Fashion Daily no 2 IX/2013 – FashionPhilosophy Fashion Week Poland

Page 1

Partner strategiczny:

partner:

organizatorZY:

Designer Avenue

NR 2 17-20.10 DESIGNER AVENUE / 18-19.10 Off out of schedule / 17-20.10 Showroom / 17-20.10 Young Fashion Photographers NOW / 15-19.10 LET THEM KNOW

Diamentowa gwiazda dla Evy Minge

Organizacja The American Academy of Hospitality Sciences, której Ambasadorem Nadzwyczajnym jest sam Donald Trump, amerykański multimilioner, przyznała Ewie Minge prestiżową nagrodę International Star Diamond Award. Projektantka została wyróżniona w kategorii „The Next Couture”, głównie za wyjątkowe osiągnięcia w projektowaniu mody i dóbr luksusowych. Wręczenie nagrody odbyło się wczoraj na wybiegu FashionPhilosophy Fashion Week Poland. Wyróżnienie wręczył projektancte Joseph Cinque, prezesa i dyrektora Generalnego Akademii. - Ewa Minge to w tej chwili chyba jedyna polska marka, która jest w jakiś sposób zauważalna w kręgach międzynarodowych. Cieszymy się z tego sukcesu - mówi Jacek Kłak, założyciel i organizator polskiego Tygodnia Mody. - Mam nadzieję, że polska moda będzie mogła poszczycić się większą ilością takich wyróżnień. Ewa Minge to jedna z najbardziej uzdolnionych polskich projektantek mody. Jej autorskie kolekcje prezentowane są między innym podczas Paris Fashion Week, gdzie bierze udział w pokazach haute couture oraz Mercedes-Benz Fashion Week w Nowym Jorku, podczas którego pokazuje nam kolekcje prete-a-porter, obok takich domów mody jak Balmain czy Givenchy. Projektami Minge zachwycają się gwiazdy światowego formatu, między innymi Kelly Rowland i Cheryl Cole. Artystka nie ogranicza się zresztą tylko do tworzenia ubioru. Zaprojektowała również kolekcje mebli, biżuterii a nawet sztućców. Jej projekty charakteryzują się głównie dużą dozą innowacyjności. Jak sama o sobie mówi: – Moim światem rządzą sprzeczności. Najbardziej cenię niepowtarzalne, twórcze kreacje o wyraźnej konstrukcji. International Star Diamond Award nie jest też pierwszą prestiżową nagrodą przyznaną

projektantce, która również laureatką Złotego Wieszaka, Srebrnej Pętelki czy Złotego Medalu na Międzynarodowych Targach Moskiewskich. Na fali popularności i rozgłosu artystka stworzyła nową markę Eva Minge Milano, która na swoim koncie ma już premierową kolekcję, w całości inspirowaną Mediolanem. Jedno jest pewne, Eva Minge to już nie tylko wspaniała projektantka, ale także jedna z najbardziej prestiżowych polskich marek, której potencjał dostrzegany jest na całym świecie.

Przemek Dankowski

Łukasz Jemioł

„Ta kolekcja była bajkowa” - takie opinie można było usłyszeć po pokazie Łukasza Jemioła, który po raz kolejny zaprezentował nam odsłonę Basic. To stwierdzenie nie mija się z prawdą. Część T-shirtów, stworzonych przez projektanta, inspirowana była czterema popularnymi postaciami z kreskówek, stworzonymi przez wytwórnię Warner Bros. Zatem na wybiegu mogliśmy zobaczyć ubrania, które w dodatkach, konstrukcjach i kolorach przypominały Batmana, Supermena, Strusia Pędziwiatra oraz Królika Bugsa. Tym samym Łukasz Jemioł, dołączył do grona ekskluzywnych marek (m.in. Dolce&Gabbana, Iceberg i Diesel) współpracujących z popularną wytwórnią filmową. dokończenie na str. 2

PhilosOFFy

W piątek po raz pierwszy mogliśmy podziwiać pokazy OFF Out of Schedule podczas 9. edycji FashionPhilosophy Fashion Week Poland. OFF to przestrzeń dla projektantów, którzy chcą przedstawić odważne, awangardowe kolekcje. To tutaj wyznaczane są nowe trendy w projektowaniu oraz niesamowite wizje przyszłości. Pokazy rozpoczęła Monika Misiak-Kołsut, działająca pod marką Momi­-Ko. Kolekcja inspirowana mangą i Japonią okazała się hołdem dla stylu subkultur tokijskich. Nieco uproszczony styl mangi w połączeniu z kimonem jest propozycją dla osób nie bojących się eksperymentować z własnym wizerunkiem. Estetyka strojów przenosiła widzów do kolorowego, wręcz bajkowego świata gier i bajek anime. Całą kolekcję cechowała oryginalność i ekstrawagancja. Typowe japońskie dodatki, takie jak kolorowe włosy, ciężkie buty i podkolanówki, dopełniały stroje. dokończenie na str. 4

Momi-Ko

Momi-Ko

Paulina Matuszelańska

Paulina Matuszelańska

Momi-Ko

Kas Kryst

Kas Kryst

Kas Kryst fot. Łukasz Szeląg


2

Eva Minge Eva Minge to nie tylko nazwisko, to kobieta-instytucja, projektantka dzięki której Polska zaistniała na modowej mapie świata. Na 9. Fashion Week Poland, podczas specjalnego pokazu, zaprezentowała swoje najnowsze propozycje na nadchodzący sezon wiosna/lato 2014. Gdy zgasły światła, w świetle reflektorow ukazala sie pierwsza sylwetka - delikatna, pastelowa, wręcz eteryczna, a za nią kolejne. Dominowały delikatne materiały, prześwity, skromne z wyglądu tkaniny wykorzystane do stworzenia prostej i minimalistycznej kolekcji, którą może nosić każda kobieta. Projektantka skontrastowala faktury, bawiąc się jednocześnie tkaninami. Do wełnianej marynarki wzorowanej na klasyku Chanel dodała przewiewne, gniecione koszule, czarno-białe kombinezony oraz sukienki z prześwitujacymi spódnicami. Kulminacją pokazu były suknie wieczorowe - z długim trenem, bandażowe z wycięciami na brzuchu i udach oraz - jako ostatnia sylwetka - błyszcząca czarna kreacja. Eva Minge swoją kolekcją udowodniła, że moda kobieca może być minimalistyczna, prawie skromna, a przy tym pełna wdzięku Izabela Komońska i żeńskiego pierwiastka.

Ptaszek

Monika Ptaszek to projektantka lubująca sie w modzie męskiej. Sama mówi, że woli ubierać mężczyzn a każdy projekt powstaje w oparciu o inną muzykę, która ją inspiruje. Kolejny sezon według PtASZEK to woda, palmy, egzotyka Hawaii i nagie torsy surferów. Premierowa kolekcja była kolejnym manifestem twórczyni dążącej w męskiej modzie do uniwersalizmu - na wybiegu wystapili modele różnego wzrostu czy postury, z tatuażami i piercingiem. Same sylwetki były miłym wspomnieniem słonecznego lata i wycieczek w ciepłe kraje. Chociaż gama kolorów sylwetek była mocno ograniczona, wściekły odcień żółci świetnie kontrastował z czernią i bielą. Mocno zauważalna była zabawa fakturą - skórzane rękawy koszulek czy bluzy wykonane w gąbki. Pojawiły się też charakterystyczne mody hippisowskiej motywy w postaci barwionych koszulek, szortów w kwiaty i koszul z krótkim rękawem. Innowacyjne było wprowadzanie legginsów jako dodatku lub zamiennika dolnej części garderoby. Wszyscy modele występowali boso, co podkreśliło wakacyjny klimat kolekcji. Potwierdziły się wcześniejsze słowa projektantki - w trakcie pokazu wystąpiła jedna sylwetka kobieca. W długiej sukni z prześwitami oraz elementami printu, który pojawiał sie wielokrotnie w sylwetkach Monika Ptaszek swoją kolekcją przypomniała publiczności nie tak odległe wakacje oraz te bardziej odległe Hawaje. Wychodząc z sali pokazowej czuć Izabela Komońska było jeszcze świeżą morską bryzę.

fot. Łukasz Szeląg

Łukasz Jemioł

dokończenie ze str. 1

Pozostała cześć kolekcji, podobnie jak poprzednie, opierała się na luźnych sylwetkach z motywem przewodnim, który mogliśmy odnaleźć w cięciach i tkaninach. Kolekcja Basic to przede wszystkim bluzy, sukienki, spodnie i płaszcze. Wszystkie mają swój charakterystyczny miejski charakter. Można je dowolnie miksować i tworzyć codzienne, wygodne stylizacje lub nadać im bardziej imprezowy charakter. Kolorystyka jest świeża i stonowana, dominują czernie, szarości i biel. Jak mówi Joanna Chorodyjska, stylistka gwiazd: „Jest to zdecydowanie najlepsza kolekcja Basic”.

