Gazeta Mysłowicka #20

Page 1

Szaleństwo

rock'n'rolla KULTURA » 8

PONADTO W NUMERZE • PIERWSZY KANDYDAT NA PREZYDENTA • • NOWY PREZES MPWIK • • DRUGA EDYCJA ALTERFEST •

G A Z E T A

LUTY 2013 • NR 20

KIEDY W MYSŁOWICACH KWITŁ HANDEL LUDŹMI CZ.II R

E

K

L

A

M

A

Złote juniorki Silesii Volley

Zostaw 1% w Mysłowicach

SPORT »18

DODATEK »

B E Z P Ł A T N A

» STRONA 13 | MAGAZYN

REKLAMA » 10-11

gazetamyslowicka.com

ZINTEGROWANE CENTRUM RATOWNICZE

» STRONA 02 | AKTUALNOŚCI

W MYSŁOWICACH BEZPIECZNIEJ

FOT. ARAMEDIA

W minionym roku w Mysłowicach służby porządkowe sumiennie realizowały założone cele, co przyczyniło się do spadku wykroczeń oraz przestępstw, a także pozwoliło zwiększyć efektywność w wykrywaniu ludzi, którym z prawem często nie jest po drodze.

Jak co roku m.in. policja oraz straż miejska przygotowały raporty obrazujące efektywność swoich działań na szczeblu miejskim. Podczas, gdy funkcjonariusze policji w większości skupiali się na poważniejszych wykroczeniach, to strażnicy miejscy „czyścili” miasto głównie z osób naruszających porządek publiczny np. poprzez spożywanie alkoholu w miejscach niedozwolonych. Jeśli chodzi o organa policji, to można przyjąć, iż wyznaczone cele realizują REKLAMA

Gazetka promocyjna Społem

metodą małych kroków. Spadek liczby czynów karalnych nie jest spektakularny, ale systematyczność pozwala z optymizmem patrzeć w przyszłość naszego bezpieczeństwa w mieście. Być może byłby większy, ale procedury, których często nie da się obejść pochłaniają lwią część wysiłków funkcjonariuszy. Na ów spadek ma również wpływ zwiększona liczba funkcjonariuszy w jednostce. Tuż po odbyciu szkolenia do KMP dołączy 6 nowych adeptów, którzy dołączą do

ogniwa patrolowego i będą patrolować dzielnice oznaczone jako najbardziej newralgiczne z punktu widzenia bezpieczeństwa mieszkańców Mysłowic. – Z końcem marca zostanie zatrudnionych 6 nowych funkcjonariuszy. Będzie to dodatkowa siła utrzymująca w ryzach porządek w dzielnicach objętych specjalnym nadzorem tj. Rymera, Piasek, Bończyk, Klachowiec czy Wielka Skotnica – mówi asp. Paweł Szyja, oficer prasowy KMP w Mysłowicach. – Dodat-

kowo będziemy kontynuować współpracę ze Strażą Ochrony Kolei. Jest to efekt częstych kradzieży węgla w rejonach Centrum i Stare Miasto. Są już zresztą pierwsze efekty. Mieszane patrole policji i SOK doprowadziły do znaczącego zmniejszenia się tzw. usypów w tamtych rejonach. Służą one również poprawie bezpieczeństwa osób, które chciałyby przejść przez jezdnię w miejscach niedozwolonych, ale widząc patrol korzystają z tunelu bądź pasów – dodaje. Statystki za zeszły rok kształtują się dobrze, a w niektórych dziedzinach nawet bardzo dobrze. Liczba przestępstw ogółem spadła o 218 i wyniosła 2778. Odnotowano zmniejszenie liczby przestępstw o charakterze kryminalnym, aż o 392 w stosunku do roku poprzedniego. W kwestii wykrywalności można zauważyć nieznaczny spadek, który szacowany jest na poziomie 65%, ale i tak wynik ten jest jednym z wyższych w regionie. Jak mówi asp. Szyja: – Dobrym pomysłem byłoby ustawienie dodatkowego monitoringu na drogach wylotowych z miasta. Pozwoliłoby to na sprawniejsze poszukiwanie np. skradzionych samochodów, których odnalezienie jest trudne. Pomogłoby też ustalić, w którym kierunku poruszają się np. sprawcy napadów na banki. Jednak ta kwestia jest zależna od funduszy magistratu i na nią nie mamy wpływu.

CIĄG DALSZY NA STRONIE 3


02 AKTUALNOŚCI

gazetamyslowicka.com

LUTY 2013 • NR 20/2013

BARDZO DŁUGA SESJA RADY MIASTA

ZINTEGROWANE CENTRUM RATOWNICZE

W OSTATNI DZIEŃ LUTEGO RADNI MYSŁOWIC ZEBRALI SIĘ, ABY PRZEDYSKUTOWAĆ PROBLEMY NAJWIĘKSZEGO KALIBRU, JAK MPWIK, ALE TEŻ TE, KTÓRE SĄ DOKUCZLIWE LOKALNIE, JAK NP. PROBLEM OŚWIETLENIA PRZEJŚCIA DLA PIESZYCH NA ULICY OŚWIĘCIMSKIEJ I KAROLA MIARKI. Na początku sesji księża Gerard Gulba oraz Jan Michalski otrzymali tytuły „Zasłużonych dla Miasta Mysłowice”. Była to inicjatywa mieszkańców miasta oraz rady osiedla. Radni jeszcze na styczniowym posiedzeniu zdecydowali o ich przyznaniu. Jednym z pierwszych punktów sesji było sprawozdanie z działalności policji, straży miejskiej w 2012 roku. Komendanci przedstawili raporty z realizacji planów poprawiających bezpieczeństwo w mieście. Z kolei Naczelnik Wydziału Bezpieczeństwa Publicznego i Reagowania Kryzysowego, Marek Lis, złożył sprawozdanie z wykonania programu zapobiegania przestępczości. Przedstawił również listę wydatków publicznych. Można było dowiedzieć się, że część środków przeznaczonych na poprawę bezpieczeństwa została przeznaczona na nagrody dla pracowników służb porządkowych, nowy nieoznakowany samochód dla policji czy monitoring wizyjny. Swój raport przedstawili również Komendant Państwowej Straży Pożarnej w Mysłowicach, Krystyn Bebło i jego zastępca. Zaprezentowali oni mapę zagrożeń pożarowych i powiedzieli o stanie hydrantów - należy modernizować te najbardziej zaniedbane. Rada przekazała też teren przy ul. Mikołowskiej na potrzeby nowej siedziby mysłowickiej PSP. Istotnym punktem sesji był wniosek radnego Leona Kubicy, w którym prosił on o jak najszybsze zajęcie się terenami zalewowymi w południowych Mysłowicach. Jak stwierdził Kubica, miasto powinno zwrócić się w tej sprawie do KWK „Mysłowice-Wesoła” i KWK „Ziemowit”, gdyż są one w znacznym stopniu odpowiedzialne za zaistniały stan rzeczy. Radny Tomasz Szewczyk zwrócił również uwagę na zalewanie dzielnic bliżej centrum miasta i jako

SIEDZIBA ZINTEGROWANEGO CENTRUM RATOWNICZEGO

ODZNACZENI NA SESJI KSIĘŻA przykład podał Piasek, który jest zalewany po dłuższych odpadach deszczu. Dariusz Wójtowicz postulował zakup przez miasto maszyny do udrożniania przydrożnych rowów, bo na ich utrzymanie miasto przeznaczyło jedynie 70 tys. zł, a koszt udrożnienia rowów szacuje się na ok. 1 mln zł rocznie. Oprócz sporu związanego z udrożnieniem systemów przeciwzalewowych radni poruszyli kwestie infrastruktury drogowej, która podczas zimy została poważnie naruszona i zniszczona. Według szacunków na kompleksowe naprawy dróg miasto musiałoby wydać ponad 250 mln zł. W stanie niezadowalającym lub złym znajduje się 86,5 km dróg w naszym mieście, a koszt ich naprawy wyniósłby ok. 56 mln zł. Radni ponownie podjęli uchwałę w sprawie przystąpienia Mysłowic do Górnośląskiego Związku Metropolitalnego. W ubiegłym roku błędnie podjęta

FOT. UM

uchwała stała się przyczyną wykluczenia miasta ze związku. Na 14 marca ustalony został termin wyborów Rady Osiedla Stare Miasto. Radny lewicy Antoni Zazakowny złożył propozycję, aby rodziny wielodzietne były zwolnione z części opłat za śmieci - za trzecie i każde następne dziecko. Wniosek został przyjęty. Gorącą dyskusję wywołała jak zwykle kwestia MPWiK i uchwała przyznająca spółce dodatkowe 8 mln zł na działalność bieżącą. Radni prosili o rozbicie uchwały na kilka pozycji, ponieważ oprócz pieniędzy na MPWiK znajdowały się w niej środki na bardzo różne cele (m.in. 13-stki dla pracowników oświaty). Ostatecznie uchwała została przegłosowana w pierwotnym kształcie.

22 lutego odbyło się uroczyste otwarcie i prezentacja Zintegrowanego Centrum Ratowniczego. Od tej pory zgromadzone w jednym miejscu, przy komendzie straży pożarnej (ul. Strażacka 7), straż pożarna właśnie, pogotowie i Centrum Zarządzania Kryzysowego w Mysłowicach będą współdziałać, aby reagowanie na sytuacje wymagające interwencji tych jednostek było jeszcze sprawniejsze. Pomysłodawcą połączenia jednostek był Komendant Państwowej Straży Pożarnej w Mysłowicach Krystyn Bebło. Z zamiarem utworzenia takiego centrum w naszym mieście nosił się już od dawna, odkąd podobne centra zobaczył w Niemczech. Wreszcie się udało. – Na dzień dzisiejszy jest to jedna z nielicznych jednostek w Polsce, w których tak to funkcjonuje. Nasze akcje to działania drużynowe, a nie indywidualne, dlatego jest sporo korzyści ze wspólnego stacjonowania tych służb. Wspólnie ćwiczą, są wspólnie alarmowane, wspólnie wyjeżdżają na akcję. Będzie szybciej, będzie sprawniej i dzięki temu,

FOT. ARAMEDIA

miejmy nadzieję, bezpieczniej – mówi Krystyn Bebło. Usprawniony system reagowania i wspólna siedziba służb mają przyczynić się do poprawy bezpieczeństwa w mieście. Strażacy, ratownicy medyczni i personel Centrum Zarządzania Kryzysowego pracując wspólnie, pod jednym dachem, mają ze sobą bezpośredni kontakt i mogą wymieniać się doświadczeniami oraz brać udział we wspólnych szkoleniach i wspólnie koordynować akcje, nie wchodząc sobie nawzajem w drogę. Dzięki Zintegrowanemu Centrum Ratowniczemu po wykonaniu telefonu pod numer 112 mamy gwarancję, że wszystkie służby dotrą na miejsce interwencji czy wypadku o wiele szybciej i będą sprawniej współdziałały. Minister Bieńkowska podkreśliła, że znacznie skróci się czas reakcji w sytuacji zagrożenia, a może to nawet uratować ludzkie życie. Aleksandra Olszewska

KRONIKA POLICYJNA

Damian Chojnacki Dzięki ustaleniom operacyjnym policjanci z Wydziału do walki z Przestępczością Gospodarczą KMP w Mysłowicach wpadli na trop oszustwa kredytowego. 27-letni mieszkaniec Radkowa próbował uzyskać kredyt w wysokości 7,8 tys zł, posługując się fałszywym zaświadczeniem o zatrudnieniu w firmie gastronomicznej. 26 lutego policja zorganizowała zasadzkę w jednym z mysłowickich banków. Około godz. 9 schwytano oszusta na gorącym uczynku, gdy ten miał sfinalizować operację kredytową. Zatrzymany nie był dotychczas notowany za podobne przestępstwa. Mężczyzna usłyszał od prokuratora zarzut oszustwa kredytowego, za które grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności. W środę 20.02 około godz. 21.30 dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Mysłowicach otrzymał informację, że na jednej z mysłowickich ulic dzielnicy Klachowiec nietrzeźwi rodzice „opiekują się” małym dzieckiem. Informacja ta potwierdziła się – nietrzeźwi rodzice udali się na spacer z malutkim chłopcem. Badanie alkomatem 34- letniej matki wykazało ponad 2 promile, a 30- letniego ojca 3,21 promila. Niespełna dwuletni maluch trafił pod opiekę rodziny. O losie rodziców zadecyduje Sąd Rodzinny w Mysłowicach. 6 lutego około godz. 13 w centrum miasta policjanci z patrolówki zauważyli mężczyznę, który popełnił dwa wykroczenia porządkowe. Podjęli wobec niego interwencję, którą zamierzali zakończyć nałożeniem mandatu karnego. Wtedy 28-letni mieszkaniec Imielina wręczył im banknot o nominale 50 zł sugerując, aby funkcjonariusze nie robili mu problemów i aby odstąpili od czynności służbowych. Teraz zatrzymanemu grozi do 8 lat pozbawienia wolności.

Partnerzy Gazety Mysłowickiej:

www.myslowice.slaska.policja.gov.pl

gazetamyslowicka.com Wydawca: ARAmedia ul. Mikołowska 29, 41-400 Mysłowice (32) 317 14 24 Druk: Polskapresse Sp. z o.o. Sosnowiec, ul. Baczyńskiego 25a

Redaktor naczelny: Bogumił Stoksik Z-ca red. naczelnego: Bartosz Kondziołka Skład i opracowanie graficzne: skizze.pl Biuro reklamy: +48 32 750 56 83 reklama@gazetamyslowicka.com Dział redakcji: +48 32 750 55 67 Redakcja: redakcja@gazetamyslowicka.com Zasięg: Mysłowice Nakład: 10 000 sztuk

Zespół redakcyjny: Damian Chojnacki, Agnieszka Czarnota, Anna Czarnota, Leonard Czarnota, Magdalena Gawlas, Agnieszka Januszewicz, Maciej Januszewicz, Krzysztof Korus, Aleksandra Latos, Aleksandra Nocoń, Aleksandra Olszewska, Redakcyjna Wróżka, Magdalena Sus, Marlena Szulc, Adam Wojciechowski, Grażyna Wojciechowska, Mateusz Ziółkowski, Patrycja Żurek

Numer zamknięto 28 lutego 2013 „Gazeta Mysłowicka” jest prawnie zarejestrowanym czasopismem wpisanym do Sądowego Rejestru Dzienników i Czasopism pod poz. PR 2398. Na postawie art. 25 ust. 1 pkt 1 b ustawy z dnia 4 lutego 1994r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych ARAmedia zastrzega, że dalsze rozpowszechnianie materiałów opublikowanych w „Gazecie Mysłowickiej” jest zabronione bez zgody wydawcy. Redakcja nie odpowiada za treść ogłoszeń i reklam, nie zwraca nie zamówionych tekstów i zdjęć, zastrzega sobie prawo do skracania otrzymanych materiałów i zmiany ich tytułów.


AKTUALNOŚCI 03 LUTY 2013 • NR 20/2013

CIĄG DALSZY ZE STRONY 1

NAJMNIEJ BEZPIECZNIE CIĄGLE JEST NA PIASKU, RYMERZE I W TZW. CENTRUM

Poza działalnością związaną z poszukiwaniem i ściganiem sprawców przestępstw kryminalnych, mysłowicka policja kładła nacisk na poprawę bezpieczeństwa na drogach naszego miasta. I tak w roku 2012 zarejestrowała 68 wypadków, w których zginęło 5 osób, a 94 zostały ranne. Ponadto wystawiono ponad 5100 mandatów i skierowano do sądu 494 wnioski o ukaranie kierujących. Niestety zatrzymano również 393 pijanych kierowców, co daje wynik o 10 osób większy niż w analogicznym okresie roku poprzedzającego. Policjanci KMP w Mysłowicach współuczestniczyli w takich działaniach jak: „Bezpieczne Ferie”, „Bezpieczna

FOT.ARAMEDIA

droga do szkoły”, „Alkohol i narkotyki”, „Bezpieczny weekend”, „Truck”, „Bus”, „Pasy”, których celem jest poprawa bezpieczeństwa na naszych lokalnych trasach, a także eliminowanie zagrożeń ze strony nieodpowiedzialnych kierowców. Dodatkowo podjęli interwencje domowe w 2226 przypadków, a w 142 została wdrożona Niebieska Karta po stwierdzeniu przez funkcjonariuszy przemocy domowej. Kolejny organ dbający o porządek i spokój w naszym mieście, straż miejska, przy ścisłej współpracy z jednostkami policji interweniował w sprawach utrudniających życie mieszkańcom. Zakres działań strażników jest szeroki.

PORÓWNIANIE ILOŚCI PRZESTĘPSTW KRYMINALNYCH W ROZBICIU NA DZIELNICE - REJONY DZIELNICOWYCH 2011/2012 (KRADZIEŻE, WŁAMANIA, BÓJKI, ROZBOJE, USZKODZENIA CIAŁA, USZKODZENIA MIENIA, KRADZIEŻE POJAZDÓW)

DZIELNICE

2011 r.

2012 r.

Piasek

169

167

Stare Miasto

106

106

Centrum

147

147

Rymera

159

157

Klachowiec

131

130

Bończyk

120

119

Wielka Skotnica

110

110

Różyckiego

98

98

Brzęczkowice II

88

88

Brzezinka

73

73

Kosztowy -Dziećkowice

47

47

Krasowy

44

44

Wesoła - Stara Wesoła

130

128

Larysz - Morgi - Hajdowizna

60

60

Janów - Ćmok - Brzęczkowice I

151

149

RAZEM

1633

1623

Materiały Policji

REKLAMA

Działali w przypadkach zaśmiecania terenów miejskich, spożywania alkoholu w miejscach publicznych, ale także potrafią chwycić w dłoń popularną „suszarkę’ i wychwycić szarżujących kierowców. Poza stricte porządkowymi funkcjami, pracownicy SM napotkali również kilka przypadków, które zakresem bardziej podlegały pod działania policji. Było tak m.in. w przypadku trzech młodych mężczyzn podejrzanych o posiadanie środków odurzających, trzech sprawców kradzieży metalowych elementów z budynku byłego sanepidu czy dwóch sprawców kradzieży elementów metalowych z prywatnych posesji. W związku ze ścisłą współpracą z policją, dysponujący ciągłym monitoringiem okolic centrum miasta, strażnicy miejscy niejednokrotnie błyskawicznie reagowali na pojawiające się zagrożenia lub naruszenia. Inspektor Marek Sroka stwierdził: – W przypadku monitoringu miejskiego ilość wykroczeń w rejonach objętych zasięgiem kamer zmalała i to znacznie. W poszczególnych miejscach została wyeliminowana prawie w 100%. – Po chwili dodaje: – Ponadto dzięki kamerom monitoringu znacznie wzrosła szybkość reakcji patroli, gdyż w przypadku ujawnienia wykroczenia przez dyżurnego, na miejsce jest niezwłocznie wysyłany patrol Straży Miejskiej. Kilkukrotnie udzielaliśmy pomocy funkcjonariuszom Komendy Miejskiej Policji udostępniając zapis materiału filmowego z miejsc, gdzie doszło do zdarzeń kryminalnych. Innym rodzajem monitoringu są tzw. fotopułpaki, których zadaniem jest wyłapywanie mieszkańców wysypujących nielegalnie śmieci do lasów. – Fotopułapki są umieszczane w miejscach, gdzie systematycznie są wyrzucane śmieci i tworzą się ich „dzikie” wysypiska. Kilku sprawców za ich pomocą zostało ujawnionych i ukaranych – powiedział Sroka. – Oczywiście najprościej jest w przypadku, gdy sprawca porusza się pojazdem. Na podstawie numeru rejestracyjnego nie ma problemu z ustaleniem właściciela. W przypadkach, gdy fotopułapka zarejestruje jedynie wizerunek sprawcy ustalenie osoby jest dosyć pracochłonne, ale i w takich przypadkach mamy sukcesy – zakończył inspektor. Strażnicy poza karaniem, także nauczali. Przeprowadzali również prelekcje dla dzieci i młodzieży. Ich liczba robi wrażenie, gdyż wynosi 172, a udział w nich wzięło ponad 4000 dzieci ze szkół podstawowych i gimnazjalnych. Damian Chojnacki d.chojnacki@gazetamyslowicka.com

WIADOMOŚCI W SKRÓCIE OBCHODY ROKU HLONDOWSKIEGO Rok 2013 w województwie śląskim będzie poświęcony kard. Augustowi Hlondowi - tak zdecydowali w październiku zeszłego roku radni Sejmiku Województwa Śląskiego. Obchody Roku Hlondowskiego organizować będą następujące instytucje: Urząd Miasta Mysłowice, Mysłowicki Ośrodek Kultury, Górnośląska WSP, Biblioteka Śląska w Katowicach, Muzeum Miasta Mysłowice, Miejska Biblioteka Publiczna w Mysłowicach oraz Dekanat Mysłowicki. Mysłowicka Rada Obchodów Roku Kard. Augusta Hlonda ma w planach m.in. zorganizowanie objazdowej wystawy materiałów ikonograficznych dotyczących mysłowiczanina, koncertów muzyki dawnej i współczesnej z wykorzystaniem jego utworów, sympozjów, wykładów i prelekcji oraz mnóstwa konkursów dla dzieci i młodzieży. Ponadto ma powstać publikacja naukowa poświęcona edukacji Mysłowic i nauczaniu społecznemu kardynała Augusta Hlonda. Więcej informacji na temat obchodów Roku Hlondowskiego w serwisie www.gazetamyslowicka.com.

