Droga Krzyżowa Jezusa

Page 1

ks. Andrzej Zwoliński

DROGA KRZ ŻOWA JEZUSA Historia prawdziwa



DROGA KRZYŻOWA JEZUSA

764A_Droga Krzyzowa_Jezusa_inside.indd 1

16.12.2016 14:12


764A_Droga Krzyzowa_Jezusa_inside.indd 2

16.12.2016 14:12


ks. Andrzej Zwoliński

DROGA KRZYŻOWA JEZUSA Historia prawdziwa

764A_Droga Krzyzowa_Jezusa_inside.indd 3

16.12.2016 14:12


Redakcja: Ewelina Michniowska-Addario Skład i łamanie: Tomasz Mstowski Projekt okładki: Anna Maligłówka Zdjęcie na okładce: © Michael Flippo/Fotolia.com Druk i oprawa: Signum Poligrafia – Łódź Cytaty biblijne pochodzą z: Pismo Święte Starego i Nowego Testamentu. Najnowszy przekład z języków oryginalnych z komentarzem, © Edycja Świętego Pawła, Częstochowa 2011 ISBN 978-83-7797-764-4 © Edycja Świętego Pawła, 2017 ul. Św. Pawła 13/15 • 42-221 Częstochowa tel. 34.362.06.89 • fax 34.362.09.89 www.edycja.com.pl • e-mail: edycja@edycja.com.pl Dystrybucja: Centrum Logistyczne Edycji Świętego Pawła ul. Hutnicza 46 • 42-263 Wrzosowa k. Częstochowy tel. 34.366.15.50 • fax 34.370.83.74 e-mail: dystrybucja@edycja.com.pl Księgarnia internetowa: www.edycja.pl

764A_Droga Krzyzowa_Jezusa_inside.indd 4

16.12.2016 14:12


DROGA NA GOLGOTĘ

S

tara żydowska tradycja mówiła, że czaszka Adama, pierwszego człowieka, została pochowana na jednym ze wzgórz w pobliżu Jerozolimy. Według niektórych biblistów, właśnie ta tradycja skłoniła ewangelistów do umiejscowienia Męki Pańskiej na wzgórzu o nazwie Golgota. Wprawdzie o niej nie wspominają, ale z pewnością była im znana, ponieważ wzmiankują o niej starochrześcijańscy pisarze, np. Orygenes. Grecka nazwa Golgota odpowiada aramejskiej nazwie Gulgolta („miejsce czaszek”), które w tłumaczeniu łacińskim przyjęło nazwę Calvaria (od łac. calvus − „łysy”). Grecki kopista Ewangelii według św. Jana popełnił błąd w tekście i stąd pojawiła się wersja Golgota, do której wszyscy się już przyzwyczaili. Według ewangelistów, na Golgocie dokonała się Męka Pańska − ukrzyżowanie Jezusa wraz z dwoma złoczyńcami. Tak potwierdzają trzy teksty Ewangelii (Mt 27, 33; Mk 15, 22; J 19, 17), oprócz Łukasza, który używa tylko nazwy „Czaszka” (Łk 23, 33). W przypadku Jezusa egzekucję poprzedzała droga krzyżowa, czyli doprowadzenie skazańca na miejsce ukrzyżowania. Golgota stała się metaforą całej Męki Jezusa, od modlitwy w ogrodzie Getsemani aż po śmierć na krzyżu. 5

764A_Droga Krzyzowa_Jezusa_inside.indd 5

16.12.2016 14:12


Dokładne geograficzne wskazanie, które ze wzgórz w pobliżu Jerozolimy jest Golgotą, nastręczało wiele problemów, gdyż wiedza ta zaginęła w ciągu lat. Dopiero prace poszukiwawcze, kierowane przez cesarzową Helenę w 326 roku, które doprowadziły do odkrycia belek krzyża i pamiątek − relikwii po Męce, doprowadziły do wskazania Golgoty. Miejsce to stało się obiektem kultu, zwłaszcza że został tutaj zbudowany kościół − Bazylika Grobu Pańskiego, o czym zdecydowała matka cesarza Konstantyna Wielkiego, św. Helena. Na wzgórzu tym bowiem, według legendy i przekazywanej tradycji, św. Helena znalazła szczątki Krzyża Świętego, który swoją wyjątkowość potwierdził dokonującymi się w związku z nim cudami i znakami. Przez całe wieki trwały jednak poszukiwania dokładnej lokalizacji, potwierdzonej archeologicznie, gdzie Rzymianie dokonali ukrzyżowania Jezusa Chrystusa. Śmierć i Zmartwychwstanie Jezusa należały do najważniejszych wydarzeń w dziejach świata, decydujących o ponownym przyprowadzeniu całej ludzkości do Boga (por. 1 P 3, 18), stąd precyzyjne określenie miejsca tych wydarzeń od dawna frapowało wielu i intrygowało. Prawdą jest, że dokładne usytuowanie nie ma żadnego wpływu na wartość wydarzeń zbawczych, ale naturalna ciekawość skłaniała do szczegółowych poszukiwań. Hebrajski manuskrypt, o nazwie Szem Tow, dodaje w miejscu opisu Męki Jezusa informację: „Gulgolta, będąca górą o nazwie Kalwaria”. Niestety, nie opisuje bliżej, które ze wzgórz nosiło taką nazwę. Podobnie jak to czynią Ewangelie, milcząc o położeniu Golgoty lub góry Kalwarii. Wszystkie odnotowują jedynie, że Jezus został ukrzyżowany poza murami miasta Jerozolima, dookreślając, że w niedalekiej odległości od nich. Żydowskie prawo zabraniało 6