Przemek Dankowski

Natasha Pavluchenko

Natasha Pavluchenko to projektantka, która każdego roku sygnuje swoim nazwiskiem dwie kolekcje haute couture oraz dwie, oparte na nich, kolekcje pret-a-porter. Projektantka jest jedną z najmłodszych przedstawicielek „wysokiego krawiectwa” na świecie. Jej kolekcje tworzone są przede wszystkim dla kobiet ceniących klasykę i wysoką jakość. Na kolekcję „Senses” wiosna/lato 2014 składają się dopasowane sukienki, które idealnie eksponują damską sylwetkę. Delikatne koronki, odsłonięte plecy jak i falbanki, to propozycja dla kobiet eterycznych i zmysłowych. Dla pań bardziej pewnych siebie i ceniących niezależność projektantka przygotowała skórzane kreacje. Ciekawą propozycją są wełniane okrycia wierzchnie, idealnie dopełniające stroje. Koronkowe suknie w odcieniach bieli i czerni utożsamiają to, co w kobiecie najpiękniejsze – delikatność oraz subtelność. Stonowane kolory całej kolekcji przełamuje niezwykle intensywny odcień niebieskiego, w którym to projektantka proponuje nam spódnicę oraz sukienki. Z pozoru proste kroje kreacji są tak naprawdę doskonale dopracowanymi formami, które Kinga Wydrych podkreślają zmysłową naturę kobiety.

Grzegorz Kasperski Kolekcja „42” Grzegorza Kasperskiego to połączenie urban chic z inimalizmem, który nawiązuje do nowojorskiego szyku lat 40. i 50. Projektant proponuje klasyczny urok sukienek cocktailowych połączony z geometrycznymi cięciami i nowym elementem, jakim jest print. Pozostaje jednak przy charakterystycznym dla niego pięknym kroju dopasowanym do kobiecej sylwetki. - Moje krawiectwo nie opiera się

tylko na wizjonerskim i koncepcyjnym tworzeniu, ale bardziej skupia się na dobrym krawiectwie. Lubię rozbudowane konstrukcje oraz dobre tkaniny. Staram się od zera stworzyć kobiecą sylwetkę. Nie teatralizuję swoich kolekcji, ale lubię wprowadzać współczesne elementy – tłumaczy projektant. Cała kolekcja opera się na tkaninach z różnych części świata, np. z Japonii. Ciekawostką jest wykorzystanie impregnowa-

nej wełny, któa robi wrażenie skóry, a z bliska okazuje się bardzo sztywnym materiałem - był podstawą do uszycia sukienki na kole i płaszcza. - Bazowałem na pięciu kobiecych sylwetkach: kobieta biznesu, princess, rebel girl, artystka i młoda gwiazda. Dzięki współpracy z Maybelline makijaż do kolekcji był stonowany i podkreślał jeden element, jakim jest rozmycie czarnej kreski na dolnej powiece. Milena Gapa Izabella Alentieva


3

Aga Pou

Poszukiwanie kompromisu pomiędzy miejskim stylem, a potrzebą życia w zgodzie naturą zawiodło Agę Pou w świat neutralnych, jasnych barw. Mocnym akcentem był pomarańcz - kolor nieco zapomniany i niedoceniany przez współczesnych projektantów. Pojawiły się także pasy w nowej odsłonie i sporo klasycznych motywów w nowoczesnej formie. Ekologiczny sentyment miał reperkusje również w materiałach, jakie zastosowała projektantka – główną rolę odegrała juta, najbardziej naturalna spośród tkanin i najprostsza w produkcji, choć jednocześnie trudna w zastosowaniu do współczesnych trendów. Mimo to, Adze Pou udało się stworzyć kolekcję eleganckich ubiorów o wyraźnie urbanistycznym charakterze, z dużą dbałością o detale i swobodę ruchów. Inspiracją projektantki była geometria Maja Urbańska Allure architektoniki miasta.

Joanna Startek

Najnowsza kolekcja Joanny Startek „(UN) REAL”, to propozycja dla mężczyzn, którzy pragną wyróżnić się swoim wyglądem. Pokaz był nowatorskim i świeżym spojrzeniem na męską modę. Na kolekcję składają m.in bluzy, kurtki, spodnie, garnitury i koszule - eleganckie i zarazem sportowe, utrzymane w minimalistycznym klimacie. Na wyróżnienie zasługują dodatki. Wśród nich zwracały uwagę plecaki i przede wszystkim kopertówki, które rzadko stają się elementem stylizacji męskich. - Kopertówki miały być odniesieniem do nazwy kolekcji. „(UN) REAL” to wszystko to co nierealne, niecodzienne i właśnie takie miały być te ubrania – mówi projektantka. Kolorystyka kolekcji była dość stonowana. Dominowała biel, czerń, bordo oraz szarości. Niektóre elementy stylizacji miały na sobie nadruki z nazwą kolekcji, które zostały zaprojektowane, przez projektantkę, specjalnie na tę okazję. Kolekcja w całości uszyta została z naturalnych materiałów, dominowała bawełna i ortalion.

ODIO i Jakub Pieczarkowski

Projektanci zadbali o każdy detal – nawet na skarpetkach można było zauważyć wzory podobne do tych na bluzach, spodniach czy płaszczach. Aleksandra Ozimek i Jakub Pierwsze sylwetki kolekcji „Rat Salad” tło dla obfitych zdobień w kolorze Pieczarkowski wykorzystali autorską pojawiły się na wybiegu przy srebra, złota, intensywnego błekitu technikę sitodruku wykonywanego akompaniamencie mocnej, filmowej i czerwieni. Było do tego stopnia ręcznie, dlatego żaden egzemplarz muzyki, równie spektakularnej, jak cała bogato, że długa sukienka w kolorze poszczególnej części ubioru nie będzie kolekcja. Zapowiadało się niewinnie, ale neutralnej bieli z delikatnymi – w potaki sam – wzór da się powielić, ale nie z charakterem – czarne sylwetki równaniu do innych nadruków – skopiować identycznie. Duet przyznaje, z nadrukami 3D imitującymi skórę czarnymi wzorami, zdawała się być że kolekcja była projektem wydawały się wstępem do silnym przełamaniem ciemnej części eksperymentalnym, opartym na mrocznej całości. Tym większe zaskopokazu. Wrażenie zrobiła także podobnym myśleniu. „Proponując tak czenie wywołało wejściu na wybieg pikowana damska bluza w odcieniu odważną kolekcję, chcemy otworzyć modeli w zestawach bogato zdobionych lśniącego złota. Frędzle na spódnicach połyskującymi printami. Czarna dziani- modelek dodały natomiast zadziornego, głowy na nowe, niebanalne ubrania” – Julia Stefańska mówi Aleksandra. na, będąca podstawą kolekcji, to idealne ale kobiecego akcentu.