„ŚLŌNSKŎ GŎDKA” PRZED TEATREM ŚLĄSKIM 21 lutego na placu przed Teatrem Śląskim w Katowicach rozbrzmiewała „ślōnskŏ gŏdka”. Z inicjatywy Petera Langera ze stowarzyszenia Ślōnskŏ Ferajna i Posła na Sejm RP Marka Plury artyści, dziennikarze i literaci tworzący po śląsku czytali swoje dzieła. Happening nazwany „Trzi ćwierći na jedna” zorganizowano z okazji Międzynarodowego Dnia Języka Ojczystego. Swoje utwory po śląsku odczytali: Leon Sładek (wiersze), Bronisław Wątroba (fraszki) i Bernard Kurzawa (bajki). Andrzej Roczniok zaprezentował śląskie tłumaczenia wierszy Lermontowa. „Ślōnskŏ gŏdka” donośnie zabrzmiała na katowickim rynku, gdy głos zabrał znany artysta estradowy – Marian Makula, który przeczytał swoje wiersze oraz fragmenty pierwszej operetki po śląsku „Głos się zrywŏ, dusza śpiywŏ”. Nie brakowało osób, które przynajmniej na chwilę zatrzymywały się żeby posłuchać „ślōnskij gŏdki” albo porozmawiać z organizatorami happeningu.

FORUM GOSPODARCZE W MYSŁOWICACH Mysłowickie Stowarzyszenie Wspierania i Rozwoju Przedsiębiorczości (WiR) na kwiecień zaplanowało organizację forum gospodarczego. Miejsce: Mysłowice. Cele: ożywienie gospodarcze miasta, poprawa kondycji finansowej przedsiębiorstw i spadek bezrobocia. Co ważne, spotkanie będzie miało wymiar edukacyjny. Prelegenci biorący udział w forum będą mieli za zadanie w jasny i klarowny sposób wskazać, jak skutecznie pozyskiwać środki unijne, jak rozwijać przedsiębiorstwa w dobie kryzysu, w końcu gdzie szukać wsparcia w przypadku popadnięcia w kłopoty finansowe. Jak mówią przedstawiciele stowarzyszenia lata 2014-2020 to również ostatni dzwonek do ożywienia gospodarczego miasta. – Przed nami nowy unijny budżet na lata. To szansa dla wielu firm prowadzących działalność gospodarczą w Mysłowicach. Musimy tylko wiedzieć jak skutecznie pozyskać fundusze na rozwój – mówi Maciej Sikora, prezes WiR.

Znajdź nas na Facebooku

facebook.com/gazetamyslowicka


04 AKTUALNOŚCI

gazetamyslowicka.com

LUTY 2013 • NR 20/2013

PIERWSZA KANDYDATURA NA PREZYDENTA MIMO, ŻE OBECNA KADENCJA MINĘŁA DOPIERO PÓŁMETEK, BO KOLEJNE WYBORY W 2014, POJAWIŁ SIĘ WŁAŚNIE PIERWSZY KANDYDAT NA STANOWISKO PREZYDENTA MIASTA. ROZMAWIAMY Z WOJCIECHEM PAWLIKIEM Z RUCHU ODRODZENIA GOSPODARCZEGO.

WOJCIECH PAWLIK Bogumił Stoksik: Czemu ma służyć tak wczesne ogłaszanie kandydatury? Chodzi tylko o wspomniany w wydanym przez pana oświadczeniu „kij w mrowisko”? Wojciech Pawlik: Ogłoszenie kandydatury mojej osoby na urząd prezydenta miasta jest, może nie jedynym, wsadzeniem „kija w mrowisko”, ale uznaję to za jeden ze sposobów poruszenia umysłów – i mieszkańców naszego miasta i tych, którzy też noszą się z zamiarem kandydowania. A podobno ma ich być wielu. Kiedy patrzę na nasze miasto przez pryzmat „co i jak” dzieje się w sejmowych ławach na Wiejskiej, na beznadziejne konkurowanie koalicji z opozycją, to widzę, że gospodarka porusza się do przodu na milimetry. Wiemy w Ruchu Odrodzenia Gospodarczego, że w Mysłowicach, można szybciej i lepiej. W wydanym oświadczeniu pisze pan, że nie jest sterowany z „drugiego rzędu”. Można pana uznać za kontynuatora linii programowej poprzedniego prezydenta? Linia programowa? Nie chcę, przynajmniej w dzisiejszej sytuacji Mysłowic, używać takiego zwrotu. Gdyby pan zapytał o to, o co wszyscy już teraz mnie pytają, czyli o tzw. program wyborczy, to skwitowałbym to pytanie zdawkowym uśmiechem. Zawsze wszyscy kandydaci mieli programy wyborcze. Dobre programy. Chociaż w ocenie różnych ludzi złe. Bo jak rzetelnie ocenić, które były najlepsze, kiedy z realizacją obiecanek jest tak, że mieszkańcy jak się skarżyli, tak dalej się skarżą? Poprzedni prezydent i obecny prezydent to moi sympatyczni koledzy sprzed wielu lat. Jeżeli moi oponenci coś tam sobie koncypują, to upraszczam im sprawę i tak jak podałem to wcześniej: mam swój rozum, ale przede wszystREKLAMA

FOT. NADESŁANO

kim otaczam się ludźmi, których warto słuchać. Patrzę, słucham i słyszę. W poprzednich wyborach zdobył pan odpowiednio 42 i 58 głosów. Widzi pan szansę na większe poparcie w nadchodzących wyborach? Wynik 42 i 58 głosów sam wprost określam jako mizerny. I nie jest moim zamiarem użalać się nad tym i wielce tego tłumaczyć. Nie ma bowiem wprost przełożenia to, ile osób mnie zna, ilu lubi, ilu szanuje, ilu nienawidzi, a ilu jeszcze wolało oddać swój głos w minionych głosowaniach na moich kolegów-konkurentów. A może po prostu włożyłem za mało pracy i zbyt skromnie finansowałem swoje kampanie? Nie przywiązuję do tej sprawy zbyt wiele wagi. Było, minęło. Liczy się tzw. tu i teraz. Czy widzę szansę na większe poparcie w nadchodzących wyborach? Liczę na mądrość mieszkańców, na to, że jeżeli zewsząd słyszę głosy niezadowolenia, to przejrzą na oczy, zaufają mi i – co niemniej ważne – poprą kandydatów na radnych przedstawionych w odpowiednim czasie przez Ruch Odrodzenia Gospodarczego. Liczę na młodych ludzi, którym w niedługim czasie wskażemy, że „nie tylko można”, ale też pokażemy, że są młodzi ludzie, którzy „chcą w to wejść”. Jeszcze nie spasowali. Jeszcze razem z nami widzą szansę dla Mysłowic. Co pan rozumie poprzez wspomniane w pańskim oświadczeniu „bardziej konstruktywne działanie”? Proszę o konkrety. W Ruchu Odrodzenia Gospodarczego chcemy przewrócić do góry nogami sposób wielu poprzednich prezydentur i rad miasta działania na rzecz mieszkańców. My nie krzyczymy: „Komuno,

wróć!” i nie jesteśmy niegrzeczni. Nie krzyczymy: „Gospodarka, głupcze!”. Mógłbym kombinować, jak teraz, tak wcześnie, uniknąć odpowiedzi na tego typu pytania, ale moja otwartość w tym momencie może też mieszkańcom przynieść korzyść. Nawet jeżeli moja odpowiedź zostanie wykorzystana przez prezydenta Lasoka W radzie miasta jest konglomerat ludzi bardziej i mniej oddanych miastu i jego mieszkańcom. Niezależnie od ilości głosów, które zdobyli, dzisiaj w wielu przypadkach przeszkadzają prezydentowi zamiast radzić, doradzać, wspierać. W dosłownym tego słowa znaczeniu. To wybrańcy, którym się wydaje, że mogą raz za coś poprzeć prezydenta, a innym razem zagłosować przeciw. Za to, że czegoś im nie załatwił, po przeliczeniu szabelek. W pojedynkę nie mogą wiele. Czasami ktoś macha rękami i tupie nogami. To się nadaje do piaskownicy. Mysłowice na tym tracą, a mysłowiczan na to nie stać. A odpowiedź na postawione pytanie? Tu zachowam się politycznie. Mamy piękną ul. Mikołowską, a przy Bauvereinie, tuż przy chodniku i ulicy, stoi od lat ogromny, paskudny, nieergonomiczny kontener na śmieci. Czy tego nikt nie widzi? Czy tego nikt nie czuje? To my wszyscy, a radni w szczególności, mamy pomagać prezydentowi. Najwyższy czas pokazać i pokazywać dobre strony naszego miasta. Wojciech Pawlik – przewodniczący Ruchu Odrodzenia Gospodarczego w Mysłowicach i mieszkaniec Mysłowic. Całe zawodowe życie związany z budownictwem. Pracownik Wydziałów Budownictwa Urbanistyki i Architektury w Tychach, Wesołej i Mysłowicach. Pracował w Wydziale Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w Mysłowicach, był kierownikiem Działu Technicznego w ZOZ w Mysłowicach, w SPZLA w Mysłowicach i MZGK w Mysłowicach. Jego ostatnim zajęciem jest praca w Dziale Inwestycji i Dziale Technicznym poza Mysłowicami. W poprzednich wyborach prezydenckich startował z ramienia KWW „Nowe Mysłowice”.

W Mysłowicach napiszą „Listy Dla Ziemi”

Wszystko dla dzieciaków

Mysłowice znalazły się w gronie ponad 120 gmin, które przyłączyły się do największej akcji ekologicznej w Polsce – „Listy dla Ziemi”. Fundacja Arka, organizator i pomysłodawca Akcji, przewiduje, że weźmie w niej udział ponad 1 milion osób z całej Polski. „Listy dla Ziemi” w dniach 15-30 kwietnia napisze blisko 2000 dzieci z 14 mysłowickich szkół podstawowych. Dzieci z gmin, które zgłosiły chęć udziału w projekcie, w kwietniu podczas zajęć szkolnych na specjalnym ekologicznym papierze (zrobionym z makulatury) będą pisać listy. Swoje prace dzieci zabiorą do domów i przekażą dorosłym: rodzicom, dziadkom. Akcji będą towarzyszyły m.in. happeningi, wystawy, konkursy, pochody edukacyjne, instalacje, zbiórki surowców. „Listy dla Ziemi” zakończone zostaną konkursem na najpiękniejszy list. Prace zgłoszone przez szkoły prezentowane będą na specjalnym profilu na Facebooku, a decyzję o tym, komu przyznać nagrodę główną, podejmą internauci. Jury złożone z dziennikarzy i nauczycieli wybierze 10 najlepszych listów, które będą promowane w mediach i pokazywane na wystawach w całej Polsce. Facebookowy profil akcji „Listy dla Ziemi” www.facebook.com/listydlaziemi W najbliższych dniach uruchomiona zostanie również strona internetowa poświęcona ww. akcji.

W grudniu zakończyły się czteromiesięczne warsztaty „Pogotowie Sztuki” realizowane przez Stowarzyszenie „Placek” dla wychowanków Ośrodka Wychowawczego Sióstr Boromeuszek oraz Domu Dziecka w Mysłowicach. Adam Plackowski zapowiedział wówczas, że zajęcia na pewno będą kontynuowane. Po feriach ruszyła „Animacja sztuką”, choć Plackowski przyznaje, że organizacja tych warsztatów jest bardzo trudnym wyzwaniem. – Jest nam teraz trudniej, bo zostaliśmy pozbawieni środków, pomocy sponsorów i miasta – tłumaczy. – Napisaliśmy co prawda drugi projekt dla Federacji Inicjatyw Oświatowych, jako kontynuację działań przeprowadzonych w trakcie „Pogotowia Sztuki”, ale wciąż czekamy na werdykt. Na razie, rozpędem i pozostałościami materiałów jakoś przetrzymamy pierwsze miesiące roku. Potem się zobaczy – mówi Plackowski. Dodaje, że zajęcia te są szalenie ważne dla rozwoju dzieciaków i młodzieży, a deficyt więzi rodzinnych mało wzrusza dorosłą część naszego społeczeństwa. Pewnie, jak to zwykle bywa, problem zostanie zauważony, gdy będą już odczuwalne jego skutki. Na szczęście Stowarzyszenie „Placek” radzi sobie z przeciwnościami i brakiem finansowego wsparcia miasta. Wszystko dla dzieciaków.

Nadesłano

Aleksandra Olszewska

KOLEJNE SPOTKANIE AKTYWOWANYCH Centrum Inicjatyw Społecznych Mysłowice po raz drugi aktywuje do działania społeczność lokalną, zapraszając na kolejne spotkanie sieciujące. Na początku lutego miało miejsce pierwsze spotkanie w ramach projektu Aktywowani, podczas którego można było dowiedzieć się czym jest rewitalizacja. Wypracowane zostały wtedy pomysły do programu rewitalizacji dla dzielnicy Piasek oraz terenów pokopalnianych. Udział w nim wzięli działacze z organizacji pozarządowych, przedsiębiorcy, przedstawiciele samorządu lokalnego oraz mieszkańcy Mysłowic. Nie zabrakło również przedstawicieli Biura Rozwoju Regionu. Drugie spotkanie z cyklu czterech zaplanowanych odbędzie się 9 marca o godz. 9 w biurze CIS przy ul. Grunwaldzkiej 22. – Widzimy efekty pierwszego spotkania sieciującego. Bardzo ucieszyło nas zaangażowanie uczestników w kreowanie

nowych pomysłów dla Mysłowic. Dlatego podjęliśmy wiele starań przez ostatni czas, by kolejne spotkanie było bogatsze w nowe treści i równie interesujące co poprzednie – mówi Łukasz Kocur, prezes stowarzyszenia. Podczas spotkania będzie można zapoznać się z założeniami rewitalizacji oraz poznać mierniki i wyznaczniki degradacji społecznej. Wspólnie z prowadzącym spotkanie specjalistą ds. rewitalizacji Tomaszem Szewczykiem uczestnicy rozpoznają potencjał lokalny i kapitał ludzki Mysłowic. Podczas części warsztatowej obecni będą zaznaczać na mapie Mysłowic potrzeby społeczne mieszkańców oraz możliwości rozwoju. Szerzej o projekcie przeczytać można w serwisie „Gazety Mysłowickiej”. Magdalena Gawlas


AKTUALNOŚCI 05 LUTY 2013 • NR 20/2013

NOWY PREZES W WODOCIĄGACH PRACE NAD PROJEKTEM TRWAJĄ 14 lutego rada nadzorcza Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji odwołała z funkcji prezesa zarządu Jana Chmielowskiego. Oficjalne stanowisko magistratu mówi, że powodem odwołania poprzedniego prezesa było osiągnięcie przez niego tzw. efektu ekologicznego, rozumianego jako wzrost ilości mieszkańców korzystających z sieci kanalizacyjnej do końca czerwca 2012 r. W informacji urzędu miasta czytamy, że cel ten został osiągnięty i teraz przyszedł czas na nowe działania dotyczące restrukturyzacji spółki. Trudno natomiast w kategoriach sukcesu traktować opisywane szerzej w poprzednich wydaniach „Gazety Mysłowickiej” duże zadłużenie MPWiK i poniekąd wynikające z niego ostatnie podwyżki cen za wodę i odprowadzanie ścieków. Bez milionowych dopłat z miejskiej kasy podwyżki sięgnęłyby kwoty 19 zł za m3 wody i ścieków. Jan Siczek, nowy prezes zarządu MPWiK, w latach 2001-2007 związany był z Rejonowym Przedsiębiorstwem Wodociągów i Kanalizacji w Tychach, gdzie pełnił funkcję zarządcy komisarycznego, a po komercjalizacji – funkcję prezesa zarządu. W latach 2008-2011 objął stanowiska zastępcy dyrektora ds. logistyki i prezesa zarządu oraz dyrektora generalnego w dwóch spółkach na terenie Polski. Sam Siczek zapytany o pomysł na poprawę sytuacji spółki mówi: – Na prezesa zarządu spółki zostałem powołany zaledwie kilka dni temu. Swoją koncepcję w zakresie zarządzania spółką, wizję jej działalności, a także swoje doświadczenie w zakresie kierowania trudnymi firmami przedstawiłem radzie nadzorczej, jako jeden z kilku kandydatów. Sądzę, że zostało to pozytywnie odebrane, stąd też została

JAN SICZEK

FOT. UM

mi powierzona funkcja prezesa MPWiK sp. z o.o. w Mysłowicach. Dodaje również: – Zamierzam poznać firmę od wewnątrz, ocenić co jest dobre, a co wymaga weryfikacji i modyfikacji. To wymaga jednak czasu. Zawsze biorę odpowiedzialność za to, co robię i co mówię. Uważam, że na obecnym etapie za wcześnie na przedstawienie działań, które zamierzam podjąć. Obecnie, jako dwuosobowy zarząd spółki pracujemy nad wieloletnią strategią firmy. Opracowany plan działań przedstawimy w pierwszej kolejności radzie nadzorczej i właścicielowi, czyli władzom miasta. Po akceptacji przyjdzie czas na spotkanie z mediami. Chciałbym jednak prosić, aby dać temu zarządowi szansę na podjecie skutecznych działań. Proszę również o odrzucenie emocji politycznych. Naszym celem jest taka praca załogi na rzecz mieszkańców, aby działania MPWiK były oceniane lepiej niż do tej pory. Załoga i kierownictwo spółki musi pokazać dobrą i rzetelną pracę, która będzie odpowiadała oczekiwaniom klientów.

