34-2009-[37]

Page 1

Reklama

Reklama

Reklama

Dowiedz się więcej www.naszraciborz.pl w Internecie –

RESTAURACJA PIZZERIA Racibórz, Rynek 10

Tygodnik bezpłatny 21 sierpnia 2009

Tajn aH Rac istoria ibor za c

Rok II, nr 34 (37) ISSN 1689-5606 www.naszraciborz.pl

zęść XIV

PROJEKT obwodnicy Raciborza

Rekordowy GOBLIKON

NARKOTYKI: biorą coraz młodsi!

Ma kosztować przynajmniej sto mln zł i odciążyć Racibórz od ciężkich TIR-ów. W magistracie są pierwsze plany raciborskiej obwodnicy, a ściślej czteropasmowej trasy średnicowej. Na razie wiadomo, że jest potrzebna, ale nie wiadomo skąd wziąć na nią pieniądze. » str. 4

Od piątku do niedzieli w Raciborzu gościli miłośnicy fantastyki z całej Polski i Czech. Specjalnie dla nich Miejska i Powiatowa Biblioteka w Raciborzu wspólnie z Regionalną Biblioteką w Karwinie zorganizowała Goblikon. W 200-godzinnym programie każdy znalazł coś dla siebie. » str. 7

– Zdobyć w naszym mieście narkotyki to nie problem. Sama nie biorę, ale mam przynajmniej 3 numery do dilerów. W każdej chwili mogę pani załatwiać każdy rodzaj, wystarczy zapłacić – powiedziała naszejn reporterce 20-letnia dziewczyna. » str. 9

10.000 BEZPŁATNYCH GAZET Racibórz, Kuźnia Raciborska, Krzyżanowice, Krzanowice, Pietrowice Wlk., Nędza, Rudnik, Kornowac

Miliony w asfalt

PROBLEMY zostaną Racibórz » Władze i zarządcy dróg wlewają miliony złotych w nowy asfalt na raciborskich arteriach, ale w ślad za tym nie idą inwestycje w poprawę organizacji ruchu. Przydałoby się kilka udogodnień, dzięki którym moglibyśmy powiedzieć, że mamy całkiem niezły układ komunikacyjny i to na lata do przodu. » str. 2 Reklama

OGŁOSZENIA DROBNE Szczegóły: Ogłoszenia przyjmowane są w redakcji tygodnika Nasz Racibórz przy ul. Staszica 22 (4 piętro).

Reklama

Reklama

tylko 5 zł

podana cena jest ceną brutto i obejmuje ogłoszenie w gazecie do 15 słów oraz publikację na portalu www.naszraciborz.pl. Oferta nie dotyczy ogłoszeń towarzyskich


2 » Aktualności »

Racibórz » Władze wlewają miliony złotych w nowy asfalt na raciborskich drogach, Takie samo panaceum przyale w ślad za tym nie idą inwestycje w poprawę organizacji ruchu. Przydałoby dałoby się na skrzyżowaniach się kilka udogodnień, dzięki którym moglibyśmy powiedzieć, że mamy całkiem Ogrodowa-Karola Miarki-Słoniezły układ komunikacyjny. wackiego oraz Ocicka-Słowa-

Kurier tygodniowy ZBOCZENIEC na osiedlu Hetmańskim!

– Będąc dziś na porannych zakupach zostałam poinformowana przez panią sprzedającą o grasującym na Osiedlu Hetmańskim dość agresywnym ekshibicjoniście oraz jej potyczkach z nim podczas otwierania sklepu. Pani powiadomiła policję, spisano jej zeznania, ale zboczeńca nie złapano. Byłabym wdzięczna (a ze mną i reszta matek wypuszczająca swe dzieci na podwórko w w/w osiedlu), gdyby za pośrednictwem Państwa portalu temat został przybliżony/nagłośniony, zanim obrośnie w plotki i nieprawdziwe informacje – napisała do nas nasza Czytelniczka 17 sierpnia. Potwierdziliśmy je na policji. O 9.20 funkcjonariuszy wezwano na ul. Żółkiewskiego w okolice siedziby Vectry i Raciborskiej Telewizji Kablowej. Mężczyzna obnażał się przed ludźmi. Do jednej ze sprzedawczyń machał dwuznacznie paskiem ze spodni. Potem ściągnął je do kolan i chodził wśród przechodniów. Na widok policji uciekł w kierunku Chodkiewicza. Funkcjonariusze spisali zeznania świadków. Po chwili mężczyzna wrócił, tym razem zaczepiając klientów Novexu. Został chwilę potem ujęty. Na komendzie okazało się, że 37-latek z Raciborza ma 3,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Odpowie przed sądem za wykroczenia: nieobyczajny wybryk, używanie słów nieprzyzwoitych w miejscu publicznym, zakłócenie spokoju publicznego oraz odmowę podania danych. Grozi mu do 1500 zł grzywny. Został jednak wypuszczony na wolność, bo jego czyny zakwalifikowano jako wykroczenia, co wynika z zeznań sześciu świadków.

Złapany w Maladze

Hiszpańska policja zatrzymała w Maladze polskiego obywatela – 32-letniego T. C. z Raciborza, który był poszukiwany na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania, wydanego przez prokuraturę w Polsce w związku ze zbrodnią popełnioną w listopadzie 2006 r. w Raciborzu. Rzecz dotyczy zdarzeń z końca listopada 2006 r. 32-letni Marek J., raciborza-

Piątek, 21 sierpnia 2009 » www.naszraciborz.pl

Miliony w asfalt, PROBLEMY ZOSTANĄ Grzegorz Wawoczny Na razie magistrat jest dumny ze słynnej nerki, czyli ronda okularowego przy kościele św. Mikołaja, ale kierowcy już mniej. Rzeczywiście, nie ma teraz problemu z włączeniem się do ruchu, tyle że w godzinach szczytu tłok na nerce jest niemiłosierny, a sznur samochodów sięga nawet cmentarza przy Głubczyckiej. Kiedy ruszał remont, wielu sądziło, że obejmie także fragment przy pałacu biskupim. Niestety, okazało się, że ten rejon musi poczekać na przebudowę, a na razie zafundowano nam betonowe barierki i zakaz wyjazdu z Londzina wprost na kierunek Głubczyce-Opole. Właściwie nie wiadomo, skąd nagle wzięła się decyzja o nakazie skrętu w prawo, skoro kierowcy jakoś tu sobie radzili. Teraz trzeba uważać, by nie wjechać w tył wozu, który na wysokości cmentarza żołnierzy radzieckich nawraca w stronę nerki. Jak można sądzić, wkrótce i tu staną betonowe barierki

i razem z tymi u wylotu Londzina wpiszą się na długo w krajobraz tego rejonu miasta, bo o budowie np. ronda przy zajeździe i aptece św. Mikołaja póki co nic nie słychać. Nierozwiązana pozostaje sprawa skrzyżowania Głubczyckiej z Ciegielnianą i Starowiejską. Już nieraz na sesji mówiono, że przydałaby się tu sygnalizacja świetlna. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad uważa jednak, że nie jest konieczna, o czym świadczą ponoć badania ruchu, jakie tu wykonano. Znalazły się więc pieniądze na remont Starowiejskiej do Michejdy, ale zabrakło 200 tys. zł na światła przy mleczarni. Nadal więc będziemy czekać tu w długiej kolejce na wyjazd ze Starowiejskiej do szpitala, choć na nowym asfalcie. Powstanie sygnalizacji przy klasztorze Annuntiata jest działaniem doraźnym. Ma usprawnić ruch na Pietraszyn-Chałupki po zamknięciu przez miasto odcinka Opawskiej od Katowickiej do my-

ta. Magistrat po cichu mówi, że chce tu zostawić światła na stałe, co wymaga jeszcze uzgodnienia ze wspomnianą GDDKiA, która zarządza Starowiejską i Jana Pawła II jako fragmentami Drogi Krajowej 45. Oby tak się stało, bo wyjazd z Ocickiej w kierunku i z Jeruzalem wymaga sporo czasu i uwagi. Moc świateł docenimy tu szczególnie w Święto Zmarłych, o ile oczywiście sygnalizacja do tego czasu się tu ostanie. Wkrótce będziemy się cieszyć nowymi nawierzchniami Jana Pawła II i Opawskiej. Tyle że doprowadzą nas do skrzyżowania na mycie ze starymi problemami – światłami, które nie radzą sobie z rozładowaniem ruchu od strony Placu Konstytucji 3 Maja. Korki będą nadal. Rozwiązaniem byłoby tu rondo. Coraz więcej widać ich na odcinkach dróg krajowych w tak newralgicznych miejscach. Nie trzeba nawet jechać na Pomorze Zachodnie. Wystarczy dotrzeć do Większyc.

ckiego-Katowicka. Małe ronda spełniają swoją rolę przy Zespole Szkół Zawodowych oraz szkole wyższej – ograniczają temperament lubiących mocniej depnąć na gaz i pozwalają płynnie włączyć się do ruchu. Przy wylocie ze Słowackiego na Katowicką i Ocicką warto przynajmniej pomyśleć o wycince rosnących tu drzew, które skutecznie ograniczają widoczność. Być może udałoby się też wydzielić prawoskręt w Ocicką. Można też wrócić do pomysłu ronda przy sądzie, ale w tym przypadku wyjaśnienia magistratu są rozsądne – poczekajmy aż powstanie galeria handlowa na pl. Długosza. Wtedy okaże się, jakie rozwiązanie tu wprowadzić. Być może rondo powstanie na skrzyżowaniu Drzymały-Głowackiego-Basztowa. Za śmiały na ostatniej przedwakacyjnej sesji uznano pomysł radnego Franciszka Mandrysza, by pogłębić przejazd pod wiaduktem na Bosackiej-Rybnickiej. Prezydent obiecał, że sprawę rozezna, ale od razu zaznaczył, że nie jest entuzjastą pomysłu. Dlaczego? Bo lepiej, jego zdaniem, trzymać Bosacką z dala od ruchu ciężkich TIR-ów. Tyle że wiele z nich nader często zapuszcza się w ten rejon i blokuje na kilkanaście minut przejazd podczas przymusowego cofania, a kolejne remonty drogi pod wiaduktem zmniejszą jego wysokość o kolejne cen-

tymetry (co rusz nakłada się kolejne wartsyw asfaltu), tak że z czasem przejadą tędy tylko samochody osobowe. Pomniejszych problemów również bez liku. Pierwszy z nich to wylot Reymonta na rondo. Trzeba tu postawić dodatkowe, dobrze widoczne oznaczenia, że wjeżdżający na rondo nie ma pierwszeństwa przejazdu. Dziś wielu kierowców spod znaku SWD, SR, SRB, OGL itd. nagminnie trzyma tu nogę na gazie, doprowadzając co jakiś czas do kolizji. Jak tylko umowa z UE wygaśnie, trzeba znów przyznać pierwszeństwo jadącym spod wiaduktu przy PKP a nie od strony Hotelu Polonia. Wielu kierowców spoza Raciborza dziwi się, że muszą ustępować jadącym... za nimi. To chyba jedyny taki przykład w Polsce. Wyjeżdżający z parkingu Biedronki przy Bosackiej powinni mieć wyraźny znak, że nie włączają się do ruchu z drogi tylko z placu, a więc muszą ustąpić wyjeżdżającymi z Cygarowej na Rybnicką. Teraz wielu z nich wydaje się, że jadąc prosto w Cygarową muszą się tylko rozejrzeć w prawo i lewo Bosackiej. Skoro jesteśmy przy Cygarowej, to istniejące tu ograniczenie do 3,5 ton nagminnie łamią... autobusy miejskie, a wylot do południa jest zawalony samochodami, co znacznie utrudnia ruch. Ten problem może jednak rozwiązać straż miejska, o ile oczywiście nie cofnie się przed karaniem kierowców miejskich autobusów.

Racibórz » 5000 zł – tyle wynosi grzywna za uszkodzenie wodomierza. Mimo to nie brakuje odbiorców wody, którzy na różne sposoby chcą oszukać Zakład Wodociągów i Kanalizacji. – Jak ktoś ma na działce basen pełen wody, a jej pobór nie wzrósł, to niby skąd ją bierze? – pytają w ZWiK.

BAT na złodziei

W tym roku jedna sprawa trafiła już do sądu karnego. Złodzieje wpadają często przez przypadek. Ekipa z miejskich wodociągów przychodzi wymienić licznik. W domu jest tylko starsza osoba albo niezorientowana żona właściciela. - Wtedy odkrywamy różne sposoby na oszukanie wodomierza. Najczęściej jest to magnes, który podnosi tarczę licznika i kolejne metry sześcienne nie są naliczane. Kolejny sposób

to wbicie pręta do śmigiełka. Czasem ktoś ordynarnie rozkręca wodomierz i go uszkadza - mówi Krzysztof Kubek, prezes Zakładu Wodociągów i Kanalizacji. Jeśli jest właściciel, wtedy nie wpuszcza inkasenta albo ekipy ZWiK. Potem dzwoni i udaje, że go nie było w domu. Straty idą w tysiące złotych, bo co miesiąc na kradzieży wody łapanych jest kilka osób. Nawet bez wizyty monterów

ZWiK można je wykryć. - Jeśli ktoś brał miesięcznie 10 m sześc., a nagle zużywa 2 metry, to coś jest nie tak, albo ktoś ma duży basen na ogrodzie a wcale nie pobrał więcej wody niż zwykle - dodaje prezes i przyznaje, że problem dotyczy głównie domów jednorodzinnych. Kradzieże denerwują często sąsiadów złodziei i uprzejmie donoszą o niecnej działalności sąsiadów. Oszukać nie można nowych

Podpis Nowe elektroniczne wodomierze mają ukrócić kradzieże

elektronicznych wodomierzy, je, czy na urządzenie nałożono które raciborski ZWiK zaczy- magnes, czy też dokonywano na montować u swoich odbior- jakichkolwiek przeróbek. ców, na początek na Ocicach. (waw) Specjalna nakładka rejestru-

Reklama

Wydawca:

Fabryka Informacji WAW & Margomedia s.c. Grzegorz Wawoczny, Margomedia Sp. z o.o. ul. Opawska 4/6, 47-400 Racibórz

Redaguje zespół:

Redaktor naczelny: Grzegorz Wawoczny Dyrektor techniczny: Łukasz Pawlik Fotoedycja i skład: Marek Plewczyński

Redakcja dziennikarska:

47-400 Racibórz, ul. Staszica 22 IV p. tel. +48 605 685 485, tel. +48 32 415 18 66 redakcja@naszraciborz.pl

Reklama w gazecie i na portalu:

tel. +48 32 415 18 66, reklama@naszraciborz.pl Grzegorz Zimałka, tel. 0 509 505 765, gz@naszraciborz.pl

Druk:

Agora Poligrafia S.A., Tychy nakład: 10 000 egz. Teksty dziennikarskie i zdjęcia są chronione prawem autorskim. Kopiowanie rozwiązań graficznych zabronione. Materiałów nie zamówionych nie zwracamy.

Racibórz » Mała podświetlana fontanna a przy niej dwóch muzyków – taki element małej architektury wymyślił prezydent Mirosław Lenk. Obiekt miałby stanąć w przyszłym roku w jednym z bardziej reprezentacyjnych miejsc w centrum Raciborza, na Opawskiej, pl. Dominikańskim lub Długiej.

