ISSN 2082-0631
KULTURA
KOMUNIKACJA
ŚWIĘTO PLONÓW W LISKOWIE
CZESŁAW MOZIL O MUZYCE i RANDKACH > STR. 14
ZWIĄZKOWCY CHCĄ ODWOŁANIA ZARZĄDU KLA > STR. 11
IVAN KOMARENKO NA DOŻYNKACH W LISKOWIE > STR. 09
express B E Z P Ł A T N Y
NR 01 | ŚRODA 01.09.2010
G BE AZE Z T 10 PŁ A A tys TN .e gz A
T Y G O D N I K
> STR. X
L O K A L N Y
K A L I S K I
POLICJA ZATRZYMANO KALISZANINA ORGANIZUJĄCEGO NIELEGALNE ADOPCJE
SPOŁECZEŃSTWO
Dwa miesiące w garażu
Józef Wachowicz z Kalisza od dwóch miesięcy musi koczować w garażu, bo właściciel kamienicy rozpoczął remont wynajmowanych mieszkań i nie może go skończyć. W podobnej sytuacji jest kilku innych lokatorów. > STR. 5
70 tys. zł
za niemowlę
KONFLIKT
Chcą odwołać dyrektorkę Nepotyzm, apodyktyczność i konfliktowość zarzucającą dyrektorce Zespołu Szkolno-Przedszkolnego nr2 w Kaliszu Izabeli Pietrzak rodzice chodzących tam dzieci. Domagają się zwolnienia jej z pracy. > STR. 3
SPORT
Calisia liderem tabeli
Czwarte zwycięstwo w tym sezonie odnieśli piłkarze Calisii Kalisz. W sobotę podopieczni trenera Grzegorza Dziubka pokonali u siebie Chemika Bydgoszcz 2:1. Kaliszanie z kompletem punktów są liderem trzeciej ligi. Na stronach sportowych wyniki i tabele wszystskich lokalnych lig piłkarskich.
Kaliszanina handlującego noworodkami zatrzymali wielkopolscy policjanci. Mężczyzna za 70 tys. złotych obiecywał bezpłodnym parom zdrowe dziecko. Wcześniej szukał kobiet, chcących za pieniądze urodzić. Za pośrednictwo w nielegalnej adopcji kasował kilkunastotysięczną prowizję. Teraz grozi mu 5 lat więzienia. > STR. 3
> STR. 22
R E K L A M A
SZKOŁA INNA NIŻ WSZYSTKIE CZ Y TA J STR. 6
R E K L A M A
2
nr 01
NOWY TYGODNIK LOKALNY
|
KALEJDOSKOP
środa 01.09.2010
www.expresskaliski.pl
EXPRESSEM
EDUKACJA. DZIŚ PIERWSZY DZWONEK W KALISKICH SZKOŁACH
Rocznica wojny
Wasz Express
Pozdrawiam serdecznie. Grzegorz Jurek redaktor naczelny
FOT. BARTOSZ OLENDER
Drodzy Czytelnicy, z ogromną tremą oddajemy w Wasze ręce pierwszy numer Expressu Kaliskiego - nowego bezpłatnego tygodnika lokalnego. Od dziś, w każdą środę będziemy pisać o tym, co najważniejsze i najciekawsze w Kaliszu i powiecie. Interesujące i aktualne tematy, ważne informacje i atrakcyjna szata graficzna - to nasza expressowa propozycja dla Czytelników. Staraliśmy się stworzyć dla Państwa profesjonalne, nowoczesne i ciekawe pismo, o typowo lokalnym charakterze. Czy nam się udało? Oceńcie sami. Z wielką niecierpliwością czekamy na Państwa opinie i uwagi, ale też na słowa krytyki. Dzięki temu w przyszłości unikniemy popełnionych wsześniej błędów, a nasza gazeta będzie coraz lepsza i ciekawsza. Miłej lektury!
UROCZYSTOŚĆ Tradycyjnie 1 września Miejski Komitet Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa organizuje obchody rocznicy wybuchu drugiej wojny światowej. Z tej okazji w samo południe pod tablicą na ścianie kaliskiego ratusza organizacje kombatanckie, przedstawiciele urzędów, instytucji i organizacji społecznych złożą kwiaty. dwieziono go do szpitala.
17399 uczniów rozpoczyna dzisiaj rok szkolny w kaliskich placówkach oświatowych. Pierwszy dzwonek usłyszy 6131 uczniów szkół podstawowych, 3100 gimnazjalistów i 8168 uczniów szkół ponadgimnazjalnych i specjalnych. Początek roku to wielkie wydarzenie przede wszystkim dla dzieci, które po raz pierwszy odwiedzają szkolne mury. Pierwszoklasistów jest w Kaliszu 941, wśród nich jest czterdziestu 6-latków. Ta ostatnia grupa uczniów nie musiała jeszcze rozpoczynać szkolnej edukacji. Ich rodzice skorzystali jednak z możliwości, jakie dają zmiany w systemie oświaty. Na zdjęciu: Małgorzata Draszawa, woźna z II Liceum im. Tadeusza Kościuszki w Kaliszu podczas ostatnich porządków przed pierwszym dzwonkiem. SJ
ZŁAPANI ZA SŁOWA
POGODA NIE TYLKO NA JUTRO
Słabo ze słońcem
„Odnoszę wrażenie, że z tym obiektem związany jest jakiś fetysz.”
(kaliski radny Włodzimierz Muth o koszarach Godebskiego)
Rusza festiwal „Nasz Chopin” polskiej ekipy na konkurs chopinowski. Podczas Maratonu Chopinowskiego wykonane zostaną wszystkie utwory Chopina napisane do czasu jego wyjazdu z Polski. 5 września od godziny 10 rano do późnego wieczora w ustawionej na kaliskim Rynku specjalnej konstrukcji nazwanej „Kapsuła Chopin” będzie można posłuchać kompozycji Chopina przeplatanych występami zespołów ludowych związanych
17 C 10 C
z regionami, w których przebywał kompozytor. Maraton zakończy się hucznym odtańczeniem Mazura z udziałem wykonawców oraz publiczności. Festiwal „Nasz Chopin” to także seria koncertów: 3 września koncert zatytułowany „Inspiracje” w Sali koncertowej WPA UAM, 4 września wieczór chopinowski w Sulisławicach „Był tu Chopin”, 10 września w Sali WPA UAM „Koncert Wiedeński”.
CZWARTEK 02.09
16 C 8C
NIEDZIELA 05.09
SJ
17 C 9C
17 C 8C
PIĄTEK 03.09
SOBOTA 04.09
18 C 10 C
19 C 11 C
PONIEDZIAŁEK 06.09
WTOREK 07.09
Kaski pod młotek
W TYM TYGODNIU W INNYM CZASIE
FOT. BARTOSZ OLENDER
FOTOSZOPKA. Humory dopisywały uczestnikom tegorocznej Biesiady Piastowskiej, zorganizowanej w ostatni weekend sierpnia na kaliskim Zawodziu. Mimo chwilami nieciekawej pogody bawiono się doskoMIK nale. Szerzej o imprezie piszemy na str. 12-13.
PIĄTEK, 01.09.1939r. O godz. 4.42 wybucha druga wojna światowa, dzień później o świcie w Kaliszu pojawili się pierwsi uciekinierzy z terenów nadgranicznych, głównie ludność wiejska - ,,Aleja Józefiny wygląda jak jarmark w Koziej Wólce. Na stopniach wytwornej fasady kaliskiego teatru pod kolumnadą doi się krowy. Piękny park kaliski wygląda jak jedno wielkie pastwisko. Wszędzie pełno śmieci i zwierzęcych odchodów. Uciekinierzy opowiadają potworne historie o okrucieństwie Wehrmachtu, o znęcaniu się nad ludnością cywilną, o niszczeniu domów, paleniu wsi, mordowaniu dzieci... W tłumie rośnie przerażenie’’ - tak wspominał pierwsze dni woj-
EDUKACJA 46 pedagogów z kaliskich placówek edukacyjnych odebrało awans na stopień nauczyciela mianowanego. Akty mianowania wręczył w Ratuszu prezydent Janusz Pęcherz. W gronie poszerzających swojej kwalifi kacje zawodowe pedagogów znaleźli się nauczyciele kaliskich przedszkoli, szkół podstawowych, gimnazjów, ponadgimnazjalnych, ośrodków wychowawczych oraz Państwowej Szkoły Muzycznej. W uroczystościach oprócz prezydenta Janusza Pęcherza wzięli także udział wiceprezydent Tadeusz Krawczykowski i naczelnik Wydziału Edukacji Mariusz Witczak. JAV
źródło: www.weatheronline.pl
W pierwszy wrześniowy weekend rozpoczyna się Festiwal Nasz Chopin. Przez kilka dni w Kaliszu rozbrzmiewać będzie muzyka genialnego kompozytora, który gościł w Kaliszu co najmniej 6 razy. Wykonawcami podczas kaliskiego festiwalu będą zarówno wybitni artyści, jak i młodzi adepci sztuki pianistycznej: laureaci konkursów, stypendyści funduszów dla uzdolnionej młodzieży oraz członkowie
Awanse belfrów
ny w swojej książce ,,Kalisz z oddali’’ mieszkaniec miasta Tadeusz Pniewski. NIEDZIELA, 03.09.1939r. Kalisz opuściły ostatnie oddziały 25. Kaliskiej Dywizji Piechoty, wysadzając mosty na Bernardynce i Swędrni. PONIEDZIAŁEK, 4.09.1939r. Rano niemiecka 8 armia pod dowództwem generała piechoty Johannesa Blaskowitzawkroczyły do Kalisza. Miasto zostało wcielone do Rzeszy, zmienione zostały nazwy ulic, usunięto pomniki, a w urzędach zakazano używania języka polskiego. Narzędziem terroru stały się egzekucje w okolicznych lasach, prześladowania i wywozy na roboty przymusowe do Niemiec.
PRZEMYSŁ Resort Ministerstwa Skarbu Państwa zamierza sprzedać na aukcji swoje udziały Kaliskich Zakładów Przemysłu Terenowego. Stanowią one 85 proc. kapitału zakładowego spółki. Aukcja odbędzie się 28 września. JAV
express KALISKI
BEZPŁATNY T YGODNIK LOKALNY
Redakcja i Biuro Ogłoszeń: 62-800 Kalisz, ul. Górnośląska 10, tel./faks 62 598 35 97, kom. 605 468 785, e-mail: redakcja@expresskaliski.pl, skype: expresskaliski, www.expresskaliski.pl Redaguje zespół: Sylwia Jaśko, Piotr Jaworowski, Grzegorz Jurek (red.naczelny), Paulina Kęszycka, Anna Malinowska, Edyta Marciniak, Bartosz Olender. Współpraca: Tomasz Kukuła (fotograf), Piotr Szczepaniak. Reklama i marketing: Artur Figiel - tel. 667 719 592, Milena Sibińska tel. 693 450 769, e-mail: reklama@expresskaliski.pl Layout, grafika i skład: Grzegorz Jurek. Kolportaż i promocja: Michał Przepiórka - tel. 693 525 835, e-mail: kolportaz@expresskaliski.pl Wydawca: MPG Media s.c. Druk: Presspublica sp. z o.o.
w w w.e x p r e s s k a l i s k i.p l
WYDARZENIA
nr 01
|
POLICJA. ZATRZYMANO KALISZANINA ORGANIZUJĄCEGO NIELEGALNE ADOPCJE
70 tys. za niemowlę Kaliszanina handlującego noworodkami zatrzymali wielkopolscy policjanci. Mężczyzna za 70 tys. złotych obiecywał bezpłodnym parom zdrowe dziecko. Wcześniej szukał kobiet, chcących za pieniądze urodzić. Za pośrednictwo kasował kilkunastotysięczną prowizję. Teraz grozi mu 5 lat więzienia. Pomysł na bizes był prosty. Adopcyjny pośrednik zamieszczał ogłoszenia w Internecie i w ten sposób wyszukiwał par lub małżeństw nie mogących mieć dzieci, a pragnących je adoptować. Za pieniądze obiecywał im noworodka. Stawka za malucha wynosiła u niego około 70 tysięcy złotych. Wcześniej kaliszanin znajdował ciężarne kobiety mogące rodzić i będące w trudnej sytuacji materialnej. Oferował im pieniądze za dziecko. Na takim pośrednictwie zarabiał kilkanaście tysięcy złotych za każdym razem. Wpadł w ubiegłą środę, zatrzymany przez wielkopolską policję. Na wniosek prokuratury trafił do tymczasowego aresztu. Na adopcyjnym pośrednictwie zdążył ubić 12 dobrych interesów.
- Mężczyzna organizował nielegalne adopcje na terenie całej Polski - mówi wiceszef prokuratury okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim, Janusz Walczak. - W większości przypadków dzieci jeszcze nie zdążyły się urodzić. Jak mówi Walczak, tylko w kilku przypadkach doszło do finalizacji transakcji i noworodki trafiły do przybranych rodziców. Nie wiadomo jeszcze co się z nimi stanie. Ich matkom oraz chętnym na zakup dziecka bezpłodnym parom nie grożą żadne konsekwencję. - Przepisy zabraniają pośrednictwa w takim procederze. Zarzuty postawiono tylko kaliszanowi organizujązcemu adopcje Sprawa jest rozwojowa.
3
ś r o d a 01.0 9. 2010
Kaliszanin brał od bezpłodnych par około 70 tys. zł za niemowlę
MIK
POLICJA. CBŚ ROZBIŁO W KALISZU GANG OSZUSTÓW
Wyłudzili milion złotych
Policjanci z CBŚ zatrzymali 19 osób, członków zorganizowanej grupy przestępczej, którzy wyłudzili z banków w całej Polsce ponad milion złotych. Do policyjnego aresztu trafił szef tego gangu 41 letni Krzysztof W. z Kalisza, jego najbliżsi współpracownicy, którzy fałszowali dokumenty, potwierdzali informacje dla banków albo werbowali tak zwane „słupy”. Były to osoby na których nazwiska były przygotowywane dokumenty kredytowe. Policjanci z CBŚ zajmowali się rozpracowaniem tej grupy przestępczej od kilku miesięcy tego roku. Zbierając informacje o prowadzonym procederze natrafili na dowody, że na szczycie tego gangu stał Krzysztof W. z Kalisza, w przeszłości karany za kradzieże. Zawiadywał całym przedsięwzięciem, jak dobrze działającą firmą. Przedstawiono mu zarzuty kierowania zorganizowaną grupą przestępczą i wyłudzenia ponad miliona złotych z 15 banków na terenie
całego kraju. Zarzuty usłyszeli także wspólnicy Krzysztofa W., którzy działali w dość wyrafinowany sposób. Dokumenty do banków były przygotowywane przez współpracujące z gangiem pracownice dwóch firm pośrednictwa kredytowego. Fałszywe zaświadczenia o zatrudnieniu i zarobkach były wystawiane na dokumentach rzeczywiście działających przedsiębiorstw. Kiedy było wiadomo, że bankowcy będą chcieli sprawdzić wiarygodność dokumentów dzwoniąc do tych przedsiębiorstw podejrzani przekierowywali połączenia telefoniczne na swoje telefony. W tym celu podszywając się pod pracowników telekomunikacji wpinali się w pobliżu tych przedsiębiorstw w linie telefoniczne przy pomocy specjalnych urządzeń. Czasem udając serwisantów teleinformatycznych wchodzili do siedzib tych przedsiębiorstw i bezpośrednio tam przekierowywali połączenia telefoniczMIK ne na swoje numery.
KONFLIKT. RODZICE UCZNIÓW ZARZUCAJĄ DYREKTORCE SZKOŁY W SZCZYPIORNIE NEPOTYZM I DOMAGAJĄ SIĘ JEJ ODWOŁANIA
Rodzice chcą odwołać dyrektorkę szkoły
Nepotyzm, apodyktyczność i konfliktowość zarzucającą dyrektorce Zespołu Szkolno-Przedszkolnego nr2 w Kaliszu Izabeli Pietrzak rodzice chodzących tam dzieci. Domagają się zwolnienia jej z pracy. Sprawą zajmą się na jutrzejszej sesji kaliscy radni. Z Izabelą Pietrzak nie udało nam się skontaktować. Dyrektorka jest na zwolnieniu.
R E K L A M A
szczęście, że chłop znalazł pracę, bo pewnie by się sądził i wygrał. Dyrektorka nie liczy się z nikim. Chodzi po szkole i bezczelnie opowiada, że ma takie plecy w ratuszu, że nikt jej nie ruszy. A my nie odpuścimy. Do szkoły nie pozwolimy jej już wejść. Jak tylko się tam pojawi, wywieziemy ją na taczce. Nasze dzieci płaczą, jak słyszą o szkole. Jak mówią rodzice, czara goryczy przelała się, kiedy w maju jedna z uczennic uległa wypadkowi na szkolnej huśtawce. Dziewczynka powinna przebywać w tym czasie w szkole, pod opieką pedagoga. Cała klasa miała jednak „okienko” w planie zajęć. Dyrekcja nie wyznaczyła nikogo do opieki nad klasą i tydzień w tydzień wyganiała dzieci na boisko, bo na korytarzu hałasowały. Kuratorium Oświaty, wydział edukacji i Komisja Rewizyjna Rady Miejskiej w ciągu ostatnich miesięcy zo-
Rada rodziców szkoły w Szczypionie chce odwołania dyrektor Izabeli Pietrzak stały zasypane serią skarg na dyrektorkę szkoły. - Przeanalizowaliśmy sytuację i zarzuty rodziców pod adresem dyrekcji potwierdziły się – mówi Marek Nowak, koordynator zespołu kontrolnego komisji rewizyjnej. Uczniowie bez opieki wyszli ze szkoły czekając na zajęcia wyrównawcze. Według dyrektor Izabeli Pietrzak dzieci uciekły ze szkoły. W planie lekcyjnym brak jest jednak dokumentacji, co dzieci powinny robić na piątej godzinie lekcyjnej, czekając na zajęcia za godzinę. Rodzice sygnalizowali ten problem już na wywiadówce w kwietniu. Ich
uwagi zbagatelizowano i w efekcie doszło do wypadku. Po przeanalizowaNIUdokumentacji szkoły i przeprowadzeniu rozmów z dyrekcją, nauczycielami i rodzicami uznaliśmy skargę za zasadną. „W związku z zasadnością skargi, Zespół Kontrolny oczekuje od odpowiednich władz podjęcia stosownych czynności w określonym trybie, celem natychmiastowego rozwiązania zaistniałego problemu” – czytamy w protokole pokontrolnym komisji. Sprawą Izabeli Pietrzak i jej kontrowersyjnego rządzenia szkołą zajmie się na najbliższej, czwartkowej sesji, cała
FOT. SYLWIA JASKO
3-letnie dziecko zamykane w ciemnym pomieszczeniu i straszone, uczniowie bez opieki wyrzucani na boisko, by nie hałasowali pod gabinetem dyrekcji – takie sceny miały się, według relacji rodziców, odbywać w szkole w Szczypiornie. - To, co się dzieje w tej placówce przechodzi ludzkie pojęcie. Izabela Pietrzak jest osobą, która nie powinna pracować z dziećmi - mówią oburzone matki uczniów ze szkoły w Szczypiornie. - Terroryzuje uczniów, nauczycieli i nas – rodziców. Zwalnia z pracy tych, którzy próbują jej się przeciwstawić – nawet długoletnich zasłużonych pracowników, zatrudnia znajomych. Robi z tej szkoły prywatny folwark. Zwolniła sekretarkę, księgową, woźnego za to, że był pijany, choć żadnych badań alkomatem nie wykonano ani policji do szkoły nie wzywano. Całe
Rada Miejska. - Czekamy na opinię całej rady w tym temacie. Jeśli podtrzyma opinię komisji rewizyjnej, wówczas będziemy zobligowani do podjęcia działań w celu rozwiązania problemu. Na chwilę obecną nie mogę powiedzieć, czy z panią Izabelą Pietrzak rozwiążemy umowę o pracę. To zależy od rady – odpowiada dyplomatycznie wiceprezydent Tadeusz Krawczykowski. Izabela Pietrzak przebywa obecnie na zwolnieniu lekarskim, choć i to budzi wiele kontrowersji. - Jeśli przebywa na zwolnieniu lekarskim od dnia 3
sierpnia, to co robiła w szkole w dniu 9 sierpnia tj. podczas zebrania Rady Rodziców, kiedy to rodzicom zabroniła wejść do budynku mówiąc: „Ja tu rządzę i dlatego pani nie wejdzie, bo pani nie ma prawa przebywać na terenie placówki. Niestety nie udało nam się skontaktować z Izabelą Pietrzak. Do problemu Szkoły i Przedszkola w Szczypiornie jednak zapewne jeszcze wrócimy. Ten temat może bowiem zdominować obrady czwartkowej sesji. Rodzice uczniów wezmą w niej udział na pewno. - Ta kobieta musi odejść z naszej szkoły. Innego wyjścia nie ma. Dopiero wtedy bez obawy wyślemy dzieci na lekcje i wszystko wróci do normy – podsumowuje pani Katarzyna, matka jednego z uczniów. Dodajmy, że Izabela Pietrzak już zasiadając w Radzie Miejskiej w poprzedniej kadencji dała się poznać jako osoba nie znosząca sprzeciwu. M.in. z tego powodu nie była mile widziana na stanowisku dyrektora Szkoły Muzycznej, o które zabiegała. Wtedy także protestowali nauczyciele i rodzice placówki. Sylwia JAŚKO
4
nr 01
|
KALISZ. HONORY DLA HARCMISTRZA
Bezsilni wobec dopalaczy?