Bogumił Stoksik

NA TERENIE KOPALNI NIE BRAKUJE UROKLIWYCH MIEJSC Podczas styczniowej sesji nadzwyczajnej radni podjęli decyzję o współpracy z Katowickim Holdingiem Węglowym nad rewitalizacją terenów po byłej kopalni Mysłowice. Swą pomoc zaoferowała wtedy obecna na sesji minister rozwoju regionalnego Elżbieta Bieńkowska. Zaznaczyła jednocześnie, że środki na tego typu inwestycje można będzie uzyskać z unijnego budżetu na lata 2014-2020, ale z pracami nad projektem rewitalizacji należy się pospieszyć tak, aby komplet wymaganych dokumentów dostarczyć do rozpatrzenia ministerstwu jeszcze w czerwcu. Radni słowa Bieńkowskiej wzięli sobie do serca i już 28 stycznia podpisano porozumienie z KHW w sprawie powołania wspólnego zespołu, który zajmie się pracami nad dokumentacją projektu zagospodarowania terenów poprzemysłowych KWK „Mysłowice”. Prezydent Miasta Mysłowice oraz prezes KHW wyznaczyli do pracy w zespole po pięć osób o specjalnościach przydatnych do realizacji wyżej wymienionego celu. Pomysł utworzenia na tym obszarze Centrum Intermodalnego Mysłowice pod-

FOT. T. SZEWCZYK

czas styczniowej sesji przedstawił radny Tomasz Szewczyk i to właśnie on stanął na czele zespołu jako jego przewodniczący. Funkcję zastępcy pełni reprezentant KHW Roman Waniek. Zadaniem zespołu jest przygotowanie projektu zagospodarowania nieruchomości oraz podjęcie kroków pozwalających na otrzymanie środków unijnych na jego realizację. Niezbędna dokumentacja powinna być przygotowana w terminie do 31 maja. Jeżeli kompletny projekt rewitalizacyjny nie będzie gotowy na czas, możliwość uzyskania unijnych funduszy może okazać się znikoma. Zespół pracę swą rozpoczął 5 lutego, a pierwsze spotkanie odbyło się przy udziale prezydenta miasta Edwarda Lasoka. Od tego czasu komisja zdążyła już zapoznać się ze stanem terenowo – prawnym poszczególnych działek oraz udać się na wizję lokalną Zakładu A kopalni Mysłowice. – Chcieliśmy zidentyfikować obiekty zabytkowe, poznać ich stan zachowania i rzeczywistą wartość, ponieważ do tej pory pracowaliśmy jedynie na dokumentach

– relacjonuje Szewczyk. W chwili obecnej oceniany jest stan prawny i usytuowanie budynków przypisanych do działek. – Odpowiedzialność za to bierze na siebie holding. Nam pozostaje jedynie weryfikacja przedstawionych przez nich informacji – mówi radny. Przed zespołem jeszcze wizja terenowa Zakładu B. Następnie komisja zajmie się pokopalnianymi terenami składowania wód mułowych (róg ul. Świerczyny i ul. Obrzeżnej Północnej), szabelni Hubertusa, dzielnicy Piasek oraz kolei. – Prace są zaawansowane i w miarę ich postępu tworzone są zręby programu rewitalizacji. Wszystko po to, aby wystartować w czerwcowym konkursie – zapewnia Szewczyk. Magdalena Gawlas

Tydzień Świadomości Endometriozy Między 4 a 10 marca na świecie obchodzony będzie Tydzień Świadomości Endometriozy. W Polsce organizowany jest on przez Polskie Stowarzyszenie Endometrioza i Fundację Dla Kobiet. Podobnie jak w ubiegłych latach, tegoroczne działania będą się odbywały pod honorowym patronatem Anny Komorowskiej, małżonki prezydenta RP. Endometrioza jest nieuleczalną chorobą związaną z niepłodnością. TŚE ma za zadanie zwrócenie uwagi na niską znajomość chorób kobiecych. Przez 10 dni w całym kraju organizowane będą spotkania lokalnych grup wsparcia, poradę będzie można uzyskać również pod numerem infolinii PSE (tel. 728 161 149). Szczegółowe informacje na temat obchodów TSE w Polsce: www.pse.aid.pl. A.O.

ARTYKUŁ SPONSOROWANY

OSIEDLE PREZYDENCKIE – DOBRA INWESTYCJA W SWOJĄ PRZYSZŁOŚĆ ZAKUP MIESZKANIA MUSI BYĆ DOBRZE PRZEMYŚLANY, WIĘC ZANIM GDZIEKOLWIEK WYDASZ SWOJE PIENIĄDZE, DOBRZE SIĘ ZASTANÓW I SPRAWDŹ, CZY ORGANIZACJA WSPÓLNOT, KORZYSTANIA Z PRAWA WŁASNOŚCI LUB NISKIE KOSZTY EKSPLOATACYJNE, SĄ TAKIE SAME JAK NA OSIEDLU PREZYDENCKIM. Z chwilą nabycia lokalu właściciel jest członkiem wspólnoty mieszkaniowej. Powstaje ona na mocy prawa z chwilą wyodrębnienia pierwszego lokalu! Tylko właściciele lokali mieszkalnych decydują o swojej własności! Jako mieszkaniec, poprzez uchwały, decydujesz o zarządzaniu budynkiem, warunkach w jakich masz mieszkać oraz wszelkich opłatach, które będą cię dotyczyć. Pamiętaj, że nikt nie podejmuje tych decyzji za ciebie! Ponieważ, zarządzanie wspólnotą może bywać skomplikowane i rodzi odpowiedzialność, ustawą o gospodarce nieruchomościami wprowadzono instytucje licencjonowanego zarządcy nieruchomości.

TANIO Ważnym elementem przy wyborze mieszkania jest tania eksploatacja, gdyż nabywając je liczymy na najniższe koszty. Na Osiedlu Prezydenckim, decyzją właścicieli koszty eksploatacyjne są niskie, bowiem wynoszą 1,60 zł brutto/m2 na miesiąc. Na tę opłatę stałą składają się: ubezpieczenie budynku, zachowanie czystości (sprzątanie, odśnieżanie), prowizje rachunku bankowego, fundusz remontowy,

Z OKAZJI NADCHODZĄCEJ WIOSNY OSIEDLE PREZYDENCKIE ŻYCZY DUŻO MIŁOŚCI I WŁASNEGO MIESZKANIA opłata dla zarządcy budynku, przeglądy techniczne i bieżące sprawy administracyjne. Co najważniejsze: mieszkańcy są zwolnieni z opłat za balkony, tarasy oraz miejsca parkingowe! Mieszkania na Osiedlu Prezyden-

projektanci zadbali, aby zminimalizować te koszty. Przykładowo, do wspólnoty dostarcza jedynie wodę zimną. Każdy budynek zawiera własną kotłownię, a każde mieszkanie ultradźwiękowy licznik ciepła, najnowszej generacji, co pozwala na indywidualne uregulowanie kosztów za ciepłą wodę i ogrzewanie centralne. – Piec kondensacyjny firmy Beretta jest urządzeniem o wysokiej sprawności – informuje Bogdan Bąk – a dopełnieniem centralnego ogrzewania są grzejniki firmy Kermi z systemem X2 – dodaje. Wykonawcą kotłowni jest Firma Usługowa BOBIS Bogdan Bąk z siedzibą w Mysłowicach. Miesięczna opłata za ogrzewanie mieszkania wynosi około 100 zł. Izolację budynku stanowi 15 i 12 centymetrowy styropian oraz wełna mineralna. Izolacje termiczne chro¬nią ściany zewnętrzne, dach, posadz¬ki parteru, loggie oraz taras. Budynki posiadają system ogrzewania gazowego, który

jest jednym z najbardziej ekonomicznych rozwiązań w zakresie techniki grzewczej. Dzięki temu ciepło dłużej utrzymuje się wewnątrz budynku, a to pozwala mieszkańcom zaoszczędzić.

SOLIDNIE Osiedle czterech amerykańskich prezydentów, to przede wszystkim solidna stalowo-betonowa konstrukcja. Żelbetonowa płyta fundamentowa o grubości 40 cm zbrojona stalowymi prętami, ściany funda¬mentowe zewnętrzne i wewnętrzne betonowe zbrojone o grubości 25 cm, ściany zewnętrzne wykonane z pustaka ceramicznego o grubości 25 cm – to tylko niektóre z parametrów technicznych zapewniających stabilność budynków i ich trwałość na wiele pokoleń przyszłych mieszkańców.

FOT. ARAMEDIA

ckim są mieszkaniami bezczynszowymi. Lokatorzy oprócz wspomnianych wyżej kosztów eksploatacyjnych ponoszą, jak w przypadku każdego mieszkania, koszty korzystania z mediów. Bardzo ważne jest jednak to, że

MG Creative Sp. z o.o. Siedziba pl. Wolności 6 lok. 5 kom. 696806696 office@mgcreative.pl


06 KULTURA

gazetamyslowicka.com

LUTY 2013 • NR 20/2013

NADCHODZĄCE WYDARZENIA KULTURALNE W MIEŚCIE Kozaccy pieśniarze w MOK

Operetkowa Kraina Miłości

Już kolejny raz mamy zaszczyt gościć w naszym mieście kozackich pieśniarzy. 4 marca o godz. 18 do Mysłowickiego Ośrodka Kultury w Brzezince (ul. Laryska 5) zawita ukraiński zespół Volnij Don. Koncert odbędzie się w kameralnej atmosferze w ramach cyklu „koncertów przy świecach”. Życie kozaków to walka, codzienna praca, często niespełniona miłość, ale także radość z rzeczy prostych jak na przykład wspólne biesiadowanie. To wszystko znajduje odzwierciedlenie w żywiołowych i przeważnie dowcipnych strofach wyśpiewywanych podczas wspólnej zabawy lub przy okazji zalotów do młodych kozackich dziewczyn. Grupa za sprawą niezwykle żywiołowych koncertów zdobywa uznanie szerokiej, europejskiej publiczności, która z tęsknotą wsłuchuje się w nostalgiczne ukraińskie dumki, dziarskie pieśni kozackie i popularne pieśni rosyjskie. A.N.

9 marca w Sali Widowiskowej Mysłowickiego Ośrodka Kultury odbędzie się koncert wypełniony najwspanialszymi melodiami operetkowymi. Będzie to wieczór najpiękniejszej muzyki miłosnej. Wśród utworów usłyszeć będzie można takie przeboje jak: „Wielka sława to żart”, „Usta milczą, dusza śpiewa” i „W rytm walczyka serce śpiewa”. Oprócz tego, można będzie spojrzeć na miłość z przymrużeniem oka. Wszystko to dla kobiet, bo bez nich nie byłoby ani miłości, ani muzyki. „Serdecznie zapraszamy i zapewniamy, że melodie usłyszane w ten niezwykły wieczór będą mieszkać w Państwa sercach jeszcze wiele dni...” – reklamują organizatorzy. W koncercie wezmą udział: Monika Rajewska, śpiewająca sopranem, Oskar Jasiński – tenor oraz Katarzyna Rzeszutek, która gra na pianinie i akompaniuje śpiewakom. Organizatorem koncertu jest firma Primaconto Katarzyna Jasińska w Mysłowicach. Koszt biletu to 20 zł. P.Ż.

Link do przyszłości w MBP Czytelnia Główna Miejskiej Biblioteki Publicznej w Mysłowicach przy ul. Strumieńskiego 4 serdecznie zaprasza młodzież na spotkanie z Grzegorzem Wolańskim – frontendowcem, webmasterem i młodym przedsiębiorcą. Spotkanie odbędzie się 4 marca (poniedziałek) o godz. 12.30 w ramach ogólnopolskiej akcji „Link do przyszłości. Młodzi. Internet. Kariera”. Podczas spotkania będzie można m.in. sprawdzić swoje umiejętności informatyczne, a z otrzymanych materiałów dowiedzieć się jaki wybrać zawód, jakie są najważniejsze trendy na rynku pracy czy jak założyć własny biznes. MBP REKLAMA

Cimbal Trio & Dezider Olah 17 marca o godz. 18 w Mysłowickim Ośrodku Kultury przy Grunwaldzkiej 7 odbędzie się koncert oryginalnego zespołu instrumentalistów ze Słowacji i Węgier. Na scenie pojawi się jeden z najlepszych instrumentalistów – cymbalistów w Europie – Dezider Olah, który wraz ze swoim zespołem zabierze nas w dziką, muzyczną podróż przez cygańskie wioski Słowacji, Węgier i Rumunii, aż po eleganckie sale wiedeńskiej opery. Podstawą bogatego repertuaru stały się rożne style i gatunki muzyczne oscylujące pomiędzy jazzem a folkiem. Na szczególną uwagę zasługują kompozycje rumuńskich i węgierskich

wirtuozów. Oprócz dzieł klasyków, jak Bach czy Paganini, zespół wykorzystuje m.in. fragmenty opery i operetki, czeską muzykę popularną oraz muzykę filmową. Zapowiada się więc popołudnie przesycone cygańskimi rytmami, ale i intrygującymi aranżacjami szeroko rozumianej muzycznej tradycji. Cimbal Trio i Dezider Olah to 4 zdolnych instrumentalistów – Dezider Olah (cymbały), Karol Radic (skrzypce, wokal), Bela Botos sr. (kontrabas, wokal) i Bela Botos jr. (viola). Ich koncerty cieszą się ogromną popularnością, gdyż łączą w niepowtarzalny sposób cygańskie pieśni oraz wirtuozerskie utwory rumuńskich i węgierskich kompozytorów. Nieczęsto mamy okazję, by posłuchać na żywo instrumentalistów, a co dopiero gry na cymbałach, dlatego warto odwiedzić salę widowiskową MOK tego dnia. To dobry sposób na wkroczenie w wiosenną aurę! Wstęp: 15 zł. P.Ż.

„Dziady” z Górnośląską WSP „Ciemno wszędzie, głucho wszędzie...” to widowisko, na które do Mysłowickiego Ośrodka Kultury zaprasza Zespół Artystyczny Tota Anima Górnośląskiej Wyższej Szkoły Pedagogicznej im. Augusta Hlonda w Mysłowicach. Widowisko zainspirowane zostało II częścią „Dziadów” oraz poezją Adama Mickiewicza. – Tematyka spektaklu jest aktualna w każdym czasie, szczególnie jednak w czasie Wielkiego Postu, który wyjątkowo nastraja do wzniosłych duchowych przemyśleń nad sensem życia, istnieniem i przemijaniem – mówi reżyserka widowiska Dorota Luber z Górnośląskiej WSP. Zapraszamy 20 marca o godz. 18 w centali MOK przy ul. Grunwaldzkiej 7. A.O.

NOWA PŁYTA MILCZ SERCE

MILCZ SERCE Bogumił Stoksik: Macie dosyć nietypowe podejście do własnej twórczości. Swoje utwory rozdajecie w internecie. Na płytę nie wrzucacie utworów które z założenia mają ją promować. Nie strzelacie sobie trochę w kolano zmieniając ten standardowy obieg? Adam Be: Wyszło tak, że na płytę mieliśmy ok. 20 numerów, z czego 12 piosenek ułożyło się w jakąś całość. Nie chciałem żeby odpady leżały i kurzyły się na dysku, więc część wrzuciłem na Soundclouda [internetowy serwis muzyczny – red.], a część będzie bonusem przy sprzedaży w sieci. Poza tym przy następnej płycie chciałem mieć czystą kartę – nie wygrzebywać nic ze staroci, tylko robić nowe rzeczy. Następny singiel do którego robimy już teledysk będzie już z albumowego indeksu. Na płycie jest różnorodnie instrumentalnie, można powiedzieć „światowo”. Nie kusi was, żeby śpiewać po angielsku zamiast operować bardziej

FOT. MATERIAŁY PROMOCYJNE

wymagającą poetyką? Nie czuję, żeby świat na nas czekał specjalnie... Inna sprawa, że żaden z nas nie włada na tyle biegle szekspiryzną, żeby z łatwością chwytać myśli i ubierać je w słowa. Gracie razem w różnych kombinacjach od dawna. Czym różni się Milcz Serce, że trzeba było osobnego projektu? Milcz Serce postrzegam jako ewolucję z poprzednich naszych zestawień, ja osobiście traktuję ten projekt priorytetowo, w innych składach udzielam się raczej rekreacyjnie. Jest już zaplanowana jakaś trasa koncertowa? Będą koncerty w Mysłowicach? Robimy próby z pełnym składem, księgujemy miejsca i daty, na pewno będą też Mysłowice. Promocja dopiero ruszyła, ukazują się recenzje – raczej pozytywne. Warto śledzić nasz profil na Facebooku, gdzie w stosownym terminie wszystko zostanie obwieszczone.


Reklama 07

gazetamyslowicka.com

NA KŁOPOTY FINANSOWE - SKOK „MYSŁOWICE”! W MARCU, GDY ODETCHNĘLIŚMY JUŻ Z ULGĄ PO WYDATKACH NA ŚWIĄTECZNE PREZENTY, SZALONĄ ZABAWĘ SYLWESTROWĄ I ZIMOWE FERIE, PORA PRZYJRZEĆ SIĘ NASZEMU BUDŻETOWI DOMOWEMU Z PERSPEKTYWY ŚWIĄT WIELKANOCNYCH I KOLEJNYCH MIESIĘCY. CZY NA WSZYSTKO WYSTARCZY? Początek roku jest zwykle okresem, gdy nasza sytuacja finansowa jest zachwiana - Boże Narodzenie, koniec starego i początek nowego roku potrafią doszczętnie spustoszyć nasze portfele. Klienci zalegają z płatnościami, wszyscy zaciskamy pasa. A trzeba już przecież powoli myśleć o Wielkanocy! Plany i postanowienia na ten rok też nie mogą czekać. Na szczęście niezależnie od tego, na co potrzebne są nam pieniądze, zawsze możemy się zgłosić do Spółdzielczej Kasy Oszczędnościowo - Kredytowej „Mysłowice”. Jej bogata oferta gwarantuje znalezienie pożyczki odpowiadającej naszym finansowym potrzebom. Jeśli brakuje nam pieniędzy na

przygotowanie świąt i nie chcemy odmawiać niczego sobie i swoim najbliższym, świetnym rozwiązaniem będzie wzięcie chwilówki lub pożyczki konsumpcyjnej. „Pożyczka na każdą okazję” także może przydać się na zrobienie większych, przedświątecznych zakupów czy kupienie wielkanocnych prezentów. Ale możemy ją wykorzystać na wiele innych sposobów - na doprowadzenie auta do porządku po zmaganiach z zimą, na zakup nowego sprzętu RTV lub AGD czy niewielki remont. Dla tych, którzy planują większą wiosenną „rewolucję” mieszkaniową, myślą o gruntownym remoncie czy nawet przeprowadzce, SKOK „Mysłowice” przygotował pożyczkę „Mieszkanie” na cele mieszkaniowe. A gdy potrzebujemy konkretnego zastrzyku gotówki lub zależy nam na długim okresie spłaty, możemy skorzystać z pożyczki długoterminowej. Możemy ja wziąć nawet na okres do 10 lat! Spółdzielcza Kasa Oszczęd-

nościowo - Kredytowa „Mysłowice” to firma z tradycjami - opiera się na doświadczeniu i wiedzy czerpanej z tradycji przedwojennych kas oszczędnościowo – kredytowych, idąca jednak z duchem czasu i rozumiejąca współczesne potrzeby swoich klientów. Oprócz pożyczek oferuje także różnorodne lokaty, rachunki i karty oraz ubezpieczenia na życie, chroniące od nieszczęśliwych wypadków i zdarzeń losowych nie tylko ubezpieczonego, ale i całą jego rodzinę. Jeśli potrzebujesz gotówki - nie zastanawiaj się! Odwiedź jeden z oddziałów SKOK-u „Mysłowice”. Dla Twojej wygody masz do wyboru aż trzy placówki na terenie naszego miasta - centralę w centrum Mysłowic przy ul. Świerczyny 3, oddział w Brzęczkowicach przy ul. gen. J. Ziętka 69C oraz na Wesołej, przy ul. Kopalnianej 5 (budynek firmy Purus). Pełną ofertę Spółdzielczej Kasy Oszczędnościowo - Kredytowej „Mysłowice” znajdziesz na stronie internetowej www.skok-myslowice.pl, a szczegółowych informacji na jej temat chętnie udzielą Ci pracownicy każdej z placówek.


