WEWNĄTRZ NUMERU AKTUALNOŚCI POWIATU RACIBORSKIEGO Tygodnik bezpłatny 25 marca 2011
Rok IV, nr 12 (118) ISSN 1689-5606 www.naszraciborz.pl
10 tys. egzemplarzy NAJWIĘKSZY NAKŁAD W POWIECIE raciborskim
Dobre rady niemieckich kolegów
Po raz trzeci 22 marca w Raciborzu zmierzyli się uczniowie kształcący się na kierunkach hotelarskich. W Hotelu Polonia spotkali się przedstawiciele Raciborza, Wodzisławia Śląskiego, Jastrzębia Zdrój, Tarnowskich Gór i Zawiercia. Niepokonana okazała się przedstawicielka naszego miasta - Agnieszka Neudeker. Czytaj strona 12
Agnieszka najlepsza
w hotelarstwie
Reklama
Radni powiatowi zaprosili na środową komisję rozwoju gospodarczego, promocji i współpracy zagranicznej dwóch niemieckich samorządowców. A ci nie owijali w bawełnę. – Politycy odsuwają się dziś od ludzi. Traktują ich tylko jak motor napędowy wyborów co 4 lata. Nie tłumaczą swoich decyzji – przekonywali. Gośćmi radnych powiatu byli dr Andreas Hollstein, burmistrz Alteny, oraz Aloys Steppuhn, były landrat powiatu Märkischer w Nadrenii Północnej-Westfalii, który od 10 lat wiąże partnerstwo z powiatem raciborskim. Nasi włodarze postanowili zasięgnąć wiedzy od niemieckich kolegów. Jak się okazało, lekcja była bardzo ciekawa. Burmistrz Hollstein wskazał na problemy, z jakimi boryka się Altena, blisko 40 lat temu zamieszkała przez 32 tys. ludzi, teraz przez 18,6 tys. Miasto boryka się z migracjami młodych i starzeniem się tej społeczności, która postanowiła tu pozostać. Mimo to szuka sposobów na wyjście z impasu. – Kiedyś budowaliśmy nowe osiedla, dziś staramy się przyciągać ludność – tłumaczył Hollstein, wskazując, że w takiej sytuacji lokalni politycy nie mogą się koncentrować na długofalowych planach, lecz skupić przede wszystkim na bieżących problemach. A te problemy to łączenie generacji, rozsądne gospodarowanie szkołami i kreowanie wizerunku miasta, który pozwoli konkurować z innymi ośrodkami. – Musimy walczyć o młodzież. Stworzyć klimat. Chcemy żeby ludzie czuli się związani z Alteną. Tylko w ten sposób przyjdzie do nas prze-
mysł. Ludzie związani z miastem ściągają inwestycje – tłumaczył. Altena generuje dziś blisko 20 proc. niemieckiej produkcji drutu stalowego. Zagospodarowuje liczne pustostany. Ma na swoim terenie zamek. Wokół niego buduje ruch turystyczny. Chce, by rocznie przyjeżdżało tu 150 tys. ludzi. – Kto powinien tworzyć ten klimat – dociekał radny Leonard Fulneczek, były wójt Krzyżanowic. – Czy tylko samorządy czy też na przykład media – dodał. – Klimat to głównie ludzie, a politycy odsuwają się od ludzi. Traktują ich jak motor napędowy wyborów co 4 lata. Nie tłumaczą swoich decyzji – usłyszał w odpowiedzi. Niemcy przekonywali, że sprawdza się inna filozofia sprawowania władzy. – Ludziom trzeba tłumaczyć, rozmawiać z nimi. Ludzie mądrze myślą. Są w stanie podjąć decyzje – dodali goście. Podali przykład dyskusji na temat odnawialnych źródeł energii. W Niemczech udostępnia się obywatelom pełen zakres wiedzy. Na jej podstawie wyborcy dokonują wyborów. Nie ulegają wpływom wąskich grup. – Polityk po pierwsze musi być szczery. Po drugie, ludziom będzie dobrze, jeśli gospodarka będzie dobra. To polityk stwarza klimat dla biznesu. Szuka impulsów do rozwoju – rozwiał wątpliwości Aloys Steppuhn. (waw)