Fontanna im. Antoniego Kucznierza? – Podpatrzyłem taką fontannę w Żarach. Taki obiekt przydałby się w Raciborzu. Moglibyśmy zaplanować ten wydatek na przyszły rok – mówi prezydent Mirosław Lenk i dodaje, że chciałby aby fontanna upamiętniała raciborskich muzyków, m.in. zmarłego niedawno jazzmana Antoniego Kucznierza. – Oczywiście nie może się

to odbyć bez zgody rodziny. Na pewno skonsultuję z nim ten pomysł. Może jedna z postaci mogłaby przedstawiać pana Antoniego – dodaje Lenk. Może drugą postacią mógłby być przyjaciel Kucznierz, również już nieżyjący trębacz Jan Jaśko Szymków? (w)


« Aktualności « 3

Piątek, 21 sierpnia 2009 » www.naszraciborz.pl

Krzyżanowice » 12 sierpnia Gmina Krzyżanowice zawarła umowę z firmą BORBUD z Raciborza na budowę Orlika przy ZSO w Tworkowie. Prace powinny ruszyć jeszcze w sierpniu, a termin ich zakończenia zaplanowano już na koniec października. Wieś zyska nowoczesny kompleks sportowy.

Podpisano umowę

na ORLIKA w Tworkowie

W imieniu inwestora, w zastępstwie wójta gminy Leonarda Fulneczka, podpis na umowie złożył jego zastępca Gerard Kretek, przy kontrasygnacie skarbnika gminy Danuty Biczysko, natomiast ze strony wykonawcy dokument sygnowali prezes Ryszard Bortel i wiceprezes

Zdzisław Legierski. Zadanie obejmuje budowę: 1. boiska do piłki nożnej o wymiarach 30,0 m x 62,0 m, o pow. całkowitej 1860 m2 (pole gry 26,0 m x 56,0 m), z nawierzchnią ze sztucznej trawy, ogrodzonego, wyposażonego w bramki i piłkochwyty, 2 boiska wielofunkcyjnego o wy-

miarach 19,1 m x 32,1 m o powierzchni 613,11 m2 (pole do gry 15,1 m x 28,1 m) z polami gry do siatkówki, koszykówki i piłki ręcznej wraz z wyposażeniem, z nawierzchni poliuretanowej, ogrodzonego, 3. zaplecza sanitarno-szatniowego. Cały obiekt będzie oświetlony.

Reklama

Przedstawiciele gminy i wykonawcy podpisują umowę

BORBUD złożył najkorzystniejszą ofertę, spośród 2 jakie spłynęły w ramach ogłoszonego w czer wcu przetargu. Koszt inwestycji to 1.205.000 zł, przy czym kwota ta będzie współfinansowana przez Ministerstwo Sportu i Turystyki i Urząd Marszałkowski Województwa ŚląskieReklama

Reklama

Reklama

Reklama

nabór dzieci t od 6 msc. - 3 la tr wa!!!

go (po 333.000 zł) i Gminę Krzyżanowice. Program Orlik 2012 zakłada budowę ogólnodostępnych, bezpłatnych i bezpiecznych kompleksów boisk sportowych wraz z szatniami i zapleczem socjalnym. Założeniem Ministerstwa jest to, by tego typu obiekty powstały w każdej gminie w kra-

ju, bez względu na jej zamożność i położenie geograficzne. Orlik 2012 ma na celu popularyzację aktywnego stylu życia, uprawniania sportów i wspólnego rodzinnego spędzania czasu wolnego. UG


4 » Aktualności » Kurier tygodniowy nin, został pobity 26 listopada popołudniem na zapleczu sklepu przy Opawskiej, a potem, już w nocy na 27 listopada, w swoim mieszkaniu na parterze bloku przy Wileńskiej. Kilkanaście godzin później martwego znaleźli go znajomi, których zaniepokoiła jego nieobecność w pracy. Dojrzeli przez okno jego ciało leżące na podłodze. Wezwano straż i policję. Ta pierwsza musiała wyważyć drzwi. Lekarz nie mógł już pomóc. Stwierdził zgon. Ofiara miała liczne obrażenia wewnętrzne. Policja zabezpieczyła ślady, a specjalna grupa szukała sprawców, przesłuchując 60 świadków oraz przeszukując kilkanaście pomieszczeń. 13 lutego 2007 r. zatrzymano 21-letniego wówczas Łukasza Ż. i 22-letniego Romualda B. Postawiono im zarzut rozboju i pobicia ze skutkiem śmiertelnym. Zatrzymany w Hiszpanii T. C. to trzeci ze sprawców, który w trakcie procesu nie trafił do aresztu, a w 2007 r. uciekł w kraju. Teraz czeka go ekstradycja do Polski. Wpadł przypadkowo. Do zatrzymania doszło podczas prewencyjnej operacji jednostki policji ds. walki z narkotykami i przestępczością zorganizowaną. Policjanci wylegitymowali Polaka i stwierdzili, że od 2007 r. jest poszukiwany Europejskim Nakazem Aresztowania. Teraz zostanie doprowadzony do Sądu Okręgowego w Maladze, który zdecyduje o ekstradycji.

Uratowano dręczone psy

W piątek popołudniem jeden z przechodniów zauważył w lesie w Brzeziu przywiązanego do pnia drzewa, wycieńczonego i skamlącego psa. Powiadomił straż miejską, a ta udała się na miejsce znalezienia zwierzęcia. Powiadomiono schronisko, którego pracownicy zabrali psa. Najprawdopodobniej przez kilka dni nie jadł i nie pił. Strażnicy wypytywali ludzi, czy nie wiedzą, do kogo należy zwierzę. Niestety, nie udało się ustalić jego właściciela. Drugi przypadek miał miejsce 18 sierpnia rankiem. Na terenie nieczynnego składu budowlanego na Ostrogu, w kojcu był zamknięty pies, bez jedzenia i picia. Wycieńczone zwierzę leżało w swoich odchodach. O cierpiącym czworonogu powiadomił były pracownik firmy. Jej właściciel, jak nieoficjalnie się dowiedzieliśmy, uciekł z powodu długów. Nie pojawiał się od dłuższego czasu w zakładzie. Na miejsce przyjechała policja i weterynarz. W tej sprawie będzie wszczęte postępowanie karne. Pies trafił do schroniska.

Wzrośnie cena wody

Na sierpniową sesję prezydent skierował projekt uchwały Rady Miasta w sprawie zatwierdzenia nowych taryf opłat za wodę i odprowadzenia ścieków. Nowe ceny wejdą w życie 1 października. Kolejna podwyżka została jednak zaplanowana na październik przyszłego roku. Podwyżka jest efektem wzrostu kosztów, jakie ponosi Zakład Wodociągów i Kanaliza-

Piątek, 21 sierpnia 2009 » www.naszraciborz.pl

Racibórz » Mieszkańcy ul. Eichendorffa od lat nie mogą doprosić się naprawy chodnika. Zapadnięte płytki, tworzące się ogromne kałuże po deszczu, a do tego dziury w asfalcie – to wciąż za ma mało, aby magistrat wziął się za naprawę, choć w sąsiedztwie poprawia dobre chodniki na jeszcze lepsze.

Można tu sobie

Racibórz » Działka znajduje się w terenach parkingów, natomiast jest złożony wniosek o zmianę planu zagospodarowania na tereny usług komercyjnych, zmiana będzie dokonana w wrześniu 2009 roku – czytamy w ofercie na sprzedaż starych stajni przy Podwalu. To nieprawda – słyszymy w magistracie.

Żadnej zmiany

nogi POŁAMAĆ NIE BĘDZIE! Przypomnijmy, że stare stajnie huzarskie, a po wojnie warsztaty Budowlanki wystawiło na sprzedaż wodzisławskiego biuro obrotu nieruchomościami. Cena za nieruchomość to 2,8 mln zł. Trudno będzie jednak ją uzyskać, skoro plan przestrzenny dopuszcza tu jedynie budowę parkingu. – Taki obiekt przydałby się w tym miejscu. Jesteśmy nawet skłonni kupić działkę za milion zł i zbudować ten parking, ale na zmianę zapisów w planie się nie zgodzimy – oświadcza prezydent Mirosław Lenk. Dodaje, że do

Mirosław Gomółka pokazuje zniszczony chodnik

Justyna Langer – Przecież tu można sobie nogi połamać, a już nie wspomnę co, tu się dzieje jak popada. Przecież ten chodnik to jedna wielka kałuża, którą trzeba obejść wychodząc na ulicę – skarży się Mirosław Gomółka, mieszkający w kamienicy przy ul. Eichendorffa. – Parę dni temu chodnikiem szedł dobrze ubrany mężczyzna. Akurat było po burzy, mężczyzna chciał okrążyć kałużę i... nie zdążył, z naprzeciwka jechał samochód i go ochlapał. Aż szkoda mi go było, ale co zrobić, takie mamy drogi w naszym mieście – relacjonuje Irena Nowotna, mieszkająca przy ul. Eichendorffa. - Niech się ktoś z urzędników przejdzie tu w pięknym białym ubraniu. Jak zostanie pochlapany błotem, to pewnie się zaraz wezmą za naprawę - mówi zbulwersowana p. Magda. Lokatorzy nie pamiętają, kiedy droga była chociażby łatana. – Ja tu mieszkam 31 lat i wtedy wylewano tu asfalt. Od tej pory nie przypominam sobie, żeby coś tu naprawiali

– zastanawia się jeden z wieloletnich mieszkańców. Płyty chodnikowe od lat się zapadają, studzienki telekomunikacyjne niebezpiecznie wystają, dodatkowo po deszczu tworzą się ogromne kałuże uniemożliwiające przejście. – Chodzenie w nocy tą stroną ulicy jest w zasadzie niemożliwe. Może i jest oświetlenie, ale droga jest tak wybrakowana i nierówna, że lepiej sobie odpuścić – twierdzą mieszkańcy. – Dawniej moje dzieci tędy jeździły na rowerkach, a teraz strach je wpuszczać na ten chodnik. Tylko sobie krzywdę zrobią. Przecież te studzienki nie mają prawa tak wystawać. Ale jak zgłaszamy, to wszyscy nas ignorują – mówi zbulwersowany Gomółka. Mieszkańcy od wielu lat starają o naprawę jezdni oraz przylegającego do niej chodnika. – Interweniowaliśmy w administracji MZB, w Spółdzielni Mieszkaniowej Nowoczesna, ale powiedziano nam, że oni nie odpowiadają za stan dróg. Jak chcemy mieć naprawiony chodnik, to mamy udać się

do miasta. I tak w kółko wszędzie powtarzają – mówi Irena Nowota. Lokatorzy mieli nadzieję, że jak powstaną nowe mieszkania TBS-u po drugiej stronie ulicy, to w końcu wezmą się za ich zaniedbaną część chodnika i jezdni. Ale, niestety, na nadziei się skończyło. Póki co, mogą tylko z okien swoich mieszkań oglądać pięknie wybrukowaną drogę dookoła nowych budynków TBS-u i prace brukarskie na Opawskiej, wzdłuż Bukowej, przy Lwowskiej i przy sądzie. Zapytaliśmy rzecznika raciborskiego magistratu, Anitę Tyszkiewicz- Zimałkę, czy mieszkańcy mogą liczyć na naprawę drogi? – Plany naprawy drogi powstaną jeszcze z końcem tego roku, musi je zatwierdzić Rada Miasta. I najprawdopodobniej w przyszłym roku droga zostanie naprawiona – zapewnia rzecznik. Mieszkańcy już teraz proszą prezydenta, by zechciał się tędy przespacerował i wysupłał pieniądze na remont chodnika już w tym roku, z budżetu napraw bieżących.

magistratu wpłynęły wnioski właścicieli nieruchomości po starej cukrowni, młynie przy Nowomiejskiej, winiarni przy Zborowej czy garbarni na Dębiczu, by dopuścić tu lokalizację obiektów handlowych. – Nie zgodzimy się na to. To nie jest droga rozwoju miasta, że stawiamy markety gdzie popadnie, bo tak chcą właściciele działek. W większości przeznaczone są pod usługi komercyjne, czyli przemysł i takie właśnie tereny musimy mieć, by szukać inwestorów – kończy Lenk. (waw)

Racibórz » Przedsiębiorstwu Komunalnemu nie wyszedł przetarg na zakup dziewięciu nowych, nowoczesnych autobusów komunikacji miejskiej. Startujące w nim firmy Solaris i Autosan chciały za nie więcej, niż jest w stanie zapłacić spółka. Przetarg będzie powtórzony.

SOLARIS nie dla PK – Chcieliśmy otrzymać w tym roku sześć nowoczesnych, oszczędnych autobusów, cztery małe i dwa duże. Za trzy zapłacić jeszcze w tym roku, za kolejne w przyszłym. Pod koniec 2010 r. miały dotrzeć trzy kolejne autobusy, dwa małe i jeden duży, z płatnością w 2011 r. Na ten rok, za trzy pierwsze pojazdy, mieliśmy zarezerowane 1,37 mln zł. Niestety, najtańsza oferta opiewała na kwotę 1,7 mln zł. – wyjaśnia prezes PK Krzysztof Kowalewski.

Kierowana przez niego spółka należy do miasta. Wspólnie z magistratem chce wdrożyć program całkowitej wymiany taboru. Na 2011 r. zaplanowano przetarg na zakup kolejnych 9 wozów. – Łącznie zamierzamy wymienić 18 autobusów, czyli całkowicie wymienić swoją flotę – dodaje prezes PK. Czy to się uda, pokaże drugi przetarg. (w)

Racibórz » Ma kosztować przynajmniej sto milionów złotych i odciążyć Racibórz od ciężkich TIR-ów. W magistracie są pierwsze plany raciborskiej obwodnicy, a ściślej czteropasmowej trasy średnicowej. Na razie wiadomo, że jest potrzebna, ale nie wiadomo skąd wziąć na nią pieniądze.

PROJEKT obwodnicy Raciborza Pieniądze będą to niemałe, bo potrzeba przynajmniej stu milionów złotych. Nie tylko na same prace, ale również projekt, dokumentację i wykupy gruntów prywatnych, po których ma biec nowa droga. Według koncepcji, ciężkie samochody będą mogły przejechać wschodnimi przedpolami miasta od Miedoni i Sudoła oraz od strony Rybnika i Gliwic. Jak zapewniają w ratuszu, to optymalne rozwiązanie, znacznie lepsze od projektowanej jeszcze z początkiem lat 90. tzw. obwodnicy zachod-

niej, biegnącej polami między Raciborzem a gminą Pietrowice Wielkie. Powstanie obwodnicy ma być efektem porozumienia między miastem a Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad. Tak przynajmniej przedsięwzięcie lansują obecne władze w ratuszu. Problem jednak w tym, że miasto potrzebuje nowej arterii, a GDDKiA musi dać na nią pieniądze, bo to ona będzie inwestorem i zarządcą drogi tej klasy. W dobie kryzysu nie ma raczej co liczyć, że GDDKiA szybko

podejmie decyzję o inwestowaniu pod Raciborzem. Pozostają więc jedynie rozmowy. Z dotychczasowych wynika, że GDDKiA jest, owszem, trasą zainteresowana, ale bez żadnych zobowiązań. Gmina zajęła się zaś planem przestrzennym, tak by budowa drogi była w ogóle możliwa. Na razie tyle i ża tyle. Obietnice nic nie kosztują, a zmiany w planie to również niewielki wydatek. Na ile inwestycja jest real- gruntów i pierwszy etap prac. zapoznać się z planowanym na, okaże się, gdy przyjdzie wy- Kiedy to nastąpi? Nie wiado- przebiegiem trasy. (waw) kładać pieniądze na wykupy mo. Dziś pozostaje nam tylko


« Reklama « 5

Piątek, 21 sierpnia 2009 » www.naszraciborz.pl Reklama

Reklama

LEKI NA K A ŻDĄ KIESZEŃ OFERTA NAJLEPSZA DLA MNIE

BILLA uczy oszczÚdnoĂci Oferta waóna od 20 do 26 sierpnia 2009 roku

www.billa.pl

-35%

-22%

Informujemy, że młodzieży do lat 18 alkoholu nie sprzedajemy!