764A_Droga Krzyzowa_Jezusa_inside.indd 6

16.12.2016 14:12


bowiem egzekucji i pochówków w obrębie murów miasta. Wiadomo, że Jezus został ukrzyżowany blisko ruchliwej drogi, gdzie − jak odnotował św. Mateusz − przechodnie i podróżni szydzili z Niego (Mt 27, 39). Rzymianie celowo wybierali takie miejsca publiczne, aby skazańcy budzili grozę, a widok zadawanych męczarni zniechęcał do podobnych przestępczych czynów. W poszukiwaniach Golgoty wskazywano najczęściej na dwa miejsca, które zasługują na szczególną uwagę, chociaż hipotez i teorii było o wiele więcej. Najbardziej tradycyjnym miejscem, traktowanym jako Golgota, jest tzw. łacińska Kalwaria, która znajduje się wewnątrz Bazyliki Grobu Świętego, w chrześcijańskiej części Starego Miasta w Jerozolimie. Niedaleko stąd znajduje się też tradycyjny grób Jezusa. W 30 roku Golgota i grób Jezusa znajdowały się jeszcze poza murami, chociaż w niewielkiej odległości od nich, a wkrótce teren ten został włączony do miasta. W latach 41-44 Herod Agryppa I zbudował tzw. trzeci mur, w następstwie którego Golgota i grób znalazły się wewnątrz murów. Jest więc prawdopodobne, że już w I wieku istniała tradycja, podtrzymywana przez chrześcijan, która lokalizowała te miejsca w obrębie dzisiejszej Bazyliki Grobu Świętego. Zostało ono pokazane św. Helenie w 326 roku, gdy pielgrzymowała do Jerozolimy. Informacje o tym przekazał starożytny historyk Kościoła, Euzebiusz. Miejsce wskazane przez ówczesnych chrześcijan było raczej mało oczekiwane, gdyż znajdowało się dokładnie pod jerozolimską świątynią bogini rzymskiej Wenus, wzniesionej na rozkaz cesarza Hadriana około 100 lat po śmierci Jezusa. Chociaż cesarz Hadrian zabronił w 135 roku wszystkim Żydom wchodzenia do „nowej Jerozolimy”, którą gruntownie przebudował, to jednak do tych 7

764A_Droga Krzyzowa_Jezusa_inside.indd 7

16.12.2016 14:12


miejsc przyszli chrześcijanie, którzy podtrzymywali tradycję wskazującą na to właśnie miejsce. Byli oni tak pewni, że zobowiązali się nawet zapłacić za roboty przy rozbiórce świątyni Wenus. Podczas prac natrafiono na kilka starożytnych grobowców, z których jeden, pusty i pojedynczy (groby Żydów były przeważnie „rodzinne”, powiększane systematycznie w miarę śmierci kolejnych członków rodziny), zidentyfikowano jako grób Jezusa. Wskazano też miejsce, na którym miał być ukrzyżowany Jezus. Około 335 roku na tym miejscu wybudowano kościół, który dzisiaj nosi nazwę Bazyliki Grobu Pańskiego. Archeolodzy dowiedli ponadto, że grób wykuty w skale, znajdujący się obrębie murów Bazyliki Grobu Świętego, pochodzi dokładnie z I wieku po Chr. Obecne mury Świętego Miasta zostały wzniesione w XVI wieku przez tureckiego sułtana Sulejmana. Tak więc dzisiejsza geografia miasta w żaden sposób nie pasuje do Jerozolimy z czasów Jezusa. Bazylika Grobu Świętego jest zdecydowanie pośród murów miejskich. Drugim miejscem, podawanym często jako miejsce historycznej Golgoty, jest tzw. Kalwaria Gordona, która znajduje się na północ od Bramy Damasceńskiej. W położonym niedaleko ogrodzie jest też umiejscowiona grota wykuta w skale, którą wielu uznało za miejsce tymczasowego pochówku Jezusa. Wiązano je bowiem z kształtem kamiennego wzgórza − ludzką twarzą, przypominającą czaszkę, do którego nawiązywać miałaby nazwa Golgota. Jednak wzmianka Mateusza o Golgocie – „miejscu trupiej czaszki” (Mt 27, 33) nie wywodzi się z kształtu zbocza, lecz związana jest ze smutną pozostałością po wykonywanych tam egzekucjach, kiedy to kości i czaszki skazanych bywały porozrzucane naokoło góry. Ponadto miejsce to było początkowo częścią grzbietu górskiego, a później − 8

