Reseller News 4/2014

Page 1

eseller miesięcznik Nr 4 (23) l kwiecień 2014

Magazyn branży informatycznej

ISSN 2084-9354

www.reseller-news.pl

VAR - Vendor - Dystrybutor

SERWERY ARCHITEKTURA ZMIAN KRAjObRAZ RYNKU

5 PROjEKTóW

DlA INTEgRATORA

ŚWIAT NA EKRANIE

PRZYSZŁOŚĆ CENTRUM DANYCH

ROZMOWA PAWEŁ ZIEMIŃSKI

54

SMART HOME OBIETNICE I WYZWANIA

SAMSUNg

KONCEPCJA INTELIGENTNEGO DOMU



W NUMERZE

<<

<<

<<

<<

<<

<<

<< <<

4

Skandalista Mariusz Zielke

Stawiamy na Digital Signage Z Pawłem Ziemińskim, dyrektorem sprzedaży B2B w Samsung Electronics

<<

ROZMOWA MIESIĄCA

6

<< <<

II SYSTEMY IT

Open Source – alternatywa Testowanie jako upselling IT Programy wymiany urządzeń

10 12 14

COVER STORY – Serwery – architektura zmian

18 22 24 30 33 36

Nowe życie serwerów Diabelskie szczegóły Serwery klasy enterprise Przyszłość centrów danych Dell wspomaga partnera 5 projektów dla integratora – serwery

COVER STORY – Krajobraz rynku

Projektory na plusie Skaner? Mobilny albo w chmurze Świat na ekranie

RYNEK

41

42 46 50

Pod banderą optymizmu Co piszczy w cloudzie

52 57

TELCO & NETWORKS

54

Smart Home – obietnice i wyzwania

Rozmowa z Krzysztofem Jonakiem, Dyrektorem Regionalnym Firmy Intel w Europie Środkowo-Wschodniej

33

Rozmowa z Jarosławem Trzaskomą, Channel Directorem w polskim oddziale Della 1 Reseller News


OD REDAKCJI

Czy

?

noszalne

są sprzedawalne

Anna Suchta Dariusz Wałach Beata Tallar-Zakrzewska

D

o tej pory w branży informatycznej sprawdzały się jasne i wyraźne kierunki. Jej rozwój wyznaczały kamienie milowe. Rynek potrzebował siły, której przyłożenie nadawało sprzedaży wyraźne przyspieszenie. Dzisiaj ewidentnie brakuje prostych mechanizmów, które mobilizują nabywców do zakupu nowych urządzeń. Takich, które pozwalają przewidzieć wzrosty i spadki sprzedaży i zaplanować strategię. Za nami okres boomu na notebooki, netbooki, ultrabooki, a także inne tzw. form factors. Więcej analitycy przewidują, że nie należy już spodziewać się już znaczących wzrostów w segmencie tabletów i smartfonów. Wykresy opisujące ich sprzedaż będą mają raczej pozostawać płaskie, a później ciążyć w dół.

W Wearables to temat atrakcyjny dla mediów, chociaż na razie wciąż traktowany jako ciekawostka. Wątpliwe czy ta grupa produktów jest interesująca dla resellerów

Reseller News

2

Nic dziwnego, że przedsiębiorcy wypatrują na horyzoncie kolejnych drogowskazów, lub przynajmniej drobnych wskazówek. Czy urządzenia typu wereables mogą nimi być? Trudno powiedzieć. Nawet analitycy dramatycznie różnią się w swoich prognozach. Na 2014 r. podaje się liczby od kilkudziesięciu tysięcy aż po 250 tys. Nawet sami producenci nie są pewni, jak opaski, zegarki, okulary czy nawet pierścionki wyposażone w chipy, zostaną przyjęte przez konsumentów. Na pewno na razie potencjalnymi nabywcami są użytkownicy, którzy mają już elektroniczne gadżety takie, jak tablety i smartfony. Kupią kolejne, jeśli uznają, że spełnią swoją funkcję, np. w trakcie uprawiania sportów. Kto w takim razie będzie sprzedawał wearables? Nie ma wątpliwości, że głównie duże sieci detaliczne. Niech zatem produkty „noszalne” szukają swojego miejsca na rynku, tymczasem warto zwrócić uwagę na stare, zapomniane desktopy. Według analityków Contextu początek roku w Europie Zachodniej przyniósł ożywienie. Popyt na desktopy w kanale partnerskim wzrósł w styczniu 2014 r. wobec grudnia 2013 r. o prawie 14 proc. Wśród odbiorców biznesowych - o ponad 17 proc. Jedną z przyczyn jest wygaszenie wsparcia dla Windows XP, ale n także decyzja o wymianie starych maszyn na nowe modele.


Lenovo zaleca system Windows 8.

POTĘGA PROFESJONALIZMU NOWY THINKPAD X1 CARBON.

DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ NA: www.lenovo.pl


Stronniczy FELIETON

przegląd przetargowy*

*najważniejsze przetargi, kontrakty i tajemnice na rynku

publicznym w minionym miesiącu okiem nieprzyzwoicie stronniczego Mariusza Zielke (rubryka trochę na wesoło, trochę na poważnie)

P

olska nie jest rajem dla prowokatorów, za to przestępcom się u nas wiedzie całkiem nieźle. Wszystkim wierzącym w państwo prawa delikatnie mówiąc kopary opadają, gdy patrzą na sprawy w rodzaju tej z posłanką najpierw w żenujący sposób sprowokowaną, potem w nie mniej żenujący skazaną, a na koniec przewspaniale uniewinnioną za korupcję, czy też na finał prowokacji w gdańskim sądzie, po której dostaje się chyba głównie dzielnemu prowokatorowi. Narzekać nie ma jednak co, bo jeszcze nasz wspaniały i wieczny sąsiad przyśle nam do wykarmienia oddziały samoobrony i zarządzi referendum, czy nie chcemy wrócić do matuszki Rosji. Nie chcemy, prawda? Firmy rosyjskie przetargów u nas wygrywają raczej mało, a po tym, co się stało na Krymie, wygrywać pewnie w ogóle nie będą (no chyba, że po referendum), więc bez obaw możemy zajrzeć do wyników największych zamówień ostatnich tygodni. Ale zaczynamy od Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, która zapowiedziała ogłoszenie w tym roku zamówień za grubo ponad 200 mln zł. ARiMR zainwestuje m.in. w sprzęt sieciowy i internetowy, systemy backupu, rozwój i modyfikacje systemów dziedzinowych, systemy do obsługi kontroli na miejscu, a także szacunkowo ponad 35 mln zł w licencje i ATiK dla oprogramowania Oracle. Amerykańska bazodanowa Wyrocznia odcina też kupony od swoich licencji m.in. w policji (kontrakt za 10,9 mln zł), na Poczcie (4 mln zł) i w Mazowieckiej Spółce Gazownictwa (6 mln zł). Specjalistów tej firmy z pewnością zainteresują także negocjacje w Polskich Sieciach Elektroenergetycznych na dostawę i wdrożenie Informatycznego Systemu Zarządzania Rynkiem Bilansującym Energii Elektrycznej w Polsce. Wartość tego zamówienia przekracza 28 mln zł. W Ministerstwie Spraw Wewnętrznych kontraktuje IBM Polska, który wynegocjował umowę za 8,8 mln zł netto na zakup prawa do użytkowania oprogramowania systemowego, bazodanowego, eksploatowanego w Systemie Rejestrów Państwowych. Centrum Personalizacji

Reseller news

4


Zdjęcia: Andrzej Smoliński

Firmy rosyjskie przetargów u nas wygrywają raczej mało, a po tym, co się stało na Krymie, wygrywać pewnie w ogóle nie będą

Dokumentów resortu ogłosiło za to przetarg na wykonanie, wdrożenie i utrzymanie systemu do zarządzania procesem personalizacji dowodów osobistych po 1.1.2015 roku. Wartość zamówienia przekracza 19 mln zł. Ministerstwo Sprawiedliwości, któremu ostatnio tak uważnie przyglądają się dziennikarze i CBA, ogłosiło przetarg na usługę transmisji danych. Szacunkowa wartość tej usługi wynosi 59,2 mln zł netto. Jeśli MS dobrze opisze zamówienie, ma szansę sporo zaoszczędzić. Zakład Ubezpieczeń Społecznych ostatnio wyceniał usługi operatora sieci rozległej WAN KSI na ponad 52 mln zł, a w przetargu udało mu się uzyskać od zwycięskiej Orange Polska ofertę za jedynie 14,7 mln zł brutto. Dużo zamówień w samorządach. Województwo Małopolskie ogłosiło przetarg na dostawę i wdrożenie zintegrowanego systemu informatycznego wspomagającego zarządzanie za szacunkowo 7,2 mln zł netto. W Łodzi dwa razy więcej można zarobić na dostawie i wdrożeniu Zintegrowanego Systemu Edukacyjnego Wrota Regionu Łódzkiego. Związek Powiatów Województwa Kujawsko-Pomorskiego zamówił natomiast usługi dotyczące infrastruktury przestrzennej za około 20 mln zł netto. Z zamówień w Województwie Podlaskim i Powiecie Przysuskim korzysta już Maxto, które wygrało przetargi za łącznie 57 mln zł na systemy zarządzania dokumentami i dostawę sprzętu. Jeszcze bardziej cieszy się Qumak, który wygrał największe zamówienie w historii: wart 145 mln zł projekt e-zdrowia na Dolnym Śląsku („Dostawa infrastruktury informatycznej i oprogramowania na potrzeby tworzenia, rozwoju oraz świadczenia innowacyjnych usług informatycznych w zakresie e-zdrowia wraz z wdrożeniem na terenie Medycznego Centrum Przetwarzania Danych DTP Sp. z o.o. we Wrocławiu"). Konsorcjum pod

wodzą tej spółki z ofertą za 38,1 mln zł brutto wygrało również kontrakt na dostawę i instalację Wystawy Stałej pn. „Drogi do Wolności” Europejskiego Centrum Solidarności w Gdańsku. W wojsku także trwają informatyczne „zbrojenia”. Inspektorat Uzbrojenia ogłosił wart ponad 16 mln zł przetarg na udzielenie dodatkowych uprawnień licencyjnych na oprogramowanie SAP oraz oprogramowanie serwera bazy danych wraz ze wsparciem technicznym. Konsorcjum Konceptu z ORTI Byliński wygrało u tego samego zamawiającego przetarg na dostawę notebooków za 9 mln zł dla resortu obrony narodowej. Współpraca tych firm opłaciła się też w Komendzie Wojewódzkiej Policji w Katowicach, gdzie za 7,5 mln zł brutto dostarczą sprzęt informatyczny w ramach projektu „e-Policja - w służbie społeczeństwu województwa śląskiego”. WASKO z ofertą za 5,9 mln zł brutto wygrało u tego samego zamawiającego przetarg na zakup systemu zarządzania zasobami IT wraz ze sprzętową infrastrukturą, systemu archiwizacji i backupu.

Polska

nie jest rajem dla prowokatorów, za to

przestępcom

się u nas wiedzie całkiem

nieźle

Informatyzacja na całego też w kolejnictwie. Polskie Koleje Państwowe zapowiedziały uruchomienie przetargu o wartości szacunkowej 15 mln zł netto na zaprojektowanie i wykonanie systemu bezpieczeństwa publicznego na dworcach kolejowych Warszawskiego Węzła Kolejowego (WWK) oraz na zaprojektowanie, budowę i wykonanie instalacji systemu oddymiania na Dworcu Warszawa Centralna i Warszawa Śródmieście, którego wartość wyceniono na 24,2 mln zł netto. Na koniec odnotujmy, że platformę e-usług chce mieć Politechnika Rzeszowska, która za wykonanie takiego projektu zintegrowanego z „systemem informatycznym nowej generacji (ePRz)” jest gotowa n zapłacić od 7 do 9 mln zł. 5 Reseller News


Stawiamy

ROZMOWA

MIESIĄCA

na

Digital Signage

Z PAWŁEM

ZIEMIŃSKIM DYREKTOREM SPRZEDAŻY B2B W SAMSUNG ELECTRONICS rozmawia Urszula Smoktunowicz

Zdjęcia: Andrzej Smoliński

- Co udało się osiągnąć w Polsce w segmencie B2B w 2013 r.? - Przede wszystkim odnotowaliśmy bardzo duży wzrost przychodów w segmencie B2B w Polsce; w niektórych obszarach dwu- i trzykrotny. Na przykładzie efektów sprzedaży ekranów wielkoformatowych widać, że nasze rezultaty w 2013 roku wynikają z naszej ciężkiej pracy z kanałem partnerskim i klientami końcowymi, gdzie Reseller News

6

ten biznes został przez nas stworzony – szczególnie w obszarze Digital Signage, którego skala jest jak do tej pory bardzo niewielka. - Jak kształtuje się rynek Digital Signage i dlaczego jest dla producenta ważny? - Potencjalny rynek Digital Signage jest ogromny, być może porównywalny z wielkością rynku laptopów. Mówimy o wszelkiego rodzaju reklamach statycznych,


MIESIĄCA

ROZMOWA

7 Reseller News


W

ROZMOWA

MIESIĄCA

WYWIAD Myślę, że w Polsce możemy jeszcze lepiej rozwinąć tego typu projekty, bo w Warszawie istnieje R&D Samsunga (jedno z kilkunastu tego typu

placówek Samsunga na świecie), zlokalizowane obecnie w trzech budynkach

dostępnych w dowolnym punkcie sprzedaży, a także o outdoorowych kioskach, punktach informacyjnych wewnątrz urzędów, banków komercyjnych, instytucji finansowych etc. Wystarczy policzyć, ile może być takich miejsc. Możliwości wykorzystania Digital Signage są olbrzymie: istnieją setki tysięcy podmiotów, każdy z nich ma potencjał do tego, aby używać ekranu – jeśli nie w formie nośnika do prezentowania treści reklamowych czy informa- cyjnych, to na przykład w formie ściany wideo czy jednego ekranu, który zastępuje projektor i umożliwia obniżenie kosztów biurowych. Myślę, że w Polsce możemy jeszcze lepiej rozwinąć tego typu projekty, bo w Warszawie istnieje R&D Samsunga (jedna z kilkunastu tego typu placówek Samsunga na świecie), zlokalizowane obecnie w trzech budynkach. To głównie developerzy rozwijający oprogramowanie. Bardzo blisko z nimi współpracujemy, np. jeśli zaistnieje potrzeba dopasowania jakiegoś rozwiązania do potrzeb danego klienta na polskim rynku. Oferujemy również pomoc w zakresie dopisania software’u dla resellerów, którzy albo nie są w stanie zrobić tego sami, albo potrzebują dodatkowego wsparcia. To dodatkowa korzyść ze współpracy z nami. Reseller News

- Co mogą ugrać partnerzy na rynku Digital Signage? - Chciałbym podkreślić, że z jednej strony rynek Digital Signage jeszcze się kształtuje i trzeba go intensywnie promować wśród klientów końcowych, aby oni dowiedzieli się od nas i od naszych partnerów, na czym polegają te rozwiązania, jakie są ich zalety, jakie mogą przynieść oszczędności oraz w jaki sposób mogą zmienić ich funkcjonowanie w zakresie marketingu czy udostępniania informacji. Dla nas powodem do dumy jest to, że udało nam się rozwinąć ten segment rynku. Stało się to nie dlatego, że biernie czekaliśmy na popyt ze strony klienta końcowego, tylko w wyniku aktywnej współpracy z naszymi partnerami. - Gdzie może znaleźć zastosowanie Digital Signage? - W biurach ekran może być umieszczony np. w open space – niepotrzebna jest wówczas sala prezentacyjna, pomieszczenia nie trzeba zaciemniać, a ponadto w łatwy sposób można zrzucać obraz ze smartfona lub innego dowolnego urządzenia mobilnego i szybko zrobić prezentację. Totemy LFD służą jako kioski informacyjne przed Zamkiem Królewskim w Warszawie oraz na Starym Mieście. Mamy instalacje w Łazienkach Królewskich, podobne zastosowanie mogą mieć ekrany np. w kinach, teatrach, czy muzeach. Resellerzy mogliby o tego typu rozwiązania lobbować na poziomie lokalnym, my będziemy starać się szerzyć wiedzę wśród decydentów rządowych. Istnieją niezależne teorie, że rynek, szczególnie detaliczny, w ciągu kilku lat zrezygnuje z reklamy statycznej na rzecz ekranów, które staną się powszechną formą komunikacji w przestrzeni publicznej. Jednak aby transakcje tego typu dochodziły do skutku, resellerzy powinni pogłębić wiedzę techniczną. Myślę, że Digital Signage to szansa dla resellerów posiadających już bazę regionalnie obsługiwanych firm i instytucji, z którymi pracują od lat, ponieważ mogą podnieść sobie zyskowność, wypełnić brak obrotu, związany


WYWIAD Digital Signage to szansa dla resellerów,

posiadających już bazę regionalnie obsługiwanych firm i instytucji, z którymi pracują od lat

z wyczerpywaniem się źródeł dochodu w klasycznych do tej pory dziedzinach. To rozwiązania wysokomarżowe, bo konkurencja jest niewielka, nasycenie rynku małe, a świadomość klientów końcowych niska. Jeśli przełamią te bariery, zyskają nieograniczone pole do zarabiania pieniędzy. Mogą też świadczyć dodatkowe usługi (jak np.: serwis i instalacja) i na nich zarabiać. Wydaje się, że dosyć łatwo jest klienta przekonać do Digital Signage. Tymczasem liczba resellerów, którzy aktywnie handlują tymi rozwiązaniami, jest naprawdę niewielka. I jeśli nie zmienią swojego sposobu działania – będzie im ciężko przetrwać. Nie chcę być złym prorokiem, ale takie są prawa rynku. - Jakie są plany producenta na 2014 r. jeśli chodzi o segment B2B? - Na pewno zwiększyć liczbę resellerów efektywnie zajmujących się oferowaniem rozwiązań Digital Signage. Chcemy prowadzić szkolenia dla partnerów, nie tylko tych, którzy już są wyspecjalizowani w zakresie ekranów LFD – bo oni nie są w stanie obsłużyć całego wielkiego rynku. Nie wyobrażam sobie, że załatwi to kilka firm, nawet aktywnie sprzedających rozwiązania Digital Signage. Za kilka miesięcy zaprezentujemy pełną ofertę cloud printingu, czyli drukowania w chmurze. Dzięki niemu będzie można kopiować czy skanować z dowolnego urządzenia mobilnego na dowolne urządzenie drukujące, znajdujące się poza fizycznym zasięgiem drukującego, a nawet zarejestrować w smartfonie drukarkę jako numer telefonu. Będziemy dążyli do jak największej integracji wszystkich naszych urządzeń w oparciu o chmurę. To jest początek naszej drogi w B2B, aczkolwiek myślę, że resellerzy powinni zdać sobie sprawę z tego, że świat IT w kontekście B2B w ciągu kilku lat ulegnie bardzo dużej transformacji. - Jakie jeszcze rozwiązania B2B Samsung oferuje partnerom?

- Posiadamy szeroką ofertę dla branży hotelowej – nie tylko dla dużych hoteli, bo te obsługują firmy wyspecjalizowane w obsłudze hoteli, zarządzające całą flotą telewizorów. Nasi resellerzy mogliby je wykorzystywać w dotarciu do bardzo rozproszonych hoteli niezależnych. Telewizory hotelowe można integrować ze specjalnym oprogramowaniem, łączyć w większą całość, dopasowywać do potrzeb klienta. To jedna z dróg, mało zagospodarowana, dla resellerów, którzy próbują się skupić na czymś nowym. - W jaki jeszcze sposób Samsung wspiera partnerów? - Prócz wszystkich wymienionych do tej pory aspektów resellerzy zbierają punkty za sprzedaż. Jeśli partner zarejestrowany w naszym programie, kupuje jakiekolwiek produkty za pośrednictwem dowolnego kanału dystrybucyjnego, jego każda transakcja jest rejestrowana, a punkty są automatycznie naliczane (w zależności od grup produktowych). Zgromadzone punkty można wykorzystać w formie rabatu lub podczas działań marketingowych. O sposobach współpracy z partnerami oraz o rozwiązaniach B2B opowiemy na nadchodzącej konferencji Samsung Innovation Days, która odbędzie się w maju. n 9 Reseller News


Open Source SYSTEMY IT

alternatywa Mariusz Ludwiński

Tak jak nie należy bać się systemów od globalnych gigantów, tak nie należy omijać łukiem rozwiązań Open Source (OS). Oto kilka wskazówek jak na nich zarobić

Przede wszystkim, nie istnieje jedna, właściwa ścieżka postępowania. Każdy partner wdrożeniowy może wybrać odpowiedni dla swojej sytuacji model biznesowy: licencja, wdrożenie, indywidualizacja. – Komercyjne oprogramowanie open source nie różni się od oprogramowania zamkniętego. W obu przypadkach partner może zarabiać na licencji wieczystej lub okresowej (rocznej, wieloletniej) subskrypcji – mówi Wojciech Mazurek, Dyrektor Business Unit SUSE w Polsce.

4000 PAKIETÓW Drugą rzeczą wartą wyjaśnienia jest proces tworzenia oprogramowania Open Source. No bo skoro system jest otwarty – czytaj: darmowy – to z jakiej racji vendor pobiera marżę? Otóż, vendor nie dostaje ze społeczności rozwiązania gotowego do sprzedaży. – Otwarte oprogramowanie przygotowywane jest zwykle w ramach projektów, w które zaangażowana jest zbudowana wokół projektu społeczność. Oni pracują nad pojedynczymi pakietami, ściśle określonym funkcjonalnie kodem. Dystrybutor Linuksa zbiera potrzebne pakiety, tworzy własne, jeśli czegoś nie może znaleźć, a następnie kompiluje je w spójne, sprawne, bezpieczne i niezawodne rozwiązanie. Niektóre z nich są zależne od innych lub powodują konflikty, Reseller News

10

– Przy wdrażaniu naszych rozwiązań nie jest wymagana specjalna wiedza potrzebna do ingerowania w kod źródłowy. Integratorzy skupiają się na wdrożeniu i integracji – prezentuje Daniel Kierdal, Enterprise Sales Manager CEE w Red Hat.

– Tak zwany model Service Factory polega na umiejętnym i przemyślanym wykorzystywaniu wiodących i dojrzałych komponentów OS oraz zintegrowaniu ich w taki sposób, aby tworzyły wartość dla klienta i użytkownika. To znaczy, że do otrzymanego programu partner może dołączyć własne rozwiązania, dodatkowo podnosząc wartość i wyróżniając się na rynku – wyjaśnia Tomasz Urbański, Członek Zarządu ds. Operacyjnych w PKP Informatyka

trzeba je więc ze sobą zgrać. Wydaje się proste, ale system SUSE Linux Enterprise Server składa się z ok. 4000 pakietów – opowiada Wojciech Mazurek z SUSE Polska.

ZGIŃ, PRZEPADNIJ, RABACIE Pomysłów na przekonanie klienta do zakupu nowego oprogramowania można wymyśleć wiele. Które z nich działają najlepiej? Najważniejsze są trzy: pokazanie oszczędności, podkreślenie historycznej niezależności, wygodne przejście z labiryntu rozwiązań na jedną platformę. Trudno uznać za rozsądną oszczędność ścinanie marży własnych. Klient oczywiście ucieszy się z dodatkowych 10 proc. rabatu, ale on nie przejmuje się, że te 10 proc. w ciągu czterech lat mogą uratować lub pogrążyć produ-


Pomysłów na przekonanie klienta do zakupu nowego oprogramowania można wymyśleć wiele. Które z nich działają najlepiej? centa lub dostawcę. Rabaty to wredne narzędzie sprzedaży. O wiele lepiej sprzedawać bez kosztów licencji. Wynik wychodzi liczbowo ten sam, ale w zestawieniu finansowym różnica jest ogromna. – Sprzedając klientowi subskrypcję na komercyjny system SUSE Linux, płaci on wyłącznie za usługi utrzymania serwera – wyjaśnia Wojciech Mazurek z SUSE Polska. – U nas nie występują licencje dla użytkowników, przez co koszt utrzymania serwera może być dla klienta nawet kilkukrotnie niższy niż przy zastosowaniu konkurencyjnych, zamkniętych platform serwerowych. – W przypadku oprogramowania Red Hat klient nie płaci za licencje, tylko za pomoc techniczną, certyfikaty zgodności, wsparcie, aktualizacje, czy nowe wersje. Wszelkie nowinki i usprawnienia do stosowanych rozwiązań klienci otrzymują w ramach obowiązującej subskrypcji. Na tle innych dostawców wyróżnia nas cykl życia produktu. Klienci nie są zmuszani do migracji do najnowszych wersji, a poprawki do wdrożonego właśnie produktu dostępne są nawet przez 10 lat – prezentuje Daniel Kierdal z Red Hat. Klienci nie lubią przywiązywać się do jednego dostawcy, ponieważ osłabiają w ten sposób swoje stanowisko w negocjacjach. Tym bardziej, jeśli do tej pory korzystali z rozwiązania vendora średniej wielkości. – PKP Informatyka posiada w swoim portfelu systemy ERP, które posiadają sporą grupę lojalnych i zadowolonych klientów. Szukając możliwości dalszego

Od 1 kwietnia 2014 roku Konica Minolta rozpoczyna dystrybucję produktów i rozwiązań marki Develop. W ofercie znajdą się wielofunkcyjne urządzenia drukujące oraz oprogramowanie. Dla marki Develop zostanie utworzona niezależna sieć dystrybucji i w związku z tym Konica Minolta planuje nawiązanie współpracy z nowymi firmami dealerskimi.

współpracy z tymi klientami, zdecydowaliśmy się zainwestować w systemy o otwartym kodzie źródłowym. To gwarantuje bezpieczeństwo i niezależność od pojedynczego dostawcy. Rozwiązanie Anakonda firmy Record System okazało się najbardziej dojrzałym pakietem dostępnym na polskim rynku – mówi Tomasz Urbański z PKP Informatyka. Trzecim argumentem jest elastyczność oprogramowania Open Source. – SUSE Linux oferuje swobodę wyboru najnowszych architektur sprzętowych (od x86 po mainframe'y), obsługę wielu platform do wirtualizacji (KVM, Xen, VMware, Hyper-V), obsługę różnorodnych obciążeń – przykładowo baz danych (Oracle, IBM DB2, Pervasive, Sybase, PostgreSQL, MySQL i inne) – wymienia Wojciech Mazurek z SUSE Polska. – Ta sama platforma SUSE Linux pozwala na uruchamianie systemów do przetwarzania w czasie rzeczywistym (Real Time), budowy klastrów (High Availability Clustering), czy wydajnych systemów obliczenion wych (HPC, High Performance Computing).