08 KULTURA

gazetamyslowicka.com

LUTY 2013 • NR 20/2013

FENOMEN ROCK'N'ROLLA 9 LUTEGO ODBYŁ SIĘ W MYSŁOWICACH III OGÓLNOPOLSKI KONKURS ROCK'N'ROLLA BRAKS'N'ROLL. KILKADZIESIĄT PAR WALCZYŁO W DOSKONAŁEJ ATMOSFERZE. NA TEMAT KONKURSU ROZMAWIALIŚMY Z POMYSŁODAWCAMI DAWIDEM KASZTĄ I WOJCIECHEM OBŁÓJ.

Sosnowca, Dąbrowy Górniczej. Mamy jedną tancerkę z Francji, Annę Makselan. Jakie są plany na przyszłość dla tej imprezy? D.K.: Chcemy, żeby w przyszłości przyjęła formę festiwalu tanecznego, swingowego. Gdzie można będzie wykorzystać różne formy tańca, takie jak boogie woogie, lindy hop, rock'n'roll. Niektóre nie są w Polsce znane. Szwecja, Dania, Niemcy, Włochy, Francja, Stany Zjednoczone – wszyscy tańczą swinga. To jest taniec z lat 20. i 30. XX w. Do Polski zaczyna przybywać małymi kroczkami. My będziemy iść w tym kierunku, by przyciągnąć publiczność, zawodników i żeby impreza miała swój wyjątkowy charakter. Co w tym roku można było wygrać? D.K.: Między innymi główną nagrodą były buty Akces Dance, naszego sponsora, o wartości 800 zł. Jest wiele nagród, upominków. Każdy zawodnik zawsze dostanie jakiś prezent.

REANATA KOT-BOBER I GRZEGORZ MSZYCA

FOT. M.GÓRKA

Patrycja Żurek: Czym różni się ta edycja od poprzednich? Wojciech Obłój: Ten konkurs jest na pewno o wiele większej rangi niż poprzednie dwie edycje. To dzięki zespołowi Happy Big Band. Dzięki uprzejmości KWK Mysłowice - Wesoła możemy cieszyć się muzyką na żywo na najwyższym poziomie. Do tego niesamowite wsparcie miasta, instytucji miejskich oraz MOK.

wiedzieć, że nasza zaczyna powoli przewyższać inne. Choćby z tego powodu, że u nas zespół gra na żywo. To nasz największy atut.

To jedna z niewielu takich imprez w Polsce. Dawid Kaszta: W Polsce jest kilka imprez rock'n'rollowych. Skromnie możemy po-

Ile par przyjechało w tym roku i skąd? D.K.: Dwadzieścia siedem – z Warszawy, Krakowa, Zawiercia, Myszkowa, Tarnowskich Gór, Miasteczka Śląskiego, Kalet,

Poziom tancerzy i ich umiejętności są podobne jak w poprzednich latach? W.O.: Poziom jest zdecydowanie wyższy. Widzimy to po różnorodności miejsc, z których przybyli do nas uczestnicy.

Mysłowice mają szansę stać się miastem, w którym będzie odbywać się najlepsza w Polsce takiego typu impreza? W.O.: Mają, bo są ludzie, którzy naprawdę cenią nasz konkurs. My dbamy o każdy najdrobniejszy szczegóły, a zawodnicy, przyjeżdżając do nas, zupełnie nie płacą za nic. Podobnie jak widz. Zawodnicy muszą jedynie do nas przyjechać i dobrze się bawić. Dajemy make up, fryzury dla partnerek, które wykonuje zakład fryzjerski Henryka Nowoka oraz perfumy od firmy Miniperfumeria.com. W taki sposób dziękujemy zawodnikom tymi małymi upominkami.

ALTERFEST PO RAZ DRUGI W MYSŁOWICACH Druga edycja festiwalu muzyki niezależnej AlterFest odbędzie się w Mysłowicach w dniach 11-20 kwietnia. W tym czasie miasto odwiedzi ponad 20 wykonawców, którzy koncertować będą m.in. w pubach Kalosz i Wiking, MOK, Muzeum Miasta Mysłowice oraz kościele ewangelickim. Wszystko to za sprawą dwójki przyjaciół – Łukasza Prajera i Kuby Moczyróga, którzy zainicjowali i zorganizowali AlterFest w 2012 r. Dzięki ogromnej popularności pierwsza edycja AlterFestu zyskała rozgłos nie tylko w mediach lokalnych, ale również ogólnopolskich (Antyradiu czy TVP 2). Podczas zeszłorocznej odsłony na sześciu koncertach muzyki alternatywnej zgromadziło się łącznie ponad 800 osób. Organizatorzy chcą jednak poprawić wynik w tym roku. – Przygotowując się do drugiej edycji festiwalu zakładamy frekwencję na poziomie minimum 2000 osób – mówią. – Ma to związek ze zwiększeniem się o 4 liczby wydarzeń festiwalowych, jak i również z tym, iż w tym roku festiwal będzie odbywał się także w innych, większych miejscach. AlterFest poza zapewnieniem uczestnikom dobrej zabawy ma w swym założeniu promować kulturę wśród młodych ludzi. Choć adresowany jest do osób w wieku 15-30 lat, wśród publiczności spory odsetek stanowią również osoby po 40 roku życia. – Forma jaką przybraliśmy związana jest z charakterem miasta Mysłowice, które najbardziej kojarzone jest z muzyką – wyjaśniają pomysłodawcy przedsięwzięcia. – Organizując AlterFest, mamy nadzieję zaktywizować młodych ludzi do działania, rozwijania się i dąże-

nia do samorealizacji w każdej możliwej dziedzinie kulturowej. AlterFest to nie tylko cykl koncertów. To okazja do spotkania wartościowych osób, wymiany doświadczeń, czy nawet podjęcia współpracy. Charakter i sposób odbywania się koncertów umożliwia konfrontację z artystami oraz ludźmi spoza regionu. Po każdym koncercie uczestnicy mogą rozmawiać z artystami, dowiedzieć się jak zaczynali i co ich do tego pchnęło. Zainspirowani młodzi ludzie być może właśnie dzięki AlterFest zaczną tworzyć. Znamy pierwszych wykonawców, którzy swą obecnością uświetnić mają imprezę. Wśród zapowiedzianych już artystów odnaleźć można m.in.: dobrze znany miłośnikom alternatywy zespół Snowman, niezwykle ciekawy Crab Invasion, katowicki Be All Ears, Argentyńskie Psy oraz Lewe Łokcie. – Już w chwili obecnej można powiedzieć, iż tegoroczny AlterFest będzie bardzo obfity w koncerty artystów cenionych i dobrze znanych w kręgu muzyki alternatywnej i nie tylko. Jednakże to nie koniec, ponieważ ogłoszonych zostało dopiero pięć z kilkunastu zespołów. Zapewniam, że na liście tegorocznych wykonawców znajdzie się jeszcze wiele ciekawych nazwisk. Jestem pewien, że tegoroczna edycja festiwalu będzie lepsza od poprzedniej pod względem programowym. Mam nadzieję, że równie dobrze będzie od strony organizacyjnej – mówi Łukasz Prajer, organizator festiwalu.

zowaną ustawą o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie, mogliśmy się starać o status Organizacji Pożytku Publicznego. W tym roku po raz pierwszy mogą Państwo przekazać nam 1%

swojego podatku. Bardzo prosimy - pamiętajcie o nas przy rocznych rozliczeniach podatkowych: KRS 0000356025.

Magdalena Gawlas

ARTYKUŁ SPONSOROWANY

FUNDACJA KROPLA ŻYCIA IM. AGATY MRÓZ-OLSZEWSKIEJ FUNDACJA

Naszym statutowym celem jest poprawa ochrony zdrowia i promocja ratowania życia osób cierpiących na nowotwory krwi i choroby pokrewne. Fundacja, poprzez rozpowszechnianie idei: Podaruj innym cząsteczkę siebie, dąży do spopularyzowania wśród społeczeństwa wiedzy o krwiodawstwie, transplantacji i przeszczepach szpiku kostnego. Instytucja ma również na celu integrację środowisk promujących program ochrony zdrowia. Główne zadania realizujemy poprzez organizację Memoriału Agaty Mróz-Olszewskiej oraz innych akcji.

TRANSPLANTACJA SZPIKU KOSTNEGO Jest sposobem ratowania życia ludzi chorych na śmiertelne choroby, w których szpik zazwyczaj nie pracuje prawidłowo, uległ zanikowi albo komórki prawidłowe uległy wyparciu przez komórki nowotworowe (np. w białaczce). Komórki do przeszczepienia można pobrać od dawcy bezpośrednio ze szpiku albo z krwi przy użyciu specjalnego urządzenia. Obecnie komórki krwiotwórcze pobiera się najczęściej metodą bezinwazyjną. Aby móc pobrać komórki, należy znaleźć zdrowego dawcę, który posiada takie same geny odpowiadające za zgodność tkankową. Tylko niewielka część chorych znajduje dawcę wśród rodzeństwa, gdyż szansa na odziedziczenie tych samych genów wynosi tylko 25%. Dlatego dla

większości chorych trzeba szukać dawcy wśród zapisanych w rejestrach dawców niespokrewnionych. W Polsce Centralny Rejestr Dawców Szpiku jest prowadzony przez „Poltransplant”, podległy Ministrowi Zdrowia Centrum ds. Transplantacji. Do tego Rejestru rekrutuje dawców kilkanaście ośrodków. W województwie śląskim taka rolę pełni Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa. Do chwili obecnej pozyskano ponad 300 tys. potencjalnych dawców komórek krwiotwórczych, dzięki czemu nasz kraj sytuuje się w środku tabeli spośród innych krajów europejskich. Jest to istotny postęp w porównaniu do sytuacji sprzed kilku laty, gdy znajdowaliśmy się na końcu tabeli. W porównaniu do wzorcowego rejestru niemieckiego obejmującego ok. 5 mln potencjalnych dawców w dalszym ciągu można mówić o dzielącej nas „przepaści”. Dlatego bardzo ważne są akcje rekrutacyjne uświadamiające celowość oddawania komórek krwiotwórczych jako metody bezpiecznej. Dawca po oddaniu komórek krwiotwórczych czuje się dobrze, ponieważ jest to ubytek zaledwie ok. 2% jego potencjału krwiotwórczego, który zazwyczaj w ciągu ok. 2 tygodni zostaje uzupełniony.

NOWOCZESNY PATRIOTYZM W światowym rejestrze obecnie jest zarejestrowanych ponad 20 mln potencjalnych dawców. W przypadku nie zna-

lezienia dla pacjentów dawcy polskiego, poszukiwania prowadzi się w rejestrze światowym. W Klinice Hematologii i Transplantacji Szpiku Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach przeprowadza się prawie połowę zabiegów przeszczepów szpiku od dawców niespokrewnionych. Cieszy nas fakt, iż świadomość społeczna Polaków wynikająca z promocji transplantologii i honorowego krwiodawstwa, stale rośnie. Przykładem tego jest ciągłe powstawanie klubów Honorowych Dawców Krwi oraz wzrost liczby dawców. Warto więc pamiętać o wspieraniu polskiego rejestru. Na terenie Polski koszty poboru szpiku oraz jego przewóz wynoszą dwadzieścia kilka tysięcy złotych. Koszty pozyskania dawców szpiku z rejestrów niemieckich to ok. 15.000 euro, a koszt ze Stanów Zjednoczonych – 40.000 dolarów. Wszystko jest finansowane ze środków NFZ. Oddanie cząstki siebie jest nowoczesną formą patriotyzmu. W tej chwili to my możemy podarować cząstkę siebie i uratować komuś życie.

1% Jesteśmy już z Wami prawie 3 lata. Przez ten okres nie tylko organizowaliśmy Memoriał Agaty Mróz-Olszewskiej, ale przede wszystkim promowaliśmy potrzebę krwiodawstwa i transplantacji szpiku kostnego, pomagaliśmy chorym na białaczkę, a także wspieraliśmy uzdolnioną sportowo młodzież. W 2012 roku, zgodnie ze znoweli-


MAGAZYN 09 LUTY 2013 • NR 20/2013

PORADY PRAWNE. ALIMENTY NA RODZICÓW

REKLAMA

„MAM 20 LAT. NIE MIESZKAM Z RODZICAMI, UTRZYMUJĘ SIĘ SAMA I STUDIUJĘ ZAOCZNIE. NIE UTRZYMUJĘ KONTAKTÓW Z OJCEM, KTÓRY JEST ALKOHOLIKIEM. (...) TERAZ CHCE RZUCIĆ PRACĘ I BOJĘ SIĘ, ŻE BĘDZIE CHCIAŁ ŻĄDAĆ ODE MNIE ALIMENTÓW. (...) CHCIAŁABYM GO POZBAWIĆ PRAW RODZICIELSKICH, ŻEBY UNIKNĄĆ PŁACENIA MU ALIMENTÓW. NIE CHCĘ RÓWNIEŻ SIĘ Z NIM SPOTYKAĆ, ALE NIE WIEM, JAK MOGĘ MU TEGO ZABRONIĆ”. Władza rodzicielska to nic innego jak prawa i obowiązki, jakie ma rodzic względem małoletniego dziecka. Władza rodzicielska obejmuje w szczególności obowiązek i prawo rodziców do wykonywania pieczy nad osobą i majątkiem dziecka oraz do wychowania dziecka, z poszanowaniem jego godności i praw. Władza rodzicielska powinna być wykonywana tak, jak tego wymaga dobro dziecka i interes społeczny. Rodzice wychowują dziecko pozostające pod ich władzą rodzicielską i kierują nim. Zobowiązani są troszczyć się o fizyczny i duchowy rozwój dziecka i przygotować je należycie do pracy dla dobra społeczeństwa, odpowiednio do jego uzdolnień. Tak więc te wszelkie sprawy już przestały dotyczyć Pani, ponieważ jest Pani pełnoletnia oraz osobą, którą samodzielnie się utrzymuje oraz decyduje o swoim losie. Zagrożenie, o którym Pani pisze, jest jak najbardziej realne, ponieważ Pani ojciec taki pozew może złożyć w każdym czasie, jednakże z założeń wynikających z takiego pisma nie musi wynikać obowiązek alimentacyjny dziecka względem jednego z rodziców. Muszą zaistnieć określone REKLAMA

przesłanki, m.in. takie, które nakładają ten obowiązek. Przepisy kodeksu rodzinnego i opiekuńczego dość ogólnie do tej kwestii podchodzą, jednakże interpretacja tych przepisów zawarta w orzeczeniach Sądu Najwyższego dość precyzyjnie wskazuje drogowskazy, do których należy się dostosować, m.in. taki drogowskaz można zauważyć w uchwale Sądu Najwyższego z dnia 16 grudnia 1987 r. (sygn. akt. III CZP 91/86): „W razie rażąco niewłaśc iwe go postępowania o s o b y uprawnionej do aliment ó w , budzącego powszechną dezaprobatę, dopuszczalne jest oddalenie powództwa w całości lub w części ze względu na zasady współżycia społecznego” (art. 5 K.c.). Następną dość istotną kwestią jest pojęcie niedostatku, z którego wynika obowiązek alimentacyjny dziecka względem rodzica. W stanie niedostatku pozostaje osoba, która nie jest w stanie własnymi siłami samodzielnie zaspokoić swoich usprawiedliwionych, podstawowych potrzeb. Te usprawiedliwione potrzeby to takie, jak potrzeby

mieszkaniowe, związane z pożywieniem, a także potrzeby zdrowotne. W sytuacji Pani ojca trudno dopatrzyć się pewnych kryteriów związanych z pojęciem niedostatku. Obowiązek alimentacyjny nie powstanie wobec osoby, która pozostaje w niedostatku z własnej winy, np. gdy porzuca pracę lub jej nie podejmuje, mimo zdolności do jej podjęcia, nie ubiega się o świadczenia z systemu ubezpieczeń społecznych, mimo zaistnienia przesłanek do ich przyznania. Takie okoliczności z pewnością nie mogą zostać uznane za nieporadność i obiektywne czynniki powodujące, że Pani ojciec znajduje się w stanie niedostatku. W pewnym sensie nawet brak chęci podjęcia leczenia odwykowego jest przesłanką uzasadniającą twierdzenie, że ojciec znalazł się w stanie niedostatku z własnej winy. Niemniej jednak na rodzinie również spoczywa obowiązek udzielenia pomocy osobie uzależnionej. Do takiej pomocy można zaliczyć m.in. zawiadomienie gminnej komisji rozwiązywania problemów alkoholowych lub prokuratora. Organy te w myśl prawa są uprawnione do wytoczenia do sądu wniosku o przymusowe leczenie osoby uzależnionej od alkoholu. Z pewnością podjęcie takich działań zaburzy już dość zachwiane relacje, jednakże jest jakakolwiek szansa na to, że to może pomóc osobie uzależnionej, również takie

udokumentowane zdarzenie staną się dowodem, który można przytoczyć w odpowiedzi na ewentualny pozew w sprawie alimentów. Innymi dowodami w takiej sprawie mogą być zeznania świadków i inne dowody wskazujące na przytoczone powyżej tezy. Należy pamiętać o tym, że jeżeli już się taki po-

zew otrzyma, to koniecznie należy się dobrze przygotować do rozprawy, brać w niej czynny udział oraz przygotować w porę właściwe pisma i wnioski.