764A_Droga Krzyzowa_Jezusa_inside.indd 8

16.12.2016 14:12


przez obsunięcie się kamieni lub wyrobisko − pozostało wzgórzem z imitacją twarzy na jego zboczu. Za czasów Jezusa miała ona całkiem inny kształt, a obecny przyjęła zaledwie 300 lat temu. Grób wykuty w skale pochodzi z tzw. okresu żelaza, czyli z VIII albo VII wieku przed Chr. Jezus natomiast był pochowany w „nowym grobowcu”, jak na to wskazuje wzmianka Mateusza (Mt 27, 60). Tak więc cały ciężar argumentów przemawia za Bazyliką Grobu Świętego jako najbardziej prawdopodobnym miejscem ukrzyżowania i pochówku Jezusa. To na Golgotę prowadziła droga krzyżowa. Wiązała się z cierpieniem i ogromnym poniżeniem Jezusa. Upadał pod ciężarem belki krzyża, którą wsadzono na jego ramiona i przywiązano sznurem. Kałuże wody i błoto, wystające kamienie, a nadto popychania i plucie na Niego utrudniały dojście na pobliskie wzgórze − miejsce wykonania kary śmierci. Każdy upadek to rozbite kolana, pobita twarz, poranione ciało, które odzywało się ogromnym bólem. Na Golgocie nastąpiło ukrzyżowanie Jezusa. Gwoździami przebito Jego ręce i nogi, złączono Go z drzewem krzyża. Po Nim krzyżowano łotrów. Ale ich nie przebijano − jak twierdzi w swej pasyjnej wizji bł. Anna Katarzyna Emmerich. Sznurami, którymi przewiązano ich przez piersi i pod pachami, wciągnięto ich na krzyż. Do ramion krzyża byli przywiązani postronkami ukręconymi z łyka. Najpierw wykręcono im ręce w tył, poza ramiona krzyża, przywiązano przeguby rąk i łokcie owymi pętami, a następnie skrępowano ich nogi w okolicach kostek i nad kolanami. Jeden z nich, Dyzmas (zwany później Dobrym Łotrem), rzekł do oprawców: „Gdybyście wcześniej nas męczyli tak, jak tego biednego Galilejczyka, to już nie byłoby potrzeby ciągnąć nas teraz na krzyż”. W ten sposób podkreślił, jakiej wyjątkowo 9

764A_Droga Krzyzowa_Jezusa_inside.indd 9

16.12.2016 14:12


okrutnej męce poddany był Jezus, zarówno na Golgocie, jak i podczas wszystkich etapów przesłuchania i procesu. Golgota na zawsze pozostała w myśli wszystkich ludzi, którym znana jest Ewangelia, jako miejsce okrutnych cierpień i niewypowiedzianego bólu. To wzgórze hańby. Ze wzniesienia, na którym znajdowała się twierdza Antonia, gdzie odbył się rzymski proces Jezusa, droga krzyżowa prowadziła wpierw około 40 metrów w dół, a potem wspinała się około 50 metrów w górę, aż na Golgotę. Właściwie to nie była góra, lecz skalista płaszczyzna wyższa tylko o kilka metrów od drogi. Była miejscem za miastem, poza codziennym życiem, na marginesie, jakby „na śmietnisku” miasta. Tam, gdzie tracono skazańców, przestępców, złodziei i morderców, których serce zżerał grzech, miało się dokonać zbawienie świata. W miejscu grzechu i zła miało wytrysnąć źródło łaski. Tak chciał Bóg, chociaż trudno zrozumieć to człowiekowi. Święty Tomasz z Akwinu podkreśla, że w męce Jezusa nie było niczego, czego by On sam nie dopuścił, nie chciał, czy nie zaplanował. W żadnym momencie zło nie triumfowało nad Nim, lecz On sam, z własnej woli, poddał się działaniu zła. Jak pisał św. Tomasz: „Wybrał On sobie na śmierć górę Kalwarię, leżącą w środku świata, aby cała ziemia stała się jakby jedną świątynią, w której został wzniesiony ołtarz krzyża. Na tym ołtarzu złożył Jezus ofiarę ze swego życia, a błogosławiona moc tej Ofiary spłynie nie tylko na jeden naród, ale na cały rodzaj ludzki”. W śmierci „poza miastem”, w oddaleniu od ludzi, jest też zawarta ważna nauka, którą wyraził św. Grzegorz słowami: „Człowiek o tyle zbliża się do Boga, o ile oddala się od świata”. Radykalny wybór Boga wiąże się z tym, że sprawy świata stają się mniej dostrzegalne, a raczej są wi10

