrywki przebijają w dolnej partii żyły bazaltowe. Nad nami napowietrzna kolejka, transportująca urobek z kamienio­ łomu w Biegoszowie do stacji załadunkowej, którą zaraz widzimy z prawej. Wchodzimy do Krzeniowa, niewielkiego przysiółka wsi Nowy Kościół (1 godz. 20 min). Leży on w ładnym rozszerzeniu dol. Kaczawy, do której uchodzi dol. Wilczy. Boczną drogą w lewo obok ostatniego górnego gospodarstwa można dojść do podnóży widocznej stąd, malowniczej skarpy, do Biegoszowa i Kondratowa, gdzie trasa 57 i 58. Za torami przechodzimy na lewy brzeg i mijając pojedyncze domostwa wkraczamy do Nowego Kościoła (1 godz. 45 min). Nowy Kościół (215-250 m) — rozciągnięta wieś w wąskiej dol. Kaczawy, jedna z najstarszych tu osad, pierwotna Bystrzyca. W la­ tach dwudziestych XIII w. wzniesiono murowany nowy kościół, od którego nazwano całą wieś. W 1506 pewien górnik zawarł umowę z jej właścicielem, Siedliczem, na poszukiwanie miedzi. Nie przynio­ sło ono większych rezultatów, także i w późniejszych okresach. W 1738 rozpoczęto nawet prace górnicze, ale rychło je przerwano. Natomiast do pomyślnego końca doprowadzono poszukiwania w Polsce Ludo­ wej, budując w 1. 1951-55 kopalnię „Nowy Kościół". Pracowała ona systemem płytkich korytarzy i chodników. Wskutek wyczerpania się ubogich zasobów rud eksploatację zakończono w końcu lat sześćdzie­ siątych. Zachowały się hałdy płonego materiału w dolnej części, zaś w miejscu zabudowań d. kopalni w 1. 1973-75 wzniesiono nowe duże hale filii Legnickich Zakładów Metalowych „Montomet", należą­ cych do Kombinatu Górniczo-Hutniczego Miedzi. W historii Śląska wieś wsławiła się wygłoszeniem pierwszego kazania protestanckiego


GÓRY KACZAWSKIE

319

już w 1518 przez Melchiora Hoffmanna, ucznia Marcina Lutra, za­ proszonego tu przez jednego z Siedliczów. W centrum, tuż pod skarpą, zachowały się ruiny, coraz mniejsze, cennego niegdyś kościoła z pocz. XIII w., jednego z najstarszych na Pogórzu Kaczawskim. Został on w 1625 rozbudowany (część wsch.), zaś w 1799 powstała nowa wieża. Od lat dwudziestych XIX w. kościół stał opuszczony, stopniowo niszczejący. Obecnie ocalała wieża z frag­ mentami murów oraz inkastelacji z samborzem (1628). Obok oficyna dużego, nie istniejącego już zamku neogotyckiego z XIX w., posta­ wionego na miejscu d. siedziby Siedliczów. Nieco powyżej, przy drodze, nowszy kościół z 1749, wzniesiony jako obszerna budowla jednopiętrowa i salowa z wydzieloną wieżą. Z pierwotnych dwóch kondygnacji zachowała się dolna. Jako jeden z nielicznych kościół ten posiadał typowo protestanckie usytuowanie ambony nad ołtarzem głównym. Całość wyposażenia zdobna w delikatne, zręcznie wykonane ornamenty rokokowe, biało lakierowane. Jedynym starszym ele­ mentem jest wspaniały drewniany krucyfiks z 2 ćw. XVI w., pocho­ dzący zapewne ze starszego kościoła. Nieco na pn. wsch. od stacji PKP, koło której rośnie niski 300-letni dąb o obwodzie 4,5 m, znajduje się stary kamieniołom. Eksploato­ wano w nim margiel jako surowiec do produkcji wytwarzanego tu, cementu. Widoczny jest w nim pełny profil dolnego cechsztynu (gór­ ny perm). Idziemy przez wieś. Drogą koło ruin starego kościoła można dojść do Proboszczowa z trasami 50 i 51 (1 godz. 30 min), lub do Sokołowska z trasą 52 (1 godz. 15 min). Ciągle w górę Kaczawy coraz bardziej stromiejącą jej doliną. Za przysiółkiem Dynowice (2 godz.) ciasne zwężenie między Wygorzelą (337 m) od zach. a Dłużycą (334 m). Towarzyszą nam tory linii kolejowej Złotoryja — Wojcieszów. W od­ osobnionym rozszerzeniu leży kolejny przysiółek Różana, d. Grodów (2 godz. 30 min). Za nielicznymi już domami kolejne przewężenie, w którym schodzą się tory, droga i rzeka. W sztucznym wykopie widać czarne i ciemnoszare cienko warstwowane łupki graptolitowe z syluru. Na przeciwległym zboczu między drzewami prześwitują różowawe odsłonięcia porfirów. Ostry zakręt w lewo i wkracza­ my do Sędziszowej (2 godz. 50 min). Opis wsi przy trasie 51.


320

CZEŚĆ SZCZEGÓŁOWA

Wędrujemy przez wieś, przekraczamy tory koło stacji PKP Wielisław Złotoryjski i most na Kaczawie. Jej dolina znacznie się roz­ szerza. Za stacją wchodzimy do Świerzawy (3 godz. 20 min). Jej opis zamieszczono w ABC miejscowości. W rynku zaczyna się szlak żółty. Idziemy nim na zach., wąską uliczką koło apteki. Przechodzimy pod torami i opuszczamy miasteczko. Lekko do góry na połogi grzbie­ cik zakończony od pn. Skowrońcem (314 m). Przed nami rozpoście­ rają się rozlegle widoki na łagodnie sfalowane Pogórze Kaczawskie i wznoszące się nad nim ciemne Góry Kaczawskie. Przez lasek do dolinki Młynki i dalej wśród pól do Lubiechowej (3 godz. 50 min). Lubiechowa (305-458 m) — długa wieś u podnóża Północnego Grzbietu Gór Kaczawskich, wymieniona po raz pierwszy w 1305. Znajduje się tu jeden z nielicznych na opisywanym terenie późnoro­ mański kościół św. św. Piotra i Pawła z ok. 1260, otoczony murem obwodowym z samborzem, później nieco przebudowany. Najstarsza jest nawa z półkolistymi oknami, kryta późniejszym drewnianym stropem (poł. XIX w.). Prezbiterium przykryte sklepieniem krzy­ żowym (XIII/XIV w.), wspartym na służkach z konsolami o orna­ mentach liściastych. Na ścianie i sklepieniu interesujące freski z 2 ćw. XV w. o żywych barwach, przedstawiające świętych (m. in. św. Jad­ wigę z modelem kościoła i św. Jerzego walczącego ze smokiem). Portal w pd. ścianie zakończony „oślim grzbietem" pochodzi z prze­ róbek w XV/XVI w. We wnętrzu płyty nagrobne Siedliczów (15671606), ciekawy dokument kostiumologiczny. Kamienna chrzcielnica o płaskorzeźbionej dekoracji nosi datę 1594. Ołtarz główny to praca późnorenesansowa z 1613, dzieło T. Schesbella z Jeleniej Góry, rzadki przykład takiego wyposażenia na Śląsku. W parku podworskim liczne stare drzewa, w tym gatunki egzotyczne. Na zach. od wsi, we wzgórzu Łomy (424 m), d. Chmielna, duża odkrywka po eksploatacji górnokambryjskich zieleńców, tworzących zasadnicze jądro Gór Kaczawskich. W centrum wsi, jeszcze przed kościołem, skrzyżowanie — w prawo można dojść pod Sokołowskie Wzgórza, gdzie przebiega trasa 52 (15 min). My natomiast ciągle prosto w górę wsi, stopniowo coraz wyżej. Za nami piękne i rozległe widoki na falujące Pogórze Kaczawskie z ciemnymi plamami lasów i stożkami odosobnionych wzgórz


GÓRY KACZAWSKIE

321

z wyraźnym stąd stożkiem Ostrzycy. Krótko wśród łąk i dość stromo gruntową drogą przez las. Na niewielkim siodełku skrzyżowanie z duktami i ścieżkami (4 godz. 35 min). W lewo tylko 5 min do Leśnej Ambony (580 m), kulminacji z zieleńcową skałką o charakterystycznym kształcie. Tu też zn. niebieskie (trasa 74). Wraz z nimi w prawo nieco zarośniętą dróżką pod górę, trawersując od pn. Pańską Wysoczkę (661 m). Stajemy na skrzyżowaniu duktów — zn. niebieskie odchodzą w prawo przez porębę na sam szczyt Okoła (można dojść w ciągu 10 min), zaś zn. żółte obchodzą go od pd. zach.

Wojcieszów — Podgórki — Okole 81 Bez znaków, potem zn. niebieskie, 2 godz. 50 min (↓ 2 godz. 35 min). Z przyst. PKS Wojcieszów Dolny w pobliżu kościołów idziemy w prawo w górę miasta. Po 10 min w prawo przez d. folwark średni i za torami kolejowymi dość wygodną drogą do góry. Za nami ładne widoki na dol. Kaczawy i zabudowania Wojcieszowa. Mijamy z prawej zalesioną Młynicę (456 m) i stąd w dół w dolinę pot. Świerzawa, tuż pod lasem, w którym duże kamieniołomy wapienia. Cały czas poziomo po stoku i za pot. Zimnica duża gruntowa droga, tuż nad dolnymi zabudowaniami Podgórek, dotąd zaraz docieramy (1 godz.). Podgórki (390-525 m) — łańcuchówka w wąskiej, malowniczej dol. Świerzawy, dzielącej grzbiety: Północny i Południowy. Wspomniana pierwszy raz w 1300. Do 1871 własność Zedlitzów. W dolnej części, w otoczeniu parku z naturalnego lasu, w którym liczne stare drzewa m. in. wiązy i cisy, znajduje się zespół pałacowy (obecnie ośrodek kolonijny). Barokowy budynek główny został przebudowany całkowicie i poszerzony po 1871 przez nowego właściciela, malarza hr. Ferdynanda Harracha. Po pożarze w 1961 odremontowany. Obok neobatokowy pałacyk z poł. XIX w. W centrum wsi, wśród kępy drzew, ruiny gotyckiego kamiennego kościoła z XIV w., rozbudowanego na pocz. XVI w. Obecnie zachowana jedynie wieża z datą 1506 na obramieniu okna w pn. kruchcie i niewielkie partie korpusu. W jego pd. ścianie dobrze zachowane płyty nagrobne pary małżeńskiej Siedliczów z pocz. XVII w. Na pd. od wsi między zieleńcowymi grupami skalnymi Białe Skały i Piwniczna — Jaskinia Walońska (dojście: na skrzyżowaniu koło stawku poniżej pałacu w górę na pd.


322

CZĘŚĆ SZCZEGÓŁOWA

i na drugim rozwidleniu w prawo, lukiem na zach. Po ok. 520 m Białe Skały — tu w lewo i nieco powyżej znaczne zadrzewione zagłę­ bienie, w którym pod okapem skalnym wylot jaskini). Jaskinia Walońska, wytworzona w soczewce silnie zmetamorfizowanych wapieni prekambryjskich ma 14 m dł. Wejście o wys. 2,5 m położone jest na poziomie 530 m. Jest ono przesłonięte znisz­ czonym murkiem z kamieni (z ostatniej wojny?) i zarośniętym oka­ pem. Za otworem korytarz, początkowo obszerny, o dł. 5 m, prowa­ dzący lekko w dół na pn. wsch., potem szybko zacieśniający się. Za kominem w stropie dochodzimy do niskiego, dość szerokiego i obniża­ jącego się chodnika. Na końcu wnęka dł. 2 m zalana wodą. W kilku miejscach ładne, białe nacieki kalcytowe. Światło słoneczne dociera niemal do końca jaskini, co przy wilgoci i temperaturze +4,3° już w kwietniu umożliwia rozwój obfitej flory. Udajemy się w górę wsi, stopniowo coraz wyżej. Za górnymi zabu­ dowaniami ładne widoki na dolinę pot. Świerzawa i Grzbiet Połud­ niowy. Po chwili szosa Jelenia Góra — Złotoryja (2 godz.). Przechodzą tu zn. niebieskie (trasa 74), za którymi dalej w prawo w stronę lasu.

JEZIORO PILCHOWICKIE Pomiędzy Siedlęcinem a Wleniem Bóbr wcina się głęboko w skalne podłoże zbudowane z gnejsów i granitów rumburskich, tworząc krętą, przełomową dolinę. W okolicy na pn. od Wrzeszczyna uchodzi do niej równie głęboka, wąska i nie mniej malownicza dol. Kamiennej. W przełomowym odcinku dol. Bobru 2 sztuczne jeziora: Wrzeszczyńskie i Pilchowickie. Po serii wielkich i tragicznych powodzi, jakie w końcu XIX w. wystąpiły na obszarze Sudetów Zachodnich, ówczesne władze pruskie przystąpiły z pocz. XX w. do realizacji zakrojonego na szeroką skalę programu regulacji stosunków wodnych w dorzeczu górnego Bobru. Jednym z elementów tego programu była budowa w 1. 1902-12 wielkiego zbiornika retencyjnego w Pilchowicach. Wzniesiona tu za­ pora ma 265 m długości i 62 m wysokości (48,5 m ponad dno doliny); jej szerokość wynosi u podstawy 50 m, a w koronie 6,7 m. Zapora


GÓRY KACZAWSKIE

323

spiętrza wody Bobru tworząc w jego dolinie rozległe i kręte jezioro o długości ok. 7,5 km, powierzchni 240 ha i objętości ok. 50 mln m 3. Wskutek znacznego zanieczyszczenia ściekami przemysłowymi jezioro praktycznie pozbawione jest życia biologicznego i w małym stopniu nadaje się dla celów rekreacyjnych. W pobliżu zapory hotel „Nad Zaporą" z restauracją i pole namiotowe. Węzeł szlaków znajduje się przy zaporze, 15 min od przyst. koi. Pilchowice-Zapora. Od przyst. PKS w Pilchowicach ok. 4 km (1 godz.).

Wleń — Radomice — Jezioro Pilchowickie Zn. zielone, 3 godz. 10 min (↓ 3 godz). Ze stacji koi. idziemy w prawo do przejazdu, za nim do góry ścieżką, przy której dobrze widoczne odsłonięcia diabazowych law puklistych (dolny paleozoik, 550-350 mln lat). Przez zespół dworski Wleńskiego Gródka i w lewo gruntową drogą. Za zagajnikiem łagodnie do lasu, na skraju którego samotne gospodarstwo, zw. Dębówki. Od pn. trawersujemy zalesione Gniazdo (446 m), gdzie widoczna jasna plama nieczynnego kamieniołomu bazaltu. Zobaczyć w nim można oryginalne porwaki piaskowca. Po 15 min idziemy przez niewielką wioskę Klecza (40 min). Na skrzyżowaniu w lewo (w prawo trasa 19) do rozwidlenia, przy którym od pd. krzyż pokutny, i zaraz skręcamy w prawo. Przechodzimy po 15 min tuż pod szczytem Wietrznika (482 m), a po chwili nad starym kamieniołomem krystalicznego wapienia na Wapie-nicy (z lewej). Za skrzyżowaniem pod Karczmową Wysoczką (452 m) wchodzimy do Radomic (1 godz. 5 min). Radomice (370-440 m) — wieś na jednym z grzbietów Wzgórz Radomickich, lokowana przed 1400. Skromny gotycki kościół św. św. Jakuba i Katarzyny powstał ok. 1400, znacznie przebudowany w 1600 i później. Wielobocznie zakończone prezbiterium przykryte jest krzyżowożebrowym sklepieniem. Dużą wartość posiada późno-gotycki tryptyk ołtarzowy, wykonany w 1461 przez Dawida Gros-srnanna z Jeleniej Góry. Kierujemy się w dół wsi i za nią przy pot. Kościelnica skrzyżowanie — w lewo można po 20 min dojść do centrum Pilchowic. My w prawo i zaraz w lewo do góry. Lekko falującą polną drogą na pd.

82


324

CZĘŚĆ SZCZEGÓŁOWA

wsch. i za wierzchołkiem Kamienicy (414 m) spotykamy zn. żółte. Za nimi w prawo do Maciejowca (2 godz.), opisanego przy trasie 20. Za Górą Zamkową (387 m) w lewo do mostu na Maciejowieckim Potoku. Zn. żółte dalej prosto, my ścieżką w lewo w dół. Maciejowiecki Potok płynie tu krętą, stromą i zalesioną doliną, która zyskała przez to nazwę Dzikiego Wąwozu. Utworzył się on w granitognejsach izerskich, potrzaskanych silnymi pęknięciami tektonicznymi, rozcinającymi od zach. wysokie stoki Wzgórz Radomickich. W dolnej części występują białe, lekko warstwowane marmury w otoczce łupków łyszczykowych. U wylotu Dzikiego Wąwozu skręcamy w prawo, w górę biegu Bobru i za jego kolanem spotykamy zn. niebieskie (trasa 34) i czarne (wariant c trasy 84). W prawo do hotelu „Nad Zaporą", my w lewo przez zaporę i od zach. trawersujemy Zamkową (336 m), wąskie ramię Czyżyka, d. Grodowej (425 m). Po prawej d. kamieniołom i łagodnie w dół. Przez most na Bobrze w lewo i jesteśmy w centrum wsi (przyst. PKS).

83

Jelenia Góra — Siedlęcin — Jezioro Pilchowiekie Zn. zielone, 3 godz. 30 min. Nader urozmaicony, atrakcyjny krajoznawczo i krajobrazowo odcinek „Szlaku Zamków Piastowskich". Zaczyna się od węzła szlaków koło DW PTTK przy ul. 1 Maja, prowadzi przez centrum miasta na Wzgórze Krzywoustego. Dotąd 40 min. Na szczyt wiedzie krótki, biało znakowany szlak. Zbudowane z granitognejsów wzgórze (375 m) porasta mieszany las, a szczyt wieńczy wieża widokowa, zbudowana tu w 1911. Widok stąd wspaniały — na Stare Miasto, na nową dzielnicę mieszkaniową Zabobrze, a także na otaczające Kotlinę Jeleniogórską pasma Gór Kaczawskich, Rudaw Janowickich i Karkonoszy ze Śnieżką. Na szczycie zachowane resztki dwupoziomowego grodziska wałowego z XI-XII w. w postaci suchej fosy i wału ziemnego o wys. 4 m. W pocz. XII w. istniał tu już zamek, który tradycja wiąże z osobą Bolesława Krzywoustego. W końcu XIII w. należał on do książąt świdnicko-jaworskich. W 1345 zamek przeszedł w ręce Konrada Czyrna i innych rodów rycerskich i rychło utracił swe znaczenie na


GÓRY KACZAWSKIE

325

rzecz szybko rozwijającego się miasta. Po okresie wojen husyckich, w obawie by nie zadomowili się tu husyci, rada miejska w 1433 wy­ kupiła go z rąk właścicieli i nakazała zburzyć. Ostatecznie dzieła znisz­ czenia dokonali Szwedzi w okresie wojny 30-letniej. Tuż za Wzgórzem Krzywoustego zaczyna się Borowy Jar. Nazwą tą określa się 4-kilometrowy odcinek przełomowej doliny Bobru między Jelenią Górą a Siedlęcinern. Rzeka wcina się tu na głębokość 80-100 m w bardzo odporne granitognejsy i granity, pocięte licznymi żyłami aplitów i diabazów. Skaliste, zalesione stoki głębokiej doliny


326

CZĘŚĆ SZCZEGÓŁOWA

nadają jej niepowtarzalny charakter. Nic przeto dziwnego, że od dawna Borowy Jar budził zainteresowanie. Szczególnie popularny stał się w epoce romantyzmu. Na wzgórzu Siodło urządzono „Ogród Muz", założono liczne ścieżki, a skałkom nadano stosowne nazwy, np. Urania, Melpomena. Był Parnas, Panteon, Tartar i Pola Elizejskie. Do dziś pozostały jedynie nazwy i wydeptane ścieżki wśród drzew i skał. W nowszych czasach celem wycieczek stało się wzniesione w 1927 przytulne, ustronnie położone nad jeziorem schronisko „Perła Za­ chodu". Niestety, zanieczyszczona ściekami woda psuje swoisty urok tego miejsca. Przejście przez Borowy Jar do „Perły Zachodu" jest możliwe jednym z trzech wariantów: a)Drogą górną, zn. zielone, ok. 45 min. Od Wzgórza Krzywoustego początkowo także za zn. żółtymi. Przechodzimy przez tory kolejowe, zostawiając po prawej stronie Wzgórze z Kapliczną Górą. Szlak żółty skręca w prawo w dół. Idąc dalej, prawie cały czas lasem, dochodzimy pod szczyt Siodła (468 m). Stąd nieco w dół do skałek Zadory (zw. także Trafalgarem), opadających skalnymi zerwami do doliny Bobru. Strome zejście sprowadza nas na „Koniec Świata", do połączenia ze szlakiem żółtym (wariant c). Oba szlaki prowadzą teraz wspólnie drogą do ruin d. papierni, po czym ścieżką obok skałek „Tartaru". Od połączenia szlaków do „Perły Zachodu" 8 min. b)Drogą środkową, zw. Ścieżką Poetów, nieznakowaną, ok. 55 min. Od Wzgórza Krzywoustego biegnie ona początkowo za zn. zielonymi. Po 10 min marszu na skraju lasu odchodzi w prawo wygodna dróżka przechodząca następnie w wąską, miejscami skalistą i stromo pnącą się do góry ścieżką. Wkrótce po prawej skałka Urwista (zw. także Gibraltarem), na którą wiodą wykute stopnie. Ścieżka wiedzie dalej lasem i po kilku minutach wyprowadza ponownie na szlak zielony. c)Drogą dolną, zn. żółte, ok. 50 min. Od Wzgórza Krzywoustego początkowo za zn. zielonymi do Kaplicznej Góry. Tu szlaki rozdzielają się. Idziemy za zn. żółtymi w prawo, w dół zboczem Kaplicznej Góry. Uwagę zwraca okazały, pomnikowy dąb zw. Cesarskim, a zasadzony w 1697. Ścieżka sprowadza na dno doliny do Cudownego Źródła po prawej. Dalej wygodną, wysadzoną jaworami drogą do


GÓRY KACZAWSKIE

327

Końca Świata i do połączenia ze szlakiem zielonym. Od źródła dotąd 25 min. Końcem Świata nazywano dawniej zakole Bobru, okrążającego skaliste wzgórze Zamczysko. Piętrzący się masyw zamykał niejako perspektywę doliny i stąd nazwa tego miejsca. W zakolu ruiny papierni wzniesionej tu w 1873. Za zakolem dochodzimy do malowniczego Jeziora Modrego. Jezioro powstało po zbudowaniu w 1. 1924-25 zapory na Bobrze (14,5 m) spiętrzającej wody na długości 1 km. Powstała tu także mała elektrownia wodna. Pośrodku jeziora niewielka Modrzewiowa Wyspa. Wkrótce dochodzimy do d. schroniska PTTK, obecnie Domu Wycieczkowego „Perła Zachodu", malowniczo położonego u stóp Wieżycy. Skałki są dobrym punktem widokowym na Borowy Jar. Opodal na prawym brzegu jeziora duże bloki granitognejsów, w których głębokie kociołki zw. marmitami, powstałe w wyniku wirowego ruchu wody i głazów. Znajdowały się one pierwotnie w korycie rzeki i jako osobliwość przyrodnicza zostały w czasie budowy zapory wycięte i przeniesione na obecne miejsce. Od schroniska dalej wygodną drogą za zn. zielonymi i żółtymi, 35 min do Siedlęcina. Na skraju wsi szlaki rozdzielają się: zn. żółte wiodą dalej wzdłuż Bobru w prawo, do centrum wsi. Siedlęcin (295-430 m) — duża wieś położona w dol. Bobru, na stokach Małego Grzbietu na pn. i Pogórza Izerskiego na pd. Założona z końcem XIII w. na tzw. surowym korzeniu, wymieniana w rejestrach biskupstwa wrocławskiego w 1305. Stąd miał wywodzić się ród Siedliczów szeroko później rozgałęziony na Śląsku. Tuż nad Bobrem, pośrodku wsi, wśród zabudowań miejscowego PGR wznosi się gotycka, rycerska wieża mieszkalna. Uchodzi za jedną z nielicznych tego typu budowli w Polsce i jest wśród nich najlepiej zachowana. Zbudowana z kamienia, na planie czworokąta o wymiarach 14 x 20 m, ma 19 m wys. W okresie jej powstania, na pocz. XIV w. otaczał ją wał ziemny z palisadą i fosa o szerokości do 15 m. Z czasem wał z palisadą zastąpiono murem kamiennym. Przebudowano także samą wieżę (XV/XVI w.) likwidując blankowania i wybijając nowe, większe okna. Powstały wówczas latryny, wsparte na kamiennych legarach i wysunięte na zewnątrz murów. Ponowna przebudowa wieży miała miejsce


328

CZĘŚĆ SZCZEGÓŁOWA

na przełomie XVIII i XIX w., gdy przestała ona pełnić funkcje obronne i mieszkalne. Obudowano ją wówczas budynkami i zamieniono na spichlerz. Drewniane belkowe stropy, wsparte na słupach, dzieliły wnętrze na cztery kondygnacje. Parter wieży zajmowały pomieszczenia gospodarcze. Ze względów obronnych zamiast okien były tu tylko wąskie strzelnice, przepuszczające skąpą ilość światła. Piętro podzie­ lone było na dwie izby: kuchenno-czeladną z kominkiem i mieszkalną właściciela dworu. Wykute w XV w. wejście prowadziło stąd na przy­ legający do wieży mur obwodowy. Trzecią kondygnację zajmowała tylko jedna duża izba, pełniąca funkcje reprezentacyjne. Wielką oso­ bliwością tego pomieszczenia są zachowane w niezłym stanie, orygi­ nalne polichromie z 1 ćw. XIV w., jedne z najstarszych tego typu w Polsce. Wyróżnić można cztery wątki tematyczne malowideł: pierwszy z lewej nawiązuje do symbolicznych przedstawień życia i śmierci i wiąże się prawdopodobnie z właścicielami posiadłości. Wątek drugi wiąże się z postacią św. Krzysztofa, patrona podróżnych (aluzja do przeprawy przez Bóbr). Wątek trzeci wiąże się z fundacją opactwa Cystersów w Krzeszowie przez Bolka I świdnickiego (sceny dworskie, orszak zakonników, wejście do klasztoru). Czwarty wątek, najbardziej rozbudowany, nawiązuje, jak się wydaje, do szeroko w śred­ niowieczu znanej angielskiej legendy „O królu Arturze i rycerzach okrągłego stołu" i do przygód rycerza Iweina. Ostatnią, czwartą kondygnację zajmowała wspólna sala mieszkalna załogi. Na podwórzu majątku rośnie pomnikowa lipa (7 m obwodu), być może jedna z owych „lip sądowych", pod którą w przeszłości sprawowano sądy sołeckie i ferowano wyroki. Opodal kościół paraf. św. Mikołaja. Wzmiankowany po"raz pierwszy w 1399, w obecnej, późnogotyckiej bryle zbudowany w końcu XV w. (sklepienie prezbiterium z XVII w.). Zachowane m.in. 3 gotyckie portale i średniowieczne okucia drzwi. Wyposażenie głównie barokowe. Gotycka, obronna wieża nakryta jest barokowym hełmem. Na przy­ kościelnym cmentarzu kilka nagrobków barokowych i późniejszych. Drugi kościół w Siedlęcinie to dawny zbór ewangelicki zbudo­ wany w 1. 1780-81 w stylu późnego baroku. Wnętrze salowe, z empo-


KOTLINA JELENIOGÓRSKA

329

rami, jednolite stylowo, rokokowe — z końca XVIII w. Wystrój rzeź­ biarski jest dziełem Józefa Smeška z Krzeszowa. Ponadto we wsi sporo starych, stylowych chałup o konstrukcji przysłupowej, z XVIII i XIX w. Za zn. zielonymi idziemy dalej na pn., obok kościoła, opłotkami do szosy jeleniogórskiej. Wiaduktem nad torami kolejowymi, następnie krętą drogą, mijając po obu jej stronach duże żwirownie eksploatujące polodowcowe piaski i żwiry. Po 50 min po prawej stronie drogi krzyż pokutny i wkrótce pierwsze zabudowania Strzyżowca. Dochodzimy do skrzyżowania szosy z drogami polnymi i do połączenia ze szlakiem niebieskim (nr 76). Z Siedlęcina dotąd 1 godz. Oba szlaki sprowadzają teraz w dół, na zach. do jeziora i jego brzegiem do stacji koi. Pilchowice-Zapora. Do węzła szlaków przy zaporze jeszcze 20-25 min leśną drogą wzdłuż brzegów jeziora.

KOTLINA JELENIOGÓRSKA Jest jedną z największych kotlin sudeckich i tworzy wyraźnie wy­ odrębniony region fizjograficzny o powierzchni ok. 270 km 3, przy rozciągłości równoleżnikowej ok. 15 km i południkowej ok. 12 km. Od pd. ogranicza ją potężne, liczące ponad 1000 m względnej róż­ nicy wysokości pasmo Karkonoszy, od wsch. Rudawy Janowickie i izolowane wzniesienia pogórza Rudaw Janowickich (Sokole Góry, masyw Mrowca i in.), na pn. grzbiety Gór Kaczawskich i wreszcie na zach. Góry i Pogórze Izerskie. Osią Kotliny jest dolina Bobru, dzieląca ją na mniejszą, prawie płaską część północną oraz większą i bardziej urozmaiconą krajobrazowo część południową. Środek Kotliny (ok. 320-340 m) wyznaczają w rejonie Jeleniej Góry współśrodkowo zbiegające się dopływy Bobru: Kamienna z Wrzosówką i Podgórną, Łomnica z Jedlicą i Radomierka. Na pd. i pd. wsch. od Jeleniej Góry wznoszą się niewysokie, izolowane pagóry granitowych, krajobrazowo bardzo urozmaiconych Wzgórz Łomnickich (Grodna, 506 m). Dzielą one tę część kotliny na dwie mniejsze: zachodnią w dorzeczu Kamiennej i wschodnią w dorzeczu Łomnicy.


330

CZĘŚĆ SZCZEGÓŁOWA

Geneza Kotliny Jeleniogórskiej jest złożona i nie w pełni, jak dotąd, wyjaśniona. W sensie geologicznym należy do tej samej co Karko­ nosze i Góry Izerskie jednostki — bloku karkonosko-izerskiego i w całości jest zbudowana z granitów. Jest to prawdopodobnie za­ padlisko tektoniczne, na co wskazuje uskokowy charakter granicy z Górami Kaczawskimi i częściowo z Karkonoszami. Alpejskie ruchy górotwórcze spowodowały nie tylko dźwignięcie otaczających dziś kotlinę grzbietów górskich, ale ożywiły także procesy erozji i denu­ dacji, które doprowadziły do głębokiego rozcięcia zwietrzałych masy­ wów skalnych i wypreparowania tak charakterystycznych w krajobra­ zie pagórów i skałek. Starsza, niewątpliwie bardziej niż dziś zróżni­ cowana rzeźba została w ciągu ostatnich 2 min lat przykryta grubym płaszczem utworów czwartorzędowych. Dwukrotnie wypełniał kotlinę lądolód skandynawski. W czasie najstarszego, południowopolskiego zlodowacenia powstało tu rozległe jezioro, którego osady w postaci ciemnych iłów warwowych znane są z Jeleniej Góry, gdzie są eksploatowane w miejscowej cegielni. Na iłach leżą osady morenowe i wodnolodowcowe, a na nich najmłodsze osady rzek i potoków karkonoskich. Osady polodowcowe i rzeczne oraz pokrywy zwietrzelinowe są podłożem, na którym rozwinęły się gleby — przeważnie brunatne i bielicowe, głównie gliny lekkie i średnie. Są to gleby na ogół mało urodzajne (przeważnie IV klasa bonitacyjna), zajęte pod uprawy rolne, łąki i pastwiska, a w rejonie Jeleniej Góry także pod liczne tu ogródki działkowe. Klimat Kotliny Jeleniogórskiej cechuje zmienność pogody (choć mniejsza niż w pobliskich Karko­ noszach) i korzystniejsze warunki termiczne. Najcieplejszym miesiącem jest lipiec (śr. temp. 16,7°C), najzimniejszym luty (—2,9°C). Okres gospodarczy (z temperaturą powyżej 0°) wynosi tu średnio 41 ty­ godni, okres wegetacyjny (temperatura powyżej +5°) 29-30 tygodni. Początek lata termicznego przypada na połowę czerwca i trwa ok. 9 tygodni. Średnie roczne opady wahają się w granicach 700 mm. Charakterystyczne jest występowanie inwersji temperatur, przy czym najczęściej występują one od sierpnia do października, a inwersje silniejsze przede wszystkim zimą. Prowadzą one do stagnacji zimnych, ciężkich mas powietrza i do wzrostu stężenia zanieczyszczenia atmo­ sfery. Ogromną rolę w klimacie Kotliny odgrywają wiatry fenowe (halne), powodujące wzrost temperatury i spadki wilgotności względ­ nej, a w zimie i wiosną szybkie tajanie pokrywy śnieżnej. Wiatry te mogą wywoływać u ludzi zaburzenia w układzie krążenia, zwane cho­ robą fenową. Średnio w roku przypada ok. 170 dni z fenem (najwięcej w lecie, najmniej w zimie). Okresy ładnej pogody (z najmniejszym zachmurzeniem) przypadają na wrzesień i październik („babie lato"), a także na luty. Przy wysokim zurbanizowaniu całego regionu gospodarka na te­ renie Kotliny Jeleniogórskiej tradycyjnie opiera się na tych gałęziach


KOTLINA JELENIOGÓRSKA

331

przemysłu, których początki sięgają tu XIV-XV w.: szklarskim, papierniczym, metalowym i włókienniczym. Nowsze gałęzie to przemysł chemiczny i farmaceutyczny. Rolnictwo odgrywa tu drugo-' planową rolę. Głównym ośrodkiem gospodarczym jest Jelenia Góra, która wraz z pobliskimi miejscowościami tworzy aglomerację jeleniogórską o złożonych funkcjach.

WZGÓRZA ŁOMNICKIE Nazwą tą określa się niewysokie wzgórza pośrodku Kotliny Jeleniogórskiej, ograniczone na zach. dol. Czerwieni (Stawy Podgórzyńskie) i dol. Kamiennej., na pn. dol. Bobra, a na wsch. dol. Łomnicy. Z Karkonoszami łączy je niewysoki garb między Sosnówką Dln. a Miłkowem, będący przedłużeniem ku pn. masywu Grabowca (784 m) i Głaśnicy (608 m). Zbudowane z granitów, dzięki selektywnemu wietrzeniu skał, są morfologicznie bardzo zróżnicowane, tworząc kilka grup: Kopki (Skalista, 451 m)} Zamkowa Góra (450 m) w rejonie Jeleniej Góry, Wzgórza Staniszowskie (Witosza, 484 m) koło Staniszowa i najwyższa, Grodna (506 m) koło Marczyc. Wzgórza Łomnickie dzięki swej malowniczości (piękne widoki Karkonoszy) i centralnemu położeniu w Kotlinie Jeleniogórskiej znakomicie nadają się jako teren krótkich spacerów z Jeleniej Góry. Celem tych wycieczek są przede wszystkim Grodna (506 m) i Witosza (484 m), dwa wybitne punkty widokowe.

WITOSZA (484 m) Wybitna kulminacja Wzgórz Łomnickich, w grupie Wzgórz Staniszowskich. Skalisty, w większości zalesiony wierzchołek usiany jest skałkami — szczytowe, na które prowadzą schody, są wybitnym punktem widokowym na otoczenie Kotliny Jeleniogórskiej, a zwłaszcza na Karkonosze. Tu także groty skalne: Skalna Komora, Ucho Igielne i Pustelnia.

Jelenia Góra — Witosza (Staniszów) Zn. żółte, 3 godz. 20 min (↓, 3 godz.). Trasa wybitnie spacerowa, urozmaicona, z pięknymi widokami na Kotlinę Jeleniogórską i Karkonosze. Od węzła szlaków przy DW PTTK (ul. 1 Maja, w sąsiedztwie dworca kol.) idziemy za zn. żółtymi pod

84


332

CZĘŚĆ SZCZEGÓŁOWA

górę, ul. Kraszewskiego i dalej na Parkową Górę (382 m). Stąd polami i zagajnikami na Kamienistą (398 m), po czym zejście na pn. zach., przez ładnie usytuowane osiedle willowe do ul. Świerczewskiego, opo­ dal nowego budynku centralnej stacji ratownictwa GOPR. Stąd dalej przez park miejski na Wzgórze Kościuszki (412 m). Od dworca koi. dotąd 35-40 min. Wzgórze, do 1973 (zmiana granic administracyjnych) najwyż­ sze w mieście, było ongiś miejscem straceń, w związku z czym nosiło nazwę Szubienicznego. W 2 poł. XVIII w., w okresie w oj n y o s u k c e s j ę b a w a r s k ą z b u d o w a n o t u s y s t e m n i e w i e l ­ kich fortyfikacji miejskich, a w 1. 1779-86 założono park, sadząc wiele miejscowych i egzotycznych drzew (buki, jawory, modrzewie, a także sosny kanadyjskie, tulipanowce i in.) i wznosząc typowe dla epoki budowle, z których do naszych czasów dotrwała Świątynia Echa. W 1902 wykonano tu osobliwy przekrój geologiczny Sudetów Zachod­ nich, ułożony z oryginalnych skał. Profil o dł. ok. 20 m, przedstawia budowę geologiczną terenu wzdłuż linii Grodziec — Szrenica, Szrenica — Śnieżka i Śnieżka — Mieroszów. Od przekroju w dół do ul. Mickiewicza i w lewo, wśród ogródków działkowych, po czym w górę dol. Pijawnika do Czarnego. Czarne — dziś osiedle w granicach Jeleniej Góry, to stara wieś* wzmiankowana już w 1305. Obecnie przechodzi gwałtowny proces urbanizacji (widoczny na przykładzie nowej willowej zabudowy w mod­ nym dziś „stylu karkonoskim": granitowe podmurówki, wzorowany na budownictwie tyrolskim dach i in.). Na terenie PGR mocno podniszczony pałac renesansowy z 1559 (przebudowany w XVII i XVIII w.). W dolnej części osiedla basen kąpielowy. Na zach. granitowe wzgórze Kopki (451 m), punkt wido­ kowy. W sąsiedztwie duży osadnik ścieków „Celwiskozy". Szlak prowadzi dalej na pd. zach. opłotkami do skrzyżowania dróg. Tu początek szlaku czarnego: przez Kopki do Jeleniej G ór (uzdrowisko Cieplice, 30 min). Dalej za zn. żółtymi, dróżkami wśród pól oraz zagajników, pomiędzy niewysokimi wzgórzami (Gołębnikiem, Lipową i Popielem) na Witoszę (s. 331), skąd można zejść do Staniszowa. Od Czarnego dotąd ok. 1 godz. 20 min.


KOTLINA JELENIOGÓRSKA

333

Mysłakowice — Krzyżowa Góra — Staniszów — Witosza Zn. czarne, zielone i żółte, 1 godz. 45 min (↓ 1 godz. 30 min).

85

Od węzła szlaków przy stacji koi. idziemy za zn. czarnymi i czerwonymi do przejazdu kolejowego, po czym krótko drogą na Karpacz. Na zakręcie szlaki rozchodzą się — zn. czerwone prowadzą w lewo do Karpacza. Za zn. czarnymi dalej obok pałacu, do mostku na Łomnicy. Tu połączenie ze szlakiem zielonym, którym dalej w lewo przez wieś, w stronę Jeleniej Góry, mijając z prawej fabrykę porcelany technicznej. Na pn. skraju wsi szlak zielony opuszcza szosę i polami wyprowadza na zbocze Krzyżowej Góry (443 m). Na szczyt ok. 7 min nieznakowaną ścieżką. Na szczycie granitowe blokowisko i kamienny krzyż z 1874. Stąd dalej za zn. zielonymi wśród pól i zagajników, ok. 35 min do Staniszowa i do połączenia ze szlakiem żółtym. Na szczyt Witoszy jeszcze 15 min.

Jelenia Góra (uzdrowisko Cieplice) — Staniszów — Witosza 86 Zn. zielone, pod koniec żółte, 1 godz. 15 min (↓ 1 godz.). Z centrum uzdrowiska (pl. Piastowski) ul. 1 Maja do ul. Krośnieńskiej, którą w górę, w kierunku wsch. Ulica przechodzi następnie w drogę, która polami i zagajnikami doprowadza po 1 godz. do Staniszowa. Cały odcinek szlaku bardzo malowniczy, z ładnymi widokami zwłaszcza na Karkonosze. Ze Staniszowa na szczyt Witoszy jeszcze 15 min za zn. żółtymi.

GRODNA (506 m) Najwyższe wzniesienie Wzgórz Łomnickich, położone na wsch. krańcu Marczyc. Na zalesionym szczycie wznosi się sztuczna romantyczna ruina zbudowanego tu w 1806 zamku myśliwskiego księcia Henryka von Reuss. Na zach. zboczu malownicza, granitowa skałka zw. Urwiskiem, skąd ładna panorama Karkonoszy. Opodal, na pn. od ruiny skalna grzęda wys. 12 m.


334

87

CZĘŚĆ SZCZEGÓŁOWA

Staniszów — Grodna Zn. żółte, 40 min (↓ 30 min). Krótka wycieczka na najwyższy szczyt Wzgórz Łomnickich jest dobrą okazją poznania rzadko odwiedzanego zakątka Kotliny Jeleniogórskiej. Cicho tu i urokliwie, zwłaszcza jesienią. W gęstych zagajni­ kach spotkać można leśną zwierzynę (jelenie, sarny, dziki), żerującą na pobliskich polach i łąkach. Sporo tu także ptactwa. Z pagórków rozległy widok na otoczenie Kotliny Jeleniogórskiej, a przede wszyst­ kim piękne panoramy Karkonoszy. Szlak prowadzi z centrum Staniszowa, obok kościoła skręca w lewo w kierunku pd., zostawiając po prawej charakterystyczną kopę Gaika (464 m). Szeroki trakt wiedzie wprost na Grodną. Ostatni odcinek szlaku jest dość stromy, prowadzi obok skalistego grzebienia Skalnej Ściany, wy preparowanej w mniej odpornej i bardziej zwietrzałej partii granitów.

88

Mysłakowice — Suchy Świerk — Grodna Zn. czerwone i bez znaków, 1 godz. 20 min. Od stacji kol. i przyst. PKS idziemy początkowo za zn. czerwonymi w kierunku Karpacza. Na pd. skraju Mysłakowic przekraczamy Ło­ mnicę i szosę z Jeleniej Góry do Karpacza, kierując się ku zachodowi wysadzaną drzewami aleją wzdłuż korony zapory przeciwpowodzio­ wej. Wkrótce zabudowania Czerwonego Dworka u podnóża wydat­ nego, częściowo zalesionego pagóra (426 m).- Obchodzimy wzgórze drogą od pd. zach., dochodząc do skrzyżowania dróg. Tu szlak czer­ wony skręca w lewo, na pd. w szeroką i płaską dolinę w kierunku widocznych w oddali zabudowań Głębocka. Od skrzyżowania idziemy dalej już bez znaków polną drogą prosto na zach., ok. 600 m do samot­ nej zagrody. Obchodzimy ją, kierując się naprzód ku pn.,a po 200 m na pn. zach. w stronę płytkiego siodła pomiędzy dwoma niewysokimi wzgórzami. Z prawej zostawiamy zabudowania przysiółka Suchy Świerk. Jeszcze w okresie międzywojennym zwano to miejsce „Małpią Górą" od przezwiska założyciela kolonii, Jana Zedlitza (Siedlicza), zwanego „Małpą". Idąc dalej, po ok. 10 min dochodzimy do szosy Staniszów —


RUDAWY JANOWICKIE

335

Sosnówka na jej ostrym zakręcie. Skręcamy w lewo (na pd. zach.) i idziemy szosą ok. 350 m po czym w prawo, polną drogą w kierunku widocznego szczytu Grodnej. Na drugim skrzyżowaniu leśnych dróg w lewo i wkrótce potem w prawo, zostawiając w lesie powyżej granitowe skałki — wychodzimy na szeroki leśny trakt ze Staniszowa do Sosnówki Dln. Krótko drogą w lewo, po czym trawersem w górę, bocznym grzbietem Grodnej na szczyt. Od szosy dotąd ok. 30 min.

Sosnówka Dolna — Grodna

89

Zn. żółte, 40 min (↓ 30 min). Od przyst. PKS szosą w kierunku Staniszowa, zostawiając z prawej kościół, obok kilku starych chałup na skraj wsi. Tu w lewo, pod górę, obok dużego ośrodka kolonijnego do lasu i leśną dróżką na szczyt.

Jelenia Góra (uzdrowisko Cieplice) — Marczyce — Grodna 90 Zn. niebieskie, 1 godz. 40 min (↓ 1 godz. 20 min). Z centrum uzdrowiska (pl. Piastowski) początkowo ul. 1 Maja i dalej ul. Szymanowskiego do końca, po czym polną drogą (widoki) do podnóża zalesionego Chmielnika (426 m). Stąd w prawo i dalej drogą do Marczyc. We wsi kilka chałup przysłupowo-zrębowych (XVIII/ /XIX w.) i dwa krzyże pokutne. W środku wsi (skrzyżowanie) szlak skręca w lewo, a za ostatnimi zabudowaniami w prawo, dość stromo pod górę, w las i obok skałki Urwisko w ciągu 30 min wyprowadza na szczyt.

RUDAWY JANOWICKIE Niewysoki (śr. ok. 800 m), rozczłonkowany grzbiet ciągnie się na długości ok. 18 km od dol. Świdnika i Przełęczy Kowarskiej (727 m) na pd., po przełomową dol. Bobru między Ciechanowicami a Jano-wicami Wlk. na pn. Na zach. granicę stanowią dol. Jedlicy i Łomnicy. Granicę wsch., w morfologii słabo zaznaczoną, poprowadzić można krótką dol. Sieniawy. Płytka Przełęcz Rudawska (740 m) dzieli główny grzbiet Rudaw


336

CZĘŚĆ SZCZEGÓŁOWA

Janowickich na część pd. z Rudnikiem (853 m), Bobrzakiem (839 m) i najwyższym — Skalnikiem (945 m) i część pn„ z głównymi kulmi­ nacjami Bielcem (870 m). Dziczą Górą (891 m) i Wołkiem (878 m). Od Wołka odchodzi w kier. pn.-zach. prostopadły grzbiet ze Staro­ ścińskimi Skałkami (719 m) i Jańską Górą (565 m), który za Przełęczą Karpnicką (470 m) przechodzi w malownicze Sokole Góry. Budowa geologiczna Rudaw Janowickich jest bardzo zróżnicowana. Skłon zach. tworzą granity, podobnie jak w obszarze sąsiedniej Kot­ liny Jeleniogórskiej i Wzgórz Łomnickich. Skłon wsch. w większości budują skały metamorficzne, należące do tzw. okrywy granitowej. Są to zieleńce, łupki łyszczykowe, amfibolity, dolomity i in. Ze skałami tymi związane jest występowanie kruszców miedzi (Miedzianka), arsenu, ołowiu, rud żelaza, a nawet złota i srebra. Złoża dawno już zostały wyeksploatowane, a pozostałością górnictwa obok starych sztolni i hałd jest zachowane nazewnictwo miejscowe (Miedzianka, Miedziane Skały, Hutniczy Potok i in.). Rudawy Janowickie prawie w całości pokryte są lasami świerko­ wymi z udziałem buka, jawora, dębu i wiązu. Zręby i polany, zwłasz­ cza na zach. stokach odsłaniają liczne formy skalne dodające uroku tym wciąż mało popularnym górom. Sporo tu zwierzyny leśnej: je­ leni, saren i dzików. Kilka dróg jezdnych i stosunkowo gęsta sieć szlaków turystycznych sprzyjają turystyce pieszej i motorowej. Ośrod­ kami turystyki są Marciszów, Janowice Wlk., Karpniki i Kowary. Główne węzły szlaków turystycznych to schr. PTTK „Szwajcarka" u stóp Krzyżnej Góry, Wołek i Skalnik.

SOKOLE GÓRY - SCHRONISKO „SZWAJCARKA" Stanowią grupę sześciu niewysokich, granitowych wzgórz w obrębie Rudaw Janowickich. Oddzielone są płytką Przełęczą Karpnicką (470 m) od ich bocznego, pd.-zach. grzbietu. Są to: Łysa (480 m), Buczek (466 m), Rudzik (500 m), Browarówka (525 m) i najwyższe, wyraźnie wyodrębnione — Krzyżna Góra (654 m) i Sokolik (642 m). Znaczne wysokości względne, duże zalesienie, bogactwo form skalnych itp. sprawiają, że Sokole Góry są krajobrazowo jednymi z najpiękniejszych w Sudetach Zach. Skałki w sąsiedztwie Krzyżnej Góry i Sokolika są popularnym terenem wspinaczkowym (informuje o nich przewodnik J. Kolankowskiego „ Skalne drogi Sudetów Zachodnich", Sport i Tu­ rystyka, Warszawa 1971).


RUDAWY JANOWICKIE

SOKOLE GÓRY

337


338

CZĘŚĆ SZCZEGÓŁOWA

Punktem wyjścia wycieczek jest urocze schronisko PTTK „Szwaj­ carka" malowniczo położone u stóp Krzyżnej Góry. Drewniany budynek zbudowany w stylu tyrolskim w 1823 pełnił początkowo rolę leśniczówki, później domku letniskowego d. właści­ cieli ziemskich z pobliskich Karpnik. Od 1950 mieści się w nim schronisko, przy którym z czasem powstała kolonia domków campin­ gowych. Sprzed schroniska piękny widok na wsch. Karkonosze.

91

Schronisko „Szwajcarka" — Krzyżna Góra Zn. czarne, 25 min (↓ 15 min). Ze schroniska początkowo za zn. czarnymi, czerwonymi i niebieski­ mi ok. 10 min do Husyckich Skał (platforma widokowa), po czym dość stromo pod górę. Ostatni odcinek, prowadzący po 120 kamiennych stopniach, wymaga pewnej ostrożności. Krzyżna Góra (654 m) jest najwyższym wzniesieniem Sokolich Gór, stromo opadającym skalnymi zerwami wys. do 60 m, zwłaszcza w kie­ runku pd.-zach. Partię szczytową tworzą cztery skaliste żebra: Grzęda,


RUDAWY JANOWICKIE

339

Bukowa Skała, Krzyżna Skała i Zamkowe Skały. Na Krzyżnej Skale żelazny krzyż wys. 7 m i platforma widokowa, z której wspaniała pa­ norama Rudaw Janowickich, Karkonoszy i wsch. części Kotliny Jeleniogórskiej. Poniżej, pomiędzy Krzyżną Skałą a Zamkowymi Skalami ruiny zamku Sokolec. Zbudowany prawdopodobnie w XIII w. w okresie rządów Henryka Brodatego, wymieniany w źródłach z XIV w., w pocz. XV w. znalazł się w posiadaniu husyty Hanusza Czyrna. W 1434 został zdobyty wskutek zdrady, zniszczony i odtąd pozostaje w ruinie. W pobliżu ruin strzelista Jastrzębia Turnia, ok. 50 m wys., służy ćwiczeniom wspinaczkowym.

Schronisko „Szwajcarka" — Sokolik Zn. czerwone, 35 min (↓ 25 min). Do Husyckich Skał (ok. 10 min) idziemy podobnie jak na Krzyżną Górę (nr 91) za zn. czerwonymi, czarnymi i niebieskimi. Od przełączki (ok. 520 m) tylko za zn. czerwonymi, zakosami pod szczytowe skałki zvv. Bliźniakami lub Sokolikami. Skałka pd. posiada schodki, które wyprowadzają na taras szczytowy (642 m), skąd widok na okolicę.

92


340

CZĘŚĆ SZCZEGÓŁOWA

zwłaszcza przełom Bobru. Zarówno Bliźniaki jak i inne skałki poniżej szczytu (Krzywa, Sukiennice, Wielbłąd i in.) są popularnym terenem wspinaczkowym.

93

Kowary — Bukowiec — Karpniki — Schronisko „Szwajcarka" Zn. niebieskie i żółte, 3 godz. (↓ 2 godz. 50 min). Trasa wybitnie spacerowa i widokowa. Z Kowar wyprowadza ku pn.j omijając fabrykę dywanów; po 15 min pałac Radociny (zw. Nowym Dworem). Pierwotny renesansowy, zbud. ok. 1570, ulegał kilkakrotnym przeróbkom i ok. 1861 uzyskał obecną, neogotycką formę. Dziś mieści się w nim ośrodek wypoczynkowy. Wokół pałacu piękny park (ok. 4 ha) w stylu angielskim, założony w 2 poł. XVIII w. wg najlepszych wzorów sztuki ogrodowej. Jego ozdobą są okazałe drzewa rodzime (m. in. wspaniałe świerki, wiązy, dęby) i egzotyczne (sosny kalifornijskie i in.). W pobliżu staw. Za pałacem szlak przecina drogę z Janowie Wlk. do Kowar (droga o wybitnych walorach widokowych), potem przekracza potok, mija zespół sanatoriów na Wysokiej Łące i nieco pod górę wyprowadza na płytką Przełęcz pod Brzeźnikiem (495 m) pomiędzy Brzeźnikiem (541 m) na, zach. a Parkową Górą (545 m) na wsch. Wkrótce szlak do­ prowadza do lasu. Po kilku minutach marszu dochodzimy do miejsca, skąd w prawo znaki (strzałka i białe paski na drzewach) prowadzą do granitowej skałki zwanej Bramką lub Skałką Klöbera (od nazwiska K. L. Klöbera, Szwajcara, autora XVIII-wiecznej historii Śląska). Dalej idziemy szlakiem, początkowo lasem, później polami do Bukowca (s. 356). Z Kowar dotąd 1 godz. 20 min. Z Bukowca szlak prowadzi zrazu drogą jezdną, później polami (widoki), ok. 30 min do niewielkiej wsi Krogulec. Za przyst. PKS skręca w prawo, ku wsch. i opłotkami, wygodną drogą wśród pól do widocznych już zabudowań Karpnik. Omijamy park i pałac i dochodzi­ my do alei dębowej. Tu na krótko połączenie ze szlakiem zielonym z Mysłakowic (nr 94). Szlak niebieski odchodzi z głównej drogi ku wsch. i drogą polną (widoki) doprowadza ponownie do wsi, tym razem do jej centrum w pobliżu kościoła. Przy przystanku PKS na rozdrożu — węzeł szlaków. Stąd dalej za zn. żółtymi jeszcze 30 min w górę, w stronę dobrze widocznej Krzyżnej Góry i do schr. „Szwajcarka",


RUDAWY JANOWICKIE

341

Mysłakowice — Karpniki — schronisko „Szwajcarka"

94

Bez znaków, zn. zielone i żółte, 1 godz. 20 min (↓ 1 godz. 10 min). Od węzła szlaków przy stacji kol. w Mysłakowicach początkowo bez znaków, szosą w kierunku Jeleniej Góry. Po 10 min skrzyżowanie z drogą do Karpnik. Dalej drogą w prawo (na wsch.), za zn. zielonymi. Droga przekracza Jedlicę, wyprowadza na krawędź doliny i początkowo przez pola, obok „Dębu Królewskiego" (najgrubszy w Kotlinie Jeleniogórskiej, ok. 7,5 m obwodu), później zagajnikami i lasem, wreszcie łąkami sprowadza do płaskiej, podmokłej doliny Łupii. Cały odcinek bardzo malowniczy, z ładnymi widokami na Sokole Góry i Rudawy Janowickie. Szlak biegnie teraz drogą, okrąża duży staw hodowlany (w otoczeniu wspaniałe, pomnikowe dęby) i doprowadza do szosy z Jeleniej Góry do Karpnik. Szosa wysadzana sędziwymi lipami tworzy nader malowniczą aleję, którą w ciągu 20 min dochodzimy do skrzyżowania przy klubie wiejskim i do połączenia ze szlakiem niebieskim z Kowar (nr 93). Dalej za zn. zielonymi szosą przez wieś do węzła szlaków, ok. 20 min. Stąd już tylko 30 min za zn. żółtymi, w górę do schr. „Szwajcarka".

