Reklama
Dowiedz się więcej w Internecie –
Reklama
www.naszraciborz.pl
Tygodnik bezpłatny 10 lutego 2012
Rok V, nr 5 (164) ISSN 1689-5606 www.naszraciborz.pl
10 tys. egzemplarzy NAJWIĘKSZY NAKŁAD W POWIECIE raciborskim
Reklama
W browarze
nie narzekają
Reklama
Miniony rok był zdecydowanie lepszy niż 2010 – przekonuje prezes Browaru Zamkowego, Ryszard Sandecki. – W ubiegłym roku sprzedaliśmy około 15 tys. hektolitrów piwa, w tym roku na pewno wyprodukujemy więcej, do 20 tys. hektolitrów – dodaje. – Produkcja na pewno nie przekroczy granicy 20 tys. hektolitrów piwa. Nie opłaca się zwiększyć jej o tysiąc czy dwa powyżej tej ilości, gdyż wtedy akcyza byłaby po prostu zbyt wysoka – wyjaśnia prezes Sandecki. Przypomnijmy, że raciborski browar produkuje piwo według tradycyjnych receptur. Warzenie odbywa się w naczyniach wykonanych ze stali kwasoodpornej i miedzi według metod z końca XIX wieku. Fermentację prowadzi się w otwartych kadziach, po tym procesie piwo poddaje się leżakowaniu. – Około półtora miesiąca trwa proces od warzenia do uzyskania finalnego produktu – zdradza Sandecki. Od prawie dwóch miesięcy Browar Zamkowy ma w swojej ofercie 2 nowe produkty: Twierdzowe Ciemne (korzenne na miodzie) i Raciborskie Mocne. Browar rozlewa już więc 7 piw. Stworzenie oryginalnego napoju nie jest łatwe. – Próby technologiczne trwają 3 bądź 4 miesiące, żeby piwo wyszło takie jak powinno. Jeśli chodzi o Raciborskie Miodowe, to dodawaliśmy do niego różne rodzaje miodu, ale dopiero gryczany dał odpowiednią słodycz i aromat – mówi laborantka. – Najwięcej sprzedajemy tradycyjnego Piwa Raciborskiego, które stanowi połowę produkcji – dodaje. Czy będą nowe odmiany złotego napoju? – W pierwszym półroczu nie, a potem zobaczymy – odpowiada Sandecki. – Cieszę się, że ludzie przekonali się, że nasze piwo jest inne. Obecnie sprzedajemy je w całej Polsce. Współpracujemy też z siecią Piwa Świata. Zimą obserwujemy wzrost sprzedaży piw mocniejszych, latem ludzie wolą słabsze napoje – dodaje Sandecki. Analitycy rynku piw podkreślają, że przed nami dobry czas dla małych browarów. Piwoszom znudziły się już popularne lagery. Chcą czegoś ekstra. To dlatego wielkie kompanie notują spadki sprzedaży. Sisi