ności i patriotycznej postawy polskiej młodzieży. Uroczystość odbyła się w miniony piątek, a harcmistrz otrzymał medal z rąk wojewody wielkopolskiego Piotra Florka. Mirosław Jurek jest kaliszaninem i instruktorem Związku Harcerstwa Polskiego. Od 50 lat związany jest z kaliskim Hufcem. Pełnił kolejno funkcje drużynowego i komendanta szczepu. JAV
Coraz więcej sklepów z tak zwanymi dopalaczami pojawia się w Kaliszu. Specjaliści alarmują, że młodzież sięga po nie coraz chętniej, dlatego że są legalne. Póki co, problemu rozwiązać się nie da, bo sprzedaży zakazać nie wolno.
KALISZ. MOST KAMIENNY DO ROZBIÓRKI
FOT. SYLWIA JAŚKO
W ciągu miesiąca przechylone barierki zabytkowego Mostu Kamiennego zostaną zdemontowane. Znikną też betonowe płyty, podtrzymujące w tej chwili naruszoną konstrukcję. Powstał projekt, który zakłada wybudowanie drewnianego pomostu, po którym z powodzeniem będą mogli poruszać się i kierowcy i piesi. Powstanie też drewniana balustrada. Inwestycja ma być zrealizowana do końca września. Planowana jest jednak kompleksowa modernizacja Mostu Kamiennego – jednego z trzech tego typu w Polsce. Za uzgodnieniem konserwatora zabytków powstaje projekt. Będzie zrealizowany do 2013 roku za środki najprawdopodobniej MiniSJ sterstwa Kultury. Pozostaje nam czekać.
Dopalacze to środki odurzające sprzedawane pod przykrywką materiałów kolekcjonerskich. Mimo, że jak inne używki powinny być sprzedawane osobm pełnoletnim od 18 lat to tylko teoria. - Trafił do nas chłopak, tak na oko 12-13 letni, który był pod wpływem dopalaczy - opowiada Tomasz Jeżyk, terapeuta i ekspert ds. leczenia uzależnień z fundacji Bread of Life. - Zatrucie było tak silne, że mało brakowało, a znalazłby się po tamtej stronie. Każdy lek, który wejdzie do obrotu jest przed tym testowany około 5-6 lat. Natomiast w przypadku dopalaczy jest tak, że wpycha się byle komu byle co za byle jaką cenę. Zaobserwowaliśmy w naszej fundacji tendencję, że młodzież woli nie ryzykować więzienia poprzez kupienie narkotyków i kupuje legalne środki kolekcjonerskie (dopalacze) - dodaje Jeżyk.
Po kupnie takich środków nabywca może zrobić z nimi co uzna za stosowne. Skutki działania tych cynicznie nazwanych materiałów kolekcjonerskich mogą być różne: arytmia serca, chroniczny kaszel. Właśnie wchodzi w życie nowelizacja ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, w której kolejne zabronione substancje znalazły się na czarnej liście. Pozostaje pytanie co z tym fantem zrobić? Nie można tego nikomu zabronić, ani wysyłać na leczenie, ponieważ jest to legalne. - Jedyne co można zrobić to zakazać producentom tych używek stosowania symboli nawiązujących do narkotyków. Również nazwy typu diablo, trance, funny bunny, czy green zone nie pozostawiają złudzeń z czym mamy do czynienia - dodaje Jeżyk. Kluczem do sukcesu jest zagospodarowanie czasu
FOT. ARCHIWUM PRYWATNE
lerski Orderu Odrodzenia Polski nadany mu przez Prezydenta RP. Jurek otrzymał odznaczenie za wybitne zasługi dla rozwoju ruchu harcerskiego, działalność na rzecz kształtowania moral-
www.expresskaliski.pl
KALISZ. PRZYBYWA SKLEPÓW Z DOPALACZAMI
Krzyż Kawalerski dla Jurka Kaliski harcmistrz Mirosław Jurek dostał Krzyż Kawa-
KALISZ
środa 01.09.2010
Szef fundacji Bread of Life Tomasz Jeżyk przestrzega przed dopalaczami
młodzieży. Zdaniem terapeuty najlepszym rozwiązaniem na walkę z dopalaczami tak jak z innymi używkami są zajęcia alternatywne, rozwijanie własnych zainteresowań czy uprawianie sportu. Ważna jest również kampania informacyjna, w którą powinny się włączyć różnego rodzaju organizacje pozarządowe oraz samorządy. Obecna kampania „Zachowaj Trzeź-
wy Umysł” pokazuje, że jednak można coś zrobić. Z kolei zdaniem radnego Grzegorza Sapińskiego, walka z dopalaczami przypomina nieco walkę Don Kichota z wiatrakami: - Jest to niewątpliwie twardy orzech do zgryzienia. Jestem na pewno przeciw dopalaczom. Ostatnio będąc z 3-letnim synem na spacerze doznałem szoku, kiedy dostał na ulicy ulotkę reklamującą sklep z „uśmiechniętą buźką”. Wtedy uświadomiłem sobie, że w ogóle w kwestii używek najwięcej zależy od rodziców. To oni powinni przede wszystkim wpoić dzieciom odpowiednie wzorce, bo to, że dzieci kupują używki to nie jest wyłącznie ich wina. Ważne jest też aby rodzice współpracowali ze szkołą, a wtedy nie będzie obawy, że ktoś złamie moralny kręgosłup wchodzącego w dorosłość człowieka - dodał Sapiński. Bartosz OLENDER
P R O M O C JA
KUCHNIA SERY PLEŚNIOWE CIESZĄ SIĘ CORAZ WIĘKSZĄ POPULARNOŚCĄ NA POLSKICH STOŁACH
Skalmierzyckie sery z francuską tradycją
Historia serów pleśniowych w Polsce zaczęła się w latach 60. ubiegłego wieku. Pomysł wytwarzania serów tego rodzaju przybył do nas, za sprawą Centralnego Związku Spółdzielni Mleczarskich, z Francji, gdzie pleśniowe smakołyki są znane i cenione od wieków. Nazwy takie jak: camembert, brie, czy roquefort zadomowiły się w Polsce na dobre i dzisiaj już trudno sobie wyobrazić, że kiedyś mogło ich w ogóle nie być. Pleśniowe sery podbiły serca smakoszy i kucharzy, nie tylko swym wyrafinowanym smakiem, ale też szerokimi możliwościami zastosowań. Sery te można wykorzystywać na dziesiątki sposobów: są świetnym dodatkiem do win, nadają się na pasty, farsze, a także jako dodatki do zup i sosów. Niekwestionowanym liderem na polskim rynku serów pleśniowych jest Spó ł dzielnia Mleczar-
ska „Lazur” z Nowych Skalmierzyc, specjalizująca się w produkcji serów z przerostem szlachetnej pleśni. Początkowo mleczarnia produkowała także sery tradycyjne i masło, jednak z czasem zrodziła się idea, by w Skalmierzycach p rodukować tylko sery pleśniowe. Na początku firma specjalizowała się w jednym gatunku: rokpola z niebieską pleśnią. Z czasem jej serowy asortyment wzbogacał się o kolejne produkty, które szybko zyskiwały uznanie wśród smakoszy. Obecnie Lazur proponuje między innymi sery pleśniowe o b a r w -
Deska serów pleśniowych z Nowych Skalmierzyc
Spółdzielnia Mleczarska „Lazur” w Nowych Skalmierzycach
nych, korespondujących z wyglądem nazwach: turkusowy, srebrzysty czy zło cisty. Sery te zawdzięczają swój kolor rozwojowi wewnątrz miąższu pleśni penicillium roqueforti. Uformowane sery dojrzewają w wilgotnych piwnicach, w których również nie brak odpowiednich bakterii. Wszystkie sery niebieskie
dojrzewają od środka na zewnątrz przez wiele tygodni, co sprzyja równomiernemu rozmieszczeniu żyłek pleśni. Sery te zaliczane są do serów miękkich i charakteryzują się ostrym, pikantnym smakiem oraz wyrazistym zapachem. Rozwijające się w miąższu sera pleśnie wytwarzają enzymy, które rozkładając
białka do łatwo przyswajalnych białek prostych: peptydów i aminokwasów, podwyższają ich strawność oraz uwalniają wyższe kwasy tłuszczowe. Wysoka wartość odżywcza serów Lazur spowodowana jest również, niespotykaną w innych rodzajach serów biosyntezą witamin, co powoduje, że ich poziom jest wyższy niż w serach żółtych. Wyjątkowe walory smakowo - zapachowe powodują, że sery Lazur posiadają szerokie zastosowanie kulinarne: od sałatek, poprzez pizzę, po dodatek do białego lub czerwonego wina. Rozpływając się w ustach, łączą w sobie kremowy, m aślany smak miąższu z aromatycznym posmakiem charakterystycznym dla każdego rodzaju pleśni niebieskiej, białej czy zielonej. BTL
LAZUROWY PRZEPIS
Sery Lazur zapiekane w cieście naleśnikowym Składniki: 115 g sera Lazur złocisty, 115 g sera Lazur s r e b r z y s t y, 150 g mąki przennej, 100 ml mleka, 1 jajko,
olej Wykonanie: Sery kroimy wzdłuż a następnie na pół, aby uzyskać cztery równe części. Z mąki, mleka i jajka przygotowujemy ciasto naleśnikowe o konsystencji kwaśnej śmietany. Plastry sera obtaczamy w cieście i smażymy na mocno rozgrzanym oleju do osiągnięcia złocistego koloru. Usmażone plastry możemy podawać z sosem bakaliowym, sałatką z pomidorów i ogórków, sosem żurawinowym albo z miodem. Więcej ciekawych kulinarnych przepisów na potrawy z sera pleśniowego na www.lazur.pl
w w w.e x p r e s s k a l i s k i.p l
WYDARZENIA
nr 01
|
5
ś r o d a 01.0 9. 2010
KALISZ. WŁAŚCICIEL REMONTUJE KAMIENICĘ, A LOKATORZY KOCZUJĄ W GARAŻACH
EXPRESSEM
Musi mieszkać w garażu Józef Wachowicz z Kalisza od dwóch miesięcy musi koczować w garażu, bo właściciel kamienicy rozpoczął remont wynajmowanych mieszkań i nie może go skończyć. W podobnej sytuacji jest kilku innych lokatorów.
FOT. BARTOSZ OLENDER
Józef Wachowicz już 11 tydzień musi mieszkać w garażu
ARCHEOLOGIA
Znaleźli czaszkę
JAV
R E K L A M A
DOTACJE. UNIJNY PROJEKT WYSOKO OCENIONY
Pierwszy na liście po kasę
Po raz pierwszy kaliski wniosek o unijne wsparcie znalazł się na pierwszym miejscu listy rankingowej. Oznacza to, że był najlepszy ze wszystkich złożonych w całym województwie. Dzięki temu do budżetu miejskiego wpłynie ok. 600 tys. zł. Będzie to refundacja kosztów związanych z wydatkami na promocję wydarzeń związanych z jubileuszem
„Kalisia 18,5”. Dzięki środkom unijnym zrefundowane zostaną wydatki dotyczące promocji dziedzictwa kulturowego miasta w Polsce i na świecie. Pieniądze będą pochodziły z Wielkopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2007-2013. Wniosek o wsparcie unijne przygotował kaliski wydział kultury. SJ
ściciel kamienicy dopuścił się samowoli budowlanej. Zamiast głoszonej w ratuszu wymiany dachówek na papę, postanowił dokonać znacznej przebudowy poddasza bez jakichkolwiek uzgodnień. Brakowało też projektu budowlanego, który w takiej sytuacji jest wymagany. Za wszystko będzie musiał teraz zapłacić karę. Ale nie zmienia to faktu, że kilkoro lokatorów pozostało z dnia na dzień bez dachu nad głową. - Właściciel obiecywał, że szybko zrobi remont, ale teraz tłumaczy się, że nie ma pieniędzy – żali się Józef Wachowicz. - A ja już 11 tygodni mieszkam w garażu. Przeniosłem tu część swojego dobytku. Myślę, że właściciel chce się w ten sposób nas pozbyć, ale ja nie dam się wykurzyć z mieszkania. Będę tu mieszkał choćby nawet rok, Jak mówi Wachowicz, w podobnej sytuacji jest jeszcze jed-
na rodzina. - Oni musieli coś na szybko wynająć, bo mają dzieci, które teraz idą do szoły. Poszkodowani mieszkańcy kamienicy szukają więc teraz pomocy gdzie tylko się da. Zawiadomili o swojej trudnej sytuacji władze miasta, ale te bezradnie rozkładają ręce. W swoim piśmie do lokatorów, wiceprezydent Jacek Konoka informuje, że nie ma ,,możliwości podjęcia bezpośredniej interwencji w działaniu właściciela budynku, bowiem wykracza to poza kompetencje przyznane prezydentowi miasta’’. Informuje jednocześnie, ze kamienicznik miał obowiązek zapewnić dach nad głową lokatorom na czas remontu oraz doradza skorzystanie z finansowanych przez miasto porad prawnych. Wszystko wskazuje na to, że sprawa znajdzie swój finał w sądzie. MIK
KALISZ Remontu i rozbudowy doczeka się niebawem kaliska Książnica Pedagogiczna. Obok istniejącego obiektu ma się pojawić kolejny na terenie sąsiadującego z biblioteką parkingu. W nowym skrzydle biblioteki mają znaleźć się wypożyczalnia i czytelnia. Obie mają zostać lepiej wyposażone. W starym budynku biblioteki ma zostać przeprowadzony remont, włącznie z wymianą dachów i stropów. Do końca tego roku ma zostać wykonana stosowna dokumentacja, a w przyszłym, jeśli pozwolą na to finanse, rozpocznie się rozbudowa. Dzięki temu Książnica zwiększy swój metraż o dwie trzecie dotychczasowej powierzchni. JAV
Bezrobocie w górę KALISZ Rośnie stopa bezrobocia w Kaliszu. Obecnie wynosi ona 8,2 % i w porównaniu z ubiegłym rokiem jest wyższa o 2,5 % . - Wszystko wskazuje na to, bezrobocie będzie, jeszcze większe pod koniec roku - twierdzi Artur Szymczak, dyrektor PUP w Kaliszu. - Widzimy to po ofertach, które spływają do naszego urzędu. W ubiegłym roku mieliśmy 1 ofertę na 7 osób, a dziś mamy 1 na 15 os ób. JAV
KALISZ. MIASTO CHCE SPRZEDAĆ KOSZARY, FACHOWCY WYCENILI JE NA 882 TYS.
KOSZMARY GODEBSKIEGO
Kolejną próbę sprzedaży „zabytku wątpliwego” - Koszar Godebskiego przy ul. Babinej podejmują władze Kalisza. Rzeczoznawcy oszacowali wartość zdewastowanego obiektu na 822 tys. zł. Grunt pod Koszarami jest jednak znacznie cenniejszy – wart prawie 2 miliony złotych. O obiekt, który spektakularnie płonął aż dwa razy, troszczy się konserwator zabytków. Ewentualny nabywca, ruin straszących obecnie ze wszech stron, zburzyć nie może. Może je jedynie odrestaurować. Mury muszą wyglądać tak jak przed laty, podobnie elewacja i dach. W wyremontowanym obiekcie może mieścić się cokolwiek – byle wygląd budynku był uzgodniony z konserwatorem. - Odnoszę wrażenie, że
z tym obiektem związany jest jakiś fetysz. Nikt przecież nie potrafi udowodnić, że w tym budynku kiedykolwiek przebywał Cyprian Godebski. Tymczasem od 15 lat jesteśmy zaangażowani w rozwiązywanie problemu Koszar. To nasza kula u nogi. Przecież w skali kraju jest mnóstwo ciekawych zabytków, o które warto się troszczyć. Koszar Godebskiego trzeba się po prostu pozbyć. Zupełnie nie rozumiem, czemu konserwator tak bardzo naciska, by to odnawiać – zastanawia się radny Włodzimierz Muth. - Cenę wywoławczą Koszar Godebskiego ustali prezydent, cenę rynkową –
FOT. BARTOSZ OLENDER
Przedmioty z czasów średniowiecza znaleźli pracujący na Starym Mieście kaliscy archeolodzy. - Udało nam się znaleźć kilka obiektów wyposażonych głównie w ceramikę oraz przedmioty metalowe, takie jak np. noże - twierdzi Leszek Ziąbka, kaliski archeolog. - Pod warstwą gliny natrafiliśmy też na czaszkę konia. To dość niecodzienne znalezisko.