Konica Minolta

rozpoczyna dystrybucję marki Develop w Polsce i buduje sieć partnerów

Develop, jest firmą która powstała w latach 40. w Niemczech, a od lat 90. jest powiązana z Konica Minolta i funkcjonuje w ramach struktur korporacji. Produkty firmy są dystrybuowane przez kanały Konica Minolta m.in. na włoskim i niemieckim rynku. – Rozszerzenie naszej dystrybucji o nową markę pozwoli tworzyć bardziej zróżnicowane propozycje dla klientów. Cenimy urządzenia marki Develop i jesteśmy przekonani, że nasi klienci również je docenią – powiedział Hubert Bobrowski, Dyrektor Sprzedaży Pośredniej Konica Minolta Business Solutions Polska. W przypadku zainteresowania współpracą przy dystrybucji produktów marki Develop prosimy o kontakt z Martą Towarek pod adresem develop@konicaminolta.pl.

11 Reseller News


Testowanie

WYWIAD

SYSTEMY IT

jako upselling IT

- Platforma testowania oprogramowania – czy to nie jest produkt niszowy, skierowany wyłącznie dla twórców programów?

które firma traci. Automatyzacja udostępniona w UFT zwiększa zakres prowadzonych testów i obniża ich koszty.

Lubomir Stojek: Wśród klientów, którzy już używają platformy testowej HP Unified Functional Testing, mamy kilka firm produkujących oprogramowanie. Piszą oni dla sektora medycznego, tam są olbrzymie wymagania co do jakości produktu dopuszczanego do użyt-ku. Ale większość użytkowników platformy to banki, telekomy, dostawcy energii, małe i średnie przedsiębiorstwa. Dział IT u takiego klienta końcowego chce mieć gwarancję, że system typu CRM lub ERP, Billing, Bankowość internetowa czy inny system IT, które przekazują działom biznesowym do użytkowania, są jakościowo poprawne i w pełni sprawne. Nie mając takiej technologii jak UFT, są w stanie wykonać dużo mniej niż połowę wszystkich testów. Więcej się nie da, bo – po pierwsze – to kosztuje, oraz – po drugie – ludzie je wykonujący dotrą do granicy swojej wytrzymałości na wprowadzanie po raz setny tego samego zestawu danych. Niewykrycie błędu może spowodować przestoje w produkcji, fakturowaniu, komunikacji. Każda minuta oznacza wtedy tysiące złotych i sympatie klientów,

- Czy tę platformę mogą kupić też małe i średnie przedsiębiorstwa?

Paweł Trojak

Paweł Trojak: Małe firmy, tak jak duże, wprowadzają nowe procesy biznesowe, kupują nowe programy, instalują poprawki i uaktualnienia. Wszyscy wtedy zastanawiają się, czy świeżo zainstalowane moduły bez problemu współpracują ze starymi? Na ogół przyjmuje się, że tak. Dopiero później wynikają błędy groźne w skutkach. Jako przykład podam firmę, która całe lata żyła w nieświadomości, ale każdego dnia zachodził jeden moment, gdy system autoryzacji nie odpowiadał wystarczająco szybko na zlecenie przelewu. Można było wtedy wpisać dowolną kwotę, liczba zer nie grała roli, a system ją realizował jako potwierdzoną. Jak to zostało znalezione? Dzięki wdrożeniu platformy testowej, która prowadziła testy przez okrągłe 24 godziny i namierzyła ten jeden, krytyczny moment w czasie pracy systemu. Nie ma gwarancji, że w jakimś innym systemie lub programie nie występuje podobna usterka. Dopiero automatyczne testy pozwalają znaleźć takie luki i je wyeliminować.

- Jaki jest popyt na to rozwiązanie? Lubomir Stojek: Platforma HP UFT jest dostępna w Polsce od około 1998 roku. Kilku partnerów działa z nami od samego początku. Mamy w Polsce dużych klientów, którzy posiadają kilkadziesiąt i kilkaset instancji, mamy też małe i średnie firmy z pojedynczą licencją, z kilkoma stanowiskami. Od strony technicznej nie ma problemu, aby na początek wybrać najważniejsze scenariusze testowe, a potem stopniowo rozszerzać zakres współpracy.


WYWIAD Z LUBOMIREM STOJKIEM, ALM BUSINESS DEVELOPMENT MANAGEREM i PAWŁEM TROJAKIEM, APPLICATION DELIVERY MANAGEREM w HP SOFTWARE POLSKA rozmawia Mariusz Ludwiński

Paweł Trojak: Platforma łatwo integruje się z innymi usługami oferowanymi przez partnerów. Przetestować można każde środowisko IT: technologię webową, technologię grubego czy cienkiego klienta, system DOS-owy, mainframe'y, systemy z pudełka, Open Source. Partner specjalizujący się w systemach CRM poradzi sobie z wdrożeniem platformy testującej systemy CRM, ponieważ praca w UFT odbywa się tak naprawdę na procesach biznesowych charakterystycznych nie dla UFT, ale dla systemu klienta. A w tym ma olbrzymie doświadczenie.

- Już po wdrożeniu u klienta, z czym reseller może wrócić do niego za pół roku lub za rok? Lubomir Stojek: Środowiska informatyczne u klientów – oprogramowanie, urządzenia dostępowe – zmieniają się dynamicznie. Ciągle trzeba robić nowe przypadki testowe, trzeba udoskonalać poprzednie skrypty, adaptować nowe technologie. Gdyby nasi klienci chcieli sami w 100 proc. zajmować się rozwojem i testowaniem systemów, to u każdego musiałby działać zespół równy średniej wielkości firmie integratorskiej. Kosztowo, jest to nie do utrzymania. Zasoby kadrowe i finansowe klientów nie przyrastają tak dynamicznie jak wymagania technologiczne. Dlatego zewnętrzne siły IT, usługi firm wdrożeniowych i konsultingowych, będą zawsze potrzebne. Paweł Trojak: Załóżmy, że klient wynajmuje resellera do wdrożenia platformy i przeprowadzenia pierwszych testów funkcjonalności. Przeskok rok później: organizacja urosła, zwiększyły się wymagania jakościowe oraz liczba aplikacji do przetestowania. Może firma doszła do ściany o nazwie wydajność. Wtedy reseller może wejść z testami wydajności. Jeśli klient

wcześniej przetestuje sytuację, w której system przestaje działać na satysfakcjonującym poziomie, zobaczy faktyczne skutki i poniesione straty. Dzięki temu, gdy tylko ujrzy pierwsze symptomy zbliżania się do ściany – znalezione wcześniej podczas testów – może odpowiednio zareagować: kupić nowe oprogramowanie, serwery, storage, bazę danych, elementy sieciowe itp. Może proaktywnie zapobiec awarii i związanymi z nią stratami wizerunkowymi i finansowymi. Inną dobrą okazją do ponownej współpracy są akcje marketingowe. Kampania przynosi świetne efekty, dochodzi do dużego wzrostu zapytań i transakcji klientów, i co się okazuje? System nie jest na to przygotowany. Strona z ofertą nie nadąża z wyświetlaniem, systemy transakcji nie nadążają przetwarzać zamówień. To doskonała sytuacja na sprzedaż dodatkowych produktów i usług partnera.

- Co trzeba umieć, żeby skutecznie wdrażać platformy testów? Lubomir Stojek: Próg wejścia jest stosunkowo niski. Od strony formalnej, konieczne jest uzyskanie przez partnera dwóch certyfikatów: handlowego i technicznego. Materiały i egzamin są dostępne online, na portalu szkoleniowym. Jeśli chodzi o umiejętności praktyczne, to najważniejsza jest wiedza na temat systemu klienta, który będzie testowany. n Lubomir Stojek

13 Reseller News


Programy SYSTEMY IT

Mariusz Ludwiński

Tytułowy hit Kasi Klich z jej płyty wydanej w 2002 roku odnosił się do związków uczuciowych, ale bez problemu można go przenieść na sprzedaż i zakup infrastruktury IT

Reseller News

14

wymiany urządzeń

P

omysł wymiany starych produktów na nowe nie narodził się wczoraj. Fundamentem powstania rynku nieruchomości w USA był pierwszy dom, czyli niezbyt duże lokum, do którego w prowadzało się młode mał-

żeństwo na dorobku. Gdy po kilku latach wzrastała ich zdolność kredytowa, wtedy zamieniali z dopłatą pierwszy dom na nowy, większy. Stary zaś przechodził remont i wracał na rynek służyć kolejnej rodzinie.


SYSTEMY IT W latach 1920-tych tak samo działał rynek samochodowy. Nastolatek z prawem jazdy pachnącym jeszcze farbą drukarską kupował używanego chevroleta w komisie przy salonie General Motors. Po kilku latach przesiadał się z chevroleta na pontiaca, potem kupował oldsmobile'a, buicka, i jeśli zarabiał naprawdę mnóstwo pieniędzy, to cadillaca. Wszystko w tym samym salonie, za każdym razem zwracając stare auto. Okresy wymiany produktów na rynku IT zdarzają się coraz częściej, bo sprzęt i oprogramowanie starzeją się szybciej niż samochód czy mieszkanie.

ZNÓW SIĘ ZEPSUŁEŚ... Po co resellerzy mają włączać się w te programy? Po pierwsze, jest to świetna okazja do kontaktu z klientem, który do tej pory unikał migracji na nowsze rozwiązania. – Program D-Link o nazwie SZARE NA ZIELONE umożliwiał wymianę użytkowanego sprzętu na podobny, ale charakteryzujący się niskim poborem energii. Partnerzy mogli przedstawić program tym klientom, którzy ze względu na trudną sytuację gospodarczą szukali dodatkowych oszczędności – wskazuje

Kamil Rusjan, Marketing & PR Manager w D-Link Polska. Drugi powód to uniknięcie sytuacji, w której klient dowie się o programie już po jego zakończeniu. Zapewne odczuje wtedy do ciebie żal, że nie przesłałeś mu żadnej informacji. A przecież wystarczy telefon czy email z prostą wiadomością. – Rekomendujemy klientom aktualizację do najnowszej wersji oprogramowania Veeam Backup & Replication V7, ponieważ wstrzymanie się z decyzją może doprowadzić do przekroczenia dostępnego terminu. Korzystając już z nowej wersji, uzyskują oni dostęp do nowych, wcześniej niedostępnych na rynku funkcji. Tym samym mogą szybciej i skuteczniej chronić swoje dane – opowiada Krzysztof Rachwalski, Regional Director Eastern Europe w Veeam Software. ...I WIEM, CO ZROBIĘ... Choć argument czasu trwania programu jest celny, klienci lubią mieć odczucie, że deal jest dobry także dla nich. Bezpieczeństwo to argument, z którym mało kto wchodzi w polemikę. – Używanie starych urządzeń nie tylko

Norbert Ogłoziński ZyXEL Communications W związku z zapytaniami

klientów oraz z zainteresowaniem mediów tą tematyką,

podjęliśmy decyzję

o przedłużeniu naszego

programu do 30 kwietnia bieżącego roku.

Agnieszka Skuza, Product Manager Fortinet w Veracomp. Przestarzałe rozwiązania

generują wyższe koszty

utrzymania. Po szybkim

podliczeniu kosztów

i wydatków może się okazać, że zakup nowego systemu

będzie porównywalny do sumy do tej pory

przeznaczanej na odnowienia serwisów, subskrypcji

i licencji posiadanych przez klienta.

15 Reseller News


SYSTEMY IT

zwiększa podatność sieci informatycznej na nowe rodzaje ataków czy wirusów, ale powoduje, że system bezpieczeństwa nie nadąża za rosnącymi potrzebami w zakresie wydajności – mówi Agnieszka Skuza, Product Manager Fortinet w Veracomp. Świetnie działa też wspomnienie o żywej gotówce. Czasem można to zrobić wprost. – Przestarzałe rozwiązania generują wyższe koszty utrzymania. Po szybkim podliczeniu kosztów i wydatków może się okazać, że zakup nowego systemu będzie porównywalny do sumy do tej pory przeznaczanej na odnowienia serwisów, subskrypcji i licencji posiadanych przez klienta – zauważa Agnieszka Skuza z Veracomp. Czasem trzeba podejść od innej strony. – Istotne jest powiązanie świadomości proekologicznej z efektem ekonomicznym. W badaniach D-Link Technology Trend zaledwie nieco ponad połowa badanych świadomie zwracała uwagę na poziom poboru energii elektrycznej. Jednocześnie ponad 60 proc. przyznało, że w ich firmie sprzęt IT konsumuje znaczący procent energii – opowiada Kamil Rusjan z D-Link Polska. Ale zawsze: im gotówki więcej, tym lepiej. – W ramach programu promocyjnego ZyXEL klient końcowy może wymienić dowolną urządzeń. W ten sposób uzyska spore oszczędności, ponieważ rabat na zakup nowego sprzętu naszej marki sięga nawet 25 proc. – przedstawia Norbert Ogłoziński, Country Sales Manager w ZyXEL Communications. Reseller News

16

...ZAMIENIĘ CIEBIE... W praktyce funkcjonują dwa rodzaje programów wymiany, różniące się marką zwracanego urządzenia. Często jeden program zawiera oba typy. – Fortinet oferuje klientom program wymiany zarówno starszych urządzeń Fortinet na nowe urządzenia Fortinet (Trade-Up), jak i urządzeń konkurencyjnych na urządzenia Fortinet (Trade-In). Warunki obydwu programów są podobne: klient końcowy może otrzymać rabat na poziomie 38% na zakup rozwiązania oraz 30 proc. na odnowienia serwisów i subskrypcji na kolejne lata, pod warunkiem, że zdecyduje się je zamówić wraz z urządzeniami – prezentuje Agnieszka Skuza z Veracomp. – Promocyjny program Trade-In ZyXEL przede wszystkim ma na celu umożliwienie użytkownikom migrację do nowych rozwiązań ZyXELa, zarówno ze starych urządzeń naszej produkcji, ale również z rozwiązań innych producentów. Dostępne są najnowsze produkty naszej firmy: ZyWALL 110, 310 oraz 1100 VPN oraz na serię ZyWALL USG – opowiada Norbert Ogłoziński z ZyXEL Communications.

...NA LEPSZY MODEL Prowadzenie programu wymiany to spore wyzwanie. Największe z nich to pokonanie przyzwyczajenia do robienia na ostatnią chwilę, które co roku obserwujemy chociażby 30 kwietnia, w ostatni dzień składania

rozliczeń PIT-37. – Konstrukcja programów zwykle zakłada możliwość przystąpienia do nich przez długi okres. Wymiana sprzętu w firmie bywa czasochłonna: wymaga analizy korzyści oraz podjęcia decyzji przez większe grono osób. Jeśli korzyści są oczywiste, warto szybko skorzystać z programu, bowiem oszczędności np. na energii elektrycznej rozpoczynają się z chwilą instalacji urządzeń – wyjaśnia Kamil Rusjan z D-Link Polska. – W ciągu 30 dni od premiery wersji Veeam Backup & Replication V7, 25 proc. klientów zdecydowało się na aktualizację. Jak pokazały wyniki sondażu przeprowadzonego w tamtym czasie wśród użytkowników, 92 proc. z nich dokonało jej samodzielnie, a 98 proc. oceniło proces migracji jako łatwy. Dobre wyniki osiągnęliśmy też w dłuższej perspektywie: w ciągu 75 dni aż 49 proc. klientów Veeam przeszło na nową wersję V7 – przedstawia Krzysztof Rachwalski z Veeam Software. Czasem zdarza się, że warto przedłużyć okres programu. Albo zainteresowanie okazuje się większe niż przypuszczano, albo pojawiają się nowe okoliczności, które motywują klientów do wymiany. – W związku z zapytaniami klientów oraz z zainteresowaniem mediów tą tematyką, podjęliśmy decyzję o przedłużeniu naszego programu: do 30 kwietnia bieżącego roku – uśmiecha się Norbert Ogłoziński z ZyXEL Communications. n


Reseller News

II Reseller News

COVER story

I

Partner merytoryczny

Serwery zmian

architektura


Symfonia

III Reseller News

IV Reseller News

możliwości

- Od czego zaczyna pracę nowy szef Intela w Polsce? - Od zrozumienia.

Z KRZYSZTOFEM JONAKIEM, który od lutego 2014 r. pełni funkcję DYREKTORA REGIONALNEGO FIRMY INTEL W EUROPIE ŚRODKOWO-WSCHODNIEJ, rozmawia Anna Suchta

- Czego? -Każdy ma swoje postrzeganie sytuacji, uwarunkowań rynkowych. Tymczasem to nie wszystko. Trzeba poznać opinie innych. Tym bardziej, że nie było mnie w Polsce przez jakiś czas. Prawie 2 lata kierowałem biurem Intela w Kijowie. Pozostawałem więc w pewnym oddaleniu od polskiego rynku. Dlatego ważne jest dla mnie, by zrozumieć, w jakim momencie jesteśmy. Dopiero rozumiejąc sytuację, znając ocenę innych, można wyrobić sobie własne zdanie i na tej podstawie podejmować decyzje. - Jak wobec tego ocenia Pan sytuację? - Ogólnie rzecz biorąc uważam, że polski rynek miewa się ma się całkiem dobrze. Wprawdzie z danych IDC wynika, że sprzedaż pecetów maleje, jednak jeśli do wyniku dodamy tablety, możemy mówić o znaczących wzrostach. Musimy porzucić postrzeganie branżowego krajobrazu z wąskiej perspektywy. To naturalna skłonność, że ograniczamy się do tych obszarów, w których czujemy się komfortowo. Tymczasem pojawia się tyle nowości, a w raz z nimi - wydłuża się lista możliwości. Uważam, że 2014 r. będzie dobry. - IDC już zapowiedziało kolejny rok spadków w pecetach. - A ja wciąż widzę w nich potencjał. Fakt, że stabilizacja rynku pecetowego w Polsce postępuje. Mamy jednak kilka przesłanek, które pozwalają nam otworzyć oczy na mniej oczywiste - niż np. notebooki - obszary. Warto zwrócić uwagę na desktopy. W Q4 2013 odnotowano wzrost popytu w tym segmencie. Desktopy kupują gracze, entuzjaści, ale także firmy. Nie wszystkie przedsiębiorstwa nastawione są na mobilność. Niektóre odświeżając infrastrukturę, inwestują w desktopy. Z Europy Zachodniej płyną sygnały, że rok zaczął się dobrze, przynajmniej jeśli chodzi o wielkość dostaw producentów na rynki z tamtego regionu. To właśnie desktopy cieszą się zainteresowaniem w sektorze biznesowym. - Czy zakończenie wsparcia dla Windows XP wpłynie na popyt na komputery? - Fakt ten będzie stanowił impuls do zakupów. Część firm

zdecyduje zapewne o kontynuacji dotychczasowej strategii w zakresie IT, część będzie szukać nowych rozwiązań. W tym przypadku mogą się sprawdzić produkty 2w1. Wiadomo, że tablety nadają się do konsumpcji treści, w przeciwieństwie do zastosowań biznesowych. Hybrydy oferują uniwersalność, która może być dla wielu użytkowników firmowych atrakcyjna. Co więcej pojawia się coraz więcej tabletów do użytku biznesowego w cenie wynoszącej nawet około 1 tys. zł. Wybór jest duży - mocnymi graczami są zarówno globalni producenci, np. Asus z modelem T100, jak i rodzimi: Modecom, Goclever, czy Colorovo. Nadążają oni za potrzebami odbiorców, oferują to, czego potrzebują użytkownicy biznesowi, na dodatek w różnorodnych cenach. - O ile zwiększy się zapotrzebowanie na tablety w Polsce w tym roku: o kilkanaście, czy kilkadziesiąt proc.? - W przypadku Polski oczekiwałbym wysokiego poziomu wzrostu. Nasz rynek nie jest aż tak nasycony, jak te w Europie Zachodniej, gdzie wykresy sprzedaży są płaskie. Następuje tam powoli proces wymiany starych tabletów na nowe. My jesteśmy jeszcze przed tym punktem zwrotnym. Należy oczekiwać, że szybciej na zakup nowego modelu zdecydują się ci, którzy kupili tanie produkty. Chciałbym zwrócić uwagę, że wydatki na tablety nie są realizowane kosztem zakupów pecetowych. Użytkownicy rozumieją, że tablety to urządzenia dodatkowe, nie zastąpią notebooków. - Jaka jest polityka Intela w kwestii smartfonów? - Ta część biznesu jest dla nas istotna. W czasie ostatnich targów CES np. Asus zaprezentował 4 nowe modele smartfonów na bazie architektury Intela, w Polsce będą one również dostępne. Podczas World Mobile Congress w Barcelonie w tym roku ogłoszono porozumienie Intela i Lenovo dotyczące rozwoju smartfonów i tabletów. Skupiamy się na współpracy z OEM-ami i producentami, którzy są w stanie dostarczyć ciekawe rozwiązania na poziomie globalnym. - Intel wprowadziły nowe procesory Xeon E7. Rozwiązania serwerowe nie tracą na znaczeniu? - Wręcz przeciwnie, nie możemy uciec od tego tematu. Ilość danych rośnie. Według szacunków na każde 100-120


WYWIAD Pecety wbrew pozorom to nie jest zgrana melodia, ale motyw, który można rozbudowywać i interpretować na różne sposoby. To fundament, na którym można budować nowe rozwiązania i usługi Zdjęcia: Andrzej Smoliński

tabletów znajdujących się w użytku, potrzebny jest jeden serwer, by obsłużyć treść przez nie pobieraną, wysyłaną, czy tworzoną. Jeden serwer z kolei jest w stanie zapewnić przepływ danych generowany przez każde 400-500 smartfonów. To jednak nie wszystko. W miastach funkcjonują urządzenia do badania ruchu, zanieczyszczenia, monitoringu wizyjnego, itp. Wyzwaniem jest, jak przetworzyć dane, jak wyciągnąć z nich wnioski. Maszyny na bazie procesorów Xeon E7 to narzędzie do szybkiej obróbki danych. Zastosowanie nadal znajdują maszyny wykorzystujące architekturę E3 czy E5. Rynek będzie z pewnością rozwijał się dynamicznie. - Na jakie jeszcze trendy stawia Intel? - Na pewno można szukać nowych możliwości w znanych już dziedzinach. Pecety wbrew pozorom to nie jest zgrana melodia, ale motyw, który można rozbudowywać i interpretować na różne sposoby. To fundament, na którym można budować nowe rozwiązania i usługi. Istotny z naszego punktu widzenia jest wątek bezpieczeństwa. W tym roku będą pojawiać się nowe produkty pod marką Intel Security. Będziemy stopniowo odchodzić od używania nazwy McAfee. Proces ten będzie powolny i łagodny. Niedawno Intel udostępnił bezpłatnie wszystkim użytkownikom rozwiązanie McAfee Mobile Security. Kolejna kwestia to zmiana podejścia do interfejsu użytkownika. Intel wprowadził nową markę, Intel Real Sense, pod którą proponujemy rozwiązania dotyczące tej kwestii. Podczas targów CES pokazaliśmy kamerę 3D. Jest na tyle mała, że można ją zamontować tak, jak dotychczas zwykłą kamerę 2D. Do niedawna było to niewyobrażalne, bo urządzenie 3D miało wielkość 2-3 zapalniczek. Nowa kamera daje możliwość zastosowania funkcji zarządzania gestami, rozpoznawania mowy, jeśli zaś chodzi o bezpieczeństwo - identyfikacji użytkownika na podstawie twarzy. Digital signage należy do coraz popularniejszych rozwiązań, które w praktyce bazują na pecetach. To jest nowatorskie wykorzystanie tej technologii. Kluczową rolę odgrywa tu oprogramowanie. Sposobów zastosowania digital signage jest wiele. Na przykład pewna firma z Poznania opracowała urządzenie przypominające stolik do kawy, a w istocie będące dużym ekranem, rodzajem tabletu. Można to urządzenie wykorzystać

do zamawiania posiłków w restauracji, w muzeum, jako infokiosk, itp. - Jaka jest Pana opinia o internecie rzeczy? - W przypadku internetu rzeczy nie tyle istotna jest moc przetwarzania, ile oszczędność energii. Ciekawym przykładem jest platforma Galileo, które wykorzystuje procesor Quark. Jest to gotowe rozwiązanie, które daje możliwość budowania własnych systemów osobom, firmom, czy instytucjom. Uruchomiliśmy program edukacyjny oparty na Galileo, do którego przystąpiło 18 uczelni w Polsce. Jesteśmy pierwszym krajem na świecie, w którym adaptacja tego programu przebiegła tak szybko. Zaprezentowaliśmy też platformę Edison, czyli komputer wielkości karty SD. To jest nasza inwestycja w przyszłość. Otwieramy sobie drzwi do współpracy z innymi, niż dotychczas klientami i partnerami. - Moim zdaniem internet rzeczy jest w tej chwili w okresie prób i testów. - Nikt do końca nie jest w stanie powiedzieć, które produkty na 100 proc. się przyjmą. Jeszcze około 4 lata temu nikt nie był do końca przekonany, że tablety tak bardzo się rozpowszechnią. Podobną sytuację mamy teraz. Według niektórych badań w 2020 r. przeciętny użytkownik będzie posiadał około 7 urządzeń podłączonych do sieci. Teraz korzysta się z mniej więcej trzech. Internet rzeczy to nie tylko produkty typu wereables, ale także systemy, które można wykorzystać w sektorze energetyki czy w inteligentnych miastach. - Czy coś zmienia się we współpracy z partnerami w 2014 r.? - Niezmiennie pozytywnie podchodzimy do wspólnych działań z kanałem partnerskim. Ponad 40 lat temu ustaliliśmy, że jest on podstawą naszej strategii. Ewoluuje natomiast sposób, w jaki współpracujemy z partnerami. Historycznie rzecz biorąc przez długi czas najważniejsze dla nas były te firmy, które montowały komputery. Dzisiaj program Intel Technology Provider promuje kooperację z dostawcami oferującymi rozwiązania - hardware rozszerzony o wartość dodaną, np. usługi bezpieczeństwa (McAfee), technologię Intel vPro, czy nawet dyski SSD. Możliwości jest sporo. n 17 Reseller News