Piwo Lech Premium 8-pack, puszka

13 19

7 x 0,5 l + 0,5 l GRATIS

1 l - 5,71

99

LIKATE DE SY

1 kg

10

SOT BILLA

Filet z kurczaka

Ser podlaski 1 kg

17,99

99

Ustronianka

5l 1 l - 0,60

-26%

Dania gotowe

(różne rodzaje) Pudliszki

520 g + 80 g GRATIS 1 kg - 9,15

5

Zapraszamy do naszych raciborskich aptek:

99

2

99

2

99

Apteka św. Kosmy i Damiana ul. Gamowska 3 tel. 032 755 50 63

U nas zawsze spotkasz sie z życzliwoścą, zrozumieniem, miłą i kompetentną obsługą, a także z pełnym asortymentem oraz niskimi cenami. Przed użyciem zapoznaj się z ulotką, która zawiera wskazania, przeciwwskazania, dane dotyczące działań niepożądanych i dawkowanie oraz informacje dotyczące stosowania produktu leczniczego, bądź skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą, gdyż każdy lek niewłaściwie stosowany zagraża Twojemu życiu lub zdrowiu. Reklama

Reklama

3,49

-25%

Zupy

49

Apteka św. Mikołaja ul. Ks. Londzina 34 tel. 032 415 89 38

16,99

-14%

Woda źródlana niegazowana

Oferta ważna do 31.08.2009 lub do wyczerpania zapasów.

(różne rodzaje) Profi

500 g 1 kg - 5,98

7,49

Serdecznie zapraszamy!

3,99

Oferta waÑna dla marketu BILLA

w Raciborzu przy ul. Opawskiej 45 Reklama

Reklama

Reklama

WIELK A PREMIER A P i e r wsz y bank , w którym wszystko gra

Zapraszamy na ul. Mickiewicza 9/10 w Raciborzu

Reklama

od poniedziałku do piątku w godzinach 9.00-17.00 LUKASlinia: 0 801 33 11 11*

Całkowity koszt połączenia jak za rozmowę lokalną.

LUKASlinia: +48 71 35 49 002 z telefonów komórkowych

w w w.lukasbank.pl

4!+ 0 /7) . . / "9 Ć 7 + ! Ż $ 9 - " ! . + 5 Reklama

Reklama

TŁUMACZENIA PRZ YSIĘGŁE OR A Z ZWYKŁE ul. Batorego10 (budynek Getin Banku) 47-400 Racibórz Czynne: pn.-pt.: 9:00-15:00 Tel. 032/415-33-10 w w w.btje.pl, biuro@btje.pl


6 » Aktualności » Kurier tygodniowy cji Sp. z o.o., głównie z tytułu amortyzacji, podatku od nieruchomości, czynszu dzierżawy, opłat za korzystanie ze środowiska oraz umieszczanie sieci i urządzeń technicznych w pasie drogowym. Cena wody wzrośnie do 3,18 zł netto (3,40 zł brutto), a ścieków do 6,23 zł netto (6,66 zł brutto) za metr sześcienny.

Nowy biskup opolski

Ojciec Święty Benedykt XVI przyjął 14 sierpnia rezygnację Księdza Arcybiskupa Alfonsa Nossola z długoletniej posługi biskupa opolskiego. Jego następcą został 46-letni ks. prof. dr hab. Andrzej Czaja. Z końcem miesiąca ma odebrać sakrę biskupią. Papież przyjął rezygnację złożoną przez ks. bp. Jana Bagińskiego z pełnienia posługi biskupa pomocniczego.

Piątek, 21 sierpnia 2009 » www.naszraciborz.pl

Racibórz » Tomasz Morański, wielbiciel samochodów, swoją pasję zamienił w biznes. Kiedy otwierał profesjonalny serwis ogumienia w Raciborzu, postanowił, że nie pójdzie na skróty – zainwestował w najnowocześniejszy sprzęt. Poznajcie bliżej przedsiębiorczego raciborzania.

Jedyny taki serwis w mieście

Czy SMS wypłynie na szersze wody?

Targnęła się na życie

17 sierpnia około godziny 19.30 dyżurny raciborskiej policji otrzymał informację z KPP Chełmno, że w naszym mieście, przy ul. Mariańskiej, 23-letnia kobieta chce popełnić samobójstwo. Małgorzata K. chwilę wcześniej wysłała e-maila do swojego przyjaciela w Chełmnie, informując go, że jej dalsze życie nie ma sensu, dlatego chce z nim skończyć. Mężczyzna nie czekając długo poinformował komendę z Chełmna, a ci raciborskiego dyżurnego. Do mieszkania przy Mariańskiej natychmiast wysłano patrol policji. Funkcjonariusze przez uchylone drzwi weszli do mieszkania, gdzie znaleźli kobietę z zaciśniętą pętlą na szyi. Po jej odcięciu niedoszłą samobójczynią zajęła się załoga wezwanego na miejsce pogotowia ratunkowego. Najprawdopodobniej zostanie przewieziona do szpitala dla nerwowo i psychicznie chorych w Rybniku. Jak ustalili nasi funkcjonariusze przyczyną desperackiego czynu Małgorzaty była zawiedziona miłość.

Topielec za Rafako

17 sierpnia około godziny 17.10 do dyżurnego raciborskiej policji zadzwonił mężczyzna z informacją, że w korycie starej Odry przy Studziennej znajdują się zwłoki. Mężczyzna wybrał się w tamte okolice na spacer z psem. Chciał wykąpać swojego pupila i wtedy zauważył, że coś dziwnego pływa w wodzie, a na brzegu leży męska odzież. Na miejsce od razu wysłano policję, zawiadomiono również straż pożarną, która zabrała ze sobą łódź. Z wyłowieniem zwłok nie było problemu, bo unosiły się na wodzie i już częściowo się rozkładały. To każe przypuszczać, że mężczyzna nie utonął wczoraj, jak wynikało z zeznań przebywających tam świadków. Do tej pory nie ustalono tożsamości topielca. Wiadomo tylko tyle, że jest to mężczyzna w wieku około 40 lat. Ma krótkie, czarne włosy, wąsy i tatuaż przedstawiający gwiazdę Dawida na lewym ramieniu. Przybyły na miejsce prokurator zarządził sekcję zwłok.

Serwis ogumienia M.Tuner istnieje na raciborskim rynku od pół roku. Mieści się przy ul. Bydgoskiej 14 w Raciborzu -Płoni. Tomasz Morański, jego właściciel, od początku stawiał przede wszystkim na jakość i solidność. Aby spełnić te warunki, zakupił sprzęt najwyższej klasy: – Chcąc wyróżniać się na tle konkurencji, zainwestowałem w nowoczesny sprzęt, dzięki czemu szybciej i skuteczniej pracuję. Klient oszczędza swój czas i otrzymuje najwyższą jakość usług w Raciborzu. A wszystko to za niewielkie pieniądze – wyjaśnia Tomasz Morański. Taka postawa oraz wytrwała praca zapewniły firmie dynamiczny rozwój: – Odwiedza nas coraz więcej klientów. Dotychczas nie mieliśmy żadnych reklamacji, klienci wyjeżdżają zadowoleni, i co najważniejsze, zawsze wracają – cieszy się właściciel. Kiedy wejdziemy do zakładu, zaskoczy nas czystość i porządek, jakie w nim panują: – Szczególnie kobiety okazują zdziwienie. Zazwyczaj warsztat kojarzy im się z brudem czy ze smarem. U nas jest inaczej, dbamy o czystość i estetykę. Ponadto ustawiliśmy krzesła dla klientów w pobliżu naszych stanowisk, by pokazać, że nie mamy nic do ukrycia, że rzetelnie i sprawnie wyko-

nujemy swoją pracę. Oprócz tego służymy fachową poradą na miejscu – wylicza Tomasz Morański. A czym jeszcze serwis wyróżnia się na tle innych raciborskich zakładów? Jedną z usług, którą oferuje, jest pompowanie kół azotem. To nowość na raciborskim rynku. Technika zapewnia utrzymanie prawidłowego ciśnienia w oponie w znacznie dłuższym okresie eksploatacji, zwiększa bezpieczeństwo i komfort jazdy, spowalnia zużycie elementów zawieszenia oraz zmniejsza zużycie paliwa: – Wiele zakładów pompuje z butli, natomiast my mamy profesjonalną wytwornicę azotu. Pompowanie zajmuje jedynie 10 minut. Ludzie dziwią się, że urządzenie może wessać koło aż do felgi – opowiada pan Tomasz. Serwis charakteryzuje także kompleksowe komputerowe ustawianie zbieżności i geometrii kół: – Jeśli chodzi o geometrię kół, posiadamy profesjonalny podnośnik, który doskonale przygotowuje, sam poziomuje. Sama geometria trwa tylko 20 minut. Ponadto jako pierwsi w Raciborzu zainwestowaliśmy w kupno specjalnych przystawek do wyważania, które eliminują wszelkie błędy. Niektórzy ignorują problem niedoważenia kół, sądzą, że 5 g niedowa-

Racibórz » 1 stycznia raciborski SMS ma przejść pod skrzydła marszałka województwa śląskiego. Powiat przekaże mu gimnazjum i liceum, a miasto SP 8. Czy oznacza to powrót do chwały lat 70. i 80.? W Starostwie twierdzą, że to jedyne wyjście, by placówka przetrwała.

żenia to niewiele, ale w rzeczywistości 10 g przy prędkości 150 km/h to 4 kg bicia w jedno miejsce, co powoduje eksploatację zawieszenia i drgania na kierownicy. U nas można błyskawicznie wyeliminować ten problem za niewielką cenę – tłumaczy Morański. Jedno ze źródeł sukcesu tego przedsiębiorcy to ustawiczne szkolenie i podnoszenie swoich kompetencji. Chociaż ceni nowoczesność, nie zapomina o tradycji: – Ręcznie odkręcam i dokręcam śruby. Pneumatyczne wykonywanie tych czynności powoduje zużycie śrub – tłumaczy. Morańskiemu zaufali najbardziej wymagający klienci: – Jeśli ktoś ma chromowane felgi czy opony typu run-flat, to standardowe raciborskie serwisy nie są w stanie go obsłużyć. Potrzeba innego podejścia i mocnego sprzętu, który ja posiadam. Jeden z moich klientów wcześniej musiał jeździć aż do Opola. Teraz ma profesjonalny serwis na miejscu- cieszy się właściciel, który w przyszłości chciałby rozbudowywać swój warsztat: – Stawiam na przerabianie samochodów – podsumowuje. Mając w sobie tyle pasji i energii, na pewno osiągnie swój cel. (sw)

O przekazaniu Zespołu Szkół Ogólnokształcących Mistrzostwa Sportowego władzom wojewódzkim zdecydowały dwa względy – kasa i nabór. Powiatu nie stać, by inwestować w bazę przy ul. Śląskiej, a ta lata świetności dawno ma już za sobą. – Powstaje coraz więcej 50-tek, gdzie warunki do trenowania pływania są o niebo lepsze, niż u nas. Przegrywamy z dużymi miastami, mamy coraz więcej kłopotów z naborem – powiedział nam jeden z trenerów pływania. Jego kolega lekkoatleta dodaje: – proszę zobaczyć na małe gminy. Powstają tam kolejne Orliki. Nasz stadionik nie może sobie nawet przy nich stanąć. Trenerzy to jedyny kapitał, jaki pozostał po wielkim SMSie lat 70. i 80., kiedy w Raciborzu trenowali kadrowicze i medaliści europejskich i światowych championatów. Opiekowały się nimi wielkie nazwiska, jak np. Jan Wiederek, trener kadry. Szkoła dorobiła się wielkich mistrzów, ale dziś ich nazwiska wypełniają jedynie karty kronik. Nowych wpisów jak na lekarstwo. Samym trenerom, bez odpowiedniego zaplecza, do Raciborza coraz trudniej ściągnąć dobrych zawodników, a bez tych nie ma medali i sukcesów, a więc wsparcia finansowego z kasy związków sportowych. Na 50-metrowy basen, zadaszenie boiska lekkoatletycznego, poprawę innych obiektów mogą się pokusić jedynie władze wojewódzkie. Marszałek w Katowicach ma znacznie większy budżet, niż Starostwo.

Wielki EINTOPF do księgi rekordów Wielkie gotowanie zakończy raciborskie lato. Magistrat dopiął dziś scenariusz imprezy. O 6.00 rano firma Teatr Kulinarny z Lidzbarka rozpocznie gotowanie eintopfu w wielkim garnku na 3800 litrów. – Powstanie 2000 litrów tej gęstej

potrawy, czyli około 4000 porcji. Dla każdego raciborzanina wystarczy. Trzeba tylko przyjść na rynek około 15.00 – mówi wiceprezydent Ludmiła Nowacka. Jeśli wszystko się powiedzie, a nic nie wskazuje, że nie, wówczas raciborski ein-

(waw)

Racibórz » Promocja kultury ziemi raciborsko-rybnickiej dostanie dofinansowanie unijne. Obydwa miasta przygotowały wspólny projekt, a teraz podzielą się 1,35 mln zł z Brukseli. Całe przedsięwzięcie warte jest 1,6 mln zł. Sam Racibórz wyda na przyszłoroczne imprezy 730 tys. zł.