Gehenna części mieszkańców kamienicy przy ulicy Harcerskiej trwa już ponad dwa miesiące. W czerwcu kamienicznik nie licząc się ze zdaniem kilku lokatorów wynajął ekipę budowlaną i zaczął prowadzić remont mieszkań znajdujących się na poddaszu. Nie przeszkadzało mu w tym to, że ludzie nie mieli nawet dokąd się przenieść na czas prowadzonych robót. W efekcie zniszczona została nawet część mebli. Jeden z mężczyzn wyniósł to co się jeszcze dało i zamieszkał w garażu. Taka sytuacja miała potrwać trzy tygodnie. Remont nie zakończył się do dzisiaj. Na miejscu nie widać nawet budowlańców, a właściciel unika lokatorów jak ognia. Wcześniej jedno ze spotkań musiało nawet zakończyć się interwencją policji. Sprawą zajął się Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego. Kontrola wykazała, że wła-
Większa Książnica
zainteresowani inwestorzy – mówi Hieronim Tomczyk z Wydziału Gospodarowania Mieniem kaliskiego urzędu miejskiego. Pozostaje tylko czekać na owych zainteresowanych inwestorów, którzy w Koszary Godebskiego wierzą bardziej niż radni i są skłonni sypnąć groszem na renowację zabytku. Jeśli tacy się nie znajdą, co jest bardzo prawdopodobne, obiekt nadal będzie straszył przechodniów i groził zawaleniem. - Może by pomógł trzeci pożar? W końcu do trzech razy sztuka – śmieją się kaliscy radni. SJ
6
nr 01
|
TWOJE PRAWO adwokat Piotr Szczepaniak
Fotoradary - co warto wiedzieć?
Autor jest partnerem w KANCELARII ADWOKATÓW I RADCÓW PRAWNYCH FORTUNA & SZCZEPANIAK Sp.p Al. Wolności 12, 62-800 Kalisz, tel. 62 766 41 60
ŚLEDZTWO. MORD CZY SAMOBÓJSTWO?
Tajemnicza śmierć kościelnego Od kilku tygodni Prokuratura Rejonowa w Kaliszu prowadzi śledztwo w sprawie śmierci wieloletniego kościelnego z kaliskiej bazyliki. Sprawa nadal jest bardzo zagadkowa. Dokładnie dwa miesiące temu, 1 lipca 88-letniego mężczyznę znaleziono martwego w jego własnym mieszkaniu przy ulicy Piekarskiej. Jego ciało leżało na podłodze między kuchnią a pokojem z paskiem od spodni zaciśniętym na szyi. Na głowie widoczne były obrażenia. Przeprowadzona sekcja zwłok wykazała, że bezpośrednią przyczyną śmierci pana Leona było uduszenie, ale biegły nie był w stanie jednoznacznie odpowiedzieć, czy było to samobójstwo. Według znajomych i sąsiadów, kościelny został zamordowany, gdy szykował się do wyjścia na mszę. Ubrany był bowiem w oficjalny strój, w którym zawsze pojawiał się w kościele. Nikt nie wierzy, że starszy człowiek sam targnął się na swoje życie. - Pan Leon na pewno by tego nie zrobił. On był pogodnym i bardzo miłym człowiekiem znałam go wiele lat – pisze Asia na jednym z internetowych forów. Co więc faktycznie rozegra-
Na pogrzeb kościelnego do kaliskiej bazyliki przyszły setki ludzi ło się w mieszkaniu 88-latka? Policja ustaliła, że mężczyzna wcześniej nie chorował. Nie pozostawił też ewentualnego listu pożegnalnego, jak mają to w zwyczaju samobójcy. Sąsiedzi twierdzą, że mężczyzna był pełen wigoru i nie miał powodów do zmartwień. On sam był bardzo wierzący. Od ponad ćwierć wieku służył do mszy. Został uhonorowany
medalem za zasługi dla diecezji kaliskiej. W bazylice uchodził za tak zwaną złotą rączkę. Śledczy zdecydowali, że powołają kolejnych biegłych. Tym razem są to eksperci z jednego z Zakładów Medycyny Sądowej jednego z uniwersytetów medycznych. - Biegli wypowiedzą się w kwestii mechanizmu powsta-
TEMIDA. PRZED SĄDEM ZA USIŁOWANIE ZABÓJSTWA
Oblał benzyną i podpalił policjanta Oblał benzyną i podpalił policjanta - teraz odpowie za to przed kaliskim sądem. Prokuratura zakończyła śledztwo w sprawie czynnej napaści na dwóch policjantów i komornika oraz usiłowania zabójstwa powyższych policjantów. Sprawcy grozi dozywocie. Do zdarzenia doszło w marcu tego roku w Komorzu Przybysławim w gminie Żerków. Na jednej z posesji pojawił się komornik w asyście policjantów, aby wyegzekwować dług od 47-latka. Zdesperowany mężczyzna oblał benzyna, a chwilę później podpalił jednego
nia obrażeń ciała ujawnionych na ciele ofiary – wyjaśnia Janusz Walczak, zastępca prokuratora okręgowego w Ostrowie Wielkopolskim. Na opinię ekspertów trzeba będzie jednak poczekać przynajmniej kilka tygodni. Na tej podstawie prokuratura podejmie dalsze decyzje dotyczące śledztwa. MIK
KRONIKA POLICYJNA
Chcieli wyłudzić kredyt
z funkcjonariuszy. Ofiara w wyniku podpalenia doznała rozległych poparzeń twarzy, karku, szyi i rąk - Podejrzany został zatrzymany przez dodatkowo wezwanych policjantów - mówi wiceszef prokuratury okregowej w Ostrowie Wielkopolskim Janusz Walczak. - W trakcie śledztwa poddano podejrzanego badaniu przez biegłych psychiatrów. Po jej przeprowadzeniu biegli wydali opinię, w której stwierdzili, że podejrzany w czasie opisanego zdarzenia miał w pełni zachowaną poczytalność.
KALISZ 58-letniego mieszkańca powiatu kaliskiego oraz dwóch mieszkańców powiatu konińskiego w wieku 23 i 24 lat zatrzymali w piątek policjanci Wydziału dw. z Przestępczością Gospodarczą. Mężczyźni chcieli wziąć pożyczkę w wysokości 20 tys. w jednym z banków. Wśród dokumentów, jakie złożyli znajdowało się fałszywe zaświadczenie o zatrudnieniu i dochodach. Mężczyźni pożyczki nie otrzymali, zostali zatrzymani w policyjnym areszcie. Zajmie się teraz nimi prokurator. Grozi im do 5 lat pozbawienia wolności.
MIK
PIOTRÓW. GROŹNY WYPADEK NA TRASIE KALISZ-WRZEŚNIA
Brutalny rozbój
FOT. WOJCIECH ŚNIEGULA
Właściciel pojazdu, który przekroczył dozwoloną prędkość, jest następnie wzywany do jednostki Policji lub Straży Miejskiej w celu uiszczenia mandatu albo - jeżeli pojazdem kierowała inna osoba - w celu ustalenia jej tożsamości. Obowiązek wskazania kto w danym czasie użytkował pojazd ciąży na właścicielu z mocy art. 78 ust. 4 Ustawy Prawo o ruchu drogowym. Przekroczenie prędkości to nie jedyne wykroczenie, za które można zapłacić mandat. Na zdjęciu widać również, czy kierowca rozmawia przez telefon komórkowy, ma zapięte pasy, a pojazd którym kieruje ma włączone światła. Punkty za wykroczenia są sumowane, zaś grzywna w przypadku zbiegu kilku czynów maksymalnie może wynieść nawet do 1000 zł. Niezależnie od mandatu na kierowcę nałożone zostaną punkty karne. Częstym pytaniem zadawanym przez kierowców jest to kiedy punkty te znikają z ewidencji? Punkty karne usuwane są automatycznie z ewidencji po roku od popełnienia wykroczenia. Liczy się więc nie data wyroku sądu czy data otrzymania (lub wystawienia) mandatu karnego, tylko dzień, w którym kierowca złamał prawo. Wielu kierowców ma również spory kłopot z tzw. punktami tymczasowymi. Żeby punkty karne zostały skutecznie przypisane na konto kierowcy, muszą zostać wpisane do ewidencji punktów karnych. Wpisy dzielimy na ostateczne i tymczasowe. Wpis ostateczny jest pewny – zostanie usunięty z ewidencji właśnie po roku (chyba że kierujący przekroczy limit 24 dozwolonych punktów karnych). Wpis tymczasowy jest niejako zaoczny – staje się wpisem ostatecznym dopiero wtedy gdy sąd stwierdzi, że doszło do naruszenia. Wpisu ostatecznego w ewidencji dokonuje się na podstawie: prawomocnego wyroku sądu, postanowienia sądu o warunkowym umorzeniu postępowania, nakazu lub mandatu karnego. Z kolei wpisu tymczasowego dokonuje się m.in., jeśli po ujawnieniu naruszenia wszczęto postępowanie przygotowawcze lub skierowano wniosek o ukaranie do sądu albo jeżeli skierowano sprawę do organu właściwego do uchylenia immunitetu parlamentarnego, sędziowskiego lub prokuratorskiego. Jak wskazują statystyki zdjęcia wykonane przez policjantów niesfornym kierowcom są bardzo kosztowne a sposób na uniknięcie kary jest jeden - noga z gazu.
www.expresskaliski.pl
FOT. BARTOSZ OLENDER
Na wstępie po dość długiej przerwie chciałbym serdecznie powitać wszystkich dotychczasowych jak również aktualnych czytelników moich felietonów prawniczych tym razem na łamach nowego tygodnika Express Kaliski, pozostając jednocześnie w przekonaniu, iż w sposób przystępny uda mi się kontynuowanie przybliżania Państwu problematyki często niełatwych zagadnień prawnych. Dopiero co skończyły się wakacje ale na wielu z powracających z wczasów kierowców czeka zapewne niezbyt mila niespodzianka w postaci zdjęcia z fotoradaru. Cenione przez stróżów prawa są utrapieniem dla kierowców, którzy nie przestrzegają przepisów ruchu drogowego. Co kierujący pojazdem powinien wiedzieć zatem o policyjnych fotoradarach? Fotoradar jest urządzeniem przeznaczonym do pomiaru prędkości pojazdów. Urządzenie montowane zazwyczaj na statywie, może być zasilane z akumulatora (wersja mobilna) lub umieszczone w obudowie na specjalnym słupie, (zasilane z sieci miejskiej - wersja stacjonarna). Fotoradar wykonuje zdjęcia pojazdów przekraczających określoną w danym miejscu prędkość. Urządzenie rejestruje wykroczenia bez konieczności zatrzymywania samochodu. Może mierzyć zarówno prędkość auta zbliżającego się, jak również pojazdu oddalającego od masztu, w którym zamontowany jest fotoradar. Urządzenie rejestruje takie elementy jak : samochód, numer rejestracyjny, wizerunek kierującego, datę i godzinę zdarzenia, miejsce popełnienia wykroczenia, prędkość z jaką jechał kierujący oraz prędkość dozwoloną. Wszystkie te informacje są uwidocznione na automatycznie wykonanej przez urządzenie fotografii. Z jakiej odległości wykonywane jest zdjęcie? Wszystko zależy od lokalizacji i konfiguracji urządzenia może to być nawet 100 metrów. Kierowcy powinni również pamiętać, że fotoradary potrafią wykonać nawet kilka fotografii na sekundę. Urządzenia te mają nawet 70-krotny zoom (powiększenie) co sprawia, że robione przez fotoradar zdjęcia są bardzo wyraźne. Ze zdjęć bez trudu można odczytać numer rejestracyjny samochodu, wizerunek kierującego, datę i godzinę zdarzenia, miejsce popełnienia wykroczenia, prędkość, z jaką jechał pojazd i dozwoloną w danym miejscu. Nie ma zatem co liczyć na to, że jeśli będziemy jechać za innym samochodem łamiącym przepisy, on zostanie sfotografowany, a my nie.
POD PARAGRAFEM
środa 01.09.2010
Wymuszenie pierwszeństwa przejazu było przyczyną groźnego wypadku, do którego doszło w miniony piątek w Piotrowie na trasie Kalisz-Września . Kierowca citroena wyjeżdżając z drogi podporządkowanej nie zatrzymał się przed stopem. W efekcie zderzył się z dostawczym renault masterem, który chwilę później staranował jeszcze płot pobliskiej remizy. W auto uderzył jeszcze fiat doblo, którego kierowca nie zdążył wyhamować. Do szpitala z licznymi obrażeniami trafił kierowca citroena. Pozostałym na szczęście nic poważnego się nie stało. MIK
KALISZ W miniony poniedziałek dwóch nastolatków w kominiarkach napadło na kobiete idącą Wałem Bernardyńskim w Kaliszu. Przyłożyli jej nóż do gardła i ukradli 450 złotych. - Kobieta próbowała się bronić się i podczas szamotaniny wytrąciła sprawcy broń z ręki – mówi Monika Rataj z Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu. Ofiara zaalarmowała policję. Dyżurny natychmiast zarządził obławę. Funkcjonariusze szybko zatrzymali nieletnich sprawców. Jednen z nich wpadł przy ulicy Piłsudskiego. Drugiego złapano okolicy ulicy Kruczkowskiego. W pobliżu miejsca zdarzenia policjanci odnaleźli nóż, dwie kominiarki. MIK
w w w.e x p r e s s k a l i s k i.p l
REKLAMA
nr 01
|
ś r o d a 01.0 9. 2010
7
8
nr 01
|
środa 01.09.2010
Z POWIATU
www.expresskaliski.pl
OPATÓWEK KOLEJNY SEZON ZBIORNIK W SZAŁEM ODSTRASZAŁ LETNIKÓW
MYCIELIN, BLIZANÓW. UNIJNY PROJEKT
Darmowe szkolenia
SZKODA SZAŁEGO
Uczestnicy szkolenia w Mycielinie 40 osób z gminy Blizanów i Mycielin wzięło udział w unijnym projekcie, realizowanym przez kaliską szkołę „Interlis”. Szkolenie skierowane było do osób bezrobotnych, aby pomóc im odnaleźć się na rynku pracy. Udział w szkoleniu był bezpłatny, bo szkole udało się na ten cel pozyskać unijne pieniądze, ponad 86 000 złotych z Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki. - Projekt zakładał zajęcia z języka angielskiego dla jednej grupy i informatyki dla drugiej grupy. Dodatkowo odbyły się też warsztaty dotyczące skutecznego po-
szukiwania pracy, związane z autoprezentacją i asertywnością. Odbywały się również zajęcia indywidualne z psychologii. – mówi Kamila Knop, dyrektor szkoły „Interlis”. Uczestniczy projektu byli zadowoleni z zajęć. W szkole nie przywiązywałam uwagi na wymowę w języku angielskim. Teraz wiele się nauczyłam - mówi Angelika Sibińska. - Dzięki zajęciom poznałem obsługę komputera oraz programów Word, Exel i Power Point – dodaje Robert Szuławy. Wszyscy uczestnicy odebrali certyfikaty potwierdzające ukończenie szkolenia. EDA
LISKÓW. NOWA WINDA W DPS
Remonty w domu pomocy
Remont pokoi i klatek schodowych, montaż windy na 2 piętro oraz zakup sprzętu rehabilitacyjnego obejmuje projekt modernizacji Domu Pomocy Społecznej w Liskowie. Dzięki temu placówka ma zmienić swój standard oraz spełniać wszystkie wymogi sanitarne i bezpieczeństwa. Prace remontowe już trwają. - Ich zakres jest ogrom-
ny. Po tych wszystkich remontach DPS będzie służyć również osobom przewlekle chorym, wymagającym stałej opieki. Do tej pory było to niemożliwe - powiedziała dyrektor placówki Anna Kulczyńska. Inwestycja kosztować ma 600.000 złotych, z czego pół miliona zyskano z Wielkopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego. EDA
SEBASTIAN WARDĘCKI WÓJT OPATÓWKA
W tym roku, jak zwykle w wakacje zbiornik był zamknięty Zbiornik w Szałem znany był do tej pory przede wszystkim z zakwitających sinic i ciągłego zakazu kąpieli. Do tego dochodzą jeszcze pustki nad zalewem, niszczejące tam obiekty, zła jakość wody i trwający od kilku lat spór miejscowych władz o majątek ośrodka. Ten zamiast rozwijać się – wciąż traci na wartości. Pytanie - dlaczego? Trzy lata temu gmina Opatówek wygrała w sądzie proces i stała się prawnym właścicielem terenu, którym przez lata zarządzał Ośrodek Sportu Rehabilitacji i Rekreacji w Kaliszu. Mimo to cały czas walczy z miastem o znajdujący się tam majątek. A obiekt pozostaje sam sobie…
Brak imprez i remontów zrobił swoje. Zbiornik w Szałem zamiast przyciągać ludzi, wciąż ich odstrasza. Dopiero w te wakacje rozpoczęły się prace związane z odmulaniem i pogłębianiem zbiornika. W sierpniu spuszczono metr wody. We wrześniu prace mają być kontynuowane wraz z odmuleniem i pogłębieniem zbiornika. Powstanie tam również tzw. osadnik, w którym będą gromadzić się spływające z rzeki zanieczyszczenia. Uporządkowane mają być też pobocza i skarpy wokół wody. Jest to pierwszy etap prac, na który udało się pozyskać 1 mln złotych z Funduszu Ochrony Gruntów Rolnych Województwa Wielkopolskiego. Prace mają być
kontynuowane w przyszłym roku. Jednak to uzależnione jest od pieniędzy, bowiem na chemiczne oczyszczenie zbiornika (tzw. metodą wytrącenia fosforu) potrzebny jest kolejny milion złotych. Pieniądze te starają się już pozyskać władze powiatu kaliskiego i gminy Opatówek. Oby te starania nie zakończyły się kolejnymi obietnicami, bo prowadzona rewaloryzacja daje już pewne nadzieje na lepsze jutro dla tego zbiorEDA nika.
- W sierpniu tego roku staliśmy się prawomocnym zarządcą terenów wokół zbiornika w Szałem, które należały do OSRiR-u. Nikt nie może nam tego już odebrać. Prace, które teraz są tam prowadzone, mają poprawić m.in. jakość wody. Dlatego nie powinniśmy już mieć problemu z sinicami, a co najważniejsze - w przyszłym roku będziemy mogli normalnie korzystać z kąpieliska. Teraz myślimy nad opracowaniem długoletniej koncepcji, dotyczącej rozwoju tego terenu, jak i pozyskaniu inwestorów.
Zalew w Szałem – na rzece Pokrzywnicy, wybudowany został w latach 1976–1978 na gruntach wsi Szałe i Trojanów, przy granicy miasta Kalisza. Pełni funkcje retencyjne i rekreacyjne. Powierzchnia ok. 160 ha, długość 3,8 km, średnia szerokość 400 m, a średnia głębokość 2,3 m. Rokrocznie zamykany dla letników.