Marek Feliks

SZUKASZ POMOCY PRAWNEJ? Telefon: 605 517 309 www.marekfeliks.pl Imielin ul. Br. Alberta 93 Mysłowice ul. Mikołowska 29

Marek Feliks


10 GAZETKA PROMOCYJNA SPOナ・M LUTY 2013 窶「 NR 20/2013

gazetamyslowicka.com


DODATEK INFORMACYJNY 01 LUTY 2013 • NR 20/2013


02 DODATEK INFORMACYJNY LUTY 2013 • NR 20/2013

gazetamyslowicka.com


DODATEK INFORMACYJNY 03 LUTY 2013 • NR 20/2013


04 DODATEK INFORMACYJNY LUTY 2013 • NR 20/2013

gazetamyslowicka.com


GAZETKA PROMOCYJNA SPOナ・M 11 LUTY 2013 窶「 NR 20/2013


12 MAGAZYN

gazetamyslowicka.com

LUTY 2013 • NR 20/2013

40 LAT SAMOCHODOWEJ PERFEKCJI W 2012 R. MINĘŁO 40 LAT OD ZAŁOŻENIA PRZEZ FIRMĘ BMW JEJ SPORTOWEGO ODDZIAŁU BMW MOTORSPORT GMBH. KAŻDY Z NAS MARZY O POSIADANIU LUB CHOĆBY O PRZEJAŻDŻCE BMW M. PRZYJRZYJMY SIĘ NIECO BLIŻEJ HISTORII „M-KI”, BY DOWIEDZIEĆ SIĘ JAK CIĘŻKO PRACOWALI NA SWÓJ SUKCES. Wszystko zaczęło się w 1972 r., gdy obecne władze BMW zainteresowały się na poważnie sportami motorowymi. Właśnie wtedy stworzono BMW Motorsport (dziś BMW M). Szefem 35-osobowej spółki-córki został były kierowca wyścigowy Jochen Neerpasch. Pierwszym samochodem, który panowie z oddziału „M” wzięli na swój warsztat było BMW E9. Po lekkim zmodyfikowaniu samochodu koncern z Monachium doczekał się swojej pierwszej wyścigówki z prawdziwego zdarzenia, BMW 3.0 CSL. Samochód w wersji cywilnej był napędzany rzędową szóstką, posiadał 200 KM, jego prędkość maksymalna to 214 km/h, a od 0 do 100 km/h przyspieszał w 7,5 s. Nawet jak na dzisiejsze czasy to całkiem przyzwoity wynik, a co dopiero 40 lat temu. Na sukces nie kazano długo czekać, gdyż rok później BMW 3.0 CSL zwyciężyło w 24–godzinnym wyścigu na torze Nürburgring. Kolejnym przełomem było wprowa-

LOGO BMW M POWER dzanie na rynek w 1978 r. BMW M1 (E26), zaprojektowanego przez Giugiaro. Samochód był napędzany bardzo pracowitym silnikiem o pojemności 3,5 l, generującym 277 KM. Była to jedna z pierwszych drogowych rakiet. 0-100 km/h w 5,9

FOT. BMW

s. Prędkość maksymalna wersji cywilnej wynosiła 262 km/h. Podczas 4 lat produkcji, z taśm zakładów BMW zjechało zaledwie 400 cywilnych egzemplarzy tego modelu. Równie ważnym modelem dla marki

był pierwszy sportowy sedan, mowa tu o BMW M535i (E12/S1). Ten samochód początkowo był skonstruowany z przeznaczeniem wyścigowym. Jednak klienci indywidualni dobijali się by BMW wypuściło na rynek wersję drogową, no i doczekali się. Wersja M, stylistycznie różniła się od standardowej serii 5. Z tyłu pojawił się spoiler, a z przodu kołnierz aerodynamiczny. Na atrapie chłodnicy prócz oznaczenia wersji 535i pojawiło się bardzo dobrze znane logo „M”. 1984 r. przyniósł lekką zmianę nazewniczą wraz z wprowadzeniem nowego modelu serii 5. Nie podawano już wersji silnikowej, jak we wcześniejszej wersji. Od teraz model nosił nazwę M5. Dwa lata później wprowadzono na rynek mniejszego brata, mianowicie M3, które zostało zbudowane na bazie BMW E30. Okazało się to strzałem w dziesiątkę. Rok po premierze (1987), został wyprodukowany 5000 egzemplarz M3. Przejdźmy do lat 90. W 1992 r. sporo się wydarzyło. Wprowadzono kilka znaczących modeli. Pojawiła się nowa M3, na bazie BMW E36, pierwszy samochód rodzinny BMW M5 Touring oraz BMW 850 CSI. M3 E36 jest chyba najbardziej rozpoznawalnym modelem marki. Napędzał go silnik o pojemności 3 l i mocy 282 KM lub większy 316-konny silnik o pojemności 3,2 l. Prędkość maksymalna była ograni-

czona elektronicznie do 250 km/h, 5,5 s. do 100 km/h nie wymaga komentarza. Ten samochód był marzeniem chyba każdego fana BMW i chyba prawie każdego człowieka posiadającego prawo jazdy. Moim zdaniem, ostatnim największym epizodem w historii udziału BMW w sporcie było uczestnictwo marki z Monachium w Formule 1. Fabryczny zespół BMW Sauber gościł na torach wyścigowych w latach 2006-2009. Mimo, świetnych kierowców, Roberta Kubicy i Nicka Heidfelda, na koniec sezonów nie wywalczyli zbyt wiele. Zespół po prostu miał notorycznego pecha. Doświadczenia zebrane podczas wyścigów pomogły firmie produkować jeszcze doskonalsze samochody. Według mnie BMW M zasługuje na szacunek i podziw. Wkładają całe swoje serce do produkcji swoich arcydzieł techniki. Niewiele takich firm zostało, które wspierają prawie wymarły gatunek jak nasz. Gatunek, który uznaje samochody jako jeżdżące dzieła sztuki i inżynierii, gatunek który widzi w samochodach duszę. Na te 40 lat, życzę ci BMW M jak najwięcej przejechanych kilometrów. Krzysztof Korus k.korus@gazetamyslowicka.com

NISSAN JUKE. JEŻDŻĄCA SZAFA GRAJĄCA MOŻNA TO POJMOWAĆ DOSŁOWNIE I W PRZENOŚNI. DOSŁOWNIE, DLATEGO ŻE NA RYNKU DOSTĘPNA JEST WERSJA LIMITOWANA MINISTRY OF SOUND, A SYMBOLICZNIE, PONIEWAŻ TO JEDNO Z TŁUMACZEŃ NAZWY JUKE. A JAKI JEST TEN NIECODZIENNY TWÓR NISSANA? Nissan wydaje się być odważną firmą. Produkuje genialny samochód sportowy, konkurujący z takimi markami jak Porsche i Ferrari, jednocześnie sprzedawany za połowę ich ceny, czyli model GT-R. Nie tak dawno temu Nissan dał kolejny dowód na to, że producent nie powinien bać się kontrowersji. W 2009 r. na targach w Genewie, Nissan zaprezentował concept car Qazana, a rok później praktycznie bez większych zmian wprowadził samochód na rynek. Tak powstał Nissan Juke, który z wyglądu jest bardzo nietypowy. Tego auta nie da się pomylić z żadnym innym. Patrząc z boku można zauważyć linię typową dla coupé, z opadającym ku tyłowi dachem i zwężającą się linią okien. To oraz tylne światła mogą przywodzić na myśl model 370Z. Jeśli patrzeć na Juke od połowy w dół, to widzi się napompowaną sylwetkę crossover’a. W tym ujęciu Nissan może sprawiać wrażenie auta terenowego. Z przodu ciekawie wyREKLAMA

glądają światła, ponieważ klosze świateł do jazdy dziennej i kierunkowskazów są rozciągnięte wzdłuż maski, a światła mijania i drogowe zawarte są w okrągłych kloszach poniżej. Na końcu rzucają się w oczy dość wielkie, bo 17-calowe felgi. Wersja, którą miałam przyjemność testować dzięki uprzejmości salonu Japan Motors z Tychów, to limitowana seria Ministry of Sound. Limitowana nie tylko ze względu na ilość wyprodukowanych sztuk, ale też dzięki specjalnej stylistyce. Tylko w tej wersji znajdziemy białe obręcze kół, lusterka oraz zewnętrzne klamki. Dodatkowo Juke Ministry of Sound jest dostępny tylko w dwóch kolorach nadwozia – czarnym i białym. A co w środku? Wielkie i czytelne zegary, funkcjonalna kierownica, wygodne fotele i prawie najbogatsze wyposażenie, które obejmuje automatyczną klimatyzację, skórzane podgrzewane fotele, nawigację, pełen pakiet systemów bezpieczeństwa, kamerę cofania, system

inteligentnego kluczyka. Wystarczy, kiedy kluczyk jest gdzieś przy nas i będziemy w stanie otworzyć auto. Jeśli chodzi o miejsce dla pasażerów na tylnej kanapie jest go ciut za mało i to znów przywodzi na myśl małe sportowe coupé. Do tego, wejście mogą utrudniać małe tylne drzwi. Ale czy ten Nissan zachwyca tylko wyglądem? Nie bądźmy tacy powierzchowni, bo Juke daje też przyjemność z jazdy. Pozycja za kierownicą jest wygodna i wysoka, co z kolei zapewnia dobrą widoczność. Prowadząc Juka miałam czasami wrażenie, że się nie zmieszczę między autami. Na szczęście jest to tylko wrażenie powodowane widokiem napompowanego przodu auta i w miarę jeżdżenia to uczucie niepewności znika. W testowanym przeze mnie egzemplarzu z benzynowym silnikiem 1.6 o mocy 117 KM dostępny był Nissan Dynamic Control System, a co za tym idzie, mogłam zaznać jazdy w każdym z trzech

NISSAN JUKE trybów – ekonomicznym, normalnym i sportowym. Ekonomiczny nadaje się tylko i wyłącznie do oszczędnej jazdy do pracy, gdzie często tkwimy w korkach. W trybie sportowym czuć ducha japońskiej motoryzacji. Auto budzi się do życia przy wysokich obrotach, lepiej reaguje na dodawanie gazu, a układ kierowniczy pracuje jeszcze bardziej precyzyjnie. Dla kogo jest stworzony Nissan Juke? Ten futurystyczny Nissan to auto typowo miejskie, bagażnik idealny na zakupy lub wyjazdy „we dwoje”, a miejsce na tylnej kanapie przy dłuższych podróżach może okazać się mało komfortowe.

FOT. ARAMEDIA

Czy Nissan zyskał na swojej odwadze czy wręcz stracił? Choć ceny najniższej wersji wyposażeniowej Juka zaczynają się od 60 tys. zł, chętnych na to auto nie brakuje. I o to chodziło. Jest to ekscytujący miejski samochód, który albo się kocha, albo nienawidzi, podoba się albo nie. Jeszcze nie spotkałam opinii nijakiej na temat tego auta. Nie pozostaje nic innego jak życzyć sobie więcej takich niebanalnych aut. Magdalena Sus m.sus@gazetamyslowicka.com


MAGAZYN 13 LUTY 2013 • NR 20/2013

MYSŁOWICE CENTRALNYM OŚRODKIEM

REKLAMA

MIĘDZYNARODOWEGO HANDLU DZIEWCZĘTAMI W LATACH 1894-1914 CZ. II NAGŁOŚNIENIE SPRAW MYSŁOWICKICH PRZEZ PRASĘ ORAZ OBURZENIE OPINII PUBLICZNEJ SPOWODOWAŁY, ŻE DZIAŁALNOŚCIĄ GŁÓWNEGO AGENTA STACJI EMIGRACYJNEJ W MYSŁOWICACH ZAJĘŁA SIĘ BARDZO SKRUPULATNIE PROKURATURA.

ZWIĘKSZANIE SIĘ KRĘGU ARESZTOWAŃ HANDLARZY ŻYWYM TOWAREM Najbardziej aktywnym w ściganiu pośredników wywożących młode dziewczyny był sierżant mysłowickiej policji Halemba, którego z tego powodu spotkały duże nieprzyjemności. W protokole spisanym przez sierżanta Halembę 2 października 1908 r. żona rzeźnika z Sosnowca oskarżała swojego męża, że wywiózł do Ameryki dwie młode dziewczyny. Powodzeniem zakończyły się poszukiwania listami gończymi na terenie Austrii 23-letniego Gottlieba Moschka z Sosnowca i 24-letniego Icka Mrtka Weizmanna z Będzina za uprawianie handlu żywym towarem. Schwytani stanęli następnie przed sądem, który skazał Moschka na rok i 6 miesięcy więzienia, zaś Weizmanna zwolnił. Kolejne doniesienie Halemby pochodzi z sierpnia 1909 r. W nocy z zaboru rosyjskiego przybyły do hotelu Jacoba Weissa w Mysłowicach Eva Urbach z córką i towarzyszącą im Olgą Iwanowną Biolobloczkają z Kijowa. Do tego samego hotelu przybyli dwaj kupcy z Częstochowy i Warszawy, którzy donieśli policji, że Urbach z córką zamierzały wyjechać z Olgą do Madrytu a następnie do Buenos Aires, by ulokować dziewczynę w domu publicznym. Olga Iwanowna o tym nie wiedziała. W wyniku przeprowadzonej w mysłowickim komisariacie rewizji osobistej w torebce Urbach znaleziono trzy wykupione na dworcu w Mysłowicach bilety kolejowe do Wiednia oraz wskazówki dotyczące nabycia kart okrętowych do Buenos Aires. Nadto znaleziono w torebce listy i telegramy zawierające tajemnicze treści. Na pieczęciach pocztowych widniały nazwy miast – Barcelona i Buenos Aires. Jeden z listów z Buenos Aires posiadał nadawcę nazwiskiem Dracke. Okazało się, że było to nazwisko poszukiwanego od dawna mężczyzny, zajmującego się handlem dziewczętami. Olga Iwanówna oświadczyła, iż nie posiada pieniędzy, a koszty związane z podróżą i utrzymaniem pokrywa towarzysząca jej kobieta, której dotąd nazwiska nie znała. W protokole z przesłuchań z 23 sierpnia 1909 r. Halemba opisuje los 19-letniej dziewczyny z Warszawy, która poszukiwała drogi udania się do swojego brata mieszkającego w Paryżu. Za pośrednictwem dwóch pań o imionach Ewa i Salka udała się do Sary Osieckiej w Warszawie. Ta namówiła dziewczynę, by wyjechała z nią do Katowic i tam podjęła pracę a zarobione pieniądze miała przeznaczyć na podróż do Paryża. W trakcie przesłuchania Sary Osieckiej okazało się, że zamierzała otworzyć dom publiczny w Londynie. Utrzymywała się z nielegalnego przewozu ludzi przez granicę oraz z przemytu towarów. Powiązana była z osobami sprzedającymi fałszywe paszporty za 30 rubli. We wrześniu 1910 r. zatrzymano w Mysłowicach 50-letniego Abrahama Frodysa z Warszawy, któremu towarzyszyła młoda dziewczyna. W czasie przeglądu dokumentów stwierdzono, że Frodys miał w portfelu widokówki budynków w Buenos Aires, a także rachunki z tamtejszego hotelu. We wrześniu 1912 r. zatrzymano w hali dla emigrantów małżeństwo Icek i Sarę Neumann. Faktycznie nazywali się Ozoske. Znajdowali się oni w towarzystwie dwóch młodych dziewcząt wyjechali bez przeszkód do Hamburga i tam odprawili się na

DOM KOLEJOWY, „PRZEWIĄZKA”, HOTEL DWORCOWY I STACJA EMIGRACYJNA, 1909 R.

okręt do Buenos Aires. Koszty podróży pokrywał wszystkim tajemniczy agent Schleifstein z Królestwa Polskiego. Pochodzący z Kijowa Aron Schleifstein poszukiwany był listem gończym w związku z porwaniem i wywiezieniem 17-letniej dziewczyny z Warszawy. Już w 1910 r. o wypadkach zatrzymania podejrzanych o wywóz dziewcząt handlarzy informowała mysłowicka gazeta („Myslowitzer Zeitung”). Jej redaktor Kotterba donosił, że winę za uprawianie handlu dziewczętami ponoszą władze Królestwa Polskiego, które nie przeprowadzają dokładnej kontroli na granicy. Sugerował też by stacjonująca w Mysłowicach żandarmeria więcej uwagi poświęciła nielegalnemu przekraczaniu granicy w porze nocnej. Zamieszczane artykuły prasowe wielce oburzyły komisarza policji Sellego i burmistrza miasta dr. Heusera. Zabronili oni prasie wyjawiania faktów niesprawdzonych. dotyczyło to przypadku Abrahama Frodysa, który zdaniem komisarza Sellego był uczciwym rzemieślnikiem, nie był podejrzany o handel dziewczynami, a jedynie miał zamiar zamieszkać z dziewczyną w Paryżu. Od 1907 r. wpłynęło do starostwa powiatowego w Katowicach i komisarza granicznego Mädlera ponad 20 oficjalnych doniesień o uprawianiu handlu dziewczętami. Jednak tylko w 4 przypadkach zdołano udowodnić winę i ukarać handlarzy. Za tym – jak się okazało w czasie rozprawy sądowej – stała bardzo wpływowa grupa ludzi zainteresowana w nieujawnianiu niecnego procederu.

WPŁYWY I PRZEKUPSTWA MAXA WEICHMANNA I SAMUELA LUBELSKIEGO Wpływowa grupa ludzi zainteresowanych nieujawnianiem prowadzonego procederu handlu dziewczętami była dosyć liczna. Na jej czele stał szef mysłowickiej stacji emigracyjnej Max Weichmann, który przy pomocy gratyfikacji pieniężnych i rzeczowych oraz podarunków zdołał uzależnić część członków władz miejskich Mysłowic z burmistrzem dr. Heuserem na czele oraz kilku miejscowych żandarmów i policjantów. Otrzymywali oni od Weichmannna i jego głównego agenta Samuela Lubelskiego gratyfikacje zwane zapomogami lub pożyczkami w pokaźnej jak na tamte czasy wysokości sięgającej do 1500 marek. Dobroczyńca, bo za takiego uważał się Max Weichmann, nie zażądał nigdy zwrotu pieniędzy. Uchodził też za niezwy-

RYS. L. CZARNOTA

kle hojnego społecznika wspierającego działalność niektórych organizacji oraz rady miejskiej, której z początkiem XX w. był członkiem. W 1911 r. Weichmann otworzył konto gratisowe w hotelu i restauracji w pobliżu dworca kolejowego (obecnie budynek mieszczący Stację Pogotowia Ratunkowego i Przychodni Lekarskiej przy ul. Powstańców). Z tego konta mogli korzystać przede wszystkim członkowie żandarmerii i policji. Po wypowiedzeniu hasła lub przedstawieniu karteczki z hasłem, składających się z dwóch tajemniczych liter „M.W” (co oznaczało Max Weichmann) goście restauracji mogli zamawiać dowolną ilość potraw i trunków. Nie płacili oni jednak za ich konsumpcję, gdyż pod koniec każdego miesiąca wszelkie rachunki regulował Weichmann. Zdarzały się jednak przypadki nadużywania konta przez urzędników policji. Wtedy miał wkraczać nawet sam burmistrz dr Heuser. Pożałowania godna była sytuacja osoby, która naraziła się Maxowi Weichmannowi lub Samuelowi Lubelskiemu. Osobom takim grożono pobiciem lub usunięciem z zajmowanego stanowiska. Najbardziej naraził się im wachmistrz policji kryminalnej Halemba, który – jak wspominano w części I – kilkakrotnie przesłuchiwał i aresztował osoby podejrzane o nielegalne przewożenie młodych dziewcząt do portów morskich oraz doniósł władzom szczebla wojewódzkiego i centralnego o prowadzonym w mysłowickiej stacji emigracyjnej handlu dziewczętami. W efekcie w 1913 r. został aresztowany pod zarzutem uprawiania handlu dziewczętami – Samuel Lubelski. Wówczas w pełni ujawniły się rozległe wpływy Maxa Weichmanna. Kilka dni po zaaresztowaniu Samuela Lubelskiego pojechał on do dyrektora generalnego towarzystwa okrętowego „Hamburg-Amerikanische Packetgesellschaft” w Hamburgu Balina, by skłonić go do wizyty w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych Rzeszy. Wizyta okazała się bardzo skuteczna, gdyż wachmistrz Halemba został najpierw zawieszony w czynnościach służbowych, a następnie usunięty dyscyplinarnie z policji kryminalnej w Mysłowicach. Bliskie koneksje miał Weichmann z wysoko postawionym urzędnikiem w rejencji opolskiej – królewskim komisarzem granicznym i radcą policji – Mädlerem. Z okazji 25. rocznicy zawarcia związku małżeńskiego otrzymał od Weichmanna prezent w formie serwisu stołowego, a także prezenty na ślub córki oraz upominki w czasie pobytu na wakacjach. Weichmann i komisarz graniczny mieli utrzymywać przez 15 lat zażyłe kontakty. Trudno jednoznacznie określić jak dalece Mädler angażował się w sprawy nadużyć w mysłowickiej stacji emigracyjnej. W każdym razie, gdy prokurator w By-

tomiu otrzymał po raz pierwszy polecenie prezydenta rejencji opolskiej zbadania spraw mysłowickich, nie zamierzał początkowo wytoczyć procesu Lubelskiemu, gdyż nie dopatrywał się przestępczej działalności i nawet chciał go wypuścić z więzienia.

