ESTATE 4/2014

Page 1

nu m er 4

2014

EST TE

w ww. e s tat e . p l

magazyn rynku nieruchomości

inwestuj w nieruchomości

luksus dla

wybranych apartamenty w polsce Z pośrednikiem czy bez? Po czym poznać profesjonalnego agenta?

Zamieszkaj we wrocławiu — 08

Kredyt na lokal usługowy Jak go dostać jako osoba fizyczna? — 38

Mieszkanie na poddaszu? Szansa na wyjątkowe wnętrze — 16

Tańsze i puste czy droższe a urządzone

Co wybrać w walce o własne M?

Raport o nowych inwestycjach mieszkaniowych w stolicy Dolnego Śląska


Pytania

prostsze i trudniejsze Marek Dornowski redaktor naczelny

Są decyzje, których skutki można zmienić szybko i bezboleśnie. Są też i takie, nad którymi warto zastanowić się dłużej, gdyż ich wpływ na nasze życie jest o wiele większy. Decyzje związane z nieruchomościami zdecydowanie należą do tej drugiej grupy. W tym numerze postaramy się pomóc przy ich podejmowaniu. Tańsze i puste czy droższe i urządzone – które mieszkanie wybrać? Prostych odpowiedzi nie ma. Z zadaniem postanowił zmierzyć się Łukasz Kruszewski – dyrektor marketingu w sieci Freedom nieruchomości. W kwestii wyboru mieszkania pytań jest zresztą więcej. Inny problem dotyczy tego, czy warto kupować mieszkanie na poddaszu? Aneta Królczyk, dekorator wnętrz, podpowiada kilka pomysłów na to, jak wykorzystać walory poddasza i sprawić, by było to miejsce wyjątkowe. W przypadku domów pytania są nieco inne. Jednym z nich jest kwestia wyboru pomiędzy domem parterowym a „klasycznym” z poddaszem użytkowym. W tym numerze znajdziecie tekst opisujący zalety każdego z tych rozwiązań.

Wszystkim, którzy myślą o nieruchomościach w kontekście inwestycyjnym, polecamy z kolei tekst dotyczący pozyskania kredytu dla osoby fizycznej na zakup nieruchomości komercyjnej. To rzadziej stosowana forma inwestycji, ale bez wątpienia bardzo interesująca. Trochę miejsca postanowiliśmy poświęcić też rynkowi nieruchomości luksusowych. Nie wszystko złoto, co się świeci. To stare powiedzenie doskonale opisuje obecną sytuację na rynku apartamentów. Wielu aspiruje do tej nazwy, ale czy wszyscy są w stanie spełnić surowe kryteria, jakie stawia się lokalom klasy premium? Poza tym, jak w każdym numerze, znajdziecie sporo cennych wskazówek, które – mamy nadzieję – pomogą Wam bezpiecznie nabyć lub sprzedać nieruchomość. Kontynuując przegląd największych rynków deweloperskich w Polsce, tym razem zagościliśmy we Wrocławiu. Specjalne wydany raport poświęcony rynkowi wrocławskiemu to lektura obowiązkowa dla wszystkich tych, którzy planują ruchy zakupowe w stolicy Dolnego Śląska. Miłej lektury! Marek Dornowski

Numer 4

Wydawca

Redakcja

Kontakt

Redaktor naczelny Marek Dornowski

W Polsce coraz bardziej rozwija się rynek naprawdę luksusowych nieruchomości.

NNV Sp. z o.o. ul. Wyszyńskiego 1 10-457 Olsztyn T: +48 89 533 03 78 www.nnv.pl www.estate.pl

Współpraca redakcyjna T: +48 600 959 026 T: +48 694 437 941 E: redakcja@estate.pl

2014 Fot. OVO Wrocław

KRS 0000310781 NIP 7393699287 REGON 280319486

Zespół Dominika Mikulska, Alicja Zbytniewska, Karolina Kłujszo, Kamil Orzechowski Skład graficzny Łukasz Pieńkowski

Reklama T: +48 600 959 026 E: reklama@estate.pl Dołącz do Nas www.facebook.com/ogloszenia.no


w tym numerze wstępniak pytania prostsze i trudniejsze ...............................................................................................................

02

finanse czego możesz oczekiwać od doradcy kredytowego ...........................................................

05

Zakup lokalu użytkowego na wynajem przez osobę fizyczną? To możliwe ........................................................................................................................................

08

luksus dla wybranych

12

energia słoneczna

27

z pośrednikiem czy bez?

43

kupujesz Luksus dla wybranych .................................................................................................................................... Tańsze i puste, czy droższe a urządzone. Co wybrać w walce o własne M? ................................................................................................................... w najbliższym czasie będzie gorąco ..................................................................................................

12 16 20

budujesz dom parterowy czy z poddaszem użytkowym?........................................................................ korzystaj ze słońca ...........................................................................................................................................

23 27

remontujesz Dach, o czym warto pomyśleć przed zimą ....................................................................................

33

urządzasz mieszkanie na poddaszu? Szansa na wyjątkowe wnętrze............................................

38

Co w branży piszczy? z pośrednikiem czy bez?.................................................................................................................................. Deweloperze, pokaż się w 3D......................................................................................................................

43 45


finanse


Fot. depositphotos.com

Czego możesz oczekiwać

od doradcy kredytowego? Krzysztof Rzymski

KMR Kredyty & Nieruchomości

Rynek tzw. niezależnych doradców kredytowych rozwija się dynamicznie w Polsce już od przeszło 10 lat. Do tej pory każdy mógł używać słowa doradca. Standardy pracy i kompetencje były różne. Trudno było rozpoznać prawdziwego doradcę od zwykłego sprzedawcy. Związek Firm Doradztwa Finansowego wespół ze Związkiem Banków Polskich postanowili to zmienić. Od września weszła w życie Rekomendacja dobrych praktyk dla doradców kredytowych.

05


EST TE

Dotychczas klienci byli zagubieni. Nie wiedzieli, czego mogą oczekiwać od doradcy kredytowego. Każda firma wypracowała swoje standardy i zasady działania. Pod szyldem doradcy skrywały się podmioty o zróżnicowanym poziomie jakości usług. Wprowadzana Rekomendacja w sposób jasny przedstawia rolę doradcy kredytowego. Czego więc możemy od niego oczekiwać i wymagać?

etyka Doradca musi kierować się dobrem klienta. Oczywiście nie może to dawać przyzwolenia na omijania ducha i litery prawa. Doradca musi być niezależny. Nie może wskazywać najlepszych ofert wg swojej rekomendacji. Zawsze powinny to być oferty rzeczywiście najkorzystniejsze dla klienta. Ich wybór zależy od oczekiwań klienta, a nie powiązań biznesowych czy osobistych doradcy. Niedopuszczalne są stwierdzenia typu: „złożymy wniosek w banku X, bo tam mam znajomą”, „w banku Y mamy szybką ścieżkę rozpatrywania wniosków, ponieważ dużo ich tam składamy”. Należy pamiętać, że kredytów hipotecznych się „nie załatwia”, banki rozpatrują wnioski kredytowe wg ściśle określonych procedur. Jeśli doradca obiecuje, że szybko i skutecznie „załatwi kredyt”, to lepiej go omijać z daleka.

kompetencje doradcy Rekomendacja mówi tu o tym, by doradcy na bieżąco i nieustannie się kształcili. Muszą posiadać wiedzę z zakresu metodologii liczenia zdolności kredytowej, procesów związanych z udzielaniem kredytu, podstaw finansów czy ekonomii. Kredyty hipoteczne to również wiedza z zakresu nieruchomości, form uzyskiwania dochodów. Już dziś banki cyklicznie przeprowadzają szkolenia i egzaminy. Jako doradca w tym roku zdawałem testy w 4 instytucjach. Ja znacznie bym rozszerzył zalecenia odnośnie kompetencji. Doradcami powinny być

finanse

osoby z odpowiednim wykształceniem – ekonomiści, prawnicy. Czy wyobrażacie sobie, Państwo, by mechanik samochodowy wypiekał chleb, zootechnik pracował jako stomatolog, geodeta występował jako adwokat w sądzie? Chcecie znaleźć dobrego doradcę? Pytajcie znajomych, pytajcie doradcy o jego wykształcenie, kompetencje, doświadczenie w zawodzie, sukcesy i dokonania. Pytajcie, ile spotkań odbył, ile wniosków kredytowych zrealizował. Pytajcie przecież chodzi o Wasze pieniądze w przyszłości.

zakres usług doradcy kredytowego Rekomendacja jasno precyzuje zakres usług świadczonych przez doradcę. Dotąd bywało różnie – i „strasznie, i śmiesznie”. Część pseudodoradców ograniczała się do przekazania danych klienta do banku, a w zamian otrzymywała wynagrodzenie. Na drugim końcu byli prawdziwi doradcy, którzy przeprowadzali klienta przez cały proces. Zapisy Rekomendacji powielają tylko zakres usług, które świadczyli najlepsi doradcy. Doradca pomoże w wyborze kwoty kredytu, oferty kredytowej, określenia okresu spłaty, wyboru wariantu spłat: raty równe czy malejące. Doradca musi zbadać wstępną zdolność kredytową. By to zrobić, zadaje szereg pytań o dochody, zobowiązania, majątek. Tych pytań powinno być kilkanaście – nie bójmy się tego. Jeżeli Twój doradca, nie znając Ciebie, zada tylko 2 pytania i stwierdzi, że zdolność kredytowa jest – poszukaj kogoś poważniejszego. Doradca jest również pośrednikiem w komunikacji z bankiem. W pierwszej kolejności to on odpowiada na pytania z banku. Klienta należy angażować w ostateczności, gdy doradca sam nie może rozwiązać problemu. Ważnym elementem jest również zapoznanie klienta z decyzją kredytową. Sprawą kluczową jest omówienie szczegółowych zapisów w umowie kredytowej. I tutaj dopiero wychodzi czy doradca posiada odpowiednie kwalifikacje. Ogólnie doradca powinien odpowiadać na wszelkie pytania klienta z pokorą i rzetelnością.