OPATÓWEK. MILION ZŁOTYCH NA REWITALIZACJĘ ZABYTKOWEGO PARKU
Park w stylu angielskim
Wielkie zmiany czekają zabytkowy park w Opatówku. Opracowano właśnie projekt na jego rewitalizację. Szacuje się, że prace te mogą kosztować nawet 1 mln złotych. znajdujący się tam zabytkowy mostek żelazny oraz brama wjazdowa. - Okazuje się, że zabytkową bramę żelazną, która kilkadziesiąt lat temu została skradziona z parku, posiada jeden z mieszkańców Opatówka. Mężczyzna kupił ją 25 lat temu ze składowiska złomu i obiecał przekazać gminie - powiedział wójt Opatówka Sebastian
POWIAT KALISKI. DARY DLA BOGATYNI
FOT. EDYTA MARCINIAK
Wardęcki. Na remont mostu gmina otrzymała dotację z Urzędu Marszałkowskiego w Poznaniu. Obecnie w parku rosną 3 tys. 143 drzewa z 39 gatunków i odmian. Cały teren ma ok. 15 ha, ale użytkowane jest niespełna 5 ha. Remontowany most żelazny jest najstarszym tego typu obiektem w Polsce, pochodzi z 1824 roku. EDA
Parkowy żelazny most to najstarszy taki obiekt w Polsce Opracowany dokument określa nową szatę roślinną parku oraz układ nowych alejek i znajdujących się tam elementów architektury. - Będzie to park w stylu angielskim, z początku XIX wieku - powiedział sekretarz Opatówka Krzysztof Dziedzic. - Mają być posadzone nowe drzewa, a
szczególnie dwa tulipanowce Adam i Ewa, po których już nie ma śladu, Ogród Kwiatowo-Różany oraz Ogródek Kwiatowo-Ziołowy. W części parku oznaczona będzie również tzw. „Dzika Promenada”. Zaplanowano w nim też amfiteatr i fontannę. Już rekonstruowany jest
FOT. x 2 EDYTA MARCINIAK
Ponad 4 tony darów trafiły do Bogatyni. Zbiórkę zorganizował na terenie Kalisza i powiatu Tomasz Przepiórka. Zebrano sporą ilość odzieży od firm i osób prywatnych, środki chemiczne, sery, wodę mineralną, artykuły biurowe i szkolne oraz materiały budowlane i narzędzia. - W zbiórkę zaangażowali się zarówno mieszkańcy Kalisza, jak i Ostrowa Wielkopolskiego – powiedział Tomasz Przepiórka. W sumie do Bogatyni z darami wyjechały trzy samochody dostawcze. EDA
FOT. x 2 EDYTA MARCINIAK
FOT. SZKOŁA INTERLIS
Kolejny letni sezon mieszkańcy Kalisza i regionu pozbawieni byli kąpieliska. Kiedy sąsiednie zbiorniki wodne, m.in. na ostrowskich Piaskach, w Antoninie czy Gołuchowie, zachwycały swą atrakcyjnością, ten w podkaliskim Szałem znów był nieczynny. Władze Opatówka zapewniają, że to już ostatni raz.
Już niebawem zabytkowa brama wróci na swoje miejsce
Z POWIATU
w w w.e x p r e s s k a l i s k i.p l
nr 01
|
LISKÓW. POWIATOWO-GMINNE DOŻYNKI
W GMINACH
Zabawa na Święcie Plonów Kilka tysięcy osób bawiło się na tegorocznych powiatowo-gminnych dożynkach, które odbyły się w minioną niedzielę (29 sierpnia) w Liskowie. Imprezę uświetnił znany m.in. z takiego przeboju jak „Czarne oczy” - Ivan Komarenko. liskiego i loteria fantowa. Wieczorem – już na scenie plenerowej - publiczność bawił Ivan Komarenko. Dożynki zakończyła zabawa taneczna i pokaz sztucznych ogni. EDA Podczas dożynek wyróżniono:
bochen chleba, upieczony z tegorocznych zbiorów. - To ogromna radość, że możemy wspólnie tutaj świętować dożynki - powiedziała wójt Liskowa Maria Krawiec. – Dla wielu rolników to był trudny rok, naznaczony wieloma tragediami. Mimo to z chęcią pomagali innym, wspierając m.in. poszkodowanych w powodzi rodaków. Obecni na dożynkach samorządowcy i parlamentarzyści dziękowali rolnikom za trudną pracę na roli, życząc lepszych zbiorów w latach następnych.
W zabawie uczestniczyło ilka tysięcy osób
Część artystyczna - ze względu na ulewny deszcz – odbyła się w pobliskiej hali. Tam wystąpiły zespoły taneczne i orkiestra dęta z miejscowego ośrodka kultury. Uroczyście podziękowano również najbardziej aktywnym mieszkańcom powiatu kaliskiego, za społeczną i kulturalną działalność. Tak jak co roku, i tym razem imprezie towarzyszył Dożynkowy Objazd Pow iat u Ka-
* Za działalność społeczną starosta kaliski uhonorował członków miejscowej Rady Stowarzyszenia Sołtysów Wielkopolskich. Nagrody odebrali: Antoni Gryczyński, Andrzej Hewiński, Mieczysław Kaczmarek, Florian Kuczma, Tadeusz Maciejewski, Józef Olszewski, Zbigniew Paszkowski, Edmund Płucienniczak, Barbara Włodarczyk, Janina Woźniak, Sławomir Wróbel. * Wręczono odznaki honorowe „Zasłużony dla rolnictwa”: Wojciech Matczak, Henryk Jaroma, Ireneusz Mariański, Józef Pawlak, Kazimierz Janaszkiewicz, Mirosław Chowański, Wacław Ukleja, Henryka Bruź, Wiesław Bruź. * Na wniosek starosty kaliskiego Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi nadał odznaki honorowe „Zasłużony dla Rolnictwa” dla rolników, działaczy społecznych z powiatu kaliskiego: Józef Kopica, Kazimierz Janas, Zdzisław Kij, Stanisław Klimek, Ryszard Suchorzewski, Przemysław Zimny. * oraz dla pracowników samorządowych pracujących na rzecz kultury ludowej: Elżbieta Aleksander, Mieczysława Jaskuła, Lucyna Kaźmierczak, Janusz Nowak, Przemysław Sułek.
Socjalne mieszkania
MYCIELIN Gmina Mycielin rozdała pierwsze mieszkania socjalne. Powstały one w jednym z budynków w Stropieszynie, który gmina przejęła od Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa. Na remont wydano pół miliona złotych, a 160 tys. przekazało Ministerstwo Infrastruktury. - W sumie jest tam 7 mieszkań socjalnych – powiedział wójt gminy Jerzy Matuszewski. - Trafiły tam rodziny, które miały trudną sytuację mieszkaniową i materialną. W budynku nie rozdysponowano wszystkich lokali. Ustalono, że dwa z nich pozostaną wolne, na wypadek pilnej potrzeby.
Poświęcili motocykle
FOT. EDY TA MARCINIAK
FOT. x 2 EDY TA MARCINIAK
Gwiazdą tegorocznych dożynek był Ivan Komarenko, który zaśpiewał swe najwieksze przeboje Dożynkowe świętowanie rozpoczęła msza święta, po której barwnym korowodem przemaszerowano na plac przy liskowskiej sali sportowej, gdzie zaplanowano dalsze uroczystości. Obrzęd dożynkowy poprowadziła miejscowa kapela ludowa wspólnie z zespołem folklorystycznym „Liskowianie”. Zgodnie z tradycją starostwie dożynek: Małgorzata i Janusz Stępień oraz Ewelina i Tomasz Antczakowie, przekazali gospodarzom imprezy: staroście kaliskiemu Krzysztofowi Nosalowi i wójt Liskowa Marii Krawiec – symboliczn y
9
ś r o d a 01.0 9. 2010
OPATÓWEK Ponad 200 motocyklistów z południowej Wielkopolski zjechało w ubiegłym tygodniu do Opatówka, aby poświęcić swoje maszyny i oddać hołd Janowi Pawłowi II. To cykliczna impreza, organizowana przez miłośnika motocykli - księdza Rafała Kowalskiego, wikariusza miejscowej parafii. Na zdjęciu w kowbojskim kapeluszu ksiądz dziekan Władysław Czamara podczas motocyklowej parady w Opatówku.
Kończą budowę traktu GODZIESZE Kończy się przebudowa tzw. Traktu Wieluńskiego z Kalisza do Brzezin. Cale zadanie pochłonie ok. 4 mln złotych. Inwestycję realizują trzy samorządy, gminy Brzeziny i Godziesze Wielkie oraz kaliskie starostwo. Wspólnie udało im się pozyskać dofinansowanie z Narodowego Programu Przebudowy Dróg Lokalnych, czyli tzw. „Schetynowek”. Odcinek z Kalisza do Godziesz został całkowicie przebudowany. Powstały tam prawo- i lewoskręty, zatoczki autobusowe i chodniki. - Ma to przede wszystkim poprawić bezpieczeństwo na tej drodze – powiedział starosta Krzysztof Nosal. W nieco mniejszym zakresie przebudowana zostanie trasa z Godziesz do Brzezin, gdzie zaplanowano powierzchniowe utrwalenie. eda
R E K L A M A
bezpośredni importer
Nowe Skalmierzyce, ul. 1-go Maja 22 kom.: 693 928 373, 601 308 373
10
nr 01
|
środa 01.09.2010
REKLAMA
www.expresskaliski.pl
w w w.e x p r e s s k a l i s k i.p l
Z MIASTA
nr 01
|
11
ś r o d a 01.0 9. 2010
KOMUNIKACJA ZWIĄZKOWCY DOMAGAJĄ SIĘ ODWOŁANIA ZARZĄDU KALISKICH LINII AUTOBUSOWYCH
Związki kontra prezesi EXPRESSOWA SONDA
JAK OCENIASZ KOMUNIKACJĘ MIEJSKĄ W KALISZU?
Ledwie opadły emocje po kontrowersjach w Kaliskich Liniach Autobusowych związanych z odwołaniem prezesa Marka Matuszewskiego, a wokół kaliskiego przewoźnika znowu huczy. I znowu chodzi o odwołanie zarządu. Związkowcom nie podoba się ani nowy prezes, ani jego polityka. Po wielu protestach jeszcze w ubiegłym roku, rada nadzorcza spółki odwołała ówczesnego prezesa Marka Matuszewskiego. Zarząd w spółce oddano w ręce osoby z zewnątrz – Piotra Olszewskiego, który miał załagodzić konflikty i sprawić, by KLA rozwinęły się w szybkim tempie. Jednak wystarczyło kilka miesięcy, by nowy zarząd podpadł związkowcom. A dodajmy, że w KLA funkcjonują cztery związki zawodowe, trzy z nich są przeciwne obecnej polityce zarządu, jeden obserwuje sytuację z boku i decyzji, po której stronie konfliktu stanąć jeszcze nie podjął.
Strach przed PKS-em - Obawiamy się połączenia KLA z PKS-em. - mówi Krzysztof Koszela wiceprzewodniczący Związku Zawodowego Pracowników Komunikacji Miejskiej RP w KLA. - Nie docierają do nas żadne oficjalne informacje, a to co wiemy, wiemy z mediów. I te komunikaty nas niepokoją. Nie wierzymy w to, że nie będzie u nas zwolnień.
Wiceprezes KLA Filip Żelazny
Obserwujemy to, co dzieje się w PKS-ie. Od początku roku zlikwidowano tam już 40 kursów, a planowane są kolejne zwolnienia. Kwietniowe podwyżki cen biletów na liniach podmiejskich KLA też nie są bez znaczenia. Na niektórych liniach było to do przyjęcia – ok. 40 groszy to podwyżka w granicach rozsądku, ale na trzech liniach ceny wzrosły i to znacznie. Na przykład linia 12A do Pleszewa , 5B do Zbierska, linia do Ostrowa – tam zarząd ustalił takie podwyżki, które sprawiły, że nie jesteśmy już konkurencyjni na rynku. Przed kwietniem całą trasę do Pleszewa można było przejechać za 5,80 zł, Pleszewskie Linie Autobusowe jeździły za 5,40 zł – teraz u nas przejazd do Pleszewa kosztuje 7,20 zł. Moim zdaniem jest to działanie na szkodę firmy – dodaje Koszela. Związkowcy obawiają się, że podwyżki na liniach podmiejskich mają związek z planowanym połączeniem z PKS-em. Wysokie ceny mają sprawić, że pasażerów będzie ubywać i w konsekwencji zarząd zdecyduje się na likwidację linii. Będą je obsługiwać autobusy PKS-u, a kierowców KLA czeka utrata pracy. Związkowcy chcą rozmawiać o swoich obawach z władzami miasta, ale jak twierdzą, nikt nie jest zainteresowany dialogiem z nimi. - Dlatego roz wa ż a my możliwość skierowania wniosku o odwołanie zarządu. Uważamy, że
jest niegospodarny i zamiast dbać o dobry byt firmy, marnotrawi publiczne pieniądze – dodaje Koszela. Zarząd Kaliskich Linii Autobusowych zdaje sobie sprawę z obaw pracowników. Prezes Piotr Olszewski i wiceprezes KLA Filip Żelazny uczestniczyli ostatnio w spotkaniu z załogą zorganizowanym przez związkowców.
Zła atmosfera - W spotkaniu uczestniczyło może 10 procent załogi. Nikt nie sformułował konkretnych zarzutów pod adresem zarządu. Poruszano tam mnóstwo tematów. Owszem, mówiono o ewentualnym wniosku o odwołanie zarządu, ale ja do dzisiaj żadnej oficjalnej informacji, żadnego oficjalnego pisma w tej sprawie nie otrzymałem. Nie mam więc możliwości ustosunkowania się do ewentualnych zarzutów. Jedno jest pewne – atmosfera, jaką wytwarza się obecnie wokół Kaliskich Linii Autobusowych nie wpływa dobrze na wizerunek firmy, a zależy nam przecież na dobrym wizerunku. Osobom postronnym wydaje się, że mamy tutaj stan wojenny, tymczasem firma normalnie funkcjonuje. Autobusy jeżdżą jak jeździły, przygotowujemy się do nowego rozkładu jazdy, pracujemy jak zawsze – wyjaśnia Filip Żelazny. Pracownicy zrzeszeni w trzech związkach zawodowych: w Związku Zawodowym Pracowników Komunikacji Miejskiej RP, „Solidarność 80” i Związku Zawodowym Pracowników Zaplecza Technicznego, czekają na spotkanie z władzami miasta i z prezesem
rady nadzorczej Andrzejem Rogowskim. Chcą kompleksowych informacji dotyczących m.in. planów połączenia KLA z PKS-em. W najbliższy czwartek podejmą decyzję, czy pisać wniosek o odwołanie zarządu. Czekają też na decyzję Ogólnozakładowego Samorządnego Niezależnego Związku Zawodowego Pracowników KLA (największego w firmie), czy ten przyłączy się do walki kolegów.
Nie ma obaw - Obecnie zewnętrzne firmy prowadzą badania marketingowe, które pokazałyby jakie są zapotrzebowania komunikacyjne w mieście i w regionie. One dadzą odpowiedź w którą stronę pójść. Nie ma jeszcze żadnej koncepcji. PKS, mówiąc w uproszczeniu, wykonuje usługę przewozów regionalnych, my wykonujemy usługę miejską. Kierowcy są potrzebni i w mieście i w regionie. Kto mógłby się obawiać? – na pewno administracja, na pewno marketing, zarząd będzie jeden, jedna rada nadzorcza. Ale podkreślam, żadna decyzja jeszcze nie zapadła, a wprowadzanie jakichkolwiek zmian trwać będzie miesiące – dodaje Żelazny.
Tajemniczy wspólnik Nie tylko związkowcy KLA rzucają w ostatnim czasie cień na działalność spółki. Tomasz Grochowski, wiceprzewodniczący Rady Miejskiej SLD wystosował list otwarty do Prezydenta Miasta. Pyta w nim, kto jest współwłaścicielem KLA, jaka jest forma prawna tego podmiotu, kto jest jego
pełnomocnikiem i jaki dokument to potwierdza? Chodzi firmę Southern Vectis, która jest współwłaścicielem spółki (ma 18 proc. Udziałów), a od której miasto planuje odkupić udziały. Rada Miejska przeznaczyła na ich wykup 600 tys. zł. Zdaniem kaliskiej lewicy to za dużo, tym bardziej, że wspólnik miasta jest wyjątkowo „tajemniczy” - Analizując całą sprawę nie dziwię się mieszkańcom Kalisza oraz mediom, że chcą wiedzieć komu mamy zapłacić kilkaset tysięcy złotych za udziały skoro nikt z Zarządu czy Rady Nadzorczej KLA nie potrafi tego precyzyjnie określić. Z drugiej strony powstają pytania czemu ten temat nabiera takiego tempa przed końcem kadencji obecnych władz? Komu zależy na szybkim przeprowadzeniu tej transakcji? Kto na tym zyska i czy miasto na pewno nic nie straci? – pisze Tomasz Grochowski w liście do prezydenta Janusza Pęcherza. Prezydent zapewnia, że transakcję kupna udziałów przeprowadzi z najwyższą starannością. Na temat angielskiego wspólnika KLA się nie wypowiada. - Mam wgląd w dokumentację, jest tam wypis z KRS-u, funkcjonuje tam określony podmiot – to moja wiedza odnośnie angielskiego wspólnika. Odpowiedzi na pytania zadane przez SLD udzieli nam Rada Nadzorcza spółki – informuje Filip Żelazny, wiceprezes KLA. Sylwia JAŚKO
Urszula Jakubowska (studentka) - To co mi głównie przeszkadza to niepunktualność kierowców i wysokie ceny biletów. Ceny ulgowych są jeszcze do przyjęcia, ale ceny normalnych są zdecydowanie za wysokie. Janusz Sztebner (pracownik produkcji)
- Pracuję w okolicy Piwonic i muszę powiedzieć, że jest tam za mało kursów, a te, które autobusy, które są, jeżdżą za rzadko. Czasem mam problem aby jechać na nockę.
Agata Olejnik (studentka)
- Według mnie brakuje autobusów nocnych. Mogłyby nawet jeździć co godzinę ale żeby były. Czasem nie ma jak wrócić z imprezy. Wtedy trzeba iść albo na pieszo albo zamawiać taksówkę.
Ryszard Wojtaszczyk (emeryt)
- Ja generalnie jestem zadowolony, nie ma dnia żebym nie jeździł. A jeżdżę i po mieście i do Ostrowa. A to, że trzeba odbijać darmowe karty na przejazd wcale mi nie przeszkadza. BTL
Wiceszef jednego ze związków Krzysztof Koszela
12
nr 01
|
FOTOREPORTAŻ
środa 01.09.2010
www.expresskaliski.pl
FESTIWAL. ZBIERALI NA KALISKI „DOM ŻYCIA”
Festiwal Abba Pater
KALISZ Średniowieczne inscenizacje na Zawodziu
BIESIADA P
FOT. BARTOSZ OLENDER
Kaliski Festiwal Życia już po raz piąty zorganizowano na placu świętego Józefa w Kaliszu. Tam też ustawiono główną scenę. Natomiast wszelkie atrakcje i gastronomię można było znaleźć w parku miejskim przy bazylice św. Józefa. Głównym założeniem festiwalu jest promocja obrazu rodziny, życia człowieka i budzenie szacunku do życia na każdym jego etapie, od poczęcia, aż do naturalnej śmierci - Z małżonką jesteśmy już 22 lata po ślubie, mamy piątkę dzieci - powiedział Włodzimierz Szczepaniak z
Kalisza - Bóg nie zostawia nas samych, jednak nie można do tego dopuścić aby stał się on wspomnieniem w naszym życiu. Ja w pewnym momencie tak byłem pochłonięty pracą, że widziałem swoje dzieci jedynie kiedy spały. Teraz wiem, że to był błąd. Mam też radę dla młodych małżeństw: jeśli jest źle to szukajcie wspólnot. Samemu w pojedynkę człowiek jest słaby - dodaje kaliszanin. Nieodłącznym elementem Festiwalu jest zbieranie środków, które pomagają w budowie Domu Życia – schroniska dla kobiet i dzieci. Aby poprzeć tę szczytną ideę można
było wrzucać datki do puszek wolontariuszom, lub nabyć pamiątkową „cegiełkę” w cenie 10 złotych. Na festiwalu pojawiło się mnóstwo atrakcji dla całej rodziny, takich jak: jazda na kucyku, skakanie w workach, wspólne malowanie czy pokaz wschodnich sztuk walki. Podczas koncertu głównego wystąpili Mieczysław Szcześniak i Huber Kowalski. Festiwal zainaugurował także XV Kaliskie Dni Trzeźwości. Tradycyjnie też można było oddać krew, czyli najcenniejszy dar życia. Bartosz OLENDER
IMPREZA. NA KORTACH CENTRUM KULTURY I SZTUKI
Kaliskie miodobranie
FOT. BARTOSZ OLENDER
Bogusław Szereda z Czempisza prezentował swoje pszczoły Pszczelarze z Kalisza i powiatu kaliskiego w minioną niedzielę prezentowali swoje wyroby na kortach przy kaliskim Centrum Kultury i Sztuki. Było więc można zakupić różnego rodzaju miody: wielokwiatowy, akacjowy, czy lipowy - Miód lipowy szczególnie polecam na przeziębienie i problemy z górnymi drogami oddechowymi - mówi mistrz pszczelarstwa Maria Matysiak.