Racibórz i Rybnik zdobyły pieniądze

Racibórz » Wielki eintopf ugotuje 19 września na raci- topf zostanie wpisany do Polborskim Rynku firma Teatr Kulinarny z Lidzbarka. skiej Księgi Rekordów i OsobliZa wsad zapłaci miasto i sponsorzy. Dwa tysiące wości. Na deser wystąpi zespół – 13 sierpnia dostaliśmy inlitrów zupy zostanie podzielone na cztery tysiące Blue Cafe. Uwieńczeniem im- formację, że otrzymamy te pieporcji. Początek gotowania o 6.00. Wydawanie posiłku prezy będzie pokaz latających niądze z Regionalnego Prodla każdego chętnego o 15.00. lampionów. Atrakcja przyszła gramu Operacyjnego. To był do nas z Chin i tak jak tam, również u nas do lampionów z papieru ryżowego opatrzonego kostką z parafiny, będzie można włożyć papier z zapisanym życzeniem. Lampiony wznoszą się 350-500 metrów w górę rozświetlając niebo i tworząc tym samym niepowtarzalny klimat. Przez miasto turystów będzie woził za darmo specjalny skład przypominający pociąg. Recepturę raciborskiego, rekordowego eintopfu ma przygotować restauracja Raciborska. (w)

– Kilka lat temu oddaliśmy zakład głuchych. Proszę zobaczyć, ile inwestycji za pieniądze z budżetu wojewódzkiego już tam wykonano – tłumaczy starosta Adam Hajduk. Wraz z zarządem powiatu ma nadzieję, że teraz taki sam strumień pieniędzy popłynie teraz do SMS-u. – Deklarujemy swoje wsparcie, mamy projekt zadaszenia boiska przy pływalni specjalną konstrukcją – dodaje starosta i przyznaje, że unijnego wsparcia na inwestycję nie udało się zdobyć, a sam powiatu nie jest w stanie za nią zapłacić. Szanse na lepsze upatruje również rada pedagogiczna. Przyszłość SMS-u to sport. Szkole nie pomogą przetrwać licea profilowane, bo młodzieży coraz mniej, a w starciu z I, II LO czy Mechanikiem ZSOMS szans raczej nie ma. By mieć sportowców trzeba im zaoferować lepsze warunki, pokazać, że szkoła ma lepszego i zamożniejszego patrona, czyli marszałka województwa, a nie starostę. Być może uda się też stworzyć nowe kierunki. Mówi się o siatkówce. Raciborszczyzna ma dobrych trenerów w tej dyscyplinie. Jest też raciborska wyższa szkoła zawodowa. Przy dobrej promocji, wizja trenowania w wojewódzkich SMS-ie a potem studiowania na miejscu w Raciborzu może być kusząca. Marszałek wyraził zainteresowanie przejęciem ZSOMS.

drugi, po Częstochowie, największy projekt – cieszy się prezydent Mirosław Lenk. Nad dokumentem pracowały dwa zespoły kierowane przez panie wiceprezydent – w Raciborzu Ludmiłę Nowacką, w Rybniku Ewę Ryszkę. W praktyce Racibórz zapłaci w przyszłym roku za doroczne imprezy organizowane w ramach Dni Raciborza nie z własnej, ale z unijnej kieszeni. Będą to m.in.: jarmark św. Marcelego, strzelecki turniej zielonoświątkowy, Międzynarodowe Spotka-

nia Artystyczne Śląsk Kraina Wielu Kultur, Międzynarodowy Plener Malarski Tworzę więc jestem, Mini Festiwal Przedszkolaków, 100-lecie Śląskiego Oddziału Polskiego Związku Chórów i Orkiestr, PolskoCzeski Festiwal Filmowy, Konkurs Poezji Młodych Nadzieja, koncerty Muzyka w zabytkach, Intronizację króla kurkowego 2010, Dzień dialogu pomiędzy historią a współczesnością, w tym cykl skeczy filozoficznych pt. Krzysztofek wyzwala, kolejne Pływadło oraz iscenizację historyczną z koncertem mega gwiazd. Wszystko ma się odbyć w czerwcu. (waw)


ÂŤ Rozrywka ÂŤ 7

PiÄ…tek, 21 sierpnia 2009 Âť www.naszraciborz.pl

Racibórz  Od piątku do niedzieli w Raciborzu gościli miłośnicy fantastyki z całej Polski i Czech. Specjalnie dla nich Miejska i Powiatowa Biblioteka w Raciborzu wspólnie z Regionalną Biblioteką w Karwinie zorganizowała Goblikon. Dla uczestników przygotowano 200-godzinny program, w którym kaşdy znalazł coś dla siebie.

Rekordowy GOBLIKON

HOROSKOP Baran

Ten tydzień będzie dla Ciebie pełen miłych niespodzianek. Odezwą się starzy znajomi a i nowi pojawią się na horyzoncie. W pracy szef nareszcie doceni Twoje pomysły, co przełoşy się na kondycję Twojej kieszeni. W sferze uczuć moşesz liczyć na wiele. Szał romantycznych uniesień skończy się czymś więcej.

Byk

W tym tygodniu Twoja energia znajdzie wreszcie upust, dlatego sprawy zawodowe ruszą z kopyta. Wakacje dość mocno uszczupliły Twoją kieszeń, ale tu zawsze moşesz liczyć na pomoc rodziny. Rozejrzyj się teş uwaşnie wokół siebie i spostrzeş wreszcie şyczliwego Skorpiona. On liczy na coś więcej niş przyjaźń.

Bliźnięta

Ten tydzień to czas na zasłuşony odpoczynek, który będzie krótki ale intensywny. W wolnym czasie odetnij się całkowicie od spraw zawodowych, podładuj akumulatory bo juş wkrótce czeka Cię wiele nowych zawodowych wyzwań, A moşe nawet powaşna zmiana, która od jakiegoś czasu chodzi Ci po głowie.

Rak

W tym tygodniu postaw na zdrowie. Moşe na śniadanie zamiast kanapki z szynką zjedz banana a zamiast windy uşyj schodów. Twoje finanse nie wyglądają najlepiej, ale to juş wkrótce się zmieni. Czeka Cię za to dobry czas w sferze uczuciowej. Wenus będzie ci sprzyjać w tym tygodniu. Wykorzystaj to.

Uczestnicy Goblikonu byli zadowoleni z imprezy

Goblikon zrzesza miłośników literatury, filmu i gier o szeroko pojętej tematyce fantastycznej. Celem imprezy, podobnie jak istniejącego od wielu lat raciborskiego klubu Bastion, jest propagowanie inteligentnej rozrywki wśród młodzieşy szkolnej jak równieş dorosłych. Impreza promuje fantastykę i RPG, ale takşe poszerza wiedzę na temat szeroko pojętej fantastyki. Tegoroczne spotkanie miłośników fantastyki odbywało się w Zespole Szkół Specjal-

nych nr 10 na Ostrogu. Zawitało do niej 250 osób, dominowała płeć męska, chodź niewielka grupa miłośniczek goblinów oraz innych nieziemskich stworzeń równieş zagościła w naszym mieście. – Goblikon organizujemy juş 7 raz, ale po raz pierwszy wspólnie z sąsiadami z Czech. Stworzyliśmy tak obszerny program, şeby kaşdy z uczestników znalazł coś dla siebie – mówi Małgorzata Szczygielska, dyrektorka biblioteki przy Kasprowicza. Tegoroczny Goblikon za-

Reklama

czona była do gier na konsolach, która cieszyła się szerokim zainteresowaniem. Inni zaś oblegali stoliki, przy których grano w kolekcjonerskie gry karciane – wspomina dyrektorka. Większość z uczestników przybyła poprzebierana za ulubione postacie ze świata fantasy i science fiction. Projekt był współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego oraz z budşetu państwa. (jula)

Reklama

STARY JAK NOWY KOMPLET WYPOCZYNKOWY SKLEP - HURTOWNIA TAPICERSKA OFERUJE: Âť materiaĹ‚y obiciowe w róşnych kolorach i wzorach, Âť piankÄ™ tapicerskÄ… o odpowiednich twardoĹ›ciach, Âť skaj - sztuczna skĂłra w róşnych barwach, Âť akcesoria tapicerskie: kleje, nici, zszywki, kokos, valfort, Âť materace o róşnych wymiarach tel. 032 417 98 52 tel. kom. 0602 453 471 ul. Marii Curie-SkĹ‚odowskiej 42 47-400 RacibĂłrz

czął się dość nietypowo, bo od rozgrywek w rugby. Ponadto przez trzy dni odbywały się prelekcje i konkursy, 4 duşe LARPy, oraz turnieje bitewne, m.in.: Warhammer Battle, Konfrontacja, LOTR, fireshow i szereg innych atrakcji. W tym niecodziennym wydarzeniu wzięli udział równieş znani autorzy ksiąşek fantastycznych. – Najciekawsza była sobota, przez cały dzień odbywały się spotkana z pisarzami, a wieczorem zagrano w LARPy. Jedna z sal przezna-

#%.425- (!.$,/7%

2ACIBĂ?RZ UL "ROWARNA

*Uœ OTWARTE

Lew

Spotkanie w rodzinnym gronie da Ci sporo satysfakcji i radości, a nadchodzący tydzień przyniesie wiele szczęśliwych chwil. Szczególnie jeşeli lubisz ryzyko. Gra w Totka to nie będzie zły pomysł. W miłości moşesz liczyć na przychylność Wenus ale... gdy zaszarşujesz zbyt mocno, sprawy mogą przyjąć zły obrót.

Panna

Ostatnio dopadły Cię problemy zdrowotne, ale najgorsze juş za Tobą. Czas na relaks, długie spacery i odpoczynek. Miło, jak w tym wszystkim znajdziesz czas dla rodziny. Wspomnisz teş stare przysłowie, şe pierwsza miłość nie rdzewieje, gdy dawne uczucie wróci ze zdwojoną siłą. Pamiętaj jednak, Waga nie şyczy ci dobrze.

Waga

Za duşo ryzykujesz, chociaş jako Waga lubisz, by wszystko było zbalansowane. W pracy czeka Cię seria niepowodzeń, ale gdy juş wyjdziesz na prostą, moşesz liczyć na wiele. W miłości przed Tobą dobra passa. Musisz jednak okiełznać emocje i panować nad nimi. Czasami warto zachować zimną krew niş przedwszcześnie się zdradzić.

Skorpion

W tym tygodniu otrzymasz wiadomość, na ktĂłrÄ… czekasz juĹź od dawna. Po niej Twoja kariera zawodowa ruszy z kopyta. MoĹźesz teĹź liczyć na znaczy przypĹ‚yw gotĂłwki, co dodatkowo poprawi Twoje samopoczucie. PieniÄ…dze rozwaĹźnie zainwestuj. I odpocznij od stresu dnia codziennego. MoĹźe warto pĂłjść do kina z bliskÄ… osobÄ….

Strzelec

Koniec wakacji zapowiada się fascynująco. Przed Tobą nowe znajomości i szalone imprezy. Pojawi się teş dość zagadkowa miłość W pracy natłok obowiązków, ale sprostasz im bez większego wysiłku. Nie zapominaj o zdrowiu .Więcej ruchu i snu dobrze Ci zrobi. W sprawach finansowych nieciekawe, ale to szybko się zmieni.

Zapraszamy w godzinach: pon.-pt.: 8.00-16.00 sob.: 9.00-13.00

KozioroĹźec

Reklama

$O PRZY ZAKUPIE TOWARU POWYÂœEJ ZÂ?

OTRZYMAJ– 0AÎSTWO "ON O WARTOyCI Z�

A PRZY ZAKUPIE POWYÂœEJ ZÂ?

"ON O WARTOyCI ZÂ?

#ENTRUM #HIĂŽSKIE ZAPRASZA PN PT SOB #ENTRUM (ANDLOWE ZAPRASZA PN PT SOB

Nie zostawiaj na ten tydzień niezałatwionych spraw, szczególnie w sferze zawodowej, bo moşe się to odbić negatywnie na Twojej karierze. Porozmawiaj powaşnie z szefem i przedstaw mu swoje nowe pomysły. Zdecydowanie pomyśl o sobie. Dość juş wypełniania zachcianek innych. Niech teraz oni zadbają o Ciebie. Pozwól się zaprosić na kolację.

Wodnik

W tym tygodniu nareszcie moĹźesz liczyć na trochÄ™ wiÄ™cej spokoju po burzliwym wakacyjnym okresie. W pracy szykuje siÄ™ podwyĹźka. Niewielka, ale zawsze. Twoje Ĺźycie uczuciowe jest w rozkwicie. JeĹ›li jesteĹ› mĹ‚odym maĹ‚Ĺźonkiem, moĹźe to wĹ‚aĹ›nie dobra na powiÄ™kszenie rodziny. JeĹźeli walczysz o miĹ‚ość, wĹ‚óş w to wiÄ™cej uczucia.

Ryby

Ostatnie dni wakacji to czas zmian. Sprawy, które ostatnio spędzały Ci sen z powiek, nareszcie się rozwiąşą. Nawet problemy zdrowotne pójdą w niepamięć. Zmiany szykują się teş w kwestiach finansowych i to od Ciebie zaleşy, czy zakończą się pomyślnie. I pamiętaj şe czasami jest jak w przysłowiu, şe czasami z rodziną dobrze wychodzi się na zdjęciu.


Kuchnia hiszpańska 8 » Kuchnia regionalna »

Piątek, 21 sierpnia 2009 » www.naszraciborz.pl

OMLET HISZPAŃ SKI

50 dag podgot owanych ziem niaków, duża wa lub olej, só cebula, 6 jaje l, pieprz, drob k, olino posiekane: szczypiorek, zielona pietru świeża papryk szka, a Na dużej pate lni rozgrzej tłu szcz. Pokrój ce niaki pokrój w bulę w krążki. grube plastry, Ziemułóż na pateln jąc 1 łyżeczką i warstwami po soli i szczyptą sy pieprzu. Pods na małym ogni maż pod przykr puu kilka minut yciem poczym odkryj i smaż dalej le , dodaj krążki ce kko mieszając buli ok. 10 min. Ja i pieprzu, doda jka ub j zi zamieszaj. Sm eleninę i paprykę, wlej do zi ij z resztą soli emniaków, lekk aż, aż jaja będą o od dołu ścięte nie przewróć i podsmaż lekk ,w o z drugiej stro ówczas ostrożny.

KĄ PSTRĄG Z SZYN

ynki, olej, szpańskiej sz hi ej on sz su y ągi, 4 plastr 4 średnie pstr l eprz, gruba só pi y ał bi mąka, agrubą solą i bi trzyj w środku o na i D z y. us in os dz i go ąg ł e pstr miejsce na pó e Wypatroszon dn w ło cz ch to w . Odstaw ałaczką i ob łym pieprzem ki, zepnij wyk każż plaster szyn łó po 4-5 minut z w u ej by ol ry ym ej an rz każd zg aw st ro w i ze aż na dobr o naczynia mące. Podsm żaroodporneg do ż łó ze pr ). ni ym dej strony pocz rącego piekarnika (200 stop go GAZPACHO na 10 minut do

TORTILLA Z WO ŁOWINĄ 50 dag ugotow anych ziemni aków, 20 dag mięsa wołow mielonego ego, po ½ czer wonej, żółtej papryki, 1 śr i zielonej ednia march ew ka, 1 cebula, łyżki śmietany 3 jajka, 3 , sól, czarny pieprz, oliwa nia, pęczek na do smażetki Ziemniaki po krój w grubą kostkę, podsm kolor. Dodaj m aż na złoty ięso mielone i smaż razem nut. Oczyść i około 5 miobierz warzyw a, pokrój je w ko daj do ziemni stkę i doaków z mięse m. Smaż raze Przypraw do m 8 minut. smaku solą i pi eprzem. Jajk szaj ze śmieta a wymieną, mieszanin ą polej mięso mi. Smaż pod z warzywaprzykryciem ok. 5 minut. G gotowy, odwró dy spód jest ć tortillę i smaż kolejne 5 min podaniem po ut. Przed syp drobno po siekaną natką. Odmienne geograficznie i kulturowo regiony Hiszpanii różni także sposób odżywiania się ich mieszkańców. Nad morzem królują dania z ryb i owoców morza, w głębi kraju – warzywa i różnego rodzaju mięsa, a w górach – jagnięcina i rośliny strączkowe. Dla Asturii typową potrawą jest fabada asturiana – fasola z wieprzowiną duszona w Reklama

i 50 dag pomidorów, 2 cebule, 2 ząbk , ryki pap 2 ek, ogór y mał 1 , czosnku e1łyżka oliwy (z pierwszego tłocz nia), sól, pieprz y Zmiksuj pomidory, obrany pokrojon nek Czos lę. cebu ogórek oraz jedną rozetrzyj z odrobiną soli. Strąki papryki przekrój na połówki , usuń biayk łe środki z pestkami. Połówki papr czpase w albo ałki pokrój na kaw ieki. Zmiksowane pomidory wym . rzem piep i ą oliw m, szaj z czosnkie ze Wstaw do lodówki, aby zupa dobr się oziębiła. Bezpośrednio przed podaniem wrzuć do gazpacho paprykę i drugą pokrojoną w cienkie krąż ki cebulę. Podawaj z czosnkowymi grzankami.

sosie pomidorowym. Wizytówką wyżynnej Kastylii są pieczone mięsiwa cielęce i jagnięce, a także suszone szynki (najsłynniejsza to serrano) oraz pieprzne wieprzowe kiełbaski chorizo. Katalonia żywi się rybami przyrządzanymi na wiele sposobów z jarzynami (świeżymi, gotowanymi bądź marynowanymi), w Galicji podaje się zarzuela de ricos – ka-

wałki smażonych ryb, duszone w ostrym sosie z pomidorów, cebuli, czosnku, oliwy i wina oraz polpo – ugotowane macki ośmiornicy, cięte na talarki nożycami. Walencja to ojczyzna paelli – najsłynniejszej hiszpańskiej potrawy z ryżu duszonego na wielkiej żelaznej patelni wraz z warzywami, kawałkami kurczaka albo owocami morza.