764A_Droga Krzyzowa_Jezusa_inside.indd 10

16.12.2016 14:12


dziane we właściwej dla nich proporcji − nie przesłaniają tego, co istotne dla życia. Golgota cierpieniem weryfikuje to, co najważniejsze. Miejsc, które nazwano Golgotą, jest na ziemi wiele. Golgota Syberii, Golgota Auschwitz, Golgota Nienarodzonych, czy Golgota Konających − wskazują na miejsca męczarni obozowych, szpitalnych, klinicznych, domowych czy środowiskowych, w których chwilowo panoszą się niesprawiedliwość, gwałt i zbrodnia. Kazimierz Moczarski, żołnierz Armii Krajowej, który po wojnie był więziony przez władze komunistyczne w jednej celi wraz ze zbrodniarzem hitlerowskim, gen. Josefem Stroopem, zwanym katem getta warszawskiego, zapisał rozmowy z nim w wymownej książce Rozmowy z katem. Stroop kierował akcją likwidacji getta, Grossaktion, którą zakończył 16 maja 1943 roku o godz. 20.15. Ostatnim akordem akcji było wysadzenie w powietrze Wielkiej Synagogi przy ulicy Tłomackie 7 − sam generał nacisnął guzik zapalnika. Niemcy zamordowali 56 065 Żydów; jak stwierdził jeden z Niemców: „to trzysta tysięcy litrów ludzkiej krwi” (Rozmowy z katem, Warszawa 1978, s. 274). Z tymi, którzy popełnili samobójstwo, zostali przywaleni gruzami wysadzanych domów czy spłonęli żywcem, było łącznie około 71 tysięcy ludzi. Jak cynicznie opowiadał gen. Stroop: „Sprawiliśmy Żydom i Warszawie wojenną rezurekcję. Iluminacja, fajerwerki pożarów, petardy z armat, grzechotanie karabinów, muzyka motorów…” (s. 233). Kazimierz Moczarski wyszedł na wolność dopiero w kwietniu 1956 roku. Generał Stroop został powieszony w marcu 1952 roku w Centralnym Więzieniu Warszawa I na Mokotowie, wyrokiem sądu polskiego. Na Golgocie można się znaleźć z różnych przyczyn: jako jeden z obserwatorów sensacyjnych wydarzeń, pomoc11

764A_Droga Krzyzowa_Jezusa_inside.indd 11

16.12.2016 14:12


nik władzy wydającej niesprawiedliwe wyroki, jako bliski skazańców, przypadkowy przechodzień, czy pielgrzym, który na drodze swej wędrówki napotyka zaskakujące sytuacje. Znudzeni strażnicy grali w kości, oczekując na śmierć skazańców, która dla nich nie była czymś interesującym, gdyż oni jedynie „wykonywali swój zawód”. Setnik próbował przemyśleć to wszystko, co się działo wokół niego, a to doprowadziło go do wyznania wiary w Jezusa. Szymon z Cyreny, gdy już doniósł belkę krzyża na miejsce wskazane przez egzekutorów, prawdopodobnie udał się do domu, na święta, bo tam się już wcześniej spieszył, a czas przygotowań stawał się coraz krótszy. Maryja, Jan i Maria Magdalena wiernie trwali na posterunku miłości, nie mogąc nic więcej uczynić dla Jezusa. A Dobry Łotr, przypięty do krzyża, podjął swoją najważniejszą w życiu rozmowę, która zaprowadziła go do raju. Na Golgocie krzyżują się drogi ludzkiego życia. A to, kim my będziemy, zależy od nas. Bo Golgota nie znikła, lecz powtarza się w różnych miejscach świata, gdzie ludzie stają przed wyborem dobra lub zła.

12

764A_Droga Krzyzowa_Jezusa_inside.indd 12

16.12.2016 14:12


I. WYROK

O

d początku działalności publicznej Jezusa istniało prawdopodobieństwo wytoczenia Mu procesu przez Sanhedryn – Wysoką Radę. Była to bowiem działalność niezgodna z przyjętymi normami. Ewangelie stwierdzają, że śledztwo było prowadzone już w sprawie Jana Chrzciciela, a także po zaistnieniu niektórych cudów Jezusa, zwłaszcza uzdrowienia paralityka czy przywrócenia wzroku niewidomemu od urodzenia, które dokonane w szabat łamały prawo, a zarazem wskazywały na nową jego interpretację. Pisma rabinackie podkreślają, że istniała taka praktyka. Rzeczywisty proces Jezusa i Jego skazanie na śmierć in absentia (przy Jego nieobecności) odbyły się prawdopodobnie wcześniej − elementem obciążającym było wskrzeszenie Łazarza, które wiązało się z ogromnym wzrostem popularności Jezusa, co pokazała Niedziela Palmowa. Zatrzymanie Jezusa nastąpiło dużo później po Jego skazaniu, a przesłuchanie i proces miały mieć charakter czysto rutynowy, dopełniający formalności. Trzeba było sfabrykować zarzuty i wywrzeć presję na prokuratora Piłata. Stąd nie dbano o zachowanie toku postępowania. Bowiem według reguł Talmudu (spisanych później), procedura procesu sądowego musiała zachować trzy zasady: wyrok powinien być 13

764A_Droga Krzyzowa_Jezusa_inside.indd 13

16.12.2016 14:12


wydany na podstawie zgodnych świadectw przynajmniej dwóch świadków (Lb 35, 30; Pwt 17, 6; 19, 15); proces powinien się odbyć za dnia; wyrok powinien zapaść nie w dzień przesłuchania. Żadna z tych reguł nie została zachowana w przypadku procesu Jezusa. Przesłuchanie przed Annaszem odbyło się nocą, tuż po pojmaniu Jezusa (J 18, 12-24). Święty Mateusz zapisał: „Gdy nastał ranek, wszyscy wyżsi kapłani i starsi ludu wydali na Jezusa wyrok śmierci” (Mt 27, 1). Fałszywi świadkowie i pośpiech w przesłuchiwaniu ich powodował niezgodność ich zeznań. Pod koniec przesłuchań dwóch świadków oświadczyło, że Jezus powiedział: „Mogę zburzyć świątynię Bożą i w ciągu trzech dni ją odbudować!” (Mt 26, 61). Z oskarżenia tego nie wynikało jednak, że Jezus jest bezbożnikiem lub bluźniercą, lecz najwyżej człowiekiem próżnym i samochwalcem. W 1933 roku sprawa procesu Jezusa została podjęta przez Żydów od nowa. Giuseppe Ricciotti w książce Vita di Gesu Cristo (Życie Jezusa Chrystusa) pisze: „W związku z tym, że dzisiaj już nie istnieje Sanhedryn, który 19 wieków temu skazał Jezusa i wyraził życzenie, by ta niewinna krew spadła na nich i na ich synów, właśnie ci synowie w 1933 roku utworzyli w Jerozolimie oficjalny Trybunał, złożony z pięciu ważnych Izraelitów, by na nowo podjąć sprawę tego wyroku. Wyrok wypowiedziany w tej sprawie przez ten Trybunał, przy czterech głosach za i jednym przeciw, brzmi: Pierwotna wypowiedź Sanhedrynu powinna być odwołana, gdyż niewinność Oskarżonego została udowodniona i dlatego Jego skazanie stało się jedną z największych pomyłek, jakie zostały popełnione przez ludzi. Odwołanie jej stałoby się przyczyną chluby dla Żydów”. 14

