NAJWIĘKSZY COTYGODNIOWY BEZPŁATNY NAKŁAD W REGIONIE! Wydanie bezpłatne 19 listopada 2021 Rok XIV, nr 46 (659) www.naszraciborz.pl REKLAMA
Racibórz »15 listopada w Raciborzu odbyło się wyjątkowe spotkanie z bohaterem Armii Krajowej, któremu został wręczony akt nominacji na wyższy stopień oficerski.
Racibórz » Blisko 18 mln zł z Polskiego Ładu wypełni nowe
karty w dziejach raciborskiego zamku. 16 listopada pokazano, co ma się znaleźć w dawnej słodowni i w jakim kierunku pójdą przemiany wnętrza domu książęcego. Prace ruszą w przyszłym roku. Łącznie będą kosztować prawie 20 mln zł.
ŁAD Uroczystość nadania POLSKI i raciborski zamek wyższego stopnia oficerskiego
raciborskiemu weteranowi Rozkaz wręczył Szef Gabinetu Politycznego Ministra Obrony Narodowej Mariusza Błaszczaka, Łukasz Kudlicki. Towarzyszył mu Michał Woś - wiceminister Sprawiedliwości w asyście komendantów służb mundurowych, w tym inspektora Łukasza Krebsa. Uroczystość miała charakter kameralny i odbyła się w godzinach popołudniowych w mieszkaniu prezesa raciborskiego oddziału Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej, majora Mariana Szlapańskiego. Raciborski bohater na wniosek ministra Michała Wosia i dyrektora szkoły branżowej Andrzeja Tomczy-
ka decyzją Ministra Obrony Narodowej został awansowany na wyższy stopień oficerski. Najpierw przedstawiciel Departamentu Kadr Ministerstwa Obrony Narodowej, płk Jacek Mucha, odczytał akt nominacji, a następnie jego wręczenia raciborskiemu weteranowi dokonał Szef Gabinetu Politycznego Ministra Obrony Narodowej Mariusza Błaszczaka, Łukasz Kudlicki. DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ NA STR. 3
Racibórz »Praca archeologów z Muzeum w Raciborzu Częściowo rozwiązano za- pewniej wyjątkowym w swoim po raz kolejny zaowocowała rewelacyjnymi odkryciami. gadkę pochówku zbiorowego, rodzaju obiektem rytualnym.
fot. Muzeum w Raciborzu
W Raciborzu odkryto rytualny POCHÓWEK SPRZED 6000 LAT
w którym złożone były szczątki prawdopodobnie 5 osób. Pochówek ten okazał się być znacznie starszy aniżeli przewidywano na początku badań - zmarli nie posiadali żadnego wyposażenia, w związku z czym trudno było określić ich przynależność kulturową oraz dokładnie datować obiekt. Na podstawie ułożenia i stanu zachowania szkieletów wstępnie założono, że pochówek ma ponad 4000 lat. Jednak dzięki wnikliwej pracy badaczy rozwiązano zagadkę obiektu grobowego. Na jego dnie odkryto przedmioty należące do przedstawicieli ludności neolitycznej sprzed 6000 lat. Grób jest naj-
Oprócz kompletnych szkieletów pogrzebano w nim również samą czaszkę ludzką. Szczątki zmarłych złożone zostały na górnym poziomie obiektu, natomiast przy jego dnie zalegało wiele ciekawych artefaktów jak np. liczne kości zwierzęce, fragmenty wtórnie wykorzystanych uch naczyń (prawdopodobnie gładziki), duży fragment gładzonego kamienia (fr. żaren lub osełki) oraz SKORUPA ŻÓŁWIA. To nie koniec rewelacji z ul. Cegielnianej - podało w informacji raciborskie Muzeum. (red)
Powołany w styczniu tego roku przez zarząd powiatu zespół doradczy ds. przygotowania rekomendacji w zakresie rozwoju oraz zmiany kierunków funkcjonowania Zamku Piastowskiego w Raciborzu dziś przedstawił sprawozdanie ze swojej działalności. Gremium, z którego prac wyłączyli się radni PiS, miał przeanalizować opracowany w 2019 r. przez Grzegorza Wawocznego dokument pn. „Zamek Piastowski i Muzeum w Raciborzu jako podstawowa baza przychodowa lokalnego produktu turystycznego ziemi raciborskiej”. Zakładał on: połączenie powiatowego zamku i miejskiego muzeum, co miało uwolnić dla muzealnych zabytków z Gimnazjalnej nowe przestrzenie wystawiennicze na Ostrogu; organizację atrakcyjniejszych wystaw; redukcję część kosztów; efektywniejsze zarządzanie kadrą, a przede wszystkim generowanie większych przychodów, m.in. w oparciu o wspólny REKLAMA
bilet czy działania promocyjne. Chęć przyjęcia zamku pod skrzydła muzeum wyraził prezydent ze Zjednoczonej Prawicy. W powiecie, gdzie współrządzi PO, takiego entuzjazmu już nie było. Nieformalnie nie było zgody na bliską współpracę z miastem, formalnie zespół miał przeanalizować, czy koncepcja może być wdrożona w życie. Na podstawie opinii byłej już dyrektor Muzeum, która zgłosiła szereg obiekcji, twierdząc, że zamek nie nadaje się na organizację wystaw bez poczynienia kosztownych inwestycji, odstąpiono od fuzji, szukając innych dróg ożywienia zabytku. Komisja – jak mówiono przeprowadziła szereg analiz i rozmów, odwiedziła muzealne magazyny, a także stary młyn - Muzeum Dawnych Rzemiosł w Żarkach. Nie wiadomo, jaką wypisałaby dla zamku receptę, gdyby rząd nie ogłosił naboru do programu Polski Ład. DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ NA STR. 3