Przemek Dankowski

Le GIA

Wśród projektantów Designer Avenue po raz pierwszy na Fashion Week Poland pojawiła się marka Le GIA, za którą kryje się projektantka Sandra Kpodonou. Pokaz kolekcji, którą zatytułowano „Celebruj swoje życie”, odbył się w czwartkowy wieczór. Jej inspiracją, co było doskonale widać, była Japonia. Le GIA zgodnie ze swym stylem, z którym jest już bardzo dobrze kojarzona, swoje propozycje na nadchodzący sezon wiosenny kieruje do kobiet eleganckich, które dbają o swój wygląd zarówno na spotkaniach biznesowych, jak i w życiu prywatnym. Kolekcja kolorystycznie zamknięta w czerni, brązie, wojskowej zieleni oraz bordo, wykonana została z kaszmiru, jedwabiu i koronki. Jej znakiem rozpoznawczym jest jednak czarna tkanina ze złotym, orientalnym wzorem, w którym w wyraźny sposób wyeksponowano logo marki. Na wybiegu pojawiły się m.in. pikowane płaszcze zdobione dwoma rzędami złotych guzików, cały przekrój propozycji ze złoto-czarnej tkaniny, a w tym proste tuniki, bluzki i spódnice długości do kolana oraz zwężane spodnie. Na wieczór długie suknie z koronki w kolorze wina. Modelkom towarzyszyły ekskluzywne, skórzane torby Le GIA. Pokaz z widowni podziwiała Marina Łuczenko, która miała na sobie tunikę oraz spodnie Anna Plocek z prezentowanej kolekcji.

Marta Wachholz-Biczuja Głównymi atutami prac Marty Wachholz-Biczui jest czystość formy, kreatywność oraz ekskluzywność. Przewodnią ideą kolekcji wiosna-lato 2014 jest próba połączenia form opartych na przeciwieństwach męskiego i damskiego ubioru. Projektantka łączy surowe elementy męskie z dodatkami stworzonymi dla kobiet, takimi jak korale z materiału. Dżinsowe tkaniny, len i różnorodna bawełna sprawiają, że kolekcja nie jest monotematyczna i przyciąga uwagę. Na wybiegu królowały klasyczna czerń i biel oraz czerwień z kolorem niebieskim. Projektantka udowodniła, na przekór odmiennym opiniom, że garnitur nie musi

być nudny. Przełamanie męskich krojów falbanami sprawia, że stroje nabierają delikatności. Oryginalne fasony garniturów podkreślają wszelkie walory i zalety kobiecej sylwetki. Urozmaicenie strojów kołnierzykami i mankietami sprawia, iż męskie atrybuty wyglądają dobrze w połączeniu z łagodniejszymi formami. Kolekcja doskonale podkreśla styl projektantki, którym jest nieskazitelny krój oraz kreatywne podejście do każdego modelu. Jest to propozycja dla kobiet silnych a zarazem pewnych swojej kobiecości. Kobiet, które wiedzą, czego oczekują od życia. Kinga Wydrych

fot. Łukasz Szeląg


4

Kędziorek

Prosto, funkcjonalnie i zgodnie z najnowszymi trendami – tak w skrócie można określić kolekcję marki Kędziorek zaprezentowaną na czwartkowym pokazie Designer Avenue. Projektantka Joanna Kędziorek proponuje ubrania, wśród których każda z pań znajdzie coś dla siebie. W strojach marki dominują lekkie, luźne kroje, które wprawdzie nie podkreślają sylwetki pań, dodają im jednak zwiewności i kobiecości. Dla kobiet pragnących uwydatnić swe kształty, projektantka przygotowała sukienki przewiązane w talii wstążką. W niezwykły sposób udało się połączenie pomysłu na jesienne kurtki i narzutki z eterycznymi sukienkami z delikatnych, przyjemnych w dotyku materiałów. Zwiewny charakter niektórych sukienek przełamany został wyrazistością kroju okryć wierzchnich, w których, zgodnie z obecnie panującą modą, pojawiają się np. skórzane rękawy i kieszenie. W kolorystyce Kędziorek stawia na uniwersalność: pojawiają się czerń, biel, turkus. Kolekcja dowodzi, że projektantka jest świadoma, iż przygotowuje swoje ubrania dla kobiet nieszablonowych, ale eleganckich, które w zalewie nadmiernie przyozdobionej przeciętności szukają czegoś wyjątkowego, dodającego klasy, stworzonego nie tylko z myślą o wykorzystaniu na specjalne okazje, ale też dniu codziennym, kiedy to panie też chcą czuć się atrakcyjne. Niewielu projektantkom udaje się połączyć różnorodność z minimalizmem, niebanalność z funkcjonalizmem. Najnowsza kolekcja Kędziorek udowadnia, że jest to możliwe! Anna Kaźmierska

Malgrau

Zwiewność, lekkość, delikatność – oto hasła przyświecające czwartkowemu pokazowi marki Malgrau, znanej wykorzystania wysokiej jakości materiałów, co znalazlo potwierdzenie w precyzyjnie wykonanych strojach. Przedstawione stylizacje to propozycje dla kobiet zdecydowanych i stylowych, ale jednocześnie też dla tych lubiących prostotę i gładkość tkanin. Ubrania były skromne, ale jednocześnie bardzo kobiece, co podkreślały delikatne makijaże oraz rozpuszczone włosy modelek. Przeważającą część strojów stanowiły gładkie koszule, spódnice oraz sukienki, jednak pojawiły się też bardziej wzorzyste kreacje, nie będące jednak przesadnymi na tle reszty. Sama kompozycja pokazu była do-

kładnie przemyślana – najpierw zaprezentowano eleganckie garsonki w bieli, później mniej oficjalne stroje w barwach złota i beżu, aby móc na końcu powrócić do stylowej mieszanki srebra oraz czerni, korespondujących z gustownym początkiem. Iga Szuchiewicz starała się również uchwycić w swoich projektach tzw. sportową elegancję, której odmiany coraz częściej pojawiają się na wybiegach – kilkakrotnie podczas pokazu można było podziwiać połączenie eleganckich spodni z czapką daszkiem na głowie oraz dużą torbą w ręku modelki. Uniwersalność wszystkich projektów marki Malgrau zaprezentowanych podczas 9. edycji FashionPhilosophy Fashion Week Poland sprawia, że przypadną one do gustu nawet najbardziej wymagającym klientkom. Aleksandra Szałas

Sowik Matyga

Duet Sowik Matyga zabrał publiczność Fashion Week Poland w przyszłość, do roku 2056. Projektantki zaprezentowały kolekcję, w której futurystyczne formy projektów łączą się z elementami militarnymi. Dominującymi kolorami są czerń i biel, najbardziej kojarzące się chyba z estetyką przyszłości. Kolekcji nie cechuje przesadna ozdobność, wręcz przeciwnie – nastawiona jest na nowoczesność i minimalizm. Sowik Matyga prezentuje oszczędne, ale wyraziste w swej formie rozkloszowane spódnice za kolano, krótkie bluzki, proste legginsy, szerokie spodnie. Projekty wzbogacają przezroczyste lub skórzane wstawki (rękawy, kieszenie), pikowania, skrzyżowane paski na bluzkach i spódnicach. Mocnym akcentem jest ostatnia propozycja projektantek: rozkloszowana, krótka, błyszcząca złotem spódnica, przypominająca metal lub celofan, doskonale harmonizująca z przewrotnym, futurystycznym charakterem kolekcji.

Najważniejszy jest dobry start. Designer Avenue na 9. FashionPhilosophy Fashion Week Poland rozpoczął pokazem duetu Label2. Pokaz podzielony został na dwie części - w pierwszej dominowały biel oraz beż. Szczególną uwagę przykuwały cięcia ostre zakończenia kamizelek czy wyjątkowo długa baskinka. W drugiej części pojawiła się czerń oraz szarość. W sylwetkach można było zauważyć wykorzystanie neoprenu i skóry skontrastowanych z przeźroczystościami oraz krótkimi topami odsłaniającymi brzuch. Całości dopełniały maski na twarzach modelek, przypominające orgiami, oraz dodatki na włosy. Minimalizm kolekcji podkreślony został przez brak dodatków, jednak w sylwetkach widać było zabawę formą i krojem poszczególnych części garderoby.

