4 minute read

Innowacje ostatnią szansą?

Głównym celem transformacji sektora transportu kolejowego w Europie, zapoczątkowanej przez Dyrektywę 440 z 1991 r. oraz dwie dyrektywy z 1995 roku, było zwiększenie konkurencyjności kolei na rynku transportowym. Analiza długoterminowych trendów przewozowych oraz udziału kolei w modal split pokazuje jednak, że wprowadzone regulacje nie przyniosły przełomu i oczekiwanych efektów.

fot. Kamil Witkowski

Po trzydziestu latach liberalizacji i implementacji regulacji unijnych udział transportu kolejowego w przewozach towarowych, za wyjątkiem Austrii i Niemiec, nadal maleje. Szans na poprawę sytuacji należy upatrywać nie tylko w inwestycjach infrastrukturalnych, ale również w rozwoju przewozów intermodalnych oraz większej innowacyjności przewoźników kolejowych i operatorów intermodalnych. Niekorzystne trendy dla kolei Na przestrzeni ostatnich dwudziestu pięciu lat wielość pracy przewozowej wykonanej koleją w przewozach towarowych w 27 obecnych krajach członkowskich zwiększyła się tylko o 7% i w 2020 roku wynosiła łącznie ok. 401,6 mld tonokilometrów. Wzrost ten był generowany głównie przez największy rynek kolejowy w UE – niemiecki (ok. 57% w latach 1995-2020). Podobny wzrost odnotowano w Austrii (55%) oraz ponad dwukrotny na Litwie. Rosnący trend obserwował się ponadto w Wielkiej Brytanii (29%). W Polsce praca przewozowa zmalała o prawie 25%. Jednocześnie w 2020 roku praca przewozowa w krajach EU-27 pozostała na tym samym poziomie co w 2011 roku. Główną przyczyną są spadki odnotowane w ostatnim dziesięcioleciu na dwóch największych kolejowych rynkach towarowych – niemieckim i polskim (po ok. 4%), jak również francuskim (10%) i szwedzkim (ok. 5%). Na tym samym poziomie utrzymały się przewozy w Austrii. W Wielkiej Brytanii praca przewozowa zmniejszyła się aż o 18% (wykres 1). Analizując udział kolei w przewozach lądowych z uwzględnieniem transportu samochodowego i wodnego śródlądowego, są tylko cztery kraje europejskie, w których udział kolei w przewozach towarowych wzrósł. Są to Niemcy – 25% w 2019 roku wobec 19% w 1995 roku, Austria – 44% wobec 32%, W. Brytania – 9% wobec 8%, Włochy – 13% wobec 11%. Biorąc pod uwagę dotychczasowe trendy długoterminowe, powstaje zasadnicze pytanie w jaki sposób miałyby być osiągnięte ambitne cele strategiczne postawione w UE, aby do 2030 roku 30% ładunków w przewozach na odległościach powyżej 300 km przenieść z transportu drogowego na inne gałęzie transportu – kolej, transport morski i wodny śródlądowy. Jak podkreśla dr hab. Jana Pieriegud, prof. SGH, autorka wielu publikacji i analiz dotyczących rozwoju transportu kolejowego, badania nad wpływem regulacji unijnych na rozwój kolei, prowadzone przez ekonomistów transportu w ostatnich dwudziestu latach wskazują, że reformy kolei nie przyniosły przełomu i zakładanych efektów. Regulacje mogą wspierać zmiany strukturalne na rynku, ale nie są jedynym czynnikiem niezbędnym do dokonania zmian na rynku usług transportowych. Do wzrostu roli kolei przyczyniają się podmioty funkcjonujące na rynku TSL (spedytorzy, przewoźnicy kolejowi, operatorzy logistyczni), podejmujące działania w zakresie poszukiwania nowych klientów, a także wdrażające innowacyjne rozwiązania, które pozwalają zwiększyć produktywność swojej działalności operacyjnej i oferować wysoką jakość i konkurencyjną cenę za swoje usługi.

Wykres 1. Długoterminowe trendy w kolejowym transporcie towarowym w Europie (mld tkm)

Źródło: dane Eurostat.