Jelenia Góra — Koziniec — Wojanów — schronisko „Szwajcarka" Zn. zielone, 4 godz. (↓ 3 godz. 30 min). Od DW PTTK idziemy przejściem pod torami kolejowymi i ul. W. Pola na Zabobrze, po czym w prawo, drogą przez Strupice na rozdroże na Grabarach. Tu szlak przekracza dol. Radomierki, tuż powyżej jej ujścia do Bobru i opłotkami, początkowo polem, później lasem, stromo pod górę doprowadza na szczyt Kozińca (462 m). Wyniosły, zalesiony, opadający ku zach. i pn. skalnymi zerwami (Jelenie Skały) pagór jest dobrym punktem widokowym na Jelenią Górę. Znajdował się tu ongiś niewielki zamek, założony, jak głosi tradycja, przez Bolesława Wysokiego w XII w. Zamek, jak wiele innych w okolicy, został zburzony w okresie wojen husyckich w XV w. i pozostał w ruinie, której resztki zachowały się do pocz. XIX w. Na szczycie znajduje się metalowa wieża widokowa,

95


342

CZĘŚĆ SZCZEGÓŁÓW A

Zejście z Kozińca lasem i polem do wsi Dąbrowica. Początkowo drogą, później ścieżką przez las, okrążając szczyt Kopki (417 m) dochodzimy do stacji kol. w Wojanowie. Z Kozińca dotąd ok. 45 min. Do centrum wsi drogami wśród pól jeszcze 30 min. Dwie wsie: Wojanów na prawym i Bobrów na lewym brzegu Bobru stanowią praktycznie jedną całość, dla której przyjęła się po­ wszechnie pierwsza z wymienionych nazw. Wojanów jest jedną z najstarszych wsi w regionie, wzmiankowaną w 1281. Położony w dol. Bobru, u podnóża malowniczych Sokolich Gór i w sąsiedztwie Kcrpnickich Stawów, z dala od ruchliwych szla­ ków komunikacyjnych — zasługuje na uwagę jako wieś letniskowa, zwłaszcza wobec perspektywy budowy tu dużego zbiornika retencyj­ nego. Późnogotycki kościół paraf. NMP, wzmiankowany w 1318, w swej najstarszej części pochodzi z XIV w. (prezbiterium). W 2 poł. XVI w. dobudowano nawę i wieżę. Z architektonicznych elementów wnętrza uwagę zwraca krzyżowo-żebrowe sklepienie prezbiterium i kasetonowy strop (1608) nawy. Z wyposażenia warto wymienić: trzy barokowe ołtarze z XVIII w., manierystyczną ambonę (1607), chrzcielnicę (ok. 1600) ozdobioną płaskorzeźbami, a w prezbiterium renesansowy nagrobek z 1563. Ponadto wewnątrz i na zewnątrz kościoła 11 nagrob­ ków rycerskich z XVI/XVII w. Pierwotny, renesansowy zamek (zbud. ok. 1603) założony na planie prostokąta, z czterema narożnymi cylindrycznymi bastejami, został zasadniczo przebudowany (zwłaszcza wnętrze) w 1833 i 1906. Zacho­ wały się jedynie nieliczne renesansowe fragmenty kamieniarki, m.in. portal wejściowy. Przy pałacu późnobarokowa oficyna mieszkalna (koniec XVIII w.) i budynki gospodarcze, mieszczące dziś Państwowe Przedsiębiorstwo Hodowlane (ośrodek jeździecki). Od kościoła szlak prowadzi ku wsch. drogą przez wieś, przekracza Bóbr i obok zabudowań XIX-wiecznego pałacyku, polami na skraj lasu. Tu po lewej zalesiony Buczek (546 m). Po 10 min marszu wśród lasu odsłania się polana u stóp położonego z prawej Rudzika (500 m), na którym malownicze Łyse Skały (znane też jako Skalna Rodzina). Z polany dalej pod górę, ok. 30-minutowe podejście na siodło pomiędzy Sokolikiem a Krzyżną Górą. Tu połączenie ze szlakiem czerwonym


RUDAWY JANOWICKIE

343

z Sokolika (nr 92) i z niebieskim z Trzcińska (nr 72). Trzy szlaki w ciągu 12 min doprowadzają do schroniska „Szwajcarka".

Trzcińsko — schronisko „Szwajcarka" Zn. żółte, 50 min (↓. 35 min).

96

Od przystanku kol. polną drogą w dół (ładny widok Sokolika na pd.), początkowo razem ze zn. niebieskimi, 10 min do dol. Bobru. Tu rozwidlenie szlaków: zn. niebieskie dalej do „Szwajcarki" (nr 72), my w lewo za zn. żółtymi wzdłuż doliny, po czym przez mostek, opłotkami w górę (z trasy ładne widoki na dolinę). Poniżej Przełęczy Karpnickiej połączenie ze zn. niebieskimi ze Starościńskich Skał. Ostatni odcinek wiodący przez las, dość stromy, wyprowadza na polanę i do schroniska.

Janowice Wielkie — Trzcińsko — schronisko „Szwajcarka" Bez znaków, 1 godz. 35 min (↓ 1 godz. 10 min).

97

Od stacji kol. początkowo za zn. zielonymi i żółtymi do ul. 1 Maja, po czym w prawo, na zach. drogą do Jeleniej Góry. Kolejno w lewo odchodzą szlaki: zielony przez Bolczów do „Szwajcarki" (nr 98) i żółty na Wołek (nr 100). Dalej drogą, zostawiając po prawej kompleks zabudowań papierni w Janowicach Wlk., w dół wąskiej w tym miejscu doliny Bobru. Po 30 min osiągamy pierwsze zabudowania Trzcińska. Od rozwidlenia dróg powyżej przyst. PKS w lewo, dość stromo pod górę. Ten odcinek drogi bardzo malowniczy: głębokie, krótkie i miejscami skaliste dolinki, strome trawiaste lub pokryte zagajnikami stoki. Szosa prowadzi serpentyną na Przełęcz Karpnicką (470 m) — s. 336. Tu połączenie ze szlakiem zielonym i niebieskim. Dalej jak w opisie trasy 98.

Janowice Wielkie — zamek Bolczów — schronisko „Szwajcarka" Zn. zielone, 3 godz. (↓ 2 godz. 50 min). Ze stacji kol. w Janowicach Wlk. początkowo za zn. zielonymi i żółtymi do skrzyżowania przy ul. 1 Maja. Zn. żółte odchodzą w prawo na wsch. dol. Janówki. Zn. zielone prowadzą dalej prosto opłotkami, po 15 min wychodzimy na skraj lasu. Zrazu łagodnie, później dość

98


344

CZĘŚĆ SZCZEGÓŁOWA

stromo kamienistą dróżką wśród lasu świerkowego, a następnie buko­ wego, po 50 min doprowadzają do malowniczych ruin zamku. Zamek Bolczów, posiadłość rycerskiego rodu Boliców (Bolczów) został wzniesiony w XIV w. (pierwsza wzmianka o nim pochodzi z 1375) na skalistym występie, górującym nad dol. Janówki. Przy jego budowie wykorzystano liczne tu, osiągające nieraz wys. 20 m skałki granitowe. Zamek początkowo niewielki, z czworokątną basztą i wy­ drążoną pośrodku dziedzińca cysterną — stał się w okresie wojen husyckich jednym z bastionów ruchu husyckiego na Śląsku. W 1433 był oblegany przez zbrojną wyprawę mieszczan świdnickich; został zdobyty i zburzony. Odbudowano go w końcu XV w. i znacznie po­ szerzono, m.in. o tzw. wielki dziedziniec, otoczony wysokim murem obronnym z basztą bramną. W 1. 1537-43 zamek należał do Justusa Decjusza, sekretarza króla Zygmunta Starego. W tym czasie został on ponownie przebudowany w stylu renesansowym, otoczono go fortyfikacjami i suchą fosą, której resztki zachowały się do dziś, dobu-

BOLCZÓW — rzut zamku 1. Fosa. 2. Brama wjazdowa. 3. Barbakan. 4. Basteja. 5. Wieża bramna. 6. Dzie­ dziniec dolny (zewnętrzny). 7. Dziedziniec górny (gospodarczy). 8. Tajna furtka. 9. Wejście. 10. Dziedziniec zamku górnego (średniowiecznego). 11. Wieża obronna (stołp). 12. Cysterna na wodę. 13. „Kapelania". 14. Resztki schroniska.


RUDAWY JANOWICKIE

345

dowano basteję bramną. W czasie wojny 30-letniej zamek został obsadzony wojskami cesarskimi i — jak głosi legenda — wskutek zdrady został opanowany przez Szwedów. Ich dziełem było wznie­ cenie w 1645 pożaru, który strawił drewnianą zabudowę, obracając zamek w zgliszcza. W okresie międzywojennym mieściła się tu przez czas jakiś gospoda. Obecnie pozostaje w trwale zabezpieczonej ruinie. Od zamku dość strome zejście zakosami, ścieżką biegnącą w dół, do dol. Janówki. Przy potoku spotykamy szlak żółty, który odchodzi w prawo, w dół doliny do Janowie Wlk. Obydwa szlaki prowadzą teraz w górę i po kilkuset metrach rozdzielają się: zn. żółte dalej prosto, na Wołek (nr 100). Za zn. zielonymi idziemy w prawo, pod górę, kamienistą dróżką na szerokie spłaszczenie zw. Rozdrożem pod Jańską Górą. Tu z lewej dołącza niebieski szlak z Wołka. Oba szlaki prowadzą wspólnie wygodną drogą wśród lasu na Przełęcz Karpnicką (470 m), przez którą przechodzi szosa z Janowie Wlk. do Karpnik. Na przełęczy parking, drewniane wiaty, stoły i ławki — świetne miejsce na krótki odpoczynek. Widać stąd dwa główne wierzchołki Sokolich Gór: Krzyżną Górę (654 m), a z prawej charakterystyczne skałki Sokolika (642 m). Jeszcze tylko kilka minut przez łąki na skraj lasu (z prawej dołącza żółty szlak z Trzcińska), po czym stromo w górę, na polanę u stóp Krzyżnej Góry i do schroniska „Szwajcarka".

WOŁEK (878 m) Jedna z ważniejszych kulminacji w pn. części głównego grzbietu Rudaw Janowickich, w większości zarośnięta lasem. Od pd. łączy się szerokim grzbietem z Dziczą Górą (891 m) i Bielcem (870 m), opadając stromym zboczem ku wsch. Na szczytowej polance z końcem XIX w. zasadzono kosodrzewinę, wypartą następnie przez las świerkowy, co pozbawiło szczyt Wołka charakteru punktu widokowego. Spotykają się tu: szlak niebieski (wariant głównego szlaku sudec­ kiego) z Kamiennej Góry w Góry Sokole i dalej w Góry Kaczawskie ze szlakiem żółtym z Janowie Wlk. do Kamiennej Góry.


346

99

CZĘŚĆ SZCZEGÓŁOWA

Schronisko „Szwajcarka" — Starościńskie Skały — Wołek Zn. niebieskie, 3 godz. 25 min (↓ 3 godz.). Od „Szwajcarki" początkowo za zn. żółtymi, zielonymi i niebieskimi w dół, w stronę Przełęczy Karpnickiej. Przed przełęczą odchodzi w lewo szlak żółty do Trzcińska. Po 10 min marszu stajemy na przełęczy. Dalej za zn. zielonymi i niebieskimi, wygodnym traktem leśnym, zbo­ czem Jańskiej Góry (565 m) na Rozdroże pod Jańską Górą — 35 min. Tu rozwidlenie szlaków: zn. zielone odchodzą w lewo do Janowic Wlk. przez Bolczów (nr 98). Idziemy dalej szlakiem niebieskim, lekko pod górę. Po 5 min w lewo widoczna wąska ścieżka (białe paski), prowadząca do grupy granitowych skałek zw. Fajką (wejście i zejście ze skałek trwa ok. 15-20 min). Dalej drogą, cały czas trawersem grzbietu Staroś­ cińskich Skał, zostawiając w dole po prawej widoczne Strużnickie Skały (z wyrębów widok na okolice Gruszkowa i Karkonosze). Po 40 min od Rozdroża pod Jańską Górą dochodzimy pod Starościńskie Skały. Na szczyt jeszcze 5 min za zn. białymi. Granitowe skałki należą do najładniejszych tego typu form w całych Rudawach Janowickich. Z najwyższej piękny widok na okolicę. Wracamy do szlaku, który sprowadza dość stromo do drogi, przecina ją i dochodzi do potoku. Za potokiem po lewej skałki zw. Piecem, po prawej Skalny Most. Wkrótce dochodzimy do dol. Janówki. Tu skrzy­ żowanie ze szlakiem żółtym. Zn. żółte idą w lewo do Janowic Wlk., w prawo na Wołek (nr 100). Dalej stromo pod górę, zostawiając po lewej nieczynny kamieniołom w ciągu 15 min dochodzimy do rozdroża (646 m). Tu początek krótkiego szlaku łącznikowego (zn. czarne) do zamku Bolczów (10 min, s. 344). W pobliżu kilka granitowych skałek: Skalne Bramy i Głaziska Janowickie. Za zn. niebieskimi dalej, lekko pod górę, obchodząc szczyt Miedzianych Skał (741 m), w ciągu 30 min dochodzimy do pobliskiego siodła (715 m), oddzielającego Janowicki Grzbiet od masywu Wołka. Na rozstajach ponownie połą­ czenie ze szlakiem żółtym z Janowie Wlk. Oba szlaki prowadzą teraz wspólnie pod górę, w ciągu 10 min na Halę Krzyżową (ok. 750 m), która wzięła swą nazwę od stojącego ongiś na niej kamiennego krzyża pokutnego. Stąd na szczyt Wołka jeszcze 25 min.


RUDAWY JANOWICKIE

347

Janowice Wielkie — dolina Janówki — Wołek

100

Zn. żółte, 2 godz. 20 min (↓1 godz. 40 min). Ze stacji kol. w Janowicach Wlk. początkowo także za zn. zielonymi (Szlak Zamków Piastowskich) do ulicy 1 Maja. Zn. zielone (trasa 98) wiodą prosto do zamku Bolczów — 45 min. Za zn. żółtymi dalej w pra­ wo szosą, po czym w lewo, leśną drogą wzdłuż dol. Janówki, zostawia­ jąc po prawej dwa niewielkie stawki, których spiętrzona woda poruszała nie istniejący dziś tartak wodny. Po 40 min leśne rozdroże i niewielka polanka. Tu ponownie połączenie ze szlakiem zielonym. Zn. zielone odchodzą w lewo w górę na zamek Bolczów. Oba szlaki biegną teraz w górę, wzdłuż doliny, zostawiając z lewej odsłaniające się granitowe skałki zwane Krowiarką, po czym rozdzielają się — zn. zielone w prawo kamienistą dróżką na Jańską Górę (565 m) i dalej do schroniska PTTK „Szwajcarka" w Górach Sokolich. Dalej pod górę 15 min do tzw. Ścianek — odsłaniających się z lewej, blisko 20-metrowej wys. zerw skalnych, a tuż za nimi do skrzyżowania ze szlakiem niebieskim. Zn. niebieskie w prawo przez Starościńskie Skały do schroniska „Szwajcarka", w lewo przez Miedziane Skały (741 m) na Wołek (nr 99). Po ponad 30 min niewielka przełączka (715 m) i ponowne połączenie ze wspomnianym szlakiem niebieskim. Oba szlaki biegną teraz razem pod górę doprowadzając po 10 min na Halę Krzyżową, a po dalszych 25 min na szczyt Wołka.

Janowice Wielkie — zamek Bolczów — Wołek Zn. zielone, czarne i niebieskie, 2 godz. 15 min (↓ 1 godz. 30 miń). Pierwszy odcinek trasy do zamku Bolczów opisany pod nr 98. Od zamku Bolczów idziemy za zn. czarnymi lekko pod górę. Po chwili z prawej granitowa skałka zwana Urwistą. Dostępna od strony drogi, opada stromym, ponad 20-metrowym urwiskiem ku zach. Na jej szczycie kilka dużych, dobrze wykształconych kociołków wietrzenio­ wych, ongiś uważanych za rytualne „misy ofiarnicze". Po ok. 15 min marszu osiągamy rozdroże i połączenie ze szlakiem niebieskim. W pobliżu pośród lasu kilka oryginalnych grup skalnych: ok. 150 m na zach. Glaziska Janowickie, a powyżej opuszczonego kamieniołomu — Skalne Bramy.

101


348

CZĘŚĆ SZCZEGÓŁOWA

Od rozdroża na Wołek za zn. niebieskimi (nr 99) jeszcze nieco ponad 1 godz.

102

Marciszów — Wielka Kopa — Purpurowe Jeziorko — Wołek Zn. zielone i żółte, 4 godz. (↓ 3 godz.). Ze stacji kol. do głównej drogi po czym w lewo, przez wieś. Marciszów (420-460 m) — wieś o charakterze rolniczo-przemy-słowym (duże zakłady lniarskie „Len"). Położona w kotlinowatym rozszerzeniu dol. Bobru u podnóża masywu Krąglaka (687 m) na wsch., otoczona Rudawami Janowickimi (Góry Lisie, 666 m) na pd. i zach. oraz wyniosłościami Gór Kaczawskich na pn. Obniżenie dol. Bobru i Przełęcz Domanowska na pn. sprawiają, że w Marciszowie krzyżuje się kilka szlaków komunikacyjnych, m.in. linia kolejowa z Wałbrzycha do Jeleniej Góry, z Kamiennej Góry przez Złotoryję do Legnicy i do Jawora przez Bolków. Wieś powstała z końcem XIII w., wymieniana w dokumentach w 1305. W XVIII w. i na pocz. XIX w. stanowiła ośrodek rękodzielnego tkactwa. Przędzalnia mechaniczna stanęła nad Bobrem w latach trzy­ dziestych XIX w. W 2 poł. XIX w. przez krótki okres eksploatowano tu niewielkie złoże węgla. W czasie ostatniej wojny w Marciszowie znaj­ dował się obóz pracy, filia obozu koncentracyjnego w Gross-Rosen. W górnym Marciszowie, na wzgórzu opodal szosy stoi nie użytko­ wany, stary kościółek (ok. 1378) z krytą gontem wieżą i renesansowymi nagrobkami. W jego sąsiedztwie poewangelicki, klasycystyczny kościół z 1 poł. XIX w. W pobliżu interesująca odsłonka zlepieńców kulmowych, tzw. Skałka. Szlak skręca z głównej drogi w lewo, pod wiadukt kolejowy, prowadzi obok zakładów „Len", po czym ponownie w lewo, w górę doliny Mienicy i po 1 godz. doprowadza do Wieściszowic. Wieściszowice (440-600 m) — stara wieś łańcuchowa w dol. Mienicy, wymieniana w poł. XIII w. W środku wsi renesansowy kościół Wniebowzięcia NMP z 1559 (strop barokowy z 1644), prze­ budowany w XVIII w. Obok kaplica cmentarna z XVI w. Liczne chałupy zrębowe. Nie dochodząc do kościoła szlak skręca w górę, polną ścieżką i po 10 min doprowadza do starej kopalni pirytów (zlikwidowanej 1925),


RUDAWY JANOWICKIE

349

po której pozostały zwały piasków, a przede wszystkim długie na blisko 400 m wyrobisko zalane wodą i noszące nazwę Purpurowego Jeziorka. Intensywne brunatno-czerwonawe zabarwienie wody i skąpa roślinność w najbliższym otoczeniu są rezultatem znacznego stężenia związków żelaza i siarki. Nieco dalej inne, mniejsze wyrobisko, zw. Błękitnym Jeziorkiem. Stąd dalej pod górę, zalesionym zboczem Mnichów (639 m), później obok Zielonego Stawu i coraz stromiej na podszczytowe zrównania i. wreszcie na szczyt Wielkiej Kopy (871 m). Spod szczytu ładny widok na wzgórza w Bramie Lubawskiej i Góry Krucze. Tu połączenie ze szlakiem żółtym (nr 100). Zn. żółte wiodą w lewo, na pd. wsch. do Kamiennej Góry — 1 godz. 40 min. Dalej za zn. żółtymi w prawo, zboczem (z wyrębów widoki na wzgórza w obrębie Rudaw Janowickich), do Rędzińskiej Przełęczy (727 m) po czym łagodnie w górę (widoki) przez Rędzinki. Stąd dość stromo na grzbiet pomiędzy Dziczą Górą a Wołkiem do połączenia ze szlakiem niebieskim nr 99 ze Skalnika do schr. PTTK „Szwajcarka". Oba szlaki biegną teraz razem i w ciągu kilku minut doprowadzają na szczyt Wołka. Z Wielkiej Kopy dotąd 1 godz. 15 min. Uwaga: drogę z Marci-szowa na Wołek można wydatnie skrócić (ponad 1 godz. 30 min) idąc z Wieściszowic drogą (bez znaków) do Rędzinek i stąd dalej za zn. żółtymi.

SKALNIK (945 m) Kulminacja Rudaw Janowickich ma charakter stoliwa o dwu wierzchołkach: pn. niższym (940 m) i pd. wyższym (945 m), z grupą kilku granitowych skałek. Najwyższa z nich, z platformą widokową jest wybornym punktem widokowym na Kotlinę Jeleniogórską i Karkonosze. Niezapomnianych wrażeń dostarcza panorama Sudetów oglądanych przy wschodzie i zachodzie słońca. Skalnik jest jednym z ważniejszych w Sudetach węzłów szlaków turystycznych.

Wołek — Przełęcz Rudawska — Skalnik 103 Zn. żółte i niebieskie, później zn. niebieskie, 1 godz. 30 min (↓ 1 godz. 15 min).*


350

CZĘŚĆ SZCZEGÓŁOWA

Ze szczytu zejście ku pd., początkowo także za zn. żółtymi, które po 5 min zbaczają w lewo przez Rędzinki na Wielką Kopę. Dalej idziemy w prawo do drogi jezdnej biegnącej zach. zboczem głównego grzbietu Rudaw Janowickich, zostawiając po lewej Dziczą Górę (891 m) i Bielec (870 m). Po 45 min Przełęcz Rudawska (740 m) i skrzyżowanie dróg: w lewo do Grzędzin, w prawo do Gruszkowa i Kowar. Z prze­ łęczy dalej dość stromo pod górę za zn. niebieskimi do połączenia ze szlakiem zielonym z Marciszowa (nr 104). Po 15 min szczyt Skalnika.

104

Marciszów — Wieściszowice — Wielka Kopa — Czarnów — Skalnik Zn. zielone, 5 godz. 40 min (↓ 5 godz.). Z Marciszowa na Wielką Kopę — 2 godz. 40 min (patrz trasa 102). Stąd za znakami zielonymi zejście na pd. zach. do Rędzin. Rędziny (520-790 m) — wieś łańcuchowa położona w dolinie Opatówki, pomiędzy masywem Wielkiej Kopy na wsch. i głównym grzbietem Rudaw Janowickich na zach. Wzmiankowana w 1372. W górnej części wsi, na wys. ok. 650 m kościół Narodzenia NMP z 1. 1592-97, przebudowany w 1850. Schodzimy do centrum wsi, do rozdroża przy przyst. PKS. Z Wiel­ kiej Kopy dotąd 45 min. Połączenie ze szlakiem czarnym z Pisarzowic (nr 105). Za zn. zielonymi i czarnymi idziemy drogą na zach. Po 1 godz. 15 min rozwidlenie dróg w Grzędzinach. Grzędziny (670-715 m) to niewielka wieś na wsch. zboczu Skalnika i w dolinie Grzędzińskiego Potoku, poniżej Rudawskiej Przełęczy. W górnej części łączy się z Czarnowem. W XVIII i pocz. XIX w. dobywano tu rudy arsenu (eksploatacji zaniechano w 1925). Na pn. od wsi kamieniołom dolomitów. Szlak przecina wieś w osi doliny, po czym wiedzie lekko w górę, a po 15 min doprowadza do drogi jezdnej z Karpnik do Czarnowa. Dalej w lewo, jeszcze 12 min do schroniska PTTK „Czartak". Stąd opłotkami w górę, na pn., na skraj lasu (ładny widok na wsch. część Rudaw Janowickich) i dalej dość stromym podejściem, 40 min do połą­ czenia ze szlakiem niebieskim z Wołka (nr 103). Ponownie w lewo, 15 min na szczyt Skalnika.


RUDAWY JANOWICKIE

351

Kamienna Góra — Pisarzowice — Skalnik Zn. niebieskie, 3 godz. 45 min (↓ 3 godz.)*. Od stacji kol. idziemy ul. Jeleniogórską, po czym za dworcem PKS skręcamy w prawo, na pn. zach. Po wyjściu z miasta idziemy cały czas polną drogą, ok. 45 min do doliny Bystrka, po czym lekko pod górę w ciągu dalszych 15 min dochodzimy do toru kolejowego i pierwszych zabudowań Pisarzowic. Pisarzowice (500-560 m) — wieś typu łańcuchówki, leży w dol. Żywicy (Opatówki). W górnej swej części łączy się z Rędzinami. Jest jedną z najstarszych wsi w Kotlinie Kamiennogórskiej, wymieniana w 1305 jako „Scriptoris villa". W dolnej części wsi późnogotycki, jednonawowy kościół paraf. Wniebowzięcia NMP z poł. XVI w., przebudowany w 1603. Zachowane krzyżowo-żebrowe sklepienie, szafkowy ołtarz z bogato rzeźbioną sceną Wniebowzięcia w środkowym polu, wczesnorenesansowe nagrobki Henryka Blankstcina (zm. 1613) i jego żony (zm. 1605); ambona z 1607; empory z 1. 1610-32. Pisarzowice są dobrym punktem wypadowym w rejon Wielkiej Kopy i we wsch. część Rudaw Janowickich. Dojazd autobusem z Ka­ miennej Góry lub pociągiem na linii z Kamiennej Góry do Kowar. Do Kowar wiedzie też tzw. Stary Trakt Kamiennogórski, zbudowany w 1778 i używany jeszcze w poł. XIX w. przez dyliżanse zdążające z Wrocławia do Cieplic. Od kościoła szlak niebieski prowadzi drogą w górę wsi, 6 min do miejsca, w którym zaczyna się czarny szlak do Grzędzin i schroniska „Czartak" (nr 104). Za zn. niebieskimi w lewo, pod górę zboczem Jaworowej (760 m), przez Bukową (757 m) na płytkie siodło (730 m) i polanę, z której ładny widok na wsch. Karkonosze. Tu połączenie ze szlakiem czerwonym z Lubawki (nr 106). Oba szlaki wiodą teraz lasem, nieco pod górę na Wilkowyję (774 m), po czym sprowadzają w dól do połączenia z czarnym szlakiem z Leszczyńca (nr 106). W ciągu kilku minut dochodzimy do rozdroża na skraju lasu. Poniżej widoczne ostatnie zabudowania Czarnowa. Stąd za zn. czarnymi w ciągu 30 min można dojść do schroniska PTTK „Czartak". Na rozdrożu z lewej dochodzi żółty szlak z Przełęczy Kowarskiej (nr 107). Za zn. niebieski-

105


352

CZĘŚĆ SZCZEGÓŁOWA

mi, czerwonymi i żółtymi dalej, skrajem łąki i lasem, ok. 15 min do Przełęczy pod Bobrzakiem (800 m). Szlaki opuszczają Trakt Kamien­ nogórski, skręcają w prawo ścieżką pod górę i zrazu łagodnie, potem stromo, w ciągu 35 min doprowadzają na szczyt Skalnika.

106

Lubawka — Szarocin — Przełęcz pod Bobrzakiem — Skalnik Zn. czerwone, zielone, później niebieskie i żółte, 5 godz. 45 min (↓5 godz. 20 min). Wariant: Leszczyniec — Przełęcz pod

Bobrzakiem — Skalnik Zn. czarne, później czerwone, niebieskie i żółte, 2godz. 45 min (↓ 1 godz. 15 min). Od stacji kol. idziemy do rynku, po czym ul. Bohaterów Stalingradu w kierunku zach., do doliny Bobru i dalej drogą do Bukówki — 30 min. Bukówka (510-527 m) — niewielka wieś typu łańcuchówki po­ łożona u wylotu przełomu Bobru przez Grzbiet Szczepanowski, pomiędzy Zadzierną (724 m) na pn. a Zameczkiem (590 m) na pd. Powyżej wsi zapora na Bobrze zbudowana w 1903-5, tworzy zbiornik przeciwpowodziowy, o pow. 60 ha i 2,5 min m 3 pojemności. Zapora ma 215 m długości i należy do najdłuższych w Sudetach. Wysokość tamy 28 m (z czego 14 m zagłębione w podłożu); szerokość u podstawy 15 m, w koronie zwęża się do 3 m. Powyżej wsi szlak opuszcza drogę do Miszkowic (2,5 km, początek trasy nr 181) i skręca na pn., dość stromo pod górę na grzbiet Zadziernej (724 m). Z Bukówki dotąd ok. 40 min. Ze szczytu, a także z licznych tu skałek zlepieńcowych (zwłaszcza na zach. zboczu) ładne widoki Karkonoszy. Zejście lasem, obok Dziurawej Skały, na skraj wsi Paprotki, gdzie połączenie ze szlakiem zielonym z Lubawki. Oba szlaki prowadzą teraz razem, drogą wśród pól, ok. 20 min do rozdroża (przyst. PKS) nad Starą Białką. Tu rozdzielenie szlaków: zn. zielone w lewo przez Paczyn, my zaś w prawo przy pierwszych zabudowaniach Starej Białki, skrajem lasu na wsch. stoku Chełmczyka (766 m). Przed nami widoki na dolinę Świdnika oraz leżącą blisko Starą Białkę. Wkrótce wchodzimy w las, w którym zaraz przełęcz (607 m), rozdzielająca wspo­ mniane wzniesienie od Świerczyny (720 m). Wspinamy się na tę ostatnią, schodzimy w dół i znów podchodzimy na Rudziankę (637 m).


RUDAWY JANOWICKIE

353

U jej podnóża przechodzi polna droga ze Starej Białki do Szarocina (2 godz. 10 min). Tą drogą w lewo, mając poniżej Świdnik. Wkrótce przekraczamy potok Białka, idziemy skrajem lasu na Łysuni (679 m) i wkrótce wkraczamy do Szarocina (2 godz. 45 min). Szarocin (525-580 m) — wieś w zwężeniu górnej części doliny Świdnika, przy szosie i linii koi. Kamienna Góra — Jelenia Góra. W końcu XIII w. wspomniana jako Sorotin, być może jako wieś służebna grodu lub zameczku na szczycie Łysuni, po którym dziś brak śladów. W 1713 i 1781 we wsch. części wsi powstały dwa przysiół­ ki, składające się z niewielkich drewnianych domków tkaczy. Blisko centrum zachowały się rozległe zabudowania folwarczne z poł. XIX w. oraz stara remiza strażacka, podobna do baszty. Na zapleczu zaniedba­ ny duży park ze starodrzewem, w którym m.in. lipa o obwodzie ok. 5,5 m. Przez wieś idziemy dalej na zach., po czym w prawo przez główną szosę i tory kol. Za torami las i dość strome podejście na Bukową (757 m). Tu połączenie ze zn. niebieskimi (nr 105). Dotąd 3 godz. 40 min. Dalej wg opisu tej trasy. Wariant: końcowy odcinek trasy można przejść także szlakiem czarnym z Leszczyńca, który w znacznym stopniu pokrywa się z opi­ sanym wcześniej szlakiem niebieskim nr 105. Leszczyniec (540-660 m) — wieś położona u zbiegu dwóch głębokich dolin — Wilczyńca i Świdnika, otoczona wyniosłościami zaliczanymi jeszcze do Rudaw Janowickich: od pn. Wilkowyją (774 m) i Bobrzakiem (839 m), od zach. zboczem głównego grzbietu Rudaw, od wsch. Bukową (751 m), a od pd. Zieloną Skałą (675 m) i Suszyną (690 m). Stacja koi. na linii z Kamiennej Góry do Jeleniej Góry. Wieś wzmiankowana w 1349 jako posiadłość klasztoru Cystersów w Krzeszowie, od XVI w. osada tkaczy i drwali. W 1890 powstała tu, istniejąca do dziś, fabryka porcelany technicznej. W środku wsi dwa kościoły: barokowy, poewangelicki (dziś para­ fialny) p.w. św. Bartłomieja z 1. 1751-54 i późnogotycki, bezwieżowy kościół cmentarny z 1593. Na przykościelnym cmentarzyku kaplica grobowa z XVIII w. i pomnikowy cis (1,8 m obwodu). Od przyst. PKS udajemy się drogą na pn., za zn. czarnymi, w górę wsi, zostawiając po prawej kopulaste wzniesienie Ptasiej Góry (580 m) i fabrykę porcelany. Po 10 min dochodzimy do centrum. Stąd dalej w górę wiejską drogą wzdłuż potoku Wilczyńca. Przechodzimy pod wiaduktem kolejowym zostawiając po prawej zbocza Wilkowyi. Z gór-


354

CZĘŚĆ SZCZEGÓŁOWA

nej części wsi ładny widok w kierunku pd. na dolinę Świdnika i Grzbiet Lasocki. Za ostatnimi zabudowaniami na wys. ok. 680 m droga wkra­ cza w las i głębokim wąwozem wyprowadza na rozdroże pod Wilkowyją. Tu, na wys. ok. 745 m połączenie ze szlakiem czerwonym z Lubawki i niebieskim z Kamiennej Góry. Połączone szlaki prowadzą teraz ku zach. ok. 750 m do skrzyżowania dróg. Odsłania się stąd rozległy widok na pn. z zabudowaniami Czarnowa na pierwszym planie. Ponowne rozwidlenie szlaków: zn. czarne wiodą w prawo do schroniska PTTK „Czartak" w Czarnowie. Idziemy dalej Traktem Kamiennogórskim za zn. niebieskimi i czerwonymi, ok. 150 m do kolejnego skrzyżowania, na którym z lewej dochodzi żółty szlak z Prze­ łęczy Kowarskiej. Trzy szlaki wiodą teraz wygodną drogą ok. 15 min na Przełęcz pod Bobrzakiem (800 m) i dalej na Skalnik. Od przełęczy na szczyt ok. 35 min podejścia. 107

Przełęcz Kowarska — Przełęcz pod Bobrzakiem — Skalnik Zn. żółte, 2 godz. 10 min (↓ 1 godz. 50 min)*. Z Przełęczy Kowarskiej (opis na s. 433) drogą w kierunku pd.-wsch. lekko pod górę, początkowo łąkami, później zalesionym wschodnim stokiem Rudnika (853 m) ok. 1,5 km na płytkie siodełko (810 m), na którym rozdroże leśnych dróg. Stąd w odległości ok. 150 m na wsch. gnejsowa skałka Owczarek. Dalej zrównaną, w części zalesioną wierz­ chowiną Rudaw Janowickich (ok. 830 m) idziemy 25 min do rozwidle­ nia dróg. W lewo przez Kowarską Czubę (745 m) można dojść do Ko­ war. Od rozwidlenia w kierunku pn.-wsch. ok. 25 min do kolejnego rozdroża i połączenia ze szlakiem czerwonym (nr 180) z Lubawki i niebieskim z Kamiennej Góry (nr 105). Z polany ładny widok na zabudowę Czarnowa i część Kotliny Kamiennogórskiej. Połączone szlaki prowadzą lasem nieco pod górę, ok. 12 min na Przełęcz pod Bobrzakiem (805 m), po czym opuszczają Stary Trakt Kamiennogórski i po 35 min coraz bardziej stromą ścieżką wyprowadzają na szczyt Skalnika.

108

Karpacz — Kowary — Trakt Kamiennogórski — Skalnik Zn. zielone, 5 godz. (↓ 4 godz. 30 min)*. Ze stacji kol. idziemy początkowo za zn. zielonymi, żółtymi (nr 167) i czarnymi (nr 170) w górę ul. 1 Maja do rozwidlenia dróg koło kawiarni „Astra" (tuż poniżej kościoła), po czym drogą w lewo, na Wilczą Po­ rębę. Z drogi ładny widok na osiedle malowniczo położone w dol.


RUDAWY JANOWICKIE

355

Łomniczki oraz na strome zbocza Skalnego Stołu i Czarnego Grzbietu ze Śnieżką. Schodzimy do dna doliny, przekraczamy Łomniczkę (za mostem zn. żółte nr 167 prowadzą w prawo, do schroniska nad Łomniczką). Za zn. zielonymi i czarnymi dalej ul. Obrońców, zostawiając z prawej bacówkę PTTK „Wilcza", a z lewej basen kąpielowy i hotel „Skalny". U zbiegu z ul. Buczka rozwidlenie szlaków. Dotąd od stacji koi. 30 min. Zn. czarne wiodą dalej w górę, na Przełęcz Sowią (nr 170). Za zn. zielonymi idziemy w lewo, przez mostek na Łomnicy. Tu warto zboczyć ze szlaku: w odległości 100 m w górę potoku, na prawym zboczu wysokie na 25 m Krucze Skałki, z grotą powstałą w czasie eksploatacji pegmatytów. Punkt widokowy. Dalej idziemy ul. Buczka, przez nowo powstające osiedle zabudowane licznymi pensjonatami. Wygodna, asfaltowa szosa wiedzie lasem prze­ kraczając dolinki bystro płynących potoków: najpierw Skałki, a później Maliny, już na skraju zabudowań Krzaczyny (uwaga na znaki!). Wyjście ze wsi prowadzi drogą, zrazu stromą, później łagodnie wśród wysokopiennego lasu na rozdroże przy leśniczówce Jedlinki. Tu skrzy­ żowanie ze szlakiem żółtym — zn. żółte wiodą w prawo na Skalny Stół (nr 172). Połączone szlaki biegną teraz razem, początkowo lasem, później jego skrajem (ładne widoki na dolinę Jedlicy z Kowarami i Ru­ dawy Janowickie) w dół do rozwidlenia (20 min). Tu zn. żółte prowa­ dzą wprost do Kowar przez Nowe Osiedle, zn. zielone dalej szeroką drogą przez bukowy lasek i łąki do Uroczyska. Nazwę tę nosi głęboki do 50 m Wąwóz Pluszcza i uchodzącego doń potoku, wcięty w granitognejsy i łupki krystaliczne, prawdopodobnie na krawędzi uskoku tektonicznego. Strome zbocza porasta las mieszany z ładnymi okazami buków, świerków i jodeł. W dolnej części wąwozu, opodal wiaduktu kolejowego znajduje się niewielki (3 m wys.) wodospad. Dalej w dół doliny, zostawiając z lewej na wzgórzu kaplicę św. Anny, dochodzimy do centrum Kowar (opis Kowar na s. 109). Z centrum Kowar (budynek Urzędu Miasta i Gminy przy ul. 1 Ma­ ja) za zn. zielonymi przechodzimy przez most na Jedlicy, obok cmen­ tarza, polną drogą, zostawiając z lewej zabudowania Fabryki Dywa­ nów. Przez łąki docieramy do podnóża niewysokiego wzniesienia porośniętego bukowym lasem. Skrajem lasu do drogi jezdnej, zw. Starym Traktem Kamiennogórskim. Droga ta do poł. XIX w. była


356

CZĘŚĆ SZCZEGÓŁOWA

główną trasą konnych dyliżansów zmierzających z Wrocławia przez Kamienną Górę do Jeleniej Góry i Cieplic. Po 1855, tzn. po wybudowaniu nowej drogi (tzw. Drogi Głodu) wiodącej przez Przełęcz Kowarską, Trakt Kamiennogórski stracił swe znaczenie, stając się zwykłą drogą leśną, rzadko zresztą używaną. W odległości ok. 400 m na wsch. (ok. 7-8 min nieznakowaną ścieżką) w niewielkim parowie na stoku dol. Bystrej znajduje się interesująca Kowarska Skała, wys. ok. 15 m, zbudowana z grubokrystalicznego, porfirowatego granitu. Od skrzyżowania dróg w lewo, w górę na niewielkie spłaszczenie stokowe (634 m) obok gajówki, następnie na rozstaje leśnych dróg i dalej ok. 600 m do rozwidlenia. Droga jezdna prowadzi dalej do Czarnowa, szlak skręca tu w lewo i dość stromo pod górę doprowadza w ciągu 30 min do połączenia ze szlakiem czerwonym (nr 109) i żółtym (nr 110) na wys. ok. 880 m. Zn. czerwone prowadzą w lewo do Mysłakowic — 2 godz. 50 min, zn. żółte do Karpnik — 1 godz. 40 min. Połączone szlaki prowadzą dalej w górę.) lasem i wyrębami do węzła szlaków na Skalniku.

109

Mysłakowice — Bukowiec — Skalnik Zn. czerwone, 3 godz. 45 min (↓ 3 godz.). Malowniczy odcinek głównego szlaku sudeckiego zaczyna się od stacji kolejowej w Mysłakowicach. Początkowo idziemy drogą, obok pomnika Fleidla, przywódcy emigrantów tyrolskich, którzy w 1833 w obawie przed prześladowaniami religijnymi przywędrowali do Mysłakowic z dalekiego austriackiego Tyrolu. Szlak przekracza dol. Jedliny i doprowadza na skraj lasu u podnóża Mrowca (501 m) obok leśniczówki. Stąd dalej do Bukowca albo szlakiem przez szczyt (poniżej skałki zw. Sowim Kamieniem) albo drogą wysadzaną modrzewiami. Obie drogi spotykają się ponownie przy dużym stawie na skraju wsi Bukowiec. Bukowiec (400-460 m) — stara wieś, wzmiankowana w 1305, położona wśród niewysokich, zalesionych wzgórz u podnóża Rudaw Janowickich, na wododziale Jedlicy i Karpnickiego Potoku. W XVIII w. była dużym ośrodkiem chałupniczego tkactwa. Od poł. XIX w. w posiadaniu ziemiańskiej rodziny hr. Redenów. W dolnej części wsi klasycystyczny pałac z 1 poł. XIX w. i zabudowania


RUDAWY JANOWICKIE

357

podworskie, stary park w stylu angielskim (dęby, graby, jawory, je­ siony i in.). Na wzgórzu na pn. od wsi romantyczna ruina zamku (XIX w.). Zabytkowy, późnogotycki kościół św. Marcina (pocz. XVI w.) z zachowanym tzw. kryształowym sklepieniem w kaplicy. Wokół kościoła mur obronny z bramą. Kościół poewangelicki (nie używany) z 1728 i d. pastorówka (nr 5) z 1782. W starej, zabytkowej d. karczmie sądowej z końca XVIII w. o konstrukcji szkieletowej mieści się dziś bar. W miejscowym sanatorium tworzył i zmarł wybitny grafik — Józef Gielniak (por. s. 49). W środku wsi skrzyżowanie szlaków. Zn. niebieskie (nr 93) prowa­ dzą na pn. do Karpnik — 1 godz. 20 min, w kier. pd. do Kowar — 1 godz. 30 min. Stąd dalej za zn. czerwonymi drogą przez wieś, do skrzyżowania dróg prowadzących do Gruszkowa i Kowar. Od skrzy­ żowania dalej ku wsch. 20 min podejścia na szczyt Średnicy (620 m). Z urozmaiconej krajobrazowo drogi ładne widoki na Karkonosze, okolice Kowar i Rudawy Janowickie. Wkrótce szlak przecina drogę jezdną z Kowar do Karpnik i po dalszych 20 min podejścia doprowa­ dza do połączenia ze szlakiem żółtym (nr 110). Zn. żółte odchodzą w lewo do Gruszkowa i Karpnik — 1 godz. 20 min. Oba szlaki pro­ wadzą teraz wspólnie do węzła dróg leśnych na Wilczysku (786 m). Dalszy odcinek drogi jest dość stromy, prowadzi w większości lasem do połączenia ze szlakiem zielonym (nr 108) z Kowar. Dalej stromo pod górę lasem i wyrębami, 15 min na polanę podszczytową. Do skałek szczytowych i do punktu widokowego jeszcze 3 min za zn. białymi. Schronisko „Szwajcarka" — Karpniki — Gruszków — 110 Skalnik Zn. żółte, 3 godz. (↓ 2 godz. 20 min). Ze „Szwajcarki" zejście do Karpnik dość stromą dróżką początkowo przez las, później polami (ładne widoki na Karkonosze) — 20 min. Od węzła szlaków przy przyst. PKS za zn. żółtymi dalej opłotka­ mi, a później polną drogą, nader urozmaiconą (niewielkie pagórki, zagajniki). Ładne widoki na okolicę. Po 15 min zostawiamy z lewej zalesioną Mężykową (545 m), schodzimy w dół, a później łagodnie zboczem Płonicy (516 m). Po 1 godz. 20 min osiągamy Gruszków,


358

CZĘŚĆ S2CZF.Cirtl.OWA

niewielką wieś w dolinie Gruszkówki. Początkowo drogą przez wieś, obok przyst. PKS, po czym polną drogą, obok leśniczówki, dość stromo, a później lasem 30 min do połączenia ze szlakiem czerwonym z Mysłakowic (nr 109). Oba szlaki prowadzą teraz razem na rozdroże zwane Wilczyskiem (786 m). Po 20 min podejścia (z wyrębów widoki na Rudawy Janowickie) z prawej ścieżka i zielono znakowany szlak (nr 108) z Kowar. Połączone szlaki wyprowadzają po 10 min na po­ lanę szczytową Skalnika.

KARKONOSZE Nazwa. Nazwa Karkonosze ma, jak się wydaje, stary rodowód, a w zbliżonym do dzisiejszego brzmieniu „Korkontoi" pojawia się na mapie greckiego geografa Ptolemeusza w II w. n. e. Wybitny języko­ znawca, prof. S. Rcspond wywodzi ją z prastarego pierwiastka „kar", oznaczającego kamień lub górę (por. Karpaty). Czesi od dawna uży­ wają nazwy Krkonose. W użyciu były też nazwy Montes Niviferi (Góry Śnieżne) lub Gigantei (Góry Olbrzymie) — w języku niemiec­ kim Schneegebirge bądź Riesengebirge. W polskich opisach podróż­ niczych XVIII-XIX w. używana jest zarówno nazwa Karkonosze (K. Ujejski, 1847), jak i Góry Olbrzymie (W. Poi, 1847, Z. B. Stęczyński, 1851 i in.). W wydanym w Warszawie (1867) Atlasie Geo­ graficznym J. Herknera użyto określenia Góry Olbrzymie. Obecnie powszechnie stosowana jest nazwa Karkonosze. Topografia. Karkonosze stanowią największy i najwyższy masyw górski w obrębie Sudetów, zajmując wraz z południowym Pod­ górzem (Podkrkonoši) obszar ok. 800 km 2. Wg T. Stecia (por. Sudety Zachodnie, Sport i Turystyka, Warszawa 1966, s. 125), obszar właś­ ciwych Karkonoszy wynosi 650 km 2, z czego na terytorium Polski leży 185 km2 (28°/o), reszta na terytorium Czechosłowacji. Długość całego masywu Karkonoszy z pn. zach. na pd. wsch. wynosi ok. 36 km, a jego szerokość z pn. na pd. sięga 20 km. Granica państwowa biegnie głównym wododziałowym grzbietem (Pohranični hřeběn). Na zachodzie Przełęcz Szklarska (Novosvetske sedlo, 886 m) oraz doliny Kamiennej, Mielnicy, Mumlawy i Izery oddzielają Karko­ nosze od Gór Izerskich (Jizérske hory). Na wsch. Przełęcz Lubawska (Libavske sedlo, 516 m) oddziela Karkonosze od Vranich i Javořich hor i obniżenia Broumova. Północna granica Karkonoszy jest bardzo


KARKONOSZE

359

wyraźna — tworzy ją morfologiczna krawędź Pogórza Karkonoskiego na linii Piechowice — Sobieszów — Sosnówka Dolna — Kowary. Granicę pd., najmniej wyraźną można umownie poprowadzić wzdłuż linii Jilemnice — Vrchlabi — Mladé Buký. W obrębie Karkonoszy wyróżnia się kilka jednostek orograficznych niższego rzędu. Idąc od pn. są to: Pogórze Karkonoskie, Grzbiet Śląski, Grzbiet Czarny, Grzbiet Kowarski, Grzbiet Lasocki, Grzbiet Czeski, Grzbiety Południowe i Podgórze Karkonoskie. Pogórze Karkonoskie ciągnie się od dol. Kamiennej na zach. po dol. Łomnicy na wsch., od pn. sąsiaduje z Kotliną Jeleniogórską, a na pd. przechodzi w równoleżnikową bruzdę o założeniach tekto­ nicznych, noszącą nazwę Karkonoskiego Padołu Śródgórskiego (śr. wys. 650 m) i odzielającą Pogórze od Grzbietu Śląskiego. Krótkie, głębokie doliny potoków północnego stoku Karkonoszy dzielą Pogórze na izolowane garby i grzbiety o średniej wysokości 700-800 m, z których największymi (od zach.) są: Grzybowiec (754 m), Grabowiec (784 m) i Czoło (869 m). Grzbiet Śląski zbudowany w całości z granitów, ma długość ok. 20 km, jest stosunkowo słabo rozczłonkowany, o średniej wys. ok. 1400 m i ciągnie się od Przełęczy Szklarskiej (886 m) na zach. po przełęcz pod Śnieżką (1394 m) na wsch. Stanowi zarazem wododział Odry i Łaby, którym biegnie granica polsko-czechosłowacka. Przełęcz Karkonoska (Slezskć sedlo, 1198 m) dzieli go mniej więcej pośrodku na wyższą część wsch. i część zach. z kulminacją — Wielkim Szysza­ kiem (1509 m). Inne ważniejsze szczyty to (od zach.): Kamiennik (1296 m), Szrenica (1362 m), Łabski Szczyt (1471 m), Śląskie i Czeskie Kamienie (1405 m), Mały Szyszak (1436 m) i Smogornia (1489 m). Grzbiet Czarny (dł. ok. 3 km), zbudowany ze skał metamor­ ficznych, zaczyna się na zach. masywem Śnieżki (1602 m) i opada z wolna ku wsch. do Sowiej Przełęczy (1164 m). Wyróżnia się w nim kulminacja Czarnej Kopy (1407 m). Grzbiet Kowarski (dł. ok. 4 km), pomiędzy Sowią Przełęczą i doliną Niedźwiady (Sowia Dolina) na zach. a przełęczą Okraj (1046 m) i dol. Jedlicy na wsch., ma postać rozległego masywu o zrównanej w poziomie 1250-1260 m wierzchowinie, ponad którą wznoszą się dwie kulminacje: Skalny Stół (1281 m) i Czoło (1266 m). Odchodzące ku pn. boczne ramię kończy się nad Kowarami kopułą Wołowej Góry (1033 m). Ostatni człon polskiej części Karkonoszy nosi nazwę Grzbietu Lasockiego. Zbudowany ze skał metamorficznych, ciągnie się 9 km od Okraju po źródła Bobru na pd., osiągając kulminację w Łysocinie (1188 m). Po stronic czeskiej Grzbiet Ś ląski (Pohranićni hfb£t lub Slezsky hfbćt) oddzielony jest równoległymi do głównego grzbietu dolinami Małej i Białej Łaby (tzw. Sedmidoli) oraz Mumlawy od Grzbietu


360

CZĘŚĆ SZCZEGÓŁOWA

Czeskiego (Český hřbět). Obydwa grzbiety łączą się ze sobą zacho­ wanymi fragmentami powierzchni zrównania: w części zach. pomiędzy Łabskim Szczytem a Kotelem (Pančavská louka), a w części wsch. pomiędzy Studnični horą a Smogornią (Labská louka, Równia pod Śnieżką). Czeski Grzbiet, znacznie krótszy (ok. 18 km) od Śląskiego, zbudowany z twardych łupków krystalicznych i fyllitów jest miejscami bardzo stromy i przybiera postać grani (Kozie Grzbiety). Jego kulmi­ nacją jest drugi co do wysokości szczyt Karkonoszy — Studnični hora (1154 m). W zach. części Grzbietu Czeskiego wyróżnia się masyw Kotela (1435 m), od którego w kierunku zach., w stronę Harrachova biegnie boczne ramię z Łysą Górą (Lysá hora, 1344 m) i Plešivec (1210 m), ku wschodowi zaś Krkonoš (1411 m) i Medvědin (1235 m). Pozostała część czeskich Karkonoszy (Grzbiety Południowe) rozczłon­ kowana jest południkowymi dolinami Izery, Izerki, Łaby, Małej Łaby, Upy, Upicy i ich dopływów na kilka masywów i grzbietów. I tak od Krkonoša w kierunku pd. biegnie długi grzbiet zwany Trzema Kop­ cami z kulminacjami Mechovinec (1074 m) i Šeřin (1033 m), a za­ kończony szczytem Předni Žalý (1019 m) w okolicy Vrchlabi. Na pd. od Szpindlerowego Młyna, oddzielony od Kozich Grzbietów doliną Dolskeho potoku rozciąga się rozległy masyw Planiny (Pláň), osią­ gający we wsch. części wysokość 1423 m (Zach. Planina). Stąd w kie­ runku pd.-wsch. biegnie krótkie, połogie ramię Lisiej Góry (Lišči hora, 1363 m) łączące się dalej z zalesionym masywem Czarnej Góry (Černa hora, 1299 m) tuż nad Jańskimi Łaźniami. Na uwagę zasłu­ guje ponadto rozczłonkowany, kręty grzbiet biegnący od Śnieżki w kierunku pd.-wsch. z kulminacjami: Růžová hora (1390 m), Pěnkavči vrch (1105 m) i Červený vrch (961 m) w rejonie Wielkiej Upy. Budowa i przeszłość geologiczna. Karkonosze wraz z Górami Izerskimi, ich pd. i pn. pogórzem i obszarami ościennymi należą do starej i złożonej jednostki geologicznej, zwanej blokiem karkonosko-izerskim. Tworzą go różnorodne i różnowiekowe (przeważnie proterozoiczne i paleozoiczne) serie skalne, w które w górnym karbonie, w okresie waryscyjskich ruchów górotwórczych (ok. 300 mln lat temu) wdarła się magma granitowa, budująca dziś jądro tego bloku. Najstarszymi skałami są łupki łyszczykowe z wkładkami kwarcytów, łupki łyszczykowo-grafitowe i chlorytowe, wapienie krystaliczne, amfibolity i inne, z których zbudowane są wsch. Karkonosze (m. in. Czarny Grzbiet), a także środkowa ich część między Łabą a Małą Upą (Pianina, Liści hora, Trzy Kopce i in.) oraz pd. stoki Grzbietu Czeskiego: Plesivec, Łysa hora, Kokrhać, Medvedin. Z kwarcytów zbudowane są stoki Lućni hory oraz część Kozich Grzbietów (Kozich hřbetów) i Kokrhača. Nieco młodsze od nich są granitognejsy izerskie, z których zbudo­ wany jest m. in. Kowarski Grzbiet, a także pd. i pd.-wsch. krańce


KARKONOSZE

361

Karkonoszy (Dlouhy hřeben, Černa hora, Slunečni Vrch, Žalý i in.). Serię staropaleozoiczną reprezentują różnego rodzaju łupki, fyllity chlorytowo-serycytowe i grafitowo-serycytowe, wapienie krystaliczne, zieleńce i in., budujące zwłaszcza pd.-zach. (okolice Jilemnic, Jablonca, Vitkovic, Benecka i in.) i pd.-wsch. (okolice Jańskich Lazni, Svobody n/Upą i in.) część grzbietów południowych i podgórza. Ciągną się one ponadto wąskim pasem ok. 2 km szer. od górnego Vrchlabi po Svobodę n/Upą. Wymienione skały powstały z przeobra­ żenia osadów morskich w okresie kaledońskich ruchów górotwórczych przed z górą 350 mln lat. W górnym karbonie miała miejsce intruzja magmy granitowej, która wdarła się pod okrywę starszych, opisanych wyżej kaledońskich serii skalnych. Stykając się z gorącą magmą granitową zostały one powtórnie przeobrażone. W ten sposób pow­ stały niezwykle twarde i odporne na niszczenie skały zwane hornfelsami. Występują one m. in. na Śnieżce i Czarnym Grzbiecie, Grzbie­ cie Czeskim i Wysokim Kamieniu w Górach Izerskich. Granit karko­ noski występuje w kilku odmianach. Najczęściej spotykany jest łatwo wietrzejący granit porfirowaty, w którym obok kwarcu i biotytu występują duże, różowe kryształy skaleni (dł. 2-14 cm). Bardziej od­ porny granit równoziarnisty buduje przede wszystkim Grzbiet Śląski i znaczną część Pogórza. Odmianom tym towarzyszą żyły kwarcowe, pegmatytowe i aplitowe. Cechą granitu jest jego spękanie (cios) w trzech prawie prostopadłych do siebie kierunkach, nadających skale charakterystyczną, blokową oddzielność. Z kompleksem skał przeobrażonych (metamorficznych), zwłaszcza w strefie kontaktów z granitami, związane jest występowanie kruszców i rud oraz licznych źródeł wód mineralnych. Rzeźba. Długi okres, podczas którego blok Karkonoszy pozosta­ wał lądem, sprawił, że intensywne wietrzenie skał i niszczące działanie czynników rzeźbotwórczych doprowadziły u schyłku starszego trze­ ciorzędu do powstania rozległej powierzchni zrównania (penepleny), ponad którą wznosiły się jedynie kopulaste wyniosłości zbudowane z odporniejszych łupków krystalicznych i drobnoziarnistych odmian granitu. W czasie alpejskich ruchów górotwórczych w młodszym trzeciorzędzie nastąpiło tektoniczne, przebiegające etapami, blokowe wydźwignięcie Sudetów (a wraz z nimi Karkonoszy) i ukształtowanie się grzbietów górskich. Fragmenty wspomnianej wyżej powierzchni zrównania znalazły się w ten sposób z górą 1000 m ponad dnem Kotliny Jeleniogórskiej. Wydźwignięcie Karkonoszy spowodowało ożywienie procesów erozji i denudacji i doprowadziło do głębokiego rozcięcia zwietrzałych mas skalnych, a także do uformowania nowej sieci dolinnej, która przetrwała do dziś. Wypreparowane zostały także spod płaszcza zwietrzeliny tak charakterystyczne dla krajobrazu Karkonoszy skałki granitowe. Wyraźne piętno w rzeźbie Karkonoszy pozostawiła wreszcie epoka