WALKA Z PROCEDEREM HANDLU DZIEWCZĘTAMI W ARGENTYNIE W tym samym czasie w Argentynie wydano zdecydowaną walkę domom publicznym i wszystkim osobom, które związane były z procederem handlu dziewczętami. Staraniem argentyńskiego narodowego związku zwalczania handlu dziewczętami została wydana 22 września 1813 r. ustawę, która stanowiła podstawę prawną do likwidacji domów publicznych w Argentynie. Należy podkreślić, że przeforsowanie tej ustawy napotykało na ogromne przeszkody. Niezwykle gorliwym obrońcą zakrojonego na szeroką skalę procederu w Argentynie był obywatel tego państwa nazwiskiem Mundt, który zaoferował sumę 200 tys. pesos w przypadku wstrzymania wydania ustawy. Wysiłki nie tylko Mundta, ale także innych osób okazały się bezskuteczne. Z chwilą wejścia ustawy w życie sprowadzone podstępnie do Argentyny dziewczęta masowo opuszczały ten kraj na statkach niemieckich i holenderskich. Jak donosił Cesarsko-Niemiecki Konsulat Generalny w Buenos Aires do kanclerza Rzeszy dr. von Bethmann-Holwega bardzo duża liczba dziewcząt wyjeżdżających z Argentyny zgłosiła powrót do Mysłowic, które zapamiętały ze względu na REKLAMA

swoje nieszczęście. Nagłośnienie spraw mysłowickich przez prasę oraz oburzenie opinii publicznej spowodowały, że działalnością głównego agenta stacji emigracyjnej w Mysłowicach zajęła się bardzo skrupulatnie prokuratura. Po zakończeniu trwającego ponad 6 miesięcy śledztwa i po zgromadzeniu obszernego materiału dowodowego pierwszy prokurator Tscheutschler skierował akt oskarżenia do Izby Karnej w Bytomiu.

PROCES SAMUELA LUBELSKIEGO W dniach 4-18 lutego 1914 r. odbył się głośny na obszarze Rzeszy Niemieckiej, a także w Królestwie Polskim i w Nowej Galicji proces przeciwko Samuelowi Lubelskiemu. Akt oskarżenia zawierał cztery podstawowe przestępstwa: 1. Wykroczenie przeciw ustawie emigracyjnej przez organizowanie nielegalnego przerzutu wychodźców z Królestwa Polskiego przez granicę na Przemszy w Mysłowicach bez paszportów, przy jednoczesnym przekupywaniu rosyjskiej straży granicznej i niemieckich urzędników. 2. Uprawnianie stręczycielstwa. 3. Handel dziewczętami. 4. Przebywanie przez ponad 3 lata na terenie Rzeszy Niemieckiej – w Mysłowicach, w tym zwłaszcza w porze nocnej bez zezwolenia władz niemieckich.

Alfred Sulik


14 ROZRYWKA

gazetamyslowicka.com

LUTY 2013 • NR 20/2013

Mysłowice ul. Kacza tel. 322232824 Na rozwiązanie krzyżówki czekamy do 27 marca. Spośród wszystkich nadesłanych odpowiedzi, wylosujemy 3 osoby, które podadzą poprawne rozwiązanie. Zwycięzcy otrzymają nagrodę w postaci zaproszenia na dużą pizzę dla dwojga w pizzerii Da Grasso, w Mysłowicach ul. Kacza 2. Odpowiedzi prosimy nadsyłać na adres siedziby redakcji:

ARAmedia (z dopiskiem: „Gazeta Mysłowicka”) ul. Mikołowska 29 41-400 Mysłowice *Nagroda nie podlega wymianie na ekwiwalent pieniężny.

Zwycięzcy z poprzedniego numeru: Marta Woźniak, Marianna Huchro, Ewa Matysiak

Czas na inwestycje. Sytuacja powoli zmienia się na korzyść. Nad twoją głową gromadzi się złoty deszcz. Spadnie w zupełnie nieoczekiwanym momencie. Ale to tylko od ciebie zależy, jak będzie obfity. Działaj więc na pełnych obrotach. Nie obawiaj się inwestować, nawet jeśli przejściowo musisz zacisnąć pasa. Późniejsze zyski to wynagrodzą. Jeśli poczujesz potrzebę odpoczynku, znajdź sobie przytulne miejsce, które staniem się twoim azylem. Przypomnij sobie o kosmetyczce i fryzjerze. Nic ci tak nie poprawi humoru, jak twój oszałamiający wygląd.

Mądre lenistwo ujdzie bezkarnie. Raczej nie grozi ci zostanie wzorem pracowitości. Ale ze skutecznością będzie już lepiej. Chętnie komuś oddasz część swoich obowiązków. Natomiast gdy dostrzeżesz, że szef uważnie ci się przygląda, rzucisz się pokazowo w wir pracy. Bądź czujny, a unikniesz podejrzeń o lenistwo. Jeśli dobrze wszystko rozegrasz, to jeszcze niejednemu zaimponujesz. Skup się na tym, w czym jesteś najlepszy. Powinieneś wystrzegać się szybkiego jedzenia. Wszelki pośpiech ci szkodzi. Bardzo dobrze zrobi ci masaż lub lecznicza kąpiel.

Zdobędziesz uznanie w pracy. Jednak medal zawsze ma dwie strony, dostaniesz wiele pochwał i jeszcze więcej roboty. Niestety lepiej będzie ci wychodziła mrówcza praca, niż błyskotliwe pięcie się po szczeblach kariery. W finansach nie zawsze będzie idealnie. Jeśli wpakujesz się w problemy ze zdrowiem, to trochę na własne życzenie. Nie lekceważ żadnych dolegliwości. Gdy poczujesz się gorzej, połóż się do łóżka, odpocznij. Wszelkie wątpliwości co do swojego zdrowia rozwiewaj z lekarzem, internet to kiepski doradca. Zachowaj zdrowy rozsądek.

Zacznij działać. Możesz stanąć przed koniecznością podejmowania szybkich decyzji. Będzie cię to kosztować sporo nerwów, ale gra jest warta świeczki. Odwagą i zdecydowaniem masz szansę teraz wygrać bardzo wiele. Zbytnia ostrożność może sprawić, że stracisz coś cennego. Obudź w sobie wojownika i postaraj się zawalczyć o to, co ci się należy. Zabiegi dyplomatyczne raczej pozostaw innym. Weź parę dni urlopu. Odpocznij. Wycisz się. A może warto pójść do lekarza? Wprawdzie miewasz tendencje do wpadania w hipochondrię, ale niekoniecznie tym razem.

Przygotuj się na duże zmiany, nawet na odwrócenie ról. Będziesz pewnie musiał zająć się czymś, co dotychczas nie należało do twoich obowiązków. Początkowo cię to zniechęci i zirytuje. Szybko jednak uznasz nowe zajęcie za ciekawsze niż poprzednie. Wywiążesz się więc ze wszystkiego z radosną skrupulatnością. Przyniesie ci to pochwały. Zadbaj o siebie. Jeśli chcesz utrzymać ciało w znośnej kondycji, zmuś się do codziennej gimnastyki. Pomyśl o profesjonalnym masażu stóp. Poprawi on krążenie krwi, doda energii, podniesie odporność i zrelaksuje.

Uważaj na konkurencję. Napracujesz się, ale ze wszystkiego wywiążesz się śpiewająco. Uda ci się świetnie zorganizować, dlatego z niczym się nie spóźnisz. Każdą sprawę dopniesz na ostatni guzik. W pracowniczym sporze opowiesz się pewnie po stronie tego, kto ma rację, a nie tego, kogo lubisz. Za swą obiektywność słono zapłacisz. Trudno. Najważniejsze, by pozostać w zgodzie ze sobą. Da ci się we znaki przemęczenie, dlatego spasuj trochę, odpocznij. Nie jedz byle czego i byle jak. Nie decyduj się na żadną drastyczną dietę. Odstaw jednak słodycze.

W drugiej połowie miesiąca wszystko powinno pójść jak z płatka. Nawet jeśli twój grafik będzie pękał w szwach, to znajdziesz w tym powód do radości. Przypadnie ci do gustu, że tak wiele się dzieje. Uważaj, bo ktoś może zzielenieć z zazdrości. Sięgnij po zioła, choćby pod postacią domowych nalewek. Dobrze ci zrobi dieta z nisko przetworzonych produktów. Możesz też zacząć chodzić na basen. Pod koniec miesiąca warto zadbać o urodę. Zaufaj kosmetykom domowej roboty. Te oparte na mleku i miodzie dopieszczą cię i sprawią, że twoja uroda rozbłyśnie.

Głowa do góry. Twój szef może okazać się dla ciebie absolutnie nieprzewidywalny. Raz bezlitośnie wytknie ci każdy najmniejszy błąd, nie dając szansy na tłumaczenie. Innym razem będzie czarujący, uważnie cię wysłucha, pochwali robotę. A następnego dnia wpadnie w szał. Twoim atutem będzie bardzo silna intuicja. Nie zawiedziesz się na niej. To ona podpowie ci, kiedy twoje ciało jest osłabione i potrzebuje odpoczynku. Nie lekceważ jej głosu. Stres, który towarzyszy ci ostatnio, powaliłby niedźwiedzia. Drastyczna dieta może ci bardzo zaszkodzić.

Za mało czasu, za dużo pracy. W pracy raczej wiele się nie zmieni. Raz będzie trochę lepiej, raz trochę gorzej. Trzymasz się utartych szlaków, więc będzie bezpiecznie. Doba stanie się za krótka. Możesz mieć problemy z wyrobieniem się ze wszystkim. Chwilami będziesz musiał przedzierać się przez gąszcz niedomówień. Mogą też trapić cię jakieś awarie. Działaj, zamiast narzekać. W tym miesiącu mogą odezwać się dawne dolegliwości. Być może zauważysz u siebie skłonność do tych samych chorób, które nękają twoich rodziców. Odpocznij i zadbaj o zdrowie.

Zostaniesz doceniony. Pracy

Raczej nie licz na uśmiech szczęścia. Na sukcesy będziesz musiał porządnie się napracować. A w dodatku jak już dopniesz swego, to jakoś nie ucieszysz się tak bardzo. Może to kwestia przemęczenia i wypalenia. Nie poddawaj się jednak. Twój sukces jest twoim i nikt ci go nie odbierze. Samopoczucie nie da ci powodów do zmartwień. Jeśli tylko zatroszczysz się o odpowiednią dawkę ruchu i właściwą dietę. Nie szarżuj z drastycznymi dietami. Warto, by cytrusy na stałe zagościły w twojej kuchni. Możesz sobie czasem pozwolić na jakiś słodki smakołyk.

Zależy ci najpewniej, aby wszystko toczyło się swoim rytmem. Jakoś nie będziesz mieć ochoty się wychylać. I trochę w tym racji, na razie los nie szykuje ci awansu czy podwyżki. A ciebie pewnie jeszcze boli, że kilka twoich pomysłów zostało wykpionych. Zbieraj siły, nim gwiazdy znów ci przyniosą szanse na spektakularne sukcesy. Zadbaj o urodę. Aromatyczna kąpiel, manicure, wizyta w salonie spa. Nic nie poprawia lepiej nastroju niż wygląd bóstwa. A u ciebie dobry humor jest warunkiem wyśmienitego zdrowia. Uśmiechnij się, wiosna nadchodzi.

Baran (21.03 – 19.04)

Rak (22.06 – 22.07)

Waga (23.09 – 22.10)

Koziorożec (22.12 – 19.01) będziesz mieć ogrom, ale wca-

le cię to nie zmartwi. Awansu może nie wypracujesz, ale uznanie masz jak w banku. Możesz zacząć wierzyć, że jesteś niezbędny w firmie. Nawet jeśli wydaje ci się, że nie robisz niczego nadzwyczajnego, będziesz chwalony. Współpracownicy będą ci tego zazdrościć, a konkurenci zaczną zabiegać o twoją życzliwość. Pomyśl o diecie. Gwiazdy mówią, że twoja odporność jest nie do zdarcia. Ale to nie znaczy, że możesz sobie pozwalać na wszystko. Przestań się objadać, a od razu poczujesz się lepiej.

Byk (20.04 – 22.05)

Lew (23.07 – 23.08)

Skorpion (23.10 – 21.11)

Wodnik (20.01 – 18.02)

Bliźnięta (23.05 – 21.06)

Panna (24.08 – 22.09)

Strzelec (22.11 – 21.12)

Ryby (19.02 – 20.03)


MAGAZYN 15 LUTY 2013 • NR 20/2013

NIE DA SIĘ TEMU ZAPRZECZYĆ BOWIEM KAŻDY Z NAS KORZYSTA Z MOŻLIWOŚCI, JAKIE OFERUJE NAM ŚWIAT MODY. TYM SPOSOBEM KREUJEMY SAMYCH SIEBIE. PRZYSTĄPMY WIĘC DO ODKRYCIA WŁASNEGO STYLU !

IRIS APFEL

FOT. ARCHIWUM M. JANIK

Lista kroków przydatna w realizacji naszego celu: 1. Ocena naszego temperamentu i upodobań. Pozwoli to ukierunkować dalszą drogę. Nie nadający się do pracy w biurze styl boho wyśmienicie sprawdzi się w wolnych zawodach, gdzie liczy się wyobraźnia i kreatywność. 2. Styl dostosowany do trybu życia. Inny ubiór będzie obowiązywał w kancelarii prawnej, a jeszcze inny nauczycielki pracującej w przedszkolu. 3. Ciągła nauka w odkrywaniu najlepszych stron własnej sylwetki. Budowanie wiarygodnego wizerunku to świadomość potencjału własnej figury. Z mojego do-

świadczenia jako stylistki ubioru wynika, iż większość osób się nad tym nie zastanawia. Za najbardziej kobiecą uważana jest sylwetka klepsydry. Zadaniem stylistów jest często wydobywanie iluzji figury klepsydry u kobiet o innych typach sylwetki. Nasze poczucie estetyki lubi symetrię i harmonię. To znaczy tyle, że wizualnie góra i dól ciała „ważą” tyle samo, są w równowadze. Zaś ideałem sylwetki męskiej jest mężczyzna szeroki w ramionach i wąski w biodrach. 4. Dobór właściwej palety kolorystycznej. Barwy które wybieramy powinny pozostać w harmonii z naszym typem urody. Warto w tej kwestii zwrócić się o pomoc do specjalistki – stylistki ubioru, prowadzącej działalność w naszym mieście. Wykona dla nas profesjonalną analizę kolorystyczną przy użyciu 80 chust i dobierze odpowiedni wachlarz barw. W dobrze dobranych kolorach twarz wygląda na wypoczętą, koloryt cery jest zdrowy, a w źle dopasowanych wyglądamy na chorych smutnych i wręcz podkreślamy wszelkie niedoskonałości. 5. Potrzeba stworzenia bazy. Styl budujemy na solidnych podstawach naszej garderoby. 6. Nie dajemy się monotonii. Przeglądajmy blogi modowe i magazyny. Zyskamy wiedzę na temat aktualnych trendów, ale i przede wszystkim „obycie”, czyli pewnego rodzaju umiejętność łączenia kolorów, gatunków, wzorów czy dodatków. 7. Ważniejsza jakość nie ilość. Znajomość materiałów, wybór ubrań tych

solidnie odszytych (klapy kieszenie, szwy, podszewka, dół i brzegi) sprawi, że nasze ubrania będą prezentować się perfekcyjnie. 8. Moda bez dodatków nie istnieje. Dodatki są najlepszym wykończeniem stroju. Przy wyborze dodatków należy kierować się figurą, wzrostem oraz grubością kości. Znalezienie własnego stylu to duże wyzwanie. Liczą się nie tylko chęci, ale i kreatywność. Chęć eksperymentowania na każdym etapie naszego życia. Najlepszym tego przykładem jest najbardziej stylowa babcia wszech czasów Iris Apfel. Prawdziwa ikona, dla której moda to sposób na życie. Mimo swoich 91 lat nie przejmuje się opinią publiczną, kocha swój styl i wielkie okulary. Na emeryturze zajęła się projektowaniem, a najwięksi producenci mody chcieli ją poznać. Z wykształcenia jako dekorator była projektantką wnętrz Białego Domu dla dziewięciu amerykańskich prezydentów. Obecnie pomaga „Vogue” w redagowaniu kolumny o tworzeniu własnego stylu. Może się więc okazać, że nasz osobisty styl łączy w sobie elementy zarówno z epoki naszych babć, jak i obecnych czasów. Zatem nasz gustowny strój wzbudzi podziw i szacunek innych. Każdy z nas więc powinien pracować nad własnym, indywidualnym stylem, który podkreśli naszą urodę wyjątkowość.

LEKARZ RADZI, JAK UNIKNĄĆ INFEKCJI

FOT. ARAMEDIA

CZY MASZ WŁASNY, ORYGINALNY STYL ? CZ. II

Przebywając w środowiskach zbiorowych siedzib ludzkich, jesteśmy ciągle narażeni na zainfekowanie się, nie tylko w okresie epidemii. Na nieszczęście większość infekcji fazę największego okresu zakażeń ma tuż przed wystąpieniem głównych objawów chorobowych. Epidemie grypy są ogłaszane, gdy jest już wiele zachorowań. Co więc mamy robić, by oddalić od siebie widmo infekcji? Pamiętajmy o częstym myciu rąk, obowiązkowo przed jedzeniem! Zainfekowani

ludzie często mają odruch kasłania i kichania do ręki, trzymają w dłoni mokre chusteczki do ponownego użycia. Następnie dotykają tymi rękami klamek, poręczy, wózków w sklepie, pieniędzy, którymi płacą, kranów w łazience itp. Próbujmy, zwłaszcza w biurach, szkolnych klasach, publicznych toaletach unikać dotykania klamek dłońmi. Nauczmy się otwierać drzwi np. łokciem, przedramieniem, popychać kolanem. Unikniemy kontaktu z bardzo niebezpiecznym z punktu widzenia epidemiologii miejscem. Częste wietrzenie pomieszczeń w których przebywa wiele osób jest nieodzowne. Nie pozwólmy na siebie kichać, kasłać, odsyłajmy zainfekowanych, przebywających wśród nas osobników do lekarza pierwszego kontaktu. Jeżeli już sami kaszlemy, bądź kichamy, bo nie potrafimy opanować tego odruchu – czyńmy to do zgiętego łokcia. Jeśli to możliwe, unikajmy większych zbiorowisk ludzkich! Dr Narcyz Wojtowicz Nadesłano

REKLAMA

Autorka tekstu jest stylistą ubioru i właścicielką firmy Kreacja tel. 535 526 820. Mieszka i prowadzi swoją działalność w Mysłowicach.