Kuchnię hiszpańską przybliżyła nam restauracja Hotelu Polonia

W całej Hiszpanii popularnością cieszą się chłodniki z przetartych warzyw – ajo blanco (biały) i gazpacho (czerwony). Ich rodowód sięga jeszcze czasów rzymskich, kiedy to stanowiły podstawę wyżywienia legionistów stacjonujących na terenach dzisiejszej Andaluzji. Inne typowe dla Hiszpanii zupy, to: puchero – zupa na wołowinie z szyn-

P Reklama

ką, kiełbasą, kluseczkami, pietruszką i czosnkiem oraz gęsta olla podrida, której podstawę stanowią: mięso baranie, gicz cielęca, ogony wołowe, szynka, wędzona kiełbasa , groch i różne jarzyny. Po ugotowaniu, mięso pokrojone w małe kawałki podaje się w zupie przyprawionej czosnkiem i aromatycznymi przyprawami. W całej Hiszpanii jada się Reklama

Przy kominku RESTAURACJA

P

Organizujemy:

- wesela - komunie - bankiety - studniówki - urodziny - komersy - stypy - zabawę sylwestrową - inne imprezy okolicznościowe

Racibórz-Markowice ul. Gliwicka 8 tel. 032 415 60 70 kom. 516 476 624

tortillas – smażone omlety z rozmaitymi dodatkami, serwowane na zimno i na gorąco. Znany w naszej kuchni omlet z ziemniakami ma właśnie hiszpański rodowód. Przed posiłkami, zgodnie z hiszpańskim zwyczajem, podaje się prażone migdały, oliwki, pieczywo oraz sosy: pomidorowe i czosnkowe. TC


« Aktualności « 9

Piątek, 21 sierpnia 2009 » www.naszraciborz.pl

Racibórz » Nie w rocznicę bitwy pod Lenino, ale zwycięstwa nad bolszewikami w 1920 roku Zarząd Powiatowy Związku Żołnierzy LWP w Raciborzu obchodził Święto Wojska Polskiego. Aktywiści lewicy złożyli też 15 sierpnia kwiaty pod pomnikiem abp. Józefa Gawliny.

Racibórz » – Zdobyć w naszym mieście narkotyki to nie problem. Sama nie biorę, ale mam przynajmniej 3 numery do dilerów. W każdej chwili mogę pani załatwiać każdy rodzaj, wystarczy zapłacić – powiedziała naszejn reporterce 20-letnia dziewczyna. Policja powołała specjalną grupę operacyjną.

LWP idzie z duchem czasu NARKOTYKI:

biorą coraz młodsi!

Piknik raciborskich weteranów Ludowego Wojska Polskiego odbył się na strzelnicy Rafako. – Czy wiecie, jaki jest idealny kandydat na żołnierza? Odpowiedni kandydat powinien być zdrowy, niekarany, pełnoletni, mieć w sobie nieco zadziorności oraz chęć przygody – wyjaśnił zebranym gościom kpt. Leon Wachowski. W południu z działaczami lewicy składał kwiaty pod pomnikiem abp. Józefa Gawliny, kapelana wojsk polskich, tyle że tych spod znaku Andersa i II RP, którą LWP miało wymazać z pamięci. Podczas uroczystości na strzelnicy Rafako wręczono odznaczenia. Krzyżem Ludowego Wojska Polskiego wyróżniono st. sierż. sztabowego Edmunda Kanclerza. Jubileuszową odznakę otrzymali: Aleksandra Rollka, płk Henryk Pichura, kpt. rez. Leon Wachowski oraz st. sierż. sztabowy Edmund Kanclerz. Za zasługi dla Śląskiego Oddziału Wojewódzkiego Związku Żołnierzy LWP Złotą Odznakę odebrali: poseł Henryk Siedlaczek, prezydent Mirosław Lenk, starosta Adam Hajduk, Michał Grabiec oraz Walenty Siwoń. Złotym Medalem Pamiątkowym wyróżnieni zostali: Jan Gumienny, Krzysztof Janocha, Leon Wachowski, Marcin Kuschnik i Bolesław Warchoł.

Dyplomy XV-lecia wręczono posłowi Henrykowi Siedlaczkowi, prezydentowi Mirosławowi Lenkowi, staroście Adamowi Hajdukowi, Aleksandrze Rollce, Bogusławowi Cyganowi, Bogdanowi Jachmowiczowi, przedstawicielom mediów. Dyplomy uznania otrzymali Edmund Dębina, Leon Wachowski, Jerzy Zębaty oraz Janusz Gałązka. W imieniu odznaczonych kolegów przemówienie wygłosił emerytowany WOP-ista, Jan Wojtak: – Żołnierzem zostaje się dzięki oddziaływaniu pewnych tradycji. Generał Stanisław Dąbek był bratem mojej babki, więc wychowałem się w tradycji wojskowej. Jakie będzie kolejne, już zawodowe pokolenie żołnierzy? Jestem przekonany, że będzie się wywodzić nie z poboru, a z dobrych tradycji – mówił z dumą. Również prezydent Mirosław

Reklama

Reklama

Justyna Langer

Weterani spotykają się całymi rodzinami

GRAND meble pomiar i wycena

GRATIS

!

zadzwoń i umów się na GRATISOWY POMIAR Tel. 032 725 43 70

Kom. 728 496 026 e-mail: p.p.u.hgrand@interia.eu Reklama

M.So; Iskra

Reklama

meble na wymiar

PRODUCENT MEBLI

meble kuchenne na Twój wymiar zabudowa wnęk

Lenk wspomniał o swych walczących przodkach: – Ojciec był kapitanem Ludowego Wojska Polskiego, dziadek, jako ułan, zginął w czasie kampanii wrześniowej. To ważne, by pamiętać o Wojsku Polskim. Z okazji dzisiejszego święta przyjmijcie od władz miasta najlepsze życzenia – podsumował. Aby tradycji stało się zadość, po oficjalnych przemówieniach nie mogło zabraknąć żołnierskiej grochówki. W planach była również potańcówka. Tego dnia powróciło pytanie o losy komendy Oddziału Staży Granicznej w Raciborzu. Głos zabrał poseł Siedlaczek: – Na dziś nie możemy powiedzieć, że komenda zostanie. Resort Spraw Wewnętrznych rozważa taką możliwość. Jeśli zwycięży polityka – będzie Kłodzko, jeśli logika – Racibórz.

Jak się dowiedzieliśmy, dragi w naszym mieście pochodzą głównie od dostawców z Głubczyc i Kietrza. Rozprowadzają je bardzo młodzi nastolatkowie, którzy w ten sposób dorabiają do kieszonkowego, albo też zabijają wakacyjną nudę. – Ja mam namiary na 15-16-latków, którzy za bardzo się z tym nie kryją. Dzwonisz, mówisz co cię interesuje. Następnie umawiacie się w wyznaczonym miejscu. Dajesz mu kasę i masz to, o co prosiłeś – zdradza nam dziewczyna. Dzieci dragi kupują od swoich rówieśników. Najczęściej przesiadują na osiedlowych podwórkach. Z nabytym towarem nie kryją się. – Jak mam ochotę, to sobie zapalę Maryśkę. A czasem wezmę coś mocniejszego, daje niesamowity odlot. Z resztą w Raciborzu nie ma większego problemu ze zdobyciem towaru. Idzie się do jednego czy drugiego lokalu i jest wszystko jak na tacy podane – mówi 19-letni Marcin. Chłopak nie chciał zdradzić jakie środki prócz marihuany zażywa, ani też nazwę lokalu, w którym kupuje środki odurzające.

t T[BGZ t LVDIOJF t NFCMF CJVSPXF t NFCMF OJFUZQPXF PROJEKTY KLIENTÓW) WEKTOR Racibórz, ul. Kolejowa 10 a, tel/fax. 032 417 34 39, www.wektor-meble.pl Reklama

Z TYTUŁU SZKÓD KOMUNIKACYJNYCH (OC, AC, NW) Z TYTUŁU BŁĘDÓW MEDYCZNYCH szczegóły: Z TYTUŁU SZKÓD ROLNICZYCH tel. 604 952 133 Z TYTUŁU WYPADKÓW W PRACY oraz na stronie: I INNE

www.interlex.pl

NIE POBIERAMY OPŁAT WSTĘPNYCH

Reklama

– Byłam niedawno na imprezie w jednym z raciborskim klubów. Zszokowało mnie to, co tam zobaczyłam. Ochroniarz sprzedawał prochy małolatom. Jak zwróciłam mu uwagę, to powiedział, że mam się zamknąć. I albo też kupię od niego towar, albo mam spier...i w konsekwencji wyrzucił mnie z lokalu – relacjonuje dziewczyna. Policja jest oszczędna w udzielaniu informacji na temat problemu narkomanii w naszym mieście. Powiedziano nam tylko, że problem jest i z czasem nasila się. – Najczęściej zatrzymywani są młodzi ludzie. Otrzymujemy anonimowe zgłoszenia o grupkach osób, przesiadujących przeważnie na osiedlach i mogących posiadać jakieś środki odurzające – informuje nas sierż. Anna Wróblewska, rzecznik raciborskiej policji. Co 3-4 miesiące funkcjonariusze prowadzą akcję, mające na celu zatrzymanie jak największej ilości osób spożywających narkotyki. Powołana zostaje specjalna grupa operacyjna. W lipcu funkcjonariusze policji oraz straży granicznej zatrzymali łącznie 6 mężczyzn

posiadających amfetaminę i marihuanę. 13 lipca straż graniczna zatrzymał 32-latka w Chałupkach. U mężczyzny znaleziono marihuanę i żel z marihuaną. Tydzień później również w Chałupkach, celnicy zatrzymali 3 mężczyzn w wieku 20, 21 i 30 lat, którzy posiadali marihuanę i amfetaminę. W ręce policji wpadł również 27-latek przy ul. Opawskiej oraz 23-latek przy Mysłowickiej. W ubiegły piątek raciborska drogówka prowadziła działania na terenie całego powiatu w ramach ogólnopolskiej akcji Alkohol i narkotyki. Oprócz 7 pijanych kierowców i 1 pieszego, podczas akcji, nie trafił się żaden kierowca, który prowadził po spożyciu środków odurzających. Dodatkowe działania policja prowadzi w roku szkolnym. – Opierają się one głównie na spotkaniach z dziećmi i młodzieżą we wszystkich placówkach oświatowych – dodaje Wróblewska. Małoletni słuchacze dowiadują się m.in. czy jest narkomania, jak jej zapobiegać. Dowiadują się również o konsekwencjach i zagrożeniach płynących z zażywania ich.


10 » Reklama » Reklama

Piątek, 21 sierpnia 2009 » www.naszraciborz.pl Reklama

Reklama

Reklama

Reklama

Reklama

Reklama

Reklama

DobreButy Racibórz ul. Opawska 9

Reklama

Agencja Pracy PRACA W NIEMCZECH Legalna praca, zameldowanie, ubezpieczenie, zasiłek dla dzieci. Zjazdy co 2 tygodnie. Darmowe mieszkanie.

Renomowana Niemiecka firma budowlana oferuje pracę dla: » cieśli szalunkowych DOKA, PERI » murarzy » pomocników » operatorów dźwigów

Racibórz, ul. Batorego 5, pok. 215, II piętro tel. 032 410 47 24, kom. 0 603 859 629

Certyfikat 698/1B 698/1A

Praca w Polsce Praca w Holandii AGENCJA PRACY

SZUKASZ PRACY? SZUKASZ PRACOWNIKA? znajdziemy rozwiązanie! R E K R U TAC J A , S E L E KC J A , L E A S I N G , O U T S O U R C I N G

od poniedziałku do piątku w godz. 8.00 do 16.00 Racibórz, ul. Długa 12

tel. 032 419 18 76-77 kom. 0695 452 125, 0609 632 957 e-mail: raciborz@inperson.pl


Dr Polko ustosunkowaï siÚ do wyjaĂnieñ von der Deckena w nastÚpnym numerze Anzeigera. Stwierdzaï tam, ĝe nic nie ma sobie do zarzucenia, a jego obliczenia pochodziïy od proboszcza raciborskiej fary kanonika Heide. Jak wiÚc widaÊ, przyznaï, ĝe od osoby godnej szacunku i zaufania, ale nie kompetentnej w sprawach medycznych. Nie wycofywaï siÚ z podanych przez siebie wczeĂniej danych dotyczÈcych liczby chorych i zmarïych stwierdzajÈc, ĝe obowiÈzkiem kaĝdego Ăwiadomego obywatela jest ostrzegaÊ o zagroĝeniu i robiÊ wszystko, by ograniczyÊ zachorowalnoĂÊ. Wspomniane wystÈpienie w radzie miejskiej i instrukcje, które otrzymaïa policja tïumaczyï dr Polko koniecznoĂciÈ odseparowania chorych dotkniÚtych zarazÈ od zdrowej ludnoĂci miasta i okolicy. Stwierdzaï, ĝe jako czïonek komisji zdrowia w radzie miejskiej jest zobowiÈzany do podejmowania stanowczych kroków. Z caïego zamieszania i polemiki wynika jasno, ĝe rada miejska dmuchaïa na zimne. ObawiajÈc siÚ niekontrolowanego rozprzestrzenienia siÚ epidemii cholery próbowano zaradziÊ problemowi w sposób prosty. Wszystkie osoby, u których stwierdzono podejrzane objawy, starano siÚ odizolowaÊ od zdrowych. Bez znaczenia byïa tutaj choroba, na jakÈ chory zapadï. CzytajÈc ówczesne relacje moĝna teĝ dojĂÊ do wniosku, ĝe próbowano teĝ odseparowaÊ ludnoĂÊ okolicznych miejscowoĂci od mieszkañców miasta. W samym mieĂcie zaĂ moĝna odnieĂÊ wraĝenie, ĝe bogatsi próbowali odseparowaÊ siÚ od biedniejszej ludnoĂci z przedmieĂÊ. Jeden raciborzanin, najwaĝniejszy ówczeĂnie, burmistrz miasta Theodor Schwarz nie próbowaï chroniÊ siÚ przed cholerÈ. 5 marca 1848 roku ten niezmiernie zasïuĝony dla Raciborza czïowiek zmarï na tÈ strasznÈ chorobÚ. Przeĝyï tylko 44 lata. Od roku 1832 pracowaï jako miejski radca prawny w raciborskim magistracie. W roku 1841 zostaï burmistrzem. Zrobiï dla miasta tyle, wykonaï taki ogrom pracy, ĝe jego zasïugami moĝna by obdarzyÊ wielu burmistrzów. PorównujÈc jego osiÈgniÚcia z dokonaniami dzisiejszych wïodarzy miasta te ostatnie wypadajÈ blado, w zasadzie ich nie widaÊ. Schwarz wprowadziï miasto w epokÚ przemysïowÈ, budowaï wytrwale infrastrukturÚ, domy, place, ulice, mosty, wiadukty kolejowe, sprowadziï do miasta kolej i wielu inwestorów. Jak wynika z nekrologu zamieszczonego w raciborskim Anzeigerze przez czïonków Racibor-