Nowe życie serwerów

COVER story

Stefan Kaczmarek

W

irtualizacja znalazła swoje miejsce nie tylko w centrum danych (serwery, pamieci masowe, sieci), ale także w komputerach stacjonarnych i laptopach, a nawet na urządzeniach mobilnych, takich jak smartfony i tablety. Rosnącą popularność wirtualizacji wyraźnie zaznaczyła się

Reseller News

18

w trzech głównych obszarach: sieci, pamięci masowych i serwerów. Pozwala ona zaoszczędzić pieniądze i fizyczną przestrzeń w centrum danych oraz czas, co generalnie upraszcza życie informatykom. Dzięki temu w przedsiębiorstwie specjaliści mniej czasu poświęcają na zarządzanie systemami IT

Stary model wdrażania i zarządzania serwerami w centrach danych był złożony, powolny i kosztowny. Pojawienie się wirtualizacji ułatwiło pracę działom IT, wniosło wiele korzyści oraz pozwoliło znacznie lepiej realizować zmieniające się potrzeby biznesowe

i mogą koncentrować się na tym, jak optymalnie wykorzystywać narzędzia IT do rozwijania działalności biznesowej. Wirtualizacja może być postrzegana jako część ogólnego trendu zachodzącego w systemach IT przedsiębiorstw, uwzględniającego autonomiczne przetwarzanie,


czyli scenariusz, w którym środowisko IT jest w stanie samodzielnie zarządzać się na podstawie określonego zapotrzebowania na moce obliczeniowe (tzw. model utility computing, gdzie moc obliczeniowa komputera jest postrzegana jako usługa, za którą klienci mogą płacić według faktycznego zużycia, tak jak za gaz, wodę czy prąd). Zwykle celem wirtualizacji jest scentralizowanie zadań administracyjnych przy jednoczesnym zwiększeniu skalowalności i mocy przetwarzania.

JAK WIRTUALIZACJA UPRASZCZA FUNKCJONOWANIE FIRMY? Zastosowanie wirtualizacji pozwala wycisnąć więcej z każdej złotówki wydanej na firmową informatykę. Konsolidacja i lepsze wykorzystanie zasobów, zapewnienie ciągłości pracy i możliwości szybkiego odtwarzania środowiska systemowego, separacja ról serwerów i tanie środowiska testowe – to podstawowe zalety. Niektórzy dostawcy oferują wirtualizatory bez opłat licencyjnych, z pełną funkcjonalnością zarządzania środowiskiem wirtualnym, co powoduje, że początkowy koszt inwestowania w wirtualizację serwerów może być bardzo niski.

WIRTUALIZACJA, CZYLI KRÓTSZY CYKL UŻYTKOWANIA Wirtualizacja serwera polega m.in. na ukrywaniu przed użytkownikami serwera zasobów serwerowych, w tym liczby i tożsamości poszczególnych serwerów fizycznych, procesorów i systemów operacyjnych. Ma to na celu zaoszczędzenie użytkownikowi konieczności rozumienia i zarządzania skomplikowanymi szczegółami dotyczącymi zasobów serwera, a jednocześnie ma zapewnić zwiększenie możliwości współdzielenia zasobów, wykorzystywania i zachowania maksymalnej wydajności serwera, a potem zwiększania jej. Pomimo że wirtualizacja jest główną siłą napędową przyspieszającą konieczność wymiany serwerów, to nie jest jedynym czynnikiem skracającym cykle użytkowania urządzeń. Konieczność spełniania coraz większych wymagań nakładanych przez nowe i coraz bardziej zaawansowane oprogramowanie (w szczególności aplikacje zawierające multimedia, narzędzia do analizowania danych, a także operacji realizowanych przez procesory oraz dużej ilości pamięci) – stanowi kolejny argument przemawiający za szybszą modernizacją serwerów. Cykl wymiany zwykle jest uwarunkowany rolą, jaką spełnia urządzenie oraz wymaganiami użytkownika. Obecnie za normę w większości centrów danych przyjęto 3-letni średni cykl wymiany serwerów. Wirtualizacja – wymagająca mniej, lecz wy-

dajniejszych urządzeń fizycznych – jest główną siłą przyspieszającą tempo, w jakim centra danych różnej wielkości aktualizują swoje wyposażenie serwerowe – zwracają uwagę dostawcy. Wirtualizacja nie tylko znacznie zwiększyła poziom konsolidacji aplikacji/serwerów, ale także radykalnie przyczyniła się do zmiany modeli i częstotliwości wdrażania nowego sprzętu. Klienci obecnie są bardziej skłonni skracać cykle użytkowania urządzeń, zachęcani korzyściami wynikającymi z zastosowania szybszych procesorów i innych technologicznych innowacji. Paradoksalnie, krótsze cykle wymiany serwerów de facto pomagają niektórym przedsiębiorstwom zmniejszyć budżety na serwera. Kupowanie serwerów na potrzeby wirtualizacji zazwyczaj pozwala przedsiębiorstwom zaoszczędzić pieniądze, umożliwiając im zakup tylko kilku wirtualnych maszyn, które zastępują większą liczbę starszych urządzeń. W praktyce proporcje te wynoszą średnio 7:1, tzn. zamiast uaktualniać siedem serwerów, kupują jeden nowy i pozbywają się sześciu starych fizycznych komputerów. Serwery nie są jedynymi zasobami sprzętowymi w centrum danych, które obecnie są częściej wymieniane. Część przedsiębiorstw dochodzi do wniosku, że ich systemy pamięci masowych mogą wymagać wymiany wcześniej niż pierwotnie planowano. Rosnące zapotrzebowanie na pamięci masowe, napędzane eksplozją plików multimedialnych i szybko rosnącymi zasobami archiwów, to trendy, które zmuszają wiele przedsiębiorstw do szybszej niż w ostatnich latach modernizacji własnych zasobów pamięci masowej. Również tutaj wirtualizacja przyczynia się do konieczności szybszego odświeżenia systemów storage’owych.

KONSEKWENCJE WIRTUALIZACJI SERWERY Wirtualizacja wywarła ogromny wpływ na tradycyjne centra danych. Wiele przedsiębiorstw zdołało ograniczyć koszty energii i sprzętu, dzięki temu, że wielu specjalistów IT zdecydowało się czerpać korzyści z wirtualizacji. Należy jednak mieć na względzie to, że wirtualizacja na dużą skalę wymaga potężnych serwerów, które oznaczają spore wydatki. Specjaliści odpowiedzialni za centra danych powinni starannie rozważać to, jak ich firmy mogą skorzystać z wirtualizacji i jak dobierać sprzęt, który będzie w stanie obsłużyć maszyny wirtualne zachłanne na bardzo wydajne procesory i pamięci. Powinni oni także postarać się, żeby uniknąć nadmiernej konsolidacji - zbyt dużo maszyn wirtualnych na serwerze fizycznym może prowadzić do pogorszenia

Sebastian Kisiel

Lead System Engineer, Citrix Systems Poland

Wirtualizacja serwerów umożliwia współdzielenie zasobów sprzętowych pomiędzy różne, niezależne od siebie systemy. Dzięki niej można uruchomić dodatkowe środowiska i usługi bez ponoszenia kosztów, związanych z zakupem dodatkowego sprzętu czy miejsca w serwerowni. Ponadto wirtualizacja pozwala na elastyczne zarządzanie wydajnością serwerów w zależności od bieżących potrzeb. Dzięki niej możemy przydzielić dodatkową moc obliczeniową w konkretnym przedziale czasu, np. w godzinach, gdy odbywa się intensywne przetwarzanie, związane z procesami biznesowymi. Stosując odpowiednie mechanizmy zarządzania obciążeniami, możemy również wyłączyć poszczególne serwery w przypadku mniejszego zapotrzebowania na moc obliczeniową. Zwirtualizowanie serwerów to także dla wielu organizacji furtka do dalszych zmian w obszarze infrastruktury IT oraz zapewnienia elastyczności pod kątem realizacji bieżących potrzeb biznesowych. Na jej fundamentach można wdrożyć zarówno wirtualizację stacji roboczych, jak również zbudować chmurę prywatną dostarczającą np. IaaS, DaaS czy SaaS. 19 Reseller News


COVER story

Korzyści z wirtualizacji (według ekspertów portalu Silicon Angle

z Doliny Krzemowej)

Łatwe tworzenie sieci. Za każdym razem, gdy dodawany jest nowy sprzęt w sieci pojawia się pewien problem czy to związany z fizyczną przestrzenią w szafie, czy tylko z czasem potrzebnym na skonfigurowanie nowego sprzętu i zestawienie kabli. Dzięki wirtualizacji, sieci można rozbudowywać dosłownie w kilka sekund, alokując przepustowość i numery IP oraz konfigurując ją zdalnie, jeżeli istnieje taka potrzeba. Usługi na żądanie. Gdy trzeba skonfigurować firewall czy router, zrównoważyć obciążenie wszystkie te usługi dzięki wirtualizacji są dostępne w trybie na żądanie. Wprowadzenie nowej aplikacji nie wymaga standardowej konfiguracji, gdy usługi można poddać wirtualizacji. Zbuduj raz, wdrażaj wielokrotnie. Dodanie nowego serwera nigdy nie było łatwiejsze. W kilka minut można wdrożyć równocześnie wiele serwerów wirtualnych. Gdy zbudujemy już wstępną maszynę wirtualną, powielanie ich jest bardzo proste. Ulepszona diagnostyka. Dzięki wirtualizacji można monitorować wydajność systemu, przeglądać informacje o jego stanie, mieć dostęp do dowolnego węzła oraz uruchamiać, zatrzymywać lub restartować węzeł - wszystko za pomocą jednego interfejsu. Monitorowanie i śledzenie całości jest możliwe, dzięki temu, że wszystkie systemy są połączone. Więcej za mniej. W ostatecznym bilansie, każdy chce oszczędzać pieniądze, a jednocześnie uzyskiwać jak najwięcej z zainwestowanych środków. Wirtualizacja pozwala na zmniejszenie kosztów operacyjnych (mniej infrastruktury), przy jednoczesnym zachowaniu, a nawet zwiększaniu poziomu produkcji. Dzięki możliwości maksymalizowania wykorzystania serwera, można też skutecznie zmniejszać niewykorzystane miejsce na serwerze, można konsolidować przestrzeń fizyczną, dodając więcej serwerów zajmujących mniej miejsca w centrum danych. Elastyczna infrastruktura wirtualna. Maszyny wirtualne VM (Virtual machines) nie mają takich ograniczeń jak maszyny fizyczne. Nawet wtedy, gdy na stacji roboczej pojawia się problem sprzętowy, prace wykonywane na wirtualnym pulpicie można przenieść do innej maszyny i kontynuować pracę bez konieczności czekania na odzyskanie kopii zapasowych lub rekonfigurację. Za pomocą VM można także wznowić pracę zdalnie. Wirtualizacja okazuje się również bardzo przydatna w przypadku programów BYOD, gdy urządzenie pracownika nie jest kompatybilne z biznesowym oprogramowaniem organizacji.

Reseller News

20

wydajności i niestabilności systemu. Korzyści z wirtualizacji są warte inwestycji w wydajne serwery fizyczne. Jednym z najbardziej podstawowych pytań, jakie informatyk powinien sobie zadać, gdy przygotowuje się do odświeżenia urządzeń w swojej serwerowni jest, czy sprzęt będzie wykorzystywany do wirtualizacji i czy wirtualizacja rzeczywiście pomoże firmie zaoszczędzić pieniądze. Zakup dużego serwera przeznaczonego do wirtualizacji może oznaczać większe koszty niż kupno kilku serwerów fizycznych o wysokości 1U. Jednak dodatkowe korzyści z wirtualizacji, takie jak oszczędność energii i scentralizowane zarządzanie, w dłuższej perspektywie sprawiają, że warta jest ona swojej ceny i czynią ją bardziej opłacalną. Jak wybrać serwer do wirtualizacji? Wybór fizycznego serwera do wirtualizacji niewiele różni się od zasad zakupu innego rodzaju sprzętu, choć istnieje kilka kluczowych parametrów, którymi powinni kierować się kupujący. Przy wyborze serwera do wirtualizacji, skoncentrowanie się na wydajności i możliwościach rozbudowy procesora oraz pa-

mięci RAM pomoże uniknąć tworzenia się wąskich gardeł. Lokalne pamięci masowe nie są tak ważne przy wyborze serwera do obsługi procesów wirtualizacyjnych, ponieważ system może polegać na współdzielonych pamięciach masowych. Dobrze zbudowana wirtualna infrastruktura w wielu przypadkach jest bardziej niezawodna niż jej fizyczny odpowiednik. Ważną rolę odgrywa tu oprogramowanie do wirtualizacji serwerów, które również wpływa na zmianę cyklu wymiany użytkowania sprzętu w centrum danych. Eksperci zalecają zapobieganie nadmiernej konsolidacji serwerów. Żeby optymalizować budżet przeznaczony na serwery fizyczne często umieszcza się więcej maszyn wirtualnych na każdym serwerze fizycznym, aby osiągnąć najwyższą możliwą gęstość. Trzeba uważać, żeby nie przekroczyć cienkiej granicy między maksymalizacją potencjału a przeciążeniem urządzenia. Wdrożenie nadmiernej liczby VM może powodować zakłócenia w pracy serwerów fizycznych i zmniejszać możliwości obliczeniowe innych ważnych n maszyn wirtualnych.


Advertorial

Dell PowerEdge VRTX

Nowy wymiar zarządzania infrastrukturą IT i bezpieczeństwem danych w firmie WYBÓR CZYTELNIKÓW

W następnej dekadzie dane na świecie będą wzrastać w tempie 50-krotnym. Statystyki zebrane przez IDC Digital Universe wskazują, że do 2020 roku łączna ilość danych przechowywanych na Ziemi wyniesie 40 zettabajtów (40 tryliardów bajtów). Zarządzanie i bezpieczeństwo dużej liczby danych to wyzwanie, któremu muszą sprostać firmy w ciągu najbliższych kilku lat. Aż 79% firm odnotowało w swojej historii incydenty związane z poważnym zagrożeniem bezpieczeństwa, zakończone poważnymi skutkami finansowymi i/lub wizerunkowymi. Globalne trendy wzrostu są odczuwalne także w Polsce, gdzie ponad 3 miliony małych i średnich firm zmaga się dodatkowo z problemami w zarządzaniu infrastrukturą IT. Przyczyniają się do tego, między innymi: złożoność systemu zarządzania, niekompatybilność sprzętu oraz brak właściwych warunków do przechowywania sprzętu serwerowego.

Kompleksowe i proste rozwiązanie Dell PowerEdge VRTX to odpowiedź na wszystkie te problemy - kompleksowe rozwiązanie przeznaczone do zarządzania i konsolidacji aplikacji biznesowych, zawierające w jednej obudowie serwery, pamięć masową i elementy sieciowe. Jest on w pełni zoptymalizowany do pracy w biurze, również pod kątem hałasu. Nowoczesny design oraz rozmiar serwera pozwalają na ulokowanie go praktycznie w każdym miejscu w biurze, bez potrzeby wydzielania specjalnej serwerowni. Rozwiązanie to jest również w pełni skalowalne – każdy serwer można rozbudowywać w zależności od potrzeb. Zadaniem Dell PowerEdge VRTX jest uproszczenie procesu wdrażania systemu IT oraz zwiększenie jego wydajności i sprawności, szczególnie w biurach zdalnych oraz w małych i średnich firmach. Elementy, w jakie wyposażony jest serwer Dell PowerEdge VRTX, sprawiają, że jest on wszechstronnie funkcjonalny, a zarazem bardzo prosty w obsłudze. Dzięki umieszczeniu serwerów, pamięci masowej, sieci i narzędzi do zarządzania w jednej kompaktowej obudowie, PowerEdge VRTX wymaga do 86% mniejszej ilości okablowania oraz oszczędza do 75% czasu potrzebnego do instalacji indywidualnych systemów. Oprogramowanie Dell Open Manage Essentials pozwala na wygodne zarządzanie infrastrukturą oraz aktualizacjami co istotnie ogranicza ryzyko błędów pojawiające się przy manualnym wykonywaniu tych czynności i znacząco ogranicza czas wprowadzania poprawek. Każdy system PowerEdge VRTX posiada wbudowany kontroler CMC (Chassis Management Controller). Jest to karta do zdalnego zarządzania wszystkimi zasobami na poziomie sprzętowym (serwerami, pamięcią masową, elementami sieciowymi, zasilaniem) z poziomu jednej konsoli. Rozwiązanie dostępne jest również z nadmiarowym kontrolerem CMC, aby zapewnić pełną redundancję.

Innowacyjność nagrodzona Dell PowerEdge VRTX to unikalne rozwiązanie, które powstało w odpowiedzi na zmieniające się potrzeby rynku. Jest stworzony dla firm każdej wielkości, może być zoptymalizowany pod kątem precyzyjnie określonych celów biznesowych, co pomoże osiągać realne korzyści finansowe, ale także oszczędzić czas potrzebny do implementacji oraz zarządzania. PowerEdge VRTX potwierdził swoją wyjątkowość zdobywając liczne wyróżnienia na całym świecie - m.in. tytuł produktu roku wg Czytelników polskiego magazynu IT Professional, tytuł serwera roku wg CRN, PC Pro, InfoWorld oraz pozycję lidera w konkursie innowacji roku portalu IT Pro już w dniu swojej premiery, a Business Computing World przyznał mu 5/5 gwiazdek. 21 Reseller News


Diabelskie szczegóły

COVER story

Anna Suchta

Polska wypada pozytywnie na tle regionu pod względem sprzedaży serwerów. Na 2014 r. może przypaść wymiana starych maszyn na nowe. Na rynek wpłynie też wkroczenie znanego -nowego gracza

W

artość rynku serwerów w Europie Środkowej i Wschodniej (CEE) spadła w ostatnim kwartale 2013 r. o ponad 13 proc. W Polsce odnotowano jednak większe zapotrzebowanie na ten sprzęt niż w innych krajach. Wg IDC wyniki sprzedaży serwerów w Polsce są lepsze niż w Czechach czy Rosji ze względu na duże zamówienia ze strony administracji rządowej, jak i firm świadczących usługi informatyczne. Ostatni kwartał 2013 r. był szóstym z kolei, w którym popyt na serwery malał w regionie CEE. Na rynek ten trafiło w końcówce roku 2013 ponad 90 tys. maszyn, o 5 proc.

Reseller News

22

mniej niż w tym samym okresie 2012 r. Za spadki odpowiadają niekorzystne uwarunkowania ekonomiczne, ale także okres stagnacji przed spodziewaną wymianą starych serwerów na te nowszej generacji. Najsilniejszą pozycję w CEE ma HP (ponad 41 proc. rynku), które oferuje serwery x86 ProLiant. Z kolei IBM musiało stawić czoła dwucyfrowym spadkom dotyczącym maszyn serii System x, System z i Power Systems. Jednak nadal należy do niego 25 proc. rynku. Dell również nie wyłamał się z negatywnego trendu, utrzymał udział na poziomie 10 proc. Wartość światowego rynku serwerów

spadła o 4,4 proc. do 50 mld dol. w ostatnim kwartale 2013 r. - wyliczyło IDC. Coraz mniej inwestycji jest w serwery midrangowe, a przede wszystkim highendowe. Natomiast zapotrzebowanie na maszyny w architekturze x86 idzie w górę. Jeśli chodzi o pozycje poszczególnych producentów na rynku serwerów, to HP i IBM praktycznie zajmują pierwsze miejsce pod względem wartości sprzedaży. Różnica między ich wynikami nie przekracza 1 proc. W Q4 2013 do HP należało 26,9 proc. rynku, do IBM zaś – 26,8 proc. Dell ma 14,5 proc., Cisco – 4,5 proc., Oracle – 4,1 proc.


Udział na rynku serwerów w Europie Środkowo-Wschodniej w IV kwartale 2013 rr. (proc.)

Dell10

Inni 24

HP 41

IBM 25

klientów, wykwalifikowaną kadrę, przejmuje teş wypracowane dotąd przez IBM relacje z kanałem partnerskim, na dodatek - uznaną markę. Oferta Lenovo rozszerza się takşe o rozwiązania zintegrowane, jak PureSystems i systemy kasetowe, co otwiera drzwi do obsługi duşych klientów. - Brak tych kompetencji był zawsze dla firm azjatyckich takich, jak Acer czy Lenovo, przeszkodą w rozwoju, w wyjściu poza ramy producentów pecetów - oceniają analitycy. Dla HP czy Della transakcja moşe oznaczać zaostrzenie konkurencji w segmencie małych i średnich przedsiębiorstw. Firma IBM wprawdzie nie prowadziła zbyt agresywnych działań w tej części rynku, ale Lenovo ma juş oświadczenie w rozwoju biznesu zbudowanego przez IBM. Lenovo wyrosło na fundamentach działu pecetowego IBM.