Anna Kaźmierska

PhilosOFFy

dokończenie ze str. 1

Ciekawym urozmaiceniem kolekcji okazały się minimaskotki w kształcie ryb i kotów precyzyjnie przypięte do strojów. Kolekcja Moniki Misiak-Kołsut zasługuję na wyróżnienie, jeżeli chodzi o niebanalne podejście do mody. Kolejny pokaz na Off Out of Schedule, autorstwa Pauliny Matuszelańskiej, okazał się przeciwieństwem propozycji Momi-Ko. W kolekcji „Homely”, inspirowanej naturą, w której dominują stonowane kolory zieleni, bieli, czerni i kobaltu, dominowały proste formy o miękkich konturach, które czynią wrażenie, iż ubrania są dostosowane do codziennego trybu życia. Kobaltowe wstawki dodają strojom polotu i pokazują, że potrzeba niewiele aby ubiór stał się interesujący. Wisienką na torcie całej kolekcji była błyszcząca niebieska kurtka, fot. Łukasz Szeląg

Label2

Izabela Komońska

stanowiąca stylistyczne przełamanie stonowanej kolekcji i dowód na to, że prosta forma nie musi być nudna. Ze spokojnej, ziemskiej atmosfery prezentacji Pauliny Matuszelańskiej publiczność wyrwał pokaz Kas Kryst. Kolekcja Katarzyny Kryst wyróżniała się blaskiem i połyskiem. Stroje w kolorach bieli i błękitu dynamizowały ozdobne połyskujące blaszki, którymi projektantka przekazuje, że błyszczące zdobienia nie są tylko dla kobiet. Proste z pozoru formy ożywiały pikowania i frędzle. Ażurowa część kolekcji przykuwała uwagę swoją delikatnością i precyzją wykonania. Kas Kryst stawia na blask w pełnym tego słowa znaczeniu. Ostatnim pokazem piątkowego OFF Out of Schedule był pokaz Moniki Błotnickiej. Kolekcja nawiązuje do kosmicznego wizerunku. Faktura tkanin przypominała błyszczące gwiazdy. Połyskliwe topy i sukienki czyniły wrażenie jakby były ubocznym efektem zderzenia supernowej z modą. Ciekawe połączenie ciężkich błyszczeń

z przezroczystymi wstawkami jest przykładem tego, jak kontrasty świetnie ze sobą współgrają.

Kinga Wydrych


5

Reklama

Carlo_reddress_226x166_Fashion_Week__IX_edycja.indd 1 organizatorZY:

partner:

Partner strategiczny:

patroni medialni fASHIONPHILOSOPHY fASHION WEEK POLAND:

30.09.2013 12:22


6

Reklama

#MicraAttitude

WSZYSTKO PO TWOJEJ MYŚLI. NOWY NISSAN MICRA Z INTELIGENTNYM KLUCZYKIEM I-KEY. KONIEC POSZUKIWAŃ. NissanConnect

|

I-Key

|

Niskie zuz˙ ycie paliwa. Juz˙ od 4,3 l/100 km

NOWY NISSAN MICRA. WEź SPRAWY W SWOJE RęCE. Zdjęcia są jedynie ilustracją. Dane i fakty podane w niniejszej reklamie służą wyłącznie celom informacyjnym i nie stanowią oferty zawarcia umowy. Zużycie paliwa w cyklu mieszanym: 4,3 l/100 km, emisja CO2: 99 g/km.

NICE1013_KISS_FashionW_226x166_PL.indd 1

10/2/13 11:00 AM

Wybierz modne kierunki Pokazy sezonowych kolekcji, najważniejsze wydarzenia w świecie mody, słynne wyprzedaże w Londynie, Paryżu, Mediolanie czy Nowym Jorku. Z nami możesz polecieć w każde topowe miejsce. LOT oficjalnym przewoźnikiem Fashion Week Poland

319204-Ogl-LSTT-Fashionweek-226x166.indd 1 SPONSORZY:

lot.com Pobierz aplikację mobilną!

13-09-26 12:04 OFICJALNY PRZEWOŹNIK:


7

Reklama

w mie Nie stoim y jscu, chod ź z na PAŹD mi! ZIER

JUŻ W NIKOWY SPRZ NUMER EDAŻ Y

Szuka jw praso salonach wyc Apps h i na tore

www.malemen.pl PARTNERZY FASHIONPHILOSOPHY FASHION WEEK POLAND


8

Reklama

KOLEKCJA ZOOM

projekt kolekcji: Robert Kowalczyk skóra G-22

Gości od wieków

skóra B-41

www.HotelKrasicki.pl

Krasicki-Prasa127x166-1.indd 1

PATRONI MEDIALNI OFF OUT OF SCHEDULE:

IMS SOFA Sp. z o.o. ul. Bydgoska 50, 85-790 Bydgoszcz, Poland e-mail: etap@etap-sofa.pl, www.etap-sofa.pl

13-09-25 13:14

PATRONI MEDIALNI YOUNG FASHIONPHOTOGRAPHERS NOW:

SPONSOR LET THEM KNOW:


Butik z koncepcją W pogoni za najnowszymi trendami, fasonami i kolorami, w poszukiwaniu rzeczy wyjątkowych i unikatowych udajmy się do częsci Concept Store, która podczas jesiennej edycji FashionPhilosophy Fashion Week Poland gromadzi kilka stoisk mulitbrandowych. Jednym z nich jest S Ivory Pop Up Store, nowoczesny i elegancki butik sprzedającym kolekcje projektantów biorących udział w pokazach Designer Avenue, min.: Kędziorek, Ptaszek czy Nenukko. Kolekcje polskich projektantów są do nabycia również na stoisku Ehair i Fashionweare.com. Natomiast dla osób preferujących marki zagraniczne zakupy online udostępnia Zalando i High Fashion. Na innych stoiskach: Big Star przygotował kolekcję odpowiadającą aktualnym wymogom czasów i rożnorodnym potrzebom ludzi bez względu na ich sylwetkę. Natomiast Lee przedstawia projekty denim dla klientów ceniących perfekcyjne wykonanie oraz tradycyjne kroje. Wygodne buty oraz odzież można nabyć na stoiskach Puma oraz New Balance. Obie marki przedstawią światowy szyk w sportowym wydaniu. Wiele lifestylowych akcesoriów prezentują markizrzeszone

9 w ramach Fresh Brands. Są nimi retrofuturystyczne akcesoria Komono, aluminiowe portfele Ogon Designs, drewniane zegarki Wewood czy najróżniejsze gadżety marki Dynomighty. W Concept Store zaprezentują się również twórcy damskiej biżuterii: Beryl, Bianca Cavatti, Glitter oraz Pracownia Motyle. Po niebanalne okulary należy udać się do Brylove, zaś oryginalne zegarki proponuje Chronos-art - marka projektująca i wykonująca mechanizmy do swoich projektów na indywidualne zamówienie klienta. Po torbę, najważniejszy element garderoby każdej kobiety, warto zajrzeć na stoiska Clary Veritas, Antbag by Ania, Mako Bags, Boogie lub Cargo, która to marka oferuje torby z cordury, czyli oryginalnego wojskowego materiału. Wytrzymują nawet do 60 kg, a noszą je zarówno kobiety, jak i mężczyźni. Oryginalną i niezwykle praktyczną rzeczą na jesień może być wygodny, wielofunkcyjny szalokaptur z kieszeniami w wersji unisex na stoisku Mnischka, który można zamotać na kilka sposobów, tworząc jakby nowe okrycie - W zależności od rodzaju materiału i wzoru zmieniają fason od sportowego do bardziej eleganckiego. Jedna z klientek założyła srebrny szalokaptur nawet na swój ślub. Sama by nie wpadłam na taki pomysł – śmieje się projektantka Anna Migacz Lesińska. Jednak Concept Store to przede wszystkim przestrzeń, na której królują stoiska topowych polskich projektantów. Swoją kolekcję Basic prezentuje Łukasz Jemioł, u którego ubierają się znane osoby ze świata mody, sztuki i mediów.

