Wydawca
Galeria Sztuki Współczesnej pl. Teatralny 12 45-056 Opole
galeriaopole.pl
Zespół redakcyjny
Józef Chyży, Agnieszka Dela-Kropiowska, Joanna Filipczyk, Łukasz Kropiowski,
Ignacy Nowodworski, Magda Wolnicka Adiustacja i korekta
Ewa Dawidejt-Drobek
Opracowanie graficzne
Anna Cieśla, Patrycja Kucik, Maciej Węgrzyn Nakład
300 egzemplarzy
GALERIA JEST SAMORZĄDOWĄ INSTYTUCJĄ KULTURY MIASTA OPOLA
W Państwa ręce oddajemy kwartalnik opolskiej Galerii Sztuki Współczesnej. W debiutanckim numerze można znaleźć wiele przydatnych informacji, m.in.: dlaczego nie lubimy sztuki współczesnej, z którego dachu w Opolu jest najlepszy widok, czym „za Gomułki” odżywiali się kibice Odry, kiedy opolskie pomniki zostaną obszyte włóczką, co obraża uczucia religijne prof. Anny Markowskiej. Ponadto:
—
Masz już tytkę?
—
Poznaj przyszłość!
—
Gratis: pudełko dla ludzi zachowujących się jak instytucja…
—
Piesek Garry!
—
Itp.
Redakcja
Też takp
DLACZEGO NIE LUBIĘ SZTUKI WSPÓŁCZESNEJ… #1
fił
bym
otra /a
Nie lubię współczesnej sztuki? Jak to naprawdę jest? W tym numerze krążymy wokół tematu „nielubienia” współczesnej sztuki. Na początek rozmawiamy z osobami tworzącymi jury opolskiego Salonu Wiosennego 2022 – Joanną Banek, Anną Markowską i Michałem Suchorą Czy to prawda, że ludzie nie lubią współczesnej sztuki? Może są dowody, że jest inaczej? Anna Markowska: Ludzie nie lubią sztuki współczesnej tylko wówczas, gdy wiedzą, że mają do czynienia ze sztuką współczesną. Taki paradoks. Ponieważ tego rodzaju sztuka postrzegana jest jako coś dla znawców, coś wymagające wiedzy, erudycyjnego „opakowania” i jakichś szczególnych starań. Jednak dzisiaj, gdy nie zawsze wiemy, czy faktycznie mamy do czynienia ze sztuką, można niespodziewanie dać się wkręcić w jakąś dziwną sytuację. Artyści często interweniują, działają z zaskoczenia, niekoniecznie w przestrzeniach muzealnych i galeryjnych. Gotują posiłki, tańczą, wygłupiają się, umożliwiają spotkania mieszkańcom tego samego bloku, którzy przez lata mijali się na klatce schodowej nie mówiąc sobie nawet dzień dobry. W przypadku takich działań ludzie niekoniecznie uświadamiają sobie, że uczestniczą w dziele sztuki, po prostu dobrze się bawią, wymieniają energię, dzielą się swoim życiem. Nikt wówczas nie mówi, że nie lubi sztuki współczesnej. Michał Suchora: Według mnie nielubienie to mit, który ma mało wspólnego z rzeczywistością. Sztuka współczesna, tak często wyśmiewana choćby w filmach Barei, przenika do naszej codzienności, a my nawet nie zdajemy sobie z tego sprawy. Przykład? Strategie przyjęte przez osoby uczestniczące w Strajkach Kobiet: hasła wypisywane na kartonach, flash moby, łańcuchy światła,
stroje podręcznych z książek Atwood, to wszystko język performance’u używany poza kontekstem ściśle artystycznym. Joanna Banek: Uważam, że nielubienie to stereotyp. W popularnym podejściu sztuka współczesna jest jakimś niezrozumiałym bohomazem, czymś brzydkim, co wywołuje w nas negatywne emocje. Jest to wrzucona do jednego worka, z jej całym dorobkiem, sztuka po okresie impresjonizmu. Inaczej rzecz ujmując, przeciętny „Kowalski” zatrzymał się na Matejce, Wyspiańskim, Malczewskim i Kossaku, dobrze – jak zna Cybisa. Koloryzm był jeszcze zrozumiały dla „Kowalskiego”, ale sztuka abstrakcyjna – już nie. No, co to za sztuka, która nic nie przedstawia, i o co tu właściwie chodzi? A jeśli naprawdę nie lubią tej współczesnej sztuki, to dlaczego? Michał Suchora: Bo konserwatywny i wsteczny system edukacyjny boi się sztuki współczesnej, która często przełamuje tabu społeczne. Na szczęście, zamknięta na współczesność szkoła przegrywa z mediami społecznościowymi, dzięki którym młodzież może poznać prawdziwy, różnorodny obraz świata.
Joanna Banek: Problem niestety ciągnie się przez pokolenia, przez lata; sądzę, że to wina edukacji artystycznej, a właściwie jej braku w szkołach. Obraz to nie tylko to, co widzimy, ale i to, co odczuwamy. Mały Książę Antoine’a de Saint-Exupéry wie, że najpiękniejszy i najbardziej właściwy baranek jest w skrzynce i od naszej wyobraźni zależy, jaki on będzie. Podobnie jest ze sztuką nieprzedstawiającą. Praca abstrakcyjna to takie opakowanie na uczucia i emocje, które musimy odkryć w sobie. Anna Markowska: Nie lubią – zdecydowanie słusznie – pretensjonalnych ekspertów, traktujących z góry tych, co nie posiedli określonej wiedzy. Tych, co mówią ex cathedra, wciskając na siłę – do uwielbiania – dzieła, które nic dla odbiorców nie znaczą. Ludzie boją się z jednej strony bycia oszukanym i zmanipulowanym, a z drugiej – ośmieszonym. Czy są takie obszary we współczesnej sztuce, których absolutnie nie lubisz? Michał Suchora: Nie umiem odpowiedzieć na to pytanie, bo sztuka to żywioł, który ciężko ująć w jakieś ścisłe ramy czy obszary. Bardzo cenię sobie sztukę abstrakcyjną. Uważam, że ma ona wielką wartość społeczną, bo otwiera umysły na nowe rozwiązania i narracje. Joanna Banek: Ważny jest warsztat, dlatego rzetelne kształcenie artystów ma sens. Profesjonalista natychmiast odróżni pracę amatorską, niestety odbiorca nie zawsze to potrafi. Miszmasz na rynku sztuki wzmaga obawy przed inwestycjami, bo często „galernicy” również nie znają się, nie mają przygotowania, sprzedają amatorskie, złe obrazy. Osobiście nie trawię właśnie takich, źle namalowanych, amatorskich obrazów, które z zadęciem udają wielką sztukę. Patrzę na nie i nie wierzę, ktoś pod tym się podpisuje swoim imieniem i nazwiskiem. Na dodatek proporcje postaci się mieszają, perspektywa wali, a kolor zbladł z poczucia wstydu, że tak go zdeprawowano. (...) Sztuka może być dobra lub zła, a gatunek, styl – nie ma tu znaczenia.
Anna Markowska: Bardzo staram się, by tak nie było. Wiem, że to, co lubimy, wynika w dużej mierze z naszego backgroundu – otoczenia, środowiska, wykształcenia, a także klasy, rasy i wielu innych czynników. Obawiam się, że mówiąc głośno, że czegoś nie lubię, okażę przy okazji komuś pogardę. Wyśmieję czyjeś małe przyjemności lub wręcz wielkie pasje. Wolę więc zdecydowanie mówić o tym, co lubię. A unikać tego, co mi nie leży, lub przynajmniej zrozumieć powody, dlaczego tak właśnie jest. Ale nie jestem też bez skazy, gdy chodzi o szanowanie predylekcji innych – bo mówiąc całkowicie w sekrecie – disco polo obraża po prostu moje uczucia religijne. /// Joanna Banek artystka malarka dr hab., prof. Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie, pracuje na Wydziale Malarstwa ASP w Krakowie, sekretarz zarządu Związku Polskich Artystów Plastyków Okręgu Krakowskiego Anna Markowska historyczka sztuki prof. zw., pracuje w Instytucie Historii Sztuki Uniwersytetu Wrocławskiego, członkini zarządu Sekcji Polskiej Międzynarodowego Stowarzyszenia Krytyki Artystycznej AICA Michał Suchora historyk sztuki, socjolog współwłaściciel galerii BWA Warszawa, kurator, prowadzi przestrzeń rezydencyjną i wystawienniczą BWA Sokołowsko, członek Partii Zieloni
Osiedlowe historie
„Dwa zdania należy poświęcić słonecznikowi, bez którego mecz [na Stadionie Odry Opole] był czymś niepełnym, zakończonym bez bramek. Otóż w czasach gomułkowskiego socjalizmu nikt nie chciał zarobić na kibicach, którzy siedząc 2 godziny na stadionie, zjedliby coś i wypili. Tę lukę wypełniali przedsiębiorczy opolanie, którzy własnym sumptem kupowali ziarna słonecznika na hali targowej, która stała na miejscu wieżowców na pl. Teatralnym, w domach prażyli ten słonecznik wraz z solą i przed meczem sprzedawali kibicom w gazetowych tytkach po 1,2 [zł] i 5 złotych. Kibice gryźli ziarno przez cały mecz, ręce mieli zajęte, mniej papierosów palili, mniej byli nerwowi i może przez ten słonecznik było spokojniej na stadionie. Milicja Obywatelska goniła tych sprzedawców, jak nie przymierzając podziemną Solidarność, budząc gniew kibiców, bo w konsekwencji był to cios w nich wymierzony. Ale i tak prawdziwi kibice wiedzieli, gdzie się w ten środek zaopatrzyć. Wydaje mi się, jak rozmawiałem z kibicami ze wschodu, że ów zwyczaj gryzienia ziarna jest wkładem wschodniaków w kulturę Śląska. Najsłynniejszą parą sprzedawców słonecznika był Pan Król i Pani Król, małżeństwo woźnych z jednej z opolskich szkół średnich, którzy w latach siedemdziesiątych jeździli za Odrą na mecze wyjazdowe i sprzedawali słonecznik
głównie przed stadionami na Górnym Śląsku, niewątpliwie przyczyniając się do rozszerzenia tego zwyczaju, dbając jednocześnie o kibiców Odry”. źródło: https://forum.gazeta.pl/forum/w,65,19085905,19085 905,Najwierniejszy_kibic_Odry_Opole.html#p19172052
Materiał bazuje na researchu przeprowadzonym przez Paulinę Piórkowską w ramach rezydencji artystycznej w GSW (Festiwal Placu Teatralnego, 2021). Redakcja kwartalnika wprowadziła skróty i pewne poprawki językowe we wspomnieniach kibica o nicku Ergo.
fot. Paulina Ornatowska
fot. Paulina Ornatowska
POMNIKI W OPOLU
Rubryka nieludzka Czy zwierzęta oglądają nasze wystawy? Mamy szczątkowe relacje na ten temat, wiemy na przykład, że bulterier Garry, nasz sąsiad z placu Teatralnego, trzyma łapę na pulsie i namiętnie śledzi wystawy w Aneksie. W jego subiektywnym rankingu w roku 2021 absolutnym numerem jeden była wystawa Janka Kowala Mleko ludzkiej dobroci. Prawdopodobnie uwagę Garusia zwróciły odgłosy wsi, które pojawiły się na ścieżce dźwiękowej. Garry – typowa osoba z miasta – był zafascynowany.
Nie baw się w galerii! Znajdź 10 różnic
HORO
Niechaj sztuka szczodrze udzieli objaśnień co do Waszego przeznaczenia oraz bezpłatnych, bezbłędnych a cennych wskazówek, jak postępować w nadchodzącym kwartale1. Wodnik – dzieło sztuki, z którym twe liczne ośrodki energetyczne wejdą w rezonans, to: Szał uniesień Władysława Podkowińskiego. Zalecenie: Zachowaj ostrożność, śliskie podeszwy twoich butów mogą stać się przyczyną nieprzewidzianych sytuacji.
Ryby – szyszynkę rozbudzi Czarny kwadrat na białym tle Kazimierza Malewicza. Świat nie jest ci do niczego potrzebny. Baran – ćakrę podstawy wydatnie wspomoże Guernica Pabla Picassa. Przewidywany los: Znaki niewyraźne. Regularnie się nawadniaj. Byk – korelacja losu z Piramidą zwierząt Katarzyny Kozyry. Powstanie o tobie reportaż w TVP3. Bliźnięta – glukozą dla oklapłej psyche będą Narodziny Wenus Sandra Botticellego. Zostaniesz zaproszona na inaugurację sezonu wędkarskiego. Rak – rozwój duchowy zapewni Saturn pożerający własne dzieci Francisca Goi. Z powodzeniem zaangażujesz się w krajową Politykę.
1 Horoskop opracowany przez Tadeusza, starszego specjalistę, koncesjonowanego coacha inwestycyjno-astrologicznego.
SKOP Ilustracja Ignacy Nowodworski
Lew – nadwrażliwe ćakry wzmocni Babie lato Józefa Chełmońskiego. Mimo wszystko wewnętrzne organy wyobraźni i pożądania przysporzą ci zmartwień. Panna – codziennie podziwiaj pomnik Księcia Władysława II Opolczyka Anety i Macieja Jagodzińskich-Jagenmeerów. Zostaniesz osobowością kwartału. Waga – właściwe wibracje emitują Panny dworskie Diega Velázqueza. Dostrzeżesz w swym psie byt kosmopolityczny, hybrydowy, niejednorodny. Nie wiadomo, co z tym poczniesz. Skorpion – struktury eteryczno-fizyczne dostroi Eros Bendato Igora Mitoraja. Poczynisz liczne refleksje na temat stomatologii i ikonologii. Będziesz miała dobry humor nawet we śnie. Wężownik – na drogę światła wejdziesz dzięki dziełom z kolekcji Galerii Sztuki Współczesnej w Opolu. Twe czyny i gesty obfitować będą we wdzięk. Nie otrzymasz dotacji z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Strzelec – dualności zintegruje Gwiaździsta noc Vincenta van Gogha. Zostaniesz barmanem w lokalu przy ul. Szpitalnej 3. Koziorożec – nieznane odkryjesz dzięki Krzykowi Edvarda Muncha. Z pomocą Heisenberga i zasady nieoznaczoności dopniesz domowy budżet.
NIE BIERZ DZIECKA DO GALERII
!
Instrukcja
Nie do pary. Zaprojektuj i narysuj drugi but. Ilustracja: Józef Chyży
Złote mysli Nie chcielibyśmy prosić Państwa o siłowanie się z tymi obrazami.
Agnieszka Dela-Kropiowska, 6.02.2022
(oprowadzanie po wystawie Magdy Żołędź Niska
rozdzielczość )
Nie jestem rzeźbiarzem samotnym, mam dużą rodzinę… Marian Molenda, 8.01.2022 (spotkanie autorskie na
wystawie W pełnym świetle)
Nasi znajomi mają społeczne fasady, które służą do tego, żeby ich lubić. Andrzej Marzec, 6.02.2022 (wykład Mieć czy
być? towarzyszący wystawie Magdy Żołędź Niska
rozdzielczość )
Lubię, jak jest dużo i jak przekracza to moje możliwości percepcji.
Zbigniew Natkaniec, 15.01.2022 (spotkanie autorskie na wystawie W pełnym świetle)
Inni o Galerii
Strona artysty
Jan Domicz (1990, Opole) artysta wizualny. Twórca wideo, obiektów i instalacji. Absolwent Städelschule we Frankfurcie nad Menem i Uniwersytetu Artystycznego w Poznaniu. Jego prace były pokazywane m.in. podczas Biennale Architektury w Wenecji oraz na wystawach w Museum MMK für Moderne Kunst we Frankfurcie nad Menem, galerii Arsenał w Poznaniu, galerii Labirynt w Lublinie i Kunstverein SALTS w Bazylei. Współpracuje z galerią Wschód w Warszawie. Mieszka i pracuje w Warszawie.
Kwestionariusz Na 13 dociekliwych pytań dotyczących przeszłości, teraźniejszości, przyszłości i Opola odpowiada aktorka filmowa i teatralna a także absolwentka opolskiego plastyczniaka Agnieszka Żulewska¹.
Z którego dachu w Opolu jest najlepszy widok? Pewnie z dachów z widokiem na Odrę i wyspę, takich, na których można się potężnie rozłożyć i oglądać zachody słońca. W Opolu widok zachodów jest niczym nieograniczony, wolny i rozległy. Mam nadzieję, że nigdy nie pojawi się deweloper, który zniszczyłby ten pejzaż.
Z kim najchętniej poszłabyś na wystawę sztuki współczesnej? Z przedszkolakami.
Twój ulubiony artysta? Pieter Bruegel senior i junior, Hieronim Bosch, Kazumi Kamae.
Najlepsze wspomnienie związane z Opolem?
Pływanko w lazurowych wodach opolskich kamionek.
Gdzie w Opolu można zjeść dobre pierogi? W Pierożku?
W Opolu nie polecasz…
Corocznej świątecznej iluminacji na Rynku.
Gdzie jeździsz na wakacje?
Do nie miast. Zawsze nad morza albo oceany.
Ostatnio oglądane/czytane?
Do the Right Thing Spike’a Lee.
Trzy kawałki/albumy z Twojej playlisty wszech czasów?
Ata Kak – Obaa Sima Lee Fields & The Expressions – Never Be Another You Krystyna Prońko – Jutro zaczyna się tu sezon.
Mieszkasz z kimś nieludzkim?
Z niepoliczalną ilością mikroorganizmów, z drobinkami kurzu, które – jak wiemy z prezentacji odkurzaczy Rainbow – mają twarze predatorów, z grzybem kombuczowym, z wieloma pięknymi kwiatami i ostatnio z rzeżuchą.
Gdzie siadasz, gdy w Opolu świeci słońce? Jadę do Turawy. Gdybyś miała milion na kulturę w Opolu, co byś zrobiła?
Stworzyłabym centrum akcji i performansu. Całoroczne miejsce działań niezależnych dla artystów wszystkich dziedzin, zapewniając im pracownie, sale prób, przestrzenie wystawiennicze i studia nagraniowe. Uczyniłabym Opole miejscem, do którego przyjeżdża się ze świata, wymienia pasją i energią, zostawiając tego żywe ślady w mieście. Milion to bardzo mało. Chciałabym pięć baniek.
Jak będzie wyglądać Opole w 2029 roku?
Opolski Festiwal wróci w dobre ręce i stanie się festiwalem jakościowego popu, powrócą doskonali polscy muzycy młodego i starszego pokolenia. Pomnik człowieka na koniu, stojący przy ratuszu, ktoś obszyje włóczką. Otwartych zostanie więcej knajp wege. Powstanie duża ilość domków na drzewach, nie będzie kolejek do Manekina a sąsiedzi opolskich barów zaczną uwielbiać nocne okrzyki zabawy. Zostaną posadzone kolejne platany a obszar wokół Silesii będzie oczyszczony ze śmieci i całkowicie odcięty od ruchu samochodowego. Opole stanie się strefą przyjazną wszystkim. Miastem otwartych horyzontów i nieskończonych możliwości. 1
W ostatnim numerze na pytania odpowie Rafał Mościcki.
nie polecamy
Wystawy w salach głównych Galerii Sztuki Współczesnej w Opolu, pl. Teatralny 12 25 marca – 3 maja 2022 wystawa Salon Wiosenny 2022 Kuratorka/kurator: Joanna Filipczyk, Andrzej Sznejweis 20 maja – 26 czerwca 2022 wystawa Zbigniewa Libery Efekty wybranych badań terenowych. Fotografie, video i rysunki z lat 1984–2022 Kurator: Łukasz Kropiowski Wystawy w Galerii Aneks GSW, pl. Teatralny 12 1–24 kwietnia 2022: wystawa Przerwać linę? Klaudii Eckert Kuratorka: Magda Wolnicka 29 kwietnia – 29 maja 2022: wystawa Annaberg Marty Jarnuszkiewicz Kuratorka: Magda Wolnicka 2–7 czerwca 2022: wystawa Początek – Koniec Joanna Preuhs 10 czerwca – 3 lipca 2022: wystawa Moja odpowiedź… Dyplomy 2022 Liceum Plastycznego w Opolu Koordynacja: Patrycja Kucik Wybrane wydarzenia GSW 3 kwietnia (niedziela), g. 16.00 „Salon Wiosenny – tylko liczby” – prowadzenie Joanna Filipczyk, po spotkaniu oprowadzanie kuratorskie po wystawie Gdzie? Galeria Sztuki Współczesnej w Opolu, pl. Teatralny 12
6 kwietnia (środa), g. 18.00 – wykład inauguracyjny Festiwalu Wyspy Pasieka „Historia Pasieki – wybrane zagadnienia” Prowadząca: dr Joanna Filipczyk Gdzie? Sala wykładowa Wyższej Szkoły Zarządzania i Administracji w Opolu, ul. Niedziałkowskiego 18 10 kwietnia (niedziela), g. 16.00 – oprowadzanie kuratorskie po wystawie Salon Wiosenny 2022 (z asystentką ukraińskojęzyczną) Gdzie? Zbiórka w Galerii Pierwsze Piętro (ul. Krakowska 1, wejście od ul. św. Wojciecha), spacer do Galerii Sztuki Współczesnej (pl. Teatralny 12) 11 kwietnia (poniedziałek) g.18.00 – wykład „Z