WIN-WIN, ALE‌

Śródło: IDC

NOWY - WIELKI TRZECI Układ sił w pierwszej trójce dostawców maszyn serwerowych zmieni się - przynajmniej tak moşna prognozować po tym, jak ogłoszono przejęcie części serwerowej IBM przez Lenovo. Na razie Lenovo nie komentuje sytuacji na rynku serwerów. Z analizy IDC wynika, şe skutki tego ruchu poznamy dopiero za jakiś czas. Co więcej - wydają się w tej chwili, na pierwszy rzut oka, oczywiste, ale diabeł moşe tkwić w szczegółach. W regionie EMEA IBM jest trzecim - po HP i Dellu - największym dostawcą serwerów x86. Do producenta naleşy 13 proc. rynku z obrotem rzędu 900 mln dol. (w okresie od pierwszego do trzeciego kwartału 2013 r.). Przed transakcją z IBM Lenovo posiadało jedynie 1 proc. udziału w regionie EMEA - zarówno pod względem liczby jak i wartości sprzedaşy. Zdaniem analityków w efekcie przejęcia na trzecim miejscu rankingu pojawia się nowy gracz. Lenovo zyskuje bazę

Dlaczego IBM pozbywa się biznesu serwerowego? W opinii analityków producent nie był w stanie doprowadzić do takiej skali sprzedaşy urządzeń x86, by zostać zdecydowanym liderem. Poza tym celem IBM jest świadczenie klientom usług IaaS, czyli konkurowanie w pewnym stopniu z takimi dostawcami, jak Microsoft, Amazon Web Service czy Rackspace. Liczy się teş wysokość marş - IDC szacuje, şe w przypadku serwerów x86 wynoszą one 15-25 proc., podczas gdy sprzedaş maszyn high-endowych moşe przynieść 40-50 proc. zysku. Jeśli chodzi zaś o software, na który IBM kładzie duşy nacisk, moşe to być 70 proc. Nawet usługi IaaS mogą stanowić bardziej zyskowne źródło przychodów. W zasadzie transakcja między IBM i Lenovo wygląda na taką, na której obie strony zyskują i realizują swoje cele. IBM moşe podąşać w kierunku chmury, Lenovo zaś wyskakuje z ram dostawcy pecetów. Jednak - jak uwaşają specjaliści - najbardziej interesujące będzie, w jaki sposób zostanie przeprowadzone przejęcie tam, gdzie interesy IBM i Lenovo będą się jeszcze przez długi czas stykać. Chodzi m. in. o serwery blade’owe, które są w stanie zastąpić systemy UNIX-owe w przedsiębiorstwach. IBM zachowuje w swoim portfolio linię rozwiązań Power System (blade), System z (mainframe), a takşe pamięci masowe. W przypadku niektórych klientów, którzy korzystają z tych produktów, IBM i Lenovo będą musiały nadal współpracować. n

(OHNWURQLF]Q\ .OXF] 3URGXNWX - wygodnie, szybko i bezpiecznie Dla wygody .OLHQWyZ Ă€UPD 0LFURVRIW ZSURZDG]LâD QRZ\ FDâNRZLFLH EH]SLHF]Q\ VSRVyE GRVWDUF]DQLD SURGXNWyZ GR NRQVXPHQWyZ ² (OHNWURQLF]Q\ .OXF] 3URGXNWX (OHFWURQLF 6RIWZDUH 'LVWULEXWLRQ (6' XPRÄŤOLZLD szybki ]DNXS OLFHQFML 0LFURVRIW 2IĂ€FH SRSU]H] ,QWHUQHW JZDUDQWXMĆF Z\JRGÄ‹ L NRPIRUW XVâXJL ² GQL Z W\JRGQLX JRG]LQ\ QD GREÄ‹ =DNXS RSURJUDPRZDQLD SRSU]H] (6' MHVW EDUG]R SURVW\ :\VWDUF]\ ZHMÄ&#x;Ă˝ QD ZZZ MHGQHJR ] HFK DXWRU\]RZDQ\FK G\VWU\EXWRUyZ 0LFURVRIW GRNRQDĂ˝ ]DNXSX Z\EUDQHJR SURGXNWX E\ SR FKZLOL RWU]\PDĂ˝ EH]SLHF]Q\ OLQN XPRÄŤOLZLDMĆF\ SREUDQLH NRGX DNW\ZDF\MQHJR SURGXNWX G]LÄ‹NL NWyUHPX PRÄŤOLZD MHVW QDW\FKPLDVWRZD LQVWDODFMD SURJUDPX =DEH]SLHF]HQLD 0LFURVRIW L G\VWU\EXWRUyZ JZDUDQWXMĆ SHâQH EH]SLHF]HÄ•VWZR

23 Reseller News


Serwery

COVER story

Urszula Smoktunowicz

Producenci serwerów mogą spać spokojnie: rosnąca w zastraszającym tempie ilość danych wymusza na klientach konieczność kupowania kolejnych maszyn, zwłaszcza klasy Enterprise

klasy enterprise

W Klienci na drodze do realizacji swoich celów biznesowych oczekują, że dostarczane im rozwiązania będą precyzyjnie spełniać ich potrzeby i realizować tylko wyznaczone zadania, istotne z biznesowego punktu widzenia Reseller News

24

edług przedstawicieli producentów i dystrybutorów popyt na serwery klasy Enterprise będzie systematycznie rósł. Tomasz Wieczorek, CEE Enterprise Product Manager, Dell, uważa, że tendencja jest jednoznaczna – serwery klasy Enterprise czeka dalszy wzrost, a najbardziej istotnym współczynnikiem będzie TCO całego rozwiązania wymaganego przez biznes nie tylko segmentu serwerów. – Wniosek ten nasuwa się także z obserwacji rozwoju równoległych kategorii, jak choćby wirtualizacja środowisk IT – podkreśla. A jeśli chodzi o platformę x86? – Od pewnego czasu zarysowują się dwa wyraźne kierunki, które określają najbliższą przyszłość tej platformy, czyli zastępowanie dużych platform UNIX-owych serwerami x86 typu blade, a także rezygnacja z najtańszych maszyn jednoprocesorowych na korzyść serwerów wirtualnych kupowanych wraz z oprogramowaniem jako usługa – mówi Marek Jaszczuk, Dyrektor Działu Enterprise w Action.

ROSNĄCY POPYT Jak się kształtuje popyt na serwery klasy Enterprise? Mirosław Chełmecki, dyrektor Działu Serwerów i Pamięci Masowych, Veracomp, obserwuje częściową zamianę miejsc w systemach Enterprise. – Coraz częściej sięga się po się serwery x86 z systemem operacyjnym Linux. IDC

podaje, że rynek serwerów opartych o systemy UNIX-a zmniejszył się w ostatnim kwartale 2013 roku o ponad 20 proc. w porównaniu do tego samego okresu w roku poprzednim. Natomiast rynek serwerów Linux urósł 14,4 proc. w tym samym okresie – mówi. Według Mirosława Chełmeckiego duzi producenci obecni na rynku serwerowym uczestniczą w tej zamianie. – Przykładowo, HP nie tylko promuje swoje rozwiązania z systemami Linux, ale też tworzy i oferuje narzędzia i możliwości, jakie wcześniej dostępne były tylko w systemach HPUX, np. service guard. SAP również chętnie pokazuje swoje systemy zainstalowane na serwerach x86 z Linuxem o nazwie SAP HANA – wylicza. W opinii Tomasza Wieczorka, Dell, w kategorii serwerów klasy Enterprise widoczny jest wzrost. – Klienci na drodze do realizacji swoich celów biznesowych oczekują, że dostarczane im rozwiązania będą precyzyjnie spełniać ich potrzeby i realizować tylko wyznaczone zadania, istotne z biznesowego punktu widzenia. Rośnie znaczenie rozwiązań „szytych na miarę”, klienci coraz częściej decydują się na prywatną chmurę, wirtualizację środowisk IT, oraz konieczność analizy ogromnych ilości danych przyrastających w zastraszającym tempie. Wszystkie te elementy mają bezpośredni wpływ na wzrost w segmencie serwerów klasy Enterprise – tłumaczy.


Gwałtowny przyrost danych powoduje, że przedsiębiorstwa i instytucje poszukują coraz bardziej wydajnych rozwiązań w celu sprawnego przetwarzania swoich zasobów oraz zarządzania nimi

ELASTYCZNOŚĆ I SKALOWALNOŚĆ Czego możemy się spodziewać w najbliższej przyszłości, jeśli chodzi o serwery klasy Enterprise? Według Tomasza Wieczorka, Dell, widocznym trendem i niejako wymogiem stawianym przez współczesny świat, jest elastyczność architektury oraz jej pełna i łatwa skalowalność umożliwiająca rozwój symetryczny do rozwoju biznesu. Zdaniem Marka Jaszczuka, Action, uruchamiane inwestycje unijne w ramach nowego wieloletniego okresu finansowania, powstające lokalnie komercyjne centra danych oraz przypadający na te lata prawdopodobny czas wymaganych modernizacji dużych systemów pozwalają na optymistyczne spojrzenie w przyszłość. – Na najbardziej nas interesującym rynku krajowym, z uwagi na ciągłe doganianie zachodnich trendów IT, obecny i kolejny rok powinny być bardzo dobre dla sprzedaży rozwiązań opartych na x86 – zarówno

tych klasy enterprise, jak i standalone. Obecnie większość czołowych producentów podejmuje (lub już podjęła) decyzję o przeniesieniu inwestycji właśnie w rozwiązania blade, na co największy wpływ mają producenci systemów, którzy – jak Oracle czy Red Hat – zrezygnowali z dalszego wsparcia dla dużych platform opartych na Itanium. Firma HP od zeszłego roku w projekcie Odyssey pracuje nad przeniesieniem do rozwiązań x86 możliwości mission-critical dostępnych na serwerach klasy Superdome z systemami HP-UX. Oczywiście dalej będzie wspierać istniejące instalacje, ale przyszłość widzą właśnie w x86 – podkreśla. Mirosław Chełmecki, Veracomp, spodziewa się dalszego spadku sprzedaży rozwiązań UNIX-owych na rzecz Linuxa, a dodatkowo takiego budowania nowych serwerów, aby przy jak najmniejszym poborze mocy zapewniały jak największą wydajność, skalowalność i dostępność systemu. – Takie serwery będą potrzebne do two-

25 Reseller News


COVER story rzenia chmur prywatnych i publicznych. Dużym napędem w zakupach serwerów Enterprise będzie też coraz powszechniejsze wykorzystanie i interpretacja danych, jaką dają systemy Big Data – mówi.

Wieczorek, Dell, od dłuższego czasu obserwuje wzrost zainteresowania rynkiem serwerów x86, który jest wynikiem zmian postępujących w świecie biznesu i technologii. – Gwałtowny przyrost danych powoduje, że przedsiębiorstwa i instytucje poszukują coraz bardziej wydajnych rozwiązań w celu sprawnego przetwarzania swoich zasobów oraz zarządzania nimi. Czynnikiem zwiększającym zainteresowanie architekturą x86 jest także rosnąca popularność środowisk chmurowych – tłumaczy. Mirosław Chełmecki, Veracomp twierdzi, że serwery x86 są najpopularniejszą grupą urządzeń tego typu. – Patrząc na rynek dużych rozwiązań, widzimy, że ich zastosowanie dynamicznie rośnie. Dzieje się tak z kilku przyczyn. Z jednej strony ekonomia – takie serwery są tańsze w zakupie i eksploatacji, ale też z powodów technologicznych. Dzisiejsze procesory x86 są bardzo wydajne, nieraz nie ustępują wydajnością tym, które do tej pory stosowane były w systemach UNIX. Ponadto rozwój systemów operacyjnych Linux, ich dodatkowa funkcjonalność, pozwala na wykorzystanie serwerów x86 do budowy wysokowydajnych, skalowalnych i bezpiecznych środowisk – wyjaśnia. Zdaniem przedstawicieli Action w zastępowaniu dużych platform UNIX-owych serwerami x86 typu blade duży udział, oprócz obecnych liderów rynku serwerowego, mają coraz bardziej aktywni producenci infrastruktury sieciowej oraz rosnący popyt na rozwiązania sieci konwergentnych. – Powodem rezygnacji z najtańszych maszyn jednoprocesorowych na korzyść serwerów wirtualnych kupowanych wraz z oprogramowaniem wydaje się być prosta kalkulacja ekonomiczna – obecne pecety czy laptopy znacznie przewyższają wydajnością małe serwery kupowane 3 – 4 lata temu. To w konsekwencji oznacza, że wirtualne platformy stają się coraz bardziej dostępne dla rynku SOHO i SMB, a producentom zwyczajnie przestaje się opłacać produkcja tak tanich maszyn – ocenia Marek Jaszczuk. n

ZDANIEMEKSPERTA

ZAINTERESOWANIE PLATFORMĄ x86

A jakie są najważniejsze trendy w obszarze serwerów klasy Enterprise, zwłaszcza w kontekście serwerów x86? Tomasz

Adam Dyszkiewicz

SERVER PRODUCT MANAGER, FUJITSU TECHNOLOGY SOLUTIONS

Można by żartobliwie powiedzieć, że świat twierdzi, iż dziś najważniejsze trendy na rynku technologii serwerowych i systemów pamięci masowych to tylko Cloud Computing i Big Data. – Myślę jednak, że warto wspomnieć również o generalnej tendencji do upraszczania architektury rozwiązań IT. Takie zagadnienia jak konwergencja czy uproszczenie zarządzania pracą serwerów, pamięci masowych, warstwy sieciowej i wirtualizacyjnej to istotne kwestie, z którymi zmaga się wiele działów IT. W zakresie chmury obserwujemy również większe zainteresowanie budowaniem środowisk umożliwiających elastyczne przydzielanie zasobów IT oraz zapewnianie wysokiej dostępności procesom IT. Możemy to nazwać zmierzaniem ku chmurze prywatnej. Reseller News

26



Advertorial

Jeśli nie z liderem to z kim?

Od roku 2007 HP BladeSystem zajmuje pozycję lidera serwerów kasetowych, plany dalszego rozwoju sięgają do roku 2018. To stabilny i pewny dostawca, którego rozwiązania warto mieć w swojej ofercie.

W życiu prywatnym ludzie lubią eksperymenty, nowe wrażenia, niecodzienne atrakcje. Szczególnie podczas krótkich okresów wyjazdów, urlopów, ferii. Skok na bungee w przepaść tak wąską, że wyprostowanymi ramionami można zawadzić o skały? Już wyciągam pieniądze! Potrawa w postaci gęstej, zielonej mazi, bulgocącej wesoło na talerzu? Dajcie no tylko łyżkę! Ale w życiu zawodowym najwyższą wartością jest przewidywalność i powtarzalność. Sukces mierzy się, porównując wykonane działania i uzyskane efekty z harmonogramem projektu, poniesione wydatki z założonym budżetem. Dlatego wartość wnoszona przez partnerów handlowych – resellerów, wdrożeniowców, integratorów – to długoterminowa, wysoka jakość obsługi klientów. Innowacje technologiczne natomiast leżą w gestii dostawcy.

OUTSOURCING INNOWACJI HP posiada bogatą historię wprowadzania nowinek technicznych. W 1989 roku firma wprowadziła serwer multiprocesorowy. W 1993 wypuściła ProLiant 4000, pierwszy model o uproszczonej budowie, który można było wbudowywać w szafy. W 2002 pojawił się pierwszy ProLiant Blade, zaprojektowany z myślą o oszczędności przestrzeni w serwerowni, mniejszej plątaninie kabli, oraz korzystaniu od razu po włączeniu w sieć (plug-and-play). W 2009 na rynek weszła linia ProLiant G6, o dwa razy większej wydajności i o połowę niższym poborze prądu w stosunku do poprzedniej generacji. Innowacje to nie tylko podbijanie parametrów, ale i dopasowywanie oferty do różnych grup odbiorców. Reseller News

28

Ci klienci, których procesy biznesowe powodują duże obciążenia pamięci i procesorów, mogą nabyć wysoce skalowalne serwery kasetowe ósmej generacji ProLiant BL660c oparte o procesory Intel® Xeon®. Świetnie sprawdzą się one w centrach danych instytucji finansowych oraz dużych sklepów internetowych. Dla tych klientów, którzy rozwijają się wolniej pod względem biznesowym i informatycznym, HP proponuje maszyny ProLiant BL420c BL660c oparte o procesory Intel® Xeon®, rozwiązania klasy enterprise w niższej cenie. Dzięki temu partnerzy handlowi mogą rozmawiać z klientami każdej wielkości, ale też mogą skupić się na określonym segmencie – zależy jaki mają pomysł na swój biznes. I partnerzy robią to bardzo skutecznie. Sprzedaż rozwiązań serwerowych HP sięga poziomu 13 miliardów dolarów rocznie. Daje to firmie pozycję lidera rynku serwerów blade.

MATEMATYKA PAKIETOWANIA Najnowszym pomysłem na oferowanie rozwiązań serwerowych klientom jest konwergencja, czyli pakietowanie. Załóżmy, że klient przy okazji zakupu nowego serwera stwierdza, że przyda mu się nowy storage i sieć. Zamiast tracić czas i pieniądze na kompletowanie całego systemu, może kupić całość od razu, wygodnie, w dopasowanym i przetestowanym urządzeniu. Modułowa platforma HP BladeSystem łączy serwery, pamięci masowe, elementy sieciowe, oraz narzędzia do zarządzania fizycznym i zwirtualizowanym środowiskiem IT. HP BladeSystem c7000 to obecnie najbardziej zaawan-


Rozwiązania HP BladeSystem wspierane przez procesory Intel® Xeon® v2

sowana architektura kasetowa produkowana przez HP. Na osobne wyróżnienie zasługuje oprogramowanie do zarządzania infrastrukturą HP OneView. Posiada ono nowoczesny graficzny interfejs oparty na HTML 5, na którym administrator otrzymuje komplet informacji o stanie i obciążeniu serwera, pamięci masowych, sieci. Nie musi klikać po zakładkach, tylko od razu podjąć decyzję co zrobić. Efekt: ogromne uproszczenie i przyspieszenie pracy. Na przykład: w wewnętrznych testach przeprowadzonych przez HP okazało się, że dystrybucja hipervisorów na 16 serwerów, standardowo zajmująca adminowi trzy godziny, dzięki użyciu OneView trwała zaledwie 14 minut. Prócz przyspieszenia działań, platforma OneView pozwala też automatyzować czynności administracyjne. Eliminuje to awarie, uszkodzenia systemu czy przypadki utraty danych wywołane błędami ludzkimi. Według badań przeprowadzonych przez IDC na zlecenie HP, dzięki automatyzacji rutynowych zadań administracyjnych w zwirtualizowanych środowiskach opartych na architekturze blade awaryjność serwerów spada o 88% w skali roku w porównaniu z tradycyjnymi instalacjami

serwerowymi. Aż o 90% krótsze są przerwy w dostępności systemu. System zarządza również automatycznie chłodzeniem i zużyciem energii w jednostce serwerowej. Całkowite koszty użytkowania infrastruktury spadają nawet o 68% w porównaniu z tradycyjnymi rozwiązaniami. n

Podsumowując, wzór na korzyści z zakupu systemu konwergentnego wygląda następująco:

konwergencja = wygoda + niski koszt zakupu + szybkość instalacji

HP jako lider rynku serwerów blade dba o jakość swoich produktów i przewagi konkurencyjne dla swoich partnerów handlowych. Jako pionier architektury blade wprowadza nowe rozwiązania, otwierające pole do nowych transakcji i rozmów handlowych. Infrastruktura konwergentna pozwala partnerom awansować w oczach klienta z poziomu sprzedawców sprzętu na doradców wdrożeniowych, wpływających nie tylko na wydajność warstwy informatycznej, ale i oszczędności w całkowitym koszcie posiadania i użytkowania. Zapraszamy do współpracy

Poznaj ofertę specjalną na rozwiązania HP BladeSystem z OneView

Poznaj HP OneView w 90 sekund

Intel, logo Intel, Xeon i Xeon Inside są znakami towarowymi firmy Intel Corporation w U.S.A. i w innych krajach

29 Reseller News


COVER story

Przyszłość Wiele wskazuje na to,

że dotychczasowe

granice między serwerami, pamięciami masowymi

i elementami sieciowymi

centrum danych Stefan Kaczmarek

stopniowo będą stawać się coraz mniej wyraźne

Z

amiast kupowania osobnych pudełek ze sprzętem, coraz częściej są wybierane zintegrowane, gotowe do użycia zestawy lub systemy IT typu wszystko w jednym. Dane rynkowe potwierdzają dynamiczny wzrost sprzedaży tego typu rozwiązań. Infrastruktury IT starszego typu - w kontekście bogatych możliwości jakie oferują nowe technologie - wydają się zbyt złożone i nieefektywne, przerośnięte i niedociążone, a w efekcie mało produktywne. 70 proc. stanowią koszty operacyjne i związane z utrzymaniem infrastruktury, a tylko 30 proc. -

Reseller News

30

wydatki na innowacje. Nowe potrzeby biznesowe są realizowane przez starszą infrastrukturę zbyt wolno i trudno przewidzieć, jaki poziom usług zagwarantują. Znacznie korzystniej na tym tle prezentuje się konwergentna infrastruktura, która jest: zwirtualizowana, bezpieczna w trakcie przeprowadzania zmian, zharmonizowana, zoptymalizowana i modularna. Kolejne zalety centrum danych opartego na konwergentnej infrastrukturze wymieniane przez ekspertów to: elastyczność, pełna dostępność i niezawodność, monitoring i kontrola w czasie

rzeczywistym, pełna automatyzacja oraz zdolność do samoregulacji, współdzielone zasoby, dbałość o ekologię i energooszczędność, a także łatwość obsługi nowych aplikacji biznesowych. Zintegrowana infrastruktura IT stanowi swoistą projekcję przyszłości centrów danych zarówno tych dużych, jak i małych. Komponenty tworzące zintegrowaną infrastrukturę obejmują: zasilanie i chłodzenie, oprogramowanie zarządzające, infrastrukturę sieciową, serwery i pamięci masowe. W ramach architektury konwergentnej infrastruktury wchodzą: Infrastruc-


ture operating environment (zarządzanie infrastrukturą jako usługą), Flex fabric (zunifikowana sieć połączeń automatycznie dopasowująca się do aktualnych potrzeb aplikacji), Virtual resource pools (zintegrowane zasoby: przetwarzanie, pamięć, pamięć masowa i urządzenia sieciowe) oraz Data center smart grid (inteligentne zarządzanie energią elektryczną na wielu poziomach infrastruktury). Konwergentne rozwiązania infrastrukturalne to coś więcej, niż tylko dostarczanie oprogramowania i wszystkich komponentów sprzętowych niezbędnych do hostowania i uruchomienia wirtualizacji. W dużym stopniu skracają one też czas potrzebny przedsiębiorstwom na wdrożenie i uruchomienie wirtualnych aplikacji. Kolejna zaletą konwergentnej infrastruktury jest to, że można ją dokładnie dopasować do przewidywanych obciążeń. To sprawia, że firmy mogą być bardziej konkurencyjne i elastyczne - przekonują dostawcy tego typu rozwiązań. Innymi słowy, organizacje mogą przyspieszyć wdrażanie aplikacji, co z kolei pozwala im elastycznie reagować na zmieniające się potrzeby rynku. Wdrożenia, które kiedyś wymagały tygodni, obecnie można uruchomić w jeden dzień. Postępy w technologii sieciowej i zalew danych wymuszają przeprowadzanie modernizacji architektur sieciowych w centrach danych. Niezależnie, czy będzie to tylko mniej istotne uaktualnienie czy pełna przebudowa, zmiany w sieciach obsługujących centra danych są niezbędne i stanowią jeden z najważniejszych priorytetów w przedsiębiorstwach. Stanowią one dużą część budżetów przez- naczonych na inwestycje IT w firmach. Prognozy rynkowe analityków mówią o utrzymywaniu się dużego popytu na tradycyjny sprzęt sieciowy. Jednocześnie dostrzega się wśród firm świadomość dostępności nowych technologii, takich jak wirtualizacja sieci czy SDN (Software Defined Networks). Potrzeby większej wydajności i przepustowości sieci oraz gęstszego upakowania portów – stanowią siły napędowe rynku i skłaniają firmy do podejmowania modernizacyjnych

projektów sieciowych w centrach danych. SDN to sieciowa architektura, w ramach której następuje bezpośrednia i dynamiczna interakcja oprogramowania z infrastrukturą sieci. Oprogramowanie zawiera aplikacje, treści, usługi itp., które są przechowywane lub realizowane w centrach danych.

70 PROC. W GÓRĘ Sprzedaż zintegrowanych platform i infrastruktur w III kwartale 2013 r. wzrosła ponad trzykrotnie w porównaniu do Q3 w 2012 r., podają analitycy IDC w swoim raporcie "Worldwide Quarterly Integrated Infrastructure and Platforms Tracker”. Wartość tego segmentu rynku wzrosła o 68,5 proc. w skali roku, osiągając sumę 1,4 mld dolarów. Ponadto, w Q3 2013 ten rynek wygenerował 622,6 petabajtów nowej pojemności storage’owej, co daje wzrost o 101 proc. w porównaniu do Q3 2012. - Silny wzrost na rynku zintegrowanych systemów to bardzo jasny punkt na mapie branży IT. Pokazuje to, że dostawcy serwerów, pamięci masowych i sieci najwyraźniej przygotowali pakiety ofert, które bardzo dobrze zostały przyjęte przez właścicieli serwerowni i centrów danych, poszukujących rozwiązań o wyższym poziomie wydajności infrastruktury dla ich mocno zwirtu- alizowanych środowisk – ocenia Eric Sheppard, dyrektor ds. badań w IDC odpowiadający za pamięci masowe. - Większa liczba klientów IT docenia wartość oferty zintegrowanych systemów i to, jak pozwalają one upraszczać operacje IT. IDC przewiduje, że systemy zintegrowane znajdą się na radarach wielu klientów planujących zakupy IT w tym roku - dodał Jed Scaramella, dyrektor ds. badań w zakresie serwerów klasy enterprise w IDC. Aby zapewnić firmie i jej klientom korzyści, konwergentne infrastruktury wymagają starannego wyboru hiperwizora odpowiadającego potrzebom danej organizacji.

Wybrane funkcje ochrony danych zapewniane przez konwergentne rozwiązania infrastrukturalne: l własne narzędzia do backupu i odzyskiwania danych

(zapewniają oprogramowanie,

które nie tylko jest

zintegrowane z samym hiper-

wizorem, ale również nie musi być kupowane od innego

producenta rozwiązań do

tworzenia kopii zapasowych

i odzyskiwania danych),

l deduplikacja i kompresja backupowanych danych (te funkcje pozwalają

zaoszczędzić przestrzeń

w ramach konwergentnej infrastruktury),

l ochrona wirtualnych maszyn i przechowywanych danych,

l ochrona aplikacji poprzez

stosowanie tzw. application-

aware backupu,

l replikacja i optymalizacja

sieci WAN (część organizacji

chce replikować swoje wirtualne maszyny na potrzeby

funkcji usuwania skutków

awarii w środowisku o wysokiej dostępności - HADR High

Availability i Disaster Recovery).

