Zaklęcia

Page 1

W świat czarodziejskiej magii wybrałoby się zapewne wielu

z

was,

bowiem

ludzi

pociąga

tajemniczość

i fascynuje iluzja. Przypomnijmy sobie chwile, kiedy radośnie

reagowaliśmy

na

maga,

który

z

kapelusza

potrafił wyczarować barwne kwiaty, białego królika lub lecące gołębie. Wasi koledzy ze szkolnej ławy również przez chwilę stawali się magami słowa poetyckiego. Dzięki zaklęciom

“Zastukaj palcem w ścianę” lub

,,Klasnę ... ” wyczarowywali poetyckie obrazy. Jakie? O tym dowiesz się, czytając zamieszczone tu wiersze.

Marzanna Kłosowska Ewa Dudzińska


Zaklęcia

Klasnę w dłonie – dzień się rozpocznie, klasnę w dłonie – słonko wyjdzie spośród chmur, klasnę – dzieci wyjdą na podwórka, i znowu słychać śmiech.

Na żądanie deszczyk zacznie kropić albo wiatr zaszumi pośród drzew.

Klasnę – tęcza stanie na niebie, klasnę – będzie znikać, i każdy z nas pamiętać będzie, że marzenia spełniać się mogą.

Barbara Zielińska kl. IV B


Wiosna Zastukaj palcem w ścianę – stanie się wiosna i będzie pięknie na świecie. Zakwitną kwiaty, zakwitną drzewa i ptak wesoło zaśpiewa. Zaświstaj cienko – słoneczko mocno zagrzeje, stanie się ciepło wokoło i wszystkim będzie wesoło. Chrząknij znacząco – oto przyleci motyl i pszczółka, jaskółka zrobi małe i duże kółka. Teraz zamknij oczy i wszystko stanie się małe, maleńkie, aż zniknie i zginie we mgle.

Paulina Koprowska kl. IV A


Czarodziejka

Klasnę w dłonie – motyl przyleci piękny, klasnę znowu – odleci, klasnę – biedronka przyleci i poleci do nieba.

Na żądanie gwiazda spadnie albo wiatr zawieje, jeśli zechcę liść opadnie na ziemię.

Klasnę – dojrzeje jabłko, klasnę – dojrzeje gruszka i spadnie do mojego fartuszka.

Paulina Koprowska kl. IV A


Szkoła Klasnę w dłonie – szkoła będzie. Klasnę znowu – otworzy się przede mną, klasnę – dzieci wyjdą i uśmiechną się do mnie.

Na żądanie – znowu znikną, albo szkoła znów się zamknie, jeśli tylko zechcę.

Klasnę, będą znowu dzieci klasnę, będą się do mnie uśmiechały i na zawsze tak zostanie.

Krzysztof Bartkowski kl. IV A


Czarodziejska szkoła

Zastukaj palcem w ścianę –już wrzesień ! Książki pakujesz wesoło wstajesz znów o ósmej mówiąc Witaj szkoło !

Zaświstaj cienko – a widzisz szkoła odnowiona. Dziwna, piękna i wesoła figur mnóstwo kolorowych.

Chrząknij znacząco - oto widok cię zaskoczy ... Już wkrótce wakacje i koniec ze szkołą ! Idziesz po świadectwo z miną wesołą.

Igor Wałdowski kl. IV A


Chichotek Klasnę w dłonie – widzę dzieci, klasnę znowu – liczą pierwszy, drugi, trzeci. Klasnę – już dzieci nie ma i śmiech w ciszę się zamienia.

Na żądanie klasnę znowu i tu jutro je przywołam jeśli – przyjdą będzie heca.

Klasnę – i skoczę do pieca. Klasnę – będzie chichotanie i śmiech dzieci nie ustanie.