–2–

skiej Komisji ds. Zwalczanie Biedy, nie baczÈc na zagroĝenie wïasnego ĝycia i zdrowia docieraï do chorych, pomagaï im tam, gdzie tylko mógï. Swe zaangaĝowanie przepïaciï ĝyciem. Przez wiele dziesiÈtków lat raciborzanie zachowali we wdziÚcznej pamiÚci swego burmistrza. Dzisiaj jest on zupeïnie zapomniany. Moĝe to i lepiej dla rzÈdzÈcych obecnie, bo porównanie ich z tym wyjÈtkowym czïowiekiem wypadïoby miaĝdĝÈco. SwojÈ drogÈ, w Raciborzu zmienia siÚ nazwy ulic, odsïania tablice, stawia pomniki róĝnym osobom. Moim zdaniem, moĝe najbardziej ze wszystkich, na jeden ze wspomnianych sposobów uhonorowania zasïuĝyï wïaĂnie Theodor Schwarz. Ale jak uczy historia, bardzo rzadko stawia siÚ pomniki czy honoruje w inny sposób ludzi, którzy na to naprawdÚ zasïuĝyli. Z drugiej strony, oni tego zwykle nie pragnÈ, bo w ciÈgu swego speïnionego i pracowitego ĝycia nie mieli czasu na próĝnoĂÊ. Jak wspomnieliĂmy w poprzednich artykuïach wiele osób krytykowaïo, takĝe na ïamach prasy, opieszaïoĂÊ centralnych organów wïadzy w Berlinie w zwalczaniu zarazy tyfusu na Górnym ¥lÈsku. Sytuacja zmieniïa siÚ na poczÈtku marca. Wtedy to urzÚdy berliñskie przeznaczyïy na walkÚ z zarazÈ znaczne sumy pieniÚdzy oraz wysïaïy na Górny ¥lÈsk grupy ekspertów i lekarzy z zadaniem pomocy chorym i koordynowania wszelkich poczynañ w tym kierunku. 6 marca w raciborskim Anzeigerze ukazaïo siÚ ogïoszenie ministra spraw wewnÚtrznych Prus regulujÈce wszelkie dziaïania wïadz lokalnych w walce z zarazÈ. W zarzÈdzeniu okreĂlono szczegóïowo jakie organy (administracji ogólnej, sïuĝby medycznej, policyjnej) za co odpowiadajÈ oraz jak koordynowaÊ wszelkie poczynania w walce z zarazÈ. W punkcie 2 zwracano uwagÚ, ĝe jednym z gïównych czynników skutecznego zwalczania zarazy jest meldowanie przypadków zachorowañ przez rodziny chorych. Wiele rodzin, bojÈc siÚ czy to wysokich kosztów leczenia, bÈdě teĝ odizolowania ich domostw od reszty mieszkañców nie powiadamiaïa lekarzy i urzÚdów o zachorowaniach. Warto sobie uzmysïowiÊ, ĝe domy chorych oznaczano, co byïo koniecznoĂciÈ, specjalnymi napisami ostrzegawczymi. W I poïowie XIX wieku ludnoĂÊ byïa jeszcze bardzo zabobonna, wiÚc rodziny, których domostwa byïy naznaczone ostrzeĝeniami o zarazie inni uwaĝali za nieczyste, a dotkniÚcie zarazÈ byïo rozumiane powszechnie jako kara za

Tajna Historia Raciborza cz. 14

Jaskóïcze ziele. Zachowuje to ziele ludzi od zarazy powietrznej. Weěmġ tego ziela, ruty, czosnku i gorzaïki, utïycz to wszystko spoïem na miazgÚ, wyciĂ z niego sok, dawaj tego soku kaĝdego dnia ïyĝkÚ dobrÈ na czczo z rana, za czym z domu kto wynidzie. DziÚgiel. DawaÊ tego korzenia ludziom, aby go trzymali w ustach i ĝeby go ĝuli; sïuĝy to tym, co jeszcze powietrza nie zachwycili rano na czczo; za czym z domu wychodziÊ majÈ, niech ten korzeñ ĝujÈ i trzymajÈ w gÚbie. Item. Dobra rzecz jest i to pomocne, moczyÊ ten korzeñ w winnym dobrym occie przez noc, przygrzaÊ tego i piÊ ciepïe z rana, za czym z domu wynidziesz; umaczaj w tym occie gÚbkÚ albo chustkÚ, trzymaj to pod nosem, za czym z domu wynidziesz. Moĝe ten korzeñ jeĂÊ w potrawach, moĝe go nosiÊ na goïym ciele; broni od zarazy tych, którzy jeszcze powietrza na zachwycili. Na kwartannÚ. WziÈÊ pajÚczyny i piïunu tyleĝ, utïuc to w moědzierzu, ĝeby tego byïo jak kurze jaje, i przylewaÊ do tego octu dobrego, i podzieliÊ to na cztery czÚĂci: jednÚ czÚĂÊ przyïoĝyÊ na puls u prawej rÚki, drugÈ na lewej rÚce, trzeciÈ i czwartÈ – pod podeszwy u nóg, przez chustki, aby nóg nie gryzïo; trzeba to przyïoĝyÊ na póï godziny przed paroksyzmem i poïoĝyÊ siÚ. ChoÊby najdawniejsza febra musi przepaĂÊ zaraz. ½ródïo: Kalendarz uniwersalny (1750)

Lekarstwo na morowe powietrze

grzechy. Nie dziwi wiÚc fakt, ĝe rodziny próbowaïy do koñca ukryÊ fakt choroby swych czïonków. To z kolei powodowaïo szybkie rozprzestrzenianie siÚ zarazy. Dalej informowano ludnoĂÊ o koniecznoĂci codziennej opieki nad chorymi, Ăcisïym przestrzeganiu zaleceñ lekarza, wielokrotnym wietrzeniu pomieszczeñ, w których przebywajÈ chorzy. Nakazywano teĝ, w miejscowoĂciach gdzie zaraza wybuchïa z peïnÈ siïÈ, zamykanie gospód, hoteli, nawet koĂcioïów a w szczególnoĂci szkóï. W tych miejscach bowiem zaraza rozprzestrzeniaïa siÚ najbardziej. Wielkim problemem, nad którym naleĝaïo zapanowaÊ, byïy caïe rzesze samotnych i biednych chorych, którymi nikt nie miaï siÚ opiekowaÊ. Kaĝdy

soïtys, wïaĂciciel ziemski, starosta czy burmistrz miaï obowiÈzek poszukaÊ dla wspomnianych chorych naleĝytego miejsca pobytu. Zwracano uwagÚ na fakt, ĝe wielu chorych nie chce opuszczaÊ swych domostw i przenosiÊ siÚ do lazaretów. Naleĝy wiÚc gromadziÊ chorych w miarÚ czystych, duĝych domach prywatnych zapewniajÈc im tam naleĝytÈ opiekÚ. W piĂmie podnoszono wielkÈ rolÚ dezynfekcji ludzi, sprzÚtów, domostw ludzi chorych oraz naleĝytego grzebania zmarïych. Ich groby musiaïy byÊ wykopane w odpowiedniej odlegïoĂci od ludzkich domostw, a zmarïych powinno siÚ chowaÊ w doïach, których gïÚbokoĂÊ wynosi co najmniej 6 stóp. Szczegóïowe instrukcje otrzymali teĝ urzÚdnicy i lekarze. Zobligowano ich do Ăcisïego przestrzegania nadesïanych do kaĝdego powiatu i magistratu instrukcji i zawartych w nich procedur. Nareszcie teĝ zaczÚto wysyïaÊ na teren zarazy lekarzy – specjalistów i potrzebny tam personel medyczny. Uruchomiono teĝ, jak wczeĂniej wspomnieliĂmy, pomoc materialnÈ i nansowÈ z budĝetu pañstwa. Jak wiÚc widaÊ, od marca 1848 krÚgi rzÈdowe w Berlinie, przestraszone zapewne doniesieniami z Górnego ¥lÈska, wziÚïy siÚ do powaĝnego i planowego zwalczania epidemii. W tych ciÚĝkich dniach, tygodniach i miesiÈcach walka z zarazÈ byïa toczona na wielu frontach. Na poczÈtku kwietnia 1848 roku ukazaï siÚ w numerze 27 Anzeigera apel podpisany przez „Wielu mieszkañców Raciborza w imieniu mieszkañców miasta”. Autorzy podnosili w nim bolesnÈ sprawÚ cen mÈki i produktów mÈcznych, gïównie chleba w raciborskich piekarniach. Stwierdzano teĝ wyraěnie, ĝe w ostatnim okresie znacznie spadïy ceny ziarna, co jednak zupeïnie nie wpïynÚïo na ceny chleba i buïek. Stan taki doskwiera najuboĝszej ludnoĂci, która cierpi nie tylko z powodu zarazy, ale teĝ horrendalnie wysokich cen, w tym wypieków. Jak stwierdzano dalej, przeciÚtny robotnik nie jest w stanie wyĝywiÊ wïasnej rodziny. Stan taki, spowodowany ludzkÈ chciwoĂciÈ, nie moĝe trwaÊ dalej, bowiem w wyniku ciÈgle trwajÈcej zarazy oraz wydarzeñ politycznych (poczÈtek Wiosny Ludów) moĝe przerodziÊ siÚ w otwarty konikt spoïeczny. W kolejnych numerach gazety magistrat i nadzór policyjny publikowaïy bardzo szczegóïowe listy raciborskich piekarzy oraz cenniki róĝnego rodzaju pieczywa. PraktykÚ takÈ stosowa–3–

no sporadycznie juĝ wczeĂniej, jednak ty. W apelu raciborskiego magistratu nie na takÈ skalÚ. UrzÚdnicy chcieli wzywano wszystkich obywateli miawpïynÈÊ niejako na politykÚ cenowÈ sta do obserwowania obrad rady. Jak raciborskich mistrzów cechu piekarzy, nam wiadomo, w raciborskim ratuszu szczególnie na tych, których wyroby nie byïo sali, która mogïaby pomieĂciÊ byïy najdroĝsze i odbiegaïy znacznie duĝÈ iloĂÊ osób, tïumy zaĂ zupeïnie nie od Ăredniej ceny pieczywa. Praktyka wchodziïy w rachubÚ. Wiemy teĝ, ĝe nitaka przyniosïa spodziewany skutek gdy na obradach rady nie pojawiaïo siÚ i ceny pieczywa, pomimo wspomnia- znaczne publikum, zwykle byli to zainnej zawieruchy politycznej zwiÈzanej teresowani przedsiÚbiorcy i rzemieĂlz WiosnÈ Ludów, powoli spadaïy. nicy, czasem zaĂ osoby, których zdania Anzeiger z 11 kwietnia donosiï rada chciaïa wysïuchaÊ, póěniej zaĂ o znacznych sumach pieniÚdzy, które dziennikarze. W pierwszych miesiÈudaïo siÚ zebraÊ róĝnym organizacjom cach czÚstymi goĂÊmi na obradach byli dobroczynnym na cele walki z zarazÈ teĝ lekarze i inni specjaliĂci zajmujÈi biedÈ w mieĂcie. CaïÈ akcjÈ kierowa- cy siÚ zwalczaniem grasujÈcej zarazy. ïa pani majorowa von Eickstädt, ĝona Sprawa zarazy oraz zwiÈzane z tym dowódcy stacjonujÈcego w Raciborzu cierpienia ludnoĂci Górnego ¥lÈska ododdziaïu uïanów pruskich. W zorgani- biïy siÚ szerokim echem w caïych Pruzowanej przez niÈ zbiórce domowej sach. Redaktor Wilhelm Wolff w swych wĂród pañ z raciborskiego towarzy- artykuïach Die schlesische Milliarde stwa zebrano pokaěnÈ sumÚ 245 ta- oskarĝaï rzÈdy pruskie, gïównie panularów i 9 srebrnych groszy. Koncert jÈcÈ dynastiÚ Hohenzollernów, o zupeïdobroczynny, które wspomniane pa- ne zaniedbanie Górnego ¥lÈska oraz o nie zorganizowaïy 28 marca przyniósï brak jakiejkolwiek wraĝliwoĂci na cierdochód w postaci 100 talarów i 1 srebr- pienia dotkniÚtych zarazÈ ludzi. nego grosza. W dniu koncertu zorganiStwierdzaï stanowczo, ĝe Górny ¥lÈsk zowano dodatkowÈ kwestÚ, w wyniku jest najbardziej zacofanÈ pod wzglÚdem której zebrano ponad 50 talarów. W su- spoïecznym krainÈ w Prusach, a ludzie, mie w niecaïe 2 tygodnie panie zebraïy szczególnie na wsi, ĝyjÈ jeszcze zwiÈponad 395 talarów i kilka bardzo war- zani wiÚzami feudalnymi i sÈ zupeïnie toĂciowych zïotych monet. Miejska Ko- uzaleĝnieni od swych panów. Panowie misja ds. Walki z ZarazÈ i BiedÈ dziÚko- owi rzÈdzÈ w swych folwarkach i powaïa dobroczyñcom, szczególnie nie- siadïoĂciach jak Ăredniowieczni rycerze zmordowanej pani majorowej, bowiem – rabusie, tylko ĝe nie ïupiÈ juĝ swych zebrana suma pieniÚdzy bardzo po- sÈsiadów lecz poddanych. mogïa Komisji w pracy. W marcu 1848 Koïa rzÈdowe w Berlinie mówiïy roku Komisja wydaïa o poïowÚ wiÚcej teĝ bardzo czÚsto o „perle górnoĂlÈpieniÚdzy, niĝ zaplanowano i w kwiet- skiej” w koronie krajów pruskich. Jedniu wielu chorych i biednych zostaïoby nak ¥lÈsk, szczególnie Górny ¥lÈsk tu bez jakiejkolwiek pomocy. zaĂ jego poïudniowo – wschodni rejon, Natomiast w numerze 29 racibor- zamieszkaïy przez ludnoĂÊ mówiÈcÈ skiego Anzeigera z dnia 12 kwietnia dialektem ĂlÈskim, wykorzystuje siÚ donoszono o sensacyjnej zmianie katastrofalnie. Na domiar zïego, datw sposobie prowadzenia obrad rady ki napïywajÈce dla gïodujÈcych i ciermiejskiej. Od tego dnia miaïy byÊ one piÈcych GórnoĂlÈzaków byïy przetrzyprowadzone w sposób jawny i otwar- mywane przez wïadze a 100 tysiÚcy

Raciborski Rynek w połowie XIX w.