31 Reseller News


COVER story

Co robi w firmach konwergentna infrastruktura* w proc. 60

Poprawia wydajność centrów danych

45

Eliminuje problemy z integracją

35

Oszczędza czas i problemy związane z utrzymywaniem sprzętu

35

Pozwala oszczędzić pieniądze i ograniczyć kapitałowe inwestycje w infrastrukturę

30

Poprawia efektywność energetyczną centrum danych

25

Oszczędza czas i problemy związane z zarządzaniem systemami IT 0

10

20

30

40

50

60

* Dane z badania „TechTarget 2013 Data Center & Virtualization PI Survey”, przeprowadzone wśród europejskich specjalistów IT, pokazujące trendy i intencje zakupowe użytkowników centrów danych

MOŻLIWOŚCI

l zdolność do realizowania migracji w róż-

Deduplikacja i kompresja aktywnych danych. Funkcje te zapewniają efektywność przechowywania w pamięciach masowych danych napływających do systemu. Maszyny wirtualne są z natury podobne do siebie, co daje duże oszczędności przestrzeni. Dodatkowo, te rodzaje funkcji umożliwiają też ogólną poprawę wydajności wszystkich maszyn wirtualnych w infrastrukturze. Konwergentne infrastruktury oferują możliwość obsługi wielu systemów operacyjnych na wielu wirtualnych maszynach, a także szczegółowe wsparcie dla aplikacji hostowanych na tych maszynach wirtualnych. Długofalowe korzyści z wdrażania konwergentnych infrastruktur wydają się niepodważalne: l wiele łagodnych ścieżek migracji do i z infrastruktur konwergentnych;

nych kierunkach: z fizycznych na wirtualne (P2V - physical-to-virtual), z wirtualnych na wirtualne (V2V - virtual-to-virtual) oraz możliwość podłączenia niekonwergentnych infrastruktur do konwergentnej infrastruktury poprzez jej punkty wejścia i wyjścia; l obsługa wielu systemów operacyjnych (OS) i aplikacji. Rozwiązania zawierające upakowane w jednym zestawie wszystkie elementy, które organizacje potrzebują do wdrożenia wirtualizacji i pierwszej konfiguracji - należy uznać za atrakcyjne dla centrów danych pod wieloma względami. Przy dosyć skomplikowanych i uciążliwych w realizacji dzisiejszych wdrożeniach, w miarę jak nowe rozwiązania będą dojrzewać i zostaną przetestowane w rzeczywistych warunkach, należy oczekiwać, że coraz wię-

Reseller News

32

cej organizacji będzie przychylniej patrzyć na koncepcję wykorzystania konwergentnych rozwiązań infrastrukturalnych do obsługi wirtualnych aplikacji w swoich centrach danych.

ZACHOWANIE CIĄGŁOŚCI BIZNESOWEJ Z perspektywy wymogów zachowania ciągłości biznesowej, konwergentne systemy wykorzystują niemal wszystkie zalety hyperwizorów w zakresie takich funkcji, jak: wysoka dostępność HA, dynamiczne przydzielanie zasobów DRS vMotion i innych. Te funkcje zapewniają mobilność, wysoką dostępność i kontrolę zasobów, dzięki czemu konwergentne rozwiązania infrastrukturalne pozostają stabilne i dostępne. Dostawcy konwergentnej infrastruktury implementują w oferowane przez siebie oprogramowanie bogate funkcje ochronne. n


Z JAROSŁAWEM TRZASKOMĄ, CHANNEL DIRECTOREM

W POLSKIM ODDZIALE DELLA, rozmawia Urszula Smoktunowicz

WYWIAD

Dell

wspomaga partnera

- Piastuje Pan obecne stanowisko od 1 lutego br. Rzec można: właściwy człowiek na właściwym miejscu. - Rzeczywiście, mam duże doświadczenie zarówno w zakresie pracy w korporacji, jak i z dystrybucją oraz resellerami w branży IT, z którymi współpracuję już od 2000 r.

- Program partnerski Dell PartnerDirect ostatnio nieco ewoluuje. Na czym polegają te zmiany? - Początki obecnej wersji programu sięgają 2012 r. Wtedy został zaznaczony wyraźny kierunek rozwoju, natomiast teraz uściśliliśmy zasady współpracy, uaktualniając m.in. wymagania kompetencyjne wobec partnerów. Chciałbym zwrócić uwagę na dwie ważne zmiany. Po pierwsze: Dell otwiera się tym programem na wszystkich partnerów. Do tej pory nasz program partnerski był skierowany tylko do wybranej, wąskiej grupy firm. Teraz go otworzyliśmy i obecnie każdy reseller działający na rynku IT (po spełnieniu minimalnych, formalnych wymagań takich jak rejestracja na naszym portalu, podanie danych firmy, zaakceptowanie warunków umowy o współpracy itp.) może do niego przystąpić, uzyskując pierwszy podstawowy status partnerski – Registered Partner. Zakładam, że dzięki temu po roku powinniśmy mieć około tysiąca nowych partnerów. Mam na myśli firmy, które kupowały do tej pory przez dystrybucję, natomiast nie korzystały z zasobów oferowanych partnerom przez firmę Dell 33 Reseller News


Jesteśmy obecnie jednym z niewielu producentów, który ma pełną ofertę rozwiązań, z których reseller może dla klienta zbudować kompletne środowisko

Reseller News

34

w Internecie, a które udostępniamy teraz wszystkim partnerom. Po drugie: ogłaszając zmiany w programie Dell PartnerDirect, wybierając kompetencje, posiadania których będziemy oczekiwali od partnerów biznesowych oraz dostosowując wymagania stawiane resellerom, którzy chcą podnosić swoje statusy, pokazujemy, że konsekwentnie kładziemy nacisk na nasze rozwiązania end-to-end. Wielu partnerów na rynku polskim kojarzy firmę Dell z produktami klienckimi, takimi jak: pecety, notebooki, czy monitory. Jednak zgodnie z filozofią i kierunkiem rozwoju przedsiębiorstwa mamy w ofercie także szeroką gamę produktów zaawansowanych klasy enterprise: serwery z tzw. wyższej półki, pamięci masowe i networking oraz rozwiązania z zakresu bezpieczeństwa, czy zarządzania (w tym także oprogramowanie). Jesteśmy obecnie jednym z niewielu producentów, który ma pełną ofertę rozwiązań, z których reseller może dla klienta zbudować kompletne środowisko. To potencjalnie duże ułatwienie dla klienta i resellera, którzy nie muszą eksperymentować i zestawiać rozwiązania z elementów pochodzących od różnych dostawców. Oczywiście, mogą to robić, jeśli sobie tego życzą (nasze produkty są otwarte i będą funkcjonować także w takim środowisku), ale kiedy wszystkie elementy rozwiązania będą pocho-

dziły od jednego dostawcy, będzie np. łatwiej ewentualnie w przyszłości zdiagnozować i naprawić sprawiający problemy element środowiska bez zastanawiania się nad zakresem odpowiedzialności poszczególnych producentów.

- Czy widać już zainteresowanie partnerów ulepszoną wersją programu? - Ciągłość biznesu jest dla nas bardzo ważna, więc jeszcze w styczniu – choć zmiany w programie nastąpiły de facto w lutym – odbyliśmy cykl spotkań z partnerami. Wspólnie oceniliśmy ich dotychczasowe osiągnięcia i nadaliśmy, lub odświeżyliśmy wypracowane przez nich poziomy partnerstwa. Pomimo zmian w programie, wszystkie uzyskane wcześniej statusy partnerskie będą honorowane do czasu utraty przez nie ważności.

- Jakich dokładnie partnerów chcecie pozyskać? - W ramach szerokiego otwarcia programu partnerskiego, chcemy żeby weszli do niego przede wszystkim ci resellerzy, których już znamy i którzy współpracują z nami za pośrednictwem dystrybucji. Jednak chętnie powitamy również firmy, które zajmują się rozwiązaniami klasy enterprise oraz end-toend, ale do tej pory, z różnych przyczyn, nie współpracowały z Dellem – teraz jest świetna okazja do zmiany tego stanu rzeczy. W programie Dell PartnerDirect pojawiły


WYWIAD się nowe specjalizacje (w tej chwili jest ich sześć), spośród których partnerzy mogą wybrać te, które ich interesują do każdej z nich jest przygotowana odpowiednia ścieżka szkoleniowa. Pracujemy nad dodaniem dwóch-trzech kolejnych obszarów kompetencji, z czym mamy nadzieję uporać się w ciągu kilku najbliższych kwartałów. Ważne jest, że pomagamy resellerom w procesie certyfikacji: wspieramy ich zarówno w zakresie dostępu do wiedzy (np. poprzez szkolenia on-line), jak i przy budowie środowiska demonstracyjnego, zależnego od wybranego przez partnera obszaru kompetencji. Nie tylko sugerujemy rozwiązania, ale także pomagamy je finansować – razem z naszą siostrzaną firmą Dell Financial Services przygotowaliśmy specjalną, maksymalnie uproszczoną ofertę finansową: wymagamy minimum dokumentów, a akceptacja kredytowa – bo jest to leasing – pojawia się bardzo szybko. Partner wykładając 10 proc. wartości całego środowiska demonstracyjnego może je wyleasingować (a później wykupić) i pozwolić na to, aby dla niego zarabiało.

- Najważniejszym elementem każdego programu partnerskiego jest szerzenie wiedzy wśród partnerów. Jak wygląda oferta szkoleniowa Della?

- Czy w szkoleniu partnerów pomagają wam także dystrybutorzy? - Obecnie w zakresie rozwiązań dla biznesu współpracujemy w Polsce z pięcioma dystrybutorami: ABC Datą, Tech Datą, AB – przede wszystkim jeśli chodzi o produkty klienckie i małe serwery – oraz, od czwartego kwartału ubiegłego roku, z RRC i z Veracompem. Podpisanie kontraktów z VAD-ami oznacza, że oni też będą prowadzili szkolenia z zakresu rozwiązań firmy Dell - rzecz jasna przy naszym wsparciu. To nieprzypadkowo wybrani dystrybutorzy: mają kompetencje i wiedzą, czego my oraz nasi partnerzy od nich oczekują. n

Zdjęcia: Andrzej Smoliński

- Rzeczywiście szkolenia stanowią jedną z największych wartości dla partnerów. W ramach naszej współpracy wymagamy uzyskiwania konkretnego poziomu obrotów, ale partnerzy nie osiągną go bez właściwej i wystarczającej wiedzy. Z każdym wybranym obszarem kompetencji wiążą się konkretne szkolenia. Są bezpłatne (w ogromnej większości przypadków) i... obowiązkowe (na dodatek wymagają odświeżania przynajmniej raz w roku). Prowadzimy szkolenia sprzedażowo-marketingowe (dla handlowców) i techniczne. Przeważająca większość z nich są to szkolenia on-line dostępne po-

przez Portal partnerski firmy Dell. Dodatkowo co tydzień prowadzimy webinaria (bazując m.in. na informacjach od partnerów dotyczących tematów, które powinniśmy poruszyć), udostępniamy wirtualne środowisko testowo-demonstracyjne i pogłębione warsztaty stacjonarne (co ma kapitalne znaczenie w przypadku bardzo szczegółowych szkoleń technicznych). Codziennie też przedstawiamy partnerom naszą ofertę oraz dotyczące jej informacje, jak również odpowiadamy na pytania i pojawiające się wątpliwości, podczas bezpośrednich spotkań. Oczywiście, w zakresie bardzo wąskich specjalizacji posiłkujemy się także wybitnymi specjalistami firmy Dell z całego świata – zapraszamy ich do Polski, albo naszych partnerów do uczestnictwa w specjalistycznych szkoleniach międzynarodowych. Warto dodać, że w naszej fabryce w Łodzi dostępne jest dla partnerów Preferred i Premier oraz ich klientów, środowisko testowe, które pozwala na przetestowanie naszego pełnego portfolio rozwiązań, w konfiguracji identycznej z, lub bardzo zbliżonej do tej oczekiwanej przez klienta. Można więc powiedzieć, że partnerów firmy Dell szkolimy właściwie non-stop i na każdy możliwy sposób.

35 Reseller News


COVER story

5

projektów dla integratora

Mariusz Ludwiński

Serwery C Sprzedaż serwerów ma charakter systemowy, ponieważ przy kontakcie z klientem wychodzą na jaw dodatkowe potrzeby informatyczne. A wiadomo, że wygodniej kupić kilka rzeczy na raz niż każdą z osobna

o kilka lat zmienia się krajobraz prowadzenia działalności gospodarczej. Wchodzą nowe przepisy prawne, pojawiają się nowe maszyny produkcyjne, na rynek konsumencki trafiają nowe gadżety. Każda branża musi się do tego dostosować. Tam, gdzie IT pełni funkcję jedynie wspierającą (klasyczny przemysł, przetwórstwo), zakres zmian nie jest duży. Ale w branżach, w których produkty mają postać cyfrową (media, finanse, szkolenia, grafika i reklama), posiadanie nowego sprzętu jest absolutnie niezbędne. Czy to na stałe, czy to projektowo.

We wdrożeniach

klienci mogli podać

również inne powody biznesowe

i informatyczne

zakupu rozwiązania IT. Przedstawiłem

wybrane aspekty,

aby łatwiej pokazać

charakter sprzedaży Reseller News

36

1 MILION ZŁOTYCH DZIENNIE 19,13 mld zł: tyle wyniosły przychody ze sprzedaży Grupy Tauron za rok 2013. Zysk netto wyniósł 1,34 mld. Rentowność wyniosła więc 7 proc. i wzrosła w stosunku do roku poprzedniego o 16 proc. Program poprawy efektywności przyniósł 320 mln oszczędności. W dwóch kolejnych latach, 2014 i 2015, planowane są podobne kwoty. Skąd one się wezmą? Z poprawy procesów zarządczych, uporządkowania aktywów, outsourcingu obszarów działalności niepodstawowej. Co w tym pomoże? Infrastruktura informatyczna. W 2013 roku w Grupie Tauron została wdrożona platforma obliczeniowa Oracle Exadata/Exalogic oraz środowisko biznesowe Oracle Enterprise Service Bus (w chmurze prywatnej) połączone siecią Infi-

niband. Zdaniem dostawcy, jest to pierwszy tego typu projekt w Europie. Patrząc na efekty, na pewno nie ostatni.

HALO, HALO, TU PROMOCJA

Start nowego produktu lub okresowej promocji to okres pracy w warunkach niepokojącej niepewności. Nie do końca wiadomo jak wielu klientów się zgłosi, jak ruch będzie rozłożony w czasie, jak zakupy przełożą się na zyski. Projektowanie rozwiązania obliczeniowego (serwery, load balancing, testy, pomoc techniczna) polega więc na znalezieniu takiej konfiguracji, którą można błyskawicznie przeskalować w górę. To oczywiste, biorąc pod uwagę, że produktem nie jest ściągany przez kilka sekund dwumegowy raport w pdf, ale streaming filmu na żądanie z największej internetowej wypożyczalni Iplex.pl. I to w dniu otwarcia serwisu, z aktywną opcją promocyjną oglądania filmów za darmo. Serwery: Dell R410. Partner: IQ PL.

FIRMA LOKALNA = WYGODA Dla klienta, który ma siedzibę w mniejszej miejscowości, współpraca z firmą z większego miasta (np. wojewódzkiego) niesie plusy i minusy. Plusy to reputacja i doświadczenie. Minusy to koszty dojazdów i pobytu w trakcie wdrożenia. Zatem gdy lokalna firma wdrożeniowa działa na rynku 13 lat i ma na koncie wiele sukcesów, warto zaprosić ją


na rozmowę. A gdy jeszcze okazuje się, że dostarczane przez nią rozwiązanie idealnie pasuje pod potrzeby (serwer główny i bazodanowy wyposażone wewnętrznie w po 10 dysków SAS), to decyzja nie należy do szczególnie trudnych. Serwery: Actina Solar 202 X2. Element ekstra: system zarządzania produkcją Fraktal. Klient: Danish Malting Group Polska, z siedzibą w Sierpcu. Partner: PS-Info Pietrzyk Jerzy Skowyrski Dariusz.

Paweł Babańczyk

Product Manager IBM System x, w Avnet

SURFING NA FALACH TRENDÓW Grupa kapitałowa AEGON działa w szeroko pojętej branży finansowej: oferuje ubezpieczenia na życie, produkty emerytalne, oszczędnościowe i inwestycyjne. Codziennie firma bada mnóstwo instrumentów finansowych (akcji, obligacji, funduszy) na wielu giełdach świata, aby wybrać najlepsze opcje na pomnożenie pieniędzy swoich klientów. Dane spływające do systemu muszą być aktualne, analizy muszą dostarczać wyniki błyskawicznie, a całość musi być bezpieczna. Tylko sprzęt najwyższej klasy, i to sprzęt najnowszej generacji, jest w stanie spełnić tak wysokie wymagania. Wdrożenie serwerów poprzedziła transakcja ponad 100 komputerów z podwójnymi monitorami oraz ok. 40 notebooków biznesowych. Serwery: Fujitsu Primergy BX900 i Primergy RX350. Elementy ekstra: storage, backup, zasilacze, oprogramowanie do zarządzania systemem. n

W skutecznej sprzedaży serwerów najważniejsze są umiejętności rozpoznawania i zrozumienia potrzeb klientów połączone z umiejętnością poruszania się po rynku platformy x86, która ewoluuje nad wyraz szybko. Niezbędne jest więc albo posiadanie własnego wykwalifikowanego zespołu inżynierów, albo współpraca z dystrybutorem będącym w stanie zapewnić pomoc ze strony swojego zespołu inżynierów. Avnet gwarantuje pełne wsparcie zespołu Professional Services. Posiada on wymagane przez danego producenta certyfikaty sprzedażowo-techniczne, poparte doświadczeniem rynkowym. Doradzamy przy wyborze optymalnego rozwiązania i wspieramy partnerów na każdym etapie projektu realizowanego dla klienta. Zadowolenie klienta stanowi podstawę funkcjonowania w branży IT, a wiedza którą chętnie się dzielimy jako Avnet, jest tego idealnym dopełnieniem. 37 Reseller News


STREFA MENEDŻERA Mirosław Tarasiewicz, doktor nauk ekonomicznych, praktyk zarządzania, trener

Szef Gdyby zadać to pytanie menedżerom, zapewne odpowiedzieliby, że zwykle tak właśnie jest. Być może ich podwładni mieliby na ten temat trochę inne zdanie

N

ikogo raczej nie dziwi jednak stwierdzenie, że decyzje szefa powinny charakteryzować się rozwagą i trafnością. Ale nawet najbardziej doświadczony menedżer może się pomylić, a skutki bywają katastrofalne. Jak można ryzyko pomyłki zmniejszyć? Odpowiedź daje eksperyment przeprowadzony przez Jacka Treynora. Pokazał on studentom pojemnik, zawierający 850 cukierków i poprosił o oszacowanie ich ilości. Średnia arytmetyczna odpowiedzi wyniosła 871, co specjalnie nie zaskakuje. Zaskakuje natomiast to, że tylko jedna osoba uzyskała lepszy wynik niż średnia grupy. Eksperyment ten powtarzano potem wielokrotnie i rezultat był podobny – niewiele osób odpowiadało trafniej niż średnia grupy. Nasuwa się oczywisty wniosek: chcesz uzyskać lepszą odpowiedź – spytaj grupy. No dobrze, algorytm działa w przypadku prostych czynności, ale czy tak samo sprawdza się w przypadku procesów bardziej złożonych? Okazuje się, że tak. Potwierdza to wiele badań nad skutecznością decyzji ekspertów, przeproReseller News

38

?

wie lepiej

wadzanych choćby wśród analityków giełdowych. Decyzja grupowa prawie zawsze okazuje się skuteczniejsza niż decyzje indywidualne. Co więcej, rosnąca złożoność otoczenia biznesowego powoduje, że umiejętność wychwycenia idei i zamysłów powstających w zespole wydaje się coraz ważniejszą umiejętnością menedżera. Gdyby chcieć więc odpowiedzieć na pytanie postawione w tytule, można stwierdzić, że szef zwykle wie lepiej niż większość jego ludzi, ale na ogół jego zespół wie lepiej niż on. Niestety, oprócz pozytywnych istnieją też negatywne aspekty grupowego podejmowania decyzji. Jednym z nich jest podejście do ryzyka. W przypadku decyzji indywidualnych zwykle unikamy ryzyka, ale w przypadku decyzji grupowych jest odwrotnie. Wzajemne podsycanie optymistycznych nastrojów i presja w stosunku do osób wyrażających poglądy krytyczne prowadzą często do ryzykanctwa. Błędem menedżerów jest również uleganie pokusie ujednolicenia zespołu decy-

zyjnego. Po co angażować zespół, może lepiej ograniczyć się tylko do specjalistów w danym obszarze? Problem w tym, że eksperci zwykle mają podobne doświadczenia i znacząco lepsze rezultaty osiągają zespoły, w skład których wchodzą również pozorni laicy. Powodem jest różnorodność sądów, pozwalająca spojrzeć na problem pod różnym kątem. Wynika z tego ważna wskazówka – zwykle nie można angażować całego zespołu w proces decyzyjny, pamiętajmy więc przynajmniej o różnorodności. Kolejnym ryzykiem jest stojąca przed menedżerami pokusa, aby wyrażać swoje i komentować zdanie innych. W nieunikniony sposób prowadzi to w zespole do zachowań konformistycznych. Po co ryzykować różnicę zdań lub nawet spór z szefem? Zmodyfikujmy więc odpowiedź na nasze pytanie, ostatecznie brzmi ona następująco: szef zwykle wie lepiej niż większość jego ludzi, ale jeżeli odpowiednio o to zadba, najlepiej będzie n wiedział jego zespół.



NEWS Klucz

zamiast pudełka

Pojawia się nowy sposób dystrybucji oprogramowania Office 365 Microsoftu – w formie Elektronicznego Klucza Produktu (ESD). Oznacza to oszczędność czasu i kosztów.

Zakup Office 365 lub innych produktów Microsoftu za pośrednictwem internetu jest szybki, prosty i bezpieczny. Wystarczy wejść na stronę WWW jednego z dystrybutorów i wybrać oprogramowanie. Po dokonaniu zapłaty reseller bądź klient końcowy otrzymuje w e-mailu link do bezpiecznej strony internetowej, na której pobiera tzw. Elektroniczny Klucz Produktu. Umożliwia on instalację oprogramowania. Zakup oprogramowania Microsoftu online, w formie Elektronicznego Klucza Produktu, zamiast tradycyjnego pudełka, oznacza przede wszystkim wygodę, ale także błyskawiczny proces realizacji (nie trzeba czekać na przesyłkę) oraz niższe koszty (nabywca nie ponosi kosztów nadania paczki). Jednocześnie klucz jest przekazany odbiorcy w drodze zabezpieczonego połączenia internetowego. Zatem nie ma obaw o to, że w jego posiadanie wejdą niepowołane osoby. Warto, by resellerzy zwrócili uwagę na ten sposób oferowania klientom oprogramowania Microsoftu, także ze względu na kilka innych korzyści, np. brak kosztów magazynowania, czy szybki dostęp do oprogramowania.

Co zyskują resellerzy na ofercie online produktów Microsoftu? dostępność produktów 24/7 łatwe rozszerzenie asortymentu l elektroniczna wysyłka (przez e-mail) - natychmiastowa dostawa klucza produktu, tokenów, itd. l możliwość bezpośredniego zainstalowania/aktywowania oprogramowania l brak kosztów dostawy l brak kosztów magazynowania l produkt jest przyjazny dla środowiska, ponieważ nie wymaga produkcji w wersji fizycznej l l

Reseller News

40

Fujitsu Fujitsu World Tour 2014 tak prestiżowe spotkania dla Klientów firmy Fujitsu, będące kontynuacją cieszącego się dużym zainteresowaniem cyklu spotkań IT Future. Spotkanie połączone będzie z pokazem i wystawą najnowszych rozwiązań oferowanych przez firmę Fujitsu. Tegoroczne konferencje odbędą się w 12 wybranych krajach, gdzie łącznie planuje się zgromadzić ok. 5000 uczestników – głównie przedstawicieli biznesu i administracji publicznej. Polska została wybrana, jako jeden

z krajów, po sukcesie trzech poprzednich edycjach Eventu. World Tour 2014 to idealny sposób przedstawienia strategii firmy, kierunków rozwoju, produktów oraz rozwiązań kształtujących przyszłość IT. Globalnie producent ma zorganizować ponad 70 sesji tematycznych z zakresu zagadnień: Cloud, Server & Storage, Services oraz Workplace. Spotkanie stanowić będzie również okazję do zaprezentowania konkretnego wdrożenia Fujitsu u jednego z klientów. Będzie również miejsce na sesje strategicznych partnerów: Intela czy Microsoftu. Najbogatsza w program konferencja połączona z pokazem innowacji spośród organizowanych do tej pory w Polsce. Fujitsu World Tour 2014 to: l Trendy rewolucjonizujące IT w przedsiębiorstwach l PalmSecure i inne przełomowe rozwiązania z dziedziny bezpieczeństwa dla firm

World Tour 2014

Pokaz innowacji z japońskich laboratoriów Fujitsu l 3 bogate ścieżki tematyczne do wyboru – technologia, biznes, case study l 500 uczestników, z którymi możesz zbudować relację i wymienić się doświadczeniami l Inspiracja – prelegenci, którzy wskażą jak poruszać się w meandrach IT i nowoczesnego biznesu l Atrakcyjne upominki do wygrania w konkursach l

Więcej informacji i rejestracja na

www.fujitsu.com/pl

NEWS


obraz rynku Partner technologiczny

Kraj

41 Reseller News


COVER story

Projektory na plusie Mariusz Ludwiński

Stabilizacja podstawy biznesowej i delikatny wzrost: tak wygląda strategia branży na najbliższy rok. W plany te wmieszają się pewnie mistrzostwa świata w piłce nożnej. Oczywiście, na plus

C Partnerzy zrozumieli, że muszą zarabiać na każdej realizowanej transakcji i przyhamowali walkę cenową kosztem marż. Tendencja ta rozpoczęła się już w 2012 roku – Krzysztof Sulowicz, Country Manager, BenQ Polska Reseller News

42

zy dostawcy są na to gotowi? Sądząc po wypowiedziach – owszem. Każdy posiada szeroką ofertę urządzeń: o różnych parametrach i w różnej cenie. Które z nich mają największą szansę przynieść zyski producentom i resellerom?