Na stoisku Tomasza Łysonia można było z kolei zobaczyć i zakupić sprzęt pszczelarski oraz naturalne produkty z dodatkiem produktów pszczelich. Były więc kosmetyki, alkohole z miodem pitnym i piwem na czele, pastylki na gardło z propolisem oraz miód. Na stoisku Bogusława Szeredy z Czempisza (gmina Brzeziny) można było zobaczyć żywy ul z królo-
wą oznaczoną na niebiesko. Bartnik przyznał, że produkcja miodu to żmudna praca: - Jeśli liczyć, że w ulu jest 60 tysięcy pszczół i akurat kwitnie akacja to z takiego ula można mieć 20 litrów miodu w ciągu 10 dni, przy czym każda pszczoła (z wyjątkiem królowej) wykonuje 11 lotów dziennie po pyłki. Za ciekawostkę można uznać fakt, że królowa-matka, której zadaniem jest składanie jaj, może ich złożyć trzy tysiące dziennie w okresie od maja do lipca - dodaje pszczelarz z Czempisza. Dodatkowo w sali studio CKiS odbyły się wykłady o tematyce związanej z pszczelarstwem i jego zastosowaniu w medycynie. Było one wygłaszane przez Jerzego Gnerowicza i Sławomira Trzebińskiego. Natomiast w sali kinowej wyświetlano film pt. Sekretne życie pszczół. Dodatkowo na scenie przygrywały zespoły ludowe z Blizanowa i Brzezin. Dla dzieci natomiast zorganizowano konkurs wiedzy o pszczołach ze słodkimi nagrodami Bartosz OLENDER
Ostatni weekend wakacji stał pod znakiem Biesiady Piasto gicznego na kaliskim Zawodziu. Tegoroczna Biesiada odno waldem i odbywa się pod hasłem: „Turniej Okrągłego Stołu” Królestwie Polskim, ale nadal pozostawali silną dynastią na
w w w.e x p r e s s k a l i s k i.p l
FOTOREPORTAŻ
nr 01
|
ś r o d a 01.0 9. 2010
13
PIASTOWSKA
owskiej, która odbywała się na terenie Rezerwatu Archeolosiła się do udziału kaliskiego rycerstwa w bitwie pod Grunu” przenosząc nas w czasy gdy Piastowie nie panowali już w a Śląsku i Mazowszu.
FOT. x 7 BARTOSZ OLENDER
Przy okazji 600-lecia wiktorii grunwaldzkiej członkowie Bractwa Rycerskiego Ziemi Kaliskiej zaprezentowali piętnastowieczny rycerski turniej pieszy - mówi Tadeusz Skarżyński z Bractwa Rycerskiego Ziemi Kaliskiej - Składał się on z pięciu konkurencji: strzelania z łuku przez tzw. „pocztowych”, „fechschule” czyli pojedynku na drewniane pałki do sześciu trafień w głowę, walk na miecze w formie indywidualne i grupowe, oraz zapasów w ringu w kształcie okręgu. Dodatkowo uczestnicy festynu mogli oglądać ceremonię pasowania na rycerza oraz grę pod nazwą: „capture the flag”, w której brały udział dwie pięcioosobowe drużyny. Każda ze stron miała w szeregach chorążego, którego należało chronić przed drużyną przeciwną i któremu należało umożliwić dotarcie do miejsca startowego przeciwnika - dodał Skarżyński. Na biesiadzie można było więc przyjrzeć się jak mogły wyglądać XV-wieczne turnieje, podziwiać stroje ówczesnego społeczeństwa od giermków, poprzez rycerzy w lśniących zbrojach. a na damach dworu i książętach kończąc. Nie mogło także zabraknąć rycerskiego rynsztunku - były miecze, tarcze włócznie, szable czy puginały. Naturalnie biesiada nie mogła się obyć bez rycerskiego jadła: - Mieliśmy pieczonego łososia w zielonym sosie ziołowym, schab pieczony, kiełbasę podlaną sosem piwnym oraz gulasz postny złożony z chleba, cebuli i mleka migdałowego powiedziała Joanna Musiał z bractwa - dodatkowo mieliśmy piernik w kształcie zamku, a także dwa biszkopty: jeden w kształcie orła, a drugi w kształcie lwa. Jeśli chodzi o trunki to był przede wszystkim miód pitny, a także woda z imbirem i wino rozcieńczone wodą - dodała uczestniczka biesiady ubrana w średniowieczną suknię. Do szczęścia zabrakło tylko lepszej pogody. W sobotę doskwierał deszcz, natomiast niedziela okazała się zbyt chłodna, co przeszkodziło w uzyskaniu tak wysokiej frekwencji jak przed rokiem - W ubiegłym roku w ciągu dwóch dni na biesiadzie pojawiło się około trzech tysięcy osób. W tym chyba za słabo sobie tę pogodę wymodliliśmy - przyznał jeden z organizatorów imprezy, Marek Stodolny. Bartosz OLENDER
14
nr 01
|
środa 01.09.2010
Magia na scenie
Propozycje na trzy pozycje Piotr Łuszczykiewicz – kierownik kaliskiej filologii polskiej na UAM - poleca:
Śpiewa, komponuje, gra na akordeonie, a przede wszystkim zachwyca publiczność. Czesław Mozil, znany jako Czesław Śpiewa, przyjechał do Kalisza, aby wraz ze swoimi przyjaciółmi, zaczarować jego mieszkańców.
KSIĄŻKA
Na moich oczach i uszach zmienił się sposób korzystania z dobrodziejstw kultury. Tradycyjną książkę zastępują czy uzupełniają e-booki i audiobooki, a muzyka przestała się kojarzyć z albumami, które niegdyś kusiły już samą okładką. Zamiast tego hula wokół srebrna zamieć pośpiesznie opisanych CD z setkami skompresowanych plików. Dlatego świadomie kupuję pozycje, oferujące więcej niż dźwiękową zawartość. Lubię poczytać teksty, zobaczyć zdjęcia z sesji nagraniowej, zapoznać się z biografią wykoR E K L A M A
FOT. ARCHIWUM
PŁYTA
www.expresskaliski.pl
ROZMOWA Z CZESŁAWEM MOZILEM MUZYKIEM, KOMPOZYTOREM
POLECENIA KULTURALNE
To z pewnością kategoria, w której najtrudniej mi wybrać jedną propozycję. Dla filologa ogrom wydawnictw, ukazujących się każdego dnia, jest wprost obezwładniający. Świadomość, że wielu ciekawych czy ważnych tekstów nie zdążymy przeczytać w naszym zagonionym życiu, zmusza do opamiętania, zatrzymania się w biegu. Czasem nie potrzeba nawet lektury z najwyższej, najambitniejszej półki. Dla mnie pretekstem do takiej chwili wytchnienia stała się ostatnio książka Noël Riley Fitch, Najsłynniejsze kafejki literackie Europy. Uzmysławia ona, w atrakcyjny zarazem wizualnie sposób, że do powstania wielkich dzieł przyczynia się nie tylko klimat intelektualny, ale i atmosfera konkretnego miejsca. To byłaby niezwykła frajda, móc zwiedzić wszystkie opisane i sfotografowane kawiarnie, wypić w nich filiżankę małej czarnej, zastanawiając się, kto siadywał przy stoliku troszkę wcześniej.
KULTURA
nawcy czy kompozytora. Cieszy mnie też moda na korzystanie z wielkiej poezji polskiej w projektach młodych artystów. Dobrym przykładem tego trendu jest płyta Kalambury zespołu Pustki. Za jednym zamachem i pod jednym dachem: Wyspiański, Leśmian, Tuwim, Słonimski, Broniewski, Gajcy. Uczta ze słów i z całkiem niezłej muzyki.
FILM To nie będzie pewnie szczególne zaskoczenie: cenię sobie dobrą literaturę na ekranie. Z niecierpliwością czekałem więc na najnowszą ekranizację Alicji w krainie czarów, bo jest to jedna z najbardziej filologicznych książek, jakie kiedykolwiek powstały. Można na jej tekście uczyć z powodzeniem poetyki. Zapewne moje oczekiwania były zbyt wysokie, gdyż dzieło Tima Burtona nieco mnie – by nawiązać do tytułu – rozczarowało. Niemniej sądzę, że warto oglądać tego typu rezultaty zmagań filmowych z literacką klasyką, po to choćby, żeby móc postawić pytanie, czego zabrakło do pełni sukcesu? Przecież nie aktorskiej obsady, skoro Szalonego Kapelusznika gra Johnny Deepp. A może nie o brak tutaj idzie, lecz o nadmiar. O nadmiar trójwymiarowych efektów, o galopujące tempo montażu. W tych bombardujących zmysły nalotach bodźców nie ma czasu na rozkosze umysłu. Chyba, że nie jest to rola kina. Piotr ŁUSZCZYKIEWICZ
Søsser i Troelsa. Sądzę, że jak się łączymy razem to, że coś magicznego się dzieje. Fani są dla Pana ważni? Tworzy Pan muzykę bardziej dla nich czy dla siebie ? Na pewno nie robię muzyki dla fanów, ale tylko mogę się cieszyć, że fanom się to podoba. Muzykę robię z takiej jakby własnej ideologii. Jak wchodzę do studia z muzykami to zależy nam na tym żeby po prostu zrobić to jak najlepiej, żebyśmy byli zadowoleni, a to że potem komuś się podoba czy nie podoba, no to sądzę taka jest gra. Jak się nagrywa piosenkę to wtedy już nie jest Twoją. Jak nagrywasz i oczekujesz, że ktoś
ma ją odsłuchać wtedy ta piosenka staje się słuchacza piosenką. Szukał Pan miłości na portalach randkowych. Można się zakochać przez Internet ? Jak najbardziej można się zakochać. Przecież żyjemy w takim świecie
gdzie nie ma czasu chodzić codziennie na randki. W mojej sytuacji to było z takich potrzeb wolnego randkowania, ja nie szukałem dziewczyny na tym portalu, ale są różne portale internetowe, no więc jak najbardziej polecam. Jak się jest otwartym to można szczęście znaleźć wszędzie. Więc Polacy musza się przełamać ? Tego nie oczekuję, ale na pewno jest łatwiej spotkać swoją wielką miłość na takim portalu internetowym niż na dyskotece o 4 nad ranem jak się jest bardzo pijanym. Paulina KĘSZYCKA
FOT. 2 x P. KĘSZYCKI
Woli Pan zacisze studia nagraniowego czy koncertowy hałas ? Nawet nie będę tego porównywał, to są całkowicie dwie inne rzeczy. Ten proces, który jest w studiu z moimi przyjaciółmi, z którymi gram, to jest cudowny czas, ale takie koncertowanie to największa frajda. Dzisiaj spotykam nie tylko moich przyjaciół, którzy przylecieli wczoraj do Poznania, nie widziałem się z nimi pięć dni, spotykam ich tu w Kaliszu razem z kapelą Biff, z którą się przyjaźnię. Szykuje się, mam nadzieję, wielka frajda, ja się strasznie cieszę z tego dzisiejszego koncertu, więc jak najbardziej kocham grać, kocham grać te koncerty. Ma Pan bardzo długi staż na scenie. Odczuwa Pan jeszcze tremę przed występami ? Trema zawsze jest, gdyby tremy nie było, to by coś było nie tak. Zawsze jest takie małe napięcie, ale ja sądzę, że nie powinno się bać swojej publiczności, nie można wchodzić na scenę i oczekiwać, że oni będą Cię kochać czy lubić, nawet gdy to robili wczoraj. Sądzę, że każdy koncert powinno się grać tak, jakby to było od nowa. Na Pana koncerty przychodzą zarówno nastolatkowie jak i panie po 50. Jak to się dzieje ? Może to ma coś wspólnego z tym, że muzycy z którymi gram, są od takich naprawdę rockmanów do ludzi którzy mają swój udział w muzyce klasycznej, poważnej. Są więc elementy czegoś bardzo brzydkiego, punkowego. Te piosenki są może nie za trudne w przekazie, albo melodyjne, może chwytliwe, nie wiem. Zgaduję, że to jest na pewno takie połączenie jakiejś estetyki muzyki klasycznej, jak u Karen czy Martina i takiego grania rockowego jak u
w w w.e x p r e s s k a l i s k i.p l
KINA APOLLO KALISZ, Wał Staromiejski 1, 62800 Kalisz, tel. 062 767 36 66 ,,Jak ukraść księżyc”animacja/familijny, reż. Pierre Coffin, Chris Renaud, USA 2010. 01-02.09, godz. 9:30, 11:45, 14:00, 16:15, 18:30, 20:45. Gru postanawia ukraść księżyc. Napuszczany doAPOLLO datkowo KALISZ przez matkę, Gru Wał Staromiejski 62-800 przystępuje do 1,realizacji Kalisz planu. Jedyny problem tel. 062 767trzy 36 66małe dziewstanowią czynki, które tymczasowo ,,Jak ukraść aniznalazły się księżyc”pod jego opiemacja/familijny, reż. Pierre ką. Coffi n, Chrisinteres’’ Renaud, -USA ,,Święty oby2010. czajowy/komedia reż. Ma01-02.09, godz. 9:30, Polska 11:45, ciej Wojtyszko, 14:00, 18:30, 20:45. 2010. 16:15, 01-09., godz. 10.45, 12:45, 14:45, 19:30, 21:30. Gru,,Incepcja’’ postanawia -ukraść księakcja/thrilżyc. Napuszczany dodatkowo ler/fantastycznonaukowy, przez Gru przystępuUSA,matkę, Wielka Brytania, je2010.01-09.09, do realizacji planu. godz.Jedyny 16.45. problem stanowią trzy małe dziewczynki, które tymczasowo znalazły się pod jego CENTRUM KALISZ opieką. ul. Łazienna 6, 62-800 Kalisz, tel. 062 765 25 52 ,,Dzwoneczek i uczynne ,,Święty interes’’ (premiera) - animacja/fami- wróżki’’ obyczajowy/komedia reż. lijny/fantasy, reż. Bradley Maciej Wojtyszko, Polska Raymond, USA, 2010. 012010. 07.09, godz. 01-02.09, godz.16.30. 10.45, 12:45, ,,Heartbreaker. Licen14:45, 19:30, 21:30. cja na uwodzenie’’ - ko-
CO JEST GRANE?
media/romans, reż: Pascal Chaumeil, Francja, Monako, 2010. 01-02.09, godz. 19.45. ,,Wyspa zaginionych’’ thriller/mistery, reż. Gabe Ibanez, Hiszpania, 2009. 03-09.09, godz. 21.30 Maria (Elena Anaya) wyrusza wraz z 5-letnim synkiem Diego na wakacje na malowniczą i odludną wyspę Hierro, najbardziej wysunięty na południe skrawek Europy. Podczas rejsu promem mały Diego znika w tajemniczych okolicznościach. ,,Step Up 3’’ - dramat muzyczny/romans, reż. Jon Chu, USA, 2010.03-09.09, godz. 18.00.
TEATR im. W. Bogusławskiego w Kaliszu, Pl. Bogusławskiego 1, 62-800 Kalisz, tel. 062 760 53 00 Przerwa wakacyjna do 11.09.2010.
IMPREZY Koncert ,,Muzyka jakiej świat nie widzi’’, 03.09, Pub Pod Muzami, al. Wolności 27. Koncert DJ ,,Duże Pe’’, 04.09, godz. 22.00. Pub Pod Muzami, al. Wolności 27. Duże Pe to warszawski
artysta znany jako MC działający solowo bądź w ramach zespołów Masala i Senk Że (a dawniej również Banda Tre i Cisza&Spokój)
FESTIWALE
IV. Festiwal Muzyczny im. Pawła Bergera, 04.09, godz. 12.30 (konkurs zespołów), godz. 18.30 gala festiwalowa i koncerty zespołów Smokenstack, Plateau, Indios Bravos i Dżem, korty CKiS ul. Łazienna 6. Festiwal Nasz Chopin 10/30 ,Inspiracje’’ - 03.09., godz. 19.30. Sala Koncertowa WPA UAM w Kaliszu, ul. Nowy Świat 28-30. ,,Był to Chopin’’ - 04.09., godz. 19.00. Wieczór chopinowski w Sulisławicach, Park Dworski w Sulisławicach ,,Maraton Chopinowski’’ - 05.09., godz. 15.00 - 21.00. Główny Rynek w Kaliszu
nr 01
|
15
ś r o d a 01.0 9. 2010
IMPREZA. KALISZ WIELOKULTUROWY
MUZEUM
Tajemnice miasta
Okręgowe Ziemi Kaliskiej ul. T. Kościuszki 12, 62-800 Kalisz, tel. 062 757 16 08, www.muzeum.kalisz.pl Ekspozycje stałe: ,,Z dziejów Kalisza’’, ,,Z pradziejów Kalisza i okolic”. Ekspozycje czasowe: Wystawa ,,Magia Bursztynu’’ - Bursztynowy tryptyk - ,,Piękno zaklęte w bursztynie” - Wystawa w kaliskim muzeum sprowadzona z Gdańska, osadzona w przestronnym holu zwraca uwagę swą świetlistością i ciepłem. W centralnej części umieszczono kilkanaście przeszklonych, lekkich gablot, w których prezentowane są prace 39 współczesnych złotników, wykorzystujących w swych kompozycjach bursztyn. Wystawa ,,Marność nad marnościami czyli u kresu ziemskiej pielgrzymki człowieczej’’ - Wystawa zorganizowana w ramach XV Europejskich Dni Dziedzictwa Kulturowego oraz z okazji 200-lecia cmentarza katolickiego przy kaliskiej Rogatce. Historii Przemysłu w Opatówku ul. Kościelna 1, 62-860 Opatówek, tel. 62 761 80 54
Zabytkowe cmentarze, stare kościoły i dawne fabryki – to wszystko kryje w sobie wiele nieodkrytych sekretów i niesamowitych historii. Grupa Kaliszan postanowiła odnaleźć je wszystkie i w tym celu ruszyła w rajd po swoim mieście. Impreza „Kalisz wielokulturowy” zorganizowana w ramach Jubileuszu „Kalisia 18,5” trwała trzy dni – 21, 28 i 29 sierpnia. W tym czasie jej uczestnicy wraz z przewodnikami odwiedzili pałac gubernatora, cerkiew, Gród
Piastów na Zawodziu, cmentarze czy kolegium jezuickie. Dla wielu Kaliszan była to okazja, aby po raz pierwszy zobaczyć rzadko odwiedzane części miasta. Kaliszanom idea zwiedzania i poznawania historii przypadła do gustu. - Jest to bardzo fajny pomysł zarówno na to jak pokazać historię Kalisza, jak również na to, aby troszeczkę tutaj zjednoczyć pokolenia. – twierdziła Małgorzata Walczak–Kubiak, jedna z uczestniczek rajdu. Paulina KĘSZYCKA
IMPREZA. DANCEHALL POD MUZAMI
Ostatni weekend wakacji już za nami. Młodzież świętowała zakończenie swojej ulubionej części roku, w miniony piątek wieczór, w Klubie Pod Muzami podczas pożegnalnej imprezy Dur-Mena (na zdjęciu). Kaliszanie tańczyli, śpiewali i bawili się m. in. w rytm najnowszej płyty PK Vavamuffin.