Tajna Historia Raciborza cz. 14


Tajna Historia Raciborza cz. 14 dukatów leĝy jeszcze niewykorzystane w Berlinie. RzÈd zaĂ niewiele pomógï cierpiÈcym, tak samo jak wielcy wïaĂciciele ziemscy, którzy swych chïopów nie nazywajÈ inaczej niĝ Bauernpack (chïopska hoïota). Dary z innych czÚĂci Prus pomogïy wielkim panom górnoĂlÈskim na zaoszczÚdzenie duĝych sum pieniÚdzy, przy okazji zaĂ gïupi Prusacy pomogli uratowaÊ wielu chïopów, wiÚc panowie mieli podwójnÈ korzyĂÊ, bowiem uratowani chïopi to przecieĝ kapitaï – po wyleczeniu bÚdÈ znowu pracowaÊ na swych panów. Nowy Targ (pl. Długosza) w połowie XIX w. Autor twierdziï teĝ, ĝe na terenie objÚtym epidemiÈ nie byïo ani klÚski nieurodzaju, ani teĝ ciÈgïych powodzi (tu bardzo niski, wynosiï najwyĝej 5 do 6 Artykuïy traktujÈce o opisanych wyprzesadza wyraěnie) a za zaistniaïÈ sy- srebrnych groszy. Kobiecie pïacono od ĝej sprawach ukazaïy siÚ w Neue RheituacjÚ odpowiedzialni sÈ tylko i wyïÈcz- 2,5 do 3 groszy. Wielu pracuje jednak za nische Zeitung, pomiÚdzy 22 marca nie wielcy posiadacze. Ci ostatni majÈ o wiele mniejsze pieniÈdze. Poĝywie- i 25 kwietnia 1848 roku. Wspomniana tutaj latyfundia siÚgajÈce dziesiÈtek ty- nie tych nÚdzników skïada siÚ gïów- gazeta byïa organem zaïoĝonym po siÚcy hektarów i wiÚksze, ale gospoda- nie z kartoi i wódki. Z chwilÈ jednak, upadku cenzury w Prusach przez znarujÈ tutaj o wiele gorzej niĝ w innych kiedy zasiewy kartoi dotknÚïa zara- nych powszechnie rewolucjonistów czÚĂciach Prus. Tam najlepsze gospo- za i ich ceny poszïy znacznie do góry, Karola Marksa, który byï jej redaktodarstwa produkujÈ przy podobnym ob- zarobki zaĂ pozostaïy na niskim pozio- rem naczelnym i Fryderyka Engelsa, szarze i klasie ziemi 4 razy wiÚcej niĝ me, to biednym chïopom nie pozostaïo który pisaï wiÚkszoĂÊ znaczÈcych arna Górnym ¥lÈsku. LatyfundyĂci oraz nic innego, jak jeĂÊ odpady i piÊ coraz tykuïów politycznych. Ukazywaïa siÚ pañstwowy skus posiadajÈ 60 % gór- wiÚcej wódki, która teĝ podroĝaïa, a jej w latach 1848 – 1849 w Kolonii. ZnanoĂlÈskiej ziemi, chïopi zaĂ zdecydo- jakoĂÊ byïa katastrofalna. Dzierĝawcy nymi felietonistami periodyku byli teĝ wanÈ mniejszoĂÊ i to gïównie maïych pañskich gospód dolewali do gorzaïki Georg Weerth, który napisaï szereg gospodarstw. Pomimo to chïopi oddajÈ róĝnych Ăwiñstw, które powodowaïy artykuïów o raciborskim poĂle do parpañstwu o wiele wiÚcej podatków niĝ zatrucia i osïabienie i tak juĝ wycieñ- lamentu frankfurckiego ksiÚciu Felikwielcy wïaĂciciele. Na domiar zïego czonych organizmów. Jeĝeli do tego sie Lichnowskim oraz autor artykuïów panowie ĂciÈgajÈ od chïopów opïaty dodamy katastrofalne warunki miesz- o Górnym ¥lÈsku i nÚdzy jego ludnĂci za uĝywanie lasów, ïÈk, stawów, roz- kaniowe, brak ciepïych ubrañ, fatalne – wspomniany wyĝej Wilhelm Wolff. pġajÈ do tego chïopów produkowany- warunki higieniczne – to nie moĝe dziPodsumowujÈc naleĝy stwierdziÊ, mi przez siebie napojami alkoholowy- wiÊ fakt, ĝe zaraza uderzyïa tu tak nag- ĝe epidemia, która rozprzestrzeniïa mi. Pġañstwo zrozpaczonych chïopów le i szeroko. W podobnych warunkach siÚ na Górnym ¥lÈsku byïa pochodnÈ jest zïotÈ ĝyïÈ dla panów. Procentowe ĝyïa wówczas wiÚkszoĂÊ Irlandczyków wielu czynników – nÚdzy, nieurodzatrunki sÈ zaĂ tutaj najwaĝniejszym to- – wiÚc tam zaraza teĝ grasowaïa. jów, powodzi, niedoĝywienia, fatalnych warem konsumpcyjnym. GórnoĂlÈscy magnaci mieli przy warunków higienicznych, katastrofalWolff wymienia z nazwiska owych tym znakomite stosunki z rzÈdem w nego zacofania i panujÈcych na wsi arystokratów. Byli to: hrabiowie Hen- Berlinie. Kontrolowali politycznie kraj, górnoĂlÈskiej stosunków feudalnych. kel i Renard, których roczny dochód z ich szeregów powoïywano starostów Wybuch zarazy zaskoczyï wszystkich, przekraczaï 240 tysiÚcy talarów, dalej i wyĝszych urzÚdników prowincjonal- ci zaĂ, których obowiÈzkiem byïo walksiÚcia raciborskiego, hrabiego Hoch- nych. To oni kontrolowali wiÚkszoĂÊ czyÊ z katastrofÈ, reagowali opieszale, berg, ksiÚcia Hohenlohe, barona Roth- urzÚdów i siïy policyjne. UrzÚdnicy zaĂ, lub tak, jak urzÚdy centralne, bardzo schilda. Wielu wymienionych posiada- którzy przybyli tu z gïÚbi Prus nigdy póěno i pod naciskiem opinii publiczïo na Górnym ¥lÈsku byïe dobra koĂ- nie porozumiejÈ siÚ z mówiÈcymi po nej. Te czynniki spowodowaïy, ĝe tycielne i zakonne a powinnoĂci, które ¥lÈsku chïopami. siÈce ludzi zmarïo, caïe powiaty cierKoñczÈc autor stwierdzaï wyraěnie, piaïy nÚdzÈ i gïód, a osierocone dzieci, oddawano koĂcioïowi dalej byïy przez owych magnatów od chïopów wyma- ĝe Górnemu ¥lÈskowi potrzebna jest ra- które ĝebraïy o coĂ do jedzenia jeszgane. Jak autor pisaï dalej, niedawno dykalna kuracja. Dopóki lud górnoĂlÈski cze dïugo byïy czÚstym widokiem na zmarïy, zaliczany do Ărednio zamoĝ- bÚdzie przez swych panów feudalnych Górnym ¥lÈsku. Pomoc zaĂ okazali nych posiadaczy junkier o nazwisku traktowany gorzej jak zwierzÚta, dopóki proĂci ludzie i obywatele z wielu zavon Godulla pozostawiï po sobie spa- chïopi bÚdÈ tak strasznie uciskani i bÚdÈ kÈtków ¥lÈska i Prus. dek w wysokoĂci 6 milionów talarów! musieli ponosiÊ tak wielkie ciÚĝary, doTÈ ogromnÈ sumÚ wypracowali mu póty niÊ na Górnym ¥lÈsku siÚ nie zmieprzez 40 lat górnoĂlÈscy chïopi. ni. Stosunki feudalne panujÈce tutaj sÈ Piotr Sput, raciborski historyk, W dalszej czÚĂci swych rozwaĝañ zaĂ hañbÈ dla pañstwa pruskiego, które, autor szeregu szkiców, autor przytacza szereg szokujÈcych niby dawno oĂwiecone, pozwoliïo, by na na co dzieñ nauczyciel w Zespole Szkóï Mechanicznych, doktorant danych statystycznych. Zarobek dzien- Górnym ¥lÈsku zachowaïy siÚ stosunki na Uniwersytecie Wrocïawskim. ny pracownika najemnego na wsi byï rodem ze Ăredniowiecza. –4–

Piotr Sput

TAJNA HISTORIA RACIBORZA cz. XIV

Plac zborowy w połowie XIX w.

część IV

Zaraza 1848 roku

REKLAMA

Bistro Shiro

w raciborskim Rynku

RESTAURACJA · PIZZERIA


« Sport « 13

Piątek, 21 sierpnia 2009 » www.naszraciborz.pl

OGŁOSZENIA DROBNE Dla domu Inne Rolety, żaluzje, moskitiery Rolety, żaluzje, moskitiery – krótkie terminy. Gwarancja na wykonaną usługę. Dojazd i montaż gratis. Tel: 604 729 874.

Wnętrza

bezwypadkowy, 1.4, 135.000, blokada skrzyni biegów, 2x airbag, komplet opon zimowych. Cena: 8 900 zł. Tel: 888 857 660. SPRZEDAM Sprzedam golfa iii r.1995 Srebrny metalik, przebieg 120 000km po Tuningu. Centralny zamek, alum felgi (16 cali) koła zimowe. Cena: 10.000 Do uzgodnienia!! Tel: 721-273-745.

PARKIETY Firma AS-DREW poleca bezpyłowe cyklinowanie, układanie parkietu, odnowa drewnianych schodów oraz profesjonalne doradztwo. Tel: 691 539 589, email: as_drew@interia.pl.

Sprzedam Ford-tranzit 1996 tanio – 606995134.

Motoryzacja

Sprzedam mieszkanie Sprzedam mieszkanie 57 m2, centrum miasta, ul. Mickiewicza, 3 pokoje, łazienka, wc, opomiarowanie c.o. i woda. Cena do uzgodnienia. Proszę dzwonić do 23:00. Tel: 032 417 10 02.

Sprzedam Sprzedam opla astra combi Sprzedam opel astra combi, 1999 r.,

Nieruchomości Mieszkanie sprzedam

Sprzedam mieszkanie Sprzedam własnościowe spółdz. M3 o pow. 46,42 m2 na II p.ul.Ludwika. Wysoki standard – okna plastik. panele, nowa inst. elektr. łazienka – kafelki, nowy Junkers, nowe drzwi wej. i wew. Cena 130.000zł. Tel: 791001944, 793449495.

pokój dla 2 studentów Mieszkanie umeblowane, wyposaż. AGD, remontowana łazienka + prysznic, 5 min do uczelni PWSZ, widok na ul. Opawską, opcja internet + kablówka. Miesięcznie 350 zł/osobę. Tel: 506398847 (w godz. 7-22), email: macspy@o2.pl

Mieszkanie wynajmę

Lokal użytkowy sprzedam

KAWALERKA!!! Wynajmę kawalerkę w centrum miasta. Tel: 667 966 127.

Sprzedam Klub Sprzedam Klub muzyczny/dyskotekę w centrum Raciborza. Tel: 601262350.

wynajmę Wolne 1 miejsce w mieszkaniu studenckim. Tylko studentki. Tel: 0663981860.

Inne

Wynajmę mieszkanie Wynajmę mieszkanie 2-pokojowe 64 m2, kuchnia, łazienka w centrum. Koszt 1100 zł. Tel: 665309362.

Z piłkarskich boisk IV liga – porażka Unii

Piłkarzom raciborskiej Unii nie udał się pierwszy mecz na wyjeździe i Unici wrócili bez punktów z Ornontowic. Już w 3 minucie Unia wypracowała pierwszą groźną sytuację, ale jako pierwsi 6 minut później trafili gospodarze. Chwilę potem idealną okazję zmarnował Kamil Szałkowski. Z 7 metrów nie trafił do pustej bramki. Kolejne okazje wypracowali Łukasz Haras, Łukasz Zejdler i ponownie Kamil Szałkowski, lecz ich wysiłek nie zdał się na nic. Niedługo potem Piotr Michalak ponownie znajduje się na dogodnej pozycji do zdobycia bramki, po czym pewnym strzałem pokonuje Michała Bedryja. 2:0. Gospodarze w tej odsłonie mimo mniejszej ilości sytuacji byli skuteczniejsi i to oni prowadzili. Po zmianie stron Unia strzela kontaktową bramkę za sprawą niezawodnego Mariusza Frydryka. Kolejne sytuacje, niestety niewykorzystane, wypracowali Adam Kiełtyka i Łukasz Zejdler. Niewykorzystane sytuacje szybko się zemściły, bo po wypiąstkowaniu piłki przez Michała Bedryja, ta trafia do Andrzeja Sarzały ,a ten skierował ją do siatki. W końcówce raciborzanie kompletnie się pogubili i stracili kolejne bramki autorstwa Mateusza Matrasa, który najpierw niepilnowany strzelił głową, a w ostatniej minucie spotkania wykorzystał rzut karny podyktowany za faul golkipera Unii. W najbliższą sobotę kolejne emocje w Raciborzu (22.08.2009 godz. 17.00) Unitów czeka derbowy pojedynek z Przyszłością Rogów.

V liga – derby powiatu

W derbach powiatu w Krzyżanowicach zmierzył się miejscowy LKS z pietrowickim Startem. Górą byli goście, wygrywając 2:3. 22 sierpnia o 17.00 Krzyżanowice zagrają w Połomi. 23 sierpnia o 15.00 Pietrowice podejmą u siebie Płomień Ochojec. 15 sierpnia Nędza pokonała 1:4 Naprzód Czyżowice. 22 sierpnia o 17.00 LKS Baterex Nędza zagra u siebie z Naprzód Syrynia.

A-klasa

Wyniki II rundy: • LKS Buk Rudy WielkieLKS Naprzód 46 Zawada (Wodzisław Śląski) 2:1, • KS Rafako-LKS Tworków 2:0, • LKS Naprzód 37 Krzyżkowice-LKS Czarni Nowa Wieś – przeniesiony na 9.09.2009, • LKS Dąb Gaszowice-LKS Brzezie 2:3, • LKS Samborowice-LKS Unia Turza Śląska 1:2, • KS 1905 Krzanowice-LKS Strzelec Rzuchów 9:0, • LKS Górki Śląskie-KS Kornowac 1:2, • KS Stal Kuźnia Raciborska-LKS Ocice Racibórz 3:1.

Ogłoszenia drobne przyjmowane są w redakcji tygodnika Nasz Racibórz przy ul. Staszica 22, Koszt ogłoszenia drobnego to 5 zł brutto (do 15 słów), cena obejmuje również publikację ogłoszenia na portalu www.naszraciborz.pl OFERTA NIE DOTYCZY OGŁOSZEŃ TOWARZYSKICH

ków-Naprzód 37 Krzyżkowice, Naprzód Zawada (Wodzisław Śląski)-Rafako Racibórz.