TANI CZY DROGI? Jak na każdym dojrzałym rynku, najładniej schodzą dwa rodzaje produktów: okazyjnie tanie i profesjonalnie drogie. – Największy wzrost w 2013 roku odnotowaliśmy w segmencie bardzo zaawansowanych technologicznie projektorów dla najbardziej wymagających klientów. Jest to zgodne z naszą polityką rozbudowy kompetencji partnerów, którzy nie tylko sprzedają sprzęt, ale też projektują i realizują całe rozwiązania audio-wideo – mówi Karol Andruszkiewicz, Business Sales Manager w polskim oddziale Epson Europe B.V. – Nie zapominamy jednak o klientach z mniejszymi budżetami. Pod koniec ubiegłego roku wprowadziliśmy do oferty popularny projektor Full HD EH-TW5200

w bardzo atrakcyjnej detalicznej cenie poniżej 4 tys. zł. W sferze jakości, zmiany zachodzą powoli, acz nieuchronnie. – W strukturze sprzedaży poszczególnych grup produktowych nie zaszły drastyczne zmiany. Warto odnotować fakt przesunięcia się biznesu w sektorze projektorów wolumenowych z produktów SVGA na XGA. Wzrosła też sprzedaż produktów LED-owych, np. projektora NEC L51W – zauważa Robert Buława, Manager Channel Sales & Marketing Central East Europe, NEC Display Solutions. – Konsekwentnie maleje zainteresowanie najniższą rozdzielczością SVGA (800x600). Rośnie zaś udział urządzeń WXGA (1280x 800) oraz Full HD (1920x1080). Tych ostatnich o niecałe 25 proc. w roku 2013 względem roku 2012 – przedstawia Jan Bosek, Product Manager, ViDiS SA. – Cena jest istotnym kryterium zakupu. Klienci indywidualni często szukają projektorów w cenie detalicznej ok. 2 tys. zł. Jednakże bardzo wyraźnie widać wzrost


liczby klientów kupujących rozwiązania wyższej klasy. Z ubiegłorocznych nowości doskonale sprzedawał się model W1070 Full HD z funkcją lens shift (wyświetlania obrazu z możliwym przesunięciem poziomym i pionowym poza tradycyjną oś) za ok. 3,2 tys. zł z VAT oraz model W1500 z bezprzewodową transmisją Full HD 3D i lens shift za ok. 6,5 tys. zł z VAT – wymienia Krzysztof Sulowicz, Country Manager, BenQ Polska.

TECHNOLOGIA I MARŻA Najważniejszym elementem projektora jest lampa. To od niej zależą parametry funkcjonalne: długość pracy, jakość wyświetlanych kolorów. To na niej dostawcy skupiają swoje wysiłki badawcze i wciąż proponują nowe rozwiązania. – Stale zwiększamy żywotność tradycyjnych lamp: do nawet 10 tys. godzin. Jednocześnie rozwijamy laserowe źródła światła w projektorach biznesowych i edukacyjnych. W naszej ofercie mamy miniaturowe projektory LED o jasności 550-700 ANSI lumenów, które powoli zdobywają rynek biznesowy – dodaje Krzysztof Sulowicz z BenQ Polska. – Cieszy nas fakt, że użytkownicy coraz częściej

zwracają uwagę na technologię wyświetlania obrazu i wybierają 3LCD, która nie tylko gwarantuje żywsze, lepiej nasycone kolory, ale zapewnia jednakową jasność i światła białego, i barwnego (tzw. Color Light Output) – mówi Karol Andruszkiewicz z Epson. – Liczymy na duże zainteresowanie nowym modelem NEC L102W, o jasności 1000 ANSI lumenów, który pojawił się w naszej ofercie w marcu 2014 – wtrąca Robert Buława z NEC Display Solutions. – ASUS oferuje pełną gamę rozwiązań biznesowych: począwszy od produktów najmniejszych (model S1 o wadze niewiele ponad 300 gramów i jasności 200 lumenów), skończywszy na modelu B1M o jasności 700 lumenów z modułem WiFi. Wszystkie nasze projektory oparte są o technologie LED, która jest zdecydowanie trwalszym i żywotniejszym źródłem światła niż klasyczne lampy DLP – prezentuje Marek Kołkowski, Country Product Manager, Asus Polska. Przesuwanie się rynku w kierunku droższych urządzeń niekoniecznie musi oznaczać wyższe zyski dla partnerów. Na szczęście, rośnie też świadomość biznesowa.

Najważniejszym

elementem projektora

jest lampa.

To od niej zależą parametry

funkcjonalne:

długość pracy, jakość

wyświetlanych

kolorów.

To na niej dostawcy

skupiają swoje wysiłki badawcze i wciąż

proponują nowe rozwiązania

43 Reseller News


COVER story Rosnące ceny powierzchni biurowej skłaniają firmy do innego podejścia

do aranżacji wnętrz szkoleniowych i konferencyjnych:

zamiast wielkich sal,

niewielkie salki.

Typowy projektor

potrzebuje miejsca, stąd duże nadzieje

przed projektorami

krótkoogniskowymi

– Bardzo pozytywnie oceniam zatrzymanie spadku marż. Wielu klientów instytucjonalnych zamawia sprzęt wraz z instalacją. Partnerzy zrozumieli, że muszą zarabiać na każdej realizowanej transakcji i przyhamowali walkę cenową kosztem marż. Tendencja ta rozpoczęła się już w 2012 roku – obserwuje Krzysztof Sulowicz z BenQ Polska.

ŹRÓDŁA POPYTU W 2014 Podstawą sprzedaży będą jak zawsze: biznes i domowe oglądanie filmów. Rosnące ceny powierzchni biurowej skłaniają firmy do innego podejścia do aranżacji wnętrz szkoleniowych i konferencyjnych: zamiast wielkich sal, niewielkie salki. Typowy projektor potrzebuje miejsca, stąd duże nadzieje przed projektorami krótkoogniskowymi. – To rozwiązanie dobre nie tylko dla szkół i zestawów z tablicami interaktywnymi, ale w ogóle dla małych pomieszczeń. W kategorii projektorów krótkoogniskowych możemy mówić o znaczącym, 17,5 proc. udziale w rynku marki Vivitek, numeru 1 w tej kategorii. Najpopularniejszym urządzeniem stosowanym razem z tablicami interaktywnymi był Vivitek D871ST, którego cena dla użytkownika końcowego nie przekracza 3 tys. złotych brutto – opisuje Jan Bosek z ViDiS. – Rośnie też zainteresowanie projektorami

ZDANIEMEKSPERTA

RobeRT buława

MANAGER CHANNEL SALES & MARKETING CENTRAL SOUTH EAST EUROPE, NEC DISPLAY SOLUTION

– Hitem sprzedażowym roku 2013 okazał się model NeC Pe401H. Jest to projektor przeznaczony głównie na rynek korporacyjny, do wykorzystania podczas szkoleń, czy w salach konferencyjnych. Jednak z uwagi na bardzo dobre parametry oraz doskonały stosunek jakości do ceny, stał się on doskonałą alternatywą dla rynku Home Cinema i wymagających użytkowników indywidualnych. Reseller News

44

interaktywnymi, dzięki którym dowolna powierzchnia może zmienić się w interaktywną płaszczyznę. W ramach projektorów z alternatywnym źródłem światła możemy mówić, że Casio jest liderem (w Polsce około 90 proc. rynku, w EMEA około 82 proc.). Inni producenci oferują podobne rozwiązania np. ViewSonic projektor laserowy Pro9000 czy Vivitek Qumi. W tym roku zainteresowanie domowymi projektorami będzie znacznie lepsze niż w ubiegłym. Powód: przywiązanie do podziwiania 22 mężczyzn biegających za kolorowym balonem ze skóry. – Rynek czeka w bieżącym roku ożywienie w związku ze zbliżającymi się mistrzostwami świata w piłce nożnej. Powinno być to odczuwalne szczególnie w drugim kwartale roku – przewiduje Sebastian Antkiewicz, S&P Sales Manager Poland, Dell. – Miłośnicy piłki mogą przyjrzeć się projektorowi M900HD, który dzięki niewielkim rozmiarom, lampie LED oraz wyposażeniu w WiFi i WiDi jest ciekawą propozycją nie tylko dla biznesu, ale też dla zapewnienia rozrywki w domu. Wprowadziliśmy go do sprzedaży w ubiegłym roku. W tym roku spodziewamy się jednej istotnej premiery: mowa o modelu S520. Ze względu na rozbudowaną funkcjonalność, interaktywność oraz multimedialność, będzie doskonałą propozycją nie tylko dla biznesu, ale w równym stopniu dla szkół. n


Advertorial

Obowiązkowy panoramiczny format

Obraz panoramiczny stał się standardem. Najpopularniejszym formatem ekranu laptopa jest obecnie 16:9 i 16:10, który jest kompatybilny z rozdzielczością HD lub WXGA. Śledząc ofertę laptopów trudno się oprzeć wrażeniu, że druzgocąca większość – jeśli nie wszystkie urządzenia - mają panoramiczną matrycę. Przemawia to za projektorami oferującymi rozdzielczość WXGA i Full HD. Jakość jest najważniejsza, a nieznacznie wyższą cenę trzeba umieć uzasadnić. I przy okazji lepiej zarobić...

Podstawowym argumentem przemawiającym za niższymi rozdzielczościami zawsze była cena. W miarę upływu czasu urządzenia jednak tanieją i choć nadal projektory oferujące wyższą rozdzielczość są droższe, to biorąc pod uwagę jakość, wygodę i spadające koszty warto je sugerować kupującym. Klienci są już coraz bardziej świadomi swoich wymagań. Dzięki wzrostowi zainteresowania rozwiązaniami HD i Full HD (np. telewizory, systemy kina domowego) każdy z nas od kilku lat wie, że tylko wyższe rozdzielczości gwarantują najwyższej jakości obraz – wyraźny, ostry, czytelny i wiernie odwzorowany. To samo dotyczy projektorów. Przekonanie klienta do lepszych rozwiązań nie jest już tak trudne z jednego, prostego powodu – wystarczy sprawdzić, o ile więcej pikseli możemy otrzymać za dopłatą. Projektor z rozdzielczością WXGA wyświetla ponad 30% pikseli więcej, a jego cena jest tylko około 15% wyższa. W przypadku rozdzielczości SVGA mówimy o ponad dwukrotnie większej liczbie pikseli za dopłatą wynoszącą tylko połowę ceny projektora SVGA. Projektory Full HD oferują aż dwa razy więcej pikseli niż projektory WXGA, a ich cena wynosi często poniżej 3.000 złotych brutto. Bardzo ważny jest też fakt, że urządzenia z rozdzielczością WXGA oraz Full HD zazwyczaj posiadają więcej złącz (w tym jedno lub dwa złącza HDMI) i wyższą jasność obrazu. Niewiele większa dopłata oznacza ogromną różnicę w jakości obrazu i ułatwia codziennie użytkowanie projektora.

Tomasz Kliczkowski wiceprezes zarządu ViDiS SA ViDiS jest wyspecjalizowanym dystrybutorem sprzętu prezentacyjnego. Oczywiście możemy zaoferować naszym Partnerom dowolne rozwiązania. Jednak nasza odpowiedzialność jako sprzedawcy nakazuje nam promować projektory WXGA i Full HD ze względu na to, że tylko taki format pozwala Klientom widzieć na ekranie projektora to samo, co na laptopie. Nie możemy być obojętni na rozwój technologii obrazowania. 45 Reseller News


COVER story

Urszula Smoktunowicz

Skaner? Skanery stają się częścią systemów obiegów dokumentów w firmach, także cloudowych. Ten trend będzie się nasilał

Reseller News

46

Mobilny albo w chmurze

Z

perspektywy producenta wielofunkcyjnych urządzeń drukujących i systemów produkcyjnych potrzeby rynku determinują oczekiwania dotyczące komfortu pracy naszych klientów. Według Agnieszki Gajle-

wicz, Dealer Managera Konica Minolta Business Solutions Polska, są to między innymi: potrzeba oszczędności czasu pracy, zwiększenie produktywności pracowników czy podwyższenie jakości wykonywanych dzia-


łań przez dane grupy pracowników. – Te i wiele innych czynników składa się na to, jaki dokładnie produkt zaoferujemy klientowi. Dlatego właśnie klienci najczęściej wybierają nowoczesny produkt pozwalający nie tylko skanować, ale też zaspokajający wszystkie potrzeby wynikające ze specyfiki pracy z cyfrowym dokumentem – mówi. Dlatego nie ulega wątpliwości, że skanery będą (tam, gdzie jeszcze nie są) elementami większych systemów, w tym cloudowych. W coraz powszechniejszym użyciu będą się też skanery mobilne.

WYDAJNOŚĆ I MOBILNOŚĆ Brother oferuje zarówno stacjonarne szybkie skanery dokumentowe, jak i skanery mobilne. W Polsce w 2013 r., w porównaniu z rokiem 2012, sprzedaż skanerów mobilnych Brothera wzrosła o 130 proc. (awans z 3. pozycji na 1.). Z kolei pod względem sprzedaży modeli stacjonarnych w 2013 r. dostawca zajął 6. miejsce. – Klienci są zainteresowani modelami mobilnymi, które pozwalają w szybki i wygodny sposób skanować dokumenty takie jak paragony, faktury, wizytówki, plastikowe karty identyfikacyjne i fotografie z dala od siedziby firmy: w biurze u klienta, w samochodzie czy w magazynie. Od modeli stacjonarnych użytkownicy wymagają wysokiej prędkości oraz wydajności skanowania – zaznacza Paweł Wośko, Pre-Sales Consultant, Brother Polska. Witold Tomaszek, PPS Printing Systems Manager, HP Polska, zauważa, że najbardziej dynamicznie rozwija się sprzedaż wydajnych skanerów,

dących częścią składową systemów obiegu dokumentów w firmach. – Klienci potrzebują łatwej integracji urządzeń z ich systemami zarządzania dokumentami. Ważne są wydajność i jakość skanowania oraz niezawodność procesu skanowania. Klienci potrzebują również funkcji związanej z dużą liczbą użytkowników i zróżnicowanymi formami dokumentów, czyli tworzenia i korzystania z wielu profili, a także możliwości wyszukiwania i śledzenia dokumentów w repozytoriach, związanej z funkcjonalnością indeksowania – mówi. A wśród skanerów przemysłowych? Zdaniem Agnieszki Gajlewicz, Konica Minolta Business Solutions Polska, zazwyczaj okazuje się, że sam przemysłowy skaner nie jest wystarczającym rozwiązaniem. – Posiadając urządzenie typu MFP, które ma wbudowany skaner, użytkownik może zarządzać skanowanym dokumentem z poziomu dotykowego ekranu. Zeskanowany plik musi mieć nie tylko bardzo dobrą jakość i być edytowalny, ale również szybko trafić na odpowiednie miejsce w systemie zarządzania dokumentami w firmie. Takie rozwiązanie jest dużo wygodniejsze niż konieczność korzystania z osobnego skanera przemysłowego –podkreśla.

OBIEG DOKUMENTÓW Jakie są najnowsze trendy w tej grupie urządzeń? Według Witolda Tomaszka, HP Polska, skanery, jako najprostsze urządzenia pozwalające na zamianę dokumentów papierowych na formę cyfrową, są wyposażane w nowe funkcjonalności do zarządzania obiegiem dokumentów, a w przyszłości - obiegiem dokumentów w chmurze. Przykładem są następujące rozwiazania: HP Digital Sending Software, HP Capture & Route, HP Access Control. Paweł Wośko, Brother Polska, wśród głównych trendów

AGNIESZKA WNUCZAK

BUSINESS ACCOUNT MANAGER W POLSKIM ODDZIALE EPSON EUROPE B.V.

Wśród kupujących obserwujemy w tej chwili dwa główne trendy: poszukiwanie szybkich, bardziej precyzyjnych i wydajnych urządzeń oraz ich prostej obsługi. Zwiększenie wydajności urządzeń uzyskiwane jest m.in. poprzez jednoprzebiegowe skanowanie obydwu stron dokumentu, instalację automatycznych podajników dokumentów mieszczących do nawet 100 arkuszy oraz mechanizm kontroli czy nie są jednocześnie skanowane dwa arkusze, które się skleiły. Rolą resellera jest doradzenie klientowi odpowiedniego skanera do każdego stanowiska lub sugerowanie innej, bardziej wydajnej organizacji obiegu dokumentów – przykładowo zaproponowanie jednego wysokowydajnego skanera zamiast kilku mniejszych lub wręcz przeciwnie. Zbliżające się wejście w życie przepisów o obowiązku przechowywania i udostępniania dokumentacji medycznej pacjenta w postaci cyfrowej powinno spowodować, że największym odbiorcą wysokowydajnych skanerów będzie szeroko pojęty sektor medyczny.

bę47 Reseller News


COVER story również wskazuje na chmurę: coraz większa liczba użytkowników korzysta z zasobów sieciowych w chmurze do wymiany dokumentów – trend ten dotyczy zarówno użytkowników indywidualnych, jak i biznesowych. – Jest to spowodowane rosnącą popularnością i dostępnością usług webowych i chmurowych oraz większą dostępnością szybkiego internetu. Zeskanowane dokumenty można bezpośrednio zapisać w chmurze, na karcie SD, na platformie SharePoint, na serwerze FTP lub wysłać jako załącznik wiadomości e-mail. Ponadto, dzięki aplikacjom dostępnym na urządzenia mobilne z systemami Android i iOS, użytkownicy mają możliwość przeglądania, zapisywania i przesyłania skanów bezpośrednio z poziomu tabletu lub smartfona – tłumaczy. Przedstawiciele Brothera podkreślają, że coraz bardziej popularne stają się także skanery mobilne – zwłaszcza w handelu czy logistyce. – Pracownicy terenowi dzięki wykorzystaniu skanerów mogą rejestrować dokumenty w dowolnym miejscu, a następnie zarządzać nimi z poziomu terminali mobilnych, smartfonów lub laptopów – wyjaśnia Paweł Wośko.

ELEMENT SYSTEMU Czego możemy się spodziewać w najbliżej przyszłości? W opinii Witolda Tomaszka, HP, będzie więcej urządzeń oferujących obsługę niestandardowych formatów, np. A3, a dotychczasowe skanery będą miały zwiększoną konkurencję w postaci lepszych i nowocześniejszych odpowiednikach zainstalowanych w najnowszych urządzeniach wielofunkcyjnych. Zdaniem Pawła Wośko, Brother Polska, Reseller News

48

AGNIESZKA GAJLEWICZ

DEALER MANAGER KONICA MINOLTA BUSINESS SOLUTIONS POLSKA

Coraz częściej mamy do czynienia z klientem, który poszukuje profesjonalnych i kompleksowych rozwiązań, obejmujących swoim zakresem pełne zarządzanie drukiem. Klienci poszukują partnerów, który będą mogli zapewnić im kompleksową usługę, a skanowanie jest jedną z tych funkcji, bez której trudno dzisiaj wyobrazić sobie sprawne korzystanie ze zgromadzonych w przedsiębiorstwach dokumentów. Widocznym od kilku lat trendem jest jednak połączenie nowoczesnych procesów skanowania ze sprawnym zarządzaniem zeskanowanym dokumentem. Klient oczekuje obecnie sprawnego nowoczesnego narzędzia, które pozwoli mu nie tylko na digitalizację dokumentów, ale przede wszystkim pozwoli mu zapanować nad nimi: personalizować ścieżki jakimi będą podążały w przedsiębiorstwie, zabezpieczać wgląd do ich treści, z łatwością przesyłać do druku z dowolnego miejsca w jakim aktualnie znajduje się użytkownik, czy w końcu sprawnie i bezpiecznie je archiwizować.

oprócz szerszej integracji skanerów z rozwiązaniami chmurowymi oraz nowych funkcji, poprawiających wygodę korzystania ze skanerów mobilnych, w najbliższej przyszłości coraz bardziej popularne będą systemy obiegu dokumentów. – Rośnie liczba instytucji i przedsiębiorstw przechodzących na cyfrowy obieg dokumentów, w związku z czym wzrastać będzie zapotrzebowanie na skanery obsługujące kilka osób – koszt pracownika jest coraz wyższy, zatem odpowiednie organizacja pracy pozwoli zaoszczędzić czas pracowników, poświęcany na czynności administracyjne typu skanowanie dokumentów – tłumaczy. Według Agnieszki Gajlewicz, Konica Minolta Business Solutions Polska, najbliższa przyszłość to kontynuacja obecnie panującego trendu, czyli ciągły wzrost zainteresowania usługami spersonalizowanego systemu zarządzania drukiem, gdzie istotną rolę pełni również profesjonalne skanowanie dokumentów. – Producenci prześcigają się w unowocześnianiu swojego portfolio o najnow sze technologicznie funkcjonalności urządzeń. Digitalizacja dokumentów to część niezwykle dużego procesu, dlatego tego zagadnienia nie możemy postrzegać jako odrębnego zja-

wiska. Skan to jeden z etapów pracy z dokumentem, dlatego przyszłość należy nie tyle do urządzeń służących wyłącznie do skanowania, lecz do kompleksowego produktu, który zawierać będzie pełen pakiet funkcji dających klientowi nie tylko zeskanowany dokument, ale umożliwiającego jego dalszy przepływ zgodny z właściwym przeznaczeniem – podkreśla. n



COVER story

Świat

na ekranie Mariusz Ludwiński

Wymagania klientów rosną. Coraz częściej używają monitorów poza naturalnym, desktopowym środowiskiem. Dużej wagi nabierają elementy systemowe, m.in. chłodzenie, zarządzanie wyświetlanym obrazem

M

onitory to kolejny segment, który rok w rok coraz bardziej odchodzi od klasycznej dystrybucji sprzętu do wdrażania kompleksowych systemów. Systemy te powstają jako odpowiedź na konkretny proces i cel biznesowy, np. wsparcie pracy własnej studentów, projektowanie samochodu, stworzenie nowego kanału informacyjnego i reklamowego na lotnisku (więcej informacji o tych przypadkach znajdziesz w kolumnie IT Peep Show, w tym numerze). Oznacza to, że parametry monitorów, ich liczba, oprogramowanie, dodatkowe elementy wdrożenia, są ze sobą logicznie połączone i zawarte w budżecie projektu. Sam fakt użycia przełomowej technologii nie generuje sprzedaży, tak jak kilka lat temu. Ale wśród firm panuje ostrożny optymizm.

Reseller News

50

– Często spotykaną sytuacją jest, że w specyfikacji istotnych warunków zamówienia (siwz) klienci określają precyzyjnie nie tylko wielkości matryc, parametry kątów widzenia i kontrastu, ale też występowanie funkcji pivot (obrotu wyświetlania z ustawienia poziomego na pionowe) czy swivel (obrót podstawy). Oczywiście, wyższe parametry i cechy ułatwiające pracę zwiększają cenę zakupu tych urządzeń – opowiada Marek Kołkowski, Country Product Manager, Asus Polska.

WIELKOŚĆ MA ZNACZENIE Pod kątem podstawowych parametrów, ubiegły rok przyniósł dość oczywiste zmiany w zakresie produkowanych urządzeń. – Od ubiegłego roku sprzedajemy w Pol-

sce wyłącznie monitory LCD z podświetlaniem LED – stwierdza Jurand Gołębiowski, LCD Displays Manager, BenQ Polska. – Spada zainteresowanie modelami poniżej 20 cali, rośnie sprzedaż modeli 21,5 cala (ok. 40 proc. udział w całkowitej sprzedaży LCD BenQ w Polsce), 24 cale (ok. 15 proc. udział), 27 cali. Dobrze radzą sobie nasze monitory serii Business Line, jak BL2405HT, BL2410PT, BL2411PT. – Miniony rok był dla Della udany: oferta została odświeżona, a nowe produkty zdobyły uznanie wśród klientów. Zwiększyliśmy udziały rynkowe, zajmując odpowiednio trzecie miejsce w Polsce i pierwsze na świecie. Największym powodzeniem cieszą się monitory o przekątnych 22-24 cale – prezentuje Sebastian Antkiewicz, S&P Sales Manager Poland, Dell.