Jemioł tworzy rzeczy bez zbędnych ozdobników, używa naturalnych tkanin najwyższej jakości oraz tych z nowej generacji. Z kolei rzeźbiarskie formy połączone z czystymi, modernistycznymi elementami określają styl Mariusza Przybylskiego. Jego estetyka łączy ze sobą nowatorskie podejście do mody z czystą klasyką. Agata Wojtkiewicz zaprezentuje swoją markę Made by Heart a Le GIA kolekcje ubrań opartych na konstrukcji z najlepszych włoskich tkanin. Kolejną mocną marką jest Laboratorium/35, firma odzieżowa tworząca ubrania dla ludzi, którzy lubią kreować otaczający ich świat, wyrażając w ten sposób siebie. Caha to proste stroje kryjące w sobie tajemnicę, dla odważnych kobiet, które nie boją się eksperymentować. Ich sukienki i tuniki nie pozwolą się nudzić. Z długiej sukienki z trenem w kilka chwil można zrobić wąską lub koktajlową sukienkę, a krótka tunika z paskiem zmieni się w długą sukienkę z kieszeniami. Na koniec na jednym ze stoisk swoje projekty prezentują studenci Katedry Ubioru Akademii Sztuk Pięknych w Łodzi. Concept Store to również wiele stoisk z pogranicza mody, stylu i projektowania. W tym kontekście swoją premierę będzie mieć marka Marmorin by Eva Minge. Marmorin to marka premium z kategorii home prezentująca nowoczesne wzornictwo w światowej odsłonie. Pozostając w temacie projektowania odwiedźmy na koniec stoisko Zamek Design & Wojnarowscy oraz Nissan.

Salon polskich projektantów Projektanci mają sposobność zaprezentowania swych kolekcji szerokiemu gronu odbiorców podczas każdej edycji Polskiego Tygodnia Mody. Umożliwienie odbiorcom kupna tych strojów jest nieco trudniejsze. Liczna grupa projektantów sprzedaje swoje ubrania i dodatki w strefie Showroom, której otwarcie jest ograniczone czasowo, niewielu posiada własne atelier. Problem dotarcia klienta do sklepu z ulubioną kolekcją rozwiązuje butik S IVORY. Jest to funkcjonujący od prawie roku butik multibrandowy oferujący szeroką gamę kolekcji polskich projektantów. - Powstanie S IVORY to naturalna konsekwencja FashionPhilosophy Fashion Week Poland, gdyż kolekcje prezentowanie na łódzkim wybiegu musiały trafić do punktu, w którym można je zakupić – mówi Ewa Roksela, brand manager butiku. S IVORY został otwarty w listopadzie ubiegłego roku w galerii Ptak Outlet.

Następnym krokiem rozwijającym projekt było stworzenie pop-up store (z ang. znikający sklep) w łódzkiej Manufakturze, który teraz funkcjonuje już jako stały butik. Ewa Roksela tłumaczy, że przeistoczenie pop-up store w standardowy sklep jest wynikiem rosnącego zapotrzebowania na miejsce, które oferuje najnowsze kolekcje licznych projektantów, a w S IVORY można zakupić ubrania marek takich jak: Ptaszek, Hyakinth, Rozwadowska Bags, Grome Design, Aleksandra Kmiecik, Lucja Wojtala fashion, Unikke Design, Bakreno, Olga Mieloszyk, Blessus, Wiola Wołczyńska, Maria Wiatrowska, Kamila Gawrońska-Kasperska, Dudzińska czy Aga Pou. - Podejmujemy współpracę z wieloma projektantami, bo chcemy im pomóc i efektownie wypromować ich pracę – wyjaśnia brand manager projektu. Butik oferuje także linie tworzone na

Pojawia się i znika

Agata Wojtkiewicz – łódzka projektantka mody, zwyciężczyni konkursu Young Creative Entrepreneur – Design and Fashion Award, jednego z najbardziej prestiżowych plebiscytów w świecie mody. Swoje atelier prowadzi w samym centrum Łodzi, lecz co jakiś czas swoje pomysły przenosi do galerii handlowych. Między innymi dlatego mogliśmy podziwiać prezentację kolekcji sukni ślubnych jej autorstwa pod nazwą Wedding Showroom w łódzkiej Manufakturze. Pokaz stanowił dekorację jednego z lokali centrum handlowego znajdującego się na pierwszym piętrze. W showroomie oprócz kreacji można było znaleźć także dodatki niezbędne pannie młodej

i jej partnerowi w dniu ślubu: biżuteria, garnitury, obuwie, a nawet bielizna. Do najbardziej znanych marek, które wspólnie z projektantką przyczyniły się do stworzenia butiku należały Change Lingerie, Kazar, Strellson oraz Lavard. Wszystko, co znajdowało się w lokalu, stanowiło jedynie inspirację dla odwiedzających narzeczonych. Twórczyni wystawy proponowała gościom – parom, które choć na chwilę zajrzały do „Wedding Showroomu” - konkretne stylizacje, dobór kwiatów czy stworzenie listy prezentów. Projektantka opierała się przy tym na swoim doświadczeniu, które zdobyła podczas organizacji warsztatów ślubnych o nazwie „White – wszystko o ślubach”.

własne potrzeby. Jest to na przykład kolekcja toreb Mako Bags, sygnowana logiem FashionPhilosophy Fashion Week Poland. - Wszystkich chcących się wyróżnić i szukających ubrań i dodatków efektowniejszych, niż te, które proponują istniejące sieciówki, zapraszam do naszego showroomu – zachęca Ewa Roksela

Autorem wnętrza butiku była Oshi pracownia projektowa. Twórcy w przemyślany sposób połączyli w nim minimalne wykorzystanie powierzchni z jak najlepszą prezentacją kolekcji. Koncepcje architektów idealnie współgrały z zamysłem pomysłodawczyni. Wedding Showroom to nie ostatni pomysł Agaty Wojtkiewicz na awangardowy Pop-up Shop. We współpracy z Manufakturą stworzyła kolejne. Można było kupić w nich kolekcje projektantki oraz inne znajdujące się tam produkty pochodzące z zaproszonych do projektu butików. – Cieszę się, że było tak wielu ludzi zainteresowanych ideą tego typu sklepów.

i dodaje, że owe stoisko to tylko namiastka tego, co można kupić w butikach w Ptak Outlet i Manufakturze. W związku z rosnącą ilością klientów, S IVORY planuje otwarcie kolejnego punktu, dającego możliwość zobaczenia, przymierzenia i zakupu rodzimych kolekcji.

Osoby odwiedzające Pop-up nie tylko oglądały znajdujące się w nim wiosenne propozycje, ale też rozmawiali ze mną o modzie oraz często nabywali produkty, będące namacalnym przykładem tego co jest najmodniejsze w tym sezonie” – powiedziała pomysłodawczyni pierwszego

Julia Stefańska

fot. Marta Zwierzchowska

w Łodzi Pop-up Shopu. Podsumowując: łódzka projektantka, która zwojowała świat mody; artystka, której stroje zostały zaprezentowane w polskiej edycji „Top model” oraz autorka ponadczasowych projektów. Po prostu Agata Wojtkiewicz.

Aleksandra Szałas


10

Wyszperane w Showroomie PMS suits You

Unikke Design

Kolejna młoda marka w Showroomie Polskiego Tygodnia Mody prezentuje tuniki i bluzki zarówno dla niej, jak i dla niego ozdobiono zdecydowanymi i ciekawymi deklaracjam: „I am not as cute as you think” czy „Fashion vodka rock&roll”. Projekty PMS suits you przypadną do gustu szczególnie tym, którzy lubią zwracać na siebie uwagę i wyraźnie komunikować co sądzą o otaczającej ich rzeczywistości.

Obok biżuterii marki Unikke Design nikt nie przejdzie obojętnie. Szczególną uwagę odwiedzających Fashion Week Poland zwraca kolekcja „Better Wear Than Use”. Do jej wykonania użyto prawdziwych łusek naboi. Nabój, jak i łańcuszek, na którym wisi, są pozłacane, a wszystko zdobi lśniący diament. Jest to, jak twierdzi Unikke Design: „odwaga i charyzma zamknięte w prostocie naszyjnika.”

Anna Plocek

Anna Plocek

fot. Marta Zwierzchowska

fot. Marta Zwierzchowska

Love&Love Przechadzając się między stoiskami Showroomu nie da się ich nie zauważyć. Mowa o ozdobnych pomponach z tiulu, które wyglądają jak wyjęte prosto z disneyowskiej bajki. Małe i duże, dosłownie w każdym kolorze. Od pewnego czasu cieszą się coraz bardziej rosnącą popularnością. Idealne do ozdoby wnętrza pokoju, ale też sklepu czy jako ciekawy element sesji zdjęciowej.