764A_Droga Krzyzowa_Jezusa_inside.indd 14

16.12.2016 14:12


Krzyk grozy Kajfasza i całego Sanhedrynu − po usłyszeniu odpowiedzi na pytanie, czy Jezus jest Synem Bożym − związany był z wcześniejszym założeniem odbywającego się procesu, który miał przynieść Jezusowi karę śmierci. Padł także wyrok: „Winien jest śmierci!” (Mt 26, 66), lecz wymagał on jeszcze zatwierdzenia u prokuratora − Piłata. Żydzi mieli bowiem prawo karać bluźnierstwo śmiercią przez ukamienowanie, zwłaszcza w sytuacji „przyłapania winowajcy na gorącym uczynku” przeciw Świątyni. Oskarżony przed trybunałem religijnym Szczepan, który przywołał proroctwa na temat Świątyni i roszczenia samego Jezusa do władzy zwierzchniej, został uznany za bluźniercę i ukamienowany. Jezusa chciano ukarać nie banalną, ale hańbiącą śmiercią, a taką była śmierć krzyżowa. Trzeba było tylko przekonać do wyroku Piłata. Kajfasz miał dwa argumenty przeciw Jezusowi: dla ludu − oskarżenie o bluźnierstwo, a dla Piłata − o podburzanie ludu. Jezus mówił bowiem o królestwie, a tłumy uznały Go za syna Dawida. To miało Rzymianom wystarczyć, by skazać Jezusa jako politycznego wichrzyciela. Kajfasz był stałym współpracownikiem Piłata, gdyż u prokuratora Judei musiał załatwiać wiele spraw. Znali się więc i prawdopodobnie na jednym ze spotkań omówili już wcześniej „sprawę Jezusa”. Wyrok rzymski miał uczynić Rzym współwinnym śmierci Jezusa, a dla opinii publicznej miał być ostrzeżeniem przed łatwą fascynacją nauką Jezusa. Ponadto poprzez skazanie Jezusa władza rzymska okazywała się opiekunem dóbr kultury podbitego narodu, zwłaszcza jego troski o Świątynię. Proces Jezusa przed Piłatem koncentrował się zasadniczo na przedstawieniu przez oskarżycieli z Sanhedrynu i przez 15

764A_Droga Krzyzowa_Jezusa_inside.indd 15

16.12.2016 14:12


tłum zarzutów oraz na przesłuchaniu świadków. Celem tego było uzyskanie zatwierdzenia wyroku śmierci, wydanego już przez trybunał religijny. Oskarżenie miało charakter polityczny i dotyczyło: podburzania ludu, zabraniania płacenia podatku cezarowi oraz pretendowania do godności króla. Ogłoszenie się królem Żydów było zabronione w umowach między władzą okupacji rzymskiej a władzą żydowską. Z rozważań historyków prawa wynika, że gdyby Piłat był przekonany o winie „Oskarżonego”, że jest On politycznie niebezpieczny, wówczas dążyłby do egzekucji nie tylko przywódcy, lecz i jego zwolenników. Było to bowiem praktyką Rzymian, co zostało m.in. udokumentowane przez Józefa Flawiusza. Tymczasem apostołowie i liczni uczniowie Jezusa zostali wolni, a co więcej, gdy później byli prześladowani przez Sanhedryn, znajdowali nawet obronę ze strony władz rzymskich. Niektórzy specjaliści od prawa rzymskiego utrzymują, że gdyby Piłat uwolnił Jezusa, bez żadnej kary, musiałby oskarżyć Sanhedryn o przestępstwo oszczerstwa, które pociągało za sobą dla fałszywych oskarżycieli taki sam wyrok, jaki był przewidziany dla niewinnie zniesławionego. Musiałby więc posłać na krzyż 71 członków Sanhedrynu i arcykapłana. Rzymska procedura przewidywała: obecność sędziego (tylko jednego), przywołanie stron, wniesienie oskarżenia przez oskarżycieli, odparcie oskarżenia przez oskarżonego, przesłuchanie świadków i oskarżonego przez sędziego oraz ogłoszenie wyroku. Debata odbywała się w języku greckim, a w razie potrzeby − we fragmentach dotyczących zebranego tłumu − była tłumaczona na aramejski. Arcykapłani i członkowie Sanhedrynu znali język grecki. Zgodnie z zasadami procedury prawnej, Piłat zapytał, o co Jezusa oskarża Sanhedryn, co wprowadziło pewne 16