R E K L A M A
62-800 Kalisz ul. Częstochowska 140
tel. 517 967 271 kontakt@alibipub.com.pl
To miejsce, ten smak, ta przyjemność… Organizujemy dla Państwa: Wesela Chrzty Komunie 18-te urodziny Stypy Wieczory kawalerskie i panieńskie oraz wszelkiego rodzaju imprezy okolicznościowe
16
nr 01
|
środa 01.09.2010
REKLAMA
www.expresskaliski.pl
CENTRUM JĘZYKÓW OBCYCH
SZKOŁA INNA NIŻ WSZYSTKIE
Rozmowa z Łukaszem Okoniem, Dyrektorem Regionalnym Centrum Języków Obcych Moose w Kaliszu Czym się różni Państwa szkoła od innych? Przede wszystkim indywidualnym podejściem. Działając w całej Polsce od 1994 roku poznaliśmy oczekiwania kursantów i dlatego w MOOSE każdy uczeń ma indywidualnie przygotowany program pod kątem swoich potrzeb i to według jego uznania i przy sugestiach lektora ma dobierany poziom, a także metodę nauczania. Posiadamy świetnych, wyselekcjonowanych lektorów, tak aby być skutecznym w każdej z metod. Stosujecie Państwo różne metody nauczania? Tak, praktycznie wszystkie i uczymy prawie każdego języka. To uczeń decyduje czy chce się uczyć indywidualnie w domu czy w szkole, przy czym dojazd lektora jest zupełnie darmowy prawie w
każde miejsce w obrębie miasta. Oferujemy także możliwość uczenia się w małych grupach. Większość szkół prowadzi duże grupy. Niestety takie są standardy, my na szczęście wychodzimy poza nie jednak jeśli ktoś jest zainteresowany nauką w grupie jak najbardziej oferujemy także taką możliwość. Zapewne przez to ceny kursów są wysokie. Przeciwnie, przy małych grupach gdzie zagwarantowana jest z góry ilość kursantów ceny za kurs będą na tym samym poziomie co w innych szkołach uczących w dużo większych grupach, a nawet w pewnych sytuacjach tańsze. Nam zależy przede wszystkim na jakości i zadowoleniu kursantów, a nie na optymalizacji zysków. Ciekawe podejście. Jak najbardziej, nie tworzymy sztucznych grup które mają na celu skupienie jak największej ilości kursantów, nierzadko o różnym poziomie znajomości języka i zainteresowań, czy też dużych różnicach wieku. A jak to jest z indywidualnym nauczaniem i czy dojazd do kursanta
ww w. c e n t r u m k or epet y c j i - v i nc i . pl
jest rzeczywiście darmowy? W MOOSE dojazd jest w zupełności darmowy prawie w każde miejsce w obrębie miasta. Zaś dzięki indywidualnym kursom prowadzonym przez naszą placówkę efektywność nauki jest czasami czterokrotnie większa niż przy tradycyjnych sposobach nauki. Dodać trzeba, że dzięki elastyczności oferty można przy różnych sytuacjach kontynuować tok nauki. Podam przykład szczególnie mi bliski - moja bratowa jeszcze gdy my nie działaliśmy w Kaliszu uczęszczała na zajęcia do jednej ze szkół na zajęcia grupowe. Gdy już była w zaawansowanej ciąży musiała zrezygnować z nauki i tak naprawdę zaprzepaściła kilka miesięcy nauki za które wcześniej musiała zapłacić. W naszej szkole umożliwiamy przejście np. na tok indywidualny a lektor dojedzie na miejsce, zaś płatności są miesięczne. Jak będzie działać Centrum Korepetycji VINCI które będzie prowadzone również przez Pana? W Centrum Korepetycji VINCI również kładziemy nacisk na duży indywidualizm metod nauki i dopasowaniu pod wymagania kursantów. Stąd też oferowane są indywidualne zajęcia w siedzibie Szkoły, jak też z darmowym dojazdem do domu. Tworzone są przede wszystkim małe grupy przygotowujące do egzaminów gimnazjalnych jak i matury , aby tak jak wspominałem wcześniej, skuteczność nauki była najlepsza. Naszym mottem jest „reformujemy oświatę” i to zobowiązuje aby prowadzić zajęcia w jak najwyższych standardach wykorzystując wszystkie nowinki z każdego przedmiotu. w w w. mo o s e . p l
Liceum Ogólnokształcące Uzupełniające Liceum Ogólnokształcące - 2 lata
L
ZA D ICEA ARM O!
Szkoły Policealne na kierunkach: Po ukończeniu tytuł Technika: Wydajemy - BHP - Administracji zaświadczenia! - Kosmetyki - Logistyki Studia Podyplomowe na kierunku Bezpieczeństwo i Higiena Pracy
Zapisy przyjmuje: sekretariat szkoły ul. Nowy Rynek 7, 62-800 Kalisz tel./faks 62 767 41 51, e-mail:szkola@interlis.pl, www.interlis.pl
W naszych szkołach kształcimy fachowców!
w w w.e x p r e s s k a l i s k i.p l
REKLAMA
nr 01
|
17
ś r o d a 01.0 9. 2010
KOMANDOR - ŚWIAT RZECZ Y POUKŁ ADANYCH KOMANDOR sp. j. jest producentem mebli z 15-letnią tradycją. Główny zakres działalności firmy obejmuje produkcję szaf wnękowych, garderób, mebli kuchennych, mebli łazienkowych, sypialnianych, a także mebli biurowych, hotelowych i sklepowych. Dążenia firmy polegające na dotarciu do największego grona klientów, urzeczywistniły się. W chwili obecnej KOMANDOR poprzez szeroką gamę swoich produktów, oraz konkurencyjną cenę dociera do każdego klienta. Wszystko to co wyróżnia KOMANDORA spośród innych firm produkujących meble to przede wszystkim:
MEBLE BIUROWE SOLIDNOŚĆ WYKONANIA I FACHOWY MONTAŻ Długoletnie starania firmy w kierunku polepszania jakości, przyniosły wymierne rezultaty. Dziś firma kojarzona jest z wysoką estetyką wykonania, dobrą jakością produkowanych wyrobów, oraz fachowym montażem. KOMANDOR zatrudnia najlepszych w regionie fachowców z zakresu produkcji mebli, montażystów z wieloletnim doświadczeniem. Uwadze też nie może uciec nowa hala produkcyjna z wyspecjalizowanymi maszynami zajmującymi się obróbką materiałów do produkcji mebli. KOMPLEKSOWOŚĆ OFERTY KOMANDOR posiada własne biuro projektowe, w którym świadczy usługi w postaci aranżacji wnętrz.
SZAFY WNĘKOWE Wszystkim tym zajmuje się wysoko wykwalifikowana kadra pracownicza. Wszystko jest tworzone według wymagań i wskazówek klienta. Projektanci doradzają by znaleźć optymalne rozwiązanie a przy tym zachować wysokie walory estetyczne. Dla KOMANDORA nie ma wybrednych klientów, są tylko wyzwania którym starają się sprostać. Jeśli klient chce urządzić sobie mieszkanie lub dom, wszystkie meble znajdzie w KOMANDORZE. Począwszy do szaf wnękowych mieszczących ubrania całej rodziny, po meble kuchenne w stylu klasycznym i nowoczesnym, sprzęt AGD, meble łazienkowe, sypialnie, łóżka, materace, stoły, ławy, krzesła, oraz biurka. Firma stosuje wszystkie najnowocześniejsze rozwiązania w meblach kuchennych typu: szuflady otwiera-
ne elektrycznie, wszelkiego rodzaju kosze cargo, magic cornery, energooszczędne oświetlenie ledowe, systemy domykające drzwi i szuflady chroniące przed trzaskaniem, sortowniki na śmieci, różnego rodzaju systemy podnoszenia frontów szafek górnych. Po złożeniu zamówienia, w terminie dogodnym dla klienta firma dokonuje montażu w domu. KOMANDOR oprócz obsługi klientów indywidualnych, zajmuje się również kompleksową stałą obsługą firm w zakresie wyposażania w meble biurowe, sklepowe, hotelowe, oraz lady recepcyjne. Klientami firmy są hotele, sanatoria, domy wypoczynkowe, sklepy, salony fryzjerskie, apteki oraz obiekty użyteczności publicznej. Warto dodać, że KOMANDOR obsługuje również klientów z zagranicy, wyposażało domy w Da-
Generali - jeden z trzech największych ubezpieczycieli w Europie - prowadzi działalność ubezpieczeniową od ponad 175 lat. W skład grupy Generali wchodzi 150 firm ubezpieczeniowych, 100 instytucji finansowych oraz agencji nieruchomości, działahących w ponad 40 krajach świata. Obecnie z usług Generali korzysta 46 milionów Klientów indywidualnych i korporacyjnych. Obecnie poszukujemy kandydatów do pracy w Oddziale na stanowisko:
Agent Wyłączny Generali Wymagania: wykształcenie minimum średnie samodzielność w działaniu i orientacja na rozwój przedsiębiorczość sumienność i obowiązkowość nastawienie na realizację wyznaczonych zadań dodatkowym atutem będzie znajomość rynku ubezpieczeniowego Zakres obowiązków: aktywne poszukiwanie klientów profesjonalna sprzedaż produktów ubezpieczeniowych i inwestycyjnych dbałość o wysokie standardy obsługi klienta stałe podnoszenie kwalifikacji zawodowych osiąganie założonych celów sprzedażowych Kandydatom oferujemy: ciekawą pracę w dynamicznym i międzynarodowym koncernie ubezpieczeniowym gruntowne przygotowanie do pracy atrakcyjne wynagrodzenie prowizyjne i premiowe jasno określoną ścieżkę rozwoju uzyskanie państwowej licencji i zdobycie zawodu umowę o współpracę (działalność gospodarcza) wsparcie finansowe w początkowym okresie współpracy stałe podnoszenie kwalifikacji dzięki profesjonalnemu systemowi szkoleń Osoby zainteresowane ofertą i spełniające ww. wymagania prosimy o przesyłanie dokumentów CV oraz listu motywacyjnego adres e-mail: agata.grabowska@generali.pl Uprzejmie informujemy, że skontaktujemy się jedynie z wybranymi kandydatami.
W aplikacji prosimy umieścić klauzulę: Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych zawartych w mojej ofercie pracy dla potrzeb niezbędnych do realizacji procesu rekrutacji (zgodnie z Ustawą z dn. 29.08.97 o Ochronie danych Osobowych Dz. U. nr 133 poz.883 z póżn. zm. )
LADY RECEPCYJNE nii, Szwecji oraz w Niemczech. BEZPŁATNY POMIAR Żeby zamówić meble wystarczy zgłosić chęć pomiaru telefonicznie, mailowo lub przez stronę internetową firmy www.komandor.kalisz.pl. Można również w siedzibie firmy lub na ekspozycjach firmowych uzyskać wyczerpującą informację o produktach firmy, gdzie istnieje możliwość obejrzenia wykonanych przez firmę mebli. Pomiar szaf wnękowych jest bezpłatny i niezobowiązujący. Zapraszając pomiarowca firmy KOMANDOR do domu, każdy klient może poznać szczegółową wycenę mebli, które sobie wymarzył. Firma wykonuje również orientacyjną wycenę telefoniczną na podstawie wymiarów podanych przez klienta.
MEBLE KUCHENNE PRZYSTĘPNA CENA KOMANDOR do tej pory uchodził za producenta drogich mebli. To nic bardziej mylnego. Spółka organizuje długoterminową promocję na szafy wnękowe i meble kuchenne. Klient porównując ceny KOMANDORA z regionalną konkurencją, zawsze wraca do KOMANDORA. Firma obsługuje różnych klientów, tych którzy chcą mieć drogie i ekskluzywne meble, oraz tych którzy mają ograniczony budżet na zakup szafy czy kuchni. Dla osób nie posiadających gotówki, KOMANDOR oferuje tanie raty, których koszt wynosi tylko 0,5%/miesiąc, np. kupując szafę za 1000zł, koszt udzielenia rat na okres 12 miesięcy wynosi tylko 60 zł.
DŁUGOLETNIA GWARANCJA Na produkowane i montowane przez KOMANDORA szafy wnękowe, firma udziela 5-letniej gwarancji na system jezdny. Oprócz serwisu gwarancyjnego, firma oferuje również serwis pogwarancyjny. OBECNOŚĆ W CZTERECH NAJWIĘKSZYCH MIASTACH W REGIONIE Meble KOMANDORA można zobaczyć w Kaliszu, przy ul. Częstochowskiej 140, w Ostrowie Wielkopolskim, przy ul. Kolejowej 30 (skrzyżowanie z Wojska Polskiego), w Jarocinie przy ul. Wojska Polskiego 44, oraz w Kępnie przy ul. Warszawskiej 13. KOMANDOR sprzedaje też swoje meble na terenie Krotoszyna i Ostrzeszowa, oraz w pobliskich miejscowościach.
18
nr 01
|
środa 01.09.2010
REKLAMA
www.expresskaliski.pl
w w w.e x p r e s s k a l i s k i.p l
ROZRYWKA
EXPRESSOWA KRZYŻÓWKA ZA PIĘĆ DYCH
nr 01
|
Litery z pól ponumerowanych utworzą rozwiązanie - aforyzm Wiesława Brudzińskiego. Rozwiązanie „Expressowej krzyżówki za pięć dych” nr 01/10 prosimy nadsyłać do 10.09, na adres redakcji Expressu Kaliskiego: ul. Górnośląska 10, 62-800 Kalisz. Spośród nadawców prawidłowych odpowiedzi wyłonimy laureata, który otrzyma nagrodę - 50 zł. Nazwisko opublikujemy w 3 numerze Expressu Kaliskiego.
ASTROLOGICZNY HOROSKOP WRÓŻKI MARLENY PANNA 21.VII 23 VIII- – 22 IX PANNA 20.IX Wiesz, że kochasz i że to uczucie jest Ci odwzajemnione. W Twojej miłości nie ma cienia egoizmu, pragniesz szczęścia ukochanej osoby. W pracy bez rewelacji. Wciąż będziesz szukać miejsca na swój rozwój zawodowy. Energii masz dużo, ale pora przestać marnować jej na ciągłe gadanie, pora ruszyć w świat. Relacje rodzinne wracają do normy.
WAGA 23 IX – 22 X Prawdziwa miłość zawitała do Twojego serca i na długo w nim zagości. Twoje życie uczuciowe będzie burzliwe, ale szczęściu nic nie zagrozi. Unikaj rodzinnych sprzeczek, postaraj się zachować dystans w formułowaniu negatywnych opinii o innych. W najbliższym czasie czeka cię nie mały sukces zawodowy, ale do tego czasu nie spoczywaj na laurach.
SKORPION 23 X – 21 XI Nic nie może stanąć na drodze do Twego szczęścia, ale uważaj, bo zbyt duża pewność siebie czasem może okazać się zgubna. W miłości bez większych uniesień. Nie oczekuj od partnera zbyt wygórowanych deklaracji, a na pewno takich, których sama byś nie złożyła. Skup się na pracy i nauce, bo z tego będą w przyszłości korzyści.
STRZELEC 22 XI – 21 XII Jesteś w szczytowej formie, wykorzystaj tę passę i daj się ponieść w wir pracy. Miłość, którą masz jest Twoim skarbem i na pewno jej nie stracisz, jednak pamiętaj by ograniczyć swój egoizm. Pozwól sobie na odrobinę luksusu, nie musisz wszystkich oszczędności trzymać na czarną godzinę. Pomyśl o zdrowiu, zgłoś się na wizytę do lekarzy, do których od dawna masz zamiar się wybrać.
19
ś r o d a 01.0 9. 2010
KOZIOROŻEC 22 XII – 19 I Jeśli chcesz by Twój związek przetrwał zacznij o niego dbać. Odrobina pomysłowości zmieszana z nutką innowacji może spowodować wiele zmian – na lepsze. Nie zamykaj się przed nowymi znajomościami, nie musisz się obawiać, że ktoś znów Cię zawiedzie. Baw się, korzystaj z życia, ale zachowaj w tym wszystkim umiar.
WODNIK 20 I – 18 II Dla Wodników nadszedł czas zmian. Poważne zawirowania w życiu osobistym pozbawiły Cię energii i chęci do życia, ale to już za Tobą. Zacznij cieszyć się życiem na nowo. Odśwież stare znajomości, spędzaj czas z przyjaciółmi – oni na pewno dodadzą ci sił. W pracy bez większych zawirowań, skup się na swoich zadaniach, wykonuj je rzetelnie, a szef to doceni.
RYBY 19.II - 20.III Dla Ryb skończył się czas odpoczynku. W końcu urlop nie może trwać wiecznie. Pora zabrać się do pracy tym bardziej, że mogą czekać cię niemałe kłopoty. Na szczęście rodzina zawsze jest w pogotowiu i na pewno wesprze cię w trudnych chwilach. Staraj się unikać stresu i niepotrzebnych nerwów.
BARAN 21 III – 19 IV Otwórz serce i rozejrzyj się wokół – teraz masz szansę odnaleźć miłość lub prawdziwą przyjaźń. Możesz przeżyć cudowne chwile, jeśli tylko sobie na nie pozwolisz. Dopisze Ci chęć zmian i dużo energii, którą musisz spożytkować we właściwy sposób. Pamiętaj, że każdy spór można załagodzić, wystarczą dobre chęci i pierwszy krok w tym kierunku.
S P O N S O R
K R Z Y ŻÓ W K I
BYK 20 IV – 20 V Wakacje się skończyły, a Twoje życie wciąż pełne przygód. Miłosne uniesienia, niewinne flirty nie pokrzyżują Ci planów, jeśli zachowasz zdrowy rozsądek. Życie zawodowe nareszcie będzie stabilne, a szef w końcu doceni Twoją pracę. Zachowaj ostrożność przy robieniu „interesu życia”, zwłaszcza, gdy proponuje Ci go osoba mało Ci znana.
BLIŹNIĘTA 21 V – 21 VI To Twój czas! Nie daj się zwieść obietnicom bez pokrycia. Jeśli czujesz, że ten związek Cię przytłacza po prostu go zakończ. Masz wiele do zaoferowania, ale tylko ten, który obdarzy Cię prawdziwym uczuciem to doceni. W pracy unikaj plotek, bo mogą okazać się dla Ciebie zgubne. Masz wokół siebie ludzi, dla których liczy się tylko kariera, by ją zrobić są wstanie posunąć się do zagrań poniżej pasa.