Jeśli doradca obiecuje, że „załatwi” kredyt, to lepiej omijać go z daleka

06

Fot. depositphotos.com


EST TE

finanse

sposób prezentacji oferty U poszczególnych doradców klient otrzymuje oferty kredytowe w bardzo różnym ujęciu, co wyklucza możliwość rzetelnego porównania. Rekomendacja wskazuje, jakie elementy powinny być w prezentacji ujęte. Ważne, by były wszelkie koszty związane z kredytem: prowizje, koszt ubezpieczeń, wysokość raty kredytowej. Prezentacja musi zawierać zakres ubezpieczeń obowiązkowych czy dobrowolnych. Informację: ile kosztuje całkowita spłata kredytu, kto ponosi koszt wyceny nieruchomości i jaki jest sposób ustalania wartości rynkowej, szczegółowe rozpisanie warunków dodatkowych związanych z zaciągnięciem kredytu tzw. cross selling (np. konto z wpływem wynagrodzenia, karta debetowa, karta kredytowa, ubezpieczenia). Taką prezentację powinien otrzymać klient na twardym nośniku z informacją o dacie przygotowania i autorze. I znowu doradca musi umieć odpowiedzieć na wszelkie pytania klienta, rozwiać wątpliwości i niejasności.

ochrona danych osobowych Doradca jest zobowiązany do zachowania absolutnej tajemnicy związanej z danymi klientami i zabezpieczenia w sposób właściwy dokumentacji. Ważne, by klient wyraził zgodę na piśmie na przetwarzanie swoich danych osobowych przez doradcę. Gdy takiej zgody nie ma, doradca nie może kontaktować się z klientem. Nie jest możliwy przypadek, gdy doradca bez zgody klienta przekaże jego dane np. do banku.

To doradca jest odpowiedzialny za sprawność procesu kredytowego

komunikacja W dużej mierze to doradca jest odpowiedzialny za sprawność procesu kredytowego. Niezwłocznie powinien informować klienta o potencjalnych brakach w dokumentacji. To doradca przekazuje klientowi niezbędne dokumenty do wypełnienia, pomaga w ich kompletowaniu i przekazaniu do banku. Niedopuszczalna jest sytuacja, gdy doradca wysyła klienta do banku w celu uzupełnienia braków. Na doradcy też spoczywa obowiązek weryfikacji i poprawności wypełnienia dokumentacji, a także wsparcie klienta w zbieraniu odpowiednich dokumentów.

zasady współpracy z klientem Doradca powinien poinformować klienta o konieczności przeprowadzenia dokładnego wywiadu dotyczącego stanu finansów, majątku, zatrudnienia, rodziny, zobowiązań. Klient ma prawo do informacji dotyczącej banków współpracujących. Należy pamiętać, że skorzystanie z usług doradcy nie zobowiązuje klienta do złożenia u niego wniosku kredytowego. To klient decyduje, u kogo chce złożyć dokumentację, z kim chce dalej współpracować. Reasumując – nie bójmy się zadawać pytań. Lepiej w tym momencie zadać ich o 100 za dużo niż o 1 za mało. Przecież chodzi o Wasze pieniądze. Wymagajcie i oczekujcie najwyższych standardów. Szukajcie, a znajdziecie najlepszych doradców i najlepsze kredyty hipoteczne.

07


Zakup lokalu użytkowego

na wynajem przez osobę fizyczną? To możliwe

Michał Bodo

ekspert finansowy, współpracuje z Hipotekaplus.pl

Większości z nas inwestowanie w nieruchomości kojarzy się z zakupem mieszkania na wynajem. I rzeczywiście dane pokazują, że jest to zdecydowanie najpopularniejsza wśród osób fizycznych forma zarabiania na nieruchomościach. Czasami jednak doświadczenia własne lub zasłyszane o mało solidnych lub bardzo rozrywkowych najemcach mogą skutecznie zniechęcić do tej formy. Warto zatem przyjrzeć się bliżej nie mniej atrakcyjnej lokacie kapitału, jaką może być zakup lokalu użytkowego na wynajem. I tu zapewne pojawi się pierwszy znak zapytania: czy ja, nie będąc przedsiębiorcą, mam szansę na pozyskanie bankowego finansowania dla takiego zakupu?

08

Fot. depositphotos.com


EST TE

finanse

Okazuje się, że sprawa jest nieco bardziej skomplikowana. Z powodu rzadszego występowania tego typu transakcji dotarcie do rzetelnej wiedzy może zająć trochę czasu. Obecnie na naszym rynku zaledwie kilka banków zaproponuje nam pomoc w sfinansowaniu nieruchomości komercyjnej dla osoby fizycznej. Zaznaczmy, że chodzi o nieruchomość w 100% przeznaczoną na cele gospodarcze. Nieco inaczej wygląda sytuacja, gdy decydujemy się na zakup domu mieszkalnego, w którym jedynie część powierzchni będzie użytkowana dla potrzeb działalności gospodarczej. Wtedy większość banków zasugeruje skorzystanie ze standardowej oferty kredytu mieszkaniowego, która często dopuszcza takie łączenie różnych rodzajów powierzchni w ramach jednej nieruchomości (oczywiście z ograniczeniem, że część komercyjna nie może przekraczać określonego progu). Od tej proporcji bank może też uzależnić cenę kredytu – może ona rosnąć wraz ze spadkiem udziału części mieszkaniowej. Należy być przygotowanym na szczegółowe pytania ze strony banku w zakresie sposobu użytkowania części komercyjnej: czy planujemy otworzyć sklep, gabinet lekarski, kancelarię notarialną etc. Ważną rzeczą będzie również lokalizacja nieruchomości.

Preferowane są duże miasta, ze względu na większą szansę na upłynnienie nieruchomości w przypadku konieczności zaspokojenia długu z nieruchomości. W gronie banków, z którymi warto porozmawiać na temat kredytowania zakupu lokalu w 100% użytkowego na wynajem, znajdziemy m.in. mBank, Alior, Getin Noble Bank, Idea Bank czy PKO BP. W przypadku gdy prowadzimy działalność gospodarczą nawet w formie jednoosobowej, gama ofert się poszerza, jeżeli będziemy chcieli skorzystać z rozwiązania typowo firmowego. Wówczas mamy do czynienia z zupełnie inną procedurą badania wniosku, podczas której sprawdzane są historia, kondycja finansowa i perspektywy samej firmy. Co ważne jednak w przypadku tak zakupionego lokalu bank dopuszcza wykorzystywanie nieruchomości do własnych potrzeb i jej wynajem. Przyjmijmy jednak, że poszukujemy rozwiązania dla osoby fizycznej, której celem jest wynajem nabywanego lokalu. Tego typu kredyt będzie miał pewne ograniczenia, o których trzeba pomyśleć, zanim przymierzymy się do konkretnego projektu.

Tego typu kredyt będzie miał pewne ograniczenia, o których trzeba pomyśleć, zanim przymierzymy się do konkretnego projektu

Obowiązek wynajmu bank najczęściej poprosi o pisemną gwarancję tego, że nieruchomość będzie przeznaczona wyłącznie do wynajmu, a nie na potrzeby własne. Może się okazać wręcz, że w przypadku gdy wskażemy jako źródło dochodu działalność gospodarczą, a w naszym PKD będzie widniała pozycja „wynajem lokali” bank nie wyrazi zgody na przyznanie pożyczki i skieruje nas do działu obsługi firm.

powierzchnia użytkowa poszukiwania warto ograniczyć do powierzchni nieprzekraczających 100 mkw. Nie wychodząc ponad tę granicę, możemy liczyć obecnie na konkurencyjną cenowo ofertę jednego z banków. Większość instytucji ustala dopuszczalne granice w zakresie 100–250 mkw.

09


EST TE

finanse

lokalizacja nie bez znaczenia będzie to, gdzie znajduje się upatrzona nieruchomość. Najczęściej banki zainteresowane są finansowaniem zakupów lokali w obrębie aktualnych lub byłych miast wojewódzkich.

Okres kredytowania kalkulując wysokość miesięcznych obciążeń, możemy przyjąć 20-letni okres spłaty, choć niektóre banki wydłużają go do 25 lat.

maksymalna kwota kredytu istotną z punktu widzenia banku sprawą jest zachowanie bezpiecznego poziomu rozproszenia udzielonych kredytów, co w przypadku kredytów na zakup lokali komercyjnych oznacza zazwyczaj maksymalnie 3 mln zł na jedną transakcję.

cena kredytu większość banków deklaruje indywidualne ustalanie ceny uzależnione od rodzaju nieruchomości, jej położenia i tzw. scoringu klienta, ale oprócz jednego przypadku dla lokali poniżej 100 mkw., gdzie marża obecnie wynosi 2,2%, możemy się spodziewać znacznie wyższego jej poziomu sięgającego od ponad 3 do niespełna 5%.