764A_Droga Krzyzowa_Jezusa_inside.indd 16

16.12.2016 14:12


zakłopotanie wśród zebranych, gdyż prawdopodobnie wcześniej już był o tym poinformowany i cel spotkania był uzgodniony. Dalsze pytania miały doprowadzić Sanhedryn do jasnych i publicznych stwierdzeń, także politycznych, których apogeum są słowa: „Nie mamy króla oprócz cesarza”. Było to publiczne wyrzeczenie się przez hierarchów idei religijnej, która podtrzymywała wszelkie żydowskie powstania. Wyznali, że nad Izraelem nie może panować żaden król − Bóg. Miał to być krok w kierunku romanizacji Jerozolimy. Piłat wydał wyrok formułą: Ibis ad crucem! − „Pójdziesz na krzyż!”, Arbori infelici suspendito! − „Niech będzie powieszony na nieszczęsnym drzewie!”. Od czasów rzymskich obowiązywała zasada wyrażona słowami: Audiatur et altera pars – „Należy wysłuchać strony przeciwnej”. Sędzia, który chce wydać sprawiedliwy wyrok, nie może opierać się jedynie na zeznaniach jednej strony, zwłaszcza na skardze, gdyż ona może być przesadzona lub nawet fałszywa. Zanim oceni się jakąkolwiek sytuację, potrzeba cierpliwego wysłuchania wyczerpujących i dostępnych informacji oraz spokojnego i wyważonego ich osądzenia. Aleksander Wielki miał zwyczaj palcem zatykać jedno ucho, gdy oskarżano kogoś przed nim. Gdy zapytano go, dlaczego to czyni, odpowiedział, że zostawia drugie ucho wolne dla oskarżonego − Audiatur et altera pars. Każdy pośpiech w osądzaniu, a także traktowanie sądu jako sposobu zniszczenia czyjegoś dobrego imienia czy instrumentalnego traktowania prawa, by wyeliminować wrogów z konkurencji czy niewłaściwie ukarać, jest niesprawiedliwością. Łatwo w codziennym życiu znaleźć sytuację, gdy zespół ludzi lub jednostki naznaczają kogoś pozycją kozła ofiarnego, który ma wziąć na siebie odpowie17

764A_Droga Krzyzowa_Jezusa_inside.indd 17

16.12.2016 14:12


dzialność za wszelkie niepowodzenia. Oskarżony o ludobójstwo zbrodniarz wojenny, Adolf Eichmann, proponował, że powiesi się publicznie i weźmie wszystkie „grzechy” na siebie. Sąd w Jerozolimie odmówił mu tej szansy zmazania przewinień. Funkcja kozła ofiarnego jest bowiem sposobem ukrycia winy innych, nie ma nic wspólnego ze sprawiedliwą odpowiedzialnością. Każdy ma odpowiadać za swoje zło, a ta odpowiedzialność jest indywidualna, chociaż czasami przestępstwo było popełnione w tłumie i wraz z innymi. Ludzki sąd zwykle jest bardzo niedoskonały. Wiele przestępstw nigdy już nie zostanie osądzonych. Zapomniano o ofiarach. W centrum Brukseli, naprzeciw gmachów Unii Europejskiej, stoi wielki pomnik belgijskiego króla Leopolda II. Na zagarniętych w centralnej Afryce obszarach zorganizował on tzw. Wolne Państwo Kongo, które było jego prywatną własnością. Całą ludność zamienił w niewolników pozyskujących kauczuk. Ceną 25 lat trwania tego obozu pracy przymusowej była eksterminacja 8, a może nawet 12 milionów ludzi, czyli połowy populacji kraju (dla porównania: podczas II wojny światowej Polska straciła około 20 procent obywateli). W Sierra Leone, w Afryce, pod rządami brytyjskimi zlikwidowano około 90 procent z 1,5-milionowej populacji. Na Cejlonie z około 5-8 milionów mieszkańców po rządach brytyjskich pozostał milion. W Sudanie w ciągu dwóch dekad okupacji i tłumienia antykolonialnego powstania Mahdiego spadek demograficzny osiągnął 75 procent. Takich zbrodni w historii świata jest bardzo wiele. Silniejsi dyktowali reguły sprawiedliwości. Po II wojnie światowej odbył się słynny proces norymberski, skazujący zbrodniarzy wojennych. Proces rozpoczął się 20 XI 1945 roku i trwał 10 miesięcy. Odbyło się 40 posiedzeń sądowych. Same sprawozdania wypełniły 16 tysię18