362

CZĘŚĆ SZCZEGÓŁOWA

lodowa. Jakkolwiek dotąd nie rozstrzygnięto problemu ilości zlodowaceń górskich w Karkonoszach, można przyjąć, że większość zachowanych form polodowcowych pochodzi z okresu zlodowacenia najmłodszego, zw. północnopolskim lub bałtyckim, a więc sprzed około 75 -10 tys. lat. Na pn. stoku Karkonoszy są to moreny boczne i czołowe, a przede wszystkim kotły polodowcowe (Łomniczki, Wielkiego i Małego Stawu, Wielki i Mały Śnieżny, Czarny zw. Jagniątkowskim) i kilka nisz niwalnych (m. in. Biały Jar, tzw. Kocioł Smogorni, Łabski i Szrenicki). Po czeskiej stronie Karkonoszy form tych jest znacznie więcej (Obři důl, Studnični jamy, Modři důl, Vlči jama, Zeleni důl, Kotelni jama i in.). Na wolnych od lodu i wiecznych śniegów powierzchniach, w warunkach surowego, zimnego klimatu (klimat perygla-cjalny) intensywne wietrzenie mrozowe doprowadziło do powstania olbrzymich rumowisk skalnych (m. in. Śnieżka, Smogornia, Mały i Wielki Szyszak). Rozwinęły się też grunty strukturalne (wieńce gruzowe, thufury i in.) — osobliwe formy właściwe obszarom polarnym, a w Karkonoszach spotykane m. in. na Czarnym Grzbiecie, na Białej Łące koło Lućni boudy i na Wielkim Szyszaku. Klimat. Odrębność klimatyczna Karkonoszy w stosunku do reszty Sudetów jest pochodną równoleżnikowej orientacji głównych grzbietów górskich i znacznych różnic wysokości względnych, które to czynniki wpływają na cyrkulację mas atmosferycznych i rozkład temperatur, a w konsekwencji i na pogodę w górach. Przeważające wiatry zach., pd.-zach. i pn.zach. przynoszą zasobne w wilgoć masy powietrza polarno-morskiego, rzadziej polarno-kontynentalnego, a tylko sporadycznie zwrotnikowego bądź arktycznego. Klimat Karkonoszy cechuje zmienność stanów pogodowych, niska średnia roczna temperatura, długa zima i krótkie, chłodne lato. Normalnym zjawiskiem jest spadek temperatury ze wzrostem wysokości (średnio 0,6° na 100 m wiosną, latem nawet 1,2° na 100 m). Często w letnie i jesienne noce obserwuje się zjawisko inwersji temperatury, tj. jej wzrost z wysokością. Inwersje są związane najczęściej z układami wyżowymi, przy których występuje sucha i bezwietrzna pogoda. Górna granica strefy inwersji sięga 750-800 m, a więc granic osiedli Pogórza Karkonoskiego. Inwersje są niekorzystnym zjawiskiem w niższych partiach Karkonoszy i dolinach, ponieważ prowadzą do stagnacji chłodnego powietrza, zamglenia i zwiększenia koncentracji zanieczyszczeń atmosferycznych. W partiach grzbietowych odwrotnie — jest wówczas ciepło, sucho i słonecznie. Najcieplejszym miesiącem w Karkonoszach jest lipiec (śr. temp. miesiąca — Jelenia Góra 16,5°, Szklarska Poręba 15,1°, Karpacz 14,9°, Śnieżka 8,8°), najzimniejszym luty (Jelenia Góra —3°, Szklarska Poręba —3,6°, Karpacz —3,3°, Śnieżka —7,8°). Karkonosze są najbardziej wietrznym obszarem w Polsce. Przeważają tu wiatry pd.-zach., pd. i pn.-zach., nierzadko osiągające szybkość


KARKONOSZE

363

huraganu (30-50 m/sek), częste są wiatry fenowe (w Tatrach zwane halnymi), występujące średnio 130 dni w roku, najczęściej latem, Towarzyszy im charakterystyczne zachmurzenie — zwłaszcza wał fenowy nad głównym grzbietem Karkonoszy i soczewkowate chmury nad Kotliną Jeleniogórską. Wiejące z dużą prędkością od pd. wiatry fenowe podwyższają temperaturę w niższych partiach gór, obniżają wilgotność powietrza, redukują zanieczyszczenie atmosfery i zmniej­ szają zachmurzenie. Mają też wpływ destrukcyjny: w lecie ich osu­ szające działanie hamuje wegetację roślin i zwiększa groźbę pożarów, w zimie powoduje topnienie śniegu i gwałtowne, niespodziewane powodzie. Dziełem szczególnie silnych fenów są wiatrołomy (ostatni katastrofalny miał miejsce jesienią 1966). Związane z fenami krótko­ trwałe silne wahania ciśnienia, temperatury i wilgotności często wywołują u ludzi zaburzenia w układzie krążenia zwane chorobą fenową. W porównaniu z innymi masywami górskimi w Polsce (Beskidami Zachodnimi i Tatrami), Karkonosze odznaczają się dużą wilgotnością powietrza, znacznym zachmurzeniem i wysokimi opadami. Zachmu­ rzenie (wg średnich rocznych) zmienia się od ok. 65% u podnóża gór do 75% na Śnieżce. Najmniejsze zachmurzenie notowane jest we wrześniu i październiku, najbardziej słonecznym miesiącem jest maj, najmniej zaś grudzień. Częstym zjawiskiem w szczytowych partiach Karkonoszy jest mgła. W 1961 na Szrenicy notowano w ciągu roku aż 261 dni z mgłą, w tym w ciągu 71 dni trwała ona bez przerwy całą dobę. W rekordowym pod tym względem 1941 było aż 336 dni z mgłą. Opady atmosferyczne są mniejsze w części wschodniej (Śnieżka — 1158 mm rocznie, Wilcza Poręba — 1138 mm, Karpacz — 997 mm) niż w zachodniej (Śnieżne Kotły — 1512 mm, Szklarska Poręba — 1141 mm, Jakuszyce 1441 mm), największe opady występują w lipcu, najmniejsze w lutym. Pokrywa śnieżna zalega dłużej w Szklarskiej Porębie (110 dni) niż w Karpaczu (95 dni), a na Śnieżce 176 dni. Duże opady śniegu i za­ miecie powodują, że pn. stoki gór wykazują większe zaśnieżenie niż wierzchowina, a pokrywa śnieżna w górnych częściach stoku na gra­ nicy lasu, w kotłach i niszach niwalnych osiąga w marcu największą grubość. Roślinność i świat zwierzęcy. Zróżnicowane warunki topogra­ ficzne i siedliskowe sprawiają, że pod względem geobotanicznym Karkonosze różnią się wyraźnie od innych masywów górskich, za­ równo karpackich, jak hercyńskich (czesko-morawskich i niemieckich). Znamienna jest obecność reliktów arktycznych (m.in. gnidosz kar­ konoski, malina moroszka, wierzba lapońska, poryblin jeziorny, wełnianeczka alpejska), arktyczno-alpejskich (śledziennica naprzeciwlistna, wszewłoga górska, przytulia hcrcyńska i in.), alpejskich (pier­ wiosnka najmniejsza, pięciornik złoty, kuklik górski i in.). Wśród


364

CZĘŚĆ SZCZEGÓŁOWA

roślin endemicznych, właściwych tylko Karkonoszom (naliczono ich dotąd 27 gatunków) na uwagę zasługuje rosnąca w Kotle Łaby jarzę­ bina sudecka, dzwonek karkonoski, skalnica śnieżna i kilka innych. Spotykana w górach strefowość roślinna zaznacza się też w Karkono­ szach, przy czym należy pamiętać., że ze względu na surowsze wa­ runki klimatyczne w porównaniu np. z Karpatami (Tatrami), granice pięter roślinnych są tu obniżone o ok. 200-250 m. Na wys. 1250-1450 m rozciąga się piętro subalpejskie, z dominu­ jącym tu zespołem kosodrzewiny w większości o charakterze natural­ nym, sporadycznie zniszczone gospodarką pasterską w XVIII-XIX w., której towarzyszą m. in. jarzębina, brzoza karpacka, kilka gatunków wierzby (w tym wierzba śląska), czeremcha, porzeczka skalna i in. W piętrze tym występują nadto powszechnie lepiężnik biały, borówka czernica, ciemiężyca zielona, goryczka trojeściowa, sasanka alpejska, pięciornik złoty, podbiałek alpejski, kuklik górski, podrzeń żebrowiec i in. Na polanach w zespole psiej trawki dominują turzyce, kosmatka sudecka i in. Nad potokami rośnie tojad mocny, jaskier platanolistny, miłosna szerokolistna, przywrotnik rozcięty, modrzyk górski i in. W polodowcowych kotłach spotyka się ponadto pierwiosnkę najmniej­ szą, kilka gatunków skalnic, zawilca narcyzowego i in. Powierzchnie wierzchowinowe i spłaszczenia zboczowe zajęte są często przez tor­ fowiska subalpejskie, zarówno wysokie, zbudowane z mchów torfow­ ców, jak też niskie, złożone z różnych gatunków mchów, traw i turzyc. Miąższość tych torfowisk jest różna — od kilkudziesięciu centymetrów do przeszło 4 m w okolicach Szklarskiej Poręby — Jakuszyc. Strefa alpejska (halna) występuje powyżej 1450 m. Tworzą ją natural­ ne murawy wysokogórskie, miejscami zamienione w pomaturalne hale typu bliźniaczysk (psiarów). Charakterystycznym jest tu zespół situ skuciny, w którym występuje kilka gatunków (m. in. sit skucina, miet­ lica skalna, kostrzewa niska), i wiele gatunków mchów i porostów. Lasy i gospodarka leśna. Lasy w obszarze polskich Karkonoszy zajmują ok. 17 450 ha (ponad 80% powierzchni), z czego 4750 ha na terenie Karkonoskiego Parku Narodowego (w tym 1098 ha na te­ renie rezerwatów ścisłych). Ponad połowę powierzchni leśnej (zwłasz­ cza w strefie pogórza i regla dolnego) stanowią zdegradowane, jednogatunkowe, mało produktywne lasy świerkowe. Do 1945 były one własnością prywatną, a prowadzona w nich gospodarka doprowadziła do zachwiania równowagi pomiędzy ich funkcją biologiczną a pro­ dukcyjną, w wielu przypadkach do zmiany warunków glebowych i wodnych. Lasy te padały ofiarą szkodników leśnych, a zwłaszcza częstych tu huraganów. Tak np. kilkugodzinna wichura w paździer­ niku 1870 tylko po stronie czeskiej powaliła 480 ha lasu (ok. 350 tys. m 3 drewna). Podobnie wichura w dniu 16 listopada 1966 znisz­ czyła po stronie czeskiej 420 ha lasu i tyle samo po stronie polskiej (łącznie ok. 500 tys. m3). Wyłania się stąd pilna potrzeba przebudowy


KARKONOSZE

355

drzewostanu, zalesienia halizn i ochrony powierzchni leśnej przed nadmierną penetracją turystyczną. Świat zwierząt został przez człowieka znacznie zubożony. Wytę­ piono zupełnie niedźwiedzie — ostatni został zastrzelony w 1802, w XVIII w. zniknęły z Karkonoszy wilki i rysie, ostatniego żbika złowiono w 1896. Podobny los spotkał wielkie ptaki drapieżne: orły znikneły w latach trzydziestych XIX w., a puchacze na początku XX w. Powszechnie występują jeszcze jelenie (ok. 120 sztuk), sarny (ok. 130), a w niższych partiach dziki, lisy, kuny leśne, łasice, wiewiórki (czar­ ne i rude). Dobrze zadomowiły się sprowadzone przed z górą stu laty z Korsyki i Sardynii muflony, których stado określa się na ok. 60 szt. (Kozacka Dolina, koło Chojnika). Sporo jest także drobnych gryzoni z rodziny nornikowatych i myszowatych. Z ptaków typowo górskich występują: drozd obrożny alpejski, płochacz halny, siwernik i orze­ chówka. Sporo jest ptaków z rodziny łuszczaków (m. in. krzyżodziób świerkowy, trznadel, zięba, gil) i drozdowatych (paszkot, kos, białorzytka, rudzik, kopciuszek). Z kurowatych spotkać można czasem głuszca (ok. 30 szt.), cietrzewia i jarząbka. Z ptaków drapieżnych najczęstsze to myszołów, kania rdzawa, krogulec, jastrząb gołębiarz, rzadziej sokół wędrowny. Bardzo ubogi jest świat owadów, co jest rezultatem degradacji siedlisk i nadmiernej ingerencji człowieka.

KARKONOSKI PARK NARODOWY Karkonoski Park Narodowy (KPN) został powołany do życia w sty­ czniu 1959. W ten sposób zrealizowano ideę ochrony przyrody Kar­ konoszy wysuniętą już w końcu 1948 przez uczonych i miłośników tych gór, którym przewodził wybitny botanik wrocławski, prof. dr Ste­ fan Macko. Trzon KPN stanowi główny grzbiet Karkonoszy, przede wszystkim w strefie górnoreglowej i subalpejskiej, w granicach ad­ ministracyjnych Karpacza, Podgórzyna, Jeleniej Góry, Piechowic i Szklarskiej Poręby. Park podzielony jest na obwody ochronne: „Stanica", „Wang", „Przełęcz", „Śnieżne Kotły" i „Szrenica". Dy­ rekcja KPN mieści się w Jeleniej Górze — Sobieszowie u stóp Choj­ nika. Tu także małe muzeum KPN (s. 104). Obszar Parku obejmuje 5564 ha i rozciąga się od Mumlawskiego Wierchu na zach. po przełęcz Okraj na wsch. Ponadto w skład KPN wchodzą dwie enklawy: Wodospad Szklarki (54,64 ha) i Chojnik (79,84 ha). Park obejmuje tereny rezerwatów ścisłych i rezerwatu częściowego. Rezerwatami ścisłymi (łącznie 1715,9 ha) są najpiękniejsze partie


366

CZĘŚĆ SZCZEGÓŁOWA

Karkonoszy: rejon od wodospadu Kamieńczyka przez Szrcnicę, Śnieżne Kody, Czeskie i Śląskie Kamienie, Bażynowe Skały i dol. Sopotu; rejon źródeł Czerwieni (górna część Kozackiej Doliny) na zach. od Przełęczy Karkonoskiej, będący matecznikiem muflonów; rejon głównego grzbietu Karkonoszy na wsch. od Przełęczy Karko­ noskiej, obejmujący m. in. Smogornię, Wielki i Mały Staw, dol. Łomniczki, Śnieżkę i Czarny Grzbiet po Czarną Kopę; rejon Skalnego Stołu i Czoła na Kowarskim Grzbiecie. W granicach KPN znalazły się naturalne zespoły lasu świerkowego i kosodrzewiny regla górnego, a także lasu mieszanego regla dolnego w dol. Wrzosówki i Łomnicy, a ponadto wszystkie formy polodowcowe (kotły, stawy, moreny), rumowiska skalne i większość tak cha­ rakterystycznych dla Karkonoszy malowniczych skałek granitowych. Po stronie czeskiej park narodowy utworzono w 1963 (Krkonošsky narodni park, w skrócie KANAP) na powierzchni 38 500 ha, obej­ mującej w zasadzie całe czeskie Karkonosze. Na terenie KANAP-u znajduje się 10 rezerwatów ścisłych. Krajobrazowo i krajoznawczo najatrakcyjniejsze partie stanowią polodowcowe kotły Kokrhača (Kotelské jamy), Sedmidoli i źródła Łaby, Kozi hřbety i Obři důl u podnóża Śnieżki. Siedzibą dyrekcji KANAP-u jest Vrchlabi. Tu także interesujące muzeum karkonoskie i biblioteka regionalna. Łącznie oba przygraniczne parki narodowe zajmują w Karkonoszach z górą 44 tys. ha i stanowią jeden z największych obszarów chronio­ nych w Europie.

TURYSTYKA W KARKONOSZACH Panuje zgodny pogląd, że początków turystyki w Karkonoszach szukać należy w końcu XVII w. i na pocz. XVIII w. w ruchu piel­ grzymkowym na Śnieżkę i do źródeł Łaby. Wzrastającemu zaintere­ sowaniu górami, zwłaszcza w 2 poł. XVIII w., sprzyjała niewątpliwie stabilizacja polityczna i gospodarcza po obu stronach granicy, postępy ogólnej wiedzy przyrodniczej i wreszcie modne hasła romantyczne powrotu do natury, kierujące uwagę na uroki górskiego pejzażu. Nic więc dziwnego, że tradycyjne pątnicze trakty (m. in. Śląska Droga i Czeska Ścieżka) stały się pierwszymi szlakami turystycznymi, na których coraz częściej obok pielgrzymów pojawiali się wędrowcy szu­ kający w górach bezpośredniego kontaktu z przyrodą i doznań este­ tycznych. Położone przy ścieżkach stare budy pasterskie (m. in. na Złotówce, na Hali pod Łabskim Szczytem, na Łabskiej Łące i in.) z wolna przeistoczyły się w pierwsze schroniska. Celem turystycznych


KARKONOSZE

367

peregrynacji była początkowo zarówno poświęcona w 1681 kaplica św. Wawrzyńca na Śnieżce (odprawiano tu nabożeństwa pięć razy do roku), jak też romantyczne ruiny zamku na Chojniku, tłumnie odwiedzane przez kuracjuszy z pobliskich Cieplic, oraz malownicze wodospady Szklarki, Podgórnej i Kamieńczyka. Wraz z rozwojem turystyki pojawili się w Karkonoszach koncesjonowani przewodnicy i tragarze lektyk, skupieni od 1817 w pierwszej w Europie organizacji prze­ wodnickiej. Wśród nich znaleźli się miejscowi Polacy: Jerzy Suchodolski, Jan Gruszczewski, Walenty Grzała i in. Ważnym wydarzeniem w historii turystyki karkonoskiej było powstanie w 1880 Towarzystwa Karkonoskiego („Riesengebirgsverein"), z którego inicjatywy i środ­ ków zbudowano większość ścieżek turystycznych, założono muzea regionalne w Jeleniej Górze i Vrchlabi, oraz podjęto działalność na rzecz ochrony przyrody. Na potrzeby wzrastającej rzeszy podróżu­ jących w Karkonosze zaczęto drukować barwne opisy podróżnicze, informatory i przewodniki. Znalazł się wśród nich wydany w 1850 przez Bogumiła Korna we Wrocławiu polski przewodnik Rozalii Saulsonowej po Cieplicach i okolicy. W 1845 poeta i rysownik Zyg­ munt Bohusz Stęczyński poświęcił Karkonoszom strofy swych poe­ matów „Śląsk" i „Sudety". Szybko rozwijała się komunikacja z tere­ nem podgórskim, zrazu dyliżansowa, później kolejowa. W 1. 1845-47 zbudowano wygodny, bity trakt z Piechowic do Szklarskiej Poręby, w 1. 1881-86 powstała ścieżka turystyczna grzbietem Karkonoszy, w 1883-84 podobna droga doliną Łomniczki do Śląskiego Domu. Linie kolejowe najwcześniej doprowadzono do Jeleniej Góry (1866-67), a po stronie czeskiej do Trutnova, Jańskich Łaźni i Vrchlabi (1869-71). W 1882 doprowadzono kolej do Kowar, w 1891 do Piechowic, w 1895 do Karpacza i wreszcie w latach 1900-02 do Szklarskiej Poręby. W okresie międzywojennym powstało kilka malowniczo poprowadzo­ nych, widokowych szos udostępniających Karkonosze turystyce motorowej: 1909 droga z Podgórzyna do Przesieki (Złoty Widok), później z Sosnówki przez Bierutowice do Karpacza, z Sobieszowa do Jagniątkowa i dalej do Michałowie, z Sosnówki do Zachełmia i in. Po czeskiej stronie zbudowano m. in. drogę ze Szpindlerowego Młyna na Przełęcz Karkonoską, a w 1936 piękną szosę z Vitkovic przez Misečky na Krkonoš (1412 m). W 1928 powstała pierwsza w Karko­ noszach kolejka gondolowa o dł. 3100 m z Jańskich Łaźni na Czarną Górę (1299 m). W XIX w. zaczęły się rozwijać sporty zimowe, w pierwszym rzędzie saneczkarstwo, które z czasem zdobyło sobie wielką popu­ larność. W kronikach zanotowano m. in. w 1815 zjazdy saniami z przełęczy Okraj do Kowar, w 1891 pierwsze wycieczki narciarskie, w 1893 pierwsze narciarskie wejście na Śnieżkę. W 1894 w Jilemnicy powstał pierwszy czeski klub narciarski, podobny w Szklarskiej Po­ rębie założono w 1900, a w Karpaczu w 1903. Pierwsza skocznia


368

CZĘŚĆ SZCZEGÓŁOWA

narciarska powstała w 1905 na Hali Szrenickiej, a w 1909 w Karpaczu (obecna pochodzi z 1. 1975-70). W 1907 zbudowano tor bobslejowy w Szklarskiej Porębie, a w 1908 w Karpaczu. Obecny tor, używany jako saneczkowy, powstał tu w 1925; po wojnie był kilkakrotnie modernizowany. Bezpośrednio po II wojnie światowej w turystyce karkonoskiej po obu stronach granicy zaszły zasadnicze zmiany struk­ turalne — stała się ona socjalną zdobyczą świata pracy. Większość pensjonatów przekształcono począwszy od 1949 na domy wypoczyn­ kowe Funduszu Wczasów Pracowniczych, a schroniska przekształco­ no w bazy turystyki masowej. We wrześniu 1945 powstało w Jeleniej Górze Dolnośląskie Towarzystwo Turystyczno-Krajoznawcze, prze­ kształcone w 1946 w Dolnośląską Spółdzielnię Turystyczną, która przejęła większość schronisk karkonoskich. Po jej likwidacji, od 1947 stały się one własnością Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego (PTT), a następnie (po 1950) Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawczego. Od 1949 działa w Karkonoszach Górskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe (GOPR). W powojennej aktywizacji turystycz­ nej Karkonoszy mają także swój znaczący udział: Koło Sudeckie Klubu Wysokogórskiego (d. Sudecka Sekcja Alpinizmu PTTK) oraz wrocławski Akademicki Klub Turystyczny (zał. w 1957). Od 1956 datuje się szybki rozwój turystyki, a jego wyznacznikami stały się kolejno: udostępnienie szlaków przygranicznych dla ruchu turystycz­ nego (1957), uruchomienie pierwszego wyciągu krzesełkowego z Kar­ pacza na Kopę (1959), wejście w życie polsko-czechosłowackiej Kon­ wencji Turystycznej (1961), otwarcie granicy z NRD (1972). Dziś Karkonosze należą do najlepiej zagospodarowanych gór Polski. Blisko 3-milionowa rzesza turystów, która góry te odwiedza w ciągu roku, korzysta z 33 znakowanych szlaków o łącznej dł. ok. 400 km (z tego 112 km na terenie KPN), 9 nartostrad o łącznej dł. 27,9 km, 2 wyciągów krzesełkowych i 7 orczykowych. Schroniska karkonoskie (9) dysponują ok. 760 miejscami noclegowymi.

POGÓRZE KARKONOSKIE Nazwą tą określa się wzniesienia, masywy i grzbiety górskie roz­ członkowane południkowymi, głębokimi dolinami potoków karko­ noskich, położone na pn. rubieży Karkonoszy, pomiędzy dol. Kamien­ nej na zach. a dol. Łomnicy na wsch. Granicę pn. tworzy stromy próg o niewątpliwie tektonicznym założeniu, oddzielający Pogórze od Kotliny Jeleniogórskiej. Podobny, tektoniczny charakter nosi granica pd., biegnąca równoleżnikową bruzdą tzw. Karkonoskiego


KARKONOSZE

369

Padołu Śródgórskiego i oddzielająca Pogórze od głównego grzbietu Karkonoszy. Tak jak całe Karkonosze, tak i Pogórze można podzielić na dwie części: niniejszą, ale za to wyższą część wschodnią, pomiędzy dol. Łomnicy na wsch. a Podgórnej na zach. i część zachodnią, pomię­ dzy Podgórną a Kamienną. Ważniejszymi kulminacjami na wsch. są Czoło (869 m), Grabowiec (784 m) i Strzelec (755 m) w okolicy Karpacza. W części zach.: Grzybowiec (751 m) i Płoszczań (747 m) w okolicy Michałowie, Szerzawa (706 m) koło Jagniątkowa i Chojnik (627 m) koło Jeleniej Góry — Sobieszowa. Kontrasty krajobrazowe (większe niż w obrębie sąsiadującego od pd. Grzbietu Śląskiego), gęsta sieć znakowanych i nieznakowanych szlaków turystycznych oraz sąsiedztwo atrakcyjnych miejscowości wczasowo-turystycznych sprawiają, że całe Pogórze Karkonoskie zasługuje na bliższe poznanie. Na szczególną uwagę zasługują trzy szlaki wiążące obszar Pogórza: 1)nieznakowana Droga pod Reglami (tylko na niewielkich odcinkach dostępna dla samochodów), łącząca Szklarską Porębę z Jagniątkowem. Przesieką, Borówkami, Sosnówką Górną i Karpaczem; 2)szlak zielony (Ścieżka pod Reglami), biegnący ze Szklarskiej Po ręby od wodospadu Szklarki przez Grzybowiec, Chojnik, wodospad Podgórnej do Karpacza; 3)szlak żółty z Piechowic przez Jagniątków, Przesiekę do Borowic.

GRABOWIEC (784 m) W bocznym, południkowym ramieniu odchodzącym na wysokości Smogorni (1489 m) od Grzbietu Śląskiego ku pn. wsch., już w obsza­ rze wsch. części Pogórza Karkonoskiego wyróżniają się dwa zalesione, kopulaste wzniesienia: Czoło (869 m) i Grabowiec (784 m). Poło­ żone w bezpośrednim sąsiedztwie Karpacza, Miłkowa i Sosnówki, dzięki walorom widokowym, lasom, malowniczym skałkom i dobrze utrzymanym ścieżkom — są terenem krótkich wycieczek z tych miej­ scowości. Tędy przebiega główny szlak sudecki im. Mieczysława Orłowicza z Karpacza w Rudawy Janowickie. Na zach. zboczu Grabowca, na wys. 668 m, tryska źródło, odwieczne miejsce kultowe i cel licznych ongiś pielgrzymek, zwane Dobrym lub Świętym Źród­ łem, nad którym wznosi się kaplica św. Anny. Przeprowadzone przed laty badania archeologiczne wykazały, że już w epoce neolitu miejsce to było odwiedzane przez człowieka, a średniowieczna tradycja ugruntowała opinię o cudownych właści-


370

CZEŚĆ SZCZEGÓŁOWA

wościach bijącego ze szczeliny źródła. Interesujące, że przeprowadzo­ ne przed kilku laty badania wykazały niewielką radioaktywność wody (ok. 9 nC). W XIII w. w miejscu, w którym zapewne odbywały się po­ gańskie obrządki — stanęła kaplica chrześcijańska, wymieniana w doku­ mentach z 1366. W okresie wojen husyckich (XV w.), a później wojny 30-letniej (XVII w.), zapomniana kaplica popadła w ruinę. Na jej miejscu w 1. 1718-19 zbudowano nową, w stylu barokowym, pod wezwaniem św. Anny. Ołtarz wzniesiono bezpośrednio nad źródłem. Na sklepieniu barokowa polichromia. Obok kaplicy (przy drodze do Karpacza) na uwagę zasługuje pomnikowy jawor (4 m obwodu) — największy i najstarszy w Karko­ noszach. Powyżej kaplicy, przy czerwonym szlaku, granitowe skałki Ostra, Mała i Patelnia. Ta ostatnia jest dobrym punktem widokowym na Pogórze Karkonoskie i wsch. część Kotliny Jeleniogórskiej.

111

Mysłakowice — Głębock — Głaśnica — Święte Źródło na Grabowcu Zn. czerwone, 2 godz. 50 min (↓, 2 godz. 10 min)*. Odcinek głównego szlaku sudeckiego zaczyna się obok stacji kol., skąd początkowo idziemy w stronę pn. szosą jeleniogórską do prze­ jazdu kol., po czym w lewo przez Mysłakowice, drogą (starą) na Kar­ pacz. Po 20 min dochodzimy do nowej szosy z Jeleniej Góry do Kar­ pacza i dalej polami wzdłuż wału zbiornika przeciwpowodziowego i wśród zagajników do Głębocka — niewielkiej wsi położonej na pd.zach. skraju Wzgórz Łomnickich, w której kilka starych chałup o kon­ strukcji zrębowo-przysłupowej. Stąd dalej wśród pól, 15 min do przysiółka Radzicz, tuż przy szosie Sosnówka Dolna — Miłków. Tu kilka, częściowo przebudowanych, zagród w stylu tyrolskim (por. s. 51). Szlak biegnie teraz szosą w kierunku Karpacza, po kilku minutach skręca w prawo pod górę, naprzód łąkami, później lasem, zboczem GJaśnicy (608 m) do siodła między Głaśnicą a Grabowcem, gdzie przy budynku prewentorium skrzyżowanie ze szlakiem nie­ bieskim (nr 112). Do kaplicy św. Anny i Źródła na Grabowcu dwa warianty dojścia — albo za zn. niebieskimi ok. 20 min, albo za zn. czerwonymi przez szczyt Grabowca — ok. 30 min.


KARKONOSZE

371

Miłków — Rozdroże pod Grabowcem — Grabowiec Zn. niebieskie, 1 godz. 10 min (↓ 50 min).* Początek szlaku w centrum wsi, przy przystanku PKS. Miłków (410-580 m) — wieś letniskowa u podnóża Grabowca (784 m) i Glaśnicy (608 m), w niewielkiej dolinie Miłkówki. We wsi zespół trzech papierni. Kilka domów FWP i kolonijnych. Pole namio­ towe, basen kąpielowy, a w górnej części wsi także nowa skocznia narciarska. Miłków posiada stare tradycje ośrodka przemysłowego i to co naj­ mniej od XVII w. Istniała tu od dawna kuźnia, przerabiająca wyta­ piane w Kowarach żelazo, a także papiernia. Z godnych uwagi obiektów należy wymienić przede wszystkim koś­ ciół paraf. św. Jadwigi, pierwotnie gotycki z XIV/XV w. przebudo­ wany w 1. 1542-46 (strop, portale boczne) i z końcem XIX w. (wieża). Wyposażenie wnętrza barokowe. Na zewnętrznym murze 6 baroko­ wych nagrobków karkonoskich laborantów (duża osobliwość). Przed kościołem kamienny pręgierz (XVII w.), a w murze cmentarnym trzy krzyże pokutne. Barokowy pałac z ok. 1667, przebudowany po pożarze w 1768 w stylu klasycystycznym mieści dziś dom opieki specjalnej. W odle­ głości ok. 2 km od centrum wsi, przy drodze do Kowar na pagórku zw. Straconką (478 m) kamienna, murowana szubienica zbudowana w 1677, niezmiernie interesujący zabytek feudalnego wymiaru spra­ wiedliwości. Szlak biegnie początkowo przez wieś, po 15 min skręca w prawo i polami, a potem wyrębem, łagodnie pod górę po 30 min wprowadza na rozległe siodło między Głaśnicą (608 m) a Grabowcem (784 m), obok budynku prewentorium. Tu skrzyżowanie ze szlakiem czerwo­ nym (nr 111). Zn. czerwone prowadzą w prawo do Mysłakowic, w lewo na szczyt Grabowca. Dalej za zn. niebieskimi, łagodnym łukiem okrążając szczyt Gra­ bowca, po ok. 15 min dochodzimy do kaplicy św. Anny.

112


372

113

CZĘŚĆ SZCZEGÓŁOWA

Karpacz — Zarzecze — Święte Źródło na Grabowcu Zn. czerwone, 1 godz. 20 min*. Od węzła szlaków przy hotelu „Biały Jar" w dół ul. 1 Maja, po czym przy skwerze w lewo, krótko ścieżką przez las, zejście nad zaporę na Łomnicy i dalej, do wylotu dawnego toru bobslejowego, po czym w górę, zboczem Karpatki (726 m) podejście do sanatorium „Zarzecze". Tu szlak czerwony łączy się na krótko z zielonym, biegnącym od stacji kol. w Karpaczu do Bierutowic (nr 158). Dalej za zn. czerwonymi drogą w lewo, początkowo przez łąki i mostek na Dzikim Potoku na skraj lasu. Stąd niezbyt stromym podejściem na niewielką przełączkę między Czołem (869 m) na zach. i Strzelcem (755 m) na wsch. i na skrzyżowanie leśnych dróg (w lewo dojść można do Bierutowic — 25 min, w prawo do Miłkowic — 30 min). Dalszy odcinek szlaku prowadzi wyrębami, w ciągu 12 min na skraj dużej polany. Tu na krótko połączenie ze szlakiem żółtym (nr 114) i ponowne rozwidlenie przy ka­ miennym słupie na środku polany. Do kaplicy św. Anny i Świętego Źródła najbliżej za zn. żółtymi — 15 min. Za zn. czerwonymi dalej do grupy niewysokich granitowych skałek, z których ostatnia, zw. Patelnią (płasko leżący blok skalny) jest dobrym punktem widokowym. Stąd nieznakowana ścieżka w ciągu kilkunastu minut doprowadza do kaplicy.

114

Karpacz (Bierutowice) — Czoło — Święte Źródło na Gra­ bowcu Zn. żółte, 45 min (↓1 godz.)*. Z Bierutowic (węzeł szlaków obok restauracji „Góralka") idziemy w górę ul. Odrodzenia na skraj miejscowości do Przełęczy Bierutow-skiej (820 m), po czym krótko ul. Partyzantów, a za DW „Rusałka" lasem i wyrębami, zboczem Czoła (869 m) na zalesiony kopulasty szczyt. Dotąd z Bierutowic ok. 30 min. Stąd dalej w dół, cały czas lasem do skrzyżowania dróg leśnych i do połączenia ze szlakiem czerwonym (nr 113). Oba szlaki doprowadzają na skraj polany, a na jej środku rozdzielają się: zn. czerwone dalej na szczyt Grabowca, zn. żółte drogą w lewo, zach. zboczem Grabowca, 8 min do kaplicy św. Anny i do Świętego Źródła,


KARKONOSZE

373

Borowice — Raszków — Święte Źródło na Grabowcu

115

Zn. niebieskie, 1 godz. (↓ 55 min)*. Od węzła szlaków przy przyst. PKS na Drodze Sudeckiej idziemy skrajem Borowic, przez mostek na Kaczej, ok. 12 min do Borowickich Skałek obok DW „Limba" (ładny widok na Karkonosze). Stąd w kierunku wsch. łąkami, a później lasem, podnóżem Skiby (740 m) do przysiółka Raszków. Z polany panorama Grabowca, a ku pn. Kotliny Jeleniogórskiej ze Wzgórzami Łomnickimi. Po przekroczeniu szosy z Sosnówki do Bierutowic szlak prowadzi prawie cały czas lasem, obchodząc źródła Sośniaka i po 30 min od Raszkowa sprowadza do kaplicy św. Anny. S os n ó w k a D o l n a — d o l i n a S o ś n i a k a — Ś w i ę t e Ź r ó d ł o n a 11 6 Grabowcu Zn. żółte, 1 godz. 10 min (↓ 45 miń)*. Od przyst. PKS w Sosnówce Dln. początkowo przez wieś, szosą w stronę Karpacza-Bierutowic, później opłotkami dość stromo pod górę, a następnie polami (ładne widoki na Pogórza Karkonoszy) do dol. Sośniaka. Dalej pod górę łąką, a potem lasem, 30 min stromego podejścia tzw. Babią Ścieżką wprost do kaplicy św. Anny przy Świętym Źródle na Grabowcu.

WODOSPAD PODGÓRNEJ Wypływająca spod Małego Szyszaka (1436 m) Podgórna tuż po­ wyżej Przesieki wcina się malowniczym wąwozem w próg skalny (ok. 547 m) na linii uskoku tektonicznego. Efektem niedokończonego przez rzekę rozcięcia progu są trzy kaskady o łącznej wys. ok. 10 m, określane mianem Wodospadu Podgórnej. Spływająca wartkim stru­ mieniem woda, zwłaszcza po obfitych opadach, żłobi w skale owalny, głęboki kocioł eworsyjny (eworsją określa się drążenie podłoża przez wirowy ruch wody). Poniżej wodospadu głęboka, malownicza dolina o zboczach porośniętych starym, mieszanym drzewostanem. Przy wodospadzie drewniany mostek, z którego najlepszy widok


374

CZĘŚĆ SZCZEGÓŁOWA

na wodospad, oraz drewniane stoły i lawy — świetne miejsce na wy­ poczynek. Tu też ważny węzeł szlaków turystycznych prowadzących Pogó­ rzem Karkonoskim. 117

Podgórzyn Górny — Przesieka — Wodospad Podgórnej Zn. niebieskie, później zielone, 50 min (↓ 35 min)*. Od przystanku autobusowego w Podgórzynie Górnym idziemy z;i zn. niebieskimi szosą w górę, mając z lewej głęboko wciętą dolinę Podgórnej. Na granicy Przesieki przy zakolu szosy przechodzimy obok opadającego ku rzece stromego granitowego masywu z głęboką roz­ padliną, zw. Dziurawą Skałą. Szlak prowadzi prosto w górę, ścinając zakola szosy, obok DW „Olimpia", później DW „Mimoza" i dopro­ wadza na szerokie spłaszczenie stokowe noszące nazwę Złotego Wi­ doku. Tuż powyżej gospody węzeł szlaków. Do Wodospadu Pod­ górnej stąd albo za zn. zielonymi (10 min), albo za zn. czarnymi stromo w dół (7 min). Uwaga! Można wybrać bardziej interesujący wariant tej trasy, opusz­ czając szlak przy DW „Olimpia" i skręcając w lewo dróżką schodzącą do doliny Podgórnej. Idziemy początkowo lewym brzegiem potoku, po czym przez mostek na prawy brzeg i cały czas wzdłuż Podgórnej, po kilku minutach dochodzimy do zbiegu doliny Myi i Podgórnej. Tu połączenie ze szlakiem czarnym z Sosnówki Dln. (nr 118) i zie­ lonym z Bierutowic (nr 119). Skręcamy w prawo i dochodzimy do wodospadu.

118

Sosnówka Dolna — Czerwona Dolina — dolina Kaczej — Wodospad Podgórnej Zn. czarne, 1 godz. 50 min. (↓ 1 godz. 40 min).* Przyjemny spacer rzadko uczęszczanym szlakiem przez wsch. część Pogórza Karkonoskiego. Od przystanku PKS przy kościele naprzód opłotkami, wśród pól, później lasem w górę dol. Czerwonki (Czerwona Dolina). Od DW FWP „Kukułka" ścieżka wspina się pod górę niewielkim wododziałowym grzbiecikiem, ok. 20 min do dużego rozdroża (542 m), przy którym Jesion Idy. Nieco dalej śródleśna polana, za którą trawers zboczem Wierzchnicy (650 m) do dol. Kaczej


KARKONOSZE

375

i do Drogi Sudeckiej. Stąd lekko pod górę do pierwszych zabudowań Przesieki i połączenia ze szlakiem zielonym (nr 119) z Borowic. Oba szlaki prowadzą drogą, z której ładny widok na dol. Kaczej. Za most­ kiem na Myi znaki skręcają w lewo i w ciągu 20 min doprowadzają do Wodospadu Podgórnej.

Bierutowice — Borowice — Wodospad Podgórnej

119

Zn. zielone, 1 godz. 50 min (↓ 2godz. 10 min)*. Trasa wybitnie spacerowa, na niektórych odcinkach widokowa, w przewadze wiedzie leśnymi drogami wśród wysokopiennego lasu świerkowego. Zaczyna się przy przyst. autobusowym „Wang" w Bie­ rutowicach i prowadzi początkowo ul. Odrodzenia na zach. Przy DW „Syrena" w pobliżu tzw. Młyna Miłości szlak zbacza na lewo i leśną drogą, pn. zboczem Czarnej Góry sprowadza do dol. Jeleniego Potoku. Stąd dalej lasem (z wyrębów ograniczony widok na Pogórze Karkonoskie) na skraj Borowic. Przy budynku szkoły połączenie ze szlakiem żółtym (nr 157) ze Starej Polany. Oba szlaki prowadzą teraz wspólnie drogą w górnej części osady zw. Doliną Pięciu Potoków, ok. 20 min do węzła szlaków przy Drodze Sudeckiej. Dalej do Wodo­ spadu Podgórnej jednym z wariantów: albo Drogą pod Reglami za zn. żółtymi (ok. 45 min), albo za zn. zielonymi, trasą bardziej uroz­ maiconą (ok. 40 min).

Jagniątków — Złoty Widok — Wodospad Podgórnej Zn. żółte, 1 godz. 40 min*. Trasa niemęcząca, spacerowa. Od węzła szlaków obok domu wcza­ sowego FWP „Grunwald" za zn. żółtymi i czarnymi idziemy szosą w górę dol. Sopotu, zostawiając z lewej grupę granitowych skałek, tzw. Kotliska (ładne kociołki wietrzeniowe na szczycie). Z kamien­ nych schodków wiodących na szczyt dobry widok na Hutniczy Grzbiet i Czarny Kocioł Jagniątkowski. Dalej w górę Jagniątkowa do roz­ droża przy leśniczówce Podgórze. Rozwidlenie szlaków: zn. czarne prowadzą dalej w górę, leśną drogą wzdłuż dol. Sopotu do Drogi Przyjaźni i na Przełęcz Karkonoską — 2 godz. 30 min (nr 154). Dalszy odcinek szlaku żółtego wiedzie ku wsch., lekko pod górę wygodną Drogą pod Reglami na płytkie siodło (620 m) pomiędzy masywem

120


376

CZĘŚĆ SZCZEGÓŁOWA

Szerzawy (706 m) z lewej a stokiem Hutniczego Grzbietu. Od prze­ łęczy łagodne zejście drogą wzdłuż dol. Ziębnika na skraj Przesieki. Z polany ładny widok na górzystą okolicę i głęboko wciętą dol. Czer­ wieni. Przy mostku połączenie ze szlakiem zielonym z Zachełmia (nr 121). Oba szlaki prowadzą łąkami, coraz stromiej pod górę w stronę Złotego Widoku (610 m). Z prawej dom wczasowy FWP „Złoty Wi­ dok", opodal przyst. PKS i gospoda „Pod Lipami". Nieco dalej, za zakrętem szosy główny węzeł szlaków w Przesiece. W pobliżu na łące granitowe skałki, tzw. Waloński Kamień z wyrytymi przez średnio­ wiecznych poszukiwaczy skarbów znakami: dłonią ludzką i krzyżem. Do Wodospadu Podgórnej (s. 373) bądź za zn. żółtymi jeszcze 10 min w dół, łąką i lasem, bądź za zn. czarnymi nr 118 (7 min) albo zielonymi nr 121 (12 min). 121

Zachełmie — Przesiecka Góra — Złoty Widok — Wodospad Podgórnej Zn. zielone, 50 min (↓ 50 min)*. Popularna wśród przebywających w Przesiece wczasowiczów trasa spacerowa wiedzie od basenu w górnej części osiedla wygodną drogą — początkowo łagodnie pod górę, na przełączkę pomiędzy Kopą (655 m)


KARKONOSZE

377

po prawej (zach.) i Przesiecką Górą (610 m) po lewej (wsch.) stronie. Z przełączki piękny widok na Karkonosze, a bliżej — na ośrodki wczasowe w Przesiece. Łagodne zejście po 15 min doprowadza do połączenia ze szlakiem żółtym z Jagniątkowa. Dalszą drogę do wodo­ spadu opisano pod nr 120.

CHOJNIK (827 m) Skaliste, zbudowane z porfirowatego granitu wzgórze w obrębie zach. części Pogórza Karkonoskiego, tuż za pd. rogatkami Jeleniej Góry — Sobieszowa. Jedno z najczęściej odwiedzanych miejsc w Kar­ konoszach. Szczyt, porośnięty wspaniałym lasem bukowo-sosnowym, na obszarze 24 ha stanowi rezerwat ścisły, enklawę Karkonoskiego Parku Narodowego, którego dyrekcja ma siedzibę w położonym u stóp wzgórza budynku. Tu także małe muzeum KPN. W lesie na zboczu i u podnóża spotkać można liczne stadko muflonów, przyrodniczą osobliwość Karkonoszy. Na szczycie ruiny zamku Chojnik. Niewykluczone, że już w 2 poł. XIII w. na trudno dostępnych ska­ lach, opadających stromymi zerwami i będących doskonałym punk­ tem obserwacyjnym na całą Kotlinę Jeleniogórską, stanął książęcy dwór myśliwski. Tradycja przypisuje jego budowę księciu legnic­ kiemu Bolesławowi Rogatce. Pewne jest, że obecny, murowany za­ mek wzniósł ok. 1355 książę świdnicko-jaworski Bolko II. Po jego śmierci w 1368 wdowa po nim, księżna Agnieszka, oddała zamek jednemu z dworzan, rycerzowi Goczowi Schoff, protoplascie rodu Schaffgotschów. Z czasem, głównie w XVI w. zamek został rozbu­ dowany, poszerzony i wzmocniony dodatkowymi fortyfikacjami przy­ stosowanymi do użycia broni palnej. W dniu 31 sierpnia 1675 w cza­ sie burzy spłonął od uderzenia pioruna. Od tego czasu pozostaje w rui­ nie. Już od XVII w. był tłumnie odwiedzany przez wędrowców i ku­ racjuszy z pobliskich Cieplic, stal się też częstym motywem w XVIII-wiecznej grafice i malarstwie. W swej dzisiejszej postaci zamek składa się z dwóch części: zamku górnego i dolnego. Zamek górny, najstarsza część całego założenia,


378

CZĘŚĆ SZCZEGÓŁOWA

obejmował wieżę (stołb) i pomieszczenia dworu książęcego. Zamek dolny przeznaczony był dla załogi i mieścił budynki gospodarcze. Wejście do zamku prowadzi przez basztę bramną (XVI w.) na taras bastionu, z którego przez zwodzony most przechodzimy głów­ ną bramą na dziedziniec. Stały tu ongiś budyniu załogi i budynki

CHOJNIK — rzut zamku 1. Baszta bramna. 2. Bastion zewnętrzny. 3. Basteja północna. 4. Schronisko PTTK. 5. Główna brama wejściowa i most zwodzony. 6. Mały dziedziniec (gospodarczy). 7. Mieszkanie komendanta zamku. 8. Wieża i loch głodowy. 9. Cysterny z wodą. 10. Stajnia. //. Główny dziedziniec zamkowy (dolny). 12. Pręgierz. 13. Sala sądowa. 14. Piwnica. 15. Mieszkanie załogi. 16. Kuchnia. 17. Międzymurze. 18. Brama do zamku górnego. 19. Arsenał. 20. Dziedziniec pałacowy (górny). 21. Kaplica. 22. Ob­ ronna wieża zamkowa (stołb). 23. Zamkowy budynek mieszkalny (pałac).


KARKONOSZE

379

gospodarcze, m. in. stajnie. Tu też po lewej wieża oraz loch głodowy, po prawej niewielka cysterna na wodę. Przez następną bramę wchodzimy na duży, nieforemny dziedzi­ niec zamku późnogotyckiego, otoczony wysokim murem, zwieńczo­ nym renesansową attyką. Z lewej widoczne ruiny sali sądowej, nieco dalej schody do zawalonych dziś piwnic i resztki budynku mieszkal­ nego z kuchnią. Pośrodku dziedzińca kamienny pręgierz. Stąd w prawo, po kamiennych schodkach wejście na mały dziedziniec, na którym bezpośrednio przy wieży znajdował się arsenał. Dalej wejście do naj­ starszej części zamku gotyckiego, mieszczącego budynek mieszkamy, stołb i cysternę na wodę. Z wieży piękny widok na Karkonosze i Ko­ tlinę Jeleniogórską. W wielkiej bastei pn. już w 1 poł. XIX w. powstało schronisko, które po kilku przeróbkach istnieje do dziś.

Jelenia Góra — Sobieszów — Chojnik Zn. czerwone, 1 godz. 10 min (↓ 45 min)*. Trasa ta jest najkrótszym i najdogodniejszym dojściem na zamek, prowadzi wygodną, dobrze utrzymaną drogą jezdną. Od przyst. PKS przy moście na Wrzosówce idziemy za zn. czerwonymi i czarnymi (nr 123), opłotkami w górę Sobieszowa. Na skraju łąki droga w lewo do widocznego pod lasem budynku Dyrekcji Karkonoskiego Parku Narodowego. Warto tu zboczyć dla obejrzenia interesującej ekspozycji przyrodniczej w małym muzeum KPN. Zainteresowanym bliżej problemami KPN polecić można także księgozbiór KPN. Muzeum i biblioteka czynne w godz. 8-15. Od skrzyżowania dalej w górę na skraj rezerwatu. Tu pod lasem zagospodarowane miejsce wypoczynku — wiaty, stoły i ławy. Stąd ładny widok na Sobieszów. Na skraju lasu rozwidlenie szlaków. Zn. czarne prowadzą w lewo tzw. Zbójecką Drogą na szczyt — 40 min. Za zn. czerwonymi krótko przez las na skraj dużej łąki w niewiel­ kim obniżeniu pomiędzy Chojnikiem na pn. a zalesionym Żarem (680 m) na pd. Przy tzw. Głazowisku połączenie ze szlakiem zielonym. Zn. zielone prowadzą w prawo w dół zboczem Żaru do Jagniątkowa — 30 min, a w górę przez Głazowisko do Zachełmia — 40 min (nr 126).

122


380

CZĘŚĆ SZCZEGÓŁOWA

Stąd dalej drogą w lewo, łagodnym łukiem pod górę. Wkrótce po­ łączenie ze szlakiem czarnym. Oba szlaki prowadzą pod górę drogą przez piękny, stary las bukowo-sosnowy z bogatym podszyciem. Spot­ kać tu czasem można zwierzynę — jelenie i sarny, a przede wszyst­ kim muflony. Las objęty jest ochroną rezerwatową. Po 30 min marszu osiągamy zamek na szczycie Chojnika. Drogę na szczyt Chojnika można uatrakcyjnić, wybierając wariant przez Piekielną Dolinę i Ścieżkę Kunegundy (polecany zwłaszcza dla zejścia z Chojnika do Sobieszowa). Odcinek z Sobieszowa do Głazowiska za zn. czerwonymi, po czym za zn. zielonymi w górę Ścieżką Kunegundy przez Piekielną Dolinę na Przełęcz Żarską, do rozdroża szlaków. Stąd bardzo stromo pod górę głęboką szczeliną oddzielającą Piekielny Kamień od masywu Chojnika. 123

Jelenia Góra — Sobieszów — Zbójeckie Skały — Chojnik Zn. czarne, 1 godz. (↓ 40 min). Początkowy odcinek drogi na skraj lasu pod Chojnikiem prowadzi razem ze zn. czerwonymi (nr 122), ok. 25 min. Tu szlak czarny skręca w lewo w las i wkrótce doprowadza do grupy granitowych skałek, zw. Zbójeckimi Skałkami. Bloki granitów tworzą tu niewielki tunel skalny (Dziurawy Kamień) dł. ok. 20 m i naturalny okap, tzw. Zbó­ jecką Grotę. Po minięciu skałek rozpoczyna się podejście do góry pięknym naturalnym lasem bukowo-sosnowym (rezerwat przyrody) do połączenia ze szlakiem czerwonym na drodze jezdnej. Dalej do zamku jak pod nr 122.

124

Podgórzyn — dolina Choińca — Chojnik Zn. żółte, 1 godz. 30 min (↓ 1 godz. 10 min)*. Początek szlaku przy przyst. PKS obok pensjonatu „Nad Stawami" w Podgórzynie Dolnym. Stąd w kierunku zach. drogą do Sobieszowa. (droga wysadzana starymi lipami, topolami i jaworami — niektóre z nich są pomnikami przyrody). Po 20 min marszu osiągamy dom wczasowy FWP „Podzamcze" obok przyst. PKS „Zachełmie". Za „Podzamczem" w lewo, wiejską drogą początkowo opłotkami, później polami i łąkami, wreszcie wśród zagajników i lasem, w górę dol. Choińca. Dolina staje się coraz głębsza, a jej zbocza coraz bardziej


KARKONOSZE

381

strome, przybierające postać malowniczego wąwozu. Przy „Żelaz­ nym Mostku" połączenie ze szlakiem czarnym (nr 125) z Przesieki i Zachełmia i zielonym z Przesieki. Połączone szlaki prowadzą teraz mieszanym lasem w górę, w ciągu 15 min na Przełęcz Żarską (575 m). Tu rozwidlenie szlaków. Zn. zielone wiodą dalej Piekielną Doliną do Jagniątkowa. Zn. żółte i czar­ ne w prawo kamienistą ścieżką pod Piekielnym Kamieniem, później schodkami na szczyt (ok. 10 min) okrążając mury od wsch. doprowa­ dzają do bramy zamkowej.

Podgórzyn — Zachełmie — Chojnik

125

Zn. czarne, 1 godz. 30 min (↓1 godz. 15 min). Od przyst. PKS „Podgórzyn Górny" obok fabryki wyrobów gumo­ wych „Stomil" idziemy początkowo szosą w górę, w kierunku Prze­ sieki. Po 10 min szlak opuszcza szosę, skręca w prawo i dość stromo wśród lasu doprowadza do domu wczasowego FWP „Storczyk", po czym przez polanę do obniżenia między Przesiecką Górą (610 m) na pd. zach. a Kucznikiem (577 m) na pn. Stąd dojście do Zachełmia do skrzyżowania ze szlakiem niebieskim (nr 127) tuż nad potokiem Zachełmiec. Zn. niebieskie prowadzą w prawo do Podgórzyna Dln., 30 min; w lewo do Jagniątkowa, 1 godz. Szlak czarny schodzi do drogi, którą krótko w prawo w dół, po czym w lewo, dość stromo pod górę skrajem lasu i przez łąki, skąd piękny widok na Chojnik i Kotlinę Jeleniogórską. Dalej lasem, pn. zboczem Rudzianek (576 m) po czym w dół, do dol. Choińca, gdzie przed „Żelaznym Mostkiem" połączenie ze szlakiem żółtym z Podgórzyna (nr 124) i zielonym z Przesieki (nr 126). Z Zachełmia dotąd 25 min. Połączone szlaki w ciągu 25 min doprowadzają na szczyt Chojnika.

Przesieka — Zachełmie — dolina Choińca — Chojnik Zn. zielone, 1 godz. 20 min (↓1 godz. 15 min). Od węzła szlaków na Złotym Widoku za zn. zielonymi, żółtymi (nr 124) i niebieskimi (nr 127) w dół szosą, obok gospody „Pod Li­ pami", po czym tylko za zn. żółtymi i zielonymi (zn. niebieskie wiodą w prawo w dół do Podgórzyna) w kierunku zach., łąkami (z lewej wyciąg orczykowy i „ośla łączka") do dol. Czerwienia. Tu rozwidle-

126


382

CZĘŚĆ SZCZEGÓŁOWA

nie szlaków: zn. żółte dalej na zach., Drogą pod Reglami do Jagniąt-kowa — 35 min. Zn. zielone w prawo nieco w dół, a później stromo w górę, obok nowych domów wypoczynkowych na przełączkę (590 m) między Przesiecką Górą (610 m) na pd. wsch. a Kopą (655 m) na pd. zach. Stąd ładny widok na Karkonosze ze Śnieżką i na leżącą poniżej Przesiekę. Na przełączce pod lasem dom wczasowy FWP „Karłowiczanka". Szlak wkracza w las i po 15 min sprowadza do Za-chełmia. Tu w willi „Pan Twardowski" w 1. 1947-57 mieszkał i tworzył Ludomir Różycki, wybitny polski kompozytor (s. 161). Opodal, pod lasem skrzyżowanie dróg polnych i szlaków. Zn. niebieskie (nr 127) prowadzą w prawo do Podgórzyna — 40 min, w lewo do Jagniątkowa — 45 min. Dalej za zn. zielonymi w las, pod górę zach. zboczem Rudzianek (576 m), po czym w dół, do dol. Choińca. Przed „Żelaznym Mostkiem" połączenie ze szlakiem czarnym (nr 123) i żółtym (nr 122). Na Chojnik jeszcze 25 min.

127

Jagniątków — Piekielna Dolina — Chojnik Zn. niebieskie, zielone, 1 godz. 10 min (↓1 godz.). Od węzła szlaków przy domu wczasowym FWP „Grunwald" (przyst. PKS) za zn. niebieskimi idziemy drogą w dół dol. Wrzosówki, po czym za domem wczasowym FWP „Świtezianka" i za tartakiem połączenie ze szlakiem zielonym (nr 128). Zn. zielone prowadzą w lewo na Grzybowiec — 45 min. My przechodzimy za zn. zielonymi na drugą stronę doliny Wrzosówki, opuszczając szlak niebieski (zn. niebieskie dalej do Zachełmia — 45 min) i trawersem, zalesionym zboczem Żaru (680 m) na skraj łąki przy Głazowisku (ładny widok na Chojnik). Tu na krótko szlak zielony łączy się z czerwonym (nr 122), po czym skręca w skalistą, zawaloną granitowymi blokami Piekielną Dolinę. Ten odcinek drogi nosi nazwę Ścieżki Kunegundy. Ścieżka pnie się stromo do góry u podnóża potężnych zerw skalnych Chojnika i wyprowadza po 15 min na Przełęcz Żarską (575 m). Zn. zielone dalej do Przesieki (nr 126). Na szczyt Chojnika jeszcze 10 min za zn. czarnymi (nr 123) i żółtymi (nr 124).


KARKONOSZE

383

GRZYBOWIEC (751 m) Najwyższe wzniesienie w zach. części Pogórza Karkonoskiego, opadające ku pd. do obniżenia Padołu Karkonoskiego i dol. Brocza, ku zach. ku kotlinie Michałowic, ku wsch. do Cichej Doliny. Od pn. podcięte głębokim lejem źródliskowym Piekielnika. Od kopulastego, zalesionego wierzchołka w kierunku pn. odchodzi grzbiet Młynika (686 m) z granitowymi skałkami: Oknem Skalnym i Łomiskami. Na wsch. zboczu niewielka polana, a na niej dom kolonijny, przy którym węzeł szlaków.

Jagniątków — Grzybowiec

128

Zn. zielone, 45 min (↓25 min)*. Początek szlaku w dolnym Jagniątkowie, obok przystanku PKS „Świtezianka". Za zn. zielonymi skręcamy z szosy w kierunku pd.-zach., początkowo dość stromo pod górę, później łagodnym trawersem wzdłuż ściany lasu. Z łąk ładny widok na dol. Wrzosówki, luźną zabudowę Jagniątkowa i przede wszystkim Karkonosze z wyróżnia­ jącymi się skałkami na ich zboczach. Ścieżka doprowadza do lasu i do połączenia ze szlakiem żółtym w centrum Jagniątkowa (nr 129). Oba szlaki wiodą ścieżką przez las aż do podszczytowej polany na Grzybowcu.