Nie tylko regulacje i inwestycje W opracowaniu pt. Bold moves to boost European rail freight opublikowanym przez firmę McKinsey pod koniec stycznia tego roku wymieniono trzy elementy, które pozwoliłyby na wzrost roli kolei w przewozach towarowych. Po pierwsze, wskazuje się na potrzebę rozbudowy efektywnych połączeń między wschodem a zachodem Europy, gdzie istnieje znaczący potencjał przewozowy do przesunięcia ładunków z transportu drogowego na kolej. Wymaga to zarówno inwestycji infrastrukturalnych, jak i stosowania nowych modeli biznesowych przez podmioty funkcjonujące na rynku TSL. Drugim niezbędnym elementem ma być zwiększenie roli kolei na zapleczu portów morskich. Trzecim, ale nie mniej ważnym elementem jest pozyskanie przez kolej nowych klientów spoza branż, które były do tej pory obsługiwane. Marcin Witczak, prezes Laude Smart Intermodal S.A., dodaje: - Z naszych obserwacji i wieloletniego doświadczenia wynika, że dziś wzrost udziału kolei w przewozach towarowych wynika w dużym stopniu z długofalowego rozwoju konteneryzacji. Efekty realizacji takiej strategii widać na przykładzie Niemiec i Austrii. Nadawcy ładunków rozumieją, przyszłość jest za intermodalem. To zresztą jeden z powodów, dla których chcemy zwiększać naszą obecność w intermodalnych przewozach pomiędzy Polską i Niemcami. Aby osiągnąć cel związany z odbudową przewozów towarowych koleją, eksperci McKinsey wskazują na działania, które powinny rozważyć organy regulacyjne wraz z zarządcami i właścicielami infrastruktury. Dotyczą one m.in. zintegrowanego podejścia do kształtowania stawek dostępu za infrastrukturę kolejową i drogową oraz patrzenia na infrastrukturę z punktu widzenia dobra publicznego, analizy istniejących warunków konkurencji na rynku usług kolejowych i jego fragmentaryzacji, potrzeby rozbudowy linii kolejowych dedykowanych przewozom towarowym, a także stworzenia warunków do wdrożenia rozwiązań cyfrowych na kolei. Stawiajmy na intermodal i innowacyjność Na tle umiarkowanego wzrostu lub trendów malejących w towarowych przewozach kolejowych, znaczące wzrosty w ostatnich dziesięciu latach odnotowano na wielu rynkach w segmencie przewozów intermodalnych (wykres 2). Największy (4-krotny) wzrost przewozów kontenerów i nadwozi wymiennych koleją wystąpił w Polsce. Wśród innych dużych kolejowych rynków towarowych, znaczący 76-procentowy wzrost obserwował się w Holandii, 52-proc. we Włoszech i 47-proc. na rynku czeskim. Segment intermodalny w Niemczech wzrósł o ok. 20%.

Wykres 2. Przewozy kontenerów i nadwozi wymiennych koleją w wybranych krajach UE (tys. TEU)

Źródło: dane Eurostat. Nie czekając na długofalowe efekty regulacji i transformacji sektora kolejowego, przedsiębiorstwa z branży TSL inwestują we własny tabor, wdrażają nowoczesne rozwiązania informatyczne i rozszerzają siatkę swoich połączeń. Jak mówi Marcin Witczak: – Budując innowacyjny system intermodalny wychodzimy naprzeciw oczekiwaniom przedsiębiorstw z różnych branż – bez względu na wielkość nadawanej partii ładunku. Chcemy być aktywnymi kreatorami zmian na rynku kolejowym, każdego dnia przyczyniając się do poprawy roli kolei w przewozach towarowych w Europie. Przewozy intermodalne pozwalają w obecnych niepewnych czasach i różnego rodzaju turbulencjach zapobiec wielu problemom na rynku przewozów drogowych, takim jak: brak dostępnych samochodów, rosnące stawki czy niewystarczająca liczba pozwoleń w transporcie międzynarodowym.

Witold Nieć

Regulacje mogą wspierać zmiany strukturalne na rynku, ale nie są jedynym czynnikiem niezbędnym do dokonania zmian na rynku usług transportowych.

This article is from: