Języki Obce w Szkole nr 1/2022

Page 7

Home

Dobra komunikacja jest potrzebna, by żyć w spokoju

ROZMOWA Z PROF. HANNĄ KOMOROWSKĄ

Narasta problem nacjonalizmów, dlatego potrzebujemy kompetencji interkulturowej i języka nie tylko po to, by się porozumiewać w kontaktach zawodowych czy edukacyjnych, ale też po to, by w ogóle żyć w spokoju. Pytanie brzmi, czy ludzkość będzie chciała pójść w tę stronę czy raczej będzie wolała dalej się okopywać – mówi prof. dr hab. Hanna Komorowska, językoznawczyni, Przewodnicząca Rady Programowej „Języków Obcych w Szkole”.

Rok 1957. Ukazuje się pierwszy numer „Języków Obcych w Szkole”. To był rok znaczący dla nauczania języków? To nie przełom metodyczny był źródłem narodzin czasopisma, ale sam pamiętny rok 1957. Wtedy po raz pierwszy od zakończenia wojny, po latach ciężkiego stalinizmu, dzięki polskiemu Październikowi ’56, wreszcie można było podjąć temat nauczania języków zachodnioeuropejskich. Do tamtej pory w Polsce ukazywało się jedynie czasopismo „Język Rosyjski”. Po 1956 r. mogło ujawnić się zainteresowanie językami Zachodu i wreszcie można było się ich uczyć. Odwilż jednak nie trwała długo. Dziś Polską Rzeczpospolitą Ludową kojarzymy z okresem, gdy język angielski czy francuski były w niełasce. Lubimy dziś patrzeć na PRL w czerni i bieli, ale ten czas miał przecież także tysiące odmian szarości. Język rosyjski na pewno dominował i z powodów politycznych był obowiązkowo uczony od 5 klasy szkoły podstawowej do matury, a potem na studiach przez minimum dwa lata. Mówiąc o liczbie godzin lekcyjnych, pozostałe języki rzeczywiście były w niełasce, ale przecież niemiecki był językiem Niemieckiej Republiki Demokratycznej, którą PRL kochał. Był językiem „przyjaciół”, więc nie był tępiony. Z kolei francuski był językiem czołowych francuskich intelektualistów o zapędach komunistycznych – Picassa czy Louisa Aragona. Polskie empiki były wówczas pełne wydań francuskiego dziennika „L’Humanité”, który ukazywał się w naszym kraju. Mniej szczęścia miał na pewno język angielski, bo kultura anglosaska nie mogła pochwalić się żadnymi naczelnymi komunistami. A jednak w PRL-u uczyliśmy się też angielskiego. Choćby w słynnej szkole metodystów na pl. Zbawiciela w Warszawie. Metodyści to tylko kropla w morzu, pewna, skądinąd dobra, moda warszawska. W Polsce działały w tym czasie rozmaite spółdzielnie, w których uczono angielskiego, takie jak Lingwista czy empikowskie szkoły językowe, ale przede wszystkim ludzie uczyli się prywatnie. Moje badania z 1978 r. pokazały, że dwie trzecie piętnastolatków miało wówczas za sobą półtora roku płatnej nauki języka angielskiego. Na lekcjach prywatnych, zwykle w domu nauczyciela.

Rozmawiała

MARTYNA ŚMIGIEL Korespondentka FRSE

Kultura anglosaska była w szarym PRL-u wyjątkowo atrakcyjna, dlatego z chęcią uczyliśmy się angielskiego? Zawsze mówię, że nauka angielskiego w PRL-u pełniła podobną funkcję, co Kościół. Stała w kontrze do komunizmu, była antyradziecka. Ważne było podłoże polityczne, ale znaczenie miało też zainteresowanie inną 5


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook

Articles inside

Lokalne projekty – doradzamy zawodowo i doskonalimy językowo

11min
pages 143-147

ABSTRACTS

9min
pages 148-156

Aktywność uczniów w projektach edukacyjnych

16min
pages 135-142

Co maturzysta o mediacji wiedzieć powinien, czyli zmiany w egzaminie maturalnym od 2023 r

14min
pages 129-134

Mediacja a tłumaczenie w glottodydaktyce

27min
pages 117-128

Eklektyzm metodyczny stosowany w przestrzeni domowej jako uzupełnienie edukacji językowej

19min
pages 103-110

Jak usprawnić proces uczenia się języków obcych i zachęcić do nauki dorosłych kursantów?

12min
pages 97-102

Zamiast białej kredy i czarnej tablicy

11min
pages 111-116

Analiza potrzeb jako element projektowania kursu językowego

15min
pages 91-96

O kształceniu kompetencji językowej i kulturowej na lekcjach języka francuskiego

20min
pages 81-90

Propozycje rozwijania umiejętności słuchania i mówienia na poziomach A1–B2

14min
pages 73-80

Kreatywne wykorzystanie piosenki z młodzieżą w klasie języka angielskiego

14min
pages 65-72

Kilka godnych polecenia narzędzi

13min
pages 45-50

Dokumenty autentyczne nie tylko dla zaawansowanych

18min
pages 37-44

„Etenszyn plis”, czyli o bałamutnej transkrypcji fonetycznej ze starszej i nowszej perspektywy

21min
pages 11-20

Lekcja z wklejką …z pamiętnika nauczyciela

23min
pages 51-60

Nauczanie języków obcych z wykorzystaniem elementów muzyki, literatury i filmu

8min
pages 61-64

O korpusach „szytych na miarę” w nauczaniu sprawności pisania

15min
pages 29-36

W sprawie lektur – 65 lat później

15min
pages 21-28

Dobra komunikacja jest potrzebna, by żyć w spokoju wywiad z prof. Hanną Komorowską

8min
pages 7-10
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.