Jagniątków — Grzybowiec Zn. żółte, 40 min (↓ 25 min)*. Od węzła szlaków (przyst. PKS) obok domu wczasowego FWP „Grunwald" idziemy drogą w górę, w kierunku Michałowic. Na pierwszym ostrym zakręcie szosy w lewo, przed remizą strażacką szlak skręca w prawo w wąską dróżkę, przekracza dol. Brocza i począt­ kowo łąkami (widoki), później lasem wyprowadza na polanę pod szczytem Grzybowca.

129


384

CZĘŚĆ SZCZEGÓŁOWA

130

Piechowice — Michałowice — Grzybowiec Zn. niebieskie i zielone, 1 godz. 35 min (↓ 1 godz. 10 min). Od klubu „Pod Reglami" za zn. niebieskimi, przez most na Ka­ miennej i dość stromym podejściem, ok. 20 min do domu wczaso­ wego FWP „Uroczysko". Stąd dalej lasem, zboczem Piechowickiej Góry (605 m), zostawiając jej wierzchołek po lewej stronie drogi. Krótkie zejście sprowadza do skrzyżowania z drogą jezdną Pie­ chowice — Michałowice. Dalej wśród łąk łagodnie pod górę do pierwszych zabudowań Michałowic. Mijając dom wczasowy FWP „Ustronie" i rozdroże kierujemy się na przełączkę i rozwidlenie dróg do węzła szlaków. Dotąd z Piechowic 1 godz. Stąd dalej za zn. zielo­ nymi w lewo, leśną dróżką, okrążając z prawej szczyt Grzybowca (751 m). Na jego wschodnim zboczu, poniżej szczytu odsłania się roz­ legła polana z ładnym widokiem na Pogórze Karkonoskie, a dalej — Kotlinę Jeleniogórską. Schodzimy niżej do widocznego pośrodku polany budynku kolonijnego, przy którym węzeł szlaków.

131

Piechowice — Cicha Dolina — Grzybowiec Zn. żółte, 1 godz. 20 min (↓ 50 min)*. Od węzła szlaków obok klubu „Pod Reglami" początkowo główną ulicą w kierunku Jeleniej Góry, przy kościele w prawo przez Kamien­ ną i opłotkami wśród zagajników po 30 min do wylotu Cichej Doliny. W dolinie, głęboko wciętej między Sobiesz (633 m) na wsch. a Młynik (686 m) na zach., ślady po starej hucie szkła (XIV-XV w.) i resztki kamiennej grobli stawu spiętrzającego wodę, odkryte z końcem XIX w. i ponownie w 1957 przez badacza i znawcę regionu Tadeusza Stecia. Ścieżka biegnie w górę początkowo lasem, później przez polany na zboczu Trzmielaka (620 m) i przy niewielkiej skałce zw. Skarbczykiem łączy się ze szlakiem niebieskim (nr 132). Połączone szlaki w cią­ gu 15 min wyprowadzają na podszczytową polankę i do węzła szla­ ków przy domu kolonijnym.

132

Jelenia Góra — Sobieszów — Trzmielak — Grzybowiec Zn. niebieskie, 1 godz. 30 min (↓ 1 godz. 10 min)*. Od węzła szlaków obok gospody „Nad Wrzosówką" w centrum osiedla idziemy początkowo drogą w kierunku Piechowiec, zosta-


KARKONOSZE

385

wiając po lewej kompleks zabudowań gospodarczych i technikum rolnicze. Na zakręcie opuszczamy szosę i ścieżką obok owczarni trawersujemy w górę zbocze Ostrosza (462 m), a później Sobiesza (633 m). Ze ścieżki ładny widok na skalne urwiska Chojnika z rui­ nami zamku na szczycie. Po drodze liczne wyręby i maliniaki. Wkrót­ ce płytkie siodło (ok. 590 m) między Sobieszem na pn. a Trzmielakiem (ok. 620 m) na pd. Opodal, na zboczu Trzmielaka kilka wy­ chodni skalnych. Po 10 min na niewielkim spłaszczeniu przy tzw. Skarbczyku (granitowe bloki skalne) połączenie ze szlakiem żółtym z Piechowic (nr 131). Oba szlaki prowadzą teraz razem ok. 15 min na rozległą polanę w górnej części Cichej Doliny. Tu, na pn. zboczu Grzybowca (751 m) dom wczasowy, przy którym węzeł szlaków.

WODOSPAD SZKLARKI Tuż powyżej swego ujścia do Kamiennej potok Szklarka płynie głębokim na 40-50 m, skalistym wąwozem dł. ok. 350 m, pokonując wodospadem skalny próg wys. ok. 13 m. Próg ten, powstały prawdopodobnie na linii uskoku tektonicznego, systematycznie się cofa, a pozostałością po dawnych miejscach wodo­ spadu są potężne kotły eworsyjne widoczne w skalnym dnie koryta. Malownicza sceneria samego wodospadu i skaliste zbocza wąwozu, porośnięte mieszanym lasem, w którym królują świerki, jodły i buki — wszystko to sprawia, że Wodospad Szklarki jest dużą atrakcją dla tu­ rystów i wczasowiczów oraz celem wycieczek i spacerów z pobliskiej Szklarskiej Poręby. Przyrodnicze i krajobrazowe walory tego miejsca sprawiły, że Wąwóz Szklarki został objęty ochroną rezerwatową jako enklawa Karkonoskiego Parku Narodowego.

Szklarska Poręba Górna — Wodospad Szklarki Zn. zielone, 55 min (↓ 1 godz.). Z centrum Szklarskiej Poręby (hotel „Karkonosze") idziemy po­ czątkowo ul. Jedności Narodowej i 1 Maja. Za Domem Wycieczko­ wym PTTK szlak skręca w lewo, wzdłuż dol. Kamieńczyka do jego ujścia do Kamiennej. Z prawej zostaje grupa skalna zwana Głazowis-

133


386

CZĘŚĆ SZCZEGÓŁOWA

kiem, częściowo zalesiona i z połogim szczytem. Dalej zboczem Kamiennej, mijając charakterystyczną skałkę zw. Dziobatą. Wygodna ścieżka wśród wysokopiennego lasu prowadzi podnóżem rumowiska skalnego na zboczach Skalnicy (675 m), obok skałki Piekielnika, przez wyręby, na skraj osiedla Szklarka. Stąd krótkim i stromym zejściem do dna doliny Kużackiej Wody. Tu z lewej za mostem motel „Relaks" i przyst. PKS w Szklarskiej Porębie Średniej. Po kilku minutach ścieżka schodzi prawie do dna doliny Kamiennej i doprowadza do ogrodzenia rezerwatu „Wąwóz Szklarki". Po lewej, w dnie potoku potężny kocioł eworsyjny (ok. 15 m średnicy), zw. Czarną Topielą — pozostałość po nie istniejącym dziś wodospadzie. Dalej idziemy wzdłuż potoku, malowniczym wąwozem skalnym, pod zerwami skalnymi Okapu o wys. ok. 30 m. Wkrótce mostek na Szklarce, a z lewej — na Kamiennej oraz węzeł szlaków. Stąd w prawo, w górę Szklarki, 5 min do wodospadu.

134

Piechowice — Wodospad Szklarki Zn. niebieskie, 1 godz. 10 min (↓ 55 min). Od przyst. PKS w górę dol. Kamiennej — początkowo ulicą, za mostem na Kamiennej skręcamy w lewo i lasem, wzdłuż potoku. Po ok. 1 godz. przy wylocie dol. Rudnika połączenie ze szlakiem zielonym z Michałowic. Dalszy odcinek wiedzie skalistym wąwozem wzdłuż widocznych po przeciwnej stronie rzeki Skalnych Ścian. Po lewej przy zakolu Kamiennej charakterystyczna Żółta Skała — gładka ściana granitowa porośnięta żółtymi porostami. Wkrótce węzeł szlaków przy mostku na Szklarce, tuż u jej ujścia do Kamiennej. Do wodospadu stąd w lewo, 5 min.

135

Michałowice — Wodospad Szklarki Zn. zielone, 50 min (↓ 1 godz.). Od przystanku PKS idziemy w górę, drogą w stronę Jagniątkowa, 5 min do rozdroża (węzeł szlaków). Dalej na pd., a za leśnictwem w prawo, śródleśną drogą w dol. Rudnika. Po ok. 25 min zejścia dochodzimy do dol. Kamiennej i do połączenia ze szlakiem niebieskim z Piecho-wic (nr 134). Stąd dalej w lewo, ok. 15 min na skraj rezerwatu, a po dalszych 5 min do Wodospadu Szklarki.


KARKONOSZE

387

GRZBIET ŚLĄSKI Nazwa „Grzbiet Śląski" dla określenia zachodniego członu głów­ nego grzbietu Karkonoszy pojawia się po raz pierwszy w niniejszym przewodniku i jest konsekwencją wprowadzanego do literatury geo­ graficznej i krajoznawczej nowego podziału orograficznego tej części Sudetów. Dotychczas używaną nazwę „Grzbiet Główny", którą określano część Karkonoszy pomiędzy Przełęczą Szklarską a Prze­ łęczą pod Śnieżką rozciągamy tym samym na całe pasmo graniczne, od Przełęczy Szklarskiej na zach. aż po Przełęcz Lubawską na wsch. (w granicach Polski po okolice Niedamirowa). W takim rozumieniu „Grzbiet Główny" odpowiada czeskiemu pojęciu Pohranični hřeben. Grzbiet Śląski (czes. Slezský hřeben), ma ok. 20 km długości, jest zbudowany w całości z granitów i tym wyróżnia się na tle pozostałych członów Karkonoszy. Na zach. ograniczają go doliny Mielnicy (czes.). Kamiennej i Przełęcz Szklarska, na wsch. doliny Upy (czes.), Łomniczki i Przełęcz pod Śnieżką; po stronie pd. (czeskiej) doliny Mumlawy, Łaby i Białej Łaby; po stronie pn. (polskiej) bruzda Karkonos­ kiego Padołu Śródgórskiego (Droga pod Reglami). Wyróżnić można w nim dwie części: zachodnią i wschodnią, rozdzielone Przełęczą Karkonoską (Slezske lub Špindlerove sedlo, 1198 m). Na zachodzie Grzbiet Śląski zaczyna się kulminacją Mrtvý vrch (1060 m). Idąc ku wsch. kolejnymi kulminacjami są: Mumlawski Wierch (Mumlavská hora, 1219 m), Kamiennik (Luboch, 1296 m), Szrenica (1362 m), Łabski Szczyt (Violik, 1471 m), Wielki Szyszak (Vysoké Kolo, 1509 m, najwyższy, w całości zbudowany z granitów szczyt Karkonoszy), Śmielec (1424 m), Czeskie Kamienie (Mužské Kameny, 1416 m), Śląskie Kamienie (Divči Kameny, 1414 m). Za Przełęczą Karkonoską w Grzbiecie Śląskim wyróżniają się Mały Szyszak (Malý Šišák, 1436 m), Tępy Szczyt (1388 m) i Smogornia (1489 m).

PRZEŁĘCZ SZKLARSKA (888 m) Szerokie obniżenie pomiędzy Karkonoszami na wsch. a Górami Izerskimi na zach. (po czesku Novosvětský prusmyk). Przez przełęcz przechodzi międzynarodowa szosa E14 z Pragi do Szczecina, a także najwyżej w Polsce położona linia kolejowa, łącząca Jelenią Górę


388

CZĘŚĆ SZCZEGÓŁOWA

i Szklarską Porębę z Jabloncem n/Nisou i Pragą (obecnie nie używa­ na). Położona tu osada leśna Jakuszyce należy administracyjnie do Szklarskiej Poręby. Stoki Gór Izerskich, na zach. od przełęczy (Cicha Równia, Sępik, Krogulec i in.) słyną jako znakomite tereny narciar­ skie — śnieg leży tu do kwietnia. W marcu w rejonie Jakuszyc roz­ grywany jest popularny Bieg Piastów. Na przełęczy „Gospoda Graniczna", pole namiotowe i parking. Przyst. PKS. Po południowej, czeskiej stronie (ok. 1 km od przełęczy) przejście graniczne i urząd celny. 136

Dookoła Szklarskiej Poręby Zn. zielenie, potem czarne, ok. 6 godz. Trasa wycieczki jest długa, ale niemęcząca, o charakterze spacero­ wym, z wieloma odcinkami widokowymi. Może być rozłożona na kilka etapów. Daje ona dobrą okazję poznania prawie całej, bardzo roz­ ległej Szklarskiej Poręby i poszczególnych, różniących się funkcjami i charakterem zabudowy osiedli. Wycieczkę tę wygodnie jest zacząć w centrum Szklarskiej Poręby (zbieg ulic Sikorskiego, Dworcowej i Jedności Narodu, w pobliżu hotelu „Karkonosze" i poczty). Idziemy początkowo za zn. zielonymi w dół ul. Jedności Narodu, która jest główną handlową arterią miasta, z licznymi sklepami, restauracjami, ośrodkami zdrowia itp. Po 5 min zwężenie ulicy: z lewej skałki (punkt widokowy na Karkonosze ze Szrenicą), z prawej mostek nad wartko w tym miejscu płynącą Ka­ mienną. Dalej łukiem w lewo, do skrzyżowania z ul. 1 Maja, którą idziemy w prawo, w dół, zostawiając po lewej przystanek autobusowy i stację benzynową. Przekraczamy Kamienną i ciągle za zn. zielo­ nymi dochodzimy do DW PTTK. Od hotelu „Karkonosze" dotąd 15 min. Tuż za budynkiem płynie Kamieńczyk i w jego dolinę w lewo skręca szlak zielony. Idziemy teraz za zn. czarnymi w prawo, pod górę, ul. Turystyczną, która po 20 min wyprowadza na rozległą po­ lanę, na której dolna stacja wyciągu krzesełkowego na Szrenicę, roz­ legły parking i kilka dużych pensjonatów. Opodal granitowe skałki Marianki. Kierujemy się w stronę parkingu i widniejącego lasu. Wygodną leśną drogą w ciągu 20 min dochodzimy do drogi jezdnej i skrzyżowania szlaków na granicy KPN. Dalej do Wodospadu Ka~


KARKONOSZE

389

mieńczyka za zn. czerwonymi i czarnymi, a od granicy rezerwatu w Wąwozie Kamieńczyka za zn. białymi (ok. 15 min). Powrót do roz­ droża tą samą drogą, po czym dalej w stronę Szklarskiej Poręby szerokim traktem, za zn. czerwonymi i czarnymi. Po kolejnych 15 min osiągamy Szosę Czeską, tuż powyżej zabudowań huty szkła „Julia" skrytych w głębokiej dolinie Kamiennej. Idziemy jeszcze 5 min za zn. czerwonymi i czarnymi do rozwidlenia szlaków tuż za mostem. Zn. czerwone wiodą dalej w prawo, szosą do centrum Szklar­ skiej Poręby. Zbaczając nieco z trasy, za zn. czerwonymi można w ciągu 5 min dojść do skałek zw. Krzywymi Basztami lub przekroczywszy Kamienną — do Kruczych Skał (punkt widokowy, z ograniczoną panoramą otoczenia dol. Kamiennej). Od huty szlak czarny wiedzie kamienistą ścieżką w górę, początkowo lasem, a później łąkami przez Białą Dolinę o charakterystycznej, rozproszonej zabudowie typowej dla dawnych osad pasterskich. Urozmaicona konfiguracja stoków, południowa ekspozycja sprawiają, że zimą istnieją tu niezłe warunki narciarskie (zwłaszcza dla początkujących). Ze szlaku, biegnącego opłotkami, w górę ul. Żeromskiego i Wolności — ładna panorama Kar­ konoszy z charakterystyczną Szrenicą (1362 m) na pierwszym planie. Po 30-35 min licząc od huty osiągamy ul. Armii Czerwonej i skrzy­ żowanie ze szlakiem niebieskim (zn. niebieskie — nr 144 — w lewo prowadzą w górę, na Halę Izerską). Dalej w prawo, do rozwidlenia szlaków przy DW „Poznanianka" (zn. niebieskie w dół, do centrum Szklarskiej Poręby). Dalszy odcinek trasy (zn. czarne) wybitnie wi­ dokowy: w dole na pierwszym planie zabudowania Białej Doliny, niżej w dolinie Kamiennej centrum Szklarskiej Poręby, zalesiony stok Śląskiego Grzbietu i połoga wierzchowina Karkonoszy z kulmina­ cjami Szrenicy, Łabskiego Szczytu, Wielkiego Szyszaka i in., aż po Śnieżkę. Wyraźnie rysują się oba Śnieżne Kotły z górującą nad nimi stacją przekaźnikową TV. Idziemy początkowo ul. Armii Ludowej (zostawiając poniżej zabudowania Wojskowego Domu Wypoczyn­ kowego), później ul. Batalionów Chłopskich (z lewej pólko narciar­ skie i wyciąg orczykowy). Wkrótce skrzyżowanie dróg i szlaków: zn. czerwone (nr 39) w górę, w lewo na Wysoki Kamień, w dół do dworca kolejowego. Dalej za zn. czarnymi zboczem Wysokiego Grzbietu, przez kolonię Podgórze, do Szosy Sudeckiej, która w górę,


390

CZĘŚĆ SZCZEGÓŁOWA

początkowo wśród łąk, później lasem, aż do Zakrętu Śmierci. Tu połączenie ze szlakiem żółtym z Piechowic na Wysoki Kamień (nr 38). Połączone szlaki prowadzą teraz w dół, wąskim grzbietem wśród lasu do Zbójeckich Skał. Stąd za zn. czarnymi w prawo, w dół — po­ czątkowo lasem, później wyrębami i łąkami na skraj Szklarskiej Po­ ręby Dolnej, tuż powyżej stacji kolejowej. Od Zakrętu Śmierci dotąd 40 min. Szlak wchodzi na wiejską drogę (ul. Kolejowa) i kilkoma łukami ul. Wiejską sprowadza do osi doliny i skrzyżowania z ul. Pias­ towską. Dalszy odcinek urozmaicony i widokowy, wyprowadza po 7 min na wzgórze (556 m) i Orlą Skałę (w prawo, powyżej szlaku). Idąc dalej wśród łąk i zagajników wkraczamy w las tuż nad krawędzią dol. Kamiennej. Schodzimy wąską i głęboką dolinką (dróżki w prawo, w górę prowadzą na tzw. Złoty Widok i do tzw. Grobu Karkonosza — por. trasa nr 29) do Szosy Jeleniogórskiej. Dalej przez most na Ka­ miennej, obok węzła szlaków (nr 133, 134, 135) do Wodospadu Szklarki (s. 385). Stąd w górę potoku za zn. niebieskimi (tzw. Czeska Ścieżka) i czarnymi, 15 min do rozwidlenia. Zn. czarne w prawo wyprowadzają z lasu na rozległe polany i łąki, ponad osiedleni Szklarka. Ze szlaku roztacza się ładny widok na dawną osadę drwali i smolarzy, a w późniejszych czasach także górali wypasających owce. Zachowało się tu kilka starych chat o konstrukcji zrębowo-przysłupowej i ka­ mienne murki grodzące dawne pastwiska. Ścieżka obchodzi górą dolinę Kurzackiej Wody i doprowadza do ul. 1 Maja, którą pod górę, zostawiając z prawej zalesioną Skalnicę (675 m), a z lewej Warzelnię z DW „Jurata". Po obu stronach ulicy pensjonaty, niżej z lewej szkoła i zaraz skrzy­ żowanie z ul. Kilińskiego (zn. żółte w lewo pod Łabski Szczyt, nr 143). Dalej ul. 1 Maja, zostawiając po prawej klub FWP „Kaczęta" i basen kąpielowy — dochodzimy do skrzyżowania z ul. Turystyczną. Od Wodospadu Szklarki dotąd ok. 1 godz.

137

Szklarska Poręba — Przełęcz Szklarska Zn. czerwone, czarne i bez znaków, ok. 2 godz. Ze Szklarskiej Poręby na Przełęcz Szklarską najwygodniej dojechać autobusem PKS (przyst. Jakuszyce). Można także dojść pieszo jedną z dwóch dróg:


KARKONOSZE

391

a)wygodną, lecz dość ruchliwą szosą (droga międzynarodowa E 14), 2 godz. (↓ 1 godz. 50 min), b)drogą gospodarczą, lewym zboczem doliny Kamiennej, 2 godz. 15 min (↓ 2 godz.). Drugi wariant jest krajobrazowo bardziej interesujący. Z centrum Szklarskiej Poręby idziemy ul. Sikorskiego w kierunku Jakuszyc (przejście graniczne), za zn. czerwonymi (nr 139), w górę dol. Kamiennej. Po 8 min zwężenie doliny i malownicze skałki: na prawym brzegu Krucze Skały, na lewym Krzywe Baszty. Droga skręca w prawo i po 4 min osiągamy rozdroże przy hucie szkła „Julia". Huta powstała w 1842 i nosiła wówczas nazwę „Józefina". Zasły­ nęła z produkcji doskonałego, ręcznie formowanego szkła kryształo­ wego. Dziś wyroby huty noszącej nazwę „Julia" znane są szeroko na świecie, a tradycyjne metody wytopu szkła, jego formowania i szli­ fowania można poznać na miejscu, gdyż huta udostępniona jest do zwiedzania (informacja w BORT PTTK). Na rozdrożu szlak czerwony łączy się z czarnym: oba szlaki w lewo, przez most prowadzą do wodospadu Kamieńczyka. My idziemy za znakami czarnymi, zostawiając z lewej zabudowania huty szkła, skrajem osiedla Huta. Po kilku minutach skrzyżowanie dróg: zn. czarne (nr 136) w prawo, do Białej Doliny. Dalej bez znaków, drogą wzdłuż dol. Kamiennej. Warto zboczyć z drogi i poszukać w korycie Kamiennej tzw. marmitów — zagłębień w skale, powstałych przy jej drążeniu wirującymi w łożysku rzeki głazami. Droga wiedzie podnóżem Wysokiego Grzbietu, zbudowanego w tym miejscu z gra­ nitów, eksploatowanych w dużym kamieniołomie (po prawej) pod Czerwonymi Skałkami (952 m). Nieco dalej, u wylotu Czerwonego Potoku nieczynny kamieniołom, w którym obecnie młyn kamienny. Idziemy dalej, nieco pod górę i po 10 min skręcamy w lewo, obok Bagniska, w którym eksploatuje się miejscowe torfy jako borowinę służącą do zabiegów balneologicznych m.in. w Cieplicach. Po 15 min osiągamy Jakuszyce. Stąd już blisko do samej przełęczy. W okolicach Jakuszyc przebiegają trasy znanych już w kraju ama­ torskich zawodów narciarskich „Bieg Piastów", organizowanych od 1976. Trasa najdłuższa prowadzi pod Wysokim Grzbietem na Polanę Izerską, stamtąd przez Halę Izerską i Orle z powrotem do mety.


392

CZEŚĆ SZCZEGÓŁOWA

HALA SZRENICKA Rozległa łąka górska położona tuż nad granica lasu (1120-1300 m) pomiędzy Kamiennikiem (1296 m) na zach. a Szrenicą (1362 m) na wsch., nazywana bywa także Graniczną Łąką. Porasta ją typowy dla Karkonoszy zespół roślin łąkowych z ciemiężycą zieloną, modrzykiem górskim, goryczką trojeściową i in. Łąka słynęła ze znajdowanych tu dużych kryształów kwarcu, zwłaszcza zaś fioletowo zabarwionych ametystów. W 1787 postawiono tu budę pasterską zw. Nową Śląską Budą, z czasem przekształconą w schronisko. W 1895 stanął pierwszy mu­ rowany, dwupiętrowy budynek, który po kilku dalszych przebudo­ wach otrzymał w 1939 nowe skrzydło połączone ze starym krytym gankiem przerzuconym nad biegnącą pod nim drogą. Po remoncie w 1962 i po pożarze w 1975 odbudowane ponownie w 1976 — schro­ nisko na Hali Szrenickiej jest dziś największym tego typu obiektem po polskiej stronie Karkonoszy i ważnym ośrodkiem sportów zimo­ wych. Na Hali wyciąg narciarski i początek nartostrady „Filutek" (do Kamieńczyka), 4,8 km, 530 m różnicy wzniesień. Także dojście do nartostrad „Lollobrygida" i „Śnieżynka" (por. nartostrady ze Szrenicy). Stacja ratownicza GOPR.

138

Przełęcz Szklarska — Babiniec — Hala Szrenicka Zn. zielone, 2 godz. 20 min (↓ 1 godz. 45 min).* Od „Gospody Granicznej" idziemy szosą w kierunku Szklarskiej Poręby i przez mostek na Kamiennej, ok. 30 min do rozwidlenia dróg. Dalej pod górę, dobrze utrzymaną leśną drogą na skraj młodnika. Stąd kilka minut na garb Babińca (985 m), na którym grupa niewysokich, oryginalnych w kształcie, granitowych skałek z pięknie wykształconymi kociołkami wietrzeniowymi, zw. Skalną Bramą. Spod skałek ładny widok ku pn. na dol. Kamiennej i zbocza Wysokiego Grzbietu z dużym kamieniołomem granitu poniżej Czerwonych Skałek. W kie­ runku wsch. widoczna Szklarska Poręba, ku pn. słabo rozczłonkowany główny grzbiet Karkonoszy ze Szrenicą. Po niecałych 20 min marszu


KARKONOSZE

393

wśród zagajników i traw szerokie, nieco podmokłe spłaszczenie i skrzy­ żowanie dróg i duktów leśnych. Stąd ok. 100 m w prawo grupa skalna zw. Owczymi Skałami, a po lewej kopulasty wierzchołek Przedziału (1060 m). Dalszy odcinek drogi, miejscami podmokły, wiedzie wodo­ działem Kamiennej i Kamieńczyka, zrazu łagodnie, później stromiej wyprowadza na skraj Karkonoskiego Parku Narodowego i po niecałej godzinie na skraj lasu, do schroniska na Hali Szrenickiej.

Szklarska Poręba — Wodospad Kamieńczyka — Hala Szrenicka Zn. czerwone, 2 godz. (↓1 godz. 30 min). Ze Szklarskiej Poręby (hotel „Karkonosze") początkowo idziemy szosą w kierunku Przełęczy Szklarskiej. Po 10 min w zwężeniu doliny Kamiennej odsłaniają się malownicze skałki: na prawym, stromym zboczu Krucze Skały, na lewym — Krzywe Baszty. Przy drugim za­ kręcie, w miejscu gdzie szosa przekracza Kamienną, widoczne zabu­ dowania starej, słynnej huty szkła kryształowego „Julia". Tu połączenie ze szlakiem czarnym (nr 136) z Białej Doliny. Oba szlaki prowadzą teraz razem, opuszczają szosę i leśną drogą po 20 min doprowadzają do skrzyżowania dróg na granicy Karkonoskiego Parku Narodowego. Zn. czerwone w lewo prowadzą do dolnej stacji wyciągu krzesełkowego na Szrenicę — 17 min. My idziemy za zn. czerwonymi dalej jeszcze 5 min do miejsca, w którym tablica informacyjna Karkonoskiego Parku Narodowego, drewniane stoły i ławy. Stąd wygodna, nieznakowana ścieżka po 7 min doprowadza do wąwozu Kamieńczyka i wodospadu. Skalisty, mroczny wąwóz ma tu prawie 100 m dług., 6-15 m szer. i do 30 m głęb. Powstał w wyniku erozji wstecznej potoku i systematycznego cofania się progu skalnego. Kolejne etapy rozwoju wąwozu zaznaczają się w postaci przegłębień w korycie (tzw. topiele), znaczące miejsca pod kolejnymi wodospadami. Obecnie wodospad posiada trzy kaskady o łącznej wysokości 27 m i jest największym w polskich Karkonoszach. Ongiś powyżej wodospadu istniała niewielka zapora piętrząca wodę, którą dla większego efektu spuszczano w obecności żądnych większych emocji turystów. Do szlaku powracamy tą samą drogą. Dalszy odcinek drogi staje się coraz bardziej stromy, zwłaszcza

139


394

CZĘŚĆ SZCZEGÓŁOWA

podejście do domu wczasowego „Nad Kamieńczykiem". Droga jezdna, którą idziemy jest dość monotonna — jedynie z nielicznych wyrębów odsłania się widok na dol. Kamiennej i Wysoki Grzbiet w Górach Izerskich.

SZRENICA (1362 m) Wybitna kulminacja w zach. części głównego grzbietu Karkonoszy, opadająca na pn. i pn. wsch. stromymi zboczami ku leżącej u podnóża Szklarskiej Porębie. Wybitny punkt widokowy z rozległą panoramą otoczenia Kotliny Jeleniogórskiej, zwłaszcza zaś Gór Izerskich i zach. części polskich i czeskich Karkonoszy. Kopulasty wierzchołek w znacznej części pokrywa rumowisko skalne o charakterze gołoborza, szczególnie rozległe na wsch., podszczy­ towym stoku. Na pn. zboczu, w niewielkiej odległości od wierzchołka malownicza grupa skalna zw. Końskimi Łbami. Tworzy ją zespół trzech skałek granitowych o wys. ok. 12 m, o fantastycznych kształtach utworzonych z ciosowo spękanych bloków skalnych. Punkt widokowy na dol. Ka­ miennej i Szklarską Porębę. Wsch. zbocze Szrenicy podcięte jest głęboką niszą niwalną, czasami określaną mianem Kotła Szrenickiego. Jest to w istocie lej źródliskowy Szrenickiego Potoku, przemodelowany działalnością długo utrzymują­ cego się śniegu. Dobry, lecz trudny teren narciarski. Na szczycie budynek schroniska PTTK. Wzniesiony w 1. 1921-22, spłonął w 1968. Po wieloletniej odbudowie schronisko otwarte ponownie w 1982. Obok stacja meteorologiczna Uniwersytetu Wrocławskiego założona w 1957, zwana popularnie „bunkrem", a poniżej, na pd. zboczu „ogródek meteorologiczny". W 1962 zbudowano wyciąg krzesełkowy ze Szklarskiej Poręby, udostępniając rejon Szrenicy i Hali Szrenickiej wielkiej rzeszy tu­ rystów, co nie pozostało bez wpływu na stan środowiska przyrodnicze­ go, w znacznej mierze dziś zdewastowanego, choć rejon Szrenicy sta­ nowi teren rezerwatu ścisłego. Początek nartostrad: trasa zjazdowa (do pośredniej stacji wyciągu krzesełkowego i orczykowego) 2,06 km dł., 520 m różnicy wzniesień; „Lollobrygida", 4,8 km (635 m); „Śnie-


KARKONOSZE

395

żynka", 3,5 km (460 m). Na pośredniej stacji wyciągu krzesełkowego początek nartostrady „Puchatek" 1,65 km (177 m). Hala Szrenicka — Szrenica Zn. czerwone i bez znaków, ok. 25 min (↓ 20 min)*. Ze schroniska na Hali Szrenickiej za zn. czerwonymi drogą jezdną ok. 20 min podejścia odkrytym terenem na grzbiet Karkonoszy do Drogi Przyjaźni Polsko-Czechosłowackiej, która tu właśnie bierze swój początek. Koło ogródka meteorologicznego stacji Uniwersytetu

140


396

CZĘŚĆ SZCZEGÓŁOWA

Wrocławskiego skręcamy w lewo, za zn. czarnymi i szeroką drogą idziemy pod górę wśród bloków granitowych 5-6 min na szczyt Szrenicy do widocznego budynku schroniska. Ostatni odcinek zimą bywa zalodzony, a w czasie mgły łatwo tu zabłądzić!

141

Hala Szrenicka — Końskie Łby — Szrenica Zn. zielone i czarne, 35 min (↓ 20 min). Początkowo kilka minut idziemy w górę Hali Szrenickiej drogą jezdną w kierunku Szrenicy, obchodząc wyciąg orczykowy, po czym w lewo, ścieżką wśród zarośli kosodrzewiny. Po 15 min tuż poniżej szlaku grupa skalna Końskich Łbów, wybitny punkt widokowy na Szklarską Porębę i okolice. Od Końskich Łbów dalej za zn. czarnymi (zn. zielone — nr 142 — obchodzą szczyt od wsch.), ok. 15 min, obok górnej stacji wyciągu krzesełkowego na szczyt Szrenicy.

HALA POD ŁABSKIM SZCZYTEM Rozległa hala w dolnej części (ok. 1075-1150 m) ma charakter polany powstałej przez karczunek lasu, wyżej (1150-1430 m) aż po wierzchowinę Karkonoszy jest typową łąką subalpejską z roślinnością znacznie zmienioną w wyniku gospodarczej działalności człowieka. Szerokie, otwarte stoki hali dzięki swej konfiguracji i warunkom śnie­ gowym (zwłaszcza w leju źródliskowym Bystrego Potoku, tzw. Kociołku Łabskiego) są znakomitym terenem narciarskim. Tu także początek nartostrady „Klaudia" do pośredniej stacji wyciągu krzesełkowego, 3,86 km dł., 515 m różnicy wzniesień. Mniej więcej pośrodku hali znajdują się zabudowania schroniska PTTK pod Łabskim Szczytem (1168 m). Schronisko to, zw. Starą Śląską Budą, jest obecnie najstarszym schroniskiem w zach. części Karkonoszy. Powstało w miejscu budy, jaka tu istniała jeszcze przed 1632. Przebudowane w 1909, w kilka lat później (1914) spłonęło w mroź- . ną wigilię Bożego Narodzenia. Odbudowano je niedługo potem, a w 1. 1937-45 zbudowano drugi, mniejszy budynek. Spod schroniska ładny widok ku pn. na Pogórze Karkonoskie, a zwłaszcza na granitowe, zwaliste Borówczane Skały (1010 m).


KARKONOSZE

397

Szrenica — Szrenickie Mokradła — Hala pod Łabskim Szczytem

142

Bsz zn., zn. zielone i żółte, 1 godz. (↓1 godz. 15 min). Ze szczytu Szrenicy początkowo ścieżką przez rumowisko skalne w kierunku pd. do szlaku zielonego, który biegnie z Hali Szrenickiej przez Końskie Łby, okrążając szczyt od pn. i pn. wsch. Dochodzimy do grzbietowej Drogi Przyjaźni (zn. czerwone — nr 146) obok skałek zw. Trzema Świnkami. Oba szlaki biegną razem do niewielkiej przelączki (ok. 1290 m), po czym rozdzielają się. Zn. czerwone wiodą dalej przez Twarożnik na Wielki Szyszak i do Przełęczy Karkonoskiej. Za zn. zielonymi idziemy w lewo ścieżką zw. Mokrą Drogą, która schodząc lekko w dół trawersuje zbocze przekraczając liczne źródliskowe potoki łączące się poniżej (tzw. Kocioł Szrenicki) w Szrenicki Potok. Cały ten odcinek drogi bywa, zwłaszcza po deszczach, bardzo podmokły (Szrenickie Mokradła). Ze ścieżki biegnącej miejscami wśród kęp kosodrzewiny ładny widok na Kotlinę Jeleniogórską i zbo­ cza Karkonoszy. Po 20 min osiągamy skraj Hali pod Łabskim Szczy­ tem, a po dalszych 5 min skrzyżowanie ze szlakiem żółtym (nr 147) schodzącym znad Śnieżnych Kotłów. Zn. zielone wiodą dalej do re­ zerwatu Śnieżnych Kotłów (nr 148). Za zn. żółtymi idziemy w lewo, w dół do widocznego opodal schroniska ok. 5 min.

143 Szklarska Poręba — Hala pod Łabskim Szczytem Zn. żółte, 2 godz. 10 min (↓1 godz. 30 min).* Z centrum Szklarskiej Poręby początkowo w dół ul. Jedności Na­ rodowej, później ul. 1 Maja i Kilińskiego przez osiedle Marysin o ładnej, rozproszonej, pensjonatowej zabudowie. Z górnej części osiedla rozległa panorama Szrenicy (1362 m) z grupą skalną Końskich Łbów. Na zakręcie drogi do wyciągu szlak wkracza w las, przekracza Złoty Potok idoprowadza do skrzyżowania dróg leśnych. W prawo można dojść do Wodospadu Kamieńczyka, w lewo do Drogi pod Reglami. Stąd leśnym traktem łagodnie w górę, 30 min do dol. Szrenickiego Potoku. Dalej lewym zboczem rozpoczyna się dość uciążliwe dojście. Na gra­ nicy Karkonoskiego Parku Narodowego w prawo odchodzą zn. czarne do pośredniej stacji wyciągu krzesełkowego na Szrenicę — ok. 25 mm.


398

CZĘŚĆ SZCZEGÓŁOWA

Wkrótce na zakręcie drogi mostek na Szrenickim Potoku, a po dalszych 15 min drogi wśród wysokopiennego lasu świerkowego grupa Kukułczych Skał (1125 m). Stąd już tylko 10 min na halę i do schroniska PTTK „Pod Łabskim Szczytem".

Wodospad Szklarki — Borówczane Skały — Hala pod Łabskim Szczytem Zn. niebieskie, 2 godz. 10 min (↓ 1 godz. 15 min)*. Od wodospadu Szklarki (schronisko PTTK „Kochanówka") w górę początkowo za zn. niebieskimi i czarnymi (nr 136) wzdłuż potoku. Po 15 min krótkie podejście do rozwidlenia dróg. Zn. czarne wiodą dalej do Szklarskiej Poręby. Za zn. niebieskimi idziemy w lewo, leśną dróżką ok. 20 min do skrzyżowania z Drogą pod Reglami obok leśni­ czówki Łysa Góra. Dalszy odcinek drogi zw. Czeską Ścieżką zrazu łagodnie potem bardziej stromo, lasem i wyrębami, zboczem Szrenickiego, a potem Bystrego Potoku doprowadza na wysokość widocznych z lewej Borówczanych Skał. Warto zboczyć ze szlaku (ok. 350 m) i jedną z nieznakowanych ście­ żek dotrzeć do tej malowniczej grupy granitowych skałek, osiągają­ cych 10-12 rn wys. Na powierzchni poziomo spękanych bloków skal­ nych licznie występują kociołki wietrzeniowe, niektóre z nich o re­ gularnym, kolistym zarysie. Dalej idziemy szlakiem, przekraczając mostek na Bystrym Potoku i granicę Karkonoskiego Parku Narodowego, dość stromo pod górę na skraj Hali pod Łabskim Szczytem i do widocznego dobrze schronis­ ka.

145

Jagniątków — Trzy Jawory — Hala pod Łabskim Szczytem Zn. czarne, 3 godz. (↓ 2 godz.)*. Z centrum Jagniątkowa (przyst. PKS przy domu wczasowym FWP „Grunwald") idziemy w górę, ścinając liczne zakola szosy, obok d. domu G. Hauptmanna (por. s. 84) w stronę Michałowic. Dochodzimy do lasu i do granicy Karkonoskiego Parku Narodowego, a po kilku minutach do rozwidlenia dróg. Szosa prowadzi dalej w prawo do Michałowic. Leśna szutrowa Droga pod Reglami po 20 min doprowadza nas na skraj kotlinowatego obniżenia i wyrębów i na śródleśne rozdroże


KARKONOSZE

399

zw. Trzema Jaworami (648 m). Tu połączenie ze szlakiem niebieskim wiodącym z Michałowic do Śnieżnych Kotłów (nr 149). Oba szlaki biegną dalej razem — drogą, później ścieżką przez wysokopienny las (uwaga na znaki) i ponownie drogą i ścieżką wśród lasu w górę dol. Niedźwiady, do rozdroża przy tzw. Wysokim Moście. Dotąd 1 godz. 30 min. Tu rozwidlenie szlaków. Zn. niebieskie dalej w górę, do Śnież­ nych Kotłów. Zn. czarne prowadzą dalej trawersem, dość monotonnie pod górę, 1 godz. 30 min na Halę pod Łabskim Szczytem.

ŚNIEŻNE KOTŁY Dwa kotły polodowcowe podcinające północną krawędź Grzbietu Ś l ą s k i e g o m i ę d z y Wi e l k i m S z y s z a k i e m ( 1 5 0 9 m ) n a w s c h . a Łabskim Szczytem (1471 m) na zach. Mniejszy, zachodni, zw. Małym Kotłem Śnieżnym jest nieco głębszy (jego dno leży na wys. 1175 m) a jego zbocza pokrywa gruby płaszcz zwietrzeliny granitowej. Na zach. skłonie granit przebija wąska żyła bazaltowa, u podnóża której piarżysko o wyraźnie ciemniejszej, różnej od otoczenia barwie. Żyła bazaltowa uchodzi za najwyższe stanowisko tej skały w środkowej Europie. Skalista grzęda oddziela Kocioł Mały od Wielkiego (wschodniego), o urwistych, pożłobionych głębokimi i wąskimi żlebami ścianach skalnych, u podnóża których rozległe piarżyska. Dno kotła leży na wys. ok. 1200 m i jest zamknięte wałem morenowym o wys. ok. 15 m, porośniętym kosodrzewiną. Wał ten znaczy zasięg ostatniego, naj­ młodszego lodowczyka, który zanikł ostatecznie ok. 10 000 lat temu. Widoczne są także pozostałe, starsze moreny znaczące etapy zaniku lodowca: najstarsza, na wys. 950-975 m, silnie rozczłonkowana, w więk­ szości zalesiona; starsza, na wys. ok. 1200 m, w postaci wałów gruzowo-blokowych do 40 m wys., na ogół ogołocona z drzew, z rzadkimi kępami kosówki, młodsza — tworząca zbudowany ze słabo obtoczonych blo­ ków potężny wał porośnięty kosodrzewiną i zamykający cały kocioł. Jej wewnętrznym stokiem biegnie Ścieżka nad Reglami. Wśród ru­ mowisk zachowały się dwa niewielkie Śnieżne Stawki, do 1,5 m głęb. Ściany skalne i nieco podmokłe, zatorfione dna kotłów są siedliskiem rzadkiej flory alpejskiej i arktycznej. Występują tu m.in. sasanka al-


400

CZĘŚĆ SZCZEGÓŁOWA

pejska, modrzyk górski, miłosna szerokolistna, tojad mocny, goryczka trojeściowa i in. Na bazaltowej żyle spotkać można skalnicę śnieżną (jedyne stanowisko w środkowej Europie), skalnice: darniową, na-przeciwlistną i mchową; świetlik maleńki, leniec alpejski, różę alpejską i in. Z gnieżdżących się tu ptaków występuje płochacz skalny, drozd obrożny alpejski i świergotek nadwodny. Osobliwością jest mały ślimak Pupa arctica, relikt epoki lodowcowej. W Śnieżnych Kotłach można uprawiać wspinaczkę (por. przewodnik J. Kolankowskiego „Skalne drogi Sudetów Zachodnich", Wyd. Sport i Turystyka, 1971). Pamiętać jednak trzeba, że granit karkonoski jest silnie spękany, zwietrzały, a w związku z tym kruchy. Zimą nad krawędzią kotłów tworzą się ogromne nawisy i często schodzą lawiny. Zanotowano tu kilka śmiertelnych wypadków. Kotły i ich otoczenie stanowią teren rezerwatu ścisłego.

146 Szrenica — Twarożnik — Łabski Szczyt — Śnieżne Kotły Bez znaków i zn. czerwone, 1 godz. 10 min (↓ 1 godz.)*. Ze Szrenicy idziemy nieznakowaną ścieżką (7 min) obok ogródka meteorologicznego, albo w tym samym czasie za zn. czarnymi lub zielonymi (nr 142) koło skałek zw. Trzema Świnkami do Drogi Przy­ jaźni Polsko-Czechosłowackiej. Dalej za zn. czerwonymi i zielonymi nieco w dół do niewielkiej przełączki (ok. 1300 m) i rozwidlenia szlaków. Zn. zielone dalej w lewo, przez Szrenickie Mokradła do schroniska pod Łabskim Szczytem (25 min). Z siodła krótkie podejście doprowadza do skałki uformowa­ nej z płaskich bloków granitu i zwanej Twarożnikiem (1320 m). Ścieżka prowadzi teraz zboczem Sokolnika (1384 m) zostawiając jego płaski wierzchołek po prawej i po 12 min doprowadza do leżącego z lewej rumowiska skalnego Łabskiego Szczytu (1471 m). Nazwę swą szczyt zawdzięcza źródłu Łaby, wypływającej na jego pd.-zach. zboczu. Czesi nazywają ten szczyt Violikiem. Skałki są znakomitym punktem widokowym zarówno na Kotlinę Jeleniogórską, jak i przede wszyst­ kim na zachodnie, czeskie Karkonosze z Łabską Łąką na pierwszym planie, na Czeski Grzbiet z Łysą Górą (1343 m), Kotelem (1435 m) i Krkonošem (1410 m). Po dalszych kilkunastu minutach marszu osiągamy krawędź Śnieżnych Kotłów. Wznosi się tu wysoki, nie harmo-


KARKONOSZE

401

nizujący z otoczeniem budynek d. schroniska (zbudowany w 1. 189597), w którym po licznych przeróbkach i modernizacji mieści się od 1960 telewizyjna stacja przekaźnikowa. Z niewielkiej platformy nad krawędzią kotła niezrównany widok na kotły, Pogórze Karkonoskie i Kotlinę Jeleniogórską, zamkniętą od pn. Górami Kaczawskimi, od pn. wsch. Rudawami Janowickimi i od zach. Górami Izerskimi. Por. też informacja o Śnieżnych Kotłach, s. 399. Uwaga: zimą i w czasie ograniczonej widoczności nie należy pod­ chodzić zbyt blisko krawędzi kotła, grozi upadek.

Hala pod Łabskim Szczytem — Śnieżne Kotły (Droga Przyjaźni Polsko-Czechosłowackiej)

147

Zn. żółte, 1 godz. (↓35 min). Od schroniska „Pod Łabskim Szczytem" idziemy ścieżką w górę, 8 min do skrzyżowania ze szlakiem zielonym (Ścieżka nad Reglami) po czym wzdłuż krawędzi tzw. Kotła pod Łabskim Szczytem, ob­ chodząc źródła potoku Bystrego. Kamienista ścieżka trawersuje zbocze Łabskiego Szczytu, w górnej części pokryte rumowiskiem skalnym. Podejście jest dość monotonne i żmudne. Po 45 min wprowadza na spłaszczenie zboczowe zw. Łabskim Upłazem (1440 m). Szlak skręca w prawo, do Drogi Przyjaźni oraz do połączenia ze szlakiem czerwo­ nym. W ciągu kilku minut osiągamy budynek telewizyjnej stacji przekaźnikowej i punkt widokowy tuż nad górną krawędzią Śnieżnych Kotłów.

Hala pod Łabskim Szczytem — rezerwat Śnieżnych Kodów 148 Zn. żółte i zielone, i godz. 25 min (↓ 1 godz. 10 min). Od schroniska PTTK „Pod Łabskim Szczytem" początkowo za zn. żółtymi (nr 147) w górę, ok. 8 min do skrzyżowania ze szlakiem zielonym (Ścieżka nad Reglami). Zn. zielone prowadzą w prawo, przez Szrenickie Mokradła i Szrenicę, na Halę Szrenicką — 1 godz. 10 min. My idziemy dalej w lewo za zn. zielonymi, trawersując tra­ wiasty kociołek Łabskiego, do lasu. Dalsza droga jest jedną z najład­ niejszych krajobrazowo w Karkonoszach — prowadzi w większości wzdłuż górnej granicy lasu (ok. 1250 m), skąd rozległe panoramy: Pogórza Karkonoskiego, Kotliny Jeleniogórskiej i otaczających ją


402

CZĘŚĆ SZCZEGÓŁOWA

pasm górskich. Z prawej, w górze rumowiska skalne, miejscami poroś­ nięte zaroślami kosodrzewiny, karłowatym świerkiem i jarzębiną, liczne zioło- i traworośla. Po 1 godz. szlak osiąga krawędź Małego Kotła Śnieżnego. Wśród potężnych bloków skalnych schodzimy na jego dno, którym spływa niewielki potok. Na zach. ścianie Kotła widoczny wyróżniający się od otoczenia ciemniejszą barwą komin wulkaniczny i sypiące się u jego stóp piarżysko bazaltowego gruzu. Dalej wśród zarośli jarzębiny, brzozy karpackiej i wierzby, trawersem wsch. ściany Kotła na skalistą grzędę w ciągu 35 min dochodzimy do Śnieżnych Stawków — dwu małych jeziorek śródmorenowych, o głębokości ok. 1,5 m. Z otaczających je moren, w części porośniętych kosodrzewiną, wspaniały widok na Wielki Kocioł Śnieżny. Jest to najbardziej dzika, wysokogórska część Karkonoszy o typowo alpejskim, polodowcowym krajobrazie (por. także opis Śnieżnych Kotłów, s. 399).

149

Michałowice — Trzy Jawory — dolina Niedźwiady — rezer­ wat Śnieżnych Kotłów Zn. niebieskie i zielone, 3 godz. 15 min (↓ 2 godz.). Od przystanku PKS idziemy w kierunku pd., przez łąki, obok basenu w stronę lasu, zostawiając z prawej zalesiony masyw Płoszczania (747 m). Po 25 min rozdroże na skraju niewielkiej polany (można tu spotkać muflony), zw. Trzema Jaworami (648 m). Tu z lewej dołącza czarny szlak (nr 145) z Jagniątkowa. Oba szlaki biegną krótko w prawo Drogą pod Reglami, wkraczając w las i na leśną drogę, a za mostkiem na Górnej Szklarce ścieżką prowadzącą w górę dol. Niedźwia­ dy. Po ok. 40 min dochodzimy do rozdroża zw. Wysokim Mostem. Tu rozwidlenie szlaków: zn. czarne prowadzą w prawo, trawersem na Halę pod Łabskim Szczytem — 1 godz. 30 min. Dalej za zn. niebieskimi początkowo drogą jezdną, później dość uciążliwym podejściem kamienistą ścieżką wzdłuż Niedźwiady, lasem i wyrębami do granicy Karkonoskiego Parku Narodowego i dalej w górę do rozdroża pod Wielkim Szyszakiem. Tu skrzyżowanie ze szlakiem zielonym — nr 148 (Ścieżka nad Reglami). Zn. zielone odchodzą w lewo do rezerwatu Czarnego Kotła Jagniątkowskiego (25 min), zn. niebieskie wiodą dalej prosto pod górę, na Wielki Szyszak (ok. 1 godz.). My idziemy za zn. zielonymi (Ścieżka


KARKONOSZE

403

nad Reglami) w prawo lasem, przekraczając kilkakrotnie niewielkie potoki źródliskowe Niedźwiady. Po ok. 20 min wychodzimy na skraj Wielkiego Śnieżnego Kotła (s. 399).

ŚMIELEC - CZARNA PRZEŁĘCZ Kopulasty wierzchołek (1424 m), ograniczony od zach. Przełęczą pod Śmielcem a od wsch. Czarną Przełęczą, wysunięty na pn. od linii wododziałowej Śląskiego Grzbietu, jak gdyby przyrośnięty do masywu Wielkiego Szyszaka (1509 m). Szczyt pokryty rumowiskiem skalnym porastają kępy kosodrzewiny, czyniąc go praktycznie niedostępnym. Poniżej głęboko wcięta Czarna Przełęcz (1350 m), pomiędzy Wielkim Szyszakiem a Czeskimi Kamieniami. Otoczenie nader malownicze, o typowo górskiej scenerii, żywo kontrastujące z monotonną pologą wierzchowiną Karkonoszy. Do biegnącego przez przełęcz głównego szlaku sudeckiego (odcinek zwany Drogą Przyjaźni Polsko-Czechosłowackiej) dochodzą tu trzy szlaki: od pn. Koralowa Ścieżka (z Jagniątkowa, zn. niebieskie, nr 151); od pd. żółty szlak z Medvedi boudy i niebieski z Martinovej boudy.

Jagniątków — Paciorki — Śnieżne Kotły Zn. niebieskie i zielone, ok. 3 godz. (↓ 2 godz.). Pierwszy odcinek drogi, z Jagniątkowa przez Paciorki do Ścieżki nad Reglami, wiodący tzw. Koralową Ścieżką (zn. niebieskie) opisany jest pod nr 151. Osiągnąwszy Ścieżkę nad Reglami skręcamy w nią w prawo (na zach.) i idąc za zn. zielonymi przez wysokopienny, stary las świerkowy dochodzimy wkrótce do rozległego wiatrołomu, powsta­ łego w wyniku pamiętnego huraganu w listopadzie 1966. Na dolnym skraju wiatrołomu, ok. 300 m od szlaku znajduje się samoobsługowy schron Klubu Wysokogórskiego zw. Chatką pod Śmielcem. Stanowi on dogodną bazę wypadową do wspinaczki w Śnieżnych Kotłach. Kręta ścieżka prowadzi dalej dość monotonnie, cały czas lasem, kilkakrotnie przekracza spływające ze Śmielca potoki i wyprowadza na Rozdroże pod Wielkim Szyszakiem w dol. Niedźwiady. Tu skrzy­ żowanie ze szlakiem niebieskim. Zn. niebieskie w dół prowadzą do

150


404

CZĘŚĆ SZCZEGÓŁOWA

Michałowie — 1 godz. 30 min, w górę na Wielki Szyszak — 50 min. Z rozdroża dalej za zn. zielonymi jeszcze 35 min do Śnieżnych Kotłów. Ostatni odcinek u wylotu Wielkiego Kotła nader malowniczy, z wido­ cznymi gołoborzami Wielkiego Szyszaka po lewej, skalistymi ścianami kotła i budynkiem stacji TV na jego górnej krawędzi.

151

Jagniątków — Paciorki — Czarna Przełęcz Zn. niebieskie, 3 godz. (↓ 2 godz,). Z Jagniątkowa (dom wczasowy FWP „Grunwald") początkowo szosą za zn. niebieskimi i żółtymi (nr 129). Zn. żółte odchodzą wkrótce w prawo na Grzybowiec, 30 min. Zn. niebieskie idą w górę, ścinając zakola szosy, obok domu wczasowego „Warszawianka" (d. dom G. Hauptmanna) skręcając w lewo i opłotkami obok leśniczówki dopro­ wadzają do lasu, na skraj Karkonoskiego Parku Narodowego. Tu za­ czyna si? Koralowa Ścieżka, która prowadzi dość stromo pod górę niewielkim grzbietem, lewym zboczem dol. Wrzosówki. Po kilku mi­ nutach przekraczamy pierwszą z trzech dróg jezdnych używanych do zwózki drewna, tzw. Drogę pod Reglami (w lewo do Przesieki, w prawo do Szklarskiej Poręby). Na wys. ok. 900 m przy trzeciej drodze początek krótkiego, łącznikowego szlaku czarnego, który dol. Wrzosówki prowadzi do Czarnego Kotła Jagniątkowskiego — 45 min. Dalej dość stromo pod górę za zn. niebieskimi na rozległy wyrąb (w 1966 po­ tężny wiatrołom zniszczył tu piękny, stary las), na którym odsłaniają się malownicze skałki zw. Paciorkami. Na pierwszej po lewej ładne kociołki wietrzeniowe. Stąd widok na dol. Wrzosówki, a ku pd. na główny grzbiet Karkonoszy ze Śląskimi i Czeskimi Kamieniami (1413 m), Śmielcem (1424 m), Wielkim Szyszakiem (1509 m) i budyn­ kiem stacji telewizyjnej nad krawędzią Śnieżnych Kotłów (ok. 1490 m). Szlak biegnie teraz szerokim, miejscami podmokłym zrównaniem stokowym i na skraju lasu (Rozdroże pod Śmielcem) krzyżuje się ze Ścieżką nad Reglami. Zn. zielone prowadzą w lewo, na wsch., do Czarnego Kotła i dalej do Przełęczy Karkonoskiej (nr 153); w prawo, na zach. do Śnieżnych Kotłów (s. 399). Od rozdroża dalej pod górę za zn. niebieskimi na Czarną Przełęcz.


KARKONOSZE

405

PRZEŁĘCZ KARKONOSKA (1198 m) Szerokie siodło w obrębie Śląskiego Grzbietu, dzielące go na dwie prawie równe części: wschodnią i zachodnią. Po czesku zwane Przełęczą Śląską (Slezské sedlo). W obrębie przełęczy wyróżnia się dwa obniżenia rozdzielone nie­ wysokim garbem (ok. 1217 m): w części zach. niższe, zw. Dołkiem (1178 m) i wyższe, wsch. uchodzące za właściwą przełęcz (1198 m). W kierunku pn. spod przełęczy wypływają źródliskowe potoki Czerwie­ nią, z których zachodni tworzy głęboką dziką Kozacką Dolinę. W kie­ runku pd. wypływa Hřimavá Bystřina, jeden z 11 potoków tworzących Łabę. Na przełęczy strażnica WOP i czeskie schronisko „Špindlerova bouda", do którego w okresie międzywojennym zbudowano wygodną szosę ze Špindlerovego Mlyna. Podobna droga z Borowic (Droga Sudecka) budowana także w okresie wojny, nie osiągnęła przełęczy. Powyżej przełęczy (ok. 1236 m) już na zach. zboczu Małego Szy­ szaka, otoczony lasem budynek schroniska PTTK „Odrodzenie". Wzniesiony w 1928, po kilku gruntownych remontach (m. in. 1960) i modernizacji jest nie tylko jednym z największych w polskich Karko­ noszach, ale i bardzo funkcjonalnym.