– Na rynku monitorów desktopowych coraz popularniejsze stają się monitory o przekątnej 24 cale oraz 27 cali. Nikogo nie powinien dziwić wzrost ich sprzedaży w roku 2014 – prognozuje Robert Buława, Manager Channel Sales & Marketing Central East Europe, NEC Display Solutions. – Z naszej oferty, jesteśmy zbudowani sprzedażą monitora NEC EA243WM, dysponującego panelem z podświetleniem LED i bogatym zestawem funkcji potrzebnych w zastosowaniach korporacyjnych. Monitor

cydowanie podwyższa komfort i ergonomię pracy, minimalizuje zmęczenie i zwiększa efektywność. Użytkownicy zdają sobie sprawę z tego, że obecnie to monitory odgrywają kluczową rolę na stanowisku pracy – opisuje Paweł Waszniewski z Eizo. – Dynamiczny rozwój rynku mobilnego, dostępność tabletów i smartfonów paradoksalnie stymuluje sprzedaż monitorów. Każdy, kto używa urządzeń przenośnych, wcześniej czy później ma potrzebę sko-

macje: od wewnętrznych komunikatów, przez alerty i alarmy, po reklamy. Pokazuje to świetnie przykład z kolumny IT Peep Show (wdrożenie Samsung na lotnisku w Las Vegas): klient kupił nie tylko monitory do olbrzymiej, głównej ściany wideo w głównym hallu lotniska, ale też kilka pojedynczych, mniejszych ekranów, zainstalowanych w innych ciągach komunikacyjnych. W tego typu projektach nie liczy się największa dostępna przekątna ekranu, ale harmonia ekranu z otoczeniem. Dlatego partnerzy instalują różne wielkości monitorów. Do rozwiązań masowych (komunikacja, informacja, reklama) można wykorzystać monitory o typowych parametrach i funkcjach. Ale w ofercie dostawców można też znaleźć modele dostosowane bardzo dokładnie do wymagań pojedynczych branż. Wcześniej w tekście napisałem, że sprzęt Ultra HD (4K) na razie rzadko trafia do klientów. W masowej dystrybucji: racja. Ale gdy spojrzymy na zastosowania branżowe, 4K otwiera nowe, ekscytujące możliwości. Medycyna, projektowanie przemysłowe (np. samochodów, jak w przypadku centrum designu PSA Peugeot Citroën z kolumny IT Peep Show), grafika wielkoformatowa: w tych branżach firmy kupują i korzystają z systemów wizualnych 4K (monitory, projektory, oprogramowanie zarządzające).

DLA ROZRYWKI, POD GRY

ten cieszy się doskonałą opinią wśród użytkowników. Jeśli chodzi o efektowne technologie, klienci obecnie patrzą mniej na tę krzywą rozwoju produktów. O 3D nikt nie mówi z takim entuzjazmem jak rok temu. Ot, kolejna opcja, którą można włączyć lub wyłączyć w menu.

POZA BIURKIEM Przesunięcie wahadła z nowinek technicznych na design i przyjazność dla oczu ściśle wiąże się z ogólnym kierunkiem rozwoju branży IT. Mobilność – tak ma na imię owa siła napędowa. – Coraz częściej monitor stacjonarny jest połączony kablem nie z komputerem stacjonarnym, ale z laptopem, notebookiem, a nawet tabletem. Takie rozwiązanie zde-

rzystania z dużego ekranu, przy którym można wygodnie pracować albo po prostu dobrze się bawić – potwierdza Paweł Ruman, Country Sales Manager MMD i AOC, w Philips Polska. – Stąd coraz chętniej wybierane są ekrany o dużych przekątnych, wyposażone w dodatkowe funkcje współpracy z laptopami (np. nasz monitor dokujący USB) , telefonami i tabletami (ekrany z technologią MHL, Mobile High-Definition Link, lub Miracast). Pojawiają się ekrany dotykowe oraz przystosowane do pracy zdalnej urządzenia Smart All-in-One, pracujące na systemie Android.

POPYT SPECJALISTYCZNY Wiele firm przekonało się, że na ekranie monitora można wyświetlać bardzo różne infor-

W wielu polskich domach komputery pełnią rolę centrum domowej rozrywki, zastępując w tym telewizory. Monitory wyświetlają wtedy nie tylko dokumenty czy tabelki, ale też gry i filmy. To właśnie korzystanie w celach rozrywki wpływa na to, że dużej wagi nabiera fizyczny wygląd monitora. – Obecnie klient szuka już nie tylko konkretnego rozmiaru, ale i ciekawego wyglądu, który wpasuje się w przestrzeń całego pomieszczenia. Odpowiedzią marki Asus na te oczekiwania jest rodzina monitorów MX, o nietuzinkowym designie. W ubiegłym roku zaobserwowaliśmy również wzmożony popyt na monitory dla graczy komputerowych. Rosnąca popularność e-sportu można uznać za trend rynkowy, który będzie nabierał znaczenia w kolejnych latach – mówi Marek Kołkowski z Asus Polska. Na zasobność kieszeni graczy liczy również BenQ. Ostatnio firma mocno promowała model XL2720Z: jego polska premiera odbyła się w czasie finałów Intel Extreme Master 2014, w Katowicach. n 51 Reseller News


Pod banderą

WYWIAD

SYSTEMY IT

optymizmu

jako upselling IT

Z WOJCIECHEM DEPĄ, PREZESEM KOMSA SA, rozmawia Urszula Smoktunowicz

- Jak ocenia pan 2013 rok? - Mieliśmy jeden z najlepszych sezonów – zarówno jeśli chodzi o wzrost sprzedaży (o kolejne ok. 20. proc.), jak i o zyski. Nasze marże nie spadły. Wzrósł – co nas cieszy – nasz udział w rynku krajowym, zwłaszcza jeśli chodzi o sieci sklepów specjalistycznych, takich jak MSH, Euro AGD, Neonet czy MediaExpert. To sieci, które mają dynamikę wzrostu, a my na tym korzystamy. To jest ta część biznesu, którą będziemy musieli dopracować; rozszerzymy struktury w trakcie nowego roku budżetowego. Natomiast druga część biznesu polega na handlu rozproszonym, czyli sklepach resellerskich.

- A jak wygląda rynek resellerów? - Myślę, że trzeba jasno powiedzieć, że ten rynek stoi w miejscu. Odbudowaliśmy w tym segmencie nasz stan posiadania z roku poprzedniego. Ale widzę też, że np. program partnerski aetki będzie musiał być przebudowany, bo nie rozwija się tak, jakbyśmy chcieli. Cały czas ma tę samą dynamikę w sprzedaży GSM-ów. PróbuReseller News

52

jemy oferować nowe rozwiązania, podpisaliśmy umowę z Orange, aby sprzedawać też przyłączenia operatorskie, usługi, prepaidy. Rozszerzyliśmy asortyment produktów IT, ale ten program zależy od akceptacji resellerów.

- Czy jesteście w stanie rozwijać ten program w segmencie rynku IT? - To jest szerszy i trudniejszy temat. Nie wiem, czy to bardziej skomplikowana materia niż myśleliśmy, ale wymaga od aetki i Komsy więcej uwagi. Chodzi o to, że jesteśmy reprezentantem producentów w tym segmencie, a oni – aby nas wspierać – muszą akceptować nasze poczynania. Oczywiście wszyscy muszą odnosić korzyści: producent musi sprzedać swoje produkty, a reseller – je odsprzedać. Dziś stwierdzamy – mimo że edukujemy i że wkładamy w to dość dużo energii, że dziś posiadamy największy w Polsce magazyn sprzętu GSM, autoryzację wszystkich ważnych producentów branży oraz najlepsze doświadczenie w zakresie startu w nowy biznes – że niektórzy resellerzy nie widzą w GSM wartości dodanej dla siebie. Czyli nie są jeszcze gotowi na przebudowę portfolio. Obsługujemy około 10 proc. resellerów IT. Jest to jakiś efekt, ale taka dynamika nikogo nie zadowala. Ta kwestia wymaga od nas dokładnych przemyśleń. Obecnie jesteśmy na następującym etapie: musimy postanowić, jak realizować ten program.


WYWIAD Resellerzy muszą się zmienić. Chociaż nadal - Czyli na razie lokalizujecie źródło problemu? - Dzisiaj wiemy, że nasz komunikat jest nie do końca dla resellerów zrozumiały. Mówimy językiem z branży GSM i resellerzy GSM, którym przygotowywaliśmy oferty – sięgali po nie, kupowali je, a to oznacza, że zaakceptowali ten program. Natomiast widzimy, że resellerzy z obszaru IT rozumują trochę inaczej. Przyglądamy się ewolucji branż, zauważamy, czym staje się tablet (zastępując laptopa), wiemy też, że pewne trendy zostaną wymuszone na resellerach IT: w tym wchodzenie w technologię GSM. Zależność produktów IT i GSM jest coraz wyraźniejsza. Dzisiaj także dystrybutorzy IT mają coraz więcej argumentów z obszaru telekomunikacji. Więc być może w roku 2014 zyska ten, kto będzie się lepiej komunikował, logiczniej wyrażał.

- Czy to do resellerów dotrze? - Musi dotrzeć. Bo wszystko jest kwestią biznesu. I sądzimy, że gdy nasza oferta będzie na tyle jasna i atrakcyjna, że resellerzy zyskają pewność, że da się na niej zarobić, to nasze produkty będą się sprzedawać. Dzisiaj ważną kwestią jest rynek przyłączeń operatorskich, a tego nie oferuje dzisiaj w Polsce żadna sieć franczyzowa. Nadal będziemy inwestować w aetkę. Zachęca nas sytuacja w Niemczech, bo tam w trudnym czasie ten program zyskał największy aplauz. Rynek niemiecki w dystrybucji radził sobie dobrze, ale kanał resellerski jeszcze lepiej, a to oznacza, że resellerzy najszybciej wykorzystali ten potencjał. Być może u nas jeszcze nie nadszedł właściwy moment, ale jesteśmy przekonani, że ten program trzeba cały czas wzmacniać, nawet w niego inwestować, bo to ma sens. To jest też kwestia edukacji: cały czas musimy informować partnerów na temat możliwości zarobienia i wartości dodanej. To nie są szybkie

i łatwe pieniądze, ale na pewno stabilne, jeśli zainwestuje się w wiedzę i zyska przewagę konkurencyjną nad innymi. A są firmy w obszarze GSM, które robią dobre obroty i są dobrze zmotywowane, sprzedając przede wszystkim usługi operatorskie. Myślę, że na tym będzie polegać w przyszłości stabilny zarobek, bo we wszystkich branżach marże na produktach spadają. To jest w jakimś sensie ochrona, alternatywa: produkt plus usługa.

że dadzą radę,

uważają,

że nie będzie tak źle

- Co można poradzić resellerom, którzy szukają nowych sposobów na biznes? - Resellerzy ciągle nie rozumieją, że muszą się zmienić. Uważają, że jednak dadzą radę, że nie będzie aż tak źle. Zastanawiamy się więc, jak do nich dotrzeć, co będzie z naszej strony jasnym komunikatem, wyraźnym sygnałem. Uważam, że program, który prezentujemy, ma uzasadnienie i ma obecnie mniej luk niż miał pół roku temu. Wiemy już, że musimy mówić bardziej realnym językiem, ale opór jest zastanawiający i musimy nad tym cały czas pracować. Resellerzy muszą zrozumieć, że pewien wysiłek jest konieczny: zainwestowanie czasu, być może przegrupowanie załogi, przydzielenie innych zadań, skierowanie energii na szkolenia, sprawdzenie jego jakości, komunikacja z nami, itd. Liczymy na informację zwrotną, bo chcemy być traktowani jak partner. Liczymy też na wymianę informacji między resellerami, którzy zrobili dobry biznes. Chodzi o ich wzajemną komunikację na temat dobrych praktyk. Na tym polega ten biznes: trzeba wiedzieć, czego klient mógłby oczekiwać albo zadawać właściwe pytania. I to jest nasze zadanie na 2014 rok, to ważny, wypracowany element strategii. I jesteśmy optymistami: wierzymy, że uda się je zrealizować. n 53 Reseller News


TELCO & NETWORKS

Stefan Kaczmarek

Smart Home obietnice i wyzwania

Koncepcja inteligentnego domu (smart home) polega na łączeniu w ramach jednej sieci domowej wielu różnych urządzeń pracujących w gospodarstwie domowym oraz zapewnieniu możliwości łatwego sterowania nimi

T

o bardzo obiecujący pod względem sprzedażowym segment rynku, lecz wciąż pełen wyzwań. Zróżnicowane pod względem technologicznym platformy smart wymagają jeszcze wypracowania standardów oraz współpracy producentów, dostawców, operatorów i kanału sprzedaży. W domach i biurach zaczyna funkcjonować coraz więcej mniej lub bardziej zaawansowanych systemów automatyki oświetlenia, ogrzewania, klimatyzacji czy monitoringu, a do

Reseller News

54

sieci domowej dołączane są coraz to nowe urządzenia, z których każde wymaga oddzielnego sterowania. U podstaw Smart Home leży rozwój domowych sieci. Choć idea ta nie jest specjalnie nowa, to wyzwaniem pozostaje dostępność niedrogiego i nieskomplikowanego w obsłudze sprzętu, a przede wszystkim kompatybilnego w ramach jednego systemu sterującego. To umożliwi komunikowanie się różnych inteligentnych domowych aplikacji, takich jak


TELCO & NETWORKS systemy monitorowania bezpieczeństwa czy sterowania oświetleniem. Sieć nie musi być oparta na dedykowanym okablowaniu, ale może wykorzystywać istniejące przewody telefoniczne lub elektryczne, albo systemy bezprzewodowe. Domy Network-Ready powinny pozwalać na korzystanie w ramach jednej infrastruktury z wielu komputerów, telefonów czy faksów oraz sterowanie wieloma urządzeniami przyłączonymi do sieci domowej. Koncepcja inteligentnego domu pozostaje w stanie swoistej próżni rynkowej od niemal 20 lat – obserwujemy głównie wdrożenia w posiadłościach zamożniejszych konsumentów. Oznaki rozszerzanie się rynku pojawiają się szczególnie w USA, gdzie motorem zmian są branże związane z zarządzaniem energią i monitoringiem bezpieczeństwa. Pewne przyspieszenie w ramach platform Smart Home widać też w aktywności operatorów płatnych telewizji oraz sieci szerokopasmowych. Obecny wzrost zainteresowania inteligentnym domem wynika także ze zmian i rozwijania rozwiązań M2M (Machine-to-Machine) oraz łączności w ramach tzw. internetu rzeczy (Internet of Things), gdzie uwzględniono inteligentne aplikacje domowe. Do dalszego rynkowego rozwoju segmentu Smart Home potrzebne jest wypracowanie spójnej i jasnej strategii dotyczącej standaryzacji oraz zaangażowania operatorów sieci szerokopasmowych i producentów urządzeń.

STAN OBECNY RYNKU I PERSPEKTYWY ROZWOJU W 2013 r. 14 mln domów w Europie Zachodniej używało co najmniej jednego inteligentnego urządzenia w postaci pilota do zdalnego sterowania ogrzewaniem (w USA - 16 mln gospodarstw domowych, a na całym świecie 60 mln), podaje firma Strategy Analytics. Prognozy na 2018 r. mówią o 42 mln domów w USA, 41 mln w Europie Zachodniej i 195 mln na całym świecie; najszybszy wzrost przewidywany jest na Dalekim Wschodzie i na rynkach rozwijających się. W skali globalnej około 2,7 mln domów korzysta obecnie z zaawansowanych platform Smart Home oferowanych przez różnych usługodawców, szacuje firma GigaOM. Mogą nimi być operatorzy telekomunikacyjni lub telewizji kablowej, albo firmy ochroniarskie, dostawcy energii i gazu. Do 2017 r. na całym świecie z platform automatyki domowej dostarczanych przez dostawców usług może korzystać blisko 35 mln domów. Według analityków firmy Strategy Analytics, łączne globalne przychody ze sprzedaży domowych systemów inteligentnych i usług wzrosną z 35 mln dolarów w 2013 r. do 91 mln dolarów w 2018 r. W Europie Zachodniej w 2013 r. przychody z usług Smart Home wyniosły 7 mln dolarów (w USA 14 mln). Prognozy

Strategy Analytics dotyczące 2018 r. pokazują, że ta różnica będzie się utrzymywać: Europa 14 mln dolarów, USA - 30 mln dolarów. Wzrostów w tym segmencie rynku należy oczekiwać głównie u detalistów, firm kablowych, operatorów telekomunikacyjnych i producentów sprzętu elektroniki użytkowej. Urządzenia typu smart hub (samodzielne lub wbudowane), takie jak set-top box czy router domowy, dają duży potencjał sprzedażowy i ogromne możliwości resellerom, którzy uwzględnią takie rozwiązania w swojej ofercie. Rozdrobnienie i brak współdziałania między urządzeniami domowymi to przeszkoda na drodze pełnego rozwoju rynku Smart H ome przyznaje większość obserwatorów rynkowych. Nadal brakuje standardów wspierających integrację różnych komponentów i usług. To powoduje, że na razie powstały tylko wyspy inteligentnych funkcji domowych, takich jak zarządzanie bezpieczeństwem i energią, z niewielką lub żadną synergią i komunikacją między sobą. Fragmentacja rynku poprzez pojedyncze oferty produktów, zbyt wiele różnych standardów konkurujących ze sobą oraz słabe współdziałanie urządzeń - to główne przeszkody do pokonania. Różne technologie komunikacyjne są dostosowywane do różnych wdrożeń, na przykład ZigBee wydaje się być preferowana do zarządzania energią w ramach inteligentnego domu, a Z-Wave jest wykorzystywana do monitorowania bezpieczeństwa . Swoje role odgrywają też Wi-Fi, Bluetooth, DECT, HomePlug i różne inne technologie. Nadal występuje zapotrzebowanie na standardy i technologie, które wspierają lub umożliwiają


TELCO & NETWORKS integrację różnych aspektów funkcjonowania inteligentnego domu na poziomie treści lub usług. Inaczej jest w przypadku protokołów komunikacyjnych i zabezpieczających komponentów software'owych. W tym zakresie mamy różne standardy i trudno znaleźć urządzenia, które bezproblemowo komunikują się ze sobą.

POMARAŃCZOWY DOM INTELIGENTNY Jedno z wcieleń rozwiązań Smart Home to powiązanie ich z usługami szerokopasmowymi połączonymi z komunikacją domową, a czasami z siecią komórkową (wykorzystywanie smartfonów i tabletów do sterowania i monitoringu). W Europie większość dużych firm telekomunikacyjnych prowadzi obecnie próbne projekty Smart Home lub już je oferuje. W Polsce Grupa Orange od maja 2013 r. rozpoczęła świadczenie usługi o nazwie Inteligentny Dom. Inteligentny dom oferowany przez Orange to zestaw czujników zintegrowanych z centralą, która steruje ich pracą. Klient może stworzyć własny system, dobierając urządzenia według własnych potrzeb. Instalacja nie jest skomplikowana i nie wymaga rozprowadzania w domu dodatkowego okablowania. Czujniki komunikują się z centralą bezprzewodowo i są za-

silane bateriami. Centrala wymaga podłączenia do prądu oraz do routera z dostępem do internetu. Żeby skorzystać z usługi, użytkownik wybiera swój pakiet sprzętowy złożony z centrali do zarządzania domem i jednego spośród sześciu czujników: zalania, ruchu, otwarcia drzwi i okien, dymu, przełącznik do gniazdka lub miniczujnik otwarcia drzwi i okien. Opcjonalnie do posiadanego pakietu można dokupić pozostałe czujniki oraz dodatkowo dwa niedostępne w pakiecie sprzętowym: przełącznik do gniazdka z wbudowanym miernikiem mocy oraz kamerę IP. Dzięki aplikacji mobilnej można zdalnie sterować systemami domowym za pomocą smartfona lub tableta. W razie niepokojących zdarzeń na posesji system powiadamia właściciela domu SMS-em lub mailem. Usługa Orange pozwala m.in. na zdalne włączanie/wyłączanie światła oraz wszelkich urządzeń podłączonych do przełącznika, informowanie o otwarciu drzwi lub okna, zdalne monitorowanie dziecka (lub niani, która się nimi opiekuje), kontrolowanie ilości zużywanej energii oraz monitorowanie systemu ochrony domu. System można kontrolować zdalnie za pomocą komputera podłączonego do internetu lub specjalnej aplikacji mobilnej na smartfonie lub tablecie. Aplikacja jest przy-

ZDANIEMEKSPERTA SZYMON WIŚNIEWSKI

PRE-SALES ENGINEER W FIRMIE AVM

Najsilniejsze z obserwowanych przez nas trendów związane są z rozwojem routerów w segmencie SOHO i dotyczą stworzenia inteligentnej sieci domowej/biurowej mającej na celu zwiększanie wydajności, funkcjonalności oraz lepszej integracji wszelkich urządzeń działających w tej sieci, np. urządzeń mobilnych i multimedialnych. Wielu producentów oferuje rozwiązania do zarządzania automatyką domową - od prostych systemów po te najbardziej zaawansowane, a koncepcja tzw. inteligentnego domu budzi coraz większe zainteresowanie. W roku 2014 powinnyśmy spodziewać się dalszego rozwoju takich technologii oraz popularyzacji routerów lub urządzeń umożliwiających prostą instalację i sterowanie automatyką domową oraz jej integrację z siecią domową. Router jako centralny punkt systemu sterujący różnymi podsystemami, na przykład oświetleniem, urządzeniami elektrycznymi, termostatami w systemie centralnego ogrzewania oraz integrujący pozostałe elementy sieci - będzie idealnym rozwiązaniem tej koncepcji. Reseller News

56

gotowana na urządzenia z systemem operacyjnym Android w wersji 4.x lub iOS 5.x lub nowszej. Oznacza to, że korzystając z mobilnej aplikacji w telefonie, można na przykład wyłączyć gniazdko elektryczne wraz z urządzeniem do niego podłączonym. Można ją wykorzystać do obsługi wszystkich urządzeń, które działają na zasadzie on/off oraz do kontrolowania (aktywowania lub dezaktywowania) pozostałych czujników.

ROUTER JAKO CENTRUM ZARZĄDZANIA Firma AVM w swym najnowszym rozwiązaniu łączy urządzenia tworzące sieć domową z ideą Smart Home. W ramach tej koncepcji wielofunkcyjne routery FRITZ!Box przejmują funkcję centrum zarządzania inteligentnym domem. Wzbogacono je o liczne dodatkowe funkcje oprogramowania FRITZ!OS, dzięki którym nie tylko pełnią rolę multimedialnego centrum obsługującego całą sieć domową, ale mogą także kontrolować i zarządzać dowolnymi urządzeniami elektrycznymi podłączonymi do sieci domowej. Wszystkie premierowe produkty FRITZ! wprowadzone na polski rynek w lutym br. to: routery FRITZ!Box 7272 i 7490, telefony DECT FRITZ!Fon M2 i MT-F oraz n FRITZ!DECT 200.


Mariusz Ludwiński

Co piszczy w cloudzie

Ż

adnym zaskoczeniem jest obecność na liście firm Apple, Google i Amazon. Ta pierwsza, wiadomo: sklep iTunes i cała infrastruktura pod iPhone'y i iPady. Ta druga to gigant usług przez przeglądarkę (wyszukiwarka, poczta itd.), sklep Google Play z apkami na system Android, oraz najlepsze źródło rozrywki w internecie czyli YouTube. Ta trzecia to oczywiście ogromny sklep internetowy plus infrastruktura i aplikacje w chmurze, których ceny zostały obniżone już trzydzieści siedem razy. Nieco dziwi obecność dwóch portali społecznościowych, ponieważ ani Snapchat, ani Line, nie są postrzegani jako liderzy. Ich popularność wynika z pomysłu na biznes: nie walczą one o odciągnięcie użytkowników z Facebooka czy Twittera. Przyciągają za to nastolatków, którzy publikują kilkaset wiadomości dziennie i uważają Facebook za miejsce przebywania dinozaurów (czytaj: ich rodziców). Przechodząc do większych zaskoczeń: firma Box, czyli n-ta z kolei konsumencka usługa przechowywania plików i zdjęć poza dyskiem we własnym komputerze. W samym produkcie nie ma nic specjalnie odkrywczego, siłą Box jest natomiast osobowość prezesa, Aarona Leviego. Często

Informacyjny serwis giełdowo-finansowy The Motley Fool

przedstawił listę piętnastu firm technologicznych,

które w 2014 roku będą na szczycie.

Osiem z nich oferuje produkty w chmurze

pojawia się on w artykułach, w których komentuje sytuację branży, kierunki rozwoju, miejsce technologii w społeczeństwie. Robi to w sposób klarowny, bez korporacyjnej nowomowy, fachowy, z własnymi przemyśleniami. Nic dziwnego, że chętnie z nim rozmawiają tytuły informatyczne (AllThingsD, PCWorld) i gospodarcze (Wall Street Journal, Fortune, Forbes, Financial Times, Businessweek). Nie zajęły miejsca w pierwszej

kwiecień

2014

piątce listy The Motley Fool, ale u mnie są na samej górze. Netflix i Sony zajmowały się dystrybucją fizyczną filmów (Netflix) i gier wideo (Sony), ale zostały początkowo rozdeptane przez dystrybucję cyfrową iTunes, Google Play, Amazon. Zdołały jednak zatrzymać dla siebie pewne nisze: Netflix – produkcję i dystrybucję seriali niskobudżetowych z pominięciem sieci telewizyjnych (House of Cards, Orange Is the New Black, umowa na cztery seriale z filmowego świata Marvela), Sony – Playstation Now, czyli przesyłanie gier bezpośrednio na konsole do gier, urządzenia mobilne, telewizory. Obie firmy liczą, że popyt na ich unikalne treści przyciągnie fanów rozrywki i ich miesięczne przelewy tytułem abonamentu. Co to oznacza dla rynku IT? Trzy rzeczy. Po pierwsze, specjalistyczne sklepy internetowe mają przed sobą przyszłość. Po drugie, w dzisiejszych czasach rozsądnie dawkowany element rozrywkowy przydaje się nawet w tak poważnych branżach jak finanse czy IT. Po trzecie, ci, którzy już przeszli na chmurę, tworzą i zarabiają na kreatywnych pomysłach i produktach. Każdy miesiąc pozostawania przy starym modelu infrastruktury nie liczy się już jako n ostrożność, ale jako opóźnienie. 57 Reseller News


IT peep show

Mariusz Ludwiński

kwiecień

2014

?