B-klasa

Wyniki II rundy: • LKS Lyski-LKS Pstrążna 2:2, • LKS Sparta Babice-LKS Ruda Kozielska 3:2, • LKS Dzimierz-LKS Pawłów 6:3, • LKS Wypoczynek BukówLKS Gamów 2:2, • LKS 07 Markowice-LKS Wicher Płonia Racibórz 6:3, • LKS Chałupki-LKS Studzienna 0:3, • LKS Odra NieboczowyLKS Zabełków – mecz nie odbył się Nieboczowy nie posiadały aktualnych kart zdrowia, Tabela: (miejsce, drużyna, • LKS Płomień SiedliskaKS Pietraszyn 1:1. punkty, bramki strzelone/ stracone, różnica): 1. KS Rafako Racibórz: 6, Tabela: (miejsce, drużyna, 6/0, +6, punkty, bramki strzelone/ 2. LKS Brzezie: 6, 7/2, +5, stracone, różnica): 3. KS Kornowac: 6, 6/3, +3, 1. LKS Dzimierz: 6, 12/4, +8, 4. LKS Buk Rudy Wielkie: 6, 2. LKS Sparta Babice: 6, 3/1, +2, 9/3, +6, 5. KS Krzanowice: 3, 11/4, +7, 3. LKS Markowice: 6, 8/3, 6. LKS Samborowice: 3, 6/2 +5, +4, 4. LKS Chałupki: 3, 7/4, +3, 7. LKS Naprzód Zawada: 3, 5. LKS Ruda Kozielska: 3, 6/3, +3, 5/3, +2, 8. LKS Dąb Gaszowice: 3, 6. LKS Studzienna: 3, 3/2, +1, 6/5, +1, 7. LKS Wicher Płonia Raci9. KS Stal Kuźnia Raciborbórz: 3, 5/7, -2, ska: 3, 3/2, +1, 8. LKS Lyski: 2, 6/6, 0, 10. LKS Ocice Racibórz 3, 9. LKS Siedliska: 2, 5/5, 0, 4/5, -1, 10. KS Pietraszyn: 1, 1/1, 0(*), LKS Unia Turza Śląska 11. LKS Buków: 1, 3/4, -1, 3, 4/5, -1, 12. LKS Pstrążna: 1, 2/5, 3, 12. LKS Górki Śląskie 0, 3/5, 13. LKS Gamów: 1, 3/8, -5, -2, 14. LKS Zabełków: 0, 1/7, 13. LKS Naprzód Krzyżkowi- 15. LKS Pawłów: 0, 3/12, -9, ce 0, 0/4, -4 (*), 16. LKS Nieboczowy: 0, 0/0, LKS Czarni Nowa Wieś 0, 0 (*). 0/4, -4 (*), 15. LKS Tworków 0, 1/7, -6, Następna kolejka: KS Pietra16. LKS Strzelec Rzuchów szyn-LKS Lyski, LKS Zabeł0, 0/14. ków-LKS Siedliska, LKS Studzienna (Racibórz)-Odra NieNastępna kolejka: Ocice Ra- boczowy, Płonia Racibórz-LKS cibórz-Buk Rudy Wielkie, KS Chałupki (k. Raciborza), LKS Kornowac-KS Kuźnia Racibor- Gamów-LKS 07 Markowice ska, Strzelec Rzuchów-LKS (Racibórz), LKS Pawłów-WyGórki Śląskie, Unia Turza Ślą- poczynek Buków, LKS Ruda ska-KS 1905 Krzanowice, LKS Kozielska-LKS Dzimierz, LKS Brzezie (Racibórz)-LKS Sam- Pstrążna-Sparta Babice. borowice, Czarni Nowa Wieś GP -Dąb Gaszowice, LKS Twor-

Zamienię mieszkanie Zamienię mieszkanie własnościowe 39m w ścisłym centrum, na mieszkanie większe, również własnościowe w ścisłym centrum. Tel: 788333765. Zamienię Zamienię mieszkanie 41 m2, dwa poko-

je, kuchnia z oknem, łazienka z oknem, nowe okna, ogrzewanie gazowe, niski czynsz 150 zł – na większe w Raciborzu. Tel: 600-134-627.

Zdrowie Lekarze

gospodarstwo rolne szukam do dzierzawy gospodarstwo rolne od starszych ludzi, moga tam pozostac, dam godna starosc itd. Tel: 886619273.

Specjalista chorób wewnętrznych Irena Leśnik Lekarz medycyny specjalista chorób wewnętrznych Irena Leśnik. Rejestracja telefoniczna 032 419 92 90, www. tarczyca-raciborz.pl.

Garaże

Uroda

Garaż na ul.Górnej Sprzedam garaż na ulicy Górnej z prądem i kanałem. Tel: 501251528.

Odchudzanie Odchudzę każdego. 723 465 170.

Praca Dam pracę Zatrudnię operatora koparko-ładowarki Zatrudnię operatora koparko-ładowarki z uprawnieniami. Tel: 504 079 002.

Różne Sprzedam Sprzedam maszyny krawieckie Tanio sprzedam maszyny krawieckie: owerlok, dwuigłówka, jednoigłówki. Tel. 660479050.

Racibórz » 50 weteranów XI Raciborskiego Rajdu Środowisk Trzeźwościowych Dookoła Polski zakończyło dziś swoją przygodę. Za cel postawili sobie promowanie życie w trzeźwości. Pokonali blisko 3 tys. km. Najwytrwalszych uhonorowano pucharami i dyplomami.

Zwiedzili POLSKĘ na rowerze

Już dziś mówią, że za rok znów wyruszą

Z raciborskiego Rynku wyruszyli 1 lipca. W ciągu 47 dni uczestnicy pokonali blisko 3 tys. km. Droga była długa i męcząca. Codziennie przejechali co najmniej 70 km. W taki sposób propagowali zdrowy, trzeźwy tryb życia. Wśród uczestników byli nowicjusze, a także weterani, tacy jak komandor rajdu 58-letni Marian Niewiadomski ze stowarzyszenia Tęcza. Wszystkich było 220, a tylko 21 przejechało całą Polskę. – Jechałam z Głuchołaz. Po raz pierwszy przejechałem cały odcinek rajdu. I muszę przyznać, że była to niesamowita przygoda. Pogoda dopisała, poznałem wspaniałych ludzi, dlatego jechało się naprawdę dobrze, choć były chwile zwątpienia, szczególnie na górskim odcinku – zdradza nam Bolesław Pierzak, któ-

ry w rajdzie uczestniczy 4 raz, ale całą Polskę przejechał po raz pierwszy. Dla 62-letniego Karola Wacławczyka był to pierwszy rajd rowerowy dookoła Polski. – Pokonywaliśmy dziennie od 50 do nawet 130 km, ale dzięki tak wspaniałym ludziom nie było czasu na myślenie o zmęczeniu czy zwątpieniu. Jak zdrowie dopisze, to w przyszłym roku również się wybiorę – mówi mężczyzna. – Rajd to dla mnie niesamowite przeżycie. Chociaż, nie powiem, przychodziły chwile zwątpienia, szczególnie w górach. No, ale byli ze mną tak wspaniali ludzie, że złe chwile szybko mijały – wspomina Krzysztof Gajewczyk, 1 raz uczestniczył w rajdzie i przejechał całą Polskę. Powitano ich punktualnie o godzinie 13.00 na boisku Ze-

społu Szkolno-Przedszkolnego nr 2 w Ocicach. Organizatorzy nie szczędzili słów uznania. Najwytrwalszym wręczono puchary oraz dyplomy, ufundowane przez prezydenta i starostę. Po części oficjalnej odbył się wspólny festyn pod hasłem Rowerem ku zdrowiu. Nie zabrakło kiełbaski z grilla i śląskich wypieków. Ponadto odbyły się pokazy mażoretek ze Źródła prowadzonego przez Aldonę Krupę-Gawron. Chłopcy z zespołu Beat Killaz, działającego przy Strefie, zatańczyli break dance. Obecnie tam dzieci mogły przejechać się na konikach. A wieczorem dla wszystkich zorganizowano zabawę taneczną. Nad sprawnym przebiegiem imprezy czuwali harcerze z Czarnej Pantery, działającej przy zespole szkół w Ocicach. (jula)


14 » Sport »

Piątek, 21 sierpnia 2009 » www.naszraciborz.pl

SPRINTEM Raciborzanie w Aquathlonie W niedzielę odbyły się w Gdyni Mistrzostwa Polski w Aquathlonie, na który składają się dwie odrębne dyscypliny sportowe – pływanie i bieganie. Ta ciekawa i widowiskowa, a jednocześnie egzotyczna w naszym kraju dyscyplina, która skupia rzesze kibiców. W Aqathlonie zawodnicy podzieleni są zgodnie z przepisami Polskiego Związku Triathlonu na kategorie wiekowe, według których pokonują różne długości tras pływackich i biegowych. Do przepłynięcia, zależnie od wieku, były dystanse od dwustu do tysiąca metrów. Trasy biegowa liczyła od jednego kilometra dla dzieci do pięciu tysięcy metrów w dorosłych kategoriach. Organizatorzy i tym razem nie zapomnieli o mieszkańcach swojego miasta dla, których utworzona została kategoria Najlepszy Gdynianin i Najlepsza Gdynianka. Wśród juniorów 18-19 lat bardzo dobrze spisał się zawodnik z Raciborza Tomek Marcinek/AZS AWF Katowice, uzyskując 3 miejsce. Na dystansie 1000 m pływanie, 5000 m bieg uzyskał czas 33.01min. Na 80 zawodników w kategorii open miał drugi czas w pływaniu. W kategorii młodziki 16-17 lat na dystansie 500 m pływanie, 2000 m bieg startowała Mariola Krzemińska, również z Raciborza. Zawodniczka AZS AWF Katowice z czasem 18.21 min uzyskała 1 miejsce.

Racibórz » W 1/16 finały piłkarki RTP Unia Racibórz zagrają z SV Neulengbach mistrzyniami Austrii.

UEFA Women's Champions League W tegorocznych rozgrywkach kobiecej Champions League, która w tej formule rozgrywana jest po raz pierwszy, zagrały 53 żeńskie zespoły reprezentujące 44 kraje. Najpierw rywalizowano od 30 lipca do 4 sierpnia w fazie eliminacyjnej w siedmiu grupach

po 4 zespoły. W następnej rundzie zagrają już zwyciężczynie tych 7 grup i 24 mistrzynie swoich krajów oraz zdobywczynie ostatniego Pucharu UEFA zawodniczki FCR 2001 Duisburg. 30 września 2009 r. stadion OSiR RTP Unia Racibórz-SV

Neulengbach. Rewanż 7 października w Neulengbach. W przypadku naszego zwycięstwa w dwumeczu trafiamy na zwycięzcę pary ASD Torres Calcio (Włochy)-Valur Reykjavik (Islandia). Pełny zestaw par 1/16 UEFA Women's Champions League

Berlin zdobyty Kolejne sparingowe zwycięstwo odniosły w sobotę podopieczne trenera Trawińskiego. Wygrały 1-0 z drużyną Tenis Borussia Berlin. W przekroju całego meczu były lepsze, więc zwycięstwo jak najbardziej zasłużone. Unitki dotarły na mecz ze sporymi perturbacjami. Pojedynek rozpoczął się z opóźnieniem. Podróż trwała aż 9 godzin, w tym dwie godziny autokar z zawodniczkami stał w korku na autostradzie, gdzie wcześniej miał miejsce poważny wypadek. Na początku spotkania zawodniczki Unii zmęczone podróżą nie potrafiły złapać właściwego rytmu gry. Trwało to na szczęście tylko kilka pierwszych minut. Zdaniem trenera Remigiusza Trawińskiego było to kolejne piłkarskie doświadczenie, które dodatkowo zakończyło się sukcesem. Dobra forma cieszy bo już za tydzień ruszają rozgrywki Ekstraligi, a ponadto w dalszej perspektywie piłkarki Unii 30 września czeka debiut w kobiecej Lidze Mistrzyń. Skład RTP Unia Racibórz: RTP Unia: Antończyk (Wilk 46')-Karcz (Różkowska 68'), Kasperska, Konsek-Manczyńska (Hajduk 55'), Rytwińska (Dziadek 55'), Winczo, Syerova (Rżany 55')-Żelazko-Wiśniewska (Surma 55'), Sznyrowska.

Kamila Darda podczas treningu

Warszawa » 26-letnia Sylwia Bileńska, broniąca w kat. 55 kg barw Miejskiego Klubu Zapaśnicznego Unia Racibórz, odniosła sukces na turnieju zapaśniczym Warsaw Cup. Zawodniczka zajęła wysokie III miejsce i pokonała swoją odwieczną rywalkę Gudrun Haie z Norwegii.

Sylwia Bileńska i Grzegorz Pieronkiewicz

Sylwia Bileńska

na drodze do Londynu

– Sylwia zawsze przegrywała z Norweżką. Jej zwycięstwo w Warszawie i to w walce o brąz świadczy, że forma Sylwii rośnie – mówi Grzegorz Pieronkiewicz, prezes MKZ Unia Racibórz, wiceprezes Polskiego Związku Zapaśniczego. Brąz Bileńskiej jest tym cenniejszy, że na Warsaw Cup polska ekipa wywalczyła tylko dwa takie krążki i był to cały dorobek naszej żeńskiej reprezentacji. Turniej był jednocześnie kwalifikacją na Mistrzostwa Świata seniorów, które od 21 do 27 września odbędą się w Danii. Trener kadry narodowej Jan Godlewski, uważa, że w tak silnie obsadzonych zawodach powinniśmy cieszyć się z każdej wygranej walki odniesionej przez nasze dziewczęta, tym bardziej, że większość z nich to jeszcze młode zawodniczki. Zawodniczka raciborskiego klubu rozpoczęła dobrze swój start. Wygrała z Niemką Nicole Hauptmann. W swoim

drugim pojedynku uległa aktualnej mistrzyni Europy, Natalyi Synyshyn z Ukrainy, która zajęła II miejsce, ulegając w finale Rosjance Natalii Golts. Potem Bileńska wygrywała już swoje pojedynki. W opinii Pieronkiewicza, jako członkini kadry narodowej Londyn 2012 ma duże szanse na start w tej imprezie. – Uciekł jej Pekin, ale jest bardzo zmotywowana. Widać postępy w treningach – dodaje. Sylwia Bileńska pierwsze kroki w zapasach stawiała w Dębie Brzeźnica pod okiem Krzysztof Ołenczyna. Zmieniła barwy, bo MKZ Unia Racibórz zapewnił lepsze warunki. Przy Staszica działa Ośrodek Szkolenia Sportu Młodzieżowego. Zjeżdżają tu na zgrupowania kadry narodowe wielku krajów, w tym polska. W tamtym roku zajęła m.in. I miejsce w zawodach Pucharu Polski Seniorek 25-28 stycznia Stargard Szczeciński, II miejsce w Międzynarodowym Turnie-

ju im. D. Schulza 9-10 lutego w USA, II miejsce w Międzynarodowych Mistrzostwach w Szwecji 7-8 marca. W 2004 r. była I na Akademickich Mistrzostwach Świata. Jej ulubiony rzut to Dżaksarow. Sportowiec, którego podziwia, to Agnieszka Wieszczek, brązowa medalistka w zapasach z Pekinu. Motto życiowe: dążyć do celu. Marzy o pojechaniu na igrzyska. Przed walką się stresuje, ale na macie nie myśli już o niczym tylko o pojedynku. Jest uzależniona od...zapasów. Wierzy, że szczęście przyniesie jej trenowanie. Jej trzy najlepsze cechy charakteru, to szczerość, spokój i zabawność. Jej słabość to słodycze. Raciborskich sportowców wspiera Miasto Racibórz. opr. (w), wykorzystano wywiad Joanny Kołodziej ZapAsy KoBieT.

Podium 55 kg na Warsaw Cup

2009/2010 na dzień 30 września 2009 • Standard Liège-SC Montpellier, • Unia Racibórz-SV Neulengbach, • Torres Terra Sarda-Valur Reykjavik, • Zhilstroy-1 KharkovUmeå IK, • AZ Alkmaar-Brøndby IF, • Alma KTZH-Sparta Praha, • ŽFK Mašinac Niš-Olympique Lyon, • Universitet Vitebsk-FCR 2001 Duisburg, • Rayo Vallecano-WFC Rossiyanka, • Viktória SzombathelyBayern München, • ŽNK Sarajevo-Zvezda 2005 Perm, • FC Honka-Turbine Potsdam, • PAOK Saloniki-Arsenal LFC, • Røa IL-Everton LFC, • FC Zürich-Linköpings FC, • Fortuna Hjørring-ASD Bardolino. rtp


Piątek, 21 sierpnia 2009 » www.naszraciborz.pl

Krzyżówka

Litery z pól ponumerowanych od 1 do 24 utworzą rozwiązanie – myśl Józefa Bułatowicza

« Rozrywka « 15


16 » Reklama » Reklama

Piątek, 21 sierpnia 2009 » www.naszraciborz.pl


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.