Śnieżne Kotły — Wielki Szyszak — Czarna Przełęcz — 152 Czeskie i Śląskie Kamienie — Przełęcz Karkonoska Zn. czerwone (Droga Przyjaźni Polsko-Czechosłowackiej), 1 godz. 45 min (↓ 2 godz. 15 min).* Jest to niewątpliwie jeden z najbardziej atrakcyjnych krajobrazowo odcinków głównego szlaku sudeckiego im. M. Orłowicza, wiodący głównym grzbietem Karkonoszy. Ze szczytów niezrównane panoramy polskich i czeskich Karkonoszy i całego otoczenia Kotliny Jeleniogórskiej. Początek odcinka przy budynku stacji telewizyjnej nad Śnieżnymi Kotłami, obok granitowej skałki zw. Czarcią Amboną. Stąd dalej ku wsch. wzdłuż krawędzi Wielkiego Kotła, po czym wygodną ścieżką


406

CZĘŚĆ SZCZEGÓŁOWA

tuż pod pokrytym rumowiskiem skalnym, pn. stokiem szczytowe] kopuły Wielkiego Szyszaka (1509 m), najwyższego po Śnieżce szczytu polskiej części Karkonoszy. Ścieżka schodzi teraz nieco w dół do spłaszczenia podszczytowego, na którym w lewo odchodzi szlak niebieski do Michałowie. Dalej w dół zakosami, zostawiając z lewej niewysoką kulminację Śmielca (1424 m) na siodło zw. Czarną Przełęczą (1350 m). Tu w lewo odchodzi Koralowa Ścieżka (zn. niebieskie) do leżącego poniżej Czarnego Kotła (25 min) oraz dalej do Jagniątkowa (nr 151). Z Przełęczy krótkie podejście (po prawej zostawiamy pomnik tragicznie zmarłego zimą 1929 czeskiego dziennikarza R. Kalmana, nieco wyżej charakterystyczną skałkę zw. Dziobem) do grupy skalnej Czeskich Kamieni (141ć m). Malownicze skałki są dobrym punktem widokowym na masyw Wielkiego Szyszaka i Sedmidoli po stronie czeskiej. Stąd już tylko 10 min do następnej grupy skałek — Śląskich Kamieni (1413 m), skąd rozległa panorama wschodnich Karkonoszy. Dalej schodzimy wygodną ścieżką nieco ponad 15 min na płytkie siodło zw. Dołkiem (1178 m), zostawiając po prawej położony na rozległej hali czeski dom wczasowy „Petrovka". Z lewej, zboczem doliny Sopotu, dochodzi do granicy droga jezdna (nie używana), którą biegnie czarny szlak do Jagniątkowa (nr 154). Oba szlaki biegną teraz razem wygodną drogą graniczną 30 min do właściwej Przełęczy Karkonoskiej, skąd tylko 8 min podejścia do schroniska PTTK „Odrodzenie".

153

Śnieżne Kotły — Czarny Kocioł Jagniątkowski — Bażynowe Skały — Przełęcz Karkonoska Zn. zielone, 3 godz. 30 min (↓ 3 godz. 15 min). Od Śnieżnych Stawków idziemy ścieżką wzdłuż moreny (piękne widoki na Wielki Kocioł), po czym w lewo, zachodnim zboczem pokrytej rumowiskiem skalnym kopuły Wielkiego Szyszaka (1509 m), następnie w prawo lasem, 35 min do Rozdroża pod Wielkim Szyszakiem, do skrzyżowania ze szlakiem niebieskim (nr 149). Zn. niebieskie prowadzą w dół do Michałowie — 1 godz. 30 min, a w górę na Wielki Szyszak — 50 min. Po kilkunastu minutach dochodzimy do dużego wiatrołomu z 1966, który zniszczył wspaniały, stuletni las świerkowy. Na dolnym skraju wiatrołomu 5 min od szlaku (nieznakowana ścieżka w dół) — schron


KARKONOSZE

407

zw. Chatką pod Śmielcem, własność Klubu Wysokogórskiego, popular­ na baza wypadowa na wspinaczkę w Śnieżnych Kotłach. Po dalszych 10 min skrzyżowanie z tzw. Koralową Ścieżką. Zn. niebieskie prowadzą w dół do Jagniątkowa — 1 godz. 20 min, a w górę na Czarną Przełęcz — 40 min (nr 151). Stąd po kilku minutach zejścia osiągamy dno Czarnego Kotła. Czarny Kocioł, zw. także Jagniątkowskim jest najmniejszym kotłem polodowcowym polskich Karkonoszy. Płaskie dno kotła (Jaworowa Łąka) leży na wys. ok. 1100 m. Słabo wykształcone moreny znajdują się na wys. 900 m, 1090 m i 1130 m. Na tej ostatniej morenie spoczywa ogromny blok granitowy z wyrytą literą „W", zw. Wędrującym Ka­ mieniem, z którym wiążą się liczne legendy. Ginące w morenach potoki dają początek Wrzosówce. Ściany kotła skaliste, pokryte płasz­ czem piargów, zimą bywają lawiniaste. Kocioł i jego najbliższe są­ siedztwo stanowią teren rezerwatu ścisłego. Przy rosnącym na łące samotnym jaworze bierze początek krótki łącznikowy szlak czarny, który sprowadza w dół do szlaku niebieskiego (Koralowa Ścieżka), którym można dojść do Jagniątkowa (nr 151). Dalej za zn. zielonymi idziemy nieco pod górę, urozmaiconą, leśną dróżką zostawiając powyżej po prawej skałkę zw. Rogaczem (1198 m), ok. 1 godz. do skrzyżowania z drogą jezdną i szlakiem czarnym w dol. Sopotu. Zn. czarne w dół, do Jagniątkowa 1 godz. 10 min; w górę do Drogi Przyjaźni (zn. czerwone) na grzbiecie Karkonoszy, 25 min (nr 154). Z drogi (wyręby) rozległy widok na Pogórze Karkonoskie i Kotlinę Jeleniogórską, a na pierwszym planie malownicze Bażynowe Skały na Hutniczym Grzbiecie. Po 15 min pierwsza ze skałek, o wys. 8 m. Stąd w lewo, nieznakowaną dróżką zejść można w ciągu 25 min do samoobsługowego, drewnianego schronu zwanego Chatką AKT, zagospodarowanego i użytkowanego głównie przez członków wrocław­ skiego Akademickiego Klubu Turystycznego. Od skałki dalej wśród gęstego lasu i zarośli paproci, ścieżką miejscami dość podmokłą, początkowo lekko w dół, w Kozacką Dolinę przekra­ czając liczne źródliskowe potoki Czerwienia i starą drogę (Droga Celna), później w górę do Drogi Sudeckiej. Skręcając nią w prawo dochodzimy do Drogi Przyjaźni. Zn. zielone łączą się tu z czerwonymi i czarnymi


408

CZĘŚĆ SZCZEGÓŁOWA

i po 15 min doprowadzają na Przełęcz Karkonoską. Stąd do schroniska PTTK „Odrodzenie" jeszcze 8 min podejścia.

154

Jagniątków — Dolina Sopotu — Przełęcz Karkonoska Zn. czarne i żółte, potem czarne, ok. 3 godz. ({ 2 godz.)*. Od węzła szlaków przy domu wczasowym FWP „Grunwald" (przystanek autobusowy PKS) idziemy za zn. czarnymi i żółtymi (nr 129) drogą w górę, w stronę Przesieki, zostawiając z prawej pole namiotowe, a z lewej granitowe skałki Kotliska, do granicy Karko­ noskiego Parku Narodowego (ok. 25 min). Wkrótce na rozdrożu przy leśniczówce Podgórze szlaki rozdzielają się — idziemy za zn. żółtymi w lewo. Drogą pod Reglami, w ciągu niespełna godziny dojść można do Przesieki. Idziemy dalej za zn. czarnymi w górę — leśną drogą jezdną, dość monotonnie zboczem dol. Sopotu. Od wys. ok. 900 m zaczynają się rozległe wyręby — ślady po. wielkim wiatrołomie z 1966. Odsłania się z nich widok na środkową część grzbietu Karkonoszy z Czeskimi i Śląskimi Kamieniami, a po lewej Hutniczy Grzbiet z licznymi Bażynowymi Skałkami. Można tu zboczyć ze szlaku i jedną ze ścieżek dojść w ciągu 10-12 min do znajdującej się już poza obszarem Karkonoskiego Parku Narodowego tzw. Chatki AKT — drewnianego, samoobsługo­ wego schroniska Akademickiego Klubu Turystycznego z Wrocławia. Obok chatki ujęcie wody. Ze skałek ładny widok na Karkonosze i schro­ nisko „Odrodzenie". Idąc dalej za zn. czarnymi w górę, prawie na skraju wyrębów, na wys. ok. 1120 m skrzyżowanie ze Ścieżką nad Reglami (zn. zielone). Ścieżka wiedzie w prawo do Śnieżnych Kotłów, w lewo na Przełęcz Karkonoską (nr 153). Stąd w górę, lasem, prawie 30 min podejścia do granicy polsko-czechosłowackiej i Drogi Przyjaźni (zn. czerwone). Połączone szlaki sprowadzają teraz w lewo w dół (ok. 20 min) na Prze­ łęcz Karkonoską. Do schroniska jeszcze 7 min podejścia.

155

Podgórzyn — Przesieka — Przełęcz Karkonoska Zn. niebieskie, 3 godz. (↓1 godz. 50 min). Od przystanku PKS w Podgórzynie Górnym idziemy w górę, szosą i opłotkami przez Przesiekę (s. 139), 45 min na rozległe zrównanie


KARKONOSZE

409

wierzchowinowe zw. Złotym Widokiem, tuż przy domu wczasowym w tej samej nazwie oraz przy gospodzie „Pod Lipami". Stąd jeszcze kilka minut do węzła szlaków przy tzw. Walońskim Kamieniu (s. 376). Warto zboczyć do Wodospadu Podgórnej (s. 373). Od Walońskiego Kamienia dalej wygodną, asfaltową drogą wśród luźno rozrzuconej, pensjonatowej zabudowy i łąk. Po ok. 20 min dochodzimy do skraju lasu. Dalszy odcinek dość monotonny, wiedzie pod górę lasem i wy­ rębami, z których widoki na Pogórze Karkonoskie. Po 45 min skrzy­ żowanie z Drogą Sudecką. Stąd początkowo dość stromo, później łagodniej, przeważnie lasem w ciągu 1 godz. 25 min wchodzimy na Przełęcz Karkonoską, zostawiając z lewej ogołocony wierzchołek Suchej Góry (1113 m) ze skałkami Wiaternej. Na prawo widoki Kozac­ kiej Doliny i Hutniczego Grzbietu z Bażynowymi Skałkami. Tuż przed przełęczą z prawej dołącza zielony szlak (nr 153) ze Śnieżnych Kotłów.

STARA POLANA Rozległa polana (1050-1100 m), na której już w XVII w. stała smolarnia, a w XVIII w., w związku z wprowadzonym w Karkonoszach intensywnym wypasem owiec — zbudowano dużą budę pasterską. Spełniała ona także rolę schroniska dla podążających na Śnieżkę pielgrzymów i wędrowców. Z rozebranej w 1955 budy pozostały resztki fundamentów, na których przed kilku laty ustawiono ku wygo­ dzie turystów stoły i ławy. Naprzeciwko, po lewej stronie drogi tuż nad potokiem, widoczne resztki spalonego doszczętnie w grudniu 1966 schroniska PTTK im. Bronisława Czecha. Schronisko, wznie­ sione w 1925, w okresie powojennym było jednym z najpopularniej­ szych w Karkonoszach, zwłaszcza gdy gospodarował w nim wielki miłośnik gór i wielki przyjaciel młodzieży akademickiej, emerytowany pułkownik kawalerii St. Ratajczak. Na polanie węzeł szlaków turystycznych i kilku dróg leśnych.

Przełęcz Karkonoska — Pielgrzymy — Stara Polana 156 Zn. zielone i żółte, 2 godz. (↓ 2 godz. 15 min). Od schroniska „Odrodzenie" idziemy do przecinki granicznej, po czym w lewo, 5 min podejścia (uwaga na znaki) wzdłuż ściany lasu.


410

CZĘŚĆ SZCZEGÓŁOWA

Słabo widoczna ścieżka (zn. zielone) wprowadza do lasu, początkowo biegnie lekko w górę, później w dół, obchodzi źródła Podgórnej u pod­ nóża Małego Szyszaka (tzw. Pasieki). Droga lasem jest dość monotonna, a w okresie deszczów i roztopów trudna do przebycia. Niektóre odcinki, zwłaszcza prowadzące przez torfowiska „wiszące" (zboczowe), są bardzo grząskie. Mniej więcej w połowie drogi szlak przekracza głęboką dolinę Srebrnego Potoku, po czym lekko w górę i po równym, przekraczając źródliskowy odcinek Myi — wyprowadza na spłaszczenie stokowe tuż poniżej Pielgrzymów i do skrzyżowania szlaków. Do skałek zw. Pielgrzymami można dojść za zn. żółtymi (nr 161) w prawo, 5 min. Dalej w dół, za zn. żółtymi. Z wiatrołomu (widok na Śnieżkę i schronis­ ko „Strzecha Akademicka" na Złotówce) jeszcze 15 min do węzła szlaków na Starej Polanie.

157

Borowice — dolina Jodłówki — Stara Polana Zn. żółte, 1 godz. 50 min (↓ 1 godz. 20 min). Początek szlaku koło przyst. PKS przy Drodze Sudeckiej na zach. krańcu wsi. Stąd początkowo za zn. żółtymi i zielonymi (nr 119) drogą przez górną część miejscowości, ok. 20 min do rozwidlenia szlaków. Zn. zielone odchodzą do Bierutowic (45 min). Dalej za zn. żółtymi w górę, lewym zboczem dol. Jodłówki. Po 20 min w korycie potoku niewielkie kaskady, zw. Wodospadami Jodłówki. Nieco powyżej ścieżka przekracza potok i początkowo stromo, później łagodnie wy­ rębami i rzadkim lasem wyprowadza na spłaszczenie stokowe zw. Rówienką (960 m). Wkrótce droga z Karpacza na Śnieżkę i połączenie ze szlakiem niebieskim (nr 158). Oba szlaki prowadzą początkowo razem, później rozdzielają się: zn. niebieskie dalej drogą, zn. żółte leśną dróżką przez niewielkie wzniesienie do ponownego połączenia za mostkiem na Pląsawie, i po 15 min doprowadzają do Starej Polany.

158

Karpacz — kościół Wang — Stara Polana Zn. niebieskie, 1 godz. 30 min (↓ 1 godz. 10 min). Od głównego węzła szlaków przy pensjonacie „Biały Jar" (przyst. PKS) idziemy przez most na Łomnicy, ścinając zakola szosy, w górę Bierutowic. Ze szlaku ładny widok na Karkonosze ze Śnieżką oraz na rozproszoną zabudowę górnej części Karpacza, w której dominują


KARKONOSZE

411

domy wczasowe FWP i pensjonaty o zróżnicowanej, starej i nowoczes­ nej architekturze. Za pocztą, tuż obok restauracji „Góralka", podcho­ dzimy stromo w górę ok. 7 min do kościółka Wang. Od „Białego Jaru" dotąd 30 min. Zabytkowy, drewniany kościółek jest interesującym, unikatowym na ziemiach polskich przykładem budownictwa skandynawskiego z początku okresu chrystianizacji Skandynawii, łączącym elementy nordyckie z romańskimi. Jest jednym z 24 obiektów tego typu, jakie w ogóle zachowały się do dziś (pozostałe znajdują się na terenie Skan­ dynawii). Zbudowano go z norweskiej sosny, w końcu XII w. lub też na pocz. XIII w. w miejscowości Vang nad jeziorem Vangsmjösen w pd. Norwe­ gii. Mocno nadwerężony czasem, został w XIX w. przeznaczony do roz­ biórki, jednakże dzięki staraniom zamieszkałego w Dreźnie norweskiego malarza J. K. Dahla został wykupiony dla muzeum berlińskiego. Sporządzono stosowną dokumentację obiektu, po czym rozebrano go na części i w skrzyniach przewieziono w 1841 statkiem do Szczecina, a następnie do Berlina. Wkrótce jednak potem król pruski Fryderyk Wilhelm IV zmienił zamiar i podarował go w 1842 właścicielce ziems­ kiej, hr. Fryderyce von Reden z Bukowca. Postanowiono przenieść świątynię w Karkonosze i ustawić ją w połowie drogi z Karpacza na Śnieżkę. Załadowane na barki części przewieziono Odrą do portu w Malczycach, a następnie wozami do Sosnówki. Po długim okresie konserwacji i rekonstrukcji, 28 lipca 1844 odbyło się poświęcenie świątyni, którą pod wezwaniem Naszego Zbawiciela przekazano miejscowej gminie ewangelicko-augsburskiej. W swej dzisiejszej postaci kościółek, wbrew pozorom, nie jest wierną rekonstrukcją swego norweskiego pierwowzoru. Oryginalne są elementy konstrukcyjne, m.in. palowe (budowla jest bez fundamentów), a nadto kolumny wewnętrzne z rzeźbionymi kapitelami, cztery portale o bogatej orna­ mentyce (motywy roślinne, smoki, głowy wodzów Wikingów i in.). Szczyty dachów zdobią sterczyny z głowami smoków, co upodabnia je do charakterystycznych dekoracji łodzi Wikingów. Stojąca obok dzwonnica zbudowana z ciosów granitowych jest elementem architek­ tonicznie obcym, a jej rola sprowadza się do osłony kościoła przed podmuchami wiatru.


412

CZĘŚC SZCZEGÓŁOWA

Na uwagę zasługuje wyposażenie wnętrza, m.in. krucyfiks rzeźbiony w jednym kawałku dębowego drewna, z ornamentem winnej latorośli, kłosów żyta i symbolami ewangelistów oraz wyrzezbiona w lipowym drewnie figura Chrystusa — dzieło mistrza Jakuba z Janowic (1846). Metalowe świeczniki z symbolami cnót małżeńskich: serduszkami i łabędziami wykonano w 1911 w Norwegii. Używa się ich jedynie w czasie licznych tu, ewangelickich ceremonii ślubnych. Z dwu chrzcielnic — jedna wykonana jest ze śląskich marmurów, druga drew­ niana przeniesiona z kościoła w Wałbrzychu. Organy o oryginalnym, miłym dla ucha brzmieniu wykonane w XIX w. Przed kościołem mała sadzawka — pełna drobnych monet rzuca­ nych przez tych, którzy wierzą, że przyniesie im to szczęście. Opodal, pod murem epitafium protektorki kościoła, hrabiny von Reden z 1856. Od kościoła idziemy w górę za zn. niebieskimi, wygodną drogą skra­ jem Karkonoskiego Parku Narodowego (s. 365). Krótkie, lecz dość strome podejście wyprowadza na spłaszczenie stokowe, zw. Rówienką (960 m), na której połączenie ze szlakiem żółtym (zn. żółte prowadzą w prawo do Borowic, 40 min). Obydwa szlaki biegną razem ok. 250 m na skraj dużego wiatrołomu, po czym rozdzielają się. Zn. żółte (nr 119) prowadzą kamienistą dróżką w górę, zn. niebieskie dalej brukowaną drogą, łagodnym podejściem obok starego łomu granitu. Ponownie łączą się powyżej mostku. Po 10 min oba szlaki doprowadzają na skraj Starej Polany. Tuż przed skrajem lasu z lewej dochodzi Droga Bronisła­ wa Czecha z Karpacza (zn. zielone, nr 159).

159

Karpacz — Droga Bronisława Czecha — Stara Polana Zn. zielone, 1 godz. 15 min (↓ 50 min)*. Od węzła szlaków przy pensjonacie „Biały Jar" (przyst. PKS) wraz z innymi szlakami idziemy w kierunku dolnej stacji wyciągu. Po 12 min Łomnickie Rozdroże. Stąd już tylko za zn. zielonymi Drogą Bronisława Czecha, wkraczając na teren Karkonoskiego Parku Naroiowego. Szlak biegnie kamienistą drogą wśród wysokopiennego lasu. W kilku miejscach z wyrębów odsłania się widok na Kowarski i Czarny Grzbiet. Po niecałej godzinie po lewej głęboki, skalisty wąwóz Pląsawy. Stąd ok. 10 min do drogi z Bierutowic (zn. niebieskie, nr 158) i po dal-


KARKONOSZE

413

szych 5 min węzeł szlaków na Starej Polanie (s. 409). Uwaga: zimą tylko dla narciarzy!

SŁONECZNIK (1423 m) Malownicza granitowa skałka o wys. 12 m, położona na spłaszczeniu zboczowym poniżej wierzchołka Smogorni (1488 m). Od charakterysty­ cznego kształtu jednego z jej pn. filarów, oglądanego od wsch., a przy­ pominającego postać ludzką — skała ta nosi także nazwę Diabelskiego ' Kamienia. Dla mieszkańców Borowic i Podgórzyna pełni rolę zegara słonecznego wskazującego południe (stąd jej czeska nazwa Poledni Kamen). Wybitny punkt widokowy: na wsch. i pn. wsch. panorama Czarnego Grzbietu ze Śnieżką, Grzbietu Kowarskiego, Rudaw Janowickich i Gór Kaczawskich. W kierunku pn. na pierwszym planie poniżej — grupa skalna Pielgrzymów, dalej Stara Polana i zabudowania Karpacza, jeszcze dalej — Kotlina Jeleniogórska. Ze Słonecznikiem wiązana jest stara legenda o Duchu Gór — Karkonoszu i o diable, który chciał zasypać Jelenią Górę.

Przełęcz Karkonoska — Tępy Szczyt — Słonecznik Zn. czerwone, 1 godz. (↓ 50 min)*. Odcinek głównego szlaku sudeckiego, a zarazem Drogi Przyjaźni, o wybitnych walorach widokowych. Od schroniska „Odrodzenie" krótkie, lecz dość uciążliwe podejście graniczną przecinką wyprowadza ponad granicę lasu, skąd roztacza się rozległy widok na Kotlinę Jelenio górską z otaczającymi ją pasmami górskimi. Ścieżka biegnie teraz wierzchowiną, trawersując pokryre rumowiskiem skalnym zbocze Małego Szyszaka (1436 m), zostawiając z prawej jego wierzchołek. Tu uwaga: w czasie ograniczonej widoczności łatwo pomylić drogę i zejść na czeską ścieżkę prowadzącą do Lučni boudy. Droga Przyjaźni wiedzie dalej szerokim spłaszczeniem, zostawiając z lewej kopulasty, słabo wyróżniający się Tępy Szczyt (1388 m), po czym łagodnie w dół do płytkiego siodła. Stąd w prawo, na pd. widok na Čertův Důl i Kozie Grzbiety, a na wprost — na pokrytą rumowiskiem Smogornię

160


414

CZĘŚĆ SZCZEGÓŁOWA

(1488 m) z szeroką, wyciętą w kosodrzewinie przecinką graniczną. Ścieżka obchodzi teraz górną krawędź leja źródłowego Srebrnego Potoku i Myi (tzw. Kocioł Smogorni), skąd widok na Przesiekę i Borowice. Po 1 godz. marszu od „Odrodzenia" osiągamy szczyt Słonecz­ nika.

161

Stara Polana — Pielgrzymy — Słonecznik Zn. żółte, 1 godz. (↓ 40 min). Od węzła szlaków idziemy za zn. żółtymi i zielonymi w kierunku pn.-zach. drogą przez Starą Polanę do ścieżki biegnącej skrajem lasu. Stąd na pd. wsch. ładny widok na Czarny Grzbiet ze Śnieżką, a na bliższym planie na stoki Złotówki ze „Strzechą Akademicką". Ścieżka biegnie teraz w górę, w kierunku pd., przez rozległy wiatrołom z 1966 na miejscu starego naturalnego lasu świerkowego. Na jego skraju szlaki rozdzielają się: zn. zielone w prawo, na Przełęcz Karkonoską (nr 156), zn. żółte dalej prosto pod górę. W ciągu 6 min dochodzimy do Pielgrzymów. Nazwą tą określa się trzy granitowe skałki, z których najwyższa mierzy 25 m wysokości. Są to bez wątpienia najpiękniejsze tego ro­ dzaju formy skalne w Karkonoszach. Swe powstanie zawdzięczają długotrwałemu, selektywnemu procesowi wietrzenia granitów, dzięki któremu zachowały się partie granitu wzbogacone w kwarc i mniej spękane, a więc odporniejsze. W kolejnym etapie rozwoju nastąpiło denudacyjne odpreparowanie skałek. W ten sposób ich wysokość odpowiada grubości usuniętej zwietrzeliny. Na powierzchni skałek pospolicie występują regularne, owalne zagłębienia (często wypeł­ nione wodą), powstałe w procesie wietrzenia skały i noszące nazwę kociołków wietrzeniowych. Ich zagadkowa regularność, często łą­ czenie się płytkimi kanalikami itp. skłaniały do domysłów, iż są to formy wykute ręką ludzką dla rytualnych obrzędów. Zwano je ongiś „misami ofiarniczymi". Ze środkowej, dostępnej skałki (konieczna ostrożność) ładny widok na Karkonosze. Od skałek zn. żółte prowadzą dalej dość stromo pod górę wśród gęstych zarośli kosodrzewiny i po 35 min doprowadzają do Słonecznika.


KARKONOSZE

415

Stara Polana — Wielki Staw — Słonecznik Zn. czarne, 1 godz. (↓ 40 min). Ze Starej Polany idziemy w kierunku pd., drogą za zn. czarnymi początkowo lasem, ponad jego granicę na skraj Kotła Wielkiego Stawu, do granicy rezerwatu ścisłego. Stąd ładny widok na taflę jeziora, na zbocze Złotówki z budynkiem schroniska „Strzecha Aka­ demicka" i na Śnieżkę. Wielki Staw jest największym jeziorem Karkonoszy, wypełniają­ cym misę polodowcowego kotła podcinającego główny grzbiet Karko­ noszy na wysokości Smogorni (1489 m). Wydłużone, elipsowate w kształcie jezioro zamknięte jest od pn. ryglem skalnym wys. ok. 15 m, na którym leżą potężne granitowe bloki moreny polodowcowej. Wykonane w 1958 pomiary określają następujące wartości: dł. linii brzegowej 1540 m, dł. jeziora 616,6 m, szer. 193,5 m, pow. 8,321 ha. Maksymalna stwierdzona głęb. wynosi 24,4 m, objętość ok. 793 tys. m3. Latem temperatura wody waha się w granicach 4,6°-15°C, zimą spada do +1,5° w najgłębszych partiach jeziora, a powierzchnia po­ krywa się lodem nierzadko od końca listopada do początku maja. W stawie, niezwykle ubogim w organizmy żywe, żyją relikty epoki lodowej — jeden z gatunków planktonu i niewielka roślina wodna, poryblin jeziorny. Skaliste, wysokie do 200 m ściany porasta roślinność subalpejska, wśród której występują zarośla kosodrzewiny, wierzby lapońskiej, brzozy karłowatej, pojedyncze jarzębiny i in. Bujne są ziołorośla, a w nich m. in. miłosna szarokolistna, przywrotnik rozcięty, goryczka trojeściowa, fiołek dwulistny, kuklik górski i in. Spotyka się rzadkie już pierwiosnki najmniejsze, zawilce narcyzowe, sasanki alpejskie, wawrzynki wilczełyka i in. Od stawu dalej w górę zakosami (z drogi ładne widoki na Kotlinę Jeleniogórską i wsch. Karkonosze) do grzbietowej Drogi Przyjaźni (zn. czerwone nr 163), którą w prawo 5 min do skałek Słonecznika.

162


416

CZĘŚĆ SZCZEGÓŁOWA

RÓWNIA POD ŚNIEŻKĄ — PRZEŁĘCZ POD ŚNIEŻKĄ - ŚLĄSKI DOM Nazwą Równi pod Śnieżką określa się szerokie zrównanie w obrębie zbudowanego z granitów Grzbietu Śląskiego, między Śnieżką (1602 m) na pd. wsch. a Smogornią (1489 m) na pn. zach., przedłużające się ku pd. zach. w Białą Łąkę (Bilá louka, s. 459), a ku zach. w Czarcią Łąkę (Čertova louka, s. 460). Uważana jest powszechnie za fragment trzeciorzędowej powierz­ chni zrównania (penepleny), która w trakcie trzeciorzędowych ruchów górotwórczych została wraz z całym masywem wyniesiona tektonicznie do obecnej wysokości. Płaską na ogół powierzchnię (ok. 1400-1430 m), szer. do 3 km, z licznymi tu zaklęsłościami wypełniają torfowiska, wśród których połyskują tafle niewielkich jeziorek torfowych, osiągających 0,5 ha powierzchni i do 1,5 m głęb. Zimą torfowiska te są pokryte grubą warstwą śniegu i bywają niebezpieczne, gdyż rzadko zamarzają do dna. We wsch. części, tuż u podnóża Śnieżki, Równia podcięta jest dwo­ ma głębokimi, polodowcowymi kotłami (Łomniczki i Obři důlem). Przesmyk między nimi nosi nazwę Przełęczy pod Śnieżką (1394 m). Zwęża się ona do 80 m, a jej środkiem przebiega granica polsko-czechosłowacka oraz szlaki na Śnieżkę: niebieski i czerwony (Droga Przyjaźni Polsko-Czechosłowackiej). Są też dwa schroniska — Obři bouda i Śląski Dom.

103

Słonecznik — Przełęcz pod Śnieżką Zn. czerwone, 1 godz. 15 min (↓. 1 godz. 20 min)*. Od Słonecznika idziemy na wsch. za zn. czerwonymi i czarnymi. Po 5 min szlaki rozdzielają się: zn. czarne w lewo, drogą, zakosami wzdłuż krawędzi Kotła Wielkiego Stawu na Starą Polanę (nr 162). Dalej drogą grzbietową, 10 min nad krawędź kotła tuż przy schronie przeciwpożarowym, który stoi w miejscu spalonego w 1947 schroniska im. Księcia Henryka. Znad krawędzi (zimą niebezpiecznie ze względu


KARKONOSZE

417

na nawisy śnieżne), ładny widok na taflę tego największego w Karko­ noszach jeziora (s. 415). Ścieżka biegnie dalej Srebrnym Upłazem, kilkakrotnie zbliżając się do krawędzi kotła naprzód Wielkiego, a póź­ niej Małego Stawu. Na zakręcie ścieżki w prawo występ skalny, skąd jeden z najładniejszych w Karkonoszach widoków: w dole lśniąca tafla Małego Stawu, meandrująca Łomnica, wał moreny i stojące u jego podnóża schronisko „Samotnia"; wyżej biała nitka drogi biegnącej zboczem Złotówki, obok schroniska „Strzecha Akademicka". Na dalszym planie Czarny Grzbiet i Śnieżka z budynkiem stacji meteorologicznej. Z punktu widokowego łagodne zejście wsch. zboczem Smogorni. Stąd widok na rozległą Lučni loukę, Studnični horę (1554 m) i Lučni horę (1547 m) na prawo od Śnieżki. Ścieżka sprowadza na skraj tor­ fowiska pod Smogornią i na Równię pod Śnieżką. Nazwą tą określa się szerokie do 3 km i ok. 7,5 km długie zrów­ nanie wierzchowinowe we wsch. części Grzbietu Śląskiego, leżące na wys. 1380-1420 m. Powierzchnia zrównania jest miejscami grząska i zatorfiona, z licznymi jeziorkami torfowiskowymi (największe ma 0,5 ha). W kilku miejscach występują grunty strukturalne (typu pa­ górków darniowych oraz wieńców gruzowych), zjawiska typowe dla obszarów polarnych. Na Równi pod Śnieżką biorą swój początek źródliskowe potoki Białej Łaby i Úpy, a także strumienie zasilające wody Małego Stawu i Złotówki. Droga Przyjaźni okrąża teraz szerokim łukiem górną część Kotła Małego Stawu i przy tzw. Spalonej Strażnicy łączy się ze szlakiem nie bieskim (nr 164). Oba szlaki prowadzą teraz wierzchowiną, wygodną drogą jezdną i w ciągu 30 min doprowadzają do Śląskiego Domu na..Przełęczy pod Śnieżką.

Stara Polana — Mały Staw — Polana Złotówka — Przełęcz 164 pod Śnieżką Zn. niebieskie, 1 godz. 50 min (↓ 1 godz. 15 min). Ze Starej Polany idziemy drogą jezdną, za zn. niebieskimi, po­ czątkowo łagodnie w górę, do tzw. Koziego Mostku na Łomnicy. Stąd do Małego Stawu (schronisko PTTK „Samotnia") można dojść albo drogą jezdną bez znaków, albo za zn. niebieskimi, krajobrazowo


418

CZĘŚĆ SZCZEGÓŁOWA

urozmaiconą drogą wzdłuż jednego ze źródliskowych potoków Łom­ nicy. Kamienista ścieżka po 12 min doprowadza do schroniska SZSP „Domek Myśliwski". Domek Myśliwski jest jednym z kilku tego typu obiektów, jakie dla wygody myśliwych zbudowano w latach dwudziestych w karkonoskich dobrach Schaffgotschów. Wzniesiono go ok. 1924 pod nazwą „Św. Leonard nad Małym Stawem" w zacisznym miejscu, na morenie za­ mykającej niewielką, podmokłą łąkę. W 1964 Akademicki Klub Tu­ rystyczny z Wrocławia urządził tu niewielkie schronisko studenckie, systematycznie modernizowane (centralne ogrzewanie, elektryczność, własne ujęcie wody itp.). Ozdobą świetlicy są liczne trofea myśliw­ skie, m. in. wspaniałe poroża jelenie. Dalej szlak prowadzi podnóżem skalistej grzędy oddzielającej kotły Wielkiego i Małego Stawu, której górna krawędź obiegająca kocioł nosi nazwę Srebrnego Upłazu. Zimą ten odcinek szlaku bywa niebez­ pieczny ze względu na ogromne nawisy śnieżne i częste lawiny. Ze ścieżki widok na meandrujący poniżej potok, rzadkie zarośla koso­ drzewiny i wyrastające ponad nie świerki i jarzębiny. Ku południowi widoczne zbocza Złotówki ze „Strzechą Akademicką". Ścieżka szcze­ gólnie atrakcyjna jesienią (wrzesień, październik). Po 20 min, minąwszy garb najmłodszej moreny dochodzimy do Małego Stawu i widocznego już schroniska PTTK „Samotnia". Mały Staw jest drugim co do wielkości polodowcowym jeziorem Karkonoszy, wypełniającym płytką misę dużego kotła, mającego ponad 1 km dług., 400-700 m szer. i blisko 200 m wys. ścian. Misa Małego Stawu składa się z dwóch części, rozdzielonych deltą tworzą­ cego się od pd. stożka napływowego: większej, pd.-wsch., i głębszej choć mniejszej, zach. Mały Staw ma 253 m dł., 179 m szer., 2,9 ha powierzchni, maksymalną głęb. 7,3 m i 99,9 tys. m 3 objętości. Długość linii brzegowej wynosi 756 m. Temperatura wody, w większym stopniu uzależniona od temperatury powietrza — podobna jak w przypadku Wielkiego Stawu. Uboga fauna jeziora zawiera w swoim składzie m. in. wirka słodkowodnego, będącego reliktem epoki lodowej. Zbocza kotła porasta bogata roślinność zielna i murawy naskalne, a w niższych partiach zarośla czeremchy i porzeczki skalnej. W zimie i wiosną długo utrzy-


KARKONOSZE

419

muje się tu pokrywa śnieżna, co stwarza idealne warunki dla upra­ wiania narciarstwa, zwłaszcza w górnej części tzw. Żlebu Slalomowego. Tu rozgrywane są m. in. popularne zawody o Puchar „Samotni". Bazą dla turystów i narciarzy jest schronisko „Samotnia". Schronisko PTTK „Samotnia" w swym obecnym kształcie powstało w 1. 1922-23. Zbudowano je na miejscu starej budy pasterskiej (wspominanej już w 1670) i późniejszego schroniska, postawionego tu w 2 poł. XIX w. Chociaż w ostatnich latach schronisko przeszło gruntowną modernizację, nie utraciło niczego z atmosfery starych, przytulnych chat góralskich. Duża w tym zasługa wieloletniego gospodarza schroniska, Waldemara Siemaszki — wielkiego znawcy i miłośnika Karkonoszy. Na budynku mała sygnaturka z dzwonem, którego bicie jest sygnałem alarmu w górach. Ze schroniska krótkie, strome podejście kamienistą ścieżką do za­ krętu, skąd ładny widok na schronisko i ciemną tafię jeziora. Stąd już kilka minut na polanę Złotówkę. Polana Złotówka (ok. 1200-1350 m) w dolnej części powstała przez wyrąb lasu, w części górnej natomiast jest typową halą, z rzad­ kimi kępami kosodrzewiny. W zimie jest znakomitym terenem nar­ ciarskim, dobrze zagospodarowanym (wyciąg orczykowy i zaczepowe, tyczkowane szlaki, nartostrada „Złotówka" i in.). Na zach. skraju polany schronisko PTTK „Strzecha Akademicka" (1258 m), drugie co do wielkości w polskich Karkonoszach — jest także jednym z najstarszych. Już w XVII w. przy szlaku wiodącym z Karpacza przez Złotówkę na Śnieżkę istniała buda pasterska służąca zarówno pasterzom, jak i wędrowcom. W 1896 powstało tu pierwsze schronisko turystyczne, które jednakże niedługo potem spłonęło. Budynek obecny powstał w 1907, później był wielokrotnie przebudo­ wywany i modernizowany. Po wojnie przez czas jakiś należał do samo­ pomocowej organizacji studenckiej „Bratnia Pomoc" i otrzymał naz­ wę „Strzechy Akademickiej". W 1. 1950-56 był domem wczasowym FWP. Dziś już mocno wyeksploatowany, w dalszym ciągu służy tu­ rystyce, zwłaszcza zimowej. Przy schronisku początek szlaku żółtego do Karpacza („Biały Jar") 1 godz. Dalej za zn. niebieskimi drogą jezdną. Z pierwszego zakrętu drogi w prawo widoczny Biały Jar.


420

CZĘŚĆ SZCZEGÓŁOWA

Biały Jar stanowi niszę źródliskową potoku Złotówka, w, części pochodzenia erozyjnego, a w części będącą formą niszy niwalnej, w której gromadzi się i długo utrzymuje płat śniegu. Od górnej krawędzi niszy na wys. 1350-1370 m schodzą głębokie bruzdy erozyjne rozcinające głęboko zwietrzały granit. W dniu 20 marca 1968 z niszy zeszła potężna lawina śnieżna, ok. 600 m dł, 80 m szer., z czołem wysokim na 12 m, która zasypała 19 osób z wycieczki podążającej Śląską Drogą na Śnieżkę. Tę największą z dotychczasowych tragedii karko­ noskich upamiętnia niewielki granitowy pomnik przy biegnącej dnem donny Śląskiej Drodze. Od zakrętu idziemy dalej łagodnie w górę (widok naKotlinę Jele­ niogórską, Pogórze Karkonoskie, a zwłaszcza na Starą Polanę i .Pielgrzymy), na grzbiet Karkonoszy do Drogi Przyjaźni, z którą połą­ czenie przy tzw. Spalonej Strażnicy. Dalej do Śląskiego Domu jak pod nr 163. 165

Karpacz — Biały Jar — Kopa — Przełęcz pod Śnieżką Zn. czarne, 2 godz. 20 min (↓ 1 godz. 25 mm). Od hotelu „Biały Jar" (przyst. PKSj idziemy za zn. czarnymi, czerwonymi, zielonymi i żółtymi, 12 min do tzw. Ł.ommckiego .Roz­ droża, po czym juz tylko za zn. czerwonymi i czarnymi do skrzyżo­ wania z szosą z .Bierutowic do „Orlinka" tuż poniżej dolnej stacji wy­ ciągu krzesełkowego na Kopę. Tu rozwidlenie szlaków: zn. czerwone prowadzą w lewo, do dol. Łomniczki (nr 166). Od skrzyżowania w górę za zn. czarnymi Śląską Drogą, prawie cały czas lasem. .Na wys. ok. 1200 m zaczyna się .Biały Jar (por. wyżej) źródliskowy lej Zło­ tówki, powstały z przekształcenia niszy niwalnej, w której do lata utrzymuje się śnieg. Miejsce szczególnie niebezpieczne ze względu na nawisy śnieżne i częste lawiny. Droga skręca w lewo (w prawo nieznakowana ścieżka na Złotówkę i do schroniska PTTK „Strzecha Akademicka") i łagodnym trawersem wyprowadza na Kopę (1375 m) tuż przy górnej stacji wyciągu krze­ sełkowego. Dobry punkt widokowy na Pogórze Karkonoskie i Kotlinę Jeleniogórską, a także na leżący poniżej Karpacz. Stąd dalej wygodną drogą wśród zarośli kosodrzewiny, obchodząc łagodnym łukiem źródła


KARKONOSZE

421

Łomniczki i zostawiając z prawej ujęte tzw. Złote Źródło, po 20 min dochodzimy do Śląskiego Domu. Karpacz — dolina Łomniczki — Przełęcz pod Śnieżką 166 Zn. czerwone, 2 godz. 40 min (↓ 1 godz. 40 mm). Od węzła szlaków przy hotelu „Biały Jar" idziemy w górę, począt­ kowo (do tzw. Łomnickiego Rozdroża) za zn. czerwonymi, zielonymi, żółtymi i czarnymi. .Nie dochodząc do wyciągu skręcamy za zn. czerwonymi w lewo, szosą do pensjonatu „Orlinek", po czym na skraju Karkonoskiego Parku Narodowego na leśną drogę. Drogą tą, wiodącą cały czas lasem łagodnie pod górę idziemy 1 godz. 30 min (licząc od „Białego Jaru") do niewielkiego schroniska PTTK „Nad Łomniczką". Tu z lewej dochodzi żółty szlak z Karpacza (nr 167). Stąd dale) pod górę, zostawiając po prawej porośniętą lasem morenę boczną i ślady po potoku błotno-kamienistym, który w 1904 spłynął ze zboczy Kopy. Wkrótce szlak wyprowadza na skraj kotła (ok. 1100 m). Tu zaczyna się najpiękniejszy, widokowy odcinek szlaku. W dnie kotła piękna łąka alpejska z zaroślami brzozy karpackiej, czeremchy skal­ nej, jarzębiny i karłowatych świerków z licznymi zaroślami. Stąd widok na pd. wsch., na pokryty rumowiskiem łupków Czarny Grzbiet i Śnieżkę. W pd.-zach. części urwiska skalnego połyskują kaskady Wodospadów Łomniczki, od zach. granitowe zerwy skalne Kopy. Ścieżka przekracza Łomniczkę, zostawiając z lewej resztki zniszczonego przez lawinę w 1902 schroniska, po czym zakosami wyprowadza na Przełęcz pod Śnieżką do Śląskiego Domu. Uwaga: zimą, ze względu na niebezpieczeństwo lawin i nawisy śnieżne szlak przez Kocioł Łomniczki jest zamknięty. Karpacz — Wilcza Poręba — dolina Łomniczki — Przełęcz 167 pod Śnieżką Zn. żółte, później czerwone, 3 godz. (↓ 2 godz.). Od stacji koi. w Karpaczu idziemy za zn. żółtymi, zielonymi i czar­ nymi w górę do ul. 1 Maja, którą osiągamy tuż obok campingu. Tu także biura turystyczne (BORT PTTK i BUT „Karkonosze") oraz ośrodek informacji turystycznej, idziemy dalej pod górę, zostawiając


422

CZĘŚĆ SZCZEGÓŁOWA

po lewej pocztę i najstarszy dom w Karpaczu, po czym obok kawiarni „Astra" skręcamy w lewo w ul. Obrońców. Szosa łagodnym łukiem sprowadza w dół do doliny Łomniczki. Z lewej odsłania się rozległe obniżenie dolinne Wilczej Poręby, zamknięte od pn. charakterystyczną piramidą Księżej Góry. Przekraczamy most na Łomniczce i skrę­ camy w prawo, w górę rzeki. Opodal, z lewej zostaje basen kąpielo­ wy i zespół obiektów hotelu „Skalny". Rozwidlenie szlaków: zn. zielone (nr 170) i czarne (nr 108) dalej prosto, my za zn. żółtymi kamienistą dróżką, skrótem przez las w górną część Wilczej Poręby. Przy DW „Anilana" na krótko połączenie ze szlakiem zielonym z „Białego Jaru". Oba szlaki doprowadzają na skraj lasu, po czym ponownie rozdzielają się: zn. zielone (nr 174) dalej w lewo, przez Szeroki Most, tzw. Tabaczaną Ścieżką na przełęcz Okraj. Idziemy za zn. żółtymi szeroką leśną drogą, ok. 10 min do mostu na Łomniczce. Z mostu ładny widok na głęboko wciętą dolinę i strome, pokryte rumowiskiem skalnym zbocza Czarnego Grzbietu i Śnieżki. Za mos­ tem rozdroże. Szlak żółty skręca w lewo i kamienistą dróżką dość stromo w górę prowadzi do schroniska PTTK „Nad Łomniczką", które osiągamy w ciągu 45 min. Tuż przed schroniskiem z prawej dołącza szlak czerwony z Karpacza. Od schroniska na Przełęcz pod Śnieżką jeszcze 1 godz. 15 min za zn. czerwonymi (nr 166).

ŚNIEŻKA (1602 m) Śnieżka jest najwyższym wzniesieniem Karkonoszy i zarazem Sudetów. Piramida szczytowa wznosi się 200 m ponad otaczające ją zrównane grzbiety: Równię pod Śnieżką od zach. i pn. zach. i Czarny Grzbiet od wsch. Budują ją w przewadze niezwykle twarde skały me­ tamorficzne zwane hornfelsami i od zach. także granity. Hornfelsom zawdzięcza szczyt swą wyjątkową wyniosłość w obrębie wyrównanej na ogół wierzchowiny głównego grzbietu Karkonoszy (1400-1430 m). Cały szczyt pokrywa płaszczem rumowisko skalne, powstałe w wyni­ ku intensywnego, trwającego po dziś dzień wietrzenia mrozowego. Ze szczytu trójgraniastej piramidy schodzą: w kierunku pd. grzbiet Ruźovej hory (1390 m), na zach. zrównany, granitowy grzbiet z Rów-


KARKONOSZE

423

nią pod Śnieżką (ok. 1430 m) i ku wsch. ramię Czarnego Grzbietu z Czarną Kopą (1407 m). Rozdzielają je głębokie, polodowcowe ko­ tły i doliny: Obř i důl i Slunečne udoli po stronie czeskiej i Łomniczki po stronie polskiej (pn.). Znaczna bezwzględna i względna wysokość Śnieżki sprawia, że szczyt wystawiony jest na szczególne oddziaływanie czynników atmo­ sferycznych i charakteryzuje się surowym klimatem. Średnia roczna temperatura wynosi tu zaledwie 0,4°C, a przez 218 dni spada ona po­ niżej 0°C. Najzimniejszym miesiącem jest luty (śr. —7,8°C), najcie-


424

CZĘŚĆ SZCZEGÓŁOWA

plejszym lipiec (śr. 8,8°C). Liczba dni z opadem śnieżnym wynosi średnio 122, a śnieg utrzymuje się przez 198 dni w roku. Sporo jest także dni pochmurnych, bo aż 196. Interesującym zjawiskiem jest inwersja opadowa: Równia pod Śnieżką otrzymuje więcej opadu niż szczyt, który często sięga ponad spowijające Karkonosze chmury. Śnieżka słynie z częstych huraganowych wiatrów, niejednokrotnie przekraczających prędkość 50 m/sek. Zrozumiałe, że najwyższy szczyt Karkonoszy od dawien dawna wzbudzał zainteresowanie, a początków masowych wędrówek szukać należy w ruchu pielgrzymkowym. Pierwsze naukowo-poznawcze wypraw}7 tak z polskiej jak i czeskiej strony podejmowane były już w dobie Odrodzenia w XVI w. Pierwszy opis jednej z takich wypraw pochodzi z 1. 1564-66, kiedy to dokonano pomiarów wysokości (spotykane i dziś różnice wysokości w różnych opisach i na mapach wynikają z przyjęcia różnych poziomów odniesienia — Morza Północnego, Adriatyku bądź Morza Białego). Pierwszy czeski opis Śnieżki pochodzi z 1609, polski z 1677. W 1. 1665-81 zbudowano na szczycie kaplicę, którą w 1. 1824-50 ze względu na masowe wycieczki zamieniono na schronisko. Wśród licznych wędrowców epoki romantyzmu nie zabrakło sławnych Polaków (Wincenty Pol, Kornel Ujejski i in.). W 1850 po śląskiej stronie szczytu stanęło pierwsze duże schronisko, a w 1868 podobne zbudowano po stronie czeskiej. Niedługo potem (1899) powstało obserwatorium meteorologiczne, w którym nieprzerwanie od 1900 prowadzi się obserwacje. W 1905 zbudowano drogę jezdną (tzw. Drogę Jubileuszową). Oryginalny w kształcie i konstrukcji nowoczesny budynek stacji meteorologicznej IMGW wraz z restauracją i pomieszczeniami socjalnymi powstał w 1974 wg projektu arch. W. Lipińskiego i W. Waw-rzyniaka. Sąsiaduje z nim stare obserwatorium oraz kryta gontem barokowa kaplica św. Wawrzyńca (1. 1665-81), w przedsionku której epitafium studenta Józefa Odrowąża-Pieniążka, który utopił się w torfowisku na Równi pod Śnieżką w 1828. Już za granicą przebiegającą przez szczyt — czeskie schronisko, a później górna stacja wyciągu krzesełkowego, zbudowanego w 1948. Szczyt Śnieżki jest wybitnym punktem widokowym. Przy dobrej


KARKONOSZE

425

widoczności widać stąd Góry Wałbrzyskie, Kamienne i Sowie, Góry Stołowe i Orlickie, czasami nawet Śnieżnik. Stąd najlepsza panorama całych prawie Karkonoszy i Kotliny Jeleniogórskiej.

Przełęcz pod Śnieżką — Śnieżka 168 Od Śląskiego Domu na szczyt Śnieżki prowadzą dwie drogi: a)graniczna, zn. niebieskie i czerwone (Droga Przyjaźni) zakosami dość stromym podejściem 30 min (↓20 min). W zimie bywa często oblodzona i niebezpieczna; b)droga jezdna, bez znaków, okrążająca szczyt trawersem od pn. i pd. wsch., znacznie wygodniejsza, ale dłuższa (45-50 min) — (↓30 min). Droga ta, zbudowana w 1905, w 25-lecie Towarzystwa Karkonoskiego otrzymała nazwę Drogi Jubileuszowej. Przeszła ona gruntowną modernizację w związku z budową na Śnieżce ob serwatorium i doprowadzeniem wodociągu od źródeł Łomniczki. W zimie jest niedostępna ze względu na oblodzenie i niebezpie czeństwo lawin.

SOWIA PRZEŁĘCZ (1164 m) Niewielkie obniżenie w głównym grzbiecie wsch. Karkonoszy, oddzielające Czarny Grzbiet z Czarną Kopą (1407 m) na zach. od Kowarskiego Grzbietu ze Skalnym Stołem (1281 m) na wsch. Na Sowiej Przełęczy węzeł szlaków.

Śnieżka — Czarny Grzbiet — Sowia Przełęcz Zn. czerwone i niebieskie, 45 min (↓ 1 godz. 15 min). Ze szczytu zejście w kierunku wsch. Z kamienistej ścieżki rozległy widok na dol. Łomniczki, Karpacz i Kotlinę Jeleniogórską zamkniętą od pn. Górami Kaczawskimi. Po prawej, na pd. wsch., po stronie czeskiej — pasma i masywy górskie wschodnich Karkonoszy rozcięte głęboką dol. Úpy. W połowie dość stromego zejścia z lewej dochodzi droga jezdna z Przełęczy pod Śnieżką (Droga Jubileuszowa). Wkrótce osiągamy połogi, pokryty rumowiskiem skalnym i kępami kosodrzewiny Czarny Grzbiet. Budują go metamorficzne łupki łysz-

169


426

CZEŚĆ SZCZEGÓŁOWA

czykowe z dużą zawartością muskowitu, który nadaje im charakterystyczną, srebrzyście połyskującą barwę. Wietrzejąca skała rozpada się na drobne płytki, które na wierzchowinie i na stokach tworzą rozległe gołoborze. W kilku miejscach można zaobserwować osobliwe, regularne wieńce lub pierścienie utworzone z ciasno, pionowo ustawionych płytek skalnych. Wewnątrz pierścieni okrągławe, ziemiste wysepki porośnięte trawą. Formy te, zw. gruntami strukturalnymi powstają w wyniku segregacji materiału skalnego pod wpływem zamarzania i tajania gruntu. Są one zjawiskiem powszechnym w krajach polarnych, a w Polsce poza Karkonoszami występują jedynie w najwyższych partiach Tatr. Minąwszy płytkie siodełko (1370 m) osiągamy wkrótce niewysoką kulminację Czarnej Kopy (1407 m), z której zejście na niewielkie spłaszczenie tuż na granicy lasu. Po prawej, już za granicą czeskie schronisko „Jelenka". Jeszcze 12 min marszu i Sowia Przełęcz.

170

Karpacz — Wilcza Poręba — Sowia Dolina — Sowia Przełęcz Zn. czarne, 2 godz. 15 min (↓1 godz. 45 min). Krajobrazowo interesująca, choć uciążliwa ze względu na długie i strome podejście wycieczka prowadzi piękną, dziką Sowią Doliną, skąd dalej można dojść na Śnieżkę bądź Skalny Stół i do przełęczy Okraj. Ze stacji kol. w Karpaczu idziemy za zn. czarnymi, żółtymi i zielonymi w górę ul. 1 Maja, obok centralnej recepcji PGT „Karkonosze" i campingu, obok poczty i kina do ul. Obrońców (kawiarnia „Astra"), którą w lewo w dół, na Wilczą Porębę. Za mostem na Łomniczce rozwidlenie szlaków. Zn. żółte (nr 167) odchodzą w prawo dol. Łom-niczki do schroniska nad Łomniczką — 1 godz. 30 min. Dalej za zn. czarnymi i zielonymi nieco pod górę, zostawiając z lewej hotel „Skalny", a po prawej zespół drewnianych „bacówek" PTTK, idzemy do skrzyżowania z ul. Buczka przy mostku na Płom-nicy. Zn. zielone (nr 108) prowadzą w lewo do Kowar — 2 godz. Stąd dalej za zn. czarnymi w górę dol. Płomnicy, zostawiając po lewej tuż za potokiem malownicze Krucze Skały (z ich szczytu ładny widok na Czarny Grzbiet i Śnieżkę). Wkrótce dochodzimy do skrzy-


KARKONOSZE

427

żowania dróg leśnych przy Szerokim Moście (718 m). Tu szlak czarny krzyżuje się z zielonym — nr 174 (Ścieżka nad Reglami). Zn. zielone w prawo prowadzą do Białego Jaru — 50 min, w lewo na przełęcz Okraj — 1 godz. 50 min. Dalej wśród lasu, w górę Płomnicy, obchodząc charakterystyczną kopułę Buławy (877 m). Tu zaczyna się malownicza, dzika i głęboka Sowia Dolina, wypreparowana w metamorficznych łupkach łyszczykowych, oddzielająca Kowarski Grzbiet na wsch. od Czarnego Grzbietu na zach. W XV w. była terenem intensywnej penetracji górników walońskich, szukających tu złota, srebra i miedzi. Potem eksploato­ wano tu także kamienie jubilerskie — granaty. Po działalności górników pozostały stare hałdy, sztolnie i szybiki, zwłaszcza w sąsiedztwie skałek zw. Granatami (1103 m) na stoku Czarnej Kopy. Za Buławą nieznaczne rozszerzenie doliny (granica Karkonoskiego Parku Naro­ dowego) w miejscu, gdzie łączą się Niedźwiada i Płóknica. Z wyrębów widok po lewej na zniszczone przez szkodniki połacie lasu na stoku Skalnego Stołu. Ścieżka pnie się teraz zakosami dość stromo pod górę i po 1 godz. 20 min (licząc od Szerokiego Mostu) osiąga Sowią Przełęcz.

SKALNY STÓŁ (1281 m) Szczyt w zach. części Kowarskiego Grzbietu, tuż nad Sowią Prze­ łęczą (1164 m). Tworzy go płyta skalna zbudowana z metamorficz­ nych, prekambryjskich łupków chlorytowych, zawieszona nad nie­ wysokim urwiskiem skalnym, poniżej którego sypią się piargi. Tuż poniżej szczytu stare kamieniołomy, w których już od średniowiecza dobywano skałę w poszukiwaniu cennych granatów. Wybitny punkt widokowy na wsch. Karkonosze i Kotlinę Jelenio­ górską oraz na położony u stóp Karpacz.

Sowia Przełęcz — Skalny Stół Zn. niebieskie, 20 min (↓ 12 min). Z Sowiej Przełęczy idziemy w kierunku pn.-wsch. szeroką graniczną przecinką, za zn. niebieskimi i czerwonymi. Na początku stromego podejścia na zboczu Skalnego Stołu rozwidlenie szlaków: Droga

171


428

CZĘŚĆ SZCZEGÓŁOWA

Przyjaźni (zn. czerwone) prowadzi dalej w prawo, trawersem Skalnego Stołu (po stronie czeschosłowackiej), przez tzw. Smrčinną Stráń na przełęcz Okraj (ok. 1 godz.). My dalej w górę za zn. niebieskimi, ponad granicą lasu. Ze szlaku w kierunku zach. ładny widok Czarnego Grzbietu i Śnieżki, a w dole z prawej (na pn. zach.) wylot głębokiej dol. Łomniczki i okolice Karpacza.