Anna Plocek

fot. Marta Zwierzchowska

Hanger Wśród wielu showroomowych propozycji nasz wzrok zatrzymał się na jednym z wieszaków i to dosłownie! Mowa o marce Hanger. Na 9. Fashion Week Poland trzy projektantki - Agnieszka Rymarczyk, Joanna Klara Palma oraz Martyna Montewska - prezentują kolekcję basic, w której dominują naturalne dzianiny w szarej tonacji ozdobione autorskimi nadrukami. Chyba niczyjej uwadze nie umknie wyróżniający się różowy oversizowy, wełniany płaszcz, który jakiś czas temu na swoim blogu Variacje pokazała Olivia Kijo.

Anna Plocek

fot. Marta Zwierzchowska

Nie tylko dla dorosłych Część Showroomu zajęły butiki przeznaczone wyłącznie dla dzieci. Szeroka oferta odpowie potrzebom różnorodnych gustów i potrzeb. Subtelne ubranka z metką Kinia Calik to kreacje dla małych dam. Ciepłe sweterki i urocze spódniczki urzekają dbałością o detale i dziewczęcą delikatnością. Ubrania są przy tym w pełni użyteczne i ciepłe. Miękkie tkaniny są utrzymane w pastelowej kolorystyce, dominują delikatne odcienie kremu, złamanej bieli, ciepłej szarości i pudrowego różu. Znajdujące się zaraz obok stoisko Lof Jü to przede wszystkim ciekawe, miękkie fasony i przyjemna w dotyku, wyraźna tekstura. Grube tkaniny i wyraziste kolory gwarantują ciepło i dobry humor w mroźne dni. Ubrania marki Czary Maryś przyciągają bajkowymi nadrukami, które okazują się autorskimi rysunkami i akwarelami projektantki. Autorka kolekcji podkreśla, że tworzy nie tylko dla najmłodszych, a szeroka rozmiarówka stwarza

możliwość wykreowania identycznego wizerunku mamy i córki. Koszulki przeznaczone dla chłopców (i ojców) są ozdobione nadrukami inspirowanymi Małym Księciem i cytatami z powieści. Naturalne materiały i polska produkcja gwarantują najwyższą jakość. Mr Tootsy specjalizuje się w dziecięcym obuwiu sportowym. Projektanci marki starają się przemycić trendy ze sfery dorosłych w świat dzieci. Atrakcyjne modele o miejskim charakterze udowadniają, że łączenie wygody z dobrym stylem jest możliwe, a wygodna nonszalancja jest odpowiednia dla miłośników mody niezależnie od wieku. La Mama jest marką, która swą pracę zadedykowała najmłodszym. Portfolio obejmuje głównie projekty ubrań i akcesoriów dla niemowląt. Śpioszki zachwycają oryginalną, niemal architektoniczną formą i ciekawymi kolorami.

Maria Pawlak

fot. Marta Zwierzchowska


11

Przedstawienie pt. „Pokaz mody” O wrażeniach estetyczno-reklamowych na wybiegu

Wprawiają widzów w zachwyt, szokują scenografią i są przedmiotem ostrej krytyki. By je obejrzeć, w pierwszym rzędzie, podobnie jak na premierze teatralnego spektaklu, zasiadają najważniejsze osobistości. Współczesne pokazy mody nie są już tylko spacerem modeli prezentujących kolekcje. To wydarzenia łączące ubrania z… no właśnie: sztuką czy rozbudowanym marketingiem? Od handlowej konieczności do teatralnego widowiska Rok 1848, Paryż. Przyszły ojciec wysokiego krawiectwa, Anglik Charles Frederick Worth współpracuje z poważanymi sukiennikami - Gagelinem i Opigezem. W ich sklepie pracuje Marie Vernet, która zostaje poproszona przez Wortha o zaprezentowanie sposobu noszenia szala dla jednej z klientek. Szal najwidoczniej sprzedał się, bo Marie ochrzczono pierwszą modelką – osobą prezentującą ubrania w celu podwyższenia wyników sprzedaży, a Charles Frederich Worth otworzył w 1858 roku swój własny dom mody, który finansowała i doceniała najbardziej zamożna część paryskiej elity (w tym także ówczesna cesarzowa francuska, żona Napoleona III, Eugenia). Sukces angielskiego projektanta jest z pewnością zasługą pięknie odszytych sukien – nie bez powodu mówi się o tamtym czasie jako początkach haute couture. Produkt jednak nie sprzedawałby się tak intensywnie, gdyby nie jego odpowiednia prezentacja. Worth musiał o tym wiedzieć, bo jego pokazy mody były organizowane cyklicznie i cyklicznie zwabiały rzeszę francuskich dam. XIX-wiecznego, dbającego o detale rzemieślnika, dziś nazwano by geniuszem reklamy, wizjonerem, który znalazł sposób na dotarcie do szerokiej, ale elitarnej grupy klientów. Nie wiemy, co było jego osobistą intencją, ale zauważamy wyraźny tej intencji skutek – pokaz mody to

Louis Vuitton

Burberry

Future simple Czym jest rewolucja w świecie mody? Dlaczego wciąż szukamy nowych technologii? Dokąd zmierza współczesne społeczeństwo? Trendy wyznaczane podczas każdego Fashion Week Poland to nowe rozwiązania. Poszukiwania innych form, materiałów i inspiracji. Moda wykraczająca poza konfekcję to przekraczanie granic między tym co funkcjonalne, a tym co można tylko oglądać, podziwiać jak wystawę w galerii sztuki. Poszukiwanie nowych materiałów skłania do czerpania inspiracji w dizajnie, a materiałem może być wszystko. Począwszy od poduszek powietrznych z auta, z których można zrobić torbę, skończywszy na tvejkuwykonanym z surowców wtórnych (projekt UEG). Na tej edycji FWP projektanci zaprezentują kolekcje, które niekoniecznie pełnią potrzebę funkcjonalności (futurystyczny pokaz Junko Koshino), ale zostały docenione jako nowa idea w dziedzinie mody. Połączeniem idealnym okazał się duet Label2: Andrea Poovic z Bośni i Hercegowiny