S U DO KU
RAK 22 VI – 22 VII Nadszedł dla Raka czas rozliczeń z przeszłością. Przypomną o sobie niezałatwione sprawy, niewyjaśnione sytuacje. Trzeba będzie stawić im czoła. W relacjach z partnerem musisz wykazać się większą wyrozumiałością i cierpliwością – każdy ma swój zły dzień. Otrzymasz nieoczekiwaną pomoc, dzięki której zrealizujesz swój cel.
LEW 23 VII – 22 VIII Ciepło, namiętność, bliskość to wszystko już masz, a możesz spodziewać się jeszcze więcej. Twój partner ma poważne plany i wkrótce może się z Tobą nimi podzielić. W Twoim życiu pojawią się ludzie, dzięki którym zrealizujesz swoje plany zawodowe i to z sukcesem. W rodzinie bez większych sporów. Zadbaj o zdrowie, które w wirze wydarzeń zeszło na plan dalszy.
Diagram 9x9 należy wypełnić w taki sposób, aby w każdym wierszu, w każdej kolumnie i w każdym z dziewięciu pogrubionych kwadratów 3x3 znalazło się po jednej cyfrze od 1 do 9. Miłej zabawy!
20
nr 01
|
SPORT
środa 01.09.2010
SIATKÓWKA. NOWI ZAWODNICY TRENUJĄ Z KALISKIM ZESPOŁEM
EXPRESSEM
Awanse i spadki
COLMAN GOTOWY DO GRY
1. LO MS Świnoujście 2. Morze Bałtyk 3. Olimpia Sulęcin 4. Krispol Września 5. WKS Sobieski Żagań 6. AZS UAM Poznań 7. AZS UZ Zielona Góra 8. Trefl II Gdańsk 9. TS Koset Grudziądz 10. Colman Kalisz
Czterech nowych zawodników będzie w przyszłym sezonie występować w drugoligowej drużynie KS Colman Kalisz. Rozgrywki nowego sezonu rozpoczną się 9. października.
Srebrna Marta
FOT. PZTW
KAJAKARSTWO Marta Walczykiewicz, wychowanka Kaliskiego Towarzystwa Wioślarskiego, zdobyła srebrny medal w mistrzostwach świata w kajakarstwie. Impreza, w której wzięło udział 1.300 zawodniczek i zawodników z 71. krajów odbyła się w sierpniu na torze Malta w Poznaniu. Walczykiewicz, która reprezentuje barwy Posnanii Poznań po srebro sięgnęła w wyścigu K-2 na dystansie 200 metrów, startując w osadzie razem z Eweliną Wojnowską. Była zawodniczka KTW w tegorocznych MŚ zajęła również siódme miejsce w wyścigu K-1 na 200 metrów oraz wspólnie z Wojnowską była piąta w rywalizacji K-2 na 500. metrów. W sumie reprezentanci Polski na Malcie wywalczyli cztery medale, w tym jeden srebrny i trzy brązowe. W klasyfikacji medalowej zwyciężyli Węgrzy. JAV
II LIGA MĘŻCZYZN – SEZON 2010/11
FOT. x 2 TOMASZ KUKUŁA
SIATKÓWKA W nowym sezonie 2010/11 zasady awansów i spadków z II ligi nie ulegną większej zmianie. O awans walczyć będą drużyny, które po fazie zasadniczej będą zajmować w grupach miejsca 1-4., a następnie zwycięsko przejdą dwie rundy play-off (gra się do trzech zwycięstw). Cztery najlepsze zespoły z grup: I, II, III i IV rozegrają potem ,,turniej mistrzów’’. Do I ligi z tej imprezy awansują bezpośrednio dwa najlepsze zespoły. Trzecia drużyna będzie mogła szukać jeszcze swojej szansy w turnieju barażowym z udziałem zespołów z I ligi. O utrzymanie powalczą natomiast drużyny, które w grupach zajęły miejsca 7-10. Zwycięzcy pojedynków 7-10 i 8-9 (do trzech zwycięstw) utrzymają się w II lidze, a przegrani zagrają ze sobą w meczu ,,ostatniej szansy’’. Przegrany z tej pary definitywnie spadnie do III ligi, a zwycięzca zagra w barażu z trzecioligowym zespołem o pozostanie w drugiej lidze. JAV
Poprzedni sezon kaliska drużyna zakończyła na III miejscu w tabeli. Teraz ma być lepiej.
W składzie Colmana, który w poprzednim sezonie grał pod nazwą Grześki Hellena Kalisz zaszło sporo zmian. Z zespołem pożegnali się atakujący Piotr Mazurek, drugi rozgrywający Paweł Misiak, libero Artur Przybył, a także Piotr Haładus i lider drużyny Łukasz Murdzia. Haładus przeszedł do Orła Międzyrzecz, a Murdzia ma propozycję z AZS UAM Poznań. W ich miejsce w składzie Colmana pojawili się za to nowi siatkarze. Już po zakończeniu poprzednich rozgrywek kaliskiej drużynie udało się zakontraktować dwóch byłych siatkarzy Czarnych Rząśnia (II liga) rozgrywającego Patryka Spychałę i przyjmującego Adama Łukasika. Ten ostatni zawodnik może grać także na pozycji atakującego. W składzie zespołu pojawi się także dwóch zawodników młodzieżowych: Dawid Kowalewski i kaliski junior Mateusz Skadłubowicz. Przygotowania do nowego sezonu zespół Colmana rozpoczął na początku sierpnia. Oprócz
treningów na obiektach w Kaliszu podopieczni trenerów Mariana Durleja i Andrzeja Płócienniczaka przebywał także na tygodniowym zgrupowaniu w Liskowie. W ramach przygotowań do rozgrywek drugiej ligi drużyna rozegra także szereg spotkań sparingowych oraz uczestniczyć będzie w turniejach towarzyskich. W sobotę, 4. września kaliszanie zmierzą się w hali w Liskowie z drugoligowymi Czarnymi Rząśnia, a 10-11. września uczestniczyć będą w silnie obsadzonym turnieju w Międzyrzeczu, gdzie zagrają z Jokerem Piła, GTS Gorzów i miejscowym zespołem Orła. Tydzień później na turniej do Kalisza z udziałem czterech drużyn przyjedzie też między innymi młodzieżowy zespół Skry Bełchatów. Swój pierwszy mecz ligowy nowego sezonu siatkarze Colmana ro-
ROZMOWA Z ANDRZEJEM PŁÓCIENNICZAKIEM, NOWYM PREZESEM COLMAN KALISZ
główny sponsor Colmana będzie nadal wspierać męską siatkówkę w Kaliszu? - Nie ukrywam, że Jan Kolański sporo zrobił dla naszego klubu. Mamy zapewnienie, że nadal będzie go wspierać. Na razie trwają rozmowy w jakim zakresie będziemy mogli liczyć na jego pomoc. Prowadzimy też rozmowy z innymi potencjalnymi sponsorami. Do rozgrywek przystąpimy pod nową
nazwą KS Colman Kalisz. Jak wyglądają przygotowania Colmana do nowego sezonu? - Treningi rozpoczęliśmy 2. sierpnia. Zajęcia odbywały się w terenie, w hali i na siłowni. Pracowaliśmy w tym okresie nad siłą i wytrzymałością. W ramach przygotowań pojechaliśmy też na zgrupowanie do Liskowa, na którym przebywaliśmy od 13. do 21. sierpnia. Tam treningi odbywały się
dwa, a nawet trzy razy dziennie. Skład kaliskiej drużyny bardzo się zmienił. Czy zespół będzie silniejszy od tego, jaki występował w poprzednim sezonie? - Na pewno nie będzie gorszy To jednak czas pokaże. Zespół Colmana, podobnie jak w poprzednim sezonie, trafił do I grupy II ligi. Zagrają w niej aż cztery nowe drużyny. Czy przez to liga
zegrają 9. października. Wówczas to na wyjeździe zagrają z ekipą Kosetu Grudziądz, który kupił miejsce w drugiej lidze od Chemika Bydgoszcz. Tydzień później kaliszanie zmierzą się również na wyjeździe z Treflem II Gdańsk, a 23. września podejmować będą w hali OSRiR przy ulicy Łódzkiej Sobieskiego Żagań. JAV
Łukasz Murdzia, który opuścił kaliski zespół, zagra teraz dla AZS UAM Poznań
TERMINARZ II-LIGI
Sponsorzy nadal będą nas wspierać
Niedawno zmienił się skład zarządu waszego klubu i z funkcji prezesa zrezygnował Jan Kolański. Czy dotychczasow y
www.expresskaliski.pl
będzie dla was trudniejsza? - Na razie nie znamy realnej wartości nowych oraz innych zespołów, w których latem zaszły spore zmiany. My spokojnie przygotowujemy się do rozgrywek. W najbliższą sobotę rozegramy w hali w Liskowie pierwszy sparing, a naszym przeciwnikiem będą Czarni Rząśnia. Ten mecz odbędzie się w hali w Liskowie. Piotr JAWOROWSKI
Runda zasadnicza początek - 9 października koniec - 19 lutego 2011 I runda play-off 1. i 2. mecz - 12 i 13.03 3 i 4. mecz - 19 i 20.03 5. mecz - 23.03 II runda play-off 1 i 2. mecz - 26 i 27.03 3 i 4. mecz - 2 i 3.04 5. mecz - 6.04 O G ŁO S Z E N I E
w w w.e x p r e s s k a l i s k i.p l
SPORT
nr 01
|
ś r o d a 01.0 9. 2010
PIŁKA RĘCZNA. ZESPÓŁ PWSZ PRZYGOTOWUJE SIĘ DO NOWEGO SEZONU W II LIDZE
FELIETON. ZDANIEM MALKONTENTA
Gorzej być może
Ograli pierwszą ligę Dwa spotkania sparingowe z pierwszoligową drużyną CHKS Łódź rozegrali piłkarze ręczni PWSZ Szczypiorno Kalisz. Podopieczni trenerów Zenona Łakomego i Walentego Winokurowa pokonali łódzki zespół 28:26, ale w rewanżu ulegli tej drużynie 27:28.
II LIGA MĘŻCZYZN – SEZON 2010/11
Łukasz Kobusiński
- Przygotowania do nowego sezonu rozpoczęliśmy pod koniec lipca - mówi Andrzej Spychała, kierownik drużyny PWSZ Szczypiorno. - Oprócz treningów rozgrywamy także mecze sparingowe. Graliśmy już z drużynami Ostrovii Ostrów, Grunwaldu Poznań i CHKS Łódż oraz drugą drużyną Wisły Płock. W sparingach z pierwszoligowym łódzkim zespołem, które odbyły się w minionym tygodniu w Kaliszu gospodarze zagrali jak równy z równym. Pierwsze spotkanie podopieczni trenerów Łakomego i Winokurowa wygrali 28:26, prowadząc do przerwy 16:14. Drugi mecz był jeszcze bardziej zacięty. W 15. minucie gospodarze po bramce Łukasza Kobusińskiego objęli prowadzenie 10:7. Goście jednak nie poddali się i zaczęli odrabiać straty. Do przerwy PWSZ wygrywał jeszcze jedną bramką 16:15, ale później to gracze CHKS objęli prowadzenie 21:20. Szczypiorno odrobiło straty i po celnym rzucie Krystiana Kaczmarka w 56. minucie znów wyszło na prowadzenie. Końcówka była bardzo emocjonująca. Na kilka sekund przed końcem łodzianie wygrywali 28:27, ale to Szczypiorno miało piłkę. W ostatniej sekundzie Kobusiński rzucił mocno na bramkę rywali, piłka przeszła ponad murem graczy CHKS-u, ale w ostatniej chwili zdołał odbić ją bramkarz gości.
- Macie ciekawszy zespół niż w poprzednim sezonie, który powinien liczyć się w drugiej lidze - mówi Tomasz Walicki, trener CHKS Łódź. - Nasza drużyna składa się głównie z wychowanków klubu. Mamy jeden z najmniejszych budżetów w pierwszej lidze, liczący na rok 90.000 złotych. W poprzednim sezonie w gronie pierwszoligowców udało nam się utrzymać po barażach. - Cieszę się, że łodzianie postawili nam trudne warunki w tych sparingach - twierdzi Zenon Łakomy, pierwszy trener PWSZ Szczypiorno Kalisz. - Co prawda to tylko mecze kontrolne, ale my podchodzimy do wszystkich sparingów profesjonalnie i nie ma mowy o oszczędzaniu się na parkiecie. Niebawem nasza kadra powinna się już wykrystalizować. Na trzy tygodnie przed startem rozgrywek będzie już wszystko jasne kto w niej zagra. Swój pierwszy mecz nowego sezonu 2010/11 zespół Szczypiorna rozegra na wyjeździe z zespołem Żagwi Dzierżoniów. Z kolei tydzień później ekipa PWSZ podejmować będzie w hali Arena silną drużynę ŚKPR Świdnica, która w poprzednim sezonie biła się o awans do I ligi w barażach. W nowym sezonie w I grupie II ligi zagra czternaście, a nie jak dotychczas dwanaście drużyn. Do I ligi awansuje zwycięzca rozgrywek, a drugi zespół zagra w barażach. - Zapowiada się bardzo ciężki sezon twierdzi trener Łakomy. - My jednak chcemy skutecznie powalczyć o awans do I li JAV gi.
Defi nitywny najprawdopodobniej upadek seniorskiej siatkówki żeńskiej w Kaliszu to jeden z najczarniejszych momentów w najnowszej historii sportu w ponoć najstarszym mieście w Polsce. A tych czarnych chwil przecież ostatnio nie brakowało. Decyzja o likwidacja SSK Calisia (nawiasem mówiąc, czy ktoś potrafi odpowiedzieć na pytanie na jakim etapie jest ta likwidacja i co z długami tego stowarzyszenia), niechlubny koniec koszykarzy AZS OSRiR, czy też nieudane próby zaistnienia w piłkarskim światku tworu pod nazwą KKS Prosna to tylko najbardziej spektakularne przykłady degrengolady tzw. sportu kwalifi kowanego w Kaliszu. Po każdym wspomnianym wydarzeniu kibice czuli przygnębienie, ale później również ulgę, bo przecież gorzej być nie może. Okazuje się jednak, że to nieprawda, bo po raz kolejny odpowiednie wnioski nie zostały wyciągnięte. Brak licencji na grę w drugiej lidze dla MKS Calisii, czy też Calisii S.A. to tylko niewielki aspekt tej całej, nieszczęśliwej sytuacji. Pod wielkim znakiem zapytania stoi teraz przecież istnienie klubu z kilkudziesięcioletnią tradycją, w której seniorska siatkówka stanowiła tylko część jego działalności. Czy oznacza to na przykład defi nitywny koniec lekkoatletyki w Kaliszu? Nadzieją dla kibiców w naszym mieście byli kaliscy siatkarze. Zbudowany od podstaw klub w sportowej rywalizacji szybko awansował do czołówki drugiej ligi, a juniorzy do grona szesnastu najlepszych drużyn w Polsce. Co równie ważne, KS Colman nie miał żadnych problemów z zobowiązaniami fi nansowymi. Jednak i tu pojawiły się dobrze już znane problemy. Zniechęcony brakiem jakiegokolwiek zainteresowania ze strony innych fi rm, czy też władz miasta sponsor zamierza radykalnie ograniczyć środki na działalność klubu. Problem fi nansowania sportu wyczynowego to jednak temat na kolejne felietony. W obecnej sytuacji kaliskim kibicom pozostanie najprawdopodobniej emocjonować się zmaganiami trzecioligowych (czytaj czwartoligowych) piłkarzy Calisii, drugoligowych piłkarzy ręcznych Szczypiorna i targanych organizacyjnymi problemami siatkarzy Colmana. Tyle sportowych atrakcji w ponad stutysięcznym mieście… No, cóż, MALKONTENT lepiej już było.
KOSZYKÓWKA. FINAŁ LETNIEJ LIGI
FOT. PIOTR JAWOROWSKI
Podczas letniej przerwy skład kaliskiego zespołu uległ sporym zmianom. Drużynę opuściło czterech podstawowych zawodników: najskuteczniejsi w drużynie bracia Krzysztof i Paweł Dutkiewiczowie, skrzydłowy Michał Krygowski i bramkarz Przemysław Bystram. Na ich miejsce klub chce pozyskać innych wartościowych zawodników. Największym wzmocnieniem ma być pochodzący z Kalisza 30-letni rozgrywający Łukasz Kobusiński, który ostatnie sezony spędził grając w drużynach z niższych lig niemieckich. Z drużyną trenują także między innymi dwaj nowi bramkarze Mateusz Oklejak (ostatnio Włókniarz Konstantynów) i Marcin Śledź (poprzednio Gwardia Opole), rozgrywający: Piotr Bielec (Zagłębie Lubin) i Maciej Adamczyk (Gwardia Opole) oraz skrzydłowi Maksymilian Tomczak i Mateusz Szefner (obaj Ostrovia). Do drużyny po poważnej kontuzji powrócił także Eryk Sawicki.
FOT x 2 PIOTR JAWOROWSKI
1. SPR Nowa Sól 2. Olimp Grodków 3. Sparta Oborniki 4. ŚKPR Świdnica 5. Krokus Bystrzyca Kłodzka 6. Żagiew Dzierżoniów 7. Tęcza Kościan 8. OSiR Komprachcice 9. MKS Leszno 10. PWSZ Szczypiorno Kalisz 11. Pogoń Oleśnica 12. Orlik Brzeg 13. Zagłębie II Lubin 14. MKS Poznań
21
Drużyna GDW została mistrzem II. edycji Letniej Ligi Koszykówki. W finale pokonała Macrologic 37:24. W tegorocznej edycji LLK wystartowało osiem drużyn. Rozgrywki odbywały się przez całe wakacje na boisku na Polach Marsowych. W meczu o III. miejsce Allianz pokonał Sajrusa pięcioma punktami 23:18. JAV
22
nr 01
|
SPORT
środa 01.09.2010
www.expresskaliski.pl
PIŁKA NOŻNA. CALISIA KALISZ - CHEMIK BYDGOSZCZ 2:1 (0:0)
Calisia liderem tabeli Czwarte zwycięstwo w tym sezonie odnieśli piłkarze Calisii Kalisz. W sobotę podopieczni trenera Grzegorza Dziubka pokonali u siebie Chemika Bydgoszcz 2:1. Kaliszanie z kompletem punktów są liderem trzeciej ligi.
CALISIA - CHEMIK
2:1
Bramki: 1:0 Damian Czech (76), 2:0 Grzegorz Dziubek (83), 2:1 Maciej Jarzembowski (90). Calisia: Ludwikowski - Frąszczak, Czech, Wiącek, Tywoniuk - Ciesielski, Migawa, Lis, Janicki (64. Sowiński), Mazurek (58. Grabowski) - Armatys (75. Dziubek) Chemik: Niwiński - Sarnowski, Rudziński, Paczkowski, Wrzos - A. Kacperzak, Jaworski, Witucki (85. Jarzembowski), Spychała - Retlewski (75. Florek), M. Kacprzak (58. Kot). Żółte kartki: Migawa, Czech, Ciesielski (Calisia) oraz Witucki, Niwiński (Chemik). Kibiców 350.
Mateusz Tywoniuk miał okazję strzelić gola, ale piłka po jednym z jego uderzeń trafiła w słupek.