Pasieki na Salon. Życie i twórczość Aloizy Zacharskiej-Marcolli”. Wydarzenie w ramach Festiwalu Wyspy Pasieka Prowadząca: dr Joanna Filipczyk Gdzie? Galeria Sztuki Współczesnej w Opolu, pl. Teatralny 12 13 kwietnia (środa) g. 11.00 – lekcja siedząca z Natalią Iwaniec g. 19.00 – „gaga / people” z Natalią Iwaniec (wcześniejsze zapisy) Gdzie? Galeria Sztuki Współczesnej w Opolu, pl. Teatralny 12 21 kwietnia (czwartek), g. 18.00 – spacer „Pasieka międzywojenna. Architektura i urbanistyka” Wydarzenie w ramach Festiwalu Wyspy Pasieka Prowadząca: dr hab. Monika Adamska Gdzie? Zbiórka przy pomniku Papy Musioła, ul. Zamkowa 1 22 kwietnia (piątek), g.18.00 – spotkanie towarzyszące wystawie Przerwać linę?, Dawid Bachryj, certyfikowany psychoterapeuta poznawczo-behawioralny
nie polecamy
23–24 kwietnia (sobota–niedziela) – warsztaty performatywne towarzyszące wystawie Annaberg prowadzone przez artystkę wizualną Martę Jarnuszkiewicz oraz tancerkę i choreografkę Liwię Bargieł (obowiązują zapisy) 24 kwietnia (niedziela), g. 16.00 – oprowadzanie kuratorskie po wystawie Salon Wiosenny 2022 z tłumaczeniem na polski język migowy oraz z asystentką ukraińskojęzyczną Gdzie? Zbiórka w Galerii Sztuki Współczesnej (pl. Teatralny 12), spacer do Galerii Pierwsze Piętro (ul. Krakowska 1) 25 kwietnia (poniedziałek), g. 18.00 – wykład „Architektura epoki historyzmu na wyspie Pasieka” Wydarzenie w ramach Festiwalu Wyspy Pasieka Prowadząca: Anna Stryczek-Janicka Gdzie? Sala wykładowa Wyższej Szkoły Zarządzania i Administracji w Opolu, ul. Niedziałkowskiego 18 27 kwietnia (środa), g. 18.00 – „Z naszego kalendarza…” spotkanie z Martą Wolną Gdzie? Galeria Sztuki Współczesnej w Opolu, pl. Teatralny 12 28 kwietnia (czwartek), g. 18.00 – wykład „Z Pasieki na Salon. Życie i twórczość Bolesława Polnara”. Wydarzenie w ramach Festiwalu Wyspy Pasieka Prowadząca: dr Joanna Filipczyk Gdzie? Galeria Sztuki Współczesnej w Opolu, pl. Teatralny 12 3 maja (wtorek), g. 16.00 – oprowadzanie kuratorskie po Salonie Wiosennym 2022 (z asystentką ukraińskojęzyczną) Gdzie? Zbiórka w Galerii Sztuki Współczesnej w Opolu, pl. Teatralny 12, spacer do Galerii Pierwsze Piętro (ul. Krakowska 1)
20 maja (piątek), g. 18.00 – wernisaż wystawy Zbigniewa Libery Efekty wybranych badań terenowych. Fotografie, video i rysunki z lat 1984–2022 Gdzie? Galeria Sztuki Współczesnej w Opolu, pl. Teatralny 12 21 maja (sobota), g. 16.00 oprowadzenie autorskie po wystawie Efekty wybranych badań terenowych. Fotografie, video i rysunki z lat 1984–2022 oraz rozmowa ze Zbigniewem Liberą Gdzie? Galeria Sztuki Współczesnej w Opolu, pl. Teatralny 12 25 maja (środa), g. 18.00 „Z naszego kalendarza…” spotkanie z Karoliną Saletnik Gdzie? Galeria Sztuki Współczesnej w Opolu, pl. Teatralny 12 24 czerwca (piątek), g. 20.00 koncert zespołu Rdzeń (Zbigniew Libera, Piotr Lutyński, Marek Kozica, Adam Rzepecki, Ewa Libera, Fryderyk Lutyński) Gdzie? Galeria Sztuki Współczesnej w Opolu, pl. Teatralny 12 29 czerwca (środa), g. 18.00 – „Z naszego kalendarza…” spotkanie z Magdą Zarzycką Gdzie? Galeria Sztuki Współczesnej w Opolu, pl. Teatralny 12
1# ein ydgin ybłdezsop iirelag od IIRE
2202
ansoiw elopo jensezcłópsw ikutzs airelag