Na koniec warto pamiętać o koniecznym wkładzie własnym. Trzeba być przygotowanym na pokrycie co najmniej 20–25% wartości transakcji ze środków własnych. Dla banku oszacowanie wartości nieruchomości komercyjnej jest znacznie bardziej problematyczne niż wycena lokalu mieszkalnego. Lista czynników, jakie składają się na przyjmowaną wartość

10

zabezpieczenia, jest o wiele dłuższa, z tego względu też wymóg większego wkładu własnego niż w przypadku nieruchomości mieszkalnych. Nie jest praktykowane też rozwiązanie w postaci ubezpieczenia brakującego wkładu własnego.


kupujesz


Luksus dla wybranych

Marek Dornowski redaktor naczelny

W jednej z najzabawniejszych scen kultowej komedii Killer sympatyczny gangster Siara Siarzewski (w tej roli Janusz Rewiński) zwraca się do tytułowego bohatera (granego przez Cezarego Pazurę): Ona jest piękna? Ty chyba pięknych kobiet nie widziałeś. Ta scena, która weszła do języka potocznego, doskonale pasuje także do rynku nieruchomości. Często bowiem widzimy reklamy 40–50-metrowych lokali szumnie nazywanych apartamentami. Nie bronimy nikomu nazywania swojego produktu luksusowym, ale parodiując filmowego Siarę, myślimy wówczas: Wy chyba luksusowych apartamentów nie widzieliście.

12

Fot. mat. pras. Wings Properties Sp. z o.o., Ovo Wrocław


EST TE

kupujesz

Czasy marketingowego niebytu w branży deweloperskiej to już przeszłość. Być może kiedyś znów powrócimy do sytuacji, w której deweloperzy będą mieli zakontraktowane 100% lokali, zanim wbiją pierwszą łopatę w ziemię. Dziś jednak zastępy marketingowców główkują, jak przekonać do swojego produktu potencjalnych klientów. Wielu z nich łapie się starej metody polegającej na nazywaniu swojego produktu w taki sposób, w jaki klient chciałby go widzieć. Stąd też bardzo często zamiast mieszkań mamy w ofercie apartamenty, a słowo „luksus” pojawia się nader często w przypadku projektów oferujących de facto mieszkania w segmencie lekko powyżej popularnego. Nie oznacza to, że na naszym rynku brakuje mieszkań z kategorii premium w dosłownym tego słowa znaczeniu. Przeciwnie, ten rynek rozwija się prężnie. Co ważne rozwój ten nie dotyczy wyłącznie Warszawy. Stolica bez dwóch zdań ma najszerszą ofertę. Wystarczy wspomnieć Złotą 44 czy Cosmopolitan, a to przecież tylko przykłady. W podobnym klimacie we Wrocławiu mamy Sky Tower czy realizowany właśnie projekt Ovo Wrocław. Ciekawe projekty, które pasują do klasy premium, znaleźliśmy również w Krakowie, Poznaniu i Trójmieście.

Przyjrzyjmy się cechom, jakie powinien spełniać lokal, byśmy faktycznie mogli mówić o apartamencie, a nie jedynie mieszkaniu o podwyższonym standardzie.

W zależności od miasta nabywcy przy dokonywaniu wyboru zakupu takich nieruchomości, kierują się różnymi motywami. W Warszawie kołem zamachowym jest biznes. Bycie w centrum wydarzeń, łatwa komunikacja z większością dużych miast europejskich, rytm stolicy – to wszystko sprawia, że poszczególni biznesmeni lub korporacje są zainteresowani nabyciem lokalu w prestiżowej lokalizacji i standardzie. Nieco inaczej wygląda sytuacja np. w Gdańsku. Najczęściej procent stałych mieszkańców do osób, dla których dany apartament stanowi drugie lokum, wynosi średnio 50/50%. Co ważne, osoby, dla których jest to kolejna nieruchomość, traktują ją jako lokatę kapitału i miejsce do odpoczynku, choćby tylko na kilka weekendów w roku. To doskonale pokazuje sposób myślenia nabywców. Tutaj zarabia się na samym wzroście wartości nieruchomości, a nie na wynajmie.

W sieci można spotkać różne dane dotyczące tego, ile minimalnie powinien mieć apartament. Niektórzy przyjmują granice na poziomie 70 mkw., inni twierdzą, że taką barierą jest 100 mkw. Można tu toczyć polemiki, ale jedno jest pewne: 40-metrowa kawalerka może być co najwyżej luksusową 40-metrową kawalerką, ale nie jest to apartament. Koniec. Kropka.

Fot. mat. pras. Sky Tower

lokalizacja to podstawa Właściwie już tutaj możemy mówić o sporach, czy dana lokalizacja nadaje się w ogóle do nazywania jej apartamentem. Być może zabrzmi to kontrowersyjnie, ale w naszej opinii są dzielnice, w których nawet najbardziej luksusowe budynki nie będą apartamentami. Innymi słowy, w Warszawie apartament znajdziemy w Śródmieściu, na Mokotowie, Żoliborzu, ewentualnie Wilanowie, ale raczej nie spotkamy go na Ursusie czy Białołęce. W Gdańsku prędzej znajdziemy je w Oliwie, Jelitkowie czy Śródmieściu niż na Oruni czy w Nowym Porcie.

powierzchnia ma znaczenie

Nie bez znaczenia jest również powierzchnia tarasów, których głównym celem w przypadku lokali premium jest relaks, a nie miejsce na suszenie prania. Ośmiometrowy balkon to absolutne minimum i to wyłącznie wówczas, gdy ma odpowiedni kształt. Najczęściej jednak balkony to kilkanaście mkw., zaś tarasy to powierzchnie pozwalające urządzić tam miłe spotkanie dla znajomych – wahają się od 90–120 mkw. Poza tym coraz większą popularność w tego typu inwestycjach zyskują

13


Rynek prawdziwie luksusowych apartamentów powoli, ale jednak się rozwija

Fot. mat. pras. Wings Properties Sp. z o.o., Ovo Wrocław


Fot. mat. pras. Wings Properties Sp. z o.o., Ovo Wrocław

tarasy zlokalizowane na dachu, dostępne dla wszystkich mieszkańców. Sprzyja to integracji. Oczywiście standardem stają się przydomowe ogródki dla lokali na parterze, które również często przekraczają 100 mkw.

osiedle apartamentów To kolejny zlepek słów, który śmiało można nazwać oksymoronem. Mieszkania klasy premium niejednokrotnie kosztują 2-3 razy więcej za mkw. niż mieszkania popularne. Ich nabywcy cenią sobie prestiżowe sąsiedztwo i pewną elitarność, dlatego liczba dostępnych lokali w każdej inwestycji jest dość ograniczona. Nie mamy tu zatem do czynienia z typowym osiedlem. Kompleks 10 kilkupiętrowych bloków może być jak najbardziej osiedlem o podwyższonym standardzie, lub osiedlem posiadającym apartamenty (choć zapewne tu już temat do polemiki), ale raczej wątpliwe, by wszystkie lokale można było nazwać apartamentami.

jakość wykończenia Zapomnijcie o „najwyższej jakości materiałach”. Te obecnie wykorzystywane są na największych osiedlach z mieszkaniami klasy popularnej. Przejdźmy do szczegółów. Kamień naturalny, naturalne drewno, stal nierdzewna, tynki szlachetne – to przykłady materiałów, które powinno wykorzystywać się, jeśli mówimy o inwestycji premium. Oczywiście nie można mówić, że jeśli lokal nie ma drewnianych okien, a elewacja nie jest wykonana z naturalnego kamienia to dyskwalifikuje go to jako apartament. Ale myśląc o zakupie w celach inwestycyjnych, warto zwrócić na to uwagę.

i ochrona? W przypadku klasy premium monitoring jest oczywistą oczywistością. Chwalić się nim, to tak jakby mówić, że samochód klasy premium, który sprzedajemy, ma radio. Budka ochrony zamienia się tu w elegancką i przestronną recepcję z usługami concierge dla mieszkańców. Klienci nabywający lokale w takich luksusowych inwestycjach bardzo cenią sobie indywidualne podejście, np. to że osoba na recepcji zna ich po imieniu, nawet jeśli pojawiają się w swoim apartamencie 2-3 razy w roku. Dzięki takim drobiazgom zawsze mogą poczuć się jak u siebie w domu. Warto również wspomnieć o usługach typu fitness czy SPA dostępnych wyłącznie dla mieszkańców.

ile to kosztuje? Rozstrzał cen jest znaczny. Apartament w Trójmieście może być w podobnej cenie, co mieszkanie w wysokim standardzie w dobrej lokalizacji w Warszawie. Cena jednak zdecydowanie nie jest tu kluczowym czynnikiem zakupu. Rynek mieszkań luksusowych się rozwija. Nie są to oczywiście inwestycje z pierwszych stron gazet, ale na tym polega ich uroda. Dostęp do wiadomości o nich nie ma być dla wszystkich. Często klientami są osoby, które mogłyby u danego dewelopera posiadać kartę stałego klienta. To, kto jest wykonawcą, kto projektantem to kwestie, które są niejednokrotnie pierwszymi pytaniami, jakie zadają klienci. Większość oferty sprzedaje się jeszcze przed zakończeniem budowy. Czy ten rynek będzie się dalej rozwijał? Wiele na to wskazuje. Tego typu budownictwa kilkanaście lat temu w Polsce po prostu nie było. Jako społeczeństwo bogacimy się i choć apartamentowce nigdy nie będą standardem, o popyt na nie w pewnej grupie klientów można być absolutnie spokojnym.

usługi dla mieszkańców To chyba pole, gdzie można najbardziej zaszaleć, jeśli chodzi o budowanie prestiżu projektu. Monitoring

15


Fot. depositphotos.com

Tańsze i puste, czy droższe a urządzone Co wybrać w walce o własne M? Łukasz Kruszewski

dyrektor ds. marketingu freedom nieruchomości

Podróżujący po rynku w nadziei na znalezienie własnego M są niczym wojownicy na polu bitwy. Przeciskają się przez kolczaste zasieki ogłoszeń i próbują wyjść na prostą, by ujrzeć upragniony cel. To w jego kierunku padają zabójcze strzały: lokalizacja – OK, standard – OK, cena – OK. Bang – biorę! Niestety kanonada często odbija się rykoszetem, ponieważ post factum okazuje się, że nieruchomość nie jest tym, czym nam się wydawała.