Angelika Andryka kl. IV B


Bajkowy świat Zastukaj palcem w ścianę słońce wzejdzie i wyjdę do szkoły. Będę się tam pilnie uczył i może zostanę wielkim uczonym. Zaświstaj cienko – a koń przybiegnie, usiądę na niego i do baśniowej krainy mnie zabierze. Chrząknij znacząco oto wielki zamek przede mną stanie, a obok niego rycerz ze smokiem oko w oko stanie. Teraz zamknij oczy i połóż się na trawie i pomyśl o czymś miłym. Na przykład o rodzinie i jak chodzisz z nimi na spacery. Bo w sercu kryje się świat zupełnie inny, świat uczuć CENNYCH.

Jakub Wiśniewski kl. IV A


Czary

Klasnę w dłonie – dom powstanie. Klasnę znowu – miasto stanie. Klasnę sobie jeszcze raz i wyrośnie piękny las.

Na żądanie bez zakwitnie i nikt tego nie uniknie. Albo w kwiatach łąka będzie jeśli zechcę – kwiaty wszędzie.

Klasnę – stół przede mną stanie. Klasnę – a na nim pyszne danie i zjem wszystko – nic nie zostanie.

Sulecki Dominik kl. IV A


Piękna dolina

Zastukaj palcem w ścianę – wejdziesz w piękną dolinę. Tam tak kolorowo jak w bajce Zaświstaj cienko – a tam są zwierzęta. Chrząknij znaczącooto kolorowe miasto. Wejdź w tą dolinę, która Cię zaciekawi. Teraz zamknij oczy i pomyśl sobie jakby było w tej pięknej dolinie.

Zyra Wioletta kl. IV B


Czarowanie chleba Zastukaj palcem w ścianę – z worków wysypie się zboże. Wiatr je porwie i na polu posieje.

Zaświstaj cienko – a wykiełkuje i wyrośnie. A potem żniwiarz skosi siano i w snopy powiąże.

Chrząknij znacząco oto ze zboża młynarz mąkę zrobi.

Teraz zamknij oczy i pomyśl, co dalej dziać się będzie.

To piekarz w nocnej porze z mąki chleb nam wypiecze. Dominik Sulecki kl. IV A


Smak wyobraźni

Zastukaj palcem w ścianę – drzewa i krzewy mówią. Zaświstaj cienko – las zaszumi delikatnie.

Chrząknij znacząco – oto niebo się otwiera i wyłania się aniołek, który ludzi ochrania.

Teraz zamknij oczy – i nigdy nie otwieraj bądź zawsze przygotowany na wyobraźni smak.

Joanna Siedlecka kl. IV B


Wyobraźnia o krasnalu Zastukaj palcem w ścianę – a ściana się otworzy, wyskoczy krasnal. Wywoła zamęt w domu, bałagan aż powstanie. Zaświstaj cienko – a może Cię posłucha, wysprząta twe mieszkanie. Chrząknij znacząco – oto domek z jednym kominem, brązowym murem, zielonym jak drzewo płotkiem. Teraz zamknij oczy – wiosna przyjdzie, zaświeci promieniami słońca i wszystko obudzi z zimowego snu.

Katarzyna Stawiszyńska kl. IV B


Marzenia Zastukaj palcem w ścianę – a dzień przed Tobą stanie. I taki piękny będzie jak w bajce, jak w legendzie.

Zaświstaj cienko – a zobaczysz to, czego pragniesz najbardziej.

Chrząknij znacząco oto łąka pełna chabrów i czerwonych maków przegląda się w słońcu.

Teraz zamknij oczy wszystko znika, ale zostaje piękny ciepły dzień. Marta Romanowska kl. IV B


Zatrzymaj się ! Spójrz dookoła! Jaki świat jest piękny! Nawet nie wiesz, jakim jesteś szczęściarzem. Żyjesz bowiem w kraju, w którym występują wszystkie pory roku - wiosna, lato, jesień, zima. Każda z nich jest inna, a inność ta sprawia, że jest piękna i niepowtarzalna. Wiosna to pora, kiedy cały świat budzi się do życia, lato kojarzy się z wypoczynkiem, gorącym

piaskiem

i

jasnym

słońcem.