Monika Janik Nadesłano

ARTYKUŁ SPONSOROWANY

ZMIEŃ SPECJALIZACJĘ Z NATURHOUSE – EFEKTY CIĘ ZASKOCZĄ… W pracy spędzamy połowę aktywnego dnia, gdzie musimy wykazać się energią, kreatywnością, skupieniem, precyzją, a nawet siłą. Aby w pełni efektywnie wykonywać powierzone nam zadania, konieczne jest odpowiednie odżywienie organizmu. - To w jaki sposób się żywimy w pracy ma zasadniczy wpływ na nasze samopoczucie, stan zdrowia, a także wygląd – co w wielu zawodach ma duże znaczenie - i wymiernie wpływa na osiągane przez nas sukcesy zawodowe – mówi dietetyk Zofia Urbańczyk. Złe nawyki żywieniowe oraz siedzący tryb pracy wiążą się z występowaniem nadwagi i otyłości. Podwyższona masa ciała znacząco wpływa na stan zdrowia pracownika. Ponadto osoby z nadwagą oceniane są jako słabo zorganizowane, leniwe, czy mało skuteczne. Są to stereotypy, ale według badań, wpływają na efektywność pracy. Ponadto żaden szef nie chciałby, aby jego pracownicy byli tak postrzegani, dlatego warto spróbować zmienić ich nawyki żywieniowe, bo jest to na pewno łatwiejsze niż zmiana ogólnych tendencji myślowych w społeczeństwie. Dodatkowo w Polsce nie ma zwy-

czaju, aby pracodawcy interesowali się tym, jak pracownicy odżywiają się w miejscu zatrudnienia. Zaś statystyki pokazują, że Polacy nie wiedzą, jak zorganizować żywienie w pracy. Niemniej jednak zatrudniający, dbając o zdrowie pracowników, mogą podsuwać im wskazówki. W porównaniu z innymi krajami Unii Europejskiej mamy jeszcze wiele do zrobienia w tym zakresie i dlatego powstała pierwsza ogólnopolska inicjatywa, która porusza ten temat i jest dobrą okazją, aby zacząć wprowadzać pozytywne zmiany. „Specjaliści poszukiwani” to akcja organizowana przez Naturhouse (Centra Dietetyczne specjalizujące się w reedukacji żywieniowej). Udział w kampanii mogą brać wszystkie firmy i instytucje oraz pracownicy indywidualnie. Mimo, że akcja skierowana jest do pracowników i miejsc pracy, to wcale nie chodzi o specjalistów od logistyki czy marketingu, ale specjalistów od „chipsów chrupania” czy „łasuchowania”, „kabanosów zajadania”, których na pewno znajdziemy za biurkami każdej firmy czy instytucji. A eksperci - dietetycy pomogą zmienić je na nowe specjalizacje od „zdrowego śniadania”, „pełnowar-

Centrum Dietetyczne Naturhouse Ul. Rynek 23, 41– 400 Mysłowice Tel. 327337006/ 506303580

tościowych obiadów gotowania”, czy „warzywnych przekąsek chrupania”. W ramach udziału w akcji edukacyjnej „Specjaliści poszukiwani”, która potrwa od 1 marca do końca kwietnia 2013 roku, Naturhouse zapewnia bezpłatne konsultacje i spotkania z dietetykiem w miejscu pracy oraz materiały edukacyjne (np. plakaty), które przypominają pracowni-

kom o podstawowych zasadach zdrowego odżywiania. Każdy pracownik otrzyma również ciekawe wskazówki merytoryczne do pobrania oraz zaproszenie do dietetyka. Zachęcamy również do indywidualnego odwiedzania Centrów Dietetycznych, których adresy można znaleźć na www.specjalisci. com. Aby wziąć udział w akcji wystarczy skontaktować się z organizatorem pod numerem infolinii: 801 11 12 13 lub wejść na stronę www.specjalisci. com i przesłać elektroniczne zgłoszenie swojej firmy. Patronat nad akcją „Specjaliści poszukiwani” objęły: Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego – Państwowy Zakład Higieny oraz Instytut Medycyny Pracy im. Prof. J. Nofera.

O NATURHOUSE Firma Naturhouse posiada rozbudowaną sieć Centrów Dietetycznych (136 placówek w całej Polsce), w której specjaliści pomagają zdrowo schudnąć, wprowadzić zdrowe zasady żywienia czy też zadbać o zdrowy wygląd: skórę, włosy, paznokcie. Ekspertyza Naturhouse jest kompleksowa: obejmuje indywidualny plan dietetyczny, opiekę dietetyka (cotygodniowe spotkania) i naturalną suplementację. Więcj informacji na: www.naturhouse-polska.com


16 MAGAZYN

gazetamyslowicka.com

LUTY 2013 • NR 20/2013

POZNAJ FILOZOFIĘ TAPAS

Najpopularniejsze Tapas PATATAS BRAVAS – ziemniaki smażone na głębolim tłuszczu, podawane z sosem czosnkowo-majonezowym i sosem z przecieru pomidorowego doprawionego pieprzem cayenne, słodką papryką i kuminem. Przed podaniem posypać natką pietruszki. TORTILLA ESPAÑOLA – na oliwie smażymy ziemniaki z piórkami cebuli, po czym dodajemy roztrzepane jajka i smażymy pod przykryciem. TAPENADA – to pasta ze zmiksowanych 4 filecików anchois, szklanki zielonych i szklanki czarnych oliwek, garści orzechów piniowych lub włoskich, oliwy, łyżki kaparów i ulubionych przypraw. Jest świetnym dodatkiem do grzanek czy makaronu. MARYNOWANE OLIWKI – czarne oliwki mieszamy z oliwą, octem balsamicznym, dymką, mieloną czerwoną papryką, ząbkiem czosnku, oregano.

ANDALUZJA. NIEWIELKIE GRUPKI, TRZY-PIĘCIOOSOBOWE PRZEMIESZCZAJĄ SIĘ Z BARU DO BARU. W KAŻDYM POPIJĄC PIWO LUB WINO. ZAMAWIAJĄ TAKŻE TAPAS, CZYLI MAŁE ZAKĄSKI, ZAGRYZKI, ZAKUSKI. TE NIEWIELKIE PRZEKĄSKI PODBIŁY ŚWIAT. ICH IDEE STANOWI ŚWIEŻOŚĆ I PROSTOTA WYMIESZANE Z CHĘCIĄ NOWYCH DOZNAŃ SMAKOWYCH.

FOT. SXC

Wszystko zaczęło się, gdy król Alfons trafił podczas swej podróży do oberży. Zamówił kieliszek jerez – hiszpańskiego wina wzmacnianego. Zerwał się wiatr niosąc pył i piach, więc oberżysta instynktownie przykrył kieliszek plastrem szynki. Królowi ten pomysł tak się spodobał, że pozostałe kieliszki zamawiał również z wieczkiem – po hiszpańsku tapa. Niewiele później właściciele barów zauważyli, że przekąski wzmacniają pragnienie, a klienci potrafią wypić więcej, wspomagając się jedzeniem. Kultura tapas wytworzyła czasownik „taper”, który oznacza włócze-

nie się po barach. Zasady takiej zabawy są proste i sprzyjają pozytywnemu spędzeniu czasu z uśmiechem na ustach. Po pierwsze nie rozmawia się na tematy drażliwe, jak polityka. Po drugie za każdą rundę płaci jedna osoba. Po trzecie nie spędzamy w jednym miejscu dłużej niż dwie kolejki. Bary tapas wyspecjalizowały się w przekąskach danego typu. Klienci dobrze wiedzą, gdzie najlepiej smakują szaszłyki, a gdzie warzywa. Przeważnie konsumpcja odbywa się na stojąco w zatoczonych knajpkach z zaśmieconą podłogą, pełną skorupek po owocach morza. To do ta-

kiego miejsca powinni udać się turyści, bo tam przebywają miejscowi, a oni wiedzą gdzie jest najsmaczniej. Pielgrzymkę po barach kończymy słodkimi tapas, mini dziełami sztuki cukierniczej. Jak w hiszpańskiej kulturze tapas, tak w Polsce mocno zakorzenione są przekąski. Dostosowane do narodowego trunku, czyli zimnej wódki. Śledzie, tatar, galarety, marynowane grzyby – najczęściej na nie chadzano w dwudziestoleciu międzywojennym. Obecnie, gdy ktoś odważy się otworzyć bar tapas w Polsce, niestety nie cieszy się to dużym powodzeniem. Z jednej strony często nie ma w takim miejscu klimatu, rozluźnionej obsługi, śmiechu. Z drugiej strony Polacy wolą jeden konkretny posiłek, wylewający się z talerza schabowy, obok góry ziemniaków i kapusty, czy tak lubiane w ludowych gościńcach koryta, wypełnione mięsiwami. Smukłe, filigranowe o skoncentrowanym smaku tapas nie przemawiają do naszej mentalności. Mimo, iż cena kilku tapas jest równa jednemu obiadowi, a i gramowo wychodzi na to samo. Kiedy jednak będziemy mieli ochotę na coś innego, mniejszego i zróżnicowanego smakowo, przyrządźmy sobie w domu te wyjątkowe przysmaki. Pamiętajmy o wyrazistym kolorze i smaku.

Maciej Januszewicz

Do tapas pasują wina białe oraz sherry. Jednak pogoda wciąż sugeruje nam popijanie win czerwonych. Na wieczór polecam rozgrzewające swym aromatem przypraw oraz smakiem czekoladek z nadzieniem wiśni w likierze Gran Feudo Crianza (Centrum Wina: 39,90 zł).

ZDROWY DOMOWY OGRÓDEK

Maciej Januszewicz

FOT. SXC

REKLAMA

Nadchodzi wiosna, a wraz z nią pojawiają się nowalijki. Nie dajmy się jednak zwieść – te pięknie wyglądające warzywa to wytwory sztucznej hodowli szklarniowej, niejednokrotnie wspomaganej środkami chemicznymi. Zamiast kupować produkty z niepewnych źródeł, postawmy na naturalność i wyhodujmy własne warzywa w ogródku na parapecie. Młode warzywa dostarczają naszym organizmom witaminy i mikroelementy, dlatego tak chętnie po nie sięgamy, zmęczeni długą zimą. Początek marca jest doskonałym momentem na to, aby założyć domowy zielnik i wnieść do naszych kuchni cudowny zapach wiosny. Do stworzenia ogródka wystarczą doniczki, koszyki wiklinowe, a nawet konewki czy puszki. Możemy też wykorzystać nieużywane pojemniki, na przykład drewniane skrzynki lub plastikowe wiaderka. Większość nowalijek i ziół nie ma dużych wymagań – wystarczy im nasłoneczniony parapet i regularne podlewanie. Idealne podłoże dla naszych roślinek to ziemia ogrodnicza z dodatkiem próchnicy, ale można również kupić ziemię uniwersalną, dostępną w każdej kwiaciarni. Gdy pojemniki są już przygotowane, czas na wybranie nasion. Do wyboru mamy ich całą gamę, a wszystkie in-

formacje o danej roślinie i warunkach uprawy znajdziemy na opakowaniu z nasionami. W doniczkach zasiejmy koper, szczypiorek, cebulę siedmiolatkę i pietruszkę. Bardzo łatwe w uprawie są rzodkiewki, rzeżucha, owies i miniaturowe odmiany pomidorów. W sklepach ogrodniczych kupimy sadzonki sałaty i rukoli, które również warto mieć w swoim ogródku. Najpopularniejsze zioła rosnące na parapecie to mięta, oregano, majeranek, tymianek czy lubczyk. Z powodzeniem można też hodować bazylię, melisę, rozmaryn i estragon. Nasiona wysiewamy do inspektu lub bezpośrednio do doniczek, w których będą rosnąć później. Pamiętajmy, że większość warzyw należy przerwać, zostawiając najsilniejsze. Dla ziół przygotujmy większe pojemniki, gdyż mają one dość rozbudowany system korzeniowy. Wspaniale prezentują się też różnorakie kompozycje ziołowe w dużych glinianych donicach. Później wystarczy tylko doglądanie naszych roślinek i po paru tygodniach będziemy mogli cieszyć się pierwszymi zbiorami.

Agnieszka Januszewicz


SPORT 17 LUTY 2013 • NR 20/2013

MISTRZOSTWA W FIFA 41 CROSS MYSŁOWICKI 23 LUTEGO, POMIMO ZIMNA I ŚNIEGU, BIEGACZE Z CAŁEGO ŚLĄSKA PRZYBYLI DO MYSŁOWIC, BY WZIĄĆ UDZIAŁ W MYSŁOWICKIM CROSSIE. ZAWODY ROZGRYWANE W RAMACH MISTRZOSTW ŚLĄSKA PRZYCIĄGNĘŁY SPORĄ LICZBĘ WIELBICIELI BIEGÓW PRZEŁAJOWYCH.

LAUREACI Z DYREKTOREM MOK 15 lutego w ramach „Akcji Zima 2013 Ferie z MOK-iem” rozegrane zostały pierwsze młodzieżowe „Mistrzostwa Mysłowic FIFA 13”. Zawody odbyły się w siedzibie Mysłowickiego Ośrodka Kultury przy ul. Grunwaldzkiej 7 dzięki współpracy z Firmą Retro Games. Na starcie stanęło ponad 50 zawodników, podzielonych na 3 kategorie wiekowe. Większość uczestników stanowili chłopcy, ale do turnieju zgłosiło się również kilka dziewczynek. Pierwsza edycja Mistrzostw zgromadziła także zaskakującą dużą liczbę kibicujących młodych widzów, którzy również chętnie uczestniczyli w grach ruchowych na konsoli Nintendo Wii. Turniej rozegrano w trzech kategoriach wiekowych. Zawodnicy najmłodszych kategorii rozgrywali swoje mecze w holu sali widowiskowej na konsolach PS3 i Xbox360. W najmłodszej grupie walczyły dzieci urodzone w 2003 r. i młodsze. Mistrzem tej kategorii został Dawid Drewniak, który w finale pokonał Adama Kruszyńskiego. Tryumfatorem zmagań w średniej grupie wiekowej roczników 2000-2002 został

FOT. ADAM WOJCIECHOWSKI

Piotr Szmołda. Natomiast najstarsi (roczniki 19961999) rywalizowali na sali widowiskowej, a ich mecze kibice mogli oglądać na dużym ekranie. Chętnych do gry w zawodach było tak wielu, że musiały zostać przeprowadzone dodatkowe eliminacje do turnieju głównego. Rozgrywki odbyły się w dwóch etapach. W pierwszym uczestniczyło 16 osób podzielonych na cztery czteroosobowe grupy. Z każdej grupy awans uzyskiwały dwie osoby. W drugiej fazie turnieju Play off przegrywający odpadał z dalszej rywalizacji. Właśnie faza pucharowa dostarczyła kibicom najwięcej emocji. Zwyciężył ją Kewin Śnitkowski-Kubis, który w finale pokonał Artura Grzombę 2-0. Zwycięzcom turnieju statuetki, dyplomy i nagrody rzeczowe wręczył Dyrektor Mysłowickiego Ośrodka Kultury mgr inż. Adam Radosz. Pierwsza edycja Mistrzostw została gorąco przyjęta przez dzieci, młodzież i rodziców oraz pokazała, że gry komputerowe wcale nie muszą izolować od świata. Adam Wojciechowski

Otwarte Drużynowe Mistrzostwa Małopolski w Judo o Puchar Prezesa KOZ Judo 24.02.2013 Kraków W niedzielę 24.02 2013 roku w Hali Sportowej TS WISŁA Kraków odbyły się zawody judo młodzików oraz dzieci na których również nie zabrakło zawodników Z MOSiR-u Mysłowice. W zawodach tych wystartowało ponad 200 zawodników i tym gronie było 11 zawodników z Mysłowic. Indywidualnie zajęli następujące miejsca; 29 kg – Gowarzewska Alicja – 2 miejsce 28 kg – Kwietniewski Mateusz – 4 miejsce 31 kg – Cieślik Wojciech – 2 miejsce

34 kg – Toja Ewelina – 2 miejsce 42 kg – Osiak Mateusz – 1 miejsce 44 kg – Jarząb Sara – 2 miejsce 46 kg – Kocima Filip – 3 miejsce 50 kg – Majchrzak Jakub – 3 miejsce 57 kg – Hulin Karolina - 2 miejsce 66 kg – Jędyk Wojciech – 2 miejsce 73 kg – Włodarczyk Sylwester – 3 miejsce

Ryszard Dziewulski

Lekkoatleci MOSiR-u w Halowych Mistrzostwach Śląska Trzy medale lekkoatletów MOSiR-u w Halowych Mistrzostwach Śląska 2013 W Spale oraz w Brzeszczach na przełomie stycznia i lutego odbyły się Halowe Mistrzostwa Śląska. Spośród startujących zawodników mysłowickiego MOSiR-u trzech zdobyło dwa złote i 1 srebrny medal. Tytuł wicemistrzyni Śląska w biegu na dystansie 1500m juniorek z czasem:

5;21;47 zdobyła Katarzyna Rosikoń. Złoty medal i tytuł Mistrza Śląska Juniorów w biegu na dystansie 60m przez płotki z czasem 8;89 zdobył Michał Włodarczyk, oraz złoty medal i tytuł Mistrzyni Śląska w biegu na dystansie 60m z czasem 8;65 w kategorii dziewcząt starszych zdobyła Paulina Roik. Józef Szendera

III Wojewódzki Turniej Kwalifikacyjny Młodziczek W dniu 2.02.2013r w hali MOSiR-u w Łaziskach Górnych odbył się III Wojewódzki Turniej Kwalifikacyjny Młodziczek w tenisie stołowym. W turnieju wojewódzkim nie musiała startować Julia Braś, która bez eliminacji wystartuje w III Ogólnopolskim Turnieju Klasyfikacyjnym Młodziczek, który w dniach 16-17.03.2013r odbędzie się w Sosnowcu. Już dziś wszystkich kibiców serdecznie zapraszamy do kibicowania naszej mło-

dej zawodniczce. Pozostałe podopieczne Beaty Nowak walczyły dzielnie o punkty na turnieju wojewódzkim. Najlepiej zaprezentowała się Julia Tomecka, która zajęła czwarte miejsce. Bardzo dobrze zagrała również Zuzanna Grzesińska, która była szósta. Siódme miejsce zdobyła Wiktoria Urbaniak a na dziesiątej pozycji w turnieju znalazła się Klaudia Franaszczuk. Adam Wojciechowski