16


EST TE

kupujesz

Wyżej opisana sytuacja to standard na rynku. Obrazuje typową walkę myśli pomiędzy tym, co dobre a tym, co lepsze. Kupić mniejsze mieszkanie urządzone, lecz droższe. Czy może zainwestować w większy metraż i średni standard, za to w niższej cenie? Prawda jest taka, że ta gra jest często grą o sumie zerowej. Pytanie, czy jako kupujący możesz sobie na nią pozwolić?

brutalny rynek i anielskie spojrzenia Przekrój mieszkań na rynku jest tak szeroki, jak liczba gwiazd na nocnym niebie. Jedne wydają się jaśniejsze od drugich, mniej bądź bardziej atrakcyjne, dostępne – prawie na wyciągnięcie ręki. Doświadczenia związane z obsługą klientów kupujących są zaskakująco proste. Preferencje na początku poszukiwania od tych na końcu mogą się różnic o 180 stopni. Spowodowane jest to faktem, iż w trakcie przeglądania ofert wyobrażenia o rynku krystalizują się, a kupujący często padają „ofiarą” tego, co dostępne. Jeśli oglądają same kiepskie mieszkania, a w końcu ni stąd ni zowąd pojawi się na ich tle perełka, z łatwością ulegają jej urokowi i kupują. Nieważne, że deklarowali duży metraż w niskiej cenie (przecież urządzą po swojemu) – kupują komfort wyposażenia za słone pieniądze. Problem przychodzi później, mianowicie w momencie, gdy trzeba odłożyć na bok zakupowe emocje, a zaprosić do życia racjonalną kalkulację. Czy tego chcemy, czy nie głównym czynnikiem zakupowym jest cena. Ona w dużej mierze determinuje sposób postrzegania pozostałych cech nieruchomości, takich jak: lokalizacja, położenie, standard, metraż, wyposażenie itd. Kupujący często stoją przed powtarzającym się dylematem: kupić mieszkanie lepiej urządzone, może trochę mniejsze, a drogie czy duże, w średnim standardzie, lecz tanie?

droższe sercu, niepoukładane w głowie Mieszkanie urządzone i droższe to dobry wybór, jeśli zależy nam na poczuciu komfortu. Nie tylko związanego z „wejściem na gotowe”, lecz także z uwolnieniem się od

Fot. depositphotos.com

konieczności zastanawiania się nad aranżacją, dyskusjami czy wycieczkami po zakupy. Urządzone mieszkanie ma tę przewagę, że otrzymujemy już zaaranżowaną i sprawdzoną przestrzeń. Jesteśmy świadomi potencjału wnętrza, z łatwością możemy dostrzec, gdzie występują problemy, co ewentualnie poprawić. Przy mieszkaniu „pustym” zyskujemy co prawda kilka tysięcy w portfelu, lecz musimy uruchomić zmysł wizualizacji. A ten nie jest doskonały. Nie wiemy, jak wnętrza „pracują” z wyposażeniem i często okazuje się, że wpadamy w ciąg niekończących się zakupów, ponieważ wygląd mieszkania nie do końca jest taki, o jaki nam chodziło. W takich sytuacjach następuje próba racjonalizowania zakupów. Bardzo często nieurządzone mieszkanie wybierają klienci mający część mebli. Kupują, wchodzą, aranżują i – coś nie gra. Okazuje się, że wszystko wygląda jakby było sztukowane. Każda rzecz jest zupełnie różna, co powoduje, że komfort życia drastycznie spada. Co wówczas pozostaje? Tylko pójść do banku po kredyt konsumencki, kupić nowe meble i... liczyć, ile tak naprawdę zaczynamy nieustająco inwestować w mieszkanie, które miało być tanie. Duże mieszkanie, to duża przestrzeń do zagospodarowania. Małe z kolei jest już „ustawione”, niemniej często zamyka nam drogę do zmian. Otrzymując na tacy gotowe, przyzwyczajamy się i nawet, jeśli z czasem jest nam niewygodnie, nic z tym nie robimy. Po bo co? A koszty? Mniejsze, urządzone jest droższe, gdyż gotowe. Tutaj trzeba jednak uważać, aby do ceny nieruchomości nie dodawać zbytnio wartości sentymentalnej właścicieli i nie przeszacowywać sprzętu. Podsumowując. W tym wypadku bardziej kupujemy wygodę niż realną wartość wyposażenia. W drugim wypadku istotniejsza będzie motywacja kontroli nad życiem – w końcu urządzamy po swojemu – niż wygody.

a jak w tym dylemacie może pomóc home staging? Home staging, jako narzędzie wspierające sprzedaż, gwarantuje budowanie sceny, a przez to wizerunku nieruchomości. Umiejętnie stosowany potrafi wprowadzić równowagę w procesie decyzyjnym, ponieważ niweluje wady i zalety nieruchomości. Po pierwsze, usuwa „naleciałości” emocjonalne obecnych właścicieli,

17


Fot. depositphotos.com

Sama cena transakcji to nie wszystko. Czasem taniej może ostatecznie oznaczać drożej

a przez to przedstawia naturalną przestrzeń mieszkania. Po drugie, aranżacja wnętrza podkreśla funkcje pomieszczeń. Dzięki temu urządzone czy puste, małe czy duże każde prezentuje swój potencjał w pełnej krasie. Po trzecie wreszcie, buduje pozytywne emocje i pozwala dokonać świadomego wyboru. Z doświadczenia wiem, że takie mieszkania nie tylko szybciej się sprzedają, lecz także kupujący, nawet po latach, są bardzo zadowoleni z zakupu. Otrzymują bowiem to, czego oczekiwali. Kupno mieszkania nieurządzonego za to tańszego, często odbija się czkawką. Szacunki, ile włożymy, by urządzić po swojemu, zwykle są zbyt niskie. Optymizm nas tu gubi. Z kolei zakup „gotowego do wprowadzenia” wtłacza nas w mechanizm dodawania do ceny nieruchomości wyposażenia, które przecież nie jest jego bezpośrednią wartością.

18

Co więc wybrać? Mógłbym teraz napisać, że jeśli nie chcesz popełnić tych błędów, zatrudnij profesjonalnego agenta, który pomoże Ci podjąć właściwą decyzję. Tyle, że to komunał niewiele wnoszący do życia. Wiadomo przecież, że nie jest autentyczny, ponieważ pisze go pośrednik. Logiczne więc, że zależy mu na biznesie. Tyle tylko, że sam stałem przed podobnym dylematem i musiałem się na coś zdecydować. Świadomość konsekwencji podjęcia każdej z decyzji – puste a tanie, drogie a urządzone – oraz doświadczenie pozwoliły ustrzec mnie przed niepożądanymi komplikacjami. Może więc lepiej niech każdy robi to, na czym się zna. Wówczas nasze mieszkania będą wprawdzie takie same, ale my w nich będziemy czuć się lepiej.



Fot. depositphotos.com

W najbliższym czasie będzie

gorąco Marek Dornowski redaktor naczelny

Podobno szczegółową prognozę pogody można przepowiedzieć maksymalnie na okres dwóch tygodni. Pisząc ten tekst, nie mamy zatem zielonego pojęcia o tym, czy na święta Bożego Narodzenia spadnie śnieg, czy nie. Wiemy natomiast już dziś, że na rynku nieruchomości koniec bieżącego roku zapowiada się raczej w letniej aurze – będzie gorąco.

20


kupujesz

Standardowo wszyscy rozpisują się, że koniunkturę napędzi lęk przed podniesieniem z 5 do 10% obowiązkowego wkładu własnego. W pewnej części rynku z pewnością tak będzie, ale bez przesady. Nawet dziś, gdy teoretycznie musimy posiadać jedynie 5% wkładu własnego, banki wymagają w takich przypadkach ubezpieczenie kredytu. To ubezpieczenie będzie alternatywą dla osób nieposiadających pełnego wymaganego wkładu własnego również w przyszłości. Mówienie więc, że to ostatnia szansa na zakup mieszkania jest trochę tanim chwytem marketingowym. Częściowo jednak zadziała i sporo osób to, co planowało zrobić w nieokreślonej przyszłości, zdecyduje się zrobić w tym roku. Kolejny powód, dla którego przewidujemy zwiększony ruch na rynku, to niespotykana od dawna korzystna sytuacja na rynkach finansowych. Tutaj również zadziała przynajmniej w części psychologiczny argument „taniego” pieniądza. Oczywiście nie sądzimy, by ktoś zdecydował się wziąć kredyt tylko dlatego, że gdzieś usłyszał: taniej nie będzie. Ale znaczna grupa osób, która podjęła już wcześniej decyzję i czekała jedynie na bardziej sprzyjające okoliczności, może stwierdzić: nadszedł czas. Kolejnym źródłem zwiększonego ruchu mogą być głosy ekspertów i analityków mówiące o tym, że dalszych spadków cen nie należy się spodziewać. Oczywiście każdy z nas w zależności od tego, na czym mu zależy, może zrobić mądrą minę i wygłosić swoją opinię. Chociaż pozostanie jedynie naszą subiektywną (a może życzeniową) oceną rzeczywistości, to być może znajdzie się ktoś, kto na tej podstawie zdecyduje się podjąć inwestycję bądź z niej zrezygnować. Niemniej jednak przyznać trzeba, że w niektórych lokalizacjach ceny są już na naprawdę przyzwoitym poziomie. Nie podejmiemy

EST TE

się przewidywania dalszych wzrostów czy spadków, ale zdecydowanie podpiszemy się pod stwierdzeniem, że obecny poziom cen w większych miastach wydaje się być racjonalny. Deweloperzy doskonale widzą te trendy i podchwytują je, by zachęcić klientów, by tego istotnego zakupu dokonali właśnie u nich. W przypadku rynku nieruchomości promocje nie są zazwyczaj bodźcem do zakupów jako takich, są natomiast potwierdzeniem rosnącego popytu i próbą ukierunkowania go na własną ofertę. Przejrzeliśmy promocje, jakie przygotowały działy marketingu poszczególnych deweloperów. Kto powiedział, że promocje to jedynie obniżanie ceny za mkw.?

