1 minute read
Przepis na pankejki
„Lato (laatoooo), lato wszędzie“, jak to śpiewała Formacja Nieżywych Schabuff w 1995 roku. A jak lato, to wiadomo – owoce. Jak więc zacząć dzień inaczej, niż od kubka kawy i porcji puchatych jak sklonowana Dolly pankejków? Nie odpowiadajcie, proszę, to pytanie czysto retoryczne. Pankejki to świetna opcja na poranny posiłek niezależnie od tego, kim jesteście i dokąd tuptacie. Prosta, szybka i smaczna, wywoła na Waszych pysiach uśmiechy. Zatem do dzieła!
~Hefajtos
Advertisement
Zaczynamy od składników:
– mąka pszenna – 200 g
– proszek do pieczenia – 3,5 łyżeczki –
sól – 1/2 łyżeczki –
cukier – 1 łyżka –
maślanka – 300 ml –
jajko – 1 (jedno) –
masło – 3 łyżki –
owocki (w moim przypadku borówki) – 70-100 g
I do dzieła! Łączymy ze sobą suche/sypkie składniki w misce, dodajemy maślankę (która to spowoduje, że pankejki zrobią się bardziej puchate i lekkie) i mieszamy – ręcznie lub mikserem. Następnie dorzucamy masło, znów mieszamy i wbijamy jajko (po czym – niespodzianka! – jeszcze raz mieszamy). Na końcu wrzucamy owoce, a ciasto odstawiamy na 20-30 minut.
Teraz pora na smażenie. Na średnim ogniu rozgrzewamy patelnię z odrobiną masła, wlewamy porcję ciasta i smażymy. Gdy na powierzchni pojawią się pęcherzyki powietrza – odwracamy. Po osiągnięciu złotego koloru z obu stron odkładamy na talerz.
Ciepłe placuszki serwujemy dla efektu w kilku sztukach z małą kostką masła, syropem klonowym i będącymi składnikiem owocami dla ozdoby. I dzień od razu lepszy!