Jesień

może

zachwycić różnokolorową paletą barw, a zimą cały świat roślin i zwierząt okrywa puszystą kołderką śniegu i tuli się do snu. Nic więc dziwnego, że zmienność pór roku stała się impresją dla wielu poetów i dla waszych kolegów ze szkoły. Przeczytaj zamieszczone w tym tomiku wiersze, a sam się przekonasz.

Marzanna Kłosowska Ewa Dudzińska


Niegrzeczna jesień Złote liście gubi jesień i podlewa wszystkie kwiaty deszczem. Wygania spóźnione ptaki. Lecz sikorki i wróbelki zostają na zimowe sopelki. Wiatrem chucha na drzewa i wymiata kolorowe liście. Pospadały wszystkie jabłka z jabłoni. A kogo to sprawka? Jesieni. I to mi się nie podoba ! Znowu będę musiała sadzić wszystkie kwiaty. Lecz zima rzecze srodze: „Już ja zaraz ją wymiotę.” Zima zmiotła jesień. Jesień ostrzega, że wiatr za rok ją tu przyniesie. I uciekła złota jesień. Marta Reich kl. IV A


Jesień Przyszła jesień, pani złota, wietrzyk z liśćmi hula, miota. Dużo złota i czerwieni w lesie, parku się rumieni. Pani Jesień się maluje, a dookoła świat raduje. W sadzie jabłka już dojrzały i wnet wszystkie pospadały. Odleciała już jaskółka, szczygieł, bocian i kukułka. Wiewiórka nasza mała już orzechy wyzbierała i do dziupli je schowała.

Beata Bąk kl. VI C

Słonko Bardzo lubię ciepłe lato. Lubię jak się dzień zaczyna. Jak słonko już wychodzi i wesołą minkę robi.

Krzysztof Kowalczyk kl. IV B


Pracowita jesień Miesiąc wrzesień zwiastuje nadchodzącą jesień. Ludzie się krzątają, w ogrodach sprzątają. W polu orka wrze, oziminę sieje się. Ptaki się grupują, w ciepłe kraje odlatują. Liście z drzew spadają i na wietrze się kołysają. Kamila Skrzyńska kl. III D

Idzie jesień Kiedy dni jesienne nastają, kolorowe liście z drzew spadają. W sadach jabłka dojrzewają, a na polach rolnicy ziemniaki zbierają. Ptaki z Polski odlatują, inne zwierzęta do zimy się przygotowują. Wiewiórki zbierają orzechy i żołędzie, czekając aż zima przybędzie. Marta Roznerska kl. IV B


Przemijanie

Najpierw przychodzi wiosna wybucha kwieciem i rozwija swe pąki. Cudne kwiecie rośnie na drzewach. Kiedy nastaje lato, wszyscy są szczęśliwi i nikt się w domu nie nudzi. Ludzie jeżdżą na wycieczki do lasu, nad morze, a może i w góry. Potem jest jesień nasza, Złota Polska Jesień kiedy owoce dojrzewają, kasztany spadają, a liście żółkną, czerwienią i brązowieją. A kiedy jest zima, wszystko na ziemi ubiera się w białą szatę. Ptaki już dawno odleciały, ale nasze wróble zostały. Wszystko się iskrzy od białego śniegu. A kiedy zima się kończy, przychodzi wiosna, potem lato, jesień ... i od nowa.

Joanna Wilkowska kl. V B


Smok to najpopularniejszy potwór mitu i

folkloru

wielu

krajów.