Dom Development zaoferował w jednej ze swoich inwestycji zerowy czynsz przez pierwszy rok. Dodatkowo, kupując mieszkanie w którejkolwiek z inwestycji dewelopera, można otrzymać gratis meble kuchenne. Sprzęt AGD czeka także na pierwszych 30 klientów inwestycji Dobra Wola II w Warszawie, gdzie inwestorem jest Dantex. Z kolei ROBYG poszedł w kierunku bezpłatnych porad architektów. Krok dalej zrobił Marvipol , bo choć nie opłaca architektów dla klientów, to oferuje możliwość zakupu lokalu z wykończeniem w cenie. Swoją drogą ten trend wydaje się być naprawdę sensowny. Z upustów stricte cenowych ciekawą ofertę przygotował Dolcan, który obniżył ceny za mkw. poddaszy aż o 50%. Te przykładowe zabiegi marketingowe potwierdzają z jednej strony, że deweloperzy mają o kogo walczyć. Z drugiej jednak są jasnym sygnałem, że czasy, gdy inwestycje sprzedawane były na etapie dziury w ziemi, są już dawno za nami.

Fot. depositphotos.com

Czasy sprzedaży „dziury w ziemi” już dawno za nami

21


budujesz


dom parterowy czy z poddaszem użytkowym?

Alicja Zbytniewska Nieruchomosci-online.pl

Gdy rozważamy decyzję o budowie lub zakupie domu, w którymś momencie pojawia się dylemat: parterowy czy z poddaszem użytkowym? Obecnie zdecydowanie większą popularnością cieszą się te drugie. Warto jednak podejmować decyzję nie tyle zgodnie z modą, ile z naszymi potrzebami, a argumentów za jedną i drugą wersją domu jest całkiem sporo.

Fot. depositphotos.com

23


Dom parterowy czy z poddaszem? to Pytanie, z którym zetknął się chyba każdy prywatny inwestor

Fot. depositphotos.com


EST TE

budujesz

dla kogo parterowe? Domy parterowe wymagają zazwyczaj większej powierzchni. To logiczne, bo całość tego co zazwyczaj planowane jest na dwóch, a nawet trzech poziomach, musi zmieścić się na jednym. Jeśli wybierzemy dom parterowy, z pewnością przyjdzie nam zmierzyć się z pokusą: a co by było, gdyby tak jednak dorobić pięterko? Myślenie, że od przybytku (tym razem metrów) głowa nie boli, z pewnością da o sobie znać. Domy parterowe to jednak idealne rozwiązanie dla osób z małymi dziećmi (lub planującymi takowe posiadać), a także osób starszych. Przyczyna jest prosta: schody. W przypadku małych dzieci w mieszkaniach lub domach dwupoziomowych zawsze jest ryzyko, że nasze pociechy wykorzystają schody do zabawy, która może skończyć się niekoniecznie tak, jakbyśmy tego chcieli. W przypadku osób starszych schody to wysiłek, a z wiekiem sił nie przybywa. Poza tym schody zajmują miejsce i mają to do siebie, że ich sprzątanie do przyjemnych nie należy. Dom parterowy to także lepsza architektura do komunikacji i bycia razem. Nie ma sytuacji, że każdy siedzi w innym pokoju, na innym piętrze, a my komunikujemy się SMS-ami: „zejdź na kolację”. Jednopoziomowy rozkład pomieszczeń to także łatwiejsza komunikacja, np. uikamy biegania po schodach, gdy dzwoni komórka, którą „zostawiliśmy na górze”. Zazwyczaj domy parterowe gwarantują większą przestrzeń, co w połączeniu z bliskością do ogrodu daje harmonię. Oczywiście nie ma problemu, by taką harmonię uzyskać w domu z poddaszem, ale wymaga to proporcjonalnie większych nakładów finansowych. Obecnie około 30% klientów wybiera domy parterowe.

klasyka trzyma się mocno Nie brak oczywiście osób wychodzących z założenia, że dom bez poddasza, to nie dom. Osób, dla których jednym z głównych zalet mieszkania we własnym domu jest możliwość oddzielenia „sfery publicznej, dziennej” (czyli zazwyczaj salonu lub jeszcze ewentualnie gabinetu) od „sfery prywatnej, nocnej” (czyli najprościej wszystkiego, co znajduje się na poddaszu). Można oczywiście żartować, że największą zaletą domów dwupoziomowych jest to, że na przyjście gości wystarczy

Fot. depositphotos.com

Poddasze to najczęściej prywatna przestrzeń, do której goście rzadko mają dostęp

25


Fot. depositphotos.com

Każdy rodzaj domu ma swoje zalety i wady. Ważne, żeby odpowiedzieć sobie na pytanie: co dla nas jest najważniejsze?

wysprzątać tylko jeden poziom, bo na górę i tak nikt nie zagląda. Pewnie osoby mieszkające w domach wielopoziomowych, czytając ten tekst, uśmiechają się. Coś w tym jest. Wyraźny podział na strefę dzienną i nocną to w wielu przypadkach główny powód decyzji o wyborze właśnie tej wersji domu. To dość istotne, gdy mówimy o rodzinach posiadających dzieci w starszym wieku. Dla nich kwestia prywatności ma znaczenie. Nie jest to jednak jedyny argument. Korzyści takiego wyboru zaczynają się już od zakupu działki. Do zbudowania domu z poddaszem potrzebujemy mniej powierzchni. Ważna jest też kwestia dachu, który należy do najdroższych elementów budowy. W domach z poddaszem powierzchnia ta jest po prostu mniejsza, co obniża koszty budowy. Kolejna kwestia, również związana z finansami, to fakt, że w większości przypadków sama eksploatacja domów z poddaszem jest po prostu tańsza. Obecnie około 70% klientów wybiera właśnie taką formę inwestycji w dom.

26

nie kieruj się modą. wybierz świadomie! Nie kieruj się modą. Wybierz świadomie Przedstawione powyżej argumenty przemawiające za każdym z modeli domów to tylko te niebudzące większych kontrowersji. Oprócz tego jest cała masa innych kwestii związanych z gustem i planami zagospodarowania przestrzeni danego domu. Podejmując więc decyzję o budowie lub kupnie domu, warto poświęcić chwilę, by zastanowić się nad jego modelem. Zwłaszcza jeśli nie jesteśmy ograniczeni aż tak bardzo przez finanse. Czasem dom parterowy może okazać się rozwiązaniem, które będzie dla nas bardziej funkcjonalne.


Korzystaj ze

słońca Maciej Kędzierski G2V Energia

Inwestor, który buduje nowy dom, musi podjąć wiele decyzji. W przyszłości mogą okazać się one mniej lub bardziej trafione. Jedną z nich jest to, w jaki sposób nasz wymarzony dom będzie zaopatrywany w energię, czy to cieplną, czy elektryczną. Inwestować w nowe technologie korzystające z odnawialnych źródeł energii czy postawić na stare rozwiązania?

Słońce to źródło energii, na której już dziś można oszczędzać

Fot. depositphotos.com

27


EST TE

Dzisiejszy rynek paliw kopalnych oraz sytuacja geopolityczna coraz częściej zmuszają inwestorów do postawienia sobie pytania o stopień zależności od czynników, na które nie mamy większego wpływu. W obecnych warunkach nikogo chyba nie dziwi większe zainteresowanie urządzeniami wykorzystującymi energię z odnawialnych źródeł, takich jak słońce, wiatr, woda, powietrze czy ciepło geotermalne. Pokusa uniezależnienia się w dużym stopniu od dostawców energii konwencjonalnej jest wysoka. Czy takie rozwiązanie jest uzasadnione ekonomicznie? Jeżeli tak, to po jakim okresie te „drogie” technologie pozwolą na zwrot poniesionych nakładów inwestycyjnych? Spróbujmy przyjrzeć się bliżej tym zagadnieniom.

założenia Przed rozpoczęciem kalkulacji należy przyjąć, jakie jest zapotrzebowanie energii naszego gospodarstwa domowego. W tym celu zakładamy, iż nasza rodzina liczy 4 osoby, nowo wybudowany dom jest dobrze izolowany i ma powierzchnię 160 mkw. Orientacyjne zapotrzebowanie na energię cieplną na cele ogrzewania to ok. 8000 kWh/rok, a na cele ciepłej wody użytkowej będzie wahała się w granicach 3000 kWh/rok. Zapotrzebowanie na energię elektryczną możemy założyć na poziomie 3000 kWh/rok.

