23-2011-[129]

Page 1

Reklama

Tygodnik bezpłatny 3 czerwca 2011

Rok IV, nr 23 (129) ISSN 1689-5606 www.naszraciborz.pl

12 tys. egzemplarzy NAJWIĘKSZY NAKŁAD W POWIECIE raciborskim

We dwoje

przez wszelkie boje W raciborskim Urzędzie Stanu Cywilnego Złote Gody świętowało 10 par. Wśród nich nie zabrakło tych, którzy poznali się na zabawach czy studenckich prywatkach. Pani Zofia wypatrzyła męża na meczu, a pani Urszula specjalnie zrobiła duże zakupy, by przyszły mąż odprowadził ją do domu. Dziesięć par świętowało 26 maja jubileusz 50-lecia małżeństwa. Gratulacje złożyli im prezydent Mirosław Reklama

Lenk i kierownik USC Kata- – na zabawie. Doczekaliśmy się rzyna Kalus. 2 dzieci, 4 wnucząt i prawnuka – mówili. Elżbieta i Gerard Pary świętujące Złote Kosorzowie Gody: – Po raz pierwszy spotkaliśmy się na placu 23 Lipca, Barbara i Franciszek dzisiejszym placu KonstytuJaskotowie – Poznaliśmy się na studiach cji w czasie uroczystości zorw Opolu, na prywatce studen- ganizowanych z okazji święta ckiej. Mamy 2 dzieci i 4 wnuków miasta – wspominała pani El– opowiadali jubilaci. żbieta. Krystyna i Hubert Zofia i Witold Chylewscy Buczkowie – Pochodzimy z Kietrza, ale – Nasza miłość zaczęła się od 20 lat mieszkamy w Racibotradycyjnie jak na tamte czasy rzu. A poznaliśmy się na sta-

dionie. Byłem piłkarzem, żona wypatrzyła mnie na meczu – śmiał się pan Witold. Urszula i Franciszek Witek – Jesteśmy razem od 52 lat, a poznaliśmy się na zabawie w Sudole – mówił pan Franciszek. Lidia i Leon Głośniccy – Żonę poznałem w Pogrzebieniu, była sąsiadką mojego kolegi. Obecnie mieszkamy w Raciborzu, mamy syna i 2 wnuków – opowiadał pan Leon.

Halina i Andrzej Waniczkowie – Od 30 lat mieszkamy w Raciborzu-Ocicach, ale pochodzimy z Głubczyckiego. Poznaliśmy się dzięki seansowi, którego nie było. W tym samym czasie wybraliśmy się do kina, ale filmu nie było, więc całą grupą poszliśmy na spacer, na łąki – wspominali świętujący. Lidia i Ludwik Stawinoga – Pochodzę z Brzezia, a żona mieszkała w Łańcach. W 1959 roku poznaliśmy się, w 1960 był ślub – opowiadał pan Ludwik.

Anna i Hubert Wańkowie Pierwsze wspólne kroki stawiali w tańcu, na zabawie w Studziennej. – To właśnie tutaj poznaliśmy się – mówią zgodnie. Urszula i Brunon Lamla – Poznaliśmy się w Rafako. Mąż wpadł mi w oko i gdy zdarzyła się okazja, zrobiłam takie zakupy, których nie mogłam unieść, po to, by to właśnie on pomógł mi je zanieść i odprowadził mnie do domu – zdradza pani Urszula. JaGA


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.