172

Kowary — Jedlinki — Budniki — Skalny Stół Zn. żółte, 3 godz. (↓ 1 godz. 40 min). Z centrum Kowar idziemy przez Nowe Osiedle, obok Domu Kul­ tury i szkoły, później w górę polną drogą na rozdroże na skraju lasu. Tu spotykamy zn. zielone (nr 108), które wiodą w lewo do Uroczyska, 25 min. Stąd dalej przez stary las, nieco w górę, do kolejnego rozdro­ ża przy leśniczówce Jedlinki. Tu szlak zielony skręca drogą w prawo do Karpacza. Dalej, trawersując zbocze Wołowej Góry (1033 m) w górę dol. Maliny (z wyrębów widoki na Kotlinę Jeleniogórską), 1 godz. na polanę Budniki. Na polanie, u zbiegu kilku potoków znajdowała się kiedyś niewielka osada leśna i pasterska, założona po wojnie 30-letniej. Trudne warunki bytowania (surowy klimat, brak słońca przez znaczną część roku) sprawiły, że z czasem osada opustoszała. W okresie międzywojennym istniało tu zaledwie kilka domów, w tym m. in. schronisko i restaura­ cja. W 1. 1950-54 podjęto prace poszukiwawcze za uranem, drążąc sztolnie i szybiki. Ślady tych poszukiwań są widoczne do dziś (sztolnia, z której wypływa potok, hałdy i in.). Istnieją plany zbudowania tu ośrodka sportów narciarskich, czemu sprzyja niewielka odległość od Karpacza, a przede wszystkim doskonałe warunki śniegowe i uroz­ maicona konfiguracja stoków. Przy sztolni skrzyżowanie ze szlakiem zielonym z Karpacza na przełęcz Okraj, tzw. Tabaczaną Ścieżką (nr 174). Oba szlaki biegną krótko razem pod górę, po czym rozdzielają się. Za zn. żółtymi bardzo stromo w górę, 1 godz. 10 min na Skalny Stół.


KARKONOSZE

429

PRZEŁĘCZ OKRAJ (1046 m) Niewielkie obniżenie, oddzielające Grzbiet Kowarski od Grzbietu Lasockiego, ściślej — oddzielające Grzbiet Kowarski z Czołem (1266 m) na zach. od znajdującego się po pd., czeskiej stronie granicy, Pomezniego hřebena (Łysocina, 1188 m). Tu kończy się obszar Karkonoskiego Parku Narodowego. Na przełęczy urząd celny i drogowe przejście graniczne, dostępne dla obywateli Bułgarii, Czechosłowacji, Węgier, NRD, Polski, Ru­ munii i ZSRR. Schronisko PTTK „Muflonik".

Skalny Stół — Kowarski Grzbiet — przełęcz Okraj 173 Zn. niebieskie, 45 min (↓ 1 godz.). Ze Skalnego Stołu idziemy wyrównaną na ogół wierzchowiną Kowarskiego Grzbietu (średnio ok. 1250 m), zbudowanego ze starych metamorficznych skał należących do tzw. okrywy granitu Karkonos­ kiego. Są to różnego rodzaju gnejsy, granitognejsy, łupki chlorytowe i łupki łyszczykowe, okruszcowane rudami żelaza, miedzi i ołowiu, a także uranu. Były one przedmiotem trwającej od średniowiecza eksploatacji w położonych po obu stronach miejscowościach (Ko­ wary, Mála Úpa i in.). Stoki Kowarskiego Grzbietu są zróżnicowane: pn., bardziej strome, prawie w całości porośnięte są lasami; stoki pd. łagodniejsze, w większości wylesione, zajmują luźno rozrzucone zabudowania dawnych osad pasterskich i leśnych, noszące wspólne miano Górnej Małej Upy (Horni Mála Úpa). Po ok. 30 min szlak osiąga niewysoką kulminację Czoła (1266 m) i po 15 min sprowadza graniczną przecinką na przełęcz Okraj. Z Sowiej Przełęczy dojść tu można w tym samym czasie z pominię­ ciem Skalnego Stołu i Czoła idąc za zn. czerwonymi (Droga Przy­ jaźni) pd. zalesionym zboczem Kowarskiego Grzbietu.

174 Karpacz — Budniki — przełęcz Okraj Zn. zielone, 2 godz. 45 min (↓ 2 godz. 15 min)*. Od głównego węzła przy hotelu „Biały Jar" idziemy w stronę Wilczej Poręby ul. Gimnazjalną w dół, po czym nieco pod górę ul. Leśną,


430

CZĘŚĆ SZCZEGÓŁOWA

zostawiając z lewej ośrodek wypoczynkowy Uniwersytetu Wrocławskiego „Krokus", a z prawej pod lasem stację meteorologiczną IMGW. Następnie idziemy przez łąkę do dol. Wilczego Potoku, obok Stacji Ekologicznej Uniwersytetu Wrocławskiego i domu wczasowego „Wodomierzanka" do dol. Łomniczki. Po 30 min, na ul. Wilczej obok domu wczasowego „Anilana" skrzyżowanie ze szlakiem żółtym (nr 167). Zn. żółte wiodą w lewo do stacji koi. w Karpaczu (45 min). Obydwa szlaki biegną krótko razem pod górę, po czym rozdzielają się, zn. żółte prowadzą dalej do schroniska nad Łomniczką, ok. 1 godz. My za zn. zielonymi idziemy w lewo obok leśniczówki, 7 min do doliny Płomnicy i rozdroża przy „Szerokim Moście" (718 m). Tu skrzyżowanie ze szlakiem czarnym z Karpacza na Sowią Przełęcz (nr 170). Dalej dość wygodną, ale monotonną drogą za zn. zielonymi, trawersując zbocze Krukowej, po ok. 50 min wychodzimy na śródleśną polanę w górnej części dol. Maliny — zw. Budnikami (s. 428). Tu skrzyżowanie ze zn. żółtymi z Kowar na Skalny Stół (nr 172). Dalej pod górę, początkowo przez łąki, później lasem na szerokie zrównanie pomiędzy Wolową Górą (1033 m) na pn. a Czołem (1266 m) na pd. Dróżka, którą mozolnie wspinamy się w górę, nosi nazwę Tabaczanej Ścieżki, jako że w XIX w. używali jej powszechnie przemytnicy szmu-glujący z Czech na Śląsk austriacką tabakę. Szlak biegnie pn. zboczem Czoła w górę, później łagodnie sprowadza w dół, na przełęcz Okraj.

75

Kowary — dolina Jedlicy — przełęcz Okraj Zn. czarne, 2 godz. 30 min (↓ 1 godz. 40 min). Z centrum Kowar (węzeł szlaków przy Urzędzie Miasta i Gminy) idziemy początkowo ul. 1 Maja w górę obok nadleśnictwa i opłotkami w ciągu 20 min do niewysokiego, granitowego Kaplicznego Wzgórza (510 m), na którym barokowa kaplica św. Anny (1727). Idziemy dalej opłotkami, zostawiając z lewej fabrykę filców technicznych i wychodzimy na łąkę (rozległy stożek napływowy Jedlicy leżący na cokole skalnym). Tu skrzyżowanie ze szlakiem niebieskim. Zn. niebieskie prowadzą w lewo na Przełęcz Kowarską — 40 min, w prawo do Uroczyska — 8 min. Dalej dość stromo przez las do drogi jezdnej z Kowar Średnich na przełęcz Okraj (nr 178), lewym zboczem dol. Jedlicy — wprost na . przełęcz.


_____

KARKONOSZE

431

Przełęcz Kowarska — Sulica — przełęcz Okraj 176 Zn. żółte, 1 godz. 30 min (↓ 1 godz.). Od przystanku PKS szlak żółty biegnie trawersem w górę łąkami (ku zach. ładny widok na górną część Kowar i Kowarski Grzbiet), po czym wkracza na leśną dróżkę, zostawiając z lewej słabo wyróż­ niający się z Grzbietu Lasockiego szczyt Sulicy (942 m). Po godzinie szlak osiąga drogę jezdną i łączy się tu ze szlakiem zielonym (nr 177). Zn. zielone odchodzą w lewo w dół do Rozdroża Kowarskiego — 30 min. Oba szlaki ścinając zakola szosy po 30 min wyprowadzają na przełęcz.

Lubawka — Błażkowa — Paczyn — Rozdroże Kowarskie — 177 przełęcz Okraj Zn. zielone, krótko czerwone, 4 godz. 30 min (↓ 3 godz. 30 min) Ze stacji kol. idziemy do rynku (pl. Wolności), a następnie prosto ul. Kamiennogórską na pn. Przy ostatnich zabudowaniach miasteczka skręcamy w lewo, przez most na Bobrze i polną drogą idziemy na pn. zach. Z lewej piętrzy się zalesiona kopuła Zadziernej (724 m), po prawej pn. część Gór Kruczych. Wkrótce pierwsze, pojedyncze zabudowania Błażkowej (50 min). W tej niewielkiej wsi, leżącej w przełomie Bobru, skręcamy w lewo, na zach. i podchodzimy coraz wyżej zaklęśniętą dolinką między ramionami kopuły Zadziernej. Z obu stron las, po prawej — na Długiej Górze (605 m). Tuż za jej grzbietem połączenie ze zn. czerwonymi (nr 106). Dotąd 1 godz. 20 min. Razem ze zn. czerwonymi idziemy do rozwidlenia pod Chełmczykiem (1 godz. 40 min). Zn. czerwone odchodzą w prawo, my zaś idziemy dalej drogą w lewo, okrążając od południa zalesioną, zbudo­ waną z porfirów kopułę. Po 25 min osiągamy Paczyn, niewielką wieś w typie łańcuchówki, bardzo rozciągniętą wzdłuż doliny Bachorzyny, zw. też Dębicą. Przejście przez wieś zajmuje ponad 30 min. Monotonię drogi wynagradza ładny widok na otoczenie Kotliny Kamiennogórskiej, jaki roztacza się ze zboczy powyżej wsi. Wkrótce szlak doprowadza do lasu, po czym łagodnym grzbietem wyprowadza na Rozdroże Kowarskie (791 m). Z Paczyna dotąd 1 godz. Tu skrzyżowanie ze zn. czarnymi: na pd. do Jarkowic, na pn. na Przełęcz Kowarską


432

CZĘSC SZCZEGÓŁOWA

( nr 18 1) . D al e j z a z n. z i e l on ym i , w y go dn ą dr og ą j e z dn ą , ścinając jej serpentyny, do połączenia ze szlakiem żółtym i dalej razem na przełęcz Okraj.*

GRZBIET LASOCKI Nazwą tą określa się pograniczne, najdalej na pd. wsch. wysunięte pasmo w obrębie głównego grzbietu polskich Karkonoszy, mające ok. 9 km długości. Od Grzbietu Kowarskiego oddziela je przełęcz Okraj (1046 m) i dol. Jedlicy, a od Rudaw Janowickich — Przełęcz Kowarska (727 m) i dol. Świdnika. Ku południowi dzieli się na kilka ramion oddzielonych od siebie dolinami dopływów Małej Upy. Najważniejszymi z nich są leżące w całości po stronie czeskiej: Pomezni hřeben, Dlouhy hřeben, a przede wszystkim Rychory, tworzące odrębny człon Karkonoszy. Pod względem geologicznym i krajobrazowym Grzbiet Lasocki podobny jest do Rudaw Janowickich i podobnie jak Rudawy stanowi osłonę granitowego jądra Karkonoszy i Kotliny Jeleniogórskiej. Budują go skały przeobrażone, przeważnie prekambryjskie łupki łyszczykowe i gnejsy, paleozoiczne łupki zieleńcowe, fyllity i in. Ponad zrównaną w poziomie ok. 900-1000 m wierzchowiną sterczą kopulaste wierzchołki: najwyższej Łysociny (1188 m) i Borowej (1055 m). Krótkie, głębokie doliny lewobocznych dopływów Bobru rozcinają wsch. zbocza na boczne grzbiety, z których najważniejszym jest grzbiet Borowej pomiędzy doliną Złotnej na pn. a doliną Srebrnika na pd. Obydwie doliny odznaczają się dzikością i naturalnym kraj­ obrazem, mało skażonym piętnem cywilizacji. Duża lesistość, brak szlaków i ograniczony ruch turystyczny powodują, że bogatszy jest tu świat zwierząt. Spotyka się sporo jeleni i saren, niżej także dziki. Bazą turystyczną są Jarkowice i Klatka. W obu miejscowościach czyni się przygotowania do aktywizacji tego uroczego zakątka Karko­ noszy.

* Już w czasie druku przewodnika wyznakowano szlak niebieski z przełęczy Okraj do schroniska PTTK w Jarkowicach.


KARKONOSZE

433

PRZEŁĘCZ KOWARSKA (727 m) Głębokie obniżenie, oddzielające Rudawy Janowickie na pn. od Grzbietu Lasockiego w Karkonoszach na pd., wypreparowane w łup­ kach chlorytowych i łyszczykowych. Na przełęczy węzeł dróg (wszystkie o wybitnych walorach widokowych), łączących Kotlinę Jeleniogórską z Kotliną Kamiennogórską. Pod przełęczą tunel długości ok. 1 km (zbudowany w 1905) na linii kolejowej z Kowar do Ogorzelca. Wybitny punkt widokowy na wsch. Karkonosze (Kowarski Grzbiet) i dol. Jedlicy z Kowarami oraz na dol. Świdnika z Ogorzelcem. Przystanek PKS. Obok kamienny krzyż pokutny. Węzeł szlaków turystycznych.

Kowary — Uroczysko — Przełęcz Kowarska Zn. zielone i niebieskie, 1 godz. 45 min (↓ 1 godz. 20 min). Od budynku Urzędu Miejskiego idziemy za zn. zielonymi ul. Pocz­ tową i Fornalskiej, potem opłotkami do niewysokiego, granitowego wzgórza, na którym barokowa kaplica św. Anny. Dalej ścieżką do fa­ bryki filców (można dojść do koryta potoku i pod wiaduktem kolejo­ wym dalej w górę), po czym w prawo, łąkami do bukowego lasu i do Uroczyska. Malowniczy wąwóz w dol. Pluszcza i uchodzącego do niego Piszczaka powstał przez rozcięcie skalnego podłoża (łupki krystaliczne, gnejsy, granity) na linii uskoku tektonicznego. Ściany wąwozu o wys. do 40 m odsłaniają głęboko zwietrzały materiał skalny, porośnięty lasem mie­ szanym (buki, świerki, jodły) miejscami z gęstym podszyciem. Potok tworzy niewielki wodospad (do 3 m wys.), poniżej którego kociołek eworsyjny powstały przez drążenie skały przez spadające z wodą i obra­ cające się głazy. Po niecałej godzinie skrzyżowanie z leśną drogą i początek szlaku niebieskiego, którym dalej w lewo, obok starych wyrobisk, początkowo lasem, później łąkami (stary wapiennik) do skrzyżowania ze szlakiem czarnym (zn. czarne wiodą w dół do Kowar — 35 min, w prawo w górę na przełęcz Okraj — 1 godz. 40 min). Wkrótce za skrzyżowaniem szlaków dochodzimy do drogi jezdnej, którą w prawo, pod górę dol.

178


434

CZĘŚĆ SZCZEGÓŁOWA

Jedlicy przez osiedle Podgórze, po czym w górę dol. Kuźnickiego Potoku, w stronę widocznej już przełęczy. Ostatni odcinek wybitnie widokowy — z panoramą Kowar, Kowarskiego Grzbietu i w dali Kotliny Jeleniogórskiej. 179

Ogorzelec — Przełęcz Kowarska Zn. niebieskie, 30 min (↓ 20 min). Krótki, dojściowy szlak wiedzie od stacji koi. w Ogorzelcu wprost na przełęcz, łąkami dość stromo pod górę. Z lewej widoczny wylot tunelu o dl. ok. 1 km, wykutego pod przełęczą w 1905 w trakcie budowy linii kolejowej z Kowar do Kamiennej Góry. Z łąk w kierunku pn.-wsch. ładny widok na dol. Świdnika i zamykający ją masyw Wilkowyi-Jaworowej, a w kierunku pd. na zalesiony masyw Koszuty (827 m)} bocznego ramienia Grzbietu Lasockiego.

180

Lubawka — Szczepanów — Grzbiet Lasocki — Przełęcz Kowarska Bez znaków, potem za zn. zielonymi i żółtymi, 4 godz. 20 min. Sprzed dworca PKP w Lubawce idziemy prosto, po czym obok restauracji w lewo, cały czas na pd. zach. Wychodzimy z wolna poza zwartą zabudowę, mijając pojedyncze, drewniane domy przesłupowo-zrębowe. Wkrótce skrzyżowanie koło torów kolejowych. Prosto — do przejścia granicznego, my zaś w prawo i zaraz w lewo, idąc w górę pot. Czarnuszka (15 min). Łukiem w lewo osiągamy granicę z Czecho­ słowacją. Za nami ładne widoki na Lubawkę i piętrzące się nad nią Góry Krucze. Idziemy dróżką wzdłuż granicy, po czym koło lasku oddalamy się od niej. Za grzbiecikiem schodzimy w dół, do rozproszo­ nych gospodarstw Szczepanowa (50 min). Szczepanów (510-620 m) — niewielka wieś na pd.-wsch. stoku Szczepanowskiego Grzbietu, znana od schyłku średniowiecza, a w his­ torii zapisana jedynie z powodu kilkakrotnych, niezbyt udanych prób eksploatacji węgla (1. 1856-58, 1881-84 i 1922-27). W górnej części wsi koło d. sołectwa skręcamy w lewo gruntową, szeroką drogą wzdłuż Szczepanowskiego Grzbietu. Jest to wyraźny, choć niezbyt wysoki (639 m) garb w Bramie Lubawskiej, ciągnący się od Bobru wypływającego na terytorium Polski, po jego przełom koło


KARKONOSZE

435

Bukówki. Grzbiet budują głównie karbońskie zlepieńce z niewielkimi wkładkami węgla kamiennego. Ze względu na nikłe zalesienie liczne piękne widoki, zwłaszcza na Bramę Lubawską oraz na stronę Czecho­ słowacji. Idąc dalej wkrótce osiągamy granicę i dalej wzdłuż niej prosto (widoki na pobliski Žacléř z kopalniami węgla). Po kilkudziesięciu metrach skręcamy w prawo, łagodnie w dół. Niedaleko w trójkącie, jaki tworzy granica znajduje się d. kopalnia „Aurora". Za laskiem przekraczamy Bóbr, a na najbliższym skrzyżowaniu polnych dróg skręcamy w lewo. Schodzimy do Młyńskiego Potoku i za nim w lewo, do Niedamirowa (2 godz.), niewielkiej wsi u podnóża Grzbietu Lasockiego. Idziemy w górę wsi. Poza nią skręcamy nieco w prawo i osiągamy i skrzyżowanie. W lewo można zaraz dojść do granicy, my zaś udajemy się prosto na pn., trawersując od wsch. Kopinę (910 m). Droga staje się coraz bardziej stroma, zagajniki łączą się w zwarty bór na Lasockim Grzbiecie. Przez krótki czas idziemy skrajem Srebrnej Łąki, podcho­ dzącej wysoko na stok. Jesteśmy naprzeciwko Owczarki (796 m), oddzieleni od niej malowniczą doliną Srebrnika (trasa 181). Dotąd 2 godz. 50 min. Dalej idziemy ciągle prosto, mijając z prawej ruiny d. schroniska. Wkrótce przechodzimy w poprzek wąską dolinkę jednego ze źródliskowych dopływów Srebrnika, za nią grzbiecik Średniaka (843 m) i kolejny potok. Skręcamy w lewo, dość stromo do góry. Na drugim kolejnym poprzecznym dukcie w prawo, przez potok i zaraz w lewo, stromo do góry. Gdzieniegdzie na trasie obalone wiatrołomami drzewa. Po 10 min rozdroże na wsch. od Łysociny (1188 m). Stąd w prawo i zaraz na duży, wygodny dukt, wykonujący pętlę dookoła Borowej (1055 m). Dotąd 3 godz. 30 min. Idziemy duktem cały czas na pn., ponad Białym Strumieniem szumiącym w dole z prawej. Z lewej, nieco powyżej, przebiega granica. Za grzbiecikiem Dzwonów (1002 m) lekko w dół i za potokiem osiągamy dobrą drogę z Rozdroża Kowarskiego na Okraj. Przebiegają tędy dwa szlaki turystyczne: zn. zielone i żółte w lewo, na zach., na przełęcz Okraj, 25 min (nr 170 i 171). My za zn. zielonymi i żółtymi w dół w prawo (na wsch.) do rozwidlenia. Zn. zielone dalej do Rozdroża Kowarskiego (nr 171). My w lewo, w dół za zn. żółtymi, trawersując zbocze Sulicy (942 m), ok. 35 min na Przełęcz Kowarską.


436

181

CZĘŚĆ SZCZEGÓŁOWA

Miszkowice — dolina Srebrnika — Jarkowice — Przełęcz Kowarska

Bez znaków, potem zn. czarne, 4 godz. 25 min (↓4 godz. 10 min). Miszkowice (540-560 m) — spora łańcuchówka w dol. Złotnej, zw. dla swego uroku Rajem. Tradycja przypisuje jej założenie czeskiemu księciu Michałowi, właścicielowi bliskiego Žacléřa i Trutnova, który miał tu w 1012 założyć swój dwór myśliwski. W 1289 Wacław II Przemyślida podarował ją wraz z całym okręgiem Chełmska Śl. księciu Bolkowi II świdnickiemu. Po 1432 osiadła tu uciekająca z Czech przed represjami grupa braci czeskich. Od XV w. do 1685 działały w górnej części wsi kuźnice żelaza. W 1747 wieś stała się własnością Kowar. Dziś działa w niej duża filia lubaweckiego „Gambitu". W Miszkowi-cach znajduje się kilka interesujących obiektów. Najwartościowszym jest rzadka w Sudetach karczma zw. książęcą (tuż przed Jarkowicami). Jej fundamenty to ponoć resztki wspomnianego dworu myśliwskiego. Zasadnicze partie podmurówki i zrębu z masywnymi przysłupami powstały w 1624 i 1664. Ich grubość dochodzi w dole do 1,5 m. W 1772 budynek poszerzono, dodając szkieletowe piętro. Zachowały się inicjały cieśli J. C. Bönscha. W centrum wsi kościół paraf. Wszystkich Świętych, wzmiankowany już w 1399. Zachowała się wieża z 1587 (wykuta na niej data). Zasadniczy, barokowy korpus pochodzi z 1. 1727-29. Obok zniszczony, również barokowy kościół poewangelicki (z 1. 1771--73), do 1945 jeden z najpiękniejszych w Sudetach. Jest to dzieło kowarczyków — murarza Bandta i sztukatora — Gossera. We wnętrzu resztki pięknych niegdyś detali, wypracowanych przez dziewięć lat przez Ch. Z. Lorenza. Przy tzw. dolnym skrzyżowaniu we wsi, naprzeciw domu ludowego, stoi w krzakach kamienny krzyż pokutny. Na pn. zach. od wsi, poniżej Stróży (711 m), znajdują się nieco zasłonięte drzewami skały utworzone ze zlepieńców, dobry punkt widokowy na dol. Złotnej. Spękane dojście do nich — dróżką poza kościołami. Od przyst. PKS Miszkowice nż. (koło „Gambitu") idziemy malowniczą doliną przez wieś. Zachowało się tu sporo drewnianych, zrębowo--przysłupowych chałup. Brama Lubawska jest bowiem wsch. granicą wpływów budownictwa łużyckiego, którego charakterystyczne przy-słupy były także i tu stosowane przez mieszkańców, nierzadko kolonis-


KARKONOSZE

.

437

tów z Łużyc. Wychodzimy za wieś, mijamy z lewej d. karczmę u stóp Książęcej Kostki (605 m), niewydatnego obłego wzgórza. Za nim pierwsze domy Jarkowie — Małocin, d. Wodne Domki. Za nimi idzie­ my w lewo szeroką gruntową drogą. Następnie wśród pól zmierzamy na pd., mijając z prawej zarośla, tzw. Lisie Norki, a po chwili z prawej Tylnią Górę (625 m). Przednia (602 m), oddzielona Dołową Wodą, wznosi się tuż nad wsią. Łukiem w prawo i wchodzimy do Opawy (50 min). Opawa (575-660 m) — niewielka wieś położona w górnym biegu pot. Opawa, lewobrzeżnego dopływu Bobru. Została wymieniona w 1378 z okazji kupna jej przez krzeszowski klasztor. W centrum skromny ale ładny kościół barokowy z 1. 1794-95 (ośmiobocznie zakoń czone prezbiterium z 1687), wzniesiony przez cystersów z Krzeszowa na miejscu starszego z 1378. Barokowe wyposażenie wnętrza pochodzi z XVIII w. Cebulasty hełm wieży widoczny jest z dużej odległości. W ścianie zach. trzy nagrobki: matki (1603) i po obu stronach mniejsze postacie dzieci (1584 i 1604). Obok duży, znacznie zniszczony d. za jazd, trzypiętrowy z renesansowymi obramieniami okien, jeszcze na pocz. XX w. kryty „wyszukanym dachem". W skromnym portalu wykuta sylwetka kruka, od wewnątrz — ptak i data 1558. Szachulcowa góra pochodzi z XVIII w. W XIX w. przy zajeździe mieścił się bro war. Cały czas idziemy w górę wsi, w stronę zalesionego czubka Owczarki (796 m). Nikłą dróżką wchodzimy na łąki w przełączce między Lasockim Grzbietem a partią Owczarki. Za nim rozciągają się Srebrne Łąki w dolinie Srebrnika (lewym skrajem, pod lasem, przechodzi leśna dróżka z trasą). Są one nieco podmokłe i pełne ciekawych gatunków roślin. Rośnie na nich m.in. ciemiężyca zielona, jaskier platanolistny, rutewka orlikolistna, storczyk plamisty, storczyk gólka długoostrogowa. Okolica ta jest jednym z piękniejszych zakątków podnóża Lasockiego Grzbietu. Na pn. stoku Owczarki wznosi się nad leśnym dukcikiem Złota Brama — dwie skałki amfibolitowe, tworzące jakby sztuczny przejazd. Nieco dalej na pn. Kolebki, grupa skałek zlepieńcowych na niewielkim szczyciku (757 m). Za Srebrnikiem dróżka rozszerza się i teraz idziemy wygodnie w dół, mijając samotne gospodarstwo i stary wapiennik. Wkrótce spory budynek schroniska PTTK Oddziału PAN


438

we Wrocławiu. Prowadzą stąd na Okraj zn. niebieskie; planuje się ich przedłużenie do Lubawki. Tu zaczynają się Jarkowice (3 godz.). Jarkowice (550-650 m) — wieś u zbiegu Srebrnika i Złotnej, w rozszerzeniu ich wąskich dolin, znana od 2 poł. XIV w. Pod koniec średniowiecza działały tu kopalnie rud żelaza, związane z Kowarami, a dostarczające surowca m.in. miszkowickim kuźnicom. W czasach nowożytnych ośrodek tkactwa oraz pasterstwa i przeróbki wełny. Dziś działa tu w centrum duży Zakład Przemysłu Terenowego, wytwarzający zabawki. We wsi, a szczególnie w przysiółku Klatka (d. wieś) zachowały się liczne obiekty zrębowo-przysłupowe, reprezentujące m.in. typowe, wysokogórskie budownictwo sudeckie. Koło schroniska skręcamy w lewo zaczynającym się tu szlakiem czarnym. Przez mostek na Złotnej wychodzimy na dobrą drogę Kowary — Lubawka. Nią w lewo, łagodnie do góry wąską, ale nastrojową dol. Złotnej w jej górnym przebiegu. Za chwilę osiągamy rozproszone gospodarstwa Klatki i koło przyst. PKS Jarkowice — Klatka skręcamy w prawo gruntową drogą, mijając typowe sudeckie chałupy, niektóre jeszcze świetnie zachowane. U skraju lasu przekraczamy pot. Jelenia Rynna i następnie pot. Chłopski Dół. Przy nim po lewej wznosi się amfibolitowa skałka Wierzbiak. Coraz wyżej i po chwili duże skrzyżowanie duktów z przelotową drogą z Kowar (4 godz.). Jesteśmy na Rozdrożu Kowarskim, gdzie odchodzi droga na Okraj i prowadzą zn.


KARKONOSZE

zielone (trasa 177). Idziemy drogą prosto na pn., tuż nad źródliskową dol. Świdnika. Po chwili otwiera się ładny widok na dolinę z zabudowa­ niami Ogorzelca. Poniżej przebiega szosa z Przełęczy Kowarskiej do Kamiennej Góry. W ciągu 25 min osiągamy przyst. PKS na tej prze­ łęczy. Jarkowice — Łysocina — Przełęcz Okraj * 181a Zn. niebieskie, pod koniec zielone i żółte, 2 godz. 30 min (↓ 2 godz. 10 min). Sprzed schr. Oddziału PTTK przy Instytutach PAN we Wro­ cławiu idziemy w górę dol. Srebrnika wraz z końcowym odcin­ kiem trasy 181. Osiągamy wkrótce rozwidlenie dróg przy zbiegu dol. Srebrnika i jego lewego, źródliskowego potoku, tuż poniżej skałek Kolebki (756 m). Przewidziane jest stąd przedłużenie zn. niebieskich w lewo przez Niedamirózo i Szczepanów do Lubawki. Tu trasa 181 skręca w lewo, my zaś nieco w prawo, łąkami, w górę Białej Wody. Po 10 min kolejny zbieg malowniczych dolinek. Teraz w lewo, coraz wyżej i zaraz niewielki drewniany schron leśny, zwany Żółtym Domkiem. Z lewej dołącza niezna-kowana trasa 180. Szlak skręca z nią w prawo, zagłębiając się * Szlak ten został wyznakowany w trakcie druku przewodnika. Nie daliśmy mu odrębnego numeru, aby nie zmieniać całej numeracji szlaków w dalszej części książki.


440

CZĘŚĆ SZCZEGÓŁOWA

w las. Na spłaszczonym grzbieciku Średniaka (843 m) trasą 180 odchodz i na krót ko pr os to w dół, m y z aś w l ew o do potoku. Tu dołącza z prawej ponownie trasa 180. Wraz z nią wyraźnym duktem do góry, przechodząc przez rozległy wyrąb sięgający gra­ ni cy pańs t wow ej , na J ar kowi cki Dukt pod Łys oci ną ( 1 godz . 3 0 m i n) . D a l e j w g op i s u t ej t r a s y na pn ., a ż d o w yr a ź ne g o s kręt u w pr awo z a D zwona mi ( 2 godz. 10 m i n). Sz l ak s kr ęca w lewo do ostrego skrętu szosy z Przeł. Kowarskiej. Napotykamy n a n i e j z n . z i e l o n e i ż ół t e ( t r a s a 1 8 0 ) i w r a z z n i m i w l e w o do blis kiego już st ąd schr. PTTK „M uflonik".

CZESKIE KARKONOSZE Znaczne ułatwienia w ruchu turystycznym pomiędzy Polską a Cze­ chosłowacją sprawiły, że krajoznawczo niezmiernie interesujące i krajobrazowo przepiękne czeskie Karkonosze są dostępne polskim mi­ łośnikom tych gór. Ruchowi turystycznemu w czeskie Karkonosze służą dwa przejścia graniczne: na zach. w Jakuszycach (Harrachov) i na wsch. na przełęczy Okraj. Wiodą z nich drogi do głównych ośrodków turystycznych, którymi są: Harrachov, Rokytnice n. Jizerou, Špindlerův Mlyn, Vrchlabi, Janské Lázně i Pec pod Sněžkou. W niniejszym przewodniku opisano niektóre tylko, naszym zdaniem godne szczególnego pole­ cenia, trasy wycieczek w czeskie Karkonosze.

SZLAKI TURYSTYCZNE Są na ogół dobrze utrzymane i zagospodarowane, a ich oznakowanie jest podobne jak w Polsce. Pamiętać jednak należy, iż spotyka się więcej niż dwa szlaki tego samego koloru wychodzące z jednego punktu oraz, że odległości podawane są z reguły w kilometrach. Osobliwością są tzw. nieme znaki w postaci wyciętych z grubej blachy i malowanych na czerwono symboli schronisk i obiektów krajoznaw­ czych, ze strzałką wskazującą kierunek drogi, umieszczane na skrzyżo-


CZESKIE KARKONOSZE

441

OBJAŚNIENIA „NIEMYCH ZNAKÓW NA TRASACH W CZESKICH KARKONOSZACH 1. Nový Svět, 2. Vosecká bouda, .?. Dvořačky, 4. Labská bouda, 5. Martinova bouda, 6. Petrova bouda, 7. Rochlice (leśniczówka), 8. Jablonec, 9. Rezek, 10. Benecko, 11. Jilemnická bouda (Horni Misečky), 12. DroRa Grzbietowa (Droga Przyjaźni) Polsko-Czechosłowackiej), 13. Špindlerův Mlýn, 14. Špindlerowa bouda, 15. Śnieżne Kotly, ló. Vrchlabí, 17. Kolínská bouda, 1S. Šniežka, 19. Obři důl, 20. Pomezni boudy, 21. Lyžařská bouda (Lišci hora), 22. Velká Úpa, 23. Pec pod Snežkou, 24. Černá hora, 25. Bobi bouda, 26. Janské Lázné, 27. Klínová bouda, 28. Lučni bouda.


442

CZĘŚĆ SZCZEGÓŁOWA

waniach dróg i szlaków powyżej górnej granicy lasu. Są one dobrze widoczne w terenie nawet w warunkach zimowych, przy grube pokrywie śnieżnej i sadzi. Przyrodniczo najbardziej interesujące partie Karkonoszy (w tym tereny rezerwatów) zostały udostępnione zwiedzającym przez wyty­ czenie specjalnie zaprojektowanych i oznakowanych tzw. ścieżek przyrodniczych (naucni stezka). W obszarze objętym niniejszym prze­ wodnikiem ścieżkę taką tworzy okrężna trasa wokół polodowcowego kotła Upy, łącząca trzy rezerwaty przyrody: Wschodniokarkonoski, Obři důl i Torfowisko Úpy (s. 463). Nad bezpieczeństwem w górach czuwa Horská Služba (HS) będąca odpowiednikiem polskiego GOPR-u. Centrala ratownictwa górskiego HS znajduje się w Szpindlerowym Młynie. Obiekty, w których prze­ bywają ratownicy HS, są oznaczone specjalnymi tablicami ze znakiem niebieskiego krzyża.

ZAKWATEROWANIE Mimo dobrego zagospodarowania turystycznego czeskich Karko­ noszy o nocleg pod dachem (zwłaszcza w sezonie) wcale nie jest łatwo, a w dodatku ceny noclegów są dość wysokie. Hotele, z reguły o wyso­ kim standardzie, zaliczone są do jednej z 5 kategorii: A-lux, A z gwiazd -ką, B z gwiazdką, B i C. Motele: A z gwiazdką i B. Popularne są domy noclegowe (Turisticka ubytovna), odpowiadające naszym domom wycieczkowym lub schroniskom, które, gdy znajdują się poza ob­ rębem zwartej zabudowy osiedla, określa się tu mianem boudy. Są to najczęściej obiekty kategorii A i B. W ostatnich latach zaczynają powstawać w Karkonoszach osady domków turystycznych (chatova osada) z obiektami typu bungalow lub naszych domków campingo­ wych. Zalicza się je do kategorii A z gwiazdką, A i B. Campingi (autocampingi) i pola biwakowe (taboriSte, stanova osada) są zlokali­ zowane poza obrębem osiedli, na ogół dobrze zagospodarowane (bieżąca ciepła i zimna woda, sanitariaty, często kioski spożywcze). Wszystkie obiekty są bardzo schludne, a obsługa sprawna i sympa­ tyczna.


CZESKIE KARKONOSZE

443

WAŻNIEJSZE OŚRODKI TURYSTYCZNE HARRACHOV. Znane wczasowisko ROH (Revoluční Odborové Hnuti, odpowiednik polskich związków zawodowych) i główny ośro­ dek sportów zimowych w zach. Karkonoszach. Położony w zacisznej kotlinie (ok. 700-750 m) osłoniętej od zach. Górami Izerskimi, od pn. Grzbietem Śląskim (Kamiennik), od wsch. Grzbietem Plešivca i od pd. masywem Čertovej hory, zwanej popularnie Čertakiem, u zbiegu Izery, Mumlavy, Ryžieg potoku i Mielnicy. Obejmuje kilka osiedli o rozproszonej, typowej dla tego regionu zabudowie: Nový Svět, Ryžovište, właściwy Harrachov i przyłączone w 1959 należące poprzednio do Polski Hýtiny.. Historycznie najstar­ szym osiedlem jest Ryžovište w dol. Ryžiego (Sejfskego) potoku, znane w średniowieczu z płóczek złota dobywanego w masywie Plešivca. W XVII w. założono tu hutę szkła, którą przenoszono z miejsca na miejsce w miarę wyrębu lasu, zanim w 1711 nie pobudowano jej w Novým Svěcie. Wokół huty powstała z czasem nowa osada, zwana Harrachovem od nazwiska jej założyciela, właściciela okolicznych dóbr, hr. Harracha. Dalsze dzieje osady związane były z hutą, której wyroby osiągnęły w XIX w. wysoki poziom artystyczny, Walory klimatyczne i krajobrazowe okolicy (urozmaicona konfiguracja terenu, lesistość, malowniczy wodospad Mumlavy i in.) sprawiły, że w XX w. powstało tu wczasowisko i ośrodek narciarstwa. W 1906 założono tu pierwszy czeski klub saneczkowo-narciarski, w latach dwudziestych wybudowano pierwsze skocznie narciarskie, a w 1923 odbyły się tu międzynarodowe zawody narciarskie FIS. Polskich turystów zainteresuje z pewnością małe muzeum szkła przy zakładach „Borské sklo" z bogatą kolekcją szkła użytkowego i arty­ stycznego, zwłaszcza z okresu baroku. Dawną drewnianą kaplice przebudowano w 1820 na klasycystyczny kościół, osobliwością którego jest szklany ołtarz św. Wacława z 1864, kryształowe żyrandole z 1.


444

CZĘŚĆ SZCZEGÓŁOWA

1827-28 oraz szklany dzwon (używany tylko w czasie pogrzebu praco­ wnika huty). Do Harrachova warto przyjeżdżać na narty, jako że okolica obfituje w znakomite, dobrze zagospodarowane tereny. Na zboczach Čertovej hory znajdują się trzy skocznie (w tym jedna letnia o sztucznym ze­ ślizgu) z punktami krytycznymi 32, 55 i 72 m, a także wyciągi orczy­ kowe. Corocznie organizowane są międzynarodowe zawody o puchar harrahowskiej huty szkła. PW: do Labskej boudy doliną Mumlavy, nr 182 i 183; do Dvořaček i dalej do Kotelnich jam, nr 188 i 189. JANSKÉ LÁZNĚ. Znany kurort i ośrodek turystyczno-wczasowy we wsch. Karkonoszach, położony w dol. Janskego potoku, u podnóża Černej hory (1299 m). Źródła ciepłych, leczniczych wód znane tu były od dawna, co naj­ mniej od średniowiecza. Nazywano je podówczas Cieplicami Święto­ jańskimi. Służyły głównie kąpielom, a w jednym z nich, jak zanotowano w kronikach, w 1451 kąpał się kardynał Eneasz Sylwiusz Piccolomini, późniejszy papież Pius II, który też poświęcił zbudowaną tu kaplicę p.w. św. Jana Chrzciciela. Zarówno kaplica jak i źródło, któremu przypisywano cudowne właściwości, stały się z czasem celem licznych pielgrzymek. W 1657 za sprawą księcia J. A. Schwarzenberga powstał w mieście Janské Lázně pierwszy zakład kąpielowy, a w 1680 ukazała się pierwsza rozprawa naukowa poświęcona źródłom mineralnym. Zdrojowisko znajdowało się początkowo w rękach prywatnych, a w 1902 zostało wykupione przez miasto. Szybki rozwój uzdrowiska nastąpił po I wojnie światowej, zwłaszcza gdy w 1920 stwierdzono radoczynne właściwości wód. Dziś podstawą lecznictwa uzdrowiskowego są wody mineralne (30 źródeł), w większości termalne (temp. do ok. 30°) i rado­ czynne, używane do kąpieli. Leczy się choroby stawów, stany poura­ zowe, a przede wszystkim przeprowadza rehabilitację po chorobie Heinego-Mediny przy intensywnym stosowaniu gimnastyki leczniczej. Uzdrowisko dysponuje ponad dwudziestoma obiektami sanatoryjnymi, okazałym domem zdrojowym, przy którym wielka, secesyjna (1893) hala spacerowa i rozległy park zdrojowy o pow. 53 ha. Tu także kilka domów wypoczynkowych ROH.


CZESKIE KARKONOSZE

445

Z urządzeń sportowych i rekreacyjnych na uwagę zasługuje kolejka gondolowa (.wagoniki 23-osobowe) na Černą horę — najstarsza w Cze­ chach (1928)i jak dotąd jedyna tego typu w Karkonoszach. Jej dł. 3174 m, różnica wzniesień 645 m. Poza tym kilka wyciągów zaczepowych, m.in. koło hotelu „Zátiší", przy „Horským dvore", nad „Večernicą" 1 nad „Protežą". PW: na Černą horę kolejką linową. (Przejazd — 15 min — dos­ tarcza wielu wrażeń, m.in. możliwość oglądania panoramy Pogórza Karkonoskiego, ze szczytu niezapomniany widok Karkonoszy); na Černą horę przez Lučně Boudy i Sokolską boudę, zn. czerwone, 2 godz. (↓1 godz.)j na Černą horę przez Modré Kameny i Pardubicke Boudy, zn. niebieskie, żółte i zielone, 3 godz. (↓ 2 godz.). PEC POD SNĚŽKOU. Drugi co do wielkości po Szpindlerowym Młynie ośrodek wypoczynkowy i sportów zimowych w czeskich Karko­ noszach. Składa się z kilkunastu osiedli i kolonii rozrzuconych w dnach dolin i na zboczach górskich aż do wys. 1200 m. Centrum znajduje się na wys. 756 m, w miejscu gdzie zbiegają się trzy duże doliny: Úpa, Vlčí důl i Zelený důl. Administracyjnie do Pecu należy także Velká Úpa. Okolice słyną z doskonałych terenów narciarskich o rożnej skali trudności, dobrze zagospodarowanych (liczne wyciągi orczykowe i zaczepowe). Duży ośrodek ROH (Revoluční Odborově Hnuti — odpowiednik polskich związków zawodowych) z kilkunastoma pensjonatami (m.in. „Sluneční chata", „Eden", „Hradec", „Zižkova Bouda", „Husova bouda" i in.). Miejscowość rozwinęła się ze starej osady górniczej związanej z eksploatacją w dol. Upy rud arsenu, miedzi, ołowiu i żelaza. Nazwa Pec (piec) pochodzi od dużego pieca hutniczego, czynnego do poł.

XIX w. Ostatni piec czynny do I wojny światowej, tzw. Jedova chýše znaj­ dował się w sąsiedztwie dzisiejszego hotelu „Hradec". Pec jest jednym z głównych węzłów szlaków turystycznych we wsch. Karkonoszach i głównym punktem wyjścia na Śnieżkę. Na Śnieżkę prowadzi też dwuodcinkowy wyciąg krzesełkowy (krzesełka dwuoso­ bowe), zbudowany w 1949. Dolna stacja znajduje się w odl. 2 km od


446

CZĘŚĆ SZCZEGÓŁOWA

centrum, na wys. 864 m. Stacja pośrednia pod szczytem Růžověj hory (1329 m), górna nieco poniżej wierzchołka Śnieżki (1580 m). Długość pierwszego odcinka 1560 m, drugiego 1967 m. Szybkość jazdy 2,5 m/sek. Jazda wyciągiem dostarcza niezapomnianych wrażeń — zwłaszcza widok dol. Upy i grani Kozich Grzbietów. PW: na Śnieżkę przez Růžohorky, zn. zielone, 2 godz. 40 min (↓ 1 godz. 30 min), nr 197; na Śnieżkę przez Obři důl, zn. niebieskie, 3 godz. 10 min (↓ 2 godz.), nr 198; do Lučni boudy przez Modrý důl, zn. żółte, 2 godz. 50 min (↓ 1 godz. 50 min), nr 194; na Výrovkę przez Široký hřebet, zn. zielone, 2 godz. (↓ 1 godz. 30 min); na Výrovkę przez Zelený důl, zn. żółte i czerwone, 2 godz. 20 min (↓ 2 godz.); na Černą horę przez Lučiny, zn. żółte i czerwone, 2 godz. 10 min (↓1 godz. 30 min), nr 200; na Černą horę przez Javorské boudy, zn. żółte i czerwone, 2 godz. 15 min (↓ 1 godz. 30 min), nr 201; na przełęcz Okraj przez Růžovą, horę i Malą, Úpę,, nr 199. ROKYTNICE N. JIZEROU. Miasto w zach. Karkonoszach, w dol. Černego, Hutskego i Rokytnickego potoku na południowych, nasłonecznionych stokach Studenej (989 ni) i Čertovej plani (970 m). Obejmuje kilka do niedawna samodzielnych osiedli: Horni i Dolni Rokytnice, Rokytno, Hořeni Domky, Hrušov, Zakouti, Hledsebe, Vilemov, Hranice i Studena. Ośrodek przemysłu włókienniczego (zakłady „Seba" i „Naveta") i elektromaszynowego. Centrum turystyczne i stacja sportów zimowych zach. Karkonoszy. Osada założona w XIV w. (wymieniona w dokumentach z 1574) w związku z eksploatacją rud srebra, miedzi i ołowiu, głównie w dol. Hutskego potoku. W 1570 powstała tu pierwsza huta szkła, a w sto lat później rozwinęło się chałupnicze tkactwo. Górnictwo upadło na przełomie XVII i XVIII w., a podjęte na nowo w 1. 1855-65 próby eksploatacji miedzionośnych łupków krystalicznych nie dały oczekiwanych rezultatów. Z godnych uwagi obiektów wymienić można kilka zabytkowych, w większości drewnianych domów z XVIII w. (m.in. pod nr 111, 115, 184, 190, 279 i in.) i barokowy kościół św. Michała z 1. 1752-59. Okoliczne stoki, znakomicie zagospodarowane, są prawdziwym rajem dla początkujących narciarzy.


PW: z Dolni Rokitnice do Harrachova przez Spolanę i Ryžoviště, zn. żółte; z Horni Rokymice do Harrachova przez Spolanę, zn. zie­ lone i żółte; z Horni Rokytnice do Dvoraček,zn. niebieskie (1 godz. 50 min) i dalej: a)do Špindlerovego Mlyna przez Kotelni Jamý, b)do Labskej boudy i źródeł Łaby, c)do Špindlerovego Mlyna przez Horni Misečký. SVOBODA N. ÚPOU. Ośrodek wypoczynkowy i turystyczny u podnóża Karkonoszy, u zbiegu dolin Úpy i Janskego potoku. Ważny węzeł dróg prowadzących we wsch. Karkonosze, m.in. do Janskich Lázni i przez przełęcz Okraj do Polski. Punkt wyjściowy wycieczek w Rýchory. Stara osada górnicza, powstała jeszcze w XV w. w związku z eksplo­ atacją złota, srebra i in. rud metali w pobliskich Rýchorach, wymieniana w źródłach w 1533. Prawa miejskie otrzymała w XVI w. Upadek górnictwa pod koniec XVIII w. zbiegł się z początkami turystyki w tej części Karkonoszy. Dalszy rozwój miasta wiąże się ściśle z fun­ kcjami turystyczno-usługowymi. Z godnych poznania obiektów na uwagę zasługuje m.in. barokowy kościół z 1777 i kilka drewnianych domów XVIII w. (nr 107,108 i in.). PW: do Janskich Lázni — drogą 30 min lub za zn. zielonymi 45 min; na Černą horę przez Modré kameny i Pardubicke Boudy, zn. zielone, 3 godz. (↓ 2 godz.), nr 202. ŠPINDLERŮV MLÝN. Główny ośrodek wczasów, turystyki i sportów zimowych czeskich Karkonoszy cieszący się międzynarodową sławą. Miasto o typowej dla wczasowisk karkonoskich rozproszonej za­ budowie jest malowniczo położone w dol. Łaby (ok. 780 m) w miejscu, w którym Sedmidoli (Siedem Dolin) łączy się z Dlouhým důlem (Długą Doliną), a także na stokach Medvědina, Kozich hřbetów i Planiny. Składa się z kilku osiedli, z których największe to Svatý Petr w Dlouhým důlu i Bedřichov na pd.-wsch. zboczu Medvědina. Najstarszą częścią Špindlerovego Mlýna jest osada Svatý Petr, zawdzięczająca swe powstanie górnictwu złota i srebra.


448

CZĘŚĆ SZCZEGÓŁOWA

Osada Bedřichov związana była na początku z założoną tu przez hr. Fryderyka (Bedřicha) Harracha hutą szkła (1746), zamienioną pod koniec XVIII w. na hamernię (kuźnię). Nazwa Szpindlerowy Młyn (Spindlers-Mühl) pojawiła się na mapie Bedřichova w 1784 i z czasem przyjęła się dla całej dolnej osady. Od 2 poł. XIX w., a zwłaszcza od momentu wybudowania szosy z Vrchlabi (w 1. 1853-71), Špindlerův Mlyn zaczął przeistaczać się w osadę letniskową i modne w Czechach wczasowisko. Dziś znajduje się tu kilka luksusowych hoteli i duży zespół domów wczasowych ROH, a dzięki znakomitym terenom nar ciarskim powstał tu wielki ośrodek sportów zimowych. Špindlerův Mlyn posiada liczne urządzenia sportowe i rekreacyjne. Większość z nich zlokalizowana jest w Dlouhým Důlu na pn. stokach Planiny. W połowie drogi od centrum do Sv. Petra (ok. 15 min) znaj­ duje się stadion zimowy, a przy nim zespół czterech skoczni narciars­ kich. Obok dolna stacja wyciągu krzesełkowego na Planinę (1420 m dł., 412 m różnicy wzniesień, 270 osób/godz.). Na zboczach Planiny (1196 m) trasa zjazdowa (1900 m dł.), stok slalomowy (1460 m dł.) i nartostrada (2653 m dł.). Ponadto: wyciąg krzesełkowy na Medvědin (dł. 1950 m, 440 m różnicy wzniesień, 500 osób/godz.), zaczepowe: w pobliżu administracji domów wczasowych ROH (540 m dł., 150 m różnicy wzniesień, 360 osób/godz.); na Hromovkę (1120 m dł., 280 m różnicy wzniesień, 420 osób/godz.); w dzielnicy Sv. Petr (640 m dł., 202 m różnicy wzniesień, 225 osób/godz.) i kilka innych. W pn. części Špindlerovego Mlýna, obok campingu znajduje się basen kąpielowy z podgrzewaną wodą. Przy szosie do Vrchlabi (pieszo ok. 30 min od centrum) zapora na Łabie (Labská přehrada) zbudowana w 1. 1910-14, która spiętrzając wody tworzy jezioro (zbiornik przeciw­ powodziowy) o dł. ok. 1 km. PW: do źródeł Łaby przez Krkonoš, zn. czerwone; do Labskej boudy doliną Łaby, zn. niebieskie; do Labskej boudy przez Medvědi důl, zn. zielone; na Przełęcz Karkonoską. VRCHLABI. Największe miasto pd. strony Karkonoszy (ok. 11000 mk.), położone nad Łabą, na wys. ok. 480 m. Ośrodek admini­ stracyjny, przemysłowy i handlowy, a także ważny ośrodek ruchu tury-


CZESKIE KARKONOSZE

449

stycznego czeskich Karkonoszy. Siedziba Dyrekcji Krkonošskeho národniho parku (KANAP). Osada Vrchlabi powstała prawdopodobnie jeszcze w okresie akcji kolonizacyjnej u podnóża Karkonoszy w XIV w., wymieniana w do­ kumentach w 1359. Prawa miejskie miasta górniczego Vrchlabi otrzy­ mało w 1533. Było też znanym ośrodkiem hutnictwa żelaza, z którego wyrabiano m.in. różnego rodzaju narzędzia, kosy i broń. Górnictwo upadło po wojnie 30-letniej, hutnictwo z czasem ustąpiło miejsca manufakturom tkackim. W XIX w., zwłaszcza zaś po doprowadzeniu w 1871 linii kolejowej z Kunic n. Łabą, zaczął rozwijać się przemysł. Powstały zakłady włókiennicze, metalowe i elektrotechniczne, a także młyny, browar i papiernia (najstarsza istniała tu już w 1667), drukarnia i zakłady eksploatujące miejscowe surowce skalne. Po II wojnie światowej zmodernizowano stare fabryki i zbudowano nowe (m.in. zakłady Tesla, AZNP, Kablo, Nařadi, Mileta i in.). Tu ma swą siedzibę przedsiębiorstwo turystyczne „Interhotel Krkonoše". W rynku zachowane drewniane domy podcieniowe z 2 poł. XVIII w. (nr 198 i 197). Pod nr 228 d. kuźnia „U diablika", pod nr 44 d. apteka (XVIII w.) z ogrodem, w którym zielarka Józefina Kabliková zało­ żyła pierwsze karkonoskie alpinarium. Ratusz (radnice) pierwotny renesansowy (ok. 1591), przebudowany w stylu barokowym w 1. 1735-37, zachował pierwotną wieżę, szczyt i piwnice. W neogotyckim kościele św. Wawrzyńca (1.1886-88) renesansowa chrzcielnica z XVI w. Obok budynek plebanii (dziekanka) z 1. 1739-40. Po zach. stronie miasta stary park w stylu angielskim (2 poł. XIX w.) a w nim pałac dawnych właścicieli Vrchlabi. Pierwotnie stał tu nawodny zamek renesansowy (1. 1546-1614), przebudowany na rezydencję pałacową w 1894. W sąsiedztwie oficyny gospodarcze z XVII w., przebudowane w 1820. W pałacu zachowane cztery narożne, ośmioboczne wieże obronne (o zamku mówi się, że miał tyle wież ile pór roku, tyle bram, ile miesięcy i tyle okien ile dni w roku). Widoczne są także resztki fosy, zasypanej w latach trzydzies­ tych XIX w. Wewnątrz pałacu zachowane m.in. drewniane boazerie, sztukaterie itp. Na II p. w d. Sali Rycerskiej zabytkowy piec kaflowy z 1543.


450

CZĘŚĆ SZCZEGÓŁOWA

Część parku pałacowego stanowi arboretum (starodrzew) Parku Narodowego. Tu też neogotyckie mauzoleum (1889) d. właścicieli, hr. Morzinów, obecnie cerkiew prawosławna. Przy ul. Husa (Husová ulica) barokowe zabudowania d. klasztoru Augustianów (1. 1704-25) i poklasztorny kościół św. Augustyna. Wewnątrz kościoła m.in. późnobarokowy, bogato rzeźbiony ołtarz i freski na sklepieniu pędzla braci B. i I. Tauchmannów. W zabudowaniach klasztornych mieści się obecnie godne zwiedzania Muzeum Karkonoskie z bogatymi zbiorami historycznymi i przyrodniczymi, a także archiwum i biblio­ teka regionalna (oryginalne prace poświęcone Karkonoszom). Przy drodze z centrum do dworca kolejowego kamienny, barokowy most na Łabie (XVII w.). W pn.-wsch. części miasta na umocnieniach z 1778 park miejski (zał. 1892), skąd widok na miasto i Karkonosze. Teren przeznaczony został na skansen karkonoski. W pobliżu miasta lotnisko — istnieje możliwość odbywania lotów nad Karkonoszami.

WYCIECZKI LABSKÁ LOUKA I ŹRÓDŁO ŁABY Pomiędzy głównym grzbietem Karkonoszy (rejon Sokolnika — Łabskiego Szczytu) na pn. a Kotelem (1435 m) na pd. rozpościera się szerokie zrównanie wierzchowinowe (śr. ok. 1340-1360 m). W części pn. nazywa się ono Labská louka, w części pd. Pančická lub Pančavská louka. Wierzchowina ta, podobnie jak Równia pod Śnieżką (s. 416) i Biała Łąka (s. 459) jest fragmentem starej powierzchni zrównania, Podcięta jest od wsch. polodowcowym kotłem Łaby (Labské jámy). a od pd. Małym i Wielkim Kotłem Kotela (Kotelne jámy). Ku zach. opada stromo do dol. Mumlawy. Na płaskiej, a czasami nawet nieckowatej, częściowo zatorfionej powierzchni biorą swój początek płynące na zach. źródliskowe potoki Małej i Wielkiej Mumlawy i na wsch.


CZESKIE KARKONOSZE

451

płynąca Łaba z jej pierwszym dopływem, Pančavą. Ten ostatni, spły­ wając po skalistych progach tworzy największy w Sudetach wodospad (Vodopad Pančavy) o wys. 250 m. Z jego krawędzi (tzw. Ambrožova vyhlidka) jeden z najwspanialszych widoków całej wysokogórskiej scenerii Karkonoszy. Pančavska louka jest ścisłym rezerwatem przy­ rody. Na pd.-wsch. skraju Labskej louki, tuż nad krawędzią kotła, z której spada wodospad Łaby wys. 50 m, wznosi się nowoczesny budynek Labskej boudy. Już ok. 1830 znajdował się tu niewielki kamienny szałas, na miejscu którego staraniem hr. Jana Harracha wzniesiono w 1. 1878-79 pierwsze schronisko. Było ono sukcesywnie rozbudowywane w 1. 1888-89 i w 1904. Spłonęło w 1965, a na jego zgliszczach w 1.1969-75 zbudowano obecny hotel górski. Źródło Łaby (Labská studanka), położone jest na zatorfionej podmo­ kłej Labskej louce (s. 450), na wys. 1386 m i ujęte w betonową cembro­ winę. Daje ono początek jednej z największych rzek Europy Środkowej, a zarazem największej rzece Czech (dł. 1154 km, z czego na terytorium Czechosłowacji 396 km). Źródło Łaby — rzeki (łac. Albis, czeskie Labe, serbołużyckie Łobio, niemieckie Elba), przepływającej przez ziemie zamieszkiwane przez Czechów, Łużyczan, Niemców, w przesz­ łości lokalizowane w różnych miejscach, od najdawniejszych czasów było przedmiotem kultu, a i dziś jest ulubionym celem wycieczek. Odbywano przy nim wiele pogańskich obrzędów, także w czasach chrześcijańskich (przetrwały one do XIX w.), czemu miało zapobiec jego wyświęcenie: w 1686 przez biskupa z Hradca Kralove, Jana z Talmberka i w 1864 przez księdza z pobliskiego Vrchlabi. Przy źródle pamiątkowy kamień z płaskorzeźbą Jana Buchara, wielkiego znawcy i miłośnika Karkonoszy, wmurowaną w 1959 w 100-lecie jego urodzin, a w 70-lecie czeskiej turystyki i 25-lecie Horskej Słužby w Karkonoszach. W 1968 umieszczono tu także pla­ kiety z herbami 24 miast, przez które płynie Łaba.