budujesz

panele fotowoltaiczne W odróżnieniu od instalacji kolektorów słonecznych, instalacja fotowoltaiczna (baterie słoneczne) zamiast ciepła wytwarzają energię elektryczną. Zaletą instalacji PV jest możliwość wykorzystania wytworzonej energii elektrycznej do zasilania urządzeń grzewczych, przez co możemy wygenerować energię cieplną. W rozpatrywanym przypadku dedykowana moc instalacji fotowoltaicznej to ok. 3 kW. Instalacja taka pozwala w warunkach napromieniowania w Polsce wyprodukować ok. 2800 kWh energii elektrycznej. Instalacje fotowoltaiczne możemy podzielić na dwa typy on-grid (sieciowa) i off-grid (wyspowa). Instalacja on-grid to instalacja podłączona do sieci elektrycznej, gdzie na bieżąco wykorzystujemy wytworzoną energię. Niedobór pobierany jest z sieci. Nadwyżki energii możemy odsprzedawać dystrybutorowi energii. Niestety stawki za odsprzedaną energię są bardzo niewielkie (wg projektu nowej OZE ustawy ma być to na

energia słońca W rzeczywistości praktycznie wszystkie odnawialne źródła (oprócz energii geotermalnej) swoje zasoby energii pozyskują z promieniowania słonecznego. W bezpośredni sposób z energii słonecznej czerpiemy energię za pomocą kolektorów słonecznych (energia cieplna) lub ogniw fotowoltaicznych (energia elektryczna).

kolektory słoneczne Instalacje kolektorów słonecznych w 90% przypadków stosowane są do zaopatrywania w ciepła wodę użytkową. Wynika to z faktu, iż w naszej szerokości geograficznej w czasie potrzeby ogrzewania budynku intensywność promieniowania słonecznego jest niewielka. Standardowo instalacja dla 4 osobowej rodziny oscyluje w granicach 13 500 zł, w cenie uwzględnione są kolektory słoneczne, osprzęt, stelaż montażowy, zasobnik ciepłej wody użytkowej wraz z kosztami montażu. Instalacja taka pozwala na pokrycie zapotrzebowania na CWU w granicach 60% w skali roku. Średni roczny koszt eksploatacji takiej instalacji w okresie 15 lat to ok. 200 zł.

28

poziomie 80% średniej ceny z zeszłego roku podawanej przez URE, ok. 16 gr.) Niestety instalacja on-grid pozwala korzystać z zielonej energii wyłącznie, gdy operuje słońce. Zatem wieczorem (gdy zużycie jest najwyższe) całość energii pobierana jest z sieci dystrybucyjnej.


EST TE

budujesz

Zatem możemy założyć, że wykorzystamy ok. 60% energii wyprodukowanej, a resztę odsprzedamy dystrybutorowi. Koszt takiej instalacji to ok. 22 000 zł, gdzie główną składową (50%) są panele fotowoltaiczne, resztę stanowią: inwerter, konstrukcja montażowa, okablowanie, zabezpieczenia i montaż. Instalacja off-grid (wyspowa) to instalacja autonomiczna wykorzystująca akumulatory jako magazyn wyprodukowanej energii. Stanowi ona podstawowe źródło energii elektrycznej do czasu wyładowania akumulatorów, potem zaczynamy pobierać energię sieci dystrybucyjnej (backup). Za montaż takiej instalacji będziemy musieli zapłacić o 30% więcej niż za instalację on-grid ze względu na dodatkową składową, którą są akumulatory. Koszty eksploatacyjne obydwu instalacji będą się różnić. Średnia roczna (okres 15 lat) kwota przy instalacji on-grid to kosz ok 1% kwoty inwestycyjnej. W przypadku instalacji off-grid do kosztów dochodzi koszt wymiany akumulatorów. Niestety żywotność akumulatorów żelowych jest na poziomie 1200-1500 cykli, co wymusza na użytkowniku ich wymianę co 4-5 lat. Orientacyjne koszty roczne wzrastają zatem o ok. 1000 zł rocznie.

dla 4 podstawowych paliw wykorzystywanych w gospodarstwach domowych oraz kolektorów słonecznych. Uwzględniono średni wzrost cen energii na poziomie 5% w skali roku. Jak można zaobserwować, czas zwrotu inwestycji różni się w zależności od zastosowanego nośnika energii.

wykres kosztów związanych z przygotowaniem ciepłem wody użytkowej 50 000,00 zł 45 000,00 zł 40 000,00 zł 35 000,00 zł 30 000,00 zł 25 000,00 zł 20 000,00 zł 15 000,00 zł 10 000,00 zł 5 000,00 zł – zł 0

a kiedy to się zwróci Opisane powyżej rozwiązania nie należą do najtańszych. Warto jednak sprawdzić, czy taka inwestycja jest uzasadniona ekonomicznie. Poniżej przedstawiony został wykres kosztów związanych z przygotowaniem ciepłej wody użytkowej

5

10

15

Kolektory słoneczne

Energia elektryczna

Gaz ziemny

Olej opałowy

20

Węgiel

Jak widać najkorzystniej, bo zaledwie ok. 8 lat, okres zwrotu przypada dla energii elektrycznej, a najmniej optymistycznie dla węgla. Liczy się jednak nie tylko aspekt ekonomiczny. W przypadku węgla należy wziąć

Ewentualny zakup paneli lub kolektorów należy rozpatrywać jako inwestycję

29


Fot. depositphotos.com

EKO to nie tylko ekologia, lecz także ekonomia

pod uwagę komfort, jaki zapewniają kolektory słoneczne: brak potrzeby wykonywania pracy palacza w okresie od wiosny do jesieni, a to w wielu przypadkach priorytet dla użytkownika.

wykres kosztów związanych z przygotowaniem ciepłem wody użytkowej 40 000,00 zł 35 000,00 zł

Lepiej sprawa wygląda w przypadku instalacji fotowoltaicznych. Już w tym roku w województwie warmińsko-mazurskim, a następnie od roku 2015 w kolejnych województwach, wdrożony zostanie program PROSUMENT wspierający potencjalnych użytkowników takich urządzeń. Program zakłada dofinansowanie na poziomie 40% kosztów kwalifikowanych oraz pożyczkę na ten cel z preferencyjnym oprocentowaniem 1% w skali roku. Uwzględniając możliwość dofinansowania, czas zwrotu poszczególnych instalacji przedstawiono na dwóch poniższych wykresach.

wykres kosztów związanych z przygotowaniem ciepłem wody użytkowej

25 000,00 zł 20 000,00 zł 15 000,00 zł 10 000,00 zł 5 000,00 zł 0,00 zł 0

2

4

Off-grid

6

8

10

12

14

16

Energia elektryczna

Jak widać, ze względów ekonomicznych korzystniej zainwestować w instalację sieciową. Oszczędności po 15 latach użytkowania sięgają 11 000 zł, natomiast w przypadku instalacji off-grid jedynie 2000 zł. Oczywiście systemy fotowoltaiczne w Polsce są na etapie raczkowania. Wszyscy dobrze jednak wiemy: większy popyt, to ceny maleją. Bądźmy więc dobrej myśli, że już niedługo nie będą przerażać, system wsparcia przedsięwzięć proekologicznych poprawi się na tyle, że takie rozwiązania będą standardem, natomiast inwestorzy traktować je będą jak inwestycję, a nie ekskluzywny gadżet.

25 000,00 zł

20 000,00 zł

15 000,00 zł

10 000,00 zł

5 000,00 zł

0,00 zł 0

2

4

On-grid

30

30 000,00 zł

6

8

10

12

Energia elektryczna

14

16



remontujesz


Fot. depositphotos.com

Dach

o czym warto pomyśleć przed zimą? Marek Dornowski redaktor naczelny

W ciągu całego roku, ale zwłaszcza przed sezonem zimowym, warto przyglądać się, regularnie sprawdzać i konserwować wszystkie elementy dachu. W pierwszej kolejności powinniśmy zwracać uwagę na miejsca szczególnie narażone na działanie warunków atmosferycznych.

33


EST TE

remontujesz

Dla prawidłowego funkcjonowania pokrycia dachowego konieczne jest przeprowadzanie cyklicznych przeglądów dachu. Mają one szczególne znaczenie przed nadejściem zimy, kiedy wszystkie niedopatrzenia mogą poważnie odbić się na stanie nie tylko dachu, lecz także na całym budynku. Wykonanie oględzin pokrycia należy zlecić profesjonalnej firmie dekarskiej. Wszystkie wykonane prace dobrze jest zapisywać w książce serwisowej dachu, co pozwoli dokładnie kontrolować wszelkie przeprowadzane naprawy.

zagrożone elementy Podczas kontroli dachu przed zimą niezbędne jest sprawdzenie jego pokrycia oraz konstrukcji. Uszkodzone elementy powinny zostać wymienione na nowe, ponieważ pozostawione w złym stanie, mogą spowodować większe szkody. Zwróćmy uwagę przede wszystkim na łączenia powierzchni dachowych. Na szkodliwe działanie warunków atmosferycznych będą szczególnie narażone te miejsca połaci, w których pokrywa dachu łączy się z kominami, ścianami bocznymi lukarn, koszami, zlewniami dachowymi i innymi miejscami, gdzie pod różnymi kątami stykają się płaszczyzny dachu. To właśnie w tych miejscach mamy do czynienia z największą ilością wody, przez co mogą pojawiać się w nich różnego rodzaju uszkodzenia. Dokładne przejrzenie tych partii pokrycia pozwoli uniknąć rozszczelnienia dachu, co jest najczęstszym powodem powstawania wilgoci na poddaszu czy zniszczonej elewacji budynku. – Koszt ewentualnych napraw dekarskich zależy od rodzaju użytych materiałów do wykonania połaci. Najmniej problemów sprawiają dachy pokryte dachówkami ceramicznymi, które charakteryzują się dużą wytrzymałością na uszkodzenia i odpornością na zmiany pogodowe. Ogromną zaletą w przypadku pęknięcia pojedynczej sztuki jest jej łatwa wymiana – tłumaczy Andrzej Wilhelmi, prowadzący szkolenia dekarskie firmy Röben.

