Żywienie najmłodszych ze smakiem Żywienie noworodka, niemowlęcia, a następnie małego dziecka nie należy do rzeczy prostych. Większość ludzi, którzy nie mają dzieci nie wie zbyt wiele na ten temat. Gdy zostajemy Rodzicami to okazuje się, że zasad jest tak dużo, że można się zgubić w ich gąszczu, a na dodatek stresujemy się, że możemy coś zrobić nie tak i zaszkodzić swojemu maluszkowi. Spokojnie informacji jest sporo, ale na szczęście w przeważającej części są one zgodne ze sobą nawzajem. A to co jest niejasne postaram się wytłumaczyć. Każdy etap rozwoju naszej pociechy jest inny. Organizm nowo narodzonego człowieka w pierwszych latach jego życia zmienia się w zaskakującym tempie i my musimy nadążać za tymi zmianami, ale też nie próbować przyspieszać ich w żaden sposób. Pierwszy etap to czas od narodzin do ukończenia roku. Następny do ukończenia drugiego roku, a trzeci to powyżej 24 miesięcy.
Etapy żywienia Etap pierwszy – niemowlę (do 12 miesiąca życia) Na początku noworodek, a następnie niemowlę (czyli po ukończeniu 1 miesiąca życia) pije tylko i wyłącznie mleko matki. Jeśli nie istnieje możliwość karmienia dziecka pokarmem naturalnym trzeba zastosować pokarm sztuczny, czyli mleko modyfikowane odpowiednie do etapu życia – oznaczone numerem 1. Karmienie dziecka wyłącznie mlekiem powinno być wystarczające do około 6 miesiąca. Jeśli dziecko przyrasta prawidłowo, co może ocenić pediatra, a rodzic może skorzystać z siatek centylowych nie ma potrzeby, aby wprowadzać inne pokarmy do diety, może mieć to efekt negatywny, a nie pozytywny. Tak więc w okresie pierwszych sześciu miesięcy niewiele możemy „namieszać” w smakach. Polecam, spróbowanie mleka kobiecego. Pozwoli to nam weryfikować nasze wyobrażenia w sprawie smaku. Na pewno nie jest ono tak słodkie jak potrawy spożywane przez nas. Odpowiedzialny jest za to cukier mleczny – laktoza, która jest mniej słodka od znanej nam dorosłym sacharozy. Dlatego też nie warto dosładzać pierwszych potraw, którego wprowadzimy do diety dziecka, ponieważ, to co nam wydaje się nie słodkie dla niego będzie „normalne”, bo przez kilka miesięcy przyzwyczaiło się ono do tego smaku.