Ten

legendarny

jaszczur w najpopularniejszej postaci jest pokryty łuską, bucha ogniem, ma dwa skrzydła nietoperza i kolczasty ogon. Zrodził się on w wyobraźni Greków i Rzymian. Groźne kształty smoka uczyniły go wcześniej atrybutem potęgi wojennej i władzy królewskiej. Na Dalekim Wschodzie smok zachował autorytet istoty dobroczynnej, a w Chinach stał się godłem narodowym. Smok

jest

symbolem

chaosu,

grzechu,

okrucieństwa a także prawdy, autorytetu, ostrego wzroku. Marzanna Kłosowska Ewa Dudzińska


Smok Na krakowskim rynku smok sobie szaleje. Trudno z nim wytrzymać, bo ogniem zieje. Ludziom strach do oczu stale zagląda. My krakowianie bać się nie będziemy, bojak to wygląda. A tu rycerz szalony smoka chce pokonać. Dzida, lance, szable to jego obrona. Nagroda to wielka - królewna za żonę. Czy nie warto podjąć ryzyko szalone Rycerz zbroje włożył i na smoka rusza. Ale czy da radę? W nim rycerska dusza. Rycerzyk zawzięty smoka pokonuje. I królewską córkę za żonę pojmuje. Wesele ogromne. Wszyscy się radują. Na krakowskim rynku do rana tańcują.

Natalia Dębińska kl. IV A


Smok Był raz sobie wielki smok, który miał straszliwy wzrok. Straszył ludzi swoim wzrokiem, Kiedy mrugał lewym okiem.

Wszyscy razem się zebrali, smoka zaatakowali. Bestię ogarnęła panika i czym prędzej do lasu zmyka.

Anna Sommer kl. IV B


Kto to taki ? Kto to taki ? Smok łaciaty. Małe uszka, długa szyja, Ogon jak u krokodyla. Biega, dyszy, sapie I wokoło wszystko łapie. Owieczki i baranki Zjada jak obwarzanki. Kury i kaczki zabiera Na swoje wędrowne przechadzki. A gdy się zmęczy, To siada i wszystko zajada. Potem robi gul.. gul... gul... I rzeki wypija pół. Wieczorem do jamy wpada I w długi sen zapada.

Patryk Choszczewski kl. IV A


Smok Wawelski Smok, smok, na Wawelu Bądź ostrożny mój przyjacielu. Gdy wieczór zapada, Smok wszystkich zjada. Lecz jest na to rada, Bo owieczkę mu się podkłada. Gdy smok ją zjada, Zaraz w sen zapada. A z nowym dniem ranek się budzi. I wielka radość jest wśród ludzi. Bo smoka już nie ma I szczęśliwa jest Ziemia.

Jagoda Wiśniewska KL.IV.A


Smok W dalekiej krainie, obok zamku króla, Żył sobie smok, co często hulał. Wszyscy się go bardzo bali, Wszyscy przed nim uciekali. W mieście chaos zapanował, Smok potężny atakował, Ludźmi wciąż manipulował.

Wtem tu rycerz na rumaku, Szybko ruszył do ataku. Smoka mieczem potraktował, Zgładził, zdeptał, zamordował. Na zwycięzcę już czekali, Pyszną ucztę zgotowali. Gratulacje i pokłony, Dla rycerza w lśniącej zbroi.

Milena Karpińska kl. IV B


Sen

Sen miałem raz bardzo ciekawy, Śniły mi się skrzydła i zjawy. Lecz największy przeżyłem szok, Gdy mi się przyśnił ogromny smok.

Z jego paszczy buchał ogień gorący, Lecz ja wcale nie jestem bojący. Chwyciłem za wąż, co leżał blisko, Kran odkręciłem i zgasiłem smoczysko.

Dominik Sulecki kl. IV A


Psotny Smoczek W smoczej jamie mieszkał mały smoczek, który często nie słuchał mamy. Od samego rana psocił i figlował i wszystkich strasznie denerwował. Przy obiedzie smok połykał barana lub indyka. Po obiedzie podczas drzemki smoczek przesypiał trzy godzinki. Potem poleciał do miasteczka, żeby kupić mamie dwa litry mleczka. A na koniec poszedł spać i przestał ludziom psoty słać.

Damian Kuniszewski kl. IV A


Smok

Smok jest bardzo dzisiaj zły i mocno szczerzy kły.

Zieje ogniem, mruga okiem i owce połyka ze smakiem.

Gdy król to ogłosił, rycerz smoka z jamy wyprosił.

Lud się cały radował, bo w grodzie spokój panował.

