Reklama
str. 3
www.villapodroza.eu
str. 2
TYGODNIK BEZPŁATNY 25 marca 2011 Rok I, nr 2
t Po niedzielnej kawie a m Te nia d tygo
do rzecznika
rybnik Klientka sklepu mięsnego zażądała zwrotu pieniędzy, bo kiełbasa, którą kupiła, była żylasta. Inna kobieta postanowiła oddać krem do twarzy po tym, kiedy zużyła już pół opakowania. – Najwięcej osób reklamuje buty. Ludzie myślą, że one są niezniszczalne – podkreśla Sonia Karwot, powiatowy rzecznik konsumentów w Rybniku.
Jest niekwestionowanym autorytetem wśród genealogów. Mieszka w Kanadzie, ale swoich przodków znalazła w podraciborskich Bieńkowicach. Studiuje nie tylko stare księgi metrykalne, ale z racji medycznego wykształcenia tworzy także rodzinne drzewa zdrowia. Napisała bestsellerową książkę pokazującą, jak szukać informacji o zdrowiu swoich przodków, by samemu ustrzec się groźnych chorób. RYBNIK
H
amilton-Toronto-WiedeńGliwice-Racibórz – Moja prababka Balbina Brachaczek z domu Barchańska urodziła się w wiosce Bojanów pod Raciborzem, jej mąż Franciszek pochodził z pobliskich Bieńkowic. Dzięki mikrofilmom mormońskim miałam już daty urodzin obojga oraz daty małżeństw ich rodziców. Przyjechałam do Bieńkowic z moim Tatą po długiej podróży (Hamilton-TorontoWiedeń-Gliwice-Racibórz). W biurze
parafialnym chciałam odnaleźć aktu zgonu ojca Franciszka, Kajetana Brachaczka. Kajetan urodził się w roku 1818, w roku 1872 ożenił się po raz drugi, więc ten rok wyznaczyłam sobie jako początek poszukiwań daty jego zgonu. Nie zdawałam sobie sprawy, że Bieńkowice były bardzo dużą parafią. Każdy rok to od pięciu do dziesięciu dużego formatu stronic zapisanych mało czytelną lub wręcz nieczytelną kursywą neogotycką. I szukałam, i szukałam. Ksiądz miał
jechać na jakieś ważne spotkanie. Mój Tata spał na stojąco, miałam dość. Chciałam przestać szukać co najmniej pięć razy! Jednak ksiądz proboszcz był bardzo miły, chyba się nade mną zlitował i dzielni mi sekundował. Po dwóch godzinach poszukiwań znalazłam! Kajetan Brachaczek zmarł 15 kwietnia 1895 roku w wieku siedemdziesięciu pięciu lat!
P
oniedziałek to dla Sonii Karwot, powiatowego rzecznika praw konsumentów w Rybniku, najbardziej pracowity dzień tygodnia. – Drzwi się wtedy nie zamykają. Najwyraźniej ludzie po rozmowie przy niedzielnej kawie stwierdzają, że muszą szukać pomocy u rzecznika – uważa Karwot, która w zeszłym roku udzieliła konsumentom prawie 3 tysiące porad! – Zgłaszają się do mnie klienci z różnymi problemami. Najczęściej mają zastrzeżenia co do usług bankowych, telekomunikacyjnych i remontowobudowlanych – wylicza rzecznik.
Buty za 350 zł do kosza Rekordy bije jednak obuwie. – Kupiłam buty za 350 zł. Kozaki. Dla mnie to był spory wydatek, więc o nie dbałam. Mimo to po niespełna dwóch miesiącach od zakupu buty pękły i nie nadawały się już do niczego – mówi Patrycja Woźniak, studentka z Rybnika. Dziewczyna miała paragon, więc postanowiła zareklamować obuwie u sprzedawcy. Zażądała zwrotu pieniędzy, ale jej prośba została rozpatrzona negatywnie. – Nie wiem na jakiej podstawie, ale uznali, że nie pielęgnowałam butów, więc to moja wina, że pękły. Totalny absurd. Stwierdziłam, że tak tego nie zostawię i umówiłam się z menagerem sklepu – mówi Patrycja. Dopiero, kiedy postraszyła go sądem, odzyskała pieniądze.
Ciąg dalszy na str. 6
Ciąg dalszy na str. 4
rybnik – Proponuję 2000 zł miesięcznie. Będziemy się spotykać raz w tygodniu – brzmi jedna z ofert. W Rybniku jest wiele kobiet, które przystają na taki układ. Nie brakuje też mężczyzn, którzy są w stanie zapłacić im więcej. Na rybnickich portalach z ogłoszeniami zamieściliśmy dwa anonse towarzyskie. Ile kosztuje sponsoring?
P
ostanowiliśmy sprawdzić, czy w Rybniku trudno znaleźć kobietę gotową na seks z mężczyzną określanym jako sponsor. Na kilku rybnickich portalach z ogłoszeniami najpierw zamieściliśmy anons o treści: "Atrakcyjny i kulturalny mężczyzna z Jastrzębia poszukuje dziewczyny z Rybnika, przyjaciółki i kochanki. W zamian zapewniam comiesięczną pensję i do dyspozycji mieszkanie w jednej z dzielnic Rybnika". Ciąg dalszy na str. 3