Harrachov — Mumlavský vodopád — Pančavská louka — 182 Labská bouda Zn. niebieskie, 3 godz. 30 min (↓ 2 godz. 40 min).


452

CZĘŚĆ SZCZEGÓŁOWA

Z centrum (dworzec autobusowy) w kierunku wsch. drogą wzdłuż koryta Mumlawy, 30 min do Mumlavskcj boudy (bufet), powyżej której wodospad Mumlawy. Tworzy go rząd kaskad potoku spływającego po skalnych progach. Najwyższa ma wys. ok. 10 m. W granitowym, skalnym łożysku widoczne do 6 m kotły eworsyjne, z których największy nosi nazwę Czarciego Oka (Čertova oka). Stąd dalej zn. niebieskie i czerwone drogą wśród lasu, ok. 35 min do miejsca, w którym do Mumlawy wpada Lubošska bystřice. Tu rozwidlenie szlaków — zn. czerwone wiodą w górę, do Voseckej boudy (nr 183). Po 40 min u zbiegu Małej i Wielkiej Mumlawy (tzw. Krakonošova snidaně) skrzyżowanie ze szlakiem żółtym. Zn. żółte w lewo (na pn.) do Voseckej boudy, w prawo (na pd.) na Plešivec i do Rokytnic. Szlak niebieski biegnie teraz coraz stromiej w górę, wkracza na teren rezerwatu, zakosami wyprowadza ponad górną granicę lasu i przez zarośla kosodrzewiny doprowadza na Pančavską loukę. W za-torfionym siodle pośrodku łąki węzeł szlaków. Zn. żółte na pd. (w prawo) do Hornich Miseček, w lewo do źródła Łaby i do Drogi Przyjaźni. Zn. zielone do rozdroża pod Kotelem. Za zn. niebieskimi dalej prosto, 20 min do punktu widokowego przy wodospadzie Pančavy, skąd jeszcze 20-25 min do Labskej boudy.

183 Harrachov — Mumlavský vodopad — Vosecká bouda — Labská bouda Zn. czerwone i zielone, 3 godz. 50 min (↓ 2 godz. 50 min). Z Novego Svetu w Harrachovie (hotel „Krakonoš") idziemy krótko szosą w stronę granicy polskiej, po czym w prawo, leśną drogą za zn. czerwonymi (Harrachova cesta), obchodząc od pn., górą, Harrachov. Droga przekracza potoki Kamenice i Bilá voda i po 50 min marszu doprowadza do połączenia ze szlakiem niebieskim (nr 182). Stąd już blisko do Mumlavskej boudy i do wodospadu Mumlawy (p. wyżej). Oba szlaki prowadzą razem, po czym u zbiegu dol. Lubošskej bystřicy i Mumlawy rozdzielają się. Zn. czerwone wiodą teraz trawersem pod górę, początkowo ku wsch., po czym skręcają gwałtownie ku pn. wododziałowym grzbietem między Lubošska bystricą a Hraničnim


CZESKIE KARKONOSZE

453

potokiem i po ok. 1 godz. 30 min wyprowadzają na Hranični loukę i do schroniska. Hranični louka obejmuje szerokie, zatorfione zrównanie w obrębie głównego grzbietu Karkonoszy, na pd. od Kamiennika (1296 m) i Szrenicy (1362 m), na wys. 1150-1250 m. W dolnej swej części hala przechodzi w górnoreglowy las świerkowy, w górze, aż do granicy porastają ją kępy kosodrzewiny. Właściwa hala obejmuje niewielki teren wokół schroniska Vosecká bouda (1260 m). Pierwsza buda pasterska, tzw. Nova Česka bouda lub Františkova bouda istniała w tym miejscu jeszcze przed 1743. W 1896 za sprawą L. Holmannovej przekształcono ją w schronisko turystyczne. Było ono kilkakrotnie przebudowywane, a po ostatniej wojnie restaurowane. Bogata historia schroniska przedstawiona jest w oryginalny sposób: na obrazkowych kaflach starego pieca w świetlicy. Sprzed schroniska piękny widok zach. Karkonoszy, Gór Izerskich i Gór Łużyckich. Przy schronisku węzeł szlaków: zn. czerwone na pn. wsch., 300 m do granicy polskiej i do Drogi Przyjaźni w sąsiedztwie Twarożnika (1320 m); zn. czerwone na pn. zach. do Harrachova — 2 godz. 30 min; zn. żółte do Rokytnicy n. Jizerou — 2 godz. 50 min. Od schroniska idziemy dalej za zn. zielonymi w kierunku pd.-wsch., naprzód przez las, zboczem Sokolnika (1384 m), później wśród kosówki, 25 min do skrzyżowania dróg na Labskej louce. Tu skrzyżowanie ze szlakiem żółtym: zn. żółte w prawo do Hornich Miseček, w lewo 10 min do źródła Łaby. Za zn. zielonymi jeszcze 10-12 min do Labskej boudy.

Špindlerův Mlýn — dolina Łaby — Labská bouda Zn. niebieskie {tzw. Harrachova cesta), 3 godz. 30 min {↓ 2 godz. 40 min). Z centrum Špindlerovego Mlýna (hotel „Hubertus") w górę dol. Łaby jej wąskim i głębokim przełomem (Divči důl) pomiędzy Medvědinem (1235 m) a Kozimi hřbetami (1321 m) do rozwidlenia szlaków u zbiegu dolin Łaby i Białej Łaby. Dotąd ok. 30 min. Tu szlak niebieski rozdwaja się: zn. niebieskie w prawo prowadzą dol. Białej Łaby do

184


454

CZĘŚĆ SZCZEGÓŁOWA

Lučni boudy i na Śnieżkę. My idziemy za zn. niebieskimi w lewo, w górę głębokiej doliny Łaby, skąd widoki zach. części Sedmidoli (s. 464).

Po ok. 2 godz. marszu droga wyprowadza pod strome skaliste ściany Łabskich Kotłów (Labské jámy). Nazwą tą określa się trzy słabo wykształcone kotły polodowcowe podcinające Pančavską loukę: Harrachovsky, Pančavsky i najbardziej na pn. wysunięty kocioł Navorsky. Opadają one skalistymi ścianami 200-metrowej wys. do dol. Łaby. W górnej części kotła Pančavskego łąka alpejska z jarzębiną karkonoską, czeremchą skalną i wieloma in­ nymi rzadko spotykanymi roślinami. Nazwana „Schustlerovou zahradkou" na cześć prof. dr. F. Schustlera — autora m.in. pierwszego projektu (1923) Karkonoskiego Parku Narodowego. Łabskie Kotły stanowią rezerwat ścisły. Strome, miejscami kamieniste, ale za to widokowe podejście po 50 min wyprowadza na krawędź Pančavskej louki (s. 451) obok wodospadu Łaby.

185

Špindlerův Młyn — Medvědi důl — Martinová bouda — Labská bouda Zn. zielone, 3 godz. 10 min (↓2 godz. 30 min). Z centrum Špindlerovego Mlýna idziemy ok. 2 km szosą (30 min) w górę dol. Łaby do Divči lávky (przystanek autobusowy ČSAD) i dalej szosą w stronę Przełęczy Karkonoskiej (Slezské sedlo). Na dużym zakolu szosy szlak skręca drogą w lewo, przez las, przekracza Medvědi potok i grzbietem dzielącym Martinův (zach.) i Medvědi (wsch). důl wyprowadza na śródleśną polanę (ok. 1050 m), na której Medvědi bouda (bufet). Dotąd ze Špindlerovego Mlýna ok. 1 godz. 50 min. Przy Medvědi boudzie węzeł szlaków: na wsch. biegnie niebiesko znakowany szlak przez Davidovy Boudy na Przełęcz Karkonoską, na pn. zn. żółte prowadzą przez Fučikove Boudy na Czarną Przełęcz do Drogi Przyjaźni Polsko-Czechosłowackiej. Dalej wciąż w górę za zn. zielonymi 15 min do rozwidlenia ścieżek. Stąd w prawo zn. niebieskie do Fučikovej boudy (5 min). Po 30 min wychodzimy na rozległą halę, na pd. stokach Wlk. Szyszaka (1506 m) i Śmielca (1424 m), na której schronisko Martinová bouda.


CZESKIE KARKONOSZE

455

Zimą wokół znakomite tereny narciarskie (wyciągi). Od schroniska początkowo dość stromo pod górę, obchodząc źródła Dvorskego potoku, później w kierunku zach., widokową ścieżką nad górną granicą lasu jeszcze 45 min do Labskej boudy (s. 451). Ostatni odcinek razem ze zn. żółtymi prowadzącymi od Śnieżnych Kotłów.

Špłndlerův Mlýn — Horni Misečky — Krkonoš — Vrbatova bouda — Labská bouda — źródło Łaby

186

Zn. czerwone, ok. 4 godz. (↓ 3 godz.). Jedna z najatrakcyjniejszych pod względem krajobrazowym tras wycieczkowych w Karkonoszach. Z centrum Špindlerovego Mlýna (hotel „Hubertus") idziemy początkowo razem ze zn. zielonymi, obok Interhotelu „Hvezda", w górę przez osiedle Bedřichov. W ciągu 15 min wychodzimy na skraj lasu, po czym szeroką śródleśną przecinką (tzw. Vodovodni cesta), ok. 1 godz. do węzła szlaków na przełęczy pomiędzy Medvědinem (1235 m) a Mechovincem (1074 m), na wsch. skraju Hornich Miseček (s. 453). Tu połączenie z innym, również czerwono znakowanym szlakiem, tzw. Bucharową cestą, biegnącą z Benecka do źródeł Łaby. Pozostałe szlaki prowadzą: zn. niebieskie przez Harrachovą Skałę (1035 m) do zapory na Łabie (Labska přehrada), zn. zielone do Jilemnickiej boudy w Hornich Misečkach, 10 min. Za zn. czerwonymi idziemy na pn., zostawiając z prawej nartostradę i wyciąg krzesełkowy na Medvědin, dość stromym podejściem do miejs­ ca, z którego w prawo odchodzi krótki szlak (zn. żółte) do górnej stacji wyciągu. Dalszy odcinek, ponad górną granicą lasu (1250 m) widokowy, prowadzi przez rumowisko skalne, grzbietem Krkonoša (tzw. Zlaté návrši). Z najwyższego punktu grzbietu (1411 m) niezapomniany widok Sedmidoli, Kozich hřbetów, a także grzbietów Czeskiego i Czarnego ze Śnieżką. Z punktu widokowego zejście do płytkiego, trawiastego siodła (ok. 1396 m), w którym kończy się pętlą szosa z Hornich Miseček i w którym leży Vrbatová bouda. Powyżej schroniska kamienna mogiła czeskich narciarzy Bohumila Hanca i Vaclava Vrbaty, którzy zginęli w śnieżycy 24 III 1913 w czasie rozgrywanych na dystansie 50 km zawodów narciarskich. Przy schronisku węzeł szlaków: zn. niebieskie do pobliskiego schro-


456

CZĘŚĆ SZCZEGÓŁOWA

niska Jestřabi bouda, 5 min; zn. zielone przez Harrachovy kameny (1421 m) i Kotel (1435 m) do szlaku czerwonego i dalej do Dvoraček. Za zn. czerwonymi idziemy dalej w kierunku pn.-zach., nieco w dół do rozdroża i do połączenia z innym szlakiem czerwonym z Dvoraček. Opodal płyta upamiętniająca miejsce, w którym odnaleziono martwego B. Hanca. Wkrótce wodospad Pančavy i połączenie ze szlakiem nie­ bieskim (s. 451). Po 15 min Labská bouda. Od Vrbatovej boudy dotąd ok. 35 min. Do źródła Łaby jeszcze 25 min za zn. czerwonymi.

187

Dvoračky — Pančavsky vodopad — Labská bouda Zn. czerwone, 1 godz. 20 min (↓ 1 godz.). Trasa krajobrazowo bardzo atrakcyjna, widokowa, początkowo (ok. 40 min) dość stroma, później łagodna, wprowadza zrazu na płytkie siodło (1325 m) pomiędzy Łysą Górą (1344 m) na zach. a Kotelem (1435 m) na wsch. Stąd rozległy widok na grzbiet Krkonoša, Kozelský hřeben (1115 m) i Vlči hřeben (1140 m). Nieco dalej (ok. 12 min drogi) na pn. zboczu Kotela tzw. Růženčina zahrádka (Różany ogród) z ros­ nącą tu masowo min. sasanką. Wkrótce potem u źródeł Mumlawy rozdroże. Stąd krótki zielony szlak łącznikowy na Pančavską loukę (20 min). Z rozdroża dalej przez Harrachovy Kameny (1421 m), ich pn. stokiem, do skrzyżowania ze szlakiem żółtym. Zn. żółte w prawo do Jestřabi boudy — 20 min, w lewo na Pančavską loukę — 20 min. Stąd nieco w dół do połączenia ze znakowaną również na czerwono tzw. Bucharovą cestą, która w lewo, obok pomnika B. Hanca do Pančavskego vodopadu. Dalszy odcinek do Labskej boudy opisany pod nr 182.

DVORAČKY Dvoračky (Dvorské Boudy) są niewielką osadą starych chat pas­ terskich, położoną na wys. ok. 1125 m na rozległej hali na pd. zboczu Lysej hory. Hala ta w XVIII i XIX w. była miejscem wypasu dużego stada owiec z majątku w Rokytnicy. Pierwsze zabudowania stanęły ok. 1707, a pod koniec stulecia było ich już 20. W miejscu największej „budy", która spłonęła w 1893, z polecenia hr. I. Harracha wznie­ siono w 1896 pierwsze schronisko. Dzięki znakomitym terenom nar-


CZESKIE KARKONOSZE

457

ciarskim Dvoračky są znanym ośrodkiem narciarskim ČSTV (Československý svaz tělesne výchový — odpowiednik polskiego TKKF).

Harrachov — RyžovištS — Ryži důl — Dvoračky Igg Zn. zielone (tzw. Krakonošova cesta), 2 gods. 15 min (↓ 1 godz. 30 min). Z dworca autobusowego w Harrachovie drogą w kierunku pd.-wsch., wzdłuż Ryžiego potoku, ok. 1 km (15 min) do ośrodka sportowego ČSTV w Ryžoviště. Ryżoviště jest niewielkim osiedlem należącym administracyjnie do Harrachova, malowniczo położonym w dol. Ryžiego (Sejfskego) potoku, u podnóża Čertovej hory (1020 m) i Ptačinca (950 m). Jest to zarazem jedna z najstarszych osad górniczych w Karkonoszach powstała jeszcze w okresie przedhusyckim (XV w.) w związku z intensywnymi poszukiwaniami złota (po czesku ryžovati — płukać złoto). Ślady dawnych robót górniczych zachowały się w postaci starych wyrobisk i sztolni w tzw. Kamiennej Ścianie (Skalni stena) u zbiegu dol. Mum-lawy i Ryžiego potoku. W 1 poł. XVII w. zaczyna się rozwijać szklar-stwo, do czego przyczyniło się przeniesienie tu z Dolni Rokytnicy huty szkła. U podnóża Čertovej hory znajduje się duży ośrodek sportowy ČSTV, dysponujący trzema skoczniami (duża, z punktem krytycznym 68 m, mała ćwiczebna i letnia, igielitowa) oraz wyciągami: dwoma na Čertovą horę (1000 m dł., 30 m różnicy wzniesień, drugi mniejszy 200 m dł., 50 m różnicy wzniesień) i jednym na stoku Ptačinca (odpowiednio 500 i 150 m). Na Čertowej horze stok slalomowy, trasa zjazdowa i nartostrada. W okolicy znakomite tereny narciarskie. Za hotelem „Lesni zatiši" droga wkracza w las i łagodnie pod górę wzdłuż Ryžiego potoku, obok starej sztolni doprowadza do rozdroża zw. Rucický. Tu skrzyżowanie szlaków. Zn. żółte w lewo na wsch. do Voseckej boudy, na zach. do Rokytnicy n. Jizerou. Zn. niebieskie (tzw. Janova cesta) prowadzą na zach. na Čcrtovą horę, na pd. wsch. do Rokytnicy (Hořeni Domky). Od skrzyżowania dalej, mijając wylot trasy zjazdowej z Lysej hory wygodną drogą do Dvoraček. Dotąd z Harrachova ok. 2 godz. 15 min.


458

CZĘŚĆ SZCZEGÓŁOWA

KOTELNI JÁMY Dwa kotły polodowcowe o skalistych ścianach wys. blisko 200 m wcięte w pd.-wsch. zbocza Kotela (1435 m) i Harrachowych Skał (Harrachovy Kameny). Wielki Kocioł (Velka Kotelná jáma) wyżło­ biony jest w granicie, Mały (Malá Kotelná jáma) — oddzielony skalistą grzędą — w łupkach łyszczykowych. Moreny (zwłaszcza boczne), dobrze zachowane schodzą w dół doliny Kotelskego potoku na od­ ległość 3 km, znacząc zasięg górskiego lodowca. W XVI-XVII w. eksploatowano tu rudy miedzi, zwłaszcza piryt i chalkopiryt. Kotły wraz z najbliższym otoczeniem tworzą rezerwat ścisły, ustanowiony w 1931, w którym ochronie podlega niezwykle bogata roślinność. Uwagę zwracają piękne czerwone buki, jarzębina, brzoza karpacka, wierzba zielna i in., a także endemit — dziewięćsił Kablikovej i jego krzyżówka z dziewięćsiłem białym — dziewięćsił Čelakowskiego. Ponadto rosną tu: zmianka górska, goździk pyszny, różeniec górski, ostróżka wyniosła, zawilec narcyzowy, lilia złotogłów i in. W obu kotłach występują lawiniaste stoki, szczególnie niebezpieczne wczesną wiosną. 189

Dvoračky — Kotelni jámy Zn. zielone, 50 min. Początkowo za zn. zielonymi i czerwonymi na skraj lasu, po czym tylko za zn. zielonymi (Krakonošova cesta) wzdłuż górnej granicy lasu. Po 30 min ścieżka przekracza Čihadlo (1220 m) na Kozelským hfebene, a wkrótce potem dość stromo w dół sprowadza na dno polodowcowego kotła Kotela (Malá Kotelná jáma).

190

Horni Misečky — Kotelni jámy Zn. zielone, 1 godz. (↓ 50 min). Od Jilemnickej boudy szlak (Krakonošova cesta) prowadzi począt­ kowo szosą, później ścieżką wśród pięknego lasu świerkowego, pra­ wie cały czas na tej samej wysokości. Po niecałej godzinie osiągamy rezerwat Kotelnych jám.


CZESKIE KARKONOSZE

459

SLEZSKÉ SEDLO (ŠPINDLEROVO SEDLO) — PRZEŁĘCZ KARKONOSKA Opis przełęczy na s. 405. Tu dodać można kilka informacji zwią­ zanych bezpośrednio z turystyką po czeskiej stronie granicy. Do przełęczy prowadzi ze Špindlerovego Mlýna malownicza górs­ ka szosa, kt6ra kończy się dużym parkingiem. Tu także przysta­ nek autobusowy ČSAD. Obok dom wypoczynkowy ROH „Špindlerova bouda" z ogólnie dostępną restauracją. Węzeł szlaków łączących graniczną Drogę Przyjaźni z otoczeniem Sedmidoli i Špindlerovym Mlýnem.

Špindlerův Mlýn — U Divči lávky — Jeleni Boudy — Przełęcz 191 Karkonoska Pierwszy odcinek do rozdroża U Divči lávky można przejść jednym z trzech wariantów: a)za zn. niebieskimi, ok. 30 min, b)za zn. żółtymi, ok. 35 min, c)za zn. zielonymi, 30 min. Na rozdrożu szlak zielony rozdwaja się: w lewo prowadzi do Labskiej boudy (nr 185), my idziemy w prawo, za zn. zielonymi, żółtymi i niebieskimi. Wkrótce zn. żółte odchodzą w lewo do Petrovej boudy, a po kilku minutach zn. niebieskie w prawo dol. Białej Łaby. My za zn. zielonymi w lewo w górę krótkim podejściem na polanę (ok. 800-900 m), na której kilka samotnych zagród i schronisko Je­ leni bouda (910 m). Stąd dość stromo pod górę, ścinając zakola szosy, ok. 45 min do przełęczy.

BILÁ LOUKA - LUČNI BOUDA Bila louka (por. także Równia pod Śnieżką, s. 416) stanowi zacho­ wany fragment trzeciorzędowej powierzchni zrównania Karkonoszy, ograniczony na pd. kopułami Lučni hory (1547 m) i Studnični hory (1554 m), od wsch. masywem Śnieżki (1602 m) i od pd. zach. Smo-


460

CZĘŚĆ SZCZEGÓŁOWA

gorni (1490 m), po czesku zw. Střibrným hřbetem. Znaczną część powierzchni zajmują torfowiska z licznymi jeziorkami (do ok. 0,5 ha) i kępy kosodrzewiny. Na stokach Lučni hory występują osobliwe formy tzw. gruntów strukturalnych (s. 362). Wsch. część hali (obszar źródliskowy Białej Łaby) stanowi rezerwat ścisły. Od pn. zach. sąsiaduje, oddzielona dol. Białej Łaby, podobna w charakterze, rozległa Čertova louka (ok. 1470 m). Obie hale zimą stanowią doskonałe tereny narciarskie, ze względu jednak na biegnącą w pobliżu granicę turystyczny ruch ograniczony jest tu wyłącznie do szlaków znakowanych. Lučni bouda jest największym i najliczniej odwiedzanym schronis­ kiem nie tylko Karkonoszy, ale i całych Sudetów (ponad 400 miejsc noclegowych, własna piekarnia i mała elektrownia). Baza wypadowa wycieczek na Śnieżkę i główne grzbiety Karkonoszy, ośrodek turys­ tyki zimowej. Pierwsza chata powstała tu w 1. 1623-25 przy starej drodze jezdnej z Czech do Śląska („Śląska Droga", s. 420), pełniąc rolę zarówno szałasu pasterskiego jak i strażnicy. Wraz z rozwojem ruchu pielgrzymkowego na Śnieżkę buda przeistoczyła się w gości­ niec, a jego popularność wzrosła od momentu, kiedy w 1779 zatrzy­ mał się tu cesarz Józef II Habsburg. W 1833 powstał osobny budynek dla wędrowców, w 1891 znacznie rozbudowany. W czasie niemieckiego „Anschlussu", w październiku 1938 schro­ nisko spłonęło. Obecny budynek powstał w 1. 1939-40, po wojnie został zmodernizowany (wnętrza).

192

Špindlerův Mlýn — Kozi hřbety — Lučni bouda Zn. czerwone {tzw. Stará Bucharova cesta), 2 godz. 40 min (↓ 1 godz. 40 min). Z centrum Špindlerovego Mýna (hotel „Hubertus") początkowo za zn. czerwonymi i zielonymi w kierunku wsch., przez most na Łabie cbok Společenskego domu, pod górę na skraj lasu. Tu początek szlaku żółtego, tzw. Droga Drwali (Dřevarska cesta), która wokół Kozich hřbetów prowadzi do schroniska „U Bilého Labe" (s. 460). Nieco dalej w lewo odchodzi inna, również żółto znakowana ścieżka tzw. Judeichova cesta, która biegnie nieco powyżej, zboczem Kozich


CZESKIE KARKONOSZE

461

hřbetów, łącząc się ponownie ze szlakiem czerwonym na wys. ok. 1200 m. Za zn. czerwonymi dalej na skraj lasu i rozstaje dróg (ka­ pliczka). Stąd widok na Sv. Petr (s. 447). Rozwidlenie szlaków: zn. zielone w prawo do Sv. Petra, 10 min. Bucharova cesta wiedzie dalej skrajem lasu, obok domu „Panorama" po czym trawersem Kozich hřbetów. Jest to zbudowany z odpornych łupków kwarcytowych, ostry grzbiet o cechach grani (1321-1422 m). Ciągnie się pomiędzy doliną Białej Łaby na pn. i doliną Dolskego potoku na pd., opadając ku zach. do doliny Łaby stromym, miejscami skalistym zboczem. Znany z najwspanialszych w Karkonoszach widoków. Najlepszy punkt widokowy we wsch. części grani, w pobliżu kulminacji (1422 m). Po 15 min od Sv. Petra rozpoczyna się dość strome podejście, które wprowadza na przełęcz między Kozim hřbetem a Lučni horą (1547 m). Stąd w lewo kilka minut podejścia (zn. niebieskie) do punktu widokowego, skąd wspaniała panorama Karkonoszy. Z punktu widokowego powrót do szlaku czerwonego, którym dalej w kierunku wsch., w stronę widocznej piramidy szczytowej Śnieżki, przez rozległe zrównanie wierzchowinowe noszące nazwę. Równi pod Śnieżką lub Białej Łąki (Bilá louka). Ostatni odcinek trasy prowadzi obok ruin starej Rennerovej boudy, obok pamiątkowego krzyża (Friesův nahrobek) i dalej razem ze zn. niebieskimi prowadzącymi ze Špindlerovego Mlýna doliną Białej Łaby.

Špindlerův Mlýn — Důl Bilého Labe —Bilá louka— Lučni bouda Zn. niebieskie, 3 godz. 20 min (↓ 2 godz. 20 min). Z centrum Špindlerovego Mlýna idziemy w górę dol. Łaby (Divči důl), zboczem Medvědina (tzw. Divči stráň) do rozwidlenia szlaku. Zn. niebieskie prowadzą w lewo przez Labský důl do Labskej boudy (nr 185). Od rozwidlenia w prawo za zn. niebieskimi do mostu U Divči lávky, u zbiegu dol. Łaby i Białej Łaby. Dotąd ok. 35 min. Przy bufecie „U Divči Lávky" węzeł szlaków. Zn. żółte do Špindlerovego Mlýna — 30 min, do Petrovej boudy (Przełęcz Karkonoska) — 1 godz.

193


462

CZĘŚĆ SZCZEGÓŁOWA

Dalej za zn. niebieskimi i zielonymi do kolejnego rozwidlenia szlaków u ujścia Červenego potoku. Zielone w lewo na Przełęcz Karkonoską. Wkrótce w lewo boczna droga, która w ciągu kilku minut doprowadza na polanę (w zimie dobre tereny narciarskie, wyciąg), na której Jeleni bouda (schronisko). Po ok. 1 godz. marszu w górę Białej Łaby, u wylotu dol. Čertovej strugi znajduje się schronisko „U Bilého Labe" (ok. 990 m). Skrzy­ żowanie szlaków: zn. żółte wiodą w prawo do Špindlerovego Mlýna zboczem Kozich hřbetów — 1 godz. 20 min, w lewo na Przełęcz Karkonoską ok. 1 godz. Dalszy odcinek szlaku wiedzie przez teren rezerwatu malowniczą ścieżką pn. zboczami Kozich hřbetów i po ok. 1 godz. 30 min doprowadza na zrównanie wierzchowinowe (Bilá louka) i do schroniska Lučni bouda (s. 460). Ostatni odcinek razem ze szlakiem czerwonym ze Špindlerovego Mlýna (nr 192).

194

Pec pod Sněžkou — Modrý důl — Lučni bouda Zn. żółte, 2 godz. 50 min (↓1 godz. 50 miii). Z Pecu początkowo w górę dol. Úpy przez Bukové udoli, za zn. żółtymi i niebieskimi, później w lewo tylko za zn. żółtymi, trawersem przez zalesione zbocze Širokego hřbetu i dalej w górę Modrego po­ toku. Za mostkiem, na wys. ok. 1000 m zaczyna się właściwy Modrý důl (995-1200 m), polodowcowa dolina głęboko wcięta pomiędzy Studnični horę (1554 m) a Široky hřbet (Lesni hora, 1128 m) i zakoń­ czona słabo wykształconym kotłem (Lavinový svah). W środkowej części doliny Studnični louka, na której kilkanaście domów wczaso­ wych („Modrodolska bouda", „Spofa", „Horec", „Studnični bouda" i in.). Na łąkach masowo występują m. in.: arnika, lilia złotogłów, sasanka alpejska, ciemiężyca zielona i in. W lesie w pd. części doliny zachowane fragmenty wałów morenowych. W górnej części łąki dobre tereny narciarskie. Na wys. ok. 1200 m w lewo odchodzi krótki szlak łącznikowy (zn. niebieskie) na Vyrovkę. Za rozwidleniem roz­ poczyna się dość strome podejście Lavinovým svahem na przełączkę zw. Studnični sedlo (1598 m) między Studnični a Lučni horą. Stąd łukiem w lewo pod kapliczkę (1510 m) i pomnik ofiar gór (Památnik obétem hor. Do Lučni boudy jeszcze 12 min.


CZESKIE KARKONOSZE

463

ŚNIEŻKA Opis Śnieżki zamieszczono na s. 422, podobnie dojście na szczyt Drogą Przyjaźni opisane pod nr 168 i 169. Lučni bouda — Śnieżka 195 Zn. niebieskie, 1 godz. 10 min (↓50 min). Szlak prowadzi przez Równię pod Śnieżką, prawie cały czas prosto w kierunku dobrze widocznej piramidy szczytowej Śnieżki. Tuż za schroniskiem zaczyna się rezerwat torfowiskowy z licznymi jezior­ kami torfowiskowymi. Biorą tu początek źródliskowe potoki Białej Łaby i Úpy. Po 15 min marszu osiągamy granicę państwa i wzdłuż niej po dalszych 25 min Drogą Przyjaźni schronisko Obři bouda na Przełęczy pod Śnieżką. Na szczyt Śnieżki z przełęczy jeszcze 30 min. Uwaga: przekraczanie granicy nie jest dozwolone.

Przełęcz Okraj — Pomezni Boudy — Jelenka — Śnieżka 196 Zn. żółte i czerwone, 2 godz. 40 min (↓ 1 godz. 40 min). Od granicy idziemy początkowo drogą przez osadę Pomezni Boudy (część miejscowości Horni Malá Úpa). Koło poczty szlak skręca na zach. i łąkami, a później lasem, zboczem Kowarskiego Grzbietu (tzw. Smrčinna stráň). Pierwszy odcinek (ok. 40 min) łagodnie pod górę, później dość stromo w kierunku Sowiej Przełęczy. Nie docho­ dząc do niej skręcamy nieco w lewo i w ciągu 30 min osiągamy schro­ nisko Jelenka, tuż przy granicznej przecince. Stąd dalej kamienistą ścieżką obchodząc boczne ramię Svorovej hory (1410 m), zboczem Czarnego Grzbietu (Obři hřeben). W miejscu, gdzie zaczyna się wy­ raźnie wyodrębniać szczytowa piramida Śnieżki szlak żółty skręca w prawo w stronę granicy (Droga Przyjaźni). Na zakręcie początek krótkiego, łącznikowego szlaku zielonego na Růžovą horę. Dalej szlakiem żółtym do Drogi Przyjaźni, po czym za zn. czerwonymi i niebieskimi 25 min na szczyt Śnieżki. Ostatni odcinek wybitnie widokowy (por. nr 169).


464

CZĘŚĆ SZCZEGÓŁOWA

PRZEŁĘCZ OKRAJ Opis przełęczy zamieszczono na s. 429.

197

Pec pod Sněžkou — Růžohorky — Růžova hora — Śnieżka Zn. zielone i żółte, 2 godz. 40 min (↓ 1 godz. 30 min). Z centrum Pecu drogą w górę dol. Upy, po czym w prawo przez mostek obok domu wczasowego „Eden" w las, trawersem dość stromo pod górę na skraj polany Vetrnik i dalej stromymi serpentynami do Růžohorek (schronisko). Dotąd z Peca ok. 1 godz. 30 min. Z Růžohorek dalej drogą za zn. żółtymi 20 min pod górę do pośredniej stacji wyciągu krzesełkowego (ok. 1320 m). Od stacji droga biegnie bez­ leśnym garbem Růžovej hory (1390 m), ok. 25 min do miejsca, skąd w prawo odchodzi ścieżka (zn. zielone) na Czarny Grzbiet (Obři hřeben), w lewo natomiast dróżka do punktu widokowego, skąd ładny widok kotła Úpy. Dalszy, wybitnie widokowy odcinek szlaku dość stromy, zakosami wyprowadza w ciągu 30 min na szczyt Śnieżki.

198

Pec pod Sněžkou — Obři důl — Śnieżka Zn. niebieskie, 3 godz. 10 min (↓ 2 godz.). Z centrum Peca (Čedok) drogą w górę wąskiej w tym miejscu, przełomowej dol. Upy (Bukové udoli), początkowo za zn. niebieskimi i żółtymi. Wkrótce za rozwidleniem szlaków (zn. żółte w lewo do Lučni boudy, nr 194) leśniczówka i początek tzw. ścieżki przyrodni­ czej. Jej opis zamieszczony jest w specjalnie wydanym przewodniku-informatorze, który można nabyć w punktach informacji turystycznej i w placówkach KANAP-u. U wylotu Růžovego důlu szlak przechodzi na lewy (wsch.) brzeg Upy i obok dolnej stacji wyciągu krzesełkowego na Śnieżkę wprowadza na skraj lasu (kapliczka). Obři důl jest największym kotłem polodowcowym Karkonoszy, zamkniętym Širokym hřbetem, Studnični horą, Śnieżką i Růžovą horą, utworzonym przez lodowiec dł. ponad 4 km, którego jęzor schodził do wys. 810 m. Zachowały się trzy moreny czołowe, znaczące kolejne etapy jego postoju. Strome, skaliste ściany zach. i pn. osią-


CZESKIE KARKONOSZE

465

gają do 600 m wys. W urzeźbieniu skalnym ścian wyróżnia się: w części pd. Velka i Malá Studnični jáma oraz żleb zwany Čertova zahradka. Skalista grzęda, tzw. Čertův hřeben oddziela je od Úpskej jámy, głęboko wciętej w Równię pod Śnieżką. Pd.-zach., górna część tego kotła tworzy niewielką, porośniętą trawą, trudno dostępną niszę, która nosi nazwę Krakonošova zahrádka (Ogródek Karkonosza). Po ścianach kotła kaskadami spływa kilka potoków biorących swój początek w szczelinach skalnych bądź wypływających z torfowiska na wierzchowinie: Lawinowy, Śnieżny i Úpa z dwoma malowniczymi wodospadami (Horni Úpsky vodopad i Dolni Úpsky vodopad). Cala górna część kotła stanowi rezerwat ścisły, znany z bogactwa flory alpejskiej. Zbocza kotła są niebezpieczne zarówno zimą (lawiny) jak i latem (potoki gruzowo-błotne, tzw. mury), a Obři důl niejednokrotnie był świadkiem wielkich tragedii. Nie zniechęcało to jednak poszukiwaczy skarbów i górników, którzy od XV w. a głównie w XVI w. penetrowali dol. Upy eksploatując złoto, srebro, arsen i miedź. Po upadku górnictwa w okresie wojny 30letniej (poł. XVII w.) podjęto eksploatację ponownie w 1 poł. XIX w., a po II wojnie światowej przez czas jakiś prowadzono po­ szukiwania złóż uranu. Efektem działalności górniczej są liczne wy­ robiska, hałdy, opuszczone sztolnie i szyby. Za niewielkim schroniskiem alpinistów ścieżka wkracza w las i dość stromo, obok Kovárny (stacja ochrony przyrody KANAP), zakosami, trawersując zbocze Śnieżki wyprowadza ponad górną granicę lasu. Dalej z prawej skaliste dno Rudnika powstałe wskutek działania śnież­ nych i kamiennych lawin. Istniały tu kiedyś urządzenia, przy pomocy których pobierano wodę na Śnieżkę (zniszczone w czasie ostatniej wojny). Opodal krzyż poświęcony pamięci Stefana Dixa, który zginął w 1900 zasypany lawiną. Dalszy odcinek widokowy, wyprowadza na Przełęcz pod Śnieżką przy Obři boudzie. Na Śnieżkę stąd jeszcze ok. 30 min. Pec pod Sněžkou — Velka Úpa — Malá Úpa — przełęcz Okraj Zn. niebieskie i czerwone, 3 godz. 15 min (↓ 2 godz. 40 min).

199


466

CZĘŚĆ SZCZEGÓŁOWA

Z centrum Peca szosą w dół dol. Úpy, ok. 2,5 km do Velkej Úpy. Velká Úpa jest dziś dzielnicą Peca, znanym ośrodkiem wypoczynkowym wsch. Karkonoszy. Osiedle o typowej dla tego regionu, rozproszonej zabudowie składa się z kilkunastu osad górskich (Portášovy Boudy, Zadni, Prostředni i Předni Výsluni, Schneidrova stráň, Hlu-šiny, Javorské Boudy, Malé i Vlašske Boudy, Janovy Boudy i in.), malowniczo rozrzuconych na zboczach głęboko wciętej Úpy i jej dopływów, na połogich grzbietach i wśród zalesionych masywów między Černą horą na pd. a Penkavči vrchem (1105 m) na pn. Osada, podobnie jak inne w okolicy, zawdzięcza swe powstanie górnictwu miedzi, ołowiu i żelaza, które tu przetrwało do XIX w. Później roz­ winęła się turystyka, wykorzystująca świetne warunki klimatyczne i narciarskie. Okolica szczególnie nadająca się na wczasy rodzinne. W centrum godny uwagi późnobarokowy kościół z 1. 1788-91 i klasycystyczna fara z 1823. Do Portášovych Boud prowadzi z centrum wyciąg krzesełkowy, 1400 m dł., 345 m różnicy wzniesień. Tuż za kościołem, przy Javořim Mlýnie zbiegają się szlaki turys­ tyczne : zielony z Pražskej boudy i niebieski z Černej hory. Od mostu dalej w dół do centrum (hotel „Úpa"), po czym w lewo opłotkami, początkowo łąkami i lasem do Janovych Boud. Stąd na pn., podnóżem Penkavčiego vrchu (1105 m) do Dolnej Malej Úpy (Spalený Mlýn). Szlak schodzi do dol. Malej Úpy w pobliżu Čertůvego Mlýna. Malá Úpa jest starą osadą opisywaną już w 1537, dziś popularnym wczasowiskiem. Zwyczajowo dzieli się ją na Górną, Średnią i Dolną, obejmującą kilkanaście dawnych osad leśnych i pasterskich: Pomezni Boudy, Nové Domky, Černa Voda, Rennerovy Boudy, Niklův Vrch, Seidlův Důl, Spalený Mlýn i in. Za mostem szlak opuszcza szosę i drogą przez wieś, obok pensjo­ natu „Rusalka" cały czas pod górę doprowadza do środka wsi. Tu późnobarokowy kościół z 1. 1788-89 i figura św. Jana Nepomucena z 1859. Dotąd z Peca 2 godz. 10 min. Dalszy odcinek na pn. za zn. czerwonymi przez Rennerovy Boudy, zboczem Pomezniego hřebena (1188 m) do osiedla Nove Domky. Tu obok wyciągu szlak skręca w lewo, w stronę domów wypoczynkowych „Hořec" i „Družba" i doprowadza do węzła szlaków przy hotelu „Devétsil", tuż przy przej­ ściu granicznym.


CZESKIE KARKONOSZE

457

ČERNÁ HORA (1299 m) Rozległy, słabo rozczłonkowany, zbudowany z gnejsów i prawie w całości zalesiony masyw w pd.-wsch. Karkonoszach. W stosunku do pozostałych grzbietów pasm górskich jest wyraźnie izolowany głębokimi dolinami: na pn. i wsch. dol. Úpy, na zach. dol. Čistej (Černy důl). Zbocze pd.-wsch. opada stromo ku niewielkiej kotlinie, w której leżą Janské Lázně. Wierzchowina zrównana w poziomie ok. 1180 -1200 m nosi charakter penepleny (por. Równia pod Śnieżką, Biała Łąka i in.). W niektórych miejscach pokrywają ją torfowiska wysokogórskie, z których jedno w sąsiedztwie Pardubickich boud, tzw. Černohorska rašelina, tworzy rezerwat ścisły. Podnóże masywu Černej hory od średniowiecza było terenem in­ tensywnej penetracji górniczej w poszukiwaniu rud żelaza, miedzi, srebra i złota. Powstałe wówczas osady (Pec pod Snežkou, Velka Úpa, Horni Maršov, Černy důl i in.) po upadku górnictwa w okresie wojny 30-letniej, a potem po zaniechaniu chałupniczego tkactwa w XVIII w. 2 wolna przekształciły się w ośrodki wypoczynkowe, z których naj­ większy rozgłos uzyskało uzdrowisko Janské Lázně.

Pec pod Sněžkou — Vysoký svah — Lučiny — Černa hora Zn. żółte, czerwone, 2 godz. 10 min (↓ 1 godz. 30 min) Z centrum (przystanek autobusowy ČSAD) początkowo za zn. żółtymi, niebieskimi i zielonymi w górę Zelenego potoku. Powyżej hotelu „Prokop" szlak zielony skręca w prawo na Rozcesti, a przy dolnej stacji wyciągu na Javor szlak żółty rozdwaja się (zn. żółte w prawo przez Vlči důl do Lesni boudy. Dalej w górę za zn. żółtymi i niebieskimi do rozwidlenia szlaków obok domu wczasowego ROH „Lenka" (zn. niebieskie w prawo przez Sokol do Černego důlu). Szlak żółty prowadzi dalej drogą stromo w górę doliny Lučniego potoku obok Žižkovej i Husovej boudy i doprowadza na Lučiny do Pražskej boudy. Z Peca dotąd 1 godz. 20 min. Nazwą Lučiny (czasem także Bobi louky) określa się rozległą halę w płaskim siodle (ok. 1100 m) między masywem Černej hory (1299 m)

200


468

CZĘŚĆ SZCZEGÓŁOWA

na pd., garbem Javora (1153 m) na pu. i grzbietem Lišči hory (1363 m) na pn. zach. Na hali zespół domów wczasowych ROH (Pražska, Lidicka i Bobi bouda), domy zakładów pracy (m. in. Vihorlat, Slo-vanka, Krakonoš), a także schroniska: Kolinska bouda i Zvonička. Hala jest dobrym terenem narciarskim dla początkujących. Przy Pražskej boudzie węzeł szlaków w kierunku Peca pod Snežkou, Vyrovki, Špindlerovego Mlýna i na Černą horę. Z Pražskej boudy za zn. czerwonymi, 10 min do Kolinskiej boudy i dalej na Čcrną horę — 1 godz. 201 Pec p od S něž kou — J avor — K oli ns ka bouda—Č er ná hora Zn. żóite i czerwona, 2 godz. 15 min (↓ 1 godz. 30 min). Z centrum (przystanek ČSAD) idziemy przez mostek na Zelenym potoku obok domu wczasowego „Corso" dość stromą ścieżką przez las, trawersem pn.-wsch. zbocza Javora. Ścieżka prowadzi przez niewielkie polany: najpierw z prawej Pecká Samota (ok. 900 m), a nieco dalej z lewej Úpska Samota. Wkrótce hala (Javorová louka) a na niej kilkanaście domów (Javorské Boudy) i wyciąg narciarski. Na skraju polany z lewej dochodzi szlak zielony z Velkej Úpy. Oba szlaki biegną czas jakiś razem przez Vebrove Boudy na kopulaste wzniesienie (Sla-tinna stran, ok. 1140 m) po czym rozdzielają się: zn. zielone w prawo do Pražskej boudy, zn. żółte w lewo do Kolinskej boudy. Z Peca dotąd 1 godz. 15 min. Kolinska bouda i sąsiadująca z nią Zvonička leżą na skraju polany zwanej Lučiny (s. 467). W odległości kilkuset metrów na zach. za zn. czerwonymi (ok. 10 min) przy Pražskej boudzie węzeł szlaków turystycznych prowadzących w kierunku Peca pod Sněžkou i Špindlerovego Mlýna. Od Kolinskej boudy dalej w kierunku pd.wsch. za zn. czerwonymi 10 min do rozdroża. Tu z lewej dochodzi szlak niebieski z Peca. Dalej drogą za zn. czerwonymi, w górę Javorovego potoku do mostu, przy którym z lewej dochodzi zielony szlak ze Svobody n. Úpą (nr 202). Nieco dalej z lewej szlak żółty z Peca przez Vlašske boudy (nr 200). Oba szlaki biegną razem na niewielką polanę (Černa paseka) nieco poniżej szczytu Černej hory (s. 467). Na polanie dom wczasowy ROH „Černá bouda", punkt widokowy, z którego widoczne m. in. na pn. Śnieżka, a w kierunku


CZESKIE KARKONOSZE

469

pn.-wsch. Pomezni hřeben (1188 m) i Dlouhy hřeben (1085 m), zamykające od wsch. głęboką dol. Malej Úpy. Węzeł szlaków: zn. żółte na pn. do Peca pod Sněžkou, 1 godz. 30 min, na pd. wsch. do Janskich Lázni — 1 godz. Zn. niebieskie (później zielone) do Svobody n. Úpą — 2 godz. Za zn. czerwonymi jeszcze kilka minut do górnej stacji kolejki linowej z Janskich Lázni i do Sokolskiej boudy. Svoboda nad Úpou — Dolni Maršov — Modré kameny ~ 202 Če rná hora Zn. zielone i niebieskie, 3 gods. (↓ 2 godz.). Ze Svobody n. Úpou idziemy początkowo w górę dol. Úpy, 20 min do Dolnego Maršova. Przy papierni szlak skręca w lewo, przez most na Úpie i obok kościoła doprowadza do lasu. Dalej dość stromo pod górę, naprzód przez las, później jego skrajem na polanę (ok. 780 m), na której Modrokamenna bouda. Tu skrzyżowanie ze szlakiem nie­ bieskim i żółtym. Zn. niebieskie (Rudolfova cesta) prowadzą na pn. do Horni Maršova 1 godz., na pd. zach. do Janskich Lázni — 30 min. Z polany na Modré kameny najlepiej podejść leśną ścieżką za zn. żółtymi dość stromo pod górę (szlak zielony omija skałki po stro­ nie pn.). Malownicze, gnejsowe skałki (964 m) są dobrym punktem widokowym na Janské Lázné i Rýchory. Stąd krótkie podejście za zn. żółtymi ponownie do szlaku zielonego (zn. żółte dalej do Horni Maršova, ok. 1 godz.) i dalej zboczem Svetla (1244 m), zostawiając w dole po lewej dno głębokiej doliny Ćernohorskego potoku (Těsný důl). Wkrótce niewielka polana (Velke Pardubicke Boudy) na skraju rezerwatu torfowiskowego (Černohorska rašelina). Tu połączenie ze szlakiem niebieskim prowadzącym na torfowisko. Oba szlaki biegną czas jakiś razem, po czym rozdzielają się: zn. zielone dalej w kierunku Kolinskej boudy, zn. niebieskie wyprowa­ dzają wprost na Černą boudę, tuż pod szczytem Černej hory (por. opis Černej hory, s. 467).


LITERATURA

Arczyński S., Steć T.: W Karkonoszach Warszawa: Interprcss 1969 Bachmiński J.: Bolesławiec Wrocław: Ossolineum 1970 Bachmińska J.: Gryfów. Gryf. Lubomierz Wrocław: Ossolineum 1964 Bartosz J.: Jelenia Góra i Szklarska Poręba Wrocław: KAW 1978 Chanas R., Czerwiński J.: Dolny Śląsk Warszawa: Sport i Turystyka 1977 Chanas R., Czerwiński J.: Sudety Wyd. 2. Warszawa: Sport i Turys­ tyka 1979 Czerner O.,Rozpędowski J.: Bolków-Świny Wrocław: Ossolineum 1960 Dolata B.: Wyzwolenie Dolnego Śląska w 1945 roku Wrocław: Osso­ lineum 1970 Dziekoński T.: Wydobywanie i metalurgia kruszców na Dolnym Śląsku od XIII do polowy XX wieku Wrocław: Ossolineum 1972 Guerquin B.: Zamki w Polsce Warszawa: Arkady 1974 Historia Śląska, t. 1 pod red. K. Maleczyńskiego; t. 2. pod red. W. Długoborskiego i S. Michalkiewicza. Wrocław: Ossolineum 1960-1970 Januszewski J., Koszarski W.: Skarby ziemi dolnośląskiej Wrocław: Ossolineum 1979 Jastrzębski S.: Jawor i okolice Wrocław: Ossolineum 1973 Kaletynowie M. T., Lodowski J.: Grodziska wczesnośredniowieczne województwa wrocławskiego Wrocław: Ossolineum 1968 Kincel R.: Początki przewodnictwa turystycznego w Karkonoszach Jelenia Góra: Wyd. PTTK 1972 Kincel R.: Sarmaci na Śnieżce Wrocław: Ossolineum 1973 Kolankowski J.: Skalne drogi Sudetów Zachodnich Warszawa: Sport i Turystyka 1971 Lenkiewicz I., Rubin R.: Lwówek Śląski i okolice Wrocław: KAW 1976


LITERATURA

471

Lis M.: Budownictwo ludowe Dolnego Śląska. Okolice Bogatyni Wrocław 1977 Łużyce Wschodnie Red. K. R. Mazurski. Wrocław. PTTK 1975 Mazurski K. R.: Góry i pogórze Kaczawskie W: I Forum Krajozn. Dolnośląskiego. Jawor: PTTK 1972 Mazurski K. R.: Pogórze Izerskie — zarys monografii krajoznawczej W: II Forum Krajozn. Dolnośląskiego. Bogatynia: PTTK 1973 Mazurski K. R.: Świeradów Zdrój i okolice Warszawa: Sport i Turys­ tyka 1974 Mazurski K. R.: Zapiski z okolic Bramy Lubawskiej Wierchy 1974 R. 43. Mazurski K. R.: Karpacz i okolice Wrocław: KAW 1978. Mazurski K. R.: Między Nysą Łużycką a Kwisą Wrocław: KAW 1980. Michalski J., Przylęcki M.: Na szlaku zamek piastowski Wrocław 1975. Piątkowski L.: Walory przyrodnicze ziemi bolesławieckiej Inf. krajozn. 1973 R. 4 nr 3/15/. Pilch J.: Zabytki architektury Dlonego Śląska Wrocław: Ossolineum 1978 Polskie Tradycje wojskowe Dlonego Śląska Warszawa: PWN 1978. Róż5'ckaE.,Rozpędowski J.: Jelenia Góra Wrocław: Ossolineum 1975. Przewodnik geologiczny po Sudetach Warszawa: Wydawnictwo Geo­ logiczne 1969. Sarosiek J., Sembrat K., Wiktor A.: Sudety Warszawa: Wiedza Powszecłuia 1975. Sachanbiński M.: Kamienie szlachetne i ozdobne Śląska Wrocław: Ossolineum 1979. Steć T.: Sudety Zachodnie Część 1. Wyd. 2. Warszawa: Sport i Turys­ tyka 1965. Steć T.,Walczak W.: Karkonosze. Monografia krajoznawcza War­ szawa: Sport i Turystyka 1962 Steinborn B., Kozak S.: Złotoryja — Chojnów — Świerzawa Wro­ cław: Ossolineum 1971. Surowce mineralne Dolnego Śląska Wrocalw: Ossolineum 1979


472

LITERATURA

Terlak M.: Cieplice Śląskie Zdrój i okolice Wyd. 4. Warszawa: Sport i Turystyka 1971. Walczak W.: W cieniu Śnieżki Wrocław: Ossolineum 1967. Walczak W.: Sudety. Warszawa: PWN 1968. Zabytki architektury i budownictwa w Polsce 2. 16 — Województwo wrocławskie i m. Wrocław. Warszawa: PWN 1973. Zieliński A.: Polskie podróże po Śląsku w XVIII i XIX w. Wrocław: Ossolineum 1974 Zlat M.: Lwówek Wrocław: Ossolineum 1961. Zych E.: Nazwy miejscowe ziemi jeleniogórskiej Rocz. Jelen. 1966 R. 4. Ważniejsze wydawnictwa kartograficzne Góry Izerskie. Mapa turystyczna 1:75 000. Warszawa: PPWK Góry i Pogórze Kaczawskie. Mapa turystyczna 1:60 000. Wrocław: PPWK Karkonoski Park Narodowy. Mapa Turystyczna 1:30000. Wrocław: PPWK Karkonosze Mapa turystyczna 1:75 000. Warszawa: PPWK


SKOROWIDZ—INFORMATOR

Przy nazwach miejscowych i topograficznych, uszeregowanych alfabetycznie według zasad obowiązujących dla nazewnictwa geograficznego (podstawą jest okre­ ślenie przymiotnikowe), podano numery tylko tych stron, na których opisano je najobszerniej. Informacje praktyczne dotyczą wiadomości najbardziej, naszym zdaniem, potrzebnych turystom, przy czym dla większych miejscowości podano jedynie wybór obiektów gastronomicznych. Wykaz skrótów występujących w „Skorowidzu — Informatorze": BORT PTTK — Biuro Obsługi Ruchu Turystycznego Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawczego, BOT — Biuro Obsługi Turystycznej Wojewódzkiego Przed­ siębiorstwa Gospodarki Turystycznej „Piast" w Legnicy, BUTiZ — Biuro Usług Turystycznych i Zakwaterowań WPGT „Karkonosze" w Jeleniej Górze, Del. Gran. PZMot. — Delegatura Graniczna Polskiego Związku Motorowego, DW— dom wy­ cieczkowy, g. — góra, GOPR — Górskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe, GPK — Graniczny Posterunek Kontrolny, Hot. — hotele, jask. — jaskinia, kwat. pryw.— kwatery prywatne, m. — miasto, MO — Milicja Obywatelska, Mot. — motoryza­ cyjne, nocl. — noclegi, O.PTTK — Oddział PTTK, org. tur. — organizacje tury­ styczne, ośr. zdr. — ośrodek zdrowia, OWS — ośrodek wypoczynku świątecznego, PKP — Polskie Koleje Państwowe, PKS — Państwowa Komunikacja Samochodowa, pog. rat. — pogotowie ratunkowe, pog. tech. — pogotowie techniczne, przeł.— przełęcz, przych. rej. — przychodnia rejonowa, PTSM — Polskie Towarzystwo Schro­ nisk Młodzieżowych, rest. — restauracja, tez. — rezerwat, schr. mł. — schronisko młodzieżowe PTSM, sk. — skała, SP — szkoła podstawowa, st. benz. — stacja ben­ zynowa, st. tur. — stacja turystyczna, tel. — telefon, TOS — techniczna obsługa samochodów (warsztat naprawczy), w. — wieś, wyc. narc. — wyciąg narciarski, z. — zarąek, żyw. — żywienie. CZĘŚĆ POLSKA Augustów, przysiółek — 203 Babia Przełęcz — 240 Babiniec, g. — 392 Barcie, przysiółek — 197 Barcinek, w. — 238. PKS.

Bełczyna, w. — 275. PKS. Biała Dolina, cześć Szklarskiej Poręby — 389 Biała Skała — 204 Białe Skały — 244 Białopole, w. — 175. PKS.