uwaga na zapchane rynny Wiele osób zapomina, jak ważnym zadaniem jest staranne przejrzenie orynnowania. Udrożnienie zatkanych rynien pozwala pozbyć się zalegających w nich liści, igieł, gałęzi, resztek roślin czy nawet piachu. Zatkane rynny i rury spustowe powodują niedrożność systemu, a tym samym, co oczywiste, uniemożliwiają odpływ wody. Nagromadzenie nieodprowadzanej odpowiednio wody deszczowej może powodować wylewanie się jej poza boczne krawędzie kosza i przedostawanie na folię wstępnego krycia. Jeżeli zostanie uszkodzona, w prosty sposób doprowadzimy do przeciekania dachu. Zimą, wraz z nadejściem mrozów, nagromadzone w rynnie zanieczyszczenia zamarzają, tworząc blokadę odpływu, przez co uniemożliwiają zsuwanie się z dachu śniegu. Takie zaniedbania prowadzą do zawilgocenia ścian, powstawania grzybów czy nawet niszczenia konstrukcji murów.

pomocne akcesoria W naszym klimacie zalecanym elementem wykończenia dachu są akcesoria zapobiegające gwałtownemu osuwaniu się pokrywy śnieżnej. Poprzeczne żerdzie lub metalowe drabinki umieszcza się na skraju dachu, dzięki czemu chronią przed przypadkowym obsuwaniem się śniegu. Warto również pomyśleć o montażu śniegołapu, czyli akcesorium, które zapobiega uszkodzeniu kominków wentylacyjnych i odpowietrzających poprzez zsuwające się z dachu pokłady śniegu. Jeśli nie zamontowano ich podczas montażu pokrycia dachowego, dobrym momentem uzupełnienia tego braku jest właśnie okresowy przegląd dachu. Nie można również zapominać o wyznaczeniu punktu asekuracyjnego na połaci, przydatnego w przeprowadzanych na dachu pracach. Jeżeli zajdzie konieczność odśnieżania dachu, miejsce które wcześniej wyznaczono, pozwoli na pewne

Fot. depositphotos.com

34

Oczyszczenie orynnowania przed zimą to pewność, że nagromadzone zanieczyszczenia nie zamarzną i nie zablokują rynien


EST TE

remontujesz

i bezpieczne wykonanie niezbędnych czynności. – Wszystkie dachy skośne, bez względu na liczbę spadów, powinny być odśnieżane przez wyspecjalizowane ekipy. Najlepiej jeśli będą to fachowcy, którzy wykonywali pokrycie dachu, znający konstrukcję i wszystkie jej elementy oraz potencjalne zagrożenia. Odpowiednie zabezpieczenie

siebie i pracowników powinno być tutaj najważniejsze. Jest to szczególnie ważne, kiedy dach ma skomplikowaną formę. Prace na nim powinny być wykonywane w dostępie linowym, o ile nie ma możliwości usunięcia śniegu z dołu – tłumaczy Wilhelmi.

Warto wiedzieć... Akcesoria dachowe zapewniają trwałość dachu i bezpieczeństwo osób znajdujących się w pobliżu. W naszym klimacie zalecanym elementem wykończenia są akcesoria zapobiegające gwałtownemu osuwaniu się pokrywy śnieżnej z dachu, tj. płotki przeciwśniegowe, istotne szczególnie w przypadku dachów stromych, czy śniegołapy, które zatrzymują napór śniegu i rozdzielają go na mniejsze części, chroniąc przed uszkodzeniem wystające poza połać dachu elementy, takie jak kominki wentylacyjne i odpowietrzające.

Przegląd nie tylko zimą Oprócz kontroli stanu technicznego dachu przed sezonem zimowym, każde pokrycie powinno być poddawane przeglądowi mniej więcej co 2–3 lata. W pierwszych latach użytkowania dachu, o ile nie przydarzą się usterki spowodowane np. czynnikami atmosferycznymi, z pokryciem nie powinno być kłopotów. Z upływem czasu mogą pojawiać się drobne usterki, które warto od razu usuwać, co pozwala uniknąć większych uszkodzeń, wypływających nie tylko na stan samego pokrycia, ale nawet całej konstrukcji budynku.

Fot. depositphotos.com

Regularne przeglądanie stanu dachów warto zlecić specjalistom

35


Stworzony, by wyróżniać agentów dbających o wysoką jakość ogłoszeń i wspierać ich w zdobywaniu jak największej liczby klientów

Dołącz do grona profesjonalistów!

DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ I PRZYSTĄP DO PROGRAMU!

„Promocja pewnych standardów sprzyja ich podtrzymywaniu. A wysokie standardy to coś, co z jednej strony wymaga zaangażowania, ale z drugiej przynosi korzyści zarówno Klientom, jak i samym pośrednikom. Wspieranie dobrych praktyk leży w interesie całego rynku” Michał Kurczycki, CEO Nieruchomosci-online.pl

Program powstał w partnerstwie z


urzÄ…dzasz


mieszkanie na

poddaszu? Szansa na wyjątkowe wnętrze Arleta Królczyk

dekorator wnętrz, www.chicdesigns.pl

Jeszcze nie tak dawno mieszkania na poddaszu uznawano za mało atrakcyjne i problematyczne wnętrza. Dzisiaj jest inaczej. Coraz więcej osób poszukujących własnego lokum rozważa zakup mieszkania na poddaszu. Czy słusznie?

38

Fot. depositphotos.com


skosy na poddaszu to świetny punkt wyjścia do niestandardowych rozwiązań

Fot. depositphotos.com


EST TE

urządzasz

Zdania są podzielone, jednak z dobrze przemyślanym projektem stworzymy niezwykle funkcjonalne, czarujące i przytulne wnętrze. Charakterystyczne dla poddaszy skosy, które często uznajemy za wadę tego typu lokali, okazują się być ich największą zaletą, a zyskujemy ją zupełnie gratis.

Przestrzeń Decydując się na mieszkanie na poddaszu, zdobędziemy dodatkowy metraż dzięki przestrzeni pod charakterystycznymi skosami. Tworzą one niepowtarzalny klimat mieszkania oraz dają mnóstwo możliwości aranżacyjnych do zagospodarowania wolnego miejsca, w zależności od rodzaju pomieszczenia. W salonie niska przestrzeń znakomicie nadaje się na ustawienie pięknej komody lub wkomponowanie funkcjonalnej zabudowy, natomiast dzięki wygodnej sofie czy fotelom stworzymy przytulny kącik wypoczynkowy. Dominującą przestrzeń najlepiej przeznaczyć na ustawienie wygodnego stołu z krzesłami, w ten sposób zawsze będziemy odczuwać komfort i swobodę poruszania się. W sypialni najlepszym rozwiązaniem na adaptację skosów jest postawienie w tym miejscu łóżka, dzięki temu wysoką część pomieszczenia przeznaczymy na wygodną garderobę. Jeśli metraż na to pozwala, najniższą część pomieszczenia możemy przeznaczyć na elegancką zabudowę, która stworzy swego rodzaju wezgłowie łóżka, jednocześnie zyskamy praktyczne schowki.

40

Skosy w kuchni to idealne miejsce na szafki i liczne ukryte systemy przechowywania. Miejsce do pracy stworzymy poprzez ustawienie wolno stojącej wyspy w wysokiej części pomieszczenia, a zawieszony nad nią okap i efektowne lampy nadadzą wnętrzu niecodzienny charakter. W pokojach dziecięcych urządzonych na poddaszu możemy wyczarować nadzwyczaj urokliwy nastrój. Miejsce pod skosami, podobnie jak w sypialni, jest idealne na ustawienie łóżka, ale również na częściowe

Fot. depositphotos.com


EST TE

urządzasz

zabudowy, pojemniki na zabawki czy półki. Ciekawym pomysłem będzie zamontowanie w wyższej części pokoju wiszącego fotela. Zagospodarowanie skosów w łazience może przysporzyć nam najwięcej kłopotów aranżacyjnych. Zdarza się, że pojawi się problem z ustawieniem kabiny prysznicowej, jednak pod skosem może stanąć wygodna i elegancka wanna. Często wysokość lokalu na poddaszu pozwala na zaprojektowanie antresoli, którą można przeznaczyć na dodatkowe pomieszczenie – gabinet, pokój rekreacyjny itp.

kolorystyka Dobór kolorystyki w mieszkaniu na poddaszu jest niezwykle istotny, dzięki odpowiednim trikom aranżacyjnym możemy znacznie poprawić wygląd wnętrza. Jak wiemy, jasne kolory sprawiają, iż pomieszczenia wydają się nam optycznie większe, dlatego najlepiej wybierajmy farby o delikatnych, stonowanych odcieniach lub klasyczną biel. Pomalujmy w ten sposób ściany niskie, skosy i sufity.