Angelika Andryka kl. IV B


Smoczysko

Szło smoczysko wąską drogą. Powolutku, pomaluśku do Torunia zaszło drogą. Nikt nie wiedział co się dzieje. A smoczysko jak smoczysko zjadło każde zwierzę żywo. Zjadło barana, kozła, krowę. Wszyscy łapią się za głowę. Ale znalazł się rycerzyk, który pragnął zgładzić smoka. Zszedł do jamy powolutku, ale uciekł bardzo szybko. Uciekł bardzo przestraszony.

Karol Żbikowski kl. IV A


Smok

W pewnym mieście mieszka smoko imieniu Obibok.

Choć wieść niesie, że smok strasznyto Obibok jest zabawny.

Lubi śpiewać oraz tańczyć i zajadać pomarańcze.

Cudne z niego jest smoczysko, lubi bawić się we wszystko.

Marta Romanowska kl. IV B


Smok sportowiec Smok Stefan uwielbiał. Rano biegał, Po południu skakał Po kolacji pływał.

Smok Stefan namawiał inne smoki do sportu, ale bez skutku.

Nie pływały. Nie skakały. Nie biegały. Z tego powodu były grube jak balony, więc popękały.

Karolina Rumińska kl. IV A


Smok Za górami, za lasami Za bystrymi jeziorami, Mieszkał smok. Smok- nieszczęście. Gdzie się ruszył, Gdzie się dotknął, Tam nieszczęście. Utyskiwał i się żalił Smok nad swoim losem O, ja biedny, biedniuteńki, Co ze mnie za potwór, Gdzie się ruszę, Gdzie się dotknę , Tam nieszczęście. Pewnej nocy w śnie głębokim Przyśnił mu się raj. Więc wyruszył nieboraczek Szukać szczęścia tam. Mateusz Karpiński kl.IV B


Smok i smogi

Smok to zwierzę takie sobie. Ma ogon i dwa skrzydła. Cały zieje ogniem. Agresywny jest. W jego jamie pełno kości. Lecz smog to inna jest zagadka. W sam raz dla dziesięciolatka. Proste to jak drut- to kurz i brud. Tam ruch, tam tłok, Tam ludzie mieszkają. Jeśli chcesz się przekonać Jedź do stolicy Polski i zobacz! Joanna Siedlecka kl. IV B


O smoku Mroku Smok Mrok, jak każdy smok ogniem zieje co krok. Dzień w dzień pięć owieczek młodych zje, lecz człowieka nie tknie. Gdy noc zapada smok gwiazdy ogląda, a każda z nich ciekawie na niego spogląda. Taki właśnie jest smok Mrok.

Lucyna Tomoń kl. IV B

Smok Kiedyś smok był straszny i pożerał ludzi. Po latach los się zmienił, smok w smoczka się zamienił. Teraz każda mama daje dziecku go do ssania. Karina Frost kl. IV A


Smok W Krakowie, nad Wisłą żył sobie smok taki, który zjadał napotkane zwierzaki. Ludzie się takiego smoka bali, dlatego walkę na śmierć mu wydali. Więc znalazł się odważny Skuba, któremu podstęp ze smokiem się udał. Wypchał barana skórę siarką, pakułami oraz smołą i zaszył dokładnie dratwą. Nabrany smok zjadł szybko barana i nie doczekał już następnego rana. Ludzie bardzo się radowali, ponieważ smoka już nie widywali. Natomiast szewczyk Skuba dostał od króla pół królestwa oraz królewnę za żonę, z którą żył długo i szczęśliwie.

Dorota Węgrzynowska kl. IV B


Smocze sny

Gdy zimny wiatr wieje i słota na dworze, smok się wygrzewa na Wawelu w Krakowie.

W owcze futro się owinął, ciepło mu, jak pod pierzyną.

Gdy już dobrze zaśnie, śni mu się, że właśnie leci w górę, hen pod słońce, do wiosny woniejącej, do owieczek się pasących.

Katarzyna Stawiszyńska kl. IV B


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.