474

SKOROWIDZ —

Biały Jar — 240 Biedrzychowice, w. — 197-198. PKS. Biedrzychowice Górne, w.— PKS. Bar „Zagłoba". Bielanka, w. — 258. PKS. Bierna, w. — 193. PKS. Bobrowe Skały — 240 Bogaczowice, przysiółek — 285 Bogatynia, m. — 62-65. PKP, PKS. MO, ul. Daszyńskiego 35, tel. 997. Apteki: Armii Czerwonej 2, tel. 32416; ul. 2 Armii WP 8, tel. 323-04. Ośr. zdr., ul. Daszyńskiego, tel. 320-46. Szpital, ul. Pocztowa 4, tel. 320-31. Żyw. Rest.: „Żytawska", ul. Daszyńskiego 17; „Karczma Twardowski", ul. Armii Czerwonej 13. Bary: „Gwarek", ul. Daszyńskiego 16; „Smakosz", ul. Bojowników S. Mot. St. benz.: ul. Turowska. TOS: ul. Waryńskiego, tel. 325-59. O.PTTK Elektrowni „Turów", ul. Młodych Energetyków 12, tel. 349-46. OWS — 2 km od miasta. Bolczów, z. — 344-345 Bolesławiec, m. — 65-73.PKP, PKS. MO, ul. Łasicka 1, tel. 36 1. Apteki: ul. Kubika 12, tel. 26-2J; Rynek 8, tel. 39-02. Pog. rat.: ul. Grunwaldzka 7, tel. 999. Szpital: ul. Jeleniogórska 4, tel. 36-86 Hot.: „Piast", ul. Asnyka 1, tel. 32-91; „Prnjavor", ul. 2 Armii WP 23, tel. 32-96. Camping „Bolek", ul. 2 Armii WP 23, tel. 23-15. Kwat. pryw.: BUTiZ, ul. Sawickiej 17, tel. 28-68. Żyw. Rest.: „Starówka", Rynek 37; „Centralna" ul. Kubika 1; „Nimfa", ul. Spacerowa 26; „Prnjavor", ul. 2 Armii WP 23; Zajazd „Śląski", ul. Komuny Paryskiej 1. Bary: „Barburka", ul. Kosiby; „Mikrus", ul. Staszica; Mleczny, ul. Sawickiej 1; „Pikolo", ul. Chrobrego 5; „Zacisze", ul. 1 Maja 10. Mot. St. benz.: ul. Asnyka, tel. 24-22;

INFORMATOR "ul. Świerczewskiego, ul. 24-10. TOS: ul. Kubika 16; ul. Łokietka 8; ul. Rajska 2. Pog. tcch.: ul. Kubika 27, tel. 954. Org. tur.: MBORT, ul. Sawickiej 4, tel. 38-66; Orbis, ul. Sawickiej 10/11, tel. 23-05. Muzea: Ceramiki, ul. Mickiewicza 3; Kutuzowa, ul. Kutuzowa; Morskie, SP nr 4, ul. Nowotki 14; Morskie i Górnicze, SP nr 8, ul. S!ow?ckiego 2. Basen, ul. Prusa. OWS, ul. Spacerowa 7, tel. 29-51. Bolesławieckie Pogórze — 247 Bolków, m. — 73-78. PKP, PKS. MO, Rynek 1, tel. 207. Apteka, ul. Świerczewskiego 19, tel. 231. Ośr. zdr., ul. Wysokogórska 3, tel. 220. Nocl. Hot. „Turysta", ul. Sienkiewicza 17, tel. 341. Schr. mi. ul. Bolka 8, tel. 370. Kwat. pryw. przez BUTiZ Kamienna Góra. Rest.: „Kosmos", Rynek 28; „Turystyczna", ul. Sienkiewicza 28. Mot. St. benz., ul. Kolejowa, tel. 289-. TOS, ul. Bieruta 22. Muzeum, Zamek, ul. Bolka. Borowice, w. — 78-79. PKS. Borowy Jar — 325-326. Bożkowice, w. —199. PKS. Bramka, sk. — 340 Bratków, w.— 179-180. PKP. PKS. Brunowskie Wzgórza — 254 Brzeziniec, w.— 214. PKS. Budniki, polana — 428 Bukowiec, w. — 356-357. PKS. Schr. mł. „Skalnik", tel. Kowary 18-26-28 (VII-VIII), miejsc 50. Bar „Pod Strzechą", Bukówka w. — 352. PKS. Cesarski Dąb — 326 Chatka AKT — 407 Chatka pod Śmielcem — 403 Chełmy, g. — 247 Chmielno, w.— 254. PKS. DW „Zacisze", tel. Zbylutów 77.


SKOROWIDZ — INFORMATOR Chojnik, g., z. —377-379. Chromiec, w. — 237. PKS. Chroślice, w. —285. PKS. Chrośnica, w. — 312-313. PKS. Chrośnicka Przeł.— 310 Chrośnickie Kopy — 296 Ciemny Wądół — 235 Cieplice Zdrój, cześć Jeleniej Góry— 99-104. PKP, PKS, MPK. Cicha Dolina — 384 Cygańskie Skałki — 267 Czaple, przysiółek — 267. PKP, PKS. Schr. mł., SP, tel. Nowa Wieś Grodziska 29, miejsc 25 (VII-VIII). Czarna Góra — 244 Czarna Przeł. — 403 Czarna Topiel — 386 Czarne, część Jeleniej Góry — 332. MPK. Czarnów, w.— PKS. Schr. PTTK „Czartak". Wyc. narc. Czarny Grzbiet—359, 425-426 Czarny Kocioł Jagniątkowski — 407 Czartowska Skała — 293-294 Czartowskie Skały — 234 Czaszek Wzgórze — 305 Czerniawa Zdrój, część Świeradowa Zdroju— 152. PKS. Gospoda „Pod Grotą". Czernica, w.— 313-314. PKS. Czerwona Jask. — 252 Czerwone Skałki — 246 Czerwony Kamień — 318 Czeskie Kamienie — 406 Czocha, z. — 140-143. PKS. Dębnica, g. — 286 Dębowy Gaj, w. — 256-257. PKP, PKS. Dobków, w. — 300. PKS. „Domek Myśliwski", schr.— 418 Dudziarz, g. — 308 Dworek, w. — 258. PKS. Działoszyn, w.— 180-181. PKS. Ośr. zdr., tel. 82-24.

475

Działoszyńska Wyniosłość — 173 Dziki Wąwóz — 324 Dziurawy Kamień (Tunel), jask. —380 Dziwiszów, w. — 311. PKS. Gajówka w. — 222. PKS. Giebułtów, w.— 203. PKS. Ośr. zdr., tel. 221. Bar „Złota Wiecha". Gierczyn, w. — 212-213. PKS. Głębock, w. — 370. PKS. Golejów, w. — 219. PKS. Gozdno, w. — 292. PKS. Górzec, g. — 285-286 Górzyniec, część Piechowic —241.PKS. Grabiszyce, w. — 195. PKS. Grabowiec, g. — 369-370 Gradowskie Wzniesienia — 174 Grobla, w. — 288. PKS. Grodna, g. — 333 Grodziec, w., z. — 79-81. PKS. Nocl.: zamek (przez BORT Złotoryja). TOS, nr 11. Grodzisko, g. — 311 Grodziszcze, g. — 195 Grudza, w. — 234. PKS. Gruszków, w. — 358-359. PKS. Gryf, z. — 214-215 Gryfów Śląski, m. — 82-84. PKP, PKS. MO, ul. Armii Czerwonej, tel. 515. Pog. rat., ul. Rzeczna 25, tel. 590. Przych. rej., ul. Wojska Polskiego 33, tel. 488. Szpital, ul. Rzeczna 21, tel. 443. Nocl. Hot. „Gryf", ul. Armii Czerwonej 14, tel. 353. Schr. mł., ul. Armii Czerwonej 16 (VII-VIII), tel. 454, miejsc 44. Żyw. Rest.: „Gryf", ul. Armii Czerwonej 32; Karczma „Staropolska", pl. Wolności 37. Bary: „Myśliwski", ul. Uboczna 289; „Turysta", ul. Jeleniogórska. St. benz., ul. Buczka, tel. 238. Grzędziny, w. — 350. PKS. Grzybowiec, g. — 383 Guzek, sk. — 236 Gwiezdny zamek — 260-261


476

SKOROWIDZ —

Hala pod Łabskim Szczytem — 396 Huzarski Skok, sk. — 253 Izerska Hala — 227. 229 Izerska Polana — 228 Izerski Stóg, g. — 224. Schr. PTTK. „Na Stogu Izerskim". Izerskie Garby, g. — 230-231 Izerskie Góry — 223-224 Izerskie Pogórze — 173-174 Izerskie Przedgórze—174 „Izerskie Torfowisko", rez. — 227 Jagniątków, w. — 84-85. PKS. DW „Mały Kazio", tel. Jelenia Góra 530-59, miejsc 20. Pole namiotowe koło baru „Tramp". Jagnięcy Jar — 229 Jakuszowa, w.— 291. PKS. Jakuszyce, część Szklarskiej Poręby— 391. Gospoda „Graniczna". GPK, tel. 17-23-75. De!. Grań. PZMot., tel. 17-21-37. Janowice Wielkie, w. — 85-86. PKP, PKS. MO, ul. Wojska Polskiego 1, tel. 151-60, Apteka, ul. 1 Maja 25, tel. 151-52. Ośr. zdr., ul. Wojska Polskiego 3, tel. 151-17. Hot. „Turystyczny", ul. 1 Maja 8, tel. 151-57. Rest. „Krokus", ul. 1 Maja 6. Jarkowice, w. — 438. PKS. Schr. PTTK. Schr. mi. (V-IX), tel. Miszkowice 16-13, miejsc 30. Wyc. narc. Jasna Góra, w. — 177. PKS. Jastrowiec, w.—290-291. PKS. Jastrzębnicki Dział — 247 Jastrzębnik, w. — 271. PKS. Jawor, m. — 86-93. PKP, PKS. MO, ul. Świerczewskiego 2, tel. 907. Apteka, ul. Piastowska 16, tel. 22-32. Pog. rat., ul. Szpitalna 2, tel. 999. Szpital, ul. Szpitalna 13, tel. 30-16. Nocl. Hot. „Arkady", Rynek 20, tel. 24-54. Schr. mł., ul. Rapackicgo 2 (VII-VIII), tel. 27-48, miejsc 50.

INFORMATOR Żyw. Rest: „Jaworzanka", Rynek 20; „Kolorowa", pl. Wolności 12; „Zamkowa", ul. Grunwaldzka; „Słoneczna", OWS. Bufet na basenie. Mot. St. benz., ul. Wiejska 2. TOS: ul. Dworcowa 10; ul. Wrocławska 7; Szosa Legnicka 5. Org. tur.: BORT, ul. Legnicka 3, tel. 21-35; BOT, Rynck 19, tel. 20-84. OWS „Jawornik", Przedmieście Chrobrego, tel. 26-46 (kąpielisko, boiska, pole namiotowe, rest., wypożyczalnia sprzętu tur.). Basen, ul. Parkowa 7, tel. 29-97. Muzeum Regionalne, ul. Klasztorna ć. Jawoiska Równina — 247 Jelenia Góra, m. —93-99. PKP, PKS, MPK. MO, pl. Piastowski 10, tel. 997. Apteki: ul. Długa 21, tel. 261-74; ul. Morcinka 1, lei. 248-26; ul. Wolności 246; p!. Piastowski 11, tel. 512-27; ul. Różyckiego 4, tel. 247-18; ul. 1 Maja 70, tel. 233-47. Pog. rat., al. Wojska Polskiego 21, tel. 991. Szpitale: ul. Jagiellońska 26, tel. 510-25; ul. Żeromskiego 2, tel. 240-16. Nocl. Hot.: „Europa", ul. 1 Maja 16/ /18, tel. 232-31; „Cieplicki", ul. Cervi 11, tel. 510-41; „Sportowy", ul. Świerczewskiego 42, tei. 269-42; „Karkonosze", ul. Złotnicka 12, tel. 227-20. DW PTTK, ul. 1 Maja 88, tel. 230-59. Schr. mł.: „Bartek", ul. Bartka Zwycięzcy 10, tel. 297-46 (cały rok), miejsc 68; „Michałek", ul. Wiejska 86a, tel. 241-55 (cały rok), miejsc 100. Campingi: ul. Świerczewskiego 42, tel. 269-42; ul. Rataja, tel. 525-66. Pole namiotowe, ul. Łazienkowska, tel. 533-38. St. tur. przez BORT. Kwat. pryw. przez BUTiZ. Żyw. Rest.: „Europa", ul. 1 Maja 16/18; „Tokaj", ul. Pocztowa 7; „Stylowa", pl. Bieruta 1; „Sudety", ul. 1 Maja 88; „Karaś", ul. Konopnickiej; Dworcowa, ul. 1 Maja (Dwo-


SKOROWIDZ - INFORMATOR rzec PKP); „Jutrzenka ". ul. Różyckiego; „Zacisze", ul. Wrocławska 79; Karczma „Staropolska", ul. 1 Maja 35. Bary: „Karzełek", ul. 1 Maja 70; „Sudecki", ul. Długa 9; „Kubuś", ul. Różyckiego 4; „Jurek", pl. Ratuszowy 23; „Arnika", ul. Pocztowa 8. „Baszta Grodzka", ul. Grodzka 16. Mot. St.benz.: ul. 1 Maja, tel. 247-21: ul. Wojska Polskiego, rel. 223-09; ul. Obrońców Stalingradu, tel. 221-02; ul. Pola, tel. 259-02; ul. Grunwaldzka, tel. 251-06. Pog. tech.; ul. Warszawska2, tel. 954. TOS: ul. Wolności 57; ul. Wrocławska 7; ui. Słowackiego 3. Org.tur.: BORT, ul. 1 Maja 88, tel. 236-27; BT PZMot., ul. Wolności 57, tel. 262-85; BTM „Juventur", ul. 15 Grudnia 36, tel. 262-27; BUTiZ, pl. Ratuszowy 29a, tel. 242-06; Centrum Inf. Tur., al. 15 Grudnia, tel. 220-00, 264-10; GOPR, ul. Świerczewskiego 79, tel. 247-34, alarmowy 986; OST „Gromada", ul. 22 Lipca 20, tel. 225-07; O. PTTK „Sudetów Zachodnich" ul. 1 Maja 88, tel. 258-51; OZOT PTTK (rezerwacja noclegów w obiektach PTTK), ul. 1 Maja 88, tel. 224-03; PBP „Orbis", ul. 1 Maja 1, tel. 262-11; PTSM, ul. Wolności256, tel. 514-98; ZWPTTK, ul. 1 Maja 88, tel. 224-03; WPGT „Karkonosze", ul. Mieszka I 10, tei. 510-31. Basen, ul. Świerczewskiego 39; Rakownica. OWS, ul. Okopowa, tel. 241-48. Muzeum Okręgowe, ul. Matejki 28, tel. 234-65. Jelenia Góra-Cieplice Zdrój — 99102. PKP, PKS, MPK. Nocl. Ho;.: „Cieplicki", ul. Cervi U, tel. 510-41; „Pod Różami", pl. Piastowski 26, tel. 511-53. DW „Nad Wrzosówką", ul. Cieplicka 188, tel. 536-27. Kwat. pryw. przez BUTiZ Jelenia Góra. Centralna recepcja PTSM, u!. Wolno-

477

ści 259, tel. 524-97. Żyw. Rest.: „Pod Różami", pl. Piastowski; Zajazd Cieplicki, ul. Wolności 18l. Bar „Zdrojowy", pl. Piastowski 40. O. PTTK przy „Celwiskozie", ul. Miarki 42, tel. 240-21. Muzea: Przyrodnicze, ul. Wolności 268, tel. 515-06; Walki i Pracy, ul. Staromiejska 8. Jelenia Góra-Sobieszów — 102-104. PKP, PKS, MPK. Pole namiotowe, ul. Łazienkowska. Rest. „Chojniczanka", ul. Łazienkowska 2. TOS, ul. Chałubińskiego 15. Basen, ul. Łazienkowska. Muzeum KPN, ul. Chałubińskiego 23, tel. 533-48. Jelenie Skały — 235 Jeleniogórska Kotlina — 329-331 Jerzmanowice Zdrój, w. — 270-271. PKP, PKS. Jerzmanki, w. — 188. PKP, PKS. Jeżów Sudecki, w. — PKS. Rest „Lot", ul. Długa 63. TOS: ul Długa 64; ul. Górna 1. Jędrzychowice, w. — PKS. Schr. mi., SP (VII-VIII). Jodlówki Wodospady — 410 Jubileuszowa Droga —425 Kaczawskie Góry — 294-296 Kaczawskie Pogórze — 246-248 Kaczorów, w. —303-304. PKP, PKS. Ośr. zdr., tel. 12-10. Bar „Podgórzanka". Wyc. narc. Kamienica, g. — 235 Kamienicki Grzbiet — 224 Kamienna Góra, m.—PKP, PKS. MO, ul. Wojska Polskiego 5, tel. 57. Apteki: pl. Wolności 30, tel. 23-25; ul. Świerczewskiego 3, tel. 31-92. Pog. rat., ul. Bohaterów Getta 4, tel. 99. Przych. rej., ul. KoScielnn 45a, tel. 20-71. Szpital, ul. Bohaterów Getta 4, tel. 30-41. Nocl. Hot. "Karkonosze", ul. Świerczewskiego 33, tel. 22-30. Schr. mł., pl. Staszica 3


478

SKOROWIDZ —

(VII-VIII), miejsc 50. Pole namiotowe przy stadionie. St. tur. przez BORT. Kwat. pryw. przez hot. i BUTiZ. Żyw. Rest.: „Spółdzielcza", ul. Skłodowskiej-Curie 12; „Pod Kłosem", ul. Katowicka 1; „Karkonosze", ul. Świcrczewskiego 33; „Prząśniczka", ul. Waryńskiego 1. Bary: „Miś", ul. Waryńskiego 5; „Śmietanka", ul. Mickiewicza 16. Mot. St. benz., ul. Świerczewskiego, tel. 28-65. TOS: ul. Katowicka 23a i 28b; ul. Wałbrzyska 17. Org. tur.: BORT, ul Kościuszki 1, tel. 31-44; BUTiZ, ul. Świerczewskiego 2, tel. 22-21. OWS, ul. Kościuszki 43. Muzeum Tkactwa Dolnośląskiego pl. Wolności 2. Kamiennik, sk. — 254 Kamień, w. koło Świeradowa Zdroju — PKS. Schr. mł. „Halny" (cały rok) tel. Mirsk 336, miejsc 60. Kamieńczyka Wodospad — 393 Kapela, właśc. Widok, g. — 310 Karczmisko, sk. — 301, 304 Karkonoska Przeł. — 405 Karkonoski Park Narodowy — 365-366 Karkonoskie Pogórze —359, 368-369 Karkonosza Grób (w Szklarskiej Porębie) — 231 Karkonosze — 358-368 Karpacz, m. — 104-109. PKP, PKS. MO, ul. Armii Czerwonej 30, tel. 19-402. Apteka, ul. 1 Maja 82, tel. 19-312. Nocl. Hot.: „Skalny", ul. Obrońców 3, tel. 19-319; „Biały Jar", ul. 1 Maja 79, tel. 19-318. DW PTTK „Wilcza", ul. 1 Maja 8, tel. 19-316; DW PTTK, ul. Waryńskiego 6, tel. 19-513. Schr. mł. „Liczyrzepa", ul. Gimnazjalna 9 (VII-VIII), tel. 19-290, miejsc 80. Pensjonat „Orlinek", ul. Olimpijska 9, tel. 19-567. St. tur. przez BORT. Obozowisko Turystyczne PTTK, ul. Obrońców

INFORMATOR Pokoju 18 (cały rok). Obozowisko Campingowe PTTK „Pod Lipami", ul. 1 Maja 8, tel. 19-316. Żyw. Rest.: „Orlinek", ul. Olimpijska 9; „Patria", ul. Słowackiego 9; „Góralka", ul. Odrodzenia 32; „Pohulanka", ul. 1 Maja 52; „Biały Jar", ul. 1 Maja 79; „Skalny", ul. Obrońców 3. Bary: „Patria", ul. Słowackiego 9; „Makado", ul. Odrodzenia 2; „U Huberta", ul. 1 Maja; „Wczasowy", ul. 1 Maja 15. St. benz., ul. 1 Maja, tel. 19-257. Org. tur.: BORT, ul. 1 Maja 8, tel. 19-316; BUTiZ, ul. 1 Maja 8, tel. 19-453; PBP „Orbis", ul. 1 Maja 50, tel. 19-547; Wypożyczalnia sprzętu tur., ul. Olimpijska 9 („Orlinek"). Wyciąg krzesełkowy na Kopę. Wyc. narc. (8). Nartostrady: „Liczyrzepa" z Kopy do dolnej st. wyc, „Złotówka" od schr. „Strzecha Akademicka" do dolnej st. wyc, „Wilcza" z Kopy do „Orlinka". Basen, ul. Obrońców. Muzeum Sportu i Turystyki Regionu Karkonoskiego, ul. Kopernika 2. Karpnicka Przeł. — 336 Karpniki, w. — 109. PKS. Ośr. zdr., tel. 212-16. Bar „Nad Potokiem". Kłaczyna, w. — 301-302. PKP, PKS. Komarno, w. — 308, 309. PKS. Kondratów, w. — 293. PKS. Schr. mł. (VII-VIII),te).Pomocne93,miejsc25. Koniec Świata —327 Końskiej Jamy Dukt — 229 Kopacz, w. — 282. PKS. Kopaczów, w. — 175. PKS. Kopaniec, w. — 237. PKS. Kopka, g. —194 Korzenne Zarośla — 242 Kostrzyca, część Kowar —PKS. Bar „Przystanek". TOS, ul. Jeleniogórska 54. Kościelniki, w. — 196. PKP, PKS. TOS, nr 9.


SKOROWIDZ — INFORMATOR Kościuszki Wzgórze — 332 Kotlina, w. — 212 Kotliska, sk. — 375 Kowarska Przeł. — 433 Kowarska Skała — 356 Kowarski Grzbiet—359,429 Kowary, m.— 109-112. PKP, PKS. MO, ul. Sienkiewicza 5, tel. 18-97. Apteka, ul. Szkolna 3, tel. 18-23-13. Pog. rat., ul. 1 Maja 62, tel. 18-99. Szpital, ul. Waryńskiego 6, tel. 18-25-33. Nocl. Hot. „Kuźnica", ul. Leśna 1, tel. 18-20-51. Schr. mł. Wojków, ul. Górna 2 (VII-VIII), tel. 18-25-81, miejsc 50. Camping, ul. Findera, tel. 18-23-28. Żyw. Rest.: „Kuźnica", ul. Leśna 1; „U Gwarków", ul. Przyjaciół Żołnierza. Bary: „Niespodzianka", ul. 1 Maja 9; „Cichy", ul. Pocztowa 12; „Cyrulik", ul. Waryńskiego; „Jagódka", ul. 1 Maja 3; „Maleńki", ul. Wojska Polskiego l.Mot.St.benz„ul.l Maja, tel. 18-24-89. TOS: ul. 1 Maja 82; ul. Bielawska 12. BUTiZ, ul. 1 Maja 27, tel. 18-23-80 (wypożyczalnia sprzętu tur.). OWS, ul. Findera. Koziniec, g. — 341 Koźlice, w.— 185. PKP, PKS. Kraszowice, w.— 252-253. PKS. Ośr. zdr., tel. 31-10. Kromnów, w. — 237, PKS. Królewski Dąb ;—341 Krótka, jask. — 252 Krucze Skałki — 355 Krzeniów, przysiółek — 318 Krzewnia, w. — 179. PKP, PKS. Krzywoustego Wzgórze — 324-325 Krzyżna Góra — 338-339 Krzyżowa Góra — 333 Krzyżowa Hala —346 Kunegundy Ścieżka—382 Kunów, w. — 184-185. PKS. Kwietniki, w.— 287-288. PKS.

479

Lasocki Grzbiet — 359, 432 Lasowice, w. — 185. PKS. Leszczyna, w. — 280. PKS. Leszczyniec, w. — 353. PKP, PKS. Ośr. zdr., tel. 14-14. Kwat. pryw. przez BORT Kamienna Góra. Bar „Pod Dębem". Leśna, m.—112-114. PKP, PKS. MO, ul. Żeromskiego 10, tel. 11-207. Apteka, ul. Lubańska 1, tel. 11-246. Nocl. Hot. „Centralny", Rynek 8, tel. 11-249. Schr. ml., ul. Kościuszki 7/9 (VII-VIII), tel. 11-373, miejsc 44. Żyw. Rest. „Centralna", Rynek 8. Bar, Rynek 8. TOS, Baworowa. Kąpielisko nad Jez. Leśniańskim (koło zapory, domki campingowe), Leśna, z. — 207 Leśna Ambona, sk. — 310,321 Leśniańskie Jez. — 202 Lipa, w. — 290. PKS. Bar „Popularny". Lisia Jask. — 252 Lubań.m. — 114-119. PKP,PKS.MO, ul. Sikorskiego 5, tel. 30-91. Apteki: ul. Łokietka 24, tel. 31-40; ul. Spółdzielcza 4, tel. 20-79. Pog. rat., ul. Dymitrowa 4a, tel. 99. Szpital, ul. Dymitrowa 4a, tel. 20-52. Przych. rej., ul. Okrzei 6, tel. 30-23. Nocl. Hot. „Łużyce", ul. 7 Dywizji 14, tel. 24-62. Schr. mł., ul. Kopernika 31 (VIIVIII), tel. 22-18, miejsc 44. Pole namiotowe na Kamiennej Górze. Żyw. Rest.: „Ratuszowa", Rynek 13; „Grodzka", ul. Jeleniogórska 4. Bary: „Pod Dębem", ul. Marchlewskiego 10; Mleczny, ul. Łokietka 3; „Praga", ul. Jeleniogórska. Mot. St. benz., ul. Armii Czerwonej, tel. 28-79. Pog. tech., ul. Marchlewskiego 1, tel. 30-10. TOS: ul. Marchlewskiego 1, ul. Dworcowa 4, ul. Mała 4. Org. tur.: BORT, ul. Bracka 12, tel. 24-23; BUTiZ, ul. Armii Czerwonej 1, tel. 24-97; OST „Gromada", ul. Zgorze-


480

SKOROWIDZ — INFORMA 1OR.

lecka la, tel. 28-72. Basen, Kamienna Góra. Muzeum Osadnictwa Wojskowego, Ratusz, Rynek. Lubawka, m.— 119-122. PKP, PKS. MO, pl. Wolności 1, tel. 177. Apteka, pl. Wolności 7, tel. 187. Ośr. zdr., ul. Kościuszki 19, tel. 176. Nocl. Hot. „Lubavia", pl. Wolności 14, tel. 221. Pole namiotowe, ul. Przyjaciół Żołnieiza. Żyw. Rest. „Popularna", ul. Wojska Polskiego 3. St. benz., ul. Kamiennogórska, tel. 140. GPK, tel. 155. Urząd Celny, st. PKP, tel. 205. Wyc. narc. Basen, ul. Bohaterów Stalingradu. Lubiechowa, w. — 320. PKS. Lubomierski Las — 234 Lubomierskie Obniżenie — 174 Lubomierz, m. — 122-126. PKP, PKS. MO, pl. Wolności 65, tel. 07. Apteka, pl. Wolności 51, tel. 97. Przych. rej., pl. Wolności 15, tel. 50. TOS, ul. Kościuszki 6. Lwówecka Niecka—174 Lwóweckie Skały — 257 Lwówek Śląski, m. — 126-134. PKP, PKS. MO, ul. Sawickiej 12, tel. 503. Apteka, pl. Wolności 19, tel. 242. Pog. rat., ul. Morcinka 45, tel. 333. Szpital, ul. Morcinka 47, tel. 535. Ośr. zdr., ul. 10 Dywizji, tel. 795. Przych. rej., al. Wojska Polskiego 11, tel. 524. Nocl. Hot. „Piast", ul. Jaśkiewicza 1, tel. 615. Shr. mł., al. Wojska Polskiego (VII-VIII), tel. 516, miejsc 44. Camping „Bóbr", Wzgórze Kombatantów, tel. 575. Żyw. Rest.: „Klubowa", ul. Jaśkiewicza 3; „Pod Czarnym Krukiem", pl. Wolności 17. Bar „Mikro", ul. Dworcowa. Mot. St. benz., ul. Sienkiewicza, tel. 500. TOS, ul. Przyjaciół Żołnierza 21, tel. 78. Org. tur.: BUTiZ, ul. Sienkiewicza 42, tel. 777; O.PTTK, ul. Oizeszkowej, tel. 380. Basen, ul. Betleja.

Łabski Szczyt — 400 Łagów, w.— 187. PKS. Schr. mł., „Łu życe", nr 143 (cały rok). Rest. „Złoty Kłos". TOS. Łaziska, w. — 260. PKS. Łącznik, przeł. — 227-228 Łomnica, w. — PKS. TOS, ul. Świerczewskiego 1. Łomnickie Wzgórza — 331 Łomniczki Kocioł — 421 Łomniczki Wodospady — 421 Łopata, g. — 256 Łowin, przysiółek — 194 Łużec, g. — 226 Maciejowiec, w. — 220, PKS. Mały Grzbiet — 295-296. Marciszów, w. — 348. PKP, PKS. MO, tel. 07. Ośr. zdr., tel. 36. Gospoda „Marciszówka". Marczów, w. — 256. PKP, PKS. Schr. mł. (cały rok), miejsc 30. Marczyce, w. — 335. PKS. Męcinka, w. —PKS. MO, tel. 16-17. Ośr. zdr., tel. 16-78. Gospoda. Miedziane, w. — 193. PKS. Mielęcice, w. — 219. PKS. Miłków, w. —371. PKP, PKS. Kwat. pryw. przez BUTiZ Karpacz. Rest. „Karkonosze", ul. Wiejska. Mirsk, m. — 134-136. PKP, PKS. MO, tel. 385. Bar „Kwisa", ul. Cicha 5. O.PTTK „Włókniarz", ul. Bohaterów 1, tel. 378. Mirska Kotlina — 174 Miszkowice, w. — 436. PKS. Ośr. zdr., tel. 16-67. Bar „Uniwersalny". Młyniec, sk. — 237 Młyńsko, w. — 222. PKP, PKS. Modre Jez. — 327 „Modrzewie", ośrodek—313 Mokra Przeł. — 226 Mordu Zakątek —210 Mściszów, w. — 248. PKS. Muchów, w. — 292. PKS.


SKOROWIDZ — INFORMATOR Murowaniec, kolonia—194 Mysłakowice, w.—136. PKP, PKS. MO,ul.Szkolna5,tel.ll-431.Apteka, ul. Jeleniogórska 37, tel. 11-365. Ośt. zdr., ul. Jeleniogórska, tel. 11-324. Rest. „Pod Kasztanami", ul. Jeleniogórska. TOS, ul. Jeleniogórska 7a i 17. Mysłów, w. —300-301. PKS. „Mysliborski Wąwóz", rez. — 278-279. Myślibórz, w.— 286-287. PKS. Schr. ml. (VII-ViII), tel. Piotrowice 18-94, miejsc 30. Myślinów, w. —294. PKS. Schr. ml. (VII-VIII), tel. Piotrkowice 18-27. miejsc 25.

481

zdr., tel. 383-25. Bar „Chatka Puchatka". Orle Skały —202 Orłowiec, w. —202. PKS Osiek Łużycki, w. — 185. PKS. Ostrzyca, g., rez. — 266 Ostrzyca Wysoczyzna — 247

Paciorki, sk. — 404 Paczyn, w. —-431. PKS. Pandurów Grób i Okop — 200 Pasiecznik, w. — PKS. Bar „Gryf". Pastewnik, w.—PKS. Schr. mł. (VII-VIII), tel. Murciszów 71, miejsc 22. Patelnia, sk. — 372 Piastowskie Wzgórze — 260 Piastów, w. —PKS. TOS, nr 28. Niedarmrów, w. - 435. PKS. Piechowice,m. ~ 136-137. PKP, PKS. Niedów w. - 178-179. PKS. OWS MO, ul. Żymierskiego 49, tel. 53695. „Witka (domki campingowe), tel. Nocl. Zajazd „Turystyczny", ul. MicRadomierzyce 81-29. kiewicza 9, tel. 535-87. Obozowisko Niedźwiedzia Jama, jask. - 270 Campingowe PTTK, ul. ŻymierskieNiesytno, z. - 296-299 go 119, tel. 532_72 Żyw Rest.:"PoNowa Świdnica, w.-210. PKS. lonia", ul. Mickiewicza 9; "KoloroNowa Wieś Grodziska, w.-264-265. wa", ul. Żymierskiego 64. Bar „Nad PKP, PKS. Kamienną", ul. Kamienna 1. TOS: ul. Nowe Jaroszewice, w. — PKS. Schr. , Żymierskiego 51l; ul. Boczna 2. mł. (VI-VIII), p-ta Bolesławiec. Nowy Kościół, w.-318-319. PKP, . Piekielna Dolina -382 PKS. Ośr. zdr., tel. 83. Rest. „TurysPielgrzymka, w. - PKS,MO, tel.7 7 . tyczna". TOS ul. Jeleniogórska 52. Ośr. zdr,. tel.18. Go s p o d a Nysy Łużyckiej dolina—173 Pielgrzymy, sk. - 414 Pilchowice, w. — 137. PKP, PKS. Ośr. zdr., tel. 105. Nocl. Hot. „Nad ZaOdarte Skały- 221 porą", tel. 23-49. St. tur. przez BORT Okole, g. — 309 Jelenia Góra. Schr. mł. (VII-VIII), Okraj, przeł. — 429. PKS. Schr. PTTK. SP, miejsc 50. Żyw. Rest. „Nad ZaOleszna, w.— 211. PKP, PKS. porą". Bar „Tawerna". Olszyna, w.— 210. PKP, PKS. MO, Pilchowickie Jez. — 322-323 ul. Wolności 2, tel. 07. Apteka, ul. Pirszyn, z. — 251 Żymierskiego 2, tel. 64. Przych. rej., Pisarzowice, w.— 351. PKP, PKS. ul. Wolności 21, tel. 31. Bar „Krak", Platerówka, w. — 192-193. Ośr. zdr., ul. Wolności 30. TOS, ul. Główna 10. tel. 16-28. Schr. ml. (VII-VIII), tel. Ołowiane Góry — 295 16-')3. Bar „Zacisze". Opawa, w. — 437. PKS. Pleśnej dolina — 242 Opolno Zdrój, w. — 176-177. PKS. Ośr. Płakowice, w. — 255. PKP, PKS.


482

SKOROWIDZ — INFORMATOR

Płakowickic Wzniesienia — 247 Pławna, w.— 218. PKS. Ośr. zdr., tel. 35. Płonina, w.— 296. PKP, PKS. Płoszczyna, w. — 312. PKS. Płóczki Górne, w. —211. PKS. Pobiedna, w. — 205-206. PKS. Ośr. zdr., ul. Nowomiejska 29, tel. 225. Podgórki, w. —321-322. PKS. Podgórnej Wodospad — 373-374 Podgórzyn, w. — 138-139. PKS. MO, tel. 533-72. Pokoje gościnne „Nad Stawami", ul. Żołnierska 1, tel. 533-36. Żyw. Rest. „Nad Stawami", ul. Żolnierska 1. Bar „Pod Skałką", ul. Żolnierska. TOS, ul. Żołnierska 1. Podskale, z. — 249-251 Pogańska Kaplica — 235 Pokrzywnik, w. — 238. PKS. Pokutujące Skały — 260 Pomocne, w. — 281-282. PKS. Ośr. zdr. Południowy Grzbiet — 295-296 Popielowa, g. — 287 Popielówek, w. — 234. PKS. Posada, w. — 180. PKS. Północny Grzbiet — 296 Proboszczowicka Kotlina — 247 Proboszczów, w. — 272. PKS. Proszowa, w. — 234. PKS. Proszówka, w. — 214. PKP, PKS. Prusice, w. — 284. PKS. Przecznica, w. — 235. PKS. Przełęcz pod Kobyłą — 309 Przełęcz pod Śnieżką — 410 Przesieka, w.—139-140. PKS. Pokoje gościnne przez BUTiZ Jelenia Góra. Bar „Pod Lipami", ul. Karkonoska 39. Wyc. narc. Purpurowe Jeziorko — 349 Raciborowice Górne, w. — 261-262. PKS. Ośr. zdr., tel. 13-95. ReBt. „Podgrodzianka". Radogost, g. — 288-289

Radociny, z. — 340 Radomice, w. — 323. PKS. Radomierska Przeł. — 307 Radomierz, w. —307-308. PKS. Radomierzyce, w. — 185-186. Ośr. zdr., tel. 81-27. Radomiłowice, w. — 277. PKS. Radoniowskie Wzniesienia—174 Radoniów, w. — 222. PKS. Radostów, w. — 209. PKS. Bar „Radostowianka". Radzimowice, w. — 300. PKS. Radzimów, w. — 193. PKS. Rajsko, z. —199 Raszów, w. — PKS. Schr. mł. „Rudawy" (cały rok), p-ta Pisarzowice, miejsc 51. Rataj, g. — 286 Rębieszowskie Przedgórze — 174 Rębieszów, w. — 222. PKP, PKS. Ośr. zdr., tel. 71. Rest. „Śląska". Ręczyn, w. — 179. PKS. Rędziny, w. — 350. PKS. Schr. mł. „Dolomit" (cały rok), p-ta Pisarzowice, miejsc 50. Rochów, przysiółek — 267. PKS. Rokitnica, w. — 283. PKS. Rosocha, g. — 280-281 Rozdroże Izerskie — 232-233. PKS. Rówienka — 412 Równia pod Śnieżką — 416-417 Różanka, g. — 304 Rudawy Janowickie — 335-336 Rudzica, w. — 190. PKS. Rybnica, w. — 239. PKP, PKS. Rysianki, sk. — 236 Rząsiny, w. — 249 Rząśnik, w. — 316-317 Schludne Domki, kolonia — 257 Sędziszowa, w. — 272-273. PKP, PKS. Schr. mł. (VI-VIII), tel. Świerzswa 21, miejsc 30. Sępia Góra — 233 Sicina, sk. — 204 Siedlęcin, w. — 327-329. PKP, PKS.


SKOROWIDZ — INFORMATOR Ośr. zdr., tcl. 213-24. Rest. „Turysta". Siedmica, w. — 291. PKS. Siekierczyn, w. — 190. PKS. MO, tel. 17-17. Ośr. zdr., tel. 17-12. Bar „Agata". Siekierczyńska Wysoczyzna — 173 Sieniawka, w. — 174-175. PKS. MO, tel. 38-217. Ośr. zdr., Porajów, tel. 38-295. Żyw. Rest. „Sudety", ul. Kolejowa 2. Bar „Sudety", ul. Kolejowa 2. GPK, tel. 38-260. Urząd Celny, tel. 38-228. Sine Skałki — 226 Skalnik, g. — 349 Skalny Stół, g. — 427 Skała, w. — 254. PKS. Skałka, g. —257-258 Skopiec, g. — 306 Skrzydlice, w. — 189. PKS. Słonecznik, sk. — 413 Słup, w. — 284-285. PKS. Sobota, w. — 277. PKS. Sobieszów, część Jeleniej Góry — 104. PKP, PKS, MPK. Sokole Góry — 336-338 Sokolec, z. — 339 Sokoliki, sk. — 339-340 Sokołowiec, w. —275. PKS. Sosnówka, w. — 140. Ośr. zdr., tel. 11-267. Bar „Sosnówka". Basen. Sowia Dolina — 427 Sowia Przeł. — 425 Sowie Skały — 231 Stanisławów, w.— 281. PKS. Stankowice, w. — 204. PKS. Stara Kamienica, w. — 236-237. PKP, PKS. MO, tel. 14-211. Apteka, tel. 14-303. Ośr. zdr., tel. 14-230. Rest. „Pod Wiaduktem". TOS, ul. Główna 12. Stara Kraśnica, w. — 299. PKP, PKS. Basen. Stara Polana —409 Stara Wojenna Droga — 274

483

Starościńskie Skały — 346 Stary Trakt Kamiennogórski — 351, 355-356 Stary Trakt Żytawsko-Jeleniogórski____ 221 Stary Zawidów, w. — 195-196. PKS. Strużnica, w. — PKS. Scht. mł. „Sokolik" (cały rok), tel. Jelenia Góra 212-24, miejsc 40. Wyc. narc. Strzyżowiec, w. — 311-312. PKS. Studniska Dolne, w. — 188-189. Sucha, w. — 140-143. PKS. Sulików, w. — 143-145. PKP, PKS. MO, ul. Zgorzelecka, tel. 73. Apteka, ul. Wojska Polskiego, tel. 21. Ośr. zdr., ul. Wojska Polskiego, tel. 21. Rest. „Marysieńka", pl. Wolności. Szarocin, w. —353. PKP, PKS. Szczechów, przysiółek — 316 Szczepanowski Grzbiet — 434-435 Szczepanów, w. — 434. PKS. Szklarska Droga— 229, 232 Szklarska Poręba, m. — 145-148. PKP, PKS. MO, ul. Buczka 2, tel. 17-20-72. Apteka, ul. Jedności Narodowej 1, tel. 17-22-31. Nocl. Hot. „Karkonosze", ul. Sikorskiego 2, tel. 17-22-81. Motel „Relaks", ul. Jeleniogórska 9, tel. 17-26-95. DW PTTK, ul. 1 Maja 16, tel. 17-27-09. Schr. mł. „Wojtek", ul. Piastowska 1 (cały rok), tel. 17-21-41. St. tur. przez BORT. Camping, ul. Demokratów. Żyw. Rest.: „Karkonosze", ul. Sikorskiego 2; DW PTTK; „Zagłoba", ul. Jedności Narodowej 21; „Jelonek", ul. Piastowska 24. Bary: „Polonia", ul. Jedności Narodowej 5; „Relaks", ul. Jeleniogórska 9. Mot. St. benz., ul. 1 Maja, tel. 17-25-36. TOS: ul. Sikorskiego 4; ul. Mickiewicza 4. Org. tur.: BORT, ul. Jedności Narodowej 6, tel. 17-21-23; BUTiZ, ul. 1 Maja 4, tel. 17-23-93; PBP „Orbis", ul. Jedności Narodowej 13a, tel. 17-23-47.


484

SKOROWIDZ — INFORMATOR

Wyc krzesełkowy na Szrenicę. Wyc. narc. (11). Nartostrady: zn. czarne ze Szrenicy, „Lollobrygida" od górnej »t. wyc. do dolnej, „Śnieżynka" od Szrenickiej Skały do pośredniej at. wyc, „Bystra" od schr. „Na Hali Szrenickiej" do pośredniej st. wyc, „Puchatek" od pośredniej do dolnej st. wyc. Basen, ul. 1 Maja. Minimuzeum Energetyki, ul. Jeleniogórska. Szklarska Przel. — 387-388 Szklarski Wodospad — 385 Szrenica, g. — 394-395 Szrenicka Hala — 392 Szrenickie Mokradła — 397 Sztolniska, las — 252 Szyszkowa, w. — 197. PKS. Ściegny, w. — PKS. Kwat. pryw. przez. BUTiZ Karpacz. TOS: n-ry 38 i 85. Śląska Droga — 420 Śląski Grzbiet —359, 387 Śląskie Kamienie —406 Śmielec, g. — 403 Śmierci Zakręt — 243 Śnieżka, g. — 422-425 Śnieżne Jamy — 227 Śnieżne Kotły — 399-400 Śnieżne Stawy — 402 Świdnik, w. - 303. PKS. Świecie, w., z. - 207-208. PKS. Świeradowskie Obniżenie — 223-224 Świeradów Zdrój, m. —148-151 PKP, PKS. MO, ul. Nowotki 15, tel. 234. Apteka, ul. Mickiewicza 32, tel. 357. Nocl. DW „Kwisa", ul. Bieruta 5, tel. 231. Dom Noclegowy „Szach-Mat", ul. Słoneczna 2, tel. 473. Pensjonat „Izery", ul. Górska 14, tel. 248. Kwat. pryw. przez BUTiZ. Żyw. Rest.: „Myśliwska", ul. 2?. Lipca 36; „Storczyk", ul. Biuuua 7. Bary: „Biały Kamień", ul. 22 Lipca 10; przyst. PKS. Bufet „[zerski", ul. Bieruta 19. BUTiZ, ul. Bieruta 6,

tel. 287 i wypożyczalnia sprzętu tur.). Mot. St. benz., ul. 22 Lipca, tel. 391. TOS, ul. 22 Lipca 34. Basen, ul. Zakopiańska. Wyc. narc. Świcrzawa, w.— 152-154. PKJP, PKS. MO, tel. 07. Apteka, pl. Wolności 2, tel. 27. Przych. rej., ul. Złotoryjska, tel. 33. Rest. „Bajka", pl. Wolności, Bar „Pod Jeleniem", ul. Jeleniogórska, Mot. St. benz., Rynek, tel. 53. TOS, ul. Złotoryjska 17. BUTiZ, pl. Wolności 43, tel. 63. Świerzawski Rów — 247 Świny, w., z.—'154-156 Tabaczana Ścieżka — 422, 433 Tarczyn, w. —315. PKS. Trójca, w. — 187. PKS. Trzcieniec, w., z. — 181-182. PKS. Ttzcińskic Mokradła —307 Trzy Jawory — 399 Turoszowska Kotlina— 173 Turoszowski Worek—175 „Turów" Elektrownia — 183 „Turów" Kopalnia — 175-176, 183-184 Tylice, w. — 184. PKS. Tytoniowa Ścieżka — 233 Twardocice, w. — 268-269 Twarożnik, sk. — 400 Uniegoszcz, część Lubania - 209 Uroczysko - 355, 433 Urwista, sk. — 347 Walońska Jask. — 322 Wang, kościół — 411-412 Wapienna, g. — 312 Wapienna Droga — 302 Warta Bolesławiecka, w. — PKS. MO, tel. 16-27. TOS przy GS. Wartowickie Wąwozy — 261 Wesołówka, w. — 190. PKS. Wieczorny Zamek, sk.—230 „Wielisławka", rez. — 273 Wielki Staw— 435 Wierzchosławice, w. — 302. PKS.


SKOROWIDZ — INFORMATOR Wieściszowice, w. — 3\8. PKS. „Wilcza Góra", rcz. — 269-270 Wilcza Tama, jask. — 270 Wilcza Poręba, część Karpacza — 422 Wilkołak, g. — 269-270 Wilków, w. — 2S0. PKS. MO, ul. Kościuszki 1, tel. 118. Szpital, ul. Szpitalna 7, tel. 268. Gospoda, pl. Wolności. Witka, w. — 177-178 Witosza, g.— 331 Wleń, m. — 157-160. PKP, PKS. MO, pl. Bohaterów Nysy, tel. 07. Apteka, ul. Armii Czerwonej 1, tcl. 91. Rest. „Basztowa", pl. Bohaterów Nysy 5. Wleński Rów — 247 Włodzice Wielkie, w.— 253. PKS. Wojanów, w. — 342. PKP, PKS. Wojciechów, w. — 220. PKS. Wojcieszów, m. — 160-161. Apteka, ul. Chrobrego 78, tel. 45. Ośr. zdx., tel. 38. Nocl. Schr. mł. (VII-VIII), ul. Chrobrego, miejsc 44. Camping, ul. Kochanowskiego 17. Rest. „Nad Kaczawą", ul. Chrobrego. TOS, ul. Lenina 1. OWS, ul. Kochanowskiego. Wyc. narc. Wojcieszyce; w. — 239-240. PKS. Wojcieszyn, w. — 264. PKS. Wola Sokołowska, przysiółek — 207 Wolbromów, w. — 249. PKS. Wołek, g. — 345 Wręgi, torfowisko — 227 Wrociszów Dolny, w. — 191. PKS. Schr. ml. (V-IX), tel. Zawidów 254, miejsc 44. Wrociszów Górny, w. — 189. PKS. Wschodni Grzbiet — 295 Wyrwak, g. — 202-203 Wysoki Grzbiet — 223 Wysoki Kamień, g. — 242 Zachełmie, w.— 161-162. PKS. Schr. mł. (VII-VIII), tcl. Jelenia Góra 534-82, miejsc 22.

485

Zadzierna, sk.— 352 Zagrodno, w. — PKS. MO, tcl. 89. Ośr. zdr., tcl. 29. Gospoda. Zajęcznik, g. — 224 Zalipiańskic Wzgórza — 174 Zalipie, w. — 195. PKS. Zamczysko, w. — 198. PKS. Zapusta, w. — 198. PKS. Zaręba Górna, w. — 190. PKS. Ośr. zdr., tel. 18-76. Gospoda „Roma". Bar „Pod Kasztanem". Zawidowskie Obniżenie — 173 Zawidów, m. — 162-164. PKP, PKS. MO, pl. Zwycięstwa, tel. 268. Apteka, ul. Skłodowskiej-Curie 1, tel. 234. Hot. „Przygraniczny", pl. Zwycięstwa 16, tel. 291. Żyw. Rest. „Przygraniczna", pl. Zwycięstwa 16. Bufet, pl. Zwycięstwa. St. benz., ul. Zgorzelecka, tel. 340. Del. Gran. PZMot., ul. Niepodległości, tel. 353. GPK, ul. Niepodległości, tel. 233. Urząd Celny, st. PKP, tel. 206. Zawalidroga, sk. — 230 Zbójecka Grota — 380 Zbójeckie Skały —243, 380 Zbylutowski Rów — 247 Zgorzelec, m. — 164-166. PKP, PKS. MO, ul. Pułaskiego 14, tel. 997. Apteki: ul. Kościuszki, tel. 27-00; ul. Świerczewskiego 1, tel. 24-39; ul. Warszawska 30b, tel. 26-96. Pog. rat., ul. Lubańska, tel. 22-22. Szpital, ul. Lubańska, tel. 66-51. Nocl. Hot. „Pod Orłem", ul. Warszawska 12, tel. 24-53. Camping, ul. Lubańska, tel. 24-36. Żyw. Rest.: „Kameralna", ul. Warszawska 19; „Arkadia", ul. Dzierżyńskiego 75; „Mila", ul. Okrzei: Karczma „Piastowska", ul. Dzierżyńskiego 73. Bary: Mleczny ul. Dzierżyńskiego 69; „Barbara", ul. Poniatowskiego 3. Mot. St. benz.: ul. Słowiańska, tel. 27-78; ul. Warszawska, tel. 25-27. Pog. tech.


486

SKOROWIDZ ~

ul. Bohaterów ZWM 70, te!. 954. TOS: ul. Bohaterów ZWM 70; ul. 2 Armii WP 6a; ul. Dzierżyńskiego 92; ul. Łużycka 19. Org. tur. BORT, ul. Staszica 1, tel 28-13; BUTiZ, ul. Warszawska 37, tcl. 61-07; Del. Grań. FZMot., przejście graniczne; OST „Gromada", ul. Warszawska 12, tel. 68-30; PBP „Orbis", ul. Wolności 4, tel. 60-06. GPK, przejście graniczne, tel. 60-21. Urząd Celny, ul. Wolności 1, tel. 24-58. OWS Czerwona Woda, tel. 64-40. Kąpielisko, ul. Warszawska. Zgorzelecka Równina—173 Zieleńcowe Skałki —313 Zielona Kopa — 228 Zimna Dziura, jask. — 258 Zimna Przeł. — 240 Zimna Skała — 313 Złote Jamy — 188 Złotnickie Jez. — 202 Złotniki Lubańskie, w. —201. PKS. Złotoryja, m. — 166-172. PKP, PKS. Apteki: pl. Wolności 7, tel. 104; pl.

INFORMATOR Matejki 2, tcl. 515. Nocl. Hot. „Pod Baszta", pl. Reymonta 4, tcl. 597, 890. Schr. ml. (VII-VIII), ul. Kolejowa 5, tel. 674, miejsc 44. Żyw. Rest.: „Kaczawianka", pl. Wolności 5; „Wzorcowa", ul. Basztowa 1. Bary: „Zdrowie", pl. Wolności; „Turystyczny", ul. Wojska Polskiego. Mot. St. benz., ul. Legnicka, tel. 413. TOS: ul. Wojska Polskiego 24; ul. Grunwaldzka 18; ul. Górnicza 52. Org. tur.: BORT, ul. Solna 11, tel. 605; BOT, pl. Reymonta 8, tel. 746; O.PTTK, pl. Wolności 47, tel. 605. Basen, ul. Legnicka, tel. 778. Zalew Zlotoryjski (na Kaczawie), ul. 1 Maja 2 km od centrum, tel. 196 (kąpielisko, przystań kajakowa, pole namiotowc). Złotoryjskie Pogórze — 247 Złotówka, polana — 419 Złoty Widok —231, 374 Żarska Przeł. — 382 Żerkowice, w. — 253. PKS.

CZĘŚĆ CZECHOSŁOWACKA Zachowano polski układ alfabetyczny. Znaki: č, ř, š, ž zaszeregowano jak: cz, rz, sz, ż. Podstawą układu jest czeski zapis nazw. Wykaz skrótów nie występujących w części polskiej: ČSAD — Československe autobusowć drohy, HS — Horská služba, TU — turisticka ubytovna, UH — ubytovaca hostinica. Benecko, w. — ČSAD. Nocl. Hot.: „Bellevue" (B), tel. 93237; „Karkonoš" (C), tel. 93212; „Panorama" (C), tel. 93229; „Sůva" (C), tel. 93257; „Martinowa bouda" (C), tel. 93258; TU. Wyc. narc. Basen. Bilá louka — 459-160 boudy (schroniska) „Česka" —na Śnieżce, tel. Trutnov 96257

„Jestřábi"— pod Krkonošem, tel. Jilemnice 93349 „Labská" — na Labskej louce, 451, tel. Vrchlabi 93221. HS „Lučni" — na Bilej louce, 460, tel. Trutnov 96259. HS „Moravská" — pod Divři kameně, tel. Vrchlabi 93269 „Petrova" — pod Divči kameně, 459, tel. Vrchlabi 93266. HS


SKOROWIDZ — INFORMATOR „Rezek" — pod Vlčim hřebenem, tel. Jilemnkc 93225 „Růžohorky" — na „Růžovéj hoře, 464, tel. Trutnov 96268 „Rýchorska" — na Rýchorách, tel, Trutnov 948182. HS „Sokolska" — pod vrchem Černé hory, tel. Trutnov 942455 „Vosecká" — na Hraničnim hřebenu, tel. Jilemnice 92525 __ ,Černa hora -467 . .__ ,-,. Čertowa hora — 457. Wyc. narc, narto strada. Czeski Grzbiet —360 Davidovy Boudy, część Szpindlerowego Młyna-ČSAD (20 min). Hot. narc. "Davidova bouda" (C) teL 93223 Dolni Dwůr, w. — ČSAD. Hot. „Mo. rava" (C), tel. Vrchlabi 768. HS Dvoračký, w.- 456-457. TU, tel. Jilemnice 92411. HS Harrachov, m. - 443-444. ČSAD, kol. Pog. rat., tel. 929325. Noc. Hot. „Hubertus" (B*), TU, tel. 929248; „Karkonoš" (C) + TU, tel. 929203; „Praha" (C) + TU tel. 929263; „Diana" (B), tel. 929259. TU „Lesni zatiši", tel. 929237. Autokempink 2 rest. St. benz. Basen w Zákouti nad kostelem Horni Maršov, w.-469. ČSAD. Pog. rat., tel. 948144. TU „Slovan" (B), tel. 948130 Horni Misečky, w. - 455. ČSAD, TU, tel. 93403. HS. Wyc. narc. Hranični louka — 453 Jablonec nad Jizerou, m. — ČSAD, kol. Pog. rat., tel. 949292. Nocl. Hot.: „Pařiž" (III), tel. 949235; „Jizera" (III), tel. 949257. TU w Kulturnim domě, tel. 949345. Autokempink. Janské Lázně (Jańskie Łaźnie), m. — 444-445. ČSAD. Nocl. Hot.: „Praha" (B), tel. 942117; „Lesni dům" (C) h +TU (B), tel. 942137. TU „Kavkaz"

487

(B) i „Vychlidka" (A), tel. 942121. Wyc. narc. Kol. linowa na Czarną Górę. Jeleni Boudy, w. — ČSAD. „Jeleni bouda" (C), tel. Vrchlabi 93268. Kotelni Jámy —458 Kozi hřbet _ 461 Krkonoš— 455 Krkonošsky národni park—366 Labská louka — 450-451 Labská studanka (źródło Łaby) — 451 Labské jamy (Łabskie Kotły) — 454 Lučina — 467-468 Malá Úpa (część Peca) — 460 - Dolni - ČSAD. TU "Rusalka", tel.6311.TOS, tel.6285.Wyc. - Horni-ČSAD. HOT. "Devětsil" (C), tel.6234, Wyc. narc. Przejście graniczne. Medvědi bouda-454 Modrý důl - 462 Mumlaysky vodopad - 452 Obři důl-464 Pan č a v s k y v o d o p a d - 4 5 1 Pec pod Sněžkou (Piec pod Śnieżką), w.-445-446. ČSAD. Nocl. Hot.: „Horizont" (B*), tel. 96467; „Hořec" (B). tel. 96204; „Děvin" (C); „Hvězda" (C), tel- 96242; „Hospoda na Peci", tel. 96210. TU, tel. 96207. Motel „Sněžka", tel. 96219. HS, tel. 96233. „Čedok" (koło „Hospody na Peci"), tel. 96387. Wyc. narc. kol. linowa na Śnieżkę. Rokytnice nad Jizerou (Rokitnica nad Izerą) — 446-447. ČSAD, kol. Pog. rat. tel. 92442. Hot. „Krakonoš" (B*), tel. 92531; „Narodni dům" (C), tel. 92260; „U zastávky" (C), tel. 92212. HS, tel. 92244. St. benz. Basen. Wyc. narc. Růženčina zahrádka (Różany Ogród) — 456 Ryžoviště, os. — 457


488

SKOROWIDZ — INFORMATOR

Slezské sedlo (Prze!. Karkonoska)— 459. ČSAD. Resi. „Špindlerova bouda" Studnični louka — 462 Svatý Petr, w. —447. ČSAD. Nocl. Hot. „Alpsky" (B), tel. 93242. UH „Sv. Petr" (C), tel. 93338. Touristicka chata na lýžarskem stadionu, tel. 93476. Svoboda nad Úpou (Swoboda nad Upą), . _ 447. ČSAD, kol. Pog. rat., tel. m 942016. Špindlerův Mlýn (Szpindlerowy Młyn), m. — 447-148. ČSAD. Pog. rat., tel. 93405. Nocl. Hot.: „Montana" (A*), tel. 93551, „Savoy" (B); „Westend" (B),tel.93521;„Stan"(C),tel.933O5; „Hubertus" (C), tel. 93239; „Lomnice" (C), tel. 93220; „Hradec" (C), tel. 93256; „Praha" (B), tel. 93315; "Sněžka" (C),tel. 93229, "Jiskra" (C),

tel. 93276. TU „Hranička". Autokempink z rest. „U bernardyna" z polem namiotowym. St. benz. TOS, 93397. „Čedok", tel. 93284. HS, tel. 93439. Basen. Wyc. narc. „U Bileho labe" bouda, bufet —462 Úpy Torfowisko — 463 Velka Úpa, część Peca — 466 Vrchlabi, m. — 448-450. ČSAD, koi. Pog. rat., tel. 2456. Nocl. Hot.: „Labut" (B), tel. 2412; „Krkonoš" (C), tel. 2585; „Národni dům" (C), tel. 2228; TU, ul. Suka, tel. 2719 (bufet); ul. Fügnerova, tel. 2666; Herlikovice, tel. 3355. Autokernpink i pole namiotowe, tel. 2497. St. benz., ul. Pražska. TOS, tel. 2209 i 2567. HS, tel. 2887. „Čedok", ul. Leninova, tel. 3181. Dyrekcja i Muzeum KANAP, Zamók, tel. 2111. Wyc. narc



Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.