Zdecydowanie zrezygnujmy z malowania skosów w ciemniejszych odcieniach, zabieg ten optycznie obniży pomieszczenie i może sprawiać wrażenie „opadającej ściany”.

oświetlenie Projektując lokal na poddaszu, starajmy się dostosować poszczególne pomieszczenia do istniejących źródeł naturalnego światła – okien tradycyjnych i dachowych, świetlików. W najlepiej doświetlonej części mieszkania powinniśmy zaplanować kuchnię. Należy również dobrze rozmieścić sztuczne oświetlenie, w miejscach bardziej przestrzennych i wysokich zaplanujmy lampy wiszące i efektowne żyrandole. Na skosach i niższych powierzchniach świetnie sprawdzą się spoty i halogeny punktowe. Nie zapomnijmy również o lampach stojących, które wprowadzą do wnętrza intymny i relaksujący nastrój. Pochyły sufit, widoczne belki, okna dachowe – to charakterystyczne elementy poddaszy, które dzięki fachowym wskazówkom aranżacyjnym, stworzą wygodne i funkcjonalne wnętrze, o nieco ekstrawaganckiej a jednocześnie pełnej wdzięku atmosferze.

Kolory ciemniejsze, wzorzyste tapety, fototapety, efekt cegły bądź drewna, świetnie sprawdzą się na jednej ze ścian wysokich, w ten sposób podkreślimy gabaryty pomieszczenia oraz wprowadzimy do wnętrza ciepły i przytulny klimat.

Jest wiele ciekawych sposobów zagospodarowania tzw. „skosów”

Fot. depositphotos.com

41


co w branĹźy piszczy


Fot. istockphoto.com

z pośrednikiem

Czy bez?

Marek Dornowski redaktor naczelny

Tanio kupić drogo sprzedać – najlepszy model biznesowy na świecie. Żeby jednak nie było zbyt pięknie, pośrednictwo w biznesie często kojarzone jest bardzo negatywnie. W wielu obszarach dużą karierę robi hasło „bez pośredników”. Najczęściej oznacza to po prostu „taniej”. Tymczasem w branży nieruchomości może być zupełnie odwrotnie.

43


EST TE

Powiedzmy to sobie szczerze – pośrednictwo kosztuje. Jeśli więc mam płacić, warto wiedzieć tak naprawdę za co? Rola pośrednika sprzedaży nieruchomości wielu z nas kojarzy się ze znajomością przez niego adresu lokalu, którym my jesteśmy zainteresowani. Jeśli tak jest faktycznie, tego pośrednika lepiej pominąć. W praktyce jest sporo powodów, dla których z pomocy profesjonalnego agenta warto skorzystać. Wystarczy wspomnieć kwestię samych negocjacji. Jeśli kupuję nieruchomość i nie jestem ekspertem w rozmowach o pieniądzach, korzystniej będzie upoważnić pośrednika do negocjowania z właścicielem ostatecznej ceny. Ceny ofertowe różnią się od tych rzeczywistych, czasem nawet do kilkunastu procent. Trzeba jednak wiedzieć, jakich argumentów użyć, by przekonać drugą stronę do swoich propozycji. Agent, który w swojej karierze odbył już niejedną taką rozmowę, doskonale zna realia rynku, wie, które argumenty będą najskuteczniejsze. Potrafi negocjować, a to wystarczy, że zarobi na siebie i jeszcze pomoże nam zaoszczędzić. To zresztą działa też w przypadku, gdy chcemy mieszkanie sprzedać. Tam jednak warto dodatkowo przemyśleć kwestię tzw. umowy na wyłączność. Agent, który nie konkuruje z innymi agentami, ma większy komfort pracy. Gdy wie, że daną nieruchomość oferują jeszcze 3 konkurencyjne agencje, działa pod presją czasu i jego pozycja negocjacyjna jest

44

co w branży piszczy

słabsza. Owszem, umowa na wyłączność może oznaczać dłuższy czas sprzedaży nieruchomości, ale czasem lepiej wolniej i drożej niż taniej i szybciej. Chyba, że sytuacja nie daje nam komfortu posiadania czasu. Nie oznacza to oczywiście, że agent nieposiadający oferty na wyłączność nie będzie rzetelnie nad nią pracował. Praca ta będzie jednak obarczona presją, a nie od dziś wiadomo, że z trzech opcji tanio, szybko, dobrze do wyboru są tylko dwie. Potrzeba korzystania z pomocy agenta wynika z faktu, że sprzedaż nieruchomości to jednak bardziej skomplikowana sprawa, niż nam się wydaje. Są różne stany prawne nieruchomości, różne kruczki prawne, które warto znać, a o których przeciętny Kowalski niekoniecznie ma pojęcie. Wówczas wiedza i doświadczenie pośrednika są nieocenione. Jak bardzo trudny to temat? Serwis nieruchomosci-online wystartował właśnie z programem testów wiedzy dla agentów. Można go zobaczyć na stronie http://www.nieruchomoscionline.pl/testy-wiedzy.html . Warto wykonać sobie taki test. I nie chodzi tu wcale o to, że się czegoś nauczymy czy wygramy nagrody. Szybko uświadomimy sobie jednak, że agent w obrocie nieruchomościami to nie zbędny koszt, ale dobra inwestycja. Oczywiście, pod warunkiem że mamy do czynienia z agentem, dla którego taki test wiedzy będzie bułką z masłem.

Fot. depositphotos.com


Fot. depositphotos.com

Deweloperze, pokaż się w 3D

Martyna Adamczak StructView

Wyzwaniem dla dewelopera w czasach intensywnego rozwoju nowych technologii jest taka prezentacja oferty, która z jednej strony przyciągnie właściwego klienta, z drugiej skupi jego uwagę na najistotniejszych akcentach nieruchomości. Dlatego większość prezentacji opiera się na komunikacie wizualnym, który ma uruchomić wyobraźnię klienta i wzbudzić w nim chęć kupna konkretnego mieszkania. To ogromny potencjał treści – niestety nie zawsze wykorzystywany w sposób efektywny.

45


EST TE

Bardzo często dla kupującego mieszkanie największy problem w odbiorze stanowią płaskie plany 2D, które skazują go jedynie na własną wyobraźnią. Oferty rynku nieruchomości w swych przekazach wykorzystują też wizualizacje, ale te w opinii klientów są przekolorowane i niejednokrotnie dalece odbiegają od rzeczywistości. Wspomniane wady prezentacji oferty sprawiają, że zakup mieszkania (często inwestycja życia) jest dla klienta procesem długotrwałym, trudnym i frustrującym. A zderzenie wyobrażeń z rzeczywistością nierzadko stanowi wielkie rozczarowanie. Na każdym etapie sprzedaży deweloper może zastosować nowoczesne technologie. Wspierają one efektywną komunikację z klientem online poprzez reklamę internetową, informują na bieżąco o etapach inwestycji. Tworzą także nowe kanały dotarcia do klienta, bo w miejscu zwykłych ogłoszeń ze zdjęciami pojawiają się multimedialne prezentacje i wirtualne spacery. Nie od dziś wiadomo, że najskuteczniejsze rozwiązania promocyjne to takie, które są w stanie nas w pełni zaangażować. Marketing doświadczeń opiera się na kreowaniu bezpośredniego, pozytywnego doświadczenia klienta z marką czy produktem. Przekazy oparte na tym mechanizmie pobudzają emocje i powodują, że konsument z własnej woli angażuje się w interakcję, co bezpośrednio wpływa na jego decyzje zakupowe, dalece skuteczniej niż jakakolwiek zwykła reklama. Filmy i interaktywne wizualizacje online znacząco podnoszą atrakcyjność i zwiększają efektywność działań w sieci. Trendem, który z powodzeniem zyskuje sympatię nabywców mieszkań, i zarazem zaufanie deweloperów, są rozwiązania technologiczne. W prosty sposób pozwalają nie tylko

Co w branży piszczy

zobaczyć i przeanalizować, ale przede wszystkim poczuć klientom, że to, co kupują, jest tym, czego tak długo poszukiwali. Współcześni klienci wymagają dostępu do danych w trybie rzeczywistym, z zachowaniem wysokiej jakości grafiki. Ważne jest, by doświadczenia klienta były unikatowe. Przykładowo może być to spacer po mieszkaniu, przearanżowanie elementów wyposażenia, czy taka ciekawostka jak możliwość wyjrzenia przez okno w przyszłym mieszkaniu – i to jeszcze na długo przed rozpoczęciem budowy. Ważne jest też to, by te wszystkie atrakcje dostępne były z poziomu własnej przeglądarki – bez żadnych instrukcji i instalacji dodatkowych wtyczek. Interaktywne i trójwymiarowe wizualizacje (stosowane online na stronie WWW i na stacjonarnych ekranach dotykowych, wsparte modułami do zarządzania ofertą i procesem sprzedaży) stają się prawdziwym wybawieniem dla deweloperów. Niejednokrotnie bowiem wystarczy, że klient „wejdzie” do oferowanego mieszkania i już wie, że właśnie tutaj chciałby wracać każdego dnia z pracy i spędzać czas z rodziną. W takim wypadku obejrzy jeszcze wizualizacje innych ofert, ale w głębi duszy wie, że jego poszukiwania już się zakończyły. Pozostaje tylko dopełnienie formalności i radość z użytkowania własnych idealnych czterech kątów. Nawyki nowych pokoleń konsumentów, wychowanych na grach i internecie, można wykorzystać na swoją korzyść. To w internecie klienci szukają wiarygodnych informacji i usług. Jeśli dewelopera tam nie będzie, i nie będzie potrafił wyróżnić się od innych, jego biznes może nie przetrwać. Tego trendu nie da się powstrzymać. Można go przekłuć na swoją korzyść… lub zostać w tyle.

Nowe technologie są odpowiedzią na inne wymagania klientów

46

Fot. depositphotos.com



Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.