NAJCIEKAWSZE MINUTY MECZU 60 min. - piłka po strzale Mateusza Tywoniuka trafiła w słupek. Dobitka Błażeja Ciesielskiego z kilku metrów była niecelna. 76. min - GOOL! Maciej Sowiński dośrodkował piłkę w pole karne Chemika, a Damian Czech strzałem głową skierował ją do siatki . 83. min - GOOL! Grzegorz Dziubek wyłuskał piłkę rywalom na ich połowie i mocnym strzałem przy słupku skierował ją do bramki. 90. min. - GOOL! Po dośrodkowaniu z lewej strony piłkę do siatki Calisii z kilku metrów skierował Maciej Jarzembowski.
4. KOLEJKA PIŁK ARSK A III LIGA Lubuszanin Trzcianka - Notecianka 5:1 Lech Rypin - Unia Swarzędz 3:2 Polonia Leszno - Nordenia Dopiewo 1:1 Victoria Koronowo - Włocłavia Włocławek 2:2 Unia Janikowo - Piast Kobylin 0:0 Mieszko Gniezno - Górnik Konin 1:2 Unia Solec Kujawski - Wda Świecie 2:0 Calisia Kalisz - Chemik Bydgoszcz 2:1
1. Calisia Kalisz 4 2. Polonia Leszno 4 3. Lech Rypin 4 4. Górnik Konin 4 5. Unia Swarzędz 4 6. Unia Solec Kujaw. 4 7. Chemik Bydgoszcz 4 8. Notecianka Pakość 4 9. Wda Świecie 4 10. Piast Kobylin 4 11. TS 1998 Dopiewo 4 12. Victoria Koronowo 4 13. Unia Janikowo 4 14. Lubuszanin Trzcian. 4 15. Włocłavia Włocł. 4 16. Mieszko Gniezno 4
12 11:3 10 10:4 7 11:10 7 6:5 7 5:4 6 6:5 6 3:4 6 6:8 6 9:8 5 6:4 5 7:4 5 8:10 4 3:5 3 9:9 1 7:15 0 2:11
POWRÓT LUDWIKA W Calisii pierwszy raz w sezonie wystąpił Marcin Ludwikowski. Wrócił do podstawowego składu po kontuzji ścięgna Achillesa. Ludwikowski oprócz występów w pierwszej drużynie Calisii ma też prowadzić szkółkę bramkarską.
Kaliszanie są prawdziwą rewelacją tegorocznego sezonu. Przed meczem z Chemikiem wygrali z Mieszkiem Gniezno 3:0, Unią Solec Kujawski 2:1 i Lubuszaninem Trzcianka 3:1. W sobotę dorzucili do swojego konta kolejne trzy punkty. Gospodarze do meczu z bydgoskim zespołem przystąpili bez Buzurgmekhra Yusupowa i Dawida Piróga. Ten pierwszy pożegna się niebawem z Calisią, a drugi na niegroźny uraz. - W miejsce Yusupowa sprowadzimy innego wartościowego młodzieżowca, który już w tym tygodniu będzie trenować z naszym zespołem - przekonuje Paweł Gajoch, wiceprezes Calisii. - Myślimy o pozyskaniu do drużyny Tobiasza Kupczyka. Początek spotkania n i e b y ł jednak porywający. G r a toczyła się głównie w środku boiska, a celnych strzałów na bramki obu drużyn było jak na lekarstwo. Wprawdzie nie brakowało walki na boisku, ale obaj bramkarze byli bezrobotni. W 19. minucie groźnie zrobiło się pod bramką Calisii. Marcin Ludwikowski wypuścił przed siebie piłkę po strzale
PIŁKA NOŻNA. MIĘDZYNARODOWY TURNIEJ DZIEWCZĄT
JAV
EXPRESSOWE PYTANIA SPORTOWE
Holenderki grały na Matejki Zwycięstwem piłkarek KKS Włókniarz 1925 Kalisz zakończył się IV. Międzynarodowy Turniej Piłki Nożnej Dziewcząt. W imprezie, która odbyła się w sobotę na stadionie przy Wale Matejki, wzięły udział dwie holenderskie drużyny. Pierwszy zespół KKS-u wygrał kolejno z SCD’83 Dedemsvaart I 5:0, Starą Kamienicą 1:0 i SCD’83 Dedemsvaart II 1:0. Później piłkarki KKS-u rozgromiły swoje koleżanki klubowe 5:0, a w dwóch następnych meczach wygrały po bramce Pauliny Lis z Gwiazdą Ruda Śląską 1:0 i zespołem UKS Kakaesiaczki 4:0. Z kompletem punktów i bez straty bramki podopieczne trenerów Dariusza Smolarka i Mariusza
jednego z zawodników Chemika, jednak obrońcy kaliskiej drużyny zdołali wybić piłkę. Parę minut później nad murawą stadionu przeszła potworna ulewa, a piłkarze koncentrowali się nie na grze, ale na zachowaniu równowagi na śliskiej murawie. Druga połowa rozpoczęła się z opóźnieniem, gdyż sędzia nakazał poprawić na nowo rozmyte wodą boiskowe linie. Gra na dobre zaczęła się od 60. minuty. Wtedy to nastąpiła ,,szarża’’ kaliskiej drużyny na bramkę przeciwnika. W 60. minucie z lewej strony w pole karne gości wpadł Mateusz Tywoniuk. Uderzył mocno z około 10. metrów, ale piłka odbiła się od słupka. Do niej dopadł Błażej Ciesielski, ale fatalnie przestrzelił nad poprzeczką. W 71. minucie dobrą okazję do zdobycia gola miał Chemik, ale Ludwikowski przeniósł piłkę końcami palców po strzale Szymona Spychały. Pięć minut później padł gol dla Calisii. Maciej Sowiński wrzucił piłkę z rzutu wolnego, a Damian Czech strzałem z kilku metrów głową skierował ją do siatki Chemika. W 78. minucie na listę strzelców mógł się wpisać aktywny Ciesielski, jednak w sytuacji sam na sam posłał piłkę obok bramki. Pięć minut później było już 2:0 dla Calisii. Dziubek przejął piłkę na połowie rywali i strzałem przy słupku z około 25. metrów pokonał Niwińskiego. W końcówce spotkania goście zdobyli jeszcze kontaktowego gola.
Sztorm nie straszny
Kaczmarka uplasowały się na pierwszej pozycji. Bardzo dobrze spisał się też drugi zespół KKS Włókniarz 1925, który zgromadził 11 punktów pokonując zespoły SCD’83 Dedemsvaart II oraz UKS Kakaesiaczki i Starą Kamienicę. Kaliszanki zremisowały także z UKS Gwiazda Ruda Śląska oraz SCD’83 Dedemsvaart I i z 11. pkt. uplasowały się na drugiej pozycji. Trzecie miejsce przypadło w udziale Gwieździe Ruda Śląska (10. pkt.). Dalsze miejsca zajęły: 4. SCD ‘83 Dedemsvaart II (8 pkt.), 5.Stara Kamienica (7 pkt.), 6.SCD ‘83 Dedemsvaart I (1 pkt.), 7. UKS Kakaesiaczki (1 pkt.). JAV
W sobotę, 4. września kobieca drużyna KKS-u rozpoczyna nowy sezon w II lidze. Z jakiego miejsca będziecie zadowoleni na koniec rozgrywek? - W naszej grupie II ligi rywalizuje osiem drużyn. Chcemy zająć w niej miejsce w pierwszej piątce. Z kim zagracie w pierwszym meczu? - Ze Sztormem Gdynia, w którym grają zawodniczki z zespołu wicemistrza Polski juniorek do lat 16. Chcemy powalczyć w tym meczu o dobry wynik, choć nie ukrywam, że będzie trudno. W zespole znalazły się piłkarki, które poprzednio grały w Prośnie. Ile zawodniczek będzie liczyć kadra? - Mamy 25. zawodniczek. Część z nich będzie grać w II lidze, a pozostała w naszej drugiej drużynie, którą utworzyliśmy przed sezonem. DARIUSZ SMOLAREK trener KKS Włókniarz 1925 Kalisz
SPORT
w w w.e x p r e s s k a l i s k i.p l
nr 01
|
PIŁKA NOŻNA. KKS KALISZ - BARYCZ JANKÓW PRZYGODZKI 0:3
4. KOLEJKA
Co się dzieje z KKS-em? Cztery mecze i ani jednego zwycięstwa to dotychczasowy dorobek drużyny KKS-u. W niedzielę kaliszanie przegrali u siebie z Baryczą Janków Przygodzki 0:3 i po czterech kolejkach plasują się na ostatnim miejscu w tabeli okręgówki. Postawa KKS-u jest na razie największym rozczarowaniem sezonu okręgówki. Podopieczni trenera Mariusza Kaczmarka na inaugurację ligi zremisowali na wyjeździe, po niezłym meczu, bezbramkowo z KS Opatówek, ale potem przyszły słabe występy z Jankowymi (porażka 0:4), Iskrą Sieroszewice (remis 2:2) i ostatnia przegrana z u siebie z Baryczą 0:3. Prowadzenie dla zespołu gości zdobył w 14. minucie strzałem głową Mariusz Jankowiak. Na 2:0 dla Baryczy podwyższył w 31. minucie Szymon Misiek. Rafał Wojciechowski podał do Miśka, a ten uciekł obrońcom KKS-u i pokonał Adriana Wolniaka. W drugiej połowie Wolniaka w bramce zastąpił Maciej Trzeciak, ale to goście nadal dyktowali warunki gry na boisku. W 54. minucie po
Maciej Zapart i pozostali obrońcy KKS-U nie zapobiegli utracie trzech goli
Puchar z Pelikanem
PIŁKA NOŻNA Mecz Pelikana Grabów z KKS Włókniarz 1925 Kalisz to najciekawsza para III. rundy regionalnego Pucharu Polski. W innych parach zagrają: KS Kamień z Koroną Pogoń Stawiszyn, Prosna Kalisz z CKS Zbiersk, Pelikan Nowy Karolew z KS Opatówek i Olimpia Brzeziny z Pogonią Nowe Skalmierzyce. W innych ciekawie zapowiadających się spotkaniach Jankowy zagrają z Zefką Kobyla Góra, a w derbach Kępna amatorscy Nafciarze zmierzą się z miejscową Polonią. Trzecia runda PP zostanie rozegrana w środę, 15. września. Wszystkie mecze rozpoczną się o godz. 17.00. JAV
1. KOLEJKA
K LASY B Dragon Dzierzbin - Wicher Mycielin Pelikan Nowy Kar. - Panda Pamięcin Kościelna Wieś - Szczyt Szczytniki Liskowiak Lisków - Sparta Russów Victoria Skarszew - Łucznik Żelazków Korona Chełmce - Zieloni Koźminek 1. Zieloni Koźminek 2. Liskowiak Lisków 3. Victoria Skarszew 4. KS Kościelna Wieś 5. Panda Pamięcin 6. Pelikan Nowy Kar. 7. Dragon Dzierzbin 8. Wicher Mycielin 9. Szczyt Szczytniki 10. Łucznik Żelazków 11. Sparta Russów 12. Korona Chełmce
1 1 1 1 1 1 1 1 1 1 1 1
3 3 3 3 1 1 1 1 0 0 0 0
7:2 4:0 4:1 3:1 5:5 5:5 1:1 1:1 1:3 1:4 0:4 2:7
fatalnym błędzie Piotra Żarneckiego piłkę przejął Mariusz Jankowiak i spokojnie skierował ją do bramki KKS-u. Po tej porażce kaliszanie spadli na ostatnie miejsce w tabeli okręgówki. W następnej kolejce (4. września) zagrają na wyjeździe z CKS Zbiersk (godz. 14.). JAV
KKS Włókniarz 1925 Kalisz - Barycz Janków Przygodzki 0:3 (0:2). Bramki: 0:1 Mariusz Jankowiak (14-głową), 0:2 Szymon Misiek (31), 0:3 Mariusz Jankowiak (54). KKS: KKS: Wolniak (46. Trzeciak) Żurawiński, Kiełbik, Żarnecki (57. Ostrychalski) - Baszczyński, Zieliński (46. Kasprzak), Zapart, Boroń, Łuczak (35. Walczyński) - Pietrzak, Młynek.
PIŁKA NOŻNA. CZARNI - OPATÓWEK 2:2, KORONA-JANKOWY 1:1
EXPRESSEM
1:1 5:5 3:1 4:0 4:1 2:7
Podzielili się punktami Po jednym punkcie w meczach 4. kolejki okręgówki zdobyli piłkarze KS Opatówek i Korony Pogoń Stawiszyn. Remisy padły w spotkaniach w Dobrzycy i w Stawiszynie. W spotkaniu w Dobrzycy podopieczni trenera Jacka Nowakowskiego już po 17. minutach gry przegrywali 0:2. Mimo to udało im się zremisować ten mecz. Sygnał do ataków dał po przerwie Robert Kaźmierczak, który pokonał bramkarza Czarnych precyzyjnym strzałem z 18. metrów. W 70. minucie celnie z kilkunastu metrów przymierzył jeszcze Radosław Sikora. W 87. minucie decydującego o zwycięstwie gola mógł zdobyć Dominik Augustyniak, jednak nie trafił z 5. metrów do pustej bramki. - Szkoda tej sytuacji, mogliśmy ten mecz wygrać - żali się Jacek Nowakowski, trener KS Opatówek. W niedzielę, 5. września Opatówek zagra u siebie z Pogonią Nowe Skalmierzyce (godz. 16). Czarni Dobrzyca - KS Opatówek 2:2 (2:0). Bramki: 1:0 Adrian Baran (10), 2:0 Piotr Kraszkiewicz (17), 2:1 Robert Kaźmierczak (50), 2:2 Radosław Sikora (70). KS Opatówek: Kłysz - Biniaszczyk, Janik, Warzych - Cichy, Owczarek, M. Kaźmierczak, R. Kazimerczak
23
ś r o d a 01.0 9. 2010
- Spychalski - Kreczmer (70. Augustyniak), Sikora. Remis 1:1 z LKS-em Jankowy zanotowała też Korona Pogoń Stawiszyn. Goście objęli prowadzenie w 67. minucie po celnej ,,główce’’ najlepszego strzelca okręgówki Marcina Czajczyńskiego (wychowanek Prosny Kalisz). W 75. minucie po dośrodkowaniu z prawej strony na 5. metrze akcję zamknął Przemysław Siarkiewicz. Gospodarze mogli objąć prowadzenie już do przerwy. Damian Burzyński minął bramkarza, ale nie trafił z kilku metrów do pustej bramki. Jankowy kończyły ten mecz w dziesiątkę, gdyż dwóch zawodników tej drużyny Leszek Nowak i Jacek Kłodnicki ukaranych zostało drugimi żółtymi kartkami. - Jestem zadowolony z gry, ale nie z wyniku - denerwuje się Władysław Miłek, szkoleniowiec Korony Pogoń. - Pod koniec meczu mieliśmy trzy stuprocentowe okazje.
W niedzielę Korona zagra na wyjeździe z Iskrą Sieroszewice. Korona Pogoń Stawiszyn - LKS Jankowy 1968 1:1 (0:0). Bramki: 0:1 Marcin Czajczyński (67), 1:1 Przemysław Siarkiewicz (75). Korona Pogoń: Grzelaczyk - Szczęsny, R. Gałązka, Barzega, Łucyk - A. Guźniczak (40. P. Brajer), A. Brajer, Jóźwiak, Iwasi ńsk i - Siarkiewicz, Burzyński. JAV
Trener Korony Pogoń Władysław Miłek nie był zadowolony z remisu
IV L IG I
Biały Orzeł Koźmin - Sokół Kleczew Olimpia Koło - Stal Pleszew Obra Kościan - Victoria Września Korona Piaski - Sparta Miejska Górka SKP Słupca - Płomyk Koźminiec LKS Gołuchów - Zryw Dąbie Dąbroczanka Pępowo - Victoria Ostrz. Centra Ostrów - Sparta Konin 1. Płomyk Koźminiec 4 2. Olimpia Koło 4 3. Victoria Ostrzeszów 4 4. Centra Ostrów 4 5. Sokół Kleczew 4 6. SKP Słupca 4 7. Dąbroczanka Pęp. 4 8. Korona Piaski 4 9. Victoria Września 4 10. LKS Gołuchów 4 11. Obra Kościan 4 12. Stal Pleszew 4 13. Sparta Miejska G. 4 14. Biały Orzeł Koźmin 4 15. Sparta Konin 4 16. Zryw Dąbie 4
12 10 8 7 7 6 5 5 5 4 4 4 3 3 3 1
2:4 1:0 2:3 1:1 0:3 4:1 2:2 3:0
12:5 5:2 9:7 9:4 9:6 6:5 7:6 6:6 5:5 10:9 8:7 5:5 4:7 5:11 2:8 3:12
4. KOLEJKA
KLASY OKRĘGOWEJ Pogoń N.S. - Ostrovia Ostrów Polonia Kępno - GKS Jaraczewo Astra Krotoszyn - CKS Zbiersk KKS Kalisz - Barycz Janków Pogoń Trębaczów - Iskra Sier. Korona Pogoń - LKS Jankowy Czarni Dobrzyca - KS Opatówek Orzeł Mroczeń - Płomień Opatów
3:1 4:2 4:0 0:3 0:3 1:1 2:2 3:3
1. LKS Jankowy 1968 2. Barycz Janków Przy 3. Ostrovia Ostrów 4. Iskra Sieroszewice 5. Płomień Opatów 6. KS Opatówek 7. Korona Pogoń Sta. 8. Pogoń Nowe Skal. 9. Astra Krotoszyn 10. Czarni Dobrzyca 11. Polonia Kępno 12. Orzeł Mroczeń 13. Pogoń Trębaczów 14. GKS Jaraczewo 15. CKS Zbiersk 16. KKS1925 Kalisz
10 10 9 8 7 6 5 4 4 4 4 4 4 3 3 2
4 4 4 4 4 4 4 4 4 4 4 4 4 4 4 4
11:4 8:1 10:5 7:3 7:7 6:5 4:4 3:3 6:7 5:6 5:6 8:10 6:9 8:9 4:12 2:9
2. KOLEJKA
K L A SY A Unia Szymanowice - KS Kamień LZS Gorzyce Małe - Gorzyczanka Sulimirczyk – Gladiatorzy Sier. Olimpia Brzeziny - CKS Zduny Piast Czekanów - Błękitni Kotlin Fortuna Dębniałki - Żaki Taczanów Prosna Kalisz - Ogniwo Łąkociny 1. Gladiatorzy Siersz. 2. Unia Szymanowice 3. Fortuna Dębniałki 4. Olimpia Brzeziny 5. Błękitni Sparta 6. Piast Czekanów 7. Prosna Kalisz 8. CKS Zduny 9. Gorzyczanka Gorz. 10. KS Kamień 11. Żaki Taczanów 12. Gorzyce Małe 13. Sulimirczyk 14. Ogniwo Łąkociny
2 2 2 2 2 2 2 2 2 2 2 2 2 2
3:1 1:1 1:4 2:0 1:2 1:1 2:1 6 6 4 4 4 3 3 3 2 1 1 1 0 0
14:3 7:3 4:1 2:0 2:1 4:3 4:5 2:3 3:3 3:5 2:4 3:11 2:6 1:5
24
nr 01
|
środa 01.09.2010
REKLAMA
www.expresskaliski.pl