Na czym zarabiają sąsiedzi Czy wiesz, że liczba mnoga od słowa MONITOR to SYSTEM WIZUALIZACJI? Jego wartość zależy nie od liczby urządzeń, ale od sposobu korzystania przez klienta

NEC, UNIWERSYTET DERBY

Na przeciętnym wydziale, praca własna studentów (rysowanie rysunków, wykresów, uzupełnianie tabelek, wymiana notatek, rozwiązywanie zadań) odbywa się albo gdzieś z boku na korytarzu, albo w wydziałowym barze. Stoły tam są małe, a gniazdka z prądem – daleko od stołów. Inaczej jest na Uniwersytecie Derby, gdzie w przestrzennym hallu powstało sześć stanowisk do pracy własnej. Każde stanowisko to stół na kółkach, z końcówkami prądu i sieci, do którego przymocowano 46-calowy, dotykowy monitor NEC MultiSync V462TM. Monitor ten posiada podwójną powłokę antyrefleksyjną oraz ekran z hartowanego szkła. Dzięki dodatkowemu oprogramowaniu DisplayNote pełni rolę interaktywnego flipchartu. Można na nim wyświetlać i edytować tę samą prezentację lub tabelę, która znajduje się na osobistych urządzeniach studentów (smartfony, tablety, laptopy). Gdy

© University of Derby

EIZO, PSA PEUGEOT CITROËN

ktoś u siebie na prezentacji umieści notatkę lub coś zaznaczy, od razu widać to na dużym ekranie. Komfort nauki: bardzo wysoki.

Projektowanie samochodu wymaga mikroskopijnej precyzji. Każdy milimetr prześwitu może przełożyć się na różnicę w zachowaniu na drodze podczas hamowania. Każdy milimetr nachodzenia na siebie elementów może powodować ich szybsze zużycie. Inżynier musi wszystko widzieć w rzeczywistych kolorach, w pełnym 3D oraz – najważniejsze – w idealnym odwzorowaniu kształtów za-

SAMSUNG, LOTNISKO McCARRAN, LAS VEGAS Jeśli szukasz sposobu jak za jednym zamachem zarobić nawet milion dolarów rocznie, poprawić komunikację z pracownikami i gośćmi na obiekcie, oraz stworzyć atrakcję turystyczną, która znajdzie się na milionach zdjęć w social media, zafunduj sobie ścianę z ekranów. Może nawet tak wielką, która stanęła w hallu głównym lotniska McCarran w Las Vegas. Zainstalowano tam okrągłe sto 46-calowych monitorów Samsung 460UT-2 LCD. Model ten posiada obudowę przednią o szeReseller news

58

rokości zaledwie 6,7 milimetra (2,4 mm z góry i po lewo, 4,3 mm od dołu i po prawo). Z dalszej odległości jest ona praktycznie niewidoczna, tworzy wrażenie jednego ogromnego ekranu. Drugim silnym punktem tego modelu jest wbudowana zgodność z rozwiązaniami do zarządzania obrazem na wielu ekranach. Oznacza to mniej pracy operatora przy dzieleniu strumienia wideo i łatwą podmianę pojedynczych ekranów, niewymagającą zmian w systemie.

pisanych w plikach programu CAD. Właśnie dlatego w centrum projektowania koncernu PSA Peugeot Citroën zrealizowano zakup dwóch 36-calowych monitorów EIZO DuraVision FDH3601. Pracują one w rozdzielczości 4K x 2K (4096 x 2160 pikseli) i posiadają dwa podwójne wyjścia DVI-D. Dzięki temu przesyłają obraz – bez najmniejszych zniekształceń – na projektor 4K x 2K, który z kolei wyświetla obraz na wielkim ekranie, w skali 1:1 w stosunku do wymiarów rzeczywistego samochodu. W ten sposób cały zespół inżynierów może analizować poprawki i testować zmiany, nie budując kosztownych prototypów.


BAKOTECH dystrybutorem rozwiązań Axence Bakotech, dystrybutor rozwiązań IT, poszerzył zakres współpracy z Axence, tym razem o dystrybucję w Polsce. Celem współpracy jest budowa kanału sprzedaży w oparciu o model dystrybucji z wartością dodaną oraz wspieranie partnerów handlowych w rozwijaniu rynku rozwiązań oferowanych przez producenta. Rozwiązania Axence przeznaczone są dla firm oraz instytucji niezależnie od profilu ich działalności; posiadających sieci składające się z pojedynczych komputerów, aż do kilku tysięcy urządzeń pracujących w sieci wewnętrznej – stacji roboczych, serwerów czy innych urządzeń sieciowych. Za pomocą rozwiązań Axence nVision przedsiębiorstwa mogą efektywnie zarzą-

dzać swoimi sieciami firmowymi, prowadzić audyt i inwentaryzację sprzętu oraz oprogramowania, monitorować wykorzystanie stacji roboczych, chronić dane firmowe przed dostępem nieautoryzowanych osób oraz prowadzić zdalne wsparcie zarówno dla pracowników jak i klientów. Oprogramowanie Axence odpowiada nie tylko na potrzeby administratorów sieci i specjalistów odpowiedzialnych za infrastrukturę i bezpieczeństwo IT, ale również kadry zarządzającej umożliwiając lepszy wgląd w funkcjonowanie procesów bussinesowych opartych na sieciach IP i zasobach sprzętowych przedsiębiorstwa.

www.bakotech.pl

ASUS Chromebox kompaktowy komputer

Kompaktowe i jednocześnie silne urządzenie, które znajdzie zastosowanie i ułatwi korzystanie z nowych technologii zarówno w domu, szkole, jak i biurze – to nowy, współpracujący z systemem Chrome OS komputer – ASUS Chromebox. Jest prosty w konfiguracji, uruchamia się w ciągu kilku sekund i daje użytkownikom natychmiastowy dostęp do ulubionych aplikacji, gier i stron internetowych. Posiada zintegrowaną ochronę przed wirusami, złośliwym oprogramowaniem i dokonuje automa-

tycznych aktualizacji, dzięki czemu oferuje wysoki poziom bezpieczeństwa. Użytkownicy otrzymują 100GB przestrzeni na Google Drive, dzięki czemu ASUS Chromebox staje się kompletnym centrum danych dla innych urządzeń, takich jak: komputery PC, smartfony i tablety. Mogą korzystać także z danych i plików znajdujących się w chmurze logując się na swoje konto Google z dowolnego urządzenia i miejsca.

www.asus.com

ADAX All-in-one

kompaktowe urządzenie o nowoczesnym wzornictwie ADAX DELTA AiO W7PC3240A to komputer typu All-in-One idealny dla firm i administracji publicznej. Wyposażony jest w dysk twardy 500GB, napęd DVD RW. Ekran ma przekątną 21,5 cala i rozdzielczość FullHD, co zapewnia komfort pracy. W komputerze znajdziemy również złącze VGA in, do którego możemy podłączyć inne źródła sygnału. Wyposażenie obejmuje także 6 złącz USB, czytnik kart 3-in-1 (MMC/SD/MS Pro), kamerę internetową 1,3 MPix z mikrofonem, głośniki stereo i kartę sieciową WiFi. Komputer działa pod kontrolą 64 bitowej wersji systemu Microsoft Windows 7 Professional. W ofercie produktów marki ADAX znajdziemy również model ADAX BRAVO AiO W7HC3240A do małych biur i domu wyposażony w system Microsoft Windows 7 Home Premium. ADAX to eleganckie i wszechstronne komputery do pracy, nauki i rozrywki. Więcej o produktach ADAX na www.adax.pl Właścicielem marki ADAX jest Incom S.A. – producent i dystrybutor sprzętu IT. Sprzedaż produktów na: www.online.incom.pl 59 Reseller News


Cisco Forum ZAPROSILI NAS

2014

Beata Tallar-Zakrzewska

Pod szczytami Giewontu odbyła się 16. edycja

Cisco Forum 2014, w którym wzięło udział

ponad 1250 uczestników.

Była to największa konferencja zorganizowana przez inżynierów dla inżynierów

C

Dariusz Fabiszewski Reseller News

60

Łukasz Bromirski

isco wraz z partnerami zaprezentowali najnowsze rozwiązania i technologie, stanowiące podstawę Internetu Wszechrzeczy. Na ponad 80 sesjach dominującym tematem był Internet Wszechrzeczy (IoE), a także optymalizacja, bezpieczeństwo oraz utrzymanie sieci. Według Cisco, w 2020 r. do sieci ma być podłączonych aż 50 miliardów urządzeń. Tak gwałtowny wzrost liczby usieciowionych urządzeń będzie z jednej strony ogromnym wyzwaniem jeśli chodzi o budowę infrastruktury niezbędnej do obsłużenia ogromnego ruchu w sieci, a z drugiej – wielką szansą dla tych firm, które będą potrafiły wykorzystać rozwiązania analizujące w czasie rzeczywistym ogromne ilości danych, W jednym jak i drugim przypadku kluczową rolę odgrywać będzie właściwa technologia i umiejętność wykorzystania jej możliwości. Dlaczego tak duży nacisk Cisco kładzie na Internet Wszechrzeczy? - Ponieważ jest to Internet przyszłości, który będzie motorem rozwoju gospodarczego. Będzie siecią łączącą ludzi, procesy, dane i przedmioty, generujące całkowicie nową wartość – powie-


ZAPROSILI NAS

Zdjęcia: Andrzej Smoliński

Partnerzy Cisco Forum 2014:

l Intel – Główny Partner Technologiczny l Integrated Solutions – Platynowy Partner l Sevenet, Trecom – Złoci Partnerzy l Atende – Srebrny Partner l AM Technologies, Comtegra, Centrum Szkoleniowe Hector, Exatel, F5 Networks, Greeneris, Infoblox, Jabra, Lancope, Passus, Q4Net, S&T, ZOOM International - Partnerzy Konferencji l mLife, NetApp - Partnerzy Technologiczni Magazyn Reseller News był patronem medialnym wydarzenia.

dział Dariusz Fabiszewski, Dyrektor Generalny Cisco Poland. Kolejne etapy rozwoju technologicznego, w tym Internet Przedmiotów (Internet of Things), mobilna rewolucja, cloud computing i rosnące znaczenie Big Data, uzupełniając się, pozwolą na korzystanie z możliwości jakie daje Internet Wszechrzeczy. Jego rozwój pozwoli bardzo wielu firmom zwiększenie przychodów, a co za tym idzie zmniejszenie kosztów, poprawę jakości obsługi klientów, lepszą współpracę oraz większą innowacyjność. Według Cisco miasta na całym świecie w ciągu dziesięciu lat mogą zyskać ogromne oszczędności między innymi przez wprowadzenie: inteligentnych budynków, monitorowania zużycia gazu, inteligentnych parkingów, inteligentnych liczników monitorujących zużycie wody czy inteligentnych systemów opłat drogowych, czyli jest to olbrzymie wyzwanie jakie stoi przed samorządami i całym sektorem publicznym. Tegoroczna konferencja skoncentrowała się także na najnowszych rozwiązaniach dla centrów przetwarzania danych, takich jak Cisco ACI (Application Centric Infrastructure),

na sieciach definiowanych programowo (SDN – Software Defined Networking) oraz na Cloud Computingu i wyzwaniach bezpieczeństwa w dobie mobilności. Oprócz tego uczestnicy konferencji mieli okazję zobaczyć, jako pierwsi w Polsce, wiele najnowszych rozwiązań, np. z grupy Cisco Collaboration oraz zapoznać się z inspirującymi przykładami najlepszych praktyk oraz najciekawszych wdrożeń. n

Łukasz Bromirski, Dyrektor Techniczny Cisco Systems Polska

Obecnie zaledwie 1 proc. przedmiotów w fizycznym świecie jest podłączonych do sieci. Wyobraźmy sobie jakie możliwości stworzy podłączenie pozostałych 99 proc. Aby wykorzystać ten potencjał, niezbędne jest wdrożenie konkretnych rozwiązań i konkretni ludzie, którzy będą potrafili to zrobić. Cisco Forum 2014 to miejsce, gdzie technologie Internetu przyszłości prezentujemy najwyższej klasy specjalistom i gdzie zdobywają oni potężną dawkę wiedzy i umiejętności, niezbędnych do tego, aby Internet Wszechrzeczy stał się naszą codziennością.

Rozwój Internetu Wszechrzeczy jest nieunikniony i zarówno Cisco, jak też integratorzy mogą na tym bardzo skorzystać

61 Reseller News


IBM 2014 ZAPROSILI NAS

Anna Suchta

Forum Big Data pozostanie najważniejszym

P

odczas odbywającego się 17 marca 2014 r. IBM Forum przedstawiono wizję rozwoju technologii informatycznych. - Znajdujemy się w erze Big Data i pozostaniemy w niej przez najbliższych kilka dekad - powiedział dr John Cohn, IBM Fellow, Corporate Technical Strategy. Zmieniać się natomiast będą techniki analizy danych. Znaczenia ma nabierać analiza kontekstowa, zwana też kognitywną. Systemy komputerowe uczą się rozpoznawać znaczenie pojęć i zjawisk w zależności od kontekstu, w którym one występują. Oznacza to, że można łączyć poszczególne elementy tak, by przewidywać np. zachowania konsumentów. - System Watson IBM jest już na tyle rozwinięty, by konkurować z najlepszymi uczestnikami teleturniejów, a zatem naśladować pracę ludzkiego mózgu. Takie rozwiązania, jak Watson mogą być wykorzystane np. w sprzedaży: na podstawie pewnych informacji są w stanie dopasować produkty do oczekiwań i gustów klientów. Ilość danych będzie rosła - przekonują specjaliści IBM. Będą one pochodzić z przedsiębiorstw, komunikacji internetowej (VoIP), mediów społecznych, produktów wyposażonych w sensory (Internet Rzeczy). - Trudno powiedzieć, czy istnieje granica przyrostu danych w sieci - stwierdził w rozmowie z Reseller News dr John Cohn. - Jedno jest pewne - tendencję wzrostową będziemy obserwować jeszcze przez wiele dziesiątek lat. W jakim kierunku będzie się rozwijała informatyka w najbliższym czasie? Zdaniem Alesa Bartunka, dyrektora generalnego IBM w Polsce i krajach bałtyckich, można wyróżnić pięć trendów, które będą dominowały w ciągu nadchodzących pięciu lat. Mają one jednak wspólne źródło - wykorzystują narzędzia do analizy danych. Umożliwią one, jak uważa przedstawiciel IBM, rozwój w następujących obszarach:

trendem w informatyce przez długie lata. Należy spodziewać się rozwoju technik analizy i wykorzystania danych,

np. poprzez systemy kognitywne

l edukacja (analiza danych w cloudzie pozwoli na stworzenie inte-

ligentnej klasy i zwiększenie dostępu do wiedzy); l e-zakupy (tradycyjne sklepy stacjonarne będą mogły lepiej dopa-

sować ofertę do oczekiwań klientów); umożliwi tworzenie inteligentniejszych systemów ochrony); l inteligentne miasta (zarządzanie ruchem ulicznym, dostępem do informacji i usług); l medycyna (analiza danych medycznych pozwoli na przewidywanie trendów w rozwoju chorób lub wręcz kierunku, w którym będą mutować np. wirusy). IBM Forum odbyło się po raz dziesiąty. Zgromadziło około tysiąca partnerów, klientów i pasjonatów technologi IT. Patronem medialnym wydarzenia był magazyn Reseller News. n Reseller News

62

Zdjęcia: Andrzej Smoliński

l bezpieczeństwo (analiza kontekstowa zachowań użytkowników


ZAPROSILI NAS G Data zamierza bardziej niż dotąd skoncentrować się na rynku odbiorców biznesowych.

podejście Wprowadza też nowe systemy bonusów dla sprzedawców (m. in. Golden Seller)

Nowe artnerzy będą mogli także korzystać z opracowanych przez producenta rozwiązań, które mają usprawniać współpracę z kanałem. Obecnie połowa przychodów G Daty pochodzi ze sprzedaży licencji wielostanowiskowych, do klientów biznesowych - mówił Piotr Klockiewicz, dyrektor handlowy i członek zarządu firmy G Data w Polsce podczas spotkania dla partnerów, które odbyło się w dniach 15-16 marca 2014 r. Pozostała część generowana jest z dostaw oprogramowania do konsumentów. G Data planuje zmienić te proporcje. - Naszym celem jest, by sprzedaż oprogramowania przeznaczonego dla przedsiębiorstw i instytucji stanowiła 70 proc. obrotów - ujawnił Piotr Klockiewicz. Jego zdaniem współpraca z odbiorcami biznesowymi zapewnia stabilniejszy i długofalowy przychód. Z danych G Daty wynika, że w Polsce funkcjonuje około 30 tys. przedsiębiorstw zatrudniających od 50 do 249 pracowników, natomiast podmiotów, legitymujących się liczbą zatrudnionych w przedziale od 10 do 49, funkcjonuje około 145 tys. W związku z faktem, że G Data skupia się obecnie na rynku firm, modyfikuje także m. in. nazewnictwo swoich produktów. Nazwy nowych wersji pakietów ochronnych mają bazować na informacji, że dane rozwiązanie przeznaczone jest dla biznesu lub przedsiębiorstwa, a także zawierać uzupełnienie wyjaśniające, jakie dodatkowe funkcje w nim uwzględniono np. Backup, Mail Security. W oprogramowaniu, które G Data będzie wprowadzać do oferty wiosną, znajdą się też najnowsze funkcje np. centralne zarządzanie urządzeniami mobilnymi, a także rozwiązanie CloseGap (własny silnik antywirusowy), czy BankGuard (ochrona w trakcie sesji online). Producent promuje również

P

Anna Suchta

sprzedaż licencji w formie elektronicznych kluczy (ESD). G Data odświeża także zasady współpracy z partnerami. Do nowości należy zawieranie z partnerami umów na czas określony, nie zaś bezterminowo. Ponadto G Data zobowiąże resellerów będą zobowiązani do wzięcia udziału w trzech szkoleniach. Producent przebudowuje także też portal Strefa Partnera. Pojawia się także funkcja tajemniczego klienta, który sprawdza, jak partnerzy G Daty obsługują klientów. W razie pozytywnej opinii informują o tym sprzedawców. Jeśli test wypadnie negatywnie sprawa nie jest ujawniana. Kolejną innowacją ma być program Golden Seller, którego celem jest promocja partnerów osiągających najlepsze wyniki. Zostaną oni nagrodzeni statuetkami „Golden Seller”, które mają być wręczone podczas uroczystej gali zorganizowanej przez producenta. Program Partnerski G Data przeznaczony jest dla partnerów o statusach: Platinum, Gold, Silver, Basic. Producent przewidział w nim programy motywacyjne zarówno dla segmentu B2B (bonusy do 10 proc.) jak i B2C (Dycha za Boxa). G Data osiągnęła w 2013 r. 17 proc. wzrost przychodów.

Spotkanie partnerów G Daty, z których większość stanowili integratorzy, odbyło się w połowie marca 2014 r. w ośrodku Osada Karbówko Wellness w okolicach Torunia. n 63 Reseller News


NEWS 02-033 Warszawa, ul. Raszyńska 48 lok. 2

REDAKCJA

InsERT nexo

szansą na rozwój resellerów

InsERT wprowadził do sprzedaży najnowszą linię zintegrowanych ze sobą programów do zarządzania: Subiekt nexo, Rewizor nexo oraz Rachmistrz nexo. To kolejny bodziec do rozwoju resellerów i serwisantów w sieci partnerskiej producenta. Od 17 marca do 25 kwietnia br. w ramach premiery InsERT nexo w 16 miastach Polski odbędą się specjalne spotkania z partnerami firmy. To z powodzeniem wykorzystywana przez producenta forma bezpośredniego kontaktu z resellerami i serwisantami. Uczestnicy wzbogacają wiedzę m.in. na temat nowych produktów czy relacji z firmą, producent otrzymuje wiele cennych informacji zwrotnych, np. dotyczących potrzeb i oczekiwań. W obecnych czasach każdy klient szuka rozwiązań najbardziej dopasowanych do jego potrzeb przy stosunkowo niskich kosztach, jakie musi ponieść. Sprostać takim oczekiwaniom mogą jedynie wyszkoleni resellerzy. Partnerzy InsERT podnoszą swoje kwalifikacje w Autoryzowanych Centrach Szkoleniowych Partnerów InsERT. Do wyboru mają kilkanaście różnych kursów przeprowadzanych kilkadziesiąt razy w roku. Podczas szkoleń serwisanckich poznają tech-

www.reseller-news.pl

REDAKTOR NACZELNA

Beata Tallar-Zakrzewska

b.tallar@reseller-news.pl, tel. 781 111 900

ZASTĘPCA REDAKTORA NACZELNEGO

Anna Suchta

a.suchta@reseller-news.pl, tel. 781 111 261

DYREKTOR ARTYSTYCZNY & LAYOUT

niczną stronę oprogramowania InsERT, a po pozytywnym ukończeniu egzaminu nabywają status "Dyplomowanego Serwisanta". Uprawnienia te są przyznawane oddzielnie dla każdego systemu. Partnerzy InsERT mają do swojej dyspozycji, bez ograniczeń czasowych, specjalne wersje szkoleniowo-testowe systemów. Poza poznawaniem produktu umożliwia to jego testowanie, a także nabywanie umiejętności wdrażania i rozbudowy na zaktualizowanych wersjach. Z pełną funkcjonalnością InsERT nexo mogą się zapoznać przy pomocy wersji demonstracyjnych, często przez nich wykorzystywanych podczas bezpośredniej prezentacji. Na płytach znajdują się także dane kontaktowe partnerów handlowych i serwisantów.

www.insert.com.pl

Wojciech Cesarz

w.cesarz@reseller-news.pl, tel. 781 111 693

SZEF DZIAŁU SYSTEMY IT

Mariusz Ludwiński

m.ludwinski@reseller-news.pl, tel. 781 111 453

SZEF DZIAŁU TELCO&NETWORKS

Stefan Kaczmarek

s.kaczmarek@reseller-news.pl

tel. 790 52 21 74

SZEF DZIAŁU BIZNES I PRAWO

Urszula Smoktunowicz

u.smoktunowicz@reseller-news.pl

tel. 515 194 384

ZESPÓŁ REDAKCYJNY Dariusz Wałach

d.walach@reseller-news.pl, tel. 781 111 600

Grzegorz Teter

Personal

News

2014

g.teter@reseller-news.pl, tel. 694 49 53 74

Reseller News

64

Małgorzata Baranowska, dotych-

czasowy Sales Director IBM Business Unit, objęła nowo utworzone stanowisko Business Partner Sales Director w firmie AVNET. Do jej obowiązków należy nadzór i koordynacja pracy Key Account Managerów z zespołu opiekunów klientów – rozwiązania IBM oraz rozwój współpracy z Partnerami Handlowymi.

FOTOREPORTER

Andrzej Smoliński

a.smolinski@reseller-news.pl

tel. 501 09 64 53

REKLAMA I PRENUMERATA

Agnieszka Kosicka

dyrektor ds. PR i sprzedaży

a.kosicka@reseller-news.pl, tel. 781 111 671

Dorota Frydryszewska

dyrektor ds. marketingu

d.frydryszewska@eseller-news.pl,

tel. 607 082 161

Andrzej Bugowski, dotychcza-

sowy Sales Manager w zespole specjalistów produktowych – rozwiązania IBM, objął nowo utworzone stanowisko IBM Business Unit Manager w firmie AVNET. Do jego obowiązków należy nadzór i koordynacja pracy Product Managerów IBM, rozwój sprzedaży rozwiązań IBM, współpraca z IBM oraz rozwój oferty typu cross-selling w oparciu o rozwiązania IBM.

Izabela Szarwiło-Pelc

prenumerata i reklama online

i.pelc@reseller-news.pl, tel. 781 111 297

DRUK EDIT Nakład 6300 egz. WYDAWCA

02-350 Warszawa

ul. Częstochowska 40 lok. 14

Dariusz Wałach – prezes zarządu

Beata Tallar-Zakrzewska

– wiceprezes zarządu


W czerwcu 2014 r. ukaże się specjalne wydanie RESELLER News. Złote ASY IT wręczymy Rozdanie nagród w kategoriach: odbędzie się n PRODUCENT podczas n DYSTRYBUTOR n VALUE ADDED DISTRIBUTOR wyjątkowego n PROGRAM PARTNERSKI Wieczoru n SZEF KANAŁU PARTNERSKIEGO oraz po raz pierwszy Asów IT n DEBIUT ROKU

A J C Y D E II

Zapraszamy Więcej informacji na portalu

www.reseller-news.pl

Patroni Wieczoru Asów IT:

do zgłaszania kandydatur firm i osób

55 Reseller News



Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.