dzisiaj główne narzędzie marki, za pomocą którego kolekcja jest efektownie przedstawiana. Po pokazie – efektownie sprzedawana. Oczywiście, coś, co ponad stulecie temu zapierało dech w piersiach i było całkowitą innowacją, współcześnie stało się tylko elementem przedstawienia. Elementem głównym, bo pokaz mody nadal determinuje atmosfera kolekcji i to ubrania są jego pierwszorzędnym fundamentem. Jednak fundamentem, na którym buduje się piętra scenerii, skomplikowanej organizacji, muzyki na żywo i stos innych segmentów wpływających na odbiór widza. Widza, bo doszło do tego, że siedzący wokół wybiegu ludzie nie są już tylko potencjalnymi kupcami, ale po prostu widownią, która ocenia, komentuje, a przez to wpływa na dalsze losy kolekcji. I tak, dzięki chęci pokazania się od jak najlepszej strony, projektanci nie szczędzą na przepychu i wybiegowym szaleństwie. Konkurencja jest duża, dlatego z roku na rok tygodnie mody to zderzenia z nowymi, zachwycającymi czy szokującymi obrazkami. Podczas kolekcji jesień-zima 2004 dom mody Gucci zaplanował deszcz płatków róż, których spadło z sufitu ponad 50 tys. Zabieg ten powtórzyła marka Burberry na tegorocznym tygodniu mody w Londynie (20 tys. płatków róż). Spadające kwiaty to jednak nic w porównaniu z ogromną karuzelą na pokazie Louis Vuitton wiosna-lato 2012, na którym modelki schodziły na wybieg z bajecznych, białych kucyków. W tym roku, kończący swoją karierę we francuskim domu mody Marc Jacobs, przedstawił podobną karuzelę, ale w mroczniejszym i jeszcze bardziej spektakularnym wydaniu. Takich scenograficznych pomysłów można wymieniać wiele: dymiące samochody na pokazie Givenchy, imponująco wysoka, złota konstrukcja u Dries Van Notena czy laserowe złudzenie nad wybiegiem Saint Laurenta. Nie można tutaj nie wymienić czarnoskórych tancerek noszących kolekcję Ricka Owensa, które na wybiegu były jednocześnie modelkami i gwiazdami zadziwiającego show. Aktorzy polskiego wybiegu Wśród rodzimych pokazów można doszukać się wielu przykładów, doskonale oddających współczesną wizję prezentacji ubrań. Marka Bohoboco bardzo konsekwentnie potraktowała motyw przewodni pokazu jesienno-zimowego 2013/2014, nawiązując do klimatu starego kina. Każdy z gości otrzymał popcorn, by móc zajadać się nim w czasie występu tajemniczej, seksownej piosenkarki, której cień pojawił się na widniejącym nad wybiegiem ekranie. Stare, kinowe krzesełka i czerwona, ciężka kurtyna dodawały eleganckiego smaczku – wszystko po to, by nadać pokazowi charakter wyjątkowy. Projektantki Bizuu, Blanka Jordan i Zuza Wachowiak, również zadbały o elegancką atmosferę, tym razem wywołaną miejscem wydarzenia – Łazienkami Królewskimi. Zderzenie kontrastu - mody użytkowej i stanisławowskich zabytków - jest prawdziwym dowodem na to, że pokazy mody próbują obcować z kulturą wysoką. Inaczej, ale równie widowiskowo, przedstawił swoją kolekcję Robert Kupisz, zapraszając widzów na pokaz do… sali gimnastycznej. Bieg modeli imitował rozgrzewkę sportową, a podium i puchary stojące w tle były zmaterializowaniem olimpijskiej inspiracji Kupisza. Taką nowoczesną koncepcję zobrazowała także Joanna Klimas, przedstawiając swoją wiosenno-letnią kolekcję 2014 na otwarciu warszawskiego centrum handlowego, Plac Unii City Shopping. Choreografia wykorzystywała architekturę centrum i modelki zjeżdżały na wybieg ruchomymi schodami (należy tutaj przypomnieć pokaz Louis Vuitton wiosna-lato 2013, na poczet którego została skonstruowana modernistyczna przestrzeń

oraz Alen Pinku z Serbii. Obydwoje ukończyli Akademię Sztuk Pięknych w Mediolanie. To właśnie tam narodził się pomysł aby stworzyć projekt z neoprenu. Materiał to nic innego jak kauczuk. Label2 wykorzystał kauczuk naturalny (w piankach np. dla płetwonurków stosuje się kauczuk syntetyczny), który – jak podkreśla projektantka – zapewnia wygodę, nie krępuje ruchów i przede wszystkim daje dużo ciepła. Innym niebanalnym pomysłem okazało się użycie gotowanej wełny, która łatwo sztywnieje i daje się formować w dowolne kształty. Główną inspiracją do wykorzystania tak nietypowych materiałów była moda japońska oraz postęp technologiczny. Drugim elementem okazał się futuryzm przeniesiony z lat 80, i 90. Marka Label2 jest stworzona dla ludzi ceniących wygodę i niekonwencjonalne podejście do mody nawiązującej w swoim kształcie do architektury i dizajnu, jak symetrycznie skrojone białe spodnie oraz sukienka-tuba. Całości kolekcji dopełniały maski, które równie dobrze wyglądałyby na pokazie Maison Martin Marguela. Dominowała biel, czerń, szarość,

Robert Kupisz

z czterema rzędami ruchomych schodów). Jak się okazuje, nie trzeba daleko szukać, by odnaleźć bliski związek mody i kultury, które spotykają się od pół wieku w Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie, a ten, zarówno z nazwy, jak i pierwotnych założeń, jest sam w sobie ośrodkiem kulturalnym. W roku 1965 swoją kolekcję prezentował w nim dom mody Dior, a w czasie późniejszym polscy projektanci: Maciej Zień, Eva Minge, PLICH czy La Mania. Zachwycająca reklama czy spotkanie z kulturą? Z kulturą kojarzą się tematy ambitne, dzieła sztuki, obiekty i zjawiska piękne, zawierające w sobie wyższą ideę. Powstaje pytanie: czy największe modowe marki rzeczywiście chcą przenieść sferę mody do obszaru sztuki wysokiej, czy jest to sposób na stworzenie ekskluzywnego wizerunku? Pokaz jest dzisiaj wizytówką kolekcji, a to, jak zapamiętuje się jego poszczególne elementy (scenografię, muzykę, pomysł), wpływa na odbiór ubrań tej kolekcji. Kiedy podczas pokazu widownię otula ogrom płatków kwiatów, ubrania kojarzą się z delikatnością i kobiecością. W momencie oglądania strojów na hali sportowej, cała kolekcja kojarzy się z luzem i niezobowiązaniem. Otoczka pokazu kreuje zatem cechy oglądanego ubioru i podaje na tacy powód, dla którego powinno się go zakupić – „kup nasze ubrania, a będziesz delikatna/kobieca/wyluzowana/niezobowiązana”. Z drugiej strony możemy być świadkiem powstawania nowego źródła rozrywki, przecież oklaski końcowe pokazów są podobne do tych, które wieńczą grę aktorów na teatralnej scenie. Miejmy nadzieję, że ten proces estetyczno-marketingowy będzie wpływał tylko na popyt ubrań, a nie na wrażliwość kulturalną współczesnej widowni. Niech sceniczne oklaski zostaną tam, gdzie ich miejsce.

Julia Stefańska

Louis Vuitton – www.vogue.com Burberry – www.burberry.com Robert Kupisz www.facebook.com/pages/Robert-Kupisz/

fot. Łukasz Szeląg

jasna zieleń i kolor łososiowy. Tworzenie takich projektów to manifestacja nawołująca do ekologii, indywidualizmu, ale również nowych rozwiązań w dziedzinie mody. Według Massimiliano Giornetti, projektanta domu mody Salvatore Ferragamo ostatni Fashion Week w Mediolanie był bardzo architektoniczny. Karl Lagerfeld opisując swoją ostatnią kolekcję haute couture, powiedział że marka Chanel jest również otwarta na formy nowoczesne i minimalistyczne. Oglądając pokazy Fashion Week Poland nie mamy wątpliwości dlaczego moda, architektura i dizajn tworzą całość. fot. Łukasz Szeląg

Milena Gapa


12

Czy wiesz, że...

Ciąża jest stanem, który jest modny już od stuleci. W XV wieku bycie w ciąży było tak modne, że kobiety, które nie oczekiwały dziecka wsadzały sobie pod ubranie niewielkie poduszki, które miały udawać brzuszek! Aktualnie ciągle modne są ciążowe sesje zdjęciowe.

Alexander McQueen zasłynął stwierdzeniem, że wszystko zostało już zaprojektowane. „Nie wymyślimy nic poza spodniami, spódnicami, sukienkami, bluzkami, czy T-shirtami, ale warto starać się jak najbardziej urozmaicać to co jest.” Podczas projektowania sięgał on często do albumów znanych artystów oraz encyklopedii historii mody.

Długa broda to jeden z najmodniejszych trendów wśród współczesnych dżentelmenów. Noszą (i nosili) ją między innymi George Clooney oraz Brad Pitt . Okazuje się, że gdyby żyli w Rosji za czasów Piotra Wielkiego musieliby płacić... podatek od swojego zarostu. Opłatę wprowadzono aby zachęcić Rosjan do golenia bród, aby wyglądali bardziej „europejsko”. Noszenie biżuterii zapoczątkowali....panowie, aby podkreślić swój status społeczny. Kobiety później „przejęły” od mężczyzn uwielbienie do błyskotek. Wiele kobiet decyduje się na krótkie fryzury. Gdyby jednak zdecydowały się na drastyczne ścięcie kilkaset lat temu uznano by je za niewierne żony. Historia stringów rozpoczęła się od „nagiego skandalu”. Burmistrz Nowego Jorku Fiorello Henry La Guardia był oburzony występem tancerek bez bielizny i zalecił uszyć dla nich majtki, które zakrywałyby goliznę i nie przeszkadzały w akrobacjach. Tak powstały znane dziś wszystkim stringi.