764A_Droga Krzyzowa_Jezusa_inside.indd 18

16.12.2016 14:12


cy stron w 30 tomach. Oskarżyciele publiczni dostarczyli 2630 dowodów winy oskarżonych, obrona − 2700. Zużyto 20 ton papieru i sporządzono 780 fotokopii, wykorzystano 7300 metrów filmu, 2000 metrów negatywów. Imponująca statystyka biurokracji sądowej przypomina, jak bardzo trudno jest znaleźć sprawiedliwość i sformułować wyroki. Na co dzień najlepiej jest unikać wyroków i ocen, zwłaszcza pochopnych i nieuzasadnionych. Jezus uczył: „Nie osądzajcie, abyście nie byli sądzeni. W jaki bowiem sposób sami osądzacie, tak i was osądzą. Jaką miarą mierzycie, taką i wam odmierzą. Dlaczego widzisz drzazgę w oku swego brata, a w swoim oku nie dostrzegasz belki?” (Mt 7, 1-3). Znany mistrz duchowy, Jakub z Mediolanu, uczył: „Jeśli jest pewne lub prawdopodobne, że ktoś jest grzesznikiem, uważaj, abyś go z tego powodu nie potępiał. Grzech powinien ci się nie podobać, lecz dla grzesznika miej litość. Uwielbiaj również Boga za to, że ten człowiek nie upadł jeszcze gorzej i że łaska Boża ciebie od tego grzechu ustrzegła. Musisz bowiem wiedzieć, że dopuściłbyś się jeszcze gorszych grzechów, gdyby Cię Bóg od złego nie zachował”. Już Sokrates w Gorgiaszu, w starożytnej Grecji, uczył, że „lepiej doznawać zła, niż je wyrządzać”. Dodatkowo sformułował on dwie inne tezy: 1. dla złoczyńcy jest lepiej, jeśli zostanie ukarany, niż jeżeli umknie karze; 2. tyran, który może bezkarnie czynić to, co chce, jest nieszczęśliwym człowiekiem (por. Platon, Gorgiasz, 473 e). Istotą człowieka jest bowiem to, że jest i chce być odpowiedzialnym przed sobą za siebie. Gdy zagubi prawość swego życia, początkowo traktuje to jako ułatwienie i lekko podchodzi do swego bezprawia, ale to nie daje spokoju jego sumieniu. Stąd pojawiają się przypadki dobrowolnego zgłaszania się 19

764A_Droga Krzyzowa_Jezusa_inside.indd 19

16.12.2016 14:12


przestępcy do sądu, aby uzyskać wyrok, chociaż np. upłynął już czas ścigania danego przestępstwa. Bezprawie wprowadza bałagan w życie człowieka, który wcale nie ułatwia mu spojrzenia na siebie w prawdzie. W istocie bowiem to, co niemoralne, jest nieludzkie. A człowiek zatraca siebie, gdy rozrasta się rozbieżność między tym, co powinno być, a tym, co jest. Joao Cesar das Neves w jednej ze swych powieści kreśli wizję Stacji Śmierci − ostatniego przystanku ziemskiego życia, na którą trafiają wszyscy zmarli. Przypomina on, że dawne wyobrażenia pośmiertnego sądu były pełne gniewnych i uzbrojonych strażników ładu Bożego. Sam Bóg był też przedstawiany jako groźny Sędzia i ciskający gromy gniewny Sprawiedliwy. Tymczasem to człowiek swoim życiem pisze wyrok dla siebie, który Sędzia akceptuje. Teolog, Hans Urs von Balthasar, pisał: „Sędzia nie potrzebuje nic robić, wystarczy, żeby był”. Tak jak Jego sprawiedliwość jest w głosie sumienia, które ostrzega, by nie wydawać zbyt pochopnych i niesłusznych wyroków.

20

764A_Droga Krzyzowa_Jezusa_inside.indd 20

16.12.2016 14:12




LITERATURA ŹRÓDŁOWA

Bartnik Cz. S., Historia ludzka i Chrystus, wyd. Księgarnia św. Jacka, Katowice 1987. Benedykt XVI – Joseph Ratzinger, Jezus z Nazaretu, cz. 1: Od chrztu w Jordanie do Przemienienia, tłum. W. Szymona, Wydawnictwo M, Kraków 2007. Benedykt XVI – Joseph Ratzinger, Jezus z Nazaretu. Dzieciństwo, przekł. W. Szymona, Wydawnictwo Znak, Kraków 2012. Bocian M., Leksykon postaci biblijnych. Ich dalsze losy w judaizmie, chrześcijaństwie, islamie oraz w literaturze, muzyce i sztukach plastycznych, przekł. J. Zychowicz, Wydawnictwo Znak, Kraków 1998. Bosak P. C., Postacie Nowego Testamentu. Słownik – konkordancja, Wydawnictwo Bernardinum, Pelplin 1996. Dąbrowski E., Nowy Testament na tle epoki. Geografia – Historia – Kultura, Wydawnictwo Księgarnia św. Wojciecha, Poznań 1965. Drączkowski F., Miłość syntezą chrześcijaństwa, wyd. TN KUL, Lublin 1990. Emmerich A. K., Pasja, przekł. K. Stola, Polskie Wydawnictwo Encyklopedyczne, Radom 2004. Hałas S., Zmartwychwstanie Chrystusa w życiu chrześcijanina, wyd. Krakowski Zespół Biblistów, Kraków 1992. 137