FOT. ARAMEDIA

Tradycja Crossu sięga lat 70. W roku 1973 dzięki współpracy Śląskiego Związku Lekkiej Atletyki, sympatyków atletyki oraz nieistniejącej już redakcji „Wieczoru” powołano do życia Cross „Wieczoru”. Do roku 1980 Cross odbywał się na terenach Wojewódzkiego Parku Kultury i Wypoczynku im. Generała Jerzego Ziętka w Chorzowie. Na kolejne 20 lat zawody zostały przeniesione na tereny kąpieliska „Słupna” w Mysłowicach. Od 2001 r. Cross gości na mysłowickiej Promenadzie. Warto wspomnieć, że w zawodach brał udział Bronisław Malinowski, mistrz i wicemistrz olimpijski oraz dwukrotny mistrz Europy

w biegu na 3000 m z przeszkodami. W tegorocznym Crossie widzowie mogli zobaczyć zmagania w pięciu kategoriach- dzieci (rocznik 2000 i młodsi), młodzicy (roczniki 1998-99), juniorzy młodsi (roczniki 1996-97), juniorzy (roczniki 1994-95) oraz seniorzy (roczniki 1993 i starsi). Zawodnicy pokonywali dystans od 1000 m do 6000 m. W organizacji zawodów udział brał MOSiR oraz Urząd Miasta Mysłowice. Dyrektorem zawodów był Józef Szendera. Zawodnicy musieli pokonać pętlę o długości 1000 m wokół stadionu przy ul. Promenada. By liczyć na jakąkolwiek

ZIMA NA SPORTOWO W MIEŚCIE

W roku 2013 zajęcia organizowane dla dzieci i młodzieży podczas ferii zimowych odbywały się pod hasłem „Zima na sportowo w mieście – 2013”. MOSiR przygotował bardzo bogaty wachlarz propozycji aktywnego spędzenia czasu nie tylko dla najmłodszych. Tradycyjnie uczniowie szkół mogli się sprawdzić w turniejach sportowych: w tenisie stołowym, koszykówce – „street basket”, siatkówce oraz piłce nożnej halowej. Na każdym turnieju rywalizowało ze sobą kilka zespołów, a największą popularnością cieszył się turniej piłki nożnej halowej, do której zgłosiło się 20 drużyn, w każdej 8 zawodników. Uczestnicy wszystkich turniejów mogli liczyć na słodkie nagrody i pamiątkowe medale. Do stałych punktów akcji ‘ferie w mieście’ należą co roku wyjazdy na narty oraz basen. Są to propozycje, z których korzyREKLAMA

stają zarówno dzieci i młodzież, jak i dorośli. Wycieczki odbyły się do kompleksu zimowego Czarny Groń w Rzykach-Praciakach, na stok Soszów w Wiśle oraz do Aquaparku Nemo w Dąbrowie Górniczej. W sumie z wyjazdów skorzystało ok 120 osób. Zajęcia otwarte – gry i zabawy, zajęcia ruchowe, ogólnorozwojowe oraz lekkoatletyczne – prawie codziennie odbywały się na salach MOSiR przy ul. Powstańców oraz przy ul. Jasińskiego. Na każdych zajęciach bawiło się około 10 - 20 dzieci. Nowością wśród propozycji na aktywne spędzenie czasu były Rodzinne Południa. Była to oferta skierowana głównie do rodziców z dziećmi. W czasie kiedy mamy ćwiczyły z trenerkami fitness, aerobik, latino fitness, a ojcowie korzystali z siłowni dzieci zostawały pod opieką instruktorów MOSiR. W zależności od ilości i wieku dzieci, przeprowadzano zajęcia sportowe,

nagrodę rzeczową biegacze musieli zająć minimum 6 miejsce. Już pierwszy bieg przyniósł radość mieszkańcom Mysłowic- Milena Pyka, reprezentująca barwy MOSiRu Mysłowice przybiegła na metę jako trzecia w biegu na 1000 m dziewczyn. Zdobyła tym samym tytuł Najlepszej Mysłowiczanki i została nagrodzona pucharem. Prócz tego Milena zdobyła tytuł wicemistrzyni Śląska w swojej kategorii wiekowej. Tytuł dla Najlepszego Mysłowiczanina przypadł Damianowi Kowalikowi, który w biegu juniorów na 4000 m uzyskał 10 miejsce. Zwycięzcą tej kategorii okazał się Szymon Topolnicki (MKS MOS Katowice). Także w biegu juniorek świetnie spisała się zawodniczka MOSiRu Mysłowice. Katarzyna Rosikoń zajęła w tej kategorii 6 miejsce. Puchar Mysłowickiego Klubu Olimpijczyka, którym nagrodzono najlepszych mysłowiczan został ufundowany przez Prezes Klubu, Alicję Langer. Komentatorem zawodów był Wiesław Ziarko z MOSiRu, młodszym biegaczom nagrody wręczał Jacek Markowski ze Śląskiego Związku Lekkiej Atletyki, natomiast seniorów odznaczał zastępca prezydenta, Grzegorz Brzoska. Wielu zawodników nie wytrzymało trudów mysłowickiej trasy. Duża część nie mogła złapać oddechu po zakończonych zmaganiach, kilkoma musiała zająć się służba sanitarna. Znaleźli się też tacy, którzy nie ukończyli biegu. Ci, którzy zajęli dalsze miejsca muszą poczekać na poprawę wyników do przyszłorocznego, 42. Crossu Mysłowickiego. Mateusz Ziółkowski

mini konkursy i turnieje, gry, zabawy lub zajęcia plastyczne. Fitness przyciągnął również młodzież, wraz z paniami ćwiczyły dziewczęta ze szkół podstawowych i gimnazjalnych. Kolejną nowością były warsztaty nordic walking. Niezależnie od pogody i temperatury, uczestnicy spacerów ćwiczyli technikę NW pod okiem instruktora. Treningi odbywały się w okolicach tras biegowych przy ul. Promenada oraz szlaków pieszych na Słupnej. Na koniec należy dodać, że zajęcia odbywające się stale w ramach trwającego od listopada projektu „Dbamy o Damy” w czasie ferii były prowadzone za darmo. Z tej okazji frekwencja na nich podwoiła się – na sali do aerobiku w obiekcie MOSiR przy ul. Powstańców ćwiczyło po 1520 pań na każdych zajęciach. Anna Gandyk


18 SPORT

gazetamyslowicka.com

LUTY 2013 • NR 20/2013

SPORT W SKRÓCIE JUNIORKI SILESII VOLLEY TRZECI ROK W BLASKU ZŁOTA Górnik Wesoła

z nowym trenerem

W dniu 3.03.2013r w Hali Widowiskowo - Sportowej przy ul. Ks. N. Bończyka 32z, odbędzię się VII edycja Turnieju Charytatywnego o Puchar Prezesa KHW w halowej piłce nożnej. W turnieju zagrają zespoły: Rozwój Katowice, GKS Katowice, Górnik Wesoła oraz Górnik 09 Mysłowice. Dochód zostanie przeznaczony dla chorej na pospolity zmienny niedobór odporności Magdy Ociepki. Bilety w cenie 5 zł od 25 lutego można nabywać w kasie hali na Bończyku. Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w Mysłowicach ogłasza nabór dziewcząt w wieku 11 - 17 lat, do sekcji taneczno - rytmicznej. Nabór odbędzie się w dniach 1 i 8 marca o godz. 18.00 w Hali Widowiskowo - Sportowej przy ul. Ks. N. Bończyka 32z. Więcej informacji uzyskać można pod nr tel. (32) 317 18 02. Mysłowiczanin Mariusz Pioskowik będzie walczył 16 marca 2013r na gali KSW22 w Warszawie. Popularny "Dyzio" zmierzy się w kategorii piórkowej -66kg z Anzorem Azhiewem. Szkoła Sportowa zaprasza zainteresowanych rodziców wraz z przedszkolakami na zajęcia otwarte, które odbędą się w budynku szkoły przy ul. Gwarków 1 w dniu 12 marca 2013r w godz. 15.30 - 17.30. Każdy uczestnik zabawy "Pociąg do wiedzy odkrywamy Szkołę Sportową" będzie zatrzymywał się na wyznaczonych stacjach usytuowanych w klasach, gdzie na bilecie kolejowym otrzyma pieczątkę. Po zatrzymaniu się na ostatniej stacji przedszkolak dostanie medal wraz z tytułem: Sportowiec - Junior, uprawniający do podjęcia nauki w jedynej Szkole Sportowej w Mysłowicach.

ZŁOTE JUNIORKI SILESII VOLLEY W dniach 30 stycznia – 3 lutego 2013 r., w Hali Widowiskowo Sportowej MOSiR w Mysłowicach, odbył się pięciodniowy turniej finałów Mistrzostw Śląska Juniorek w piłce siatkowej. Uczestniczyło w nim pięć najlepszych drużyn naszego województwa, które od października ubiegłego roku walczyły o awans do finałów, w grupowych rozgrywkach kwalifikacyjnych. W finałowym turnieju każdy z pięciu zespołów rozegrał cztery spotkania (grano systemem „każdy z każdym”). Bezapelacyjnie najlepszą drużyną okazał się zespół Silesii Volley MOSiR Mysłowice/Sokół Chorzów. Dziewczęta naszej drużyny nie tylko wygrały wszystkie cztery spotkania bez straty seta. Z imponującym dorobkiem 8 punktów i stosunkiem setów : 12 zdobytych i 0 straconych zajęły 1. miejsce Należy podkreślić, iż jest to trzeci tytuł z rzędu Silesii Volley! Kolejne miejsca w finałowych zmaganiach wywalczyły juniorki następujących klubów: drugie – MKS Dąbrowa Górnicza; trzecie – BKS Aluprof Bielsko Biała, czwarte miejsce przypadło zespołowi MKS Zorza Wodzisław Śląski, a piąte – KS Częstochowianka Częstochowa. W niedzielę – 3 lutego, po ostatnim – dziesiątym spotkaniu finałów, odbyła się uroczystość dekoracji zespołów i najlep-

I TURNIEJ O PUCHAR STONE - GARDEN 19 stycznia w Lędzinach odbył się I Turniej Piłki Nożnej o Puchar Stone - Garden. Został on zorganizowany przez Szkółkę Piłkarską KSB Lędziny we współpracy ze sponsorami - firmami FS Projekt, SanMar, Libet oraz Novum. Sponsorem głównym imprezy był Przemysław Warelis, właściciel mysłowickiej firmy Stone - Garden, który aktywnie wspiera najmłodszych piłkarzy w początkach ich przygody ze sportem. W rozgrywkach wzięły udział drużyny KSB Lędziny i KSB Lędziny II oraz GKS Katowice, Zagłębie Sosnowiec, Gwarek Zabrze, Gol Bieruń, Grom Tychy i APN Lubliniec. Co ciekawe, na boisku oprócz chłopców pojawiły się także dziewczynki. – Mamy grupę żeńską, która trenuje w naszej szkółce. Dziewczyny nie odbiegają umiejętnościami od chłopaków. Trzeba łamać te stereotypy - dziewczyny również bardzo dobrze potrafią grać w piłkę – podkreśla Przemysław Warelis. Rozegrano 28 meczy, w międzyczasie dzieciaki rywalizowały również w konkurencjach sprawnościowych. Podczas przerw wszystkim zawodnikom i ich kibicom dwukrotnie zaprezentował się Dawid Biegun, uczestnik programu rozrywkowego „Mam Talent”. Na turnieju pojawił się również Burmistrz Miasta Lędziny, Wiesław Stambrowski. Jest on zwolennikiem zaangażowania dzieci i ich rodziców w sportowy rozwój. – Po to powstała ta szkółka, żeby wypromo-

wać zdolne dzieci. Lędziny stać na dobrego piłkarza, ale trzeba zaczynać właśnie w tym wieku – mówi. Nikt tego dnia nie zszedł z boiska przegrany - nagrodzone zostały wszystkie drużyny. Piłkarze otrzymali medale, a ich trenerzy pamiątkowe puchary. Wyróżniono czterech zawodników: Szymon Musioł z KSB Lędziny był najlepszy w biegu równoległym, Jakub Kokosiński z GKS Katowice został najmłodszym zawodnikiem turnieju, a Szymon Woźnica i Paweł Szymański, wychowankowie Gola Bieruń, kolejno otrzymali tytuły - najlepszego strzelca na bramkę i najlepszego bramkarza turnieju. Emocji nie zabrakło, ale najważniejsza była dobra zabawa i duch uczciwej sportowej realizacji. Ideą zarówno Szkółki Piłkarskiej KSB Lędziny, jak i całego Turnieju o Puchar Stone - Garden jest bowiem zaszczepianie w najmłodszych miłości do piłki nożnej i wypracowywanie charakteru prawdziwych sportowców - gry fair play, uczciwości, odpowiedzialności, szacunku i tolerancji dla innych zawodników oraz dla rówieśników. Do obejrzenia wideorelacji z I Turnieju o Puchar Stone - Garden zapraszamy na stronę internetową Gazety Mysłowickiej www.gazetamyslowicka.com. Aleksandra Olszewska

FOT. LESZEK LIGĘZA

szych siatkarek. Okolicznościowe dyplomy i nagrody rzeczowe otrzymały najlepsze siatkarki drużyn, a okazały się nimi: Inez Pfeifer (Silesia Volley),Karolina Piśla (MKS Dąbrowa Górnicza), Joanna Prokop (BKS Bielsko B.), Magdalena Prokop (MKS Wodzisław Śląski) oraz Angela Mroczek (KS Częstochowianka Częstochowa). Wyróżniono również siatkarki najlepsze na swoich pozycjach: Oliwię Oleaszewską (BKS Bielsko-Biała) – najlepsza rozgrywająca, Marcelinę Nowak (MKS Dąbrowa Górnicza) – najlepsza zagrywająca, Paulina Zbyl (BKS Bielsko-Biała) – najlepsza libero, Martyna Pietrek – najlepsza blokująca oraz Majka Szczepańska – najlepsza atakująca (obie zawodniczki Silesii Volley). MVP Mistrzostw Śląska uznana została Aleksandra Baron (Silesia Volley), za co otrzymała nagrodę rzeczową i pamiątkowy puchar. Skład „złotej dwunastki” drużyny Silesii Volley: Aleksandra Wieczorek – kapitan, Marta Szajer – libero, Weronika Zawadzka – libero, Aleksandra Baron, Inez Pfeifer, Martyna Pietrek, Angelika Szostok, Majka Szczepańska, Klaudia Świstek, Kinga Wajdzik, Matylda Walas i Karolina Wiewóra. Sztab szkoleniowy zespołu: I trener – Rafał Kalinowski, II trener – Marek Buczek, fizjoterapeuta – Marek Sobota, kierownik drużyny – Tomasz Werenc. Nasz zespół w ubiegłym roku jak burza przeszedł ćwierćfinały i półfinały Mistrzostw Polski Juniorek, a w gronie ośmiu najlepszych żeńskich zespołów juniorskich, jakie w Warszawie w kwietniu 2012 r. walczyły w finałowym turnieju, otarł się o medal, gdyż w spotkaniu o miejsca 3 – 4 po zaciętym i pasjonującym meczu dopiero w piątym secie na przewagi uległ drużynie z Rzeszowa i ostatecznie zajął 4. miejsce w kraju. Z ubiegłorocznej „dwuREKLAMA

nastki” dziewcząt w tym roku w tej złotej drużynie nadal występuje siedem siatkarek, które stanowią trzon zespołu. Cały zespół, jak i sztab szkoleniowy oraz władze klubu, również w tym roku stawiają sobie za cel ponowne dotarcie aż do finałów Mistrzostw Polski. W dniach 1 – 3.03 juniorki powalczą w Mysłowicach o awans do ½ finału Mistrzostw Polski. Wiesław Ziarko, Leszek Ligęza

Harmonogram ¼ finału Mistrzostw Polski Juniorek: 01.03 2013r. (piątek) Godz: 17.30 Silesia Volley - MKS Truso Elbląg 30 minut po pierwszym meczu MUKS ABiS SP 64 Łódź - MKS SAN-Pajda I V LO MOS Rzeszów 02.03.2013r. (sobota) Godz: 17.30 MKS Truso Elbląg SA MKS SAN-Pajda I V LO MOS Rzeszów 30 minut po pierwszym meczu Silesia Volley - MUKS ABiS SP 64 Łódź 03.03.2013 (niedziela) Godz: 09.30 MUKS ABiS SP 64 Łódź MKS Truso Elbląg 30 minut po pierwszym meczu MKS SAN-Pajda I V LO MOS Rzeszów - Silesia Volley Mysłowice/Chorzów Hala Widowiskowo-Sportowa, ul. Bończyka 32z, Mysłowice. Wstęp wolny.

Maciej Molek decyzją zarządu klubu został zwolniony z funkcji pierwszego trenera KS Górnik Wesoła. 12 lutego w godzinach popołudniowych kontrakt z klubem podpisał rodowity mysłowiczanin, były piłkarz Ruchu Chorzów, który w 302 meczach w ekstraklasie zdobył 30 goli. Jeżeli do tego dodamy: Inicjator cyklu charytatywnych turniejów Piłkarze Dzieciom wszystko staje sie jasne! Wojciech Grzyb. - Jestem bardzo zadowolony z pierwszego treningu z nowym zespołem. Widzę w tej drużynie ogromny potencjał, ale braki ilościowe też dostrzegam, dlatego dziś trenował z nami był gracz między innymi GKS Tychy, Paweł Lesik. Ponadto w kolejnych sparingach będziemy się przyglądać ewentualnym wzmocnieniom, dzięki którym będę mógł zamknąć z końcem lutego 21-osobową kadrę, która wiosną powalczyć ma o utrzymanie obecnego miejsca w trzecioligowej tabeli. Cieszę się, że zarówno Czesław Mika, jak i Kamil Szendera zgodzili się dalej pracować w Wesołej, bo znają drużynę i realia, co na pewno przyda się nam w pracy – mówił Wojciech Grzyb po pierwszych zajęciach. Leszek Ligęza

Ligowe podsumowania Siatkarki pierwszoligowej Silesii Volley 2 marca zagrają ostatni mecz w rundzie zasadniczej na wyjeździe z liderem tabeli UKS Jedynka Aleksandrów Łódzki. Wiemy już, że w fazie play-off silesianki zmierzą się do trzech zwycięstw z AZS KSZO Ostrowiec Świętokrzyski. Ostatnia kolejka zadecyduje czy zmagania rozpoczną się w Mysłowicach, czy w Ostrowcu. Wyniki Silesii Volley w miesiącu luty: KS Murowana Goślina 2:3, PSPS Chemik Police 1:3, AZS UEK Kraków 0:3, SMS PZPS I Sosnowiec 3:0, Wieżyca 2011 Stężyca 1:3. W drugiej lidze do zakończenia rundy zasadniczej pozostały dwie kolejki. 9 marca Silesia Volley II zmierzy się we własnej hali z liderem SPS AZS Politechniki Częstochowskiej i w ostatniej kolejce wyjazd na mecz do Opola z tamtejszym SMS LO2. Mysłowicki zespół zajmuje obecnie czwarte miejsce tracąc do trzeciego zespołu trzy punkty i ma pięć punktów przewagi nad piątym zespołem. Ewentualna czwarta lokata daje udział w play-off o awans do I ligi, natomiast zajęcie piątego bądź szóstego miejsca kończy sezon. Wyniki Silesii Volley II w miesiącu lutym: SMS PZPS II Sosnowiec 3:0, AZS Politechniki Śląskiej Gliwice 3:1, MCKIS Jaworzno 3:1. Leszek Ligęza


gazetamyslowicka.com

Reklama 19


20 Reklama

gazetamyslowicka.com


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.