Kinga Wydrych

Alexander McQueen - www.alexandermcqueen.com

www.shakira.com

Fuzja rzeźby i ubrania Junko Koshino jest artystką, która przekracza granicę uznawanych kategorii i wychodzi poza schemat konwencjonalnego myślenia o modzie. Jej twórczość to hybryda sztuki, designu i mody. Ubiór jest tylko jednym z elementów, całość tworzy futurystyczną rzeźbę. Wizjonerka jest laureatką prestiżowej nagrody Fashion Editors Club of Japan. Projektantka ukończyła Bunka Fashion Colledge w Tokio. Swój pierwszy sukces odniosła kolekcją prete-a-porter w Paryżu w 1978 roku. Dwa lata póżniej powstała pierwsza męska kolekcja. Kolejnym triumfem okazały się kostiumy operowe m.in. do „Madame Butterfly” i „Zaczarowanego fletu” oraz uniformy dla czołowych japońskich firm i narodowych drużyn sportowych. Butiki Junko Koshino możemy znaleźć w Tokio, Nowym

Jakie były najbardziej nietypowe materiały z jakich Pani korzystała? - Bambus, który jest giętki i łatwo ukształtować go w określoną formę. Ostatnio często korzystam z naturalnej skóry. Przy wyborze materiału ważna jest dla mnie nie tylko strona wizualna, ale również właściwości danego tworzywa. Istotna jest lekkość materiału i to, aby był elastyczny i dobrze się układał.

Jorku, Singapurze i Paryżu. We wtorek jej pokaz uświetnił otwarcie 9. edycji FashionPhilosophy Fashion Week Poland. Nam opowiedziała o swoich inspiracjach i nietypowych projektach. Czym Pani się inspiruje? Czy są to bardziej nowoczesne formy czy może tradycyjna kultura japońska? - Czerpię z podstaw mojej kultury ale równocześnie nie boję się nowoczesności. Często traktuję przedmioty, które projektuję (nie tylko ubrania) niczym makiety, modele architektoniczne. Nieważne czy są to formy duże, czy małe. Często mówi się, że Pani projekty są bliżej rzeźby niż ubrań. - Ubrania to coś należącego do codzienności, przyziemności. Przede wszystkim muszą być użyteczne. Ale staram się najbardziej jak to tylko możliwe przemycać w tych ubraniach

Męski szyk dla kobiet

Na przestrzeni kolejnych dekad panie wielokrotnie zapożyczały sobie części męskiej garderoby, nie ujmując przy tym nic swej kobiecości, a wręcz przeciwnie, dodając sobie szyku i klasy.

niecodziennie pomysły, a to w przeciwieństwie do tego, jak mogłoby się wydawać, nie jest nierzeczywiste. Nawet oryginalnie suknie zbudowane na okręgach prezentowane podczas wtorkowego pokazu są użyteczne. Są to rzeczy, które można nosić na co dzień, można w nich usiąść, jechać

samochodem czy iść na imprezę. Gdyby projekt był tylko obiektem rzeźby nawet najprostsze czynności byłyby niemożliwe. Młodzi projektanci często o tym zapominają i kreacja pozostaje piękna tylko podczas pokazu, nie może już być zaprezentowana na ulicy.

Po kolejnych wojnach, kiedy to kobiety zmuszone były wykonywać prace do tej pory typowo męskie, nikt już nie dziwił się ich samodzielności i zaradności. Panie sięgnęły zatem nie tylko po części męskiej garderoby, ale też np. po prawa wyborcze zarezerwowane wcześniej wyłącznie dla mężczyzn. W damskiej modzie pojawiły się także szorty, pumpy, męskie garnitury oraz fryzury na chłopczycę. Taki styl lansowała m.in. Coco Chanel czy Marlena Dietrich. Takiej rewolucji dokonano na przestrzeni prawie 300 lat, poczynając od XVIII stulecia. I chociaż zdawałoby się, że już nic więcej od mężczyzn nie można pożyczyć, to XXI wiek znów nas zaskakuje. A to za sprawą utalentowanej Kai Śródki, która w pewne gorące letnie popołudnie mijającego roku zaprezentowała nad polskim morzem swoją debiutancką kolekcję The Frock.

Kaja Sródka z modelkami przed pokazem kolekcji swojej marki The Frock

Najpierw kobiety szturmem wzięły spodnie, wyrażając tym samym swobodę decydowania nie tylko o swoim stylu, ale też określając swoją niezależność społeczną i potrzebę wyrwania się ze schematów. Pierwszą, która uznała spodnie za element damskiego stroju, była francuska aktorka Sarah Bernhardt, którą w 1876 r. Melandri sfotografował w jej paryskim studio, ubraną w garnitur nadzwyczaj nowoczesnego kroju.

FashionPhilosophy Fashion Week Poland 90-557 Łódź, ul. A. Struga 78, lok. A24 tel. (42) 636 36 76 office@fashionweek.pl, www.fashionweek.pl

Pokaz marki Kai Sródki

szefowie projektu: Irmina Kubiak, Jacek Kłak szefowie produkcji: Katarzyna Jurek, Joanna Strzelecka, Maciej Żebrowski

Jakie są różnice pomiędzy modą europejską a japońską? Czy w świecie przenikania się kultur takie różnice jeszcze istnieją? - Japońska i zachodnia moda są oczywiście inne, w pewnych elementach wręcz kontrastowe. Jest to spowodowane różną bazą każdego projektanta, na którą w głównej mierze składa się tradycja i kultura. Obecnie jednak często zapominamy o tych różnicach. Żyjemy w wieku informacji, wymiana kulturowa jest szybsza niż kiedykolwiek wcześniej, wszędzie zaczynają przenikać podobne trendy. Dziękuję za rozmowę. Maria Pawlak, Milena Gapa fot. Łukasz Szeląg

Nazwa bezpośrednio odnosi się do tego, co Kaja oferuje współczesnym kobietom, a mianowicie... fraki. Jakby żywcem przeniesione ze świata mody męskiej czasów Księstwa Warszawskiego okazują się bardzo korzystne dla kobiecej figury. Fraki z kolekcji Kai Śródki są wykonane z lekkich materiałów, nie obciążają damskiej sylwetki. Wręcz przeciwnie, dodają jej zwiewności. Wydłużony tył charakterystyczny dla tego eleganckiego ubioru, dodatkowo wyszczupla, zaś jego asymetryczne wyraziste cięcia dodają strojowi charakteru. Projekty The Frock zachęcają starannym wykończeniem. Ich stonowaną kolorystykę (czerń, biel, szarość, granat, ciemna zieleń), ułatwiającą dopasowanie pozostałych części garderoby, rozświetlają naszycia, koraliki i lampasy nawiązujące do bogato zdobionej liberii wojska przełomu XVIII i XIX wieku. Kaja Śródka, będąc kobietą i tworząc dla kobiet, stara się, by jej autorska marka zasługiwała na miano różnorodnej. Dlatego wśród jej projektów każda z pań może znaleźć coś dla siebie: różowe, wyszywane błyszczącymi płytkami i cekinami fraki na wieczorne wyjście; czarne, eleganckie ze złotymi lub srebrnymi dodatkami - na ważną kolację; romantyczne, w pastelowych kolorach z koronkowymi naszyciami - na randkę oraz lekkie, bawełniane, w stonowanych barwach, z naszyciami i łatami - na spacer po mieście. Swoją kolekcję Kaja prezentowała już m.in. podczas St. Petersburg Fashion Week. Choć nie pojawi się w Łodzi, warto mieć na uwadze jej oryginalny pomysł, którego owoce można podziwiać w nowym butiku projektantki w Warszawie. Drogie panie, frock up!

Anna Kaźmierska

redakcja: Piotr Jach (red. nacz.), Izabella Alentieva, Przemek Dankowski, Milena Gapa, Klaudia Juszczak, Anna Kaźmierska, Izabela Komońska, Maria Pawlak, Anna Plocek, Julia Stefańska, Aleksandra Szałas, Maja Urbańska Allure, Kinga Wydrych, Marta Zwierzchowska skład: Krzysztof Rogowski


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.