764A_Droga Krzyzowa_Jezusa_inside.indd 137

16.12.2016 14:12


Jelonek T., Po śladach Męki Pańskiej, wyd. Krakowski Zespół Biblistów, Kraków 1993. Kaczmarczyk J., Męka Jezusa Chrystusa, Kraków 1932. Kulisz J., Jezus w świetle historii, Wydawnictwo ATK, Warszawa 1989. Langkammer H., Wprowadzenie i komentarz do ewangelicznych opisów Męki Pańskiej, Lublin 1975. Legendy chrześcijańskie. Antologia, oprac. S. Klimaszewski, tłum. A. Szymanowski, W. Korzyn, Wydawnictwo Księży Marianów, Warszawa 2006. Léon-Dufour X., Słownik Nowego Testamentu, przekł. K. Romaniuk, Wydawnictwo Księgarnia św. Wojciecha, Poznań 1986. Maria z Agredy, Mistyczne Miasto Boże, czyli Żywot Matki Boskiej, red. E. Odachowska-Zielińska, A. R. Zieliński, Wydawnictwo Michalineum, Kraków–Warszawa (Struga) 1985. Messori V., Umęczon pod Ponckim Piłatem? Badania nad męką i śmiercią Jezusa, Wydawnictwo Ojców Franciszkanów, Kraków–Niepokalanów 1996. Messori V., Opinie o Jezusie „A wy za kogo Mnie uważacie?”, tłum. T. Jania, Wydawnictwo M, Kraków 1994. Męka Chrystusa wczoraj i dziś, pr. zb. pod red. H. D. Wojtyski, wyd. Katolicki Uniwersytet Lubelski, Lublin 1981. Potterie I., Modlitwa Jezusa, tłum. B. Piotrowska, Wydawnictwo WAM, Kraków 1996. Prohaszka O., Rozmyślania o Ewangelii, przekł. H. Libiński, Kraków 1931. Ratzinger J., Eschatologia – śmierć i życie wieczne, przekł.

138

764A_Droga Krzyzowa_Jezusa_inside.indd 138

16.12.2016 14:12


M. Węcławski, Wydawnictwo Księgarnia św. Wojciecha, Poznań 1984. Ratzinger J., Wprowadzenie w chrześcijaństwo, przekł. Z. Włodkowa, Wydawnictwo Znak, Kraków 1994. Ricciotti G., Życie Jezusa Chrystusa, Warszawa 1954. Schelkle K. H., Teologia Nowego Testamentu, tłum. M. L. Dylewski, Wydawnictwo WAM, Kraków 1984. Słownik Teologiczny, t. 1-2, pod red. A. Zuberbiera, wyd. Księgarnia św. Jacka, Katowice 1985. Smereka W., Studium pasyjne, Kraków 1969. Trocmé E., Pierwsze kroki chrześcijaństwa, przekł. J. Gorecka-Kalita, Wydawnictwo WAM, Kraków 2004. Voragine J. de, Złota legenda, przekł. L. Staffa, Wydawnictwo TAU, Wrocław 1994. Zolli E., Nazarejczyk, przekł. A. J. Katolo, wyd. Fundacja Instytutu Globalizacji, Gliwice 2015.

764A_Droga Krzyzowa_Jezusa_inside.indd 139

16.12.2016 14:12



Spis treści

Droga na Golgotę................................................................5 I. Wyrok........................................................................13 II. Wzięcie krzyża..........................................................21 III. Upadek..................................................................... 29 IV. Matka Bolesna......................................................... 39 V. Szymon z Cyreny......................................................47 VI. Weronika.................................................................. 55 VII. Upadek..................................................................... 63 VIII. Płaczące niewiasty....................................................71 IX. Upadek..................................................................... 79 X. Obnażenie.................................................................87 XI. Przybicie do krzyża................................................. 95 XII. Śmierć.....................................................................103 XIII. Zdjęcie z krzyża......................................................113 XIV. Złożenie do grobu..................................................121 Zwycięstwo Krzyża......................................................... 129 Literatura źródłowa.........................................................137

764A_Droga Krzyzowa_Jezusa_inside.indd 141

16.12.2016 14:12


Ksiądz Andrzej Zwoliński przenosi czytelnika w historyczne miejsca męki, śmierci, złożenia do grobu i zmartwychwstania Chrystusa. Wprowadza w ich tajemnice. Zachęca do refleksji. Czy jesteśmy gotowi razem z Jezusem przyjąć krzyż, czy w obliczu trudności poddamy się pokusie ocalenia, ucieczki przed wyrokami Boga?

KS. PROF. ANDRZEJ ZWOLIŃSKI – kapłan diecezji krakowskiej, profesor nauk teologicznych, socjolog, teolog i sektolog. Jest kierownikiem Katedry Katolickiej Nauki Społecznej na Uniwersytecie Papieskim Jana Pawła II w Krakowie. Zajmuje się współczesnymi zjawiskami społecznymi, które analizuje w swoich licznych publikacjach naukowych oraz popularnonaukowych. W Edycji Świętego Pawła ukazały się Katolik i pieniądze (2007) oraz Leksykon zagrożeń duchowych (2014).

DROGA KRZ ŻOWA JEZUSA

Na Golgocie krzyżują się drogi ludzkiego życia. Ona wciąż trwa, powtarza się w różnych miejscach świata, gdzie ludzie stają przed wyborem dobra lub zła.

ks. Andrzej Zwoliński

Czy przemierzana dzisiaj przez pielgrzymów Via Dolorosa rzeczywiście jest drogą, którą szedł Jezus obarczony krzyżem? Jak wielkiego cierpienia fizycznego i duchowego musiał doświadczyć podczas ostatnich godzin życia?


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.