Rozdział 1 Wó d z w i e l k i c h s tó p
B
erlaz, wódz wielkich stóp, dwukrotnie przewyższał dorosłego mężczyznę i był zbudowany jak rodzina bizonów zaszyta razem w jednej skórze. Z wyjątkiem olbrzymich dłoni i ogorzałej twarzy olbrzym porośnięty był gęstym czarnym futrem. Gdy tylko Sofi Tornado go zobaczyła, uznała, że na pewno cuchnie jak martwy niedźwiedź. I rzeczywiście cuchnął.
Pr e m i e r a 21 si e r pn i a 2 02 0
polub nas na Facebooku fabryka
Kliknij i przejdź do sklepu, by kupić książkę